- Monitoring mediów samorządowych
- Monitoring mediów samorządowych #1076
Monitoring mediów samorządowych #1076
Instytucja: |
|
Monitoring: |
|
Liczba listów: |
2 |
Liczba spamu: |
0 |
Status pierwszego wniosku: |
Dostarczony |
Status ostatniego wniosku: |
|
Otrzymano potwierdzenie: |
|
Otrzymano odpowiedź: |
|
Poddany kwarantannie: |
Znormalizowana odpowiedź
Treść
-
Wniosek o informacje publiczną przez adobrawy
Na podstawie artykułu 61 Konstytucji RP, zwracamy się z wnioskiem o informację:
- czy w urzędzie gminy (miejskim/miasta), w którymś z jego wydziałów, w jednostce organizacyjnej gminy (np. ośrodek kultury) lub w samorządowej osobie prawnej (np. w spółce należącej do gminy), prowadzone są media?;
- jeśli tak, wnosimy o podanie jakiego typu media są prowadzone (np. gazeta, radio, telewizja, inne - jakie) i wskazane jednostki organizacyjnej lub osoby prawnej gminy;
- prosimy o podanie linku, jeżeli media są dostępne w Internecie;
- jeżeli gmina prowadzi dziennik lub czasopismo, prosimy o informację czy jest on zarejestrowany w sądzie;
- jeżeli gmina prowadzi dziennik lub czasopismo, prosimy o przesłanie ostatnich 5 numerów - licząc od dnia odpowiedzi na wniosek, w formacie pdf.;
- prosimy o informację o wydatkach gminy na ogłoszenia, artykuły sponsorowane, materiały dedykowane lub innego typu promocję w roku 2015, 2016, 2017 i do dnia udzielenia odpowiedzi na wniosek w 2018 roku.Wnosimy o udostępnienie wskazanych informacji w formie elektronicznej na adres {{EMAIL}}
Szymon Osowski, Katarzyna Batko-Tołuć i Bartosz Wilk - członkowie zarządu, zgodnie z zasadami reprezentacji
-
Re:Wniosek o informacje publiczną przez KOŚCIELISKO
Poniżej odpowiedzi na pytania z Państwa wniosku o udostępnienie
informacji publicznej:- czy w urzędzie gminy (miejskim/miasta), w którymś z jego wydziałów, w
jednostce organizacyjnej gminy (np. ośrodek kultury) lub w samorządowej
osobie prawnej (np. w spółce należącej do gminy), prowadzone są media?;
TAK - W URZĘDZIE GMINY
- jeśli tak, wnosimy o podanie jakiego typu media są prowadzone (np.
gazeta, radio, telewizja, inne - jakie) i wskazane jednostki
organizacyjnej lub osoby prawnej gminy; - GAZETA GMINNA, KWARTALNIK
NOWINY GMINY KOŚCIELISKO
- prosimy o podanie linku, jeżeli media są dostępne w Internecie; -
HTTP://WWW.GMINAKOSCIELISKO.PL/PL/DLA-MIESZKANCA/NOWINY-GMINY-KOSCIELISKO
- jeżeli gmina prowadzi dziennik lub czasopismo, prosimy o informację
czy jest on zarejestrowany w sądzie; TAK
- jeżeli gmina prowadzi dziennik lub czasopismo, prosimy o przesłanie
ostatnich 5 numerów - licząc od dnia odpowiedzi na wniosek, w formacie
pdf.; - W ZAŁĄCZNIKU
- prosimy o informację o wydatkach gminy na ogłoszenia, artykuły
sponsorowane, materiały dedykowane lub innego typu promocję w roku 2015,
2016, 2017 i do dnia udzielenia odpowiedzi na wniosek w 2018 roku.2015 - 76.050,23 ZŁ
2016 - 117.200,40 ZŁ
2017 - 86.777,89 ZŁ
2018 - 42.685, 18 ZŁ
Z poważaniem
Mariusz Koperski
Sekretarz Gminy Koscielisko
--
Zmiana adresu z {{ email }} na
{{ email }}Załączniki
- nowiny_gminy_koscielisko_2_2018.pdf
- nowiny_gminy_koscielisko_1_2018.pdf
- nowiny_gminy_koscielisko_5_2017a.pdf
- nowiny_gminy_koscielisko_4_2017.pdf
- nowiny_gminy_koscielisko_3_2017a.pdf
N
MAGAZYN INFORMACYJNY ©
OWI
nr 2/2018
ISBN 978-83-62010-32-5
DZIANISZ KOŚCIELISKO WITÓW
Kościelisko
Otwarcie i szczerze o szkole
19 czerwca sala konferencyjna Centrum Tradycji i Turystyki w Kościelisku pękała
w szwach. Pojawili się wszyscy, którym na sercu leży edukacja w naszej gminie. Byli
rodzice, nauczyciele i dyrektorzy szkół i przedszkola, samorządowcy i oczywiście
ci najważniejsi — uczniowie. Spotkali się, żeby porozmawiać o przyszłości edukacji
w gminie Kościelisko.
Kościelisko, Dzianisz
czytaj str. 4
Otwieramy placówki wsparcia
17 maja w Centrum Tradycji i Tu-
rystyki odbyła się konferencja z
okazji otwarcia projektu „Pla-
cówki wsparcia dziennego w
Gminie Kościelisko”. Podczas
konferencji skarbnik gminy Sta-
nisława Czubernat przedstawiła
założenia i cele projektu:
- Zaplanowaliśmy otwarcie pla-
cówki opieki dziennej w Kościelisku na
25 osób i w Dzianiszu także na 25 osób
— powiedziała Stanisława Czubernat.
- Teraz przeprowadzamy rekrutację i
diagnozę osób, które zgłosiły się do
projektu i w oparciu o tę diagnozę
każdy uczestnik będzie miał opracowany
indywidualny program wsparcia.
Zaproszonym przedstawili się
również przedstawiciele podmiotów,
które dla gminy Kościelisko będą
realizować projekt: Rafał Majcher
ze Stowarzyszenia na Rzecz Rozwo-
ju Aktywności Społecznej „Zrozum
by pomagać” i Michał Czerski z Kra-
kowskiej Fundacji Psychoterapii i
Rozwoju „Dom Terapii”. Obaj wyra-
zili dużą satysfakcję z faktu, że dzię-
ki współpracy z gminą Kościelisko
będzie można w tak aktywny i in-
tensywny sposób wspierać młodzież
i rodziny. — To spełnienie naszych ma-
rzeń i długoletnich zabiegów o otwar-
cie tego typu placówki na Podhalu -
mówił Rafał Majcher działający
także od wielu lat jako kurator sądo-
wy i członek zespołów interdyscy-
plinarnych do spraw przeciw-
działania przemocy w rodzinie.
Podczas konferencji wystąpiło
także dwóch znanych specjalistów te-
rapii rodzinnej: pedagog, psycho-
log kliniczny i psychoterapeuta Ry-
szard Izdebski oraz psychiatra i psy-
choterapeuta Krzysztof Szwajca. Ry-
szard Izdebski wygłosił wykład na te-
mat: „Nowe dziecko. Nowa rodzina.
Doniesienia z frontu rodzicielstwa,
a Krzysztof Szwajca „Zmieniająca
się młodzież w zmieniającym się
świecie”.
MKi
Urząd Gminy
E-urząd
już jesienią
Przypominamy, że gmina Koś-
cielisko jest w trakcie realizacji
projektu „Rozwój cyfrowych usług
publicznych w Gminach Kościeli-
sko i Czarny Dunajec.
Przedmiotem projektu jest uru-
chomienie świadczeń drogą elek-
troniczną usług publicznych skie-
rowanych dla obywateli i biznesu
oraz wdrożenie rozwiązań infor-
matycznych, które będą służyć cyf-
ryzacji procesów i procedur ad-
ministracyjnych. Celem projektu
jest rozwój elektronicznej admi-
nistracji w zakresie elektronizacji
usług publicznych oraz udostęp-
nienia usług elektronicznych.
Już od jesieni będzie można
drogą elektroniczną m.in. potwierdzić
profil zaufany, sprawdzić zaległe ra-
chunki na rzecz gminy, złożyć wnio-
sek w sprawie i uzyskać odpowiedź.
W przygotowaniu są także inne
e-udogodnienia. Ostateczne uru-
chomienie wszystkich funkcji e-
urzędu ma nastąpić w pierwszym
kwartale 2019 roku. MKi
Urząd Gminy
W kasie
można już
płacić kartą
W kasie Urzędu Gminy Kościelisko
można już uiszczać opłaty przy pomocy
kart płatniczych. W ten sposób miesz-
kańcy mogą zapłacić za wodę, wywóz
odpadów, podatki, a także za przed-
szkole. Zapraszamy do korzystania z tej
nowej możliwości płatniczej. _ MKi
Kościelisko
Słodkie
gospodynie
Rąbanica Bacy, Góralskie SPA,
Diabelska Rozkosz, Zimny Drań i Let-
ni Sztywniak pod Pierzynką. To tylko
niektóre z prawie siedemdziesięciu
ciast, które przygotowały podhalańskie
gaździny na V Konkurs Ciast „Góral-
skie Słodkości” w Kościelisku.
czytaj str. 3
Kultura
Nagrodzeni
przez wójta
6 maja, podczas Przednówka w Po-
lanach, wręczono Nagrody Wójta za
całokształt działalności kulturalnej.
Przeczytaj, do kogo powędrowały w
tym roku. czytaj str. 7
2 NO W |
Sołectwo Kościelisko
N Y GM IN
Odbiór śmieci po nowemu
| czerwca 2018 roku nastąpiła zmiana przedsiębiorcy odbierającego odpady
komunalne z terenu sołectwa Kościelisko (w rejonie obsługiwanym dotychczas
przez firmę TESKO Sp. z o.o.). Nowym przedsiębiorcą jest IB Odpady Sp. z o.o.
z Nowego Targu.
W celu poprawy jakości usług
świadczonych przez IB Odpady Sp. z
0.0., a w szczególności jej termino-
wości, od dnia 1 lipca 2018 roku na-
stąpiła zmiana harmonogramu od-
bioru odpadów komunalnych z te-
renu sołectwa Kościelisko z wyłącze-
niem ul. Sobiczkowa, Sobiczkowa
Bór, Karpielówka.
Jednocześnie przypominamy, że
odpady komunalne należy wysta-
wiać zgodnie z harmonogramem,
poza ogrodzoną część nierucho-
mości, do godziny 7:00 rano w dniu
odbioru, w zawiązanych workach i
oznaczonych odpowiednim kodem
kreskowym.
Zwracamy również uwagę, że
do pojemnika lub worka na odpady
pozostałe po segregacji (niesegre-
gowane zmieszane odpady komu-
nalne) nie wolno wrzucać żadnych
selektywnie zbieranych odpadów
komunalnych tj. opakowań z two-
rzyw sztucznych, opakowań wielo-
materiałowych, metali, opakowań ze
szkła, odpadów kuchennych, od-
padów z ogrodów, papieru, tektury,
odpadów niebezpiecznych, chemi-
kaliów, przeterminowanych lekarstw,
baterii i akumulatorów, urządzeń
elektrycznych i elektronicznych,
odpadów wielkogabarytowych,
|
|
i
|
H
|
4
Odpady komunalne należy wystawiać zgodnie
z harmonogramem, poza ogrodzoną część
nieruchomości, do godziny 7:00 rano w dniu
odbioru, w zawiązanych workach i
oznaczonych odpowiednim kodem kreskowym.
ONotaki G) sekrelarzyka
Jeszcze o edukacji przyszłości
— czyli trochę science fiction
Pisałem o edukacji już w po-
przednim numerze Nowin, ale temat
wydaje mi się na tyle ważki, że
chciałbym do niego wrócić. Zwłaszcza,
że jesteśmy w Gminie Kościelisko po
debacie na temat przyszłości naszych
szkół, podczas której delikatnie
włożyliśmy kij w mrowisko.
To oczywiste, że wszyscy chcą
szkoły atrakcyjnej i nowoczesnej, ale
Sprawa nie jest prosta. Wystarczy pro-
ste obliczenie:
Dzisiejsi siedmiolatkowie, którzy
pojawią się w szkole podstawowej 1
września 2018 roku, skończą swoją
edukację w roku 2033 (8 klas podsta-
wówki + 4 klasy szkoły średniej +3 lata
studiów licencjackich), a o ile nic nie
zmieni się w systemie emerytalnym
pracować skończą w roku 2071 (ko-
biety) lub 2076 (mężczyźni)! Czy to nie
brzmi jak historia science fiction? A nie
mówimy przecież o wyimaginowa-
nych przyszłych pokoleniach, tylko o
dzieciach, które już są i właśnie za-
czynają swoją naukę!
Jestem absolutnie przekonany o
słuszności tezy, że szkoła powinna
przede wszystkim przygotowywać do
życia, do dobrego funkcjonowania na
rynku pracy i do bycia świadomym
obywatelem. To odpowiedź na pytanie:
Po co jest szkoła? Niestety to chyba jed-
na z tych sytuacji, kiedy z prostej od-
powiedzi, wynika od razu mnóstwo
dodatkowych pytań i to pytań tym ra-
zem wyjątkowo trudnych.
Bo co zrobić w sytuacji, kiedy roz-
pędzony technologicznie świat zmie-
nia się z taką prędkością, że nie jes-
teśmy w stanie przewidzieć przemian,
które nastąpią już za lat kilka? Wy-
starczy pomyśleć, jak jeden wynalazek
telefonu komórkowego (zwłaszcza w
wersji smartfon) błyskawicznie zmie-
nił oblicze całych społeczeństw.
Czym więc zaskoczy nas jutro?
Jakie będą kolejne generacje uczniów,
które pojawią się w szkołach? Jakie
będą ich oczekiwania? Jaki będzie ich
język komunikacji? I jak, na miły Bóg,
przygotować już dziś do pracy człowie-
ka, którą będzie wykonywał dajmy na
to w 2060 roku?
Nie wiemy tego, a jednak musi-
my się do tego przygotować. To jest
właśnie nowoczesna szkoła — ta któ-
ra będzie te wyzwania podejmo-
wać. Nie chodzi jednak tylko o jej
wyposażenie w interaktywne tablice,
najnowsze komputery i szybkie in-
ternetowe łącza. O wiele ważnie-
jsze jest to, że nowoczesny musi być
nauczyciel i dyrektor, który nim
kieruje. Oznacza to, że czeka ich
nieustanne doskonalenie i poszu-
kiwanie metod pracy atrakcyjnych
dla coraz szybciej zmieniających się
generacji uczniów. I mnóstwo
ciężkiej pracy!
Żeby zrozumieć , jak trudne to za-
danie, znów możemy uciec się do wy-
liczeń: Przyjmując średnią wieku nau-
czyciela na 40 lat, odejdzie on na eme-
ryturę w roku 2038 (kobiety) lub 2043
(mężczyźni)!
Znam wiele filmów science fiction,
których akcja dzieje się w mniej od-
ległych czasach.
MKi
żużlu i popiołu, odpadów budow-
lanych.
Szczegółowe zasady dotyczące se-
gregacji odpadów komunalnych znaj-
dują się w Regulaminie utrzymania
czystości i porządku na terenie Gmi-
ny Kościelisko — (Biuletyn Informa-
cji Publicznej — zakładka Gospodar-
ka odpadami) https://bip.malopol-
ska.pl/ugkoscielisko,m,229611,gdzie-
i-jak-zalatwic-sprawy.html. Szcze-
gółowych informacji udzielają pra-
cownicy Urzędu Gminy Kościelisko,
pok. 2 lub pod nr telefonu 18 20 220 37.
Katarzyną Gał UGK
EEE
Najważniejsze posiedzenia i
uchwały Rady Gminy Kościelisko
na sesjach od 28 marca 2018 r.
Sesja XXXV - 28.03.2018
«w sprawie określenia szcze-
gółowych warunków przyznawa-
nia i odpłatności za usługi opie-
kuńcze
«+ Statut Ośrodka Opieki Społecznej
* Program opieki nad zwierzętami
w 2018 roku
* zmiana planu zagospodarowania
przestrzeni dla wschodniej częś-
ci obszaru wsi Dzianisz — „Knu-
piarze”
* zmiana planu zagospodarowania
przestrzeni dla wschodniej częś-
ci obszaru wsi Dzianisz — „Nad
potokiem Dzianiskim 1”
*» podział gminy na okręgi wybor-
cze, ustalenie ich granic i nume-
rów oraz liczby radnych wybie-
ranych w każdym okręgu
* podział gminy na stałe obwody
głosowania, ustalenie ich granici
numerów i siedzib obwodowych
komisji wyborczych
Sesja XXXVI - 24.05.2018
*» utworzenie Zespołu Szkolno-
Przedszkolnego w Dzianiszu
* ustalenie tygodniowego obo-
wiązkowego wymiaru godzin za-
jęć pedagogów, psychologów, lo-
gopedów, terapeutów pedago-
gicznych, doradców zawodowych
zatrudnionych w przedszkolach i
szkołach
* ustalenie sieci prowadzonych
przez gminę publicznych przed-
szkoli i oddziałów przedszkol-
nych w szkołach podstawowych
* w sprawie nagród za wysokie wy-
niki szkoleniowe i osiągnięcia w
działalności sportowej
* zmiana uchwały w sprawie usta-
nowienia stypendiów sportowych
dla osób fizycznych za osiągnię-
te wyniki sportowe
«+ zatwierdzenie sprawozdania fi-
nansowego oraz sprawozdania z
wykonania budżetu Gminy za
rok 2017
«UDZIELENIE ABSOLUTO-
RIUM z tytułu wykonania
budżetu gminy za 2017 rok
+» ustalenie dopłat do taryf za zbio-
rowe odprowadzanie ścieków
<> podjęcie działań w sprawie zaku-
pu akcji PKL S.A. MKi
NO W IN Y ” G
Kościelisko
Słodkie gospodynie
Rąbanica Bacy, Góralskie SPA, Diabelska Rozkosz, Zimny Drań i Letni Sztywniak pod
Pierzynką. To tylko niektóre z prawie siedemdziesięciu ciast, które przygotowały
podhalańskie gaździny na V Konkurs Ciast „Góralskie Słodkości” w Kościelisku.
Stoły uginały się od słodkości przygotowanych przez gospodynie.
Za wymyślnymi tytułami, szła for-
ma plastyczna. Z czekoladowej Dia-
belskiej Rozkoszy wyrastały marcepa-
nowe rogi, w SPA kąpał się lukrowany
różowy prosiaczek, Zimny Drań kusił
słodką czerwoną różą i kakaowymi
meandrami kłębiącymi się na śmieta-
nowej polewie. A samą Rąbanicę aż
strach było próbować, tyle było na niej
rozkosznego karmelu. Śmiałków jed-
nak znalazło się wielu. Do Domu Lu-
dowego na Chotarzu w Kościelisku
ściągnęły tłumy miłośników słodkoś-
ci. Aromat wanilii, czekolady, mig-
dałów, drożdży łechtał podniebienia,
ale wszyscy dzielnie przetrwali część
oficjalną wdzięcznie prowadzoną przez
gospodynię Annę Nędzę Kubiniec,
przewodniczącą KGW Ewę Słodyczkę
i Andrzeja Jakubca Kuboska, a czas
oczekiwania na werdykt jury wypełnił
mini recital Martyny Kasprzyckiej i
Marcina Leśniaka.
Jury nie miało łatwo. Każdy mu-
siał spróbować i ocenić: 15 ciast
drożdżowych, 23 kruche i 29 tortów!
Wśród ekscentrycznych nowości zna-
lazły się też ciasta tradycyjne: kołacze,
serowce, szarlotki, makowce, które w
niczym nie ustępowały Draniom,
Sztywniakom i Diabłom. Na wer-
dykt czekały też autorki ciast. Do
gospodyń z Kościeliska dołączyły w
tym roku koleżanki z Bukowiny Tat-
rzańskiej, Witowa, Dzianisza, Pod-
czerwonego, Czerwiennego, Sieroc-
kiego, Harklowej, Ochotnicy, Raby,
Łososiny, Gronkowa, Zakopanego, a
nawet dalekich: Łubna i Kamesznicy.
Tylko czekać, aż będzie to konkurs
międzynarodowy, bo przecież górale
mieszkają też po południowej stronie
Tatr. A było na co czekać. Na autorki
najlepszych ciast czekały wartościowe
nagrody w postaci sprzętu kuchen-
Mapa Atrakcji czyli...
Pakiet Korzyści
bliżej ludzi
Pakiet Korzyści jest rozwiązaniem, które funk-
cjonuje na terenie gminy Kościelisko od kilku se-
zonów. Program miał na celu łączyć przedsię-
biorców, zarówno kwaterodawców, jaki i usługo-
dawców. Efektywność tych działań nie była jed-
nak zadowalająca. Dlatego ostanie miesiące były
okresem intensywnych prac — rozmów z turysta-
mi, kwaterodawcami i przedsiębiorcami, głębo-
kich analiz, poszukiwania rozwiązań, których
celem było zoptymalizowanie programu w sposób
odpowiadający faktycznym potrzebą.
To turyści powiedzieli nam, że najcenniejszym ele-
mentem dla nich jest możliwość otrzymania przewodni-
ka — informatora po atrakcjach. Jako przewodnik po oko-
licy Pakiet Atrakcji sprawdził się nie najgorzej. Mapa, ad-
resy, telefony, oferta — tego oczekuje turysta. Dlatego po-
stanowiliśmy zaproponować nowy układ, bardziej logiczny,
z podziałem na kategorie: gastronomia, noclegi, sport,
transport, etc.. Ponadto postanowiliśmy ujednolicić i
zintegrować przekaz.
I tak Pakiet Korzyści stał się Mapą Atrakcji, będącą in-
tegralną częścią oferty turystycznej. Ponadto pracując nad
aplikację na urządzenia mobilne, postanowiliśmy, że
możliwość korzystania ze zniżek będzie połączona z apli-
kacją na telefony i urządzenia mobilne. To nowość od tego
sezonu! Już nie kod, a aktywna aplikacja pozwoli na ko-
rzystanie z rabatów i zniżek. W ślad za tym została za-
projektowana cała komunikacja, która promować ma
postawę gdzie to turysta prosi o aktywacją aplikacji mo-
bilnej, którą wcześniej zainstalował na swoim urządzeniu
mobilnym (telefon, tablet). Funkcjonalność pozwalająca
na aktywację kodu zostanie dodana do systemu ESPOM.
To kolejne ułatwienie i oszczędność czasu każdego z kwa-
terodawców. Wszystko ma być prostsze, nowocześniejsze,
nawiązujące wprost do postaw i zachowań konsumenckich.
Przy okazji, dzięki aplikacji, dajemy sobie dodatkową możli-
wość promocji wszystkich wydarzeń — sportowych i kul-
turalnych, akcji i inicjatyw, historii naszej gminy.
Broszury, plakaty są dostępne w Centrum Informacji
Turystycznej w Kościelisku. Linki do aplikacji można po-
brać z: www.gminakosicielisko.pl.
Daniel Wahl, CIT
nego oraz tablet. Do ich ufundowania
przyłożyła się gmina, Gminny Ośro-
dek Kultury Regionalnej i Stowarzy-
szenie Rozwoju Turystyki.
Konkurs wymyśliły i przygoto-
wały gaździny z Koła Gospodyń Wiej-
skich w Kościelisku. Jego projekt sfi-
nansowano z środków gminnych w ra-
mach programu „Aktywne Gospo-
dynie w Gminie Kościelisko.”
Wyniki konkursu:
Ciasta drożdżowe: 1. Anna Mi-
chalik z Kościeliska — „Babecka do
Mlycka, 2. Maria Kuchta z Buko-
winy Tatrzańskiej — „Drożdżowe
skrętki”, 3. Teresa Wilk z Łubna —
„Nadzieja, wyróżnienie: Anna
Czajka z Ochotnicy — „Kakaowo
Babka”
Ciasta Kruche: 1. Zofia Styrczula
z Kościeliska — „Swojska Babecz-
ka) 2. Katarzyna Maśnica z Raby
Wyżnej — „Smak Wakacji” 3. Zo-
fia Bukowska z Dzianisza — „Ro-
dzina w Sadzie, wyróżnienie: Bro-
nisława Obrochta z Kościeliska —
„Zimny Drań”
Ciasta Tortowe: 1. Katarzyna Maś-
nica z Raby — „Niebanalny Duet”,
2. Barbara Pabin z Kościeliska —
„BezoLOVE; 3. Justyna Kowalska
z Kościeliska — „Diabelska Roz-
kosz”, wyróżnienie dla Anny Jur-
kowskiej z Ochotnicy — „Borów-
kowy Raj”
Królową Wypieków Kinga Kula z
Czerwiennego za „Góralskie SPA.
Za najzabawniejszą nazwę uzna-
no: Letni Sztywniak pod Pierzyną
Anny Leśniak. Nagrodę Los
Szczęścia (tablet) otrzymała Eu-
genia Furca z Harklowej — „Ma-
rysieńka. az
Ciekawe publikacje
Warto
przeczytać
Ginące
zwyczaje pod-
Falżesą RukurnskiGrutei
GINĄCE ZWYCZAJE
halańskie w | PODHALAŃSKIE ©
scenariuszach W SCE RIUSZACH
FILMOWYCH
filmowych to
najnowsza
publikacja Ta-
deusza Bukow-
skiego Groska,
autora kilku
książek o tema-
tyce podhalań-
skiej. Jest to, jak sam autor pisze „zbiór
scenariuszy filmowych obrazujących
piękno Tatr, Podhala, ludzi i obyczajów
tu panujących". Autor stara przele-
wając na papier wspomnienia o daw-
nych zwyczajach pragnie uchronić je
przed zapomnieniem. Dotąd ukazały
się m.in.: Słownik Gwary Skalnego
Podhala Górali z Kościeliska, Moje
Spiewecki uoschódźcie się precki czy
Wiyrse z zycio wziynte. W następnym
numerze zostanie przedstawiona syl-
wetka autora.
Małgorzata Lizoń- Gąsienica
4 N OW I
Kościelisko
N Y GM IN
Debata — otwarcie i szczerze o szkole
19 czerwca sala konferencyjna Centrum Tradycji i Turystyki w Kościelisku pękała w szwach. Pojawili się wszyscy, którym na sercu leży edu-
kacja w naszej gminie. Byli rodzice, nauczyciele i dyrektorzy szkół i przedszkola, samorządowcy i oczywiście ci najważniejsi — uczniowie.
Spotkali się, żeby porozmawiać o
przyszłości edukacji w gminie Koś-
cielisko. Otwarcie i szczerze. Pytań
było kilka, wszystkie niezmiernie
ważne: coo uczynić, żeby nasze szkoły
były lepsze*; jaka powinna być szkoła
XXI wieku?; jaki powinien być no-
woczesny nauczycielś; jaka jest praw-
dziwa szkoła marzeń uczniów?
Debata to wynik zaangażowania
się gminy Kościelisko w projekt „Vul-
can kompetencji” zorganizowany przez
Ośrodek Rozwoju Edukacji, a reali-
zowany przez firmę Vulcan. W ramach
projektu grupa samorządowców z
gminy uczestniczy w cyklu szkoleń,
mających przygotować wprowadzenie
zmian w szkołach. W jej skład
wchodzą: przewodnicząca Komisji
Oświaty, Kultury, Sportu, Turystyki i
Promocji Zofia Leśnik, kierownik
Centrum Usług Wspólnych Agniesz-
ka Pawlikowska, przewodniczący Rady
Gminy Roman Krupa i sekretarz gmi-
ny Mariusz Koperski. Samorządowcy
biorący udział w projekcie wraz z
osobami reprezentującymi wszystkie
szkoły i zainteresowane środowiska
mają opracować Plan podniesienia ja-
kości usług edukacyjnych w gminie.
Punktem wyjścia do wspomnia-
nego planu są tzw. „kompetencje
kluczowe) czyli zestaw najważnie-
jszych kompetencji (przy założeniu, że
W debacie nie mogło zabraknąć uczniów i spostrzeżeń na temat współczesnej szkoły.
kompetencje to połączenie wiedzy,
umiejętności i postaw), którymi po-
winien dysponować młody człowiek
po zakończeniu swojej edukacji, aby
mógł dobrze funkcjonować na rynku
pracy i radzić sobie w dorosłym życiu.
Są to:.porozumiewanie się w języku oj-
czystym, porozumiewanie się w języ-
kach obcych, kompetencje matema-
tyczne i podstawowe kompetencje
naukowo-techniczne, kompetencje
informatyczne, umiejętność uczenia
się, kompetencje społeczne i obywa-
telskie, poczucie inicjatywy i przed-
siębiorczość, świadomość i ekspresja
kulturowa.
Przed debatą zespół samo-
rządowców odbył spotkania z dyrek-
torami szkół, a następnie w każdej
szkole gminnej i w przedszkolu w
Kościelisku osobno z nauczycielami,
rodzicami i uczniami, wprowadzając
temat kompetencji kluczowych, a na-
stępnie zadając w ankiecie dwa pyta-
nia: jakie kompetencje kluczowe są
według ankietowanego najważniejsze
i jakie są najlepiej realizowane w da-
nej szkole?
Okazało się, że zdecydowana więk-
szość ankietowanych (w sumie na
pytania odpowiedziało 158 osób) oce-
nia jako najważniejsze kompetencje
porozumiewania się w języku obcym,
kompetencje matematyczne i nauko-
wo-techniczne, inicjatywność i przed-
siębiorczość oraz kompetencje ucze-
nia się.
Warto zaznaczyć, że debatę pro-
wadzili uczniowie i uczennice szkół
gminnych. Pokazali się jako od-
ważni i mądrzy młodzi ludzie świa-
domi tego, jak ważne jest, czego i jak
uczą się w szkole. Mówili o szkole
swoich marzeń, o tym jaki według
nich powinien być nauczyciel, żeby
go lubili i szanowali. Swoje zdanie
na temat szkoły XXI wieku wyrazi-
li także rodzice, nauczyciele i sa-
morządowcy. W wielu obszarach te
wyobrażenia pokrywają się ze sobą.
To dobry punkt wyjścia do dalszych
działań.
Z przebiegu debaty wynika więc,
że czas zmian w szkołach nadszedł.
Zebrani rozeszli się w poczuciu, że
uczynili pierwszy ważny krok w kie-
runku zmiany spojrzenia na edukację
w gminie Kościelisko. I że od nas
wszystkich zależy, jakie będą kroki na-
stępne i dokąd nas zaprowadzą.
MKi
Radni o poziomie edukacji w gminie Kościelisko i jej rozwoju na przestrzeni ostatnich lat
ZOFIA LEŚNIK
Moim zdaniem edukacja w naszej gminie stoi naprawdę na wy-
sokim poziomie — zarówno jeśli chodzi o bazę dydaktyczną, jaką
dysponują szkoły, jak i ludzi — nauczycieli i pedagogów oraz dzie-
ci, które osiągają bardzo dobre wyniki w nauce i sporcie. Niedawno
temu tematowi poświęcona była debata z udziałem uczniów, ro-
dziców, nauczycieli, dyrektorów szkół i samorządowców. Ta roz-
mowa była bardzo potrzebna, bo pozwoliła jasno i głośno
określić wzajemne oczekiwania wszystkich stron wobec siebie i
odpowiedzieć na pytanie o szkołę na miarę naszych czasów.
Uczniowie zwracali np. szczególną uwagę na budowanie właś-
ciwych relacji na linii nauczyciel — uczeń. Ich zdaniem nauczy-
ciel powinien bazować na swoim autorytecie wynikającym z po-
siadanej wiedzy i doświadczenia, ale z drugiej strony musi być
także przystępny i otwarty na potrzeby młodych ludzi, a w swo-
jej pracy stronić od schematów i rutyny. Trudno się z naszą młod-
zieżą w tej kwestii nie zgodzić. Na szczęście w gminie Kościeli-
sko mamy wielu nauczycieli — pasjonatów, którzy tą pasją potrafią
zarazić uczniów. Większość z nich cały czas się dokształca i roz-
wija, a gmina dba o to, by mieli fundusze na ten cel.
Cieszy mnie, że od lat samorząd znajduje środki rozwój infra-
struktury oraz doposażanie szkół i przedszkoli. Uczniowie
mają dobre warunki do nauki. Jest coraz więcej miejsca w przed-
szkolach — w odpowiedzi na rosnące potrzeby we wrześniu uru-
chomione zostaną kolejne dwa odziały w Dzianiuszu. Przy przed-
szkolach są place zabaw, przy szkołach — boiska. W planach na
najbliższą przyszłość jest budowa sali gimnastycznej w Dzianiuszu.
Wszystkie te nakłady finansowe i inwestycje zwracają się z na-
wiązką jeśli popatrzymy na wyniki, jakie osiągają dzieci z gmi-
ny Kościelisko nie tylko w szkołach podstawowych i gimnazjach,
ale także na dalszych etapach kształcenia, czego dowodem są m.in.
coroczne stypendia naukowe dla uczniów z terenu Gminy
Kościelisko.
ELŻBIETA WATYCHA
Należałoby zacząć od tego, że w naszej gminie jest duża liczba bardzo uzdolnionych dzie-
ci i wyjątkowej młodzieży. Widać to zarówno w wynikach nauczania (wyniki egzami-
nów są wyższe niż w powiecie a niejednokrotnie porównywalne z wojewódzkimi), jak
również w różnorodnych konkursach i zawodach sportowych. Jest to oczywiście zasługa
nauczycieli, a także rodziców, którzy poświęcają wiele czasu i wysiłku na rozwijanie za-
interesowań swoich pociech.
Nie znaczy to jednak, że stan edukacji w Gminie Kościelisko jest doskonały i nie wymaga
zmian. Są one potrzebne w wielu dziedzinach. Pierwszą z nich jest praca z uczniem zdol-
nym. Wielu uczniów przejawia ponadprzeciętne zdolności w różnych dziedzinach. Naj-
częściej jednak są one rozwijane przez rodziców, inwestujących w zajęcia pozalekcyjne
dodatkowo płatne. Problem pojawia się, kiedy rodziców nie stać na ich opłacenie. W
szkołach naszej gminy jest wciąż zdecydowanie zbyt mało zajęć pozalekcyjnych, na któ-
rych dzieci mogłyby rozwijać swoje talenty i pogłębiać wiedzę.
Kolejny problem to opieka nad dzieckiem z trudnościami i deficytami rozwojowymi. Nie-
stety pozostawia ona wiele do życzenia. Szkoły nie są dostatecznie przygotowane do pracy
zarówno pod względem merytorycznym, kadrowym jak i lokalowym. Brakuje osób, które
wiedzą jak pracować z uczniem z niepełnosprawnością a bariery architektoniczne piętrzą się
w każdej ze szkół. Wobec tego istnieje tendencja do odsyłania uczniów z niepełnosprawnością
do innych placówek spoza gminy. Jako pedagog specjalny uważam, że każde dziecko powinno
mieć szansę uczęszczania do szkoły w swojej miejscowości, w której jest znane, ma przyja-
ciół i kolegów, może czynnie uczestniczyć w życiu społecznym. Obowiązkiem nas — dorosłych
jest zapewnienie mu optymalnych warunków rozwoju. Brak możliwości uczenia się w swo-
jej szkole macierzystej pogłębia izolację społeczną dzieci z niepełnosprawnością czy deficy-
tami rozwojowymi i wyrzuca je poza nawias życia społeczności lokalnej.
Ostatni znaczący problem dotyczy nie tylko naszej gminy, ale niestety całego systemu
edukacji w Polsce. Od pierwszych klas szkoły podstawowej uczymy dzieci podziałów. Ścisły
podział na przedmioty i bardzo częsty brak synchronizacji między nimi powoduje, że
dzieci postrzegają świat jak podzielony na szufladki a przejście między nimi jest dla nich
ogromnie trudne. Skutkuje to brakiem myślenia innowacyjnego, złym radzeniem sobie
z sytuacjami i wyzwaniami niestandardowymi — a właśnie tego oczekują od młodych lu-
dzi współczesne rynki pracy.
Jak widać mamy jeszcze sporo pracy przed sobą.
N OW I
Docenieni za talent, zaangażowanie i przedsiębiorczość
Grad nagród i wyróżnień
dla mieszkańców gminy
Drugi kwartał roku 2018 to czas obfity we wszelkiego rodzaju nagrody
i wyróżnienia, jakie przypadły w udziale mieszkańcom gminy Kościelisko. Były to
nagrody z zakresu kultury, działalności rolniczej, społecznej i gospodarczej.
Zespól Polany podczas dekoracji Odznaką Zasłużony dla Kultury Polskiej.
„Polany” i „Mali Witowianie”
z sukcesami
Podczas odbywającego się w Za-
kopanem w maju br. Tatrzańskiego Fes-
tiwalu Zespołów Złote Kierpce, gmi-
nę Kościelisko reprezentowały dwa
dziecięce zespoły regionalne — „Pola-
ny” z Kościeliska i „Mali Witowianie”.
Obie grupy zostały na tym festiwalu
dostrzeżone i nagrodzone. „Polany”
zostały laureatem drugiej nagrody —
czyli „Srebrnych Kierpiec” natomiast
„Mali Witowianie” otrzymali brąz. Co
więcej oba zespoły zostały zakwalifi-
kowane do 42. edycji Karpackiego
Festiwalu Dziecięcych Zespołów Re-
gionalnych w Rabce, gdzie mieliśmy do
czynienia z kolejnym sukcesem.
Jury festiwalu po obejrzeniu kil-
kunastu prezentacji grup dziecięcych
zarekomendowało Szkolny Zespół Pie-
śni i Tańca im. Stanisława Nędzy-Ku-
bińca „Polany” jako przedstawiciela
folkloru górali podhalańskich, na 27.
Laureaci Marki Tatrzańskiej.
Międzynarodowy Festiwal Dziecię-
cych Zespołów Regionalnych, który
odbędzie się w Nowym Sączu w lipcu
2019 r. Dla zespołu dziecięcego jest to
najwyższe wyróżnienie jeśli chodzi o
nagrody zdobywane za bieżącą działal-
ność i przygotowane programy arty-
styczne.
Z nagrodami ministra
Wydawałoby się, że to już wszyst-
kie nagrody, którymi zespół „Polany”
mógł być uhonorowany w ostatnim
czasie. Przypomnijmy, że w tym roku
świętuje 70-lecie swojej działalności i
jest laureatem wielu prestiżowych na-
gród, w tym tych z ubiegłych lat, czy-
li Nagrody Wójta Gminy Kościelisko za
całokształt działalności kulturalnej i
Okolicznościowej Nagrody Ministra
Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Okazało się jednak, że w związku z Ju-
bileuszem Minister Kultury Piotr
Gliński odznaczył Zespół Odznaką
„Zasłużony dla Kultury Polskiej”. Od-
znaka ta została wręczona laureatom
podczas uroczystej gali, która odbyła
29 czerwca 2018 r. w zakopiańskim ki-
nie Sokół.
Wśród laureatów tej nagrody zna-
lazł się jeszcze jeden przedstawiciel
Kościeliska — znany artysta rzeźbiarz
i malarz Andrzej Bukowski „Palorz”,
którego prace znane są nie tylko w Pol-
sce, ale i na całym świecie.
Wnioski o wspomniane odzna-
czenia przygotował wiceprzewodniczący
Rady Powiatu Tatrzańskiego , a zarazem
sołtys wsi Kościelisko Mateusz Nędza-
Krzysztofa Jurgiela jako jedyny sołtys
z województwa małopolskiego hono-
rową odznaką „Zasłużony dla Rol-
nictwa, zaś 11 czerwca 2018 r. pod-
czas odbywającej się w senacie konfe-
rencji „Sołectwo, sołtys - kompeten-
cje, obowiązki” połączonej z Galą XVI
edycji konkursu „Sołtys Roku znalazł
się w gronie 12 sołtysów z całej Polski
— laureatów konkursu „Sołtys Roku
2017.
Laureaci Marki Tatrzańskiej
Pod koniec czerwca miała również
miejsce uroczystość, w trakcie której
spotkaliśmy się z nominowanymi i
laureatami statuetki „Marka Tatrzań-
ska” przyznanej za rok 2017. Wśród
laureatów znalazło się aż pięciu przed-
stawicieli gminy Kościelisko. W kate-
gorii II „Wyroby i Produkty Ręko-
dzielnicze” nagrodę otrzymali : Anna
Nędza — Kubiniec za tradycyjny haft
podhalański, Wojciech Karpiel —
usługi stolarskie i Szczepan Król- Jó-
zaga za stolarstwo artystyczne, nato-
miast w kategorii III — „Baza gastro-
nomiczna, handlowa, noclegowa oraz
usługowa na terenie Powiatu Tatrzań-
skiego” statuetka trafiła do Anity i
Andrzej Bukowski Palorz podczas dekoracji (A ZET dla Kultury Polskiej.
Kubiniec, którego praca społeczna zos-
tała w tym roku również dostrzeżona i
wielokrotnie nagrodzona.
Sołtys Roku 2017
Mateusz Nędza- Kubiniec podczas
Ogólnopolskiego Dnia Sołtysa w Przy-
susze, odznaczony został przez Mi-
nistra Rolnictwa i Rozwoju Wsi
Wojciecha Styrczuli Hotel ECO Tatry
oraz Firmy Usługowo-Budowlanej
„SIKOŃ” Macieja Krzeptowskiego.
Podczas tej uroczystości sołtys
Kościeliska odczytał list gratulacyjny,
z którego dowiedzieliśmy się, że Gó-
ralski Zespół „Polaniorze” uhonoro-
wany został w ostatnim czasie Spe-
cjalną Nagrodą Ministra Kultury i
Dziedzictwa Narodowego związaną z
jubileuszem 40. lecia działalności.
Festiwalowa Baszta
Koniec czerwca przyniósł jeszcze
jedną miła niespodziankę — na 52. Fes-
tiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych w
Kazimierzu Dolnym Muzyka Maćka
Obrochty z Kościeliska w składzie:
Maciej Obrochta, Andrzej Bzdyk, Ma-
rek Łowisz i Tadeusz Gocał zdobyła
główną nagrodę — Basztę.
Wszystkie te nagrody świadczą o
wielkim zaangażowaniu i ciężkiej pra-
cy poszczególnych osób i grup, są też
niesamowitą promocją — nie tylko
kultury podhalańskiej, ale także gmi-
ny Kościelisko i naszego regionu na te-
renie całej Polski. Wszystkim laureatom
jeszcze raz gratulujemy nagród i życzy-
my kolejnych sukcesów.
(MKB)
6 NO W I N Y GM IN Y KO Ś C IE
GOKR świętuje!
Kulturalno-regionalny
Kultura jest pojęciem bardzo indywidualnym. Każdy pojmuje ją inaczej, każdy może ułożyć jej defi-
nicję i każdy określić swój do niej stosunek. Wszyscy się chyba zgodzą, że jedną zjej cech jest łącze-
nie oraz kreowanie nowych wartości. I nie ma tu znaczenia czy dzieje się to w jednym z wielkich na-
rodowych teatrów czy na małej wiejskiej scenie. W jednej chwili mamy możliwość dotknąć czegoś i
przeżyć coś, co zbliża nas do istoty naszego życia. Zrozumiałam to przed laty na jednym z koncertów
w Domu Ludowym w Kościelisku. Jego organizator sprawił, że tłum przybyłych zapomniał, że jest w
małym wiejskim ośrodku kultury. Ten organizator —- Gminny Ośrodek Kultury Regionalnej — obchodzi
w tym roku piętnastolecie swojego działania.
Byli i obecni pracownicy GOKR Kościelisko podczas jubileuszu 10-lecia ośrodka. Od lewej stoją: Małgorzata Karpiel-Bzdyk, Maria Fatla,
Agnieszka Bednarz, Maciej Gąsienica- Mracielnik, Elżbieta Filipiec, Maria Krupa, Joanna Suchowian, Barbara lwnaiec, Danuta Pyziak,
Małgorzata Karpiel, Zofia Zarycka, Bronisława Gach, Iwona Kiwacka- Majerczyk, Janina i Marian Trzebunia.
"To trzeba napisać. Gmina Koście-
[isko liczy niespełna 9 tysięcy miesz-
kańców żyjących w trzech rozłożonych
na obszarze 136 tysięcy kilometrów
kwadratowych wsiach: Kościelisku,
Witowie i Dzianiszu. W ubiegłym
roku trzy czwarte z nich wzięło udział
w 53 imprezach kulturalnych. Daje to
średnio jedną imprezę tygodniowo. Ich
organizatorem, bądź współorganiza-
torem był Gminny Ośrodek Kultury
Regionalnej Kościelisko. Wynik w
pełni zaprzeczający obiegowemu twier-
dzeniu, że na wsi się nic nie dzieje.
A wszystko zaczęło się pod koniec
ubiegłego wieku. W 1997 roku kończy
się remont historycznej siedziby
Związku Podhalan, Domu Ludowego
zwanego powszechnie „Ludówką”.
Duża sala ze sceną, zapleczem i biu-
rami. Na dole restauracja „Polany”. Nic
Nowin
Redakcja: Joanna Korta, Regina Korczak-Watycha,
Małgorzata Karpiel-Bzdyk, Stanisława Czubernat,
Mariusz Koperski, Anna Zadziorko, Gminny Ośrodek
Kultury Regionalnej w Kościelisku
DTP: Ryszard Wachel
Zdjęcia: Kronos Media
Gminny Ośrodek Kultury Regionalnej
w Kościelisku, Centrum Tradycji i Turystyki
FA
WP
Adres do korespondencji:
Urząd Gminy Kościelisko
ul. Strzelców Podhalańskich 44, 34-511 Kościelisko
Współpraca: Media Kolorowe
dziwnego, że Marysia Karpiel-Bęt-
kowska, która wówczas tam gospoda-
rowała jako prezes Związku Podhalan
oddział Kościelisko postanowiła tchnąć
nowego ducha w historyczne ściany.
Zaczęła organizować spotkania, po-
siady, wystawy, koncerty. Wiele wy-
kraczało swoją tematyką poza gminę
i kulturę ludową, ale większość była z
nią bezpośrednio związana. Zresztą to
podział nieco miastowy. Kościelisko to
bowiem jedna z tych wsi, które były i
są żywym przykładem tej specyficznej
mieszanki prawdziwych tradycji gó-
ralskich z intelektualną filozofią szu-
kania źródeł narodu polskiego i bu-
dowania na nich nowoczesnego
społeczeństwa. Mówiąc w skrócie i
uproszczeniu tego co wielu nazywa fe-
nomenem kultury podhalańskiej. Rów-
nolegle działał wydział kultury świeżo
reaktywowanej gminy Kościelisko,
który z dnia na dzień rozszerzał działal-
ność kulturalną na terenie trzech wsi,
wspierając jednocześnie miejscowe
oddziały Związku Podhalan. W roku
2002 władze gminy postanowiły utwo-
rzyć instytucję kultury; nazwa miała
przywoływać to co najważniejsze dla
naszych mieszkańców — korzenie. I tak
w roku 2003 powstał Gminny Ośrodek
Kultury Regionalnej Kościelisko, któ-
ry w swej działalności połączył do-
tychczasową działalność zainicjo-
waną przez Marię Bętkowską, pełniącą
od tego momentu funkcję dyrektora
GOKR Kościelisko oraz tę prowa-
dzoną dotychczas przez Gminę. Po-
wstały filie ośrodka w Witowie i Dzia-
niszu. Działalność kulturalna i wspie-
ranie inicjatyw rozszerzyła się zatem na
teren całej gminy. Z biegiem lat po-
szczególne wydarzenia cykliczne ewo-
luowały i przybywało nowych po-
mysłów, za którymi szły kolejne im-
prezy. Były więc wystawy pokazujące
stare stroje góralskie i współczesne in-
spiracje nimi. Koncerty wybitnych
muzyków ludowych, folkowych i nie
tylko. Wystawy malarstwa na szkle i
dorobku znanych artystów, absolwen-
tów akademii, koncerty jazzowe i za-
bawy ludowe, występy zespołów re-
gionalnych miejscowych - podhalań-
skich i słowackich - oraz europej-
skich. Promocje książek wydawnictw
regionalnych, choćby Oficyny Podha-
lańskiej i ogólnopolskich, konkursy re-
cytatorskie i plastyczne, wieczory po-
etyckie, konferencje międzynarodowe.
Odbywały się też spotkania naukow-
ców, jak choćby specjalistów od stro-
ju ludowego, którzy zjechali na Cho-
tarz w ramach obywającego się w Za-
kopanem Europejskiego Forum Kul-
tury. Ludówka, a w kolejnych latach
także nowe miejsca na mapie kultu-
ralnej gminy, tętniły życiem i gościn-
nością. Występowali w nich Grecy,
Hiszpanie, Szkoci, Norwegowie, Fran-
cuzi, Gruzini, Bułgarzy a nawet Hin-
dusi czy Koreańczycy. Ludzie filmu —
Krystyna Feldman, Peter Fudakowski,
gwiazdy rocka — De Press, Reprezen-
tacyjny Zespół Artystyczny Wojska
Polskiego, czy wschodzące sławy mu-
sicalu takie jak Agnieszka Przeku-
pień. Przez piętnaście lat udało się zor-
ganizować kilkaset wystaw, koncertów,
festynów, posiadów, konkursów, spot-
kań międzynarodowych. GOKR zrea-
[izował też kilka projektów dofinan-
sowanych z europejskich funduszy.
Regularnie występują Trebunie Tutki,
a od niedawna odbywają się, niczym w
Wiedniu koncerty noworoczne Tat-
rzańskiej Orkiestry Klimatycznej.
GOKR Kościelisko współpracuje z
lokalnymi instytucjami i stowarzysze-
niami. Wspiera kilka bardzo cen-
nych programów reanimujących od-
chodzące w zapomnienie zwyczaje,
jak choćby jesienny osod, dzianiszań-
skie wykopki, czy spotkania przy wat-
rze w Witowie. Na wykłady zaprasza-
ni są specjaliści sztuki ludowej, etno-
grafowie, muzycy, instruktorzy tańca,
architekci, którzy uczą młode pokole-
nia istoty kultury góralskiej ulegającej
ostatnimi czasy popkulturowym
prądom.
— Może jestem tradycyjna — mówi
Małgorzata Karpiel Bzdyk — która dy-
rektoruje GOKR-owi od od marca 2008
roku - ale uważam, że musimy chronić
nasze dziedzictwo, dopóki są ludzie,
którzy pamiętają stare czasy i czują na
czym polega duch kultury góralskiej.
Stąd tak wiele działań mających na
celu kultywowanie tradycji podhalań-
skich. Nauka gry na skrzypcach w
r. o = sól
Pożegnanie odchodzącej na emeryturę założycielki i pierwszej dyrektorki GOKR
Kościelisko Ś.P. Marii Bętkowskiej.
N OW I
każdej wsi, zatrudnianie instruktorów
w dziecięcych zespołach regionalnych
działających przy szkołach w Witowie,
Kościelisku i Dzianiszu, wspieranie
działalności wszystkich zespołów re-
gionalnych, a także konkursów i warsz-
tatów: poetyckich, recytatorskich, mu-
zycznych, tanecznych, plastycznych,
rękodzielniczych, kulinarnych, wiedzy,
czy związanych z świętami — na ozdo-
by choinkowe i koszyczek wielkanocny.
A jest od kogo się uczyć; w Gminie Koś-
cielisko jest w tej chwili ponad osiem-
dziesięciu artystów i twórców ludo-
wych.
Pani Małgosia związana jest z
GOKR od samego początku. Wcześniej
bowiem prowadziła Wydział Kultury
w Urzędzie Gminy i brała udział we
wszystkim, co się działo.
N Y GM IN Y
Czy coś się zmieniło przez te lata?
Ośrodek od 2009 roku ma inną siedzi-
bę. Nie mieści się już w „Ludówce, choć
na mocy porozumienia ze Związkiem
Podhalan w pełni korzysta z jej po-
mieszczeń. Dzisiaj to niewielkie biuro
i takaż sala wystawowa. - Nie narzeka-
my jednak — mówi dyrektor. Jesteśrny w
centrum miejscowości w bardzo dogod-
nym miejscu. Przez ostatnie lata stwo-
rzyliśmy tu miejsce do którego ludzie chcą
wracać. Jego klimat tworzą artyści i twór-
cy oraz ludzie którzy w trakcie całej na-
szej działalności stali się częścią pewne-
go rodzaju wspólnoty. Jednak nasza
działalność nie ogranicza się jedynie do
pomieszczeń biurowych i sali wystawo-
wej . Dzięki Ludówce, scenie plenerowej,
filii w Witowie, scenom w Witowie i
Dzianiszu, sali w nowopowstałym CiT
w Kościelisku, a przede wszystkim dzię-
ki współpracującym z nami stowarzy-
szeniom i instytucjom z terenu gminy i
nie tylko, możemy poszerzać swoją
działalność i docierać do szerszego gro-
na odbiorców.
Klimat GOKR Kościelisko, dzię-
ki któremu rodzą się nowe przyjaźnie
owocujące nowymi inicjatywami i
pomysłami, tworzyli i tworzą też
jego pracownicy — w większości ko-
biety. Przez te lata nauczyły się wielu
nowych rzeczy. Skończyły m.in. kur-
sy dćcoupage-u, filcowania czy haf-
towania. Dzięki temu same mogą
prowadzić warsztaty. Oszczędzają
tym samym na zatrudnieniu in-
struktorów. Same też wykonują pro-
jekty materiałów informacyjnych,
piszą teksty promocyjne, prowadzą
Kultura
Nagrody Wójta wręczone
Laureaci Nagrody Wójta za całokształt działalności kulturalnej.
) 2) R
imprezy. Gdyby trzeba było zatrudnić
do tego ludzi z zewnątrz budżet oś-
rodka na pewno by nie wystarczył.
Ciężko? Na pewno. Ale nie narzekają,
bo najcenniejsza jest w tym wszystkim
satysfakcja. Taka jest bowiem praca w
kulturze. Wszędzie.
