- Monitoring mediów samorządowych
- Monitoring mediów samorządowych #433
Monitoring mediów samorządowych #433
Instytucja: |
|
Monitoring: |
|
Liczba listów: |
3 |
Liczba spamu: |
0 |
Status pierwszego wniosku: |
Dostarczony |
Status ostatniego wniosku: |
Dostarczony |
Otrzymano potwierdzenie: |
|
Otrzymano odpowiedź: |
|
Poddany kwarantannie: |
Znormalizowana odpowiedź
Treść
-
Wniosek o informacje publiczną przez adobrawy
Na podstawie artykułu 61 Konstytucji RP, zwracamy się z wnioskiem o informację:
- czy w urzędzie gminy (miejskim/miasta), w którymś z jego wydziałów, w jednostce organizacyjnej gminy (np. ośrodek kultury) lub w samorządowej osobie prawnej (np. w spółce należącej do gminy), prowadzone są media?;
- jeśli tak, wnosimy o podanie jakiego typu media są prowadzone (np. gazeta, radio, telewizja, inne - jakie) i wskazane jednostki organizacyjnej lub osoby prawnej gminy;
- prosimy o podanie linku, jeżeli media są dostępne w Internecie;
- jeżeli gmina prowadzi dziennik lub czasopismo, prosimy o informację czy jest on zarejestrowany w sądzie;
- jeżeli gmina prowadzi dziennik lub czasopismo, prosimy o przesłanie ostatnich 5 numerów - licząc od dnia odpowiedzi na wniosek, w formacie pdf.;
- prosimy o informację o wydatkach gminy na ogłoszenia, artykuły sponsorowane, materiały dedykowane lub innego typu promocję w roku 2015, 2016, 2017 i do dnia udzielenia odpowiedzi na wniosek w 2018 roku.Wnosimy o udostępnienie wskazanych informacji w formie elektronicznej na adres {{EMAIL}}
Szymon Osowski, Katarzyna Batko-Tołuć i Bartosz Wilk - członkowie zarządu, zgodnie z zasadami reprezentacji
-
Wniosek o informacje publiczną przez KatarzynaBatkoToluc
Na podstawie artykułu 61 Konstytucji RP, zwracamy się z wnioskiem o informację:
- czy w urzędzie gminy (miejskim/miasta), w którymś z jego wydziałów, w jednostce organizacyjnej gminy (np. ośrodek kultury) lub w samorządowej osobie prawnej (np. w spółce należącej do gminy), prowadzone są media?;
- jeśli tak, wnosimy o podanie jakiego typu media są prowadzone (np. gazeta, radio, telewizja, inne - jakie) i wskazane jednostki organizacyjnej lub osoby prawnej gminy;
- prosimy o podanie linku, jeżeli media są dostępne w Internecie;
- jeżeli gmina prowadzi dziennik lub czasopismo, prosimy o informację czy jest on zarejestrowany w sądzie;
- jeżeli gmina prowadzi dziennik lub czasopismo, prosimy o przesłanie ostatnich 5 numerów - licząc od dnia odpowiedzi na wniosek, w formacie pdf.;
- prosimy o informację o wydatkach gminy na ogłoszenia, artykuły sponsorowane, materiały dedykowane lub innego typu promocję w roku 2015, 2016, 2017 i do dnia udzielenia odpowiedzi na wniosek w 2018 roku.Wnosimy o udostępnienie wskazanych informacji w formie elektronicznej na adres {{ email }}
Szymon Osowski, Katarzyna Batko-Tołuć i Bartosz Wilk - członkowie zarządu, zgodnie z zasadami reprezentacji
--
Sieć Obywatelska Watchdog Polska
ul. Ursynowska 22/2 | 02-605 Warszawa
tel: 22 844 73 55 | fax: 22 207 24 09
www.siecobywatelska.pl
www.watchdogportal.pl
www.funduszesoleckie.pl
www.informacjapubliczna.org
NIP 526282872
KRS 0000181348 Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie, XII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru SądowegoW nawiązaniu do pisma z dnia 2018-07-17 10:35:57.292394+00:00 na adres {{ email }}
-
odpowiedź na pismo przez PISZCZAC
Przesyłam jeszcze raz bo nie otrzymaliśmy potwierdzenia odbioru
--- Treść przekazanej wiadomości ---
Temat: odpowiedź na pismo
Data: Wed, 20 Feb 2019 15:40:22 +0100
Nadawca: Łukasz Węda <{{ email }}>
Adresat: {{ email }}W odpowiedzi na wniosek niniejszym informuję, że w Gminnym Centrum
Kultury i Sportu w Piszczacu wydawany jest kwartalnik "Głos Piszczaca" w
formie gazety.Link do kwartalnika w Internecie
http://prologit.pl/asp/piszczac.pl/pl_start.asp?typ=14&menu=53&strona=1&sub=3&subsub=46Instytucja wydała na ogłoszenia 3 ty. zł
W załączeniu przesyłam elektroniczne wersje gazety.
Z poważaniem
Łukasz Węda
Gminne Centrum Kultury i Sportu w Piszczacu
Załączniki
- Głos_Piszczaca_3_4_2017_.pdf
- Głos_Piszczaca_2.pdf
- Głos_Piszczaca_nr_1.pdf
- Głos_Piszczaca_5_6_2018.pdf
Nr 3-4/2017 Rok 1
Piszczac 30.09.2017 r.
GŁOS
PISZCZĄCĄ
CZASOPISMO BEZPŁATNE
ISBN 978-83-947123-0-3
KWARTALNIK MIESZKAŃCÓW GMINY PISZCZAC
W trosce O rozwój
Przed Państwem połączony trzeci i czwarty numer kwartalnika „Głos Pisz-
czaca. Na jego łamach pokazujemy gminę Piszczac, która jest wyjątkowym
miejscem na mapie Polski. Niezwykłość tego regionu wynika z ogromnego
potencjału kulturowego i ciekawej historii, którą od wieków tworzą miesz-
kańcy Piszczaca i okolic.
ktywność _ mieszkańców
gminy Piszczac jest za-
uważalna nie tylko w po-
wiecie bialskim. Ich dzia-
łania doceniane są również w skali
województwa i kraju. Sukcesy odno-
szone przez dzieci i młodzież w spo-
rcie, kulturze i innych dyscyplinach
są powodem do dumy i radości.
Ważne, aby już od najmłodszych lat
zaszczepiać w dzieciach różnorodne
zainteresowania, a przede wszystkim
poczucie własnej wartości, a także
tożsamości ze swoją „małą ojczy-
zną. Mogą one stać się pasją na lata,
a niekiedy sposobem na życie. Za-
chęcamy więc do korzystania z oferty
Gminnego Centrum Kultury i Sportu
w Piszczacu, gdzie dzieci (ale również
młodzież i dorośli) mogą wziąć udział
w różnorodnych zajęciach kultural-
nych i sportowych. Być może udział
w nich stanie się dla kogoś począt-
kiem pasji na całe życie. Zapraszamy!
We właściwym kształtowaniu cha-
rakteru młodego człowieka ważna jest
nie tylko pasja. Równie znaczący jest
autorytet. I takich wzorów do naśladowania również w Pisz-
czacu i okolicach nie brakuje. Przykładem może być chociażby
postać pochodzącego z Janówki prof. zw. dr hab. n. med. Mie-
Kościół w Połoskach, pierwotnie cerkiew
prawosławna, a następnie neounicka.
Fot. Jacek Dyglewski (Fotoklub Podlaski)
czysława Chorążego. Za swoje znamienite zasługi dla nauki
nasz krajan uhonorowany został przez
Prezydenta RP Orderem Orła Białego.
Jest to najwyższe i najstarsze odzna-
czenie państwowe Rzeczypospolitej
Polskiej. W bieżącym numerze postać
profesora przybliża nam Sławomir
Hordejuk. Wśród wartych uwagi po-
staci na naszych łamach wspominamy
również urodzonego w Kościeniewi-
czach Stefana Bielaka. Był on jednym
z wybitnych i zasłużonych działaczy
polskiego ruchu niepodległościowego
na przełomie XIX i XX w. W grudniu
tego roku minie 110. rocznica jego
śmierci. Warto pamiętać o tych za-
służonych postaciach i przybliżać ich
sylwetki najmłodszym.
W bieżącym wydaniu „Głosu
Piszczaca” opisujemy również naj-
ważniejsze wydarzenia, które miały
miejsce w gminie Piszczac w ostat-
nich miesiącach. Wśród materiałów
znalazły się relacje z imprez i jubile-
uszy, informacje o sukcesach naszych
sportowców, inicjatywach kultural-
nych oraz zapowiedzi nadchodzących
wydarzeń. Poza tym zamieszczamy
wieści rolnicze oraz kącik literacki i trochę dobrego humoru.
Zachęcamy Czytelników do współpracy przy tworzeniu cza-
sopisma. Życzymy przyjemnej lektury!
Redakcja
VOVZOZSId SOŁ5)
WYDARZENIA
W SKRÓCIE PRZEZ GMINĘ PISZCZAC
5 maja drużyna ze Szkoły Podstawowej w Chotyłowie
zajęła I miejsce w międzygminnych zawodach dziew-
cząt w piłce nożnej w ramach Igrzysk Młodzieży Szkol-
nej, które odbyły się w Terespolu. Trenerem grupy jest
Artur Sieraj.
Podopieczne Artura Sieraja nie miały sobie równych
w powiecie.
Fot. ZPO w Chotyłowie.
12 maja uczennica Szkoły Podstawowej w Połoskach Ni-
kola Gryczon zajęła II miejsce w XXXVI Małym Kon-
kursie Recytatorskim w Kodniu.
14 maja reprezentacja Ochotniczej Straży Pożarnej
w Piszczacu uczestniczyła w Powiatowych obchodach
Dnia Strażaka w Pratulinie.
W dniach 13-14 maja w Zalutyniu odbyły się zawody
konne III Ścieżka Huculska.
21 maja w Połoskach odbyła się II Rodzinna Majówka
z Pieśnią Maryjną i Ludową.
21 maja w Piszczacu odbyły się Gminne Zawody Spor-
towo-Pożarnicze.
21 maja Michalina Artecka, uczennica klasy I Gim-
nazjum w Chotyłowie, zajęła II miejsce w VIII Powia-
towych Prezentacjach Wokalnych, które odbyły się
w Gminnym Ośrodku Kultury w Łomazach. Solistka
wystąpiła z utworem „Piosenka drewnianych lalek”.
24 maja uczniowie Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wy-
chowawczego w Zalutyniu uczestniczyli w Regionalnym
Turnieju Piłki Nożnej Olimpiad Specjalnych w Kra-
śniku. W zawodach wystartowało 16 zespołów z woje-
wództwa lubelskiego. Drużyna z Zalutynia, prowadzona
przez Tomasza Skoczenia i Arkadiusza Juźko, wywal-
czyła w Kraśniku srebrny medal. Sukces osiągnęli: Sta-
nisław Trociewicz, Hubert Staszuk, Robert Szkuta,
Sławomir Dzierżanowski, Paweł Piesiak, Daniel Łu-
ciuk, Konrad Sosnowski, Rafał Dejneka, Michał Lech,
Krzysztof Jesiołowski i Mariusz Kaliszuk.
Zawodnicy z Zalutynia zdobyli srebro.
Fot. A. Lewkowicz
24 maja w Starostwie Powiatowym w Białej Podlaskiej
odbyło się wręczenie nagród zwycięzcom plebiscytu na
najlepszą jednostkę OSP powiatu bialskiego. W konkur-
sie zorganizowanym przez portal internetowy biala24.pl
najwięcej głosów zdobyli strażacy z Dąbrowicy Małej
(671 głosów), II miejsce zajęła jednostka OSP z Ros-
sosza (409 głosów), a III jednostka OSP Stara Bordzi-
łówka (322 głosy). Nagrodą główną dla zwycięzców był
telewizor ufundowany przez sponsorów konkursu. Od
starosty bialskiego Mariusza Filipiuka, który objął kon-
kurs patronatem honorowym. Każda jednostka dostała
również nagrodę w postaci nawigacji samochodowej.
Zwycięzcom serdecznie gratulujemy oraz życzymy bez-
piecznej służby i kolejnych sukcesów.
26 maja odbył się XII Uliczny Bieg Papieski w Janowie
Podlaskim, w którym trzech zawodników z Piszczaca
stanęło na podium. Natalia Nestorowicz zajęła I miej-
sce w kategorii dziewcząt kl. V szkoły podstawowej. Hu-
bert Krzyżanowski wygrał w kategorii chłopców kl. V
szkoły podstawowej, a Dawid Junkiewicz był II w kate-
gorii chłopców kl. VI szkoły podstawowej.
26 maja w Zespole Szkół w Białce koło Radzynia Podla-
skiego odbył się VIII Zjazd Rodziny Szkół Jana Pawła II.
W programie zjazdu znalazły się m.in. wystąpienia za-
proszonych gości oraz rozstrzygnięcie międzyszkolnego
konkursu na grę planszową związaną z nauczaniem i ży-
ciem Jana Pawła II. I miejsce w konkursie zajął zespół
uczniów z gimnazjum w Piszczacu w składzie Agniesz-
ka Lewkowicz, Miłosz Pawlak i Bartosz Owczaruk.
1 czerwca na obiektach Zespołu Placówek Oświatowych
w Chotyłowie odbył się festyn rekreacyjny z okazji Dnia
Dziecka. W tym dniu nastąpiło również podsumowanie
akcji „Starsi czytają młodszym” oraz uroczyste otwarcie
i poświęcenie nowego placu zabaw.
2 czerwca w Zespole Szkół w Dołdze odbył się VI Kon-
kurs Recytatorski poezji ks. Jana Twardowskiego „Zdzi-
wienia. Uczeń gimnazjum w Piszczacu Cezary Arse-
niuk zajął w nim II miejsce. Recytował opowiadanie
„Święty Szczepan”.
e 7 czerwca w Dąbrowicy Małej odbył się plener malar-
sko-fotograficzny poświęcony twórczości Bazylego Al-
biczuka. W ramach wydarzenia odbyła się również wy-
cieczka rowerowa pod kierunkiem Renaty Owczaruk,
której uczestnicy odwiedzili Izbę Pamięci artysty.
Lm. >
Uczestnicy pleneru malarsko-fotograficznego w izbie
pamięci Bazylego Albiczuka w Dąbrowicy Małej.
Fot. ZPO w Piszczacu
e 8 czerwca odbyły się powiatowe zawody Młodzieżo-
wych Drużyn Pożarniczych w których wśród dziewcząt
zwyciężyła MDP z Chotyłowa.
e 8 czerwca w Szkole Podstawowej w Piszczacu odbyło się
uroczyste wręczenie nagród zwycięzcom Powiatowego
Konkursu Plastycznego „Tajemniczy ogród inspirowany
twórczością Bazylego Albiczuka.
e 9 czerwca Szkoła Podstawowa w Połoskach wzięła udział
w X Konkursie Plastycznym „Idźmy naprzód z nadzieją”.
Był on skierowany do uczniów przedszkoli, szkół pod-
stawowych i gimnazjów noszących imię Jana Pawła II
i znajdujących się na terenie diecezji siedleckiej. Zada-
niem uczestników była plastyczna interpretacja cytatu
Jana Pawła II, będącego jednocześnie tematem konkur-
su. W kategorii klas I-III Nataniel Romaniuk otrzymał
jedną z trzech głównych nagród, a prace Julii Gnato-
wicz i Igora Stradczuka zostały wyróżnione.
e 10 czerwca w Białymstoku odbył się Międzynarodowy
Turniej Karate Kyokushin. Nasza piszczacka zawodnicz-
ka Aleksandra Woźny zajęła w nim II miejsce. W tur-
nieju wzięli udział zawodnicy z Polski i Rosji.
e 10 czerwca na boisku Orlik w Piszczacu odbył się Tur-
niej Służb Mundurowych i Instytucji Samorządowych
o puchar Wójta Gminy Piszczac.
e W dniach 10-11 czerwca odbyło się Disco Weekend
w Piszczacu. W ciągu dwóch dni zabawy miały miejsce
liczne występy i koncerty. Gwiazdą tegorocznego festy-
nu była formacja Akcent.
e 13 czerwca na terenie Specjalnego Ośrodka Szkolno-
-Wychowawczego w Zalutyniu odbył się II Festyn Osób
Niepełnosprawnych „Żyć godnie i zwyciężać”.
e 18 czerwca odbył się rajd rowerowy po gminie Pisz-
czac. 29 cyklistów pokonało trasę liczącą 22 kilometry.
WYDARZENIA
Uczestnicy odwiedzili kozią zagrodę pana Tomasza
Żurka oraz wzięli udział w pikniku w Kościeniewiczach.
e 22czerwca uczestnicy zajęć taekwondo organizowanych
przez Gminne Centrum Kultury i Sportu w Piszczacu
przystąpili do egzaminu na biały pas.
e 23 czerwca Andżelika Plak, uczennica Szkoły Podsta-
wowej w Połoskach, zajęła I miejsce w Etapie Regio-
nalnym VII Ogólnopolskiego Konkursu Plastycznego
„Bezpiecznie na wsi to podstawa — środki chemiczne to
nie zabawa”
e 18 czerwca w Międzyrzecu Podlaskim Ochotnicza Straż
Pożarna w Piszczacu zajęła II miejsce wśród drużyn żeń-
skich w XIX Powiatowych Zawodach Sportowo-Pożar-
niczych OSP powiatu bialskiego.
e 24 czerwca w Ortelu Królewskim II odbyła się VIII Bie-
siada Ortelska „Tacy jesteśmy”.
e 25 czerwca w Platerowie Jan Jarmoszewicz z Połosek
wygrał bieg dla dzieci.
e | lipca przez gminę Piszczac przebiegła sztafeta Biegu
Pokoju, która co roku gości w ponad stu krajach na pię-
ciu kontynentach. Kilkoro mieszkańców naszej gminy
miało okazję spotkać się z uczestnikami i przebiec sym-
bolicznie kilka kilometrów. Bieg Pokoju jest najwięk-
szym tego typu wydarzeniem sportowym na świecie.
Głównym założeniem przedsięwzięcia jest manifestacja
idei jedności wszystkich ludzi dla harmonii i pokoju.
e 5 lipca Wójt Gminy Piszczac Kamil Kożuchowski wraz
ze Skarbnik Danutą Gdulą podpisali umowę z Wojewo-
dą Lubelskim Przemysławem Czarnkiem na dofinan-
sowanie budowy ulicy Sportowej w Piszczacu. Dotacja
w kwocie 187 369 zł uzyskana została w ramach „Pro-
gramu rozwoju gminnej i powiatowej infrastruktury
drogowej na lata 2016-2019".
e 8 lipca w Dobrynce odbyła się impreza integracyjna Kół
Gospodyń Wiejskich z terenu gminy Piszczac.
e 9 lipca w Studziance odbyły się zawody biegowe, w któ-
rych udział wzięło kilku mieszkańców naszej gminy. Jan
Jarmoszewicz z Połosek wygrał bieg „Małe nadzieje”
na dystansie 300 metrów. Z kolei Arkadiusz Kuzawski
z Piszczaca wygrał bieg „Szkolniaka” na 500 metrów.
. =
Jan Jarmoszewicz na najwyższym stopniu podium.
Fot. A. Jędryczkowski
GŁOS PISZCZACA
VOVZOZSId SOŁ5)
17 lipca Jan Jarmoszewicz z Połosek wygrał bieg City
Trail On Tour Junior Lublin w kategorii D2 na dystansie
600 metrów.
22 lipca odbył się jubileusz 95-lecia Ochotniczej Straży
Pożarnej w Piszczacu.
23 lipca w Dąbrowicy Małej odbyła się X Wasylówka,
czyli impreza poświęcona pamięci malarza Bazylego Al-
biczuka.
29 lipca seniorzy z „Saloniku 50+” działającego przy
Gminnym Centrum Kultury i Sportu w Piszczacu poje-
chali na wycieczkę na świętą górę Grabarkę i na Festiwal
Kuchni Wschodu w Drohiczynie
Seniorzy z gminy Piszczac nad Bugiem w Drohiczynie.
Fot. Ł. Węda
30 lipca w Piszczacu odbyły się uroczystości z okazji
45-lecia istnienia klubu Lutnia Piszczac, XXXIII Memo-
riał im. Mariana Kapysia i IV Memoriał im. Krzysztofa
Dawidziuka.
31 lipca Gminne Centrum Kultury i Sportu w Piszcza-
cu zorganizowało wyjazd do Siedlec dla dzieci z gminy
Piszczac.
W dniach 31 lipca - 9 sierpnia w Zalutyniu odbył się
Ogólnopolski Plener Malarski.
W lipcu i sierpniu odbywały się w Piszczacu zajęcia
z Nordic Walking. Prowadzone były przez Fundację
„W te pędy” z Międzyrzeca Podlaskiego.
4 sierpnia rozgrywki zakończyła Amatorska Liga Orlika.
W dniach 9-14 sierpnia uczniowie Gimnazjum w Cho-
Narodowe czytanie Wyspiańskiego na skwerku w Piszczacu.
WYDARZENIA
tyłowie Michalina Artecka, Gabriela Dowhun, Maria
Krasuska, Aleksandra Szewczuk oraz Grzegorz Lach
pod opieką Franciszka Malczewskiego uczestniczyli
w dziesiątej wyprawie na Wołyń, w ramach projektu —
„Wołyń dwa tysiące siedemnaście — Regeneracja Dwa.
Jest to obóz organizowany przez Fundację Niepodle-
głości i lubelską komendę OHP. Uczniowie wraz opie-
kunem porządkowali zaniedbane polskie cmentarze,
zwiedzili piękny Lwów, Tarnopol i Krzemieniec. Była to
wspaniała lekcja historii i obóz „przetrwania. W obo-
zie brało udział stu pięćdziesięciu wolontariuszy z Pol-
ski i trzydziestu Ukraińców. Piękna i szlachetna akcja
spodobała się uczniom, którzy zapowiedzieli, że z miłą
chęcią dalej będą w niej uczestniczyć.
8 sierpnia na antenie Radia Lublin w programie „Hob-
bici z lubelskiego” wystąpiła Prezes Fundacji K.A.Ś.K.A
z Wyczółek Katarzyna Niczyporuk, która mówiła
o swojej pasji, czyli rękodziele artystycznym.
10 sierpnia w hali Zespołu Placówek Oświatowych w Pisz-
czacu wyemitowany został film „Był sobie człowiek”.
W dniach 12-13 sierpnia po raz drugi odbył się Powia-
towy Rajd Rowerowo-Kajakowy „Pamiętamy śladami
historii”.
19 sierpnia odbyła się kolejna edycja Ogólnopolskie-
go Konkursu Plecionkarskiego im. Jana Bartosiewicza
w Nowym Tomyślu. Wzięło w nim udział 59 plecionkarzy
z całego kraju. W konkursie udział wzięły udział Kata-
rzyna Niczyporuk i Magdalena Niczyporuk z Fundacji
K.A.Ś.K.A. z Wyczółek.
20 sierpnia w Wólce Kościeniewickiej odbyła się Olim-
piada Sportowa.
23 sierpnia Gminne Centrum Kultury i Sportu zorgani-
zowało wyjazd dzieci z gminy Piszczac do stadniny koni
w Janowie Podlaskim i do sali Lego w Białej Podlaskiej.
29 sierpnia Gminne Centrum Kultury i Sportu zorga-
nizowało wyjazd rowerowy z Piszczaca do Studzianki.
2 września na skwerku przy fontannie w centrum Pisz-
czaca dzieci, dorośli i seniorzy z gminy Piszczac czytali
fragmenty „Wesela” Stanisława Wyspiańskiego w ra-
mach ogólnopolskiej akcji Narodowego Czytania. Mimo
kapryśnej pogody akcję udało się przeprowadzić.
SEI
Fot. Ł. Węda
WYDARZENIA
BIAŁA
ATE”
WNWBEDS
<4.P|
„WESELE ” | I
PWZ
Czytanie Wesela w szkole w Piszczacu.
Fot. ZPO Piszczac
Michalina Artecka zaprezentowała pokaz umiejętności
e 3 września w Sosnówce odbyły się XIX Dożynki Powia- tanecznych. Fot Ł. Węda
towe. Gminę Piszczac reprezentowało Koło Gospodyń
Wiejskich „Dworzanki” sołectwo Piszczac Kolonia oraz
zespół „Na swojską nutę z Zahorowa”. Stoisko otrzymało
wyróżnienie, a Wiesław Martyniuk zajął 3 m-ce w kon-
kursie „Nasz chleb najlepszy”. Dziękujemy za zaangażo-
wanie oraz włożony trud w przygotowanie wieńca oraz
pawilonu promującego gminę Piszczac.
Dzieci tuż przed swoim debiutanckim występem.
Fot Ł. Węda
e 20 września Jan Jaroszewicz uczeń SP w Połoskach zajął
Reprezentacja gminy Piszczac w pochodzie dożynkowym.
Fot. biala24.pl
e 7 września w Zespole Placówek Oświatowych w Pisz-
czacu odbyło się czytanie lektury „Wesela” Stanisława
Wyspiańskiego.
e 8 września w sali gimnastycznej gimnazjum w Chotyło-
wie odbyła się kolejna edycja ogólnopolskiej akcji „Na-
rodowe Czytanie”.
e Grupa dzieci uczęszczająca na zajęcia z tańca Djembel
Kids w Gminnym Centrum Kultury i Sportu w Piszcza-
cu prowadzona przez Panią Karolinę Dudę-Prokocką
zakwalifikowała się do eliminacji Bialskiego Talentu or-
ganizowanego przez portal biala24.pl. Ich występ odbył
się w niedzielę 17 września w sali kolumnowej Urzędu
Gminy w Piszczacu. Zaproszenie do dalszego etapu
otrzymała także Michalina Artecka z Chotyłowa.
e 17 września odbył się w Piszczacu III Bieg po zdrowie.
II miejsce w V Powiatowych Biegach Przełajowych, któ-
re zostały rozegrane w Rokitnie.,
27 września w Terespolu Jan Jarmoszewicz uczeń SP
w Połoskach zajął I miejsce podczas XXVII Powiato-
wych Biegów Ulicznych im. Wincentego Kozłowskiego.
Przy ZPO w Piszczacu powstał „Lawendowy ogród” do-
finansowany ze środków Polsko-Amerykańskiej Funda-
cji Wolności w ramach programu „Równać szanse” oraz
ofiarności ludzi dobrej woli. Powstał on ku czci Bazylego
Albiczuka rozkochanego w przyrodzie, skromnego ma-
larza z Dąbrowicy Małej.
We wrześniu Gmina Piszczac we współpracy z Lubel-
skim Oddziałem Okręgowym Polskiego Czerwonego
Krzyża otworzyła świetlicę dla dzieci i młodzieży w Po-
łoskach. W ramach projektu finansowanego z Europej-
skiego Funduszu Społecznego z Regionalnego Programu
Operacyjnego Województwa Lubelskiego PCK zapewni:
wychowawcę świetlicy, nauczycieli języka polskiego,
angielskiego, niemieckiego, matematyki i informatyki,
psychologa oraz doradcę prawnego w kwestiach rodzin-
nych i wychowawczych. Dodatkowo w ramach projektu,
który potrwa do końca lipca 2020 roku, organizowane
będą wycieczki dla podopiecznych.
Zebrał i opracował Łukasz Węda
GŁOS PISZCZACA
VOVZOZSId SOŁ5)
RELACJE
Drugi Gminny Przegląd
Piosenki Zielonej
Już po raz drugi w Szkole Podstawowej w Piszczacu królowały ekologiczne
rytmy, czyli odbył się Przegląd Piosenki Zielonej, który patronatem objął
Wójt Gminy Piszczac Pan Kamil Kożuchowski. Na scenie w ekologicznych
rytmach zaprezentowało się jedenaście zespołów dziecięcych w wieku od
3 do 6 lat z czterech placówek z gminy Piszczac: Chotyłowa, Połosek, Do-
brynki i Piszczaca.
Organizatorami przeglądu byli: Dyrekcja Zespołu Pla-
cówek Oświatowych w Piszczacu; nauczyciele z Przedszkola
Samorządowego w Piszczacu: Bogusława Ciok, Małgorzata
Czyżak, Ewa Zalewska, Emilia Gdula, Piotr Lewczuk oraz
Gminne Centrum Kultury i Sportu w Piszczacu.
Cieszymy się, że już po raz drugi udało nam się zorganizo-
wać ten przegląd. W tym roku było nawet więcej uczestników.
Świadczy to o zapotrzebowaniu na takie imprezy — mówi Bo-
gusława Ciok, nauczycielka z Przedszkola Samorządowego
w Piszczacu. Przyjechały do nas dzieci z grup przedszkolnych
z trzech szkół w naszej gminie. Sprzyja to integracji i wspól-
nemu poznaniu się — dodaje. Uczestnicy nie zawiedli. Na
scenie można było podziwiać w sumie jedenaście zespo-
łów: z Przedszkola Samorządowego w Piszczacu, Oddziału
Przedszkolnego w SP w Połoskach, Przedszkola Samorzą-
dowego w Chotyłowie oraz z Oddziału Przedszkolnego w
SP w Dobrynce. Każdy zespół wykonał piosenkę o tematyce
ekologicznej. Przedszkolaki udowodniły, że doskonale znają
się na ochronie przyrody i wiedzą jak należy postępować,
aby na naszej planecie żyło nam się lepiej. Młodzi artyści
występowali w pięknych strojach co sprawiło, że było kolo-
rowo i wesoło. Występy były nagradzane gromkimi brawa-
mi, ale nie tylko. Każdy zespół otrzymał z rąk Pani Wicedy-
rektor ZPO w Piszczacu pamiątkowy dyplom oraz nagrodę
5 Je pa mal
Uczestnicy solidnie przygotowali się do występów.
Fot. Mariusz Karwowski
II GMINNY PRZEGLĄD 2,
rzeczową. Na przeglądzie pojawił się także gość specjalny
roztańczony Miś z firmy animacyjnej HOP SASA z Białej
Podlaskiej. Porwał wszystkie dzieci do tańca.
Na przeglądzie odbyło się rozstrzygnięcie drugiego
gminnego konkursu plastycznego „Uroki miejscowości,
w której mieszkam”. Przeznaczony był dla dzieci w wieku od
3 do 6 lat z terenu gminy Piszczac. Warunkiem uczestnic-
twa w nim było wykonanie przez dziecko pracy plastycznej
związanej z miejscowością, w której mieszka i jej okolicami.
Na konkurs wpłynęło 59 prac. Komisja konkursowa
przyznała I miejsca: Hannie Krasuskiej i Szymonowi Ta-
rasiukowi z Przedszkola Samorządowego w Chotyłowie.
II miejsce: zajęli Maksymilian Sylwesiuk z Przedszkola
Samorządowego w Piszczacu a III miejsce Szymon Wię-
cek z przedszkola w Chotyłowie. Na wyróżnienia zasłużyli
Oddział Przedszkolny w Szkole Podstawowej im. Jana Pawła
I w Połoskach: Paulina Zakonek, Wiktoria Zakonek, Ka-
rolina Dołęga. Przedszkole Samorządowe w Piszczacu: Zu-
zanna Pawlak, Zuzanna Najdyhor, Maja Markowska,
Maja Mirska. Oddział Przedszkolny w Szkole Podstawowej
w Dobrynce: Maciej Nestorowicz. Przedszkole Samorządo-
we w Chotyłowie: Maja Filipiuk, Magdalena Marecka, Da-
wid Pham, Aleksandra Bagłajewska. Wszystkim serdecz-
nie gratulujemy i życzymy dalszych sukcesów.
Przegląd i konkurs plastyczny nie odbyłby
się gdyby nie wsparcie innych osób i instytucji.
Dziękujemy Wójtowi Gminy Piszczac Kamilowi
Kożuchowskiemu, który objął przegląd swoim
patronatem, oraz Łukaszowi Wędzie Dyrektoro-
wi Gminnego Centrum Kultury i Sportu w Pisz-
czacu oraz klubowi sportowo-rekreacyjnemu
„Olimpic” z Białej Podlaskiej za ufundowanie
nagród. Wyrazy wdzięczności kierujemy także
do Doroty Sierpatowskiej Dyrektor Zespołu Pla-
cówek Oświatowych w Piszczacu oraz Agnieszki
Pawlak Wicedyrektor ZPO w Piszczacu za po-
moc w organizacji uroczystości. Składamy także
podziękowanie wszystkim małym uczestnikom,
bez których przegląd nie mógłby się odbyć oraz
wychowawcom za włożony trud w przygotowa-
nie zespołów.
Ewa Zalewska
RELACJE
Rozśpiewana majówka
w Połoskach
21 maja 2017 roku przy Szkole Podstawowej im. Jana Pawła II w Połoskach
odbyła się II Rodzinna Majówka z Pieśnią Maryjną i Ludową. Celem wy-
darzenia była popularyzacja śpiewu, prezentacja dorobku artystycznego
zespołów śpiewaczych oraz integracja środowiska lokalnego.
Rodzinna Majówka z Pieśnią Maryjną i Ludową odby-
ła się dzięki inicjatywie Szkoły Podstawowej im. Jana Pawła
II w Połoskach, realizowanej przy współpracy z Gminnym
Centrum Kultury i Sportu w Piszczacu. Jej celem była popu-
laryzacja śpiewu wśród dzieci, młodzieży i dorosłych, pre-
zentacja dorobku artystycznego zespołów śpiewaczych oraz
integracja środowiska lokalnego poprzez wspólną biesiadę.
W tym roku Majówka odbyła się po raz drugi. Przed zgroma-
dzoną publicznością zaprezentowały się następujące grupy:
zespół „Kaczeńce” z Czosnówki, grupa śpiewacza „Studzian-
czanie” ze Studzianki, zespół „Na Swojską Nutę” z Zahorowa,
zespół „Macierz” z Ortela Królewskiego Drugiego, zespół
„Dworzanki” z Kolonii Piszczac, Zespół Środowiskowego
Domu Samopomocy w Międzylesiu, grupa śpiewacza Koła
Gospodyń Wiejskich w Połoskach, oraz uczniowie Szkoły
Podstawowej im. Jana Pawła II w Połoskach.
W trakcie trwania Rodzinnej Majówki odbył się turniej
łuczniczy. W kategorii do lat 12 wygrał Paweł Zakonek
przed Pawłem Gierko i Weroniką Zakonek. W kategorii
12-15 lat zwyciężył Wojciech Dziewulski przed Piotrem
Iwaniukiem i Bartoszem Arseniukem. W grupie powy-
żej 16 lat triumfował Ireneusz Komarzeniec z Zahorów.
Drugie miejsce zajął Grzegorz Gryczon a trzecie Dariusz
Zakonek (obaj z Trojanowa). Czwarta lokata przypadła dla
Mieczysław Stradczuka a piąta Annie Stradczuk (oboje
z Zahorowa).
Prezentacje wokalne dzieci.
Fot. M. Dawidziuk Występy dorosłych.
Rosnące zainteresowanie imprezą wskazuje na to, że
Rodzinna Majówka z Pieśnią Maryjną i Ludową stanie się
imprezą cykliczną. Miejmy nadzieję, że wydarzenie to przy-
czyni się do zachowania bogatej spuścizny pieśni o tematyce
maryjnej i ludowej. Wydarzenie zostało zrealizowana przy
współpracy z Gminnym Centrum Kultury i Sportu w Pisz-
czacu.
Marta Dawidziuk, B.S
Fot. M. Dawidziuk
GŁOS PISZCZACA
VOVZOZSId SOŁ5)
WYDARZENIA
Prof. Mieczysław Chorąży
odznaczony
Orderem Orła Białego
3 maja 2017 r. prof. zw. dr hab. n. med. Mieczysław Chorąży „w uznaniu znamienitych
zasług dla rozwoju polskiej medycyny, za osiągnięcia w pracy naukowo-badawczej”
uhonorowany został Orderem Orła Białego. Jest to najwyższe i jednocześnie najstarsze
odznaczenie państwowe Rzeczypospolitej Polskiej.
.
Moment wręczenia Orderu Orła Białego.
Odznaczenie wręczył Profesorowi Prezydent RP An-
drzej Duda. Uroczystość odbyła się na Zamku Królewskim
w Warszawie podczas obchodów 226. rocznicy uchwalenia
Konstytucji 3 Maja. W swoim przemówieniu Prezydent RP
podkreślił, że Order Orła Białego przyznany został Profe-
sorowi za lata mozolnej pracy jako lekarz i naukowiec. Pio-
nierskie badania Profesora, to „(...) dziesiątki tysięcy prze-
dłużonych, uratowanych ludzkich istnień”. Jest to też wyraz
uznania za walkę o ludzkie życie, wkład w naukę i rozsła-
wianie Polski i nauki polskiej na świecie. Jak dodał prezy-
dent, prof. Chorąży, jako onkolog, wychował kilka pokoleń
młodych lekarzy i naukowców.
Fot. Krzysztof Sitkowski/KPRP
Mieczysław Chorąży urodził się 31 sierpnia 1925 r. we
wsi Janówka (obecnie gm. Piszczac). W 1938 r. ukończył
Szkołę Powszechną im. Prezydenta Ignacego Mościckie-
go w Piszczacu. Następnie rozpoczął naukę w Gimnazjum
i Liceum im. Józefa I. Kraszewskiego w Białej Podlaskiej.
Edukację przerwał wybuch II wojny światowej (maturę zdał
w sierpniu 1945 r.). W okresie okupacji członek podziemia
niepodległościowego, żołnierz Armii Krajowej. Uczestnik
Powstania Warszawskiego, ps. „Grom”. Należał do Pułku AK
„Baszta” (dwukrotnie ciężko ranny). Po upadku powstania,
jeniec stalagu XIA w Altengrabow (Niemcy).
Po wojnie ukończył studia w Akademii Medycznej
w Warszawie (1951). Następnie przeniósł się na Górny
Śląsk. Był jednym z organizatorów Centrum Onkologii
w Gliwicach. W latach 1963-1995 kierował Zakładem Bio-
logii Nowotworów w Centrum Onkologii w Gliwicach.
Prof. Chorąży jest wybitnym onkologiem, naukowcem,
doktorem honoris causa Śląskiej Akademii Medycznej
i Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku, autorem wielu
prac z zakresu biologii molekularnej nowotworów. Czło-
nek wielu redakcji czasopism i gremiów naukowych, w tym
Polskiej Akademii Nauk i Polskiej Akademii Umiejętności.
Uhonorowany szeregiem odznaczeń i nagród. Cieszy się
wielkim szacunkiem i uznaniem w świecie naukowym nie
tylko w kraju, ale również w Europie i na świecie.
Profesor nigdy nie zapomina o swoich podlaskich ko-
rzeniach i w miarę wolnego czasu stara się odwiedzać ro-
dzinne strony. Od 2005 r. jest Honorowym Członkiem Koła
Bialczan. W maju 2012 r. wyróżniony został tytułem Hono-
rowego Obywatela Białej Podlaskiej. Niewątpliwie jest naj-
wybitniejszym Synem „Ziemi Piszczackiej”.
26
W tym miejscu pozwolę sobie na prywatną dygresję.
Tak się składa, że w kwietniu 2014 r., miałem okazję pro-
wadzić spotkanie z Profesorem w Miejskiej Bibliotece Pu-
blicznej w Katowicach. Żartowaliśmy, że nigdy nie mieliśmy
okazji, aby spotkać się w rodzinnych, podlaskich stronach,
a poznaliśmy się na Górnym Śląsku. Podczas spotkania
prof. Chorąży opowiadał o swoim dzieciństwie spędzonym
w Janówce, o wojennych doświadczeniach, potajemnej na-
uce i konspiracji. Wspominał też o tym, jak dostał się do
niewoli i jak wyglądało życie w obozie jenieckim. Przyto-
czył wiele anegdot, a także dramatycznych i wzruszających
historii ze swojego życia. Wyjaśnił jak to się stało, że osiadł
w Gliwicach, gdzie poświęcił się onkologii i badaniom nad
rakiem.
pali CZYPYOT 0 0 zaa YB J
j 1% |
i ; »
w, " zy |. 6
ce m 4
) | E
WYDARZENIA
Profesor to niezwykle pogodny człowiek, a przy tym
znakomity gawędziarz.
Warto nadmienić, że prof. Chorąży jest autorem książ-
ki „Z Janówki w świat. Wspomnienia 1925-1995” (ukazały
się 3 wydania: 2005, 2006, 2016). W tym miejscu przytoczę
jeden fragment z tej książki, oddający wartości, jakimi w ży-
ciu kieruje się Profesor:
(...) myślę, że wychowanie w domu i szkole uchowały
mnie przed ludźmi żyjącymi życiem błahym, wypełnionym
pogonią, za ułudnymi zaszczytami, pozycjami, pieniędzmi,
ludźmi często zagubionymi na targowisku tego świata.
W imieniu Redakcji składam Profesorowi serdeczne
gratulacje z okazji przyznania tak zaszczytnego odznacze-
nia. Życzę Panu wielu pomyślnych lat w dobrym zdrowiu.
Sławomir Hordejuk
Rozmowa Pary Prezydenckiej z odznaczonymi,
pierwszy z prawej prof. Mieczysław Chorąży.
Fot. Krzysztof Sitkowski/KPRP
,
; s
j j $
SĄ
dy
<=
4,
Wa
E
h
.
E
Prezydent RP Andrzej Duda i Agata Kornhauser-Duda w towarzystwie odznaczonych,
pierwszy z prawej prof. Mieczysław Chorąży.
Fot. Krzysztof Sitkowski/KPRP
GŁOS PISZCZACA
10
VOVZOZSId SOŁ5)
RELACJE
Tajemniczy ogród inspirowany
twórczością Bazylego Albiczuka
8 czerwca 2017 roku w Zespole Placówek Oświatowych w Piszczacu odbyło się uro-
czyste podsumowanie Powiatowego Konkursu Plastycznego pt. „Tajemniczy ogród
inspirowany twórczością Bazylego Albiczuka” pod honorowym Patronatem Starosty
Bialskiego Mariusza Filipiuka oraz Wójta Gminy Piszczac Kamila Kożuchowskiego.
Na wstępie dyrektor ZPO w Piszczacu Dorota Sierpa-
towska powitała wszystkich zgromadzonych oraz wyraziła
uznanie dla talentu młodych artystów. Pokrótce przybliżyła
sylwetkę Bazylego Albiczuka, którego twórczość stała się
inspiracją podczas powstawania prac konkursowych. Słowa
uznania skierował do młodych artystów także Wójt Gminy
Piszczac, Kamil Kożuchowski, dziękując im za zaintereso-
wanie tematem oraz wspaniałe ujęcie otaczającej nas przy-
rody. Uroczystość uświetnił występ „Szkolnych słowików”.
Piosenki „Pamiętajcie o ogrodach” oraz „Cicho potok gada”
przeniosły wszystkich w klimat pięknego lata i słońca. Na-
stępnie wręczone zostały dyplomy i nagrody dla uczniów
wyróżnionych w konkursie.
Na konkurs wpłynęły 172 prace z sześciu szkolnych
placówek: Białej Podlaskiej, Chotyłowa, Dąbrowicy Dużej,
Konstantynowa, Piszczaca, Połosek. Prace były wykonane
w różnych technikach plastycznych: plakatówce, pasteli,
akrylu, wyklejance, wycinance, wydzierance, rysunku, ko-
lażu. Dnia 18 maja 2017 r. komisja w składzie: Olga Kiepas
- artysta plastyk, Dariusz Buczyński — malarz Magdalena
Kuźmiuk — nauczyciel plastyki przyznała 13 nagród i 5 wy-
różnień. Biorąc pod uwagę następujące kryteria: zgodność
z tematem, oryginalność, umiejętność użycia środków pla-
stycznych, samodzielność wykonania, wyłoniła zwycięzców
w trzech kategoriach wiekowych. W kategorii klas I -III
HONOROWY
PATRON/ | A
[zEK(
Laureaci konkursu.
pierwsze miejsce zajęła Małgorzata Biernacka (SP w Pisz-
czacu), drugie Maria Głowacka (SPw Piszczacu) a trzecie
Nicola Łukasińska (SP w Chotyłowie) oraz Brajan Trejda
(SP w Piszczacu). Wyróżnienie otrzymała Kinga Piasec-
ka (SP w Połoskach). Nagrodzeni uczniowiez kl. IV - VI:
pierwsze miejsce Julia Teodorczuk SP nr 3 w Białej Podla-
skiej oraz Zofia Andrzejuk - SP w Piszczacu. Drugie miejsce
przypadło uczniom SP im. K. Makuszyńskiego w Piszczacu
Weronice Mirskiej i Jakubowi Głowackiemu. Trzecie miej-
sce zajęła Andżelika Plak - SP w Połoskach. Wyróżnienia
otrzymali Paweł Chryścienko i Mikołaj Korzeniewski ze
SP w Piszczacu.
W kategorii gimnazjum pierwsza lokata przypadła dla
Kariny Dudko (Szkoła Gimnazjalna w Konstantynowie)
i Marcin Hubczuk (PG w Piszczacu). Drugie miejsce Emi-
lia Wojtiuk (PG w Piszczacu). Trzecie miejsce zajęła We-
ronika Szczerbakow (PG w Piszczacu). Wyróżniono Do-
minikę Borkusewicz i Natalię Multan (PG w Piszczacu)..
Serdecznie gratulujemy wszystkim nagrodzonym i wy-
różnionym. Dziękujemy Darczyńcom, a byli nimi: Staro-
stwo Powiatowe w Białej Podlaskiej, Gminna Komisja Roz-
wiązywania Problemów Alkoholowych w Piszczacu, Bank
Spółdzielczy Oddział w Piszczacu, Sklep Wielobranżowy
„Sławex” w Piszczacu
ZPO Piszczac
Fot. ZPO Piszczac
RELACJE
„Wasylówka”
w Dąbrowicy Małej
23 lipca w Dąbrowicy Małej po raz dziesiąty odbyła się „Wasylówka”. Jest to wydarze-
nie poświęcone pamięci Bazylego Albiczuka — malarza-samouka, poety, mieszkańca
Dąbrowicy Małej. Z tej okazji odbył się również II Rajd Rowerowy śladami artysty.
W imprezie licznie wzięli udział mieszkańcy naszego regionu oraz goście z Ukrainy.
Wydarzenie odbyło się z okazji 22 rocznicy śmierci
i 108 rocznicy urodzin malarza. Rozpoczęło się od rajdu
rowerowego — krótkiej przejażdżki po okolicach, w których
bywał Bazyli Albiczuk. Start miał miejsce w Piszczacu,
a kilkunastokilometrowa trasa wiodła do Dąbrowicy Małej.
W wycieczce wzięło udział blisko dwudziestu cyklistów,
głównie mieszkańców gminy Piszczac.
Następnie obchody przeniosły się na niewielki cmentarz
prawosławny w Dąbrowicy Małej. To właśnie w tym miejscu
spoczywaartysta. Najego grobiezłożono kwiaty oraz zapalono
znicze. Odbyła się również tzw. panichida (nabożeństwo
żałobne obrządku wschodniego) za duszę poety.
Pozostałe uroczystości odbyły się w świetlicy wiejskiej
w Dąbrowicy Małej. Najpierw delegacja władz gminy
Piszczac oraz pozostali organizatorzy wydarzenia przywitali
przybyłych gości. Następnie złożyli uroczyście kwiaty
pod tablicą poświęconą pamięci Bazylego Albiczuka,
wmurowaną w Ścianę świetlicy w 2009 r. Po części oficjalnej
przyszła pora na część artystyczną, w której wystąpiły
zespoły ludowe z Podlasia i Ukrainy. W międzyczasie można
było zwiedzić niewielką izbę pamięci poświęconą artyście
oraz porozmawiać z mieszkańcami, którzy mieli okazję
osobiście poznać malarza. Bazylego Albiczuka wspominała
m. in. mieszkanka Piszczaca Janina Szerszunowicz:
-Spotykałam się z panem Albiczukiem. Pięknie malował,
a wokół domu miał śliczne kwiaty. Różne były jego obrazy,
szczególnie lubił malować kwiaty. Jego ogród był przepiękny.
Nie był duży, rozciągał się zaledwie wokół jego domu
i troszeczkę za nim. Miało się jednak pzy s
wrażenie, że jest tego wszystkiego
dużo, rośliny kwitły jedna przy
drugiej. Były tam przede wszystkim
stare kwiaty, których już w ogródkach
nie ma. Mało kto pamiętał już takie
rośliny a on je uprawiał. Był to
człowiek starszej daty i przywracał
pamięć tym mało popularnym już
roślinom. W kontakcie pan Bazyli
był bardzo sympatyczny, serdeczny,
chętnie rozmawiał, był otwarty na
ludzi i chętnie opowiadał o tym co
robi.
Ostatnią częścią wydarzenia
był piknik integracyjny, który miał
miejsce przy świetlicy. Wzięli w nim
Przy grobie Bazylego Albiczuka odbyła się modlitwa.
udział dorośli i dzieci, dla których przygotowano ciekawe
gry i zabawy oraz zajęcia plastyczne.
Imprezę podsumował Łukasz Węda — Dyrektor GCKiS
w Piszczacu: Jest to kolejna, dziesiąta już edycja imprezy.
Nazwa „Wasylówka” nawiązuje do imienia artysty, bowiem
Bazyli to inaczej Wasyl w języku ukraińskim. Impreza ma
na celu przypomnienie postaci artysty, ale też jego obrazów.
Spotykają się tu ludzie, którzy znali Bazylego Albiczuka,
wspominają jego osobowość i twórczość. Warto wspomnieć,
że izba pamięci poety, znajdująca się w świetlicy, stale
rozbudowywana jest o nowe pamiątki, które ofiarowują
ludzie dobrej woli z Dąbrowicy i okolicy. Zauważalna jest
też chęć powrotu do tych słynnych ogrodów Albiczuka, do
tego, by je odrestaurować. W tym roku Zespół Placówek
Oświatowych w Piszczacu podjął się zadania i rozpoczął
prace, mające na celu stworzenie takich ogrodów przy szkole
w Piszczacu. Od sierpnia natomiast zaczynamy działania
z inicjatywy pani Sołtys wsi i tzw. Klubu Mam, które mają na
celu popularyzację twórczości Bazylego Albiczuka. Odbędą
się m.in. zajęcia malarskie dla najmłodszych. Dzieci będą
miały również możliwość układania puzzli z wizerunkami
poety i jego reprodukcjami obrazów.
Organizatorami wydarzenia byli: Wójt Gminy Piszczac
Kamil Kożuchowski, Starosta Bialski, Związek Ukraińców
Podlasia, Parafia Prawosławna w Zahorowie, Gminne
Centrum Kultury i Sportu w Piszczacu oraz Sołectwo i OSP
Dąbrowica Mała.
Jakub Sowa
Fot. Ł. Węda
11
GŁOS PISZCZACA
12
VOVZOZSId SOŁ5)
RELACJE
Jubileusz
Lutni Piszczac
30 lipca 2017 roku na terenie obiektu sportowego Lutni w Piszczacu miały miejsce aż
trzy sportowe święta. Pierwsze to obchody 45-lecia istnienia klubu, drugie XXXIII Me-
moriał im. Mariana Kapysia, a trzecie to [IV Memoriał im. Krzysztofa Dawidziuka.
o 0)
OGC
/
Zasłużeni dla klubu.
Na początku obchodów prezes
Klubu Lutnia Piszczac Piotr Dawi-
dziuk przywitał przybyłych gości. Uro-
czystość swoją obecnością uświetnili:
władze samorządowe, przedstawiciele
LZPN i BOZPN, zawodnicy Lutni, byli
gracze oraz mieszkańcy gminy. Na-
stępnie prezes przybliżył bogatą histo-
rię klubu.
Później ksiądz proboszcz Michał
Oleszczuk poświęcił nowo rozbudo-
wany stadion sportowy, a następnie
dokonano uroczystego przecięcia
wstęgi. Przedstawione zostały etapy
rozbudowy obiektu. Renowacja kosz-
towała 799 417 zł, z czego dofinanso-
wanie Ministerstwa Sportu i Turystyki
wyniosło 348 197 zł.
W trakcie obchodów na wniosek
Zarządu BOZPN wręczono również
odznaczenia zasłużonym —szkole-
niowcom, działaczom i zawodnikom.
Srebrną honorową odznakę otrzymali:
Wojciech Dobrowolski, Dariusz Kor-
niluk, Marcin Nestorowicz, Artur
Sieraj, Marek Sierpatowski i Artur
Strzemecki. Złote honorowe odznaki
Przewodniczącego LZPN wręczono:
0890 B © GLKS Lutnia Pis
6 9 () 5 6) 5 $ d ©)
Fot. Ł. Węda
Arkadiuszowi Brodackiemu, Czesła-
wowi Bylinie, Józefowi Chimiczowi,
Robertowi Jankowskiemu, Krystia-
nowi Korzeniewskiemu, Piotrowi
Kurowskiemu, Arturowi Nestorowi-
czowi, Grzegorzowi Nestorowiczo-
wi, Henrykowi Soćce, Stanisławowi
Sygieniewiczowi, Sławomirowi Ta-
tusowi, Antoniemu Mirskiemu, Mar-
kowi Rudzkiemu, Dariuszowi Mela-
nowiczowi, Piotrowi Dawidziukowi
i Stanisławowi Kondraciukowi. W
licznych przemówieniach gratulowano
odznaczonym osiągnięć i zaangażowa-
nia na rzecz klubu.
Pamięć o zmarłych zawodnikach -
Marianie Kapysiu oraz Krzysztofie Da-
widziuku — podkreślono memoriałami
ich imienia. W rywalizacji piłkarskiej
udział wzięły cztery drużyny. Zwycię-
żyła ekipa EKO Różanka przed rezer-
wami Dynama Brześć. Trzecie miejsce
zajęła Lutnia Piszczac, a czwarte Orlęta
Łuków. Drużyny otrzymały pamiątko-
we puchary i grawery.
Sportowe święto w Piszczacu nie
odbyłoby się bez wsparcia Powia-
tu Bialskiego, Wójta Gminy Piszczac
45 lat klubu
)
060 WG
Fot. Ł. Węda
Wręczenie odznaczeń.
Kamila Kożuchowskiego. Słowa po-
dziękowania należą się także Jerzemu
Dawidziukowi, Józefowi Skurskiemu,
Gminnej Komisji Rozwiązywania
Problemów Alkoholowych, Biurze
Projektów MDM Piotra Dawidziuka,
4MS Michała Sieczkowskiego, firmie
ULMAR-OIL i przedsiębiorstwa PHU
AGROSTOP Zdzisława Androsiuka.
W organizację włączyły się także Za-
rząd GLKS Lutnia Piszczac, Gminne
Centrum Kultury i Sportu w Piszcza-
cu, OSP Piszczac oraz Tomasz Bury.
Łukasz Węda
WSPOMNIENIE
adeusz Komorowski
(1922-2017)
Pro memoria
30 kwietnia 2017 r. w wieku 95 lat zmarł w Warszawie Tadeusz Komorowski - kapitan
rezerwy Wojska Polskiego, żołnierz AK 1 Pułku Strzelców Konnych, uczestnik Powsta-
nia Warszawskiego. Rodzinnie związany był z Zalutyniem.
Tadeusz Wojciech Komorowski
urodził się 29 lipca 1922 r. w Warsza-
wie, jednak do 1939 r. mieszkał z ro-
dziną w Zalutyniu. Był synem Alberta
Stanisława Komorowskiego i Marii
z Maluszyckich. Ród Komorowskich
pieczętował się herbem Korczak. Na
Południowym Podlasiu pojawił się po
I wojnie światowej. Wówczas to oj-
ciec Tadeusz zakupił majątek Zalutyń.
kupując majątek Zalutyń. W 1929 r.
Stanisław Komorowski odnowił i prze-
budował miejscowy dwór. Posiadłość
w okresie międzywojennym dosyć do-
brze prosperowała. W jej pobliżu rozta-
czał się piękny park i ogród. Znajdowa-
ła się tam również niewielką stadnina
koni. Warto nadmienić, że przed 1939
r. gościli tutaj m.in.: ówczesny Prezy-
dent RP Ignacy Mościcki, marszałek
Edward Rydz-Śmigły, gen. Mariusz
Zaruski czy gen. Aleksander Osiński.
Rodzice Tadeusza byli ostatnimi wła-
ścicielami dóbr Zalutyń (majątek utra-
cili w 1944 r. w wyniku nacjonalizacji).
Po wybuchu II wojny światowej Ta-
deusz został aresztowany przez Rosjan.
Dzięki sprytowi i odwadze udało mu
się uciec z aresztu. Następnie dotarł do
Warszawy, gdzie przebywał jego ojciec.
