- Monitoring mediów samorządowych
- Monitoring mediów samorządowych #718
Monitoring mediów samorządowych #718
Instytucja: |
|
Monitoring: |
|
Liczba listów: |
4 |
Liczba spamu: |
0 |
Status pierwszego wniosku: |
Odrzucony z powodu spamu |
Status ostatniego wniosku: |
Otwarte |
Otrzymano potwierdzenie: |
|
Otrzymano odpowiedź: |
|
Poddany kwarantannie: |
Znormalizowana odpowiedź
Treść
-
Wniosek o informacje publiczną przez adobrawy
Na podstawie artykułu 61 Konstytucji RP, zwracamy się z wnioskiem o informację:
- czy w urzędzie gminy (miejskim/miasta), w którymś z jego wydziałów, w jednostce organizacyjnej gminy (np. ośrodek kultury) lub w samorządowej osobie prawnej (np. w spółce należącej do gminy), prowadzone są media?;
- jeśli tak, wnosimy o podanie jakiego typu media są prowadzone (np. gazeta, radio, telewizja, inne - jakie) i wskazane jednostki organizacyjnej lub osoby prawnej gminy;
- prosimy o podanie linku, jeżeli media są dostępne w Internecie;
- jeżeli gmina prowadzi dziennik lub czasopismo, prosimy o informację czy jest on zarejestrowany w sądzie;
- jeżeli gmina prowadzi dziennik lub czasopismo, prosimy o przesłanie ostatnich 5 numerów - licząc od dnia odpowiedzi na wniosek, w formacie pdf.;
- prosimy o informację o wydatkach gminy na ogłoszenia, artykuły sponsorowane, materiały dedykowane lub innego typu promocję w roku 2015, 2016, 2017 i do dnia udzielenia odpowiedzi na wniosek w 2018 roku.Wnosimy o udostępnienie wskazanych informacji w formie elektronicznej na adres {{EMAIL}}
Szymon Osowski, Katarzyna Batko-Tołuć i Bartosz Wilk - członkowie zarządu, zgodnie z zasadami reprezentacji
-
Wniosek o informacje publiczną przez KatarzynaBatkoToluc
Na podstawie artykułu 61 Konstytucji RP, zwracamy się z wnioskiem o informację:
- czy w urzędzie gminy (miejskim/miasta), w którymś z jego wydziałów, w jednostce organizacyjnej gminy (np. ośrodek kultury) lub w samorządowej osobie prawnej (np. w spółce należącej do gminy), prowadzone są media?;
- jeśli tak, wnosimy o podanie jakiego typu media są prowadzone (np. gazeta, radio, telewizja, inne - jakie) i wskazane jednostki organizacyjnej lub osoby prawnej gminy;
- prosimy o podanie linku, jeżeli media są dostępne w Internecie;
- jeżeli gmina prowadzi dziennik lub czasopismo, prosimy o informację czy jest on zarejestrowany w sądzie;
- jeżeli gmina prowadzi dziennik lub czasopismo, prosimy o przesłanie ostatnich 5 numerów - licząc od dnia odpowiedzi na wniosek, w formacie pdf.;
- prosimy o informację o wydatkach gminy na ogłoszenia, artykuły sponsorowane, materiały dedykowane lub innego typu promocję w roku 2015, 2016, 2017 i 2018.Wnosimy o udostępnienie wskazanych informacji w formie elektronicznej na adres {{ email }}
Szymon Osowski, Katarzyna Batko-Tołuć i Bartosz Wilk - członkowie zarządu, zgodnie z zasadami reprezentacji
--
Sieć Obywatelska Watchdog Polska
ul. Ursynowska 22/2 | 02-605 Warszawa
tel: 22 844 73 55 | fax: 22 207 24 09
www.siecobywatelska.pl
www.watchdogportal.pl
www.funduszesoleckie.pl
www.informacjapubliczna.org
NIP 526282872
KRS 0000181348 Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie, XII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru SądowegoW nawiązaniu do pisma z dnia 2018-07-17 10:37:23.411482+00:00 na adres {{ email }}
-
odp. na wniosek o informacje publiczną przez None
OR.1431.5.2019
Lubsko, 27.02.2019 r.
W odpowiedzi na Państwa wniosek o udostępnienie informacji publicznej z
dnia 16.02.2019 r. (data rejestru wniosku w tut. Urzędzie 18.02.2019
r,), Gmina Lubsko informujejak niżej:Ad. 1. W Urzędzie Miejskim w Lubsku w Jednostce organizacyjnej Gminy
Lubsko tj. Gminnej instytucji kultury prowadzone są media.Ad. 2. W bibliotece Miejskiej Miasta i Gminy w Lubsku, będącej gminną
instytucją kultury prowadzoną przez Burmistrza Miasta Lubsko, prowadzona
jest gazeta - Magazyn Lubski.Ad. 3. www.magazyn-lubski.pl <http://www.magazyn-lubski.pl/>
facebook.com/MagazynLubski <http://facebook.com/MagazynLubski>Ad. 4.Biblioteka Publiczna Miasta i Gminy w Lubsku wydaje miesięcznik
„Magazyn Lubski” , który jest wpisany do rejestru dzienników i czasopism
Nr 4/91 i zarejestrowany w Bibliotece Narodowej i posiadający nr ISSN
1425-3178.Ad. 5. W załączeniu 5 ostatnich numerów Magazynu Lubskiego.
Ad. 6. Wydatki gminy na ogłoszenia, artykuły sponsorowane, materiały
dedykowane i innego typu promocję:Rok 2015 - 3 142,65 zł brutto
Rok 2016 -4 046,40 zł brutto
Rok 2017 - 4 080,94 zł brutto
Rok 2018 - 6 303,75 zł brutto
Z poważaniem,
A.Ślifirska
UM Lubsko
Wydział OrganizacyjnyW dniu 2019-02-20 o 10:56, Manuela Konieczka pisze:
--OR.1431.5.2019
Lubsko, 27.02.2019 r.
W odpowiedzi na Państwa wniosek o udostępnienie informacji publicznej z
dnia 16.02.2019 r. (data rejestru wniosku w tut. Urzędzie 18.02.2019
r,), Gmina Lubsko informujejak niżej:Ad. 1. W Urzędzie Miejskim w Lubsku w Jednostce organizacyjnej Gminy
Lubsko tj. Gminnej instytucji kultury prowadzone są media.Ad. 2. W bibliotece Miejskiej Miasta i Gminy w Lubsku, będącej gminną
instytucją kultury prowadzoną przez Burmistrza Miasta Lubsko, prowadzona
jest gazeta - Magazyn Lubski.Ad. 3. www.magazyn-lubski.pl <http://www.magazyn-lubski.pl/>
facebook.com/MagazynLubski <http://facebook.com/MagazynLubski>Ad. 4.Biblioteka Publiczna Miasta i Gminy w Lubsku wydaje miesięcznik
„Magazyn Lubski” , który jest wpisany do rejestru dzienników i czasopism
Nr 4/91 i zarejestrowany w Bibliotece Narodowej i posiadający nr ISSN
1425-3178.Ad. 5. W załączeniu 5 ostatnich numerów Magazynu Lubskiego.
Ad. 6. Wydatki gminy na ogłoszenia, artykuły sponsorowane, materiały
dedykowane i innego typu promocję:Rok 2015 - 3 142,65 zł brutto
Rok 2016 -4 046,40 zł brutto
Rok 2017 - 4 080,94 zł brutto
Rok 2018 - 6 303,75 zł brutto
Z poważaniem,
A.Ślifirska
UM Lubsko
Wydział OrganizacyjnyW dniu 2019-02-20 o 10:56, Manuela Konieczka pisze:
>
>
> --- Treść przekazanej wiadomości ---
> From: 32 2019 <>
> X-Account-Key: account2
> X-UIDL: 0001a45b5519794d
> X-Mozilla-Status: 0001
> X-Mozilla-Status2: 00000000
> X-Mozilla-Keys:
> X-Virus-Scanned: by amavisd-new using ClamAV (19)
> X-Spam-Flag: NO
> X-Spam-Score: -1.498
> X-Spam-Level:
> X-Spam-Status: No, score=-1.498 tagged_above=-10 required=6
> tests=[ALL_TRUSTED=-1, DKIM_SIGNED=0.1, DKIM_VALID=-0.5,
> DKIM_VALID_EF=-0.1, HEADER_FROM_DIFFERENT_DOMAINS=0.001,
> HTML_IMAGE_ONLY_32=0.001, HTML_MESSAGE=0.001, SPF_PASS=-0.001]
> autolearn=disabled
> Authentication-Results: avas19.cloud.netart (amavisd-new); dkim=pass
> (1024-bit key) header.d=emaillabs.net.pl
> X-Seen: 0b9e8a1fb5c327eb03997be46b82e2007c373f7e
> Received: from smtp2-87.emaillabs.net.pl (smtp2-87.emaillabs.net.pl
> [185.70.38.12]) by gminalubsko.nazwa.pl (Postfix) with ESMTP id
> 5CB571C3E31 for <{{ email }}>; Sat, 16 Feb 2019 22:03:11 +0100 (CET)
> Received: from smtp2-87 (smtp2-87.emaillabs.net.pl [185.70.38.12]) by
> smtp2-87.emaillabs.net.pl (SMTP) with ESMTP id 4422f64G8qzF9ts9 for
> <{{ email }}>; Sat, 16 Feb 2019 21:03:10 +0000 (UTC)
> DKIM-Signature: v=1; a=rsa-sha1; c=relaxed/relaxed;
> d=emaillabs.net.pl; s=emaillabs; t=1550350990;
> bh=tpLkWOg71TyoEh2mo7/J404ti4I=; h=Subject:From:To:Reply-To:Date;
> b=a/jjEpXTPRORoMj4v3LbInoFtyUpDOGXnLxBsjWzlHmmUPZuNYCb4JMwWalfsm0Os
> T23IeDswyO332LsUdiREMyqnXDdz0GK5S8q2ybvM4/xVcaRhiTM4dQX+ZBCo4Tcx6a
> aVFaXmq5C0d6GQXXOgmpX5+p6L/av9kgXcHsEuwU=
> Received: from app-prod.watchdog.internal (localhost [127.0.0.1]) by
> app-prod.watchdog.internal (SMTP) with ESMTP id 49DE51ECBC for
> <{{ email }}>; Sat, 16 Feb 2019 22:03:10 +0100 (CET)
> Content-Type: multipart/alternative;
> boundary="===============3638799873932146790=="
> MIME-Version: 1.0
> Subject: Wniosek o informacje publiczną
> From: {{ email }}
> To: {{ email }}
> Reply-To: {{ email }}
> Date: Sat, 16 Feb 2019 21:03:10 -0000
> Return-Receipt-To: {{ email }}
> Disposition-Notification-To: {{ email }}
> Message-ID: <{{ email }}>
> Feedback-ID:
> :siecobywatelska.emaillabs.info.pl:1.siecobywatelska.smtp:emaillabs
> X-Sid: {{ email }}
> X-Return-Path:
> <{{ email }}>
>
> X-EsetId: 37303A29AAB9DA6B617764
>
>
>
> Na podstawie artykułu 61 Konstytucji RP, zwracamy się z wnioskiem o
> informację:
> - czy w urzędzie gminy (miejskim/miasta), w którymś z jego wydziałów,
> w jednostce organizacyjnej gminy (np. ośrodek kultury) lub w
> samorządowej osobie prawnej (np. w spółce należącej do gminy),
> prowadzone są media?;
> - jeśli tak, wnosimy o podanie jakiego typu media są prowadzone (np.
> gazeta, radio, telewizja, inne - jakie) i wskazane jednostki
> organizacyjnej lub osoby prawnej gminy;
> - prosimy o podanie linku, jeżeli media są dostępne w Internecie;
> - jeżeli gmina prowadzi dziennik lub czasopismo, prosimy o informację
> czy jest on zarejestrowany w sądzie;
> - jeżeli gmina prowadzi dziennik lub czasopismo, prosimy o przesłanie
> ostatnich 5 numerów - licząc od dnia odpowiedzi na wniosek, w formacie
> pdf.;
> - prosimy o informację o wydatkach gminy na ogłoszenia, artykuły
> sponsorowane, materiały dedykowane lub innego typu promocję w roku
> 2015, 2016, 2017 i 2018.
>
> Wnosimy o udostępnienie wskazanych informacji w formie elektronicznej
> na adres {{ email }}
>
> Szymon Osowski, Katarzyna Batko-Tołuć i Bartosz Wilk - członkowie
> zarządu, zgodnie z zasadami reprezentacji
>
> --
> Sieć Obywatelska Watchdog Polska
> ul. Ursynowska 22/2 | 02-605 Warszawa
> tel: 22 844 73 55 | fax: 22 207 24 09
> www.siecobywatelska.pl
> www.watchdogportal.pl
> www.funduszesoleckie.pl
> www.informacjapubliczna.org
> NIP 526282872
> KRS 0000181348 Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie, XII
> Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego
>
> --
>
> Sieć Obywatelska Watchdog Polska
> ul. Ursynowska 22/2 | 02-605 Warszawa
> tel: 22 844 73 55 | fax: 22 207 24 09
> www.siecobywatelska.pl
> www.watchdogportal.pl
> www.funduszesoleckie.pl
> www.informacjapubliczna.org
> NIP 526282872
> KRS 0000181348 Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie, XII
> Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego
>
> > W nawiązaniu do pisma z dnia 2018-07-17 10:37:23.411482+00:00 na >
> adres {{ email }}--
Załączniki
- Agnieszka_Slifirska_klauzura.jpg
- ML333.pdf
- ML334.pdf
- ML335.pdf
Agnieszka Ślifirska EF
Wydział Organizacyjny
Urząd Miejski w Lubsku tel. 68 457 62 40, fax 68 457 61 00
Plac Wolności 1 mail: aslifirskaQlubsko.pl
68-300 Lubsko http://www.lubsko.pl
Kauzul Bezpieczeństwa.
Nilsa Pozo dowie Wasz Wycie doby DOGWK dg a aoA A GaO pod Z
Urzedzamy e wą w rść mala odzianego ony, dla jego przekazywał azpowazacyinie b rego rodzaj wykazania, Uęź podj jaka
działań w oparciu o zawarte w nim informacje przez osobę lub podmiot nie będący jego adresatem, jest niedozwolone. Odbiorca korespondencji, który otrzymał ja omy/kowo,
mew Aaaa ziałdOŚLÓE odda A GORGE IG MAJGGCY OLI. 6 UGO AA 20 GGÓGÓG KACK AGE £ WALOR SACRAINFORMACJA BURMISTRZA LUBSKA 6 NAGRODA 6
O REALIZACJI ZADAŃ 2015-2018 DLĄ "SZAJBY”
„AŻYŃ
MAGAZYN
r www.facebook.com/MagazynLubski
czytaj s. 28-29
k [E]
PAŹDZIERNIK 2018
NR 10 (333) ROK XXVIII
SPRZEDAM
KAWALERKĘ
w Lubsku 32,65 m*
w kamienicy I piętro,
WIK ER: cr")
OTLZICIETCE
Piwnica, komórka,
ogród.
SE) Re Kontakt: 18
ŁOBODZIEC
DACHY. CESELSTWO dj
DEKARSTWO - BLACHARSTWO
Tel. 691 409 832, 661 434 970 GHIŁ
CHLEB NA ZAK WASIE. SKA 1 CARBOPOL
GÓR DRZWI
Ć Na G_sE7
GÓRZYM AGE. ER
yte, ŁESĘ Rzż, 90;2
71609 a5ias śs0
Lubsko, ul.Kanałowa 1
(obok NETTO)
Tel. 603-170-868
ZAPRASZAMY
UBEZPIECZENIA
W NAJKORZYSTNIEJSZYCH CENACH!
Gothaer e Dogodn bór ofert
APM. pa | mru 5 MkA Zapraszam
ULU El LIU
Use LU n byłego POMu)
(© 531 700 334
MAŁPA
MARCIN MIERZWIAK
UL. POPŁAWSKIEGO 18, 68-300 LUBSKO
TEL. 68 457 40 97
MAŁPA.COM.PL
] . . Anetta Łokaj
» Urządzenia fiskalne, "'278 „ok Baszty)
a Fare p. AVIVA LINKA ©
| Laptopy, Komputery = DATECS
InterRisk 6 8 com PENSA a sa (bo
EK] HESTIA Proama !
Sprzedaż - Serwies - Naprawa
4 rg —Lf
Lubsko,
ul. Reja 11
DREWNO
KOMINKOWE
SCAN SIA LIM
UOR PALIO]
Z TRANSPORTEM
U PITERA Diożek 62
kom. 606 44 74 86
HURTOWNIA MATERIAŁÓW BUDOWLANYCH
SPRZEDAŻ KRUSZYWA
MLMMMMMMŃA
"EURO-MAT”
Godz. otwarcia: PN.-PT. 8-17, S0B. 8-14
|= |
ROBOTY ZIEMNE,
WYKOPY POD FUNDAMENTY, |
OCZYSZCZALNIE ŚCIEKÓW, ia
SZAMBA, PRZYŁĄCZA WOD-KAN I ELEKTRYCZNE
LXVIII SES
W środę 26.09 w Lubskim
Ratuszu odbyła się LXVIII
Sesja Rady Miejskiej.
Obrady otworzył Przewodniczący Rady
Andrzej Tomiałowicz, a zaproszonymi
gośćmi byli m.in. Burmistrz Lech Jur-
kowski, Zastępca Burmistrza Jerzy Woj-
nar, Sekretarz Henryk Dybka, Skarbnik
Danuta Szewczyk, naczelnicy wydzia-
łów Urzędu Miejskiego, przedstawiciele
jednostek organizacyjnych, Sołtysi.
W pierwszej kolejności Burmistrz
przedstawił sprawozdanie z zadań reali-
zowanych w okresie międzysesyjnym.
Do najważniejszych zaliczyć można:
- prace przy przebudowie ciągu ulic
Przemysłowej i Sybiraków w Lubsku
- prowadzenie postępowań przetargo-
wych, na dostawę energii elektrycznej,
na usuwanie azbestu i wyrobów zawie-
rających azbest z obiektów budowlanych
położonych na trenie miasta i gminy
Lubsko
- kontynuowanie realizacji projek-
tu "Strażacy na Pograniczu Polsko
- Saksońskim, to innowacyjny sprzęt
ratowniczo - gaśniczy, rozwijająca się
gospodarka, skuteczni wobec migracji
ludności"
- przeprowadzenie remontów bieżących
w budynkach SPI (malowanie korytarza
i klatki schodowej) i SP3 (moderniza-
cja instalacji ciepłej wody), adaptacja
pomieszczeń SP2 na pomieszczenia
przedszkolne
- zakończenie prac przy budynku konte-
nerowym świetlicy wiejskiej w Tymieni-
YM
POLITYKA
cach, na którego użytkowanie uzyskano
pozwolenie
- przystosowanie kolejnych 4 lokali
wyborczych w związku ze zbliżającymi
się wyborami samorządowymi
- kontynuowanie realizacji projektu
"Zwiększenie szans edukacyjnych przed-
szkolaków w gminie Lubsko", który jest
w fazie końcowej
- rozliczenie projektu pn. "Budowa
placów zabaw w miejscowości Chocicz,
Dłużek i Tuchola Żarska" dofinansowa-
nych z PROW 2014-2010
- uzyskanie dofinansowania do projektu
pn. "Zagospodarowanie terenów re-
kreacyjnych w miejscowościach Lutol
i Tymienice poprzez budowę placów
zabaw" w ramach programu PROW
2014-2020 ( wartość zadania 76 110,54
zł., dofinansowanie 48 429,00 zł.)
- rozstrzygnięcie 24 przetargów na zby-
cie nieruchomości, w tym pozytywnie
zakończyła się sprzedaż 7 działek po-
łożonych w Lubsku oraz budynku przy
JA RAD
i R. „fiz =,
ul. Budowlanych i lokalu mieszkalnego
przy ul. Grunwaldzkiej
- podpisanie aktów notarialnych na
sprzedaż nieruchomości, na które prze-
targi rozstrzygnięto w czerwcu i lipcu
- ogłoszenie 11 wykazów nieruchomości
przeznaczonych do sprzedaży lokali
mieszkalnych dla najemców
- kontynuowanie prac przy oszacowaniu
zakresu i wysokości szkód w gospodar-
stwach rolnych, spowodowane suszą.
Łączna liczba wniosków w gminie - 92.
- dokonanie ostatecznego szacunku
szkód łowieckich wyrządzonych przez
zwierzynę łowną
Kolejnym punktem obrad było prze-
kazanie przez przewodniczących po-
szczególnych komisji Rady Miejskiej,
działań podejmowanych w okresie
międzysesyjnym.
Ponadto podjęto w głosowaniu jedno-
głośnie za ich przyjęciem poszczególne
uchwały :
- w Sprawie zmiany Statutu Gminy
Lubsko,
- w sprawie uchylenia uchwały, określe-
nia wysokości i zasad ustalania oraz roz-
liczania dotacji celowej dla podmiotów
prowadzących żłobki, kluby dziecięce
lub zatrudniających dziennych opieku-
nów na terenie Gminy Lubsko
- w sprawie zmiany uchwały nr
XVI/70/15 Rady Miejskiej w Lubsku z
dnia 22 lipca 2015 r. tj. przyjęcia Planu
gospodarki nisko-emisyjnej dla Gminy
Lubsko na lata 2015-2020.
- w sprawie zmiany uchwały budżetowej
Gminy Lubsko na 2018 rok
- w sprawie zmiany Wieloletniej Pro-
gnozy Finansowej Gminy Lubsko na
lata 2018-2033,
W interpelacjach i zapytaniach Radni
pytali, na jakim etapie jest sprawa prze-
kazania dla Lubska przez Starostwo
Żary m.in. Ścianki wspinaczkowej oraz
na kim spoczywa obowiązek utrzymania
niedawno powstałej Ścieżki rowerowej
wokół zalewu "Karaś". Kolejnym tema-
tem, który wzbudził spore zainteresowa-
nie była kwestia wydatków związanych
KOMISJA ROZWOJU GOSPODARCZEGO,
FINANSÓW I BUDŻETU
W poniedziałek 24.09 obradowała
Komisja Rozwoju Gospodarczego,
Finansów i Budżetu pod przewodnic-
twem Tomasza Apanowicza.
Rada oraz zaproszeni goście, wśród
których był Zastępca Burmistrza Jerzy
Wojnar, Naczelnik Wydziału Budże-
tu i Finansów Anna Gołębiewska i
Kierownik Zakładu Gospodarowania
Mieniem Komunalnym Małgorzata
Dziopa, przedstawili tematy doty-
czące m.in.:
- sprawozdanie z merytorycznej
i finansowej analizy działalności
Zakładu Gospodarowania Mieniem
Komunalnym za 2017 rok
- wydatków dotyczących gospodarki
komunalnej
- informacji o stanie finansowym
Gminy Lubsko.
W pierwszej kolejności Małgorzata
Dziopa przedstawiła sprawozdanie z
działalności ZGMK za rok 2017, w
którym wyszczególniła zakres prac,
jakie jednostka przeprowadziła na
przestrzeni roku na terenie zarządza-
nych przez siebie lokali mieszkalnych.
Wszystkie prace konieczne do zacho-
wania bezpieczeństwa mieszkańców
użytkowanych lokali, jak i okresowe
przeglądy wykonywane były na bie-
żąco. Do niezbędnych należą m.in.
czyszczenie kominów, przegląd i
modernizacja instalacji gazowych
czy ogólnobudowlanych. Ponadto do
inwestycji zaliczyć można wykonanie
kanalizacji na terenie trzech budyn-
ków. W skład głównych wydatków
wchodzą wynagrodzenia oraz nakłady
związane z modernizacją, oraz utrzy-
maniem lokali mieszkalnych wcho-
dzących w skład zasobów ZGMK.
Zaplanowany na 2017 rok budżet
wykonany został na poziomie średnio
95%.
Niestety jednostka boryka się z za-
dłużeniem, które osiągnęło 700.000
zł samych tylko zobowiązań wy-
magalnych. Jest to wynikiem m.in.
dużej ilości dłużników względem
zakładu, którzy mają zaległości w
płatnościach za lokal na poziomie
kilku i kilkunastu tysięcy złotych.
Polityka windykacyjna prowadzona
przez ZGMK nie jest wystarczająca,
by wyegzekwować zaległości. Pomi-
mo postępowań komorniczych, jakie
toczą się w kilku przypadkach, nie jest
on w stanie ściągnąć należności ze
względu na toczące się wcześniej lub
równolegle postępowania komornicze
w sprawach innych wierzycieli.
Chcąc, choć w niewielkim stopniu
zmniejszyć zadłużenie względem
jednostki, zawiera ona ugody z dłuż-
nikami, których w 2017 roku było 55.
Aby rozwiązać ten narastający pro-
blem, należy zmienić sposób egze-
kwowania należności. Wg Zastępcy
Burmistrza Jerzego Wojnara jednym
ze sposobów może być ,, odpracowy-
wanie długu". Jednym z miast, które
wdrożyło to rozwiązanie, jest War-
szawa. Przyjęcie takiego rozwiązania
pozwoliło mieszkańcom na spłatę
całości lub części zadłużenia w formie
świadczenia niepieniężnego polega-
jącego na wykonywaniu drobnych
usług i prac na rzecz miasta. Rodzaj
usług i ich wycena zostały określone
przez zarządy poszczególnych dziel-
nic. Najpopularniejsze rodzaje prac
to m.in. sprzątanie ulic, podwórek,
prace ogrodnicze, grabienie liści,
malowanie, drobne prace remonto-
we, porządkowanie archiwów. Jeżeli
lokator z różnych przyczyn nie może
osobiście świadczyć pracy, dług może
„odpracować ” inna osoba, która wyra-
zi na to zgodę, np. ktoś z rodziny czy
przyjaciół. Rozwiązanie to pozwoliło
zmniejszyć zadłużenie lokatorów o
30%. Każde miasto może wprowadzić
to rozwiązanie, dostosowując je do
IEJSKIEJ W LUBSKU
z przekształceniem nieruchomości przy
ul. Grunwaldzkiej w Lubsku na lokale
mieszkalne.
W ostatnim punkcie obrad dotyczącym
spraw różnych, głos zabrała Sołtys Ty-
mienic Krystyna Sekular. Dziękowała
w imieniu swoim oraz mieszkańców wsi
Burmistrzowi oraz Radnym za zaangażo-
wanie i doprowadzenie sprawy powsta-
nia świetlicy w Tymienicach do końca.
"Świetlica jest piękna" podsumowała,
dodając, iż mieszkańcy zobowiązali się o
nią dbać i inwestować w jej doposażenie.
Głos zabrali również Sołtys Dłużka Zdzi-
sława Wierzbicka, skarżąc się na Pocztę
Polską, która opieszale traktuje sprawę
dotyczącą naprawy uszkodzonych kilka
miesięcy temu podczas wichur, zbior-
czych skrzynek pocztowych oraz Sołtys
Białkowa Ryszard Gawrylczyk, który
zaalarmował o potencjalnym zagrożeniu
w ruchu pojazdów i pieszych spowodo-
wanym brakiem lustra na okolicznym
skrzyżowaniu. Sprawą rozwiązać zobo-
wiązał się Radny Robert Słowikowski.
A-M
specyfiki swojego zasobu.
Na koniec Anna Gołębiewska omó-
wiła sytuację finansową Gminy, która
czeka obecnie na decyzję RIO w
sprawie przedstawionego programu
naprawczego. Obecne zadłużenie
wynosi ok. 65.5 mln zł.
A-M
Powstaną kolejne place zabaw!
— umowa podpisana
Już wkrótce kolejne dzieci w naszej
gminie będą miały miejsce do zabawy!
Pozytywną opinię otrzymał złożony,
z początkiem roku w Lokalnej Grupie
Działania Grupa Łużycka, wniosek o
dofinansowanie budowy placów zabaw
w Lutolu i Ziębikowie.
Projekt jest kolejnym etapem działań
związanych zagospodarowaniem wiej-
skich terenów rekreacyjnych naszej
gminy i stanowi kontynuację pomyślnie
zrealizowanych projektów placów dla
MAGAZYN LUBSKI NR 10/2018 (333)
dzieci w Dłużku, Chociczu i Tucholi
Żarskiej.
Dofinansowanie w wysokości48
429,00zł -63,63%kosztów kwalifiko-
walnych będzie pochodzić ze środków
PROW 2014-2020 w ramach poddzia-
łania 19.2 "Wsparcie na wdrażanie ope-
racji w ramach strategii rozwoju lokal-
nego kierowanego przez społeczność".
Cieszymy się, trzymamy kciuki i czeka-
my na otwarcie nowych placów!
A-M
W poprzednim numerze Magazynu
Lubskiego przedstawiłem
Państwu podsumowanie mojej
kadencji, czyli to, co zostało
zrobione w latach 2015 — 2018.
Podczas spotkania z mieszkańcami 10 paździer-
nika przedstawiłem moje dokonania poprzez opis
działań i prezentację multimedialną, ale nadal
pada pytanie: Co takiego zrobił Lech Jurkowski
przez te 4 lata?
Pragnę Państwu przedstawić streszczenie podję-
tych przedsięwzięć, dzięki którym życie mieszkań-
ców naszej gminy znacznie się zmieniło.
Wcielono w Życie wiele inwestycji z wykorzysta-
niem pozyskanych środków unijnych, programów
z budżetu państwa oraz dotacji celowych, które
wpłynęły na ogólną poprawę infrastruktury drogo-
wej, bezpieczeństwa, jak również na podniesienie
standardów szkolnictwa i ogólny rozwój naszej
gminy.
Poniżej przedstawiam działania z zakresu inwe-
stycji drogowych, bezpieczeństwa publicznego,
edukacji, kultury i sportu.
W zakresie infrastruktury drogowej zostały prze-
budowane drogi w Białkowie, we wsi Kałek, w
Mierkowie i Garei, w Mokrej i Małowicach, w
Janowicach, I etap ulicy Gdańskiej, most na ulicy
Strażackiej, chodnik na ulicy Czesława Miłosza,
część ulicy Sybiraków, ulicy Przemysłowej.
Priorytetowym zadaniem każdej jednostki te-
rytorialnej jest zapewnienie bezpieczeństwa i
podniesienie komfortu życia jej mieszkańcom.
Realizując to postanowienie, wprowadzono zmia-
ny, które bezpośrednio się do tego przyczyniają.
Wymiana oświetlenia drogowego na LED-owe,
to zrównoważona gospodarka energetyczna; do-
świetlone ulice, oszczędność energii i zmniejszenie
kosztów jej zużycia. Wprowadzono monitoring
newralgicznych miejsc użyteczności publicznej,
zakupiono samochody bojowe dla Ochotniczej
Straży Pożarnej, wymieniono wiaty przystankowe
na terenach wiejskich oraz opracowano Lokalny
Program Rewitalizacji dla Gminy Lubsko na lata
2017-2023.
Doceniając położenie geograficzne naszej gminy,
chcąc cieszyć się i korzystać z jego walorów przy-
rodniczych, staram się w jak największej mierze
realizować zadania przyczyniające się do poprawy
jakości m.in. powietrza, poprzez akcje informacyjne
zachęcające do korzystania z dofinansowania na
termomodernizację budynków, wymianę pieców.
Pomagam w usuwaniu z terenu gminy azbestu i
wyrobów, które go zawierają. Jestem inicjatorem
cyklicznych akcji w celu rewitalizacji trenów zie-
lonych w obszarze miasta z jednoczesną integracją
społeczności lokalnej biorącej w niej czynny udział.
Dzieci i młodzież stanowią znaczącą i ważną dla
mnie grupę. Pragnę, aby ich rozwój, zwłaszcza
w tak ważnej sferze życia jaką jest edukacja, był
zrównoważony i na wysokim poziomie, aby bez
kompleksów mogły rozwijać się i konkurować z
rówieśnikami w kraju i za granicą. W tym zakresie
wyposażono pracownie komputerowe, rozwijam
także program stypendialny oraz realizuję projekty
zarówno na terenie gminy, jak i te związane z wy-
jazdami szkolno- integracyjnymi.
Sprawnie działająca i silna gmina to również każda
jej najmniejsza wieś i każdy jej mieszkaniec. Poza
poprawą infrastruktury drogowej zainwestowano
w place zabaw dla najmłodszych oraz świetlice
wiejskie dla wszystkich mieszkańców, które sta-
nowiąc niejednokrotnie jedyne lokalne miejsce
kulturalno-edukacyjne, są niezbędnym elementem
wiejskiej infrastruktury.
KULTURA, SPORTIREKREACJA: To hasła, któ-
re integrują społeczność, podnoszą komfort życia,
bawią iuczą. Ważne jest, by zapewnić mieszkańcom
możliwość różnorodnego spędzania wolnego czasu.
Realizując tę potrzebę zainwestowano w doposa-
żenie i modernizację zbiornika wodnego Białków-
PŁATNE OGŁOSZENIA WYBORCZE
Drodzy Mieszkańcy!
Stara Woda (Zalew Nowiniec). Biorąc pod uwagę
popularność "siłowni pod chmurką" rozbudowano
ich sieć o kolejne na terenie gminy. Wzbogacono
infrastrukturę nad zalewem Karaś o elementy małej
architektury takie jak: ławki, stoły do gry w szachy,
tenisa stołowego, oraz samoobsługową stację na-
prawy rowerów, które powstały w ramach jednego
z pomysłów zrealizowanych z budżetu obywatel-
skiego, itp. W ciągu 4 ostatnich lat powstało wiele
placów zabaw, boisk, otworzono kino, a organizacja
cyklicznych imprez kulturalnych wzbogaciła ofertę
zagospodarowania czasu wolnego.
|
Praca w obecnej kadencji to również kontynuacja
zadań rozpoczętych w latach poprzednich, m.in.
dokończenie rozbudowy i modernizacja kanalizacji
na terenie aglomeracji Lubsko. Poprzez realizację
tego zadania gmina uniknęła ogromnych kar.
Wszystkie działania kreowane przez Gminę, zmie-
rzają zawsze do poprawy jakości życia mieszkań-
ców. Moja kadencja była czasem pełnym wyzwań,
niejednokrotnie trudnych decyzji i nie zawsze
spektakularnych zmian, jakich wszyscy oczeku-
jemy. Jednak pomimo ograniczonych możliwości
finansowych i wielu problemów, można ją uznać
za czas rozwoju, zakończony sukcesem nas wszyst-
kich. Wykorzystałem wszelkie możliwości dotacji
finansowych i zrobiłem wszystko, co mogłem
zrealizować z myślą: pro bono publico!
Prezentacja: Informacja Burmistrza Lubska z reali-
zacji zadań 2015 —2018 jest na stronie www.lubsko.
pl oraz na portalu społecznościowym: Facebook:
Gmina Lubsko.
Zapraszam do odwiedzania naszych stron.
Lech Jurkowski
Burmistrz Lubska
Kandydat na Burmistrza Lubska
ATC Te"
LEPSZA PRACA
Z NOWĄ RADĄ!
4 KOCHAMLUBSKO
5tinansówanu przez KWW Nowa Rada Lepsze Lubsko
MAGAZYN LUBSKI NR 10/2018 (333)
PŁATNE OGŁOSZENIE WYBORCZE
01)!
W REGIONIE
W LE e Ce 7:1
| mm
PAŃSTWOWEJ STRAŻY POŻARNEJ 4)
W ŻARACH
ADWOKAT RADZI
Jeżeli chcecie Państwo uzyskać poradę prawną — BEZPŁATNIE, proszę pisać milQlubsko.pl z tytułem „Pytanie do adwokata”.
Pytania można też przesyłać na adres redakcji ul. Wojska Polskiego 2, z dopiskiem „Pytanie do adwokata”. Odpowiedź opublikujemy w kolejnym
Magazynie Lubskim. Dane osób pytających zostają do wiadomości redakcji.
"ŚWIĘTO DEMOKRACJI"
Jak powszechnie przyjęło się mówić,
wybory to święto demokracji. Najbliższe
takie święto czeka nas 21 października
tego roku, w postaci wyborów do orga-
nów jednostek samorządu terytorialnego.
Wiadomo że do świąt należy się odpo-
wiednio przygotować. Aby lubskie święto
demokracji było dla mieszkańców gminy
udane, postanowiłem przybliżyć czytelni-
kom zasady i mechanizmy głosowania w
najbliższych wyborach.
Zacząć trzeba od tego, że w tegorocznych
wyborach samorządowych, odmiennie
od wyborów z 2014r., karty wyborcze
będą miały formę tzw. płachty. Wszyscy
kandydaci będą więc wyszczególnieni na
jednej karcie. Powinno to ułatwić wybor-
com oddanie ważnego głosu, a komisjom
ich sprawne liczenie. Wszyscy pamięta-
my obiekcje zgłaszane po wyborach w
2014r., kiedy to karta wyborcza w formie
książeczki stanowiła dla wielu ludzi spore
utrudnienie, skutkiem czego w całym
kraju padały rekordy w ilości nieważnych
głosów. Obecnie wszyscy kandydaci na
których można oddać głos wyszczegó|-
nieni będą na jednej karcie.
Wybory odbędą się 21 października 2018r.
w godzinach od 7:00 do 21:00. Każdy
mieszkaniec naszej gminy stawiając się w
tej dacie w lokalu wyborczym dostanie 4
karty do głosowania. W naszej gminie gło-
sować bowiem będzie możnaw wyborach:
4
a) do rady gminy,
b) do rady powiatu,
c) do sejmiku województwa,
d) na wójta (burmistrza) gminy.
W gminach taka jak naszą, czyli liczących
do 20 tys. mieszkańców wybory do rady
gminy będą wyborami większościowymi.
Oznacza to, iż z każdego z 15 okręgów
wyborczych w naszej gminie wybrany zo-
stanie jeden radny - osoba która otrzyma
w danym okręgu największą liczbę głosów.
Tak więc w wyborach do rady gminy gło-
sować można tylko najednego kandydata
poprzez postawienie na karcie do głoso-
wania znaku „X” w kratce z lewej strony
oboknazwiskatego kandydata, naktórego
chcemy zagłosować. Postanowienie znaku
„X” w kratkach obok nazwiska więcej niż
jednego kandydata lub niepostawienie
znaku „X” w żadnej kratce powoduje, że
głos będzie nieważny.
Wybory do rady powiatu i do sejmiku wo-
jewództwasą wyborami proporcjonalnymi.
W wyborach tych głosujemy w ten sposób,
że głosować można tylko na jedną listę
kandydatów, stawiając na karcie do gło-
sowania znak „X” w kratce z lewej strony
obok nazwiska jednego z kandydatów
z tej listy. Różnica w głosowaniu w tych
wyborach w stosunku do wyborów do rady
gminy polega to na tym, że głosując na
jednego wybranego kandydata, głosujemy
w istocie na listę kandydatów. Postawienie
znaku „X” obok jednego z kandydatów
na wybranej przez nas liście oznacza że
chcemy, aby to on miał pierwszeństwo
do otrzymania mandatu. Liczenie głosów
w wyborach przebiega tu dwuetapowo.
Najpierw zliczane są głosy oddane na
poszczególną listę. Na podstawie tych
wyników wylicza się ilość mandatów przy-
padających każdej z list wyborczych. Ko-
lejnym etapem jest ustalenie zwycięzców
na poszczególnych listach. Przykładowo
jeżeli lista kandydatów „ABC” uzyskała
dwa mandaty, to uzyskują ją kandydaci
z dwoma najwyższymi wynikami z tej
listy. Postawienie znaku „X” w kratkach
z lewej strony obok nazwisk kandydatów
umieszczonych na więcej niż jednej liście
lub niepostawienie znaku „X” w żadnej
kratce spowoduje nieważność oddanego
w ten sposób głosu.
Ze względu na fakt, że w naszej gminie na
urząd burmistrza startuje dwóch kandyda-
tów, to głosować można tylko na jednego
z nich poprzez postawienie na karcie do
głosowania znaku „X” w kratce z lewej
strony obok nazwiska tego kandydata,
na którego głos zdecydujemy się oddać.
Postawienie znaku „X” w kratkach obok
nazwiska więcej niż jednego kandydata
albo niepostawienie znaku „X” w żadnej
kratce spowoduje nieważność głosu.
Skoro wiemy już jak głosować, to warto
dowiedzieć się kto może głosować. Zgod-
nie z art. 10 5 1 pkt 3a i 3b i 4 Kodeksu
wyborczego prawo wybierania (czynne
prawo wyborcze) ma w wyborach do orga-
nów stanowiących jednostek samorządu
terytorialnego:
- rady gminy — obywatel polski oraz
obywatel Unii Europejskiej niebędący
obywatelem polskim, który najpóźniej w
dniu głosowania kończy 18 lat, oraz z stale
zamieszkuje na obszarze tej gminy,
- rady powiatu i sejmiku województwa
— obywatel polski, który najpóźniej w
dniu głosowania kończy 18 lat, oraz stale
zamieszkuje na obszarze, odpowiednio,
tego powiatu i województwa;
- w wyborach wójta wdanej gminie —
osoba mająca prawo wybierania do rady
tej gminy.
Lektura powyższych przepisów może być
dla niektórych osób niespodzianką. Oka-
zuje się bowiem, że aby móc brać udział w
wyborach samorządowych, nie trzeba być
obywatelem naszego kraju. W wyborach
do rady gminy i na wójta głosować może
każdy obywatel Unii Europejskiej niebę-
dący obywatelem polskim. Warunek jaki
musi taka spełnić to stale zamieszkiwać
na obszarze gminy w której chce głoso-
wać. Jeżeli osoba taka chce brać udział w
wyborach powinna upewnić się, czy jest
wpisana na listę wyborców. Wniosek o
wpis na listę wyborców trzeba złożyć w
urzędzie gminy. Decyzję o wpisaniu lub o
odmowie wpisania do rejestru wyborców
osoby wydaje wójt, w terminie 3 dni od
dniawniesienia wniosku. Decyzję o odmo-
MAGAZYN LUBSKI NR 10/2018 (333)
wie wpisania do rejestru wyborców, wraz z
uzasadnieniem, niezwłocznie doręcza się
wnioskodawcy. Co więcej, jeżeli obywatel
Unii Europejskiej na stałe zamieszkujący
w Polsce jest wpisany do stałego rejestru
wyborców, to może startować w wyborach
samorządowych do rady gminy.
Kończąc, gorąco zachęcam wszystkich
mieszkańców gminy do niedzielnego
spaceru w dzień wyborów do lokalu
wyborczego, i wrzucenia do urny kart
wyborczych ze swoim głosem. Udział w
każdych wyborach jest ważny i w mojej
ocenie w czasach pokoju jest prawdziwym
przejawem postawy patriotycznej oraz
troski o ojczyzny. Wybory samorządowe
są szczególnie ważne, ponieważ ich wynik
decyduje o tym, kto przez najbliższe lata
będzie miał wpływ na nasze bezpośrednie
otoczenie. Wybieramy przecież nie spośród
anonimowej grupy nazwisk, lecz spośród
ludzi którzy często są naszymi sąsiadami,
znajomymi etc. Maruderzy którzy twier-
dzą, że nie idą na wybory, „bo nie ma na
kogo głosować” albo „bo to i tak niczego
nie zmieni” mogą zawsze wyrazić swoje
niezadowolenie poprzez oddanie nieważ-
nego głosu. Wtedy przynajmniej będą mieli
pełne prawo do krytykowania poczynań
wybranych przez większość władz.
PŁATNE OGŁOSZENIA WYBORCZE
: TOUU TWE
JURKÓW SKI
OKRĘG 8
SIELUKR BEDNAREK |]U RKOŃ WSKI FLIES LICZNAR
Alekander
Jarosław
POOCOYWCYNA m
( rNowa Rada -
" Lepsze Lubsko
O 1 OKRĘG2 OKRĘG3 OKRĘG4 OKRĘGS5
EB
e.
Karolina
IWANOW$SKI MAĆCKÓW ALEKSANDROWICZ PRZYGOCKA
Bartośz Józef Maciej
OKRĘG 10 OKRĘG11 OKRĘG12 OKRĘG 13
Marcin Danuta
DLA GMINY LUBS
DLA CIEBIE
OKRĘG 14 OKRĘG 15
PŁATNE OGŁOSZENIE WYBORCZE
1. SZAJA MATEUSZ
2 i
l. IX
. EAT
sq
4 BA ŃN7IA
4. LF (MULI
I wj
KARZEWSKA MARIA
% 4
NARBNWSKI
AK IRENA 5. DĄBRO! NSKI
MŁOPZDOŚW
SKU
MAGAZYN LUBSKI NR 10/2018 (333)
PŁATNE OGŁOSZENIE WYBORCZE
sxilrz
ZAJJN
Wrzesień był kolejnym bardzo pra-
cowitym miesiącem dla naszych po-
licjantów. Załatwiono ponad 400 in-
terwencji zgłoszonych przez miesz-
kańców gmin: Lubsko, Jasień i Brody.
Największą część pracy policjantów
zajmuje obsługa zgłoszeń, interwen-
cji oraz sporządzanie dokumentacji
z tym związanej. Udało się ujawnić i
zdyscyplinować prawie 190 spraw-
ców różnego rodzaju wykroczeń. Z
tej liczby 80 dotyczyło naruszenia
ustawy o wychowaniu w trzeźwości,
prawie 40 kradzieży, 43 naruszenia
przepisów ruchu drogowego, 20 za-
kłócenia porządku publicznego itp. W
13 przypadkach zaszła konieczności
skierowania wniosku o ukaranie do
Sądu Rejonowego w Żarach.
We wrześniu na terenie działania
Komisariatu Policji w Lubsku w re-
jonie dróg publicznych odnotowano
16 zdarzeń drogowych, zakwalifi-
kowanych jako kolizje drogowe; do
tego dodać można 5 zdarzeń poza
drogami publicznymi oraz 3 zakwa-
lifikowane jako wypadki drogowe.
W ich wyniku dwie osoby poniosły
śmierć, a 3 zostały ranne. Jako głów-
ne przyczyny tych zdarzeń można
wyróżnić: niezachowanie bezpiecznej
odległości od poprzedzającego po-
jazdu, nieustąpienie pierwszeństwa
przejazdu na skrzyżowaniu oraz
niedostosowanie prędkości do wa-
runków panujących na drodze.
W odniesieniu do wypadków drogo-
wych prowadzone są postępowania
przygotowawcze, nadzorowane
przez Prokuraturę Rejonową w
Żarach.
We wrześniu nasi policjanci za-
trzymali 13 osób poszukiwanych,
ukrywających się przed wymiarem
sprawiedliwości, celem odbycia kar
pozbawienia wolności. W policyjnych
pomieszczeniach dla osób zatrzy-
manych osadzono 5 osób, które -
znajdując się w stanie nietrzeźwości
- wszczynały awantury, zakłócały
porządek publiczny lub znajdowały
się w okolicznościach zagrażający
zdrowiu czy nawet życiu swojemu
bądź innych osób. Do tej liczby można
dodać 3 sprawców przestępstw m.in.
uszkodzenia ciała lub znęcania się
nad rodziną.
W połowie września jedna z miesz-
kanek gminy, chcąc zwrócić na siebie
uwagę powiadomiła, że partner
życiowy usiłował odgryźć jej palec.
Dodatkową informacją było to, że
doszło do obwitego krwotoku. Przy-
byli na miejsce policjanci natychmiast
informację zweryfikowali. Okazało
się, że nie doszło do żadnego aktu
przemocy, a zgłaszającą - znajdująca
się pod wpływem alkoholu - całą
historię wymyśliła. Funkcjonariusze
skutecznie uświadomili ją o konse-
kwencjach prawnych, wynikających z
art. 66 Kodeksu Wykroczeń, mówią-
cego o wywoływaniu niepotrzebnych
czynności przez służby ratunkowe.
W jeden z wrześniowych, zimnych
wieczorów dyspozytor Wojewódz-
kiego Centrum Powiadamiania Ra-
tunkowego w Gorzowie Wlkp. otrzy-
mał telefon od mieszkańca Lubska.
Mężczyzna miał znajdować się pod
Domem Kultury i prosić o zawiezienie
na Izbę Wytrzeźwień. Po przybyciu
patrolu policji okazało się, że nie-
trzeźwemu chodziło o podwiezienie
na ulicę Wrocławską. Za tego typu
zgłoszenie, zostały wobec niego
wyciągnięte konsekwencje.
We wrześniu mieszkanka gminy
Lubsko wybrała się ze swoją cztero-
letnią córeczką poobserwować syna
łowiącego ryby na zalewie Nowiniec.
W pewnym momencie dziewczynka
zachłysnęła się sokiem i nie mogła
oddychać. Całą sytuację potęgował
fakt, że czterolatka choruje na SMA
- rdzeniowy zanik mięśni, przez co
złapanie oddechu było dla niej dodat-
kowo utrudnione. Kobieta próbowała
sama ratować dziecko, ale nie widząc
efektów zaczęła głośno wołać o po-
moc. W pobliżu, w czasie wolnym od
służby, przebywał asp. szt. Mariusz
Opałka. Natychmiast udzielił pomocy
dziewczynce, która po chwili zaczęła
oddychać. Po konsultacji z lekarzem
specjalistą oraz tygodniowym poby-
cie w szpitalu, dziewczynka powróci-
ła do domu. Dzięki niezwłocznie pod-
jętym czynnościom przez policjanta
z Komisariatu Policji w Lubsku, nie
doszło do tragedii. O zdarzeniu poin-
formowała policję wdzięczna mama
uratowanej dziewczynki. Podczas
odprawy służbowej, 8 października
p.o. Komendanta Powiatowego
Policji w Żarach podinsp. Armand Pi-
sarczyk-Łyczywek podziękował asp.
szt. Mariuszowi Opałce - policjantowi
z 28-letnim stażem, za zachowanie
godne najwyższego uznania. My
również gratulujemy postawy godnej
naśladowania!
W REGIONIE
Na obwodnicy Jasienia (rejon skrzy-
żowania z ul. Graniczną) doszło 29
września do zdarzenia drogowego.
Kierujący samochodem osobowym
marki Peugeot rozpoczął manewr
wyprzedzania pojazdu Volkswagen,
który w tym czasie wykonywał ma-
newr skrętu w lewo, w wyniku czego
doszło do zderzenia. Peugeot dacho-
wał i zatrzymał się w przydrożnym
rowie. Obaj kierujący byli trzeźwi.
Sprawca kolizji został ukarany man-
datem karnym. Kilka dni później, 3
października, w tym samym miejscu
doszło do kolejnej kolizji. Tym razem
kierujący Mitsubishi nie zachował
bezpiecznej odległości od poprze-
dzającego pojazdu marki Mercedes
i uderzył w jego tył. Uczestnicy
zdarzenia byli trzeźwi i nie odnieśli
obrażeń. Sprawa została zakończona
na miejscu mandatem karnym.
Na przełomie września i paździer-
nika policja otrzymała zgłoszenie
mówiące o tym, że mężczyzna wcho-
dzi na słup wysokiego napięcia (w
momencie zgłoszenia miał być już
połowie drogi). Na miejscu policjanci
potwierdzili zgłoszenie. Okazało się,
że nietrzeźwy mężczyzna założył się
z kolegą, iż da radę wejść na słup. Po
wykonaniu czynności służbowych,
ryzykant został zwolniony do domu.
Ciekawe, czy kolega uznał, że wygrał
zakład, skoro wszedł tylko do połowy
słupa.
Na początku października dyżurny
lubskiej policji otrzymał zgłoszenie
od kobiety, która powiadomiła, że
jej chłopak został ugryziony przez
psa. Oboje twierdzili, że właścicielka
zwierzęcia nie pokazała książeczki
szczepień. Przybyli na miejsce poli-
cjanci potwierdzili jednak, że pies był
szczepiony. Właścicielka zwierzęcia
została ukarana mandatem karnym
za niezachowanie środków ostroż-
ności przy trzymaniu psa. Nie był to
jednak finał całej historii. Okazało się,
że pokrzywdzony jest osobą poszu-
kiwaną do odbycia kary pozbawienia
wolności w wymiarze jednego roku.
Niezwłocznie został przez policjan-
tów zatrzymany i doprowadzony do
zakładu karnego. Można się tylko do-
myślać, jaką wdzięczność odczuwał
poszukiwany w stosunku do swojej
dziewczyny, która wyświadczyła mu
„niedźwiedzią przysługę".
Funkcjonariusze Referatu Kryminal-
nego z Komisariatu Policji w Lubsku
KRONIKA POLICYJN
zh
NI
nienia bezpieczeństwa ruchu w
miejscu wypadku; niezwłocznie
usunąć pojazd z miejsca wy-
padku, aby nie powodował za-
grożenia lub tamowania ruchu;
podać swoje dane personalne,
dane personalne właściciela lub
posiadacza pojazdu oraz dane
dotyczące zakładu ubezpieczeń,
z którym zawarta jest umowa
obowiązkowego ubezpieczenia
odpowiedzialności cywilnej na
żądanie osoby uczestniczącej
w wypadku. Natomiast jeże-
li w wypadku jest zabity lub
ranny, kierujący pojazdem jest
obowiązany ponadto: udzielić
niezbędnej pomocy ofiarom
wypadku oraz wezwać zespół ra-
Policjanci poszukują zaginionego
Przemysława Kochanowskiego
przyjęli 7 października zawiado-
mienie o zaginięciu PRZEMYSŁAWA
KOCHANOWSKIEGO, s. Tomasza,
Bogumiły, lat 36 zam. Lubsko. Męż-
czyzna był widziany po raz ostatni w
dniu 30.09.2018 r. Kochanowski jest
szczupłej budowy ciała, ma krótkie
włosy, krótki zarost na brodzie,
wzrost około 175 cm, oczy koloru
niebieskiego z charakterystycznym
zezem oka prawego, odstające
uszy, przygarbioną sylwetkę. Osoby
posiadające jakiekolwiek informacje
na temat zaginionego proszone są
o kontakt z Komisariatem Policji w
Lubsku pod numerem telefonu 68
476 35 11.
Zgodnie z nowelizacją ustawy Pra-
wo o ruchu drogowym, kierujący
pojazdami od 1 października nie
mają już obowiązku posiadania przy
sobie dowodu rejestracyjnego oraz
potwierdzenia zawarcia umowy
ubezpieczenia OC pojazdu. Każdy
kierowca ma za to obowiązek po-
siadania przy sobie i okazania na
żądanie uprawnionego organu tylko
i wyłącznie dokumentu stwierdzają-
cego uprawnienie do kierowania po-
jazdem. Zmiany te dotyczą pojazdów
zarejestrowanych w Polsce.
Przy okazji przypominamy, że każdy
kierowca - zgodnie z art. 44 ustawy
Prawo o ruchu drogowym - w razie
uczestniczenia w kolizji drogowej
(wypadku, w którym nie ma zabi-
tych lub rannych) jest obowiązany:
zatrzymać pojazd, nie powodując
przy tym zagrożenia bezpieczeństwa
ruchu drogowego; przedsięwziąć
odpowiednie środki w celu zapew-
townictwa medycznego i policję;
nie podejmować czynności, które
mogłyby utrudnić ustalenie prze-
biegu wypadku; pozostać na miejscu
wypadku, a jeżeli wezwanie zespołu
ratownictwa medycznego lub policji
wymaga oddalenia się - niezwłocznie
powrócić na to miejsce. W przypadku
uczestniczenia w kolizji drogowej
(wypadku, w którym nie ma zabitych
lub rannych), kierujący pojazdami nie
mają obowiązku wzywania policji.
Kierujący mogą poprzestać na spi-
saniu stosownego oświadczenia. W
celu uzyskania niezbędnych danych,
a szczególnie informacji dotyczących
pojazdu oraz polisy OC należy - za
pośrednictwem strony interneto-
wej Ubezpieczeniowego Funduszu
Gwarancyjnego - wprowadzić numer
rejestracyjny spisany z tablicy reje-
stracyjnej pojazdu lub nr VIN.
Uwaga! Kandydaci zainteresowani
pełnieniem służby w policji, chcący
przygotować się do testu sprawności
fizycznej i przystąpić do próby po-
konania elementów toru przeszkód,
będą mieli możliwość poćwiczyć:
Zielona Góra w godz. 11.00- 13.00,
31 października - sala gimnastyczna
przy ul.Strzeleckiej w Zielonej Górze;
Uniwersytet Zielonogórski w godz.
10.00- 14.00, 16 października - sala
gimnastyczna UZ przy ul.Szafrana;
Gorzów Wlkp. w godz. 16.30 - 18.00,
24 października - sala gimnastyczna
Zespołu Szkół nr 12 im. Jana lll Sobie-
skiego przy ul. Śląskiej. Na zajęciach
kandydaci będą mogli przećwiczyć
pod okiem instruktorów technikę
pokonywania wybranych elementów
toru sprawnościowego.
Opr. M. Sienkiewicz
Mł. asp. Mariusz Opałka wykazał się postawą godną naśladowania
MAGAZYN
Na obwodnicy Jasienia w okolicy tego skrzyżowania doszło ostatnio do dwóch kolizji
LUBSKI NR 10/2018 (333)
LUDZIE, WYDARZENIA
Klub Seniora obchodził swoje święto
W dniach 2-5
października członkowie
Stowarzyszenia
Klub Seniora w
Lubsku obchodzili XX
Ogólnopolski Tydzień
Seniora.
Świętowanie rozpoczęło się uroczy-
stą mszą święta w kościele NSPJ
odprawioną w intencji seniorów jużl
października. Następnego dnia odby-
ły się występy artystyczne „Dzieci
i młodzież oraz zespoły śpiewające
dla Seniorów” w Lubskim Domu
Kultury. W programie wystąpiły:
zespół ze Szkoły Podstawowej nr
1(przygotowanie Maria Giedrowicz),
Studio Piosenki Konsonans(pod kie-
rownictwem Sebastiana Hubryja),
zespół Ośrodka Szkolno — Wycho-
wawczego(pod opieką Agnieszki Ka-
sperskiej), uczennice z Zespołu Szkół
Technicznych (przygotowanie Barba-
ra Maćkowiak), grupa z Zespołu Szkół
Niepublicznych — Szkoła Podstawowa
(przygotowanie Aleksandra Abramo-
wicz), zespół śpiewający Modry Len
z Górzyna (kierownik Danuta Otręba),
zespół śpiewający Klubu Seniora
Barwy (kierownik Maria Giedrowicz),
kapela Prima Sort(kierownik Lech
Krychowski).Konferansjerami tego
spotkania byli Barbara Czerniawska
i Aleksander Baworowski. Na za-
kończenie części artystycznej zespoły
śpiewające Modry Len i Barwy oraz
kapela Prima Sort wspólnie wykonali
pieśni patriotyczne na cześć Stulecia
Odzyskania Niepodległości. Z okazji
swojego święta członkowie Stowa-
rzyszenia Klub Seniora w Lubsku
otrzymali wiele serdecznych życzeń
od lubskich szkół i instytucji, a także
słodkie upominki —
między innymi kosz
słodyczy od burmi-
strza Lubska Le-
cha Jurkowskiego.
Spotkanie w LDK
zakończyło się po-
częstunkiem w ka-
wiarni LDK. Trzeci
dzień Tygodnia Se-
niora upłynął pod
znakiem zdrowia.
Seniorzy spotkali
się przy kawie ze
Starostą Powiatu
żarskiego Januszem Dudojciem i
Prezesem Szpitala Na wyspie Jolantą
Dankiewicz. Goście przedstawili
informacje o modernizacji poszcze-
gólnych oddziałów szpitalnych i
sytuacji związanej z przebiegającym
remontem. Seniorzy z zaintereso-
waniem uczestniczyli w spotkaniu,
zadawali również sporo pytań. 4.10.
lubscy seniorzy bawili się na Balu
Seniora w restauracji Duet, gdzie do
tańca przygrywał zespół To My. Jak
zwykle nie zabrakło dobrego humoru i
sił, by tańczyć i bawić się do późnych
godzin nocnych. Atrakcją piątego dnia
Tygodnia Seniora była projekcja filmu
w Lubskim Domu Kultury. Zarząd
Klubu Seniora dziękuje wszystkim za-
proszonym gościom i przyjaciołom za
obecność i uczestnictwo w naszej im-
prezie, dzieciom i młodzieży szkolnej
za występy, zespołom śpiewającym
i kapeli Prima Sort za wzruszające
wspólne śpiewanie, dyrekcji i pracow-
nikom LDK za pomoc w organizacji
całości. Do zobaczenia za rok.
Aleksander Baworowski
MAGAZYN
60-lecie Koła Polskiego
Związku Głuchych w Lubsku
W sobotę 29.09 Koło PZG w Lub-
sku obchodziło uroczyście 60-lecie
swojej działalności. Prezes Koła
Anna Zapotoczna, podziękowała
wszystkim przybyłym na uroczystość
podkreślając, jak ogromne znaczenie
ma wsparcie ludzi dobrej woli, zaan-
gażowanych w sprawy osób, które
potrzebują pomocy. Wśród zapro-
szonych gości był m.in. Burmistrz
Lubska Lech Jurkowski, który dzię-
kował za zaangażowanie, życzliwość,
zrozumienie i pracę na rzecz osób
głuchych i niedosłyszących. Dzięki
wsparciu ludzi zaangażowanych w
działalność Koła, bariery i ogranicze-
nia, z którymi na co dzień zmagają się
osoby niepełnosprawne są mniejsze, a
problemy dnia codziennego łatwiejsze
do rozwiązania. Życzył kolejnych lat
działalności i satysfakcji z pełnionych
obowiązków.
Były kwiaty, prezenty, gratulacje i
rodzinna atmosfera, która łączyła
wszystkich zgromadzonych.
Gratulujemy jubileuszu i życzymy, by
zawsze znaleźli się ludzie, dla których
niesienie pomocy jest naturalnym
darem serca.
A-M
LUBSKI NR 10/2018 (333)
PŁATNE OGŁOSZENIE WYBORCZE
LUDZIE, WYDARZENIA
I FESTIWAL PIEROGA
ŁM: Mamy taką nadzieję.
Zainteresowanie przerosło
nasze oczekiwania. Chciał-
bym podziękować wszyst-
kim, którzy zaangażowali
się w tę imprezę, a także
tym, którzy nam pomogli ją
zorganizować. Największe
podziękowania składam
Gminie Lubsko, Lubskiemu
Domowi Kultury, Ośrodko-
wi Sportu i Rekreacji. Po |a*
prostu wszyscy wykonali
kawał dobrej roboty. Spo-
tkaliśmy się wyłącznie z
pozytywnym odzewem ze
strony każdej z tych insty-
tucji. Idea festiwalu była na- |
sza, ale bez ich wsparcia nie
udałoby się zorganizować
tej imprezy. Niestety jeżeli
chodzi o środki finansowe,
to Stowarzyszenie Przyja-
ciół Lutolu nie dysponuje
jeszcze zbyt dużą ich ilością.
Ideą Stowarzyszenia i tego
festiwalu jest pozyskanie środków
finansowych, abyśmy mieli coś swoje-
go, żebyśmy mogli organizować wię-
W sobotnie popołudnie (22.09.) w
Lutolu odbył się Festiwal Pieroga. To
pierwsza tego typu impreza w okolicy,
i od razu padł pierwszy rekord: w
niespełna cztery godziny sprzedano
8 tysięcy pierogów! Festiwal cieszył
się ogromną popularnością. Oto, co
powiedział pomysłodawca i organi-
zator Łukasz Michałkiewicz:
Magazyn Lubski: Skąd pomysł
festiwalu?
Łukasz Michałkiewicz: Pomysł festi-
walu narodził się przy okazji Jarmarku
Świątecznego, który odbywa się w
Lubsku. Nasze panie bardzo często
robiły tam pierogi. Wpadliśmy więc
na pomysł — jeszcze zanim powstało
Stowarzyszenie Przyjaciół Lutolu
- żeby jako Rada Sołecka wypromo-
wać nasze panie. Zdecydowaliśmy
na zebraniu, że dobrą do tego okazją
będzie Festiwal Pieroga. Chętnych
do lepienia zgłosiło się bardzo dużo,
a praca sprawiła nam wielką przyjem-
ność. To niewyobrażalne, jak wszyscy
z chęcią szli na salę i wspólnie przy
pracy spędzali czas.
ML: To pierwszy, ale zapewne nie
ostatni Festiwal Pieroga?
cej imprez dla naszych mieszkańców.
ML: Dziękuję bardzo. Życzymy
powodzenia.
LG.
Zakończyła się trwająca od 1
marca b.r. do 31 sierpnia bir.
edycja projektu „Szansa na
lepsze jutro” zorganizowa-
na przez Fundację Centrum
Rozwoju Edukacyjno-Gospo-
darczego w Żarach we współ-
pracy z Miejsko-Gminnym
Ośrodkiem Pomocy Społecz-
nej w Lubsku. Głównym celem
zrealizowanego projektu była
integracja społeczno-zawo-
dowa osób długotrwale bez-
robotnych, w tym wsparcie
w doskonaleniu posiadanego
przygotowania zawodowego
o wybranych kierunkach lub
pozyskaniu sprawności w wy-
konywaniu innej pracy.
W projekcie wzięło udział
30 uczestników (20 klientów
MGOPS w Lubsku oraz 10
MGOPS w Jasieniu).
Odbiorcy projektu doskonalili
się w zawodach: „opiekun
osób starszych”, „pokojo-
wy/a', „pracownik budowla-
ny”, „pracownik porządkowy
do utrzymania terenów zie-
lonych". Wiedzę teoretyczną
zdobytą podczas zajęć w/w
mogli skonfrontować podej-
mując przez okres 2-ch mie-
sięcy praktyki w Domu Pomo-
cy Społecznej w Lubsku bądź
też w firmach budowlanych na
terenie miasta Lubsko.
Przy okazji — za umożliwienie
podjęcia i ukończenia praktyk
— składamy serdecznie po-
dziękowania dyrekcji DPS w
Lubsku oraz pracodawcą firm
budowlanych w Lubsku.
Z radością informujemy rów-
nież, że wzajemna współpra-
ca organizatorów projektu
(Fundacja CREG w Żarach) z
uczestnikami przebiegła na
tyle satysfakcjonująco i owoc-
nie, iż podjęliśmy (MGOPS w
Lubsku wraz z w/w Fundacją)
decyzję o uruchomieniu no-
wej edycji projektu „Razem
przeciw wykluczeniu” skie-
rowanym głównie do osób ze
środowisk wiejskich.
Projekt „ruszył” już od wrze-
Śnia b.r. i będzie trwał do
lutego 2019 r. Uczestnicy
będą szkolić się w zawodach:
„pokojowa” oraz „siostra PCK”.
Mamy nadzieję, że podjęte
przez uczestników wyzwa-
nie zaowocuje w przyszłości
ofensywnością i aktywnością
w poszukiwaniu pracy.
Iwona Mikołajczyk
DRODZY _
MIESZKAŃCY
LUBSKA,
Nazywam się Grzegorz Kurzydło,
mam 36 lat. W nadchodzących
wyborach samorządowych będę
ubiegał się o stanowisko radnego
z okręgu nr 9 z listy KWW Janusz f
Dudojć.
Ukończyłem studia humanistyczne o specjalizacji „stosunki
transgraniczne i regionalizm” w Instytucie Historii
Uniwersytetu Zielonogórskiego tytułem magistra oraz
Logistykę w ramach studiów podyplomowych Wydziału
Ekonomii i Zarządzania. Od kilku lat prowadzę działalność
społeczną na terenie naszej gminy. Wspieram przedszkola,
Dom Dziecka oraz Dom Pomocy Społecznej w Lubsku. Zaswój Tego dnia słońce skryło się za chmu-
rami, a na dworze - jak na złość - hulał
zimny wiatr. Nagłe załamanie pogody
nie powstrzymało jednak pierwszo i
drugoklasistów z Niepublicznej Szkoły
Podstawowej w Lubsku przed plano-
wanym od dłuższego czasu wyjazdem
integracyjnym. 24 września otuleni w
ciepłe kurtki uczniowie, żwawo ruszyli
w stronę autokaru. Najpierw długa droga,
dla niektórych pierwsza bez rodziców.
Smutek? Strach? Niepewność? Nic
bardziej mylnego! Autobus natychmiast
największy sukces uważam przeprowadzenie akcji „Widoczne
Lubsko" której byłem pomysłodawcą i współorganizatorem.
Jako radny, oprócz czynnej działalności społecznej, chciałbym
się również skupić na wsparciu Lubskich sekcji sportowych
istowarzyszeń społecznych, którym zgodniezwprowadzanym
Programem Naprawczym mają zostać zmniejszone fundusze.
Ponadto stan drogi i chodników przy ulicy Sportowej też nie
jest mi obcy i wymaga szybkiej interwencji.
wypełnił wesoły gwar, który do samego
końca podróży unosił się nad głowami
małych pasażerów. Tuż przed metą
standardowe „Daleko jeszcze?”, rzucane
często i mimowolnie w stronę wycho-
wawczyń ... i po chwili byliśmy już na
miejscu. Park Krasnala w Nowej Soli,
będący celem naszej szkolnej wyprawy,
przywitał nas mnóstwem atrakcji! Na
pierwszy ogień ogromny, kuszący kolo-
rami plac zabaw. Harcom i wygłupom
nie było końca! W międzyczasie rzut oka
na kolekcję unikatowych figur krasnali.
8 MAGAZYN LUBSKI NR 10/2018 (333)
Akcja, INTEGRACJA'w "Niepublicznej Szkole Podstawowej
im. Noblistów Polskich w Lubsku
Potem przyjemny spacer po mini zoo,
zachwyt nad strusiem i szybkie zdjęcie
zlamą. A gdy już wszystkie kozy zostały
wygłaskane, przyszedł czas na salę za-
baw. Bawili się wszyscy, ci młodsi, i ci
starsi. Razem. Bo o to przecież chodziło
w tej naszej wspólnej eskapadzie, żeby
się poznać i zaprzyjaźnić. Zmęczeni i
trochę senni ruszyliśmy w drogę powrot-
ną. I choć energia uleciała, zadowolenie
sięgało zenitu!
JJ.
LUDZIE, WYDARZENIA
Lubskie plenerowe spotkania | integracyjne osób niepeiosprawnych
W piątek (21.09.) nad zalewem Karaś
odbyły się kolejne Lubskie Plenerowe
Spotkanie Osób Niepełnosprawnych,
zorganizowane przez Warsztaty Terapii
Zajęciowej w Lubsku. Współorganizato-
rem Spotkania był Środowiskowy Dom
Samopomocy w Lubsku.lmpreza odbyła
się pod honorowym patronatem Starosty
Żarskiego Janusza Dudojcia i wsparciu
Burmistrza Lubska Lecha Jutkowskiego.
W Spotkaniu uczestniczyli goście z Kro-
sna Odrzańskiego, Zielonej Góry, Żar,
Gubina i oczywiście z Lubska.
Impreza rozpoczęła się uroczystym
otwarciem pierwszej w województwie
lubuskim Wypożyczalni Rowerów dla
Osób Niepełnosprawnych. Fundacja
Ecotextil i Polski Czerwony Krzyż
przekazała pięć trzykołowych pojazdów.
Tuż po otwarciu wypożyczalni rowerów
Pani Lidia Czyż porwała wszystkich
do tańca w rytmie Zumby. Następnie
do zabawy zaprosił wszystkich zespół
Niespotykani.
Dużym zainteresowaniem cieszyły się
psy z Sekcji Psów Poszukiwawczo Ra-
towniczych z OSP Jasień, szkolone do
poszukiwania osób znajdujących się pod
gruzami zawalonych domów.
Miłą niespodzianką i atrakcją było przy-
bycie na imprezę żołnierzy US Army
stacjonujących w Żaganiu. Każdy mógł
zasiąść za kierownicą Hummera i zrobić
sobie zdjęcie z żołnierzami zza Oceanu.
Również lubscy sympatycy aut off road
pokazali swoje pojazdy.
Bardzo dużym zainteresowaniem cieszy-
ła się też Ścianka wspinaczkowa.
Na stoisku Pani Wioletty Łoś można
było własnoręcznie pomalować odlewy
gipsowe. Dla wszystkich gości przygo-
towany był wspaniały poczęstunek: kieł-
baska i kaszanka z grilla, bułki słodkie,
a także bigos, który przygotował Klub
Motocyklowy "Nine- Six". Nie zabrakło
oczywiście popcornu i waty cukrowej.
Magazyn Lubski : Która to edycja Lub-
skich Spotkań Integracyjnych?
Beata Mytyś(kierowniczka Warsztatów
Terapii Zajęciowej w Lubsku): to druga
edycja, którą organizujemy wspólnie z
Środowiskowym Domem Samopomocy
w Lubsku, a w ogóle to spotykamy się
już czwarty raz.
ML: A skąd pomysł takich spotkań?
BM: Chyba stąd, że jeździmy na różnego
rodzaju imprezy, gdzie młodzież niepeł-
nosprawna głównie rywalizuje ze sobą,
są to najczęściejzawody sportowe. A tu
mamy takie spotkanie, gdzie możemy
się integrować, bez „spiny”, bez wy-
siłku, bez rywalizowania - chyba stąd,
no i mamy piękny Zalew, który sprzyja
wypoczynkowi.
ML: Są tu nie tylko goście z Lubska.
BM: Oczywiście, są goście z Krosna
Odrzańskiego, Zielonej Góry, Żar i Gu-
bina. Ośrodki, które na co dzień zajmują
się pracą z osobami niepełnosprawnymi.
ML: A sponsorzy Lubskich Spotkań ?
BM: Bez sponsorów nie dalibyśmy
rady. Patronat Starosty Żarskiego wsparł
również Burmistrz Lubska, no i mamy
środki własne.
ML: Czy w przyszłym roku też jest
planowana taka impreza?
BM: Tak oczywiście. Przy okazji warto
wspomnieć o pierwszej wypożyczalni
rowerów dla niepełnosprawnych i osób
starszych. Jest pięć takich rowerów, a
będzie więcej. Można je wypożyczać
bezpłatnie.
ML: Czy chciałby Pani komuś szczegó|-
nie podziękować?
BM: Bardzo szczególnie to moim
dziewczynom z WTZ, ŚDS-u, że się im
chce. I jeszcze jedno na zakończenie:
to, że robimy to z SDS-em ma dla nas
ważną wymowę. To są dwie jednostki ,
jest taka tendencja, że te dwie instytucje
rywalizują ze sobą. My się różnimy
poglądami, zapatrywaniem na pewne
sprawy, ale jeśli chodzi o uczestników
spotkań - jesteśmy jednomyślni, działa-
my razem, wspólnie.
ML: Dziękuję bardzo za rozmowę.
LG.
KANDYDACI DO RADY MIASTA
TOMASZ ORLIŃSKI
LISTA 5, OKRĘG1
LISTA 5, OKRĘG 6
KKW SLD LEWICA RAZEM
JANUSZ LECH
e
WOJCIECH SZABLIŃSKI KRYSTYNA JĘCEK WŁADYSŁAW KOSIADA
LISTA 5, OKRĘG 8
ELŻBIETA HAŚCIŁO
LISTA 5, OKR. 2, POZ.1
ANNA WALCZAK
LISTA 5, OKR. 2, POZ. 4
LISTA 5, OKRĘG 2
f s
4
LISTA 5, OKRĘC TI
p
oe
LECH KRYCHOWSKI
LISTA 5, OKR. 2, POZ. 2
DANIEL GUTOWSKI
LISTA 5, OKR. 2, POZ.5
GABI
2% €
NATALIA GRABOWSKA
EUGENIUSZ MACZYŃSKI
LISTA 5, OKRĘG 3
MAREK GUTOWSKI
LISTA 5, OKRĘG 5
„a
W 44
RAFAŁ KLAUZ ANDRZEJ TOPOROWSKI
LISTA 5, OKRĘG 12
LISTA 5, OKRĘC 15
KANDYDACI DO RADY POWIATU
£-
<>
DARIUSZ SIDELNIK
LISTA 5, OKR. 2, POZ. 3
+5»
LISTA 5, OKR. 2, POZ. 6
SILNY SAMORZĄD
DEMOKRATYCZNA POLSKA
PŁATNE OGŁOSZENIE WYBORCZE
MAGAZYN LUBSKI NR 10/2018 (333)
PŁATNE OGŁOSZENIE WYBORCZE
Bondarenko
Radosław
Czarny
Zbigniew
PŁATNE OGŁOSZENIA WYBORCZE
Tomiałowicz
Andrzej
Zawiślak
zofia
Choiński
Marcin
Apanowicz
Tomasz
TO CO NAJLEPSZE JEST PRZED NAMI
10
MAGAZYN LUBSKI NR 10/2018 (333)
Świetlica w
Tymienicach
Uroczyste otwarcie świetlicy wiej-
skiej w Tymienicach odbyło się 28
września. Na zaproszenie sołtys
Krystyny Sekular przybyli m.in.
Burmistrz Lubska Lech Jurkowski,
pracownicy Urzędu Miejskiego, radni,
sołtysi, przedstawiciele lokalnych in-
stytucji i stowarzyszeń. Po przecięciu
wstęgi, ks. Leszek Białuga odmówił
modlitwę i dokonał poświęcenia
obiektu. Dla gości organizatorzy
przygotowali słodki poczęstunek. K.
Sekular podziękowała Burmistrzowi
Lubska za inwestycję, która będzie
służyć wszystkim mieszkańcom
Tymienic. — Mamy w końcu swoje
miejsce, czekaliśmy na to wiele
LUDZIE, WYDARZENIA
©
lat — stwierdziła sołtys Tymienic.
Burmistrz L.Jurkowski powiedział,
że z terenami wiejskimi wiążą się
jego najlepsze wspomnienia z dzie-
ciństwa, kiedy to spędzał wakacje u
rodziny. — Dlatego zawsze uważałem,
Erasmus+ na Litwie
24 września 2018 r. w szkole Klaipedos
Versmes progimnazja na Litwie od-
było się spotkanie w ramach projektu
Erasmus+: *Give 5: A Healthy Living
Toolbox - the whole school program”.
Brały w nim udział nauczyciele z Turcji,
Portugalii, Hiszpanii, Rumunii, Macedo-
nii, Włoch, Litwy, oraz dwie nauczycielki
Szkoły Podstawowej nr 3 z Oddziałami
Integracyjnymi w Lubsku: Julita Lu-
dwig- Grębowiec i Maria Uryś. Celem
spotkania było zaplanowanie drugiego
roku realizacji projektu.
W trakcie spotkań projektowych zapla-
nowaliśmy realizację kolejnych etapów:
BE NOURISHED i BE SPORTY oraz
wizyty w Hiszpanii i Macedonii zucznia-
mi w styczniu i marcu 2019 r.
Nauczestników projektu, oprócz ciężkiej
pracy, czekały również liczne atrakcje.
Gospodarze wspaniale powitali gości
prezentując litewskie tańce i pieśni
narodowe. Prawdziwą atrakcją był spa-
cer wzdłuż rzeki Dangi, aż do Zalewu
Kurońskiego. Zwiedziliśmy również
Muzeum Bursztynów zlokalizowane
w zabytkowym Pałacu Tyszkiewiczów,
znajdującym się niedaleko Kłajpedy, w
Pałądze. W naszej pamięci pozostanie
także wizyta w Centrum Etnograficz-
nym. Mieliśmy również okazję spotkać
się z burmistrzem, a także uczestniczyć
w warsztatach z udzielania pierwszej
pomocy.
Uczestnicy projektu mieli również
okazję odwiedzić miejscową szkołę,
której dyrektor - Grazina Pocienie miała
okazję odwiedzić Szkołę Podstawową nr
3 w tamtym roku. O współpracy między
naszymi dwoma szkołami mogły Świad-
czyć wyeksponowane w gabinecie pani
dyrektor pamiątki przekazane jej przez
Urząd Miasta Lubsko. Mieliśmy okazję
spotkać się uczniami szkoły. Szczególnie
interesującą możliwością interakcji z
nimi było przeprowadzenie lekcji. Pol-
ska delegacja wykorzystała tę szansę by
opowiedzieć klasie 7c o naszym kraju
i mieście. Miłym akcentem było prze-
kazanie słodyczy i gadżetów z Lubska.
Czas spędzony na Litwie był ciekawym
doświadczeniem, który pozwolił nam na
obserwowanie ogromnego zaangażowa-
nia uczniów i nauczycieli w realizację
naszego projektu.
M. Uryś
że należy dostrzegać i realizować
również potrzeby mieszkańców wsi
— podsumował Burmistrz Lubska. A
oto kilka informacji technicznych. Po-
wierzchnia zabudowy budynku - 72,6
m2, kubatura - 181,5 m2, wysokość
Przedsiębiorstwo Gospodarki
Komunalnej i Mieszkaniowej
w Lubsku Spółka z o. o. powo-
łano do istnienia 1 października
1998 roku - a więc okrągłe 20 lat
temu - w wyniku przekształcenia
przedsiębiorstwa państwowego
w jednoosobową spółkę prawa
handlowego ze stuprocentowym
udziałem Gminy Lubsko. Oznaczało
to, że dotowane do tego roku przez
budżet miejski przedsiębiorstwo
komunalne przekształcono w sa-
mofinansujący się podmiot go-
spodarczy, uwzględniający w swej
działalności rachunek ekonomiczny.
Korzenie Spółki sięgają pierwszych
lat powojennych, kiedy to dopiero
zaczęto w Lubsku tworzyć służby
komunalne. W zasadzie trudno
byłoby znaleźć w mieście taką
rodzinę, w której ktoś kiedyś nie
pracowałby w PGKiM. Bo przecież
kto pracował w MZBM (Miejski
Zarząd Budynków Mieszkalnych)
albo w MPGK (Miejskie Przedsię-
biorstwo Gospodarki Komunalnej)
lub w PGKiM (ale nie w Spółce) - tak
naprawdę pracował w instytucjach
pomieszczeń - 3,0 m. Obiekt składa
się ze świetlicy, zaplecza kuchennego,
holu, toalet przystosowanych dla osób
niepełnosprawnych. Budynek posiada
instalację elektryczną, kanalizacyjną,
wodociągową, c. o. - grzejniki elek-
poprzedzających obecną Spółkę.
Il choć na przestrzeni lat PGKiM zaj-
mowało się niemal każdą działalno-
ścią w mieście, obecnie Spółka zaj-
muje się takimi zadaniami ze sfery
użyteczności publicznej, jak: odbiór
odpadów, dostarczanie energii
cieplnej, letnie i zimowe utrzymanie
czystości ulic, chodników i placów,
a także zarządzanie nieruchomo-
ściami wspólnot mieszkaniowych.
W Spółce na chwilę obecną zatrud-
nione są 72 osoby. Prawie połowa
z nich to długoletni pracownicy ze
stażem znacznie przekraczającym
20 lat (niektórzy posiadają staż
40-letni!). Posiadanie tak doświad-
czonej kadry w połączeniu z energią
i wigorem młodych pracowników,
daje Spółce ogromny potencjał.
PGKIM w Lubsku Spółka z o.o.
przetrwała wiele trudnych zawiro-
wań ekonomicznych, odnalazła się
w erze powszechnych zamówień
publicznych, stworzyła pokaźne
zaplecze sprzętowo-techniczne i
widzi przed sobą możliwości dal-
szego rozwoju.
Wszystko to staje się możliwe
MAGAZYN LUBSKI NR 10/2018 (333)
tryczne, instalację wentylacji grawita-
cyjnej oraz wentylacji mechanicznej,
instalację odgromową oraz zabez-
pieczenie p.poż. (wyłącznik p.poż
odcinający zasilanie obiektu).
M. Sienkiewicz
dzięki ogromnemu wkładowi pra-
cy zatrudnionych pracowników,
którym należą się szczególne po-
dziękowania. Doceniam Państwa
wkład pracy, doceniam to, że Pań-
stwo zaczynają pracę o godzinie
4 nad ranem, że zimą są Państwo
gotowi do podjęcia pracy o 2 lub 3
w nocy, że są Państwo pod telefo-
nem popołudniami i w weekendy,
by zareagować w przypadku awarii
we wspólnotach mieszkaniowych,
że są Państwo gotowi przesunąć
swoje plany urlopowe, by wywiązać
się z piętrzących się zadań, doce-
niam, że każdego dnia zostawiają
Państwo w pracy cząstkę siebie!
Przy tej okazji, w imieniu pracow-
ników oraz własnym, składam po-
dziękowania Właścicielowi Spółki
oraz Radzie Nadzorczej Spółki.
Doceniamy Państwa sugestie,
inspiracje i cierpliwość. Jesteśmy
otwarci na wszelkie pomysły oraz
gotowi do dalszej współpracy na
zasadach partnerstwa i wzajem-
nego szacunku.
Marcin Gołębiewski
Prezes Zarządu
11
PŁATNE OGŁOSZENIE
LUDZIE, WYDARZENIA
Lucjan Grzeja — znany i nieznany
W jubileuszowym dla naszej ojczyzny
czasie, 100-lecia Odzyskania Niepodle-
głości — obchodzimy również 735-lecie
Nadania Praw Miejskich naszej małej
ojczyźnie — Lubsku. Komisja Oświaty,
Kultury, Sportu i Samorządu, z jej prze-
wodniczącą Zofią Zawiślak oraz Sto-
warzyszenie Przyjaciół Ziemi Lubskiej,
słusznie uznało, że warto byłoby przy-
pomnieć nietuzinkową postać, związaną
przez 30 lat swego życia z Lubskiem.
Tym człowiekiem jest Lucjan Grzeja.
Lubuszanin z krwi i kości, zapisał się w
pamięci nieco starszych mieszkańców
naszego grodu jako nauczyciel, regiona-
lista, propagator, znawca historii i kultury
Serbołużyczan.
Okolicznościowa impreza przygotowana
w kawiarence Mocca, w Lubskim Domu
Kultury, miała charakter bardzo intymny.
Było to spotkanie ludzi, którzy znali
osobiście bohatera uroczystości oraz
tych, dla których nawet nazwa placu
Jego imienia — jest pustym dźwiękiem.
Z.Zawiślak witając licznie zebranych,
przedstawiła jego koncepcję. Miało
to być wspominkowe spotkanie. Po-
nieważ wielu znajomych L.Grzei nie
mogło wziąć bezpośredniego udziału,
nadesłali swoje wspomnienia i refleksje,
które odczytane zostały przez uczniów
Zespołu Szkół Ogólnokształcących i
Ekonomicznych.
Rozpoczęto od krótkiej noty biogra-
ficznej. Urodził się 9 grudnia 1924 roku
w Sokolnikach, woj. kaliskie. Rodzice
utrzymywali się z rolnictwa. Lucjan
miał jeszcze rodzeństwo — dwóch braci
i dwie siostry. W latach wojny do 1945
roku mieszkał u brata w Wieluniu,
gdzie pracował w stolarni wojskowej.
W 1948 roku rozpoczął naukę. Była to
2-letnia szkoła średnia ogólnokształcą-
ca przy Uniwersytecie Łódzkim. Dwa
lata później, wyjechał do Rostowa na
studia uniwersyteckie, gdzie skończył
filologię rosyjską z tytułem magistra
(podkreślamy to, z racji niezbyt częste-
go występowania tego tytułu w owym
czasie). Po studiach, pełnił funkcję
młodszego asystenta w katedrze języka
rosyjskiego na WSP w Opolu. Od 1956
roku, zamieszkał w Lubsku i przez 13
lat był nauczycielem i bibliotekarzem
w Liceum Pedagogicznym i w Liceum
Ogólnokształcącym. Swój azyl i miejsce,
w którym czuł się szczęśliwy i spełniony
znalazł w Bibliotece Pedagogicznej,
gdzie do emerytury pełnił funkcję dyrek-
tora. Zmarł 22 stycznia 1989 roku. Miał
wówczas 65 lat.
Wspomnienia o L.Grzei rozpoczął
wyrwany do odpowiedzi, obecny na
spotkaniu burmistrz Lech Jurkow-
ski, który przez pewien czas był Jego
uczniem. Wspomina nauczyciela, który
towarzyszył grupie młodych, lubskich
olimpijczyków matematycznych w
Niemczech, ale ponieważ był spokojny
LUCJAN GRZEJA
LIUBSKI SPOŁECZNIK I REGI
BADACZ I POP
ŁUŻYC WSCHODALCH
OMALISTA,
Ii WRZESNIA - IQ PAŁDZIERNIKA
o ich intelektualny potencjał, znik-
nął w lokalnej bibliotece. Miał rację,
ponieważ zdobyliśmy tam pierwsze
miejsce. Uczniowie ogólniaka, nie po-
trafili wówczas adekwatnie ocenić Jego
walorów intelektualnych. Zwracał ich
uwagę głównie strojem, nieodłącznym
atrybutem, czyli wielką teczką i beretem
z antenką. L.Jurkowski mówi również,
że na wycieczkach krajoznawczych
imponował wiedzą związaną z Lubskiem
i całym regionem. Będę Go pamiętał,
pewnie na zawsze, kończy swoją wy-
powiedź, głównie za względu na Jego
wyjątkową oryginalność.
Kolejne wspomnienia zostały odczytane.
Nadesłał je Stanisław Turowski, dawny
dyrektor szkoły w Drzeniowie i Brodach.
Określa bohatera spotkania nie tylko
przyjacielem, ale i inspiratorem szkoły,
otwartej na otoczenie i środowisko. Pisze
- „Lucjan Grzeja nie przywiązywał wagi
do wyglądu zewnętrznego w uczniu.
Interesowała Go głównie kondycja
intelektualna. Lubił dysputy filozoficz-
ne, historyczne, literackie. Ponieważ
biegle znał język rosyjski i niemiecki,
podpierał swoje wywody, cytatami ze
źródeł zaczerpniętych w tych językach.
Był autentycznym mocarzem intelek-
tualnym. Bez kłopotu, prawie zawsze
chodził pieszo trasą Lubsko-Brody i z
powrotem. Podobnie traktował trasę do
Drzeniowa. Lucjan w swojej wielkiej
teczce, nosił kopalnię przeróżnych
materiałów literackich i historycznych.
Kiedy spotykaliśmy się w kawiarni
WENUS, na naszym stoliku gęsto było
od wycinków prasowych i książek. Nie-
kiedy czytaliśmy swoje teksty, w brud-
nopisach. Wtedy też rodziły się pomysły
na teksty publicystyczne. Odtwarzał mi
historię Lubska. Współprzygotowywał
PODZIĘKOWANIA SOŁTYS IRENY KOPEĆ
Sołtys Raszyna, Pani Irena Kopeć serdecznie dziękuje
radnym: Pani Karolinie Białek, Pani Emilii Zajączkowskiej
i Panu Marcinowi Flisowi za ufundowanie kuchenki
elektryczno — gazowej do świetlicy wiejskiej.
Jest to bardzo miły gest podnoszący na duchu,
motywujący i zachęcający do dalszego działania.
Mieszkańcy Raszyna są bardzo zadowoleni, że mają
swoje miejsce do spotkań i wiedzą, że świetlica i jej
wyposażenie zintegruje lokalną społeczność.
Sołtys Irena Kopeć
12
PŁATNE OGŁOSZENIE
monografię naszego miasta. Informował,
co już zrobił, jak daleko w pracach są
Włodek Mochocki i Mietek Wojecki” —
wspomina pan Turowski.
Józef Zawada, kolejny Jego przyjaciel,
opowiada w nadesłanym wspomnieniu o
Jego pasji zbieractwa materiałów o Lub-
sku, ślęczenia godzinami nad tekstami
naukowymi, z których wysupływał różne
nieznane szczegóły. Wspomina również,
Jego zamiłowanie do szachów. Przy
szachownicy z wnukiem pana Józefa,
spędzał wolne godziny. Często gościł
w jego domu. Był wspaniałym człowie-
kiem, tytanem pracy. Uczył w szkole,
ale dopiero w bibliotece pedagogicznej,
był wreszcie u siebie. Nic już mu nie
przeszkadzało czytać, czytać, czytać. Pan
J.Zawada na końcu swoich wspomnień
zawarł taki apel:
„Nie zmarnujmy tego co zrobił. Za-
chowajmy pamięć o Nim, ocalmy od
zapomnienia Jego pracę”.
Mieczysław Wojecki, jako m.in. bardzo
czynny działacz w zakresie turystyki kra-
joznawczej PTTK, w swoich pisemnych
wspomnieniach, zwrócił uwagę na dzia-
łalność L.Grzei w tej dziedzinie. Oprócz
wielu referatów, artykułów w prasie kra-
joznawczej, zasłynął jako nietuzinkowy
piechur po terenach o których pisał. W
myśl hasła „Chcesz być od żony z dale-
ka, zapisz się do PETETEKA (PTTK)”,
przeszedł pieszo 64 km szlakiem wzdłuż
Lubszy i przepłynął tę rzekę kajakiem.
Odkrył w terenie krzyże pokutne, Głaz
Hańby koło Gubina i inne niezwykłe
Jesteśmy bardzo zadowoleni i szczęśliwi, że po tylu latach
mamy swoje miejsce do spotkań, gdzie może zebrać się
cała społeczność lokalna. Już mamy plany na sadzenie
krzewów, a nawet udekorowanie tego miejsca. Jedna
z mieszkanek oznajmiła, że o takim miejscu to marzyli
wszyscy i teraz będą tu organizować imprezy kulturalno
— społeczne, a pierwsza z nich to „Zabawa Andrzejkowa"
Mamy nadzieję, że właśnie to miejsce będzie dla nas
integralnym punktem pokoleń, będzie to miejsce spotkań
najmłodszych, starszych i najstarszych mieszkańców
okazy archeologiczne.
Miał ogromną wiedzę i sentyment do
teatru. Mało znana jest Jego przygoda
w tej materii. Napisał dwa utwory dra-
matyczne „Brama do historii” — sztuka
4-aktowa oraz „Ach ten uparty Górzyn”
(dramat nawiązujący treścią do XVIII
wieku). Były one wystawiane w bibliote-
ce miejskiej, kierowanej wówczas przez
cudowną Basię Bobińską. Aktorami byli
uczniowie lubskich szkół, a widzami
mieszkańcy i goście z zewnątrz. Lucjan
zawsze znajdował czas dla przyjaciół i
zadziwiał nas żywiołowością, mądrością
i wiedzą. Był dla nas bratnią duszą, we
wszystkich naszych działaniach — kończy
swoje wspomnienia M. Wojecki.
Nieobecny Władysław Mochocki zo-
stał przytoczony we wspomnieniach
jako autor artykułu „Światełko w tu-
nelu”, zamieszczonym w „Magazynie
Lubskim”, w n-rze 1 z 1999 roku. Ten
artykuł powstał z okazji 10 rocznicy
śmierci L.Grzei. Jest to bardzo piękny,
refleksyjny materiał, którego nie mo-
żemy przytoczyć w całości. Wybrano
zatem kilka cytatów autora z tego
tekstu. „Mam głębokie przeświad-
czenie — pisze W.Mochocki, poparte
przekonaniem wielu regionalistów, z
którymi się stykam, a znali oni dobrze i
wielce cenili Lucjana, że należał On do
grona najwybitniejszych, współczesnych
sorabistów polskich. W swoich publika-
cjach, zawsze opartych mocno o źródła
serbołużyckie, niemieckie i rodzime,
kreował zapoznany przez nas i historię
dzieje narodu łużyckiego, nie gubiąc przy
tym i tych wzbogacających składników,
które w pejzaż krainy pomiędzy Nysą,
a Bobrem i Kwisą, twórczo wniosły i
inne nacje. „Odkrył” dla mieszkańców
Lubska i spopularyzował postać Jana
Raka— wielkiego poety serbołużyckiego,
urodzonego w 1447 roku, w grodzie nad
Lubszą. W zamieszczanych w „„Lubskich
Zeszytach Historycznych” artykułach
(...) dał piękne i wymowne świadectwo
tożsamości historycznej ziemi naszych
starszych braci, apelując jednocześnie
do potomnych:
„Prawie trzy wieki minęły od tych wy-
darzeń. Ziemie, których słowiańskości
bronili nasi pobratymcy, są zamieszkałe
nas do działania!
MAGAZYN LUBSKI NR 10/2018 (333)
obecnie przez Polaków. Niechaj oni
pamiętają o tym i czują się dziedzicami
Serbołużyczan”...
W.Mochocki kończy swój artykuł mó-
wiąc: „Odszedł za szybko. Przemierzał
swoim drobnym, szybkim krokiem ulice
Lubska, wiecznie gdzieś się spiesząc, coś
załatwiając, wyszukując materiały do
kolejnej publikacji. Jego mała, krucha,
niedbale odziana postać, wrosła — zda-
wałoby się: na zawsze — w pejzaż miasta,
którego najdawniejszym dziejom, po-
święcił swoich 30 najlepszych lat życia.
Dzisiaj, kiedy mamy wreszcie gazetę,
o której marzył, a w której nie napisze
już tego, co zamierzał. Jego odejście
odczuwamy szczególnie boleśnie. I
właśnie dlatego, koniecznie należało
wypowiedzieć te słowa...”
Z tych fragmentów wspomnień wyłania
się bardzo wyrazista postać Lucjana
Grzei. Janusz Orzepowski, dopełnił ten
obraz plastycznie. Udatnie odtworzył
w rzeźbie, niewielką sylwetkę boha-
tera, który siedzi na ławeczce, witając
czytelników, w progach naszej miejsko
- gminnej biblioteki.
W spotkaniu wzięli udział synowie
L.Grzei. Mnie osobiście, zabrakło paru
zdań o tym, jakim był ojcem, czego ich
nauczył, jak Go zapamiętali...
Druga część spotkania, to sentymentalny
powrót do przeszłości naszego miasta.
Składały się nań, wiersze Danuty Nawrot
oraz piosenki związane z40-leciem LO i
zakładem produkcyjnym „Luwena” au-
torstwa i wykonawstwa Lecha Krychow-
skiego z zespołem (Stefan Ciężkowski,
Marcin Krychowski). Wystąpiły również
kabaret „Zośka” i grupa śpiewacza „„Bar-
wy”. Sala podśpiewywała, a Z.Zawiślak,
której udało się to przedsięwzięcie
dobrze zorganizować, podziękowała
współtwórcom i zebranym. Zaprosiła
do obejrzenia wystawy -Lucjan Grzeja,
zorganizowanej w holu LDK. Wystawa
będzie dostępna dla mieszkańców do
20 października br. Z.Zawiślak, której
niełatwo było te eksponaty zebrać, za-
prasza do ich obejrzenia, i przeczytania
całości wspomnień, tu z konieczności
tylko zaznaczonych.
Tekst: C.Tęciorowska
Zdjęcia: K.Bagiński
Tymienic. Dlatego pragniemy podziękować Burmistrzowi
Lubska Panu Lechowi Jurkowskiemu i radnym Rady
Miejskiej za przychylność, wsparcie i zaangażowanie
w nasze społeczne, wiejskie życie. Dziękujemy również
komitetowi wyborczemu Nowa Rada — Lepsze Lubsko oraz
komitetowi wyborczemu Dobre Miasto — Lepszy Powiat za
ufundowanie sprzętu kuchennego, a w tym między innymi
kuchenkę elektryczno — gazową. Taki prezent motywuje
Sołtys Krystyna Sekular, Rada Sołecka i mieszkańcy Tymienic
LUDZIE, WYDARZENIA
Święto Sybiraków w Jasieniu
„Gdy gaśnie pamięć
ludzka, dalej niech mówią
kamienie” — S.Wyszyński
Te słowa Księdza Kardynała — jestem
tego pewna — nie dotyczą mieszkańców
naszych sąsiadów z Jasienia. Tutaj co
roku, prezes Koła Sybiraków pani Geno-
wefa Karmelita, jej pomocnicy i miesz-
kańcy, udowadniają, że robią wszystko,
aby pamięć o ludziach i dramatycznych
wydarzeniach związanych z Sybirakami,
po prostu... nie zgasła.
Tym niestrudzonym działaniom, by tę
pamięć ocalić, sprzyja wykonany przez
pana H.Domaradzkiego, niezwykle wy-
mowny pomnik, usytuowany u wejścia
do jasieńskiej nekropolii. Fragment szyn,
torów, na końcu których stoi krzyż ople-
ciony drutem kolczastym, to niesłychanie
wymowny i dramatyczny symbol Gol-
goty Sybiraków. Patrząc nań i czytając
inskrypcję, że to hołd dla wszystkich De-
portowanych w latach 1939-1956, że to
hołd również dla Matek Bezimiennych,
którym przypadł w udziale los bohaterek
antycznych tragedii, nie sposób nie po-
myśleć, że ta pamięć nie może zaginąć,
bo nieustająco wspomaga ją również
człowiecze serca...
W tym właśnie miejscu, odbyły się
główne obchody Dnia Sybiraków. Wśród
licznie zebranych mieszkańców, w sku-
pionej atmosferze, przy wtórze werbli,
wkroczyły poczty sztandarowe. Rozpo-
czął się bardzo podniosły ceremoniał, na
który złożyły się: hymn polski, składanie
przez wiele delegacji wieńców i zniczy,
warty honorowe harcerzy, wystąpienia
gości i gospodarzy, m.in. Heleny Sagasz
przewodniczącej Rady Powiatu i burmi-
strza Andrzeja Kamyszka oraz młodych
chłopców Huberta, Bartka i in.
Uczestnicząc już kilkakrotnie w tym
święcie, za-
wsze jestem
ciekawa, co
w swoim
wystąpie-
niu powie
pani prezes
G.Karme-
lita. Za-
wsze mnie
zachwyca
forma prze-
kazu, która trafia do słuchaczy. Nie są to
banalnie, corocznie powtarzane treści, ale
takie słowa, które odwołują się przede
wszystkim do wrażliwości słuchaczy,
do ich serc. W pierwszej części swego
wystąpienia, przedstawiła krótki rys
historyczny, związany z wywózkami
Polaków na Sybir, którego korzeni trzeba
doszukiwać się w odległej przeszłości
naszego kraju, będących między inny-
mi, konsekwencją nieudanych powstań
Polaków, walczących o niepodległość.
Największy, masowy exodus, nastąpił
przy udziale nie carskich, a sowieckich
służb. Od 1939 roku, zrealizowano cztery
wielkie ciągi deportacji, w których wy-
wieziono szacunkowo od 1,5 do 2 mln
obywateli polskich. Przeżyło do 1945
roku zaledwie 554 tys.
Przy wtórze werbli, minutą ciszy uczczo-
no pamięć naszych rodaków, którzy
spoczywają na ziemiach dalekiej Syberii,
Kazachstanu i tu w kraju.
W drugiej części wypowiedzi G.Karme-
lita zwróciła się do młodzieży ze szkół i
do harcerzy. „Wasza obecność tutaj jest
bardzo ważna, ponieważ liczymy na was,
wierzymy, że będziecie kontynuować
pamięć o tych Sybirakach, których już
wśród nas nie ma”.
Apel do młodych wygłosił Bartek, m.in.
Debata: Lubsko
w poszukiwaniu
własnej tożsamości
13 listopada,
godz. 16:00 LDK
Debata dofinansowana
ze środków:
NIiw
tea eta Oo
Organizator:
Fundacja
powiedział: „My młodzi XXI wieku za-
trzymajmy się na chwilę. Tam na nieludz-
kiej ziemi zabito kiedyś wiarę, nadzieję,
miłość. Była tylko śmierć. Stańmy w tym
biegu, zapalmy świeczkę, złóżmy kwiaty
— i pamiętajmy — o to apeluję do was,
młodzi przyjaciele ”.
Po uroczystej, godzinnej ceremonii,
zebrani przeszli do Miejsko - Gminnego
Ośrodka Kultury. Tam na dziedzińcu
oglądaliśmy młodzież ze Szkoły Podsta-
wowej w Wicinie. Pokazali oni scenkę
dotyczącą epoki żelaza, czyli około 2,5
tys. lat temu. Spokojne plemię, realizuje
codzienne zajęcia. Napadnięte przez
wrogich, koczowniczych, uzbrojonych
Scytów, przestaje istnieć. Stroje, świetnie
dobrana muzyka, drobne akcesoria, to
wizualizacja tego, co przecież mogło
się zdarzyć. Scenka ta, nawiązuje do
archeologicznych wykopalisk, które są
atrakcją współczesnej Wiciny.
W sali widowiskowej Ośrodka „władzę
przejęła dyrektor Hanna Łabudzińska.
W tej części obchodów Dnia Sybiraka,
obejrzeliśmy zespoły i solistów w pio-
senkach i pieśniach patriotycznych. Byli
to uczniowie Szkoły Podstawowej w Ja-
sieniu. Muzycznie opracował i towarzy-
szyłuczniom, nauczyciel
muzyki Mirosław Zych.
Po części artystycznej,
głos zabrał obecny na
| uroczystości, prezes Wo-
jewódzkiego Związku
Sybiraków i jednocze-
śnie wiceprezes Zarządu
Głównego Sybiraków
w Warszawie, pan Wa-
cław Mandryk. Krótko
omówił sytuację Kół
Sybiraków w Polsce i
naszym województwie
oraz wręczył statutowe
odznaczenia:
Odznaką „Zasłużony dla
Związku Sybiraków”
— Andrzejowi Kamysz-
kowi
Honorową Odznakę
Sybiraków — Bogumile
Gudzowskiej
Legitymacją Członka Wspierającego —
Janinie Wójtowicz
Miłą i pożyteczną niespodziankę sprawił
prezes W.Mandryk, przywożąc kilka eg-
zemplarzy nowych wydań książki „Zie-
lonogórscy Sybiracy”. Dostały je szkolne
biblioteki z Jasienia, Wiciny, Golina oraz
Biblioteka Publiczna w Jasieniu.
Słodki poczęstunek zakończył tę bardzo
piękną uroczystość.
Tekst: C.Tęciorowska
Zdjęcia: K.Bagiński
które stanowić będą drogowskaz w życiu,
Dziękuję za cierpliwość i oddanie, za pr.
MAGAZYN LUBSKI NR 10/2018 (333)
OGŁOSZENIE PŁATNE
LUDZIE, WYDARZENIA
DELEGACJA Z LUBSKA Ż WIZYTĄ I MASNY
6-7 października delegacja z Lubska w
osobach: Zastępcy Burmistrza Jerzego
Wojnara, Dyrektor Szkoły Podsta-
wowej nr 3 Anny Dzienisz, Rektora
Uniwersytetu Trzeciego Wieku, Zofii
Głogowskiej oraz Naczelnika Wydziału
Spraw Społecznych - Mateusza Szai ,
Naczelnika Wydziału Podatków i Opłat
— Agnieszki Woźniak, Specjalisty do
spraw zagranicznych — Anny Hekkert i
Honorowego Obywatela Lubska— Stefa-
na Ciężkowskiego, przyjęła zaproszenie
Burmistrza Masny Paulette Gauthiez ,
w związku z odsłonięciem tablicy, która
jest honorowym przypieczętowaniem
partnerstwa pomiędzy miastami.
Na początku br. podjęto działania zmie-
rzające do kontynuowania współpra-
cy pomiędzy miastami partnerskimi
Lubsko - Masny. Jednym z nich było
zorganizowanie konkursu plastyczne-
go dla najmłodszych oraz konkurs na
najlepszą prezentację multimedialną dla
młodzieży. Opracowania regulaminów
i koordynacji całego przedsięwzięcia
podjęła się Szkoła Podstawowa nr 1.
Tematyka zadań poświęcona była nie
tylko wspólnej współpracy, ale i przy-
jaźni, którą warto podkreślić i docenić w
100 rocznicę odzyskania przez Polskę
niepodległości. Historyczny motyw był
przewodnim tematem prac w projekcie.
Również Uniwersytet Trzeciego Wieku
został zaangażowany do współpracy,
między władzami miast partnerskich, dy-
rektorami szkół, jak również omówiono
plany nowych projektów dla Studentów
Trzeciego Wieku.
którego celem było nawiązanie przyjaź-
niz Polonią francuską zamieszkałą w
Masny i okolicach.
Przedstawiciele Lubska uczestniczyli w
wystawie prac, poświęconych historycz-
nym wydarzeniom, które łą-
czą Polskę z Francją oraz w
Festiwalu Kultury Polskiej.
Program występów obej-
mował wykonanie m.in.
Hymnu Polski oraz wy-
stępy folklorystyczne grup
polonijnych.
Podczas wyjazdu nie tylko
umocniono przyjaźnie, ale
i nawiązano długofalową
współpracę zarówno po-
A-M
Podsumowanie kadencji
To była trudna kadencja. W trakcie jej trwania, przez 4 lata mogłyśmy zaobserwować: jak wygląda
praca Rady Miejskiej od środka, z jak wieloma problemami trzeba się zmierzyć, jak ważne jest
podjęcie decyzji i podniesienie ręki, jak czasami człowiek bije się z myślami, kiedy zagłosować na
„tak a kiedy na „nie' jak wybrać to, co właściwe, kiedy rozum podpowiada coś innego niż serce.
Mimo trudnej sytuacji budżetowej udało
się zrealizować wiele inwestycji i projektów
zarówno w mieście, jak i na terenie
sołectw. Warto tutaj wymienić chociażby:
przebudowę drogi gminnej Lutol-Janowice,
przebudowę ul. Przemysłowej i Sybiraków,
nowe place zabaw w Tucholi Żarskiej,
Chociczu i Dłużku, siłownie pod chmurką
, przebudowę drogi w miejscowości Kałek
oraz Mierków — Gareja, budowę świetlic w
| systemie kontenerowym w Tymienicach
i Raszynie oraz szatni przy boisku w
Mierkowie i wiele innych.
Oczywiście jest jeszcze wiele do zrobienia. Jedną z najważniejszych spraw jest budowa II etapu
obwodnicy. W tej kwestii trwają cały czas rozmowy i negocjacje. Problem jest poważny, bo wymaga
olbrzymich nakładów, ale jesteśmy optymistkami. Kolejna sprawa to strefa przemysłowa w obrębie
wsi Górzyn. Pewne niedociągnięcia, które powstały podczas jej realizacji powodują nadal problem
z pozyskaniem inwestorów. Trzeba także wyremontować most w Tarnowie, basen kąpielowy nad
zalewem „Karaś" i drogi. To wszystko jest uzależnione oczywiście od funduszy. Niestety program
naprawczy, który jest konsekwencją polityki finansowej prowadzonej w poprzednich kadencjach
zapewne okresowo wstrzyma realizację pewnych inwestycji.
W tym miejscu chcemy podziękować Burmistrzowi Lubska Lechowi Jurkowskiemu, pracownikom
Urzędu Miejskiego i lokalnych instytucji, radnym i sołtysom za pracę i trud włożony w realizację
wielu zadań. Mamy nadzieję, że mieszkańcy naszej gminy wybiorą na kolejną kadencję ludzi
odpowiedzialnych, oddanych sprawie, takich, którym leży na sercu dobro i rozwój naszej gminy.
Życzymy przyszłym radnym, aby ich współpraca z burmistrzem — ktokolwiek nim będzie — nabrała
innego niż w obecnej kadencji wymiaru i ułożyła się pomyślnie.
14
Radna Emilia Zajączkowska
Radna Karolina Białek
Żywa lekcja histori w Żaganiu
Dnia 28 września klasy 5b i 6b Szkoły
Podstawowej nr 3 uczestniczyły w cie-
kawej lekcji historii. Odbyła się ona w
Muzeum Obozów Jenieckich. Ucznio-
wie pod czujnym okiem swoich wycho-
wawczyń Agaty Sułkowskiej i Urszuli
Tomiczek odkrywali historię swojego
regionu. Z zainteresowaniem wysłuchali
opowieści kustosza muzeum o bohater-
skich lotnikach z czasów II wojny świa-
towej i zorganizowanej przez więźniów
wielkiej ucieczce na terenie obozu. Warto
dodać, że to wydarzenie doczekało się
ekranizacji filmowej. Zgromadzone eks-
ponaty muzealne, w postaci mundurów
wojskowych, przedmiotów codziennego
użytku, doskonale wprowadziły młodych
ludzi w przeszłość. Zwiedzanie bara-
ków obozowych, poznawanie trudów
codziennego życia jeńców, skłoniło
wszystkich do głębokich przemyśleń i
refleksji na temat wartości takich jak:
wolność, bohaterstwo, honor. Wszyscy
uczestnicy wyprawy jednogłośnie stwier-
dzili, że pokój na świecie jest bezcenny,
a pielęgnowanie pamięci o bohaterach
jest naszym obowiązkiem. Miłym ak-
centem na zakończenie było ognisko i
oczywiście rytuał pieczenia kiełbasek.
Jesteśmy przekonani, że następna tak
ciekawa lekcja w terenie odbędzie się na
wiosnę, miejsca wycieczki jednak Wam
nie zdradzimy.
U. Tomiczek
Konkurs Wiedzy Historycznej
„| wojna światowa na ziemiach polskich”
W czwartek dnia 20.09.2018 r. w Mu-
zeum Pogranicza Śląsko-Łużyckiego
w Żarach odbył się I etap [V Konkursu
Wiedzy Historycznej pt. „I wojna świa-
towa na ziemiach polskich”, W konkur-
sie uczestniczyło 21 uczniów z całego
powiatu. Pierwsze miejsce wywalczyła
uczennica reprezentująca Zespół Szkół
Technicznych w Lubsku — Klaudia
Danyłków. Ponadto Zespół Szkół Tech-
nicznych reprezentowało jeszcze dwóch
członków Szkolnego Klubu Historycz-
nego „PIAST”: Estera Zając i Michał
Gembara, którzy zostali sklasyfikowani
ostatecznie na miejscu IV. W dalszych
konkursach życzymy uczniom jeszcze
wyższych lokat.
Krzysztof Kowsz
Uczestnicy Konkursu Historycznego pt. „I wojna światowa na ziemiach polskich”
reprezentujący ZST Lubsko. Stoją od lewej: Michał Gembara, Klaudia Danyłków,
Estera Zając wraz z nauczycielem historii Krzysztofem Kowszem
MAGAZYN LUBSKI NR 10/2018 (333)
„ZAŁÓŻ MUNDUR, PRZYPNIJ LILUKĘ, CZAPKĘ
NA BAKIER WŁÓZ.
Czy tyle wystarczy, aby
zostać harcerzem? Ależ
to proste! Niezupełnie
tak proste, jak w
przytoczonym fragmencie
uroczej piosenki
harcerskiej, którą
usłyszałam na zbiórce
druhów, w sobotę 6
października.
Aby czegoś więcej dowiedzieć się o
funkcjonowaniu drużyny Związku
Harcerstwa Polskiego w Lubsku,
trafiłam do harcówki. Spotkałam się
z szefową organizacji — drużynową
Karoliną Samonek oraz prawie całą
drużyną harcerską. Roześmiana, ener-
giczna, z zaraźliwym entuzjazmem, z
burzą blond włosów, Karolina, jest stu-
dentką resocjalizacji, na Uniwersytecie
Zielonogórskim. Opiekuje się drużyną
od początku jej istnienia, tzn. od 6 lat.
Odkąd rozpoczęła studia, czyli od
trzech lat, w każdy piątek przyjeżdża
do Lubska, żeby spotkać się z trzema
zastępami, tworzącymi drużynę. W
tym dniu, o godzinie 17.15 ma zajęcia z
najstarszą grupą wiekową — „Wędrow-
cami”, w sobotę o 12.00 z zuchami,
czyli uczniami klas I-III i o godzinie
13.00 z pozostałymi harcerzami. Raz
w miesiącu spotyka się z całą drużyną.
W zależności od pory roku i pogody,
te spotkania mogą być plenerowe lub
w harcówce.
Pytam, czy nie ma poczucia, że coś
traci z życia osobistego, nie może w
weekendy chodzić na randki, uczest-
niczyć w spotkaniach towarzyskich i
korzystać z innych rozrywek? Odpo-
wiada: „Wszystko można pogodzić — a
harcerstwo jest moją pasją, miłością,
wręcz nałogiem. Mam 22 lata, a wstą-
piłam do harcerstwa w wieku 7 lat.
Nie wyobrażam sobie życia, bez tej
organizacji, bez tych młodych ludzi
w harcerskich mundurach, którzy
towarzyszą mi przez te lata, dając
ogromną satysfakcję w obserwacji ich
rozwoju, od zucha, często począwszy.
Chciałabym — kontynuuje — przy oka-
zji wymienić paru tych, którzy z tzw.
szeregowych harcerzy przeszli przez
„Szóstkowych”, zastępowych aż do
przybocznych, czyli harcerzy, którzy
pomagają mi w pracy drużynowej. Są
to Bartosz Woźniak, Gabriela Dem-
ków, Marcin Adoliński, który dodatko-
wo prowadzi drużynę w Jasieniu oraz
Aleksander Kiełek — „proporcowi”. Ci
młodsi — kontynuuje — „noszą buławę
w plecaku”, ale dla mnie najważniejsza
jest ich chęć udziału w cyklicznych
JUŻ.
LUDZIE, WYDARZENIA
ZHP W LUBSKU
spotkaniach, zdobywanie kolejnych
sprawności, wspólne biwakowanie
na organizowanych w czasie ferii i
wakacji, obozach” — zakończyła swoją
odpowiedź Karolina.
Podzielę się teraz wrażeniami z har-
cerskiej zbiórki. Miałam dużą frajdę
uczestniczyć w całości tych zajęć. We-
szłam i od progu usłyszałam powitanie,
czuwaj, czuwaj. Zaproszono mnie
do kręgu. Przywitanie w harcerskim
ceremoniale i pląsy na rozpoczęcie
spotkania. We wszystkim brałam
udział, bowiem jak się okazało, jest
taki harcerski obyczaj, że nikt kto jest
na zbiórce, nie może być poza kręgiem.
O dziwo, było zaskakująco radośnie.
Bez przerwy, jest jakiś powód do
śmiechu. Druhna Karolina i jeden z jej
przybocznych, grają na gitarach, dru-
żyna Śpiewa z pamięci, fantastyczne,
dowcipne, nieznane mi piosenki. Przy
okazji treść piosenek wzmacniana była
przeróżnymi, wymyślnymi gestami i
minami.
W drugiej części, przed harcerzami
postawiono poważne zadania. Bartek
i Marcin „Wędrowcy” — przeprowa-
dzają musztrę. Niektórzy harcerze mają
problemy z wykonaniem polecenia
„w prawo lub lewo patrz”, W kolejnej
części organizacyjnej, zebrani na zbiór-
ce uczą się wiązania
harcerskich chust. |
Okazuje się, że jest | | |*
specjalna technika tej |-
czynności, bowiem
chusta musi być tak,
a nie inaczej, rozło-
żona na harcerskim
mundurze. Ę
Prawie półtorej go- |
dziny wspólnych za- |
baw, gier, praktycznej
nauki związanej z or-
ganizacją, przeleciało
jak „z bicza strzelił”.
Obok mnie w kręgu,
stały dwie małe har-
cerki — Marta Nowakowska (9 lat).
Nie do uwierzenia — już trzeci rok w
harcerstwie. Opowiada o babci, która
była harcerką, o mamie, która chciała,
a nie mogła nią być i o tym, że ona
sama lubi chodzić ubrana w mundurek
(zresztą w tym szarym mundurku wy-
gląda prześlicznie). Amelka Demków,
też 9- letnia, mówi, że jej starsza siostra
jest w ZHP i jest zawsze na harcerstwo
„zakręcona”. Ja też szybko chciałam tu
być. Amelka najbardziej lubi obozy w
Łukęcinie i spanie w namiocie.
„Duży harcerz” — „Wędrowiec”
16-letni Bartek Woźniak uczy się w
Żarach. Do harcerstwa zachęcił go
przyjaciel, z którym byli na rajdzie.
Spodobało mu się i postanowił zostać
harcerzem. Jest przybocznym druhny
Karoliny. Widać, że ma miru młodych
druhenek i druhów. Te krótkie rozmo-
wy i cały klimat spotkania uświadomił
mi, że nikogo tu nie ma z „łapanki”.
Przychodzą, bo lubią, ten czas jest im
po prostu potrzebny.
Do Karoliny, niezwykle kreatywnej,
wiodącej prym w tej gromadzie,
zwracają się „babciu Karolino”. Lek-
ko zdumiona, dowiedziałam się, że
to pokłosie jej występu estradowego,
gdzie grała rolę babci. Zaczęto ją tak
nazywać i tak już zostało. Karolina
mówi, że babcia to przecież synonim
ciepła, zrozumienia, cierpliwości.
Jest ok.
Na zakończenie tego miłego spo-
tkania, pytam druhnę Karoliną, czy
chciałaby jeszcze coś dodać, co
powinno się znaleźć w „Magazynie
Lubskim”. Tak — odpowiada.
Nie mogę nie wymienić osób, dzię-
ki którym ta drużyna powstała. Ci
wspaniali ludzie to ks. Adam Żyga-
dło, druhna Wiola Wojciechowska,
druh Mateusz Lewicki i druh Maciej
Rosiński. W imieniu wszystkich har-
cerzy bardzo dziękuję. Proporczyk
naszej drużyny o nazwie 6 WDH czyli
Wielopoziomowa Drużyna Harcerska
„Animus” wykonała pani Barbara
Czerniawska. Dziękujemy miastu, za
przydzielenie nam miejsca — harcówki
— do spotkań (jest to pomieszczenie w
budynku dawnego sądu — przyp. red.).
Jest tu jasno, ciepło, mamy na miejscu
wc. Nic więcej nam nie potrzeba.
Dziękujemy.
A ja dziękuję pani Karolinie za gości-
nę i rozmowę. Nie pamiętam, czy w
życiu spotkałam tak zaangażowanego,
bezinteresownego, aktywnego, mło-
dego człowieka. Zaimponowała mi ta
młoda dziewczyna. Bardzo.
Jeżeli spotkacie w Lubsku idących
lub stojących na warcie, młodych
chłopaków w zielonych i dziewczynek
w szarych mundurkach, furażerkach
lub beretach na głowie, uśmiechnijcie
się do nich życzliwie i pozdrówcie
harcerskim „„czuwaj”.
C.Tęciorowska
Zalew Karaś będzie oświetlony
— ruszyły prace!
Po długim czasie oczekiwania, już
niebawem mieszkańcy Lubska i okolic,
będą mogli spacerować nad zalewem
Karaś nie tylko w dzień, ale i w nocy.
Rozpoczęły się prace związane z oświe-
tleniem ścieżki, polegające na zrobieniu
wykopów, poprowadzeniu okablowania,
montażu fundamentów pod lampy oraz
lamp, których będzie łącznie 42 sztuki.
Oświetlona zostanie cała trasa dookoła
zalewu. Zadanie realizowane jest ze
środków budżetu Gminy Lubsko, na
podstawie umowy zawartej pomiędzy
inwestorem, którym jest Ośrodek Sportu
i Rekreacji w Lubsku, a wykonawcą
Panem Piotrem Wlazło.
Kwota inwestycji: 134.791 zł.
Przewidywany termin realizacji: 15
grudnia 2018 r.
A-M
Każdy Jubileusz jest niezwękłym Awiętem | wydarzeriem,
est 1o okazja do dokonań oceny dotychczasówych
zsiągnieć oraz wyznaczania nowych ci słów 1 zudań.
Dzięki Waszej ciężkiej I często niedoceniine acy
każdy mieszkaniec Gminy: Lubsko, może "Na
zadhanym otoczeni
Zitej okazji życzymy Zarządowi oraw wszystkim
pracowniEcin *
SZETOKICH PET
v POZWOLE,
zamierzeń oraz radosci
Burmiatrz Lubska Lech Ju
braz pracownicy Urzędu Mięjs
lalszych sukKci
WALT
pomyślreśi
FAW C HI
gi w realizacji
U GBODISLY Mi
MAGAZYN LUBSKI NR 10/2018 (333)
15
LUDZIE, WYDARZENIA
Działania Uniwersytetu Trzeciego Wieku
w Lubsku w sierpniu i wrześniu 2018
Mimo trwających wa-
kacji Zarząd UTW pra-
cował pełną parą.
Spotykaliśmy się śred-
nio co 10 dni. Do omó-
wienia mieliśmy
mnóstwo spraw
związanych głównie
z trwającym właśnie
projektem „Lubuskie
Seniorom” ,z wyjaz-
dem na senioriadę do |
Zwolenia na Słowa-
cji .Omawialiśmy też
inne bieżące sprawy,
spotykaliśmy się rów-
nież z koordynatorem
projektu „Lubuskie
Seniorom” w celu
omówienia dalszych
działań. Zostaliśmy pochwaleni za na-
szą pracę. We wrześniu „na zaproszenie
zaprzyjaźnionej placówki ze Zwolenia,
18-osobowa ekipa z Zarządem na czele
udała się na siódma już senioriadę orga-
nizowaną przez tamtejszy Uniwersytet.
Jeśli napiszę zdawkowe „było wspania-
le”, to nie będzie znaczyło to nic. Więc
uszczegółowię nieco te informacje.
Zostaliśmy powitani przez władze
Zwolenia, przez sponsorów olimpiady,
przez władze Uczelni. Po części ofi-
cjalnej odbyły się tradycyjnie zawody
w takich konkurencjach jak strzelanie z
łuku, strzelanie z karabinu, konkurs na
najlepszego uniwersalnego sportowca,
zawody tenisa stołowego. Wieczorem
najlepszych sportowców tego dnia uho-
norowano symbolicznymi medalami,
dyplomami, niektórych upominkami.
Nasza ekipa zdobyła 9 medali, w tym 3
złote. Ogólnie wygrali Ukraińcy i Słowa-
cy. Imprezę umiliły występy dziewczęcej
grupy tanecznej. Te dziewczynki mają
zadatek na prawdziwe gwiazdy tańca
dyskotekowego. Następnie, po niewiel-
kiej przerwie my, dorośli, pokazaliśmy,
co w tym względzie potrafimy. Dobrze,
że dzieci nagrodzone słodyczami i wiel-
kimi brawami poszły sobie. Mogłyby
przy nas nabawić się kompleksów.
Dalej to już tylko integracja w poszcze-
gólnych pokojach. Wspaniale jest mieć
taką grupę, jak na przykład nasza. Do
nas zawsze dołączają Turcy, Słowacy
i wszyscy, którzy chcą. Po prostu po
usłyszeniu naszych obowiązkowych
śpiewów nie mogą się oprzeć. Nie ma
to jak śpiewająca szefowa . Drugiego
dnia, w piątek, zawieziono nas do nowej
„pięknej kręglarni na kręglarski turniej.
Brało w nim udział osiem państw czyli
wszystkie biorące udział w senioriadzie.
Sala piękna, z ośmioma stanowiskami.
Tylko pozazdrościć. My w przekonaniu,
że nie liczą się medale ani sława, lecz
dobra zabawa, zajęliśmy zaszczytne
szóste miejsce. Po zawodach i obiedzie
Zarząd po dobraniu sobie koleżanki po-
dzielił się na dwie grupy. Z tego powodu
„że nastąpiły inauguracyjne rozmowy
koordynatorów i rektorów na temat no-
wego Projektu autorstwa Uniwersytetu
Zwoleńskiego ,do którego zostaliśmy
zaproszeni. Reszta Zarządu udała się
do workshopa czyli takiej pracowni
połączonej ze sklepem, w której wyko-
nywaliśmy obrazki metodą dekupage
(wydzieranki przyklejane do podłoża),
a także robiliśmy chusteczki prawie że
batikiem, tyle że bez wosku. Moja jest
zielonożółta. Więcej na temat projektu
napisze osoba bardziej kompetentna
czyli nasz koordynator. Nie chcę nic
wymyślać, bo po co? Ja na czas robótek
ręcznych tylko śpiewałam „Panie Janie”
ztowarzyszącymi nam Portugalczykami.
Cała nasza mała grupa śpiewała. Swoje
prace zabraliśmy do domu. W sobotę
czekała nas największa atrakcja. Mia-
nowicie spływ pontonami rzeką Hron.
Każdy otrzymał kapok i wiosło , do pon-
tonu wsiadło nas sześcioro, wybraliśmy
głównego super sternika i w rzekę( bo
jak mam napisać w drogę?). Przeżyliśmy
wspaniałe chwile, jeszcze bardziej się
zżyliśmy, o ile to możliwe, a ja dziękuję
pozostałym członkom naszego teamu
za uratowanie życia. Nie. Nie topiłam
się, ale groziła mi niechybnie Śmierć na
torach. Słowacy jak zwykle spisali się
na medal. Gdyby oceniać ich w szkol-
nej skali od ldo 6, to moim zdaniem
zasłużyli na 10. Drodzy Lubszczanie.
Przystępujcie do nas gromadnie, bo tylko
z nami „nic nikomu nie ujmując, może
być tak, jak jest.
Koszałek-Opałek
Bonjour i Merci zyli
Francja-Elegancja
Ciepły, jesienny weekend 6 i 7 paździer-
nika br. dwoje przedstawicieli UTW w
Lubsku gościło we francuskim mieście
Masny (czyt. Mani). Wizyta była konse-
kwencją kilku wcześniejszych spotkań z
Francuzami, przedstawicielami Polsko
- Francuskiego Stowarzyszenia Kultu-
ralnego. Jest to organizacja polonijna
skupiająca w swych szeregach naszych
rodaków mieszkających tam od kilku po-
koleń, a pielęgnujących polskie tradycje
w wielu obszarach. Są zespoły taneczne,
śpiewacze, młodzież szkolna uczestniczy
w wielu tematycznych konkursach,
wszak historia tego terenu bogata jest w
dokonaniach wielu wybitnych Polaków
na obecny poziom kulturalny lokalnego
społeczeństwa.
Rozmowy dotyczyły sfinalizowania
umowy o wzajemnej współpracy w ra-
mach przyszłych europejskich projektów
partnerskich oraz bilateralnej współpra-
cy kulturalnej. Obie strony wyraziły
zainteresowanie współpracą, która ma
szansę stać się modelową przestrzenią
do realizacji wielu wspólnych przedsię-
wzięć. Wstępnie planowane są obopólne
spotkania sportowo - kulturalne. Okazją
do nich będą Festiwale Kultury Polskiej
organizowane jesienią w Masny , a w
Lubsku święto miasta lub olimpiady
sportowe spod znaku "Senioriady”.
Gospodarze spotkania Paolo Francias
- prezes stowarzyszenia i Stephane
Herve - sekretarz organizacji zgodnie
podkreślali pozytywna rolę i misję jaką
obie organizacje będą mogły realizować
i działać na rzecz lokalnych społeczno-
Ści. Jedną z wielu dziedzin, które będą
przedmiotem wspólnych działań będzie
szeroko pojmowana edukacja kultural-
na. Działania edukacyjne są statutowo
przypisane Uniwersytetom Trzeciego
Wieku, stąd działania edukacyjne wśród
dorosłych mogą być pomocne w pozy-
skaniu kolejnych europejskich środków i
realizację wspólnego projektu w nowym
konkursowym rozdaniu programu
Erasmus+, na lata 2019-2021. Taka
perspektywa jest realna wespół z grupą
partnerską w składzie: Polska, Francja,
Litwa, Słowacja, Grecja.
Polska delegacja uczestniczyła w odsło-
nięciu tablicy z nazwą Lubska na rogat-
kach miasta Masny, otwarciu wystawy
rysunków wykonanych przez uczniów
francuskiej szkoły podstawowej, w Festi-
walu Polskiej Kultury, w ramach którego
wystąpiły polonijne zespoły taneczne i
śpiewacze z Francji i Belgii.
W dowód podziękowania za gościnę
burmistrz Masny Pani Paulette Gauthiez
otrzymała od polskiej strony, akwarelę pt
»Lubska baszta” wykonaną przez Panią
Halinę Skindzier. Uniwersytet Trzeciego
Wieku w Lubsku reprezentowali: Zofia
Głogowska i Stefan Ciężkowski.
red.
UTW Lubsko liderem projektów europejskich w woj. lubuskim
Od 2013 roku lubski Uniwersytet
Trzeciego Wieku realizuje między-
narodowe projekty partnerskie na
rzecz edukacji osób dorosłych . Part-
nerami projektowymi są organizacje
bliźniacze z Czech, Litwy, Hiszpanii,
Portugalii, Rumunii, Słowacji i Tur-
cji. Pierwszy wspólny projekt” Moje
pasje to moje szczęście - dodaj do
ulubionych” zrealizowany w pro-
gramie Grundtvig (2013-2015) miał
charakter edukacyjno - kulturalny.
Kolejny projekt „Cyfroinnowacyjni
- nieprzeciętni” —program Erasmus+,
zrealizowany w latach 2015-2017
był przykładem działań edukacyj-
nych zdecydowanie poszerzających
kompetencje zawodowe nauczycieli i
umiejętności praktyczne uczestników
w obszarach związanych z technolo-
giami informatycznymi. Od września
2018 wymienione partnerstwo w
ramach programu Erasmus+ realizuje
trzeci z kolei projekt pn” Wzrost i
rozwój umiejętności manualnych i
witalności fizycznej obywateli Unii
Europejskiej w wieku ponad 50 lat”.
16
Pierwsze projektowe spotkanie odby-
ło się w Zvoleniu na Słowacji. Część
sportowa realizowana była w ramach
olimpiady sportowej, w której oprócz
partnerów projektowych udział wzięły
zespoły z Kijowa i Łucka na Ukrainie,
Czech i Turcji.
Projekt jest kontynuacją poprzedniego
i doskonale wpisuje się w edukacyjne
działania podejmowane na forum part-
nerstwa. Realizacja projektu przebie-
gać będzie etapowo i ukierunkowana
będzie na działania sportowe, w ra-
mach których swoje miejsce znajdzie
olimpiada sportowa *"Senioriada oraz
inne akcje i działania poprawiające
witalność studentów UTW. Ważnym
elementem projektowych działań
będą kursy i warsztaty sztuk użytko-
wych, sztuk plastycznych. W trakcie
twórczych warsztatów uczestnicy
poznają wybrane przez siebie techniki
Ef | ń |
artystyczne i rękodzielnicze. Stworzą
przedmioty codziennego użytku, w
tym min.: ozdoby do domu —lampio-
ny, abażury, obrazy, ikony, ceramikę,
elementy stroju — koszule, szale,
apaszki, obuwie, kapelusze, dodatki
— torby, etui, breloki, biżuterię — kol-
czyki, korale, bransolety, broszki,
a także przedmioty i upominki na
każdą okazję — pocztówki, obrazy
i inne. Poznają wiele technik arty-
MAGAZYN LUBSKI NR 10/2018 (333)
stycznych, jak np. batik, malarstwo na
jedwabiu, rzeźba, mozaika, technika
filcowania. Otworzą się na rysunek,
kaligrafię, grafikę, linoryt, witraż,
czy dekorowanie wnętrz i renowację
starych przedmiotów. Będzie moż-
liwość rozwoju umiejętności gry na
wybranych instrumentach oraz wielu
innych dziedzinach przydatnych w
codziennym życiu.
Udział w projekcie to nie tylko twór-
cze spotkanie i rozwój umiejętności,
pasji czy zainteresowań, ale także
okazja do spędzania wolnego czasu w
gronie ciekawych osób — pasjonatów,
artystów, rękodzielników. Możliwość
nawiązania nowych przyjaźni.
Osoby zainteresowane uczestnictwem
w działaniach projektowych zachęca-
my do kontaktu z przedstawicielami
zarządu UTW.
Szczegółowe informacje na stronie
utwlubsko.com.pl/utw
facebook: facebook.com/utwlubsko/
email: utw.lubsko(dwp.pl
red.
LUDZIE, WYDARZENIA
Inne działania na UTW we wrześniu br.
Jako że jesteśmy grupą aktywną, je-
steśmy często zapraszani przez różne
placówki do udziału w ich przedsię-
wzięciach. We wrześniu „konkretnie
12 września, zostaliśmy podzieleni
na dwie grupy. Jedna pojechała na
Słowację, o czym napisałam w in-
nym artykule, a druga na zaproszenie
zielonogórskiego UTW została odde-
legowana do Drzonkowa, gdzie nasi
słuchacze wzięli udział w projekcie
ZUTW na 100-lecie niepodległości
Polski. Projekt nazywał się „ 100
kilometrów dla Niepodległej”. Były
to zawody sportowe nie tylko na po-
ważnie. Np .pływanie na materacach
czy w kołach ratunkowych w różnych
śmiesznych strojach , strzelanie, było
wspólne śpiewanie pieśni patriotycz-
nych przy ognisku . Głównym zrębem
projektu był przemarsz z kijkami nor-
dic walking, w którym udział wzięli
wszyscy uczestnicy . Razem uczest-
nicy przeszli właśnie te zaplanowane
100 kilometrów-100 osób.
Każdy otrzymał projektową koszulkę,
certyfikat uczestnictwa i każda druży-
na została uhonorowana pucharem.
Było sporo wzruszeń, zabawy i ra-
dości. Następnym ważnym wydarze-
niem, na które zostaliśmy zaproszeni
była inauguracja roku akademickiego
na ZUTW. Ale o tym już później. Za-
praszamy do uczestnictwa w naszych
działaniach nie mniej interesujących,
a może nawet bardziej. Zapraszamy
do wstąpienia w nasze szeregi. A
tak nawiasem mówiąc - dzięki nam
Lubsko jest miastem uniwersyteckim.
Koszałek-Opałek
Niezwykły Jubileusz
Niecodzienna uroczystość
miała miejsce dnia
28 września 2018
r. W Zespole Szkół
Technicznych świętowano
Jubileusz 60-lecia istnienia
szkoły, co było okazją do
wspólnego spotkania,
wspomnień oraz ukazania
wieloletniego dorobku
oraz bogatej historii tej
placówki.
Uroczystość szkoły rozpoczęła msza
św. odprawiona w parafii pw. Najświęt-
szego Serca Pana Jezusa, podczas której
homilię wygłosił nasz absolwent ks.
Stanisław Dereń.
Pomszy wszyscy zaproszeni goście udali
się ulicami miasta do Lubskiego Domu
Kultury, gdzie miała miejsce kolejna
część obchodów Jubileuszu.
Aby tradycji stało się zadość, imprezę
otworzył uroczysty polonez do muzyki
Ogińskiego, wykonany przez uczniów,
nauczycieli, pracowników i absolwen-
tów ZST w oryginalnych strojach kra-
kowskich. Choreografię przygotowała
p. Barbara Maćkowiak.
Pani Alicja Czerniawska, dyrektor Szko-
ły, przywitała wszystkich przybyłych
gości, byłych pracowników, absolwen-
tów i sympatyków placówki. Minutą
ciszy oraz prezentacją multimedialną
uczczono zmarłych pracowników szkoły.
Nieodłącznym elementem każdych
urodzin są życzenia i prezenty. Swoją
obecnością zaszczycili nas: Lubuski
Kurator Oświaty p. Ewa Rawa, zastępca
dyrektora Departamentu Organizacyjno
-Prawnego Urzędu Marszałkowskiego
p. Małgorzata Łukiewska, Starosta
Powiatu Żarskiego p. Janusz Dudojć,
przewodnicząca Rady Powiatu Żarskie-
go p. Helena Sagasz, koordynator Tere-
nowego Zespołu Wizytatorów w Żarach
p. Wioletta Markulak, Burmistrz Miasta
Lubska p. Lech Jurkowski, Burmistrz
Jasienia p. Andrzej Kamyszek, a także
dyrektorzy lubskich szkół, placówek
oświatowych oraz przyjaciele Szkoły.
Padło wiele ciepłych, budujących słów
podkreślających sukcesy placówki na
wielu płaszczyznach.
Po części oficjalnej nastąpił czas na
wspomnienia, w trakcie której historia
Szkoły przeplatała się z dziejami Polski.
Krótkometrażowe filmiki przeplatały się
z komentarzami konferansjerów. Czło-
nek kabaretu Ciach Leszek Jenek wraz z
absolwentką ZST Kasią Kromp (wójtem
Tuplic) umili czas gościom poczuciem
humoru i wiedzą na temat historii Szkoły.
Wszystko to było oprawione muzycz-
nie przez
nasze ab-
solwentki
(Ewelinę
Pawla-
czek, Mar-
tę Sawicką
oraz Gra-
| żynę Pa-
trzykow-
ską).
Jubileusz
60-lecia ZST był sentymentalnym
powrotem do przeszłości oraz okazją,
aby pokazać aktualnie uczącym się, że
to właśnie oni tworzą historię tej szkoły.
Serdeczne podziękowanie kieruję w stro-
nę nauczycieli, pracowników, uczniów
i absolwentów, którzy poświęcili swój
czas i włożyli serce w przygotowania
do Jubileuszu. Dziękuję naszym licz-
nym sponsorom, dzięki którym ten
dzień wyglądał pięknie i uroczyście.
Dziękuję wszystkim gościom, którzy
swoim przybyciem uświetnili naszą
uroczystość, złożyli wiele wspaniałych
jara -t
życzeń, obdarzyli ciepłym uśmiechem.
Słowa podziękowania kieruję w stronę
pracowników Lubskiego Domu Kultury,
którzy wspierali nas pomocą podczas
przygotowań oraz w trakcie uroczystości.
Dziękuję przedstawicielom prasy oraz te-
lewizji za objęcie patronatem medialnym
naszej uroczystości. Aby nasza uroczy-
stości miała podniosły charakter, wiele
instytucji objęło jubileusz honorowym
patronatem, za co serdecznie dziękuję
Kurator Województwa Lubuskiego
Ewie Rawie, Wojewodzie Lubuskiemu
Władysławowi Dajczakowi, Marszałek
Województwa Lubuskiego Elżbiecie
Amnie Polak oraz Staroście Powiatu
MAGAZYN LUBSKI NR 10/2018 (333)
POŚDAŃZKI
aga?
F
Żarskiego Januszowi Dudojciowi.
Za profesjonalizm dziękuję Leszkowi
Jenkowi i Kasi Kromp z zespołem,
którzy stworzyli podniosłą, a zarazem
serdeczną atmosferę uroczystości. Je-
stem dumna, że z Wami udało się stwo-
rzyć COŚ pięknego. A nie byłoby tego
wszystkiego, gdyby nie nasza pani Dy-
WEJ) rektor Alicja Czerniawska,
której dziękuję za wsparcie
każdego dnia, spokój oraz
| cenne wskazówki.
| Wostatnich miesiącach po-
święciliśmy mnóstwo czasu
i energii, aby godnie uczcić
Jubileusz 60-lecia naszej
szkoły. Z całą stanowczością
i wielką satysfakcją mogę
stwierdzić, że dzięki Wam
Ls osiągnęliśmy duży sukces.
Marta Kunicka
17
LUDZIE, WYDARZENIA
PĘTLA ZACISKA SIĘ CORAZ BARDZIEJ
W 2015 roku weszło w życie 2.372 ustaw
i rozporządzeń, z czego 483 przypadły na
obecnie już rządzących. Dokładnie 29.843
strony. Dużo, czy mało? O tym przekonamy
się dopiero na widok 60 ryz ułożonych w
stos. Załóżmy, że uregulowania prawno
— gospodarcze stanowią, skromnie licząc,
1/5 tegoż materiału, otrzymamy ok. 6.000
stron. Średnio, wychodzi więc, żew skali roku
mamy niecałe dwadzieścia stron dziennie
do przestudiowania. Tendencja ta nie ulega
zmianie, niestety. Konsekwencją nowych
uregulowań jest zawsze kontrola ich wdra-
żania, do czego mamy armię ok. 40 instytucji
kontrolnych (niektórzy twierdzą, że więcej).
Jeśli do tego dołożymy wypowiedź Cezarego
Kaźmierczaka, prezesa ZPP, iż ".. właściciel
przeciętnej, niewielkiej firmy ma w ciągu
roku blisko 3.600 obowiązków informa-
cyjnych względem państwa i urzędów” /
Wiadomości Handlowe Nr 2(152) luty 2016,
Wysokie koszty pracy, str.10/, to mamy ob-
raz współczesnego handlu, na który Wielki
Brat patrzy coraz bardziej przenikliwym (by
nie powiedzieć — łapczywym) wzrokiem! I
to zapewne, jest przyczyną zastoju drobnej
przedsiębiorczości widocznej u nas gołym
okiem, czego zdają się nie widzieć nasi
ustawodawcy. Nic dziwnego, że przy takim
podejściu, firmy „uciekają” do sąsiadów z
południa, gdzie przepisy handlowe nie są
aż tak rygorystyczne. | nie są to pojedyncze
przypadki - to już swoista epidemia.
W niniejszym artykule zamierzam pokazać,
jak wprowadzenie (bądź zamiar) niektórych
zmian wygląda z perspektywy drobnego
handlowca, zmuszonego poruszać się w
gąszczu coraz bardziej zagmatwanych
przepisów i nowych wytycznych, które
musi uwzględniać, i o których musi ciągle
pamiętać. | o których być może nie zawsze
wie. Oto niektóre z nich:
1) Jednolity Punkt Kontrolny (JPK) - wpro-
wadzony ustawą z 10. września 2015 r. o
zmianie ustawy — Ordynacja podatkowa (Dz.
U. z 2015 r. poz. 1649). Od lipca 2018 roku
nakłada ona obowiązek raportowania trans-
akcji podatkowych przy użyciu programów
komputerowych na rzecz organów podat-
kowych. Tak naprawdę, obowiązywała ona
mikro przedsiębiorcę od początku, ponieważ
kontrola „dużego”, zawsze wiązała się z
kontrolą „małego, w ramach tzw. kontroli
krzyżowej. Logicznie rzecz biorąc, „podanie
przedsiębiorcy na tacy” do UKS winno skut-
kować redukcją etatów, ale jakoś otym cicho.
Moje wątpliwości budzi również szczelność
systemu kontroli, bo jak można było nie
zauważyć przekrętu firmy starającej się o
zwrot kilkumilionowego VAT-u? Małe firmy
stanęły natomiast przed dylematem: zakupu
komputerów i odpowiednich oprogramo-
wań oraz ich obsługi, bądź dodatkowego
opłacenia księgowych. Skutkuje to realnym
zwiększeniem kosztów prowadzenia firmy,
nawet do kilkuset złotych w skali miesiąca.
2) RODO (Instrukcja w zakresie przestrze-
gania procedur dotyczących ochrony danych
osobowych, ich przetwarzaniai swobodnego
przepływu) — 25. maja weszło rozporządze-
nie unijne dotyczące ochrony danych osobo-
wych (RODO). Polska, podobniejakinne kraje
unijne, musiała wdrożyć przepisy dotyczące
przetwarzania danych osobowych.
Ma to związek z zapobieganiem i zwal-
czaniem przestępczości. Zgodnie z propo-
zycjami, administratorzy danych (czyli my,
przedsiębiorcy) sązmuszenido dokonywania
oceny, które z posiadanych danych są zbędne
i przetwarzać je tylko w uzasadnionych
celach. A także uaktualniać i przetwarzać w
sposób zapewniający odpowiednie bezpie-
czeństwo danych. Zostali też zobowiązani
do opracowania polityki ochrony danych.
Tyle teorii. Aw praktyce? Z tym bywa różnie.
Wydaje się jednak, że zasadniczymi doku-
mentami, jakimi musimy dysponować będą:
- Klauzula informacyjna dotycząca umowy
zosobą fizyczną;
- Wykaz dokumentów podlegających prze-
twarzaniu danych przez administratora i
ich zakres:
- Wykaz kodowanych dokumentów podle-
gających szczególnej ochronie;
18
- Rejestr naruszeń;
- Formularz zgody (Oświadczenie o wy-
rażeniu zgody na przetwarzanie danych
osobowych).
Czy takto powinno wyglądać, nie mam pew-
ności ale być może znajdzie się ktoś, kto wie?
3) Kontrola san. — epid. (po nowemu) — jak
ona wygląda, z grubsza wiemy. Doszły
jednak bardziej szczegółowe restrykcje w
sferze tzw. dobrych praktyk higienicznych
(GPH). Zmuszają one przedsiębiorcę zaj-
mującego się „spożywką; do opracowania
bardzo szczegółowych procedur wszystkich
czynności „sklepowych', ze szczególnym
uwzglednieniem procesu utylizacji zepsutych
produktów. Praktycznie, oznaczato potrzebę
zawarcia umowy z firmą utylizacyjną (oczy-
wiście nie za darmo) na wywóz zepsutych
produktów. Wzrosły również wymagania
w zakresie rozliczenia się z Handlowych
Dokumentów Identyfikacyjnych (HDI). Nie
ma problemu, kiedy hurtownia jest równo-
cześnie wytwórcą. Pojawia się onw momen-
cie, kiedy jest tylko pośrednikiem. W takim
przypadku, kontrolowany przedsiębiorca
musiudowodnić, żew konkretnym przypad-
ku - hurtownik nie jest wytwórcą i nie wyda
takiego dokumentu. W dalszym ciągu, jest
to jedyna kontrola, za którą ciągle płacimy.
4) Ustawa z dnia 13. czerwca 2013 o go-
spodarce opakowaniami i odpadami opa-
kowaniowymi (Dz. U. z 2013 r., poz. 888) - w
myśl ustawy, sprzedawca jest obowiązany
przekazać klientowi pełną informację w za-
kresie tychże opakowań, tj. „dostępnych sys-
temów zwrotu, zbierania i odzysku, w tym
recyklingu, odpadów opakowaniowych ...".
Pamiętamy, jakie emocje budziła tzw. usta-
wa śmieciowa. Zajej wdrożenie odpowiadały
samorządy. Obecnie, obowiązek ten został
częściowo scedowany na przedsiębiorcę, a
minimum, jakie musi on spełnić, to wywie-
szenie informacji dotyczącej selektywnej
zbiórki i adresu najbliższego punktu zbiórki.
Tym sposobem, przejmując obowiązki wójta,
czy burmistrza - z klienta czynimy osobę nie
umiejącą czytać ze zrozumieniem. Zastana-
wia też cel, jaki przyświecał ustawodawcy
— „pomysłodawcy, bo ciężko znaleźć jakieś
racjonalne wytłumaczenie?
5) Urząd Marszałkowski (Ochrona śro-
dowiska) - nie wszystkim wiadomo, że z
początkiem każdego roku, właściciel firmy
jest zobowiązany do wysłania (a właściwie
rozliczenia się) dwóch raportów, których
adresatem jest Urząd Marszałkowski w
Zielonej Górze, mianowicie:
- Zbiorcze zestawienie danych o rodzaju i
ilości odpadów, sposobów zagospodaro-
wania nimi
oraz o instalacjach i urządzeniach służących
do odzysku lub unieszkodliwiania odpadów;
- Wzór wykazu zawierającego zestawienie
informacji o zakresie korzystania ze środowi-
ska oraz wysokości należnych opłat.
To nie wszystko, 24. lipca 2018 r. upłynął
termin złożenia wniosku o wpis do rejestru
Bazy Danych
o Odpadach (BDO) do tegoż urzędu (Ustawa
z dnia 14 grudnia 2012 roku o odpadach /
tekst jednolity
w Dz. U. 2018 poz. 21/). Urząd Marszałkow-
ski, to stosunkowo nowy „gracz', którego
radziłbym nie lekceważyć!
6) Podatek handlowy - nie został wprowa-
dzony, ale cały czas istnieje realna groźba,
że wróci. Jego intencją miało być ściągnięcie
podatków od sieci zagranicznych, płacących
je w siedzibach swoich firm. Bo faktycznie,
odprowadzanie ich za granicę i wykazywa-
nie minimalnych zysków a niekiedy, i strat
- budziło i budzi powszechną irytację. Tym
samym, projekt tejże ustawy miał na celu
wyrównanie szans, czy raczej zmniejszenie
dysproporcji w sferze ich konkurencyjności.
Tak to miało wyglądać. Niestety, założenia
wskazują, że napisanie ustawy nie mającej
umocowania w realnym handlu, spowo-
dowały zdecydowany odpór wszystkich
liczących się organizacji branżowych. Wy-
daje się jednak, że zasadniczym czynnikiem,
powodującym wycofanie projektu, była
groźba przegranych procesów na forum
europejskim, wytoczonym przez właścicieli
zagranicznych sieci. Nie wiadomo, jaki będzie
ostateczny kształt, iczy w ogóle będzie? Ale
wstępne i szeroko dyskutowane założenia
dotyczące, min.: uprzywilejowania bonów,
stawek weekendowych, egzekwowania po-
datku od zagranicznych sieci, faworyzowania
niektórych grup, czy w końcu opodatkowania
franszyzy - wskazują natok myśleniapomy-
słodawców. Pokazują również, jak traktowa-
nyjestdrobny przedsiębiorca, który zapewne
wyjdzie z tego mocno pokiereszowany.
Autorzy nie bardzo zdają sobie sprawę, że,
np. wprowadzenie bonów, to automatycz-
ny odpływ klientów opieki społecznej do
marketów wygrywających przetarg. A jak
to się w praktyce odbywa, opisała jedna z
internautek (viz FB — Nie polecam w Lubsku].
Bardzo pouczająca lektura, zwłaszcza dla
samorządowców. Decydenci chyba nie zdają
sobie sprawy z faktu, iż duża część sklepów
egzystuje dzięki zwiększonemu utargowi w
okresie sobotnio — niedzielnym, zczego teraz
mieliby zapłacić zwiększony podatek. Nato-
miast, wprowadzenie podatku od franszyzy,
byłoby niczym innym, jak rozbiciem jednoli-
tego dotąd frontu małych sklepów w walce
z marketami i automatyczne osłabienie ich
pozycji na rynku. Reasumując, z dużą dozą
prawdopodobieństwa można stwierdzić,
że ustawa pisana „na kolanie” odniosłaby
skutek odwrotny od zakładanego.
Zatem, czy jest na to jakieś antidotum?
Wydaje się, że tak, wystarczy powrócić do
korzeni, czyli do założeń reformy nieodża-
łowanego prekursora zmian gospodarczych,
śp. Mieczysława Wilczka. Prawie każda
ustawa zasadnicza zawiera już tyle zmian
i nowelizacji, że objętościowo przekraczają
one wielokrotnie stan wyjściowy. Może
należałoby napisać jednolitą ustawę go-
spodarczą, do której zaprząc praktyków,
znających realia prowadzenia działalności
gospodarczej, ale nie stażystów z kancelarii
prawnej biura Sejmu. Idźmy dalej. W doku-
mentach tych poraża wysokość kar, przy
których kilkusetzłotowy mandat, to mały
pikuś. Teraz kary idą w dziesiątki tysięcy
złotych inie sąto żarty, o czym przekonał się
jeden z nas. Sądzę, że autorzy nie mająświa-
domości, żejuż kilkutysięczna kara, to ciężko
wypracowany zysk za kilka miesięcy? A
przecież, to małe i średnie przedsiębiorstwa,
są„kołem zamachowym” naszej gospodarki,
podobnoż? Niestety, w trójstronnych rozmo-
wach: rząd, roszczeniowe związki zawodowe
(czytaj Duda) i przedsiębiorcy, ci ostatni mają
najmniej do powiedzenia. | jeszcze jeden
aspekt, aby wymagać — trzeba najpierw
pokazać. Każdy z nas potrzebuje wiedzieć:
jakie błędy popełnia i jak temu zaradzić.
Taką informację otrzymują właściciele sieci
sklepowych, ze szczegółową interpretacją
każdej, wchodzącej w życie ustawy. Ale co
mają zrobić przedsiębiorcy niezrzeszeni? |
właśnie, ku temu winny być zorganizowane
regionalne (naszczeblu kilku gmin) panelowe
szkolenia przedsiębiorców w styczniu każ-
dego roku, w których prowadzącymi winni
być kontrolerzy — praktycy. Koszt jednego
szkolenia (reklama, materiały szkoleniowe,
delegacje) byłby naprawdę niewielki. | znacz-
nie efektywniejszy, niż szkolenia w zakresie
dotacji unijnych, za które firmy szkoleniowe
trzepią niezłą kasę. Ale na to potrzeba
współdziałania pomiędzy urzędem mar-
szałkowskim a wojewodą, bo tylko oni mają
odpowiednie instrumenty (czytaj podległe
służby). Wystarczy tylko chcieć.
Celem artykułu było unaocznienie no-
wych problemów, z jakimi musi się uporać
współczesny przedsiębiorca (dla większo-
ści — krwiopijca), a być może — wywołania
dyskusji. Nie pokazuję gotowych rozwiązań,
bo ich po prostu nie znam. | też potrzebuję
takiego szkolenia. Liczę się również z faktem,
że dla niektórych, niniejszy tekst, to zbiór
oczywistych oczywistości. Kiedy jednak,
przychodzi do mnie pani, która od wielu lat
prowadzi działalność a niektóre dokumenty
widzi pierwszy raz w życiu, to myślę - że
warto.
zgorzkniały handlowiec
Wieści z WTZ i SDŚ
Przemysław Zieliński z Ośrodka Wspar-
cia Ekonomii Społecznej w Zielonej
Górze odwiedził ponownie Warsztaty
Terapii Zajęciowej w Lubsku 12 wrze-
śnia. Dzięki tym zajęciom uczestnicy
uzyskali wskazówki w jaki sposób
poszerzać swoją wiedzę, pogłębiać
swoje zainteresowania, rozwijać nowe
pomysły, a także dyskutować na różne
tematy.
kkk
Reprezentanci Środowiskowego Domu
Samopomocy w Lubsku mieli okazję
uczestniczyć 13 września w najważniej-
szym święcie naszego województwa,
jaki jest coroczne Winobranie w Zielonej
Górze. Atrakcji było co FFT
niemiara.
kkk
„Lubskie Plenerowe
Spotkanie Osób Nie-
pełnosprawnych” od- |
było się 21 września w
Lubsku nad zalewem
Karaś. Współorganizato-
rami imprezy były m.in.
Warsztaty Terapii Zaję-
ciowej i Środowiskowy
Dom Samopomocy w
mentów było otwarcie wypożyczalni
rowerów dla osób z niepełnosprawno-
ścią. Trójkołowce ufundowane były
przez Fundację ECOTEXTIL oraz
Polski Czerwony Krzyż. (więcej o tym
wydarzeniu na str. 9)
koksk
Jesienna aura nie przeszkodziła we wspa-
niałym przebiegu spotkania, które odbyło
się 2 października. Przedszkole Nr 3 w
Lubsku zaprosiło Warsztaty Terapii Zaję-
ciowej na ognisko zorganizowane przez
grupę Puchatków. Oczywiście nie mogło
zabraknąć waty cukrowej, popcornu i
dobrej zabawy.
M. Sienkiewicz
Lubsku. Jednym z ele- Trójkołowce od razu zaczęły cieszyć się popularnością
Władysław Stanisław Reymont
— Patron naszej Szkoły
Rok 2018 to rok Jubileuszu
60 - lecia istnienia Zespołu
Szkół Technicznych
w Lubsku. W ramach
obchodów tego Święta 25
września w szkole odbył
się konkurs wiedzy o życiu
i twórczości Władysława
Stanisława Reymonta,
znakomitego pisarza i
wielkiego Polaka, Patrona
Szkoły.
W konkursie udział wzięli uczniowie
klas gimnazjalnych i klas ósmych ze
szkół podstawowych w Lubsku, Szkoły
Podstawowej w Górzynie, Zespołu
Szkolno - Przedszkolnego w Jasieniu
oraz uczniowie klas pierwszych tech-
nikum ZST.
Uczestnicy zaprezentowali wysoki
poziom wiedzy. O kolejności miejsc od
1 do 3 musiał zadecydować dodatkowy
test. Zwycięzcą okazał się Hubert To-
maszewicz — uczeń Zespołu Szkolno
- Przedszkolnego w Jasieniu, drugie
miejsce zajęła Karolina Pożoga ze Szko-
ły Podstawowej nr 1 w Lubsku, a miejsce
trzecie — Martyna Morawska, uczennica
Szkoły Podstawowej nr 2 z Oddziałami
Gimnazjalnymi w Lubsku.
Uczniowie Zespołu Szkół Technicznych
w Lubsku przedstawili program ukazują-
cy drogę pisarską W. S. Reymonta oraz
ciekawostki z życia pisarza.
Teresa Bałdyga
MAGAZYN LUBSKI NR 10/2018 (333)
Znakomity konstruktor
customowych motocykli
Arkadiusz „Szajba”
Pawlukowicz zdobył
kolejne trofeum. W
prestiżowym konkursie
AMD World Championship
of CustomBikeBuilding
(Mistrzostwa Świata w
Budowie Motocykli), który
odbywał się w czasie
targów Intermot w Kolonii
na początku października
br., jego Drag 360
zdobył Główną Nagrodę
Publiczności.
Początki i „Cedzior”
Pierwsza konstrukcja „Szajby” po-
wstała 15 lat temu. Drag 360 jest
siódmą. Projekty „dorastają podczas
tworzenia i w trakcie są stale udosko-
nalane. „Szajba” nie buduje motocykli
według wcześniej wykonanego pro-
jektu. Tak było np. w przypadku Suzu-
ki Hayabusa. Chciał mieć najszybszy
motocykl świata. Kupił, wstawił nitro,
dołożył turbo i jeszcze go udosko-
nalał. Potem na tym pojeździe pobił
polski rekord prędkości (ponad 300
km/h). Wielokrotnie nagradzane było
dzieło pn. „Cedzior” (nazwa na cześć
kolegi Piotra "Cedzika" Sadowskiego,
który zginął tragicznie w wypadku),
prezentowane w kategorii streetfi-
ghter, choć jak zwykle wymykało się
schematom. „Szajba” ma na swoim
koncie już kilka tytułów mistrzostw
Polski, Czech, Niemiec, dwukrotne
mistrzostwo Europy. Swoje zaawan-
sowane konstrukcje sprzedaje w kraju
i za granicą. Suzuki znalazła nabywcę
na Śląsku, a „Cedzior” w Anglii. W
„lceCafe” w Londynie zaprezentował
po raz pierwszy Comara czyli bardzo
zaawansowany technologicznie mo-
tocykl stylizowany na lata siedem-
dziesiąte. Na tej premierze pojawiło
się kilkudziesięciu kolegów z Polski.