Jest jednak coś, czego w tym całym
zabieganiu nie widzą. Gmina, a zwłasz-
cza Kościelisko żyją kulturą, o co trud-
no jest nawet w sąsiednim Zakopanem.
Organizowane z takim zaangażowa-
niem i zapałem imprezy ściągają liczną
i wierną publiczność, także z Zakopa-
nego. I rzecz niebywała. Wystarczy
przyjechać kilka razy i wszyscy witają
cię jak swojego. Czujesz się po prostu
kościeliczanem. I czy można zaprze-
czyć w siłę kultury.
Anna Zadziorko
6 maja, podczas
Przednówka w Polanach,
wręczono Nagrody Wójta
za całokształt działalności
kulturalnej.
W roku 2018 po zaopiniowaniu
przez Komisję Oświaty, Kultury i Spor-
tu Gminy Kościelisko, Wójt Gminy
przyznał pięć Nagród za całokształt
działalności w dziedzinie upowszech-
nienia, ochrony i rozwoju kultury oraz
twórczości artystycznej i promocji
Gminy. Otrzymali je: Związek Podha-
lan oddział Kościelisko, Anna Stopka
Słowińska z Kościeliska, Józef Zych
„Ptoś” z Witowa, Stanisław Topór z Wi-
towa i Józef Fudala Z Dzianisza.
W kolejnych numerach „Nowin”
będziemy przybliżać Państwu sylwet-
ki poszczególnych laureatów.
Wszystkim nagrodzonym ser-
decznie gratulujemy i życzymy kolej-
nych sukcesów. (MKB)
Anna Stopka-Słowińska
Anna Stopka-Słowińska urodziła się na Groniku,
kościeliskiej polanie, wychowała się i mieszka w Koście-
lisku. Zaczęła malować na szkle w 1987 roku, pod
wpływem stryja męża — Adama Słowińskiego, znanego ar-
tysty malarza.
Pierwsze jej prace to sceny rodzajowe z życia miesz-
kańców Podhala: codzienne prace, wesela, tańce, polo-
wania, portrety górali, zbójnickich frajerek, legendarnych
postaci. Swoje obrazy pokazała na wystawie w Muzeum
Tatrzańskim w Zakopanem w 1989 roku. Zapoczątkowało
to ciąg wielu wystaw indywidualnych i zbiorowych w kra-
ju i za granicą.
Obrazy na szkle Anny Słowińskiej trafiły również do
Watykanu. Zostały wręczone papieżowi Janowi Pawłowi
II w 1990 i 1995 roku. Artystka ma w swoim dorobku sze-
reg nagród i wyróżnień. Znawcy sztuki wysoko oceniają
poziom prac Anny Słowińskiej. Od 1989 roku artystka na-
leży do Stowarzyszenia Twórców Ludowych, a od 1995
roku do Klubu Plastyka Amatora „Wizja” w Nowym Tar-
gu.
Fascynacja malarstwem na szkle u Anny Słowińskiej
trwa już prawie 30 lat. Przez ten czas wykrystalizował się
jej styl i tematyka. Obecnie jej malarstwo to przede wszyst-
kim postacie świętych i szczególnie ulubione Madonny:
w góralskim gorsecie i chuście, w kwietnym wieńcu, w kró-
lewskich szatach, radosne i bolesne. Niebo i jego miesz-
kańcy pozostają mistyczni, idealni i odmienni od ziemian.
Więcej jest tu zadumy i powagi, natomiast brak błyszczącej
dekoracyjności. Zdecydowanemu, niekiedy wręcz pre-
cyzyjnemu rysunkowi towarzyszą motywy kwiatowe,
nawiązujące do tradycyjnego malarstwa na szkle i pod-
halańskiej rzeźby. Oprócz tematyki sakralnej przedstawia
kwiaty i ptaki na tle górskiego pejzażu.
W obrazach artystki dominują kolory: szary, niebie-
ski i zielony. Sprawia to pozorne wrażenie, że są ciemne.
Przy bliższym jednak kontakcie widać, że dominuje w nich
jakieś wewnętrzne światło. Mają przez to niepowtarzal-
ny charakter, równocześnie nawiązujący do tradycji pod-
halańskiego malarstwa na szkle. Natomiast kilkanaście ob-
razów malowanych na starych szybach, oprawionych w
spłukane latami ramy okienne jest malowane, jak gdyby
spłowiałą, wyblakłą farbą stwarzając pozory starości.
Anna Stopka-Słowińska udostępnia zwiedzającym
swoją pracownię, w której gościli między innymi sławni
artyści i krytycy: Władysław Hasior, Roman Reinffus, Ale-
ksander Jackowski, Krystyna Kwaśniewicz, Marian Po-
kropek, Andrzej Kreutz Majewski oraz wiele innych
znakomitości, których wpisy zawiera pamiątkowa kronika.
Pracownia Pani Anny znajduje się na „szlaku dzie-
dzictwa kulturowego Podtatrza”. Pani Anna jest bardzo
płodną malarką, która poprzez swoją twórczość promu-
je Kościelisko.
Miała kilkadziesiąt indywidualnych i zbiorowych
wystaw. Jest laureatką wielu nagród, w tym m.in. Nagro-
dy im. Oskara Kolberga i Odznaki Honorowej Zasłużona
dla Kultury Polskiej.
Wniosek przygotował Mateusz Nędza-Kubiniec.
8 N O.W |
Sołtys roku 2017
N Y GM IN Y
Trzeba doceniać ludzi
Jest ich w Polsce czterdzieści i pół tysiąca. Wybrano spośród nich dwunastu najlepszych, a w ich gro-
nie znalazł się Mateusz Nędza-Kubiniec z Kościeliska. Sołtys roku 2017. Nagrodę odebrał w Senacie
RP przy akompaniamencie muzyki góralskiej.
Sołtysem jest od roku 2012. Wy-
startował w wyborach namawiany przez
znajomych, niezbyt przekonany do
tego pomysłu. Był już radnym gmin-
nym, teraz jest radnym Powiatu Tat-
rzańskiego i pełni funkcję wiceprze-
wodniczącego Rady. Jest też druhem w
miejscowej OSP. Pracy ma wystar-
czająco dużo, zwłaszcza że okazał się
wielce utalentowanym autorem pro-
gramów i wniosków o dotacje i nagro-
dy. Sędziwy poprzednik, Józef Bukow-
ski Tyrała zrezygnował z tej funkcji, na
dodatek w dwóch poprzednich wybo-
rach nie wyłoniono żadnego kandyda-
ta, bo nie było wystarczającej frekwen-
cji. Miał szczęście. Nie dość, że dopisali
wyborcy, to udało mu się wygrać. — Wi-
docznie dziadek czuwał nade mną — żar-
tuje. Mateusz Nędza-Kubiniec jest bo-
wiem w prostej linii wnukiem słynne-
go poety i działacza społecznego Sta-
nisława Nędzy-Kubińca, który w uzna-
niu zasług dla górali otrzymał w Koś-
cielisku ulicę swojego imienia.
Biedny a przecież bogaty -
gdzie drugi taki widok z okien mo-
jej chaty?
Mateusz Nędza-Kubiniec mieszka
w domu, który jego dziadek postawił
pod reglem prawie sto lat temu, po po-
wrocie z Syberii, gdzie trafił jako jeniec
wojenny w roku 1920. Okazałym, pięt-
rowym z wieloma pokojami, bo za-
mierzał przyjmować letników. I przy-
jeżdżali z całej Polski, głównie na lato.
Szczególnie upodobali sobie dom pro-
fesorowie uniwersyteccy ze Lwowa,
Wilna i Krakowa. Każdy z nich miał tu
swój pokój. Gazdę Stanisława odwie-
dzał też prezydent Ignacy Mościcki i
inni politycy, był przecież posłem na
sejm, prezesem Związku Podhalan,
radnym, wójtem, dziennikarzem i
uznanym poetą. Jego żona (wnuczka
Sabały) prowadziła tu też sklep. W
Sport
domu zachowało się mnóstwo pa-
miątek z tamtych czasów, a przede
wszystkim pokaźna biblioteka. Dzisiaj
są eksponatami muzeum z pietyz-
mem prowadzonym przez pana Ma-
teusza i jego żonę Martę.
Wątek rodzinnej tradycji jest w tym
wypadku bardzo istotny. Nie zawsze
zdarza się tak, że kolejne pokolenia idą
w ślady swoich przodków. Zaan-
gażowanie społeczne było jednak w tej
rodzinie istotą wielu działań. Ojciec
pana Mateusza, Jan Nędza-Kubiniec, a
także jego ciotka Zofia, z powodzeniem
kontynuowali działalność ojca. Jan,
był wójtem Białego Dunajca i naczel-
nikiem miasta Nowy Targ. Zofia ak-
tywnie działała przeciwko wywłasz-
czeniom górali.
Góry we mgle, wioski w dymie,
pamięć o nim nie zaginie.
Ale rośnie ciągle żywa,
jego nutę wnuk zaśpiewał.
Mateusz Nędza-Kubiniec, tak jak
ojciec, skończył prawo. Ma też za sobą
studia podyplomowe z zarządzania w
administracji publicznej i doktoranckie
z zakresu gospodarki, prawa i finansów
na Uniwersytecie Jagiellońskim. W
czasie studiów działał w studenckim ze-
spole „Skalni” i był prezesem Akade-
mickiego Związku Podhalan. Po po-
wrocie do domu pracował jako pełno-
mocnik procesowy burmistrza Za-
kopanego, w biurze pracy, banku,
Podhalańskiej Państwowej Wyższej
Szkole Zawodowej w Nowym Tar-
gu. Wreszcie rozpoczął własną
działalność gospodarczą. Nie ma
jednak wątpliwości, że ważniejsze
jest dla niego życie radnego gmi-
ny Kościelisko, działalność w
Związku Podhalan (wielokrotny
jego delegat m.in. na Światowy Zjazd
Górali), zespole „Polaniorze a teraz
sołtysa. Z dumą pokazuje wszystkie na-
grody otrzymane za działalność
społeczną, a wśród nich nagrodę w XVI
konkursie „Sposób na Sukces” za ak-
tywizację społeczności lokalnej do po-
dejmowania ważnych inicjatyw
społecznych oraz utworzenie i pro-
wadzenie Izby Twórczej im. Stanisława
Nędzy-Kubińca oraz honorową od-
znakę „Zasłużony dla Rolnictwa. 'Te-
raz przyszła pora na najlepszego sołty-
sa. Co to znaczy? Przede wszystkim to,
że od sześciu lat stara się być — jak to
mówi — non stop dostępnym. Bo to ja-
kim się jest sołtysem zależy wyłącznie
od człowieka. Jedynymi obowiązkami
urzędowymi są: udział w zebraniach
wiejskich i ustalaniu wydatków z fun-
duszu sołeckiego i zbieranie podatków.
Dla pana Mateusza to jednak mini-
mum. - Sołtys powinien aktywnie
uczestniczyć w życiu wsi — mówi. Jak
trzeba jest negocjatorem w sporach, ini-
cjatorem rozmaitych działań — od gos-
podarczych po kulturalne, pisze wnio-
ski — od programowych do Unii Euro-
pejskiej, po te zwykłe o nagrodzenie
czyjejś działalności. — BO największym
skarbem są ludzie i ich praca. Często ro-
bią wspaniałe rzeczy w domowym za-
ciszu i nawet sami nie zdają sobie spra-
wy, jak cenna i wartościowa jest to ro-
bota — dodaje. Sołtys jest również takim
człowiekiem od wszystkiego. — Dzwo-
nią do mnie i informują o dziurach w
drodze, nieodśnieżonych chodnikach,
śmieciach, braku prądu. Coraz częściej
i śmielej sięgają też po skromny sołec-
ki fundusz. W tym roku udało się ku-
pić trochę płyt pod budowę drogi na
Groniku, wsparcie działalności Koła
Gospodyń Wiejskich, ufundować
sztandar dla OSP, które obchodzi 100-
lecie istnienia, jubileusz szkolnego ze-
społy „Polany”, kupić pilarkę dla
strażaków, i rzutnik multimedialny
dla szkoły, dołożyć się do remontu
„Ludówki”, a także dofinansować kil-
ka imprez. Mateusz Nędza-Kubiniec
współorganizuje organizuje też co roku
turniej piłki nożnej o Puchar Sołtysa.
Grają całe rodziny, koledzy, sąsiedzi. A
pielgrzymka? Czemu nie. Z okazji stu-
lecia parafii św. Kazimierza w Koście-
lisku zorganizował samodzielnie wyjazd
do Wilna. Po słynnym halnym w 2013
roku rozpoczął akcję rozdawania sa-
dzonek drzew i teraz przyjeżdżają do
niego po jodły i buki nawet z Zakopa-
nego. Rozdaje ich rocznie około 15 ty-
sięcy. U sołtysa w domu odbywają się
też, organizowane zresztą z jego ini-
cjatywy, szkolenia dla rolników i
zebrania. Opłat za wynajęcie izby nie
pobiera, podobnie zresztą jak za
udostępnianie zimą ziemi pod bie-
gowe trasy narciarskie.
Czy ma czas dla siebie? Nie-
wiele, ale się zdarza. Pytam czy pi-
sze wiersze. — Teraz, nie — odpo-
wiada — ale kiedyś pisałem. Tak dla
siebie — dodaje — może jeszcze kiedyś
będę miał na to czas.
Anna Zadziorko
Cytaty pochodzą z wierszy
Stanisława Nędzy-Kubińca.
o Puchar Wójta. Chcielibyśmy również powtórzyć
zeszłoroczny turniej tenisowy.
Korzystanie z boiska jest bezpłatne. Podobnie
Orlik znowym operatorem
Mateusz Chowaniak został nowym operatorem Orlika przy Szkole Podstawowej w Koś-
cielisku. Przez najbliższy rok to on będzie zarządzał harmonogramem korzystania z bo-
iska i organizował wydarzenia sportowe.
— Co na boisku w Kościelisku zmieniło się wraz
z nowym operatorem?
- Na samym początku przede wszystkim
chciałem to boisko doprowadzić do lepszego stanu,
poprawić stan murawy, załatać dziury i zadbać o jego
otoczenie. Na boisku została wysypana tona kau-
czuku, choć zmieściłoby się jeszcze dużo więcej. Ta-
kie prace powinny być wykonywane przynajmniej
raz w roku, a nie były robione od 5 lat, przez co boi-
sko się trochę zaniedbało. Ale udało nam się to na-
prawić, boisko jest jeszcze w dobrym stanie.
— Czy na boisku beda odbywać się zajęcia dla
dzieci?
— Zajęcia już zaczęliśmy z dziećmi w klasach
młodszych, 1-4. Cieszyły się dużym zainteresowa-
niem. Na razie mamy przerwę wakacyjną, ale po-
wrócimy do nich w nowym roku szkolnym. Bę-
dziemy również myśleć o organizacji turniejów mię-
dzyszkolnych w ramach naszego powiatu.
- Jak boisko będzie działać w czasie wakacji?
— W wakacje mamy duże obłożenie w związku
z przebywającymi u nas koloniami. Każdy w mia-
rę wolnego terminu może sobie boisko na konkretną
godzinę zarezerwować i grupy często z tego ko-
rzystają. Będziemy organizować tradycyjne turnieje
piłki nożnej — o Puchar Sołtysa, czy jeżeli się uda,
jest zresztą w czasie roku szkolnego, kiedy po
skończeniu zajęć, popołudniami i wieczorami
różne grupy przychodzą do nas pograć w piłkę, siat-
kówkę, czy tenisa — bo nasze boisko jest wielo-
funkcyjne.
— Jakie prace są jeszcze konieczne do wyko-
nania na boisku?
- Najpilniejszą sprawą jest zamontowanie
monitoringu. Poza godzinami funkcjonowania
szkoły, kiedy nie ma tutaj nikogo, kto mógłby pil-
nować porządku, zdarza się, że przychodzi tutaj
młodzież, śmiecąc i niszcząc elementy wypo-
sażenia. Poza tym boisko jest w dobrym stanie,
można ewentualnie pomyśleć o wymianie siatek
w bramkach. Poza tym — nie wymaga większych
nakładów.
Rozmawiała:
Regina Korczak-Watycha
NO W |
Podsumowanie 2017 r.
Pracowity rok strażaków OSP
Na zebraniach w jednostkach OSP z terenu gminy Kościelisko Andrzej Garbuliński, komendant gmin-
ny OSP podsumował ubiegły rok działalności naszych strażaków — ochotników.
W roku 2017 poszczególne jednostki
wyjeżdżały do zdarzeń w sumie 267
razy, w tym: OSP Kościelisko 164 razy,
OSP Witów 57 razy, Dzianisz Górny 27
razy i Dzianisz Dolny 19 razy. Większe
zdarzenia na terenie gminy Kościelisko
to pożar ukryty budynku mieszkalno —
gospodarczego w Dzianiszu, pożar dwóch
budynków mieszkalno — gospodarczych
w Dzianiszu, pożar ukryty budynku
mieszkalnego w Kościelisku, pożar ukry-
ty budynku mieszkalno — gospodarcze-
go w Witowie oraz pożar budynku gos-
podarczego na Polanie Biały Potok, w któ-
rym była jedna ofiara śmiertelna.
Poza tym jak co roku w marcu,
wrześniu i grudniu, na terenie naszej gmi-
ny siał spustoszenie wiatr halny. Naj-
więcej zdarzeń zanotowano w Kościelis-
ku — strażacy z OSP Kościelisko tylko w
grudniu wyjeżdżali do działań 32 razy.
Jednostki brały udział w licznych
uroczystościach kościelnych i pań-
stwowych, m.in.: we mszach św. z okaz-
ji dnia 3 Maja w kościele w Dzianiszuiw
Sanktuarium na Krzeptówkach, 11 lis-
topada — we mszy św. w Kościelisku oraz
akademii przygotowanej przez strażaków
z Kościeliska, w opłatkach strażackich —
w Dzianiszu Górnym i na Krzeptówkach
w Zakopanem, w jubileuszu 110-lecia
OSP Witów i przekazaniu nowego sa-
mochodu ratowniczo-gaśniczego i w
wielu uroczystościach poza gminą.
Strażacy z gminy Kościelisko mają
także na koncie liczne działania pre-
wencyjne oraz zabezpieczenia imprez
plenerowych, zawodów promujących
gminę Kościelisko oraz Ochotnicze Straże
Pożarne.
W miesiącach od kwietnia do listo-
pada zostały zamontowane lub zmo-
dernizowane hydranty na terenie gmi-
ny Kościelisko, powstał zbiornik prze-
ciwpożarowy w Dzianiszu Górnym na
osiedlu Malce, wyczyszczono i odmulo-
no zbiornik przeciwpożarowy w Dzia-
Pomoc przy wypadkach to tylko cześć codziennej pracy strażaków-ochotników
niszu Dolnym (prace te wykonali strażacy
z OSP Dzianisz Dolny).
Nasi strażacy startowali w zawo-
dach gminnych oraz powiatowych, a
także w turnieju wiedzy pożarniczej
OTWP, brali udział w ćwiczeniach
gminnych oraz powiatowych. Strażacy z
Kościeliska zabezpieczali także zawody
pucharu świata w skokach narciarskich,
jednostki z Witowa, Kościeliska i Dzia-
nisza Dolnego brały czynny udział w ak-
cji „Caritas” rozwożenia żywności wspól-
nie z gminą Kościelisko oraz Gminnym
Ośrodkiem Pomocy Społecznej. Strażacy
z Kościeliska i Witowa zabezpieczali
również wizytę prezydentów Polski i
Słowacji na stacji narciarskiej Witów-
ski. Ochotnicy uczestniczyli w szeregu
szkoleń w celu podniesienia kwalifikacji
dotyczących kursów pierwszej pomocy,
dowódców OSP naczelników OSP oraz
podstawowe OSP.
W zabezpieczeniu kumoterek na
polanie Sywarne w Kościelisku brały
udział jednostki OSP Kościelisko, Witów,
Dzianisz Dolny. Z kolei za zabezpiecze-
nie półmaratonu podhalańskiego od-
powiedzialne były jednostki OSP Koś-
cielsko, Dzianisz Dolny i Dzianisz Gór-
ny. Nad pielgrzymką pieszą do Ludź-
mierza czuwały jednostki OSP Kościeli-
sko i Dzianisz Górny. Wszystkie jedno-
stki z terenu gminy brały udział w: piel-
grzymce samochodowej do Ludźmierza,
w uroczystościach Bożego Ciała i za-
bezpieczeniu Tour de Pologne.
Inne imprezy zabezpieczane przez
strażaków to: Dzień Dziecka przy scenie
plenerowej — (OSP Kościelisko), wyścig
rowerowy Tatra Road Race (OSP Koś-
cielisko, Dzianisz Górny i Dzianisz Dol-
ny), zawody nordic walking (OSP Koś-
cielisko), koncert „lato w Kościelisku”
(OSP Kościelisko), międzynarodowa
wystawa psów ( OSP Kościelisko), „Po-
laniarski Osod” ( OSP Kościelisko), bieg
„Perły Małopolski” (OSP Kościelisko i
Witów), „Majówka i Wykopki” w Dzia-
niszu (OSP Dzianisz Górny i Dolny),
„Święto Lasu” (OSP Witów), „Dzień
Krokusa” i zawodów narciarskich „Puchar
Witowa” (OSP Witów), biegowe zawody
narciarskie (OSP Kościelisko i Dzianisz
Górny).
10 września w Nowym Bystrym
zostały przeprowadzone zawody gmin-
nei powiatowe, które zakończyły się na-
stępującymi wynikami:
— zawody na szczeblu gminnym: I
miejsce Dzianisz Górny, II miejsce Dzia-
nisz Dolny, III miejsce Kościelisko, IV
miejsce Witów.
— zawody na szczeblu powiatowym:
I miejsce Dzianisz Górny, III miejsce
Szkolą się, żeby było jeszcze bezpieczniej
Strażacy z jednostek OSP z terenu gminy Kościelisko poza codziennymi akcjami biorą intensywny udział
w szkoleniach, które podnoszą ich gotowość bojową.
24 maja odbyły się zorganizowane
przez Komendę Powiatową Państwowej
Straży Pożarnej Zakopane oraz Ko-
mendę Wojewódzką PSP Kraków ćwi-
czenia, których celem było ugaszenie
pożaru lasu oraz budowanie punktów
czerpania wody i dostarczanie jej na
długich odcinkach. W ćwiczeniach
brały udział wszystkie jednostki OSP z
Krajowego Systemy Ratownictwa Gaś-
niczego z Powiatu Tatrzańskiego oraz
jedna jednostka spoza tj. OSP Dzianisz
Dolny, a także zastępy z PSP Powiatu Tat-
rzańskiego, Nowotarskiego I Suskiego.
Z naszej jednostki na ćwiczenia udały się
zastępy: GCBARt Scania, GLM Ford
Ranger oraz Quad. W ćwiczeniach bra-
dze = 5 A AE ze
Majowe ćwiczenia w AMW Rewita oraz obiekcie CLUDALCHHCIELCJNA
li udział strażacy z Komendy Woje-
wódzkiej w Krakowie, wszystkie ko-
mendy powiatowe, miejskie oraz jed-
nostki ratowniczo-gaśnicze z całego
a
Ba.
województwa małopolskiego oraz
strażacy z gminy Kościelisko tj. OSP Koś-
cielisko, OSP Dzianisz Górny, OSP
Dzianisz Dolny oraz OSP Witów.
Dzianisz Dolny, IV miejsce Kościelisko,
XI miejsce Witów.
Strażacy ochotnicy nieustannie się
szkolą. Ćwiczenia gminne przeprowa-
dzono i przygotowano na obiektach:
WOSZ Gronik — pożar magazynu i sta-
cji paliw oraz ewakuacja na stacji nar-
ciarskiej Witów-ski. W ćwiczeniach brały
udział wszystkie jednostki z terenu gmi-
ny.
29 września nasze jednostki (OSP
Witów, Kościelisko, Dzianisz Górny)
brały udział w ćwiczeniach powiato-
wych na Polanie Zgorzelisko, a w lipcu w
jednostce OSP Kościelisko odbyło się
szkolenie ukraińskich kandydatów na
strażaków trzech gmin obwodu Ro-
wiańskiego.
W październiku strażacy z Koście-
liska — Grzegorz Gadowski, Andrzej
Drąg, z Dzianisza Dolnego — Maciej
Tylka, Andrzej Krupa i Witowa — Edward
Kalisz i Michał Zięba na mocy porozu-
mienia wójta gminy Kościelisko i staro-
sty kartuskiego wyjechali do działań
związanych z usuwaniem skutków na-
wałnic, które przeszły nad powiatem w
gminie Sulęczyno. Strażacy przekazali
gminie Sulęczyno cztery piły motorowe
ufundowane przez gminę Kościelisko.
W grudniu delegacja strażaków z
gminy Kościelisko wyjechała na ćwicze-
nia gminne oraz opłatek strażacki do Ko-
bylnicy.
Komendant Gminny OSP Andrzej
Garbuliński dziękuje wójtowi gminy
Kościelisko, sekretarzowi gminy, skarb-
nikowi gminy, radnym, sołtysom Gmi-
ny, Komendzie Powiatowej PSP Zako-
pane, Komedzie Wojewódzkiej PSP Kra-
ków, Komendzie Głównej PSP w War-
szawie, prezesowi Zarządu Powiatowego
OSP, Zarządowi Wojewódzkiemu OSP
RP Małopolska oraz druhnom i druhom
wszystkich jednostek OSP Gminy Koś-
cielisko za zaangażowanie i poświęcony
czas na rzecz ochrony przeciwpożarowej.
Za pomoc w przygotowaniu ćwiczeń
Komendant składa podziękowania :
Adamowi Traczowi, Andrzejowi Stopce,
Bartłomiejowi Rysuli, Wojciechowi Paw-
likowskiemu, Grzegorzowi Zychowi oraz
Romanowi Krupie.
Andrzej Garbuliński
Komendant Gminny OSP
Łącznie w ćwiczeniach brało udział 80
strażaków.
W dniach od 28 do 30 maja w obiek-
cie AMW Rewita oraz obiekcie gminy
Kościelisko odbywały się organizowane
przez Komendę Wojewódzką w Krako-
wie, Komendę PSP Zakopane, gminę
Kościelisko oraz jednostkę OSP Koście-
lisko ćwiczenia teoretyczno-praktyczne
z pożarów wewnętrznych CEBT pod
nazwą: „Czerwony Kur”. Warsztaty po-
prowadzili instruktorzy CEBT z całej Pol-
ski. Były to dopiero po raz drugi organi-
zowane tego typu ćwiczenia w Polsce.
Natomiast 28 czerwca strażacy z
wszystkich jednostek z terenu gminy
uczestniczyli w ćwiczeniach powiato-
wych na wyciągu stacji narciarskiej Wi-
tów-Ski. Ćwiczenia dotyczyły ewakua-
cji ludzi z kolei w razie jej ewentualne-
go zatrzymania.
MKi
10 NO WIN Y GM IN
Turystyka
ee e
Akcji Hokus Krokus ciąg dalszy
Fenomen kwitnienia u. „.. . nister Rolnictwa i Roz-
krokusów to jeden zsym- — wĘDRUJ, POZNAWAJ, PODZIWIAJ! woju Wsi. Projekt „Akcja
Bulaelaz ( Madelaine 7 Wiłórw
krokus - nowatorskie
podejście do turystyki i
ekologii w gminie Koś-
cielisko" realizowanego
przez Lokalną Organi-
boli gminy Kościelisko.
W tym roku krokusy
można było podziwiać
przez ponad dwa tygod-
nie. Między innymi dzię-
ki temu, zainicjowana zację Turystyczną Gminy
przez Lokalną Organi- Kościelisko współfinan-
zację Turystyczną Gminy sowanego z środków
Kościelisko wspólnie z Unii Europejskiej w ra-
Tatrzańskim Parkiem Na- mach działania : Wspar-
rodowym , akcja Hokus
Krokus przyniosła, w
zgodnej opinii organiza-
torów i turystów, zaplanowany efekt.
'Tak długi okres dobrych warunków
atmosferycznych przyczynił się do rów-
nomiernego rozłożenia ruchu tury-
stycznego na dwa weekendy, a i w ty-
godniu odwiedzających było sporo, co sta-
nowiło swego rodzaju nowość względem
lat ubiegłych. W ramach szeregu działań,
które były zaprojektowane tak, aby każdy
z kwaterodawców mógł wykorzystać
wprost jako zachętę dla swoich gości, war-
to zwrócić szczególną uwagę na popu-
larność oficjalnych wycieczek, w których
wzięło udział ponad 300 osób i gotowych
propozycji tras, z których turyści bardzo
chętnie korzystali, poznając uroki Dzia-
nisza, Kościeliska i Witowa.
Podsumowaniem działań był film w
reżyserii Jana Wierzejskiego, mieszkań-
ca Kościeliska, laureata Srebrnego Delfina,
cie dla rozwoju lokalne-
"a * 7 LEADER. PROW 2014-
2020.
Praca nad akcją Hokus Krokus spra-
wiała że zadaliśmy sobie pytanie o wie-
lość narracji, które oferuje nam przyro-
da i natura. Uznaliśmy, że hasło to nie tyl-
ko opisuje krokusy, ale również wszyst-
kie zjawiska zachodzące wokół nas. Dla-
tego też postanowiliśmy wprowadzić do
oferty Centrum Informacji Turystycznej
gotowe pakiety na okres lata.
Zapraszamy zatem na wycieczki
przyrodnicze po Tatrach Zachodnich. Ich
celem nie jest „zaliczenie” trasy, ani zdo-
bycie szczytu - najważniejszy jest kontakt
z przyrodą. W Centrum Informacji Tu-
specjalnie przygotowane materiały.
Daniel Wahl, CIT
go w ramach inicjatywy
rystycznej czekają na Państwa i turystów
prestiżowej nagrody przyznawanej na fes-
tiwalu w Cannes. Obraz można zobaczyć
na oficjalnym kanale You Tube gminy
Kościelisko, który przy tej okazji został
odświeżony z myślą o kolejnych publi-
kacjach.
Realizacja projektu była możliwa
dzięki wsparciu finansowemu z Euro-
pejskiego Funduszu Rolnego na rzecz
Rozwoju Obszarów Wiejskich: Europa in-
westująca w obszary wiejskie", Instytucja
Plan wycieczek:
Ścieżka nad Reglami (wycieczka
dla rodzin z dziećmi): 12.07,
19.07, 26.07, 09.08, 16.08. 23.08.
Podglądanie kozic i świstaków:
21.07, 04.08, 18.08.
Przyroda Czerwonych Wierchów
28.07, 11.08, 25.08.
Szczegóły na:
www.gminakosicielisko.pl
Zarządzająca PROW 2014-2020 — Mi-
Pożegnania
+ Jan Szczechowicz, zm. 09.04.2018 r.
4 Bronisława Paleczek, zm. 09.04.2018 r.
t Kazimierz Jagła, zm. 09.04.2018 r.
t Władysława Nędza-Kubiniec, zm. 12.04.2018 r.
4 Józef Bukowski, zm. 14.04.2018 r.
4 Janina Zborowska, zm. 19.04.2018 r.
4 Czesław Świderski, zm. 21.04.2018 r.
t Zofia Długopolska, zm. 22.04.2018 r.
4 Stanisław Gruszka, zm. 23.04.2018 r.
47 Anna Bocoń, zm. 01.05.2018 r.
4 Anna Bukowska, zm. 09.05.2018 r.
4 Franciszka Obrochta, zm. 10.05.2018 r.
+ Helena Bukowska, zm. 11.05.2018 r.
” Maria Krzeptowska-Sabała, zm. 17.05.2018 r.
t Andrzej Krupa , zm. 17.05.2018 r.
f Anna Styrczula, zm. 23.05.2018 r.
ft Wojciech Urbaś, zm. 24.05.2018 r.
t Józef Stopka, zm. 19.06.2018 r.
4 Bronisława Pabin, zm. 28.06.2018 r.
BARBARA STOPKA, zm. 21.06.2018
24 czerwca na Cmentarzu Parafialnym w Kościelisku z wielkim
żalem pożegnaliśmy naszą koleżankę, długoletnią pracownicę
urzędu Gminy Kościelisko.
Barbara Stopka urodziła się 62 lata temu w Jaksicach w województwie kie-
leckim. W 1971 roku rozpoczęła naukę w Technikum Budowlanym w Zakopanem.
Zamieszkała u swojej ciotki.
Jeszcze przed maturą poznała swojego przyszłego męża Józefa Stopkę. Uro-
dziła dwoje dzieci. Zamieszkali w Kościelisku na Groniku. Swoje życie zawodowe
związała z samorządem. W 1985 roku rozpoczęła pracę w Urzędzie Gminy Tat-
rzańskiej w Zakopanem. Po podziale Gminy Tatrzańskiej przeniosła się do Urzę-
du Gminy Kościelisko. Pracowała tu w Referacie Geodezji i Budownictwa.
Jednym z wielu wyzwań jakich podjęła się wraz z koleżankami z referatu śp.
Barbara była inwentaryzacja budynków na terenie gminy niezbędna do opra-
cowania studium zagospodarowania przestrzennego Gminy Kościelisko. Po uchwa-
leniu przez Radę Gminy studium (było jednym z pierwszych uchwalonych w Pol-
sce) Referat Geodezji i Budownictwa przystąpił do przygotowania zmiany pla-
nów zagospodarowania przestrzennego.
Kolejne lata Barbary Stopki w samorządzie to żmudna i niezmiernie odpo-
wiedzialna praca przy postępowaniach podziałowych, rozgraniczeniowych i usta-
laniu granic. Rozbieżności między zapisami w mapach a granicami w terenie wy-
magały specjalnego negocjacyjnego podejścia i Barbara świetnie podołała temu
zadaniu.
W 2017 roku Barbara Stopka przeszła na zasłużoną emeryturę. W uznaniu
za wzorowe i sumienne wykonywanie pracy zawodowej Prezydent Rzeczypo-
spolitej polskiej odznaczył Barbarę stopkę złotym medalem.
W naszej pamięci Basia zostanie jako cudowna koleżanka, ale przede wszyst-
kim jako osoba o wielkiej wrażliwości na krzywdę innych, która zawsze jako pierw-
sza wyciągała do innych pomocną dłoń.
W imieniu pracowników Urzędu Gminy Kościelisko
Bohdan Pitoń, Wójt Gminy Kościelisko
JÓZEF BUKOWSKI - TYRAŁA, zm. 14.04.2018
Zasłużony działacz społeczny: radny pierwsze kadencji Rady reak-
tywowanej w 1995roku Gminy Kościelisk, sołtys wsi Kościelisko od
: 1991 do 2006 r.
Miałem przyjemność od wielu lat znać Józefa Bukowskiego — Tyrałę, jesz-
cze jako młody chłopak podziwiałem jego zaangażowanie w działalność
społeczną Kościeliska. Był czynnym druhem Ochotniczej Straży Pożarnej. Pre-
zesował oddziałowi Związku Podhalan w Kościelisku. Był jednym z po-
mysłodawców „Przednówka w Polanach”. Brał udział w założeniu zespołu „Po-
laniorze” Posiadał wyjątkową sprawność organizacyjną. Po naszemu mówimy,
że „mioł chłop dryk.
Tak jak wielu z nas, był mężem, ojcem, dziadkiem. Pamiętam jak bardzo
przeżywał tragiczną śmierć syna. Na zewnątrz udawał twardziela, ale ten, kto go
znał, wyczuwał ogromny smutek w jego sercu.
Bliżej poznałem Józefa w 1995 roku. Przy dużym jego udziale jako Sołtysa
oraz Rady Sołeckiej Kościeliska, Gmina Tatrzańska podzieliła się na trzy częś-
ci. W grudniu tamtego roku, reaktywowana została gmina Kościelisko. Zupełnie
niespodziewanie zostałem zaproszony na spotkanie, które odbyło się w salce, u
sołtysa, w jego domu na Wojdyłówce. Oznajmił zaproszonym, że powstała Gmi-
na Kościelisko, a nasze miejsce jest w jej strukturach samorządowych.
Józefowi Bukowskiemu się nie odmawiało i tak budowaliśmy wspólnie na-
szą małą ojczyznę. Uczyliśmy się od naszego sołtysa ogromnej wiary w sukces.
Cierpliwości w budowie nowej gminy. Solidność, punktualność. Józef miał ogrom-
ny dar przekonywania do słusznej sprawy, zarażał wszystkich do większego wy-
siłku.
Dzisiaj trudno sobie wyobrazić radnych, którzy własnymi rękami i za swo-
je pieniądze przygotowują swój urząd do użytkowania. Józef Tyrała był zawsze
pierwszy do roboty. Jego zasługi dla gminy są ogromne.
Pewnego dnia przyszedł do mnie jako radnego powiatowego z zadaniem
do wykonania. Usłyszał w radiu, że zmieniła się ustawa o partiach politycz-
nych i te nie mogą posiadać majątku w nieruchomościach. On wie, że jest w
Kościelisku taki budynek, który wpisuje się w tę ustawę. Powiedział, że on tę
informację przekazuje mnie, a ja mam doprowadzić do tego, żeby przejąć ten
budynek i przeznaczyć go na Urząd Gminy. I tak się stało. Obecny urząd, w
którym urzędujemy jest w dużej mierze Józefa Bukowskiego Tyrały zasługą.
Jako sołtys pomagał rozwiązać wiele sąsiedzkich sporów, był świetnym nego-
cjatorem. Często używał sformułowania „jesteś cudownym człowiekiem — ustąp”
i trafiało.
Jego szeroka działalność w OSP, w Związku Podhalan, ale przede wszystkim
jako radnego gminy i sołtysa Kościeliska została doceniona. Był odznaczany wie-
loma medalami za zasługi w kulturze, pożarnictwie i samorządzie. W ostatnim
czasie Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej odznaczył Józefa Bukowskiego — Ty-
rałę za całokształt działalności społecznej Złotym Krzyżem Zasługi.
Ja osobiście bardzo wiele nauczyłem się od Józefa i jestem mu za to bardzo
wdzięczny.
Wspominał: B. Pitoń — wójt gminy Kościelisko.
NO W QIN Y GM IN Y
s Kultura
w obiektywie
Warsztaty w filii
GOKR w Witowie
malarstwa na szkle
z Agnieszką
Górkiewicz
22.03.2018 r.
Gminny Konkurs
na Tradycyjny Koszyczek
Wielkanocny 31.03.2018 r.
KO Ś C I E L I S KO 11
2840000101: [POLECAMY -------------
—
LIPIEC
— Kolorowe Dni
Wakacyjne warsztaty z GOKR Kościelisko i Gminną Biblioteką Publiczną
w Kościelisku
17.07 (wtorek), Witów — malowanie na tkaninie
20.07 (piątek), Kościelisko — podstawy malarstwa na szkle z Agnieszką Gór-
kiewicz
24.07 (wtorek), Witów - tradycyjna obróbka lnu, warsztaty z Pawłem Łoja-
sem
27.07 (piątek), Kościelisko — tradycyjna obróbka lnu, warsztaty z Pawłem
Łojasem
31.07 (wtorek), Witów — ozdoby z atłasowych wstążek i koralików
Organizatorzy: Gmina Kościelisko, GOKR Kościelisko, Biblioteka Publiczna
w Kościelisku, wsparcie OSP Witów
— Wernisaż wystawy fotografii Dzianisza
27.07.2018 r. (piątek), godz.18:00
— Witowiańska Watra, 29.07.2018 r. (niedziela)
Watra Witowiańska organizowana jest co roku w ostatnią niedzielę lip-
ca. Obchody tej uroczystości rozpocznie msza święta o godz. 11.00 w ka-
plicy pod wezwaniem św. Anny na Płazówce. O godz. 15:00 oficjalne otwar-
cie na placu za remizą OSP Kościelisko Tam nastąpi tradycyjne rozpale-
nie góralskiej watry (czyli ogniska), a następnie zaplanowano występy ze-
społów regionalnych. Uczestnicy będą mogli wziąć udział w różnych kon-
kursach, między innymi w „Nieoficjalnych mistrzostwach świata w jedzeniu
bundzu.
Organizatorzy: Gmina Kościelisko, GOKR Kościelisko , ZP. Witów, OSP
Witów
SIERPIEŃ
— Lato w Kościelisku
Cykl imprez kulturalnych w Gminie Kościelisko
Organizatorzy: Gmina Kościelisko, GOKR Kościelisko
— Kolorowe Dni
Wakacyjne warsztaty z GOKR Kościelisko i Gminną Biblioteką Publiczną
w Kościelisku
03.08 (piątek), Kościelisko — malowanie na tkaninie
07.08 (wtorek), Witów — warsztaty z autorkami „Bananowych dzienników”
i „Na giewont się patrzy” Aleksandrą Karkowską i Barbarą Caliot Dubus
10.08 (piątek), Kościelisko — warsztaty patriotyczne
14.08 (wtorek), Witów — warsztaty patriotyczne
17.08 (piątek), Kościelisko — warsztaty z tradycyjnej obróbki wełny z Pawłem
Łojasem
21.08 (wtorek), Witów — warsztaty z tradycyjnej obróbki wełny z Pawłem
Łojasem
24.08 (piątek), Kościelisko — ozdoby z atłasowych wstążek i koralików
Organizatorzy: Gmina Kościelisko, GOKR Kościelisko, Biblioteka Publiczna
w Kościelisku, współorganizator OSP Witów
- Święto Lasu, 15 sierpnia
Impreza odbywa się co roku na Siwej Polanie w Dolinie Chochołowskiej.
Jej uczestnicy będą mogli podziwiać tradycyjne stroje, tańce i śpiewy
góralskie. W programie liczne konkursy np. drwali (cięcie drzewa, skrę-
canie piły motorowej na czas) i na największego prawdziwka. Festyn
na Siwej Polanie to również okazja do zabawy i tańców pod gołym nie-
bem.
Organizator: Wspólnota Leśna Uprawnionych 8 wsi
- Lato z ptakami odchodzi — koncert 26.08.2018 r.
WRZESIEŃ
- Wykopki w Dzianiszu
02.09.2018 r. (niedziela) scena plenerowa Dzianisz — Borki
Podczas tego wydarzenia organizowane są konkursy w zbieraniu rze-
py (ziemniaków), czy na najlepszą potrawę z ich wykorzystaniem.
Całość uświetnia góralska oprawa muzyczna i występy zespołów re-
gionalnych.
Organizatorzy: Gmina Kościelisko, GOKR Kościelisko, ZP. Dzianisz
— Polaniarski Osod
09.09.2018 r. (niedziela)
Nazwa imprezy związana jest z tradycją powrotu bacy z owcami z hal. W
czasie tego wydarzenia góralski zespół „Polaniorze” z Kościeliska przed-
stawi zwyczaje towarzyszące temu pasterskiemu świętu. Będzie można także
usłyszeć brzmienie instrumentów pasterskich takich jak dudy i piscołki
i skosztować tradycyjnych wyrobów na bazie mleka owczego. „Polaniar-
ski Osod” to okazja, by każdy mógł lepiej poznać tradycje i zwyczaje pa-
sterskie.
Organizatorzy: Gmina Kościelisko, GOKR Kościelisko, ZP. Kościelisko
12 NO W IN Y GM I N Y KO Ś C I E L I S KO
Spotkanie z Józefem
. Pitoniem poświęcone
% pamięci Józefa
__ Krzeptowskiego oraz
promocja książki Ujek
= 12.04.2018 r.
Rozdanie nagród dla działaczy w dziedzinie kultury
i promocji z Gminy Kościelisko 11.05.2018 r.
XXVI Przednówek w Polanach 6.05.2018 r.
„, Konkurs Wiedzy o Gminie Kościelisko 14.05.2018 r. pa
NIETODLości
Wernisaż wystawy
Izabelii Leśkiewicz
pt. Muszle 1.06.2018 r.
ii h „af p)
Dzień Dziecka w Gminie Kościelisko 3.06.2018 r.
: Mera
LZ:
6a
Konkurs ciast Góralskie Słodkości organizowany
s . przez Koło Gospodyń Wiejskich w Kościelisku 23.06.2018 r.
Obchody Światowego dnia Inwalidy w Kościelisku 20.06.2018 r. peszemaaaaaMAGAZYN INFORMACYJNY © nr 1/2018
ISBN 978-83-62010-32-5
DZIANISZ KOŚCIELISKO WITÓW
x »
Re rutacją trwa
„Nowe przedszkole
„w Dzianiszu
Trwają prace wykończeniowe w obiekcie wielofunkcyjnym w Dzianiszu.
Najważniejsza część budynku zostanie oddana do | września br. tak, by od nowego
roku szkolnego mogło zacząć tam funkcjonować nowe trzyoddziałowe przedszkole.
Do 30 marca rodzice dzieci 3, 4, 5, 6-letnich mogą je zapisywać do nowo
powstającej placówki.
czytaj str. 2
Z okazji Świąt Wielkiej Nagi |
składamy wszystkim mieszkańcom
i sympatykom Gminy Kościelisko
wiosenne życzenia,
aby w czas Święta Paschy w naszych sercach,
rodzinach i domach zagościła radość, spokój
i wielka nadzieja odradzającego się życia.
Ę | ży,
Przewodhacć ay Gminy Wójł Gminy] ścielisko
<-Rasfam Krupa dan Pitoń
Oświata
Projekt
„Mulcan
kompetencji”
4-osobowy zespół samo-
rządowców z gminy Kościelisko
składający się z radnych i urzędni-
ków bierze udział w projekcie „Vul-
can kompetencji” mającym zapew-
nić różnorodne formy wsparcia dla
osób odpowiedzialnych w gminie za
zarządzanie oświatą. Projekt reali-
zowany jest w ramach Programu
Operacyjnego Wiedza Edukacja
Rozwój Priorytet II Efektywne po-
lityki publiczne dla rynku pracy, gos-
podarki i edukacji Działanie 2.1.
Wysoka jakość systemu oświaty.
Celem projektu jest: opraco-
wanie planu podniesienia jakości
usług edukacyjnych, objęcie pro-
cesem wspomagania wybranych
placówek oświatowych oraz pod-
niesienie kompetencji w zakresie
zarządzania oświatą.
W projekcie przewidziano:
szkolenia dla pracowników decy-
zyjnych i operacyjnych, doradztwo
w zakresie opracowania planu pod-
noszenia jakości usług oświato-
wych, wsparcie w zakresie prze-
prowadzenia spotkań społecznoś-
ci lokalnej w celu zawiązania koa-
licji na rzecz rozwoju oświaty, do-
radztwo w zakresie przeprowa-
dzenia procesu wspomagania w
wybranych szkołach i możliwość
uczestnictwa w tematycznych sie-
ciach współpracy.
Udział we wskazanych for-
mach wsparcia dostarczy uczest-
nikom wiedzy w zakresie za-
rządzania oświatą, tworzenia pla-
nów strategicznych i ich wdrażania.
Nie zabraknie także samorządo-
wych przykładów dobrych praktyk
w zakresie wdrażania procesowe-
go wspomagania z poziomu sa-
morządu. MKi
Kumoterki czyli...
Paradne
wyścigi
18 lutego na Polanie Sywarne w
Kościelisku rozegrana została XI edy-
cja imprezy kulturalnej pod nazwą
Parada Gazdowska.
czytaj str. 3
100-lecie niepodległości
Cały rok
świętowania
Konkursy, koncerty, akademie — w
związku z przypadającą w tym roku
setną rocznicą odzyskania przez Pol-
skę niepodległości, gmina Kościeli-
sko szykuje się do uroczystego świę-
towania tego wyjątkowego jubileuszu.
czytaj str. 9
2 NO W |
Od września 2018 r.
N Y GM IN
Nowe przedszkole
w Dzianiszu
Trwają prace wykończeniowe w obiekcie wielofunkcyjnym w Dzia-
niszu. Najważniejsza część budynku zostanie oddana do 1 września
br. tak, by od nowego roku szkolnego mogło zacząć tam funkcjo-
nować nowe trzyoddziałowe przedszkole.
Nowoczesne przedszkole w Dzia-
niszu przeznaczone jest dla trzech od-
działów po 25 dzieci każde, czyli w su-
mie będzie mogło do niego uczęszczać
75 dzieci. Jeden z oddziałów ma być z
założenia oddziałem integracyjnym.
W części budynku przeznaczonej na
przedszkole znajdują się m.in. 3 po-
mieszczenia na zajęcia z dziećmi, sani-
tariaty, szatnie, pomieszczenia admi-
nistracyjne — w tym gabinet dyrektora i
pokój nauczycielski, magazyny na leżaki
oraz kuchnia. Do dyspozycji dzieci bę-
dzie także atrakcyjny plac zabaw.
Fumi Z Rzeczpospalita
Europejskie Polska
Program Regionalny
Nu MAŁOPOLSKA
Zgodnie z zarządzeniem wójta
gminy zadanie przeprowadzenia na-
boru dzieci do przedszkola zostało
powierzone dyrektorowi Szkoły Pod-
stawowej w Dzianiszu .
Zapisy dzieci 3, 4, 5, 6-letnich do
Publicznego Przedszkola w Dziani-
szu odbywają się w dniach od
1.03.2018 r. do 30.03.2018 r. w godz.
od 7.30 do 14.00. Dokumenty po-
trzebne do zapisu dziecka: dowód
osobisty rodzica i akt urodzenia
dziecka.
MKi
Unia Europejska
Europejskie Furedusze
Strukturalne i lewośtycyjna
Edukacja jest najważniejsza!
Najważniejsza i już!
O edukacji mówi się ostatnio dość
często. Przede wszystkim z racji prze-
prowadzanych reform. Poza tym przy
różnych raczej uroczystych okazjach
wspomina się o dzieciach i młodzieży
jako o przyszłości narodu czy
społeczeństwa. Inwestycje w szkoły
nazywa się inwestycjami w rozwój i do-
brobyt. Dodatkowo my na Podhalu —
powiedzmy sobie szczerze — trochę
skrzywieni traktowaniem (prawie)
wszystkiego jako produkt turystyczny,
także na edukację patrzymy pod kątem
ewentualnych korzyści w tej dziedzinie.
Wszystko to słuszne i ma racjo-
nalne podstawy, choć chyba w potoku
tych wielkich haseł zapominamy o
czymś bardzo ważnym. O tym, że te
dzieci i ich przyszłość to nie tylko
ważny element społecznych, ekono-
micznych, czy (nie daj Boże) poli-
tycznych projektów, ale przede wszyst-
kim jednostki, indywidualności, któ-
re mają prawo oczekiwać, że dostaną
szansę na osobisty rozwój, na własną
karierę, na szczęście, na które składa się
również stabilność zawodowa i spokój
o byt dla siebie i dla swojej rodziny.
Oczywiście one same dziś rzadko o tym
myślą. Ale właśnie dlatego refleksja nad
tym jest obowiązkiem nas dorosłych.
'To nasze zadanie, żeby nie zaprzepaś-
cić talentów u małych geniuszów, wes-
przeć najmniej zdolnych i wyszukiwać
zdolności u tych, którzy uchodzą za
przeciętnych. Z myślą o ich przy-
Małżeńskie jubileusze świętowało dziewięć par.
Jubileusze małżeńskie
Złote Gody z medalami
Złote Gody to jubileusz szczególny. Pięćdziesiąt lat wspólnego życia
to niewątpliwie próba charakterów, szukanie kompromisów, wrażli-
wość na drugiego człowieka, oddanie, zaufanie. Zapewne receptą
na tak długi, udany związek jest prawdziwe, szczere uczucie.
W tym roku w gminie Kościelisko
ten piękny jubileusz świętowało 9
par. Wśród nich znaleźli się pań-
stwo: Władysława i Andrzej Długo-
polscy (Dzianisz), Zofia i Józef Tru-
chan(Dzianisz); Maria i Stanisław
Karpiel (Kościelisko), Krystyna i Jó-
zef Pitoń (Kościelisko), Maria i An-
drzej Stopka-Gadeja (Kościelisko),
Anna i Tadeusz Trzebunia (Kościeli-
sko), Ewa i Włodzimierz Zygmunt
(Kościelisko), Władysława i Andrzej
Kołtaś (Witów), Helena i Stanisław So-
larczyk (Witów), oraz Janina i Józef To-
czek (Witów).
2 lutego 2018 r. w siedzibie Gmin-
nego Ośrodka Kultury Regionalnej
Kościelisko, wójt gminy Bohdan Pitoń
w asyście pracownika Urzędu Stanu
Cywilnego w Kościelisku — Justyny Pi-
toń, wręczył Jubilatom nadane przez
Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej,
medale za długoletnie pożycie małżeń-
szłości i osobistym szczęściu. Bo do-
piero spełnione i szczęśliwe jednostki
są w stanie budować zdrowe i dobrze
funkcjonujące wspólnoty.
Szkoła rozumiana jako instytucja,
ale przede wszystkim jako gremium
pedagogów— specjalistów, od lat wy-
stępuje w niewdzięcznej roli ścigającego
się z cywilizacyjnym rozwojem. Zmia-
ny pokoleniowe sprzęgnięte z galo-
pującą rewolucją technologiczną na-
stępują coraz szybciej. Najwyższa chy-
ba więc pora powiedzieć sobie szcze-
rze, że szkoła bez silnego wsparcia z
wszystkich stron może sobie z tym nie
poradzić. Potrzebuje wspólnego fron-
tu państwa, samorządów, stowarzyszeń
i rodziców. Aby to się stało, powinna
zostać wreszcie bez kompromisów
postawiona w centrum wszelkich pro-
gramów i strategii, a nie jako ich uzu-
pełniający element.
Zacznijmy więc myśleć w katego-
riach: Edukacja jest najważniejsza!
Najważniejsza i już!
MKi
skie, stanowiące szczególne wy-
różnienie dla osób, które przeżyły w
związku małżeńskim 50 lat.
Jak zwykle przy takiej uroczys-
tości padło wiele ciepłych słów, nie
obyło się bez wspomnień, tortu ilam-
pki szampana oraz gromkiego „Sto lat.