Od lutego 1942 r. był członkiem Ar-
mii Krajowej, ps. „Marek”. Brał udział
w Powstaniu Warszawskim. Jako ka-
pral podchorąży walczył w zgrupowa-
niu „Radosław ” oraz batalionie „Łuka-
sińskiego. Po upadku powstania był
więźniem przejściowego obozu jeniec-
kiego w Ożarowie k. Warszawy.
Po wojnie Tadeusz Komorowski
był szykanowany i represjonowały ze
względu na swoje arystokratyczne po-
chodzenie.
Ukończył studia dziennikarskie
Tadeusz Komorowski
i aż do emerytury zatrudniony był
w branży wydawniczej. Swoje artykuły
i reportaże publikował w kilku czaso-
pismach, m.in. w tygodniku „Stolica.
Był autorem lub współautorem kilku-
nastu książek oraz znawcą i wielkim
miłośnikiem polskich Tatr.
Zasiadał jako członek w Związ-
ku Powstańców Warszawskich oraz
Światowego Związku Żołnierzy Armii
Krajowej i odznaczony m.in. Krzyżem
Powstańczym.
Pozostawił żonę Irenę (sanitariusz-
kę, którą poznał podczas Powstania
Warszawskiego) z którą miał dwójkę
dzieci: Krystynę i Pawła.
Uroczystości pogrzebowe śp. Ta-
deusza Komorowskiego odbyły się
5 maja 2017 roku w Kościele p.w. św.
Jozafata przy Powązkach Wojskowych
w Warszawie.
Sławomir Hordejuk
13
GŁOS PISZCZACA
14
GŁOS PISZCZACA
ZNANI – NIEZNANI – ZAPOMNIANI
Stefan Bielak (1868-1907)
W 110. rocznicę śmierci
Jednym z wybitnych i zasłużonych działaczy polskiego ruchu niepodległościowego na
przełomie XIX i XX w. był polski Tatar – Stefan Bielak.1 W grudniu tego roku minie
110. rocznica jego śmierci. Warto zatem przypomnieć i przybliżyć sylwetkę tego zapo-
mnianego południowo-podlaskiego Tatara.
Stefan Bielak urodził się 4 czerwca 1868 r. w majątku
Kościeniewicze (obecnie gm. Piszczac, pow. bialski). Był
synem Macieja i Heleny ze Skirmontów. Jego matka po-
chodziła z miejscowości Drahle niedaleko Sokółki.2 Ojciec
natomiast był właścicielem części wsi Kościeniewicze i Bo-
kinka (ówczesna gub. siedlecka). Stefan miał dwie siostry
– Zofię i Eugenię.
W rodzinie Bielaków bardzo żywe były tradycje niepod-
ległościowe. Z rodu tego pochodzi wielu wybitnych żołnie-
rzy i powstańców, wielce zasłużonych dla Rzeczypospolitej.
Pradziad Stefana Bielaka, gen. Józef Bielak (1729-1794) był
dowódcą IV Pułku Przedniej Straży Wojsk Wielkiego Księ-
stwa Litewskiego.3 Jego nagrobek znajduje się na mizarze
w Studziance (gm. Łomazy, pow. bialski). Syn generała,
ppłk. Mustafa Bielak (1764-1834) był, podobnie jak ojciec,
uczestnikiem powstania w 1794 r. Z kolei stryj Stefana, kpt.
Bohdan Bielak, w czasie powstania listopadowego był do-
wódcą plutonu jazdy Tatarów z Ziemi Augustowskiej. Po-
legł dnia 21 września 1831 r. w potyczce pod Wierzbicą k.
Radomia.4 W powstaniu styczniowym natomiast brał udział
drugi jego stryj, Bronisław Bielak, który był oficerem straży
granicznej na Suwalszczyźnie. Pomagał przy tym przemy-
cać przez granicę broń i amunicję dla powstańców.5 Stefan
Bielak od najmłodszych lat dorastał w kręgu tradycji patrio-
tycznych swoich przodków, co zaważyło później na jego po-
stawie życiowej.
Jako prawowierny Tatar, Stefan Bielak azaniony6 został
w meczecie w Studziance, gdzie do sierpnia 1915 r. istniała
gmina muzułmańska. Około 1886 r. ukończył gimnazjum
w Grodnie, a następnie rozpoczął studia prawnicze na Uni-
wersytecie w Moskwie (Wydział Prawniczy). Już w okresie
studiów należał do Związku Młodzieży Polskiej („Zet”)7.
Wchodził wówczas w skład pięcioosobowej grupy inteligen-
tów wileńskich, którym bliskie były idee niepodległościowe.
Po ukończeniu studiów prawniczych w 1892 r., rozpoczął
pracę aplikanta przy Sądzie Okręgowym w Wilnie.8
W połowie 1892 r. Bielak poznał Józefa Piłsudskiego,
z którym łączyły go później bliskie kontakty w pracy kon-
spiracyjnej.9 Jeszcze pod koniec tego samego roku wstąpił
do Polskiej Partii Socjalistycznej. W czerwcu 1893 r. Stefan
Bielak uczestniczył w I Zjeździe PPS, który odbył się w La-
sach Ponarskich pod Wilnem. W zjeździe tym udział wzięli
również: Józef Piłsudski, Aleksander Sulkiewicz i Ludwik
Zajkowski.10 Zapadła wówczas decyzja o rozpoczęciu wyda-
wania organu PPS, którym miał być „Robotnik”.
Jako członek PPS Stefan Bielak zajmował się kolpor-
tażem przez granicę nielegalnej prasy z zagranicy, m. in.
„Robotnika”, „Przedświtu” i innej „bibuły”: „Na te niebez-
pieczne wyprawy nad granicę ubierał się Bielak w uniform
urzędniczy, wkładał czapkę z »kokardą«, wracał obładowa-
ny paczkami „Przedświtu” i innej podobnej literatury.”11 Po-
magał mu w tym jego szwagier (polski Tatar) Aleksander
Sulkiewicz (1867-1916), ps. „Czarny Michał”, „Tatar”, który
za pośrednictwem Bielaka poznał J. Piłsudskiego.12 Sulkie-
wicz był wtedy urzędnikiem komory celnej w Wierzboło-
wie, Władysławowie i Kirbatach. Poza tym Stefan Bielak
współpracował również ze Stanisławem Wojciechowskim
(późniejszym prezydentem, ministrem spraw wewnętrz-
nych, prof. SGGW). Ponadto wraz z kierownictwem PPS
prowadził akcje agitacyjne wśród robotników m.in. Wilna,
Warszawy, Białegostoku, Łodzi. W tym samym okresie za-
przyjaźnił się z dr. Napoleonem Czarnockim (1866-1937),
adwokatem Witoldem Abramowiczem (1874-1940?), Woj-
ciechem Joczem, Kazimierzem Stefanowskim i Marianem
Abramowiczem. W mieszkaniu Bielaka, w tzw. „Zaułku
Mahometańskim” na Łukiszkach w Wilnie, a później przy
1
Zob. również S. Kryczyński, Życiorysy zasłużonych muślimów. Stefan Bielak [w:] „Rocznik Tatarski”, t. II, Zamość 1935, s. 414-416.
2
S. Dziadulewicz Herbarz rodzin tatarskich w Polsce, Wilno 1929, s. 64.
3
Szerzej zob.: S. Kryczyński, Generał Józef Bielak (1741-1794), Wilno 1932; eadem: Józef Bielak, [w:] „Polski Słownik Biograficzny”, t. II, s. 32-
33; eadem: Generał Józef Bielak (1741-1794) [w:] „Rocznik Tatarski”, t. I, Wilno 1932, s. 49-95; eadem: Nieznane szczegóły o rodzinie generała
Józefa Bielaka [w:] „Ateneum Wileńskie” 1936,R. 11, s. 298-302; J. Tyszkiewicz, Z historii Tatarów polskich 1794-1944, Pułtusk 2002, s. 22-44.
4
L. Kryczyński, Tatarzy litewscy w wojsku polskiem w powstaniu 1831 roku [w:] „Rocznik Tatarski”, t. I, Wilno 1932, s. 142-143.
5
L. Kryczyński, Przyczynek w sprawie stosunku Tatarów litewskich do powstania 1863 roku [w:] „Rocznik Tatarski”, t. I, s. 276.
6
Azan – u Tatarów odpowiednik chrztu.
7
Była to organizacja konspiracyjna, skupiająca młodzież akademicką z zaboru rosyjskiego, austriackiego i niemieckiego.
8
S. Kryczyński Stefan Bielak [w:] „Polski Słownik Biograficzny”, t. II, Kraków 1936, s. 33-34.
9
A. Kołodziejczyk Józef Piłsudski, a polscy Tatarzy [w:] „Życie Muzułmańskie” 1989, nr 1-2, s. 39-42.
10 S. Wojciechowski Moje wspomnienia, t. I, Lwów 1938, s. 66.
11 S. Kryczyński Życiorysy…, op. cit., s. 415.
12 Szerzej zob. L. Kryczyński, Aleksander Sulkiewicz (Czarny Michał) 1867-1916 [w:] „Rocznik Tatarski”, t. I, s. 228-240.
Stefan Bielak (1868-1907).
Fot. ok. 1905 r. Ze zbiorów autora.
ulicy Garbarskiej, wielokrotnie ukrywali się czołowi działa-
cze PPS oraz przechowywano stosy nielegalnej literatury. *
Ponad 30 lat po tych wydarzeniach Kazimierz Stefanow-
ski napisał: „Mając możność zrobienia kariery urzędniczej,
pozostał samym sobą do końca życia: był Polakiem, gorą-
cym patriotą, człowiekiem wielkiej odwagi cywilnej, przy
nadzwyczajnej prawości charakteru, przytem zdolny, żywe-
go towarzyskiego usposobienia, jeśli do tego dodamy, że po-
mimo tatarskich rysów twarzy, miał bardzo miłą powierz-
chowność, to wszyscy co Jego znali, lubili Go i szanowali.
Znałem Bielaka bliżej, pod względem politycznym należał
do P. P. S., można byłoby go zaliczyć, według późniejszej
nomenklatury, do frakcji »rewolucyjnej«, tylko socjalizm
u Bielaka... nie był celem, a tylko środkiem do walki z cara-
tem, którego Bielak szczerze nienawidził:**
Za odwagę oraz siłę przekonań podziwiał Bielaka nawet
sam Józef Piłsudski: „W ogóle w Wilnie, oprócz Stefana,
ludziska są wystraszeni, aż głupio” — napisał po dużej fali
aresztowań w październiku 1894 r. w liście do Związku Za-
ZNANI - NIEZNANI - ZAPOMNIANI
granicznych Socjalistów Polskich dodając, że wokół Bielaka
zaczynają kręcić się szpicle.*
Działalność Stefana Bielaka przerwało jego przeniesie-
nie na stanowisko sędziego śledczego, do miejscowości Głę-
bokie w obwodzie witebskim (obecnie Białoruś) w 1897 r.
Pomimo tego jeszcze bardziej manifestował tam swoją pol-
skość. O sile polskich uczuć i odwadze cywilnej Stefana Bie-
laka świadczy dobitnie fakt, że gdy (ok. r. 1898) przesłano
mu do Głebokiego listę składkową na pomnik Murawjewa
w Wilnie, sędzia Bielak nie tylko sam nic nie dał, lecz jeszcze
listę z bardzo ostrą odpowiedzią — odesłał, chociaż najwyż-
szym jego zwierzchnikiem był wówczas minister sprawie-
dliwości Murawjew, potomek w prostej linii » Wieszatielac'*,
31 sierpnia 1899 r. Stefan Bielak ożenił się z Marią
Rudnicką, córką ziemianina z powiatu dzieśnińskiego.
W 1900 r. rząd rosyjski ponownie przeniósł Bielaka, tym
razem do miasta Tichwin, położonego na wschód od Pe-
tersburga. Początkowo pracował tam jako sędzia śledczy,
a następnie sędzia pokoju. W 1901 r. mianowany został sę-
dzią grodzkim w Tichwinie, zaś od 1904 r. pełnił funkcję
członka Sądu Okręgowego w Nowogrodzie (na południe od
Petersburga). Ciągłe zmiany miejsca pracy Stefana Biela-
ka spowodowane były jego nieustannym zaangażowaniem
w działalność konspiracyjną.
Latem 1907 r. Stefan Bielak przyjechał do Wilna. Wkrót-
ce potem ciężko zachorował. Zmarł 29 grudnia 1907 r.
na zapalenie płuc w szpitalu w Nowej Wilejce nieopodal
Wilna. Pochowany został 2 stycznia 1908 r. na mizarze
w Wilnie. Pozostawił troje dzieci: Helenę, Leona i Stefana.
Do II wojny światowej pamiątki po nim przechowywało Ta-
tarskie Muzeum Narodowe w Wilnie.
Dziś postać Stefana Bielaka, Tatara z Południowego
Podlasia, jednego z najwybitniejszych działaczy wczesnego
okresu PPS, jest niemal całkowicie zapomniana. Jego bio-
gramu nie ma np. w „Słowniku Biograficznym Działaczy
Polskiego Ruch Robotniczego” pomimo, iż znajduje się tam
wiele postaci, które nie dorównują jego zasługom w żaden
sposób. Należąc do ścisłego grona współpracowników Jó-
zefa Piłsudskiego, z którym przyszło mu „obcować” w wiel-
kim dziele narodowym, Stefan Bielak zapisał piękną kartę
w dziejach polskiego ruchu niepodległościowego. Do końca
swoich dni wierzył, że Polska po latach zaborów, odzyska
niepodległość.
XX
Myślę, że przypadająca w przyszłym roku 150. rocz-
nica urodzin Stefana Bielaka, może być dobrą okazją, aby
upamiętnić jego osobę w rodzinnych Kościeniewiczach.
Skromna tablica lub pamiątkowy obelisk byłyby namacal-
nym świadectwem pamięci współczesnych o działalności
niepodległościowej tego wielkiego patrioty.
Sławomir Hordejuk
13 N. Czarnocki Przyczynek do historii PPS. Księga pamiątkowa PPS, Warszawa 1923, s. 35, 40, 58-59; G. Olechowski, Wódz. Powieść o Józefie
Piłsudskim, Warszawa 1929; M. M. Konopacki Józef Piłsudski w tradycji Tatarów polskich [w:] „Pamięć i trwanie) red. Ali Miśkiewicz,
Białystok-Supraśl 1998, s. 29.
14 K. Stefanowski Kartka ze wspomnień. Stefan Bielak, [w:] „Kurier Wileński nr 93 z 23 kwietnia 1929 r., s. 2.
15 „Niepodległość” 1935, z. 32, s. 458.
16 S. Kryczyński Życiorysy..., op. cit., s. 416.
15
GŁOS PISZCZACA
16
VOVZOZSId SOŁ5)
WSPOMNIENIE
Mozaika
wspomnień
Kontynuując cykl wspomnień poświęconych gminie Piszczac, zamieszczamy niepubli-
kowane dotąd fragmenty książki Diane Armstrong.
Poniższe fragmenty wspomnień D. Armstrong pocho-
dzą z książki „Mosaic. A Chronicle of Five Generations”
(New York 2001).
26
Drewniana furmanka, która wiozła mojego ojca z Białej
Podlaskiej do Piszczaca, podskakując na drogach pokrytych
koleinami, minęła przydrożne kapliczki udekorowane gir-
landami z maków, chabrów i astrów. Ojciec wiedział, że pol-
scy mieszkańcy wsi byli żarliwie religijni i nie rozwodzili się
nad problemami życia codziennego, próbując w ten sposób
zaakceptować je, jak przystało na prawdziwych katolików.
W blasku żarzącego się lipcowego słońca, słoneczniki
więdły na polach ziemniaczanych, a w sadach gałęzie ugina-
ły się pod ciężarem jabłek, brzoskwiń i wiśni.
— Ile zabawy muszą mieć miejscowi chłopcy, kiedy bie-
gają po polach i wykradają owoce z sadów — pomyślał He-
niek. Tak bardzo zagłębił się w tę piękną, wiejską scenę, że
prawie zapomniał o celu swojej podróży. Trzeszczące koła
wozu zwolniły, kiedy znaleźli się obok małych domów, gdzie
biedne kiście pomidorów zwisały do samej ziemi i dotykały
śladów kurzych łapek na piasku.
— Piszczac — odezwał się woźnica, machając spracowa-
ną ręką. Mój ojciec z wielkim niepokojem zapukał do drzwi
pana Bołtowicza, ale ten powiedział już swojej rodzinie
o przyjeździe dentysty i natychmiast zaprosił go do środka.
Siostra pana Bołtowicza i jej mąż nalali Heńkowi szklan-
kę wódki, aby ocieplić atmosferę i okazać gościnność. Kiedy
rozmawiali o zwyczajnych sprawach i o życiu w Piszczacu
w czasie wojny, mąż siostry pochylił się nad stołem, wymie-
rzając w pozostałych kościsty palec (...) Palce mojego ojca
zacisnęły się na szklance, którą opróżnił ze spokojem. Musiał
pamiętać, że był Henrykiem Bogusławskim, polskim katoli-
kiem i powinien być uodporniony na tego rodzaju wywody.
Następnego dnia Heniek zgłosił się do miejskiego biura,
aby dowiedzieć się gdzie będzie mieszkał i co będzie należało
do jego obowiązków. Miejscowy urzędnik ochoczo uścisnął
rękę nowemu dentyście. — No, teraz nie będziemy musieli
jeździć z bólem zęba do Białej Podlaskiej — zaśmiał się i wy-
dał zgodę na zakwaterowanie. — Zabierz to do Judenrat, a oni
znajdą ci dom.
Heniek udał, że nie rozumie o co chodzi. — A gdzie ja
znajdę tego pana Judenrat? — spytał niewinnie.
Wiedział zbyt dobrze, że w każdym mieście Niemcy za-
łożyli organizację, której członkowie zmuszani byli wystę-
Autorka lata okupacji hitlerowskiej spędziła wraz
z rodziną w Piszczacu. Jej rodzice byli Żydami, o czym
dowiedziała się po wojnie. Pochodzili ze Lwowa, ona zaś,
jako Danuta Baldinger, urodziła się w Krakowie w 1939 r.
W 1942 r. jej rodzice, pod przybranym nazwiskiem Bogu-
sławscy, przybyli do Piszczaca. Po wojnie na krótko powró-
cili do Krakowa. W 1947 r. wyjechali do Francji, a rok póź-
niej do Birsbane w Australii. Obecnie mieszka w Sydney.
Diane ukończyła studia, wyszła za mąż i ma dwie córki.
Jest wziętą pisarką i dziennikarką, autorką kilku książek,
m.in. „Empire Day”, „Nocturne. A Novel”, „Winter Jour-
ney”. W Polsce ukazała się tylko jedna jej książka, „Podróż
zimowa” (2007). Warto nadmienić, że w 1995 r. autorka
zbierając materiały do książki odwiedziła Polskę. Była
m.in. w Piszczacu i w Białej Podlaskiej, gdzie spotkała się
z ks. Romanem Soszyńskim.
pować w roli łączników pomiędzy społecznością żydowską
a Niemcami. Jej celem było konfiskowanie żydowskich pie-
niędzy, kosztowności, własności prywatnej oraz sporządzanie
listy Żydów do deportacji i wysyłania ich na śmierć.
Chociaż początkowo wielu członków organizacji Judenrat
wierzyło, że ich interwencja mogłaby ocalić życie Żydom, to
mój ojciec czuł, że wykonują oni powierzone zadanie z łatwo-
ścią. Chociaż niektórzy członkowie Judenrat woleli popełnić
samobójstwo niż wysłać na śmierć swoich żydowskich przy-
jaciół, to jednak wielu wpadło w sidła kolaboracji, mając na-
dzieję, że w ten sposób uratują siebie i swoje rodziny. Ale nie
wygrywa ten, kto wykonuje pracę szatana. Po tym wszystkim
zarówno członkowie Judenratu jak i pozostali Żydzi byli de-
portowani lub zabijani.
W drodze do biura Judenratu ciągnięte przez konie wozy
ze świeżym sianem z łoskotem minęły rolników, którzy ścią-
gali postrzępione czapki i wołali „szczęść Boże!” Przed ich
drewnianymi domami kobiety wybierały ziarna z fartuchów,
rzucały kurom i przywiązywały pomidory do słupków.
Po zapoznaniu się ze zgoda na zakwaterowanie, przewod-
niczący Judenrat westchnął głęboko. Poprosił mojego ojca,
aby udał się z nim poza teren rynku, gdzie kupa mieszkań
stłoczona była obok siebie, a smutne twarze wyglądały przez
popękane szyby. Ludność żydowską upychano w tych domach
i zmuszano do życia na maleńkiej powierzchni mieszkalnej.
— Mamy bardzo mało pokoi, dlatego upchaliśmy kilka
rodzin w jednym domu. Każda chata jest tak przepełniona,
że pęka w szwach. Ale wciśniemy jeszcze więcej ludzi, żeby
znaleźć dla pana mieszkanie — odpowiedział przewodniczący
z posępną miną. CDN.
Tłum. z j. ang. Sławomir Hordejuk
WSPOMNIENIE
'a compelling [LOU INNZ0d: of extraordinary
people ... I was thrilled and deeply moved: AH
JosEpu HELLER p A
A Chronicle OB
Five Generations
DIANE ARMSTRONG
Okładka książki Diane Armstrong „Mosaic. A Chronicle of
Five Generations” (New York 2001).
GMINA PISZCZAC W STAREJ FOTOGRAFII
Dawna cerkiew św. Jana Teologa w Piszczacu, w 1919 r. przejęta przez Kościół katolicki.
Fot. ok. 1915 r. www.lublin.cerkiew.pl
17
GŁOS PISZCZACA
18
VOVZOZSId SOŁ5)
HISTORIA
5 lat OSP Piszczac
Ochotnicza Straż Pożarna w Piszczacu ma już 95 lat. Uroczyste obchody jubileuszu
odbyły się 22 lipca. Ten wyjątkowy dzień był nie tylko okazją do wręczenia wyróżnień
i odznaczeń, ale również dobrym momentem do przypomnienia historii jednostki.
Przekazy piśmienne wskazują, że jednostka powstała Medale i odznaczenia:
w 1922 roku, jednak w 1996 roku został odzyskany sztandar e Medalem honorowym im. Bolesława Chomicza został
straży, na którym wyhaftowana jest data „1921 rok”. Począt- odznaczony dh Eugeniusz Marchalewski;
kowo drużyna nie dysponowała żadnym sprzętem pożarni- e _ Złotym Znakiem Związku OSP RP został odznaczony
czym, ale już rok później miała własny budynek, pod posta- dh Wiesław Jawtoszuk;
cią zwykłej szopy. e Złotym Medalem „Za Zasługi dla Pożarnictwa” zosta-
— Odbywały się szkolenia ochotników, co przynosiło pożą- li odznaczeni: Jarosław Guziuk, Andrzej Lewczuk, Jaro-
dane rezultaty w akcjach gaśniczych. Strażacy z determinacją sław Nowaszczuk, Jacek Szczepaniak, Robert Piotrowicz
podnosili swoją gotowość bojową, ze składek i zbiórek kupo- oraz pośmiertnie Tomasz Narojek;
wali hełmy i topory. W okresie okupacji hitlerowskiej niesio- «e Złotym Medalem „Za Zasługi dla Pożarnictwa” został
no wszelką możliwą pomoc potrzebującym. Dzięki ofiarności odznaczony pośmiertnie Tomasz Najorek w podzięko-
strażaków i społeczeństwa Piszczaca w 1948 roku przystąpio- waniu za pełną gotowości i nienaganną służbę jako kie-
no do budowy drewnianej remizy — monografię jednostki rowca jednostki;
przybliżał gościom Bernard Furmańczyk. e Srebrnym medalem „Za Zasługi dla Pożarnictwa” zo-
OSP, oprócz gaszenia pożarów, angażowała się również stał odznaczony Grzegorz Nestorowicz;
w działalność kulturalno-oświatową. Strażacy organizowali e Brązowym medalem „Za Zasługi dla Pożarnictwa”
zabawy taneczne, byli też inicjatorami wielu inicjatyw spo- zostali odznaczeni: Piotr Dawidziuk, Kamil Kożuchow-
łecznych. W latach 50. powiatowa OSP przydzieliła jedno- ski - Wójt Gminy Piszczac, Grzegorz Golczewski, Rado-
stce syrenę elektryczną. — Pamiętam jeszcze jako dziecko, że sław Andrzejuk, Barbara Niedzielska, Krzysztof Czyżak,
na akcję gaśniczą wzywano strażaków za pomocą urządzenia Wojciech Narojek, Bożena Rybak, Danuta Kopystyńska,
przypominającego pompkę do pompowania opon w wozach — Marta Korzeniewska;
wspomina Furmańczyk. e Odznakę „Wzorowego Strażaka” otrzymali: Mariola
Podobne wspomnienia ma Piotr Kucharczuk, który Sierpatowska-Pikuła, Bożena Stefaniuk, Danuta Bułto-
został druhem zaraz po powrocie z wojska w 1955 roku, wicz, Agata Rybak, Justyna Niedzielska, Magdalena Ma-
a w tym roku otrzymał odznaczenie za wysługę lat. kowska, Urszula Kopystyńska, Mariusz Ciura, Mateusz
— Wyposażenia mechanicznego, poza zwykłą motopom- Dzik, Adrian Pieńkowski.
pą, wtedy nie mieliśmy. Była przyczepa i wyznaczonych pię- e Zarząd Powiatu Bialskiego nadał medal „Zasłużony
ciu druhów, którzy na każdy alarm przyjeżdżali z końmi. Dla Powiatu Bialskiego” Naczelnikowi OSP Dariuszo-
Dwa konie zakładało się do tej platformy, na której była wi Korzeniewskiemu;
dwutłokowa ręczna motopompa, i dwa szły do dwustu litro- e Rada Gminy w Piszczacu nadała odznakę honorową
wych beczek. Ale co to jest dwieście litrów wody na pożar... „Za Zasługi dla Gminy Piszczac” Bożenie Krzyżanow-
Nie było wtedy hydrantów, na rynku w Piszczacu były dwie skiej z oddziału Powiatowego OSP RP w Białej Podla-
pompy, studnie głębinowe, a tak poza tym to beczki napeł- skiej.
niało się wiadrami wodą z rowów. Największe trudności e Prezydium Oddziału Gminnego w Piszczacu nadało
były zimą, ale cieszę się, że pełniłem tę służbę — wyznaje odznaki „Za Wysługę Lat”: za 65 lat służby Stanisła-
Kucharczuk. wowi Jarosiewiczowi i Piotrowi Kulhawczukowi, za 50
4 Utęgiexs5
sz rę
"Wt
Uczestnicy obchodów i zaproszeni goście. Fot. A. Trochimiuk
Odznaczeni druhowie.
lat służby Henrykowi Bagłajewskiemu, Janowi Kurow-
skiemu i Eugeniuszowi Marchalewskiemu, za 45 lat
służby Stanisławowi Kondraciukowi, za 40 lat służby
Tadeuszowi Sierpatowskiemu, Henrykowi Ręcławo-
wiczowi i Wiesławowi Jawtoszukowi, za 30 lat służby
Dariuszowi Korzeniewskiemu, Adamowi Rutkowskie-
mu i Tomaszowi Wasiakowi, za 25 lat służby Piotrowi
Koniuszewskiemu, Leszkowi Stubińskiemu i Jackowi
Szczepaniakowi, za 20 lat służby Jarosławowi Nowasz-
czukowi, Bernardowi Furmańczykowi i Grzegorzowi
Nestorowiczowi, za 15 lat służby Andrzejowi Lewczu-
kowi, Ryszardowi Nestorowiczowi i Jarosławowi Guziu-
kowi, za 10 lat służby Wojciechowi Narojkowi, Markowi
Golczewskiemu, Marcie Korzeniewskiej, Sylwii Czemie-
rowskiej Danucie Kopystyńskiej, Barbarze Niedzielskiej,
Bożenie Rybak, Danucie Czerskiej, Damianowi Chmie-
lowi i Krzysztofowi Czyżakowi, za 5 lat służby Danu-
cie Bułtowicz, Marioli Sierpatowskiej-Pikule, Marcie
Wróblewskiej, Marcinowi Melanowiczowi, Mateuszowi
Dzikowi, Magdalenie Makowskiej, Sylwii Maksimiuk,
Justynie Niedzielskiej, Urszuli Kopystyńskiej, Agacie
Rybak, Mariuszowi Ciurze, Bożenie Stefaniuk, Bogumi-
le Sierpatowskiej, Beacie Kaliszuk, Łukaszowi Borkuse-
wiczowi, Adrianowi Pieńkowskiemu, Zofii Nestorowicz
i Robertowi Hordejukowi.
Prezes Gminnego Klubu Sportowego Lutnia Piszczac
wyróżnił pamiątkowymi grawertonami druhów: Grze-
gorza Misiejuka, Tadeusza Korzeniewskiego, Mag-
dalenę Stefaniak, Jarosława Nowaszczuka, Justynę
Niedzielską, Roberta Golczewskiego, Grzegorza Gol-
czewskiego, Magdalenę Makowską, Jacka Szczepania-
HISTORIA
Fot. A. Trochimiuk
Wręczenie odznaczeń przez Wójta Gminy Piszczac.
Fot. biala24.pl
ka, Dariusza Korzeniewskiego, Krzysztofa Czyżaka,
Adama Rutkowskiego i Radosław Andrzejuka.
Zarząd Ochotniczej Straży Pożarnej w Piszczacu wyróż-
nił dha Andrzeja Lewczuka pamiątkowym upomin-
kiem za pracę społeczną włożoną w działalność, rozwój
jednostki oraz pracę społeczną włożoną przy budowie
boksu garażowego z zapleczem socjalnym i sanitarnym
Sylwia Bujak
19
GŁOS PISZCZACA
20
VOVZOZSId SOŁ5)
RELACJE
Wakacyjna
wycieczka
najmłodszych
Ponad 20 dzieci z gminy Piszczac uczestniczyło 23 sierpnia 2017 roku w wycieczce do
Janowa Podlaskiego i Białej Podlaskiej.
Na początek wycieczka udała się do Janowa Podlaskiego.
Dzieci odwiedziły tam oczywiście stadninę koni. Z uwagą
słuchały opowieści pani przewodnik Marzeny Grabowskiej-
-Nowickiej o historii hodowli konia arabskiego. Warto przy-
pomnieć, że istniejąca od 1817 roku stadnina w Janowie
Podlaskim, to najstarsza państwowa stadnina koni w Polsce.
Zdecydowanie jest ona też jednym z najpiękniejszych obiek-
tów tego typu w kraju. Na całym świecie słynie z hodowli
konia arabskiego. Malowniczo położona wśród nadbużań-
skich łąk jest prawdziwym rajem dla tych niezwykłych zwie-
rząt. Jedną z głównych atrakcji tego miejsca jest XIX-wiecz-
ny zespół stajni położonych w starym parku. Najstarsze
z nich - „Zegarowa” z 1841 r. oraz „Czołowa” z 1848 r. —
KL kó
a 0.Pr 1
Uczestnicy wycieczki.
zaprojektowane zostały przez słynnego architekta Henryka
Marconiego.
Dzieci podczas spaceru miały możliwość obejrzenia
stajni, boksów i końskiego cmentarza. Wielką radość uczest-
nikom sprawiło karmienie koni i ich głaskanie. Na koniec
pociechy podziwiały zwierzęta, które wracały z pastwiska
do stajni na wieczorne karmienie. Na koniec wycieczki
uczestnicy udali się do sali LEGO w Białej Podlaskiej, gdzie
układali konstrukcje ze słynnych klocków.
Wyjazd zorganizowało Gminne Centrum Kultury
i Sportu w Piszczacu przy wsparciu Wójta Gminy Piszczac
Kamila Kożuchowskiego.
Łukasz Węda
42040) 5
Fot. Marzena Grabowska-Nowicka
RELACJE
Rowerem i kajakiem
po powiecie bialskim
W dniach 12-13 sierpnia 2017 r. odbył się II Powiatowy Rajd Rowerowo-Kajakowy
„Pamiętamy śladami historii”. Kilkudziesięciu uczestników przemierzało powiat bial-
ski poznając jego przeszłość i uroki.
Pierwszego dnia rowerzyści przejechali aż 70 km. Wy-
startowali z Piszczaca i udali się w kierunku Ortela Królew-
skiego, gdzie przy zabytkowym kościele do rajdu dołączyły
kolejne osoby. Następnie uczestnicy wycieczki skierowali
się do pobliskiej Studzianki, gdzie zwiedzili zabytkowy
cmentarz tatarski. Po zapoznaniu się z historią tego miej-
sca przyszedł czas na przerwę, w trakcie której rowerzyści
strzelali z łuku i posilili się potrawą tatarską — płowem. Ko-
lejnym przystankiem wyprawy był cmentarz żydowski (tzw.
Kirkut) w Łomazach. Jest to symboliczne miejsce poświęco-
ne pomordowanej społeczności żydowskiej w sierpniu 1942
roku.
Następnym punktem wyprawy była zagroda tkaczki
w Kożanówce w gminie Rossosz, gdzie uczestnicy pozna-
li proces obróbki. Fundacja „Korzenie i skrzydła, która
prowadzi tzw. zagrody w tej miejscowości, przybliżyła też
tajemnice dawnych zawodów: tkaczki, hafciarki, plecion-
karza, twórcy wypieków obrzędowych oraz współczesnego
rękodzieła.
Na trasie rajdu nie mogło zabraknąć też Romanowa
i Muzeum Józefa Ignacego Kraszewskiego. Po zwiedzaniu
ekspozycji poświęconych temu słynnemu pisarzowi rowe-
rzyści skierowali się w stronę rzeki Bug. Miłośnicy dwóch
kółek udali się do Sławatycz, słynących z figur brodaczy.
Miejscowość ta była celem pierwszego dnia wyprawy, który
nie był łatwy. Przy 30-stopniowym upale uczestnikom po-
magały jedynie częste odpoczynki i regularne uzupełnianie
płynów. Po tym niezwykle ciężkim dniu przyszedł czas na
odpoczynek w agroturystyce Wiolety Żuchnik „Ranczo”
w Lisznej.
Dla odmiany drugiego dnia wyprawy od samego rana
padał deszcz. Mimo kapryśnej aury niestrudzeni rajdowcy
udali się do Jabłecznej. W tej miejscowości miał miejsce
start spływu kajakowego, organizowanego przez Marka Po-
mietło (kajaki.nadbugiem.pl). Celem wyprawy był Kodeń.
Kilkanaście kilometrów przepłyniętych malowniczą rzeką
Bug było wspaniałym przeżyciem. Na miejscu uczestnicy
zasiedli do obiadu, a po posiłku udali się rowerami do Pisz-
czaca, pokonując jeszcze 18 km.
Podsumowując — uczestnicy rajdu pokonali ponad 100
kilometrów rowerem i kilkanaście kajakiem. Warto wspo-
mnieć o najmłodszych uczestniczkach wyprawy - 9-letnie
Wera i Ewa wspaniale poradziły sobie na trasie.
II Powiatowy Rajd Rowerowo-Kajakowy „Pamiętamy
śladami historii” został dofinansowany przez Starostwo Po-
wiatowe w Białej Podlaskiej.
Łukasz Węda
Uczestnicy rajdu przy muzeum Romanowie...
Rowerzyści na trasie rajdu.
Fot. Ł. Węda
Fot. Ł. Węda
21
GŁOS PISZCZACA
VOVZOZSId SOŁ5)
RELACJE
Olimpiada
w Wólce Kościeniewickiej
Z inicjatywy sołtysa Wólki Kościeniewickiej Sławomira Parchomiuka 20 sierpnia 2017 r. zor-
ganizowano olimpiadę sportową. Wydarzenie odbyło się dzięki wsparciu mieszkańców miej-
scowości, Wójta Gminy Piszczac Kamila Kożuchowskiego oraz Gminnego Centrum Kultury
i Sportu w Piszczacu
Do rywalizacji w olimpiadzie stanęło pięć drużyn, złożonych
z minimum dwójki dzieci i trzech dorosłych. Uczestnicy rywa-
lizowali ze sobą w siedmiu konkurencjach. Na początek zawod-
nicy uczestniczyli w konkurencji w której należało przekazywać
szybko szczotkę z rąk do rąk. Najlepiej poradziła sobie druży-
na „Bąbelków” przed „Motylkami” i ekipą „Bajki”. W drugiej
konkurencji należało w ciągu 30 sekund przenieść jak najwięcej
piłek do pojemnika. Ponownie wygrały „Bąbelki”, drudzy byli
„Giganci”, a trzecia „Drużyna Sołtysa”. W dalszej rywalizacji
przedstawiciele wszystkich ekip obierali jajko na czas. Te zma-
gania wygrali „Giganci”. Kolejną rozgrywką był konkurs wie-
dzy o gminie Piszczac, w którym drużyny niemalże bezbłędnie
odpowiadały na pytania. Następnie przyszła pora na układanie
puzzli, w czym najlepsza okazała się „Drużyna Sołtysa”. Przed-
ostatnia rozgrywka, czyli jak najszybsze zjedzenie jabłka bez po-
mocy rąk, należała do „Gigantów”. Ostatnią konkurencją było
strzelanie z wiatrówki. Najlepszymi drużynami w tej dziedzinie
okazały się ex aequo „Bajka” i „Drużyna Sołtysa”.
Po zakończeniu zmagań podliczono punkty. Najlepsze oka-
zały się drużyny „Bajka” i „Giganci”, które zgromadziły po 27
punktów. W związku z tym o zwycięstwie miała zadecydować
dodatkowa konkurencja, czyli picie na czas wody cytrynowej
przez słomkę. Górą byli „Giganci”, co dało im tytuł zwycięzcy.
Drugie miejsce przypadło drużynie „Bajki”, a trzecie „Bąbel-
kom” z 26 punktami. O czwartym miejscu również zadecydowa-
ła dogrywka między „Motylkami” a „Drużyną Sołtysa” (po 23
punkty). Ostatecznie górą były „Motylki”.
Zawodnicy, którzy wzięli udział w zabawie otrzymali dyplo-
my, medale i puchary. Dodatkowo
nagrody rzeczowe dla wszystkich
uczestników ufundował Marek
Pawlukiewicz.
W ramach spotkania okoliczno-
ściowymi dyplomami oraz pamiąt-
kowymi statuetkami uhonorowano
najstarszych mieszkańców Wólki
Kościeniewickiej — 94-letnią Pelagię
Daniluk oraz 90-letnią Mariannę
Parchomiuk.
Mimo niesprzyjającej pogody
olimpiada udała się wspaniale. Uho-
norowaniem zabawy był wspólny
posiłek przygotowany przez miesz-
kanki Wólki Kościeniewickiej.
Łukasz Węda
Strzelanie z wiatrówki cieszyło się dużym
zainteresowaniem. Fot. Ł. Węda
BEE
Zabawa z chustą. Fot. M. Karwowski
Rozdanie nagród.
CIEKAWOSTKI
Niezwykły skarb z Ortela
Kilka lat temu w Ortelu Królewskim (gm. Piszczac) dokonano niezwykłego odkrycia. Odna-
leziono tam unikatowe stanowisko geologiczne z licznym nagromadzeniem muszli ślimaków
i małży. Jest to znalezisko rangi światowej, gdyż trudno o drugie miejsce, w którym tak licznie
i dobrze zachowałyby się pozostałości mięczaków sprzed aż 350 tys. lat.
Muszle te pochodzą z okresu inter-
glacjału mazowieckiego. Jak czytamy
w internetowej encyklopedii Wikipe-
dia.com: [był to — przyp. red.] jeden
z ciepłych okresów międzylodowcowych
epoki plejstoceńskiejj zawarty pomię-
dzy zlodowaceniami _ południowopol-
skimi a zlodowaceniami środkowopol-
skimi, którego czas trwania określa się
w przedziale 350-300 tys. lat. Intergla-
cjał ten charakteryzował się istnieniem
w optimum klimatycznym lasów miesza-
nych z dużym udziałem jodły oraz obec-
nością ciepłolubnej winorośli leśne"
Tak liczne nagromadzenie muszli
wynikało z idealnych warunków eko-
logicznych. Ten nieduży obszar stano-
wiła niegdyś niewielka płytka zatoczka
z ciepłą wodą, gdzie mięczaki miały
idealne warunki do życia i rozmna-
żania. Głównym gatunkiem ślimaka,
który tu występuje jest wymarły Vivi-
parus diluvianus — słodkowodny mię-
czak żyjący w rzekach. Ponadto można
tu znaleźć dużo muszli małż z rodza-
ju Anodonta — słodkowodnego małża
z rodziny skórkowatych.
Skarpa w Ortelu z cennym nagro-
madzeniem muszli była badana m.in.
przez geologów i naukowców w 2014 r.,
podczas sesji terenowej w ramach zjaz-
du Polskiego Towarzystwa Geologicz-
nego. Jej organizatorem była Państwowa
Szkoła Wyższa im. Papieża Jana Pawła II
w Białej Podlaskiej.
Aby dotrzeć do tego niezwykłego
miejsca należy skręcić w prawo w piasz-
czystą dróżkę naprzeciwko świetlicy,
jadąc przez Ortel Królewski w kierun-
ku Łomaz. Po ok. 200 metrach należy
skręcić w prawo w las. Po kilkunastu
metrach dotrzemy do celu. Niestety, sta-
nowisko nie jest niestety w żaden sposób
zabezpieczone, dlatego z uwagi na deli-
katną strukturę muszli należy zachować
dużą ostrożność.
Jakub Sowa
1 https://pl.wikipedia.org/wiki/Interglacja%
C5%82_mazowiecki
yo; 44 ya 4
Skupisko muszli w Ortelu Królewskim budzi ciekawość.
Fot. J. Sowa
23
GŁOS PISZCZACA
24
VOVZOZSId SOŁ5)
RELACJE
Wakacje w gminie Piszczac
Podczas tegorocznych wakacji dzieci w Gminie Piszczac miały możliwość skorzystania z licz-
nie przygotowanych atrakcji zaproponowanych przez Gminne Centrum Kultury i Sportu
w Piszczacu.
W odpoczynku od szkoły podopieczni uczestniczyli
m.in. w zajęciach plastycznych, kulinarnych, multimedial-
nych , karaoke, krawieckich w świetlicy ,Jaskółka” w Pisz-
czacu. W miejscowościach gminy Piszczac tj. Zahorowie,
Trojanowie, Połoskach, Dobrynce, Dąbrowicy Małej,
Piszczacu Kolonii, Kościeniewiczach, Ortelu Królewskim,
Połoskach Starych, Wyczółkach i Wólce Kościeniewickiej
dzieci uczestniczyły w zajęciach sportowych oraz ani-
macjach poprowadzonych przez pracowników GCKiS.
W Piszczacu odbyły się zajęcia fotograficzne, warsztaty
taneczne dla dzieci oraz nauka gry na instrumentach w ra-
mach realizacji projektu „Lokalne inspiracje NCK+ w gmi-
nie Piszczac” dofinansowanego ze środków Narodowego
Centrum Kultury w ramach programu Dom Kultury+ Ini-
cjatywy Lokalne 2017.
Podczas tegoroczny wakacji nie obyło się bez festynów
plenerowych. 9 lipca odbył się piknik dla dzieci w Do-
brynce, na którym licznie zgromadzili się mieszkańcy wsi.
Największe zainteresowanie wzbudziły występy dzieci,
które prezentowały swoje talenty. Odbył się również po-
kaz sprzętu wykorzystywanego przez Straż Graniczną.
Czas umilali również animatorzy z GCKiS wspólną zaba-
wą z dziećmi, malowaniem twarzy, balonikami, bańkami
mydlanymi, zajęciami łuczniczymi oraz licznymi konkur-
sami. Zwieńczeniem całej imprezy był grill przygotowany
Nauka gry na instrumentach cieszyła się sporym
zainteresowaniem dzieci. Fot. Ł. Węda
Zajęcia kulinarne w Wólce Kościeniewickiej.
przez miejscową Straż Pożarną. Kolejną imprezą która cie-
szyła się dużym zainteresowaniem była Wasylówka, której
celem jest uczczenie pamięci lokalnego malarza Bazylego
Albiczuka, na którą mieszkańcy gminy przybyli m.in. or-
ganizowanym rajdem rowerowym z Piszczaca. Uczestnicy
imprezy mieli możliwość odwiedzić izbę pamięci poświę-
coną Albiczukowi.
W pierwszej połowie sierpnia odbyły się warsztaty ma-
larskie w Dąbrowicy Małej oraz plener malarski w Zalu-
tyniu. W Piszczacu mieszkańcy mieli okazję uczestniczyć
w kinie plenerowym na filmie pt. „Był sobie człowiek”.
Jedną z największych atrakcji dla dzieci była wycieczka po-
ciągiem do Siedlec na salę zabaw, w której uczestniczyło
28 osób. Dla wielu z nich był to pierwszy w życiu przejazd
koleją. Ponadto mieszkańcy uczestniczyli w Amatorskiej
Lidze Orlika, zajęciach taekwondo, Nordic Walking oraz
ćwiczeniach boksu oraz samoobrony. Najmłodsi uczestni-
czyli w wycieczce do stadniny koni w Janowie Podlaskim,
oraz na salę zabaw w Białej Podlaskiej. Na zakończenie wa-
kacji 29 sierpnia odbył się rajd rowerowy do Studzianki,
gdzie zwiedzano Muzeum Wsi Podlaskiej oraz cmentarz
tatarski. Po zwiedzaniu odbyło się ognisko oraz gry i zaba-
wy dla dzieci. Tegoroczne wakacje były bardzo intensyw-
ne, bogate w liczne atrakcje oraz piękną pogodę.
Agnieszka Matejek
Kaj *
wu >
WO £ jr
« «dE "FE
Fot. Ł. Węda
Od 1 września rozpoczął działalność Krajowy Ośrodek
Wsparcia Rolnictwa. Powstał on z połączenia Agencji
Rynku Rolnego i Agencji Nieruchomości Rolnych. Wy-
płatą unijnego wsparcia dla rolników będzie się zajmo-
wać Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa w Lublinie bę-
dzie miał siedzibę przy ul. Karłowicza 4 (do końca tego
roku przy ul. Leszka Czarnego 3). Filia zamiejscowa dla
naszego powiatu jest w Białej Podlaskiej ul. Brzeska 41.
Do zadań nowej instytucji należeć będzie gospodarowa-
nie nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa, wyda-
wanie decyzji administracyjnych ws. prywatnego ob-
rotu oraz nadzór właścicielski nad ośrodkami hodowli
twórczej i zachowawczej roślin i zwierząt o szczególnym
znaczeniu dla gospodarki narodowej. Ponadto KOWR
zajmie się dopłatami do prywatnego przechowywania
oraz interwencyjnych zakupów i sprzedaży produktów
rolnych na poszczególnych rynkach, handlem zagra-
nicznym, energią odnawialną w rolnictwie, wspieranie
działań promocyjnych oraz monitoringiem rynku cukru
i pszczelarstwem.
W tym ARIMR wypłaci zaliczki dopłat bezpośrednich
w wysokości 70 proc. należności. Niekorzystne warun-
ki pogodowe, zwłaszcza susza z pierwszej połowy roku,
są podstawą do zezwolenia przez Komisję Europejską
na zwiększenie poziomu zaliczek na poczet płatności
bezpośrednich do 70 proc. To maksymalny poziom do-
puszczalny w unijnych przepisach. Zaliczki będą wypła-
cone tym rolnikom, którzy złożyli wnioski o przyznanie
płatności. Nie trzeba składać dodatkowych wniosków.
Ich wysokość to iloczyn 70 proc. stawki danej płatności
bezpośredniej oraz obszaru lub liczby zwierząt stwier-
dzonych w ramach kontroli administracyjnej jako speł-
niające warunki do przyznania danej płatności. Zaliczki
będą wypłacane od 16 października, na terytorium całej
Polski.
Termin na złożenie wniosków o rekompensatę za
nieprzerwane nieutrzymywanie zwierząt z gatunku
świnia wydłużony do 31 października 2017 r. ARIMR
wypłaca rekompensaty za nieprzerwane nieutrzymy-
wanie w gospodarstwie zwierząt z gatunku świnia (sus
scrofa) objętych programem bioasekuracji. Posiadacze
utrzymujący świnie na obszarach objętych programem
bioasekuracji, mogą ubiegać się o wypłatę rekompen-
sat za nieprzerwane nieutrzymywanie w gospodarstwie
zwierząt z gatunku świnia w okresie obowiązywania
programu, tj. do końca 2018 r. Warunki przystąpienia
do programu:
— złożenie oświadczenia do powiatowego lekarza wete-
rynarii w terminie do dnia 14 sierpnia 2017 r., że go-
DZIAŁ ROLNIKA
WIEŚCIe
OLNICZE
spodarstwo nie spełni wymagań określonych w progra-
mie bioasekuracji oraz wykonanie decyzji powiatowego
lekarza weterynarii nakazującej zabicie świń utrzymy-
wanych w gospodarstwie lub poddanie ich ubojowi oraz
zakazującej wprowadzania do gospodarstwa i utrzy-
mywania w nim zwierząt z gatunków wrażliwych przez
okres obowiązywania programu bioasekuracji, tj. do 31
grudnia 2018
Wniosek o przyznanie rekompensaty należy złożyć do
kierownika biura powiatowego Agencji Restrukturyza-
cji i Modernizacji Rolnictwa właściwego ze względu na
miejsce położenia gospodarstwa, w terminie do dnia 31
października 2017 r.
Od 25 września do 24 października 2017 r. można skła-
dać wnioski o przyznanie pomocy w ramach poddzia-
łania 6.5 „Płatności na rzecz rolników kwalifikujących
się do systemu dla małych gospodarstw, którzy trwale
przekazali swoje gospodarstwo innemu rolnikow?”. Jest
to drugi nabór wniosków w ramach Programu Rozwoju
Obszarów Wiejskich na lata 2014 — 2020. Pierwszy od-
był się od 12 września do 11 października 2016 r. Pomoc
taka może być przyznana osobie fizycznej, która spełnia
następujące warunki:
1. jest wpisana do ewidencji producentów;
2. jest pełnoletnia;
3. uczestniczy w systemie dla małych gospodarstw;
4. przekaże w sposób trwały gospodarstwo rolne inne-
mu rolnikowi, który jest osobą fizyczną, osobą praw-
ną lub jednostką organizacyjną nieposiadającą oso-
bowości prawnej, prowadzącą na własny rachunek
działalność rolniczą na terytorium Rzeczypospolitej
Polskiej;
5. nie będzie prowadziła działalności rolniczej przez co
najmniej 5 lat, licząc od dnia przekazania gospodar-
stwa rolnego;
6. po przekazaniu gospodarstwa rolnego nie będzie
podlegała ubezpieczeniu społecznemu rolników.
Wysokość pomocy obliczana jest jako iloczyn 120 proc.
rocznej stawki płatności dla małych gospodarstw, przy-
znanych w roku, w którym rolnik przystąpił do syste-
mu dla małych gospodarstw i liczby lat kalendarzowych
obejmujących okres od roku, w którym rolnik trwale
przekaże gospodarstwo rolne, do dnia 31 grudnia 2020
r. Wsparcie wypłacane jest jednorazowo. Oznacza to, że
rolnik który przekaże gospodarstwo w 2017 roku otrzy-
ma płatności w wysokości 4-krotności 120 proc. rocz-
nej stawki płatności dla małych gospodarstw ustalonej
w roku przystąpienia do systemu dla małych gospo-
darstw. Ponieważ maksymalna roczna stawka płatności
dla małych gospodarstw ustalona w PROW 2014-2020
25
GŁOS PISZCZACA
26
VOVZOZSId SOŁ5)
DZIAŁ ROLNIKA I PLANOWANE INWESTYCJE
wynosi 1250 Euro, to maksymalna stawka przyjęta do
wyliczenia płatności dla rolników przekazujących go-
spodarstwa wynosi 1500 euro (1250 euro x120 proc.).
Oznacza to, że rolnik, który przekaże gospodarstwo
w 2017 roku może otrzymać równowartość 6 tys. euro.
Pomoc przysługuje według kolejności ustalonej na pod-
stawie liczby przyznanych punktów. Pod uwagę brana
jest:
1. powierzchnia przekazywanego gospodarstwa - im
większe gospodarstwo tym większa liczba punktów
(gospodarstwo do 3 ha — 1 pkt; 3 do 6 ha — 3 pkt.;
powyżej 6 ha — 5 pkt.);
2. powierzchnia gospodarstwa rolnego przejmującego
gospodarstwo od wnioskodawcy — preferowane są
gospodarstwa mniejsze (gospodarstwo do 5 ha - 3
pkt.; 5 do 10 ha — 2 pkt.; powyżej 10 ha — 1 pkt);
3. informacja czy gospodarstwo przekazane jest osobie
fizycznej, która w dniu złożenia wniosku o przyzna-
nie pomocy ma nie więcej niż 40 lat i jest ubezpieczo-
na jako rolnik na podstawie przepisów o ubezpiecze-
niu społecznym rolników z mocy ustawy i w pełnym
zakresie. Jeżeli tak jest — rolnik otrzymuje 3 pkt.
Minimalna liczba punktów uprawniająca od uzyska-
nia pomocy wynosi 2 punkty. Warunkiem koniecznym
do przyznania pomocy jest, aby powierzchnia gospo-
darstwa utworzonego przez przejmującego, po prze-
jęciu gruntów rolnych od wnioskodawcy, była równa
co najmniej średniej powierzchni gospodarstwa rol-
nego w kraju. Natomiast w województwach, w których
średnia powierzchnia gruntów rolnych jest większa niż
średnia powierzchnia gospodarstwa w kraju, utworzone
gospodarstwo musi osiągnąć powierzchnię co najmniej
średniej wojewódzkiej.
Paweł Stefaniuk
Inwestycje gminy Piszczac
w II i III kwartale 2017 roku
„Rozbudowa i modernizacja systemu wodno - kanaliza-
cyjnego w gminie Piszczac”. W ramach zadania przewi-
dziana jest budowa odcinków sieci wodociągowej o łącz-
nej dł. 859 m oraz budowa odcinków sieci kanalizacyjnej
o łącznej dł. 998 m wraz z przyłączami i przepompow-
niami ścieków w m. Piszczac i Chotyłów. Projekt obej-
muje także modernizację SUW w Piszczacu i Połoskach
Starych. Całkowita wartość projektu 2.454.112 zł w tym
wartość dofinansowania ze środków Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego 1.695.931 zł.
W ramach zadania budowa chodników przy drodze
Chodnik w Ortelu Królewskim Drugim. Fot. M. Karwowski
powiatowej we wsi Zalutyń Nr 1066L, Ortel Królewski
Pierwszy i Drugi Nr 1071L oraz w m. Piszczac Kolonia
zostały wybudowane chodniki z kostki brukowej, kra-
wężnika i obrzeży dostarczonych przez Zarząd Dróg Po-
wiatowych w Białej Podlaskiej. Wysokość udziału Gmi-
ny Piszczac w zadaniu 362.845,08 zł
Budowa drogi gminnej Nr 100929 ul. Sportowa w Pisz-
czacu. W dniu 5 lipca 2017 r. została zawarła umowę po-
między Wojewodą Lubelskim, a Gminą Piszczac w spra-
wie udzielania dotacji celowej budżetu państwa w 2017
Nowy utwardzony dojazd do ZPO w Piszczacu.
Fot. M. Karwowski
roku na zadanie realizowane w ramach „ Programu
rozwoju gminnej i powiatowej infrastruktury drogowej
na lata 2016-2019”. Łączny kosz realizacji zadania wy-
nosi 407367,34 zł. Wysokość dotacji z budżetu państwa:
187 369,00 zł.
e Utwardzenie dojazdu do ZPO w Piszczacu oraz pla-
cu przy Urzędzie Gminy. W ramach zadania został
utwardzony dojazd do ZPO w Piszczacu oraz plac przy
Urzędzie Gminy kostką brukową. Wartość zadania
164.465,82 zł.
e Przebudowa ulicy Łąkowej, Poprzecznej, Robotniczej
i Wąskiej w Piszczacu. W ramach zadnia wykonano
nową nawierzchnię asfaltową, zjazdy z kostki brukowej
oraz wymienione zostały krawężniki. Wartość zadania
1.091.161,92 zł.
Adam Bielecki
WYDARZENIA
Plac przy Urzędzie Gminy zyskał nowy blask.