Drogie hobby
Konstrukcje wykonywane przez
„Szajbę” wymagają niemałych na-
kładów finansowych, bo są robione z
najlepszych elementów - akcesoria z
górnej półki. Zsumowanie cen kom-
ponentów potrzebnych do budowy nie
określa ostatecznej wartości, bo każdy
egzemplarz jest jedyny w swoim
LUDZIE, WYDARZENIA
Nagroda Publiczności dla
Na mistrzostwach w Kolonii pojawiły się konstrukcje z całego świata
rodzaju i niepowtarzalny, to coś w ro-
dzaju działa sztuki. Wartość Draga 360
przy ewentualnej sprzedaży za granicą
można określić na około 300.000 zł.
Duża część pozyskiwanych w ten
sposób środków jest przeznaczana
na budowę nowej konstrukcji. Swój
talent „Szajba” odziedziczył po ojcu,
który był rzeźbiarzem, malarzem,
kierowcą i mechanikiem.
Najważniejsza rodzina
„Szajba” swoją przygodę z motocy-
klami rozpoczął od jazdy na „„Koma-
rze” i „, Simsonie”. Lubi duże prędko-
ści, ale zachowuje zdrowy rozsądek
(nie wystarczy mieć benzynę we
krwi, trzeba mieć też olej w głowie).
Jego motto, które ma wytatuowane na
przedramieniu brzmi: „Jeśli prędkość
zabija, uważaj mnie za martwego”.
Arek jest zdania, że wszystko jest
dla ludzi, ale młody człowiek, bez
doświadczenia nie powinien od razu
po otrzymaniu prawa jazdy startować
z wysokiego „c”. Takie zasady wpaja
swoim córkom, które jeżdżą na mo-
tocyklach. Jedna z nich w wieku 9 lat
W Jeziorach Dolnych zaroiło się od stacji telewizyjnych
MAGAZYN LUBSKI NR 10/2018 (333)
W wolnej chwili można było zwiedzać zabytkowe miasto
pobiła rekord prędkości 100 km/h.
Jego dodatkowe hobby to motorówka
i łowienie ryb, ale najważniejsza jest
rodzina.
Drag 360 i marzenia
Sercem zwycięskiej maszyny Drag
360 jest silnik od Hondy Gold Wing
1500 i jest to jedyny element seryjny w
tym motocyklu, który też został prze-
budowany do potrzeb nagrodzonej
konstrukcji. Cała reszta jest dziełem
Arkadiusza, przemyślanym w każdym
detalu i dokładnie wykonanym w
„Szajby
W pokazach jak zwykle towarzyszyła Arkowi Aga
I
=| garażu w Jeziorach Dol-
| nych. „Szajba” przedtem
mieszkał w Lubsku, ale
| zawsze marzył o życiu
na wsi. Pojazd w złoto
-czerwonych barwach
Iron Mana jest długi i
bardzo niski, a przy tym
pełen nowoczesnych
elementów stylistycz-
| nych. Na szczególną
uwagę zasługuje zawie-
szenie, oparte na dwóch
wahaczach i drążkach
kierowniczych z przo-
du - skuteczne i bardzo
efektowne. Założeniem
nie były osiągi, ale bardzo oryginalny
wygląd. Stąd możliwie najszersze tyl-
ne koło, które ma 36 cm, a jego felga
jest zbudowana z dwóch sportowych
skręconych ze sobą rantów samocho-
dowych. Szerokie koło wymusiło też
zmianę sposobu przeniesienia napędu.
Oryginalnie jest to wał kardana, ale
tutaj napęd na tylne koło przenosi
pasek, podobny jak w motocyklach
marki Harley-Davidson. Konstrukcja
zdobyła taką popularność, że „Szaj-
ba” został zaproszony do udziału w
programie „Dzień Dobry
TVN*”,a informacje o mię-
dzynarodowym sukcesie
spowodowały, że pod jego
domem rozstawił się wóz
do transmisji satelitarnej,
| aby nadawać program „na
żywo”, bezpośrednio po
przyjeździe z mistrzostw.
Relacje z warsztatu w Je-
ziorach Dolnych były pre-
zentowane we wszystkich
najważniejszych mediach
ogólnopolskich: TVN 24,
TVP I - Teleexpres, TVP
| 3. Marzy mu się zbudo-
wanie nowej wyścigówki.
Kilka części już ma i szuka
bazy, która w uzdolnionych
dłoniach zdobędzie wyjąt-
kowy, niepowtarzalny styl
i kształt. W grę wchodzą
dwa modele: V-Rod albo
Yamaha V-max 1700
Gratulujemy wspaniałego
sukcesu, który rozsławia
nasz region na cały świat i
| życzymy kolejnych!
M. Sienkiewicz
19
7
IS
LUDZIE, WYDARZENIA
[3
( bchodzil
w.
F Ń ów | [: b y ji
śmy Dzień Sybiraka
Sybiracy i ich goście w trakcie uroczystej akademii
Ubiegłoroczne swoje święto lubscy Sy-
biracy obchodzili w plenerze, w pięknej
scenerii przystani zalewu „„Karaś”. W
tym roku, 20 września, ze względu na
niepewną pogodę, prezes lubskiego
Koła, Wojciech Szabliński, zdecydował
się na zorganizowanie uroczystości pod
dachem. Zgodnie z piękną tradycją,
pierwszym, podniosłym akordem lo-
kalnych obchodów Dnia Sybiraka, była
Msza św., odprawiona w macierzystym
dla stowarzyszenia kościele pw. Naj-
świętszego Serca Pana Jezusa. Celebru-
jący ją ks. kan. Zygmunt Mokrzycki,
proboszcz parafii i jednocześnie kapelan
lubskiego Koła Sybiraków, nawiązał w
homilii do cierpień Polaków doznanych
od Sowietów na „nieludzkiej ziemi”,
powierzając Opatrzności Bożej żywych
i umarłych. W uroczystym przemarszu
ze świątyni pod obelisk przy ul. Nie-
podległości, upamiętniający polskie
ofiary stalinizmu deportowane na Sybir,
dawnym zesłańcom i ich opiekunom
towarzyszyły delegacje miejscowych
szkół, organizacji młodzieżowych i spo-
łecznych, rzesze mieszkańców miasta.
Władze powiatowe i miejskie repre-
zentowali m.in. starosta żarski Janusz
Dudojć, sprawujący honorowy patronat
nad środowiskiem lubskich zesłańców,
oraz burmistrz Lubska Lech Jurkowski.
Pod tablicą memoratywną zakwitły
kolorową pamięcią liczne wiązanki
kwiatów. Także i ta, złożona w asyście
przez Genowefę Karmelitę, prezes Koła
Sybiraków w Jasieniu.
kkk
Uroczysta akademia odbyła się w go-
ścinnych progach restauracji „Duet”.
Tam witał przybyłych prezes Wojciech
Szabliński, ciepłe słowa skierowali
ku Sybirakom i ich gościom prezes
Zarządu Oddziału Związku Sybiraków
w Zielonej Górze Wacław Mandryk
i starosta Powiatu Żarskiego Janusz
Dudojć. Podniosłym akcentem spotkania
był moment uhonorowania zasłużonych
działaczy Koła odznaczeniami środowi-
skowymi, przyznanymi im przez Zarząd
Główny Związku. Złotą Odznaką Hono-
rową za zasługi dla Związku Sybiraków
wyróżniono Jana Zujewskiego, srebrną
Teresę Drzewiecką; Honorową Odznakę
Sybiraka otrzymała Irena Iżyk. Duże
zainteresowanie wzbudziła zbiorowa
publikacja „Zielonogórscy Sybiracy”,
zaprezentowana po raz pierwszy w
Lubsku. Wydana przez Zarząd Oddziału
pomieściła wspomnienia katorżników
okresu wojny i powojnia, walczących o
życie i przetrwanie w okowach rosyjskie-
go mrozu i zbrodniczego totalitaryzmu
komunistycznego. Znalazły się w niej
również gorzkie refleksje Rodrycjusza
Gerlacha, długoletniego, aktualnie zaś
honorowego prezesa lubskiego Koła. W
części artystycznej uczniowie zespołu
Szkół Technicznych przedstawili montaż
słowno-muzyczny, nawiązujący akcen-
tami do tragicznych losów głównych
bohaterów tego szczególnego spotkania.
Chwile zadumy przerwał i rozjaśnił ich
twarze uśmiech, gdy zespół śpiewaczy
„Modry Len?” z Górzyna, wykonał wią-
zankę stylizowanych pieśni ludowych,
wśród których nie zabrakło i tych, z
melodycznym pogłosem kresowego
bałakania. Na koniec wszystkich zapro-
szono na obiad. Rozmowy przy kawie
i herbacie stanowiły miłe zwieńczenie
tego szczególnego dla Sybiraków dnia.
(sympatyk Sybiraków)
jj
Sybiracy i mieszkańcy Lubska uczestniczący w Mszy św. W pierwszych
ławach nawy głównej poczet sztandarowy Koła
SUKCES PRZED PIERWSZYM
DZWONKIEM
24 lipca br. został rozstrzygnięty Lu-
buski Konkurs Literacki na najlepsze
opowiadanie fantastyczne. Aleksandra
Opalińska z klasy trzeciej gimnazjum
Niepublicznej Szkoły Pod-
stawowej im. Noblistów
Polskich w Lubsku znalazła
się w gronie pięćdziesięciu
laureatów. Jednak podczas
uroczystego podsumowania
konkursu, które odbyło się
18 września na Uniwer-
sytecie Zielonogórskim,
okazało się, że Ola zajęła
pierwsze miejsce w wo-
jewództwie! Wyróżnione
opowiadania o tematyce
fantastycznej zostały opu-
blikowane w specjalnie
przygotowanej antologii.
Konkurs objęty był patro-
natem Lubuskiego Kuratora
Oświaty, Marszałka Woje- |
20
wództwa Lubuskiego i Uniwersytetu
Zielonogórskiego. Opiekunką uczen-
nicy jest Ewa Zienkiewicz-Franczak.
red.
a
a
Stan jednej z głównych dróg przebie-
gających przez miasto, obciążonej
bardzo dużym natężeniem ruchu,
zdecydowanie określić można jako
"tragiczny". Po wpadnięciu w głębo-
kie koleiny, zmiana pasa ruchu nie jest
sprawą łatwą. Droga stwarza realne
zagrożenie dla wszystkich uczestni-
ków ruchu drogowego.
Będzie lepiej!
Jeszcze przed sezonem zimowym
cieszyć będziemy się z nowej na-
Debata przedwyborcza
W środę 10 października 2018r. w sali
widowiskowej LDK odbyła się debata
kandydatów na burmistrza Lubska -
Lecha Jurkowskiego i Janusza Dudoj-
cia. Debatę w całości obejrzeć można
na naszym profilu na Facebooku www.
facebook.com/MagazynLubski.
red.
Po Łuku Mużakowa
Wychowankowie Powiatowego Domu
Dziecka w Lubsku wzięli 30 września
udział w XVII Lubusko - Saksoń-
skim Rajdzie Rowerowym „Po Łuku
Mużakowa”, organizowanym przez
Oddział PTTK Powiatu Żarskiego.
Podczas wyprawy rowerowej była
okazja podziwiać zabytkowe budynki
gminy Brody i poznawać ich historię,
=
UL. WROCŁAWSKA W PRZE
wierzchni, której inwestorem z racji
na fakt, iż jest to droga wojewódzka nr
287, jest Zarząd Dróg Wojewódzkich
w Zielonej Górze.
W ramach inwestycji odnowionych
zostanie 560 metrów nawierzchni
(odnowa dywanikowa) ul. Wro-
cławskiej tj. od stacji paliw Orlen do
okolicy skrzyżowania zul. Bohaterów
i ul. Uroczą.
Niełatwego zadania, choćby ze wzglę-
du na brak ulic, przez które można by
MAGAZYN LUBSKI NR 10/2018 (333)
a także obserwować piękno okolicz-
nych miejscowości (oprócz Brodów,
Jeziory Dolne czy Biecz). Rolę prze-
wodnika wziął na siebie Wójt Gminy
Brody Ryszard Kowalczuk. Rajd
(przejechano około 60 km) zakończył
się ciepłym posiłkiem i słodkościami.
ms
SA
BUDOWIE!
poprowadzić objazd podczas remontu,
podjęła się firma INFRAKOM KO-
ŚCIAN.
Koszt inwestycji wyniesie
1.152.628,08 zł. brutto, a zakończenie
robót przewidziano do 16 listopada
2018 r.
Czekamy na odbiór, aby już bez
niespodzianek przejechać z jednego
końca miasta na drugi.
A-M
LUDZIE, WYDARZENIA
OFICJALNE OTWARCIE ULIC PRZEMYSŁOWEJ I SYBIRAKÓW W LUBSKU!
W piątek (12.10) oficjalnie oddano do
użytku dwie ulice o strategicznym, nie
tylko dla miasta położeniu. Zmiana
jest spektakularna! Przebudowie uległ
ciąg komunikacyjny o długości 1860m
ul. Przemysłowej oraz 410m ulicy
Sybiraków. Całkowity koszt inwestycji
poniesiony przez Gminę Lubsko wyniósł
4.315 498 zł., zczego dofinansowanie to
2.594 265 zł.
Były to złożone prace, począwszy
od przebudowy i modernizacji sieci
wodociągowej wraz z przyłączami na
odcinku 1600mb., którą zrealizowała z
powodzeniem Spółka Lubskich Wodo-
ciągów i Kanalizacji, ponosząc koszty na
poziomie niemal 1.100 000 zł., poprzez
wymianę nawierzchni jezdni, wymianę
chodników, wycinanie starych i nasadza-
nie nowych drzew, po wymianę pozio-
mych i pionowych znaków drogowych.
Przebudowana trasa ułatwi przejazd
z Żar przez Lubsko — Brody do Forst.
Uroczystego otwarcia ulic dokonał Bur-
mistrz Lubska Lech Jurkowski, Zastępca
Burmistrza Jerzy Wojnar, Skarbnik Gmi-
ny Danuta Szewczyk, Sekretarz Gminy
Henryk Dybka, przedstawiciel Wyko-
nawcy Przedsiębiorstwa Budowlano
-Drogowego TANDEM Sp. z 0.o., Piotr
Ciechanowicz, Prezes LWiK Roman
Żaczyk, Kierownik Budowy Mirosław
Palewski oraz pracownicy Urzędu
Miejskiego i LWiK. Drogę poświęcił
Proboszcz Parafii pw. Najświętszego
Serca Pana Jezusa w Lubsku ks. Kan.
Zygmunt Mokrzycki.
W Lubsku ul. Przemysłowa stanowi
główną drogę wschód — zachód. Jest to
również główna ulica wiodąca z centrum
miasta do drogi prowadzącej do granicy
z Niemcami. Dzięki jej przebudowie
poprawi się wyjazd z Lubska w kierunku
do przejścia Forst/ Zasieki.
Przebudowa była inwestycją realizowaną ze środków Eu
FA
i ME i 4 s
VI akcja sprzątania parku
miejskiego w Lubsku
W sobotę 29 września
odbyła się kolejna już
edycja Rewitalizacji
Lubskiego Parku
Miejskiego, którą w tym
roku promowało hasło
„Posprzątajmy Park
Miejski!”.
Tradycyjnie już wszystkich zgroma-
dzonych przywitał Burmistrz Lech
Jurkowski, który dziękował wszyst-
kim za liczne przybycie i wsparcie
akcji. Następnie uczestnicy przeszli
szkolenie BHP i po wyposażeniu się
w worki i rękawice ruszyli ochoczo
do pracy!
Najwięcej śmieci w postaci butelek
i opakowań plastikowych znaleźć
można było tuż przy ścieżkach spa-
cerowych. Taki widok nie zachęca
do spacerów, dlatego ważne jest, by
wspólnie dbać, aby podczas spacerów
nie tylko po parku, śmieci trafiały
głównie do kosza.
Akcję jak zawsze wsparli ucznio-
wie i wychowawcy Lubskich szkół,
placówek i warsztatów, pracownicy
jednostek: PGKiM, LDK, OSiIRi UM
w Lubsku oraz wielu wolontariuszy,
na których zawsze można liczyć!
Wszystkim dopisywał znakomity hu-
mor, ale trudno się dziwić, lepszej po-
gody nie można było sobie wymarzyć.
Zachęcała ona nie tylko do pracy, alei
do odpoczynku po niej. Na polanie na
wszystkich czekał słodki poczęstunek,
który pozwolił uzupełnić energię wło-
żoną w pracę. Były tańce i śpiew. Nie
chciało się wracać do domu.
Kolejna akcja już za rok!
MAGAZYN LUBSKI NR 10/2018 (333)
drogi 289 oraz płynność tranzytowa z Żar _ w ramach partnerskiego projektu pn.
„Bez granic — część 1” inwestowaną
ropejskiego Fundu-
szu Regionalnego w
ramach celu „Euro-
pejska Współpraca
Terytorialna” Progra-
| mu Współpracy IN-
TERREG V A Bran-
sj denburgia - Polska
| 2014-2020.
Gmina Lubsko wraz z
Gminą Żary o statusie
miejskim, Gminą Bro-
dy i Miastem Forst,
złożyła partnerski
projekt "Bez granic -
część 1", który znalazł
się na liście zadań wybranych do dotacji.
7 grudnia br. Komitet Monitorujący
zatwierdził do dofinansowania projekty
złożone w ramach II Osi Priorytetowej
"Połączenie z Sieciami Transeuropej-
skimi oraz trwały i zrównoważony
transport" Programu Współpracy IN-
TERREG VA BB-PL 2014-2020. Jego
założeniem było osiągnięcie krótszych
czasów transgranicznych przejazdów
poprzez lepsze skomunikowanie węzłów
drugo - i trzeciorzędnych tj. Żar, Forst
(Lausitz), Brodów i Lubska z infrastruk-
turą TEN-T (tj. Transeuropejska sieć
transportowa, TEN-T - od ang. Trans-Eu-
ropean Transport Networks — program
unijny dotyczący sieci drogowych,
kolejowych, wodnych i powietrznych).
Zaplanowane przez Gminę Lubsko prace
przy przebudowie, były kompleksowe i
złożone, co wymagało zaangażowania
różnych jednostek. Przełożyło się to na
długość trwania całego procesu, który
obejmował zarówno etap remontu sieci
wodociągowej, jak i wykonanie infra-
struktury drogowej, której wykonawcą
był „TANDEM”* Przedsiębiorstwo
Budowlano-Drogowe Sp. z 0.0., ul.
Pułaskiego 8 68-200 Żary.
W rezultacie wszystkich zmian, po-
prawił się znacząco nie tylko komfort
korzystania z jezdni i chodników, ale
niezaprzeczalnie podwyższył się poziom
estetyki całej ulicy, a tym samym miasta,
co przekłada się na pozytywne opinie nie
tylko mieszkańców, ale i gości odwiedza-
jących Lubsko.
A-M
HISTORIA
Reformy w szkolnictwie powszechnym
w okresie międzywojennym
Omawianie większości dziedzin życia
w okresie międzywojennym w Polsce
jest wyjątkowo trudne z powodu
dwóch ściśle powiązanych ze sobą
faktów. Pierwszy z nich to odzyskanie
niepodległości przez naszą ojczyznę
po 123 latach niewoli. Wynika z
tego olbrzymia ilość przemian jakie
musiały nastąpić na terenach Rze-
czypospolitej w związku z budową
„nowego" i suwerennego państwa.
Należało określić charakter władzy,
zbudować aparat administracyjny, za-
pewnić obywatelom bezpieczeństwo
w granicach nowego państwa i wiele
innych spraw, które należało tworzyć
od zera. Drugi fakt utrudniający opis
drugiej Rzeczypospolitej to zróżni-
cowanie, we wszystkich dziedzinach,
ziem znajdujących się od około 1918
roku na mapie Europy pod nazwą
Polski. Zróżnicowanie to wynikało z
różnej polityki zaborców w stosunku
do polskich ziem okupowanych po
1795 roku. Szkolnictwo w drugiej
Rzeczypospolitej było właśnie jedną
z takich dziedzin, które wymagały
natychmiastowej naprawy i ujedno-
licenia. Istniały wtedy dwa zjawiska,
pierwsze zróżnicowanie w ilości
analfabetów na ziemiach należących
do różnych zaborów oraz jego wy-
soki stopień na niektórych ziemiach
Polskich. Duża większość ziem od-
zyskanych po 1918 roku znajdowała
się pod zaborem rosyjskim, gdzie
utrudniano wręcz dostęp do nauki.
Skutkiem takiego postępowania było
przykładowo 71% analfabetów, wśród
ludności powyżej 10 roku życia na
Polesiu, a w zaborze pruskim jedynie
5% (Średnia analfabetyzmu w Polsce
wynosiła 33%).
Jednym z licznych zadań odradzające-
go się państwa było więc stworzenie
w całym kraju szkolnictwa powszech-
nego. Bilans wyjściowy był bardzo
niekorzystny. W 1918 roku 92%
szkół były jednoklasowymi szkołami
elementarnymi, jedyne 2% stanowiły
szkoły siedmioklasowe. Około 94%
szkół nie posiadało odpowiednich
budynków, brakowało w nich na-
uczycieli, których tyko 1/3 miała
ukończone seminaria nauczycielskie.
Skutkiem tego była mała liczba dzieci,
która poszła do szkoły w pierwszym
roku po odzyskaniu niepodległości
r
22
jedyne 45%. 7 lutego 1919 roku
Naczelnik Państwa podpisał dekret
stanowiący, że dzieci w wieku od 7
do 14 roku życia będą objęte obowiąz-
kiem szkolnym. Następnym krokiem
było wprowadzenie przez sejm przy-
musowej nauki czytania i pisania w
wojsku, gdzie połowa żołnierzy tego
nie potrafiła. Wzrosła też znacznie
liczba szkół początkowych z 18.404
do 25.497. Skutki wysiłku państwa
w celu upowszechnienia nauki na po-
ziomie elementarnym widać na prze-
strzeni lat, w latach 1922/1923 uczyło
klasyczne (z łaciną i greką), huma-
nistyczne i matematyczno - przy-
rodnicze. Szkolnictwo zawodowe,
bardzo przydatne w odradzającym się
państwie, z powodu niedoboru wy-
kwalifikowanych pracowników, było
niewystarczające. W roku 1925/1926
w szkołach zawodowych było 120 tys.
osób, głownie w szkołach rzemieśl-
niczych i handlowych. Praktycznie
w ogóle nie były rozwinięte szkoły
techniczne i rolnicze, co było od-
zwierciedleniem polskiej gospodarki
- nikłe uprzemysłowienie i zacofanie
Najsłynniejszą reformę szkolną w okresie
międzywojennym opracował i wcielił w życie
Janusz Jędrzejewicz (1885 - 1951) minister
wyznań religijnych i oświecenia publicznego,
która od jego nazwiska została nazwana reformą |
„jędrzejewiczowską" (27
wprowadzono 11 marca 1932 roku.
Reformę szkolną opracował i wcielił
w życie Janusz Jędrzejewicz (1885
-1951) minister wyznań religijnych i
oświecenia publicznego, która od jego
nazwiska została nazwana reformą
„jędrzejewiczowską". Wdrażana od
lipca 1932 roku reforma swymi za-
sadami obowiązywała do 1948 roku.
Według reformy ustawa szkolna ujed-
nolicała szkoły średnie, umożliwiając
również wstęp na wyższe uczelnie
martT rate
881
nowogródrkie
Liczba uczniów szkół powszechnych w Il Rzeczypospolitej po reformie Jędrzejewicza
się 68,9% dzieci w wieku szkolnym,
w latach 1923/1924 było ich już
75,1%, a w latach 1925/1926 - 86%.
W celu dokładniejszego zobrazowania
szkolnictwa w tamtych latach należy
dodać, iż dzieci przerabiające różny
materiał uczyły się bardzo często w
tych samych pomieszczeniach.
Następnym etapem na drodze do
uzyskania wykształcenia miały być
ośmioklasowe gimnazja, nad którymi
pracę rozpoczęto jeszcze w trakcie
walk o granice. Powstawały szkoły
średnie do których przyjmowano dzie-
ci które ukończyły cztery lata szkoły
elementarnej. Górowały gimnazja
rolnictwa. Odzyskanie niepodległości
pozwoliło na rozwój szkolnictwa
wyższego, powstało wiele nowych
ośrodków szkolnictwa wyższego:
Katolicki Uniwersytet Lubelski,
Uniwersytet Poznański, Uniwersytet
Wileński, Akademia Górnicza w
Krakowie i Akademię Sztuk Pięk-
nych w Warszawie. Następne zmiany
w szkolnictwie nastąpiły w latach
1926 - 1935, czego powodem było
objęcie władzy przez obóz sanacyjny
po przewrocie majowym. Nakazano
wykonywanie praktyk religijnych, co
było pierwszym krokiem do kleryka-
lizacji szkolnictwa. Piłsudski prefe-
rował wychowanie w
duchu państwowym,
szkoła od tej pory
miała się zajmować
zwalczaniem przy-
war narodowych:
„służalczości wobec
obcych", „intere-
sownego stosunku
do państwa", „paso-
żytnictwa społecz-
nego". Propagowano
natomiast: „służbę
| państwu" i „heroizm
pracy".
Kolejną i najbardziej
znaną w okresie mię-
dzywojennym refor-
mę w szkolnictwie
absolwentom liceów zawodowych.
Reforma ustanowiła powszechny
obowiązek szkolny na szczeblu szkoły
powszechnej (odpowiednik dzisiej-
szej szkoły podstawowej). Następnym
etapem była sześcioklasowa szkoła
ogólnokształcąca, którą podzielono
na dwa etapy: czteroletnie gimna-
zjum ogólnokształcące i dwuletnie
liceum ogólnokształcące. Szkoła
powszechna była szkołą siedmioletnią
(ostatnia klasa była przeznaczona dla
uczniów niekontynuujących dalszej
nauki). Utworzono trzy typy szkoły
powszechnej: pierwszego, drugiego i
trzeciego stopnia. Warunkiem przyję-
cia do klasy pierwszej czteroletniego
gimnazjum było ukończenie 12 roku
życia oraz wykazanie się wykształ-
ceniem, objętym programem sześciu
klas szkoły powszechnej stopnia
trzeciego. W tym celu należało zdać
egzamin wstępny. Ukończenie gim-
nazjum dawało tzw. małą maturę i
umożliwiało dalsze kształcenie w
dwuletnim liceum ogólnokształcą-
cym, liceum zawodowym lub trzylet-
nim liceum pedagogicznym. Liceum
ogólnokształcące było z założenia
elitarne. Można było w nim wybrać
jedną ze specjalizacji: klasyczną (z
łaciną i greką), humanistyczną (z
samą łaciną), matematyczno - fi-
zyczną i przyrodniczą (dwa ostatnie
bez nauki języków starożytnych).
MAGAZYN LUBSKI NR 10/2018 (333)
Absolwenci przystępowali do egza-
minu dojrzałości (tzw. duża matura).
Otrzymanie świadectwa dojrzałości
umożliwiało rozpoczęcie studiów w
szkole wyższej.
Podstawową elementarną funkcją in-
stytucji czy tworu, jakim była szkoła
w okresie międzywojennym była funk-
cja przekazywania wiedzy. Niestety
współcześnie funkcja ta wypierana jest
przez drugą funkcję. Tą drugą funkcją
jest funkcja wychowawcza, która jak
najbardziej powinna być elementem
uzupełniającym działanie szkoły, ale
na pewno nie powinna być elementem
najważniejszym i pierwszoplanowym.
Szkoła z założenia, z definicji ma swoje
obowiązki względem ucznia: nauczy-
ciel powinien pełnić rolę przewodnika
merytorycznego przede wszystkim,
winien przekazywać wiedzę, a nie
wychowywać, czyli pouczać, potrzą-
sać sumieniem i kształtować morale
uczniów. Kształtowanie systemu
podstawowych wartości człowieka, a
więc rozwijanie młodego człowieka
pod kątem kategorii moralnych, defi-
niowanie dobra i zła jest nadrzędną rolą
rodziców. Zadaniem szkoły natomiast
jest przekazywać dzieciom wiedzę
oraz umożliwiać dzieciom nabywanie
nowych umiejętności. Rozwijanie
mechanizmów poznawczych, umożli-
wianie gromadzenia doświadczenia z
zakresu nauki i różnych przedmiotów,
zajęć hobbystycznych (zajęcia po-
zalekcyjne i koła zainteresowań), to
główne cele szkoły, które powinna ona
realizować, czyli realnie obserwować
i odnotowywać sukcesy ucznia. Taka
jest idea szkoły. I poprzez dopiero tę
ideę naturalnie odbywa się w szkole
jeszcze jedna, ważna, kapitalna rzecz:
rozwija się mianowicie w dzieciach
myślenie i funkcjonowanie społeczne.
Zadanie jakim było stworzenie od
zera systemu szkolnictwa w nowym
państwie nie było łatwe. Prawdę mó-
wiąc to żadne z zadań jakie stawiali
przed sobą politycy w drugiej Rzeczy-
pospolitej nie należało do prostych.
Wszystko poza potrzebą tworzenia
od zera było jeszcze komplikowane
zróżnicowaniem ziem po odzyskaniu
niepodległości przez Polskę. Zadanie
to jak wiele innych zostało wykonane
prawidłowo biorąc pod uwagę realia
jakie wtedy panowały. Przemian
jakie miały miejsce po przewrocie
majowym nie można dołączać do
tworzenia się szkolnictwa i przez to
krytykować początków nauczania w
wolnej Polsce. Przemiany te nastąpiły
już po osiągnięciu celu przez młode
państwo jakim było ustalenie jedno-
litego szkolnictwa. Jednolitości pod
każdym względem nie uzyskaliśmy
nawet dziś i nadal widać różnice na
ziemiach różnych województw, więc
z pewnością można uznać szkolnictwo
Polski w dwudziestoleciu międzywo-
jennym za szkolnictwo wysokiego
standardu.
Krzysztof Kowsz
HISTORIA / LUDZIE, WYDARZENIA
AURIE CANA HNS
- SZKOLNICTWO W NIEPODLEGŁE POLSCE
materiały z roku 1928
I. ADMINISTRACJA SZKOLNA. „Art. 4 bom działania kuratora okręgu szkolna-
Organizacja Władz Szkolnych. ł 1. administrowanie instytucjami | wychowawczami
| odwiałowemi oraz sekałami adólnokształcącemi.
podledajncemi zarządowi Państwa. szkałami rar
wadęwemi w zakresie przekazanym fprzer „Mini-
stra Wyznań Relidijnych i Oświecenia Publiczne=
go. u także madzór, opieka i komirala nad azkol-
Organizacja administracji szkolnej w Polsce opie-
ra się na Ustawie o tymczasowym ustroju władz szkol-
nych z dn. d. WL 1920 r. Ustawa ta okieśla admini-
strację państwową, a nadio traktuje o radach szkol- nietwem, wychowaniem przedszkolem i porasz-
nych okręgowych, odpowiadających obszarem kura- kolnem oraz oświałą w okręfiii
torjum okręgu szkolnego. Niższe instancje administra- 2 rozetrryganie odwołań ad orzeczeń i zarządzeń po"
cji szkolnej samorządowej na terenie b. Królestwa ar- dległych ma o i Lair pieszy krę kolari
fanizują Przepisy tymczasowe zd, 1X 1917 r. — patrz » układnnie proje u M TAA zaliaiinnch
niżej. Nadto w dziedzinie orfanizacji władz RADZĘ: przedstawianie PL isieleówi aa Ralitir
- i Quwiecenia Publicznego orar asyfnoówa
dowych szk. miarodajne są rozporządzenia i przepisy, dusrów na uirrymanie zkolnictwa w okręgu w ra-
dotyczące dalszych %-ch b, dzielnie Polski.
mach zatwierdzonedo budżetu:
Tekst ustawy o tymczasowym ustroju władz szkol-
4. zatwierdzanie dyrektorów prywatnych szkół e
i 1 łez hi inarjów naneczyciel=
nych (z dn. 4. VL 1920 r.] jest następujący: mich ogólnoksziałcących i «ema
USTAWA
skich; 1
5. minpowanie urzędników do VII kategorii płacy
z dnia 4 czerwca 1920 roku
m tymczasowym ustroju władz szkolnych.
włącenie;
Art 1 Kierownictwa naczelae | nadzór zwierzchni
6. przerorzenie w granicach akrędu niestałych nanu-
nad wychowaniem publicznem w Fzeczypospolitej Polskiej
grycieli szkół średnich ofólnoksziałcących i seml=
mariów nauczvcielskieh
sprawuje Minister Wyznań Religijnych i Oświecenia Pu-
licznego,
1. miarowanie kierowników pablicznych szkól pow-
Śrkolnictiwem wyłrzem rarządza Minister Wyznań
szechnychi - . a
8, przedstawienie Ministrowi Wyznań Rellgfinych
i Oświecenia Publicznego wniosków w, sprawit
Religijnych | Oświecenia Publicznego bazpotrednio, mianowania wizytałarów okrętowych, _ insnekto-
Ar. 2. Dla celów ndministracyjsych w zakresie wy-
chowania, Państwa dzieli się na okręgi szkolne.
Czas | kolejnodć twórzunia okręgów aolapih, ich
rów szknlnych. dyrektorów | nanczycieli państwa=
wych szkół średnich ogólnokształcacych I semina-
obszar aeg siedzibę ich władz oznaczy Minister
Ealigjnych I Oświecenia Publicznego.
Wczoraj zakończył się Lubski Tydzień
Seniora, który zorganizowany został pod
patronatem Burmistrza Lecha Jurkow-
skiego, przez Urząd Miejski w Lubsku,
Lubski Dom Kultury oraz Ośrodek
Sportu i Rekreacji z okazji Międzynaro-
dowego Dnia Osób Starszych.
Atrakcji nie brakowało! Były zajęcia
M sportowe, które odbyły się na hali OSiR.
Można było stanąć do rywalizacji-oczy-
wiście fair play- podczas gry w Boccia,
sportowej dyscypliny paraolimpijskiej
wywodzącej się od włoskiej gry w bule
—bocce, kręgli czy innych gier sprawno-
ściowych. Po zmaganiach sportowych
ich uczestnicy dzień zakończyli na
biesiadzie przy grillu.
Kolejne popołudnie seniorzy spędzili
w kawiarni Mocca, mogąc wspólnie
ribw nanezycielskich orax urzędaików od VI ka-
7 tedarji płac wzwyż: ,
yznań 4. mianowanie członków rad szkatnych powiatawwch
| rad colekuńczech państwowych szkół średnich
Art. 4 Na czele okręgu szkolnego stoi kuratar okrądu adklnakartułonewch 1 seminariów nanczwcielskichi
szkolnego, mlarowany przez Naczelnika Państwa. na wnią- 10. udzielanie urlonów podwładnym urzednikom i na-
sek Ministra Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznę. uczycialom w_ granicach, skredlonych przez Mint-
fo, uchwalony przez Radę Ministrów. stra Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego!
da y IM-ej srcrebla aj. Po dziewięciu latach pobytu
w głupie IX-ej przechodzi da grupy Vlllrej, najwytazej dla
naueryciela grupy (lub VI, a ile posiada wyłsze studja [art
31 i 431 s
Nauczyciel niewykwalilikowany otrzymuje prace we”
dług grupy Kl-cj i awansuje tylkę w szczeblach, do wyżczzj
= frupy przechodzi dopiero z chwilą uryskania pełnym kwa-
5 p A lliikacyj zawodowych.
u SM >iezebie Upo shżenia Obok uposażenia razadniczęgo — nauczycielstwa szkół
= | d| e. - powszechnych otrzymuje następujące dodatki: s
- a] refulncyjzy — 70 punktów na akreż aznacji skarbu
| | państwa (art. 3 Ustawy] obeczie Gl punktów;
Uposażenie nauczycielstwa.
E dnia 22 wiz eniowa z da, 9.X.1923 zmieniona ustaw.
h A „IYZI r. (.sanseyjną"] wprowadziła ayri a
i IPI szczebli uposażęniowych, poczynając ad di g” KWI.
a kończąc na | (najwyższej), llustruje ta poniżaza taj ala: "
tów miesięcznie na każdego członka rodziny (maximum na
5 czł. radzinył w czasie trwania wyjątkowych warunkńw
| j b] ekonomiczny (rodzinnyj — po 45 (obecnie HH] pank-
3i0g
|
ś | tod | 13 1 icznych w Państwie (art. d]: ,
m | 1 FT] mieszkaniowy — należy się wóweraa, gdy nauczyciel
| | mię otrzymuje bezpłatnie mieszkania służbowego, lecz płaci
| erynez (art. I noweli do Ustawy (Dz. U. Ez. P. Nr. 52);
EM
| |
I
gl stłorezny — nauczyciele pracujący w stolicy, otrzy-
mują dodatek, wynoszący 20 proc. poborów: .
fj krerowy [na Górnym Śląsku] — wynoszący obecnie
Cylry w tabeli oznaczaj
1 ją punkty, któr ;
ga wada aięwą wala oka z zo
fatystycznego (np. obecnie, wariaść punktu wynosi 43 l
M] prać. poborówi PA
* fl uyrówaawówy — (art. 118) otrzymują ci, któzych pom
Kwotę uporażęnia miesi fe si
ao, ra m ęcrnefo otrzymuje się pr a
żenie jednakowej dla wszystkich frup oo oaaięnia aaa
b wejóciu w życie ustawy z dnia %. I. 1923 r, są
zakk niż poprzednie pobierane na zasadzie ustawy z dnia
ści mnożnej przez liczh p
i 4 punktów odpowiedn
i szczebla [np, szczebel b] grupy X wskazują 50 wanie”
13. 7. 1930 r.
i] za kierownietwa | administracją szkoły — art. 1,
Klśre mnażtymy przez wartość 43 gr. i otrrymenięmy paw.
zasadniczych pobarów. tjemy wysokość
Od stycznia 1906 r. zgodnie z ustawą sanacyjną z dnia Zdofo
Nauczycielstwo posiada, w zakresie Fqocażenia, awans
grudnia 1923 r. (Dz. U. R. P, Hr. 129] dodatek za kierownie-
twe sekoły wynosi w 1- klasowej 3 punktów miesięcze m,
2 i 3-klasowej 10 punkt, miesięcznie 4 i 5-klasowej 3) pankt.
miesięcznie, ń.klasowej 40 punki. miesięcznie, 1.6. klncowej
bóJ punkt. miesięcznie.
automatyczny tj. wledy, gd
rebie , fdy urzędnik przechodzi koleśna
za macar M waza i awańcować mate tylko kj za oddziały równoległe — od 1. 1. 1526 ustawą ar
- ga eniesienia go do wyżazej £ = działy rów:
nauczyciel |wykwalilikow a SZEJ Śrupy pacyjną zostal zniesłony. -
wiązkójw służbowych zee] b) dzapy 3 przy objęciu obg- I) równowaźnik pieniężny za grunt (art. 44] tudiawą
j| za egramin zawodowy — 30 punktów [Wyższy Kurs
H. effiramin wydiałowy it. p.] — art. dh
Ę upy Mej, i | i fony.
szczebęl c] tejże grupy, poczęc przechodzi Kalas ja sanacyjną zastał zniesiony. ts
156
lej wysokości wartość mmożnej] — sklydka emerytalna wy:
4 i 1. ią miesięcznego.
w ie nę gieagiócia nauczycie! szkoły pów
"35 latach pet. Wedłu art. 9 emeryturę podane
się cpo 10 latuch pracy zieprierwioi H A uaczycię”
t | i * DA ge z z E
FR fa R ónaj 10 letniej alutkie tracił s
e sdolności da pracy. zarobkowej fir" winy,
Walicza mu się jeszcze 10 lat pracy [art 11 £ 19]. . ai:
wyjątkowo nabywa funkojona. jesz apatię
dnie zawodowy wojskowy prawo do uposażeni
Awame w obrębie tej samej gr
EW i i upy [do wyłarego szcze:
blu) odbywają się co Arry laka zaliczenia | rzestnięciaj dr
kanywańna sq więrmónach: | styczala 4 1 lipca, Diety nau.
szycielskie regulowane są wzdług art 10 Ltawy (am za
pozbycia na konierencję twrzędową i t. p.|- Koczt mezaikją
gleń służkawych rywa również skarb państwa fart, 14
PRM wynięe TAI pobiera nauczyciel ra gadriny nad.
ic s pom: „jeżeli nauka nadliczb F aże
de ajeąć =: tani. 46) owa irwa dłużej,
chwilą, gdy mnuczyciel posyła dziecka (dziąc|
a KoDań lub zawodowej prywatnej z prawami ód
slwowye otrzymuje zwroł wpisowego w wyzukóści kk da wcześniej, MIARĘWIEJĘ! 5 sj il.
tu nauczanin jednego ucznia w arkole średnie jikgo zanięto * 3 e koswiwiij gonajmiej 5-letniej słażbie rei
typu fart. 10]. | p 1 (dla lunkcżjonarjurza państwowego), Wala
Sprawę zaliczek reguluje art, 15 Listawy. Przysługuje ią wala j (dln zawodowego wojskowafoł. EE lub
ama stalym nauczycietom, tudziez czatowo kwalilikowanym tr fej niezdolnatci da służby, spowedowańej TA slażbw
posiadającym 3 lata pracy, ehorobą nabytą bez własnej wory by czary zj rabóń nice
Poza a nies nauczyciel otrzymywać może doraźną . 2) bez względu na cza NY I roza
zapomogę w wypadku nieazcręścia element: ia: ie h do WSD oo net ik e
wódź ii. p.. " SERA żon leszczętliw ego wypadku, wynikłega z ohdęgi
Państwowa pomoc lekarska dla nauczycieli oparta jest
| WE jąrków słażkowych:
czasie połjenia gbawiązk ik p pobytu:
o art 10 Ustawy, Koskretnię reguluje to zagadnienia roz = Bl działań wojennych w mie a orałę- dia W mięj-
perządzenie Rady Minktrów z dn. 4 sierpnia 1926 r. * ej chorób zakażnych, adnie w wojsku (mrt. 9)
Na wypadek śmierei nauczyciela, wdowa lub dzieci stu słuthowejga podlola, zy lat pracy art. 12) moga nar
otrzymują |. zw. pośmiertna w wysokość 3-ch mies ięGznajó Tuliczenia dodatkowycć pracy
upotnkonin. = stąplei sąg=2 Inta
a — |
przy utraele zdolnałci da pracy próby sa Su 44 - 4 lata
= a k m „ » ż 151—fA | —5 lat
— BóG—S45—8 lut
Zaopatrzenie emerytalne,
Emerytura dla nauczycieli, warunki jej przyznania | wy: „ Mi
płxenia — usialone zottały ustawą z dn. 11 grudnia 1929 p, = E k ika w tym ra
trrymują emeryturę (po uzyskaniu odnośnych wapirn- ; i uskuterzniame byk i ci był
ków, wymienionych szezegółowa niżej, tylka anewyojcje ż ICO A SA AIEI da pracy i ek
A i czarowa kwalilikowani (w b, Konfrzzówcej, t. i. ci. rie, gdy Pow adków wymienionych wyżej pd punkt. ruęgi h
itrzy według ariykułu T Lisławy emer, obowiązani są do ładem x Pr"TP q sażęnie emerytakne wynośl ABA
uiszczknia składki emerytalnej Według art. Ice (ezterdzieści procent) pobarów
„_ Składka gmerytalia wynośł 3 proc. upotażenia mie. lat słutby kocia £ M rak słażby o 24 proc. Re
sięcznega, Z chwilą, gdy przestanie latnieć dodatek rejula- i wzraśln za knkdy pnie przenosić 100 peae. pzdetawy
sy ny [Ej ż chwilą, gdy nastąpi poprawa warusków ekonę. nym jednak razie uż talnęgo:
micznych w kraju i zostanie podnięsięna dą właściwej, sta- wyzalaru uposażenia emsry
i54
15%
MAGAZYN LUBSKI NR 10/2018 (333)
pośpiewać karaoke. Tej przyjemności nie
odmówił sobie nawet Zastępca Burmi-
strza Jerzy Wojnar. Seniorzy potrafią się
bawić oraz wciągnąć do zabawy innych.
Takich pokładów energii, chęci oraz
poczucia humoru życzymy wszystkim i
w każdym wieku.
W czwartek zorganizowano wieczór ki-
nomana, było więc nieco spokojniej - bo
na wspólnym oglądaniu filmu. Nie bra-
kowało jednak okazji do śmiechu, który
zwłaszcza w kinie potrafi być zaraźliwy.
Na zakończenie tygodnia można było
znów poszaleć. Wieczór taneczny przy
"śledziku" oraz muzyce serwowanej
przez DJ-a przyciągnął "amatorów"
tańca i dobrej zabawy.
A-M
Wędrowanie „Szlakiem słynnych postaci”
Śladami „ojca nowożytnej pedagogiki”
— Jana Amosa Komeńskiego
Jan Amos Komeński (czes. Jan Amos
Komensky) urodził się 28 marca 1592
roku w Nivnicy w powiecie Uherskć
Hradiśtć, w kraju zlińskim, był to
czeski kaznodzieja, pedagog, filozof,
reformator, myśliciel protestancki, se-
nior generalny braci czeskich w latach
1648—1670. Był pierwszym pisarzem
w Europie nowożytnej, który całe
życie i wszelkie wysiłki poświęcił
zagadnieniom wychowawczym. Jest
on określany przez wszystkich histo-
ryków wychowania mianem „ojca
nowożytnej pedagogiki”. Uznawał
realną, życiową przydatność wy-
kształcenia mawiał, że nauczanie to
nie tylko sztuka, ale umiejętności
wypływające z odpowiedniego przy-
gotowania pedagogicznego. Proces
dydaktyczny, aby był skuteczny,
powinien się opierać na znajomości
procesu poznania ludzkiego, który po-
lega na współdziałaniu mowy, rozumu
i działania. Wskutek tego nauczanie
powinno stać się w głównej mierze
nauka o rzeczach, a nie nauką słów.
Na poglądy społeczne pedagoga
czeskiego wpłynęło jego plebejskie
pochodzenie a także postępowa reli-
gijna ideologia sekty braci czeskich.
Duże znaczenie w jego życiu miały
studia i liczne podróże, w szczegól-
ności do Holandii, gdzie w 1614 roku
wprowadzono obowiązek szkolny.
Niestety jego pracy i studiom położył
kres wybuch wojny trzydziestolet-
niej. Z powodu rosnącej fali terroru
i prześladowań protestantów w 1628
roku. Komeński wraz z liczną grupą
współwyznawców przekroczył grani-
cę ojczyzny, udając się do Polski na
wygnanie. W okresie tej kilkuletniej
tułaczki powstał pierwszy szkic jego
„Wielkiej dydaktyki”. Osiedlił się w
Lesznie i zamieszkał u wojewody
bełskiego Rafała Leszczyńskiego,
co wpłynęło jeszcze bardziej na jego
pracę pedagogiczną. Objął w nim
prace nauczyciela, a także przystąpił
do opracowania potrzebnych dla
młodzieży podręczników. Językiem
szkoły była łacina, więc Komeński
zaczął układać książki w celu uła-
twienia jej nauki. Tak w 1631 roku
powstała czytanka „Drzwi języków
otworzone”. Stała się ona najpopu-
larniejszym podręcznikiem do nauki
języków obcych. Przetłumaczono ją
na wszystkie języki cywilizowanej
Europy i na kilka azjatyckich.
Komeński był twórcą wychowania
nowoczesnego systemu szkolnego.
Jego zdaniem natura przeznaczyła
24 lata na naukę. Czas ten podzielił
na cztery części po 6 lat i wskazał
potrzebę czterech typów szkół wza-
jemnie się uzupełniających. Okres
dzieciństwa, czyli przedszkolny,
trwał od urodzenia do 6 lat i była to
„Schola maternae”, czyli tzw. szkoła
macierzyńska, była ona w literaturze
pedagogicznej pierwszym traktatem
o wychowaniu przedszkolnym. Pro-
gram tej szkoły obejmuje poznawanie
świata i kształtowanie wzajemnych
stosunków między ludźmi. Główną
24
HISTORIA
Kostel Sboru Jana Amosa Komenskćho w Bilej Tremeśnie niedaleko Dvoru
Ha. te s] EPS „m -a irc "wart
Kralovć nad Labem, to tutaj Jan Amos Komeński rozpoczął swoją pracę
kaznodziejską i pedagogiczną.
W Lesznie Jan Amos Komeński napisał dzieło swojego życia „Wielką
KA" —
dydaktykę”, która zrewolucjonizowała pracę pedagogiczną. Władze miasta
uczcili swojego wielkiego mieszkańca dwoma pomnikami. Jeden z pomników
wielkiego nauczyciela stojący przed Państwową Wyższą Szkołą Zawodową
trzyma symbolicznie w ręku przysłowiowy „kaganek oświaty”.
rolę w wychowywaniu spełnia matka.
Według Komeńskiego matka to naj-
lepszy nauczyciel, jakiego może mieć
dziecko. Pedagog pisał: „Rodzice
nie powinni odkładać wychowania
dzieci do tego okresu, w którym bę-
W Czechach postać „ojca nowożytnej pedagogiki”
dzie mógł zająć się nimi nauczyciel
w szkole, dzieci jak młode drzew-
ka, wymagają jak najwcześniejszej
opieki”. Kolejnym etapem był okres
chłopięctwa (od 6 do 12 roku życia)
i była to tzw. szkoła języka ojczy-
ad KRA
upamiętniona jest niemal
w każdym większym mieście. Na zdjęciu pomnik Jana Amosa Komeńskiego
w Peczce, kraj hradecki, powiat Jiczyn
MAGAZYN LUBSKI NR 10/2018 (333)
stego (szkoła elementarna).. Szkoła
elementarna według niego była dla
wszystkich konieczna i każde dziecko
bez względu na majątek, czy stano-
wisko społeczne rodziców, powinno
od niej zacząć. Program tejże szkoły
obejmował język ojczysty, rachunki
liczbami, początki geometrii, śpiew,
zarys historii i ogólne wiadomości o
rzemiośle. Trzeci etap miał obejmo-
wać młodzież od 12 do 18 roku życia.
W swoich wskazówkach dla szkoły
gimnazjalnej żądał odmiany metody
nauczania. Jako zwolennik realizmu
położył duży nacisk na przedmioty
niejęzykowe. Oprócz nauki języków,
co roku był kurs historii biblijnej,
naturalnej, sztuk i wynalazków, cnót
i obyczajowości. Kolejnym przed-
miotem, zależnie od rodzaju klasy,
była gramatyka, fizyka, matematy-
ka, etyka, dialektyka lub retoryka.
Czwartym szczeblem kształcenia była
akademia (od 18 do 24 roku życia)
funkcjonująca w każdym państwie.
Mieli się w niej kształcić kandydaci na
przyszłych uczonych. System szkolny
Komeńskiego polegał na tym, że miał
być bezpłatny, powszechny i jednolity.
Komeński wprowadził zasady prawi-
dłowego prowadzenia lekcji i chociaż
od jego wprowadzenia minęło 380
lat a świat we wszystkich aspektach
zmienił się diametralnie to system
prowadzenia lekcji zaproponowany
przez Komeńskiego nie zmienił się
nawet o maleńką drobinkę co jest
chyba ewenementem na skalę świa-
tową. Wręcz przeciwnie, kto stosuje
dzisiaj system nauczania oparty na
wzorcach Komeńskiego podczas
prowadzonych zajęć dydaktyczno
— wychowawczych uważany jest za
dobrego nauczyciela i dydaktyka.
Komeński twierdził, że prawidłowa
jednostka lekcyjna powinna zaczy-
nać się ogniwem organizacyjnym
(sprawdzaniem obecności), następnie
nauczyciel dokonuje (rekapitulacji
wtórnej), czyli przepytuje uczniów
z wiadomości z poprzedniej lekcji.
Po odpytaniu uczniów i wystawieniu
ocen, nauczyciel zapisuje nowy temat
wraz z punktami na tablicy szkolnej.
Po tym dokonuje tzw. nawiązania,
Jan Amos Komeński „ojciec
nowożytnej pedagogiki”
czyli połączenia lekcji poprzedniej
z lekcją bieżącą. Dopiero wówczas
następuje najważniejsza część lekcji,
nauczyciel wykłada i omawia lekcję
bieżącą. Pod koniec lekcji dokonuje
ponownie rekapitulacji, ale tym razem
(rekapitulacji pierwotnej), czyli zadaje
uczniom pytania z lekcji bieżącej. Na
koniec natomiast zleca wykonanie
zadania domowego nawiązującego do
przeprowadzonej lekcji.
Według Komeńskiego uczeń nie
powinien przy nauce siedzieć i ogra-
niczać się wyłącznie do przysłu-
chiwania, ale brać czynny udział w
zajęciach. Dlatego też każdej godziny
szkolnej przeznaczał tylko kwadrans
na pokazywanie i objaśnianie, a trzy
pozostałe na naśladowanie. Materiał
naukowy Komeński polecał rozkła-
dać stosownie do wieku i pojętności
uczniów tak, aby na raz nie zadawać
za wiele. Żądał też by nauczyciel
równocześnie uczył całą klasę tego
samego, a nie jak kiedyś w dawnej
szkole nauczyciel zajmował się przez
pewien czas tylko jednym uczniem,
a dopiero gdy z nim skończył, prze-
chodził do następnego. Komeński
jako pierwszy uzasadnia te metodę
nauczania zbiorowego, w której na-
uczyciel musi mieć całość uczniów
na oku, zwracać się do wszystkich, a
rozmowę prowadzić tak, by wszyscy
mogli w niej uczestniczyć. Według
niego dobry nauczyciel powinien za-
wsze postępować w sposób naturalny,
wydobywać na jaw zaciekawienie,
tkwiące w przedmiocie i podkreślać
jego użyteczność i przyjemność.
Najbardziej trwałym dorobkiem peda-
gogiki Jana Amosa Komeńskiego były
poglądy dydaktyczne wyłożone w
jego największym dziele — „Wielkiej
dydaktyce”, której pełen tytuł brzmiał:
„Wielka Dydaktyka, obejmująca sztu-
kę uczenia wszystkich wszystkiego,
fa
Pomnik Jana Amosa Komeński:
kali ow:
ego w Bakovie nad Jizerou,
gmina Mnichovo Hradiste
czyli pewny przewodnik do zakłada-
nia we wszystkich gminach, miastach
i wsiach każdego chrześcijańskiego
państwa takich szkół, iżby w nich cała
młodzież obojga płci, bez wyjątku,
mogła pobierać nauki, kształtować
obyczaje, wprawiać się do pobożności
i tak w latach dojrzewania przysposa-
biać do wszystkiego, co przydatne dla
teraźniejszości i przyszłego żywota, a
to w sposób szybki, przyjemny i grun-
towny” W swym dziele postrzegał
proces dydaktyczny jako równoległy
z rozwojem organizmu. Podkreślał, że
przyroda odnosi się do świata widzial-
nego, który z kolei wyraża charakter
Boga jako Stworzyciela.
Jest niesprawiedliwością dziejową
historii, że Jan Amos Komeński nadal
pozostaje w cieniu innych mniej zna-
nych dydaktyków. Mało ludzi, kiedy-
kolwiek o nim słyszało, nawet wielu
nauczycieli z kilkudziesięcioletnim
stażem zawodowym nie wie, że żyła
kiedyś taka wybitna postać, na której
osiągnięciach oni wzorują się codzien-
nie prowadząc swoje zajęcia lekcyjne.
Wynika to z tego, że Komeński nie
wymieniany jest w ogóle w żadnych
książkach ani podręcznikach historii.
Jeśli już się go wspomina, to w książ-
kach pedagogicznych. Być może, że
gdyby nie przepędzono Komeńskiego
z rodzinnych Moraw, nie odegrałby
tak wielkiej roli. Na wygnaniu był
w stanie poczynić wiele obserwacji i
więcej się nauczyć, a następnie uczyć
o wiele więcej ludzi, niż gdyby pozo-
stał w swojej własnej społeczności, w
swojej morawskiej ojczyźnie.
W swoim głównym dziele pt. „Wielka
dydaktyka” sformułował podstawowe
problemy pedagogiki aktualne do dziś
i pozostające przedmiotem badań spe-
cjalistów w dziedzinie wychowania.
Napisał on około 250 książek i róż-
nych pism, które w XVII wieku były
rewolucyjne a i dziś ich przesłanie
pozostaje aktualne. Sam Jan Amos
Komeński spoglądając wstecz na całe
swoje życie, jako siedemdziesięcio-
siedmioletni starzec wyznał, że cieszy
się z tego, że miał serce, które pragnę-
ło szczęścia ludzkości, że troszczył się
o dobro ludzi, a zwłaszcza młodzieży.
Komeński tworząc swój cały system
pedagogiczny był przede wszystkim
dydaktykiem doskonale rozumiał
istotę i cele pracy wychowawczej,
którą oparł głównie na nauczaniu. Wy-
siłek swojego życia poświęcił treści i
metodzie nauczania, uważając, że nie
jest ono celem samo w sobie, ale ma
spełnić rolę wychowawczą. Komeński
zostawił po sobie ogromną spuściznę
pisarską. Propagował jak na ówczesne
czasy wręcz rewolucyjne szkolnictwo.
Był człowiekiem ogromnej wiedzy i
do dziś nazywa się go „Nauczycielem
narodów". Jan Amos Komeński od
1656 roku mieszkał w Amsterdamie,
gdzie zmarł 15 listopada 1670 roku.
Pochowany został w kalwińskim ko-
ściele w Naarden na przedmieściach
Amsterdamu.
Krzysztof Kowsz
HISTORIA
Z okazji Narodowego Dnia Sportu, który przypada 1 października chcielibyśmy przybliżyć Państwu sylwetkę
wielkiego patrioty i wybitnego zapaśnika Leona Pineckiego.
Leon Pinecki — siłacz ze Stołunia
zwany „Królem Podwójnego Nelsona”
Stołuń jest to wieś w Polsce położona
w województwie lubuskim, w powie-
cie międzyrzeckim w gminie Pszczew.
Przed wojną Stołuń należał do miej-
scowości powiatu międzyrzeckiego
z polską większością. Pomimo tego
faktu, Traktat Wersalski pozostawił
Stołuń w granicach Niemiec. W tej
małej miejscowości 6 kwietnia 1892
roku urodził się najwybitniejszy pol-
ski zapaśnik Leon Stanisław Pinecki,
który w latach 20 - tych i 30 — tych
XX wieku był jednym z czołowych
światowych zapaśników, 3 - krot-
nym mistrzem świata i 5 - krotnym
mistrzem Europy w tej dyscyplinie.
Leon Pinecki mierzył 2,03 m wzro-
stu przy 143 kg wagi, obwód jego
klatki piersiowej wynosił 132 cm
a rozpiętość jego ramion wynosiła
2,45 m. Z uwagi na jego warunki
fizyczne prasa nadała mu przydomki
„Polskiego Mastodonta", „Olbrzyma
z Wielkopolski", „Polskiej Wieży"
oraz „Królem Podwójnego Nelsona"
tj. stylu walki, który obowiązywał
wówczas na matach całego świata.
Przeszedł do legendy jako niezwycię-
żony „człowiek-goryl”.
Większość mieszkańców rodzinnego
Stołunia mówiła po polsku i w domu
Pineckich nie używano innego języka.
Wzrastał więc młody Leon w atmos-
ferze polskości panującej w jego ro-
dzinnym domu, jak i w całej okolicy.
Po I wojnie światowej w której został
zmobilizowany do armii pruskiej
gdzie walczył m.in. pod Verdun. Po
wojnie ślubował umierającej matce,
że nigdy się nie wyprze polskich
korzeni. I słowa dotrzymał. Leon
Pinecki sportową karierę rozpoczął w
karczmie w Stołuniu, skąd pochodził.
Pokonał tam zapaśnika, który przyje-
chał z trupą wędrownych cyrkowców.
Jednak profesjonalne uprawianie za-
pasów rozpoczął w 1919 roku. W rok
później w Hamburgu wystąpił po raz
pierwszy jako zawodowiec. Walczył
w Europie i w Ameryce w barwach na
początku Polski a następnie Niemiec.
W 1929 roku naciskany przez władze
niemieckie zapaśnik musiał zmienić
nazwisko na Leo Pinetzki. Nie chciał
jednak długo walczyć w niemieckich
barwach, dlatego zrezygnował ze
sportowej kariery. Od 1930 roku był
właścicielem Hotelu „Nad jeziorem”
(niem. „Am See”)
położonego nad Je-
ziorem Łagowskim
w Łagowie, obecnie
ośrodek nosi nazwę
„Defka”. Nie prze-
rywając jednak roz-
grywania dalszych
walk zapaśniczych, |.
także i pokazowych
walk w swoim ho-
telu. I tutaj w Łago-
wie nie zaprzestał
manifestować swej
narodowości. Z oka-
zji polskich świąt
zawsze wywieszał
biało - czerwoną
flagę. Na każdym [Ę
kroku podkreślał |Fg2-%.
. ZAS
polskie pochodze-
nie, co nie było w
smak hitlerowskim
władzom, dlatego
ij =
Leon Pinecki jeden z najwybitniejszych polskich zapaśników
MAGAZYN LUBSKI NR 10/2018 (333)
Piz R
Pomnik nagrobny Leona Pineckiego i jego żony
Lubuskim. Na pomniku napisane jest: „Leon Pinecki — Mistrz świata w zapasach trzykrotny i
dobrze poznał policyjne areszty w
Świebodzinie i w Sulęcinie. Po wy-
buchu II wojny światowej przycho-
dził z pomocą więźniom obozu pod
Łagowem przekazywał im żywność i
organizował zbiórkę darów. W czasie
wojny został wywieziony do karnego
obozu pod Poczdamem. Wrócił po
wojnie i musiał się tłumaczyć przed
bezpieką, że jest Polakiem i nie ko-
laborował z faszystowskim reżimem.
W 1948 roku ożenił się z Heleną
Sokołowską, uczestniczką Powstania
Warszawskiego, więźniarką obozów
koncentracyjnych i zamieszkał u niej
w Sulęcinie, gdzie założył szkółkę
zapaśniczą. Zmarł na atak serca 26
PPPEPEEECFER
LL LELEIAALLZLi sA
WYTEPEEPEPEGH
ono a dkkAwiii
e ki
pei olek ks
H
*r
n
LJ
LL
KAL
LA
| iwa Aaa
i
lipca w 1949 roku w Sulęcinie, zgod-
nie z ostatnia wolą został pochowan
na łagowskim cmentarzu. Pamięć
Leona Pineckiego uczcili mieszkań-
cy zarówno rodzinnego Stołunia,
Łagowa jak i Sulęcina. W Stołuniu
przed szkołą odsłonięto 7 kwietnia
1987 roku głaz pamiątkowy z tablicą
i otwarto izbę pamięci poświęconą
Leonowi Pineckiemu. W Sulęcinie
na domu przy pl. Czarneckiego 14 w
którym mieszkał i zmarł Pinecki 15
listopada 1986 roku odsłonięto tablicę
pamiątkową. Ponadto jedną z ulic w
Sulęcinie i Łagowie nazwana jest jego
imieniem.
Krzysztof Kowsz
uh
i
_ ŻŻRR
is | N
BP
a.
e =" CAM LJ |
LIU m |
N. Ez
Heleny na cmentarzu komunalnym w Łagowie
Europy pięciokrotny”
25
XVI LUBUSKI DZIEŃ TRENINGOWY
Dnia 11.10.2018 w hali Ośrodka Sportu
i Rekreacji odbył się XVI LUBUSKI
DZIEŃ TRENINGOWY PROGRAMU
AKTYWNOŚCI MOTORYCZNEJ
OLIMPIAD SPECJALNYCH. Or-
ganizatorami całego przedsięwzięcia
byli: Specjalny Ośrodek Szkolno -
Wychowawczy im. Jana Pawła II i
działające przy nim Stowarzyszenie
Przyjaciół Dzieci Niepełnosprawnych
„Serce za uśmiech”, Urząd Miasta
Lubsko, Olimpiady Specjalne Polska
Oddział Regionalny-Lubuskie, Urząd
Marszałkowski Województwa Lubu-
skiego, Ośrodek Sportu i Rekreacji w
Lubsku, wolontariusze z Zespołu Szkół
Technicznych w Lubsku oraz sponso-
rzy. Zgromadzonych Gości przywitała
Pani Wicedyrektor Anita Gargalis oraz
Dyrektor Regionalny Olimpiad Specjal-
nych Polska Lubuskie Mariusz Kubicki.
Uroczystość otworzył współorganizator
przedsięwzięcia Burmistrz Lubska Lech
Jurkowski. Uczestnicy przyjechali z
całego województwa m.in. z Krosna
Odrzańskiego, Szprotawy, Nowej Soli,
Wschowy, Sulęcina, Strzelec Krajeń-
skich, Sulechowa, Żar, Zielonej Góry,
Miłowic, Żar, Międzyrzecza, Lubska.
Wspólnie odśpiewano Hymn Olimpiad
Specjalnych oraz złożono przysięgę:
„PRAGNĘ ZWYCIĘŻYĆ, LECZ JE-
ŚLINIE BĘDĘ MÓGŁ ZWYCIĘŻYĆ,
NIECH BĘDĘ DZIELNY W SWOIM
WYSIŁKU”. Konkurencje miały różny
stopień trudności, mimo to chętnych nie
brakowało. Każdy zawodnik otrzymał
medal za wykonane konkurencje. Zwień-
czeniem całej uroczystości była wspólna
zabawa taneczna, dzięki czemu wszyscy
razem mogli się zintegrować.
LUDZIE, WYDARZENIA
Cele XVI Lubuskiego Dnia Treningowe-
go Programu Aktywności Motorycznej:
*Rozpowszechnianie idei Olimpiad Spe-
cjalnych w regionie lubuskim i integracja
ze społeczeństwem;
*Umożliwienie osobom z głębokim stop-
niem niepełnosprawności intelektualnej
lub ze sprzężoną niepełnosprawnością fi-
zyczną iumysłową uczestnictwo w ruchu
Olimpiad Specjalnych w roli zawodnika
Dnia Treningowego;
* Popularyzacja Dnia Treningowego
Programu Aktywności Motorycznej
jako programu rehabilitacyjnego moty-
wującego i mobilizującego ćwiczącego 1
terapeutę do uzyskania wszechstronnych
efektów rehabilitacji ruchowej osób ze
sprzężoną niepełnosprawnością intelek-
tualną i fizyczną;
*Podsumowanie efektów rehabilita-
cyjnych uzyskanych w czasie zajęć z
zawodnikami;
* Przygotowanie zawodników do uczest-
nictwa w oficjalnych dyscyplinach sportu
Olimpiad Specjalnych;
*Stworzenie uczestnikom możliwości
przeżywania radości i poczucia dumy
ze swoich osiągnięć.
red.
Wycieczka do Muzeum Wojska Polskiego w Drzonowie
W środę dnia 03.10.2018 r. 47 uczniów
Zespołu Szkół Technicznych w Lubsku
uczestniczyło w jednodniowej wyciecz-
ce historyczno-dydaktycznej do Mu-
zeum Wojska Polskiego w Drzonowie.
Opiekunami uczniów byli Krzysztof
Kowsz, Teresa Bałdyga, Zdzisław Krzy-
wiecki, Mariusz Ossowski, Krzysztof
Sowiński. Celem wycieczki było poka-
zanie uczniom drugiej co do wielkości
w Polsce kolekcji ciężkiego sprzętu
wojskowego 150 różnego rodzajów
czołgów, dział samobieżnych, armat oraz
drugą w Polsce co do wielkości kolekcję
lotniczą 25 samolotów, 5 śmigłowców.
Lubuskie Muzeum Wojska Polskiego w
Zielonej Górze z siedzibą w Drzonowie
powołane zostało w 1985 roku jest to
czołowe polskie muzeum historycz-
no-wojskowe, jedyne na terenie Środ-
kowego Nadodrza. Lubuskie Muzeum
Wojska Polskiego w Drzonowie jest
„perełką” na mapie nie tylko polskiego,
ale także światowego muzealnictwa
wojskowego. Na terenie Muzeum znaj-
dują się eksponaty związane z historią
wojskowości od czasów Średniowiecza
do czasów współczesnych. Na terenie
Muzeum jest jedyny w Polsce „Skansen
fortyfikacyjny.”
W Muzeum możemy zobaczyć liczne
wystawy stałe, jak np. „Broń dawna”,
„Żołnierz Polski 1914 -1945” - z uni-
kalną w Polsce wystawą poświęconą
„Platerówkom” - kobietom żołnierzom.
„Platerówki” tak powszechnie zwano 1
Samodzielny Batalion Kobiecy im. Emi-
[ii Plater — pododdział piechoty Wojska
Polskiego. Batalion został sformowany
19 sierpnia 1943 roku w Sielcach, w
26
składzie 1 Korpusu Polskich Sił Zbroj-
nych w ZSRR. Patronem jednostki była
Emilia Plater, stąd kobiety pełniące w
niej służbę nazywano „„Platerówkami”.
Batalion został rozformowany na mocy
rozkazu Naczelnego Dowódcy WP z
25 maja 1945 roku. Część żołnierzy
1 SBK osiedliła się w województwie
dolnośląskim, w powiecie lubańskim,
we wsi Platerówka. Powojenne dzieje
„Platerówek” zainspirowały do nakrę-
cenia filmu „Rzeczpospolita babska”,
który był częściowo nakręcony w miej-
scowości Platerówka. Inną interesującą
ekspozycja jest „Wojsko Polskie po 1945
r.” Z wystaw czasowych w Muzeum
znajduje się „Wojsko Polskie w Iraku”
oraz „Marszałek Józef Piłsudzki”.
Krzysztof Kowsz
Uczniowie ZST koło największej „dumy” Muzeum - radzieckiego
samolotu transportowego IŁ — 14 z 1954 roku. Egzemplarz jest
unikatowy, ponieważ jako jedyny był zmodyfikowany do wykonywania
zadań rozpoznawczych i fotogrametrii
MAGAZYN LUBSKI NR 10/2018 (333)
Sprzedaż lokalu mieszkalnego nr 5 o powierzchni użytkowej 55,33 m2
składającego się z czterech pokoi, kuchni, łazienki z wc i przedpokoju,
usytuowanego na | piętrze budynku mieszkalnego pięciokondygnacyjnego,
podpiwniczonego, wolnostojącego położonego przy ul. Leopolda Staffa
10 w Lubsku. W dwuklatkowym budynku przy ul. Leopolda Staffa 8-10 w
Lubsku o kubaturze 4308 m3 znajduje się łącznie 28 lokali mieszkalnych
(w klatce nr 8 — 15 lokali, w klatce 10 — 13 lokali). Lokal wyposażony jest
w następujące instalacje: elektryczną, wodociągową, gazowa i kanalizacyjną
oraz ogrzewanie centralne. Brak pomieszczeń przynależnych. Sprzedaż lokalu
mieszkalnego następuje z jednoczesnym oddaniem w użytkowanie wieczyste
gruntu oznaczonego działką 512/23 o powierzchni 293 m2 w udziale 63/1000
położonego w obrębie 3 miasta Lubsko przy ul. Leopolda Staffa 8-10. Zgodnie
z ustawą z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami (tekst
jednolity: Dz. U. z 2018r. poz. 121 z późn. zm.) za oddanie nieruchomości
gruntowej w użytkowanie wieczyste pobiera się pierwszą opłatę oraz opłaty
roczne. Z tytułu użytkowania wieczystego gruntu, z ceny wylicytowanej
udziału w gruncie (wyodrębnionej z wylicytowanej ceny nieruchomości w
proporcji wynikającej z ceny wywoławczej), opłaty wynosić będą: - pierwsza
opłata 25% ceny gruntu osiągniętej w przetargu - opłaty roczne 1% ceny
gruntu osiągniętej w przetargu. Opłaty roczne wnosi się przez cały okres
użytkowania wieczystego, w terminie do 31 marca każdego roku , z góry
za dany rok. Wysokość opłaty rocznej może być aktualizowana na skutek
zmiany wartości nieruchomości gruntowej, nie częściej niż raz na trzy lata.
Zgodnie z ustawą z dnia 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług
(tekst jednolity: Dz. U. z 2017 r., poz. 1875 z późn. zm.) do pierwszej opłaty
oraz opłat rocznych, doliczony zostanie podatek od towarów i usług VAT w
stawce 23%, a cena sprzedaży lokalu zwolniona jest od podatku od towarów
i usług VAT. Dla nieruchomości gruntowej prowadzona jest księga wieczysta
KW Nr ZG1R/00018680/7. W dziale Ill księgi wieczystej widnieje zapis „zarząd
przedmiotowym budynkiem należy do komunalnej jednostki organizacyjnej,
powołanej do zarządu budynków mieszkalnych, a nabywcy zobowiązani są
do ponoszenia kosztów remontu i utrzymania budynku w odpowiednich
udziałach”, dział IV księgi wolny od wpisów. Brak innych zobowiązań i
obciążeń. Nabywca przejmuje nieruchomość w stanie istniejącym. Gmina
Lubsko nie ponosi odpowiedzialności za ewentualne wady ukryte zbywanego
lokalu. Cena wywoławcza w pierwszym przetargu wynosi 119.300,00 złotych
(w tym cena udziału w gruncie wynosi 900,00 złotych) Wadium wynosi 7.000
złotych. PRZETARG na ww. nieruchomość odbędzie się 19 listopada 2018 r.
o godz. 10:00 w sali posiedzeń Urzędu Miejskiego w Lubsku, plac Wolności
1 (Ratusz). Wadium należy wpłacić w pieniądzu w kasie Urzędu Miejskiego
w Lubsku przy ulicy Powstańców Wlkp. 3 (w godzinach: pn. 8:00-14:00,
wt.,śr.,czw. 8:00-13:00 i pt. 8:00-12:00) lub na konto Gminy Lubsko nr 55
1020 5402 0000 0202 0267 7821 w terminie do 14 listopada 2018 roku. *
kk *
Nieruchomość gruntowa niezabudowana oznaczona działką nr 1601/1 o pow.
21,31 ha położona jest w obrębie Górzyn, Gmina Lubsko na terenie objętym
Kostrzyńsko-Słubicką Specjalną Strefą Ekonomiczną Podstrefa Lubsko. Działka
PRZETARGI / KRZYŻÓWKA
KRZYŻÓWKA NR 10 (333) 2018 r.
Poziomo: 1. Dziedziniec we-
wnątrz budynku, 7. Kres,
kraniec, 8. Dolna przylegająca
do stępki wewn. część ka-
dłuba statku wodnego, gdzie
gromadzi się woda, 9. Popu-
larność, chwała, 10. "Słony"
akwen, 11. Materiał opało-
wy, 14. Arpad (1886-1928)
poeta węgierski, 17. Ozdoba
kolekcji, 19. Smiałość, pew-
ność siebie, 20. Kuzynka
wielbłąda, 21. Salvadore,
malarz hiszpański, 22. Może
być z dżemem, makiem, 23.
Futerał na okulary, 24. Figiel,
dowcip, 27. Morskie ptaki,
31. Kolebasa, roślina dynio-
wa, 32. Rekin o spłaszczo-
nym ciele, anioł morski, 33.
.. Korsakówna, aktorka, 34.
Płaskie skorupiaki równo-
nogie, 35. Rodak Winnetou.
Pionowo: 1. Szmugiel, kon-
trabanda, 2. Kruchy minerał,
ruda miedzi, 3. Niedopalona
świeczka, 4. Gaz skórny, 5
Ludzki organizm, 6. Czerwo-
ny z uszkami, 12. Na czap-
ce wojskowej, 13. Ankieta,
badanie opinii, 15. Stojąca
postać w pozie modlitewnej,
16. Tytuł arystokratyczny,
18. Friedrich (1879-1960)
austriacki filozof, pisarz i
publicysta, 23. Rzadkie imię
męskie, 25. Ziemski raj, kra-
ina szczęścia, 26. Nosi cudze
walizy, 28. Rodzaj herba-
ty, 29. Włochy inaczej, 30.
Zręczny unik.
Litery z kratek ze strzałką wpisane w kolumnę obok krzyżówki dadzą rozwiązanie, które należy
przesłać na adres redakcji do 31 października br.
Rozwiązaniem krzyżówki z nr
9/332 ML było niemożliwe, gdyż
wkradł się błąd. Przepraszamy!
Kilka osób wysłało rozwiązaniej
poszczególnych pół krzyżówki.
Wśród nich nagrody wylosowali:
Ryszard Czaja z Lubska oraz
Kazimierz Potocki z Górzyna.
Zapraszamy po odbiór nagród.
NAGRODY KSIĄŻKOWE UFUNDOWAŁA
Księgarnia ALP
68-300 Lubsko
Krakowskie Przedmieście 3 Pn.-Pt. 100 - 189
tel. 68 457 36 76 Sb. 100 - 1400
Godziny otwarcia:
posiada kształt nieregularny, porośnięta jest trawą i chwastami. W najbliższym sąsiedztwie znajdują się działki niezabudowane z przeznaczeniem przemysłowym, użytki rolne oraz lasy. Dostęp do
działki z drogi wojewódzkiej nr 287 drogą wewnętrzną o nawierzchni bitumicznej. Na terenie działki znajduje się energetyczna linia średniego napięcia 15kV. Z istniejących w drodze sieci technicznych
i komunalnych można zrealizować przyłącza: energetyczne i wodno-kanalizacyjne. Przedmiotowa nieruchomość położona jest na terenie objętym aktualnym miejscowym planem zagospodarowania
przestrzennego gminy Lubsko uchwalonego uchwałą Nr XLIX/380/10 Rady Miejskiej w Lubsku z dnia 28.04.2010 r. oraz zmienionego uchwała Nr XXIII/154/12 Rady Miejskiej w Lubsku z dnia
27.06.2012 r. (Dz. Urz. Woj. Lub. z 2013 r., poz. 1166) i jest oznaczona symbolem 1 PSB, 2 PSB, 3 PSB, 4 PSB - teren przemysłu, składu i budownictwa. Według ewidencji gruntów i budynków Starostwa
Powiatowego w Żarach oznaczona jest symbolem: grunty orne klasy (Rillb - pow. 6,25 ha, RIVa - pow. 2,96, RV - 10,26 ha, RVI - pow. 1,65 ha) oraz rowy (W-RVI - pow. 0,18 ha i W-RV - pow. 0,01
ha). Gmina nie przeprowadziła badań geologicznych przedmiotowej działki. Opłaty związane z wyłączeniem gruntów rolnych z produkcji rolnej ponosi nabywca. Nieruchomość sprzedawana jest
zgodnie z wyrysem z mapy ewidencyjne oraz z wypisem z ewidencji gruntów i budynków wydanymi przez Starostwo Powiatu Żarskiego. W związku z powyższym Kupujący zobowiązany będzie do
złożenia oświadczenia, że nie będzie występował z żadnymi roszczeniami wobec Gminy Lubsko z tytułu ewentualnej niezgodności w zakresie rodzaju użytku, różnicy w powierzchni sprzedawanej
nieruchomości wynikającej ze wskazania przez geodetę innej powierzchni niż jest to oznaczone we wskazanych wyżej dokumentach. Okazanie punktów granicznych nieruchomości może nastąpić
na życzenie i wyłączny koszt Kupującego. Dla przedmiotowej nieruchomości Sąd Rejonowy w Żarach, Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą nr ZG1R/00018730/3. Nieruchomość
wolna jest od obciążeń i zobowiązań (dział III i dział IV księgi wieczystej wolny od wpisów). Nabywca przejmuje nieruchomość w stanie istniejącym. Pierwszy przetarg odbył się 14 września 2018 r. i
zakończył się wynikiem negatywnym. Przed przystąpieniem do przetargu należy zapoznać się z dokumentacją przedmiotowej nieruchomości oraz z procedurą uzyskania zezwolenia na prowadzenie
działalności na terenie KSSSE Podstrefa Lubsko — w siedzibie KSSSE S.A. w Kostrzynie nad Odrą. Zgodnie z art. 8 ust. 2 ustawy z dnia 20 października 1994r. o specjalnych strefach ekonomicznych (tekst
jednolity: Dz. U. z 2017r. poz. 1010 z późn. zm.) zarządzającemu KSSSE służy prawo pierwokupu w zakresie prawa własności i użytkowania wieczystego. Cena wywoławcza w drugim przetargu wynosi
4.560.000,00 złotych brutto (cena zawiera podatek VAT w stawce 23% zgodnie z ustawą z dnia 11.03.2004 r. o podatku od towarów i usług — tekst jednolity: Dz. U. 2017.1875 z późn. zm.). Wadium
wynosi 300.000,00 złotych. Wadium należy wpłacić w pieniądzu na konto Gminy Lubsko nr 55 1020 5402 0000 0202 0267 7821 w terminie do 10 grudnia 2018 roku. PRZETARG na ww. nieruchomość
odbędzie się 14 grudnia 2018 roku o godz. 10:00 w sali posiedzeń Urzędu Miejskiego w Lubsku, plac Wolności 1 (Ratusz) w Lubsku *
MAGAZYN LUBSKI NR 10/2018 (333) 27
SPORT
TRZY RAZY W ZYCIU PŁAKAŁEM PRZEZ KOBIETĘ...
Mirosław Sawicki nauczyciel wychowa-
nia fizycznego w Szkole Podstawowej
im. Edmunda Bojanowskiego i Zespole
Szkół Technicznych w Lubsku, trener w
Uczniowskim Klubie Sportowym ZST
Lubsko, wieloletni zawodnik Agrosu
Żary. Wychowawca wielu medalistów
imprez w Polsce i Europie. W ostatnim
plebiscycie Magazynu Lubskiego było
troje jego podopiecznych.
Magazyn Lubski: Jakie były początki
Pana kariery, dlaczego akurat wybrał
Pan zapasy?
Mirosław Sawicki: Zapasy zacząłem
trenować w 6 klasie szkoły podstawo-
wej. Do tej dyscypliny namówił mnie
mój pierwszy trener Marek Cieślak, wie-
loletni szkoleniowiec MLKS Agros Żary.
ML: Pojawiały się po drodze jakieś
inne dyscypliny?
MS: W mojej sportowej karierze poja-
wiały się inne dyscypliny, lecz wyłącz-
nie rekreacyjnie, jak lekkoatletyka czy
pływanie.
ML: Czy oprócz Agrosu Żary były też
inne kluby?
MS: Do 20-tego roku życia zapasy
trenowałem bardzo intensywnie. Po
zdaniu matury z kompletem medali z
Mistrzostw Polski w różnych kategoriach
wiekowych dostałem propozycję od
pierwszego Trenera WKS Śląsk Wro-
cław Jerzego Adamka przejścia do jed-
nego znajlepszych klubów zapaśniczych
w Polsce. Wiązało się to zrozpoczęciem
służby wojskowej w Wojskowym Klu-
bie Sportowym Śląsk Wrocław. Przez
półtora roku trenowałem i walczyłem w
barwach tego klubu. Po odbyciu służby
wojskowej wróciłem do MLKS Ągros
Żary. W innych barwach klubowych nie
walczyłem.
ML: W jakim stylu Pan walczył ?
MS: Przez cały okres uprawiania za-
pasów walczyłem w stylu klasycznym.
Mimo to kilka razy rywalizowałem w
stylu wolnym z różnymi wynikami.
ML: Czy mógłby Pan przybliżyć
naszym czytelnikom, czym się różnią
między sobą oba style?
MS: Styl klasyczny nazywany grec-
ko-rzymskim to walka, podczas której
zawodnicy mogą wykonywać chwyty i
rzuty od pasa w górę. Nie można chwytać
za nogi ani haczyć nogami. Styl wolny
natomiast, którym walczą dziewczyny
i chłopcy, to walka rozbudowana o
możliwość wykonywania akcji tech-
nicznych za nogi. W obu stylach chodzi
o to, aby położyć przeciwnika na łopatki
(wówczas jest tzw. nokaut) lub wygrać
na punkty poprzez wykonanie akcji tech-
nicznych na przeciwniku (rzuty, chwyty,
dźwignie). W naszym klubie trenujemy
oba style.
ML: Jakie jest Pana największe osią-
gnięcie jako zawodnika?
MS: Moim największym osiągnię-
ciem jest wywalczenie złotego medalu
Mistrzostw Polski w kategorii juniora.
Równie wysoko stawiam wywalczenie
9 miejsca podczas Mistrzostw Europy
(Witten-Niemcy). Później były jeszcze
medale srebrne i brązowe z Mistrzostw
Polski Juniorów oraz Młodzieżowców.
Wiele satysfakcji sprawiało mi również,
kiedy miałem możliwość spotkać się na
macie z ikonami sportu zapaśniczego.
Byli to Bogdan Daras (dwukrotny mistrz
świata, z którym wygrałem pojedynek),
Szata Narmania Ukraina (wicemistrz
Europy, z którym walkę wygrałem),
28
Ryszard Wolny (złoty medalista igrzysk
olimpijskich, z którym walkę przegrałem
jednym punktem), bądź Józef Tracz
- trzykrotny medalista igrzysk olimpij-
skich, z którym przegrałem, lecz wiele
mnie nauczył. Trzy lata w ścisłej Kadrze
Narodowej, możliwość poznania fanta-
stycznych ludzi, zwiedzenia 10 krajów
Europy- to wynik równie bezcenny ...
ML: Co trzeba zrobić, żeby zostać
trenerem w zapasach?
MS: Aby zostać Trenerem w zapasach
trzeba ukończyć 3-letnie studia zawodo-
we. Natomiast instruktorem może zostać
osoba, która jest pełnoletnia, przejdzie
sportowej podczas zajęć treningowych
wspólnie z moimi trenerami nastawiamy
się na wszechstronny rozwój młodego
zawodnika. Ten młody człowiek musi
otrzymać odpowiednią porcję zadań
ruchowych, aby wzmocnić cały gorset
mięśniowy. Równolegle za pomocą
określonych ćwiczeń powinien po-
prawiać swoją koordynację ruchową,
gibkość, szybkość oraz wydolność. W
treningu takim oprócz wielu ćwiczeń
indywidualnych, z partnerem, wyko-
rzystujemy różnego rodzaju sprzęt jak:
piłki lekarskie, ekspandory, odważniki,
manekiny treningowe, ławeczki gimna-
w czasie walki, otrzymuje najwyższą
notę punktową od sędziego- 4 albo 5
punktów w zależności od amplitudy
rzutu. Dalej- powinien umieć rzucić
przeciwnikowi „suplesa” w różnych
odmianach. To taki rzut frontalny przez
plecy, kiedy przeciwnik „jako rzucany, po
oderwaniu od maty ląduje na łopatkach.
Zapaśnik w wieku juniora powinien znać
również szereg „sprowadzeń do parteru”
z uchwytu za ręce. Samo sprowadzenie
jest punktowane. W parterze natomiast
może i powinien kontynuować walkę,
starając się wykonać klucz, chwyt albo
dźwignię tak, aby położyć przeciwnika
na łopatki. Są to np.: klucz niemiecki,
klucz chłopski, pół nelson albo klucz
japoński. Ten ostatni wywodzi się ze
stylu wolnego. Wszystkie mają na celu
położenie przeciwnika na łopatki. Ten
aspekt walki zapaśniczej, dyscypliny
śmiem twierdzić najstarszej na Świecie,
nie zmienił się od starożytności. W gru-
pie technik w parterze należy wymienić
również suplesy z wyniesienia i jest
ich kilkanaście odmian. Cała technika
zapaśnicza jest niezwykle trudna. Słyszę
odpowiednie badania lekarskie iukończy
kurs instruktorski z egzaminem praktycz-
nym i teoretycznym na uczelni wskaza-
nej przez Polski Związek Zapaśniczy.
ML: W jakim wieku rozpoczyna się
naukę zapasów?
MS: Treningi zapaśnicze można rozpo-
cząć już w 2 klasie szkoły podstawowej.
W UKS ZST Lubsko trenują dziewczyn-
kiichłopcy zróżnych szkół znajdujących
się na terenie gminy Lubsko i nie tylko.
Nie ma ograniczenia wagowego czy też
limitu wzrostu. Trenować może każdy.
Zapraszam wszystkich chłopców i
dziewczynki od 2 klasy szkoły podsta-
wowej na nasze zajęcia w każdy ponie-
działek, środę i piątek na godz. 15:30 do
sali treningowej przy ul. Lubelskiej (sala
gimnastyczna ZST w Lubsku).
ML: Jakie są, według Pana, główne
elementy i ćwiczenia treningu zapa-
śniczego?
MS: Jeśli chodzi o główne założenia
treningu zapaśniczego, to dotykamy
tutaj niezwykle szerokiego wachlarza
zagadnień trenerskich. Trening dla grup
początkujących (dzieci i młodzików)
bardzo różni się od treningu juniora
młodszego, potem od juniora i seniora.
Na początku tej olimpijskiej dyscypliny
styczne, płotki lekkoatletyczne i wiele
innych. Sama technika, taktyka, akroba-
tyka i gimnastyka odbywa się na macie
zapaśniczej. Wszelkie badania naukowe
dowodziły, że zapasy to najlepsza dyscy-
plina dla dzieci i młodzieży, ponieważ
kształtuje człowieka wszechstronnie. W
treningu zapaśniczym jest wielećwiczeń,
których nie ma na lekcjach w-f. Wielu
wykładowców na uczelniach AWF oraz
lekarzy jednoznacznie stwierdza, iż
zapaśnik z kilkuletnim stażem poradzi
sobie np. podczas rywalizacji w zawo-
dach lekkoatletycznych, rowerowych,
pływackich, bądź w grach zespołowych.
Lecz odwrotnie już tak łatwo nie jest...
Dodatkowym plusem uprawiania zapa-
sów jest zahamowanie bądź wyelimino-
wanie wad postawy, takich jak skolioza
czy kifoza.
ML: Czy można określić zestaw tech-
nik, które każdy zapaśnik powinien
posiąść już w wieku juniorskim?
MS: Zawodnik w wieku juniorskim to
zapaśnik prawie „kompletny”. Powi-
nien charakteryzować się znajomością
rzutów z góry z różnych uchwytów. Jest
to rzut przez ramię, rzut przez biodro
klasyczne, rzut przez biodro krzyżowe.
To takie rzuty, kiedy zawodnik rzucający
|
6
AE |
TIAL
Dh
ski
AL
EM
m
=
1)
Eo ok 20
czasami od moich młodych zawodników,
kiedy uczymy się techniki: *”Trenerze,
ja już to umiem!”. Wówczas spokojnie
odpowiadam, że faktycznie super, bo
potrafisz to zrobić na treningu. Ale czy
naprawdę będziesz to umiał, kiedy w
czasie walki na macie wykonasz tę akcję
na swoim przeciwniku? Wówczas zapa-
da chwila ciszy...
ML: Czy zapasy to kontuzjogenny
sport?
MS: W każdym sporcie zdarzają się
urazy. Kontuzji nie odnosi ten, co nic
nie robi. Domeną zapasów jest to, że
zawodnicy i zawodniczki od najmłod-
szych lat uczą się bezpiecznie upadać.
Te umiejętności przydają się poza salą
treningową, kiedy dzieci i młodzież
korzystają zrolek, rowerów, bądź łyżew.
Po prostu potrafią upaść bez większych
dolegliwości. Moi zawodnicy z więk-
szym stażem treningowym, którzy
potrafią wykonać tzw. „gwiazdę, stanie
na rękach, salto w tył po rundaku czy z
miejsca, potrafią „„wylądować” bez urazu
w każdej sytuacji. Do statystyk kontuzji
w sporcie można zajrzeć bez problemu.
Wśród niebezpiecznych dyscyplin nie
ma zapasów...
MAGAZYN LUBSKI NR 10/2018 (333)
ML: Przeczytałem takie określenie:
„Zapasy to sport zrównoważony”. Co
to oznacza?
MS: To bardzo trafne określenie. ,„Zrów-
noważony””, bo taki jestto sport. Podczas
całego procesu szkoleniowego zawodnik
wykonuje tak dużą ilość różnych zadań
ruchowych, że jestem w stanie postawić
tezę, „że trening zapaśniczy doskonali
cały gorset mięśniowy człowieka”.
Jest to bezcenne podczas okresu roz-
woju fizjologicznego i kształtowania
się dominujących cech motorycznych
późniejszego „gladiatora”. Podczas
zgrupowań letnich zapaśnicy pływają
kajakami, realizują biegi terenowe oraz
treningi pływackie. Wykonują treningi
siłowe oraz wytrzymałościowo-siło-
we, uczestniczą w grach zespołowych
(koszykówka, siatkówka, piłka nożna),
doskonalą technikę podczas walk za-
daniowych i sparingowych. Uczą się
taktyki i przepisów walki. Każdy inny
trening natomiast obfituje w elementy
gimnastyki, akrobatyki, szybkości oraz
siły eksplozywnej. Ten ostatni element
jest niezwykle istotny. To wytrenowany
moment w czasie walki, kiedy zawodnik
jest w stanie wykrzesać z siebie wręcz
nadludzki wysiłek i pokonać opór prze-
ciwnika, jego masę ciała i wykonać akcję
techniczną dającą zwycięstwo... Często
podaję przykład zawodnika rosyjskiego
Aleksandra Karelina- najbardziej uty-
tułowanego zapaśnika wszechczasów
(trzykrotny złoty medalista Igrzysk
Olimpijskich). Widziałem jego walki
podczas Mistrzostw Europy w Poznaniu
w 1990 roku. Karelin sam ważył 130 kg,
lecz swojego rywala, który ważył tyle
samo z parteru do góry wynosił z taką
gracją i lekkością, jakby dźwigał piórko.
Wykonywał rzut i kończył walkę. Impo-
nujące. To wszystko można wytrenować.
Potrzebna jest do tego systematyczność,
zawziętość oraz wiara w to, co się robi.
Każdy przeciwnik ma plecy...
ML: Jak ukształtować w zapasach
prawidłowe relacje między trenerem
a zawodnikiem?
MS: Prawda jest taka, że w klubie Trener
spełnia rolę nie tylko szkoleniowca. Czę-
sto jest psychologiem, masażystą, a na-
wet drugim tatą, takim „sportowym? tatą.
Trener musi poznać swoich zawodników,
ich mocne i słabe strony. Wiedzieć, jak
zadziałać w okresie zwiększonego stresu,
np. podczas startu w zawodach sporto-
wych. Jak zmotywować zawodnika, jak
mentalnie go wzmocnić, co zrobić, aby
jego przygotowania były optymalne. A
każdy jest inny. To dyscyplina indywi-
dualna. Trener musi zdobyć zaufanie
u zawodników, wówczas współpraca
„odpala” na 100%. Zawodnicy muszą
widzieć zaangażowanie Trenera i jego
troskę o ich treningi i wyniki. Ja to robię.
Moi podopieczni wielokrotnie widzieli
mnie na zawodach, kiedy z narożnika
podczas walki nie zgadzając się z decyzją
sędziów, rzucałem protest i sędzia głów-
ny na dużym ekranie oglądał sekwencję
akcji technicznej i wydawał werdykt
odmienny niż sędziowie na macie.
Wówczas z mojej twarzy znikał grymas
wściekłości na pomyłkę arbitrów, a
w zawodnika wstępował nowy duch
walki. Zawsze będę walczył o swoich
zawodników. ..
Cieszy fakt, że te dobre relacje w naszym
klubie są między wszystkimi zawod-
nikami i trenerami. Mówię Trenerami
bo jest nas kilku. To wspaniali ludzie
i doświadczeni szkoleniowcy. Paweł
Szaja - sportowiec z krwi i kości, wal-
czący Trener. Michał Świerczyński -były
zawodnik z 10 letnim doświadczeniem,
niezwykle lubiany przez zawodników.
Damian Hajn - absolwent Zespołu Szkół
Technicznych w Lubsku, wieloletni
zawodnik. Kazimierz Słomkowski - tre-
ner, który ma udział w przygotowaniu i
wywalczeniu przez swojego syna dwóch
piątych miejsc podczas Mistrzostw
Polski. Każdy z Trenerów do treningu
wnosi coś nowego i przekazuje swoje
najlepsze techniki.
ML: Naturalną koleją rzeczy jest
przekazywanie zdolnych zawodników
dalszym trenerom. Jakie są losy Pań-
skich podopiecznych?
MS: Na szczęście jest taka możliwość.
Przekazanie do innego ośrodka wybit-
nego zawodnika jest konsekwencją jego
chęci dalszego uprawiania sportu, zdoby-
tego wyniku sportowego oraz rokowań
na przyszłość. Jednym z zawodników
naszego klubu, który przeszedł 3 lata
temu do Szkoły Mistrzostwa Sportowego
jest Paweł Kozaczewski. Po ukończeniu
Gimnazjum im. Bojanowskiego prze-
szedł weryfikację i dostał się do SMS w
Radomiu. Oprócz kariery sportowej kon-
tynuuje naukę w zawodzie, w którym bez
problemu w przyszłości znajdzie pracę. I
tutaj możemy mówić nie tylko o sukcesie
sportowym, ale również życiowym.
ML: Czy trening dziewcząt i chłopców
różnią się w jakiś zasadniczy sposób?
MS: Różni się, ale niewiele. Dziewczyny
mają więcej elementów technicznych
ze stylu wolnego, natomiast chłopcy ze
stylu klasycznego. Pozostałe zadania
podczas treningu realizowane są tak
samo. Wszyscy muszą pracować nad
szybkością, siłą, wydolnością i koor-
dynacją.
ML: Jak ocenia Pan akcję zapoczątko-
waną przez Andrzeja Suprona „Mały
Mistrz — Zapasy w każdej szkole”?
MS: „Mały Mistrz” Andrzeja Suprona,
tak jak każda inna akcja dająca możli-
wość uprawiania sportu przez dzieci,
to super inicjatywa. Podobna akcja
koordynowana przez Polski Związek
Zapaśniczy to „Zapasy w każdej szko-
le”. Obie mają na celu stworzenie
alternatywy dla dzieci w optymalnych
warunkach. Do tych akcji „oraz w ogóle
do prowadzenia szkolenia zawodników
niezbędna jest baza sportowa. UKS ZST
posiada taką bazę na sali gimnastycznej
przy ul. Lubelskiej. Niezbędny specjali-
styczny sprzęt pozyskuję z programów
ministerialnych, Polskiego Związku
Zapaśniczego oraz sponsorów takich
jak: Lubskie Wodociągi i Kanalizacja z
Prezesem Romanem Żaczykiem, Przed-
siębiorstwo Gospodarki Komunalnej i
Mieszkaniowej z Prezesem Marcinem
Gołębiewskim. Wsparcie klub otrzymuje
również od prywatnego biznesmena z
Dłużka Pana Jana Mytyś. Wszystkim
serdecznie za to dziękuję. Bardzo się cie-
szę, że dobrze układa mi się współpraca
z dyrekcją obu szkół, w których pracuję.
Sytuacja pokazuje, że Pani Dyrektor Re-
nata Jasińska oraz Pani Dyrektor Alicja
Czerniawska rozumieją potrzeby dzieci
i młodzieży z naszego miasta i gminy.
Wychodzą im naprzeciw, stwarzając
optymalne warunki dla ich rozwoju
fizycznego. Ja tylko dopełniam tego
dzieła, będąc na treningu zapaśniczym.
ML: Jest Pan ostrym trenerem, czy
raczej pobłażliwym?
LUBSCY ZAPAŚNICY
NA PODIUM
MIĘDZYWOJEWÓDZKICH
W Żukowie k/Gdańska 21-
22.09.2018r. odbyły się bardzo waż-
ne zawody dla grupy młodzików.
Międzywojewódzkie Mistrzostwa
Młodzików w zapasach zgromadziły
100 zawodników z 15 klubów. Każdy
z lubskich zapaśników uplasował się
na punktowanym miejscu. Ksawery
MISTRZOSTW MŁODZIKÓW
Słomkowski wywalczył 7m. Nikodem
Bobryk i Damian Jeleń 5m. Natomiast
złoty medal wywalczył Wiktor Gra-
bowski. Każdy z tych zawodników
może teraz awansować do Kadry
Województwa.
M.Sawicki
MS: Cały czas szukam złotego środ-
ka... Dążę do doskonałości w pracy
treningowej. Często po treningu tracę
głos... Zawodnikom zwracam uwagę na
błędy. Kiedy dobrze powalczą, chwalę.
Jak zepsują walkę, wyciągam wnioski,
ale nigdy nie obrażam... Jakim jestem
trenerem?... Łatwiej chyba to ocenić
zawodnikom.
ML: Pana plany na cały sezon?
MS: Jeśli chodzi o plany na sezon, to
chciałbym zrealizować cały proces szko-
leniowy z dwiema grupami: młodszą i
starszą. To trudne nie będzie. Gorzej z
realizacją wszystkich startów. Nie poje-
dziemy na wszystkie turnieje. Powód jest
jeden: niewystarczające środki. Muszę
tu zaznaczyć, że zawody rozgrywane są
na terenie całego kraju. Wyjeżdżamy do
Gdańska, Janowa Lubelskiego, Pozna-
nia, Wrocławia, Wałbrzycha, Warszawy,
Radomia, Olsztyna, Białogardu i wielu
innych. A kategorii wiekowych razem z
dziećmi mamy cztery: młodzik, junior
młodszy i junior i wszystko razy dwa,
bo oczywiście są dziewczyny.
ML: Kto jest Pana sportowym idolem
(zawodnik i trener)?
MS: Moim trenerskim idolem był, jest
i będzie mój pierwszy Trener Marek
Cieślak. Wieloletni Trener klubowy,
Trener Kadry Narodowej, nauczyciel
wychowania fizycznego. To osoba,
która jako pierwsza pokazała mi, czym
|]
M
p
j--p
są zapasy i pokazała sportową drogę ży-
ciową. Spotkałem w swoim życiu wielu
wielkich sportowców. Miałem okazję
z nimi rozmawiać, z niektórymi nawet
walczyć na macie podczas zawodów,
lecz najbardziej imponuje mi wspomnia-
ny wcześniej gladiator wszechczasów,
multimedalista olimpijski (trzy złote
medale) Aleksander Karelin. Dzisiaj
prawnik i polityk w Rosji.
ML: Jak spędza Pan wolny czas? Czy
ma Pan hobby poza sportową pasją?
MS: Wolny czas? Nie mam wolnego
czasu... Ciągle coś robię. Lecz gdy
wydaje mi się , że go mam, to lubię
pobiegać. Wówczas mam chwilę, że się
wyłączam.
ML: Panie Mirku, z niejednego pieca
jadł Pan chleb, nie w jednym miejscu
Pan był i wiele przeżył. Poprosimy o
anegdotę z sytuacją najzabawniejszą,
a później najbardziej wzruszającą.
MS: Jeśli miałbym opowiedzieć o
zabawnej sytuacji z mojego Życia, to
było ich bardzo wiele. Niektórych nie
wypada mi opowiadać. Jedną natomiast
pamiętam do dziś, lecz zabawna okazała
się nie tak od razu. Podczas zgrupowania
Kadry Narodowej w Zakopanem przed
Mistrzostwami Europy, w niedzielne
popołudnie wybraliśmy się z kolegami
na lody. Było lato, wszyscy lekko ubrani
iw klapkach. Gdy przechodziliśmy obok
sklepu z alkoholem, kilku tubylców bez
żadnego powodu zaczęło nas wyzywać.
Byli agresywni. Baliśmy się, więc nie
oglądając się za siebie zaczęliśmy szyb-
kim krokiem oddalać się z tego miejsca.
W tym samym momencie dobiegło do
nas dwóch spóźnionych kolegów. Jeden
z nich dość głośno krzyknął :„Czekaj-
cie!” i chwycił mnie za bark od tyłu. Od-
ruchowo chwyciłem go za ramię i wkrę-
ciłem się do rzutu. Wszystko potoczyło
się błyskawicznie. Po chwili widziałem
mojego kolegę leżącego na plecach z
wielkimi oczami, który nie mógł złapać
oddechu, zaraz potem spadające z nieba
klapki. Przez moment byłem przerażony.
Zrobiłem rzut odruchowo. Myślałem, że
jA
Podwójny medalista Mistrzostw
to tubylcy spod sklepu rzucili się na nas.
Zapanowała cisza. Tubylcy też zamilkli.
Kolega po chwili doszedł do siebie i za-
łożył klapki. Ja natomiast uwierzyłem, że
rzut przez ramię, moją koronną technikę,
jestem w stanie wykonać na każdym...
Jeśli miałbym opowiedzieć o wzrusza-
jących chwilach, to powiem tak: Trzy
razy w życiu płakałem przez kobietę.
Trzy razy przez moją zawodniczkę
Natalię Tomiałowicz. Za każdym razem
ze szczęścia, kiedy zdobywała medal na
Mistrzostwach Polski....
ML: A trzy Pana zalety i wady?
MS: Odnośnie zalet i wad - z pewnością
je posiadam...
Jeśli mogę skorzystać Panie Redaktorze,
to chciałbym w tym miejscu bardzo
podziękować Burmistrzowi Lubska
Lechowi Jurkowskiemu oraz Staroście
Powiatu Żary Januszowi Dudojciowi za
dotychczasową współpracę i hojność.
ML: Dziękujemy za poświęcony nam
czas. Przede wszystkim życzymy
zdrowia oraz spełnienia wszelkich (nie
tylko sportowych) marzeń.
MS: Dziękuję.
Aoto, co myślą i mówią o trenerze jego
współpracownicy.
Magazyn Lubski: Jaki jest trener
Mirosław Sawicki?
Michał Świerczyń-
ski ( instruktor,
nieraz zastępuje
trenera na trenin-
gach, wieloletni
zawodnik): No cóż [i
jest to jedna z naj- |
lepszych osób jakie
znam. Wiele razy w
życiu nam wszystkim pomógł. Dba o
nas, jak mało który trener o swoich za-
wodników. Gdyby nie on, to klub miałby
bardzo ciężko. Osobiście uważam go za
drugiego swojego ojca. Znamy się od
wielu lat i doskonale rozumiemy. Trener
„Sawka” jest w porządku "Gościu".
Co więcej można powiedzieć - dla nas
wszystkich jest jak ojciec.
Młodzików Makroregionu w zapasach
Zapaśnicy UKS ZST Lubsko Wiktor
Grabowski i Nela Cwalińska wywalczyli
brązowe medale podczas Międzywo-
jewódzkich Mistrzostw Młodzików i
Młodziczek w zapasach. Zawody odbyły
się 28-29 września w Białogardzie. W
turnieju udział wzięło 170 zawodników
z 16 klubów Makroregionu.
Dwa turnieje w ciągu tygodnia to trudny
sprawdzian...
Na celującą ocenę spisał się Wiktor
Grabowski, który dokonał rzeczy wy-
jątkowej. Wywalczył medal złoty w Mi-
strzostwach Makroregionu w stylu kla-
sycznym i brązowy w stylu wolnym....
Świetnie spisali się również Majra
Kuczyńska (debiutantka w tak dużej
imprezie), która wywalczyła 8m. Na-
talia Kuraś również wywalczyła 8m.,
Oliwia Mazur była 9 natomiast Marta
MAGAZYN LUBSKI NR 10/2018 (333)
Heinemamn 7. Gabriela Morawska oraz
Milena Możdżeń (również debiutant-
ka),wywalczyły 5m.
Kolejny sprawdzian to Mistrzostwa
Polski w Janowie Lubelskim i Bielawie.
Dlanas liczy się medal, turniej wszystko
zweryfikuje oświadczył Trener lubskich
zapaśników Mirosław Sawicki.
red.
29
Kolejny sukces
Pawła
W Hali Widowiskowo - Sportowej w
Luboniu odbył się 22 września VIII
Puchar Polski No GiJiuJitsu 2018. W
zawodach wziął udział utytułowany
zawodnik mł. asp. Paweł Szaja, który
na co dzień pracuje w Komisariacie
Policji w Lubsku. Lubszczanin wy-
startował w kategorii masters purpu-
rowe pasy i zdobył trzecie miejsce. P.
Szaja od lat trenuje sporty walki. W
= POK
ubiegłym roku również zajął trzecie
miejsce podczas zawodów w Lubo-
niu. Oprócz tego na koncie ma tytuł
Mistrza Polski w MMA w kategorii
półśredniej (2014), w 2015 roku
wywalczył srebro na Mistrzostwach
Służb Mundurowych w Toruniu, a
w ubiegłym roku na Mistrzostwach
Wielkopolski w MMA zdobył srebro.
M. Sienkiewicz
Fot. Paweł Szaja utrzymuje cały czas wysoką formę
Turniej szachowy
Lubsko -
Turniej pomiędzy zawodnikami Lub-
skiego Klubu Szachowego CAISSA,
a drużyną Forster SC 95został roze-
grany u naszych zachodnich sąsiadów
23 września. Zawodnicy z Lubska
od początku przeważali i ostatecznie
zwyciężyli w całym meczu, uzyskując
także znakomite wyniki indywidu-
alne. Najlepszym zawodnikiem w
całym turnieju okazał się Grzegorz
Kołodziejski, który w 8 partiach zgro-
madził 7,5 punktu. Lubski szachista
skutecznie wykorzystywał błędy
przeciwników i zasłużenie zwyciężył
w turnieju. Również kolejne miejsca
przypadły naszym zawodnikom.
Forst
Po 7 punktów zgromadzili Mariusz
Kucharski, Tomasz Lambrecht i An-
drzej Kiełek. Z wynikiem 6 punktów
turniej zakończył Waldemar Szylko. 5
punktów dorzucił Andrzej Gruszecki,
a jego córka Julia 4 pkt. Aleksander
Kiełek zgromadził 3 punkty. Zawody
miały na celu przygotowanie zawod-
ników do udziału w lidze niemieckiej.
Dzięki współpracy naszego klubu z
drużyną z Forst zawodnicy z Lubska
wystąpią w barwach klubu Forster
Schachclub, co zapewne pomoże
tamtejszej drużynie awansować na
wyższy szczebel rozgrywek.
M. Sienkiewicz
30
SPORT
W sobotnie(06.10.)
popołudnie zespół
Budowlanych Lubsko
podejmował ekipę Unii
Kunice - Zary.
Przed meczem kibice Budowlanych li-
czyli na komplet punktów. Dzisiejszy
mecz nasi zawodnicy rozegrali pod
wodzą duetu trenerskiego Słobodzian/
Miczke. Spotkanie rozpoczęło się od
ataków naszego zespołu. Budowlani
częściej byli przy piłce, kontrolowali
wydarzenia na boisku. Zespół gości
ograniczał się do nielicznych kontra-
taków. Gra naszego zespołu mogła
się podobać, brakowało tylko tego,
na co czekają kibice - bramek. Goście
w 40 minucie przeprowadzili jeden z
nielicznych ataków, po którym w polu
faulowany był napastnik gości. Karny
został zamieniony na bramkę i od tej
chwili przegrywamy 0:1. Po przerwie
obraz gry nie zmienił się ani na jotę, w
dalszym ciągu Budowlani atakowali,
jednak w dalszym ciągu bez efektu
bramkowego, mimo kilku 100% sytu-
acji pod bramką gości. W 60 minucie
sędzia za wybicie piłki ręką z bramki
podyktował rzut karny. Do piłki usta-
wionej na jedenastym metrze podszedł
Dawid Walczak i pewnym strzałem
dał bramkę Budowlanym. Na tablicy
widniał wynik remisowy. Kolejne mi-
nuty to kolejne ataki naszego zespołu,
jednak bez zdobyczy bramkowej.
Mecz zakończył się remisem. O ile gra
naszej drużyny mogła się podobać, to
brak skuteczności obniża notę za całe
spotkanie. Ale trzeba przyznać, że jest
nadzieja na lepsze czasy dla naszej
ekipy. Miejmy nadzieję , że duet tre-
nerski S/M będzie umiał wykrzesać
z tego zespołu jeszcze więcej, a ten
da kibicom dużo radości w postaci
zdobytych bramek i punktów.
Po dziesięciu kolejkach nasz zespół
zajmuje trzecie miejsce od końca z
dorobkiem 8 punktów ( jedna wygra-
na, pięć remisów i cztery porażki),
jak widać bilans punktowy jest mało
Duet trenerski S. Słobodzian / R. Miczke
imponujący i czas na marsz w górę
tabeli i zapewnienie sobie spokojnej
przerwy zimowej. Duża ilość remi-
sów pokazuje, że do „podniesienia
było przynajmniej dziesięć punktów
więcej, szkoda tym bardziej , że były
szanse na wygranie tych meczów.
Do rozegrania pozostało jeszcze
pięć meczów i warto by było w tych
spotkaniach zdobyć przynajmniej 10-
12 punktów. Nie t
będzie to łatwe za-
danie,ale jest ono
do zrealizowania.
Atmosfera w dru-
żynie jest coraz
lepsza, widać
współpracę po-
między trenerami
pierwszej i drugiej
drużyny( Słobo- |
dzian/Miczke). To |-
dobry sygnał. Na- |-.
leży również do
kadr obu zespo-
u
MAGAZYN LUBSKI NR 10/2018 (333)
łów wprowadzać wyróżniających się
juniorów, pozwoli im to na ogranie się
i płynne przejście w dorosłą piłkę. No
i oczywiście to, o czym dżentelmeni
nie rozmawiają — pieniądze, a raczej
ich brak. Trzeba szukać sponsorów,
trzeba do nich dotrzeć, oni sami nie
przyjdą, a to zadanie zarządu MLKS
Budowlani.
LG.
W sobotnie popołudnie
(29.09.) na boisku w
Mierkowie spotkały się
drużyny sąsiadujące w
tabeli czwarta Sparta
Mierków podejmowała
piątą drużynę rozgrywek
Trampa Osiecznicę.
Mecz był toczony w szybkim tempie.
W piątej minucie gospodarze mogli
objąć prowadzenie, jednak zabrakło
skuteczności. Stare porzekadło pił-
karskie mówi, że niewykorzystane
sytuacje lubią się zemścić i tak było
tym razem. W 8 minucie nieudana
próba założenia pułapki ofsajdowej
zakończyła się stratą bramki. Gospo-
darze razili nieporadnością, brako-
wało linii środkowej, wszystkie piłki
wybijane przez obronę padały łupem
zawodników Trampa. W 36 minucie
na strzał z ok. 25 metrów zdecydował
się obrońca gości i piłka zatrzepotała
w samym okienku bramki gospodarzy
- było 0:2. Po przerwie gospodarze
ruszyli do ataku, jednak co chwila
aiw Rada ofe a
"nadziewali" się na groźne kontry
przyjezdnych i tylko dzięki świetnej
postawie Bohdana Bielewicza wynik
nie ulegał zmianie. W 60 minucie w
zamieszaniu po rzucie rożnym naj-
więcej "zimnej krwi" w polu karnym
gości zachował Grzegorz Demczak
i było 1:2. Obraz gry się nie zmienił
gospodarze dążyli do remisu, a goście
groźnie kontratakowali. Po jednym z
takich ataków w 89 minucie strzałem
z dystansu ustalili wynik spotkania
na 1:3. Szkoda straconych punktów,
gra nie napawa optymizmem. Brak
środka pola, nie było widać zaangażo-
wania w grę niektórych zawodników,
to wszystko złożyło się na porażkę.
Trzeba jak najszybciej zapomnieć o
tym meczu i do następnego spotkania
przystąpić z silną wolą wygranej.
W rozegranym 7 października Sparta
zremisowała w Bobrowicach z miej-
scowym Bobrem 3:3.
Po 8 kolejkach Sparta Mierków zaj-
muje 9 miejsce w tabeli z dorobkiem
11 punktów.
LG.
ao tś | asdbzck
SPORT
DUŻO A MOGŁO BYĆ]
W niedzielę(07.10.) lider rozgrywek o
mistrzostwo klasy B okręgu Żary zespół
Budowlanych II Lubsko podejmował
wicelidera tych rozgrywek ekipę FAX
Bieniów. Miejsca zajmowane w tabeli
ws ały na wyrównany mecz, jed-
nak rzeczywistość boiskowa pokazała
zupełnie coś innego. Od początku me-
czu uwidoczniła się przewaga naszego
zespołu. Już po 8 minutach gry było
2:0 dla Budowlanych. Kolejne minuty
to przewaga naszego zespołu, który
niepodzielnie panował na boisku. Po 40
minutach na tablicy widniał wynik 7:0.
Pierwsza połowa kończy się wynikiem
8:2 dla Budowlanych. Druga połowa
to w dalszym ciągu przewaga naszego
zespołu. Spotkanie zakończyło się wy-
nikiem 9:3 dla ekipy prowadzonej przez
Roberta Miczkę. Wynik pokazuje, która
drużyna była lepsza , oba zespoły dzieliła
różnica klasy. Bramki dla Budowlanych
zdobyli : Dawid Urban - 3, Bartek Łapa
- 2, Kamil Skrobania, Gracjan Cichocki,
Adrian Baworowski po jednej i bramka
samobójcza.
Po siedmiu kolejkach nasze rezerwy
zajmują pierwsze miejsce w tabeli. Sześć
wygranych przy tylko jednej porażce to
całkiem niezły wynik. Trener i zawod-
nicy zapowiadają, że postarają się na tej
pozycji pozostać do końca rozgrywek,
czyli nie mniej nie więcej tylko awans
do A — klasy. A naprawdę stać ich na to.
RENT
ESZCZE WIĘCEJ
Urban, który z meczu na mecz udo-
wadnia, że jego przyjście do drużyny
wzmocniło zespół Roberta Miczke. Da-
wid oprócz zdobytych bramek zaliczył
kilka asyst. Oby tak dalej, a będziemy
mieli z tego zawodnika dużo radości,
zarówno pierwszy jak i drugi zespół
Budowlanych.
LG.
r
LEKKO, ŁATWO I WYSOKO
W niedzielę (30.09.) na Arena Górzyn
miejscowe LZS Kado Górzyn podej-
mowało Czarnych Czarnowo. Już w
10 minucie Erwin Mróz dał prowa-
dzenie miejscowym. W 15 minucie
w polu karnym gości faulowany jest
Artur Dąbrowski. Piłkę na "wapnie"
ustawia sam poszkodowany i pewnie
pokonuje bramkarza gości, jest 2:0 dla
gospodarzy. Miejscowi dominują w
każdym elemencie gry i na efekty nie
trzeba było długo czekać. W 29 minu-
cie na indywidualną akcję decyduje się
Robert Semczyszyn i strzałem w długi
róg podwyższa wynik spotkania na 3:0.
Po kolejnych czterech minutach błąd
zawodników z Czarnowa wykorzystuje
Michał Galik i jest już 4:0. Druga część
meczu to bardziej zdecydowane ataki
gości, jednak bez efektu bramkowego.
Gospodarze stwarzają całe mnóstwo
groźnych sytuacji jednak brak "zim-
nej krwi" pod bramką Czarnowa nie
pozwala na zdobycie kolejnych bra-
mek. W 81 minucie bramkę po rzucie
rożnym zdobywają goście. Podrażnieni
tym faktem zawodnicy Kado już mi-
nutę później zdobywają piątą bramkę.
Piłkę w środku pola przejmuje Michał
Galik idealnie obsłużył Erwina Mroza
i jest już 5:1. Zawodnicy z Czarnowa
zdobywają jeszcze jedną bramkę i
spotkanie kończy się wynikiem 5:2.
Zdecydowanie lepszym zespołem w
tym spotkaniu było LZS Kado Górzyn.
Trzeba mieć nadzieję , że taka forma
pozostanie na długo. Słowa uznania za
bardzo dobry występ.
W rozegranym 8 października Kado
przegrało w Płotach z miejscowym
Startem1:0.
MAGAZYN LUBSKI NR 10/2018 (333)
Po 8 kolejkach LZS Kado Górzyn zaj-
muje 4 miejsce w tabeli z dorobkiem
15 punktów.
LG.
31
e
BUUU
Hu GNACY (OI
:14 facebook.com/MagazynLubski
Program
miejskich uroczystości
11 listopada 2018 roku:
NZOZ VITAMED
Przychodnia Lekarza Rodzinnego, ul. Hubalczyków 8, LUBSKO
Czynna: pon. - pt. 8-18 *
Pacjenci nówieni na godzinę, przyjmowani są w pierwszej kolejności.
LEKARZE RODZINNI UMOWA Z NFZ
09:45 UROCZYSTE PODNIESIENIE FLAGI PAŃSTWOWEJ
NA PLACU WOLNOŚCI (PRZED RATUSZEM)
10:00 MSZA ŚWIĘTA W INTENCJI OJCZYZNY W KOŚCIELE
PW. NNMP W LUBSKU
10:50 PRZEMARSZ ULICAMI DO MIEJSCA PAMIĘCI,
UROCZYSTE ODSŁONIĘCIE TABLICY Z OKAZJI
100. ROCZNICY ODZYSKANIA PRZEZ POLSKĘ
NIEPODLEGŁOŚCI I ZŁOŻENIE KWIATÓW
11:45 UROCZYSTA AKADEMIA W LUBSKIM DOMU KULTURY
PRZYGOTOWANA PRZEZ NAUCZYCIELI
I UCZNIÓW SZKOŁY PODSTAWOWEJ NR 2 W LUBSKU
13:00 OGŁOSZENIE WYNIKÓW MIĘDZYNARODOWEGO
KONKURSU PLASTYCZNEGO I MULTIMEDIALNEGO
Z OKAZJI 100-LECIA NIEPODLEGŁOŚCI
Przyjmują lekarze:
lek. Ireneusz Dębski - specjalista chorób wewnętrznych
lek. Rafał Wojas - specjalista medycyny rodzinnej
UWAGA! od 1 czerwca br. czynna jest PORADNIA KARDIOLOGICZNA
- Ireneusz Dębski (wizyty prywatne)
UWAGA! Posiadamy szczepionki przeciw grypie - zapraszamy na szczepienia.
CARBOPOL
SKŁAD OPAŁU
z" "e
WĘGIEL z WĘGEL
. w 7 AMIENNY
Łużyckie Praliny Spółka z o.o. w Lubsku zatrudni:
elektromechanika
1. Wykształcenie średnie - wymagana 5 letnia praktyka w zawodzie
= 2. Wykształcenie wyższe - wymagana 2 letnia praktyka w zawodzie
3. Dyspozycyjność
wa
LUBSKO A
(© 531 700 334
NOWOŚC - KARTY RABATOWE A 1. Praca dwuzmianowa,
2. Wynagrodzenie godzinowe :25zł na godzinę brutto
3. Miesięczna premia uznaniowa,
4. 13 pensja,
5. Pakiet medyczny
6. Urlop wypoczynkowy zawsze w lipcu
PS o Ń 7. Możliwość otrzymania mieszkania służbowego (2 pokoje, kuchnia, łazienka)
AW EZCyYK YI) w ek <Er", , | , , ,
; zee: "2d | 1. Utrzymanie w ruchu linii produkcyjnych- w systemie dwuzmianowym
kt tek era L= Z $ Dokumenty aplikacyjne prosimy przesyłać na adres e-mail: |.palaGpraliny.pl
Sprawdzeni dostawcy! www.praliny.pl
y y - miesięcznik. Redaguje kolegium: Anna Rosińska - redaktor naczelny, Magdalena Kremis - sekretarz
/ W redakcji. Dziennikarze stali - Cecylia Tęciorowska, Marek Sienkiewicz, Krzysztof Kowsz, Agnieszka Majewska, Ire-
l p / neusz Gumienny. Współpracownicy: Adam Bolesaw Wierzbicki, Amadeusz Wojciechowski. DTP: Beata Sommerfeld.
68-300 Lubsko, al. Wojska Polskiego 2, tel. 68 457 24 22, tel. 601815840, www.magazyn-lubski.pl
e-mail: mi(Qlubsko.pl facebook.com/MagazynLubski
Biblioteka Publiczna Miasta i Gminy w Lubsku. Za treść ogłoszeń redakcja nie odpowiada.
W przypadku publikacji listów do redakcji, polemik i wszystkich materiałów nie zamówionych redakcja zastrzega
sobie prawo do skracania i redagowania bądź nadawania tytułów.WYNIKI WYBORÓW WYWIAD Z EWĄ €
SAMORZĄDOWYCH 0d ŚMIAŁEK- KOWALEWSKA E
N A (; N ZYN x uuwfacebook.com/MagazynLubski
Ą LISTOPAD 2018
NR 11 (334) ROK XXVIII
DACHY- OESELSTWO dj po"
DEKARSTWO - BLACHARSTWO CESE uc:
sA NA EKARNI : z CARBOPOL DREWNO
CE: SZA Górzyn zk 2 | DRZWI zawie fi ia
Far =_ 5 * z > o wędzenia
icznzca LEE: 29 KU: Lubsko, ul.Kanałowa 1 Z TRANSPORTEM
PEŁ SARZE RAA A ponoc U PITERA Dłużek 62
Tel. 603-170-868
(9) 531 700 334 ZAPRASZAMY kom. 606 44 TĘ 86
J „a i.
FET ZULU, jojzka. SZ
E "R T Elukk FWETIPO two OLE ci TSWE FEREWY ESA
MAŁPA UBEZPIECZENIA JEST TM
uibucduri MARCIN MIERZWIAK W NAJKORZYSTNIEJSZYCH CENACH! KEANE
+ RCAŚRYAGGJ 18, 68-300 LUBSKO FA 0 Do go dny wybó Śr ofert
Godz. otwarcia: PN.-PT. 8-17, S0B. 8-14
, m Anetta Łokaj
» Urządzenia fiskalne, "'278 „ok Baszty)
Fare
P Laptopy, Komputery - woares |iav VA LINKA?
Sprzedaż - Serwies - Naprawa kd rsa Proama !
ROBOTY ZIEMNE,
InterRisk 6 8 com FENSA A PF iDI WYKOPY POD FUNDAMENTY,
OCZYSZCZALNIE ŚCIEKÓW,
SZAMBA, PRZYŁĄCZA WOD-KAN I ELEKTRYCZNE
21 października br. Polacy
wybierali władze samorządowe.
Swoje władze wybrali również
mieszkańcy miasta i gminy
Lubsko. Wyniki wyborów
przedstawiają się następująco:
Na stanowisko
Burmistrza Miasta
wybrano
Obejmując stano-
wisko Burmistrza
Lubska pod koniec
2014 roku, mia-
łem wiele planów,
ale i zobowiązań.
Kończąc moją
działalność pra-
gnę podziękować
wszystkim, których
w czasie kadencji h
spotkałem na swojej drodze. Były to lata praco-
wite, trudne, ale i bogate w cenne doświadczenia,
które kształtują życie, nadając mu często nowy
kierunek.
Dziękuję tym, którzy byli przy mnie nie tylko
Z okazji Dnia Pracownika Socjalnego
POLITYKA
RADA MEJSKA:
Okręg wyborczy nr 1:
„zlisty nr 14 KWW DUDOJĆ JANUSZ;
Okręg wyborczy nr 2: ,Z
listy nr 14 KWW DUDOJĆ JANUSZ;
Okręg wyborczy nr 3:
, z listy nr 14 KWW DUDOJĆ JANUSZ;
Okręg wyborczy nr 4:
, zlisty nr 15 KWW ZJEDNOCZENI
DLA GMINY LUBSKO;
Okręg wyborczy nr 5:
, zlisty nr 5 KKW SLD LEWICA RAZEM;
Okręg wyborczy nr 6:
, z listy nr 14 KWW DUDOJĆ
JANUSZ;
Okręg wyborczy nr 7:
, z listy nr 14 KWW DUDOJĆ JANUSZ;
Okręg wyborczy nr 8:
RADA POWIATU
ŻARSKIEGO:
, z listy nr 14 KWW DUDOJĆ
JANUSZ;
Okręg wyborczy nr 9:
, zlisty nr 16 KWW NOWARADA-LEP-
SZE LUBSKO;
Okręg wyborczy nr 10:
, z listy nr 14 KWW
DUDOJĆ JANUSZ;
Okręg wyborczy nr 11:
, z listy nr 14 KWW DUDOJĆ
JANUSZ;
Okręg wyborczy nr 12:
, z listy nr 16 KWW
NOWA RADA-LEPSZE LUBSKO;
Okręg wyborczy nr 13:
, zlisty nr 16 KWW NOWA RADA-LPP-
SZE LUBSKO;
Okręg wyborczy nr 14: ,Z
E. HAŚCIŁO
Ozanawai fuńztuwa Ma zskakcy Wash 0 painoy |aoka
w dobrych chwilach, ale i tych trudnych. Słowa
uznania i podziękowania składam na ręce naj-
bliższych współpracowników oraz pracowników
Urzędu Miejskiego w Lubsku. Bez Waszej
pomocy i zaangażowania trudno byłoby mi
zrealizować powierzone mi zadania.
Za współpracę pragnę podziękować jednostkom
organizacyjnym Gminy i instytucjom kultury,
spółkom Gminy, działaczom klubów sporto-
wych, przedstawicielom organizacji społecz-
nych, przedstawicielom policji, nadleśnictwa,
straży pożarnej , członkom OSP oraz organizacji
samorządowych, pozarządowych i młodzieżo-
wych oraz środowisku Kościoła.
Dziękuję firmom za pomoc i zaangażowanie w
sprawy lokalnej społeczności.
w imieniu własnym oraz całej społeczności Gminy Lubsko,
pragnę przekazać serdeczne życzenia i wyrazy uznania za wysiłek
i zaangażowanie w wypełnianiu roli społecznej na rzecz drugiego człowieka.
W dniu Waszego Święta życzę Wam, aby pomoc drugiemu człowiekowi
stała się dla Was prawdziwym spełnieniem. Niech praca daje Wam jak
najwięcej satysfakcji, ludzkiej wdzięczności oraz niech będzie inspiracją
do coraz lepszej pracy na rzecz potrzebujących.
Burmistrz Lubska
Lech Jurkowski
Dziękuję wszystkim życzliwym mi mieszkań-
com Gminy, którzy 4 lata temu dali mi kredyt
zaufania oddając na mnie swój głos w wyborach,
oraz tym, którzy w tym roku pozwolili mi od-
czuć, że to co zrobiłem do tej pory, było dobre
dla naszej gminy i chcieli bym kontynuował to,
co rozpocząłem.
Szczególnie dziękuję moim najbliższym, którzy
zawsze są dla mnie wsparciem, nadając sens
moim wszystkim działaniom.
Życzę Gminie Lubsko oraz jej mieszkańcom,
by nowe wyzwania jakie przed nią stoją, były
realizowane z korzyścią dla naszej społeczności.
Mam nadzieję, że mój następca będzie kontynu-
ował rozpoczęte już działania, oraz, że uda mu
się dotrzymać wielu przedwyborczych obietnic,
MAGAZYN LUBSKI NR 11/2018 (334)
listy nr 15 KWW ZJEDNOCZENI DLA GMINY
LUBSKO;
Okręg wyborczy nr 15:
, z listy nr 15 KWW ZJEDNOCZENI
DLA GMINY LUBSKO.
RADA POWIATU ŻARSKIEGO:
lista nr 5 - KKW SLD LEWICA RAZEM uzyska-
ła I mandat: ;
lista nr 10 - KW PRAWO I SPRAWIEDLI-
WOŚĆ uzyskała 1 mandat:
lista nr Il - KW FORUM SAMORZĄDO-
WE POW. ŻARSKIEGO uzyskała 1 mandat:
lista nr 12 - KWW DOBRE MIASTO-LEPSZY
POWIAT uzyskała I mandat:
spełniając oczekiwania i nadzieje mieszkańców.
Nowej Radzie Miejskiej życzę przede wszystkim
umiejętności dialogu i godnego reprezentowania
swoich wyborców.
Odchodzę z urzędu usatysfakcjonowany i z
poczuciem dobrze spełnionego obowiązku.
Zawsze można więcej i lepiej, ale przez ostatnie
cztery lata działałem w zgodzie ze sobą i swoimi
przekonaniami, angażując się w pracę w stu pro-
centach i dzięki temu udało się nam wszystkim
dokonać wielu zmian na lepsze.
Z poważaniem
Punnaizhca- | shoskea
ech Justenoleć
W REGIONIE
Lubsko w poszukiwaniu
własnej tożsamości
We wtorek 13 listopada w Lubskim
Domu Kultury odbyła się dyskusja po-
święcona historii i przyszłości miasta.
Zaproszeni goście oraz publiczność
zastanawiali się m.in. nad tym, jakie
są korzenie tutejszej społeczności oraz
jak wpływają one na jej funkcjonowa-
nie i tożsamość mieszkańców.
Spotkanie rozpoczęło się od pytania,
skąd się w ogóle tutaj wzięliśmy?
Częsta jest opinia, że większość osób,
które zasiedliły Lubsko po wojnie,
gdy znalazło się ono w granicach
Polski, to przesiedleńcy zza Buga.
Bartosz Łapa, nauczyciel historii w
miejscowym liceum, dowodził, że to
w dużej mierze mit. Wśród naszych
przodków można bowiem wyróżnić
kilka grup. — Pierwszą kategorią są
ludzie z Wielkopolski, którzy mieli
tutaj stosunkowo najbliżej. Poza tym
zamieszkanie w nowym miejscu nie
było dla nich żadnym dużym wy-
darzeniem, ponieważ poziom życia
w Sommerfeld i w Wielkopolsce
był podobny — opowiadał historyk.
Drugą grupą były osoby wracające z
robót przymusowych w Niemczech,
którym spodobało się nasze miasto,
w niewielkim stopniu zniszczone
przez wojnę. W Lubsku zdecydo-
wała się ponadto zostać część osób
wyzwolonych z tutejszych obozów
pracy. — Kolejna kategoria ludzi, któ-
rzy tutaj przybywali, to mieszkańcy
tzw. województw przeludnionych:
Polski centralnej, Lubelszczyzny,
dawnego województwa kieleckiego.
Zniszczenia wojenne były tam zbyt
duże, by wszystkich pomieścić,
dlatego część osób przyjeżdżała tu
szukać lepszego życia — wyjaśniał
Łapa. Ostatnią główną grupę polskich
pionierów stanowili przesiedleńcy
z Kresów Wschodnich. Wszystkie
te grupy stworzyły wspólną lokalną
społeczność, choć przez pierwsze
powojenne lata, z racji tak dużego
wewnętrznego zróżnicowania, nie
była ona połączona silnymi więziami
społecznymi. Co więcej, osadnicy bar-
dzo ostrożnie „„zapuszczali korzenie”,
gdyż powszechny był brak wiary w
stałość nowych granic. — Mieszkańcy
uważali, że są tutaj tymczasowo. Na
LUBSKI DOM KULTURY
Ma E4 4
pytanie, czy w ogóle wiedzą, gdzie są,
często odpowiadali, że ani w Polsce,
ani w Niemczech — relacjonuje B.Ła-
pa, który napisał pracę magisterską
o pierwszych latach powojennego
Lubska. Wymowny jest fakt, że w
latach 1945-1960 przybyło w mieście
zaledwie 13 domów, podczas gdy w
międzywojniu i w latach wojny wy-
budowano ich ponad 400.
O konsekwencjach tego, że miasto
zamieszkały osoby pochodzące z
różnych stron, które trafiły tu z roz-
maitych powodów, mówiła socjolożka
z Uniwersytetu Zielonogórskiego, dr
Magdalena Pokrzyńska. Przypomnia-
ła, że w tradycyjnych społecznościach
tożsamość była silnie związana z
miejscem. Ludzie przez całe życie nie
wyjeżdżali poza obręb wielkości dzi-
siejszego powiatu. A jeżeli już wyjeż-
dżali, np. w XIX w. za Wielką Wodę,
to rzadko kto wracał do rodzinnej
miejscowości. I nagle mamy połowę
XX w. i wielkie przesiedlenia — mó-
wiła badaczka. Dla wielu osób, które
trafiły do Sommerfeld i pomagały je
przekształcić w polskie Lubsko, była
to pierwsza większa podróż w życiu,
na dodatek niekoniecznie dobrowolna.
Osadnicy trafiali w miejsce, gdzie
prawie nikogo nie znali, gdyż rzadko
docierali tutaj w dużych grupach,
np. sąsiadów z jednej wsi. Towarzy-
szyło im poczucie wykorzenienia,
tymczasowości i braku lokalności.
Nadawanie danemu miejscu sensu i
znaczenia wymaga czasu — dowodzi-
ła dr Pokrzyńska. Przekonywała, że
szczególnie silnie zakorzeniają ludzi
rodzinne groby, a osadnicy nie mieli
do kogo pójść w Dzień Zaduszny, co
zresztą do dziś dotyczy wielu lubsz-
czan. Na brak własnych lokalnych
tradycji nakładała się m.in. niechęć do
niemieckiego dziedzictwa miasta oraz
odcinanie się od własnych wiejskich
korzeni, np. gwary, co zresztą często
narzucały władze. Przez wiele lat
nie było możliwości, by pieścić to,
co rodzinne, lokalne, nasze. Dopiero
dzisiaj musimy budować tradycję
lokalną — podsumowała badaczka.
Taka geneza lokalnej społeczności
miała silny wpływ na jej kulturę,
język, obyczaje czy przekonania,
który trwał przez dekady, a jego echa
odczuwamy do dziś. Socjolożka tłu-
maczyła, że wymuszone przejście do
obcego miasta z małych społeczności
z silnymi więziami rodzinnymi i są-
siedzkimi sprawiło, że ludzie zaczęli
myśleć bardziej indywidualistycz-
nie, a wynikające z tego postawy
były naśladowane przez kolejne
pokolenia. Badania porównawcze
prowadzone na wschodnim i zachod-
nim pograniczu Polski pokazują, że
mieszkańcy Ziemi Lubuskiej myślą
bardziej indywidualistycznie, a np.
Lubelszczyzny — bardziej kolekty-
wistycznie — informowała. Ma to
zarówno pozytywne, jak i negatywne
skutki. Myślenie kolektywistyczne
daje poczucie wsparcia, ale może
się przekładać choćby na tworzenie
lokalnych układów czy nepotyzm.
Postawa indywidualistyczna skutkuje
większą samodzielnością i gotowością
do podejmowania ryzyka, co jest ko-
rzystne zwłaszcza dla rozwoju przed-
siębiorczości, ale może też prowadzić
do braku dbałości o wspólne dobro, a
nawet działań niezgodnych z normami
społecznymi. Na brak umiejętności
współpracy na rzecz miasta przez lata
rzutowały także stereotypy i niepo-
rozumienia między poszczególnymi
grupami mieszkańców. Przykładowo,
ci pochodzący z Wielkopolski nie-
rzadko z lekceważeniem wypowiadali
się o „zabugolach”, którzy nie mieli
doświadczenia z nowocześniejszymi
maszynami rolniczymi.
Częsta jest opinia, że młode pokole-
nia nie interesują się dziejami swojej
MAGAZYN LUBSKI NR 11/2018 (334)
małej ojczyzny. Bartosz Łapa zde-
cydowanie temu zaprzeczył. — Jeśli
chodzi o historię, to dzieci są najbar-
dziej zainteresowane właśnie swo-
im lokalnym podwórkiem, historią
swoich przodków — mówił. Historyk,
który obecni uczy również w IV klasie
szkoły podstawowej, zapewniał, że
małe dzieci podchodzą do tej tematy-
ki wręcz entuzjastyczne. Później ich
ciekawość się zmniejsza, ale na etapie
szkoły średniej uczniowie znowu stają
się otwarci i chętnie uczestniczą np. w
wycieczkach śladami dawnego Lub-
ska czy analizie starych zdjęć. Wiele
zależy jednak od nauczycieli, bo histo-
rii lokalnej brakuje w podstawie pro-
gramowej. Badania przeprowadzone
przez Fundację Rodzinną w lubskich
szkołach średnich potwierdziły, że
ich wysiłek przynosi owoce. Młodzi
lubszczanie sporo wiedzą o najważ-
niejszych wydarzeniach z historii mia-
sta, osiągnięciach jego mieszkańców,
korzeniach powojennej społeczności.
Co ciekawe, badania pokazały też, że
aż 50% młodych chciałoby w Lubsku
zostać lub do niego wrócić, mimo
dochodzących zewsząd opinii, że nie
ma tutaj dla nich dobrej przyszłości.
O tym, że także w Lubsku można
znaleźć pracę, opowiadała podczas
debaty Joanna Małecka, kierowniczka
żarskiego oddziału Organizacji Praco-
dawców Ziemi Lubuskiej, która orga-
nizuje m.in. program płatnych staży
zawodowych. O możliwych drogach
rozwoju społecznego i gospodarczego
miasta dużo mówił starosta żarski, a
jednocześnie burmistrz elekt Lubska,
Janusz Dudojć.
Wnioski z debaty będą jednym z ele-
mentów publikacji, która powstaje w
ramach projektu „Całe Lubsko pisze
książkę. Odkrywamy tożsamość lo-
kalną, by lepiej budować przyszłość”,
współfinansowanego ze środków Fun-
duszu Inicjatyw Obywatelskich. Czę-
ścią projektu, który realizuje Fundacja
Rodzinna, są ponadto planowane na
grudzień: gra miejska oraz zwiedzanie
Lubska z przewodnikiem.
Tekst: Fundacja Rodzinna
|
$
|
|
|
NJ
j
W REGIONIE
1 STRA
| mm
ADWOKAT RADZI
Jeżeli chcecie Państwo uzyskać poradę prawną - BEZPŁATNIE, proszę pisać miQlubsko.pl z tytułem „Pytanie do adwokata”.
Pytania można też przesyłać na adres redakcji ul. Wojska Polskiego 2, z dopiskiem „Pytanie do adwokata”. Odpowiedź opublikujemy w kolejnym
Magazynie Lubskim. Dane osób pytających zostają do wiadomości redakcji.
"BEZ ZBĘDNEJ ZWŁOKI"
Jedna z czytelniczek zwróciła się do mnie
ostatnio z problemem polegającym
na przedłużającym się postępowaniu
administracyjnym przed jednym z urzę-
dów. Sprawa czytelniczki należy do tych
z kategorii „pilne, jednak jej załatwienie
przez organ przewlekało się. Co w takiej
sytuacji może zrobić obywatel? Czy
istnieje jakiś sposób na zmobilizowanie
urzędu do wydania decyzji na której nam
zależy bez zbędnej zwłoki? Odpowiedź
na te pytania znajdziecie Państwo w
niniejszym artykule.
Zgodniezart. 358 1 kpaorgany
administracji publicznej obowiązane są
załatwiać sprawy bez zbędnej zwłoki. Jak
stanowi 5 2 tegoż artykułu niezwłocznie
powinny być załatwiane sprawy, które
mogą być rozpatrzone w oparciu o dowo-
dy przedstawione przez stronę łącznie z
żądaniem wszczęcia postępowania lub
w oparciu o fakty i dowody powszechnie
znane albo znane z urzędu organowi,
przed którym toczy się postępowanie,
bądź możliwe do ustalenia na podstawie
danych, którymi rozporządza ten organ.
W myślart355 3kpazałatwie-
nie sprawy wymagającej postępowania
wyjaśniającego powinno nastąpić nie
później niż w ciągu miesiąca, a sprawy
szczególnie skomplikowanej - nie póź-
4
niej niż w ciągu dwóch miesięcy od dnia
wszczęcia postępowania, zaś w postępo-
waniu odwoławczym - w ciągu miesiąca
od dnia otrzymania odwołania.
Jak stanowi art. 36 5 1 kpa
o każdym przypadku niezałatwienia
sprawy w terminie organ administracji
publicznej jest obowiązany zawiadomić
strony, podając przyczyny zwłoki, wska-
zując nowy termin załatwienia sprawy
oraz pouczając o prawie do wniesienia
ponaglenia. W myśl 5 2 tegoż artykułu ten
sam obowiązek ciąży na organie admi-
nistracji publicznej również w przypadku
zwłoki w załatwieniu sprawy z przyczyn
niezależnych od organu.
Strona postępowania posiada
jednak narzędzia mogące przyśpieszyć
pracę organu, jeżeli ten w jej ocenie,
prowadzi sprawę opieszale.
W myśl art. 37 8 1 kpa stronie
służy prawo do wniesienia ponaglenia,
jeżeli:
1) nie załatwiono sprawy w terminie
określonym w art. 35 lub przepisach
szczególnych ani w terminie wskazanym
zgodnie z art. 36 5 1 (bezczynność);
2) postępowanie jest prowadzone dłużej
niż jestto niezbędne do załatwienia spra-
wy (przewlekłość).
Sporządzone przez stronę
ponaglenie musi zawierać uzasadnienie,
w którym ponaglający winien opisać stan
sprawy oraz dlaczego uważa, że pro-
wadzenie prowadzone jest przewlekle.
Ponaglenie winno zostać wniesione do
organu wyższego stopnia za pośred-
nictwem organu prowadzącego postę-
powanie. Jeżeli organ prowadzący nie
ma organu nadrzędnego to ponaglenie
wnosimy bezpośrednio do tego organu.
Zgodnie zart. 17 kpaorganami
wyższego stopnia w rozumieniu kodeksu
są:
1) w stosunku do organów jednostek sa-
morządu terytorialnego — samorządowe
kolegia odwoławcze, chyba że ustawy
szczególne stanowią inaczej;
2)wstosunku do wojewodów — właściwi
w Sprawie ministrowie;
3) w stosunku do organów administracji
publicznej innych niż określone w pkt 1i
2 — odpowiednie organy nadrzędne lub
właściwi ministrowie, a w razie ich braku
— organy państwowe sprawujące nadzór
nad ich działalnością;
4) w stosunku do organów organizacji
społecznych — odpowiednie organy wyż-
szego stopnia tych organizacji, a w razie
ich braku — organ państwowy sprawujący
nadzór nad ich działalnością
Jak stanowi art. 37 5 4 kpa or-
gan prowadzący postępowanie jest obo-
wiązany przekazać ponaglenie organowi
wyższego stopnia bez zbędnej zwłoki,
nie później niż w terminie siedmiu dni od
dnia jego otrzymania. Organ przekazuje
ponaglenie wraz z niezbędnymi odpisami
akt sprawy. Odpisy mogą zostać sporzą-
dzone w formie dokumentu elektronicz-
nego. Przekazując ponaglenie, organ jest
obowiązany ustosunkować się do niego.
Organ wyższego rzędu musi rozpatrzeć w
ponaglenie w terminie 7 dni od dnia jego
otrzymania.
W myśl art. 37 5 6 kpa organ
rozpatrujący ponaglenie wydaje posta-
nowienie, w którym:
1) wskazuje, czy organ rozpatrujący spra-
wę dopuścił się bezczynności lub prze-
wlekłego prowadzenia postępowania,
stwierdzającjednocześnie, czy miało ono
miejsce z rażącym naruszeniem prawa;
2)w przypadku stwierdzenia bezczynno-
ści lub przewlekłości:
a) zobowiązuje organ rozpatrujący spra-
wę do załatwienia sprawy, wyznaczając
termin do jej załatwienia, jeżeli postępo-
wanie jest niezakończone,
b) zarządza wyjaśnienie przyczyn i usta-
lenie osób winnych bezczynności lub
przewlekłości, a w razie potrzeby także
podjęcie środków zapobiegających bez-
czynności lub przewlekłości w przy-
szłości.
Jeżeli organ prowadzący naszą
MAGAZYN LUBSKI NR 11/2018 (334)
sprawę nie posiada organu nadrzędnego
i sam rozpoznaje ponaglenie, to w przy-
padku stwierdzenia bezczynności lub
przewlekłości niezwłocznie załatwia on
sprawę oraz zarządza wyjaśnienie przy-
czyniustalenie osób winnych bezczynno-
ści lub przewlekłości, a w razie potrzeby
także podjęcie środków zapobiegających
bezczynności lub przewlekłości w przy-
szłości.
Warto dodać, że zgodnie z art.
38 kpa, pracownik organu administracji
publicznej podlega odpowiedzialności
porządkowej lub dyscyplinarnej albo innej
odpowiedzialności przewidzianej w prze-
pisach prawą, jeżeli z nieuzasadnionych
przyczyn nie załatwił sprawy w terminie
lub prowadził postępowanie dłużej niż
było to niezbędne do załatwienia sprawy.
W przypadku gdy postępo-
wanie wszczęte na skutek wniesionego
przez stronę ponaglenia nie zakończy się
po jej myśli, ma ona prawo złożyć skargę
na przewlekłość postępowania. Z uwagi
na swoją obszerność zagadnienie to
zostanie poruszone, w sposób bardziej
szczegółowy, w osobnym artykule.
Adwokat Michał Wójcicki
sxilrz
ZAJJN
W październiku policjanci przeprowa-
dzili około 355 interwencji na terenie
działania lubskiego komisariatu. Jest
to o prawie 50 mniej niż w poprzed-
nim miesiącu i o ponad 150 niż w
okresie wakacyjnym. Zdecydowany
wpływ miała na to pogarszająca się
pogoda, która zniechęca do spędza-
nia czasu na powietrzu. Ujawniono
ponad 250 sprawców rożnego ro-
dzaju wykroczeń, w przeważającej
części głównie przeciwko mieniu,
obyczajności publicznej, porządkowi
publicznemu. Skierowano 19 wnio-
sków o ukaranie do Sądu Rejonowe-
go w Żarach.
kk
W tym samym miesiącu na terenie
działania komisariatu w rejonie dróg
publicznych odnotowano 15 zdarzeń
drogowych, zakwalifikowanych jako
kolizje drogowe. Ilość zdarzeń po-
została na podobnym poziomie jak
w poprzednim miesiącu. Głównymi
przyczynami były: niedostosowanie
prędkości do warunków panujących
na drodze oraz nieustąpienie pierw-
szeństwa na skrzyżowaniu. Odnoto-
wano kolejne zdarzenie ze skutkiem
śmiertelnym. Na trasie Biecz - Lub-
sko młody mężczyzna, kierujący
samochodem osobowym poniósł
śmierć na miejscu. Pojazd wypadł z
drogi iw wyniku uderzenia w drzewo
uległ całkowitemu zniszczeniu.
kk
W październiku lubscy policjanci
zatrzymali 12 osób poszukiwanych,
ukrywających się przed wymiarem
sprawiedliwości, celem odbycia kar
pozbawienia wolności. W policyjnych
pomieszczeniach dla osób zatrzy-
manych osadzono podobnie jak we
wrześniu 5 osób, które pod wpływem
alkoholu zakłócały porządek publicz-
ny, dawały powód do zgorszenia w
miejscu publicznym lub znajdowały
się w okolicznościach zagrażający
zdrowi czy życiu swojemu, bądź
innych osób.
kk
W ubiegłym miesiącu odnotowano
kilkanaście interwencji związanych
z wypalaniem odpadów roślinnych.
Większość z nich miała miejsce
na terenie ogródków działkowych.
Warto przypomnieć, że obowiązujące
przepisy zabraniają wypalania takich
odpadów; można je zdać nieodpłat-
nie w PSZOK— Lubsko, ul. Traugutta
1. Kolejnym elementem niezgodnego
z przepisami działania jest zazwyczaj
spore i uciążliwe zadymienie okolicy.
W tych konkretnych przypadkach,
policjanci poprzestali na przeprowa-
dzeniu rozmów, co poskutkowało
ugaszeniem ogniska.
kk
Październik obfitował w tzw. kra-
dzieże sklepowe. Miały one miejsce
najczęściej na terenie sklepów tzw.
wielkopowierzchniowych, czyli mar-
ketów, gdzie ilość nagromadzonego
towaru i ilość klientów powodują
bardzo często to, iż potencjalny
złodziej czuje się anonimowo. Tacy
amatorzy zagarnięcia czyjejś wła-
sności niestety często zapominają,
że tego rodzaju sklepy posiadają
bardzo dobrej jakości monitoring,
W REGIONIE
Tak tragicznie zakończyła się zbyt szybka jazda
dzięki czemu rozpoznanie ich oraz
pociągnięcie do odpowiedzialno-
ści jest zazwyczaj kwestią czasu.
Podobnie było w przypadku, kiedy
mężczyźnie zachciało się piwa, ale
nie miał ochoty zanie zapłacić. Został
rozpoznany przez dzielnicowego i do
wartości piwa za 2 zł musiał doliczyć
stuzłotowy mandat.
W ubiegłym miesiącu dyżurny KP
Lubsko otrzymał zgłoszenie od męż-
czyzny, który twierdził, że dwie ko-
biety dobijają się do jego drzwi. Skie-
rowani na miejsce policjanci ustalili,
że - jak zwykle - nic nie dzieje się bez
przyczyny. Zgłaszający, wspólnie z
kolegą oraz wspomnianymi kobieta-
mi, raczyli się alkoholem. W pewnym
momencie doszło do ostrej kłótni,
ponieważ jedna z pań zgubiła but. To
było przyczyną awantury i w dalszej
konsekwencji zakończenia spotkania
oraz rozstania uczestników.
W
Sezon grzybowy jak zawsze wiąże się
z dodatkowym zajęciem dla policji w
kwestii zaginięć osób. Wielu grzybia-
rzy nie zwraca uwagi nato, że nie zna
lasu, w którym się porusza lub jest
tak mocno zaaferowanych samym
grzybobraniem, że traci orientację.
Warto w tym przypadku zwracać
uwagę na specyficzne ukształto-
wanie terenu lub oznaczenia leśne.
Istnieje także możliwość korzysta-
nia z urządzeń GPS, które znajdują
się choćby w naszych telefonach
komórkowych. Tak też było 3 listo-
pada, kiedy dyżurny lubskiej policji
otrzymał telefon od mężczyzny, któ-
ry zgubił się w kompleksie leśnym
w rejonie miejscowości: Gozdno
- Chocicz. Dodatkowo mężczyzna
przekazał informację, że leczy się
na serce i przyjmuje leki. W związ-
ku z powyższym konieczne było
podjęcie natychmiastowych działań
poszukiwawczych. Na miejsce zostali
skierowani policjanci. Całe szczęście,
że grzybiarz posiadał przy sobie na-
ładowany telefon komórkowy, przez
który udało się ustalić numerację
drogi leśnej. W dalszej kolejności - po
kontakcie z leśniczym — pozwoliło to
na sprawne odnalezienie mężczyzny.
kk
Policjanci ruchu drogowego uczest-
niczyli w działaniach pn. „Impel”.
Wspólna akcja służb zorganizowana
została przez Wojewódzki Inspekto-
rat Ochrony Środowiska w Zielonej
Górze w ramach projektu IMPEL TFS
„Europejskie akcje kontrolne”. Obok
pracowników WIOŚ i policjantów w
przedsięwzięciu uczestniczyli także
funkcjonariusze Straży Granicznej
i Służby Celnej. Działania polegały
na kontroli samochodów ciężaro-
wych, które przewoziły odpady oraz
substancje niebezpieczne. Ładunki
sprawdzano pod kątem legalności
transgranicznego przemieszcza-
nia oraz wykrycia ewentualnych
przypadków nielegalnych wysyłek
odpadów. Przedsięwzięcie zorgani-
zowano w trosce o bezpieczeństwo
ekologiczne naszego kraju.
kk
Policjanci rozpoczęli akcję „Znicz”
już 31 października. Działania za-
kończyły się w niedzielę 4 listopada.
Czwartek (1 listopada) był — jak zwy-
kle - dniem kulminacyjnym, gdzie za-
równo ruch pieszy, jaki pojazdów był
największy w rejonie cmentarzy. Na
miejscu obecni byli policjanci, którzy
pomagali kierowcom. Ich działania
skupione były na upłynnieniu ruchu
oraz rozładowaniu korków. Podczas
pięciu dni działań na terenie całego
powiatu żarskiego doszło do jednego
wypadku drogowego, w którym jedna
osoba została ranna; w sumie odno-
towano 13 kolizji. Policjanci zatrzy-
mali jednego kierującego w stanie
nietrzeźwości. 40-latek miał blisko 3
promile alkoholu w organizmie.
kk
Policjanci ruchu drogowego pro-
wadzą działania kontrolno-pre-
wencyjne pn. „SMOG'. Mają one
na celu eliminowanie z ruchu po-
jazdów, których stan techniczny
w oczywisty sposób, np. poprzez
nadmierne zadymienie wskazuje na
nieprawidłowe działanie silnika lub
uszkodzenie układu wydechowego,
co może wpływać na zwiększoną
emisję spalin. Funkcjonariusze będą
również reagowali na inne wykro-
czenia drogowe związane ze stanem
KRONIKA POLICYJNA
technicznym pojazdów. Działania te
pozwolą na wyeliminowanie z ruchu
drogowego niesprawnych pojazdów
zagrażających bezpieczeństwu oraz
nadmiernie zanieczyszczających
środowisko naturalne. Pamiętajmy,
że transport, szczególnie na terenie
miast, przyczynia się do pogorszenia
jakości powietrza. Podczas prowa-
dzonych działań wybrane patrole
policji będą używać przyrządów kon-
trolno-pomiarowych do stwierdzenia
naruszenia wymagań ochrony śro-
dowiska. Przy okazji przypominamy
kierującym, że policjant, w związku
z czuwaniem nad bezpieczeństwem
i porządkiem ruchu drogowego jest
uprawniony m.in. do sprawdzania
stanu technicznego pojazdu znajdu-
jącego się na drodze. W przypadku
stwierdzenia lub uzasadnionego
przypuszczenia, że pojazd narusza
wymagania ochrony środowiska
policjant ma obowiązek zatrzymać
dowód rejestracyjny.
>
Istotnym elementem współpracy
policji ze społeczeństwem jest plat-
forma cyfrowa — Krajowa Mapa Za-
grożeń Bezpieczeństwa. Dostęp do
niej możliwy jest za pośrednictwem
Internetu. Wystarczy w przeglądarkę
internetową wpisać skrót kmzb, aby
otrzymać dostęp do właściwego od-
nośnika. Dzięki tej platformie mamy
realny wpływ na bezpieczeństwo w
naszej okolicy, możemy sygnalizować
policji bardzo szerokie spektrum
różnych problemów np. od przekra-
czania dozwolonej prędkości, aktów
wandalizmów, parkowania, bez-
domności oraz wielu innych. Każde
zgłoszenie zostanie zweryfikowane,
a w przypadku jego potwierdzenia
przekazane dla właściwej służby w
celu podjęcia czynności dążących do
usunięcia zagrożenia. Bardzo istot-
nym elementem działania projektu
jest sygnalizowanie rzeczywistych
i stałych zagrożeń. Jednorazowy
incydent nie może być traktowany
jako zagrożenie. Zachęcamy do
zgłaszania naszej policji wszelkiego
rodzaju zagrożeń.
>
Zakupy przez Internet są coraz
bardziej popularne i nabywanie w
ten sposób rzeczy jest częstym
sposobem dokonywania transakcji.
Popularność zawieranych w ten
sposób zakupów wynika z możli-
wości licytowania najniższych cen
silrz
ZAJJN
oraz łatwego dostępu do ofert.
Z uwagi na zwiększającą się liczbę
osób korzystających z internetowych
zakupów, zwiększa się również liczba
osób, które potencjalnie mogą paść
ofiarą oszustów. Przyjrzyjmy się
szczególnie atrakcyjnym ofertom,
bądźmy ostrożni, podając w Inter-
necie numer swojej karty kredytowej.
Sami zadbajmy o to, aby nie zostać
oszukanymi, przestrzegając kilku
poniższych rad: czytajmy regulamin
portalu aukcyjnego i stosujmy się
do niego — to sposób zabezpiecze-
nia; przestrzeganie reguł w nim
zawartych pozwoli nam bezpiecznie
korzystać z zakupów; wiele serwisów
aukcyjnych proponuje ubezpieczenie
transakcji oraz program zapewniają-
cy ochronę kupującym; szczególnie
uważnie przyjrzyjmy się ofercie, która
zawiera bardzo zaniżoną cenę w
stosunku do innych ofert, szczególnie
jeśli chodzi o telefony komórkowe lub
inny sprzęt elektroniczny; czytajmy
komentarze innych osób kupujących
na portalach aukcyjnych - duża licz-
ba negatywnych komentarzy może
świadczyć o nieuczciwości sprze-
dającego; przy zakupie samochodu,
często okazuje się, że sprzedający
żąda wpłaty zaliczki - przy tego
typu transakcjach bądźmy również
czujni, ponieważ nierzadko oferta jest
oszustwem - wpłacających zaliczki
i zarazem oszukanych było kilku, a
pojazdu fizycznie nie było; unikajmy
zakupów poza aukcją; przy odbiorze
zamówionej przesyłki sprawdzajmy
zawsze jej stan, czy nie została
uszkodzona.
Policjanci rozpoczęli aktywnie
działania w ramach akcji „Zima
2018/2019'. Systematycznie spraw-
dzają pustostany, altany, parki oraz
wszystkie inne miejsca, gdzie mogą
przebywać osoby bezdomne. Niskie
temperatury mogą spowodować, że
ich życie i zdrowie może być zagrożo-
ne poprzez wychłodzenie organizmu.
Szczególnej uwagi wymagają także
osoby starsze, które mieszkają sa-
motnie oraz osoby nietrzeźwe. Ape-
lujemy do wszystkich - nie bądźmy
obojętni, informujmy na nr 997 lub
112 o każdej zauważonej osobie
leżącej lub siedzącej na ziemi, ławce,
przystanku, w altanie ogrodowej,
która mogłaby być narażona na wy-
ziębienie lub zamarznięcie. Jeden taki
telefon może uratować życie.