Wszystkim naszym parom małżeń-
skim serdecznie gratulujemy tak
wyjątkowego jubileuszu, życząc jed-
nocześnie kolejnych, pięknych, wspól-
nie spędzonych lat. (MKB)
Z życia RADY
Najważniejsze posiedzenia i
uchwały Rady Gminy Kościelisko
na sesjach od 21 grudnia 2017 r.
Sesja XXXIII - 21.12.2017
* szczegółowy sposób i zakres
świadczenia usług w zakresie
obierania odpadów komunalnych
** zmiana w uchwale budżetowej
Gminy na rok 2017
* zmiana w WIELOLETNIEJ PRO-
GNOZIE FINASOWEJ na lata
2017 — 2040
* przystąpienie do sporządzenia
zmiany STUDIUM UWARUN-
KOWAŃ I KIERUNKÓW ROZ-
WOJU ZAGOSPODAROWA-
NIA PRZESTRZENNEGO GMI-
NY
*» ustalenie wydatków, które nie
wygasają z końcem roku budżeto-
wego
* uchwała budżetowa Gminy na
rok 2018
Sesja XXXIV - 28.02.2018
*> tryb udzielania i rozliczania do-
tacji dla publicznych i niepub-
licznych szkół, przedszkoli i od-
działów) przedszkolnych
* założenie Publicznego Przed-
szkola w Dzianiszu
*> plan pracy Komisji Rewizyjnej
* zmiana w WIELOLETNIEJ PRO-
GNOZIE FINANSOWEJ na lata
2018 — 2040
MKi
N OW I
Za nami
Emocje na Polanie S
Wyścigi kumoterek — jak zwykle — były bardzo widowiskowe i emocjonujące.
18 lutego na Polanie Sywarne w
Kościelisku rozegrana została
XI edycja imprezy kulturalnej
pod nazwą Parada Gazdowska.
Organizatorami wydarzenia byli:
Gmina Kościelisko, Gminy Oś-
rodek Kultury Regionalnej Koś-
cielisko, Związek Podhalan Od-
dział Kościelisko oraz Zarząd
Gminny ZOSP.
Do uatrakcyjnienia wydarzenia
w tym roku włączyli się Jacek Krupa
— Marszałek Województwa Małopol-
skiego oraz Sejmik Województwa,
którzy ufundowali puchary i nagrody
rzeczowe dla uczestników Parady.
Jak zwykle przy takiej imprezie, nie
mogło obyć się bez sponsorów, którym
bardzo dziękujemy za wsparcie. Byli
nimi: Hurtownia „Brutal, Karczma
dycznym i porządkowym, restaurato-
rom i wszystkim, dzięki którym im-
preza była udana i bezpieczna.
Nade wszystko dziękujemy wszyst-
kim, którzy tak licznie zgromadzili się
w Kościelisku, aby biorąc udział w pa-
radzie i zawodach , pokazać jak moc-
na jest siła tradycji w naszym regionie.
Laureatom nagród w poszczegól-
nych konkurencjach serdecznie gra-
tulujemy i już dziś zapraszamy na
kolejną edycje wydarzenia, która od-
będzie się już za rok.
(MKB)
Wyniki (podajemy trzy pierwsze
miejsca w danej kategorii)
Wyścig Kumoterek: 1. miejsce —
Stanisław Rzadkosz-Pulka, Doro-
ta Klimowska, 2. miejsce — Sta-
nisław Babiarz, Weronika Babiarz,
3. miejsce — Maria Stachoń, Sta-
nisław Gał
Skiring: 1. miejsce - Zbigniew
Skwarek, 2. miejsce — Stanisław
-„<% Gał, 3. miejsce — Stanisław Rzad-
„ZR a lad kosz-Pulka
Ś af ąz = Ski-Skiring: 1. miejsce — Marcin
m Rączka, Łukasz Bobak, 2. miejsce
„Polany, Cukiernia „Samanta, Pie- - Zbigniew Skwarek, Stanisław
karnia KarpielSKarpiel, Spółka „Wi-
tów Ski, Willa „Cztery Pory Roku,
Bieszczadzki Sklep Jeździecki „Ga-
lop” i Stanisław Mateja „Kapcok”.
Realizacja wydarzenia, to praca
społeczna wielu osób, bardzo ser-
decznie dziękujemy wszystkim juro-
rom, sędziom, muzyce góralskiej, py-
tacom, konferansjerom, służbom me-
Gał, 3. miejsce — Marcin Rączka,
Łukasz Bobak
Wyniki XI Parady Gazdowskiej w
Kościelisku: Kumoterki: 1. Woj-
ciech Migiel, 2. Andrzej Wójt, 3.
Tadeusz Styrczula Maśniak; Paro-
konne: 1. Edward Staszel, 2. Józef
Zubek, 3. Andrzej Stopka
Kumoterki czyli...
Paradne wyścigi
Odbywają się co roku w czasie karnawału. Co niedzielę w innej gmi-
nie. Angażują emocje startujących i oglądających. Wyścigi kumoterek,
zawody w skiringu i ski-skiringu oraz przegląd zaprzęgów, czyli Pa-
rada Gazdowska.
Kumoterki, małe dwuosobowe sanie, były przed laty zwykłym środkiem trans-
portu. Zwyczajowo rodzice chrzestni (kumoter i kumoska) wozili nimi dzieci do
chrztu. Jako dyscyplina sportowa kumoterki wystartowały w okresie między-
wojennym. W Zakopanem odbywały się wówczas zawody hippiczne o Puchar
Tatr. Zresztą jedne z nielicznych w Europie i punktowane w ogól-
nych rozgrywkach WKKW. Na zakopiańskiej Równi startowa-
li m.in. major Henryk Dobrzański „Hubal, podpułkownik Ka-
rol Rómmel i generał Kleeberg. Zimą 1929 roku zawody uświetnił
pokaz zaprzęgów oraz wyścigi kumoterek i tak przypadł wszyst-
kim do gustu, że organizowano go aż do II wojny światowej.
Po wojnie kumoterki wróciły dzięki Krystynie Słobodziń-
skiej, która (wzorując się na przedwojennej tradycji) zainicjo-
wała obchodzenie Karnawału Zakopiańskiego. Kumoterki i za-
przęgi, obok figur „Szopki zakopiańskiej” i innych zabawnych
postaci uczestniczyły w rozpoczynającej to święto paradzie.
Uczestnicy potrafili — choćby z Orawy — cały dzień jechać, by
wziąć w niej udział. Same zawody rozgrywane były na stadio-
nie przy ul. Orkana. Od 1973 roku wyścigi kumoterek towarzyszyły również Kar-
nawałowi Góralskiemu w Bukowinie Tatrzańskiej.
Obecna forma imprezy wykrystalizowała się w 1993 roku w Szaflarach. Za-
proponowali ją Piotr Milan (sam miał znakomitego konia i wygrywał) i Józef Ga-
lica- Teremulka, zamiłowany koniarz. Nazywała się ona wtedy po prostu Ku-
moterska Gońba, ale już w jej ramach była i bacowska parada, i zawody w ski
skiringu i skiringu. Bardzo szybko zaczęto organizować tzw. w skrócie Kumo-
terki w innych gminach i wprowadzono system punktacji pucharowej, który na-
kręcił emocje i sprzyjał rozwojowi zawodów.
Takie były początki. W pierwszych latach bardzo amatorskie, dzisiaj już pro-
fesjonalne. Czas liczony jest w ułamkach sekund, a publiczność bezpieczna. Znacz-
nie wzrósł też poziom samych zawodów. Duża w tym zasługa sędziów. Jednym
tej liście.
W styczniu 2018 roku wy-
ścigi kumoterek zostały wpi-
sane na krajową listę niema-
terialnego dziedzictwa kul-
turowego UNESCO. Są dru-
gim elementem kultury re-
gionalnej po umiejętności
wytwarzania i gry na kozie
(dudach podhalańskich), na
z nich, niemal od początku jest Jan Karpiel Bułecka. Zawodników z roku na rok
było więcej, zaprzęgi coraz bardziej paradne i dobrane zgodnie z tradycją. To is-
totne, bo nowe mody w latach *90 szybko wypierały te starodawne. A co to zna-
czy, pytam Jaśka Karpiela Bułeckę.
Prawdziwe kumoterki to niewielkie sanie mogące pomieścić dwie osoby. Ważna
jest ich konstrukcja — szkieletowe pudło wypełnione filunkami (klejone drewnia-
ne płyciny) lub plecionką z mokrych korzeni jesionu. Do tego bardzo wysokie płozy
z drewna bukowego, zwykle nieokute. Ozdobne oparcie. Przednie końcówki płóz
wygięte mocno do góry i połączone na górze ozdobnym pętem. Czasem pęto two-
rzyło szyldzik. Największym błędem jest zrobienie małych saneczek, takich mini-
kumoterek, o konstrukcji pudła z klejonych desek połączonych na narożnikach na
cynki (lutowane). Są to czasem dość stare egzemplarze, ale nie są to kumoterki. To
efekt wożenia gości, bo zwykle mają koziołek dla furmana. Rzeźbienia też bywają
nie oryginalne, tylko takie postwitkiewiczowskie. I to już nie ta
finaezja. Jasiek wie co mówi, bo jedne z pierwszych zinwenta-
ryzowanych kumoterek z XIX w. należały do jego pradziada Woj-
ciecha Janika.
Równie ważna jest uprząż. — Tę czysto podhalańską skate-
goryzowano już na początku wieku — mówi Bułecka. — Jest to od-
miana uprzęży krakowskiej wzbogacona o elementy rodzime:
ozdobne okucia, w formie spinek, przyszywane kostki, uzdę z
krzyżem i pasy zakończone łańcuszkiem, którym owija się orczyk,
a nie rzemieniem, jak w krakowskim. Przy paradnym chomącie
są gyiry, czyli tkane, czerwone szaliczki i jest ono zwieńczone ko-
nikami odlewanymi z mosiądzu (najwyżej punktowane). Turli-
ki nakłada się osobno na szyję wiążąc je do uzdy lub na obloder
(pas) oraz dzwonki. Wszystko musi być stonowane w kwarcie lub tercji. Były pró-
by wprowadzania obcych elementów uprzęży, jak np. podogonie. Ale to nie nasza
tradycja. Górale zawsze byli praktyczni. Mieli tylko tyle, ile musieli mieć.
I wreszcie sprawa istotna. Konie. Dzielne, o dużej urodzie, zwinne, o suchych
zdrowych nogach, 140 cm w kłębie. — Jest kilka takich koni i za to są dodatkowe
punkty. Można by było je odtworzyć, ale dzisiaj są potrzebne mocne, duże „śląza-
ki” do wożenia wielu turystów. Tych jest najwięcej — dodaje Jasiek.
Czy przez te lata nastąpiły jakieś zmiany w tej specyficznej dyscyplinie, py-
tam. — Jest jeden ciekawy trend jeżeli chodzi o kumoterki: wybitnie wyścigowy. Te
robione ostatnio mają inne proporcje. Są szersze i niższe, żeby lepiej brać zakręty.
Są jak auto formuły 1 i jeżeli reszta spełnia tradycyjne wymogi to cóż, pojazd musi
być bezpieczny. Anna Zadziorko
4 N OW I
N Y GM IN
Centrum Informacji Turystycznej
Miejsce dla wszystkich
Centrum Informacji Turystycznej, zarządzane jest obecnie przez Lokalną
Organizację Turystyczną Gminy Kościelisko. Operator został wyłoniony
w procedurze przetargowej, która jasno określała zakresy obowiązków
i odpowiedzialności.
OBY
Lokalna Organizacja Turystyczna zarządza C!
Celem Lokalnej Organizacji Tu-
rystycznej jest zaproponowanie roz-
wiązań zapewniających sprawne funk-
cjonowanie samego budynku, ale
przede wszystkim wprowadzenie no-
NFZ. TE - :
entrum Informacji Turystycznej.
wej jakości w obszarze zarządzania ko-
munikacją i ofertą turystyczną gmi-
ny Kościelisko. Dlatego też, odby-
wając liczne spotkania i rozmowy,
LOT zaproponował szereg działań w
m oadk
z _—
dłużej perspektywie czasowej. Część
z nich jest już realizowanych, część ru-
szy lada moment. Ważnym było jas-
ne określenie celów w skali roku,
dwóch lat.
LOT skupił się na kompleksowym
podejściu do problematyki promocji,
atrakcyjności oferty, funkcji samego
Centrum w kontekście oczekiwań tu-
rystów i mieszkańców.
Pewnym symbolem nowej filozo-
fii pracy była koordynacja imprezy
otwarcia sezonu zimowego 2017/2018,
która miała miejsce w połowie grud-
nia. Wspólna praca stowarzyszeń, or-
ganizacji, instytucji, przyniosła efekt w
postaci imprezy prawdziwie wspólnej.
Dalszym przykładem na nowe
działania jest akcja związana w kro-
kusami, o której można przeczytać
również w tym wydaniu „Nowin”
(tekst: „Krokus — nasz bohater”). To
pierwsza realizacja charakterystyczna
dla wiosny.
O jej szczegółach, ale też o innych
projektach adekwatnych do pozos-
tałych pór roku, o roli i funkcji Centrum
Informacji Turystycznej, o oczekiwa-
niach mieszkańców, uwagach, przy-
datności Centrum Informacji Tury-
stycznej codziennej pracy przedsię-
biorców z branży turystycznej, chcieli-
byśmy porozmawiać z Państwem na
spotkaniu.
Zapraszamy wszystkich zainte-
resowanych do Centrum Informacji
Turystycznej, w dniu 17 kwietnia, o
godzinie 18:00.
Niezwykle zależy nam na prezen-
tacji naszych założeń, które - mamy
nadzieję — wpłyną na wzrost popular-
ności Dzianisza, Kościeliska i Witowa
wśród turystów. Do zobaczenia!
Daniel Wahl,
Centrum Informacji
Turystycznej w Kościelisku
Radni o mijającym sezonie zimowym
I feriach w gminie Kościelisko
ROMAN KRUPA
przewodniczący Rady Gminy Kościelisko
Patrząc na mijający sezon zimowy należy go uznać za
dobry okres dla osób prowadzących działalność turystyczną. Je-
dynie w okresie świątecznym brakowało — chyba nie tylko nam
jako Stacji Narciarskiej — samego śniegu i mrozu gdy myślimy
o „klimacie świąt. Doceniam jednak fakt, że przez cały okres
udało się jeździć bez żadnych przerw wynikających z braku
białego puchu. Takie zimy przecież w ubiegłych latach wystę-
powały.
Generalnie zmienia się również trend jeżeli idzie o narcia-
rzy z poszczególnych województw. Ferie były „równe, gdy pat-
rzymy na ilość pojawiających się narciarzy z poszczególnych
miejsc. Nie było - tak jak w latach ubiegłych — dużej dysproporcji
pomiędzy np. województwem mazowieckim a innymi woje-
wództwami. To powinno cieszyć.
Czy goście częściej odwiedzają naszą gminę * Myślę, że na-
leży zauważyć, że gości ogólnie było więcej w całym naszym re-
gionie. Wynika to w moim odczuciu, z poprawy sytuacji fi-
nansowej rodzin i ogólnie lepszej sytuacji gospodarczej kraju.
Cieszy fakt, że przybywa osób jeżdżących na nartach, a zatem
aktywnie spędzających swój czas.
Nasza gmina w każdym okresie jest piękna. Gdy patrzymy
na okres letni, z naszej perspektywy myślimy o Dolinie Cho-
chołowskie i Dolnie Kościeliskiej, i innych szlakach turystycz-
nych. Z kolei zima to wyciągi, taki jak Witów-Ski, ale również
te mniejsze: Polana Biały Potok, UBOC i pozostałe, na których
nasi goście mogą nauczyć się jeździć. To na nich wszystko się za-
czyna. I w zimie, i latem można u nas zatem znaleźć coś dla sie-
bie.
STANISŁAW STOSEL
radny, wiceprzewodniczący Komisji Ekonomiki
Należy uczciwie przyznać, że tegoroczny sezon zimowy w Gminie Kościelisko jest
mocno nasycony wydarzeniami kulturalnymi i sportowymi. Celowo używam słowa jest,
gdyż sezon ten pomimo końca ferii wciąż trwa. Już od samego początku roku, ruszyliś-
my ostro z kopyta. W sali widowiskowej „Rewity” odbył się Galowy Koncert Noworoczny
z Tatrzańską Orkiestrą Klimatyczną. Kilkanaście dni później mogliśmy usłyszeć jak ko-
lęduje się na Podhalu, a to za sprawą zespołu „Polaniorze” i Jana Karpiela Bułecki z przy-
jaciółmi, którzy wystąpili na deskach Domu Ludowego. W tym samym miejscu zabrzmiały
pieśni i pastorałki romskie w wykonaniu Teresy Mirgi i zespołu. Ferie to okres karna-
wału, a jak karnawał to Kostiumowa Zabawa z Kołem Gospodyń Wiejskich w Koście-
lisku. Zakochane pary z naszej gminy, a także z całej Polski sprawdzały swoją kondycję
podczas „Walentynkowego Biegu Parami” organizowanego przez Stowarzyszenie Roz-
woju Turystyki w Gminie Kościelisko. Dom Ludowy to miejsce gdzie mogliśmy rów-
nież gościć Agnieszkę Przekupień w koncercie „Mój sen”, laureatkę wielu konkursów wo-
kalnych. Promocja książki autorstwa Mieczysława Jasińskiego — KOŚCIELISKO tom II
— Zarys rozwoju miejscowości od roku 1918 do 1945 to wydarzenie, które ściągnęło pod
dach „Ludówki” ludzi zainteresowanych historią wsi Kościelisko. Bezsprzecznie naj-
większym wydarzeniem w tym okresie była chyba Parada Gazdowska, nazywaną też Ku-
moterską Gońbą, podczas której, zaprezentowano zaprzęgi zimowe i tradycyjny strój gó-
ralski. Miłośnicy biegówek mogli przez cały sezon korzystać z tras biegowych na Cho-
tarzu, brać udział w kilku zawodach organizowanych przez Termy Chochołowskie na tra-
sach w dolnym Witowie. Pełną parą działały wszystkie wyciągi narciarskie w naszej gmi-
nie.
Zapewne nie uda mi się opisać wszystkich wydarzeń, które miały miejsce w naszej
gminie w tym okresie, cieszę się, że mogłem w większości z nich uczestniczyć. Oczywiście
styczeń i luty to miesiące, w których frekwencja podczas imprez jest wyższa, gdyż turyści
chętnie korzystają z tego co ma do zaoferowania gmina — i w kulturze i w sporcie. Oso-
biście chciałbym, aby mieszkańcy naszej gminy częściej konsumowali strawę dla ciała i
ducha, jaką stara się przygotować dla nich Gmina Kościelisko.
NO W IN Y
Sport najmłodszych
Jeździli z głową
Po raz kolejny w 2018 roku gmina Kościelisko
otrzymała od Marszałka Województwa
Małopolskiego środki w wysokości 18.100
złotych na realizacje projektu „Jeżdżę z głową”,
który zakładał naukę jazdy na nartach dla
najmłodszych uczniów szkół podstawowych.
Naukę jazdy na nartach prowadzili wykwalifiko-
wani instruktorzy, zgodnie z zasadami bezpieczeństwa,
obowiązującymi na stokach i wyciągach narciarskich.
Zajęcia obejmowały od początku naukę zakładania nart,
stania na nartach, ślizgu, podchodzenia, a następnie
zjeżdżania na nartach, hamowania, płużenia i skręcania.
Po opanowaniu przez uczniów podstawowych zasad
poruszania się na nartach, zajęcia nauki kontynuowano
na wyciągu narciarskim ze szczególną uwagą na za-
chowanie jazdy torem (śladami), a następnie zjazd z
Z nauki jazdy skorzystało 103 uczniów.
Ochrona środowiska
Usuń azbest korzystając z dofinansowania
góry po stoku, skręcając i hamując przy dolnej stacji
wyciągu. Każde zajęcia rozpoczynały się krótką roz-
grzewką gimnastyczną.
Uczniowie na zajęcia byli przywożeni przez
swoich rodziców. Nauka jazdy odbywała się 10 razy
przez dwie godziny. Przed zajęciami rodzice wraz z
uczniami wypożyczali odpowiednio dopasowany
sprzęt narciarski wraz z kaskami, a po zajęciach zwra-
cali go i zabierali swoje dzieci do domu.
Projekt realizowany był na trzech stacjach nar-
ciarskich zlokalizowanych na terenie gminy Koś-
cielisko, tj. na stacji Polana Biały Potok w Witowie,
na stacji Uboc w Witowie oraz Pod Butorowym w
Kościelisku. Wybór stacji należał do uczniów.
Z nauki jazdy skorzystało 103 uczniów szkół pod-
stawowych z Witowa, Kościeliska i Dzianisza. Zostali
oni podzieleni na 9 grup liczących od 10 — 12 osób.
Zuwagi na panujące bardzo dobre warunki narciarskie
zajęcia realizowane były bez zbędnej zwłoki i przerwy, po-
cząwszy od dnia 12 stycznia do 23 lutego 2018 roku.
Aniela Ustupska-Kubeczek, Urząd Gminy Kościelisko
Azbestami są włókniste odmiany minerałów występujące w przyrodzie w postaci wiązek
włókien o dużej wytrzymałości na rozciąganie, elastyczności i odporności na działanie czyn-
ników chemicznych i fizycznych. Ze względu na te właściwości znalazły one szerokie za-
stosowanie w przemyśle, m. in. budowlanym. Włókna azbestowe dodawane były np. do eter-
nitu będącego materiałem, powszechnie stosowanym do pokryć dachowych od lat 70-tych.
Dziś wiemy, że azbest działa szkodliwie na organizm
człowieka. Włókna azbestowe, które przedostają się wraz
z powietrzem do płuc, po latach mogą spowodować sze-
reg chorób płuc z rakiem płuc włącznie. Ryzyko
wchłaniania włókien azbestowych występuje podczas
pracy z minerałami azbestowymi oraz podczas kruszenia
i obróbki produktów azbestowo-cementowych.
W roku 1997 na terytorium Rzeczypospolitej Pol-
skiej zakazano wprowadzania, produkcji i obrotu az-
bestem i wyrobami zawierającymi azbest. Zgodnie z prze-
pisami wyroby zawierające azbest mogą być wykorzy-
stywane w sposób niestwarzający zagrożenia dla Śro-
dowiska i zdrowia ludzi do 31 grudnia 2032 r., a właś-
ciciel nieruchomości, na której znajduje się azbest od-
powiedzialny jest za jego utylizację. Jedyną dopuszczoną
w Polsce formą utylizacji azbestu jest jego składowanie
na składowiskach odpadów. Koszt utylizacji I tony ma-
teriałów budowlanych zawierających azbest waha się od
350 - 450 zł. Na naszych dachach może leżeć kilka ton
dachówki lub płyt falistych zawierających azbest. Wy-
miana dachu to koszt około kilkunastu tysięcy złotych.
Dofinansowanie dla właścicieli budynków
W 2008 roku na terenie gminy Kościelisko zin-
wentaryzowano 1309 ton wyrobów zawierających az-
best, z czego w ciągu 10 lat unieszkodliwiono 444 tony,
do unieszkodliwienia pozostało 865 ton.
Od tego czasu gmina Kościelisko, wspierając miesz-
kańców, ponosiła koszty odbioru, transportu i uniesz-
Fundusze
"Li Rzeczpospolita
ą Europejski ie Pols p
Program Regianalny
M MAŁOPOLSKA
kodliwienia wyrobów budowlanych zawierających az-
best w wysokości 118 135,50 zł. W latach 2009 — 2012
mieszkańcy gminy skorzystali też z dofinansowania
udzielonego przez Starostwo Tatrzańskie (29 074,89 zł).
Obecnie, w ramach Regionalnego Programu Ope-
racyjnego Województwa Małopolskiego na lata 2014-
2020, gminie Kościelisko przyznano 85% dofinansowanie
na demontaż, transport i utylizację 215 ton odpadów bu-
dowlanych zawierających azbest. Dofinansowanie wy-
korzystać trzeba w ciągu 2018 i2019 roku. Gmina Koś-
cielisko ma więc szansę znacznie zmniejszyć ilość az-
bestu udzielając pomocy właścicielom zobowiązanym
do jego utylizacji. Koszt zakupu i montażu nowego po-
krycia dachowego ponoszą właściciele nieruchomości
we własnym zakresie.
W związku z tym, w najbliższym czasie odbędą się
3 spotkania informacyjno — promocyjne w trakcie któ-
rych będzie można złożyć wniosek o dofinansowanie de-
montażu, transportu i utylizacji odpadów budowlanych
zawierających azbest, a w szkołach zostanie zorganizo-
wany konkurs plastyczny „Gmina Kościelisko bez azbestu.
Wniosek można złożyć również w urzędzie Gminy Koś-
cielisko, a wszelkie informacje uzyskać telefonicznie (18
20 220 37) lub poprzez stronę internetową.
Agnieszka Grzegorczyk,
kierownik Referatu Gospodarki Gruntami,
Planowania Przestrzennego i Ochrony
Środowiska Urzędu Gminy Kościelisko
Unia Europejska
Europejskie Fundusze
Strukturalne i Inwestycyjne
Trzy
pytania do
Marcelego Wielopolskiego, komendanta
Straży Gminnej w Kościelisku.
Wójt gminy ogłosił
1 e ostatnio nabór na sta-
nowisko młodszego strażni-
ka gminnego. Niestety nie
było chętnych. Z czego -
pana zdaniem — może wy-
nikać brak zainteresowania
pracą w straży gminnej?
— Wcześniejsze konkursy
na strażnika gminnego do
naszej Straży cieszyły się
dużym zainteresowaniem. Ale było to kilka lat temu.
Od tego czasu wiele zmieniło się na rynku pracy.
Obecnie wiele instytucji boryka się z problemami kad-
rowymi. Podobnie rzecz się ma z szeroko rozumia-
nym sektorem prywatnym. Można było oczekiwać,
że problemy kadrowe nie ominą Straży Gminnej w
Kościelisku. Tym nie mniej odnotowuję pewne za-
interesowanie podjęciem pracy strażnika. Konkurs
został ponownie ogłoszony. Mam nadzieję, że tym ra-
zem nabór spotka się z odzewem osób zaintereso-
wanych ambitną praca strażnika gminnego.
2 Zimą o strażach miejskich i gminnych naj-
e częściej mówi się w kontekście kontroli
związanych ze spalaniem śmieci przez mieszkań-
ców. Ile takich kontroli przeprowadziła straż
gminna w Kościelisku i jakie wnioski z nich
płyną?
— Spalanie śmieci to nie tylko problem związa-
ny z okresem grzewczym. Czynności związane z
ujawnianiem tego typu wykroczeń są realizowane
przez strażników gminnych przez cały rok. Zimą do-
chodzą do tego kontrole czy oprócz szeroko po-
jmowanych śmieci w przydomowych kotłach nie są
spalane muły i floty węglowe, którymi palenie od lip-
ca 2017 roku jest zabronione. W ubiegłym roku Straż
Gminna w Kościelisku na terenie naszej gminy do-
konała 56 kontroli przestrzegania przepisów uchwały
antysmogowej. W siedmiu przypadkach ujawnione
wykroczenia skończyły się nałożeniem mandatu kar-
nego na łączną kwotę 1100zł. W niedalekiej przy-
szłości Urząd Gminy podpisze stosowną umowę z
jednym z instytutów, na podstawie której strażnicy
gminni — w uzasadnionych przypadkach — będą po-
bierali popiół do badań laboratoryjnych. Metoda ta
sprawdza się w innych miastach i jest skutecznym
środkiem do ujawniania nieprawidłowości w tym za-
kresie, bowiem sam proces spalania śmieci jest
czasowo krótki a zazwyczaj jego sprawcy robią to
wówczas, gdy strażników nie ma w pracy.
3 Na jakich innych obowiązkach upływa
e strażnikom sezon zimowy?
— Sezon zimowy nie różni się wiele od innych
okresów w całym roku. Na uwagę zasługują tutaj jed-
nak interwencje związane z przestrzeganiem prze-
pisów Ustawy o ochronie zwierząt. Wiele z interwencji
dotyczy nieprawidłowości związanych z utrzymaniem
na posesjach psów. Zbyt krótkie łańcuchy, brak
schronienia przed zimnem i opadami, brak dostępu
do wody (przy temp. powyżej 0”C), zły stan zdrowia
zwierzęcia to najczęściej zgłaszane nieprawidłowoś-
ci. W trakcie ich realizacji współpracujemy z OTOZ
Animals Zakopane. W trakcie ferii zimowych wie-
lu turystów — narciarzy nie przestrzega zakazu ruchu
pojazdów w obu kierunkach (znak drogowy B-1) jaki
usytuowany jest na drodze na Gubałówkę. Docho-
dzi do sytuacji, że piesi mają problem ze swobodnym
przejściem. W tym okresie Straż realizuje wiele
kontroli drogowych. not. jk
O w |
Sport
N Y GM IN
Kościelisko w Korei
Aż trzech przedstawicieli Kościeliska reprezentowało Polskę na olimpiadzie w
Pjongczangu. Michał Kłusak, Andrzej Nędza Kubiniec i Andrzej Leśnik, jako asystent
techniczny grupy kanadyjskiej. To nic dziwnego, bo Kościelisko zwane jest zagłębiem
olimpijskim. W całej swojej historii miało aż 38 uczestników zimowych igrzysk.
Dla Michała Kłusaka, naszego
najlepszego alpejczyka była to pierw-
sza olimpiada. - To niesamowite
przeżycie — mówi — zwłaszcza samo
uroczyste otwarcie. Później już przy-
chodzi praca. W wiosce olimpijskiej
mieszkałem tylko kilka dni. Nasze sto-
ki, na których rozgrywane były zawo-
dy, były oddalone od samego Pjong-
czang. Organizacja trochę przypomi-
nała uniwersjady. Zakwaterowali nasz
w dużych budynkach, blokach. Na
stadionie była wspólna kuchnia, a
właściwie kuchnie. Do wyboru różne
rodzaje: azjatycka, europejska, były na-
wet frytki i hamburgery.
Naszemu olimpijczykowi wschod-
nia kuchnia nie do końca przypadła do
gustu. - Zupy okropne, wszystko moc-
no przyprawione, algi... Ale owoce mo-
rza znakomite, świeże i dobre — ko-
mentuje. Niestety nie było możliwoś-
ci zwiedzenia czegokolwiek. Nawet
samego miasta. - Żeby się do niego wy-
Fot. Andrzej Nędza-Kubiniec, źródło https://www.facehook.com/andrzej.nedzakubiniec
Fot. Michał Kłusak, arch. prywatne
brać, trzeba było wziąć busa i jechać
prawie godzinę. Ale do tego już się
przyzwyczaiłem - mówi.
Podobne wrażenia z Korei przy-
wiózł Andrzej Nędza Kubiniec, wie-
lokrotny medalista mistrzostw Polski
w bigach narciarskich i biathlonie. To
także była dla niego pierwsza olim-
piada. - Zawody rangi pucharowej są or-
ganizowane na równie wysokim po-
ziomie, jak igrzyska. Różnicą jest to, że
wszyscy zawodnicy wraz z trenerami i
całą resztą ekipy mieszkają wspólnie w
wiosce olimpijskiej i tak naprawdę je-
dyną znaczącą różnicą między olim-
piadą, a innymi zawodami jest, moim
zdaniem, świadomość tego, że są to Ig-
rzyskach Olimpijskie, marzenie każde-
go sportowca.
Wioska olimpijska to były ogromne
bloki. Ja dzieliłem pokój z moim kolegą,
z którym trenuję, Grzegorzem Guzi-
kiem. Warunki, jakie nam zapewniono
były na bardzo wysokim poziomie. Ni-
czego nam nie brakowało. Już od samego
początku, gdy wylądowaliśmy, czekały
na nas osoby z misji, by zająć się nami.
Odebrali nas z lotniska, oprowadzili po
wiosce olimpijskiej i służyli nam pomocą
przez cały pobyt w Pjongczang. Co do
kuchni, to mogę powiedzieć, że było
wszystko czego dusza zapragnie. Od ma-
karonów, po pizze i burgery. Dania
chińskie, owoce morza i wiele innych,
nowych, ciekawych potraw, których
można było skosztować. Stołówka była
otwarta przez cały czas, więc nie było
mowy o głodowaniu. Natomiast w wol-
nym czasie uczestnicy mogli korzystać
z siłowni, pokoi do masażu i relaksu, czy
też salonów gier. W wiosce mieliśmy na-
wet fryzjera.
Trasy, na których dane nam było ry-
walizować nie należały do najprzy-
jemniejszych. Jednak ich przygotowanie
było znakomite, chociaż Śnieg nie był na-
turalny. Aż chciało się wyjść, założyć
narty i biegać... Najbardziej, ze wszyst-
kich atrakcji, które dane było mi przeżyć
to była sama ceremonia otwarcia Igrzysk
Olimpijskich. Wielkie emocje i duma,
które mi towarzyszyły, są nie do opisa-
nia. Organizacja tego wydarzenia prze-
rosła moje oczekiwania. Cała wioska
olimpijska, zmagania na trasach pod-
czas zawodów i wszystko inne, zrobiło
na mnie bardzo miłe wrażenie, które-
go nie zapomnę do końca życia. Rów-
nież ludzie, których poznałem. Widząc
wszystkich zawodników wspólnie spę-
dzających czas, poznawanie ich, było
przyjemnym przeżyciem, którego nie
zapomnę.
Spisała: Anna Zadziorko
N OW I
Małopolskie Talenty
Wsparcie dla młodych zdolnych
30 stycznia w Szkole Podstawowej w Kościelisku miała miejsce inauguracja projektu
Małopolskie Talenty.
MAŁOPOLSKIE TALENTY to
projekt edukacyjny, którego celem jest
wydobycie potencjału, rozwój uzdol-
nień i wspieranie sukcesów życiowych
dzieci i młodzieży z małopolskich
szkół.
Uczniowie uczestnicząc w inspi-
rujących zajęciach oraz wydarzeniach
mogą rozwinąć swoje kompetencje z
zakresu: język obcy (język angielski),
kompetencje matematyczne i nau-
kowo-techniczne, kompetencje in-
formatyczne, umiejętność uczenia
się, kompetencje społeczne i obywa-
telskie, inicjatywność i przedsiębior-
CZOŚĆ.
We współczesnym świecie rozwój
tych kompetencji kluczowych jest
Gdzie szukać wsparcia?
Inauguracja projektu odbyła się w Szkole Podstawowej w Kościelisku.
Zanim będzie za późno
Kłopoty rodzinne to rzecz normalna. Jednak gdy piętrzą się w pro-
blemy, narastają i nie wiemy jak je rozwiązać, mogą niszczyć naszą
codzienność, a niekiedy prowadzić do dramatów. Gdzie wtedy szu-
kać pomocy? Niestety na Podhalu niewiele jest miejsc, gdzie
możemy ją znaleźć. Tym cenniejsza jest inicjatywa Gminy Koście-
lisko, która zdecydowała się uruchomić dla swoich mieszkańców
placówki wsparcia dziennego. Zapisy do nich już trwają, a zajęcia
rozpoczną się w drugiej połowie kwietnia.
Dobre zamiary często nie wy-
starczą, by wprowadzić takie zmiany w
życiu, by wróciło ono na normalne tory.
Co znaczy normalne, spyta ktoś? Od-
powiedź nie jest prosta, bo tak na-
prawdę dla każdego jest ona inna.
Łatwiej zidentyfikować to, co nie jest
normalne, bo zwykle wiąże się z cier-
pieniem, kłopotami, poczuciem bez-
radności. Niewiele dają też metody
porównawcze, bo co da nam posta-
wienie obok siebie funkcjonującej bez
problemów pięcioosobowej rodziny i
pełnej powikłań rodziny trzyosobowej.
To, że sobie z czymś nie radzimy jest
spowodowane wieloma czynnikami.
Ich zidentyfikowanie to pierwszy krok
do wyjścia na prostą. Każdemu, bez
wyjątku przydaje się w takim wypad-
ku pomoc specjalisty, który — już choć-
by przez to, że stoi z boku — potrafi zi-
dentyfikować problemy i pomóc zna-
leźć sposoby ich rozwiązania. Potem
przychodzi czas na przemodelowanie
życia: pozbycie się złych nawyków,
odstresowanie, zdobycie nowych umie-
jętności. Czasem wystarczy tylko otwar-
cie się na innych ludzi, przełamanie ba-
rier, ale bywa i tak, że znalezienie tzw.
haka na nasze kłopoty wymaga dłuższej
i indywidualnej pracy. Najważniejsze
jest jednak to, że te sposoby są i to te-
raz w zasięgu ręki — dosłownie — bo wy-
starczy zgłoszenie się do programu.
Fundusze
Europejskie
Program Regionalny
W dwóch placówkach — w Dziani-
szu i Kościelisku — odbywać się będą za-
jęcia zaadresowane do różnych pod
względem potrzeb grup ludzi. Na po-
czątku program obejmie 50 dzieci. Za-
jęcia zorganizowane będą tak, że obejmą
zarówno dzieci i młodzież do osiem-
nastego roku życia oraz ich rodziców. To
bardzo ważne, że dzieci nie zostaną po-
zostawione same sobie. Zajęcia prowa-
dzone będą indywidualnie i grupowo.
Chodzi o stworzenie kompatybilnego
systemu wsparcia, który pozwoli na
znalezienie wspólnego języka rodzin-
nego.
W zależności od oczekiwań i upo-
dobań będą prowadzone różnego typu
zajęcia: artystyczne, warsztaty, animacje,
zajęcia sportowe (narty, łyżwy, biegów-
ki, rowery), wycieczki. W formie kore-
petycji przewidziane są też zajęcia wspo-
magające edukację: języki obce, logo-
pedia. Nowością będzie na pewno art te-
rapia. W wyborze danej formy aktyw-
ności pomagać będą specjaliści danych
dziedzin i terapeuci psychologowie za-
angażowani wyłącznie do realizacji tego
programu. Planowany jest też udział
kuratorów sądowych, którzy przesta-
wią od strony praktycznej prawny aspekt
tych spraw, które otarły się o wymiar
sprawiedliwości. Założeniem jest całoś-
ciowe wspomaganie rozwoju młodych
ludzi i pomoc, a zarazem stworzenie
Rzeczpospolita
Polska
M MAŁOPOLSKA
miejsca, z którym dzieci i młodzież
będą się identyfikować, tzn. będą mogły
powiedzieć — to moje miejsce, moi zna-
jomi. I, żeby chciały tam przychodzić.
Dla rodziców z kolei zaproponowa-
ny będzie udział w specjalnej szkole, w
której będą mogli poszerzyć swoją wie-
dzę o wychowywaniu dzieci. Zajęcia
wykładowo-edukacyjne będą miały cha-
rakter otwarty, co oznacza, że uczestni-
czyć w nich będą mogły osoby nie objęte
programem.
Sceptyków programu na pewno nie
zabraknie. Może przekonają ich staty-
styki. W ubiegłym roku w Polsce 44 na-
stolatków dziennie podejmowało pró-
by samobójcze. Daje to Polsce drugie
miejsce w Europie. Przyczyną były naj-
częściej nierozwiązane problemy i prze-
świadczenie, że już nic nie da się zrobić.
Psycholog społeczny prof. Zbigniew
Nęcki jest przekonany, że rosnąca licz-
ba zamachów na własne życie dokony-
wanych przez nieletnich to negatywne
konsekwencje zmiany styłu życia, na-
stawienie na budowanie pozycji, pres-
tiżu i dobrobytu. Najtrudniejsza do
udźwignięcia jest presja ze strony ro-
dziców, szkoły i rówieśników. Wszyscy
mają być dziś najlepsi, nie ma miejsca na
przeciętność. Nie ma też miejsca na od-
mienność. Wszyscy mają być jednako-
wii wspaniali. Kolejnym problemem jest
brak więzi. Te wirtualne, zastępują dzi-
siaj przyjaźnie i są zbyt kruche, by dać
oparcie w pełnym problemów okresie
dojrzewania. Słabość psychiczna na-
stolatków jest też często winą rodziców.
Rozwinięci intelektualnie młodzi lu-
dzie, są kalekami w praktyce życiowej.
Rodzice usuwają przed nimi wszystkie
przeszkody, dlatego kiedy w końcu sami
muszą zmierzyć się z przeciwnościami
losu, nie są w stanie tego zrobić. Dziec-
ko musi samo zdobywać doświadczenie
życiowe oraz siłę psychiczną, a rodzice
nie zapominać o potrzebnym wsparciu
i miłości.
Unia Europejska
Eurapejskie Fundusze
Strukturalne i Inwestycyjne
ważny już od najmłodszych lat. Projekt
skierowany jest do uzdolnionych dzie-
ci i młodzieży z terenu powiatu tat-
rzańskiego, a konkretnie trzech gmin:
Kościeliska, Bukowiny Tatrzańskiej i
Poronina.
Projekt składa się z dwóch etapów.
Pierwszy obejmuje klasy IV-VI, dru-
gi — klasy VII-VIH oraz II i III gim-
nazjum. Projekty trwają 1,5 roku. Do
udziału w przedsięwzięciu zakwalifi-
kowani zostali uczniowie w wyniku
przeprowadzonej diagnozy uzdolnień.
Projekt obejmie łącznie 256 uczniów
zdolnych.
Utworzona zostanie placówka po-
zaszkolna: Centrum Wsparcia Ucznia
Zdolnego (CUWZ). Zajęcia z ucznia-
mi prowadzone będą metodą PBL
(Project Based Learning), przez prze-
szkolonych nauczycieli.
Realizator Projektu: Stowarzysze-
nie Rozwoju Podtatrza. Partnerzy
Gminy: Kościelisko, Poronin, Buko-
wina Tatrzańska.
MKi
Kolejnym sygnałem, że coś jest nie
w porządku, są ucieczki z domów. Ze sta-
tystyk wynika, że każdego roku decyz-
ję taką podejmuje ponad 5 tysięcy na-
stolatków. Niepokojące są również dane
dotyczące depresji. Dotyka ona co trze-
ciego nastolatka. W tej sytuacji nie dzi-
wią raporty o uzależnieniach wśród
młodzieży, nawet tej gimnazjalnej. Wy-
nika z nich, że co drugi uczeń miał kon-
takt z substancjami mogącymi uza-
leżniać (alkohol, narkotyki, leki), a co
piąty przyznawał, że nie może się bez nich
obejść.
Niebezpiecznym, a lekceważonym
przez rodziców uzależnieniem jest kom-
puter, a dokładnie rzecz ujmując, inter-
net i gry. Cześć zajęć edukacyjnych po-
święconych będzie i temu problemowi.
Jeżeli ktoś zastanawia się czy warto
zgłosić się do programu, powinien wie-
dzieć, że Podhale, a szczególnie Podtat-
rze, to biała plama, jeżeli chodzi o spe-
cjalistów z psychologii i psychiatrii, a te-
rapii rodzin nie prowadzi nikt.
Program jest realizowany po raz
pierwszy. Trwać będzie trzy lata. Fi-
nansowany będzie w ramach pozyska-
nego przez Gminę Kościelisko dofinan-
sowania z Europejskiego Funduszu
Społecznego w ramach Regionalnego
Programu Operacyjnego dla Woje-
wództwa Małopolskiego.
(aza)
Nowiny
Redakcja: Joanna Korta, Regina Korczak-Watycha,
Małgorzata Karpiel-Bzdyk, Stanisława Czubernat,
Mariusz Koperski, Anna Zadziorko, Gminny Ośrodek
Kultury Regionalnej w Kościelisku
DTP: Ryszard Wachel
Zdjęcia: Kronos Media
Gminny Ośrodek Kultury Regionalnej
w Kościelisku, Centrum Tradycji i Turystyki
Adres do korespondencji:
Urząd Gminy Kościelisko
ul. Strzelców Podhalańskich 44, 34-511 Kościelisko
Współpraca: Media Kolorowe
O w |
Witów
N Y GM IN
Konkursowe koszyczki wielkanocne
Gminny Ośrodek Kultury Regionalnej Kościelisko oraz Proboszcz Parafii Witów, przy współpracy oddziałów
Związku Podhalan z terenu Gminy Kościelisko, serdecznie zapraszają dzieci i młodzież z terenu gminy
Kościelisko do udziału w XI edycji Konkursu na tradycyjny koszyczek wielkanocny, która w tym roku odbędzie
się w Witowie.
Zawartość tradycyjnego koszyczka wielkanocnego.
Konkurs rozpocznie się tuż po święceniu po-
karmów przy kościele parafialnym p.w. Matki Bo-
skiej Szkaplerznej w Witowie. Celem konkursu jest
pielęgnowanie tradycji święcenia pokarmów połączo-
ne z tradycjami podhalańskiej wsi.
Tradycje
„Wielkanocne zwyki”
Tradycja góralska była bogata w wiele zwyczajów i obrzędów wiel-
kanocnych, związanych przede wszystkim z obrzędami agrarnymi
i hodowlanymi. Niektóre zwyczaje górale celebrują do dzisiaj, inne
odeszły w zapomnienie...
Niedziela Palmowa zwana Kwietną,
jest wstępem do Wielkiego Tygodnia.
Tego dnia wierni udają się do kościoła,
aby poświęcić palmy. Na Podhalu pal-
my robiono z gałązek wierzby pokry-
tych baziami, tzw. bazicki, które zdo-
biono bukszpanem lub mirtem i wiąza-
no kolorową wstążeczką. Palma wiel-
kanocna chroniła od wszelkiego zła,
wierzono, że połknięcie bazi uchroni
od chorób gardła, gospodarze zaś taką
bazię wkładali pod pierwszą skibę
podczas orki, aby zapewnić dobry
urodzaj.
Wielki Tydzień był czasem robie-
nia porządków w domu, obejściu alei
na sumieniu. Pierwsze dni Wielkiego
Tygodnia były porą wczesnych siewów,
bo wierzono, że wszystko posadzone w
tym czasie będzie dorodne.
Przykładem jest przysłowie: kto groch
sieje w Wielki Wtorek, ten z garnuszka
zbierze worek.
Ostatnie dni Wielkiego Tygodnia
to Triduum Paschalne. Kościół staje się
domem żałoby, klekotanie kołatek za-
stępuje głos dzwonów. Szczególnym
dniem jest Wielki Piątek, oprócz
ścisłego postu obowiązywało tego dnia
wiele zakazów. Nie wolno było szyć,
przybijać gwoździ, rąbać siekierą, orać,
ani słuchać muzyki. Wierzono, że tego
dnia woda ma uzdrawiającą moc, więc
zalecano mycie się w potoku przed
wschodem słońca. Dziewczynom pod-
cinano włosy, aby dobrze rosły. Tego
dnia gospodynie robiły masło do świę-
cenia i piekły ciasta. Od Wielkiego
Piątku w kościele stoją warty przy
grobie Chrystusa. Są to mężczyźni
ubrani po góralsku lub strażacy — to na-
wiązanie do wart żołnierzy rzymskich.
W Wielką Sobotę od rana przygo-
towywano pokarmy do święcenia tzw.
święceline. Koszyk wyplatany z wikli-
ny lub jałowca wyścielano białą serwetą
Inianą lub bawełnianą, często ozdo-
bioną haftem. Dobór pokarmów nig-
dy nie był przypadkowy — każdy dar
Boży symbolizował co innego. W ko-
szyku musiał znajdować się baranek z
masła, ciasta lub z owczego sera jako
Jury oceniając koszyczek wielkanocny będzie brało
pod uwagę: zawartość koszyczka (co najmniej 7 ro-
dzajów pokarmów: chleb, sól, jajko, wędlina, ser, chrzan
i ciasto — baba wielkanocna, masło) jego dekorację (ko-
szyk winien być z wikliny, słomy, wyścielony serwetą,
symbol Chrystusa Zmartwychwstałego.
Oprócz baranka święcono również
jajka, jako znak odradzającego się
życia. Gotowane najczęściej w łupinach
z cebuli, które można było ozdobić po-
przez drapanie wzorków, malowanie
lub oklejanie albo woskowanie. Po-
nadto święcono sól jako minerał życio-
dajny, dający oczyszczenie i moc od-
straszania wszelkiego zła. Obo-
wiązkowo korzeń chrzanu, symbol
siły i krzepy fizycznej. Do tego wędli-
na zapewniająca zdrowie, płodność i
dostatek. Koniecznie musi być chleb,
który przedstawia Ciało Chrystusa,
gwarantuje dobrobyt i pomyślność.
Dawniej zastępowany był moskolem.
Do koszyka dawano też ser w postaci
oscypka jako symbol przyjaźni mię-
dzy człowiekiem, a siłami przyrody.
Jako ostatnie do koszyka weszło cias-
to w postaci babki wielkanocnej —
symbol umiejętności i doskonałości
gospodyń. Jeżeli ktoś miał innego ba-
ranka niż z masła, wtedy dodawano
masło, gwarantujące bogactwo. Daw-
niej święcono też wykrawki ziemnia-
ków, które później sadzono. Koszyk
ozdabiano zieleniną, najczęściej
gałązkami bukszpanu, mirtu, jałowca
lub barwinka. Gotowy koszyk nakry-
wano także białą serwetą, którą zdej-
mowano na czas poświęcenia. Był
zwyczaj, że z poświęconym koszy-
kiem obchodzono dookoła domu wy-
powiadając słowa: Uciekoj wszelko ga-
chustą Inianą, ozdobiony zielenią bukszpanu, mirtu lub
gałązek borówki), a także strój właściciela koszyczka tra-
dycyjne ubranie góralskie). Jury przyzna nagrody za I,
Il i III miejsce i wyróżnienia w zależności od ilości i po-
ziomu artystycznego koszyczków.
(MKB)
dzina, bo idzie święcelina. Zabieg ten
miał zapewnić ochronę domu od
wszelkiego zła.
Wielka Sobota to dzień święcenia
wody i ognia. Wierni przynoszoną z
kościoła święconą wodę i węgielki,
które wrzucają pod strzechę domu, aby
chroniły od pożaru.
Wielką Niedzielę rozpoczynała
uroczysta msza święta zwana Rezu-
rekcją. Po długim poście ludzie za-
czynali świętowanie od uroczystego
śniadania. Po wspólnej modlitwie
każdy musiał zjeść kawałek chrzanu z
solą, a dopiero później resztę pokar-
mów. Skorupki z jajek wyrzucano do
ogródka, aby krety nie ryły ziemi,
albo pod drzewa owocowe, by dobrze
obrodziły. Tego dnia świętowano w
gronie najbliższych. Nie wolno było
spać w ciągu dnia, bo to wróżyło bie-
dę.
Drugi dzień świąt czyli Ponie-
działek Wielkanocny związany jest z
polewacką czyli śmigusem -dyngu-
sem. Zwyczaj ten nawiązuje do prak-
tyk pogańskich, związanych z symbo-
licznym budzeniem się przyrody i
oczyszczeniem. Nikogo więc nie omi-
jano, polanie wodą przynosiło szczęś-
cie i powodzenie. Dziewczynom, któ-
re nie zostały polane wróżono staro-
panieństwo. Tego dnia odwiedzano
się nawzajem i hucznie bawiono.
Anna Nędza- Kubiniec,
etnolog z Kościeliska
N OW I
100-lecie niepodległości - program
Gały rok świętowania
Konkursy, koncerty, akademie — w związku z przypadającą w tym roku setną
rocznicą odzyskania przez Polskę niepodległości, gmina Kościelisko szykuje się do
uroczystego świętowania tego wyjątkowego jubileuszu. — W tym roku nie będą to
tylko uroczystości zaplanowane tradycyjnie na Il l listopada. Tak ważną rocznicę
będziemy celebrować przez cały rok — zapewnia Małgorzata Karpiel-Bzdyk, dyrektor
Gminnego Ośrodka Kultury Regionalnej w Kościelisku.
Roczny plan obchodów stulecia
odzyskania przez Polskę niepodległoś-
ci już powstał. Stworzyła go gmina,
GOKR, a także organizacje i stowarzy-
szenia działające na jej terenie. Nie jest
jednak wykluczone, że na długiej liście
wydarzeń nie pojawią się kolejne.
— Postanowiliśmy, że wszyst-
kim gminnym konkur-
som, odbywającym
się cyklicznie na
naszym terenie | *
nadamy niepo- a
dległościowy wy-
miar. Zaczynamy
od II Gminnego
Konkursu „Majowe
Nutki”, poświęco-
nego w tym roku
tematyce niepo-
dległościowej, który ogłosimy w marcu.
Ubiegła edycja — podczas Majówki w
Dzianiszu — była skierowana tylko do
tamtejszych uczniów, a tym razem ad-
resujemy ją do uczniów wszystkich
szkół z terenu gminy Kościelisko. Finał
konkursu z udziałem wytypowanych
przez szkoły uczestników planujemy
podczas Majówki w Dzianiszu. Wyda-
rzenie to organizujemy z dzianiskim od-
Witów-Ski
działem Związku Podhalan — mówi
Małgorzata Karpiel-Bzdyk. Także w
maju odbędzie się Konkurs wiedzy o
gminie Kościelisko. W tym roku będzie
on nieco zmodyfikowany. Zamiast
wiedzy o
samo-
rządzie, jury
będzie przepy-
tywać uczestni-
ków z ich wie-
dzy o pieśniach
patriotycznych. Z
kolei pytania z his-
torii Podhala i gmi-
ny Kościelisko będą
się koncentrować
wokół wątków niepo-
dległościowych. Wy-
darzenie zaplanowano
na 17 maja.
Tak jak cała Polska,
tak i gmina Kościelisko
8 września będzie czytać
„Przedwiośnie” Stefana
Żeromskiego w ramach
„Narodowego Czytania. Z
kolei w październiku zamiast trady-
cyjnego konkursu plastycznego „Je-
sień w Tatrach” uczniowie szkół z te-
renu gminy Kościelisko będą przy-
Tradycyjnie i po góralsku
4 marca na stoku stacji Witów-Ski przy pięknej pogodzie i we wspaniałej
atmosferze odbył się trzynasty już Puchar Witowa w narciarstwie zjazdowym.