Fot. M. Karwowski
Gminne Centrum Kultury i Sportu w Piszczacu
OGŁOSZENIA
v Poniedziałki godz. 14:00 zajęcia sportowe Specjalny
Ośrodek Szkolno- Wychowawczy w Zalutyniu
v Poniedziałki godz. 16:00 Zajęcia teatralne dla dzieci,
świetlica w Dąbrowicy Małej
v Wtorki i czwartki godz. 15:50 zajęcia Taekwon-do w sali
starej szkoły w Piszczacu (wejście od Orlika) 6 zł/lek-
cja/30 zł/karnet miesięczny/osoba
v Wtorki język angielski godz. 17:00 świetlica „Jaskółka”
koszt 10 zł/lekcja
v Wtorki i czwartki, godz. 17:00, balet dla dzieci w sali sta-
rej szkoły wejście od Orlika. Koszt 8 zł/lekcja.
v Wtorki godz. 18:00 Aerobic korytarz szkoły podstawowej
w Piszczacu
v Wtorki, piątki godz. 19:00 Boks i samoobrona Sala starej
szkoły w Piszczacu (wejście od Orlika), 10zł/zajęcia
v Środa z fundacją K.A.Ś.K.A godz. 16:00 — zajęcia ręko-
dzielnicze w świetlicy „Jaskółka”
v Czwartki godz. 16:00 Salonik 50+ świetlica Jaskóła w sta-
rej szkole
v Czwartki Aerobic godz. 18:00 hala sportowa ZPO w Pisz-
czacu
v Piątki godz. 17:00 taniec dla dzieci w sali starej szkoły
w Piszczacu (wejście od Orlika)
v Świetlica Jaskółka czynna od poniedziałku do piątku
w godz. 11:00-19:00 oferuje zajęcia plastyczne, kompute-
rowe, multimedialne i sportowe dla dzieci
ZAPROSZENIA
Gminne Centrum Kultury i Sportu w Piszczacu zaprasza wszystkich mieszkańców do wzięcia
udziału w nadchodzących wydarzeniach:
e 25 października, godz. 17:00, Podlaska Jesień w świetlicy w Dąbrowicy Małej.
e 5 listopada, godz. 14:00, III Powiatowy Przegląd Twórczości Seniorów, sala kolumnowa Urzędu Gminy w Piszczacu
e I0listopada, godz. 18:00, Wieczornica Niepodległościowa, sala kolumnowa Urzędu Gminy w Piszczacu
e 18 listopada, godz. 20:00, Taneczne Ostatki, sala Ochotniczej Straży Pożarnej w Piszczacu, bilet w cenie 5 zł.
27
GŁOS PISZCZACA
Fąfara do kolegi:
– Moja rodzina przeżyła ostatnio
katastrofę kolejową.
– Co się stało?
– Teściowa przyjechała do nas
pociągiem.
Coś taka zdenerwowana?
– Mężowi na urodziny
kołowrotek kupiłam do wędki.
– No to chyba dobrze? Twój
stary co weekend z kolegami
przecież na ryby jeździ. Nie
spodobał mu się?
– Gorzej. Zapytał co to jest.
W lesie wybucha wojna.
Ogłaszają mobilizację.
Niedźwiedź i zając, najlepsi
kumple idą na komisję wojskową.
Siadają razem na korytarzu,
kolejni rekruci są przydzielani
do odpowiednich jednostek.
Nadeszła pora na niedźwiedzia.
Po wejściu do pokoju generał
pokazuje mu zdjęcie samolotu:
– Niedźwiedź, wiesz co to jest?
– Nie mam pojęcia, nigdy czegoś
takiego nie widziałem.
Na następnym zdjęciu widnieje
czołg:
– A to, wiesz co to?
– Eee no to jest czołg.
– Wspaniale, a umiesz go
obsłużyć?
– Niestety nie.
Wojskowy otwiera szafkę stojąca
obok i wyjmuje karabin.
– A co powiesz mi o tym?
– AK 47, kaliber 7,62 mm,
szybkostrzelność teoretyczna.
– Dobrze, wystarczy, do
piechoty.
Niedźwiedź wychodzi z pokoju,
podbiega do niego zając:
– I jak było?
– Jestem w piechocie. Słuchaj
na początku pokażą ci zdjęcia
jakiegoś sprzętu. Mów, że nie
wiesz co to jest. Na koniec
wyjmą z jedynej tam stojącej
szafy karabin. Powiedz,
że umiesz z niego strzelać
i będziemy razem w piechocie.
Przychodzi kolej zająca. Zdjęcie
samolotu:
– Wiesz co to jest?
– Nie mam pojęcia.
Zdjęcie czołgu:
– A to?
– Też nie.
Zdenerwowany generał krzyczy:
– To co ty do wiesz?!
– Wiem, że w szafie trzymacie
kałacha.
– Dobrze zając, do wywiadu.
W wojsku generał pyta.
– Kto zna się na muzyce?
Pięć osób podnosi rękę.
Na co generał.
– I bardzo dobrze! Mam
fortepian do wniesienia na 10
piętro.
Wydawca: Gminne Centrum Kultury i Sportu w Piszczacu
Redakcja: Sławomir Hordejuk, Agnieszka Matejek, Agnieszka
Nestorowicz, Milena Puczka, Łukasz Węda
Współpraca: Sylwia Bujak, Marta Dawidziuk Mariusz Karwowski,
Jakub Sowa, Paweł Stefaniuk i Ewa Zalewska
Korekta: Małgorzata Maksymiuk
Kontakt: ul. Włodawska 8, 21-530 Piszczac, tel. 83 355 99 85
www.piszczac.pl, e-mail: gckis@piszczac.pl
Nakład: 1000 egz.
Skład i Druk: Arte, Biała Podlaska
KĄCIK POETYCKI
Henryk J. Kozak
Życiorys
wyrosłem
na chlebie zmoczonym wodą
posypanym cukrem
kartoflach
i mleku prosto od krowy
nie miałem choinki
butów łóżka
matka straszyła bajkami
o zbóju Madeju
Liczyrzepie
błędnych ognikach z bagna
i babą Jagą
co czyha w studni
ojciec bił często
i gonił na pole
chodziłem boso
za krowami
do biblioteki i sklepu
po rżysku kartoflisku
i po oszronionej trawie
często uciekałem
wypłakać się w łąki
a w zimie do stodoły
aż po banty
zagrzebywałem się w sianie
planowałem ucieczkę
czasy sprzyjały
byłem silny i młody
jeżdżę tam w wakacje
i przed świętami
wypatruję nasłuchuję
rosną jeszcze tamte drzewa
stoją brogi
kościół
kiedy krzyczę
odpowiadają tym samym
co wtedy echem
tylko tamtych ludzi
już nie spotykam
martwię się że może
już ich nie być
HUMOR NUMERU
GŁOS
PISZCZĄCĄ
Nr 2/2017, Rokl1, Piszczac 31.03.2017, Czasopismo bezpłatne, ISBN 978-83-947123-0-3
KWARTALNIK MIESZKAŃCÓW GMINY PISZCZAC
Dbajmy o nasze dziedzictwo
Oddajemy do Państwa rąk drugi numer kwartalnika „Głos Piszczaca”. Dzię-
kujemy serdecznie za wszystkie opinie i sugestie jakie otrzymaliśmy po wy-
daniu pierwszego numeru. Będziemy starali się pracować nad naszym czaso-
pismem, aby nie zabrakło w nim oczekiwanych materiałów.
gminie Piszczac sporo się dzieje dzięki Wasze-
mu zaangażowaniu drodzy mieszkańcy. Jest
o czym pisać. Tematów nie brakuje. Zapew-
niamy, że zamierzamy stale zaskakiwać swo-
ich Czytelników pisząc o naszej gminie. Nasz region jest nie-
zwykle bogaty w licznie organizowane wydarzenia. Pozostałe
ślady przeszłości i zachowywana tradycja zobowiązują nas do
dbałości o dziedzictwo kulturowe. Pamiętajmy o naszych
przodkach i ich dokonaniach ale też i zostawmy coś po sobie
dla potomności. W tym celu zapraszamy do udziału w bada-
niu dotyczącym potrzeb kulturalnych mieszkańców. Zamie-
rzamy określić priorytety działań kulturalnych na najbliższe
lata. W okresie od 1 kwietnia do 15 maja 2017 roku będziemy
z kamerą odwiedzać mieszkańców gminy pytając ich o działa-
nia kulturalne oraz o oczekiwania wobec Gminnego Centrum
Kultury i Sportu w Piszczacu. Działania realizujemy w ramach
projektu „Lokalne inspiracje NCK+ w gminie Piszczac” ze
środków Narodowego Centrum Kultury w ramach programu
Niech te Święta będą pełne nadziei i wiary.
Radosnych spotkań przy wielkanocnym stole
oraz smacznego święconego jajka.
Obfitych Łask i Błogosławieństw,
od Chrystusa Zmartwychwstałego
oraz pełnych pokoju Świąt Wielkanocnych,
z radosnym «Alleluja» życzą
Grzegorz Panasiuk Kamil Kożuchowski
Przewodniczący Rady Wójt Gminy Piszczac
Gminy Piszczac
Dom Kultury+ Inicjatywy Lokalne 2017. W czerwcu będzie
można składać do Nas propozycje na działania, które sfinan-
sujemy. Szerzej o programie piszemy w dalszej części wydania.
W bieżącym wydaniu znajdziecie Państwo przegląd naj-
ważniejszych wydarzeń z gminy Piszczac w ostatnim kwar-
tale. Wśród materiałów są informacje o sukcesach naszych
sportowców, inicjatywy kulturalne jak i zapowiedzi nadcho-
dzących wydarzeń. W stałej rubryce znani — nieznani - za-
pomniani Sławomir Hordejuk pisze o zapomnianym oficerze
powstania listopadowego Konstantym Arteckim. Prezentuje
także jednego z najwybitniejszych „Synów Ziemi Piszczac-
kiej” profesora Nikodema Pęczarskiego, fizyka, matematyka,
wykładowcę Warszawskiej Szkoły Głównej, a także filantropa.
Poza tym w czasopiśmie są również wieści rolnicze oraz kącik
literacki i trochę dobrego humoru. Zachęcamy Czytelników
do współpracy przy tworzeniu czasopisma. Życzymy przy-
jemnej lektury.
Redakcja
Wesołych Śóę
Wielkarocyd
VOVZOZSId SOŁ5D
WYDARZENIA
W SKRÓCIE PRZEZ GMINĘ PISZCZAC
25 marca odbył się V Cross Maraton im. Jana Kulbaczyń-
skiego po Ziemie Piszczackiej i Kodeńskiej. Wśród staw-
ki ponad 60 zawodników na dystansie 42 km 195 metrów
debiutował Grzegorz Pawlak z Piszczaca, który z czasem
3 godziny 59 minut 58 sekund zajął 25 miejsce i okazał się
najlepszym mieszkańcem gminy Piszczac. Drugi z miesz-
kańców Wojciech Pikuła był 26 z czasem gorszym
o 1 sekundę. Zawody wygrał Artur Motyl ze Świdnika
z czasem 3 godziny 6 minut. Współorganizatorem impre-
zy było Gminne Centrum Kultury i Sportu w Piszczacu.
19 marca w ZPO w Chotyłowie odbył się Otwarty Tur-
niej Tenisa Stołowego o puchar Wójta Gminy Piszczac
Kamila Kożuchowskiego. Współorganizatorem imprezy
było Gminne Centrum Kultury i Sportu w Piszczacu.
17 marca w Terespolu odbył się II Powiatowy Konkurs
Ortograficzny o „Złote Pióro” Starosty Bialskiego pod
hasłem: „Józef Piłsudski — niezłomny bojownik o wol-
ność i niezawisłość Polaków”. W konkursie Aleksandra
Melanowicz - uczennica klasy III gimnazjum zajęła III
miejsce.
12 marca w sali kolumnowej Urzędu Gminy w Piszczacu
odbył się „Gminny Dzień Kobiet. Organizatorami wy-
darzenia byli Wójt Gminy Piszczac Kamil Kożuchowski
i Gminne Centrum Kultury i Sportu w Piszczacu.
11 marca w Chodlu odbył się IV Turniej o Puchar Wójta
Gminy Chodel w turnieju karate-kyokushin w którym
wzięło udział 236 zawodników z klubów z województw
podlaskiego, mazowieckiego, podkarpackiego i lu-
belskiego. Na podium stanęli: Weronika Hubczuk (2
m-ce), Joanna Dawidziuk (3 m-ce), Nikola Gnatowicz
(2 m-ce), Michał Wnukowicz (3 m-e). Zajęcia z karate
odbywają się od 2013 r. Obecnie zawodnicy trenują w 2
grupach młodszej początkującej i starszej zaawansowa-
nej. Zajęcia odbywają sie w poniedziałki i czwartki (gru-
pa początkująca godz. 17, grupa zaawansowana godz.
18) na hali ZPO w Piszczacu.
_ETNIEEIUU
= 6 0 DUCHA
p Gk - F
o ER
y r
Al M | | 4
Zawodnicy karate z trofeami Fot. nadesłane
7 marca w Publicznym Gimnazjum nr 1 w Piszczacu
odbył się Finał VI Szkolnego Konkursu Ortograficznego
o tytuł „Mistrza Ortografii. Komisja Konkursowa wyło-
niła zwycięzców. Mistrzem Ortografii w roku szkolnym
2016/2017 została Kinga Neścioruk. Drugie miejsce
zajął Dominik Ciok a trzecie Aleksandra Melanowicz.
5 marca Leszek Stubiński (Akademia Sportu Pożarni-
czego w Piszczacu) zajął 26 miejsce w 37 Półmaratonie
Wiązowskim. Trasę 21 km 97,5 metra pokonał w rekor-
dowym dla siebie czasie życiowym 1 godzina 19 minut
54 sekundy.
3 marca odbył się w ZPO w Chotyłowie musical grupy
„FAME. Grupa teatralno-taneczna „Po drugiej stro-
nie lustra. Zagrały w nim Zuzanna Wasiak, Michali-
na Artecka, Maria Krasuska, Ola Miszczuk, Paulina
Krawczyk, Oliwia Ciura, Karolina Fortuna, Weronika
Wójcik i Małgorzata Zagajska, Jula Maksymiuk, Ga-
briela Dowhun, Wiktoria Segeń, Wiktoria Skubisz,
Emila Pieniak, Aleksandra Szewczuk, Grzegorz Lach,
Adrian Szutko oraz Mateusz Świeczak.
I marca odbyły się obchody Dnia Żołnierzy Wylętych
w ZPO w Piszczacu, które rozpoczął uroczysty apel.
Uczniowie gimnazjum przybliżyli historię walki polskie-
go podziemia niepodległościowego z rządem komuni-
stycznym. Na liście odczytywanych nazwisk dowódców
Wyklętych znalazły się także nazwiska trzech „Niezłom-
nych, z naszego rejonu, których podobizny znajdują
się na muralu naszej placówki: Józefa Bieleckiego — ps.
„Kulik Stanisława Sieroty — ps. „Śmiały, Władysława
Jasińskiego ps. „Grab”. Wśród zaproszonych na tę uro-
czystość gości byli Pan Wójt Gminy Piszczac — Kamil
Kożuchowski i Pani Sylwia Stubińska — pomysłodaw-
czyni pamiątkowego muralu. Po wysłuchaniu i obejrze-
niu montażu słowno-muzycznego poczty sztandarowe
szkół, dyrekcja szkoły, zaproszeni goście, nauczycie-
le oraz delegacje klas przeszły pod mural, gdzie zostały
zapalone znicze i złożone kwiaty.
28 lutego w szkole podstawowej w Piszczacu odbyły się
obchody Dnia Patrona Kornela Makuszyńskiego, pi-
sarza, wielkiego przyjaciela dzieci. Warto zapamiętać
choćby kilka tytułów jego książek: „O dwóch takich,
co ukradli księżyc, „Panna z mokrą głową”, „Awantu-
ra o Basię, „Szatan z siódmej klasy” „Szaleństwa panny
Ewy „120 przygód koziołka Matołka”.
26 lutego Wiktoria Pawlak została finalistką 18 Ogólno-
polskiego Konkursu Młodych Wokalistów I Zespołów
Wokalnych Lublin 2017. Koncert finałowy odbył się 23
marca w Teatrze Starym w Lublinie.
22 lutego odbył się I etap Konkursu Ortograficznego
Konkurs „Żyję z pasją” — pisanie dyktanda, którego treść
ułożyły polonistki z Gimnazjum im. Jana Pawła II w Pisz-
czacu. W tym roku do konkursu przystąpili uczniowie
reprezentujący szkoły podstawowe w Dobrynce, Choty-
łowie, Kodniu, Małaszewiczach, Łomazach, Połoskach
i Piszczacu. Trzecie miejsce zajęła Julia Tereszkiewicz ze
Szkoły Podstawowej w Chotyłowie. Wyróżniono Huber-
ta Sylwesiuka i Julię Nestorowicz ze Szkoły Podstawo-
wej im. K. Makuszyńskiego w Piszczacu.
21 lutego w Urzędzie Gminy Piszczac odbyły się Gmin-
ne Eliminacje Ogólnopolskiego Turnieju Wiedzy Pożar-
niczej. Młodzież musiała wykazać się wiedzą z zakresu
znajomości przepisów przeciwpożarowych oraz historii
i tradycji ruchu strażackiego. W kategorii szkół pod-
stawowych I miejsce zajął uczeń Marcin Gnatowicz. II
miejsce w kategorii szkół podstawowych zdobyła Agata
Piotrowicz — uczennica klasy szóstej. Natomiast pierw-
sze miejsce w kategorii gimnazjum zajęła Patrycja Uła-
siuk. Dyplomy oraz nagrody wręczył Wójt Gminy Pisz-
czac, Pan Kamil Kożuchowski.
W okresie ferii zimowych Gminne Centrum Kultury i
Sportu w Piszczacu zorganizowało dla dzieci warszta-
ty ceramiczne, wyjazdy do kręgielni i wizytę w Biblio-
tece Multimedialnej uczestnicząc w doświadczeniach
i eksperymentach. Dzieci miały możliwość zwiedzić
Spółdzielnię Socjalną „Bialskie Cuda” i wykonać wła-
snoręcznie maskotki. W muzeum podziwiały wysta-
wę poświęconą toruńskim piernikom. Ponadto odbyły
się zajęcia plastyczne, sportowe i zabawa z Mikołajem.
Przeprowadzone zostały zajęcia z boksu i samoobrony
oraz taekwon-do. Organizatorami było Gminne Cen-
trum Kultury i Sportu w Piszczacu z Gminną Biblioteka
Publiczną.
14 lutego odbył się w ZS w Małaszewiczach XII Mię-
dzyszkolny Konkurs Poezji Miłosnej w dwóch kate-
goriach: poezja recytowana i poezja śpiewana. Łącznie
w eliminacjach wzięło udział 32 uczniów z okolicznych
gimnazjów. Gimnazjaliści z Piszczaca po raz kolejny
nie zawiedli. Wystąpili w kategorii poezja recytowana.
I miejsce w konkursie zajął Cezary Arseniuk, który
zaprezentował fragment utworu M. Bałuckiego „Ślub
- ballada studencka. Z kolei Aleksandra Melanowicz
zdobyła trzecie miejsce, a Klaudia Iwaniuk wyróżnienie.
14 lutego w hali sportowej Zespołu Placówek Oświato-
WYDARZENIA
oczki
BAN
Prz. M „s
Podczas ferii dzieci wykonywały maskotki w Spółdzielni Socjalnej „Bialskie Cuda”. Fot. A. Matejek.
wych w Woli Osowińskiej odbyły się Rejonowe Zawody
w Drużynowym Tenisie Stołowym — Igrzyska Młodzieży
Szkolnej. W zawodach udział wzięły najlepsze zespoły
z powiatu bialskiego, radzyńskiego, parczewskiego, łu-
kowskiego oraz miasta Biała Podlaska. Zwycięska dru-
żyna z Chotyłowa zagrała w składzie: Zuzanna Piąt-
kowska oraz Andżelika Olesiejuk.
13 lutego w hali sportowej gimnazjum w Piszczacu od-
był się finał powiatu bialskiej w piłce ręcznej w którym
drużyna z Piszczaca zajęła 2 miejsce (opiekun Artur
Wiśniewski). Wygrali gimnazjaliści z Międzyrzeca Pod-
laskiego.
8 lutego uczennice szkoły podstawowej w Chotyłowie
zajęły I miejsce w Finale Powiatu Bialskiego w Druży-
nowym Tenisie Stołowym — Igrzyska Młodzieży Szkol-
nej. Zuzanna Piątkowska oraz Andżelika Olesiejuk
nie miały sobie równych w rozgrywkach wygrywając
wszystkie mecze 3:0, otrzymując puchar przewodniczą-
cego Bialskiego Szkolnego Związku Sportowego.
4 lutego w Kąkolewnicy odbył się II Ogólnopolski Tur-
niej Karate Kyokushin o Puchar Wójta Gminy Kąkolew-
nica 2017. W zawodach Adam Golczewski zajął 2 m-ce.
Weronika Hubczuk wygrała wszystkie walki w swojej
kategorii. Weronika Melanowicz uplasowała się na
trzecim miejscu. Trzecią lokatę w swojej grupie zajęła
Aleksandra Woźny. Z kolei Jakub Tymoszuk zajął tak-
że trzecie miejsce a Michał Wnukowicz pierwsze.
2 lutego Weronika Mirska z klasy piątej zajęła trze-
cie miejsce w konkursie plastycznym „Moja Przygoda
w Muzeum, zorganizowanego przez Muzeum Połu-
dniowego Podlasia w Białej Podlaskiej. Na konkurs
dostarczono 203 prace z różnych dziedzin sztuk pla-
stycznych: rzeźba, rysunek, grafika, malarstwo, fotogra-
fia oraz techniki mieszane. W konkursie wzięli udział
uczniowie z Białej Podlaskiej oraz z terenu powiatów:
bialskiego i radzyńskiego. Wyróżnienie w tej samej kate-
gorii wiekowej zdobyła Zofia Andrzejuk z klasy czwar-
tej a wyróżnienie w IV kategorii wiekowej (13-15 lat)
otrzymała Julia Glińska z klasy pierwszej gimnazjum.
GŁOS PISZCZACA
VOVZOZSId SOŁ5D
Zabawa w Zahorowie. Fot. M. Karwowski.
Wyróżnienie w V kategorii wiekowej (16-19 lat) zajął
Piotr Gdula z klasy III gimnazjum.
29 stycznia w Zahorowie odbyła się choinka zorgani-
zowana przez Panią Sołtys oraz mieszkańców miejsco-
wości przy współpracy z Gminnym Centrum Kultury
i Sportu w Piszczacu.
21 stycznia w Chotyłowie odbył się Bal Seniora, Emery-
ta i Rencisty zorganizowany przez Panią Ewę Lipowiec-
ką, KGW w Chotyłowie i ludzi dobrej woli.
19 stycznia w Akademickim Ośrodku Inicjatyw Arty-
stycznych w Łodzi odbyła się Gala Laureatów Ogólno-
polskiego Konkursu pn.: „Kwiaty i wiersze dla Babci i
Dziadka. Wydarzenie było podsumowaniem XXIII
edycji Ogólnopolskiego Konkursu Plastycznego, w tym
X edycji pn. „Kwiaty dla Babci i Dziadka” oraz III edy-
cji pn. „Wiersz o Babci i Dziadku”. W konkursach wzięli
udział uczniowie szkół różnego typu z terenu całej Pol-
ski. W obecnej edycji konkursów nadesłano 198 wierszy
oraz 314 prac plastycznych, z których wyłoniono 12 lau-
reatów oraz 17 wyróżnionych, Bernadetta Prokopiuk,
uczennica klasy pierwszej Gimnazjum w Piszczacu zo-
stała laureatką II miejsca w kategorii gimnazjów i szkół
ponadgimnazjalnych konkursu plastycznego. Opieku-
nem plastycznym uczennicy jest Pani Renata Owcza-
ruk.
15 stycznia w Piszczacu odbył się Charytatywny Turniej
Halowej Piłki Nożnej Amatorów organizowany na rzecz
Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Pomysłodaw-
cami rywalizacji byli Zespół Placówek Oświatowych
oraz Gminne Centrum Kultury i Sportu w Piszczacu
pod patronatem Wójta Gminy Kamila Kożuchowskiego.
13 stycznia Gminne Centrum Kultury i Sportu zorgani-
zowało Przegląd Kolęd i Pastorałek.
Weronika Mirska z klasy piątej zajęła pierwsze m-ce
WYDARZENIA
w IV Międzynarodowym Konkursie Plastycznym „Pej-
zaże Mistyczne” - Architektura Lublina i okolic pod
honorowym patronatem Marszałka Województwa Lu-
belskiego,Prezydenta Miasta Lublin oraz Lubelskiego
Kuratora Oświaty — 2017 r. Na konkurs wpłynęło 330
prac plastycznych (zgodnie z wymogami regulaminu)
z 34 szkół podstawowych, w tym z 17 lubelskich szkół
podstawowych, 5 szkół podstawowych z województw:
lubelskiego, podkarpackiego, wielkopolskiego mazo-
wieckiego, małopolskiego oraz 6 szkół podstawowych
z zagranicy. Opiekunem artystycznym uczennicy jest p.
Renata Owczaruk.
12 stycznia w świetlicy Komendy Miejskiej PSP w Bia-
łej Podlaskiej odbyło się spotkanie laureatów i ich opie-
kunów etapu powiatowego Ogólnopolskiego Konkursu
Plastycznego pod hasłem „Zapobiegajmy pożarom”.
Wśród laureatów znaleźli się również uczniowie ze szko-
ły w Połoskach. W kategorii szkoły podstawowe klasy I-
II miejsce drugie zajął Jan Jarmoszewicz. W kategorii
szkoły podstawowe klasy IV-VI trzecie miejsce zajęła
Karolina Jarmoszewicz.
5 stycznia w Dąbrowicy Małej odbyło się spotkanie kar-
nawałowe zorganizowane z inicjatywy Sołtys Renaty
Żuk i mieszkańców tej miejscowości. Współorganiza-
torem przedsięwzięcia było Gminne Centrum Kultury
i Sportu w Piszczacu.
Pod koniec grudnia 2016 roku rozstrzygnięty został
XXV Wojewódzki Konkurs Plastyczny i Literacki „Moje
Boże Narodzenie” Konkurs odbył się pod honorowym
patronatem Prezydenta Miasta Lublin Krzysztofa Żuka
i Lubelskiego Kuratora Oświaty Teresy Misiuk. Wśród
wyróżnionych znalazła się praca uczennicy klasy piątej
Weronika Mirska, która napisała opowiadanie pt.: „Ta-
lerz dla niespodziewanego gościa”.
W Piaskach odbył się czwarty turniej piłki nożnej dziew-
cząt w ramach projektu „Zagraj z nami dziewczynami”
Drugie miejsce w rywalizacji zajęła drużyna z Choty-
łowa w składzie: Maria Krasuska, Gabriela Dowhun,
Aleksandra Miszczuk, Michalina Artecka, Zuzanna
Piątkowska, Angelika Olesiejuk, Wiktoria Segeń, Oli-
wia Ciura, Emilia Pieniak, Małgorzata Zagajska, San-
dra Stefaniuk. Opiekunem i trenerem jest Artur Sieraj.
Turniej Układów Gimnastycznych odbył się w Zespole
Placówek Oświatowych w Chotyłowie. W gimnastycz-
nych zmaganiach wystartowało sześć drużyn. Każ-
da z grup została oceniona przez komisję sędziowską,
a najlepsza otrzymała medale, dyplomy oraz słodycze.
W komisji sędziowskiej byli Magdalena Czajka, Mar-
tyna Mińszczak oraz Filip Karpiński — studenci AWF
w Białej Podlaskiej. Turniejowi towarzyszyły pokazy
gimnastyczne i taneczne, które wykonały uczennice ze
Szkoły Podstawowej.
25 listopada 2016 roku w Wyczółkach odbyła się impre-
za integracyjna tzw: Katarzynki”.
Zebrał i opracował Łukasz Węda
WYDARZENIA
Przegląd Kolęd i Pastorałek
Przegląd Kolęd i Pastorałek odbył się 13 stycznia 2017 roku w Piszczacu.
Zainteresowanie wydarzeniem było ogromne, sala kolumnowa Urzędu
Gminy wypełniła się po brzegi.
Na samym początku w kilku zdaniach została przy-
bliżona historia tych wyjątkowych pieśni. - Kolędy śpie-
wane były od dawien dawna. Ich pierwszym prekursorem
był św. Franciszek z Asyżu, chociaż kolędy pojawiały się
już w ewangelii według św. Łukasza. W polskiej tradycji
są one związane nierozłącznie z elementami religijnymi —
mówi Łukasz Węda, dyrektor Gminnego Centrum Kultury
i Sportu w Piszczacu. — Kiedyś w rozmowie z jednym z braci
zakonnych usłyszałem taką wypowiedź, że kolęda jest mo-
dlitwą — naszą modlitwą do nowonarodzonego Jezusa — do-
daje. Podczas przeglądu można było usłyszeć różnorodne
kolędy i pastorałki. Na samym początku zaprezentowali się
najmłodsi soliści. Pierwsza trójka wokalistów to uczniowie
Szkoły Podstawowej w Piszczacu. Lena Dąbrowska wyko-
nała utwór „Bosy pastuszek. Warto wspomnieć, że był to
debiut wokalny dziewczynki. Jako druga wystąpiła Magda-
lena Kondracka z pieśniami „Zaśnij Dziecino” oraz „Mędr-
cy świata, a tuż po niej zaprezentowała się Wiktoria Krze-
śniak ze swoim wykonaniem utworu „Skrzypi wóz”. Kolejna
trójką uczestników byli podopieczni SOSW w Zalutyniu.
Natalia Glina i Piotr Lipiński wykonali utwór „Gdy śliczna
panna) natomiast Paulina Harasimiuk zaśpiewała „Maleń-
ką miłość”. Następnie przyszedł czas na występy zespołów.
„Szkolne Słowiki, które zaprezentowały „Zaśnij dziecino”
oraz „Kolęda płynie z wysokości”. Pojawiły się też „Śnie-
żynki” i „Elfy” z Dobrynki, które wykonały kolędy „Bosy
pastuszek” i „Dzisiaj w Betlejem”. Swój udział w przeglądzie
miał również Zespół Pieśni i Tańca Ludowego „Ziemia Pisz-
czacka” . Grupa wykonała dwa utwory — „Nowy Rok bieży”
i „Jezusa narodzonego wszyscy witajmy”. Kolejny występ
należał do Natalii Szołoniuk, która zaśpiewała „Mario, czy
Śpiewa Piotr Lipiński z SOZW w Zalutyniu.
Fot. portal Biała24.pl.
ty wiesz” oraz „Gdy się Chrystus rodzi”. Zaprezentowali się
także wokaliści z Połosek — „Rozśpiewane Trzeciaki” oraz
Patrycja Komarzeniec i Julia Rzymowska. Nina Marecka
z Chotyłowa wykonała kolędę „W żłobie leży”, Michalina
Artecka zaśpiewała „Gdy śliczna panna, a Paulina Knap
zaprezentowała „Maleńką miłość”.
Na przeglądzie zawitały też osoby spoza terenu gminy.
Wystąpił Maciej Golba ze Studzianki, Zespół Śpiewaczy
„Echo Polesia” z Terespola oraz Zespół Śpiewaczy „Razem”
z Tucznej. W sumie w przeglądzie wzięło udział 81 uczest-
ników — 12 wokalistów, 4 zespoły, 3 formacje i 1 chór. Każdy
z występujących otrzymał pamiątkową statuetkę i dyplom.
Klaudia Chmiel (Biała24)
a ż
Lena Dąbrowska zaśpiewała w debiucie utwór „Bosy
pastuszek”. Fot. portal Biała24.pl.
"I]
M
I
2 U
Wiktoria Krześniak z Dobrynki podczas występu.
Fot. portal Biała24.pl.
GŁOS PISZCZACA
VOVZOZSId SOŁ5D
SPORT
Halowy turniej piłkarski
w Piszczacu
15 stycznia 2017 roku w Piszczacu odbył się Charytatywny Turniej Halowej Piłki Noż-
nej Amatorów organizowany na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Pomy-
słodawcami rywalizacji byli Zespół Placówek Oświatowych oraz Gminne Centrum
Kultury i Sportu w Piszczacu pod patronatem Wójta Gminy Kamila Kożuchowskiego.
Zanim amatorzy piłki nożnej zaczęli grać, odbył się
mecz pokazowy w piłkę ręczną. Reprezentacja żeńska miej-
scowego gimnazjum pod kierunkiem Piotra Kurowskiego
zmierzyła się z mężczyznami. Dziewczęta nawiązały walkę
w pierwszej połowie kiedy to uzyskały nieznaczną przewa-
gę. Panowie jednak w drugiej odsłonie wzięli sprawy w swo-
je ręce i ostatecznie wygrali 11-5. Do turnieju piłkarskiego
zgłosiło się 15 drużyn z powiatu bialskiego. Uroczystego
otwarcia dokonali Wójt Gminy Piszczac Kamil Kożuchow-
ski oraz Riad Haidar, szef bialskiego sztabu WOŚP. Rywa-
lizacja toczyła się wg drabinki do dwóch przegranych. Me-
cze które odbywały się po 10 minut każdy sędziował Marek
Mandziuk. Po ponad 5 godzinach rywalizacji wyłoniono
zwycięzcę, którym okazała się drużyna Max Rossosz. Po-
konała ona w finale ekipę Sportowe Świry z Białej Podla-
skiej 4-1. Mecz o 3 miejsce zakończył się bezbramkowym
remisem i zwycięzcę rozstrzygnęły dopiero rzuty karne
w którym Samorządowcy Gminy Piszczac pokonali Hoke-
istów Piszczac 3-1. Piąte miejsce zajął Orzeł Kobylany, który
wygrał mecz o tę lokatę z FC Tuczna. Na siódmej pozycji
uplasował się Dream Team Dąbrowica Duża, a na ósmej
Dzida 4x4 Piszczac. Kolejne miejsca zajęli OSP Sławatycze,
Błękitni Malowa Góra, KS Dąbrowica Mała, OSP Cełujki,
KS Ortel Książęcy, Woskrzenice i Ministranci Kodeń. Łącz-
nie w turnieju zagrało 139 zawodników. Pierwsze 8 drużyn
otrzymało pamiątkowe puchary i dyplomy od Wójta Gmi-
ny Piszczac Kamila Kożuchowskiego. Królem strzelców
turnieju został Michał Iwaszko z Max Rossosz zdobywca 6
bramek, który otrzymał pamiątkową statuetkę. Najlepszym
bramkarzem został golkiper także z ekipy Rossosza Karol
Makaruk.
Tego dnia w turnieju każdy zawodnik grał z Wielką Or-
kiestrą Świątecznej Pomocy i tym samym uczestnicy wspie-
rali zbiórkę na rzecz 25. Finału. Wpisowe z turnieju zostało
przeznaczone na ten szczytny cel.
Łukasz Węda
Drużyna Samorządowców Gminy Piszczac zajęła 3 miejsce. Fot. P. Witczak.
WYDARZENIA
Na Ludowo
Liczy się przede wszystkim integracja
Zespół „Dworzanki” z Kolonii — Piszczac początkowo funkcjonował jedynie jako Koło
Gospodyń Wiejskich, które jak wspominają członkinie, przejęły po swoich mamach.
Panie zajmują się nie tylko śpiewem. Dzięki nim, na terenie miejscowości organizowa-
ne są różnorodne wydarzenia.
Członkinie grupy śpiewaczej Dworzanki. Fot. Ł. Kamiński.
„Dworzanki” z Kolonii-Piszczac
nie są typowo śpiewaczym zespołem.
Panie w dużej mierze zajmują się orga-
nizacją imprez okolicznościowych. Jak
wspominają, aranżowały m.in. Dzień
Dziecka, Dzień Kobiet czy Sylwestra.
Zajmują się też oprawą cateringową
wesel.
— Nasz zespół powstał około 7 lat
temu. To co robimy, robimy dla siebie.
Chcemy się spotkać, integrować, od
czasu do czasu gdzieś pojechać bądź
zaprosić kogoś do siebie - mówi Anna
Martyniuk, przewodnicząca zespołu.
— Raz w roku organizujemy „Biesiadę
Dworską. Uczestniczą w niej miesz-
kańcy, zespoły oraz zaproszeni goście
— dodaje.
„Dworzanki” wielokrotnie repre-
zentowały gminę Piszczac m.in. na do-
żynkach powiatowych. Miały też swój
udział w wielu wydarzeniach organizo-
wanych na terenie powiatu, gdzie mo-
gły zaprezentować swoje umiejętności
wokalne. Panie mają również zaprzy-
jaźnioną grupę zespołów, z którymi
się spotykają. Współpracują z takimi
zespołami jak m.in. „Zielawa” z Ros-
sosza, „Luteńka” z Koszoł, „Macierz”
z Ortela Królewskiego II, „Biesiadni-
cy” z Żeszczynki czy „Jarzębina” z Za-
błocia. Co uważają za swój największy
sukces? Przede wszystkim to, że cały
czas trwają. Każda z członkiń zespołu
pracuje czy zajmuje się wychowywa-
niem dzieci. Nie jest łatwo pogodzić te
obowiązki i dodatkowo znaleźć czas na
angażowanie się w istnienie zespołu.
Za swój cel obrały przede wszystkim
integrację międzysąsiedzką. Dodają
też, że pragną kontynuować tradycję
i podtrzymywać folklor, który jak wia-
domo, niepielęgnowany - zanika. Cze-
go można życzyć „Dworzankom”? Jak
mówią, przede wszystkim wytrwało-
ści. Aktualnie w skład zespołu wchodzi
dwanaście osób: Lucyna Andrusiuk,
Barbara Borkowska, Halina Dzirko,
Renata Guz, Alicja Jówko, Renata
Krawczyk, Anna Martyniuk, Barbara
Milanowicz, Marta Samociuk, Kry-
styna Stasiewska, Zdzisława Stasiew-
ska oraz Bożena Twarowska. Na sa-
mym początku było ich piętnaście. Jak
wspominają, nawet jedna z członkiń
zajmowała się pisaniem okazjonalnych
piosenek.
W plebiscycie na najpopularniejszy
zespół ludowy zajęły drugie miejsce.
Klaudia Chmiel (Biała24)
GŁOS PISZCZACA
VOVZOZSId SOŁ5D
WYDARZENIA
Dzień Babci i Dziadka
oraz zabawa choinkowa w Dąbrowicy Małej
Dla dzieci ferie były czasem odpoczynku od nauki i okazją do rożnego rodzaju spotkań oraz
udziału w organizowanych formach rekreacji. Z inicjatywy rodziców z Dąbrowicy Małej oraz
Pani sołtys Renaty Żuk w niedzielę 22 stycznia 2017 roku odbyła się tradycyjna choinka połą-
czona z Dniem Babci i Dziadka. W prace organizacyjne włączyło się Gminne Centrum Kultury
i Sportu oraz Urząd Gminy w Piszczacu.
Dzieci zaprosiły swoje babcie oraz dziadków na uroczystą akade- 20 dzieci przygotowało część artystyczną. Naj-
mię. Do miejscowej świetlicy przybyło około 60 mieszkańców. Ponad / młodsi recytowali przygotowane teksty w któ-
rych dali wyraz uwielbienia dla rodziców swo-
ich rodziców. Dzieci zatańczyły także specjalny
taniec dla zaproszonych gości. Następnie w sa-
tyrycznym ujęciu zagrały bajkę o czerwonym
kapturku. Potem wręczyły przygotowane laurki
i zaprosiły babcie oraz dziadków na poczęstu-
nek.
W dalszej części uroczystości dzieci odwie-
dził święty Mikołaj, który obdarował je pre-
zentami. Dzieci zanim pożegnały gwiazdora
wspólnie z nim zatańczyły. Ostatnim elemen-
tem spotkania była wspólna integracja dzieci
: przy muzyce.
Uczestnicy części artystycznej w Dąbrowicy Małej. Fot. Ł. Węda. Łukasz Węda
Zabawa choinkowa
w Kościeniewiczach
14 stycznia 2017 roku w świetlicy w Kościeniewiczach odbyło się z inicjatywy mieszkańców tej
miejscowości spotkanie karnawałowe przy choince dla dzieci. W prace przygotowawcze zaan-
gażowała się reprezentacja Koła Gospodyń Wiejskich w Kościeniewiczach oraz rodzice.
Podczas zajęć przygotowanych przez pracowni-
ków Gminnego Centrum Kultury i Sportu w Piszcza-
cu nie zabrakło rywalizacji sportowej. Grupa blisko
20 dzieci bawiła się w najlepsze. Uczyły się one zarów-
no tańczyć jak i rywalizować w nietypowych konku-
rencjach takich jak mumia czy taczki. Był też pociąg,
kaczuszki oraz mecz w unihokeja. Wśród atrakcji
zainteresowaniem cieszyły się także bańki mydlane
oraz malowanie twarzy. Uczestnicy zabaw otrzymali
odblaski i balony. Bawili się nie tylko najmłodsi ale
i dorośli, którzy wzięli udział w konkursie tanecznym.
Zabawa przebiegała w radosnej atmosferze, którą
muzyką umilał DJ Mario. Na zakończenie pojawił się
Święty Mikołaj, który obdarzył milusińskich prezen-
tami. Dzieci choć zmęczone były bardzo zadowolone
z aktywnie spędzonego czasu. Uśmiech na ich twarzy
stanowił najlepszy wyraz podziękowania.
Łukasz Węda Do dzieci z Kościeniewicz zawitał Mikołaj. Fot. ]. Ruszkowska.
WYDARZENIA
Gminny Dzień Kobiet
12 marca 2017 roku w sali kolumnowej Urzędu Gminy w Piszczacu odbył się „Gminny
Dzień Kobiet”. Organizatorami wydarzenia były Wójt Gminy Piszczac Kamil Kożu-
chowski i Gminne Centrum Kultury i Sportu w Piszczacu.
Na początku Panie otrzymały tulipany od włoda-
rza gminy i szefa kultury i sportu piszczackiej instytucji.
W przygotowanym programie odbył się recital Łukasza
Seroczyńskiego i Janusza Maleńczuka wokalistów zespołu
PASSAT, którzy zaśpiewali przygotowane na te okazję utwo-
ry dla pań. Następnie zaprezentowana została krótka lekcja
boksu i samoobrony pod kierunkiem Marka Żurawskiego.
W dalszej części w dwóch odsłonach wystąpiła grupa z po-
kazem FOLKFIT (autorski program fitnesowo-rekreacyjny
mający na celu aktywizację ruchową ludzi w różnym wieku
poprzez połączenie fitnessu z folklorem) z Niną Litwiniec
Podczas spotkania Panie korzystały m.in. z zabiegów
kosmetycznych, Fot. J. Ruszkowska.
i Agnieszką Dudziuk na czele. Sylwia Reda zaprosiła Panie
do warsztatów ze stylizacji ubioru. Zaprezentowała dobre
praktyki związane z doborem odzieży dla płci pięknej. Poza
tym prezentowały się stoiska kosmetyczne AVON wykonu-
jące spa dłoni, malowanie paznokci, makijaż. Przedstawi-
cielki firmy udzielały porad kosmetycznych. Z kolei firma
kosmetyczna ARBON na swoim stoisku zachwalała wegań-
skie kosmetyki i przygotowała konkurs dla uczestniczek
spotkania. W spotkaniu udział wzięło ponad 160 kobiet.
Łukasz Węda
Symboliczny kwiatek od Wójta Gminy Piszczac Kamila
Kożuchowskiego. Fot. J. Ruszkowska.
Panie z uwagą słuchały wystąpienia stylistki. Fot. J. Ruszkowska.
GŁOS PISZCZACA
10
VOVZOZSId SOŁ5D
SPORT
Otwarty Turniej
Tenisa Stołowego w Chotyłowie
19 marca 2017 roku w ZPO w Chotyłowie odbył się Otwarty Turniej Tenisa Stołowego
o puchar Wójta Gminy Piszczac Kamila Kożuchowskiego.
W rywalizacji OPEN wygrał Jaro-
sław Nowosielski z Białej Podlaskiej.
Drugie miejsce zajął Andrzej Szot
z Wólki Dobryńskiej pokonując w de-
cydującym meczu 3-2 na przewagi Ka-
mila Łukaszuka ze Studzianki. Czwar-
tą lokatę zdobył Łukasz Męczyński
z Międzyrzeca Podlaskiego. Piąty był
Paweł Jędrych z Chotyłowa a szósty
Mateusz Olichwirowicz. W tej kate-
gorii udział wzięło 20 zawodników.
W zmaganiach kobiet bezkonkuren-
cyjna okazała się Urszula Lewkowicz
z Łomaz przed trzema mieszkankami
Chotyłowa drugą Angeliką Olesiejuk,
trzecią Anną Olesiejuk i czwartą Aga-
tą Piątkowską. Piąta lokatę wywalczy-
ła Małgorzata Kamińska z Lachówki
Dużej. W kategorii szkoła podstawowa
chłopców najlepszy okazał się Miłosz
Koryciński z Dobrynia Dużego. Kolej-
ne dwa miejsca na podium przypadły
w udziale zawodnikom z Piszczaca.
Drugie miejsce zdobył Krystian Czy-
żak, a trzecie Jakub Stasiuk. Wśród
dziewcząt w kategorii szkoła pod-
stawowa wygrała Angelika Olesie-
Zwycięzcy z trofeami. Fot. Ł. Węda.
Mecze były zacięte. Fot. Ł. Węda.
juk z Chotyłowa przed Martyną Szot
z Wólki Dobryńskiej i Oliwą Kowalew-
ską z Zalutynia. Wśród gimnazjalistów
najlepszy był Karol Marecki z Kodnia,
przed Aleksandrem Maksymiukiem
z Zalutynia i Bartoszem Chalimoniu-
kiem z Piszczaca. Natomiast rywali-
zację gimnazjalistek wygrała Zuzan-
na Wsół z Krzewicy przed Wiktorią
Siegień i Oliwią Ciurą (obie z Choty-
łowa). Zwycięzcy otrzymali puchary
i statuetki oraz dyplomy, które wręczył
Przewodniczący Rady Gminy Piszczac
Grzegorz Panasiuk. Zawody sędziował
Artur Sieraj. Organizatorami zawodów
byli Gmina Piszczac, ZPO w Chotyło-
wie i Gminne Centrum Kultury i Spor-
tu w Piszczacu.
Łukasz Węda
WYDARZENIA
Choinka w Połoskach
Choinka noworoczna na zakończenie I semestru nauki jest w naszej szkole jednym
z najbardziej oczekiwanych i przyjemnych wydarzeń, toteż 15 stycznia 2017 r. Sala Ko-
lumnowa, przystrojona w karnawałową dekorację, zamieniła się w salę widowiskowo-
-balową.
Uczniowie, mimo licznych chorobowych prze-
ciwności, długo pracowali, aby przybyłych gości
przenieść w świat baśni, rozbawić dowcipnymi
tekstami, zachwycić układem tanecznym. W tańcu
dworskim do melodii Jerzego Fryderyka Haendla
zaprezentowały się najzdolniejsze na świecie zero-
wiaki. Zespół z klas I-II dał popis mistrzowskiego
pląsania z szarfami, zaś grupa taneczna dziewcząt
z klas młodszych i starszych wprowadziła przyby-
łych w karnawałowe rytmy. Następnie uczniowie
kl. IV-VI zaprosili do obejrzenia przedstawienia te-
atralnego pt.,O mądrej królewnie i smoku z Twar-
dej Góry”. Kolejny punkt programu stanowiła wi-
zyta św. Mikołaja i obdarowanie prezentami tych,
którzy byli grzeczni w ciągu minionego roku.
Po artystycznej uczcie uczestnicy imprezy mo-
gli biesiadować w prowadzonej przez Rodziców
kawiarence i skosztować różnorakich smakołyków.
Wieczór zakończyła wesoła zabawa przy karnawa-
łowej muzyce. Sił do tańca nikomu nie brakowało,
Dzieci w oczekiwaniu na Mikołaja. Fot. SP w Połoskach.
a dodatkowa radość wynikała z faktu, że od poniedziałku były ferie.
Marta Dawidziuk
W karnawałowych rytmach
Księżniczki, rycerze, wróżki, supermeni, policjanci, a nawet kosmonauci te wszystkie
postacie można było zobaczyć 1 lutego na wielkim balu karnawałowym w Przedszkolu
Samorządowym w Piszczacu.
Dzieci już od dawna czekały na ten dzień. Pa-
nie z przedszkola zadbały o dekorację. Korytarz
wyglądał jak prawdziwa sala balowa. Pan wodzirej
zapraszał wszystkich do tańca. Muzyka przeplatała
się z konkursami, w których brały udział wszystkie
dzieci. Wśród atrakcji było przeciąganie liny, bitwa
na Śnieżki i zabawy z chustą animacyjną. Miło mi
było patrzeć jak moje dziecko bawi się z innymi
dziećmi - mówi mama jednego z przedszkolaków.
Bałam się, że nie zechce założyć stroju, ale jak zo-
baczył, że inne dzieci są przebrane to nie protesto-
wał. Bardzo mu się podobało— dodaje.
Bal karnawałowy odbywa się w naszym przed-
szkolu co roku i zawsze towarzyszą mu niesamo-
wite emocje i przeżycia, szczególnie dla najmłod-
szych przedszkolaków, które na balu są pierwszy
raz. Następny bal za rok !
Ewa Zalewska
Na balu nie zabrakło piratów, policjantów... Fot. E. Zalewska.
11
GŁOS PISZCZACA
12
VOVZOZSId SOŁ5D
SPORT
Pobiegli po raz piąty
w cross maratonie
25 marca 2017 roku odbył się V-ty Cross Maraton im. Jana Kulbaczyńskiego po Ziemi
Piszczackiej i Kodeńskiej ze startem i metą w Połoskach. Jest to jedyny terenowy mara-
ton w tej części Polski.
Zawodnicy wystartowali z Połosek
i pobiegli przez Trojanów, Zahorów,
Rapcze, Kodeń, Elżbiecin do miejsco-
wości Kąty gdzie był nawrót i powró-
cili przez te miejscowości na metę przy
szkole w podstawowej w Połoskach.
Trudną crossową trasa dawała się we
znaki ponad 60 zawodnikom z całej
Polski i zza granicy, którzy wystar-
towali. Dystans 42 km i 195 metrów
w piachu, wodzie i błocie najszybciej
pokonał Artur Motyl ze Świdnika
z czasem 3 godziny 6 minut. Drugi
na mecie Karol Czajka z miejscowości
Krępiec stracił do zwycięzcy 7 minut
uzyskując czas 3 godziny 13 minut.
Trzeci na mecie zameldował się Rafał
Pajdosz z Klubu Biegacza Biała Biega
z czasem 3 godziny 19 minut. Wśród
Pań wygrała Anna Psuja ze Świdnika
z czasem 4:16, drugie miejsce zaję-
ła Monika Wielogórska z Siemiatycz
(czas 4:37), a trzecie Katarzyna Tabul-
ska z Terespola osiągając rezultat 4:52.
Wśród mieszkańców gminy Piszczac
wygrał Grzegorz Pawlak (Dzida 4x4),
który trasę królewskiego dystansu
w debiucie pokonał w 3 godziny 59
minut i 50 sekund. Sekundę za nim
Ż = ę 2
? „A> ź > r
ONA
e
uplasował się kolejny z mieszkańców
gminy Piszczac Wojciech Pikuła.
Organizatorami maratonu byli
Wójt Gminy Piszczac Kamil Kożu-
chowski, Gminne Centrum Kultury
i Sportu w Piszczacu, Gmina Kodeń,
Starostwo Powiatowe w Białej Podla-
skiej. Bieg wsparli także Przewodni-
czący Rady Powiatu Bialskiego Ma-
Grzegorz Pawlak i Wojciech Pikuła na trasie V-go Cross Maratonu. Fot. Ł. Węda.
riusz Kiczyński, Firma Ed WOOD,
Nadleśnictwo Chotyłów, Szkoła Pod-
stawowa w Połoskach, OSP Piszczac,
Komenda Miejska Policji w Białej Pod-
laskiej i Komisariat w Terespolu, Straż
Graniczna, wolontariusze oraz miesz-
kańcy obu gmin. Za pomoc serdecznie
dziękujemy.
Łukasz Węda
WYDARZENIA
Rocznica saloniku 50+
Spotkania seniorów są coraz bardziej powszechne w naszym regionie. W gminie Pisz-
czac działa inicjatywa skupiona wokół Gminnego Centrum Kultury i Sportu pod na-
zwą „Salonik 50+*. Grupuje ona od roku ponad 30-tu seniorów z terenu tej gminy.
W każdą środę i czwartek osoby
doświadczone wiekiem skupiają się
wokół różnorodnych tematów. Przez
rok odbyło się 55 takich akcji. Seniorzy
uczestniczą w wyjazdach krajoznaw-
czych, rajdach rowerowych, poznają
zasady obsługi komputera i Internetu.
Korzystają z możliwości ćwiczeń re-
habilitacyjnych, porad Powiatowego
Rzecznika Praw Konsumentów, pielę-
gniarki, czy kosmetyczki. Kilkukrotnie
mieli okazje do poznania ciekawych
pełnych pasji ludzi regionu od ręko-
dzielników przez miłośników zdrowe-
go żywienia po poetów.
W związku z pierwszą roczni-
cą powstania „Saloniku 50+” GCKiS
wraz Wójtem Gminy Piszczac Kami-
lem Kożuchowskim oraz seniorami
zorganizowali wieczór integracyjny
w czwartek 23 lutego 2017 roku w Sali
Kolumnowej Urzędu Gminy Piszczac
pod hasłem „Minął rok a my następny
robimy krok”. Na uroczystość przyby-
ły władze samorządowe, radni gminy
Piszczac, zespół śpiewaczy z Hruda,
Przewodnicząca terenowego Koła
Emerytów i Rencistów z Chotyło-
wa Pani Ewa Lipowiecka i Pani Alina
Wygodna Wiceprzewodnicząca Koła
Emerytów i Rencistów i Inwalidów
w Białej Podlaskiej.
Warto wskazać, że seniorzy z Pisz-
czaca rozpoczęli swoje działania 3
marca 2016 roku od spotkania na które
przybyło 17 osób. Z czasem grupa roz-
rosła się i stale przybywają nowe oso-
by. Spotkania są otwarte i każdy może
w nich uczestniczyć. W przemówie-
niach goście którzy gratulowali im ini-
cjatywy deklarowali swoją otwar-
tość do współpracy przy jej rozwoju.
W części artystycznej przedstawicie-
le seniorów Mirosława Wawryszuk
i Teresa Sobieska recytowały utwory
poetyckie. Następnie piszczaccy senio-
rzy zaprezentowali próbkę możliwości
wokalnych. Po nich wystąpił zespół
śpiewaczy z Hruda działający przy
Seniorzy podczas występu wokalnego. Fot. Ł. Węda.
Gminnym Ośrodku Kultury w Białej
Podlaskiej.
W drugiej odsłonie wieczoru nie
obyło się bez okolicznościowego tor-
tu i wspaniałej integracji ze śpiewem
i tańcami, która była okazją do plano-
wania kolejnych wydarzeń w „Saloni-
ku 50+” w 2017 roku.
Łukasz Węda
13
GŁOS PISZCZACA
14
GŁOS PISZCZACA
WIEŚCI ROLNICZE I PLANOWANE INWESTYCJE
Wieści rolnicze
Planowane inwestycje
•� „Podwyższenie standardów E-Administracji i E-Usług
w Gminach Województwa Lubelskiego – Cyfrowe Lubel-
skie” w ramach Działania 2.1 Cyfrowe lubelskie RPO WL
na lata 2014 – 2020 w partnerstwie zawartym pomiędzy
Fundacja Rozwoju Lubelszczyzny, a 7 gminami z woj. lu-
belskiego. W ramach zadania planowana jest wymiana
sprzętu informatycznego oraz oprogramowania w budyn-
ku Urzędu Gminy. Całkowita wartość projektu po stronie
gminy Piszczac wynosi 637 819,00 zł w tym wartość dofi-
nansowania 542 146,15 zł. Realizacja zadania przewidzia-
na na lata 2018-2019 r.
•� „Zmniejszenie emisji zanieczyszczeń w Gminie Piszczac
poprzez wykorzystanie OZE” w ramach Działania 4.1
Wsparcie wykorzystania OZE RPO WL na lata 2014-2020.