Opr. M. Sienkiewicz
je Grupa zgłoszeń
Er]
3 aa I
=
© uni
LE) PE a)
faj PAL a)
Kolejne zgłoszenia pomogą w aktualizacji mapy zagrożeń bezpieczeństwa
MAGAZYN LUBSKI NR 11/2018 (334)
To ulubione słowo Stafana Ciężkow-
skiego wypowiadane po zakończeniu
różnych działań, najczęściej projektów.
W końcu października zakończył się, co
prawda nie nasz projekt pn. Lubuskie
Seniorom, ale my jako UTW aktywnie
w nim uczestniczyliśmy. I Stefan z całą
pewnością tę ewaluację by ogłosił. I
zastanawialibyśmy się co projekt wniósł
w nasze życie, czy spełnił założenia jego
autorów, omawialibyśmy metody prowa-
dzenia zajęć itp. Dzisiaj ja postaram się
zrobić to sama. Z mojego indywidual-
nego , subiektywnego punktu widzenia.
O samym Projekcie pisałam dużo kiedy
nam go zaproponowano, a my tę pro-
pozycję przyjęliśmy. Przypomnę tylko,
Li s W LT ń ZŁÓZI H Bitynii!
że było to 7 bloków tematycznych w
których mógł uczestniczyć każdy miesz-
kaniec Lubska i okolic bez względu na
przynależność do czegokolwiek lub jej
brak. Opiszę swój udział w proponowa-
nych zajęciach wg dni tygodnia.
Poniedziałek - zajęcia pn. Historia i
przyroda Lubska i okolic - prowadzący dr
Władysław Mochocki. Metody pracy to
wykłady, quizy, wycieczki np. do parku,
do Muzeum Rajmunda Adamskiego,
do Zamku(DPS) do zamku Bruhlów w
Brodach, do lasu w Jeziorach Wysokich
itd. Przypomnieliśmy sobie wiedzę czę-
sto zapomnianą, a jednak interesującą,
otrzymaliśmy zestaw dokumentów
faktograficznych...nadal poniedziałek
Kochany czfowiek nigdy nie umiera,
żyje zawsze w myślach, słowach i wspomnieniach
Pani Sabinie Ciężkowskiej
Adrianie, Dagmarze, Wojciechowi
wnukom oraz całej rodzinie
wyrazy głębokiego żalu i współczucia
z powodu śmierci
męża, taty i dziadka
składają
Burmistrz Lubska
z pracownikami Urzędu Miejskiego w Lubsku
"Qdszedłeś cicho, bez słów pożegnania.
Tak jakbyś nie chciał, swym odejściem smucić...
Tak jakbyś wierzył w godzinę rozstania, że masz niebawem
ŚP
RZNAG
ZAD
z dobrą wieścią wrócić."
Z ogromnym żalem żegnamy
STEFANA
CIĘŻKOWSKIEGO
najbarwniejszą postać naszego miasta
redakcja Magazynu Lubskiego
oraz dyrekcja i pracownicy Biblioteki Publicznej
Miasta i Gminy w Lubsku.
W REGIONIE
Tu przeżyliśmy prawdziwy szok, kiedy
opiekun grupy nauczył nas fotografować
za pomocą specjalnie spreparowanych
puszek i jeszcze dziwniej, bo zupełnie
bez jakichkolwiek aparatów, uczył nas
pan Dulęba innego niż stereotypowe
spojrzenia na otaczającą nas rzeczywi-
stość. Metody pracy to głównie zajęcia
praktyczne.
Wtorek - kaligrafia z mgr Januszem
Orzepowskim. Ja w tych zajęciach nie
brałam udziału, więc się nie będę wy-
powiadała.
Środa - zajęcia plastyczne z mgr Haliną
Skindzier. Głównie zajęcia praktyczne
takie jak malowanie, wykonywanie
gipsowych odlewów różnych figurek,
ich malowanie, patynowanie - całkowite
odprężenie, wyciszenie.
Czwartek - zajęcia z rehabilitacji rucho-
wej z dr Ewą Nowacką-Chiari. Zajęcia
polegające na wykonywaniu ćwiczeń
fizycznych. Doktor Ewa omawiała, a
potem wykonywała z nami i ze swoim
asystentem omawiane ćwiczenia. Naj-
przyjemniejsze były te wykonywane w
pozycji horyzontalnej. Wszyscy wsta-
waliśmy o własnych siłach. W czwartki
odbywały się też zajęcia z samoobrony
- prowadzący mgr Andrzej Tomiałowicz.
Jako osoba całkowicie wyzbyta wszel-
kiej agresji „nie brałam w nich udziału.
Piątek - język angielski - wykładowca
mgr Wasyl Gusar. Zajęcia dla trochę
zaawansowanych. Metody pracy to
dk RP OACĆ 0
FR a zła l ; Je ŻY s”
712 a Asi di at F, EP =
- fotografika z dr Jarosławem Dulębą.
głównie wykonywanie podręczniko-
wych ćwiczeń wspólnie z nauczycielem,
z jego pomocą i pod czujnym okiem. No
i dobrze. A ja i tak „jak się już okazało,
za granicą znam zupełnie inne słowa
niż inni.
Wszystkie zajęcia i otrzymywane mate-
riały były zupełnie za darmo. Dla uczest-
ników oczywiście. Projekt oficjalnie
zakończył się Konferencją w Zielonej
Górze. Nasze wewnętrzne zakończenie
odbyło się zasponsorowaną przez jego
autorów wycieczką do Brodów i Jezior
Wysokich. Dziękujemy Projektodaw-
com, opiekunom grup no i oczywiście
naszemu Stefanowi. Za wszystko. To
nieprawda „że nie ma ludzi niezastąpio-
nych. Ciebie nie zastąpi nam nikt.
Koszałek-Opałek
"Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
zostaną po nich buty i telefon głuchy
tylko to co nieważne jak krowa się wlecze
najważniejsze tak prędkie że nagle się staje
potem cisza normalna więc całkiem nieznośna
jak czystość urodzona najprościej z rozpaczy
kiedy myślimy o kimś zostając bez niego."
RODZINIE NASZEGO
NIEODŻAŁOWANEGO KOLEGI,
STEFANA
4 CIĘŻKOWSKIEGO
Z POWODU PONIESIONEJ STRATY SKŁADA
UNIWERSYTET TRZECIEGO WIEKU W LUBSKU.
Szlachetnie jest pamiętać o tych,
którzy już odeszli. ..
2 listopada 2018r. po raz kolejny
- już dwudziesty- Duszpasterstwo
Nauczycieli modliło się i wspominało
tych, którzy odeszli do wieczności.
Podczas tegorocznego nabożeństwa
odczytano 138 nazwisk nauczycieli
— wychowawców, z których każdy
pozostawił swój ślad na lubskiej ziemi
i w sercach swoich wychowanków. W
szczególny sposób pamiętają o nich
koledzy i koleżanki — nauczyciele.
Nie tylko wspominają jako dobrych
fachowców i serdecznych przyjaciół,
ale ofiarowują chwilę zadumy i modli-
twy. Ksiądz Adam Roguski - opiekun
Duszpasterstwa Nauczycieli w homilii
powiedział, że śmierć jest częścią ży-
cia. Tę niezaprzeczalną prawdę rozu-
mieją wszyscy, czasem jednak trudno
pogodzić się ze smutkiem i tęsknotą.
Wychowując kolejne pokolenia na-
uczyciele poświęcają więcej niż tylko
MAGAZYN LUBSKI NR 11/2018 (334)
godziny i lata pracy — oddają serca
i uczucia, by przekazać to, co we-
dług nich najlepsze. Szlachetnie jest
pamiętać o tych, którzy już odeszli,
bo ludzie żyją dopóty, dopóki żyje
pamięć o nich. 13 listopada na listę
tych, których już nie ma wśród nas
los wpisał Stefana Ciężkowskiego...
Duszpasterstwo Nauczycieli
W REGIONIE
JESTEM STARY. I DOBRZE. TERAZ MOGĘ BYĆ STUDENTEM.
18.X. INAUGURACJA RÓKU AKADEMICKIEGO W UTW
„Jeszcze Polska nie zginęła” i „Gaude-
amus igitur”, te dwa hymny rozpoczęły
uroczystą inaugurację roku akademic-
kiego w naszej lubskiej Alma Mater.
Wszystkie krzesła w Lubskim Domu
Kultury zajęte. Jej Magnificencja Rek-
tor Zofia Głogowska w towarzystwie
Senatu ubranego w togi wchodzą na
salę. Zrobiło się bardzo dostojnie i po-
ważnie. Zaczynamy. Zofia Głogowska
imiennie wita zaproszonych, przyby-
łych gości. Władze miasta reprezento-
wał vice burmistrz Jerzy Wojnar.
Serdecznie powitani zostali słuchacze
UTW, aszczególnie miło nowi studen-
ci pierwszego roku.
Wykład inauguracyjny wygłosiła dr
Ewa Chiari. Związany był z ochroną
zdrowia. Temat „szlachetnego zdro-
wia” nie był przypadkowy, bowiem
wykładowczyni realizuje z seniorami
program zajęć rehabilitacyjnych, z
dwuletniego projektu „ZDROWY
SENIOR”. Ten rozbudowany zakres
działania jest współfinansowany przez
Wydział Medyczny Uniwersytetu Zie-
lonogórskiego, który z kolei otrzymał
finanse z Ministerstwa Zdrowia.
Na zajęcia rehabilitacyjne, przewi-
dziane na 15 osób, przychodzi ponad
30 seniorów. Tak wielkie jest zainte-
resowanie tą tematyką. Drugi projekt
adresowany do ludzi 50+, a nazwany
„Impuls dla Rzeczpospolitej” zawiera
szerokie kompendium aktywizujących
zajęć skierowanych do tych adresatów.
A więc zajęcia sportowe, plastyczne,
manualne, wspomagające pamięć,
wyobraźnię i wiedzę. Ten projekt
współfinansowany z kolei jest przez
Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa
Wyższego. Tylko wybierać i korzystać!
Głos zabrała sekretarz UTW Bożena
Manik, która wspólnie ze Stanisławem
Ciężkowskim przygotowała wystą-
pienie, które tutaj, z małymi skrótami
przytaczam:
„Drodzy państwo. Znów jesteśmy
razem. Czas płynie obok nas, a my
oglądamy świat ze zdumieniem, że
może być tak pięknie. Wielobarwny
czarodziej — październik to jeden z
najpiękniejszych miesięcy w roku. Tu
się snuje nić babiego lata, tu diamen-
tem błyśnie kropelka porannej rosy. I
tylko wróble ćwierkają wesoło, od sa-
mego rana „a dokąd to idziesz, kobieto
kochana? A kobieta na to, śmiejąc się
wesoło , rok studiów się zaczął, więc
idę do szkoły”. I aby tradycji stało
się zadość, nasz UNIWERSYTET do
końca tego miesiąca, dla wszystkich
chętnych, otwiera na oścież swoje
podwoje, rozpoczynając ten proces,
dzisiejszą inauguracją. To ważny
czas dla „srebrnych” studentów, czyli
takich, którym wprawdzie siwizna
przyprószyła włosy, ale ciągle chce
im się aktywnie i radośnie żyć. I bez
względu na PESEL, wracają do cza-
sów młodości, czasów szkolnych lub
studenckich, tym razem jako słuchacze
— studenci Uniwersytetu Trzeciego
Wieku. Ten rodzaj edukacji jest jedną
z najpopularniejszych form spotkań
osób 50+, szukających miejsc, w któ-
rych mogą zadbać o swoją sprawność
fizyczną, psychiczną i intelektualną. W
naszym kraju działa ponad 600 uniwer-
sytetów Trzeciego Wieku, z których
korzysta około 100 tys. Słuchaczy.
Polskie społeczeństwo się starzeje i
coraz więcej seniorów marzy o tym,
aby ich edukacyjna przygoda trwała
jak najdłużej. Są wciąż głodni wiedzy,
otwarci na nowe kontakty i rozwijanie
własnej pasji.
Uniwersytet Trzeciego Wieku w
Lubsku daje i gwarantuje im takie
możliwości. Warto więc wspierać i
uczestniczyć w takiej działalności,
bo stwarza ona seniorom warunki
do aktywnego i ciekawego życia. A
to najlepsza recepta na przedłużenie
młodości. Jako stowarzyszenie rozpo-
częliśmy działalność całkiem niedaw-
no. Rejestracja w Krajowym Rejestrze
Sądowym pojawiła się dopiero w
styczniu 2013 roku, czyli tak napraw-
dę formalnie funkcjonujemy ponad
5 lat. Prawdą jest jednak również to,
że nieformalne z prawnego punktu
widzenia działania realizowane były
już 2009 roku, co udokumentowane
jest w wielu publikacjach, kronikach
i innych dokumentach.
Przez ten czas jesteśmy wierni for-
mule akademickiej, której bazą są
wykłady i zajęcia seminaryjne. Je-
steśmy interesującą i wiarygodną
alternatywą dla innych grup seniorów
zrzeszonych w klubach, mniej lub
bardziej formalnych związkach sto-
warzyszeniowych zaspakajających
inne potrzeby swoich członków. Jak
na warunki naszego miasta, pozba-
wionego wsparcia naukowej kadry
uniwersyteckich zespołów, staramy
się mimo to tworzyć warunki do róż-
norodnego oddziaływania na potrzeby
studentów. Dostrzegamy zachodzące
zmiany zarówno otaczającego nas
świata, jak i zainteresowań samych
uczestników. W ostatnich latach popu-
larnością cieszą się głównie lektoraty
językowe i zajęcia komputerowe. W
ramach lektoratów najpopularniejsze
są :angielski i niemiecki. Jeśli chodzi
o zajęcia komputerowe, kilka lat temu
były to podstawy funkcjonowania
i elementy informatyki, obecnie
oczekiwania są większe i my je speł-
niamy. Chodzi o tzw. nowe media,
nowe komunikatory, obróbkę cyfrową
zdjęć, przygotowywanie filmu czy
prowadzenie bloga. Cały czas musi-
my nadążać za potrzebami naszych
studentów. I nadążamy.
Wśród studentów naszego UTW do-
minują kobiety. O tym decyduje wiele
przyczyn. Wcześniej przechodzą na
emeryturę i żyją dłużej, są bardziej
od mężczyzn otwarte na kontakty spo-
łeczne. W naszym UTW mężczyźni to
zaledwie 12 procent słuchaczy.
Teraz coś bardziej przyziemnego.
Nasi słuchacze wnoszą jednorazową
roczną niewielką opłatę, pieniądze są
przeznaczone na bieżącą działalność.
Zajęcia dydaktyczne prowadzone
są przez zawodowych i czynnych
nauczycieli oraz wolontariuszy, a
nawet samych słuchaczy. Bo wśród
nich jest wiele osób o różnych profe-
sjach. Lubskie, lokalne społeczeństwo
coraz bardziej „srebrzeje” i chętnych
na UTW będzie z pewnością przyby-
"
mimo upływu lat, ciągle można zdo-
bywać wiedzę, będąc jednocześnie
członkiem pewnej wspólnoty, dającej
poczucie bezpieczeństwa i pozwala-
jącej uniknąć wykluczenia oraz osa-
motnienia. Wielu z nas dopiero teraz
odkrywa swoje talenty lub zaczyna
rozwijać swoje pasje, na co wcze-
śniej nie było czasu. Myślę, że jest to
największa wartość naszego UTW,
że w każdym obszarze Uniwersytet
pełni rolę aktywizującą i integrującą
społeczność ludzi starszych, co ma
pozytywny wpływ na jakość ich życia.
I to jest najważniejsze. Wszystkim,
którzy nas w jakikolwiek sposób
wspieraliście i wspieracie — dzięku-
jemy. Dziękujemy już awansem za
to ,co w przyszłości dla nas zrobicie.
Lista dobroczyńców jest długa, więc
ogólnie, bądźcie z nami do skończe-
nia świata i bądźcie tak wytrwali we
I” "
wać. Wszyscy chcą żyć aktywnie i
spędzać czas w gronie rówieśników.
To niezwykle ważne, zwłaszcza w
przypadku ludzi samotnych. Wśród
nas jest wiele osób, których los nie
oszczędził, a które po przystąpieniu
do UTW odzyskały chęć do życia i
działania. To najlepsze i sprawdzone
lekarstwo i znakomity pomysł na
jesień życia.
W naszym UTW pokazujemy, że
wspieraniu nas, jak my jesteśmy wy-
trwali w liczeniu na Was. — zakończyła
swoją wypowiedź pani Bożena.
W drugiej części spotkania Jerzy
Wojnar oficjalnie otworzył rok aka-
demicki. Nastąpiła bardzo ważna ce-
remonia. Immatrykulacji nowo przy-
jętych studentów dokonała p.rektor
Zofia Głogowska, a studenci złożyli
stosowne przyrzeczenie. Starsi stażem
słuchacze otrzymali z rąk burmistrza
MAGAZYN LUBSKI NR 11/2018 (334)
podziękowania za wybitną aktywność
na forum organizacji. Takie podzięko-
wania złożono również wykładowcom
— nauczycielom — przewodnikom
po „Ścieżkach” edukacji. Było mi
przykro, że zabrakło go dla Halinki
Skindzier, która pracuje 10 lat, bez
przerwy na „niwie plastycznej”.
Szef UTW z Jasienia Marian Stań-
kowski nakreślił sytuację tej organi-
zacji, która dopiero rozpoczęła zajęcia
(jako sekcja przy GOK), a już ma 60
słuchaczy. Złożył życzenia pomyśl-
ności kolegom z Lubska. Kwiatami i
życzeniami obdarowała gospodarzy
Renata Jasińska, która zresztą jako
dyrektor Szkoły im. Edmunda Boja-
nowskiego użycza pomieszczeń stu-
dentom UTW w szkole, którą kieruje.
Przeglądu najważniejszych dokonań,
bieżących działań i międzynarodo-
wych spotkań, w prezentacji multi-
medialnej dokonał Stefan Ciężkowski.
Komentowała te slajdy Z.Głogowska.
I tym akcentem zakończono to „na
wysokim poziomie zorganizowane
spotkanie. Dobrze śpiewająca Oliwia
Mazur była tą przysłowiową wisienką
na torcie.
Relacjonując Inaugurację Roku Aka-
demickiego w UTW, nie mogę na
koniec nie zaakcentować, że bardzo
widoczna jest praca zarządu. To, że
podoba nam się efektowna, okazjo-
nalna uroczystość, to efekt ogromnie
aktywnej Marysi Majorczyk, Bożeny
Manik, Zofii Głogowskiej i Basi
Kuźmy. A przecież nie chodzi o
„fajerwerki”, ale o codzienną, często
niewdzięczną pracę i taką postawę
zarządu mam na uwadze.
Nie mogę nie wspomnieć również o
Stefanie Ciężkowskim, autorze wielu
wspaniałych projektów, nagradza-
nych w Warszawie za pomysłowość,
oryginalność, a przede wszystkim
przydatność dla aktywizacji Seniorów,
zgromadzonych w UTW. Wszystko
wskazuje na to, że lubski UTW — ma
się dobrze, a będzie jeszcze lepiej. A
więc Gaudeamus igitur. Cieszmy się
dopóki jesteśmy młodzi!
Tekst: C.Tęciorowska
7
REKLAMA
Unia Europejska
Europejskie Fundusze
Strukturalne I Iraeeztycyjre
Lubuskie
Warte zachodu
$ Fundusze
Europejskie
Program Regiańnalrry
*Ronetj społeczeństwa niarmacyjeego pogenez actkożeni: konpiecowaja system sankej dła hudności świefczowych przez przeżywa wodoriązowo kanaBzACyj reż
ni Hęoenię td powiikzew województwa ka riiegi kroinieńtkiego, mięcyrpedkiegą Ezernkkieżo, Uubakiego, ulęcrakiega mnchowskiego, sełóróganikweo, Iajańikiego I Earikiego”
w ramach Poskdzałania 1.1.4, Rozerią społeczeństwa irdóormacyjseszo prożelkty reakzowane poza kamały ZE*
Caurnita wartość piójąktu: 7307140410 PLN
Kwi dźbnańtaańie 0 TU 1a34 PLN
Pogiam dońsnyowan t-Erfta
Cel afękt projeksu uliewienie dóątążar obrywatękóm, móbam niępenópiawnymi, jerechiąbiorcm imitytucjów do nówoczenneej slektranie zrrej zedróirówtrzeji w zakrętie Lnótiej sjęaprcadarki
wododągowokanattacyjnej ołetowasych przez przedhiębóczwa wodociągowe karakzacyjne na terenie prwużów wojeecdziaa hitaskiego: krodnieńakiego, Módzyr bocie
nowmieżikiago, subsckiego, więcińiiega, wekowakieją, dorcyirkago, Hejaieca, takiaga, uretkatgc dwinienną rterikcją w tmzelowiiku Cydszawy
Nowe wyzwania stojące przed LWiK Sp. z 0.0.
; iLni zakresu i ilości badań monito-
Zmiany wynikające ring jakości wody. Umożliwia
z ustawy prawo on indywidualne podejście do
wodne, jak i każdego systemu, kontrolując
wynikające z czy badając jedynie to, co może
. stanowić ryzyko.
Rozporządzenia
Ministra Zdrowia Wykonanie oceny
dot. jakości wody ryzyka polegać będzie
przeznaczonej do na:
spożycia przez 1. Stworzenie zespołu eks-
; . pertów w celu przygotowania
ludzi nakładają na planu bezpieczeństwa wody i
przedsiębiorstwa udokumentowania systemu
wodociągowe w
1 maa 2. Ocena zagrożenia — identy-
terminie najbliższych
fikacja potencjalnych zagrożeń
2 lat opracowanie na każdym etapie systemu wo-
: sos zs dociągowego oraz określenie
i wdrożenia w zycie potencjalnego ich wystąpienia
tzw. ocen i analiz wpływu na system. Niezbędne
ryzyka w zakresie są do tego: diagram systemu
> m wodociągowego oraz następu-
bezpieczeństwa jące elementy
dostawy wody.
3. Ocena ryzyka — ocena praw-
dopodobieństwa, czyli poziomu
ryzyka, wystąpienia i wpływu
na system każdego zidenty-
fikowanego zagrożenia i jego
konsekwencji, czyli powagi
oddziaływania
Co oznacza w praktyce
analiza ryzyka?
Ocena ryzyka to całościowy
proces polegający na identyfi-
kacji zagrożeń, analizie ryzyka
oraz ewaluacji ryzyka. Celem
jest stwierdzenie czy ryzyko i/
lub jego wielkość są akcepto-
walne lub tolerowane. Po do-
konaniu oceny ryzyka przyjmuje
się określone środki kontroli
ryzyka celem jego minimalizo-
wania (wszystko razem tworzy
Plan Bezpieczeństwa Wody).
Należą do nich różnego typy
działania, w tym np. kontrole
terenowe, czy też odpowied-
nio dostosowany pod kątem
Ł. Środki kontrolne — zidenty-
fikowanie środków kontrolnych
dla każdego zidentyfikowanego
ryzyka, co do którego uznano
konieczność prowadzenia kon-
troli ze względu na jego poziom
i powagę oraz potwierdzanie
tych środków poprzez szeroki
monitoring i inne weryfikacje
5. Monitorowanie środków
kontrolnych — zdefiniowanie
8 MAGAZYN LUBSKI NR 11/2018 (334)
rutynowego systemu monito-
ringu dla każdego środka kon-
trolnego, w tym określenie, co
jest monitorowane i jak często
oraz zdefiniowanie kryteriów
(limitów) akceptowalnego dzia-
łania
6. Procedury zarządzania —
przygotowanie procedur (pla-
nów) zarządzania dla funkcjo-
nowania, w tym informowania,
badania i działań naprawczych
w przypadkach, gdy środki
kontrolne nie są w stanie do-
prowadzić do akceptowalnego
działania w normalnych wa-
runkach operacyjnych oraz w
trakcie wypadków i stanów
awaryjnych
7. Monitoring walidujący —
przygotowanie rutynowego
programu monitoringu walidu-
jącego, w tym określenie, co jest
monitorowane iz jaką częstotli-
wością, w celu sprawdzenia, czy
PBW działa i czy dostarczania
woda jest bezpieczna oraz czy
spełnia standardy zdrowia i
inne wymogi
8. Programy wspierające —
przygotowanie programów
wspierających systemy, takich
jak kontrola jakości, standar-
dowe procedury operacyjne i
programy szkoleń
9. Dokumentacja — udokumen-
towanie wszystkich wspomnia-
nych elementów PBW
Wyjaśniamy
i informujemy
- Od dnia wejścia Polski w
struktury UE przedsiębiorstwa
wod.-kan. dostosowują swoje
urządzenia, infrastrukturę i
technologie do wymogów prawa
unijnego. skutkuje to m.in. kilku-
krotnym obniżeniem wartości
parametrów manganu iżelazaw
wodzie przeznaczonej do picia,
jak również obostrzeniem dot.
parametrów bakteriologicznych.
Często w prasie lokalnej, a tak-
że w mediach ogólnopolskich
możemy zauważyć informacje
dot. pogorszenia się jakości
wody do picia np. z powodu
wykrycia bakterii z grupy coli, co
jest dowodem na rygorystyczne
przestrzeganie norm jakościo-
wych przed przedsiębiorstwa
wod.-kan. od czasu wejścia do
UE. Zachodzi więc pytanie, czy
przedsiębiorstwa wod.-kan. nie
radzą sobie w zakresie uzdatnia-
nia wody przeznaczonej do picia
przez ludzi, czy może od czasu
wejścia do Unii zwiększono dra-
stycznie wymogi jakości wody i
jednocześnie restrykcyjne kon-
trole służb sanitarnych? Dzi-
siejsze urządzenia i technologie
uzdatnienia wody stosowane
w polskich przedsiębiorstwach
w żaden sposób nie odstają od
norm stosowanych u naszych
zachodnich sąsiadów. Dlate-
go też śmiało można wysnuć
tezę, że aby napić się zdrowej,
bezpiecznej dla ludzkiego orga-
nizmu wody nie trzeba sięgać
do wody butelkowanej, gdyż
popularna „kranówka” ma para-
metry wody źródlanej. Niemniej
jednak, duże inwestycje prowa-
dzone prze przedsiębiorstwa
wod.-kan.
w zakresie oczyszczania ście-
ków, jaki kanalizowania terenów
miejskich i wiejskich, spowodo-
wały opóźnienia w wymianie
sieci i urządzeń służących dosta-
wie wody. Dlatego też najbliższe
lata muszą zaowocować ko-
niecznymi inwestycjami tak, aby
doskonałej jakości wodę wypro-
dukowaną w stacjach uzdat-
niania wody przedsiębiorstwa
REKLAMA
wodociągowe mogły przesłać
bez wtórnego zanieczyszczenia
i bezpiecznie swoim odbiorcom.
Zwiększyła się też wrażliwość
i kontrola społeczna jakości
usług wod.-kan., a wynika to
przede wszystkim z wysokich
cen, które niestety niosą za sobą
procesy inwestycyjne związane
z budową sieci, stacji uzdat-
niania i oczyszczalni ścieków.
Na dzisiaj mamy do czynienia
niestety z popularną praktyką
służb kontrolnych, jak i przed-
siębiorstw wodociągowych,
które w przypadku pojawienia
się najmniejszego przekroczenia
norm dot. jakości wody urucha-
miają procedury naprawcze,
polegające m.in. na wydawaniu
komunikatów zakazujących
poboru wody, dezynfekcji i do-
starczaniu wody zastępczej, a
nie podejmuje się działań ma-
jących na celu wykrycie źródła
danego przekroczenia norm.
Cała idea stworzenia projektów
ocen, analiz ryzyka zmierza ku
temu, aby odpowiednio wcze-
śniej zapobiec występowaniu
niekorzystnych zdarzeń w za-
kresie dostawy wody, jak rów-
nież w przypadku wystąpienia
przekroczenia norm, aby zdia-
gnozować źródło wystąpienia
przekroczenia w celu likwidacji
potencjalnych zagrożeń w przy-
szłości. Przykładem na to niech
będzie postępowanie służb
wodociągowych i kontrolnych
w Niemczech, gdzie wykryto
przekroczenia jakościowe norm
dostawy wody, a wodociąg nie
został wyłączony; mieszkań-
com dostarczano w tym czasie
zastępczą wodę pitna beczko-
wozami po to, by zlokalizować
przyczynę nieprawidłowości. Po
kilkunastu dniach analiz i badań
stwierdzono przedostawanie
się do wody pitnej gnojowicy
z pobliskiego gospodarstwa
rolnego. Pozyskanie takiej wie-
dzy pozwoliło na jednorazowe
odcięcie zagrożenia, które już
nigdy w przyszłości nie zaist-
MAGAZYN LUBSKI NR 11/2018 (334)
nieje, czego przedsiębiorstwa
wodociągowe i służby kontrolne
muszą się nauczyć od naszych
zachodnich sąsiadów. Dwuletnia
praca stojąca przed służbami
LWiK Sp. z 0.0. i innymi instytu-
cjami ma na celu zapobieżenie
w przyszłości jakichkolwiek zda-
rzeń w zakresie dostawy wody
dla mieszkańców gminy Lubsko.
Oprócz działań związanych z
opracowywaniem analiz, proce-
dur i ocen, niezbędne w naszej
gminie w ciągu najbliższych kilku
lat będą inwestycje w przesta-
rzałą sieciową infrastrukturę
wodociągową, jak również ko-
nieczna będzie przebudowa czy
wręcz budowa dwóch nowocze-
snych stacji uzdatniania wody w
Białkowie i Lubsku — wyjaśnia i
informuje Roman Żaczyk Prezes
Zarządu LWIK Sp. z 0.0.
Monitoring obiektów
zarządzanych przez
LWIikK Sp. z o.o.
Działania doskonale wpisujące
się w wymogi prawne stawiane
przedsiębiorstwom wodocią-
gowym w zakresie ocen, analiz
ryzyka podejmowane w tym
roku przez LWiK Sp. z o.o. to
m.in. objęcie pełnym monitorin-
giem wszystkich obiektów bę-
dących w zarządzaniu LWiK Sp.
z 0.0., w tym przede wszystkich
ujęć i stacji uzdatniania wody.
Bezpośredni dozór ochrony
obiektów, systemy kamer, alar-
mów i innych zabezpieczeń te-
renów oraz obiektów służących
poborowi i dostawie wody to
jedne z działań podjętych przez
Zarząd LWiK Sp. z o.o. w 2018
roku, służących bezpieczeń-
stwu wszystkich mieszkańców
gminy.
Zapraszamy do
współpracy
Za pośrednictwem „Magazynu
Lubskiego” Zarząd LWiK Sp. z
o.o. zwraca się z prośbą o zgła-
szanie się i aktywne uczest-
niczenie w pracach zespołu,
mającego na celu opracowanie
planu bezpieczeństwa wody.
Adresatami zaproszenia są
wszystkie osoby i instytucje,
posiadające jakąkolwiek wiedzę
na temat potencjalnych zagro-
żeń ujęć wody, miejsc poboru
i obiektów uzdatniania wody
na terenie gminy Lubsko, jak i
miejscowości przyległych, gdyż
potencjalne źródła zagrożeń
mogą wynikać z przenikania
do warstw wodonośnych za-
nieczyszczeń z terenów od-
dalonych nawet o kilkanaście
kilometrów od źródeł poboru
wody.
9
ŚCIANKA
Rozmawiam z
dyrektorem OSiR w
Lubsku Robertem
Sciłbą.
Magazyn Lubski: Ośrodek
Sportu i Rekreacji wzbogacił
się o nowy sprzęt. Co to jestiod |
kogo go otrzymał? kj
Robert Ściłba: Jest to mobilna Ę
ścianka wspinaczkowaufundowa- |
na przez Powiat Żarski — Starostę
Janusza Dudojcia z projektu „Przy- |
goda z Nysą”- rozbudowa pogra-
nicza polsko-niemieckiego etap |
IV. Ześcianki będziemy korzystać
i przy każdej okazji udostępniać ją |
mieszkańcom naszego miasta. Nie
zapłaciliśmy za to ani złotówki
(wartość ścianki to ok 160 tys. |
złotych). Nasz obiekt wzbogacił
się dzięki tej darowiźnie o bardzo H
atrakcyjną rzecz.
ML: O przekazaniu Ścianki mówiło się
już od dawna, dlaczego dopiero teraz
to nastąpiło?
RŚ: Były jakieś niedomówienia z
władzami miasta. Na szczęście teraz to
rozwiązano polubownie i ścianka jest
własnością OSiR-u. Nasza oferta jest
U
ściankę, teren wokół Zalewu Karaś
jest oświetlony , także wszystko idzie
w dobrym kierunku. Bardzo się cieszę,
że współpraca na linii Powiat — Gmina
układa się coraz lepiej.
ML: Dziękuję za rozmowę.
LG.
SZANOWNI MIESZKAŃCY MIASTA I GMINY LUBSKO!
Okres jesienny sprzyja porządkom w
ogrodach i na działkach.
Róbmy to w sposób przemyślany, nie
szkodząc tym sobie i innym oraz zgodny
z prawem.
Wydział Infrastruktury i Gospodarki Ko-
munalnej Urzędu Miejskiego w Lubsku
przypomina, że na terenie całej Gminy
Lubsko obowiązuje ZAKAZ SPA-
LANIA WSZELKICH ODPADÓW,
TAKŻE ORGANICZNYCH (w postaci
traw, liści itp.).
Wynika to z przepisów art. 31 ust. 7
ustawy o odpadach, zgodnie z którymi
odpady można spalać tylko w instala-
cjach lub urządzeniach przeznaczonych
do tego celu.
Nie wyrzucajmy wszystkiego, suche i
zdrowe liście można wykorzystać do
osłonięcia roślin przed mrozem.
Dodatkowo zgodnie z Regulaminem
utrzymania czystości i porządku na
terenie Gminy Lubsko, odpady zielone
objęte są obowiązkiem selektywnego
zbierania.
Właściciele nieruchomości mogą nie-
odpłatnie przekazać odpady zielone do
Punktu Selektywnego Zbierania Odpa-
dów Komunalnych, który znajduje się
przy ul. Traugutta 3 w Lubsku.
Punkt czynny jest od poniedziałku do
piątku w godzinach 8:00 — 20:00 oraz w
soboty 7:00 — 16:00.
Właściciele działek i nieruchomości
niezamieszkałych, tj. tereny ogrodów
działkowych powinni zawrzeć umowę
na odbiór odpadów z przedsiębiorcą po-
siadającym odpowiedni wpis do rejestru
działalności regulowanej.
Nieprzestrzeganie ww. zakazu grozi
konsekwencjami finansowymi.
A-M
W REGIONIE
Uczestnicy Środowiskowego Domu
Samopomocy wzięli udział we wspania-
łej, czterodniowej wycieczce (8-11.10).
Trasa wiodła przez zabytkowe miejsco-
wości. Najpierw był Biskupin, potem
Gniezno, Poznań, aż w końcu Opactwo
Benedyktynów w Lubiniu.
Uczestnicy Warsztatów Terapii Za-
jęciowych w Lubsku odwiedzili 12
października Szkołę Podstawową w Wi-
cinie. Uczniowie po raz pierwszy mieli
możliwość zapoznania się z techniką
czerpania papieru.
W ramach Tygodnia Kodowania „„Su-
perKoderzy” z klas piątych Szkoły Pod-
stawowej nr 2 w Lubsku przeprowadzili
18 października zajęcia z uczestnikami
WTZ. Zapowiada się super współpraca,
ponieważ umówiono się już na kolejne
spotkanie.
Podobne spotkanie w SP nr 2, ale z
uczestnikami ŚDS miało miejsce 29 paź-
dziernika. Zdolni uczniowie przeszkolili
gości z podstaw programowania i obsługi
naszej drukarki 3D. Tutaj także zapowia-
da jest kontynuacja spotkań.
Uczestnicy WTZ odwiedzili 8 listopada
Izbę Pamięci w Jasieniu. Norbert Piąt-
kowski przeprowadził żywą lekcję histo-
rii, uświadomił - jak ważna jest pamięć
o naszych przodkach i wydarzeniach
z przeszłości. Odwiedzono również
Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury w
Jasieniu. Podziwiano prace wykonane
metodą decoupage oraz scrapbookin-
gu: piękne zdobione skrzynki, butelki,
o Wieści z WTZiŚDS
świeczniki i ozdoby choinkowe.
Uczestnicy ŚDS 14 listopada szukali
skarbów w Jasieniu. Gościli również w
Bibliotece Publicznej oraz w siedzibie
Koła PTTK „Włóczęga”. Było wiele
atrakcji m.in. ognisko i pieczone kieł-
baski.
M. Sienkiewicz
KONKURS WIEDZY HISTORYCZNEJ „GENERAŁ JÓZEF HALLER
— SZLAK BOJOWY ORAZ ZASŁUGI DLA PANSTWA POLSKIEGO”
W czwartek dnia 25.10.2018 r.
w Muzeum Pogranicza Śląsko -
Łużyckiego w Żarach odbył się II
etap IV Konkursu Wiedzy Histo-
rycznej pt. „Generał Józef Haller
— szlak bojowy oraz zasługi dla
państwa polskiego”.
W konkursie uczestniczyło 23 uczniów
z całego powiatu. Pierwsze miejsce
wywalczyła uczennica reprezentująca
Zespół Szkół Technicznych w Lubsku
Uczestnicy Konkursu Historycznego pt. „Generał Józef Haller — szlak bojowy oraz zasługi dla państwa polskiego” reprezentujący
ZST Lubsko. Stoją od lewej: Estera Zając, Michał Gembara, Marika Książka i Kacper Zielonka wraz z nauczycielem historii
— Estera Zając. Ponadto Zespół Szkół
Technicznych reprezentowało jeszcze
trzech członków Szkolnego Klubu
Historycznego „„PIAST”: Kacper Zie-
lonka (III miejsce), Michał Gembara
(VI miejsce), Marika Książka (VIII
miejsce). W dalszych konkursach
życzymy uczniom jeszcze wyższych
lokat.
Krzysztof Kowsz
Krzysztofem Kowszem.
Fines S.A, z siędziką w Sogłocae
Feu SA z uiędziką w Sopocie fH
Hank SA, Mełank SA, Nas
Bank Polaka GA, Falffeizren Bank Polaka SA mar [im podycrkowych
rów, InCredil Spo z Gó, Netliedit Spor co, IPF Polska
WNIOSEK
Q POŻYCZKĘ
IBM], ul. Jóreia Wybickiego |3%, RPKUJOSIA działa poprzej wach
anótyzowanych aqgórdów jakn todrik kr banław Alior Hank BA, MG Bank Śląsk GA. Goin Nobła
E te I kark S.A. TE edi MIL Dadział ” w Polsne, Sartance
Aaa Połica SA, Mach Poland. zp.
Sp. r G6. Prowideni Połska SA. SUpOGósŁ
A$ inlbańk Spółka
Et. TAK TÓ Fineetóe Sg. 7 00, SAS Kserty| R Fdan, Wins Fitarece a zuc, kikrokasa 5.A, Feiradurn Fian
Fapa Spor 0.0, Fapkla Sp, r on, CredliSlai *
pryedstreznia ole ty krokowe
Fypadtachi, podpirywaria umów kiet
Kź Ga, Funzić Miki
Sp rom W rakrede umiów pe raczjącya bameami i pa a szkoy mii Fiaes S.A. jest umocowany eloć
yezkwej, pazetwar rania danych
Sp. 1 na, Prana Fakicunej SA, Mar
Sp
Ic
R
„ nkamacji | dokumentów dotyczących ogł
utńecgających się a kiedylipokycoykę Ońt Pa inimacji i dokismentówe WORYCA tw moektóryche
ytuńporyczki lut edia kmoty kaedyhufpożyczki na
stawie
EREMIE nomnocnictm wyjaśnianie przyczyn braku splaty kradytuwpocyczki: Stanna dzień 31.10.2016 r.
Zamiast uprawiać finansowy fitness,
Kredyty i pożyczki ponad 30 firm
© 509 277 172
Odwiedź naszą placówkę
10
MAGAZYN LUBSKI NR 11/2018 (334)
i F nń oJeICe LUA
bankowy
WIELE POŻYCZEK — JEDNO MIEJSCE
Lubsko ul. Śródmiejska 4 ( deptak )
www.fines.pl
Mieszkańcy Tucholi Żarskiej
postanowili uczcić setną
rocznicę odzyskania przez
Polskę Niepodległości w
niecodzienny i wyjątkowy
sposób.
11 listopada zgromadzili się na spe-
cjalnie przygotowanym miejscu,
aby oddać hołd wszystkim tym,
którzy walczyli o wolną Polskę. Rolę
prowadzącego patriotyczny piknik
przyjął na siebie Ireneusz Kurzawa.
Ponad stuosobowa grupa uczestników
przystrojonych kotylionami odśpie-
wała Mazurka Dąbrowskiego podczas
wciągania flagi na maszt. Najbardziej
podniosłym momentem było odsło-
nięcie pamiątko-
wej tablicy i zło- |
żenie kwiatów. W
ramach imprezy
Stowarzyszenie
Cyklistów „Bez
Focha” zorgani-
zowało rajd rowe-
rowy, a Stowarzy- |
szenie Strzelec- |
twa Sportowego
„Gryf" zaprezen-
towało kolekcję
broni sportowej.
Po powrocie z
rajdu organizatorzy zadbali o poczę-
stunek przy ognisku integracyjnym.
Fot. Stowarzyszenie Cyklistów
„Bez Focha”
Miło jest nam poinformować, iż
z okazji Święta Edukacji (14 X)
nauczycielka języka polskiego z
Niepublicznej Szkole Podstawowej
im. Noblistów Polskich w Lub-
sku, Ewa Zienkiewicz-Franczak
została beneficjentką Nagrody |>
Ministra Edukacji Narodowej: ||
jest to najwyższe wyróżnienie w
zawodzie nauczycielskim, przy-
znawane najbardziej zasłużonym
pedagogom za wybitne osiągnię-
cia. A takie E.Zienkiewicz-Fran-
czak niewątpliwie ma na swoim
koncie. W ciągu zaledwie 11 lat
pracy pedagogicznej wykształ-
ciła 30 laureatów i finalistów
różnych konkursów i olimpiad
przedmiotowych na szczeblu
wojewódzkim i centralnym. Jest
autorką publikacji naukowych,
jak również projektów i innowa-
cji pedagogicznych. Mimo tak
wielu zajęć znajduje jeszcze czas
i siły na wolontariat. Nauczając
z wielkim oddaniem młodzież
dba także o własną edukację,
stanowiącą przecież warsztat
pracy pedagogicznej: w maju
br. obroniła tytuł doktora nauk
humanistycznych w zakresie
literaturoznawstwa na Uniwersy-
tecie im. Adama Mickiewicza w
Poznaniu. Serdecznie gratulujemy!
Red. nsp.
W dniu 6 listopada 2018 roku w Lubskim
Domu Kultury odbył się VI Festiwal
Pieśni Patriotycznej zorganizowany
przez Zespół Szkół Technicznych w
Lubsku. W festiwalu udział wzięło 31
szkół. Przegląd przeprowadzony został
w 3 kategoriach: uczniów klas 1-4 szkół
podstawowych, 5-8 szkół podstawowych
i uczniów szkół ponadgimnazjalnych,
które, oceniało jury w składzie: Katarzy-
na Kromp Wójt Gminy Tuplice, Maria
Łaskarzewska- Dyrektor Lubskiego
Domu Kultury, Małgorzata Cegielska-
Ośrodek Kultury w Trzebielu.
Oficjalnego otwarcia Festiwalu doko-
nała pani Alicja Czerniawska Dyrektor
Zespołu Szkół Technicznych w Lubsku.
Ta impreza nie odbyłaby się bez wsparcia
naszych darczyńców.
Są to:
Starosta Powiatu Żarskiego pan Janusz
Dudojć,
Pan Krzysztof Kielec Prezes Zarządu
Kostrzyńsko- Słubickiego Specjalnej
Strefy Ekonomicznej,
Pani Małgorzata Delijewska PZU od-
dział w Lubsku,
Pan Artur Zieliński PKO Bank Polski
oddział w Lubsku,
Burmistrz Miasta Jasień pan Andrzej
Kamyszek,
Burmistrz Miasta Lubsko pan Lech
Jurkowski
Dyrektor Lubskiego Domu Kultury pani
Maria Łaskarzewska,
Wójt Gminy Tuplice pani Katarzyna
Kromp,
Andrzej Madej Eurogaz
Zenon Stachowski — Firma Transporto-
wa w Sławie
Słowa podziękowania kierujemy rów-
nież do:
Spółki Magnolia w Lubsku,
Państwa Danuty i Tadeusza Pogorzel-
skich- Piekarnia lubsko,
Tomasza Apanowicza - Piekarnia
Górzyn,
Piekarni „, Zakątek” w Lubsku,
Anny Ślawskiej piekarnia Lipinki
Łużyckie,
Piekarni Czarneccy w Jasieniu,
Pizzerii „„ MAFIA” w Lubsku,
Kwiaciarni „Lawen-
da” w Lubsku
W czasie obrad jury
uczestnicy obejrzeli
prezentację multi-
medialną przedsta-
wiającą wcześniejsze
festiwale. Elemen-
tem, który pobudził
widownię do śpiewu
i tańca było KARA-
OKE- poprowadzone
przez Barbarę Mać-
kowiak.
Nagrody otrzymali:
w kategorii : szkoły podstawowe klasy
I-IV
Grand Prix — Inga Wujciów Miejsko
Gminny Ośrodek Kultury w Jasieniu,
w kategorii : szkoły podstawowe klasy
V- VIII - Szkoła Podstawowa w Lubsku,
w kategorii: klasy III gimnazjum i szko-
ły średnie - Grand Prix- Julia Łabuda
Katolickie Liceum Ogólnokształcące
w Żarach.
Wyróżnienia:
1. Szkoła Podstawowa w Tuplicach- III
klasa gimnazjum,
2. Katarzyna Szymaniec- Stowarzysze-
nie Przyjaciół Jedynki w Lubsku,
3. Zespół Szkół Ogólnokształcących i
Ekonomicznych w Lubsku,
4. Nagroda Burmistrza Miasta Lubska-
Szymon Grochowski MGOK w Jasieniu
5. Nagroda Burmistrza Miasta Lubska
— Nicole Skrętkowska Zespół Szkolno-
Przedszkolny w Jasieniu,
6. Nagroda Burmistrza Miasta Jasienia-
MAGAZYN LUBSKI NR 11/2018 (334)
Szkoła Podstawowa Nr 2 w Żarach,
7. Nagroda Wójta Gminy Tuplice- Spe-
cjalny Ośrodek Dla Dzieci Z Wadami
Słuchu i Mowy w Żarach,
8. Nagroda PKO BP Oddział w Lub-
sku- Marika Książka z Zespół Szkół
Technicznych w Lubsku,
9. Nagroda — Pizzeria „Mafia”- Kornel
Mielcarek, Gabriel Chęciński- Kupisz
— Szkoła Podstawowa Nr 1 w Lubsku,
10. Nagroda Specjalna Dyrektora Lub-
skiego Domu Kultury- Zespół Szkół
Specjalnych Żary,
Poczęstunek dla gości i uczestników
przygotowali uczniowie Technikum
Żywienia i Usług Gastronomicznych z
ZST Lubsko- pod opieką nauczycielek:
E. Świrydy-Kałuży, M. Ogonowskiej,
A. Butkiewicz.
W organizację zaangażowani byli na-
uczyciele i pracownicy ZST oraz pra-
cownicy Lubskiego Domu Kultury. W
programie wystąpili członkowie Klubu
Seniora z Lubska.
Koordynator: Barbara Nadskakuła-
Maćkowiak.
Barbara Maćkowiak
11
12
W ramach ogólnopolskiego Pro-
gramu Wieloletniego NIEPODLE-
GŁA na lata 2017-2021pod hasłem
Niepodległa Polska Stulecie Odzy-
skania Niepodległości na terenie
SP nr 3 w Lubsku zorganizowano
szereg działań dydaktyczno -
wychowawczych związanych z
wydarzeniami 11 listopada 1918
roku. Prace nad projektem rozpo-
częto już w czerwcu 2018r. Dzięki
zaangażowaniu i współpracy całe-
go grona pedagogicznego projekt
został doceniony, a szkoła uzyskała
dofinansowanie MEN na jego re-
alizację w kwocie 6444 zł.
We wrześniu 2018r. nauczyciele
i uczniowie przystąpili do zadań
projektowych. Sporządzono ta-
blice informacyjne oraz plakaty
dotyczące zaplanowanych dzia-
łań rocznicowych. Nauczyciele
przeprowadzili w klasach lekcje
dotyczące symboli narodowych i
wydarzeń historycznych związa-
nych z odzyskaniem przez Polskę
niepodległości. Na lekcjach pla-
styki uczniowie wykonywali prace
plastyczne wpisane w tematykę
niepodległościową. Dzięki zaan-
gażowaniu nauczycieli, uczniów,
rodziców oraz przyjaciół szkoły
przygotowano wystawę pamiątek
historycznych — zdjęć, albumów,
bibelotów. W szkolnej bibliotece
zaprezentowano wystawę książek
o tematyce patriotycznej. Ideą
wrześniowej realizacji projektu
było zwrócenie uwagi uczniów na
historię regionu, historię Naszej
Małej Ojczyzny. Uczniowie klas
I-II zwiedzili Izbę Pamięci w
Jasieniu, a uczniowie klas 5B i 6B
byli na wycieczce w Muzeum Jeń-
ców Wojennych w Żaganiu. Lekcje
muzealne cieszyły się powodze-
niem, uczniowie chętnie w nich
uczestniczyli, a co najistotniejsze
odkrywali nieznane im dotąd fakty
związane z Ziemią Lubuską.
Październik w lubskiej Trójce
również obfitował w szereg atrak-
cyjnych wydarzeń. Uczniowie
klas V - VIII wzięli udział w
wewnątrzszkolnym konkursie
plastycznym „Polska w obrazach”,
auczniowie klas I-- III w konkursie
„Kartka urodzinowa i życzenia dla
Polski”. Szkolne korytarze SP nr 3
ozdobiły okolicznościowe gazet-
ki, których przewodnim hasłem
były wydarzenia i bohaterowie
walczący o niepodległą Polskę.
Nie zabrakło tu również cieka-
wostek i akcentów regionalnych.
Uczniowie dowiedzieli się: jaki
wpływ na rozwój Lubska miała I
wojna światowa, dlaczego lokalna
ludność opuszczała miasto. Oprócz
wydarzeń związanych z burzliwą
historią przełomu XIX i XX wieku
na terenie SP nr Zorganizowano
imprezy sportowe. 6 października
2018 r. w ramach projektu „Nie-
podległa” odbył się marsz Nordic
Walking szlakiem historycznych
miejsc "Mojej małej ojczyzny". Wzię-
li w nim udział rodzice, uczniowie
i nauczyciele. Łączyć przyjemne z
pożytecznym to prawdziwa sztuka.
Uczestnicy marszu zgodnie stwier-
dzili, żeto doskonała forma spędzenia
wolnego czasu.18 października 2018
MAGAZYN LUBSKI NR 11/2018 (334)
r. w ramach projektu „Niepodległa
odbył się turniej siatkówki „„Razem
dla Niepodległej” o Puchar Dyrek-
tora Szkoły. Rodzice, uczniowie i
nauczyciele świetnie bawili się gra-
jąc na cześć naszej Ojczyzny. Mecz
był bardzo wyrównany. Rodzice i
nauczyciele wygrali 3:2. Brawa dla
obydwu drużyn!
Kolejne działanie projektowe to wy-
cieczka do Poznania. 26 października
2018 r. w ramach programu ucznio-
wie pojechali na wycieczkę do Pozna-
nia. O 10.30 dotarli na Dworzec Letni
skąd, wraz z przewodnikiem, ruszyli
śladami Ignacego Paderewskiego. Po-
dążając tropem kompozytora przeszli
przez Plac Mickiewicza i Dzielnicę
Cesarską, dotarli pod pomnik Po-
wstania Wielkopolskiego, a stamtąd
pod Hotel Bazar, gdzie w 1918r. roz-
poczęło się powstanie wielkopolskie.
Po południu uczestniczyli również w
lekcji muzealnej w Muzeum Histo-
rycznym Miasta Poznania i zwiedzili
Wielkopolskie Muzeum Wojskowe.
To była piękna lekcja o trudnej drodze
do niepodległości.
Listopad w SP nr 3 w Lubsku to
prawdziwy maraton Niepodległej.
Tydzień obchodów 100- lecia Odzy-
skania Niepodległości, realizowany w
naszej szkole w ramach projektu Nie-
podległa, rozpoczęliśmy Gminnym
Konkursem Teatrów Szkolnych, pt.:
„Legendarne początki państwa pol-
skiego”. Głównym celem konkursu
było przybliżenie historii początków
państwa polskiego iroz-
budzenie zainteresowań OJCZYZNĄ
oraz kształtowanie postaw twórczych,
rozwijanie wyobraźni, kreatywności
i wrażliwości. Uczniowie wszystkich
szkół podstawowych, publicznych i
niepublicznych, mieli okazję zapre-
zentować swoje artystyczne umie-
jętności. Przegląd odbył się w LDK,
wzięły w nim udział 4 szkoły: SPI,
Niepubliczna Szkoła Podstawowa im.
E. Bojanowskiego, Szkoła Podstawo-
waw Górzynie i SP3. Jury w składzie:
p. A. Czerniawska, p. A. Hekkert, p. T.
Załużna i p. M. Szaja oraz zaproszeni
goście obejrzeli barwne i różnorodne
widowiska opowiadające o począt-
kach państwa polskiego. W rezultacie
na najwyższym podium stanęła:
Szkoła Podstawowa nr 1 i Szkoła
Podstawowa nr 3 z takim samym
wynikiem zdobytych 161 punktów;
na II miejscu: Szkoła Podstawowa
im. S. Żeromskiego w Górzynie z
wynikiem: 115 punktów i równie
zaszczytne III miejsce zdobyła Szkoła
Podstawowa im. E. Bojanowskiego z
wynikiem 100 punktów. W konkursie
brane pod rozwagę były walory edu-
kacyjne przedstawienia, realizacja za-
łożonych celów, sposób przekazania
treści, związek z tematem, forma ipo-
mysłowość wykonania, scenografia,
kostiumy, jakość i „profesjonalizm”
gry aktorskiej uczniów.
W czwartek 08.11.2018r. w naszej
szkole miały miejsce dwa niezwy-
kłe wydarzenia. Pierwsze z nich to
uroczysta akademia „Odrodzenie
Państwa Polskiego” uwieńczone
posadzeniem na terenie naszej szkoły
pamiątkowego dębu. Drugie to — lek-
cja żywej historii, która przeniosła nas
na pola bitewne I wojny Światowej
oraz wprost do gabinetu marszałka
Józefa Piłsudskiego. Dzięki współ-
pracy z grupą rekonstrukcyjną „AS
Historii” uczniowie naszej szkoły
oraz zaproszeni goście mogli obejrzeć
rekwizyty przeniesione z pól bitew-
nych Powstania Wielkopolskiego
oraz Powstań Śląskich. „AS Historii”,
czyli profesjonalny rekonstruktor
historii Pan Artur Student opowiadał
ciekawe historie dotyczące między
innymi jego przodków, prezentował
mundury i broń z okresu I wojny
światowej. Suche fakty nabierały
życia, koloru i kształtu. Uczniowie
wcielali się w żołnierzy, przymierzali
mundury, zakładali maski gazowe —
nie było łatwo, ale zpewnością cieka-
wie. Lekcję żywej historii urozmaicili
również członkowie Motocyklowego
Klubu Stróżów Prawa BLUE Knights
POLAND III, którzy zaprezentowali
mundury i uzbrojenie Legionów Pił-
sudskiego, a Pan Janusz Pekar wcielił
się w rolę Naczelnika Państwa Józefa
Piłsudskiego. Wywiad z Józefem
Piłsudskim przeprowadzony przez
uczennicę klasy 7a Wiktorię Łobo-
dziec na długo pozostanie w naszej
pamięci. Nauwagę zasługuje również
prezentacja sanitariuszek I wojny
światowej — tu doskonale spisały się
uczennice klasy 7a: Julia Jaros, Wik-
toria Łobodziec, Nicola Choińska,
Daniela Doktor, Ernesta Głogowska,
Anna Kowalska i Klaudia Szczerbata.
Piękne stroje sanitariuszek budziły
podziw i zainteresowanie, ale praw-
dziwą sensacją był „Bunt obcasów”.
Gratulujemy pomysłowości!
Żywa lekcja historii okazała się do-
skonałym pomysłem, dzięki któremu
nawet najmłodsi uczniowie naszej
szkoły mogli jednocześnie uczyć się i
bawić. A jakie wrażenia zrobiliśmy na
naszych gościach? Zainteresowanych
odsyłamy do strony www.ashistorii.
pl, na której Pan Artur Student za-
mieścił następujący wpis: „Niecałe
500 kilometrów w jedną stronę, ale
było warto! Tym razem "AS Historii"
z"żywą lekcją historii" odwiedził ma-
lownicze miasteczko Lubsko na za-
chodnich rubieżach naszego pięknego
kraju. Wspaniałe dzieciaki, wspaniali
nauczyciele, wspaniała szkoła. Szko-
da, że zabrakło czasu na zwiedzanie
samego miasteczka, ale po szybkim
research'u wiem, że następnym razem
muszę wygospodarować na to czas,
bo jest co zwiedzać!”
Piątek 09.11.2018r. piękna inicjatywa
— społeczność naszej szkoły wzięła
udział w Marszu Niepodległości
ulicami Lubska. Wszyscy uczniowie
nieśli 93 metrową biało-czerwoną
flagę, którą w ramach happeningu
owinięto Ratusz. Gdy dołączyli
do nas uczniowie innych lubskich
szkół oraz przedstawiciele władz
miasta, o godzinie 11.11 wspólnie
odśpiewaliśmy Hymn Polski.
To było naprawdę wzruszające
przeżycie.
Uczcić 100 lat Niepodległości
można na wiele sposobów. My
postanowiliśmy 10.11.2018r. kibi-
cować drużynie Stelmet Enea BC
Zielona Góra. Grupa 10 chłopów,
uczniów klas 8a, 8b i 7a miała
okazję zasiąść na trybunach hali
CRS wstrefie kibica i uczestniczyć
w pięknym, pełnym emocji sporto-
wym widowisku. Przed meczem o
godz. 11.00, nasi uczniowie mieli
możliwość zobaczyć sale trenin-
gowe, przyjrzeć się rozgrzewce
zawodników. Miłosza i Maksymi-
liana, uczniów klasy 8b spotkało
wyjątkowe wyróżnienie — gdy
zawodnicy obu drużyn wyszli na
boisko, chłopcy wspólnie z pra-
cownikami CRS rozwinęli z trybun
olbrzymią biało-czerwoną flagę i
wówczas wszyscy obecni na hali
odśpiewali Mazurka Dąbrowskie-
go. „To było coś niesamowitego!”
— powiedzieli chłopcy.
Mecz Stelmetu z Arką Gdynia był
niezapomnianym przeżyciem!
Gry na żywo nie zastąpi najlepsza
transmisja. Zielonogórzanie spra-
wili swoim fanom piękny prezent
- wynik meczu 113: 93. A gdy w
strefie byłych zawodników Stel-
metu pojawił się Thomas Kelati,
powitała go gorąca owacja trzech
tysięcy fanów naszej drużyny.
Radość z wygranej była również
entuzjastyczna. Brawa na stojąco!
I oczywiście po meczu ekscytujący
uścisk dłoni zawodników Stelmetu
- zwycięskiej drużyny i autografy
to było coś! Serdecznie dziękujemy
członkom Motocyklowego Klubu
Stróżów Prawa BLUE Knight
Poland III, dzięki pomocy których
mogliśmy uczestniczyć w tak
pięknym sportowym wydarzeniu.
Niedziela 11 listopada 2018r. — w
uroczystych obchodach Dnia Nie-
podległości nie zabrakło sztandaru
naszej szkoły. Uczniowie SP3 z
Oddziałami Integracyjnymi uczest-
niczyli w uroczystym podniesieniu
flagi państwowej na Placu Wolno-
ści, byli obecni na mszy w intencji
Ojczyzny .
To nie koniec naszych działań
związanych z Programem NIE-
PODLEGŁA na lata 2017-2021.
Cieszymy się, że Nasza Szkoła
może aktywnie włączyć się w
obchody odzyskania przez Polskę
niepodległości. Jesteśmy dumni z
naszych uczniów, którzy swoim
zaangażowaniem w zadania pro-
jektowe udowodnili, że Ojczyznę
można kochać na wiele sposobów.
Agata Sułkowska
Dnia 9.11.2018r, punktualnie o godz.
11.11 wszystkie przedszkolaki w
Przedszkolu nr 3 w Lubsku odśpiewa-
ły cztery zwrotki hymnu narodowego.
W przedszkolu kształtujemy postawy
patriotyczne, a jednym z takich zadań
jest uczenie Hymnu Narodowego.
Wzruszająco wyglądały dzieci, które z
wielkim zaangażowaniem i uczuciem
zaśpiewały cały Mazurek Dąbrow-
skiego.
red.
Dnia 7 listopada Szkoła Podstawowa
nr 3 z Oddziałami Integracyjnymi im.
Adama Mickiewicza w Lubsku zor-
ganizowała Międzyszkolny Konkurs
Recytatorski poświęcony Polskiej
Poezji Patriotycznej dla uczczenia
100. rocznicy odzyskania przez
Polskę Niepodległości. W konkursie
udział wzięli uczniowie szkół pod-
stawowych.
I miejsce w kategorii klas V-VI zdobył
Przemysław Nowak, w kategorii klas
VII - VIII, I miejsce zdobyła Ewa
Rewaj. II miejsce zajęli: Wiktoria Za-
krzewska, Wiktor Fila, a w kategorii
starszej młodzieży: Kornelia Sładka.
MAGAZYN LUBSKI NR 11/2018 (334)
Trzecie miejsce na podium zdobyły:
Julia Szymczak, Laura Paulus i Ame-
lia Waluś. Jak mawiał Jan Twardow-
ski: "Powołaniem poezji jest ocalić
wartości najważniejsze i podeptane".
A-M
13
W dniach 8 i 9 listopada 2018 r. w
Przedszkolu Nr 5 w Lubsku obcho-
dzono 100 -lecie odzyskania przez
Polskę niepodległości. Wstępem do
obchodów uroczystości był konkurs
pieśni patriotycznej, wychowankowie
przygotowali pieśni patriotyczne , któ-
re przybliży historię naszego kraju za
czasów pradziadków. Galowe stroje,
biało — czerwone kotyliony oraz wy-
strój sali dopełniły podniosłą atmos-
ferę uroczystości. Cała społeczność
przedszkolna odśpiewała hymn Polski
, anastępnie dzieci z grupy „Motylki”
zaprezentowały montaż słowno-mu-
zyczny o treściach patriotycznych.
Przedszkolaki słowem i piosenką
oddały szacunek symbolom narodo-
wym, symbolom walki o wolność i
zwycięstwo oraz miłość do Ojczyzny.
Nie zabrakło wspomnień o czasach,
kiedy nie było Polski na mapie .Recy-
tacje wierszy i dialogi przeplatały się
pieśniami patriotycznymi, które wręcz
dzieci porywały . Wychowankowie
wykazali się ogromnymi umiejętno-
ściami i zdali „egzamin” wiedzy o
naszej Ojczyźnie.
Henryka Miszkurka
14
W czwartkowy wieczór 8 listopada
z okazji 100 rocznicy odzyskania
przez Polskę Niepodległości, pod-
niosła atmosfera udzieliła się również
podopiecznym, wychowawcom i go-
ściom Specjalnego Ośrodka Szkolno
- Wychowawczego w Lubsku, który
zorganizował wieczornicę z pieśnią
patriotyczną.
Przygotowano montaż słowno - mu-
zyczny, którego celem było zobrazo-
wanie sytuacji politycznej kraju, jaka
miała miejsce przed odzyskaniem
przez Polskę Niepodległości. Szcze-
gólny nacisk położono na ukazanie
ducha narodu polskiego, który przez
123 lata niewoli, stale wychodził z
inicjatywą walki o niepodległą, su-
werenną ojczyznę.
Interpretacje muzyczne i recytatorskie
pozwoliły wczuć się w rozterki i
uczucia Polaków walczących o nie-
Toki. TEZ
Piękny spektakl w wykonaniu
uczniów i nauczycieli pozwolił przy-
wołać wydarzenia historyczne od-
MAGAZYN LUBSKI NR 11/2018 (334)
sA, ez ka -
dając hołd wszystkim, którzy naszą
wolność okupili własnym cierpieniem
i życiem.
A-M
Owacjami na stojąco mieszkańcy
Lubska podziękowali za występ
uczniom i nauczycielom Szkoły
Podstawowej nr 2. Przygotowane
z okazji 100 — lecia odzyskania
przez Polskę niepodległości przed-
stawienie różniło się od tradycyjnej
akademii. Twórcy przyjęli nieco
odmienną koncepcję ukazania
skomplikowanej historii Polski
— rozmawiały o niej dzieci i to z
ich punktu widzenia widzowie
mogli spojrzeć na bohaterów walk
o niepodległość. Młodzi aktorzy
przedstawili historię zwykłego i
niezwykłego zarazem zadania do-
mowego — przygotowania prezenta-
cji na lekcję historii. Praca nad nim
przerodziła się w fascynującą wę-
drówkę po drogach do odzyskania
Takiej lekcji patriotyzmu, jaką można
było zobaczyć 6 listopada w Szkołach
im. Edmunda Bojanowskiego, pozaz-
drościłby niejeden nauczyciel i niejeden
uczeń chciałby wziąć w niej udział. W
pięknej, jesiennej scenerii cała szkolna
społeczność i zaproszeni goście odtań-
czyli poloneza. W czasie uroczystości
uczniowie klasy V zaprezentowali
spektakl, w którym dali FĘ
prawdziwą wykładnię
patriotyzmu. Przenieśli |
oni wszystkich na ulice |-
polskich miast, gdzie prze-
chodzący Polacy mogli |
pochwalić się swoją wie-
dzą na temat historii Pol- |
ski. Jak się okazało nasze |
społeczeństwo nie dorosło
jeszcze do patriotyzmu
Dopiero mały Kowalski,
któremu przyśnił się sen o
niepodległości. Barwny program
zawierał nie tylko sceny teatralne,
dotyczące zarówno przeszłości
jak i współczesności, ale także
polskie tańce narodowe: poloneza,
krakowiaka i mazura. Nie zabrakło
również wzruszających polskich
pieśni patriotycznych i wojskowych
i recytacji utworów poetyckich w
wykonaniu młodych artystów. Taka
lekcja patriotyzmu nie zdarza się
często. Pozostawia dumę, radość i
niezapomniane chwile wzruszeń w
sercach widzów. Program przygoto-
wali nauczyciele SP2: Lila Pabisiak,
Małgorzata Cierebiej — Graczyk,
Danuta Rogacewicz, Iga Ossow-
ska, Jolanta Taranowicz, Marlena
Wawrzyniak, Joanna Bereźnicka.
AR.
początkach państwa polskiego z odwagą
wyznał, czym dla niego jest patriotyzm i
ojczyzna. W końcu każdy z uczestników
tej wspaniałej uroczystości mógł dać wy-
raz swego patriotyzmu, śpiewając pieśni
żołnierskie. Wspólne śpiewanie połączy-
ło trzy pokolenia. Śpiewali słuchacze
UTW, nauczyciele, rodzice i dzieci.
AR.
Nasz Ukochany Kraj sto lat temu odzy-
skał Niepodległość! Z tej okazji ucznio-
wieinauczyciele Szkoły Podstawowej nr
1 w Lubsku bardzo aktywnie włączyli się
w działania związane z upamiętnieniem
tej wspaniałej rocznicy.
Już w maju br. we współpracy z Urzę-
dem Miasta w Lubsku przygotowano
obszerny projekt związany z obchodami
Stulecia Polski Niepodległej. Jednym z
ważniejszych jego punktów było zorga-
nizowanie uroczystej sesji historycznej,
która miała miejsce 9 listopada 2018 roku
w sali widowiskowej LDK.
Konferencja odbywała się w ramach
międzynarodowego projektu dotyczą-
cego współpracy partnerskich gmin
Lubsko i Masny we Francji. W swoich
założeniach program sesji upamiętniał
setną rocznicę Odzyskania Niepodle-
głości przez Polskę, stwarzał okazję do
refleksji na temat patrioty-
zmu oraz podkreślał rolę
Francji w naszych dążeniach
niepodległościowych.
Uroczysta konferencja sta-
nowiła zwieńczenie kilku-
tygodniowych działań pro-
wadzonych w większości
lubskich szkół. Związane
one były z przygotowaniem
prezentacji multimedialnej
na konkurs gminny, którego
rozstrzygnięcie nastąpiło |
podczas sesji. W zmaga- |ggl
niach udział wzięły cztero-
osobowe drużyny z sześciu
placówek oświatowych: SP
1 w Lubsku, SP 2 w Lubsku,
Zespół Szkół im. E. Bojanowskiego,
SP w Górzynie, Niepubliczna Szkoła
Podstawowa w Mierkowie i NSP im.
Noblistów Polskich w Lubsku.
Po długich obradach jury konkursowe
wyróżniło trzy placówki: Zespół Szkół
im. E. Bojanowskiego (I miejsce), SP I
w Lubsku (II miejsce), SP w Górzynie
(III miejsce).
W drugiej części sesji ucznio-
wie lubskich szkół przystąpili
do quizu geograficzno - histo-
rycznego, który nie tylko upo-
rządkował i wzbogacił wiedzę
o ważnych wydarzeniach w
dziejach narodu polskiego,
ale też dostarczył wielu infor-
macji na temat kultury fran-
cuskiej. Przygotowany przez
pana K. Olejnika konkurs
wzbudził duże emocje zarów-
MAGAZYN LUBSKI NR 11/2018 (334)
no wśród uczestników, jak i publiczności.
W czasie konferencji swoimi refleksjami
i ciekawymi spostrzeżeniami na temat
polskiej przyrody podzielił się pan Pa-
weł Mrowiński, który wygłosił referat
na temat „Drzewa świadkami historii."
Pieśni patriotyczne, wybrane na tę okazję
przez panią M. Giedrowicz, awykonane
przez uczniów SP 1 w Lubsku, stwarzały
możliwość zadumy nad minionymi
czasami.
Koordynatorzy działań związanych
z przygotowaniem sesji: E.Haściło,
E.Woźniak - Burzawa, J.Gebułtowicz
i K.Pisarski serdecznie dziękują Spon-
sorom - UM w Lubsku i Nadleśnictwu
Lubsko za ufundowanie nagród dla
zwycięskich drużyn oraz wszystkim
Uczniom i ich Opiekunom za trud wło-
żony w przygotowanie prezentacji.
Tekst: J. Gebułtowicz
Foto: I.G.
15
Przystępując do pracy nad tym
tekstem, zastanawiałam się jaką
nadać mu formę. Czy przypo-
mnieć działania, uroczystości,
akcje, które miały miejsce w tym
Jubileuszowym Roku, łączonym
często z 735 rocznicą nadania
praw miejskich miastu Lubsko?
A może skupić się na tych, które
były nie okazjonalne, a cyklicz-
nie prowadzone przez cały rok?
W ocenie podjętych w mieście
inicjatyw, postanowiłam doko-
nać krótkiego, adekwatnego do
nakładu pracy, resume.
Najbardziej pracochłonny, cie-
kawy, nowatorski i długofalowy
był pomysł, który zrodził się w
Stowarzyszeniu Pamięci Wy-
klętych. Ośmioosobowa grupa
Stowarzyszenia zdecydowała,
by w Jubileuszowym Roku, w
ramach nowenny, zamówić w
każdą drugą niedzielę miesiąca,
9 uroczystych mszy w intencji
Ojców Niepodległości, w intencji
osób związanych z bohaterami
naszej historii, w intencji waż-
nych wydarzeń tego okresu.
I tak w kolejnych mszach przed-
stawiono:
— Ojca Niepodległości Józefa
Piłsudskiego
- Rodziców Marszałka, Józefa i
Marię z Billewiczów Piłsudską,
16
-Generała Józefa Hallera,
-Ignacego Paderewskiego,
-„Siódemkę Beliny” prekursorów
Ułanów II Rzeczpospolitej,
-Księdza Ignacego Skorupkę, - w
tej mszy uczestniczyli goście z
zewnątrz. Szef Wojewódzkiego
Sztabu Wojskowego płk.Grzegorz
Dyrka oraz Starosta Janusz Dudojć.
Ostatnia msza, październikowa,
pożegnalna, to Nowenna w intencji
naszej Ojczyzny.
Organizacyjnie wsparli działania
Stowarzyszenia gospodarz Świąty-
ni Mariackiej ks. Proboszcz Marian
Bumbul, starosta powiatu Janusz
Dudojć, który zasilił finansowo
całe przedsięwzięcie oraz stolarz
Antoni Dybka, wykonawca piękne-
go krzyża stanowiącego centralny
punkt w scenografii.
Teksty wierszy Jerzego Jakubiaka
interpretował uczeń Kamil Żura-
wicki, podopieczny Domu Dziecka
w Lubsku.
11 listopada zakończyliśmy spekta-
kularne , zasadnicze obchody tego
niezwykłego roku. Co zatem może-
my odnotować licząc na wdzięczną
pamięć adresatów? Z początkiem
wiosny, w mieście i gminie, roz-
poczęto bardzo pożyteczną, mającą
szansę na trwałą pamięć o Jubile-
uszu akcję. To sadzenie drzew. Nad
zalewem w Nowińcu posadzono
100 lip. Był to projekt Nadleśnic-
twa Lubsko we współpracy z Urzę-
dem Miejskim. W Przedszkolu Nr
2 dzieciaki zasadziły ,„,2 drzewka
pamięci życia i wolności”. Akcja
społeczna związana z 735-leciem
nadania praw miejskich, to sprzą-
tanie parku. Coroczne działania
, Z inicjatywy Urzędu Miasta,
przyniosły oczekiwany rezultat.
Jest ładniej, czyściej, a przy okazji,
społeczeństwo integruje się we
wspólnych pożytecznych akcjach,
na rzecz swojej małej Ojczyzny.
W tak niecodziennym Jubileuszu,
przygotowane Święto Narodowe 3
Maja, było szczególnie uroczyste.
Połączone wysiłki Urzędu Miasta,
Parafii Najświętszego Serca Pana
Jezusa, Lubskiego Domu Kul-
tury, Szkoły Podstawowej Nr 2,
stworzyły dobrą atmosferę i duże
przeżycia artystyczne. Zwróciłam
uwagę, że w tym okresie, znacznie
MAGAZYN LUBSKI NR 11/2018 (334)
więcej niż w poprzednich latach,
pojawiło się flag w prywatnych
oknach naszych mieszkań. W Gó-
rzynie np. zorganizowano akcję
„100 flag na 100 lecie Niepodle-
głej”. Może to drobiazg, ale jakże
znamienny. Ten gest jakoś nas
łączy, daje poczucie narodowej
jedności i tożsamości, a to już nie
jest takie bagatelne.
Jubileusz 100-lecia był w Lubsku
bardzo rozśpiewany. Duże, z roz-
machem zorganizowane śpiewanie
pieśni patriotycznych przez Lecha
Krychowskiego w okresie wa-
kacyjnym, przy kościele NNMP
zgromadziło naprawdę dużą rzeszę
śpiewających Lubszczan. Zaowo-
cowało ono deklaracją, że takie
spotkania organizowane będą w
kolejnych latach.
Urząd Miejski i LDK — zorgani-
zował — Gminny Festiwal Pieśni
Patriotycznych pod hasłem „Nie-
podległa Polska”. Zespół Szkół
Technicznych i LDK przygotował
Festiwal Pieśni Patriotycznych. Po-
dobnie Szkoły: Bojanowskiego, SP
nr 1, SP w Mierkowie i Górzynie
również rozśpiewały placówki i
przybyłych gości.
Oddział dla dzieci Biblioteki Mia-
sta i Gminy Lubsko zorganizował
konkurs plastyczny na wykonanie
makiety Lubska pt. Budujemy
nasze miasto.” Nie piszemy o wielu
innych konkursach plastycznych
tematycznie związanych z jubi-
leuszem , ponieważ odnotowano
ich bardzo wiele we wszystkich
placówkach oświatowych.
Ta data, zmobilizowała wielu
organizatorów do przypomnienia
historii naszej Ojczyzny. Zatem
„Miejsko Gminna Biblioteka zorga-
nizowała konferencję historyczną
„O naszą Niepodległą” oraz w
okresie od maja do listopada, hi-
storyczne lekcje biblioteczne pod
nazwą „Historia Polski i Europy
przed i po 1918r.” W placówkach
oświatowych przygotowano kon-
kursy wiedzy o tematyce związanej
z Jubileuszem 100-lecia. Zawody
sportowe, turnieje, nawiązywa-
ły również do tej daty. Nawet
przedszkola zorganizowały mini
sportowe zawody w tzw. „Przed-
szkolandzie”.
11 listopada, główne obchody
rozpoczęto uroczystą mszą świętą,
podniesieniem flagi państwowej
i odśpiewaniem Hymnu Polski.
Po przemarszu ulicami miasta
odsłonięto Tablicę upamiętniającą
Jubileusz z napisem: „W SETNĄ
ROCZNICĘ ODZYSKANIA
PRZEZ POLSKĘ NIEPOD-
LEGŁOŚCI WDZIĘCZNI ZA
DAR WOLNEJ OJCZYZNY
— MIESZKAŃCY” Usytuowano
ją na naszym „skwerze pamięci”
przy LDK. Okolicznościową aka-
demię przygotowali nauczyciele i
uczniowie Szkoły Podstawowej nr
2 w Lubsku (szersze omówienie
widowiska obok w tekście). Na
zakończenie tego ważnego dla nas
Polaków dnia odbył się w LDK
koncert pieśni patriotycznej zorga-
nizowany przez LDK i parafię pw.
MAGAZYN LUBSKI NR 11/2018 (334)
NNMP w Lubsku.
Słowem , wiele małych
cegiełek złożyło się na
tę większą budowlę pod
nazwą — „Obchody 100
Rocznicy Odzyskania Nie-
podległości” .Chcielibyśmy
zaznaczyć, że być może nie
odnotowaliśmy wszyst-
kich działań związanych z
Jubileuszem, które miały
miejsce w naszym mieście
i gminie.
Z mijającym miesiącem
listopadem rzadki Jubileusz
przechodzi do historii. A
nam pozostaje zastanowić
się, czy to wszystko co zro-
biliśmy, jest wystarczającą
miarą naszego patriotyzmu
i szacunku do ojczyzny? A
co zrobimy z rzeką i lasami
pełnymi śmieci? Co zrobi-
my z wulgaryzacją języka,
z nienawiścią do siebie
nawzajem, z hejtami?
„Gdy myślę Ojczyzna — by
zamknąć ją w sobie jak
skarb — pytam ciągle jak go
pomnożyć” — tak pięknie
powiedział Jan Paweł II. I tą
myślą, chcę pożegnać nasz
Jubileusz i Czytelników.
Tekst: C.Tęciorowska
Fot. K.Bagiński
17
LUDZIE, WYDARZENIA
"Gdzie diabeł nie może, tam babę pośle” czyli o kobietach sukcesu
- Na początku chciałbym poruszyć
wątek pedagogiczny, wynikający z
Pani doświadczenia zawodowego, ale
i życiowego. Jak z perspektywy czasu
ocenia Pani współczesne podejście
społeczeństwa do kwestii szerokiego
pojęcia, jakim jest wychowanie?
- Z całą pewnością mogę stwierdzić,
że dzieci w zasadzie się nie zmieniły,
tak samo jak kiedyś potrzebują miłości,
wsparcia, zainteresowania, ale rów-
nież jasno wytyczonych granic, norm
i poświęcenia im dużo uwagi a także
zaangażowania się we wspólne działa-
nia. Przytoczę tu historyjkę ze swojego
życia. Otóż około 20 lat temu, na wakacje
przyjeżdżały do mnie dzieci zrodziny, bo
w tym czasie jako nauczyciel też miałam
„wakacje”, a ich rodzice niestety praco-
wali. Pewnego razu zdarzyło się tak, że
miałam pod opieką siedmioro dzieci w
wieku od 3 do 15 lat. Żeby zapanować
nad taką grupką podopiecznych usiadłam
znimi iw jasny, przystępny sposób wyja-
śniłam, jakie będą obowiązywały zasady
w czasie pobytu u „cioci”. Wyznaczyłam
granice, których nie można przekroczyć,
ale też opisałam, co ja będę dla nich
robić. Dzieci zgodziły się na taki układ.
To były bardzo fajne wakacje dla Nas
wszystkich. Od tej pory przez wszystkie
kolejne lata starali się mnie odwiedzać,
nie tylko w wakacje. Ostatnio spotkałam
się z kilkoma z nich na uroczystości
rodzinnej i jakież było moje zdziwienie,
kiedy wszyscy dziękowali mi za ten
czas spędzony u mnie. Powiedzieli, że
zasady były jasne, znali je od począt-
ku, a oni czuli się bezpieczni, ważni i
szczęśliwi. Teraz mają własne rodziny
i starają się stosować podobne zasady
postępowania z własnymi dziećmi, bo
wiedzą, że to przynosi dobre efekty. Na
przestrzeni 30 lat pracy pedagogicznej
dało się zauważyć pewne zmiany. Kiedyś
kładziono większy nacisk na wykształ-
cenie w dziecku odpowiedzialności
za siebie i swoje działania. Będąc na
początku nauczycielem fizyki i chemii
(przez uczniów uważane za trudne
przedmioty) spotykałam uczniów, którzy
w przypadku porażki sami zgłaszali się
do mnie z pytaniem „Co mam zrobić,
żeby poprawić swoją ocenę?” (nawet ci
„najsłabsi”). Czuli się odpowiedzialni
za swoje osiągnięcia. Obecnie rzadko
kiedy można spotkać takiego ucznia w
szkole. Miałam czasem wrażenie, że im
na niczym nie zależy, a ich niepowodze-
nia to „kłopot rodziców”. Wychowanie
to bardzo obszerne pojęcie i trudne
zagadnienie, bo każdy może je inaczej
pojmować. Jednak decydujący wpływ na
wychowanie mają rodzice, środowisko
rodzinne i społeczne. Na pewno trudniej
jest teraz konkurować rodzicom z wzor-
cami i normami jakie są prezentowane
w atrakcyjny sposób przez multimedia.
- Proszę przybliżyć kilka najważ-
niejszych rzeczy, które ukształtowały
Panią i spowodowały, że wybrała Pani
właśnie taką drogę zawodową?
Wyrastałam w domu dwupokolenio-
wym, mieszkaliśmy razem z babcią i
dziadkiem, którzy prowadzili gospo-
darstwo rolne. W związku z tym od
18
JSEUM
Z wizytą w Edynb
najmłodszych lat uczestniczyłam w
pracach rolniczych”, oczywiście na
miarę swojego wieku. Może dzięki temu
zwracałam dużą uwagę na środowisko
przyrodnicze i bardzo mnie ono intere-
sowało. Wychowywałam się w niepełnej
rodzinie i to moja mama tak naprawę
mnie ukształtowała. Była osobą bardzo
samodzielną, zaradną, pracowitą, wesołą
i konsekwentną. To ona nauczyła mnie
właściwego podejścia do życia i jego
problemów. Była dla mnie wzorem.
W naszym domu panowały określone
zasady, których należało przestrzegać,
ale było też miejsce na zaufanie. Dzięki
temu czułam się zawsze odpowiedzialna
za to co robię, miałam świadomość, że
czyny mają swoje konsekwencje. Wiem,
że to pomogło mi bardzo w późniejszym
moim życiu i wychowaniu mojej córki.
Miałam przydzielone obowiązki w domu
(sprzątanie, mycie naczyń), ale często
robiłam różne inne rzeczy zwłaszcza,
gdy mogłam pomóc mojemu kochanemu
dziadkowi (pewnie nie raz mu bardziej
przeszkadzałam niż pomagałam, ale on
zawsze z cierpliwością wspierał mnie
w moich działaniach). To przy dziadku
uczyłam się różnych „technicznych”
rzeczy. W szkole nie miałam żadnych
problemów z nauką choć byłam zawsze
umysłem ścisłym. Lubiłam zajęcia
urgu
techniczne i plastyczne, bo jestem oso-
bą z manualnymi predyspozycjami. W
podstawówce na zajęciach technicznych
nauczyłam się robótek na drutach i szycia
na maszynie. Okazało się później, że to
były ważne dla mnie umiejętności, które
rozwinęły się w pasje. To były czasy
dosyć trudne, w sklepach nie było zbyt
wiele towarów. Wymyślałam własne
projekty i dziergałam szaliki, czapki,
sweterki, rękawiczki, skarpetki itd. dla
siebie, rodziny i przyjaciół. Gdy nie
miałam maszyny do szycia to szyłam
ręcznie proste projekty, potem, gdy już
dostałam maszynę zaczęłam szycie
naprawdę. Potrafiłam wymyślać, przera-
biać projekty i szyć w każdej dostępnej
wolnej chwili, sprawiało mi to bardzo
dużą satysfakcję, bo szycie jest swego
rodzaju pracą twórczą.
- Jak dalej potoczyły się Pani losy?
Po klasie 8 zdecydowałam, że zostanę
architektem (zawód, który łączył moje
predyspozycje), jednak sytuacja rodzin-
na zmusiła mnie do zrezygnowania z
Technikum Budowlanego w Zielonej
Górze i zostałam uczennicą Liceum
Ogólnokształcącego w Lubsku w klasie
matematyczno-fizycznej. Okazało się,
że to moje młodzieńcze zainteresowanie
budownictwem będzie mi towarzyszyć
przez całe dorosłe życie, które spędziłam
W gronie przyjaciół z grupy plastycznej „Halszki”
w Lubsku, w moim domu rodzinnym.
Dom był „poniemiecki” z budynkami
gospodarczymi, ale ich stan wymagał
kapitalnego remontu. Wraz z mężem
rozpoczęliśmy remont domu, ale wkrótce
zostałam wdową i zmieniło się całe moje
życie. W szkole podstawowej chodziłam
do klasy sportowej i wiedziałam, że
wysiłek fizyczny rozładowuje stres i daje
zadowolenie. Rzuciłam się więc w wir
prac remontowych. Z pomocą sąsiada
- budowlańca rozebrałam walącą się sto-
dołę i obniżyłam budynki gospodarcze,
potem musiałam zmienić dach na domu.
Z ekipą sąsiadów i kuzynów, siedząc na
czubku dachu ściągałam dachówki me-
todą „podaj dalej”. Wymyśliłam sobie,
że pokryję dach blachą dachówkową
(ta metoda dopiero wchodziła na nasz
rynek). Potem trzeba było „wykończyć”
dom, a funduszy było zbyt mało, żeby za-
trudniać fachowców. Sama uczyłam się
kłaść gładzie, panele itp. I tak oto przez
30 lat nabierałam wiedzy i umiejętności
w zakresie budownictwa „„praktyczne-
go”. Po maturze miałam dylemat, jaki
podjąć kierunek studiów. Ostatecznie
zdecydowałam się zdawać na Akademię
Rolniczą na wydział Zootechniczny. Pod
koniec studiów zmienił się ustrój naszego
Państwa, nastąpiły przekształcenia i w
rezultacie tego zmienił się rynek zatrud-
MAGAZYN LUBSKI NR 11/2018 (334)
nienia, nie było pracy dla zootechników
(m. in. upadek PGR-ów). Po studiach
wróciłam do Lubska i podjęłam pracę
nauczyciela fizyki i chemii w Szkole
Podstawowej Nr 2 w Lubsku (w Szkole
Rolniczej nie było wówczas wolnych
etatów), w której pracowałam do koń-
ca. Początki były trudne, ale bardzo
szybko praca zaczęła mi sprawiać wiele
przyjemności i radości. W tym czasie
ukończyłam studia z zakresu Informa-
tyki i Matematyki, a potem Organizacji
i Zarządzania Oświatą.
- Czy przejście na emeryturę w tak
młodym wieku stworzyło w Pani życiu
swego rodzaju pustkę czy było wręcz
przeciwnie?
Przez 13 ostatnich lat pracy byłam dy-
rektorem szkoły, ato bardzo wymagająca
praca. Nie miałam zbyt wiele czasu na
realizację swoich pasji, ani dla rodziny.
Wkrótce okazało się, że to była decyzja
podjęta we właściwym czasie, bo sytu-
acja rodzinna wymagała już większego
zaangażowania z mojej strony. Jestem
człowiekiem czynu, dlatego nie mia-
łam problemu z zagospodarowaniem
wolnego czasu, mogłam też realizować
moje plany związane z rozwojem moich
pasji, jednak brakowało mi kontaktów
z ludźmi.
- W jaki sposób realizuje Pani swoje
pasje i gdzie?
Zapisałam się do Uniwersytetu Trze-
ciego Wieku i brałam czynny udział w
realizowanych przez nich projektach
edukacyjnych. Dzięki temu poznałam
wielu wspaniałych i otwartych ludzi, z
którymi mogłam spędzać mój wolny
czas. Brałam udział we wspólnych
wyjazdach na wycieczki, olimpiady itp.
Na podsumowanie projektu z języka
angielskiego zorganizowaliśmy wy-
cieczkę do Londynu. Było to wspaniałe
przeżycie pełne atrakcji turystycznych.
Zainspirowało mnie to do samodzielnej
nauki języka angielskiego. Rok później
już wspólnie z trzema koleżankami zor-
ganizowałyśmy wyjazd do Edynburga.
Wrażenia były niesamowite, a zdobyte
doświadczenie pokazało, że można
wszystko zrobić jeśli się tylko chce. Teraz
planuję coroczne wycieczki w inne cie-
kawe miejsca, otworzyłam się na świat.
Po przejściu na emeryturę zapisałam się
do grupy plastycznej „Halszki”, której
szefową jest Halina Skindzier (moja
wychowawczyni z podstawówki). Tutaj
realizuję swoje pasje malarskie, uczę się
malowania farbami olejnymi. Począt-
kowo malowałam krajobrazy i martwą
naturę, ale z czasem odkryłam, że bardzo
lubię malować portrety. Pierwszy portret
namalowałam dla mojej córki — jej rodzi-
nę. Portret się spodobał, więc zaczęłam
malować inne i tak już wykonałam
ponad 20. Moje doświadczenia i zainte-
resowania związane z budownictwem i
architekturą postanowiłam wykorzystać
w praktyce, ukończyłam kurs i otrzyma-
łam Licencję Polskiej Federacji Rynku
Nieruchomości w zakresie pośrednictwa
w obrocie nieruchomościami, które
teraz procentują w prowadzeniu firmy
M4EKSPERT NIERUCHOMOŚCI.
- Wypada tylko pozazdrościć tak sze-
rokiej gamy zainteresowań i pasji. Czy
jest jeszcze coś, o czym Pani marzy?
W chwili obecnej mam tak wiele róż-
norodnych zajęć i planów, że moim ma-
rzeniem jest je móc w pełni zrealizować.
- Dziękuję za bardzo interesująca
rozmowę.
Rozmawiał M. Sienkiewicz
Na spacerze z wnukami: Leonem i ldą
LUDZIE, WYDARZENIA
MIĘDZYNARODOWY DZIEŃ POSTACI
ZBAJEK
W Szkole Podstawowej
nr 1 w Lubsku 5 listopada
zrobiło się bajecznie.
W tym roku po raz pierwszy obchodzony
był tam Międzynarodowy Dzień Po-
staci z Bajek. Była to wspaniała okazja
do przypomnienia sobie ulubionych
bajkowych bohaterów. Uczniowie klas
I-III wcielili się w różnorodne postacie
z bajek. Na szkolnych korytarzach poja-
wiły się królewny, księżniczki, czarow-
nice, był też Kopciuszek, który by pójść
tytułu utworu po przeczytaniu krótkie-
go fragmentu tekstu lub rekwizycie dla
większości uczestników okazało się
łatwym zadaniem. Na koniec spotkania
wszyscy uczniowie wykonali „Taniec
Pszczółki Mai”.
Międzynarodowy Dzień Postaci z Bajek
jest wspaniałą okazją do promocji czy-
telnictwa wśród najmłodszych. Dzięki
takim inicjatywom dzieci chętniej przy-
chodzą do bibliotek.
red.
na bal, mu-
siał wykonać
trudne zada-
nie — przebrać
nasiona fasoli.
Jaś i Małgosia
stanęli przed
zadaniem
wyjścia z |
ciemnego lasu
z przepaską na
oczach. Pod-
czas wspólnej
zabawy dzieci
mogły wyka-
zać się znajo-
mością baśni.
Odgadnięcie
Ogrzewalnia Lubsko
Miejsko-Gminny Ośrodek Pomocy
Społecznej w Lubsku informuje, że od
1 października 2018 r. do 30 kwietnia
2019 r. uruchomiona zostaje ogrze-
walnia dla osób bezdomnych - męż-
czyzn i kobiet z terenu gminy Lubsko.
Ogrzewalnia mieści się w Lubsku w
pomieszczeniach dworca PKS przy
ul. Strażackiej 1 i jest czynna od po-
niedziałku do piątku w godzinach od
18:00 do 8:00 oraz w soboty, niedziele
i święta całodobowo.
Umieszczenie osoby bezdomnej w
placówce następuje na wniosek.
Wniosek należy skierować i złożyć w
Miejsko-Gminnym Ośrodku Pomocy
Społecznej w Lubsku, ul. 3 maja I (w
godzinach urzędowania Ośrodka, tj.
poniedziałek: 7:30 do 17:00, wtorek
— czwartek: 7:30 do 15:30 i w piątek
7:30 do 14:00) lub w soboty, niedziele
i święta bezpośrednio w ogrzewalni.
Z ogrzewalni mogą korzystać tylko
osoby niewymagające pomocy osób
trzecich, które zobowiązane są do
przestrzegania regulaminu placówki
i zachowania spokoju. W placówce
obowiązuje całkowity zakaz wnosze-
nia oraz spożywania alkoholu, innych
substancji psychoaktywnych i palenia
tytoniu.
Placówka zapewnia:
» możliwość ogrzania się w pomiesz-
czeniu, którego temperatura nie jest
niższa niż 180C;
* 20 miejsc siedzących (krzesła o
łatwo zmywalnej powierzchni);
* gorący napój;
» umożliwienie wymiany odzieży;
» dostęp do sanitariatów (miska ustę-
powa, umywalka) - pomieszczenia
sanitariatów zapewniają stały dostęp
do bieżącej ciepłej i zimnej wody oraz
gwarantują możliwość przeprowadze-
nia zabiegów higienicznych;
» wydzielone pomieszczenie do prac
biurowych oraz indywidualnych roz-
mów z osobami bezdomnymi;
» możliwość skorzystania z porad
psychologa, pedagoga, specjalisty z
zakresu poradnictwa zawodowego,
zajęcia z terapeutą uzależnień;
zapewnienie opieki przez 1 opiekuna
PINGPONGOWE M
Zarząd Polskiego Związku Tenisa
Stołowego przyjął Narodowy Program
Rozwoju Tenisa Stołowego. UKTS
Olimpia Lubsko znalazła się w gronie 70
wyróżnionych klubów w Polsce. „Ping-
pongowe Marzenia z PSE” to unikatowy
program szkoleniowy dla uczniów szkół
podstawowych, realizowany w formie
zajęć pozalekcyjnych, dający niespoty-
kane dotychczas możliwości rozwoju
młodym sportowcom.”
Tenis stołowy to według różnych źró-
deł jeden z trzech najpopularniejszych
sportów na świecie (uprawia go ponad
350 milionów osób). Tenis stołowy jest
też jednym z najbardziej popularnych
i lubianych sportów w Polsce (GUS).
Jest wiele powodów, dla których warto
rozwijać tenis stołowy w naszym kraju:
najlepszy sport dla rozwoju mózgu (wg
3
D.G. Amen); najlepszy sport dla ko-
ordynacji ciała i umysłu (wg P.Tsang);
najlepszy sport dla utrzymania zdrowia
i dobrej kondycji na całe życie (wg
W.Winger); sport na każdą pogodę;
względnie tani i dostępny; sport olim-
pijski— jak podaje Jerzy Grycan, właśnie
autor „Narodowego Programu Rozwoju
Tenisa Stołowego”. Znany światowy
neurofizjolog kliniczny dr D. G. Amen
twierdzi, że jestto dyscyplina sportu, któ-
ra znacząco wpływa na rozwój mózgu.
A to dzięki temu, iż gra w ping-ponga
pomaga skoordynować pracę dłoni ze
zmysłem wzroku; gdy zawodnik roz-
grywa spotkanie, musi być wyjątkowo
skupiony na piłeczce, by odpowiednio
szybko zareagować — tego typu ćwi-
czenia są doskonałe dla dzieci w wieku
przedszkolnym i wczesnoszkolnym.
Gra w tenisa stołowego rozwija ko-
ordynację ręka - oko i kształtuje u
| M CCYE_M
UKTS Olimpia Lubsko znalazła się w gronie 70 wyróżnionych klubów w Polsce
MAGAZYN LUBSKI NR 11/2018 (334)
RZENIA W LUBSKU
zawodników takie same schematy,
jakie mają miejsce przy przepisywaniu
tekstu — jednoczesne obserwowanie
i działanie. Badania udowodniły, że
dzieci, które miały aktywny kontakt z
tenisem stołowym, lepiej radzą sobie w
początkowych fazach procesu edukacji.
Jest to spowodowane właśnie tym, iż od
najmłodszych lat ćwiczą koncentrację
i szybkość reakcji. Oprócz tego gra w
ping-ponga może pomóc dzieciom w
walce z dysleksją typu wzrokowego,
która staje się coraz bardziej powszech-
na. U jej podłoża leżą zaburzenia per-
cepcji pamięci wzrokowej, powiązane
z zaburzeniami koordynacji wzroko-
wo-ruchowej i ruchowo-przestrzennej.
A gra w tenisa stołowego harmonizuje
pracę mięśni ze zmysłem wzroku. Tenis
stołowy zwiększa również inteligencję
dziecka, ponieważ wymaga opanowa-
h
nia szeregu taktycznych umiejętności:
zasad, strategii, indywidualnego stylu
gry. W tenisie stołowym każdy może
rozwinąć swój własny styl gry wokół
swoich silnych stron — mówi autor
książki „Integralny tenis stołowy”. Sport
ten umożliwia dzieciom lepszy start w
dorosłość — dzięki grze najmłodsi lepiej
radzą sobie ze stresem, co jest niezwykle
istotne w dorosłym życiu. Jak wspomina
Jerzy Grycan: „silne współzawodnictwo,
szybkość, zmienność, obciążenie na
treningach i zawodach powodują, że
tenis stołowy stawia bardzo wysokie
wymagania z punktu widzenia psycho-
logicznego. Podczas gry wymagane
są wysokie umiejętności antycypacji,
wyczucia czasu, koncentracji, kontroli
emocjonalnej i nieustępliwości”.
M. Sienkiewicz
19
OSP Górzyn, Chocicz i Stara Woda
dofinansowane z Funduszy
Sprawiedliwości!
Dnia 16 października 2018 roku,
w siedzibie Komendy Wojewódz-
kiej Państwowej Straży Pożarnej w
Gorzowie Wielkopolskim Zastępca
Burmistrza Lubska Jerzy Wojnar oraz
Skarbnik Gminy Danuta Szewczyk
podpisali umowę, będącą efektem
przygotowanego przez Ministerstwo
Sprawiedliwości programu wsparcia
dla pokrzywdzonych przestępstwami,
w szczególności przeciwko bezpie-
czeństwu w komunikacji, w którym
o wsparcie mogły ubiegać się gminy
i miasta na prawach powiatu z całego
kraju.
W efekcie sprzęt ratowniczy trafi do
poszczególnych jednostek Ochotni-
czej Straży Pożarnej, jako specjali-
styczne wyposażenie do ratowania
zdrowia i życia.
W województwie lubuskim 78 gmin
otrzyma łącznie 2 700 000 zł dofinan-
sowania na zakup urzą-
dzeń ratowniczych nie-
zbędnych do udzielania |
pomocy poszkodowanym |
bezpośrednio na miejscu
zdarzenia. Wsparcie dla
Gminy Lubsko to kwota
39.450 zł, z podziałem
dla OSP Chocicz, OSP
Górzyn oraz OSP Stara
KONCERT
W sobotni wieczór trzynastego paź-
dziernika na scenie kawiarni klubu
Ceramik w Lubsku z ponad dwugo-
dzinnym koncertem wystąpił sekstet
popowo -rockowy Attic Noises.
Zespół istnieje od 2016 roku, jednak
jego członkowie, w muzyczno-sce-
nicznych klimatach obracają się od
wielu lat. -Nie jesteśmy już młodzie-
żowcami -powiedział po koncercie
Leszek Czybylski grający na gitarze
-i zdajemy sobie sprawę, że kariery
na miarę Lady Punk, czy Oddziału
Zamkniętego już nie zrobimy. Każdy z
członków zespołu pracuje zawodowo
i nie są to zazwyczaj etaty związane
z kulturą czy szeroko pojmowaną
rozrywką. To co robimy jest dla nas
swoistą pasją, do której staramy się nie
dopłacać. Lubimy po prostu to robić
i cieszy nas to, jeśli przy okazji inni
mogą się w czasie naszych koncertów
nieco zabawić.
20
PAŹDZIERNIKOWY
Dzięki dofinansowaniu strażacy
niosący pomoc ofiarom wypadków
zostaną wyposażeni w profesjonalny
sprzęt medyczny tj. torby medyczne,
automatyczne defilibratory, agregaty
prądotwórcze, sprzęt do ewakuacji
ofiar oraz pozostały sprzęt do usuwa-
nia skutków wypadków drogowych,
oraz ratowania życia.
Zadanie zostało przygotowane, aby
pokazać sprawną współpracę Rządu
i Samorządu dla wspólnego dobra
nas wszystkich. Nie do przecenienia
jest rola Ochotniczej Straży Pożarnej,
która jest zawsze tam, gdzie ludzie
najbardziej potrzebują wsparcia i
pomocy, niejednokrotnie będąc pierw-
szymi na miejscu zdarzenia.
Realizacja zakupu sprzętu ma nastąpić
do 28 grudnia 2018 r.
A-M
Muzycy mający na co dzień swoją
bazę w Gminnym Centrum Kultury
w Otyniu, choć mieszkają od Krosna
Odrzańskiego przez Zieloną Górę po
Nową Sól i okolice, zaprezentowali
trzynaście autorskich kawałków z
tekstami lidera kapeli, wokalisty i
gitarzysty Andrzeja Pondela oraz
Marty Pondel -wokalistki o aksamit-
nym brzmieniu głosu. Oprócz nich
na scenie można jeszcze było zoba-
czyć i usłyszeć grającego na gitarze
solowej Józefa Wyrzykowskiego,
Jonatana Strzelca grającego na gita-
rze i instrumentach klawiszowych,
perkusistę Mateusza Maryniuka oraz
wspominanego wcześniej Leszka
Czybylskiego. Przybyła publiczność
mogła wysłuchać piosenek nie tylko
z kręgu pop- rocka, ale szerokiego
spectrum od klimatów bluesowych po
utwory z pogranicza reggae, czy funki.
ABW
LUDZIE, WYDARZENIA
W piątek 19 października 2018r. Koło
PZN Lubsko uroczyście obchodziło
Galę Jubileuszową 50 lecia i święto
Międzynarodowego Dnia Białej Laski
Uroczystość odbyła się w restauracji
Okaryna. Część oficjalna trwała od
godz.14 dol7. Po wspólnym odśpiewa-
niu hymnu niewidomych Prezes Koła
Helena Szyperska powitała przybyłych
gości honorowych w osobach:
Vice - Prezes Okręgu Lubuskiego PZN
- Ewę Kołtko i Vice - Prezes Koła PZN
- Dorotę Pastusiak, Burmistrza Miasta
Lubsko - Lecha Jurkowskiego, Staro-
stę Powiatowego - Janusza Dudojcia,
Naczelnika Wydz. Spraw Społecznych
- Mateusza Szaję, Fundację Szansa dla
Niewidomych w Zielonej Górze, którą
reprezentowała Vice - Prezes Marlena
Przeździęk Członka Nadzwyczajnego
- Kawalera Orderu Uśmiechu - Lecha
Krychowskiego.
Poprzednią Prezes Koła PZN Lub-
Jubileuszo
a
wa Gala
sko - Wandę Janasiak oraz wszystkich
członków Koła zprzewodnikami, którzy
przybyli na uroczystość i którzy byli
najważniejszymi gośćmi tej uroczystości
bardzo bliskimi mojemu sercu, bo bez
wspaniałych członków Koła nie byłoby
tego Jubileuszu.
Święto Białej Laski obchodzimy co
roku, ale Jubileusz 50 lecia tylko raz na
50 lat i dlatego miałam wielki zaszczyt
świętować ten wielki dzień wspólnie z
zaproszonymi gośćmi i członkami Koła.
Zostało ono założone w 1968 roku i
dzielnie trwa zrzeszając członków z ca-
łego przyległego rejonu Lubska, miasta
Żary i terenu oraz Krosna Odrzańskiego.
Każdy z nas otrzymał słodki prezent
od Burmistrza Miasta Lubsko oraz list
gratulacyjny. Starosta Janusz Dudojć
przygotował dla każdego członka Koła
upominek w postaci drobiazgów promu-
jących powiat żarski. Od Zarządu Okrę-
gu Lubuskiego z siedzibą w Gorzowie
otrzymaliśmy list gratulacyjny i piękną
wiązankę kwiatów przekazaną na ręce
Prezes Koła z życzeniami dla wszystkich
członków . Uchwałą Zarządu Głównego
PZN została odznaczona Honorową złotą
odznaką Polskiego Związku Niewido-
mych wieloletnia Członkini Koła - Janina
Lorfing , która w minionych latach była
również Przewodnicząca Koła. Srebrne
odznaki Honorowe Polskiego Związku
Niewidomych zostały przyznane Irenie
Czarneckiej, która pracowała w po-
przednim Zarządzie jako Vice - Prezes,
atakże obecnej Prezes Koła PZN Lubsko
Helenie Szyperskiej. W części artystycz-
nej wystąpiła kapela ,, Prima Sort której
założycielem jest Lech Krychowski. Po
części oficjalnej dla wszystkich wielbi-
cieli tańca przygrywał zespół „, To My”,
bawiono się wspaniale do północy.
Prezes Koła PZN Lubsko
Helena Szyperska
OSP GÓRZYN MA NOWY
SAMOCHÓD BOJOWY!
Dnia 18 października na terenie siedzi-
by Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej w
Żarach, odbyło się oficjalne przekaza-
nie 3 specjalistycznych samochodów,
które w asyście strażaków i Zastępcy
Komendanta Powiatowego PSP w Ża-
rach, bryg. Pawła Hryniewicza, odebra-
li: Burmistrz Lubska Lech Jurkowski,
Wójt Gminy Żary Leszek Mrożek oraz
Burmistrz Łęknicy Piotr Kuliniak.
Pojazdy wyprodukowała firma SZCZĘ-
ŚNIAK Pojazdy Specjalne Sp. z 0.0. z
Bielska-Białej.
Bezpieczeństwo mieszkańców Miasta
i Gminy Lubsko to jeden z priorytetów
wg Burmistrza Lecha Jurkowskiego.
Wyczekiwany i niezbędny na terenie
naszej gminy pojazd, który poprawi
bezpieczeństwo mieszkańców trafił do
OSP Górzyn!
Jest to jeden z 4 pojazdów ratowniczo
- gaśniczych w kraju, który wypo-
sażony jest w wiele innowacyjnych
rozwiązań sprzętowych, m.in. funkcję
ograniczania stref skażeń chemiczno
- ekologicznych oraz innowacyjny
system piany sprężonej o doskonałym
zasięgu zrzutu i bardzo lekkim wężu
zwiększającym promień działania sys-
temu, umożliwiając gaszenie urządzeń
pod napięciem. Piana doskonale przy-
lega do powierzchni,
także pionowych, co |
zademonstrowano |
podczas krótkiego po- [F
kazu możliwości po- |
jazdu i systemu. Poza a
stabilnością piana po EN
wyschnięciu wykazuje |
się również właściwo-
ściami nieprzepusz-
czalności dla oparów,
zapewniając dzięki
temu maksymalną efektywność w wal-
ce z pożarami cieczy palnych. System
jest w stanie pracować nieprzerwanie
1,5 godziny.
Koszt samochodu to 1.265 670 zł
brutto, w tym pozyskane przez Gminę
Lubsko dofinansowanie stanowi kwotę
aż 963 800 zł. Zakupu pojazdu doko-
nano w ramach projektu pn. „Strażacy
na Pograniczu Polsko — Saksońskim,
to innowacyjny sprzęt ratowniczo —
gaśniczy, rozwijająca się gospodarka,
skuteczni wobec problemu migracji
ludności”, który został złożony w
ramach programu „„EWT INTERREG
Polska — Saksonia 2014-2020 w Osi
Priorytetowej IV — Współpraca part-
nerska i potencjał instytucjonalny”.
Beneficjentem przewodnim programu
jest Komenda Wojewódzka Państwo-
MAGAZYN LUBSKI NR 11/2018 (334)
wej Straży Pożarnej, Partnerami zaś po
stronie polskiej: Gmina Lubsko, Gmina
Żary, Gmina Łęknica oraz po stronie
niemieckiej: Stadt Bad Muskau i
Gemeinde Gablenz. Całkowita wartość
projektu wyniosła 1. 919 366,00 Euro,
w tym dofinansowanie Unii Europej-
skiej 85% z Europejskiego Funduszu
Rozwoju Regionalnego 1. 631 461,10
Euro z podziałem na poszczególnych
partnerów.
Dzięki temu OSP Górzyn będzie
korzystać ze sprzętu wysokiej klasy,
który w razie potrzeby będzie w stanie
zapewnić bezpieczeństwo nie tylko
potrzebującym tego mieszkańcom,
ale i samym strażakom, ułatwiając im
pracę tak, by była ona efektywniejsza i
bezpieczniejsza dla nich samych.
A-M
LUDZIE, WYDARZENIA
W ostatni wtorek października uczniowie
klas piątej, siódmej i ósmej Niepublicz-
nej Szkoły Podstawowej w Lubsku
wyruszyli na wycieczkę do stolicy Czech
— Pragi — nazywanej złotym miastem o
stu wieżach, które zachwyca odwiedzają-
cych turystów niezależnie od pory roku.
W wyśmienitych humorach o godzinie
6:30 rano dzieci i młodzież zwychowaw-
cami p. Moniką Przysmak, p. Aleksandrą
Abramowicz i p. Bartoszem Łapą wyru-
szyli autobusem na całodniowy podbój
Pragi. Pierwszym obiektem zwiedzania
była panorama Złotego Miasta o czer-
wonych dachach z tarasów Kościoła na
Strahowie, a następnie spacer do Loretty
Praskiej. Uczniowie zobaczyli Pałac Pre-
zydencki, jednak najbardziej podobała
się wszystkim uroczysta zmiana warty
przez żołnierzy.
Kolejnym etapem wycieczki była Kate-
dra św. Wita, w której przechowywane
są czeskie klejnoty koronacyjne, a
w podziemiach kaplicy znajdują się
grobowce czeskich królów. Szczegól-
ną uwagę przykuły witraże zdobiące
w Złotym Mieście
wnętrze budynku, a w szczególności
dzieło Alfonsa Muchy namalowane
na szkle. Oczom dzieci i młodzieży
nie umknął Zamek Królewski, ulica
Ambasad oraz Mała Strana. Następnie
przez słynny Most Karola uczniowie i
nauczyciele przeszli na Stare Miasto.
Główną atrakcję tego miejsca stanowił
niepowtarzalny XV-wieczny zegar
astronomiczny Orloj. Na koniec mło-
dzież zwiedziła Plac Wacława — jeden z
największych placów w Europie, który
był miejscem Aksamitnej Rewolucji
w 1989 r. , a obecnie koncentruje się
tam życie młodych prażan. Znakiem
rozpoznawczym Vaclawskiego Namesti
jestpomnik Świętego Wacława na koniu
oraz gmach Muzeum Narodowego. W
trakcie pieszej wędrówki po Pradze nie
zabrakło czasu na wspólne pamiątkowe
zdjęcia oraz czeskie smakołyki.
Wycieczka zakończyła się późnym
wieczorem i mimo zmęczenia wszyscy
wrócili bardzo zadowoleni. „Praga to
piękne miasto, pełne ciekawych miejsc.
Sam język czeski jest intrygujący i dla
nas zabawny” - podsumowała jedna
z uczennic. „Kiedy już się ściemniło i
światła oświetlały cudowne kamieniczki,
wrażenia były niezapomniane”.
Wycieczka stanowi integralną formę
działalności wychowawczej szkoły.
Jest nie tylko sposobem na poznawanie
historii i zabytków kultury, lecz uczy
również zasad właściwego zachowania
się w różnych miejscach oraz sytuacjach
społecznych.
AA.
ZALEW "KARAŚ"
OŚWIETLONY!
Po długim czasie oczekiwania,
| mieszkańcy Lubska i okolic, mogą
spacerować nad zalewem Karaś
nie tylko w dzień, ale i po zmroku.
Zakończono prace związane z
oświetleniem ścieżki, polegające
na zrobieniu wykopów, popro-
wadzeniu okablowania, montażu
fundamentów pod lampy oraz
samych lamp, których łącznie jest
42 sztuki. W rezultacie oświetlona
została cała trasa Ścieżki rowerowej
dookoła zalewu. Zdecydowanie
poprawi to komfort z jej korzy-
stania zwłaszcza, że w sezonie
jesienno - zimowym zmrok zapada
wcześniej.
Zadanie na kwotę 134.791 zł.,
zrealizowane zostało ze środków
budżetu Gminy Lubsko, na pod-
stawie umowy zawartej pomiędzy
inwestorem, którym jest Ośrodek
Sportu i Rekreacji w Lubsku, awy-
konawcą Panem Piotrem Wlazło.
A-M
Wiersze pisane przez tatę
Wierszyki dla moich córek są trzecią
autorską pozycją wydawniczą Rajmunda
Wincentego Adamskiego. Trzydzieści
rymowanych utworów będących swo-
istym zapisem emocji towarzyszących
dojrzałemu ojcostwu obrazuje pełny
troski i czułości obraz ojca w relacji
z córkami od wczesnego dzieciństwa
poprzez dorastanie po wstępowanie
w dorosłość. W swym niekiedy wręcz
sielankowym przekazie stanowią spójną
pod względem przekazu emocjonalnego,
choć nieco elektryczną biorąc poduwagę
formę, jak i gatunki literackie (wszak
oprócz wierszy znajdziemy tam rymo-
wane wpisy do pamiętników, teksty pio-
senek, a nawet tren) całość. Towarzyszą
mu emocje wynikające niejednokrotne
z ojcowskiego instynktu takie jak opie-
kuńczość troska ,a przede wszystkim
miłość, choć zdarza się i tęsknota jak w
wierszu pt. Nuda. Warto też wspomnieć o
przekazie dydaktycznym iuwrażliwienia
młodego odbiorcy tych wierszy na to co
jest dla niego dobre, co złe oraz na ota-
czający go świat i przyrodę. W zbiorku
znajdują się także wiersze będące swoistą
retrospekcją z życia autora, opisujące
świat który go otaczał, gdy był w wieku
swoich córek na przykład Moja szkoła
czy Studniówka. Nie wahałbym się
stwierdzić, że zapewne Wierszyki dla
moich córek są swoista wyprawką na
dorosłe życie dla córek autora Kamili i
Agaty, by mogły podstawowe mądrości
znich płynące przekazywać poza grani-
cami miasta, powiatu, województwa...
Należałoby jeszcze dodać, że ilustracje
do książki wykonał znany jasieński
rysownik Stanisław Góral, zaś skład
jest dziełem starszej córki autora Kamili.
Adam Bolesław Wierzbicki
Rajmund Wincenty Adamski
Wierszyki
UCZENNICA ZSOiE KATARZYNA
SZTUROMSKA LAUREATEM
WOJEWODZKIEGO KONKURSU
LITERACKIEGO
Gościem specjalnym tego wydarzenia
był dr hab. Rafał Żebrowski, historyk,
zajmujący się również dziejami rodziny
Herbertów jako najbliższy krewny poety
w następnym pokoleniu. W swojej opo-
wieści o Zbigniewie Herbercie przeplatał
dzieje i anegdoty rodzinne z twórczością,
przywoływał historie dotyczące przed-
wojennego Lwowa, czytał fragmenty
starych listów rodzinnych, jeszcze z lat
50. ubiegłego wieku. Odwoływał się
również do bohatera konkursu, czyli
postaci Pana Cogito.
Kasia zapytana o poezję Herberta odpo-
wiedziała. ... „poezją Herberta interesuje
MAGAZYN LUBSKI NR 11/2018 (334)
się od dawna".
- Już w gimnazjum napisałam pierw-
szą pracę dotyczącą przesłania Pana
Cogito. A do udziału w tym konkursie
namówiła mnie moja wychowawczyni i
zarazem nauczycielka języka polskiego
Renata Rutkowska — powiedziała K.
Szturomska.
A dlaczego tak lubi Pana Cogito?
- Poezja Herberta jest ponadczasowa, jest
prosta, ale przedstawia świat w bardzo
oryginalny sposób, mówi wprost i bez
ogródek o ważnych sprawach —wyjaśnia
laureatka.
D.S.
21
HISTORIA HISTORIA
„Wobec tej trumny ślubować należy miłość ojczyzny do ostatniej krwi”
(cytat z homilii ks. Kopczyńskiego nad trumną Michała Drzymały)
FANCY zZHU(K AI]
ŚLADAMI OBROŃCY NAJSŁYNNIEJSZEJ POLSKIEJ
REDUTY — JULIANA KONSTANTEGO ORDONA
Konstanty Julian Ordon urodził się 15
października 1810 roku w Warszawie
jako powstaniec listopadowy uczest-
niczył w Nocy Listopadowej a później
walczył jako podoficer m.in. pod Do-
brem, Wawrem, Olszynką Grochow-
ską, Dębem Wielkim. Po bitwie pod
Ostrołęką 25
maja 1831 roku
został odzna-
czony za mę-
stwo krzyżem
srebrnym Virtu- |
ti Militari oraz
awansowany na
podporucznika.
Podczas obro-
ny Warszawy
dowodził ba- Julian an Konstanty
terią artylerii _ Qrdonobrońca ©
w Reducie nr Reduty nr54 zwanej
54, któ ta. _ 9djego nazwiska
adzon: Redutą Ordona
ła wysadzona
w powietrze 6
września 1831 roku. W wierszu „Re-
duta Ordona” jego rzekomą śmierć
opisał Adam Mickiewicz, mimo że
podczas wybuchu Konstanty Ordon
został jedynie mocno poparzony.
Epizod obrony Warszawy w 1831
roku i obrona tzw. Reduty Ordona
jest jednym z niewielu wydarzeń
w historii Polski, które tak bardzo
obrosły w legendę. Równie rzadko,
kiedy legenda tak bardzo odbiega od
faktów. Reduta Ordona dzieło forty-
fikacyjne nr 54 zwane też lunetą było
elementem zewnętrznego pasa obrony
Warszawy, najbardziej wysuniętego
na przedpola miasta. Wchodząc w
skład kompleksu fortyfikacji wol-
skich od południa osłaniała, wraz z
położonym na północny - wschód od
niej dziełem nr 55, główną placówkę,
redutę wolską z kościołem św. Waw-
rzyńca dowodzoną przez gen. Józefa
Longina Sowińskiego (1777-1831).
Dzieło nr 54 było fortyfikacją ziemną
na planie sześcioboku. Obsada reduty
Symboliczny grób żołnierzy polskich i rosyjskich w miejscu istnienia Reduty
Ordona na ulicy Na Bateryjce w Warszawie — Ochocie
składała się z 2 kompanii, 6 dział, |
hakownicy, 43 artylerzystów. Działa
znajdujące się w reducie były starymi
wałowymi działami austriackimi i
pruskimi o niewielkiej skuteczności.
Pomimo tego Reduta nr 54 była jedną
z kilku najlepiej przygotowanych i
obwarowanych w mieście. Posiadała
jednak tylko 1/3 przewidzianej obsa-
dy. Była to jedna z przyczyn jej szyb-
kiego upadku. W dniu szturmu reduta
znajdowała się pod ogniem artylerii
rosyjskiej przez około 2 godziny co
doprowadziło do dużego wstrząsu
wśród załogi. W efekcie w trakcie
szturmu nie wykorzystano granatów a
tylko prowadzono nieskuteczny ogień
karabinowy zza wału. Tuż przed ósmą
rano z hukiem w górę wzbił się wysoki
słup dymu, to Reduta nr 54 wyleciała
w powietrze. Konstanty Ordon za-
notował w swoim pamiętniku: „„Mo-
skwa na razie struchlała, zdrętwiała i
wszędzie armatnio umilkła jak daleko
rozciągał się głos tego wybuchu.
Wybuch ten wprawdzie kosztował
dużo, ponieważ zginęło bowiem wielu
naszych, a więcej nieprzyjaciela, oca-
liłem jednak życie większej liczby na-
szych żołnierzy, którzy byliby zginęli
od bagnetu spitego i rozbestwionego
żołdaka moskiewskiego”. Podczas
oblężenia Reduty Ordona zginęło
około 100 Rosjan. Konstanty Ordon
oszołomiony wybuchem i poważnie
poparzony na twarzy i rękach na kil-
kanaście dni stracił słuch.
Po wysadzeniu Reduty nr 54 Konstan-
ty Ordon jako jeniec został odtrans-
portowany do Nadarzyna. Po kilku
miesiącach wrócił do rodzinnego
domu w Warszawie, jednak w oba-
wie przed represjami szybko opuścił
miasto. Dalsze życie Ordona biegło
rytmem podobnym do losów wielu
ówczesnych polskich emigrantów.
Wyznaczały go kolejne zrywy wol-
nościowe i mniej lub bardziej udane
przygotowania do walki. W 1833
roku przez pewien czas ukrywał
się we Lwowie w Ossolineum. W
tym samym czasie wydrukowano
tam wiersz Adama Mickiewicza
„Reduta Ordona”. Właśnie z tego
Obelisk Reduta Ordona przy ul. Mszczonowskiej róg Włochowskiej. Tradycja umiejscawiała pierwotnie Redutę Ordona
w tym miejscu. Nieporozumienie wynikało stąd, iż znajdowała się tam nieobsadzona Reduta nr 55
22
dzieła Konstanty Ordon dowiedział
się o swojej Śmierci. W 1836 roku
Konstanty Ordon jak wielu polskich
wojskowych usiłował wstąpić do no-
wopowstającego wojska belgijskiego.
W 1848 roku na wieść o powstaniu w
Wielkopolsce podążył do kraju, ale
został aresztowany już w Berlinie.
Później przez Paryż wyjechał do Me-
diolanu, by służyć w Legionie Mic-
kiewicza, ale ostatecznie wstąpił do
Legii Lombardzkiej a później do armii
sardyńskiej (1849 — 1855). Walczył w
kilku bitwach i został wielokrotnie
odznaczony. Po wojnie osiadł we
Francji i dzięki protekcji ks. Adama
Jerzego Czartoryskiego (1770-1861)
został nauczycielem w Kolegium Rzą-
dowym w Maux. We wrześniu 1860
roku wyjechał do Neapolu i stanął na
czele I Baterii Artylerii w oddziałach
włoskiej armii Giuseppe Garibaldie-
go. Otrzymał stopień kapitana i jako
jeden z pierwszych, Krzyż Oficerski
Korony Włoskiej.
W 1867 roku Konstanty Ordon prze-
szedł w stan spoczynku i zamieszkał
we Florencji. Usiłował jeszcze bez
powodzenia wstąpić do wojska lub
podjąć jakąś posadę, wyjeżdżał też
kilkakrotnie do kraju. Miał coraz
większe kłopoty ze zdrowiem m.in.
stracił całkowicie słuch. W 1882
roku wystąpił jeszcze oficjalnie jako
weteran na pogrzebie Giuseppe
Garibaldiego. W nocy z 3 na 4 maja
1887 roku blisko osiemdziesięcioletni
Julian Ordon strzałem z pistoletu ode-
brał sobie życie. Jego zwłoki zgodnie
z ostatnią wolą spalono a w listopadzie
1891 roku, dzięki staraniom jego
przyjaciela z Florencji uczestnika
powstań narodowo - wyzwoleńczych
Ludwika Ostaszewskiego (1824-
1908), sprowadzono do Lwowa. Tam
uroczyście pochowano je na Cmenta-
rzu Łyczakowskim. W 1896 roku na
miejscu pochówku ustawiono pomnik
według projektu Tadeusza Barącza
(1849-1905). Ma on kształt piramidy
na szczycie na ukoronowanej kuli spo-
czywa orzeł. Poniżej wmurowany jest
medalion z podobizną Konstantego
Ordona, za którą znajduje się nisza w
której umieszczono urnę w kształcie
trumienki z odpowiednim dokumen-
tem. Poniżej leży ranny lew.
Reduta nr 54 zwana potocznie Redutą
Ordona znajdowała się na ówczesnym
południowym krańcu zachodniego
przedpola Warszawy. Obecnie obszar
ten znajduje się na Ochocie, w pobliżu
granicy z Wolą. Tradycja umiejsca-
wiała to miejsce bliżej Woli przy ul.
Mszczonowskiej. Nieporozumienie
wynikało stąd, iż znajdowała się tam
nieobsadzona reduta nr 55. Około 500
m dalej w stronę centrum, władze car-
skie w 1841 roku postawiły olbrzymi
11- metrowy obelisk „Zdobywców
Warszawy” dla upamiętnienia zwycię-
stwa nad powstaniem listopadowym.
Miejsce zostało wybrane przez Rosjan
celowo, aby było widoczne z okien
przejeżdżających obok pociągów
Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej.
Właściwa lokalizacja reduty była
znana od 1831 roku z planu umocnień
Warszawy a została potwierdzona
podczas badań archeologicznych w
2011 roku. Reduta nr 54 znajduje
się o kilometr na południe od do-
mniemanego miejsca i leży obecnie
w bezpośrednim sąsiedztwie ronda
Zesłańców Syberyjskich przy ul. Na
Bateryjce, przy czym północna część
miejsca zajmowanego przez redutę
jest już bezpowrotnie stracona, gdyż
na jej miejscu, na wysokości o kilka
metrów niższej przebiega pas drogo-
wy Alei Jerozolimskich. Na przedpolu
reduty znajduje się ul. Kurhan, która
wzięła swoją nazwę prawdopodobnie
od miejsca pierwszego, doraźnego
pochówku żołnierzy, głównie rosyj-
skich, pochowanych przez okoliczną
ludność.
Krzysztof Kowsz
Pomnik Juliana Konstantego Ordona na Cmentarzu Łyczakowskim we Lwowie
MAGAZYN LUBSKI NR 11/2018 (334)
Z PODGRADOWIĆ
Michał Drzymała urodził się
13 września 1857 roku we
wsi Zdrój w Wielkopolsce, w
rodzinie chłopskiej Walentego
Drzymały i Magdaleny z Bu-
dzionków. 31 stycznia 1881
roku Michał Drzymała ożenił
się w Zdroju z o rok młodszą
od siebie robotnicą folwarcz-
ną Józefą Vetter z którą miał
dwóch synów — Piotra i Jana.
W 1904 roku osiedlił się w
Podgradowicach (niem. Ka-
isertreu), które w 1939 roku
zostały przemianowane na
Drzymałowo. 26 sierpnia
1904 roku kupił dwuhekta-
rową działkę z walącym się
stodołą. Przez cały rok rodzi-
na Drzymałów mieszkała w
stodole, mając zakaz rozpa-
lania ognia w piecu. Za nie-
stosowanie się do nakazów
komisarza na Drzymałów były
nakładane grzywny. W końcu
Michał Drzymała postanowił
wybudować nowy dom.
Jednak prawo pruskie wyma-
gało uzyskania zgody admini-
stracji państwowej na wznie-
sienie budynku. Realizujące
politykę germanizacji władze
pruskie wykorzystywały ten
przepis na niekorzyść ludno-
ści polskiej. Tak tą sytuację
opisał sam Michał Drzymała
„Latem 1904 roku kupiłem
ziemię w Podgradowicach pod
Rakoniewicami. Miałem dwa
konie i nieźle zarabiałem jako
Michał Drzymała bohaterski chłop
walczący z administracją pruską
furman, ale skaranie boskie było
ze Szwabami, którzy nie chcieli
dać mi pozwolenia na budowę
domu. Rozniecali ogniska na
mej posesji, nakładali kary i nie
dawali mi spokoju we dnie i w
nocy. Raz, jadąc przez Grodzisk,
dowiedziałem się od miejsco-
wego szynkarza, który miał
zajazd przy świńskim rynku, że
u niego na podwórzu stoi wóz
cyrkowy". W tej sytuacji w maju
1905 roku Michał Drzymała
kupuje za 350 marek używany
wóz cyrkowy, w którym miesz-
ka wraz z rodziną do 1908 roku.
Władze pruskie chciały ten
wóz usunąć, argumentując, iż
stojący w jednym miejscu przez
ponad 24 godziny wóz jest do-
MICHAŁA DRZYMAŁY
Pomnik WALNE) We rEEWP)ZAVLLELE) ZEE się w Drzymałowie (wówczas Podgradowice) na posesji,
mem. W tej sytuacji Drzymała
systematycznie, codziennie
przesuwał ów wóz na niewielką
odległość, co dało mu argu-
ment, iż jako pojazd ruchomy i
nie podlegał przepisom prawa
budowlanego.
Wóz Cyrkowy Drzymały urósł
do rangi symbolu walki o pol-
skość. W rzeczywistości wozy
Drzymały były dwa: pierwszy,
wóz cyrkowy kupił sam Drzy-
mała w 1905 roku, kolejny
lepszej jakości zakupiony został
14 kwietnia 1908 roku z datków
społecznych uzyskanych ze
zbiórki pieniędzy jaką przepro-
Replika , Wozu nem pe na rynku w Rakoniewicach
na której stał jego historyczny wóz cyrkowy
wadzono po nagłośnieniu całej
sprawy. W 1910 roku z okazji
500-lecia bitwy pod Grunwal-
dem, wóz Drzymały (ten drugi,
zakupiony z datków) został
wystawiony na krakowskim
barbakanie. Wóz cyrkowy miał
8 m długości, 2,5 m szerokości,
w najwyższym miejscu wysoki
na 2,3 m. Pomalowany był z ze-
wnątrz na żółto, a wewnątrz na
biało. Wewnątrz wozu zabudo-
wano kuchenkę. Przez kilka lat
trwała sądowo-administracyjna
walka, w której stosując kruczki
prawne, władze pruskie zaczę-
ły nękać Drzymałę za drobne
MAGAZYN LUBSKI NR 11/2018 (334)
uchybienia i w końcu udało
im się usunąć wóz. Wówczas
Drzymała zamieszkał w lepian-
ce, którą wkrótce zburzono ze
względu na naruszenie przepi-
sów przeciwpożarowych. W tej
sytuacji Drzymała był zmuszo-
ny sprzedać działkę. Drzymała
ostatecznie nabył inną parcelę,
ze starym domem, na remont
którego niepotrzebna była
zgoda urzędów. Po odzyskaniu
przez Polskę niepodległości
Drzymała popadł w nędzę i
zapomnienie. Postać Drzymały
przypomniał społeczeństwu w
1925 roku Związek Obrony Kre-
sów Zachodnich. W paździer-
niku 1927 roku Urząd Likwi-
dacyjny w Poznaniu przekazał
Michałowi Drzymale około15
ha gospodarstwo w Grabównie
(gmina Miasteczko Krajeńskie,
powiat pilski). Michał Drzymała
zmarł 25 kwietnia 1937 roku.
Walka Drzymały o możliwość
zbudowania domu, a zwłaszcza
wykorzystywanie przez niego
luk w prawie pruskim stały się
głośne w Polsce i w świecie.
Głos w tej sprawie zabierali
m.in. Maria Konopnicka, Henryk
Sienkiewicz i Bolesław Prus, a
spoza Polski m.in. Lew Tołstoj.
Osoba Drzymały, a zwłasz-
cza ów słynny wóz stały się
symbolem chłopskiego oporu
wobec zaborcy i germaniza-
cyjnych praktyk stosowanych
wobec Polaków przez państwo
pruskie.
Krzysztof Kowsz
23
HISTORIA
FANTASMAGORIE, CZYLI SPEKTAKLE W KTÓRYCH OŻYWIANO ZMARŁYCH
Fantasmagoria (gr. phantasma — duch i
agora — miejsce zebrań) ma dwa zna-
czenia pierwsze znaczenie to urojenie,
złudzenie, iluzja. Czasem określa się
nią też wymieszanie jawy i snu, Świata
rzeczywistego ze światem fantastycz-
nym. Drugie określenie fantasmagorii
to XVIII - wieczny typ spektaklu, od-
miana latarni magicznej, prezentującej
publiczności obrazy duchów, zmarłych,
potworów oraz przerażających postaci.
Ich rolą było wzbudzenie strachu w pu-
bliczności, efekty fantasmagorii można
porównać do współczesnych horrorów.
Fantasmagoria szczególnie popularna
była we Francji i Niemczech.
Rozwój fantasmagorii, czyli odmiany
latarni magicznej wiązał się z postacią
Paula Philidora. Paul Philidor (właściwie
Paul de Philipsthal) był siostrzeńcem
francuskiego kompozytora i mistrza
szachowego Filidora. Z żoną Marią
mieli syna Alberta Augusta i córkę
Paulinę Teresę. Paul Philidor pochodził
z Księstwa Brabancji (obecnie część
Belgii i Holandii) dlatego płynnie
mówił zarówno po francusku jak i po
niemiecku, zasłynął jako magik i pionier
pokazów fantasmagorii. Zwykle podczas
spektakli przedstawiał się jako fizyk,
współpracujący przy swoich pokazach
z partnerem biznesowym, który rów-
nież był reklamowany jako fizyk. Wiele
spektakli scenicznych Philidora oparte
było na spektaklach słynnego magika
Josepha Pinettiego. Pinetti jako pierwszy
przeprowadzał pokazy magiczne i pre-
zentował swoje genialne mechaniczne
urządzenia w całej Europie zawsze
twierdząc że jest profesorem matematyki
i filozofii naturalnej. Na początku pokazy
Paula Phlidora były przedstawiane jako
„czarna sztuka" lub „naturalna magia "
i zawierały magiczne sztuczki. Na prze-
strzeni lat jego występy były reklamowa-
ne już jako „czarna magia", pirotechnika,
eksperymenty z fizyką, eksperymenty
magnetyczno-mechaniczne, złudzenia
optyczne oraz sztuka optyczna.
Najsłynniejszymi spektaklami Philidora
byłyby seanse wywoływania duchów
znanych postaci oraz wielu duchów
jednocześnie. Podczas pierwszego z
seansów Philidor zawsze był ubrany
na czarno i prowadził gości do małego
zaciemnionego pokoju zoślepiająco bia-
łymi ścianami, w którym prostokątny ob-
szar był ogrodzony konstrukcją z listew.
Pośrodku kredowego koła na podłodze
leżała różdżka i mała latarnia na złożonej,
długiej czarnej tkaninie. Obok stał po-
jemnik z prawie wypalonymi węglami.
Philidor zawsze prosił widzów, aby nie
nic mówili, nie poruszali ani nie dotykali
niczego. Philidor gasił latarnię, pozo-
stawiając jedynie bardzo słabe Światło
węgli. Wkrótce po całym pomieszczeniu
zaczynał rozprzestrzeniać się gęsty, biały
zapach dymu, a Philidor rozpoczynał
swój seans. Zawierał on kilka zaklęć w
tępym, ale rozkazującym głosie podczas
którego wymawiał następujące słowa:
„Helion, Melion, Tetragrammaton"
podobno używanych przez włoskiego
okultystę i alchemika Alessandro di Ca-
gliostro (1743 -1795) zwanego Hrabią di
Cagliostro. Następnie potworny odgłos
przypominający grzmot wypełnił cały
pokój i Philidor wołał: „Esprit, parois!"
(Duchy, pojawiajcie się!) Natychmiast
na ścianie pojawiła się smuga Światła,
która stopniowo przekształcała się w
24
Latarnia magiczna Paula Philidora z 1792 roku. Philidor twierdził, że jego działalność nie służyła tylko rozrywce, ale miała
na celu demaskację wszystkich tych, którzy utrzymywali, że potrafią rzeczywiście przywoływać duchy z zaświatów
Fantaskop Roberta Etienne-Gasparda z1797 roku to dzięki niemu można było
przedstawiać tak zwane fantasmagorie
prawie naturalną postać poety Woltera
ubraną na biało, kiedy Philidor kazał
zniknąć duchowi, wkrótce pojawiała
się postać króla Fryderyka Wielkiego a
następnie króla Henryka IV. W między-
czasie dym stał się zbyt irytujący, a nie-
którzy z widzów wołali o światło i chcieli
otworzyć drzwi, które były zamknięte.
Jednak ów dym był najważniejszym
elementem tej iluzji.
Podczas drugiego z seansów widzowie
najpierw zbierali się i czekali w milcze-
niu w przedpokoju, aż fizyk nakazał im
wejść do pokoju z czarnymi zasłonami
ozdobionego szkieletami, dwiema świe-
cami i białym kółkiem na ziemi. Bardzo
uroczyste przedstawienie rozpoczynało
się od dźwięku grzmotu, który stawał się
coraz głośniejszy, w połączeniu z gradem
i wiatrem. Światła gasły jeden po drugim,
a płomienie wznosiły się z lamp, zanim
zgasły całkowicie, pokój pozostawał
już w zupełnej ciemności. Wtedy duchy
wszystkich rozmiarów i kształtów zaczy-
nały latać w kółko na zebranymi. Duchy
pojawiałyby się wszędzie, jedne wyska-
kiwały nagle, inne powoli wynurzały się
z szarej chmury, a jeszcze inne zbliżyłby
się z daleka i podchodziły tak blisko, że
można je było dotknąć. Niektóre zjawy
zbliżyły się kilka kroków do widowni,
zanim zniknęły. Widzom nie oszczędzo-
no również nieprzyjemnych zapachów,
aby zwiększyć grozę przedstawienia.
Wszystkie te efekty były możliwe dzię-
ki ruchomej latarni magicznej, dzięki
niej urządzenie mogło być oddalane i
zbliżane do ekranu, tym samym zwięk-
szając lub zmniejszając obraz i pozorując
wrażenie ruchu przy przesuwaniu obraz
zachowywał ostrość, dzięki możliwości
dopasowania soczewek. Umożliwiło to
m.in. stworzenie efektu strasznej postaci
zbliżającej się w stronę publiczności,
co budziło przerażenie obserwatorów.
Fantasmagorie po raz pierwszy dotarły
Scenariusze fantasmagorii Roberta Etienne-Gasparda opowiadały m.in. o
przygotowaniach do sabatu czarownic, wiedźmach z „Makbeta” oraz kuszeniu
świętego Antoniego
do Paryża 16 grudnia 1792 roku w czasie
Rewolucji Francuskiej, publiczność była
wówczas szczególnie otwarta na to, aby
zobaczyć swoich martwych bohaterów
m.in. Maksymiliana Robespierra i Geo-
rgesa Dantona. Philidor ze swoimi sen-
sami podróżował po różnych częściach
Europy, odwiedzając głównie stolice i
większe miasta był m.in. w Middelbur-
gu (1785 - 1786), Groningen (1786),
Lubece (1786), Sankt Petersburgu
(1787), Berlinie (1789), Lipsku (1789),
Dreźnie (1789), Wiedniu (1790 -1792),
Ratyzbonie (1792), Monachium (1792),
Paryżu (1792 — 1793), Solothurn (1793),
Winterthur (1794), Haarlemie (1798),
Utrechcie (1798), Rotterdamie (1798),
Amsterdamie (1798), Hadze (1798),
Lejdzie (1798 -1799), Bremen (1800),
Hamburgu (1800 — 1801) i Genewie
(1801). Paul de Philidor zmarł niespo-
dziewanie 7 marca 1829 roku w Lejdzie,
po krótkiej chorobie, która rozpoczęła się
poprzedniego wieczoru. Paul Philidor
zawsze twierdził, że jego działalność
nie służyła tylko rozrywce, ale miała na
celu demaskację wszystkich tych, którzy
utrzymywali, że potrafią rzeczywiście
przywoływać duchy z zaświatów. Paul
Philidor nie ukrywał, że wywoływane
przez niego zjawy są jedynie złudzeniem
optycznym i wyjaśniał publiczności w
jaki sposób uzyskiwał obrazy zjaw i
duchów.
W 1797 roku Etienne-Gaspard Robert
znany pod nazwiskiem Robertson
zaczął prezentować w Paryżu swoje
fantasmagorie. Udoskonalił on znacznie
osiągnięcia Philidora, m.in. poprzez
wynalezienie fantaskopu — ruchomego
urządzenia, które mogło wyświetlać
nie tylko slajdy, ale też powiększone
obrazy umieszczonych wewnątrz siebie
przedmiotów (np. czaszek). W czasie
pokazów mógł wykorzystywać kilka
takich urządzeń, dodatkowo korzystając
z pomocy kilku asystentów i żywych
aktorów oraz posługując się maskami,
lalkami, efektami dźwiękowymi wytwa-
rzanymi na żywo (np. odgłosami burzy,
dzwonów, krzykami, muzyką) i innymi
efektami scenicznymi (np. dymem).
Dodatkowo udało mu się uzyskać bardzo
ostre obrazy, dzięki zsynchronizowaniu
ruchu urządzeń wyświetlających obra-
zy z ustawieniami soczewki. Ponadto
występy poprzedzało wprowadzenie
Robertsona, zapowiadające pojawienie
się duchów i zjaw. Scenariusze fanta-
smagorii Robertsona opowiadały m.in.
o przygotowaniach do sabatu czarownic,
wiedźmach z Makbeta, kuszeniu święte-
go Antoniego, ożywianiu zmarłych lub o
tematach patriotycznych.
Krzysztof Kowsz
Fragment nagrobka Roberta Etienne-Gasparda na cmentarzu Pere Lachaise
w Paryżu, na którym przedstawiona jest scena pokazu fantasmagorii zebranej
publiczności
MAGAZYN LUBSKI NR 11/2018 (334)
„Memento mori”
Kaplica Czaszek w Kudowie-Zdroju,
znajduje się w dzielnicy Czermna.
Kaplicę zbudował w latach 1776—
1804 ksiądz Wacław Tomaszek (czes.
Vaclav Tomaśek) z pochodzenia
Czech, proboszcz parafii w Czerm-
nej. Pewnego dnia w 1776 roku w
skarpie koło dzwonnicy w pobliżu
kościoła ksiądz Tomaszek zauważył
ludzkie czaszki i kości. Wezwał
grabarza J. Langera i kościelnego J.
Schmidta. Razem zaczęli wygrze-
bywać znajdujące się płytko pod
ziemią szczątki. Nie spodziewali się,
że natrafią na tak dużą ilość ludzkich
kości. Były to kości ofiar wojen na
ziemi kłodzkiej, prawdopodobnie
z czasów wojny trzydziestoletniej,
prusko-austriackiej i szerzących
się po niej epidemiach cholery w
XVII i XVIII wieku oraz z wojny
siedmioletniej (1756-1763). Ksiądz
Tomaszek postanowił wydobyć
wszystkie szczątki. Polecił gra-
barzowi i kościelnemu oczyścić,
wybielić kości wraz z czaszkami i
zgromadzić w kaplicy. Ten fakt oraz
doznany wstrząs podczas zwiedzania
w 1775 roku katakumb w Rzymie
zrodził pomysł wybudowania ka-
plicy ossuarium. Budowę kaplicy
wspomaganą przez Leopolda von
Leslie rozpoczęto w 1776 roku. Po
wybudowaniu kaplicy ks. Tomaszek
z grabarzem Langerem przez blisko
20 lat zbierali w rejonie Kudowy,
Dusznik i Polanicy ludzkie szczątki
i gromadzili je. Prace przy wystroju
kaplicy trwały do 1804 roku. Przejęci
spotkaniem z przemijalnością świata
i śmierci, ks. Tomaszek i grabarz
Langer postanowili, aby 20 lat po
śmierci ich szczątki też spoczęły w
tym miejscu.
Kutna Hora jest położona 60 km na
wschód od Pragi. Już w średniowie-
czu, dzięki kopalniom srebra, stała się
najważniejszym i najbogatszym mia-
stem w Czechach. Po odkryciu złóż
tego kruszywa Wacław II sprowadził z
Florencji specjalistów, którzy pomogli
mu założyć królewską memnicę, dzię-
ki czemu dość szybko stał się jednym
z bogatszych europejskich władców.
Do najważniejszych zabytków archi-
tektury miasta należą: gotycka katedra
św. Jakuba jest najstarszą świątynią w
mieście pochodzi z 1330 roku, kościół
św. Barbary jeden z najcenniejszych
w Czechach pochodzi z 1338 roku
oraz Kościół Cmentarny Wszyst-
kich Świętych (cz. Hibitovni Kostel
Vśech Svatych) w dzielnicy Sedlec z
niezwykłą Kaplicą Czaszek (cz. Ko-
stnice). Czas wakacyjnych wyjazdów
sprzyja zwiedzaniu różnych cieka-
wych i niezwykłych miejsc. Kaplica
Czaszek jest jednym z takich miejsc,
które można polecić osobom lubiącym
doświadczać ostrych wrażeń. Przez
Kostnicę, niezależnie od pory roku,
przewija się każdego dnia kilkuset
turystów z najodleglejszych miejsc
świata. Można tu spotkać grupy Ho-
lendrów, Niemców, Japończyków i
Anglików.
W kaplicy znajdują się szczątki 40-70
tys. ofiar epidemii dżumy z połowy
XIV wieku, wojen husyckich XV
HISTORIA
„Pamiętaj, że umrzesz”
Kaplica Czaszek w Kudowie - Zdroju, znajduje się w dzielnicy Czermna.
Kaplicę zbudował w latach 1776-1804 proboszcz tutejszej parafii ksiądz
Vaclav Tomaśek
wieku oraz wojny trzydziestoletniej
XVII wieku. Pierwotnie gotycki
kościół został zbudowany już w XIV
wieku. W czasie wojen husyckich
kościół został spalony w 1421 roku.
Historia, która nadała specyficzny
charakter temu miejscu, zaczęła się
kilka wieków wcześniej. W 1278 roku
opat sedleckiego klasztoru cyster-
sów - Heidenreich, wracając z misji
dyplomatycznej z Jerozolimy, zabrał
ze sobą garść świętej ziemi z Grobu
Pańskiego i rozsypał ją na przyko-
ścielnym cmentarzu. W ten sposób
zwykła ziemia stała się w oczach
wiernych „ziemią świętą". Cmentarz
bardzo szybko zyskał popularność
wszyscy chcieli być pochowanymi w
świętej ziemi. Odtąd wielu szlachetnie
urodzonych Czechów, Belgów, Ba-
warów, a także Polaków starało się,
by ich ciała spoczęły właśnie w tym
miejscu. Szczególne zainteresowanie
nim przypadło na 1318 rok, kiedy
to podczas epidemii dżumy zostało
na nim pochowanych ponad 30 tys.
osób. Cmentarz bardzo szybko się
rozrastał, wpłynęły na to liczne wojny
i epidemie. Po wojnach husyckich,
które również przyczyniły się do
zwiększenia zasobów cmentarza,
przyszła pora na jego rekonstrukcję.
Wydobywane w tym czasie szczątki
ludzkie składowano najpierw wokół
kościoła, a następnie przenoszono do
dolnej kaplicy. Dopiero kilkadziesiąt
lat później zajął się nimi anonimowy
mnich. W 1511 roku półślepy mnich
ułożył z kości i czaszek sześć piramid.
Sama kaplica, podobnie jak znajdu-
jący się nieopodal kościół p.w. Marii
Panny jest dziełem architekta Jana
Blażeja Santini-Aichel'a, który na
początku XVIII wieku przebudował
zniszczoną wojnami gotycką budow-
lę, nadając jej cechy określane później
mianem zbarokizowanego gotyku.
Dwuwieżowy kościół cmentarny miał
dwie kondygnacje. Górną tworzyła
właściwa kaplica, dolną zaadaptowa-
no na kostnicę - ossuarium. W tym
czasie Santini zaprojektował wnętrze
kostnicy tworząc wystrój z kości, pi-
nakle, ołtarze i korony nad piramidami
z kości. Wystrój był wówczas uboższy
niż obecnie. W połowie XVIII wieku
miejscowe ziemie i okolice przeszły
do majątku księcia Szwarzenberga
z Orlika. W 1870 roku potomkowie
księcia wynajęli rzeźbiarza Frantiśka
Rinta, aby udekorował kaplicę i zrobił
porządek z zebranymi kośćmi. Mistrz
stworzył wystrój magazynu kości,
który bez zmian zachował się do dnia
dzisiejszego. Choć nikt tego dokładnie
nie policzył, podania mówią, że do
tego celu miał zużyć 40 tysięcy ludz-
kich kości z cmentarza znajdującego
się wokół kaplicy w tym zmarłych
niemowląt. Przed użyciem kości
sce
AE ua
Do wykonania żyrandoli w Kaplicy Czaszek w Kutnej Horze też posłużyły kości
znajdujące się w ludzkim szkielecie. Pod żyrandolem znajduje się wejście do
krypty, gdzie spoczywają szczątki 15 bogatych mieszczan Kutnej Hory
Herb Schwarzenbergów w Kaplicy Czaszek w Kutnej Horze powstał na
pamiątkę zacnych fundatorów. Patrząc z oddali na tę misternie ułożoną
aplikację, można nie domyślić się, że składa się z kości piszczeli, miednicy,
mostka czy innych elementów szkieletu człowieka
zdezynfekowano i wybielono w chlo-
rowanym wapnie. Z sześciu piramid
ludzkich szczątków Rint wykorzystał
dwie, a cztery można do dziś oglądać
na terenie Kostnicy.
W mało którym kościele sentencja
„Memento mori" brzmi tak dosłownie.
Czaszki i kości zmarłych posłużyły
jako materiał konstrukcyjny dla stwo-
rzenia niemal całego wystroju obiek-
tu, w tym piramid, kapliczek, ołtarzy,
żyrandoli, herbu rodowego książąt
Schwarzenbergów oraz podpisu Fran-
tiśka Rinta, autora wystroju Kaplicy.
W kilku miejscach świątyni za żela-
znymi kratami są piramidy ułożone z
ludzkich szczątków. Piramidy z kości
ułożone są swobodnie na konstrukcji
drewnianej, bez jakiegokolwiek za-
mocowania. Kości ludzkie symboli-
zują zastępy tych, którzy stają przed
tronem Bożym na sądzie ostatecznym
i nikt nie potrafi ich zliczyć. Do wy-
konania żyrandoli też posłużyły kości
znajdujące się w ludzkim szkielecie.
Pod żyrandolem znajduje się wejście
do krypty, gdzie spoczywają szczątki
15 bogatych mieszczan Kutnej Hory.
Wokół wejścia do krypty znajdują
się cztery barokowe świeczniki w
formie pinakli. Herb Schwarzenber-
gów powstał na pamiątkę zacnych
fundatorów. Patrząc z oddali na tę
misternie ułożoną aplikację, można
nie domyślić się, że składa się z ko-
ści piszczeli, miednicy, mostka czy
innych elementów szkieletu człowie-
ka. Całość wykończona jest niczym
ozdobną broszką czaszką dziobaną
przez kruka, symbolem zwycięstwa
rodu Schwarzenbergów nad Turkami
w bitwie pod Raabem w 1598 roku.
W czasie walk Adolf ze Schwarzen-
bergów zdobył tę węgierską twierdzę,
co na dłuższy czas osłabiło turecką
potęgę. Cesarz Rudolf II uzupełnił
za to herb Schwarzenbergów uciętą
głową Turka z krukiem.
Dodatkowo w oświetlonych gablo-
tach wyeksponowane są uszkodzone
czaszki - pamiątki po toczących się w
okolicy wojnach husyckich. Uszko-
dzenia zostały spowodowane bronią
husycką - widłami, cepami bojowymi
czy pikami. Kutnohorskie ossuarium
nie pełni funkcji sakralnych i trakto-
wane jest jako ekscentryczna atrakcja
turystyczna. Nie jest to dzieło samo
w sobie, ale przez dziesiątki lat przy-
pomina ono zwiedzającym ograni-
czoność trwania ludzkiego życia oraz
zjawisko śmierci. Refleksja ta skłaniać
by miała do życia we wzajemnej
harmonii, jak też ku temu, aby ludzie
szanowali życie i uświadomili sobie
swoją odpowiedzialność wobec Boga.
Krzysztof Kowsz
Kaplica Czaszek w Melniku, pod krzyżem wykonanym z ludzkich czaszek
napisane jest motto: „Memento mori” —
MAGAZYN LUBSKI NR 11/2018 (334)
„Pamiętaj, że umrzesz”
25
HISTORIA
Wędrowanie „Szlakiem słynnych postaci”
Śladami butnego szewca z Jiczyna
Bajkę o rozbójniku Rumcajsie przed
laty znało doskonale każde polskie
dziecko. Teraz animowany serial
może trochę poszedł już w zapomnie-
nie, ale imię Rumcajsa nadal kojarzy
się z Jiczynem, Raholeckim Lasem,
Hanką i Cypiskiem. Pewnie miastecz-
ko Jiczyn leżące 60 km od Harrahova
i granicy z Polską nie byłoby tak
znane na świecie, gdyby pewnego
razu rozbójnik Rumcajs butny szewc
pochodzący z Jiczyna nie pokłócił się
ze starostą Humpalem i nie zamiesz-
kał w Raholeckim Lesie by walczyć
z wyzyskiem i tyranią rządzących.
Od chwili kłótni prześladowany jako
banita Rumcajs zamieszkał w jaskini
wraz z żoną Hanką i synkiem Cypi-
skiem. Strzelał żołędziami, pomagał
zwierzętom i miał ciągle kłopoty
z hrabią Jaśnie Panem, czyli z Al-
brechtem Wallensteinem oraz jego
małżonką Księżną Panią, co szpetnie
klęła po francusku „sakreble". Miał
również ciągłe kłopoty z sierżantem
Karniczkiem, starostą Niewratkiem,
wójtem Fistułą, olbrzymem Rzezi-
mieszkiem i wodnikiem Olszynkiem.
W tym wypadku konflikty między
biednym Rumcajsem a bogatymi bar-
dzo przysłużyły się Jiczinowi.
Przygody Rumcajsa (czes. O lo-
upeźniku Rumcajsovi) opisał Vaclav
Ćtvrtek (1911-1976), który urodził się
w Pradze, ale od dzieciństwa bywał w
Jiczynie u dziadków. Natomiast twór-
cą graficznego wizerunku rozbójnika
jest malarz Radek Pilat (1931-1993)
artysta plastyk pochodzący z Pragi.
Podobno stanął przed lustrem i nama-
lował siebie. Rzucił okiem na Wieżę
Jiczyńską i w tym kształcie dorysował
zbójowi czerwony kapelusz, zwężony
ku górze. Potem spojrzał na swoją
żonę i namalował Hankę z tą różnicą,
że żona artysty nie była blondynką.
Radek Pilat tworzył interesujące,
nowoczesne prace, miał mnóstwo
wystaw w Czechach i poza ich gra-
nicami, jednak zawsze był kojarzony
prawie wyłącznie z brodatym zbójem
z Raholeckiego Lasu. A propos Ra-
holeckiego Lasu lasu, tak naprawdę
las o takiej nazwie nie istnieje w
rzeczywistości. Na próżno szukać go
— Rozbójnika Rumcajsą
Rozbójnik Rumcajs wraz z żoną
Hanką i synem Cypiskiem
Przygody Rumcajsa (czes. O
loupeźniku Rumcajsovi) napisał
Vaclav Ctvrtek, który wprawdzie
urodził się w Pradze, ale od
dzieciństwa rozkochał się w Jiczynie,
gdzie bywał bardzo często u swoich
dziadków
w okolicach Jiczyna. Jednak Jaskinia
w której mieszkał książkowy Rumcajs
istnieje naprawdę znajduje się kilka
kilometrów od Jiczyna w miejscowo-
ści Brada - Rybnićek.
Jiczyn to przepiękne miasteczko za-
kochał się w nim m.in. poeta czeski
Jaroslav Seifert (1901-1986) laureat
literackiej nagrody Nobla, który pisał
Twórcą graficznego wizerunku rozbójnika jest malarz Radek Pilar artysta
plastyk pochodzący z Pragi
26
o nim tak: „Jiczyn ze swoim kwadra-
towym rynkiem, wieżą, zamkiem i
kościołem posiada swój wyjątkowy
urok i czar osobliwej prostoty i jakieś
oczywiste piękno. Nie nadzwyczajnie
wielkiego i patetycznego, ale wszyst-
ko jest tu jakieś bliskie sercu. Przecież
zarozumiały wojewoda frydlancki Al-
brecht Wallenstein nie polubił Jiczyna
tak sobie bez powodu”. Wizytę w
uroczym Jiczinie powinno rozpocząć
się od domu najsłynniejszego miesz-
kańca miasteczka. To nic, że szewc
Rumcajs to postać bajkowa. W tym
mieście rozbójnik jest jak najbardziej
żywą postacią. Zaczynamy wędrówkę
od rumcajsowego zakładu szewskiego
jest to bardzo skromny parterowy bu-
dynek przy ulicy Pod Kosztofrankiem
prowadzącej do Wieży Vladickiej,
która otwiera drogę na Rynek. Mu-
zeum Rumcajsa jest to raczej świetlica
dla dzieci niż muzeum z prawdziwego
zdarzenia, ale przewodnik obiektu
z pasją pokazuje turystom portre-
ty twórców bajki i różne wydania
książkowe.
W mieście dosłownie na każdym
kroku napotykamy miejsca poświę-
cone słynnemu rozbójnikowi. Na
wschodniej ścianie rynku, przy zamku
Albrechta Wallensteina, w pomiesz-
czeniach pod arkadami, znajduje się
interaktywna galeria o nazwie „Świat
Rumcajsa według Radka Pilafa".
To istny raj dla dzieci, ale przede
wszystkim dla tych dzieci, które
doceniają tradycyjne zabawki, a nie
tylko gry komputerowe. W galerii
spotkamy wiele kolorowych plansz
z wizerunkami bajkowych postaci z
serialu animowanego, który wszedł
na ekrany telewizorów w 1967 roku a
do 1972 roku wyprodukowano aż trzy
Jaskinia Rumcajsa w miejscowości Brada — Rybnićek
serie po 13 odcinków, a potem jeszcze
jedną o losach Cypiska. W galerii
odbywają się również konkursy i gry
z zagadkami a dzieci mogą otrzymać
książeczki, także w języku polskim,
które zachęcają do zwiedzania mia-
sta i poznawania jego największych
skarbów. Wszystko oczywiście kręci
się wokół sprytnego rozbójnika. W
galerii można kupić, również bardzo
ciekawy „Rodzinny przewodnik po
Jiczynie i okolicy" z grą planszową i
kostką do rzucania. Dzięki takiej grze
możemy trafić do różnych ciekawych
miejsc, które w przewodniku są bar-
dzo przystępnie opisane. Czasami w
weekendy na rynku w Jiczynie można
spotkać Rumcajsa spacerującego z
rodziną. Ale prawdziwe spotkanie
z rozbójnikiem i innymi czeskimi
postaciami z bajek czeka na rodziny
z dziećmi dopiero w połowie wrze-
śnia, gdy Jiczyn staje się „, Czeskim
Miastem Bajki".
Krzysztof Kowsz
Hospoda „Raholec” w Jiczynie
MAGAZYN LUBSKI NR 11/2018 (334)
SPORT
GOŁĘBIE SERCE PREZESA
Rozmowa z Arkadiuszem
Kusym - Prezesem
Polskiego Związku
Hodowców Gołębi
Pocztowych Oddział
w Lubsku. Wieloletnim
hodowcą gołębi
pocztowych.
Magazyn Lubski: W którym roku
powstał oddział Polskiego Związku
Hodowców Gołębi Pocztowych w
Lubsku?
Arkadiusz Kusy: Polski Związek
Hodowców Gołębi Pocztowych z
Oddziałem w Lubsku powstał w 1952
roku. Prezesem został kolega Weso-
łowski. W pierwszym roku istnienia
Oddział liczył 28 członków.
ML: Ilu członków liczy Oddział
obecnie?
AK: Obecnie Oddział liczy 121 człon-
ków zrzeszonych w trzech sekcjach:
w Lubsku, w Białkowie i Gębicach.
ML: Jak często odbywają się w
roku loty?