Na starcie stanęło 119 zawodników i zawodniczek w sześciu kategoriach wie-
kowych. Nowością w tegorocznych zawodach była rywalizacja w kategorii snow-
board.
Impreza organizowana przez Związek Podhalan w Witowie, OSP Kościeli-
sko i gminę Kościelisko rozpoczęła się od przejazdu zawodników w tradycyj-
nych, góralskich strojach. Górale brali udział również w rywalizacji sportowej,
wzbudzając duże zainteresowanie wśród turystów wypoczywających na stoku
w Witowie.
gotowywać prace na temat „Polskich
dróg do niepodległości”. Najlepsi zo-
staną nagrodzeni w listopadzie. Także
w październiku odbędzie się — jak co
roku — Międzygminny Konkurs Re-
cytatorski im. Stanisława Nędzy-Ku-
bińca. — W konkursie co roku ucznio-
wie prezentują dwa wiesze — jeden Nę-
dzy-Kubńca, drugi — dowolnego poety
podhalańskiego. W tym roku wyjątko-
wo ten drugi wiersz ma dotyczyć te-
matyki niepodległościowej — mówi
dyrektor GOKR. Także coroczna wie-
czornica w Izbie Twórczości Sta-
nisława Nędzy-Kubińca na Nędzów-
ce będzie mieć niepodległościowy
charakter.
9 listopada w szkołach odbędą się
otwarte akademie — nie tylko dla
uczniów, ale także ich rodziców,
dziadków i wszystkich zainteresowa-
nych mieszkańców. — Chcemy, aby 9
listopada po akademii w Dzianiuszu
odsłonić okolicznościową, pamiątkową
tablicę na nowo powstającym budyn-
ku wielofunkcyjnym. To inicjatywa
Związku Podhalan i Rady Sołeckiej w
Dzianiszu —- mówi dyrektor Karpiel-
Bzdyk. Z kolei na przełomie listopa-
da i grudnia w Domu Ludowym w
Kościelisku zaprezentowana zosta-
nie wystawa poświęcona 100-leciu
niepodległości, którą przygotują
Związek Podhalan oddział w Koście-
lisku i Koło Gospodyń Wiejskich z
Kościeliska.
Główne uroczystości zaplanowa-
no na weekend — 10-11 listopada. W
sobotę w Domu Ludowym planowa-
ny jest koncert o tematyce niepo-
dległościowej połączony ze wspól-
nym śpiewaniem. W niedzielę ob-
chody rozpoczną się od Mszy świętej,
po której nastąpi przemarsz pod Krzyż
Polski, apel poległych i cześć arty-
styczna. — Jest także pomysł, aby świę-
tować na sportowo, w grudniu — bie-
giem na nartach. Byłoby to dopełnienie
i zakończenie jubileuszu stulecia od-
zyskania niepodległości — kończy dy-
rektor GOKR.
jk
Pożegnania
4 Maria Gruszka, zm. 03.01.2018
t Stanisław Stopka, zm. 03.01.2018
t Agnieszka Kowalczyk, zm. 13.01. 2018
4 Stanisław Gruszka, zm. 16.01.2018
t Władysław Andrzej Gąsienica, zm. 17.01. 2018
4 Józef Truchan, zm. 17.01.2018
t Władysław Bzdyk, zm. 24.01.2018
+ Piotr Różak, zm. 01.02.2018
+ Helena Łaś, zm. 03.0.2018
* Stanisława Palarczyk, zm. 06.02.2018
+ Jan Habina, zm. 07.02.2018
+ Tadeusz Kadlcik, zm. 08.02.2018
4 Stanisław Mleczek, zm. 09.02.2018
* Jadwiga Wanda Ciszek, zm. 10.02.2018
* Walenty Szwab, zm. 13.02.2018
* Andrzej Siuty, zm. 15.02.2018
4 Jan Kazimierz Palider, zm. 20.02.2018
Muzykant, wychowanek jednego z najsłynniejszych prymistów
podhalańskich — Stanisława Nędzy-Chotarskiego. Nauczyciel młodego
pokolenia muzykantów. Przez ponad 60 lat uświetniał swoją grą liczne
uroczystości okolicznościowe i kościelne. Był laureatem Nagrody Wójta
Gminy Kościelisko za całokształt działalności kulturalnej. Ś.P. Jan
spoczął na zakopiańskim cmentarzu 23 lutego 2018 r.
+ Albina Pitoń, zm. 21.02.2018
4 Józef Fraczek, zm. 24.02.2018
ft Anna Stękała, zm. 26.02.2018
* Aniela Gruszka, zm. 01.03.2018
ft Andrzej Turza, zm. 02.03.2018
* Jadwiga Stopka-Faktor, zm. 12.03.2018
4 Jan Hieronim Zieliński, zm. 13.03.2018
10 N O.W I
Turystyka przyrodnicza
N Y GM IN Y
Krokus nasz bohater!
Nadchodzi wiosna, a jej nieodłącznym symbolem w gminie Kościelisko jest krokus.
Fenomen ten z sezonu na sezon przyciągają coraz więcej gości. Dlatego też Centrum
Informacji Turystycznej przygotowało projekt, którego realizacja ma rozpocząć się w
tym roku, a świadomie rozwijany będzie w latach następnych w miarę pozyskiwanych
na ten cel środków zewnętrznych. Do ścisłej współpracy zaproszono Tatrzański Park
Narodowy, którego merytoryczne wsparcie jest fundamentalne. Głównym celem
działań jest promocja turystyki krokusowej, walor edukacyjny i prezentacja szerokiej
oferty noclegowej Dzianisza, Kościeliska i Witowa.
ia
Wielu turystów przyjeżdża co roku do gminy Kościelisko, a
Akcja „Krokus” polegać będzie na
realizacji konkretnych działań, wza-
jemnie się uzupełniających, zmie-
rzających do osiągnięcia wspólnego
celu, jakim jest rozwój zrównoważonej
turystyki przyrodniczej w gminie Koś-
cielisko. W ramach akcji zostanie stwo-
rzona strona internetowa — kompen-
dium wiedzy o stanowiskach krokuso-
wych na terenie Dzianisza, Kościeliska,
Witowa i okolic (teren Tatrzańskiego
Parku Narodowego). Witryna będzie za-
wierała interaktywną mapę pozwa-
lającą na wyświetlanie lokalizacji kro-
kusów, a także moduł bazy noclegowej,
UKS Regle Kościelisko
A+ Mt WYS Ą
propozycję gotowych wycieczek dla
turystów, a w przyszłości moduł pla-
nowania tras z możliwością wyświet-
lania dojścia z punktu A do punktu B
(gdzie punktem A będą obiekty nocle-
gowe, a punktem B siedliska krokusów).
Na stronie będzie aktualizowany co-
dziennie komunikat turystyczny, pro-
gnoza pogody oraz informacja o ak-
tualnym stanie kwitnienia krokusów.
Dodatkowo zostanie wydana bro-
szura edukacyjna — praktyczny prze-
wodnik turystyki przyrodniczej w okre-
sie wiosennym z uwzględnieniem zasad
bezpieczeństwa i ochrony przyrody.
Na finiszu sezonu
Chociaż sezon w narciarstwie biegowym 2017/2018 jeszcze się nie
skończył, klub UKS Regle oraz zawodnicy pod kierunkiem trenera
Jerzego Leśnika mogą go już zaliczyć do bardzo udanego.
Sezon rozpoczęli świetnie - od
zdobycia punktów FIS. Robert Buga-
ra stanął na podium Mistrzostw Czech,
Mateusz Chowaniak punktował w No-
wym Mieście na Morawach i w Jab-
loncu, gdzie stanął na najwyższym
stopniu podium. Do bardzo udanych
zaliczyć można również starty w Sla-
vic Cup i Pucharze Tatr na Słowacji, czy
Alpen Cup w Hohfilzen w Austrii.
Łukasz Kunc w biegu Białej Stopy
w Kremnicy na Słowacji na dystansie
50 km uplasował się na 2 miejscu, prze-
grywając tylko z czeskim olimpijczy-
kiem Kożiskiem.
W krajowych zawodach medalowy
start w Mistrzostwach Polski w Szklar-
skiej Porębie odnotowali Justyna Pra-
dziad i Mateusz Chowaniak. Na Olim-
piadzie Młodzieży Kamila Gąsienica
zajęła świetne 8.1 6. miejsce w ogólnej
klasyfikacji i 2. w swoim roczniku.
W Ogólnopolskiej Spartakiadzie
Młodzieży Szkół Podstawowych SP
Kościelisko zdobyła 6 medali, w tym
3 złote — Bugary, Wójcika i Zwatrz-
ko.
Przed nami końcówka sezonu. Za-
wodnicy jadą do Szklarskiej Poręby na
finały Pucharu Polski, w którym Ro-
bert Bugara i Łukasz Kunc zajmują
1. miejsca w rankingu. Ostatnimi za-
wodami będą Mistrzostwa Polski Se-
niorów i Młodzieżowców.
M REN: fioletowe łąki TEM
Broszura będzie bezpłatnie dystrybuo-
wana uczestnikom szkoleń, warsztatów,
turystom korzystającym z kwater na te-
renie gminy Kościelisko oraz osobom
odwiedzającym Centrum Informacji
Turystycznej w Kościelisku.
Ponadto planujemy serię szkoleń i
wycieczek dla kwaterodawców, prze-
wodników tatrzańskich i turystów. Te-
matyka szkoleń będzie obejmować eko-
Za nami
logię krokusów oraz innych gatunków
kwitnących wczesną wiosną, przyrodę
ekosystemów leśnych oraz nieleśnych,
oraz sposoby ich ochrony w TPN. Tra-
sy wycieczek będą przebiegać przez
rejony reglowe Tatr Zachodnich, w re-
jonie Doliny Kościeliskiej i Doliny
Małej Łąki. Propozycje wycieczek będą
tak skonstruowane, aby przekierować
ogromny ruch z okolic Doliny Cho-
chołowskiej na inne obszary gminy.
Wszytko to zostanie spięte klamrą
wspólnych działań promocyjnych gmi-
ny Kościelisko i Tatrzańskiego Parku
Narodowego.
Zapraszamy wszystkich kwatero-
dawców 27 marca, na godzinę 18:00, na
spotkanie do Centrum Informacji Tu-
rystycznej. Celem szkolenia będzie za-
poznanie Państwa z istotą samego
przedsięwzięcia, ale przede wszystkim
z przyrodą Tatr i zasadami udostęp-
niania Tatrzańskiego Parku Narodo-
wego dla turystyki w kontekście „tury-
styki krokusowej”.
Program ramowy:
1. Akcja krokus — założenia programu
teraz i w przyszłości.
2. Jak tatrzańska przyroda budzi się
wiosną dożycia?
3. Przyroda i ochrona polan tatrzań-
skich.
4. Ekologia krokusa — występowanie
krokusów w kontekście historii pa-
sterstwa na Podhalu, przystosowania
roślin do życia m.in. na przykładzie
krokusów.
5. Zasady turystyki w Tatrzańskim Par-
ku Narodowym.
Dzień później, 28 marca, zaplano-
waliśmy dla przedsiębiorców z branży
turystycznej wycieczkę dydaktyczną —
start z Kir o godzinie 8:30.
Daniel Wahl,
Centrum Informacji Turystycz-
nej w Kościelisku
Walentynkowy Bieg Parami
Już po raz czwarty w Kościelisku odbyła się niezwykła impreza narciarska
— Walentynkowy Bieg Parami. Na trasach biegowych na Chotarzu rywalizowali
ze sobą miłośnicy biegówek, choć to nie współzawodnictwo, a dobra zabawa była
najważniejsza podczas biegu, który z roku na rok zyskuje coraz większą popu-
larność wśród mieszkańców Kościeliska i turystów.
Podobnie jak w ubiegłym roku, także i tym razem uczestnicy pokazali
ogromną wyobraźnię i poczucie humoru, przygotowując niezwykłe stroje. W
tegorocznym biegu na podium znaleźli się kolejno: Anna Pitoń i Czesław Mączyń-
ski, Maria i Rafał Nędza oraz Alicja i Stefan Sikora.
DY” biegły w pomysłowych przebraniach.
+8
f_
N OW I
Literatura
Dzieje Kościeliska po raz drugi
Po co nam historia? Dla porządku, statystyki, zaspokojenia ciekawości? Polityki? A może po to, by mi-
jając rozłożystego świerka dotknąć go dłonią, tak jak dotykał go nasz pradziadek, który odpoczywał
pod nim wracając do rodzinnej zagrody?
Kościelisko, a właściwie Kościeliska
— bo tak powinno się poprawnie nazy-
wać wieś rozłożoną między Pasmem Gu-
bałowskim a Czerwonymi Wierchami -—
to najstarsza osada u podnóża Tatr. Za-
nim przytłumiło ją gwarne Zakopane
nazywana był sercem Podhala, bo stąd
wywodzi się większość słynnych góral-
skich rodów. Od lat dzieje tego miejsca
bada Mieczysław Jasiński, historyk,
mieszkaniec Kościelisk z wyboru. Owo-
cem tego jest obszerna monografia osa-
dy. Cztery lata temu ukazał się pierwszy
tom „Kościelisko — Zarys rozwoju miejs-
cowości do roku 1918". Na początku tego
ZO OSEN YNY EYAL ETH CWE
roku ukazał się tom drugi — „Kościeli-
sko — Zarys rozwoju miejscowości od
roku 1918 do 1945: Jego prezentacja od-
była się w lutym w Domu Ludowym w
Kościeliskach.
Podobnie jak pierwszy tom, mono-
grafia oparta została o nieznane lub rzad-
ko publikowane materiały źródłowe i do-
kumenty. Nie jest to jednak jedynie chro-
nologiczne spisanie faktów. Jak mówi au-
tor, ma to być również książka do czyta-
nia. Stąd jej reportażowy charakter, przy-
pominający chwilami bajania starych gó-
rali. Nie ma tu jednak nic z fikcji. Wszyst-
kie zdarzenia poparte są dokumentami
Mieczysław Jasiński w Kościelisku mieszka od 1979 roku. Z wykształce-
nia jest historykiem. Pracował jako nauczyciel m.in. w Zespole Szkół Zawo-
dowych nr 2 w Zakopanem oraz w Szkole Podstawowej w Kościelisku. Był także
kustoszem Muzeum PT'TK w Limanowej. Zajmował się działalnością tury-
styczną. Aktywnie działał w harcerstwie oraz w NSZZ „Solidarność. W la-
tach 1995-2009 był dyrektorem Szkoły Podstawowej nr 3 w Zakopanem.
opatrzonymi przypisami, a uzupełnione
niezwykle ciekawymi fotografiami.
Czy warto pisać monografię wsi
liczącej 5,5 tysiąca mieszkańców i nie-
spełna 200 lat? Pytanie, przynajmniej w
tym wypadku, retoryczne. To niezwykłe
miejsce od początku zamieszkiwali lu-
dzie niepośledni. Ich potomkowie nadal
chodzą rozległymi polanami i głodni są
wiedzy o tym co dawniej się działo. W
Polsce rozbitej wojnami, przesiedlenia-
mi, migracjami to prawdziwy ewene-
ment. Chcą wiedzieć jak ich dziadkowie
gościli Józefa Piłsudskiego, czy prezy-
denta Ignacego Mościckiego. Jak w cza-
sie wojny przeprowadzali przez Tatry po-
lityków i żołnierzy. Kto był w Goralen-
volku, jak działało harcerstwo. Koście-
liszczanie prowadzili bardzo aktywne
życie społeczne skoncentrowane wokół
parafii i sanatorium Dłuskich. Taka
bezpośrednia wiedza historyczna buduje
poczucie tożsamości i daje impuls do
dalszego działania.
Jak wspomniał Mieczysław Jasiński,
powstanie monografii nie byłoby możli-
we bez udziału samych mieszkańców, a
szczególnie Anny Nędzy Kubiniec, Jó-
zefa Pitonia, Marii Kowalskiej, An-
drzeja Szczepańca Bańscorza, Andrze-
ja Gąsienicy Walczaka, Janiny Karpiel
oraz pomocy finansowej gminy i staro-
stwa tatrzańskiego. (aza)
Mieczysław Jasiński „Kościelisko. Zarys rozwoju
miejscowości od roku 1918 do 1945."; współpra-
ca: Anna Nędza Kubiniec, Andrzej Gąsienica Wal-
czak, Andrzej Gąsienica Walczak jr.
wydawca: Mieczysław Jasiński, „TEJ” Biuro
Usług Geodezyjnych i Innych”, 2018
ce) Kultura w obiektywie
Kiermasz Świąteczny, 15-16.12.2017 r.
Wernisaż wystawy haftu krzyżykowego
Elżbiety Cikowskiej, 28.12.2017 r.
| POLECAMY |-
—
MARZEC
19-28 marca
Kiermasz wielkanocny w Gmin-
nym Ośrodku Kultury Regional-
nej w Kościelisku, promocja rę-
kodzieła
Organizator: Gmina Kościelisko,
GOKR Kościelisko
31 marca (sobota)
Gminny Konkurs Na tradycyjny
Koszyczek Wielkanocny
godz. 12:00 Parafia Witów
Organizator: Gmina Kościelisko,
GOKR Kościelisko, ZP. z terenu
Gminy Kościelisko, Parafia Witów
KWIECIEŃ
26 kwietnia (czwartek)
Gminny Przegląd Dziecięcych
Zespołów Regionalnych
godz. 10:00, Dom Ludowy w Koś-
cielisku
Organizator: Gmina Kościelisko,
GOKR Kościelisko
MAJ
6 maja (niedziela)
XXVI Przednówek w Polanach
Dom Ludowy w Kościelisku
Przednówek w Polanach to co-
roczna impreza o charakterze re-
gionalnym, obfitująca w ciekawe
wydarzenia. Głównym punktem
Przednówka są przeglądy obrzę-
dów weselnych, gry na instru-
mentach pasterskich, śpiewu pa-
sterskiego i muzyk góralskich,
które mają charakter konkursu.
Impreza odbywa się w Domu Lu-
dowym w Kościelisku.
Organizator: Gmina Kościelisko,
GOKR Kościelisko, Związek Pod-
halan Kościelisko
14 maja (poniedziałek)
Konkurs Wiedzy o Gminie Koś-
cielisko
Centrum Tradycji i Turystyki w
Kościelisku
Organizator: Gmina Kościelisko,
GOKR Kościelisko
27 maja (niedziela)
Majówka w Dzianiszu
Impreza plenerowa rozpoczy-
nająca się nabożeństwem przy
kapliczce Matki Bożej w Dziani-
szu Górnym. Następnie ma miejs-
ce przejazd wozami konnymi na
scenę plenerową w Dzianiszu-
Borki, gdzie odbywała się dalsza
część czyli występy i konkursy.
Organizator: Gmina Kościelisko,
GOKR Kościelisko, ZP. Dzianisz
CZERWIEC
3 czerwca (niedziela)
Dzień Dziecka w Gminie Koś-
cielisko — Scena Plenerowa w
Kościelisku szereg atrakcji i kon-
kursów dla dzieci, występy ze-
społów, degustacja potraw regio-
nalnych.
Organizator: Gmina Kościelisko,
GOKR Kościelisko, Biblioteka
Publiczna w Kościelisku, OSP
Kościelisko
11
......acao........0000
12 NO W IN Y GM IN Y KO Ś C I E L I S KO
Polaniarskie Kolędowanie, 18.01.2018 r.
Witajcie w naszej bajce - bal kostiumowy Koła
Gospodyń Wiejskich w Kościelisku, 2.02.2018 r.
Warsztaty Walentynkowe
w GOKR Kościelisko, 13.02.2018 r p
jk i
pał
I
Warsztaty w filii GOKR
w Witowie, 20.02.2018 r.
MAGAZYN INFORMACYJNY © nr 5/2017
ISBNI 978-83-62010-32-5
Nowiny
DZIANISZ KOŚCIELISKO WITÓW
Marek Łabunowicz „Maja”. Dzisiaj byłby dojrzałym czterdziestolatkiem i zapewne
znanym artystą. Na pewno jednak nie celebrytą, bo był zaprzeczeniem tego pojęcia.
Znakomity muzyk, śpiewak, tancerz. Ofiarny ratownik. Zapalony nurek. Nauczyciel.
Harcerz. Zginął 30 grudnia 2001 podczas akcji ratowniczej pod Szpiglasową Przełęczą.
Sobota 18 listopada upłynęła w Kościelisku pod hasłem ,„Majowego Grania”. Szesnasta
edycja tego koncertu przyciągnęła do Domu Ludowego w Kościelisku mnóstwo
przyjaciół Marka, którego pamięci poświęcone jest to wydarzenie. czytaj str. 4-5
Wszystkim naszym Czytelnikom,
Mieszkańcom Gminy Kościelisko i jej Sympatykom,
życzymy, aby przy świątecznym stole nie zabrakło
światła i ciepła rodzinnej atmosfery.
Niech każda chwila Świąt Bożego Narodzenia
żyje własnym pięknem, a Nowy 2018 Rok IE
pokoju oraz realizacji osobistych zamierzeń. PQ
j m t
cewodniczący Rady Gminy Wójt Gm ny Kościelisko
AJ
1 Bohdan W ES
a
Roman Kfupa
Edukacja
Wręczono
stypendia
14 grudnia w Szkole Podsta-
wowej w Kościelisku dokonano
uroczystego wręczenia stypendiów
naukowych przyznanych uczniom
i studentom, którzy osiągnęli naj-
lepsze wyniki w nauce oraz działali
na rzecz społeczności lokalnej.
W gronie najlepszych za rok
szkolny 2016/2017 znaleźli się:
— szkoły podstawowe: Zuzanna
Pabin, Alicja Krupa, Magdalena
Palenica, Karol Watycha, Zofia
Michalik, Anna Michalik, Maria
Krzeptowska, Wiktoria Krupa,
Zuzanna Ślawska i Aleksandra
Daszkiewicz;
— gimnazja: Agnieszka Bukowska,
Kinga Nędza, Natalia Gałusza,
Natalia Pawlikowska, Agnieszka
Chrapkiewicz, Magdalena Bub-
la, Grzegorz Hudyka, Aleksandra
Chelewska, Sabryna Jasionek,
Karolina Szwab, Kacper Stosel i
Klaudia Zięba;
— szkoły średnie: Katarzyna Boblak,
Gabriela Gacek, Aleksandra Spy-
tek, Natalia Bafia i Katarzyna
Bubla;
— studenci: Sebastian Porzuczek,
Klaudia Porzuczek, Edyta Klaper,
Izabella Krupa i Maria Frączek.
Wyróżnionym uczniom i stu-
dentom szczerze gratulujemy
osiągniętych wyników w nauce,
sumiennego wypełniania obo-
wiązków uczniowskich i studen-
ckich. Życzymy dalszych sukcesów.
Agnieszka Pawlikowska
Kościelisko
Tablica
pamięci
8 grudnia, w ramach IX Między-
narodowego Forum Górskiego w Za-
kopanem, przy scenie plenerowej na
Chotarzu odbyło się uroczyste
odsłonięcie tablicy pamiątkowej po-
święconej pamięci dwóch wybitnych
przewodników i ratowników tatrzań-
skich — pochodzących z Kościeliska
Klimka Bachledy i Wojciecha Tylki-
Sulei. czytaj str. 3
Rusza nowy projekt
Wspacie dla
potrzebujących
Już początkiem przyszłego roku
ruszy realizacja projektu „Placówki
wsparcia dziennego w Gminie Koście-
lisko. Dzięki niemu zostaną urucho-
mione placówki wsparcia dziennego w
formie świetlic oraz zajęć na świeżym
powietrzu. Na wsparcie psychologicz-
ne, pedagogiczne i socjoterapeutyczne
będą mogły liczyć dzieci i młodzież do
lat 18 oraz członkowie ich rodzin.
czytaj str. IO
2 N O.W |
Nowy sprzęt i remonty
N Y GM IN
Wsparcie finansowe
dla naszych OSP
W ostatnim czasie jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej z terenu Gminy Kościelisko
otrzymały znaczne wsparcie finansowe.
W ramach konkursu „Bezpieczna
Małopolska 2017” Ochotnicza Straż
Pożarna w Dzianiszu Dolnym otrzy-
mała sprzęt pożarniczy na zapewnie-
nie gotowości bojowej. Projekt współfi-
nansowany był ze środków po-
chodzących z budżetu Województwa
Małopolskiego. Na zakup sprzętu
o wartości 22 399,12 zł Sejmik Woje-
wództwa Małopolskiego przekazał
Gminie Kościelisko pomoc finansową
w wysokości 9767 zł, pozostałą część
w kwocie 12632,12 zł sfinansowała
Gmina Kościelisko. Ochotnicza Straż
Pożarna w Dzianiszu Dolnym wzbo-
gaciła się o pompę szlamową marki
Honda o wydajności 1600 l/min, ka-
merę termowizyjną, detektor prądu
oraz zestaw odzieży ochronnej do
działań bojowych.
Natomiast w miesiącach od sierp-
nia do października br. prowadzone
były prace remontowo-budowlane
w Remizie Ochotniczej Straży Pożar-
Maja i inni bohaterowie
Marka Łabunowicza „Maję” znali
wszyscy. Wszędzie go było pełno, ro-
bił tak wiele różnych rzeczy, miał tyle
zainteresowań i talentów, że trudno
było żyjąc tu w „jego” czasach na nie-
go nie trafić. Uchodził za człowieka pie-
kielnie zdolnego, niemalże genialnego,
a do tego był lubiany za życzliwe uspo-
sobienie i błysk szaleństwa w oku.
Nikt nie ma wątpliwości, że gdyby
dziś żył, byłby jedną z najważnie-
jszych osobowości życia kulturalnego
Podhala. Dlatego gdy zginął boha-
terską śmiercią ratownika TOPR, żal
był nieopisany. Kto był na pogrzebie
jego i Bartka Olszańskiego, który zginął
z Mają w akcji, pamięta to dobrze. I tyl-
ko trudno uwierzyć, że od tych tra-
gicznych wydarzeń minęło już tyle
lat. Na szczęście rodzina i liczni przy-
jaciele zadbali o to, by o nim nie za-
pomniano. „Majowe granie, piękne
muzyczne spotkanie przyjaciół i nie-
jako spadkobierców Marka Łabuno-
wicza odbyło się już w Kościelisku po
raz szesnasty. I tak jak poprzednie
było to spotkanie radosne, bo taki był
Maja i jego muzyka. A że miało miejs-
ce w Domu Ludowym, na scenie któ-
rego Maja tyle razy występował, jego
obecność czuło się na każdym kroku.
Ale tak się złożyło, że niedługo po
„Majowym Graniu” mieliśmy okazję
uczcić pamięć dwóch innych miesz-
kańców Kościeliska, także związanych
z TOPR. Ito nie byle jakich, bo Klimek
nej w Kościelisku. Strażacy z Koście-
liska cieszą się z nowo wyremontowa-
nego garażu, zmodernizowanej wieży
przystosowanej do suszenia węży oraz
z wykonania nowego sufitu w sali,
jowego Systemu Ratowniczo-Gaśni-
czego, Urzędu Gminy Kościelisko,
środków przeznaczonych w ramach
funduszu sołeckiego wsi Kościelisko
przekazanych przez sołtysa wsi Koś-
cielisko Mateusza Nędzy-Kubińca wraz
z Radą Sołecką oraz środków własnych
OSP Kościelisko.
Gmina Kościelisko otrzymała także
wsparcie ze środków Funduszu Po-
mocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy
Postpenitencjarnej — Funduszu Spra-
wiedliwości w zakresie nabycia wy-
posażenia i urządzeń ratownictwa,
niezbędnych do udzielenia pomocy po-
szkodowanym bezpośrednio na miej-
scu popełnienia przestępstwa. Środki
w wysokości 46 tys. zł pochodzą z Mi-
nisterstwa Sprawiedliwości. Za pie-
niądze z Funduszu zakupione zostaną
Na zakup sprzętu o wartości 22 399,12 zł dla
OSP Dzianisz Dolny Sejmik Województwa
Małopolskiego przekazał Gminie Kościelisko
pomoc finansową w wysokości 9767 zł,
pozostałą część w kwocie 12632,12 zł
sfinansowała Gmina Kościelisko.
która będzie służyć strażakom do
szkoleń. Wykonanie remontu było
możliwe przede wszystkim dzięki de-
terminacji Zarządu OSP Kościelisko,
który pozyskał środki z Urzędu Mar-
szałkowskiego w Krakowie w ramach
programu „Małopolskie Remizy”, Kra-
Bachleda i Wojciech Tylka Suleja należeli
przecież do legendarnej jedenastki
założycieli Tatrzańskiego Pogotowia Ra-
tunkowego. 8 grudnia na scenie plene-
rowej na Chotarzu uroczyście odsłonię-
to tablicę pamiątkową poświęconą tym
dwóm zasłużonym postaciom.
Klimka Bachledę i Maję, choć żyli
w tak różnych czasach, połączył ten sam
los — obaj oddali życie w akcji ratun-
kowej w ukochanych Tatrach. Wojciech
Tylka Suleja umarł jako żołnierz na ob-
czyźnie daleko od rodzinnych stron.
Cóż, najłatwiej podsumować to ba-
nalnym „Takie jest życie”.
Tak czy inaczej, warto pamiętać
o swoich bohaterach. O tych z od-
ległych czasów io tych, którzy odeszli
tak niedawno, że niektórzy z nas
zdążyli przeżyć ich obecność. Jednym
i drugim należy się nasza wdzięczno-
ść i pamięć.
MKi
dwa zestawy PSPRI czyli zestawy do
ratownictwa medycznego wraz z dwo-
ma defibrylatorami. Zestawy zostaną
przekazane jednostkom OSP w naszej
gminie.
MKi
Z życia RADY
Najważniejsze posiedzenia i uchwały
Rady Gminy Kościelisko na sesji
28 listopada 2017 r.
Sesja XXXII - 28.11.2017
* przekształcenie Zespołu Szkół
Gimnazjum i Szkoły Podstawowej
im. Kurierów Tatrzańskich
w Dzianiszu w Szkołę Podsta-
wową im. Kurierów Tatrzańskich
w Dzianiszu
* przekształcenie Zespołu Szkół
Gimnazjum i Szkoły Podstawowej
im. Wł. Jagiełły w Kościelisku
w Szkołę Podstawową im. WŁ. Ja-
giełły w Kościelisku
* przekształcenie Zespołu Szkół
Gimnazjum i Szkoły Podstawowej
im. Ks. Leona Musielaka w Wi-
towie w Szkołę Podstawową im.
Ks. Leona Musielaka w Witowie
* Roczny Program Współpracy
z Organizacjami Pozarządowymi
* Regulamin utrzymania czystości
i porządku w Gminie Kościelisko
* wyrażenie zgody na przystąpienie
Gminy Kościelisko do projektu
„ekoPodhale — inicjatywa społecz-
no-samorządowa na rzecz odna-
wialnych źródeł energii”
* wyrażenie zgody na przystąpienie
Gminy Kościelisko do KLASTRA
ENERII „SERCE PODHALA”
*> uchwalenie „Gminnego programu
profilaktyki i rozwiązywania pro-
blemów alkoholowych oraz prze-
ciwdziałania narkomanii na rok
2018”
MKi
NO W IN Y GM IN Y
ho
Odsłonięcie tablicy upamiętniającej dwie wybitne postaci rodem z Kościeliska. b
ry"
Kościelisko
Pamięci wybitnych przewodników i ratowników
8 grudnia, w ramach IX Międzynarodowego Forum Górskiego w Zakopanem, przy scenie plenerowej na
Chotarzu odbyło się uroczyste odsłonięcie tablicy pamiątkowej poświęconej pamięci dwóch wybitnych
przewodników i ratowników tatrzańskich — pochodzących z Kościeliska Klimka Bachledy i Wojciecha Tylki-Sulei.
Autorami tablicy są Ewa Ross - Baczyńska i To-
masz Ross, a ufundowała ją Gmina Kościelisko,
przy współpracy z Tatrzańskim Ochotniczym Po-
gotowiem Ratunkowym. Inicjatorem powstania tab-
licy był prof. Stanisław Hodorowicz. W uroczystoś-
ci wzięły udział władze samorządowe powiatu
i gminy Kościelisko, przedstawiciele policji, straży
Koła Przewodników Tatrzańskich PTTK im. Klim-
ka Bachledy oraz Stowarzyszenia Przewodników
Tatrzańskich im. Klemensa Bachledy), a także człon-
kowie rodzin.
Postać Klimka Bachledy przybliżył regionalista
Józef Pitoń, a swego pradziadka wspominała Joan-
na Gronkowska. Uroczystość prowadziła Małgorzata
laną z brązu tablicę poświęcił ks. Marek Łabuzek, wi-
kary z Kościeliska. Oprawę artystyczną przygotował
Zespół im. Klimka Bachledy.
— To pierwsza tablica, która zdobi mur przy sce-
nie plenerowej na Chotarzu. W przyszłości w podobny
sposób mamy zamiar uhonorować i pielęgnować pa-
mięć o innych wybitnych mieszkańcach naszej gminy
pożarnych, straży granicznej, stowarzyszeń (w tym
Wojciech Tylka-Suleja
Urodził się 26 lutego 1870 roku w Kościelisku, zmarł 1 lipca 1916 roku
w Lezhć (Albania).
Wojciech Tylka-Suleja był przewodnikiem tatrzańskim (na jego koncie jest 25
pierwszych wejść, m.in. na Rysy i Żabiego Konia) i ratownikiem górskim, któ-
ry razem z Mariuszem Zaruskim był jednym z pierwszych członków założycie-
li TOPR.
Kim był, najlepiej oddaje wspomnienie autorstwa Stefana Komornickiego, ja-
kie po śmierci Wojciecha ukazało się w 1915 r. w „Taterniku”: Pogodnego uspo-
sobienia, niezrażający się najcięższymi trudami i przeciwnościami, prosty a uj-
mujący obejściem pełnym godności, obdarzony był nadto przedziwnym instyn-
ktem odgadywania w lot charakterów i usposobień ludzi, z którymi wypadło Mu
odbywać wyprawy. Dzięki temu był nieocenionym towarzyszem dla taterników,
najtroskliwszym opiekunem i szafarzem tajemnic świata skalnego dla przygod-
nie w Tatry zapędzających się turystów. Małomówny, umiał jednak, bliżej się
z kimś zaznajomiwszy, opowiadać prześliczną, czystą gwarą podhalańską o wy-
prawach skalnych, myśliwskich, lub przytaczać jakieś stare podania. Imponującej
postawy i olbrzymiej siły, zdawał się być w górach istotną częścią przyrody tat-
rzańskiej.
Przewodnikiem został jeszcze przez 1900 rokiem. Kilka lat spędził w Amery-
ce, ale powrócił do zawodu przewodnika i razem z Klimkiem Bachledą brał
często udział w wyprawach Janusza Chmielowskiego. Zaliczany w owych la-
tach (obok Klimka Bachledy, Jędrzeja Marusarza i Jana Bachledy-Tajbra) do
najlepszych przewodników tatrzańskich. Był też członkiem TOPR od początku
istnienia tej organizacji i brał udział w wielu wyprawach ratunkowych.
W 1916 r. — pełniąc służbę wojskową w Albanii — zachorował na cholerę i zmarł
— z dala od swoich ukochanych Tatr.
Karpiel-Bzdyk, dyrektor GOKR w Kościelisku, a od-
— mówi Małgorzata Karpiel-Bzdyk. jk
Klemens Bachleda
Klemens Bachleda (Klimek) — urodził się w 1851 roku n Bachledówce w Koś-
cielisku, zmarł 6 sierpnia 2010 roku na Małym Jaworowym Szczycie.
Wychowywał się bez ojca, matka zmarła gdy był młodym chłopcem. - Za
młodu pracował w polu, wypasał cudze owce, był górnikiem w baniach na Węę-
rzech, a potem został powołany do wojska austriackiego. Gdy wrócił do Za-
kopanego, panowała tutaj epidemia cholery. Klimek zgłosił się na ochotnika
i grzebał zmarłych — opowiada Józef Pitoń, regionalista i wieloletni kierow-
nik Zespołu im. Klimka Bachledy. Ponieważ w tamtym czasie Tatry stawały
się coraz popularniejsze wśród gości, Klimek zatrudnił się przy wyprawach
— na początku jako tragarz, ale bardzo szybko poznał Tatry i zaczął po nich
chodzić sam. — W niedługim czasie okazało się, że Klimek stał się bardzo wy-
bitnym przewodnikiem, potem nazwano go królem przewodników tatrzańskich,
był powszechnie znanym autorytetem w swojej dziedzinie — mówi Józef Pitoń
i dodaje, że jego klientami byli m.in. Kazimierz Przerwa-Tetmajer, Mieczysław
Karłowicz czy Henryk Sienkiewicz. Na koncie Klimka zapisały się m. in.: pierw-
sze wejścia na Staroleśny Szczyt, Ganek, Rumanowy Szczyt, Kaczy Szczyt, Za-
dniego Mnicha, Kozie Czuby. Jako pierwszy góral jeździł na stworzonych przez
siebie nartach.
W 1909 roku Klimek wstąpił do utworzonego przez Mariusza Zaruskiego TOPR
i niebawem stał się jedną z najważniejszych jego postaci. Zginął w górach, idąc
na pomoc studentowi ze Lwowa — Stanisławowi Szulakiewiczowi, który wraz
z Janem Jarzyną mimo złej pogody — postanowił dokonać pierwszego przejś-
cia północnej ściany Małego Jaworowego Szczytu. — 15 sierpnia odbył się w Za-
kopanem pogrzeb Klimka. Nigdy przedtem nie widziało tu takich mas ludzi. Na
bloku skalnym umieszczono napis „Poświęcił się i zginął” — kończy opowieść
o ratowniku z Kościeliska Józef Pitoń.
4 N OW I
Wyjątkowy wieczór w Ludówce
N Y GM IN
XVI Majowe Granie
Sobota 18 listopada upłynęła w Kościelisku pod hasłem „Majowe-
go Grania”. Szesnasta edycja tego koncertu przyciągnęła do Domu
Ludowego w Kościelisku mnóstwo przyjaciół Marka Łabunowicza
„Mai”, którego pamięci poświęcone jest wydarzenie, przyjaciół im-
prezy, ale także mieszkańców Podhala i turystów, którzy odwiedzi-
li nas po raz pierwszy.
Koncert Majowe Granie to ini-
cjatywa o charakterze charytatyw-
nym. Wszystkie zespoły, które podczas
niego wystąpiły, uczyniły to z dwóch
powodów. Po pierwsze — ku pamięci
Marka Łabunowicza, Bartka Olszań-
skiego i podobnym im osób, które
swoje życie poświęcili ratując innych,
po drugie — aby pomóc choremu na
nowotwór kości szesnastolatkowi
z Nowego Targu — Kamilowi Joniako-
wi, na leczenie którego rodzina i Fun-
dacja Adama Worwy przeprowadziła
kwestę.
Całość koncertu spięła klamrą
ulubiona melodia Marka. Podczas jej
brzmienia na początku córka „Mai” —
Hania jak co roku zapaliła świeczki pod
portretem taty. To z resztą nie był je-
dyny występ Hani Łabunowicz tego
dnia. W dalszej części wydarzenia za-
śpiewała ona wspólnie z Chórem Tur-
liki, udowadniając, że jest godną kon-
tynuatorką pasji i talentów swojego taty.
W sobotni wieczór mogliśmy
usłyszeć góralską muzykę w wykona-
niu grupy 9-SIYŁ, wsłuchać się
w piękne pieśni ludowe Chóru Turli-
ki, podziwiać kunszt góralskiego tań-
ca „Polaniorzy” i świetnie się bawić
przy polskiej, słowackiej i bałkańskiej
muzyce zespołu „Harni”.
Rozbrzmiewające w Ludówce
dźwięki — tak bliskie „Mai” — mogły być
odebrane jeszcze intensywniej dzięki
dekoracji, która była zasługą kilku
osób i firm. Przepiękną fotografię
górską udostępnił na ten cel Adam
Brzoza. Portret Marka, towarzyszący
nam od ubiegłego roku, namalowała i
ofiarowała Monika Stanisławska-Pitoń,
a dekorację kwiatową wykonała kwia-
ciarnia „Szarotka” z Kościeliska. Wiel-
koformatowy wydruk wspomnianej
fotografii stanowiący tło wydarzenia to
zasługa firmy Arpi Group, a uzu-
pełniające go światło i dźwięk to pra-
ca firmy MW Sound Marka Wacław-
skiego.
Nie sposób nie wspomnieć w tym
miejscu, jak zwykle pięknego i pro-
fesjonalnego prowadzenia imprezy
przez Zosię Kubiniec-Stanuch i po-
dziękować Paniom ze Związku Pod-
Odszedł, ale jego życie
zostało wśród nas
Marek Łabunowicz „Maja”. Dzisiaj byłby dojrzałym czterdziestolatkiem i zapewne
znanym artystą. Na pewno jednak nie celebrytą, bo był zaprzeczeniem tego pojęcia.
Znakomity muzyk, śpiewak, tancerz. Ofiarny ratownik. Zapalony nurek. Nauczyciel.
Harcerz. | serdeczny dla wszystkich człowiek. Rzadko się zdarza, by we
wspomnieniach otrzymać tak jednolity obraz czyjejś osoby.
Niedziela 30 grudnia 2001 roku.
Rozbawione Zakopane szykuje się do
sylwestra. Wieje, sypie. Zima na całego.
Po 13:00 rozchodzi się informacja o la-
Grzegorz Warcaba:
możliwe. Ci, którzy nie znali chłopa-
ków, nie mogli uwierzyć, że góry za-
brały tak młodych ludzi. Dla rodziny,
przyjaciół i znajomych pozostała pust-
Koleżeński, uczynny, rzeczowy i Zadbany.
I miał duży szacunek dla harcerskiego
munduru.
winie w rejonie Szpiglasowej. Wyrusza
wyprawa. Marek zostawia wszystko
i idzie w góry. Przed 17:00, już o
zmroku, przy wiejącym wietrze, za-
dymce i mgle docierają do Kociołka
pod Szpiglasową. Ośmiu ratowników.
Nagle pęka nad nimi śnieg i zabiera
wszystkich. Części udaje się wygrzebać.
Natychmiast zaczynają szukać pozos-
tałych. Mimo szybkiej akcji, nie uda-
je się przywrócić życia dwóm kolegom.
Markowi Łabunowiczowi i Bartkowi
Olszańskiemu. Zakopane zamiera.
Choć wszyscy wiedzą, że to prawda,
każdemu dudni myśl: Nie. To nie-
ka do dzisiaj niczym nie wypełniona,
choć od tamtej zimy upłynęło sie-
demnaście lat.
Harcerz
Kochały się w nim wszystkie
dziewczyny. Należał do Tatrzańskiego
Hufca Związku Harcerstwa Rzecz-
pospolitej. — Fantastycznie grał na gi-
tarze — mówi Teresa Bachleda Komi-
nek, która była z nim na trzech kolej-
nych obozach w latach 1984-86 -
zwłaszcza „Małego księcia”. - Warto
było go mieć po swojej stronie, szcze-
gólnie gdy chodziło się na tzw. chatki,
czyli kilka dni w lesie poza obozem. Był
niezawodny. Wszystko potrafił i czułyś-
my się przy nim bezpiecznie — dodaje
pani Teresa.
- Koleżeński, uczynny, rzeczowy
i zadbany — wspomina go kolega Grze-
gorz Warcaba. — I miał duży szacunek
dla harcerskiego munduru. Często o tym
Jan Krzysztof:
halan w Kościelisku, Hurtowni Brutal
oraz restauracji Witowianka za prze-
pyszny poczęstunek dla wykonaw-
ców.
Serdecznie dziękujemy wszystkim,
którzy w jakikolwiek sposób wsparli
naszą imprezę przyczyniając się do jej
sukcesu. Dziękujemy wszystkim tym,
którzy byli z nami za udział w kon-
cercie i za ofiarność.
Mamy na dzieję, że już za rok
spotkamy się znowu, by wspólnie zro-
bić coś dobrego...
(MKB)
czelnik TOPR, który prowadził tamtą
wyprawę. — Bartek zresztą też, ale Mai
wszędzie było pełno. To była taka solidna
firma. Dla niego nie było problemu z ni-
czym. Trzeba było umyć samochód, to
mył. Posprzątać, sprzątał. Do tego był
zdyscyplinowany. Poważnie podchodził
do wszystkich obowiązków. Jednocześ-
nie był duszą towarzystwa wszystkich
spotkań, szczególnie tych ze Słowakami.
Grał fantastycznie na wielu instru-
mentach. Bo on pojmował góry przez
pryzmat ratownictwa i muzyki. Do
tego było w nim coś szlachetnego.
Marek Łabunowicz wstąpił do
TOPR w roku 1990, gdy tylko skończył
18 lat. Dwa lata później złożył przy-
sięgę. Do roku 2001 wziął udział w
czterdziestu wyprawach ratunkowych.
Nurek
Jedną z pasji Mai, o czym mówi się
mniej, było nurkowanie. Był jednym
z założycieli klubu nurkowego „Wan-
ta”. Piękne wspomnienie o wspólnym
szkoleniu w Hurgadzie napisał tuż po
„Mai” wszędzie było pełno. To była taka
solidna firma. Dla niego nie było problemu
z niczym. Trzeba było umyć samochód, to mył.
Posprzątać, sprzątał. Do tego był
zdyscyplinowany.
rozmawialiśmy. No i oczywiście wszę-
dzie chodził z gitarą. Potrafił zagrać
wszystko.
Ratownik
— Był ratownikiem artystą — wspo-
mina dzisiaj Maję Jan Krzysztof, na-
jego śmierci w Tygodniku Podhalań-
skim Krzysztof Cudzich. Wyłania się
z niego perfekcyjnie wyszkolony nurek,
śmiały, ale i odpowiedzialny za innych,
gotowy do pomocy w każdej sekundzie.
No i oczywiście rozśpiewany i pełen za-
bawnych pomysłów. Do historii prze-
N OW I
chodzi jego taniec zbójnicki w na-
pełnionym powietrzem suchym ska-
fandrze zakończony efektownym sko-
kiem do morza, czy nurkowania na
bezdechu na głębokość 20 metrów.
Łabunowicz nie doczekał otrzy-
mania patentu. Przyszedł z Anglii
w połowie stycznia 2002 roku.
Muzyk
- Gdyby nie ta jego chęć pomagania
wszystkim w każdej sytuacji, to może by
żył - mówi Jan Karpiel Bułecka, któ-
ry zagrał z nim wiele wspólnych kon-
certów. Straszy o niemal dwadzieścia
lat znany góralski muzyk, nie miał żad-
nych problemów ze znalezieniem
z Mają wspólnego języka, zwłaszcza, że
Marek przyjaźnił się z jego przyrodnim
bratem Sobkiem, dzisiaj liderem „Za-
kopowera. Obaj grali na wszystkim.
Obaj fascynowali się muzyką słowacką,
węgierską, rumuńską. Jasiek wciągnął
Sobka i Maję, kilkunastoletnich jeszcze
chłopaków, w organizowane przez sie-
bie spotkania folklorystyczne „Muzy-
ka Karpat”. Już wtedy grał na cym-
bałach, instrumencie, w którym się za-
kochał, i na którym sam nauczył się
Tomasz Michalik:
Kochał muzykę i był
otwarty na każdy jej
gatunek. I był
człowiekiem, jak to
się mówi, do rany
przyłóż.
grać tak, że Słowacy nie chcieli wierzyć,
że nie jest jednym z nich. Zresztą tro-
chę był. Jak opowiada Jasiek Karpiel,
rodzina Marka ze strony ojca pocho-
dziła z Chorwacji. Stąd nazwisko, któ-
re tam pisze się Labunović. — Maja na-
wet odnalazł swoją rodzinę, gdy byliś-
my tam na koncertach — dodaje Karpiel.
Ze strony matki z kolei w Mai płynęła
krew ukraińska zmieszana podobno
z cygańską. Jego dziadek Łuszczek, zna-
ny w Dzianiszu muzyk, z zesłania na
Sybir przywiózł pod Tatry żonę — Ew-
Jan Karpiel Bułecka:
N Y GM IN Y
inny samochód. To nie była wina Mai,
ale jechał trochę za szybko. Był też
świetnym nauczycielem muzyki. Miał
wielu uczniów.
Jednym z nich jest Tomasz Micha-
lik. Trochę młodszy od Mai, uczył się
u niego gry na skrzypcach. Dzisiaj
sam jest instruktorem w zespole re-
gionalnym „Polaniorze”. Tak jak Maja
jest też ratownikiem tatrzańskim. — Ma-
rek był mega zdolny — mówi. — Graliś-
my wspólnie w zespole, na weselach, na
koncertach. Kochał muzykę i był otwar-
ty na każdy jej gatunek. I był człowie-
kiem, jak to się mówi, do rany przyłóż.
Potrafił zgrać na wszystkim:
skrzypcach, altówce, basach, pisz-
czałkach, cymbałach. Nie miał przy
Miał znakomite poczucie humoru
sytuacyjnego. Zawsze był chętny, nigdy nie
odmówił grania, zawsze pomocny, ofiarny,
ale i wyrywny.
doksiję. — Świetnie nauczyła się naszej
gwary, tylko zaciągała po wschodniemu
— wspomina Jasiek. Dziadek grał na
harmonii, tzw. guzikówce i Maja od
małego żył muzyką.
Wspólne grania pozwalają na wza-
jemne poznanie. Na pytanie jak wspo-
mina Maję, Jasiek Karpiel odpowiada:
Miał znakomite poczucie humoru sy-
tuacyjnego. Zawsze był chętny, nigdy nie
odmówił grania, zawsze pomocny, ofiar-
ny, ale i wyrywny. Gdyby nie to, nie
miałbym rozbitego opla — mówi. -
Wracaliśmy z koncertu w Busku Zdro-
ju i pod Pacanowem wyskoczył nam
tym cech prymisty, tak jak Sobek.
Zwykle grał drugie skrzypce, ale
z ogromnym wyczuciem. Interesował
się historią muzyki, szczególnie z Kar-
pat. Nic dziwnego, że po zdolnego mu-
zyka sięgnęli zawodowcy: Zbigniew
Namysłowski, Witold Szczurek, Edy-
ta Geppert, Harlem. Grał też z Golca-
mi, Brathankami i Kapelą Pieczar-
ków.
- Uśmiechnięty, ciepły, pomocny,
a do tego bardzo dobry muzyk — wspo-
mina Maję Witold Szczurek REK, zna-
komity polski kontrabasista jazzowy.
W 2001 roku nagrali wspólną płytę
„Polish Folk Explosion". Do nagrania
płyty Rek zaprosił ponadto Sebastiana
Karpiela, ludowych artystów z Pod-
karpackiego oraz — jako solistów — wy-
śmienitych jazzmanów, wśród nich
takie legendy światowego jazzu, jak sa-
ksofoniści Charlie Mariano i John
Tchicai oraz puzonista Albert Man-
gelsdorff. — Maję polecił mi Włodek
Kleszcz z II Programu Radia — mówi
REK. - I zagraliśmy po dwóch trzech
próbach! To było niesamowite. Maja
błyskawicznie się uczył, znakomicie
trzymał frazy. Gdy dotarła do mnie in-
formacja o jego śmierci byłem
wstrząśnięty.
K*k
— Tamten rok będziemy wspominać
jako rok śmierci Chrystusa, który zginął
pod lawiną wcielony w tych dwóch
młodych chłopców — mówił kardynał
Macharski, który koncelebrował Mszę
św. żałobną Mai i Bartka. — Ich śmierć
zawiera w sobie trzy najważniejsze ce-
chy śmierci Chrystusa: wolność, bezin-
teresowność i zbawienie. Wolność, bo
poszli tam z własnej nieprzymuszonej
woli; bezinteresowność, bo nie znali
tych turystów, którzy potrzebowali po-
mocy; zbawienie, bo zginęli idąc na ra-
tunek.
Za wzorowe, wyjątkowo sumien-
ne wykonywanie obowiązków zawo-
dowych oraz ofiarne niesienie pomo-
cy potrzebującym Marek Łabunowicz
i Bartek Olszański zostali odznaczeni
pośmiertnie Złotymi Krzyżami
Zasługi.
Pamięć o Marku Łabunowiczu
„Mał” podtrzymuje Fundacja Majowe
Granie.
Bartka Olszańskiego przypomina
organizowany co roku memoriał wspi-
naczkowy.
Anna Zadziorko
+
GALOWY KONCERT NOWOROC AS
> SEZ WC 2018 r a
„ godz. 19.00
sala ORA Rewita Kościelisko
(dawne WDW)
Kościelisko, ul. Nędzy-Kubińca 101
ONES i rezerwa 8 w R SA e :00-16:00 pod nr tel 18 my PLUC!
Joanna BOGDAŃSKA - śpiew
Gwiazdy wieczoru: 5
Agnieszka | SIPS OZN ECA
Katarzyna WIWER - śpiew
Maria TOMBIŃSKA-HOŁY - wiolonczela
e
6 N O.W I N Y GM I N
Ważny temat!
Quady, skutery i zmory
Quady i skutery śnieżne. Dla jednych zaraza pleniąca się w lasach i na polach. Dla
drugich środek transportu poprzez niedostępne tereny. Czasem źródło emocji
podnoszące adrenalinę. Są też tacy, dla których to maszyny dające moc pokonania
leśnej głuszy. lo przez nich właściciele polan i lasów oraz miłośnicy przyrody patrzą
na czterokołowce i skutery coraz groźniejszym okiem.
— To przez nich dużo ludzi widzi
w nas dewastatorów przyrody — mówi
Michał Janik z Witów Extreme. To
pierwsza na Podhalu wypożyczalnia
quadów i skuterów śnieżnych. Założył
ją ponad dwadzieścia lat temu Jan So-
larczyk, a dziś prowadzi jego brat An-
drzej z rodziną. Jest po spotkaniu
w Urzędzie Gminy Kościelisko z właś-
cicielami rozjeżdżanych polan i duk-
tów oraz urzędnikami jako rozjem-
cami narastającego sporu. Właścicie-
le gruntów nie mogą sobie poradzić
z coraz większą liczbą szalejących na
quadach, motocyklach i skuterach
amatorów ekstremalnej rozrywki.