Dnia 23 stycznia 2017 r. została podpisana umowa o do-
finansowanie projektu. W ramach zadania przewidziany
jest montaż instalacji do pozyskiwania energii cieplnej
i elektrycznej ze źródeł odnawialnych. Projekt obejmuje
montaż kolektorów słonecznych – 279 szt., mikroinstalacji
fotowoltaicznych 141 szt. oraz powietrznych pomp ciepła –
193 szt. Całkowita wartość projektu 7 571 073,56 zł, w tym
wartość dofinansowania 5 220 840,81 zł. Zadanie realizo-
wane będzie w latach 2017-2018.
•� „Rozbudowa i modernizacja systemu wodno-kanalizacyj-
nego w gminie Piszczac” została podpisana umowa o dofi-
nansowanie projektu w ramach Działania 6.4 Gospodarka
wodno-ściekowa RPO WL na lata 2014 – 2020. W ramach
zadania przewidziana jest budowa odcinków sieci wodo-
ciągowej o łącznej dł. 859 m oraz budowa odcinków sie-
ci kanalizacyjnej o łącznej dł. 998 m wraz z przyłączami
i przepompowniami ścieków w m. Piszczac i Chotyłów.
Projekt obejmuje także modernizację SUW w Piszczacu
i Połoskach. Całkowita wartość projektu 2 469 849,35 zł
w tym wartość dofinansowania 1 706 806,45 zł.
•� Realizacja budowy chodników z Zarządem Dróg Powia-
towych w Białej Podlaskiej przy drogach powiatowych Nr
1066L w Zalutyniu koszt 24 tyś. zł, przy drodze Nr 1071L
w miejscowości Ortel Królewski Pierwszy 25 tyś. zł i Ortel
Królewski Drugi – 25 tyś. zł oraz przy drodze powiatowej
nr 1051L w miejscowości Piszczac Kolonia koszt 62,5 tyś. zł
•� Zapraszamy rolników do sali kolumnowej Urzędu Gminy
do punktu przyjmowania wniosków o przyznanie płat-
ności w ramach wsparcia bezpośredniego na 2017 rok. 19
kwietnia 2017 (środa) godz. 7:30-14:00, 26 kwietnia 2017
(środa) godz. 7:30-14:00, 10 maja 2017 (środa) godz. 7:30-
14:00. Wnioski o przyznanie płatności składa się w termi-
nie od dnia 15 marca do dnia 15 maja 2017 r. Możliwe jest
także złożenie wniosku do dnia 9 czerwca 2017 r. (kwota
płatności, do której rolnik byłby uprawniony, będzie po-
mniejszana o 1% za każdy dzień roboczy opóźnienia, licząc
od dnia 16 maja 2017 r.).
•� Wnioski o pomoc w ramach poddziałania „Pomoc na roz-
poczęcie działalności gospodarczej na rzecz rozwoju ma-
łych gospodarstw”, objętego Programem Rozwoju Obsza-
rów Wiejskich na lata 2014-2020 można składać w dniach
od 30 marca do 28 kwietnia 2017 r. Formularz wniosku
o przyznanie pomocy oraz formularze załączników wraz
z instrukcjami ich wypełniania są dostępne na stronie in-
ternetowej Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnic-
twa.Można je również otrzymać w oddziałach regionalnych
i biurach powiatowych ARiMR. O 60 tys. zł mogą ubiegać się
osoby od 24 miesięcy ubezpieczone w KRUS i mające gospo-
darstwa o wielkości ekonomicznej mniejszej niż 10 tys. euro.
•� Rolnicy z obszarów zagrożonych afrykańskim pomorem
świń (powiat bialski) zdecydowani na zmianę profilu pro-
dukcji będą mogli liczyć na wypłatę premii w ramach pod-
działania „Pomoc na rozpoczęcie działalności gospodarczej
na rzecz rozwoju małych gospodarstw” objętego PROW na
lata 2014-2020. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi przy-
gotowuje projekt rozporządzenia zmieniającego rozporzą-
dzenie w sprawie szczegółowych warunków i trybu przyzna-
wania wypłaty oraz zwrotu pomocy finansowej na operacje
typu „Restrukturyzacja małych gospodarstw” w ramach
„Pomocy na rozpoczęcie działalności gospodarczej na rzecz
rozwoju małych gospodarstw” objętego PROW na lata 2014-
2020. Nabór planowany jest na czerwiec 2017 roku.
•� ARIMR chce ułatwić życie rolnikom, którzy muszą ogłaszać
chęć zakupu usług lub sprzętu powyżej 20 tys. zł. Agencja
Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa uruchamia por-
tal, w którym będzie można ogłosić chęć zakupu sprzętu
czy usługi. Internetowy portal ruszył 18 marca i będzie do-
stępny dla wszystkich, którzy składają wnioski i otrzymują
dotacje z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich.
•� Emerytura dla rolnika 5 lat wcześniej W tym roku, jeśli
kobieta ukończyła 55 rok życia, a mężczyzna 60 lat, może
przejść na wcześniejszą emeryturę w KRUS. Warunkiem
jest przekazanie, trwałe wydzierżawienie lub sprzedanie
gospodarstwa rolnego i posiadanie przynajmniej 30 okre-
sów składkowych. Do okresu może być wliczona osoba,
która pracowała w gospodarstwie rolnym od 16 roku życia,
i która to udokumentuje.
•� Od 27 kwietnia do 26 maja młodzi rolnicy będą mogli
składać w Oddziałach Regionalnych ARiMR wnioski
o przyznanie 100 tys. zł premii na samodzielne rozpoczę-
cie gospodarowania. Jest to wsparcie finansowane z budże-
tu PROW 2014 – 2020. O takie wsparcie może ubiegać się
osoba, która m.in. ma nie więcej niż 40 lat i posiada od-
powiednie kwalifikacje zawodowe. Jeżeli ich nie ma, musi
uzupełnić je w ciągu 36 miesięcy od dnia doręczenia decyzji
o przyznaniu pomocy. Musi też posiadać gospodarstwo rol-
ne o powierzchni co najmniej 1 ha i rozpocząć jego urzą-
dzanie nie wcześniej niż 18 miesięcy przed dniem złożenia
wniosku o przyznanie pomocy
Przygotował Paweł Stefaniuk (ARIMR)
15
GŁOS PISZCZACA
Wspomnienia z Podlasia.
Dzieciństwo cz.I
Podlasie to moja ukochana ziemia rodzinna, która swoje trwałe piętno odcisnęła na ca-
łym moim życiu. Ludzi Podlasia, piękna przyrody tej ziemi nie można zapomnieć. To
ludzie Podlasia i moja najbliższa rodzina tworzyli mnie i kształtowali jako człowieka,
członka narodu polskiego, chrześcijanina, obywatela państwa polskiego. Ludzie Pod-
lasia wpajali we mnie miłość do Ojczyzny, umiłowanie i wytrwałość do poznawania
i studiowania historii Polski. W ten sposób z ludźmi i z ziemią białopodlaską związany
zostałem na zawsze, ludźmi żarliwej i głębokiej wiary, wiedzy, piękna i mądrości.
Jak tylko moja pamięć sięga, od
najmłodszych lat mojego życia, towa-
rzyszył mi wspaniały, niespotykany,
niezapomniany zapach i urok pod-
laskiej ziemi. Na polach kwitnących
i dojrzewających zbóż, na łąkach zie-
lonych traw przeplatanych w won-
ne o różnych kolorach kwiaty i zioła.
W ogrodach, szczególnie wiosną,
zapach kwitnących kwiatów jabłoni,
grusz, czereśni, wiśni i śliw. W lasach
przenikliwy zapach i urok krzewów
i drzew połączony z wilgocią powie-
trza oraz odurzająca wonią bagiennych
traw. Przed domem rodzinnym zapach
jaśminu, cudownego kwiatu wysyłają-
cego wspaniałą woń w upalne dni roz-
poczynającego się lata. Woń zmieszaną
z zapachem kwiatów lipy oraz innych
kwiatów rosnących wokół domu.
Oczyma dziecka lubiłem przyglą-
dać się falującym łanom zbóż kołyszą-
cych się na rozległych polach. Zboża
na tych polach wiosną były zielone, by
w końcu czerwca i na początku lipca
przemienić się w kolor srebrny lub zło-
ty. Wspaniały był to widok, dojrzewa-
jące kłosy zbóż stały z godnością i ma-
jestatem zwiastując bliskie rozpoczęcie
żniw, ogłaszając zbiory nowego plonu
zbóż i zbliżający się wypiek nowego,
potrzebnego i smacznego chleba.
Na polach Podlasia najwięcej ro-
sło żyta, a następnie zdobnej w biały
kwiat gryki. Uprawiano również owies,
jęczmień i najmniej na niedużych po-
wierzchniach pszenicę. Szczególny
widok czyniły pola pokryte biało kwit-
nącymi grykami, na których kwiatach
rojno pracowały pszczoły i nasycały
powietrze mocnym zapachem miodu.
Z innych roślin na polach najwięcej ro-
sło ziemniaków powszechnie zwanych
na Podlasiu kartoflami. Jesienią we
wrześniu i na początkach października
ludzie kopali kartofle. W tych czasach
(lata trzydzieste XX wieku)ziemniaki
kopano motyczkami, czyniły to naj-
więcej kobiety. Z koszyków usypy-
wały ukopane kartofle do skrzyni lub
układały je w duże pryzmy, a nawet
przygotowane w tym celu specjalne
kopce. Niektórzy gospodarze wywozi-
żyć i niespodzianek. Na polach rozpa-
laliśmy ogniska, dymy z tych ognisk
wlokły się powoli i nisko nad polami,
następnie unosiły się coraz wyżej, by
zniknąć za horyzontem lasu. W ogniu
i żarze tych ognisk piekliśmy smacz-
ne, pachnące i chrupiące ziemniaki.
Najsmaczniejsze pieczone ziemnia-
ki na świecie! Kiedy wspominam te
czasy, to jednocześnie nie mogę za-
pomnieć o smaku różnych artykułów
żywnościowych i i potraw, jakie jada-
Jako dziecko, niezauważony przez nikogo lubiłem
zaszywać się w głąb lasu i obserwować jego
ciekawe pełne uroku i różnych zjawisk życie. Wtedy
przysłuchiwałem się śpiewowi ptaków, szczególnie
podobał mi się śpiew wilgi. Ciekawe również było
stukanie w korę drzew dzięcioła. Mocno biło mnie
serce, kiedy w bliskiej odległości przebiegały leśne
zwierzęta, jelenie, sarny i groźne dziki.
li kartofle prosto z pól do piwnic lub
gospodarskich kopców zwanych parst-
kami. Urodzaj ziemniaków na Podla-
siu zapowiadał jaki taki dostatek, a ich
nieurodzaj często niedostatek i biedę.
Było to proste, gdyż nieurodzaj ziem-
niaków ograniczał hodowlę zwierząt
i domowego ptactwa, zwiastował głod-
ny przednówek.
Okres wykopków dla nas dzieci
przynosił wiek radości, różnych prze-
łem w domu rodzinnym. Podlaskiego,
wiejskiego razowego chleba, przetwo-
rów owocowych, ciast, mleka, sera,
drobiu, jarzyn, owoców, mięsa i do-
mowej roboty wędlin. Wreszcie wspa-
niałego i pewnie niedostępnego już
dziś-miodu, zebranego z domowych,
rodzinnych pszczelich uli. Miodu
stworzonego przez pracowite pszczo-
ły i pochodzącego z nektaru kwiatów
rosnących na zdrowych, nieskażonych
HISTORIA
16
VOVZOZSId SOŁ5D
polach, łąkach i lasach.
Moja rodzinna miejscowość zwana
w tamtych czasach Zagościnie, a obec-
nie Zagościniec-Piszczac położona
była blisko wielkiego kompleksu leśne-
go przynależnego w leśnej administra-
cji do leśnictwa Kłoda, nadleśnictwa
Chotyłów, dyrekcji lasów państwo-
wych w Siedlcach. Las, który wielkim
półkolem otaczał Zagościniec, był
pięknie zagospodarowany, rósł w nim
drzewostan różnych gatunków/;dęby,
graby, brzozy, wierzby, świerki i sosny.
Chociaż w okresie pierwszej wojny
światowej niemiecka grabież dotknęła
części obszarów tego lasu, to już w la-
tach 1935-1939 można było zauważyć
poważny postęp w ponownym jego za-
lesieniu, zaleczeniu ran, które niemiec-
ki grabieżca spowodował.
W rozwój i piękno lasów podla-
skich wielki wkład położył mój wuj
inż. Lucjan Szaras, leśniczy, nadleśni-
czy, a następnie główny inżynier Okrę-
gu Lasów Państwowych w Siedlcach.
Zagościniec, moja miejscowość ro-
dzinna pod względem administracyj-
nym w czasach II-giej Rzeczypospoli-
tej należała do gminy Kościeniewicze,
powiatu Biała Podlaska, województwa
lubelskiego. Pod względem przynależ-
ności kościelnej należeliśmy do Parafii
Piszczac, diecezji siedleckiej wyznania
rzymsko-katolickiego.
Przy moim domu rodzinnym do
dziś rosną dwa potężne drzewa: lipa
i klon. Przeszło 150 lat temu drzewa
te zasadził mój pradziad Jan Ługowski
założyciel Zagościńca.
W połowie XIX wieku pradziad Jan
zbudował w tym miejscu dom, mo-
drzewiowy typowy na Podlasiu — dwo-
rek szlachecki, pobudował następnie
budynki gospodarcze i w ten sposób
powstało nasze rodzinne, rolnicze go-
spodarstwo-rodziny Ługowskich. Pola
i łąki naszego gospodarstwa przylegały
do opisanego już lasu, a dom i budynki
gospodarcze położone były w odległo-
Ści około 200 m od lasu. Jako dziecko
bardzo lubiłem ten las. To właśnie ten
las ukształtował we mnie wrażliwość
na piękno przyrody i ślady historii
narodu polskiego, toteż w nim zostały
zaznaczone. Las niósł, od siebie, spe-
cyficzny zapach, powietrze przesiąk-
nięte wilgocią, przyjemny chłód, szum
drzew, różne odcienie kolorów bujnej
zieleni, różne tajemnicze ciemności.
Las swój urok i niedoścignione piękno
HISTORIA
PA:
wew)
EZ
KJ
NA
nad
Właściciele dworku Zagościniec. Emilia Ługowska z Sadowskich i Jan Ługowski,
w środku Julian i Kazimierz Sawiccy.
wyrażał szczególnie nocą, nieco inną,
kiedy świecił księżyc oraz inną, kiedy
panowały ciemności pełne tajemnic
i grozy.
Jako dziecko, niezauważony przez
nikogo lubiłem zaszywać się w głąb
lasu i obserwować jego ciekawe pełne
uroku i różnych zjawisk życie. Wtedy
przysłuchiwałem się śpiewowi ptaków,
szczególnie podobał mi się śpiew wilgi.
Ciekawe również było stukanie w korę
drzew dzięcioła. Mocno biło mnie
serce, kiedy w bliskiej odległości prze-
biegały leśne zwierzęta, jelenie, sar-
ny i groźne dziki. W lesie rosły obfite
różne jagody, poziomki, czarne jago-
dy, jeżyny, maliny i inne. Zbieraliśmy
te jagody rówieśnikami, a najczęściej
z najbliższą rodziną. Mamą — Stefanią,
siostrą — Danutą oraz cioteczną siostrą
Barbarą.
Jednak najlepiej lubiłem zbierać
grzyby, które obficie w różnych gatun-
kach rosły w naszym lesie. Sztukę zbie-
rania grzybów jadalnych opanowałem
dokładnie, a wraz z nią umiejętności
odróżniania grzybów jadalnych od
trujących.
W tamtych warunkach wyrasta-
łem jako dziecko, warunkach piękna
przyrody, której bogactwa nie sposób
wyrazić, wśród dobrych i życzliwych
ludzi oraz kochającej mnie mocno ro-
dziny.
Zbigniew Ługowski
WYDARZENIA
KDP Piszczac
Mistrzem Polski
po raz kolejny
Jak mówią zwyciężczynie „wiara w zwycięstwo i siła woli dały nam wygraną”. Z 86 dru-
żyn z całej Polski oraz Czech to właśnie one okazały się najlepsze. Było to dla nich
wielkie wyzwanie i test własnych słabości.
Ósma edycja turnieju Strażaków
i Ratowników odbyła się 10 grud-
nia 2016 roku w Wieliczce. Kobiety
z Drużyny Pożarniczej z Piszczaca
ustanowiły nowy rekord — ekstremal-
ne zawody w Kopalni Soli zakończyły
czasem 8 minut i 23 sekund. Kolejne
miejsce przypadło jednostce z OSP
Bór, która była wolniejsza o ponad
minutę. Jak przebiegał turniej? Trzy-
osobowe drużyny musiały zmierzyć
się z szybem Daniłowicza. Ma on 110
metrów głębokości, liczy 650 schodów
i 90 podestów. Udział w takim tur-
nieju wymaga bardzo dużego przy-
gotowania. Nie lada wyzwaniem jest
utrzymać jednostajne tempo niosąc
w górę ponad 20-kilogramowy ekwi-
punek.
— Obrona tytułu mistrzowskiego
zobowiązuje, tym samym zwiększa
obciążenie organizmu. Z pokonaniem
ARR A K Ą Śemiń
(G sk SPośri
Wo POŻA RNICZEGO
OSP PISZEL Ko
6 Akademia Sportu Pożarniczego
G www.akademiapozarnicza.pl
Mistrzynie podczas dekoracji. Fot. L. Stubiński.
Radość z obronionego tytułu.Fot. L. Stubiński.
pierwszych stu schodów nie było problemu,
potem nogi zaczęły odmawiać posłuszeństwa,
stawały się jak z waty — relacjonuje Elżbieta
Kukawska
Jak mówił trener Leszek Stubiński - takiej
drużyny życzy każdej jednostce i każdemu
trenerowi. - Duma rozpiera widząc poświęce-
nie jakie dziewczyny włożyły w obronę tytułu
mistrzowskiego. Serdecznie dziękuję drużynie
za ogromne oddanie i poświęcenie wolnego
czasu w przygotowanie do startu i reprezento-
wanie naszej jednostki na szczeblu krajowym
— dodaje.
Klaudia Chmiel (Biała24)
17
GŁOS PISZCZACA
18
VOVZOZSId SOŁ5D
WYDARZENIA
Wiosenny turniej wiedzy
Tradycyjnie 21 marca wszyscy uczniowie Szkoły Podstawowej w Połoskach wzięli
udział w zabawach i konkursach zorganizowanych z okazji pierwszego dnia wiosny.
BEŻ a Łada ab Sy m
Dzieci żegnają zimę, Fot. Marta Dawidziuk.
Tego dnia dla młodszych uczniów z klas 0-II za-
bawy prowadzili nauczyciele. Dzieci podzielone zo-
stały na drużyny, które rozwiązywały zadania umy-
słowe takie jak: zagadki, rebusy oraz puzzle. Dzielnie
radziły sobie również z zadaniami sprawnościowymi
m.in. szukanie kwiatów „zwiastunów wiosny”, skoki
po sałatę — zajęczy przysmak i dmuchały na fruwa-
jące motyle. Za prawidłowe wykonanie zadania ze-
społy otrzymywały punkty, czyli „tulipany”, którymi
ozdabiały Panią Wiosnę.
Uczniowie klas IV-VI uczestniczyli w zespoło-
wym turnieju wiosennym. Tematyka zadań była
bardzo różnorodna od zagadek z różnych dziedzin
nauki szkolnej, labirynty, dyktando wiosenne, po
wspólne układanie wiersza pt. „Wiosna” i konkurs
„Jaka to melodia”. Zawodnicy nie tylko musieli wy-
kazać się wiedzą, ale także sprawnością manualną,
spostrzegawczością i dobrą pamięcią. Dzięki dobrej
współpracy w grupach tablica z punktami zapełnia-
ła się błyskawicznie. Przerywnikami w turnieju były
konkurencje zręcznościowe oraz ćwiczenia na orien-
tację. W nagrodę każdy zespół otrzymał słodkości.
Na koniec wszyscy udali się na pobliskie polet-
ko, aby pożegnać zimę — pannę Marzannę. Ucznio-
wie bardzo szybko pożegnali zimę i jeszcze szybciej
odnaleźli śpiącą w krzewach Panią Wiosnę. Pierwszy
dzień wiosny w Połoskach upłynął w bardzo miłej
i wesołej atmosferze.
Marta Dawidziuk
...a także umiejętnościami. Fot. M. Dawidziuk.
HISTORIA
Prof. Nikodem Pęczarski
(1814-
1877)
Wspomnienie w 140. rocznicę śmierci
Gmina Piszczac jest miejscem narodzin wielu znaczących postaci zasłużonych w dzie-
dzinie nauki, kultury, wojskowości, itp. Warto na łamach kwartalnika „Głos Piszczaca”
przypominać ich sylwetki, gdyż upływający czas coraz szybciej zaciera pamięć o nich.
Jednym z najwybitniejszych „Synów Ziemi Piszczackiej” jest prof. Nikodem Pęczarski,
fizyk, matematyk, wykładowca Warszawskiej Szkoły Głównej, a także filantrop.
Nikodem Krzysztof To-
masz Pęczarski urodził się 13
września 1814 r. w Piszczacu
(miasteczko to leżało wówczas
w departamencie siedleckim
Księstwa Warszawskiego). Był
synem Pawła i Anny z Klepac-
kich. Jego ojciec pracował jako
kuchmistrz dworski w mająt-
ku Antoniego Nieprzeckiego
(1764-1835). Ten z kolei był rad-
cą Województwa Podlaskiego
i właścicielem majątków m.in.
w Piszczacu, Chotyłowie, Do-
brynce i Zalesiu.
Pęczarski pierwsze na-
uki pobierał prawdopodobnie
w szkole elementarnej w Pisz-
czacu. Następnie w 1827 r.
rozpoczął naukę w szkole wo-
jewódzkiej w Łukowie. Szkoła
ta powstała na bazie Kolegium
Pijarskiego. Po powstaniu
styczniowym (1830-1831) kon- P-
tynuuje naukę w gimnazjum
wojewódzkim 'w Lublinie
(obecnie I LO im. St. Staszica). W trakcie nauki był szcze-
gólnie wyróżniającym się uczniem. W 1836 r. otrzymał
patent ukończenia gimnazjum oraz rządowe stypendium.
Jeszcze w tym samym roku podjął studia z zakresu fizyki
i matematyki w Instytucie Pedagogicznym w Moskwie. Po
dwóch latach nauki przenosi się na Wydział Fizyko-Mate-
matyczny Uniwersytetu w Petersburgu. W 1840 r. ukoń-
czył studia i uzyskał stopień „kandydata filozofii”. Jeszcze
w tym samym roku powraca do kraju.
Pierwszą swoją pracę rozpoczął jako nauczyciel w war-
szawskim gimnazjum na Lesznie. W szkole tej uczyli się
m.in. Cyprian Kamil Norwid (1821-1883) oraz Julian Bar-
toszewicz (1821-1870), który urodził się w Białej Podlaskiej
(wtedy Radziwiłłowskiej). Około 1843 r. podejmuje pracę
w II Gimnazjum Męskim na ul. Nowolipki 5 w Warszawie.
Po jego likwidacji w 1848 r. rozpoczyna pracę w Powiatowej
Szkole Realnej. Następnie uczy w Gimnazjum Gubernial-
Nikodem Pęczarski, ryc. z 1869 r. Ze zbiorów autora.
nym Warszawskim. Ponadto,
od 1852 r. był również nauczy-
cielem geometrii wykreślnej
w Szkole Sztuk Pięknych przy
Gimnazjum Realnym w War-
szawie. W tym czasie mieszkał
przy ul. Nowy Świat 1245a (był
to pałac, którego właścicielem
był hr. Andrzej Zamojski)..
W 1857 r. mianowany zo-
staje na „starszego nauczycie-
la”. Poza tym od 1860 r. naucza
także w Instytucie Maryjskim
Wychowania Panien w War-
szawie. Warto dodać, że w 1849
r. władze rosyjskie poleciły
używanie ułożonych w języku
rosyjskim przez Pęczarskiego
zadań algebraicznych, uzasad-
niając tę decyzję następująco:
„Byłoby nader pożyteczne roz-
dawanie pomiędzy uczniów
gotowych już zadań, które
mogłyby być zaraz sprawdzo-
ne z odpowiedziami do tychże
zadań oddzielnie ułożonymi”.
W czerwcu 1862 r. powstaje Szkoła Główna War-
szawska (późniejszy UW). Jej pomysłodawcą jest senator
hr. Aleksander Wielopolski (1803-1877), który zatrudnia
w niej Pęczarskiego. Powierza mu również opracowanie
projektu dotyczącego funkcjonowania Szkoły Głównej.
Wielopolski jako dyrektor Komisji Rządowej Wyznań Re-
ligijnych i Oświecenia Publicznego przeprowadza wówczas
reformę szkolnictwa w Królestwie Polskim. Dzięki temu
oświata zyskała charakter bardziej narodowy. Jeżeli chodzi
o Szkołę Główną Warszawską, to miała stać się w przyszło-
ści prawdziwą kuźnią pozytywistycznej myśli i patrioty-
zmu. Niemal wszyscy zatrudnieni w niej wykładowcy byli
Polakami, zaś ok. 60-70% studentów miało polskie korze-
nie.
Uczelnia miała cztery wydziały: Lekarski, Prawa i Ad-
ministracji, Filologiczno-Historyczny oraz Matematyczno-
-Fizyczny. Na tym ostatnim wydziale Nikodem Pęczarski
19
GŁOS PISZCZACA
20
VOVZOZSId SOŁ5D
Gmach Szkoły Głównej Warszawskiej.
Rys. Ksawery Pillati, 1866 r.
otrzymuje stanowisko adiunkta. Początkowo zlecono mu
wykłady z zakresu geometrii wykreślnej, analitycznej
i opisowej. Prowadzone przez niego przedmioty obejmo-
wały m.in. geometrię płaską, solidometrię (stereometrię),
trygonometrię płaską i kulistą z analogami Nepera, geo-
metrie analityczną prostych i przecięć ostrokręgowych
(stożkowych), algebrę i zastosowanie geometrii wykreślnej
do teorii cieniów i perspektywy.
Już pod koniec 1863 r. mianowany zostaje profesorem
nadzwyczajnym, zaś 6 grudnia 1867 r. pełniącym obowiąz-
ki profesora zwyczajnego. Od momentu powstania Szkoły
Głównej Warszawskiej był sekretarzem Rady Wydziału
Matematyczno-Fizycznego (lata 1862-1868). Ponadto, po
wyjeździe do Paryża astrofizyka Adama Prażmowskiego,
wykładał (od 1864 do 1866 r.) w Katedrze Fizyki — fizykę
doświadczalną oraz specjalne jej działy. Dodatkowo pro-
wadził także zajęcia z fizyki i matematyki w Seminarium
Pedagogicznym Szkoły Głównej. W zakresie fizyki wy-
kładał: fizykę ogólną, optykę, wzory dwumianowe (New-
tona), dynamikę, naukę o cieple, świetle, elektryczności
i magnetyzmie. Poza tym wykładał też geodezję wyższą.
Oprócz wykładów prowadził również zajęcia praktyczne.
Obejmowały one ćwiczenia w doświadczeniach fizycznych
i ćwiczenia praktyczne z matematyki elementarnej. Różno-
rodność prowadzonych przez Pęczarskiego zajęć, świadczy
o jego rozległych zainteresowaniach naukowych.
Jednym z wychowanków prof. Pęczarskiego był Euge-
niusz Klemens Dziewulski (1842-1889), przyrodnik i fizyk
pochodzący z Siedlec. W „Przeglądzie Literackim” z 1890 r.
znaleźć możemy jego wspomnienia z okresu nauki w Szko-
le Głównej Warszawskiej, gdzie pisze: „Wykłady Nikodema
Pęczarskiego chociaż zbyt drobiazgowe, były przystępne
i jasne. Połączone z dobrze wykonanymi pokazami, odzna-
czały się dokładnością w kreśleniu figur na tablicy”.
W okresie pracy dydaktycznej na uczelni prowadził
i popularyzował badania naukowe. Wydał też 8 litogra-
HISTORIA
fowanych skryptów akademickich (7 z matematyki i 1
z fizyki). Były to m.in.: „Kurs fizyki wykładanej w szkole
Głównej Warszawskiej w roku 1863 i 1864-tym”; „Geo-
metria wykreślna” (1865) oraz „Geometria analityczna”
(1865-1867). Swoje artykuły popularno-naukowe publiko-
wał w warszawskich czasopismach. Oprócz tego, od 1860
r. należał do współpracowników „Encyklopedii Powszech-
nej” Orgelbranda. Biegle władał kilkoma językami, w tym
francuskim i rosyjskim.
W czerwcu 1869 r. na podstawie ukazu cara Aleksan-
dra II, likwidacji ulega Szkoła Główna Warszawska. W jej
miejsce powstaje Cesarski Uniwersytet Warszawski. De-
cyzja ta była skutkiem m.in. represji popowstaniowych.
Większość studentów tej uczelni brała udział w powstaniu
styczniowym. Ponadto, wzmożona polityka rusyfikacyjna
cara spowodowała, iż większość profesorów sprowadzono
z terenów Rosji. Prof. Pęczarski rozpoczynając pracę w no-
wych warunkach otrzymał tytuł radcy kolegialnego. Jesz-
cze przez dwa lata prowadził zajęcia i wykładał geometrię
wykreślną i analityczną, trygonometrię sferyczną oraz al-
gebrę wyższą. Po przeszło 30-tu latach pracy akademickiej
dnia 10 kwietnia 1871 r. przeszedł na emeryturę.
W ostatnich latach życia prof. Pęczarski udzielał się
w Warszawskim Towarzystwie Dobroczynności. W latach
1872-1874 pełnił w nim funkcję naczelnika sekcji i ochro-
ny. Nikodem Pęczarski zmarł 25 grudnia 1877 r. w War-
szawie. Pochowany został na Cmentarzu Powązkowskim.
Autorem jego popiersia na pomniku był Juliusz Faustyn
Cengler. Wiadomo, że Pęczarski był żonaty i miał córkę.
Odznaczony był m.in. Odznaką Długoletniej Służby. Po
śmierci Pęczarskiego, z uznaniem pisały o nim niemal
wszystkie dzienniki i tygodniki warszawskie i krajowe.
Powyższy biogram stanowi zaledwie przyczynek do
szerszego omówienia w przyszłości dorobku i pracy na-
ukowej tego uczonego z Piszczaca. Myślę, że postać prof.
Pęczarskiego zasługuje nie tylko na krótkie wspomnienie.
W przyszłości warto zastanowić się nad nadaniem uli-
cy jego imienia w Piszczacu lub ufundowaniem choćby
skromnej tablicy pamiątkowej. Dzięki temu pamięć o nim
będzie przekazywana kolejnym pokoleniom.
Sławomir Hordejuk
Wybrana bibliografia:
Dobrzycki S., „Pęczarski Nikodem Krzysztof Tomasz (1814-1877) [w:]
„Polski Słownik Biograficzny”, t. XXV, Wrocław-Warszawa-Kraków-
-Gdańsk 1980, s. 724.
Dobrzycki S., „Wydział Mechaniczno-Fizyczny Szkoły Głównej War-
szawskiej (sekcja matematyczna)”, Wrocław 1971, ss. 9-119.
Duda R., „Matematycy XIX i XX wieku związani z Polską”, Wrocław
2012, s. 362-363.
„Dzieje Uniwersytetu Warszawskiego 1807-1915”, pod red. S. Kieniewi-
cza, Warszawa 1881, s. 230, 249, 309, 317.
„Dziennik Warszawski” 1866, nr 38, s. 345; 1871, nr 101, s. 1; 1872, nr
125, s. 633.
„Gazeta Warszawska” 1864, nr 139, s. 1.
„Kłosy” 1869, nr 189, s. 69.
„Księga Pamiątkowa Zjazdu byłych Wychowańców byłej Szkoły Głów-
nej Warszawskiej”, Warszawa 1905, s. XLVIII.
„Kurier Warszawski” 1877, nr 285, s. 287 (nekrolog); nr 287, s. 3; nr 288,
S. 3.
„Przegląd Tygodniowy” 1878, nr 2, s. 23 (nekrolog).
„Tygodnik Ilustrowany” 1878, nr 120, s. 234 (nekrolog); 1887, nr 234,
s. 329.
„Varsavskaja Universitetskija Izvestija” 1870, nr 1, s. 5 (spis prac N. Pę-
czarskiego); nr 5, s. 367; 1871, nr 3, s. 274; nr 4, s. 368, 372, 398.
„Wiek” 1877, nr 286, s. 3 (wspomnienie).
HISTORIA
Klechdy z Podlaskiego
Poniżej zamieszczamy fragmenty relacji pt. „Klechdy z Podlaskiego” autorstwa Stanisława
Miłkowskiego, który w 1858 r. zawitał w okolice Piszczaca. Opisał wówczas lud podlaski, jego
charakter, ubiór, zwyczaje i wierzenia. Jest to jedna z nielicznych XIX-wiecznych relacji (nie-
mal reportażowych) z Południowego Podlasia. Tekst pierwotnie opublikowany został w mie-
sięczniku literacko-naukowym „Biblioteka Warszawska”. W miarę możliwości zachowano ory-
ginalną pisownię.
Śliczne Sandomierskie, urocze
Krakowskie, rozkoszne Lubelskie,
Podlaskie smętne, poetyczne.
Na tych przestronnych a płaskich
i niskich polach, oko błąka się samo-
wolnie, bez celu, bez punktu oparcia.
Dymny, ciemny, mglisty widnokrąg
zasuwa myśl smętnością a serce poi
tęsknotą. Zdaje ci się słyszeć głosy bo-
leści, zbierasz prawie łzy uronione: o!
bo smutne, smutne Podlasie!
Kraj cały nędzny, leśny, bagnisty,
wygląda jak gdyby plaga moru lub
wojny przeszła tędy; chatki dymne
i zapadnięte, błotne podwórka, lud
zbiedzony i ponury przejmuje obawą,
drżeniem.
A gdy cię piosnka podlaska dole-
ci, nuta jej tak łzawa, tak boleśnie od-
bije się w twej piersi, że mimowolnie
posmutniejesz. Ton jej każdy, to ton
rozpaczy: tyle w nim uciemiężenia,
niedoli, tyle razem stłumionych ję-
ków, zdławionych westchnień, że zda
się, za każdym tonem łza, za każdą łzą
rozrywa się życie.
Podlasianie lud krzepki, barczysty,
mało przecież miedzy niemi dorod-
nych, rześkich mołojców; twarze ich
bowiem mimo młodości, nie mają ży-
cia, ruchy ociężałe, powolne.
Co do szlachty, ta dość zamożna,
mianowicie obywatele ziemscy; las,
piasek, karaski, ma szlachcic podlaski,
mówi przysłowie.
Po prawdzie, jak wszędzie tak i tu
powierzchowność i sposób postę-
powania dość do wyrzeczenia o za-
możności szlachty przyczynił się.
Szlachcic, tak zwany „hreczkosiej”!
nie przyjeżdża do miasta powozem
i czterema końmi z brykami, dworem,
służbą; ale po prostu w wyszarzanej
taratatce?, w dobrze starej taradajce*,
jednym konikiem wlecze się za intere-
sem, a stanąwszy gdzie u poczciwego
Moszka lub Lejbki, nie opróżniając
bezpotrzebnie kieszeni, po załatwie-
niu sprawunków cichutko zmiata do
siebie.
Spojrzawszy na niego, trzech gro-
szy byś nie dał; ale pojedź do wsi,
wproś się na obiad, przyjrzyj meblom,
a co więcej szkatułce dobrze okutej
pod łóżkiem, zmienisz zapewne zda-
nie.
Oprócz właścicieli dóbr, znajdu-
je się drobna szlachta, zagrodowa,
czyli drążkowa, i z owej czasem cała
wieś się składa. Takie wsie są: Tuczna,
Huszcza, Wiski itd.; co wieś to szla-
checka, a co chata, to szlachcic.
Lubią oni sobie dobrze czasem
pohulać, zaleźć komu za kołnierz, do
bójki, procesu obcesem: a dumne to
i harde, choć bieda i pustki.
1 Ubogi zaściankowy szlachcie samodzielnie zajmujący się rolą.
2 Rodzaj krótkiej kapoty męskiej, ozdobionej naszywkami ze sznura (szamerunkiem), noszonej w dawnej Polsce na przełomie XVIII i XIX wieku.
3 Bryczka, zwykle dwukołowa, bez resorów.
Chłopki, biedacy: każdy uprawia
swój kawał swój kawał ziemi z potem
czoła cały tydzień, w niedzielę zaprzą-
głszy szkapinę w hołoblę do wózka,
wiozą na sprzedaż masło, serki, słomę,
gruszki, jabłka, cebulę, kartofle, itp.
Na jarmarkach, tem ruchliwem
a tak uroczystem dla każdego wie-
śniaka zgromadzeniu, nie usłyszysz
dziarskich: „dana moja dana”; kiedy
to chłopek z dobrze napełnioną gło-
wą, a bardzo wypróżnioną kieszenią
śmiga galopem do domu. Podlasiak
podchmielony, rozespany, wlecze się
na wozie powolnie, ze zwieszoną gło-
wą (...).
Opilstwo bardzo rozpowszechniło
się między tą klasą ludu, i w trunku
szukają jakby zapomnienia swej nę-
dzy.
Co spowodowało ich nuty tak
smętne, tak rzewne: trudno zbadać.
21
GŁOS PISZCZACA
22
VOVZOZSId SOŁ5D
HISTORIA
Ubiory włościan z okolic Podlasia nadbużańskiego.
Może klęski nieskończonem pasmem
walące się na tę okolicę, może te woj-
ny, pożogi, napady, zaryły w duszy
tamecznego* mieszkańca boleść i nie-
wolą. (...)
Mnóstwo snuje się na Podlaskiem
piosenek: z tych jedne obrzędowe,
drugie ulotne, zdarzeniowe. Każda
zawiera w sobie albo utyskiwanie na
los nieszczęśliwy (dolą), albo zwraca
się do ptaszka, żeby przyniósł kilka
słów od miłego; to znów żal po stracie:
niektóre opiewają pewne okoliczności
lub zdarzenia. (...)
Ubiór Podlasian prawie zastoso-
wany do wieku każdego i obojej płci.
Ubiór mężczyzn: gunia, sukmana
długa z burego sukna, wysoka bara-
niasta czapka, na nogach łyczaki, jak
tam nazywają postołyś. Kobiety noszą
ogromne czepce obwiązane chustką,
wysokie kołpaki owite rańtuchami”
albo pewien rodzaj nagłówka, w po-
dobieństwie nagłówków na kapelusze
Tamtejszego.
Wierzchnie okrycie męskie.
0 JOU R
9 Białej Podlaskiej.
10 Piędź — dawna miara długości (ok. 20 cm).
11 Zmarniał, zbiedniał.
12 Paraliż.
damskie; w sukmanie lub kożuchu
żółtym bez pokrycia, w różne paski
i centki po szwach umalowane, trze-
wiki na korkach. To ubiór mężatki:
panny noszą chustki związane na gło-
wie po krakowsku lub też opaskę na
głowie dość szeroką; wtedy przystra-
jają włosy kwiatkami lub rutą*.
Niezmiernie przesądni są Podla-
siacy: do dziś dnia w okolicach Biały”,
Tuczny, Huszczy, Studzianki, Piszcza-
ca pojawiają się, według mniemania
mieszkańców, upiory, diabli itp. Prze-
sąd do tego stopnia opanował duszę
i myśl Podlasiaka, że żaden chłopak,
bez jakiegoś przerażenia, nie opowia-
da o upiorze lub straszydle.
Wierzą także w uroki, zmory, wil-
kołaki, zamawiania i opisywania atra-
mentem ran, szczególniej róży.
Kiedy kto kogo przestraszy, mia-
nowicie dziecię, wystrzygają mu ze
środka głowy włosy, niby na uratowa-
nie ustraszonego, i wtedy nikt od po-
Postoły — trzewiki, a raczej trepki plecione z łyka, przymocowane do nogi łykiem lub sznurkiem.
Rańtuch — dawniej szal lub chusta z płótna samodziałowego ozdobionego tkanym lub haftowanym szlakiem albo z tiulu ozdobionego haftem lub koronką.
Ruta — roślina ozdobna i lecznicza, dawniej używana na wianki ślubne.
dobnej operacyi, jeśli ma nieszczęście
jej podlegać, wywinąć się nie zdoła.
Także przelewają jajka i tłuką garnek.
Co szczególnem jest, to to, że w ra-
zie boleści żołądka, mierzą piędzią”
ręce i nogi a czasem piersi słabego.
Niemniej są pewni o szkodliwości
złych oczu; tak, że posiadający podob-
ne, może urzec, zadać chorobę, po-
psuć coś lub przeszkodzić w robocie.
We wsi Huszczy jest podanie, jako-
by pod mostem złe siedziało, którędy
nikt dowolnie i śmiało przejechać nie
może, a tem bardziej nietrzeźwy, boby
mu diabeł zaraz figla spłatał. Opowia-
dają o czarnych baranach, które wska-
kują na wóz za jadącym i ten dopóty
ruszyć nie mógł z miejsca, dopóki się
nie przeżegnał: baran się wtedy roze-
śmiał i zniknął. To znowu jakiś opiły
chłopek zwabiony przez diabła, dłu-
go tańcował na mniemanem weselu,
a otrzeźwiawszy znalazł się w bagnie,
zabłocony od stóp do głowy itp.
Są mściwi, i tak: jeżeli który z go-
spodarzy na drugiego się rozgnie-
wa, daje na świecę do Matki Boskiej,
w tym celu, aby ten, do kogo ma złość,
tak skapiał” jak świeca stopnieje; dają
na podzwonne, niby obchodząc już
pogrzeb swego wroga.
Klną okropnie: „Szczob ty hołowoj
nałożył, szczot ty sobaczy synu swita
ne baczył, szczot tebe palarusz'”* naru-
szył, szczot ty skapiał, zmarniał”.
Kiedy kto umrze dla okazania
wielkiego żalu najmują płaczki, które
płaczą, idąc za trumną.
Żal po stracie męża Podlasiaka
temi zawodzi słowami: „oj biednaż ja
biedna sieroteńka, oj doleńka moja
neszczastliwa, ojo joj, szczot ja teraz
zroblu, oj biedna taj i moja hołoweńka”.
Przy pogrzebie na trumnie stawia-
ją miskę z kaszą hreczaną, gotowaną
w mleku, i każdy z obecnych pokosz-
tować jej powinien. Po pogrzebie piją
na zabój.
Żaden obchód uroczysty, nie obej-
dzie się u nich bez wódki; tak, że kie-
dy gospodarz obchodzi ślub, chrzciny
i pogrzeb jedno po drugiem, prawie
zostaje zniszczony. Już to bowiem
będzie dowodem życzliwości, kiedy
gospodarz wystawi dużo wódki i mię-
siwa. Zresztą jest przesąd, że kto chce,
aby szczęśliwie żył z żoną i żeby mu
się dzieci chowały, musi dobre sprawić
i chrzciny i ślub.
Podlasianie bardzo obawiają się
przekleństwa: i tak kiedy zakładają
nowy dom, przy wiązaniu krokiew,
poją cieślę i karmią go dobrze, aby ten
rozgniewany nie zaciął choroby. Wi-
działem kilkanaście domów, w któ-
rych jak mówiono, co rok ktoś musiał
umrzeć, gdyż tak cieśla musiał złożyć
„założenie”.
W mieście Biały, każdy opowiada
jako rzecz prawdziwą, iż rok rocznie
w rzece Krznie, która tam płynie,
musi się ktoś utopić.
Przy weselu główną rzeczą jest
korowaj i kołacze: korowaj jest to
ciasto w kształcie i grubości naszych
pasztetów, ubrany w zielone gałązki.
Kołacze, po prostu bułki. Gdzie zajdą
z takim kołaczem, gospodarz musi ich
HISTORIA, WYDARZENIA
przyjąć wódką lub też obdarzyć pie-
niędzmi.
Pannę młodą przybierają w białą
spódnicę i koszulę, czasem w gorset;
do włosów splecionych w warkocz,
przypinają kilkanaście różnokoloro-
wych wstążek, głowę stroją w wianek
ruciany.
Do kościoła jadą w kilka wozów.
Na jednym siedzi muzyka i gra przez
całą drogę; wszystkie wozy pędzą ga-
lopem, co koń wyskoczy: druchny pie-
ją godowe pieśni.
Dożynki odbywają się podobnie,
jak i w innych okolicach, nuta jednak
przyśpiewek żniwiarzy, więcej melan-
cholijna, jak radośna.
Podlasiak kiedy śpiewa z radości,
tony przechodzą w żywe i urywane,
i wiążą się w kształcie kozaka. Nie
skorzy do bójki i napici i rozdrażnie-
ni, biją się zawzięcie. Główną rzeczą
każdej bitwy jest uchwycić przeciw-
nika za włosy, które wielu z nich nosi
bardzo długie; są jednak i tacy, co golą
głowę, zostawiając pośrodku kosmyk
włosów. (...)
Pobożni na odpust o kilka mil
się zgromadzają. Dziesięciny swoim
księżom oddają w jajach, kurach, sno-
pach, a najczęściej w tak zwanych pi-
rogach”.
W dzień połowy wielkiego postu
jest zwyczaj „przebijać go”, to jest, że
młode chłopaki, czasami dziewczyny,
a najczęściej sąsiadka sąsiadce, rozbi-
ja o dom garnek z popiołem, mówiąc:
„Srodopość! srodopość!” Robią przy-
tem różne psoty, to bijąc kamieńmi
okiennice, to rzucając jeden na dru-
giego worki lub pończochy napełnio-
ne popiołem.
Tańce Podlasian ograniczają się
na jednym tak zwanym „szalony”: po-
dobny jest on do oberka, z tą różnicą,
że go tańczą z niezwykłą szybkością.
Muzyka do niego gra na nutę dawniej
używanej galopady. (...)
Stanisław Miłkowski
Do druku przygotował:
Sławomir Hordejuk
Stanisław Miłkowski „Klechdy z Podlaskiego”
[w:] „Biblioteka Warszawska” 1858, t. I, sty-
czeń, zeszyt XIII, s. 463-468.
13 Robią je w kształcie Pirogów leniwych, z tą różnicą, że jest dobrze wysuszony i obsypany makiem. Smak ma wyborny.
Lokalne inspiracje NCK+
w gminie Piszczac
Gminne Centrum Kultury i Sportu w Piszczacu I marca 2017 roku rozpoczęło realizację pro-
jektu ze środków Narodowego Centrum Kultury w ramach programu Dom Kultury+ Inicjaty-
wy Lokalne 2017 w kwocie 29,6 tys. zł.
Zapraszamy mieszkańców do udzia-
łu w badaniu potrzeb kulturalnych naszej
gminy. Diagnoza będzie przeprowadzona
przez ankieterów, socjologa i operatora ka-
mery w okresie od 1 kwietnia do 15 maja
2017 roku. Będziemy w wywiadach pytać
mieszkańców o ich oczekiwania kultural-
ne. Można także wziąć udział w wywia-
dzie dzwoniąc pod numer 501 266 672 lub
napisać do nas email gckisQpiszczac.pl Po
opracowaniu badań 1 czerwca 2017 roku
ogłoszony zostanie regulamin naboru po-
mysłów do realizacji. Przez 3 tygodnie będziemy przyj-
mować propozycje mieszkańców na działania kulturalne,
NARODOWE
CENTRUM
KULTURY
które będzie można realizować od połowy lipca do połowy
listopada 2017 roku. Pomysły na działania
kulturalne mogą zgłaszać osoby indywidu-
alne lub grupy nieformalne. do Gminnego
Centrum Kultury i Sportu w Piszczacu. Ini-
cjatywami nie mogą być cykliczne imprezy,
zakupy środków trwałych ani jednorazowe
działania. Przewiduje się wsparcie od 3 do
7 inicjatyw na łączną kwotę 22 tyś. zł. Wa-
runkiem zgłoszenia pomysłu do realizacji
będzie udział w badaniu. Wystarczy mieć
pomysł na kulturę, a my pomożemy go zre-
alizować, a przede wszystkim sfinansować.
Zatem miej wpływ na kulturę w Naszej gminie i zrób coś
pożytecznego. Zapraszamy do współpracy.
Łukasz Węda
23
GŁOS PISZCZACA
24
VOVZOZSId SOŁ5D
HISTORIA
Konstanty
Artecki
(1804-1874)
Zapomniany oficer powstania listopadowego
W październiku ubiegłego roku minęła 185. rocznica zakończenia powstania listopadowego
(1830-1831). Było ono jednym z największych i najtragiczniejszych zrywów niepodległościo-
wych w historii Polski. Swoim zasięgiem objęło obszar zaboru rosyjskiego (głównie Królestwo
Polskie) i częściowo ziemie litewsko-ruskie. W powstaniu tym nie zabrakło również mieszkań-
ców gminy Piszczac.
Powstanie wybuchło w nocy z 29 na 30 listopada 1830
r. i trwało blisko rok (do 21 października 1831 r.). Jego
przyczyną było łamanie konstytucji przez cara Mikołaja
I oraz rząd Królestwa Polskiego. Do tego dochodziły m.in.
represje w stosunku do tajnych związków i organizacji
niepodległościowych, cenzura i szpiegostwo. Bezpośred-
nią jednak przyczyną powstania była ogłoszona z 18 na 19
listopada 1830 r. mobilizacja polskiej armii, która miała
zostać użyta do tłumienia rewolucji w Belgii. Ponadto, car-
ska policja wykryła tzw. sprzysiężenie Piotra Wysockiego.
Był to spisek podchorążych, mający na celu przygotowa-
nie powstania (działania podjęto już w 1828 r.). Po upadku
powstania listopadowego, wielu jego uczestników zagrożo-
nych zesłaniem, zmuszonych było do emigracji na Zachód.
Większość z nich osiedliła się we Francji. Jednym z nich był
Konstanty Artecki.
Urodził się 4 czerwca 1804 r. w Piszczacu (według nie-
których źródeł w 1803 r.). Był synem Cyryla oraz Julianny
z domu Wysiekierska. Ród Arteckich zamieszkiwał Pisz-
czac co najmniej od początku XVIH wieku. Wielu jego
przedstawicieli sprawowało w Piszczacu w XVIII-XIX w.
godności radnych, wójtów czy duchownych. I tak np. rad-
cą miejskim na początku XIX w. był Wawrzyniec Artecki.
Mniej więcej w tym samym czasie wójtem gm. Piszczac był
Stefan Artecki (pocz. XIX w.). Z kolei „landwójtem” (za-
stępcą wójta) w 1747 r. był Jan Artecki. Kilku Arteckich
w XVIII w. pełniło funkcje proboszczów. W latach 1708-
1729 „parochem” (proboszczem) unickiej parafii w Pisz-
czacu był Jan Artecki. Następnie od 1738 do 1766 r. funkcje
tę pełnił Michał Artecki, zaś w latach 1777-1806 Szymon
Artecki. Ten ostatni był nawet dziekanem kodeńskim
i poleskim oraz kanclerzem katedry brzeskiej. Warto też
nadmienić, że urodzony w Piszczacu, Bazyli Artecki, pod
koniec XVIII w. był nawet radnym miasta Wilno. Z kolei
wśród zesłańców po powstaniu styczniowym na Zabajka-
lu Zachodnim pojawia się Konstantyn Artecki, być może
spokrewniony z Arteckimi z Piszczaca.
Wracając do osoby Konstantego Arteckiego. W wieku
15 lat, rozpoczyna służbę wojskową. Przed wybuchem po-
wstania listopadowego był muzykantem w 2 Pułku Strzel-
ców Pieszych. Wchodził on w skład 3 Brygady 2 Dywizji
Piechoty i stacjonował w Zamościu.
W powstaniu listopadowym służył najpierw jako pod-
porucznik, a następnie porucznik 2 Pułku Piechoty Li-
7 7 a * 2 - da . o +, Ę h R o a,
+ | dt sapć ZybŁŻ RÓ - >
OP zAGiaze FO ż
Na pierwszym planie grób Konstantego Arteckiego.
Źródło: http://www.tombeauxpolonais.eu
niowej. W połowie września 1831 r. wraz z korpusem gen.
Girolamo Ramorina (1792-1849) wycofał się do Galicji.
Wcześniej prawdopodobnie brał udział w zwycięskiej bi-
twie pod Międzyrzecem Podlaskim (29.08.1831 r.). Następ-
nie zostaje internowany przez Austriaków na Morawach.
Po opuszczeniu kraju, skonfiskowano jego majątek, o czym
donosił warszawski dziennik „Korespondent” z 26 sierpnia
1837 r.
W styczniu 1832 r. Artecki przybył do Francji. Począt-
kowo przebywał w zakładzie Besangon tuż przy granicy ze
Szwajcarią (prawdopodobnie w tym czasie był członkiem
Rady Polaków). Był to ośrodek dla popowstaniowych emi-
grantów. Rok później, polscy żołnierze rozlokowywani byli
po mniejszych miejscowościach we Francji. Otrzymywali
też zasiłek, w zależności od stopnia wojskowego. Wiado-
mo, że na początku kwietnia 1833 r. porucznik Artecki brał
udział w tzw. wyprawie frankfurckiej. Dnia 07.04.1833 r.
znalazł się w Szwajcarii. Krótko potem otrzymał zgodę na
powrót do Francji. Zamieszkał w Saint-Ló w departamen-
cie Manche (Normandia).
Wiadomo, że w październiku 1834 r. wraz z grupą ofi-
cerów wystąpił w obronie księcia Adama Czartoryskiego,
w okresie powstania listopadowego prezesa Rządu Na-
rodowego Królestwa Polskiego. W marcu 1835 r. Artecki
przenosi się Caen (Normandia), zaś w grudniu do Pary-
ża, gdzie znajduje zatrudnienie w fabryce tapet. W stycz-
niu 1840 r. przystąpił do Zjednoczenia Emigracji Polskiej.
W październiku 1850 r. pracował jako subiekt Zienkiewi-
cza w Trondel. Ponadto imał się też innych zawodów. Pra-
cował też na kolei (jako szef warsztatu w Pogny-sur-Meuse
— depart. Ardeny) oraz jako „dozorca robotników mular-
skich”. Około 1852 r. znalazł się w Belgii.
W 1853 r. nazwisko Arteckiego widnieje na liście
amnestionowanych uczestników powstania listopadowe-
go. Kiedy w 1857 r. otrzymał zgodę na powrót do kraju,
nie skorzystał z tego. Od 02.08.1872 r. przebywał w Domu
św. Kazimierza w Paryżu, gdzie spędził ostatnie miesiące
HISTORIA, WYDARZENIA
swego życia. Zmarł 25.01.1874 r. Pierwotnie pochowany zo-
stał na cmentarzu Ivry, ale 14.06.1882 r. jego ciało przenie-
siono na cmentarz w Batignolles (kwatera 6, rząd 4, grób
nr 16). Na zdjęciu wykonanym przed I wojną światową, na
jego nagrobku widniała jako data urodzin 1804 r. Niestety,
obecnie inskrypcje są nieczytelne.
Biogram por. Konstantego Arteckiego wymaga wielu
uzupełnień. Jest w nim wiele luk i obecnie nie jesteśmy
w stanie ustalić kolei jego losu rok po roku. Autor ma na-
dzieję, że w przyszłości uda się opracować pełny jego ży-
ciorys.
Sławomir Hordejuk
Bibliografia:
1. Bielecki R., Słownik biograficzny oficerów powstania listopadowego,
t. I Warszawa 1995, s. 150.
2. Bielecki R., Zarys rozproszenia Wielkiej Emigracji we Francji 1831-
1837. Materiały z archiwów francuskich, Warszawa-Łódź 1986, s. 82.
3. „Korespondent”, nr 230 z 26.08.1837 r., s. 1.
4. „Kronika Emigracji Polskiej”, Paryż 1834, t. 2, s. 18.
5. Polacy pochowani na cmentarzu Montmartre oraz Saint-Vincent
i Batignolles w Paryżu, pod red. A. Biernat i S. Górzyński, Warszawa
1999, s. 260.
6. Potrykowski J. A., Tułactwo Polaków we Francji. Dziennik emigranta,
t. II, Kraków 1974, s. 402.
7. Szczepański J., Weterani powstań narodowych w Zakładzie św. Kazi-
mierza w Paryżu, Warszawa 2011, s. 59.
8. „Wiadomości krajowe i emigracyjne. Pismo historyczne i literackie”,
nr 27 z 30.09.1837 r., s. 112.
ntegracja podczas ferii
Świetlica wiejska w Kościeniewiczach co roku gości dzieci w okresie ferii zimowych. W tym
roku inicjatywę prowadzenia zajęć podjęli rodzice.