AK: Oddział posiada własny środek
transportu, dlatego to corocznie odby-
wa się 14 lotów gołębi dorosłych i 5
lotów gołębi młodych (gołębie młode
są w roku urodzenia do końca grud-
nia). Loty gołębi dorosłych zorganizo-
wane są na dystansie od 100 do 750 ki-
lometrów. Gołębie młode uczestniczą
na krótszych odległościach od 100 do
PIŁKA NO
Robert Miczke były
zawodnik Budowlanych
Lubsko i Sparty Mierków.
Obecnie grający trener
rezerw Budowlanych
Lubsko i asystent
Stanisława Słobodziana
w pierwszym zespole
Budowlanych.
Magazyn Lubski: Proszę krótko
przedstawić swoją karierę piłkar-
ską?
Robert Miczke: Swoją przygodę z
piłką nożną rozpocząłem w wieku 10
lat w Lubsku. Pierwszy raz na boisko
zaprowadził mój Tato, który też był
zawodnikiem Budowlanych Lubsko.
Następnie była krótka przygoda w
Mierkowie i powrót na stare Śmieci,
gdzie wraz ze Stanisławem Sadow-
skim i Robertem Ściłbą założyliśmy
drugi zespół, którego obecnie jestem
trenerem i w razie konieczności za-
wodnikiem.
ML: Poznajmy Pana bliżej. Proszę
podać swe 3 zalety i 3 wady.
RM: Zalety — komunikatywność,
otwartość, koleżeńskość.
Wady — nie do końca konsekwentny,
zbyt łagodny i uległy.
ML: Jakim jest Pan trenerem?
Czy tym delikatnym, łagodnym
czy bardziej wymagającym i kon-
sekwentnym?
RM: Raczej tym delikatnym i łagod-
nym ale nadal się uczę.
ML: Jakie są mocne strony współ-
pracującego z Panem drugiego
trenera Budowlanych?
RM: Jest ambitnym trenerem dążą-
350 kilometrów. Loty odbywają się co
tydzień, począwszy od początku maja,
aż do połowy września.
ML: Czy hodowla gołębi jest trud-
nym zajęciem, czy każdy może się
tym zająć?
AK: Hodowla gołębi to bardzo
przyjemne zajęcie. Obcowanie z
tymi wspaniałymi ptakami dostarcza
każdemu hodowcy wiele radości i
spokoju. Oczywiście gołąb jak każde
inne zwierzę potrzebuje wiele opieki
i poświęcenia m.in. czasu kosztem
rodziny. Hodowla gołębi w głównej
mierze uczy odpowiedzialności,
systematyczności i punktualności (po-
ranne i wieczorne treningi, karmienie,
sprzątanie gołębnika).
ML: Jaki jest rekord długości lotów
gołębi?
AK: Gołębie potrafią przelecieć ok.
cym do celu.
ML: Czy obecny futbol jest dla
Pana atrakcyjniejszy niż ten kiedy
rozpoczynał Pan swoją przygodę
z piłką ?
RM: Myślę, że kiedyś było inaczej i
fajniej, ale może to dlatego, że przy-
bywa mi lat.
ML: Czy gdyby Pan miał wpływ to
zmieniłby Pan coś w swoim życiu?
Zrobiłby Pan coś inaczej?
RM: Myślę, że kilka rzeczy zrobił-
bym inaczej, ale niech to zostanie
moją małą tajemnicą.
acja, która przytrafiła się Panu
podczas kariery piłkarskiej?
RM: Kiedyś wracając z meczu
siedziałem z przodu autobusu i
nagle zobaczyłem wyprzedzają-
ce nas koło, było to koło naszego
autobusu. |
ML: Jaki futbol Pan prefe- |
ruje?
RM: Otwarty i pełen zaangażo-
wania w grę.
ML: Pracując z drugą drużyną
cały czas obserwuje Pan dru-
żyny młodzieżowe. Czy widzi
Pan zawodników, którzy mogą
w najbliższym czasie przebić
się do Pana drużyny?
RM: Oczywiście, że tak. Jest
wielu młodych uzdolnionych
chłopców, którzy na pewno nieba-
wem dołączą do drugiego, a potem
do pierwszego zespołu Budowlanych.
ML: Jak wyglądała Pana dotych-
czasowa praca trenerska?
RM: Moja dotychczasowa praca tre-
nerska dopiero się zaczyna, najpierw
trenowałem przez rok Orlików, a
obecnie prowadzę drugi zespół.
ML: Jak widać po pozycji w tabeli
sytuacja Budowlanych II jest do-
skonała, czy przed rozpoczęciem
rozgrywek przywidywał Pan, że
będzie tak dobrze?
RM: Może nie tak aż dobrze, ale
przed rozpoczęciem sezonu liczyłem
na pierwszą trójkę.
ML: Przejdźmy do analizy poszcze-
gólnych formacji drużyny. W której
z nich widzi Pan piętę achillesową
zespołu, a która jest najlepsza?
RM: Myślę, że nie ma słabych punk-
tów w drużynie, nie raz są po prostu
słabsze dni. Obecnie zajmujemy
pierwsze miejsce z dziewięcioma
zwycięstwami i jedną porażką. Myślę,
że na chwilę obecną moi podopieczni
to dojrzali i pełnowartościowi za-
wodnicy.
ML: Przed drużyną Budowlanych
przygotowania do rundy rewan-
żowej i mecze sparingowe. Czy
chce Pan coś zmienić w stylu gry
drużyny?
RM: Musimy przede wszystkim po-
prawić skuteczność, jeżeli będziemy
choć w połowie wykorzystywać sytu-
acje, które mamy w meczu to będzie
dużo lepiej.
ML: Co będzie najtrudniejszym
zadaniem w rundzie wiosennej?
RM: Zawsze było tak, że wiosną było
trudniej zdobywać punkty, ale jestem
MAGAZYN LUBSKI NR 11/2018 (334)
2000 kilometrów
ML: Jak długo żyją gołębie?
AK: Bardzo często nawiązuje się
niezwykła więź między hodowcą, a
swoimi pupilami szczególnie dlatego,
iż te ptaki potrafią dożyć nawet 20 lat
i dłużej.
ML: Woli pan przebywać z nimi czy
z ludźmi?
AK: Patrząc na pędzący czas i to
wszystko co jest wokół nas (gonitwa za
pieniądzem, wszechobecna polityka) i
porównując to do tego jak to wszyst-
ko wygląda przy gołębiach to muszę
jasno powiedzieć, że wolę przebywać
w gołębniku, obecność gołębi mnie
uspokaja, choć na chwilę odchodzą
troski dnia codziennego. Dlatego też
uważam to hobby za tak wspaniałe i
pociągające.
ML: Hodowca gołębi ma gołębie
serce?
AK: W związku z pełnioną funkcją
Prezesa Oddziału spotykam się często
z wieloma kolegami hodowcami, nie
tylko z Oddziału Lubsko, ale też z ca-
łego Okręgu Zielona Góra stwierdzam,
że wiele osób w naszych szeregach to
wielcy miłośnicy gołębi, oddani swojej
pasji. Można powiedzieć w skrócie, że
te osoby mają gołębie serce.
ML: Dziękuję za rozmowę i życzę
samych sukcesów.
LG.
- = E = Roy |
dobrej myśli i jestem prawie pewien,
że możemy awansować wyżej.
ML: Czy planowane są wzmoc-
nienia zespołu podczas przerwy
zimowej?
RM: Myślę, że wzmocnienia nie są
nam potrzebne, aby tylko wszyscy
byli zdrowi i gotowi do gry.
ML: Czy ma Pan jakieś inne pasje
oprócz piłki?
RM: Oczywiście, że tak. Oprócz
grania i trenowania, to oglądanie piłki
nożnej(śmiech).
ML: Którą ligę lubi Pan oglądać
najbardziej?
RM: Włoską , niemiecką i oczywiście
naszą okręgową i B- klasę.
ML: Dziękuję za wywiad i życzę
w imieniu swoim jak i czytelników
Magazynu Lubskiego rundy bez
kontuzji i awansu oczywiście.
LG.
27
SPORT
LUBSKO ZASŁUGUJE NA DOBRĄ DRUŻYNĘ PIŁKARSKĄ
Rozmawiamy
ze Stanisławem
Słobodzianem prezesem
MLKS Budowlani Lubsko
- trenerem pierwszego
zespołu i drużyn
młodzieżowych.
Magazyn Lubski: Czy obecny futbol
jest dla Pana atrakcyjniejszy niż
ten kiedy rozpoczynał Pan swoją
przygodę z piłką?
Stanisław Słobodzian: Kiedyś fut-
bol był mniej agresywny i według
mnie wolniejszy. Aktualnie piłka jest
atrakcyjniejsza - szybka, dynamiczna,
agresywna i bardziej wymagająca
technicznie. Zawodnicy są bardziej
rozwinięci fizycznie, dzięki czemu
potrafią grać przez 90 minut na wy-
sokim poziomie.
ML: Czy gdyby Pan miał wpływ to
zmieniłby Pan coś w swoim życiu?
Zrobił by coś inaczej?
SS: Jestem zadowolony z tego co
mam i co osiągnąłem. Mam wspaniałą
rodzinę i pasję, której się poświęcam.
ML: Najzabawniejsza sytuacja,
która przytrafiła się Panu podczas
kariery piłkarskiej?
SS: Nie pamiętam takiej sytuacji.
ML: Jaki futbol Pan preferuje?SA
SS: Jestem fanem Barcelony, więc
bardzo chciałbym, by nasza drużyna
grała podobnie do niej... czyli utrzy-
mywała się jak najdłużej przy piłce i
narzucała swój styl gry. Preferuję fut-
bol ofensywny. Aktualnie gramy coraz
częściej ustawieniem 4-4-2, oczywi-
ście na to wpływ ma także materiał
ludzki oraz dyscyplina taktyczna. Być
może wkrótce uda się grać jeszcze
bardziej odważniej w ustawieniu 4-3-
3 lub 3-4-3, ale wymaga to dobrego
zgrania wszystkich formacji.
ML: Pracując z pierwszą drużyną
cały czas obserwuje Pan drużyny
młodzieżowe. Czy widzi Pan zawod-
ników, którzy mogą w najbliższym
czasie przebić się do 1 drużyny?
SS: Jak najbardziej są tacy zawod-
nicy w drużynie juniorów i już w
najbliższym okresie przygotowaw-
czym dostaną oni szansę trenowania
z pierwszą drużyną, by powalczyć
o miejsce w kadrze meczowej I-go
zespołu w rundzie wiosennej.
ML: Proszę krótko przedstawić
swoją karierę piłkarską?
SS: Kariera to chyba zbyt mocne
słowo. Do I-go zespołu trafiłem dość
szybko, bo w wieku 15-tu lat. Grałem
wtedy w tzw. M-ce (liga międzywo-
jewódzka — legnicko-leszczyńsko-zie-
lonogórska). Można to porównać do
aktualnej IV-ligi. Trenerem był Zyg-
munt Krzyszowski, a grali tam wtedy
tacy zawodnicy jak Tadeusz Tomczak,
Jurek Janicki, Stasiu Sadowski, Jarek
Wysokiński i wielu innych bardzo do-
28
mj p—
w historii naszego klubu. Nauczyłem
się od nich naprawdę dużo. W jednym
z sezonów zdobyłem nawet tytuł
najskuteczniejszego strzelca drużyny.
Później graliśmy w klasie okręgowej.
W 2001 roku wyjechałem na studia do
Wrocławia i na jakiś czas zerwałem
z piłką. Po powrocie do Lubska w
2005 roku wznowiłem grę w klubie.
Ostatnie dwa sezony to gra w IV lidze.
Aktualnie gram w II zespole seniorów
- na pozycji ofensywnego pomocnika.
ML: Jak wyglądała Pana dotych-
czasowa praca trenerska?
SS: Przygodę z trenowaniem roz-
począłem w 2015 roku. Posiadam
licencję trenerską UEFA „C”, lecz od
listopada zaczynam kurs UEFA „B”.
Uważam, że trzeba się cały czas uczyć
i rozwijać. Trenuję w klubie I-szy
zespół seniorów i grupę Młodzików
(rocznik 2006 i 2007).
ML: Jak ocenia Pan dorobek
punktowy osiągnięty przez zespół
Budowlanych, czy była realna szan-
sa na więcej punktów? Jeśli tak to
dlaczego tak się nie stało?
SS: Aktualny dorobek punktowy
pozwala nam spokojne na przepraco-
wanie zimy i przygotowanie mocnego
uderzenia na wiosnę. Realna szansa
na więcej punktów jak najbardziej
była możliwa, lecz w kliku meczach
zabrakło szczęścia i "cwaniactwa"
boiskowego. Jak do tego dodamy
słabą dyscyplinę taktyczną oraz słabą
frekwencję na treningach to wynik nie
mógł być lepszy (mam tu na myśli
stan po 9 kolejce). Byliśmy w pewnym
momencie na 14 miejscu w tabeli z
7 punktami i sytuacja w klubie nie
była dobra. Morale zawodników było
bardzo niskie. Rundę skończyliśmy
jednak na 9 miejscu w tabeli z dorob-
kiem 18 pkt. Zmiany, które zostały
wprowadzone (połączenie dwóch ze-
społów) spowodowały, że w drużynie
pojawiła się zdrowa rywalizacja i chęć
dalszego rozwoju.
ML: Przejdźmy do analizy poszcze-
gólnych formacji drużyny. W której
z nich widzi Pan piętę achillesową
zespołu?
SS: Jeśli chodzi o bramkarza, to
myślę, że wypożyczenie Szymona
Kondyckiego było strzałem w 10 i
bardzo chcielibyśmy, by na wiosnę
Szymon był już naszym zawodnikiem.
Formacja obronna jest aktualnie dość
solidna i pod dowództwem Dawida
Walczaka może okazać się jedną z
najlepszych w lidze.
W pomocy mamy również dość spory
wybór, ale brakuje mi tutaj „„lidera”,
który w danym momencie decyduje
o grze całego zespołu. Zawodnika
potrafiącego niekonwencjonalnym
zagraniem uruchomić któregoś z
naszych napastników.
Atak to nasza pięta achillesowa, ale
w ostatnim meczu strzeliliśmy pięć
bramek, więc może kryzys mamy już
za sobą. Ogółem w zespole mamy
czterech SPRINTERÓW (Urban, Ko-
zioł, Dynowski, Romanowski), jeśli ta
czwórka popracuje nad skutecznością,
to wkrótce możemy strzelać i strzelać.
Najbardziej cieszy mnie średnia wieku
zespołu, w niektórych spotkaniach
było to 20 lat!!!
ML: Przed drużyną Budowlanych
przygotowania do rundy rewanżo-
wej i mecze sparingowe. Co chce
Pan zmienić w stylu gry drużyny?
SS: Jak już wcześniej wspomniałem,
chcę byśmy to my prowadzili grę i
utrzymywali się jak najdłużej przy
piłce. Cierpliwie przesuwali się mię-
dzy formacjami i stwarzali sytuacje
eee pot sji = NE
aOOADUSJ E
MAGAZYN LUBSKI NR 11/2018 (334)
podbramkowe.
ML: Co będzie najtrudniejszym
zadaniem w rundzie wiosennej?
SS: Finanse. Gmina Lubsko od stycz-
nia wprowadza plan naprawczy. Dzi-
siaj nie wiem na jakie pieniądze mogę
liczyć od miasta. Uważam, że Lubsko
zasługuje na dobrą drużynę piłkarską,
lecz bez wsparcia miasta nie będzie
to możliwe. Do tego mamy sześć
grup młodzieżowych i trzy zespoły
seniorskie. Nie ma w okolicy klubu,
który prowadziłby taką działalność
na rzecz rozwoju kultury fizycznej i
sportu oraz propagowania zdrowego
stylu życia wśród dzieci i młodzieży.
ML: Czy ma Pan jakieś inne pasje
oprócz piłki?
SS: Moim głównym zainteresowa-
niem zawsze był sport, ale dodatkowo
wymienić mogę motoryzację.
ML: Którą ligę lubi Pan oglądać
najbardziej?
SS: Ligę hiszpańską, niemiecką i
ekstraklasę.
ML: Czy planowane są wzmoc-
nienia zespołu podczas przerwy
zimowej?
SS: Jak wspomniałem wykupienie
bramkarza Szymona jest priorytetem,
ale do tego mamy na oku jeszcze
dwóch, trzech zawodników z bliskich
okolic.
ML: Poznajmy Pana bliżej. Proszę
podać swe 3 zalety i 3 wady.
SS: Zalety: wytrwałość w dążeniu do
celu, sumienność, pracowitość.
Wady: upór, wybuchowość, niecier-
pliwość.
ML: Jakim jest Pan trenerem?
Czy tym delikatnym, łagodnym
czy bardziej wymagającym i kon-
sekwentnym?
SS: Jestem trenerem wymagającym i
konsekwentnym. Próbuję pokazywać
i wytykać błędy zawodnikom, by w
przyszłości ich nie popełniali.
ML: Jakie są mocne strony współ-
pracującego z Panem drugiego
trenera Budowlanych?
SS: Jestem bardzo zadowolony ze
współpracy z Robertem (Robert
Miczke — trener rezerw Budowlanych
Lubsko). Jest dobrym kolegą i orga-
nizatorem. Ja trenuję I-szy zespół, a
Robert rezerwy Budowlanych. Roz-
mawiamy i konsultujemy się na temat
zespołów, które prowadzimy. Czasem
podpowie, doradzi - on może liczyć na
to samo z mojej strony.
ML: Dziękuję za rozmowę i w imie-
niu swoim jak i wszystkich kibiców
życzę samych wygranych.
LG
=
4 J SEE, BE, SE „MZEzi= 0a
SŁ, zap iiEKE
[era EET" IRAN
EEE aż5 Pia ÓÓ=
tan:
1
= PRI wijnSSE GTE! 2
LISTOPADA W GÓRZYNIE
W niedzielne świąteczne popołudnie na
Arena Górzyn lider rozgrywek Kado
Górzyn podejmował ostatnią drużynę
tabeli zespół Spartaka Budachów.
Przed meczem kibice zebrani na meczu
zastanawiali się nad ilością bramek jaką
zaaplikują gościom miejscowi. Począ-
tek meczu wskazywał, że tak faktycznie
będzie. Już w 14 minucie było 1:0 dla
lidera, jednak osiem minut później
po zagraniu piłki ręką w polu karnym
gospodarzy Spartak z rzutu karnego
doprowadził do remisu. W pierwszej
połowie miejscowych stać było na zdo-
bycie drugiej bramki, jednak na boisku
nie było widać, że gra zespół aspirujący
do awansu z czerwoną latarnią rozgry-
wek. Po przerwie, pierwszy kwadrans to
jeszcze w miarę wyrównany pojedynek,
ale od 59 minuty nastąpiła prawdziwa
kanonada na bramkę gości, a bramki
posypały się niczym z rogu obfitości.
Gospodarze strzelali bramki jak na
treningu. Ostatecznie mecz zakończył
W sobotę 10 listo-
pada występujący
w III ligowych
rozgrywkach żeń-
ski zespół Budow-
lanych Lubsko
podejmował na
własnym boisku
drużynę MUKS
PS Kostrzyn. Po
ambitnej walce
podopieczne Da-
miana Dworczaka
uległy przyjezd-
nym 1:3. Bram-
kę dla naszego
zespołu zdobyła
Oliwia Milewska.
LG.
się wynikiem 11:1 j dla Kado. Na
wyróżnienie oprócz strzelców bramek
zasługuje wprowadzony w drugiej
połowie spotkania Robert Semczyszyn,
który swoimi wrzutkami w pole karne
siał popłoch w drużynie z Budachowa.
Drużyna z Górzyna z dorobkiem 30
punktów prowadzi w tabeli z coraz
realniejszymi szansami na awans do
klasy Okręgowej. Gratulujemy oby tak
do końca rozrywek. Bramki dla Kado
zdobyli:
Artur Dąbrowski 14'
Artur Dąbrowski 29'
Michał Galik 59'
Artur Dąbrowski 65'
Artur Dąbrowski 67'
Michał Galik 71'
Erwin Mróz 74'
Michał Galik 78'
Artur Dąbrowski 81'
Michał Galik 84'
Erwin Mróz 88'
SPORT
GRAD BRAMEK PRZY SPORTOWEJ
W sobotę(10.11.) zespół Budowla-
nych Lubsko podejmował ekipę Zry-
wu Rzeczyca. Podopieczni Stanisława
Słobodziana przystąpili do meczu z
silnym postanowieniem wygranej i już
w 6 minucie zgromadzeni kibice mo-
gli się cieszyć z prowadzenia naszego
zespołu. Bartosz Radko dokładnie do-
środkowuje w pole karne, a tam strza-
łem głową z linii pola bramkowego
Marcin "Buba" Bławuciak zdobywa
bramkę. Nasz zespół stwarzał dużo
sytuacji pod bramką gości, a gol wisiał
w powietrzu. Budowlani kontrolowali
przebieg wydarzeń na boisku, ale błąd
naszej obrony podczas próby złapania
w pułapkę ofsajdową i w 45 minucie
goście zdobywają tzw. bramkę do
szatni- mamy remis. Po przerwie gra
nieco się wyrównała, a nasz zespół
sprawiał wrażeni, jakby jeszcze nie
otrząsnął się po straconej bramce. Go-
ście nieco odważniej zaatakowali i w
57 minucie po jednym z kontrataków
objęli prowadzenie. Od tego momentu
widzimy inny zespół Budowlanych.
Nasza drużyna ruszyła do zdecydo-
wanych ataków, które siały popłoch
w liniach obronnych Zrywu. W ciągu
dwóch minut w 60 i 62 Dawid Urban-
kolejny świetny występ - w bezlitosny
sposób wykorzystuje błędy bramkarza
i linii obrony gości i wyprowadza nasz
zespół na prowadzenie 3:2. Te dwie
minuty to był prawdziwy wstrząs dla
gości, którzy nie potrafili się z niego
otrząsnąć do końca spotkania, czego
efektem były jeszcze dwie bramki
zdobyte przez Budowlanych. Bramki
zdobyli Tymoteusz Dynowski — po-
wrót do składu pierwszej drużyny - w
72 minucie po indywidualnej akcji
prawą stroną boiska, a w 76 minucie
po akcji Radka Romanowskiego
bramkę zdobywa Adrian Baworowski.
Bardzo dobry mecz Budowlanych
napawa optymizmem przed rundą
rewanżową. Pozwoli w spokoju
przygotowywać się do walki o wyższe
miejsce w tabeli, a jest to w zasięgu
naszej ekipy. Po tej wygranej Budow-
lani z dorobkiem 18 punktów zajmują
dziewiąte miejsce w tabeli. Warto w
tym miejscu zauważyć bardzo dobrą
współpracę między trenerami pierw-
szego i drugiego zespołu, a miano-
wicie Stanisławem Słobodzianem i
Robertem Miczke. Wspólne treningi
obu drużyn, już przynoszą pożądane
efekty. Młodzi zawodnicy mogą
ogrywać się w drugim zespole pod
okiem popularnego „Miczasa”. Z do-
świadczonymi zawodnikami nabierają
niezbędnego doświadczenia potrzeb-
nego w dorosłej piłce. Zawodnicy,
którzy nie mieszczą się w składzie
pierwszego zespołu lub mają spadek
formy mogą ją odbudować i wrócić
do pierwszej drużyny. Oby tak dalej.
LG.
W sobotnie popołudnie (27.10) na bo-
isku w Mierkowie miejscowa Sparta
podejmowała Błękitnych Zabłocie.
Pojedynek to typowy mecz walki, któ-
ry dostarczył kibicom wiele emocji, a
jego wynik był niewiadomy do końca
spotkania. Już w 9 minucie po błędzie
obrony i niepewnej interwencji bram-
karza miejscowych Błękitni po strzale
Mateusza Warchoła objęli prowadze-
nie. W tej części spotkania przeważali
goście, stwarzając sobie sy-
tuacje podbramkowe. Jednak
w 19 minucie indywidualną
akcję - w swoim stylu - prawą
flanką przeprowadził Oscar
Dzikuć. Po jego dośrodkowa-
niu do strzału doszedł Dawid
Szyja, jednak jego kopnięcie
odbija instynktownie bramkarz
Błękitnych, jednak wobec
dobitki Andrzeja Żuka jest już
bezradny i mamy wynik remi-
sowy. Początek drugiej połowy
to show Oscara Dzikucia . W
49 minucie przeprowadza in-
dywidualną akcję prawą stroną
boiska i w sytuacji sam na sam
pewnie pokonuje bramkarza |.
gości i mamy prowadzenie 2:1
dla Sparty. Minęło ledwie pięć |
minut, a Oscar po raz drugi |
wpisuje się na listą strzel-
ców. Tym razem wykończył
BRAWO OSCAI
podanie Łukasza Perdocha i było
3:1. Z minuty na minutę z miejsco-
wych uchodziło powietrze, a goście
stwarzali pod bramką coraz więcej
sytuacji. W 75 minucie po faulu na
Tomaszu Jaszczyszynie sędzia dyktuje
rzut karny, który na bramkę zamienia
Mieczysław Szandurski. Nerwowy
kwadrans, goście ruszyli do ataku
stwarzając sobie sytuacje podbram-
kowe, brakowało jednak skuteczności.
MAGAZYN LUBSKI NR 11/2018 (334)
Wynik nie uległ już zmianie. Wygrała
Sparta 3:2. Miejscowi wygraną za-
wdzięczają Oscarowi Dzikuciowi,
który był bez wątpienia zawodnikiem
meczu. Spotkanie prowadzone w do-
brym tempie przysporzyło zebranym
kibicom wielu emocji i rozgrzało do
czerwoności. Błękitni mimo przegra-
nej pokazali wolę walki i starali się do
ostatniego gwizdka o zmianę wyniku.
LG.
SPORT
Grand Prix 4 Miast
Kolejny turniej szachowy z cyklu
„Grand Prix 4 Miast” odbył się 28
października, tym razem w Krośnie
Odrzańskim. W zawodach nie zabra-
kło szachistów reprezentujących nasz
rodzimy Lubski Klub Szachowy CA-
ISSA. Po rozegraniu 7 rund ogłoszono
wyniki. W grupie A (grało 25 zawod-
ników, w tym 9 z Lubska):Andrzej
Gruszecki, zdobywając 5 pkt. zajął 4
miejsce w turnieju i zarazem 1 miej-
sce w grupie zawodników ranking
do 1800. Grzegorz Kołodziejski 4,5
pkt. — 7 miejsce, Grzegorz Dąbrowski
4 pkt., 8 miejsce, Dariusz Bieliński 4
pkt. — 9 miejsce; Eryk Ostojicz4 pkt.
— 10 miejsce, ale zarazem 2 miejsce
w grupie do 1600; Zenon Jachimek
3 miejsce w grupie do 1600; Julia
Gruszecka 1 miejsce wśród kobiet.
W grupie B (grało 45 zawodników,
w tym 13 z Lubska): Wiktor Milcza-
nowski 5,5 pkt - 3 miejsce w turnieju i
zarazem 2 miejsce (ranking do 1400),
Wiktor Fila 5 pkt. — 4 miejsce, Jakub
Andrzej Gruszecki (drugi od lewej) zajął 4 miejsce w turnieju i zarazem
1 miejsce w grupie zawodników — ranking do 1800
Mierzwiak$5 pkt. - 5-6 miejsce, Franci- pkt. - 4-8 miejsce, Zuzanna Staszak 4
szek Milczanowski 4,5 pkt. 2 miejsce pkt. - 3 miejsce wśród dziewcząt.
(ranking do 1200), Marcel Staszak 4 mars
Grand Prix Szkół
W Lubskim Domu Kultury odbył się 9
listopada cykliczny Turniej Grand Prix
Szkół —sezon 2018/19. W zawodach
wzięły udział zespoły młodych szachi-
stów ze szkół Gminy Lubsko i Jasień.
Według obowiązującego regulaminu
każda placówka oświatowa mogła
wystawić dziesięcioosobową druży-
nę. Rozegrano siedem rund, a tym
samym maksymalna ilość punktów do
zdobycia wynosiła 7. Wyniki ogłosił
sędzia główny Mariusz Kucharski.
Szkoły podstawowe — chłopcy: I Eryk
Ostojicz (6,0 pkt.), II Wiktor Milcza-
nowski (6,0 pkt.), III Wiktor Fila (5,5
pkt.); dziewczęta: I Julia Gruszecka
(5,5 pkt.), II Nikola Majkut (5,0 pkt.),
II Karolina Machnicka (4,0 pkt.).
Gimnazja i szkoły średnie - chłopcy:
I Tomasz Lambrecht (7,0 pkt.), II Ja-
kub Kołodziejski (5,0 pkt.), III Jakub
Sowiński (5,0 pkt.); dziewczęta: I
Adriana Urbaniak (4,0 pkt.). Pomysło-
dawcą i współorganizatorem turnieju
jest Lubski Klub Szachowy CAISSA.
Wszystkim serdecznie gratulujemy!
mars
We wtorek 6 listopada nagrody dla
najlepszych wędkarzy gminy Lubsko
wręczył wiceprzewodniczący Rady
Miejskiej w Lubsku Zbigniew Czarny.
Nagrody zdobyli:
Fot. (od lewej): Julia Gruszecka, Eryk Ostojicz, Mariusz Kucharski
Pierwsze miejsce Andrzej Cichowlas, drugie miejsce zajął Zygmunt Żuk za
za suma o wadze 51 kgi długości 202 karpia o wadze 22 kg. Gratulujemy!!!
cm. (nagroda również za największą L.G.
rybę sezonu 2018 złowioną przez
mieszkańca gminy Lubsko),
Paweł Szaja Mistrzem
Polski w MMA
W sobotę i niedzielę (13 i 14 paździer-
nika) po raz szósty w Arenie Toruń
odbyły się Mistrzostwa Polski Służb
Mundurowych w MMA. Organiza-
torem zawodów był klub sportowy
KSM Team w Toruniu. Do rywali-
zacji w zawodach mogli przystąpić
przedstawiciele wszystkich służb
m.in. funkcjonariusze Policji, Służby
Ochrony Państwa, Służby Więziennej,
Straży Granicznej, żołnierze, strażacy
i celnicy. Mł. asp. Paweł Szaja - poli-
cjanta z Komisariatu Policji w Lubsku
wystartował w kategorii do 73 kg i
zdobył I miejsce, stając się Mistrzem
Polski Służb Mundurowych w tej ka-
tegorii. W finałowym starciu pokonał
ubiegłorocznego zwycięzcę. Walka
ta została uznana za najlepszą walkę
turnieju! Gratulujemy i życzymy ko-
lejnych sukcesów!
mars
To kolejny sukces utytułowanego policjanta z Lubska
Sukces szachowy
Macieja Kietbratowskiego
W miejscowości Święta Katarzyna,
leżącej w Świętokrzyskim Parku
Narodowym, koło Kielc odbyły się w
dniach 27-30 września XVII Mistrzo-
stwa Polski Lekarzy w Szachach. Po-
chodzący z Lubska, obecnie zawodnik
Lubskiego Klubu Szachowego CAIS-
SA Maciej Kiełbratowski miał okazję
po raz kolejny zmierzyć się z kolegami
lekarzami z całej Polski. W tym roku
liczba uczestników była rekordowa -
31 zawodników w głównym turnieju.
Równolegle rozgrywany jest bowiem
turniej rodzin i przyjaciół lekarzy.
Mistrzostwa obejmował najpierw
turniej blitza (po 5 minut w partii na
zawodnika). - Rozegrałem bardzo
ciekawe partie, miałem przewagę w
pojedynkach z bardzo silnymi zawod-
nikami, niestety przegrałem po prostu
na czas. Nie wykluczam, że powodem
tego była całonocna jazda pociągiem
z Gdańska do Kielc w przeddzień tur-
nieju. W sumie zdobyłem 6 punktów
z 13 partii (uzyskałem ranking 1714),
MAGAZYN LUBSKI NR 11/2018 (334)
a wygrał kolega Marcin Filmoniuk z
wynikiem 10,5 pkt. — wyjaśnia M.
Kiełbratowski. Następnie odbyły się
zawody w rozwiązywaniu zadań sza-
chowych. Zawodnicy mieli 60 minut
na rozwiązanie różnych zadań tj.:
matów w dwóch posunięciach, trzech
posunięciach, pięciu posunięciach,
samomat, mat pomocniczy, studium
szachowe. Zadania były bardzo trud-
ne. Nikt nie rozwiązał wszystkich.
Mi udało się rozwiązać większość i
dzięki temu zająłem II miejsce (tak
jak 2 lata temu). W nagrodę otrzyma-
łem srebrny medal i puchar — dodaje
szachista. W sobotę i niedzielę odbył
się turniej rapid (po 15 minut w partii
na zawodnika). - Turniej był bardzo
silnie obsadzony, miałem dopiero 15
numer startowy, graliśmy 13 rund.
Zdobyłem 7 punktów, czyli lepiej niż
w blitza. Wygrał kolega Miłosz Lorek
z wynikiem 11 pkt. — podsumowuje
M. Kiełbratowski.
M. Sienkiewicz
SPORT
UDANY
WYSTĘP
LUBSKICH,
ZAPAŚNIKÓW
W Pieńsku 27
października
odbył się Turniej
Międzywojewódzkiej Ligi
Zapaśniczej.
Złote medale wywalczyli Nikodem
Bobryk, Wiktor Grabowski, Mateusz
Płoski i Krystian Kuraś. Srebrne me-
dale wywalczyli Ksawery Słomkow-
ski, Jakub Gubała, Kamil Krzyżyński
i Adam Piasecki. Trzecie miejsca i
brązowe medale wywalczyli Mateusz
Heinemann, Jakub Adamski. Damian
Jeleń uplasował się na 5m. UKS ZST
drużynowo zajął 2m. Zawodników do
turnieju przygotował Trener Michał
Świerczyński.
M.S.
łbratowski zdob W) NE
EEE EUZZC UZ
W Słubicach odbyły się 10 listopada
zawody strzeleckie z broni pneuma-
tycznej, zorganizowane z okazji 100
rocznicy odzyskania niepodległości
przez Polskę. Reprezentacja LOK
Lubsko w składzie: Julia Pawlaczek,
Pola Kowalska, Alan Borgula i Rafał
Zieliński zajęła drużynowo III miej-
sce. Indywidualnie wśród dziewcząt J.
Pawlaczek(236pkt.) zajęła V miejsce,
P. Kowalska (195 pkt.) VIII miejsce.
Wśród chłopców A. Borgula (206
pkt.) zajął VI miejsce, a Rafał Zieliń-
ski (196 pkt.) X miejsce.
MAGAZYN LUBSKI NR 11/2018 (334)
Aleksandra Hryciuk (trzecia od
lewej), obok tato Zdzisław Hryciuk
W konkurencji karabin pneumatycz-
ny 20 strzałów - open II miejsce z
wynikiem 182 pkt. zajęła Aleksandra
Hryciuk, a III miejsce Zdzisław Hry-
ciuk (150 pkt.)
mars
31
KRZYŻÓWKA NR 11 (334) 2018 r.
Poziomo:
1. Wafelek do lodów, 7.
Wersja, odmiana, 8. Rze-
ka Gorzowa, 9. Donosiciel,
tajny oskarżyciel, 10. Stop
żelaza z niklem, 11. Miasto
w zachodnich Węgrzech,
14. Aromatyczny napój al-
koholowy, 17. Emil, autor
"Nany", 19. Miasto nad Sa-
nem, 20. Futerał na okulary,
21. Indiański namiot, 22.
Futrzany szal, 23. Fason,
model, 24. Fatos, polityk
albański, 27. Stolica Ghany,
31.Rozczochrane włosy, 32.
Okręg kultowy Zeusa, 33.
Pagór mrozowy z jądrem
lodowym, hydrolakolit, 34.
Swieżo wydane dzieła lite-
rackie, naukowe, 35. Fabuła,
temat, wątek.
Gabinet Prywatny
Wtorek - 15-19, Sobota 9-15
tel. 797 240 880
Krakowskie Przedmieście 56/1 Lubsko
Pionowo:
1. Obszar o płaskiej po-
wierzchni, 2. "Sześćdziesiąt-
ka" w lampie, 3. Faza księży-
ca, 4. Udomowiony kuzyn
zająca, 5. Miasto na Krymie,
6. Steral, alkohol sterydowy,
12. Jego ikra przerabiana na
czarny kawior, 13. Składnik
saletry, 15. Wirnik, silnik,
16. Las pełen zwierza, 18.
Arsen, dżentelmen włamy-
wacz, 23. Miasto w Rosji nad
Oką, 25. Powoli w muzyce,
26. Nadmierna tusza, 28.
Drewniana łyżka o długim
trzonku, 29. Ustęp tekstu,
CARBOPOL 30. Z Wilnem.
M KŁAD | © LAT Litery z kratek ze strzałką wpisane w kolumnę obok krzyżówki dadzą rozwiązanie, które należy
przesłać na adres redakcji do 30 listopada br.
i AEG POSUWANIE NAGRODY KSIĄŻKOWE UFUNDOWAŁA
=" ze czramrm FOPEZNEY I:
Nagrody wylosowali: Zofia
Grygiel z Dłużka, Ewa Boczar
ze Starej Wody oraz Sylwia 68-300 Lubsko Godziny otwarcia:
= Łaski z Lubska. Gratulujemy ł iaźrt Pn.-Pt. 100 - 180
NZOZ VITAMED
Przychodnia Lekarza Rodzinnego, ul. Hubalczyków 8, LUBSKO
Czynna: pon. - pt. 8-18 *
Pacjenci nówieni na godzinę, przyjmowani są w pierwszej kolejności.
LEKARZE RODZINNI UMOWA Z NFZ
Przyjmują lekarze: o
lek. Mikołaj Ossowski - specjalista chorób wewnętrznych, specjalista medycyny pracy ZA
lek. Ireneusz Dębski - specjalista chorób wewnętrznych B
lek. Rafał Wojas - specjalista medycyny rodzinnej
UWAGA! od 1 czerwca br. czynna jest PORADNIA KARDIOLOGICZNA
- Ireneusz Dębski (wizyty prywatne)
UWAGA! Posiadamy szczepionki przeciw grypie - zapraszamy na szczepienia.
p. ru do redakcji Krakowskie Przedmieście 3
494 A, 4 odbiórnaód . LEAKEZEUECZE KEK
ul.Przemysłowa 74
LUBSKO (Teren byłego POMu)
Koj da 700 334
SRC; WS
SAONA -—>=11.| IMG UGWACJAUZYA AI
Szybka realizacja!
ACE = 4a 34 facebook.com/MagazynLubski
Sprawdzeni dostawcy!
y y - miesięcznik. Redaguje kolegium: Anna Rosińska - redaktor naczelny, Magdalena Kremis - sekretarz
/ W redakcji. Dziennikarze stali - Cecylia Tęciorowska, Marek Sienkiewicz, Krzysztof Kowsz, Agnieszka Majewska, Ire-
l p / neusz Gumienny. Współpracownicy: Adam Bolesaw Wierzbicki, Amadeusz Wojciechowski. DTP: Beata Sommerfeld.
68-300 Lubsko, al. Wojska Polskiego 2, tel. 68 457 24 22, tel. 601815840, www.magazyn-lubski.pl
e-mail: mi(Qlubsko.pl facebook.com/MagazynLubski
Biblioteka Publiczna Miasta i Gminy w Lubsku. Za treść ogłoszeń redakcja nie odpowiada.
W przypadku publikacji listów do redakcji, polemik i wszystkich materiałów nie zamówionych redakcja zastrzega
sobie prawo do skracania i redagowania bądź nadawania tytułów.POCIĄG € SZACHY TO INWESTYCJA € "Ę
DO KOLEI 4 W UMYSŁY NASZYCH DZIECI
MAGAZYN
r www.facebook.com/MagazynLubski
GRUDZIEŃ 2018
NR 12 (335) ROK XXVIII
Szanowni Państwo!
2 okazji Świąt Bożego Narodzenia
oraz zbliżającego się 2019 roku
życzymy Wam zdrowia, spokoju i wspaniałych chwil
spędzonych w gronie najbliższych.
Niech przyniosą Wam one wiele radości i wzruszeń,
a Nowy Rok spełnienie pragnień i planów życiowych.
PRZELOTU IEŻ UAB MII lektury
i wyrażamy ogromną nadzieję
na ponowne spotkaniaiw 2019 roku.
Redakcja
Magazynu Lubskiego
ŁOBODZIEC Ff
DACHY- CEELSTWO SPRZEDAM
DEKARSTWO - BLACHARSTWO
Tel. 691 409 832, 661 434 970 ÓŁ
| CHLEB NA TAK UWASIE
„PIEKARNIA WIE EJ JSI A?
Górzym »
GG _s=M€
CARBOPOL
SKŁAD OPAŁU
bs
LUBSKO
ul.Przemysłowa 74
OKNA PCV
DRZWI
Lubsko, ul.Kanałowa 1
(obok NETTO)
Tel. 603-170-868
ZAPRASZAMY
UBEZPIECZENIA
W NAJKORZYSTNIEJSZYCH CENACH!
Gothaer
TUZ Je
Ea
| P> adw a ,
„C=
JGóRZYM 166
J tel. 1:3 37 iż 30 327
450 3 a ACER 30
| porni tr ONYPYPCTKZE
(Teren byłego POMu)
(© 531 700 334
MAŁPA
MARCIN MIERZWIAK
UL. POPŁAWSKIEGO 18, 68-300 LUBSKO
TEL. 68 457 40 97
MAŁPA.COM.PL
— Dogodny wybór ofert
Zapraszam
a fl. Anetta Łokaj
Urządzenia fiskalne, | Pare netta Łokaj
Laptopy, Komputery - wosres | | a VA LINKA ©
InterRisk 6: 8 com PENSA a sa (|
w HDI
z HESTIA Proama! 1 Asekuracja
Sprzedaż - Serwies - Naprawa
Lubsko, „<BR
ul. Reja 11 SĘ
DREWNO
KOMINKOWE
UE | LLLM
do LLL)
Z TRANSPORTEM
U PITERA Dłużek 62
kom. 606 44 74 86
HURTOWNIA MATERIAŁÓW BUDOWLANYCH
SPRZEDAŻ KRUSZYWA
MMMMMMNAMA
"EURO-MAT”
Godz. otwarcia: PN.-PT. 8-17, S0B. 8-14
ZZ.
ROBOTY ZIEMNE,
WYKOPY POD FUNDAMENTY,
OCZYSZCZALNIE ŚCIEKÓW,
SZAMBA, PRZYŁĄCZA WOD-KAN I ELEKTRYCZNE
W piątek 23 listopada w
lubskim Ratuszu odbyła
się I sesja inauguracyjna
Rady Miejskiej w Lubsku.
Obrady otworzył Przewodniczący-Se-
nior Marian Dziwulski. Podczas obrad
ślubowanie złożyli Radni oraz Bur-
mistrz - Elekt Janusz Dudojć. Podczas
I sesji wybrano Przewodniczącego i
Wiceprzewodniczących Rady Miej-
skiej oraz powołano komisje stałe i ich
przewodniczących.
Przewodniczącym Rady Miejskiej
został Marek Gutowski.
Wiceprzewodniczącymi Rady Miej-
skiej zostali: Monika Przysmak i
Radosław Bondarenko.
Komisja Rewizyjna:
Przewodniczący komisji: Alicja Kuź-
mińska;
Zastępca przewodniczącego komisji:
Artur Bondarenko;
Członkowie: Jarosław Bednarek, Ma-
rian Dziwulski, Karol Łyczko, Emilia
Zajączkowska.
Komisja Skarg, Wniosków i Petycji:
Przewodniczący komisji: Bartosz
Łapa;
Zastępca przewodniczącego komisji:
Karol Łyczko;
Członkowie: Krzysztof Bielecki, Alicja
20 grudnia 2018 oki na Eh i spotkanie wigilijne —
Program dnia:
KEDO - 12:00 przygotowanie, dekoracja stoiska
12:00 - 15:00 jarmark
16:00 - 1:00 spotkanie Wigilijne
1:00 wspólne sprzątanie stoisk
spotkanie wigilijne organizowana jest dzięki pomocy
więłu instytuch działających na tertnię gminy Lubską
si
ża
POLITYKA
Kuźmińska, Adriana Rotkis.
Komisja Rozwoju Gospodarczego,
Finansów i Budżetu:
Przewodniczący komisji: Krzysztof
Bielecki;
Członkowie: Radosław Bondarenko ,
Monika Przysmak, Robert Słowikow-
ski, MarianDziwulski;
Komisja Rolnictwa, Leśnictwa, Ochro-
ny Środowiska i Gospodarki:
W środę 28 listopada
w Ratuszu odbyła się II
Nadzwyczajna Sesja Rady
Miejskiej w Lubsku.
W posiedzeniu udział wziął Burmistrz
Lubska Janusz Dudojć, Skarbnik
Danuta Szewczyk, Sekretarz Henryk
Dybka oraz Naczelnicy Wydziałów
Urzędu Miejskiego .
Porządek obrad obejmował:
- Podjęcie uchwały w sprawie uchwa-
lenia programu współpracy Gminy
Lubsko z organizacjami pozarządo-
wymi oraz podmiotami, o których
mowa w art. 3 ust. 3 ustawy z dnia 24
kwietnia 2003 r. o działalności po-
żytku publicznego i o wolontariacie,
na rok 2019.
- Podjęcie uchwały w sprawie usta-
lenia wynagrodzenia dla Burmistrza
Lubska.
- Podjęcie uchwały w sprawie zmiany
Uchwały budżetowej Gminy Lubsko.
- Podjęcie uchwały w sprawie zmiany
Wieloletniej Prognozy Finansowej
Gminy Lubsko na lata 2018-2038.
- Interpelacje i zapytania radnych.
- Sprawy różne.
Uchwały zostały przyjęte jednogło-
śnie.
Podczas Sesji wywiązała się dyskusja
Przewodniczący komisji: Marcin
Choiński;
Członkowie: Jarosław Bednarek ,Ma-
rianDziwulski „Mirosław Firuta „Emilia
Zajączkowska „Karol Łyczko „Artur
Bondarenko.
Komisja Oświaty Kultury i Sportu i
Samorządu:
Przewodniczący komisji: Adriana-
Rotkis;
na temat skutków obniżenia dotacji
na działalność organizacji pozarzą-
dowych ze szczególnym uwzględnie-
niem klubów sportowych działających
na terenie naszej Gminy, która jest
wynikiem wprowadzonego programu
naprawczego dla Gminy Lubsko.
- Będzie pomoc ze strony Powiatu
tak jak było w latach poprzednich -
powiedział Burmistrz Janusz Dudojć.
Radny Krzysztof Bielecki zapropono-
wał spotkanie Prezesów wszystkich
klubów działających na terenie naszej
Gminy (kluby piłkarskie), w celu
MAGAZYN LUBSKI NR 12/2018 (335)
Członkowie: Mirosław Firuta „Marek
Gutowski „Bartosz Łapa „Monika
Przysmak;
Komisja Bezpieczeństwa Publicznego,
Spraw Społecznych i Zdrowia:
Przewodniczący komisji: Robert Sło-
wikowski;
Członkowie: Artur Bondarenko ,„Rado-
sław Bondarenko „Alicja Kuźmińska.
LG.
ewentualnego połączenie klubów, aby
ograniczyć koszty utrzymania.
- Szkoda, że od czasu przyjęcia pro-
gramu naprawczego (07.09.) nie było
zrobione nic, to jest zmarnowany czas
- stwierdził J.Dudojć.
Ponadto Naczelnik Wydziału Infra-
struktury i Gospodarki Komunalnej
Kamil Zakrzewski potwierdził, iż w
związku z planowanymi podwyżkami
cen energii elektrycznej (w przyszłym
roku) trwają negocjacje umowy doty-
czącej oświetlenia miejskiego.
LG.
POLITYKA
KOMISJE WSPÓLNE
We wtorek 4 grudnia w Ratuszu odbyło
się wspólne posiedzenie komisji Rady
Miejskiej, podczas którego zaopinio-
wano projekty niżej przedstawionych
uchwał :
. uchwała w sprawie określenia
wysokości stawek podatku od nierucho-
mości w roku 2019,
. uchwała w sprawie określenia
wysokości stawek podatku od środków
transportowych w 2019 roku,
. uchwała w sprawie uchwale-
nia wieloletniego programu gospodaro-
wania mieszkaniowym zasobem Gminy
Lubsko na lata 2019-2023,
. uchwała w sprawie regulami-
nu dostarczania wody i odprowadzania
ścieków obowiązującego na terenie
Gminy Lubsko,
. uchwała w sprawie ustanowie-
nia wieloletniego programu osłonowego
„POMOC GMINY W ZAKRESIE
DOŻYWIANIA” na lata 2019-2023,
. uchwała w sprawie pod-
wyższenia kryterium dochodowego
uprawniającego do zasiłku celowego,
w związku z realizacją wieloletniego
programu „Posiłek w szkole i w domu”
W piątek (07.12.)
odbyła się III Sesja
Nadzwyczajna Rady
Miejskiej w Lubsku, w
której oprócz radnych
udział wzięli: Burmistrz
Lubska Janusz Dudojć,
Skarbnik Gminy Danuta
Szewczyk, Sekretarz
Gminy Henryk Dybka,
Naczelnicy wydziałów
Urzędu Miejskiego oraz
zaproszeni goście.
Zanim przystąpiono do głosowania
głos zabrała prowadząca obrady
wiceprzewodnicząca Rady Miejskiej
Monika Przysmak.
- Muszę powiedzieć, że zarówno
Burmistrz jak i wszyscy radni byli
przeciwni podnoszeniu stawek podat-
ków. Pani Skarbnik (Danuta Szew-
czyk- red.) wykonała telefon do RIO
(Regionalna Izba Obrachunkowa) i
dowiedziała się, że z powodu wpro-
wadzenia Programu Naprawczego
stawki muszą być jednak podniesione.
I będziemy musieli podnieść je mak-
symalnie. To nie jest tak, że jesteśmy
za podniesieniem tych stawek. Chce-
my żeby obywatelom Miasta i Gminy
żyło się dobrze, niestety jesteśmy
zmuszeni do podjęcia takich kroków.
- Bez podjęcia tych uchwał nie będzie-
my w stanie przyjąć budżetu — dodał
Burmistrz Janusz Dudojć.
Porządek obrad obejmował:
- Podjęcie uchwały w sprawie okre-
ślenia wysokości stawek podatku od
nieruchomości w roku 2019.
Uchwała podjęta została stosunkiem
głosów: za- 12 radnych, przeciw- 2
radnych
na lata 2019-2023,
. uchwała w sprawie określenia
zasad zwrotu wydatków na świadczenia
z pomocy społecznej dla osób objętych
rządowym programem „Posiłek w szkole
i w domu” na lata 2019-2023,
- Podjęcie uchwały w sprawie okre-
ślenia wysokości stawek podatku od
środków transportowych w 2019 roku.
Uchwała podjęta została stosunkiem
głosów: za- 12 radnych, przeciw- 2
radnych
- Podjęcie uchwały w sprawie uchwa-
lenia wieloletniego programu gospo-
darowania mieszkaniowym zasobem
Gminy Lubsko na lata 2019-2023.
Uchwała podjęta została jednogłośnie
- Podjęcie uchwały w sprawie regula-
minu dostarczania wody i odprowa-
dzania ścieków obowiązującego na
terenie Gminy Lubsko.
Uchwała podjęta została jednogłośnie
- Podjęcie uchwały w sprawie usta-
nowienia wieloletniego programu
osłonowego „POMOC GMINY W
ZAKRESIE DOŻYWIANIA” na lata
2019-2023.
Uchwała podjęta została jednogłośnie
- Podjęcie uchwały w sprawie pod-
wyższenia kryterium dochodowego
uprawniającego do zasiłku celowego,
w związku z realizacją wieloletniego
programu „Posiłek w szkole i w
domu” na lata 2019-2023.
Uchwała podjęta została jednogłośnie
- Podjęcie uchwały w sprawie okre-
ślenia zasad zwrotu wydatków na
świadczenia z pomocy społecznej dla
osób objętych rządowym programem
„Posiłek w szkole i w domu” na lata
2019-2023.
Uchwała podjęta została jednogłośnie
- Podjęcie uchwały w sprawie wyra-
żenia zgody na odstąpienie od obo-
wiązku przetargowego trybu zawarcia
umowy najmu. Uchwała podjęta
została jednogłośnie
Po głosowaniach wywiązała się dys-
kusja na temat podjętych uchwał.
Zapędy radnych hamował Burmistrz
. uchwała w sprawie wyrażenia
zgody na odstąpienie od obowiązku
przetargowego trybu zawarcia umowy
najmu.
Podczas obrad Radni próbowali dowie-
dzieć się dlaczego, skoro było tak źle,
mówiąc:
- Proszę radnych o
wycofanie się, wszy-
scy mieszkańcy
gminy wiedzą jaka
jest sytuacja. Trzeba
to jakoś poukładać,
uchwalić budżet, któ-
ry narzuca nam Pro-
gram Naprawczy. A
potem wprowadzimy
reformy i naprawimy
Program Naprawczy
i oddamy ludziom te
podatki — skomento-
wał Janusz Dudojć.
Padło tutaj wiele słów | |
mówiących o tym ,
że musimy to zrobić.
Powiem tak: dla nas
wszystkich nie jest
to łatwa decyzja, bo
musimy zrobić coś wbrew mieszkań-
com miasta, ale drodzy państwo - my
jesteśmy do tego zmuszeni. I dlatego
bierzemy na siebie tę odpowiedzial-
ność — dodała Monika Przysmak.
Kolejnym punktem obrad były In-
terpelacje i zapytania radnych. Jako
pierwszy głos zabrał radny Mirosław
Firuta z zapytaniem o dotacje na Ma-
gazyn Lubski.
Głos w tej sprawie zabrała obecna na
posiedzeniu Rady Miejskiej Dyrek-
tor BPMiG Maria Rudek (wydawca
Magazynu Lubskiego), która wysłała
w dniu 06.12.2018 r. informację do
Burmistrza, w której wyraziła niepo-
kój co do dalszego funkcjonowania
placówki, której jest dyrektorem.
Chodzi mianowicie o pomieszczenie
socjalne do spożywania posiłków
przez pracowników Biblioteki (ko-
nieczne i zgodne z zaleceniami pokon-
to nie zrobiono nic aby temu przeciw-
działać.
- Już w 2015 roku można było wprowa-
dzić program oszczędnościowy i każdą
złotówkę przed wydaniem obejrzeć trzy
razy — stwierdził Robert Słowikowski.
trolnymi ), a redakcja zajmuje wg Pani
Dyrektor jedyne pomieszczenie, które
mogłoby służyć za stołówkę.
- Jakie są Pani wnioski na temat Ma-
gazynu ?— zapytał Burmistrz Janusz
Dudojć.
- Zastanowiłabym się czy to jest tak
ważne i potrzebne (Magazyn Lub-
ski), wnioskowałam w tym piśmie
o przeniesienie Magazynu do innej
instytucji — powiedziała Maria Rudek.
- Magazyn istnieje na rynku od 28
lat, najłatwiej jest coś zamknąć, ale
później jest ciężko to przywrócić, jest
to pismo, które cieszy się szacunkiem
wśród mieszkańców naszej Gminy —
powiedział Robert Słowikowski.
- Jestem za tym, aby Magazyn Lubski
przenieść do Lubskiego Domu Kultu-
ry — powiedziała Maria Łaskarzewska
(Dyrektor LDK).
Dyskutowano na temat audytu w
MAGAZYN LUBSKI NR 12/2018 (335)
Radni Artur Bondarenko i Krzysztof
Bielecki pytali dlaczego w listopadzie
wypłacono nagrody w Urzędzie skoro
we wrześniu wprowadzony był Program
Naprawczy.
- Była to decyzja poprzedniego Burmi-
strza — odpowiedziała Skarbnik Danuta
Szewczyk.
- Skoro było tak ciężko to dlaczego nie
było nic robione? —pytała Wiceprzewod-
nicząca Rady Monika Przysmak. Pytanie
pozostało bez odpowiedzi.
Obecny na posiedzeniu Prezes Zarzą-
duLWiK- Roman Żaczyk w odpowiedzi
na pytania Radnych stwierdził, że pod-
wyżki opłat za wodę są nieuniknione. Od
przyszłego roku wprowadzony będzie
również e- odczyt. Oznajmił również,
że sprzęt zakupiony przez LWiK zarabia
na siebie.
Najlepszym posumowaniem dyskusji
może być stwierdzenie Burmistrza Ja-
nusza Dudojcia:
- Trzeba to wszystko wziąć na klatę za
poprzedników i zabrać się do pracy.
LG.
Lubskim Domu Kultury dotyczącego
spraw kadrowych. Dyrektor LDK
poinformowała o woli spotkania z
Burmistrzem i Radnymi w sprawie
przyszłości i funkcjonowania LDK.
Po dyskusji Rada jednogłośnie podjęła
uchwałę w sprawie pomysłów funk-
cjonowania kultury w Gminie Lubsko.
Radny Radosław Bondarenko pytał
Prezesa LWiK Romana Żaczyka o
zaopatrzenie w wodę mieszkańców
ulic Błotnej i Złotej.
To wstyd, że w XXI wieku są jeszcze
ludzie którzy nie mają wody. W 2018
był projekt budowy wodociągu, lecz
nie było wystarczających środków na
tą inwestycję. Myślę, że w 2019 przy
pomocy Pana Burmistrza uda się to
zrealizować — powiedział Roman
Żaczyk.
LG.
RRONIF
| m
W REGIONIE
NGTE
2»
ADWOKAT RAD
Jeżeli chcecie Państwo uzyskać poradę prawną - BEZPŁATNIE, proszę pisać miQlubsko.pl z tytułem „Pytanie do adwokata”.
Pytania można też przesyłać na adres redakcji ul. Wojska Polskiego 2, z dopiskiem „Pytanie do adwokata”. Odpowiedź opublikujemy w kolejnym
Magazynie Lubskim. Dane osób pytających zostają do wiadomości redakcji.
„ZAKUPY NA ODLEGŁOŚĆ”
Wielkimi krokami zbliżają się święta
Bożego Narodzenia, a wraz z nimi świą-
teczna gorączka zakupowa. Z ekranów
telewizorów, komputerów czy telefonów
atakowani jesteśmy reklamami pełnymi
świątecznych promocji. Coraz większa
część świątecznych prezentów doko-
nywana jest przez internet. Taka forma
transakcji jest specyficzna bowiem z
fizycznymi właściwościami zakupionego
towaru możemy zapoznać się dopiero po
jego dostarczeniu do domu.
Kupujący na ogół mają świadomość tego,
że w przypadku zakupów dokonanych
przez internet mają prawo do zwrotu
towaru w ciągu 14 dni. Uprawnienie to nie
ogranicza się jednak jedynie do zakupów
przez internet, o czym dowiecie się Pań-
stwo z dalszej lektury artykułu.
Jak stanowi art. 27 ustawy o prawach
konsumenta konsument, który zawarł
umowę na odległość lub poza lokalem
przedsiębiorstwa, może w terminie 14 dni
odstąpić od niej bezpodawania przyczyny
i bez ponoszenia kosztów, z wyjątkiem
kosztów określonych w art. 33, art. 34
ust. 2 i art. 3. Istotne jest to, że zgodnie
z art. 29 ustawy o prawach konsumen-
ta ust. 1 jeżeli konsument nie został
poinformowany przez przedsiębiorcę o
prawie odstąpienia od umowy, prawo to
wygasa po upływie 12 miesięcy od dnia
upływu terminu.
Wypada wyjaśnić do jakich transakcji sto-
suje się te przepisy, kim jest konsumenti
jakie umowy są umowami zawartymi na
4
odległość lub poza lokalem przedsiębior-
stwa. W myśl art. 221 kodeksu cywilnego
zakonsumentauważasię osobę fizyczna
dokonującą z przedsiębiorcą czynności
prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej
działalnością gospodarczą lub zawodo-
wą. Tak więc przepisy i wynikające z nich
uprawnienia o których mowa w tymarty-
kule odnosić się będą jedynie do transakcji
zawartych między przedsiębiorcą, akon-
sumentem Nie mają one zastosowania
do umów zawartych między dwoma
przedsiębiorcami. W przypadku, gdy to-
war zostanie kupiony za pośrednictwem
internetu na tzw. „firmę, to niestety nie
możemy odstąpić umowy bez podawania
przyczyny i ponoszenia kosztów.
Zgodnie z art. 2. ustawy prawo o kon-
sumentach termin umowa zawarta na
odległość oznacza umowę zawartą z
konsumentem w ramach zorganizo-
wanego systemu zawierania umów na
odległość, bez jednoczesnej fizycznej
obecności stron, z wyłącznym wykorzy-
staniem jednego lub większej liczby środ-
ków porozumiewania się na odległość do
chwili zawarcia umowy włącznie. Są to
więc umowy zawierane poprzez zakupy
w sklepach internetowych, ale także np.w
formie rozmowy telefonicznej.
Zaumowę zawartą poza lokalem przed-
siębiorstwa to uważa się umowę z kon-
sumentem zawartą:
a) przy jednoczesnej fizycznej obecności
stron w miejscu, które nie jest lokalem
przedsiębiorstwa danego przedsiębiorcy,
b) w wyniku przyjęcia oferty złożonej
przez konsumenta w okolicznościach, o
których mowa w lit. a,
c) w lokalu przedsiębiorstwa danego
przedsiębiorcy lub za pomocą środków
porozumiewania się na odległość bez-
pośrednio po tym, jak nawiązano indywi-
dualny i osobisty kontaktz konsumentem
w miejscu, które nie jest lokalem przed-
siębiorstwa danego przedsiębiorcy, przy
jednoczesnej fizycznej obecności stron,
d) podczas wycieczki zorganizowanej
przez przedsiębiorcę, której celem lub
skutkiem jest promocja oraz zawieranie
umów z konsumentami.
Lokal przedsiębiorstwa: to z kolei
a) miejsce prowadzenia działalności
będące nieruchomością albo częścią
nieruchomości, w którym przedsiębiorca
prowadzi działalność na stałe,
b)miejsce prowadzenia działalności będą-
ce rzeczą ruchomą, w którym przedsię-
biorca prowadzi działalność zwyczajowo
albo na stałe.
Najczęstsze przypadki zawierania umów
poza lokalem przedsiębiorstwa to różnej
maści prezentacje i zaproszenia na ba-
danie, kierowane zwykle do seniorów, w
trakcie których nakłania się zaproszone
do zakupu produktów o cudownych
właściwościach, takich jak samozmy-
wające się patelnie, lecznicze kołdry etc.
Zakupy takie często dokonywane są pod
wpływem impulsu i dużej presji osób
prezentujących towar. Często po ich
zakupie okazuje się, że towar ten wcale
nie jest kupującemu potrzebny, a jego
cena znacznie przewyższa jego rynkową
wartość.
Jednak nie jest to sytuacja bez wyjścia.
Konsument może odstąpić od umowy,
składając przedsiębiorcy oświadczenie o
odstąpieniu od umowy. Formazłożonego
oświadczenia jest dowolna, jednakże dla
celów dowodowych najlepiej złożyć takie
oświadczenie na piśmie. Oświadczenie
można także złożyć na formularzu,
stanowiącym załącznik nr 1 do ustawy
o prawie konsumenta. Jego wzór jest
ogólnie dostępny w internecie. Do za-
chowania terminu wystarczy wysłanie
oświadczenia przed jego upływem. Je-
żeli przedsiębiorca zapewnia możliwość
złożenia oświadczenia o odstąpieniu
od umowy drogą elektroniczną, konsu-
ment może także odstąpić od umowy
przy wykorzystaniu wzoru formularza
odstąpienia od umowy, stanowiącego
załącznik nr 2 do ustawy, bądź przez
złożenie oświadczenia na stronie inter-
netowej przedsiębiorcy. Przedsiębiorca
ma obowiązek niezwłocznie przesłać
konsumentowi na trwałym nośniku po-
twierdzenie otrzymania oświadczenia o
odstąpieniu od umowy złożonego drogą
elektroniczną.
Skutkiem odstąpienia od umowy zawar-
tej na odległość lub zawartej poza loka-
lem przedsiębiorstwa jest to, że umowę
uważa się za niezawartą. Przedsiębiorca
ma obowiązek niezwłocznie, nie później
niż w terminie 14 dni od dnia otrzymania
oświadczenia konsumenta o odstąpie-
niu od umowy, zwrócić konsumentowi
wszystkie dokonane przez niego płat-
ności, w tym koszty dostarczenia rzeczy.
Przedsiębiorca dokonuje zwrotu płatno-
ści przy użyciu takiego samego sposobu
MAGAZYN LUBSKI NR 12/2018 (335)
zapłaty, jakiego użył konsument, chybaże
konsument wyraźnie zgodził się na inny
sposób zwrotu, który nie wiąże się dla
niego zżadnymi kosztami. Jeżeli przedsię-
biorca nie zaproponował, że sam odbierze
rzecz od konsumenta, może wstrzymać
się ze zwrotem płatności otrzymanych
od konsumenta do chwili otrzymania
rzeczy z powrotem lub dostarczenia
przez konsumenta dowodu jej odesłania,
w zależności od tego, które zdarzenie
nastąpi wcześniej. Konsument ma obo-
wiązek zwrócić rzecz przedsiębiorcy lub
przekazać ją osobie upoważnionej przez
przedsiębiorcę do odbioru niezwłocznie,
jednak nie później niż 14 dni od dnia, w
którym odstąpił od umowy, chyba że
przedsiębiorca zaproponował, że sam
odbierze rzecz. Do zachowania terminu
wystarczy odesłanie rzeczy przed jego
upływem. Konsument ponosi tylko bez-
pośrednie koszty zwrotu rzeczy, chyba
że przedsiębiorca zgodził się je ponieść
lub nie poinformował konsumenta o
konieczności poniesienia tych kosztów.
Ja życzę Państwu zdrowych i radosnych
Świąt Bożego Narodzenia oraz tego, aby
wszystkie prezenty, które znajdą się pod
choinką, okazały się trafione i nie trzeba
byłoby ich zwracać po świętach.
Adwokat Michał Wójcicki
sxilrz
ZIN
W listopadzie doszło do 15 zdarzeń
drogowych. Trzy najważniejsze przy-
czyny to: niedostosowanie prędkości
do warunków panujących na drodze,
nieustąpienie pierwszeństwa przejaz-
du i zwierzyna leśna. Policja apeluje o
szczególną ostrożność, kiedy jedziemy
drogą po zmierzchu, która przebiega
przez tereny leśne czy łąki.
W listopadzie lubscy policjanci otrzymali
ponad 260 zgłoszeń od mieszkańców
Lubska, Jasieniai Brodów. Funkcjonariu-
sze oceniają ich liczbę, jako naprawdę ni-
ską. W stosunku do października spadła
ona o prawie 90. Ujawniono ponad 80
sprawców różnego rodzaju wykroczeń,
głównie z kategorii wykroczeń przeciw-
ko porządkowi i spokojowi publiczne-
mu, mieniu i bezpieczeństwu w ruchu
drogowym. Skierowano 12 wniosków
o ukaranie do Sądu Rejonowego w Ża-
rach. Zatrzymano 6 osób ukrywających
się przed wymiarem sprawiedliwości,
które doprowadzono do zakładu kar-
nego, celem odbycia kary pozbawienia
wolności. Do policyjnych pomieszczeń
dla osób zatrzymanych doprowadzono
7 nietrzeźwych osób, mężczyzni kobiet,
które swoim zachowaniem zakłócały
porządek publiczny.
W listopadzie w związku z sezonem
grzewczym policjanci interweniowali
w sprawach dotyczących zgłoszeń
mieszkańców o nielegalnym spalaniu
śmieci w domowych kotłowniach. W
kilku przypadkach okazało się, że zgło-
szenie było zasadne, wobec sprawców
wyciągnięto konsekwencje nakładając
grzywny, natomiastw kilku przypadkach
okazało się, że osoby używają niskiej
jakości paliwa m.in. węgla brunatnego,
czego efektem jest również nieznośnie
drażniący dym. Policja apeluje o jak naj-
mniejsze używanie tego rodzaju paliw,
bo zatruwa się nie tylko środowisko czy
sąsiada, ale również samego siebie.
Około godz. 14-tej, 22 listopada dy-
żurny KP Lubsko został anonimowo
poinformowany, że z jednej stacji paliw
odjeżdża nietrzeźwy kierowca. Zgłasza-
jący wskazał kierunek, w którym udał
się kierowca. Niezwłocznie skierowano
patrol, który po przejechaniu około 500
metrów zatrzymał do kontroli miesz-
kańca Lubska, który poruszał się pojaz-
dem dostawczym. Badania alkomatem
wykazało ponad 1,5 promila w wydy-
chanym powietrzu. Kierowcy zostało
zatrzymane prawo jazdy, postawiono
mu zarzut prowadzenia pojazdu w sta-
nie nietrzeźwości. W chwili obecnej grozi
mu grzywna przekraczająca 10.000 zł,
wieloletni zakaz prowadzenia pojazdów
i kara pozbawienia wolności do lat 2.
Policjanci podejmują wiele działań ukie-
runkowanych na poprawę bezpieczeń-
stwa i zwrócenie uwagi kierujących na
to, jak ważne jest przestrzeganie przepi-
sów. Do takich inicjatyw zaliczyć można
akcję pn. „Trójkąt Bezpieczeństwa”, którą
przeprowadzono 23 listopada. Policjanci
w kilku punktach kaskadowo kontrolo-
wali prędkość. Według analiz na drogach
W-289(Lubsko-Nowogród Bobrzański),
K-27 (Zary-Nowogród Bobrzański) oraz
K-12 (Żary-Trzebiel) dochodzi najczęściej
do zdarzeń drogowych, których główną
przyczyną jest nadmierna prędkość.
Funkcjonariusze sprawdzali nie tylko
prędkość, ale także trzeźwość, stan
W REGIONIE
KRONIKA POLICYJ
techniczny pojazdów, ujaw-
niali wykroczenia popełniane
przez kierujących, sprawdzali
czy w prawidłowy sposób
przewożone Są dzieci oraz
czy pasażerowie zapinają
pasy bezpieczeństwa. Pod-
czas akcji funkcjonariusze
ujawnili 22 przypadki prze-
kroczenia prędkości, wśród
kontrolowanych kierujących
wszyscy byli trzeźwi.
Około godz. 16-tej, 27 listo-
pada mieszkanka Jasienia
powiadomiła policję o tym,
że jej partner zasłabł. Jako
prawdopodobną przyczynę
podała ulatniający się czad z
piecyka. Dodatkowo twier-
dziła, że nie może znaleźć
klucza do drzwi i wyjść z
mieszkania. Na miejsce udał się patrol
policji i straż pożarna. Po sprawdzeniu
okazało się, że oboje są w stanie nie-
trzeźwości, co było przyczyną zasłab-
nięcia mężczyzny, który dodatkowo
odmówił udzielenia mu pomocy. W
konsekwencji zgłaszająca otrzymała
mandat karny.
Około godz. 14.30, 5 grudnia na skrzy-
żowaniu Kolejowa-Głowackiego w
Lubsku kierujący pojazdem Renault
wykonując manewr skrętu w lewo nie
ustąpił pierwszeństwa przejazdu dla
kierującej rowerem starszej kobiety. W
wyniku tego doznała obrażeń głowy i
przewieziono ją do szpitala w Żarach.
Oboje uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi.
Policjanci prowadzą czynności pod ką-
tem wyjaśnienia okoliczności wypadku.
W sali odpraw żarskiej komendy odbyła
się 5 grudnia uroczystość wprowadzenia
na stanowisko Komendanta Powiato-
wego Policji w Żarach podinsp. Armanda
Pisarczyk-Łyczywek. Podczas uroczystej
zbiórki Komendant Wojewódzki Policji w
Gorzowie Wlkp. nadinsp. Helena Micha-
lak wręczyła rozkaz o powołaniu go na
stanowisko Komendanta Powiatowego
Policji w Żarach. W uroczystości wzięli
udział kierownicy jednostek policji garni-
zonu lubuskiego, przedstawiciele władz
samorządowych m.in. Józef Radzion
- Starosta Powiatu Żarskiego, Danuta
Madej - Burmistrz Żar, przedstawiciele
służb mundurowych, kapelan żarskiej
policji oraz przedstawiciele organizacji i
instytucji, z którymi na co dzień współ-
pracuje Komendant Powiatowy Policji w
Żarach. Komendant Wojewódzki Policji
Podinsp. Armand Pisarczyk-Łyczywek objął oficjalnie stanowisko Komendanta Powiatowego Policji w Żarach
w Gorzowie Wlkp. nadinsp. H. Michalak
pogratulowała podinsp. A. Pisarczyk-Ły-
czywek i życzyła spełnienia wszelkich
planów zawodowych oraz sukcesów w
kierowaniu żarską jednostką. Podinsp. A.
Pisarczyk-Łyczywek do służby w policji
został przyjęty 16 września 1991r. na
stanowisko aplikanta Kompanii Patro-
lowej Wydziału Prewencji Komendy
Rejonowej Policji w Zielonej Górze.
Obowiązki | Zastępcy Komendanta
Powiatowego Policji w Żarach pełnił od
1 kwietnia 2016 r. do 22 czerwca br. Z
dniem 23 czerwca 2018r. jako | Zastęp-
ca Komendanta Powiatowego Policji
w Żarach miał powierzone obowiązki
Komendanta Powiatowego Policji w
Żarach. Uroczystość poprowadził z-ca
Komendanta Komisariatu Policji w
Lubsku kom. Krystian Szylko.
W nocy 9/10 grudnia dyżurny lubskiego
komisariatu otrzymał zgłoszenie o wła-
maniu. W jednym ze sklepów w centrum
miasta sprawca wybił szybę, przez którą
wszedł do środka i wyniósł towar. Na
miejsce natychmiast udał się patrol,
który rozpoczął poszukiwania. Nieopo-
dal sklepu funkcjonariusze znaleźli dwa
kartony ze skradzionymi głośnikami.
Zabezpieczyli część mienia oraz miejsce
zdarzenia, a do działań włączyli się po-
licjanci kryminalni. W krótkim czasie, po
mokrych śladach, które pozostawił ucie-
kający przez kanał burzowy, dotarli do
podejrzanego. W mieszkaniu, w którym
przebywał znaleźli kolejne 5 kartonów
ze skradzionym mieniem. Ukryte były
w piwnicy pod stertą ubrań. Kiedy poli-
cjanci weszli do mieszkania, zaskoczony
mężczyzna prał bluzę, którą zabrudził
—
Lubscy policjanci zabezpieczyli mienie o wartości ponad 1.500 zł
podczas ucieczki. 18-letni mieszkaniec
pow. żarskiego został zatrzymany, miał
0,80 promila alkoholu w organizmie. Po
wytrzeźwieniu został przesłuchany i
usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem.
Za przestępstwo tego typu może mu
grozić do 10 lat pozbawienia wolności.
18-latek - jak się okazało - był także po-
szukiwany nakazem Sądu Rejonowego
w Żarach. Trafił do aresztu, gdzie będzie
odbywał zastępczą karę za wcześniej
popełnione wykroczenie. Odzyskane
głośniki wróciły już do właścicielki.
Pokrzywdzona oszacowała wartość
skradzionego mienia na ponad 1,5 tys.
złotych.
O oszustwach metodą „na wnuczka”
czy „policjanta” zostało już powiedziane
i napisane bardzo wiele. | chociaż poli-
cjanci w całym kraju prowadzą kampa-
nie edukacyjne iinformacyjne otym - jak
ustrzec się oszustów działających tymi
metodami, w dalszym ciągu są osoby,
które ulegają manipulacji przestępców i
oddają im swoje pieniądze. W ostatnim
czasie policja w naszym województwie
odnotowała kolejne próby oszukania
osób starszych metodą „na policjanta”.
Niestety jedna z tych prób się po-
wiodła i przez to 70-letni mężczyzna
po kontakcie z przestępcami stracił
ponad 100 tysięcy złotych. Przestępcy
manipulowali mężczyzną bezlitośnie i
pozbawili go wszystkich oszczędności
przekonując, aby udostępnił im dane do
swojego konta internetowego, z którego
od razu wypłacili pieniądze. Starszy
mężczyzna w ogóle nie zorientował
się, że ma do czynienia z oszustami i nie
dość, że przekazał im pieniądze z konta
to jeszcze chciał zawrzeć w banku umo-
wy kredytowe. Na szczęście nie zdążył.
Przypominamy, że policjanci nigdy nie
zażądają od nikogo wpłaty pieniędzy,
nie zażądają zakładania konta interne-
towego i przekazywania danych: loginu
czy pinu, a także nie informują przez
telefon o prowadzonych przez siebie
działaniach. Jeśli ktoś dzwoni, podając
się za „policjanta” i żąda, aby założyć
konto winnym banku lub też podać dane
dostępowe do swojego konta, to może-
my mieć pewność, że jest to przestępca,
a o takim telefonie należy natychmiast
powiadomić policję.
W związku ze zbliżającym się okresem
świąteczno-noworocznym przypomi-
namy o pewnych zasadach. Zgodnie z
obowiązującym prawem, za udostęp-
nianie materiałów pirotechnicznych
osobom nieletnim grozi kara nawet
MAGAZYN LUBSKI NR 12/2018 (335)
dwóch lat pozbawienia wolności. Uży-
wając petard czy fajerwerków:
upewnij się, że strzelanie w wybranym
miejscu i czasie jest dozwolone; w
wielu miejscowościach obowiązują
lokalne rozporządzenia, które ograni-
czają możliwość korzystania z wyrobów
pirotechnicznych, np. tylko w noc sylwe-
strową; czytaj instrukcje; bezwzględnie
przestrzegaj zaleceń producenta; zwróć
uwagę na ostrzeżenia; zachowaj bez-
pieczną odległość — jest ona podana w
instrukcji obsługi; nigdy nie pochylaj się
nad ładunkiem - stań z boku i trzymaj
źródło ognia w wyciągniętej ręce; wy-
bierz miejsce, w którym - korzystając
z fajerwerków - nie zrobisz nikomu
krzywdy i niczego nie zniszczysz;
sprawdź, czy na drodze ładunku nie
znajdują się drzewa lub linie energetycz-
ne; sprzedaż wyrobów pirotechnicznych
nieletnim, użytkowanie fajerwerków w
sposób niebezpieczny czy zakłócanie
porządku zgłoś na policję; gdy doszło
do wypadku, wezwij służby ratownicze.
Przypominamy, że funkcjonariusze
Referatu Kryminalnego z Komisariatu
Policji w Lubsku przyjęli 7 października
zawiadomienie o zaginięciu Przemysła-
wa Kochanowskiego, s. Tomasza i Bo-
gumiły, lat 36 zam. Lubsko. Mężczyzna
był widziany po raz ostatni 30.09.2018
r.P.Kochanowski jest szczupłej budowy
ciała, ma krótkie włosy, krótki zarost
na brodzie, wzrost około 175 cm, oczy
koloru niebieskiego z charakterystycz-
nym zezem oka prawego, odstające
uszy, przygarbioną sylwetkę. Osoby
posiadające jakiekolwiek informacje
na temat zaginionego proszone są o
kontakt z Komisariatem Policjiw Lubsku
pod numerem telefonu 68 4/6 35 11.
Opr. M. Sienkiewicz
Przemysław Kochanowski zaginął
30 września br.
LUDZIE, WYDARZENIA
FALUBAZOWE MIKOŁAJKI
W piątkowe popołudnie (07.12.) w sali
widowiskowej Lubskiego Domu Kultu-
ry odbyły się Mikołajki zorganizowane
przez Fan Club Falubazu Zielona Góra
kibiców z Lubska i Jasienia. Gościem
specjalnym był kapitan ekipy Patryk Du-
dek. Mikołajkową imprezę poprowadzili
DJ Maciek czyli Maciej Aleksandrowicz
i Dariusz Zubowicz. Nim najmłodsi obda-
rowani zostali paczkami , wszyscy zebrani
mogli obejrzeć film pokazujący w telegra-
ficznym skrócie miniony sezon Falubazu
Zielona Góra. Po czym na scenie pojawili
się młodzi wykonawcy z lubskich szkół.
I w końcu nastąpił kulminacyjny punkt
programu czyli wręczania paczek. A robił
to w obecności Św. Mikołaja popularny
Duzers. Wręczał je najmłodszym miesz-
kańcom Lubska , Jasienia i Górzyna. Nie
obyło się oczywiście bez pamiątkowych
zdjęć z Patrykiem. Wszyscy zebrani mogli
również otrzymać autograf od zielonogór-
skiego wicemistrza świata.
LG.
Andrzejkowa
magia wróż
Motto „Noc od wieków obchodzona jest magicz-
na i szalona” przyświecało wróżbom andrzejko-
wym zorganizowanym w dniach 29 i 30 listopada
w Oddziale dla dzieci BPMiG w Lubsku. Na
spotkaniach bawiły się dzieci z klas IIbillc
ze Szkoły Podstawowej nr 2 oraz „Motyle” z
Przedszkola nr | w Lubsku. Były tradycyjne
wróżby i kilka nowych. Podczas obu spotkań
6
uczestnicy m.in.: losowali przedmioty ukryte pod
filiżankami, ustawiali w rzędzie buty, przekłuwali
papierowe serca, wróżyli sobie również z kart, ka-
mieni półszlachetnych, kostek domina, patyków
i kości, itp. W rolę wróżbitek-czarownic wcieliło
się troje uczniów z klas gimnazjalnych. Atmosferę
tajemniczości dopełniły nastrojowe dekoracje.
R. Włodarczak
Dzień Misia
W piątek 23 listopada dzieci z Przedszkola nr 2 w
Lubsku uczestniczyły
w obchodach Światowego Dnia Pluszowego Misia.
Tego dnia każde dziecko przyszło do przedszkola ze
swoim małym lub dużym przyjacielem — Misiem.
Uroczysty dzień rozpoczął się od układania przy-
niesionych pluszaków w „Krainie Pluszowego
Misia”. Następnie przedszkolaki zostały zaproszo-
ne do wspólnej zabawy z misiami. Były zabawy
ruchowe, plastyczne, zgadywanki, słuchanie i śpie-
wanie piosenek o misiach. Dzieci poznały historię
MAGAZYN LUBSKI NR 12/2018 (335)
powstania pluszowego misia oraz obejrzały bajkę
„Przygody Misia Uszatka”.
Największą przyjemnością dla dzieci było zapre-
zentowanie swojego misia kolegom i wykonanie
laurki dla niego. Na koniec zajęć każde dziecko
dostało dyplom — Przyjaciel Pluszowego Misia.
Ten dzień w przedszkolu był pełen uśmiechu oraz
wspólnej zabawy.
Zajęcia były prowadzone przez wychowawcę
grupy: Monikę Pastuszko.
J.Z.
LUDZIE, WYDARZENIA
Magiczne spotkanie
Andrzejkowe odwiedziny uczniów
Szkoły Podstawowej nr 1 w Lubsku stały
się już tradycją w Warsztatach Terapii
Zajęciowej w Lubsku. Dnia 27 listopada
nauczycielki Krystyna Jessa i Milena
Wiśniewska z uczniami oraz kadrą WTZ
zorganizowali zabawę andrzejkową.
W czasie spotkania było bardzo wiele
atrakcji: konkursy, zabawy integracyjne,
wróżby. Impreza przebiegała w miłej,
życzliwej atmosferze. Andrzejki uświet-
nił taniec wolontariuszy,„Belgijka" i „„Ta-
niec Mai". Kolejne spotkanie już za rok.
Milena Wiśniewska,
Krystyna Jessa
W środowe(12.12.) przedpołudnie w
Ośrodku Szkolno - Wychowawczym
im Jana Pawła II w Lubsku odbył się
XVI Regionalny Konkurs na Szopkę
Bożonarodzeniową. W konkursie
udział wzięli młodzi artyści z przed-
szkoli i szkół z Gmin Lubska i Jasienia
(SP-1, SP- 2, SP - 3, Niepubliczna
Szkoła Podstawowa w Lubsku, SP im.
Edmunda Bojanowskiego, Powiatowy
Dom Dziecka w Lubsku, Środowi-
skowy Dom Samopomocy w Lubsku,
szczególną uwagę na:
- ogólne wrażenie estetyczne i orygi-
nalność pomysłu,
- dobór i wykorzystanie materiałów,
- walory plastyczne oraz elementy
tradycji Bożonarodzeniowych.
Komisje w ogólnej ocenie zwróciła
szczególną uwagę, że: „ Różnorod-
ność Szopek Bożonarodzeniowych
jest wielka. Olbrzymia jest również
pomysłowość ich twórców. Każda
stanowi swoiste arcydzieło będące
SP w Wicinie, SP w Golinie,
SP w Jasieniu, Gimnazjum
w Jasieniu, Zespół Szkolno
- Przedszkolny w Jasieniu
oraz Ośrodek Szkolno - Wy-
chowawczy w Lubsku). Do |
konkursu zgłoszono 100 szo-
pek. Dwie komisje oceniały |
prace w trzech grupach wie-
kowych. Komisje zwracały
wyrazem wyobraźni wykonawców.
Sceneria i postacie prezentowane w
szopkach oddają niewątpliwie kli-
mat zbliżających się Świąt Bożego
Narodzenia. Dzieci i młodzież wło-
żyły dużo pracy i trudu w wykonanie
szopek. Zbudowały je z różnych
materiałów i wykorzystały rozmaite
techniki plastyczne”.
I nie trudno się z tym zgodzić, wszyst-
kie szopki są naprawdę piękne.
LG.
Artystki Z Lubska
Wszystkich miłośników sztuki zapra-
szamy do oglądnięcia wystawy prac lub-
skich malarek, tj. Danuty Świdzińskiej,
Ewy Śmiałek —Kowalewskiej, Kazimie-
ry Walkiewicz, Ireny Nowakowskiej oraz
Jolanty Kaczan, które lubią eksperymen-
tować z wieloma technikami, natomiast
najczęściej stosowane to olej, akryl,
akwarele. Inspirują się tym co je otacza,
dlatego też tematyka ich prac jest róż-
norodna. Najnowszy projekt związany
jest z ilustracjami dla dzieci, a głównym
motywem przewodnim są zwierzęta, stąd
pomysł na wyeksponowanie obrazów w
Bibliotece Miejskiej w Lubsku. Można
je oglądać jeszcze do końca grudnia b.r.
A z nowym rokiem będzie anielsko...,
już dziś zapraszamy na nową wystawę
malarek, pt. „Anioły”.
Magdalena Kraśnicka
"Stała pod śniegiem panna zielona
Nikt prócz zająca nie kochał jej
Nadeszły święta i przyszła do nas
Pachnący gościu, prosimy wejdź!"
W tym roku dzięki zaangażowaniu
wielu osób i instytucji, m.in. Urzędu
Miejskiego, Nadleśnictwa Lubsko,
Przedsiębiorstwa Gospodarki Komu-
nalnej i Mieszkaniowe w Lubsku, Klubu
Motocyklowego "Boxer", pl. Wolności
w Lubsku ozdobiło piękne prawdziwe
drzewko.
Ubieranie choinki było sposobem na
wspólną integrację oraz niepowtarzalny
efekt, który uzyskano dzięki wspólnej
pracy szkół, przedszkoli, instytucji,
organizacji i osób indywidualnych,
które nie tylko przyniosły ozdoby, ale
własnoręcznie je wykonały.
Liczymy, że święta będą białe i mroźne i
będziemy mogli cieszyć się jej widokiem
przez najbliższe miesiące.
MAGAZYN LUBSKI NR 12/2018 (335)
"Choinko piękna jak las,
Choinko zostań wśród nas!"
W sobotę 8 grudnia w Lubskim Domu
Kultury odbyła się niepowtarzalna, ma-
giczna zabawa. Wszystkich zgromadzo-
nych przywitała Dyrektor Lubskiego
Domu Kultury Maria Łaskarzewska. Na
początku zebrani mogli obejrzeć przed-
stawienie teatralne, które przygotowała
sekcja teatralna „Fantazja” działająca w
Lubskim Domu Kultury prowadzona
przez panią Edytę Urbaniak. Następnym
punktem programu był występ dwóch
grup sekcji „Mini Disco” prowadzonych
przez pana Łukasza Michałkiewicza. Po
występach sekcji LDK nadszedł czas na
główną atrakcję - jednego z najlepszych
q = =. SER I
HL lik: Ls |.
W poniedziałek
3 grudnia
już po raz
kolejny w sali
gimnastycznej
Szkoły
Podstawowej
nr 1 odbył się
"Mikołajkowy
Turniej
Sportowy" dla
przedszkolaków.
Jest to impreza, któ-
ra na stałe już wpisała
się w kalendarz imprez |
szkoły. Celem spotkania
sportowego było nie tyl-
ko wprowadzenie dzieci
w świąteczny nastrój
związany z Mikołajem,
ale także rozwijanie
sprawności ruchowej
poprzez udział dzieci
w konkurencjach sportowych - edu-
8
w Europie duetu Klaunów cyrtkowych
Rupherta i Rico — zdobywców wielu
prestiżowych nagród na festiwalach
sztuki cyrkowej, przeglądach teatrów
ulicznych i konkursach cyrkowych. W
specjalnie przygotowanym programie
„W tę wigilijną noc”, czekało na dzieci
mnóstwo atrakcji, serpentyn, prezentów
i wiele wiele innych. Na sam koniec
zjawił się długo wyczekiwany Mikołaj,
który rozdał wszystkim dzieciom słodki
prezent. Serdecznie dziękujemy za
wspaniale spędzony czas.
Ł.M.
kacja przez zabawę. Na zakończenie
sportowych zmagań dzieci otrzymały
dyplomu oraz słodkości.
LUDZIE, WYDARZENIA
FANTĄ
| opeiyca
i EA TAR są
a
Milena Wiśniewska,
Krystyna Jessa
MISIOWE
ZABAWY
W poniedziałek 26 listopada
wolontariusze ze Szkoły Pod-
stawowej nr I w Lubsku odwie-
dzili Przedszkole Samorządowe
"Plastuś" w Jasieniu w ramach
akcji Dnia Pluszowego Misia.
Młodzież przebrana w pluszowe
piżamy poznała wszystkie grupy
przedszkolaków. To wszystko
dzięki zbiórce pieniędzy na rzecz
Fundacji Mam Marzenie. Dzieci
mogły poskakać, potańczyć,
pobawić się chustą animacyj-
ną, poukładać puzzle, a nawet
MAGAZYN LUBSKI NR 12/2018 (335)
skosztować ulubiony przysmak
misiów-miodek. Przedszkolaki
były zadowolone, a jednocześnie
nauczyły się, że nawet w tak
wspaniałym dniu można pomóc
chorym dzieciom. Dzięki wizycie
w Jasieniu pieniędzy i pluszaków
przybyło, za co organizatorki bar-
dzo dziękują. Misiu zjednoczył i
dużych i małych, bo w tak szczyt-
nym celu trzeba połączyć siły. Oby
więcej takich akcji.
M.W.
AŻ JF M j
A W M =
4 a 1, Lai FA NJ
6 grudnia-dzień św. hepa 1- - |
Mikołaja to dzień tm — _ BORIF
szczególny, nie tylko dla mm p
dzieci, to czas dawania i
otrzymywania prezentów,
a to lubi każdy, bez
względu na wiek.
Dzięki pomocnikom z PGKiM, LWiK
oraz UM, Mikołaj wraz z Burmi-
strzem Lubska Januszem Dudojciem
w towarzystwie Śnieżynki oraz Elfa
wyruszył w czwartkowy poranek z .
Lubskiego Ratusza do przedszkoli Mikołaja jest prawdziwa. Wielu jest
ze słodkim poczęstunkiem oraz mi- naśladowców, jednak prawdziwy
sją niesienia radości dla wszystkich _ Mikołaj jest tylko jeden!
grzecznych dzieci. Przedszkolaki mia- _ Dzieci oraz wychowawcy przyjęły
ły niepowtarzalną okazję sprawdzić, tego szczególnego gościa z uśmie-
czy charakterystyczna broda-atrybut chem oraz ogromnym entuzjazmem.
za rok!
LUDZIE, WYDARZENIA
mt X - "EJ Ą
ŚW. MIKOŁAJ ODWIEDZIŁ PR
Wszyscy chcieli się
4 do niego przytulić,
choć niewielu zebrało
się na odwagę, by to
zrobić, wszyscy na-
tomiast zrobili sobie
z nim zdjęcie i otrzy-
mali coś pysznego.
Były piosenki, wier-
sze, a nawet wspólna
zabawa.
To był wspania-
ły dzień! Miło jest
otrzymywać prezenty,
ale jeszcze przyjemniej jest je dawać!
Warto być grzecznym! Do zobaczenia
A-M
ZEDSZKOLAKÓW!
MAGAZYN LUBSKI NR 12/2018 (335) 9
22 listopada br. w gościnnych progach
Szkoły Podstawowej w Górzynie, zebra-
ła się grupa 30 recytatorów w wieku od
7 - 15 roku życia, by stanąć w szlachetne
szranki o najpiękniej zaprezentowany
tekst poetycki, związany zw/w tematem.
Konkurs recytatorski poezji religijnej,
odbywa się w Górzynie już po raz pięt-
nasty. W tym roku, roku niezwykłego
Jubileuszu stulecia naszej Niepodle-
głości, w pięknie udekorowanej sali
gimnastycznej, przygotowana wystawa
nawiązywała do tego wydarzenia. "Na-
sza mała ojczyzna w drodze do Niepod-
ległości" to oczywiście temat związany z
z wiązanką pieśni patriotycznych. Jedna
z piosenek, napisana została przez zespół
dla Górzyna ich "małej ojczyzny". Jej
treść nawiązywała do głównego motywu
tekstu "tu są moje korzenie".
Obecnych na konkursie gości i uczest-
ników, powitał dyrektor szkoły Józef
Radzion (w następnym dniu wybrany zo-
stał na Starostę powiatu! Gratulujemy!)
Rozpoczęcia, zgodnie z charakterem
spotkania, dokonał przy pomocy mo-
dlitwy, proboszcz z Górzyna ks. Leszek
Białuga.
Jury w składzie: Oliwia Wielgus, Julita
Krajewska, ks. Łukasz Parniewski, Ce-
Górzynem. Bibliotekarka Jolanta
Karasińska z pomocą Elżbie-
ty Juszczyńskiej przygotowały
interesującą ekspozycję wyda-
rzeń związanych z pierwszymi
powojennymi osadnikami, aż
do czasów współczesnych, a
więc 72 lata w "fotograficznej
pigułce". Znalazł się tam również
Ludowy Zespół Sportowy, czyli
wizytówka działań związanych z
aktywnością fizyczną. Wyekspo-
nowane zostały również działania doro-
słej imłodzieżowej drużyny Ochotniczej
Straży Pożarnej. Kulturalną wizytówkę
miejscowości reprezentował zespół śpie-
waczy "Modry Len", który nota bene wy-
stąpił również na omawianym konkursie
cylia Tęciorowska, Bogusława Choptij,
wysłuchało uczestników, w ocenie kie-
rując się znajomością i oryginalnością
tekstu, sposobem interpretacji, popraw-
nością językową i ogólnym wyrazem
artystycznym.
LUDZIE, WYDARZENIA
Temat spotkania konkursu "Bóg, Honor,
Ojczyzna" jest bardzo pojemny. W naszej
literaturze, nie brakuje poezji odwołu-
jącej się wprost i w kontekstach do tej
tematyki. Jak zatem poradzono sobie z
tym zagadnieniem?
Najbardziej popularnym okazał się być,
Władysław Bełza, poeta niezbyt wyso-
kich lotów, zkońca XIX i początków XX
wieku. W XXI wieku, był dziesięciokrot-
nie wybierany. Aż pięć recytatorek, wy-
brało "Modlitwę polskiego dziewczęcia".
Pozostałe wiersze tego autora, również
się powtarzały. Na szczęście, była i
poezja znakomita. Słowacki, Norwid,
Baczyński, Szymborska.
Ks. Łukasz profesjonalnie i z życzliwo-
ścią podsumował efekty pracy młodych
wykonawców, uwzględniając zasadnicze
priorytety dobrej recytacji. Ks. Marcin
z "Gościa Niedzielnego" skrupulatnie
notował i przeprowadzał wywiady z
nagrodzonymi.
I tak nagrody i wyróżnienia otrzymali:
kategoria klas I-III
1. miejsce - Sara Czapracka (SP-1
Lubsko)
2 m. - Hanna Jasińska (Niepubliczna
SP Lubsko)
3 m. - Anna Walot (SP-2 Lubsko)
wyróżnienie - Roksana Czemko (SP
Górzyn)
kategoria klas IV-VI:
1 m. - Julia Waszak (SP-1 Lubsko)
2 m. - Wiktor Fila (Niepubliczna SP
Mierków)
3 m. - Przemysław Nowak (SP-3 Lub-
sko)
LUDZIE, WYDARZENIA
spontaniczna i niezwykła, w wyrażaniu
pozytywnych uczuć. Szkoda, że "zaraża-
nie" śmiechem i radością nie może być
dla wszystkich ponuraków przymusowo
aplikowane przy pomocy zastrzyków.
Oj, świat wówczas byłby znacznie lep-
wyróżnienia - Oliwia Niewczas (Niepu-
bliczna SP Mierków), Julia Waszkowska
(SP Górzyn), Marta Nowakowska (Nie-
publiczna SP Lubsko)
kat. klas VII i gimnazjum:
1 m. - Estera Rak (Niepubliczna SP
Lubsko) szy. Po tej dygresji, nie mogę również nie
2 m. - Ewa Rewaj (Powiatowy Dom wspomnieć, o organizatorce całości tego
Dziecka Lubsko) przedsięwzięcia J.Karasińskiej. Zawsze
3 m. - Karina Juncewicz (Powiatowy wszystko perfekcyjnie przygotowuje.
Dom Dziecka Lubsko) Pedanteria i elegancja efektów jej pracy
wyróżnienie - Konrad Kossek (SP-2 powoduje, że nic nieprzewidzianego nie
Lubsko) może zaskoczyć. A poza tym uśmiech,
Nie mogę nie wspomnieć, że mała Hania
Jasińska, z Niepublicznej Szkoły Pod-
stawowej w Lubsku, laureatka drugiego
miejsca pokazała wszystkim, jak można
się cudownie, wręcz entuzjastycznie
cieszyć z takiej nagrody. Jeżeli ktoś
życzliwość kierowane wobec zapro-
szonych i miejscowych gości, to znak
firmowy bibliotekarki z Górzyna. Na
jej prośbę dziękujemy sponsorom. Są
to: Maria Rudek, Tomasz Apanowicz,
Tadeusz Dziekoński, Zbigniew Mróz
przeczyta Hani ten fragment tekstu, to oraz Sklep Lewiatan Górzyn.
dla niej i tylko dla niej, kieruję te słowa: Do zobaczenia za rok.
Haniu, jury pokochało cię miłością ab- Cecylia Tęciorowska
fot. K.Bagiński
solutną. Bądź zawsze tak autentyczna,
A Mies A M miny Lu |
SM PER A -j JI a 1.
e = 5 Mapy 3 UZ pk * j
gc ku | I n e sk U [OM MANIE EE
IGT=)8 go i Lubsku
Jk:
ństwu w ciep e:
pasa, Ę >
Se = M NA Jet IB
% NE= |
ye zę.
Wieści z WTZ i ŚD
Uczestnicy Warsztatów Terapii Zaję-
ciowej w Lubsku odwiedzili w dniach
29-30 listopada Filię Powiatowego
Urząd Pracy w Lubsku. Zwiedzili
budynek urzędu, zapoznali się z funk-
cjonowaniem wybranych wydzia-
łów oraz z formami pomocy, jakich
udziela urząd osobom bezrobotnym.
Szczególnie interesujące okazało się
spotkanie z doradcą zawodowym.
W grudniu przez kilka dni zbierano
w lubskich marketach żywność dla
potrzebujących. Do akcji włączyli się
jak zwykle uczestnicy WTZ, Środo-
wiskowego Domu Samopomocy, ks.
Marian Bumbul —proboszcz parafii
Wizyta w Urzędzie Pracy cieszyła się zainteresowaniem
10
MAGAZYN LUBSKI NR 12/2018 (335)
pw. Na-
wiedze-
nia Naj-
świętszej
Marii
Panny w
Lubsku,
Miejsko-
-Gminny
Ośrodek Pomocy Społecznej, wo-
lontariusze z Niepublicznej Szkoły
Podstawowej im. Noblistów Polskich
oraz Zespołu Szkół Technicznych.
Wszystkim serdecznie dziękujemy za
hojność i okazane serce!
Z wielką radością informujemy, że
uczestnicy ŚDS: Piotr i Robert zajęli
II miejsce w konkursie na Szopkę
Bożonarodzeniową, organizowanym
corocznie przez Specjalny Ośrodek
Szkolno-Wychowawczy w Lubsku.
Serdecznie gratulujemy!
M. Sienkiewicz
To efekt pracy Piotra
i Roberta z ŚDS
ES
=!
PAL
amierzonych celów
a |-ER Rz 4
Pije = owyct są
NO oł [0 WDZCLO 1
11 dsk
Piw
ar
ri M
Dzięki zaangażowaniu wielu podmiotów akcja zakończyła się sukcesem
MAGAZYN LUBSKI NR 12/2018 (335)
Podstawą dobrej współpracy
przedszkola z rodzicami jest
dostrzeżenie w nich przyjaciół i
współpartnerów w wychowaniu
dziecka. Rodzina i przedszkole to
dwa środowiska, które w szcze-
gólny sposób oddziałują na dziec-
ko. W Przedszkolu nr 3 w Lubsku
chętnie zapraszamy członków
rodzin dzieci, aby podzielili się
swoim doświadczeniem i zain-
teresowaniami z naszymi wy-
chowankami. Dziadek Amelki
interesuje się historią wojska
polskiego. Chętnie podzielił się
SAWY KEK |
swoimi wiadomościami na temat
Ułanów, żołnierzy jazdy lekkiej
uzbrojonej w lance, szable oraz
broń palną, charakterystyczną
głównie dla kawalerii polskiej.
Pokazał również dzieciom por-
trety ułanów, które sam maluje
dbając o zachowanie szczegółów
ich umundurowania i uzbrojenia.
Dzieci miały wiele pytań i były
bardzo zainteresowane tematem.
Dziękujemy dziadkowi Amelki
za wspaniała i interesującą lekcję
historii.
Red.
LUDZIE, WYDARZENIA
W ramach zajęć prowadzonych przez
wolontariuszy: Eni Era Wati Boru Pane
i Luis Alejandro León Serrano związa-
nych z Fundacją Euroweek, uczniowie
z Lubska mieli okazję uczestniczyć w
warsztatach językowych. Archaiczne
techniki nauczania w starciu z nowo-
czesnym i kreatywnym podejściem do
przekazywania wiedzy są skazane na
porażkę.
Na takich zajęciach nie ma miejsca
na nudę. Receptą na sukces jest luźne,
bezstresowe podejście do nauki, ciekawe
tematycznie zajęcia z wykorzystaniem
nowości technologicznych. Dzieci z SP
3 zapoznały się z geograficznym poło-
żeniem Kolumbii i Indonezji, walutą,
kuchnią, tradycjami, sławnymi ludźmi
danego regionu, tradycyjnym tańcem i
zwyczajami.
"W obecnych czasach świat można
nazwać globalną wioską. W związku
z tym istotnym jest, aby uczniowie
mieli świadomość różnorodnych tran-
skulturowych zagadnień istniejących
w tym świecie. Dlatego też Euroweek
jest prowadzony przez wolontariuszy
z całego świata, którzy mają za zadanie
pomagać uczestnikom w poszerzaniu ich
horyzontów w zakresie różnych kultur
oraz podnosić umiejętności potrzebne
do międzynarodowej współpracy. W
tym celu wolontariusze przekazują
informacje z zakresu historii, ekonomii,
turystyki, kultury oraz mieszkańców i
tradycji swoich krajów w sposób inte-
raktywny, jak również bardzo osobisty,
a co zatym idzie, niezwykle przystępny,
poruszanych zagadnień.
W celu podniesienia umiejętności spo-
łeczno - komunikacyjnych uczestników,
program Euroweek otwiera przestrzeń do
rozwijania poczucia pewności siebie po-
przez zróżnicowane zadania, mające na
celu integrację grupy i budowanie teamu,
a także poprzez warsztaty językowe,
odgrywanie ról, prezentacje, rozmowy
motywacyjne oraz dyskusje grupowe z
wolontariuszami w języku angielskim”.
A-M
co sprzyja zapamiętywaniu i rozumieniu
W Lubskim Domu
Kultury odbył się
14 grudnia V Fi-
nałowy Koncert ||
Mikołajkowy pn. |]
„Święty Mikołaj
jest w każdym z
nas” „współorgani-
zowany przez LDK,
Niepubliczną Szko-
łę Podstawową w
Lubsku oraz Warsz-
taty Terapii Zaję-
ciowej w Lubsku.
Na scenie pojawiło
się wielu lokalnych i zaproszonych
artystów. Nasi przedszkolacy i nasi
uczniowie przedstawili swoje pro-
gramy na bardzo wysokim poziomie
(zresztą jak zwykle pod okiem utalen-
towanych opiekunek, wychowawczyń
i nauczycielek). Przedszkolacy wspa-
niale zaprezentowali m.in. „Krainę
lodu”, co było ucztą dla duszy. Ksiądz
Marian Bumbul —proboszcz parafii
pw. Nawiedzenia Najświętszej Maryi
Panny - wyraził swoje zadowolenie z
kolejnej inicjatywy społecznej, która
tym razem wspomoże remont WTZ
w Lubsku. Jak zwykle, nie zabrakło
mnóstwa dodatkowych atrakcji, towa-
rzyszących imprezie: loteria fantowa,
ozdoby świąteczne, krokiety, kawa,
herbata, wata cukrowa, pyszne ciasto
i bigos, malowanie twarzy, plecenie
warkoczy oraz zabawy dla dzieci. Bez
wątpienia hitem tegorocznej imprezy
był pokaz złoto-czerwonej konstrukcji
motocyklowej Arkadiusza „Szajby”
Pawlukowicza (w tym roku zdobył
na Mistrzostwach Świata nagrodę pu-
bliczności) oraz pokaz iluzji scenicz-
nych i magii z bliska, zaprezentowanej
przez Błażeja Święszkowskiego, która
MAGAZYN LUBSKI NR 12/2018 (335)
cieszy się w ostatnich latach coraz
większą popularnością. Wszystkim
współorganizatorom serdecznie gra-
tulujemy!
M. Sienkiewicz
fot. I.G.
W dniach 26. 11. 2018 — 05.12. 2018
uczniowie Zespołu Szkół Technicznych
w Lubsku brali udział w niemiecko -
polskim projekcie o charakterze kształ-
cenia zawodowego, zrealizowanym przy
13NRAAR ię
NN NIEBA_AlTUW
NIASA wyp
o
Uczennice Zespołu Szkół Technicznych w Lubsku wraz z
opiekunem Krzysztofem Kowszem podczas jednodniowej
wycieczki do Berlina
cy Młodzieży. Impreza „Jesteśmy Wielką
Rodziną” (niem. „„Grosse Familie") są
to cykliczne spotkania mikołajkowe dla
seniorów organizowane przez władze
miasta Frankfurt nad Odrą. W tym roku
zostały one zorganizowane po raz 53.
] Impreza ta cieszy
|) bardzo dużą po-
pularnością wśród
starszych miesz-
kańców Frank-
furtu, zazwyczaj
trwa ona około ty-
godnia i każdego
dnia w hali targów
spodziewanych
jest średnio 500 -
600 gości.
Internationaler
Bund (IB), podob-
nie jak inne lo-
kalne organizacje
pożytku publicz-
nego, angażuje
się nieodpłatnie
LUDZIE, WYDARZENIA
Uczestnicy niemiecko — polskiego projektu „Grosse Familie”
do realizacji tego przedsięwzięcia. Osoby
kształcące się w IB oraz uczestnicy mię-
dzynarodowych projektów realizowa-
nych w tym czasie, mają idealną okazję
do zastosowania i poszerzenia swoich
umiejętności zawodowych, kompetencji
interpersonalnych oraz językowych. Na
zakończenie spotkania uczniowie wraz z
opiekunami uczestniczyli w jednodnio-
wej wycieczce do Berlina. W tym roku
uczestnikami projektu byli: Bogdańska
Laura, Chacuś Aleksandra, Deka Emila,
Łowicka Paulina, Pietraszko Natalia,
Powietrzyńska Joanna, Wolak Zuzanna.
Opiekunami uczniów byli: Mariola
Czarna i Krzysztof Kowsz.
Krzysztof Kowsz
Wycieczka na Jarmark Bożonarodzeniowy do Drezna
Dnia 04.12.2018 r. 35 uczniów Ze-
społu Szkół Technicznych w Lubsku
uczestniczyło w jednodniowej wy-
cieczce historyczno - dydaktycznej
do Drezna. Opiekunami uczniów byli
Krzysztof Kowsz, Marta Kunicka,
Mariusz Ossowski i Zdzisław Krzy-
wiecki. Drezno od średniowiecza
było głównym miastem dynastii
Wettynów. W 1423 roku Wettynowie
uzyskali wraz z księstwem sasko-wit-
tenberskim godność elektora Rzeszy,
a całość ich posiadłości zaczęto
określać historyczną nazwą Saksonia.
Drezno obecnie potocznie określane
jest „miastem baroku” lub „Floren-
cją Północy”, ponieważ znajduje się
tam wielka ilość zabytków. Celem
wycieczki było ukazanie uczniom
przepięknych barokowych zabytków
miasta przede wszystkim: Zamku
Zwinger, Rezydencji Wettynów,
Kościoła Marii Panny oraz Katedry
św. Trójcy.
Po przyjeździe uczniowie zwiedzili
Zamek Zwinger, który jest późnobaro-
kowym zespołem architektonicznym
znajdującym się w centrum Drezna
i jest zaliczany do najbardziej zna-
czących budowli późnego baroku w
Europie. Wzniesiony został w latach
1711-1728 przez Matthiusa Daniela
Póppelmanna na życzenie Augusta
II Mocnego, który od 1696 roku był
królem Polski. Zamek Zwinger wyko-
rzystywany jest do prezentowania wy-
staw. Szczególnie warte zobaczenia są
zbiory porcelany, w których znajduje
się zarówno chińska porcelana z XV
wieku, jak i znane w całych Niem-
czech wyroby porcelanowe z Miśni.
W Zwingerze znajduje się także
Riistkammer — zbrojownia, która jest
zbiorem różnych historycznych bro-
ni. W latach 1847-1857, na miejscu
drewnianych stajni, architekt Gott-
fried Semper wzniósł monumentalny
budynek, odtąd będący integralną
częścią Zwingeru, z przeznaczeniem
na nową siedzibę Galerii Obrazów
Starych Mistrzów zawierającą bogate
zbiory malarstwa europejskiego m.in.
dzieła Rubensa, Rembrandta oraz
Uczniowie ZST w Lubsku
w drezdeńskiej atmosferze
Świąt Bożonarodzeniowych
Diirera. Następnie uczniowie udali się
do Rezydencji Wettynów, zamku rezy-
dencjonalnego książąt Saksonii, który
jest przykładem sztuki renesansowej
i barokowej. Zamek ma 800-letnią
tradycję, ale obecną swoją barokową
formę zawdzięcza przebudowie za
czasów króla Augusta II Mocnego.
W nocy z 13 na 14 lutego 1945 roku,
w trakcie alianckiego nalotu dywano-
wego na Drezno, zamek podobnie jak
ponad 80% miasta został zbombar-
dowany i spłonął. Kilkufazowa jego
odbudowa trwała długo, aż 2004 roku.
Na koniec uczniowie zwiedzili
dwa kościoły, Kościół Marii Panny
oraz Katedrę św. Trójcy. Kościół
Marii Panny wzniesiony został w
latach 1726-1743 i jest przykładem
barokowego kościoła luterańskie-
go. Ta monumentalna świątynia to
jeden z najbardziej znanych i roz-
poznawalnych w Europie zabytków
protestanckiej architektury sakralnej.
Największy na świecie obok katedry
w Strasburgu budynek wzniesiony z
piaskowca, jego kopuła to najokazal-
sza tego typu konstrukcja wykonana
z kamienia wśród kościołów leżących
na północ od Alp. Natomiast Kate-
dra św. Trójcy została wzniesiona
na polecenie króla Augusta III Sasa
przez włoskiego architekta Gaetano
MAGAZYN LUBSKI NR 12/2018 (335)
Chiaveriego w latach 1739-1751 i
jest świątynią katolicką usytuowaną
nieopodal rezydencji Wettynów na
Starym Mieście. Ponadto jest jedną z
największych nowożytnych budowli
sakralnych wzniesionych na terenie
Saksonii.
Po zwiedzeniu najważniejszych
zabytków drezdeńskich uczniowie
uczestniczyli w tradycyjnym Jarmarku
Bożonarodzeniowym (niem. Weih-
nachtsmarkt). Typowy Jarmark Bożo-
narodzeniowy odbywa się w Niem-
czech na ulicach lub placach starszych
części miast od końca XIV wieku. Nie
może na nim zabraknąć straganów ofe-
rujących ozdoby Świąteczne, lokalne
specjały kulinarne, wyroby rękodziel-
nicze. Jarmarkom towarzyszą różnego
rodzaju występy artystyczne, koncerty
charytatywne, prezentacje np. szopek
bożonarodzeniowych często z żywym
inwentarzem. Jarmarki Bożonarodze-
niowe przyciągają co roku do Niemiec
miliony turystów.
Krzysztof Kowsz
13
uzukkunE
rruśrero
LUDZIE, WYDARZENIA
laur CEEEFTTFWET
!
Bom
TWi RAJ aid 4 ao: Teri
r |
WSPANIAŁE, NIESZABLONOWE DZIEWCZYNY Z [il L
W sobotę 13 października w słonecz-
ne południe — Złota Polska Jesień w
całej okazałości - odbył się kolej-
ny zjazd koleżanek z „, Ekonoma”
rocznik 1973. Warto w tym miejscu
powiedzieć, że według zapowiedzi
dziewczyn, nie było to ostatnie takie
spotkanie. Poprzedni zjazd odbył się
w 2017 roku tyle tylko, że w trochę
mniejszym gronie. Na zjazd klasowy
dziewczyny zjechały się z całej Polski.
Tak jak rok wcześniej, tak i w tym spo-
tkanie rozpoczęło się od spaceru po
Lubsku, były jak zwykle wspomnienia
lat minionych i opowieści z czasów
szkolnych. Jak przemykały uliczkami
naszego miasta do szkoły na Chopina,
pierwsze sympatie, pierwsze zawody
miłosne. Nie obyło się również bez
pamiątkowego zdjęcia na dziedzińcu
szkoły. Po czym udały się na spacer
wzdłuż naszej Lubszy, która swoją
wstęgą dzieli nasze piękne Lubsko
na dwie części.
Dawna III L to grono przesympa-
tycznych koleżanek, pełnych werwy
i zapału. Tak jak było w poprzednim
roku, tak i w tym główną organiza-
torką i dobrym duchem spotkania
była Ula Szablińska. Miała oko na to,
żeby wszystko było dopięte na ostatni
guzik- tak jak w życiu.
W tym roku oczywiście nie zabrakło
wulkanu energii jakim jest Alfreda
z Głogowa, była również Ania ze
Szprotawy, Halinka Lipko, Marysia
Radzikiewicz, Mirka Kurytowicz i
Ela Sadowska oraz Teresa Kołcun
z Ciecierzyc . Halina z Głogowa to
szczęśliwa mama czwórki wspania-
łych dzieci. Po maturze pracowała
jako specjalista ds. płacowych w
firmie transportowej „„TRANSBUD”.
Ostatnie lata przed emeryturą praco-
wała jako handlowiec w firmie kom-
puterowej. Jej zainteresowania to film,
turystyka i praca na działce .Od 14 lat
szczęśliwą emerytką.
„AŻ” z Węgier przyjechała do Lubska
Ela, ale z tych koło Opola. Ukoń-
czyła Wyższą Szkołę Pedagogiczną
w Opolu na Wydziale Filologiczno
— Historycznym. Przez szereg lat
pracowała jako pedagog szkolny.
To mama dwójki cudownych dzieci.
Zainteresowania: literatura, filozofia,
podróże, wyprawy, w których towa-
rzyszy jej nieustannie kochający mąż.
Od niespełna roku na emeryturze.
Wspominana była podczas poga-
wędek Danuta z Rzepina, która z
północnej części naszego woje-
wództwa przyjeżdża na nieoficjalne
spotkania do Lubska organizowane
przez koleżanki . Super mama trzech
wspaniałych synów i babcia siedmior-
ga wnucząt. Całe życie zawodowe
pracowała jako kadrowa w Zakładzie
Rolnym. Obecnie na emeryturze i od
ośmiu lat mieszka za naszą zachodnią
granicą. Z pasją rozwiązuje krzyżów-
ki, a w międzyczasie ogląda filmy
jako zapalona miłośniczka X muzy.
Na działce uprawia kwiaty. Maria z
Jelenina razem z mężem od wielu
lat prowadzi gospodarstwo rolne. To
mama czwórki wspaniałych dzieci.
Jest domatorką. Dom to jej pasja i
królestwo. Przydomowy ogród to jej
chluba. Lubi podróże, książki i dobry
film. Pięknie recytuje poezję, robi to
z niesamowitą dykcją i wdziękiem —
taka ekonomistka z humanistyczną
duszą. Teresa z Ciecierzyc, matka
trójki dzieci, zaraz po maturze pra-
cowała jako księgowa w zakładach
rolniczych oraz w zakładzie mięsnym,
gdzie była zastępcą dyrektora. Prowa-
dzi też własną działalność, a jest nią
biuro rachunkowe. Jej pasją jest szycie
przepięknych ornatów i wykonywanie
obrazów na chorągwie kościelne.
Może pochwalić się wykonaniem 68
ornatów, z których jeden znajduje się
w Katedrze Lwowskiej. Swoje prace
wykonuje nieodpłatnie. Nie zabrakło
też oczywiście Mirki z Żagania, mamy
dwójki dzieci. Zaraz po maturze
pracowała w Lubsku jako księgowa
w Zakładach Komunalnych. Po kil-
ku latach wraz z mężem przeniosła
się do niedalekiego Żagania, gdzie
pracowała jako dyspozytor w Przed-
siębiorstwie Transportowym Handlu
Wewnętrznego. Z pasją rozwiązuje
krzyżówki. Od lat zmężem oddaje się
wędkowaniu. Przebywanie na łonie
natury bardzo ją uspokaja.
Po spacerze przyszedł czas na bie-
siadę w „Duecie”. Było wesoło, były
tańce,były śpiewy i oczywiście ciąg
dalszy wspomnień. Koleżanki mówi-
ły o swoich pierwszych miłościach i
pierwszych randkach. Z łezką w oku
opowiadały i przywracały w swojej
pamięci nauczycieli, którzy wkładali
im do głowy mądrości życiowe. Nie-
które dziewczyny mieszkały w inter-
nacie, tworzyły w nim zgraną grupę.
Na spotkaniu nie zabrakło oczywi-
ście Janiny z Gorzowa, organizatorki
wieczorków tanecznych. Porządku
pilnowała Irena z Gorzowa (oficer
Policji) tak że wszyscy mogli czuć
się bezpiecznie. Na spotkaniu często
wspominana była również wycho-
wawczyni dziewczyn Pani Krystyna
Letka — cudowny i wspaniały pe-
dagog, która potrafiła okiełznać 37
dziewczyn, a sprawa wcale nie była
łatwa.
W sobotni październikowy dzień spo-
tkało się 23 dziewczyn, cudownych,
wspaniałych pełnych życia i optymi-
zmu kobiet, które z niejednego pieca
chleb jadły. Miały wzloty i upadki, ale
zawsze potrafiły przeć do przodu i iść
twardo przez życie i spełniać swoje
marzenia i pragnienia. Te kobiety, te
cudowne, trochę szalone dziewczyny
z „EKONOMA” pokazują, że nawet
po 45 latach można się spotkać we
wspólnym gronie, bawić się i śmiać
się w nos wszystkim przeciwnościom.
Jest to przykład godny naśladowania
dla młodszego pokolenia.
LG.
Nad Zalewem Karaś na spotkaniu klasowym zgromadzili się absolwenci
Szkoły Podstawowej Nr 1 w Lubsku (rok ukończenia - 1988). Po trzydziestu
latach szkolni znajomi mieli okazję do wspólnego spędzenia czasu w
kameralnej atmosferze. Wychowawczyniami klas były p. Mirosława
Kolbuszowska (I - VII) oraz p. Maria Wapińska (klasa VIII).
14
W listopadowe popołudnie odbyło się spotkanie absolwentów Liceum Ogólnokształcącego rocznik 1978. Podopieczni:
Barbary Gudzowskiej - klasa 4a, Krystyny Kowalczyk - 4b, Mateusza Rymczaka - 4c i Mirosławy Buczyńskiej - 4d
spotkali się po 40 latach na zjeździe klasowym.
MAGAZYN LUBSKI NR 12/2018 (335)
LUDZIE, WYDARZENIA
WSPOMNIENIE O STEFANIE CIĘŻKOWSKIM
Wiadomość o śmierci kolegi Stefa-
na Ciężkowskiego , która dotarła do
nas we wtorek rano, wywołała szok
i niedowierzanie. Jak to - on? Ten król
życia, wulkan energii, kopalnia pomy-
słów na co najmniej kilkanaście lat do
przodu? A jednak ...
„Życie choć piękne tak kruche jest
wystarczy jedna chwila by zgasić je.”
Stefan Ciężkowski współpracę
z naszym Zespołem — wtedy jesz-
cze Szkół Ogólnokształcących
i Zawodowych w Lubsku — nawią-
zał w 1978 roku: jako dochodzą-
cy instruktor zespołów wokalnych
i instrumentalnych. W 1984 roku,
po ukończeniu studium pedagogicz-
nego został zatrudniony na pełny etat
na stanowisku kierownika świetli-
cy i zajęć pozalekcyjnych. Chyba
nikt jeszcze wtedy nie przypuszczał,
że lubskie liceum będzie firmowane w
środowisku lokalnym twarzą dwóch
Stefanów — nobliwego patrona Szkoły
Stefana Żeromskiego oraz charyzma-
tycznego pedagoga, artysty i społecznika
Stefana Ciężkowskiego.
Profesor Ciężkowski, przez zaprzyjaź-
nionych uczniów poufale nazywany
panem Stefanem od początku dał się
poznać jako nauczyciel i wychowawca
zaangażowany w sprawy młodzieży|
i szkoły. Pracę rozpoczął od zradiofo-
nizowania placówki i urządzenia klubu
szkolnego „„Hades”. Następnie zakładał
i prowadził kolejne kabarety i zespoły
muzyczne, organizował różne festiwale
piosenki, spośród których najsłyn-
niejszym okazał się Festiwal Piosenki
Użytkowej „Muszla”” — impreza ta stała
się cykliczna i z upływem lat urosła do
rangi kultowej. Ale także międzynaro-
dowy „Szlagier” — warsztaty muzyczne
połączone z prezentacjami piosenek w
Lubsku i Forst.
W 1992 roku kolega Stefan Ciężkowski
ukończył studia magisterskie na kierun-
ku pedagogika kulturalno - oświatowa
w zielonogórskiej WSP, a w 2000
roku studia podyplomowe na UAM
w Poznaniu — „Wiedza o Europie
i Unii Europejskiej”, zdobywając tym
samym uprawnienia do nauczania przed-
miotów muzyka i wiedza o kulturze. Jako
pierwszy w szkole uzyskał w 2001 roku
stopień nauczyciela dyplomowanego,
pełnił funkcję eksperta MEN do spraw
awansu zawodowego nauczycieli; zdobył
też III stopień specjalizacji zawodowej.
Mgr Stefan Ciężkowski przepracował
w Zespole Szkół Ogólnokształcących i
Ekonomicznych blisko ćwierć wieku.
Uwaga: bez jednego dnia zwolnie-
nia lekarskiego! Był organizatorem i
współorganizatorem wszystkich działań
związanych z organizacją czasu wolnego
uczniów.
Dzięki osobistemu zaangażowaniu i
staraniom kolegi Stefana, ZSOiE uczest-
niczył w wielu wymianach międzynaro-
dowych, projektach: „Socrates -Come-
nius”, „Leonardo da Vinci”, „Młodzież”,
„Polsko- Niemieckiej Współpracy
Młodzieży Euroregionu Sprewa-Nysa-
-Bóbr" — w ramach których organizował
spotkania polsko-niemieckiej młodzieży
w Krzyżowej.
Występy jego kabaretów, zespołów
muzycznych i wokalnych stanowi-
ły nieodłączny element wszelkich
lokalnych i regionalnych wydarzeń
kulturalnych. Swoje pasje przekładał na
pracę z uczniami zdolnymi, w dorobku
pedagogicznym posiadał m.in. laureatów
szczebla centralnego olimpiad i kon-
kursów przedmiotowych. Swą wiedzą
i doświadczeniem wspomagał działania
Komisji Kultury i Sportu Rady Miejskiej
w Lubsku (przez jedną kadencję sam
był radnym). Współpracował z wszyst-
kimi lokalnymi ośrodkami kultury.
Wieloletnia praktyka w organizowaniu
dużych szkolnych i lokalnych imprez
w połączeniu z ustawicznym kształ-
ceniem pozwalała postrzegać kole-
gę Ciężkowskiego jako wybitnego
fachowca, co doceniali jego przeło-
żeni, oceniając jego pracę kilkakrot-
nie jako szczególnie wyróżniającą
i przyznając niemal co roku Nagro-
dy Dyrektora Szkoły. Ponadto ko-
lega Ciężkowski był wyróżniany
nagrodą Kuratora Oświaty, Ministra
Edukacji Narodowej, Złotą Odznaką
ZNP, Brązowym Krzyżem Zasługi
oraz wieloma nagrodami lokalnymi
- w 2018 otrzymał tytuł Zasłużony dla
Gminy Lubsko.
Stefan Ciężkowski był inicjatorem
powołania do życia Stowarzyszenia
Absolwentów i Sympatyków Szkoły
„Nasz Buda”. Zawiązał nauczycielski
zespół „Belfry —Blues-Band".
Administrował szkolną stronę inter-
netową, archiwizował życie Szkoły,
współpracował z mediami lokalnymi i
regionalnymi redagował teksty. Utworzył
i prowadził Szkolną Salę Osiągnięć
i Tradycji. Był koordynatorem wielu
projektów m.in. : „Szkoła z Klasą”
i „Nauczyciel z Klasą”.
Z udziałem lokalnych Stowarzyszeń,
Urzędu Miasta i Gminy oraz podmiotów
prywatnych zawiązał Stowarzyszenie
„Partnerstwo” aby ubiegać się o środki
finansowe z Europejskiego Funduszu
Społecznego.
W 2008 roku, po 35 latach pracy zawodo-
wej, kolega Stefan Ciężkowski przeszedł
na zasłużoną emeryturę, ale bynajmniej
nie stan spoczynku. Nadal utrzymywał
koleżeńskie relacje z wieloma pracow-
nikami naszej Szkoły, dlatego pozwolę
sobie na koniec zacytować jakże boleśnie
adekwatne słowa piosenki „„Dżemu” , z
pewnością doskonale znanej Stefanowi:
„Jeśli go nie znałeś, to nie żałuj
Bo przyjaciela straciłbyś jak ja!
Lubiłeś tylko czasem posłuchać, jak gra
Aczy pomyślałeś:
Skąd biorą się tacy jak on?
Był jednym z niewielu, skazanych na
bluesa
ten wyrok dodawał mu sił
Miał dom i rodzinę,
Spokojnie mógł żyć,
lecz często uciekał, by stanąć przed nami
by nabrać znów sił,
bo czasu miał mało....”
Gabriela Fiedler
dyrektor ZSOiE Lubsko
W trudnych dniach, po nagłej śmierci mojego męża
STEFANA CIĘŻKOWSKIEGO,
spotkałam się z wyrazami współczucia wielu mieszkańców naszego mia-
sta. Ich ogromny udział w ostatnim pożegnaniu w Świątyni, kaplicy i w
ostatniej drodze na miejsce Jego spoczynku, był dla mnie i mojej rodziny,
pociechą i wsparciem.
Pragnę zatem bardzo, bardzo serdecznie podziękować za piękne słowa
uznania dla Stefana, które usłyszałam przy mogile, w tekstach nekrologów,
wypowiedziach przyjaciół, znajomych, współpracowników i uczniów.
Ten dar sympatii dla Niego i wyrazy współczucia dla mnie, moich dzieci
i wnuków, był balsamem na nasze obolałe dusze.
Dziękuję.
Sabina Ciężkowska.
Z głębokim żalem i smutkiem przyjęliśmy wiadomość
o śmierci naszego współpracownika
_ STEFANA
CIĘŻKOWSKIEGO
Odszedł człowiek mądry, uczciwy i szlachetny,
mentor uczniów i wspaniały kolega.
Żonie, Dzieciom oraz Wnukom składamy
wyrazy serdecznego współczucia
Zarząd Zakładu Doskonalenia Zawodowego
w Zielonej Górze, Dyrekcja i grono pedagogiczne
Szkół im. E.Bojanowskiego w Lubsku
„Ból i samotność po stracie tak bliskiej osoby
niech złagodzi prawda, że nie umiera ten,
kto pozostaje w sercach bliskich”
ŚP
235% STEFANA
CIĘŻKOWSKIEGO
Z wielkim smutkiem przyjęliśmy
wiadomość o Śmierci
„ naszego kolegi i przyjaciela
wieloletniego nauczyciela
w Zespole Szkół Ogólnokształcących
i Ekonomicznych w Lubsku
Żonie Sabinie oraz Rodzinie
przekazujemy szczere wyrazy współczucia
Dyrekcja i pracownicy ZSOiE w Lubsku
Fines S.A, z siędziką w Sogłocae
Fmi SA E meska: wz
autoryzowanych api
S.A, tank Su ZA
Bank Połąka ZA, Ralileloen. Bank Polaka SA war (im połyczkowyćh Racza Poltra SA, Mach Poland. Sp.
rów, InCredil $po z Gó, Netliedit Spor co. IPF Polska
Fot. TAKTÓ Finwióe Śp. 7 ao, SMS Kiedy! Spo ród, Wirtz Finance a 70,0, klikrokasa 5.4, Fetraturn Bari
Fipla Spor 0.0, Fapila Sp, rom, zale E ź aa, Fundkeić Mik p zna, Pi Faktu nij SĄ, (HAF
u: ojącyna bankami i fimarń potyczzawymi Flaes SA. jest ifęskwcyi £
5pLs om Wrakrete Liów że
przecatawniie nim ty krottylcwej cya: paretwai rania danych, inkumach | dokumentów dotyczących ada
WE PE tywearza en if mtrede cjł a daukienentóre WEI tw ROA h
pr ytufpotyczki lut wyjdaty kmoty kaedybupoży.
głszymanych pełnomocnictw, wyjadnianie przyczyn (raku splaty kradytujpacyczki: Stan na dzień 4],10.2
ufies acl mię u kiedylipakycz
na ach, wdpirywania uówe kit
WNIOSEK
Q POŻYCZKĘ
Sapacie (HI-HHZ], ul Jórcia Wybickiego |3%, RPKUJOSIA działa poprzez swoich
a OE: Ka banłarw Alkw Hank ZA, MG bank Ślisk BA. Golin Nobła
Al A5 inbańk Spółka Akcyjna Sartańóer
Gddzał w. Polsce,
Sp. 1 06. Provide Fołska SA, IE
zda Asie
Zamiast uprawiać finansowy fitness,
Kredyty i pożyczki ponad 30 firm
© 509 277 172
Odwiedź naszą placówkę
MAGAZYN LUBSKI NR 12/2018 (335)
operator
Ti UCOZ
WIELE POŻYCZEK — JEDNO MIEJSCE
Lubsko ul. UM UWGOE 4 ( deptak )
www.fines.pl
15
W Ośrodku Szkolno - Wycho-
wawczym im Jana Pawła II w
Lubsku 14 grudnia odbyło się
coroczne spotkanie z cyklu "Dzieci |
Seniorom". Zaproszeni Seniorzy
mogli obejrzeć program Jasełkowy |
przygotowany przez uczniów i |FĄ-
opiekunów SOSW oraz wysłuchać jąj
pięknych kolęd i pastorałek. Ży-
czenia zebranym gościom złożyła
Dyrektor Elżbieta Maćko. Spotka-
nie zakończyło się poczęstunkiem |
tradycyjnych potraw świątecznych.
LG.
16
Gra miejska
i zwiedzanie miasta z przewodnikiem
W poszukiwaniu historii Lubska
Miejsce: deptak
Data: 20 grudnia 2018
Gra miejska:14:00
Zwiedzanie miasta z przewodnikiem: 15:00 Kii |
Zasady w skrócie:
> Wspólnie z innymi rozwiązujesz zadania
ukryte w różnych częściach miasta
> Zgłoszenia przyjmowane telefonicznie
(694 796 463) lub pół godziny przed startem
> Drużyny 3-8 osób
> Regulamin: www.ksiazka-lubsko.pl/gra-miejska/
Partner: Biblioteka Publiczna Miasta i Gminy im. L. Kruczkowskiego w Lubsku ii FI 0 V, Fedada
ry Et 4 R
Projekt dofinansowany ze środków Programu Fundusz Inicjatyw Obywatelskich 2018 u=-= ei
WIGILIA W KLUBIE SENIORA
W LUBSKU
13 grudnia członkowie Klubu Seniora
w Lubsku spotkali się, by z okazji
zbliżających się świąt złożyć sobie
życzenia i wspólnie spędzić przed-
świąteczny czas. Wśród zaproszonych
gości znaleźli się przyjaciele i sympa-
tycy Klubu Seniora : Starosta Powiatu
Żarskiego Józef Radzion, Dyrektor
ZST w Lubsku Alicja Czerniawska,
dyrektor SP nr 1 Elżbieta Haściło, dy-
rektor OSW w Lubsku Elżbieta Maćko,
Dyrektor Powiatowego Domu Dziecka
w Lubsku Agata Salamońska, ksiądz
Marian Bumbul proboszcz parafii pod
wezwaniem NNMP, ksiądz Robert
Szymański - parafia pod wezwaniem
NSPJ. Spotkanie przebiegało w ra-
dosnej i serdecznej atmosferze. Nie
zabrakło wzruszających chwil łamania
się opłatkiem i świątecznych życzeń.
Jak zwykle bywa w Klubie Seniora
były i niespodzianki: zespół Barwy wy-
konał kolędy, a kabaret pod kierunkiem
Barbary Czerniawskiej zaprezentował
niecodzienną formę wręczania słodkich
upominków - oprócz postaci Mikołaja
pojawiły się śpiewające przy akom-
paniamencie Lecha Krychowskiego
śnieżynki, a nawet... diabły.
Świąteczna atmosfera udzieliła się
wszystkim od pierwszej chwili. Maga-
zyn Lubski dołącza się do serdecznych
życzeń dla wszystkich uczestników
spotkania. Wesołych i zdrowych świąt!
AR.
„|
CM
koo OZ wh
MAGAZYN LUBSKI NR 12/2018 (335)
Uroda lasu — w urodzie poe
Małżeństwo niezwykłe — Ilona i Paweł
Mrowińscy to strażnicy naszej lokalnej
przyrody, to miłośnicy i admiratorzy
lasu w każdej jego odsłonie. Wiedzą,
że tą miłością do natury można i trzeba
się dzielić, bo ona za troskę odpłaci nam
zdrowiem, cudownym odpoczynkiem i
leśnymi darami, obficie wynoszonymi
w koszach i koszyczkach. Szacunek do
przyrody najszybciej i najefektywniej
uzyskuje się poprzez edukację młodych
ludzi.
Państwo Mrowińscy w swoim matecz-
niku — Jeziorach Wysokich stosują więc
sposoby rozliczne, interesujące, bogate w
treść, angażujące widza i słuchacza nie
tylko w bogacenie jego percepcji, ale i
osobistych emocji.
Do tych ostatnich nawiązują kolejne
organizowane przez nich z pasją i znaw-
stwem konkursy recytatorskie „Las w
prozie i poezji”.
Odnajdywanie piękna lasu w poetyckim
i prozatorskim słowie, czyż może być
cos bardziej szlachetnego? W tym roku
13 grudnia już po raz 16 zebrało się
w Lubskim Domu Kultury ponad 40
uczniów, by wziąć udział w konkursie.
Jury w składzie: Cecylia Tęciorowska,
Bogusława Choptij i Renata Włodarczak
po wysłuchaniu 48 uczestników ogłosiło
następujące wyniki:
Kategoria I — klasy 1-3
Grand Prix — Sara Czapracka SP1l w
Lubsku
I miejsce — Stanisław Maciszonek SP3
w Lubsku
II miejsce — Dominika Walerych SP w
Brodach
III miejsce - Maksymilian Grześkowiak
Niepubliczna Szkoła Podstawowa w
Lubsku
Wyróżnienia:
Sabrina Mikoś — SP w Jasieniu
Hanna Jagiełło — Niepubliczna Szkoła
Podstawowa w Mierkowie
Nadia Józefowicz — Niepubliczna Szkoła
Podstawowa w Mierkowie
- Rozpoczęcie -19 stycznia
zajęcia będą-się fódbywać raz w miesiącu
[4:00 - 15:00 - grupa 4-5 lat
15:00 -,16:30 - grupa 7-10 lat
16:30 - 18:00 - grupa powyżej 11 lat
LUDZIE, WYDARZENIA
Kategoria II — klasy 4-6
I miejsce — Antoni Szewczyk SP w
Jasieniu
II miejsce — Michał Kluwak SP w
Jasieniu
III miejsce — Oliwia Niewczas Niepu-
bliczna Szkoła Podstawowa w Mier-
kowie
Wyróżnienia:
Jowita Gebułtowicz SP1 w Lubsku
Marta Nowakowska Niepubliczna Szko-
ła Podstawowa w Lubsku
Natalia Kowalska SP w Tuplicach
Kategoria III- klasy 7-8, gimnazja, szkoły
średnie
I miejsce — Karolina Pożoga SP1l w
Lubsku
II miejsce - Mikołaj Chaszczewski SP
w Jasieniu
III miejsce — Estera Zając ZST w Lubsku
Wyróżnienie:
Michał Lisicki SP3 w Lubsku
C. Tęciorowska
Wesałych Świąt
A Bożego Narodzenia
i Szczęśliwego
Nowego Raku
życzą
Dyrektor i Pracownicy
Lubskiego Oomu Kultury
i fe JT
HH MAE „|
MN
Boże Narodzenie 20I6
MAGAZYN LUBSKI NR 12/2018 (335) 17
POCIĄG DO KOLEI
Z Aleksandrą
Krzaczkowską,
Bogusławem Adolińskim i
Zbigniewem Dąbkowskim
— wielkimi miłośnikami
lubskiej kolei rozmawia
Krzysztof Kowsz
Słyszałem, że są Państwo wielkimi
pasjonatami lubskiej kolei. Proszę
bliżej przedstawić się czytelnikom
„Magazynu Lubskiego”.
Aleksandra Krzaczkowska: Nazywam
się Aleksandra Krzczkowska zd. Świąd-
kiewicz urodziłam się 02. 01. 1963
roku w Rostarzewie w województwie
wielkopolskim, ukończyłam Technikum
Kolejowe w Poznaniu, od 1982 roku pra-
cuje na kolei, na początku pracowałam
jako manewrowy, następnie jako nastaw-
niczy a obecnie jako dyżurny ruchu. W
2007 roku ukończyłam zaocznie studia
ekonomiczne, wydział zarządzania w
Warszawie.
Bogusław Adoliński: Nazywam się
Bogusław Adoliński urodziłem się
07.07.1968 roku w Lubsku ukończyłem
Zakład Doskonalenia Zawodowego w
Lubsku w zawodzie ślusarz — mechanik,
od 1989-2000 roku pracowałem na kolei,
najpierw jako manewrowy, następnie
jako nastawniczy i ustawiacz.
Zbigniew Dąbkowski: Nazywam się
Zbigniew Dąbkowski urodziłem się
28.12.1956 roku w Brodach Żarskich
ukończyłem Zespół Szkół Mechanicz-
nych w Żaganiu w zawodzie kierowca
pojazdów trakcyjnych, od 1976-2011
roku pracowałem na kolei jako maszyni-
sta. Zawód maszynisty to profesja z tra-
dycjami. Sięgają one początków kolei na
ziemiach polskich. Pierwszym polskim
maszynistą był Leon Miastowski, który
w 1844 roku prowadził parowóz Kolei
Warszawsko - Wiedeńskiej. Ale jest to
również zawód z przyszłością, co poka-
zują dzisiejsze dane Urzędu Transportu
Kolejowego. Muszę dodać, że jako jedy-
ny w naszym powiecie mam uprawnienia
na kierowanie wszystkimi frakcjami,
czyli mam uprawnienia na kierowanie
zarówno lokomotywami parowymi,
spalinowymi jak i elektrycznymi.
Proszę przybliżyć czytelnikom historię
lubskiej kolei.
Bogusław Adoliński: Lubsko posiadało
najstarszą i najładniejszą stację kolejową
w województwie lubuskim, historia
planów i budowy połączenia kolejo-
wego między Berlinem a Wrocławiem
pochodzi z 1837 roku tzw. plan Crellego.
Stacja natomiast została zbudowana w
1846 roku dla potrzeb „Berlinki" - linii
marchijskiej z Wrocławia do Berlina, od
1875 roku obsługiwała także skrót tzw.
„skrótówka” przez Jasień, Żagań i Mił-
kowice do Legnicy. Od 1897 roku była to
stacja węzłowa kolei prywatnej Lubsko
- Tuplice, uzupełniona w 1914 roku o
odcinek północny Lubsko - Stróżka -
Stary Raduszec. Budowa kolei prywatnej
wymusiła otwarcie Małego Dworca, tzw.
Południowego, zdewastowanego w 1945
roku. „Berlinka" przechodziła kilka razy
modernizację, intensywne prace moder-
nizacyjne podjęto w latach 20 —tych i na
początku 30-tych. W grudniu 1937 roku
18
LUDZIE, WYDARZENIA
„Jakaś ciemna moc wyrywała go z domu, pędziła na dworzec, pchała do wagonu — jakiś
nieprzezwyciężony nakaz zmuszał do porzucenia nieraz wśród głębokiej nocy wygodnego
posłania, wiódł jak skazańca przez labirynt ulic, usuwając z drogi tysiące przeszkód,
wsadzał do przedziału i wysyłał w szeroki świat”.
Stefan Grabiński (1887-1936)
Ql(aresiau) saa
250
Dworzec kolejowy w Somerfeldzie na Łużycach, po wojnie był to najstarszy
i najładniejszy dworzec kolejowy w województwie lubuskim.
przy peronie 2 zatrzymał na 15 minut
się słynny FDt 45 zwany „Latającym
Ślązakiem”. Pociąg kursował codziennie
aż do 21 sierpnia 1939 roku, choć na od-
cinku Berlin — Wrocław nie zatrzymywał
się. Był to najszybszy pociąg świata w
ówczesnym czasie, który ustanowił na
próbach w lutym 1936 roku prędkość
205km/h! Magistrala przechodząca przez
Lubsko była jedną z ważniejszych w
Niemczech oraz jednym z najkrótszych a
na pewno najszybszych połączeń Śląska
z Berlinem. „Latający Ślązak” dzierży do
dziś rekord prędkości na tej trasie oraz
rekordowo krótki czas podróży. Do 1945
roku z Lubska można było dojechać
bezpośrednio nie tylko pośpiesznym
pociągiem do Berlina, Wrocławia ale i
do Wiednia.
Czy stacja w Lubsku odgrywała waż-
ną rolę w regionie?
Zbigniew Dąbkowski: Stacja Sommer-
feld leżała w połowie drogi pomiędzy
aglomeracją Berlina i Wrocławia i
świetnie nadawała się na punkt zmiany
lokomotyw. Nie było na początku tak
silnych parowozów, by całą trasę prze-
jechać bez nawęglania i nawadniania,
a te czynności wymagały czasu. Stąd w
Lubsku podpinano następny parowóz,
a ten który przyjeżdżał odczepiano, nie
marnując czasu na inne czynności. Po
modernizacji czas przejazdu miedzy
Lubskiem a Berlinem zmniejszył się o
pół godziny do 2 godz. 14 min. Lubsko
w tym okresie było ważniejszym węzłem
kolejowym niż Żary i Zielona Góra.
Znajdowały się tu 2 parowozownie:
duża - już rozebrana i mała (obecny ma-
gazyn zboża) oraz bogata infrastruktura.
Lokomotywownia Lubsko miało status
zakładu taboru (Bahnbetriebswerk - Bw).
Parowozownia należała do 1945 roku do
Dyrekcji Kolei we Wrocławiu (KED/
RBD Breslau). Od lat 30- tych zaczęły
pojawiać się silniejsze parowozy serii
BR03 i towarowe BR44, BR50, BR52.
Zwłaszcza pociągi pośpieszne ciągnęły
mocniejsze parowozy znormalizowanej
serii BRO1 iBR03 z Frankfurtu nad Odrą
lub z Wrocławia, co stało się początkiem
stopniowego zmniejszania roli Lubska
jako stacji wiodącej w obsłudze „Ber-
linki". Pomimo tego parowozownia z
warsztatem w Lubsku zatrudniała jeszcze
w 1941 roku 210 osób.
Jak losy lubskiej kolei zmieniły się po
II wojnie światowej?
Aleksandra Krzaczkowska: Po II
wojnie światowej, kiedy to szybką trasę,
czyli dwutorową magistralę kolejową
przecięła granica. Lubsko stało się naj-
pierw stacją lokalną, a ostatecznie stacją
końcową na tej trasie. Pociągi osobowe
do Gubinka przestały kursować 30 maja
1986 roku, towarowe w 1990 roku.
Lubsko w czasach PRL było już tylko
lokalnym węzłem z umiarkowanym
ruchem pasażerskim i towarowym.
Znajdująca się w Lubsku parowozow-
nia była tylko jednostką pomocniczą
parowozowni żagańskiej i do końca ery
parowozów do Lubska właśnie zjeż-
dżały wszystkie żagańskie parowozy,
gdyż tylko w Lubsku znajdowała się
zapadnia do wywiązywania zestawów
kołowych. Pod koniec maja 1990 roku
Lubsko utraciło bezpośrednie połączenie
z Wrocławiem. 31 maja 1991 wykonano
ostatni kurs parowozem, który pokonał
trasę Żagań - Lubsko — Żagań. Regres za-
czął się właśnie w latach 1990-95, kiedy
to likwidowano połączenia oraz zamy-
kano trasy kolejowe. W efekcie tego, w
maju 1994 roku definitywnie zamknięto
stację w Lubsku a pozostała ciekawa i
bogata infrastruktura kolejowa, prak-
tycznie nietknięta przez wojnę, została
w następnych latach zniszczona przez
złomiarzy - mieszkańców pozbawionych
zarobku i możliwości znalezienia pracy
przy biernej postawie właściciela, czyli
PKP i samorządu lokalnego, a tory do
Gubinka i Niemiec zostały rozszabrowa-
ne. Ostatni pociąg z Lubska do Żagania
odjechał 16 maja 1995 roku. Natomiast
ostatni pociąg pasażerski z Lubska z
miłośnikami kolei na pokładzie z loko-
Świadectwo złożenia egzaminu ścisłego na
stanowisku ustawiacza — Bogusława Adolańskiego.
MAGAZYN LUBSKI NR 12/2018 (335)
Trasa „ Berlinki”- czerwona linia wyznacza najstarszą trasę „Berlinki” z 1846
roku, natomiast fioletowa to tzw. „skrótówka” trasa, która powstała w 1875 roku.
motywą parową Ty2-953 1 maja 2011
roku. W czerwcu 2011 roku Stowarzy-
szenie Miłośników Kolei z Jaworzyny
Śląskiej zorganizowało imprezę pod
hasłem „Drezynowy Piknik w Lubs
Ostatni pociąg pasażerski jaki odjechał ze
stacji Lubsko, odjechał 28 września 2013
roku dzięki Fundacji Kolejowej „,Stacja
Lubsko/Sommerfeld” oraz współpracy
ze Stowarzyszeniem Miłośników Kolei
z Jaworzyny Śląskiej i firmy S£:K Train
Transport Sp. z 0.0. z Zielonej Góry. W
2013 roku odbyła się impreza „„Dieslem
do Wrocławia” i została przygotowana
z okazji 167-lecie „Berlinki” dawnej
magistrali kolejowej Berlin-Wrocław.
Pociąg specjalny składał się z lokomo-
tywy serii SM42-2622 oraz 3 wagonów
przedziałowych B10 klasy 2.
Czy można zakochać się bez pamięci
w kolei? Od kiedy zaczęła się Państwa
przygoda z tym środkiem podróży?
Bogusław Adoliński: Jak najbardziej
można się zakochać w kolei. Taka
miłość, często kiełkująca już w dzieciń-
stwie, przez lata czule pielęgnowana,
żartobliwie nazywana jest niekiedy
pociągiem do kolei. Ludzie nazywa-
ją nas mikolami, ten neologizm jest
skrótowcem powstałym z określenia
„miłośnika kolei”. Mikol jest nie tylko
podróżnikiem kolejowym, lecz także
pasjonatem obiektów związanych z tą
formą podróżowania. Zainteresowanie
kolejnictwem miałem już w krwi od
wczesnego dzieciństwa, może dlatego, że
pochodzę z rodziny, której
członkowie pracowali na
kolei. Mój ojciec Jan po-
chodzący z Rokitna miasta
leżącego w dawnym wo-
jewództwie wołyńskim,
przed wojną pracował na
dużej stacji kolejowej na
linii Lublin - Kowel - Sar-
ny - Korosteń - Kijów.
Po wojnie osiedlił się w
Raszynie i zaczął pracę
jako hamulcowy zwrotni-
czy manewrowy na stacji
kolejowej w Lubsku. W
wieku bodajże 6 lat kupił
mi na urodziny kolejkę,
od której wszystko się
zaczęło. Pomimo upływu
ponad czterdziestu lat i
licznych w tym czasie
przeprowadzek, mam tę
kolejkę po dziś dzień w
domu. Od najmłodszych
lat przychodziłem do ojca
do pracy i patrzyłem na
stacji na przejeżdżające pociągi. Ojciec
dawał mi wówczas do ponoszenia na
głowie rogatywkę kolejarską, w roga-
tywce kolejarskiej wspólnie z nim i z
jego kolegami maszynistami jeździłem
parowozem po okolicznych trasach. Po-
lubiłem wówczas te kolejarskie nakrycie
głowy i przez cały okres szkolny, chodzi-
łem w czapce kolejarskiej i ojcowskich
drelichach na zajęcia szkolne.
Zbigniew Dąbkowski: Podobnie jak
mój kolega kolejnictwem zainteresowa-
łem się już od dzieciństwa. Mieszkałem
wówczas w Lubsku na ulicy Reja 21
i aby skrótami dojść do Szkoły Pod-
stawowej nr 1 przechodziłem przez
dworzec kolejowy. Uwielbiałem chodzić
po torach i patrzeć na przejeżdżające
pociągi. Pani Czesława Żelazko, która
uczyła mnie j. rosyjskiego widząc mnie
zawsze spacerującego po torach mówiła:
„Dąbkowski tak lubisz ten dworzec i tory,
że na pewno zostaniesz w przyszłości
kolejarzem” .
Jak przebiegała Państwa praca zawo-
dowa na kolei?
Aleksandra Krzaczkowska: Do
Technikum Kolejowego poszłam nie z
zamiłowania, chociaż zawsze intereso-
wałam się przedmiotami technicznymi,
ale bardziej z konieczności, ponieważ
nie dostałam się do Technikum We-
terynaryjnego we Wrześni. Kiedy nie
dostałam się do wymarzonej szkoły
weterynaryjnej ztego powodu, że wów-
czas nie przyjmowano tam dziewcząt,
we wszystkich szkołach było już dawno
po egzaminach wstępnych, mój wybór
więc padł na Technikum Kolejowe,
gdzie o przyjęciu do szkoły decydował
jedynie konkurs świadectw. W 1981
roku do szkoły przyszli przedstawiciele
Dyrekcji Kolejowej w Poznaniu i zmu-
sili nas do podpisania umowy o pracę.
Każdy z uczniów zobowiązał się, że po
skończonej szkole podejmie pracę w za-
wodzie kolejarskim inaczej będą wobec
nas zastosowane sankcje finansowe. W
1982 roku po skończeniu technikum
rozpoczęłam więc pracę jako manew-
rowy, nastawniczy na koniec dyżurny
ruchu na stacji kolejowej w Poznaniu.
Następnie z przyczyn mieszkaniowych
przeprowadziłam się do Głogowa, gdzie
pracowałam na tutejszej stacji kolejo-
wej, również jako dyżurny ruchu. W
1986 roku poznałam mojego przyszłego
męża Krzysztofa Michała Krzaczkow-
skiego, który również pracował na kolei
i był dyżurnym ruchu w Głogówku
niedaleko Głogowa. Mój mąż pochodzi
z rodziny kolejarskiej. Jego teść, teścia
Michał Jakubowski był przed wojną
manewrowym a później nastawniczym
w Równym w województwie wołyń-
skim. Po wojnie przeprowadził się do
miejscowości Moszowice niedaleko
Głogowa i pracował aż do przejścia
na emeryturę na stacji kolejowej w
Głogowie. Następnym kolejarzem w
rodzinie męża został teścia zięć Marian
Krzaczkowski, który do początku lat
90 tych również pracował na kolei w
Głogowie. Na początku lat 80 — tych
schedę kolejarską po ojcu przejął mój
mąż. Po ślubie w 1986 roku przepro-
wadziliśmy się do Lubska i zamieszka-
liśmy na ulicy Łabędziej, rozpoczynając
pracę na lubskiej kolei. W 1994 roku,
zaczęłam pracę na stacji granicznej w
Gubinie jako dyżurny ruchu, w tym
czasie dostaliśmy z mężem mieszkanie
na ulicy Dworcowej 3 w Lubsku. Moje
mieszkanie na stacji kolejowej posiada
pewną historyczną ciekawostkę, otóż
w 1907 roku jak cesarz Wilhelm II
przyjechał z żoną Doną z Dłużka do
Lubska, aby odwiedzić jej rodzinne
strony, przyjechał pociągiem z Berlina
i wysiadł na lubskiej stacji i dokładnie
ją wówczas zwiedził. Był również w
naszym mieszkaniu, ponieważ wów-
czas znajdowały się tam pomieszczenia
biurowe. Pracując na stacji w Gubinie
tak naprawdę wówczas pokochałam
zawód kolejarski. Na stacji kolejowej
w Gubinie pracowałam do 2010 roku,
później ze względów zdrowotnych
przeniosłam się na stację kolejową do
Bieniowa, gdzie do dnia dzisiejszego
pracuję jako dyżurny ruchu. Czwartym
pokoleniem kolejarskim w mojej rodzi-
nie jest mój starszy syn Łukasz, który
jest nastawniczym na stacji kolejowej
w Gubinie a obecnie kończy kurs na
dyżurnego ruchu w Zbąszynku.
Bogusław Adoliński Po wojsku w 1989
roku zacząłem pracować na kolei jako
manewrowy. W 1992 roku ukończyłem
kurs nastawniczego a sześć lat później w
1998 roku ukończyłem kurs ustawiacza.
Na początku pracowałem na stacji kole-
jowej w Lubsku, jednak w 1994 roku,
kiedy stacja kolejowa w Lubsku zaczęła
przeżywać kryzys, podjąłem pracę na
stacji kolejowej w Jasieniu, również
w charakterze nastawniczego. W 1995
roku przeniosłem się na stację kolejową
do Żagania, gdzie również pracowałem
jako manewrowy i nastawniczy do 2000
roku. Od 2007 roku pracuję w lubskim
„Horexsie” na początku pracowałem
jako manewrowy i maszynista obecnie
pracuję jako stróż.
Zbigniew Dąbkowski: Moja przygoda
z zawodowym kolejnictwem zaczęła
się w 1976 roku wówczas zacząłem
pracować w charakterze pomocnika ma-
szynisty parowozu na stacji kolejowej
w Żaganiu. W latach osiemdziesiątych
podjąłem pracę na stacji kolejowej w
Lubsku, dostałem służbowe mieszkanie
i wówczas przeprowadziłem się z ulicy
Reja na ulicę Dworzec Towarowy. W
1982 roku ukończyłem kurs maszynisty
a dwa lata później otrzymałem dyplom
mistrzowski — maszynisty parowozu.
W 1988 roku dostałem uprawnienia
maszynisty frakcji spalinowej a w dwa
lata później frakcji elektrycznej. Po
likwidacji stacji kolejowej w Lubsku
pracowałem w latach 2000 - 2006 na
stacji kolejowej w Czerwieńsku. Na-
stępnie do 2011 roku w biurze Zakładu
Taboru w Żaganiu.
Wiem, że są Państwo nie tylko mi-
łośnikami, ale także kolekcjonerami
przedmiotów związanych z koleją.
Proszę opowiedzieć czytelnikom o
waszych najcenniejszych „skarbach”
kolejowych?
Aleksandra Krzaczkowska: W swojej
kolekcji nie mam zbyt wielu przedmio-
tów związanych z koleją, ale na stacji
na której obecnie pracuję w Bieniowie
jest wiele historycznych przedmiotów
dawnej kolei np. koziołek latarniowy z
1906 roku, zabezpieczenia ruchu kole-
jowego z 1924 roku oraz szyny dawnej
„Berlinki” z 1925 roku.
Bogusław Adoliński: W mojej kolekcji
mam wiele przedmiotów związanych
z dawną koleją , jest to m.in. replika
przedwojennego munduru kolejarskiego
uszyta na zamówienie w poznańskiej
pracowni pana Andrzeja Frankowskiego
mieszczącej się na ulicy Morawsko 5,
zajmującej się szyciem mundurów histo-
rycznych. W kolekcji mam również dwie
rogatywki przedwojenne (granatowa
- wzór zwykły i czerwona - wzór dyżur-
nego ruchu) obie wykonane również w
poznańskiej pracowni. Takie kolekcjo-
nerstwo nie jest rzeczą tanią, mundur
wraz z dwoma rogatywkami kosztował
mnie prawie 2 tys. złotych. W swoich
zbiorach mam też torbę konduktorską z
lat 60 — tych zaopatrzoną w oryginalne
LUDZIE, WYDARZENIA
= | =
: i
Ulsz= cii ri.
i Ą iero zy
=« PRAWC KIER
AT" A
EE uótowegu wgńinine kczegi
L. SOGĘUDNIĄ rEŻ ,
1.7 > RCM
Prawo kierowania pojazdem trakcyjnym parowym — Zbigniewa Dąbkowskiego
podziwiać?
Zbigniew Dąbkowski: Nie jesteśmy
żadnym stowarzyszeniem ani organiza-
cją, która zajmuje się upamiętnianiem
kolei lubskiej, wszystko co robimy ma
wyłącznie aspekt hobbystyczny. Swoje
zbiory corocznie wystawiamy podczas
Festiwalu Kolejowego w pierwszą
sobotę września na stacji kolejowej w
Lubsku (data początku września nie jest
przypadkowa, na po-
czątku września 1846
roku ze stacji Lubsko
odjechał pierwszy po-
ciąg osobowy). Ponadto
nasze zbiory były pre-
zentowane w Lubskim
Domu Kultury. Od
kilku lat przyjaźnimy
się z podobnymi miło-
śnikami kolei z Żagania
byłymi pracownikami
kolei - Sławomirem
Świniuchem i Arka-
diuszem Łobodźcem
i wspólnie z nimi co-
rocznie prezentujemy
nasze zbiory kolejowe
zarówno w Lubsku jak
i w Żaganiu. Za naszą
pracę nie oczekujemy
Replika przedwojennego munduru kolejarskiego uszyta żadnego wynagrodze-
na zamówienie w poznańskiej pracowni pana Andrzeja nia, naszą nagrodą jest
Frankowskiego, zajmującej się szyciem mundurów
historycznych (zbiory prywatne — Bogusława
Adolińskiego).
chorągiewki i spłonki sygnałowe.
Zbigniew Dąbkowski: Ja natomiast
w swojej kolekcji mam bardzo dużo
regulaminów technicznych z lat 80 —
tych z różnych nie istniejących już tras
pociągowych oraz stacji. Mam m. in. re-
gulaminy techniczne z tras pociągowych:
Bukowina — Szprotawa — Niegosławice,
Bieniów — Krzystkowice, Głogów, Iłowa
Żagańska, Jasień, Lubsko, Małomice,
Mirostowice Dolne, Nowa Sól — Stypu-
łów — Kożuchów, Nowe Czaple — Łęk-
nica, Nowogród Bobrzański — Letnica,
Rokitki — Modła, Tuplice, Węgliniec,
Zielona Góra, Żagań, Żary. Jednak za
najcenniejszy mój zabytek kolejowy
uznaję wagę samochodową pochodzącą
z połowy XIX wieku, którą używano
przez wiele lat na kolei. Nabyłem ją kilka
lat temu od osoby prywatnej. Jest ona
pokaźnych rozmiarów więc nie trzymam
jej obecnie ze zrozumiałych względów
w domu. Nie mogę ujawnić, gdzie ją
trzymam, ponieważ zainteresowaliby się
nią okoliczni złomiarze.