Zniszczona ściółka, rozjechane drogi,
zdarta trawa, spłoszone owce i krowy
i znikający w oddali ryk cztero-
kołowca. Turyści dodają jeszcze zbryz-
gane błotem ubrania i smród spalin.
I to wszystko mimo oficjalnego zaka-
zu wjazdu na tereny leśne. Nic dziw-
nego, że gniew narasta i uderza też
Pracownicy Witów Extreme w za-
kresie swoich obowiązków mają re-
gularne sprzątanie napotkanych na tra-
sie śmieci. Kiedyś przywieźli z lasu
obudowę telewizora...
Problem z quadami mają nie tyl-
ko Polacy. Moda rozkręca się w wie-
lu krajach. Dyskutowano o tym nawet
w Parlamencie Europejskim. Quady są
bardzo popularne. Jednak częściej
używa się ich do pracy niż do rekrea-
cji lub sportu. — W Finlandii, Francji,
Niemczech jest bardzo dużo quadów -
opowiada Janik. - W weekendy całe ro-
dziny wyruszają na nich na wycieczki
krajobrazowe, do domków letnisko-
wych lub do różnych ciekawych miejsc
usytuowanych poza normalnymi dro-
gami. Nikt nie szaleje.
Nikt też, tak jak Polacy, nie łamie
przepisów zakazu wjazdu do lasów czy
na prywatny teren. Według szacunków
załogi Witów Extreme w okolicy jest
około 150 pojazdów i tylko ćwierć
z nich używana jest w gospodarstwie
do pracy. Na pozostałych rozbija się
młodzież i to ona jest sprawcą bez-
sennych nocy ekologów i właścicieli
polan i lasów. Do tego dochodzą
weekendowi amatorzy. Przywożą qua-
dy lub skutery na lawetach i w do-
wolnie wybranym miejscu wjeżdżają
do lasu. Bądź jakimi maszynami,
w kaskach i kominiarkach — nieroz-
poznawalni. Czy nie wiedzą, że nie
wolno, że jest zakaz? — Wiedzą do-
skonale — twierdzi Janik.
Jakie jest rozwiązanie tego pro-
w legalnie działającą wypożyczalnię
Solarczyków.
— My też z nimi walczymy — od-
powiada Michał Janik. - Gdy spoty-
kamy ich na drodze, to pouczamy, za-
praszamy wręcz do dołączenia się do
naszej grupy. Czasem z nami jadą...
Pracownicy Witów Exrteme mają
obowiązek noszenia w pracy służbo-
wych, jak mówi Janik, obrendowanych,
ubrań. Podkoszulki, bluzy, softshele,
kurtki, kaski. Szkolenie trwa dwa
miesiące. Z grupą, która najpierw
przechodzi odpowiedni instruktaż i
jest informowana o obowiązujących
normach, zawsze jedzie przewodnik
doskonale znający teren i nikomu nie
wolno zboczyć z jego śladu. Poruszają
się zwykle wolno, bo klientami są lu-
dzie chcący w wygodny sposób po-
dziwiać przyrodę i widoki. Często są
z dziećmi. Robią zdjęcia w każdym
niemal miejscu. Nie ma okazji do
brawury. Jeżdżą utartymi, od lat wspól-
nie użytkowanymi traktami i prze-
jazdami. Wyjątek stanowi ekstremal-
na wyprawa dla potrafiących dobrze
jeździć. Trasa prowadzi wówczas
stromą drogą wyżłobioną przez ma-
szynę do zrywki drzewa.
Podobnie dzieje się zimą, tyle że
quady zamieniane są na skutery
śnieżne. Nie ma też mowy o smrodzie,
bo na flotę zespołu Solarczyka składają
się nowoczesne modele maszyn: czte-
rotaktowe, benzynowe i ciche. Wszyst-
kie spełniają normę EURO-5, która
obowiązywać będzie na wszystkie
sprzedawane na terenie UE pojazdy
tego typu od 2020 roku (teraz to
EURO-4). Jest jednak problem. Po
pierwsze nikt specjalnie tego nie kon-
troluje. Po drugie nie ma zakazu jaz-
dy starszymi, a co z tym idzie tańszy-
mi modelami czterotaktowymi na-
pędzanymi mieszanką olejową, czy po-
jazdami sprowadzanymi z Chin i Ko-
rei. To prawdziwa zmora. Obecnie naj-
tańsze, nowe quady chińskiej pro-
dukcji, można kupić już w cenie około
1500 zł, a quady „dziecięce” — od ok.
650 zł. Aby zacząć jeździć quadów, w
zasadzie wystarczy jedynie chcieć. W
przeciwieństwie do innych sportów
outdoorowych, nie potrzeba treningu,
ani też specjalnych umiejętności.
Radni o quadach
Stanisław Pabin
blemu?* Według pracowników Witów
Extreme, konieczne są regulacje od-
górne: zapisy w ustawie, prawo lokal-
ne, kary. Nic jednak nie zastąpi ogól-
nej kultury i świadomości szkodzenia
wszystkim: turystom, gospodarzom,
zwierzętom, przyrodzie.
(ua)
"To jest bardzo trudny temat. Po jednej stronie mamy racje mieszkańców,
którzy zaniepokojeni są niszczeniem ich własności, po drugiej stronie właś-
cicieli firm organizujących wycieczki quadami, którzy przekonują, że ich
wyprawy odbywają się wyłącznie uzgodnionymi trasami, a ich pracowników,
ze względu na posiadane ubrania firmowe, można łatwo zidentyfikować.
Podczas spotkania zaproponowali oni, że będą robić zdjęcia i zgłaszać przy-
padki osób, które jeżdżą po prywatnych gruntach. Ich ściganie będzie jed-
nak bardzo trudne. Być może rozwiązaniem jest zakup quada dla Straży
Gminnej, która dzięki niemu będzie mogła wyjechać w ten trudny teren
aby ukarać tych, którzy rozjeżdżają pola bez zgody ich właścicieli.
Adam Tracz
...e.aaaa..........................:......00000000000
Quadem można jeździć po lesie tylko po drogach publicznych i ozna-
czonych. Za wjazd quadów po innym typie drogi możemy zapłacić karę na-
wet 1 tysiąca złotych. Większe kary grożą za wjazd uadów do parków na-
rodowych i krajobrazowych.
Żeby kierować lekkim czterokołowcem trzeba posiadać prawo jazdy ka-
tegorii AM. Z tymi uprawnieniami można również poruszać się też moto-
rowerem. Kategorię AM można uzyskać, mając skończone 14 lat. Ci, któ-
rzy ukończyli 18 lat przed 19 stycznia 2013 r. —- wtedy wprowadzono kate-
gorię AM - choć mogą prowadzić motorowery bez kategorii AM, to nawet .
lekkich quadów — nie. Gdy pojazd jest cięższy niż 350 kg, trzeba posiadać +
uprawnienia kategorii B1. Takie prawo jazdy można zrobić dopiero po ukoń-
czeniu 16 lat. Do prowadzenia ciężkich quadów wymaga się kat. BI lub B.
Według przepisów każdy quad musi posiadać homologację, tablicę re-
jestracyjną i polisę OC. Dopiero po spełnieniu tych warunków może, zgod-
nie z prawem, wyjechać na drogę.
......c.c.c.c..c.c0
g..g..eccccoo.c......00000000000
c....c..c._..e
o.0ecoocooocooooooo.o.........00000000000000000000
Dobrze, że są firmy, które w ten sposób promują nasz region. Jestem świa-
domy, że prywatne quady psują renomę tych firm przez dewastację pry-
watnych dziełek. No spotkaniu, które odbyliśmy z tymi firmami, opo-
wiedzieli nam w jaki sposób się to odbywa i jakimi głównie ścieżkami jeżdżą
z grupami. Poinformowali także, że w firmach quady są jednolite, więc wia-
domo kiedy jadą i że zawsze jest z grupa przewodnik, który określa trasę
do stopnia zaawansowania grupy. Pracownicy tych firm posiadają także
logotypy na ubraniach. W omówionych przez nich sytuacjach zdarzało się,
że natrafiali na niezrzeszone quady, ale ich upomnienia nic nie dały. Jeżeli
nie zostaną uchwyceni na gorącym uczynku, to ciężko coś z tym zrobić.
Dodatkowym problemem jest też to, że oprócz naszych mieszkańców, przy-
jeżdżają grupy z Polski, które tak samo nie uzgadniają swojego przejazdu
z właścicielami, co w ogólnym rozrachunku zostaje przypisane naszym lo-
kalnym firmom. Na początek, żeby jakoś rozwiązać ten problem, trzeba
poinformować mieszkańców w jaki sposób te nasze firmy działają, gdzie
są ich trasy i jak wyglądają, żeby nie zostały bezpodstawnie obwiniane
o niszczenie czyjegoś mienia. Może to na początek przyniesie jakiś efekt.
NO W |
W urzędzie
Nabór wniosków do zmian w MPZP
Na terenie Gminy Kościelisko obowiązuje blisko 40 planów i zmian planów miejscowych, które pokrywają około 32% całej powierzch-
ni gminy, przy czym niemal połowa gminy znajduje się w obszarze Tatrzańskiego Parku Narodowego nie objętym planami zagospoda-
rowania.
Obowiązujące dla wsi Kościeli-
sko plany zagospodarowania prze-
strzennego mają zostać zmienione.
Rada Gminy Kościelisko podjęła
uchwałę o przystąpieniu do spo-
rządzania MPZP Kościelisko, a Wójt
Gminy Kościelisko ogłosił nabór
wniosków do projektu, które należy
składać w terminie od 6.11.2017 r.
do 15.01.2018 r.
Zainteresowani mogą składać
wnioski o dokonanie zmiany prze-
znaczenia nieruchomości.
Należy pamiętać, że wcześniej
złożone wnioski (przed 6.11.2017)
o dokonanie zmiany planu nie stają
się automatycznie wnioskami do
projektu planu MPP Kościelisko.
Wnioski takie powinny być pono-
wione w wyznaczonym terminie,
w trybie sporządzania MPZP Koś-
cielisko.
W ramach konsultacji MPZP Koś-
cielisko uruchomiono nowe narzę-
dzie ułatwiające wymianę informacji —
mapę interaktywną umożliwiającą
szybkie i skuteczne złożenie wniosku
do MPZP Kościelisko.
Aplikacja dostępna jest od
6.11.2017 r. do 15.01.2018 r. pod ad-
resem:
http://portal.gison.pl/konsultacje-
koscielisko oraz przez stronę interne-
tową Gminy Kościelisko www.gmina-
koscielisko.pl
Po sporządzeniu koncepcji MPZP
Kościelisko, na przełomie marca
i kwietnia 2018 roku dla zaintereso-
wanych utworzony zostanie punkt
PROCEDURA PLANISTYCZNA
Rada gminy podejmuje uchwałę o przystąpieniu do sporządzania MPZP lub zmiany MPZP.
konsultacyjny i będzie można uzyskać
szczegółowe informacje.
Przygotował: Referat Gospo-
darki Gruntami, Planowania Prze-
strzennego i Ochrony Środowiska
Urzędu Gminy Kościelisko
Wiedza o... Małopolsce
Sukces szkoły
z Dzianisza
25 października w siedzibie Mu-
zeum Armii Krajowej w Krakowie
odbył się finał konkursu organi-
zowanego przez Marszałka Wo-
jewództwa Małopolskiego „My
v Małopolska — Co ty wiesz o re-
Wójt prowadzi procedurę planistyczną, w oparciu o ustawę o planowaniu gionie?”.
i zagospodarowaniu przestrzennym z dnia 27 marca 2003r. KI ZEWN oc
Projekt MPZP sporządza urbanista. k
v
Wójt ogłasza o przystąpieniu do sporządzania planu i wyznacza terminy
przyjmowania wniosków do MPZP
Zainteresowane osoby składają WNIOSEK w terminie wyznaczonym w ogłoszeniu.
v
Wykonane zostaje opracowanie ekofizjograficzne.
Urbanista sporządza koncepcję MPZP, a następnie PROJEKT MPZP.
v v
Projekt MPZP przekazywany jest W odniesieniu do projektu MPZP
do szeregu instytucji, które go opiniują przeprowadzana jest strategiczna niszu w składzie : Natalia Gałusza — kl.
i uzgadniają. ocena oddziaływania na środowisko. II G, Andrzej Bak — kl. III G, Wojciech
y Niźnik — kl. III G.
Uczniów do konkursu przygoto-
Po przebrnięciu przez eliminacje
do finału wojewódzkiego zakwalifi-
kowała się drużyna ze szkoły w Dzia-
Zaopiniowany i uzgodniony projekt MPZP wraz z prognozą oddziaływania
na środowisko wykładany jest do publicznego wglądu.
v
wywała Agnieszka Topolska, a opie-
kunem podczas finału był dyrektor
szkoły Józef Kunc.
W finale nasi uczniowie zajęli II
miejsce. Uczestnicy konkursu musie-
li wykazać się szerokim wachlarzem
Wójt ogłasza o wyłożeniu projektu MPZP wraz z prognozą oddziaływania na środowisko
do publicznego wglądu i wyznacza termin składania uwag wniosków.
y vy wiedzy o regionie z różnych dziedzin,
np. geografii, historii, znajomości za-
Jeżeli ktoś kwestionuje ustalenia Można składać uwagi i wnioski w ramach bytków, znanych postaci, organizacji
projektu może złożyć UWAGĘ strategicznej oceny oddziaływania sejmiku wojewódzkiego, itp.
w terminie wyznaczonym w ogłoszeniu. na środowisko. Za zajęte miejsce uczniowie i opie-
v v kun otrzymali cenne nagrody w postaci
tabletów. MKi
©
Nowiny
Rada Gminy uchwala MPZP lub zmianę MPZP
jednocześnie rozstrzygając o sposobie rozpatrzenia uwag. Redakcja: Joanna Korta, Regina Korczak-Watycha,
vy Małgorzata Karpiel-Bzdyk, Stanisława Czubernat,
Wójt rozpatruje wnioski i uwagi
__ złożone w ramach strategicznej
oceny oddziaływania na środowisko.
Wójt rozpatruje złożone uwagi.
v
Mariusz Koperski, Anna Zadziorko, Gminny Ośrodek
Kultury Regionalnej w Kościelisku
„ : ; i ż 5 ż s ARNE DTP: Ryszard Wachel
MPZP zostaje opublikowany w wojewódzkim dzienniku urzędowym i staje się Zdjęcia: Kronos Media
obowiązującym prawem miejscowym.
Gminny Ośrodek Kultury Regionalnej
w Kościelisku, Centrum Tradycji i Turystyki
Adres do korespondencji:
Urząd Gminy Kościelisko
ul. Strzelców Podhalańskich 44, 34-511 Kościelisko
Współpraca: Media Kolorowe
gw
O W I N Y
Tadeusz Miętus
Talent równie wielki
co skromność
W rękach ma talent niezwykły. Jego rzeźby i obrazy zdobią m.in. kaplicę na Księżówce. Do-
ceniany przez publiczność wystaw w kraju i na świecie pozostaje jednak niezwykle skrom-
nym, powściągliwym w mówieniu o sobie i ciepłym człowiekiem. — Wolę rzeźbić i wyrażać
siebie w moich pracach niż o tym opowiadać — mówi Tadeusz Miętus z Kościeliska, który
podczas tegorocznego jubileuszowego XXV Przednówka w Polanach został wyróżniony Na-
grodą Wójta Gminy Kościelisko za całokształt działalności z zakresu rozwoju i upo-
wszechniania kultury.
za całokształt działalności z zakresu rozwoju i upowszechniania kultury.
Talent i manualną smykałkę odziedziczył po ojcu.
— W szkole byłem pod dużym wpływem gór i gó-
ralszczyzny. Rysowałem jakieś pierwsze Janosiki . Pędz-
la i dłuta nauczyli mnie używać w Państwowym Li-
ceum Sztuk Plastycznych im. Antoniego Kenara. Do
dziś pamiętam zajęcia z Władysławem Hasiorem, pod-
czas których uczyłem się, jak rewolucyjnie można po-
dejść do kompozycji - wspomina pan Tadeusz i do-
daje, że nawet będąc w wojsku „coś dłubał”.
O tym, że wybrał dla siebie właściwy kierunek
na życie najlepiej świadczy fakt, że właściwie przez
cały czas mógł pracować w zawodzie — przez wiele
WALENTYNKOWY
BIEG NARCIARSKI
"PARAMI
INFO:
WWW.TURYSTYKAKOŚCIELISKO.PL
FACEBOOK. COM/KOSCIELISKODLABIEGACZY
lat jako dekorator wnętrz w dziale reklamy PSS
Społem, a potem także jako nauczyciel zawodu
(ukończył Studium Pedagogiczne w Nowym Targu)
w Państwowym Liceum Sztuk Plastycznych im An-
toniego Kenara w Zakopanem, a od 2002 w utwo-
rzonym tam Zespole Szkół Plastycznych. Jak mówi,
praca z młodzieżą przez te wszystkie lata dawała mu
dużą satysfakcję i bardzo go motywowała.
Artysta nie wie, ile prac ma na swoim koncie. Te
najważniejsze to: wystrój rzeźbiarski w Kaplicy
w Księżówce w Zakopanem, obraz olejny Chrystus
Pasterz (kopia) wraz z ramą do ołtarza bocznego, fi-
gury św. Stanisława Kostki, św. Kingi, św. Wojciecha,
św. Jana Kantego, cztery Krzyże z Chrystusem
ukrzyżowanym do ołtarzy bocznych, rzeźba Chrys-
tusa Króla i Św. Antoniego, postacie do szopek bet-
lejemskich. W jego twórczości rzeźbiarskiej domi-
nuje tematyka religijna. - Namalowałem kilka Gie-
wontów — śmieje się pan Tadeusz i dodaje, że rzeź-
bił też Sabałę i lubi pisać ikony. W pracach nie lubi
się powtarzać, dlatego ten sam temat za każdym ra-
zem stara się przedstawiać nieco inaczej.
Skromny rzeźbiarz swoje prace wystawiał wie-
lokrotnie m.in. na Krakowskim Triennale Rzeźby Re-
ligijnej (w latach 2002, 2005 i 2008), w Tarnowskich
Górach, Jabłonce, Dębicy, Lwowie, Zakopanem, Koś-
cielisku i Stuttgarcie.
Dziś pan Tadeusz jest już na emeryturze, ale nie
cierpi na nadmiar wolnego czasu. W swojej pracowni
spędza trzy-cztery godziny dziennie, o ile nie ma in-
nych, domowych obowiązków. — Więcej nie pracu-
ję, bo jak człowiek zmęczony to lubi czasem przedob-
rzyć i nieszczęście gotowe —mówi z uśmiechem. Naj-
bardziej udana praca? - Chyba takiej nie mam. Ciągle
się cieszę, gdy zaczynam robić coś nowego i uda mi się
to jakoś skończyć — kończy rzeźbiarz.
Joanna Korta
11 JPOLECAMY -----.
—
GRUDZIEŃ
28.12.2017r. wernisaż wystawy haftu
krzyżykowego Elżbiety Cikowskiej
godz. 18:00, Gminny Ośrodek Kultury Re-
gionalnej Kościelisko, ul. Nędzy Kubińca 76
Organizatorzy: Gminny Ośrodek Kultury
Regionalnej Kościelisko, Gmina Kościelisko
30.12.2017 r. Świąteczny Koncert zespołu
Trebunie Tutki
godz. 19:00, Dom Ludowy w Kościelisku,
Chotarz 453
Bilety 35 zł, ulgowe 25 zł, rezerwacja i przed-
sprzedaż biletów: GOKR Kościelisko ul. Nę-
dzy-Kubińca 76, tel. 18 20 70 051
Organizatorzy: Gminny Ośrodek Kultury
Regionalnej Kościelisko, Gmina Kościelisko
STYCZEŃ
1.01.2018 r. „Szampan, kobiety i śpiew” -
KONCERT NOWOROCZNY
w wykonaniu Tatrzańskiej Orkiestry Klima-
tycznej, godz. 19.00 WDW Rewita Kościeli-
sko
Bilety 45 zł, ulgowe 35 zł, rezerwacja i przed-
sprzedaż biletów: GOKR Kościelisko ul. Nę-
dzy-Kubińca 76, tel. 18 20 70 051
Organizatorzy: Gminny Ośrodek Kultury
Regionalnej Kościelisko, Gmina Kościelisko
18.01.2018 r. Polaniarskie Kolędowanie
Dom Ludowy w Kościelisku, godz. 18:00
WSTĘP WOLNY
25.01.2018 r. koncert Teresa Mirga i Kałe-
Bała
godz. 19:00, Dom Ludowy w Kościelisku
Bilety 25 zł, ulgowe 15 zł, rezerwacja i przed-
sprzedaż biletów: GOKR Kościelisko ul. Nę-
dzy-Kubińca 76, tel. 18 20 70 051
Organizatorzy: Gminny Ośrodek Kultury
Regionalnej Kościelisko, Gmina Kościelisko
LUTY
4.02.2018 r. Koncert Agnieszki Przekupień
Dom Ludowy w Kościelisku, godz. 18:00
Bilety 30 zł, ulgowe 20 zł, rezerwacja i przed-
sprzedaż biletów: GOKR Kościelisko ul. Nę-
dzy-Kubińca 76, tel. 18 20 70 051
Organizatorzy: Gminny Ośrodek Kultury
Regionalnej Kościelisko, Gmina Kościelisko
18.02.2018 r. Parada Gazdowska w Koście-
lisku
Polana „Sywarne” godz. 12:00
Organizatorzy: Gmina Kościelisko, Gminny
Ośrodek Kultury Regionalnej Kościelisko,
Związek Podhalan w Kościelisku, ZG OSP
Gminy Kościelisko
22.02.2018 Spotkanie z Mieczysławem Ja-
sińskim autorem książki „Kościelisko — tom 2”
Zarys rozwoju miejscowości od roku 1918 do
1945
Organizatorzy: Gminny Ośrodek Kultury
Regionalnej Kościelisko, Gmina Kościelisko
WYSTAWY:
12.12.2017r. do 02.02.2018 r.
Wystawa Elżbiety Cikowskiej z Zakopanego,
Haft Krzyżykowy, Gminny Ośrodek Kultury
Regionalnej Kościelisko, ul. Nędzy Kubińca
76
Organizatorzy: Gminny Ośrodek Kultury
Regionalnej Kościelisko, Gmina Kościelisko
5.02-16.03.2017r.
Wystawa „Kościelisko w pierwszych 3 deka-
dach XX wieku”
Gminny Ośrodek Kultury Regionalnej Koś-
cielisko, ul. Nędzy Kubińca 76
Organizatorzy: Gminny Ośrodek Kultury
Regionalnej Kościelisko, Gmina Kościelisko
c...cooocoaoc.........000000000
N OW I
Ochrona środowiska
Pompownie gotowe
SEWiK zakończył modernizację dwóch pompowni w Kościelisku. Dzięki
zwiększonej mocy pomp będzie można podłączyć do sieci kanalizacyjnej kolejne
osiedla: Rysulówkę, Kiry, Kierpcówkę i Staszelówkę.
fot. SEWiK
dk 2
- Przebudowa pompowni Kró-
lewska i pompowni Kiry była koniecz-
na, żeby móc rozbudowywać sieć ka-
nalizacyjną w Kościelisku. Teraz, gdy
znacznie zwiększyliśmy moc i wydajność
pomp w obydwu pompowniach, bę-
dziemy mogli bez obaw przyłączać ko-
lejne domy — mówi Krzysztof Strączek,
prezes Tatrzańskiej Komunalnej Gru-
py Kapitałowej SEWiK.
Pompownia do zadań specjalnych
Ze względu na ukształtowanie te-
renu i przebieg sieci kanalizacyjnej,
Kościelisko to dość trudny obszar.
Dwukrotnie trzeba pompować ścieki
do góry, zanim mogą swobodnie —
dzięki sile grawitacji — spływać do
oczyszczalni w Zakopanem. Do tej
pory najwięcej trudności sprawiał
transport zawartości kanalizacji od
pompowni Królewska — pod górę, do
pompowni Kiry. „Jest to najtrudniej-
szy odcinek w całym Kościelisku, bo
pompy muszą tłoczyć ścieki, pod-
nosząc je aż o 47 metrów. O ile pod-
niesienie czystej wody nawet na 100 m
nie stanowi problemu, bo pompa jest
bardzo szczelna i wytworzenie odpo-
wiedniego ciśnienia nie jest trudne,
w sieci kanalizacyjnej 40 m to bardzo
dużo. Dzieje się tak dlatego, że
w pompie musi być bardzo duży wolny
przelot, żeby mogły przez nią przejść
ciała stałe obecne w ściekach. Automa-
tycznie pompa potrzebuje też znacznie
więcej mocy” - tłumaczy Grzegorz Bo-
bek, kierownik oczyszczalni ścieków i
sieci kanalizacyjnej w SEWiKu. Do tej
pory problem pojawiał się podczas in-
tensywnych opadów, gdy kanalizacja
była obciążona dużym napływem de-
szczówki. Teraz moc każdej z dwóch
pomp została zwiększona o 50%. Do-
datkowo kupiono też trzecią, zapasową
pompę, która na wszelki wypadek cze-
ka w magazynie. Podobnie w pom-
powni Kiry, która musi przetranspor-
tować ścieki do góry o 35 metrów,
zwiększona została moc obydwu pomp.
Wszystko jest zatem gotowe, by bez pro-
blemu obsłużyć planowane przyłączenie
ponad 170 budynków.
Kanalizacja w przyszłym roku
Już teraz gotowa jest ponad połowa
z 3,6 km kanalizacji sanitarnej, budo-
wanej w rejonie ul. Rysulówka. Jeszcze
rei
J
a
Ej
do końca tego roku SEWiK planuje
podłączyć tam około 15 budynków.
W sumie do połowy 2018 roku na Ry-
sulówce przyłączonych zostanie 60 do-
mów. Na wiosnę ma się rozpocząć bu-
dowa 2,5-kilometrowej sieci kanaliza-
cyjnej do osiedla Kiry, gdzie podłączo-
nych zostanie 30 domów oraz 6-kilo-
metrowego rurociągu kanalizacyjnego
do osiedli Kierpcówka i Staszelówka.
'Tam podłączonych zostanie 85 budyn-
ków. „W przypadku Kir, Kierpcówki i
Staszelówki robimy teraz projekt bu-
dowlany. Wiosną spodziewamy się
uzyskać pozwolenia na budowę i bę-
dziemy wchodzić w teren” — precyzuje
Krzysztof Strączek. Koszt budowy
wszystkich odcinków sieci kanaliza-
cyjnej z przyłączami do 175 domów to
4 mln zł. Łucja Łukaszczyk
MARII NĘDZY
i JOLANTY GLISTY
ze Stowarzyszenia Rozwoju
Turystyki w Gminie
Kościelisko.
Regina Korczak-Watycha:
Skąd wziął się pomysł na
założenie Stowarzyszenia Rozwoju
Turystyki w Gminie Kościelisko?
— Maria Nędza: Pomysł na zało-
żenie stowarzyszenia zrodził się
w Urzędzie Gminy w 2011 roku. Jego
głównym celem miało być wspoma-
ganie rozwoju turystyki na terenie na-
szej gminy. Tworzyliśmy różne pro-
jekty, np. skibus, który woził turystów
pomiędzy wyciągami. Później padła
propozycja zorganizowania w Koś-
cielisku tras narciarskich — Kościeli-
sko dla biegaczy. Wspomnieć tu na-
leży Halinę Olejniczak i Wojtka Styr-
czulę, którzy razem ze mną realizo-
wali ten pomysł. Około 40 właścicieli
działek pozytywnie odniosło się do
naszej prośby i dzięki temu mogliśmy
zimą korzystać z terenów będących
ich własnością. Wójt i radni wsparli
nas zakupem ratraka i tak to wszyst-
ko działa do dziś.
Czym Stowarzyszenie zajmu-
je się obecnie?
- Jolanta Glista: Skupiliśmy się na
rozwijaniu imprez sportowych, któ-
re przyciągają turystów do Koście-
liska: Puchar Kościeliska, Biathlo-
nowy Nordic Walking, czy Walen-
tynkowy Bieg Parami. Po drodze ro-
biliśmy jeszcze Strategię Budowa-
nia i Promocji Marki Turystycznej
Gminy Kościelisko. Projekt został
skończony, przed nami jeszcze jego
ewaluacja. Od dawna mówiliśmy
również o potrzebie zorganizowania
wspólnego otwarcia sezonu zimo-
wego, czy letniego. Wreszcie w tym
roku się udało i my również jesteśmy
tego częścią, z czego się bardzo cie-
szymy.
Jakie są plany na przyszłość?
— JG: Wszystko będzie zależało
od zaangażowania naszych człon-
ków. Mamy nadzieję, że uda nam się
kontynuować wszystkie te projekty,
które obecnie realizujemy. Chcieli-
byśmy zorganizować kolejne edycje
Pucharu Kościeliska, czy Biegu Wa-
lentynkowego, którego popularność
w ubiegłym roku bardzo pozytywnie
nas zaskoczyła. Na starcie stanęło
około 60 par fantastycznie poprze-
bieranych. Jesteśmy z tego biegu bar-
dzo dumni tym bardziej, że jego ter-
min jest dosyć trudny ze względu na
nakładanie się innych zawodów.
— MN: W tym miejscu ogromne
podziękowania należą się wszyst-
kim aktywnym członkom, dzięki
którym możemy te wszystkie projekty
realizować oraz Joli, bez której sto-
warzyszenie by nie mogło istnieć.
Sztuki plastyczne
Konkursowe laury
dla uczniów
21 listopada w GOKR Kościelisko miało miejsce
rozstrzygnięcie gminnego konkursu plastycznego
pt. „Jesień w Tatrach”.
Do konkursu zgłoszono 163 pra-
ce z trzech miejscowości Gminy Koś-
cielisko. Dzieci wykazały się niesa-
mowitą kreatywnością, a wykonane
Rusza nowy projekt!
prace reprezentowały wiele technik
plastycznych.
Jury w składzie: Andrzej Gibała —
fotografik, Agnieszka Michalik — in-
spektor ds. promocji UG Kościelisko,
Danuta Pyziak — instruktor GOKR
Kościelisko postanowiło nagrodzić
następujące prace:
— kategoria wiekowa — przedszkole:
I miejsce — Bartek Karpiel, Kościeli-
sko, II miejsce — Asia Kowalczyk,
Kościelisko, III miejsce — Gabrysia
Gąsienica, Kościelisko oraz Zuzia
Kojda, Kościelisko
— kategoria wiekowa - klasy 0-1:
I miejsce — Justyna Rysula, kl. I Koś-
cielisko, II miejsce - Weronika Pas-
tuch, kl. IB Kościelisko, III miejsce Ja-
onna Nędza Kubiniec, lat 6 Koście-
lisko
— kategoria wiekowa — klasy II-III:
I miejsce — Klemens Karpiel, kl. III
Nowe szanse na wsparcie
Już początkiem przyszłego ruszy realizacja projektu „Placówki wsparcia dziennego w Gminie Koś-
cielisko”. Dzięki niemu zostaną uruchomione placówki wsparcia dziennego w formie świetlic oraz za-
jęć na świeżym powietrzu. Zostaną zorganizowane zajęcia dla dzieci i młodzieży w czasie wolnym od
nauki, w tym również wyjazdy kolonijne w czasie wakacji. Na wsparcie psychologiczne, pedagogiczne
i socjoterapeutyczne będą mogły liczyć dzieci i młodzież do lat 18 oraz członkowie ich rodzin.
Dzieci będą miały zapewnioną
pomoc w odrabianiu lekcji, zajęcia dy-
daktyczne i wyrównawcze pozwa-
lające na zniwelowanie różnic w po-
ziomie wiedzy uczniom z dysfun-
kcjami. Będą również organizowane
zajęcia rozwijające dodatkowe umie-
jętności uczniów w dziedzinach
związanych z językami obcymi, w
dziedzinach artystycznych i sporto-
wych. Uczniowie i ich rodziny otrzy-
mają wsparcie psychologiczne i pe-
dagogiczne w formie bezpośrednich
konsultacji, jak również w formie za-
jęć grupowych. W indywidualnych
przypadkach przewidziana jest rów-
nież terapia bezpośrednio w miejscu
zamieszkania rodziny. Duży nacisk zo-
stanie położony na integrację rodzin,
czemu służyć będą wspólne wyjazdy
i pikniki rodzinne.
Projekt skierowany jest przede
wszystkim do rodzin objętych wspar-
ciem pomocy społecznej i asystenta ro-
dziny, ale w przypadku wolnych miejsc
będzie istniała możliwość objęcia
wsparciem również dzieci z innych ro-
dzin, które w chwili obecnej nie są ob-
jęte systemem pomocy społecznej.
Projektem zostanie objętych co-
rocznie 50 dzieci z terenu Gminy
Kościelisko wraz z ich rodzinami.
Projekt będzie realizowany w latach
2018-2020, a na jego realizację Gmi-
na Kościelisko pozyskała dofinan-
sowanie w wysokości ponad 4 mln
złotych z Europejskiego Funduszu
Społecznego w ramach Regionalnego
Programu Operacyjnego dla Woje-
wództwa Małopolskiego. Rekrutacja
uczestników do projektu ruszy jeszcze
w I kwartale 2018. Szczegółowe infor-
macje o projekcie można uzyskać
w Ośrodku Pomocy Społecznej
w Kościelisku oraz w Szkołach Pod-
stawowych w Kościelisku, Dzianiszu i
Witowie.
Należy zaznaczyć, że to nie pierw-
sze działania, które podjęto w naszej
gminie, by wspomóc potrzebujące
rodziny. W ramach profilaktyki za-
c Kościelisko, II miejsce — Jędrek
Zwatrzko kl. III c Kościelisko, III
miejsce — Adrian Meder kl. III Koś-
cielisko
— kategoria wiekowa — klasy IV-VI:
I miejsce — Zuzanna Pabin, kl. V
Dzianisz oraz Alicja Krupa, kl. V
Dzianisz, II miejsce — Izabela Miętus,
Dzianisz, III miejsce - Michał Kar-
piel, Kościelisko
— kategoria wiekowa — klasy VII SP iII-
II gimnazjum: I miejsce — Marceli-
na Długosz, Dzianisz, II miejsce —
Monika Pitoń, Kościelisko, III miejs-
ce — Martyna Pająk Dzianisz.
W każdej z kategorii wiekowych
przyznano także wyróżnienia. Wszyst-
kim laureatom konkursu gratuluje-
trudniono asystenta rodziny, którego
zadaniem jest prowadzenie systema-
tycznej, bezpośredniej pracy z ro-
dziną mającą trudności w pra-
widłowym funkcjonowaniu. Wspie-
ranie rodzin przez asystenta to pla-
nowane działania mające na celu przy-
wrócenie rodzinie zdolności do wy-
pełniania funkcji opiekuńczo- wy-
chowawczych wobec dzieci.
Ponadto od października 2017 r.
w ramach pracy asystenta z rodzinami
uruchomiona została współpraca Oś-
rodka Pomocy Społecznej w Koście-
lisku ze Stowarzyszeniem Na Rzecz
Rozwoju i Aktywności Społecznej
„Zrozum By Pomagać” z siedzibą
w Zakopanem.
Na podstawie umowy zawartej
z Ośrodkiem Pomocy Społecznej
w Kościelisku Stowarzyszenie realizu-
je usługi w zakresie wspierania rodzin
poprzez: prowadzenie w miejscu za-
mieszkania rodziny sesji terapeutycz-
nych przez jednego, stałego certyfiko-
wanego terapeutę, konsultacji specja-
listycznych z rodzinami. Współuczest-
niczący w terapii oraz prowadzący
konsultacje to: pedagodzy, psycholo-
gowie, lekarze, kuratorzy, mediatorzy,
edukatorzy seksualni, socjoterapeuci.
Stanisława Czubernat
N OW I
Ośrodek Pomocy Społecznej w Kościelisku
Żywność trafiła
do potrzebujących R (8
Już po raz drugi Ośrodek Pomocy Społecznej przeprowadził w Koś-
cielisku akcję dystrybucji żywności dla najbardziej potrzebujących.
Odbyła się ona w ramach Programu Operacyjnego Pomoc Żyw-
nościowa 2014-2020 realizowanego przez Ministerstwo Rodziny Pra-
cy i Polityki Społecznej, przy współpracy z organizacją partnerską
Caritas Polska.
Program ten jest współfinanso-
wany z Europejskiego Funduszu Po-
mocy Najbardziej Potrzebującym.
Mogły z niego skorzystać osoby i ro-
W wolnym czasie
dziny, dochodowe wynosi 200%
kwoty, zgodnie z art. 8 ustawy
z dnia 12 marca 2004 r. o pomocy
społecznej, to jest: 1268 zł dla oso-
a
by samotnie gospodarującej oraz
1028 zł dla osoby w rodzinie. W na-
szej gminie z pomocy skorzystało 71
rodzin.
Sport, muzyka, dobra zabawa!
Kościelisko jest miejscem, w którym nie można się nudzić! Każda pora roku, każdy czas jest idealny,
aby wybrać naszą gminę, odpocząć i cieszyć się bliskością Tatr. W tym roku po raz pierwszy zainau-
gurowaliśmy sezon zimowy weekendem pełnym atrakcji.
Ci, których pasjonuje narciarstwo
biegowe, mogli wziąć udział w kulto-
wej imprezie — V Pucharze Kościelska
— zawodach, które zaliczane są do Pu-
charu Amatorów PZN w Biegach Nar-
ciarskich.
Kościelisko to kolebka narciar-
stwa biegowego i biathlonu, stąd po-
chodzi blisko 40 olimpijczyków. Do-
stępne od 2013 roku trasy biegowe, któ-
re są jednymi z najpiękniejszych pod
względem widokowym w Polsce, na
stałe wpisały się w zimowy pejzaż
Kościeliska. Podczas weekendu otwar-
cia trasy przygotowane były dla wszyst-
kich miłośników zimowego biegania —
zarówno amatorów, jak i zawodowców.
W piątkowy wieczór, w magicznej
przestrzeni Domu Ludowego, zorga-
nizowany został koncert zespołu Hen-
ry Davids Gun. Muzycy znani są do-
skonale z takich formacji jak Letter
od
4
SEZONU ZIMOWEGO
W GMINIE KOŚCIELISKO
KOŚCIELISKO MUSTG TRAJL FESTIVAL
KOŚCIELISKO | DOM LUDOWY | 19:00
j WITÓW | 09:00
KOŚCIELISKO | DOH LUDOWY
PIATFK [18:00 - 2100 ELU
SOBOTA [12:00 - 16:00 WITÓW | 09:00
RA AEZNUME py
RZY „e. gole EE PŁ REGI SA. pm z”
From Silence, Frozen Lakes czy Noc-
ny SuperSam. Henry Davids Gun to
zespół z pogranicza gatunków sin-
ger-songwriter, indie-folk czy folk-
rock. Koncert odbył się w ramach
cyklu Kościelisko Music Trail Festival
i był zapowiedzią II edycji Festiwalu za-
planowanej na 2018 rok.
W sobotni poranek oficjalnie roz-
poczęty został również kolejny sezon
zimowy na Stacji Narciarskiej Witów-
Ski, obiekcie doskonale znanym nar-
ciarzom i snowbordzistom. Czteroo-
sobowa kolej linowa, wyciąg narciar-
11
Przy dystrybucji żywności pomagali
strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej
z Kościeliska, Witowa i Dzianisza oraz
pracownicy Straży Gminnej.
ski dla maluchów i osób począt-
kujących, szkoła narciarstwa i snow-
boardu, wypożyczalnia nart, restauracja
i piękne widoki — czy można chcieć
więcej?
Swoje podwoje otworzył również
ośrodek narciarski Polana Biały Potok.
Cztery wyciągi orczykowe i łagodny
stok o niewielkim przewyższeniu, to
znakomite warunki do nauki jazdy na
nartach i idealne miejsce dla najmłod-
szych.
W Domu Ludowym odbył się
Kiermasz Bożonarodzeniowy przy-
gotowany przez Koło Gospodyń Wiej-
skich w Kościelisku i Gminny Ośrodek
Kultury Regionalnej. Tegoroczny kier-
masz to świąteczne ozdoby, prace lu-
dowych artystów, pyszne ciasta i prze-
de wszystkim wspaniała atmosfera.
A także okazja do odwiedzenia wy-
stawy fotografii „40 lat twórczości Ze-
społu Polaniorze”. oprac. rkw
Pożegnania
* Aniela Słodyczka, 03.10.2017
t Anna Tylka, 13.10.2017
t Bolesław Szwab, 14.10.2017
* Maia Pawlikowska, 18.10.2017
t Anna Bafia, 21.10.2017
* Jan Długopolski, 27.10.2017
* Stanisław Bukowski, 31.10.2017
t Władysław Pawlak, 02.11.2017
t Elżbieta Maria Pastuch, 09.11.2017
* Aniela Jarosz, 10.11.2017
* Karolina Niżnik, 11.11.2017
t Zbigniew Maciej Orłowski, 11.11.2017
* Stanisława Szczechowicz, 13.11.2017
* Andrzej Długosz, 18.11.2017
* Johann Eduard Sigmund Scheuermann, 23.11.2017
JESTEŚMY LAUREATAMI PROGRAMU
PRZYJAZNA POLSKA:
12 NO W IN Y GM I N Y KO Ś C I E L I S KO
> 2
; „ 3 R a< =
1 a i Je
Gminne Obchody Święta Niepodległości 11.11.2017 r. = "M I
Promocja książki Reglowe Świtanie i spotkanie
z autorką Teresą Bachledą Kominek 7.12.2017 r.
m Mieędzygminny Konkurs Recytatorski Wieczór Poezji w Izbie Pamięci Stanisława
im. St. Nędzy-Kubińca 26.11.2017 r. WWWWTN | Nędzy-Kubińca 27.10.2017 r.
PANI 2171] sy a
| H PJ | Fi HHMHST
UPA
ozdanie nagród w konkursie plastycznym
Jesień w Tatrach 24.11.2017 r.MAGAZYN INFORMACYJNY ©
OWI
DZIA
Na deskach Domu Ludowego
nr 4/2017
ISBN 978-83-62010-32-5
NISZ KOŚCIELISKO WITÓW
„Wesele Wyspiańskiego
w góralskiej oprawie |
T dobry czas dla Gminy Koście-
Olisko. W kolejnych plebiscy-
tach i konkursach zyskujemy uznanie
bądź to samych mieszkańców i gości,
bądź jury, które według swoich kryte-
riów ocenia zaangażowanie stowarzy-
szeń i mieszkańców oraz działalność
urzędników. Laury zdobywają także
poszczególni mieszkańcy gminy.
I tak w sierpniu kapituła konkur-
su „Niezwykła wieś 2017” działająca w
Urzędzie Marszałkowskim Woje-
wództwa Małopolskiego przyznała wsi
Kościelisko II miejsce w kategorii
„Nowatorska wieś”. Doceniono wyso-
ki poziom aktywności społecznej w
Kościelisku, dobrej współpracy orga-
nizacji pozarządowych, inicjatyw
mieszkańców i Urzędu Gminy, które-
go przykładami jest np. powstanie tras
narciarskich w Kościelisku, akcja „Geo-
termia dla Kościeliska, działalność
kulturalna i społeczna Stowarzyszenia
Rozwoju Turystyki w Gminie Koście-
miejsce. Ostatecznie jury zadecydowało
o przyznaniu głównej nagrody dla
Rytra, a nasza gmina uzyskała wy-
różnienie. Wójt Gminy Bohdan Pitoń
Gmina nagradzana,
mieszkańcy wyróżniani
lisko, Koła Gospodyń Wiejskich i
Związku Podhalan oraz bardzo boga-
ty program edukacji regionalnej w
gminie.
Z kolei w corocznym plebiscycie
Gazety Krakowskiej „Wielkie odkry-
wanie Małopolski” w kategorii „Miejs-
ce Niezwykłe” Gmina Kościelisko zdo-
była głosami czytelników pierwsze
odebrał je z rąk Wicemarszałka Woje-
wództwa Leszka Zegzdy podczas gali
w Gorlicach.
Należy przy okazji wspomnieć, że
sukces w tym samym plebiscycie
osiągnęła mieszkanka Kościeliska Ha-
lina Olejniczak, zdobywając wspaniałe
III miejsce w kategorii Małopolska
Osobowość Turystyki .
Kultura
Polaniarskie
świętowanie
„Śpiewanie i granie to uciecha
świata, w takiej wesołości mijajom
nom lata” — tak zaśpiewały w so-
botę 23 września br. trzy pokolenia
członków „Góralskiego Zespołu
Polaniorze, obchodzącego w roku
2017 jubileusz 40-lecia istnienia.
czytaj str. 9
Ponadto Gmina Kościelisko została
wyróżniona specjalnym certyfikatem w
programie „Przyjazna Polska” w kate-
gorii „Kraina Turystyki i Przygody”. A
pamiętać trzeba jeszcze, że rok temu
uzyskaliśmy certyfikat „Lidera Edu-
kacji”.
"Tymczasem 28 września dotarła do
nas miła wiadomość, że mieszkaniec
Kościeliska Jan Wierzejski otrzymał na-
grodę Srebrnego Delfina w Cannes na
festiwalu Cannes Corporate Media
TV Awards za swój dokumentalny
film Mój czas / My time. Wcześniej film
zdobył m.in. dwie nagrody na Kra-
kowskim Festiwalu Górskim — Na-
grodę Publiczności oraz Wyróżnienie
w Konkursie Polskim.
Gratulujemy!
MKi
2 N OW I
Trwają konsultacje społeczne
N Y GM IN Y
Zmiana regulaminu utrzymania
czystości i porządku
Referat Gospodarki Gruntami, Planowania Przestrzennego i Ochrony Środowiska,
informuje, że trwają konsultacje społeczne w sprawie projektu zmiany „Regulaminu
utrzymania czystości i porządku na terenie Gminy Kościelisko” z dnia 25 września
2017 roku. Konsultacje zakończą się 16.10.2017 r.
Najważniejsze zmiany to: wpro-
wadzenie dodatkowego worka na
Ochrona środowiska
Wymiana pieców
coraz bliżej
Gmina Kościelisko otrzymała dota-
cje celowe z Regionalnego Programu
Operacyjnego dla Województwa Małopol-
skiego w ramach działania 4.4.2 oraz
4.4.3 w łącznej wysokości 1 708 361,28 zł
na wymianę systemów grzewczych na te-
renie gminy. W ramach dwóch projektów
zaplanowano wymianę 80 pieców opala-
nych węglem na piece opalane biomasą
oraz wymianę 57 pieców opalanych węg-
lem na piece opalane ekogroszkiem
spełniające parametry ekoprojektu.
W październiku mieszkańcy roz-
poczęli wymianę swoich systemów
grzewczych. Jest szansa, że na przełomie
roku 2017/2018 trafią do mieszkańców
pierwsze środki z dotacji. W przypad-
ku wymiany pieca na piec opalany
biomasą, maksymalna kwota dotacji
może wynieść 8 000 złotych do zaku-
pu nowego pieca i 6 000 zł do moder-
nizacji instalacji c.o. W przypadku wy-
miany pieca na ekogroszek, maksy-
malna kwota dotacji może wynieść
8000 zł do zakupu nowego pieca oraz
1 000 zł do modernizacji instalacji c.o.
Zapraszamy wszystkich chętnych
mieszkańców do zgłaszania chęci udziału
w projekcie w sekretariacie Urzędu Gmi-
ny Kościelisko. Osobą odpowiedzialną za
realizację projektu jest Anna Pabin tel. 18
20 220 27, adres e-mail: sekreta-
riatQgminakoscielisko.pl.
Poprawmy wspólnie jakość po-
wietrza, którym oddychamy.
odpady niebezpieczne o pojemnoś-
ci 60 I, 120 1 (kolor fioletowy) i od-
biór tych odpadów raz w miesiącu,
zwiększenie częstotliwości odbioru
odpadów komunalnych biodegra-
dowalnych raz na tydzień w okresie
od 1 maja do 30 września, zakaz
zgniatania pozostałych po segregacji
niesegregowanych zmieszanych od-
padów komunalnych, zwłaszcza przy
użyciu urządzeń mechanicznych
(zgniatarki).
Projekt zmiany „Regulaminu
utrzymania czystości i porządku na te-
renie Gminy Kościelisko” można zna-
leźć w Biuletynie Informacji Publicz-
nej Gminy Kościelisko oraz na tablicy
ogłoszeń Urzędu Gminy Kościelisko
http://www.gminakoscielisko.pl/pl/dla-
mieszkanca/aktualnosci/tablica-oglo-
szen-urzedu.
Zainteresowane organizacje po-
zarządowe i podmioty wymienione w
ONotaki G) sekrelanzyka
Narodowe weselenie się
Podobno mało czytamy. Statysty-
ki nie są najlepsze, narzekanie na
stan polskiego czytelnictwa trwa już
od wielu lat i biorą w nim udział
wszyscy zainteresowani, poczynając
od nauczycieli polonistów, a kończąc
na księgarzach i wydawcach.
Akcja powszechengo czytania wy-
branych dzieł literatury polskiej zwa-
na Narodowym Czytaniem zapo-
czątkowana jeszcze przez Prezydenta
Komorowskiego w 2012 roku miała
pokazać, że nie jest tak źle, a może na-
wet odwrócić ten trend.
Akcja jak to akcja, ma charakter
pojedynczego zrywu, jest trochę jak
Dzień Kobiet albo Wielka Orkiestra
Świątecznej Pomocy, czyli ogólna
mobilizacja, wszystkie ręce na pokład,
w nadziei, że to poruszenie zostawi ja-
kis ślad na pozostały czas w roku.
I mam wrażenie, że tegoroczne
czytanie rzeczywiście coś zmieniło. Po
pierwsze, żadna z dotychczasowych
lektur tak wspaniale nie nadawała
się do ukazania bogactwa kultury
polskiej, zwłaszcza ludowej. Niesa-
mowita różnorodność postaci i bar-
wność obrzędów aż prosiła się o jakąś
wyjątkową inscenizację, zwłaszcza u
nas na Podhalu, zwłaszcza w tak
ważnym ośrodku kultury ludowej jak
Kościelisko.
Po drugie „Wesele” Wyspiańskie-
go to wyjątkowa refleksja nad naszy-
mi narodowymi przywarami, mądra
i przejmująca, ale także ironiczna i
dowcipna, a chyba takich tekstów
dzisiaj nam trzeba, choćby na ostu-
dzenie gorących głów po obu stronach
politycznego i społecznego sporu.
Dramat Wyspiańskiego wygrał w
tym roku głosowanie z „Przedwio-
śniem” Stefana Żeromskiego, „Be-
niowskim” Juliusza Słowackiego i
„Pamiątkami Soplicy” Henryka Rze-
wuskiego. „Wesele” zdobyło 18 tys.
spośród oddanych 37 tys. głosów,
więc wygrało bezkonkurencyjnie.
Tak czy inaczej, narodowe czyta-
nie wyszło w tym roku trochę jak na-
rodowa terapia, a u nas w Kościelis-
ku dodatkowo jak święto gminnej
społeczności. Bo scena Domu Ludo-
wego połączyła wszystkich, stała się na
kilka godzin radosnym spotkaniem ze
świetną literaturą, ale także z drugim
człowiekiem, z sąsiadem. Okraszone
góralską muzyką i prawdziwymi we-
selnymi obrzędami wspólne czytanie
Wyspiańskiego okazało się być wy-
borną zabawą i to zarówno dla tych na
scenie, jak i dla publiczności.
Ciekawe, co będziemy czytać w
przyszłym roku. Stawiam na Żerom-
skiego, jego „Przedwiośnie” najlepiej
będzie pasować do obchodów stule-
cia niepodległości w 2018 roku. I bę-
dzie okazja zastanowić się, czy dzi-
siejsza Polska to ta ze „szklanymi
domami”, czy jednak nie.
MKi
art. 3 ust 3 ustawy z dnia 23 kwietnia
2003 r. o działalności pożytku pub-
licznego i wolontariacie, których sta-
tutowym celem są sprawy objęte pro-
jektem uchwały oraz mieszkańcy Gmi-
ny Kościelisko mogą składać uwagi do
przedstawionego projektu.
Wszelkie opinie, propozycje i uwa-
gi mogą być zgłaszane w nieprzekra-
czalnym terminie do 16 października
osobiście w Urzędzie Gminy Koście-
lisko, za pośrednictwem poczty tra-
dycyjnej na adres: Urząd Gminy Koś-
cielisko, 34-51 1Kościelisko, ul. Strzel-
ców Podhalańskich 44 lub pocztą elek-
troniczną na adres: srodowisko.od-
padyQ©gminakoscielisko.pl.
Zachęcamy Państwa do przeana-
lizowania zaprezentowanego tematu i
zgłaszania uwag do projektu.
Z życia RADY
Najważniejsze posiedzenia i
uchwały Rady Gminy Kościelisko
w okresie od 28 czerwca do 20
września 2017 r.
Sesja XXIX - 28.06.2017
* określenie zasad wyznaczania
składu oraz zasad działania Ko-
mitetu Rewitalizacji dla Gminy
Kościelisko,
* ustalenie regulaminu okreś-
lającego zasady udzielania dota-
cji celowej — zamiana systemu
ogrzewania opartego o paliwie
stałym na ogrzewanie proekolo-
giczne.
Sesja XXX - 10.08.2017
** w sprawie zasad i trybu przepro-
wadzania konsultacji z miesz-
kańcami Gminy Kościelisko,
** w sprawie ustanawiania stawek
opłat za korzystanie z przystan-
ków komunikacyjnych, których
właścicielem lub zarządzającym
jest Gmina Kościelisko,
* ustanowienie stypendiów spor-
towych dla osób fizycznych za
osiągnięte wyniki sportowe, zasad
oraz trybu ich przyznawania i
pozbawiania.