Kulig odbył się w pięknej śnieżnej scenerii. Fot. J. Ruszkowska.
Zorganizowali oni zajęcia rozwijające zainteresowania
dzieci. Gry sportowe wywołały dużo pozytywnych emocji
a zabawy ruchowe sprzyjały rozwojowi emocjonalnemu
i społecznemu dzieci. Niewątpliwą atrakcją podczas pierw-
szego tygodnia ferii był kulig oraz ognisko z kiełbaskami.
Pomimo mroźnego i wietrznego dnia frekwencja dopisała.
Drugi tydzień zaowocował w zajęcia z papierowej wikliny.
Warsztaty rozpoczęły się od poznania podstaw oraz robie-
nia rurek z papieru. Następnie dzieci wykonały wiklinowe
serduszka. Serduszka zostały przygotowane z myślą o Dniu
wa =
saŃ Jk
Babci i Dziadka.
W nagrodę za uczęszczanie na zajęcia do świetlicy dzieci
pojechały do kina Merkury na bajkę „Sing” oraz odwiedziły
kręgielnię Fregata w Białej Podlaskiej. Gra w kręgle wywoła-
ła falę emocji i pozytywnej rywalizacji w zespołach.
W zamierzeniach głównym celem czasu wolnego od
szkoły było odciągnięcie dzieci od komputera oraz kształ-
towanie umiejętności współdziałania w grupie rówieśniczej.
Jolanta Ruszkowska
25
GŁOS PISZCZACA
26
VOVZOZSId SOŁ5D
WYDARZENIA
Doceńmy organizacje
pozarządowe
W powiecie bialskim zarejestrowanych mamy ponad 500 organizacji pozarządowych (skrót
NGO z ang. non-governmental organization) działających non-profit. Środowisko działaczy
zwane jest potocznie trzecim sektorem, zaraz po sektorze publicznym i sektorze przedsię-
biorstw. Jak sama nazwa mówi, ich działania odbywają się ( i powinny odbywać się) bez inge-
rencji rządu. Trzon NGO tworzą kluby sportowe, stowarzyszenia, spółdzielnie, fundacje, ale
także wszelkie organizacje studenckie czy koła gospodyń wiejskich.
Pomimo rosnącej liczby organizacji pozarządowych
w Polsce, zauważalna jest niska ich aktywność, której
główną przyczyną jest brak posiadania środków finanso-
wych. Wynika to głównie z nieumiejętności pozyskiwania
funduszy na działalność, np. unijnych oraz z nieporadne-
go zarządzania. Trzeci sektor nie jest stale dotowany z bu-
dżetu państwa, dlatego organizacje same muszą starać się
o środki na realizacje swoich zadań. W tym celu rozpisy-
wane są różne konkursy, np.: Konkurs Fundusz Inicjatyw
Społecznych lub Konkurs Inicjatyw Organizacji Poza-
rządowych i mnóstwo innych, w których co roku należy
brać udział. Nie ma jednak pewności, że składając taki
wniosek otrzymamy wsparcie. Należy jednak pamiętać, że
z pozyskanych dotacji i grantów musimy się skrupulatnie
rozliczać. Ponadto nie możemy zapomnieć o wszystkich
ważnych terminach w Urzędzie Skarbowym i ZUS-ie, co
wymaga znajomości wielu ustaw, rozporządzeń i wytycz-
nych. W działalności organizacji pozarządowych niezbęd-
ne jest więc zaangażowanie osób, które wezmą na siebie
odpowiedzialność, wszystkiego dopilnują i poświęcą swój
prywatny czas.
Trudy związane z prowadzeniem organizacji NGO
przyczyniają się do tego, że wiele formacji tego rodzaju
bardzo szybko kończy swoją działalność, z czym spotyka-
my się również w naszym regionie. Spowodowane jest to
również wypaleniem zawodowym osób zaangażowanych
w pracę, zmianą miejsca zamieszkania liderów i proble-
mami wewnętrznymi w organizacjach. Niestety, praca
społeczna (zazwyczaj działanie w NGO odbywa się na za-
sadach wolontariatu) jest narażona na krytykę, co osłabia
wielu liderów.
Organizacje pozarządowe bardzo często są niedoce-
niane, zarówno przez społeczeństwo. Co zaskakujące,
nierzadko spotykamy się też z lekceważącym podejściem
do sprawy samych członków takich formacji. Można to za-
obserwować chociażby po braku jakiejkolwiek aktywności
czy niemożliwości skontaktowania się z osobami z zarzą-
du.
Organizacje NGO zajmują się różnymi dziedzinami.
Może warto więc byłoby zastanowić się nad zleceniem czę-
ści zadań publicznych organizacjom pozarządowym. Od
jakiegoś czasu zapada w Polsce coraz więcej takich decyzji.
Prowadzenie szkół, przedszkoli, przekazywanie stypen-
diów czy rozdzielania środków na rozpoczęcie działalności
gospodarczej coraz częściej zlecane jest formacjom NGO.
Jest to korzystne nie tylko z ekonomicznego punktu widze-
nia, ale również pod względem jakości działań.
Na terenie gminy Piszczac zarejestrowane są formalnie
26 organizacji pozarządowych. Do tego grona dochodzą
jeszcze nieformalne zrzeszenia, takie jak koła gospodyń
wiejskich, których jest 13 czy grupy śpiewacze. W Krajo-
wym Rejestrze Sądowym widnieje 18 podmiotów. Są to
głównie Ochotnicze Straże Pożarne (siedem), cztery sto-
warzyszenia w Piszczacu i po jednym w Zalutyniu, Orte-
lu Królewskim Pierwszym i Ortelu Królewskim Drugim,
Kościeniewicach oraz dwie Fundacje w Chotyłowie oraz
nowopowstała Fundacja „K.A.Ś.K.A.” Konkretne Ambitne
Świetne Kobiety Aktywne w Wyczółkach i Stowarzyszenie
„Uniwersytet Małego Smyka” w Kościeniewiczach.
. Ponadto w ewidencji Starostwa Powiatowego figuruje
siedem Uczniowskich Klubów Sportowych oraz dwa w re-
jestrze Stowarzyszeń Kultury Fizycznej: Gminny Ludowy
Klub Sportowy „Lutnia” i Ludowe Stowarzyszenie Sportu
i Wypoczynku „Chotyłowiak”. Tylko jedna z nich ma moż-
liwość pozyskiwania 1% podatku, a mianowicie Stowarzy-
szenie Społeczno-Oświatowe „Żyć godnie” w Zalutyniu.
Zastanówmy się więc nad wykorzystaniem potencjału
miejsca, w którym mieszkamy i postarajmy się angażować
mieszkańców do działalności na rzecz swoich miejsco-
wości. Bogata historia, tradycja, wybitne osobistości oraz
nieskażona przyroda, powinny być dla nas powodem do
dumy i najlepszą inspiracją do podjęcia działania.
Łukasz Węda
Non Governmental Organization
WYDARZENIA
OGŁOSZENIA
Gminne Centrum Kultury i Sportu w Piszczacu zaprasza:
v_ 8 kwietnia 2017 godz. 10:00 — Huculski Turniej Łuczni-
czy II Rudna Ligi Łuczniczej Wschód w Ośrodku Rekre-
acyjno-Hodowlanym „Nad Lutnią” w Zalutyniu.
v 10 kwietnia 2017 godz. 17:00 sala kolumnowa UG
w Piszczacu Rozstrzygnięcie konkursu „Najładniejsza
palma i pisanka wielkanocna”
v 22 kwietnia 2017 Zawody na Orientację „Piszczac-
-Orienteering” w Zalutyniu
v 24 kwietnia, 19 maja, 16 czerwca 2017 godz. 17:00 Klub
genealogiczny — „W poszukiwaniu swoich przodków”
świetlica „Jaskółka. Spotkania odbywać się będą raz
w miesiącu. Jak i gdzie szukać swoich przodków? Jak
zacząć przygotowywać drzewo genealogiczne swojej
rodziny? Jak przekazać wiedzę o przodkach następnym
pokoleniom? Odpowiedzi na te pytania można znaleźć
w powstającym przy GCKiS inicjatywie genealogicznej
v 27 kwietnia 2017 godz. 16:00 Indywidualne zawody bie-
gowe 1/1000 maratonu (zapisy na Orliku)
v 28 kwietnia 2017 godz. 10:00 II Gminny Przegląd Pio-
senki Zielonej, Przedszkole Samorządowe w Piszczacu
v 28 kwietnia 2017 godz. 17:00 „Wspieramy mamy” - spo-
tkanie informacyjne (Świetlica Jaskółka)
v 12-13 maja 2017 III Ścieżka Huculska w Zalutyniu.
v 21 maja 2017 II Rajd Rowerowy Śladami Bazylego Albi-
czuka start przy „Jaskółce” godz. 11:00
v 21 maja 2017 II Rodzinna majówka z pieśnią maryjną
i ludową oraz Dzień Dziecka w Połoskach przy szkole
v II połowa maja 2017 w szkołach eliminacje konkursu
wiedzy i gminie Piszczac
v 10-11 czerwca 2017 „Disco weekend w Piszczacu” na bo-
isku bocznym Lutni Piszczac
v 18-19 czerwca II Powiatowy Rajd Rowerowo-Kajakowy
Śladami Pamięci
v Taekwondo wtorki godz. 16:00, czwartki godz. 16:30,
sala starej szkoły wejście od Orlika, koszt 30 zł/m-c, po-
jedyncza lekcja 6 zł
Dzieci ćwiczą taekwon-do. Fot. Ł. Węda.
v Łucznicze wtorki boisko ZPO godz. 15:00
v wtorki, czwartki Aerobic szkoła podstawowa i hala ZPO
w Piszczacu godz. 18:00 koszt 2zł/os.
v” Plastyczne środy dla dzieci 5, 12, 19, 26 kwietnia 2017 od
godz. 14:00 (świetlica „Jaskółka”
v Środy język angielski godz. 18:00 (świetlica „Jaskółka”)
v Ćwiczenia rehabilitacyjne dla seniorów, które odbywają
się w środy o godz. 14:30 w Piszczacu w budynku starej
szkoły wejście od strony Orlika. W programie zajęć które
poprowadzi doktor Sergiusz Nikitin są zajęcia dotyczą-
ce usprawnienia kręgosłupa oraz stawów, profilaktyki
osteoporozy i profilaktyki depresji. Uczestnicy powinni
zabrać ze sobą maty do ćwiczeń. Koszt udziału to 6 zł od
osoby za godzinę ćwiczeń
v Sportowe czwartki dla dzieci od godz. 14:00 zajęcia na
siłowni i Orliku, sala gier
v Salonik 50+ czwartki godz. 16:00 (świetlica „Jaskółka”)
v Boks i samoobrona 4, 10, 18, 24 kwietnia 2017 godz.
19:00 oraz 7, 21, 28 kwietnia 2017 godz. 18:00 sala w bu-
dynku starej szkoły wejście od orlika koszt 50 zł/m-c po-
jedyncza lekcja 8 zł
Trening samoobrony. Fot. Ł. Węda.
v Piątki z multimediami w „Jaskółce” 7, 21 i 28 kwietnia
2017 godz. 14:00
v Siłownia w Piszczacu i Chotyłowie czynna codziennie
15:00-20:00
v Zachęcamy dzieci i młodzież oraz dorosłych m.in. do gry
w piłkę nożną, tenisa ziemnego, unihokeja, koszykówkę,
siatkówkę na obiekcie Orlik 2012. Osoby zainteresowane
rezerwacją obiektu zapraszamy do kontaktu z animato-
rem, Przemysławem Witczakiem (telefon 577 067 783)
e-mail: animatorpiszczacQo2.pl
27
GŁOS PISZCZACA
Idzie zajączek przez las i niesie
pod pachą teczkę. Spotyka go
wilk i pyta:
– Co tam niesiesz?
– Swoją pracę magisterską.
– Ha! A jaki temat?
– „Zając najgroźniejszym
zwierzęciem w lesie”
– No! Ty chyba sobie kpisz!
– To chodź za krzaczek!
Wpadają za krzaczek, słychać
straszliwy łomot, skowyt. Po
chwili zza krzaczka wypada
wilk z obłędem w oczach, sierść
z niego prawie zdarta... Po
chwili wychodzi zając, a za nim
niedźwiedź. Misio poklepuje
zająca po plecach i mówi:
– Widzisz zajączku! Nie jest
ważny temat pracy magisterskiej,
tylko promotor.
Środek zimy.
Ślimak włazi na pień jabłoni.
Spostrzega go mrówka i mówi:
– Hej, a ty dokąd?
– Po jabłka!
– Nie widzisz, że jeszcze nie ma
jabłek?
– Spoko zanim wejdę na czubek
drzewa, to już będą!
Anglik udowadnia Polakowi, że
jego język jest najtrudniejszy:
– Na przykład u nas pisze się
Shakespeare, a czyta Szekspir.
– To jeszcze nic. W Polsce
pisze się Bolesław Prus, a czyta
Aleksander Głowacki.
Puk puk!
– Kto tam?
– Sąsiadki.
– Nie ma siatek.
Na religii.
– Jasiu, ile jest Przykazań
Bożych?
– Dziesięć.
– A kościelnych?
– Dwóch. Pan Marek i pan Józek.
Jak się nazywa jajko z
pozytywką?
– Jajko muzykant.
Policjant na posterunku
pracowicie okłada pałką kasetę
magnetofonową.
– Co robisz? – zainteresował się
kolega.
– Komendant kazał mi ją
przesłuchać.
Blondynkę jadącą w kapeluszu
zatrzymuje policjant i mówi:
– Przekroczyła Pani 60-tkę.
– A mówiłam mężowi, że staro
wyglądam w tym kapeluszu.
Wydawca: Gminne Centrum Kultury i Sportu w Piszczacu
Redakcja: Sławomir Hordejuk, Agnieszka Matejek, Agnieszka
Nestorowicz, Jolanta Ruszkowska, Łukasz Węda
Współpraca: Paweł Stefaniuk, Marta Dawidziuk, Ewa Zalewska,
Klaudia Chmiel
Kontakt: ul. Włodawska 8, 21-530 Piszczac, tel. 83 377 80 03
www.piszczac.pl, e-mail: gckis@piszczac.pl
Nakład: 1500 egz.
Skład i Druk: Arte, Biała Podlaska
KĄCIK POETYCKI
Henryk J. Kozak
Oczekując
na Wielkanoc
i oto znów jestem
na świętym Podlasiu
w domu rodzinnym
pachnie świętami
ziemią i sączy się
ciepłymi rozmowami
dzień kwietniowy
Wielki Piątek
we wsi cicho i nigdzie
nikomu nieśpieszno
wszyscy już wiedzą że dzisiaj
w dalekiej Jerozolimie
umarł na krzyżu Chrystus
po południu z psem brata
idę na łąki
kaczeńce jak samorodki złota
wychylają się z burej
zeszłorocznej trawy
pokrzykują czajki
i bazie jak tłuste włochate liszki
pysznią się na wierzbach
nie mam odwagi
połknąć najbardziej dorodnej
tak robiłem w dzieciństwie
ażeby w zimie
nie chorować na gardło
nie mam też już
tej wariackiej młodzieńczej
śmiałości
ażeby obmyć się jak dawniej
przed Wielkanocą
w bystrym rowie
zmierzch nadchodzi
znad Witulińskiego Zalewu
wlewa się na drogę
a z niej na podwórka
i do sadów
i jest jeszcze ciszej
jakby wszystko zamarło
w oczekiwaniu
na Zmartwychwstanie
HUMOR NUMERU
GŁOS
- PISZCZĄCĄ
Nr 1/2016 Rok 1, Piszczac, grudzień 2016
Kwartalnik
Wykorzystajmy swój potencjał
Czasopismo bezpłatne
Każda miejscowość gminy Piszczac posiada niewykorzystany potencjał. Tkwi
on w dziedzictwie kulturowym i jej mieszkańcach. Zarówno zabytki, przyroda
jak i choćby zapomniane nazwy miejscowe wzbogacają każde sołectwo pod
warunkiem, że je wyeksponujemy.
ddajemy w Państwa ręce „Głos Piszczaca” pierw-
szy numer czasopisma poświęconego gminie
Piszczac. Wydawcą gazety jest Gminne Centrum
Kultury i Sportu w Piszczacu oraz Gminna Biblio-
teka Publiczna. Gazeta jest efektem realizacji grantu z Funda-
cji Fundusz Lokalnej Ziemi Biłgorajskiej w ramach FIO 2016.
W trakcie realizacji grantu zebrane zostały wspomnienia, fo-
tografie i materiały o bogatej przeszłość mieszkańców gminy
Piszczac. Tematów do poruszenia na pewno nie zabraknie.
Na łamach naszego kwartalnika będziemy pisać o kultu-
rze, osiągnięciach naszych mieszkańców i przedstawiać rela-
cje z odbywających się wydarzeń. Nie zabraknie wspomnień
sprzed lat oraz dawnych fotografii. Bardzo ważnym elemen-
tem czasopisma będzie też odkrywanie historii naszego re-
gionu. Napiszemy o osobach wywodzących się z naszej gmi-
ny, postaciach, które na stałe zapisały się na kartach historii.
W zamierzeniach chcemy pokazywać osoby uzdolnione po-
siadające nietypowe pasje. Wprowadzamy stały dział - cha-
rakterystykę poszczególnych miejscowości gminy. Według
kolejności alfabetycznej będziemy prezentować informacje
o danej społeczności.
Zachęcamy Czytelników do współpracy z powstałym
w tym roku Gminnym Centrum Kultury i Sportu w Piszcza-
cu, które stawia na mieszkańców i ich inicjatywy. Będziemy
wdzięczni za możliwość podzielenia się swoimi wspomnie-
niami o ziemi piszczackiej z lat swojej młodości. Czekamy
na wszelkie refleksje, opowieści i ciekawe historie związane
z gminą Piszczac. Prosimy również naszych Czytelników
o kontakt w sprawie samego czasopisma.
Redakcja
Niechaj Boże Narodzenie przypomina niewielką stajenkę,
To skromne wydarzenie, które odmieniło cały świat,
Gdy dobry Bóg zechciał się dla nas tak cicho narodzić,
I poprzez żłóbek ukazał swą miłość i dobroć.
Oby w Nowym, 2017 roku, spełniały się nasze plany,
a przeżywane problemy owocowały autentyczną radością. o
€)
Życzliwości i wrażliwości we wzajemnych kontaktach
wszystkim mieszkańcom Gminy Piszczac
z nadzieją na dobre dni życzą
Grzegorz Panasiuk Kamil Kożuchowski
Przewodniczący Rady Wójt Gminy Piszczac
Gminy Piszczac
VOWZOZSId SOŁ5D
WYDARZENIA
W SKRÓCIE PRZEZ GMINĘ PISZCZAC
30 listopada 2016r. srebrny medal zdobyła drużyna ko-
szykówki ze Specjalnego Ośrodka Szkolno - Wycho-
wawczego w Zalutyniu prowadzona przez Arkadiusza
Juźko i Tomasza Skoczenia. Zawodnicy zagrali w skła-
dzie: Stanisław Trociewicz, Hubert Staszuk, Robert
Szkuta, Grzegorz Szkodziński, Daniel Łuciuk, Michał
Lech, Paweł Piesiak. Regionalny Turniej Piłki Koszyko-
wej Olimpiad Specjalnych odbył się w Krasnymstawie.
W zawodach startowało 12 drużyn z województwa lu-
belskiego.
I ZB,
PS:
Srebrni medaliści z Zalutynia Fot. A. Lewkowicz
30 listopada 2016r. Szkoła Podstawowa im. Kornela Ma-
kuszyńskiego w Piszczacu zdobyła III miejsce w tego-
rocznej IX edycji konkursu „Czysta Ziemia. W nagrodę
placówka otrzymała laptop.
24 listopada 2016r. Uczniowie Szkoły Podstawowej
w Piszczacu wzięli udział w Powiatowym Konkursie
Plastycznym pod hasłem „Zdrowa Ziemia - długie ży-
cie”. W kategorii gimnazjum I miejsce zajęła Zofia Kul-
hawczuk uczennica kl. III a. Wyróżnienie otrzymała
uczennica kl. I c Karolina Szot. W kategorii szkoły pod-
stawowe kl. IV-VI trzecie miejsce zajęła Weronika Pro-
kopiuk uczennica kl. V a. Na konkurs wpłynęło 125 prac.
17 listopada 2016 r. Cezary Arseniuk - uczeń klasy
I c Publicznego Gimnazjum nr 1 w Piszczacu recy-
tując utwór K. I. Gałczyńskiego „Ballada” zdobył ty-
tuł laureata XX Jesiennego Konkursu Recytatorskiego
w eliminacjach powiatowych. Ponadto Klaudia Iwa-
niuk - uczennica kl. III a zdobyła wyróżnienie.
17 listopada 2016r. w Woli Osowińskiej odbył się finał
rejonu w indywidualnym turnieju tenisa stołowego.
Uczennice ze szkoły w Chotyłowie: Angelika Olesiejuk
i Zuzanna Piątkowska zajęły odpowiednio pierwsze
i drugie miejsce.
13 listopada 2016 Zespół Pieśni i Tańca Ludowego
Ziemia Piszczacka zajął III miejsce na Powiatowym
Przeglądzie Pieśni Patriotycznej w Tucznej.
10 listopada 2016r. w sali kolumnowej UG Piszczac od-
była się „Wieczornica Niepodległościowa” przygotowa-
na przez uczniów z ZPO w Piszczacu.
7 listopada 2016 w Sworach odbył się Finał Powiatu Bial-
skiego w Indywidualnym Tenisie Stołowym. Krystian
Sepczuk, uczeń klasy Vb szkoły podstawowej w Pisz-
czacu zajął w swojej kategorii wiekowej I miejsce.
6 listopada 2016 r. w sali kolumnowej UG Piszczac odbył
się II Powiatowy Przegląd Twórczości Literackiej Senio-
rów.
4 listopada 2016 roku miał miejsce Finał Miasta Biała
Podlaska w Indywidualnym Tenisie Stołowym Dziew-
cząt i Chłopców - Licealiada. Został on przeprowa-
dzony w hali ZDZ im K. K. Baczyńskiego w Białej
Podlaskiej. Wśród dziewcząt drugie miejsce zdobyła Ka-
mila Olichwirowicz z Ortela Królewskiego Pierwszego
uczennica ZSZ nr 1 w Białej Podlaskiej.
łowym Fot. IV LO im. Stanisława Staszica
3 listopada 2016 r. w 7. rocznicę nadania Gimnazjum
w Piszczacu zaszczytnego imienia Papieża Jana Pawła
II odbyła się uroczysta akademia ku czci Wielkiego Pa-
trona. Święto to było doskonałą okazją, aby uczniowie
klas I mogli złożyć ślubowanie i w ten sposób wyrazić
swoją przynależność do społeczności Gimnazjum
w Piszczacu.
W VII Ogólnopolskim Konkursie Plastycznym
„Papież Jan Paweł II przyjacielem sportu i olim-
pizmu”, zorganizowanym przez Szkołę Podstawową
nr 23 im. Olimpijczyków Polskich w Lublinie laure-
atką w kategorii klas IV-VI została Weronika Mirska
z kl. 5b. Wyróżnienie w kategorii klas IV-VI otrzymała
uczennica klasy 5a - Weronika Prokopiuk. Na konkurs
nadesłano 121 prac plastycznych z 27 placówek oświato-
wych (z 8 województw).
Uczniowie Gimnazjum w Piszczacu uczestniczyli
w XI Wojewódzkim Konkursie Recytatorskim Utwo-
rów Adama Mickiewicza. Uczennica klasy drugiej
Sylwia Bałajewicz zdobyła III miejsce, natomiast
uczeń klasy pierwszej Grzegorz Lach — wyróżnienie.
Ucznió przygotowała Pani Stanisława Lewik, która po-
mogła w przygotowaniu do konkursu.
20 października 2016 r. w Szkole Podstawowej w Po-
łoskach odbył się wielki turniej wiedzy i umiejętności
uczniów klasy I. Egzaminatorami byli: wychowawczyni
A. Dawidziuk, rodzice i uczniowie klasy II i III. Dzieci
wykazały się znajomością symboli narodowych i wie-
dzą o patronie szkoły. Liczyły, odgadywały zagadki oraz
skakały na skakance. Zaprezentowały się w tańcu i pięk-
nym śpiewaniu. Uczennice udowodniły, że są gotowe
do nauki zdając egzamin na szóstkę. Następnie złoży-
ły uroczyste ślubowanie i zostały pasowane na ucznia
Szkoły Podstawowej im. Jana Pawła II w Połoskach. Po
ślubowaniu, godnie ze szkolną tradycją, dziewczynki
otrzymały podarunki od starszych kolegów.
» 13 października 2016r. odbyły się Gminne Obcho-
dy Dnia Edukacji Narodowej w Piszczacu w którym
udział wzieli pracownicy oświaty. Łącznie na zaprosze-
nie władz gminy przybyło kilkadziesiąt osób.
» W Szkole Podstawowej im. Jana Pawła II w Połoskach
świętowano Dzień Edukacji Narodowej. Uczniowie
klasy IIIiIV pod opieką pań J. Starzyńskiej, M. Syl-
wesiuk i M. Dawidziuk przygotowali akademię na
wesoło. Recytowali oni wiersze, opowiadali dowci-
py, śpiewali piosenki. Po złożeniu życzeń obdarowali
wszystkich nauczycieli i pracowników szkoły słodko-
ciami.
> a a
Najlepsi biegacze są w Piszczacu Fot. ZPO Piszczac
» 13 października 2016r. zawodnicy z Gimnazjum
w Piszczacu zajęli I miejsce w zawodach rejonowych
w Adamowie i zostali Mistrzami Rejonu Bialskiego
w Biegach Sztafetowych w roku szkolnym 2016/17,
które odbyły się w Adamowie (pow. Łukowski). Skład
zwycięskiej sztafety 10x1000 metrów to: Mateusz
Dowhun, Gabriel Olichwiruk, Bartłomiej Chali-
moniuk, Kacper Kozłowski, Marek Wajszczuk, Se-
bastian Patrejko, Szymon Wójtowicz, Tomasz Wę-
żowski, Patryk Krzyżanowski, Damian Neścioruk,
Miłosz Pawlak — opiekun Artur Wiśniewski.
» 8 października 2016r. odbył się I Hubertus w Stajni
Nad Lutnią.
» 4 października 2016r. w sali kolumnowej UG Piszczac
odbyło się szkolenie dla przedsiębiorców w ramach
naboru wniosków prowadzonym przez Bialskopodla-
ską Lokalną Grupę Działania.
WYDARZENIA
» 24 września 2016 r. Zofia Kulhawczuk uczennica
klasy IIIa) za opowiadanie „Przez drogę uzależnienia”
(opiekun - p. B. Karpińska) zajęła 2 miejsce podczas
XXI Ogólnopolskiego Konkursu Literackiego im. Ma-
rii Konopnickiej organizowanego dla uczniów szkół
podstawowych, gimnazjów i szkół ponadgimnazjal-
nych, odbywający się pod honorowym patronatem
Marszałka Województwa Lubelskiego w Międzyrzecu
Podlaskim. Z kolei Natalia Multan (uczennica klasy
Ib gimnazjum) za opowiadanie „Szczepan - telewizor
z duszą” (opiekun - p. L. Hołownia) otrzymała 2 na-
grodę.
» 18 września 2016r. odbył się „Bieg po zdrowie”
i Gminne Święto Plonów w Piszczacu.
» 4 września 2016r. w Kościeniewiczach odbyły się do-
żynki gminno-parafialne.
« 2 września 2016r. z inicjatywy Janiny Świrskiej
z Gminnej Biblioteki Publicznej w tegorocznej
edycji ogólnopolskiej akcji „Narodowe Czytanie”
udział wzięli mieszkańcy gminy Piszczac. Groma-
dząc się w sali Gminnego Centrum Kultury i Spor-
tu zebrani uczniowie z ZPO oraz zaproszeni goście
czytali fragmenty powieści „Quo Vadis” Henryka
Sienkiewicza.
» 30 sierpnia 2016 r. odbył się rajd rowerowy po gminie
Piszczac.
Bieg z wiadrami podczas Gminnego Święta Plonów
w Piszczacu Fot. J. Ruszkowska
» 28 sierpnia 2016 roku odbyły się XVIII Dożynki Powia-
towe w Zalesiu. Okazały wieniec został przygotowany
przez mieszkańców Piszczaca. Panie z Chotyłowa
z KGW Chotyłów na czele urządziły stoisko promujące
gminę. Korowód dożynkowy gminy Piszczac z wień-
cem był jednym z najliczniejszych podczas prezentacji.
Dziękujemy wszystkim osobom, które zaangażowały
się w prace przygotowujące wieniec i stoisko oraz za
udział w prezentacji gminy.
» 21 sierpnia 2016 r. Katarzyna Niczyporuk z Wyczó-
łek otrzymała wyróżnienie podczas Ogólnopolskie-
go Konkursu Plecionkarstwa im. Jana Bartosiewicza
w Nowym Tomyślu za promocje papierowej wikliny
jako nowoczesnego trendu w plecionkarsiwe .
Zebrał i opracował Łukasz Węda
GŁOS PISZCZACA
NASI MIESZKAŃCY
Z, myślą o seniorach.
Salonikowa integracja
Powołaniu „Saloniku 50+” przyświecała myśl o zaktywizowaniu starszych mieszkańców gminy Piszczac. Inicja-
tywa padła na podatny grunt. W czwartkowych spotkaniach bierze udział stałe grono osób żywo zainteresowanych
poszerzeniem swojej wiedzy tak w kwestii zdrowego żywienia, jak i nowinek literackich. W parze z hartowaniem du-
cha idzie myśl o... zdrowym ciele. Stąd wśród propozycji Gminnego Centrum Kultury i Sportu w Piszczacu są także
VOWZOZSId SOŁ5D
zajęcia sportowe oraz bogaty program wycieczek krajoznawczych.
Ostatnią inicjatywą GCKiS - adre-
sowaną do uczestników spotkań „Salo-
nik 50+” oraz zaprzyjaźnionych grup
skupiających starszych mieszkańców
- stał się II Powiatowy Przegląd Twór-
czości Literackiej Seniorów ph. „Jesień
poezją malowana”. Spotkanie zorgani-
zowane 6 listopada w sali kolumnowej
piszczackiego urzędu gminy okazało
się cenną lekcją integracji. Uczestnicy
przeglądu mieli sposobność do zapre-
zentowania szerszemu gronu odbior-
ców utworów poetyckich i muzycznych
własnego autorstwa. Przegląd sprzyjał
zatem twórczej konfrontacji, a że im-
I
z
preza nie miała charakteru konkursu...
zwycięzcami okazali się wszyscy wy-
stępujący. Zatem każdy, kto zagościł na
scenie, opuszczał salę z pamiątkowym
dyplomem i upominkiem od Wójta
Gminy Piszczac Kamila Kożuchow-
skiego.
W zdrowym ciele...
Czwartkowe spotkania w ramach
„Saloniku 50+” to dla mieszkańców
przede wszystkim okazja do wyjścia
z domu i kreatywnego spędzenia czasu.
Uczestnicy znają się i lubią przebywać
w swoim towarzystwie. Cotygodniowe
zebrania w naturalny sposób stają się
więc płaszczyzną wymiany doświad-
czeń, mobilizują też seniorów do nauki
- odkrywania i rozwijania swoich pa-
sji, jak również otwierania się na nowe
dziedziny wiedzy. Są to otwarte spotka-
nia do udziału w których zapraszamy
wszystkich chętnych.
I tak w myśl hasła: „w zdrowym
ciele - zdrowy duch” odbyła się druga
już edycję „Biegu po zdrowie” w ra-
mach powiatowego programu profilak-
tyki zdrowotnej. W marszu i szkoleniu
Nordic Walking wzięli udział Seniorzy
> |
z piszczackiego saloniku 50+. W ry-
walizacji nie było przegranych, jako że
każdy zawodnik otrzymał medal. Zwy-
cięzcy - jak nakazuje tradycja - otrzy-
mali dodatkowo trofea. Wśród atrakcji
towarzyszących imprezie znalazło się
m.in. tzw. miasteczko zdrowia, czyli
możliwość przeprowadzenia bezpłat-
nych konsultacji lekarskich i wykona-
nia badań w kierunku chorób ukła-
du krążenia. Ponadto zawodnicy, jak
i wszyscy odwiedzający miejsce zawo-
dów, mieli sposobność degustacji zdro-
wej żywności.
e ze
Kolejną okazją do poprawienia
kondycji fizycznej była lekcja Nordic
Walking pod okiem fachowych in-
struktorów. Do modnej i atrakcyjnej
formy ruchowej aktywności zachęciła
mieszkańców gminy fundacja „W te
pędy” z Międzyrzeca Podlaskiego.
Kwestie bezpieczeństwa
W ramach spotkań poświęconych
dbałości o zdrowie uczestnicy „Salo-
niku 50+” mieli m.in. okazję do wy-
słuchania kilku prelekcji pt. „Zdrowy
senior, zdrowy dom i całe środowisko”.
Po krótkiej lekcji anatomii i fizjologii
2
=
Anna Galczak-Kondraciuk, dietetyk,
opowiedziała zebranym o produktach,
które w naturalny sposób budują od-
porność. Warsztatowa część zajęć po-
legała natomiast na wykonaniu przez
uczestników surówki z banana, poma-
rańczy, liści cykorii, płatków owsianych
i jogurtu. Seniorzy zgodnie podkreślali,
że aby jedzenie służyło zdrowiu, liczy
się przede wszystkim serce włożone
w przygotowanie posiłku i radość two-
rzenia.
Do udziału w czwartkowych zebra-
niach zapraszani są ponadto lekarze,
NASI MIESZKAŃCY
SEE
|
ti
Hi
Hi
JĄ
Zwiedzanie stadniny Koni w Janowie Podlaskim Fot. Jolanta Ruszkowska
którzy na miejscu dokonują pomiaru
cukru i ciśnienia, a przy tym udzielają
seniorom fachowych porad z zakresu
zdrowia.
Osoby starsze niejednokrotnie
padają ofiarą oszustów i różnej maści
„naciągaczy”. Media co rusz alarmują
o nowych sposobach na wyłudzanie od
seniorów pieniędzy bądź zachęcaniu
ich do podpisywania niekorzystnych
umów. Celem uwrażliwienia mieszkań-
ców na kwestie związane z bezpieczeń-
stwem w handlu i prawami kupujących
GCKiS zorganizowało spotkanie z po-
wiatowym rzecznikiem konsumentów.
Ewa Tymoszuk wprowadziła słuchaczy
m.in. w temat sprzedaży bezpośred-
niej. Mówiła o prawach, jakie przysłu-
gują klientom w przypadku rezygnacji
z zakupu dokonanego podczas tzw. po-
kazu. Rzecznik zaakcentowała też za-
grożenia w związku z podpisywaniem
umów w sprzedaży bezpośredniej, jak
również nieumyślnym udostępnianiu
swoich danych osobowych.
W „Krainie Rumianku”
Stałym punktem programu w ra-
mach „Saloniku 50+” są comiesięczne
wycieczki krajoznawcze. Są one okazją
do bliższego poznania, a tym samym
docenienia piękna małej ojczyzny. Na
wyjazdy seniorzy sami składają się.
Od czasu do czasu pomaga GCKiS
lub Wójt Gminy Kamil Kożuchowski.
Podczas popularnych lekcji w terenie
seniorzy odwiedzili już m.in. Janów
Podlaski z pięknym zamkiem biskupim
oraz znaną na całym świecie - najstar-
szą i jedną z najpiękniejszych w Polsce
- stadniną koni arabskich. Na miejscu
poznali tajniki ich hodowli i żywie-
nia. Mieli też sposobność podpytania
o szczegóły przygotowań do wakacyj-
nej aukcji Pride of Poland.
W programie wycieczki znalazł
się również Pratulin ze znanym tak
w diecezji, jak i poza jej granicami sank-
tuarium bł. Męczenników Podlaskich.
Nie lada atrakcją z okazji przy-
padającego 20 października Europej-
skiego Dnia Seniora okazała się z kolei
wizyta mieszkańców gminy Piszczac
w... „Krainie Rumianku” usytuowanej
w miejscowości Hołowno leżącej na
terenie powiatu parczewskiego. Uczest-
nicy wycieczki zwiedzili wioskę tema-
tyczną. Następnie prezes Stowarzysze-
nia Aktywizacji Polesia Lubelskiego
Gabriela Bilkiewicz opowiedziała im
o fenomenie rumianku i przybliżyła
okoliczności powstania „wioski. Do-
datkowym atutem wyjazdu seniorów
była możliwość obejrzenia przez nich
Zdaniem Wójta
przedstawienia satyrycznego w wyko-
naniu zespołu obrzędowego Rumenok.
Co im w duszy gra
Powszechnie przyjęte jest, że to
właśnie na osobach doświadczonych
wiekiem spoczywa odpowiedzialność
za wprowadzenie w życie młodego po-
kolenia - podzielenie się z nim wiedzą
i doświadczeniem. Tymczasem prak-
tyka potwierdza, iż korzyść płynąca ze
spotkań na styku starsi - młodzi jest
obopólna. W maju, miesiącu rocznic
historycznych i świąt patriotycznych,
seniorzy gościli w Zespole Placówek
Oświatowych w Piszczacu. Na zapro-
szenie dyrektor Doroty Sierpatowskiej
wzięli udział w akademii poświęconej
historii naszej ojczyzny z czasów oświe-
cenia.
Seniorzy uczestniczyli także w spo-
tkaniu z Anną Mikiciuk. Poetka z Ło-
maz opowiedziała o swojej twórczości
i podzieliła się ze słuchaczami tym, co
jej w duszy gra...
Agnieszka Warecka
Przygotoanie ciekawej oferty dla seniorów było jednym z moich prioryte-
towych założeń wyborczych. Uważam, iż to właśnie starsi mieszkańcy gminy
posiadają potencjał do zagospodarowania. Postawiłem sobie jasny cel: popra-
wienie jakości i poziomu życia osób starszych poprzez promowanie aktywnych
form spędzania wolnego czasu w połączeniu z edukacją i wdrażaniem nowych
umiejętności. Miało się to dokonywać poprzez organizację spotkań integracyj-
nych i zajęć warsztatowych. Dziś śmiało mogę powiedzieć, że zamysł rozwija
się! Seniorzy spotykają się regularnie - co tydzień, a grono uczestników spotkań
powiększ sie systematycznie
GŁOS PISZCZACA
VOWZOZSId SOŁ5D
PASJONACI
Fotomalowanie
Angelika Żeleźnicka mieszkanka Piszczaca od lat zajmuje się fotografią robiąc fascynujące
i bardzo dojrzałe zdjęcia. Od zawsze inspiracją wszystkich jej zdjęć był człowiek. Jego historia,
emocje i to, co się w nim kryje. Posiada olbrzymi zbiór nagród, wyróżnień, dyplomów, zdobytych
na konkursach i wystawach regionalnych, ogólnopolskich i międzynarodowych.
W pokoju, w którym rozmawia-
my jest okno. To moje okno — mówi.
Bierze aparat do ręki i podchodzi do
niego. Siada na parapecie. Pokazuje mi
łąki — ukwiecone łąki o tej porze roku.
I miejsce, gdzie często chodziła, kiedy
było jej źle, a ono przynosiło jej uko-
jenie. Było natchnieniem, a także in-
spiracją do działania. To moja cząstka
świata - tu w Piszczacu. Tu przeżyłam
najlepsze z moich lat - mówi spokoj-
nie i rozkłada na kanapie wszystkie jej
godne podziwu zdjęcia. Zdjęcia, które
w roli głównej i jedynej przedstawia-
ją człowieka. A każde z nich niesie za
sobą historię i powód dla którego zo-
stało zrobione. Poruszane są w nich
poważne i trudne sprawy: smutek, od-
rzucenie, choroba, samotność, tęskno-
ta, miłość, akceptacja, macierzyństwo
i wiele innych. Bo jak mówi: Od za-
wsze inspiracją wszystkich moich zdjęć
jest człowiek. Jego historia, emocje
i to, co się w nim kryje. Czuję i wiem,
kiedy i kogo mam fotomalować, czyli
malować fotografią — wyjaśnia. Robię
zdjęcia, kiedy mam coś do powiedze-
nia, kiedy muszę wyrazić siebie... przy
tym traktuję je jako swoiste obrazy.
Angelika mówi, że każde zdjęcie to
osobna historia, to prawdziwe emocje,
nieskrywane uczucia, to los człowieka
i różne wydarzenia z życia odciskające
się na twarzy. Przykładem może być
zdjęcie 11-letniej dziewczynki z ko-
niem przełamujące strach względem
tego zwierzęcia. Dziś owa dziewczy-
na jeździ konno zdobywając pierwsze
sukcesy w jeździectwie. Każda sesja
jest inna. W każdej sesji dzieje się coś
nieprzewidywalnego. Mam wrażenie,
że pojawiam się z aparatem na wła-
Ściwym miejscu, we właściwym czasie
— wyjawia po cichu. Większość sesji
zdjęciowych wykonała w Piszczacu
szukając idealnych miejsc. Wykony-
wała je pożyczonymi aparatami, bądź
telefonem komórkowym. A potem pra-
cowała nad nimi, dobierając kolory,
światło, balans bieli i inne parametry.
Bo praca ze zdjęciem tylko pozornie
jest łatwa. Może trwać od 15 minut
do kilkunastu godzin. Potrzebuje ja-
sności umysłu, wyczucia, taktu i tego
czegoś, co ma Angelika. Chcę, żeby
każde moje zdjęcie było perfekcyjne.
Muszę być z niego w 100% dumna,
w przeciwnym razie nigdy nie ujrzy
ono światła dziennego — oświadcza.
W swoim życiu fotograficznym ma kil-
ka osób — przyjaciół, z którymi pracu-
je i lubi się dzielić swoimi poglądami,
Angelika Żeleźnicka urodziła się 27 grudnia 1993 roku w Białej Pod-
laskiej. Jest córką Violetty i Adama Żeleźnickich z Piszczaca. Ma troje
rodzeństwa. Obecnie mieszka w Piszczacu. Studiowała w Państwowej
Szkole Wyższej im. Papieża Jana Pawła II w Białej Podlaskiej, gdzie
ukończyła pedagogikę. Pozwoliło jej to podjąć pracę w bialskim przed-
szkolu, gdzie pracuje do dziś. Jednak całym jej życiem - pasją i fascynacją
jest fotografia. Mimo, iż ma dopiero 22 lata osiągnęła już dużo - wszystko
zaczęło się od dwóch aparatów fotograficznych, które dostałam od rodziny
na pamiątkę uroczystości przyjęcia I Komunii Świętej - zaczyna opowia-
dać Angelika. Były to zwykłe aparaty na kliszę i mama je ode mnie cho-
wała, bojąc się że wypstrykam całe klisze na „byle co i byle gdzie”- śmieje
się wspominając i pokazuje szufladę, w której leżały aparaty. Tłumaczyła,
że klisze są drogie i nie możemy sobie pozwolić na ich marnowanie takimi
moimi zabawami aparatem. Ale ja już wtedy czułam, że to moja droga, ale
nikt tego nie widział... - wpada w zadumę.
a także czuje bliskość ich zdjęć . Ale
nigdy nie miała wzorca, bądź idola,
czyli kogoś, kto wyznaczał jej drogę,
którą ma podążać. Do którego ma się
zbliżać. Angelika szuka swojej własnej
drogi. Owszem pojawiali się nauczy-
ciele, mentorzy, instruktorzy, którzy ją
dopingowali, którzy pomagali zorga-
nizować wystawy pod względem lo-
gistycznym, wspierali, udzielali wska-
zówek. Ale to ona zawsze wyznaczała
swój cel. W marcu tego roku w Kosza-
linie odbyła się pierwsza autorska wy-
stawa Angeliki „Wiosna Życia”. Pomi-
mo wielkiego stresu i zagubienia była
odważna i skromna jak zawsze. Było
mnóstwo pytań i ciekawych spojrzeń.
Odbiorcy jej prac byli podekscytowani
jej talentem i sposobem przedstawienia
człowieka. Jednak jak przyznaje: Trudno
było opanować ten natłok uczuć - pomie-
szanie satysfakcji i wdzięczności z po-
czuciem zagubienia i nieśmiałości. Pan
Mieczysław Cybulski — Prezes Fotoklu-
bu Rzeczypospolitej Polskiej ciekawie
podsumował jej wernisaż: „Autorka ma
bardzo dobre przygotowanie zawodowe
do robienia zdjęć na poziomie profesjo-
nalnym. Jest to fotografia w większości
w ujęciu psychologicznym. Jej obrazy są
jakby poezją jej fotografii, bardzo głębo-
ko sięgają w człowieka i pokazują jego
literackie ujęcie. Gratuluję i zapewniam,
że będzie miała wiele sukcesów na polu
fotografii międzynarodowej ”. Natomiast
miesiąc temu odbył się wernisaż foto-
grafii w Lublinie „Nie depcz stokrotek”,
gdzie podczas Nocy Kultury większość
jej prac oglądanych w wielkim formacie
robiło niepowtarzalne wrażenie. Było mi
bardzo miło widzieć odbiorców moich
fotografii. Niektórych z nich kojarzyłam
nawet z ich aktywności na mojej Facebo-
okowej stronie. To niesamowita sprawa
rozmawiać z obcymi ludźmi, którzy po-
przez sztukę stają się bliscy. Jednakże ża-
den opis w najmniejszej części nie oddaje
tego, co pozostało w mojej pamięci po tej
szczególnej nocy. Jestem wielką szczęścia-
rą, mogąc tworzyć, ale też po prostu żyć
wśród dobrych ludzi — wyznaje Angelika.
Mimo swojego młodego jeszcze
wieku zdobyła mnóstwo nagród i wy-
różnień. Zabrakło by tu miejsca, by je
wszystkie opisać. Jednakże wszystkie
są bardzo ważne, gdyż niosą za sobą
bagaż doświadczeń. Od kiedy swoje
życie z aparatem w 2009 roku związała
z Młodzieżowym Kołem Fotograficz-
PASJONACI
nym przy Bialskim Centrum Kultury
(dawny Miejski Ośrodek Kultury),
gdzie była pod opieką Pani Małgorzaty
Piekarskiej, zaczęły się pierwsze wysta-
wy, wernisaże i konkursy. Początkowo
swoje pierwsze „obrazy” eksponowała
na wystawach: „Moim obiektywem”,
„Migawka” i innych zorganizowanych
przez MKF i Fotoklub Podlaski w Bia-
łej Podlaskiej, który był kolejnym eta-
pem wyzwań fotograficznych. Wszyst-
ko to było możliwe za sprawą podjęcia
nauki w szkole średniej i nawiązaniu
znajomości i współpracy w Białej
Podlaskiej — mieście większych moż-
liwości i perspektyw. Nauka z liceum
obfitowała również w życie fotogra-
ficzne w dużej mierze z nim związane.
Zorganizowała tam autorską wystawę
fotografii „ Portrety”, a także aktywnie
uczestniczyła w życiu kulturalnym te-
goż liceum poprzez dokumentowanie
fotograficzne wydarzeń w tej szkole.
W 2010 roku zajęła I miejsce w konkur-
sie „Zwierzęta i krajobrazy Południo-
wego Podlasia w obiektywie uczniów
Platerki”. Przygotowała również zdję-
cia do wykorzystania w kalendarzu
promującym II LO im. Emilii Plater
w Białej Podlaskiej. Jednocześnie nale-
żała do Koła Miłośników Sztuki przy II
LO. Natomiast pierwszym konkursem
w jakim wzięła udział był III Ogólno-
polski Konkurs Fotograficzny „Lubel-
skie - przestrzeń ekopozytywna” zdo-
bywając wyróżnienie w postaci udziału
w wystawie pokonkursowej. Rok 2011
przyniósł jej wyróżnienie w II Ogól-
nopolskim Konkursie Fotograficznym
„Mój Mistrz”, I miejsce w konkursie
„Łosice - moja ziemia najbliższa” i II
miejsce w konkursie „Powiat bialski
w obiektywie”. Wszystkie te konkursy
dawały jej możliwość odbycia warsz-
tatów fotograficznych w różnych czę-
ściach Polski, co pozwoliło podróżo-
wać i poznawać miejsca godne uwagi
fotografa. Od 2013 bierze udział w Do-
rocznej Wystawie Fotografii Fotoklubu
Podlaskiego, obecnie jest jej VIII edy-
cja. Doskonaliła się również na IX Je-
siennych Warsztatach Fotograficznych
Fotoklubu Podlaskiego w 2013 roku.
Zaraz po nich została nominowana do
Dorocznej Nagrody Starosty Bialskie-
go za osiągnięcia w dziedzinie twór-
czości artystycznej. Wręczono jej na-
grodę Redakcji Miesięcznika „FOTO”
za udział w XVI Ogólnopolskiej Wy-
stawie Fotografii Dzieci i Młodzieży
w Białymstoku. 2014 rok obfitował
również w wielkie wygrane, a najważ-
niejsze to: nagroda Dyrektora Darłow-
skiego Ośrodka Kultury i wyróżnienie
w XIII Ogólnopolskim Konkursie Fo-
tografii Dzieci i Młodzieży „Człowiek,
świat, przyroda” w Koszalinie. Oczy-
wiście nie próźżnowałam studiując w
Białej Podlaskiej — Śmieje się Ange-
lika. Z racji wzrastania w duchu foto-
grafii i szeroko rozumianego rozwoju
wybrałam kolejne zdjęcia na kolejny
konkurs — pokazuje wygrane kadry.
Przyznano jej wtedy II miejsce w re-
gionalnej edycji XVI Ogólnopolskie-
go Konkursu Fotografii Studenckiej,
którego finał odbył się Warszawskiej
Szkole Fotografii i Grafiki Projektowej
w Warszawie. Wielkim wyróżnieniem
dla Angeliki było zdobycie Grand Prix
w XVII Ogólnopolskiej Wystawie
Fotografii Dzieci i Młodzieży w Bia-
łymstoku, gdzie na 555 uczestników
Angelika okazała się najlepsza, wrę-
czono jej również Nagrodę Specjalną
Dyrektora MDK. Nigdy jeszcze nie
usłyszałam od odbiorców moich prac
tylu dobrych i motywujących słów...
GŁOS PISZCZACA
VOVZOZSId SOŁ5D
poproszono mnie nawet o autograf —
wspomina uśmiechając się. W latach
2014-2015 była współredaktorem i fo-
tografem bialskiego miesięcznika spo-
łeczno-kulturalnego ,„„Pryzmat”. Te lata
zaowocowały również publikacją zdję-
cia na okładce Podlaskiego Kwartal-
nika Kulturalnego. Kolejne zaszczyt-
ne I miejsce w XI Ogólnopolskim
Konkursie Fotograficznym dla Dzieci
i Młodzieży „Mój dom, moja ojczyzna,
moja Europa - Zamość 2015”. Głośno
jest o niej również w Nowotomyskim
Ośrodku Kultury, który jest organizato-
rem III Międzynarodowego Konkursu
Fotograficznego „Portret Prawdziwy”,
w którym spośród 478 uczestników
z 19 państw Angelika została wyróż-
niona. Być docenioną w konkursie o
charakterze międzynarodowym - to
jest niesamowity zastrzyk energii i mo-
tywacji. Kolejne miesiące przynosiły
ważne i obfitujące w nowe doświad-
czenia wydarzenia, m.in.: uczestnictwo
PASJONACI
w plenerze oraz seminarium w trakcie
XI Ogólnopolskich Młodzieżowych
Spotkań z Fotografią w Darłówku Za-
chodnim, udział w warsztatach foto-
graficznych dla laureatów XVII Ogól-
nopolskiej Wystawy Fotografii Dzieci
i Młodzieży w Białymstoku, autorska
wystawa fotografii podczas Przeglą-
du Talentów Akademickich z okazji
obchodów Dnia Patrona Państwowej
Szkoły Wyższej im. Papieża Jana Paw-
ła II w Białej Podlaskiej. A jesienią
2015 roku przeprowadziła Gminne
Warsztaty Fotograficzne w Piszczacu
o tematyce przyroda, krajobraz i ich
ochrona w ramach projektu „Jestem
EKO”. Poczułam się zaszczycona
tym, że zauważono we mnie potencjał
do poprowadzenia takich zajęć. Mia-
łam okazję połączyć pasję z zawodem
- fotografię z przygotowaniem peda-
gogicznym. Wspaniałym doświadcze-
niem było dzielić się wiedzą, umiejęt-
nościami, a przede wszystkim miłością
do fotografii z młodymi ludźmi, którzy
uczestniczyli w warsztatach.
Angelika ma nieznaczne wsparcie
finansowe otrzymując od 2010 roku
stypendium Marszałka Województwa
Lubelskiego dla osób zajmujących się
twórczością artystyczną, a od 2015
roku stypendium kulturalne Prezyden-
ta Miasta Biała Podlaska. Rok temu
z przyznanych jej środków zakupi-
ła nowy aparat, którym cieszy się do
dziś. Przed nią wiele wyzwań zarówno
"zg
tych życiowych, jak i tych fotograficz-
nych. Na chwile obecną szykuje się do
udziału w kolejnym międzynarodo-
wym konkursie a także przygotowuje
kolejną indywidualną wystawę foto-
grafii - tym razem w Białej Podlaskiej.
Szczegółów można się dowiedzieć
z jej strony na Facebooku: Angelika
Żeleźnicka- fotografia. Życzymy jej
owocnych kadrów i niezapomnianych
wrażeń.
Marta Pietruczuk
UROCZYSTOŚCI
Jubileusz w Zalutyniu
Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy w Zalutyniu ma już 35 lat. Ten niezwykły jubi-
leusz był okazją do wspólnego spotkania. Po co? Aby móc prześledzić wspólnie długą historię
ośrodka i aby podziękować jego przyjaciołom — pracownikom i nie tylko. Po prostu ludziom, bez
których SOSW w Zalutyniu nie funkcjonowałby właściwie.
- Mamy wielkie plany. Chcieliby-
śmy rozbudować ten ośrodek. Mam na
myśli łącznik między budynkiem in-
ternatu a salą gimnastyczną i stołówką.
Plany rozbudowy są, trzeba byłoby je
tylko sfinansować. Póki co my takich
środków nie mamy - mówi dyrektor
ośrodka Bożena Guz. W ośrodku nikt
nie narzeka. Jak wiadomo, zawsze mo-
głoby być lepiej, ale nie jest źle. Bożena
Guz mówi, że na chwilę obecną ośro-
dek nie ma problemów, które spędza-
łyby sen z powiek pracownikom. Na
chwilę obecną w ośrodku przebywają
43 osoby. 23 z nich mieszkają w inter-
nacie, a reszta dzieci jest dowożona.
Warte podkreślenia jest to, że każdy
kto zgłosi się do ośrodka z pewnością
otrzyma pomoc. Tutaj nikt nie odpra-
wia nikogo z kwitkiem, tutaj się po-
maga wszystkim, którzy tej pomocy
potrzebują. Do ośrodka w Zalutyniu
trafiają przede wszystkim dzieci, które
są upośledzone w stopniu umiarowym
i znacznym, ale przyjmowane są dzie-
ci na wczesne wspomaganie rozwoju.
- W naszym ośrodku mamy arto-
terapię, hipoterapię, integrację sen-
soryczną. My tutaj przygotowujemy
dzieci do życia. — podkreśla dyrektor
ośrodka. Co ważne w Zalutyniu pra-
cują naprawdę najlepsi z najlepszych.
Wszyscy nauczyciele mają ukończone
studia na kierunku oligofrenopedago-
gika, ale na tym nie poprzestają. Ciągle
się szkolą, ciągle się dokształcają, a to
wszystko po to, aby jak najlepiej i jak
najefektywniej pomagać swoim pod-
opiecznym. Ci za ogrom serdeczności
i pomoc ze strony nauczycieli są nie-
zwykle wdzięczni. Czym się rewanżu-
ją? Chociażby sukcesami sportowymi.
- Sukcesów mamy wiele, nie
tylko krajowych, lecz także między-
narodowych. Nasze dzieci biorą udział
w różnych turniejach, zawodach
sportowych. Nie ma chyba olimpiady
specjalnej w której nasi uczniowie nie
biorą udziału. — dodaje Bożena Guz.