Słyszałem, że Państwo podczas róż-
nych lokalnych uroczystości chary-
tatywnie prezentują swoje zbiory.
Kiedy mieszkańcy miasta mogą je
zwykłe podziękowa-
nie i to, że możemy
komuś pokazać dzieje
tak wspaniałej kolei
jaką była kolej w Lubsku. Wszystkim
zainteresowanym jednostkom admini-
stracyjnym i jednostkom oświatowym
w każdej chwili z miłą chęcią możemy
wypożyczyć nasze zbiory.
Aleksandra Krzaczkowska: Wspo-
mniany Festiwal Kolejowy organizowa-
ny jest od trzech lat wspólnymi siłami, ja
zapraszam wielkich pasjonatów kolejnic-
twa m.in. Mikołaja Ryżanego maszynistę
z Grodziska Wielkopolskiego, Zdzisława
Chryczuka miejskiego twórcę drezyn,
Bogusław Adoliński i Zbigniew Dąb-
kowski przynoszą na wystawę swoje
zbiory a Lubski Dom Kultury odpo-
wiedzialny jest za oprawę festiwalu. Na
festiwalu można zobaczyć również skecz
połączony z pokazem sygnalizacji kole-
jowej w którym bierze udział mój syn
Łukasz. Ponadto na festiwal zawsze pie-
kę ciasta, szczególnie szarlotkę ulubiony
przysmak cesarzowej Dony z Dłużka.
Według mnie szarlotka i cesarzowa Dona
z Dłużka powinny stać się symbolami
naszego miasta. Serdeczne podzięko-
wania chciałam w tym miejscu złożyć
byłemu burmistrzowi panu Lechowi
Jurkowskiemu, który podjął wielkie
starania, aby Festiwal Kolejowy odbywał
się w mieście corocznie. Założył w tym
celu Fundację Prołużycką, która miała na
celu m.in. reaktywować kolej w Lubsku,
ale z braku finansów nie powiodła się ta
inwestycja. Festiwal Kolejowy w Lubsku
jest szeroko reklamowany w całym wo-
jewództwie, ostatnio jak mój syn Łukasz
wracał ze szkolenia na dyżurnego ruchu
ze Zbąszynka w pociągu leciał film CD,
reklamujący nasz festiwal.
Słyszałem, że wielu pracowników kolei
ma ciekawe hobby. Proszę coś opo-
wiedzieć o swoich zainteresowaniach.
Aleksandra Krzaczkowska: Wielu z
pracowników kolei zwłaszcza pracują-
cych na trzy zmiany jako dyżurni ruchu
ma wiele czasu wolnego pomiędzy
przejazdami poszczególnych pociągów,
dlatego, aby „,zabić” czas, wielu z nich
czyta książki, pisze wiersze, maluje. Ja
natomiast zajmuję się szydełkowaniem,
haftem krzyżykowym oraz koronką
irlandzką. Haft krzyżykowy powstaje
przez przeplecenie kolorowej nici przez
oczko kanwy, a następnie zrobienie tego
samego w taki sposób, aby kolejna część
nitki pokryła poprzednią, przecinając ją
pod kątem prostym w kształcie krzyży-
ka. Natomiast cała sztuka w tworzeniu
koronki irlandzkiej polega na tym, by
osobno zrobić elementy roślinne (kwiaty,
listki), a potem je sprawnie połączyć
łańcuszkiem. Najczęściej elementy
układa się na styropianie na papierowym
wykroju planowanej części garderoby.
Przypina się je szpilkami, a potem od-
powiednio łączy oczkami łańcuszka.
Najlepsza nitka do koronki irlandzkiej to
cieniutki kordonek. Przerabiany małym
szydełkiem tworzy bajkowe kreacje.
Prawdopodobnie jestem je-
dyną osobą w Lubsku, która
zajmuje się tworzeniem tego
rodzaju koronki.
Proszę przybliżyć czytel-
nikom kilka ciekawostek
kolejowych z terenu Polski?
Bogusław Adoliński: Naj-
większą miniaturową kolej
można zobaczyć w CH Eu-
ropa Centralna w Gliwicach
liczy ona ponad 970 metrów
torowisk, 27 lokomotyw,
118 wagonów oraz liczne
mosty i tunele. Największy
most kolejowy znajduje się
niedaleko Wlenia na Dolnym
Śląsku. Stalowa konstrukcja
w Pilchowicach waży ponad
350 ton, odległość paraboli
od dna przepływającego pod
mostem Bobru wynosi 38
metrów. Przed kilkoma laty
ukazano go w grze kom-
puterowej — wielokrotnie
nagradzanym horrorze „,Za-
MAGAZYN LUBSKI NR 12/2018 (335)
ginięcie Ethana Cartera” — rozsławiając
malowniczą okolicę na całym Świecie.
Najdłuższe wiadukty kolejowe znaj-
dują się w Bolesławcu i Zgorzelcu,
bolesławiecki wiadukt kolejowy ma 490
metrów długości i 26 metrów wysoko-
Ści, natomiast zgorzelecki 475 metrów
długości i 25 metrów wysokości. Dwa
najdłuższe obecnie tunele kolejowe w
Polsce (liczące 1560 i 1601 metrów)
łączą Wałbrzych z Jedliną - Zdrojem.
Dłuższy (wdrążony w latach 1907 -1912)
wciąż jestużytkowany, drugi (powstał w
latach 70 - tych XIX wieku) można dziś
bezpiecznie przebyć na piechotę. Jego
historia wiąże się z legendarnym złotym
pociągiem, który służył w czasie Il wojny
światowej jako schron dla specjalnych
składów kolejowych.
Wiem, że jest Pani wielką miłośnicz-
ką historii i czytania, proszę polecić
czytelnikom ciekawe tytuły książek
dotyczące kolei?
Aleksandra Krzaczkowska: Opowia-
dania Stefana Grabińskiego to lektura
obowiązkowa dla każdego mikola.
Legalnym źródłem, do którego warto się-
gnąć w podróży, jest strona wolnelektury.
pl, na której znajdziemy m.in. cykl opo-
wiadań kolejowych pod wspólnym tytu-
łem „Demon ruchu”. Ich bohaterami są
zarówno podróżni, jak i kolejarze, aakcja
toczy się na dworcach i w pociągach. Je-
żeli chodzi o książkę to na pewno „Orient
Express — świat z okien najsłynniejszego
pociągu” książka autorstwa norweskiego
historyka, dziennikarza i globtrottera
Torbjorna Ferevika, pokazuje świat
widziany przez okna najsłynniejszego
z pociągów. Autor wyrusza w dwumie-
sięczną trasę przez dwanaście krajów, z
pasją opowiadając o mijanych zakątkach
i poznawanych ludziach. W każdym z22
miast czekają na autora i czytelnika nie-
zwykłe opowieści, dotyczące nie tylko
tajemnic luksusowego Orient Expressu,
lecz także przekazujące wiedzę na temat
europejskich i bliskowschodnich krajów.
Bardzo dziękuję Państwu za roz-
mowę. Na koniec chciałbym dodać,
że ja również od najmłodszych lat
jestem mikolem, ponieważ uwielbiam
podróże pociągami. Szkoda, tylko, że
już nie mogę podróżować naszą piękną
lubską koleją, ale dzięki Państwa pasji
we wrześniu, chociaż przez jeden dzień
podczas Festiwalu Kolejowego pamięć
o naszej kolei znów ożywa.
Podziękowanie dla Zbigniewa Dąbkowskiego
za zaangażowanie i pomoc przy organizacji
Festiwalu Kolejowego.
19
W sobotę 15 grudnia
Marcin Jodłowski zaznaczył, że
LUDZIE, WYDARZENIA
duszę, charakter i osobowość artysty.
Fotografia to sztuka, pasja, a nawet sposób na życie
w Lubskim Domu
Kultury miało miejsce
spotkanie tych, którzy
kochają fotografię,
rozumieją jej piękno i
kunszt — Wernisaż Sekcji
Fotograficznej Lubskiego
Domu Kultury.
Sekcja działająca od kilku miesię-
cy zaprezentowała prace o różnej
tematyce. Wśród zdjęć można było
podziwiać te, które przedstawiały
pejzaże, dzieci czy muzyków podczas
koncertów.
Opiekę nad fascynatami fotografii
sprawuje Marcin Jodłowski — magi-
ster animacji społeczno — kulturalnej
w zakresie fotografii, filmu i techniki
video. Swoje prace zaprezentowali:
Bartłomiej Grabowiecki, Elżbieta
Sokal, Karolina Przygocka, Agnieszka
Cierlukiewicz, Renata Walot.
Zapraszając do obejrzenia wystawy
podziwiając prace fotografów warto
zwracać uwagę nie tylko na temat i
wykonanie zdjęcia, ale również na
Prace oglądać można w kawiarni
Mocca Lubskiego Domu Kultury.
A.R.
15 grudnia 2018 roku w Sołectwie
Lutol i Janowice odbyła się Wigilia
Sołecka. Po całym roku intensywnej
działalności, realizowania przeróż-
nych inicjatyw, nadszedł czas na spo-
tkanie wigilijne. Mieszkańcy wspólnie
złożyli sobie życzenia na nadchodzące
Święta Bożego Narodzenia oraz na
Nowy Rok. Można było skosztować
przepysznych dań wigilijnych, które
przygotowali wyjątkowi mieszkańcy
Lutolu. Całą atmosferę urozmaiciły
|| LL i
az
wspólnie śpiewane kolędy. Swoją
obecnością zaszczycił to spotkanie
ks. Leszek Białuga, który został
miło i gościnnie przyjęty. Wszyscy
otrzymali podarunki od Sołectwa oraz
Stowarzyszenia "Uśmiechnij się".
Życzymy wszystkim Mieszkańcom
Gminy Zdrowych i Pogodnych Świat
Bożego Narodzenia i Szczęśliwego
Nowego Roku 2019.
Ł.M.
27 FINAŁ
WIELKIEJ ORKIESTRY
ŚWIĄTECZNEJ POMOCY
W NASZEJ SZKOLE
19.12.2018
GOD2. 16-18
SALA GIMNASTYCZNA
INTEGRACYJNE ZABAWY I TAŃCE 2 WESOŁYMI ANIOŁAMI
ZAPRASZAMY WSZYSTKICH UCZNIÓW KLAS 1-8
RODZICÓW, NAUCZYCIELI I PRACOWNIKÓW SZKOŁY
GRAMY DLA DZIECI MAŁYCH I BE2 FOCHA — NA ZAKUP
SPRZĘTU DLA SPECJALISTYCZNYCH S2PITALI DZIECIĘCYCH
WSTĘP WOLNY — WYSTARCZY WRZUCIĆ COS DO PUSZKI
ORGANIZATORZY:
SZTAB WOŚP W LUBSKU
SZKOŁA PODSTAWOWA NRI W LUBSKU
KRZYSZTOF ULIASZ
MAŁGORZATA LEWICKA
MILENA WIŚNIEWSKA
LUDZIE, WYDARZENIA
i gg:
R
W sobotę 15.12.2018r.
na sali OSiR przy ulicy
Tkackiej odbył się
Mikołajkowy Turniej
Ju-Jitsu dla dzieci i
młodzieży. Były to
pierwsze sportowe
walki dla zawodników w
formie ne-waza (walki w
parterze).Warto wymienić
zajęte miejsca naszych
sportowców, którzy
w przyszłości mogą
reprezentować nasze
miasto na arenie krajowej,
a to ich pierwsze kroczki.
Kategoria do 20 kg - I miejsce Po-
wroźniak Antoni, II miejsce Pietrzyk
Miłosz, Kat do 27 kg I Dębski Mi-
kołaj, II Kraśnicki Dabriel, III Waluś
Natalia, Kat do 30 kg Bondarenko
Lena, II Gira Karolina, Kat do 35 kg
I Mytyś Julia, II Kremis Marcelina,
III Kaniowska Antonina, Kat. do
50 kg chłopców I Dębski Gabriel,
II Kowalczyk Aleks,Kat. do 50 kg
dziewcząt I Mekwińska Dominika,
II Zimna Aleksandra, Kat. do 55 kg I
Mekwińska Dagmara, II Waluś Klau-
dia, III Basznica Michalina, Kat.do
65 kg I Sowa Wiktoria, II Kaniowska
Matylda, Kat.do 80 kg I Zimny Jakub,
II Cypel Maksymilian.
Gratulujemy zdobytych wyników
młodym zawodnikom, a tym wszyst-
kim dzięki którym zawody mogły się
odbyć serdecznie dziękujemy.
M.O.
"TO
i (Fa
R
a 44
[|
|
F
PA;
Napisz do nas: Facebook - Sztab Wielkiej
Orkiestry Swiątecznej Pomocy w Lubsku
©SztabwielkiejOrkiestryŚwiątecznejPomocywLubsku
Napisz lub zadzwoń - 724 526 563
Zapraszamy do wspótpracy !!!
(ŻA | er UPATZESKY.
aj | oz IROE = RE
20 MAGAZYN LUBSKI NR 12/2018 (335) MAGAZYN LUBSKI NR 12/2018 (335) 21
nie przes
LUDZIE, WYDARZENIA
tawaj marzyć!
Zespół Szkół Technicznych w Lubsku rozpo-
czął współpracę z Fundacją "Mam Marzenie",
która wspiera ciężko chore dzieci w realizacji
ich najskrytszych marzeń. Z tej okazji wolon-
tariuszki ZST wraz z opiekunem wzięły udział
w XIV Wielkiej Urodzinowej Gali Charyta-
tywnej Fundacji w Auli Uniwersytetu Adama
Mickiewicza w Poznaniu. Na scenie pojawiły
się gwiazdy takie jak: Radzimir Dębski, Jimek
z poznańską CoOperate Orchestra, Natalia
Kukulska, Rebeka, Krzysztof Antkowiak,
B.R.O. Wszyscy wspólnie świętowaliśmy 15
urodziny Fundacji i prawie 8000 spełnionych
pragnień. Galę poprowadzili: ambasadorka
Fundacji Małgorzata Kożuchowska oraz
Conrado Moreno. Uczennice po raz pierwszy
wzięły udział w takim wydarzeniu, również
po raz pierwszy pod patronatem fundacji
zbieraliśmy w szkole pluszaki i artykuły pa-
piernicze dla potrzebujących dzieci.
Małgorzata Ogonowska
MAGAZYN LUBSKI NR 12/2018 (335)
mein marzenie
HISTORIA
Wieza Bismarcka — budowla ku czel „żelaznego kanclerza”
Otto Eduard Leopold von Bismarck
- Schónhausen urodził się I kwietnia
1815 roku w Schónhausen (Elbe) był
to najwybitniejszy niemiecki polityk
zwany ze względu na prowadzoną
przez siebie politykę „Żelaznym
Kanclerzem”. Otto von Bismarck
rozpoczął swe życie w dobie roz-
kwitu systemu Metternichowskiego,
w świecie składającym się z trzech
podstawowych elementów: europej-
skiej równowagi sił, wewnętrznej
równowagi w Niemczech pomiędzy
Austrią i Prusami oraz systemu
przymierzy opartych na jedności
konserwatywnych wartości. W poli-
tyce międzynarodowej opierał się na
licznych sojuszach i traktatach, które
zapewniały stabilizację w Europie.
Do objęcia rządów przez Bismarcka
w 1862 roku Prusy starały się przy-
należeć do „Świętego Przymierza”
za wszelką cenę. Odpowiedzią „Że-
laznego Kanclerza” było coś zupeł-
nie przeciwnego, należało tworzyć
przymierza i stosunki ze wszystkimi,
tak żeby Prusy zawsze bliższe były
każdej ze zwaśnionych stron, niż one
same między sobą. Starał się utrzymać
status quo i nie dopuścić do koalicji
wrogów Rzeszy. Realizując swoją
koncepcję Bismarck opierał się na
zasadach realpolitik — przekonaniu, że
stosunki między państwami określane
są bezwzględną siłą a przetrwają tylko
najsilniejsi.
Był to polityk niesłychanie skutecz-
ny. Efekt działalności politycznej
Bismarcka są trzy wygrane wojny w
latach 1864 -1870 z Danią, Austrią
i Francją. Nie dawał się zepchnąć
ze sceny politycznej przez 28 lat.
Niewielu mężów stanu tak dalece
zmieniło bieg historii. Jego geniusz
polityczny objawił się szczególnie
podczas wojny z Austrią w 1866 roku
a miażdżące zwycięstwo na Francją
pod Sadową ostatecznie utorowało
mu drogę do zjednoczenia Niemiec
i zakończyło kilkusetletni okres
hegemonii austriackiej, odmieniając
oblicze Europy Środkowej. Wygrana
wojna z Francją pozwoliła dominują-
cym demograficznie, ekonomicznie
i militarnie Niemcom aspirować do
roli hegemona w Europie. 18 stycznia
1871 roku w Wersalu proklamowano
utworzenie II Rzeszy z cesarzem Wil-
helmem I na czele. Bismarck przyjął
godność kanclerza. Najwybitniejszy
kanclerz Niemiec zmarł 30 lipca
1898 roku we Friedrichsruh. Wyrazem
dużego uznania jego osoby w społe-
czeństwie było powstanie blisko 250
tak zwanych Wież Bismarcka, wy-
budowanych na jego cześć. Pierwsze
tego typu obiekty powstały jeszcze za
życia kanclerza, a ostatnia wieża zo-
stała oddana do użytku w 1926 roku.
Wieże Bismarcka (niem. Bismarck-
turm) są to budowle, które powstały
w latach 1869 -1934, pierwsza wieża
tego typu powstała na Dolnym Śląsku
we wsi Janówek (niem. Ober — Johns-
dorf). Wieże Bismarcka były to proste
budowle w kształcie wieży lub kolum-
ny, sławiące „Żelaznego kanclerza”
i wyrażające niemiecką dumę naro-
dową. Z około 250 wież powstałych
yy
„Żelazny kanclerz” Otto von
Bismarck, to na jego cześć powstały
budowle zwane „Wieżami Bismarcka”
na całym Świecie w społecznościach
niemieckich ocalało 172. Około 50
jest wynikiem oficjalnego konkursu
na projekt takiej budowli, ogłoszo-
nego pod koniec XIX wieku przez
niemiecki Związek Studentów. W
założeniu, konkurs miał skodyfikować
i możliwie zunifikować projektowanie
wież, nadając im symboliczny, prosty
i masywny charakter. W 1899 roku
konkurs na projekt wieży Bismarcka
wygrał drezdeński architekt Wilhelm
Kreis, pracą pt. „Zmierzch Bogów”.
W jego projekcie niezbyt jednak
często kopiowanym przez innych
twórców wieża ma wielostopniową
podstawę, cztery kolumny i nadbudo-
wę w postaci misy ogniowej. Ustalono
też, że kilkakrotnie w ciągu roku na
wieżach rozpalany będzie ogień, ku
czci Bismarcka. Uroczystości takie
przypadały na rocznice urodzin i
śmierci patrona, ale i inne święta, np.
Bo AG EH
Wieża Bismarcka w Żarach została wybudowana w 1914 roku na terenie
tzw. Zielonego Lasu
przesilenie letnie.
Na terenie obecnej Polski znajduje
się 18 z 4l wież zbudowanych ku
czci Bismarcka. Poniżej prezentuję
alfabetyczną listę miejscowości w
obecnej Polsce, która posiadała na
swoim terenie Wieżę Bismarcka:
Wieża Bismarcka w Bydgoszczy (nie
istnieje), Wieża Bismarcka w Cheł-
mnie (nie istnieje), Wieża Bismarcka
Wieża Bismarcka w Żaganiu została wybudowana w 1909 roku pomimo
upływu lat do dziś imponuje swoimi rozmiarami
MAGAZYN LUBSKI NR 12/2018 (335)
w Działdowie, Wieża Bismarcka w
Elblągu (nie istnieje), Wieża Bismarc-
ka w Głogowie (nie istnieje), Wieża
Bismarcka w Gubinie (nie istnieje)
Wieża Bismarcka na Jańskiej Górze
(według oficjalnej terminologii w
Janówku), Wieża Bismarcka w Jasnej
(nie istnieje), Wieża Bismarcka w Li-
sewie (nie istnieje), Wieża Bismarcka
w Katowicach (nie istnieje), Wieża
Wieża Bismarcka w Zielonej Górze zbudowana w 1902 roku zwana obecnie
Bismarcka w Kępnie (nie istnie-
je), Wieża Bismarcka na Kopisku
(według oficjalnej terminologii w
Boguszowie - Gorcach, nie istnieje),
Wieża Bismarcka w Lęborku, Wieża
Bismarcka w Mełnie (nie istnieje),
Wieża Bismarcka w Międzychodzie
(nie istnieje), Wieża Bismarcka w
Międzyrzeczu (nie istnieje), Wieża
Bismarcka w Mostkach koło Świebo-
dzina, Wieża Bismarcka w Mrągowie,
Wieża Bismarcka w Mysłowicach (nie
istnieje), Wieża Bismarcka w Okonku,
Wieża Bismarcka w Ostródzie, Wieża
Bismarcka w Ośnie Lubuskim, Wieża
Bismarcka w Polanowie (nie istnieje),
Wieża Bismarcka w Raciborzu (nie
istnieje), Wieża Bismarcka w Słubi-
cach (nie istnieje), Wieża Bismarcka
w Srokowie, Wieża Bismarcka na Wi-
toszy (według oficjalnej terminologii
w Staniszowie, nie istnieje), Wieża
Bismarcka w Szczecinie (najpięk-
niejsza zachowana wieża na terenie
Polski), Wieża Bismarcka w Szcze-
cinku, Wieża Bismarcka na Średniej
Kopie (według oficjalnej terminologii
w Głuchołazach), Wieża Bismarcka
w Świdwinie, Wieża Bismarcka w
Świebodzinie, Wieża Bismarcka w
Toruniu (nie istnieje), Wieża Bismarc-
ka w Wieleniu, Wieża Bismarcka na
Wielkiej Sowie (według oficjalnej
terminologii w Dzierżoniowie), Wie-
ża Bismarcka na Wieżycy (według
oficjalnej terminologii w Sobótce),
Wieża Bismarcka we Wschowie (nie
istnieje), Wieża Bismarcka w Zielonej
Górze (zwana Wieżą Wilkanowską),
Wieża Bismarcka w Złotowie (nie
istnieje), Wieża Bismarcka w Żaganiu,
Wieża Bismarcka w Żarach.
Krzysztof Kowsz
1
„Wieżą Wilkanowską”. Ta mierząca 20 metrów wieża znajduje się na
szczycie Góry Wilkanowskiej (221 m.n.p.m.) najwyższego wzniesienia Wału
Zielonogórskiego
23
As myśliwski I wojny światowej Manfred von Richthofen zwany
4
ŚW
„Czerwonym baronem”
Pierwsza wojna Światowa już dawno
za nami, swoich dni dożywają ostatni
żołnierze walczący w drugiej wojnie.
Dlatego zaciera się pamięć o lotniku,
który kiedyś miał status celebryty, pi-
locie którego nazwisko budziło strach
we wszystkich przeciwnikach i którego
spotkanie w przestworzach oznaczało za-
zwyczaj wyrok śmierci. Zapewne wielu
naszym czytelnikom obił się kiedyś o
uszy pseudonim „Czerwony Baron”, któ-
ry nosił Manfred von Richthofen — naj-
lepszy pilot pierwszej wojny światowej,
który miał osiemdziesiąt zaliczonych
zestrzeleń i był to najlepszy rezultat pilota
podczas całej pierwszej wojny.
Manfred Albrecht Freiherr von
Richthofen największy as myśliwski
okresu I wojny Światowej urodził się 2
maja 1892 roku w Borku (niem. Klein-
burg - dziś część Wrocławia) w średnio-
zamożnej pruskiej rodzinie arystokra-
tycznej, posiadającej dziedziczny tytuł
barona (niem. Freiherr). W wieku 9 lat
przeprowadził się z rodzicami do Świd-
nicy. Uczęszczał do szkół wojskowych, a
następnie w 1911 roku rozpoczął karierę
wojskową, wstępując do kawalerii i słu-
Żżąc w 1 pułku ułanów Kaiser Alexander
III. Po wybuchu I wojny światowej, która
zastała go w przygranicznym garnizonie
w Ostrowie Wielkopolskim, służył jako
oficer kawalerii najpierw na froncie
wschodnim, następnie na zachodnim.
Przez ten czas nie miał okazji do wielu
starć z nieprzyjacielem, toteż gdy wojna
na zachodzie nabrała ostatecznie cha-
rakteru pozycyjnego, znudzony dotych-
czasową służbą, w maju 1915 roku von
Richthofen poprosił o przeniesienie do
lotnictwa. We wrześniu 1915 roku, von
Richthofen jako strzelec - bombardier
zestrzelił pierwszy samolot — bombowy
Farman. Zwycięstwo to nie zostało ofi-
cjalnie stwierdzone, gdyż samolot spadł
poza liniami przeciwnika.
Po okresie latania jako obserwator,
von Richthofen, chcąc zostać pilotem
myśliwskim, ukończył kurs pilotażu. 26
kwietnia 1916 roku zestrzelił pierwszy
samolot jako pilot, z karabinu maszy-
nowego zamontowanego samodzielnie
24
przez siebie na skrzydle, lecz również
nie został on mu uznany, gdyż spadł poza
liniami przeciwnika. Jednak już 10 paź-
dziernika miał zestrzelonych 5 samolo-
tów, co dawałoby mu aliancki tytuł „asa”.
W tym czasie 28 października 1916 roku
śmierć w kolizji poniósł Boelcke, który
był wzorem i mentorem Manfreda von
Richthofena. Richthofen od początku
był mądrym taktykiem. Przestrzegał do-
kładnie podstaw taktyki, których nauczył
go Boelcke i przed walką najczęściej
wszystkie ewentualne możliwe sprzyja-
jące okoliczności obracał na swą korzyść.
Po 16 potwierdzonym zwycięstwie, von
Richthofen stał się najlepszym spośród
żyjących niemieckich asów. Wówczas
też, w styczniu 1917 roku uhonorowany
został najwyższym wówczas pruskim
odznaczeniem za odwagę Pour le Mćrite
W styczniu 1917 roku von Richthofen
wyznaczony został dowódcą eskadry
myśliwskiej Jagdstaffel 11, która będąc
początkowo jednostką bez żadnych
sukcesów, pod jego dowództwem zgru-
powała w końcu kilku z najlepszych
HISTORIA
Fokker Dr.1 to niemiecki trójpłatowiec. Nie był uważany za udaną konstrukcję, jednak upodobał go sobie
o i R e EE =
Manfred von Richthofen na którym latał przez ponad rok
niemieckich pilotów. Samoloty Jasta 11
miały czerwone oznaczenia, zwłaszcza
osłonę silnika, a niektóre z samolotów,
na których latał von Richthofen były
malowane całkowicie na czerwono. Stąd
pochodzi stosowany zwłaszcza przez
Anglików przydomek von Richthofena:
„Czerwony Baron” (ang. Red Baron).
Pod nowym dowództwem, Jasta 11 za-
częła osiągać duże sukcesy, a ich szczyt
to „krwawy kwiecień” 1917 roku. W
samym tym miesiącu von Richthofen
zestrzelił 20 samolotów Ententy, pod-
nosząc swoje konto zwycięstw do 52.
Eskadra ta z uwagi na jej wyczyny stała
się znana jako „„latający cyrk” lub „Cyrk
Richthofena”. Do eskadry dołączył też
brat Manfreda, Lothar von Richthofen,
który także wkrótce sam został asem.
Brytyjczycy obiecali pilotowi, który
pokonałby Richthofena odznaczenie
Victoria Cross, własny samolot i premię
pieniężną w wysokości 5000 funtów
szterlingów.
21 kwietnia 1918 roku von Richthofen
wystartował na swym trójpłatowcu Fok-
Mda le srl:
Dom Manfreda von Richthofena w Świdnicy przy ulicy Sikorskiego 1 9
skromna tablica stojąca w przydomowym ogrodzie
ker Dr.I z dziewięcioma innymi pilotami
zlotniska Cappy. Tego dnia grupa nawią-
zała nad przełęczą Morlancourt niedale-
ko Sommy walkę powietrzną z samo-
lotami Sopwith Camel 209. dywizjonu
RAE, dowodzonego przez Kanadyjczyka
Arthura „Roya Browna. Richthofen w
czasie pościgu samolotu Sopwith Camel,
pilotowanego przez niedoświadczonego
Kanadyjczyka Wilfrida „Wopa” Maya,
dostał się pod ostrzał lecącego mu na
ratunek innego Camela, pilotowanego
przez Arthura „„Roya” Browna. Równo-
cześnie wojska australijskie, zajmujące
pozycje w tym rejonie, otworzyły do jego
samolotu intensywny ostrzał z karabinów
maszynowych. Von Richthofen skręcił
samolot w kierunku prześladowcy i
wówczas został trafiony jednym z poci-
sków wystrzelonych z tych karabinów,
po czym jego samolot spadł na ziemię za
liniami sprzymierzonych. Sekcja zwłok
ujawniła, że został trafiony w klatkę pier-
siową pociskiem nadlatującym z dołu,
od tyłu. Kula przeszyła ciało od prawej
strony uszkadzając wątrobę, płuca, serce
i zatrzymała się w kurtce pilota. Silnik
rozbitego samolotu von Richthofena jest
do dziś eksponatem Imperial War Mu-
seum w Londynie. Po śmierci Manfreda
von Richthofena pułkiem dowodził do
swej śmierci w lipcu 1918 roku Wilhelm
Reinhard, a po nim sławny Hermann
Góring. Manfred von Richthofen jako,
MAGAZYN LUBSKI NR 12/2018 (335)
został pochowany w Bertangles pod
Amiens następnego dnia po Śmierci z
pełnymi honorami wojskowymi. Trzy
lata później Francuzi przenieśli zwłoki
na cmentarz wojskowy we Fricourt,
następnie 20 listopada 1925 roku uro-
czyście przeniesiono je na berliński
cmentarz Invalidenfriedhof, a w 1975
roku do rodzinnego grobu na cmentarzu
w Wiesbaden. Czerwony Baron podczas
swej służby został odznaczony licznymi
medalami i odznaczeniami państw nie-
mieckich wchodzących w skład Rzeszy
oraz austriackimi, tureckimi i bułgarski-
mi. W Niemczech okresie III Rzeszy,
kwitł kult Richthofena — fundowano
tablice i kamienie pamiątkowe. W Świd-
nicy w domu na ulicy Strzegomskiej
dzisiaj ulica Sikorskiego utworzono jego
muzeum. Najbardziej interesujące jest to,
że dziś w Świdnicy w domu w którym
mieszkał as I wojny światowej mieszkają
zwykli ludzie, a kamienica wygląda na
taką, która potrzebuje kapitalnego re-
montu. O tym, kto tu się wychowywał
i mieszkał, przypomina jedynie mała
skromna tablica stojąca w przydomo-
wym ogrodzie na której napisane jest:
„W tym domu mieszkał najlepszy pilot
I wojny światowej „Czerwony Baron”
urodził się 2 maja 1892 roku, zginął
podczas lotu bojowego 21 kwietnia 1918
roku Manfred von Richthofen”
Krzysztof Kowsz
Spacer z muzą Klio
Z ogromna radością informuje-
my, że nasz redakcyjny kolega
Krzysztof Tadeusz Kowsz po-
stanowił zebrać swój dorobek
publicystyczny i wydać go w
formie książki. Jest to zbiór
artykułów historycznych druko-
wanych w Magazynie Lubskim
w latach 2013-2018. Wśród
prawie stu publikacji znalazły
się artykuły poświęcone historii
naszego miasta i okolic, a także
niezwykłym ludziom. Wszyst-
kie teksty pisane z wielkim
zaangażowaniem i znawstwem
tematu stanowią świetną lekturę
nie tylko dla pasjonatów histo-
rii. W książce przeplatają się
ciekawostki i rzetelna wiedza
historyczna, tworząc niepo-
wtarzalną, pasjonującą lekturę.
Krzysztof Kowsz jestmediewi-
stą, dziennikarzem i publicystą,
badaczem problematyki zagadnień
dotyczących Piastów Śląskich, a także
fascynatem i propagatorem regionalizmu
iszeroko pojętej turystyki. Jego artykuły
drukowane na łamach Magazynu Lub-
skiego dotyczą miejsc, które naprawdę
widział i odwiedził. Z, pasją opowiada
o posta-
ciach znanych i nieznanych, przybliżając
swoim czytelnikom historię najnowszą i
dawną. Gratulujemy sukcesu! Miło jest
nam dodać, że pierwszy nakład rozszedł
się w ciągu kilku dni. Pozostaje więc cze-
kać na następny. Zapraszamy do lektury!
AR.
W Sulechowie
w dniach 11-
13.12 odbyły
się Drużynowe
Mistrzostwa
Województwa
w Szachach w
ramach Lubuskiej
Olimpiady
Młodzieży.
Drużyna reprezentująca ||
Niepubliczną Szkołę Pod-
stawową w Mierkowie w
składzie: Wiktor i Franek
Milczanowscy, Wiktor
Fila i Nikola Stępnik zdo-
była w kategorii „szkoły
podsta-
wowe”
trzecie
miejsce.
Z kolei drużyna reprezen-
tująca Szkołę Podstawową
nr 2 w Lubsku w skła-
dzie: Tomasz Lambrecht,
Eryk Ostojicz, Aleksander
Kiełek zajęła w katego-
rii „młodzież szkolna”
czwartą pozycję. War-
to dodać, że w kategorii
„Szkoły ponadpodstawo-
we” CKZiU nr 2 ELEK-
TRONIK Zielona Góra,
którą reprezentowała m.in.
nasza Agata Wojciechow-
ska, zajęła III miejsce.
Wszystkim serdecznie
gratulujemy!
mars
LUDZIE, WYDARZENIA / SPORT
W Lubskim Domu Kultury odbył się 7
grudnia kolejny turniej zcyklu GRAND
PRIX SZKÓŁ w Szachach. W zawodach
wzięło udział prawie 70 uczniów ze szkół
Gminy Lubsko i Jasienia. Po rozegraniu
7 rund sędzia główny Mariusz Kuchar-
ski ogłosił wyniki. W klasyfikacji szkół
podstawowych reprezentant Szkoły Pod-
stawowej nr 2 w Lubsku Eryk Ostojicz
uzyskał 7 punktów (komplet zwycięstw
potwierdza progres tego zawodnika) i
zdeklasował swoich przeciwników. Na
drugim miejscu podium stanął Szymon
Gajda. Zawodnik SP nr 1 w Lubsku
udowodnił, że należy się z nim liczyć.
Wyrównana walka toczyła się o trzecie
miejsce. Aż 7 zawodników uzyskało po
5 punktów: Kornel Słobodzian, Wiktor
Fila, Wiktor Milczanowski, Tymon
Józefowicz, Aleksander Kiełek, Jakub
Mierzwiak i Nikodem Mikołajczuk.
Ale to właśnie Olek Kiełek powrócił do
domu z dyplomem za III miejsce. W kla-
syfikacji dziewcząt zwyciężyła Karolina
Machnicka, uzyskując pół punktu więcej
od swoich rywalek. Nikola Majkut, Olga
Buhaienko iAnna Kuśmierczyk zdobyły
Drugie miejsce (od lewej): Nikola Majkut, Dominika
Dziedzińska, Tomasz Dynowski, Szymon Gajda
Zwycięzcy turnieju (od lewej): Ada Urbaniak, Tomek Lambrecht, Karolina
Machnicka, Eryk Ostojicz
4 punkty, ale jednak zawodniczka z Gó-
rzyna, czyli Nikola zajęła drugie miejsce.
Na najniższym stopniu podium uplaso-
wała się O. Buhaienko. Dla zawodniczki
Szkoły Podstawowej nr 1 w Lubsku był
to pierwszy sukces, ale najprawdopodob-
niej nie ostatni. Również bez niespodzia-
nek zakończył się turniej gimnazjów i
szkół średnich. Zwycięzcą został Tomasz
Lambrecht, który ponownie wygrał
wszystkie partie i najprawdopodobniej
zagwarantował sobie zwycięstwo w
Dynowski, który pokazał, że należy do
czołówki i myśli o miejscu na podium
w turnieju. Na trzecim miejscu znalazł
się Marcin Ksiuk, dla którego był to
pierwszy medal w rozgrywkach. Wśród
dziewcząt nie było mocnych na Adriannę
Urbaniak, która zdobyła 5 punktów. Na
drugim miejscu znalazła się Dominika
Dziedzińska, która o 0,5 punktu wy-
przedziła Kornelię Sówkę. Wszystkim
zwycięzcom gratulujemy!
M. Sienkiewicz
Trzecie miejsce (od lewej): Kornelia Sówka, Olek Kiełek,
Marcin Ksiuk, Olga Buhaienko
W Lubsku odbyły się 6 grudnia Powia-
towe Igrzyska w Szachach. Współor-
ganizatorami imprezy byli: Starostwo
Powiatowe w Żarach, Ośrodek Sportu i
Rekreacji, Lubski Dom Kultury i oczy-
wiście Lubski Klub Szachowy CAISSA,
który od lat z sukcesem propaguje w
naszym mieście grę w szachy. A oto
wyniki: w kategorii - Igrzyska Dzieci: I
miejsce Niepubliczna Szkoła Podstawo-
wa w Mierkowie, II miejsce Społeczna
SP Żary, III miejsce SP nr 1 Żary; w ka-
tegorii — Igrzyska Młodzieży Szkolnej: I
miejsce Szkoła Podstawowa nr 2 w Lub-
sku, II miejsce Katolickie Gimnazjum w
Żarach, III miejsce Społeczna SP Żary;
w kategorii — Licealiada: I miejsce ZSE
Żary, II miejsce Społeczne LO Żary, III
miejsce Katolickie LO Żary. Z każdej
grupy dwie najlepsze drużyny uzyskały
awans do finału wojewódzkiego. Z
naszych drużyn taki awans uzyskały:
Niepubliczna SP Mierków (skład: Wiktor
Milczanowski, Wiktor Fila, Franciszek
Milczanowski, Nikola Stępnik) oraz SP
nr 2 Lubsko (skład: Tomasz Lambrecht,
Eryk Ostojicz, Aleksander Kiełek). Na
uwagę zasługuje fakt, że drużyna SP nr
2 wygrała wszystkie mecze, ciągle utrzy-
mując bardzo wysoką formę. Wszystkim
zwycięzcom serdecznie gratulujemy
i życzymy powodzenia w kolejnych
zawodach!!!
M.Sienkiewicz
MAGAZYN LUBSKI NR 12/2018 (335)
I miejsce w kategorii: Igrzyska Młodzieży Szkolnej
| AAZLZIN EI
Zz
LA SE
| |im
zajęła SP nr 2 w Lubsku
25
SPORT
Szachy to inwestycja w umysły naszych dzieci
- Na początku proszę o przybliżenie
historii szachów. Gdzie i jak to się
stało, że te pionki i figury zaczęły się
przesuwać po planszy?
- Szachy są grą istotnie niezwykłą, a
początki jej rozgrywki sięgają czasów
starożytnych. Wtedy około 327 roku
przed nasza erą, władca Macedonii
zaatakował Indie i nad Hydaspe-
sem po raz pierwszy ujrzał potężną
armię tamtejszego króla. W skład
sił indyjskich wchodziło mnóstwo
żołnierzy, tysiące rydwanów, 140
słoni bojowych oraz 3000 tysiące
kawalerii. Była to nie lada przeprawa
dla Aleksandra Wielkiego, bowiem
pokonanie tak licznego przeciwnika
nie należy do łatwych zadań. Spy-
tacie co ma to wspólnego z grą w
szachy? Otóż pierwsze wzmianki o
tej wspaniałej grze pochodzą właśnie
z Indii, a przedstawiona bitwa jest
swojego rodzaju pierwowzorem dla
szachownicy. W okresie od podbojów
Aleksandra Macedońskiego do około
IV wieku naszej ery, szachy cały czas
się zmieniały i ewoluowały. Obok
podstawowych czterech figur jakimi
były: wieże, skoczki, gońce i pionki,
pojawiły się dodatkowo: Szach (od-
powiednik dzisiejszego króla) oraz
Firsan (odpowiednik dzisiejszego het-
mana). W tych czasach miał również
miejsce Arabski atak i zajęcie Persji,
co spowodowało rozpowszechnie-
nie tej gry w Bagdadzie. Dzisiejsza
stolica Iraku doczekała się nawet
swojego arcymistrza, był nim niejaki
As-Suli. Rycerze biorący udział w
wyprawach krzyżowych, również
polubili szachy. Mogli nauczyć się
ich zasad podczas walki z armiami
wysłanników Islamu i tak oto szachy
pojawiły się również w Europie. Na
dodatek trzeba wspomnieć, że w śre-
dniowieczu szachy bardzo rozkwitły i
stały się jedną z ulubionych rozrywek
tzw. „klasy wyższej”. Umiejętność
tej gry stanowiła o pewnego rodzaju
statusie, a w mniemaniu niektórych,
o wyższej inteligencji osób grają-
cych. Czy to prawda? Coś w tym bez
wątpienia jest. Pod koniec XV wieku
gra przeszła sporo ważnych zmian.
Hiszpańscy gracze, eksperymentując
z ruchami poszczególnych bierek,
poprawili możliwości ataku hetmana
(wcześniej firsan) i wieży. Dodatkowo
pionki mogły wykonywać większy
ruch z pozycji początkowej. Doko-
nanie powyższych zmian, zwiększyło
szybkość rozgrywki, a same szachy
stały się bardziej kombinacyjne, a
tym samym ciekawsze. Od tamtej
pory szachy „nowoczesne” (bo tak za-
częto je nazywać w o odróżnieniu od
szachów „,starych” lub „arabskich ””),
zrobiły się popularne już nie tylko
wśród bogatych warstw społecznych
feudalnej Europy, lecz również stały
się grą towarzyską bardziej obytych
mieszkańców wiosek. Od tamtych
czasów, czyli od ponad pięciu wie-
ków, zasady rozgrywki szachowej
pozostały niemal bez zmian do dnia
26
DSA SA BH
LET LI
Mistrzostwa Europy w Szachach Szybkich i Błyskawicznych Wrocław 2014 —
tym razem nie udało się stanąć na podium
dzisiejszego.
- Kiedy szachy zaistniały w prze-
strzeni publicznej, kiedy stały się
grą bardziej egalitarną?
- Szachy były grą elitarną do 19
wieku n.e. Rozwój szachów, gdzie
Nasi szachiści odnoszą sukcesy m.in. w Mistrzostwach Polski Służb Mundurowych
— Ill miejsce w 2017 roku w Pokrzywnej (gmina Głuchołazy)
MAGAZYN LUBSKI NR 12/2018 (335)
AE Fast"
Zawody w niemieckiej miejscowości Hoyerswerda 2015
wyszły z salonów, był spowodowa-
ny industrializacją społeczeństwa.
W latach 1851-1939 odbyło się na
świecie około 500 turniejów między-
narodowych. Obecnie w jednym tylko
roku rozgrywanych jest na świecie
nieporównywalnie więcej turniejów
międzynarodowych. W Związku
Radzieckim szachy były narodowym
sportem i do niedawna radzieccy
szachiści dominowali na turniejach.
Rosja nadal pozostaje potentatem w
tej dziedzinie, jednak inne kraje dep-
czą po piętach (m.in. USA, Ukraina,
Armenia, Chiny). Od czasu do czasu
wielkie pojedynki szachowe przycią-
gają uwagę milionów widzów i trafia-
ją na pierwsze strony gazet. Tak dzieje
się z toczącymi się niejednokrotnie
całymi tygodniami meczami o tytuł
mistrza świata. Mecze rozgrywane
między Bobbym Fisherem, a Borysem
Spasskim w 1972 roku w Reykjaviku,
między Anatolijem Karpowem, a
Wiktorem Korcznojem pod koniec
lat siedemdziesiątych oraz Anatolijem
Karpowem, a Garry Kasparowem
w latach osiemdziesiątych cieszyły
MS
— młodzi szachiści z Lubska zdobywają doświadczenie
się ogromnym zainteresowaniem,
częściowo także ze względu na poli-
tyczne podteksty tych zmagań. Słynny
przegrany przez Garry Kasparowa
pojedynek z komputerem IBM Deep
Blue w maju 1997 roku można było
śledzić w czasie rzeczywistym w In-
ternecie. W czasie ostatniej,
decydującej partii, szachową
stronę internetową firmy IBM
odwiedziła wówczas rekor-
dowa liczba 22 milionów
użytkowników. Dla porów-
nania strony poświęcone
igrzyskom olimpijskim w
Atlancie obejrzało w ciągu
3 tygodni 10 milionów osób.
Rekord szachowej strony
IBM pobiła dopiero NASA
ze stronami zawierającymi
zdjęcia z lądowania sondy na
Marsie. W 1886 r. rozegrano
pierwszy oficjalny mecz o
tytuł mistrza świata pomię-
dzy nieoficjalnym mistrzem
świata, polskim szachistą
Johannesem Zukertortem, a
Wilhelmem Steinitzem, któ-
rego zwycięzcą został Steinitz. Przez
następne 100 lat zasady wyłaniania
najsilniejszego szachisty globu zmie-
niały się wielokrotnie, a kolejnymi
mistrzami byli Emanuel Lasker, Jose
Raul Capablanca, Aleksander Ale-
chin, Max Euwe, Michaił Botwinnik
(pierwszy mistrz świata wyłoniony w
oficjalnych rozgrywkach pod egidą
powstałej w 1924 r. Międzynarodowej
Federacji Szachowej — FIDE), Wasilij
Smysłow, Michaił Tal, Tigran Petro-
sjan, Borys Spasski, Bobby Fischer,
Anatolij Karpow oraz Garri Kaspa-
row. W latach 1993—2006 nastąpił
rozłam w systemie wyłaniania mistrza
Świata, w okresie tym wyłaniano
dwóch mistrzów, organizacji FIDE
oraz PCA. W 2006 r. odbył się mecz
unifikacyjny, a kolejnym mistrzem
został Władimir Kramnik. Od 2007
do 2013 r. tytuł najlepszego szachi-
sty świata należał do Viswanathana
Ananda, a od listopada 2013 r. — do
Magnusa Carlsena.
- Czy współcześnie przepisy czy
zasady gry ulegają modyfikacjom?
- Współcześnie za przepisy gry od-
powiada FIDE (Fćdćration Inter-
nationale des Echecs). Przepisy te
mogą się różnić w przypadku różnych
wariantów gry, np. dla szachów szyb-
kich, błyskawicznych czy korespon-
dencyjnych. Oprócz podstawowych
zasad poruszania bierek zasady regu-
lują także wykorzystywane wyposa-
żenie, kontrolę czasu, zachowanie i
etykę graczy, ułatwienia dla niepeł-
nosprawnych graczy, zapis posunięć
za pomocą notacji szachowej, jak
również sposoby postępowania w
przypadku nieprawidłowości napo-
tkanych w czasie gry. W XX wieku
nastąpiły zmiany, jeżeli chodzi o
tempo partii. Prekursorem był wg
mnie najlepszy szachista wszechcza-
sów Bobby Fischer z USA (cudowne
dziecko). Jego główną ideą było, aby
czas nie decydował o wyniku partii
(szachiści wiedzą, co to jest niedo-
czas np. na wykonanie 10 posunięć
zostało nam np. 8 sekund). Obecnie
praktycznie we wszystkich turniejach,
zawodach jest tzw. czas dodawany.
Czyli za każde wykonane posunięcie
zegar automatycznie dodaje czas.
Teoretycznie im więcej wykonamy
posunięć, tym więcej czasu dodawa-
nego. Mimo wszystko „„myśliciele” i
tak przegrywają na czas!
- Wcześniej wymienione zostały
największe sławy szachowe na
świecie. Czy w tej puli znajdowali
się Polacy?
- Zdania na temat tego, kto jest najlep-
szym szachistą w historii są podzielo-
ne. Magnus Carlsen może i jest naj-
lepszym graczem, jaki kiedykolwiek
zasiadł do szachownicy, ale jego partie
są naznaczone chłodną kalkulacją i
dokładnością (brak artyzmu). Kogo
jednak można nazwać najgroźniej-
szym graczem - takim, który potrafił
zdmuchnąć swojego przeciwnika z
szachownicy? I mimo, że ci groźni
gracze również grali bardzo chłodno
i dokładnie, dodawali do swoich sza-
chowych batalii coś jeszcze: poczucie
strachu u przeciwnika. Oto wg mnie li-
sta pięciu najgroźniejszych szachistów
wszechczasów, którzy rozgrywali swe
partie w charakterystycznym, atakują-
cym stylu: Michaił Tal, Paul Morphy,
Garry Kasparow, Boby Fischer i Polak
Mieczysław Najdorf. Ale numer jeden
to maszyna, jest to w pełni zasłużone
miejsce dla AlphaZero. W przypadku
innych graczy na liście, kiedy ich ofia-
ry dostają baty, przynajmniej wiedzą,
co się z nimi dzieje. Nic takiego nie
ma miejsca w przypadku AlphaZe-
ro, którego zrozumienie szachów i
bezwzględność, a także intuicyjny
styl ataku, znacznie przewyższają
wszystko inne i jego przeciwnicy nie
zdają sobie nawet sprawy, w którym
ruchu przegrywają.
- Jak obecnie wygląda w naszym
kraju sposób postrzegania szachów
jako gry ogólnorozwojowej? Czy
nasi zawodnicy osiągają międzyna-
rodowe sukcesy?
- Szachy w Polsce mają się bardzo
dobrze. W 2017 roku weszły do szkół
jako przedmiot do nauki.
Obecnie jest zarejestrowanych w
klubach szachowych w Polsce około
70 tysięcy zawodników, a gra pewnie
milion, może nawet dwa miliony. Pod
względem ilości członków PZSzach
jest czwartą organizacją w Polsce.
Obecnie jest dwóch, trzech polskich
arcymistrzów, którzy prowadzą w
miarę równą grę z najlepszymi na
świecie. W br. odbyła się olimpiada
szachowa, gdzie nasi prowadzili, ale
ostatni mecz z Indiami zakończył się
remisem. A do powtórzenia sukcesu
z 1928r. z Hamburga, gdzie Polska
zdobyła złoty medal, wystarczyło
tylko te małe pół punktu (w tym roku
Chińczycy zdobyli złoty medal).
- Co konkretnie gra w szachy może
spowodować w procesie nauczania
młodego człowieka?
- Nauka gry w szachy sprzyja wszech-
stronnemu rozwojowi dziecka - kształ-
ci pamięć, umiejętność abstrakcyjne-
go i logicznego myślenia, rozwija
wyobraźnię przestrzenną. Dlatego też
wpływa na rozwój intelektu, zwiększa
aktywność umysłową, rozbudza twór-
cze zdolności...
Szachy wbrew pozorom i obiegowym
opiniom zawierają wiele elementów
wychowawczych. Uczą odwagi i
odpowiedzialności za własne decy-
zje. Młody adept „królewskiej” gry
staje się bardziej cierpliwy, wytrwały
i w pełni panuje nad sobą. Szachy
uczą go pokory gdyż wie, że nie
wszystkie jego decyzje są słuszne
(w myśl powiedzenia, że nie ma na
świecie szachisty, który wygrałby
wszystkie swoje partie). Dzięki temu
obiektywizmowi wzrasta szacunek do
przeciwnika i samego siebie, a sam
zawodnik potrafi stosować w życiu
zasadę „fair play”. Wykształcone
w ten sposób cechy umysłu i cha-
rakteru objawiają się nie tylko przy
szachownicy. Efekty widać już we
wczesnej edukacji dziecka. Objawia
się to umiejętnością koncentracji nad
zagadnieniem, łatwością zapamiętania
szczegółów czy szybkością w dotarciu
do prawidłowego rozwiązania proble-
mu. Widzimy więc, że szachy to nie
tylko wyrafinowana rozrywka intelek-
tualna, ale także ogromna inwestycja
w umysły naszych dzieci.
- Wróćmy do naszego podwórka.
Sukces w Mistrzostwach Woje-
wództwa Lubuskiego uczniów SP
nr 2 nie był zapewne przypadkiem.
Wiem, że odbywały się też pilotażo-
we zajęcia w przedszkolach. Jakie
perspektywy wiązane są z działal-
nością LKSz CAISSA w kontekście
promowania gry w szachy?
- Tak, odbyły się pilotażowe zajęcia
w przedszkolach, ale z powodu braku
środków finansowych musieliśmy
przerwać zajęcia. Warsztaty szacho-
we u dzieci w wieku przedszkolnym
cieszyły się bardzo dużym zaintere-
sowaniem. Mam nadzieję, że jeszcze
powrócimy do przedszkoli. W najbliż-
szym roku zaplanowaliśmy GRAND
PRIX Szkół Lubskich (gdzie gra w
każdym turnieju ok. 100 uczniów).
W planach jest także rozegranie kilku
turniejów szachowych, w tym dwa
międzynarodowe. Oczywiście jest to
wszystko zaplanowane w Lubskim
Domu Kultury, gdzie mieści się także
nasza siedziba. Planowane są także
wyjazdy na turnieje ogólnopolskie
oraz na zaproszenia do Niemiec.
- Oprócz sukcesów na lubskiej niwie
wiem, że nasi szachiści wspierają
kluby zagraniczne. Jaki jest cel
takich działań i czy przynoszą one
konkretne efekty?
- Tak, były Burmistrz Forst nawiązał
z nami kontakt w 2017 roku, gdzie
wspieraliśmy drużynę Forst w roz-
grywkach ligowych. W 2018 roku
postanowiliśmy jeszcze bardziej ich
wspomóc, desygnując do gry lepszych
zawodników. Rozegrano trzy rundy,
jedną w Forst, dwie w Poczdamie,
wszystkie mecze zostały zdecydowa-
nie wygrane. Prowadzimy w tabeli.
- Na koniec. Proszę o podanie kilku
konkretnych aspektów, które po-
wodują, że szachy — mimo tego, że
świat „idzie” w kierunku komercji
— są nadal grą, która nie straciła na
swojej wartości i intelektualnym
rozwoju.
- Szachy sprzyjają wyrównywaniu
szans rozwojowych. Dzieci z bied-
nych rodzin, które ujawniły talent
szachowy, są finansowo wspierane
przez Fundację Szachową. Są też
zauważane przez władze szkolne
oraz samorządowe. Dzięki szachom o
możliwościach rozwojowych dziecka
decydują uzdolnienia i pracowitość,
a nie status materialny rodziców
i wychowanie rodzinne. Zdaniem
władz Fundacji Szachowej oraz jej
Rady Programowej (senator Marek
Borowski, profesorowie: Jerzy Buzek,
Stanisław Gomułka, Dariusz Filar,
Sylwester Porowski, Jerzy Woźnicki,
Krzysztof Zanussi, były minister An-
drzej Lipko i prezes ZBP Krzysztof
Pietraszkiewicz) można uznać za
prawdziwą tezę, że upowszechnianie
gry szachowej wśród dzieci i mło-
dzieży w dużym stopniu zapobiega
traceniu przez kraj talentów, zwłasz-
cza w dziedzinie matematyki, fizyki i
innych nauk ścisłych. Śmiało można
powiedzieć, że szachy dają sobie radę
z komercją, a jak nie to idą razem!
- Dziękuję za interesującą rozmowę.
Rozmawiał M. Sienkiewicz
SPORT
Turniej szachowy klas |-Ill
W Szkole Podstawowej nr 2 odbył
się 29 listopada turniej szachowy
przeznaczony dla najmłodszych mi-
łośników królewskiej gry w ramach
Programu „Edukacja Przez Szachy w
Szkole”. Do zawodów przystąpiły re-
prezentacje 3 szkół: gospodarz impre-
zy SP nr 2, poza tym SP nr 1 Lubsko
oraz SP Jasień. 14 młodych zawod-
ników rywalizowało przez 7 rund.
Dla wielu uczniów był to pierwszy
mecz w życiu. Turniej został zdomi-
nowany przez Gabrielę Boranowską,
która wygrała wszystkie partie i już
przed ostatnią partią zapewniła sobie
zwycięstwo. Zawodniczka z lubskiej
„Dwójki” wyprzedziła kolejnego
zawodnika aż o 2,5 punktu. Wśród
dziewczynek na drugim miejscu
znalazła się Zuzia Gontko; 9-latka
okazała się najstarszą uczestniczką za-
wodów. Trzecie miejsce wywalczyła
Michalina Wiśniewska, wyprzedzając
Nikolę Przybecką i Oliwię Chmielec-
ką. W klasyfikacji chłopców po 4,5
punktu uzyskali Patryk Płoneczka i
Kamil Matrunionek. Jednak więcej
wygranych partii miał Patryk i to
właśnie zawodnik z „Jedynki” wrócił
do domu z pucharem za pierwsze
miejsce. Z kolei zawodnik z Jasienia
musiał zadowolić się srebrnym meda-
lem. Pół punktu mniej uzyskał Miłosz
Kielczyk, co pozwoliło mu zająć III
miejsce wśród chłopców. Na kolej-
nych miejscach znaleźli się: Maciej
Stefanowicz, Piotr Biernacki, Niko-
dem Grzebyk, Piotr Lorenc, Tomasz
Kozłowski i Nikodem Dratwiński.
W klasyfikacji drużynowej o zajęciu
pierwszego miejsca decydował wynik
najlepszego zawodnika, gdyż zarówno
zawodnicy z SP-2 Lubsko, jak i SP
Jasień zgromadzili po 15,5 punktu
(sumowano wyniki 4 zawodników).
Zwycięzcami została drużyna ze
Szkoły Podstawowej nr 2 w Lubsku.
Drugie Miejsce wywalczyli zawodni-
cy ze Szkoły Podstawowej w Jasieniu.
Brąz przypadł Szkole Podstawowej nr
I w Lubsku.
M. Sienkiewicz
W Sulechowie odbyły się 18 listopada
ostatnie w tegorocznym cyklu zawody
Grand Prix 4 Miast 2018 Nowogród
Bobrzański - Lubsko - Krosno Od-
rzańskie — Sulechów. Zawodnicy
Lubskiego Klubu Szachowego CA-
ISSA spisali się jak zwykle bardzo
dobrze. W kategorii open zwyciężył
Nikolai Aliavdin (repre-
zentujący Płock), ale II
miejsce zdobył Grzegorz
Dąbrowski, III Andrzej
Gruszecki (+ I m-ce w
kat. do 1800), a na szó-
stym miejscu uplasował
się Grzegorz Kołodziej-
ski. Poza tym wyniki
kolejnych naszych sza-
chistów przedstawiają
się następująco: Ryszard
Szydzik - 3 m-ce w kat.
do 1800, Zenon Jachi-
mek - 2 m-ce do 1600,
Eryk Ostojicz - 3 m-ce do
1800, Julia Gruszecka - 1
m-ce w kat. kobiet, Mar-
cel Osiński - 5 m-ce do
1000, Zuzanna Staszak -
5 m-ce wśród dziewcząt.
waniem całego cyklu. Nasi zawodnicy
również tutaj osiągnęli bardzo duży
sukces. W kat. open G. Dąbrowski
zajął I miejsce, a III G. Kołodziejski.
A. Gruszecki zajął 1 m-ce w kat. do
1800, Eryk Ostojicz - 1 m-ce do 1600,
Zenon Jachimek - 2 m-ce do 1600,
Andrzej Pastuszak - 3 m-ce do 1600,
Julia Gruszecka - I m-ce wśród ko-
biet, Zuzanna Staszak - 2 m-ce wśród
dziewcząt, Maksymilian Staszak - 3
m-ce do 1200, Aleksander Staszak - 3
m-ce do 1000. Serdeczne gratulacje!
M. Sienkiewicz
Turniej w Sulechowie
był zarazem podsumo-
MAGAZYN LUBSKI NR 12/2018 (335)
Na fot.od prawej: Arkadiusz Wiśniewski, Grzegorz Kołodziejski, Grzegorz Dąbrowski, Nikolai
Aliavdin
27
W sobotni (15.12.) wieczór w Hali
OSiR przy ul. Bohaterów odbyła się
VII Profesjonalna Charytatywna Gala
Walk ,„, Bitwa o Lubsko — Niezłomni”
Serce dla Aleksandra „Aleksa” Zdona.
Podczas gali odbyła się loteria fanto-
wa, podczas której sprzedano wszyst-
kie losy o łącznej wartości 6,5 tysiąca
złotych. Wolontariusze podczas Gali
zbierali datki, wszystkie puszki były
pełne. Liczenie i ogłoszenie ostatecz-
nej kwoty nastąpi w poniedziałek.
Oprócz walk w K-1, Muay Thai i
Oyama Karate zebrana publiczność
podziwiać mogła występy Kasi Szy-
maniec oraz JUMPING Frog — Pauli-
ny Kamieńskiej i Zumbę grupy - Lidki
Siwińskiej
Cały dochód z imprezy zostanie
przekazany na leczenie 4-letniego
Aleksandra "Aleksa" Zdona!
Odbyło się 8 walk, które stały na wy-
sokim poziomie i rozgrzały zebraną
publiczność do czerwoności:
Łukasz Świechowski (Żagań) WKS
Sobieski - Denis Ozga (Żary ŻKSW)
- zwycięzca - Kickboxing/K1-70 kg
Jakub Ochocki (Nowogród Bobrzań-
ski) - Olaf Stackiewicz (Lubsko)
- zwycięzca - Karate - 50kg
Krzysztof Gedurek (Korio Żary)-
zwycięzca - Kamil Nowicki (Legnica,
CSW Hodana) - KI - 68kg
Patryk Jóźwiak (Żary, ŻKSW) -
zwycięzca - Mateusz Jasienowicz
(Żary, ŻKSW) - Muay Thai junior
- 83 kg
Ariel Kędzierski (Zielona Góra) -
zwycięzca - Ramon Selling (Berlin/
Cottbus, Shogun) — Karate
Jakub Skobelski (Żary, ŻKSW) -
zwycięzca - Piotr Kuczak (Żagań)
WKS Sobieski - Kickboxing/ KI
- J4kg
Kamil Kościk (Lubsko) - zwycięz-
ca - Kacper Holewski (Legnica,.CSW
Hodana) - Karate -74kg
Emil Rapacz (Jasień) - Grzegorz
Nowak (Żary/Lubsko) - zwycięzca
- Karate -85kg
Konkurs Temashiwali - łamanie
twardych przedmiotów wygrał Kamil
Kościk, który w dwóch podejściach
rozbił łącznie 36 dachówek, ustana-
wiając rekord Gali.
Największym zwycięzcą Gali jest
Aleks Zdon.
Oto, co powiedziała Magazynowi
mama Aleksa:
Magazyn Lubski: Jest Pani żołnie-
rzem, w jakim stopniu i w jakiej
jednostce Pani służy?
Katarzyna Zdon: Stopień — Plutono-
wy, służę w 11 Batalionie Dowodzenia
w Żaganiu.
ML: Pani na ringu mówiła twardo,
po żołniersku, ale ci Panowie z tyłu
stali na miękkich nogach i mówili
ze łzami w oczach. Jak Pani daje
sobie radę?
KZ: Szczerze to gdyby nie wsparcie
moich rodziców, którzy mi pomagają
to nie dałabym rady. Cały czas pracuję
zawodowo i samotnie wychowuję
Aleksandra. Zaraz po urodzeniu
wydawało się, że Aleks jest zupełnie
zdrowy. Jednak dopiero po jakimś
czasie okazało się, że jest coś nie tak.
Po roku zrobiliśmy specjalistyczne
badania, przede wszystkim rezonans
magnetyczny, który wykazał, że Aleks
ma poszerzoną komorę czwartą, ma
trzy torbiele podpajęczynówkowe
nieoperacyjne, do tego ma zniekształ-
cony robaczek móżdżku. Zespół Dan-
dy Walkera jest specyficzną chorobą,
każdy przypadek jest inny. U Aleksa
dodatkową dolegliwością są ataki epi-
lepsji (pierwszy atak miał w wieku 15
miesięcy, który trwał blisko godzinę
i walczyliśmy o jego życie, Aleks
MAGAZYN LUBSKI NR 12/2018 (335)
obudził się prawie po 12 godzinach
śpiączki z paraliżem lewostronnym).
Od tamtej pory rehabilitujemy go i
stawiamy na właściwe tory. Jest to
rehabilitacja ruchowa. Przed atakiem
Aleks rozwijał się jak normalny
chłopiec, zaczynał mówić. Nie wiem
jak długo będzie trwała rehabilitacja.
ML: Skąd pomysł na Galę?
KZ: Na pomysł wpadł Radek Ban-
dziak, za co jestem mu bardzo
wdzięczna.
Chodzę do Radka na kettle i to on
mi to zaproponował.Nawet nie wie-
działam, że w Lubsku jest takie coś
(mieszkam w Jasieniu). A na kettle
zaczęłam chodzić, żeby wzmocnić
plecy.
ML: Czy otrzymuje Pani pomoc z
zakładu pracy?
KZ: Tak otrzymuje z Jednostki
wojskowej zapomogi bezzwrotne.
Pieniążki te przeznaczane są na
rehabilitację sensoryczną, w domu
również jest rehabilitowany co moż-
na zobaczyć na stronie internetowej:
aleksander katarzyna zdon, gdzie
wrzucam filmiki z rehabilitacji. My
ciężko pracujemy w domu.
ML: Jakie jest dzisiaj Pani samo-
poczucie?
KZ: Dzisiaj jestem zestresowana,
pełna emocji.
ML: Jak można Pani pomóc?
KZ: Poprzez Fundację Słoneczko,
mamy KRS na który można oddawać
1% podatku. Oprocz tego można do-
konywać wpłat na konto Fundacji. Są
robione zrzutki na Aleksa, w tej chwili
będzie taka robiona na badania gene-
tyczne, żeby wykluczyć taką chorobę tym co Pani robi dla Aleksa.
jak Zespół Pradera-Williego KZ: Dziękuję bardzo.
(uwarunkowaną przyczyną otyłości), LG.
która może być skutkiem wszystkich
rzeczy które Aleks ma.
ML: Życzymy dużo wytrwałości w
ROBOTY Z
MAGAZYN LUBSKI NR 12/2018 (335) 29
SPORT
PLEBISCYTCNA NAJLEPSZEGO, NAJPOPULARNIEJSZEGO SPORTOWCA LUBSKA 2018
Regulamin XIV Plebiscytu na
Najlepszego, Najpopularniejszego
Sportowca Lubska Roku 2018:
1. Organizatorem Plebiscytu jest redak-
cja „Magazynu Lubskiego” 2. Celem
Plebiscytu jest wyłonienie dziesięciu
najlepszych, najpopularniejszych spor-
towców miasta i gminy Lubsko w roku
2018. 3. Głosować można na oryginal-
nych kuponach wyciętych z kolejnych
wydań „Magazynu Lubskiego”. 4. Za
pierwsze miejsce na kuponie zawodnik
otrzymuje 10 pkt. za drugie 9, za trzecie
8 itd. 5. Suma punktów ze wszystkich
ważnych kuponów decyduje o osta-
tecznej klasyfikacji. 6. Każdy kupon
musi być wypełniony dokładnie, tzn.
ma zawierać 10 nazwisk sportowców
oraz dane osobowe głosującego. 7. Ku-
pony wypełnione inaczej będą uznane
za nieważne. 8. Głosować można na
zawodników wytypowanych przez or-
ganizatora Plebiscytu oraz zgłoszonych
przez kluby sportowe, stowarzyszenia i
związki sportowe. 9. Ostateczny termin
nadsyłania kuponów do redakcji „ML”
31.01.2019 r. 10. Najlepsza „10 za-
wodników otrzyma dyplomy, puchary i
nagrody. 11. Dla kibiców, którzy nadeślą
kupony przewidziano również nagrody.
12. Termin ogłoszenia wyników będzie
podany w kolejnych numerach „ML”.
Lista zgłoszony kandydatów:
ZAPASY
1. Wiktor Grabowski Szkoła Podsta-
wowa im. Edmunda Bojanowskiego.
Brązowy medalista Mistrzostw Polski
Młodzików w zapasach. Złoty medalista
Międzywojewódzkich Mistrzostw Mło-
dzików w zapasach styl klasyczny. Brą-
zowy medalista Międzywojewódzkich
Mistrzostw Młodzików w zapasach styl
wolny. Zawodnik Kadry Województwa
w zapasach.
2. Krystian Paś Gimnazjum im. Edmun-
da Bojanowskiego. Srebrny medalista
Mistrzostw Polski w zapasach. Złoty
medalista Międzywojewódzkiej Ligi
Zapaśniczej. Zawodni Kadry Narodo-
wej Juniorów Młodszych.
3. Kornel Słomkowski Zespół Szkół w
Jasieniu. Piąty zawodnik Mistrzostw
Polski w zapasach styl klasyczny. Fi-
nalista Pucharu Polski w zapasach styl
klasyczny. Zawodnik Kadry Wojewódz-
twa w zapasach.
4. Kamil Krzyżyński Gimnazjum
Królowej Jadwigi w Lubsku. Złoty
medalista Międzywojewódzkiej Ligi
Młodzików. Brązowy medalista Mię-
dzynarodowego Turnieju zapaśnicze-
go o Puchar Burmistrza Kostrzyna.
Finalista Pucharu Polski w zapasach
styl klasyczny.
5. Nela Cwalińska Szkoła Podstawo-
wa im. Edmunda Bojanowskiego.
Brązowa medalistka Międzywoje-
wódzkich Mistrzostw Młodziczek
w zapasach Złota medalistka Mię-
dzynarodowego Turnieju zapaśni-
czego o Puchar Burmistrza Bielawy.
Zawodniczka Kadry Województwa w
zapasach.
6. Jagoda Borys Zespół Szkół Budow-
lanych w Żarach. Piąta zawodniczka
Mistrzostw Polski w zapasach. Brą-
zowa medalistka Międzynarodowego
Turnieju zapaśniczego w Holandii.
Zawodniczka Kadry Województwa w
zapasach.
7. Natalia Tomiałowicz Zespół Szkół
Technicznych w Lubsku. Brązowa Me-
dalistka Mistrzostw Polski w zapasach.
' Kupon na najlepszego, najpopularniejszego sportowca Lubska w 2018 r. :
eee 10 pkt.
| 2 aaa 9 pkt.
| CREE 8 pkt.
| A. poon EA 1-1 NASA A 7 pkt.
| CNA... WARE... 6 pkt.
Imię i NAZWISKO ...........-.--unuan san sanoanaanaawaawea
|| O
JAN DEKA ZWYCIĘŻA
W NOWOGRODZIE
BOBRZAŃSKIM
W Nowogrodzie Bobrzańskim odbył
się 21 listopada Turniej Tenisa Sto-
łowego o Puchar właściciela stacji
Paliw BERMIX. W zawodach wzięło
udział kilkudziesięciu pingpongi-
stów. Mieszkaniec Lubska Jan Deka
osiągnął niezaprzeczalny sukces,
zdobywając I miejsce w kategorii
mężczyzn. Mecz finałowy zakończył
się bezapelacyjnym zwycięstwem
3:0 naszego tenisisty stołowego. II
30
BL awa ana aznanznia 5 pkt. |
| 4 pkt. |
GA. NEA. WB. om............... 3 pkt. |
O... BAS WBA... 2 pkt. |
10 aaa naazzaaaaannaaa 1 pkt. |
miejsce zajął Jarosław Szymczak,
a III Krzysztof Zapotoczny. Po-
jedynki były bardzo zacięte, bo
oprócz pucharów i dyplomów na
zwycięzców czekały bony pali-
wowe. Serdecznie gratulacje dla |
zwycięzcy!
ms
Jan Deka (pierwszy od prawej)
zwyciężył w finale stosunkiem
3:0 >
Srebrna Medalistka Międzynarodowego
Turnieju zapaśniczego w Holandii.
Finalistka Pucharu Polski w zapasach.
Zawodniczka Kadry Województwa w
zapasach.
TENIS STOŁOWY
1. Weronika Lech - najlepiej punktująca
zawodniczka klubu w V lidze, uczest-
niczka Drużynowych Mistrzostw Polski
w Drzonkowie. Srebrna medalistka
Drużynowych Mistrzostwach Woje-
wództwa Lubuskiego w grze deblowej
w kat. Juniorów. Mistrzyni powiatu
Igrzysk Młodzieży Szkolnej w ramach
Lubuskiej Olimpiady Młodzieży Szkół
Średnich. Mistrzyni Forst, Krosna Odrz.
i Lubska w kat. juniorów
2. Oliwia Krzywiecka — uczestniczka
Drużynowych Mistrzostw Polski w
Drzonkowie. Wicemistrzyni powiatu
Igrzysk Młodzieży Szkolnej w ramach
Lubuskiej Olimpiady Młodzieży Szkół
Podstawowych. 2 miejsce w III woje-
wódzkim turnieju kwalifikacyjnym do 3
Grand Prix Polski w Drzonkowie i jego
uczestniczka. Mistrzyni Krosna Odrz. i
Lubska w kat. Kadetów. Wicemistrzyni
województwa w grze podwójnej i mie-
szanej, brąz indywidualnie.
SZACHY
Drużyna w składzie Eryk Ostojicz,
Aleksander Kiełek, Nikodem Miko-
łajczuk, Karolina Machnicka i Jakub
Mierzwiak zdobyła Mistrzostwo Wo-
jewództwa Szkół Podstawowych w
szachach. Opiekunem drużyny jest
Pani Mirela Wojciechowska. Wszyscy
są członkami klubu szachowego ,,
CAISSA,,, .
PIŁKA NOŻNA
SPARTA MIERKÓW
1. Dawid Szyja — wychowanek Sparty
Mierków. Czołowy zawodnik ekipy z
Mierkowa, grający na pozycji środko-
wego pomocnika. Reżyser poczynań
Sparty, w wielu meczach jego dyspo-
zycja decydowała o wygranej Sparty
Mierków.
2. Łukasz „Mycha” Perdoch — wielolet-
ni zawodnik Sparty Mierków, kapitan
drużyny. Czołowy strzelec zespołu i
ligi. Niejednokrotnie podrywał zespół
do walki, a jego zaangażowanie i wola
walki pozwalała ekipie z Mierkowa
zmienić losy meczu. Typowy przywód-
ca jak na kapitana przystało.
3. Oscar Dzikuć — prawoskrzydłowy
ekipy Sparty Mierków. Wyróżniający
się zawodnik zespołu, jego rajdy po
prawej stronie boiska budziły postrach
w zespole rywali. Dobry technik, nie
odpuszczał nigdy żadnej piłki.
4. Kevin Michniacki - wyróżniający
się zawodnik Sparty Mierków. Gra na
pozycji stopera i mimo niskiego wzrostu
niejednokrotnie wygrywa pojedynki
główkowe z zawodnikami dysponują-
cymi lepszymi warunkami fizycznymi.
Dysponuje mocnym uderzeniem z
dystansu.
LZS KADO GÓRZYN
1. Michał Galik - Jest kapitanem, lide-
rem zespołu. W każdym meczu daje
z siebie maksimum i nie jednokrotnie
przeważał szalę zwycięstwa na korzyść
LZS KADO. W 2018 roku strzelił
łącznie 27 bramek w rozgrywkach
ligowych. Serce i motor napędowy tej
drużyny.
2. Erwin Mróz - Kluczowa postać w
układance trenera. Tytan pracy na bo-
isku. Pełni rolę łącznika między linią
obrony i ataku w zespole KADO. Jego
kreatywność i nietuzinkowe zagrania
często tworzą blask w oczach kibiców.
Strzela, broni, asystuje - na boisku
wszędzie go pełno.
BUDOWLANI LUBSKO
1. Dawid „Dżodżo”” Walczak — Po-
mocnik lub środkowy obrońca. Jeden z
najbardziej doświadczonych zawodni-
ków w zespole Budowlanych Lubsko.
Solidny, waleczny, nie odpuszcza
żadnej piłki.
2. Szymon Kondycki — W zespole od
niespełna roku. Pewny punkt drużyny.
Jeden z najlepszym bramkarzy klasy
Okręgowej młodego pokolenia.
3. Radosław Romanowski - Wycho-
wanek Błękitnych Zabłocie. Człowiek
o „, żelaznych płucach”. Nieustępliwy,
szybki i grający do ostatniego gwizdka.
Wyróżniający się zawodnik Budowla-
nych w klasie Okręgowej.
4. Adrian Baworowski — pomocnik lub
napastnik, czołowy zawodnik rezerw
Budowlanych Lubsko, lubiany wśród
kolegów z drużyny, dobrze wyszkolony
technicznie.
5. Gracjan Cichocki — pomocnik, czoło-
wy zawodnik drużyny Budowlanych II
Lubsko. Zawsze walczy do końca , dys-
ponuje dobrym uderzeniem z dystansu.
Lubiany wśród kolegów z drużyny.
6. Dominik „Messi” Bereźnicki— lewy
obrońca, jeden z najzdolniejszych
zawodników młodego pokolenia
Budowlanych Lubsko. Ma za sobą
już występy w pierwszej drużynie
Budowlanych.
MAGAZYN LUBSKI NR 12/2018 (335)
7. Weronika Zarzycka-Miazek — Kapi-
tan III ligowej drużyny piłki nożnej ko-
biet Budowlanych Lubsko. Waleczna,
nieustępliwa i niezwykle koleżeńska.
Robiąca systematyczne postępy.
8. Wiktoria Gawłowicz — Zawodniczka
II ligowej drużyny kobiet Budowla-
nych Lubsko, obrońca lub pomocnik.
Obdarzona bardzo silnym uderzeniem,
charakteryzująca się dobrym przeglą-
dem pola gry. Waleczna i nieustępliwa.
SPORTY WALKI
1. Paweł Szaja - Zawodnik Jujitsu Ko-
budo. I miejsce w Mistrzostwach Polski
Służb Mundurowych MMA, III miejsce
w Pucharze Polski w Poznaniu MMA.
OYAMA KARATE LUBSKO
1. Radosław Bandziak — Wicemistrz
Europy (Radom - 2018), 4 miejsce w
Mistrzostwach Polski (Jelenia Góra-
2018), reprezentant Polski
2. Kamil Kościk — reprezentant Polski,
6 miejsce w Pucharze Europy, 4 miej-
sce w Mistrzostwach Polski (Jelenia
Góra-2018), 1 miejsce w Mistrzo-
stwach Makroregionu Zachodniego
(Wrocław-2018), zawodnik najbliższej
gali walk w Lubsku ( VII CHARY-
TATYWNA GALA WALK - SERCE
DLA ALEKSANDRA).
3. Mirosław Kołodziej — Mistrz Polski
(Jelenia Góra- 2018).
4. Mateusz Łanda — reprezentant Polski
na Pucharze Europy (Radom-2018),
wielokrotny medalista turniejów ogól-
nokrajowych i polsko-niemieckich, 4
miejsce w Mistrzostwach Polski.
5. Olaf Stackiewicz — 3 miejsce w
Mistrzostwach Polski (Jelenia Góra-
2018), I miejsce w Mistrzostwach
Makroregionu Zachodniego (Wro-
cław-2018), zawodnik najbliższej gali
walk w Lubsku (VIICHARYTATYW-
NA GALA WALK - SERCE DLA
ALEKSANDRA).
6. Grzegorz Nowak — wicemistrz
Polski (Jelenia Góra-2018), zawodnik
najbliższej gali walk w Lubsku( VII
CHARYTATYWNA GALA WALK -
SERCE DLA ALEKSANDRA).
LEKKAATLETYKA
Michał Rozmys — reprezentant Polski
w biegach na dystansie 800 i 1500
metrów. Czwarty zawodnik Mistrzostw
Europy w Berlinie w biegu na 800
metrów z rekordem życiowym 1.45,32.
(8 wynik w tabelach historycznych
Polski).
SPORT
PODSUMOWANIE JESIENI W LALPN
16 listopada 2018 r. zakończona została
runda jesienna rozgrywek LALPN o
mistrzostwo ligi sezonu 2018/2019. W
rozgrywkach rywalizowało 8 drużyn.
Cztery z Lubska, trzy z Żar oraz jedna
z Nowogrodu Bobrzańskiego. Już w
pierwszych spotkaniach zawodnicy
wszystkich drużyn udowodnili, iż tanio
skóry nie sprzedadzą i w prawie każdym
meczu walka była wyrównana.
A oto jak spisały się poszczególne dru-
żyny w minionej rundzie:
8 miejsce - AC ŻARSKI TEAM, to
reprezentanci Żar, którzy w ubiegłym
sezonie rozgrywki zakończyli na wyso-
kiej 4 pozycji, jednak w obecnej edycji
Ligi cały zespół spisuje się poniżej ocze-
kiwań. W 10 rozegranych spotkaniach
zdobyli tylko 3 pkt., przegrywając, aż
dziewięć meczów. Dorobek bramkowy
19 zdobytych goli do 48 straconych. Tak
fatalna postawa AC Żarskiego Teamu
jest efektem braku stałych graczy, którzy
systematycznie wybiegaliby na murawę.
Mamy nadzieję, że runda wiosenna
odmieni cały zespół, tym bardziej, iż
kapitan Andrzej Chytryk zapowiada
wzmocnienia drużyny.
7 miejsce - MAGICY ŻARY druga z
żarskich drużyn. Podobnie jak wcześniej
wspomniany AC Żarski Team również
i Magicy grają bardzo niestabilnym
składem. Wygrane zaledwie dwa me-
cze przy siedmiu porażkach i jednym
remisie. Zdobyte punkty — 7. Bilans
bramkowy 16 strzelonych goli do 39
straconych. Drużyna przed sezonem
wzmocniona została byłymi zawodnika-
mi AZ Klinkier (który występował kilka
lat temu w LALPN), jednak te ruchy
kadrowe jak na razie nie przynoszą za-
planowanego skutku w postaci większej
ilości zwycięstw.
6 miejsce - BŁĘKITNI — pierwsza z
Lubskich drużyn. Od wielu lat Błękitni
rywalizują w naszej lidze. Ubiegłoroczne
3 miejsce było wynikiem bardzo dobrej
gry całego zespołu, jednak w tym roku
po stabilnie grającej i zgranej ekipie
pozostały tylko wspomnienia. Problemy
kadrowe, które pogłębiły się w dalszej
części tej rundy, doprowadziły zespół do
zaledwie 6 miejsca i 9 pkt. Błękitni wy-
grali tylko 3 spotkania, przy 6 porażkach.
Bilans bramkowy 23 strzelone gole, 32
stracone. W przerwie zimowej kapitan
Błękitnych Michał Kołacki zmuszony
będzie przeprowadzić kilka transferów
jeżeli myśli o poprawie swojej dotych-
czasowej lokaty.
5 miejsce - ORŁY — kolejna ekipa
reprezentująca Lubsko. Obecnie jest to
druga drużyna, która obok Calegu jest
najmniej przewidywalnym zespołem.
Wygrane przeplatają się z remisami
oraz porażkami. Osłabionym składem
potrafią pokonać wyżej faworyzowanego
przeciwnika, a grając w najmocniejszym
zestawieniu przegrywają z teoretycznie
słabszym rywalem. Po 9 meczach doro-
bek punktowy to 10 oczek:3 zwycięstwa,
1 remisi5 porażek. Strzelonych bramek
24, straconych zaś 36. Choć zdecydo-
wanymi liderami drużyny są: napastnik
Dawid Łobodziec , Tomasz Durko
(stoper lub napastnik w zależności od
taktyki) oraz Sławomir Wojciechowski
to jednak Orły muszą jeszcze popraco-
TABELA PO RUNDZIE JESIENNEJ:
wać nad wzmocnieniem linii defensyw-
nej, jeżeli wiosną chcą liczyć się w walce
o pudło LALPN.
4 miejsce - CALEG — trzecia już dru-
Żyna reprezentująca barwy Lubska. W
rozegranych 10 spotkaniach zdobyli 16
pkt. Zapewne dorobek punktowy byłby
większy gdyby jak wspomniany zespół
Orłów również i Caleg wykorzystywał
wszystkie swoje sytuacje. Najbardziej
chimeryczny zespół ligi odniósł 5 zwy-
cięstw przy 5 porażkach i jednym remi-
sie. Stosunek bramek - 26 strzelonych
do 33 straconych. Drużyna prowadzona
przez Marcina Bieleckiego choć została
wzmocniona kilko-
ZESPÓŁ
1 Eurotrans Nowogród Bobrzański
2 Mmalu Żary
3Do03X
4 Caleg
5 Orły
6 Błękitni
7 Magicy Zary
8 AC Żarski Team
ma graczami ubie-
M PKT | głorocznego Mistrza
10 28 | ekipy Bez Nazwyto
10 21 jednak brakuje jej
solidnego napast-
10 20 | nika, który będzie
10 16 | bardziej efektyw-
9 10 nie wykorzystywał
wypracowane przez
3 3 kolegów sytuacje.
10 7 3 miejsce - DO 3 X
10 3 — najwyżej sklasyfi-
Najlepsza z lubskich drużyn LALPN po rundzie jesiennej - zespół Do 3 X
kowany zespół z Lubska. Postawa całego
zespołu w tegorocznych rozgrywkach
jest wielkim pozytywnym zaskoczeniem.
W ubiegłym sezonie „pomarańczowi”
zajęli ostatnią 9 lokatę (w rundzie jesien-
nej zdobyli tylko 1 punkt). Tegoroczne
rozgrywki to całkowita metamorfoza
całego zespołu. W dziesięciu rozegra-
nych dotychczas spotkaniach zdobyli 20
punktów: sześć zwycięstw, dwa remisy
i dwie porażki. Dodatni bilans bram-
kowy 32 zdobyte bramki, zaledwie 14
straconych. Bardzo dobrze poukładane
wszystkie formacje. Doskonała obrona,
solidna pomoc oraz skuteczni napastnicy.
Najlepsze spotkanie tej rundy rozegrane
przeciwko ekipie z Nowogrodu Bobrzań-
skiego (2:2). Trzeba mieć nadzieję, że
i w rundzie wiosennej DO 3X będzie
spisywać się równie dobrze, choć cały
zespół musi popracować nad koncen-
tracją w ostatnich minutach spotkań.
Stracone bramki w ostatnich sekundach
kilku meczów doprowadziły do utraty
cennych punktów.
2 miejsce - MMalu ŻARY — v-ce mistrz
ligi z ubiegłego sezonu. Choć początek
rozgrywek MMalu nie należał do naj-
lepszych (w 3 spotkaniach dwie porażki)
to jednak dalsza część rozgrywek to
ustabilizowanie gry i powrótna właściwe
„tory” . Trzecie miejsce - 21 punktów.
7 wygranych i 3 porażki. Bilans bram-
kowy dodatni 42 gole strzelone do 28
straconych. Mmalu praktycznie od lat
gra niezmiennym składem, co wyróżnia
ten zespół na tle innych ekip, oraz gwa-
rantuje solidność.
1 miejsce - EUROTRANS NOWO-
GRÓD BOBRZAŃSKI — największa
sensacja tegorocznej edycji LALPN.
Przedostatnia drużyna zeszłorocznych
rozgrywek przeszła niesłychaną meta-
morfozę. Odmłodzenie składu, pozyska-
nie kilku wartościowych zawodników
pozwoliło ekipie prowadzonej przez
Wiktora Bludo (jeden ze starszych
zawodników naszej ligi) na zdomino-
wanie tegorocznych rozgrywek. W 10
meczach Eurotrans zdobył 28 punktów.
Nie doznał żadnej porażki - 9 zwycięstw,
a jedyną drużyną która „urwała” punkt
obecnemu liderowi był zespół DO 3 X
(remis 2-2). Bilans bramkowy również
znakomity 60 bramek zdobytych przy 12
zaledwie straconych. Liderem drużyny
jest Kornel Mużyłowski dobrze grający
technicznie, były zawodnik Bez Nazwy
oraz aktualny lider klasyfikacji strzelców
— 23 gole. Jeżeli w przerwie zimowej
w Eurotransie nie dojdzie do roszad, a
poziom gry wiosną zostanie utrzymany,
to będą się cieszyć z pierwszego miejsca.
Tak oto przedstawią się statystyki drużyn
po rundzie jesiennej. Co przyniesie wio-
sna okaże się już niebawem. Okienko
transferowe zostało otwarte. Już doszły
nas słuchy, że może dojść do kilku
spektakularnych transferów. Zachęcam
wszystkich do udziału w rozgrywkach
Lubskiej Amatorskiej Halowej Piłki
Nożnej.
LG.
SWIETNY WYSTĘP KAROLINY STANOWSKIEJ
AD YZ SAWY UW AWIZNULLUEN
W dniach 7-9 grudnia w Czarnym Borze k/Wałbrzycha odbył się Międzynarodowy Turniej Zapaśniczy "Czarny Bór Open".
W zawodach startowało 330 zawodniczek z 17 Państw. Karolina po 4 walkach
na 28 zawodniczek wywalczyła 11 miejsce. Brawo Karolina!!!
MAGAZYN LUBSKI NR 12/2018 (335)
M.S.
31
KRZYŻÓWKA NR 12 (335) 2018 r.
Poziomo: 1. Brak pozwolenia, 7.
Słynne wzgórze w Atenach, 8. Ku-
zyn mewy, siewki, 9. Tymczasowe,
odpłatne odstąpienie komuś miesz-
kania, 10. Dolna wewnętrzna część
kadłuba statku, 11. Połączenie,
spoina, 14. Ciastko z bitą śmie-
taną, 17. Atak szału, 19. Stjepan,
chorwacki polityk (1871-1928),
20. Sposób ułożenia włosów, 21.
Najstarszy napój alkoholowy, 22.
Mleczna na niebie, 23. Trunek ro-
biony z ryżu, 24. "Mieszkanie" zwie-
rzątekleśnych, 27. Nadzlewem, 31.
Brygada Remontowa, 32. Słodki
dodatek do kawy, 33. Bogdan, polski
bokser, mistrz Europy, olimpijczyk,
34. Uwodzenie, kuszenie, 35. Atak
bombowców.
4
Gabinet Prywatny
Wtorek - 15-19, Sobota 9-15
tel. 797 240 880
Krakowskie Przedmieście 56/1 Lubsko
Pionowo: 1. Krzepnięcie krwi w
naczyniu krwionośnym, 2. W ka-
lendarzu rzymskim pierwszy dzień
każdego miesiąca, 3. Chlebowy
zaczyn, 4. Borówka kanadyjska, 5.
Jedna z możliwości do wyboru, 6.
Mały kwietnik, 12. Element wy-
kańczający górną część stropu, 13.
Waszmość pan, 15. Rodzaj rumu z
trzciny cukrowej, 16. Wewnętrzna
część czegoś, 18. Świeżo przyrzą-
dzony wyciąg wodny z roślinnych
surowców leczniczych, 23. Linia
prosta przecinająca krzywą w dwu
lub więcej punktach, 25. Przedsta-
wiciel władzy lub urzędu, 26. Kolor
różowo - czerwony z odcieniem
fioletowym, 28. Biegłość nabyta
przez lata praktyki, 29. Młodszy
okres trzeciorzędu, 30. Dawna broń
| 67_( 4 10) PO R kawalerzysty.
M KŁAD | © LAT Litery z kratek ze strzałką wpisane w kolumnę obok krzyżówki dadzą rozwiązanie, które należy
przesłać na adres redakcji do 31 grudnia br.
Rozwiązaniem krzyżówki NAGRODY KS IĄŻ KOWE UFEFUNDOWAŁA
z nr 11/334 ML jest hasło:
| |
kamieni Księgarnia ALP
Nagrody wylosowali: Kazimierz 4
Potocki z Górzyna, Bogusłwa
Trawińska z Jasienia oraz Barbara 68-300 Lubsko Godziny otwarcia:
Demitrarzkiewicz z Lubska. ; "o"
Coo Krakowskie Przedmieście 3 Pn.-Pt. 10% - 18%
Gratulujemy i zapraszamy do
redakcji po odbiór nagród. tel. 68 457 36 76 Sb. 10” - 140
NZOZ VITAMED
Przychodnia Lekarza Rodzinnego, ul. Hubalczyków 8, LUBSKO
Czynna: pon. - pt. 8-18 *
Pacjenci nówieni na godzinę, przyjmowani są w pierwszej kolejności.
LEKARZE RODZINNI UMOWA Z NFZ
Przyjmują lekarze:
lek. Mikołaj Ossowski - specjalista chorób wewnętrznych, specjalista medycyny pracy fAŚ
lek. Ireneusz Dębski - specjalista chorób wewnętrznych |
lek. Rafał Wojas - specjalista medycyny rodzinnej
UWAGA! od 1 czerwca br. czynna jest PORADNIA KARDIOLOGICZNA
- Ireneusz Dębski (wizyty prywatne)
UWAGA! Posiadamy szczepionki przeciw grypie - zapraszamy na szczepienia.
ul.Przemysłowa 74
LUBSKO (Teren byłego POMu)
© 5317
BEM --1- KEDAKTOKOLUBSKO PL
Szybka realizacja! L
OOO = ŚR 134 facebook.com/MagazynLubski
Sprawdzeni dostawcy!
y y - miesięcznik. Redaguje kolegium: Anna Rosińska - redaktor naczelny, Magdalena Kremis - sekretarz
/ W redakcji. Dziennikarze stali - Cecylia Tęciorowska, Marek Sienkiewicz, Krzysztof Kowsz, Agnieszka Majewska, Ire-
l p / neusz Gumienny. Współpracownicy: Adam Bolesaw Wierzbicki, Amadeusz Wojciechowski. DTP: Beata Sommerfeld.
68-300 Lubsko, al. Wojska Polskiego 2, tel. 68 457 24 22, tel. 601815840, www.magazyn-lubski.pl
e-mail: mi(Qlubsko.pl facebook.com/MagazynLubski
Biblioteka Publiczna Miasta i Gminy w Lubsku. Za treść ogłoszeń redakcja nie odpowiada.
W przypadku publikacji listów do redakcji, polemik i wszystkich materiałów nie zamówionych redakcja zastrzega
sobie prawo do skracania i redagowania bądź nadawania tytułów. -
odp. na wniosek o informacje publiczną przez LUBSKO
OR.1431.5.2019
Lubsko, 27.02.2019 r.
W odpowiedzi na Państwa wniosek o udostępnienie informacji publicznej z
dnia 16.02.2019 r. (data rejestru wniosku w tut. Urzędzie 18.02.2019
r,), Gmina Lubsko informujejak niżej:Ad. 1. W Urzędzie Miejskim w Lubsku w Jednostce organizacyjnej Gminy
Lubsko tj. Gminnej instytucji kultury prowadzone są media.Ad. 2. W bibliotece Miejskiej Miasta i Gminy w Lubsku, będącej gminną
instytucją kultury prowadzoną przez Burmistrza Miasta Lubsko, prowadzona
jest gazeta - Magazyn Lubski.Ad. 3. www.magazyn-lubski.pl <http://www.magazyn-lubski.pl/>
facebook.com/MagazynLubski <http://facebook.com/MagazynLubski>Ad. 4.Biblioteka Publiczna Miasta i Gminy w Lubsku wydaje miesięcznik
„Magazyn Lubski” , który jest wpisany do rejestru dzienników i czasopism
Nr 4/91 i zarejestrowany w Bibliotece Narodowej i posiadający nr ISSN
1425-3178.Ad. 5. W załączeniu 5 ostatnich numerów Magazynu Lubskiego.
Ad. 6. Wydatki gminy na ogłoszenia, artykuły sponsorowane, materiały
dedykowane i innego typu promocję:Rok 2015 - 3 142,65 zł brutto
Rok 2016 -4 046,40 zł brutto
Rok 2017 - 4 080,94 zł brutto
Rok 2018 - 6 303,75 zł brutto
Z poważaniem,
A.Ślifirska
UM Lubsko
Wydział OrganizacyjnyW dniu 2019-02-20 o 10:56, Manuela Konieczka pisze:
--OR.1431.5.2019
Lubsko, 27.02.2019 r.
W odpowiedzi na Państwa wniosek o udostępnienie informacji publicznej z
dnia 16.02.2019 r. (data rejestru wniosku w tut. Urzędzie 18.02.2019
r,), Gmina Lubsko informujejak niżej:Ad. 1. W Urzędzie Miejskim w Lubsku w Jednostce organizacyjnej Gminy
Lubsko tj. Gminnej instytucji kultury prowadzone są media.Ad. 2. W bibliotece Miejskiej Miasta i Gminy w Lubsku, będącej gminną
instytucją kultury prowadzoną przez Burmistrza Miasta Lubsko, prowadzona
jest gazeta - Magazyn Lubski.Ad. 3. www.magazyn-lubski.pl <http://www.magazyn-lubski.pl/>
facebook.com/MagazynLubski <http://facebook.com/MagazynLubski>Ad. 4.Biblioteka Publiczna Miasta i Gminy w Lubsku wydaje miesięcznik
„Magazyn Lubski” , który jest wpisany do rejestru dzienników i czasopism
Nr 4/91 i zarejestrowany w Bibliotece Narodowej i posiadający nr ISSN
1425-3178.Ad. 5. W załączeniu 5 ostatnich numerów Magazynu Lubskiego.
Ad. 6. Wydatki gminy na ogłoszenia, artykuły sponsorowane, materiały
dedykowane i innego typu promocję:Rok 2015 - 3 142,65 zł brutto
Rok 2016 -4 046,40 zł brutto
Rok 2017 - 4 080,94 zł brutto
Rok 2018 - 6 303,75 zł brutto
Z poważaniem,
A.Ślifirska
UM Lubsko
Wydział OrganizacyjnyW dniu 2019-02-20 o 10:56, Manuela Konieczka pisze:
>
>
> --- Treść przekazanej wiadomości ---
> From: 32 2019 <>
> X-Account-Key: account2
> X-UIDL: 0001a45b5519794d
> X-Mozilla-Status: 0001
> X-Mozilla-Status2: 00000000
> X-Mozilla-Keys:
> X-Virus-Scanned: by amavisd-new using ClamAV (19)
> X-Spam-Flag: NO
> X-Spam-Score: -1.498
> X-Spam-Level:
> X-Spam-Status: No, score=-1.498 tagged_above=-10 required=6
> tests=[ALL_TRUSTED=-1, DKIM_SIGNED=0.1, DKIM_VALID=-0.5,
> DKIM_VALID_EF=-0.1, HEADER_FROM_DIFFERENT_DOMAINS=0.001,
> HTML_IMAGE_ONLY_32=0.001, HTML_MESSAGE=0.001, SPF_PASS=-0.001]
> autolearn=disabled
> Authentication-Results: avas19.cloud.netart (amavisd-new); dkim=pass
> (1024-bit key) header.d=emaillabs.net.pl
> X-Seen: 0b9e8a1fb5c327eb03997be46b82e2007c373f7e
> Received: from smtp2-87.emaillabs.net.pl (smtp2-87.emaillabs.net.pl
> [185.70.38.12]) by gminalubsko.nazwa.pl (Postfix) with ESMTP id
> 5CB571C3E31 for <{{ email }}>; Sat, 16 Feb 2019 22:03:11 +0100 (CET)
> Received: from smtp2-87 (smtp2-87.emaillabs.net.pl [185.70.38.12]) by
> smtp2-87.emaillabs.net.pl (SMTP) with ESMTP id 4422f64G8qzF9ts9 for
> <{{ email }}>; Sat, 16 Feb 2019 21:03:10 +0000 (UTC)
> DKIM-Signature: v=1; a=rsa-sha1; c=relaxed/relaxed;
> d=emaillabs.net.pl; s=emaillabs; t=1550350990;
> bh=tpLkWOg71TyoEh2mo7/J404ti4I=; h=Subject:From:To:Reply-To:Date;
> b=a/jjEpXTPRORoMj4v3LbInoFtyUpDOGXnLxBsjWzlHmmUPZuNYCb4JMwWalfsm0Os
> T23IeDswyO332LsUdiREMyqnXDdz0GK5S8q2ybvM4/xVcaRhiTM4dQX+ZBCo4Tcx6a
> aVFaXmq5C0d6GQXXOgmpX5+p6L/av9kgXcHsEuwU=
> Received: from app-prod.watchdog.internal (localhost [127.0.0.1]) by
> app-prod.watchdog.internal (SMTP) with ESMTP id 49DE51ECBC for
> <{{ email }}>; Sat, 16 Feb 2019 22:03:10 +0100 (CET)
> Content-Type: multipart/alternative;
> boundary="===============3638799873932146790=="
> MIME-Version: 1.0
> Subject: Wniosek o informacje publiczną
> From: {{ email }}
> To: {{ email }}
> Reply-To: {{ email }}
> Date: Sat, 16 Feb 2019 21:03:10 -0000
> Return-Receipt-To: {{ email }}
> Disposition-Notification-To: {{ email }}
> Message-ID: <{{ email }}>
> Feedback-ID:
> :siecobywatelska.emaillabs.info.pl:1.siecobywatelska.smtp:emaillabs
> X-Sid: {{ email }}
> X-Return-Path:
> <{{ email }}>
>
> X-EsetId: 37303A29AAB9DA6B617764
>
>
>
> Na podstawie artykułu 61 Konstytucji RP, zwracamy się z wnioskiem o
> informację:
> - czy w urzędzie gminy (miejskim/miasta), w którymś z jego wydziałów,
> w jednostce organizacyjnej gminy (np. ośrodek kultury) lub w
> samorządowej osobie prawnej (np. w spółce należącej do gminy),
> prowadzone są media?;
> - jeśli tak, wnosimy o podanie jakiego typu media są prowadzone (np.
> gazeta, radio, telewizja, inne - jakie) i wskazane jednostki
> organizacyjnej lub osoby prawnej gminy;
> - prosimy o podanie linku, jeżeli media są dostępne w Internecie;
> - jeżeli gmina prowadzi dziennik lub czasopismo, prosimy o informację
> czy jest on zarejestrowany w sądzie;
> - jeżeli gmina prowadzi dziennik lub czasopismo, prosimy o przesłanie
> ostatnich 5 numerów - licząc od dnia odpowiedzi na wniosek, w formacie
> pdf.;
> - prosimy o informację o wydatkach gminy na ogłoszenia, artykuły
> sponsorowane, materiały dedykowane lub innego typu promocję w roku
> 2015, 2016, 2017 i 2018.
>
> Wnosimy o udostępnienie wskazanych informacji w formie elektronicznej
> na adres {{ email }}
>
> Szymon Osowski, Katarzyna Batko-Tołuć i Bartosz Wilk - członkowie
> zarządu, zgodnie z zasadami reprezentacji
>
> --
> Sieć Obywatelska Watchdog Polska
> ul. Ursynowska 22/2 | 02-605 Warszawa
> tel: 22 844 73 55 | fax: 22 207 24 09
> www.siecobywatelska.pl
> www.watchdogportal.pl
> www.funduszesoleckie.pl
> www.informacjapubliczna.org
> NIP 526282872
> KRS 0000181348 Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie, XII
> Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego
>
> --
>
> Sieć Obywatelska Watchdog Polska
> ul. Ursynowska 22/2 | 02-605 Warszawa
> tel: 22 844 73 55 | fax: 22 207 24 09
> www.siecobywatelska.pl
> www.watchdogportal.pl
> www.funduszesoleckie.pl
> www.informacjapubliczna.org
> NIP 526282872
> KRS 0000181348 Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie, XII
> Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego
>
> > W nawiązaniu do pisma z dnia 2018-07-17 10:37:23.411482+00:00 na >
> adres {{ email }}--
Załączniki
- Agnieszka_Slifirska_klauzura_S1bnzAB.jpg
- ML333_zHpZl8Z.pdf
- ML334_cEzJ2gS.pdf
- ML335_3MSY03q.pdf
- ML336.pdf
- ML337.pdf
Agnieszka Ślifirska EF
Wydział Organizacyjny
Urząd Miejski w Lubsku tel. 68 457 62 40, fax 68 457 61 00
Plac Wolności 1 mail: aslifirskaQlubsko.pl
68-300 Lubsko http://www.lubsko.pl
Kauzul Bezpieczeństwa.
Nilsa Pozo dowie Wasz Wycie doby DOGWK dg a aoA A GaO pod Z
Urzedzamy e wą w rść mala odzianego ony, dla jego przekazywał azpowazacyinie b rego rodzaj wykazania, Uęź podj jaka
działań w oparciu o zawarte w nim informacje przez osobę lub podmiot nie będący jego adresatem, jest niedozwolone. Odbiorca korespondencji, który otrzymał ja omy/kowo,
mew Aaaa ziałdOŚLÓE odda A GORGE IG MAJGGCY OLI. 6 UGO AA 20 GGÓGÓG KACK AGE £ WALOR SACRAINFORMACJA BURMISTRZA LUBSKA 6 NAGRODA 6
O REALIZACJI ZADAŃ 2015-2018 DLĄ "SZAJBY”
„AŻYŃ
MAGAZYN
r www.facebook.com/MagazynLubski
czytaj s. 28-29
k [E]
PAŹDZIERNIK 2018
NR 10 (333) ROK XXVIII
SPRZEDAM
KAWALERKĘ
w Lubsku 32,65 m*
w kamienicy I piętro,
WIK ER: cr")
OTLZICIETCE
Piwnica, komórka,
ogród.
SE) Re Kontakt: 18
ŁOBODZIEC
DACHY. CESELSTWO dj
DEKARSTWO - BLACHARSTWO
Tel. 691 409 832, 661 434 970 GHIŁ
CHLEB NA ZAK WASIE. SKA 1 CARBOPOL
GÓR DRZWI
Ć Na G_sE7
GÓRZYM AGE. ER
yte, ŁESĘ Rzż, 90;2
71609 a5ias śs0
Lubsko, ul.Kanałowa 1
(obok NETTO)
Tel. 603-170-868
ZAPRASZAMY
UBEZPIECZENIA
W NAJKORZYSTNIEJSZYCH CENACH!
Gothaer e Dogodn bór ofert
APM. pa | mru 5 MkA Zapraszam
ULU El LIU
Use LU n byłego POMu)
(© 531 700 334
MAŁPA
MARCIN MIERZWIAK
UL. POPŁAWSKIEGO 18, 68-300 LUBSKO
TEL. 68 457 40 97
MAŁPA.COM.PL
] . . Anetta Łokaj
» Urządzenia fiskalne, "'278 „ok Baszty)
a Fare p. AVIVA LINKA ©
| Laptopy, Komputery = DATECS
InterRisk 6 8 com PENSA a sa (bo
EK] HESTIA Proama !
Sprzedaż - Serwies - Naprawa
4 rg —Lf
Lubsko,
ul. Reja 11
DREWNO
KOMINKOWE
SCAN SIA LIM
UOR PALIO]
Z TRANSPORTEM
U PITERA Diożek 62
kom. 606 44 74 86
HURTOWNIA MATERIAŁÓW BUDOWLANYCH
SPRZEDAŻ KRUSZYWA
MLMMMMMMŃA
"EURO-MAT”
Godz. otwarcia: PN.-PT. 8-17, S0B. 8-14
|= |
ROBOTY ZIEMNE,
WYKOPY POD FUNDAMENTY, |
OCZYSZCZALNIE ŚCIEKÓW, ia
SZAMBA, PRZYŁĄCZA WOD-KAN I ELEKTRYCZNE
LXVIII SES
W środę 26.09 w Lubskim
Ratuszu odbyła się LXVIII
Sesja Rady Miejskiej.
Obrady otworzył Przewodniczący Rady
Andrzej Tomiałowicz, a zaproszonymi
gośćmi byli m.in. Burmistrz Lech Jur-
kowski, Zastępca Burmistrza Jerzy Woj-
nar, Sekretarz Henryk Dybka, Skarbnik
Danuta Szewczyk, naczelnicy wydzia-
łów Urzędu Miejskiego, przedstawiciele
jednostek organizacyjnych, Sołtysi.
W pierwszej kolejności Burmistrz
przedstawił sprawozdanie z zadań reali-
zowanych w okresie międzysesyjnym.
Do najważniejszych zaliczyć można:
- prace przy przebudowie ciągu ulic
Przemysłowej i Sybiraków w Lubsku
- prowadzenie postępowań przetargo-
wych, na dostawę energii elektrycznej,
na usuwanie azbestu i wyrobów zawie-
rających azbest z obiektów budowlanych
położonych na trenie miasta i gminy
Lubsko
- kontynuowanie realizacji projek-
tu "Strażacy na Pograniczu Polsko
- Saksońskim, to innowacyjny sprzęt
ratowniczo - gaśniczy, rozwijająca się
gospodarka, skuteczni wobec migracji
ludności"
- przeprowadzenie remontów bieżących
w budynkach SPI (malowanie korytarza
i klatki schodowej) i SP3 (moderniza-
cja instalacji ciepłej wody), adaptacja
pomieszczeń SP2 na pomieszczenia
przedszkolne
- zakończenie prac przy budynku konte-
nerowym świetlicy wiejskiej w Tymieni-
YM
POLITYKA
cach, na którego użytkowanie uzyskano
pozwolenie
- przystosowanie kolejnych 4 lokali
wyborczych w związku ze zbliżającymi
się wyborami samorządowymi
- kontynuowanie realizacji projektu
"Zwiększenie szans edukacyjnych przed-
szkolaków w gminie Lubsko", który jest
w fazie końcowej
- rozliczenie projektu pn. "Budowa
placów zabaw w miejscowości Chocicz,
Dłużek i Tuchola Żarska" dofinansowa-
nych z PROW 2014-2010
- uzyskanie dofinansowania do projektu
pn. "Zagospodarowanie terenów re-
kreacyjnych w miejscowościach Lutol
i Tymienice poprzez budowę placów
zabaw" w ramach programu PROW
2014-2020 ( wartość zadania 76 110,54
zł., dofinansowanie 48 429,00 zł.)
- rozstrzygnięcie 24 przetargów na zby-
cie nieruchomości, w tym pozytywnie
zakończyła się sprzedaż 7 działek po-
łożonych w Lubsku oraz budynku przy
JA RAD
i R. „fiz =,
ul. Budowlanych i lokalu mieszkalnego
przy ul. Grunwaldzkiej
- podpisanie aktów notarialnych na
sprzedaż nieruchomości, na które prze-
targi rozstrzygnięto w czerwcu i lipcu
- ogłoszenie 11 wykazów nieruchomości
przeznaczonych do sprzedaży lokali
mieszkalnych dla najemców
- kontynuowanie prac przy oszacowaniu
zakresu i wysokości szkód w gospodar-
stwach rolnych, spowodowane suszą.
Łączna liczba wniosków w gminie - 92.
- dokonanie ostatecznego szacunku
szkód łowieckich wyrządzonych przez
zwierzynę łowną
Kolejnym punktem obrad było prze-
kazanie przez przewodniczących po-
szczególnych komisji Rady Miejskiej,
działań podejmowanych w okresie
międzysesyjnym.
Ponadto podjęto w głosowaniu jedno-
głośnie za ich przyjęciem poszczególne
uchwały :
- w Sprawie zmiany Statutu Gminy
Lubsko,
- w sprawie uchylenia uchwały, określe-
nia wysokości i zasad ustalania oraz roz-
liczania dotacji celowej dla podmiotów
prowadzących żłobki, kluby dziecięce
lub zatrudniających dziennych opieku-
nów na terenie Gminy Lubsko
- w sprawie zmiany uchwały nr
XVI/70/15 Rady Miejskiej w Lubsku z
dnia 22 lipca 2015 r. tj. przyjęcia Planu
gospodarki nisko-emisyjnej dla Gminy
Lubsko na lata 2015-2020.
- w sprawie zmiany uchwały budżetowej
Gminy Lubsko na 2018 rok
- w sprawie zmiany Wieloletniej Pro-
gnozy Finansowej Gminy Lubsko na
lata 2018-2033,
W interpelacjach i zapytaniach Radni
pytali, na jakim etapie jest sprawa prze-
kazania dla Lubska przez Starostwo
Żary m.in. Ścianki wspinaczkowej oraz
na kim spoczywa obowiązek utrzymania
niedawno powstałej Ścieżki rowerowej
wokół zalewu "Karaś". Kolejnym tema-
tem, który wzbudził spore zainteresowa-
nie była kwestia wydatków związanych
KOMISJA ROZWOJU GOSPODARCZEGO,
FINANSÓW I BUDŻETU
W poniedziałek 24.09 obradowała
Komisja Rozwoju Gospodarczego,
Finansów i Budżetu pod przewodnic-
twem Tomasza Apanowicza.
Rada oraz zaproszeni goście, wśród
których był Zastępca Burmistrza Jerzy
Wojnar, Naczelnik Wydziału Budże-
tu i Finansów Anna Gołębiewska i
Kierownik Zakładu Gospodarowania
Mieniem Komunalnym Małgorzata
Dziopa, przedstawili tematy doty-
czące m.in.:
- sprawozdanie z merytorycznej
i finansowej analizy działalności
Zakładu Gospodarowania Mieniem
Komunalnym za 2017 rok
- wydatków dotyczących gospodarki
komunalnej
- informacji o stanie finansowym
Gminy Lubsko.
W pierwszej kolejności Małgorzata
Dziopa przedstawiła sprawozdanie z
działalności ZGMK za rok 2017, w
którym wyszczególniła zakres prac,
jakie jednostka przeprowadziła na
przestrzeni roku na terenie zarządza-
nych przez siebie lokali mieszkalnych.
Wszystkie prace konieczne do zacho-
wania bezpieczeństwa mieszkańców
użytkowanych lokali, jak i okresowe
przeglądy wykonywane były na bie-
żąco. Do niezbędnych należą m.in.
czyszczenie kominów, przegląd i
modernizacja instalacji gazowych
czy ogólnobudowlanych. Ponadto do
inwestycji zaliczyć można wykonanie
kanalizacji na terenie trzech budyn-
ków. W skład głównych wydatków
wchodzą wynagrodzenia oraz nakłady
związane z modernizacją, oraz utrzy-
maniem lokali mieszkalnych wcho-
dzących w skład zasobów ZGMK.
Zaplanowany na 2017 rok budżet
wykonany został na poziomie średnio
95%.
Niestety jednostka boryka się z za-
dłużeniem, które osiągnęło 700.000
zł samych tylko zobowiązań wy-
magalnych. Jest to wynikiem m.in.
dużej ilości dłużników względem
zakładu, którzy mają zaległości w
płatnościach za lokal na poziomie
kilku i kilkunastu tysięcy złotych.
Polityka windykacyjna prowadzona
przez ZGMK nie jest wystarczająca,
by wyegzekwować zaległości. Pomi-
mo postępowań komorniczych, jakie
toczą się w kilku przypadkach, nie jest
on w stanie ściągnąć należności ze
względu na toczące się wcześniej lub
równolegle postępowania komornicze
w sprawach innych wierzycieli.
Chcąc, choć w niewielkim stopniu
zmniejszyć zadłużenie względem
jednostki, zawiera ona ugody z dłuż-
nikami, których w 2017 roku było 55.
Aby rozwiązać ten narastający pro-
blem, należy zmienić sposób egze-
kwowania należności. Wg Zastępcy
Burmistrza Jerzego Wojnara jednym
ze sposobów może być ,, odpracowy-
wanie długu". Jednym z miast, które
wdrożyło to rozwiązanie, jest War-
szawa. Przyjęcie takiego rozwiązania
pozwoliło mieszkańcom na spłatę
całości lub części zadłużenia w formie
świadczenia niepieniężnego polega-
jącego na wykonywaniu drobnych
usług i prac na rzecz miasta. Rodzaj
usług i ich wycena zostały określone
przez zarządy poszczególnych dziel-
nic. Najpopularniejsze rodzaje prac
to m.in. sprzątanie ulic, podwórek,
prace ogrodnicze, grabienie liści,
malowanie, drobne prace remonto-
we, porządkowanie archiwów. Jeżeli
lokator z różnych przyczyn nie może
osobiście świadczyć pracy, dług może
„odpracować ” inna osoba, która wyra-
zi na to zgodę, np. ktoś z rodziny czy
przyjaciół. Rozwiązanie to pozwoliło
zmniejszyć zadłużenie lokatorów o
30%. Każde miasto może wprowadzić
to rozwiązanie, dostosowując je do
IEJSKIEJ W LUBSKU
z przekształceniem nieruchomości przy
ul. Grunwaldzkiej w Lubsku na lokale
mieszkalne.
W ostatnim punkcie obrad dotyczącym
spraw różnych, głos zabrała Sołtys Ty-
mienic Krystyna Sekular. Dziękowała
w imieniu swoim oraz mieszkańców wsi
Burmistrzowi oraz Radnym za zaangażo-
wanie i doprowadzenie sprawy powsta-
nia świetlicy w Tymienicach do końca.
"Świetlica jest piękna" podsumowała,
dodając, iż mieszkańcy zobowiązali się o
nią dbać i inwestować w jej doposażenie.
Głos zabrali również Sołtys Dłużka Zdzi-
sława Wierzbicka, skarżąc się na Pocztę
Polską, która opieszale traktuje sprawę
dotyczącą naprawy uszkodzonych kilka
miesięcy temu podczas wichur, zbior-
czych skrzynek pocztowych oraz Sołtys
Białkowa Ryszard Gawrylczyk, który
zaalarmował o potencjalnym zagrożeniu
w ruchu pojazdów i pieszych spowodo-
wanym brakiem lustra na okolicznym
skrzyżowaniu. Sprawą rozwiązać zobo-
wiązał się Radny Robert Słowikowski.
A-M
specyfiki swojego zasobu.
Na koniec Anna Gołębiewska omó-
wiła sytuację finansową Gminy, która
czeka obecnie na decyzję RIO w
sprawie przedstawionego programu
naprawczego. Obecne zadłużenie
wynosi ok. 65.5 mln zł.
A-M
Powstaną kolejne place zabaw!
— umowa podpisana
Już wkrótce kolejne dzieci w naszej
gminie będą miały miejsce do zabawy!
Pozytywną opinię otrzymał złożony,
z początkiem roku w Lokalnej Grupie
Działania Grupa Łużycka, wniosek o
dofinansowanie budowy placów zabaw
w Lutolu i Ziębikowie.
Projekt jest kolejnym etapem działań
związanych zagospodarowaniem wiej-
skich terenów rekreacyjnych naszej
gminy i stanowi kontynuację pomyślnie
zrealizowanych projektów placów dla
MAGAZYN LUBSKI NR 10/2018 (333)
dzieci w Dłużku, Chociczu i Tucholi
Żarskiej.
Dofinansowanie w wysokości48
429,00zł -63,63%kosztów kwalifiko-
walnych będzie pochodzić ze środków
PROW 2014-2020 w ramach poddzia-
łania 19.2 "Wsparcie na wdrażanie ope-
racji w ramach strategii rozwoju lokal-
nego kierowanego przez społeczność".
Cieszymy się, trzymamy kciuki i czeka-
my na otwarcie nowych placów!
A-M
W poprzednim numerze Magazynu
Lubskiego przedstawiłem
Państwu podsumowanie mojej
kadencji, czyli to, co zostało
zrobione w latach 2015 — 2018.
Podczas spotkania z mieszkańcami 10 paździer-
nika przedstawiłem moje dokonania poprzez opis
działań i prezentację multimedialną, ale nadal
pada pytanie: Co takiego zrobił Lech Jurkowski
przez te 4 lata?
Pragnę Państwu przedstawić streszczenie podję-
tych przedsięwzięć, dzięki którym życie mieszkań-
ców naszej gminy znacznie się zmieniło.
Wcielono w Życie wiele inwestycji z wykorzysta-
niem pozyskanych środków unijnych, programów
z budżetu państwa oraz dotacji celowych, które
wpłynęły na ogólną poprawę infrastruktury drogo-
wej, bezpieczeństwa, jak również na podniesienie
standardów szkolnictwa i ogólny rozwój naszej
gminy.
Poniżej przedstawiam działania z zakresu inwe-
stycji drogowych, bezpieczeństwa publicznego,
edukacji, kultury i sportu.
W zakresie infrastruktury drogowej zostały prze-
budowane drogi w Białkowie, we wsi Kałek, w
Mierkowie i Garei, w Mokrej i Małowicach, w
Janowicach, I etap ulicy Gdańskiej, most na ulicy
Strażackiej, chodnik na ulicy Czesława Miłosza,
część ulicy Sybiraków, ulicy Przemysłowej.
Priorytetowym zadaniem każdej jednostki te-
rytorialnej jest zapewnienie bezpieczeństwa i
podniesienie komfortu życia jej mieszkańcom.
Realizując to postanowienie, wprowadzono zmia-
ny, które bezpośrednio się do tego przyczyniają.
Wymiana oświetlenia drogowego na LED-owe,
to zrównoważona gospodarka energetyczna; do-
świetlone ulice, oszczędność energii i zmniejszenie
kosztów jej zużycia. Wprowadzono monitoring
newralgicznych miejsc użyteczności publicznej,
zakupiono samochody bojowe dla Ochotniczej
Straży Pożarnej, wymieniono wiaty przystankowe
na terenach wiejskich oraz opracowano Lokalny
Program Rewitalizacji dla Gminy Lubsko na lata
2017-2023.
Doceniając położenie geograficzne naszej gminy,
chcąc cieszyć się i korzystać z jego walorów przy-
rodniczych, staram się w jak największej mierze
realizować zadania przyczyniające się do poprawy
jakości m.in. powietrza, poprzez akcje informacyjne
zachęcające do korzystania z dofinansowania na
termomodernizację budynków, wymianę pieców.
Pomagam w usuwaniu z terenu gminy azbestu i
wyrobów, które go zawierają. Jestem inicjatorem
cyklicznych akcji w celu rewitalizacji trenów zie-
lonych w obszarze miasta z jednoczesną integracją
społeczności lokalnej biorącej w niej czynny udział.
Dzieci i młodzież stanowią znaczącą i ważną dla
mnie grupę. Pragnę, aby ich rozwój, zwłaszcza
w tak ważnej sferze życia jaką jest edukacja, był
zrównoważony i na wysokim poziomie, aby bez
kompleksów mogły rozwijać się i konkurować z
rówieśnikami w kraju i za granicą. W tym zakresie
wyposażono pracownie komputerowe, rozwijam
także program stypendialny oraz realizuję projekty
zarówno na terenie gminy, jak i te związane z wy-
jazdami szkolno- integracyjnymi.
Sprawnie działająca i silna gmina to również każda
jej najmniejsza wieś i każdy jej mieszkaniec. Poza
poprawą infrastruktury drogowej zainwestowano
w place zabaw dla najmłodszych oraz świetlice
wiejskie dla wszystkich mieszkańców, które sta-
nowiąc niejednokrotnie jedyne lokalne miejsce
kulturalno-edukacyjne, są niezbędnym elementem
wiejskiej infrastruktury.
KULTURA, SPORTIREKREACJA: To hasła, któ-
re integrują społeczność, podnoszą komfort życia,
bawią iuczą. Ważne jest, by zapewnić mieszkańcom
możliwość różnorodnego spędzania wolnego czasu.
Realizując tę potrzebę zainwestowano w doposa-
żenie i modernizację zbiornika wodnego Białków-
PŁATNE OGŁOSZENIA WYBORCZE
Drodzy Mieszkańcy!
Stara Woda (Zalew Nowiniec). Biorąc pod uwagę
popularność "siłowni pod chmurką" rozbudowano
ich sieć o kolejne na terenie gminy. Wzbogacono
infrastrukturę nad zalewem Karaś o elementy małej
architektury takie jak: ławki, stoły do gry w szachy,
tenisa stołowego, oraz samoobsługową stację na-
prawy rowerów, które powstały w ramach jednego
z pomysłów zrealizowanych z budżetu obywatel-
skiego, itp. W ciągu 4 ostatnich lat powstało wiele
placów zabaw, boisk, otworzono kino, a organizacja
cyklicznych imprez kulturalnych wzbogaciła ofertę
zagospodarowania czasu wolnego.
|
Praca w obecnej kadencji to również kontynuacja
zadań rozpoczętych w latach poprzednich, m.in.
dokończenie rozbudowy i modernizacja kanalizacji
na terenie aglomeracji Lubsko. Poprzez realizację
tego zadania gmina uniknęła ogromnych kar.
Wszystkie działania kreowane przez Gminę, zmie-
rzają zawsze do poprawy jakości życia mieszkań-
ców. Moja kadencja była czasem pełnym wyzwań,
niejednokrotnie trudnych decyzji i nie zawsze
spektakularnych zmian, jakich wszyscy oczeku-
jemy. Jednak pomimo ograniczonych możliwości
finansowych i wielu problemów, można ją uznać
za czas rozwoju, zakończony sukcesem nas wszyst-
kich. Wykorzystałem wszelkie możliwości dotacji
finansowych i zrobiłem wszystko, co mogłem
zrealizować z myślą: pro bono publico!
Prezentacja: Informacja Burmistrza Lubska z reali-
zacji zadań 2015 —2018 jest na stronie www.lubsko.
pl oraz na portalu społecznościowym: Facebook:
Gmina Lubsko.
Zapraszam do odwiedzania naszych stron.
Lech Jurkowski
Burmistrz Lubska
Kandydat na Burmistrza Lubska
ATC Te"
LEPSZA PRACA
Z NOWĄ RADĄ!
4 KOCHAMLUBSKO
5tinansówanu przez KWW Nowa Rada Lepsze Lubsko
MAGAZYN LUBSKI NR 10/2018 (333)
PŁATNE OGŁOSZENIE WYBORCZE
01)!
W REGIONIE
W LE e Ce 7:1
| mm
PAŃSTWOWEJ STRAŻY POŻARNEJ 4)
W ŻARACH
ADWOKAT RADZI
Jeżeli chcecie Państwo uzyskać poradę prawną — BEZPŁATNIE, proszę pisać milQlubsko.pl z tytułem „Pytanie do adwokata”.
Pytania można też przesyłać na adres redakcji ul. Wojska Polskiego 2, z dopiskiem „Pytanie do adwokata”. Odpowiedź opublikujemy w kolejnym
Magazynie Lubskim. Dane osób pytających zostają do wiadomości redakcji.
"ŚWIĘTO DEMOKRACJI"
Jak powszechnie przyjęło się mówić,
wybory to święto demokracji. Najbliższe
takie święto czeka nas 21 października
tego roku, w postaci wyborów do orga-
nów jednostek samorządu terytorialnego.
Wiadomo że do świąt należy się odpo-
wiednio przygotować. Aby lubskie święto
demokracji było dla mieszkańców gminy
udane, postanowiłem przybliżyć czytelni-
kom zasady i mechanizmy głosowania w
najbliższych wyborach.
Zacząć trzeba od tego, że w tegorocznych
wyborach samorządowych, odmiennie
od wyborów z 2014r., karty wyborcze
będą miały formę tzw. płachty. Wszyscy
kandydaci będą więc wyszczególnieni na
jednej karcie. Powinno to ułatwić wybor-
com oddanie ważnego głosu, a komisjom
ich sprawne liczenie. Wszyscy pamięta-
my obiekcje zgłaszane po wyborach w
2014r., kiedy to karta wyborcza w formie
książeczki stanowiła dla wielu ludzi spore
utrudnienie, skutkiem czego w całym
kraju padały rekordy w ilości nieważnych
głosów. Obecnie wszyscy kandydaci na
których można oddać głos wyszczegó|-
nieni będą na jednej karcie.
Wybory odbędą się 21 października 2018r.
w godzinach od 7:00 do 21:00. Każdy
mieszkaniec naszej gminy stawiając się w
tej dacie w lokalu wyborczym dostanie 4
karty do głosowania. W naszej gminie gło-
sować bowiem będzie możnaw wyborach:
4
a) do rady gminy,
b) do rady powiatu,
c) do sejmiku województwa,
d) na wójta (burmistrza) gminy.
W gminach taka jak naszą, czyli liczących
do 20 tys. mieszkańców wybory do rady
gminy będą wyborami większościowymi.
Oznacza to, iż z każdego z 15 okręgów
wyborczych w naszej gminie wybrany zo-
stanie jeden radny - osoba która otrzyma
w danym okręgu największą liczbę głosów.
Tak więc w wyborach do rady gminy gło-
sować można tylko najednego kandydata
poprzez postawienie na karcie do głoso-
wania znaku „X” w kratce z lewej strony
oboknazwiskatego kandydata, naktórego
chcemy zagłosować. Postanowienie znaku
„X” w kratkach obok nazwiska więcej niż
jednego kandydata lub niepostawienie
znaku „X” w żadnej kratce powoduje, że
głos będzie nieważny.
Wybory do rady powiatu i do sejmiku wo-
jewództwasą wyborami proporcjonalnymi.
W wyborach tych głosujemy w ten sposób,
że głosować można tylko na jedną listę
kandydatów, stawiając na karcie do gło-
sowania znak „X” w kratce z lewej strony
obok nazwiska jednego z kandydatów
z tej listy. Różnica w głosowaniu w tych
wyborach w stosunku do wyborów do rady
gminy polega to na tym, że głosując na
jednego wybranego kandydata, głosujemy
w istocie na listę kandydatów. Postawienie
znaku „X” obok jednego z kandydatów
na wybranej przez nas liście oznacza że
chcemy, aby to on miał pierwszeństwo
do otrzymania mandatu. Liczenie głosów
w wyborach przebiega tu dwuetapowo.
Najpierw zliczane są głosy oddane na
poszczególną listę. Na podstawie tych
wyników wylicza się ilość mandatów przy-
padających każdej z list wyborczych. Ko-
lejnym etapem jest ustalenie zwycięzców
na poszczególnych listach. Przykładowo
jeżeli lista kandydatów „ABC” uzyskała
dwa mandaty, to uzyskują ją kandydaci
z dwoma najwyższymi wynikami z tej
listy. Postawienie znaku „X” w kratkach
z lewej strony obok nazwisk kandydatów
umieszczonych na więcej niż jednej liście
lub niepostawienie znaku „X” w żadnej
kratce spowoduje nieważność oddanego
w ten sposób głosu.
Ze względu na fakt, że w naszej gminie na
urząd burmistrza startuje dwóch kandyda-
tów, to głosować można tylko na jednego
z nich poprzez postawienie na karcie do
głosowania znaku „X” w kratce z lewej
strony obok nazwiska tego kandydata,
na którego głos zdecydujemy się oddać.
Postawienie znaku „X” w kratkach obok
nazwiska więcej niż jednego kandydata
albo niepostawienie znaku „X” w żadnej
kratce spowoduje nieważność głosu.
Skoro wiemy już jak głosować, to warto
dowiedzieć się kto może głosować. Zgod-
nie z art. 10 5 1 pkt 3a i 3b i 4 Kodeksu
wyborczego prawo wybierania (czynne
prawo wyborcze) ma w wyborach do orga-
nów stanowiących jednostek samorządu
terytorialnego:
- rady gminy — obywatel polski oraz
obywatel Unii Europejskiej niebędący
obywatelem polskim, który najpóźniej w
dniu głosowania kończy 18 lat, oraz z stale
zamieszkuje na obszarze tej gminy,
- rady powiatu i sejmiku województwa
— obywatel polski, który najpóźniej w
dniu głosowania kończy 18 lat, oraz stale
zamieszkuje na obszarze, odpowiednio,
tego powiatu i województwa;
- w wyborach wójta wdanej gminie —
osoba mająca prawo wybierania do rady
tej gminy.
Lektura powyższych przepisów może być
dla niektórych osób niespodzianką. Oka-
zuje się bowiem, że aby móc brać udział w
wyborach samorządowych, nie trzeba być
obywatelem naszego kraju. W wyborach
do rady gminy i na wójta głosować może
każdy obywatel Unii Europejskiej niebę-
dący obywatelem polskim. Warunek jaki
musi taka spełnić to stale zamieszkiwać
na obszarze gminy w której chce głoso-
wać. Jeżeli osoba taka chce brać udział w
wyborach powinna upewnić się, czy jest
wpisana na listę wyborców. Wniosek o
wpis na listę wyborców trzeba złożyć w
urzędzie gminy. Decyzję o wpisaniu lub o
odmowie wpisania do rejestru wyborców
osoby wydaje wójt, w terminie 3 dni od
dniawniesienia wniosku. Decyzję o odmo-
MAGAZYN LUBSKI NR 10/2018 (333)
wie wpisania do rejestru wyborców, wraz z
uzasadnieniem, niezwłocznie doręcza się
wnioskodawcy. Co więcej, jeżeli obywatel
Unii Europejskiej na stałe zamieszkujący
w Polsce jest wpisany do stałego rejestru
wyborców, to może startować w wyborach
samorządowych do rady gminy.
Kończąc, gorąco zachęcam wszystkich
mieszkańców gminy do niedzielnego
spaceru w dzień wyborów do lokalu
wyborczego, i wrzucenia do urny kart
wyborczych ze swoim głosem. Udział w
każdych wyborach jest ważny i w mojej
ocenie w czasach pokoju jest prawdziwym
przejawem postawy patriotycznej oraz
troski o ojczyzny. Wybory samorządowe
są szczególnie ważne, ponieważ ich wynik
decyduje o tym, kto przez najbliższe lata
będzie miał wpływ na nasze bezpośrednie
otoczenie. Wybieramy przecież nie spośród
anonimowej grupy nazwisk, lecz spośród
ludzi którzy często są naszymi sąsiadami,
znajomymi etc. Maruderzy którzy twier-
dzą, że nie idą na wybory, „bo nie ma na
kogo głosować” albo „bo to i tak niczego
nie zmieni” mogą zawsze wyrazić swoje
niezadowolenie poprzez oddanie nieważ-
nego głosu. Wtedy przynajmniej będą mieli
pełne prawo do krytykowania poczynań
wybranych przez większość władz.
PŁATNE OGŁOSZENIA WYBORCZE
: TOUU TWE
JURKÓW SKI
OKRĘG 8
SIELUKR BEDNAREK |]U RKOŃ WSKI FLIES LICZNAR
Alekander
Jarosław
POOCOYWCYNA m
( rNowa Rada -
" Lepsze Lubsko
O 1 OKRĘG2 OKRĘG3 OKRĘG4 OKRĘGS5
EB
e.
Karolina
IWANOW$SKI MAĆCKÓW ALEKSANDROWICZ PRZYGOCKA
Bartośz Józef Maciej
OKRĘG 10 OKRĘG11 OKRĘG12 OKRĘG 13
Marcin Danuta
DLA GMINY LUBS
DLA CIEBIE
OKRĘG 14 OKRĘG 15
PŁATNE OGŁOSZENIE WYBORCZE
1. SZAJA MATEUSZ
2 i
l. IX
. EAT
sq
4 BA ŃN7IA
4. LF (MULI
I wj
KARZEWSKA MARIA
% 4
NARBNWSKI
AK IRENA 5. DĄBRO! NSKI
MŁOPZDOŚW
SKU
MAGAZYN LUBSKI NR 10/2018 (333)
PŁATNE OGŁOSZENIE WYBORCZE
sxilrz
ZAJJN
Wrzesień był kolejnym bardzo pra-
cowitym miesiącem dla naszych po-
licjantów. Załatwiono ponad 400 in-
terwencji zgłoszonych przez miesz-
kańców gmin: Lubsko, Jasień i Brody.
Największą część pracy policjantów
zajmuje obsługa zgłoszeń, interwen-
cji oraz sporządzanie dokumentacji
z tym związanej. Udało się ujawnić i
zdyscyplinować prawie 190 spraw-
ców różnego rodzaju wykroczeń. Z
tej liczby 80 dotyczyło naruszenia
ustawy o wychowaniu w trzeźwości,
prawie 40 kradzieży, 43 naruszenia
przepisów ruchu drogowego, 20 za-
kłócenia porządku publicznego itp. W
13 przypadkach zaszła konieczności
skierowania wniosku o ukaranie do
Sądu Rejonowego w Żarach.
We wrześniu na terenie działania
Komisariatu Policji w Lubsku w re-
jonie dróg publicznych odnotowano
16 zdarzeń drogowych, zakwalifi-
kowanych jako kolizje drogowe; do
tego dodać można 5 zdarzeń poza
drogami publicznymi oraz 3 zakwa-
lifikowane jako wypadki drogowe.
W ich wyniku dwie osoby poniosły
śmierć, a 3 zostały ranne. Jako głów-
ne przyczyny tych zdarzeń można
wyróżnić: niezachowanie bezpiecznej
odległości od poprzedzającego po-
jazdu, nieustąpienie pierwszeństwa
przejazdu na skrzyżowaniu oraz
niedostosowanie prędkości do wa-
runków panujących na drodze.
W odniesieniu do wypadków drogo-
wych prowadzone są postępowania
przygotowawcze, nadzorowane
przez Prokuraturę Rejonową w
Żarach.
We wrześniu nasi policjanci za-
trzymali 13 osób poszukiwanych,
ukrywających się przed wymiarem
sprawiedliwości, celem odbycia kar
pozbawienia wolności. W policyjnych
pomieszczeniach dla osób zatrzy-
manych osadzono 5 osób, które -
znajdując się w stanie nietrzeźwości
- wszczynały awantury, zakłócały
porządek publiczny lub znajdowały
się w okolicznościach zagrażający
zdrowiu czy nawet życiu swojemu
bądź innych osób. Do tej liczby można
dodać 3 sprawców przestępstw m.in.
uszkodzenia ciała lub znęcania się
nad rodziną.
W połowie września jedna z miesz-
kanek gminy, chcąc zwrócić na siebie
uwagę powiadomiła, że partner
życiowy usiłował odgryźć jej palec.
Dodatkową informacją było to, że
doszło do obwitego krwotoku. Przy-
byli na miejsce policjanci natychmiast
informację zweryfikowali. Okazało
się, że nie doszło do żadnego aktu
przemocy, a zgłaszającą - znajdująca
się pod wpływem alkoholu - całą
historię wymyśliła. Funkcjonariusze
skutecznie uświadomili ją o konse-
kwencjach prawnych, wynikających z
art. 66 Kodeksu Wykroczeń, mówią-
cego o wywoływaniu niepotrzebnych
czynności przez służby ratunkowe.
W jeden z wrześniowych, zimnych
wieczorów dyspozytor Wojewódz-
kiego Centrum Powiadamiania Ra-
tunkowego w Gorzowie Wlkp. otrzy-
mał telefon od mieszkańca Lubska.
Mężczyzna miał znajdować się pod
Domem Kultury i prosić o zawiezienie
na Izbę Wytrzeźwień. Po przybyciu
patrolu policji okazało się, że nie-
trzeźwemu chodziło o podwiezienie
na ulicę Wrocławską. Za tego typu
zgłoszenie, zostały wobec niego
wyciągnięte konsekwencje.
We wrześniu mieszkanka gminy
Lubsko wybrała się ze swoją cztero-
letnią córeczką poobserwować syna
łowiącego ryby na zalewie Nowiniec.
W pewnym momencie dziewczynka
zachłysnęła się sokiem i nie mogła
oddychać. Całą sytuację potęgował
fakt, że czterolatka choruje na SMA
- rdzeniowy zanik mięśni, przez co
złapanie oddechu było dla niej dodat-
kowo utrudnione. Kobieta próbowała
sama ratować dziecko, ale nie widząc
efektów zaczęła głośno wołać o po-
moc. W pobliżu, w czasie wolnym od
służby, przebywał asp. szt. Mariusz
Opałka. Natychmiast udzielił pomocy
dziewczynce, która po chwili zaczęła
oddychać. Po konsultacji z lekarzem
specjalistą oraz tygodniowym poby-
cie w szpitalu, dziewczynka powróci-
ła do domu. Dzięki niezwłocznie pod-
jętym czynnościom przez policjanta
z Komisariatu Policji w Lubsku, nie
doszło do tragedii. O zdarzeniu poin-
formowała policję wdzięczna mama
uratowanej dziewczynki. Podczas
odprawy służbowej, 8 października
p.o. Komendanta Powiatowego
Policji w Żarach podinsp. Armand Pi-
sarczyk-Łyczywek podziękował asp.
szt. Mariuszowi Opałce - policjantowi
z 28-letnim stażem, za zachowanie
godne najwyższego uznania. My
również gratulujemy postawy godnej
naśladowania!
W REGIONIE
Na obwodnicy Jasienia (rejon skrzy-
żowania z ul. Graniczną) doszło 29
września do zdarzenia drogowego.
Kierujący samochodem osobowym
marki Peugeot rozpoczął manewr
wyprzedzania pojazdu Volkswagen,
który w tym czasie wykonywał ma-
newr skrętu w lewo, w wyniku czego
doszło do zderzenia. Peugeot dacho-
wał i zatrzymał się w przydrożnym
rowie. Obaj kierujący byli trzeźwi.
Sprawca kolizji został ukarany man-
datem karnym. Kilka dni później, 3
października, w tym samym miejscu
doszło do kolejnej kolizji. Tym razem
kierujący Mitsubishi nie zachował
bezpiecznej odległości od poprze-
dzającego pojazdu marki Mercedes
i uderzył w jego tył. Uczestnicy
zdarzenia byli trzeźwi i nie odnieśli
obrażeń. Sprawa została zakończona
na miejscu mandatem karnym.
Na przełomie września i paździer-
nika policja otrzymała zgłoszenie
mówiące o tym, że mężczyzna wcho-
dzi na słup wysokiego napięcia (w
momencie zgłoszenia miał być już
połowie drogi). Na miejscu policjanci
potwierdzili zgłoszenie. Okazało się,
że nietrzeźwy mężczyzna założył się
z kolegą, iż da radę wejść na słup. Po
wykonaniu czynności służbowych,
ryzykant został zwolniony do domu.
Ciekawe, czy kolega uznał, że wygrał
zakład, skoro wszedł tylko do połowy
słupa.
Na początku października dyżurny
lubskiej policji otrzymał zgłoszenie
od kobiety, która powiadomiła, że
jej chłopak został ugryziony przez
psa. Oboje twierdzili, że właścicielka
zwierzęcia nie pokazała książeczki
szczepień. Przybyli na miejsce poli-
cjanci potwierdzili jednak, że pies był
szczepiony. Właścicielka zwierzęcia
została ukarana mandatem karnym
za niezachowanie środków ostroż-
ności przy trzymaniu psa. Nie był to
jednak finał całej historii. Okazało się,
że pokrzywdzony jest osobą poszu-
kiwaną do odbycia kary pozbawienia
wolności w wymiarze jednego roku.
Niezwłocznie został przez policjan-
tów zatrzymany i doprowadzony do
zakładu karnego. Można się tylko do-
myślać, jaką wdzięczność odczuwał
poszukiwany w stosunku do swojej
dziewczyny, która wyświadczyła mu
„niedźwiedzią przysługę".
Funkcjonariusze Referatu Kryminal-
nego z Komisariatu Policji w Lubsku
KRONIKA POLICYJN
zh
NI
nienia bezpieczeństwa ruchu w
miejscu wypadku; niezwłocznie
usunąć pojazd z miejsca wy-
padku, aby nie powodował za-
grożenia lub tamowania ruchu;
podać swoje dane personalne,
dane personalne właściciela lub
posiadacza pojazdu oraz dane
dotyczące zakładu ubezpieczeń,
z którym zawarta jest umowa
obowiązkowego ubezpieczenia
odpowiedzialności cywilnej na
żądanie osoby uczestniczącej
w wypadku. Natomiast jeże-
li w wypadku jest zabity lub
ranny, kierujący pojazdem jest
obowiązany ponadto: udzielić
niezbędnej pomocy ofiarom
wypadku oraz wezwać zespół ra-
Policjanci poszukują zaginionego
Przemysława Kochanowskiego
przyjęli 7 października zawiado-
mienie o zaginięciu PRZEMYSŁAWA
KOCHANOWSKIEGO, s. Tomasza,
Bogumiły, lat 36 zam. Lubsko. Męż-
czyzna był widziany po raz ostatni w
dniu 30.09.2018 r. Kochanowski jest
szczupłej budowy ciała, ma krótkie
włosy, krótki zarost na brodzie,
wzrost około 175 cm, oczy koloru
niebieskiego z charakterystycznym
zezem oka prawego, odstające
uszy, przygarbioną sylwetkę. Osoby
posiadające jakiekolwiek informacje
na temat zaginionego proszone są
o kontakt z Komisariatem Policji w
Lubsku pod numerem telefonu 68
476 35 11.
Zgodnie z nowelizacją ustawy Pra-
wo o ruchu drogowym, kierujący
pojazdami od 1 października nie
mają już obowiązku posiadania przy
sobie dowodu rejestracyjnego oraz
potwierdzenia zawarcia umowy
ubezpieczenia OC pojazdu. Każdy
kierowca ma za to obowiązek po-
siadania przy sobie i okazania na
żądanie uprawnionego organu tylko
i wyłącznie dokumentu stwierdzają-
cego uprawnienie do kierowania po-
jazdem. Zmiany te dotyczą pojazdów
zarejestrowanych w Polsce.
Przy okazji przypominamy, że każdy
kierowca - zgodnie z art. 44 ustawy
Prawo o ruchu drogowym - w razie
uczestniczenia w kolizji drogowej
(wypadku, w którym nie ma zabi-
tych lub rannych) jest obowiązany:
zatrzymać pojazd, nie powodując
przy tym zagrożenia bezpieczeństwa
ruchu drogowego; przedsięwziąć
odpowiednie środki w celu zapew-
townictwa medycznego i policję;
nie podejmować czynności, które
mogłyby utrudnić ustalenie prze-
biegu wypadku; pozostać na miejscu
wypadku, a jeżeli wezwanie zespołu
ratownictwa medycznego lub policji
wymaga oddalenia się - niezwłocznie
powrócić na to miejsce. W przypadku
uczestniczenia w kolizji drogowej
(wypadku, w którym nie ma zabitych
lub rannych), kierujący pojazdami nie
mają obowiązku wzywania policji.
Kierujący mogą poprzestać na spi-
saniu stosownego oświadczenia. W
celu uzyskania niezbędnych danych,
a szczególnie informacji dotyczących
pojazdu oraz polisy OC należy - za
pośrednictwem strony interneto-
wej Ubezpieczeniowego Funduszu
Gwarancyjnego - wprowadzić numer
rejestracyjny spisany z tablicy reje-
stracyjnej pojazdu lub nr VIN.
Uwaga! Kandydaci zainteresowani
pełnieniem służby w policji, chcący
przygotować się do testu sprawności
fizycznej i przystąpić do próby po-
konania elementów toru przeszkód,
będą mieli możliwość poćwiczyć:
Zielona Góra w godz. 11.00- 13.00,
31 października - sala gimnastyczna
przy ul.Strzeleckiej w Zielonej Górze;
Uniwersytet Zielonogórski w godz.
10.00- 14.00, 16 października - sala
gimnastyczna UZ przy ul.Szafrana;
Gorzów Wlkp. w godz. 16.30 - 18.00,
24 października - sala gimnastyczna
Zespołu Szkół nr 12 im. Jana lll Sobie-
skiego przy ul. Śląskiej. Na zajęciach
kandydaci będą mogli przećwiczyć
pod okiem instruktorów technikę
pokonywania wybranych elementów
toru sprawnościowego.
Opr. M. Sienkiewicz
Mł. asp. Mariusz Opałka wykazał się postawą godną naśladowania
MAGAZYN
Na obwodnicy Jasienia w okolicy tego skrzyżowania doszło ostatnio do dwóch kolizji
LUBSKI NR 10/2018 (333)
LUDZIE, WYDARZENIA
Klub Seniora obchodził swoje święto
W dniach 2-5
października członkowie
Stowarzyszenia
Klub Seniora w
Lubsku obchodzili XX
Ogólnopolski Tydzień
Seniora.
Świętowanie rozpoczęło się uroczy-
stą mszą święta w kościele NSPJ
odprawioną w intencji seniorów jużl
października. Następnego dnia odby-
ły się występy artystyczne „Dzieci
i młodzież oraz zespoły śpiewające
dla Seniorów” w Lubskim Domu
Kultury. W programie wystąpiły:
zespół ze Szkoły Podstawowej nr
1(przygotowanie Maria Giedrowicz),
Studio Piosenki Konsonans(pod kie-
rownictwem Sebastiana Hubryja),
zespół Ośrodka Szkolno — Wycho-
wawczego(pod opieką Agnieszki Ka-
sperskiej), uczennice z Zespołu Szkół
Technicznych (przygotowanie Barba-
ra Maćkowiak), grupa z Zespołu Szkół
Niepublicznych — Szkoła Podstawowa
(przygotowanie Aleksandra Abramo-
wicz), zespół śpiewający Modry Len
z Górzyna (kierownik Danuta Otręba),
zespół śpiewający Klubu Seniora
Barwy (kierownik Maria Giedrowicz),
kapela Prima Sort(kierownik Lech
Krychowski).Konferansjerami tego
spotkania byli Barbara Czerniawska
i Aleksander Baworowski. Na za-
kończenie części artystycznej zespoły
śpiewające Modry Len i Barwy oraz
kapela Prima Sort wspólnie wykonali
pieśni patriotyczne na cześć Stulecia
Odzyskania Niepodległości. Z okazji
swojego święta członkowie Stowa-
rzyszenia Klub Seniora w Lubsku
otrzymali wiele serdecznych życzeń
od lubskich szkół i instytucji, a także
słodkie upominki —
między innymi kosz
słodyczy od burmi-
strza Lubska Le-
cha Jurkowskiego.
Spotkanie w LDK
zakończyło się po-
częstunkiem w ka-
wiarni LDK. Trzeci
dzień Tygodnia Se-
niora upłynął pod
znakiem zdrowia.
Seniorzy spotkali
się przy kawie ze
Starostą Powiatu
żarskiego Januszem Dudojciem i
Prezesem Szpitala Na wyspie Jolantą
Dankiewicz. Goście przedstawili
informacje o modernizacji poszcze-
gólnych oddziałów szpitalnych i
sytuacji związanej z przebiegającym
remontem. Seniorzy z zaintereso-
waniem uczestniczyli w spotkaniu,
zadawali również sporo pytań. 4.10.
lubscy seniorzy bawili się na Balu
Seniora w restauracji Duet, gdzie do
tańca przygrywał zespół To My. Jak
zwykle nie zabrakło dobrego humoru i
sił, by tańczyć i bawić się do późnych
godzin nocnych. Atrakcją piątego dnia
Tygodnia Seniora była projekcja filmu
w Lubskim Domu Kultury. Zarząd
Klubu Seniora dziękuje wszystkim za-
proszonym gościom i przyjaciołom za
obecność i uczestnictwo w naszej im-
prezie, dzieciom i młodzieży szkolnej
za występy, zespołom śpiewającym
i kapeli Prima Sort za wzruszające
wspólne śpiewanie, dyrekcji i pracow-
nikom LDK za pomoc w organizacji
całości. Do zobaczenia za rok.
Aleksander Baworowski
MAGAZYN
60-lecie Koła Polskiego
Związku Głuchych w Lubsku
W sobotę 29.09 Koło PZG w Lub-
sku obchodziło uroczyście 60-lecie
swojej działalności. Prezes Koła
Anna Zapotoczna, podziękowała
wszystkim przybyłym na uroczystość
podkreślając, jak ogromne znaczenie
ma wsparcie ludzi dobrej woli, zaan-
gażowanych w sprawy osób, które
potrzebują pomocy. Wśród zapro-
szonych gości był m.in. Burmistrz
Lubska Lech Jurkowski, który dzię-
kował za zaangażowanie, życzliwość,
zrozumienie i pracę na rzecz osób
głuchych i niedosłyszących. Dzięki
wsparciu ludzi zaangażowanych w
działalność Koła, bariery i ogranicze-
nia, z którymi na co dzień zmagają się
osoby niepełnosprawne są mniejsze, a
problemy dnia codziennego łatwiejsze
do rozwiązania. Życzył kolejnych lat
działalności i satysfakcji z pełnionych
obowiązków.
Były kwiaty, prezenty, gratulacje i
rodzinna atmosfera, która łączyła
wszystkich zgromadzonych.
Gratulujemy jubileuszu i życzymy, by
zawsze znaleźli się ludzie, dla których
niesienie pomocy jest naturalnym
darem serca.
A-M
LUBSKI NR 10/2018 (333)
PŁATNE OGŁOSZENIE WYBORCZE
LUDZIE, WYDARZENIA
I FESTIWAL PIEROGA
ŁM: Mamy taką nadzieję.
Zainteresowanie przerosło
nasze oczekiwania. Chciał-
bym podziękować wszyst-
kim, którzy zaangażowali
się w tę imprezę, a także
tym, którzy nam pomogli ją
zorganizować. Największe
podziękowania składam
Gminie Lubsko, Lubskiemu
Domowi Kultury, Ośrodko-
wi Sportu i Rekreacji. Po |a*
prostu wszyscy wykonali
kawał dobrej roboty. Spo-
tkaliśmy się wyłącznie z
pozytywnym odzewem ze
strony każdej z tych insty-
tucji. Idea festiwalu była na- |
sza, ale bez ich wsparcia nie
udałoby się zorganizować
tej imprezy. Niestety jeżeli
chodzi o środki finansowe,
to Stowarzyszenie Przyja-
ciół Lutolu nie dysponuje
jeszcze zbyt dużą ich ilością.
Ideą Stowarzyszenia i tego
festiwalu jest pozyskanie środków
finansowych, abyśmy mieli coś swoje-
go, żebyśmy mogli organizować wię-
W sobotnie popołudnie (22.09.) w
Lutolu odbył się Festiwal Pieroga. To
pierwsza tego typu impreza w okolicy,
i od razu padł pierwszy rekord: w
niespełna cztery godziny sprzedano
8 tysięcy pierogów! Festiwal cieszył
się ogromną popularnością. Oto, co
powiedział pomysłodawca i organi-
zator Łukasz Michałkiewicz:
Magazyn Lubski: Skąd pomysł
festiwalu?
Łukasz Michałkiewicz: Pomysł festi-
walu narodził się przy okazji Jarmarku
Świątecznego, który odbywa się w
Lubsku. Nasze panie bardzo często
robiły tam pierogi. Wpadliśmy więc
na pomysł — jeszcze zanim powstało
Stowarzyszenie Przyjaciół Lutolu
- żeby jako Rada Sołecka wypromo-
wać nasze panie. Zdecydowaliśmy
na zebraniu, że dobrą do tego okazją
będzie Festiwal Pieroga. Chętnych
do lepienia zgłosiło się bardzo dużo,
a praca sprawiła nam wielką przyjem-
ność. To niewyobrażalne, jak wszyscy
z chęcią szli na salę i wspólnie przy
pracy spędzali czas.
ML: To pierwszy, ale zapewne nie
ostatni Festiwal Pieroga?
cej imprez dla naszych mieszkańców.
ML: Dziękuję bardzo. Życzymy
powodzenia.
LG.
Zakończyła się trwająca od 1
marca b.r. do 31 sierpnia bir.
edycja projektu „Szansa na
lepsze jutro” zorganizowa-
na przez Fundację Centrum
Rozwoju Edukacyjno-Gospo-
darczego w Żarach we współ-
pracy z Miejsko-Gminnym
Ośrodkiem Pomocy Społecz-
nej w Lubsku. Głównym celem
zrealizowanego projektu była
integracja społeczno-zawo-
dowa osób długotrwale bez-
robotnych, w tym wsparcie
w doskonaleniu posiadanego
przygotowania zawodowego
o wybranych kierunkach lub
pozyskaniu sprawności w wy-
konywaniu innej pracy.
W projekcie wzięło udział
30 uczestników (20 klientów
MGOPS w Lubsku oraz 10
MGOPS w Jasieniu).
Odbiorcy projektu doskonalili
się w zawodach: „opiekun
osób starszych”, „pokojo-
wy/a', „pracownik budowla-
ny”, „pracownik porządkowy
do utrzymania terenów zie-
lonych". Wiedzę teoretyczną
zdobytą podczas zajęć w/w
mogli skonfrontować podej-
mując przez okres 2-ch mie-
sięcy praktyki w Domu Pomo-
cy Społecznej w Lubsku bądź
też w firmach budowlanych na
terenie miasta Lubsko.
Przy okazji — za umożliwienie
podjęcia i ukończenia praktyk
— składamy serdecznie po-
dziękowania dyrekcji DPS w
Lubsku oraz pracodawcą firm
budowlanych w Lubsku.
Z radością informujemy rów-
nież, że wzajemna współpra-
ca organizatorów projektu
(Fundacja CREG w Żarach) z
uczestnikami przebiegła na
tyle satysfakcjonująco i owoc-
nie, iż podjęliśmy (MGOPS w
Lubsku wraz z w/w Fundacją)
decyzję o uruchomieniu no-
wej edycji projektu „Razem
przeciw wykluczeniu” skie-
rowanym głównie do osób ze
środowisk wiejskich.
Projekt „ruszył” już od wrze-
Śnia b.r. i będzie trwał do
lutego 2019 r. Uczestnicy
będą szkolić się w zawodach:
„pokojowa” oraz „siostra PCK”.
Mamy nadzieję, że podjęte
przez uczestników wyzwa-
nie zaowocuje w przyszłości
ofensywnością i aktywnością
w poszukiwaniu pracy.
Iwona Mikołajczyk
DRODZY _
MIESZKAŃCY
LUBSKA,
Nazywam się Grzegorz Kurzydło,
mam 36 lat. W nadchodzących
wyborach samorządowych będę
ubiegał się o stanowisko radnego
z okręgu nr 9 z listy KWW Janusz f
Dudojć.
Ukończyłem studia humanistyczne o specjalizacji „stosunki
transgraniczne i regionalizm” w Instytucie Historii
Uniwersytetu Zielonogórskiego tytułem magistra oraz
Logistykę w ramach studiów podyplomowych Wydziału
Ekonomii i Zarządzania. Od kilku lat prowadzę działalność
społeczną na terenie naszej gminy. Wspieram przedszkola,
Dom Dziecka oraz Dom Pomocy Społecznej w Lubsku. Zaswój Tego dnia słońce skryło się za chmu-
rami, a na dworze - jak na złość - hulał
zimny wiatr. Nagłe załamanie pogody
nie powstrzymało jednak pierwszo i
drugoklasistów z Niepublicznej Szkoły
Podstawowej w Lubsku przed plano-
wanym od dłuższego czasu wyjazdem
integracyjnym. 24 września otuleni w
ciepłe kurtki uczniowie, żwawo ruszyli
w stronę autokaru. Najpierw długa droga,
dla niektórych pierwsza bez rodziców.
Smutek? Strach? Niepewność? Nic
bardziej mylnego! Autobus natychmiast
największy sukces uważam przeprowadzenie akcji „Widoczne
Lubsko" której byłem pomysłodawcą i współorganizatorem.
Jako radny, oprócz czynnej działalności społecznej, chciałbym
się również skupić na wsparciu Lubskich sekcji sportowych
istowarzyszeń społecznych, którym zgodniezwprowadzanym
Programem Naprawczym mają zostać zmniejszone fundusze.
Ponadto stan drogi i chodników przy ulicy Sportowej też nie
jest mi obcy i wymaga szybkiej interwencji.
wypełnił wesoły gwar, który do samego
końca podróży unosił się nad głowami
małych pasażerów. Tuż przed metą
standardowe „Daleko jeszcze?”, rzucane
często i mimowolnie w stronę wycho-
wawczyń ... i po chwili byliśmy już na
miejscu. Park Krasnala w Nowej Soli,
będący celem naszej szkolnej wyprawy,
przywitał nas mnóstwem atrakcji! Na
pierwszy ogień ogromny, kuszący kolo-
rami plac zabaw. Harcom i wygłupom
nie było końca! W międzyczasie rzut oka
na kolekcję unikatowych figur krasnali.
8 MAGAZYN LUBSKI NR 10/2018 (333)
Akcja, INTEGRACJA'w "Niepublicznej Szkole Podstawowej
im. Noblistów Polskich w Lubsku
Potem przyjemny spacer po mini zoo,
zachwyt nad strusiem i szybkie zdjęcie
zlamą. A gdy już wszystkie kozy zostały
wygłaskane, przyszedł czas na salę za-
baw. Bawili się wszyscy, ci młodsi, i ci
starsi. Razem. Bo o to przecież chodziło
w tej naszej wspólnej eskapadzie, żeby
się poznać i zaprzyjaźnić. Zmęczeni i
trochę senni ruszyliśmy w drogę powrot-
ną. I choć energia uleciała, zadowolenie
sięgało zenitu!
JJ.
LUDZIE, WYDARZENIA
Lubskie plenerowe spotkania | integracyjne osób niepeiosprawnych
W piątek (21.09.) nad zalewem Karaś
odbyły się kolejne Lubskie Plenerowe
Spotkanie Osób Niepełnosprawnych,
zorganizowane przez Warsztaty Terapii
Zajęciowej w Lubsku. Współorganizato-
rem Spotkania był Środowiskowy Dom
Samopomocy w Lubsku.lmpreza odbyła
się pod honorowym patronatem Starosty
Żarskiego Janusza Dudojcia i wsparciu
Burmistrza Lubska Lecha Jutkowskiego.
W Spotkaniu uczestniczyli goście z Kro-
sna Odrzańskiego, Zielonej Góry, Żar,
Gubina i oczywiście z Lubska.
Impreza rozpoczęła się uroczystym
otwarciem pierwszej w województwie
lubuskim Wypożyczalni Rowerów dla
Osób Niepełnosprawnych. Fundacja
Ecotextil i Polski Czerwony Krzyż
przekazała pięć trzykołowych pojazdów.
Tuż po otwarciu wypożyczalni rowerów
Pani Lidia Czyż porwała wszystkich
do tańca w rytmie Zumby. Następnie
do zabawy zaprosił wszystkich zespół
Niespotykani.
Dużym zainteresowaniem cieszyły się
psy z Sekcji Psów Poszukiwawczo Ra-
towniczych z OSP Jasień, szkolone do
poszukiwania osób znajdujących się pod
gruzami zawalonych domów.