Sesja XXXI - 20.09.2017
** w sprawie przystąpienia Gminy
Kościelisko do Podhalańsko-
Orawskiego Klastra Energii,
*» w sprawie współdziałania z gmi-
nami Czarny Dunajec, Bały Du-
najec, Zakopane i Szaflary oraz
Podhalańską Lokalną Grupą
Działania w zakresie złożenia
wniosku i przyjęcia do realizacji
przedsięwzięcia pod nazwą
„Ekoenergia — rozwój odnawial-
nych źródeł energii na terenie
Podhala,
* zaciągnięcie kredytu długoter-
minowego,
*» udzielenie pomocy rzeczowej Po-
wiatowi Kartuskiemu,
*> udzielenie pomocy finansowej w
formie dotacji celowej dla Po-
wiatu Tatrzańskiego na zadanie
bieżące tj. badanie potoków pa-
sażerskich na terenie Powiatu
Tatrzańskiego.
MKi
N OW I
OSP Witów
Piękny jubileusz
i nowy samochód
Ochotnicza Straż Pożarna w Witowie obchodzi w tym roku jubileusz
110-lecia działalności. Powstała w 1907 roku z inicjatywy miesz-
kańców — Tomasza Mateji i Jana Michniaka. Pierwszym prezesem
został Andrzej Folfas „Becka”, a naczelnikiem Józef Fronczek. W tym
samym roku została wybudowana szopa na sprzęt naprzeciwko dro-
gi do kościoła, użytkowana aż do lat pięćdziesiątych.
W czasie I wojny światowej zaku-
piono małą pompę od OSP Zakopane, a
w roku 1936 kolejną, także od OSP Za-
kopane.
W okresie okupacji OSP Witów za-
wiesiła swoją działalność. Wznowiono ją
po zakończeniu wojny. Prezesem został
Józef Pabin. Przeprowadzono szkolenia
i naprawiono sprzęt gaśniczy, zwięk-
szyła się także liczba strażaków.
Po pożarze w dolnym Witowie za pie-
niądze zebrane wśród mieszkańców za-
kupiono pompę spalinową oraz węże. W
1950 roku wznowiona została gotowość
operacyjna jednostki. Wóz konny ciągły
dwa konie, które na dźwięk syreny same
biegły do remizy, gdzie zostawały za-
przęgnięte do wozu strażackiego. Do
ciągnięcia wozu służył także traktor, lecz
zdarzało się, że musieli go ciągnąć sami
strażacy.
W 1953 roku wybudowano nową
drewnianą remizę, a od Straży Pożarnej
w Nowym Targu nabyto samochód mar-
Krajobraz
ki Steyer. Pierwszym kierowcą został
Józef Giewont „Biegac. W 1955 roku w
wyniku wypadku, w którym brał udział
samochód strażacki zginęło dwóch dru-
hów: Maciej Siuty „Maciasek” i miesz-
kaniec Chochołowa.
W 1972 roku zakupiono działkę pod
nową remizę. Budowę rozpoczęto czte-
ry lata później. Finansowali ją rodacy z
„Koła 27 Witów” z USA, Urząd Gminy
Tatrzańskiej Miasta Zakopane, Wspól-
nota Leśna i mieszkańcy wsi. Gdy remi-
za została przykryta dachem w roku
1984 szybko wykonano też okna i drzwi,
gdyż jednostce przyznany został samo-
chód Star-26P GBAM. W późniejszych
latach trwały prace wykończeniowe w re-
mizie.
W 1988 roku rodacy z Chicago
ufundowali sztandar, który w marcu
tego samego roku został poświęcony.
Na początku lat dziewięćdziesiątych
do jednostki sprowadzone zostały dwa sa-
mochody marki Star 29. Po przeprowa-
dzeniu przez druhów koniecznych re-
montów zostały one wprowadzone w go-
towość bojową. Dzięki Wojciechowi
Skorusie, który ufundował stal wykona-
no ogrodzenie remizy.
W 2000 roku rodacy z Chicago za-
brali pieniądze na nowy samochód
GBLA marki Lublin II. Urząd Gminy
Kościelisko zakupił na Słowacji samochód
ciężki marki Tatra T2-148P GCBA, a
Wspólnota Leśna ufundowała nowy
sprzęt.
W 2005 roku został do jednostki
sprowadzony samochód ratownictwa
technicznego marki Ford.
W 2007 roku obchodzono 100-lecie
OSP Witów.
Na początku roku 2011 OSP pozys-
kała średni samochód marki Renault od
JRG Zakopane, który zastąpił wysłużone-
go już Stara. Z kolei jesienią 2012 roku za-
kupiony został samochód ciężki marki
Steyer, który zajął miejsce Tatry.
Porządkowanie chaosu
Obecnie gminy mają możliwość porządkowania chaosu reklamowego. Trwają prace
nad Kodeksem reklamowym dla Gminy Kościelisko
Dzięki tzw. ustawie krajobrazowej z
2015 roku wzmocnione zostały narzę-
dzia ochrony krajobrazu, a samorządy
gminne uzyskały kompetencje do wpro-
wadzenia prawa miejscowego w zakre-
sie lokalizacji reklam, obiektów małej ar-
chitektury i ogrodzeń (tzw. uchwała
reklamowa). W zamyśle ustawodawców
uchwała reklamowa ma być panaceum
na pogłębiający się chaos przestrzenny
dotyczący lokalizacji reklam. Daje ona
także gminom możliwość zastosowania
opłat i kar pieniężnych za umieszczanie
reklam.
24 maja 2017 roku Rada Gminy
Kościelisko podjęła uchwałę w sprawie
ustalania zasad i warunków sytuowania
obiektów małej architektury, tablic re-
klamowych i urządzeń reklamowych
oraz ogrodzeń, ich gabarytów, stan-
dardów jakościowych oraz rodzajów
materiałów budowlanych z jakich mogą
być wykonane otwierającą procedurę
opracowywania tzw. kodeksu reklamo-
wego.
Czy gminie Kościelisko potrzebny
jest kodeks reklamowy i jaki on ma
być?
Gmina Kościelisko posiada nieza-
przeczalne walory krajobrazowe, a pod-
jęta uchwała Rady jest wyrazem dbałoś-
ci i troski o nie.
Nasza gmina jest w tej szczęśliwej sy-
tuacji, że jej obszar położony poza gra-
nicami Tatrzańskiego Parku Narodo-
wego posiada w znakomitej większoś-
ci plany zagospodarowania przestrzen-
nego, które zawierają reguły dotyczące
warunków lokalizowania reklam i ogro-
dzeń. Myślę, że w dużej mierze dzięki
tym ustaleniom planów, w jakiś sposób
udaje się zapanować na chaosem rekla-
mowym, oczywiście jeśli reklamę stawia
się zgodnie z przepisami. Obszar gmi-
ny położony w obrębie parku narodo-
wego chroniony jest w inny sposób, tu
pełną kontrolę ma dyrektor parku. Tab-
lice informacyjne TPN-u charakteryzuje
swoista, dyskretna stylistyka. Te obsza-
ry gminy, które nie posiadają planu za-
gospodarowania, są najbardziej na-
rażone na samowole reklamowe. Ale w
gminie Kościelisko staramy się „walczyć”
z tym zjawiskiem.
Z analizy obowiązujących w gmi-
nie Kościelisko ustaleń planów za-
gospodarowania przestrzennego, któ-
re powstawały na przestrzeni lat 1998-
2016, wynika potrzeba ujednolicenia
i uaktualnienia zapisów dotyczących
reklam i ogrodzeń. Reklam jest coraz
więcej, wymykają się spod kontroli i
psują krajobraz. Kodeks jest więc po-
trzebny. Kodeks opracowany zostanie
w ramach pracy własnej urzędu przy
współpracy zakopiańskiego architek-
ta Andrzeja Orłowskiego, który swoją
pracą projektową od lat daje dowód
prawdziwej wiedzy o miejscowej ar-
chitekturze i jej relacji z krajobrazem.
Gmina Kościelisko zostanie po-
dzielona na obszary, dla których okreś-
lone zostaną adekwatnie do rodzaju za-
gospodarowania reguły sytuowania
reklam i innych obiektów. W szcze-
gólnie cennych widokowo obszarach
sytuowanie reklam będzie zabronione.
Obowiązującą zasadą w zakresie reklam
i ogrodzeń będzie ich podporządko-
wanie — wpisanie w krajobraz czy za-
budowę. Zadanie trudne do wykona-
nia, bo niemal sprzeczne z funkcją re-
klamy. U nas reklamy mają krzyczeć ci-
cho i elegancko. Chcemy, aby w koś-
W roku 2014 odnowiono drew-
nianą remizę, która po remoncie na
nowo odżyła. Bardzo pracowitym oka-
zał się rok 2015 — za remizą powstała
drewniana scena, na której odbywają się
teraz imprezy plenerowe; obniżono także
garaże.
Jednostka dalej się rozwija i doposaża.
W 2017 roku — w rocznicę utworzenia
jednostki - OSP Witów otrzymała no-
woczesny samochód marki Iveco z wy-
posażeniem. Na zakup złożyli się Urząd
Gminy Kościelisko (200 tys. zł), Krajowy
System Ratownictwa Gaśniczego (300
tys. zł), Wspólnota Uprawnionych Ośmiu
Wsi (200 tys. zł), Narodowy Fundusz
Ochrony Środowiska za pośrednictwem
Komendy Głównej PSP(250 tys. zł) oraz
samo OSP Witów.
Uroczyste obchody jubileuszu od-
będą się 15 października, oczywiście w re-
mizie OSP Witów.
MKi
cieliskim kodeksie znalazły się też
przykładowe rozwiązania — katalog
„gotowców” dostosowanych do miej-
scowej specyfiki. Oczywiście nie wy-
kluczamy też rozwiązań indywidual-
nych, ale będzie musiała cechować je
stosowna stylistyka. Nie ograniczamy
się przy tym do tradycji regionalnych
w ich klasycznej formie, ale chcemy do-
puścić jej współczesne interpretacje i
trawestacje.
W ramach prac związanych z opra-
cowaniem kodeksu od 5 września do 5
października 2017 roku, w wersji inter-
netowej i papierowej, udostępniona
została ankieta, w której zapytaliśmy o
podstawowe kwestie związane z od-
biorem reklam, ich relacji z krajob-
razem. Te opinie pozwolą nam zorien-
tować się jak zainteresowani, przede
wszystkim mieszkańcy naszej gminy, po-
strzegają problem reklam, czy jest to pro-
blem ważny, czy zachowanie walorów
krajobrazowych ma znaczenie... Jesteś-
my ciekawi jej wyników. Ta wiedza po-
zwoli nam z kolei na sformułowanie za-
pisów kodeksu bliskich oczekiwaniom
mieszkańców. Po opracowaniu projek-
tu dokumentu zostanie on przedsta-
wiony do konsultacji społecznych, o
czym będziemy informować.
Agnieszka Grzegorczyk
Kierownik Referatu Gospodarki
Gruntami, Planowania Przestrzenne-
go i Ochrony Środowiska Urzędu
Gminy Kościelisko
4 N O.W |
Konkurs Moje Podwórko
N Y GM IN
Wśród kwiatów i iglaków
Nie było łatwo wybrać najładniejszy ogródek w gminie. Wśród piętnastu zgłoszeń,
każde spełniało wszystkie kryteria, a tak naprawdę wszędzie było uroczo, zielono i
kwieciście.
= e
Każdy, kto pod Tatrami usiłuje
stworzyć ogród, wie na jakie porywa się
wyzwanie. Gdy w całej Polsce kwitną tu-
lipany, tutaj zalega śnieg, a w najlepszym
wypadku fioletowieją krokusy. Potem nie
jest lepiej. Zimne noce opóźniają wszel-
kie dojrzewanie co najmniej o miesiąc.
Nie wszystkie rośliny w ogóle nadają się
do uprawiania, a sady i warzywniaki to
raczej stracony czas. Mimo to, z roku na
rok podwórka wokół domów wyglądają
coraz ładniej, a ich właściciele robią
wszystko, by chociaż te kilkadziesiąt
ciepłych dni w sezonie letnim móc spę-
dzać przed domem i cieszyć się zielenią.
Takie też było założenie organizatora
konkursu, Urządu Gminy Kościelisko.
Uporządkowanie posesji pod wzglę-
dem gospodarczym i estetycznym. Ale
nie tylko. Obok oceny zieleni, małej ar-
chitektury w kryteriach regulaminu
znalazły się również zapisy o utrzyma-
niu w tradycji regionu samych domów,
estetyce ogrodzeń i bezpieczeństwie
dzieci, oświetleniu, bezpiecznym wy-
Halina Curlej
Moim ogrodem zajmuję się od
1983 roku, czyli już 34 lata. Na
początku było trudno, ale teraz
roślinki same rosną. Trochę do-
kupuję, tych jednorocznych, ale
najważniejsze jest plewienie. Do-
piero wtedy widać wszystkie
kompozycje. No i trawnik. Ciągłe
koszenie i nawożenie. Teraz po-
magają mi pracownicy pensjo-
natu (ogród jest przy domu wy-
poczynkowym; przyp. red.),
wcześniej sama wszystko ro-
biłam. Ale ja to kocham.
jeździe na drogę, a także właściwych wa-
runkach trzymania zwierząt gospodar-
skich i domowych, miejsc składowania
śmieci. Po prostu obejście perfekcyjne.
Komisja — pracownicy Referatu
Gospodarki Gruntami, Planowania
Przestrzennego i Ochrony Środowiska
urzędu gminy, a także panie Anna Bąk,
Ewa Słodyczka i Elżbieta Watycha — nie
miała łatwego wyboru. Po ocenie sześ-
ciu ogródków z Dzianisza i Kościeliska
oraz trzech z Witowa napisały w proto-
kole, że mieszkańcy dbają o swoje obe-
jścia, zabudowania, ogrody wykazując
się przy tym dbałością o estetykę, wy-
obraźnią i pracowitością. Nic więc dziw-
nego, że w zasadzie wszyscy, którzy
zgłosili się do konkursu zostali nagro-
dzeni i wyróżnieni.
Okazuje się, że nawet w tak nie-
sprzyjającym klimacie można stwo-
Ta ARA biosa
rzyć swój zielony azyl. Wystarczą
choćby ukwiecone pelargoniami,
surfiniami, czy fuksjami okna, zie-
lony trawnik, kompozycje skalni-
ków lub iglaków, pomysłowe
żywopłoty, ładne drzewa oraz ma-
lowniczo urządzone zakątki do od-
poczynku i biesiadowania, by zmie-
nić wizerunek każdej okolicy. Pod
Tatrami, zwłaszcza w nasłonecznio-
nych miejscach znakomicie spraw-
dzają się nie tylko tradycyjne bratki,
łubiny, stokrotki, ale też odpowied-
nie gatunki hortensji, róż, kwitnących
krzewów i powoi. I do tego wcale nie
musi być drogo. Czasem wystarczy
dobry pomysł, wiosenne zaan-
gażowanie i całoroczna cierpliwość.
Nic dziwnego więc, że do konkursu
zgłosiły się tylko kobiety.
(aza)
Trzy
putania do
Ewy Słodyczki,
szefowej Koła
Gospodyń
Wiejskich
w Kośelisku.
l 4 listopada w
e Domu Ludo-
wym w Kościelisku ko-
lejna edycja konkursu na domowe na-
lewki pt. „Smaki babiego lata”. To chyba
jeden z tych konkursów, których orga-
nizator nie musi się obawiać o frekwen-
cje ani uczestników, ani publiczości?
—'To prawda, konkurs cieszy się dużą
popularnoscią zarówno wśród czynnych,
jak i biernych uczestników wydarzenia.
Mam nadzieję, że nie inaczej będzie w tym
roku. Pomysł na konkurs powstał w cza-
sie tzw. burzy mózgów, która miała miejs-
ce tuż po powołaniu do życia naszego koła.
Większość koleżanek z Koła zwykle po-
trafi co nieco wyprodukować z ziół i
owoców, a konkurs służy nie tylko temu,
by się tym pochwalić, ale także by podzielić
się posiadaną przez gospodynie wiedzą.
Cieszy nas, że uczestnikami konkursu są
nie tylko osoby z naszego regionu. U nas
zdecydowanie bardziej popularne są na-
lewki owocowe, ale nasza koleżanka Ha-
lina Urbaś jest specjalistą od nalewek
ziołowych. W tym roku szykujemy małą
niespodziankę związaną z osobą pro-
wadzącego i specjalnymi gośćmi impre-
zy. Mogę powiedzieć, że to osoby po-
wszechnie znane i lubiane. Staramy się
także, aby w jury zasiadały osoby, które na-
prawdę znają się na nalewkach. Tym ra-
zem będzie to m.in. francuski producent
wina. Na zwycięzców konkursu będą
oczywiście czekać atrakcyjne nagrody.
2 Koło Gospodyń Wiejskic w Koś-
e cielisku to nie tylko konkurs na-
lewkowy. Jaką działalnoscią jeszcze się
zajmujecie?
— Organizujemy także konkurs na
najlepsze ciasto pt. „Góralskie słodkości,
podczas którego wybieramy najlepsze
drożdzowe, tortowe i kruche oraz przy-
znajemy tytuł Królowej Wypieków.
Urządzamy również Mikołajki i coroczną
kostiumową zabawę karnawałową. Ro-
bimy też kursy — w ubiegłym roku były
to zajęcia komputerowe i nauka angiel-
skiego, a także rzeźbienia w owocach.
Oprócz tego zbieramy pieniądze, abyśmy
wszystkie razem mogły gdzieś wyjechać.
W tamtym roku byłyśmy w Stanach
Zjednoczonych, w tym roku w Rumunii,
w przyszłym marzy nam się Gruzja.
3 Jakie wymagania trzeba spełniać,
e aby wstąpić w wasze szeregi?
- Żadnych! Wystarczą chęci i trochę
wolnego czasu. Aktywnie działają w kole
23 osoby, ale są jeszcze panie, które przy-
chodzą na spotkania tylko od czasu do cza-
su. Mamy bardzo fajną, zgraną grupę, do-
gadujemy się ze sobą bez problemów,
uczymy się od siebie nawzajem, możemy
na siebie liczyć i na sobie polegać. Mimo
dużych różnic wieku między naszymi
dziewczynami, wszystkie jesteśmy na
„ty. Śpiewamy i żartujemy, dlatego ser-
decznie zapraszam wszystkie zaintereso-
wane panie do naszego grona. not.jk
N OW I
Uwaga na naciągaczy
Nie daj się zaczadzić!
Przychodzą, namawiają, ttumaczą i mówią, że to obowiązek wprowadzony przez gminę.
Sprzedają czujniki czadu, dymu i gazu. | zarabiają na niewiedzy. Gmina Kościelisko nigdy
takiego obowiązku nie wprowadziła. Pytanie — czy wydatek od 100 do 300 złotych
poszedł więc na marne? Nie, ale warto samemu zadbać o bezpieczeństwo rodziny i
wybrać taki czujnik, który najbardziej odpowiada naszym potrzebom.
W sklepach technicznych, marketach
budowlanych i w internecie jest mnóstwo
różnego rodzaju czujników w cenach nie-
mal na każdą kieszeń. Najprostsze kosz-
tują już około kilkudziesięciu złotych. Naj-
bardziej „wypasione” około trzystu. Jed-
ne są wielofunkcyjne, tzn. wykrywają
różnego rodzaju skażone powietrze:
czyszczenia i przebywa w nim najwięcej
osób. Jeżeli np. mamy kuchnię z opala-
nym węglem piecem, to aż prosi się
czujnik czadu, albo czadu i dymu. Dym
widać. Czad to niewidzialny morderca.
Nie ma zapachu, nie widać go, pierwsze
objawy zatrucia przypominają zwykły ból
głowy. Jeżeli ktoś przyśnie przy piecu, by
Każdego roku w Polsce w wyniku zatruć
tlenkiem węgla umiera ok. 100 osób. Ten
toksyczny gaz nie ma koloru ani zapachu.
obezwładnia i usypia. na zawsze.
dym, czad, gaz, inne tylko jeden lub dwa
śmiercionośne składniki. To jaki wy-
bierzemy powinno zależeć od warunków,
w jakich mieszkamy i na jakiego rodza-
ju emisję gazu jesteśmy narażeni. Bo po
co nam czujnik gazu, skoro gazu nie
mamy?
Najczęstszym pytaniem jest też, ile
czujników należy założyć? Przynajmniej
jeden. Od czegoś trzeba zacząć. Ten je-
den powinien być założony w pomiesz-
czeniu, w którym stoi źródło zanie-
chwilę odpocząć, może się nie obudzić.
Dlatego drugim ważnym pomieszcze-
niem jest sypialnia, zwłaszcza sypialnia
z piecem, bądź kominkiem. Jeżeli w ta-
kim domu dwuizbowym zakładamy je-
den czujnik, najlepiej zrobić to na suficie
w pomieszczeniu łączącym obie izby i pa-
miętać, by od niego się nie odgradzać i nie
zamykać drzwi. Minimalna liczba czuj-
ników to jeden na piętro.
Źródłem czadu w domach i miesz-
kaniach najczęściej są urządzenia grzew-
W ramach partnerskiej współpracy
Młodzi radni w Divion
Jako członkowie Młodzieżowej Rady Gminy Kościelisko, na zakończenie wakacji
mieliśmy okazję wybrać się wraz z wójtem Bohdanem Pitoniem oraz skarbnik
Stanisławą Czubernat do Divion — naszej partnerskiej gminy we Francji.
cze, wykorzystujące takie paliwa, jak
Wietrzenie oraz czyste kominy i kratki
wentylacyjne to postawa.
Detektory czadu dopuszczone do
sprzedaży w Unii Europejskiej muszą
mieć udokumentowaną deklarację zgod-
ności świadczącą o spełnieniu rygory-
stycznych wymogów bezpieczeństwa w
oparciu o normę PN-EN 50291. Pod-
stawowe modele czujników zapewniają
ciągły monitoring stężenia tlenku węgla
w pomieszczeniach, wykrywając obec-
ność tlenku węgla za pomocą czujnika fo-
toelektrycznego. Te z kolei mają zazwy-
czaj wbudowaną funkcję sygnalizacji
słabego stanu baterii, na rynku spotkamy
węgiel, koks, drewno, olej także modele podłączane do
opałowy lub gaz. Czujnik == gniazdka elektrycznego.
powinien być tak umiesz- — Detektory czadu mogą
czony, by był słyszalny w poon służyć także jako czuj-
każdym pomieszcze- niki przeciwpożaro-
niu, a zwłaszcza w sy-
pialni. Czujniki tlenku
węgla powinny być
stosowane w pobliżu
każdego urządzenia
spalającego oraz w po-
mieszczeniach o tempera-
turze w zakresie od 4 do 409C,
również w pralniach i łazienkach.
Standardowo zaleca się umieszczenie
ich na ścianie na wysokości 150 cm po-
nad poziomem podłogi oraz co naj-
mniej 250 cm od urządzeń mogących być
źródłem tlenku węgla. Nie instalujmy go
za zasłonami! Każdy czujnik powinien
mieć dźwiękową i świetlną sygnalizację
informującą o przekroczeniu dopusz-
czalnego stężenia tlenku węgla (profes-
jonalne czujniki alarmują już od stężenia
0,01% w pomieszczeniu).
Bardzo istotne jest również utrzy-
manie sprawnej instalacji wentylacyjnej.
1 EB CE
we w przypadku
materiałów, których
spalaniu towarzy-
szy wydzielanie CO.
Przekroczenie do-
puszczalnego poziomu
CO sygnalizowane jest
optycznie (czerwona dioda
LED) oraz akustycznie (głośny,
pulsacyjny alarm dźwiękowy generuje
hałas na poziomie 80-90 dB, co powin-
no wystarczyć do zaalarmowania do-
mowników. (aza)
OBJAWY ZATRUCIA
lekkie: bóle głowy, zaburzenia
równowagi, nudności i wymioty,
drętwienie i osłabienie mięśni rąk
i nóg, ogólne osłabienie, kołatanie
serca
cięższe: apatia, senność, pobu-
dzenie, utrata przytomności
Celem tygodniowego pobytu była
integracja młodzieży obu gmin, przed-
stawienie prezentacji na temat szkol-
nictwa w Polsce i we Francji oraz wy-
miana doświadczeń na ten temat, a przy
okazji zapoznanie się z atrakcjami tu-
rystycznymi północnej Francji. Nie-
którzy z grona młodzieży mieli okaz-
je lecieć pierwszy raz samolotem, więc
wzbogacili się również o nowe doś-
wiadczenia podróżnicze.
Pierwszego dnia, gdy dotarliśmy
na miejsce zapoznaliśmy się z naszymi
francuskimi rówieśnikami. W następ-
nych dniach zobaczyliśmy stadion
piłkarski Stade Fćlix-Bollaert, Muzeum
Louvere Lens oraz Vimy, czyli miejsce
upamiętniające zdarzenia I wojny świa-
towej. Odwiedziliśmy także Paryż —
byliśmy pod Wieżą Eiffla, w Montmar-
tre oraz wyjechaliśmy na wieżę Mon-
tparnasse.
Ponadto zwiedziliśmy także ko-
palnie i muzeum w Lewarde. Mieliśmy
okazję pływać w morzu, wędrować po
pięknych okolicznych wzgórzach, a
wszystko to w towarzystwie naszych no-
wych francuskich przyjaciół. Na pew-
no na długo zapamiętamy ich życzli-
wość i wspaniałe przyjęcie. Teraz cze-
kamy na odwiedziny delegacji z Divion
w gminie Kościelisko.
Oliwia Stoch,
Młodzieżowa Rada
Gminy Kościelisko
6 N O.W |
N Y GM IN
Centrum Informacji Turystycznej
Podsumowanie sezonu
Za nami kolejny sezon turystyczny, który definiowała piękna pogoda i rekordowa liczba turystów, któ-
rzy odwiedzili Tatry. Wielu spośród nich postanowiło skorzystać z bogatej oferty gminy Kościelisko,
korzystając z niewątpliwych atutów Dzianisza, Kościeliska i Witowa.
Popularność Podhala niewątpliwie
wpłynęła na znaczący wzrost gości od-
wiedzających Centrum Informacji Tu-
rystycznej, ale nie jest to powód jedyny.
Na przełomie maja i czerwca podjęte zos-
tały działania, których celem było po-
lepszenie jakości obsługi turystów. Patrząc
na twarde dane, odwiedziny witryny in-
ternetowej, liczbę gości którzy odwiedzili
Centrum, wielość i różnorodność sko-
ordynowanych zadań i projektów przez
pracowników Centrum, można wnio-
skować, iż działania te przyniosły pożąda-
ne efekty. Jednak nie jest to jedyny punkt
odniesienie dla oceny.
Go takiego zatem udało się osiągnąć?
Na początku czerwca została podję-
ta decyzja, której celem było usprawnie-
nie pracy Centrum i takie sformatowa-
nie jego roli i funkcji, aby maksymalnie
wykorzystać potencjał sezonu w konte-
kście zadowolenia turystów. Wprowa-
dzone naklejki z kodem QR i strona in-
ternetowa: cit.gminakoscielisko.pl miały
w swoim założeniu bezpośrednio kiero-
wać turystów do tych treści i ofert, któ-
re odpowiadały ich zainteresowaniom.
Prowadzone analizy wykazały, że nawet
w okresie jednego sezonu jest to właści-
wy kierunek i pod względem ilości
Wydarzenia
wejść i sposobu korzystania z urządzeń
mobilnych podczas urlopu. Udział
usługodawców w tym procesie był i jest
równie ważny, za co bardzo dziękujemy.
Właściwa ekspozycja materiałów w
obiektach, rozmowa z turystami, kiero-
wanie ich do Centrum, przyniosło efekt
niewątpliwie istotny dla gminy, której
charakter jest turystyczny.
Inicjując prace zdecydowano w
pierwszej kolejności o uporzadkowaniu
działań w obszarach związanych z funk-
cjonowaniem Pakietu Korzyści, uspój-
nieniem materiałów graficznych (dru-
kowanych i internetowych), zbudowa-
niem efektywnego mechanizmu mailin-
„Perły” w Kościelisku
Ponad tysiąc osób wzięło udział w tegorocznej edycji biegu „Perły
Małopolski”, który we wrześniu odbył się w Kościelisku.
Pt N
PM o
TA 12: ORKI
Cykl Perły Małopolski to pięć imprez biegowych, z których każda odbywa
m
się w innym parku narodowym - Ojcowskim, Pienińskim, Babiogórskim, Tat-
rzańskim i Gorczańskim.
Idea zawodów jest prosta — mają popularyzować bieganie jako najprostszą
formę czynnego wypoczynku i rekreacji ruchowej oraz promować lokalne wa-
lory przyrodnicze i krajobrazowe.
W Biegu wziąć udział może każdy — organizatorzy przygotowują cztery tra-
gowego. Przy tej okazji warto pamiętać,
że materiały drukowane (do ekspozycji)
są dostępne dla kwaterodawców w Cen-
trum Informacji Turystycznej. Przypo-
minamy też, że warto dodać swój adres
w Centrum, przy współpracy z instytu-
cjami gminy, stowarzyszeniami, organi-
zacjami, aby informacja która dociera do
usługodawców była możliwie komplet-
a.
Wiele sił jest angażowanych w
działania związane z tym, aby i miesz-
kańcy, i turyści mieli aktualną i kompletną
wiedzę dotyczącą całego spektrum wy-
darzeń na terenie gminy. Ostatnie mie-
siące to również początek współpracy z
Tatrzańskim Parkiem Narodowym i Pol-
skimi Kolejami Linowymi. W Centrum
można między innymi nabyć bilety na ko-
lej na Kasprowy Wierch i Gubałówkę,
Oczywiście wcześniej potwierdzając ak-
tualne warunki panujące w górach. To
ważna informacja w obliczu nad-
chodzącego sezonu zimowego.
W najbliższym okresie będziemy
starali się każdy z tych procesów ugrun-
tować i możliwie najlepiej przygotować
ofertę turystyczną gminy Kościelisko na
najbliższe miesiące. Kwartał prac za
nami, analizujemy, szukamy nowych
rozwiązań, staramy się zaproponować
rozwiązania, które integrując różne śro-
dowiska, przyniosą Kościelisku atrakcyjną
ofertę turystyczną o dużym potencjale
promocyjnym.
5
sy o długości od 5 do 20 kilometrów. Przygotowywane są również zawody dla
dzieci oraz rywalizacja Nordic Walking.
Bieg jest jednak dość wymagający. Organizatorzy przyjęli bowiem zasadę:
im mniej asfaltu, tym lepiej. Zawodnicy ściagają się więc w terenie po trawie,
piachu i błocie. Trudy zawodów wynagradza jednak otoczenie. Każda z tras po-
prowadzona jest przez punkty widokowe, z których rozpościera się widok na
daną okolicę.
Na brak widoków zdecydowanie nie mogli narzekać uczestnicy biegu w Koś-
cielisku, które było przedostatnim punktem na tegorocznej mapie zawodów.
e-mailowy do bazy. Staramy się bowiem Daniel Wahl
Radni o letnim sezonie turystycznym
w gminie Kościelisko
Edward Styrczula-Maśniak
Sezon letni 2017 jest jednym z lepszych, jakie pamiętam. Pod Tatry przy-
jechały tysiące miłośników gór. Na to, że coraz więcej turystów spędza wa-
kacje pod Tatrami, także w gminie Kościelisko, wpływa wiele czynników. Nie-
pokój w Europie Zachodniej związany z napływem imigrantów z Bliskiego
Wschodu i Afryki, zagrożenie atakami terrorystów w krajach, do których chęt-
nie wyjeżdżali Polacy: Turcji, Tunezji i innych. Bardzo ważna dla przyby-
wających tutaj gości jest coraz większa oferta imprez kulturalnych, turystycznych
i sportowych organizowanych przez instytucje publiczne w porozumieniu ze
stowarzyszeniami, np. Związkiem Podhalan i biznesem prywatnym. Najlep-
szy przykładem na to są Tatrzańskie Wici współorganizowane przez Tatrzańską
Agencję Rozwoju, Promocji i Kultury, w ramach których odbyło się 17 wiel-
kich imprez we wszystkich gminach Powiatu Tatrzańskiego. W tym cyklu w
gminie Kościelisko odbyły się „Witowiańska Watra” we Witowie, „Święto Lasu”
na Siwej Polanie, „Polaniarski Osod” w Kościelisku i „Wykopki w Dzianiszu”.
W tych imprezach licznie biorą udział nie tylko turyści, ale i mieszkańcy całego
Podtatrza. Ważnym czynnikiem wpływającym na coraz większy przypływ goś-
ci z Polski i zagranicy ma coraz większy standard kwater i innych usług w na-
szych gminach. Myślę, że jeżeli coraz lepiej będziemy współpracować, to ten-
dencja wzrostowa będzie dalej trwać, bo przybywający tutaj turysta jest co-
raz bardziej zorientowany, przyjeżdża w określonym celu, np. na Europejskie
Targi Produktu Regionalnego, czy Polaniarski Osod i jeżeli temu sprostamy,
to turystów pod Giewontem będzie coraz więcej.
Edward Amilkiewicz
Miniony sezon letni - podobnie jak każdy poprzedni — był dla naszej gmi-
ny bardzo dobry. Wynika to z faktu, że na terenie gminy Kościelisko
położonych jest szereg atrakcji i miejsc chętnie odwiedzanych przez gości z
całej Polski. Szkoda, że zimą nie jesteśmy już tak przyciągający — mamy za mało
wyciągów narciarskich, dlatego turyści wybierają zwykle inne lokalizacje.
Choć lato było bardzo dobre, to moim zdaniem w przyszłosci trzeba się
zastanowić, czego od nas oczekują turyści i jak wyróżnić naszą ofertę na tle
innych. Weźmy chociby bazę noclegową. Według mnie niszą są propozycje
bez wygód dla gości — z prostym jedzeniem, spaniem na sianie, ale za to z na-
ciskiem na kontakty międzyludzkie i rozmowę, na którą na co dzień tak bra-
kuje nam czasu. Taki powrót do przeszłosci, do korzeni mógłby dopełnić ofer-
tę kwaterodawców w gminie. Moim zdaniem znalazłby swoich zwolenników.
Cieszę się, że dzięki prężnie działającemu GOKR=-owi w gminie sporo się
dzieje — są wystawy, koncerty na scenie plenerowej, warsztaty. W te wakacje
odwiedzili nas niezwykli ludzie. Na długo w pamięci pozostanie mi np. wy-
stęp Jakuba Kusiora. Gminna oferta kulturalna to były propozycje na cieka-
we i pełne wrażeń lato nie tylko dla turystów, ale także dla naszych mieszkańców.
N OW I
N Y GM IN Y
Trzeba zwyczaje szanować
Piotr Kopeć, działacz społeczny z Witowa o góralskich tradycjach, roli folkloru
w promocji regionu i edukacji regionalnej w szkołach.
— Regina Korczak-Watycha: Tra-
dycje góralskie są w podhalańskich ro-
dzinach pielęgnowane z pokolenia na
pokolenie. Czym były one w pana ro-
dzinie, jak się je kultywowało?
- Piotr Kopeć: Zacząłbym od gwa-
ry. W naszej rodzinie z tatą Franciszkiem
i mamą Anną mówiliśmy po góralsku —
od malutkiego, na co dzień. Gwara jest
według mnie ważnym elementem, któ-
ry trzeba w domu pielęgnować i nie
wstydzić się tego. Podczas uroczystoś-
ci rodzinnych, czy religijnych np. wesel
jest oprawa stroju góralskiego i obrzę-
dów, takich jak cepiec. W rodzinnej oko-
licy: w Borze, Gronkowie, czy Szaflarach,
ta kultura góralska była i jest pielęgno-
wana. Podobnie w Witowie, gdzie się
ożeniłem 25 lat temu, ta tradycja jest bar-
dzo żywa.
Podstawowymi elementami są rów-
nież muzyka, śpiew i taniec góralski, z
którymi dokładniej zetknąłem się w
szkole średniej w Nowym Targu, dzię-
ki prof. Józefowi Staszlowi. Jeszcze wię-
cej czasu naszej kulturze góralskiej po-
święcałem w czasie studiów w Krakowie,
gdzie wraz z żoną, Krystyną i wieloma
młodymi ludźmi z Podhala występo-
waliśmy w zespole Skalni. Przez Skalnych
przeszły całe pokolenia Podhalan, m.in.
Józef Pitoń, czy śp. Władysław Trebunia-
Tutka. Potem dalej kultywowaliśmy tę
tradycję w Witowie po powrocie ze
studiów.
— Folklor podhalański cieszy się
dużym zainteresowaniem wśród tu-
rystów. W jaki sposób powinien być on
wykorzystywany do promocji naszego
regionu?
— Najważniejsze jest, żeby w życiu
codziennym ten folklor był kultywowany
i nadal trwał. Gwara, strój, obyczaje i sza-
cunek dla osób starszych — wszystko to,
co w naszej kulturze góralskiej jest cha-
rakterystyczne. I zdecydowanie należy
to promować, bo tym się wyróżniamy —
na skalę Polski i Europy.
W czasie, kiedy byłem radnym gmi-
ny Kościelisko, razem z wójtem Boh-
danem Pitoniem podpisaliśmy poro-
zumienie o współpracy międzynaro-
dowej Twin-Town. W ramach różnych
projektów wyjeżdżaliśmy razem z młod-
zieżą do Belgii, czy Niemiec. I tam
Nowiny
Redakcja: Joanna Korta, Regina Korczak-Watycha,
Małgorzata Karpiel-Bzdyk, Stanisława Czubernat,
Mariusz Koperski, Anna Zadziorko, Gminny Ośrodek
Kultury Regionalnej w Kościelisku
DTP: Ryszard Wachel
Zdjęcia: Kronos Media, Piotr Kyc,
Gminny Ośrodek Kultury Regionalnej
w Kościelisku, Centrum Tradycji i Turystyki
Adres do korespondencji:
Urząd Gminy Kościelisko
ul. Strzelców Podhalańskich 44, 34-511 Kościelisko
Współpraca: Media Kolorowe
Roman Krupa wręczają Piotrowi Kopciowi nagrodę za całokształt
działalności z zakresu rozwoju i upowszechniania kultury.
Promując gminę trzeba pokazywać
nowoczesność oraz olbrzymie walory
turystyczne związane z Tatrami, ale i naszą
kulturę. Goście też to lubią i cenią sobie, że
jest u nas tak swojsko i że mamy tradycję i
kulturę, która nie zaginęła.
przedstawialiśmy jakiś temat, na
przykład związany z kulturą, edukacją,
czy różnymi elementami życia co-
dziennego. Podczas wizyty w Weissen-
burg w Niemczech poruszając tematy
związane z kulturą i zwyczajami, my tę
kulturę góralską pokazaliśmy na żywo.
Nasza młodzież zagrała na skrzypcach,
mieliśmy ubranie góralskie. I to spotkało
się z bardzo dużą życzliwością ze stro-
ny i młodych, i starszych przedstawicieli
innych państw. Dla Szwedów czy Belgów
była to bardzo duża wartość. Oni przy
takich tematach musieli rzeczy rekon-
struować, czyli wracać 100, czy 200 lat
wcześniej, nie mając tego na żywo, a my
to wszystko mamy!
'Tak samo było w 2007 roku, kiedy
w Kościelisku prezentowaliśmy swoją
kulturę przedstawicielom innych pań-
stw. Naszych gości z Europy uczyliśmy,
w formie aktywności fizycznej, tańca
zbójnickiego i był to dla nich był bardzo
dobry sposób spędzenia wolnego czasu.
Oświata
Promując gminę trzeba pokazywać no-
woczesność oraz olbrzymie walory tu-
rystyczne związane z Tatrami, ale i na-
szą kulturę. Goście też to lubią i cenią so-
bie, że jest u nas tak swojsko i że mamy
tradycję i kulturę, która nie zaginęła.
- Co więc należy zrobić, aby ta kul-
tura nie zaginęła? W jaki sposób na-
leży przekazywać ją młodym ludziom?
— To jest zadanie dla naszego po-
kolenia. Powinniśmy tę tradycję starać
się przede wszystkim przekazywać w
domu. Dzieci powinny mieć swoje stro-
je góralskie i od małego być częścią tych
tradycji i zwyczajów. Nie jest to w dzi-
siejszych czasach łatwe. Dzieci od małego
mają komórki, komputery, dostęp do
całej globalnej kultury, cywilizacji, wy-
gody. Wiele prób musi być podejmo-
wanych najpierw ze strony rodziny.
Trzeba zwyczaje szanować. Na przykład
w kwestii wesela. Jeżeli młodzi po-
chodzą z Podhala, trzeba organizować
wesela góralskie, bo to jest taki przykład
tego, że ta kultura wciąż żyje. Ważne są
też stroje w uroczystościach kościelnych
czy gminnych.
Gmina czy instytucje społeczne
mają również dużą rolę do odegrania.
Muszą wspomagać rodzinę. Gmina robi
to poprzez konkursy, które są organi-
zowane, zespoły finansowane ze środ-
ków gminnych, działające przede wszyst-
kim przy szkołach, tak jak jest w Dzia-
niszu, Witowie czy Kościelisku. Trzeba
wspomagać to zainteresowanie folklo-
rem od najmłodszych. Ważne jest też
włączenie młodych ludzi we współor-
ganizowanie wydarzeń, które się odby-
wają w gminie, czy na terenie danej
miejscowości. Czy to jest Majówka w
Dzianiszu, czy Witowiańska Watra w
Witowie, czy Przednówek w Kościelis-
ku — młodzież musi w tym aktywnie
uczestniczyć, występując i współorga-
nizując. Wtedy będą tym żyli.
- A jakie w tym wszystkim jest za-
danie szkoły? Czy w niej również jest
miejsce na to, żeby tę kulturę przeka-
zywać?
— Jak najbardziej. Trzeba też pod-
kreślić, że ważne jest wsparcie Minis-
terstwa Edukacji i kuratorów oświaty.
Niedawno w Państwowej Wyższej Szko-
le Zawodowej organizowana była kon-
ferencja, gdzie rozmawialiśmy właśnie
o edukacji regionalnej w szkołach. W na-
szej Szkole Podstawowej nr 5 w Zako-
panem, dzięki wsparciu Urzędu Mias-
ta Zakopane organizujemy takie zajęcia
w ramach zajęć świetlicowych. Myślę o
tym czy nie zwiększyć ich jeszcze w ra-
mach dodatkowych zajęć pozalekcyj-
nych dla klas starszych. Ta edukacja re-
gionalna, która powinna być w szkołach
prowadzona, to bardzo szeroki zakres te-
matów. Powinna obejmować nie tylko
samą kulturę — muzykę, czy taniec, ale
również przyrodę, historię oraz nasze ob-
rzędy, zwyczaje, naukę o stroju. Ważna
jest tutaj współpraca ze Związkiem
Podhalan, którą reguluje porozumienie
podpisane z Kuratorium i gminami.
Istotne jest również, aby podczas uro-
czystości szkolnych ten regionalizm
promować poprzez występ zespołu, czy
konkursy recytatorskie. Miejsce szkoły
i edukacji regionalnej jest więc bardzo
istotne. Trzeba docierać do jak najszer-
szej grupy dzieci i wspierać rodziców, dla
których ta tradycja jest czymś ważnym.
owy dyrektor szkoły w Witowie
Po wielu latach pracy dotychczasowa dyrektor Szkoły Podstawowej w Witowie, a wcześniej Zespołu
Szkół w Witowie, Agnieszka Maryniarczyk odeszła na emeryturę.
Agnieszka Maryniarczyk zaczęła
pracę 1 września 1982 r. w Szkole Pod-
stawowej w Witowie jako nauczyciel. 1
września 2001 roku otrzymała powie-
rzenie na stanowisko dyrektora Gim-
nazjum w Witowie, 1 grudnia 2001 r. po-
wierzenie na stanowisko dyrektora
Szkoły Podstawowej w Witowie, a 1 paź-
dziernika 2002 r powierzenie na stano-
wisko dyrektora Zespołu Szkół w Wi-
towie.
Wójt Gminy Kościelisko Bohdan
Pitoń ogłosił konkurs na stanowisko
dyrektora Szkoły Podstawowej w Wi-
towie. Został nim Leszek Szlachtow-
ski.
Nowy dyrektor urodził się 11 czerw-
ca 1982 roku w Nowym Targu. Jest ab-
solwentem Technikum Zawodowego w
Zespole Szkół nr 1 im. Władysława Or-
kana w Nowym Targu.
W 2007 r. ukończył geografię na Uni-
wersytecie Jagiellońskim na Wydziale
Biologii i Nauk o Ziemi, uzyskując tytuł
magistra oraz Studium Pedagogiczne
Uniwersytetu Jagiellońskiego, uzyskując
kwalifikacje pedagogiczne do pracy
nauczycielskiej.
Uczęszczał również na studia pody-
plomowe w zakresie Zarządzania Oś-
wiatą oraz Przyrody. W 2016 r. uzyskał
stopień nauczyciela mianowanego.
Jego staż pracy pedagogicznej wynosi
8 lat. W tym czasie oprócz szkoły w Wi-
towie, pracował także w szkole w Dzia-
niszu, Załucznem, Cichem oraz No-
wym Targu.
Jest żonaty, a jego żona również jest
nauczycielką. Mają dwójkę dzieci.
8 N O.W I
N Y GM IN
Gmina Kościelisko dla dzieci i młodzieży
Po szkole
Nowy rok szkolny to czas, gdy rodzice intensywnie szukają pomysłów na to, w jaki sposób zorgani-
zować swoim pociechom czas po lekcjach.Miejsc, gdzie dzieci mogą rozwijać swoje pasje i nabywać
nowych umiejętnosci nie brakuje, ale w gąszczu komercyjnych propozycji warto zapoznać się również
z ofertą gminy Kościelisko. Każdy znajdzie tutaj coś dla siebie, a ponieważ to propozycje darmowe,
„opłaca się” wybrać nawet kilka.
Przez całe lato w gminie Kościeli-
sko dwa razy w tygodniu odywały się
warsztaty dla dzieci z gminy oraz tych,
które spędzały tutaj wakacje. — W tym
roku cieszyły się one wyjątkową popu-
larnoscią. Wraz z nadejściem jesieni nie
zwalniamy tempa i szykujemy dla
najmłodszych mieszkańców naszej gmi-
ny sporo propozycji. Będziemy szukać
młodych talentów na różnych polach -
plastycznym, muzycznym, recytatorskim
— wylicza Małgorzata Karpiel-Bzdyk,
dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury
Regionalnej w Kościelisku.
Na początek coś dla humanistów —
Międzygminny Konkurs Recytatorki
im. Stanisława Nędzy-Kubińca. To
propozycja dla dzieci ze szkół podsta-
wowych i klas gimnazjów z terenu Pod-
hala, Spisza i Orawy, które do udziału
przygotowują szkoły, inne instytucje
kulturalne oraz rodzice. Dzieci po-
dzielone są na grupy wiekowe i dwie
kategorie: gwarową i literacką. Celem
konkursu jest poznanie i popularyza-
cja poezji góralskiej, a także uczczenie
pamięci Stanisława Nędzy-Kubińca —
poety z Kościeliska, którego wiersz lub
wiersze recytują uczestnicy zmagań. W
tym roku konkurs odbędzie sie 26
października w Domu Ludowym w
Kościelisku.
W ramach projektu Twin Town
Tegoroczna edycja konkursu recytatorskiego
odbędzie się 26 października.
Z myślą o uzdonionych plastycznie
uczniach szkół z terenu gminy Kości-
leisko a także dzieciach, które po-
chodzą z Kościeliska, ale uczą się poza
terenem gminy przygotowano konkurs
„Jesień w Tatrach”. - Konkurs organi-
zujemy od wielu lat. Co roku nie
możemy wyjść z podziwu, jak wielki ta-
lent i wyobraźnię mają jego uczestnicy.
Sposób postrzegania przez nich rze-
czywistości i jego wizualizacja za po-
mocą różnych technik bywają napraw-
dę zaskakujące — mówi dyrektor
GOKR.
Wizyta w Estonii
W dniach 26-30 lipca 2017 r. de-
legacja z gminy Kościelisko w skład-
zie: Mariusz Koperski - sekretarz
gminy, Agnieszka Pawlikowska -
dyrektor CUW Kościelisko, Sebastian
Kucharski - tłumacz oraz uczniowie:
Natalia Bafia, Urszula Styrczula,
Małgorzata Łaś, Bogumiła Łaś, Mag-
dalena Kaczorowska i Jan Kopeć
uczestniczyła w Twin Town Festival
w mieście Valga w Estonii. Valga,
mimo populacji kilkunastu tysięcy
mieszkańców, jest jednym z więk-
szych miast Estonii. Miasto jest
położone w południowej części Es-
tonii; przebiega przez nie granica po-
między Łotwą i Estonią. Estońska
część to Valga, a łotewska to Valka.
Tematami przewodnimi tegorocz-
nego spotkania zorganizowanego w
budynku szkoły Valgamaa Kutseoppe-
keskus były I wojna światowa i zmiany
na mapie Europy, a także Traktaty
Rzymskie, początek Unii Europejskiej i
scenariusze jej rozwoju na przyszłość.
Uczestnicy mieli również okazję poznać
historię Estonii i miasta Valga oraz
wziąć udział w interaktywnym quizie na
temat Unii Europejskiej. Dla młod-
zieży przygotowano grę miejską i nau-
kę tańców z krajów uczestników.
Organizatorzy przewidzieli także
dodatkowe atrakcje, takie jak zwie-
dzanie nowoczesnego budynku szkoły
wybudowanego w kształcie plastra
Delegacja gminy Kościelisko w Estonii.
Jesienią ruszają organizowane
przez GOKR zajęcia nauki gry na
skrzypcach po góralsku. Odbywają
się w każdej z gminnych miejscowoś-
ci - w Kościelisku w siedzibie Ośrod-
ka, a w Dzianiszu i Witowie — w szko-
le. - Raz w tygodniu, przez cały rok
szkolny dzieci uczą się gry na skrzyp-
cach. To okazja, by zdobyć pierwsze szli-
fy, a potem rozwijać swoje umiejętnoś-
ci już w innych instytucjach tj.np. za-
kopiańska Jutrzenka. Instruktorzy dbają
o to, by dzieci na tyle opanowały grę na
instrumencie, by np. mogły występować
miodu, wizytę w Centrum Nauki AH-
HAA i spacer po Starym Mieście w
Tartu, drugim największym mieście Es-
tonii.
Estonia jest krajem dynamicznie
rozwijającym się. Ciekawostką są
osiągnięcia w zakresie elektromobil-
ności; w każdej gminie jest przynaj-
mniej jedna stacja ładowania samo-
chodów elektrycznych, a pracownicy
socjalni mają do dyspozycji odpo-
wiednie pojazdy. Przy trasach szyb-
kiego ruchu, co 40-60 kilometrów są
w naszych muzykach. Testem umiejęt-
noci dla młodych skrzypków jest np. or-
ganizowany przez nas Przegląd Dzie-
cięcych Zespołow Regionalnych. Zaję-
cia są oczywiście bezpłatne — mówi
Małgorzata Karpiel-Bzdyk.
Tańca i śpiewu góralskiego dzieci
mogą uczyć sie z kolei w zespołach re-
gionalnych: „Mali Dzianiszanie, „Po-
lany” i „Mali Witowianie” Zajęcia od-
bywają się w szkołach, które zapewniają
opiekę pedagogiczną. Z kolei instruk-
torów zatrudnia GOKR, który sprawuje
również pieczę nad artystyczną stroną
działalnosci zespołów. Swoistym
sprawdzianem umiejętnosci dla
młodych adeptów sztuki śpiewu i tań-
ca góralskiego jest wspomniany już
wcześniej Przegląd Dziecięcych Ze-
społów Regionalnych.
Jest też propozycja dla tych, którzy
chcą się uczyć tańca, ale niekoniecznie
góralskiego. — Grupa tańca „Szarotki”
łączy gimnastykę z tańcem nowoczes-
nym i świetną zabawą — zapewnia dy-
rektor Kapiel-Bzdyk. Grupa jest otwar-
ta na wszystkie zainteresowane dzieci
z gminy Kościelisko, ale próby odby-
wają się raz w tygodniu tylko w szko-
le w Kościelisku.
Jesień to także czas okazjonalnych
warszatów tematycznych. Najbliższe
będą związane ze świętami Bożego
Narodzenia.
Szeroki wachlarz propozycji
odpłatnych zajęć przygotowała także
Fabryka Talentów działająca w Centum
Informacji Turystycznej, a rodzice,
którzy chcą rozwijać sportowe pasje
swoich pociech powinni zapoznać się
z ofertą przygotowaną przez szkoły i
kluby sportowe.
Joanna Korta
stacje szybkiego ładowania, w sumie
dostępnych jest 167 stacji. Ładowanie
pojazdu zajmuje około 20 minut. In-
nym interesującym projektem jest e-
państwo. Estończycy większość spraw
urzędowych załatwiają z użyciem sie-
ci internet, bądź telefonów komórko-
wych; podpis elektroniczny jest po-
wszechnie stosowany.
Kolejne spotkanie w ramach pro-
jektu Twin Town odbędzie się w przy-
szłym roku w fińskiej gminie Ori-
mattila. Sebastian Kucharski
NO W |
W wolnym czasie
N Y GM IN Y
Marsz na spacer
Nordic Walking, czyli marsz z kijkami, przywędrował do nas z Fin-
landii. W porównaniu ze zwykłym marszem, angażuje dużo wiekszą
liczbę mięśni, szczególnie w górnej połowie ciała. Jest więc świet-
nym sposobem na wyprostowanie sylwetki i spalenie zbędnej
tkanki tłuszczowej. Przy okazji usprawnia układ oddechowy i ser-
cowo-naczyniowy oraz wzmacnia mięśnie ramion i barków.