Ośrodek w Zalutyniu to: zajęcia dla
najmłodszych dzieci - zajęcia wczesne-
go wspomagania, szkoła podstawowa,
gimnazjum i szkoła przysposabiająca
do pracy. Dzieci w Zalutyniu mogą
przebywać do 24. roku życia. Obecnie
organem prowadzącym ośrodek w Za-
lutyniu jest gmina Piszczac. Wójt Ka-
mil Kożuchowski zapewnia, że urząd
ze wszystkich sił będzie działał w tym
kierunku, aby ośrodek mógł się roz-
wijać, nie ma absolutnie planów jego li-
kwidacji, bo takie głosy też były słyszane.
Kożuchowski dodał również, że gmina
będzie brała czynny udział w pozyski-
waniu środków na rozbudowę ośrodka.
Aleksandra Majewska
Podopieczni SOSŚw w Zalutyniu Fot. K. Jaszczuk biala24.pl
>
GŁOS PISZCZACA
10
VOWZOZSId SOŁ5D
WSPOMNIENIA I RELACJE
Dziennik Augusta Krasickiego
z kampanii rosyjskiej 1914-1916
(fragmenty)
Na temat I wojny światowej uka-
zało się dotychczas mnóstwo książek,
pamiętników, relacji i wspomnień. Po-
śród dostępnej literatury przedmiotu,
na szczególną uwagę zasługuje „Dzien-
nik z kampanji rosyjskiej Krasickiego
Augusta, porucznika w Sztabie Ko-
mendy Polskich Legjonów 1914-1916".
Pierwodruk wydany został w 1934 r. we
Lwowie. Przez wiele lat „Dziennik” ten
był niedostępny dla przeciętnego czy-
telnika.
Autor wspomnień, August hrabia
Krasicki (1873-1946) z wykształce-
nia był przyrodnikiem. Po wybuchu
I wojny światowej, zmobilizowany
został do armii austriackiej (jako ofi-
cer rezerwy). Otrzymał przydział do
pułku Landszturmu nr 18, gdzie peł-
nił funkcję adiutanta w 2 batalionie
w Żurawicy koło Przemyśla. Od wrze-
śnia 1914 r. służył w austriackiej Ko-
mendzie Legionów Polskich. Najpierw
jako podporucznik, a potem porucz-
nik, pełnił funkcję adiutanta oraz ofi-
cera ordynansowego komendantów
Legionów Polskich (od września 1914 r.
do lipca 1916 r.). W kwietniu 1916 r.
został członkiem Naczelnego Komitetu
Narodowego. Przeszedł szlak bojowy
od Karpat Wschodnich, przez Bukowi-
nę, Pokucie, Piotrków, Lubelszczyznę
i Podlasie, aż po Wołyń.
Po zakończeniu działań wojen-
nych, w 1920 r. zgłasza się na ochotnika
do wojska. Służbę wojskową zakończył
w 14 Pułku Ułanów Jałowieckich. Zde-
mobilizowany w stopniu rotmistrza.
Autor wspomnień był legionistą i ka-
walerzystą, a nade wszystko uważnym
i wnikliwym obserwatorem, który
w przejmujący sposób potrafił oddać
atmosferę wydarzeń wojennych.
Dziennik Krasickiego, to wyjąt-
kowy pamiętnik i swoista kronika wy-
darzeń Wielkiej Wojny. Oczywiście
najbardziej interesują nas fragmenty
dotyczące przemarszu Legionów przez
powiat bialski, w tym obecną gminę
Piszczac. Niewątpliwie jest to bardzo
ciekawa relacja sprzed 101 lat. W za-
mieszczonych poniżej fragmentach
„Dziennika, zachowano oryginalną
pisownię.
* * *
Konstantynów - Biała -
Jabłoń. Czwartek, 19 VIII
1915.
Otrzymałem rozkaz zrekognosko-
wania [przeprowadzenia zwiadu, roz-
poznania - dop. S.H.] dróg i mostów
przed Brześciem, między Janowem
a Włodawą, skorzystam wiec i odwie-
dzę krewnych w tamtych stronach.
Wyjeżdżam o 6-tej rano, równocześnie
ze sztabem, który idzie w kierunku Ja-
nowa [Podlaskiego — dop. S.H.], jadę
na Białą [Podlaską — dop. S.H.]. Spoty-
kam wojska austr|iackie], całą dywizję,
pułki 48, 95, 55, 15. Po drodze spalo-
ne wsie, folwarki, w polu pustki, tylko
krzyże widnieją na horyzoncie, których
jest tu bardzo dużo, unickie, prawo-
sławne i tolerancyjne. Spotykam na
polu kruka, pierwszy raz podczas woj-
ny. Przed Białą przy drodze ładne stare
lipy ponumerowane, ale większej części
alei brakuje. Spotykam bez końca tabo-
ry, przeważnie idące ku północy. Biała
Radziwiłłowska, dość duże miasto, nie
spalone ale opustoszałe. (...) Jadę dalej
tym samym traktem, wsie wszystkie
po drodze spalone, spotykam teraz bez
ustanku wojska niemieckie, treny, arty-
leria, piechota. Zajeżdżam do miastecz-
ka Łomazy, zupełnie spalone, stoi tylko
nowo zbudowany kościół i cerkiew.
W kościele umieszczono szpital. Staję
tu na chwilę, pozostali ludzie z ukon-
tentowaniem [zadowoleniem - dop.
S.H.] opowiadają o ucieczce Mo-
skali. Zjawia się miejscowy aptekarz
p. Janowski, rozmawia ze mną, ale ma
orientację „szerokotorową” i nie wierzy
w pobicie Moskali. Za Łomazami spo-
tykam całą dywizję kawalerii niemiec-
ką, gwardyjską, 3 p. uł. [pułku ułanów
— dop. S.H.] i dragoni. (...)
* * *
Różanka-Ortel Królewski.
Sobota, 21 VIII 1915.
(...) Około 11-tej wyjeżdżam ku
szosie. Folwark Stawki nie spalony.
Wsie Dołgobrody [Dołhobrody - dop.
S.H.] i Hanna niedużo. Przy szosie
okopy niemieckie i setki wystrzelonych
gilz, szosa rozbita zupełnie, same doły
i piach. Z Hanny skręcam na boczne
drogi, teren bardzo piaszczysty. Dalsze
wsie zupełnie spalone, koło spalonego
folwarku Zofiówka spotykam chłopa
byłego unitę, bardzo mądrze rozma-
wia, miał przy sobie metrykę ślubu,
który w r. 1882 brał w Sokalu. W każ-
dej wsi stoją jakieś tabory niemieckie.
Wieś Chuszcza [Huszcza - dop. S.H.]
bardzo duża, połowa z kościołem spa-
lona. Ludności tu więcej się spotyka,
z największą rezygnacją robią sobie na
zgliszczach szałasy i wyszukują w po-
piele kawałki żelaza itp.
Dojeżdżam do wsi Ortel Królew-
ski, gdzie spotykam się z taborem au-
striackim. Korzystam z tego i zostaję tu
z nimi na noc. Kolacja: kartofle i her-
bata. Nocuję w chałupie z chorążym
z taboru, Nagórskim z Sambora. Konie
moje dostają owsa, a siano znajdujemy
w opuszczonych stodołach. Niemieckie
wojska wybierają wszystko bezwzględ-
nie, a co nie wezmą to zmarnują. Tak
przed stodołą, gdzie stoimy, mnóstwo
siana i słomy leży na ziemi. Dzień dziś
paskudny, mglisty, kilka razy padał
deszcz, przemokłem trochę, bo pelery-
na gumowa już przepuszcza. Dziś zro-
biliśmy 50 kilometrów.
x * *
Ortel Królewski — Janów -
Makarowo. Niedziela, 22
VIII 1915.
Po czarnej kawie o 7-mej rano
wyjeżdżam dalej, za Ortelem lasami,
podobno „kozinie”. Przejeżdżam przez
tor kolejowy Brześć-Łuków, do wsi
Kłodowa [Kłoda — dop. S.H.], stoją tu
także tabory niemieckie. Wieś nie spa-
lona. Stąd polami, dalej lasami, do szo-
sy Brześć-Biała. Cztery mosty na rzece
Zielawa, która tu płynie korytem ba-
gnisty, i rozgałęzionym, zupełnie spa-
lone są jednak kładki po których prze-
jeżdżam. Saperzy zaczynają budowę
mostów. Z szosy skręcam do wsi Wo-
skrzenice. Wieś w części spalona, we
dworze stodoły i kilka budynków, dwór
stoi ale opuszczony, są tu Niemcy. Dalej
polami, na północ do lasów majoratu,
Rokitno i Kijowiec. Lasy dębowo-so-
snowe, trochę grabiny i brzozy. W środ-
ku duże zręby i karczunki. Słychać spod
Brześcia głuche strzały ciężkich armat.
W środku lasów zgliszcza i ślady du-
żych zabudować leśnictwa, został sad
i ogród warzywny. Dalej koło samot-
nego domku, polowy szpital niemiecki.
Przy stole przy jedzeniu siedzą leka-
rze, obok kilkanaście grobów rzędem
z krzyżami, dalej gotowe groby, na no-
szach leży kilkanaście trupów, a jeńcy
moskiewscy kopią groby. Koło Horod-
nicy skręcam na drogę piaszczystą, któ-
ra prosto do Janowa prowadzi. Przed
Janowem popasam owsem, którego
trochę w polu zostało. Armaty huczą
pod Brześciem, żurawie przestraszone
krążą rozbite z klucza. Wypogodzi-
ło się i słońce świeci. Przed Janowem
okopy, miasto nieopalone. W mieście
dużo wojsk niemieckich, ranni leżą
w kościele na słomie. Mieszkańcy
chodzą zafrasowani, gdyż komendant
WSPOMNIENIA I RELACJE
niemiecki wziął ks. dziekana i rabina
na zakładników i do dziś ich trzyma.
Idę interweniować o wypuszczenie,
co obiecują. Miasto niewielkie, dużo
Żydów. Cerkiew także pełna rannych.
Szukam za wiadomościami o Komen-
dzie Legionów. Spotykam legionistę
I Brygady, który mówi, że sztab jest za
Bugiem w Maczuli.
Idę na miasto za jedzeniem dla
siebie, Kuzia i koni. Trafiam na żołnie-
rza niemieckiego, który niesie na tacy
placek. Pytam się go dla kogo, i gdzie
można by jeść dostać? Ten prowadzi
mnie do rotmistrza, komendanta sa-
nitarnego oddziału niemieckiego, któ-
ry mnie bardzo grzecznie zaprasza do
menaży. Zastaję tam sztabsarzta [lekarz
sztabowy — dop. S.H.], kilku doktorów
i oficerów. Rotmistrz wprowadzając
mnie przedstawia wszystkim, bardzo
grzecznie mnie goszczą, rozpytują się
o narodowość i stosunki miejscowe.
Miałem wykład o ludności zamiesz-
kującej te strony Polski i o Legionach,
o czym nie mieli pojęcia. W ich mnie-
maniu są wszyscy Russem. Na obiad
zupa z jarzyną, kawałki mięsa i ten pla-
cek, który mnie tu sprowadził, herbata
i kawa. O l-ej wyruszam dalej przez
Pawłów i Bubel. Wsie z tej strony Bugu,
o ile nie były spalone, są bardzo po-
rządnie zbudowane, drewniane gładkie
drzewo na zewnątrz, drzwi, okna duże z
futrynami w ramach, u okien okiennice.
Za Janowem okolica falista. We wsi
Bubel zjeżdża się z wysokiego brzegu
na rzekę Bug, który płynie piaszczy-
stym korytem. Zbudowany jest tu most
na polach i kładka. Spotykam kilku
warszawiaków, którzy uciekli z Brześcia
z roboty przy fortach, ma ich tam być
kilka tysięcy, uprowadzonych z War-
szawy. Przejeżdżam rzekę Bug i staję na
ziemi litewskiej, w gub. Grodzieńskiej,
pow. Brześć Litewski (...).
Do druku przygotował:
Sławomir Hordejuk
Opracowano na podstawie „Dziennik
z kampanii rosyjskiej Krasickiego Au-
gusta porucznika w sztabie Komendy
Polskich Legionów 1914-1916, Lwów
1934.
Gmina Piszczac
w starej fotografii
Rodzina Marciniuk z Kościeniewicz. Lata 50-te XX wieku. Fot. ze zbiorów Krzysz-
tofa Marciniuka
11
GŁOS PISZCZACA
12
VOVZOZSId SOŁD
WYDARZENIA GMINNE
Trzeci rajd rowerowy po gminie Piszczac
Gminne Centrum Kultury i Sportu w Piszczacu po raz trzeci zorganizowało rajd rowerowy
pt. „Poznajemy gminę Piszczac”. Pierwszy odbył się w maju śladami Bazylego Albiczuka. Podczas
drugiego uczestnicy odwiedzili Ortel, Zalutyń i Chotyłów.
30 sierpnia 2016 roku w rajdzie udział wzięło ponad 20
uczestników, wśród których najliczniejszą grupę stanowiły
dzieci ze szkół podstawowych. Start miał miejsce w Piszcza-
cu. Uczestnicy skierowali się na początek do Połosek. W tej
miejscowości dzieci miały możliwość spotkania z pszczela-
rzem Dorianem Tomczykiem. Dowiedziały się jak powstaje
miód i jakie obowiązki ma pszczelarz. Miały możliwość zo-
baczenia przyrządów stosowanych podczas pracy w pasiece.
Poznały proces powstawania miodu i jego właściwości. Przy
okazji pobytu w pasiece uczestnicy wycieczki mieli okazję
skosztować owocu pracy pszczół. Następnie rowerzyści
udali się w kierunku Dobrynki. Ten etap rajdu był bardzo
wymagający. Kilka kilometrów w głębokim piachu, wśród
pól i przez las wymęczyły uczestników. Jednak wszyscy ra-
dzili sobie dzielnie, a najbardziej wytrwali okazali się naj-
młodsi rowerzyści. Nagrodą za ich trud były smaczne lody
w Dobrynce. Po odpoczynku grupa skierowała się na Kolo-
nię Piszczac do grill parku Jarzębina. Po dotarciu na miejsce
na wszystkich czekała Sołtys Anna Charkiewicz z przysma-
kami. Dzieci mimo przejechania 20 km miały jeszcze ochotę
Wakacje z łukiem
Momentami na rajdzie nie było łatwo Fot. Ł. Węda
na zabawę i gry sportowe. Wszyscy zmęczeni ale zadowolenie
wrócili do Piszczaca przejeżdżając łącznie 24 km.
Łukasz Węda
Łucznictwo tradycyjne zysku-
je coraz większą popularność wśród
dzieci i młodzieży. Zakończył się cykl
zajęć podsumowujących te warsztaty
w kilkunastu miejscowościach gminy
Piszczac, których współorganizato-
rem było Gminne Centrum Kultury
i Sportu w Piszczacu.
Program zajęć obejmował warszta-
ty teoretyczne i praktyczne z łucznictwa
tradycyjnego. Zakupiony został także
sprzęt łucznicy. Uczestnicy poznali
podstawy obchodzenia się z łukiem
i próbowali swoich sił w strzelaniu do
słomianej maty. Grali też w golfa łucz-
niczego i strzelali do ruchomego celu
tzw. chochoła. Warsztaty skończyły się
turniejami łuczniczymi w kategoriach
wiekowych będące sprawdzianem na-
bytych umiejętności. Każdy uczestnik
otrzymał pamiątkowy medal, a najlepsi
trofea. Największym zainteresowaniem
warsztaty łucznicze cieszyły się w Za-
horowie. Łącznie w zajęciach udział
wzięło 171 uczestników. Najmłodsi
mieli nawet po 3 lata i radzili sobie bar-
dzo dobrze.
Warto wskazać, że walory strzelania
z łuku są ogromne. Ma ono wiele po-
zytywnych cech kształtujących zdyscy-
plinowanie, samodzielność, opanowa-
nie i wpływa na poprawę koncentracji.
Łucznictwo kształtuje pozytywne cechy
charakteru. Wpływa to także na wycho-
wawczą funkcję tej dyscypliny. Jest to
zupełnie inna forma spędzania wolne-
go czasu niż dotychczas spotykane.
Partnerami realizacji pomysłu
byli: Stowarzyszenie Rozwoju Gminy
Piszczac, Gmina Piszczac i Fundacja
Fundusz Lokalny Ziemi Biłgorajskiej.
Warsztaty odbywały się w ramach pro-
jektu „Przygoda z łukiem” dofinan-
sowanego z programu „Lubelskie Lo-
kalnie Mikrodotacje FIO” ze środków
Ministerstwa Pracy i Polityki Społecz-
nej w ramach Rządowego Programu
- Fundusz Inicjatyw Obywatelskich.
Wartość całkowita dofinansowania wy-
niosła 4 985,00 zł.
Łukasz Węda
Lekcja łucznictwa w Dąbrowicy Małej Fot. Ł. Węda
HISTORIA
JB
Zarys dziejów Chotyłowa c.»
Podczas I wojny światowej, warto
nadmienić, że od wiosny 1916 r. istnia-
ła w Chotyłowie silna placówka Pol-
skiej Organizacji Wojskowej. Podobnie
jak w Tucznej, podlegała komendzie
w Piszczacu, którą to dowodził Zyg-
munt Gadulski.
Niewiele jest informacji o znisz-
czeniach wojennych w Chotyłowie
z tego okresu. Na pewno uszkodzeniu
uległ dworzec kolejowy. W 1928 r. zo-
stał on przebudowany według projektu
architektonicznego inż. Władysława
Kwapiszewskiego (1882-1938). Dwo-
rzec zachował jednak oryginalną bry-
łę. Rozbudowano go poprzez dodanie
pięciobocznego ryzalitu frontowego
(wysunięta część fasady budynku na
wysokości wszystkich kondygnacji).
Zmianom uległ także kształt dachu
nad głównym korpusem. Wzniesiono
dach uskokowy kryty gontem, któ-
ry zastąpiono po latach płaską blachą
w arkuszach.
Po zakończeniu I wojny świato-
wej Chotyłów był jednym z 11 sołectw
w gminie Piszczac. W 1921 r. liczył 40
domów oraz 222 mieszkańców (107
mężczyzn i 115 kobiet). Podział ze
względu na wyznawaną religię przed-
stawiał się następująco: 121 katolików,
85 wyznawców judaizmu, 13 prawo-
sławnych oraz 3 protestantów. Jeże-
li chodzi o narodowość, to 209 osób
zadeklarowało polską, 10 żydowską, 3
rosyjską. Warto nadmienić, że od 1918 r.
istniał w Chotyłowie dom modlitwy
dla miejscowych Żydów (niektóre źró-
dła podają, ze był to dom nauki — tzw.
bejt ha-midrasz). Znajdował się przy
obecnej ulicy Zaleskiej 9 i przynależał
on do Wyznaniowej Gminy Żydow-
skiej w Piszczacu.
W okresie międzywojennym Cho-
tyłów był jedną z najszybciej rozwija-
jących się miejscowości nie tylko w
gm. Piszczac. Przybywa tutaj zakładów
pracy, co wpływa na szybki wzrost
liczby mieszkańców osady. Najwięcej
jednak osób znajdowało zatrudnienie
na kolei (naczelnikiem stacji był Stani-
sław Grodzki). Znajdował się też tutaj
m.in. Ośrodek Zdrowia (z jednym le-
karzem), składnica drewna, smolar-
nia. Pracowały też dwa tartaki. Jeden
należał do Maksa Szmidta (zatrudniał
VE
12)
autora.
5 pracowników), a drugi (założony
w czasie I wojny światowej przez
Niemców) po 1918 r. był własnością
Stanisława Chwedkowskiego i We-
izmana (miejscowego Żyda). Z innych
zakładów wymienić trzeba także wy-
twórnię wody gazowanej (zatrudniała
2 pracowników). Jej właścicielem był
Żyd — Boruch Kamieniec. Była również
masarnia, należąca do Józefa Pawo-
niaka. Tuż przed wybuchem II wojny
światowej, podejmowane były próby
utworzenia gorzelni spółdzielczej.
W 1921 r. powołano w Chotyło-
wie Nadleśnictwo Państwowe, które
z przerwami funkcjonuje po dziś dzień.
W 1930 r. jego powierzchnia liczyła
7700 ha. Przed wojną do Nadleśnictwa
należało (oprócz lasów), gospodarstwo
rolne o powierzchni 261 ha, zatrudnia-
jące 2 robotników.
Funkcjonowały również trzy ce-
gielnie. Już po I wojnie światowej od-
kryto, że glina w Chotyłowie dosko-
nale nadaje się do wyrobu cegły. Już
w 1925 r. powstała cegielnia należąca
do Augusta Stencla i Józefa Widleskie-
go (spółka). Zatrudniała ona ok. 50
pracowników i była jak na tamte cza-
sy bardzo nowoczesna. Kolejna była
własnością Żyda, Zelmana Weizmana
(pracowało w niej ok. 40 os.). Trzecia
cegielnia należała do Wandy Głuskiej
(30 os.), a jej dzierżawcą był niejaki
Gopja. Ks. Roman Soszyński w książ-
ce „Piszczac miasto ongiś królewskie”
Pracownicy kolejowi przed dworcem w Chotyłowie. Fot. listopad 1928 r. Ze zbiorów
podaje, że przed wojną, niejaki Karol
Nieszporek, był właścicielem „starej
cegielni w Chotyłowie. Według „Księ-
gi adresowej Polski dla handlu, prze-
mysłu, rzemiosł i rolnictwa” z 1928
r, w Chotyłowie znajdował się sklep
„maszyn rolniczych, a jego właścicie-
lem był A. Hempel. Ponadto, we wsi
funkcjonował co najmniej jeden sklep
spożywczy (należący do miejscowego
Żyda) oraz „punkt sprzedaży napo-
jów alkoholowych. Obok Piszczaca,
Chotyłów był największym ośrodkiem
handlowym w gminie.
Z różnych organizacji, które funk-
cjonowały w latach międzywojnia
w Chotyłowie, należy wymienić: Ko-
lejowe Przysposobienie Wojskowe,
męski Oddział Związku Strzeleckiego
(26 członków w 1938 r.), Koło Mło-
dzieży Polskiej, Związek Robotników
Przemysłu Budowlanego. W 1928 r.
powołano Ochotniczą Straż Ogniową
(02.08.1931 r. odbyła się uroczystość
poświęcenia sztandaru). W 1938 r. jed-
nostka liczyła 12 członków i mieściła
się przy ul. Piszczackiej. Jej prezesem
był Leon Jasiński, zaś komendantem
Władysław Daczkowski. Prawdopo-
dobnie istniało także koło Przysposo-
bienia Wojskowego Lotniczego oraz
koło Ligi i Obrony Przeciwpowietrznej
i Przeciwgazowej. Z partii politycznych
istniała komórka Polskiej Partii Socja-
listycznej, która miała znaczne wpły-
wy w miejscowych zakładach pracy
13
GŁOS PISZCZACA
14
VOVZOZSId SOŁD
(głównie w cegielniach). Pewne wpły-
wy na mieszkańców gminy miało też
Stronnictwo Narodowe.
W miejscowości znajdowała się
również szkoła powszechna (II stop-
nia), która istniał a od co najmniej 1918
r. Przed wojną uczęszczało do niej 188
dzieci. Według spisu z grudnia 1938 r.,
Chotyłów liczył 747 osób (w porówna-
niu z 1921 rokiem jest to dosyć znaczny
wzrost liczby mieszkańców). Według
podziału na narodowość, miejscowość
zamieszkiwało 667 Polaków, 76 Żydów
i 4 Rusinów. Powierzchnia miejscowo-
ści liczyła 465,4 ha. Pomyślny rozwój
Chotyłowa przerwał wybuch II wojny
światowej.
Sławomir Hordejuk |
HISTORIA
7
04 A
„a
Pracowni
RELACJE
Dzień Przedszkolaka
4 listopada 2016 roku w Przedszkolu Samorządowym w Piszczacu obchodzony był Dzień Przedszkolaka.
'To ważna uroczystość, na której wszystkie dzieci uroczyście złożyły ślubowanie i zostały pasowane na praw-
dziwych przedszkolaków
Na to ważne wydarzenie przed-
szkolaki zaprosiły Panią Dyrektor Do-
rotę Sierpatowską, Panią Wicedyrektor
Agnieszkę Pawlak, Wójta Gminy Pisz-
czac Pana Kamila Kożuchowskiego
oraz przedstawicieli rodziców. Dzieci
z niecierpliwością czekały na ten dzień.
Pod czujnym okiem wychowawców
uczyły się piosenek i wierszyków, aby
wypaść jak najlepiej. Same także przy-
gotowywały elementy jesiennej dekora-
cji. Zanim jednak nastąpiło ślubowanie
dzieci musiały udowodnić, że na nie
zasługują. W dużej pomarańczowej
kopercie ukryte było siedem umiejęt-
ności, którymi powinien wykazać się
wzorowy przedszkolak.
Na początek każda grupa przed-
szkolna zaprezentowała swoją grupową
piosenkę. Dzieci wystąpiły w strojach
grupowych, więc z łatwością można
było odróżnić poszczególne grupy.
Przedszkolaki udowodniły, że umie-
ją śpiewać także w języku angielskim.
Było kolorowo i wesoło. Dzieci popisa-
ły się nie tylko umiejętnościami wokal-
nymi, ale również recytatorskimi. Udo-
wodniły to poprzez wspólną recytację
wiersza. Przy dźwiękach skocznej mu-
zyki dzieci zatańczyły „Pada deszczyk”.
Wszystkie grupy odpowiedziały
także na zadawane „bardzo trudne”
pytania. O tym, że przedszkolaki zna-
ją zasady ruchu drogowego i wiedzą
jak bezpiecznie poruszać się po ulicy
dowiedzieliśmy się, słuchając piosenki
w wykonaniu pięciolatków, a 3, 416
latki przypomniały nam kolory sygna-
lizacji świetlnej.
Przy piosence „Głowa, ramiona,
kolana, pięty... pokazały, że lubią ćwi-
czyć, a przy ty doskonale się bawią.
Do wspólnej zabawy włączyli się także
zaproszeni goście. Każda umiejętność
podlegała ocenie. Oceniający, wśród
których byli Pani Dyrektor, Pani Wice-
dyrektor, Pan Wójt oraz rodzice, mieli
do wyboru wesołe i smutne buźki.Pa-
trząc na tablicę nikt nie miał wątpliwo-
ści czy zadania zostały zaliczone. Przy
każdej umiejętności przyczepiona była
wesoła buźka. Po występach przyszedł
czas na uroczyste ślubowanie. Pani Dy-
rektor czytała tekst ślubowania nato-
miast dzieci odpowiadały „Ślubujemy”.
Po odczytaniu aktu ślubowania nastą-
piło Pasowanie. Pani Dyrektor dotknę-
ła ramienia przedstawiciela każdej gru-
7% Fa ż
cy Nadleśnictwa Chotyłów. Fot. 1939 r. Ze zbiorów Ewy Lipowieckiej.
APR 2
py ogromnym ołówkiem pasując tym
samym dzieci na prawdziwych przed-
szkolaków. Na zakończenie uroczysto-
ści czekały na dzieci wspaniałe niespo-
dzianki. Pierwszą z nich przygotował
Pan Wójt, a były to zabawki dla każdej
grupy. Drugą niespodziankę przygoto-
wali rodzice — słodki poczęstunek. Go-
ście także zostali obdarowani małymi
jesiennymi pamiątkami. Wszystkim
bardzo smakowały ciasteczka i owoce,
ale każdy nie mógł się doczekać rozpa-
kowania prezentów. Przedszkolaki były
zachwycone nowymi zabawkami. Była
świetną okazją do zaprezentowania na-
bytych przez dwa miesiące uczęszcza-
nia do przedszkola, umiejętności dzie-
ci. Wszystkie przedszkolaki, zwłaszcza
te najmłodsze, swoim zachowaniem
potwierdziły, że dobrze czują się
w przedszkolu. Teraz wreszcie dzieci
z dumą mogą powiedzieć „Jestem
przedszkolakiem !* Dziękujemy Wój-
towi Gminy Piszczac Panu Kamilowi
Kożuchowskiemu za sfinansowanie za-
kupu zabawek do przedszkola oraz ro-
dzicom za przygotowanie poczęstunku
dla dzieci.
Ewa Zalewska,
Anna Litwiniec
ZNANI - NIEZNANI - ZAPOMNIANI
Prof. Daniel Markowski
Rektor z Chotyłowa
Wybitny socjolog, były rektor Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Rzeszowie, emerytowany profesor
Uniwersytetu Rzeszowskiego. Autor wielu rozpraw, recenzji, artykułów naukowych i książek. Spe-
cjalista z zakresu nierówności i zmian społecznych oraz socjologii młodzieży.
£
Daniel Edward Markowski urodził
się 3 stycznia 1940 r. w Chotyłowie,
gdzie jego dziadkowie posiadali gospo-
darstwo rolne. Jego rodzice to Helena
z domu Nikoliszyn i Edward Roman
Markowski. Ma dwie siostry — Jolan-
tę (ur. 1947 r.) oraz Helenę (ur. 1951
r.). Dzieciństwo spędził w rodzinnym
Chotyłowie oraz w Kijowcu, gdzie jego
rodzice byli nauczycielami (ojciec do
1939 r. był kierownikiem miejscowej
Szkoły Powszechnej).
Jego wczesne dzieciństwo przy-
padło na okres wojny i okupacji. Do
pierwszej klasy szkoły podstawowej
uczęszczał w Kijowcu. Kiedy miał
niespełna pół roku, jego ojciec, który
był członkiem konspiracji (należał do
Ls
h
Daniel Markowski z mamą (w środku) oraz dziećmi z Kijowca. Fot. 1941/1942 r. Ze zbiorów prof. Daniela Markowskiego.
Związku Walki Zbrojnej, a także Taj-
nej Organizacji Nauczycielskiej), został
aresztowany i przewieziony do katowni
gestapo w Białej Podlaskiej. Następ-
nie przesłuchiwany był na Zamku
w Lublinie, skąd po dwóch miesiącach
wywieziono go do obozu koncentracyj-
nego w Sachsenhausen-Oranienbur-
gu. Następnie w 1941 r. z grupą więź-
niów trafił do obozu koncentracyjnego
w Ravensbriick. W lipcu 1945 r., po
5 latach niewoli powrócił do Kijow-
ca. Rok później rodzina Markowskich
przeprowadziła się do Białej Podlaskiej.
Tutaj Edward Markowski ukończył
I Liceum Ogólnokształcące im. Józefa
Ignacego Kraszewskiego.
„Przygoda” prof. Markowskiego
«
ke +
R s Ki
s RZ c=
; w Że
WPRO" w” <
z socjologią rozpoczęła się blisko 60 lat
temu. W 1957 roku, zaraz po maturze,
zdał egzamin i rozpoczął studia socjo-
logiczne na Uniwersytecie Warszaw-
skim. Był bardzo zdolnym i ambitnym
studentem. Będąc na III roku studiów
napisał swój pierwszy artykuł naukowy.
Opublikowano go w kwartalniku „Wieś
Współczesna.
W 1962 r. obronił pracę magister-
ską pt. „Niektóre koncepcje społeczeń-
stwa masowego we współczesnej so-
cjologii. Promotorem pracy był prof.
Zygmunt Bauman, światowej sławy
socjolog.
Tuż po ukończeniu studiów, swo-
ją pierwszą pracę podjął w Zakładzie
Teorii Rozwoju Społecznego Uniwersy-
15
GŁOS PISZCZACA
16
VOVZOZSId SOŁD
ZNANI - NIEZNANI - ZAPOMNIANI
Jako Rektor Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Rzeszowie.
Fot. 1978 r. Ze zbiorów D. Markowskiego.
tetu Jagiellońskiego (UJ) w Krakowie.
W tym samym czasie zawarł związek
małżeński z Henryką Zofią Olszew-
ską. W 1964 r. na świat przyszła jego
córka Ewa (obecnie doktor nauk hu-
manistycznych z zakresu socjologii,
adiunkt w Katedrze Pedagogiki Ro-
dziny Uniwersytetu Rzeszowskiego).
Przez kolejne lata socjolog pracował
w Katedrze Etnologii Ogólnej i Socjo-
logii UJ, najpierw jako asystent, starszy
asystent, a następnie adiunkt. Na róż-
nych kierunkach prowadził wykłady
dla studentów z zakresu teorii rozwoju
społecznego. Początkowo w kręgu jego
zainteresowań naukowych pozostawały
społeczności lokalne, czego wynikiem
była obroniona w 1967 r. na UJ praca
doktorska. Jej promotorem był prof. Je-
rzy J. Wiatr, kierownik Zakładu Teorii
Rozwoju Społecznego UJ. Warto nad-
mienić, że był jednym z pierwszych
doktorów socjologii na Wydziale Filo-
zoficzno-Historycznym UJ.
W kolejnym roku akademic-
kim (1968/1969), wraz z żoną i córką
przeniósł się do Rzeszowa. Od 1968 r.
powierzono mu kierownictwo Zakła-
du Nauk Społeczno-Historycznych
w Wyższej Szkole Pedagogicznej (WSP)
w Rzeszowie (jednostką tą kierował aż
do 1981 r.). Od początku pracy na tej
uczelni starał się angażować w rozwój
działalności naukowo-badawczej tego
ośrodka (szczególnie jeśli chodzi o so-
cjologię). Pierwsze jego badania głów-
nie dotyczyły społeczności lokalnych.
W 1974 r. Markowski przedłożył
rozprawę habilitacyjną pt. „Społeczeń-
stwo postindustrialne. Studium dok-
tryny, na podstawie której nadano
mu stopień naukowy doktora habili-
towanego. W latach 1974-1975 pełnił
funkcję prorektora do spraw studiów
zaocznych WSP. Do jego zadań nale-
żała m.in. koordynacja pracy rzeszow-
skiej uczelni, jak również trzech jej filii
(w Krośnie, Mielcu i Przemyślu). Nad-
zorował też działalność związaną z do-
kształcaniem nauczycieli.
W 1975 r. doktor objął stanowisko
Rektora WSP. W tym czasie uczelnia
borykała się z problemami finansowy-
mi. Ze względu na ograniczony budżet
brakowało środków na nowe inwesty-
cje. Pomimo tego udało się uruchomić
na uczelni dwa nowe kierunki (histo-
rię i germanistykę). Daniel Markow-
ski funkcję Rektora pełnił do 1980 r.,
a następnie wyjechał na stypendium
naukowe do Belefeld (RFN). Równo-
cześnie nawiązał kontakty z uczonymi
oraz zbierał materiały do swoich prac
badawczych.
Od 1981 r. do 1989 r. socjolog peł-
nił funkcję dyrektora Instytutu Filozo-
fii i Socjologii WSP. W 1982 r. uzyskał
tytuł tzw. profesora nadzwyczajnego.
Dzięki współpracy z ówczesnym rekto-
rem WSP, prof. Józefem Lipcem, utwo-
rzono na tej uczelni nowy kierunek
— nauki społeczne.
Od 1989 profesor Markowski po-
nownie został prorektorem WSP (tym
razem do spraw nauki). Jednocześnie
i kierował Zakładem Wielkich Struk-
tur Społecznych. Funkcję prorektora
pełnił przez dwie kadencje, do 1995 r.
W tym samym roku został mu nadany
tytuł profesora zwyczajnego (zwane-
go też tytularnym lub belwederskim).
W 1999 r. objął stanowisko dyrektora
Instytutu Socjologii WSP (od 2001 r.
Uniwersytet Rzeszowski). Funkcję tę
pełnił do 2004 r. W tym czasie nawiązał
współpracę naukową z zagranicznymi
ośrodkami i uczelniami, m.in. Bielefeld
(Niemcy), Nyfregyhaza (Węgry), Dro-
hobycz (Ukraina).
Problematyka badań prof. Mar-
kowskiego koncentruje się na kilku
kwestiach. Interesują go głównie za-
gadnienia z obszaru socjologii mło-
dzieży, funkcjonowania i zmian wiel-
kich struktur społecznych, problemy
uwarunkowań patologii społecznej,
a także zmiany społeczne na Podkar-
paciu. Ponadto, od końca lat 80-tych
XX w., zajmuje się procesami postin-
dustrialnymi zachodzącymi w Polsce,
w tym skutkami masowej konsumpcji,
zmianami stylu życia oraz obawami
i oczekiwaniami mieszkańców wobec
przemian ustrojowych.
Dnia 14 grudnia 2012 r. w Małej
Auli Uniwersytetu Rzeszowskiego pro-
fesor obchodził jubileusz 50-lecia pra-
cy naukowej. W księdze jubileuszowej,
poświęconej temu wybitnemu socjo-
logowi, dr Barbara Marek-Zborowska
napisała, że jest: „(...) znakomitym
wykładowcą. Zajęcia prowadzi z pa-
sją i godną uwagi erudycją. Należy do
grona wykładowców, którzy posiadają
znakomitą umiejętność przekazywania
wiedzy. (...) ceniony jest za rzetelny
stosunek do obowiązków zawodowych
i ustanawianie wysokich standardów
kształcenia, wymaga od studentów
wiedzy, inspiruje i zarazem zmusza do
samodzielnego myślenia oraz wyciąga-
nia wniosków”.
Począwszy od 1960 r., profesor
ogłosił drukiem blisko 140 publikacji
naukowych (artykuły, recenzje, książ-
ki). Pośród wszystkich jego książek
do najważniejszych należą: „Społe-
czeństwo postindustrialne. Studium
doktryny” (Rzeszów 1974); „Rozwój
a świadomość społeczna. Studia i szki-
ce socjologiczno-polityczne” (Rzeszów
1979); „Struktury społeczne a socjolo-
gia. Studia nad przeobrażeniami Polski
współczesnej” (Rzeszów 1989); „Wiel-
kie struktury społeczne. Teorie — realia”
(Tyczyn 2000); „Ryzyko zmiany. Struk-
tury w kształtującym się społeczeństwie
obywatelskim” (Rzeszów 2009). Jest też
współautorem (z prof. Stanisławem
Marczukiem) kilku książek: „Przemia-
ny światopoglądu, postaw religijnych
i laickich młodzieży akademickiej szkół
wyższych Rzeszowa (raport z badań)”
ZNANI - NIEZNANI - ZAPOMNIANI
Uniwersytetu Rzeszowskiego. Socjolo-
gia. Przez szereg lat Profesor zasiadał
też w kolegiach redakcyjnych różnych
czasopism socjologicznych.
Zarówno w środowisku akademic-
kim (naukowym i studenckim), prof.
Daniel Markowski od wielu lat cieszy
się wielkim uznaniem. Często powierza
mu się eksperckie oceny oraz opinio-
wanie prac naukowych. Jest promo-
torem ponad 600 prac magisterskich.
Wypromował 4 doktorów, był recen-
zentem 14 przewodów doktorskich i 4
habilitacji. Ponadto, przygotował 3 re-
cenzje wniosków o nadanie tytułu na-
ukowego profesora.
Przez szereg lat profesor należał
do wielu organizacji i towarzystw na-
ukowych. Od 1964 r. był członkiem
Polskiego Towarzystwa Socjologiczne-
go (w latach 1999-2001 pełnił funkcję
prezesa Oddziału Rzeszowskiego). Był
także członkiem Komisji Socjologicz-
Prof. Daniel Markowski, grudzień 2012 r. Fot. Elżbieta Wójcikiewicz.
(Rzeszów 1979); „Studenci Rzeszo-
wa. Studium z problematyki wartości
i postaw” (Rzeszów 1983). Artykuły
naukowe i recenzje prof. Markowskie-
go ukazywały się w wielu branżowych
czasopismach naukowych oraz uczel-
nianych, jak np. „Studia Socjologicz-
ne, „Forum Socjologiczne, „Kultura
i Społeczeństwo, „Edukacja Politycz-
na, „Ruch Prawniczy, Ekonomiczny
i Socjologiczny, „Nauczyciel i Wy-
chowanie, „Rocznik Naukowo-Dy-
daktyczny WSP, „Rzeszowskie Ze-
szyty Naukowe, „Zeszyty Naukowe
nej Oddziału Polskiej Akademii Nauk
(1968-1996). Od 1975 do 1980 r. był
prezesem Towarzystwa Naukowego
w Rzeszowie. W latach 1976-1981 oraz
1985-1988 był członkiem Komitetu
Nauk Socjologicznych PAN w Warsza-
wie. Poza tym udzielał się jako członek
Rady Głównej Szkolnictwa Wyższego
w Warszawie (1984-1989) i członek
„Rotary Club” w Rzeszowie (w latach
2005-2006 prezydent Klubu).
Uhonorowany został wieloma od-
znaczeniami oraz nagrodami ministe-
rialnymi i rektorskimi, w tym: Krzy-
żem Kawalerskim Orderu Odrodzenia
Polski (1980), Złotym Krzyżem Zasługi
(1975), Medalem Komisji Edukacji Na-
rodowej (1977), Odznaką Zasłużony
Nauczyciel (1988), nagrodą Ministra
II stopnia (2-krotnie 1973 i 1984) i II
stopnia (1989).
W wolnych chwilach profesor od-
daje się lekturom książek biograficz-
nych, faktograficznych (w szczególno-
ści II wojna światowa) i science-fiction.
Interesuje się motoryzacją oraz bardzo
lubi muzykę poważną i podróże (do-
tychczas zwiedził ponad 50 krajów).
Od lat Profesor utrzymuje kontakt
z rodzinnymi stronami. W miarę cza-
su i możliwości stara się odwiedzać
bliskich mieszkających m.in. w Białej
Podlaskiej. Spośród wąskiego grona
profesorów wywodzących się z gminy
Piszczac, prof. Markowski jest jedną
z najwybitniejszych postaci. Przez po-
nad pół wieku badań socjologicznych
osiągnął ugruntowaną pozycję w świe-
cie nauki, a dla wielu osób stanowi
znaczący autorytet w swojej dziedzinie.
Myślę, że warto w przyszłości zastano-
wić się nad nadaniem prof. Markow-
skiemu tytułu Honorowego Obywatela
Gminy Piszczac.
Sławomir Hordejuk
Bibliografia:
1. A. Bobko, B. Marek-Zborowska
(red.), Równi ale różni. Studia nad
kryzysem i rozwojem społeczeń-
stwa polskiego, Rzeszów 2012, s.
9-28.
2. B. Cynkier (red.), Kto jest kim w
Polsce, Warszawa 2001, s. 577-578.
3. E. Markowski, Wspomnienia z obo-
zu, [w:] R. Orłowski (red.), Związek
Nauczycielstwa Polskiego w Lubel-
skiem 1944-1956 w świetle nowych
badań, Lublin 1998, s. 99-102.
4. T. Demidowicz, Edward Roman
Markowski (1909-1987), [w:] tegoż
(red.), „Echo Leśniaków” 2011-
2016 r., nr 15-20, s. 92-93.
5. W. Bonusiak (red.), Słownik bio-
graficzny profesorów Uniwersytetu
Rzeszowskiego 2001-2006, Rze-
szów 2006, s. 81-82.
6. Relacja pisemna prof. Daniela Mar-
kowskiego z 27 III 2016 r.
7. Relacja ustna prof. D. Markowskie-
go z 09 III 2016 r.
17
GŁOS PISZCZACA
VOVZOZSId SOŁ5D
KĄCIK DLA DZIECI
ZNAJDŹ 10 RÓŻNIC
KOLOROWANKA OGŁOSZENIA
DLA NAJMŁODSZYCH
I Gminne Centrum Kultury
i Sportu w Piszczacu zaprasza:
« Świetlica „Jaskółka” poniedziałek - piątek od godz.
11:00 do godz. 18:00 gry i zabawy, warsztaty plastycz-
ne i tematyczne
» Salonik 50+ czwartki godz. 16:00 w budynku sta-
rej szkoły. Spotkania seniorów prelekcje, wyjazdy,
warsztaty
« Aerobic dla kobiet poniedziałki i czwartki godz.
18:00 w ZPO w Piszczacu
»« Nauka podstaw komputera dla Seniorów wtorki
godz. 16:00
„ Siłownie w Piszczacu i Chotyłowie pn - pt 15:00-
20:00
. Bezpłatny dyżur prawnika pierwszy i trzeci ponie-
działek miesiąca godz. 16:45. Sala konferencyjna
w budynku starej szkoły (wejście od strony Orlika)
« Opłatek seniorów 29.12.2016 r.
» Przegląd Kolęd i pastorałek 6 stycznia 2017 r. sala ko-
lumnowa Urzędu Gminy godz. 15:00
WYDARZENIA GMINNE
Upamiętnili artystę podczas
„Wasylówki”
Wydarzenie było upamiętnieniem osoby i twórczości wybitnego malarza i poety Bazylego Albi-
czuka. Artysta urodził się w Dąbrowicy Małej. Tam też tworzył, a tym samym rozsławiał miejsco-
wość. Został pochowany na lokalnym cmentarzu.
Podczas niedzielnej (9 paździer-
nika 2016 r.) uroczystości zostały zło-
żone kwiaty na grobie artysty oraz pod
tablicą upamiętniającą. Bazyli Albiczuk
urodził się 31 lipca 1909 roku. Zdol-
ności artystyczne tego człowieka, jak
podają publikacje, zauważyła u Bazy-
lego jego rodzina. W tamtych czasach
dzieci zajmowały się głównie pomocą
w prowadzeniu gospodarstwa. W wol-
nych chwilach młody Bazyli malował
węglem drzewnym. Wycinał również
figurki z drewna. Jak się potem okazało,
malarstwo stało się jego wielką życio-
wą pasją. Bazyli skończył edukację na
czterech klasach, jednak nie przeszko-
dziło to w jego dalszym rozwoju. Lite-
ratura odnotowuje, że grał on również
na skrzypcach. Czas młodości artysty
szybko mijał. Bazyli Albiczuk musiał
odbyć służbę wojskową w Legionowie.
Tam nabywał praktyk jako saper. Ko-
lejnym etapem rozwoju artystyczne-
go Bazylego Albiczuka było założenie
ogrodu z różnymi gatunkami roślin.
Tę pasję rozwijał przez całe swoje życie.
Prowadził obserwacje, doświadczenia
i zgłębiał literaturę. W latach 60. jego
twórczość stawała się coraz bardziej
znana. Po kilku latach jego prace za-
częły wędrować nawet za granicę, gdzie
miały bardzo wysoką renomę. Dzisiaj
jego dzieła można zobaczyć w izbie pa-
mięci, znajdującej się w świetlicy wiej-
skiej w Dąbrowicy Małej.
Zebranym gościom czas umilały
występy zespołów. Swój talent zapre-
zentował m.in. Zespół Pieśni i Tańca
Ludowego Ziemia Piszczacka z Pisz-
czaca, „Kaczeńce” z Czosnówki, a także
czac Fot. Ł. Węda
Złożenie kwiatów i zniczy na grobie Bazylego Albiczuka przez władze gminy Pisz-
Zespół „Jarzębina” z Zabłocia. Wystąpił
również chór męski „Kairos”. Pojawiło
się mnóstwo atrakcji przeznaczonych
dla dzieci — strzelanie z łuku, malowa-
nie twarzy, bańki mydlane i postacie
z balonów. Część sportowa imprezy
obejmowała turniej siłowy dla kobiet
i mężczyzn. Został wybrany także
najsilniejszy mieszkaniec Dąbrowicy
Małej. Zorganizowano także rodzinne
konkursy sprawnościowe. Nie zabrakło
też pokazu strażackiego. Na wydarze-
nie przybył Wójt Gminy Piszczac Ka-
mil Kożuchowski, Sekretarz Gminy
Arkadiusz Misztal, Przewodniczący
Rady Gminy Grzegorz Panasiuk, Doro-
ta Sierpatowska - dyrektor ZPO w Pisz-
czącu oraz Bożena Sworczuk - dyrektor
SP w Połoskach, radni gminy i miesz-
kańców Dąbrowicy Małej. Wydarzenie
zorganizowało sołectwo Dąbrowica
Mała przy współpracy z Urzędem Gmi-
ny Piszczac, ZPO w Piszczacu, GCKiS
w Piszczacu oraz Starostwo Powiatowe
w Białej Podlaskiej.
Klaudia Chmiel
GŁOS PISZCZACA
20
VOVZOZSId SOŁD
PRZEDSIĘWZIĘCIA
Inwestycje w gminie Piszczac w 2016r.
Prezentujemy najważniejsze inwestycje, które zostały zrealizowane w 2016 roku na terenie gminy Piszczac.
Budowa drogi dojazdowej do gruntów rolnych w miej-
scowości Dobrynka — Raniewo. Wartość zadania 67 040
zł, w tym dotacja celowa ze środków budżetu wojewódz-
twa lubelskiego na budowę lub modernizację dróg do-
jazdowych do gruntów rolnych 60 000 zł.
re
są
sód ok. dad a
Droga na Raniewo Fot. UG Piszczac
ŚL.
Prace w Chotyłowie Fot. UG Piszczac
Przebudowa boiska piłkarskiego i budynku zaplecza
socjalno —sanitarnego w Piszczacu. W ramach zadania
został przebudowany i rozbudowany budynek zaple-
cza socjalno - sanitarnego oraz wykonano remont bo-
isk. Wartość zadania 799 257 zł, w tym dofinansowanie
z Ministerstwa Sportu i Turystyki ze środków Funduszu
Rozwoju Kultury Fizycznej 348 197 zł.
Przebudowa drogi gminnej Nr 100967L ul. Cmentarna
w Piszczacu. Została wykonana nowa nawierzchnia as-
faltowa, chodnik, zatoka parkingowa, zmodernizowano
przepust oraz utwardzono zjazdy. Wartość zadania 367
578 zł.
Budowa ulicy Górnej o dł. 0,145 km w m. Chotyłów.
Wartość zadania 93 735 zł.
aj
Przebudowa drogi gminnej Nr 100921 L ul. Młynarska
w Piszczacu o dł. 480,45 m. Została wykonana nowa
nawierzchnia asfaltowa oraz zjazdy. Wartość zadania
231 625 zł.
Rozbudowa OSP w Piszczacu. W 2016 r. w rozbudowa-
nej części budynku została wykonana instalacja cen-
tralnego ogrzewania, instalacja wodno-kanalizacyjna
oraz roboty wykończeniowe. Wartość robót wyniosła
49 651 zł.
Budowa chodników na terenie gminy Piszczac. W ra-
mach zadania zostały wykonane chodniki w następu-
jących miejscowościach: Chotyłów, Ortel Królewski
Pierwszy, Piszczac, Połoski, Zalutyń. Wartość zadania
182 733 zł, w tym udział Powiatu Bialskiego 38 965 zł.
Modernizacja dróg gminnych gruzem betonowym na
terenie gminy Piszczac. Wartość zadania 116 727 zł.
Modernizacja ul. Kolejowej w Chotyłowie, ul. Terespol-
skiej w Piszczacu oraz drogi w m. Połoski. Wartość zada-
nia 223 834 zł. Zadanie zrealizowane przy 50 % udziale
środków finansowych Powiatu Bialskiego.
Wyremontowana droga przez Połoski Fot. UG Piszczac
Opracowanie dokumentacji technicznej na:
- Montaż instalacji OZE na terenie gminy Pisz-
czac,
- Przebudowę targowiska w Piszczacu,
- Budowę ul. Łąkowej w Chotyłowie oraz ul. Widokowej
i Brzozowej w Piszczacu.
Modernizacja stacji uzdatniania wody w Piszczacu i Po-
łoskach oraz budowę kolejnych odcinków kanalizacji sa-
nitarnej o długości około kilometra w roku 2017. Kwota
dofinansowania wynosi 1 706 806,45 mln a całość inwe-
stycji szacowana jest na 2 479 849,35 zł.
Opracowana na podstawie materiałow z UG Piszczac
WYDARZENIA GMINNE
Gminne Święto Plonów
W niedzielę 18 września 2016 roku w Piszczacu odbyło się coroczne święto rolników. Jak co roku
dożynki zgromadziły licznie przybyłych gości nie tylko z terenu naszej gminy.
Przemarsz korowodu dożynkowego Fot. J. Ruszkowska
Święto rolników rozpoczęło się
mszą świętą w miejscowym kościele
odprawioną przez księdza proboszcza
Antoniego Przybysza. W homilii dusz-
pasterz podkreślił znaczenie pracy na
roli w życiu mieszkańców wsi. Wyraził
podziw dla ich trudu. Następnie po-
błogosławił wieńce dożynkowe, które
przygotowali przedstawiciele poszcze-
gólnych sołectw. W korowodzie dożyn-
kowym poprowadzonym przez Stra-
żacką Orkiestrę Dętą z Łomaz wzięły
udział władze samorządowe z Wójtem
Kamilem Kożuchowskim na czele, rad-
ni powiatowi i gminni, zaproszeni go-
ście oraz mieszkańcy gminy Piszczac.
Po dotarciu na boisko ZPO w Piszczacu
barwny korowód dożynkowy ustawił
się do prezentacji. Poszczególne miej-
scowości prezentowały się, przed pu-
blicznością z wieńcami. Pieśn dożynko-
wą odśpiewały dzieci z Zespołu Pieśni
i Tańca Ludowego Ziemia Piszczacka.
W dalszej części uroczystości staro-
stowie dożynek Katarzyna Niczypo-
ruk z Wyczółek oraz Jarosław Dejneka
z Dąbrowicy Małej przekazali Wójtowi
gminy Piszczac Kamilowi Kożuchow-
skiemu chleb aby dzielił go sprawiedli-
wie. Włodarz podziękował rolnikom za
ich trud włożony w pracę na roli. Dalej
głos zabrali zaproszeni goście. Wyróż-
niono także medalem zasłużonym dla
Powiatu Bialskiego wieloletniego sołty-
sa Dobrynki Michała Chwesiuka. Przez
wiele lat angażował się on w działalność
na rzecz lokalnej społeczności. Pełnił
funkcję sołtysa miejscowości Dobryn-
ka przez trzy kadencje w latach 2002-
2014. Dwanaście lat współpracował
z samorządem gminy Piszczac i Powia-
tu Bialskiego. W między czasie rozpo-
częła się ocena wieńców dożynkowych
w konkursie na najpiękniej wykonany
wianek. Jednocześnie można było po-
dziwiać przygotowane przez mieszkań-
ców sołectw z gminy Piszczac stoiska
promujące poszczególne osady.
Po części oficjalnej odbył się Tur-
niej Sołectw. Reprezentacje 6 miejsco-
wości z sołtysami na czele stanęły do
rywalizacji w następujących konkuren-
cjach: konkurs wiedzy o gminie, rzut
beretem, bieg z ziemniakami, rzut ka-
loszem oraz przeciąganie liny. Współ-
zawodnictwu towarzyszył niezwykły
aplauz zebranej publiczności. Walka
w każdej konkurencji była bardzo za-
cięta. Ostatecznie wygrało sołectwo
Kościeniewicze przed Wyczółkami,
Popielem. Kolejne miejsca zajęły Pisz-
czac Kolonia, Piszczac Trzeci i Połoski.
Sołectwa otrzymały z rąk Wójta Gmi-
ny Piszczac trofea ufundowane przez
firmę VIKKING KTS sp. z o.o z Białej
Podlaskiej oraz nagrody.
dil
Po turnieju miało miejsce wręcze-
nie nagród w konkursie na najpiękniej-
szy wieniec dożynkowy. Podziękowano
wszystkim sołectwom za udział w do-
żynkach. Wyrazy wdzięczności prze-
kazane zostały dla sołectwa Piszczac za
reprezentowanie z wieńcem gminy na
dożynkach powiatowych oraz dla Koła
Gospodyń Wiejskich w Chotyłowie za
przygotowanie stoiska promującego
naszą gminę.
Komisja konkursowa zdecydowa-
ła, że najpiękniejszy wieniec dożyn-
kowy w gminie Piszczac przygotowała
Dobrynka przed Trojanowem i Za-
horowem. W dalszej części przyszedł
czas na występy artystyczne. Na sce-
nie zaprezentowała się Kapela Pod-
laska z Siemiatycz, Cygańskie Rytmy
z Hańska, Zespół Macierz z Ortela
Królewskiego i młode solistki: Wikto-
ria Pawlak z Piszczaca oraz Wiktoria
Krześniak z Dobrynki.
Wieczorem na scenie zaśpiewa-
ły formacje Extazy oraz Czadoman.
Całość zakończyła zabawa z grupą
Spełnienia Marzeń! Podczas dożynek
nie zabrakło prezentacji stoisk han-
dlowych, wesołego miasteczka, dmu-
chanych urządzeń rekreacyjnych oraz
punktu gastronomicznego.