Miłą niespodzianką i atrakcją było przy-
bycie na imprezę żołnierzy US Army
stacjonujących w Żaganiu. Każdy mógł
zasiąść za kierownicą Hummera i zrobić
sobie zdjęcie z żołnierzami zza Oceanu.
Również lubscy sympatycy aut off road
pokazali swoje pojazdy.
Bardzo dużym zainteresowaniem cieszy-
ła się też Ścianka wspinaczkowa.
Na stoisku Pani Wioletty Łoś można
było własnoręcznie pomalować odlewy
gipsowe. Dla wszystkich gości przygo-
towany był wspaniały poczęstunek: kieł-
baska i kaszanka z grilla, bułki słodkie,
a także bigos, który przygotował Klub
Motocyklowy "Nine- Six". Nie zabrakło
oczywiście popcornu i waty cukrowej.
Magazyn Lubski : Która to edycja Lub-
skich Spotkań Integracyjnych?
Beata Mytyś(kierowniczka Warsztatów
Terapii Zajęciowej w Lubsku): to druga
edycja, którą organizujemy wspólnie z
Środowiskowym Domem Samopomocy
w Lubsku, a w ogóle to spotykamy się
już czwarty raz.
ML: A skąd pomysł takich spotkań?
BM: Chyba stąd, że jeździmy na różnego
rodzaju imprezy, gdzie młodzież niepeł-
nosprawna głównie rywalizuje ze sobą,
są to najczęściejzawody sportowe. A tu
mamy takie spotkanie, gdzie możemy
się integrować, bez „spiny”, bez wy-
siłku, bez rywalizowania - chyba stąd,
no i mamy piękny Zalew, który sprzyja
wypoczynkowi.
ML: Są tu nie tylko goście z Lubska.
BM: Oczywiście, są goście z Krosna
Odrzańskiego, Zielonej Góry, Żar i Gu-
bina. Ośrodki, które na co dzień zajmują
się pracą z osobami niepełnosprawnymi.
ML: A sponsorzy Lubskich Spotkań ?
BM: Bez sponsorów nie dalibyśmy
rady. Patronat Starosty Żarskiego wsparł
również Burmistrz Lubska, no i mamy
środki własne.
ML: Czy w przyszłym roku też jest
planowana taka impreza?
BM: Tak oczywiście. Przy okazji warto
wspomnieć o pierwszej wypożyczalni
rowerów dla niepełnosprawnych i osób
starszych. Jest pięć takich rowerów, a
będzie więcej. Można je wypożyczać
bezpłatnie.
ML: Czy chciałby Pani komuś szczegó|-
nie podziękować?
BM: Bardzo szczególnie to moim
dziewczynom z WTZ, ŚDS-u, że się im
chce. I jeszcze jedno na zakończenie:
to, że robimy to z SDS-em ma dla nas
ważną wymowę. To są dwie jednostki ,
jest taka tendencja, że te dwie instytucje
rywalizują ze sobą. My się różnimy
poglądami, zapatrywaniem na pewne
sprawy, ale jeśli chodzi o uczestników
spotkań - jesteśmy jednomyślni, działa-
my razem, wspólnie.
ML: Dziękuję bardzo za rozmowę.
LG.
KANDYDACI DO RADY MIASTA
TOMASZ ORLIŃSKI
LISTA 5, OKRĘG1
LISTA 5, OKRĘG 6
KKW SLD LEWICA RAZEM
JANUSZ LECH
e
WOJCIECH SZABLIŃSKI KRYSTYNA JĘCEK WŁADYSŁAW KOSIADA
LISTA 5, OKRĘG 8
ELŻBIETA HAŚCIŁO
LISTA 5, OKR. 2, POZ.1
ANNA WALCZAK
LISTA 5, OKR. 2, POZ. 4
LISTA 5, OKRĘG 2
f s
4
LISTA 5, OKRĘC TI
p
oe
LECH KRYCHOWSKI
LISTA 5, OKR. 2, POZ. 2
DANIEL GUTOWSKI
LISTA 5, OKR. 2, POZ.5
GABI
2% €
NATALIA GRABOWSKA
EUGENIUSZ MACZYŃSKI
LISTA 5, OKRĘG 3
MAREK GUTOWSKI
LISTA 5, OKRĘG 5
„a
W 44
RAFAŁ KLAUZ ANDRZEJ TOPOROWSKI
LISTA 5, OKRĘG 12
LISTA 5, OKRĘC 15
KANDYDACI DO RADY POWIATU
£-
<>
DARIUSZ SIDELNIK
LISTA 5, OKR. 2, POZ. 3
+5»
LISTA 5, OKR. 2, POZ. 6
SILNY SAMORZĄD
DEMOKRATYCZNA POLSKA
PŁATNE OGŁOSZENIE WYBORCZE
MAGAZYN LUBSKI NR 10/2018 (333)
PŁATNE OGŁOSZENIE WYBORCZE
Bondarenko
Radosław
Czarny
Zbigniew
PŁATNE OGŁOSZENIA WYBORCZE
Tomiałowicz
Andrzej
Zawiślak
zofia
Choiński
Marcin
Apanowicz
Tomasz
TO CO NAJLEPSZE JEST PRZED NAMI
10
MAGAZYN LUBSKI NR 10/2018 (333)
Świetlica w
Tymienicach
Uroczyste otwarcie świetlicy wiej-
skiej w Tymienicach odbyło się 28
września. Na zaproszenie sołtys
Krystyny Sekular przybyli m.in.
Burmistrz Lubska Lech Jurkowski,
pracownicy Urzędu Miejskiego, radni,
sołtysi, przedstawiciele lokalnych in-
stytucji i stowarzyszeń. Po przecięciu
wstęgi, ks. Leszek Białuga odmówił
modlitwę i dokonał poświęcenia
obiektu. Dla gości organizatorzy
przygotowali słodki poczęstunek. K.
Sekular podziękowała Burmistrzowi
Lubska za inwestycję, która będzie
służyć wszystkim mieszkańcom
Tymienic. — Mamy w końcu swoje
miejsce, czekaliśmy na to wiele
LUDZIE, WYDARZENIA
©
lat — stwierdziła sołtys Tymienic.
Burmistrz L.Jurkowski powiedział,
że z terenami wiejskimi wiążą się
jego najlepsze wspomnienia z dzie-
ciństwa, kiedy to spędzał wakacje u
rodziny. — Dlatego zawsze uważałem,
Erasmus+ na Litwie
24 września 2018 r. w szkole Klaipedos
Versmes progimnazja na Litwie od-
było się spotkanie w ramach projektu
Erasmus+: *Give 5: A Healthy Living
Toolbox - the whole school program”.
Brały w nim udział nauczyciele z Turcji,
Portugalii, Hiszpanii, Rumunii, Macedo-
nii, Włoch, Litwy, oraz dwie nauczycielki
Szkoły Podstawowej nr 3 z Oddziałami
Integracyjnymi w Lubsku: Julita Lu-
dwig- Grębowiec i Maria Uryś. Celem
spotkania było zaplanowanie drugiego
roku realizacji projektu.
W trakcie spotkań projektowych zapla-
nowaliśmy realizację kolejnych etapów:
BE NOURISHED i BE SPORTY oraz
wizyty w Hiszpanii i Macedonii zucznia-
mi w styczniu i marcu 2019 r.
Nauczestników projektu, oprócz ciężkiej
pracy, czekały również liczne atrakcje.
Gospodarze wspaniale powitali gości
prezentując litewskie tańce i pieśni
narodowe. Prawdziwą atrakcją był spa-
cer wzdłuż rzeki Dangi, aż do Zalewu
Kurońskiego. Zwiedziliśmy również
Muzeum Bursztynów zlokalizowane
w zabytkowym Pałacu Tyszkiewiczów,
znajdującym się niedaleko Kłajpedy, w
Pałądze. W naszej pamięci pozostanie
także wizyta w Centrum Etnograficz-
nym. Mieliśmy również okazję spotkać
się z burmistrzem, a także uczestniczyć
w warsztatach z udzielania pierwszej
pomocy.
Uczestnicy projektu mieli również
okazję odwiedzić miejscową szkołę,
której dyrektor - Grazina Pocienie miała
okazję odwiedzić Szkołę Podstawową nr
3 w tamtym roku. O współpracy między
naszymi dwoma szkołami mogły Świad-
czyć wyeksponowane w gabinecie pani
dyrektor pamiątki przekazane jej przez
Urząd Miasta Lubsko. Mieliśmy okazję
spotkać się uczniami szkoły. Szczególnie
interesującą możliwością interakcji z
nimi było przeprowadzenie lekcji. Pol-
ska delegacja wykorzystała tę szansę by
opowiedzieć klasie 7c o naszym kraju
i mieście. Miłym akcentem było prze-
kazanie słodyczy i gadżetów z Lubska.
Czas spędzony na Litwie był ciekawym
doświadczeniem, który pozwolił nam na
obserwowanie ogromnego zaangażowa-
nia uczniów i nauczycieli w realizację
naszego projektu.
M. Uryś
że należy dostrzegać i realizować
również potrzeby mieszkańców wsi
— podsumował Burmistrz Lubska. A
oto kilka informacji technicznych. Po-
wierzchnia zabudowy budynku - 72,6
m2, kubatura - 181,5 m2, wysokość
Przedsiębiorstwo Gospodarki
Komunalnej i Mieszkaniowej
w Lubsku Spółka z o. o. powo-
łano do istnienia 1 października
1998 roku - a więc okrągłe 20 lat
temu - w wyniku przekształcenia
przedsiębiorstwa państwowego
w jednoosobową spółkę prawa
handlowego ze stuprocentowym
udziałem Gminy Lubsko. Oznaczało
to, że dotowane do tego roku przez
budżet miejski przedsiębiorstwo
komunalne przekształcono w sa-
mofinansujący się podmiot go-
spodarczy, uwzględniający w swej
działalności rachunek ekonomiczny.
Korzenie Spółki sięgają pierwszych
lat powojennych, kiedy to dopiero
zaczęto w Lubsku tworzyć służby
komunalne. W zasadzie trudno
byłoby znaleźć w mieście taką
rodzinę, w której ktoś kiedyś nie
pracowałby w PGKiM. Bo przecież
kto pracował w MZBM (Miejski
Zarząd Budynków Mieszkalnych)
albo w MPGK (Miejskie Przedsię-
biorstwo Gospodarki Komunalnej)
lub w PGKiM (ale nie w Spółce) - tak
naprawdę pracował w instytucjach
pomieszczeń - 3,0 m. Obiekt składa
się ze świetlicy, zaplecza kuchennego,
holu, toalet przystosowanych dla osób
niepełnosprawnych. Budynek posiada
instalację elektryczną, kanalizacyjną,
wodociągową, c. o. - grzejniki elek-
poprzedzających obecną Spółkę.
Il choć na przestrzeni lat PGKiM zaj-
mowało się niemal każdą działalno-
ścią w mieście, obecnie Spółka zaj-
muje się takimi zadaniami ze sfery
użyteczności publicznej, jak: odbiór
odpadów, dostarczanie energii
cieplnej, letnie i zimowe utrzymanie
czystości ulic, chodników i placów,
a także zarządzanie nieruchomo-
ściami wspólnot mieszkaniowych.
W Spółce na chwilę obecną zatrud-
nione są 72 osoby. Prawie połowa
z nich to długoletni pracownicy ze
stażem znacznie przekraczającym
20 lat (niektórzy posiadają staż
40-letni!). Posiadanie tak doświad-
czonej kadry w połączeniu z energią
i wigorem młodych pracowników,
daje Spółce ogromny potencjał.
PGKIM w Lubsku Spółka z o.o.
przetrwała wiele trudnych zawiro-
wań ekonomicznych, odnalazła się
w erze powszechnych zamówień
publicznych, stworzyła pokaźne
zaplecze sprzętowo-techniczne i
widzi przed sobą możliwości dal-
szego rozwoju.
Wszystko to staje się możliwe
MAGAZYN LUBSKI NR 10/2018 (333)
tryczne, instalację wentylacji grawita-
cyjnej oraz wentylacji mechanicznej,
instalację odgromową oraz zabez-
pieczenie p.poż. (wyłącznik p.poż
odcinający zasilanie obiektu).
M. Sienkiewicz
dzięki ogromnemu wkładowi pra-
cy zatrudnionych pracowników,
którym należą się szczególne po-
dziękowania. Doceniam Państwa
wkład pracy, doceniam to, że Pań-
stwo zaczynają pracę o godzinie
4 nad ranem, że zimą są Państwo
gotowi do podjęcia pracy o 2 lub 3
w nocy, że są Państwo pod telefo-
nem popołudniami i w weekendy,
by zareagować w przypadku awarii
we wspólnotach mieszkaniowych,
że są Państwo gotowi przesunąć
swoje plany urlopowe, by wywiązać
się z piętrzących się zadań, doce-
niam, że każdego dnia zostawiają
Państwo w pracy cząstkę siebie!
Przy tej okazji, w imieniu pracow-
ników oraz własnym, składam po-
dziękowania Właścicielowi Spółki
oraz Radzie Nadzorczej Spółki.
Doceniamy Państwa sugestie,
inspiracje i cierpliwość. Jesteśmy
otwarci na wszelkie pomysły oraz
gotowi do dalszej współpracy na
zasadach partnerstwa i wzajem-
nego szacunku.
Marcin Gołębiewski
Prezes Zarządu
11
PŁATNE OGŁOSZENIE
LUDZIE, WYDARZENIA
Lucjan Grzeja — znany i nieznany
W jubileuszowym dla naszej ojczyzny
czasie, 100-lecia Odzyskania Niepodle-
głości — obchodzimy również 735-lecie
Nadania Praw Miejskich naszej małej
ojczyźnie — Lubsku. Komisja Oświaty,
Kultury, Sportu i Samorządu, z jej prze-
wodniczącą Zofią Zawiślak oraz Sto-
warzyszenie Przyjaciół Ziemi Lubskiej,
słusznie uznało, że warto byłoby przy-
pomnieć nietuzinkową postać, związaną
przez 30 lat swego życia z Lubskiem.
Tym człowiekiem jest Lucjan Grzeja.
Lubuszanin z krwi i kości, zapisał się w
pamięci nieco starszych mieszkańców
naszego grodu jako nauczyciel, regiona-
lista, propagator, znawca historii i kultury
Serbołużyczan.
Okolicznościowa impreza przygotowana
w kawiarence Mocca, w Lubskim Domu
Kultury, miała charakter bardzo intymny.
Było to spotkanie ludzi, którzy znali
osobiście bohatera uroczystości oraz
tych, dla których nawet nazwa placu
Jego imienia — jest pustym dźwiękiem.
Z.Zawiślak witając licznie zebranych,
przedstawiła jego koncepcję. Miało
to być wspominkowe spotkanie. Po-
nieważ wielu znajomych L.Grzei nie
mogło wziąć bezpośredniego udziału,
nadesłali swoje wspomnienia i refleksje,
które odczytane zostały przez uczniów
Zespołu Szkół Ogólnokształcących i
Ekonomicznych.
Rozpoczęto od krótkiej noty biogra-
ficznej. Urodził się 9 grudnia 1924 roku
w Sokolnikach, woj. kaliskie. Rodzice
utrzymywali się z rolnictwa. Lucjan
miał jeszcze rodzeństwo — dwóch braci
i dwie siostry. W latach wojny do 1945
roku mieszkał u brata w Wieluniu,
gdzie pracował w stolarni wojskowej.
W 1948 roku rozpoczął naukę. Była to
2-letnia szkoła średnia ogólnokształcą-
ca przy Uniwersytecie Łódzkim. Dwa
lata później, wyjechał do Rostowa na
studia uniwersyteckie, gdzie skończył
filologię rosyjską z tytułem magistra
(podkreślamy to, z racji niezbyt częste-
go występowania tego tytułu w owym
czasie). Po studiach, pełnił funkcję
młodszego asystenta w katedrze języka
rosyjskiego na WSP w Opolu. Od 1956
roku, zamieszkał w Lubsku i przez 13
lat był nauczycielem i bibliotekarzem
w Liceum Pedagogicznym i w Liceum
Ogólnokształcącym. Swój azyl i miejsce,
w którym czuł się szczęśliwy i spełniony
znalazł w Bibliotece Pedagogicznej,
gdzie do emerytury pełnił funkcję dyrek-
tora. Zmarł 22 stycznia 1989 roku. Miał
wówczas 65 lat.
Wspomnienia o L.Grzei rozpoczął
wyrwany do odpowiedzi, obecny na
spotkaniu burmistrz Lech Jurkow-
ski, który przez pewien czas był Jego
uczniem. Wspomina nauczyciela, który
towarzyszył grupie młodych, lubskich
olimpijczyków matematycznych w
Niemczech, ale ponieważ był spokojny
LUCJAN GRZEJA
LIUBSKI SPOŁECZNIK I REGI
BADACZ I POP
ŁUŻYC WSCHODALCH
OMALISTA,
Ii WRZESNIA - IQ PAŁDZIERNIKA
o ich intelektualny potencjał, znik-
nął w lokalnej bibliotece. Miał rację,
ponieważ zdobyliśmy tam pierwsze
miejsce. Uczniowie ogólniaka, nie po-
trafili wówczas adekwatnie ocenić Jego
walorów intelektualnych. Zwracał ich
uwagę głównie strojem, nieodłącznym
atrybutem, czyli wielką teczką i beretem
z antenką. L.Jurkowski mówi również,
że na wycieczkach krajoznawczych
imponował wiedzą związaną z Lubskiem
i całym regionem. Będę Go pamiętał,
pewnie na zawsze, kończy swoją wy-
powiedź, głównie za względu na Jego
wyjątkową oryginalność.
Kolejne wspomnienia zostały odczytane.
Nadesłał je Stanisław Turowski, dawny
dyrektor szkoły w Drzeniowie i Brodach.
Określa bohatera spotkania nie tylko
przyjacielem, ale i inspiratorem szkoły,
otwartej na otoczenie i środowisko. Pisze
- „Lucjan Grzeja nie przywiązywał wagi
do wyglądu zewnętrznego w uczniu.
Interesowała Go głównie kondycja
intelektualna. Lubił dysputy filozoficz-
ne, historyczne, literackie. Ponieważ
biegle znał język rosyjski i niemiecki,
podpierał swoje wywody, cytatami ze
źródeł zaczerpniętych w tych językach.
Był autentycznym mocarzem intelek-
tualnym. Bez kłopotu, prawie zawsze
chodził pieszo trasą Lubsko-Brody i z
powrotem. Podobnie traktował trasę do
Drzeniowa. Lucjan w swojej wielkiej
teczce, nosił kopalnię przeróżnych
materiałów literackich i historycznych.
Kiedy spotykaliśmy się w kawiarni
WENUS, na naszym stoliku gęsto było
od wycinków prasowych i książek. Nie-
kiedy czytaliśmy swoje teksty, w brud-
nopisach. Wtedy też rodziły się pomysły
na teksty publicystyczne. Odtwarzał mi
historię Lubska. Współprzygotowywał
PODZIĘKOWANIA SOŁTYS IRENY KOPEĆ
Sołtys Raszyna, Pani Irena Kopeć serdecznie dziękuje
radnym: Pani Karolinie Białek, Pani Emilii Zajączkowskiej
i Panu Marcinowi Flisowi za ufundowanie kuchenki
elektryczno — gazowej do świetlicy wiejskiej.
Jest to bardzo miły gest podnoszący na duchu,
motywujący i zachęcający do dalszego działania.
Mieszkańcy Raszyna są bardzo zadowoleni, że mają
swoje miejsce do spotkań i wiedzą, że świetlica i jej
wyposażenie zintegruje lokalną społeczność.
Sołtys Irena Kopeć
12
PŁATNE OGŁOSZENIE
monografię naszego miasta. Informował,
co już zrobił, jak daleko w pracach są
Włodek Mochocki i Mietek Wojecki” —
wspomina pan Turowski.
Józef Zawada, kolejny Jego przyjaciel,
opowiada w nadesłanym wspomnieniu o
Jego pasji zbieractwa materiałów o Lub-
sku, ślęczenia godzinami nad tekstami
naukowymi, z których wysupływał różne
nieznane szczegóły. Wspomina również,
Jego zamiłowanie do szachów. Przy
szachownicy z wnukiem pana Józefa,
spędzał wolne godziny. Często gościł
w jego domu. Był wspaniałym człowie-
kiem, tytanem pracy. Uczył w szkole,
ale dopiero w bibliotece pedagogicznej,
był wreszcie u siebie. Nic już mu nie
przeszkadzało czytać, czytać, czytać. Pan
J.Zawada na końcu swoich wspomnień
zawarł taki apel:
„Nie zmarnujmy tego co zrobił. Za-
chowajmy pamięć o Nim, ocalmy od
zapomnienia Jego pracę”.
Mieczysław Wojecki, jako m.in. bardzo
czynny działacz w zakresie turystyki kra-
joznawczej PTTK, w swoich pisemnych
wspomnieniach, zwrócił uwagę na dzia-
łalność L.Grzei w tej dziedzinie. Oprócz
wielu referatów, artykułów w prasie kra-
joznawczej, zasłynął jako nietuzinkowy
piechur po terenach o których pisał. W
myśl hasła „Chcesz być od żony z dale-
ka, zapisz się do PETETEKA (PTTK)”,
przeszedł pieszo 64 km szlakiem wzdłuż
Lubszy i przepłynął tę rzekę kajakiem.
Odkrył w terenie krzyże pokutne, Głaz
Hańby koło Gubina i inne niezwykłe
Jesteśmy bardzo zadowoleni i szczęśliwi, że po tylu latach
mamy swoje miejsce do spotkań, gdzie może zebrać się
cała społeczność lokalna. Już mamy plany na sadzenie
krzewów, a nawet udekorowanie tego miejsca. Jedna
z mieszkanek oznajmiła, że o takim miejscu to marzyli
wszyscy i teraz będą tu organizować imprezy kulturalno
— społeczne, a pierwsza z nich to „Zabawa Andrzejkowa"
Mamy nadzieję, że właśnie to miejsce będzie dla nas
integralnym punktem pokoleń, będzie to miejsce spotkań
najmłodszych, starszych i najstarszych mieszkańców
okazy archeologiczne.
Miał ogromną wiedzę i sentyment do
teatru. Mało znana jest Jego przygoda
w tej materii. Napisał dwa utwory dra-
matyczne „Brama do historii” — sztuka
4-aktowa oraz „Ach ten uparty Górzyn”
(dramat nawiązujący treścią do XVIII
wieku). Były one wystawiane w bibliote-
ce miejskiej, kierowanej wówczas przez
cudowną Basię Bobińską. Aktorami byli
uczniowie lubskich szkół, a widzami
mieszkańcy i goście z zewnątrz. Lucjan
zawsze znajdował czas dla przyjaciół i
zadziwiał nas żywiołowością, mądrością
i wiedzą. Był dla nas bratnią duszą, we
wszystkich naszych działaniach — kończy
swoje wspomnienia M. Wojecki.
Nieobecny Władysław Mochocki zo-
stał przytoczony we wspomnieniach
jako autor artykułu „Światełko w tu-
nelu”, zamieszczonym w „Magazynie
Lubskim”, w n-rze 1 z 1999 roku. Ten
artykuł powstał z okazji 10 rocznicy
śmierci L.Grzei. Jest to bardzo piękny,
refleksyjny materiał, którego nie mo-
żemy przytoczyć w całości. Wybrano
zatem kilka cytatów autora z tego
tekstu. „Mam głębokie przeświad-
czenie — pisze W.Mochocki, poparte
przekonaniem wielu regionalistów, z
którymi się stykam, a znali oni dobrze i
wielce cenili Lucjana, że należał On do
grona najwybitniejszych, współczesnych
sorabistów polskich. W swoich publika-
cjach, zawsze opartych mocno o źródła
serbołużyckie, niemieckie i rodzime,
kreował zapoznany przez nas i historię
dzieje narodu łużyckiego, nie gubiąc przy
tym i tych wzbogacających składników,
które w pejzaż krainy pomiędzy Nysą,
a Bobrem i Kwisą, twórczo wniosły i
inne nacje. „Odkrył” dla mieszkańców
Lubska i spopularyzował postać Jana
Raka— wielkiego poety serbołużyckiego,
urodzonego w 1447 roku, w grodzie nad
Lubszą. W zamieszczanych w „„Lubskich
Zeszytach Historycznych” artykułach
(...) dał piękne i wymowne świadectwo
tożsamości historycznej ziemi naszych
starszych braci, apelując jednocześnie
do potomnych:
„Prawie trzy wieki minęły od tych wy-
darzeń. Ziemie, których słowiańskości
bronili nasi pobratymcy, są zamieszkałe
nas do działania!
MAGAZYN LUBSKI NR 10/2018 (333)
obecnie przez Polaków. Niechaj oni
pamiętają o tym i czują się dziedzicami
Serbołużyczan”...
W.Mochocki kończy swój artykuł mó-
wiąc: „Odszedł za szybko. Przemierzał
swoim drobnym, szybkim krokiem ulice
Lubska, wiecznie gdzieś się spiesząc, coś
załatwiając, wyszukując materiały do
kolejnej publikacji. Jego mała, krucha,
niedbale odziana postać, wrosła — zda-
wałoby się: na zawsze — w pejzaż miasta,
którego najdawniejszym dziejom, po-
święcił swoich 30 najlepszych lat życia.
Dzisiaj, kiedy mamy wreszcie gazetę,
o której marzył, a w której nie napisze
już tego, co zamierzał. Jego odejście
odczuwamy szczególnie boleśnie. I
właśnie dlatego, koniecznie należało
wypowiedzieć te słowa...”
Z tych fragmentów wspomnień wyłania
się bardzo wyrazista postać Lucjana
Grzei. Janusz Orzepowski, dopełnił ten
obraz plastycznie. Udatnie odtworzył
w rzeźbie, niewielką sylwetkę boha-
tera, który siedzi na ławeczce, witając
czytelników, w progach naszej miejsko
- gminnej biblioteki.
W spotkaniu wzięli udział synowie
L.Grzei. Mnie osobiście, zabrakło paru
zdań o tym, jakim był ojcem, czego ich
nauczył, jak Go zapamiętali...
Druga część spotkania, to sentymentalny
powrót do przeszłości naszego miasta.
Składały się nań, wiersze Danuty Nawrot
oraz piosenki związane z40-leciem LO i
zakładem produkcyjnym „Luwena” au-
torstwa i wykonawstwa Lecha Krychow-
skiego z zespołem (Stefan Ciężkowski,
Marcin Krychowski). Wystąpiły również
kabaret „Zośka” i grupa śpiewacza „„Bar-
wy”. Sala podśpiewywała, a Z.Zawiślak,
której udało się to przedsięwzięcie
dobrze zorganizować, podziękowała
współtwórcom i zebranym. Zaprosiła
do obejrzenia wystawy -Lucjan Grzeja,
zorganizowanej w holu LDK. Wystawa
będzie dostępna dla mieszkańców do
20 października br. Z.Zawiślak, której
niełatwo było te eksponaty zebrać, za-
prasza do ich obejrzenia, i przeczytania
całości wspomnień, tu z konieczności
tylko zaznaczonych.
Tekst: C.Tęciorowska
Zdjęcia: K.Bagiński
Tymienic. Dlatego pragniemy podziękować Burmistrzowi
Lubska Panu Lechowi Jurkowskiemu i radnym Rady
Miejskiej za przychylność, wsparcie i zaangażowanie
w nasze społeczne, wiejskie życie. Dziękujemy również
komitetowi wyborczemu Nowa Rada — Lepsze Lubsko oraz
komitetowi wyborczemu Dobre Miasto — Lepszy Powiat za
ufundowanie sprzętu kuchennego, a w tym między innymi
kuchenkę elektryczno — gazową. Taki prezent motywuje
Sołtys Krystyna Sekular, Rada Sołecka i mieszkańcy Tymienic
LUDZIE, WYDARZENIA
Święto Sybiraków w Jasieniu
„Gdy gaśnie pamięć
ludzka, dalej niech mówią
kamienie” — S.Wyszyński
Te słowa Księdza Kardynała — jestem
tego pewna — nie dotyczą mieszkańców
naszych sąsiadów z Jasienia. Tutaj co
roku, prezes Koła Sybiraków pani Geno-
wefa Karmelita, jej pomocnicy i miesz-
kańcy, udowadniają, że robią wszystko,
aby pamięć o ludziach i dramatycznych
wydarzeniach związanych z Sybirakami,
po prostu... nie zgasła.
Tym niestrudzonym działaniom, by tę
pamięć ocalić, sprzyja wykonany przez
pana H.Domaradzkiego, niezwykle wy-
mowny pomnik, usytuowany u wejścia
do jasieńskiej nekropolii. Fragment szyn,
torów, na końcu których stoi krzyż ople-
ciony drutem kolczastym, to niesłychanie
wymowny i dramatyczny symbol Gol-
goty Sybiraków. Patrząc nań i czytając
inskrypcję, że to hołd dla wszystkich De-
portowanych w latach 1939-1956, że to
hołd również dla Matek Bezimiennych,
którym przypadł w udziale los bohaterek
antycznych tragedii, nie sposób nie po-
myśleć, że ta pamięć nie może zaginąć,
bo nieustająco wspomaga ją również
człowiecze serca...
W tym właśnie miejscu, odbyły się
główne obchody Dnia Sybiraków. Wśród
licznie zebranych mieszkańców, w sku-
pionej atmosferze, przy wtórze werbli,
wkroczyły poczty sztandarowe. Rozpo-
czął się bardzo podniosły ceremoniał, na
który złożyły się: hymn polski, składanie
przez wiele delegacji wieńców i zniczy,
warty honorowe harcerzy, wystąpienia
gości i gospodarzy, m.in. Heleny Sagasz
przewodniczącej Rady Powiatu i burmi-
strza Andrzeja Kamyszka oraz młodych
chłopców Huberta, Bartka i in.
Uczestnicząc już kilkakrotnie w tym
święcie, za-
wsze jestem
ciekawa, co
w swoim
wystąpie-
niu powie
pani prezes
G.Karme-
lita. Za-
wsze mnie
zachwyca
forma prze-
kazu, która trafia do słuchaczy. Nie są to
banalnie, corocznie powtarzane treści, ale
takie słowa, które odwołują się przede
wszystkim do wrażliwości słuchaczy,
do ich serc. W pierwszej części swego
wystąpienia, przedstawiła krótki rys
historyczny, związany z wywózkami
Polaków na Sybir, którego korzeni trzeba
doszukiwać się w odległej przeszłości
naszego kraju, będących między inny-
mi, konsekwencją nieudanych powstań
Polaków, walczących o niepodległość.
Największy, masowy exodus, nastąpił
przy udziale nie carskich, a sowieckich
służb. Od 1939 roku, zrealizowano cztery
wielkie ciągi deportacji, w których wy-
wieziono szacunkowo od 1,5 do 2 mln
obywateli polskich. Przeżyło do 1945
roku zaledwie 554 tys.
Przy wtórze werbli, minutą ciszy uczczo-
no pamięć naszych rodaków, którzy
spoczywają na ziemiach dalekiej Syberii,
Kazachstanu i tu w kraju.
W drugiej części wypowiedzi G.Karme-
lita zwróciła się do młodzieży ze szkół i
do harcerzy. „Wasza obecność tutaj jest
bardzo ważna, ponieważ liczymy na was,
wierzymy, że będziecie kontynuować
pamięć o tych Sybirakach, których już
wśród nas nie ma”.
Apel do młodych wygłosił Bartek, m.in.
Debata: Lubsko
w poszukiwaniu
własnej tożsamości
13 listopada,
godz. 16:00 LDK
Debata dofinansowana
ze środków:
NIiw
tea eta Oo
Organizator:
Fundacja
powiedział: „My młodzi XXI wieku za-
trzymajmy się na chwilę. Tam na nieludz-
kiej ziemi zabito kiedyś wiarę, nadzieję,
miłość. Była tylko śmierć. Stańmy w tym
biegu, zapalmy świeczkę, złóżmy kwiaty
— i pamiętajmy — o to apeluję do was,
młodzi przyjaciele ”.
Po uroczystej, godzinnej ceremonii,
zebrani przeszli do Miejsko - Gminnego
Ośrodka Kultury. Tam na dziedzińcu
oglądaliśmy młodzież ze Szkoły Podsta-
wowej w Wicinie. Pokazali oni scenkę
dotyczącą epoki żelaza, czyli około 2,5
tys. lat temu. Spokojne plemię, realizuje
codzienne zajęcia. Napadnięte przez
wrogich, koczowniczych, uzbrojonych
Scytów, przestaje istnieć. Stroje, świetnie
dobrana muzyka, drobne akcesoria, to
wizualizacja tego, co przecież mogło
się zdarzyć. Scenka ta, nawiązuje do
archeologicznych wykopalisk, które są
atrakcją współczesnej Wiciny.
W sali widowiskowej Ośrodka „władzę
przejęła dyrektor Hanna Łabudzińska.
W tej części obchodów Dnia Sybiraka,
obejrzeliśmy zespoły i solistów w pio-
senkach i pieśniach patriotycznych. Byli
to uczniowie Szkoły Podstawowej w Ja-
sieniu. Muzycznie opracował i towarzy-
szyłuczniom, nauczyciel
muzyki Mirosław Zych.
Po części artystycznej,
głos zabrał obecny na
| uroczystości, prezes Wo-
jewódzkiego Związku
Sybiraków i jednocze-
śnie wiceprezes Zarządu
Głównego Sybiraków
w Warszawie, pan Wa-
cław Mandryk. Krótko
omówił sytuację Kół
Sybiraków w Polsce i
naszym województwie
oraz wręczył statutowe
odznaczenia:
Odznaką „Zasłużony dla
Związku Sybiraków”
— Andrzejowi Kamysz-
kowi
Honorową Odznakę
Sybiraków — Bogumile
Gudzowskiej
Legitymacją Członka Wspierającego —
Janinie Wójtowicz
Miłą i pożyteczną niespodziankę sprawił
prezes W.Mandryk, przywożąc kilka eg-
zemplarzy nowych wydań książki „Zie-
lonogórscy Sybiracy”. Dostały je szkolne
biblioteki z Jasienia, Wiciny, Golina oraz
Biblioteka Publiczna w Jasieniu.
Słodki poczęstunek zakończył tę bardzo
piękną uroczystość.
Tekst: C.Tęciorowska
Zdjęcia: K.Bagiński
które stanowić będą drogowskaz w życiu,
Dziękuję za cierpliwość i oddanie, za pr.
MAGAZYN LUBSKI NR 10/2018 (333)
OGŁOSZENIE PŁATNE
LUDZIE, WYDARZENIA
DELEGACJA Z LUBSKA Ż WIZYTĄ I MASNY
6-7 października delegacja z Lubska w
osobach: Zastępcy Burmistrza Jerzego
Wojnara, Dyrektor Szkoły Podsta-
wowej nr 3 Anny Dzienisz, Rektora
Uniwersytetu Trzeciego Wieku, Zofii
Głogowskiej oraz Naczelnika Wydziału
Spraw Społecznych - Mateusza Szai ,
Naczelnika Wydziału Podatków i Opłat
— Agnieszki Woźniak, Specjalisty do
spraw zagranicznych — Anny Hekkert i
Honorowego Obywatela Lubska— Stefa-
na Ciężkowskiego, przyjęła zaproszenie
Burmistrza Masny Paulette Gauthiez ,
w związku z odsłonięciem tablicy, która
jest honorowym przypieczętowaniem
partnerstwa pomiędzy miastami.
Na początku br. podjęto działania zmie-
rzające do kontynuowania współpra-
cy pomiędzy miastami partnerskimi
Lubsko - Masny. Jednym z nich było
zorganizowanie konkursu plastyczne-
go dla najmłodszych oraz konkurs na
najlepszą prezentację multimedialną dla
młodzieży. Opracowania regulaminów
i koordynacji całego przedsięwzięcia
podjęła się Szkoła Podstawowa nr 1.
Tematyka zadań poświęcona była nie
tylko wspólnej współpracy, ale i przy-
jaźni, którą warto podkreślić i docenić w
100 rocznicę odzyskania przez Polskę
niepodległości. Historyczny motyw był
przewodnim tematem prac w projekcie.
Również Uniwersytet Trzeciego Wieku
został zaangażowany do współpracy,
między władzami miast partnerskich, dy-
rektorami szkół, jak również omówiono
plany nowych projektów dla Studentów
Trzeciego Wieku.
którego celem było nawiązanie przyjaź-
niz Polonią francuską zamieszkałą w
Masny i okolicach.
Przedstawiciele Lubska uczestniczyli w
wystawie prac, poświęconych historycz-
nym wydarzeniom, które łą-
czą Polskę z Francją oraz w
Festiwalu Kultury Polskiej.
Program występów obej-
mował wykonanie m.in.
Hymnu Polski oraz wy-
stępy folklorystyczne grup
polonijnych.
Podczas wyjazdu nie tylko
umocniono przyjaźnie, ale
i nawiązano długofalową
współpracę zarówno po-
A-M
Podsumowanie kadencji
To była trudna kadencja. W trakcie jej trwania, przez 4 lata mogłyśmy zaobserwować: jak wygląda
praca Rady Miejskiej od środka, z jak wieloma problemami trzeba się zmierzyć, jak ważne jest
podjęcie decyzji i podniesienie ręki, jak czasami człowiek bije się z myślami, kiedy zagłosować na
„tak a kiedy na „nie' jak wybrać to, co właściwe, kiedy rozum podpowiada coś innego niż serce.
Mimo trudnej sytuacji budżetowej udało
się zrealizować wiele inwestycji i projektów
zarówno w mieście, jak i na terenie
sołectw. Warto tutaj wymienić chociażby:
przebudowę drogi gminnej Lutol-Janowice,
przebudowę ul. Przemysłowej i Sybiraków,
nowe place zabaw w Tucholi Żarskiej,
Chociczu i Dłużku, siłownie pod chmurką
, przebudowę drogi w miejscowości Kałek
oraz Mierków — Gareja, budowę świetlic w
| systemie kontenerowym w Tymienicach
i Raszynie oraz szatni przy boisku w
Mierkowie i wiele innych.
Oczywiście jest jeszcze wiele do zrobienia. Jedną z najważniejszych spraw jest budowa II etapu
obwodnicy. W tej kwestii trwają cały czas rozmowy i negocjacje. Problem jest poważny, bo wymaga
olbrzymich nakładów, ale jesteśmy optymistkami. Kolejna sprawa to strefa przemysłowa w obrębie
wsi Górzyn. Pewne niedociągnięcia, które powstały podczas jej realizacji powodują nadal problem
z pozyskaniem inwestorów. Trzeba także wyremontować most w Tarnowie, basen kąpielowy nad
zalewem „Karaś" i drogi. To wszystko jest uzależnione oczywiście od funduszy. Niestety program
naprawczy, który jest konsekwencją polityki finansowej prowadzonej w poprzednich kadencjach
zapewne okresowo wstrzyma realizację pewnych inwestycji.
W tym miejscu chcemy podziękować Burmistrzowi Lubska Lechowi Jurkowskiemu, pracownikom
Urzędu Miejskiego i lokalnych instytucji, radnym i sołtysom za pracę i trud włożony w realizację
wielu zadań. Mamy nadzieję, że mieszkańcy naszej gminy wybiorą na kolejną kadencję ludzi
odpowiedzialnych, oddanych sprawie, takich, którym leży na sercu dobro i rozwój naszej gminy.
Życzymy przyszłym radnym, aby ich współpraca z burmistrzem — ktokolwiek nim będzie — nabrała
innego niż w obecnej kadencji wymiaru i ułożyła się pomyślnie.
14
Radna Emilia Zajączkowska
Radna Karolina Białek
Żywa lekcja histori w Żaganiu
Dnia 28 września klasy 5b i 6b Szkoły
Podstawowej nr 3 uczestniczyły w cie-
kawej lekcji historii. Odbyła się ona w
Muzeum Obozów Jenieckich. Ucznio-
wie pod czujnym okiem swoich wycho-
wawczyń Agaty Sułkowskiej i Urszuli
Tomiczek odkrywali historię swojego
regionu. Z zainteresowaniem wysłuchali
opowieści kustosza muzeum o bohater-
skich lotnikach z czasów II wojny świa-
towej i zorganizowanej przez więźniów
wielkiej ucieczce na terenie obozu. Warto
dodać, że to wydarzenie doczekało się
ekranizacji filmowej. Zgromadzone eks-
ponaty muzealne, w postaci mundurów
wojskowych, przedmiotów codziennego
użytku, doskonale wprowadziły młodych
ludzi w przeszłość. Zwiedzanie bara-
ków obozowych, poznawanie trudów
codziennego życia jeńców, skłoniło
wszystkich do głębokich przemyśleń i
refleksji na temat wartości takich jak:
wolność, bohaterstwo, honor. Wszyscy
uczestnicy wyprawy jednogłośnie stwier-
dzili, że pokój na świecie jest bezcenny,
a pielęgnowanie pamięci o bohaterach
jest naszym obowiązkiem. Miłym ak-
centem na zakończenie było ognisko i
oczywiście rytuał pieczenia kiełbasek.
Jesteśmy przekonani, że następna tak
ciekawa lekcja w terenie odbędzie się na
wiosnę, miejsca wycieczki jednak Wam
nie zdradzimy.
U. Tomiczek
Konkurs Wiedzy Historycznej
„| wojna światowa na ziemiach polskich”
W czwartek dnia 20.09.2018 r. w Mu-
zeum Pogranicza Śląsko-Łużyckiego
w Żarach odbył się I etap [V Konkursu
Wiedzy Historycznej pt. „I wojna świa-
towa na ziemiach polskich”, W konkur-
sie uczestniczyło 21 uczniów z całego
powiatu. Pierwsze miejsce wywalczyła
uczennica reprezentująca Zespół Szkół
Technicznych w Lubsku — Klaudia
Danyłków. Ponadto Zespół Szkół Tech-
nicznych reprezentowało jeszcze dwóch
członków Szkolnego Klubu Historycz-
nego „PIAST”: Estera Zając i Michał
Gembara, którzy zostali sklasyfikowani
ostatecznie na miejscu IV. W dalszych
konkursach życzymy uczniom jeszcze
wyższych lokat.
Krzysztof Kowsz
Uczestnicy Konkursu Historycznego pt. „I wojna światowa na ziemiach polskich”
reprezentujący ZST Lubsko. Stoją od lewej: Michał Gembara, Klaudia Danyłków,
Estera Zając wraz z nauczycielem historii Krzysztofem Kowszem
MAGAZYN LUBSKI NR 10/2018 (333)
„ZAŁÓŻ MUNDUR, PRZYPNIJ LILUKĘ, CZAPKĘ
NA BAKIER WŁÓZ.
Czy tyle wystarczy, aby
zostać harcerzem? Ależ
to proste! Niezupełnie
tak proste, jak w
przytoczonym fragmencie
uroczej piosenki
harcerskiej, którą
usłyszałam na zbiórce
druhów, w sobotę 6
października.
Aby czegoś więcej dowiedzieć się o
funkcjonowaniu drużyny Związku
Harcerstwa Polskiego w Lubsku,
trafiłam do harcówki. Spotkałam się
z szefową organizacji — drużynową
Karoliną Samonek oraz prawie całą
drużyną harcerską. Roześmiana, ener-
giczna, z zaraźliwym entuzjazmem, z
burzą blond włosów, Karolina, jest stu-
dentką resocjalizacji, na Uniwersytecie
Zielonogórskim. Opiekuje się drużyną
od początku jej istnienia, tzn. od 6 lat.
Odkąd rozpoczęła studia, czyli od
trzech lat, w każdy piątek przyjeżdża
do Lubska, żeby spotkać się z trzema
zastępami, tworzącymi drużynę. W
tym dniu, o godzinie 17.15 ma zajęcia z
najstarszą grupą wiekową — „Wędrow-
cami”, w sobotę o 12.00 z zuchami,
czyli uczniami klas I-III i o godzinie
13.00 z pozostałymi harcerzami. Raz
w miesiącu spotyka się z całą drużyną.
W zależności od pory roku i pogody,
te spotkania mogą być plenerowe lub
w harcówce.
Pytam, czy nie ma poczucia, że coś
traci z życia osobistego, nie może w
weekendy chodzić na randki, uczest-
niczyć w spotkaniach towarzyskich i
korzystać z innych rozrywek? Odpo-
wiada: „Wszystko można pogodzić — a
harcerstwo jest moją pasją, miłością,
wręcz nałogiem. Mam 22 lata, a wstą-
piłam do harcerstwa w wieku 7 lat.
Nie wyobrażam sobie życia, bez tej
organizacji, bez tych młodych ludzi
w harcerskich mundurach, którzy
towarzyszą mi przez te lata, dając
ogromną satysfakcję w obserwacji ich
rozwoju, od zucha, często począwszy.
Chciałabym — kontynuuje — przy oka-
zji wymienić paru tych, którzy z tzw.
szeregowych harcerzy przeszli przez
„Szóstkowych”, zastępowych aż do
przybocznych, czyli harcerzy, którzy
pomagają mi w pracy drużynowej. Są
to Bartosz Woźniak, Gabriela Dem-
ków, Marcin Adoliński, który dodatko-
wo prowadzi drużynę w Jasieniu oraz
Aleksander Kiełek — „proporcowi”. Ci
młodsi — kontynuuje — „noszą buławę
w plecaku”, ale dla mnie najważniejsza
jest ich chęć udziału w cyklicznych
JUŻ.
LUDZIE, WYDARZENIA
ZHP W LUBSKU
spotkaniach, zdobywanie kolejnych
sprawności, wspólne biwakowanie
na organizowanych w czasie ferii i
wakacji, obozach” — zakończyła swoją
odpowiedź Karolina.
Podzielę się teraz wrażeniami z har-
cerskiej zbiórki. Miałam dużą frajdę
uczestniczyć w całości tych zajęć. We-
szłam i od progu usłyszałam powitanie,
czuwaj, czuwaj. Zaproszono mnie
do kręgu. Przywitanie w harcerskim
ceremoniale i pląsy na rozpoczęcie
spotkania. We wszystkim brałam
udział, bowiem jak się okazało, jest
taki harcerski obyczaj, że nikt kto jest
na zbiórce, nie może być poza kręgiem.
O dziwo, było zaskakująco radośnie.
Bez przerwy, jest jakiś powód do
śmiechu. Druhna Karolina i jeden z jej
przybocznych, grają na gitarach, dru-
żyna Śpiewa z pamięci, fantastyczne,
dowcipne, nieznane mi piosenki. Przy
okazji treść piosenek wzmacniana była
przeróżnymi, wymyślnymi gestami i
minami.
W drugiej części, przed harcerzami
postawiono poważne zadania. Bartek
i Marcin „Wędrowcy” — przeprowa-
dzają musztrę. Niektórzy harcerze mają
problemy z wykonaniem polecenia
„w prawo lub lewo patrz”, W kolejnej
części organizacyjnej, zebrani na zbiór-
ce uczą się wiązania
harcerskich chust. |
Okazuje się, że jest | | |*
specjalna technika tej |-
czynności, bowiem
chusta musi być tak,
a nie inaczej, rozło-
żona na harcerskim
mundurze. Ę
Prawie półtorej go- |
dziny wspólnych za- |
baw, gier, praktycznej
nauki związanej z or-
ganizacją, przeleciało
jak „z bicza strzelił”.
Obok mnie w kręgu,
stały dwie małe har-
cerki — Marta Nowakowska (9 lat).
Nie do uwierzenia — już trzeci rok w
harcerstwie. Opowiada o babci, która
była harcerką, o mamie, która chciała,
a nie mogła nią być i o tym, że ona
sama lubi chodzić ubrana w mundurek
(zresztą w tym szarym mundurku wy-
gląda prześlicznie). Amelka Demków,
też 9- letnia, mówi, że jej starsza siostra
jest w ZHP i jest zawsze na harcerstwo
„zakręcona”. Ja też szybko chciałam tu
być. Amelka najbardziej lubi obozy w
Łukęcinie i spanie w namiocie.
„Duży harcerz” — „Wędrowiec”
16-letni Bartek Woźniak uczy się w
Żarach. Do harcerstwa zachęcił go
przyjaciel, z którym byli na rajdzie.
Spodobało mu się i postanowił zostać
harcerzem. Jest przybocznym druhny
Karoliny. Widać, że ma miru młodych
druhenek i druhów. Te krótkie rozmo-
wy i cały klimat spotkania uświadomił
mi, że nikogo tu nie ma z „łapanki”.
Przychodzą, bo lubią, ten czas jest im
po prostu potrzebny.
Do Karoliny, niezwykle kreatywnej,
wiodącej prym w tej gromadzie,
zwracają się „babciu Karolino”. Lek-
ko zdumiona, dowiedziałam się, że
to pokłosie jej występu estradowego,
gdzie grała rolę babci. Zaczęto ją tak
nazywać i tak już zostało. Karolina
mówi, że babcia to przecież synonim
ciepła, zrozumienia, cierpliwości.
Jest ok.
Na zakończenie tego miłego spo-
tkania, pytam druhnę Karoliną, czy
chciałaby jeszcze coś dodać, co
powinno się znaleźć w „Magazynie
Lubskim”. Tak — odpowiada.
Nie mogę nie wymienić osób, dzię-
ki którym ta drużyna powstała. Ci
wspaniali ludzie to ks. Adam Żyga-
dło, druhna Wiola Wojciechowska,
druh Mateusz Lewicki i druh Maciej
Rosiński. W imieniu wszystkich har-
cerzy bardzo dziękuję. Proporczyk
naszej drużyny o nazwie 6 WDH czyli
Wielopoziomowa Drużyna Harcerska
„Animus” wykonała pani Barbara
Czerniawska. Dziękujemy miastu, za
przydzielenie nam miejsca — harcówki
— do spotkań (jest to pomieszczenie w
budynku dawnego sądu — przyp. red.).
Jest tu jasno, ciepło, mamy na miejscu
wc. Nic więcej nam nie potrzeba.
Dziękujemy.
A ja dziękuję pani Karolinie za gości-
nę i rozmowę. Nie pamiętam, czy w
życiu spotkałam tak zaangażowanego,
bezinteresownego, aktywnego, mło-
dego człowieka. Zaimponowała mi ta
młoda dziewczyna. Bardzo.
Jeżeli spotkacie w Lubsku idących
lub stojących na warcie, młodych
chłopaków w zielonych i dziewczynek
w szarych mundurkach, furażerkach
lub beretach na głowie, uśmiechnijcie
się do nich życzliwie i pozdrówcie
harcerskim „„czuwaj”.
C.Tęciorowska
Zalew Karaś będzie oświetlony
— ruszyły prace!
Po długim czasie oczekiwania, już
niebawem mieszkańcy Lubska i okolic,
będą mogli spacerować nad zalewem
Karaś nie tylko w dzień, ale i w nocy.
Rozpoczęły się prace związane z oświe-
tleniem ścieżki, polegające na zrobieniu
wykopów, poprowadzeniu okablowania,
montażu fundamentów pod lampy oraz
lamp, których będzie łącznie 42 sztuki.
Oświetlona zostanie cała trasa dookoła
zalewu. Zadanie realizowane jest ze
środków budżetu Gminy Lubsko, na
podstawie umowy zawartej pomiędzy
inwestorem, którym jest Ośrodek Sportu
i Rekreacji w Lubsku, a wykonawcą
Panem Piotrem Wlazło.
Kwota inwestycji: 134.791 zł.
Przewidywany termin realizacji: 15
grudnia 2018 r.
A-M
Każdy Jubileusz jest niezwękłym Awiętem | wydarzeriem,
est 1o okazja do dokonań oceny dotychczasówych
zsiągnieć oraz wyznaczania nowych ci słów 1 zudań.
Dzięki Waszej ciężkiej I często niedoceniine acy
każdy mieszkaniec Gminy: Lubsko, może "Na
zadhanym otoczeni
Zitej okazji życzymy Zarządowi oraw wszystkim
pracowniEcin *
SZETOKICH PET
v POZWOLE,
zamierzeń oraz radosci
Burmiatrz Lubska Lech Ju
braz pracownicy Urzędu Mięjs
lalszych sukKci
WALT
pomyślreśi
FAW C HI
gi w realizacji
U GBODISLY Mi
MAGAZYN LUBSKI NR 10/2018 (333)
15
LUDZIE, WYDARZENIA
Działania Uniwersytetu Trzeciego Wieku
w Lubsku w sierpniu i wrześniu 2018
Mimo trwających wa-
kacji Zarząd UTW pra-
cował pełną parą.
Spotykaliśmy się śred-
nio co 10 dni. Do omó-
wienia mieliśmy
mnóstwo spraw
związanych głównie
z trwającym właśnie
projektem „Lubuskie
Seniorom” ,z wyjaz-
dem na senioriadę do |
Zwolenia na Słowa-
cji .Omawialiśmy też
inne bieżące sprawy,
spotykaliśmy się rów-
nież z koordynatorem
projektu „Lubuskie
Seniorom” w celu
omówienia dalszych
działań. Zostaliśmy pochwaleni za na-
szą pracę. We wrześniu „na zaproszenie
zaprzyjaźnionej placówki ze Zwolenia,
18-osobowa ekipa z Zarządem na czele
udała się na siódma już senioriadę orga-
nizowaną przez tamtejszy Uniwersytet.
Jeśli napiszę zdawkowe „było wspania-
le”, to nie będzie znaczyło to nic. Więc
uszczegółowię nieco te informacje.
Zostaliśmy powitani przez władze
Zwolenia, przez sponsorów olimpiady,
przez władze Uczelni. Po części ofi-
cjalnej odbyły się tradycyjnie zawody
w takich konkurencjach jak strzelanie z
łuku, strzelanie z karabinu, konkurs na
najlepszego uniwersalnego sportowca,
zawody tenisa stołowego. Wieczorem
najlepszych sportowców tego dnia uho-
norowano symbolicznymi medalami,
dyplomami, niektórych upominkami.
Nasza ekipa zdobyła 9 medali, w tym 3
złote. Ogólnie wygrali Ukraińcy i Słowa-
cy. Imprezę umiliły występy dziewczęcej
grupy tanecznej. Te dziewczynki mają
zadatek na prawdziwe gwiazdy tańca
dyskotekowego. Następnie, po niewiel-
kiej przerwie my, dorośli, pokazaliśmy,
co w tym względzie potrafimy. Dobrze,
że dzieci nagrodzone słodyczami i wiel-
kimi brawami poszły sobie. Mogłyby
przy nas nabawić się kompleksów.
Dalej to już tylko integracja w poszcze-
gólnych pokojach. Wspaniale jest mieć
taką grupę, jak na przykład nasza. Do
nas zawsze dołączają Turcy, Słowacy
i wszyscy, którzy chcą. Po prostu po
usłyszeniu naszych obowiązkowych
śpiewów nie mogą się oprzeć. Nie ma
to jak śpiewająca szefowa . Drugiego
dnia, w piątek, zawieziono nas do nowej
„pięknej kręglarni na kręglarski turniej.
Brało w nim udział osiem państw czyli
wszystkie biorące udział w senioriadzie.
Sala piękna, z ośmioma stanowiskami.
Tylko pozazdrościć. My w przekonaniu,
że nie liczą się medale ani sława, lecz
dobra zabawa, zajęliśmy zaszczytne
szóste miejsce. Po zawodach i obiedzie
Zarząd po dobraniu sobie koleżanki po-
dzielił się na dwie grupy. Z tego powodu
„że nastąpiły inauguracyjne rozmowy
koordynatorów i rektorów na temat no-
wego Projektu autorstwa Uniwersytetu
Zwoleńskiego ,do którego zostaliśmy
zaproszeni. Reszta Zarządu udała się
do workshopa czyli takiej pracowni
połączonej ze sklepem, w której wyko-
nywaliśmy obrazki metodą dekupage
(wydzieranki przyklejane do podłoża),
a także robiliśmy chusteczki prawie że
batikiem, tyle że bez wosku. Moja jest
zielonożółta. Więcej na temat projektu
napisze osoba bardziej kompetentna
czyli nasz koordynator. Nie chcę nic
wymyślać, bo po co? Ja na czas robótek
ręcznych tylko śpiewałam „Panie Janie”
ztowarzyszącymi nam Portugalczykami.
Cała nasza mała grupa śpiewała. Swoje
prace zabraliśmy do domu. W sobotę
czekała nas największa atrakcja. Mia-
nowicie spływ pontonami rzeką Hron.
Każdy otrzymał kapok i wiosło , do pon-
tonu wsiadło nas sześcioro, wybraliśmy
głównego super sternika i w rzekę( bo
jak mam napisać w drogę?). Przeżyliśmy
wspaniałe chwile, jeszcze bardziej się
zżyliśmy, o ile to możliwe, a ja dziękuję
pozostałym członkom naszego teamu
za uratowanie życia. Nie. Nie topiłam
się, ale groziła mi niechybnie Śmierć na
torach. Słowacy jak zwykle spisali się
na medal. Gdyby oceniać ich w szkol-
nej skali od ldo 6, to moim zdaniem
zasłużyli na 10. Drodzy Lubszczanie.
Przystępujcie do nas gromadnie, bo tylko
z nami „nic nikomu nie ujmując, może
być tak, jak jest.
Koszałek-Opałek
Bonjour i Merci zyli
Francja-Elegancja
Ciepły, jesienny weekend 6 i 7 paździer-
nika br. dwoje przedstawicieli UTW w
Lubsku gościło we francuskim mieście
Masny (czyt. Mani). Wizyta była konse-
kwencją kilku wcześniejszych spotkań z
Francuzami, przedstawicielami Polsko
- Francuskiego Stowarzyszenia Kultu-
ralnego. Jest to organizacja polonijna
skupiająca w swych szeregach naszych
rodaków mieszkających tam od kilku po-
koleń, a pielęgnujących polskie tradycje
w wielu obszarach. Są zespoły taneczne,
śpiewacze, młodzież szkolna uczestniczy
w wielu tematycznych konkursach,
wszak historia tego terenu bogata jest w
dokonaniach wielu wybitnych Polaków
na obecny poziom kulturalny lokalnego
społeczeństwa.
Rozmowy dotyczyły sfinalizowania
umowy o wzajemnej współpracy w ra-
mach przyszłych europejskich projektów
partnerskich oraz bilateralnej współpra-
cy kulturalnej. Obie strony wyraziły
zainteresowanie współpracą, która ma
szansę stać się modelową przestrzenią
do realizacji wielu wspólnych przedsię-
wzięć. Wstępnie planowane są obopólne
spotkania sportowo - kulturalne. Okazją
do nich będą Festiwale Kultury Polskiej
organizowane jesienią w Masny , a w
Lubsku święto miasta lub olimpiady
sportowe spod znaku "Senioriady”.
Gospodarze spotkania Paolo Francias
- prezes stowarzyszenia i Stephane
Herve - sekretarz organizacji zgodnie
podkreślali pozytywna rolę i misję jaką
obie organizacje będą mogły realizować
i działać na rzecz lokalnych społeczno-
Ści. Jedną z wielu dziedzin, które będą
przedmiotem wspólnych działań będzie
szeroko pojmowana edukacja kultural-
na. Działania edukacyjne są statutowo
przypisane Uniwersytetom Trzeciego
Wieku, stąd działania edukacyjne wśród
dorosłych mogą być pomocne w pozy-
skaniu kolejnych europejskich środków i
realizację wspólnego projektu w nowym
konkursowym rozdaniu programu
Erasmus+, na lata 2019-2021. Taka
perspektywa jest realna wespół z grupą
partnerską w składzie: Polska, Francja,
Litwa, Słowacja, Grecja.
Polska delegacja uczestniczyła w odsło-
nięciu tablicy z nazwą Lubska na rogat-
kach miasta Masny, otwarciu wystawy
rysunków wykonanych przez uczniów
francuskiej szkoły podstawowej, w Festi-
walu Polskiej Kultury, w ramach którego
wystąpiły polonijne zespoły taneczne i
śpiewacze z Francji i Belgii.
W dowód podziękowania za gościnę
burmistrz Masny Pani Paulette Gauthiez
otrzymała od polskiej strony, akwarelę pt
»Lubska baszta” wykonaną przez Panią
Halinę Skindzier. Uniwersytet Trzeciego
Wieku w Lubsku reprezentowali: Zofia
Głogowska i Stefan Ciężkowski.
red.
UTW Lubsko liderem projektów europejskich w woj. lubuskim
Od 2013 roku lubski Uniwersytet
Trzeciego Wieku realizuje między-
narodowe projekty partnerskie na
rzecz edukacji osób dorosłych . Part-
nerami projektowymi są organizacje
bliźniacze z Czech, Litwy, Hiszpanii,
Portugalii, Rumunii, Słowacji i Tur-
cji. Pierwszy wspólny projekt” Moje
pasje to moje szczęście - dodaj do
ulubionych” zrealizowany w pro-
gramie Grundtvig (2013-2015) miał
charakter edukacyjno - kulturalny.
Kolejny projekt „Cyfroinnowacyjni
- nieprzeciętni” —program Erasmus+,
zrealizowany w latach 2015-2017
był przykładem działań edukacyj-
nych zdecydowanie poszerzających
kompetencje zawodowe nauczycieli i
umiejętności praktyczne uczestników
w obszarach związanych z technolo-
giami informatycznymi. Od września
2018 wymienione partnerstwo w
ramach programu Erasmus+ realizuje
trzeci z kolei projekt pn” Wzrost i
rozwój umiejętności manualnych i
witalności fizycznej obywateli Unii
Europejskiej w wieku ponad 50 lat”.
16
Pierwsze projektowe spotkanie odby-
ło się w Zvoleniu na Słowacji. Część
sportowa realizowana była w ramach
olimpiady sportowej, w której oprócz
partnerów projektowych udział wzięły
zespoły z Kijowa i Łucka na Ukrainie,
Czech i Turcji.
Projekt jest kontynuacją poprzedniego
i doskonale wpisuje się w edukacyjne
działania podejmowane na forum part-
nerstwa. Realizacja projektu przebie-
gać będzie etapowo i ukierunkowana
będzie na działania sportowe, w ra-
mach których swoje miejsce znajdzie
olimpiada sportowa *"Senioriada oraz
inne akcje i działania poprawiające
witalność studentów UTW. Ważnym
elementem projektowych działań
będą kursy i warsztaty sztuk użytko-
wych, sztuk plastycznych. W trakcie
twórczych warsztatów uczestnicy
poznają wybrane przez siebie techniki
Ef | ń |
artystyczne i rękodzielnicze. Stworzą
przedmioty codziennego użytku, w
tym min.: ozdoby do domu —lampio-
ny, abażury, obrazy, ikony, ceramikę,
elementy stroju — koszule, szale,
apaszki, obuwie, kapelusze, dodatki
— torby, etui, breloki, biżuterię — kol-
czyki, korale, bransolety, broszki,
a także przedmioty i upominki na
każdą okazję — pocztówki, obrazy
i inne. Poznają wiele technik arty-
MAGAZYN LUBSKI NR 10/2018 (333)
stycznych, jak np. batik, malarstwo na
jedwabiu, rzeźba, mozaika, technika
filcowania. Otworzą się na rysunek,
kaligrafię, grafikę, linoryt, witraż,
czy dekorowanie wnętrz i renowację
starych przedmiotów. Będzie moż-
liwość rozwoju umiejętności gry na
wybranych instrumentach oraz wielu
innych dziedzinach przydatnych w
codziennym życiu.
Udział w projekcie to nie tylko twór-
cze spotkanie i rozwój umiejętności,
pasji czy zainteresowań, ale także
okazja do spędzania wolnego czasu w
gronie ciekawych osób — pasjonatów,
artystów, rękodzielników. Możliwość
nawiązania nowych przyjaźni.
Osoby zainteresowane uczestnictwem
w działaniach projektowych zachęca-
my do kontaktu z przedstawicielami
zarządu UTW.
Szczegółowe informacje na stronie
utwlubsko.com.pl/utw
facebook: facebook.com/utwlubsko/
email: utw.lubsko(dwp.pl
red.
LUDZIE, WYDARZENIA
Inne działania na UTW we wrześniu br.
Jako że jesteśmy grupą aktywną, je-
steśmy często zapraszani przez różne
placówki do udziału w ich przedsię-
wzięciach. We wrześniu „konkretnie
12 września, zostaliśmy podzieleni
na dwie grupy. Jedna pojechała na
Słowację, o czym napisałam w in-
nym artykule, a druga na zaproszenie
zielonogórskiego UTW została odde-
legowana do Drzonkowa, gdzie nasi
słuchacze wzięli udział w projekcie
ZUTW na 100-lecie niepodległości
Polski. Projekt nazywał się „ 100
kilometrów dla Niepodległej”. Były
to zawody sportowe nie tylko na po-
ważnie. Np .pływanie na materacach
czy w kołach ratunkowych w różnych
śmiesznych strojach , strzelanie, było
wspólne śpiewanie pieśni patriotycz-
nych przy ognisku . Głównym zrębem
projektu był przemarsz z kijkami nor-
dic walking, w którym udział wzięli
wszyscy uczestnicy . Razem uczest-
nicy przeszli właśnie te zaplanowane
100 kilometrów-100 osób.
Każdy otrzymał projektową koszulkę,
certyfikat uczestnictwa i każda druży-
na została uhonorowana pucharem.
Było sporo wzruszeń, zabawy i ra-
dości. Następnym ważnym wydarze-
niem, na które zostaliśmy zaproszeni
była inauguracja roku akademickiego
na ZUTW. Ale o tym już później. Za-
praszamy do uczestnictwa w naszych
działaniach nie mniej interesujących,
a może nawet bardziej. Zapraszamy
do wstąpienia w nasze szeregi. A
tak nawiasem mówiąc - dzięki nam
Lubsko jest miastem uniwersyteckim.
Koszałek-Opałek
Niezwykły Jubileusz
Niecodzienna uroczystość
miała miejsce dnia
28 września 2018
r. W Zespole Szkół
Technicznych świętowano
Jubileusz 60-lecia istnienia
szkoły, co było okazją do
wspólnego spotkania,
wspomnień oraz ukazania
wieloletniego dorobku
oraz bogatej historii tej
placówki.
Uroczystość szkoły rozpoczęła msza
św. odprawiona w parafii pw. Najświęt-
szego Serca Pana Jezusa, podczas której
homilię wygłosił nasz absolwent ks.
Stanisław Dereń.
Pomszy wszyscy zaproszeni goście udali
się ulicami miasta do Lubskiego Domu
Kultury, gdzie miała miejsce kolejna
część obchodów Jubileuszu.
Aby tradycji stało się zadość, imprezę
otworzył uroczysty polonez do muzyki
Ogińskiego, wykonany przez uczniów,
nauczycieli, pracowników i absolwen-
tów ZST w oryginalnych strojach kra-
kowskich. Choreografię przygotowała
p. Barbara Maćkowiak.
Pani Alicja Czerniawska, dyrektor Szko-
ły, przywitała wszystkich przybyłych
gości, byłych pracowników, absolwen-
tów i sympatyków placówki. Minutą
ciszy oraz prezentacją multimedialną
uczczono zmarłych pracowników szkoły.
Nieodłącznym elementem każdych
urodzin są życzenia i prezenty. Swoją
obecnością zaszczycili nas: Lubuski
Kurator Oświaty p. Ewa Rawa, zastępca
dyrektora Departamentu Organizacyjno
-Prawnego Urzędu Marszałkowskiego
p. Małgorzata Łukiewska, Starosta
Powiatu Żarskiego p. Janusz Dudojć,
przewodnicząca Rady Powiatu Żarskie-
go p. Helena Sagasz, koordynator Tere-
nowego Zespołu Wizytatorów w Żarach
p. Wioletta Markulak, Burmistrz Miasta
Lubska p. Lech Jurkowski, Burmistrz
Jasienia p. Andrzej Kamyszek, a także
dyrektorzy lubskich szkół, placówek
oświatowych oraz przyjaciele Szkoły.
Padło wiele ciepłych, budujących słów
podkreślających sukcesy placówki na
wielu płaszczyznach.
Po części oficjalnej nastąpił czas na
wspomnienia, w trakcie której historia
Szkoły przeplatała się z dziejami Polski.
Krótkometrażowe filmiki przeplatały się
z komentarzami konferansjerów. Czło-
nek kabaretu Ciach Leszek Jenek wraz z
absolwentką ZST Kasią Kromp (wójtem
Tuplic) umili czas gościom poczuciem
humoru i wiedzą na temat historii Szkoły.
Wszystko to było oprawione muzycz-
nie przez
nasze ab-
solwentki
(Ewelinę
Pawla-
czek, Mar-
tę Sawicką
oraz Gra-
| żynę Pa-
trzykow-
ską).
Jubileusz
60-lecia ZST był sentymentalnym
powrotem do przeszłości oraz okazją,
aby pokazać aktualnie uczącym się, że
to właśnie oni tworzą historię tej szkoły.
Serdeczne podziękowanie kieruję w stro-
nę nauczycieli, pracowników, uczniów
i absolwentów, którzy poświęcili swój
czas i włożyli serce w przygotowania
do Jubileuszu. Dziękuję naszym licz-
nym sponsorom, dzięki którym ten
dzień wyglądał pięknie i uroczyście.
Dziękuję wszystkim gościom, którzy
swoim przybyciem uświetnili naszą
uroczystość, złożyli wiele wspaniałych
jara -t
życzeń, obdarzyli ciepłym uśmiechem.
Słowa podziękowania kieruję w stronę
pracowników Lubskiego Domu Kultury,
którzy wspierali nas pomocą podczas
przygotowań oraz w trakcie uroczystości.
Dziękuję przedstawicielom prasy oraz te-
lewizji za objęcie patronatem medialnym
naszej uroczystości. Aby nasza uroczy-
stości miała podniosły charakter, wiele
instytucji objęło jubileusz honorowym
patronatem, za co serdecznie dziękuję
Kurator Województwa Lubuskiego
Ewie Rawie, Wojewodzie Lubuskiemu
Władysławowi Dajczakowi, Marszałek
Województwa Lubuskiego Elżbiecie
Amnie Polak oraz Staroście Powiatu
MAGAZYN LUBSKI NR 10/2018 (333)
POŚDAŃZKI
aga?
F
Żarskiego Januszowi Dudojciowi.
Za profesjonalizm dziękuję Leszkowi
Jenkowi i Kasi Kromp z zespołem,
którzy stworzyli podniosłą, a zarazem
serdeczną atmosferę uroczystości. Je-
stem dumna, że z Wami udało się stwo-
rzyć COŚ pięknego. A nie byłoby tego
wszystkiego, gdyby nie nasza pani Dy-
WEJ) rektor Alicja Czerniawska,
której dziękuję za wsparcie
każdego dnia, spokój oraz
| cenne wskazówki.
| Wostatnich miesiącach po-
święciliśmy mnóstwo czasu
i energii, aby godnie uczcić
Jubileusz 60-lecia naszej
szkoły. Z całą stanowczością
i wielką satysfakcją mogę
stwierdzić, że dzięki Wam
Ls osiągnęliśmy duży sukces.
Marta Kunicka
17
LUDZIE, WYDARZENIA
PĘTLA ZACISKA SIĘ CORAZ BARDZIEJ
W 2015 roku weszło w życie 2.372 ustaw
i rozporządzeń, z czego 483 przypadły na
obecnie już rządzących. Dokładnie 29.843
strony. Dużo, czy mało? O tym przekonamy
się dopiero na widok 60 ryz ułożonych w
stos. Załóżmy, że uregulowania prawno
— gospodarcze stanowią, skromnie licząc,
1/5 tegoż materiału, otrzymamy ok. 6.000
stron. Średnio, wychodzi więc, żew skali roku
mamy niecałe dwadzieścia stron dziennie
do przestudiowania. Tendencja ta nie ulega
zmianie, niestety. Konsekwencją nowych
uregulowań jest zawsze kontrola ich wdra-
żania, do czego mamy armię ok. 40 instytucji
kontrolnych (niektórzy twierdzą, że więcej).
Jeśli do tego dołożymy wypowiedź Cezarego
Kaźmierczaka, prezesa ZPP, iż ".. właściciel
przeciętnej, niewielkiej firmy ma w ciągu
roku blisko 3.600 obowiązków informa-
cyjnych względem państwa i urzędów” /
Wiadomości Handlowe Nr 2(152) luty 2016,
Wysokie koszty pracy, str.10/, to mamy ob-
raz współczesnego handlu, na który Wielki
Brat patrzy coraz bardziej przenikliwym (by
nie powiedzieć — łapczywym) wzrokiem! I
to zapewne, jest przyczyną zastoju drobnej
przedsiębiorczości widocznej u nas gołym
okiem, czego zdają się nie widzieć nasi
ustawodawcy. Nic dziwnego, że przy takim
podejściu, firmy „uciekają” do sąsiadów z
południa, gdzie przepisy handlowe nie są
aż tak rygorystyczne. | nie są to pojedyncze
przypadki - to już swoista epidemia.
W niniejszym artykule zamierzam pokazać,
jak wprowadzenie (bądź zamiar) niektórych
zmian wygląda z perspektywy drobnego
handlowca, zmuszonego poruszać się w
gąszczu coraz bardziej zagmatwanych
przepisów i nowych wytycznych, które
musi uwzględniać, i o których musi ciągle
pamiętać. | o których być może nie zawsze
wie. Oto niektóre z nich:
1) Jednolity Punkt Kontrolny (JPK) - wpro-
wadzony ustawą z 10. września 2015 r. o
zmianie ustawy — Ordynacja podatkowa (Dz.
U. z 2015 r. poz. 1649). Od lipca 2018 roku
nakłada ona obowiązek raportowania trans-
akcji podatkowych przy użyciu programów
komputerowych na rzecz organów podat-
kowych. Tak naprawdę, obowiązywała ona
mikro przedsiębiorcę od początku, ponieważ
kontrola „dużego”, zawsze wiązała się z
kontrolą „małego, w ramach tzw. kontroli
krzyżowej. Logicznie rzecz biorąc, „podanie
przedsiębiorcy na tacy” do UKS winno skut-
kować redukcją etatów, ale jakoś otym cicho.
Moje wątpliwości budzi również szczelność
systemu kontroli, bo jak można było nie
zauważyć przekrętu firmy starającej się o
zwrot kilkumilionowego VAT-u? Małe firmy
stanęły natomiast przed dylematem: zakupu
komputerów i odpowiednich oprogramo-
wań oraz ich obsługi, bądź dodatkowego
opłacenia księgowych. Skutkuje to realnym
zwiększeniem kosztów prowadzenia firmy,
nawet do kilkuset złotych w skali miesiąca.
2) RODO (Instrukcja w zakresie przestrze-
gania procedur dotyczących ochrony danych
osobowych, ich przetwarzaniai swobodnego
przepływu) — 25. maja weszło rozporządze-
nie unijne dotyczące ochrony danych osobo-
wych (RODO). Polska, podobniejakinne kraje
unijne, musiała wdrożyć przepisy dotyczące
przetwarzania danych osobowych.
Ma to związek z zapobieganiem i zwal-
czaniem przestępczości. Zgodnie z propo-
zycjami, administratorzy danych (czyli my,
przedsiębiorcy) sązmuszenido dokonywania
oceny, które z posiadanych danych są zbędne
i przetwarzać je tylko w uzasadnionych
celach. A także uaktualniać i przetwarzać w
sposób zapewniający odpowiednie bezpie-
czeństwo danych. Zostali też zobowiązani
do opracowania polityki ochrony danych.
Tyle teorii. Aw praktyce? Z tym bywa różnie.
Wydaje się jednak, że zasadniczymi doku-
mentami, jakimi musimy dysponować będą:
- Klauzula informacyjna dotycząca umowy
zosobą fizyczną;
- Wykaz dokumentów podlegających prze-
twarzaniu danych przez administratora i
ich zakres:
- Wykaz kodowanych dokumentów podle-
gających szczególnej ochronie;
18
- Rejestr naruszeń;
- Formularz zgody (Oświadczenie o wy-
rażeniu zgody na przetwarzanie danych
osobowych).
Czy takto powinno wyglądać, nie mam pew-
ności ale być może znajdzie się ktoś, kto wie?
3) Kontrola san. — epid. (po nowemu) — jak
ona wygląda, z grubsza wiemy. Doszły
jednak bardziej szczegółowe restrykcje w
sferze tzw. dobrych praktyk higienicznych
(GPH). Zmuszają one przedsiębiorcę zaj-
mującego się „spożywką; do opracowania
bardzo szczegółowych procedur wszystkich
czynności „sklepowych', ze szczególnym
uwzglednieniem procesu utylizacji zepsutych
produktów. Praktycznie, oznaczato potrzebę
zawarcia umowy z firmą utylizacyjną (oczy-
wiście nie za darmo) na wywóz zepsutych
produktów. Wzrosły również wymagania
w zakresie rozliczenia się z Handlowych
Dokumentów Identyfikacyjnych (HDI). Nie
ma problemu, kiedy hurtownia jest równo-
cześnie wytwórcą. Pojawia się onw momen-
cie, kiedy jest tylko pośrednikiem. W takim
przypadku, kontrolowany przedsiębiorca
musiudowodnić, żew konkretnym przypad-
ku - hurtownik nie jest wytwórcą i nie wyda
takiego dokumentu. W dalszym ciągu, jest
to jedyna kontrola, za którą ciągle płacimy.
4) Ustawa z dnia 13. czerwca 2013 o go-
spodarce opakowaniami i odpadami opa-
kowaniowymi (Dz. U. z 2013 r., poz. 888) - w
myśl ustawy, sprzedawca jest obowiązany
przekazać klientowi pełną informację w za-
kresie tychże opakowań, tj. „dostępnych sys-
temów zwrotu, zbierania i odzysku, w tym
recyklingu, odpadów opakowaniowych ...".
Pamiętamy, jakie emocje budziła tzw. usta-
wa śmieciowa. Zajej wdrożenie odpowiadały
samorządy. Obecnie, obowiązek ten został
częściowo scedowany na przedsiębiorcę, a
minimum, jakie musi on spełnić, to wywie-
szenie informacji dotyczącej selektywnej
zbiórki i adresu najbliższego punktu zbiórki.
Tym sposobem, przejmując obowiązki wójta,
czy burmistrza - z klienta czynimy osobę nie
umiejącą czytać ze zrozumieniem. Zastana-
wia też cel, jaki przyświecał ustawodawcy
— „pomysłodawcy, bo ciężko znaleźć jakieś
racjonalne wytłumaczenie?
5) Urząd Marszałkowski (Ochrona śro-
dowiska) - nie wszystkim wiadomo, że z
początkiem każdego roku, właściciel firmy
jest zobowiązany do wysłania (a właściwie
rozliczenia się) dwóch raportów, których
adresatem jest Urząd Marszałkowski w
Zielonej Górze, mianowicie:
- Zbiorcze zestawienie danych o rodzaju i
ilości odpadów, sposobów zagospodaro-
wania nimi
oraz o instalacjach i urządzeniach służących
do odzysku lub unieszkodliwiania odpadów;
- Wzór wykazu zawierającego zestawienie
informacji o zakresie korzystania ze środowi-
ska oraz wysokości należnych opłat.
To nie wszystko, 24. lipca 2018 r. upłynął
termin złożenia wniosku o wpis do rejestru
Bazy Danych
o Odpadach (BDO) do tegoż urzędu (Ustawa
z dnia 14 grudnia 2012 roku o odpadach /
tekst jednolity
w Dz. U. 2018 poz. 21/). Urząd Marszałkow-
ski, to stosunkowo nowy „gracz', którego
radziłbym nie lekceważyć!
6) Podatek handlowy - nie został wprowa-
dzony, ale cały czas istnieje realna groźba,
że wróci. Jego intencją miało być ściągnięcie
podatków od sieci zagranicznych, płacących
je w siedzibach swoich firm. Bo faktycznie,
odprowadzanie ich za granicę i wykazywa-
nie minimalnych zysków a niekiedy, i strat
- budziło i budzi powszechną irytację. Tym
samym, projekt tejże ustawy miał na celu
wyrównanie szans, czy raczej zmniejszenie
dysproporcji w sferze ich konkurencyjności.
Tak to miało wyglądać. Niestety, założenia
wskazują, że napisanie ustawy nie mającej
umocowania w realnym handlu, spowo-
dowały zdecydowany odpór wszystkich
liczących się organizacji branżowych. Wy-
daje się jednak, że zasadniczym czynnikiem,
powodującym wycofanie projektu, była
groźba przegranych procesów na forum
europejskim, wytoczonym przez właścicieli
zagranicznych sieci. Nie wiadomo, jaki będzie
ostateczny kształt, iczy w ogóle będzie? Ale
wstępne i szeroko dyskutowane założenia
dotyczące, min.: uprzywilejowania bonów,
stawek weekendowych, egzekwowania po-
datku od zagranicznych sieci, faworyzowania
niektórych grup, czy w końcu opodatkowania
franszyzy - wskazują natok myśleniapomy-
słodawców. Pokazują również, jak traktowa-
nyjestdrobny przedsiębiorca, który zapewne
wyjdzie z tego mocno pokiereszowany.
Autorzy nie bardzo zdają sobie sprawę, że,
np. wprowadzenie bonów, to automatycz-
ny odpływ klientów opieki społecznej do
marketów wygrywających przetarg. A jak
to się w praktyce odbywa, opisała jedna z
internautek (viz FB — Nie polecam w Lubsku].
Bardzo pouczająca lektura, zwłaszcza dla
samorządowców. Decydenci chyba nie zdają
sobie sprawy z faktu, iż duża część sklepów
egzystuje dzięki zwiększonemu utargowi w
okresie sobotnio — niedzielnym, zczego teraz
mieliby zapłacić zwiększony podatek. Nato-
miast, wprowadzenie podatku od franszyzy,
byłoby niczym innym, jak rozbiciem jednoli-
tego dotąd frontu małych sklepów w walce
z marketami i automatyczne osłabienie ich
pozycji na rynku. Reasumując, z dużą dozą
prawdopodobieństwa można stwierdzić,
że ustawa pisana „na kolanie” odniosłaby
skutek odwrotny od zakładanego.
Zatem, czy jest na to jakieś antidotum?
Wydaje się, że tak, wystarczy powrócić do
korzeni, czyli do założeń reformy nieodża-
łowanego prekursora zmian gospodarczych,
śp. Mieczysława Wilczka. Prawie każda
ustawa zasadnicza zawiera już tyle zmian
i nowelizacji, że objętościowo przekraczają
one wielokrotnie stan wyjściowy. Może
należałoby napisać jednolitą ustawę go-
spodarczą, do której zaprząc praktyków,
znających realia prowadzenia działalności
gospodarczej, ale nie stażystów z kancelarii
prawnej biura Sejmu. Idźmy dalej. W doku-
mentach tych poraża wysokość kar, przy
których kilkusetzłotowy mandat, to mały
pikuś. Teraz kary idą w dziesiątki tysięcy
złotych inie sąto żarty, o czym przekonał się
jeden z nas. Sądzę, że autorzy nie mająświa-
domości, żejuż kilkutysięczna kara, to ciężko
wypracowany zysk za kilka miesięcy? A
przecież, to małe i średnie przedsiębiorstwa,
są„kołem zamachowym” naszej gospodarki,
podobnoż? Niestety, w trójstronnych rozmo-
wach: rząd, roszczeniowe związki zawodowe
(czytaj Duda) i przedsiębiorcy, ci ostatni mają
najmniej do powiedzenia. | jeszcze jeden
aspekt, aby wymagać — trzeba najpierw
pokazać. Każdy z nas potrzebuje wiedzieć:
jakie błędy popełnia i jak temu zaradzić.
Taką informację otrzymują właściciele sieci
sklepowych, ze szczegółową interpretacją
każdej, wchodzącej w życie ustawy. Ale co
mają zrobić przedsiębiorcy niezrzeszeni? |
właśnie, ku temu winny być zorganizowane
regionalne (naszczeblu kilku gmin) panelowe
szkolenia przedsiębiorców w styczniu każ-
dego roku, w których prowadzącymi winni
być kontrolerzy — praktycy. Koszt jednego
szkolenia (reklama, materiały szkoleniowe,
delegacje) byłby naprawdę niewielki. | znacz-
nie efektywniejszy, niż szkolenia w zakresie
dotacji unijnych, za które firmy szkoleniowe
trzepią niezłą kasę. Ale na to potrzeba
współdziałania pomiędzy urzędem mar-
szałkowskim a wojewodą, bo tylko oni mają
odpowiednie instrumenty (czytaj podległe
służby). Wystarczy tylko chcieć.
Celem artykułu było unaocznienie no-
wych problemów, z jakimi musi się uporać
współczesny przedsiębiorca (dla większo-
ści — krwiopijca), a być może — wywołania
dyskusji. Nie pokazuję gotowych rozwiązań,
bo ich po prostu nie znam. | też potrzebuję
takiego szkolenia. Liczę się również z faktem,
że dla niektórych, niniejszy tekst, to zbiór
oczywistych oczywistości. Kiedy jednak,
przychodzi do mnie pani, która od wielu lat
prowadzi działalność a niektóre dokumenty
widzi pierwszy raz w życiu, to myślę - że
warto.
zgorzkniały handlowiec
Wieści z WTZ i SDŚ
Przemysław Zieliński z Ośrodka Wspar-
cia Ekonomii Społecznej w Zielonej
Górze odwiedził ponownie Warsztaty
Terapii Zajęciowej w Lubsku 12 wrze-
śnia. Dzięki tym zajęciom uczestnicy
uzyskali wskazówki w jaki sposób
poszerzać swoją wiedzę, pogłębiać
swoje zainteresowania, rozwijać nowe
pomysły, a także dyskutować na różne
tematy.
kkk
Reprezentanci Środowiskowego Domu
Samopomocy w Lubsku mieli okazję
uczestniczyć 13 września w najważniej-
szym święcie naszego województwa,
jaki jest coroczne Winobranie w Zielonej
Górze. Atrakcji było co FFT
niemiara.
kkk
„Lubskie Plenerowe
Spotkanie Osób Nie-
pełnosprawnych” od- |
było się 21 września w
Lubsku nad zalewem
Karaś. Współorganizato-
rami imprezy były m.in.
Warsztaty Terapii Zaję-
ciowej i Środowiskowy
Dom Samopomocy w
mentów było otwarcie wypożyczalni
rowerów dla osób z niepełnosprawno-
ścią. Trójkołowce ufundowane były
przez Fundację ECOTEXTIL oraz
Polski Czerwony Krzyż. (więcej o tym
wydarzeniu na str. 9)
koksk
Jesienna aura nie przeszkodziła we wspa-
niałym przebiegu spotkania, które odbyło
się 2 października. Przedszkole Nr 3 w
Lubsku zaprosiło Warsztaty Terapii Zaję-
ciowej na ognisko zorganizowane przez
grupę Puchatków. Oczywiście nie mogło
zabraknąć waty cukrowej, popcornu i
dobrej zabawy.
M. Sienkiewicz
Lubsku. Jednym z ele- Trójkołowce od razu zaczęły cieszyć się popularnością
Władysław Stanisław Reymont
— Patron naszej Szkoły
Rok 2018 to rok Jubileuszu
60 - lecia istnienia Zespołu
Szkół Technicznych
w Lubsku. W ramach
obchodów tego Święta 25
września w szkole odbył
się konkurs wiedzy o życiu
i twórczości Władysława
Stanisława Reymonta,
znakomitego pisarza i
wielkiego Polaka, Patrona
Szkoły.
W konkursie udział wzięli uczniowie
klas gimnazjalnych i klas ósmych ze
szkół podstawowych w Lubsku, Szkoły
Podstawowej w Górzynie, Zespołu
Szkolno - Przedszkolnego w Jasieniu
oraz uczniowie klas pierwszych tech-
nikum ZST.
Uczestnicy zaprezentowali wysoki
poziom wiedzy. O kolejności miejsc od
1 do 3 musiał zadecydować dodatkowy
test. Zwycięzcą okazał się Hubert To-
maszewicz — uczeń Zespołu Szkolno
- Przedszkolnego w Jasieniu, drugie
miejsce zajęła Karolina Pożoga ze Szko-
ły Podstawowej nr 1 w Lubsku, a miejsce
trzecie — Martyna Morawska, uczennica
Szkoły Podstawowej nr 2 z Oddziałami
Gimnazjalnymi w Lubsku.
Uczniowie Zespołu Szkół Technicznych
w Lubsku przedstawili program ukazują-
cy drogę pisarską W. S. Reymonta oraz
ciekawostki z życia pisarza.
Teresa Bałdyga
MAGAZYN LUBSKI NR 10/2018 (333)
Znakomity konstruktor
customowych motocykli
Arkadiusz „Szajba”
Pawlukowicz zdobył
kolejne trofeum. W
prestiżowym konkursie
AMD World Championship
of CustomBikeBuilding
(Mistrzostwa Świata w
Budowie Motocykli), który
odbywał się w czasie
targów Intermot w Kolonii
na początku października
br., jego Drag 360
zdobył Główną Nagrodę
Publiczności.
Początki i „Cedzior”
Pierwsza konstrukcja „Szajby” po-
wstała 15 lat temu. Drag 360 jest
siódmą. Projekty „dorastają podczas
tworzenia i w trakcie są stale udosko-
nalane. „Szajba” nie buduje motocykli
według wcześniej wykonanego pro-
jektu. Tak było np. w przypadku Suzu-
ki Hayabusa. Chciał mieć najszybszy
motocykl świata. Kupił, wstawił nitro,
dołożył turbo i jeszcze go udosko-
nalał. Potem na tym pojeździe pobił
polski rekord prędkości (ponad 300
km/h). Wielokrotnie nagradzane było
dzieło pn. „Cedzior” (nazwa na cześć
kolegi Piotra "Cedzika" Sadowskiego,
który zginął tragicznie w wypadku),
prezentowane w kategorii streetfi-
ghter, choć jak zwykle wymykało się
schematom. „Szajba” ma na swoim
koncie już kilka tytułów mistrzostw
Polski, Czech, Niemiec, dwukrotne
mistrzostwo Europy. Swoje zaawan-
sowane konstrukcje sprzedaje w kraju
i za granicą. Suzuki znalazła nabywcę
na Śląsku, a „Cedzior” w Anglii. W
„lceCafe” w Londynie zaprezentował
po raz pierwszy Comara czyli bardzo
zaawansowany technologicznie mo-
tocykl stylizowany na lata siedem-
dziesiąte. Na tej premierze pojawiło
się kilkudziesięciu kolegów z Polski.
Drogie hobby
Konstrukcje wykonywane przez
„Szajbę” wymagają niemałych na-
kładów finansowych, bo są robione z
najlepszych elementów - akcesoria z
górnej półki. Zsumowanie cen kom-
ponentów potrzebnych do budowy nie
określa ostatecznej wartości, bo każdy
egzemplarz jest jedyny w swoim
LUDZIE, WYDARZENIA
Nagroda Publiczności dla
Na mistrzostwach w Kolonii pojawiły się konstrukcje z całego świata
rodzaju i niepowtarzalny, to coś w ro-
dzaju działa sztuki. Wartość Draga 360
przy ewentualnej sprzedaży za granicą
można określić na około 300.000 zł.
Duża część pozyskiwanych w ten
sposób środków jest przeznaczana
na budowę nowej konstrukcji. Swój
talent „Szajba” odziedziczył po ojcu,
który był rzeźbiarzem, malarzem,
kierowcą i mechanikiem.
Najważniejsza rodzina
„Szajba” swoją przygodę z motocy-
klami rozpoczął od jazdy na „„Koma-
rze” i „, Simsonie”. Lubi duże prędko-
ści, ale zachowuje zdrowy rozsądek
(nie wystarczy mieć benzynę we
krwi, trzeba mieć też olej w głowie).
Jego motto, które ma wytatuowane na
przedramieniu brzmi: „Jeśli prędkość
zabija, uważaj mnie za martwego”.
Arek jest zdania, że wszystko jest
dla ludzi, ale młody człowiek, bez
doświadczenia nie powinien od razu
po otrzymaniu prawa jazdy startować
z wysokiego „c”. Takie zasady wpaja
swoim córkom, które jeżdżą na mo-
tocyklach. Jedna z nich w wieku 9 lat
W Jeziorach Dolnych zaroiło się od stacji telewizyjnych
MAGAZYN LUBSKI NR 10/2018 (333)
W wolnej chwili można było zwiedzać zabytkowe miasto
pobiła rekord prędkości 100 km/h.
Jego dodatkowe hobby to motorówka
i łowienie ryb, ale najważniejsza jest
rodzina.
Drag 360 i marzenia
Sercem zwycięskiej maszyny Drag
360 jest silnik od Hondy Gold Wing
1500 i jest to jedyny element seryjny w
tym motocyklu, który też został prze-
budowany do potrzeb nagrodzonej
konstrukcji. Cała reszta jest dziełem
Arkadiusza, przemyślanym w każdym
detalu i dokładnie wykonanym w
„Szajby
W pokazach jak zwykle towarzyszyła Arkowi Aga
I
=| garażu w Jeziorach Dol-
| nych. „Szajba” przedtem
mieszkał w Lubsku, ale
| zawsze marzył o życiu
na wsi. Pojazd w złoto
-czerwonych barwach
Iron Mana jest długi i
bardzo niski, a przy tym
pełen nowoczesnych
elementów stylistycz-
| nych. Na szczególną
uwagę zasługuje zawie-
szenie, oparte na dwóch
wahaczach i drążkach
kierowniczych z przo-
du - skuteczne i bardzo
efektowne. Założeniem
nie były osiągi, ale bardzo oryginalny
wygląd. Stąd możliwie najszersze tyl-
ne koło, które ma 36 cm, a jego felga
jest zbudowana z dwóch sportowych
skręconych ze sobą rantów samocho-
dowych. Szerokie koło wymusiło też
zmianę sposobu przeniesienia napędu.
Oryginalnie jest to wał kardana, ale
tutaj napęd na tylne koło przenosi
pasek, podobny jak w motocyklach
marki Harley-Davidson. Konstrukcja
zdobyła taką popularność, że „Szaj-
ba” został zaproszony do udziału w
programie „Dzień Dobry
TVN*”,a informacje o mię-
dzynarodowym sukcesie
spowodowały, że pod jego
domem rozstawił się wóz
do transmisji satelitarnej,
| aby nadawać program „na
żywo”, bezpośrednio po
przyjeździe z mistrzostw.
Relacje z warsztatu w Je-
ziorach Dolnych były pre-
zentowane we wszystkich
najważniejszych mediach
ogólnopolskich: TVN 24,
TVP I - Teleexpres, TVP
| 3. Marzy mu się zbudo-
wanie nowej wyścigówki.
Kilka części już ma i szuka
bazy, która w uzdolnionych
dłoniach zdobędzie wyjąt-
kowy, niepowtarzalny styl
i kształt. W grę wchodzą
dwa modele: V-Rod albo
Yamaha V-max 1700
Gratulujemy wspaniałego
sukcesu, który rozsławia
nasz region na cały świat i
| życzymy kolejnych!
M. Sienkiewicz
19
7
IS
LUDZIE, WYDARZENIA
[3
( bchodzil
w.
F Ń ów | [: b y ji
śmy Dzień Sybiraka
Sybiracy i ich goście w trakcie uroczystej akademii
Ubiegłoroczne swoje święto lubscy Sy-
biracy obchodzili w plenerze, w pięknej
scenerii przystani zalewu „„Karaś”. W
tym roku, 20 września, ze względu na
niepewną pogodę, prezes lubskiego
Koła, Wojciech Szabliński, zdecydował
się na zorganizowanie uroczystości pod
dachem. Zgodnie z piękną tradycją,
pierwszym, podniosłym akordem lo-
kalnych obchodów Dnia Sybiraka, była
Msza św., odprawiona w macierzystym
dla stowarzyszenia kościele pw. Naj-
świętszego Serca Pana Jezusa. Celebru-
jący ją ks. kan. Zygmunt Mokrzycki,
proboszcz parafii i jednocześnie kapelan
lubskiego Koła Sybiraków, nawiązał w
homilii do cierpień Polaków doznanych
od Sowietów na „nieludzkiej ziemi”,
powierzając Opatrzności Bożej żywych
i umarłych. W uroczystym przemarszu
ze świątyni pod obelisk przy ul. Nie-
podległości, upamiętniający polskie
ofiary stalinizmu deportowane na Sybir,
dawnym zesłańcom i ich opiekunom
towarzyszyły delegacje miejscowych
szkół, organizacji młodzieżowych i spo-
łecznych, rzesze mieszkańców miasta.
Władze powiatowe i miejskie repre-
zentowali m.in. starosta żarski Janusz
Dudojć, sprawujący honorowy patronat
nad środowiskiem lubskich zesłańców,
oraz burmistrz Lubska Lech Jurkowski.
Pod tablicą memoratywną zakwitły
kolorową pamięcią liczne wiązanki
kwiatów. Także i ta, złożona w asyście
przez Genowefę Karmelitę, prezes Koła
Sybiraków w Jasieniu.
kkk
Uroczysta akademia odbyła się w go-
ścinnych progach restauracji „Duet”.
Tam witał przybyłych prezes Wojciech
Szabliński, ciepłe słowa skierowali
ku Sybirakom i ich gościom prezes
Zarządu Oddziału Związku Sybiraków
w Zielonej Górze Wacław Mandryk
i starosta Powiatu Żarskiego Janusz
Dudojć. Podniosłym akcentem spotkania
był moment uhonorowania zasłużonych
działaczy Koła odznaczeniami środowi-
skowymi, przyznanymi im przez Zarząd
Główny Związku. Złotą Odznaką Hono-
rową za zasługi dla Związku Sybiraków
wyróżniono Jana Zujewskiego, srebrną
Teresę Drzewiecką; Honorową Odznakę
Sybiraka otrzymała Irena Iżyk. Duże
zainteresowanie wzbudziła zbiorowa
publikacja „Zielonogórscy Sybiracy”,
zaprezentowana po raz pierwszy w
Lubsku. Wydana przez Zarząd Oddziału
pomieściła wspomnienia katorżników
okresu wojny i powojnia, walczących o
życie i przetrwanie w okowach rosyjskie-
go mrozu i zbrodniczego totalitaryzmu
komunistycznego. Znalazły się w niej
również gorzkie refleksje Rodrycjusza
Gerlacha, długoletniego, aktualnie zaś
honorowego prezesa lubskiego Koła. W
części artystycznej uczniowie zespołu
Szkół Technicznych przedstawili montaż
słowno-muzyczny, nawiązujący akcen-
tami do tragicznych losów głównych
bohaterów tego szczególnego spotkania.
Chwile zadumy przerwał i rozjaśnił ich
twarze uśmiech, gdy zespół śpiewaczy
„Modry Len?” z Górzyna, wykonał wią-
zankę stylizowanych pieśni ludowych,
wśród których nie zabrakło i tych, z
melodycznym pogłosem kresowego
bałakania. Na koniec wszystkich zapro-
szono na obiad. Rozmowy przy kawie
i herbacie stanowiły miłe zwieńczenie
tego szczególnego dla Sybiraków dnia.
(sympatyk Sybiraków)
jj
Sybiracy i mieszkańcy Lubska uczestniczący w Mszy św. W pierwszych
ławach nawy głównej poczet sztandarowy Koła
SUKCES PRZED PIERWSZYM
DZWONKIEM
24 lipca br. został rozstrzygnięty Lu-
buski Konkurs Literacki na najlepsze
opowiadanie fantastyczne. Aleksandra
Opalińska z klasy trzeciej gimnazjum
Niepublicznej Szkoły Pod-
stawowej im. Noblistów
Polskich w Lubsku znalazła
się w gronie pięćdziesięciu
laureatów. Jednak podczas
uroczystego podsumowania
konkursu, które odbyło się
18 września na Uniwer-
sytecie Zielonogórskim,
okazało się, że Ola zajęła
pierwsze miejsce w wo-
jewództwie! Wyróżnione
opowiadania o tematyce
fantastycznej zostały opu-
blikowane w specjalnie
przygotowanej antologii.
Konkurs objęty był patro-
natem Lubuskiego Kuratora
Oświaty, Marszałka Woje- |
20
wództwa Lubuskiego i Uniwersytetu
Zielonogórskiego. Opiekunką uczen-
nicy jest Ewa Zienkiewicz-Franczak.
red.
a
a
Stan jednej z głównych dróg przebie-
gających przez miasto, obciążonej
bardzo dużym natężeniem ruchu,
zdecydowanie określić można jako
"tragiczny". Po wpadnięciu w głębo-
kie koleiny, zmiana pasa ruchu nie jest
sprawą łatwą. Droga stwarza realne
zagrożenie dla wszystkich uczestni-
ków ruchu drogowego.
Będzie lepiej!
Jeszcze przed sezonem zimowym
cieszyć będziemy się z nowej na-
Debata przedwyborcza
W środę 10 października 2018r. w sali
widowiskowej LDK odbyła się debata
kandydatów na burmistrza Lubska -
Lecha Jurkowskiego i Janusza Dudoj-
cia. Debatę w całości obejrzeć można
na naszym profilu na Facebooku www.
facebook.com/MagazynLubski.
red.
Po Łuku Mużakowa
Wychowankowie Powiatowego Domu
Dziecka w Lubsku wzięli 30 września
udział w XVII Lubusko - Saksoń-
skim Rajdzie Rowerowym „Po Łuku
Mużakowa”, organizowanym przez
Oddział PTTK Powiatu Żarskiego.
Podczas wyprawy rowerowej była
okazja podziwiać zabytkowe budynki
gminy Brody i poznawać ich historię,
=
UL. WROCŁAWSKA W PRZE
wierzchni, której inwestorem z racji
na fakt, iż jest to droga wojewódzka nr
287, jest Zarząd Dróg Wojewódzkich
w Zielonej Górze.
W ramach inwestycji odnowionych
zostanie 560 metrów nawierzchni
(odnowa dywanikowa) ul. Wro-
cławskiej tj. od stacji paliw Orlen do
okolicy skrzyżowania zul. Bohaterów
i ul. Uroczą.
Niełatwego zadania, choćby ze wzglę-
du na brak ulic, przez które można by
MAGAZYN LUBSKI NR 10/2018 (333)
a także obserwować piękno okolicz-
nych miejscowości (oprócz Brodów,
Jeziory Dolne czy Biecz). Rolę prze-
wodnika wziął na siebie Wójt Gminy
Brody Ryszard Kowalczuk. Rajd
(przejechano około 60 km) zakończył
się ciepłym posiłkiem i słodkościami.
ms
SA
BUDOWIE!
poprowadzić objazd podczas remontu,
podjęła się firma INFRAKOM KO-
ŚCIAN.
Koszt inwestycji wyniesie
1.152.628,08 zł. brutto, a zakończenie
robót przewidziano do 16 listopada
2018 r.
Czekamy na odbiór, aby już bez
niespodzianek przejechać z jednego
końca miasta na drugi.
A-M
LUDZIE, WYDARZENIA
OFICJALNE OTWARCIE ULIC PRZEMYSŁOWEJ I SYBIRAKÓW W LUBSKU!
W piątek (12.10) oficjalnie oddano do
użytku dwie ulice o strategicznym, nie
tylko dla miasta położeniu. Zmiana
jest spektakularna! Przebudowie uległ
ciąg komunikacyjny o długości 1860m
ul. Przemysłowej oraz 410m ulicy
Sybiraków. Całkowity koszt inwestycji
poniesiony przez Gminę Lubsko wyniósł
4.315 498 zł., zczego dofinansowanie to
2.594 265 zł.
Były to złożone prace, począwszy
od przebudowy i modernizacji sieci
wodociągowej wraz z przyłączami na
odcinku 1600mb., którą zrealizowała z
powodzeniem Spółka Lubskich Wodo-
ciągów i Kanalizacji, ponosząc koszty na
poziomie niemal 1.100 000 zł., poprzez
wymianę nawierzchni jezdni, wymianę
chodników, wycinanie starych i nasadza-
nie nowych drzew, po wymianę pozio-
mych i pionowych znaków drogowych.
Przebudowana trasa ułatwi przejazd
z Żar przez Lubsko — Brody do Forst.
Uroczystego otwarcia ulic dokonał Bur-
mistrz Lubska Lech Jurkowski, Zastępca
Burmistrza Jerzy Wojnar, Skarbnik Gmi-
ny Danuta Szewczyk, Sekretarz Gminy
Henryk Dybka, przedstawiciel Wyko-
nawcy Przedsiębiorstwa Budowlano
-Drogowego TANDEM Sp. z 0.o., Piotr
Ciechanowicz, Prezes LWiK Roman
Żaczyk, Kierownik Budowy Mirosław
Palewski oraz pracownicy Urzędu
Miejskiego i LWiK. Drogę poświęcił
Proboszcz Parafii pw. Najświętszego
Serca Pana Jezusa w Lubsku ks. Kan.
Zygmunt Mokrzycki.
W Lubsku ul. Przemysłowa stanowi
główną drogę wschód — zachód. Jest to
również główna ulica wiodąca z centrum
miasta do drogi prowadzącej do granicy
z Niemcami. Dzięki jej przebudowie
poprawi się wyjazd z Lubska w kierunku
do przejścia Forst/ Zasieki.
Przebudowa była inwestycją realizowaną ze środków Eu
FA
i ME i 4 s
VI akcja sprzątania parku
miejskiego w Lubsku
W sobotę 29 września
odbyła się kolejna już
edycja Rewitalizacji
Lubskiego Parku
Miejskiego, którą w tym
roku promowało hasło
„Posprzątajmy Park
Miejski!”.
Tradycyjnie już wszystkich zgroma-
dzonych przywitał Burmistrz Lech
Jurkowski, który dziękował wszyst-
kim za liczne przybycie i wsparcie
akcji. Następnie uczestnicy przeszli
szkolenie BHP i po wyposażeniu się
w worki i rękawice ruszyli ochoczo
do pracy!
Najwięcej śmieci w postaci butelek
i opakowań plastikowych znaleźć
można było tuż przy ścieżkach spa-
cerowych. Taki widok nie zachęca
do spacerów, dlatego ważne jest, by
wspólnie dbać, aby podczas spacerów
nie tylko po parku, śmieci trafiały
głównie do kosza.
Akcję jak zawsze wsparli ucznio-
wie i wychowawcy Lubskich szkół,
placówek i warsztatów, pracownicy
jednostek: PGKiM, LDK, OSiIRi UM
w Lubsku oraz wielu wolontariuszy,
na których zawsze można liczyć!
Wszystkim dopisywał znakomity hu-
mor, ale trudno się dziwić, lepszej po-
gody nie można było sobie wymarzyć.
Zachęcała ona nie tylko do pracy, alei
do odpoczynku po niej. Na polanie na
wszystkich czekał słodki poczęstunek,
który pozwolił uzupełnić energię wło-
żoną w pracę. Były tańce i śpiew. Nie
chciało się wracać do domu.
Kolejna akcja już za rok!
MAGAZYN LUBSKI NR 10/2018 (333)
drogi 289 oraz płynność tranzytowa z Żar _ w ramach partnerskiego projektu pn.
„Bez granic — część 1” inwestowaną
ropejskiego Fundu-
szu Regionalnego w
ramach celu „Euro-
pejska Współpraca
Terytorialna” Progra-
| mu Współpracy IN-
TERREG V A Bran-
sj denburgia - Polska
| 2014-2020.
Gmina Lubsko wraz z
Gminą Żary o statusie
miejskim, Gminą Bro-
dy i Miastem Forst,
złożyła partnerski
projekt "Bez granic -
część 1", który znalazł
się na liście zadań wybranych do dotacji.
7 grudnia br. Komitet Monitorujący
zatwierdził do dofinansowania projekty
złożone w ramach II Osi Priorytetowej
"Połączenie z Sieciami Transeuropej-
skimi oraz trwały i zrównoważony
transport" Programu Współpracy IN-
TERREG VA BB-PL 2014-2020. Jego
założeniem było osiągnięcie krótszych
czasów transgranicznych przejazdów
poprzez lepsze skomunikowanie węzłów
drugo - i trzeciorzędnych tj. Żar, Forst
(Lausitz), Brodów i Lubska z infrastruk-
turą TEN-T (tj. Transeuropejska sieć
transportowa, TEN-T - od ang. Trans-Eu-
ropean Transport Networks — program
unijny dotyczący sieci drogowych,
kolejowych, wodnych i powietrznych).
Zaplanowane przez Gminę Lubsko prace
przy przebudowie, były kompleksowe i
złożone, co wymagało zaangażowania
różnych jednostek. Przełożyło się to na
długość trwania całego procesu, który
obejmował zarówno etap remontu sieci
wodociągowej, jak i wykonanie infra-
struktury drogowej, której wykonawcą
był „TANDEM”* Przedsiębiorstwo
Budowlano-Drogowe Sp. z 0.0., ul.
Pułaskiego 8 68-200 Żary.
W rezultacie wszystkich zmian, po-
prawił się znacząco nie tylko komfort
korzystania z jezdni i chodników, ale
niezaprzeczalnie podwyższył się poziom
estetyki całej ulicy, a tym samym miasta,
co przekłada się na pozytywne opinie nie
tylko mieszkańców, ale i gości odwiedza-
jących Lubsko.
A-M
HISTORIA
Reformy w szkolnictwie powszechnym
w okresie międzywojennym
Omawianie większości dziedzin życia
w okresie międzywojennym w Polsce
jest wyjątkowo trudne z powodu
dwóch ściśle powiązanych ze sobą
faktów. Pierwszy z nich to odzyskanie
niepodległości przez naszą ojczyznę
po 123 latach niewoli. Wynika z
tego olbrzymia ilość przemian jakie
musiały nastąpić na terenach Rze-
czypospolitej w związku z budową
„nowego" i suwerennego państwa.
Należało określić charakter władzy,
zbudować aparat administracyjny, za-
pewnić obywatelom bezpieczeństwo
w granicach nowego państwa i wiele
innych spraw, które należało tworzyć
od zera. Drugi fakt utrudniający opis
drugiej Rzeczypospolitej to zróżni-
cowanie, we wszystkich dziedzinach,
ziem znajdujących się od około 1918
roku na mapie Europy pod nazwą
Polski. Zróżnicowanie to wynikało z
różnej polityki zaborców w stosunku
do polskich ziem okupowanych po
1795 roku. Szkolnictwo w drugiej
Rzeczypospolitej było właśnie jedną
z takich dziedzin, które wymagały
natychmiastowej naprawy i ujedno-
licenia. Istniały wtedy dwa zjawiska,
pierwsze zróżnicowanie w ilości
analfabetów na ziemiach należących
do różnych zaborów oraz jego wy-
soki stopień na niektórych ziemiach
Polskich. Duża większość ziem od-
zyskanych po 1918 roku znajdowała
się pod zaborem rosyjskim, gdzie
utrudniano wręcz dostęp do nauki.
Skutkiem takiego postępowania było
przykładowo 71% analfabetów, wśród
ludności powyżej 10 roku życia na
Polesiu, a w zaborze pruskim jedynie
5% (Średnia analfabetyzmu w Polsce
wynosiła 33%).
Jednym z licznych zadań odradzające-
go się państwa było więc stworzenie
w całym kraju szkolnictwa powszech-
nego. Bilans wyjściowy był bardzo
niekorzystny. W 1918 roku 92%
szkół były jednoklasowymi szkołami
elementarnymi, jedyne 2% stanowiły
szkoły siedmioklasowe. Około 94%
szkół nie posiadało odpowiednich
budynków, brakowało w nich na-
uczycieli, których tyko 1/3 miała
ukończone seminaria nauczycielskie.
Skutkiem tego była mała liczba dzieci,
która poszła do szkoły w pierwszym
roku po odzyskaniu niepodległości
r
22
jedyne 45%. 7 lutego 1919 roku
Naczelnik Państwa podpisał dekret
stanowiący, że dzieci w wieku od 7
do 14 roku życia będą objęte obowiąz-
kiem szkolnym. Następnym krokiem
było wprowadzenie przez sejm przy-
musowej nauki czytania i pisania w
wojsku, gdzie połowa żołnierzy tego
nie potrafiła. Wzrosła też znacznie
liczba szkół początkowych z 18.404
do 25.497. Skutki wysiłku państwa
w celu upowszechnienia nauki na po-
ziomie elementarnym widać na prze-
strzeni lat, w latach 1922/1923 uczyło
klasyczne (z łaciną i greką), huma-
nistyczne i matematyczno - przy-
rodnicze. Szkolnictwo zawodowe,
bardzo przydatne w odradzającym się
państwie, z powodu niedoboru wy-
kwalifikowanych pracowników, było
niewystarczające. W roku 1925/1926
w szkołach zawodowych było 120 tys.
osób, głownie w szkołach rzemieśl-
niczych i handlowych. Praktycznie
w ogóle nie były rozwinięte szkoły
techniczne i rolnicze, co było od-
zwierciedleniem polskiej gospodarki
- nikłe uprzemysłowienie i zacofanie
Najsłynniejszą reformę szkolną w okresie
międzywojennym opracował i wcielił w życie
Janusz Jędrzejewicz (1885 - 1951) minister
wyznań religijnych i oświecenia publicznego,
która od jego nazwiska została nazwana reformą |
„jędrzejewiczowską" (27
wprowadzono 11 marca 1932 roku.
Reformę szkolną opracował i wcielił
w życie Janusz Jędrzejewicz (1885
-1951) minister wyznań religijnych i
oświecenia publicznego, która od jego
nazwiska została nazwana reformą
„jędrzejewiczowską". Wdrażana od
lipca 1932 roku reforma swymi za-
sadami obowiązywała do 1948 roku.
Według reformy ustawa szkolna ujed-
nolicała szkoły średnie, umożliwiając
również wstęp na wyższe uczelnie
martT rate
881
nowogródrkie
Liczba uczniów szkół powszechnych w Il Rzeczypospolitej po reformie Jędrzejewicza
się 68,9% dzieci w wieku szkolnym,
w latach 1923/1924 było ich już
75,1%, a w latach 1925/1926 - 86%.
W celu dokładniejszego zobrazowania
szkolnictwa w tamtych latach należy
dodać, iż dzieci przerabiające różny
materiał uczyły się bardzo często w
tych samych pomieszczeniach.
Następnym etapem na drodze do
uzyskania wykształcenia miały być
ośmioklasowe gimnazja, nad którymi
pracę rozpoczęto jeszcze w trakcie
walk o granice. Powstawały szkoły
średnie do których przyjmowano dzie-
ci które ukończyły cztery lata szkoły
elementarnej. Górowały gimnazja
rolnictwa. Odzyskanie niepodległości
pozwoliło na rozwój szkolnictwa
wyższego, powstało wiele nowych
ośrodków szkolnictwa wyższego:
Katolicki Uniwersytet Lubelski,
Uniwersytet Poznański, Uniwersytet
Wileński, Akademia Górnicza w
Krakowie i Akademię Sztuk Pięk-
nych w Warszawie. Następne zmiany
w szkolnictwie nastąpiły w latach
1926 - 1935, czego powodem było
objęcie władzy przez obóz sanacyjny
po przewrocie majowym. Nakazano
wykonywanie praktyk religijnych, co
było pierwszym krokiem do kleryka-
lizacji szkolnictwa. Piłsudski prefe-
rował wychowanie w
duchu państwowym,
szkoła od tej pory
miała się zajmować
zwalczaniem przy-
war narodowych:
„służalczości wobec
obcych", „intere-
sownego stosunku
do państwa", „paso-
żytnictwa społecz-
nego". Propagowano
natomiast: „służbę
| państwu" i „heroizm
pracy".
Kolejną i najbardziej
znaną w okresie mię-
dzywojennym refor-
mę w szkolnictwie
absolwentom liceów zawodowych.
Reforma ustanowiła powszechny
obowiązek szkolny na szczeblu szkoły
powszechnej (odpowiednik dzisiej-
szej szkoły podstawowej). Następnym
etapem była sześcioklasowa szkoła
ogólnokształcąca, którą podzielono
na dwa etapy: czteroletnie gimna-
zjum ogólnokształcące i dwuletnie
liceum ogólnokształcące. Szkoła
powszechna była szkołą siedmioletnią
(ostatnia klasa była przeznaczona dla
uczniów niekontynuujących dalszej
nauki). Utworzono trzy typy szkoły
powszechnej: pierwszego, drugiego i
trzeciego stopnia. Warunkiem przyję-
cia do klasy pierwszej czteroletniego
gimnazjum było ukończenie 12 roku
życia oraz wykazanie się wykształ-
ceniem, objętym programem sześciu
klas szkoły powszechnej stopnia
trzeciego. W tym celu należało zdać
egzamin wstępny. Ukończenie gim-
nazjum dawało tzw. małą maturę i
umożliwiało dalsze kształcenie w
dwuletnim liceum ogólnokształcą-
cym, liceum zawodowym lub trzylet-
nim liceum pedagogicznym. Liceum
ogólnokształcące było z założenia
elitarne. Można było w nim wybrać
jedną ze specjalizacji: klasyczną (z
łaciną i greką), humanistyczną (z
samą łaciną), matematyczno - fi-
zyczną i przyrodniczą (dwa ostatnie
bez nauki języków starożytnych).
MAGAZYN LUBSKI NR 10/2018 (333)
Absolwenci przystępowali do egza-
minu dojrzałości (tzw. duża matura).
Otrzymanie świadectwa dojrzałości
umożliwiało rozpoczęcie studiów w
szkole wyższej.
Podstawową elementarną funkcją in-
stytucji czy tworu, jakim była szkoła
w okresie międzywojennym była funk-
cja przekazywania wiedzy. Niestety
współcześnie funkcja ta wypierana jest
przez drugą funkcję. Tą drugą funkcją
jest funkcja wychowawcza, która jak
najbardziej powinna być elementem
uzupełniającym działanie szkoły, ale
na pewno nie powinna być elementem
najważniejszym i pierwszoplanowym.
Szkoła z założenia, z definicji ma swoje
obowiązki względem ucznia: nauczy-
ciel powinien pełnić rolę przewodnika
merytorycznego przede wszystkim,
winien przekazywać wiedzę, a nie
wychowywać, czyli pouczać, potrzą-
sać sumieniem i kształtować morale
uczniów. Kształtowanie systemu
podstawowych wartości człowieka, a
więc rozwijanie młodego człowieka
pod kątem kategorii moralnych, defi-
niowanie dobra i zła jest nadrzędną rolą
rodziców. Zadaniem szkoły natomiast
jest przekazywać dzieciom wiedzę
oraz umożliwiać dzieciom nabywanie
nowych umiejętności. Rozwijanie
mechanizmów poznawczych, umożli-
wianie gromadzenia doświadczenia z
zakresu nauki i różnych przedmiotów,
zajęć hobbystycznych (zajęcia po-
zalekcyjne i koła zainteresowań), to
główne cele szkoły, które powinna ona
realizować, czyli realnie obserwować
i odnotowywać sukcesy ucznia. Taka
jest idea szkoły. I poprzez dopiero tę
ideę naturalnie odbywa się w szkole
jeszcze jedna, ważna, kapitalna rzecz:
rozwija się mianowicie w dzieciach
myślenie i funkcjonowanie społeczne.
Zadanie jakim było stworzenie od
zera systemu szkolnictwa w nowym
państwie nie było łatwe. Prawdę mó-
wiąc to żadne z zadań jakie stawiali
przed sobą politycy w drugiej Rzeczy-
pospolitej nie należało do prostych.
Wszystko poza potrzebą tworzenia
od zera było jeszcze komplikowane
zróżnicowaniem ziem po odzyskaniu
niepodległości przez Polskę. Zadanie
to jak wiele innych zostało wykonane
prawidłowo biorąc pod uwagę realia
jakie wtedy panowały. Przemian
jakie miały miejsce po przewrocie
majowym nie można dołączać do
tworzenia się szkolnictwa i przez to
krytykować początków nauczania w
wolnej Polsce. Przemiany te nastąpiły
już po osiągnięciu celu przez młode
państwo jakim było ustalenie jedno-
litego szkolnictwa. Jednolitości pod
każdym względem nie uzyskaliśmy
nawet dziś i nadal widać różnice na
ziemiach różnych województw, więc
z pewnością można uznać szkolnictwo
Polski w dwudziestoleciu międzywo-
jennym za szkolnictwo wysokiego
standardu.
Krzysztof Kowsz
HISTORIA / LUDZIE, WYDARZENIA
AURIE CANA HNS
- SZKOLNICTWO W NIEPODLEGŁE POLSCE
materiały z roku 1928
I. ADMINISTRACJA SZKOLNA. „Art. 4 bom działania kuratora okręgu szkolna-
Organizacja Władz Szkolnych. ł 1. administrowanie instytucjami | wychowawczami
| odwiałowemi oraz sekałami adólnokształcącemi.
podledajncemi zarządowi Państwa. szkałami rar
wadęwemi w zakresie przekazanym fprzer „Mini-
stra Wyznań Relidijnych i Oświecenia Publiczne=
go. u także madzór, opieka i komirala nad azkol-
Organizacja administracji szkolnej w Polsce opie-
ra się na Ustawie o tymczasowym ustroju władz szkol-
nych z dn. d. WL 1920 r. Ustawa ta okieśla admini-
strację państwową, a nadio traktuje o radach szkol- nietwem, wychowaniem przedszkolem i porasz-
nych okręgowych, odpowiadających obszarem kura- kolnem oraz oświałą w okręfiii
torjum okręgu szkolnego. Niższe instancje administra- 2 rozetrryganie odwołań ad orzeczeń i zarządzeń po"
cji szkolnej samorządowej na terenie b. Królestwa ar- dległych ma o i Lair pieszy krę kolari
fanizują Przepisy tymczasowe zd, 1X 1917 r. — patrz » układnnie proje u M TAA zaliaiinnch
niżej. Nadto w dziedzinie orfanizacji władz RADZĘ: przedstawianie PL isieleówi aa Ralitir
- i Quwiecenia Publicznego orar asyfnoówa
dowych szk. miarodajne są rozporządzenia i przepisy, dusrów na uirrymanie zkolnictwa w okręgu w ra-
dotyczące dalszych %-ch b, dzielnie Polski.
mach zatwierdzonedo budżetu:
Tekst ustawy o tymczasowym ustroju władz szkol-
4. zatwierdzanie dyrektorów prywatnych szkół e
i 1 łez hi inarjów naneczyciel=
nych (z dn. 4. VL 1920 r.] jest następujący: mich ogólnoksziałcących i «ema
USTAWA
skich; 1
5. minpowanie urzędników do VII kategorii płacy
z dnia 4 czerwca 1920 roku
m tymczasowym ustroju władz szkolnych.
włącenie;
Art 1 Kierownictwa naczelae | nadzór zwierzchni
6. przerorzenie w granicach akrędu niestałych nanu-
nad wychowaniem publicznem w Fzeczypospolitej Polskiej
grycieli szkół średnich ofólnoksziałcących i seml=
mariów nauczvcielskieh
sprawuje Minister Wyznań Religijnych i Oświecenia Pu-
licznego,
1. miarowanie kierowników pablicznych szkól pow-
Śrkolnictiwem wyłrzem rarządza Minister Wyznań
szechnychi - . a
8, przedstawienie Ministrowi Wyznań Rellgfinych
i Oświecenia Publicznego wniosków w, sprawit
Religijnych | Oświecenia Publicznego bazpotrednio, mianowania wizytałarów okrętowych, _ insnekto-
Ar. 2. Dla celów ndministracyjsych w zakresie wy-
chowania, Państwa dzieli się na okręgi szkolne.
Czas | kolejnodć twórzunia okręgów aolapih, ich
rów szknlnych. dyrektorów | nanczycieli państwa=
wych szkół średnich ogólnokształcacych I semina-
obszar aeg siedzibę ich władz oznaczy Minister
Ealigjnych I Oświecenia Publicznego.
Wczoraj zakończył się Lubski Tydzień
Seniora, który zorganizowany został pod
patronatem Burmistrza Lecha Jurkow-
skiego, przez Urząd Miejski w Lubsku,
Lubski Dom Kultury oraz Ośrodek
Sportu i Rekreacji z okazji Międzynaro-
dowego Dnia Osób Starszych.
Atrakcji nie brakowało! Były zajęcia
M sportowe, które odbyły się na hali OSiR.
Można było stanąć do rywalizacji-oczy-
wiście fair play- podczas gry w Boccia,
sportowej dyscypliny paraolimpijskiej
wywodzącej się od włoskiej gry w bule
—bocce, kręgli czy innych gier sprawno-
ściowych. Po zmaganiach sportowych
ich uczestnicy dzień zakończyli na
biesiadzie przy grillu.
Kolejne popołudnie seniorzy spędzili
w kawiarni Mocca, mogąc wspólnie
ribw nanezycielskich orax urzędaików od VI ka-
7 tedarji płac wzwyż: ,
yznań 4. mianowanie członków rad szkatnych powiatawwch
| rad colekuńczech państwowych szkół średnich
Art. 4 Na czele okręgu szkolnego stoi kuratar okrądu adklnakartułonewch 1 seminariów nanczwcielskichi
szkolnego, mlarowany przez Naczelnika Państwa. na wnią- 10. udzielanie urlonów podwładnym urzednikom i na-
sek Ministra Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznę. uczycialom w_ granicach, skredlonych przez Mint-
fo, uchwalony przez Radę Ministrów. stra Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego!
da y IM-ej srcrebla aj. Po dziewięciu latach pobytu
w głupie IX-ej przechodzi da grupy Vlllrej, najwytazej dla
naueryciela grupy (lub VI, a ile posiada wyłsze studja [art
31 i 431 s
Nauczyciel niewykwalilikowany otrzymuje prace we”
dług grupy Kl-cj i awansuje tylkę w szczeblach, do wyżczzj
= frupy przechodzi dopiero z chwilą uryskania pełnym kwa-
5 p A lliikacyj zawodowych.
u SM >iezebie Upo shżenia Obok uposażenia razadniczęgo — nauczycielstwa szkół
= | d| e. - powszechnych otrzymuje następujące dodatki: s
- a] refulncyjzy — 70 punktów na akreż aznacji skarbu
| | państwa (art. 3 Ustawy] obeczie Gl punktów;
Uposażenie nauczycielstwa.
E dnia 22 wiz eniowa z da, 9.X.1923 zmieniona ustaw.
h A „IYZI r. (.sanseyjną"] wprowadziła ayri a
i IPI szczebli uposażęniowych, poczynając ad di g” KWI.
a kończąc na | (najwyższej), llustruje ta poniżaza taj ala: "
tów miesięcznie na każdego członka rodziny (maximum na
5 czł. radzinył w czasie trwania wyjątkowych warunkńw
| j b] ekonomiczny (rodzinnyj — po 45 (obecnie HH] pank-
3i0g
|
ś | tod | 13 1 icznych w Państwie (art. d]: ,
m | 1 FT] mieszkaniowy — należy się wóweraa, gdy nauczyciel
| | mię otrzymuje bezpłatnie mieszkania służbowego, lecz płaci
| erynez (art. I noweli do Ustawy (Dz. U. Ez. P. Nr. 52);
EM
| |
I
gl stłorezny — nauczyciele pracujący w stolicy, otrzy-
mują dodatek, wynoszący 20 proc. poborów: .
fj krerowy [na Górnym Śląsku] — wynoszący obecnie
Cylry w tabeli oznaczaj
1 ją punkty, któr ;
ga wada aięwą wala oka z zo
fatystycznego (np. obecnie, wariaść punktu wynosi 43 l
M] prać. poborówi PA
* fl uyrówaawówy — (art. 118) otrzymują ci, któzych pom
Kwotę uporażęnia miesi fe si
ao, ra m ęcrnefo otrzymuje się pr a
żenie jednakowej dla wszystkich frup oo oaaięnia aaa
b wejóciu w życie ustawy z dnia %. I. 1923 r, są
zakk niż poprzednie pobierane na zasadzie ustawy z dnia
ści mnożnej przez liczh p
i 4 punktów odpowiedn
i szczebla [np, szczebel b] grupy X wskazują 50 wanie”
13. 7. 1930 r.
i] za kierownietwa | administracją szkoły — art. 1,
Klśre mnażtymy przez wartość 43 gr. i otrrymenięmy paw.
zasadniczych pobarów. tjemy wysokość
Od stycznia 1906 r. zgodnie z ustawą sanacyjną z dnia Zdofo
Nauczycielstwo posiada, w zakresie Fqocażenia, awans
grudnia 1923 r. (Dz. U. R. P, Hr. 129] dodatek za kierownie-
twe sekoły wynosi w 1- klasowej 3 punktów miesięcze m,
2 i 3-klasowej 10 punkt, miesięcznie 4 i 5-klasowej 3) pankt.
miesięcznie, ń.klasowej 40 punki. miesięcznie, 1.6. klncowej
bóJ punkt. miesięcznie.
automatyczny tj. wledy, gd
rebie , fdy urzędnik przechodzi koleśna
za macar M waza i awańcować mate tylko kj za oddziały równoległe — od 1. 1. 1526 ustawą ar
- ga eniesienia go do wyżazej £ = działy rów:
nauczyciel |wykwalilikow a SZEJ Śrupy pacyjną zostal zniesłony. -
wiązkójw służbowych zee] b) dzapy 3 przy objęciu obg- I) równowaźnik pieniężny za grunt (art. 44] tudiawą
j| za egramin zawodowy — 30 punktów [Wyższy Kurs
H. effiramin wydiałowy it. p.] — art. dh
Ę upy Mej, i | i fony.
szczebęl c] tejże grupy, poczęc przechodzi Kalas ja sanacyjną zastał zniesiony. ts
156
lej wysokości wartość mmożnej] — sklydka emerytalna wy:
4 i 1. ią miesięcznego.
w ie nę gieagiócia nauczycie! szkoły pów
"35 latach pet. Wedłu art. 9 emeryturę podane
się cpo 10 latuch pracy zieprierwioi H A uaczycię”
t | i * DA ge z z E
FR fa R ónaj 10 letniej alutkie tracił s
e sdolności da pracy. zarobkowej fir" winy,
Walicza mu się jeszcze 10 lat pracy [art 11 £ 19]. . ai:
wyjątkowo nabywa funkojona. jesz apatię
dnie zawodowy wojskowy prawo do uposażeni
Awame w obrębie tej samej gr
EW i i upy [do wyłarego szcze:
blu) odbywają się co Arry laka zaliczenia | rzestnięciaj dr
kanywańna sq więrmónach: | styczala 4 1 lipca, Diety nau.
szycielskie regulowane są wzdług art 10 Ltawy (am za
pozbycia na konierencję twrzędową i t. p.|- Koczt mezaikją
gleń służkawych rywa również skarb państwa fart, 14
PRM wynięe TAI pobiera nauczyciel ra gadriny nad.
ic s pom: „jeżeli nauka nadliczb F aże
de ajeąć =: tani. 46) owa irwa dłużej,
chwilą, gdy mnuczyciel posyła dziecka (dziąc|
a KoDań lub zawodowej prywatnej z prawami ód
slwowye otrzymuje zwroł wpisowego w wyzukóści kk da wcześniej, MIARĘWIEJĘ! 5 sj il.
tu nauczanin jednego ucznia w arkole średnie jikgo zanięto * 3 e koswiwiij gonajmiej 5-letniej słażbie rei
typu fart. 10]. | p 1 (dla lunkcżjonarjurza państwowego), Wala
Sprawę zaliczek reguluje art, 15 Listawy. Przysługuje ią wala j (dln zawodowego wojskowafoł. EE lub
ama stalym nauczycietom, tudziez czatowo kwalilikowanym tr fej niezdolnatci da służby, spowedowańej TA slażbw
posiadającym 3 lata pracy, ehorobą nabytą bez własnej wory by czary zj rabóń nice
Poza a nies nauczyciel otrzymywać może doraźną . 2) bez względu na cza NY I roza
zapomogę w wypadku nieazcręścia element: ia: ie h do WSD oo net ik e
wódź ii. p.. " SERA żon leszczętliw ego wypadku, wynikłega z ohdęgi
Państwowa pomoc lekarska dla nauczycieli oparta jest
| WE jąrków słażkowych:
czasie połjenia gbawiązk ik p pobytu:
o art 10 Ustawy, Koskretnię reguluje to zagadnienia roz = Bl działań wojennych w mie a orałę- dia W mięj-
perządzenie Rady Minktrów z dn. 4 sierpnia 1926 r. * ej chorób zakażnych, adnie w wojsku (mrt. 9)
Na wypadek śmierei nauczyciela, wdowa lub dzieci stu słuthowejga podlola, zy lat pracy art. 12) moga nar
otrzymują |. zw. pośmiertna w wysokość 3-ch mies ięGznajó Tuliczenia dodatkowycć pracy
upotnkonin. = stąplei sąg=2 Inta
a — |
przy utraele zdolnałci da pracy próby sa Su 44 - 4 lata
= a k m „ » ż 151—fA | —5 lat
— BóG—S45—8 lut
Zaopatrzenie emerytalne,
Emerytura dla nauczycieli, warunki jej przyznania | wy: „ Mi
płxenia — usialone zottały ustawą z dn. 11 grudnia 1929 p, = E k ika w tym ra
trrymują emeryturę (po uzyskaniu odnośnych wapirn- ; i uskuterzniame byk i ci był
ków, wymienionych szezegółowa niżej, tylka anewyojcje ż ICO A SA AIEI da pracy i ek
A i czarowa kwalilikowani (w b, Konfrzzówcej, t. i. ci. rie, gdy Pow adków wymienionych wyżej pd punkt. ruęgi h
itrzy według ariykułu T Lisławy emer, obowiązani są do ładem x Pr"TP q sażęnie emerytakne wynośl ABA
uiszczknia składki emerytalnej Według art. Ice (ezterdzieści procent) pobarów
„_ Składka gmerytalia wynośł 3 proc. upotażenia mie. lat słutby kocia £ M rak słażby o 24 proc. Re
sięcznega, Z chwilą, gdy przestanie latnieć dodatek rejula- i wzraśln za knkdy pnie przenosić 100 peae. pzdetawy
sy ny [Ej ż chwilą, gdy nastąpi poprawa warusków ekonę. nym jednak razie uż talnęgo:
micznych w kraju i zostanie podnięsięna dą właściwej, sta- wyzalaru uposażenia emsry
i54
15%
MAGAZYN LUBSKI NR 10/2018 (333)
pośpiewać karaoke. Tej przyjemności nie
odmówił sobie nawet Zastępca Burmi-
strza Jerzy Wojnar. Seniorzy potrafią się
bawić oraz wciągnąć do zabawy innych.
Takich pokładów energii, chęci oraz
poczucia humoru życzymy wszystkim i
w każdym wieku.
W czwartek zorganizowano wieczór ki-
nomana, było więc nieco spokojniej - bo
na wspólnym oglądaniu filmu. Nie bra-
kowało jednak okazji do śmiechu, który
zwłaszcza w kinie potrafi być zaraźliwy.
Na zakończenie tygodnia można było
znów poszaleć. Wieczór taneczny przy
"śledziku" oraz muzyce serwowanej
przez DJ-a przyciągnął "amatorów"
tańca i dobrej zabawy.
A-M
Wędrowanie „Szlakiem słynnych postaci”
Śladami „ojca nowożytnej pedagogiki”
— Jana Amosa Komeńskiego
Jan Amos Komeński (czes. Jan Amos
Komensky) urodził się 28 marca 1592
roku w Nivnicy w powiecie Uherskć
Hradiśtć, w kraju zlińskim, był to
czeski kaznodzieja, pedagog, filozof,
reformator, myśliciel protestancki, se-
nior generalny braci czeskich w latach
1648—1670. Był pierwszym pisarzem
w Europie nowożytnej, który całe
życie i wszelkie wysiłki poświęcił
zagadnieniom wychowawczym. Jest
on określany przez wszystkich histo-
ryków wychowania mianem „ojca
nowożytnej pedagogiki”. Uznawał
realną, życiową przydatność wy-
kształcenia mawiał, że nauczanie to
nie tylko sztuka, ale umiejętności
wypływające z odpowiedniego przy-
gotowania pedagogicznego. Proces
dydaktyczny, aby był skuteczny,
powinien się opierać na znajomości
procesu poznania ludzkiego, który po-
lega na współdziałaniu mowy, rozumu
i działania. Wskutek tego nauczanie
powinno stać się w głównej mierze
nauka o rzeczach, a nie nauką słów.
Na poglądy społeczne pedagoga
czeskiego wpłynęło jego plebejskie
pochodzenie a także postępowa reli-
gijna ideologia sekty braci czeskich.
Duże znaczenie w jego życiu miały
studia i liczne podróże, w szczegól-
ności do Holandii, gdzie w 1614 roku
wprowadzono obowiązek szkolny.
Niestety jego pracy i studiom położył
kres wybuch wojny trzydziestolet-
niej. Z powodu rosnącej fali terroru
i prześladowań protestantów w 1628
roku. Komeński wraz z liczną grupą
współwyznawców przekroczył grani-
cę ojczyzny, udając się do Polski na
wygnanie. W okresie tej kilkuletniej
tułaczki powstał pierwszy szkic jego
„Wielkiej dydaktyki”. Osiedlił się w
Lesznie i zamieszkał u wojewody
bełskiego Rafała Leszczyńskiego,
co wpłynęło jeszcze bardziej na jego
pracę pedagogiczną. Objął w nim
prace nauczyciela, a także przystąpił
do opracowania potrzebnych dla
młodzieży podręczników. Językiem
szkoły była łacina, więc Komeński
zaczął układać książki w celu uła-
twienia jej nauki. Tak w 1631 roku
powstała czytanka „Drzwi języków
otworzone”. Stała się ona najpopu-
larniejszym podręcznikiem do nauki
języków obcych. Przetłumaczono ją
na wszystkie języki cywilizowanej
Europy i na kilka azjatyckich.
Komeński był twórcą wychowania
nowoczesnego systemu szkolnego.
Jego zdaniem natura przeznaczyła
24 lata na naukę. Czas ten podzielił
na cztery części po 6 lat i wskazał
potrzebę czterech typów szkół wza-
jemnie się uzupełniających. Okres
dzieciństwa, czyli przedszkolny,
trwał od urodzenia do 6 lat i była to
„Schola maternae”, czyli tzw. szkoła
macierzyńska, była ona w literaturze
pedagogicznej pierwszym traktatem
o wychowaniu przedszkolnym. Pro-
gram tej szkoły obejmuje poznawanie
świata i kształtowanie wzajemnych
stosunków między ludźmi. Główną
24
HISTORIA
Kostel Sboru Jana Amosa Komenskćho w Bilej Tremeśnie niedaleko Dvoru
Ha. te s] EPS „m -a irc "wart
Kralovć nad Labem, to tutaj Jan Amos Komeński rozpoczął swoją pracę
kaznodziejską i pedagogiczną.
W Lesznie Jan Amos Komeński napisał dzieło swojego życia „Wielką
KA" —
dydaktykę”, która zrewolucjonizowała pracę pedagogiczną. Władze miasta
uczcili swojego wielkiego mieszkańca dwoma pomnikami. Jeden z pomników
wielkiego nauczyciela stojący przed Państwową Wyższą Szkołą Zawodową
trzyma symbolicznie w ręku przysłowiowy „kaganek oświaty”.
rolę w wychowywaniu spełnia matka.
Według Komeńskiego matka to naj-
lepszy nauczyciel, jakiego może mieć
dziecko. Pedagog pisał: „Rodzice
nie powinni odkładać wychowania
dzieci do tego okresu, w którym bę-
W Czechach postać „ojca nowożytnej pedagogiki”
dzie mógł zająć się nimi nauczyciel
w szkole, dzieci jak młode drzew-
ka, wymagają jak najwcześniejszej
opieki”. Kolejnym etapem był okres
chłopięctwa (od 6 do 12 roku życia)
i była to tzw. szkoła języka ojczy-
ad KRA
upamiętniona jest niemal
w każdym większym mieście. Na zdjęciu pomnik Jana Amosa Komeńskiego
w Peczce, kraj hradecki, powiat Jiczyn
MAGAZYN LUBSKI NR 10/2018 (333)
stego (szkoła elementarna).. Szkoła
elementarna według niego była dla
wszystkich konieczna i każde dziecko
bez względu na majątek, czy stano-
wisko społeczne rodziców, powinno
od niej zacząć. Program tejże szkoły
obejmował język ojczysty, rachunki
liczbami, początki geometrii, śpiew,
zarys historii i ogólne wiadomości o
rzemiośle. Trzeci etap miał obejmo-
wać młodzież od 12 do 18 roku życia.
W swoich wskazówkach dla szkoły
gimnazjalnej żądał odmiany metody
nauczania. Jako zwolennik realizmu
położył duży nacisk na przedmioty
niejęzykowe. Oprócz nauki języków,
co roku był kurs historii biblijnej,
naturalnej, sztuk i wynalazków, cnót
i obyczajowości. Kolejnym przed-
miotem, zależnie od rodzaju klasy,
była gramatyka, fizyka, matematy-
ka, etyka, dialektyka lub retoryka.
Czwartym szczeblem kształcenia była
akademia (od 18 do 24 roku życia)
funkcjonująca w każdym państwie.
Mieli się w niej kształcić kandydaci na
przyszłych uczonych. System szkolny
Komeńskiego polegał na tym, że miał
być bezpłatny, powszechny i jednolity.
Komeński wprowadził zasady prawi-
dłowego prowadzenia lekcji i chociaż
od jego wprowadzenia minęło 380
lat a świat we wszystkich aspektach
zmienił się diametralnie to system
prowadzenia lekcji zaproponowany
przez Komeńskiego nie zmienił się
nawet o maleńką drobinkę co jest
chyba ewenementem na skalę świa-
tową. Wręcz przeciwnie, kto stosuje
dzisiaj system nauczania oparty na
wzorcach Komeńskiego podczas
prowadzonych zajęć dydaktyczno
— wychowawczych uważany jest za
dobrego nauczyciela i dydaktyka.
Komeński twierdził, że prawidłowa
jednostka lekcyjna powinna zaczy-
nać się ogniwem organizacyjnym
(sprawdzaniem obecności), następnie
nauczyciel dokonuje (rekapitulacji
wtórnej), czyli przepytuje uczniów
z wiadomości z poprzedniej lekcji.
Po odpytaniu uczniów i wystawieniu
ocen, nauczyciel zapisuje nowy temat
wraz z punktami na tablicy szkolnej.
Po tym dokonuje tzw. nawiązania,
Jan Amos Komeński „ojciec
nowożytnej pedagogiki”
czyli połączenia lekcji poprzedniej
z lekcją bieżącą. Dopiero wówczas
następuje najważniejsza część lekcji,
nauczyciel wykłada i omawia lekcję
bieżącą. Pod koniec lekcji dokonuje
ponownie rekapitulacji, ale tym razem
(rekapitulacji pierwotnej), czyli zadaje
uczniom pytania z lekcji bieżącej. Na
koniec natomiast zleca wykonanie
zadania domowego nawiązującego do
przeprowadzonej lekcji.
Według Komeńskiego uczeń nie
powinien przy nauce siedzieć i ogra-
niczać się wyłącznie do przysłu-
chiwania, ale brać czynny udział w
zajęciach. Dlatego też każdej godziny
szkolnej przeznaczał tylko kwadrans
na pokazywanie i objaśnianie, a trzy
pozostałe na naśladowanie. Materiał
naukowy Komeński polecał rozkła-
dać stosownie do wieku i pojętności
uczniów tak, aby na raz nie zadawać
za wiele. Żądał też by nauczyciel
równocześnie uczył całą klasę tego
samego, a nie jak kiedyś w dawnej
szkole nauczyciel zajmował się przez
pewien czas tylko jednym uczniem,
a dopiero gdy z nim skończył, prze-
chodził do następnego. Komeński
jako pierwszy uzasadnia te metodę
nauczania zbiorowego, w której na-
uczyciel musi mieć całość uczniów
na oku, zwracać się do wszystkich, a
rozmowę prowadzić tak, by wszyscy
mogli w niej uczestniczyć. Według
niego dobry nauczyciel powinien za-
wsze postępować w sposób naturalny,
wydobywać na jaw zaciekawienie,
tkwiące w przedmiocie i podkreślać
jego użyteczność i przyjemność.
Najbardziej trwałym dorobkiem peda-
gogiki Jana Amosa Komeńskiego były
poglądy dydaktyczne wyłożone w
jego największym dziele — „Wielkiej
dydaktyce”, której pełen tytuł brzmiał:
„Wielka Dydaktyka, obejmująca sztu-
kę uczenia wszystkich wszystkiego,
fa
Pomnik Jana Amosa Komeński:
kali ow:
ego w Bakovie nad Jizerou,
gmina Mnichovo Hradiste
czyli pewny przewodnik do zakłada-
nia we wszystkich gminach, miastach
i wsiach każdego chrześcijańskiego
państwa takich szkół, iżby w nich cała
młodzież obojga płci, bez wyjątku,
mogła pobierać nauki, kształtować
obyczaje, wprawiać się do pobożności
i tak w latach dojrzewania przysposa-
biać do wszystkiego, co przydatne dla
teraźniejszości i przyszłego żywota, a
to w sposób szybki, przyjemny i grun-
towny” W swym dziele postrzegał
proces dydaktyczny jako równoległy
z rozwojem organizmu. Podkreślał, że
przyroda odnosi się do świata widzial-
nego, który z kolei wyraża charakter
Boga jako Stworzyciela.
Jest niesprawiedliwością dziejową
historii, że Jan Amos Komeński nadal
pozostaje w cieniu innych mniej zna-
nych dydaktyków. Mało ludzi, kiedy-
kolwiek o nim słyszało, nawet wielu
nauczycieli z kilkudziesięcioletnim
stażem zawodowym nie wie, że żyła
kiedyś taka wybitna postać, na której
osiągnięciach oni wzorują się codzien-
nie prowadząc swoje zajęcia lekcyjne.
Wynika to z tego, że Komeński nie
wymieniany jest w ogóle w żadnych
książkach ani podręcznikach historii.
Jeśli już się go wspomina, to w książ-
kach pedagogicznych. Być może, że
gdyby nie przepędzono Komeńskiego
z rodzinnych Moraw, nie odegrałby
tak wielkiej roli. Na wygnaniu był
w stanie poczynić wiele obserwacji i
więcej się nauczyć, a następnie uczyć
o wiele więcej ludzi, niż gdyby pozo-
stał w swojej własnej społeczności, w
swojej morawskiej ojczyźnie.
W swoim głównym dziele pt. „Wielka
dydaktyka” sformułował podstawowe
problemy pedagogiki aktualne do dziś
i pozostające przedmiotem badań spe-
cjalistów w dziedzinie wychowania.
Napisał on około 250 książek i róż-
nych pism, które w XVII wieku były
rewolucyjne a i dziś ich przesłanie
pozostaje aktualne. Sam Jan Amos
Komeński spoglądając wstecz na całe
swoje życie, jako siedemdziesięcio-
siedmioletni starzec wyznał, że cieszy
się z tego, że miał serce, które pragnę-
ło szczęścia ludzkości, że troszczył się
o dobro ludzi, a zwłaszcza młodzieży.
Komeński tworząc swój cały system
pedagogiczny był przede wszystkim
dydaktykiem doskonale rozumiał
istotę i cele pracy wychowawczej,
którą oparł głównie na nauczaniu. Wy-
siłek swojego życia poświęcił treści i
metodzie nauczania, uważając, że nie
jest ono celem samo w sobie, ale ma
spełnić rolę wychowawczą. Komeński
zostawił po sobie ogromną spuściznę
pisarską. Propagował jak na ówczesne
czasy wręcz rewolucyjne szkolnictwo.
Był człowiekiem ogromnej wiedzy i
do dziś nazywa się go „Nauczycielem
narodów". Jan Amos Komeński od
1656 roku mieszkał w Amsterdamie,
gdzie zmarł 15 listopada 1670 roku.
Pochowany został w kalwińskim ko-
ściele w Naarden na przedmieściach
Amsterdamu.
Krzysztof Kowsz
HISTORIA
Z okazji Narodowego Dnia Sportu, który przypada 1 października chcielibyśmy przybliżyć Państwu sylwetkę
wielkiego patrioty i wybitnego zapaśnika Leona Pineckiego.
Leon Pinecki — siłacz ze Stołunia
zwany „Królem Podwójnego Nelsona”
Stołuń jest to wieś w Polsce położona
w województwie lubuskim, w powie-
cie międzyrzeckim w gminie Pszczew.
Przed wojną Stołuń należał do miej-
scowości powiatu międzyrzeckiego
z polską większością. Pomimo tego
faktu, Traktat Wersalski pozostawił
Stołuń w granicach Niemiec. W tej
małej miejscowości 6 kwietnia 1892
roku urodził się najwybitniejszy pol-
ski zapaśnik Leon Stanisław Pinecki,
który w latach 20 - tych i 30 — tych
XX wieku był jednym z czołowych
światowych zapaśników, 3 - krot-
nym mistrzem świata i 5 - krotnym
mistrzem Europy w tej dyscyplinie.
Leon Pinecki mierzył 2,03 m wzro-
stu przy 143 kg wagi, obwód jego
klatki piersiowej wynosił 132 cm
a rozpiętość jego ramion wynosiła
2,45 m. Z uwagi na jego warunki
fizyczne prasa nadała mu przydomki
„Polskiego Mastodonta", „Olbrzyma
z Wielkopolski", „Polskiej Wieży"
oraz „Królem Podwójnego Nelsona"
tj. stylu walki, który obowiązywał
wówczas na matach całego świata.
Przeszedł do legendy jako niezwycię-
żony „człowiek-goryl”.
Większość mieszkańców rodzinnego
Stołunia mówiła po polsku i w domu
Pineckich nie używano innego języka.
Wzrastał więc młody Leon w atmos-
ferze polskości panującej w jego ro-
dzinnym domu, jak i w całej okolicy.
Po I wojnie światowej w której został
zmobilizowany do armii pruskiej
gdzie walczył m.in. pod Verdun. Po
wojnie ślubował umierającej matce,
że nigdy się nie wyprze polskich
korzeni. I słowa dotrzymał. Leon
Pinecki sportową karierę rozpoczął w
karczmie w Stołuniu, skąd pochodził.
Pokonał tam zapaśnika, który przyje-
chał z trupą wędrownych cyrkowców.
Jednak profesjonalne uprawianie za-
pasów rozpoczął w 1919 roku. W rok
później w Hamburgu wystąpił po raz
pierwszy jako zawodowiec. Walczył
w Europie i w Ameryce w barwach na
początku Polski a następnie Niemiec.
W 1929 roku naciskany przez władze
niemieckie zapaśnik musiał zmienić
nazwisko na Leo Pinetzki. Nie chciał
jednak długo walczyć w niemieckich
barwach, dlatego zrezygnował ze
sportowej kariery. Od 1930 roku był
właścicielem Hotelu „Nad jeziorem”
(niem. „Am See”)
położonego nad Je-
ziorem Łagowskim
w Łagowie, obecnie
ośrodek nosi nazwę
„Defka”. Nie prze-
rywając jednak roz-
grywania dalszych
walk zapaśniczych, |.
także i pokazowych
walk w swoim ho-
telu. I tutaj w Łago-
wie nie zaprzestał
manifestować swej
narodowości. Z oka-
zji polskich świąt
zawsze wywieszał
biało - czerwoną
flagę. Na każdym [Ę
kroku podkreślał |Fg2-%.
. ZAS
polskie pochodze-
nie, co nie było w
smak hitlerowskim
władzom, dlatego
ij =
Leon Pinecki jeden z najwybitniejszych polskich zapaśników
MAGAZYN LUBSKI NR 10/2018 (333)
Piz R
Pomnik nagrobny Leona Pineckiego i jego żony
Lubuskim. Na pomniku napisane jest: „Leon Pinecki — Mistrz świata w zapasach trzykrotny i
dobrze poznał policyjne areszty w
Świebodzinie i w Sulęcinie. Po wy-
buchu II wojny światowej przycho-
dził z pomocą więźniom obozu pod
Łagowem przekazywał im żywność i
organizował zbiórkę darów. W czasie
wojny został wywieziony do karnego
obozu pod Poczdamem. Wrócił po
wojnie i musiał się tłumaczyć przed
bezpieką, że jest Polakiem i nie ko-
laborował z faszystowskim reżimem.
W 1948 roku ożenił się z Heleną
Sokołowską, uczestniczką Powstania
Warszawskiego, więźniarką obozów
koncentracyjnych i zamieszkał u niej
w Sulęcinie, gdzie założył szkółkę
zapaśniczą. Zmarł na atak serca 26
PPPEPEEECFER
LL LELEIAALLZLi sA
WYTEPEEPEPEGH
ono a dkkAwiii
e ki
pei olek ks
H
*r
n
LJ
LL
KAL
LA
| iwa Aaa
i
lipca w 1949 roku w Sulęcinie, zgod-
nie z ostatnia wolą został pochowan
na łagowskim cmentarzu. Pamięć
Leona Pineckiego uczcili mieszkań-
cy zarówno rodzinnego Stołunia,
Łagowa jak i Sulęcina. W Stołuniu
przed szkołą odsłonięto 7 kwietnia
1987 roku głaz pamiątkowy z tablicą
i otwarto izbę pamięci poświęconą
Leonowi Pineckiemu. W Sulęcinie
na domu przy pl. Czarneckiego 14 w
którym mieszkał i zmarł Pinecki 15
listopada 1986 roku odsłonięto tablicę
pamiątkową. Ponadto jedną z ulic w
Sulęcinie i Łagowie nazwana jest jego
imieniem.
Krzysztof Kowsz
uh
i
_ ŻŻRR
is | N
BP
a.
e =" CAM LJ |
LIU m |
N. Ez
Heleny na cmentarzu komunalnym w Łagowie
Europy pięciokrotny”
25
XVI LUBUSKI DZIEŃ TRENINGOWY
Dnia 11.10.2018 w hali Ośrodka Sportu
i Rekreacji odbył się XVI LUBUSKI
DZIEŃ TRENINGOWY PROGRAMU
AKTYWNOŚCI MOTORYCZNEJ
OLIMPIAD SPECJALNYCH. Or-
ganizatorami całego przedsięwzięcia
byli: Specjalny Ośrodek Szkolno -
Wychowawczy im. Jana Pawła II i
działające przy nim Stowarzyszenie
Przyjaciół Dzieci Niepełnosprawnych
„Serce za uśmiech”, Urząd Miasta
Lubsko, Olimpiady Specjalne Polska
Oddział Regionalny-Lubuskie, Urząd
Marszałkowski Województwa Lubu-
skiego, Ośrodek Sportu i Rekreacji w
Lubsku, wolontariusze z Zespołu Szkół
Technicznych w Lubsku oraz sponso-
rzy. Zgromadzonych Gości przywitała
Pani Wicedyrektor Anita Gargalis oraz
Dyrektor Regionalny Olimpiad Specjal-
nych Polska Lubuskie Mariusz Kubicki.
Uroczystość otworzył współorganizator
przedsięwzięcia Burmistrz Lubska Lech
Jurkowski. Uczestnicy przyjechali z
całego województwa m.in. z Krosna
Odrzańskiego, Szprotawy, Nowej Soli,
Wschowy, Sulęcina, Strzelec Krajeń-
skich, Sulechowa, Żar, Zielonej Góry,
Miłowic, Żar, Międzyrzecza, Lubska.
Wspólnie odśpiewano Hymn Olimpiad
Specjalnych oraz złożono przysięgę:
„PRAGNĘ ZWYCIĘŻYĆ, LECZ JE-
ŚLINIE BĘDĘ MÓGŁ ZWYCIĘŻYĆ,
NIECH BĘDĘ DZIELNY W SWOIM
WYSIŁKU”. Konkurencje miały różny
stopień trudności, mimo to chętnych nie
brakowało. Każdy zawodnik otrzymał
medal za wykonane konkurencje. Zwień-
czeniem całej uroczystości była wspólna
zabawa taneczna, dzięki czemu wszyscy
razem mogli się zintegrować.
LUDZIE, WYDARZENIA
Cele XVI Lubuskiego Dnia Treningowe-
go Programu Aktywności Motorycznej:
*Rozpowszechnianie idei Olimpiad Spe-
cjalnych w regionie lubuskim i integracja
ze społeczeństwem;
*Umożliwienie osobom z głębokim stop-
niem niepełnosprawności intelektualnej
lub ze sprzężoną niepełnosprawnością fi-
zyczną iumysłową uczestnictwo w ruchu
Olimpiad Specjalnych w roli zawodnika
Dnia Treningowego;
* Popularyzacja Dnia Treningowego
Programu Aktywności Motorycznej
jako programu rehabilitacyjnego moty-
wującego i mobilizującego ćwiczącego 1
terapeutę do uzyskania wszechstronnych
efektów rehabilitacji ruchowej osób ze
sprzężoną niepełnosprawnością intelek-
tualną i fizyczną;
*Podsumowanie efektów rehabilita-
cyjnych uzyskanych w czasie zajęć z
zawodnikami;
* Przygotowanie zawodników do uczest-
nictwa w oficjalnych dyscyplinach sportu
Olimpiad Specjalnych;
*Stworzenie uczestnikom możliwości
przeżywania radości i poczucia dumy
ze swoich osiągnięć.
red.
Wycieczka do Muzeum Wojska Polskiego w Drzonowie
W środę dnia 03.10.2018 r. 47 uczniów
Zespołu Szkół Technicznych w Lubsku
uczestniczyło w jednodniowej wyciecz-
ce historyczno-dydaktycznej do Mu-
zeum Wojska Polskiego w Drzonowie.
Opiekunami uczniów byli Krzysztof
Kowsz, Teresa Bałdyga, Zdzisław Krzy-
wiecki, Mariusz Ossowski, Krzysztof
Sowiński. Celem wycieczki było poka-
zanie uczniom drugiej co do wielkości
w Polsce kolekcji ciężkiego sprzętu
wojskowego 150 różnego rodzajów
czołgów, dział samobieżnych, armat oraz
drugą w Polsce co do wielkości kolekcję
lotniczą 25 samolotów, 5 śmigłowców.
Lubuskie Muzeum Wojska Polskiego w
Zielonej Górze z siedzibą w Drzonowie
powołane zostało w 1985 roku jest to
czołowe polskie muzeum historycz-
no-wojskowe, jedyne na terenie Środ-
kowego Nadodrza. Lubuskie Muzeum
Wojska Polskiego w Drzonowie jest
„perełką” na mapie nie tylko polskiego,
ale także światowego muzealnictwa
wojskowego. Na terenie Muzeum znaj-
dują się eksponaty związane z historią
wojskowości od czasów Średniowiecza
do czasów współczesnych. Na terenie
Muzeum jest jedyny w Polsce „Skansen
fortyfikacyjny.”
W Muzeum możemy zobaczyć liczne
wystawy stałe, jak np. „Broń dawna”,
„Żołnierz Polski 1914 -1945” - z uni-
kalną w Polsce wystawą poświęconą
„Platerówkom” - kobietom żołnierzom.
„Platerówki” tak powszechnie zwano 1
Samodzielny Batalion Kobiecy im. Emi-
[ii Plater — pododdział piechoty Wojska
Polskiego. Batalion został sformowany
19 sierpnia 1943 roku w Sielcach, w
26
składzie 1 Korpusu Polskich Sił Zbroj-
nych w ZSRR. Patronem jednostki była
Emilia Plater, stąd kobiety pełniące w
niej służbę nazywano „„Platerówkami”.
Batalion został rozformowany na mocy
rozkazu Naczelnego Dowódcy WP z
25 maja 1945 roku. Część żołnierzy
1 SBK osiedliła się w województwie
dolnośląskim, w powiecie lubańskim,
we wsi Platerówka. Powojenne dzieje
„Platerówek” zainspirowały do nakrę-
cenia filmu „Rzeczpospolita babska”,
który był częściowo nakręcony w miej-
scowości Platerówka. Inną interesującą
ekspozycja jest „Wojsko Polskie po 1945
r.” Z wystaw czasowych w Muzeum
znajduje się „Wojsko Polskie w Iraku”
oraz „Marszałek Józef Piłsudzki”.
Krzysztof Kowsz
Uczniowie ZST koło największej „dumy” Muzeum - radzieckiego
samolotu transportowego IŁ — 14 z 1954 roku. Egzemplarz jest
unikatowy, ponieważ jako jedyny był zmodyfikowany do wykonywania
zadań rozpoznawczych i fotogrametrii
MAGAZYN LUBSKI NR 10/2018 (333)
Sprzedaż lokalu mieszkalnego nr 5 o powierzchni użytkowej 55,33 m2
składającego się z czterech pokoi, kuchni, łazienki z wc i przedpokoju,
usytuowanego na | piętrze budynku mieszkalnego pięciokondygnacyjnego,
podpiwniczonego, wolnostojącego położonego przy ul. Leopolda Staffa
10 w Lubsku. W dwuklatkowym budynku przy ul. Leopolda Staffa 8-10 w
Lubsku o kubaturze 4308 m3 znajduje się łącznie 28 lokali mieszkalnych
(w klatce nr 8 — 15 lokali, w klatce 10 — 13 lokali). Lokal wyposażony jest
w następujące instalacje: elektryczną, wodociągową, gazowa i kanalizacyjną
oraz ogrzewanie centralne. Brak pomieszczeń przynależnych. Sprzedaż lokalu
mieszkalnego następuje z jednoczesnym oddaniem w użytkowanie wieczyste
gruntu oznaczonego działką 512/23 o powierzchni 293 m2 w udziale 63/1000
położonego w obrębie 3 miasta Lubsko przy ul. Leopolda Staffa 8-10. Zgodnie
z ustawą z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami (tekst
jednolity: Dz. U. z 2018r. poz. 121 z późn. zm.) za oddanie nieruchomości
gruntowej w użytkowanie wieczyste pobiera się pierwszą opłatę oraz opłaty
roczne. Z tytułu użytkowania wieczystego gruntu, z ceny wylicytowanej
udziału w gruncie (wyodrębnionej z wylicytowanej ceny nieruchomości w
proporcji wynikającej z ceny wywoławczej), opłaty wynosić będą: - pierwsza
opłata 25% ceny gruntu osiągniętej w przetargu - opłaty roczne 1% ceny
gruntu osiągniętej w przetargu. Opłaty roczne wnosi się przez cały okres
użytkowania wieczystego, w terminie do 31 marca każdego roku , z góry
za dany rok. Wysokość opłaty rocznej może być aktualizowana na skutek
zmiany wartości nieruchomości gruntowej, nie częściej niż raz na trzy lata.