Uprawiać go może każdy. Szcze-
gólnie polecany jest dzieciom, bo dzie-
ki niemu wykształcić można odpo-
wiednią postawę. Lubiany jest jednak
także przez osoby starsze — jego upra-
wianie nie obciąża bowiem stawów tak,
jak na przykład bieganie.
- Nordic Walking to sport dla
wszystkich. Nie wymaga dużych
nakładów finansowych, a jego podsta-
wy można opanować w ciągu pierw-
szego dnia nauki. Jest świetnym sposo-
bem na aktywny wypoczynek, dosto-
sowanym do wieku i możliwości fi-
zycznych każdego — przekonuje Hali-
na Olejniczak z Kościeliska, popula-
ryzatorka tej formy rekreacji.
Dużą zaletą Nordic Walking jest
fakt, że każdy może maszerować we
własnym tempie. Można go uprawiać
a
w samotności, można też chodzić w
większej grupie, która motywuje się na
wzajem do wyjścia z domu.
- Marsz nie wymaga takiego wy-
siłku jak bieg. Można więc w czasie tre-
ningu spokojnie porozmawiać — prze-
konuje Halina Olejniczak.
Nordic Walking każdego roku
zyskuje coraz większą popularność.
Powstały stowarzyszenie i federacja,
które je promują. Potrzebę jego roz-
woju dostrzegły również polskie wład-
ze. W Sejmie RP utworzony został
Parlamentarny Zespół ds. propago-
wania w społeczeństwie prozdrowot-
nej aktywności fizycznej, jaką jest
Nordic Walking. Ministerstwo Spor-
tu i Turystyki coraz częściej zaczyna
finansowac inicjatywy związane z
tym sportem.
Dwie fanki Nordic Walking: Halina Olejniczak i Sylwia Loley
GL "=". JA
Kultura
Choć na piewszy rzut oka wydaje
się, że jest to sport bardzo prosty,
ważne jest dobre opanowanie jego
podstaw, czyli techniki marszu. Jak
podkreśla Halina Olejniczak, warto
pierwsze kroki stawiać w towarzy-
stwie osoby, która potrafi maszerować
w prawidłowy sposób. W przeciw-
nym wypadku łatwo nabrać złych na-
wyków, które trudno potem wyelimi-
nować.
Ważny jest również zakup odpo-
wiednich kijków. Muszą one być lek-
kie, mieć odpowiednią długość, być
wygodne i posiadać dobry system pa-
sków wspierajacych rękę. Powinny
również posiadać odpowiednie za-
kończenie dostosowane na przykład do
chodzenia po alfalcie. Zbyt ciężkie i źle
dobrane kijki mogą doprowadzić do
kontuzji.
Podobnie jak w każdym sporcie,
także i w Nordic Walking ważna jest
regularność. Sport ten nie jest jednak
bardzo angażujący czasowo. Wystar-
czy godzina dziennie, kilka razy w ty-
godniu. Halina Olejniczak przeko-
nuje jednak, że sport ten jest bardzo
uzależniający. Po jakimś czasie
człowiek ten codzienny spacer wpisuje
sobie w rytm dnia i nie potrafi bez nie-
go żyć.
Przez jakiś czas w Kościelisku spo-
tykali się miłośnicy Nordic Walking,
którzy wspólnie spacerowali po oko-
licy. Teraz takie zajęcia organizowane
są w Zakopanem między innymi przez
Sylwię Loley, która razem z Haliną
Olejniczak stara się zaszczepić w miesz-
kańcach Podhala miłość do tego spor-
tu.
Warto skorzystać z oferty zorga-
nizowanych wyjść. Bo choć chodzić
można wszędzie (dużą popularnością
cieszy się na przykład ścieżka pod
Reglami), w Kościelisku istnieje dużo
miejsc, które znane są tylko wtajem-
niczonym.
— Marzę o tym, żeby w Kościelisku
wyznaczyć i oznakować trasy do Nor-
dic Walking, które biegłyby na przykład
w pięknym widokowo rejonie Gu-
bałówki. Powinna się tym zająć gmina,
która mogłaby z tego uczynić kolejny cie-
Polaniarskie świętowanie
„Śpiewanie i granie to uciecha świata, w takiej wesołości mijajom nom lata” — tak zaśpiewały w so-
botę 23 września br. trzy pokolenia członków „Góralskiego Zespołu Polaniorze”, obchodzącego w
roku 2017 jubileusz 40-lecia istnienia.
Rozpoczęte wspólną modlitwą
uroczystości skupiły w Domu Ludowy
w Kościelisku rzeszę osób związanych
z zespołem, a także ich przyjaciół i ko-
legów z innych podhalańskich ze-
społów.
Jak zwykle podczas takich uro-
czystości nie zabrakło ciepłych słów,
które płynęły w stronę kierowników
„Polaniorzy” - Marii i Stanislawa Kru-
pów, ale kierowane były również w
stronę osób tworzących zespół przez
lata i instytucji wspierających jego
działalność.
kawy produkt turystyczny — mówi Ha-
[ina Olejniczak.
Nordic Walking jest bowiem świet-
nym letnim uzupełnieniem nart bie-
gowych, które powoli stają się znakiem
rozpoznawczym Kościeliska. Jak pod-
kreśla Halina Olejniczak, styl chodze-
nia z kijkami jest bardzo podobny do
jazdy na biegówkach. Sport ten można
więc z powodzeniem stosować jako tre-
ning przed zimowymi zmaganiami.
Halina Olejniczak wraz z Sylwią
Loley każdego roku podróżują po Pol-
sce biorąc udział w zawodach i akcjach
popularyzujących Nordic Walking.
Jedną z najciekawszych akcji było bi-
cie Rekordu Guinnessa w Nordic Wal-
king w Warszawie. W 3,5 kilometro-
wym marszu wokół Łazienek Kró-
lewskich wzięło udział ponad 1600
osób.
Halina Olejniczak wzięła również
udział w pielgrzymce wzdłuż granic
Polski. W 100-lecie Objawień Fatim-
skich, jako jedna z wielu uczestników
różańcowej sztafety, przemaszerowała
z kijkami 150 kilometrów wzdłuż pol-
skiego wybrzeża. Rozpoczęta w maju
pielgrzymka zakończyła się akcją
„Różaniec do Granic, która miała
miejsce 7 paździenika.
Nie zapomniano również o tych
Polaniorzach, którzy już od nas odeszli.
W ich intencji została odprawiona
msza święta tydzień przed głównymi
obchodami jubileuszowymi.
Ponad godzinny występ kilku-
dziesięciu osób, które działały w zespole
w poszczególnych latach przyniósł
wiele wzruszeń i zachwycił precyzją ta-
necznych ruchów i kunsztem pola-
niarskiego śpiewu.
Wszystkim Polaniorzom - tym
starszym i młodszym, serdecznie gra-
tulujemy dotychczasowych osiągnięć
i dziękujemy za 40 lat ciągłego pod-
sycania iskry góralskiej ślebody. Życzy-
my Wam kolejnych sukcesów na sce-
nach całego świata, byśmy mogli w du-
mie płynącej z piękna podhalańskich
tradycji i bogactwa Waszych talentów,
świętować wspólnie kolejne wspaniałe
jubileusze.
(MKB)
10 N O.W I
Kościelisko Music Trail Festival
N Y GM IN
Czteromiesięczna podróż...
7 października odbył się finał cyklu Kościelisko Music Trail Festival — Na szlaku... Inicjatywa, której
celem była prezentacja młodych artystów rozpoczęła się w lipcu koncertem Chrisa Ellysa.
Pierwszy koncert pokazał już, że
obrany kierunek ma potencjał i wart
jest pełnego zaangażowania. Przez
kolejne tygodnie scenę Domu Ludo-
wego Związku Podhalan odwiedzali
wrażliwi i uzdolnieni twórcy — grupa
Lor, Rosalie Chatwin, Jakub Kusior,
Zuza Gadowska i Sasha Boole. Byliś-
my ciągle w podróży, byliśmy „na
szlaku”. Music Trail Festival miał bo-
wiem zachęcać też do szerszego spoj-
rzenia na Kościelisko, spojrzenia przez
pryzmat pewnej wrażliwości. Piękno
i magia Tatr, wyjątkowość i urok Koś-
cieliska, to wszystko miało stanowić
kręgosłup Music Trail Festival. Czy się
udało? Biorąc pod uwagę zaintereso-
wanie, frekwencję, nieśmiało można
stwierdzić, że tak. Potwierdzała to
publiczność, która każdorazowo przy-
chodziła na spotkania z kolejnymi
artystami. Publiczność złożona za-
równo z mieszkańców naszej gminy,
ale i osób które postanowiły spędzić
swój wolny czas w Kościelisku — tu-
rystów. Music Trail Festival jest bo-
wiem propozycją dla wszystkich, dla
dzieci, dorosłych. Niewielka inicjaty-
wa znalazła uznanie i aprobatę me-
diów, które przy tej okazji bardzo
chętnie i żywiołowo wspominały Koś-
cielisko. Nasz „szlak zaprowadził nas
na anteny Radiowej Trójki, Radia
Kraków, Off Radia, o Kościelisku pi-
sał Onet, Tygodnik Podhalański, In-
forgram, Gazeta Krakowska - by
wspomnieć tych najważniejszych. To
spory sukces Music Trail Festival,
sukces przede wszystkim Kościeliska.
Kanadyjsko-polskie spotkanie
w Kościelisku...
Owen Meanys Batting Stance, De-
varrow i Daniel Spaleniak — to właśnie
w takiej kolejności artyści pojawili się
na scenie podczas finału. Zderzenie ka-
nadyjskiej i polskiej kultury singer-
songwriterskiej, okazało się być
Pożegnania
+ Józefa Gewont, 05.07.2017
* Antoni Stopka 11.07.2017
* Stanisław Zawadzki 15.07.2017
* Stanisław Kowalczyk 27.07.2017
* Aleksandra Zubek 29.07.2017
* Stanisław Stękała 29.07.2017
t Franciszka Miętus 31.07.2017
* Władysława Szczepaniak 07.08.2017
* Aleksandra Bobak 10.08.2017
* Maria Maryniarczyk 10.08.2017
ft Magdalena Nawrocka 11.08.2017
* Helena Sobczyk 29.08.2017
* Andrzej Stopka 09.09.2017
* Helena Kaczmarczyk 18.09.2017
+* Janina Stanisława Paździor 26.09.2017
strzałem w dziesiątkę. Z każdym ko-
lejnym utworem temperatura rosła. Po
spokojnym występie Owen Meany's
Batting Stance na scenie pojawił się De-
varrow (obaj pochodzą z Nowej Szko-
cji leżącej w północnej Kanadzie) i na-
stąpiło szaleństwo. Solowy występ
dzięki zapętlaniu partii gitary, bębnai
wokalu, sprawił że można było odnieść
wrażenie kontaktu z kompletnym ze-
społem. Zrobiło się gorąco! Ostatnie
słowo należało do Daniela Spaleniaka
— 25-letniego artysta pochodzącego z
Łodzi. Jego eteryczne, bluesowo-fol-
kowe, ocierające się o oniryzm utwo-
ry wzbudziły zainteresowanie na ame-
rykańskim rynku - jego piosenkę
„Back Home” można usłyszeć w serialu
„Elementary”, a „Why” w popularnej
produkcji „The Path'. Ostatnio jego
muzyka pojawiła się w najnowszej
produkcji Netflix: „Ozark”. Występ
Daniela był ukoronowaniem tego-
rocznej muzycznej podróży.
W drodze...
Teraz przyszedł czas na studiowa-
nie map, szukanie nowych tras i przy-
gotowania do kolejnej podróży „na
szlaku” Musi Trail Festival. Efektem
tego będzie zaproszenie do dalszej
wędrówki, które możliwie szybko Pań-
stwu przekażemy.
Cykl powstał dzięki współpracy z
Polskim Kolejami Linowymi.
Daniel Wahl
——
PAŹDZIERNIK
— 04.10 - 17.11.2017 r. (poniedziałek-
> piątek) godz. 9:00-16:00
*- Wystawa fotografii Andrzeja Gibały,
« GOKR Kościelisko, ul. Nędzy-Ku-
+ bińca 76
» Organizatorzy: Gminny Ośrodek
+ Kultury Regionalnej Kościelisko,
+ Gmina Kościelisko
* — 26.10.2017 r. (czwartek), godz.
+ 10:00
» Międzygminny Konkurs Recyta-
„ torski im. Stanisława Nędzy-Ku-
. bińca,
« Dom Ludowy w Kościelisku
* Organizatorzy: Gminny Ośrodek
» Kultury Regionalnej Kościelisko,
+ Gmina Kościelisko
+ —27.10.2017 r. godz. 18:00
« Wieczór Poezji w Izbie Pamięci
* Stanisława Nędzy-Kubińca,
+. ul. Strzelców Podhalańskich 20
+ Organizatorzy: Mateusz Nędza-Ku-
* biniec — wnuk poety, Gminny Ośro-
: dek Kultury Regionalnej Kościeli-
e sko, Gmina Kościelisko
LISTOPAD
— 04.11.2017 r., godz. 17:00
* Konkurs Nalewek,
» Dom Ludowy w Kościelisku
« Organizatorzy: Koło Gospodyń Wiej-
+ skich
* — 18.11.2017 r. godz. 18:00
+ Majowe Granie,
» Dom Ludowy w Kościelisku
» Organizatorzy: Gminny Ośrodek
+ Kultury Regionalnej Kościelisko,
+ Gmina Kościelisko, Związek Podha-
* lan w Kościelisku
e — 22.11.2017 r. do 8.12.2017 r.
A Wystawa prac uczestników kon-
+ kursu plastycznego „Jesień w Tat-
rach”
* Organizatorzy: Gminny Ośrodek
* Kultury Regionalnej Kościelisko,
+ Gmina Kościelisko
. GRUDZIEŃ
+ Od12.12.2017 r.
* Wystawa Elżbiety Cikowskiej z Za-
« kopanego — Haft Krzyżykowy
. Organizatorzy: Gminny Ośrodek
+ Kultury Regionalnej Kościelisko,
+ Gmina Kościelisko
Ostatnie trzy miesiące to czas, kiedy pożegnaliśmy dwóch pracowników Gminy Kościelisko.
W lipcu dotarła do nas bardzo
smutna wiadomość o śmierci na-
szego kolegi z pracy, Ś.P. Antonie-
go Stopki.
Pan Antoni pracował w naszej
gminie od roku 2002. Najpierw w
Ośrodku Pomocy Społecznej, a po-
tem także w Centrum Informacji Turystycznej. Za-
pamiętamy Go jako człowieka serdecznego, zawsze
uśmiechniętego, życzliwego innym, na którego po-
moc zawsze mogliśmy liczyć.
Uroczystości pogrzebowe Ś.P. Antoniego Stop-
ki odbyły się 14 lipca 2017 r. w Kościelisku.
Ek
Pod koniec września z wielkim żalem przyję-
liśmy informację o śmierci naszej koleżanki , wie-
loletniego kierownika Ośrodka Pomocy Społecz-
nej w Kościelisku — Ś.P. Janiny Paździor.
Jasia — osoba zawsze ciepła i uś-
miechnięta, przychylna ludziom
przez wiele lat niosła pomoc in-
nym, traktując swoją pracę jak
wyzwanie. Od roku 1990 praco-
wała jako aspirant pracy socjalnej
w Zakopanem, a od 1995, czyli od
powstania Gminy Kościelisko, była Kierowni-
kiem Ośrodka Pomocy Społecznej W Kościelisku.
Została odznaczona Srebrnym Medalem za Długo-
letnią Służbę, nadanym jej przez Prezydenta RP
Bronisława Komorowskiego w 2011 roku. W maju
rozpoczęła walkę z ciężką chorobą, którą przegrała
we wtorek 26 września 2017 r. w wieku 55 lat.
Pożegnaliśmy Janinę Paździor 29 września
2017 r. na cmentarzu w Kościelisku.
Na zawsze pozostaniecie w naszej pamięci. Spo-
czywajcie w pokoju!
Wójt oraz pracownicy urzędu i wszystkich jednostek organizacyjnych Gminy Kościelisko
- POLECAMY '-.
NO W [I N Y GM IN Y KO Ś C I E L I S KO 11
——L
Dzień Dziecka w Gminie Kościelisko, 4.06.2017 r.
Kolorowe Dni — warsztaty dla dzieci
w Kościelisku, 07-08.2017 r.
Giewont się patrzy pt. „Dawno temu
w Tatrach...”, 10.08.2017 r.
Wieczór Karpacki - koncert |
plenerowy, 29.07.2017 r.
Koncert Future Folk, 19.08.2017 r. Koncert Jakub Kusior, 1.08.2017 r.
Koncert L.O.R., 11.08.2017 r. -
12 NO W IN Y GM IN Y KO Ś C I E L I S KO
ce) Kultura w obiektywie
i
chodzi 26.08.2017 r. *
Koncert Lato z ptakami od
Polaniarski Osod 10.09.2017 r.
Wieczór Bałkański - koncert w Domu
Ludowym w Kościelisku, 16.06.2017 r.
ą y= m
ia 1 mA” )
Warsztaty GOKR Kościelisko w
filii w Witowie, 07-08.2017 r.
Wernisaż Twórców z Dzianisza, 17.07.2017 r.
= ==>
SĘK
om
Prelekcja Adama Kitkowskiego
„Jan Paweł Il na Skalnym Podhalu”
TY
Koncert Rosalie Chatwin, 8.08.2017
r.
nr 3/2017
ISBN 978-83-62010-32-5
MAGAZYN INFORMACYJNY ©
OWI
DZIANISZ KOŚCIELISKO WITÓW
USTALE
Polaniorze świętują
czytaj str. 4-5
Projektujemy sieć
Geotermia coraz bliżej
EOT
za 55dH
Mieszkańcy Kościeliska od lat
walczą o przyłączenie swojej miejsco-
wości do Geotermii Podhalańskiej. Od
ubiegłego roku, za sprawą Stowarzy-
szenia ECOścielisko, te działania moc-
no przybrały na sile.
W kwietniu tego roku po raz pierw-
szy w historii Gmina Kościelisko poro-
zumiała się z władzami Geotermii Pod-
halańskiej. W siedzibie spółki odbyło się
podpisanie porozumienia, które reguluje
pierwszy etap inwestycji. Zgodnie z nim
gmina zobowiązała się do ogłoszenia
przetargu i sporządzenia projektu sieci
w Kościelisku, którego koszt to ok. 1-2
mln. Geotermia zobowiązała się zaś do
pozyskania finansowania i przeprowa-
dzenie całej inwestycji.
Projekt sieci, który zakłada podłącze-
nie do geotermii części Kościeliska od gra-
nicy z Zakopanem do Kościoła, gotowy
ma być do 2019 roku. Przetarg na jego
wykonanie został już ogłoszony.
Geotermia tł
odnawialne - PI
- lokalne źródł
' U
(0 a Geotermią Podhalańską.
W tym
numerze
nalepka dla
mieszkańców
promująca
Centrum
Informacji
Turystycznej
w Kościelisku.
Odnawialne źródła energii
Aplikujemy
o środki
W III kwartale 2017 roku Gmina
Kościelisko zamierza przystąpić
do opracowania wniosku apli-
kacyjnego i pozyskania dotacji
dla mieszkańców na odnawialne
źródła ciepła, tj.: instalacje so-
larne, panele fotowoltaiczne i
pompy ciepła. Osoby zaintere-
sowane udziałem w projekcie
proszone są o wypełnienie
wstępnej ankiety i złożenie jej w
sekretariacie Urzędu Gminy Koś-
cielisko.
Osoby, które wcześniej złożyły an-
kiety nie muszą w tym momencie
składać ich ponownie, gdyż na tym eta-
pie potrzebne są tylko wstępne infor-
macje dotyczące chęci uczestniczenia w
projekcie oraz kontakt do osób wy-
rażających chęć przystąpienia do pro-
jektu. Osoby zainteresowane powyższym
tematem prosimy również o bieżące
odwiedzanie strony internetowej
http://www.gminakoscielisko.pl/pl/dla-
mieszkanca, na której będą pojawiały się
informacje dotyczące projektu.
Po ogłoszeniu naboru wniosków
na dotacje przez samorząd woje-
wództwa na terenie wszystkich
sołectw odbędą się spotkania z miesz-
kańcami, na których zostaną omó-
wione szczegóły dotyczące udziału
w projekcie. Informacja o spotka-
niach zostanie przekazana mieszkań-
com za pomocą strony internetowej
oraz ogłoszeń w kościołach i lokalnych
mediach (Radio Aleks oraz Tygodnik
Podhalański).
Serdecznie zapraszamy wszystkich
mieszkańców do udziału w projekcie.
Nadeszły wakacje,
które w naszej gminie
upływają pod znakiem
imprez, które
organizujemy z myślą
o mieszkańcach
i gościach
wypoczywających
pod Tatrami. Sprawdź,
co ciekawego
przygotowaliśmy na
letnie miesiące.
Czytaj str. 11
2 NO W |
Dziedzictwo kulturowe
N Y GM IN
Ważne rozmowy
o edukacji regionalnej
I 7 maja odbyła się w Nowym Targu w auli Państwowej Podhalańskiej Wyższej
Szkoły Zawodowej konferencja naukowo-dydaktyczna „Treści regionalne na
zajęciach edukacyjnych — z perspektywy praktyków”.
Organizatorami konferencji byli
Małopolski Kurator Oświaty, Rektor
Podhalańskiej Państwowej Wyższej
Szkoły Zawodowej w Nowym Targu
oraz Prezes Związku Podhalan w Polsce.
Konferencja była kolejną inicja-
tywą instytucji działających na rzecz
dziedzictwa kulturowego Podtatrza,
która ma na celu zaktywizowanie
nauczycieli przedszkoli, szkół i pla-
cówek w przekazywaniu dzieciom i
aaa
- POLECAMY "-
—
„Zeszyt
tatrzański”
- edukacja
regionalna
w praktyce
Panie Barbara Caillot Dubus
i Aleksandra Karkowska autorki
bardzo dobrze przyjętej książki
„Na Giewont się patrzy” przy-
gotowały tym razem wyjątkową
publikację dla dzieci.
„Zeszyt tatrzański” to zbiór
ćwiczeń na różne tematy związa-
ne z tradycjami podhalańskich
górali i tatrzańską przyrodą.
Znajdziemy tu zadania na temat
starych zwyczajów, fauny i flory
występującej w regionie i góral-
skiej gwary. Jakkolwiek prze-
znaczone dla dzieci, ćwiczenia
nie rażą infantylnością, wręcz
przeciwnie, widać tu wyczucie
dobrego smaku i świetne przy-
gotowanie metodyczne autorek.
Zadania są ciekawe i bardzo ory-
ginalne.
Autorki już we wcześniej-
szych publikacjach przyzwy-
czaiły nas do wysokiego poziomu
swoich wydawnictw. Także i w
tym przypadku na słowa uznania
zasługuje wyjątkowa szata gra-
ficzna. Jest atrakcyjna i kolorowa,
lecz nie razi kiczem. Z przyjem-
nością wezmą ją do ręki nie tyl-
ko dzieci, ale także dorośli.
Zeszyt trafi do szkół w naszej
gminie. Można go także nabyć w
Centrum Informacji Turystycz-
nej w Kościelisku.
Motto zeszytu to: „My tra-
dycji nie gubimy”. Popieramy i
gorąco polecamy!
MKi
.ę..g...2......................................0.0.0.0..000.0.0.0.0.0.0..0..0.0.0.0.0.0..0.0.0.0.0.0.00000000000000,
e... ococoooooa..........00000000000000000000000000000000000000000000000000000000000
|
młodzieży dorobku kulturowego re-
gionu.
Ponieważ tym razem skupiono
się na zagadnieniach praktycznego
realizowania w szkołach treści re-
gionalnych, na konferencję zapro-
szono głównie nauczycieli i dyrekto-
„ść |
—
rów szkół. Brali w niej udział nau-
czyciele ze wszystkich szkół naszej
gminy.
Podczas konferencji pedagodzy z
naszego regionu przedstawili swe doś-
wiadczenia w następujących zagad-
nieniach:
oHolaki () sekrelarzy 6a
Mieszkańcy pierwszego kontaktu
Nadchodzą wakacje. A z nimi,
ONI, turyści albo jak ich często nazy-
wamy GOŚCIE. To drugie brzmi dużo
lepiej, bo budzi życzliwsze skojarzenia.
Chociażby ze staropolskim „Gość w
dom, Bóg w dom. Albo też ze słowem
gościnność. Gość to ktoś pożądany i
mile widziany, ktoś dla którego szero-
ko otwieramy drzwi naszego domu, by
spędzić z nim trochę czasu. Słowo to
poza ciepłem i życzliwością zawiera
także zaufanie i nadzieję, że pobyt
gościa u nas zakończy się miło. Na-
dzieję po obu stronach, przyznajmy
szczerze.
Oczywiście w przypadku gości-
turystów mamy jeszcze do czynienie z
transakcją. W grę wchodzą pieniądze,
a one zwykły psuć wszystko. Tworzą re-
lację handlową i bywają dość brutalną
weryfikacją dla ludzkich kontaktów.
Czasami robi się więc przykro i nie-
przyjemnie. To się zdarza, ale przecież
nie musi.
Zapraszając do nas gości ze świa-
ta wzbudzamy ich oczekiwania. Że
urlop będzie wymarzony, piękny i
beztroski, że uda się odpocząć i zre-
generować siły po miesiącach ciężkiej
pracy, że będzie świecić słońce, a
wszyscy wokół będą uprzejmi i po-
mocni. Poziom frustracji wywołanej
ewentualnym rozczarowaniem jest ad-
ekwatny do tych nadziei. Sami też
jeździmy na wakacje i stajemy się na
chwilę gośćmi, więc chyba dobrze
wiemy jak to jest.
Oczywiście słyniemy z gościnnoś-
ci, a ta jest ważną przesłanką do
spełnienia oczekiwań naszych gości. To
gościnność prosta, niewymuszona i
szczera. Ważne jednak, żeby była po-
wszechna i wychodziła poza ścisły
obszar turystyki. Bo chyba w przy-
padku regionu tak popularnego jak
nasz, taki ścisły obszar nie istnieje.
Dobrą atmosferę dla gości tworzą za-
równo pracownicy recepcji w hotelu,
kelnerzy w restauracjach, sprzedawcy
w sklepach, kierowcy busów i taksó-
wek, jak i zwykli mieszkańcy, którzy
cierpliwie wytłumaczą zagubionemu
jak trafić tu czy tam, albo z uśmiechem
wskażą najbliższy pensjonat.
Wychodzi więc na to, że w tury-
styce pracujemy wszyscy i to są także
nasi goście.
MKi
» Metody i formy pracy z uczniem na
lekcjach edukacji regionalnej
» Treści regionalne w procesie budo-
wania relacji rodzinnych i więzi mię-
dzypokoleniowej w edukacji przed-
szkolnej
» Komplementarny charakter treści
regionalnych w realizacji podstawy
programowej w klasach I-III
» Środowisko lokalne szkoły jako na-
turalna przestrzeń wychowawcza i
dydaktyczna w edukacji regionalnej
» Przeżyć, aby pokochać — sztuka na za-
jęciach regionalnych (impresja arty-
styczna)
» Architektura sakralna i świecka re-
gionu na zajęciach edukacyjnych
» Terapeutyczne, integracyjne i edu-
kacyjne wartości treści regionalnych
w szkole MKi
Z życia RADY
Najważniejsze posiedzenia i
uchwały Rady Gminy Kościelisko
w okresie od 1 kwietnia do 5 czerw-
ca 2017 r.
Sesja XXVII - 24.05.2017 r.
*% w sprawie zmiany uchwały w
sprawie ustalenia sieci prowa-
dzonych przez Gminę publicz-
nych przedszkoli i oddziałów
przedszkolnych w szkołach pod-
stawowych
* zmiana uchwały w sprawie wy-
miaru godzin pracy dla dyrekto-
rów szkół i przedszkola
* zmiana uchwały dot. Określenia
przystanków komunikacyjnych
na terenie Gminy Kościelisko oraz
warunków i zasad korzystania z
tych obiektów
*% zmiana Miejscowego planu za-
gospodarowania przestrzeni za-
chodniej części obszaru wsi Koś-
cielisko
* przygotowanie projektu uchwały
ustalającej zasady i warunki sy-
tuowania obiektów małej archi-
tektury, tablic reklamowych i
urządzeń reklamowych oraz
ogłoszeń
*% przyjęcie aneksu do PLANU
GOSPODARKI NISKOEMISYJ-
NEJ Gminy Kościelisko
* zatwierdzenie sprawozdania fi-
nansowego SP ZOZ za rok 2016
* zatwierdzenie sprawozdania fi-
nansowego oraz sprawozdania z
wykonania budżetu Gminy Koś-
cielisko za rok 2016
* absolutorium z tytułu wykonania
budżetu Gminy Kościelisko za
rok 2016
* zmiana uchwały w sprawie usta-
lenia dopłaty do taryf za zbiorowe
odprowadzanie ścieków
*% przejęcie od Województwa
Małopolskiego zadania zarządza-
nia drogą wojewódzką nr 958
* zmiana Gminnego Programu Re-
witalizacji dla Gminy Kościeli-
sko na lata 2016-2022
Sesja XXVIII - 5.06.2017 r.
* Rezolucja Nr 1/2017 w 20-stą
rocznicę pobytu Jana Pawła II w
Zakopanem
N OW I
Centrum informacji Turystycznej w Kościelisku
Skarbnica wiedzy dla turysty
W. ubiegłym roku powstało Centrum Informacji Turystycznej w Kościelisku.
Instytucja ta ma wspomóc naszych usługodawców w obsłudze odwiedzających naszą
gminę gości. Wszyscy mamy bowiem jeden cel: turysta zadowolony, turysta
polecający, turysta powracający.
Jak powstał CIT?
Początkiem 2016 roku w no-
wym budynku położonym w Koś-
cielisku przy ulicy Nędzy Kubińca
136 powstało Centrum Informacji
Turystycznej. Swoją działalność roz-
poczęło od zebrania informacji o at-
rakcjach turystycznych Gminy Koś-
cielisko i regionu oraz przygotowa-
nia kompleksowej oferty turystycz-
nej Gminy Kościelisko, w tym stro-
ny internetowej gminy poświęco-
nej turystom. Rok 2016 był rokiem,
w którym były badane potrzeby tu-
rystów i sprawdzane obszary, w któ-
rych CIT może odegrać ważną i po-
trzebną rolę. Od lipca 2016 rozpo-
częło się wdrażanie programu „Pa-
kiet korzyści Gmina Kościelisko dla
turysty”, dzięki któremu turyści
opłacający opłatę miejscową na te-
renie Gminy Kościelisko mają dostęp
ze zniżkami do szeregu atrakcji tu-
rystycznych w gminie i regionie. W
okresie wakacji w roku 2016 Cen-
trum Informacji Turystycznej od-
wiedziło około 3 000 osób. To duża
liczba jak na pierwszy sezon działal-
ności tego punktu.
CIT i jego rola
Sezon wakacyjny to ogrom wy-
zwań dla wszystkich tych, którzy
świadczą usługi noclegowe. Odpo-
wiednia organizacja usług i ich sprze-
daż pochłania największą ilość sił i pra-
cy. Dlatego CIT ma ułatwiać, uzu-
pełniać codzienną pracę usługodaw-
ców. CIT koncentruje kompleksową
ofertę turystyczną, informacje o at-
rakcjach, sportach, kulturze i rozryw-
ce. W CIT nasi goście znajdą odpo-
wiedzi na wszystkie pytania związane
z pobytem w gminie i możliwościami
spędzenia czasu. Wysyłając turystę do
CIT, usługodawcy zyskują pewność, że
ten:
— otrzyma właściwe informacje
okresie od 10 do 28 lipca
2017 roku będzie trwał na-
bór członków do Komitetu Re-
witalizacji Gminy Kościelisko.
Komitet Rewitalizacji wspiera
działania Wójta Gminy Kościeli-
sko w obszarze rewitalizacji, sta-
nowi forum współpracy i dialogu
uczestników procesu rewitali-
zacji z organami Gminy, a także
sprawuje funkcje opiniodawczo-
doradcze w sprawach związa-
nych z wdrażaniem Gminnego
Programu Rewitalizacji dla Gmi-
ny Kościelisko na lata 2016-2022.
Członkiem Komitetu Rewitalizacji
może być:
— dowie się o atrakcjach gminy, o któ-
rych być może nie wiedział wcześniej
— otrzyma cenne wskazówki dotyczące
pobytu
— będzie mógł pobrać mapy, prze-
wodnik, inne materiały informacyj-
ne
— zostaną mu przedstawione oferty
wycieczek do atrakcji w najbliższym
sąsiedztwie
— spotka się kulturą i tradycją regionu
z naciskiem na najpiękniejsze i naj-
cenniejsze produkty regionalne
— będzie mógł zakupić wycieczki i bi-
lety do atrakcji turystycznych regio-
nu, mapy, przewodniki, publikacje o
regionie oraz oryginalne lokalne pa-
miątki, które pozwolą na pozosta-
wienie w pamięci pięknych chwil spę-
dzonych w Gminie Kościelisko.
Jesteśmy przekonani, że dzięki
temu mieszkańcy naszej gminy za-
oszczędzą czas, tak potrzebny przy
prowadzeniu własnego przedsiębior-
stwa. Duża liczba odwiedzających
punkt informacji turystycznej to dla
CIT rzecz szalenie ważna, gdyż po-
zwala na zapewnienie odpowiednich
przychodów, umożliwiających przy-
Rewitalizacja Gminy Kościelisko
gotowanie dobrej oferty turystycznej
oraz obsługę turystów na wysokim po-
ziomie. Szeroka, profesjonalnie przy-
gotowana oferta noclegowa i adek-
watna propozycja turystyczna i kultu-
ralna, to elementy kluczowe dla gmi-
ny. Wychodząc z tego założenia przy-
gotowaliśmy kilka narzędzi, które mają
Państwu ułatwić kierowanie turystów
do CIT:
— naklejka, do umieszczenia w
obiekcie (załączona do niniejszego
numeru NOWIN)
— ulotka dla turystów z informacją
dodatkową o funkcjonowaniu obiek-
tu (do pobrania w CIT)
— ankieta dotyczącą sposobu spę-
dzania walonego czasu i zainteresowań
gości (do pobrania w CIT)
Wystarczy wysłać turystę do CIT,
a tam zadbamy o to, aby wiedział, że
musi wrócić, bo jedna wizyta kilkud-
niowa to za mało, aby poznać walory
i piękno gminy.
Zebrane doświadczenia w pracy
CIT chcemy świadomie przełożyć w jak
najlepszą obsługę turysty, a cel jest je-
den: turysta zadowolony, turysta po-
lecający, turysta powracający.
Zgłoś się do komitetu
- przedstawiciel podmiotu pro-
wadzącego na obszarze Gminy Koś-
cielisko działalność społeczną
- przedstawiciel podmiotu pro-
wadzącego działalność gospodarczą
na obszarze Gminy Kościelisko
— przedstawiciel sołectwa wskazany
przez Radę Sołecką,
— przedstawiciel mieszkańców Gminy
nie będący członkiem stowarzysze-
nia i nie pracujący w jednostkach or-
ganizacyjnych Gminy
— przedstawiciel Rady Gminy Koście-
lisko.
Wszystkich zainteresowanych
wdrażaniem Gminnego Programu Re-
witalizacji prosimy o zgłaszanie swo-
ich kandydatur na członka Komitetu
Rewitalizacji. Zgłoszenia można do-
konać za pomocą Karty zgłoszeń do-
stępnej i w Urzędzie Gminy Kościeli-
sko oraz na stronie internetowej
http://www.gminakoscielisko.pl/pl/dla-
mieszkanca
Spacerkiem po gminie
Dolina Lejowa
Niby wszyscy o niej wiedzą, że jest i
gdzie jest, ale już o wiele mniej ją od-
wiedziło. A warto, bo to nie tylko przed-
sięwzięcie akurat na niedzielny spacer, ale
też gwarancja ciszy i spokoju.
Łatwo do niej dotrzeć. Wystarczy z
Polany Biały Potok iść drogą w kierun-
ku regli lub wejść w drogę obok zajazdu
„Józef”. U wejścia do doliny znajdują się
charakterystyczne skały zwane Między
Ściany, ulubione miejsce ćwiczeń wspi-
naczy. Powstały one 40 mln lat temu w
eocenie. Przepływa między nimi Lejowy
Potok, który ma źródła na 1240 m
n.p.m. pod Kominiarską Przełęczą. Wpa-
da on potem do Kirowej Wody łączy się
w Roztokach z Siwą Wodą i tworzy
Czarny Dunajec.
Potem czeka nas prawie pięciokilo-
metrowy spacer z niewielkim podejś-
ciem. Niestety piękny las, przez który
biegnie szlak, zdewastowany został przed
kilku laty przez halny. Spacer jednak i tak
jest przyjemny, przede wszystkim dlate-
go, że jest to jedno z niewielu miejsc w
polskich Tatrach, gdzie niemal nie ma tu-
rystów. Być może to, a być wapienne
skałki sprawiły, że w 1990 roku zawitali
tutaj amerykańscy filmowcy i skręcili
zdjęcia plenerowa do „Alaska Kid".
Mniej więcej w połowie drogi od-
począć możemy na polanie Huty Lejo-
we. Nazwa wzięła się stąd, że niegdyś
znajdowały się tu dwie kopalnie zwane
Lejowymi Baniami i niewielki ośrodek
hutniczy, a sama dolina należała do ro-
dziny Lejów z Podczerwonego, co zapi-
sane zostało w księgach już na początku
XIX wieku. Dzisiaj jest tu prowadzony
kulturowy wypad owiec. Idąc szlakiem
wprawne oko dojrzy wejścia do licznych
w dolinie jaskiń. Jest ich tutaj kilkanaś-
cie, że wymienię te o bardziej wdzięcz-
nych nazwach: Jaskinia Mechata, Awen
Odpękniętych Nacieków, czy Schron
przy Suchym Biwaku.
Gdy dotrzemy wreszcie do końca,
czeka nas odpoczynek na Niżniej Ko-
miniarskiej Polanie przy szałasie i widok
na na północne ściany Kominiarskiego
Wierchu, na Zadnią Kopkę z urwiskiem
Świńskiej Turni reglowy Diabliniec.
Jeżeli nie chcemy wracać do domu tą
samą drogą, najszybciej, bo po około pół
godzinie znajdziemy się - skręcając z szla-
ku w lewo — w Dolinie Kościeliskiej.
(aza)
Nowiny
Redakcja: Joanna Korta, Regina Korczak-Watycha,
Małgorzata Karpiel-Bzdyk, Stanisława Czubernat,
Mariusz Koperski, Anna Zadziorko, Gminny Ośrodek
Kultury Regionalnej w Kościelisku
DTP: Ryszard Wachel
Zdjęcia: Kronos Media, Piotr Kyc,
Gminny Ośrodek Kultury Regionalnej
w Kościelisku, Centrum Tradycji i Turystyki
Adres do korespondencji:
Urząd Gminy Kościelisko
ul. Strzelców Podhalańskich 44, 34-511 Kościelisko
Współpraca: Media Kolorowe
4 N OW I
N Y GM IN
Y
Polaniorski image
U dziewczyn kolorowe spódnice, ale nie do kostek, gorsety wyszywane w dawne wzory przechowywane w
babcinych skrzyniach, gładkie uczesanie; broń boże krótkie włosy. Chłopcy w dopasowanych bukowych portkach
ze skromną, niedużą parzenicą i w prostych koszulach z mankietem. Kierpce bez ćwieków. Trza trzymać fason.
Do tego taniec dopracowany w każdym szczególe. | śpiew. Polaniorski, niosący się szeroko po otwartej
przestrzeni.
Gdyby nie „Polaniorze) niewiele lu-
dzi by dzisiaj pamiętało, że Kościelisko
kiedyś nazywano Polanami; od roz-
ległych łąk wyrwanych z lasu, upra-
wianych, a częściej używanych jako pas-
twiska. Każda należała do innej rodzi-
ny. Stąd dzisiaj Karpielówka, Budzów-
ka, Rysulówka, Pitoniówka. Choć wieś
się rozrosła i z dawnego Kościeliska po-
zostało niewiele, stare rody nadal siedzą
na swoich polanach z pokolenia na po-
kolenie chroniąc i przekazując tutejszą
tradycję. Bo na Podhalu kiedyś tak było,
że każda wieś była inna. Miała własną
nutę, przyśpiewki, szczegóły stroju,
charakter tańca. Dla niewtajemniczo-
nych różnice nie do uchwycenia. Dla
górali symbole przynależności do da-
nej społeczności. W Kościelisku sejfem,
w którym to bogactwo jest przecho-
wywane jest działający od czterdzies-
tu lat przy tutejszym oddziale Związku
Podhalan zespół „Polaniorze”.
Powstał spontanicznie. Za oficjalną
datę rozpoczęcia działalności przyjmuje
się rok 1977. Ale już dwa lata wcześniej
rozpoczęły się pierwsze próby. Kie-
rownikami byli wtedy Józef Bukowski
Tyrała i Andrzej Pitoń Kubów. Poma-
gał im Wacław Przeklasa. Po roku
przyszedł pierwszy sukces - Złota
Ciupaga na Międzynarodowym Festi-
walu Folkloru Ziem Górskich. Oprócz
występów na scenie, zespół zorgani-
zował dwie niezwykłe imprezy: Przed-
nówek i Osod. Swoiste spektakle opar-
te na zwyczajach pasterskich, wciągające
w swój scenariusz każdego chętnego.
Był to nie tylko sposób na zachowanie
tradycji, ale przede wszystkim na bu-
dowanie poczucia szczególnej wspól-
noty. Niestety aktywną działalność ze-
społu przerwał stan wojenny i remont
„Ludówki” (1982-1988). W roku 1989
prezesem Związku Podhalan w Koś-
cielisku została Maria Bętkowska, a
jedną z pierwszych decyzji była reak-
tywacja „Polaniorzy”. Kierownikiem
zespołu był wówczas Wojciech Karpiel.
Nie są to łatwe czasy. O wszystko jest
niezwykle trudno. Codzienne kłopoty
nie sprzyjają ani próbom, ani koncer-
tom. Ludzie rozchodzą się po innych
zespołach: Bartusiach, Klimkach.
Z każdego coś dobrego
W roku 1998 kierownictwo ze-
społu obejmuje młode małżeństwo
Maria i Stanisław Krupowie. Swoje
umiejętności szlifowali — Maria naj-
pierw w „Polanach zespole przy szko-
le podstawowej w Kościelisku
(działającym nieprzerwanie od 1947
roku), potem razem w Maśniakach i
Bartusiach. Ale przyszedł wreszcie czas
na własny zespół. — Będąc w różnych ze-
społach pozbieraliśmy najlepsze na-
szym zdaniem rzeczy i wprowadziliśmy
do „Polaniorzy”. Z każdego wzięliśmy coś
dobrego — wspominają. A chodziło o to,
by stworzyć zespół oparty na nie-
skażonej popkulturą polaniorskiej tra-
dycji. Do tego perfekcyjnie tańczący i
prezentujący się na scenie. Wyplenili
więc nowomodne długie spódnice z
różnych pięknie lejących się mate-
riałów, dziwnie haftowane gorsety, sty-
lizowane bluzki, swobodne fryzury.
Przede wszystkim jednak zerwali z
bylejakością. Z myśleniem, że można ja-
koś tam zagrać, zaśpiewać, poszurać no-
gami i będzie dobrze, bo przecież cep-
ry i tak się nie znają.
- Początki nie były łatwe — wspo-
minają. — Praktycznie wszyscy umieli i
śpiewać i tańczyć. Ale jak? Rok trwało
docieranie się. Jakbyśmy gadali ze ślepym
o kolorach. My im pokazujemy tak, a oni
niby podobnie, ale nie do końca.
Próby odbywały się raz w tygodniu.
A po próbach posiady u Krupów w
domu. Oglądanie nagrań i analizowa-
nie błędów. W końcu zobaczyli, że są
efekty, że tańczą i śpiewają lepiej niż ich
koledzy z innych zespołów, że starsi do-
ceniają oryginalność stroju odwzoro-
wanego ze starych zdjęć, rysunków. I
ruszyli. Zespół miał szesnaście par
tańczących i każda mogła wykonać tzw.
solówkę. Wtedy „Polaniorze” zdecy-
dowali się wystąpić na zakopiańskim
festiwalu w kategorii zespołów arty-
stycznie opracowanych. Chyba jako
pierwsi, bo górale podhalańscy trady-
cyjnie prezentowali się przed jury w ka-
tegorii autentycznej. Marysia i Staszek
opracowali grupową choreografię i ze-
spół wytańczył Srebrną Ciupagę. Mó-
wili o nich wszyscy: folkloryści, wi-
dzowie i sąsiedzi. Jak „Polaniorze” na
N OW I
scenie zaczynali tańczyć i śpiewać, to
emanowali zaraźliwą radością. Widać
było, że im to pasuje, że kochają to ro-
bić. I o to chodziło, żeby w każdym
członku zespołu obudzić radość dzie-
lenia się góralską tradycją z innymi.
Śpasy
'To w gwarze radosna zabawa. Ter-
min sam w sobie wywodzi ze sta-
rosłowiańskiego terminu określające-
go święto Przemienienia Pańskiego, ale
niewiele więcej ma z nim wspólnego.
- U nas w domu zawsze były po-
siady. Mama miała cztery siostry, u ku-
zynki też było pięć dziewczyn. Scho-
dziły się, zawsze coś tam robiły, hafto-
wały, szyły, plotkowały, bawiły się —
opowiada Marysia Krupa. - A jak
dziewczyny były, to i chłopcy się znaj-
dowali. Ktoś zagrał, zatańczył. Ujek Po-
kuscorz czytał Żywoty Świętych i opo-
wiadania. Z moimi ciotkami, Pokus-
corakmi, śpiewałyśmy po góralsku i nie
tylko. One miały taki specyficzny za-
śpiew i prowadzenie nuty. To jest bar-
dzo ważne, bo jest stąd, z Polan, prze-
kazywane od pokoleń.
Młodzież słyszała, jak śpiewają Po-
laniorki i naśladowała to. Zresztą nie
tylko śpiew. Pasją stało się odnajdy-
wanie w domowych archiwach sta-
rych rysunków haftów, zdjęć, szukanie
i powtarzanie starych nut i kroków.
Młodzież już sama spotykała się po pró-
bach, żeby się dalej bawić, wymieniać
informacje. To, co dla świata było folk-
lorem, dla nich stało się częścią co-
dzienności. Wspólne były nie tylko wy-
darzenia ważne: wesela, chrzciny, alei
zwykłe ogniska, czy wizyty w miej-
scowej pizzerii. Powroty do domu zna-
"="
czył niosący się po polanach śpiew. Jak
dawniej, gdy wypasano owce.
Kolejne pokolenie
Dzisiaj zespół liczy czterdzieści
pięć osób. Głównie młodych. Krupo-
wie mają za sobą pięcioletnią przerwę
w jego prowadzeniu. Z pierwszego,
historycznego składu pozostały czte-
ry osoby: Władysław Trzebunia
Rząska, Stanisław Słodyczka Byrtuś,
Bronisława Obrochta Tatarka, Zofia
Łukaszczyk. Najmłodsi, to już trzecie
pokolenie „Polaniorzy”. Niestety
dziewczyn jest więcej niż chłopców i
brakuje męskiego śpiewu. Dwugo-
dzinne próby odbywają się raz w ty-
godniu. Przed koncertami, tyle, ile po-
trzeba, żeby godnie pokazać się na sce-
nie. Nawet codziennie. Marysia i Sta-
szek nie odpuszczają. Czasem chętni
do zespołu przychodzą tylko po to,
żeby nauczyć się tańczyć. - Przyjmu-
jemy wszystkich, tylko niech powiedzą,
że nie będą występować na scenie —
mówi Marysia. Nauka góralskiego
tańca trwa około pół roku. Ćwiczą fi-
gury do perfekcji. Ale nie po to, by od
razu pokazywać się na scenie. Przy-
gotowywany przez Krupów program
to nie show umiejętności, ale docie-
ranie do źródeł.
- Mamy wymagania. Na scenie
wszystko ma odpowiednio wyglądać.
Największym błędem jest dzisiaj sa-
modzielne uczenie się z płyt — oceniają
Krupowie. — Młodzież nabiera złej ma-
niery, traci to co najcenniejsze — lokalną
specyfikę. Na festiwalu był kiedyś zespół
spod Nowego Targu, który wyraźnie
wzorował się na Jaśku Bułecce. Kiedyś
się ich, czy potrafią śpiewać po góralsku.
- Umiemy — odparły - i zaśpiewały
„Dwie tęsknoty”. Ręce mi opadły.
I zasada podstawowa. Nieważne,
czy na sali są cztery osoby, czy jest wy-
pełniona po brzegi, występ musi być
perfekcyjny.
Dzisiaj inna jest jednak młodzież.
Mniej cierpliwa, ciągle się spiesząca.
Przyjeżdżają na próbę samochodami i
szybko odjeżdżają. Na koncercie od-
tańczą swoje i wychodzą. Nie ma też
mowy o wspólnych powrotach ze śpie-
wem. — Jak my się rozchodzili, to śpiew
niósł się po całych Polanach. Teraz mało
się śpiewa na polu, uczy się wszystkiego
w środku. A dawniej? — Korzystałam z
każdego momentu, żeby wypaść na pole
i zaśpiewać z kimsi za ścianą — wspo-
mina Marysia Krupa.
Dlatego wymyślili wycieczki w
góry. Przez trzy dni idą od schroniska
do schroniska, a wieczorami spotykają
się, żeby posłuchać wykładów o mu-
zyce, tańcu, górach, przyrodzie. Żeby
po prostu pogadać. Program tych
spotkań napisał Maciej Krzeptowski,
obecny prezes Związku Podhalan w
Kościelisku.
Jubileusz
Czterdzieści lat to dużo i mało. Dla
„Polaniorzy” to trzy zespołowe poko-
lenia i ludzie z góralskim sercem wo-
kół. Choćby wsparcie w ostatnich latach
prezesów Związku — Andrzeja Bobaka
i Macieja Krzeptowskiego i udostęp-
nianie „Ludówki”, która jest właściwie
siedzibą zespołu. Maria Bętkowska
podarowała sukno na białe cuchy, wójt
ufundował czarne. Powstały dwa filmy
prezentujące „Osod” i „Sianokosy” — au-
torskie programy o zwyczajach w Po-
lanach. Warto to uczcić. Warto po-
dziękować dobrodziejom.
Jubileusz zaplanowano na wrzesień.
W niedzielę 17. 09. o godzinie 11.00 w
kościele w Kościelisku odprawiona zo-
stanie msza św. za zamarłych członków
zespołu i złożone kwiaty na ich grobach.
W sobotę 23. 09. o godzinie 16.00
msza św. i uroczysty przemarsz do „Lu-
dówki”, gdzie odbędzie się jubileuszo-
wy koncert z udziałem wszystkich
trzech zespołowych pokoleń. A potem...
Może znowu po Kościelisku poniesie się
śpiew wracających do domu „Pola-
niorzy”.
Anna Zadziorko
POLANIORZE W PIGUŁCE
Kierownictwo
W latach 1977 — 83: Andrzej Pitoń , Wacław Przeklasa, Józef Bukowski Ty-
rała, Tadeusz Bukowski Grosek, Wojciech Karpiel,
W latach 2006-2009 — Maria i Stanisław Krupowie
2010 r. — Józef Pitoń przy współpracy Adama Nędzy — Kubińca, Ewy Nę-
dzy — Kubiniec
2011 r. - Adam Nędza — Kubiniec, Ewa Nędza — Kubiniec
2012 r. Anna Watycha i Maciej Krzeptowski
2013 r. Anna Watycha i Andrzej Karpiel - Replon
2014 r.- Anna Watycha i Andrzej Karpiel — Replon (od stycznia do sierp-
nia), Maria i Stanisław Krupowie (od września)
2015 r. do chwili obecnej — Maria i Stanisław Krupowie
Najważniejsze osiągnięcia
Zespół ma na swoim koncie liczne nagrody w konkursach lokalnych i mię-
dzygminnych takich jak: Sabałowe Bajania, Karnawał na Bukowinie, Na Du-
chową Nutę, konkurs Kapel w Nowym Targu, Konkurs kapel o „Dziadoń-
cyn Smycek, Konkurs Spiewaków i Kapel w Kazimierzu. „Polaniorze” zdo-
byli też Złotą i Srebrną Ciupagę na MFFZG w Zakopanem, a także Złote i
Srebrne Serca w konkursach śpiewaczych i instrumentalistów na MFFZG
w Zakopanem.
Najważniejsze nagrody i wyróżnienia
Zasłużony dla Kultury (30.10.2016 r.) Nagroda Starosty Tatrzańskiego
(16.09.2016 r.), Nagroda Wójta Gminy Kościelisko za całokształt w dziedzinie
kultury (7.05.2017 r.), Nagroda Oskara Kolberga (7.06.2017 r.).
6 N O.W |
N Y GM IN
Kościelisko ma klasę
Rozmowa z Pauliną Młynarską, dziennikarką, pisarką, mieszkanką Kościeliska.
- Pamiętasz kiedy pierwszy raz
przyjechałaś do Kościeliska?
— Tak! Oczywiście. Rodzice przy-
jeżdżali najpierw do Staszka Karpiela
i mieszkali przy Drodze do Daniela.
Stanisław Karpiel zaprojektował ten
dom - Puciówkę. Tego prawie nie pa-
miętam. I potem były pierwsze świę-
ta tutaj. W archiwach domowych za-
chowały się zdjęcia z tego pobytu.
Miałam chyba cztery lata. Przyszli ko-
lędnicy i diabeł umazany sadzą, który
krzyczał Oj Herodzie za twe zbytki idź
do piekła boś ty brzydki. Schowałam się
pod stołem. Musiało to na mnie zro-
bić silne wrażenie, bo przecież nie
pamięta się rzeczy z tak wczesnego
dzieciństwa. Rodzice się tym ubawili.