Łukasz Węda
21
GŁOS PISZCZACA
22
VOVZOZSId SOŁD
WYDARZENIA SPORTOWE
Bieg po Zdrowie w Piszczacu
18 września 2016 r. odbył się w Piszczacu Piknik Zdrowotny i Bieg po Zdrowie, jako kontynuacja projektu Powiatowy
program profilaktyki i promocji zdrowia w celu zmniejszenia zachorowalności i śmiertelności z powodu chorób ukła-
du krążenia wśród mieszkańców powiatu bialskiego „Razem dla serca”.
ja
NS
| i
Najmłodsi w Biegu po zdrowie
W zawodach biegowych i zajęciach
z Nordic Walking udział wzięło ponad
140 osób. Na początek zawodnicy odbie-
rali numery startowe w biurze zawodów.
Następnie odbyły się biegi dla dzieci
i młodzieży. Najliczniejszą grupę stano-
wili najmłodsi w biegu na 100 metrów.
Starterem był Jan Kulbaczyński - mara-
tończyk z Kodnia. Tutaj każdy był zwy-
cięzcą otrzymując pamiątkowy medal.
W dalszej kolejności do rywalizacji sta-
nęli biegacze z klas I-III na dystansie 400
metrów. Wśród chłopców wygrał Jan
Jarmoszewicz z Połosek przed Michałem
Hodyniukiem z Siedlec i Jakubem Piwoni
z Białej Podlaskiej. Wśród dziewcząt na
tym dystansie najszybsza była Lena Naj-
dychor z Janówki przed Małgorzatą Bier-
nacką z Kolonii Piszczac i Pauliną Pikułą
z Piszczaca. Zacięta rywalizacja toczyła
się także w kolejnej grupie wiekowej klas
IV-VI szkół podstawowych. Najszybciej
dystans 600 metrów przebiegł Dawid
Junkiewicz z Piszczaca przed Maciejem
Skupem z Siedlec i Markiem Stubińskim
z Piszczaca. Wśród dziewcząt najszyb-
sze były zawodniczki z Piszczaca Nata-
lia Nestorowicz przed Kingą Sepczuk
i Łucją Sylwesiuk. Wśród gimnazja-
listów wygrał Patryk Krzyżanowski
z Piszczaca przed Michałem Męczyń-
skim z Miś. Wśród gimnazjalistek naj-
lepszą okazała się Wiktoria Siegień
z Chotyłowa przed Emilią Pieniak i Ka-
Fot. Ł. Wróbe
ROSZ
milą Kozłowicz oraz Mileną Stasiewską
z Piszczaca. Wszyscy, którzy ukoczyli
bieg otrzymali piękne drewniane medale.
W dalszej części Katarzyna Jen-
druchniewicz z Fundacji „W te pędy”
poprowadziła warsztaty Nordic Wal-
king. Wskazała na znaczenie rozgrzewki
jako elementu niezbędnego w treningu.
Zaprezentowała prawidłowe elementy
techniki chodzenia z kijkami.
Punktem kulminacyjnym był bieg
na 5 km ulicami Piszczaca do Zalutynia
i z powrotem. Trasa była typowo asfal-
towa, z niewielką ilością kostki bru-
kowej i żużlu oraz trawy. Całość biegu
zabezpieczali strażacy z OSP Piszczac
z Jackiem Szczepaniakiem na czele.
Od początku ostro ruszył do przodu
i tak jak rok temu pierwszy na metę
przybiegł zwycięzca czterech biegów
po zdrowie Marek Jaroszuk z Łomaz.
Wygrał on zdecydowanie przed Lesz-
kiem Stubińskim (Akademia Sportu
Pożarniczego z Piszczaca) i Jackiem
Chruścielem z Międzyrzeca Podlaskie-
go. Wśród Pań najszybsza była Beata
Chruściel z Międzyrzeca Podlaskiego
przed Patrycją Słupską (Rakowiska)
i Edytą Prudaczuk (Przechód). Naj-
szybszym mieszkańcem gminy Pisz-
czac okazał się Leszek Stubiński przed
Andrzejem Pawoniakiem i Cezarym
Sadowskim - obaj z Chotyłowa. Wśród
kobiet najszybszą z gminy Piszczac zo-
stała Magda Sadowska przed Martyną
Budzyńską i Marią Krawczyk.
Sprawdzian Nordic Walking wygrał
Paweł Jagieła (KB BIAŁA BIEGA Biała
Podlaska) przed Łukaszem Wróblem
(Fundacja „W te pędy”) i Krzysztofem
Piechem z AWF Biała Podlaska. Nato-
miast marsz Nordic Walking wśród ko-
biet wygrała Sylwia Sołtysiak (KB BIAŁA
BIEGA Biała Podlaska) przed Aleksan-
drą Troć (Siedlce) i Urszulą Grabarczyk
(Zalutyń). W klasyfikacji mieszkanek
gminy Urszula Grabarczyk wyprzedzi-
ła Jolantę Janik i Krystynę Gruszecką
z Piszczaca. Zwycięzcy otrzymali tro-
fea w postaci pucharów, statuetek oraz
nagrody rzeczowe z rąk Wicestarosty
Janusza Skólimowskiego oraz Arkadiu-
sza Misztala członka Zarządu Powiatu
w Białej Podlaskiej.
W trakcie pikniku można było sko-
rzystać z porad dietetyka, bezpłatnych
konsultacji lekarskich i badań w kie-
runku chorób układu krążenia. Opiekę
medyczną nad uczestnikami pikni-
ku stanowił ambulans z ratownikami.
Uczestniczy degustowali ponadto pro-
dukty zdrowej żywności. Najmłodsi zaś
rywalizowali w grach i zabawach rucho-
wych poprowadzonych przez animato-
rów. Działanie zostało dofinansowane
z budżetu Powiatu Bialskiego w ramach
dotacji dla Gminy Piszczac.
Łukasz Węda
WYDARZENIA GMINNE
Przegląd Twórczości Literackiej
Seniorów w Piszczacu
Z myślą o zaktywizowaniu doświadczonych wiekiem mieszkańców powiatu bialskiego zorganizowany zo-
stał II-gi Powiatowy Przegląd Twórczości Literackiej Seniorów „Jesień Poezją Malowana” w Piszczacu.
Organizatorzy wydarzenia tj. Gmi-
na Piszczac, Gminne Centrum Kultury
i Sportu w Piszczacu oraz Starostwo
Powiatowe w Białej Podlaskiej zaprosili
seniorów oraz grupy senioralne do pre-
zentacji swojej twórczości. Spotkanie
ludzi pióra i śpiewu odbyło 6 listopada
2016 roku w Sali Kolumnowej Urzędu
Gminy w Piszczacu. Celem przeglądu
był rozwój poczucia tożsamości lokal-
nej i narodowej, poprzez tworzenie
amatorskiego ruchu seniorów z powia-
tu bialskiego. Na zaproszenie organiza-
torów odpowiedziały zespoły i wyko-
nawcy indywidualni działających przy
ośrodkach kultury, samodzielnie oraz
w grupach nieformalnych. Zaprezento-
wany został dorobek artystyczny osób
dorosłych z gmin Zalesie, Terespol,
Piszczac oraz Biała Podlaska.
Na początek zaprezentowali się
ludzie pióra. Pierwsza swoją twórczo-
ścią podzieliła się Urszula Jaworska
z Dereczanki w gminie Zalesie. Poet-
ka pisze od kilku lat i wydała dwa lata
temu własny tomik poezji. W swoich
utworach poruszyła temat przemija-
nia oraz nawiązywała do wspomnień
z lat młodości. Jej ulubionym twórcą
jest Konstanty Ildefons Gałczyński.
W dalszej części swoją poezją podzie-
lił się Kazimierz Michalak z Klubu Se-
niora Srebrny Włos działającego przy
Miejskim Ośrodku Kultury w Terespo-
lu. Pan Kazimierz pochwalił się „Bal-
ladą o terespolskim ogórku”. Nawiązał
w ten sposób do dawnej tradycji upra-
wy ogórków w Terespolu. Zaprezen-
tował wiersze o klubie seniora. Teresa
Sobieska recytowała utwór o matce au-
torstwa Ewy Sygieniewicz z Piszczaca.
Z kolei Beata Kupryś z Kodnia przed-
stawiła swoją dojrzałą poezję, w której
sięga do swoich bliskich. Inspirację do
pisania znajduje w Bieszczadach. Jak
przyznała pisze pod wpływem impulsu.
W drugiej części przed zebraną
publicznością zaśpiewał zespół śpiewa-
czy z Hruda działający przy Gminnym
Ośrodku Kultury w Białej Podlaskiej.
Swoimi utworami rozbawił publicz-
O©Z0I6,GCKiS PISZCZAC
Seniorzy słuchali z zainteresowaniem twórczości swoich znajomych fot. J. Ruszkow-
ska
ność. Zespół „Macierz” z Ortela Kró-
lewskiego działający przy Gminnym
Centrum Kultury i Sportu w Piszczacu
śpiewał o przemijaniu i radości z życia.
Grupa zaprezentowała także wiersz
„Jak się dzisiaj czuję. Na zakończenie
przeglądu swój talent wokalny zapre-
zentowała grupa seniorów z Piszczaca
tzw. Salonik 50+ śpiewając o emery-
turach tzw. hymn emerytów. Całość
spotkania podsumował Wójt Gminy
Piszczac Kamil Kożuchowski wyrażając
5 P
zadowolenie oraz podziw dla występu-
jących. Zachęcił uczestników do dal-
szego tworzenia i prezentowania swo-
jego dorobku szerokiej publiczności.
Następnie wręczył podziękowania oraz
upominki dla prelegentów przeglądu.
Przegląd zakończył wspólny poczęstu-
nek, który był okazją do wymiany po-
etyckich spostrzeżeń oraz nawiązania
nowych znajomości. Impreza została
dofinansowana przez Powiat Bialski.
Łukasz Węda
Wręczenie upominków przez Wójta Gminy Piszczac Kamila Kożuchowskiego fot. J.
Ruszkowska
23
Piszczac
z
z
ńców gminy
Biuletyn mieszka
Szczęśliwego Nowego Roku!
- Zwariowałeś, w lutym?
- To już luty? O kurcze, jeszcze nigdy nie
wracałem tak późno z Sylwestra...
*kk*
- Puk, puk!
- Kto tam?
- Merry.
- Jaka Merry?
- Merry Christmas!
*kk*
W Wigilię facet jedzie furmanką, a obok
biegnie pies. Ponieważ koń biegnie leni-
wie, chłop bije go batem.
- Jeszcze raz mnie uderzysz, to będziesz
szedł piechotą! - mówi koń.
- Pierwszy raz słyszę, żeby koń mówił! -
dziwi się chłop.
- Ja też! - mówi pies.
**k*k
- Mamo, czy to prawda, że Pan Bóg nas
karmi?
- Oczywiście.
- I że dzieci przynosi bocian?
- Tak.
- I że prezenty rozdaje św. Mikołaj?
- Tak.
- To po co trzymamy w domu tatusia?
kkk
Ksiądz chodzący po kolędzie, dzwoni
do drzwi mieszkania.
- Czy to ty, aniołku? - pyta kobiecy głos
zza drzwi.
- Nie, ale jestem z tej samej firmy!
kkk
Jakiś facet przyłapuje Fąfarę, jak w lesie
ścina choinkę.
- Co, tniemy choineczkę na święta, bo
nie łaska kupić u gajowego?
- Tak - odpowiada wystraszony Fąfara.
- W takim razie zetnij pan i dla mnie!
*kk*%*
Jasio pisze list do świętego Mikołaja:
- „Chciałbym narty, łyżwy, sanki i grypę
na zakończenie ferii świątecznych.
Jasio mówi do mamy:
- Mamusiu, chciałbym ci coś ofiarować
pod choinkę.
- Nie trzeba, syneczku. Jeśli chcesz mi
sprawić przyjemność, to popraw swoją
jedynkę z matematyki.
- Za późno, mamusiu. Kupiłem ci już
perfumy.
kkk
Fąfara puka do drzwi sąsiadki i pyta:
- Mogłabyś mi pożyczyć soli?
- Nie.
- A cukru?
- Nie.
- A może chociaż mąki?
- Nie.
- A czy w ogóle jest coś, co mogłabyś mi
pożyczyć?
- Tak. Mogę ci pożyczyć wesołych świąt!
kkk
Burek mówi do Azora:
- Już nie mogę się doczekać tych świąt!
- Dlaczego?
- Nie dość, że dostanę dwa worki świe-
żuteńkich kości, to jeszcze ludzkim gło-
sem będę mógł powiedzieć swojemu
panu, co o nim myślę!
*k*kxk
Dwóch chłopców spędza noc przed wi-
gilią u dziadków. Przed pójściem spać,
klękają przed łóżkami i modlą się, a je-
den z nich ile sił w płucach woła głośno:
- Modlę się o nowy rowerek, modlę się
o nowe żołnierzyki, modlę się o nowy
odtwarzacz dvd...
Starszy brat pochylił się i szturchnął go
mówiąc:
- Dlaczego tak krzyczysz? Bóg nie jest
głuchy.
BIULETYN MIESZKAŃCÓW GMINY PISZCZAC
Wydawca: Gminne Centrum Kultury i Sportu w Piszczacu,
Gminna Biblioteka Publiczna Piszczacu
Redakcja: Sławomir Hordejuk, Małgorzata Maksymiuk, Marta Pietruczuk,
Jolanta Ruszkowska, Łukasz Węda.
Współpraca: Arkadiusz Misztal, Paweł Stefaniuk, Janina Świrska, Agnieszka Lewczuk
Kontakt: ul. Włodawska 8, 21-530 Piszczac, tel. 83 377 80 18,
e-mail: gazetagpQop.pl, www.piszczac.pl
Nakład: 1000 egz.
Opracowanie graficzne i skład: „OPENPRESS” s.c., www. openpress.pl
Druk: Arte
KĄCTK.
LITERACKI
Maria Pawlak (Piszczac)
boże
Narodzenie
Puszystą bielą śnieg okrył ziemię
Noc pierwszą gwiazdę już zaświeciła
W Betlejem mieście, w lichej stajence
Najświętsza Panna Syna powiła.
Śpiący pasterze ze snu się budzą
Biegną zdziwieni do szopy wrót.
Dziecina kwili w ramionach Matki
Anieli głoszą, że stał się cud.
Wieść ta radosna krąży po świecie
Trzej monarchowie wnet przybywają
Przed swoim królem głowy schylają
I cenne dary jemy składają.
Długo świat cały wyglądał Ciebie
Lud prosty czekał, króle, prorocy
Tyś się narodził jako zbawiciel
Tej cichej , świętej, grudniowej nocy.
Błogosław Jezu dziedzictwu swemu
Królestwo Twoje wszędzie dookoła
Teraz śpij słodko w małym żłóbeczku
Niech Ci się przyśni kolęda wesołą.
Nr 5-6/2018 Rok 2 Piszczac
31.03.2018 r.
GŁOS
PISZCZĄCĄ
CZASOPISMO BEZPŁATNE ISBN
978-83-947123-0-3
KWARTALNIK MIESZKAŃCÓW GMINY PISZCZAC
Wyjątk k
Rok 2018 jest szczególny, ze względu na przypadającą setną roczni-
cę odzyskania przez Polskę niepodległości. Odbędą się liczne uro-
czystości w naszym kraju. Uczczenie tego wydarzenia zostanie tak-
że zaakcentowane w gminie Piszczac.
śród pozostałych w na-
szym kraju zabytków,
które powstały w Pol-
sce _przedrozbiorowej
jest kościół pounicki w Ortelu Królew-
skim. Kościół zwany Perłą w Koronie
uznany został najpiękniejszą drew-
nianą świątynią na Podlasiu i jedną
z najpiękniejszych w Polsce. Została
wzniesiona w pierwszej dekadzie XVIII
wieku. Jako jeden z niewielu zabytków
w okolicy przetrwał czasy zaborów. Po-
niekąd jest światkiem narodzin i śmier-
ci licznej liczby mieszkańców regionu,
którym dobro umiłowanej Ojczyzny
było zawsze ważne.
W związku z obchodami setnej
rocznicy odzyskania przez Polskę nie-
podległości już dzisiaj proponujemy
m.in. aktywną formę uczczenia tego
wydarzenia poprzez stu kilometrowy
rajd rowerowy do miejsc związanych
z historią kraju i regionu. Zostanie on
podzielony na kilka etapów tak aby
łącznie przejechać 100 kilometrów.
W trakcie rajdów będziemy poszuki-
wać na okolicznych nekropoliach gro-
bów osób, które walczyły o wolności
Polski w okresie zaborów i w 1918 roku. W ramach obcho-
dów rocznicy zorganizowana zostanie olimpiada historycz-
Kościół Matki Boskiej Różańcowej w Ortelu
Królewskim to jeden z najpiękniejszych
tego typu zabytków we wschodniej Polsce.
Fot. Lucyna Kosińska
na „Droga do wolności 1795-1918” skierowana do dzieci,
młodzieży i dorosłych. Eliminacje
odbędą się w październiku 2018,
a finał zaplanowano na listopad
2018 roku. Nie zabraknie kon-
kursu poezji niepodległościowej
i przeglądu pieśni patriotycznej.
O szczegółach będziemy Państwa
informować na łamach czasopi-
sma i poprzez ogłoszenia.
Oddajemy do Państwa rąk
kolejny numer kwartalnika „Głos
Piszczaca” w którym prezentujemy
przegląd najważniejszych wyda-
rzeń z gminy Piszczac w ostatnich
miesiącach. Wśród materiałów są
informacje o sukcesach naszych
sportowców, inicjatywy kulturalne
jak i zapowiedzi nadchodzących
wydarzeń. Na łamach pisma za-
mieszczamy fotografie sprzed lat.
W czasopiśmie można przeczytać
informacje o gminnych inwesty-
cjach, wieści rolnicze oraz trochę
dobrego humoru. W dziale literac-
kim zamieszczamy debiut literacki
mieszkanki Piszczaca.
Zachęcamy do współpracy przy
tworzeniu czasopisma i udziału
w wydarzeniach organizowanych przez Gminne Centrum
Kultury i Sportu w Piszczacu. Życzymy przyjemnej lektury.
Redakcja
VOVZOZSId SOŁ5)
WYDARZENIA
W SKRÓCIE PRZEZ GMINĘ PISZCZAC
e 7 października 2017 roku kobiety z Koła Gospodyń
Wiejskich w Zahorowie zagrały przedstawienie plene-
rowe „Kopanie ziemniaków”. Spektakl został nagrany
i można go zobaczyć na www.youtube.com wpisując:
Obrzęd kopania ziemniaków w Gminie Piszczac.
e 12 października 2017 roku w sali kolumnowej Urzędu
Gminy w Piszczacu odbyła się uroczystość z okazji Dnia
Edukacji Narodowej. Uroczystą akademię przygotowały
dzieci ze Szkoły Podstawowej w Połoskach. Wręczone
zostały odznaczenia i nagrody. W spotkaniu uczestni-
czyły delegacje szkół z terenu gminy Piszczac, emeryto-
wani nauczyciele i zaproszeni goście.
e 13 października 2017 roku w Urzędzie Gminy w Pisz-
czacu otwarta została wystawa poplenerowa Fotoklubu
Podlaskiego. Zaprezentowano na niej zdjęcia ukazujące
gminę Piszczac.
e 14 października 2017 roku w Sali Kolumnowej Urzę-
du Gminy w Piszczacu odbyło się spotkanie autorskie
połączone z pokazem filmu „Niezłomni pod drutami
Auschwitz połączone z promocją książki „Niezłomni
z oddziału Sosienki. Organizatorem wydarzenia było
Gminne Centrum Kultury i Sportu w Piszczacu.
e 25 października 2017 roku w świetlicy w Dąbrowicy
Małej odbył się XXVI Festiwal Kultury Ukraińskiej na
Podlasiu „Podlaska Jesień 2017.
Publiczność zgromadzona w świetlicy w Dąbrowicy Małej
oklaskiwała występujących. Fot. Łukasz Węda
e 8 listopada 2017 roku uczennice Publicznego Gimna-
zjum w Piszczacu wzięły udział w Finale Powiatu Bial-
skiego w Drużynowym Tenisie Stołowym - Igrzyska
Młodzieży Szkolnej. Zuzanna Piątkowska, Małgorzata
Zagajska oraz Oliwia Ciura nie miały sobie równych
wygrywając z Rossoszem oraz Ciciborem Dużym po
3-0. W nagrodę otrzymały puchar przewodniczącego
Bialskiego Szkolnego Związku Sportowego oraz awans
do Rejonu Biała Podlaska. Trenerem zawodniczek jest
Artur Sieraj.
e 9listopada 2017 roku w sali kolumnowej Urzędu Gminy
w Piszczacu zaprezentowany został montaż słowno-mu-
zyczny pt. „Pociąg do wolności” w wykonaniu uczniów
ZPOw Chotyłowie pod kierunkiem nauczycieli tej pla-
cówki. Uroczysta akademia nawiązywała do. rocznicy
odzyskania przez Polskę niepodległości. Młodzież dała
przykład pięknej lekcji historii oraz przypomniała waż-
ne wydarzenia w dziejach naszego narodu.
18 listopada 2017 roku w remizie OSP w Piszczacu od-
była się dyskoteka zorganizowana przez Gminne Cen-
trum Kultury i Sportu w Piszczacu oraz OSP Piszczac.
19 listopada 2017 roku w Białej Podlaskiej odbyły się
eliminacje do Bialskiego Talentu organizowanego przez
portal Biala24. Z gminy Piszczac do półfinału zakwali-
fikowała się Michalina Artecka z Chotyłowa, która za-
prezentowała się w pokazie tanecznym. Ponadto świetny
debiut na scenie miały dzieci z grupy Djembel Dance
z Gminnego Centrum Kultury i Sportu w Piszczacu pod
kierunkiem Karoliny Dudy-Prokockiej, które wykona-
ły taniec afrykański. Otrzymały za występ 5x TAK od
jury. Grupa dzięki głosowaniu internautów otrzymała
także półfinałową nominację. Wielkie brawa za występ
i wspaniały debiut.
21 listopada 2017 roku w Zespole Placówek Oświato-
wych w Piszczacu odbył się III Halowy Turniej Mło-
dzieżowych Drużyn Pożarniczych Powiatu Bialskiego.
Udział w nim wzięły drużyny z jednostek ochotniczych
straży pożarnych z terenu powiatu bialskiego, a także
jednostka z Brześcia na Białorusi.
28 listopada 2017 roku w Zespole Szkół Ogólnokształcą-
cych nr 2 w Białej Podlaskiej. odbył się finał trzeciej edy-
cji Wojewódzkiego Konkursu Recytatorskiego Utworów
Adama Mickiewicza. W grupie gimnazjalnej II miej-
sce przyznano Cezaremu Arseniukowi mieszkańcowi
Połosek z Publicznego Gimnazjum nr 1 w Piszczacu.
Ucznia do konkursu przygotowała Barbara Karpiń-
ska. Wśród uczniów szkół podstawowych wyróżnienie
otrzymała Zuzanna Piątkowska ze Szkoły Podstawowej
w Chotyłowie.
30 listopada 2017 roku w hali Szkoły Podstawowej
w Rossoszu odbyło się Podsumowanie Współzawod-
nictwa Sportowego Szkół Powiatu Bialskiego za rok
szkolny 2016/2017. Nagrodzonych zostało 6 najlepszych
szkół w czterech kategoriach: szkoły podstawowe do 100
uczniów, szkoły podstawowe powyżej 100 uczniów, gim-
nazja oraz szkoły ponadgimnazjalne. Publiczne Gimna-
zjum Nr 1 w Piszczacu uplasowało się na wysokim, II
miejscu z wynikiem 532 pkt. Puchar z rąk Wicestarosty
Bialskiego Janusza Skólimowskiego odebrali dyrektor
ZPO w Piszczacu Dorota Sierpatowska, nauczyciel
wychowania fizycznego Piotr Kurowski oraz wyróż-
niony uczeń Kacper Kozłowski. Na tak wysoki wynik
Gimnazjum w Piszczacu złożyły się liczne sukcesy spor-
towe szczebla powiatowego, rejonowego i wojewódz-
kiego, które uczniowie osiągali przez cały rok szkolny
2016/2017. Szkoła Podstawowa w Piszczacu zajęła VII
miejsce w kategorii szkół podstawowych powyżej 100
uczniów.
e 3 grudnia 2017 roku uczennica klasy VII ZPO w Choty-
łowie Zuzanna Piątkowska wygrała w swojej kategorii
XV Powiatowy Mikołajkowy Turniej Tenisa Stołowego
w Rokitnie.
e 8 grudnia 2017 roku dzieci z grupy baletu i tańca Djem-
bel Danse Kids z Gminnego Centrum Kultury i Sportu
w Piszczacu wystąpiły w sali Bialskiego Centrum Kul-
tury w Białej Podlaskiej na mikołajkowym koncercie
charytatywnym Szkoły Tańca ZAMEK ASW Rozwałka.
Celem koncertu „Roztańczony Zamek” było wsparcie
Stowarzyszenia Wspólny Świat.
Dzieci z grupy tanecznej GCKiS w pokazie charytatywnym.
Fot. Szkoła Tańca Zamek
e 9 grudnia 2017 roku Kuba Głowacki zajął pierwsze
miejsce na torze przeszkód i drugie w układach formal-
nych a Martyna Bogiel trzecie miejsce na torze prze-
szkód podczas II Mikołajkowego Turnieju Taekwondo,
który odbył się w hali sportowej Zespołu Szkół w Ło-
mazach. Zawodnicy trenują przy Gminnym Centrum
Kultury i Sportu w Piszczac pod kierunkiem Dariusza
Stanilewicza.
Młodzi adepci taekwondo z Piszczaca. Fot. GCKiS
WYDARZENIA
17 grudnia 2017 roku uczennica klasy VII ZPO w Cho-
tyłowie Zuzanna Piątkowska zajęła III miejsce podczas
II Mikołajkowego Turnieju Tenisa Stołowego rozegra-
nego w Dubowie w gminie Łomazy.
22 grudnia 2017 roku w Specjalnym Ośrodku Szkolno-
-Wychowawczym w Zalutyniu odbyło się przedstawie-
nie bożonarodzeniowe oraz Śpiewanie kolęd. Piękną
akademię w wykonaniu podopiecznych ośrodka podzi-
wiali wychowankowie, nauczyciele, rodzice oraz zapro-
szeni goście. Nie zabrakło życzeń i symbolicznego prze-
łamania się opłatkiem.
22 grudnia 2017 roku Michalina Artecka z Chotyłowa
zakwalifikowała się do w finału Bialskiego Talentu.
13 stycznia 2018 roku na antenie Radia Lublin wyemi-
towany został reportaż „Na lepszy sen” autorstwa pani
Czesława Borowik. Materiał poświęcony jest OSP Pisz-
czac. Zachęcamy do wysłuchania audycji na stronie in-
ternetowej rozgłośni: https://www.radio.lublin.pl/news/
kalejdoskop-regionalny-2015211
18 stycznia 2018 roku Jan Jarmoszewicz z Połosek zo-
stał wyróżniony w Eliminacjach Powiatowych Ogólno-
polskiego Konkursu Plastycznego „Zapobiegamy Poża-
rom.
18 stycznia 2018 roku w budynku Komendy Miejskiej
Państwowej Straży Pożarnej w Białej Podlaskiej odbyło
się podsumowanie etapu powiatowego Ogólnopolskie-
go Konkursu Plastycznego dla dzieci i młodzieży pod
hasłem „Zapobiegajmy pożarom”. Organizatorem kon-
kursu był Zarząd Główny Związku Ochotniczych Straży
Pożarnych RP. Pierwsze miejsce w kategorii klas I-III SP
zajęła Maja Mirska. I miejsce w kategorii klas IV-VI SP
- Weronika Mirska. I miejsce w kategorii klas VII SP
i gimnazjum — Julia Golczewska. II miejsce w kategorii
klas VII SP i gimnazjum — Kinga Semenowicz. Wyróż-
nienie otrzymał Patryk Kołodziejczak.
21 stycznia 2018 roku w świetlicy w Dąbrowicy Malej
odbył się Dzień Babci i Dzień Dziadka. Spotkanie zor-
ganizowane zostało przez Panią Sołtys Renatę Żuk, So-
łectwo Dąbrowica Mała wraz z Kołem Gospodyń Wiej-
skich. Dzieci przedstawiły uroczystą część artystyczną
Dzieci z Dabrowicy Małej przygotowały okolicznościową
akademię na Dzień Babci i Dziadka. Fot. Ł. Węda
GŁOS PISZCZACA
VOVZOZSId SOŁ5)
przygotowaną przy pomocy Gminnego Centrum Kultu-
ry i Sportu w Piszczacu.
26 stycznia 2018 roku odbyło się uroczyste podsumowa-
nie konkursu plastycznego „Moja przygoda w Muzeum”
organizowanego przez Muzeum Południowego Podlasia
w Białej Podlaskiej. Spośród 176 prac z różnych dzie-
dzin sztuk plastycznych: rysunku, grafiki, malarstwa,
fotografii i technik mieszanych jury przyznało nagrody
uczennicom naszej szkoły. W kategorii wiekowej 10-
12 lat I miejsce otrzymała Weronika Mirska ze Szkoły
Podstawowej w Piszczacu. Z kolei w kategorii wiekowej
13-15 lat wyróżnienie zdobyła Magdalena Niczyporuk
z Publicznego Gimnazjum nr 1 w Piszczacu.
8 lutego 2018 roku uczniowie ze szkół z terenu gminy
Piszczac odwiedzili siedzibę portalu informacyjnego
Biała24. Mali goście poznawali pracę redakcji „od środ-
ka. Dwudziestoosobowa grupa uczniów szkoły podsta-
wowej miała okazję dowiedzieć się, jak wygląda praca
fotoreportera czy redaktora. Dzieci mogły spróbować
swoich sił w pracy z aparatem bądź mikrofonem. Nie
brakowało chętnych do robienia zdjęć. Pojawiła się rów-
nież odważna osoba, która zdecydowała się przeprowa-
dzić wywiad przed kamerą. Maluchy chętnie zadawały
pytania, na które jeszcze chętniej odpowiadaliśmy.
10 lutego 2018 roku juniorzy GLKS Lutni Piszczac wy-
grali w Łomazach VIII Memoriał im. Damiana Stasiew-
skiego. W turnieju podopieczni Piotra Kurowskiego
odnieśli dwa zwycięstwa i zanotowali remis. Najlepszym
bramkarzem turnieju został Michał Korzeniewski.
20 lutego 2018 roku w Zespole Szkół im. Wł. St. Rey-
monta w Małaszewiczach odbył się XIII Konkurs Poezji
Miłosnej. W konkursie uczestniczyła młodzież ze szkół
gimnazjalnych i podstawowych powiatu bialskiego.
W walentynkowej scenerii recytowano i śpiewano pięk-
ne utwory o miłości. Nasze Gimnazjum reprezentowało
troje uczniów: Adrianna Kolasińska, Cezary Arseniuk
i Oliwia Warda. Po wysłuchaniu wszystkich uczestni-
ków jury wyłoniło zwycięzców. Wśród nich znaleźli się
nasi uczniowie. Cezary Arseniuk zajął II miejsce (ka-
tegoria: poezja recytowana), a Oliwia Warda otrzymała
wyróżnienie (kategoria: poezja śpiewana). Gratulujemy
i życzymy kolejnych sukcesów.
21 lutego 2018 roku Michał Wnukowicz z Piszczaca zo-
stał najsympatyczniejszym sportowcem 2017 roku i lau-
reatem w kategorii juniorów XXXI Plebiscytu Sportowe-
go „Słowa Podlasia”. Michał jest reprezentantem klubu
Institute Budo Kai Karate Kyokushin — Piszczac i złotym
medalistą Międzynarodowych Mistrzostw Polski w Ka-
rate Kyokushin International Budo Kai. Gratulacje.
23 lutego 2018 roku po raz VI odbył się Międzyszkol-
ny Konkurs Ortograficzny „Żyję z pasją. W konkursie
udział wzięły 2-osobowe zespoły reprezentujące szkoły
podstawowe w Dobrynce, Chotyłowie, Łomazach, Mała-
szewiczach, Połoskach, Sławatyczach i Zalesiu. Po spraw-
dzeniu dyktanda, którego treść dotyczyła uzależnienia od
komputera, komisja wyłoniła 6 laureatów: Szymon Ko-
WYDARZENIA
żuchowski — Szkoła Podstawowa w Łomazach — I miej-
sce. Hubert Sylwesiuk — Szkoła Podstawowa w Piszczacu
- II miejsce. Malwina Wowczeniuk — Szkoła Podstawo-
wa w Małaszewiczach — III miejsce Maja Pietruczuk
- Szkoła Podstawowa w Dobrynce — I wyróżnienie.
Aleksandra Bańkowska — Szkoła Podstawowa w Cho-
tyłowie — II wyróżnienie. Łukasz Sierniawski — Szkoła
Podstawowa w Małaszewiczach — III wyróżnienie. Uro-
czyste podsumowanie konkursu odbyło się 1 marca 2018
r. Wręczenia dyplomów i nagród dokonała Pani dyrektor
Dorota Sierpatowska oraz wójt naszej gminy Pan Ka-
mil Kożuchowski. Wszyscy laureaci otrzymali nagrody
rzeczowe, których zakup sfinansowała Gminna Komisja
Rozwiązywania Problemów Alkoholowych.
26 lutego 2018 roku drużyna dziewcząt ze Szkoły Pod-
stawowej w Piszczacu uplasowała się na III miejscu.
W turnieju koszykarskim podczas Finału Igrzysk Dzieci
w Mini Koszykówce Dziewcząt, powiatu bialskiego któ-
ry odbył się w Szkole Podstawowej w Konstantynowie.
W finale powiatu bialskiego w koszykówce młodzieży
szkolnej II lokatę zajęli zawodnicy z Gimnazjum w Pisz-
czącu.
1 marca 2018 roku dwie mieszkanki gminy Piszczac
wystąpiły w telewizyjnym teleturnieju „Koło fortuny”
emitowanym na antenie programu drugiego Telewizji
Polskiej. Pani Bożena Jaworska z Chotyłowa wystąpiła
w 144 odcinku. Z kolei Pani Urszula Grabarczyk z Za-
lutynia grała w 155 odcinku.
2 marca 2018 roku Michalina Artecka z Chotyłowa wy-
grała Bialski Talent. Wielkie gratulacje.
Michalina Artecka z nagrodą główną.
Fot. M. Stasiuk/biala24.pl
WYDARZENIA
Młodzi koszykarze z gimnazjum w Piszczacu zajęli 2 miejsce w powiecie bialskim.
4 marca 2018 roku w Piszczacu odbył się Gminny Dzień
Kobiet.
5 marca 2018 roku Cezary Arseniuk uczeń Gimnazjum
w Piszczacu znalazł się wśród laureatów XVIII Ogólno-
polskiego Festiwalu Herbertowskiego, który odbył się
br. w XIV Liceum Ogólnokształcącym im. Zbigniewa
Herberta w Lublinie.
6 marca 2018 roku w Piszczacu odbył się Turniej Halo-
wej Piłki Nożnej dla uczniów klas IV i młodszych o Pu-
char Koziołka Matołka.
9 marca 2018 roku Grupa teatralno-taneczna FAME
działająca przy Zespole Placówek Oświatowych w Cho-
tyłowie na sali gimnastycznej gimnazjum wystawiła nie-
zwykłą bajkę muzyczną „W purpurowym tulipanie, czyli
niezwykle przygody Calineczki”.
10 marca 2018 roku pochodzący z Piszczaca Sebastian
Wojtiuk współtwórca formacji muzycznej Clubbersi
wystąpił programie DISCO STAR Polo TV.
18 marca 2018 roku w Sosnówce odbył się V Powia-
towy Przegląd Tradycji Wielkanocnych. Z sukcesami
uczestniczyli w nim mieszkańcy gminy Piszczac. 2 miej-
sce w kategorii pisanka wykonana techniką tradycyjną
zajęła Zofia Andrzejuk z Piszczaca, uczennica klasy V
ZPO. Z kolei Koło Gospodyń Wiejskich w Zahorowie
zostało docenione w kategorii grupowej palma tradycyj-
na zajmując 3 lokatę.
19 marca 2018 roku drużyna gimnazjum w Piszczacu
wygrała w Igrzyskach Młodzieży Szkolnej w piłce ręcz-
nej puchar Bialskiego Szkolnego Związku Sportowego
Fot. ZPO Piszczac
oraz awans do rejonu. Zwycięski skład tworzyli Bartosz
Owczaruk, Szymon Karpiński, Michał Olichwiruk,
Hubert Elwicki, Wojciech Dziewulski, Fabian El-
wicki, Miłosz Pawlak, Patryk Krzyżanowski, Kacper
Kozłowski, Tomasz Weżowski, Dawid, Junkiewicz,
Maciej Korzeniewski, Tomasz Chmielewski, Paweł
Andrzejuk, Hubert Zabłocki oraz Adam Sidorowicz.
20 marca 2018 roku dziewczęta ze szkoły w Piszczacu
wygrały Finał Powiatu Bialskiego w Mini Piłce Ręcz-
nej Dziewcząt. Zwycięska drużyna otrzymała puchar
oraz awans do rejonu. W zwycięskim składzie, którym
opiekuje się Piotr Kurowski znalazły się: Natalia Nesto-
rowicz, Weronika Mirska, Martyna Najdyhor, Nata-
lia Guz, Oliwia Wereszczyńska, Klaudia Guz, Kinga
Chwełatouk, Julia Zaremba, Ewelina Apaltofska, Kin-
ga Miciuk, Daria Knap, Weronika Prokopiuk, Olga
Senczyk i Patrycja Bożyk.
21 marca 2018 roku chłopcy ze Szkoły Podstawowej
z Piszczaca zostali mistrzami Powiatu Bialskiego w Mini
Piłce Ręcznej. W finale pokonali Janów Podlaski 8:3.
W składzie zagrali Jakub Tarasiuk, Marek Stubiński,
Patryk Olichwiruk, Paweł Chryścienko, Kamil Lew-
czuk, Mateusz Antonowicz, Hubert Krzyżanowski,
Krystian Sepczuk, Mateusz Stasiewski, Tomasz Paw-
lak, Kacper Krześniak, Cezary Kolasiński, Piotr Gol-
czewski, pod opieką trenera Piotra Kurowskiego. Za
zwycięstwo ekipa otrzymała Puchar Bialskiego Szkolne-
go Związku Sportowego oraz szansę wygranej w elimi-
nacjach rejonowych.
Zebrał i opracował Łukasz Węda
GŁOS PISZCZACA
VOVZOZSId SOŁ5)
RELACJE
Obrzęd kopania
ziemniaków
W ramach inicjatywy lokalnej mieszkanki Zahorowa przygotowały insce-
nizację na temat obrzędu kopania ziemniaków. Wydarzenie odbyło się
7 października 2017 roku.
Uczestniczki opracowały fabułę i podzieliły się rolami.
Zadbały także o stroje i rekwizyty. Inscenizacja odbyła się
w plenerze. Na początku gospodyni którą zagrała Hali-
na Patrejko sama motyczką kopała ziemniaki. Z pomocą
przyjechały do niej wozem konnym sąsiadki i kumy. Ko-
biety ubrane w dawne tradycyjne stroje używane na pod-
laskiej wsi z własnymi narzędziami zabrały się za wykopki.
W trakcie pracy dołączył do nich gospodarz, który znosił
zebrane w koszyki wykopane ziemniaki. Podczas kopania
kobiety rozmawiały na różnorodne tematy używając języka
chachłackiego. Pracujące plotkowały na temat swoich córek,
które muszą wydać za mąż. Narzekały na ciężką pracę na
roli. Poruszały sprawy sercowe kobiet. Planowały dla swo-
ich pociech przyszłość a także narzekały na swoich mężów.
Gospodarz co raz zrzędził że kopiące zbierają ziemniaki
niedokładnie i z piachem. Za te kąśliwe uwagi posypały się
z ust pracujących nieprzyjemne epitety. W trakcie przerwy
gospodyni oddaliła się konno do swoich zabudowań skąd
przywiozła obiad na pole. Zanim wszyscy zasiedli do po-
siłku obmyli ręce z piachu czystą wodą i pomodlili się. Na
przygotowanym na ziemi miejscu do spożycia znalazły się
bigos z żeberkami, baranina, ogórki, parowańce, chleb żyt-
ni, smalec oraz kompot, kawa zbożowa i mleko. Kumy za-
chwalały strawę i deklarowały chęć pomocy przy kolejnych
pracach.
Po posiłku wszystkie ze śpiewem na ustach wróciły
w rządki. Gdy prace miały się ku końcowi jak nakazywała
tradycja kobiety złapały gospodarza i przeciągnęły go po
przekopanym polu. Na koniec wszyscy zgromadzili się przy
ognisku. Dawny zwyczaj kopania ziemniaków został sfilmo-
wany i udostępniony publiczności.
Wydarzenie to było częścią tzw. inicjatyw kulturalnych
mieszkańców gminy Piszczac realizowanych przez Gminne
Centrum Kultury i Sportu w Piszczacu w ramach projektu
„Lokalne inspiracje NCK+ w gminie Piszczac” ze środków
Narodowego Centrum Kultury z programu Dom Kultury+
Inicjatywy Lokalne 2017.
Łukasz Węda
Przeciąganie gospodarza. Fot. Ł. Węda
ciem dawnych narzędzi.
Fot. Ł. Węda
RELACJE 7
Festiwal w Dąbrowic
25 października 2017 roku w świetlicy w Dąbrowicy Małej odbył się XXVI
Festiwal Kultury Ukraińskiej na Podlasiu „Podlaska Jesień 2017.
Zorganizowane zostały kon-
certy i występy zespołów z Pol-
ski, Ukrainy oraz Białorusi. Przed
publicznością zaprezentowali
się: Trio „Żywycia” z Zori (Ukra-
ina), Kwartet „Akkołada”z Ma-
łoryty (Białoruś), wokalistka
Ksenia Morsluk z Państwowego
Humanistycznego Uniwersytetu
w Równem (Ukraina) i grupy
z Dobrynianki oraz Bokinczan-
ka z Południowego Podlasia. Or-
ganizatorem festiwalu był Zwią-
zek Ukraińców Podlasia przy
wsparciu Wójta Gminy Piszczac
Kamila Kożuchowskiego, Urzę-
du Gminy w Piszczacu, Parafii
Prawosławnej Świętych Aposto-
łów Piotra i Pawła w Zahorowie
oraz Sołectwa Dąbrowica Mała
i licznych Darczyńców.
Łukasz Węda
Goście dopisali.
Nie zabrakło najmłodszej części publiczności. Fot. Ł. Węda
GŁOS PISZCZACA
4 ]
Fot. Ł. Węda
VOVZOZSId SOŁ5)
RELACJE
Pociąg do wolności
9 listopada 2017 roku w Sali
Kolumnowej Urzędu Gminy
w Piszczacu zaprezentowany zo0-
stał montaż słowno-muzyczny
pt. „Pociąg do wolności” w wy-
konaniu uczniów Szkoły Pod-
stawowej i Publicznego Gimna-
zjum im. Tadeusza Kościuszki
w Chotyłowie pod kierunkiem
nauczycieli tej placówki. Uro-
czysta akademia nawiązywała
do rocznicy odzyskania przez
Polskę niepodległości. Młodzież
dała przykład pięknej lekcji hi-
storii oraz przypomniała ważne
wydarzenia w dziejach naszego
narodu.
Łukasz Węda
11 listopada w Dobrynce
11 listopada był dla mieszkańców Dobrynki bardzo radosnym dniem. Po raz pierwszy
w historii osady mieszkańcy wspólnie świętowali Dzień Niepodległości.
O godzinie 12:00 została odprawiona msza święta przez
ks. Dariusza Wocha w intencji mieszkańców. Następnie
wszyscy zainteresowani udali się do świetlicy wiejskiej, by
wspólnie śpiewać pieśni narodowe. W spotkaniu uczestni-
czyli zaproszeni goście: Wójt Gminy Piszczac Kamil Kożu-
chowski, Sekretarz Gminy Piszczac Arkadiusz Misztal i Dy-
rektor Gminnego Centrum Kultury i Sportu w Piszczacu
Łukasz Węda. Główny punkt programu stanowił występ
dzieci ze Szkoły Podstawowej z Dobrynki, które pięknie
zaśpiewały pieśni patriotyczne. Do przedstawienia przy-
gotowywały się pod okiem Eweliny Kukawskiej i Renaty
Wężowskiej. Dodatkową atrakcję zapewnili studenci ze Stu-
denckiego Koła Naukowego Erka przy uczelni wyższej PSW
w Białej Podlaskiej. Zaprezentowali oni pokaz ratownictwa
medycznego. Przedsięwzięcie koordynowała Joanna An-
drzejuk — mieszkanka Dobrynki i studentka Studium Pie-
lęgniarskiego PSW. Poczęstunek przygotowały członkinie
Koła Gospodyń Wiejskich w Dobrynce na czele z Sołtys
Barbarą Misiejuk. Dziękujemy wszystkim za przybycie i za
wspólnie spędzony czas.
Marta Pietruczuk
Występy dzieci z Dobrynki.
Fot. Zbigniew Aleksandruk
"W"
h ję 4
LEE »| — |
| SE54 m. JI
eeg p "M 4
Wspólne śpiewanie.
| "Fot. Zbigniew Aleksandruk
RELACJE
III Powiatowy Przegląd
Twórczości Literackiej Seniorów
Organizatorzy wydarzenia „Jesień Poezją Malowana, czyli Gmina Piszczac, Gminne
Centrum Kultury i Sportu w Piszczacu oraz Starostwo Powiatowe w Białej Podlaskiej,
zaprosili seniorów oraz grupy senioralne do prezentacji swojej twórczości. Spotkanie
ludzi pióra i śpiewu odbyło się 5 listopada 2017 roku w Sali Kolumnowej Urzędu Gmi-
ny w Piszczacu.
Na zaproszenie odpowiedziały zespoły i wykonawcy in-
dywidualni, działający przy ośrodkach kultury, samodziel-
nie oraz w grupach nieformalnych. Na scenie wystąpili ar-
tyści z gmin Zalesie, Terespol, Piszczac oraz Biała Podlaska.
Na początku swój talent wokalny zaprezentowała grupa se-
niorów z Piszczaca, tzw. Salonik 50+. W dalszej części swoją
poezją podzieliła się Urszula Jaworska z Dereczanki. Poetka
pisze od dawna, a dwa lata temu wydała własny tomik po-
ezji. Następnie Kazimierz Michalak z Klubu Seniora „Srebr-
ny Włos, działającego przy Miejskim Ośrodku Kultury
w Terespolu, przedstawił poemat o dniu pieroga. W dru-
gim utworze dał wyraz uwielbienia i sympatii dla zespołu
„Łobaczewianki” z okazji pięciu lat istnienia grupy. Henryk
Buczyło z Holi z humorem i dowcipem przedstawił utwory
„Psia krew” oraz „Dla emerytów”. Zofia Tyburcy z Terespo-
la w swojej twórczości przedstawiła terespolski klub seniora
„Srebrny włos”. W drugiej części spotkania przed zebraną
publicznością zaśpiewał zespół Dobrynianki z gminy Zale-
sie. Utwory recytowali także Urszula Pilska z Terespola, Te-
Uczestnicy przeglądu.
resa Sobieska, Danuta Puczko oraz Jolanta Janik z Piszczaca.
Na zakończenie przeglądu wszyscy otrzymali pamiątkowe
statuetki oraz upominki ufundowane przez Wójta Gminy
Piszczac oraz Powiat Bialski.
Łukasz Węda
GŁOS PISZCZACA
10
VOVZOZSId SOŁ5)
RELACJE
III Powiatowy Halowy Turniej
Młodzieżowych Drużyn Pożarniczych
W dniu 21 listopada 2017 roku w Zespole Placówek Oświatowych w Piszczacu odbył się
III Halowy Turniej Młodzieżowych Drużyn Pożarniczych dalej (MDP) Powiatu Bial-
skiego. Udział w nim wzięły drużyny z jednostek ochotniczych straży pożarnych z tere-
nu powiatu bialskiego, a także jednostka z Brześcia położonego na Białorusi.
Turniej na stałe wpisał się w kalendarz imprez sporto-
wych naszej gminy i powiatu. Każdego roku przyciąga co-
raz większą liczbę uczestników. W 2015 roku w rywalizacji
udział wzięło 117 uczestników. W 2016 roku w rywalizacji
udział wzięło 140 uczestników. W tym roku do startu w
zmaganiach zakwalifikowano 198 członków MDP, którzy
zostali podzieleni na dwie kategorie wiekowe z podziałem
na chłopców i dziewcząt. Do rywalizacji gospodarze wysta-
wili dwie drużyny chłopców w kat. szkoła podstawowa oraz
gimnazjum. Niewątpliwie tym, co przyciąga uczestników jest
świetna zabawa i rywalizacja o jak najlepszy czas w pokona-
niu toru przeszkód. — Większa świadomość oraz wiedza na
temat pożarnictwa połączona z pasją i sportem daje możli-
wość realizowania się zarówno młodym jak i starszym straża-
kom. — uważa pomysłodawca i organizator Leszek Stubiński
z Piszczaca.
Stubiński podkreśla także, że sport pożarniczy już nie tyl-
ko jest widoczny na podwórku gminnym, ale stał się dyscy-
pliną, która ma zasięg krajowy oraz międzynarodowy.
— Udział w zawodach wymaga od młodego adepta straży
pożarnej poświęcenia czasu wolnego od zajęć lekcyjnych na
przygotowanie i trening. Tego typu zajęcia pozwalają na od-
wrócenie uwagi od problemów codzienności. Godziny spę-
dzone przed komputerem czy telefonem są niestety nieod-
łącznymi narzędziami funkcjonowania młodych ludzi. Skala
zjawiska jest ogromna w środowisku wiejskim i dzięki takim
Dziewczęta z Piszczaca zajęły 3 miejsce.
inicjatywom rodzice mają pewność, że ich pociechy dobrze
wykorzystają godziny spędzone na ćwiczeniach. Piszczacki
turniej w takiej formie nie odbyłby się gdyby nie wsparcie
władz samorządowych i Darczyńców z naszego regionu, któ-
rym Organizatorzy serdecznie dziękują. W szczególności wy-
razy wdzięczności skierowane zostają do Kamila Kożuchow-
skiego Wójta Gminy Piszczac, Starosty Powiatu Bialskiego
Mariusza Filipiuka, bryg. Artura Tomczuka Komendanta
Miejskiego PSP w Białej Podlaskiej.
Słowa uznania należą się dla instytucji wspierających
Sołectwa Piszczac, Komisji Rozwiązywania Problemów Al-
koholowych, MDM Piotr Dawidziuk z Piszczaca, SCALPRO
z Białej Podlaskiej, ABM Ośrodek Zdrowia w Piszczacu,
SUPERSYSTEM ze Sławacinka Stargo, Alt-System, Mariusz
Parchomiuk, BIAL-MET z Białej Podlaskiej, Biuro Ubezpie-
czeniowe — Marcin Łysakowski, Komunalnik — Biała Podla-
ska, Myjnia z Piszczaca, SŁAWEX z Piszczaca, Drukarnia A2
Jacek Bielecki, SŁAW-BUD — Sławek Chwełatiuk, Suplemen-
ty.pl, Margo — Małgorzata Nestorowicz, Chyz — Lody ze Sła-
watycz, Delikatesy Patryk z Piszczaca, Autokasacja Andrzej
Piotrowski, Kopalnia piasku Grzegorz Zabłocki, Dzida 4x4
Piszczac, Stacja Paliw EUROGAZ, GRAVinci Ewa Ratyńska,
Boguta Fortis, Nestrol Andrzej Nestorowicz, VitaminShop z
Białej Podlaskiej, Elfik Radosław Kolasiński, Autoserwis Syl-
wek Żakowski, Sklep Rolno — Przemysłowy Danuta Nesto-
rowicz, Ryszard Nestorowicz — Prywatna Praktyka Stomato-
Fot. Ł. Węda
logiczna, Euromoda Sylwia Melanowicz, Usługi Krawieckie
Dorota Korzeniecka. Jak również wszystkim osobom pry-
watnym Sponsorom dziękuje Akademia Sportu Pożarnicze-
go. Na kolejną czwartą już edycję turnieju zapraszamy za rok!
Klasyfikacja drużynowa
chłopców Szkoła Podstawowa:
. Krzewica 127.46
„. Tuczna 132.18
. Wola Wapowska 134.91
„ Chotyłów 149.03
„ Drelów 155.54
1 6. Tuczna 149.39
2
3
4
5
6. Piszczac 158.82
7
8
9
1
7. Łomazy 150.83
9. Zalesie 176.9
„ Łomazy 159.46
. Rzeczyca 164.48 1. Krzewica 121.64
. Swory 167.05 2. Drelów. 142.50
0. Brześć 177.23 3. Piszczac II 147.43
4. Tuczna 149.98
Klasyfikacja drużynowa 5. Rzeczyca 150.53
dziewcząt Gimnazjum: 6. Łomazy 165.52
1. Krzewica 117.87 7. Chotyłów 168.51
2. Chotyłów I 127.28 8. Zalesie 169.93
3. Drelów 132.80 9. Piszczac I 210.98
RELACJE
4. Parczew I 139.56
5. Chotyłów II 146.70
8. Parczew II 155.53
Klasyfikacja drużynowa
dziewcząt Szkoła Podstawowa:
Oto zwycięzcy w grupach wiekowych w III Halowym
Turnieju MDP Powiatu Bialskiego Piszczac 2017 r. Klasyfika-
cje indywidualne oraz drużynowe w poszczególnych grupach
przedstawiały się Następująco:
Klasyfikacja indywidualna
dziewcząt Gimnazjum:
1. Wiktoria Segeń (Chotyłów) 26.90
2. Aleksandra Prokopiak (Krzewica) 27.55
3. Zuzanna Wsół (Krzewica) 28.34
Klasyfikacja indywidualna
chłopców Szkoła Podstawowa:
1. Damian Korolczuk (Krzewica) 27.10
2. Marek Stubiński (Piszczac) 29.16
3. Julita Jabłońska (Wola Wap.) 29.56
4. Piotr Żuraw (Tuczna) 30.32
5. Dawid Wawrzycki (Krzewica) 30.41
6. Xavier Skubisz (Chotyłów) 31.74
Mariusz Maksymiuk
RadioBipeR
Sukcesy jeźdźców z Zalutynia
Przy Wojewódzkim Ośrodku Sportu i Rekreacji w Drzonkowie odbył się IX Ogólno-
polski Mityng Jeździecki Olimpiad Specjalnych. Podopieczni Specjalnego Ośrodka
Szkolno-Wychowawczego w Zalutyniu wrócili ze złotem, srebrem i brązem. Teraz mają
szansę pojechać na zawody do Abu Dhabi.
W zawodach wzięło udział 50 zawodników i zawodniczek
z 13 województw. Sportowcy zmagali się w czterech konku-
rencjach jeździeckich. Mieli do pokonania tor przeszkód,
sztafety, ujeżdżenie oraz, organizowane po raz pierwszy
w Polsce, skoki z oceną stylu jeźdźca. Po raz pierwszy woje-
wództwo lubelskie reprezentowali zawodnicy ze Specjalnego
Ośrodka Ośrodek Szkolno- Wychowawczego w Zalutyniu.
W reprezentacji wystartowali: Agnieszka Łobejko, Stanisław
Trociewicz, Grzegorz Szkodziński i Hubert Staszuk. Ich tre-
nerem, a jednocześnie opiekunem, jest Urszula Niedźwiedź.
Pierwszego dnia zawodnicy mieli czas by oswoić się
z końmi, które miały towarzyszyć im przez następne dni
zawodów. Preeliminacje odbyły się drugiego dnia. Repre-
zentacja jeźdźców z Zalutynia wypadła bardzo dobrze na tle
innych, dzięki czemu zakwalifikowała się do zawodów.
Pierwszą konkurencją było pokonanie toru przeszkód.
Najlepiej wypadła Agnieszka Łobiejko, zajmując pierwsze
miejsce. Stanisław Trociewicz wywalczył srebro, Hubert Sta-
szuk znalazł się na piątym miejscu, a Grzegorz Szkodziński
na szóstym. Nie jest to jednak koniec sukcesów i osiągnięć
podopiecznych naszego ośrodka. W konkurencji ujeżdżenie
na poziomie CI Agnieszka otrzymała srebrny medal, a Stani-
sław i Hubert brązowe medale. Jest to nie lada osiągnięcie dla
debiutantów w zawodach ogólnopolskich. Dzięki nowym
doświadczeniom Agnieszka Łobiejko ma szansę pojechać na
SE Baa
Agnieszka Łobejko w debiucie osiągnęła wielki sukces.