Zgodnie z ustawą z dnia 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług
(tekst jednolity: Dz. U. z 2017 r., poz. 1875 z późn. zm.) do pierwszej opłaty
oraz opłat rocznych, doliczony zostanie podatek od towarów i usług VAT w
stawce 23%, a cena sprzedaży lokalu zwolniona jest od podatku od towarów
i usług VAT. Dla nieruchomości gruntowej prowadzona jest księga wieczysta
KW Nr ZG1R/00018680/7. W dziale Ill księgi wieczystej widnieje zapis „zarząd
przedmiotowym budynkiem należy do komunalnej jednostki organizacyjnej,
powołanej do zarządu budynków mieszkalnych, a nabywcy zobowiązani są
do ponoszenia kosztów remontu i utrzymania budynku w odpowiednich
udziałach”, dział IV księgi wolny od wpisów. Brak innych zobowiązań i
obciążeń. Nabywca przejmuje nieruchomość w stanie istniejącym. Gmina
Lubsko nie ponosi odpowiedzialności za ewentualne wady ukryte zbywanego
lokalu. Cena wywoławcza w pierwszym przetargu wynosi 119.300,00 złotych
(w tym cena udziału w gruncie wynosi 900,00 złotych) Wadium wynosi 7.000
złotych. PRZETARG na ww. nieruchomość odbędzie się 19 listopada 2018 r.
o godz. 10:00 w sali posiedzeń Urzędu Miejskiego w Lubsku, plac Wolności
1 (Ratusz). Wadium należy wpłacić w pieniądzu w kasie Urzędu Miejskiego
w Lubsku przy ulicy Powstańców Wlkp. 3 (w godzinach: pn. 8:00-14:00,
wt.,śr.,czw. 8:00-13:00 i pt. 8:00-12:00) lub na konto Gminy Lubsko nr 55
1020 5402 0000 0202 0267 7821 w terminie do 14 listopada 2018 roku. *
kk *
Nieruchomość gruntowa niezabudowana oznaczona działką nr 1601/1 o pow.
21,31 ha położona jest w obrębie Górzyn, Gmina Lubsko na terenie objętym
Kostrzyńsko-Słubicką Specjalną Strefą Ekonomiczną Podstrefa Lubsko. Działka
PRZETARGI / KRZYŻÓWKA
KRZYŻÓWKA NR 10 (333) 2018 r.
Poziomo: 1. Dziedziniec we-
wnątrz budynku, 7. Kres,
kraniec, 8. Dolna przylegająca
do stępki wewn. część ka-
dłuba statku wodnego, gdzie
gromadzi się woda, 9. Popu-
larność, chwała, 10. "Słony"
akwen, 11. Materiał opało-
wy, 14. Arpad (1886-1928)
poeta węgierski, 17. Ozdoba
kolekcji, 19. Smiałość, pew-
ność siebie, 20. Kuzynka
wielbłąda, 21. Salvadore,
malarz hiszpański, 22. Może
być z dżemem, makiem, 23.
Futerał na okulary, 24. Figiel,
dowcip, 27. Morskie ptaki,
31. Kolebasa, roślina dynio-
wa, 32. Rekin o spłaszczo-
nym ciele, anioł morski, 33.
.. Korsakówna, aktorka, 34.
Płaskie skorupiaki równo-
nogie, 35. Rodak Winnetou.
Pionowo: 1. Szmugiel, kon-
trabanda, 2. Kruchy minerał,
ruda miedzi, 3. Niedopalona
świeczka, 4. Gaz skórny, 5
Ludzki organizm, 6. Czerwo-
ny z uszkami, 12. Na czap-
ce wojskowej, 13. Ankieta,
badanie opinii, 15. Stojąca
postać w pozie modlitewnej,
16. Tytuł arystokratyczny,
18. Friedrich (1879-1960)
austriacki filozof, pisarz i
publicysta, 23. Rzadkie imię
męskie, 25. Ziemski raj, kra-
ina szczęścia, 26. Nosi cudze
walizy, 28. Rodzaj herba-
ty, 29. Włochy inaczej, 30.
Zręczny unik.
Litery z kratek ze strzałką wpisane w kolumnę obok krzyżówki dadzą rozwiązanie, które należy
przesłać na adres redakcji do 31 października br.
Rozwiązaniem krzyżówki z nr
9/332 ML było niemożliwe, gdyż
wkradł się błąd. Przepraszamy!
Kilka osób wysłało rozwiązaniej
poszczególnych pół krzyżówki.
Wśród nich nagrody wylosowali:
Ryszard Czaja z Lubska oraz
Kazimierz Potocki z Górzyna.
Zapraszamy po odbiór nagród.
NAGRODY KSIĄŻKOWE UFUNDOWAŁA
Księgarnia ALP
68-300 Lubsko
Krakowskie Przedmieście 3 Pn.-Pt. 100 - 189
tel. 68 457 36 76 Sb. 100 - 1400
Godziny otwarcia:
posiada kształt nieregularny, porośnięta jest trawą i chwastami. W najbliższym sąsiedztwie znajdują się działki niezabudowane z przeznaczeniem przemysłowym, użytki rolne oraz lasy. Dostęp do
działki z drogi wojewódzkiej nr 287 drogą wewnętrzną o nawierzchni bitumicznej. Na terenie działki znajduje się energetyczna linia średniego napięcia 15kV. Z istniejących w drodze sieci technicznych
i komunalnych można zrealizować przyłącza: energetyczne i wodno-kanalizacyjne. Przedmiotowa nieruchomość położona jest na terenie objętym aktualnym miejscowym planem zagospodarowania
przestrzennego gminy Lubsko uchwalonego uchwałą Nr XLIX/380/10 Rady Miejskiej w Lubsku z dnia 28.04.2010 r. oraz zmienionego uchwała Nr XXIII/154/12 Rady Miejskiej w Lubsku z dnia
27.06.2012 r. (Dz. Urz. Woj. Lub. z 2013 r., poz. 1166) i jest oznaczona symbolem 1 PSB, 2 PSB, 3 PSB, 4 PSB - teren przemysłu, składu i budownictwa. Według ewidencji gruntów i budynków Starostwa
Powiatowego w Żarach oznaczona jest symbolem: grunty orne klasy (Rillb - pow. 6,25 ha, RIVa - pow. 2,96, RV - 10,26 ha, RVI - pow. 1,65 ha) oraz rowy (W-RVI - pow. 0,18 ha i W-RV - pow. 0,01
ha). Gmina nie przeprowadziła badań geologicznych przedmiotowej działki. Opłaty związane z wyłączeniem gruntów rolnych z produkcji rolnej ponosi nabywca. Nieruchomość sprzedawana jest
zgodnie z wyrysem z mapy ewidencyjne oraz z wypisem z ewidencji gruntów i budynków wydanymi przez Starostwo Powiatu Żarskiego. W związku z powyższym Kupujący zobowiązany będzie do
złożenia oświadczenia, że nie będzie występował z żadnymi roszczeniami wobec Gminy Lubsko z tytułu ewentualnej niezgodności w zakresie rodzaju użytku, różnicy w powierzchni sprzedawanej
nieruchomości wynikającej ze wskazania przez geodetę innej powierzchni niż jest to oznaczone we wskazanych wyżej dokumentach. Okazanie punktów granicznych nieruchomości może nastąpić
na życzenie i wyłączny koszt Kupującego. Dla przedmiotowej nieruchomości Sąd Rejonowy w Żarach, Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą nr ZG1R/00018730/3. Nieruchomość
wolna jest od obciążeń i zobowiązań (dział III i dział IV księgi wieczystej wolny od wpisów). Nabywca przejmuje nieruchomość w stanie istniejącym. Pierwszy przetarg odbył się 14 września 2018 r. i
zakończył się wynikiem negatywnym. Przed przystąpieniem do przetargu należy zapoznać się z dokumentacją przedmiotowej nieruchomości oraz z procedurą uzyskania zezwolenia na prowadzenie
działalności na terenie KSSSE Podstrefa Lubsko — w siedzibie KSSSE S.A. w Kostrzynie nad Odrą. Zgodnie z art. 8 ust. 2 ustawy z dnia 20 października 1994r. o specjalnych strefach ekonomicznych (tekst
jednolity: Dz. U. z 2017r. poz. 1010 z późn. zm.) zarządzającemu KSSSE służy prawo pierwokupu w zakresie prawa własności i użytkowania wieczystego. Cena wywoławcza w drugim przetargu wynosi
4.560.000,00 złotych brutto (cena zawiera podatek VAT w stawce 23% zgodnie z ustawą z dnia 11.03.2004 r. o podatku od towarów i usług — tekst jednolity: Dz. U. 2017.1875 z późn. zm.). Wadium
wynosi 300.000,00 złotych. Wadium należy wpłacić w pieniądzu na konto Gminy Lubsko nr 55 1020 5402 0000 0202 0267 7821 w terminie do 10 grudnia 2018 roku. PRZETARG na ww. nieruchomość
odbędzie się 14 grudnia 2018 roku o godz. 10:00 w sali posiedzeń Urzędu Miejskiego w Lubsku, plac Wolności 1 (Ratusz) w Lubsku *
MAGAZYN LUBSKI NR 10/2018 (333) 27
SPORT
TRZY RAZY W ZYCIU PŁAKAŁEM PRZEZ KOBIETĘ...
Mirosław Sawicki nauczyciel wychowa-
nia fizycznego w Szkole Podstawowej
im. Edmunda Bojanowskiego i Zespole
Szkół Technicznych w Lubsku, trener w
Uczniowskim Klubie Sportowym ZST
Lubsko, wieloletni zawodnik Agrosu
Żary. Wychowawca wielu medalistów
imprez w Polsce i Europie. W ostatnim
plebiscycie Magazynu Lubskiego było
troje jego podopiecznych.
Magazyn Lubski: Jakie były początki
Pana kariery, dlaczego akurat wybrał
Pan zapasy?
Mirosław Sawicki: Zapasy zacząłem
trenować w 6 klasie szkoły podstawo-
wej. Do tej dyscypliny namówił mnie
mój pierwszy trener Marek Cieślak, wie-
loletni szkoleniowiec MLKS Agros Żary.
ML: Pojawiały się po drodze jakieś
inne dyscypliny?
MS: W mojej sportowej karierze poja-
wiały się inne dyscypliny, lecz wyłącz-
nie rekreacyjnie, jak lekkoatletyka czy
pływanie.
ML: Czy oprócz Agrosu Żary były też
inne kluby?
MS: Do 20-tego roku życia zapasy
trenowałem bardzo intensywnie. Po
zdaniu matury z kompletem medali z
Mistrzostw Polski w różnych kategoriach
wiekowych dostałem propozycję od
pierwszego Trenera WKS Śląsk Wro-
cław Jerzego Adamka przejścia do jed-
nego znajlepszych klubów zapaśniczych
w Polsce. Wiązało się to zrozpoczęciem
służby wojskowej w Wojskowym Klu-
bie Sportowym Śląsk Wrocław. Przez
półtora roku trenowałem i walczyłem w
barwach tego klubu. Po odbyciu służby
wojskowej wróciłem do MLKS Ągros
Żary. W innych barwach klubowych nie
walczyłem.
ML: W jakim stylu Pan walczył ?
MS: Przez cały okres uprawiania za-
pasów walczyłem w stylu klasycznym.
Mimo to kilka razy rywalizowałem w
stylu wolnym z różnymi wynikami.
ML: Czy mógłby Pan przybliżyć
naszym czytelnikom, czym się różnią
między sobą oba style?
MS: Styl klasyczny nazywany grec-
ko-rzymskim to walka, podczas której
zawodnicy mogą wykonywać chwyty i
rzuty od pasa w górę. Nie można chwytać
za nogi ani haczyć nogami. Styl wolny
natomiast, którym walczą dziewczyny
i chłopcy, to walka rozbudowana o
możliwość wykonywania akcji tech-
nicznych za nogi. W obu stylach chodzi
o to, aby położyć przeciwnika na łopatki
(wówczas jest tzw. nokaut) lub wygrać
na punkty poprzez wykonanie akcji tech-
nicznych na przeciwniku (rzuty, chwyty,
dźwignie). W naszym klubie trenujemy
oba style.
ML: Jakie jest Pana największe osią-
gnięcie jako zawodnika?
MS: Moim największym osiągnię-
ciem jest wywalczenie złotego medalu
Mistrzostw Polski w kategorii juniora.
Równie wysoko stawiam wywalczenie
9 miejsca podczas Mistrzostw Europy
(Witten-Niemcy). Później były jeszcze
medale srebrne i brązowe z Mistrzostw
Polski Juniorów oraz Młodzieżowców.
Wiele satysfakcji sprawiało mi również,
kiedy miałem możliwość spotkać się na
macie z ikonami sportu zapaśniczego.
Byli to Bogdan Daras (dwukrotny mistrz
świata, z którym wygrałem pojedynek),
Szata Narmania Ukraina (wicemistrz
Europy, z którym walkę wygrałem),
28
Ryszard Wolny (złoty medalista igrzysk
olimpijskich, z którym walkę przegrałem
jednym punktem), bądź Józef Tracz
- trzykrotny medalista igrzysk olimpij-
skich, z którym przegrałem, lecz wiele
mnie nauczył. Trzy lata w ścisłej Kadrze
Narodowej, możliwość poznania fanta-
stycznych ludzi, zwiedzenia 10 krajów
Europy- to wynik równie bezcenny ...
ML: Co trzeba zrobić, żeby zostać
trenerem w zapasach?
MS: Aby zostać Trenerem w zapasach
trzeba ukończyć 3-letnie studia zawodo-
we. Natomiast instruktorem może zostać
osoba, która jest pełnoletnia, przejdzie
sportowej podczas zajęć treningowych
wspólnie z moimi trenerami nastawiamy
się na wszechstronny rozwój młodego
zawodnika. Ten młody człowiek musi
otrzymać odpowiednią porcję zadań
ruchowych, aby wzmocnić cały gorset
mięśniowy. Równolegle za pomocą
określonych ćwiczeń powinien po-
prawiać swoją koordynację ruchową,
gibkość, szybkość oraz wydolność. W
treningu takim oprócz wielu ćwiczeń
indywidualnych, z partnerem, wyko-
rzystujemy różnego rodzaju sprzęt jak:
piłki lekarskie, ekspandory, odważniki,
manekiny treningowe, ławeczki gimna-
w czasie walki, otrzymuje najwyższą
notę punktową od sędziego- 4 albo 5
punktów w zależności od amplitudy
rzutu. Dalej- powinien umieć rzucić
przeciwnikowi „suplesa” w różnych
odmianach. To taki rzut frontalny przez
plecy, kiedy przeciwnik „jako rzucany, po
oderwaniu od maty ląduje na łopatkach.
Zapaśnik w wieku juniora powinien znać
również szereg „sprowadzeń do parteru”
z uchwytu za ręce. Samo sprowadzenie
jest punktowane. W parterze natomiast
może i powinien kontynuować walkę,
starając się wykonać klucz, chwyt albo
dźwignię tak, aby położyć przeciwnika
na łopatki. Są to np.: klucz niemiecki,
klucz chłopski, pół nelson albo klucz
japoński. Ten ostatni wywodzi się ze
stylu wolnego. Wszystkie mają na celu
położenie przeciwnika na łopatki. Ten
aspekt walki zapaśniczej, dyscypliny
śmiem twierdzić najstarszej na Świecie,
nie zmienił się od starożytności. W gru-
pie technik w parterze należy wymienić
również suplesy z wyniesienia i jest
ich kilkanaście odmian. Cała technika
zapaśnicza jest niezwykle trudna. Słyszę
odpowiednie badania lekarskie iukończy
kurs instruktorski z egzaminem praktycz-
nym i teoretycznym na uczelni wskaza-
nej przez Polski Związek Zapaśniczy.
ML: W jakim wieku rozpoczyna się
naukę zapasów?
MS: Treningi zapaśnicze można rozpo-
cząć już w 2 klasie szkoły podstawowej.
W UKS ZST Lubsko trenują dziewczyn-
kiichłopcy zróżnych szkół znajdujących
się na terenie gminy Lubsko i nie tylko.
Nie ma ograniczenia wagowego czy też
limitu wzrostu. Trenować może każdy.
Zapraszam wszystkich chłopców i
dziewczynki od 2 klasy szkoły podsta-
wowej na nasze zajęcia w każdy ponie-
działek, środę i piątek na godz. 15:30 do
sali treningowej przy ul. Lubelskiej (sala
gimnastyczna ZST w Lubsku).
ML: Jakie są, według Pana, główne
elementy i ćwiczenia treningu zapa-
śniczego?
MS: Jeśli chodzi o główne założenia
treningu zapaśniczego, to dotykamy
tutaj niezwykle szerokiego wachlarza
zagadnień trenerskich. Trening dla grup
początkujących (dzieci i młodzików)
bardzo różni się od treningu juniora
młodszego, potem od juniora i seniora.
Na początku tej olimpijskiej dyscypliny
styczne, płotki lekkoatletyczne i wiele
innych. Sama technika, taktyka, akroba-
tyka i gimnastyka odbywa się na macie
zapaśniczej. Wszelkie badania naukowe
dowodziły, że zapasy to najlepsza dyscy-
plina dla dzieci i młodzieży, ponieważ
kształtuje człowieka wszechstronnie. W
treningu zapaśniczym jest wielećwiczeń,
których nie ma na lekcjach w-f. Wielu
wykładowców na uczelniach AWF oraz
lekarzy jednoznacznie stwierdza, iż
zapaśnik z kilkuletnim stażem poradzi
sobie np. podczas rywalizacji w zawo-
dach lekkoatletycznych, rowerowych,
pływackich, bądź w grach zespołowych.
Lecz odwrotnie już tak łatwo nie jest...
Dodatkowym plusem uprawiania zapa-
sów jest zahamowanie bądź wyelimino-
wanie wad postawy, takich jak skolioza
czy kifoza.
ML: Czy można określić zestaw tech-
nik, które każdy zapaśnik powinien
posiąść już w wieku juniorskim?
MS: Zawodnik w wieku juniorskim to
zapaśnik prawie „kompletny”. Powi-
nien charakteryzować się znajomością
rzutów z góry z różnych uchwytów. Jest
to rzut przez ramię, rzut przez biodro
klasyczne, rzut przez biodro krzyżowe.
To takie rzuty, kiedy zawodnik rzucający
|
6
AE |
TIAL
Dh
ski
AL
EM
m
=
1)
Eo ok 20
czasami od moich młodych zawodników,
kiedy uczymy się techniki: *”Trenerze,
ja już to umiem!”. Wówczas spokojnie
odpowiadam, że faktycznie super, bo
potrafisz to zrobić na treningu. Ale czy
naprawdę będziesz to umiał, kiedy w
czasie walki na macie wykonasz tę akcję
na swoim przeciwniku? Wówczas zapa-
da chwila ciszy...
ML: Czy zapasy to kontuzjogenny
sport?
MS: W każdym sporcie zdarzają się
urazy. Kontuzji nie odnosi ten, co nic
nie robi. Domeną zapasów jest to, że
zawodnicy i zawodniczki od najmłod-
szych lat uczą się bezpiecznie upadać.
Te umiejętności przydają się poza salą
treningową, kiedy dzieci i młodzież
korzystają zrolek, rowerów, bądź łyżew.
Po prostu potrafią upaść bez większych
dolegliwości. Moi zawodnicy z więk-
szym stażem treningowym, którzy
potrafią wykonać tzw. „gwiazdę, stanie
na rękach, salto w tył po rundaku czy z
miejsca, potrafią „„wylądować” bez urazu
w każdej sytuacji. Do statystyk kontuzji
w sporcie można zajrzeć bez problemu.
Wśród niebezpiecznych dyscyplin nie
ma zapasów...
MAGAZYN LUBSKI NR 10/2018 (333)
ML: Przeczytałem takie określenie:
„Zapasy to sport zrównoważony”. Co
to oznacza?
MS: To bardzo trafne określenie. ,„Zrów-
noważony””, bo taki jestto sport. Podczas
całego procesu szkoleniowego zawodnik
wykonuje tak dużą ilość różnych zadań
ruchowych, że jestem w stanie postawić
tezę, „że trening zapaśniczy doskonali
cały gorset mięśniowy człowieka”.
Jest to bezcenne podczas okresu roz-
woju fizjologicznego i kształtowania
się dominujących cech motorycznych
późniejszego „gladiatora”. Podczas
zgrupowań letnich zapaśnicy pływają
kajakami, realizują biegi terenowe oraz
treningi pływackie. Wykonują treningi
siłowe oraz wytrzymałościowo-siło-
we, uczestniczą w grach zespołowych
(koszykówka, siatkówka, piłka nożna),
doskonalą technikę podczas walk za-
daniowych i sparingowych. Uczą się
taktyki i przepisów walki. Każdy inny
trening natomiast obfituje w elementy
gimnastyki, akrobatyki, szybkości oraz
siły eksplozywnej. Ten ostatni element
jest niezwykle istotny. To wytrenowany
moment w czasie walki, kiedy zawodnik
jest w stanie wykrzesać z siebie wręcz
nadludzki wysiłek i pokonać opór prze-
ciwnika, jego masę ciała i wykonać akcję
techniczną dającą zwycięstwo... Często
podaję przykład zawodnika rosyjskiego
Aleksandra Karelina- najbardziej uty-
tułowanego zapaśnika wszechczasów
(trzykrotny złoty medalista Igrzysk
Olimpijskich). Widziałem jego walki
podczas Mistrzostw Europy w Poznaniu
w 1990 roku. Karelin sam ważył 130 kg,
lecz swojego rywala, który ważył tyle
samo z parteru do góry wynosił z taką
gracją i lekkością, jakby dźwigał piórko.
Wykonywał rzut i kończył walkę. Impo-
nujące. To wszystko można wytrenować.
Potrzebna jest do tego systematyczność,
zawziętość oraz wiara w to, co się robi.
Każdy przeciwnik ma plecy...
ML: Jak ukształtować w zapasach
prawidłowe relacje między trenerem
a zawodnikiem?
MS: Prawda jest taka, że w klubie Trener
spełnia rolę nie tylko szkoleniowca. Czę-
sto jest psychologiem, masażystą, a na-
wet drugim tatą, takim „sportowym? tatą.
Trener musi poznać swoich zawodników,
ich mocne i słabe strony. Wiedzieć, jak
zadziałać w okresie zwiększonego stresu,
np. podczas startu w zawodach sporto-
wych. Jak zmotywować zawodnika, jak
mentalnie go wzmocnić, co zrobić, aby
jego przygotowania były optymalne. A
każdy jest inny. To dyscyplina indywi-
dualna. Trener musi zdobyć zaufanie
u zawodników, wówczas współpraca
„odpala” na 100%. Zawodnicy muszą
widzieć zaangażowanie Trenera i jego
troskę o ich treningi i wyniki. Ja to robię.
Moi podopieczni wielokrotnie widzieli
mnie na zawodach, kiedy z narożnika
podczas walki nie zgadzając się z decyzją
sędziów, rzucałem protest i sędzia głów-
ny na dużym ekranie oglądał sekwencję
akcji technicznej i wydawał werdykt
odmienny niż sędziowie na macie.
Wówczas z mojej twarzy znikał grymas
wściekłości na pomyłkę arbitrów, a
w zawodnika wstępował nowy duch
walki. Zawsze będę walczył o swoich
zawodników. ..
Cieszy fakt, że te dobre relacje w naszym
klubie są między wszystkimi zawod-
nikami i trenerami. Mówię Trenerami
bo jest nas kilku. To wspaniali ludzie
i doświadczeni szkoleniowcy. Paweł
Szaja - sportowiec z krwi i kości, wal-
czący Trener. Michał Świerczyński -były
zawodnik z 10 letnim doświadczeniem,
niezwykle lubiany przez zawodników.
Damian Hajn - absolwent Zespołu Szkół
Technicznych w Lubsku, wieloletni
zawodnik. Kazimierz Słomkowski - tre-
ner, który ma udział w przygotowaniu i
wywalczeniu przez swojego syna dwóch
piątych miejsc podczas Mistrzostw
Polski. Każdy z Trenerów do treningu
wnosi coś nowego i przekazuje swoje
najlepsze techniki.
ML: Naturalną koleją rzeczy jest
przekazywanie zdolnych zawodników
dalszym trenerom. Jakie są losy Pań-
skich podopiecznych?
MS: Na szczęście jest taka możliwość.
Przekazanie do innego ośrodka wybit-
nego zawodnika jest konsekwencją jego
chęci dalszego uprawiania sportu, zdoby-
tego wyniku sportowego oraz rokowań
na przyszłość. Jednym z zawodników
naszego klubu, który przeszedł 3 lata
temu do Szkoły Mistrzostwa Sportowego
jest Paweł Kozaczewski. Po ukończeniu
Gimnazjum im. Bojanowskiego prze-
szedł weryfikację i dostał się do SMS w
Radomiu. Oprócz kariery sportowej kon-
tynuuje naukę w zawodzie, w którym bez
problemu w przyszłości znajdzie pracę. I
tutaj możemy mówić nie tylko o sukcesie
sportowym, ale również życiowym.
ML: Czy trening dziewcząt i chłopców
różnią się w jakiś zasadniczy sposób?
MS: Różni się, ale niewiele. Dziewczyny
mają więcej elementów technicznych
ze stylu wolnego, natomiast chłopcy ze
stylu klasycznego. Pozostałe zadania
podczas treningu realizowane są tak
samo. Wszyscy muszą pracować nad
szybkością, siłą, wydolnością i koor-
dynacją.
ML: Jak ocenia Pan akcję zapoczątko-
waną przez Andrzeja Suprona „Mały
Mistrz — Zapasy w każdej szkole”?
MS: „Mały Mistrz” Andrzeja Suprona,
tak jak każda inna akcja dająca możli-
wość uprawiania sportu przez dzieci,
to super inicjatywa. Podobna akcja
koordynowana przez Polski Związek
Zapaśniczy to „Zapasy w każdej szko-
le”. Obie mają na celu stworzenie
alternatywy dla dzieci w optymalnych
warunkach. Do tych akcji „oraz w ogóle
do prowadzenia szkolenia zawodników
niezbędna jest baza sportowa. UKS ZST
posiada taką bazę na sali gimnastycznej
przy ul. Lubelskiej. Niezbędny specjali-
styczny sprzęt pozyskuję z programów
ministerialnych, Polskiego Związku
Zapaśniczego oraz sponsorów takich
jak: Lubskie Wodociągi i Kanalizacja z
Prezesem Romanem Żaczykiem, Przed-
siębiorstwo Gospodarki Komunalnej i
Mieszkaniowej z Prezesem Marcinem
Gołębiewskim. Wsparcie klub otrzymuje
również od prywatnego biznesmena z
Dłużka Pana Jana Mytyś. Wszystkim
serdecznie za to dziękuję. Bardzo się cie-
szę, że dobrze układa mi się współpraca
z dyrekcją obu szkół, w których pracuję.
Sytuacja pokazuje, że Pani Dyrektor Re-
nata Jasińska oraz Pani Dyrektor Alicja
Czerniawska rozumieją potrzeby dzieci
i młodzieży z naszego miasta i gminy.
Wychodzą im naprzeciw, stwarzając
optymalne warunki dla ich rozwoju
fizycznego. Ja tylko dopełniam tego
dzieła, będąc na treningu zapaśniczym.
ML: Jest Pan ostrym trenerem, czy
raczej pobłażliwym?
LUBSCY ZAPAŚNICY
NA PODIUM
MIĘDZYWOJEWÓDZKICH
W Żukowie k/Gdańska 21-
22.09.2018r. odbyły się bardzo waż-
ne zawody dla grupy młodzików.
Międzywojewódzkie Mistrzostwa
Młodzików w zapasach zgromadziły
100 zawodników z 15 klubów. Każdy
z lubskich zapaśników uplasował się
na punktowanym miejscu. Ksawery
MISTRZOSTW MŁODZIKÓW
Słomkowski wywalczył 7m. Nikodem
Bobryk i Damian Jeleń 5m. Natomiast
złoty medal wywalczył Wiktor Gra-
bowski. Każdy z tych zawodników
może teraz awansować do Kadry
Województwa.
M.Sawicki
MS: Cały czas szukam złotego środ-
ka... Dążę do doskonałości w pracy
treningowej. Często po treningu tracę
głos... Zawodnikom zwracam uwagę na
błędy. Kiedy dobrze powalczą, chwalę.
Jak zepsują walkę, wyciągam wnioski,
ale nigdy nie obrażam... Jakim jestem
trenerem?... Łatwiej chyba to ocenić
zawodnikom.
ML: Pana plany na cały sezon?
MS: Jeśli chodzi o plany na sezon, to
chciałbym zrealizować cały proces szko-
leniowy z dwiema grupami: młodszą i
starszą. To trudne nie będzie. Gorzej z
realizacją wszystkich startów. Nie poje-
dziemy na wszystkie turnieje. Powód jest
jeden: niewystarczające środki. Muszę
tu zaznaczyć, że zawody rozgrywane są
na terenie całego kraju. Wyjeżdżamy do
Gdańska, Janowa Lubelskiego, Pozna-
nia, Wrocławia, Wałbrzycha, Warszawy,
Radomia, Olsztyna, Białogardu i wielu
innych. A kategorii wiekowych razem z
dziećmi mamy cztery: młodzik, junior
młodszy i junior i wszystko razy dwa,
bo oczywiście są dziewczyny.
ML: Kto jest Pana sportowym idolem
(zawodnik i trener)?
MS: Moim trenerskim idolem był, jest
i będzie mój pierwszy Trener Marek
Cieślak. Wieloletni Trener klubowy,
Trener Kadry Narodowej, nauczyciel
wychowania fizycznego. To osoba,
która jako pierwsza pokazała mi, czym
|]
M
p
j--p
są zapasy i pokazała sportową drogę ży-
ciową. Spotkałem w swoim życiu wielu
wielkich sportowców. Miałem okazję
z nimi rozmawiać, z niektórymi nawet
walczyć na macie podczas zawodów,
lecz najbardziej imponuje mi wspomnia-
ny wcześniej gladiator wszechczasów,
multimedalista olimpijski (trzy złote
medale) Aleksander Karelin. Dzisiaj
prawnik i polityk w Rosji.
ML: Jak spędza Pan wolny czas? Czy
ma Pan hobby poza sportową pasją?
MS: Wolny czas? Nie mam wolnego
czasu... Ciągle coś robię. Lecz gdy
wydaje mi się , że go mam, to lubię
pobiegać. Wówczas mam chwilę, że się
wyłączam.
ML: Panie Mirku, z niejednego pieca
jadł Pan chleb, nie w jednym miejscu
Pan był i wiele przeżył. Poprosimy o
anegdotę z sytuacją najzabawniejszą,
a później najbardziej wzruszającą.
MS: Jeśli miałbym opowiedzieć o
zabawnej sytuacji z mojego Życia, to
było ich bardzo wiele. Niektórych nie
wypada mi opowiadać. Jedną natomiast
pamiętam do dziś, lecz zabawna okazała
się nie tak od razu. Podczas zgrupowania
Kadry Narodowej w Zakopanem przed
Mistrzostwami Europy, w niedzielne
popołudnie wybraliśmy się z kolegami
na lody. Było lato, wszyscy lekko ubrani
iw klapkach. Gdy przechodziliśmy obok
sklepu z alkoholem, kilku tubylców bez
żadnego powodu zaczęło nas wyzywać.
Byli agresywni. Baliśmy się, więc nie
oglądając się za siebie zaczęliśmy szyb-
kim krokiem oddalać się z tego miejsca.
W tym samym momencie dobiegło do
nas dwóch spóźnionych kolegów. Jeden
z nich dość głośno krzyknął :„Czekaj-
cie!” i chwycił mnie za bark od tyłu. Od-
ruchowo chwyciłem go za ramię i wkrę-
ciłem się do rzutu. Wszystko potoczyło
się błyskawicznie. Po chwili widziałem
mojego kolegę leżącego na plecach z
wielkimi oczami, który nie mógł złapać
oddechu, zaraz potem spadające z nieba
klapki. Przez moment byłem przerażony.
Zrobiłem rzut odruchowo. Myślałem, że
jA
Podwójny medalista Mistrzostw
to tubylcy spod sklepu rzucili się na nas.
Zapanowała cisza. Tubylcy też zamilkli.
Kolega po chwili doszedł do siebie i za-
łożył klapki. Ja natomiast uwierzyłem, że
rzut przez ramię, moją koronną technikę,
jestem w stanie wykonać na każdym...
Jeśli miałbym opowiedzieć o wzrusza-
jących chwilach, to powiem tak: Trzy
razy w życiu płakałem przez kobietę.
Trzy razy przez moją zawodniczkę
Natalię Tomiałowicz. Za każdym razem
ze szczęścia, kiedy zdobywała medal na
Mistrzostwach Polski....
ML: A trzy Pana zalety i wady?
MS: Odnośnie zalet i wad - z pewnością
je posiadam...
Jeśli mogę skorzystać Panie Redaktorze,
to chciałbym w tym miejscu bardzo
podziękować Burmistrzowi Lubska
Lechowi Jurkowskiemu oraz Staroście
Powiatu Żary Januszowi Dudojciowi za
dotychczasową współpracę i hojność.
ML: Dziękujemy za poświęcony nam
czas. Przede wszystkim życzymy
zdrowia oraz spełnienia wszelkich (nie
tylko sportowych) marzeń.
MS: Dziękuję.
Aoto, co myślą i mówią o trenerze jego
współpracownicy.
Magazyn Lubski: Jaki jest trener
Mirosław Sawicki?
Michał Świerczyń-
ski ( instruktor,
nieraz zastępuje
trenera na trenin-
gach, wieloletni
zawodnik): No cóż [i
jest to jedna z naj- |
lepszych osób jakie
znam. Wiele razy w
życiu nam wszystkim pomógł. Dba o
nas, jak mało który trener o swoich za-
wodników. Gdyby nie on, to klub miałby
bardzo ciężko. Osobiście uważam go za
drugiego swojego ojca. Znamy się od
wielu lat i doskonale rozumiemy. Trener
„Sawka” jest w porządku "Gościu".
Co więcej można powiedzieć - dla nas
wszystkich jest jak ojciec.
Młodzików Makroregionu w zapasach
Zapaśnicy UKS ZST Lubsko Wiktor
Grabowski i Nela Cwalińska wywalczyli
brązowe medale podczas Międzywo-
jewódzkich Mistrzostw Młodzików i
Młodziczek w zapasach. Zawody odbyły
się 28-29 września w Białogardzie. W
turnieju udział wzięło 170 zawodników
z 16 klubów Makroregionu.
Dwa turnieje w ciągu tygodnia to trudny
sprawdzian...
Na celującą ocenę spisał się Wiktor
Grabowski, który dokonał rzeczy wy-
jątkowej. Wywalczył medal złoty w Mi-
strzostwach Makroregionu w stylu kla-
sycznym i brązowy w stylu wolnym....
Świetnie spisali się również Majra
Kuczyńska (debiutantka w tak dużej
imprezie), która wywalczyła 8m. Na-
talia Kuraś również wywalczyła 8m.,
Oliwia Mazur była 9 natomiast Marta
MAGAZYN LUBSKI NR 10/2018 (333)
Heinemamn 7. Gabriela Morawska oraz
Milena Możdżeń (również debiutant-
ka),wywalczyły 5m.
Kolejny sprawdzian to Mistrzostwa
Polski w Janowie Lubelskim i Bielawie.
Dlanas liczy się medal, turniej wszystko
zweryfikuje oświadczył Trener lubskich
zapaśników Mirosław Sawicki.
red.
29
Kolejny sukces
Pawła
W Hali Widowiskowo - Sportowej w
Luboniu odbył się 22 września VIII
Puchar Polski No GiJiuJitsu 2018. W
zawodach wziął udział utytułowany
zawodnik mł. asp. Paweł Szaja, który
na co dzień pracuje w Komisariacie
Policji w Lubsku. Lubszczanin wy-
startował w kategorii masters purpu-
rowe pasy i zdobył trzecie miejsce. P.
Szaja od lat trenuje sporty walki. W
= POK
ubiegłym roku również zajął trzecie
miejsce podczas zawodów w Lubo-
niu. Oprócz tego na koncie ma tytuł
Mistrza Polski w MMA w kategorii
półśredniej (2014), w 2015 roku
wywalczył srebro na Mistrzostwach
Służb Mundurowych w Toruniu, a
w ubiegłym roku na Mistrzostwach
Wielkopolski w MMA zdobył srebro.
M. Sienkiewicz
Fot. Paweł Szaja utrzymuje cały czas wysoką formę
Turniej szachowy
Lubsko -
Turniej pomiędzy zawodnikami Lub-
skiego Klubu Szachowego CAISSA,
a drużyną Forster SC 95został roze-
grany u naszych zachodnich sąsiadów
23 września. Zawodnicy z Lubska
od początku przeważali i ostatecznie
zwyciężyli w całym meczu, uzyskując
także znakomite wyniki indywidu-
alne. Najlepszym zawodnikiem w
całym turnieju okazał się Grzegorz
Kołodziejski, który w 8 partiach zgro-
madził 7,5 punktu. Lubski szachista
skutecznie wykorzystywał błędy
przeciwników i zasłużenie zwyciężył
w turnieju. Również kolejne miejsca
przypadły naszym zawodnikom.
Forst
Po 7 punktów zgromadzili Mariusz
Kucharski, Tomasz Lambrecht i An-
drzej Kiełek. Z wynikiem 6 punktów
turniej zakończył Waldemar Szylko. 5
punktów dorzucił Andrzej Gruszecki,
a jego córka Julia 4 pkt. Aleksander
Kiełek zgromadził 3 punkty. Zawody
miały na celu przygotowanie zawod-
ników do udziału w lidze niemieckiej.
Dzięki współpracy naszego klubu z
drużyną z Forst zawodnicy z Lubska
wystąpią w barwach klubu Forster
Schachclub, co zapewne pomoże
tamtejszej drużynie awansować na
wyższy szczebel rozgrywek.
M. Sienkiewicz
30
SPORT
W sobotnie(06.10.)
popołudnie zespół
Budowlanych Lubsko
podejmował ekipę Unii
Kunice - Zary.
Przed meczem kibice Budowlanych li-
czyli na komplet punktów. Dzisiejszy
mecz nasi zawodnicy rozegrali pod
wodzą duetu trenerskiego Słobodzian/
Miczke. Spotkanie rozpoczęło się od
ataków naszego zespołu. Budowlani
częściej byli przy piłce, kontrolowali
wydarzenia na boisku. Zespół gości
ograniczał się do nielicznych kontra-
taków. Gra naszego zespołu mogła
się podobać, brakowało tylko tego,
na co czekają kibice - bramek. Goście
w 40 minucie przeprowadzili jeden z
nielicznych ataków, po którym w polu
faulowany był napastnik gości. Karny
został zamieniony na bramkę i od tej
chwili przegrywamy 0:1. Po przerwie
obraz gry nie zmienił się ani na jotę, w
dalszym ciągu Budowlani atakowali,
jednak w dalszym ciągu bez efektu
bramkowego, mimo kilku 100% sytu-
acji pod bramką gości. W 60 minucie
sędzia za wybicie piłki ręką z bramki
podyktował rzut karny. Do piłki usta-
wionej na jedenastym metrze podszedł
Dawid Walczak i pewnym strzałem
dał bramkę Budowlanym. Na tablicy
widniał wynik remisowy. Kolejne mi-
nuty to kolejne ataki naszego zespołu,
jednak bez zdobyczy bramkowej.
Mecz zakończył się remisem. O ile gra
naszej drużyny mogła się podobać, to
brak skuteczności obniża notę za całe
spotkanie. Ale trzeba przyznać, że jest
nadzieja na lepsze czasy dla naszej
ekipy. Miejmy nadzieję , że duet tre-
nerski S/M będzie umiał wykrzesać
z tego zespołu jeszcze więcej, a ten
da kibicom dużo radości w postaci
zdobytych bramek i punktów.
Po dziesięciu kolejkach nasz zespół
zajmuje trzecie miejsce od końca z
dorobkiem 8 punktów ( jedna wygra-
na, pięć remisów i cztery porażki),
jak widać bilans punktowy jest mało
Duet trenerski S. Słobodzian / R. Miczke
imponujący i czas na marsz w górę
tabeli i zapewnienie sobie spokojnej
przerwy zimowej. Duża ilość remi-
sów pokazuje, że do „podniesienia
było przynajmniej dziesięć punktów
więcej, szkoda tym bardziej , że były
szanse na wygranie tych meczów.
Do rozegrania pozostało jeszcze
pięć meczów i warto by było w tych
spotkaniach zdobyć przynajmniej 10-
12 punktów. Nie t
będzie to łatwe za-
danie,ale jest ono
do zrealizowania.
Atmosfera w dru-
żynie jest coraz
lepsza, widać
współpracę po-
między trenerami
pierwszej i drugiej
drużyny( Słobo- |
dzian/Miczke). To |-
dobry sygnał. Na- |-.
leży również do
kadr obu zespo-
u
MAGAZYN LUBSKI NR 10/2018 (333)
łów wprowadzać wyróżniających się
juniorów, pozwoli im to na ogranie się
i płynne przejście w dorosłą piłkę. No
i oczywiście to, o czym dżentelmeni
nie rozmawiają — pieniądze, a raczej
ich brak. Trzeba szukać sponsorów,
trzeba do nich dotrzeć, oni sami nie
przyjdą, a to zadanie zarządu MLKS
Budowlani.
LG.
W sobotnie popołudnie
(29.09.) na boisku w
Mierkowie spotkały się
drużyny sąsiadujące w
tabeli czwarta Sparta
Mierków podejmowała
piątą drużynę rozgrywek
Trampa Osiecznicę.
Mecz był toczony w szybkim tempie.
W piątej minucie gospodarze mogli
objąć prowadzenie, jednak zabrakło
skuteczności. Stare porzekadło pił-
karskie mówi, że niewykorzystane
sytuacje lubią się zemścić i tak było
tym razem. W 8 minucie nieudana
próba założenia pułapki ofsajdowej
zakończyła się stratą bramki. Gospo-
darze razili nieporadnością, brako-
wało linii środkowej, wszystkie piłki
wybijane przez obronę padały łupem
zawodników Trampa. W 36 minucie
na strzał z ok. 25 metrów zdecydował
się obrońca gości i piłka zatrzepotała
w samym okienku bramki gospodarzy
- było 0:2. Po przerwie gospodarze
ruszyli do ataku, jednak co chwila
aiw Rada ofe a
"nadziewali" się na groźne kontry
przyjezdnych i tylko dzięki świetnej
postawie Bohdana Bielewicza wynik
nie ulegał zmianie. W 60 minucie w
zamieszaniu po rzucie rożnym naj-
więcej "zimnej krwi" w polu karnym
gości zachował Grzegorz Demczak
i było 1:2. Obraz gry się nie zmienił
gospodarze dążyli do remisu, a goście
groźnie kontratakowali. Po jednym z
takich ataków w 89 minucie strzałem
z dystansu ustalili wynik spotkania
na 1:3. Szkoda straconych punktów,
gra nie napawa optymizmem. Brak
środka pola, nie było widać zaangażo-
wania w grę niektórych zawodników,
to wszystko złożyło się na porażkę.
Trzeba jak najszybciej zapomnieć o
tym meczu i do następnego spotkania
przystąpić z silną wolą wygranej.
W rozegranym 7 października Sparta
zremisowała w Bobrowicach z miej-
scowym Bobrem 3:3.
Po 8 kolejkach Sparta Mierków zaj-
muje 9 miejsce w tabeli z dorobkiem
11 punktów.
LG.
ao tś | asdbzck
SPORT
DUŻO A MOGŁO BYĆ]
W niedzielę(07.10.) lider rozgrywek o
mistrzostwo klasy B okręgu Żary zespół
Budowlanych II Lubsko podejmował
wicelidera tych rozgrywek ekipę FAX
Bieniów. Miejsca zajmowane w tabeli
ws ały na wyrównany mecz, jed-
nak rzeczywistość boiskowa pokazała
zupełnie coś innego. Od początku me-
czu uwidoczniła się przewaga naszego
zespołu. Już po 8 minutach gry było
2:0 dla Budowlanych. Kolejne minuty
to przewaga naszego zespołu, który
niepodzielnie panował na boisku. Po 40
minutach na tablicy widniał wynik 7:0.
Pierwsza połowa kończy się wynikiem
8:2 dla Budowlanych. Druga połowa
to w dalszym ciągu przewaga naszego
zespołu. Spotkanie zakończyło się wy-
nikiem 9:3 dla ekipy prowadzonej przez
Roberta Miczkę. Wynik pokazuje, która
drużyna była lepsza , oba zespoły dzieliła
różnica klasy. Bramki dla Budowlanych
zdobyli : Dawid Urban - 3, Bartek Łapa
- 2, Kamil Skrobania, Gracjan Cichocki,
Adrian Baworowski po jednej i bramka
samobójcza.
Po siedmiu kolejkach nasze rezerwy
zajmują pierwsze miejsce w tabeli. Sześć
wygranych przy tylko jednej porażce to
całkiem niezły wynik. Trener i zawod-
nicy zapowiadają, że postarają się na tej
pozycji pozostać do końca rozgrywek,
czyli nie mniej nie więcej tylko awans
do A — klasy. A naprawdę stać ich na to.
RENT
ESZCZE WIĘCEJ
Urban, który z meczu na mecz udo-
wadnia, że jego przyjście do drużyny
wzmocniło zespół Roberta Miczke. Da-
wid oprócz zdobytych bramek zaliczył
kilka asyst. Oby tak dalej, a będziemy
mieli z tego zawodnika dużo radości,
zarówno pierwszy jak i drugi zespół
Budowlanych.
LG.
r
LEKKO, ŁATWO I WYSOKO
W niedzielę (30.09.) na Arena Górzyn
miejscowe LZS Kado Górzyn podej-
mowało Czarnych Czarnowo. Już w
10 minucie Erwin Mróz dał prowa-
dzenie miejscowym. W 15 minucie
w polu karnym gości faulowany jest
Artur Dąbrowski. Piłkę na "wapnie"
ustawia sam poszkodowany i pewnie
pokonuje bramkarza gości, jest 2:0 dla
gospodarzy. Miejscowi dominują w
każdym elemencie gry i na efekty nie
trzeba było długo czekać. W 29 minu-
cie na indywidualną akcję decyduje się
Robert Semczyszyn i strzałem w długi
róg podwyższa wynik spotkania na 3:0.
Po kolejnych czterech minutach błąd
zawodników z Czarnowa wykorzystuje
Michał Galik i jest już 4:0. Druga część
meczu to bardziej zdecydowane ataki
gości, jednak bez efektu bramkowego.
Gospodarze stwarzają całe mnóstwo
groźnych sytuacji jednak brak "zim-
nej krwi" pod bramką Czarnowa nie
pozwala na zdobycie kolejnych bra-
mek. W 81 minucie bramkę po rzucie
rożnym zdobywają goście. Podrażnieni
tym faktem zawodnicy Kado już mi-
nutę później zdobywają piątą bramkę.
Piłkę w środku pola przejmuje Michał
Galik idealnie obsłużył Erwina Mroza
i jest już 5:1. Zawodnicy z Czarnowa
zdobywają jeszcze jedną bramkę i
spotkanie kończy się wynikiem 5:2.
Zdecydowanie lepszym zespołem w
tym spotkaniu było LZS Kado Górzyn.
Trzeba mieć nadzieję , że taka forma
pozostanie na długo. Słowa uznania za
bardzo dobry występ.
W rozegranym 8 października Kado
przegrało w Płotach z miejscowym
Startem1:0.
MAGAZYN LUBSKI NR 10/2018 (333)
Po 8 kolejkach LZS Kado Górzyn zaj-
muje 4 miejsce w tabeli z dorobkiem
15 punktów.
LG.
31
e
BUUU
Hu GNACY (OI
:14 facebook.com/MagazynLubski
Program
miejskich uroczystości
11 listopada 2018 roku:
NZOZ VITAMED
Przychodnia Lekarza Rodzinnego, ul. Hubalczyków 8, LUBSKO
Czynna: pon. - pt. 8-18 *
Pacjenci nówieni na godzinę, przyjmowani są w pierwszej kolejności.
LEKARZE RODZINNI UMOWA Z NFZ
09:45 UROCZYSTE PODNIESIENIE FLAGI PAŃSTWOWEJ
NA PLACU WOLNOŚCI (PRZED RATUSZEM)
10:00 MSZA ŚWIĘTA W INTENCJI OJCZYZNY W KOŚCIELE
PW. NNMP W LUBSKU
10:50 PRZEMARSZ ULICAMI DO MIEJSCA PAMIĘCI,
UROCZYSTE ODSŁONIĘCIE TABLICY Z OKAZJI
100. ROCZNICY ODZYSKANIA PRZEZ POLSKĘ
NIEPODLEGŁOŚCI I ZŁOŻENIE KWIATÓW
11:45 UROCZYSTA AKADEMIA W LUBSKIM DOMU KULTURY
PRZYGOTOWANA PRZEZ NAUCZYCIELI
I UCZNIÓW SZKOŁY PODSTAWOWEJ NR 2 W LUBSKU
13:00 OGŁOSZENIE WYNIKÓW MIĘDZYNARODOWEGO
KONKURSU PLASTYCZNEGO I MULTIMEDIALNEGO
Z OKAZJI 100-LECIA NIEPODLEGŁOŚCI
Przyjmują lekarze:
lek. Ireneusz Dębski - specjalista chorób wewnętrznych
lek. Rafał Wojas - specjalista medycyny rodzinnej
UWAGA! od 1 czerwca br. czynna jest PORADNIA KARDIOLOGICZNA
- Ireneusz Dębski (wizyty prywatne)
UWAGA! Posiadamy szczepionki przeciw grypie - zapraszamy na szczepienia.
CARBOPOL
SKŁAD OPAŁU
z" "e
WĘGIEL z WĘGEL
. w 7 AMIENNY
Łużyckie Praliny Spółka z o.o. w Lubsku zatrudni:
elektromechanika
1. Wykształcenie średnie - wymagana 5 letnia praktyka w zawodzie
= 2. Wykształcenie wyższe - wymagana 2 letnia praktyka w zawodzie
3. Dyspozycyjność
wa
LUBSKO A
(© 531 700 334
NOWOŚC - KARTY RABATOWE A 1. Praca dwuzmianowa,
2. Wynagrodzenie godzinowe :25zł na godzinę brutto
3. Miesięczna premia uznaniowa,
4. 13 pensja,
5. Pakiet medyczny
6. Urlop wypoczynkowy zawsze w lipcu
PS o Ń 7. Możliwość otrzymania mieszkania służbowego (2 pokoje, kuchnia, łazienka)
AW EZCyYK YI) w ek <Er", , | , , ,
; zee: "2d | 1. Utrzymanie w ruchu linii produkcyjnych- w systemie dwuzmianowym
kt tek era L= Z $ Dokumenty aplikacyjne prosimy przesyłać na adres e-mail: |.palaGpraliny.pl
Sprawdzeni dostawcy! www.praliny.pl
y y - miesięcznik. Redaguje kolegium: Anna Rosińska - redaktor naczelny, Magdalena Kremis - sekretarz
/ W redakcji. Dziennikarze stali - Cecylia Tęciorowska, Marek Sienkiewicz, Krzysztof Kowsz, Agnieszka Majewska, Ire-
l p / neusz Gumienny. Współpracownicy: Adam Bolesaw Wierzbicki, Amadeusz Wojciechowski. DTP: Beata Sommerfeld.
68-300 Lubsko, al. Wojska Polskiego 2, tel. 68 457 24 22, tel. 601815840, www.magazyn-lubski.pl
e-mail: mi(Qlubsko.pl facebook.com/MagazynLubski
Biblioteka Publiczna Miasta i Gminy w Lubsku. Za treść ogłoszeń redakcja nie odpowiada.
W przypadku publikacji listów do redakcji, polemik i wszystkich materiałów nie zamówionych redakcja zastrzega
sobie prawo do skracania i redagowania bądź nadawania tytułów.WYNIKI WYBORÓW WYWIAD Z EWĄ €
SAMORZĄDOWYCH 0d ŚMIAŁEK- KOWALEWSKA E
N A (; N ZYN x uuwfacebook.com/MagazynLubski
Ą LISTOPAD 2018
NR 11 (334) ROK XXVIII
DACHY- OESELSTWO dj po"
DEKARSTWO - BLACHARSTWO CESE uc:
sA NA EKARNI : z CARBOPOL DREWNO
CE: SZA Górzyn zk 2 | DRZWI zawie fi ia
Far =_ 5 * z > o wędzenia
icznzca LEE: 29 KU: Lubsko, ul.Kanałowa 1 Z TRANSPORTEM
PEŁ SARZE RAA A ponoc U PITERA Dłużek 62
Tel. 603-170-868
(9) 531 700 334 ZAPRASZAMY kom. 606 44 TĘ 86
J „a i.
FET ZULU, jojzka. SZ
E "R T Elukk FWETIPO two OLE ci TSWE FEREWY ESA
MAŁPA UBEZPIECZENIA JEST TM
uibucduri MARCIN MIERZWIAK W NAJKORZYSTNIEJSZYCH CENACH! KEANE
+ RCAŚRYAGGJ 18, 68-300 LUBSKO FA 0 Do go dny wybó Śr ofert
Godz. otwarcia: PN.-PT. 8-17, S0B. 8-14
, m Anetta Łokaj
» Urządzenia fiskalne, "'278 „ok Baszty)
Fare
P Laptopy, Komputery - woares |iav VA LINKA?
Sprzedaż - Serwies - Naprawa kd rsa Proama !
ROBOTY ZIEMNE,
InterRisk 6 8 com FENSA A PF iDI WYKOPY POD FUNDAMENTY,
OCZYSZCZALNIE ŚCIEKÓW,
SZAMBA, PRZYŁĄCZA WOD-KAN I ELEKTRYCZNE
21 października br. Polacy
wybierali władze samorządowe.
Swoje władze wybrali również
mieszkańcy miasta i gminy
Lubsko. Wyniki wyborów
przedstawiają się następująco:
Na stanowisko
Burmistrza Miasta
wybrano
Obejmując stano-
wisko Burmistrza
Lubska pod koniec
2014 roku, mia-
łem wiele planów,
ale i zobowiązań.
Kończąc moją
działalność pra-
gnę podziękować
wszystkim, których
w czasie kadencji h
spotkałem na swojej drodze. Były to lata praco-
wite, trudne, ale i bogate w cenne doświadczenia,
które kształtują życie, nadając mu często nowy
kierunek.
Dziękuję tym, którzy byli przy mnie nie tylko
Z okazji Dnia Pracownika Socjalnego
POLITYKA
RADA MEJSKA:
Okręg wyborczy nr 1:
„zlisty nr 14 KWW DUDOJĆ JANUSZ;
Okręg wyborczy nr 2: ,Z
listy nr 14 KWW DUDOJĆ JANUSZ;
Okręg wyborczy nr 3:
, z listy nr 14 KWW DUDOJĆ JANUSZ;
Okręg wyborczy nr 4:
, zlisty nr 15 KWW ZJEDNOCZENI
DLA GMINY LUBSKO;
Okręg wyborczy nr 5:
, zlisty nr 5 KKW SLD LEWICA RAZEM;
Okręg wyborczy nr 6:
, z listy nr 14 KWW DUDOJĆ
JANUSZ;
Okręg wyborczy nr 7:
, z listy nr 14 KWW DUDOJĆ JANUSZ;
Okręg wyborczy nr 8:
RADA POWIATU
ŻARSKIEGO:
, z listy nr 14 KWW DUDOJĆ
JANUSZ;
Okręg wyborczy nr 9:
, zlisty nr 16 KWW NOWARADA-LEP-
SZE LUBSKO;
Okręg wyborczy nr 10:
, z listy nr 14 KWW
DUDOJĆ JANUSZ;
Okręg wyborczy nr 11:
, z listy nr 14 KWW DUDOJĆ
JANUSZ;
Okręg wyborczy nr 12:
, z listy nr 16 KWW
NOWA RADA-LEPSZE LUBSKO;
Okręg wyborczy nr 13:
, zlisty nr 16 KWW NOWA RADA-LPP-
SZE LUBSKO;
Okręg wyborczy nr 14: ,Z
E. HAŚCIŁO
Ozanawai fuńztuwa Ma zskakcy Wash 0 painoy |aoka
w dobrych chwilach, ale i tych trudnych. Słowa
uznania i podziękowania składam na ręce naj-
bliższych współpracowników oraz pracowników
Urzędu Miejskiego w Lubsku. Bez Waszej
pomocy i zaangażowania trudno byłoby mi
zrealizować powierzone mi zadania.
Za współpracę pragnę podziękować jednostkom
organizacyjnym Gminy i instytucjom kultury,
spółkom Gminy, działaczom klubów sporto-
wych, przedstawicielom organizacji społecz-
nych, przedstawicielom policji, nadleśnictwa,
straży pożarnej , członkom OSP oraz organizacji
samorządowych, pozarządowych i młodzieżo-
wych oraz środowisku Kościoła.
Dziękuję firmom za pomoc i zaangażowanie w
sprawy lokalnej społeczności.
w imieniu własnym oraz całej społeczności Gminy Lubsko,
pragnę przekazać serdeczne życzenia i wyrazy uznania za wysiłek
i zaangażowanie w wypełnianiu roli społecznej na rzecz drugiego człowieka.
W dniu Waszego Święta życzę Wam, aby pomoc drugiemu człowiekowi
stała się dla Was prawdziwym spełnieniem. Niech praca daje Wam jak
najwięcej satysfakcji, ludzkiej wdzięczności oraz niech będzie inspiracją
do coraz lepszej pracy na rzecz potrzebujących.
Burmistrz Lubska
Lech Jurkowski
Dziękuję wszystkim życzliwym mi mieszkań-
com Gminy, którzy 4 lata temu dali mi kredyt
zaufania oddając na mnie swój głos w wyborach,
oraz tym, którzy w tym roku pozwolili mi od-
czuć, że to co zrobiłem do tej pory, było dobre
dla naszej gminy i chcieli bym kontynuował to,
co rozpocząłem.
Szczególnie dziękuję moim najbliższym, którzy
zawsze są dla mnie wsparciem, nadając sens
moim wszystkim działaniom.
Życzę Gminie Lubsko oraz jej mieszkańcom,
by nowe wyzwania jakie przed nią stoją, były
realizowane z korzyścią dla naszej społeczności.
Mam nadzieję, że mój następca będzie kontynu-
ował rozpoczęte już działania, oraz, że uda mu
się dotrzymać wielu przedwyborczych obietnic,
MAGAZYN LUBSKI NR 11/2018 (334)
listy nr 15 KWW ZJEDNOCZENI DLA GMINY
LUBSKO;
Okręg wyborczy nr 15:
, z listy nr 15 KWW ZJEDNOCZENI
DLA GMINY LUBSKO.
RADA POWIATU ŻARSKIEGO:
lista nr 5 - KKW SLD LEWICA RAZEM uzyska-
ła I mandat: ;
lista nr 10 - KW PRAWO I SPRAWIEDLI-
WOŚĆ uzyskała 1 mandat:
lista nr Il - KW FORUM SAMORZĄDO-
WE POW. ŻARSKIEGO uzyskała 1 mandat:
lista nr 12 - KWW DOBRE MIASTO-LEPSZY
POWIAT uzyskała I mandat:
spełniając oczekiwania i nadzieje mieszkańców.
Nowej Radzie Miejskiej życzę przede wszystkim
umiejętności dialogu i godnego reprezentowania
swoich wyborców.
Odchodzę z urzędu usatysfakcjonowany i z
poczuciem dobrze spełnionego obowiązku.
Zawsze można więcej i lepiej, ale przez ostatnie
cztery lata działałem w zgodzie ze sobą i swoimi
przekonaniami, angażując się w pracę w stu pro-
centach i dzięki temu udało się nam wszystkim
dokonać wielu zmian na lepsze.
Z poważaniem
Punnaizhca- | shoskea
ech Justenoleć
W REGIONIE
Lubsko w poszukiwaniu
własnej tożsamości
We wtorek 13 listopada w Lubskim
Domu Kultury odbyła się dyskusja po-
święcona historii i przyszłości miasta.
Zaproszeni goście oraz publiczność
zastanawiali się m.in. nad tym, jakie
są korzenie tutejszej społeczności oraz
jak wpływają one na jej funkcjonowa-
nie i tożsamość mieszkańców.
Spotkanie rozpoczęło się od pytania,
skąd się w ogóle tutaj wzięliśmy?
Częsta jest opinia, że większość osób,
które zasiedliły Lubsko po wojnie,
gdy znalazło się ono w granicach
Polski, to przesiedleńcy zza Buga.
Bartosz Łapa, nauczyciel historii w
miejscowym liceum, dowodził, że to
w dużej mierze mit. Wśród naszych
przodków można bowiem wyróżnić
kilka grup. — Pierwszą kategorią są
ludzie z Wielkopolski, którzy mieli
tutaj stosunkowo najbliżej. Poza tym
zamieszkanie w nowym miejscu nie
było dla nich żadnym dużym wy-
darzeniem, ponieważ poziom życia
w Sommerfeld i w Wielkopolsce
był podobny — opowiadał historyk.
Drugą grupą były osoby wracające z
robót przymusowych w Niemczech,
którym spodobało się nasze miasto,
w niewielkim stopniu zniszczone
przez wojnę. W Lubsku zdecydo-
wała się ponadto zostać część osób
wyzwolonych z tutejszych obozów
pracy. — Kolejna kategoria ludzi, któ-
rzy tutaj przybywali, to mieszkańcy
tzw. województw przeludnionych:
Polski centralnej, Lubelszczyzny,
dawnego województwa kieleckiego.
Zniszczenia wojenne były tam zbyt
duże, by wszystkich pomieścić,
dlatego część osób przyjeżdżała tu
szukać lepszego życia — wyjaśniał
Łapa. Ostatnią główną grupę polskich
pionierów stanowili przesiedleńcy
z Kresów Wschodnich. Wszystkie
te grupy stworzyły wspólną lokalną
społeczność, choć przez pierwsze
powojenne lata, z racji tak dużego
wewnętrznego zróżnicowania, nie
była ona połączona silnymi więziami
społecznymi. Co więcej, osadnicy bar-
dzo ostrożnie „„zapuszczali korzenie”,
gdyż powszechny był brak wiary w
stałość nowych granic. — Mieszkańcy
uważali, że są tutaj tymczasowo. Na
LUBSKI DOM KULTURY
Ma E4 4
pytanie, czy w ogóle wiedzą, gdzie są,
często odpowiadali, że ani w Polsce,
ani w Niemczech — relacjonuje B.Ła-
pa, który napisał pracę magisterską
o pierwszych latach powojennego
Lubska. Wymowny jest fakt, że w
latach 1945-1960 przybyło w mieście
zaledwie 13 domów, podczas gdy w
międzywojniu i w latach wojny wy-
budowano ich ponad 400.
O konsekwencjach tego, że miasto
zamieszkały osoby pochodzące z
różnych stron, które trafiły tu z roz-
maitych powodów, mówiła socjolożka
z Uniwersytetu Zielonogórskiego, dr
Magdalena Pokrzyńska. Przypomnia-
ła, że w tradycyjnych społecznościach
tożsamość była silnie związana z
miejscem. Ludzie przez całe życie nie
wyjeżdżali poza obręb wielkości dzi-
siejszego powiatu. A jeżeli już wyjeż-
dżali, np. w XIX w. za Wielką Wodę,
to rzadko kto wracał do rodzinnej
miejscowości. I nagle mamy połowę
XX w. i wielkie przesiedlenia — mó-
wiła badaczka. Dla wielu osób, które
trafiły do Sommerfeld i pomagały je
przekształcić w polskie Lubsko, była
to pierwsza większa podróż w życiu,
na dodatek niekoniecznie dobrowolna.
Osadnicy trafiali w miejsce, gdzie
prawie nikogo nie znali, gdyż rzadko
docierali tutaj w dużych grupach,
np. sąsiadów z jednej wsi. Towarzy-
szyło im poczucie wykorzenienia,
tymczasowości i braku lokalności.
Nadawanie danemu miejscu sensu i
znaczenia wymaga czasu — dowodzi-
ła dr Pokrzyńska. Przekonywała, że
szczególnie silnie zakorzeniają ludzi
rodzinne groby, a osadnicy nie mieli
do kogo pójść w Dzień Zaduszny, co
zresztą do dziś dotyczy wielu lubsz-
czan. Na brak własnych lokalnych
tradycji nakładała się m.in. niechęć do
niemieckiego dziedzictwa miasta oraz
odcinanie się od własnych wiejskich
korzeni, np. gwary, co zresztą często
narzucały władze. Przez wiele lat
nie było możliwości, by pieścić to,
co rodzinne, lokalne, nasze. Dopiero
dzisiaj musimy budować tradycję
lokalną — podsumowała badaczka.
Taka geneza lokalnej społeczności
miała silny wpływ na jej kulturę,
język, obyczaje czy przekonania,
który trwał przez dekady, a jego echa
odczuwamy do dziś. Socjolożka tłu-
maczyła, że wymuszone przejście do
obcego miasta z małych społeczności
z silnymi więziami rodzinnymi i są-
siedzkimi sprawiło, że ludzie zaczęli
myśleć bardziej indywidualistycz-
nie, a wynikające z tego postawy
były naśladowane przez kolejne
pokolenia. Badania porównawcze
prowadzone na wschodnim i zachod-
nim pograniczu Polski pokazują, że
mieszkańcy Ziemi Lubuskiej myślą
bardziej indywidualistycznie, a np.
Lubelszczyzny — bardziej kolekty-
wistycznie — informowała. Ma to
zarówno pozytywne, jak i negatywne
skutki. Myślenie kolektywistyczne
daje poczucie wsparcia, ale może
się przekładać choćby na tworzenie
lokalnych układów czy nepotyzm.
Postawa indywidualistyczna skutkuje
większą samodzielnością i gotowością
do podejmowania ryzyka, co jest ko-
rzystne zwłaszcza dla rozwoju przed-
siębiorczości, ale może też prowadzić
do braku dbałości o wspólne dobro, a
nawet działań niezgodnych z normami
społecznymi. Na brak umiejętności
współpracy na rzecz miasta przez lata
rzutowały także stereotypy i niepo-
rozumienia między poszczególnymi
grupami mieszkańców. Przykładowo,
ci pochodzący z Wielkopolski nie-
rzadko z lekceważeniem wypowiadali
się o „zabugolach”, którzy nie mieli
doświadczenia z nowocześniejszymi
maszynami rolniczymi.
Częsta jest opinia, że młode pokole-
nia nie interesują się dziejami swojej
MAGAZYN LUBSKI NR 11/2018 (334)
małej ojczyzny. Bartosz Łapa zde-
cydowanie temu zaprzeczył. — Jeśli
chodzi o historię, to dzieci są najbar-
dziej zainteresowane właśnie swo-
im lokalnym podwórkiem, historią
swoich przodków — mówił. Historyk,
który obecni uczy również w IV klasie
szkoły podstawowej, zapewniał, że
małe dzieci podchodzą do tej tematy-
ki wręcz entuzjastyczne. Później ich
ciekawość się zmniejsza, ale na etapie
szkoły średniej uczniowie znowu stają
się otwarci i chętnie uczestniczą np. w
wycieczkach śladami dawnego Lub-
ska czy analizie starych zdjęć. Wiele
zależy jednak od nauczycieli, bo histo-
rii lokalnej brakuje w podstawie pro-
gramowej. Badania przeprowadzone
przez Fundację Rodzinną w lubskich
szkołach średnich potwierdziły, że
ich wysiłek przynosi owoce. Młodzi
lubszczanie sporo wiedzą o najważ-
niejszych wydarzeniach z historii mia-
sta, osiągnięciach jego mieszkańców,
korzeniach powojennej społeczności.
Co ciekawe, badania pokazały też, że
aż 50% młodych chciałoby w Lubsku
zostać lub do niego wrócić, mimo
dochodzących zewsząd opinii, że nie
ma tutaj dla nich dobrej przyszłości.
O tym, że także w Lubsku można
znaleźć pracę, opowiadała podczas
debaty Joanna Małecka, kierowniczka
żarskiego oddziału Organizacji Praco-
dawców Ziemi Lubuskiej, która orga-
nizuje m.in. program płatnych staży
zawodowych. O możliwych drogach
rozwoju społecznego i gospodarczego
miasta dużo mówił starosta żarski, a
jednocześnie burmistrz elekt Lubska,
Janusz Dudojć.
Wnioski z debaty będą jednym z ele-
mentów publikacji, która powstaje w
ramach projektu „Całe Lubsko pisze
książkę. Odkrywamy tożsamość lo-
kalną, by lepiej budować przyszłość”,
współfinansowanego ze środków Fun-
duszu Inicjatyw Obywatelskich. Czę-
ścią projektu, który realizuje Fundacja
Rodzinna, są ponadto planowane na
grudzień: gra miejska oraz zwiedzanie
Lubska z przewodnikiem.
Tekst: Fundacja Rodzinna
|
$
|
|
|
NJ
j
W REGIONIE
1 STRA
| mm
ADWOKAT RADZI
Jeżeli chcecie Państwo uzyskać poradę prawną - BEZPŁATNIE, proszę pisać miQlubsko.pl z tytułem „Pytanie do adwokata”.
Pytania można też przesyłać na adres redakcji ul. Wojska Polskiego 2, z dopiskiem „Pytanie do adwokata”. Odpowiedź opublikujemy w kolejnym
Magazynie Lubskim. Dane osób pytających zostają do wiadomości redakcji.
"BEZ ZBĘDNEJ ZWŁOKI"
Jedna z czytelniczek zwróciła się do mnie
ostatnio z problemem polegającym
na przedłużającym się postępowaniu
administracyjnym przed jednym z urzę-
dów. Sprawa czytelniczki należy do tych
z kategorii „pilne, jednak jej załatwienie
przez organ przewlekało się. Co w takiej
sytuacji może zrobić obywatel? Czy
istnieje jakiś sposób na zmobilizowanie
urzędu do wydania decyzji na której nam
zależy bez zbędnej zwłoki? Odpowiedź
na te pytania znajdziecie Państwo w
niniejszym artykule.
Zgodniezart. 358 1 kpaorgany
administracji publicznej obowiązane są
załatwiać sprawy bez zbędnej zwłoki. Jak
stanowi 5 2 tegoż artykułu niezwłocznie
powinny być załatwiane sprawy, które
mogą być rozpatrzone w oparciu o dowo-
dy przedstawione przez stronę łącznie z
żądaniem wszczęcia postępowania lub
w oparciu o fakty i dowody powszechnie
znane albo znane z urzędu organowi,
przed którym toczy się postępowanie,
bądź możliwe do ustalenia na podstawie
danych, którymi rozporządza ten organ.
W myślart355 3kpazałatwie-
nie sprawy wymagającej postępowania
wyjaśniającego powinno nastąpić nie
później niż w ciągu miesiąca, a sprawy
szczególnie skomplikowanej - nie póź-
4
niej niż w ciągu dwóch miesięcy od dnia
wszczęcia postępowania, zaś w postępo-
waniu odwoławczym - w ciągu miesiąca
od dnia otrzymania odwołania.
Jak stanowi art. 36 5 1 kpa
o każdym przypadku niezałatwienia
sprawy w terminie organ administracji
publicznej jest obowiązany zawiadomić
strony, podając przyczyny zwłoki, wska-
zując nowy termin załatwienia sprawy
oraz pouczając o prawie do wniesienia
ponaglenia. W myśl 5 2 tegoż artykułu ten
sam obowiązek ciąży na organie admi-
nistracji publicznej również w przypadku
zwłoki w załatwieniu sprawy z przyczyn
niezależnych od organu.
Strona postępowania posiada
jednak narzędzia mogące przyśpieszyć
pracę organu, jeżeli ten w jej ocenie,
prowadzi sprawę opieszale.
W myśl art. 37 8 1 kpa stronie
służy prawo do wniesienia ponaglenia,
jeżeli:
1) nie załatwiono sprawy w terminie
określonym w art. 35 lub przepisach
szczególnych ani w terminie wskazanym
zgodnie z art. 36 5 1 (bezczynność);
2) postępowanie jest prowadzone dłużej
niż jestto niezbędne do załatwienia spra-
wy (przewlekłość).
Sporządzone przez stronę
ponaglenie musi zawierać uzasadnienie,
w którym ponaglający winien opisać stan
sprawy oraz dlaczego uważa, że pro-
wadzenie prowadzone jest przewlekle.
Ponaglenie winno zostać wniesione do
organu wyższego stopnia za pośred-
nictwem organu prowadzącego postę-
powanie. Jeżeli organ prowadzący nie
ma organu nadrzędnego to ponaglenie
wnosimy bezpośrednio do tego organu.
Zgodnie zart. 17 kpaorganami
wyższego stopnia w rozumieniu kodeksu
są:
1) w stosunku do organów jednostek sa-
morządu terytorialnego — samorządowe
kolegia odwoławcze, chyba że ustawy
szczególne stanowią inaczej;
2)wstosunku do wojewodów — właściwi
w Sprawie ministrowie;
3) w stosunku do organów administracji
publicznej innych niż określone w pkt 1i
2 — odpowiednie organy nadrzędne lub
właściwi ministrowie, a w razie ich braku
— organy państwowe sprawujące nadzór
nad ich działalnością;
4) w stosunku do organów organizacji
społecznych — odpowiednie organy wyż-
szego stopnia tych organizacji, a w razie
ich braku — organ państwowy sprawujący
nadzór nad ich działalnością
Jak stanowi art. 37 5 4 kpa or-
gan prowadzący postępowanie jest obo-
wiązany przekazać ponaglenie organowi
wyższego stopnia bez zbędnej zwłoki,
nie później niż w terminie siedmiu dni od
dnia jego otrzymania. Organ przekazuje
ponaglenie wraz z niezbędnymi odpisami
akt sprawy. Odpisy mogą zostać sporzą-
dzone w formie dokumentu elektronicz-
nego. Przekazując ponaglenie, organ jest
obowiązany ustosunkować się do niego.
Organ wyższego rzędu musi rozpatrzeć w
ponaglenie w terminie 7 dni od dnia jego
otrzymania.
W myśl art. 37 5 6 kpa organ
rozpatrujący ponaglenie wydaje posta-
nowienie, w którym:
1) wskazuje, czy organ rozpatrujący spra-
wę dopuścił się bezczynności lub prze-
wlekłego prowadzenia postępowania,
stwierdzającjednocześnie, czy miało ono
miejsce z rażącym naruszeniem prawa;
2)w przypadku stwierdzenia bezczynno-
ści lub przewlekłości:
a) zobowiązuje organ rozpatrujący spra-
wę do załatwienia sprawy, wyznaczając
termin do jej załatwienia, jeżeli postępo-
wanie jest niezakończone,
b) zarządza wyjaśnienie przyczyn i usta-
lenie osób winnych bezczynności lub
przewlekłości, a w razie potrzeby także
podjęcie środków zapobiegających bez-
czynności lub przewlekłości w przy-
szłości.
Jeżeli organ prowadzący naszą
MAGAZYN LUBSKI NR 11/2018 (334)
sprawę nie posiada organu nadrzędnego
i sam rozpoznaje ponaglenie, to w przy-
padku stwierdzenia bezczynności lub
przewlekłości niezwłocznie załatwia on
sprawę oraz zarządza wyjaśnienie przy-
czyniustalenie osób winnych bezczynno-
ści lub przewlekłości, a w razie potrzeby
także podjęcie środków zapobiegających
bezczynności lub przewlekłości w przy-
szłości.
Warto dodać, że zgodnie z art.
38 kpa, pracownik organu administracji
publicznej podlega odpowiedzialności
porządkowej lub dyscyplinarnej albo innej
odpowiedzialności przewidzianej w prze-
pisach prawą, jeżeli z nieuzasadnionych
przyczyn nie załatwił sprawy w terminie
lub prowadził postępowanie dłużej niż
było to niezbędne do załatwienia sprawy.
W przypadku gdy postępo-
wanie wszczęte na skutek wniesionego
przez stronę ponaglenia nie zakończy się
po jej myśli, ma ona prawo złożyć skargę
na przewlekłość postępowania. Z uwagi
na swoją obszerność zagadnienie to
zostanie poruszone, w sposób bardziej
szczegółowy, w osobnym artykule.
Adwokat Michał Wójcicki
sxilrz
ZAJJN
W październiku policjanci przeprowa-
dzili około 355 interwencji na terenie
działania lubskiego komisariatu. Jest
to o prawie 50 mniej niż w poprzed-
nim miesiącu i o ponad 150 niż w
okresie wakacyjnym. Zdecydowany
wpływ miała na to pogarszająca się
pogoda, która zniechęca do spędza-
nia czasu na powietrzu. Ujawniono
ponad 250 sprawców rożnego ro-
dzaju wykroczeń, w przeważającej
części głównie przeciwko mieniu,
obyczajności publicznej, porządkowi
publicznemu. Skierowano 19 wnio-
sków o ukaranie do Sądu Rejonowe-
go w Żarach.
kk
W tym samym miesiącu na terenie
działania komisariatu w rejonie dróg
publicznych odnotowano 15 zdarzeń
drogowych, zakwalifikowanych jako
kolizje drogowe. Ilość zdarzeń po-
została na podobnym poziomie jak
w poprzednim miesiącu. Głównymi
przyczynami były: niedostosowanie
prędkości do warunków panujących
na drodze oraz nieustąpienie pierw-
szeństwa na skrzyżowaniu. Odnoto-
wano kolejne zdarzenie ze skutkiem
śmiertelnym. Na trasie Biecz - Lub-
sko młody mężczyzna, kierujący
samochodem osobowym poniósł
śmierć na miejscu. Pojazd wypadł z
drogi iw wyniku uderzenia w drzewo
uległ całkowitemu zniszczeniu.
kk
W październiku lubscy policjanci
zatrzymali 12 osób poszukiwanych,
ukrywających się przed wymiarem
sprawiedliwości, celem odbycia kar
pozbawienia wolności. W policyjnych
pomieszczeniach dla osób zatrzy-
manych osadzono podobnie jak we
wrześniu 5 osób, które pod wpływem
alkoholu zakłócały porządek publicz-
ny, dawały powód do zgorszenia w
miejscu publicznym lub znajdowały
się w okolicznościach zagrażający
zdrowi czy życiu swojemu, bądź
innych osób.
kk
W ubiegłym miesiącu odnotowano
kilkanaście interwencji związanych
z wypalaniem odpadów roślinnych.
Większość z nich miała miejsce
na terenie ogródków działkowych.
Warto przypomnieć, że obowiązujące
przepisy zabraniają wypalania takich
odpadów; można je zdać nieodpłat-
nie w PSZOK— Lubsko, ul. Traugutta
1. Kolejnym elementem niezgodnego
z przepisami działania jest zazwyczaj
spore i uciążliwe zadymienie okolicy.
W tych konkretnych przypadkach,
policjanci poprzestali na przeprowa-
dzeniu rozmów, co poskutkowało
ugaszeniem ogniska.
kk
Październik obfitował w tzw. kra-
dzieże sklepowe. Miały one miejsce
najczęściej na terenie sklepów tzw.
wielkopowierzchniowych, czyli mar-
ketów, gdzie ilość nagromadzonego
towaru i ilość klientów powodują
bardzo często to, iż potencjalny
złodziej czuje się anonimowo. Tacy
amatorzy zagarnięcia czyjejś wła-
sności niestety często zapominają,
że tego rodzaju sklepy posiadają
bardzo dobrej jakości monitoring,
W REGIONIE
Tak tragicznie zakończyła się zbyt szybka jazda
dzięki czemu rozpoznanie ich oraz
pociągnięcie do odpowiedzialno-
ści jest zazwyczaj kwestią czasu.
Podobnie było w przypadku, kiedy
mężczyźnie zachciało się piwa, ale
nie miał ochoty zanie zapłacić. Został
rozpoznany przez dzielnicowego i do
wartości piwa za 2 zł musiał doliczyć
stuzłotowy mandat.
W ubiegłym miesiącu dyżurny KP
Lubsko otrzymał zgłoszenie od męż-
czyzny, który twierdził, że dwie ko-
biety dobijają się do jego drzwi. Skie-
rowani na miejsce policjanci ustalili,
że - jak zwykle - nic nie dzieje się bez
przyczyny. Zgłaszający, wspólnie z
kolegą oraz wspomnianymi kobieta-
mi, raczyli się alkoholem. W pewnym
momencie doszło do ostrej kłótni,
ponieważ jedna z pań zgubiła but. To
było przyczyną awantury i w dalszej
konsekwencji zakończenia spotkania
oraz rozstania uczestników.
W
Sezon grzybowy jak zawsze wiąże się
z dodatkowym zajęciem dla policji w
kwestii zaginięć osób. Wielu grzybia-
rzy nie zwraca uwagi nato, że nie zna
lasu, w którym się porusza lub jest
tak mocno zaaferowanych samym
grzybobraniem, że traci orientację.
Warto w tym przypadku zwracać
uwagę na specyficzne ukształto-
wanie terenu lub oznaczenia leśne.
Istnieje także możliwość korzysta-
nia z urządzeń GPS, które znajdują
się choćby w naszych telefonach
komórkowych. Tak też było 3 listo-
pada, kiedy dyżurny lubskiej policji
otrzymał telefon od mężczyzny, któ-
ry zgubił się w kompleksie leśnym
w rejonie miejscowości: Gozdno
- Chocicz. Dodatkowo mężczyzna
przekazał informację, że leczy się
na serce i przyjmuje leki. W związ-
ku z powyższym konieczne było
podjęcie natychmiastowych działań
poszukiwawczych. Na miejsce zostali
skierowani policjanci. Całe szczęście,
że grzybiarz posiadał przy sobie na-
ładowany telefon komórkowy, przez
który udało się ustalić numerację
drogi leśnej. W dalszej kolejności - po
kontakcie z leśniczym — pozwoliło to
na sprawne odnalezienie mężczyzny.
kk
Policjanci ruchu drogowego uczest-
niczyli w działaniach pn. „Impel”.
Wspólna akcja służb zorganizowana
została przez Wojewódzki Inspekto-
rat Ochrony Środowiska w Zielonej
Górze w ramach projektu IMPEL TFS
„Europejskie akcje kontrolne”. Obok
pracowników WIOŚ i policjantów w
przedsięwzięciu uczestniczyli także
funkcjonariusze Straży Granicznej
i Służby Celnej. Działania polegały
na kontroli samochodów ciężaro-
wych, które przewoziły odpady oraz
substancje niebezpieczne. Ładunki
sprawdzano pod kątem legalności
transgranicznego przemieszcza-
nia oraz wykrycia ewentualnych
przypadków nielegalnych wysyłek
odpadów. Przedsięwzięcie zorgani-
zowano w trosce o bezpieczeństwo
ekologiczne naszego kraju.
kk
Policjanci rozpoczęli akcję „Znicz”
już 31 października. Działania za-
kończyły się w niedzielę 4 listopada.
Czwartek (1 listopada) był — jak zwy-
kle - dniem kulminacyjnym, gdzie za-
równo ruch pieszy, jaki pojazdów był
największy w rejonie cmentarzy. Na
miejscu obecni byli policjanci, którzy
pomagali kierowcom. Ich działania
skupione były na upłynnieniu ruchu
oraz rozładowaniu korków. Podczas
pięciu dni działań na terenie całego
powiatu żarskiego doszło do jednego
wypadku drogowego, w którym jedna
osoba została ranna; w sumie odno-
towano 13 kolizji. Policjanci zatrzy-
mali jednego kierującego w stanie
nietrzeźwości. 40-latek miał blisko 3
promile alkoholu w organizmie.
kk
Policjanci ruchu drogowego pro-
wadzą działania kontrolno-pre-
wencyjne pn. „SMOG'. Mają one
na celu eliminowanie z ruchu po-
jazdów, których stan techniczny
w oczywisty sposób, np. poprzez
nadmierne zadymienie wskazuje na
nieprawidłowe działanie silnika lub
uszkodzenie układu wydechowego,
co może wpływać na zwiększoną
emisję spalin. Funkcjonariusze będą
również reagowali na inne wykro-
czenia drogowe związane ze stanem
KRONIKA POLICYJNA
technicznym pojazdów. Działania te
pozwolą na wyeliminowanie z ruchu
drogowego niesprawnych pojazdów
zagrażających bezpieczeństwu oraz
nadmiernie zanieczyszczających
środowisko naturalne. Pamiętajmy,
że transport, szczególnie na terenie
miast, przyczynia się do pogorszenia
jakości powietrza. Podczas prowa-
dzonych działań wybrane patrole
policji będą używać przyrządów kon-
trolno-pomiarowych do stwierdzenia
naruszenia wymagań ochrony śro-
dowiska. Przy okazji przypominamy
kierującym, że policjant, w związku
z czuwaniem nad bezpieczeństwem
i porządkiem ruchu drogowego jest
uprawniony m.in. do sprawdzania
stanu technicznego pojazdu znajdu-
jącego się na drodze. W przypadku
stwierdzenia lub uzasadnionego
przypuszczenia, że pojazd narusza
wymagania ochrony środowiska
policjant ma obowiązek zatrzymać
dowód rejestracyjny.
>
Istotnym elementem współpracy
policji ze społeczeństwem jest plat-
forma cyfrowa — Krajowa Mapa Za-
grożeń Bezpieczeństwa. Dostęp do
niej możliwy jest za pośrednictwem
Internetu. Wystarczy w przeglądarkę
internetową wpisać skrót kmzb, aby
otrzymać dostęp do właściwego od-
nośnika. Dzięki tej platformie mamy
realny wpływ na bezpieczeństwo w
naszej okolicy, możemy sygnalizować
policji bardzo szerokie spektrum
różnych problemów np. od przekra-
czania dozwolonej prędkości, aktów
wandalizmów, parkowania, bez-
domności oraz wielu innych. Każde
zgłoszenie zostanie zweryfikowane,
a w przypadku jego potwierdzenia
przekazane dla właściwej służby w
celu podjęcia czynności dążących do
usunięcia zagrożenia. Bardzo istot-
nym elementem działania projektu
jest sygnalizowanie rzeczywistych
i stałych zagrożeń. Jednorazowy
incydent nie może być traktowany
jako zagrożenie. Zachęcamy do
zgłaszania naszej policji wszelkiego
rodzaju zagrożeń.
>
Zakupy przez Internet są coraz
bardziej popularne i nabywanie w
ten sposób rzeczy jest częstym
sposobem dokonywania transakcji.
Popularność zawieranych w ten
sposób zakupów wynika z możli-
wości licytowania najniższych cen
silrz
ZAJJN
oraz łatwego dostępu do ofert.
Z uwagi na zwiększającą się liczbę
osób korzystających z internetowych
zakupów, zwiększa się również liczba
osób, które potencjalnie mogą paść
ofiarą oszustów. Przyjrzyjmy się
szczególnie atrakcyjnym ofertom,
bądźmy ostrożni, podając w Inter-
necie numer swojej karty kredytowej.
Sami zadbajmy o to, aby nie zostać
oszukanymi, przestrzegając kilku
poniższych rad: czytajmy regulamin
portalu aukcyjnego i stosujmy się
do niego — to sposób zabezpiecze-
nia; przestrzeganie reguł w nim
zawartych pozwoli nam bezpiecznie
korzystać z zakupów; wiele serwisów
aukcyjnych proponuje ubezpieczenie
transakcji oraz program zapewniają-
cy ochronę kupującym; szczególnie
uważnie przyjrzyjmy się ofercie, która
zawiera bardzo zaniżoną cenę w
stosunku do innych ofert, szczególnie
jeśli chodzi o telefony komórkowe lub
inny sprzęt elektroniczny; czytajmy
komentarze innych osób kupujących
na portalach aukcyjnych - duża licz-
ba negatywnych komentarzy może
świadczyć o nieuczciwości sprze-
dającego; przy zakupie samochodu,
często okazuje się, że sprzedający
żąda wpłaty zaliczki - przy tego
typu transakcjach bądźmy również
czujni, ponieważ nierzadko oferta jest
oszustwem - wpłacających zaliczki
i zarazem oszukanych było kilku, a
pojazdu fizycznie nie było; unikajmy
zakupów poza aukcją; przy odbiorze
zamówionej przesyłki sprawdzajmy
zawsze jej stan, czy nie została
uszkodzona.
Policjanci rozpoczęli aktywnie
działania w ramach akcji „Zima
2018/2019'. Systematycznie spraw-
dzają pustostany, altany, parki oraz
wszystkie inne miejsca, gdzie mogą
przebywać osoby bezdomne. Niskie
temperatury mogą spowodować, że
ich życie i zdrowie może być zagrożo-
ne poprzez wychłodzenie organizmu.
Szczególnej uwagi wymagają także
osoby starsze, które mieszkają sa-
motnie oraz osoby nietrzeźwe. Ape-
lujemy do wszystkich - nie bądźmy
obojętni, informujmy na nr 997 lub
112 o każdej zauważonej osobie
leżącej lub siedzącej na ziemi, ławce,
przystanku, w altanie ogrodowej,
która mogłaby być narażona na wy-
ziębienie lub zamarznięcie. Jeden taki
telefon może uratować życie.
Opr. M. Sienkiewicz
je Grupa zgłoszeń
Er]
3 aa I
=
© uni
LE) PE a)
faj PAL a)
Kolejne zgłoszenia pomogą w aktualizacji mapy zagrożeń bezpieczeństwa
MAGAZYN LUBSKI NR 11/2018 (334)
To ulubione słowo Stafana Ciężkow-
skiego wypowiadane po zakończeniu
różnych działań, najczęściej projektów.
W końcu października zakończył się, co
prawda nie nasz projekt pn. Lubuskie
Seniorom, ale my jako UTW aktywnie
w nim uczestniczyliśmy. I Stefan z całą
pewnością tę ewaluację by ogłosił. I
zastanawialibyśmy się co projekt wniósł
w nasze życie, czy spełnił założenia jego
autorów, omawialibyśmy metody prowa-
dzenia zajęć itp. Dzisiaj ja postaram się
zrobić to sama. Z mojego indywidual-
nego , subiektywnego punktu widzenia.
O samym Projekcie pisałam dużo kiedy
nam go zaproponowano, a my tę pro-
pozycję przyjęliśmy. Przypomnę tylko,
Li s W LT ń ZŁÓZI H Bitynii!
że było to 7 bloków tematycznych w
których mógł uczestniczyć każdy miesz-
kaniec Lubska i okolic bez względu na
przynależność do czegokolwiek lub jej
brak. Opiszę swój udział w proponowa-
nych zajęciach wg dni tygodnia.
Poniedziałek - zajęcia pn. Historia i
przyroda Lubska i okolic - prowadzący dr
Władysław Mochocki. Metody pracy to
wykłady, quizy, wycieczki np. do parku,
do Muzeum Rajmunda Adamskiego,
do Zamku(DPS) do zamku Bruhlów w
Brodach, do lasu w Jeziorach Wysokich
itd. Przypomnieliśmy sobie wiedzę czę-
sto zapomnianą, a jednak interesującą,
otrzymaliśmy zestaw dokumentów
faktograficznych...nadal poniedziałek
Kochany czfowiek nigdy nie umiera,
żyje zawsze w myślach, słowach i wspomnieniach
Pani Sabinie Ciężkowskiej
Adrianie, Dagmarze, Wojciechowi
wnukom oraz całej rodzinie
wyrazy głębokiego żalu i współczucia
z powodu śmierci
męża, taty i dziadka
składają
Burmistrz Lubska
z pracownikami Urzędu Miejskiego w Lubsku
"Qdszedłeś cicho, bez słów pożegnania.
Tak jakbyś nie chciał, swym odejściem smucić...
Tak jakbyś wierzył w godzinę rozstania, że masz niebawem
ŚP
RZNAG
ZAD
z dobrą wieścią wrócić."
Z ogromnym żalem żegnamy
STEFANA
CIĘŻKOWSKIEGO
najbarwniejszą postać naszego miasta
redakcja Magazynu Lubskiego
oraz dyrekcja i pracownicy Biblioteki Publicznej
Miasta i Gminy w Lubsku.
W REGIONIE
Tu przeżyliśmy prawdziwy szok, kiedy
opiekun grupy nauczył nas fotografować
za pomocą specjalnie spreparowanych
puszek i jeszcze dziwniej, bo zupełnie
bez jakichkolwiek aparatów, uczył nas
pan Dulęba innego niż stereotypowe
spojrzenia na otaczającą nas rzeczywi-
stość. Metody pracy to głównie zajęcia
praktyczne.
Wtorek - kaligrafia z mgr Januszem
Orzepowskim. Ja w tych zajęciach nie
brałam udziału, więc się nie będę wy-
powiadała.
Środa - zajęcia plastyczne z mgr Haliną
Skindzier. Głównie zajęcia praktyczne
takie jak malowanie, wykonywanie
gipsowych odlewów różnych figurek,
ich malowanie, patynowanie - całkowite
odprężenie, wyciszenie.
Czwartek - zajęcia z rehabilitacji rucho-
wej z dr Ewą Nowacką-Chiari. Zajęcia
polegające na wykonywaniu ćwiczeń
fizycznych. Doktor Ewa omawiała, a
potem wykonywała z nami i ze swoim
asystentem omawiane ćwiczenia. Naj-
przyjemniejsze były te wykonywane w
pozycji horyzontalnej. Wszyscy wsta-
waliśmy o własnych siłach. W czwartki
odbywały się też zajęcia z samoobrony
- prowadzący mgr Andrzej Tomiałowicz.
Jako osoba całkowicie wyzbyta wszel-
kiej agresji „nie brałam w nich udziału.
Piątek - język angielski - wykładowca
mgr Wasyl Gusar. Zajęcia dla trochę
zaawansowanych. Metody pracy to
dk RP OACĆ 0
FR a zła l ; Je ŻY s”
712 a Asi di at F, EP =
- fotografika z dr Jarosławem Dulębą.
głównie wykonywanie podręczniko-
wych ćwiczeń wspólnie z nauczycielem,
z jego pomocą i pod czujnym okiem. No
i dobrze. A ja i tak „jak się już okazało,
za granicą znam zupełnie inne słowa
niż inni.
Wszystkie zajęcia i otrzymywane mate-
riały były zupełnie za darmo. Dla uczest-
ników oczywiście. Projekt oficjalnie
zakończył się Konferencją w Zielonej
Górze. Nasze wewnętrzne zakończenie
odbyło się zasponsorowaną przez jego
autorów wycieczką do Brodów i Jezior
Wysokich. Dziękujemy Projektodaw-
com, opiekunom grup no i oczywiście
naszemu Stefanowi. Za wszystko. To
nieprawda „że nie ma ludzi niezastąpio-
nych. Ciebie nie zastąpi nam nikt.
Koszałek-Opałek
"Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
zostaną po nich buty i telefon głuchy
tylko to co nieważne jak krowa się wlecze
najważniejsze tak prędkie że nagle się staje
potem cisza normalna więc całkiem nieznośna
jak czystość urodzona najprościej z rozpaczy
kiedy myślimy o kimś zostając bez niego."
RODZINIE NASZEGO
NIEODŻAŁOWANEGO KOLEGI,
STEFANA
4 CIĘŻKOWSKIEGO
Z POWODU PONIESIONEJ STRATY SKŁADA
UNIWERSYTET TRZECIEGO WIEKU W LUBSKU.
Szlachetnie jest pamiętać o tych,
którzy już odeszli. ..
2 listopada 2018r. po raz kolejny
- już dwudziesty- Duszpasterstwo
Nauczycieli modliło się i wspominało
tych, którzy odeszli do wieczności.
Podczas tegorocznego nabożeństwa
odczytano 138 nazwisk nauczycieli
— wychowawców, z których każdy
pozostawił swój ślad na lubskiej ziemi
i w sercach swoich wychowanków. W
szczególny sposób pamiętają o nich
koledzy i koleżanki — nauczyciele.
Nie tylko wspominają jako dobrych
fachowców i serdecznych przyjaciół,
ale ofiarowują chwilę zadumy i modli-
twy. Ksiądz Adam Roguski - opiekun
Duszpasterstwa Nauczycieli w homilii
powiedział, że śmierć jest częścią ży-
cia. Tę niezaprzeczalną prawdę rozu-
mieją wszyscy, czasem jednak trudno
pogodzić się ze smutkiem i tęsknotą.
Wychowując kolejne pokolenia na-
uczyciele poświęcają więcej niż tylko
MAGAZYN LUBSKI NR 11/2018 (334)
godziny i lata pracy — oddają serca
i uczucia, by przekazać to, co we-
dług nich najlepsze. Szlachetnie jest
pamiętać o tych, którzy już odeszli,
bo ludzie żyją dopóty, dopóki żyje
pamięć o nich. 13 listopada na listę
tych, których już nie ma wśród nas
los wpisał Stefana Ciężkowskiego...
Duszpasterstwo Nauczycieli
W REGIONIE
JESTEM STARY. I DOBRZE. TERAZ MOGĘ BYĆ STUDENTEM.
18.X. INAUGURACJA RÓKU AKADEMICKIEGO W UTW
„Jeszcze Polska nie zginęła” i „Gaude-
amus igitur”, te dwa hymny rozpoczęły
uroczystą inaugurację roku akademic-
kiego w naszej lubskiej Alma Mater.
Wszystkie krzesła w Lubskim Domu
Kultury zajęte. Jej Magnificencja Rek-
tor Zofia Głogowska w towarzystwie
Senatu ubranego w togi wchodzą na
salę. Zrobiło się bardzo dostojnie i po-
ważnie. Zaczynamy. Zofia Głogowska
imiennie wita zaproszonych, przyby-
łych gości. Władze miasta reprezento-
wał vice burmistrz Jerzy Wojnar.
Serdecznie powitani zostali słuchacze
UTW, aszczególnie miło nowi studen-
ci pierwszego roku.
Wykład inauguracyjny wygłosiła dr
Ewa Chiari. Związany był z ochroną
zdrowia. Temat „szlachetnego zdro-
wia” nie był przypadkowy, bowiem
wykładowczyni realizuje z seniorami
program zajęć rehabilitacyjnych, z
dwuletniego projektu „ZDROWY
SENIOR”. Ten rozbudowany zakres
działania jest współfinansowany przez
Wydział Medyczny Uniwersytetu Zie-
lonogórskiego, który z kolei otrzymał
finanse z Ministerstwa Zdrowia.
Na zajęcia rehabilitacyjne, przewi-
dziane na 15 osób, przychodzi ponad
30 seniorów. Tak wielkie jest zainte-
resowanie tą tematyką. Drugi projekt
adresowany do ludzi 50+, a nazwany
„Impuls dla Rzeczpospolitej” zawiera
szerokie kompendium aktywizujących
zajęć skierowanych do tych adresatów.
A więc zajęcia sportowe, plastyczne,
manualne, wspomagające pamięć,
wyobraźnię i wiedzę. Ten projekt
współfinansowany z kolei jest przez
Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa
Wyższego. Tylko wybierać i korzystać!
Głos zabrała sekretarz UTW Bożena
Manik, która wspólnie ze Stanisławem
Ciężkowskim przygotowała wystą-
pienie, które tutaj, z małymi skrótami
przytaczam:
„Drodzy państwo. Znów jesteśmy
razem. Czas płynie obok nas, a my
oglądamy świat ze zdumieniem, że
może być tak pięknie. Wielobarwny
czarodziej — październik to jeden z
najpiękniejszych miesięcy w roku. Tu
się snuje nić babiego lata, tu diamen-
tem błyśnie kropelka porannej rosy. I
tylko wróble ćwierkają wesoło, od sa-
mego rana „a dokąd to idziesz, kobieto
kochana? A kobieta na to, śmiejąc się
wesoło , rok studiów się zaczął, więc
idę do szkoły”. I aby tradycji stało
się zadość, nasz UNIWERSYTET do
końca tego miesiąca, dla wszystkich
chętnych, otwiera na oścież swoje
podwoje, rozpoczynając ten proces,
dzisiejszą inauguracją. To ważny
czas dla „srebrnych” studentów, czyli
takich, którym wprawdzie siwizna
przyprószyła włosy, ale ciągle chce
im się aktywnie i radośnie żyć. I bez
względu na PESEL, wracają do cza-
sów młodości, czasów szkolnych lub
studenckich, tym razem jako słuchacze
— studenci Uniwersytetu Trzeciego
Wieku. Ten rodzaj edukacji jest jedną
z najpopularniejszych form spotkań
osób 50+, szukających miejsc, w któ-
rych mogą zadbać o swoją sprawność
fizyczną, psychiczną i intelektualną. W
naszym kraju działa ponad 600 uniwer-
sytetów Trzeciego Wieku, z których
korzysta około 100 tys. Słuchaczy.
Polskie społeczeństwo się starzeje i
coraz więcej seniorów marzy o tym,
aby ich edukacyjna przygoda trwała
jak najdłużej. Są wciąż głodni wiedzy,
otwarci na nowe kontakty i rozwijanie
własnej pasji.
Uniwersytet Trzeciego Wieku w
Lubsku daje i gwarantuje im takie
możliwości. Warto więc wspierać i
uczestniczyć w takiej działalności,
bo stwarza ona seniorom warunki
do aktywnego i ciekawego życia. A
to najlepsza recepta na przedłużenie
młodości. Jako stowarzyszenie rozpo-
częliśmy działalność całkiem niedaw-
no. Rejestracja w Krajowym Rejestrze
Sądowym pojawiła się dopiero w
styczniu 2013 roku, czyli tak napraw-
dę formalnie funkcjonujemy ponad
5 lat. Prawdą jest jednak również to,
że nieformalne z prawnego punktu
widzenia działania realizowane były
już 2009 roku, co udokumentowane
jest w wielu publikacjach, kronikach
i innych dokumentach.
Przez ten czas jesteśmy wierni for-
mule akademickiej, której bazą są
wykłady i zajęcia seminaryjne. Je-
steśmy interesującą i wiarygodną
alternatywą dla innych grup seniorów
zrzeszonych w klubach, mniej lub
bardziej formalnych związkach sto-
warzyszeniowych zaspakajających
inne potrzeby swoich członków. Jak
na warunki naszego miasta, pozba-
wionego wsparcia naukowej kadry
uniwersyteckich zespołów, staramy
się mimo to tworzyć warunki do róż-
norodnego oddziaływania na potrzeby
studentów. Dostrzegamy zachodzące
zmiany zarówno otaczającego nas
świata, jak i zainteresowań samych
uczestników. W ostatnich latach popu-
larnością cieszą się głównie lektoraty
językowe i zajęcia komputerowe. W
ramach lektoratów najpopularniejsze
są :angielski i niemiecki. Jeśli chodzi
o zajęcia komputerowe, kilka lat temu
były to podstawy funkcjonowania
i elementy informatyki, obecnie
oczekiwania są większe i my je speł-
niamy. Chodzi o tzw. nowe media,
nowe komunikatory, obróbkę cyfrową
zdjęć, przygotowywanie filmu czy
prowadzenie bloga. Cały czas musi-
my nadążać za potrzebami naszych
studentów. I nadążamy.
Wśród studentów naszego UTW do-
minują kobiety. O tym decyduje wiele
przyczyn. Wcześniej przechodzą na
emeryturę i żyją dłużej, są bardziej
od mężczyzn otwarte na kontakty spo-
łeczne. W naszym UTW mężczyźni to
zaledwie 12 procent słuchaczy.
Teraz coś bardziej przyziemnego.
Nasi słuchacze wnoszą jednorazową
roczną niewielką opłatę, pieniądze są
przeznaczone na bieżącą działalność.
Zajęcia dydaktyczne prowadzone
są przez zawodowych i czynnych
nauczycieli oraz wolontariuszy, a
nawet samych słuchaczy. Bo wśród
nich jest wiele osób o różnych profe-
sjach. Lubskie, lokalne społeczeństwo
coraz bardziej „srebrzeje” i chętnych
na UTW będzie z pewnością przyby-
"
mimo upływu lat, ciągle można zdo-
bywać wiedzę, będąc jednocześnie
członkiem pewnej wspólnoty, dającej
poczucie bezpieczeństwa i pozwala-
jącej uniknąć wykluczenia oraz osa-
motnienia. Wielu z nas dopiero teraz
odkrywa swoje talenty lub zaczyna
rozwijać swoje pasje, na co wcze-
śniej nie było czasu. Myślę, że jest to
największa wartość naszego UTW,
że w każdym obszarze Uniwersytet
pełni rolę aktywizującą i integrującą
społeczność ludzi starszych, co ma
pozytywny wpływ na jakość ich życia.
I to jest najważniejsze. Wszystkim,
którzy nas w jakikolwiek sposób
wspieraliście i wspieracie — dzięku-
jemy. Dziękujemy już awansem za
to ,co w przyszłości dla nas zrobicie.
Lista dobroczyńców jest długa, więc
ogólnie, bądźcie z nami do skończe-
nia świata i bądźcie tak wytrwali we
I” "
wać. Wszyscy chcą żyć aktywnie i
spędzać czas w gronie rówieśników.
To niezwykle ważne, zwłaszcza w
przypadku ludzi samotnych. Wśród
nas jest wiele osób, których los nie
oszczędził, a które po przystąpieniu
do UTW odzyskały chęć do życia i
działania. To najlepsze i sprawdzone
lekarstwo i znakomity pomysł na
jesień życia.
W naszym UTW pokazujemy, że
wspieraniu nas, jak my jesteśmy wy-
trwali w liczeniu na Was. — zakończyła
swoją wypowiedź pani Bożena.
W drugiej części spotkania Jerzy
Wojnar oficjalnie otworzył rok aka-
demicki. Nastąpiła bardzo ważna ce-
remonia. Immatrykulacji nowo przy-
jętych studentów dokonała p.rektor
Zofia Głogowska, a studenci złożyli
stosowne przyrzeczenie. Starsi stażem
słuchacze otrzymali z rąk burmistrza
MAGAZYN LUBSKI NR 11/2018 (334)
podziękowania za wybitną aktywność
na forum organizacji. Takie podzięko-
wania złożono również wykładowcom
— nauczycielom — przewodnikom
po „Ścieżkach” edukacji. Było mi
przykro, że zabrakło go dla Halinki
Skindzier, która pracuje 10 lat, bez
przerwy na „niwie plastycznej”.
Szef UTW z Jasienia Marian Stań-
kowski nakreślił sytuację tej organi-
zacji, która dopiero rozpoczęła zajęcia
(jako sekcja przy GOK), a już ma 60
słuchaczy. Złożył życzenia pomyśl-
ności kolegom z Lubska. Kwiatami i
życzeniami obdarowała gospodarzy
Renata Jasińska, która zresztą jako
dyrektor Szkoły im. Edmunda Boja-
nowskiego użycza pomieszczeń stu-
dentom UTW w szkole, którą kieruje.
Przeglądu najważniejszych dokonań,
bieżących działań i międzynarodo-
wych spotkań, w prezentacji multi-
medialnej dokonał Stefan Ciężkowski.
Komentowała te slajdy Z.Głogowska.
I tym akcentem zakończono to „na
wysokim poziomie zorganizowane
spotkanie. Dobrze śpiewająca Oliwia
Mazur była tą przysłowiową wisienką
na torcie.
Relacjonując Inaugurację Roku Aka-
demickiego w UTW, nie mogę na
koniec nie zaakcentować, że bardzo
widoczna jest praca zarządu. To, że
podoba nam się efektowna, okazjo-
nalna uroczystość, to efekt ogromnie
aktywnej Marysi Majorczyk, Bożeny
Manik, Zofii Głogowskiej i Basi
Kuźmy. A przecież nie chodzi o
„fajerwerki”, ale o codzienną, często
niewdzięczną pracę i taką postawę
zarządu mam na uwadze.
Nie mogę nie wspomnieć również o
Stefanie Ciężkowskim, autorze wielu
wspaniałych projektów, nagradza-
nych w Warszawie za pomysłowość,
oryginalność, a przede wszystkim
przydatność dla aktywizacji Seniorów,
zgromadzonych w UTW. Wszystko
wskazuje na to, że lubski UTW — ma
się dobrze, a będzie jeszcze lepiej. A
więc Gaudeamus igitur. Cieszmy się
dopóki jesteśmy młodzi!
Tekst: C.Tęciorowska
7
REKLAMA
Unia Europejska
Europejskie Fundusze
Strukturalne I Iraeeztycyjre
Lubuskie
Warte zachodu
$ Fundusze
Europejskie
Program Regiańnalrry
*Ronetj społeczeństwa niarmacyjeego pogenez actkożeni: konpiecowaja system sankej dła hudności świefczowych przez przeżywa wodoriązowo kanaBzACyj reż
ni Hęoenię td powiikzew województwa ka riiegi kroinieńtkiego, mięcyrpedkiegą Ezernkkieżo, Uubakiego, ulęcrakiega mnchowskiego, sełóróganikweo, Iajańikiego I Earikiego”
w ramach Poskdzałania 1.1.4, Rozerią społeczeństwa irdóormacyjseszo prożelkty reakzowane poza kamały ZE*
Caurnita wartość piójąktu: 7307140410 PLN
Kwi dźbnańtaańie 0 TU 1a34 PLN
Pogiam dońsnyowan t-Erfta
Cel afękt projeksu uliewienie dóątążar obrywatękóm, móbam niępenópiawnymi, jerechiąbiorcm imitytucjów do nówoczenneej slektranie zrrej zedróirówtrzeji w zakrętie Lnótiej sjęaprcadarki
wododągowokanattacyjnej ołetowasych przez przedhiębóczwa wodociągowe karakzacyjne na terenie prwużów wojeecdziaa hitaskiego: krodnieńakiego, Módzyr bocie
nowmieżikiago, subsckiego, więcińiiega, wekowakieją, dorcyirkago, Hejaieca, takiaga, uretkatgc dwinienną rterikcją w tmzelowiiku Cydszawy
Nowe wyzwania stojące przed LWiK Sp. z 0.0.
; iLni zakresu i ilości badań monito-
Zmiany wynikające ring jakości wody. Umożliwia
z ustawy prawo on indywidualne podejście do
wodne, jak i każdego systemu, kontrolując
wynikające z czy badając jedynie to, co może
. stanowić ryzyko.
Rozporządzenia
Ministra Zdrowia Wykonanie oceny
dot. jakości wody ryzyka polegać będzie
przeznaczonej do na:
spożycia przez 1. Stworzenie zespołu eks-
; . pertów w celu przygotowania
ludzi nakładają na planu bezpieczeństwa wody i
przedsiębiorstwa udokumentowania systemu
wodociągowe w
1 maa 2. Ocena zagrożenia — identy-
terminie najbliższych
fikacja potencjalnych zagrożeń
2 lat opracowanie na każdym etapie systemu wo-
: sos zs dociągowego oraz określenie
i wdrożenia w zycie potencjalnego ich wystąpienia
tzw. ocen i analiz wpływu na system. Niezbędne
ryzyka w zakresie są do tego: diagram systemu
> m wodociągowego oraz następu-
bezpieczeństwa jące elementy
dostawy wody.
3. Ocena ryzyka — ocena praw-
dopodobieństwa, czyli poziomu
ryzyka, wystąpienia i wpływu
na system każdego zidenty-
fikowanego zagrożenia i jego
konsekwencji, czyli powagi
oddziaływania
Co oznacza w praktyce
analiza ryzyka?
Ocena ryzyka to całościowy
proces polegający na identyfi-
kacji zagrożeń, analizie ryzyka
oraz ewaluacji ryzyka. Celem
jest stwierdzenie czy ryzyko i/
lub jego wielkość są akcepto-
walne lub tolerowane. Po do-
konaniu oceny ryzyka przyjmuje
się określone środki kontroli
ryzyka celem jego minimalizo-
wania (wszystko razem tworzy
Plan Bezpieczeństwa Wody).
Należą do nich różnego typy
działania, w tym np. kontrole
terenowe, czy też odpowied-
nio dostosowany pod kątem
Ł. Środki kontrolne — zidenty-
fikowanie środków kontrolnych
dla każdego zidentyfikowanego
ryzyka, co do którego uznano
konieczność prowadzenia kon-
troli ze względu na jego poziom
i powagę oraz potwierdzanie
tych środków poprzez szeroki
monitoring i inne weryfikacje
5. Monitorowanie środków
kontrolnych — zdefiniowanie
8 MAGAZYN LUBSKI NR 11/2018 (334)
rutynowego systemu monito-
ringu dla każdego środka kon-
trolnego, w tym określenie, co
jest monitorowane i jak często
oraz zdefiniowanie kryteriów
(limitów) akceptowalnego dzia-
łania
6. Procedury zarządzania —
przygotowanie procedur (pla-
nów) zarządzania dla funkcjo-
nowania, w tym informowania,
badania i działań naprawczych
w przypadkach, gdy środki
kontrolne nie są w stanie do-
prowadzić do akceptowalnego
działania w normalnych wa-
runkach operacyjnych oraz w
trakcie wypadków i stanów
awaryjnych
7. Monitoring walidujący —
przygotowanie rutynowego
programu monitoringu walidu-
jącego, w tym określenie, co jest
monitorowane iz jaką częstotli-
wością, w celu sprawdzenia, czy
PBW działa i czy dostarczania
woda jest bezpieczna oraz czy
spełnia standardy zdrowia i
inne wymogi
8. Programy wspierające —
przygotowanie programów
wspierających systemy, takich
jak kontrola jakości, standar-
dowe procedury operacyjne i
programy szkoleń
9. Dokumentacja — udokumen-
towanie wszystkich wspomnia-
nych elementów PBW
Wyjaśniamy
i informujemy
- Od dnia wejścia Polski w
struktury UE przedsiębiorstwa
wod.-kan. dostosowują swoje
urządzenia, infrastrukturę i
technologie do wymogów prawa
unijnego. skutkuje to m.in. kilku-
krotnym obniżeniem wartości
parametrów manganu iżelazaw
wodzie przeznaczonej do picia,
jak również obostrzeniem dot.
parametrów bakteriologicznych.
Często w prasie lokalnej, a tak-
że w mediach ogólnopolskich
możemy zauważyć informacje
dot. pogorszenia się jakości
wody do picia np. z powodu
wykrycia bakterii z grupy coli, co
jest dowodem na rygorystyczne
przestrzeganie norm jakościo-
wych przed przedsiębiorstwa
wod.-kan. od czasu wejścia do
UE. Zachodzi więc pytanie, czy
przedsiębiorstwa wod.-kan. nie
radzą sobie w zakresie uzdatnia-
nia wody przeznaczonej do picia
przez ludzi, czy może od czasu
wejścia do Unii zwiększono dra-
stycznie wymogi jakości wody i
jednocześnie restrykcyjne kon-
trole służb sanitarnych? Dzi-
siejsze urządzenia i technologie
uzdatnienia wody stosowane
w polskich przedsiębiorstwach
w żaden sposób nie odstają od
norm stosowanych u naszych
zachodnich sąsiadów. Dlate-
go też śmiało można wysnuć
tezę, że aby napić się zdrowej,
bezpiecznej dla ludzkiego orga-
nizmu wody nie trzeba sięgać
do wody butelkowanej, gdyż
popularna „kranówka” ma para-
metry wody źródlanej. Niemniej
jednak, duże inwestycje prowa-
dzone prze przedsiębiorstwa
wod.-kan.
w zakresie oczyszczania ście-
ków, jaki kanalizowania terenów
miejskich i wiejskich, spowodo-
wały opóźnienia w wymianie
sieci i urządzeń służących dosta-
wie wody. Dlatego też najbliższe
lata muszą zaowocować ko-
niecznymi inwestycjami tak, aby
doskonałej jakości wodę wypro-
dukowaną w stacjach uzdat-
niania wody przedsiębiorstwa
REKLAMA
wodociągowe mogły przesłać
bez wtórnego zanieczyszczenia
i bezpiecznie swoim odbiorcom.
Zwiększyła się też wrażliwość
i kontrola społeczna jakości
usług wod.-kan., a wynika to
przede wszystkim z wysokich
cen, które niestety niosą za sobą
procesy inwestycyjne związane
z budową sieci, stacji uzdat-
niania i oczyszczalni ścieków.
Na dzisiaj mamy do czynienia
niestety z popularną praktyką
służb kontrolnych, jak i przed-
siębiorstw wodociągowych,
które w przypadku pojawienia
się najmniejszego przekroczenia
norm dot. jakości wody urucha-
miają procedury naprawcze,
polegające m.in. na wydawaniu
komunikatów zakazujących
poboru wody, dezynfekcji i do-
starczaniu wody zastępczej, a
nie podejmuje się działań ma-
jących na celu wykrycie źródła
danego przekroczenia norm.
Cała idea stworzenia projektów
ocen, analiz ryzyka zmierza ku
temu, aby odpowiednio wcze-
śniej zapobiec występowaniu
niekorzystnych zdarzeń w za-
kresie dostawy wody, jak rów-
nież w przypadku wystąpienia
przekroczenia norm, aby zdia-
gnozować źródło wystąpienia
przekroczenia w celu likwidacji
potencjalnych zagrożeń w przy-
szłości. Przykładem na to niech
będzie postępowanie służb
wodociągowych i kontrolnych
w Niemczech, gdzie wykryto
przekroczenia jakościowe norm
dostawy wody, a wodociąg nie
został wyłączony; mieszkań-
com dostarczano w tym czasie
zastępczą wodę pitna beczko-
wozami po to, by zlokalizować
przyczynę nieprawidłowości. Po
kilkunastu dniach analiz i badań
stwierdzono przedostawanie
się do wody pitnej gnojowicy
z pobliskiego gospodarstwa
rolnego. Pozyskanie takiej wie-
dzy pozwoliło na jednorazowe
odcięcie zagrożenia, które już
nigdy w przyszłości nie zaist-
MAGAZYN LUBSKI NR 11/2018 (334)
nieje, czego przedsiębiorstwa
wodociągowe i służby kontrolne
muszą się nauczyć od naszych
zachodnich sąsiadów. Dwuletnia
praca stojąca przed służbami
LWiK Sp. z 0.0. i innymi instytu-
cjami ma na celu zapobieżenie
w przyszłości jakichkolwiek zda-
rzeń w zakresie dostawy wody
dla mieszkańców gminy Lubsko.
Oprócz działań związanych z
opracowywaniem analiz, proce-
dur i ocen, niezbędne w naszej
gminie w ciągu najbliższych kilku
lat będą inwestycje w przesta-
rzałą sieciową infrastrukturę
wodociągową, jak również ko-
nieczna będzie przebudowa czy
wręcz budowa dwóch nowocze-
snych stacji uzdatniania wody w
Białkowie i Lubsku — wyjaśnia i
informuje Roman Żaczyk Prezes
Zarządu LWIK Sp. z 0.0.
Monitoring obiektów
zarządzanych przez
LWIikK Sp. z o.o.
Działania doskonale wpisujące
się w wymogi prawne stawiane
przedsiębiorstwom wodocią-
gowym w zakresie ocen, analiz
ryzyka podejmowane w tym
roku przez LWiK Sp. z o.o. to
m.in. objęcie pełnym monitorin-
giem wszystkich obiektów bę-
dących w zarządzaniu LWiK Sp.
z 0.0., w tym przede wszystkich
ujęć i stacji uzdatniania wody.
Bezpośredni dozór ochrony
obiektów, systemy kamer, alar-
mów i innych zabezpieczeń te-
renów oraz obiektów służących
poborowi i dostawie wody to
jedne z działań podjętych przez
Zarząd LWiK Sp. z o.o. w 2018
roku, służących bezpieczeń-
stwu wszystkich mieszkańców
gminy.
Zapraszamy do
współpracy
Za pośrednictwem „Magazynu
Lubskiego” Zarząd LWiK Sp. z
o.o. zwraca się z prośbą o zgła-
szanie się i aktywne uczest-
niczenie w pracach zespołu,
mającego na celu opracowanie
planu bezpieczeństwa wody.
Adresatami zaproszenia są
wszystkie osoby i instytucje,
posiadające jakąkolwiek wiedzę
na temat potencjalnych zagro-
żeń ujęć wody, miejsc poboru
i obiektów uzdatniania wody
na terenie gminy Lubsko, jak i
miejscowości przyległych, gdyż
potencjalne źródła zagrożeń
mogą wynikać z przenikania
do warstw wodonośnych za-
nieczyszczeń z terenów od-
dalonych nawet o kilkanaście
kilometrów od źródeł poboru
wody.
9
ŚCIANKA
Rozmawiam z
dyrektorem OSiR w
Lubsku Robertem
Sciłbą.
Magazyn Lubski: Ośrodek
Sportu i Rekreacji wzbogacił
się o nowy sprzęt. Co to jestiod |
kogo go otrzymał? kj
Robert Ściłba: Jest to mobilna Ę
ścianka wspinaczkowaufundowa- |
na przez Powiat Żarski — Starostę
Janusza Dudojcia z projektu „Przy- |
goda z Nysą”- rozbudowa pogra-
nicza polsko-niemieckiego etap |
IV. Ześcianki będziemy korzystać
i przy każdej okazji udostępniać ją |
mieszkańcom naszego miasta. Nie
zapłaciliśmy za to ani złotówki
(wartość ścianki to ok 160 tys. |
złotych). Nasz obiekt wzbogacił
się dzięki tej darowiźnie o bardzo H
atrakcyjną rzecz.
ML: O przekazaniu Ścianki mówiło się
już od dawna, dlaczego dopiero teraz
to nastąpiło?
RŚ: Były jakieś niedomówienia z
władzami miasta. Na szczęście teraz to
rozwiązano polubownie i ścianka jest
własnością OSiR-u. Nasza oferta jest
U
ściankę, teren wokół Zalewu Karaś
jest oświetlony , także wszystko idzie
w dobrym kierunku. Bardzo się cieszę,
że współpraca na linii Powiat — Gmina
układa się coraz lepiej.
ML: Dziękuję za rozmowę.
LG.
SZANOWNI MIESZKAŃCY MIASTA I GMINY LUBSKO!
Okres jesienny sprzyja porządkom w
ogrodach i na działkach.
Róbmy to w sposób przemyślany, nie
szkodząc tym sobie i innym oraz zgodny
z prawem.
Wydział Infrastruktury i Gospodarki Ko-
munalnej Urzędu Miejskiego w Lubsku
przypomina, że na terenie całej Gminy
Lubsko obowiązuje ZAKAZ SPA-
LANIA WSZELKICH ODPADÓW,
TAKŻE ORGANICZNYCH (w postaci
traw, liści itp.).
Wynika to z przepisów art. 31 ust. 7
ustawy o odpadach, zgodnie z którymi
odpady można spalać tylko w instala-
cjach lub urządzeniach przeznaczonych
do tego celu.
Nie wyrzucajmy wszystkiego, suche i
zdrowe liście można wykorzystać do
osłonięcia roślin przed mrozem.
Dodatkowo zgodnie z Regulaminem
utrzymania czystości i porządku na
terenie Gminy Lubsko, odpady zielone
objęte są obowiązkiem selektywnego
zbierania.
Właściciele nieruchomości mogą nie-
odpłatnie przekazać odpady zielone do
Punktu Selektywnego Zbierania Odpa-
dów Komunalnych, który znajduje się
przy ul. Traugutta 3 w Lubsku.
Punkt czynny jest od poniedziałku do
piątku w godzinach 8:00 — 20:00 oraz w
soboty 7:00 — 16:00.
Właściciele działek i nieruchomości
niezamieszkałych, tj. tereny ogrodów
działkowych powinni zawrzeć umowę
na odbiór odpadów z przedsiębiorcą po-
siadającym odpowiedni wpis do rejestru
działalności regulowanej.
Nieprzestrzeganie ww. zakazu grozi
konsekwencjami finansowymi.
A-M
W REGIONIE
Uczestnicy Środowiskowego Domu
Samopomocy wzięli udział we wspania-
łej, czterodniowej wycieczce (8-11.10).
Trasa wiodła przez zabytkowe miejsco-
wości. Najpierw był Biskupin, potem
Gniezno, Poznań, aż w końcu Opactwo
Benedyktynów w Lubiniu.
Uczestnicy Warsztatów Terapii Za-
jęciowych w Lubsku odwiedzili 12
października Szkołę Podstawową w Wi-
cinie. Uczniowie po raz pierwszy mieli
możliwość zapoznania się z techniką
czerpania papieru.
W ramach Tygodnia Kodowania „„Su-
perKoderzy” z klas piątych Szkoły Pod-
stawowej nr 2 w Lubsku przeprowadzili
18 października zajęcia z uczestnikami
WTZ. Zapowiada się super współpraca,
ponieważ umówiono się już na kolejne
spotkanie.
Podobne spotkanie w SP nr 2, ale z
uczestnikami ŚDS miało miejsce 29 paź-
dziernika. Zdolni uczniowie przeszkolili
gości z podstaw programowania i obsługi
naszej drukarki 3D. Tutaj także zapowia-
da jest kontynuacja spotkań.
Uczestnicy WTZ odwiedzili 8 listopada
Izbę Pamięci w Jasieniu. Norbert Piąt-
kowski przeprowadził żywą lekcję histo-
rii, uświadomił - jak ważna jest pamięć
o naszych przodkach i wydarzeniach
z przeszłości. Odwiedzono również
Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury w
Jasieniu. Podziwiano prace wykonane
metodą decoupage oraz scrapbookin-
gu: piękne zdobione skrzynki, butelki,
o Wieści z WTZiŚDS
świeczniki i ozdoby choinkowe.
Uczestnicy ŚDS 14 listopada szukali
skarbów w Jasieniu. Gościli również w
Bibliotece Publicznej oraz w siedzibie
Koła PTTK „Włóczęga”. Było wiele
atrakcji m.in. ognisko i pieczone kieł-
baski.
M. Sienkiewicz
KONKURS WIEDZY HISTORYCZNEJ „GENERAŁ JÓZEF HALLER
— SZLAK BOJOWY ORAZ ZASŁUGI DLA PANSTWA POLSKIEGO”
W czwartek dnia 25.10.2018 r.
w Muzeum Pogranicza Śląsko -
Łużyckiego w Żarach odbył się II
etap IV Konkursu Wiedzy Histo-
rycznej pt. „Generał Józef Haller
— szlak bojowy oraz zasługi dla
państwa polskiego”.
W konkursie uczestniczyło 23 uczniów
z całego powiatu. Pierwsze miejsce
wywalczyła uczennica reprezentująca
Zespół Szkół Technicznych w Lubsku
Uczestnicy Konkursu Historycznego pt. „Generał Józef Haller — szlak bojowy oraz zasługi dla państwa polskiego” reprezentujący
ZST Lubsko. Stoją od lewej: Estera Zając, Michał Gembara, Marika Książka i Kacper Zielonka wraz z nauczycielem historii
— Estera Zając. Ponadto Zespół Szkół
Technicznych reprezentowało jeszcze
trzech członków Szkolnego Klubu
Historycznego „„PIAST”: Kacper Zie-
lonka (III miejsce), Michał Gembara
(VI miejsce), Marika Książka (VIII
miejsce). W dalszych konkursach
życzymy uczniom jeszcze wyższych
lokat.
Krzysztof Kowsz
Krzysztofem Kowszem.
Fines S.A, z siędziką w Sogłocae
Feu SA z uiędziką w Sopocie fH
Hank SA, Mełank SA, Nas
Bank Polaka GA, Falffeizren Bank Polaka SA mar [im podycrkowych
rów, InCredil Spo z Gó, Netliedit Spor co, IPF Polska
WNIOSEK
Q POŻYCZKĘ
IBM], ul. Jóreia Wybickiego |3%, RPKUJOSIA działa poprzej wach
anótyzowanych aqgórdów jakn todrik kr banław Alior Hank BA, MG Bank Śląsk GA. Goin Nobła
E te I kark S.A. TE edi MIL Dadział ” w Polsne, Sartance
Aaa Połica SA, Mach Poland. zp.
Sp. r G6. Prowideni Połska SA. SUpOGósŁ
A$ inlbańk Spółka
Et. TAK TÓ Fineetóe Sg. 7 00, SAS Kserty| R Fdan, Wins Fitarece a zuc, kikrokasa 5.A, Feiradurn Fian
Fapa Spor 0.0, Fapkla Sp, r on, CredliSlai *
pryedstreznia ole ty krokowe
Fypadtachi, podpirywaria umów kiet
Kź Ga, Funzić Miki
Sp rom W rakrede umiów pe raczjącya bameami i pa a szkoy mii Fiaes S.A. jest umocowany eloć
yezkwej, pazetwar rania danych
Sp. 1 na, Prana Fakicunej SA, Mar
Sp
Ic
R
„ nkamacji | dokumentów dotyczących ogł
utńecgających się a kiedylipokycoykę Ońt Pa inimacji i dokismentówe WORYCA tw moektóryche
ytuńporyczki lut edia kmoty kaedyhufpożyczki na
stawie
EREMIE nomnocnictm wyjaśnianie przyczyn braku splaty kradytuwpocyczki: Stanna dzień 31.10.2016 r.
Zamiast uprawiać finansowy fitness,
Kredyty i pożyczki ponad 30 firm
© 509 277 172
Odwiedź naszą placówkę
10
MAGAZYN LUBSKI NR 11/2018 (334)
i F nń oJeICe LUA
bankowy
WIELE POŻYCZEK — JEDNO MIEJSCE
Lubsko ul. Śródmiejska 4 ( deptak )
www.fines.pl
Mieszkańcy Tucholi Żarskiej
postanowili uczcić setną
rocznicę odzyskania przez
Polskę Niepodległości w
niecodzienny i wyjątkowy
sposób.
11 listopada zgromadzili się na spe-
cjalnie przygotowanym miejscu,
aby oddać hołd wszystkim tym,
którzy walczyli o wolną Polskę. Rolę
prowadzącego patriotyczny piknik
przyjął na siebie Ireneusz Kurzawa.
Ponad stuosobowa grupa uczestników
przystrojonych kotylionami odśpie-
wała Mazurka Dąbrowskiego podczas
wciągania flagi na maszt. Najbardziej
podniosłym momentem było odsło-
nięcie pamiątko-
wej tablicy i zło- |
żenie kwiatów. W
ramach imprezy
Stowarzyszenie
Cyklistów „Bez
Focha” zorgani-
zowało rajd rowe-
rowy, a Stowarzy- |
szenie Strzelec- |
twa Sportowego
„Gryf" zaprezen-
towało kolekcję
broni sportowej.
Po powrocie z
rajdu organizatorzy zadbali o poczę-
stunek przy ognisku integracyjnym.
Fot. Stowarzyszenie Cyklistów
„Bez Focha”
Miło jest nam poinformować, iż
z okazji Święta Edukacji (14 X)
nauczycielka języka polskiego z
Niepublicznej Szkole Podstawowej
im. Noblistów Polskich w Lub-
sku, Ewa Zienkiewicz-Franczak
została beneficjentką Nagrody |>
Ministra Edukacji Narodowej: ||
jest to najwyższe wyróżnienie w
zawodzie nauczycielskim, przy-
znawane najbardziej zasłużonym
pedagogom za wybitne osiągnię-
cia. A takie E.Zienkiewicz-Fran-
czak niewątpliwie ma na swoim
koncie. W ciągu zaledwie 11 lat
pracy pedagogicznej wykształ-
ciła 30 laureatów i finalistów
różnych konkursów i olimpiad
przedmiotowych na szczeblu
wojewódzkim i centralnym. Jest
autorką publikacji naukowych,
jak również projektów i innowa-
cji pedagogicznych. Mimo tak
wielu zajęć znajduje jeszcze czas
i siły na wolontariat. Nauczając
z wielkim oddaniem młodzież
dba także o własną edukację,
stanowiącą przecież warsztat
pracy pedagogicznej: w maju
br. obroniła tytuł doktora nauk
humanistycznych w zakresie
literaturoznawstwa na Uniwersy-
tecie im. Adama Mickiewicza w
Poznaniu. Serdecznie gratulujemy!
Red. nsp.
W dniu 6 listopada 2018 roku w Lubskim
Domu Kultury odbył się VI Festiwal
Pieśni Patriotycznej zorganizowany
przez Zespół Szkół Technicznych w
Lubsku. W festiwalu udział wzięło 31
szkół. Przegląd przeprowadzony został
w 3 kategoriach: uczniów klas 1-4 szkół
podstawowych, 5-8 szkół podstawowych
i uczniów szkół ponadgimnazjalnych,
które, oceniało jury w składzie: Katarzy-
na Kromp Wójt Gminy Tuplice, Maria
Łaskarzewska- Dyrektor Lubskiego
Domu Kultury, Małgorzata Cegielska-
Ośrodek Kultury w Trzebielu.
Oficjalnego otwarcia Festiwalu doko-
nała pani Alicja Czerniawska Dyrektor
Zespołu Szkół Technicznych w Lubsku.
Ta impreza nie odbyłaby się bez wsparcia
naszych darczyńców.
Są to:
Starosta Powiatu Żarskiego pan Janusz
Dudojć,
Pan Krzysztof Kielec Prezes Zarządu
Kostrzyńsko- Słubickiego Specjalnej
Strefy Ekonomicznej,
Pani Małgorzata Delijewska PZU od-
dział w Lubsku,
Pan Artur Zieliński PKO Bank Polski
oddział w Lubsku,
Burmistrz Miasta Jasień pan Andrzej
Kamyszek,
Burmistrz Miasta Lubsko pan Lech
Jurkowski
Dyrektor Lubskiego Domu Kultury pani
Maria Łaskarzewska,
Wójt Gminy Tuplice pani Katarzyna
Kromp,
Andrzej Madej Eurogaz
Zenon Stachowski — Firma Transporto-
wa w Sławie
Słowa podziękowania kierujemy rów-
nież do:
Spółki Magnolia w Lubsku,
Państwa Danuty i Tadeusza Pogorzel-
skich- Piekarnia lubsko,
Tomasza Apanowicza - Piekarnia
Górzyn,
Piekarni „, Zakątek” w Lubsku,
Anny Ślawskiej piekarnia Lipinki
Łużyckie,
Piekarni Czarneccy w Jasieniu,
Pizzerii „„ MAFIA” w Lubsku,
Kwiaciarni „Lawen-
da” w Lubsku
W czasie obrad jury
uczestnicy obejrzeli
prezentację multi-
medialną przedsta-
wiającą wcześniejsze
festiwale. Elemen-
tem, który pobudził
widownię do śpiewu
i tańca było KARA-
OKE- poprowadzone
przez Barbarę Mać-
kowiak.
Nagrody otrzymali:
w kategorii : szkoły podstawowe klasy
I-IV
Grand Prix — Inga Wujciów Miejsko
Gminny Ośrodek Kultury w Jasieniu,
w kategorii : szkoły podstawowe klasy
V- VIII - Szkoła Podstawowa w Lubsku,
w kategorii: klasy III gimnazjum i szko-
ły średnie - Grand Prix- Julia Łabuda
Katolickie Liceum Ogólnokształcące
w Żarach.
Wyróżnienia:
1. Szkoła Podstawowa w Tuplicach- III
klasa gimnazjum,
2. Katarzyna Szymaniec- Stowarzysze-
nie Przyjaciół Jedynki w Lubsku,
3. Zespół Szkół Ogólnokształcących i
Ekonomicznych w Lubsku,
4. Nagroda Burmistrza Miasta Lubska-
Szymon Grochowski MGOK w Jasieniu
5. Nagroda Burmistrza Miasta Lubska
— Nicole Skrętkowska Zespół Szkolno-
Przedszkolny w Jasieniu,
6. Nagroda Burmistrza Miasta Jasienia-
MAGAZYN LUBSKI NR 11/2018 (334)
Szkoła Podstawowa Nr 2 w Żarach,
7. Nagroda Wójta Gminy Tuplice- Spe-
cjalny Ośrodek Dla Dzieci Z Wadami
Słuchu i Mowy w Żarach,
8. Nagroda PKO BP Oddział w Lub-
sku- Marika Książka z Zespół Szkół
Technicznych w Lubsku,
9. Nagroda — Pizzeria „Mafia”- Kornel
Mielcarek, Gabriel Chęciński- Kupisz
— Szkoła Podstawowa Nr 1 w Lubsku,
10. Nagroda Specjalna Dyrektora Lub-
skiego Domu Kultury- Zespół Szkół
Specjalnych Żary,
Poczęstunek dla gości i uczestników
przygotowali uczniowie Technikum
Żywienia i Usług Gastronomicznych z
ZST Lubsko- pod opieką nauczycielek:
E. Świrydy-Kałuży, M. Ogonowskiej,
A. Butkiewicz.
W organizację zaangażowani byli na-
uczyciele i pracownicy ZST oraz pra-
cownicy Lubskiego Domu Kultury. W
programie wystąpili członkowie Klubu
Seniora z Lubska.
Koordynator: Barbara Nadskakuła-
Maćkowiak.
Barbara Maćkowiak
11
12
W ramach ogólnopolskiego Pro-
gramu Wieloletniego NIEPODLE-
GŁA na lata 2017-2021pod hasłem
Niepodległa Polska Stulecie Odzy-
skania Niepodległości na terenie
SP nr 3 w Lubsku zorganizowano
szereg działań dydaktyczno -
wychowawczych związanych z
wydarzeniami 11 listopada 1918
roku. Prace nad projektem rozpo-
częto już w czerwcu 2018r. Dzięki
zaangażowaniu i współpracy całe-
go grona pedagogicznego projekt
został doceniony, a szkoła uzyskała
dofinansowanie MEN na jego re-
alizację w kwocie 6444 zł.
We wrześniu 2018r. nauczyciele
i uczniowie przystąpili do zadań
projektowych. Sporządzono ta-
blice informacyjne oraz plakaty
dotyczące zaplanowanych dzia-
łań rocznicowych. Nauczyciele
przeprowadzili w klasach lekcje
dotyczące symboli narodowych i
wydarzeń historycznych związa-
nych z odzyskaniem przez Polskę
niepodległości. Na lekcjach pla-
styki uczniowie wykonywali prace
plastyczne wpisane w tematykę
niepodległościową. Dzięki zaan-
gażowaniu nauczycieli, uczniów,
rodziców oraz przyjaciół szkoły
przygotowano wystawę pamiątek
historycznych — zdjęć, albumów,
bibelotów. W szkolnej bibliotece
zaprezentowano wystawę książek
o tematyce patriotycznej. Ideą
wrześniowej realizacji projektu
było zwrócenie uwagi uczniów na
historię regionu, historię Naszej
Małej Ojczyzny. Uczniowie klas
I-II zwiedzili Izbę Pamięci w
Jasieniu, a uczniowie klas 5B i 6B
byli na wycieczce w Muzeum Jeń-
ców Wojennych w Żaganiu. Lekcje
muzealne cieszyły się powodze-
niem, uczniowie chętnie w nich
uczestniczyli, a co najistotniejsze
odkrywali nieznane im dotąd fakty
związane z Ziemią Lubuską.
Październik w lubskiej Trójce
również obfitował w szereg atrak-
cyjnych wydarzeń. Uczniowie
klas V - VIII wzięli udział w
wewnątrzszkolnym konkursie
plastycznym „Polska w obrazach”,
auczniowie klas I-- III w konkursie
„Kartka urodzinowa i życzenia dla
Polski”. Szkolne korytarze SP nr 3
ozdobiły okolicznościowe gazet-
ki, których przewodnim hasłem
były wydarzenia i bohaterowie
walczący o niepodległą Polskę.
Nie zabrakło tu również cieka-
wostek i akcentów regionalnych.
Uczniowie dowiedzieli się: jaki
wpływ na rozwój Lubska miała I
wojna światowa, dlaczego lokalna
ludność opuszczała miasto. Oprócz
wydarzeń związanych z burzliwą
historią przełomu XIX i XX wieku
na terenie SP nr Zorganizowano
imprezy sportowe. 6 października
2018 r. w ramach projektu „Nie-
podległa” odbył się marsz Nordic
Walking szlakiem historycznych
miejsc "Mojej małej ojczyzny". Wzię-
li w nim udział rodzice, uczniowie
i nauczyciele. Łączyć przyjemne z
pożytecznym to prawdziwa sztuka.
Uczestnicy marszu zgodnie stwier-
dzili, żeto doskonała forma spędzenia
wolnego czasu.18 października 2018
MAGAZYN LUBSKI NR 11/2018 (334)
r. w ramach projektu „Niepodległa
odbył się turniej siatkówki „„Razem
dla Niepodległej” o Puchar Dyrek-
tora Szkoły. Rodzice, uczniowie i
nauczyciele świetnie bawili się gra-
jąc na cześć naszej Ojczyzny. Mecz
był bardzo wyrównany. Rodzice i
nauczyciele wygrali 3:2. Brawa dla
obydwu drużyn!
Kolejne działanie projektowe to wy-
cieczka do Poznania. 26 października
2018 r. w ramach programu ucznio-
wie pojechali na wycieczkę do Pozna-
nia. O 10.30 dotarli na Dworzec Letni
skąd, wraz z przewodnikiem, ruszyli
śladami Ignacego Paderewskiego. Po-
dążając tropem kompozytora przeszli
przez Plac Mickiewicza i Dzielnicę
Cesarską, dotarli pod pomnik Po-
wstania Wielkopolskiego, a stamtąd
pod Hotel Bazar, gdzie w 1918r. roz-
poczęło się powstanie wielkopolskie.
Po południu uczestniczyli również w
lekcji muzealnej w Muzeum Histo-
rycznym Miasta Poznania i zwiedzili
Wielkopolskie Muzeum Wojskowe.
To była piękna lekcja o trudnej drodze
do niepodległości.
Listopad w SP nr 3 w Lubsku to
prawdziwy maraton Niepodległej.
Tydzień obchodów 100- lecia Odzy-
skania Niepodległości, realizowany w
naszej szkole w ramach projektu Nie-
podległa, rozpoczęliśmy Gminnym
Konkursem Teatrów Szkolnych, pt.:
„Legendarne początki państwa pol-
skiego”. Głównym celem konkursu
było przybliżenie historii początków
państwa polskiego iroz-
budzenie zainteresowań OJCZYZNĄ
oraz kształtowanie postaw twórczych,
rozwijanie wyobraźni, kreatywności
i wrażliwości. Uczniowie wszystkich
szkół podstawowych, publicznych i
niepublicznych, mieli okazję zapre-
zentować swoje artystyczne umie-
jętności. Przegląd odbył się w LDK,
wzięły w nim udział 4 szkoły: SPI,
Niepubliczna Szkoła Podstawowa im.
E. Bojanowskiego, Szkoła Podstawo-
waw Górzynie i SP3. Jury w składzie:
p. A. Czerniawska, p. A. Hekkert, p. T.
Załużna i p. M. Szaja oraz zaproszeni
goście obejrzeli barwne i różnorodne
widowiska opowiadające o począt-
kach państwa polskiego. W rezultacie
na najwyższym podium stanęła:
Szkoła Podstawowa nr 1 i Szkoła
Podstawowa nr 3 z takim samym
wynikiem zdobytych 161 punktów;
na II miejscu: Szkoła Podstawowa
im. S. Żeromskiego w Górzynie z
wynikiem: 115 punktów i równie
zaszczytne III miejsce zdobyła Szkoła
Podstawowa im. E. Bojanowskiego z
wynikiem 100 punktów. W konkursie
brane pod rozwagę były walory edu-
kacyjne przedstawienia, realizacja za-
łożonych celów, sposób przekazania
treści, związek z tematem, forma ipo-
mysłowość wykonania, scenografia,
kostiumy, jakość i „profesjonalizm”
gry aktorskiej uczniów.
W czwartek 08.11.2018r. w naszej
szkole miały miejsce dwa niezwy-
kłe wydarzenia. Pierwsze z nich to
uroczysta akademia „Odrodzenie
Państwa Polskiego” uwieńczone
posadzeniem na terenie naszej szkoły
pamiątkowego dębu. Drugie to — lek-
cja żywej historii, która przeniosła nas
na pola bitewne I wojny Światowej
oraz wprost do gabinetu marszałka
Józefa Piłsudskiego. Dzięki współ-
pracy z grupą rekonstrukcyjną „AS
Historii” uczniowie naszej szkoły
oraz zaproszeni goście mogli obejrzeć
rekwizyty przeniesione z pól bitew-
nych Powstania Wielkopolskiego
oraz Powstań Śląskich. „AS Historii”,
czyli profesjonalny rekonstruktor
historii Pan Artur Student opowiadał
ciekawe historie dotyczące między
innymi jego przodków, prezentował
mundury i broń z okresu I wojny
światowej. Suche fakty nabierały
życia, koloru i kształtu. Uczniowie
wcielali się w żołnierzy, przymierzali
mundury, zakładali maski gazowe —
nie było łatwo, ale zpewnością cieka-
wie. Lekcję żywej historii urozmaicili
również członkowie Motocyklowego
Klubu Stróżów Prawa BLUE Knights
POLAND III, którzy zaprezentowali
mundury i uzbrojenie Legionów Pił-
sudskiego, a Pan Janusz Pekar wcielił
się w rolę Naczelnika Państwa Józefa
Piłsudskiego. Wywiad z Józefem
Piłsudskim przeprowadzony przez
uczennicę klasy 7a Wiktorię Łobo-
dziec na długo pozostanie w naszej
pamięci. Nauwagę zasługuje również
prezentacja sanitariuszek I wojny
światowej — tu doskonale spisały się
uczennice klasy 7a: Julia Jaros, Wik-
toria Łobodziec, Nicola Choińska,
Daniela Doktor, Ernesta Głogowska,
Anna Kowalska i Klaudia Szczerbata.
Piękne stroje sanitariuszek budziły
podziw i zainteresowanie, ale praw-
dziwą sensacją był „Bunt obcasów”.
Gratulujemy pomysłowości!
Żywa lekcja historii okazała się do-
skonałym pomysłem, dzięki któremu
nawet najmłodsi uczniowie naszej
szkoły mogli jednocześnie uczyć się i
bawić. A jakie wrażenia zrobiliśmy na
naszych gościach? Zainteresowanych
odsyłamy do strony www.ashistorii.
pl, na której Pan Artur Student za-
mieścił następujący wpis: „Niecałe
500 kilometrów w jedną stronę, ale
było warto! Tym razem "AS Historii"
z"żywą lekcją historii" odwiedził ma-
lownicze miasteczko Lubsko na za-
chodnich rubieżach naszego pięknego
kraju. Wspaniałe dzieciaki, wspaniali
nauczyciele, wspaniała szkoła. Szko-
da, że zabrakło czasu na zwiedzanie
samego miasteczka, ale po szybkim
research'u wiem, że następnym razem
muszę wygospodarować na to czas,
bo jest co zwiedzać!”
Piątek 09.11.2018r. piękna inicjatywa
— społeczność naszej szkoły wzięła
udział w Marszu Niepodległości
ulicami Lubska. Wszyscy uczniowie
nieśli 93 metrową biało-czerwoną
flagę, którą w ramach happeningu
owinięto Ratusz. Gdy dołączyli
do nas uczniowie innych lubskich
szkół oraz przedstawiciele władz
miasta, o godzinie 11.11 wspólnie
odśpiewaliśmy Hymn Polski.
To było naprawdę wzruszające
przeżycie.
Uczcić 100 lat Niepodległości
można na wiele sposobów. My
postanowiliśmy 10.11.2018r. kibi-
cować drużynie Stelmet Enea BC
Zielona Góra. Grupa 10 chłopów,
uczniów klas 8a, 8b i 7a miała
okazję zasiąść na trybunach hali
CRS wstrefie kibica i uczestniczyć
w pięknym, pełnym emocji sporto-
wym widowisku. Przed meczem o
godz. 11.00, nasi uczniowie mieli
możliwość zobaczyć sale trenin-
gowe, przyjrzeć się rozgrzewce
zawodników. Miłosza i Maksymi-
liana, uczniów klasy 8b spotkało
wyjątkowe wyróżnienie — gdy
zawodnicy obu drużyn wyszli na
boisko, chłopcy wspólnie z pra-
cownikami CRS rozwinęli z trybun
olbrzymią biało-czerwoną flagę i
wówczas wszyscy obecni na hali
odśpiewali Mazurka Dąbrowskie-
go. „To było coś niesamowitego!”
— powiedzieli chłopcy.
Mecz Stelmetu z Arką Gdynia był
niezapomnianym przeżyciem!
Gry na żywo nie zastąpi najlepsza
transmisja. Zielonogórzanie spra-
wili swoim fanom piękny prezent
- wynik meczu 113: 93. A gdy w
strefie byłych zawodników Stel-
metu pojawił się Thomas Kelati,
powitała go gorąca owacja trzech
tysięcy fanów naszej drużyny.
Radość z wygranej była również
entuzjastyczna. Brawa na stojąco!
I oczywiście po meczu ekscytujący
uścisk dłoni zawodników Stelmetu
- zwycięskiej drużyny i autografy
to było coś! Serdecznie dziękujemy
członkom Motocyklowego Klubu
Stróżów Prawa BLUE Knight
Poland III, dzięki pomocy których
mogliśmy uczestniczyć w tak
pięknym sportowym wydarzeniu.
Niedziela 11 listopada 2018r. — w
uroczystych obchodach Dnia Nie-
podległości nie zabrakło sztandaru
naszej szkoły. Uczniowie SP3 z
Oddziałami Integracyjnymi uczest-
niczyli w uroczystym podniesieniu
flagi państwowej na Placu Wolno-
ści, byli obecni na mszy w intencji
Ojczyzny .
To nie koniec naszych działań
związanych z Programem NIE-
PODLEGŁA na lata 2017-2021.
Cieszymy się, że Nasza Szkoła
może aktywnie włączyć się w
obchody odzyskania przez Polskę
niepodległości. Jesteśmy dumni z
naszych uczniów, którzy swoim
zaangażowaniem w zadania pro-
jektowe udowodnili, że Ojczyznę
można kochać na wiele sposobów.
Agata Sułkowska
Dnia 9.11.2018r, punktualnie o godz.
11.11 wszystkie przedszkolaki w
Przedszkolu nr 3 w Lubsku odśpiewa-
ły cztery zwrotki hymnu narodowego.
W przedszkolu kształtujemy postawy
patriotyczne, a jednym z takich zadań
jest uczenie Hymnu Narodowego.
Wzruszająco wyglądały dzieci, które z
wielkim zaangażowaniem i uczuciem
zaśpiewały cały Mazurek Dąbrow-
skiego.
red.
Dnia 7 listopada Szkoła Podstawowa
nr 3 z Oddziałami Integracyjnymi im.
Adama Mickiewicza w Lubsku zor-
ganizowała Międzyszkolny Konkurs
Recytatorski poświęcony Polskiej
Poezji Patriotycznej dla uczczenia
100. rocznicy odzyskania przez
Polskę Niepodległości. W konkursie
udział wzięli uczniowie szkół pod-
stawowych.
I miejsce w kategorii klas V-VI zdobył
Przemysław Nowak, w kategorii klas
VII - VIII, I miejsce zdobyła Ewa
Rewaj. II miejsce zajęli: Wiktoria Za-
krzewska, Wiktor Fila, a w kategorii
starszej młodzieży: Kornelia Sładka.
MAGAZYN LUBSKI NR 11/2018 (334)
Trzecie miejsce na podium zdobyły:
Julia Szymczak, Laura Paulus i Ame-
lia Waluś. Jak mawiał Jan Twardow-
ski: "Powołaniem poezji jest ocalić
wartości najważniejsze i podeptane".
A-M
13
W dniach 8 i 9 listopada 2018 r. w
Przedszkolu Nr 5 w Lubsku obcho-
dzono 100 -lecie odzyskania przez
Polskę niepodległości. Wstępem do
obchodów uroczystości był konkurs
pieśni patriotycznej, wychowankowie
przygotowali pieśni patriotyczne , któ-
re przybliży historię naszego kraju za
czasów pradziadków. Galowe stroje,
biało — czerwone kotyliony oraz wy-
strój sali dopełniły podniosłą atmos-
ferę uroczystości. Cała społeczność
przedszkolna odśpiewała hymn Polski
, anastępnie dzieci z grupy „Motylki”
zaprezentowały montaż słowno-mu-
zyczny o treściach patriotycznych.
Przedszkolaki słowem i piosenką
oddały szacunek symbolom narodo-
wym, symbolom walki o wolność i
zwycięstwo oraz miłość do Ojczyzny.
Nie zabrakło wspomnień o czasach,
kiedy nie było Polski na mapie .Recy-
tacje wierszy i dialogi przeplatały się
pieśniami patriotycznymi, które wręcz
dzieci porywały . Wychowankowie
wykazali się ogromnymi umiejętno-
ściami i zdali „egzamin” wiedzy o
naszej Ojczyźnie.
Henryka Miszkurka
14
W czwartkowy wieczór 8 listopada
z okazji 100 rocznicy odzyskania
przez Polskę Niepodległości, pod-
niosła atmosfera udzieliła się również
podopiecznym, wychowawcom i go-
ściom Specjalnego Ośrodka Szkolno
- Wychowawczego w Lubsku, który
zorganizował wieczornicę z pieśnią
patriotyczną.
Przygotowano montaż słowno - mu-
zyczny, którego celem było zobrazo-
wanie sytuacji politycznej kraju, jaka
miała miejsce przed odzyskaniem
przez Polskę Niepodległości. Szcze-
gólny nacisk położono na ukazanie
ducha narodu polskiego, który przez
123 lata niewoli, stale wychodził z
inicjatywą walki o niepodległą, su-
werenną ojczyznę.
Interpretacje muzyczne i recytatorskie
pozwoliły wczuć się w rozterki i
uczucia Polaków walczących o nie-
Toki. TEZ
Piękny spektakl w wykonaniu
uczniów i nauczycieli pozwolił przy-
wołać wydarzenia historyczne od-
MAGAZYN LUBSKI NR 11/2018 (334)
sA, ez ka -
dając hołd wszystkim, którzy naszą
wolność okupili własnym cierpieniem
i życiem.
A-M
Owacjami na stojąco mieszkańcy
Lubska podziękowali za występ
uczniom i nauczycielom Szkoły
Podstawowej nr 2. Przygotowane
z okazji 100 — lecia odzyskania
przez Polskę niepodległości przed-
stawienie różniło się od tradycyjnej
akademii. Twórcy przyjęli nieco
odmienną koncepcję ukazania
skomplikowanej historii Polski
— rozmawiały o niej dzieci i to z
ich punktu widzenia widzowie
mogli spojrzeć na bohaterów walk
o niepodległość. Młodzi aktorzy
przedstawili historię zwykłego i
niezwykłego zarazem zadania do-
mowego — przygotowania prezenta-
cji na lekcję historii. Praca nad nim
przerodziła się w fascynującą wę-
drówkę po drogach do odzyskania
Takiej lekcji patriotyzmu, jaką można
było zobaczyć 6 listopada w Szkołach
im. Edmunda Bojanowskiego, pozaz-
drościłby niejeden nauczyciel i niejeden
uczeń chciałby wziąć w niej udział. W
pięknej, jesiennej scenerii cała szkolna
społeczność i zaproszeni goście odtań-
czyli poloneza. W czasie uroczystości
uczniowie klasy V zaprezentowali
spektakl, w którym dali FĘ
prawdziwą wykładnię
patriotyzmu. Przenieśli |
oni wszystkich na ulice |-
polskich miast, gdzie prze-
chodzący Polacy mogli |
pochwalić się swoją wie-
dzą na temat historii Pol- |
ski. Jak się okazało nasze |
społeczeństwo nie dorosło
jeszcze do patriotyzmu
Dopiero mały Kowalski,
któremu przyśnił się sen o
niepodległości. Barwny program
zawierał nie tylko sceny teatralne,
dotyczące zarówno przeszłości
jak i współczesności, ale także
polskie tańce narodowe: poloneza,
krakowiaka i mazura. Nie zabrakło
również wzruszających polskich
pieśni patriotycznych i wojskowych
i recytacji utworów poetyckich w
wykonaniu młodych artystów. Taka
lekcja patriotyzmu nie zdarza się
często. Pozostawia dumę, radość i
niezapomniane chwile wzruszeń w
sercach widzów. Program przygoto-
wali nauczyciele SP2: Lila Pabisiak,
Małgorzata Cierebiej — Graczyk,
Danuta Rogacewicz, Iga Ossow-
ska, Jolanta Taranowicz, Marlena
Wawrzyniak, Joanna Bereźnicka.
AR.
początkach państwa polskiego z odwagą
wyznał, czym dla niego jest patriotyzm i
ojczyzna. W końcu każdy z uczestników
tej wspaniałej uroczystości mógł dać wy-
raz swego patriotyzmu, śpiewając pieśni
żołnierskie. Wspólne śpiewanie połączy-
ło trzy pokolenia. Śpiewali słuchacze
UTW, nauczyciele, rodzice i dzieci.
AR.
Nasz Ukochany Kraj sto lat temu odzy-
skał Niepodległość! Z tej okazji ucznio-
wieinauczyciele Szkoły Podstawowej nr
1 w Lubsku bardzo aktywnie włączyli się
w działania związane z upamiętnieniem
tej wspaniałej rocznicy.
Już w maju br. we współpracy z Urzę-
dem Miasta w Lubsku przygotowano
obszerny projekt związany z obchodami
Stulecia Polski Niepodległej. Jednym z
ważniejszych jego punktów było zorga-
nizowanie uroczystej sesji historycznej,
która miała miejsce 9 listopada 2018 roku
w sali widowiskowej LDK.
Konferencja odbywała się w ramach
międzynarodowego projektu dotyczą-
cego współpracy partnerskich gmin
Lubsko i Masny we Francji. W swoich
założeniach program sesji upamiętniał
setną rocznicę Odzyskania Niepodle-
głości przez Polskę, stwarzał okazję do
refleksji na temat patrioty-
zmu oraz podkreślał rolę
Francji w naszych dążeniach
niepodległościowych.
Uroczysta konferencja sta-
nowiła zwieńczenie kilku-
tygodniowych działań pro-
wadzonych w większości
lubskich szkół. Związane
one były z przygotowaniem
prezentacji multimedialnej
na konkurs gminny, którego
rozstrzygnięcie nastąpiło |
podczas sesji. W zmaga- |ggl
niach udział wzięły cztero-
osobowe drużyny z sześciu
placówek oświatowych: SP
1 w Lubsku, SP 2 w Lubsku,
Zespół Szkół im. E. Bojanowskiego,
SP w Górzynie, Niepubliczna Szkoła
Podstawowa w Mierkowie i NSP im.
Noblistów Polskich w Lubsku.
Po długich obradach jury konkursowe
wyróżniło trzy placówki: Zespół Szkół
im. E. Bojanowskiego (I miejsce), SP I
w Lubsku (II miejsce), SP w Górzynie
(III miejsce).
W drugiej części sesji ucznio-
wie lubskich szkół przystąpili
do quizu geograficzno - histo-
rycznego, który nie tylko upo-
rządkował i wzbogacił wiedzę
o ważnych wydarzeniach w
dziejach narodu polskiego,
ale też dostarczył wielu infor-
macji na temat kultury fran-
cuskiej. Przygotowany przez
pana K. Olejnika konkurs
wzbudził duże emocje zarów-
MAGAZYN LUBSKI NR 11/2018 (334)
no wśród uczestników, jak i publiczności.
W czasie konferencji swoimi refleksjami
i ciekawymi spostrzeżeniami na temat
polskiej przyrody podzielił się pan Pa-
weł Mrowiński, który wygłosił referat
na temat „Drzewa świadkami historii."
Pieśni patriotyczne, wybrane na tę okazję
przez panią M. Giedrowicz, awykonane
przez uczniów SP 1 w Lubsku, stwarzały
możliwość zadumy nad minionymi
czasami.
Koordynatorzy działań związanych
z przygotowaniem sesji: E.Haściło,
E.Woźniak - Burzawa, J.Gebułtowicz
i K.Pisarski serdecznie dziękują Spon-
sorom - UM w Lubsku i Nadleśnictwu
Lubsko za ufundowanie nagród dla
zwycięskich drużyn oraz wszystkim
Uczniom i ich Opiekunom za trud wło-
żony w przygotowanie prezentacji.
Tekst: J. Gebułtowicz
Foto: I.G.
15
Przystępując do pracy nad tym
tekstem, zastanawiałam się jaką
nadać mu formę. Czy przypo-
mnieć działania, uroczystości,
akcje, które miały miejsce w tym
Jubileuszowym Roku, łączonym
często z 735 rocznicą nadania
praw miejskich miastu Lubsko?