"To była taka ambiwalentna sytuacja: dla
mnie coś strasznego, a wszyscy się
śmieją. Pamiętam też, że w domu było
bardzo zimno. Nie było jeszcze kozy,
którą później zainstalowałam, tylko
piece akumulacyjne, które chyba nie za
bardzo grzały. To zimno pamiętam też
z kolejnych przyjazdów. Mama za-
wsze zostawiała zaścielone na kolejny
raz łóżka. Pościel była przerażająco
zimna.
— A później?
— Przyjeżdżałam bardzo często.
Byłam z tym domem zawsze ogromnie
związana. Zanim zaczęłam chodzić
do szkoły, przyjeżdżałam tutaj z nianią
Helą, która zresztą pochodziła ze Spyt-
kowic. Tam też często jeździłam. To sy-
tuacja, której nie znają osoby nie
mające rodziców artystów. To nie są
zwyczajni rodzice. Oni zajmują się
przede wszystkim swoją sztuką i żyją
bardziej dla innych, niż dla swojej ro-
dziny. Hela była więc taką moją mamą
codzienną. Mówiłam gwarą i uda-
wałam przed samą sobą, że jestem stąd.
To było dla mnie naturalne środowi-
sko, które uwielbiałam. Jak przy-
jeżdżałam do Warszawy do domu na
Łowieckiej, który był takim miastowym
domem, to powiem szczerze, było mi
ciężko. To też bardzo dzieliło mnie z
siostrą, bo Agata była taka warszaws-
ka, miejska, a ja byłam takim trochę
wiejskim, góralskim dzieckiem. Potem,
gdy nad tym się zastanawiałam, to
Nie służyło to mojej edukacji, ale nau-
czyłam się jeździć na nartach. Do tego
miałam dysleksję. W Warszawie się
nade mną pastwili, a tutaj szkoły były
dużo fajniejsze, zwłaszcza sportowa.
Nie lubiłam wracać do Warszawy...
- I to spowodowało, że postano-
wiłaś w pewnym momencie wrócić
tutaj na stałe?
Mam naturę nomadki i zmieniam
często miejsce pobytu, ale ten dom był
talną demolkę. Jak skończyłam to ro-
bić, usiadałam sobie na przyzbie i
stwierdziłam: nie, tak nie może być;
przeprowadzam się tutaj. Ale od razu
zdałam sobie pytanie, co ja tu będę ro-
bić. Pracowałam wtedy w radiu TOK
FM. Pojechałam do ZAIKS-u, do „Ha-
lamy” na obiad i weszłam do słynnej
budki telefonicznej. Wzięłam książkę
i zaczęłam szukać jakiegokolwiek ra-
dia. I znalazłam RME Natychmiast po-
jechałam do „Bacówki” RMF-u, po-
wiedziałam, że pracuję w radiu w
Warszawie, ale myślę o przeprowadz-
ce i szukam roboty. A Maciek Pałahic-
ki szeroko otworzył oczy i powiedział:
Bogu dzięki, bo właśnie odszedł Kuba
Sobieniowski i potrzebujemy reporte-
ra i wydawcy w jednym. I dwa dni pó-
źniej na Kopcu w Krakowie rozma-
wiałam o przeniesieniu się do tej ro-
boty. Miałam zarabiać dokładnie
połowę tego co w Warszawie, ale w
Warszawie wynajmowałam mieszka-
nie, musiałam opłacać nianię. Tutaj
tego problemu nie było. I 1 kwietnia
Ala poszła do dwójki do szkoły, a ja do
pracy.
- I ile to trwało?
— W RMF pracowałam dwa i pół
roku, a następnie w tym domu
założyłam oddział radia Zet i pierwsze
sztywne łącze internetowe w Koście-
lisku (specjalnie jechali z Krakowa
określać warunki techniczne). Była to
więc swojego rodzaju rewolucja tech-
nologiczna w Kościelisku. Trochę mnie
jednak nosiło, tym bardziej, że do-
Tu jest zgrana społeczność. Miejsce, w którym zachowały się
tradycje starego Podhala. Gdy jestem na jakiejś imprezie, przychodzą
do mnie dzieci i pytają: Ka siedzicie, a jako sie pisecie? Ludzie są
uczynni — nie ma możliwości, żeby nie pchnęli samochodu, nie
przyprowadzZzili psa, który znowu uciekł.
zdałam sobie sprawę, że ja do końca nie
uświadamiałam sobie, skąd tak na-
prawdę jestem. Czuję ogromną więź z
ludźmi tutaj, w Beskidzie, na Podha-
lu, w Kościelisku.
— Wychodzisz więc na pole, nie na
dwór.
— Tak. Wychodzę na pole. Ale jest
też specyficzny smak jedzenia, ser-
deczny i zarazem szorstki stosunek do
dzieci. — Idźcie gonić tam na pole —
słyszałam zawsze. Więc tak goniłam i
nikt mnie nie pilnował. Te wiejskie kli-
maty są dla mnie zupełnie naturalne.
Czuję wewnętrznie i mentalnie, że
po prostu jestem stąd.
Potem, kiedy byłam w szkole pod-
stawowej, mama zdecydowała się tro-
chę pomieszkiwać tutaj. Pięć miesięcy
w roku chodziłam najpierw do dwój-
ki, potem na Bystre do sportowej, a
kończyłam rok szkolny w Warszawie.
zawsze bardzo szczęśliwy dla mojej ro-
dziny. Po rozwodzie rodziców, przypadł
on tacie. Nie miał jednak na niego po-
mysłu. Przypadek zrządził, że przyje-
chałam tutaj na ferie. To był rok 1999.
Mieszkałam na Krzeptówkach, bo tu
wszystko było wyłączone i było bardzo
zimno. Pewnego dnia na nartach na
Budzowskim zobaczyłam, że u nas są
pootwierane okna i ktoś chodzi po bal-
konie. Zostawiłam moją malutką Alę
ze znajomymi na nartach i popę-
dziłam tutaj. Okazało się, że wcześniej
było włamanie, że dom został zdemo-
lowany i zalany. Tata nie wiedząc, że
jestem w Zakopanem, poprosił o po-
moc znajomego, który kręcił się właś-
nie po balkonie. Zadzwoniłam do taty
i powiedziałam, że przejmuję dowo-
dzenie nad tą kryzysową sytuacją. To
był pierwszy dzień ferii. Spędziłam je
całe osuszając i porządkując dom. To-
stałam propozycję pracy w radiu pub-
licznym we Francji w redakcji finan-
sowanej przez Unię Europejską. Fran-
cuski to mój drugi język w sposób na-
turalny, a w Polsce nie było i chyba nie
ma dziennikarza radiowego z taką
znajomością tego języka. Przekazałam
więc schedę Beacie Sabale-Zielińskiej
i wyjechałam. Chciałam też, żeby Ala
nauczyła się francuskiego.
Paulina Młynarska
Dziennikarka radiowa, telewizyj-
na, internetowa. Współautorka
książek o Zakopanem i poradni-
ków opartych na własnych doś-
wiadczeniach. Podróżniczka. Pro-
pagatorka zdrowia psychicznego.
Czasem wojująca feministka.
Społecznik często samotnie węd-
rujący własnymi ścieżkami.
N OW I
Minęły jednak cztery lata i wró-
ciłyśmy tutaj z powrotem. To była
dobra decyzja. Tam, to nie było moje
życie, chociaż nawet wyszłam za mąż.
Siedziałam jednak w tym Paryżu, w
pięknym dużym domu z ogrodem z
uroczym mężczyzną u boku i myś-
lałam: Boże, a moja chałupka w Koś-
cielisku stoi tam taka biedna, wieje hal-
ny... I święta już spędziłyśmy tutaj z
moim tatą. Z każdym dniem było
jednak gorzej. Chodziłam po domu i
ryczałam coraz bardziej nieszczęśliwa,
bo tak bardzo nie chciałam wracać do
Francji. Byłam tam potwornie nie-
N Y GM IN Y
sce jej się nie podoba. Wreszcie poz-
naje bacę, który mówi jej, że ma
piękne oczy i wszystko się zmienia.
— Ale miałaś kryzys. Dom był wy-
stawiony na sprzedaż.
— Tak. I widzimy się w dniu, kie-
dy postanowiłam tego nie robić. To już
drugi raz. I drugi raz ten dom mnie od
tego odwodzi. Zgodnie z doktryną
taty: nie bój się zawracać powie-
działam sobie: Kurde... wracam do
Kościeliska. Nie będę się tułać i zlik-
widowałam mieszkanie w Warsza-
wie.
— A gdzie jesteś zameldowana?
Teraz, kiedy tata odszedł, zdałam sobie
sprawę, ile rzeczy napisał tutaj. Wiem bo
sygnował, gdzie tworzył. Wszyscy znają
„Księżyc na Kościeliskiem”, ale jest też
piękna piosenka, którą uwielbiam „Kuzynka
Urszula”.
szczęśliwa. To nie było w ogóle moje
życie. Małżeństwo było nieporozu-
mieniem, wszystko było nie tak, a ja
nie mogłam się sama przed sobą do
tego przyznać. Nie mogłam zawrócić
z tej drogi. Do tego zostawiłam tam
pracę. I tata mi wtedy powiedział — to
też tytuł mojej nowej książki — wiesz
co, nie bój się zawracać, nie wal głową
w ścianę. Jesteś nieszczęśliwa. Trafił w
sedno. Przyjeżdżałam do Kościeliska
z Francji kilka razy na weekendy.
Lądowałam w Balicach, brałam sa-
mochód i zjeżdżałyśmy tutaj. Wszyst-
ko było zasypane, wyziębione. Roz-
palałyśmy w piecu i robiłyśmy eks-
tremalny zjazd na jabłuszkach do
Beaci Zielińskiej. Lądowałyśmy tam ta-
kie uchachane i szczęśliwe, że gdy
popatrywałam w lustro widziałam,
że znowu jestem sobą. A tam w Pa-
ryżu... Nie zrobią z owsa ryżu. Tutaj
byłam u siebie; w tych ciuchach, w tym
zimnie, którego nie znoszę, ale w
domu w Kościelisku, miejscach o
własnej dynamice. Chyba mam z nimi
bardzo osobiste stosunki.
W międzyczasie tata ten dom
przepisał na mnie. Inwestowałam w
niego. Zresztą w szesnastym roku
życia sama wybrałam drogę życiową,
sama się wszystkiego nauczyłam i nie
wzięłam od moich rodziców złotów-
ki. To było dla mnie bardzo ważne. I
w pewnym momencie tata powie-
dział: jesteś strasznie dzielna i chcę,
żeby ten dom był takim bezpiecz-
nym miejscem dla ciebie i przystanią
dla Ali i ja wam to daję.
— To piękne
- Tak. Cały czas jednak pilnuję,
żeby był też dla całej rodziny. Więc
ciągle ktoś tutaj przyjeżdża. Są nowe
dzieciary — ostatnio urodziły się czte-
ry małe dziewczynki - i przyjaciele.
Teraz, kiedy tata odszedł, zdałam so-
bie sprawę, ile rzeczy napisał tutaj.
Wiem bo sygnował, gdzie tworzył.
Wszyscy znają „Księżyc nad Koście-
liskiem”) ale jest też piękna piosenka,
którą uwielbiam „Kuzynka Urszula,
która przyjeżdża ze świata i nic w Pol-
— Tutaj oczywiście. Przy ulicy Nę-
dzy Kubińca. I wszyscy, którzy tu
mieszkają wiedzą, czym jest podawa-
nie nazwy tej ulicy w urzędach, na sta-
cjach benzynowych. Nędzy? - uś-
mieszek, a potem przekręcanie na
wszystkie sposoby Kubińca. Jak jesz-
cze podaję nazwę Kościelisko, to wi-
dzę totalne zdumienie. Nie wiem cze-
mu wszyscy uważają, że można miesz-
kać tylko w Warszawie. A potem
słyszę: o Boże jak ci zazdroszczę. Nie
ma czego, mówię. Zimno przez osiem
miesięcy w roku. Ale jak zaświeci
słońce jest najpiękniej na świecie. Tu-
taj nie ma nic na połowę. Albo eks-
tremalnie pięknie, albo ekstremalnie
kurzy, albo jest ekstremalny smog, albo
ekstremalnie leje. Samochód też
mam z rejestrację miejscową.
Mieszkanie w Kościelisku ma jesz-
cze inne dobre strony. Ci którzy tutaj
mieszkają, a nie jeżdżą np. do War-
szawy, nie widzą tego, że mamy tutaj
bardzo miłych ludzi. Parkuję na
przykład samochód pod domem i
zostawiam otwarte okno, a pada śnieg.
Zawsze ktoś zapuka do drzwi: ma
pani otwarte okno. Mam cudowną
sąsiadkę, panią Lilkę, która prowadzi
sklep. Odbiera moją koresponden-
cję, ma oko na dom. Zawsze mówię jej,
gdy wyjeżdżam. Kiedyś pojechałam i
zostawiłam samochód. Pani Lilka już
po kilku dniach zaczęła alarmować —
co ze mną. Albo takie proste porów-
nanie. Sklep. Kasa. W warszawie naj-
częściej mamy do czynienia z anoni-
mową udręczoną kasjerką i jej równie
udręczonymi klientami. Tutaj jest uś-
miech, gadka, wymiana informacji.
Można porozmawiać. Zupełnie bez-
stresowe jest załatwianie spraw w
urzędzie gminy. Gdy przychodzę, nie
muszę na każdym kroku się legity-
mować, nie ma kolejek, łatwo jest
wszystko pozałatwiać. Jest życzliwie,
miło i serdecznie. Uwielbiam często
używane tu sformułowanie: nic się nie
dzieje. Zapomniałam czegoś: to nic się
nie dzieje, przyjadę później i przy-
wiozę. Zapłacę później: nic się nie dzie-
je. Ludzie uśmiechają się do siebie. W
Polsce wszyscy są skonfliktowani. I to
też powód, dla którego wróciłam tu-
taj.
Do tego jest naturalnie. Kościeli-
sko nie jest zarzucone reklamami.
Ten krajobraz ma jakąś klasę. Są pięk-
ne domy. Na przykład Karpielówka, to
tak śliczna okolica. Powiem szczerze,
jak kogoś przywożę z zagranicy, to za-
wsze wiozę go przez Chochołów i do
Kościeliska. Dawkuję szok Zakopa-
nego. Choćby sam wjazd - jest kosz-
marny. To wstyd. To nie powinno
mieć miejsca w europejskim kraju. Tak
nie wygląda nawet Bangladesz. Wiem,
bo byłam niedawno.
Tu jest zgrana społeczność. Miejs-
ce, w którym zachowały się tradycje
starego Podhala. Gdy jestem na jakiejś
imprezie, przychodzą do mnie dzieci
i pytają: Ka siedzicie, a jako sie pise-
cie? Ludzie są uczynni — nie ma możli-
wości, żeby nie pchnęli samochodu,
nie przyprowadzili psa, który znowu
uciekł. Sąsiad, który ma odśnieżarkę
zawsze, kiedy przyjeżdżam, odśnieża
też i mnie. Jedynie strzelanie z petard
jest niefajne.
Uważam, że Kościelisko powinno
zadbać o te wartości, chronić je i zro-
bić z nich swoją markę. Odróżniać się
od Zakopanego. Na przykład wpro-
wadzić strefę ciszy. Postawić na tu-
rystów doceniających fajność tego
miejsca. Marzy mi się snobizm na Koś-
cielisko. Żeby ludzie wiedzieli, że jest
to miejsce ecofriendly, że jest ładnie,
cicho.
Na razie nie ma tu tandety. My
dobrze się tu trzymamy.
Rozmawiała: Anna Zadziorko
Radni o kodeksie reklamowym
Elżbieta Watycha
W 2015 r. została uchwalona przez sejm tzw. uchwała krajobrazowa, któ-
ra jest jedynym, skutecznym narzędziem dla gmin, aby uregulować i „ucy-
wilizować” zasady korzystania z dobra ogólnego jakim jest krajobraz. To on
stanowi największy walor górskich, podtatrzańskich gmin. To nim zachwycają
się turyści nie tylko z Polski, ale i ze świata. Niestety, poprzez instalowanie
dużej ilości wielkoformatowych reklam, szczególnie przy głównych szlakach
komunikacyjnych, nasz krajobraz staje się powoli „towarem deficytowym.
Ruch turystyczny w naszej gminie w ostatnim czasie nasila się, a co za
tym idzie obserwujemy coraz więcej reklam, w tym wielkopowierzchnio-
wych, które są bardzo widoczne w przestrzeni i które niestety poprzez swój
agresywny przekaz coraz bardziej przeszkadzają w podziwianiu naszego, uni-
katowego krajobrazu. Aby nie dopuścić do sytuacji, którą obserwujemy choć-
by na wjeździe do Zakopanego od strony Poronina, Rada Gminy Koście-
lisko przystąpiła do opracowania tzw. kodeksu reklamowego.
Zgodnie z założeniami uchwała, będzie regulowała zasady lokalizacji
reklam w naszej gminie, określi gdzie i według jakich regół można je lo-
kalizować, szczególnie wzdłuż głównych dróg. W uchwale zostaną wy-
znaczone również opłaty, jakie właściciel reklamy będzie ponosił na rzecz
gminy. Zasada ta jest pewnym „novum ponieważ korzyści z reklam, któ-
re przecież oddziałują na nas wszystkich, nie będą domeną jedynie właś-
ciciela nieruchomości, ale także i gminy.
Z założenia powinny zniknąć z naszego krajobrazu reklamy brzydkie,
umieszczone w przypadkowych miejscach, zbyt ingerujące w krajobraz. Dla
tych, którzy będą lokalizować reklamy niezgodnie z uchwalonymi zasada-
mi ustawa przewiduje kary, które będą nakładane bezpośrednio na właś-
cicieli nieruchomości, na których znajdują się reklamy. Przewidziany bę-
dzie również okres przejściowy i właściciele reklam, które nie będą odpo-
wiadać uchwalonym zasadom będą mieli min. 1 rok na dostosowanie ich
do nowych zasad.
Artur Bukowski
Kodeksem Reklamowym Rada Gminy zajęła się na wniosek koleżan-
ki Eli Watycha. Nowelizacja Ustawy Krajobrazowej dała nam — gminie —
możliwość decydowania o tym, w jaki sposób chcemy by wyglądał nasz przy-
drożny krajobraz, nie zawsze współgrający z tym, co mamy najpiękniejsze
i zaburzający charakter naszych miejscowości. Uchwała Rady Gminy
wszczynająca prace nad kodeksem to początek trudnej pracy w celu opra-
cowania takich zapisów, które pozwolą zarówno przedsiębiorcom na
dalszą reklamę, a gminie zapewnią możliwość zadbania o ich ład.
Biorąc pod uwagę ogrom i jakość reklam znajdujących się przy wjaz-
dach do miejscowości turystycznych Kodeks wydaje się jedynym sposobem,
by osoby odwiedzające naszą gminą miały możliwość podziwiania tego co
mamy najpiękniejsze ze względu na swoje położenie.
Mam nadzieję, że pobierane opłaty zostaną wykorzystane na wspólną
promocję naszych miejscowości, jakże ważną przy ogromie miejsc i możli-
wości spędzenia wolnego czasu.
Zachęcam wszystkich zainteresowanych, by zaangażowali się w pracę
nad zapisami tegoż kodeksu uczestnicząc czy to w pracach komisji planu,
czy też dzieląc się z nami /radnymi/ swoimi uwagami.
O w |
W wolnej chwili
N Y GM IN
Kręcą ich
W ostatnich latach wzrasta moda na aktywny tryb życia. Największy rozkwit
przeżywają sporty rowerowe — za kilka lat cała Małopolska pokryta będzie siecią
ścieżek, stając się liderem w popularyzacji tego sportu. Wiele do zaoferowania dla
miłośników dwóch kółek ma także Podhale. Od kilku lat udowadniają to członkowie
Stowarzyszenia Rowerowe Podhale, które działa w Kościelisku.
Stowarzyszenie, które powstało
pod koniec 2014 roku, skupia ludzi,
których pasją jest kolarstwo górskie. Są
wśród nich osoby zawodowo związa-
ne ze sportami rowerowymi, na
przykład certyfikowani specjaliści z za-
kresu budowy tras rowerowych IMBA,
ale także handlowcy, graficy kompu-
terowi, czy fotografowie. Łączy ich
pasja i chęć promowania tego niesa-
mowitego sportu. Wszystko zaczęło się
od amatorskiego portalu rowerowego
Rowerowe Podhale, założonego w
2009 roku.
- Odkilu lat jeżdżę na rowerze po
podhalańskich bezdrożach i rzadko
zdarza mi się spotkać innego rowe-
rzystę na szlaku. Być może dlatego, że
mało kto wie, jakie możliwości daje ten
region. Biorąc pod uwagę specyfikę
ukształtowania terenu i jego górski
charakter, mamy możliwość doznania
naprawdę konkretnej terenowej jazdy
na rowerze. Niektóre odcinki opisy-
wanych przeze mnie tras są strome i
trudne, ale mimo to dostarczają wie-
lu estetycznych wrażeń w postaci pięk-
nych, górskich krajobrazów. Zależnie
od pory roku otoczenie się zmienia i
nigdy nie jest nudno, nawet jeśli je-
dziemy daną trasą kolejny raz —- mówi
Marcin Bukowski (Bukol), po-
mysłodawca i założyciel Rowerowe-
go Podhala.
W trakcie istnienia portalu za-
częła zawiązywać się grupa lokalnych
rowerzystów z Kościelska, Zakopane-
go, Poronina i Bukowiny Tatrzańskiej,
która wspólnie startowała na zawodach
i brała udział w różnych imprezach ro-
werowych. Z czasem, pod banderą
Rowerowego Podhala, zaczęły być or-
ganizowane rajdy oraz wycieczki ro-
werowe dla lokalnych szkół. Stowa-
rzyszenie prowadzi szczegółową se-
lekcję kandydatów na swoich członków.
Każdy z nich musi podczas rocznego
okresu próbnego udowodnić swoją
miłość do sportów rowerowych i chęć
działania non-profit.
W swojej działalności Stowarzy-
szenie skupia się na popularyzacji
ACE O O
Sport
KNEW TX IG KHL
sportów rowerowych, integracji śro-
dowiska rowerowego oraz promocji
Podhala pod kątem turystyki i krajo-
znawstwa. Organizuje rajdy, zloty,
prowadzi szkolenia i treningi rowero-
we, opracowuje koncepcje budowy
tras i infrastruktury rowerowej w re-
gionie oraz współpracuje z lokalnymi
samorządami i instytucjami w zakre-
sie doradztwa i nadzoru nad projek-
tami dotyczącymi turystyki rowerowej.
Pasjonaci górskiego kołowania
nieustannie promują Gminę Kościeli-
sko jako miejsce aktywnego wypo-
czynku i walczą o powstanie profesjo-
nalnych tras do kolarstwa w odmianie
enduro.
— Niestety na Podhalu póki co nie-
wiele jest górskich tras rowerowych i in-
frastruktury z prawdziwego zdarze-
nia. Można pojechać na Palenicę Koś-
cieliską, Mietłówkę, Butorowy, ale tam
niestety przez większość czasu zalega
dużo błota. Szlaki są zniszczone i w za-
sadzie spotkać w tym rejonie można tyl-
ko nas, ponieważ znamy objazdy i
ukryte ścieżki, na których zaawanso-
wane kolarstwo górskie da się uprawiać.
Żeby Podhale było bardziej przyjazne
rowerzystom górskim, muszą powstać
trasy typu single track — podkreśla
Marcin Bukowski
Założyciel Rowerowego Podhala
przekonuje, że sporty rowerowe upra-
wiać może każdy. Kolarstwo górskie
wymaga jednak dobrej kondycji fi-
zycznej i sporych umiejętności w po-
Nadjeżdża lour de Pologne
Największy kolarski wyścig w Polsce, zaliczany do prestiżowego UCI
Pro Tour, odbywać się będzie w tym roku po raz siedemdziesiąty
czwarty. W Gminie Kościelisko będziemy go gościć po raz drugi.
3 sierpnia na trasie przedostat-
niego etapu rywalizować będą naj-
lepsi polscy i światowi kolarze. Podczas
rundy wokół Zakopanego kolarze
przejadą 64 kilometry, podczas których
walczyć będą o pięć górskich premii I
kategorii — w Bustryku, na Butorowym
Wierchu w Kościelisku i na przełęczy
Głodówka. Jedyną lotną premię tego
dnia wyznaczono na zakopiańskiej
Cyrhli, gdy peleton pierwszy raz minie
linię mety. Zawodnicy finiszować będą
jak zwykle w Zakopanem pod Wielką
Krokwią.
Zakopiański odcinek, którego część
przebiega przez Kościelisko, to jeden z
dwóch najważniejszych górskich etapów.
To właśnie tutaj rozpoczyna się osta-
teczna walka o koszulkę „najlepszego
górala, która zakończy się następnego
dnia w Bukowinie Tatrzańskiej.
Tradycyjnie podczas wyścigu
mieszkańców czekają trudności
związane z czasowym zamknięciem
dróg. Wszystkie szczegółowe infor-
macje na temat zmienionej organiza-
cji ruchu dostępne będą na stronie
www.gminakoscielisko.pl.
N OW I
Witów — nowa szansa na rozwój
To, że Witów przeżywa w ostatnim czasie okres wzmożonego rozwoju widać gołym okiem. Trudno się zresztą
dziwić, bo posiada swoje atuty, a mieszkańcy nauczyli się je wykorzystywać. Doskonałe położenie, i to zarówno
jeśli chodzi o piękne widoki, jak i dostępność komunikacyjną, powodują że coraz liczniejsza rzesza turystów
traktuje Witów jako miejsce docelowe swojego pobytu, a nie tylko uzupełnienie urlopu spędzanego w większości
w Zakopanem, Białce czy Bukowinie.
Z pewnością dużym przełomem
było otwarcie Term Chochołowskich.
Mimo, że nie leżą na terenie Witowa,
niewielka odległość od wsi powoduje,
że traktowane są jako część jej oferty
turystycznej. Potwierdza to Roman
Krupa, dyrektor Witów-Ski. — Myślę, że
zarówno mieszkańcy jak i same firmy
odczuwają pozytywny impuls w
związku z otwarciem term. Dotyczy to
również naszej firmy. Różnica odnosi się
zwłaszcza do okresu letniego i week-
endów poza sezonem. Zima zawsze
rządzi się swoimi prawami. Na pewno
jednak termy powodują, że docierają do
nas nowi klienci.
Szansę na rozwój zauważyli nie tyl-
ko duzi przedsiębiorcy, ale także mniej-
si usługodawcy i mieszkańcy wsi. - W
ostatnich latach bardzo wzrósł rozwój
turystyki w Witowie — stwierdza sołtys-
ka Witowa Kazimiera Bzdyk. — Miesz-
kańcy zaczęli rozbudowę zabudowań
gospodarczych w kierunku pokoi goś-
cinnych dla przybywających w coraz
większym stopniu turystów do Witowa.
Duże inwestycje napędzają również
rozwój małych firm w naszej miejsco-
wości, takich jak sklepy, zakłady me-
chaniczne czy salony fryzjerskie, kwia-
ciarnie itp. Myślę, że wielu mieszkańców
w wyniku tego rozwoju nałożyło nacisk
na produkcję naszego wyrobu regio-
nalnego, przede wszystkim oscypka,
korboców czy owczego sera powstałych
z naturalnego mleka wypasanych tutaj
krów, owiec czy kóz, jest to również na-
sze bogactwo naturalne, które pomaga
rozwijać się drobnym gospodarzom w
Witowie — przekonuje sołtyska.
Wakacje w gminie
Czy więc Witów ma szansę stać się
w najbliższym czasie drugą Białką? —
Każda miejscowość ma swoje atuty,
które może i powinna wykorzystywać —
zauważa Roma Krupa. — Witów nie bę-
dzie drugą Białką, i mam mocne prze-
konanie, że wcale nie o to chodzi. Wi-
tów ma potencjał wynikający z
położenia i istniejącej już infrastruktury:
wyciągi, bliskość term, bliskość dolin,
dobra lokalizacja, itp. Należy tylko to
nadal wykorzystywać i działać w tym
zakresie wspólnie.
Optymistką jest także Kazimiera
Bzdyk. — Sądzę, że Witów w naj-
bliższych latach znacznie się rozwinie
pod kątem turystycznym, ponieważ
Boiska, place zabaw
I zewnętrzne siłownie czekają!
Wakacje już się zaczęły, na Pod-
hale jak co roku przyjedzie mnó-
stwo turystów z całej Polski i nie
tylko, w tym na pewno wielu z
dziećmi. Warto, by wiedzieli, że
na terenie Gminy Kościelisko
znajduje się dużo obiektów, z
których korzystać mogą także
nasi goście. A i przecież dla na-
szych mieszkańców jest to in-
formacja bardzo ważna, bo nie
wszystkie dzieci, gdzieś wy-
jeżdżają, a już na pewno bardzo
rzadko na całe wakacje.
Poniżej przypominamy lokalizację
boisk, placów zabaw i siłowni ze-
wnętrznych na terenie gminy
pa Fana
Siłownie zewnętrzne przy scenie p
możliwości jest wiele — mamy piękne te-
reny, gdzie mogą powstać nowe wyciągi
narciarskie, czy ścieżki rowerowe. Są
szlaki turystyczne i atrakcyjne widokowo
polany takie jak Kosarzyska lub Ma-
góra Witowska, Przysłup, Płazówka, a
do tego Dolina Chochołowska i Lejowa.
W takich miejscach można pooddychać
świeżym powietrzem w ciszy zielonych
lasów i pól. Atutem Witowa jest możli-
wość odpoczynku z dala od zgiełku
miasta oraz wszechobecna kultura i tra-
dycja.
Dyrektor Witów-Ski wskazuje
także na wyzwania, które czekają wieś.
— Wydaje się, że w pierwszej kolejnoś-
ci Witów potrzebuje więcej miejsc noc-
legowych czyli właściwie byłoby, gdyby
powstały nowe obiekty. Miejsca do spa-
nia to przecież turyści, którzy będąc na
miejscu więcej czasu spędzają w naj-
bliższej okolicy, co ma same pozytyw-
ne skutki. Z naszej perspektywy na
pewno mile widziane byłyby kolejne wy-
ciągi celem uatrakcyjnienia oferty. Do-
kończenia wymaga budowa chodnika
wzdłuż drogi wojewódzkiej. Połączenie
go z Doliną Chochołowską jeszcze moc-
niej poprawiłoby walor turystyczny
Witowa. Turyści przebywający w naszej
okolicy nie mogą się nudzić. Cały czas
trzeba o tym pamiętać. Ale jestem
dobrej myśli - mówi Roman Krupa.
MKi
Kościelisko
— plac zabaw i siłownia zewnętrz-
na na Chotarzu przy scenie plenerowej
- czynne bez ograniczeń
— boisko „Orlik” wraz z innymi bo-
iskami, placem zabaw i siłownią przy
Szkole Podstawowej w Kościelisku , ul.
Szeligówka 11 — dostępne codziennie
od 9.00 do 21.00
Dzianisz
— boisko i plac zabaw przy Szkole
Podstawowej w Dzianiszu, Dzianisz
201 - czynne bez ograniczeń
Witów
— boisko i plac zabaw przy Szkole
Podstawowej w Witowie, Witów 119 —
czynne bez ograniczeń.
Zapraszamy do korzystania z
obiektów i jednocześnie przypomi-
namy, że na każdym obowiązuje re-
gulamin. Prosimy też o niezbędną
opiekę rodziców i opiekunów nad
dziećmi i młodzieżą. Miłych wakacji!
10 N O.W I
N Y GM IN
KO Ś C I E
Go uchwała antysmogowa
znaczy dla mieszkańców?
I lipca 2017 roku weszły w życie przepisy uchwały antysmogowej dla Małopolski,
które nas dotyczą.
Sejmik Województwa Małopol-
skiego podjął uchwałę antysmogową
dla Małopolski, której celem jest ogra-
niczenie powstawania nowych źródeł
emisji. Od 1 lipca 2017 będą instalo-
wane tylko kotły spełniające normy wy-
znaczone w unijnych rozporządze-
niach w sprawie ekoprojektu (emisja
pyłu do 40 mg/m”).
Uchwała wyznacza długie okresy
przejściowe dla wymiany kotłów
grzewczych. I tak do końca 2022 roku
(6 lat) — zakłada się wymianę kotłów
na węgiel lub drewno, które nie
spełniają żadnych norm emisyjnych, a
do końca 2026 roku (10 lat) — wymia-
nę kotłów, które spełniają podstawowe
wymagania emisyjne (klasa 3 lub 4).
Istniejące kotły klasy 5 mogą być eks-
ploatowane bezterminowo.
Uchwała wprowadza wymagania
dla jakości paliw. I tak od 1 lipca 2017
r. obowiązuje zakaz stosowania mułów
i flotów węglowych i zakaz spalania
drewna o wilgotności powyżej 20%
(suszenie przynajmniej 2 sezony).
Wprowadza też nowe obowiązki dla
właścicieli kominków. Od 1 lipca 2017
r. nowo instalowane kominki muszą
spełniać wymagania ekoprojektu, a
od 2023 r. istniejące kominki o spraw-
ności cieplnej poniżej 80% muszą zos-
tać wyposażone w urządzenie redu-
kujące emisję pyłu do poziomu ekop-
rojektu (np. elektrofiltr).
Założono określone efekty wpro-
wadzenia uchwały antysmogowej.
Przede wszystkim ograniczenie o po-
nad 90% emisji pyłu PM10 i PM2.5
oraz osiągniecie poziomów dopusz-
czalnych dla pyłu zawieszonego w po-
wietrzu. Szybka poprawa jakości po-
wierza w Małopolsce nastąpić ma
dzięki integracji przepisów antysmo-
gowych z dotacjami do wymiany
kotłów ze środków RPO (100 mln
euro). Te środki można wykorzystać na
zakup i instalację spełniających wszel-
kie normy ekologiczne pieców na wę-
giel, gaz, biomasę czy odnawialne
Źródła energii. O dotacje należy pytać
w urzędzie gminy. Ograniczone zo-
staną rocznie koszty opieki zdrowot-
nej związanej ze złą jakością powietrza
— nastąpi poprawa stanu zdrowia i ja-
kości życia mieszkańców Małopolski.
Kontrola przestrzegania wymo-
gów uchwały należy do zadań gmin,
które powinny ją realizować przy po-
mocy straży gminnych lub pracowni-
ków urzędów gmin.
Czym różnią się kotły spełniające
wymagania ekoprojektu od kotłów 5
klasy?
W obu przypadkach maksymalna
emisja pyłu z kotła przy jego pracy
pełną mocą nie może być wyższa niż
40 mg/m”. Natomiast kotły zgodne z
ekoprojektem gwarantują dotrzymanie
tej samej emisji także w trakcie pracy
przy niższym obciążeniu kotła. To
ważne, gdyż kocioł rzadko pracuje na
pełnej mocy, a przy niższym ob-
ciążeniu warunki spalania są gorsze, co
powoduje wyższą emisję pyłu. Wy-
magania ekoprojektu ograniczają rów-
nież emisję toksycznych tlenków azo-
tu z kotła. Ważny jest fakt, że wyma-
gania ekoprojektu zostały wprowa-
dzone jednolicie dla całej Unii Euro-
pejskiej i od 2020 roku obejmą wszyst-
kie kotły dopuszczone do sprzedaży na
obszarze UE. Natomiast norma PN-EN
303-5:2012, która określa wymagania
dla kotłów 3, 4i 5 klasy jest normą do-
browolną, którą stosują tylko niektó-
rzy producenci kotłów.
Co to są muły i floty węglowe?
Muły jak i floty węglowe powstają
w procesie uszlachetniania węgla ka-
miennego poprzez oddzielanie skały
płonnej i innych zanieczyszczeń od wy-
dobywanego węgla. W efekcie po-
wstaje węgiel o polepszonych para-
metrach oraz wodna zawiesina skały
płonnej i drobinek węgla o wielkości
około I mm (w uchwale przyjęto war-
tość graniczną do 3 mm). Z tej zawie-
siny metodą flotacji pozyskuje się
koncentrat o większej zawartości węg-
la — flot węglowy, a z pozostałości po
częściowym odparowaniu wody po-
wstaje muł węglowy. Spalanie zarów-
no mułu jak i flotu węglowego powo-
duje dużą emisję zanieczyszczeń,
zwłaszcza pyłu, gdyż są to bardzo
drobne cząstki, a kotły domowe nie są
przystosowane do ich spalania. Poza
tym mają dużą zawartość wody, co
znacznie pogarsza warunki spalania, a
tym samym zwiększa emisję zanie-
czyszczeń do powietrza.
Ważne informacje można znaleźć w:
Antysmogowe ABC - https://www.ma-
lopolska.pl/dla-mieszkanca/srodowi-
sko/antysmogoweabc
Opracowanie na podstawie
strony internetowej
Małopolskiego Urzędu
Wojewódzkiego:
http://powietrze.malopolska.pl/
antysmogowa/
! Uwaga nabarszcz
Sosnowskiego!
l
l
l Jak co roku w niektórych miejs-
cach naszej gminy pojawiają
l się ogniska barszczu Sosnow-
skiego.
l Zawarte w jej wodnistym soku
oraz w wydzielinie włosków gru-
l czołowych furanokumaryny stanowią
zagrożenie dla zdrowia ludzi. Związki
l te w kontakcie ze skórą i w obecnoś-
| ci światła słonecznego, w szczegól-
ności ultrafioletowego, powodują
l oparzenia II i III stopnia.
Dlatego należy unikać bezpoś-
l redniego kontaktu z tą rośliną. Należy
chronić skórę, ubierając się szczelnie,
l najlepiej w strój z materiałów synte-
tycznych, wodoodpornych, z długi-
l mi rękawami i rękawice. Chronić
należy także oczy. Jeżeli doszło do
l kontaktu z rośliną, należy nie-
zwłocznie i dokładnie obmyć skórę
l wodą z mydłem i unikać ekspozycji
l podrażnionych miejsc na światło
słoneczne przynajmniej przez 48 go-
l dzin. W przypadku kontaktu soku
roślin z oczami, należy je przemyć
l dokładnie wodą i chronić przed
światłem. Jeśli doszło do podrażnie-
nia skóry, objawy zapalne zmniejsza
zastosowanie miejscowo maści (kre-
mów) kortykosteroidowych.
Najbardziej powszechną i sku-
teczną metodą jest wykaszanie rośli-
ny. Zwykle w ciągu jednego sezonu, po-
trzebnych jest co najmniej od 2 do 4
zabiegów wykaszania. Całkowite wy-
eliminowanie roślin polega na ich
„zmęczeniu, czyli bardzo częstym
koszeniu. W takiej sytuacji, w pewnym
momencie można przejść na walkę
chemiczną, którą w określonych przy-
padkach można wykorzystać jako je-
dyną i podstawową metodę. Roundup
360 SL, lub inne preparaty oparte na
glifosacie zalecane są w dawkach 4,5 do
8 l/ha. Zabiegi opryskiwania można
wykonać w trzech terminach: wiosną
do połowy maja, na siewki (do fazy ro-
zety); wczesnym latem, od czerwca, w
okresie wytwarzania pędów kwiato-
wych, do początku kwitnienia i pó-
źnym latem do jesieni, gdy rośliny
osiągną fazę dobrze rozwiniętej roze-
ty (wysokość roślin od 15 do 35 cm).
W
Pożegnania
* 1. Lech Bafia 18.05.2017
* 2. Władysław Długosz 30.05.2017
* 3. Helena Fatla 03.06.2017
+ 4. Aleksandra Janik 13.05.2017
* 5. Bronisława Karpiel 12.05.2017
* 6. Stanisław Krupa 06.06.2017
7. Stanisława Nowak 05.05.2017
* 8. Antonina Pawlak 18.04.2017
* 9. Jan Pitoń 15.04.2017
+ 10. Józef Staszel 15.04.2017
* 11. Józefa Stopka 06.06.2017
* 12.Andrzej Stopka 03.05.2017
* 13. Wojciech Stopka 05.04.2017
+ 14. Halina Tylka 11.05.2017
* 15. Maria Wróbel 05.04.2017
+ 16. Leszek Żmurkiewicz 11.04.2017
Bronisława Karpiel z domu Ma-
rusarz ur. 12.06.1934, zm.
4 12.05.2017 r.
m © Urodziła się i wychowała w Koś-
cielisku w tradycyjnej góralskiej
„ rodzinie. Od 1947 r. należała do
szkolnego zespołu regionalnego w
Kościelisku „Polany”. W latach 1948-55 była człon-
kiem zespołu „Twórczość” stworzonym przez pro-
fesora Włodzimierza Kotańskiego pod kierow-
nictwem Anny i Stanisława Trzebuni.
Występowała w słynnym spektaklu „Jadwisia z pod Reg-
Ii” jako matka Franka, oraz na scenie teatralnej „Mor-
skiego Oka” deklamując wiersze z Anielą Gut-Stapińską,
Stanisławem Gąsienicą-Byrcynem i Adamem Pachem.
Ą >
W latach 1951-58 trenowała w klubie sportowym
S.N.P.T.T. „Kolejarz” w Zakopanem. W tym cza-
sie zrobiła kurs instruktora narciarskiego. Repre-
zentowała Polskę w kadrze narodowej dzięki cze-
mu, co sama podkreślała, zwiedziła mnóstwo
krajów co w tamtych trudnych czasach było
„oknem na świat”.
Jako matka trójki dzieci oraz żona spełniała się zaj-
mując domem. Wspólnie z teściową prowadziła wy-
najem pokoi. W wolnym czasie haftowała, robiła
na drutach. Dla wszystkich wnuków uszyła włas-
noręcznie torby pasterskie — „żeby miały pa-
miątkę po babci”.
Ponadto była związana z zespołem „Polaniorze”.
Wystąpiła jako bacowo w pierwszym „Osodzie”.
Przekazywała młodszym pokoleniom starodawne
nuty i śpiewki. Zawsze chętna i pomocna służyła
radą i doświadczeniem w kształtowaniu góralskiej
młodzieży.
N O.W
Dla dzieci w Gminie
Kościelisko
WARSZTATY:
Lipiec: wtorki 4, 11, 18, 25.05.17
r. — Kościelisko, środy 5, 12, 19,
26.05.17 r. - Witów
W lipcu GOKR Kościelisko za-
planował dla dzieci atrakcyjne
warsztaty, na których będziemy
malować w plenerze, tworzyć włas-
ne gry planszowe, lepić z masy sol-
nej, robić kolorowe bransoletki z
koralików i sznurków, oraz świet-
nie się bawić na świeżym powiet-
rzu.
Sierpień: środy 2, 9, 16, 23, 30.05.17
r. — Witów, piątki 4, 11, 18, 25.05.17
r. Kościelisko „Kolorowe Piątki”
W sierpniu w filii GOKR w Wi-
towie powtórzymy lipcowe atrak-
cje, a w piątki na scenie plenero-
wej w Kościelisku wspólnie z Bib-
lioteką Publiczną w Kościelisku
można będzie wziąć udział w cyk-
lu spotkań pt. „Kolorowe Piątki”,
gdzie mile spędzimy czas na za-
bawie z kredką, teatrem, muzyką
oraz książką.
Wszystkie warsztaty z Gminnym
Ośrodkiem Kultury Regionalnej
Kościelisko oraz z Biblioteką Pub-
liczną w Kościelisku będą bezpłat-
ne i dostępne dla wszystkich chęt-
nych dzieci.
Prawo
Nowe przepisy dotyczące
N Y GM I N Y KO ŚŚ
IMPREZY
„ Witowiańska Watra, 23.07.2017 r., rozpoczęcie o
godz.11:00
Organizatorzy: Gmina Kościelisko, GOKR Kościelisko,
ZP. Witów
Watra Witowiańska organizowana jest co roku w ostatnią
niedzielę lipca. Obchody tej uroczystości rozpoczyna msza
święta o godz. 11.00 w kaplicy pod wezwaniem św. Anny na
Płazówce. Po zakończonej mszy odbywa się uroczysty
przejazd powozami konnymi pod budynek OSP w Witowie.
'Tam następuje tradycyjne rozpalenie góralskiej watry (czy-
[i ogniska), a następnie zaczynają się występy zespołów re-
gionalnych z Witowa, okolicznych miejscowości i zapro-
szonych gościnnie zespołów. Uczestnicy mogą wziąć udział
w różnych konkursach, między innymi w „Nieoficjalnych
mistrzostwach świata w jedzeniu bundzuw”. Jako gwiazda wie-
czoru wystąpi znany i lubiany zespół „Trebunie Tutki”
» Koncert na scenie plenerowej w Kościelisku, 29.07.2017 r.
godz.18:00
» Święto Lasu, 15.08.2017 r., rozpoczęcie o godz.15:00
Organizatorzy: Wspólnota Leśna Uprawnionych 8 wsi
Impreza odbywa się co roku na Siwej Polanie w Dolinie Cho-
chołowskiej. W jej trakcie przybyli goście mogą podziwiać
tradycyjne stroje, tańce i śpiewy góralskie. Organizowane są
różne konkurencje związane z lasem, np. konkurs drwali po-
legający na cięciu drzewa czy skręcaniu piły motorowej na
czas. Organizowany jest też konkurs na największego
prawdziwka. Festyn na Siwej Polanie to również okazja do
zabawy i tańców pod gołym niebem.
» Koncert Future Folk, 19.08.2017 r., godz. 20:00 Scena Ple-
nerowa w Kościelisku
Organizatorzy: Gmina Kościelisko, GOKR Kościelisko.
» Wykopki w Dzianiszu, scena plenerowa Dzianisz — Bor-
ki, 3.09.2017 r., rozpoczęcie o godz.15:00
Organizatorzy: Gmina Kościelisko, GOKR Kościelisko,
ZP. Dzianisz
usuwania drzew
Przypominamy mieszkańcom, że zgodne z nowelizacją ustawy o ochronie przyrody
— ustawa z dnia I | maja 2017 r. o zmianie ustawy o ochronie przyrody (Dz. U. 2017
poz. 1074) od dnia 17.06.2017 roku obowiązują nowe przepisy dotyczące usuwania
drzew z terenów innych niż las.
Aktualnie nie jest wymagane uzys-
kanie zezwolenia wójta na wycięcie
drzew lub krzewów, które rosną na nie-
ruchomościach stanowiących włas-
ność osób fizycznych na terenach nie-
leśnych i są usuwane na cele nie-
związane z prowadzeniem działalnoś-
ci gospodarczej. Natomiast właściciel
nieruchomości jest obowiązany do-
konać zgłoszenia zamiaru usunięcia
drzewa, jeżeli obwód pnia drzewa
mierzonego na wysokości 5 cm prze-
kracza:
1) 80 cm — w przypadku topoli, wierzb,
klonu jesionolistnego oraz klonu
srebrzystego;
2) 65 cm — w przypadku kasztanowca
zwyczajnego, robinii akacjowej oraz
platanu klonolistnego;
3) 50 cm — w przypadku pozostałych
gatunków drzew
Zgłoszenie zamiaru usunięcia drze-
wa zawiera imię i nazwisko wniosko-
„Wykopki w Dzianiszu” odbywają się w jesieni. Podczas tego
wydarzenia organizowane są konkursy w zbieraniu rzepy
(ziemniaków), czy na najlepszą potrawę z ich wykorzysta-
niem. Całość uświetnia góralska oprawa muzyczna i występy
zespołów regionalnych. Jest to także okazja do wspólnej za-
bawy i tańców.
» XIII Polaniarski Osod, plac stadionu biathlonowego Koś-
cielisko- Kiry, 10.09.2017 r., rozpoczęcie o godz.15:00
Organizatorzy: Gmina Kościelisko, GOKR Kościelisko,
ZP. Kościelisko
Nazwa imprezy związana jest z tradycją powrotu bacy z owca-
mi z hal. Dla górali jest to ważne wydarzenie, dlatego od wie-
lu lat w okresie wczesnej jesieni odbywa się w Kościelisku
tzw. „Polaniarski Osod'. W czasie tego widowiska góralski
zespół „Polaniorze” z Kościeliska przedstawia zwyczaje to-
warzyszące temu pasterskiemu świętu. Można także usłyszeć
brzmienie instrumentów pasterskich takich jak dudy i pis-
cołki i skosztować tradycyjnych wyrobów na bazie mleka
owczego. „Polaniarski Osod” to okazja, by każdy mógł le-
piej poznać tradycje i zwyczaje pasterskie.
WYSTAWY
«Wystawa prac Adama Doleżuchowicza, od
06.06.2017 r. w GOKR Kościelisko, ul. Nędzy-Ku-
bińca 76, czynna w dni robocze w godz. 10.00-16.00
» Wernisaż wystawy prac Adama Doleżuchowicza,
7.07.2017 r., godz. 18:00 w GOKR Kościelisko, ul.
Nędzy-Kubińca 76
» Wystawa zbiorowa twórców z Dzianisza, od
22.06.2017 r. w Centrum Tradycji i Turystyki ul. Nę-
dzy-Kubińca 136, 34-511 Kościelisko, czynna w dni
robocze w godz. 10.00-16.00
» Wernisaż wystawy zbiorowej twórców z Dzianisza,
30.06.2017 r., godz. 18:00, w Centrum Tradycji i Tu-
rystyki ul. Nędzy-Kubińca 136, 34-511 Kościelisko
Właściciele nieruchomości nie-
będący osobami fizycznymi oraz oso-
by fizyczne wycinające drzewo w
związku z prowadzoną działalnością
gospodarczą nadal są zobowiązane
do uzyskania zezwolenia na wycięcie
drzewa.
Jeśli w zasięgu oddziaływania prac
związanych z wycinką drzew lub krze-
wów występują miejsca wykorzysty-
wane przez ptaki, co do zasady po-
dawcy, oznaczenie nieruchomości, z
której drzewo ma być usunięte, oraz ry-
sunek albo mapkę określającą usy-
tuowanie drzewa na nieruchomości. W
terminie 21 dni od dnia zgłoszenia za-
miaru usunięcia drzewa organ pro-
wadzący postępowanie dokonuje oglę-
dzin w celu ustalenia nazwy, gatunku
drzewa i obwodu pnia na wysokości 5
cm.
Po dokonaniu oględzin wójt w
terminie 14 dni od dnia oględzin
może, w drodze decyzji administra-
cyjnej, wnieść sprzeciw. Usunięcie
drzewa może nastąpić, jeżeli organ
nie wniósł sprzeciwu w tym termi-
nie.
Wójt może też przed upływem
terminu, o którym mowa powyżej
wydać zaświadczenie o braku podstaw
do wniesienia sprzeciwu. Wydanie
zaświadczenia wyłącza możliwość
wniesienia sprzeciwu oraz uprawnia
do usunięcia drzewa. Opłata skarbo-
wa za wydanie zaświadczenia wyno-
si 17 zł.
W przypadku nieusunięcia drzewa
przed upływem 6 miesięcy od prze-
prowadzonych oględzin usunięcie
drzewa może nastąpić po dokonaniu
ponownego zgłoszenia o zamiarze
usunięcia drzewa.
Jeżeli w terminie 5 lat od dokona-
nia oględzin wystąpiono o wydanie de-
cyzji o pozwolenie na budowę na pod-
stawie ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. —
Prawo budowlane, a budowa ta ma
związek z prowadzeniem działalności
gospodarczej i będzie realizowana na
części nieruchomości, na której rosło
usunięte drzewo wójt gminy uwzględ-
niając dane ustalone na podstawie
oględzin, nakłada na właściciela nie-
ruchomości, w drodze decyzji admi-
nistracyjnej, obowiązek uiszczenia
opłaty za usunięcie drzewa.
winna ona być przeprowadzona poza
ich okresem lęgowym. Okres lęgowy
większości gatunków ptaków trwa od
1 marca do 15 października.
Przede wszystkim należy mieć
świadomość, że wycięcie drzewa jest
procesem nieodwracalnym. Decyzja o
zamiarze wycięcia drzewa powinna być
przemyślana i uzasadniona. Roz-
ważając zamiar usunięcia drzewa na-
leży rozważyć nie tylko zagrożenia, ale
i korzyści płynące z posiadania drzew
jak: oczyszczanie powietrza, produk-
cja tlenu, ograniczanie spływu wód po-
wierzchniowych, przeciwdziałanie za-
nieczyszczeniu wód i gleby, ochrona
przed wiatrem, regulacja temperatury,
ochrona przed hałasem, pozytywny
wpływ na zdrowie i wiele innych.
Dodatkowe informacje znajdują się
w Biuletynie Informacji Publicznej
Urzędu Gminy Kościelisko w zakład-
ce środowisko.
Informacji Udziela Referat Gospo-
darki Gruntami, Planowania Prze-
strzennego i Ochrony Środowiska Urzę-
du Gminy Kościelisko tel. 18 20 220 38
Oprac. Marzena Truchan
12 NO W IN Y GM I N Y KO Ś C I E L I S KO
ce» Kultura w
y KE
Dzień Dziecka w Kościelisku, 4.06.17 r.
Konkurs na tradycyjny
= Koszyczek Wielkanocny, Dzianisz
JĘ,
— j
SA
Koncert Bez Zadęcia z projektu
Muzyka na szczytach, 28.04.17 r.
.
Majówka w Dzianiszu, 28.05.17 r.
Jan Paweł II na Skalnym Podhalu, 8.06.17 r.
a s EX] Konkurs plastyczny
XIX Gminny Przegląd Dziecięcych — Moja Mama Kochana, 25.05.17 r.
Zespołów Regionalnych 27.04.17 r.
V>4 — p k
Wielcy Polacy pod Giewontem cz. Il prelekcja m—
Adama Kitkowskiego 20.04.17 r.
XXV Jubileuszowy Przednówek w Polanach 6-7.05.17 r.