Fot. Beata Biernacka
Światowe Letnie Igrzyska w Abu Dhabi w 2018 roku. Spo-
śród złotych medalistów wszystkich konkurencji IX Ogól-
nopolskiego Mityngu Jeździeckiego Olimpiad Specjalnych
zostaną wylosowani zawodnicy, którzy będą reprezentowali
nasz kraj na Igrzyskach. W czasie mityngu na zawodników
czekały także inne atrakcje, takie jak wycieczka do Zielonej
Góry czy Centrum Nauki Keplera. Zwieńczeniem imprezy
był grill połączony z dyskoteką.
SOSW w Zalutyniu
11
GŁOS PISZCZACA
VOVZOZSId SOŁ5)
RELACJE
Turniej Układów
Gimnastycznych
15 grudnia 2017 roku w sali gimnastycznej Zespołu Placówek Oświatowych w Choty-
łowie odbył się V Turniej Układów Gimnastycznych.
m
Uczniowie jak co roku zaprezento-
wali ciekawe aranżacje gimnastyczne
z elementami akrobatycznymi. Wszyst-
kim pokazom towarzyszyły utwory
muzyczne. Publiczność dopisała. Wy- 4)
darzenie to swoją obecnością uświetnili fed a
Sekretarz Gminy Piszczac Arkadiusz
Misztal, Przewodniczący Rady Gminy TURNIEJ
Piszczac Grzegorz Panasiuk, Dyrektor "| /KŁADÓW
Gminnego Centrum Kultury i Sportu |
w Piszczacu Łukasz Węda, Przewod- IASTYCZNYCE
nicząca Rady Rodziców ZPO w Cho- | AE
tyłowie Agnieszka Stefaniuk, a także
rodzice, uczniowie i nauczyciele ZPO
w Chotyłowie. Układy oceniała ko-
misja sędziowska w składzie Gabriela
Drzewosz, Natalia Sołomacha i Rafał
Rutkowski — studenci Akademii Wy-
chowania Fizycznego w Białej Podla-
skiej. Do wydarzenia uczniowie przy-
gotowywali się pod okiem nauczyciela a a . WZ 3
wychowania fizycznego Artura Sieraja. | 3 ac M Rós wi |
ZPO Chotyłów Przygotowanie układu wymaga precyzji i wielu ćwiczeń. Fot. Ł. Węda
Zachęcamy do udziału w konkursie!
Należy odpowiedzieć prawidłowo na trzy poniższe pytania:
1. W której miejscowości gminy Piszczac znajduje się kościół pounicki
z początku XVIII wieku?
2. Jak nazywa się i skąd pochodzi osoba, która wygrała w tym roku
Bialski Talent?
3. Jak nazywa się klub piłkarski z Piszczaca grający w rozgrywkach
bialskiej klasy okręgowej ?
Odpowiedzi prosimy przesyłać do 31 maja 2018 roku sms-em pod numer 501 266 672, poprzez e-mail:
gckisQpiszczac.pl lub pocztą tradycyjną: Gminne Centrum Kultury i Sportu w Piszczacu, ul. Włodawska 8,
21-530 Piszczac. Należy koniecznie podać swoje imię, nazwisko i miejscowość.
Wśród osób, które nadeślą prawidłowe odpowiedzi odbędzie się losowanie 3 nagród niespodzianek.
Wyniki zostaną podane w następnym wydaniu „Głosu Piszczaca.
RELACJE
II Charytatywny Turniej
Halowej Piłki Nożnej w Piszczacu
II Charytatywny Turniej Halowej Piłki Nożnej w Piszczacu odbył się w hali Zespołu
Placówek Oświatowych. O puchar Wójta Gminy Piszczac Kamila Kożuchowskiego ry-
walizowało osiem drużyn.
Zawody wygrał Orlik Łomazy, który w finale po bram-
ce Tomasza Doluka pokonał Chotyłowiaka Chotyłów 1-0.
W meczu o 3 miejsce Dąbrowica Mała wygrała z Hooligans
Piszczac 3-0. Piąte miejsce zajęły Woskrzenice, a szóste Ros-
sosz. Siódma lokata przypadła ekipie Waltimber Zalesie,
a ósme zajęła drużyna Kodeń Sławatycze i Okolice. Najlep-
szym bramkarzem został Paweł Krywczuk (Orlik Łomazy),
a królem strzelców Kacper Szymański (Chotyłowiak), który
zdobył w turnieju 7 bramek. Wszystkie drużyny otrzymały
puchary i dyplomy. Wpisowe z zawodów zostało przekaza-
ne na WOŚP. Organizatorami rywalizacji byli Wójt Gminy
Piszczac, Gminne Centrum Kultury i Sportu oraz Zespół
Placówek Oświatowych w Piszczacu.
Łukasz Węda
||
| +
pet
[| ee NAME
KS Dąb
"p =
= zo W EE
Piłkarze z Piszczaca (w białych strojach) walczyli do końca. Fot. biala24.pl
13
GŁOS PISZCZACA
14
VOVZOZSId SOŁ5)
WYDARZENIA
Orszak Trzech Króli
i kolędowanie w Piszczacu
6 stycznia 2018 roku w Piszczacu, tak jak w ponad 600 miejscowościach w całym kraju,
odbył się Orszak Trzech Króli. Obchody połączone były ze wspólnym kolędowaniem.
O godzinie 12:00 w miejscowym kościele odbyły się
jasełka, które zaprezentowali uczniowie z miejscowego
Zespołu Placówek Oświatowych. Następnie odprawiona
została msza święta. Pod koniec nabożeństwa do kościoła
weszli trzej królowie w asyście gwiazdy oraz barwnie prze-
brane dzieci z grupy taneczno-wokalnej działającej przy
Gminnym Centrum Kultury i Sportu w Piszczacu. Mędrcy
złożyli przy żłóbku dary. Po wyjściu ze świątyni wsiedli na
konie i w asyście ponad 500 uczestników przeszli ulicami
Piszczaca. Wiele osób uczestniczących w przemarszu zało-
żyło korony. Kolorytu pochodowi dodały flagi oraz transpa-
renty. Barwny korowód ze śpiewem na ustach przeszedł na
skwerek. Trzej królowie zjawili się na scenie wśród dzieci.
Towarzyszyli im Wójt Gminy Piszczac Kamil Kożuchowski
oraz ksiądz proboszcz parafii Michał Oleszczuk. W swoich
przemówieniach wyrazili radość z tak licznie zebranego
grona. W dalszej części obchodów, czyli w przeglądzie kolęd
i pastorałek, zaprezentowali się wokaliści i grupy śpiewacze.
4 1
Orszak przyciągnął tłumy mieszkańców gminy Piszczac.
Fot. Ł. Węda
W takcie koncertu uczestnicy raczyli
się ciepłym posiłkiem i herbatą.
Wspomnienie odwiedzin Jezusa
przez orszak trzech króli oraz prze-
gląd kolęd i pastorałek w Piszczacu
spotkało się z pozytywnym odbio-
rem i licznym udziałem mieszkań-
ców gminy i okolic. Z tego powodu
inscenizacja zostanie powtórzona w
przyszłym roku. Organizatorzy, któ-
rymi byli Wójt Gminy Piszczac Ka-
mil Kożuchowski, proboszcz parafii
pw. Podwyższenia Krzyża Świętego
w Piszczacu Michał Oleszczuk, Urząd
Gminy w Piszczacu oraz Gminne
Centrum Kultury i Sportu w Pisz-
czacu, bardzo dziękują wszystkim za
przybycie. Ponadto słowa wdzięcz-
ności należą się panom odrywającym
mędrców: Jackowi Szczepaniakowi,
Pawłowi Stefaniukowi i Robertowi
Piotrowiczowi. Dziękujemy także
OSP Piszczac, osobom i grupom wy-
stępującym, uczniom ZPO w Pisz-
czacu, księdzu Dariuszowi, stajni
Nad Lutnią za udostępnienie koni,
SOSW w Zalutyniu za pomoc przy
przygotowaniu dekoracji, dyrektoro-
wi ZPO w Piszczacu za pomoc, Za-
kładowi Karnemu w Białej Podlaskiej
za pyszny posiłek. Bardzo dziękuje-
my wszystkim osobom, które wzięły
udział w tym wydarzeniu.
Łukasz Węda
WYDARZENIA
p
Trzej Królowie w otoczeniu młodzieży.
Fot. Ł. Węda
15
GŁOS PISZCZACA
16
VOVZOZSId SOŁ5)
WYDARZENIA
Ferie zimowe
w GCKi5
W dniach od 29 stycznia do 10 lutego 2018 roku Gminne Centrum Kultury i Sportu
w Piszczacu zorganizowało zajęcia mające na celu zorganizowanie czasu wolnego dzie-
ci podczas ferii zimowych.
W trakcie pierwszego tygodnia dzieci uczestniczyły
w zajęciach kulinarnych podczas których wspólnie z ro-
dzicami przygotowywały kruche ciasteczka kokosowe. Do
wyrobu ciastek została użyta tradycyjna maszynka, do któ-
rej ustawiła się bardzo długa kolejka. Każde dziecko chcia-
ło stworzyć swój własny niepowtarzalny wypiek. Mniejsze
dzieci wraz z opiekunami wałkowały i wykrawały ciasto
różnymi foremkami. Kolejnego dnia odbyły się warsztaty
artystyczne pt. „Robimy i zdobimy maski karnawałowe”,
podczas których przygotowano liczne prace ozdobione
pięknymi piórkami, wstążkami z dużą ilością kolorowych
brokatów. Czwartego dnia ferii zorganizowane zostały za-
jęcia pt. „Cudaki filcowaki” na których dzieci uczyły się
wytwarzać filcowe zawieszki do kluczy. Wśród powstałych
prac znalazły się m.in. serduszka, kotki, gwiazdki, motylki
oraz inne ciekawe wyobrażenia zwierzątek i figurek. Głów-
na atrakcja ferii zimowych w gminie Piszczac miała miejsce
w pierwszy weekend lutego gdzie na hali ZPO w Piszczacu
udostępniony został przez Wschodnie Konsorcjum Evento-
we największy w Europie dmuchany plac zabaw na którym
dzieci mogły bawić się do woli przez całe trzy dni. Podczas
zabaw i atrakcji ruchowych najmłodsi wraz z rodzicami
spędzili aktywnie czas. Dla wielu z nich była to doskonała
okazja do spotkania z rówieśnikami. Jest to tym ważne, że
przyczynia się do rozwoju młodego pokolenia i kreuje po-
zytywne wzorce prozdrowotne przeciwdziałając wszelkiego
rodzaju uzależnieniom. Pierwszy tego typu obiekt w oko-
licy przyciągnął setki milusińskich. Realizacja tego przed-
sięwzięcia wsparta została przez Wójta Gminy Piszczac Ka-
mila Kożuchowskiego i Gminną Komisję Rozwiązywania
Problemów Alkoholowych.
W ramach odpoczynku od edukacji przygotowane zo-
stały także warsztaty wykonywania figurek z masy solnej.
Podczas zajęć powstało całe mnóstwo kolorowych figurek.
Odbyły się również kolejne zajęcia kulinarne, na których
uczestnicy przygotowali frytki. W drugiej połowie ferii
dzieci zamieniły się w wesołe kotki i motylki malowania
twarzy. Ponadto dzieci malowały farbami na ogromnej
kartce papieru. Nie zabrakło również zajęć walentynko-
wych, na których uczestnicy wykonali serduszka na patycz-
Fot. Ł. Węda
ku z życzeniami. Ponadto dzieci pięknie przebra-
ne za postacie z bajek bawiły się na corocznym
balu karnawałowym. Przez dwa tygodnie wolne
od nauki odbywały się zajęcia z baletu i bezpłat-
ne lekcje języka angielskiego dla najmłodszych.
Podczas ferii dzieci wyjeżdżały także na lodowi-
sko i basen oraz uczestniczyły w grze laserowy
paintball w Białej Podlaskiej. Grupa ponad 35
uczestników wycieczki brała także udział w ani-
macjach. Świetna zabawa i niesamowite emocje
zapadną na długo w pamięci
Ponadto uczniowie ze szkół z terenu gminy
Piszczac odwiedzili redakcję portalu Biała24 by
poznać jej pracę „od środka.
Grupa blisko 50 dzieci z gminy Piszczac na
zakończenie ferii zimowych wzięła udział w wy-
cieczce do Lublina. Uczestnicy zwiedzali stare
miasto a także zobaczyli zamek. Ponadto uczest-
niczyli w wizycie w siedzibie Polskiego Radia Lu-
blin. Poznawali tam tajniki powstawania audycji
radiowych i pracę redaktorów. Mieli także możli-
wość obejrzenia studia nagrań i pomieszczeń roz-
głośni. Następnie złożyli wizytę w małym ZOO
w miejscowości Turka. Tam podziwiali różnorod-
ne ptaki i zwierzęta. Potem odbyło się ognisko.
Na zakończenie wyjazdu ku uciesze uczestników
pozostał czas na wizytę w jednym z sieci barów
szybkiej obsługi.
Lima. * a » pz
W ferie dzieci robiły tradycyjne ciastka przez
maszynkę. Fot. A. Matejek
WYDARZENIA
Mamy nadzieję, że przygotowane przez Gminne Centrum Kultu-
ry i Sportu program podobał się uczestnikom zajęć. Bardzo dziękuje-
my wszystkim uczestnikom i rodzicom za tak liczne i systematyczne
uczęszczanie na nasze zajęcia. Zapraszamy za rok.
A. Matejek, Ł. Węda
Fot. A. Nestorowicz
| LIE
|
Dmuchany plac zabaw cieszył się ogromnym zainteresowaniem.
Fot.A. Matejek
Zwiedzanie studia radiowego.
Fot. Ł. Węda
17
GŁOS PISZCZACA
18
VOVZOZSId SOŁ5)
WSPOMNIENIE
Mozaika
wspomnień
Druga część (fragmenty) niepublikowanej dotąd książki Diane Armstrong.
Poniższe fragmenty wspomnień D. Armstrong pocho-
dzą z książki „Mosaic. A Chronicle of Five Generations”
(New York 2001).
26
Mojego ojca ogarniało coraz bardziej nieprzyjemne
uczucie. - Nie mogę mieszkać w domu na czyjś koszt. Szef
Judenratu spojrzał na ojca z nieukrywanym zdumieniem
i ojciec zdał sobie sprawę, że jeżeli urzędnik domyśli się, jakie
jest jego prawdziwe pochodzenie, to wówczas ojciec znajdzie
się w wielkim niebezpieczeństwie. Wstrząśnięty spotkaniem
z tym człowiekiem, Heniek przemierzał rynek, kiedy młoda
kobieta z żydowską opaską podeszła do niego i powiedzia-
ła: — To ty jesteś tym nowym dentystą, nieprawdaż? Przypo-
minasz mi dentystę, którego poznałam w Krakowie. Ojciec
z niewinnym uśmiechem musiał zaprzeczyć i powiedzieć,
że kobieta jest w błędzie. Nazywam się Bogusławski i jestem
z Warszawy — odpowiedział po czym bardzo szybko się od-
dalił.
Gdyby ktokolwiek zobaczył lub podsłuchał, że rozmawia
z Żydówką, stałby się osobą podejrzaną. Po powrocie do biu-
ra, ojciec wyjaśnił, że lokum oferowane przez szefa Judenra-
tu nie jest dla niego odpowiednie. Urzędnik po namyśle po-
wiedział. — Zapytam panią Bogdanową, czy wynajmie część
swojego domu. Ciężko jej się żyje odkąd Niemcy wywieźli
męża do Buchenwaldu, będzie z pewnością zadowolona, że
zarobi trochę pieniędzy.
W Chotyłowie, w drzwiach wiejskiego domu z nadbu-
dówkami na dachu w kształcie trójkąta stała miła, 30-letnia
kobieta w wyblakłej prostej podomce. Oprowadziła ojca po
domostwie i wyjaśniła, że odkąd jej starsza córka Ania wyje-
chała do szkoły w Białej Podlaskiej, mieszka tylko z 10-letnią
córeczką Zosią i miejsca w domu wystarczy dla ojca i całej
jego rodziny, a pani Bogusławska może korzystać i gospoda-
rzyć w kuchni wraz z nią. — Stąd bierzemy wodę — wyjaśniła,
kiedy ojciec podążył za nią na podwórko w kierunku studni
umieszczonej przed drewutnia i małą drewniana toaletą,
— Mój biedny mąż zbudował ten dom własnymi rękami
10 lat temu, westchnęła.
Heniek spojrzał na uczciwą twarz kobiety i poczuł do
niej ogromną sympatię, jak również do tego przytulnego
i utrzymanego w nieskazitelnej czystości domu.
Dolna część domu była obszerna i należało jedynie zbu-
dować maleńką ściankę działową lub postawić parawan, aby
oddzielić gabinet dentystyczny od części mieszkalnej.
az
Sy e Day
| a
ARMSTRC ING =
DIANE tj
OU OWLiS
Autorka lata okupacji hitlerowskiej spędziła wraz
z rodziną w Piszczacu. Jej rodzice byli Żydami, o czym
dowiedziała się po wojnie. Pochodzili ze Lwowa, ona zaś,
jako Danuta Baldinger, urodziła się w Krakowie w 1939 r.
W 1942 r. jej rodzice, pod przybranym nazwiskiem Bogu-
sławscy, przybyli do Piszczaca. Po wojnie na krótko powró-
cili do Krakowa. W 1947 r. wyjechali do Francji, a rok póź-
niej do Birsbane w Australii. Obecnie mieszka w Sydney.
Diane ukończyła studia, wyszła za mąż i ma dwie córki.
Jest wziętą pisarką i dziennikarką, autorką kilku książek,
m.in. „Empire Day”, „Nocturne. A Novel”, „Winter Jour-
ney”. W Polsce ukazała się tylko jedna jej książka, „Podróż
zimowa” (2007). Warto nadmienić, że w 1995 r. autorka
zbierając materiały do książki odwiedziła Polskę. Była
m.in. w Piszczacu i w Białej Podlaskiej, gdzie spotkała się
z ks. Romanem Soszyńskim.
Teraz, kiedy Henek już się zadomo-
wił, nagle przytłoczyło go wspomnie-
nie kobiety, która podeszła do niego na
rynku. Myślał, że być może nikt go nie
rozpoznał do tej pory, ale być może jest
w błędzie .Być może jutro ktoś rozpo-
zna go. Często słyszał komentarze i sło-
wa wdzięczności dla Hitlera, że pozbył
się Żydów.
Jak może stać się katolikiem, skoro
nigdy nie był na mszy i nie ma pojęcia,
jak należy się zachować w kościele. Jak
uda mu się sprowadzić Danusię i Bro-
nię do Piszczaca. Ma przecież niewiele
pieniędzy. Jak uda mu się kupić sprzęt
dentystyczny. Nawet myśl o fotelu den-
tystycznym nie mieściła się w głowie.
Nagle uczucie kompletnego wyczerpa-
nia spowodowało, że padł na łóżko jak
odurzony. Leżał i zbierał myśli, ale nie-
zdolny był do jakiegokolwiek działania.
A to był dopiero pierwszy dzień.
Trzy dni później, kiedy poczuł się le-
piej, zaczął szukać fotela dentystycz-
nego. Udał się do żydowskiej części
miasta, gdzie miał dokonać zakupu.
W biednym, pustym pokoju, starszy
mężczyzna pokazał mu krzesło zrobio-
WSPOMNIENIE
ne z kawałków metalu, pociętych na
małe kwadraty, ze specjalna podpórką
pod głowę. Syn tego mężczyzny był
fryzjerem i dostosował to krzesło do
potrzeb swoich klientów. Krzesło było
na sprzedaż , ponieważ syn wyjechał.
Zasmucony swoją sytuacją Henek zde-
cydował się na kupno fotela. CDN.
Tłum. zj. ang.
Sławomir Hordejuk
Fot. ze zbiorów Stowarzyszenia Lokalni.pl
19
GŁOS PISZCZACA
20
VOVZOZSId SOŁ5)
RELACJE
Dzień Żołnierzy
Wyklętych w Piszczacu
Co roku 1 marca w Polsce obchodzony jest dzień poświęcony upamiętnieniu żołnierzy
antykomunistycznego i niepodległościowego podziemia. W całym kraju organizowa-
ne są liczne uroczystości, również w szkołach.
O Narodowym Dniu Pamięci Żołnierzy Wyklętych pa-
miętano także w Zespole Szkół Oświatowych w Piszczacu.
Najmłodsi uczcili to święto uroczystą akademią. Przybyli na
nią zaproszeni goście: p. Kamil Kożuchowski — Wójt Gmi-
ny Piszczac, ksiądz Michał Oleszczuk — Proboszcz Parafii
Piszczac oraz pani Sylwia Stubińska — przedstawiciel Rady
Rodziców.
Uczniowie zaprezentowali część artystyczną „Wolność -
kocham i rozumiem”. Złożyły się na nią wiersze i piosenki
nawiązujące do tamtych trudnych, dramatycznych czasów
oraz inscenizacja mająca na celu uświadomienie uczniom,
że walka o wolność naszego kraju nie zakończyła się wraz
z końcem II wojny, ale trwała przez dalsze 18 lat.
Następnie zaproszeni goście, dyrekcja szkoły oraz przed-
stawiciele społeczności szkolnej udali się na plac szkolny
przy muralu , gdzie złożyli wieniec ku czci żołnierzy pod-
ziemia niepodległościowego.
Warto również wspomnieć, że już po raz drugi w święto
„Wyklętych” rozstrzygnięto Międzyszkolny Konkurs Orto-
graficzny „Żyję z pasją. Podobnie jak w ubiegłym roku za-
triumfował Szymon Kożuchowski ze Szkoły Podstawowej
w Łomazach. Drugie miejsce przypadło Hubertowi Syl-
wesiukowi ze Szkoły Podstawowej w Piszczacu, a trzecie
„yu
Malwinie Wowczeniuk ze Szkoły Podstawowej w Mała-
szewiczach. Nie zabrakło również wyróżnień, które otrzy-
mali Łukasz Sieniawski ze Szkoły Podstawowej w Małasze-
wiczach, Aleksandra Bańkowska ze Szkoły Podstawowej
w Chotyłowie oraz Maja Pietruczuk ze Szkoły Podstawowej
w Dobrynce
Cieszymy się, że wzięliśmy udział w tak ważnym wyda-
rzeniu, a poczty sztandarowe naszych szkół mogły oddać
hołd bohaterom.
ZPO w Piszczacu
RELACJE
Gminy Dzień Kobiet
w Piszczacu
4 marca 2018 roku w Sali Kolumnowej Urzędu Gminy w Piszczacu odbył się Gminny
Dzień Kobiet. W spotkaniu uczestniczyło blisko 100 pań.
Na początku uroczystości Wójt Gminy Piszczac Ka-
mil Kożuchowski wraz z Przewodniczącym Rady Gminy
Grzegorzem Panasiukiem złożyli wszystkim przybyłym
życzenia z okazji zbliżającego się Święta płci pieknej.
W pierwszej części uroczystości na scenie zaprezentowała
się młodzież z ZPO w Piszczacu w spektaklu teatralnym
„Poprawka, czyli jak się pozbyć narzeczonej”. Cezary Ar-
seniuk, Martyna Błaszczyk, Nikola Melanowicz Iga No-
waszczuk, Julia Owczaruk i Jakub Pacyga w prześmieszny
sposób ukazali trzyosobową rodzinę i ich perypetie w re-
lacjach z dziadkiem oraz babcią. Młodzież po kierunkiem
nauczycieli ZPO w Piszczacu wystawiła genialny spektakl.
Świetna gra aktorska i zabawne kwestie urozmaiciły tę uro-
czystość. Kilkadziesiąt minut z dużą dawką dobrego humo-
ru zyskały uznanie publiczności ale też skłoniły do refleksji
i zadumy nad nowymi trendami pojawiającymi się wśród
seniorów. W dalszej części Panie otrzymały tulipany od
przedstawicieli samorządu gminy Piszczac. Następnie Wik-
toria Puczko z firmy kosmetycznej Souvre w swoim wystą-
pieniu zaprezentowała kolagen naturalny, kosmetyki do pie-
lęgnacji, suplementy diety, perfumy oraz środki czystości.
Zaprosiła również do wystawionego stoiska.
Na zakończenie wystąpili iluzjonista Łukasz Grant
i Piotr Mocart Mocarski z Białegostoku w „Magicznym
Programie Komicznym”. Połączenie iluzji z kabaretem ja-
kie prezentowali na scenie ubawiło zebranych do łez. Naj-
ważniejszym momentem pokazu były zabawy i interakcje
z widzami. Do udziału w przedstawieniu występujący za-
praszali na scenę głównie przedstawicieli żeńskiej części
publiczności wykonując niesamowite sztuczki z udzia-
łem widzów. To pomogło dotrzeć do odbiorców i stwo-
rzyć bardzo żywiołowe przedstawienie Ciekawy program
z dużą ilością dobrego humoru wywoływał na sali częste
salwy śmiechu. Także niezwykłe umiejętności iluzjonisty
oddziaływały na widza w sposób gwałtowny. Zaskakiwał
on i jednoczenie bawił publiczność. Zadziwiające sztuki
i inteligentne poczucie humoru sprawiły, że przybyli nie za-
pomną tego przedstawienia przez długi czas.
Organizatorami wydarzenia byli Wójt Gminy Piszczac
Kamil Kożuchowski i Gminne Centrum Kultury i Sportu
w Piszczacu.
Łukasz Węda
Spektakl wystawiła młodzież z gimnazjum z ZPO
w Piszczacu. Fot. Ł. Węda
Ą p
LI
L |
—d
W spotkaniu uczestniczyło blisko 100 pań. Fot. Ł. Węda
21
GŁOS PISZCZACA
22
VOVZOZSId SOŁ5)
RELACJE
VI Cross Maraton
Jana Kulbaczyńskiego
Za nami VI Cross Maraton Jana Kulbaczyńskiego po ziemi piszczackiej i kodeńskiej z Połosek
do Elżbiecina przez Trojanów, Zahorów i Kodeń. Do mety dobiegło 60 zawodników i zawod-
niczek. Maraton wygrał niesamowity Paweł Pakuła z Wisznic z czasem 3 godziny 15 minut.
Na sportowe wydarzenie w zimowej scenerii zaprosi-
li Wójt Gminy Piszczac Kamil Kożuchowski, Wójt Gmi-
ny Kodeń Jerzy Troć, Gminne Centrum Kultury i Sportu,
Gmina Piszczac, Jan Kulbaczyński przy współudziale, Sta-
rostwa Powiatowego w Białej Podlaskiej, Gminy Kodeń,
OSP Piszczac, OSP Kodeń i Szkoły Podstawowej w Poło-
skach. W dniu 17 marca 2018 na „VI Cross Maraton Jana
Kulbaczyńskiego po ziemi piszczackiej i kodeńskiej” zje-
chali się zawodnicy z całej Polski. Do biegu zapisali się też
dwaj biegacze z Białorusi.
Cross Maraton Jana Kulbaczyńskiego jest jedynym
maratonem w regionie wśród licznych organizowanych
biegów długodystansowych. W tym roku trasa 42 km i 195
metrów wiodła po drogach polnych i leśnych powiatu bia|l-
skiego w granicach gmin Piszczac oraz Kodeń. Ponadto za-
wodnicy przebiegli około 2 km ulicami Kodnia zakręcając
obok Bazyliki Św. Anny do Elżbiecina i z powrotem przez
Zahorów, Trojanów do Połosek gdzie przy szkole podsta-
wowej znajdowała się meta. Zarówno w Połoskach, w Tro-
janowie, Kodniu i Elżbiecinie witali zawodników kibice.
Choć było ich niewielu — pogoda zrobiła swoje i tutaj — to
jednak widać było, że maraton stał się już sportowym wy-
darzeniem które warto śledzić. W kilku miejscach na trasie
ustanowione zostały punkty z gorącą herbatą. W Kodniu
biegaczy witał okolicznościowy transparent. Przez cały
Wojciech Pikuła (1 m-ce) i Grzegorz Pawlak (2 m-ce).
Najlepsi w VI Cross Maratonie w kategorii mieszkańcy gminy Piszczac, od lewej: Adam Wawryszuk (3 m-ce),
bieg kibicowali biegaczom i startującym w Półmaratonie
Nordic Walking wójt Jerzy Troć i przewodniczący Rady
Powiatu Bialskiego Mariusz Kiczyński.
Swoje zrobił niezmordowany Łukasz Węda, dyrektor
Gminnego Centrum Kultury i Sportu w Piszczacu. Za-
grał poniekąd dwie role: organizatora jak i zawodnika,
wystartował bowiem w maratonie. Ukończył go pomimo
ogromnych trudności i dzięki ogromnemu poświęceniu -
był drugi w klasyfikacji Mieszkańców Powiatu Bialskiego.
Gratulujemy!! Pomysłodawcą rywalizacji na królewskim
dystansie jest Jan Kulbaczyński z Kodnia. Który również
wziął udział w biegu, to jego 176 maraton. W planach ma
do 2020 roku przebiegnięcie kilkudziesięciu kolejnych. Tak
aby za dwa lata, zorganizować w Kodniu dwusetny mara-
ton koronujący własne dokonania ale i integrujący przy-
jaciół, zawodników, biegaczy i zapaleńców biegów dystan-
sowych. Rywalizacji na królewskim dystansie towarzyszył
I Półmaraton Nordic Walking. Każdy uczestnik otrzymał
pamiątkową koszulkę i posiłek po biegu. Dla tych z naj-
dalszych stron Polski zorganizowano nocleg w Szkole w
Połoskach. Dla najlepszych maratończyków w klasyfikacji
ogólnej w podziale na kobiety i mężczyzn oraz w katego-
riach wręczono puchary i nagrody. Każdy kto ukończył
bieg otrzymał też pamiątkowy medal.
Mariusz Maksymiuk RadioBiPeR
—=—— |
Fot. M. Maksymiuk
RELACJE
Start maratonu przy kościele w Połoskach.
23
Fot. M. Krzewicki
WYNIKI:
I PÓŁMARATON
NORDIC WALKING
Nagradzana szóstka
1. Dariusz Borkowski Siedlce 2:35:09
2. Mirosław Laskowski Komarówka Podlaska 2:40:04
3. Dariusz Mackiewicz Kodeń 2:47:53
4. Marta Mandziuk TKKF Krzna Biała Podlaska 3:01:57
5. Jolanta Us Biała Podlaska 3:01:58
6. Leszek Borkowski Grabianów Nowi Siedlce 3:01:01
1
w DN
NR
—
M30 1979-1988
. Wojciech Pikuła Piszczac 3:41:18
. Konrad Urbański Biała Podlaska 3:46:54
„ Łukasz Wójcik Niemce 4:01:11
M40 1969-1978
Rafal Pajdosz KB Biała Biega 3:50:50
„ Andrzej Więcek Świdnik 3:53:47
Dariusz Pietrzyk Mełgiew 3:56:11
M50 1959-1968
. Kazimierz Puławski Łyse 3:59:41
2. Adam Wawryszuk Piszczac 4:00:12
VI CROSS MARATON 3. Radosław Zgiet Czartajew 4:07:02
Kat. OPEN M60 1949-1958
Nagradzana szóstka 1. Mirosław Kopacz Poznań 4:36:30
1. Paweł Pakula MKS Żak Biała Podlaska Wisznice 3:15:20 _ 2. Andrzej Grzybała Sienmień Nadrzeczny 4:55:11
2. Artur Motyl Biegający Świdnik 3:29:41
3. Robert Wroblewski Lublin 20 3:32:19
4. Paweł Slusarczyk Otwock 3:34:13
5. Janusz Widlak Warszawa 3:39:17
6. Łukasz Węda Studzianka/KB Biała Biega/UPH Siedlce
3:40:15
Kat. Kobiet
Nagradzana szóstka
1. Renata Kwiatkowska Ożarów Mazowiecki 4:13:10
2. Anna Psuja Biegający Świdnik 4:18:21
3. Monika Turczynska Warszawa 4:37:01
W
—
—
2
3
3
1
„. Zbigniew Siedlaczek Lublin 5:28:11
Kategoria mieszkańcy Powiatu Bialskiego kobiety
. Katarzyna Tabulska Terespol 5:10:01
Kategoria mieszkańcy Powiatu Bialskiego
„ Paweł Pakula MKS Żak Biała Podlaska Wisznice 3:15:20
. Łukasz Węda Studzianka/KB Biała Biega/UPH Siedlce
:40:15
. Wojciech Pikuła Piszczac 3:41:18
Kategoria Mieszkańcy Gminy Piszczac
. Wojciech Pikuła Piszczac 3:41:18
dzielczy w Białej Podlaskiej, sklep Wolscy w Piszczacu,
Wójt Gminy Piszczac Kamil Kożuchowski, Wójt Gminy
Kodeń Jerzy Troć, Powiat Bialski.
1. Iwona Jędryczkowska KB Biała Biega 5:53:12
M20 1989-1998
2. Eryk Kołodziejczyk Mińsk Mazowiecki 4:52:00
4. Małgorzata Kursa Świdnik 4:50:07 2. dos. pa p Czac SD8:48
5. Grażyna Marczak Nowolipki 4:59:46 3. Adam Wawryszuk Piszczac 4:00:12 I
6. Katarzyna Tabulska Terespol 5:10:01 <
PODZIĘKOWANIA N
KATEGORIE WIEKOWE Darczyńcy: Firma Edwood, Nadleśnictwo Chotyłów, Sta- e
yncy y N
K30+ nisław Romaniuk, Firma Hades, Petrodom, Bank Spół- ad
m
o
O
kd
O
24
VOVZOZSId SOŁ5)
CR
Nowa pomoc dla
producentów świń
z terenów objętych ASF
22 listopada weszło w życie rozporządzenie Rady Mini-
strów z dnia 14 listopada 2017 r. zmieniające rozporządze-
nie w sprawie szczegółowego zakresu i sposobów realizacji
niektórych zadań Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji
Rolnictwa (Dz. U. poz. 2147). Wprowadza ono możliwość
udzielania pomocy finansowej dla producentów świń na
sfinansowanie nieuregulowanych zobowiązań cywilno-
prawnych. Pomoc polega na udzielaniu przez ARiMR
nieoprocentowanych pożyczek. Pomoc ma charakter po-
mocy de minimis w rolnictwie.
Pożyczka udzielana będzie producentom świń, tj. produ-
centom rolnym w rozumieniu przepisów o krajowym syste-
mie ewidencji producentów, ewidencji gospodarstw rolnych
oraz ewidencji wniosków o przyznanie płatności, którzy
utrzymywali świnie w siedzibie stada, której nadano numer
na podstawie ustawy z dnia 2 kwietnia 2004 r. o systemie
identyfikacji i rejestracji zwierząt (Dz. U. z 2017 r. poz. 546),
położonej na terytorium RP, na obszarze:
1. wymienionym w części II lub III załącznika do decyzji
wykonawczej Komisji 2014/709/UE z dnia 9 październi-
ka 2014 r. w sprawie środków kontroli w zakresie zdro-
wia zwierząt w odniesieniu do afrykańskiego pomoru
świń w niektórych państwach członkowskich i uchyla-
jącej decyzję wykonawczą 2014/178/UE (Dz. Urz. UEL
295z 11.10.2014, str. 63, z późn. zm.), lub
2. zapowietrzonym lub zagrożonym w związku z wystą-
pieniem afrykańskiego pomoru świń, ustanowionym
zgodnie z przepisami o ochronie zdrowia zwierząt oraz
zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt.
Pożyczka przeznaczona jest na sfinansowanie nieure-
gulowanych zobowiązań cywilnoprawnych, które zostały
podjęte w związku z prowadzeniem przez producenta świń
działalności rolniczej na ww. obszarach. Do kwoty zobo-
wiązań cywilnoprawnych nie wlicza się odsetek. Ponadto,
przeznaczenie pożyczki nie obejmuje zobowiązań cywilno-
prawnych na rzecz budżetu środków europejskich.
Pożyczka będzie udzielana maksymalnie na 10 lat,
a za jej udzielenie Agencja nie będzie pobierała żadnych
opłat.
Wniosek o udzielenie pożyczki producent świń będzie
składał w Biurze Powiatowym Agencji właściwym ze wzglę-
du na miejsce zamieszkania albo siedzibę tego producenta
świń, nie później niż w terminie 12 miesięcy od dnia zakoń-
czenia obowiązywania ograniczeń w handlu świniami z wy-
DZIAŁ ROLNIKA
WIEŚCIe
OLNICZE
znaczeniem obszarów, o których mowa powyżej w pkt. 1i2.
Wzór wniosku opracuje Agencja i udostępni na swojej stro-
nie internetowej. Pomoc zostanie udzielona na podstawie
umowy pożyczki, która będzie zawierana w formie pisem-
nej. Zgodnie z ustawą z dnia 9 września 2000 r. o podatku
od czynności cywilnoprawnych (Dz. U. z 2017 r. poz. 1150)
pożyczkobiorca w ciągu 14 dni od daty zawarcia umowy
pożyczki zobowiązany jest zapłacić podatek od czynności
cywilnoprawnych.
X**
PROW 2014-2020 w 2018 roku
Kolejne nabory wniosków na dofinansowanie w ramach
PROW 2014-2010 ruszają na początku 2018 roku.W pierw-
szym kwartale zaplanowano przyjmowanie wniosków o 100
tys. zł premii na rozpoczęcie działalności rolniczej. Zgodnie
z kryteriami mogą się o nią ubiegać rolnicy w wieku do 40
lat, powinni posiadać odpowiednie kwalifikacje zawodowe
zaś powierzchnia użytków rolnych powinna być, co naj-
mniej równa średniej krajowej.
Harmonogram PROW przewiduje także w pierwszym
kwartale przyszłego roku nabór wniosków o pomoc na roz-
poczęcie działalności pozarolniczej na terenach wiejskich.
Wsparcie jest adresowane do rolników, którzy podlegali
ubezpieczeniu społecznym rolników, przez co najmniej dwa
lata przed złożeniem wniosku.Premię w wysokości 100 tys.
zł wypłaca się po zakwalifikowaniu biznesplanu w dwóch
ratach a inwestycje powinny dotyczyć wyłącznie zakupu
nowych maszyn, urządzeń oraz wyposażenia.
W pierwszym kwartale 2018 r. zaplanowano też przyj-
mowanie wniosków na pomoc na restrukturyzację małych
gospodarstw o wielkości ekonomicznej do 10 tys. euro.Go-
spodarz musi podlegać ubezpieczeniu w KRUS, przez co
najmniej dwa lata przed złożeniem wniosku i przedłożyć
biznesplan. Premia w wysokości 15 tys. euro zostanie przy-
znana w dwóch transzach.
W pierwszym i drugim kwartale przyszłego roku
ARIMR rozpocznie przyjmowanie wniosków w ramach
Modernizacji Gospodarstw Rolnych obszar D, czyli dofi-
nansowanie maszyn i urządzeń rolniczych oraz w drugim
kwartale nabór na obszaryA — rozwój produkcji prosiąt —
maksymalne dofinansowanie w PROW 2014 — 2020 wynosi
900 tys. zł;B — rozwój produkcji mleka krowiego — wysokość
wsparcia w całym PROW 2014 - 2020 może wynieść 500
tys. zł; C — rozwój produkcji bydła mięsnego — wysokość
wsparcia w całym okresie PROW 2014 - 2020 może wy-
nieść 500 tys. zł. Wnioski zostaną poddane ocenie punkto-
wej decydującej o kolejności przyznawania pomocy.
Dopłaty z tytułu zużytego do siewu
lub sadzenia materiału siewnego
kategorii elitarny lub kwalifikowany
W terminie od 15 stycznia 2018 r. do 25 czerwca 2018
r. Agencja prowadzi nabór wniosków o przyznanie do-
płaty z tytułu zużytego do siewu lub sadzenia materiału
siewnego kategorii elitarny lub kwalifikowany mającej
charakter pomocy de minimis w rolnictwie.
Wnioski należy składać do kierownika biura powiato-
wego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa
właściwego ze względu na miejsce zamieszkania albo sie-
dzibę producenta rolnego.
Dopłatami z tytułu zużytego do siewu lub sadzenia ma-
teriału siewnego kategorii elitarny lub kwalifikowany obej-
muje się materiał siewny kategorii elitarny lub kwalifikowa-
ny następujących gatunków roślin uprawnych:
1. Zboża: jęczmień, owies (nagi, szorstki, zwyczajny),
pszenica (twarda, zwyczajna), pszenżyto, żyto;
2. Rośliny strączkowe: bobik, groch siewny (odmiany ro-
ślin rolniczych), łubin (biały, wąskolistny, żółty), soja,
wyka siewna;
3. Ziemniak.
Wniosek o dopłaty w 2018 obowiązkowo składamy
przez internet od 15 marca 2018 r.
XAR*
W 2018 roku uległy zmianie
podstawowe zasady dotyczące
sposobu składania wniosku
o przyznanie płatności
1. Możliwość złożenia Oświadczenia potwierdzającego
brak zmian w roku 2018 w odniesieniu do wniosku
o przyznanie płatności złożonego w roku 2017 w termi-
nie od 15 lutego do 14 marca 2018 r.
2. Obowiązek złożenia wniosku w formie elektronicznej
za pośrednictwem aplikacji eWniosekPlus od 15 marca
2018 1.
XAR*
Oświadczenie potwierdzające brak
zmian w roku 2018 w odniesieniu
do wniosku o przyznanie płatności
złożonego w roku 2017
W 2018 roku w przypadku, gdy dane z wniosku i załącz-
ników do wniosku o przyznanie płatności na rok 2017 nie
uległy zmianie, można zamiast Wniosku o przyznanie płat-
ności na rok 2018 złożyć Oświadczenie potwierdzające brak
zmian w 2018 roku w odniesieniu do wniosku o przyznanie
płatności złożonego w roku 2017.
Oświadczenie może złożyć jedynie rolnik, który we
wniosku o przyznanie płatności na rok 2017 deklarował po-
wierzchnię gruntów ornych mniejszą niż 10 ha i ubiegał się
DZIAŁ ROLNIKA
wyłącznie o:
e jednolitą płatność obszarową, płatność za zazielenienie,
płatność dodatkową, płatność związaną do powierzch-
ni uprawy chmielu, płatność do owiec, płatność do kóz,
płatność niezwiązaną do tytoniu,
e płatności dla obszarów z ograniczeniami naturalny-
mi lub innymi szczególnymi ograniczeniami (płatność
ONW) (PROW 2014-2020),
e wypłatę pomocy na zalesianie (PROW 2007-2013),
e premię pielęgnacyjną i premię zalesieniową (PROW
2014-2020).
Dodatkowo potwierdzi brak zmian w odniesieniu do
wniosku o przyznanie płatności złożonego w 2017 roku i chce
ubiegać się w 2018 roku o te same płatności co w roku 2017.
Oświadczenia nie może złożyć rolnik, który ubiegał się
we wniosku o przyznanie płatności na rok 2017 o inne płat-
ności niż te wymienione powyżej.
Oświadczenie potwierdzające brak zmian w 2018
roku w odniesieniu do wniosku o przyznanie płatności
złożonego w roku 2017 składa się w terminie od 15 lute-
go do 14 marca 2018 r. na formularzu udostępnionym na
stronie www.arimr.gov.pl. Termin ten nie podlega przywró-
ceniu, co oznacza, że Oświadczenie złożone po tym termi-
nie pozostawia się bez rozpatrzenia. W przypadku, gdy po
złożeniu Oświadczenia w gospodarstwie wystąpiły zmiany
w zakresie wnioskowania lub działek referencyjnych (ewi-
dencyjnych) lub działek rolnych, należy złożyć zmianę do
wniosku w terminie do 31 maja 2018 r.
XAR*
Wniosek w formie elektronicznej
Logowanie do aplikacji eWniosekPlus
Rolnicy, którzy posiadają już konto w aplikacji e-Wnio-
sek, mogą zalogować się na istniejące konto. W przypadku,
gdy rolnik nie posiada konta w aplikacji e- Wniosek, ana-
logicznie jak w roku 2017, może uzyskać kod dostępu do
aplikacji po uwierzytelnieniu na stronie Agencji poprzez
podanie trzech danych weryfikacyjnych:
e swojego numeru identyfikacyjnego (numer EP),
e 8 ostatnich cyfr numeru rachunku bankowego (numer
rachunku bankowego zgodny z numerem w ewidencji
producentów),
e kwoty z ostatniego przelewu otrzymanego z ARiMR, zre-
alizowanego w roku kalendarzowym poprzedzającym rok
złożenia wniosku - tj. w roku 2017* (w przypadku braku
płatności w roku 2017 należy wprowadzić wartość 0).
Zalecane jest również wskazanie adresu e-mail — pole
nieobowiązkowe (na ten adres będą przesyłane powiado-
mienia). Po poprawnej weryfikacji system automatycznie
założy konto oraz pozwoli na wprowadzenie indywidual-
nego hasła celem zapewnienia możliwości ponownego lo-
gowania do systemu. Do czasu uruchomienia aplikacji eW-
niosekPlus w marcu 2018 roku konta mogą być tworzone
w aplikacji eWniosek. ARiMR zaleca utworzenie konta
przed rozpoczęciem naboru wniosków w roku 2018.
Od 15 marca 2018 r aplikacja eWniosek Plus dostepna
na stronie: www.arimr.gov.pl
Przygotował Paweł Stafaniuk
25
GŁOS PISZCZACA
26
VOVZOZSId SOŁD
PLANOWANE INWESTYCJE W 2018 ROKU
Inwestycje gminy Piszczac
zaplanowane na 2018 rok
Lp. NAZWA ZADANIA WYDATKI ÓW
OGÓŁEM 13.260.264,00
1 | Budowa chodników przy drodze powiatowej we wsi Zalutyń, nr 1066L, Ortel Kró- 630.000,00
lewski Pierwszy i Drugi nr 1071L, Piszczac Kolonia, Połoski Nowe
2 | Budowa ul. Łąkowej w Chotyłowie 618.750,00
3 | Budowa ul. Zalewskiej w Chotyłowie 896.400,00
4 | Budowa ul. Cegielnianej w Chotyłowie 455.000,00
5 | Budowa ul. Brzozowej w Piszczacu 614.150,00
6 | Budowa ul. Widokowej w Piszczacu 810.150,00
7 | Ułożenie dywanika asfaltowego w Piszczacu ul.Rynkowa i Średnia 320.000,00
8 | Budowa drogi do boiska sportowego Lutnia w Piszczacu 100.000,00
9 | Opracowanie dokumentacji na budowę chodnika we wsi Zahorów 15.000,00
10 | Kontynuacja budowy drogi w Dobrynce 200.000,00
11 | Rewitalizacja obszaru zdegradowanego w gminie Piszczac poprzez modernizację 50.000,00
infrastruktury i uporządkowanie przestrzeni publicznej
12 | Kontynuacja rozbudowy budynku OSP w Chotyłowie 100.000,00
13 | Podwyższenie standardów E-Administracja i E-Usług w Gminie Piszczac 519.739,00
14 | Zakup urządzenia wielofunkcyjnego do utrzymania czystości 60.000,00
15 | Zmniejszenie emisji zanieczyszczeń w Gminie Piszczac poprzez wykorzystanie 7.571.075,00
OZE
16 | Wykonanie oświetlenia ulicznego wydzielonego w Piszczacu i Chotyłowie 80.000,00
17 | Utworzenie miejsca rekreacji w Piszczacu - budowa placu zabaw i siłowni ze- 120.000,00
wnętrznej
18 | Kontynuacja rozbudowy świetlicy wiejskiej we wsi Trojanów 100.000,00
v Gmina Piszczac otrzyma 18.720 zł dofinansowania na
program powszechnej nauki pływania „Umiem pływać”
z Ministerstwa Sportu i Turystyki Szansę udziału w bez-
płatnych zajęciach z pływania będzie miało 104 uczniów
z klas drugiej i trzeciej szkoły podstawowej z terenu
gminy Piszczac.
Gminne Centrum Kultury i Sportu w Piszczacu pozy-
skało 34.996,00 na organizację imprezy promująca za-
chowanie tradycji w gminie Piszczac w ramach Śródków
PROW na lata 2014-2020 w zakresie podziałania 19.2.
Gminne Centrum Kultury i Sportu w Piszczacu zakwa-
lifikowane zostało do realizacji projektu «Lokalny Ani-
mator Sportu» na 2018. Jest to systemowe rozwiązanie,
którego głównym celem jest promowanie aktywności
fizycznej i sportu wśród dzieci i młodzieży poprzez
umożliwienie udziału w sportowych zajęciach pozalek-
cyjnych i pozaszkolnych, dofinansowanych ze środków
Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej, których dyspo-
nentem jest Ministerstwo Sportu i Turystyki. Zajęcia
będą realizowane przez lokalnego animatora sportu
w oparciu o infrastrukturę powstałą w ramach rządowe-
go programu „Moje Boisko Orlik 2012” oraz pozostałą
bazę lokalnej infrastruktury sportowej. Zasadą uczest-
nictwa w projekcie jest zatrudnienie i współfinansowa-
nie przez Jednostkę Samorządu Terytorialnego admini-
strującą animatora przez okres 9 miesięcy w roku 2018.
Maksymalna kwota dofinansowania na rok 2018 wynie-
sie 9.900 zł (1.100 zł miesięcznie).
ZAPROSZENIA
Gminne Centrum Kultury i Sportu
w Piszczacu
zaprasza wszystkich mieszkańców do wzięcia udziału w nadchodzących wydarzeniach:
e 6 maja 2018 godz. 14:00 II Powiatowy Przegląd Pieśni Maryjnej i Ludowej w Połoskach.
e 9-10 czerwca 2018 „II Disco Weekend” stadion Lutni w Piszczacu. Szczegóły pojawią się na plakatach.
e 1 lipca 2018 Tradycje z Okrasą - spotkanie i warsztaty kulinarne z Karolem Okrasą. Szczegóły pojawią się na
plakatach.
Gminne Centrum Kultury i Sportu w Piszczacu zaprasza na zajęcia skierowane do dzieci, młodzieży i dorosłych. Poniżej
OFERTA GCKIS W PISZCZACU
przedstawiamy plan tygodniowy.
Dzień tygodnia Godzina Zajęcia Miejsce Koszt
s . . . Stara szkoła w Piszczacu, ZPO w
Poniedziałek-piątek | 16:00-20:00 | Siłownia . Bezpłatne
Chotyłowie
Poniedziałek-piątek 2.00 Sportowe Kompleks Orlik2012 Bezpłatne
Zajęcia plastyczne, NE ;
Poniedziałek-piątek | 11:00-17:00 | komputerowe, Świetlica Jaskółka Bezpłatne
. . w Piszczacu
multimedialne
„1: , =" Specjalny Ośrodek Szkolno-
Poniedziałek 14:00 Zajęcia sportowe Wychowawczy w Zalutyniu Bezpłatne
Sala dawnej siłowni 6 złilekcja
Poniedziałek 17:30 Taekwon-do o e 30 zł/karnet
ul. Spółdzielcza 9 w Piszczacu NE
- miesięczny
Wtorek 16:00 Zajęcia teatralne dla dzieci | Świetlica w Dąbrowicy Małej Bezpłatne
Sala dawnej siłowni 8 złilekcja
Wtorek 17:00 Balet dla dzieci o e 60 zł/karnet
ul. Spółdzielcza 9 w Piszczacu NE
miesięczny
Wtorek 18:00 Aerobic dla kobiet Hala sportowa ZPO w Piszczacu | Bezpłatne
Wtorek 19:00 Boks i samoobrona Sala starej szkoły w Piszczacu 10 zł/zajęcia
(wejście od Orlika)
A 16:00/17:00 . 1: Świetlica Jaskółka ,
Środa 118:00 Nauka języka angielskiego w Piszczacu 7 zł/lekcja
Czwartek 16:00 Salonik 50+ dla seniorów Sala dawne j siłowni . Bezpłatne
ul. Spółdzielcza 9 w Piszczacu
. . 6 zł/lekcja
Czwartek 16:30 Taekwon-do Sala Starej szkoły w Piszczacu 30 zł/karnet
(siłownia) e
| |_| miesięczny |
. . 8 zł/lekcja
Czwartek 17:00 Balet dla dzieci Sala starej szkoły w Piszczacu 60 zł/karnet
(wejście od Orlika) 3
miesięczny
Czwartek 18:00 Aerobic dla kobiet Hala sportowa ZPO w Piszczacu | Bezpłatne
Taniec ludowy Zespół . .
Piątek 15:30 Pieśni i Tańca Ludowego Sala starej szkoły w Piszczacu Bezpłatne
2 (wejście od Orlika)
ziemia Piszczacka
. , Taniec DJembel Dance Sala dawnej siłowni
Piątek 17:00 Kids /grupa młodsza ul. Spółdzielcza 9 w Piszczacu Bezpłatne
. , Taniec DJembel Dance Sala dawnej siłowni
Piątek 18:00 Kids /grupa młodsza ul. Spółdzielcza 9 w Piszczacu Bezpłatne
. , . Sala starej szkoły w Piszczacu =
Piątek 19:00 Boks i samoobrona (wejście od Orlika) 10 zł/zajęcia
Sobota 9:00 Nauka gry na a Sala obok biblioteki 30 zł/lekcja
instrumentach dla dzieci w Piszczacu
27
GŁOS PISZCZACA
dO BUDA
— Tatusiu, czy Ocean Spokojny
zawsze jest spokojny?
- Co za głupie pytanie? Czy
nie możesz pytać się o coś
mądrzejszego?
— Mogę. Kiedy umarło Morze
Martwe?
Pocty
Jasiu mówi do ojca:
— Tato, masz dzisiaj takie małe
zebranie rodziców w szkole.
— Co masz na myśli, mówiąc
„małe”?
— No, ja, ty, wychowawczyni i
dyrektor..
Pocty
Jaki jest najlepszy kierunek dla
maturzystów w Polsce?
Kierunek na zachód.
Pocty
Jasio pyta mamę
— Mamo po co się malujesz?
Mama odpowiada
— Żeby ładniej wyglądać
Jasio bez zastanowienia:
- A kiedy to zadziała?
Pocty
Czym się różni mieszkaniec
starożytnej Sparty od Polaka?
— Ten pierwszy myślał: Z tarczą
czy na tarczy?
— Drugi kombinuje: Starczy czy
nie starczy?
Wizyta w Zoo:
— Tato, dlaczego ta gorylica tak
krzywo na nas patrzy?!
— Uspokój się synku, to dopiero
kasa?
Pocty
— Słuchaj Janusz, pożycz mi 200
zł.
— Nie mam przy sobie ani
grosza.
— A w domu?
— Dziękuję, wszyscy zdrowi!
Pocty
Co mówi informatyk jak
dostanie na urodziny
pendrajwa?
— Dzięki za pamięć
Pocty
Rozprawa sądowa, głos ma
prokurator:
— Wnoszę o otwarcie okna.
— Uchylam.
Pocty
Jasio kopie dół w ogródku.
Zaciekawiony sąsiad pyta:
— Co robisz?
— Kopie grób dla mojej złotej
rybki.
— Ale czemu taki duży?
— Bo jest w twoim kocie!
Wydawca: Gminne Centrum Kultury i Sportu w Piszczacu
Redakcja: Sławomir Hordejuk, Agnieszka Matejek, Agnieszka
Nestorowicz, Milena Puczka, Łukasz Węda. Przemysław Witczak
Współpraca: Beata Biernacka, Marta Dawidziuk Mariusz
Karwowski, Mariusz Maksymiuk, Paweł Stefaniuk
Korekta: Małgorzata Maksymiuk
Kontakt: ul. Włodawska 8, 21-530 Piszczac, tel. 83 355 99 85
www.piszczac.pl, e-mail: gckisQpiszczac.pl
Nakład: 1500 egz.
Skład i Druk: Arte, Biała Podlaska
Diui Ulnach:
Danuta Puczka (Piszczac)
Chwila
zwątpienia
Jakiś czarodziejski słyszę krok
I szept straszliwy. Jestem...
Na cichą ziemię idzie mrok
Z płynących łez szelestem
Przyszło mi wspomnienie
wszystkich
Myśl do rozpaczy zmusza,
I nie wiem: czy to płacze świat,
Czy tylko mija dusza....
I za młodością serce znów
Tęskni tak bardzo - pragnie...
Jak mi przeczystych szkoda snów
Co się rozwiały marnie.
Zamiera w łonie natchnień
śpiew,
Umilkły złudzeń baśnie,
Kruszy się ciało stygnie krew
I dusza gaśnie, gaśnie...