A może skupić się na tych, które
były nie okazjonalne, a cyklicz-
nie prowadzone przez cały rok?
W ocenie podjętych w mieście
inicjatyw, postanowiłam doko-
nać krótkiego, adekwatnego do
nakładu pracy, resume.
Najbardziej pracochłonny, cie-
kawy, nowatorski i długofalowy
był pomysł, który zrodził się w
Stowarzyszeniu Pamięci Wy-
klętych. Ośmioosobowa grupa
Stowarzyszenia zdecydowała,
by w Jubileuszowym Roku, w
ramach nowenny, zamówić w
każdą drugą niedzielę miesiąca,
9 uroczystych mszy w intencji
Ojców Niepodległości, w intencji
osób związanych z bohaterami
naszej historii, w intencji waż-
nych wydarzeń tego okresu.
I tak w kolejnych mszach przed-
stawiono:
— Ojca Niepodległości Józefa
Piłsudskiego
- Rodziców Marszałka, Józefa i
Marię z Billewiczów Piłsudską,
16
-Generała Józefa Hallera,
-Ignacego Paderewskiego,
-„Siódemkę Beliny” prekursorów
Ułanów II Rzeczpospolitej,
-Księdza Ignacego Skorupkę, - w
tej mszy uczestniczyli goście z
zewnątrz. Szef Wojewódzkiego
Sztabu Wojskowego płk.Grzegorz
Dyrka oraz Starosta Janusz Dudojć.
Ostatnia msza, październikowa,
pożegnalna, to Nowenna w intencji
naszej Ojczyzny.
Organizacyjnie wsparli działania
Stowarzyszenia gospodarz Świąty-
ni Mariackiej ks. Proboszcz Marian
Bumbul, starosta powiatu Janusz
Dudojć, który zasilił finansowo
całe przedsięwzięcie oraz stolarz
Antoni Dybka, wykonawca piękne-
go krzyża stanowiącego centralny
punkt w scenografii.
Teksty wierszy Jerzego Jakubiaka
interpretował uczeń Kamil Żura-
wicki, podopieczny Domu Dziecka
w Lubsku.
11 listopada zakończyliśmy spekta-
kularne , zasadnicze obchody tego
niezwykłego roku. Co zatem może-
my odnotować licząc na wdzięczną
pamięć adresatów? Z początkiem
wiosny, w mieście i gminie, roz-
poczęto bardzo pożyteczną, mającą
szansę na trwałą pamięć o Jubile-
uszu akcję. To sadzenie drzew. Nad
zalewem w Nowińcu posadzono
100 lip. Był to projekt Nadleśnic-
twa Lubsko we współpracy z Urzę-
dem Miejskim. W Przedszkolu Nr
2 dzieciaki zasadziły ,„,2 drzewka
pamięci życia i wolności”. Akcja
społeczna związana z 735-leciem
nadania praw miejskich, to sprzą-
tanie parku. Coroczne działania
, Z inicjatywy Urzędu Miasta,
przyniosły oczekiwany rezultat.
Jest ładniej, czyściej, a przy okazji,
społeczeństwo integruje się we
wspólnych pożytecznych akcjach,
na rzecz swojej małej Ojczyzny.
W tak niecodziennym Jubileuszu,
przygotowane Święto Narodowe 3
Maja, było szczególnie uroczyste.
Połączone wysiłki Urzędu Miasta,
Parafii Najświętszego Serca Pana
Jezusa, Lubskiego Domu Kul-
tury, Szkoły Podstawowej Nr 2,
stworzyły dobrą atmosferę i duże
przeżycia artystyczne. Zwróciłam
uwagę, że w tym okresie, znacznie
MAGAZYN LUBSKI NR 11/2018 (334)
więcej niż w poprzednich latach,
pojawiło się flag w prywatnych
oknach naszych mieszkań. W Gó-
rzynie np. zorganizowano akcję
„100 flag na 100 lecie Niepodle-
głej”. Może to drobiazg, ale jakże
znamienny. Ten gest jakoś nas
łączy, daje poczucie narodowej
jedności i tożsamości, a to już nie
jest takie bagatelne.
Jubileusz 100-lecia był w Lubsku
bardzo rozśpiewany. Duże, z roz-
machem zorganizowane śpiewanie
pieśni patriotycznych przez Lecha
Krychowskiego w okresie wa-
kacyjnym, przy kościele NNMP
zgromadziło naprawdę dużą rzeszę
śpiewających Lubszczan. Zaowo-
cowało ono deklaracją, że takie
spotkania organizowane będą w
kolejnych latach.
Urząd Miejski i LDK — zorgani-
zował — Gminny Festiwal Pieśni
Patriotycznych pod hasłem „Nie-
podległa Polska”. Zespół Szkół
Technicznych i LDK przygotował
Festiwal Pieśni Patriotycznych. Po-
dobnie Szkoły: Bojanowskiego, SP
nr 1, SP w Mierkowie i Górzynie
również rozśpiewały placówki i
przybyłych gości.
Oddział dla dzieci Biblioteki Mia-
sta i Gminy Lubsko zorganizował
konkurs plastyczny na wykonanie
makiety Lubska pt. Budujemy
nasze miasto.” Nie piszemy o wielu
innych konkursach plastycznych
tematycznie związanych z jubi-
leuszem , ponieważ odnotowano
ich bardzo wiele we wszystkich
placówkach oświatowych.
Ta data, zmobilizowała wielu
organizatorów do przypomnienia
historii naszej Ojczyzny. Zatem
„Miejsko Gminna Biblioteka zorga-
nizowała konferencję historyczną
„O naszą Niepodległą” oraz w
okresie od maja do listopada, hi-
storyczne lekcje biblioteczne pod
nazwą „Historia Polski i Europy
przed i po 1918r.” W placówkach
oświatowych przygotowano kon-
kursy wiedzy o tematyce związanej
z Jubileuszem 100-lecia. Zawody
sportowe, turnieje, nawiązywa-
ły również do tej daty. Nawet
przedszkola zorganizowały mini
sportowe zawody w tzw. „Przed-
szkolandzie”.
11 listopada, główne obchody
rozpoczęto uroczystą mszą świętą,
podniesieniem flagi państwowej
i odśpiewaniem Hymnu Polski.
Po przemarszu ulicami miasta
odsłonięto Tablicę upamiętniającą
Jubileusz z napisem: „W SETNĄ
ROCZNICĘ ODZYSKANIA
PRZEZ POLSKĘ NIEPOD-
LEGŁOŚCI WDZIĘCZNI ZA
DAR WOLNEJ OJCZYZNY
— MIESZKAŃCY” Usytuowano
ją na naszym „skwerze pamięci”
przy LDK. Okolicznościową aka-
demię przygotowali nauczyciele i
uczniowie Szkoły Podstawowej nr
2 w Lubsku (szersze omówienie
widowiska obok w tekście). Na
zakończenie tego ważnego dla nas
Polaków dnia odbył się w LDK
koncert pieśni patriotycznej zorga-
nizowany przez LDK i parafię pw.
MAGAZYN LUBSKI NR 11/2018 (334)
NNMP w Lubsku.
Słowem , wiele małych
cegiełek złożyło się na
tę większą budowlę pod
nazwą — „Obchody 100
Rocznicy Odzyskania Nie-
podległości” .Chcielibyśmy
zaznaczyć, że być może nie
odnotowaliśmy wszyst-
kich działań związanych z
Jubileuszem, które miały
miejsce w naszym mieście
i gminie.
Z mijającym miesiącem
listopadem rzadki Jubileusz
przechodzi do historii. A
nam pozostaje zastanowić
się, czy to wszystko co zro-
biliśmy, jest wystarczającą
miarą naszego patriotyzmu
i szacunku do ojczyzny? A
co zrobimy z rzeką i lasami
pełnymi śmieci? Co zrobi-
my z wulgaryzacją języka,
z nienawiścią do siebie
nawzajem, z hejtami?
„Gdy myślę Ojczyzna — by
zamknąć ją w sobie jak
skarb — pytam ciągle jak go
pomnożyć” — tak pięknie
powiedział Jan Paweł II. I tą
myślą, chcę pożegnać nasz
Jubileusz i Czytelników.
Tekst: C.Tęciorowska
Fot. K.Bagiński
17
LUDZIE, WYDARZENIA
"Gdzie diabeł nie może, tam babę pośle” czyli o kobietach sukcesu
- Na początku chciałbym poruszyć
wątek pedagogiczny, wynikający z
Pani doświadczenia zawodowego, ale
i życiowego. Jak z perspektywy czasu
ocenia Pani współczesne podejście
społeczeństwa do kwestii szerokiego
pojęcia, jakim jest wychowanie?
- Z całą pewnością mogę stwierdzić,
że dzieci w zasadzie się nie zmieniły,
tak samo jak kiedyś potrzebują miłości,
wsparcia, zainteresowania, ale rów-
nież jasno wytyczonych granic, norm
i poświęcenia im dużo uwagi a także
zaangażowania się we wspólne działa-
nia. Przytoczę tu historyjkę ze swojego
życia. Otóż około 20 lat temu, na wakacje
przyjeżdżały do mnie dzieci zrodziny, bo
w tym czasie jako nauczyciel też miałam
„wakacje”, a ich rodzice niestety praco-
wali. Pewnego razu zdarzyło się tak, że
miałam pod opieką siedmioro dzieci w
wieku od 3 do 15 lat. Żeby zapanować
nad taką grupką podopiecznych usiadłam
znimi iw jasny, przystępny sposób wyja-
śniłam, jakie będą obowiązywały zasady
w czasie pobytu u „cioci”. Wyznaczyłam
granice, których nie można przekroczyć,
ale też opisałam, co ja będę dla nich
robić. Dzieci zgodziły się na taki układ.
To były bardzo fajne wakacje dla Nas
wszystkich. Od tej pory przez wszystkie
kolejne lata starali się mnie odwiedzać,
nie tylko w wakacje. Ostatnio spotkałam
się z kilkoma z nich na uroczystości
rodzinnej i jakież było moje zdziwienie,
kiedy wszyscy dziękowali mi za ten
czas spędzony u mnie. Powiedzieli, że
zasady były jasne, znali je od począt-
ku, a oni czuli się bezpieczni, ważni i
szczęśliwi. Teraz mają własne rodziny
i starają się stosować podobne zasady
postępowania z własnymi dziećmi, bo
wiedzą, że to przynosi dobre efekty. Na
przestrzeni 30 lat pracy pedagogicznej
dało się zauważyć pewne zmiany. Kiedyś
kładziono większy nacisk na wykształ-
cenie w dziecku odpowiedzialności
za siebie i swoje działania. Będąc na
początku nauczycielem fizyki i chemii
(przez uczniów uważane za trudne
przedmioty) spotykałam uczniów, którzy
w przypadku porażki sami zgłaszali się
do mnie z pytaniem „Co mam zrobić,
żeby poprawić swoją ocenę?” (nawet ci
„najsłabsi”). Czuli się odpowiedzialni
za swoje osiągnięcia. Obecnie rzadko
kiedy można spotkać takiego ucznia w
szkole. Miałam czasem wrażenie, że im
na niczym nie zależy, a ich niepowodze-
nia to „kłopot rodziców”. Wychowanie
to bardzo obszerne pojęcie i trudne
zagadnienie, bo każdy może je inaczej
pojmować. Jednak decydujący wpływ na
wychowanie mają rodzice, środowisko
rodzinne i społeczne. Na pewno trudniej
jest teraz konkurować rodzicom z wzor-
cami i normami jakie są prezentowane
w atrakcyjny sposób przez multimedia.
- Proszę przybliżyć kilka najważ-
niejszych rzeczy, które ukształtowały
Panią i spowodowały, że wybrała Pani
właśnie taką drogę zawodową?
Wyrastałam w domu dwupokolenio-
wym, mieszkaliśmy razem z babcią i
dziadkiem, którzy prowadzili gospo-
darstwo rolne. W związku z tym od
18
JSEUM
Z wizytą w Edynb
najmłodszych lat uczestniczyłam w
pracach rolniczych”, oczywiście na
miarę swojego wieku. Może dzięki temu
zwracałam dużą uwagę na środowisko
przyrodnicze i bardzo mnie ono intere-
sowało. Wychowywałam się w niepełnej
rodzinie i to moja mama tak naprawę
mnie ukształtowała. Była osobą bardzo
samodzielną, zaradną, pracowitą, wesołą
i konsekwentną. To ona nauczyła mnie
właściwego podejścia do życia i jego
problemów. Była dla mnie wzorem.
W naszym domu panowały określone
zasady, których należało przestrzegać,
ale było też miejsce na zaufanie. Dzięki
temu czułam się zawsze odpowiedzialna
za to co robię, miałam świadomość, że
czyny mają swoje konsekwencje. Wiem,
że to pomogło mi bardzo w późniejszym
moim życiu i wychowaniu mojej córki.
Miałam przydzielone obowiązki w domu
(sprzątanie, mycie naczyń), ale często
robiłam różne inne rzeczy zwłaszcza,
gdy mogłam pomóc mojemu kochanemu
dziadkowi (pewnie nie raz mu bardziej
przeszkadzałam niż pomagałam, ale on
zawsze z cierpliwością wspierał mnie
w moich działaniach). To przy dziadku
uczyłam się różnych „technicznych”
rzeczy. W szkole nie miałam żadnych
problemów z nauką choć byłam zawsze
umysłem ścisłym. Lubiłam zajęcia
urgu
techniczne i plastyczne, bo jestem oso-
bą z manualnymi predyspozycjami. W
podstawówce na zajęciach technicznych
nauczyłam się robótek na drutach i szycia
na maszynie. Okazało się później, że to
były ważne dla mnie umiejętności, które
rozwinęły się w pasje. To były czasy
dosyć trudne, w sklepach nie było zbyt
wiele towarów. Wymyślałam własne
projekty i dziergałam szaliki, czapki,
sweterki, rękawiczki, skarpetki itd. dla
siebie, rodziny i przyjaciół. Gdy nie
miałam maszyny do szycia to szyłam
ręcznie proste projekty, potem, gdy już
dostałam maszynę zaczęłam szycie
naprawdę. Potrafiłam wymyślać, przera-
biać projekty i szyć w każdej dostępnej
wolnej chwili, sprawiało mi to bardzo
dużą satysfakcję, bo szycie jest swego
rodzaju pracą twórczą.
- Jak dalej potoczyły się Pani losy?
Po klasie 8 zdecydowałam, że zostanę
architektem (zawód, który łączył moje
predyspozycje), jednak sytuacja rodzin-
na zmusiła mnie do zrezygnowania z
Technikum Budowlanego w Zielonej
Górze i zostałam uczennicą Liceum
Ogólnokształcącego w Lubsku w klasie
matematyczno-fizycznej. Okazało się,
że to moje młodzieńcze zainteresowanie
budownictwem będzie mi towarzyszyć
przez całe dorosłe życie, które spędziłam
W gronie przyjaciół z grupy plastycznej „Halszki”
w Lubsku, w moim domu rodzinnym.
Dom był „poniemiecki” z budynkami
gospodarczymi, ale ich stan wymagał
kapitalnego remontu. Wraz z mężem
rozpoczęliśmy remont domu, ale wkrótce
zostałam wdową i zmieniło się całe moje
życie. W szkole podstawowej chodziłam
do klasy sportowej i wiedziałam, że
wysiłek fizyczny rozładowuje stres i daje
zadowolenie. Rzuciłam się więc w wir
prac remontowych. Z pomocą sąsiada
- budowlańca rozebrałam walącą się sto-
dołę i obniżyłam budynki gospodarcze,
potem musiałam zmienić dach na domu.
Z ekipą sąsiadów i kuzynów, siedząc na
czubku dachu ściągałam dachówki me-
todą „podaj dalej”. Wymyśliłam sobie,
że pokryję dach blachą dachówkową
(ta metoda dopiero wchodziła na nasz
rynek). Potem trzeba było „wykończyć”
dom, a funduszy było zbyt mało, żeby za-
trudniać fachowców. Sama uczyłam się
kłaść gładzie, panele itp. I tak oto przez
30 lat nabierałam wiedzy i umiejętności
w zakresie budownictwa „„praktyczne-
go”. Po maturze miałam dylemat, jaki
podjąć kierunek studiów. Ostatecznie
zdecydowałam się zdawać na Akademię
Rolniczą na wydział Zootechniczny. Pod
koniec studiów zmienił się ustrój naszego
Państwa, nastąpiły przekształcenia i w
rezultacie tego zmienił się rynek zatrud-
MAGAZYN LUBSKI NR 11/2018 (334)
nienia, nie było pracy dla zootechników
(m. in. upadek PGR-ów). Po studiach
wróciłam do Lubska i podjęłam pracę
nauczyciela fizyki i chemii w Szkole
Podstawowej Nr 2 w Lubsku (w Szkole
Rolniczej nie było wówczas wolnych
etatów), w której pracowałam do koń-
ca. Początki były trudne, ale bardzo
szybko praca zaczęła mi sprawiać wiele
przyjemności i radości. W tym czasie
ukończyłam studia z zakresu Informa-
tyki i Matematyki, a potem Organizacji
i Zarządzania Oświatą.
- Czy przejście na emeryturę w tak
młodym wieku stworzyło w Pani życiu
swego rodzaju pustkę czy było wręcz
przeciwnie?
Przez 13 ostatnich lat pracy byłam dy-
rektorem szkoły, ato bardzo wymagająca
praca. Nie miałam zbyt wiele czasu na
realizację swoich pasji, ani dla rodziny.
Wkrótce okazało się, że to była decyzja
podjęta we właściwym czasie, bo sytu-
acja rodzinna wymagała już większego
zaangażowania z mojej strony. Jestem
człowiekiem czynu, dlatego nie mia-
łam problemu z zagospodarowaniem
wolnego czasu, mogłam też realizować
moje plany związane z rozwojem moich
pasji, jednak brakowało mi kontaktów
z ludźmi.
- W jaki sposób realizuje Pani swoje
pasje i gdzie?
Zapisałam się do Uniwersytetu Trze-
ciego Wieku i brałam czynny udział w
realizowanych przez nich projektach
edukacyjnych. Dzięki temu poznałam
wielu wspaniałych i otwartych ludzi, z
którymi mogłam spędzać mój wolny
czas. Brałam udział we wspólnych
wyjazdach na wycieczki, olimpiady itp.
Na podsumowanie projektu z języka
angielskiego zorganizowaliśmy wy-
cieczkę do Londynu. Było to wspaniałe
przeżycie pełne atrakcji turystycznych.
Zainspirowało mnie to do samodzielnej
nauki języka angielskiego. Rok później
już wspólnie z trzema koleżankami zor-
ganizowałyśmy wyjazd do Edynburga.
Wrażenia były niesamowite, a zdobyte
doświadczenie pokazało, że można
wszystko zrobić jeśli się tylko chce. Teraz
planuję coroczne wycieczki w inne cie-
kawe miejsca, otworzyłam się na świat.
Po przejściu na emeryturę zapisałam się
do grupy plastycznej „Halszki”, której
szefową jest Halina Skindzier (moja
wychowawczyni z podstawówki). Tutaj
realizuję swoje pasje malarskie, uczę się
malowania farbami olejnymi. Począt-
kowo malowałam krajobrazy i martwą
naturę, ale z czasem odkryłam, że bardzo
lubię malować portrety. Pierwszy portret
namalowałam dla mojej córki — jej rodzi-
nę. Portret się spodobał, więc zaczęłam
malować inne i tak już wykonałam
ponad 20. Moje doświadczenia i zainte-
resowania związane z budownictwem i
architekturą postanowiłam wykorzystać
w praktyce, ukończyłam kurs i otrzyma-
łam Licencję Polskiej Federacji Rynku
Nieruchomości w zakresie pośrednictwa
w obrocie nieruchomościami, które
teraz procentują w prowadzeniu firmy
M4EKSPERT NIERUCHOMOŚCI.
- Wypada tylko pozazdrościć tak sze-
rokiej gamy zainteresowań i pasji. Czy
jest jeszcze coś, o czym Pani marzy?
W chwili obecnej mam tak wiele róż-
norodnych zajęć i planów, że moim ma-
rzeniem jest je móc w pełni zrealizować.
- Dziękuję za bardzo interesująca
rozmowę.
Rozmawiał M. Sienkiewicz
Na spacerze z wnukami: Leonem i ldą
LUDZIE, WYDARZENIA
MIĘDZYNARODOWY DZIEŃ POSTACI
ZBAJEK
W Szkole Podstawowej
nr 1 w Lubsku 5 listopada
zrobiło się bajecznie.
W tym roku po raz pierwszy obchodzony
był tam Międzynarodowy Dzień Po-
staci z Bajek. Była to wspaniała okazja
do przypomnienia sobie ulubionych
bajkowych bohaterów. Uczniowie klas
I-III wcielili się w różnorodne postacie
z bajek. Na szkolnych korytarzach poja-
wiły się królewny, księżniczki, czarow-
nice, był też Kopciuszek, który by pójść
tytułu utworu po przeczytaniu krótkie-
go fragmentu tekstu lub rekwizycie dla
większości uczestników okazało się
łatwym zadaniem. Na koniec spotkania
wszyscy uczniowie wykonali „Taniec
Pszczółki Mai”.
Międzynarodowy Dzień Postaci z Bajek
jest wspaniałą okazją do promocji czy-
telnictwa wśród najmłodszych. Dzięki
takim inicjatywom dzieci chętniej przy-
chodzą do bibliotek.
red.
na bal, mu-
siał wykonać
trudne zada-
nie — przebrać
nasiona fasoli.
Jaś i Małgosia
stanęli przed
zadaniem
wyjścia z |
ciemnego lasu
z przepaską na
oczach. Pod-
czas wspólnej
zabawy dzieci
mogły wyka-
zać się znajo-
mością baśni.
Odgadnięcie
Ogrzewalnia Lubsko
Miejsko-Gminny Ośrodek Pomocy
Społecznej w Lubsku informuje, że od
1 października 2018 r. do 30 kwietnia
2019 r. uruchomiona zostaje ogrze-
walnia dla osób bezdomnych - męż-
czyzn i kobiet z terenu gminy Lubsko.
Ogrzewalnia mieści się w Lubsku w
pomieszczeniach dworca PKS przy
ul. Strażackiej 1 i jest czynna od po-
niedziałku do piątku w godzinach od
18:00 do 8:00 oraz w soboty, niedziele
i święta całodobowo.
Umieszczenie osoby bezdomnej w
placówce następuje na wniosek.
Wniosek należy skierować i złożyć w
Miejsko-Gminnym Ośrodku Pomocy
Społecznej w Lubsku, ul. 3 maja I (w
godzinach urzędowania Ośrodka, tj.
poniedziałek: 7:30 do 17:00, wtorek
— czwartek: 7:30 do 15:30 i w piątek
7:30 do 14:00) lub w soboty, niedziele
i święta bezpośrednio w ogrzewalni.
Z ogrzewalni mogą korzystać tylko
osoby niewymagające pomocy osób
trzecich, które zobowiązane są do
przestrzegania regulaminu placówki
i zachowania spokoju. W placówce
obowiązuje całkowity zakaz wnosze-
nia oraz spożywania alkoholu, innych
substancji psychoaktywnych i palenia
tytoniu.
Placówka zapewnia:
» możliwość ogrzania się w pomiesz-
czeniu, którego temperatura nie jest
niższa niż 180C;
* 20 miejsc siedzących (krzesła o
łatwo zmywalnej powierzchni);
* gorący napój;
» umożliwienie wymiany odzieży;
» dostęp do sanitariatów (miska ustę-
powa, umywalka) - pomieszczenia
sanitariatów zapewniają stały dostęp
do bieżącej ciepłej i zimnej wody oraz
gwarantują możliwość przeprowadze-
nia zabiegów higienicznych;
» wydzielone pomieszczenie do prac
biurowych oraz indywidualnych roz-
mów z osobami bezdomnymi;
» możliwość skorzystania z porad
psychologa, pedagoga, specjalisty z
zakresu poradnictwa zawodowego,
zajęcia z terapeutą uzależnień;
zapewnienie opieki przez 1 opiekuna
PINGPONGOWE M
Zarząd Polskiego Związku Tenisa
Stołowego przyjął Narodowy Program
Rozwoju Tenisa Stołowego. UKTS
Olimpia Lubsko znalazła się w gronie 70
wyróżnionych klubów w Polsce. „Ping-
pongowe Marzenia z PSE” to unikatowy
program szkoleniowy dla uczniów szkół
podstawowych, realizowany w formie
zajęć pozalekcyjnych, dający niespoty-
kane dotychczas możliwości rozwoju
młodym sportowcom.”
Tenis stołowy to według różnych źró-
deł jeden z trzech najpopularniejszych
sportów na świecie (uprawia go ponad
350 milionów osób). Tenis stołowy jest
też jednym z najbardziej popularnych
i lubianych sportów w Polsce (GUS).
Jest wiele powodów, dla których warto
rozwijać tenis stołowy w naszym kraju:
najlepszy sport dla rozwoju mózgu (wg
3
D.G. Amen); najlepszy sport dla ko-
ordynacji ciała i umysłu (wg P.Tsang);
najlepszy sport dla utrzymania zdrowia
i dobrej kondycji na całe życie (wg
W.Winger); sport na każdą pogodę;
względnie tani i dostępny; sport olim-
pijski— jak podaje Jerzy Grycan, właśnie
autor „Narodowego Programu Rozwoju
Tenisa Stołowego”. Znany światowy
neurofizjolog kliniczny dr D. G. Amen
twierdzi, że jestto dyscyplina sportu, któ-
ra znacząco wpływa na rozwój mózgu.
A to dzięki temu, iż gra w ping-ponga
pomaga skoordynować pracę dłoni ze
zmysłem wzroku; gdy zawodnik roz-
grywa spotkanie, musi być wyjątkowo
skupiony na piłeczce, by odpowiednio
szybko zareagować — tego typu ćwi-
czenia są doskonałe dla dzieci w wieku
przedszkolnym i wczesnoszkolnym.
Gra w tenisa stołowego rozwija ko-
ordynację ręka - oko i kształtuje u
| M CCYE_M
UKTS Olimpia Lubsko znalazła się w gronie 70 wyróżnionych klubów w Polsce
MAGAZYN LUBSKI NR 11/2018 (334)
RZENIA W LUBSKU
zawodników takie same schematy,
jakie mają miejsce przy przepisywaniu
tekstu — jednoczesne obserwowanie
i działanie. Badania udowodniły, że
dzieci, które miały aktywny kontakt z
tenisem stołowym, lepiej radzą sobie w
początkowych fazach procesu edukacji.
Jest to spowodowane właśnie tym, iż od
najmłodszych lat ćwiczą koncentrację
i szybkość reakcji. Oprócz tego gra w
ping-ponga może pomóc dzieciom w
walce z dysleksją typu wzrokowego,
która staje się coraz bardziej powszech-
na. U jej podłoża leżą zaburzenia per-
cepcji pamięci wzrokowej, powiązane
z zaburzeniami koordynacji wzroko-
wo-ruchowej i ruchowo-przestrzennej.
A gra w tenisa stołowego harmonizuje
pracę mięśni ze zmysłem wzroku. Tenis
stołowy zwiększa również inteligencję
dziecka, ponieważ wymaga opanowa-
h
nia szeregu taktycznych umiejętności:
zasad, strategii, indywidualnego stylu
gry. W tenisie stołowym każdy może
rozwinąć swój własny styl gry wokół
swoich silnych stron — mówi autor
książki „Integralny tenis stołowy”. Sport
ten umożliwia dzieciom lepszy start w
dorosłość — dzięki grze najmłodsi lepiej
radzą sobie ze stresem, co jest niezwykle
istotne w dorosłym życiu. Jak wspomina
Jerzy Grycan: „silne współzawodnictwo,
szybkość, zmienność, obciążenie na
treningach i zawodach powodują, że
tenis stołowy stawia bardzo wysokie
wymagania z punktu widzenia psycho-
logicznego. Podczas gry wymagane
są wysokie umiejętności antycypacji,
wyczucia czasu, koncentracji, kontroli
emocjonalnej i nieustępliwości”.
M. Sienkiewicz
19
OSP Górzyn, Chocicz i Stara Woda
dofinansowane z Funduszy
Sprawiedliwości!
Dnia 16 października 2018 roku,
w siedzibie Komendy Wojewódz-
kiej Państwowej Straży Pożarnej w
Gorzowie Wielkopolskim Zastępca
Burmistrza Lubska Jerzy Wojnar oraz
Skarbnik Gminy Danuta Szewczyk
podpisali umowę, będącą efektem
przygotowanego przez Ministerstwo
Sprawiedliwości programu wsparcia
dla pokrzywdzonych przestępstwami,
w szczególności przeciwko bezpie-
czeństwu w komunikacji, w którym
o wsparcie mogły ubiegać się gminy
i miasta na prawach powiatu z całego
kraju.
W efekcie sprzęt ratowniczy trafi do
poszczególnych jednostek Ochotni-
czej Straży Pożarnej, jako specjali-
styczne wyposażenie do ratowania
zdrowia i życia.
W województwie lubuskim 78 gmin
otrzyma łącznie 2 700 000 zł dofinan-
sowania na zakup urzą-
dzeń ratowniczych nie-
zbędnych do udzielania |
pomocy poszkodowanym |
bezpośrednio na miejscu
zdarzenia. Wsparcie dla
Gminy Lubsko to kwota
39.450 zł, z podziałem
dla OSP Chocicz, OSP
Górzyn oraz OSP Stara
KONCERT
W sobotni wieczór trzynastego paź-
dziernika na scenie kawiarni klubu
Ceramik w Lubsku z ponad dwugo-
dzinnym koncertem wystąpił sekstet
popowo -rockowy Attic Noises.
Zespół istnieje od 2016 roku, jednak
jego członkowie, w muzyczno-sce-
nicznych klimatach obracają się od
wielu lat. -Nie jesteśmy już młodzie-
żowcami -powiedział po koncercie
Leszek Czybylski grający na gitarze
-i zdajemy sobie sprawę, że kariery
na miarę Lady Punk, czy Oddziału
Zamkniętego już nie zrobimy. Każdy z
członków zespołu pracuje zawodowo
i nie są to zazwyczaj etaty związane
z kulturą czy szeroko pojmowaną
rozrywką. To co robimy jest dla nas
swoistą pasją, do której staramy się nie
dopłacać. Lubimy po prostu to robić
i cieszy nas to, jeśli przy okazji inni
mogą się w czasie naszych koncertów
nieco zabawić.
20
PAŹDZIERNIKOWY
Dzięki dofinansowaniu strażacy
niosący pomoc ofiarom wypadków
zostaną wyposażeni w profesjonalny
sprzęt medyczny tj. torby medyczne,
automatyczne defilibratory, agregaty
prądotwórcze, sprzęt do ewakuacji
ofiar oraz pozostały sprzęt do usuwa-
nia skutków wypadków drogowych,
oraz ratowania życia.
Zadanie zostało przygotowane, aby
pokazać sprawną współpracę Rządu
i Samorządu dla wspólnego dobra
nas wszystkich. Nie do przecenienia
jest rola Ochotniczej Straży Pożarnej,
która jest zawsze tam, gdzie ludzie
najbardziej potrzebują wsparcia i
pomocy, niejednokrotnie będąc pierw-
szymi na miejscu zdarzenia.
Realizacja zakupu sprzętu ma nastąpić
do 28 grudnia 2018 r.
A-M
Muzycy mający na co dzień swoją
bazę w Gminnym Centrum Kultury
w Otyniu, choć mieszkają od Krosna
Odrzańskiego przez Zieloną Górę po
Nową Sól i okolice, zaprezentowali
trzynaście autorskich kawałków z
tekstami lidera kapeli, wokalisty i
gitarzysty Andrzeja Pondela oraz
Marty Pondel -wokalistki o aksamit-
nym brzmieniu głosu. Oprócz nich
na scenie można jeszcze było zoba-
czyć i usłyszeć grającego na gitarze
solowej Józefa Wyrzykowskiego,
Jonatana Strzelca grającego na gita-
rze i instrumentach klawiszowych,
perkusistę Mateusza Maryniuka oraz
wspominanego wcześniej Leszka
Czybylskiego. Przybyła publiczność
mogła wysłuchać piosenek nie tylko
z kręgu pop- rocka, ale szerokiego
spectrum od klimatów bluesowych po
utwory z pogranicza reggae, czy funki.
ABW
LUDZIE, WYDARZENIA
W piątek 19 października 2018r. Koło
PZN Lubsko uroczyście obchodziło
Galę Jubileuszową 50 lecia i święto
Międzynarodowego Dnia Białej Laski
Uroczystość odbyła się w restauracji
Okaryna. Część oficjalna trwała od
godz.14 dol7. Po wspólnym odśpiewa-
niu hymnu niewidomych Prezes Koła
Helena Szyperska powitała przybyłych
gości honorowych w osobach:
Vice - Prezes Okręgu Lubuskiego PZN
- Ewę Kołtko i Vice - Prezes Koła PZN
- Dorotę Pastusiak, Burmistrza Miasta
Lubsko - Lecha Jurkowskiego, Staro-
stę Powiatowego - Janusza Dudojcia,
Naczelnika Wydz. Spraw Społecznych
- Mateusza Szaję, Fundację Szansa dla
Niewidomych w Zielonej Górze, którą
reprezentowała Vice - Prezes Marlena
Przeździęk Członka Nadzwyczajnego
- Kawalera Orderu Uśmiechu - Lecha
Krychowskiego.
Poprzednią Prezes Koła PZN Lub-
Jubileuszo
a
wa Gala
sko - Wandę Janasiak oraz wszystkich
członków Koła zprzewodnikami, którzy
przybyli na uroczystość i którzy byli
najważniejszymi gośćmi tej uroczystości
bardzo bliskimi mojemu sercu, bo bez
wspaniałych członków Koła nie byłoby
tego Jubileuszu.
Święto Białej Laski obchodzimy co
roku, ale Jubileusz 50 lecia tylko raz na
50 lat i dlatego miałam wielki zaszczyt
świętować ten wielki dzień wspólnie z
zaproszonymi gośćmi i członkami Koła.
Zostało ono założone w 1968 roku i
dzielnie trwa zrzeszając członków z ca-
łego przyległego rejonu Lubska, miasta
Żary i terenu oraz Krosna Odrzańskiego.
Każdy z nas otrzymał słodki prezent
od Burmistrza Miasta Lubsko oraz list
gratulacyjny. Starosta Janusz Dudojć
przygotował dla każdego członka Koła
upominek w postaci drobiazgów promu-
jących powiat żarski. Od Zarządu Okrę-
gu Lubuskiego z siedzibą w Gorzowie
otrzymaliśmy list gratulacyjny i piękną
wiązankę kwiatów przekazaną na ręce
Prezes Koła z życzeniami dla wszystkich
członków . Uchwałą Zarządu Głównego
PZN została odznaczona Honorową złotą
odznaką Polskiego Związku Niewido-
mych wieloletnia Członkini Koła - Janina
Lorfing , która w minionych latach była
również Przewodnicząca Koła. Srebrne
odznaki Honorowe Polskiego Związku
Niewidomych zostały przyznane Irenie
Czarneckiej, która pracowała w po-
przednim Zarządzie jako Vice - Prezes,
atakże obecnej Prezes Koła PZN Lubsko
Helenie Szyperskiej. W części artystycz-
nej wystąpiła kapela ,, Prima Sort której
założycielem jest Lech Krychowski. Po
części oficjalnej dla wszystkich wielbi-
cieli tańca przygrywał zespół „, To My”,
bawiono się wspaniale do północy.
Prezes Koła PZN Lubsko
Helena Szyperska
OSP GÓRZYN MA NOWY
SAMOCHÓD BOJOWY!
Dnia 18 października na terenie siedzi-
by Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej w
Żarach, odbyło się oficjalne przekaza-
nie 3 specjalistycznych samochodów,
które w asyście strażaków i Zastępcy
Komendanta Powiatowego PSP w Ża-
rach, bryg. Pawła Hryniewicza, odebra-
li: Burmistrz Lubska Lech Jurkowski,
Wójt Gminy Żary Leszek Mrożek oraz
Burmistrz Łęknicy Piotr Kuliniak.
Pojazdy wyprodukowała firma SZCZĘ-
ŚNIAK Pojazdy Specjalne Sp. z 0.0. z
Bielska-Białej.
Bezpieczeństwo mieszkańców Miasta
i Gminy Lubsko to jeden z priorytetów
wg Burmistrza Lecha Jurkowskiego.
Wyczekiwany i niezbędny na terenie
naszej gminy pojazd, który poprawi
bezpieczeństwo mieszkańców trafił do
OSP Górzyn!
Jest to jeden z 4 pojazdów ratowniczo
- gaśniczych w kraju, który wypo-
sażony jest w wiele innowacyjnych
rozwiązań sprzętowych, m.in. funkcję
ograniczania stref skażeń chemiczno
- ekologicznych oraz innowacyjny
system piany sprężonej o doskonałym
zasięgu zrzutu i bardzo lekkim wężu
zwiększającym promień działania sys-
temu, umożliwiając gaszenie urządzeń
pod napięciem. Piana doskonale przy-
lega do powierzchni,
także pionowych, co |
zademonstrowano |
podczas krótkiego po- [F
kazu możliwości po- |
jazdu i systemu. Poza a
stabilnością piana po EN
wyschnięciu wykazuje |
się również właściwo-
ściami nieprzepusz-
czalności dla oparów,
zapewniając dzięki
temu maksymalną efektywność w wal-
ce z pożarami cieczy palnych. System
jest w stanie pracować nieprzerwanie
1,5 godziny.
Koszt samochodu to 1.265 670 zł
brutto, w tym pozyskane przez Gminę
Lubsko dofinansowanie stanowi kwotę
aż 963 800 zł. Zakupu pojazdu doko-
nano w ramach projektu pn. „Strażacy
na Pograniczu Polsko — Saksońskim,
to innowacyjny sprzęt ratowniczo —
gaśniczy, rozwijająca się gospodarka,
skuteczni wobec problemu migracji
ludności”, który został złożony w
ramach programu „„EWT INTERREG
Polska — Saksonia 2014-2020 w Osi
Priorytetowej IV — Współpraca part-
nerska i potencjał instytucjonalny”.
Beneficjentem przewodnim programu
jest Komenda Wojewódzka Państwo-
MAGAZYN LUBSKI NR 11/2018 (334)
wej Straży Pożarnej, Partnerami zaś po
stronie polskiej: Gmina Lubsko, Gmina
Żary, Gmina Łęknica oraz po stronie
niemieckiej: Stadt Bad Muskau i
Gemeinde Gablenz. Całkowita wartość
projektu wyniosła 1. 919 366,00 Euro,
w tym dofinansowanie Unii Europej-
skiej 85% z Europejskiego Funduszu
Rozwoju Regionalnego 1. 631 461,10
Euro z podziałem na poszczególnych
partnerów.
Dzięki temu OSP Górzyn będzie
korzystać ze sprzętu wysokiej klasy,
który w razie potrzeby będzie w stanie
zapewnić bezpieczeństwo nie tylko
potrzebującym tego mieszkańcom,
ale i samym strażakom, ułatwiając im
pracę tak, by była ona efektywniejsza i
bezpieczniejsza dla nich samych.
A-M
LUDZIE, WYDARZENIA
W ostatni wtorek października uczniowie
klas piątej, siódmej i ósmej Niepublicz-
nej Szkoły Podstawowej w Lubsku
wyruszyli na wycieczkę do stolicy Czech
— Pragi — nazywanej złotym miastem o
stu wieżach, które zachwyca odwiedzają-
cych turystów niezależnie od pory roku.
W wyśmienitych humorach o godzinie
6:30 rano dzieci i młodzież zwychowaw-
cami p. Moniką Przysmak, p. Aleksandrą
Abramowicz i p. Bartoszem Łapą wyru-
szyli autobusem na całodniowy podbój
Pragi. Pierwszym obiektem zwiedzania
była panorama Złotego Miasta o czer-
wonych dachach z tarasów Kościoła na
Strahowie, a następnie spacer do Loretty
Praskiej. Uczniowie zobaczyli Pałac Pre-
zydencki, jednak najbardziej podobała
się wszystkim uroczysta zmiana warty
przez żołnierzy.
Kolejnym etapem wycieczki była Kate-
dra św. Wita, w której przechowywane
są czeskie klejnoty koronacyjne, a
w podziemiach kaplicy znajdują się
grobowce czeskich królów. Szczegól-
ną uwagę przykuły witraże zdobiące
w Złotym Mieście
wnętrze budynku, a w szczególności
dzieło Alfonsa Muchy namalowane
na szkle. Oczom dzieci i młodzieży
nie umknął Zamek Królewski, ulica
Ambasad oraz Mała Strana. Następnie
przez słynny Most Karola uczniowie i
nauczyciele przeszli na Stare Miasto.
Główną atrakcję tego miejsca stanowił
niepowtarzalny XV-wieczny zegar
astronomiczny Orloj. Na koniec mło-
dzież zwiedziła Plac Wacława — jeden z
największych placów w Europie, który
był miejscem Aksamitnej Rewolucji
w 1989 r. , a obecnie koncentruje się
tam życie młodych prażan. Znakiem
rozpoznawczym Vaclawskiego Namesti
jestpomnik Świętego Wacława na koniu
oraz gmach Muzeum Narodowego. W
trakcie pieszej wędrówki po Pradze nie
zabrakło czasu na wspólne pamiątkowe
zdjęcia oraz czeskie smakołyki.
Wycieczka zakończyła się późnym
wieczorem i mimo zmęczenia wszyscy
wrócili bardzo zadowoleni. „Praga to
piękne miasto, pełne ciekawych miejsc.
Sam język czeski jest intrygujący i dla
nas zabawny” - podsumowała jedna
z uczennic. „Kiedy już się ściemniło i
światła oświetlały cudowne kamieniczki,
wrażenia były niezapomniane”.
Wycieczka stanowi integralną formę
działalności wychowawczej szkoły.
Jest nie tylko sposobem na poznawanie
historii i zabytków kultury, lecz uczy
również zasad właściwego zachowania
się w różnych miejscach oraz sytuacjach
społecznych.
AA.
ZALEW "KARAŚ"
OŚWIETLONY!
Po długim czasie oczekiwania,
| mieszkańcy Lubska i okolic, mogą
spacerować nad zalewem Karaś
nie tylko w dzień, ale i po zmroku.
Zakończono prace związane z
oświetleniem ścieżki, polegające
na zrobieniu wykopów, popro-
wadzeniu okablowania, montażu
fundamentów pod lampy oraz
samych lamp, których łącznie jest
42 sztuki. W rezultacie oświetlona
została cała trasa Ścieżki rowerowej
dookoła zalewu. Zdecydowanie
poprawi to komfort z jej korzy-
stania zwłaszcza, że w sezonie
jesienno - zimowym zmrok zapada
wcześniej.
Zadanie na kwotę 134.791 zł.,
zrealizowane zostało ze środków
budżetu Gminy Lubsko, na pod-
stawie umowy zawartej pomiędzy
inwestorem, którym jest Ośrodek
Sportu i Rekreacji w Lubsku, awy-
konawcą Panem Piotrem Wlazło.
A-M
Wiersze pisane przez tatę
Wierszyki dla moich córek są trzecią
autorską pozycją wydawniczą Rajmunda
Wincentego Adamskiego. Trzydzieści
rymowanych utworów będących swo-
istym zapisem emocji towarzyszących
dojrzałemu ojcostwu obrazuje pełny
troski i czułości obraz ojca w relacji
z córkami od wczesnego dzieciństwa
poprzez dorastanie po wstępowanie
w dorosłość. W swym niekiedy wręcz
sielankowym przekazie stanowią spójną
pod względem przekazu emocjonalnego,
choć nieco elektryczną biorąc poduwagę
formę, jak i gatunki literackie (wszak
oprócz wierszy znajdziemy tam rymo-
wane wpisy do pamiętników, teksty pio-
senek, a nawet tren) całość. Towarzyszą
mu emocje wynikające niejednokrotne
z ojcowskiego instynktu takie jak opie-
kuńczość troska ,a przede wszystkim
miłość, choć zdarza się i tęsknota jak w
wierszu pt. Nuda. Warto też wspomnieć o
przekazie dydaktycznym iuwrażliwienia
młodego odbiorcy tych wierszy na to co
jest dla niego dobre, co złe oraz na ota-
czający go świat i przyrodę. W zbiorku
znajdują się także wiersze będące swoistą
retrospekcją z życia autora, opisujące
świat który go otaczał, gdy był w wieku
swoich córek na przykład Moja szkoła
czy Studniówka. Nie wahałbym się
stwierdzić, że zapewne Wierszyki dla
moich córek są swoista wyprawką na
dorosłe życie dla córek autora Kamili i
Agaty, by mogły podstawowe mądrości
znich płynące przekazywać poza grani-
cami miasta, powiatu, województwa...
Należałoby jeszcze dodać, że ilustracje
do książki wykonał znany jasieński
rysownik Stanisław Góral, zaś skład
jest dziełem starszej córki autora Kamili.
Adam Bolesław Wierzbicki
Rajmund Wincenty Adamski
Wierszyki
UCZENNICA ZSOiE KATARZYNA
SZTUROMSKA LAUREATEM
WOJEWODZKIEGO KONKURSU
LITERACKIEGO
Gościem specjalnym tego wydarzenia
był dr hab. Rafał Żebrowski, historyk,
zajmujący się również dziejami rodziny
Herbertów jako najbliższy krewny poety
w następnym pokoleniu. W swojej opo-
wieści o Zbigniewie Herbercie przeplatał
dzieje i anegdoty rodzinne z twórczością,
przywoływał historie dotyczące przed-
wojennego Lwowa, czytał fragmenty
starych listów rodzinnych, jeszcze z lat
50. ubiegłego wieku. Odwoływał się
również do bohatera konkursu, czyli
postaci Pana Cogito.
Kasia zapytana o poezję Herberta odpo-
wiedziała. ... „poezją Herberta interesuje
MAGAZYN LUBSKI NR 11/2018 (334)
się od dawna".
- Już w gimnazjum napisałam pierw-
szą pracę dotyczącą przesłania Pana
Cogito. A do udziału w tym konkursie
namówiła mnie moja wychowawczyni i
zarazem nauczycielka języka polskiego
Renata Rutkowska — powiedziała K.
Szturomska.
A dlaczego tak lubi Pana Cogito?
- Poezja Herberta jest ponadczasowa, jest
prosta, ale przedstawia świat w bardzo
oryginalny sposób, mówi wprost i bez
ogródek o ważnych sprawach —wyjaśnia
laureatka.
D.S.
21
HISTORIA HISTORIA
„Wobec tej trumny ślubować należy miłość ojczyzny do ostatniej krwi”
(cytat z homilii ks. Kopczyńskiego nad trumną Michała Drzymały)
FANCY zZHU(K AI]
ŚLADAMI OBROŃCY NAJSŁYNNIEJSZEJ POLSKIEJ
REDUTY — JULIANA KONSTANTEGO ORDONA
Konstanty Julian Ordon urodził się 15
października 1810 roku w Warszawie
jako powstaniec listopadowy uczest-
niczył w Nocy Listopadowej a później
walczył jako podoficer m.in. pod Do-
brem, Wawrem, Olszynką Grochow-
ską, Dębem Wielkim. Po bitwie pod
Ostrołęką 25
maja 1831 roku
został odzna-
czony za mę-
stwo krzyżem
srebrnym Virtu- |
ti Militari oraz
awansowany na
podporucznika.
Podczas obro-
ny Warszawy
dowodził ba- Julian an Konstanty
terią artylerii _ Qrdonobrońca ©
w Reducie nr Reduty nr54 zwanej
54, któ ta. _ 9djego nazwiska
adzon: Redutą Ordona
ła wysadzona
w powietrze 6
września 1831 roku. W wierszu „Re-
duta Ordona” jego rzekomą śmierć
opisał Adam Mickiewicz, mimo że
podczas wybuchu Konstanty Ordon
został jedynie mocno poparzony.
Epizod obrony Warszawy w 1831
roku i obrona tzw. Reduty Ordona
jest jednym z niewielu wydarzeń
w historii Polski, które tak bardzo
obrosły w legendę. Równie rzadko,
kiedy legenda tak bardzo odbiega od
faktów. Reduta Ordona dzieło forty-
fikacyjne nr 54 zwane też lunetą było
elementem zewnętrznego pasa obrony
Warszawy, najbardziej wysuniętego
na przedpola miasta. Wchodząc w
skład kompleksu fortyfikacji wol-
skich od południa osłaniała, wraz z
położonym na północny - wschód od
niej dziełem nr 55, główną placówkę,
redutę wolską z kościołem św. Waw-
rzyńca dowodzoną przez gen. Józefa
Longina Sowińskiego (1777-1831).
Dzieło nr 54 było fortyfikacją ziemną
na planie sześcioboku. Obsada reduty
Symboliczny grób żołnierzy polskich i rosyjskich w miejscu istnienia Reduty
Ordona na ulicy Na Bateryjce w Warszawie — Ochocie
składała się z 2 kompanii, 6 dział, |
hakownicy, 43 artylerzystów. Działa
znajdujące się w reducie były starymi
wałowymi działami austriackimi i
pruskimi o niewielkiej skuteczności.
Pomimo tego Reduta nr 54 była jedną
z kilku najlepiej przygotowanych i
obwarowanych w mieście. Posiadała
jednak tylko 1/3 przewidzianej obsa-
dy. Była to jedna z przyczyn jej szyb-
kiego upadku. W dniu szturmu reduta
znajdowała się pod ogniem artylerii
rosyjskiej przez około 2 godziny co
doprowadziło do dużego wstrząsu
wśród załogi. W efekcie w trakcie
szturmu nie wykorzystano granatów a
tylko prowadzono nieskuteczny ogień
karabinowy zza wału. Tuż przed ósmą
rano z hukiem w górę wzbił się wysoki
słup dymu, to Reduta nr 54 wyleciała
w powietrze. Konstanty Ordon za-
notował w swoim pamiętniku: „„Mo-
skwa na razie struchlała, zdrętwiała i
wszędzie armatnio umilkła jak daleko
rozciągał się głos tego wybuchu.
Wybuch ten wprawdzie kosztował
dużo, ponieważ zginęło bowiem wielu
naszych, a więcej nieprzyjaciela, oca-
liłem jednak życie większej liczby na-
szych żołnierzy, którzy byliby zginęli
od bagnetu spitego i rozbestwionego
żołdaka moskiewskiego”. Podczas
oblężenia Reduty Ordona zginęło
około 100 Rosjan. Konstanty Ordon
oszołomiony wybuchem i poważnie
poparzony na twarzy i rękach na kil-
kanaście dni stracił słuch.
Po wysadzeniu Reduty nr 54 Konstan-
ty Ordon jako jeniec został odtrans-
portowany do Nadarzyna. Po kilku
miesiącach wrócił do rodzinnego
domu w Warszawie, jednak w oba-
wie przed represjami szybko opuścił
miasto. Dalsze życie Ordona biegło
rytmem podobnym do losów wielu
ówczesnych polskich emigrantów.
Wyznaczały go kolejne zrywy wol-
nościowe i mniej lub bardziej udane
przygotowania do walki. W 1833
roku przez pewien czas ukrywał
się we Lwowie w Ossolineum. W
tym samym czasie wydrukowano
tam wiersz Adama Mickiewicza
„Reduta Ordona”. Właśnie z tego
Obelisk Reduta Ordona przy ul. Mszczonowskiej róg Włochowskiej. Tradycja umiejscawiała pierwotnie Redutę Ordona
w tym miejscu. Nieporozumienie wynikało stąd, iż znajdowała się tam nieobsadzona Reduta nr 55
22
dzieła Konstanty Ordon dowiedział
się o swojej Śmierci. W 1836 roku
Konstanty Ordon jak wielu polskich
wojskowych usiłował wstąpić do no-
wopowstającego wojska belgijskiego.
W 1848 roku na wieść o powstaniu w
Wielkopolsce podążył do kraju, ale
został aresztowany już w Berlinie.
Później przez Paryż wyjechał do Me-
diolanu, by służyć w Legionie Mic-
kiewicza, ale ostatecznie wstąpił do
Legii Lombardzkiej a później do armii
sardyńskiej (1849 — 1855). Walczył w
kilku bitwach i został wielokrotnie
odznaczony. Po wojnie osiadł we
Francji i dzięki protekcji ks. Adama
Jerzego Czartoryskiego (1770-1861)
został nauczycielem w Kolegium Rzą-
dowym w Maux. We wrześniu 1860
roku wyjechał do Neapolu i stanął na
czele I Baterii Artylerii w oddziałach
włoskiej armii Giuseppe Garibaldie-
go. Otrzymał stopień kapitana i jako
jeden z pierwszych, Krzyż Oficerski
Korony Włoskiej.
W 1867 roku Konstanty Ordon prze-
szedł w stan spoczynku i zamieszkał
we Florencji. Usiłował jeszcze bez
powodzenia wstąpić do wojska lub
podjąć jakąś posadę, wyjeżdżał też
kilkakrotnie do kraju. Miał coraz
większe kłopoty ze zdrowiem m.in.
stracił całkowicie słuch. W 1882
roku wystąpił jeszcze oficjalnie jako
weteran na pogrzebie Giuseppe
Garibaldiego. W nocy z 3 na 4 maja
1887 roku blisko osiemdziesięcioletni
Julian Ordon strzałem z pistoletu ode-
brał sobie życie. Jego zwłoki zgodnie
z ostatnią wolą spalono a w listopadzie
1891 roku, dzięki staraniom jego
przyjaciela z Florencji uczestnika
powstań narodowo - wyzwoleńczych
Ludwika Ostaszewskiego (1824-
1908), sprowadzono do Lwowa. Tam
uroczyście pochowano je na Cmenta-
rzu Łyczakowskim. W 1896 roku na
miejscu pochówku ustawiono pomnik
według projektu Tadeusza Barącza
(1849-1905). Ma on kształt piramidy
na szczycie na ukoronowanej kuli spo-
czywa orzeł. Poniżej wmurowany jest
medalion z podobizną Konstantego
Ordona, za którą znajduje się nisza w
której umieszczono urnę w kształcie
trumienki z odpowiednim dokumen-
tem. Poniżej leży ranny lew.
Reduta nr 54 zwana potocznie Redutą
Ordona znajdowała się na ówczesnym
południowym krańcu zachodniego
przedpola Warszawy. Obecnie obszar
ten znajduje się na Ochocie, w pobliżu
granicy z Wolą. Tradycja umiejsca-
wiała to miejsce bliżej Woli przy ul.
Mszczonowskiej. Nieporozumienie
wynikało stąd, iż znajdowała się tam
nieobsadzona reduta nr 55. Około 500
m dalej w stronę centrum, władze car-
skie w 1841 roku postawiły olbrzymi
11- metrowy obelisk „Zdobywców
Warszawy” dla upamiętnienia zwycię-
stwa nad powstaniem listopadowym.
Miejsce zostało wybrane przez Rosjan
celowo, aby było widoczne z okien
przejeżdżających obok pociągów
Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej.
Właściwa lokalizacja reduty była
znana od 1831 roku z planu umocnień
Warszawy a została potwierdzona
podczas badań archeologicznych w
2011 roku. Reduta nr 54 znajduje
się o kilometr na południe od do-
mniemanego miejsca i leży obecnie
w bezpośrednim sąsiedztwie ronda
Zesłańców Syberyjskich przy ul. Na
Bateryjce, przy czym północna część
miejsca zajmowanego przez redutę
jest już bezpowrotnie stracona, gdyż
na jej miejscu, na wysokości o kilka
metrów niższej przebiega pas drogo-
wy Alei Jerozolimskich. Na przedpolu
reduty znajduje się ul. Kurhan, która
wzięła swoją nazwę prawdopodobnie
od miejsca pierwszego, doraźnego
pochówku żołnierzy, głównie rosyj-
skich, pochowanych przez okoliczną
ludność.
Krzysztof Kowsz
Pomnik Juliana Konstantego Ordona na Cmentarzu Łyczakowskim we Lwowie
MAGAZYN LUBSKI NR 11/2018 (334)
Z PODGRADOWIĆ
Michał Drzymała urodził się
13 września 1857 roku we
wsi Zdrój w Wielkopolsce, w
rodzinie chłopskiej Walentego
Drzymały i Magdaleny z Bu-
dzionków. 31 stycznia 1881
roku Michał Drzymała ożenił
się w Zdroju z o rok młodszą
od siebie robotnicą folwarcz-
ną Józefą Vetter z którą miał
dwóch synów — Piotra i Jana.
W 1904 roku osiedlił się w
Podgradowicach (niem. Ka-
isertreu), które w 1939 roku
zostały przemianowane na
Drzymałowo. 26 sierpnia
1904 roku kupił dwuhekta-
rową działkę z walącym się
stodołą. Przez cały rok rodzi-
na Drzymałów mieszkała w
stodole, mając zakaz rozpa-
lania ognia w piecu. Za nie-
stosowanie się do nakazów
komisarza na Drzymałów były
nakładane grzywny. W końcu
Michał Drzymała postanowił
wybudować nowy dom.
Jednak prawo pruskie wyma-
gało uzyskania zgody admini-
stracji państwowej na wznie-
sienie budynku. Realizujące
politykę germanizacji władze
pruskie wykorzystywały ten
przepis na niekorzyść ludno-
ści polskiej. Tak tą sytuację
opisał sam Michał Drzymała
„Latem 1904 roku kupiłem
ziemię w Podgradowicach pod
Rakoniewicami. Miałem dwa
konie i nieźle zarabiałem jako
Michał Drzymała bohaterski chłop
walczący z administracją pruską
furman, ale skaranie boskie było
ze Szwabami, którzy nie chcieli
dać mi pozwolenia na budowę
domu. Rozniecali ogniska na
mej posesji, nakładali kary i nie
dawali mi spokoju we dnie i w
nocy. Raz, jadąc przez Grodzisk,
dowiedziałem się od miejsco-
wego szynkarza, który miał
zajazd przy świńskim rynku, że
u niego na podwórzu stoi wóz
cyrkowy". W tej sytuacji w maju
1905 roku Michał Drzymała
kupuje za 350 marek używany
wóz cyrkowy, w którym miesz-
ka wraz z rodziną do 1908 roku.
Władze pruskie chciały ten
wóz usunąć, argumentując, iż
stojący w jednym miejscu przez
ponad 24 godziny wóz jest do-
MICHAŁA DRZYMAŁY
Pomnik WALNE) We rEEWP)ZAVLLELE) ZEE się w Drzymałowie (wówczas Podgradowice) na posesji,
mem. W tej sytuacji Drzymała
systematycznie, codziennie
przesuwał ów wóz na niewielką
odległość, co dało mu argu-
ment, iż jako pojazd ruchomy i
nie podlegał przepisom prawa
budowlanego.
Wóz Cyrkowy Drzymały urósł
do rangi symbolu walki o pol-
skość. W rzeczywistości wozy
Drzymały były dwa: pierwszy,
wóz cyrkowy kupił sam Drzy-
mała w 1905 roku, kolejny
lepszej jakości zakupiony został
14 kwietnia 1908 roku z datków
społecznych uzyskanych ze
zbiórki pieniędzy jaką przepro-
Replika , Wozu nem pe na rynku w Rakoniewicach
na której stał jego historyczny wóz cyrkowy
wadzono po nagłośnieniu całej
sprawy. W 1910 roku z okazji
500-lecia bitwy pod Grunwal-
dem, wóz Drzymały (ten drugi,
zakupiony z datków) został
wystawiony na krakowskim
barbakanie. Wóz cyrkowy miał
8 m długości, 2,5 m szerokości,
w najwyższym miejscu wysoki
na 2,3 m. Pomalowany był z ze-
wnątrz na żółto, a wewnątrz na
biało. Wewnątrz wozu zabudo-
wano kuchenkę. Przez kilka lat
trwała sądowo-administracyjna
walka, w której stosując kruczki
prawne, władze pruskie zaczę-
ły nękać Drzymałę za drobne
MAGAZYN LUBSKI NR 11/2018 (334)
uchybienia i w końcu udało
im się usunąć wóz. Wówczas
Drzymała zamieszkał w lepian-
ce, którą wkrótce zburzono ze
względu na naruszenie przepi-
sów przeciwpożarowych. W tej
sytuacji Drzymała był zmuszo-
ny sprzedać działkę. Drzymała
ostatecznie nabył inną parcelę,
ze starym domem, na remont
którego niepotrzebna była
zgoda urzędów. Po odzyskaniu
przez Polskę niepodległości
Drzymała popadł w nędzę i
zapomnienie. Postać Drzymały
przypomniał społeczeństwu w
1925 roku Związek Obrony Kre-
sów Zachodnich. W paździer-
niku 1927 roku Urząd Likwi-
dacyjny w Poznaniu przekazał
Michałowi Drzymale około15
ha gospodarstwo w Grabównie
(gmina Miasteczko Krajeńskie,
powiat pilski). Michał Drzymała
zmarł 25 kwietnia 1937 roku.
Walka Drzymały o możliwość
zbudowania domu, a zwłaszcza
wykorzystywanie przez niego
luk w prawie pruskim stały się
głośne w Polsce i w świecie.
Głos w tej sprawie zabierali
m.in. Maria Konopnicka, Henryk
Sienkiewicz i Bolesław Prus, a
spoza Polski m.in. Lew Tołstoj.
Osoba Drzymały, a zwłasz-
cza ów słynny wóz stały się
symbolem chłopskiego oporu
wobec zaborcy i germaniza-
cyjnych praktyk stosowanych
wobec Polaków przez państwo
pruskie.
Krzysztof Kowsz
23
HISTORIA
FANTASMAGORIE, CZYLI SPEKTAKLE W KTÓRYCH OŻYWIANO ZMARŁYCH
Fantasmagoria (gr. phantasma — duch i
agora — miejsce zebrań) ma dwa zna-
czenia pierwsze znaczenie to urojenie,
złudzenie, iluzja. Czasem określa się
nią też wymieszanie jawy i snu, Świata
rzeczywistego ze światem fantastycz-
nym. Drugie określenie fantasmagorii
to XVIII - wieczny typ spektaklu, od-
miana latarni magicznej, prezentującej
publiczności obrazy duchów, zmarłych,
potworów oraz przerażających postaci.
Ich rolą było wzbudzenie strachu w pu-
bliczności, efekty fantasmagorii można
porównać do współczesnych horrorów.
Fantasmagoria szczególnie popularna
była we Francji i Niemczech.
Rozwój fantasmagorii, czyli odmiany
latarni magicznej wiązał się z postacią
Paula Philidora. Paul Philidor (właściwie
Paul de Philipsthal) był siostrzeńcem
francuskiego kompozytora i mistrza
szachowego Filidora. Z żoną Marią
mieli syna Alberta Augusta i córkę
Paulinę Teresę. Paul Philidor pochodził
z Księstwa Brabancji (obecnie część
Belgii i Holandii) dlatego płynnie
mówił zarówno po francusku jak i po
niemiecku, zasłynął jako magik i pionier
pokazów fantasmagorii. Zwykle podczas
spektakli przedstawiał się jako fizyk,
współpracujący przy swoich pokazach
z partnerem biznesowym, który rów-
nież był reklamowany jako fizyk. Wiele
spektakli scenicznych Philidora oparte
było na spektaklach słynnego magika
Josepha Pinettiego. Pinetti jako pierwszy
przeprowadzał pokazy magiczne i pre-
zentował swoje genialne mechaniczne
urządzenia w całej Europie zawsze
twierdząc że jest profesorem matematyki
i filozofii naturalnej. Na początku pokazy
Paula Phlidora były przedstawiane jako
„czarna sztuka" lub „naturalna magia "
i zawierały magiczne sztuczki. Na prze-
strzeni lat jego występy były reklamowa-
ne już jako „czarna magia", pirotechnika,
eksperymenty z fizyką, eksperymenty
magnetyczno-mechaniczne, złudzenia
optyczne oraz sztuka optyczna.
Najsłynniejszymi spektaklami Philidora
byłyby seanse wywoływania duchów
znanych postaci oraz wielu duchów
jednocześnie. Podczas pierwszego z
seansów Philidor zawsze był ubrany
na czarno i prowadził gości do małego
zaciemnionego pokoju zoślepiająco bia-
łymi ścianami, w którym prostokątny ob-
szar był ogrodzony konstrukcją z listew.
Pośrodku kredowego koła na podłodze
leżała różdżka i mała latarnia na złożonej,
długiej czarnej tkaninie. Obok stał po-
jemnik z prawie wypalonymi węglami.
Philidor zawsze prosił widzów, aby nie
nic mówili, nie poruszali ani nie dotykali
niczego. Philidor gasił latarnię, pozo-
stawiając jedynie bardzo słabe Światło
węgli. Wkrótce po całym pomieszczeniu
zaczynał rozprzestrzeniać się gęsty, biały
zapach dymu, a Philidor rozpoczynał
swój seans. Zawierał on kilka zaklęć w
tępym, ale rozkazującym głosie podczas
którego wymawiał następujące słowa:
„Helion, Melion, Tetragrammaton"
podobno używanych przez włoskiego
okultystę i alchemika Alessandro di Ca-
gliostro (1743 -1795) zwanego Hrabią di
Cagliostro. Następnie potworny odgłos
przypominający grzmot wypełnił cały
pokój i Philidor wołał: „Esprit, parois!"
(Duchy, pojawiajcie się!) Natychmiast
na ścianie pojawiła się smuga Światła,
która stopniowo przekształcała się w
24
Latarnia magiczna Paula Philidora z 1792 roku. Philidor twierdził, że jego działalność nie służyła tylko rozrywce, ale miała
na celu demaskację wszystkich tych, którzy utrzymywali, że potrafią rzeczywiście przywoływać duchy z zaświatów
Fantaskop Roberta Etienne-Gasparda z1797 roku to dzięki niemu można było
przedstawiać tak zwane fantasmagorie
prawie naturalną postać poety Woltera
ubraną na biało, kiedy Philidor kazał
zniknąć duchowi, wkrótce pojawiała
się postać króla Fryderyka Wielkiego a
następnie króla Henryka IV. W między-
czasie dym stał się zbyt irytujący, a nie-
którzy z widzów wołali o światło i chcieli
otworzyć drzwi, które były zamknięte.
Jednak ów dym był najważniejszym
elementem tej iluzji.
Podczas drugiego z seansów widzowie
najpierw zbierali się i czekali w milcze-
niu w przedpokoju, aż fizyk nakazał im
wejść do pokoju z czarnymi zasłonami
ozdobionego szkieletami, dwiema świe-
cami i białym kółkiem na ziemi. Bardzo
uroczyste przedstawienie rozpoczynało
się od dźwięku grzmotu, który stawał się
coraz głośniejszy, w połączeniu z gradem
i wiatrem. Światła gasły jeden po drugim,
a płomienie wznosiły się z lamp, zanim
zgasły całkowicie, pokój pozostawał
już w zupełnej ciemności. Wtedy duchy
wszystkich rozmiarów i kształtów zaczy-
nały latać w kółko na zebranymi. Duchy
pojawiałyby się wszędzie, jedne wyska-
kiwały nagle, inne powoli wynurzały się
z szarej chmury, a jeszcze inne zbliżyłby
się z daleka i podchodziły tak blisko, że
można je było dotknąć. Niektóre zjawy
zbliżyły się kilka kroków do widowni,
zanim zniknęły. Widzom nie oszczędzo-
no również nieprzyjemnych zapachów,
aby zwiększyć grozę przedstawienia.
Wszystkie te efekty były możliwe dzię-
ki ruchomej latarni magicznej, dzięki
niej urządzenie mogło być oddalane i
zbliżane do ekranu, tym samym zwięk-
szając lub zmniejszając obraz i pozorując
wrażenie ruchu przy przesuwaniu obraz
zachowywał ostrość, dzięki możliwości
dopasowania soczewek. Umożliwiło to
m.in. stworzenie efektu strasznej postaci
zbliżającej się w stronę publiczności,
co budziło przerażenie obserwatorów.
Fantasmagorie po raz pierwszy dotarły
Scenariusze fantasmagorii Roberta Etienne-Gasparda opowiadały m.in. o
przygotowaniach do sabatu czarownic, wiedźmach z „Makbeta” oraz kuszeniu
świętego Antoniego
do Paryża 16 grudnia 1792 roku w czasie
Rewolucji Francuskiej, publiczność była
wówczas szczególnie otwarta na to, aby
zobaczyć swoich martwych bohaterów
m.in. Maksymiliana Robespierra i Geo-
rgesa Dantona. Philidor ze swoimi sen-
sami podróżował po różnych częściach
Europy, odwiedzając głównie stolice i
większe miasta był m.in. w Middelbur-
gu (1785 - 1786), Groningen (1786),
Lubece (1786), Sankt Petersburgu
(1787), Berlinie (1789), Lipsku (1789),
Dreźnie (1789), Wiedniu (1790 -1792),
Ratyzbonie (1792), Monachium (1792),
Paryżu (1792 — 1793), Solothurn (1793),
Winterthur (1794), Haarlemie (1798),
Utrechcie (1798), Rotterdamie (1798),
Amsterdamie (1798), Hadze (1798),
Lejdzie (1798 -1799), Bremen (1800),
Hamburgu (1800 — 1801) i Genewie
(1801). Paul de Philidor zmarł niespo-
dziewanie 7 marca 1829 roku w Lejdzie,
po krótkiej chorobie, która rozpoczęła się
poprzedniego wieczoru. Paul Philidor
zawsze twierdził, że jego działalność
nie służyła tylko rozrywce, ale miała na
celu demaskację wszystkich tych, którzy
utrzymywali, że potrafią rzeczywiście
przywoływać duchy z zaświatów. Paul
Philidor nie ukrywał, że wywoływane
przez niego zjawy są jedynie złudzeniem
optycznym i wyjaśniał publiczności w
jaki sposób uzyskiwał obrazy zjaw i
duchów.
W 1797 roku Etienne-Gaspard Robert
znany pod nazwiskiem Robertson
zaczął prezentować w Paryżu swoje
fantasmagorie. Udoskonalił on znacznie
osiągnięcia Philidora, m.in. poprzez
wynalezienie fantaskopu — ruchomego
urządzenia, które mogło wyświetlać
nie tylko slajdy, ale też powiększone
obrazy umieszczonych wewnątrz siebie
przedmiotów (np. czaszek). W czasie
pokazów mógł wykorzystywać kilka
takich urządzeń, dodatkowo korzystając
z pomocy kilku asystentów i żywych
aktorów oraz posługując się maskami,
lalkami, efektami dźwiękowymi wytwa-
rzanymi na żywo (np. odgłosami burzy,
dzwonów, krzykami, muzyką) i innymi
efektami scenicznymi (np. dymem).
Dodatkowo udało mu się uzyskać bardzo
ostre obrazy, dzięki zsynchronizowaniu
ruchu urządzeń wyświetlających obra-
zy z ustawieniami soczewki. Ponadto
występy poprzedzało wprowadzenie
Robertsona, zapowiadające pojawienie
się duchów i zjaw. Scenariusze fanta-
smagorii Robertsona opowiadały m.in.
o przygotowaniach do sabatu czarownic,
wiedźmach z Makbeta, kuszeniu święte-
go Antoniego, ożywianiu zmarłych lub o
tematach patriotycznych.
Krzysztof Kowsz
Fragment nagrobka Roberta Etienne-Gasparda na cmentarzu Pere Lachaise
w Paryżu, na którym przedstawiona jest scena pokazu fantasmagorii zebranej
publiczności
MAGAZYN LUBSKI NR 11/2018 (334)
„Memento mori”
Kaplica Czaszek w Kudowie-Zdroju,
znajduje się w dzielnicy Czermna.
Kaplicę zbudował w latach 1776—
1804 ksiądz Wacław Tomaszek (czes.
Vaclav Tomaśek) z pochodzenia
Czech, proboszcz parafii w Czerm-
nej. Pewnego dnia w 1776 roku w
skarpie koło dzwonnicy w pobliżu
kościoła ksiądz Tomaszek zauważył
ludzkie czaszki i kości. Wezwał
grabarza J. Langera i kościelnego J.
Schmidta. Razem zaczęli wygrze-
bywać znajdujące się płytko pod
ziemią szczątki. Nie spodziewali się,
że natrafią na tak dużą ilość ludzkich
kości. Były to kości ofiar wojen na
ziemi kłodzkiej, prawdopodobnie
z czasów wojny trzydziestoletniej,
prusko-austriackiej i szerzących
się po niej epidemiach cholery w
XVII i XVIII wieku oraz z wojny
siedmioletniej (1756-1763). Ksiądz
Tomaszek postanowił wydobyć
wszystkie szczątki. Polecił gra-
barzowi i kościelnemu oczyścić,
wybielić kości wraz z czaszkami i
zgromadzić w kaplicy. Ten fakt oraz
doznany wstrząs podczas zwiedzania
w 1775 roku katakumb w Rzymie
zrodził pomysł wybudowania ka-
plicy ossuarium. Budowę kaplicy
wspomaganą przez Leopolda von
Leslie rozpoczęto w 1776 roku. Po
wybudowaniu kaplicy ks. Tomaszek
z grabarzem Langerem przez blisko
20 lat zbierali w rejonie Kudowy,
Dusznik i Polanicy ludzkie szczątki
i gromadzili je. Prace przy wystroju
kaplicy trwały do 1804 roku. Przejęci
spotkaniem z przemijalnością świata
i śmierci, ks. Tomaszek i grabarz
Langer postanowili, aby 20 lat po
śmierci ich szczątki też spoczęły w
tym miejscu.
Kutna Hora jest położona 60 km na
wschód od Pragi. Już w średniowie-
czu, dzięki kopalniom srebra, stała się
najważniejszym i najbogatszym mia-
stem w Czechach. Po odkryciu złóż
tego kruszywa Wacław II sprowadził z
Florencji specjalistów, którzy pomogli
mu założyć królewską memnicę, dzię-
ki czemu dość szybko stał się jednym
z bogatszych europejskich władców.
Do najważniejszych zabytków archi-
tektury miasta należą: gotycka katedra
św. Jakuba jest najstarszą świątynią w
mieście pochodzi z 1330 roku, kościół
św. Barbary jeden z najcenniejszych
w Czechach pochodzi z 1338 roku
oraz Kościół Cmentarny Wszyst-
kich Świętych (cz. Hibitovni Kostel
Vśech Svatych) w dzielnicy Sedlec z
niezwykłą Kaplicą Czaszek (cz. Ko-
stnice). Czas wakacyjnych wyjazdów
sprzyja zwiedzaniu różnych cieka-
wych i niezwykłych miejsc. Kaplica
Czaszek jest jednym z takich miejsc,
które można polecić osobom lubiącym
doświadczać ostrych wrażeń. Przez
Kostnicę, niezależnie od pory roku,
przewija się każdego dnia kilkuset
turystów z najodleglejszych miejsc
świata. Można tu spotkać grupy Ho-
lendrów, Niemców, Japończyków i
Anglików.
W kaplicy znajdują się szczątki 40-70
tys. ofiar epidemii dżumy z połowy
XIV wieku, wojen husyckich XV
HISTORIA
„Pamiętaj, że umrzesz”
Kaplica Czaszek w Kudowie - Zdroju, znajduje się w dzielnicy Czermna.
Kaplicę zbudował w latach 1776-1804 proboszcz tutejszej parafii ksiądz
Vaclav Tomaśek
wieku oraz wojny trzydziestoletniej
XVII wieku. Pierwotnie gotycki
kościół został zbudowany już w XIV
wieku. W czasie wojen husyckich
kościół został spalony w 1421 roku.
Historia, która nadała specyficzny
charakter temu miejscu, zaczęła się
kilka wieków wcześniej. W 1278 roku
opat sedleckiego klasztoru cyster-
sów - Heidenreich, wracając z misji
dyplomatycznej z Jerozolimy, zabrał
ze sobą garść świętej ziemi z Grobu
Pańskiego i rozsypał ją na przyko-
ścielnym cmentarzu. W ten sposób
zwykła ziemia stała się w oczach
wiernych „ziemią świętą". Cmentarz
bardzo szybko zyskał popularność
wszyscy chcieli być pochowanymi w
świętej ziemi. Odtąd wielu szlachetnie
urodzonych Czechów, Belgów, Ba-
warów, a także Polaków starało się,
by ich ciała spoczęły właśnie w tym
miejscu. Szczególne zainteresowanie
nim przypadło na 1318 rok, kiedy
to podczas epidemii dżumy zostało
na nim pochowanych ponad 30 tys.
osób. Cmentarz bardzo szybko się
rozrastał, wpłynęły na to liczne wojny
i epidemie. Po wojnach husyckich,
które również przyczyniły się do
zwiększenia zasobów cmentarza,
przyszła pora na jego rekonstrukcję.
Wydobywane w tym czasie szczątki
ludzkie składowano najpierw wokół
kościoła, a następnie przenoszono do
dolnej kaplicy. Dopiero kilkadziesiąt
lat później zajął się nimi anonimowy
mnich. W 1511 roku półślepy mnich
ułożył z kości i czaszek sześć piramid.
Sama kaplica, podobnie jak znajdu-
jący się nieopodal kościół p.w. Marii
Panny jest dziełem architekta Jana
Blażeja Santini-Aichel'a, który na
początku XVIII wieku przebudował
zniszczoną wojnami gotycką budow-
lę, nadając jej cechy określane później
mianem zbarokizowanego gotyku.
Dwuwieżowy kościół cmentarny miał
dwie kondygnacje. Górną tworzyła
właściwa kaplica, dolną zaadaptowa-
no na kostnicę - ossuarium. W tym
czasie Santini zaprojektował wnętrze
kostnicy tworząc wystrój z kości, pi-
nakle, ołtarze i korony nad piramidami
z kości. Wystrój był wówczas uboższy
niż obecnie. W połowie XVIII wieku
miejscowe ziemie i okolice przeszły
do majątku księcia Szwarzenberga
z Orlika. W 1870 roku potomkowie
księcia wynajęli rzeźbiarza Frantiśka
Rinta, aby udekorował kaplicę i zrobił
porządek z zebranymi kośćmi. Mistrz
stworzył wystrój magazynu kości,
który bez zmian zachował się do dnia
dzisiejszego. Choć nikt tego dokładnie
nie policzył, podania mówią, że do
tego celu miał zużyć 40 tysięcy ludz-
kich kości z cmentarza znajdującego
się wokół kaplicy w tym zmarłych
niemowląt. Przed użyciem kości
sce
AE ua
Do wykonania żyrandoli w Kaplicy Czaszek w Kutnej Horze też posłużyły kości
znajdujące się w ludzkim szkielecie. Pod żyrandolem znajduje się wejście do
krypty, gdzie spoczywają szczątki 15 bogatych mieszczan Kutnej Hory
Herb Schwarzenbergów w Kaplicy Czaszek w Kutnej Horze powstał na
pamiątkę zacnych fundatorów. Patrząc z oddali na tę misternie ułożoną
aplikację, można nie domyślić się, że składa się z kości piszczeli, miednicy,
mostka czy innych elementów szkieletu człowieka
zdezynfekowano i wybielono w chlo-
rowanym wapnie. Z sześciu piramid
ludzkich szczątków Rint wykorzystał
dwie, a cztery można do dziś oglądać
na terenie Kostnicy.
W mało którym kościele sentencja
„Memento mori" brzmi tak dosłownie.
Czaszki i kości zmarłych posłużyły
jako materiał konstrukcyjny dla stwo-
rzenia niemal całego wystroju obiek-
tu, w tym piramid, kapliczek, ołtarzy,
żyrandoli, herbu rodowego książąt
Schwarzenbergów oraz podpisu Fran-
tiśka Rinta, autora wystroju Kaplicy.
W kilku miejscach świątyni za żela-
znymi kratami są piramidy ułożone z
ludzkich szczątków. Piramidy z kości
ułożone są swobodnie na konstrukcji
drewnianej, bez jakiegokolwiek za-
mocowania. Kości ludzkie symboli-
zują zastępy tych, którzy stają przed
tronem Bożym na sądzie ostatecznym
i nikt nie potrafi ich zliczyć. Do wy-
konania żyrandoli też posłużyły kości
znajdujące się w ludzkim szkielecie.
Pod żyrandolem znajduje się wejście
do krypty, gdzie spoczywają szczątki
15 bogatych mieszczan Kutnej Hory.
Wokół wejścia do krypty znajdują
się cztery barokowe świeczniki w
formie pinakli. Herb Schwarzenber-
gów powstał na pamiątkę zacnych
fundatorów. Patrząc z oddali na tę
misternie ułożoną aplikację, można
nie domyślić się, że składa się z ko-
ści piszczeli, miednicy, mostka czy
innych elementów szkieletu człowie-
ka. Całość wykończona jest niczym
ozdobną broszką czaszką dziobaną
przez kruka, symbolem zwycięstwa
rodu Schwarzenbergów nad Turkami
w bitwie pod Raabem w 1598 roku.
W czasie walk Adolf ze Schwarzen-
bergów zdobył tę węgierską twierdzę,
co na dłuższy czas osłabiło turecką
potęgę. Cesarz Rudolf II uzupełnił
za to herb Schwarzenbergów uciętą
głową Turka z krukiem.
Dodatkowo w oświetlonych gablo-
tach wyeksponowane są uszkodzone
czaszki - pamiątki po toczących się w
okolicy wojnach husyckich. Uszko-
dzenia zostały spowodowane bronią
husycką - widłami, cepami bojowymi
czy pikami. Kutnohorskie ossuarium
nie pełni funkcji sakralnych i trakto-
wane jest jako ekscentryczna atrakcja
turystyczna. Nie jest to dzieło samo
w sobie, ale przez dziesiątki lat przy-
pomina ono zwiedzającym ograni-
czoność trwania ludzkiego życia oraz
zjawisko śmierci. Refleksja ta skłaniać
by miała do życia we wzajemnej
harmonii, jak też ku temu, aby ludzie
szanowali życie i uświadomili sobie
swoją odpowiedzialność wobec Boga.
Krzysztof Kowsz
Kaplica Czaszek w Melniku, pod krzyżem wykonanym z ludzkich czaszek
napisane jest motto: „Memento mori” —
MAGAZYN LUBSKI NR 11/2018 (334)
„Pamiętaj, że umrzesz”
25
HISTORIA
Wędrowanie „Szlakiem słynnych postaci”
Śladami butnego szewca z Jiczyna
Bajkę o rozbójniku Rumcajsie przed
laty znało doskonale każde polskie
dziecko. Teraz animowany serial
może trochę poszedł już w zapomnie-
nie, ale imię Rumcajsa nadal kojarzy
się z Jiczynem, Raholeckim Lasem,
Hanką i Cypiskiem. Pewnie miastecz-
ko Jiczyn leżące 60 km od Harrahova
i granicy z Polską nie byłoby tak
znane na świecie, gdyby pewnego
razu rozbójnik Rumcajs butny szewc
pochodzący z Jiczyna nie pokłócił się
ze starostą Humpalem i nie zamiesz-
kał w Raholeckim Lesie by walczyć
z wyzyskiem i tyranią rządzących.
Od chwili kłótni prześladowany jako
banita Rumcajs zamieszkał w jaskini
wraz z żoną Hanką i synkiem Cypi-
skiem. Strzelał żołędziami, pomagał
zwierzętom i miał ciągle kłopoty
z hrabią Jaśnie Panem, czyli z Al-
brechtem Wallensteinem oraz jego
małżonką Księżną Panią, co szpetnie
klęła po francusku „sakreble". Miał
również ciągłe kłopoty z sierżantem
Karniczkiem, starostą Niewratkiem,
wójtem Fistułą, olbrzymem Rzezi-
mieszkiem i wodnikiem Olszynkiem.
W tym wypadku konflikty między
biednym Rumcajsem a bogatymi bar-
dzo przysłużyły się Jiczinowi.
Przygody Rumcajsa (czes. O lo-
upeźniku Rumcajsovi) opisał Vaclav
Ćtvrtek (1911-1976), który urodził się
w Pradze, ale od dzieciństwa bywał w
Jiczynie u dziadków. Natomiast twór-
cą graficznego wizerunku rozbójnika
jest malarz Radek Pilat (1931-1993)
artysta plastyk pochodzący z Pragi.
Podobno stanął przed lustrem i nama-
lował siebie. Rzucił okiem na Wieżę
Jiczyńską i w tym kształcie dorysował
zbójowi czerwony kapelusz, zwężony
ku górze. Potem spojrzał na swoją
żonę i namalował Hankę z tą różnicą,
że żona artysty nie była blondynką.
Radek Pilat tworzył interesujące,
nowoczesne prace, miał mnóstwo
wystaw w Czechach i poza ich gra-
nicami, jednak zawsze był kojarzony
prawie wyłącznie z brodatym zbójem
z Raholeckiego Lasu. A propos Ra-
holeckiego Lasu lasu, tak naprawdę
las o takiej nazwie nie istnieje w
rzeczywistości. Na próżno szukać go
— Rozbójnika Rumcajsą
Rozbójnik Rumcajs wraz z żoną
Hanką i synem Cypiskiem
Przygody Rumcajsa (czes. O
loupeźniku Rumcajsovi) napisał
Vaclav Ctvrtek, który wprawdzie
urodził się w Pradze, ale od
dzieciństwa rozkochał się w Jiczynie,
gdzie bywał bardzo często u swoich
dziadków
w okolicach Jiczyna. Jednak Jaskinia
w której mieszkał książkowy Rumcajs
istnieje naprawdę znajduje się kilka
kilometrów od Jiczyna w miejscowo-
ści Brada - Rybnićek.
Jiczyn to przepiękne miasteczko za-
kochał się w nim m.in. poeta czeski
Jaroslav Seifert (1901-1986) laureat
literackiej nagrody Nobla, który pisał
Twórcą graficznego wizerunku rozbójnika jest malarz Radek Pilar artysta
plastyk pochodzący z Pragi
26
o nim tak: „Jiczyn ze swoim kwadra-
towym rynkiem, wieżą, zamkiem i
kościołem posiada swój wyjątkowy
urok i czar osobliwej prostoty i jakieś
oczywiste piękno. Nie nadzwyczajnie
wielkiego i patetycznego, ale wszyst-
ko jest tu jakieś bliskie sercu. Przecież
zarozumiały wojewoda frydlancki Al-
brecht Wallenstein nie polubił Jiczyna
tak sobie bez powodu”. Wizytę w
uroczym Jiczinie powinno rozpocząć
się od domu najsłynniejszego miesz-
kańca miasteczka. To nic, że szewc
Rumcajs to postać bajkowa. W tym
mieście rozbójnik jest jak najbardziej
żywą postacią. Zaczynamy wędrówkę
od rumcajsowego zakładu szewskiego
jest to bardzo skromny parterowy bu-
dynek przy ulicy Pod Kosztofrankiem
prowadzącej do Wieży Vladickiej,
która otwiera drogę na Rynek. Mu-
zeum Rumcajsa jest to raczej świetlica
dla dzieci niż muzeum z prawdziwego
zdarzenia, ale przewodnik obiektu
z pasją pokazuje turystom portre-
ty twórców bajki i różne wydania
książkowe.
W mieście dosłownie na każdym
kroku napotykamy miejsca poświę-
cone słynnemu rozbójnikowi. Na
wschodniej ścianie rynku, przy zamku
Albrechta Wallensteina, w pomiesz-
czeniach pod arkadami, znajduje się
interaktywna galeria o nazwie „Świat
Rumcajsa według Radka Pilafa".
To istny raj dla dzieci, ale przede
wszystkim dla tych dzieci, które
doceniają tradycyjne zabawki, a nie
tylko gry komputerowe. W galerii
spotkamy wiele kolorowych plansz
z wizerunkami bajkowych postaci z
serialu animowanego, który wszedł
na ekrany telewizorów w 1967 roku a
do 1972 roku wyprodukowano aż trzy
Jaskinia Rumcajsa w miejscowości Brada — Rybnićek
serie po 13 odcinków, a potem jeszcze
jedną o losach Cypiska. W galerii
odbywają się również konkursy i gry
z zagadkami a dzieci mogą otrzymać
książeczki, także w języku polskim,
które zachęcają do zwiedzania mia-
sta i poznawania jego największych
skarbów. Wszystko oczywiście kręci
się wokół sprytnego rozbójnika. W
galerii można kupić, również bardzo
ciekawy „Rodzinny przewodnik po
Jiczynie i okolicy" z grą planszową i
kostką do rzucania. Dzięki takiej grze
możemy trafić do różnych ciekawych
miejsc, które w przewodniku są bar-
dzo przystępnie opisane. Czasami w
weekendy na rynku w Jiczynie można
spotkać Rumcajsa spacerującego z
rodziną. Ale prawdziwe spotkanie
z rozbójnikiem i innymi czeskimi
postaciami z bajek czeka na rodziny
z dziećmi dopiero w połowie wrze-
śnia, gdy Jiczyn staje się „, Czeskim
Miastem Bajki".
Krzysztof Kowsz
Hospoda „Raholec” w Jiczynie
MAGAZYN LUBSKI NR 11/2018 (334)
SPORT
GOŁĘBIE SERCE PREZESA
Rozmowa z Arkadiuszem
Kusym - Prezesem
Polskiego Związku
Hodowców Gołębi
Pocztowych Oddział
w Lubsku. Wieloletnim
hodowcą gołębi
pocztowych.
Magazyn Lubski: W którym roku
powstał oddział Polskiego Związku
Hodowców Gołębi Pocztowych w
Lubsku?
Arkadiusz Kusy: Polski Związek
Hodowców Gołębi Pocztowych z
Oddziałem w Lubsku powstał w 1952
roku. Prezesem został kolega Weso-
łowski. W pierwszym roku istnienia
Oddział liczył 28 członków.
ML: Ilu członków liczy Oddział
obecnie?
AK: Obecnie Oddział liczy 121 człon-
ków zrzeszonych w trzech sekcjach:
w Lubsku, w Białkowie i Gębicach.
ML: Jak często odbywają się w
roku loty?
AK: Oddział posiada własny środek
transportu, dlatego to corocznie odby-
wa się 14 lotów gołębi dorosłych i 5
lotów gołębi młodych (gołębie młode
są w roku urodzenia do końca grud-
nia). Loty gołębi dorosłych zorganizo-
wane są na dystansie od 100 do 750 ki-
lometrów. Gołębie młode uczestniczą
na krótszych odległościach od 100 do
PIŁKA NO
Robert Miczke były
zawodnik Budowlanych
Lubsko i Sparty Mierków.
Obecnie grający trener
rezerw Budowlanych
Lubsko i asystent
Stanisława Słobodziana
w pierwszym zespole
Budowlanych.
Magazyn Lubski: Proszę krótko
przedstawić swoją karierę piłkar-
ską?
Robert Miczke: Swoją przygodę z
piłką nożną rozpocząłem w wieku 10
lat w Lubsku. Pierwszy raz na boisko
zaprowadził mój Tato, który też był
zawodnikiem Budowlanych Lubsko.
Następnie była krótka przygoda w
Mierkowie i powrót na stare Śmieci,
gdzie wraz ze Stanisławem Sadow-
skim i Robertem Ściłbą założyliśmy
drugi zespół, którego obecnie jestem
trenerem i w razie konieczności za-
wodnikiem.
ML: Poznajmy Pana bliżej. Proszę
podać swe 3 zalety i 3 wady.
RM: Zalety — komunikatywność,
otwartość, koleżeńskość.
Wady — nie do końca konsekwentny,
zbyt łagodny i uległy.
ML: Jakim jest Pan trenerem?
Czy tym delikatnym, łagodnym
czy bardziej wymagającym i kon-
sekwentnym?
RM: Raczej tym delikatnym i łagod-
nym ale nadal się uczę.
ML: Jakie są mocne strony współ-
pracującego z Panem drugiego
trenera Budowlanych?
RM: Jest ambitnym trenerem dążą-
350 kilometrów. Loty odbywają się co
tydzień, począwszy od początku maja,
aż do połowy września.
ML: Czy hodowla gołębi jest trud-
nym zajęciem, czy każdy może się
tym zająć?
AK: Hodowla gołębi to bardzo
przyjemne zajęcie. Obcowanie z
tymi wspaniałymi ptakami dostarcza
każdemu hodowcy wiele radości i
spokoju. Oczywiście gołąb jak każde
inne zwierzę potrzebuje wiele opieki
i poświęcenia m.in. czasu kosztem
rodziny. Hodowla gołębi w głównej
mierze uczy odpowiedzialności,
systematyczności i punktualności (po-
ranne i wieczorne treningi, karmienie,
sprzątanie gołębnika).
ML: Jaki jest rekord długości lotów
gołębi?
AK: Gołębie potrafią przelecieć ok.
cym do celu.
ML: Czy obecny futbol jest dla
Pana atrakcyjniejszy niż ten kiedy
rozpoczynał Pan swoją przygodę
z piłką ?
RM: Myślę, że kiedyś było inaczej i
fajniej, ale może to dlatego, że przy-
bywa mi lat.
ML: Czy gdyby Pan miał wpływ to
zmieniłby Pan coś w swoim życiu?
Zrobiłby Pan coś inaczej?
RM: Myślę, że kilka rzeczy zrobił-
bym inaczej, ale niech to zostanie
moją małą tajemnicą.
acja, która przytrafiła się Panu
podczas kariery piłkarskiej?
RM: Kiedyś wracając z meczu
siedziałem z przodu autobusu i
nagle zobaczyłem wyprzedzają-
ce nas koło, było to koło naszego
autobusu. |
ML: Jaki futbol Pan prefe- |
ruje?
RM: Otwarty i pełen zaangażo-
wania w grę.
ML: Pracując z drugą drużyną
cały czas obserwuje Pan dru-
żyny młodzieżowe. Czy widzi
Pan zawodników, którzy mogą
w najbliższym czasie przebić
się do Pana drużyny?
RM: Oczywiście, że tak. Jest
wielu młodych uzdolnionych
chłopców, którzy na pewno nieba-
wem dołączą do drugiego, a potem
do pierwszego zespołu Budowlanych.
ML: Jak wyglądała Pana dotych-
czasowa praca trenerska?
RM: Moja dotychczasowa praca tre-
nerska dopiero się zaczyna, najpierw
trenowałem przez rok Orlików, a
obecnie prowadzę drugi zespół.
ML: Jak widać po pozycji w tabeli
sytuacja Budowlanych II jest do-
skonała, czy przed rozpoczęciem
rozgrywek przywidywał Pan, że
będzie tak dobrze?
RM: Może nie tak aż dobrze, ale
przed rozpoczęciem sezonu liczyłem
na pierwszą trójkę.
ML: Przejdźmy do analizy poszcze-
gólnych formacji drużyny. W której
z nich widzi Pan piętę achillesową
zespołu, a która jest najlepsza?
RM: Myślę, że nie ma słabych punk-
tów w drużynie, nie raz są po prostu
słabsze dni. Obecnie zajmujemy
pierwsze miejsce z dziewięcioma
zwycięstwami i jedną porażką. Myślę,
że na chwilę obecną moi podopieczni
to dojrzali i pełnowartościowi za-
wodnicy.
ML: Przed drużyną Budowlanych
przygotowania do rundy rewan-
żowej i mecze sparingowe. Czy
chce Pan coś zmienić w stylu gry
drużyny?
RM: Musimy przede wszystkim po-
prawić skuteczność, jeżeli będziemy
choć w połowie wykorzystywać sytu-
acje, które mamy w meczu to będzie
dużo lepiej.
ML: Co będzie najtrudniejszym
zadaniem w rundzie wiosennej?
RM: Zawsze było tak, że wiosną było
trudniej zdobywać punkty, ale jestem
MAGAZYN LUBSKI NR 11/2018 (334)
2000 kilometrów
ML: Jak długo żyją gołębie?
AK: Bardzo często nawiązuje się
niezwykła więź między hodowcą, a
swoimi pupilami szczególnie dlatego,
iż te ptaki potrafią dożyć nawet 20 lat
i dłużej.
ML: Woli pan przebywać z nimi czy
z ludźmi?
AK: Patrząc na pędzący czas i to
wszystko co jest wokół nas (gonitwa za
pieniądzem, wszechobecna polityka) i
porównując to do tego jak to wszyst-
ko wygląda przy gołębiach to muszę
jasno powiedzieć, że wolę przebywać
w gołębniku, obecność gołębi mnie
uspokaja, choć na chwilę odchodzą
troski dnia codziennego. Dlatego też
uważam to hobby za tak wspaniałe i
pociągające.
ML: Hodowca gołębi ma gołębie
serce?
AK: W związku z pełnioną funkcją
Prezesa Oddziału spotykam się często
z wieloma kolegami hodowcami, nie
tylko z Oddziału Lubsko, ale też z ca-
łego Okręgu Zielona Góra stwierdzam,
że wiele osób w naszych szeregach to
wielcy miłośnicy gołębi, oddani swojej
pasji. Można powiedzieć w skrócie, że
te osoby mają gołębie serce.
ML: Dziękuję za rozmowę i życzę
samych sukcesów.
LG.
- = E = Roy |
dobrej myśli i jestem prawie pewien,
że możemy awansować wyżej.
ML: Czy planowane są wzmoc-
nienia zespołu podczas przerwy
zimowej?
RM: Myślę, że wzmocnienia nie są
nam potrzebne, aby tylko wszyscy
byli zdrowi i gotowi do gry.
ML: Czy ma Pan jakieś inne pasje
oprócz piłki?
RM: Oczywiście, że tak. Oprócz
grania i trenowania, to oglądanie piłki
nożnej(śmiech).
ML: Którą ligę lubi Pan oglądać
najbardziej?
RM: Włoską , niemiecką i oczywiście
naszą okręgową i B- klasę.
ML: Dziękuję za wywiad i życzę
w imieniu swoim jak i czytelników
Magazynu Lubskiego rundy bez
kontuzji i awansu oczywiście.
LG.
27
SPORT
LUBSKO ZASŁUGUJE NA DOBRĄ DRUŻYNĘ PIŁKARSKĄ
Rozmawiamy
ze Stanisławem
Słobodzianem prezesem
MLKS Budowlani Lubsko
- trenerem pierwszego
zespołu i drużyn
młodzieżowych.
Magazyn Lubski: Czy obecny futbol
jest dla Pana atrakcyjniejszy niż
ten kiedy rozpoczynał Pan swoją
przygodę z piłką?
Stanisław Słobodzian: Kiedyś fut-
bol był mniej agresywny i według
mnie wolniejszy. Aktualnie piłka jest
atrakcyjniejsza - szybka, dynamiczna,
agresywna i bardziej wymagająca
technicznie. Zawodnicy są bardziej
rozwinięci fizycznie, dzięki czemu
potrafią grać przez 90 minut na wy-
sokim poziomie.
ML: Czy gdyby Pan miał wpływ to
zmieniłby Pan coś w swoim życiu?
Zrobił by coś inaczej?
SS: Jestem zadowolony z tego co
mam i co osiągnąłem. Mam wspaniałą
rodzinę i pasję, której się poświęcam.
ML: Najzabawniejsza sytuacja,
która przytrafiła się Panu podczas
kariery piłkarskiej?
SS: Nie pamiętam takiej sytuacji.
ML: Jaki futbol Pan preferuje?SA
SS: Jestem fanem Barcelony, więc
bardzo chciałbym, by nasza drużyna
grała podobnie do niej... czyli utrzy-
mywała się jak najdłużej przy piłce i
narzucała swój styl gry. Preferuję fut-
bol ofensywny. Aktualnie gramy coraz
częściej ustawieniem 4-4-2, oczywi-
ście na to wpływ ma także materiał
ludzki oraz dyscyplina taktyczna. Być
może wkrótce uda się grać jeszcze
bardziej odważniej w ustawieniu 4-3-
3 lub 3-4-3, ale wymaga to dobrego
zgrania wszystkich formacji.
ML: Pracując z pierwszą drużyną
cały czas obserwuje Pan drużyny
młodzieżowe. Czy widzi Pan zawod-
ników, którzy mogą w najbliższym
czasie przebić się do 1 drużyny?
SS: Jak najbardziej są tacy zawod-
nicy w drużynie juniorów i już w
najbliższym okresie przygotowaw-
czym dostaną oni szansę trenowania
z pierwszą drużyną, by powalczyć
o miejsce w kadrze meczowej I-go
zespołu w rundzie wiosennej.
ML: Proszę krótko przedstawić
swoją karierę piłkarską?
SS: Kariera to chyba zbyt mocne
słowo. Do I-go zespołu trafiłem dość
szybko, bo w wieku 15-tu lat. Grałem
wtedy w tzw. M-ce (liga międzywo-
jewódzka — legnicko-leszczyńsko-zie-
lonogórska). Można to porównać do
aktualnej IV-ligi. Trenerem był Zyg-
munt Krzyszowski, a grali tam wtedy
tacy zawodnicy jak Tadeusz Tomczak,
Jurek Janicki, Stasiu Sadowski, Jarek
Wysokiński i wielu innych bardzo do-
28
mj p—
w historii naszego klubu. Nauczyłem
się od nich naprawdę dużo. W jednym
z sezonów zdobyłem nawet tytuł
najskuteczniejszego strzelca drużyny.
Później graliśmy w klasie okręgowej.
W 2001 roku wyjechałem na studia do
Wrocławia i na jakiś czas zerwałem
z piłką. Po powrocie do Lubska w
2005 roku wznowiłem grę w klubie.
Ostatnie dwa sezony to gra w IV lidze.
Aktualnie gram w II zespole seniorów
- na pozycji ofensywnego pomocnika.
ML: Jak wyglądała Pana dotych-
czasowa praca trenerska?
SS: Przygodę z trenowaniem roz-
począłem w 2015 roku. Posiadam
licencję trenerską UEFA „C”, lecz od
listopada zaczynam kurs UEFA „B”.
Uważam, że trzeba się cały czas uczyć
i rozwijać. Trenuję w klubie I-szy
zespół seniorów i grupę Młodzików
(rocznik 2006 i 2007).
ML: Jak ocenia Pan dorobek
punktowy osiągnięty przez zespół
Budowlanych, czy była realna szan-
sa na więcej punktów? Jeśli tak to
dlaczego tak się nie stało?
SS: Aktualny dorobek punktowy
pozwala nam spokojne na przepraco-
wanie zimy i przygotowanie mocnego
uderzenia na wiosnę. Realna szansa
na więcej punktów jak najbardziej
była możliwa, lecz w kliku meczach
zabrakło szczęścia i "cwaniactwa"
boiskowego. Jak do tego dodamy
słabą dyscyplinę taktyczną oraz słabą
frekwencję na treningach to wynik nie
mógł być lepszy (mam tu na myśli
stan po 9 kolejce). Byliśmy w pewnym
momencie na 14 miejscu w tabeli z
7 punktami i sytuacja w klubie nie
była dobra. Morale zawodników było
bardzo niskie. Rundę skończyliśmy
jednak na 9 miejscu w tabeli z dorob-
kiem 18 pkt. Zmiany, które zostały
wprowadzone (połączenie dwóch ze-
społów) spowodowały, że w drużynie
pojawiła się zdrowa rywalizacja i chęć
dalszego rozwoju.
ML: Przejdźmy do analizy poszcze-
gólnych formacji drużyny. W której
z nich widzi Pan piętę achillesową
zespołu?
SS: Jeśli chodzi o bramkarza, to
myślę, że wypożyczenie Szymona
Kondyckiego było strzałem w 10 i
bardzo chcielibyśmy, by na wiosnę
Szymon był już naszym zawodnikiem.
Formacja obronna jest aktualnie dość
solidna i pod dowództwem Dawida
Walczaka może okazać się jedną z
najlepszych w lidze.
W pomocy mamy również dość spory
wybór, ale brakuje mi tutaj „„lidera”,
który w danym momencie decyduje
o grze całego zespołu. Zawodnika
potrafiącego niekonwencjonalnym
zagraniem uruchomić któregoś z
naszych napastników.
Atak to nasza pięta achillesowa, ale
w ostatnim meczu strzeliliśmy pięć
bramek, więc może kryzys mamy już
za sobą. Ogółem w zespole mamy
czterech SPRINTERÓW (Urban, Ko-
zioł, Dynowski, Romanowski), jeśli ta
czwórka popracuje nad skutecznością,
to wkrótce możemy strzelać i strzelać.
Najbardziej cieszy mnie średnia wieku
zespołu, w niektórych spotkaniach
było to 20 lat!!!
ML: Przed drużyną Budowlanych
przygotowania do rundy rewanżo-
wej i mecze sparingowe. Co chce
Pan zmienić w stylu gry drużyny?
SS: Jak już wcześniej wspomniałem,
chcę byśmy to my prowadzili grę i
utrzymywali się jak najdłużej przy
piłce. Cierpliwie przesuwali się mię-
dzy formacjami i stwarzali sytuacje
eee pot sji = NE
aOOADUSJ E
MAGAZYN LUBSKI NR 11/2018 (334)
podbramkowe.
ML: Co będzie najtrudniejszym
zadaniem w rundzie wiosennej?
SS: Finanse. Gmina Lubsko od stycz-
nia wprowadza plan naprawczy. Dzi-
siaj nie wiem na jakie pieniądze mogę
liczyć od miasta. Uważam, że Lubsko
zasługuje na dobrą drużynę piłkarską,
lecz bez wsparcia miasta nie będzie
to możliwe. Do tego mamy sześć
grup młodzieżowych i trzy zespoły
seniorskie. Nie ma w okolicy klubu,
który prowadziłby taką działalność
na rzecz rozwoju kultury fizycznej i
sportu oraz propagowania zdrowego
stylu życia wśród dzieci i młodzieży.
ML: Czy ma Pan jakieś inne pasje
oprócz piłki?
SS: Moim głównym zainteresowa-
niem zawsze był sport, ale dodatkowo
wymienić mogę motoryzację.
ML: Którą ligę lubi Pan oglądać
najbardziej?
SS: Ligę hiszpańską, niemiecką i
ekstraklasę.
ML: Czy planowane są wzmoc-
nienia zespołu podczas przerwy
zimowej?
SS: Jak wspomniałem wykupienie
bramkarza Szymona jest priorytetem,
ale do tego mamy na oku jeszcze
dwóch, trzech zawodników z bliskich
okolic.
ML: Poznajmy Pana bliżej. Proszę
podać swe 3 zalety i 3 wady.
SS: Zalety: wytrwałość w dążeniu do
celu, sumienność, pracowitość.
Wady: upór, wybuchowość, niecier-
pliwość.
ML: Jakim jest Pan trenerem?
Czy tym delikatnym, łagodnym
czy bardziej wymagającym i kon-
sekwentnym?
SS: Jestem trenerem wymagającym i
konsekwentnym. Próbuję pokazywać
i wytykać błędy zawodnikom, by w
przyszłości ich nie popełniali.
ML: Jakie są mocne strony współ-
pracującego z Panem drugiego
trenera Budowlanych?
SS: Jestem bardzo zadowolony ze
współpracy z Robertem (Robert
Miczke — trener rezerw Budowlanych
Lubsko). Jest dobrym kolegą i orga-
nizatorem. Ja trenuję I-szy zespół, a
Robert rezerwy Budowlanych. Roz-
mawiamy i konsultujemy się na temat
zespołów, które prowadzimy. Czasem
podpowie, doradzi - on może liczyć na
to samo z mojej strony.
ML: Dziękuję za rozmowę i w imie-
niu swoim jak i wszystkich kibiców
życzę samych wygranych.
LG
=
4 J SEE, BE, SE „MZEzi= 0a
SŁ, zap iiEKE
[era EET" IRAN
EEE aż5 Pia ÓÓ=
tan:
1
= PRI wijnSSE GTE! 2
LISTOPADA W GÓRZYNIE
W niedzielne świąteczne popołudnie na
Arena Górzyn lider rozgrywek Kado
Górzyn podejmował ostatnią drużynę
tabeli zespół Spartaka Budachów.
Przed meczem kibice zebrani na meczu
zastanawiali się nad ilością bramek jaką
zaaplikują gościom miejscowi. Począ-
tek meczu wskazywał, że tak faktycznie
będzie. Już w 14 minucie było 1:0 dla
lidera, jednak osiem minut później
po zagraniu piłki ręką w polu karnym
gospodarzy Spartak z rzutu karnego
doprowadził do remisu. W pierwszej
połowie miejscowych stać było na zdo-
bycie drugiej bramki, jednak na boisku
nie było widać, że gra zespół aspirujący
do awansu z czerwoną latarnią rozgry-
wek. Po przerwie, pierwszy kwadrans to
jeszcze w miarę wyrównany pojedynek,
ale od 59 minuty nastąpiła prawdziwa
kanonada na bramkę gości, a bramki
posypały się niczym z rogu obfitości.
Gospodarze strzelali bramki jak na
treningu. Ostatecznie mecz zakończył
W sobotę 10 listo-
pada występujący
w III ligowych
rozgrywkach żeń-
ski zespół Budow-
lanych Lubsko
podejmował na
własnym boisku
drużynę MUKS
PS Kostrzyn. Po
ambitnej walce
podopieczne Da-
miana Dworczaka
uległy przyjezd-
nym 1:3. Bram-
kę dla naszego
zespołu zdobyła
Oliwia Milewska.
LG.
się wynikiem 11:1 j dla Kado. Na
wyróżnienie oprócz strzelców bramek
zasługuje wprowadzony w drugiej
połowie spotkania Robert Semczyszyn,
który swoimi wrzutkami w pole karne
siał popłoch w drużynie z Budachowa.
Drużyna z Górzyna z dorobkiem 30
punktów prowadzi w tabeli z coraz
realniejszymi szansami na awans do
klasy Okręgowej. Gratulujemy oby tak
do końca rozrywek. Bramki dla Kado
zdobyli:
Artur Dąbrowski 14'
Artur Dąbrowski 29'
Michał Galik 59'
Artur Dąbrowski 65'
Artur Dąbrowski 67'
Michał Galik 71'
Erwin Mróz 74'
Michał Galik 78'
Artur Dąbrowski 81'
Michał Galik 84'
Erwin Mróz 88'
SPORT
GRAD BRAMEK PRZY SPORTOWEJ
W sobotę(10.11.) zespół Budowla-
nych Lubsko podejmował ekipę Zry-
wu Rzeczyca. Podopieczni Stanisława
Słobodziana przystąpili do meczu z
silnym postanowieniem wygranej i już
w 6 minucie zgromadzeni kibice mo-
gli się cieszyć z prowadzenia naszego
zespołu. Bartosz Radko dokładnie do-
środkowuje w pole karne, a tam strza-
łem głową z linii pola bramkowego
Marcin "Buba" Bławuciak zdobywa
bramkę. Nasz zespół stwarzał dużo
sytuacji pod bramką gości, a gol wisiał
w powietrzu. Budowlani kontrolowali
przebieg wydarzeń na boisku, ale błąd
naszej obrony podczas próby złapania
w pułapkę ofsajdową i w 45 minucie
goście zdobywają tzw. bramkę do
szatni- mamy remis. Po przerwie gra
nieco się wyrównała, a nasz zespół
sprawiał wrażeni, jakby jeszcze nie
otrząsnął się po straconej bramce. Go-
ście nieco odważniej zaatakowali i w
57 minucie po jednym z kontrataków
objęli prowadzenie. Od tego momentu
widzimy inny zespół Budowlanych.
Nasza drużyna ruszyła do zdecydo-
wanych ataków, które siały popłoch
w liniach obronnych Zrywu. W ciągu
dwóch minut w 60 i 62 Dawid Urban-
kolejny świetny występ - w bezlitosny
sposób wykorzystuje błędy bramkarza
i linii obrony gości i wyprowadza nasz
zespół na prowadzenie 3:2. Te dwie
minuty to był prawdziwy wstrząs dla
gości, którzy nie potrafili się z niego
otrząsnąć do końca spotkania, czego
efektem były jeszcze dwie bramki
zdobyte przez Budowlanych. Bramki
zdobyli Tymoteusz Dynowski — po-
wrót do składu pierwszej drużyny - w
72 minucie po indywidualnej akcji
prawą stroną boiska, a w 76 minucie
po akcji Radka Romanowskiego
bramkę zdobywa Adrian Baworowski.
Bardzo dobry mecz Budowlanych
napawa optymizmem przed rundą
rewanżową. Pozwoli w spokoju
przygotowywać się do walki o wyższe
miejsce w tabeli, a jest to w zasięgu
naszej ekipy. Po tej wygranej Budow-
lani z dorobkiem 18 punktów zajmują
dziewiąte miejsce w tabeli. Warto w
tym miejscu zauważyć bardzo dobrą
współpracę między trenerami pierw-
szego i drugiego zespołu, a miano-
wicie Stanisławem Słobodzianem i
Robertem Miczke. Wspólne treningi
obu drużyn, już przynoszą pożądane
efekty. Młodzi zawodnicy mogą
ogrywać się w drugim zespole pod
okiem popularnego „Miczasa”. Z do-
świadczonymi zawodnikami nabierają
niezbędnego doświadczenia potrzeb-
nego w dorosłej piłce. Zawodnicy,
którzy nie mieszczą się w składzie
pierwszego zespołu lub mają spadek
formy mogą ją odbudować i wrócić
do pierwszej drużyny. Oby tak dalej.
LG.
W sobotnie popołudnie (27.10) na bo-
isku w Mierkowie miejscowa Sparta
podejmowała Błękitnych Zabłocie.
Pojedynek to typowy mecz walki, któ-
ry dostarczył kibicom wiele emocji, a
jego wynik był niewiadomy do końca
spotkania. Już w 9 minucie po błędzie
obrony i niepewnej interwencji bram-
karza miejscowych Błękitni po strzale
Mateusza Warchoła objęli prowadze-
nie. W tej części spotkania przeważali
goście, stwarzając sobie sy-
tuacje podbramkowe. Jednak
w 19 minucie indywidualną
akcję - w swoim stylu - prawą
flanką przeprowadził Oscar
Dzikuć. Po jego dośrodkowa-
niu do strzału doszedł Dawid
Szyja, jednak jego kopnięcie
odbija instynktownie bramkarz
Błękitnych, jednak wobec
dobitki Andrzeja Żuka jest już
bezradny i mamy wynik remi-
sowy. Początek drugiej połowy
to show Oscara Dzikucia . W
49 minucie przeprowadza in-
dywidualną akcję prawą stroną
boiska i w sytuacji sam na sam
pewnie pokonuje bramkarza |.
gości i mamy prowadzenie 2:1
dla Sparty. Minęło ledwie pięć |
minut, a Oscar po raz drugi |
wpisuje się na listą strzel-
ców. Tym razem wykończył
BRAWO OSCAI
podanie Łukasza Perdocha i było
3:1. Z minuty na minutę z miejsco-
wych uchodziło powietrze, a goście
stwarzali pod bramką coraz więcej
sytuacji. W 75 minucie po faulu na
Tomaszu Jaszczyszynie sędzia dyktuje
rzut karny, który na bramkę zamienia
Mieczysław Szandurski. Nerwowy
kwadrans, goście ruszyli do ataku
stwarzając sobie sytuacje podbram-
kowe, brakowało jednak skuteczności.
MAGAZYN LUBSKI NR 11/2018 (334)
Wynik nie uległ już zmianie. Wygrała
Sparta 3:2. Miejscowi wygraną za-
wdzięczają Oscarowi Dzikuciowi,
który był bez wątpienia zawodnikiem
meczu. Spotkanie prowadzone w do-
brym tempie przysporzyło zebranym
kibicom wielu emocji i rozgrzało do
czerwoności. Błękitni mimo przegra-
nej pokazali wolę walki i starali się do
ostatniego gwizdka o zmianę wyniku.
LG.
SPORT
Grand Prix 4 Miast
Kolejny turniej szachowy z cyklu
„Grand Prix 4 Miast” odbył się 28
października, tym razem w Krośnie
Odrzańskim. W zawodach nie zabra-
kło szachistów reprezentujących nasz
rodzimy Lubski Klub Szachowy CA-
ISSA. Po rozegraniu 7 rund ogłoszono
wyniki. W grupie A (grało 25 zawod-
ników, w tym 9 z Lubska):Andrzej
Gruszecki, zdobywając 5 pkt. zajął 4
miejsce w turnieju i zarazem 1 miej-
sce w grupie zawodników ranking
do 1800. Grzegorz Kołodziejski 4,5
pkt. — 7 miejsce, Grzegorz Dąbrowski
4 pkt., 8 miejsce, Dariusz Bieliński 4
pkt. — 9 miejsce; Eryk Ostojicz4 pkt.
— 10 miejsce, ale zarazem 2 miejsce
w grupie do 1600; Zenon Jachimek
3 miejsce w grupie do 1600; Julia
Gruszecka 1 miejsce wśród kobiet.
W grupie B (grało 45 zawodników,
w tym 13 z Lubska): Wiktor Milcza-
nowski 5,5 pkt - 3 miejsce w turnieju i
zarazem 2 miejsce (ranking do 1400),
Wiktor Fila 5 pkt. — 4 miejsce, Jakub
Andrzej Gruszecki (drugi od lewej) zajął 4 miejsce w turnieju i zarazem
1 miejsce w grupie zawodników — ranking do 1800
Mierzwiak$5 pkt. - 5-6 miejsce, Franci- pkt. - 4-8 miejsce, Zuzanna Staszak 4
szek Milczanowski 4,5 pkt. 2 miejsce pkt. - 3 miejsce wśród dziewcząt.
(ranking do 1200), Marcel Staszak 4 mars
Grand Prix Szkół
W Lubskim Domu Kultury odbył się 9
listopada cykliczny Turniej Grand Prix
Szkół —sezon 2018/19. W zawodach
wzięły udział zespoły młodych szachi-
stów ze szkół Gminy Lubsko i Jasień.
Według obowiązującego regulaminu
każda placówka oświatowa mogła
wystawić dziesięcioosobową druży-
nę. Rozegrano siedem rund, a tym
samym maksymalna ilość punktów do
zdobycia wynosiła 7. Wyniki ogłosił
sędzia główny Mariusz Kucharski.
Szkoły podstawowe — chłopcy: I Eryk
Ostojicz (6,0 pkt.), II Wiktor Milcza-
nowski (6,0 pkt.), III Wiktor Fila (5,5
pkt.); dziewczęta: I Julia Gruszecka
(5,5 pkt.), II Nikola Majkut (5,0 pkt.),
II Karolina Machnicka (4,0 pkt.).
Gimnazja i szkoły średnie - chłopcy:
I Tomasz Lambrecht (7,0 pkt.), II Ja-
kub Kołodziejski (5,0 pkt.), III Jakub
Sowiński (5,0 pkt.); dziewczęta: I
Adriana Urbaniak (4,0 pkt.). Pomysło-
dawcą i współorganizatorem turnieju
jest Lubski Klub Szachowy CAISSA.
Wszystkim serdecznie gratulujemy!
mars
We wtorek 6 listopada nagrody dla
najlepszych wędkarzy gminy Lubsko
wręczył wiceprzewodniczący Rady
Miejskiej w Lubsku Zbigniew Czarny.
Nagrody zdobyli:
Fot. (od lewej): Julia Gruszecka, Eryk Ostojicz, Mariusz Kucharski
Pierwsze miejsce Andrzej Cichowlas, drugie miejsce zajął Zygmunt Żuk za
za suma o wadze 51 kgi długości 202 karpia o wadze 22 kg. Gratulujemy!!!
cm. (nagroda również za największą L.G.
rybę sezonu 2018 złowioną przez
mieszkańca gminy Lubsko),
Paweł Szaja Mistrzem
Polski w MMA
W sobotę i niedzielę (13 i 14 paździer-
nika) po raz szósty w Arenie Toruń
odbyły się Mistrzostwa Polski Służb
Mundurowych w MMA. Organiza-
torem zawodów był klub sportowy
KSM Team w Toruniu. Do rywali-
zacji w zawodach mogli przystąpić
przedstawiciele wszystkich służb
m.in. funkcjonariusze Policji, Służby
Ochrony Państwa, Służby Więziennej,
Straży Granicznej, żołnierze, strażacy
i celnicy. Mł. asp. Paweł Szaja - poli-
cjanta z Komisariatu Policji w Lubsku
wystartował w kategorii do 73 kg i
zdobył I miejsce, stając się Mistrzem
Polski Służb Mundurowych w tej ka-
tegorii. W finałowym starciu pokonał
ubiegłorocznego zwycięzcę. Walka
ta została uznana za najlepszą walkę
turnieju! Gratulujemy i życzymy ko-
lejnych sukcesów!
mars
To kolejny sukces utytułowanego policjanta z Lubska
Sukces szachowy
Macieja Kietbratowskiego
W miejscowości Święta Katarzyna,
leżącej w Świętokrzyskim Parku
Narodowym, koło Kielc odbyły się w
dniach 27-30 września XVII Mistrzo-
stwa Polski Lekarzy w Szachach. Po-
chodzący z Lubska, obecnie zawodnik
Lubskiego Klubu Szachowego CAIS-
SA Maciej Kiełbratowski miał okazję
po raz kolejny zmierzyć się z kolegami
lekarzami z całej Polski. W tym roku
liczba uczestników była rekordowa -
31 zawodników w głównym turnieju.
Równolegle rozgrywany jest bowiem
turniej rodzin i przyjaciół lekarzy.
Mistrzostwa obejmował najpierw
turniej blitza (po 5 minut w partii na
zawodnika). - Rozegrałem bardzo
ciekawe partie, miałem przewagę w
pojedynkach z bardzo silnymi zawod-
nikami, niestety przegrałem po prostu
na czas. Nie wykluczam, że powodem
tego była całonocna jazda pociągiem
z Gdańska do Kielc w przeddzień tur-
nieju. W sumie zdobyłem 6 punktów
z 13 partii (uzyskałem ranking 1714),
MAGAZYN LUBSKI NR 11/2018 (334)
a wygrał kolega Marcin Filmoniuk z
wynikiem 10,5 pkt. — wyjaśnia M.
Kiełbratowski. Następnie odbyły się
zawody w rozwiązywaniu zadań sza-
chowych. Zawodnicy mieli 60 minut
na rozwiązanie różnych zadań tj.:
matów w dwóch posunięciach, trzech
posunięciach, pięciu posunięciach,
samomat, mat pomocniczy, studium
szachowe. Zadania były bardzo trud-
ne. Nikt nie rozwiązał wszystkich.
Mi udało się rozwiązać większość i
dzięki temu zająłem II miejsce (tak
jak 2 lata temu). W nagrodę otrzyma-
łem srebrny medal i puchar — dodaje
szachista. W sobotę i niedzielę odbył
się turniej rapid (po 15 minut w partii
na zawodnika). - Turniej był bardzo
silnie obsadzony, miałem dopiero 15
numer startowy, graliśmy 13 rund.
Zdobyłem 7 punktów, czyli lepiej niż
w blitza. Wygrał kolega Miłosz Lorek
z wynikiem 11 pkt. — podsumowuje
M. Kiełbratowski.
M. Sienkiewicz
SPORT
UDANY
WYSTĘP
LUBSKICH,
ZAPAŚNIKÓW
W Pieńsku 27
października
odbył się Turniej
Międzywojewódzkiej Ligi
Zapaśniczej.
Złote medale wywalczyli Nikodem
Bobryk, Wiktor Grabowski, Mateusz
Płoski i Krystian Kuraś. Srebrne me-
dale wywalczyli Ksawery Słomkow-
ski, Jakub Gubała, Kamil Krzyżyński
i Adam Piasecki. Trzecie miejsca i
brązowe medale wywalczyli Mateusz
Heinemann, Jakub Adamski. Damian
Jeleń uplasował się na 5m. UKS ZST
drużynowo zajął 2m. Zawodników do
turnieju przygotował Trener Michał
Świerczyński.
M.S.
łbratowski zdob W) NE
EEE EUZZC UZ
W Słubicach odbyły się 10 listopada
zawody strzeleckie z broni pneuma-
tycznej, zorganizowane z okazji 100
rocznicy odzyskania niepodległości
przez Polskę. Reprezentacja LOK
Lubsko w składzie: Julia Pawlaczek,
Pola Kowalska, Alan Borgula i Rafał
Zieliński zajęła drużynowo III miej-
sce. Indywidualnie wśród dziewcząt J.
Pawlaczek(236pkt.) zajęła V miejsce,
P. Kowalska (195 pkt.) VIII miejsce.
Wśród chłopców A. Borgula (206
pkt.) zajął VI miejsce, a Rafał Zieliń-
ski (196 pkt.) X miejsce.
MAGAZYN LUBSKI NR 11/2018 (334)
Aleksandra Hryciuk (trzecia od
lewej), obok tato Zdzisław Hryciuk
W konkurencji karabin pneumatycz-
ny 20 strzałów - open II miejsce z
wynikiem 182 pkt. zajęła Aleksandra
Hryciuk, a III miejsce Zdzisław Hry-
ciuk (150 pkt.)
mars
31
KRZYŻÓWKA NR 11 (334) 2018 r.
Poziomo:
1. Wafelek do lodów, 7.
Wersja, odmiana, 8. Rze-
ka Gorzowa, 9. Donosiciel,
tajny oskarżyciel, 10. Stop
żelaza z niklem, 11. Miasto
w zachodnich Węgrzech,
14. Aromatyczny napój al-
koholowy, 17. Emil, autor
"Nany", 19. Miasto nad Sa-
nem, 20. Futerał na okulary,
21. Indiański namiot, 22.
Futrzany szal, 23. Fason,
model, 24. Fatos, polityk
albański, 27. Stolica Ghany,
31.Rozczochrane włosy, 32.
Okręg kultowy Zeusa, 33.
Pagór mrozowy z jądrem
lodowym, hydrolakolit, 34.
Swieżo wydane dzieła lite-
rackie, naukowe, 35. Fabuła,
temat, wątek.
Gabinet Prywatny
Wtorek - 15-19, Sobota 9-15
tel. 797 240 880
Krakowskie Przedmieście 56/1 Lubsko
Pionowo:
1. Obszar o płaskiej po-
wierzchni, 2. "Sześćdziesiąt-
ka" w lampie, 3. Faza księży-
ca, 4. Udomowiony kuzyn
zająca, 5. Miasto na Krymie,
6. Steral, alkohol sterydowy,
12. Jego ikra przerabiana na
czarny kawior, 13. Składnik
saletry, 15. Wirnik, silnik,
16. Las pełen zwierza, 18.
Arsen, dżentelmen włamy-
wacz, 23. Miasto w Rosji nad
Oką, 25. Powoli w muzyce,
26. Nadmierna tusza, 28.
Drewniana łyżka o długim
trzonku, 29. Ustęp tekstu,
CARBOPOL 30. Z Wilnem.
M KŁAD | © LAT Litery z kratek ze strzałką wpisane w kolumnę obok krzyżówki dadzą rozwiązanie, które należy
przesłać na adres redakcji do 30 listopada br.
i AEG POSUWANIE NAGRODY KSIĄŻKOWE UFUNDOWAŁA
=" ze czramrm FOPEZNEY I:
Nagrody wylosowali: Zofia
Grygiel z Dłużka, Ewa Boczar
ze Starej Wody oraz Sylwia 68-300 Lubsko Godziny otwarcia:
= Łaski z Lubska. Gratulujemy ł iaźrt Pn.-Pt. 100 - 180
NZOZ VITAMED
Przychodnia Lekarza Rodzinnego, ul. Hubalczyków 8, LUBSKO
Czynna: pon. - pt. 8-18 *
Pacjenci nówieni na godzinę, przyjmowani są w pierwszej kolejności.
LEKARZE RODZINNI UMOWA Z NFZ
Przyjmują lekarze: o
lek. Mikołaj Ossowski - specjalista chorób wewnętrznych, specjalista medycyny pracy ZA
lek. Ireneusz Dębski - specjalista chorób wewnętrznych B
lek. Rafał Wojas - specjalista medycyny rodzinnej
UWAGA! od 1 czerwca br. czynna jest PORADNIA KARDIOLOGICZNA
- Ireneusz Dębski (wizyty prywatne)
UWAGA! Posiadamy szczepionki przeciw grypie - zapraszamy na szczepienia.
p. ru do redakcji Krakowskie Przedmieście 3
494 A, 4 odbiórnaód . LEAKEZEUECZE KEK
ul.Przemysłowa 74
LUBSKO (Teren byłego POMu)
Koj da 700 334
SRC; WS
SAONA -—>=11.| IMG UGWACJAUZYA AI
Szybka realizacja!
ACE = 4a 34 facebook.com/MagazynLubski
Sprawdzeni dostawcy!
y y - miesięcznik. Redaguje kolegium: Anna Rosińska - redaktor naczelny, Magdalena Kremis - sekretarz
/ W redakcji. Dziennikarze stali - Cecylia Tęciorowska, Marek Sienkiewicz, Krzysztof Kowsz, Agnieszka Majewska, Ire-
l p / neusz Gumienny. Współpracownicy: Adam Bolesaw Wierzbicki, Amadeusz Wojciechowski. DTP: Beata Sommerfeld.
68-300 Lubsko, al. Wojska Polskiego 2, tel. 68 457 24 22, tel. 601815840, www.magazyn-lubski.pl
e-mail: mi(Qlubsko.pl facebook.com/MagazynLubski
Biblioteka Publiczna Miasta i Gminy w Lubsku. Za treść ogłoszeń redakcja nie odpowiada.
W przypadku publikacji listów do redakcji, polemik i wszystkich materiałów nie zamówionych redakcja zastrzega
sobie prawo do skracania i redagowania bądź nadawania tytułów.POCIĄG € SZACHY TO INWESTYCJA € "Ę
DO KOLEI 4 W UMYSŁY NASZYCH DZIECI
MAGAZYN
r www.facebook.com/MagazynLubski
GRUDZIEŃ 2018
NR 12 (335) ROK XXVIII
Szanowni Państwo!
2 okazji Świąt Bożego Narodzenia
oraz zbliżającego się 2019 roku
życzymy Wam zdrowia, spokoju i wspaniałych chwil
spędzonych w gronie najbliższych.
Niech przyniosą Wam one wiele radości i wzruszeń,
a Nowy Rok spełnienie pragnień i planów życiowych.
PRZELOTU IEŻ UAB MII lektury
i wyrażamy ogromną nadzieję
na ponowne spotkaniaiw 2019 roku.
Redakcja
Magazynu Lubskiego
ŁOBODZIEC Ff
DACHY- CEELSTWO SPRZEDAM
DEKARSTWO - BLACHARSTWO
Tel. 691 409 832, 661 434 970 ÓŁ
| CHLEB NA TAK UWASIE
„PIEKARNIA WIE EJ JSI A?
Górzym »
GG _s=M€
CARBOPOL
SKŁAD OPAŁU
bs
LUBSKO
ul.Przemysłowa 74
OKNA PCV
DRZWI
Lubsko, ul.Kanałowa 1
(obok NETTO)
Tel. 603-170-868
ZAPRASZAMY
UBEZPIECZENIA
W NAJKORZYSTNIEJSZYCH CENACH!
Gothaer
TUZ Je
Ea
| P> adw a ,
„C=
JGóRZYM 166
J tel. 1:3 37 iż 30 327
450 3 a ACER 30
| porni tr ONYPYPCTKZE
(Teren byłego POMu)
(© 531 700 334
MAŁPA
MARCIN MIERZWIAK
UL. POPŁAWSKIEGO 18, 68-300 LUBSKO
TEL. 68 457 40 97
MAŁPA.COM.PL
— Dogodny wybór ofert
Zapraszam
a fl. Anetta Łokaj
Urządzenia fiskalne, | Pare netta Łokaj
Laptopy, Komputery - wosres | | a VA LINKA ©
InterRisk 6: 8 com PENSA a sa (|
w HDI
z HESTIA Proama! 1 Asekuracja
Sprzedaż - Serwies - Naprawa
Lubsko, „<BR
ul. Reja 11 SĘ
DREWNO
KOMINKOWE
UE | LLLM
do LLL)
Z TRANSPORTEM
U PITERA Dłużek 62
kom. 606 44 74 86
HURTOWNIA MATERIAŁÓW BUDOWLANYCH
SPRZEDAŻ KRUSZYWA
MMMMMMNAMA
"EURO-MAT”
Godz. otwarcia: PN.-PT. 8-17, S0B. 8-14
ZZ.
ROBOTY ZIEMNE,
WYKOPY POD FUNDAMENTY,
OCZYSZCZALNIE ŚCIEKÓW,
SZAMBA, PRZYŁĄCZA WOD-KAN I ELEKTRYCZNE
W piątek 23 listopada w
lubskim Ratuszu odbyła
się I sesja inauguracyjna
Rady Miejskiej w Lubsku.
Obrady otworzył Przewodniczący-Se-
nior Marian Dziwulski. Podczas obrad
ślubowanie złożyli Radni oraz Bur-
mistrz - Elekt Janusz Dudojć. Podczas
I sesji wybrano Przewodniczącego i
Wiceprzewodniczących Rady Miej-
skiej oraz powołano komisje stałe i ich
przewodniczących.
Przewodniczącym Rady Miejskiej
został Marek Gutowski.
Wiceprzewodniczącymi Rady Miej-
skiej zostali: Monika Przysmak i
Radosław Bondarenko.
Komisja Rewizyjna:
Przewodniczący komisji: Alicja Kuź-
mińska;
Zastępca przewodniczącego komisji:
Artur Bondarenko;
Członkowie: Jarosław Bednarek, Ma-
rian Dziwulski, Karol Łyczko, Emilia
Zajączkowska.
Komisja Skarg, Wniosków i Petycji:
Przewodniczący komisji: Bartosz
Łapa;
Zastępca przewodniczącego komisji:
Karol Łyczko;
Członkowie: Krzysztof Bielecki, Alicja
20 grudnia 2018 oki na Eh i spotkanie wigilijne —
Program dnia:
KEDO - 12:00 przygotowanie, dekoracja stoiska
12:00 - 15:00 jarmark
16:00 - 1:00 spotkanie Wigilijne
1:00 wspólne sprzątanie stoisk
spotkanie wigilijne organizowana jest dzięki pomocy
więłu instytuch działających na tertnię gminy Lubską
si
ża
POLITYKA
Kuźmińska, Adriana Rotkis.
Komisja Rozwoju Gospodarczego,
Finansów i Budżetu:
Przewodniczący komisji: Krzysztof
Bielecki;
Członkowie: Radosław Bondarenko ,
Monika Przysmak, Robert Słowikow-
ski, MarianDziwulski;
Komisja Rolnictwa, Leśnictwa, Ochro-
ny Środowiska i Gospodarki:
W środę 28 listopada
w Ratuszu odbyła się II
Nadzwyczajna Sesja Rady
Miejskiej w Lubsku.
W posiedzeniu udział wziął Burmistrz
Lubska Janusz Dudojć, Skarbnik
Danuta Szewczyk, Sekretarz Henryk
Dybka oraz Naczelnicy Wydziałów
Urzędu Miejskiego .
Porządek obrad obejmował:
- Podjęcie uchwały w sprawie uchwa-
lenia programu współpracy Gminy
Lubsko z organizacjami pozarządo-
wymi oraz podmiotami, o których
mowa w art. 3 ust. 3 ustawy z dnia 24
kwietnia 2003 r. o działalności po-
żytku publicznego i o wolontariacie,
na rok 2019.
- Podjęcie uchwały w sprawie usta-
lenia wynagrodzenia dla Burmistrza
Lubska.
- Podjęcie uchwały w sprawie zmiany
Uchwały budżetowej Gminy Lubsko.
- Podjęcie uchwały w sprawie zmiany
Wieloletniej Prognozy Finansowej
Gminy Lubsko na lata 2018-2038.
- Interpelacje i zapytania radnych.
- Sprawy różne.
Uchwały zostały przyjęte jednogło-
śnie.
Podczas Sesji wywiązała się dyskusja
Przewodniczący komisji: Marcin
Choiński;
Członkowie: Jarosław Bednarek ,Ma-
rianDziwulski „Mirosław Firuta „Emilia
Zajączkowska „Karol Łyczko „Artur
Bondarenko.
Komisja Oświaty Kultury i Sportu i
Samorządu:
Przewodniczący komisji: Adriana-
Rotkis;
na temat skutków obniżenia dotacji
na działalność organizacji pozarzą-
dowych ze szczególnym uwzględnie-
niem klubów sportowych działających
na terenie naszej Gminy, która jest
wynikiem wprowadzonego programu
naprawczego dla Gminy Lubsko.
- Będzie pomoc ze strony Powiatu
tak jak było w latach poprzednich -
powiedział Burmistrz Janusz Dudojć.
Radny Krzysztof Bielecki zapropono-
wał spotkanie Prezesów wszystkich
klubów działających na terenie naszej
Gminy (kluby piłkarskie), w celu
MAGAZYN LUBSKI NR 12/2018 (335)
Członkowie: Mirosław Firuta „Marek
Gutowski „Bartosz Łapa „Monika
Przysmak;
Komisja Bezpieczeństwa Publicznego,
Spraw Społecznych i Zdrowia:
Przewodniczący komisji: Robert Sło-
wikowski;
Członkowie: Artur Bondarenko ,„Rado-
sław Bondarenko „Alicja Kuźmińska.
LG.
ewentualnego połączenie klubów, aby
ograniczyć koszty utrzymania.
- Szkoda, że od czasu przyjęcia pro-
gramu naprawczego (07.09.) nie było
zrobione nic, to jest zmarnowany czas
- stwierdził J.Dudojć.
Ponadto Naczelnik Wydziału Infra-
struktury i Gospodarki Komunalnej
Kamil Zakrzewski potwierdził, iż w
związku z planowanymi podwyżkami
cen energii elektrycznej (w przyszłym
roku) trwają negocjacje umowy doty-
czącej oświetlenia miejskiego.
LG.
POLITYKA
KOMISJE WSPÓLNE
We wtorek 4 grudnia w Ratuszu odbyło
się wspólne posiedzenie komisji Rady
Miejskiej, podczas którego zaopinio-
wano projekty niżej przedstawionych
uchwał :
. uchwała w sprawie określenia
wysokości stawek podatku od nierucho-
mości w roku 2019,
. uchwała w sprawie określenia
wysokości stawek podatku od środków
transportowych w 2019 roku,
. uchwała w sprawie uchwale-
nia wieloletniego programu gospodaro-
wania mieszkaniowym zasobem Gminy
Lubsko na lata 2019-2023,
. uchwała w sprawie regulami-
nu dostarczania wody i odprowadzania
ścieków obowiązującego na terenie
Gminy Lubsko,
. uchwała w sprawie ustanowie-
nia wieloletniego programu osłonowego
„POMOC GMINY W ZAKRESIE
DOŻYWIANIA” na lata 2019-2023,
. uchwała w sprawie pod-
wyższenia kryterium dochodowego
uprawniającego do zasiłku celowego,
w związku z realizacją wieloletniego
programu „Posiłek w szkole i w domu”
W piątek (07.12.)
odbyła się III Sesja
Nadzwyczajna Rady
Miejskiej w Lubsku, w
której oprócz radnych
udział wzięli: Burmistrz
Lubska Janusz Dudojć,
Skarbnik Gminy Danuta
Szewczyk, Sekretarz
Gminy Henryk Dybka,
Naczelnicy wydziałów
Urzędu Miejskiego oraz
zaproszeni goście.
Zanim przystąpiono do głosowania
głos zabrała prowadząca obrady
wiceprzewodnicząca Rady Miejskiej
Monika Przysmak.
- Muszę powiedzieć, że zarówno
Burmistrz jak i wszyscy radni byli
przeciwni podnoszeniu stawek podat-
ków. Pani Skarbnik (Danuta Szew-
czyk- red.) wykonała telefon do RIO
(Regionalna Izba Obrachunkowa) i
dowiedziała się, że z powodu wpro-
wadzenia Programu Naprawczego
stawki muszą być jednak podniesione.
I będziemy musieli podnieść je mak-
symalnie. To nie jest tak, że jesteśmy
za podniesieniem tych stawek. Chce-
my żeby obywatelom Miasta i Gminy
żyło się dobrze, niestety jesteśmy
zmuszeni do podjęcia takich kroków.
- Bez podjęcia tych uchwał nie będzie-
my w stanie przyjąć budżetu — dodał
Burmistrz Janusz Dudojć.
Porządek obrad obejmował:
- Podjęcie uchwały w sprawie okre-
ślenia wysokości stawek podatku od
nieruchomości w roku 2019.
Uchwała podjęta została stosunkiem
głosów: za- 12 radnych, przeciw- 2
radnych
na lata 2019-2023,
. uchwała w sprawie określenia
zasad zwrotu wydatków na świadczenia
z pomocy społecznej dla osób objętych
rządowym programem „Posiłek w szkole
i w domu” na lata 2019-2023,
- Podjęcie uchwały w sprawie okre-
ślenia wysokości stawek podatku od
środków transportowych w 2019 roku.
Uchwała podjęta została stosunkiem
głosów: za- 12 radnych, przeciw- 2
radnych
- Podjęcie uchwały w sprawie uchwa-
lenia wieloletniego programu gospo-
darowania mieszkaniowym zasobem
Gminy Lubsko na lata 2019-2023.
Uchwała podjęta została jednogłośnie
- Podjęcie uchwały w sprawie regula-
minu dostarczania wody i odprowa-
dzania ścieków obowiązującego na
terenie Gminy Lubsko.
Uchwała podjęta została jednogłośnie
- Podjęcie uchwały w sprawie usta-
nowienia wieloletniego programu
osłonowego „POMOC GMINY W
ZAKRESIE DOŻYWIANIA” na lata
2019-2023.
Uchwała podjęta została jednogłośnie
- Podjęcie uchwały w sprawie pod-
wyższenia kryterium dochodowego
uprawniającego do zasiłku celowego,
w związku z realizacją wieloletniego
programu „Posiłek w szkole i w
domu” na lata 2019-2023.
Uchwała podjęta została jednogłośnie
- Podjęcie uchwały w sprawie okre-
ślenia zasad zwrotu wydatków na
świadczenia z pomocy społecznej dla
osób objętych rządowym programem
„Posiłek w szkole i w domu” na lata
2019-2023.
Uchwała podjęta została jednogłośnie
- Podjęcie uchwały w sprawie wyra-
żenia zgody na odstąpienie od obo-
wiązku przetargowego trybu zawarcia
umowy najmu. Uchwała podjęta
została jednogłośnie
Po głosowaniach wywiązała się dys-
kusja na temat podjętych uchwał.
Zapędy radnych hamował Burmistrz
. uchwała w sprawie wyrażenia
zgody na odstąpienie od obowiązku
przetargowego trybu zawarcia umowy
najmu.
Podczas obrad Radni próbowali dowie-
dzieć się dlaczego, skoro było tak źle,
mówiąc:
- Proszę radnych o
wycofanie się, wszy-
scy mieszkańcy
gminy wiedzą jaka
jest sytuacja. Trzeba
to jakoś poukładać,
uchwalić budżet, któ-
ry narzuca nam Pro-
gram Naprawczy. A
potem wprowadzimy
reformy i naprawimy
Program Naprawczy
i oddamy ludziom te
podatki — skomento-
wał Janusz Dudojć.
Padło tutaj wiele słów | |
mówiących o tym ,
że musimy to zrobić.
Powiem tak: dla nas
wszystkich nie jest
to łatwa decyzja, bo
musimy zrobić coś wbrew mieszkań-
com miasta, ale drodzy państwo - my
jesteśmy do tego zmuszeni. I dlatego
bierzemy na siebie tę odpowiedzial-
ność — dodała Monika Przysmak.
Kolejnym punktem obrad były In-
terpelacje i zapytania radnych. Jako
pierwszy głos zabrał radny Mirosław
Firuta z zapytaniem o dotacje na Ma-
gazyn Lubski.
Głos w tej sprawie zabrała obecna na
posiedzeniu Rady Miejskiej Dyrek-
tor BPMiG Maria Rudek (wydawca
Magazynu Lubskiego), która wysłała
w dniu 06.12.2018 r. informację do
Burmistrza, w której wyraziła niepo-
kój co do dalszego funkcjonowania
placówki, której jest dyrektorem.
Chodzi mianowicie o pomieszczenie
socjalne do spożywania posiłków
przez pracowników Biblioteki (ko-
nieczne i zgodne z zaleceniami pokon-
to nie zrobiono nic aby temu przeciw-
działać.
- Już w 2015 roku można było wprowa-
dzić program oszczędnościowy i każdą
złotówkę przed wydaniem obejrzeć trzy
razy — stwierdził Robert Słowikowski.
trolnymi ), a redakcja zajmuje wg Pani
Dyrektor jedyne pomieszczenie, które
mogłoby służyć za stołówkę.
- Jakie są Pani wnioski na temat Ma-
gazynu ?— zapytał Burmistrz Janusz
Dudojć.
- Zastanowiłabym się czy to jest tak
ważne i potrzebne (Magazyn Lub-
ski), wnioskowałam w tym piśmie
o przeniesienie Magazynu do innej
instytucji — powiedziała Maria Rudek.
- Magazyn istnieje na rynku od 28
lat, najłatwiej jest coś zamknąć, ale
później jest ciężko to przywrócić, jest
to pismo, które cieszy się szacunkiem
wśród mieszkańców naszej Gminy —
powiedział Robert Słowikowski.
- Jestem za tym, aby Magazyn Lubski
przenieść do Lubskiego Domu Kultu-
ry — powiedziała Maria Łaskarzewska
(Dyrektor LDK).
Dyskutowano na temat audytu w
MAGAZYN LUBSKI NR 12/2018 (335)
Radni Artur Bondarenko i Krzysztof
Bielecki pytali dlaczego w listopadzie
wypłacono nagrody w Urzędzie skoro
we wrześniu wprowadzony był Program
Naprawczy.
- Była to decyzja poprzedniego Burmi-
strza — odpowiedziała Skarbnik Danuta
Szewczyk.
- Skoro było tak ciężko to dlaczego nie
było nic robione? —pytała Wiceprzewod-
nicząca Rady Monika Przysmak. Pytanie
pozostało bez odpowiedzi.
Obecny na posiedzeniu Prezes Zarzą-
duLWiK- Roman Żaczyk w odpowiedzi
na pytania Radnych stwierdził, że pod-
wyżki opłat za wodę są nieuniknione. Od
przyszłego roku wprowadzony będzie
również e- odczyt. Oznajmił również,
że sprzęt zakupiony przez LWiK zarabia
na siebie.
Najlepszym posumowaniem dyskusji
może być stwierdzenie Burmistrza Ja-
nusza Dudojcia:
- Trzeba to wszystko wziąć na klatę za
poprzedników i zabrać się do pracy.
LG.
Lubskim Domu Kultury dotyczącego
spraw kadrowych. Dyrektor LDK
poinformowała o woli spotkania z
Burmistrzem i Radnymi w sprawie
przyszłości i funkcjonowania LDK.
Po dyskusji Rada jednogłośnie podjęła
uchwałę w sprawie pomysłów funk-
cjonowania kultury w Gminie Lubsko.
Radny Radosław Bondarenko pytał
Prezesa LWiK Romana Żaczyka o
zaopatrzenie w wodę mieszkańców
ulic Błotnej i Złotej.
To wstyd, że w XXI wieku są jeszcze
ludzie którzy nie mają wody. W 2018
był projekt budowy wodociągu, lecz
nie było wystarczających środków na
tą inwestycję. Myślę, że w 2019 przy
pomocy Pana Burmistrza uda się to
zrealizować — powiedział Roman
Żaczyk.
LG.
RRONIF
| m
W REGIONIE
NGTE
2»
ADWOKAT RAD
Jeżeli chcecie Państwo uzyskać poradę prawną - BEZPŁATNIE, proszę pisać miQlubsko.pl z tytułem „Pytanie do adwokata”.
Pytania można też przesyłać na adres redakcji ul. Wojska Polskiego 2, z dopiskiem „Pytanie do adwokata”. Odpowiedź opublikujemy w kolejnym
Magazynie Lubskim. Dane osób pytających zostają do wiadomości redakcji.
„ZAKUPY NA ODLEGŁOŚĆ”
Wielkimi krokami zbliżają się święta
Bożego Narodzenia, a wraz z nimi świą-
teczna gorączka zakupowa. Z ekranów
telewizorów, komputerów czy telefonów
atakowani jesteśmy reklamami pełnymi
świątecznych promocji. Coraz większa
część świątecznych prezentów doko-
nywana jest przez internet. Taka forma
transakcji jest specyficzna bowiem z
fizycznymi właściwościami zakupionego
towaru możemy zapoznać się dopiero po
jego dostarczeniu do domu.
Kupujący na ogół mają świadomość tego,
że w przypadku zakupów dokonanych
przez internet mają prawo do zwrotu
towaru w ciągu 14 dni. Uprawnienie to nie
ogranicza się jednak jedynie do zakupów
przez internet, o czym dowiecie się Pań-
stwo z dalszej lektury artykułu.
Jak stanowi art. 27 ustawy o prawach
konsumenta konsument, który zawarł
umowę na odległość lub poza lokalem
przedsiębiorstwa, może w terminie 14 dni
odstąpić od niej bezpodawania przyczyny
i bez ponoszenia kosztów, z wyjątkiem
kosztów określonych w art. 33, art. 34
ust. 2 i art. 3. Istotne jest to, że zgodnie
z art. 29 ustawy o prawach konsumen-
ta ust. 1 jeżeli konsument nie został
poinformowany przez przedsiębiorcę o
prawie odstąpienia od umowy, prawo to
wygasa po upływie 12 miesięcy od dnia
upływu terminu.
Wypada wyjaśnić do jakich transakcji sto-
suje się te przepisy, kim jest konsumenti
jakie umowy są umowami zawartymi na
4
odległość lub poza lokalem przedsiębior-
stwa. W myśl art. 221 kodeksu cywilnego
zakonsumentauważasię osobę fizyczna
dokonującą z przedsiębiorcą czynności
prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej
działalnością gospodarczą lub zawodo-
wą. Tak więc przepisy i wynikające z nich
uprawnienia o których mowa w tymarty-
kule odnosić się będą jedynie do transakcji
zawartych między przedsiębiorcą, akon-
sumentem Nie mają one zastosowania
do umów zawartych między dwoma
przedsiębiorcami. W przypadku, gdy to-
war zostanie kupiony za pośrednictwem
internetu na tzw. „firmę, to niestety nie
możemy odstąpić umowy bez podawania
przyczyny i ponoszenia kosztów.
Zgodnie z art. 2. ustawy prawo o kon-
sumentach termin umowa zawarta na
odległość oznacza umowę zawartą z
konsumentem w ramach zorganizo-
wanego systemu zawierania umów na
odległość, bez jednoczesnej fizycznej
obecności stron, z wyłącznym wykorzy-
staniem jednego lub większej liczby środ-
ków porozumiewania się na odległość do
chwili zawarcia umowy włącznie. Są to
więc umowy zawierane poprzez zakupy
w sklepach internetowych, ale także np.w
formie rozmowy telefonicznej.
Zaumowę zawartą poza lokalem przed-
siębiorstwa to uważa się umowę z kon-
sumentem zawartą:
a) przy jednoczesnej fizycznej obecności
stron w miejscu, które nie jest lokalem
przedsiębiorstwa danego przedsiębiorcy,
b) w wyniku przyjęcia oferty złożonej
przez konsumenta w okolicznościach, o
których mowa w lit. a,
c) w lokalu przedsiębiorstwa danego
przedsiębiorcy lub za pomocą środków
porozumiewania się na odległość bez-
pośrednio po tym, jak nawiązano indywi-
dualny i osobisty kontaktz konsumentem
w miejscu, które nie jest lokalem przed-
siębiorstwa danego przedsiębiorcy, przy
jednoczesnej fizycznej obecności stron,
d) podczas wycieczki zorganizowanej
przez przedsiębiorcę, której celem lub
skutkiem jest promocja oraz zawieranie
umów z konsumentami.
Lokal przedsiębiorstwa: to z kolei
a) miejsce prowadzenia działalności
będące nieruchomością albo częścią
nieruchomości, w którym przedsiębiorca
prowadzi działalność na stałe,
b)miejsce prowadzenia działalności będą-
ce rzeczą ruchomą, w którym przedsię-
biorca prowadzi działalność zwyczajowo
albo na stałe.
Najczęstsze przypadki zawierania umów
poza lokalem przedsiębiorstwa to różnej
maści prezentacje i zaproszenia na ba-
danie, kierowane zwykle do seniorów, w
trakcie których nakłania się zaproszone
do zakupu produktów o cudownych
właściwościach, takich jak samozmy-
wające się patelnie, lecznicze kołdry etc.
Zakupy takie często dokonywane są pod
wpływem impulsu i dużej presji osób
prezentujących towar. Często po ich
zakupie okazuje się, że towar ten wcale
nie jest kupującemu potrzebny, a jego
cena znacznie przewyższa jego rynkową
wartość.
Jednak nie jest to sytuacja bez wyjścia.
Konsument może odstąpić od umowy,
składając przedsiębiorcy oświadczenie o
odstąpieniu od umowy. Formazłożonego
oświadczenia jest dowolna, jednakże dla
celów dowodowych najlepiej złożyć takie
oświadczenie na piśmie. Oświadczenie
można także złożyć na formularzu,
stanowiącym załącznik nr 1 do ustawy
o prawie konsumenta. Jego wzór jest
ogólnie dostępny w internecie. Do za-
chowania terminu wystarczy wysłanie
oświadczenia przed jego upływem. Je-
żeli przedsiębiorca zapewnia możliwość
złożenia oświadczenia o odstąpieniu
od umowy drogą elektroniczną, konsu-
ment może także odstąpić od umowy
przy wykorzystaniu wzoru formularza
odstąpienia od umowy, stanowiącego
załącznik nr 2 do ustawy, bądź przez
złożenie oświadczenia na stronie inter-
netowej przedsiębiorcy. Przedsiębiorca
ma obowiązek niezwłocznie przesłać
konsumentowi na trwałym nośniku po-
twierdzenie otrzymania oświadczenia o
odstąpieniu od umowy złożonego drogą
elektroniczną.
Skutkiem odstąpienia od umowy zawar-
tej na odległość lub zawartej poza loka-
lem przedsiębiorstwa jest to, że umowę
uważa się za niezawartą. Przedsiębiorca
ma obowiązek niezwłocznie, nie później
niż w terminie 14 dni od dnia otrzymania
oświadczenia konsumenta o odstąpie-
niu od umowy, zwrócić konsumentowi
wszystkie dokonane przez niego płat-
ności, w tym koszty dostarczenia rzeczy.
Przedsiębiorca dokonuje zwrotu płatno-
ści przy użyciu takiego samego sposobu
MAGAZYN LUBSKI NR 12/2018 (335)
zapłaty, jakiego użył konsument, chybaże
konsument wyraźnie zgodził się na inny
sposób zwrotu, który nie wiąże się dla
niego zżadnymi kosztami. Jeżeli przedsię-
biorca nie zaproponował, że sam odbierze
rzecz od konsumenta, może wstrzymać
się ze zwrotem płatności otrzymanych
od konsumenta do chwili otrzymania
rzeczy z powrotem lub dostarczenia
przez konsumenta dowodu jej odesłania,
w zależności od tego, które zdarzenie
nastąpi wcześniej. Konsument ma obo-
wiązek zwrócić rzecz przedsiębiorcy lub
przekazać ją osobie upoważnionej przez
przedsiębiorcę do odbioru niezwłocznie,
jednak nie później niż 14 dni od dnia, w
którym odstąpił od umowy, chyba że
przedsiębiorca zaproponował, że sam
odbierze rzecz. Do zachowania terminu
wystarczy odesłanie rzeczy przed jego
upływem. Konsument ponosi tylko bez-
pośrednie koszty zwrotu rzeczy, chyba
że przedsiębiorca zgodził się je ponieść
lub nie poinformował konsumenta o
konieczności poniesienia tych kosztów.
Ja życzę Państwu zdrowych i radosnych
Świąt Bożego Narodzenia oraz tego, aby
wszystkie prezenty, które znajdą się pod
choinką, okazały się trafione i nie trzeba
byłoby ich zwracać po świętach.
Adwokat Michał Wójcicki
sxilrz
ZIN
W listopadzie doszło do 15 zdarzeń
drogowych. Trzy najważniejsze przy-
czyny to: niedostosowanie prędkości
do warunków panujących na drodze,
nieustąpienie pierwszeństwa przejaz-
du i zwierzyna leśna. Policja apeluje o
szczególną ostrożność, kiedy jedziemy
drogą po zmierzchu, która przebiega
przez tereny leśne czy łąki.
W listopadzie lubscy policjanci otrzymali
ponad 260 zgłoszeń od mieszkańców
Lubska, Jasieniai Brodów. Funkcjonariu-
sze oceniają ich liczbę, jako naprawdę ni-
ską. W stosunku do października spadła
ona o prawie 90. Ujawniono ponad 80
sprawców różnego rodzaju wykroczeń,
głównie z kategorii wykroczeń przeciw-
ko porządkowi i spokojowi publiczne-
mu, mieniu i bezpieczeństwu w ruchu
drogowym. Skierowano 12 wniosków
o ukaranie do Sądu Rejonowego w Ża-
rach. Zatrzymano 6 osób ukrywających
się przed wymiarem sprawiedliwości,
które doprowadzono do zakładu kar-
nego, celem odbycia kary pozbawienia
wolności. Do policyjnych pomieszczeń
dla osób zatrzymanych doprowadzono
7 nietrzeźwych osób, mężczyzni kobiet,
które swoim zachowaniem zakłócały
porządek publiczny.
W listopadzie w związku z sezonem
grzewczym policjanci interweniowali
w sprawach dotyczących zgłoszeń
mieszkańców o nielegalnym spalaniu
śmieci w domowych kotłowniach. W
kilku przypadkach okazało się, że zgło-
szenie było zasadne, wobec sprawców
wyciągnięto konsekwencje nakładając
grzywny, natomiastw kilku przypadkach
okazało się, że osoby używają niskiej
jakości paliwa m.in. węgla brunatnego,
czego efektem jest również nieznośnie
drażniący dym. Policja apeluje o jak naj-
mniejsze używanie tego rodzaju paliw,
bo zatruwa się nie tylko środowisko czy
sąsiada, ale również samego siebie.
Około godz. 14-tej, 22 listopada dy-
żurny KP Lubsko został anonimowo
poinformowany, że z jednej stacji paliw
odjeżdża nietrzeźwy kierowca. Zgłasza-
jący wskazał kierunek, w którym udał
się kierowca. Niezwłocznie skierowano
patrol, który po przejechaniu około 500
metrów zatrzymał do kontroli miesz-
kańca Lubska, który poruszał się pojaz-
dem dostawczym. Badania alkomatem
wykazało ponad 1,5 promila w wydy-
chanym powietrzu. Kierowcy zostało
zatrzymane prawo jazdy, postawiono
mu zarzut prowadzenia pojazdu w sta-
nie nietrzeźwości. W chwili obecnej grozi
mu grzywna przekraczająca 10.000 zł,
wieloletni zakaz prowadzenia pojazdów
i kara pozbawienia wolności do lat 2.
Policjanci podejmują wiele działań ukie-
runkowanych na poprawę bezpieczeń-
stwa i zwrócenie uwagi kierujących na
to, jak ważne jest przestrzeganie przepi-
sów. Do takich inicjatyw zaliczyć można
akcję pn. „Trójkąt Bezpieczeństwa”, którą
przeprowadzono 23 listopada. Policjanci
w kilku punktach kaskadowo kontrolo-
wali prędkość. Według analiz na drogach
W-289(Lubsko-Nowogród Bobrzański),
K-27 (Zary-Nowogród Bobrzański) oraz
K-12 (Żary-Trzebiel) dochodzi najczęściej
do zdarzeń drogowych, których główną
przyczyną jest nadmierna prędkość.
Funkcjonariusze sprawdzali nie tylko
prędkość, ale także trzeźwość, stan
W REGIONIE
KRONIKA POLICYJ
techniczny pojazdów, ujaw-
niali wykroczenia popełniane
przez kierujących, sprawdzali
czy w prawidłowy sposób
przewożone Są dzieci oraz
czy pasażerowie zapinają
pasy bezpieczeństwa. Pod-
czas akcji funkcjonariusze
ujawnili 22 przypadki prze-
kroczenia prędkości, wśród
kontrolowanych kierujących
wszyscy byli trzeźwi.
Około godz. 16-tej, 27 listo-
pada mieszkanka Jasienia
powiadomiła policję o tym,
że jej partner zasłabł. Jako
prawdopodobną przyczynę
podała ulatniający się czad z
piecyka. Dodatkowo twier-
dziła, że nie może znaleźć
klucza do drzwi i wyjść z
mieszkania. Na miejsce udał się patrol
policji i straż pożarna. Po sprawdzeniu
okazało się, że oboje są w stanie nie-
trzeźwości, co było przyczyną zasłab-
nięcia mężczyzny, który dodatkowo
odmówił udzielenia mu pomocy. W
konsekwencji zgłaszająca otrzymała
mandat karny.
Około godz. 14.30, 5 grudnia na skrzy-
żowaniu Kolejowa-Głowackiego w
Lubsku kierujący pojazdem Renault
wykonując manewr skrętu w lewo nie
ustąpił pierwszeństwa przejazdu dla
kierującej rowerem starszej kobiety. W
wyniku tego doznała obrażeń głowy i
przewieziono ją do szpitala w Żarach.
Oboje uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi.
Policjanci prowadzą czynności pod ką-
tem wyjaśnienia okoliczności wypadku.
W sali odpraw żarskiej komendy odbyła
się 5 grudnia uroczystość wprowadzenia
na stanowisko Komendanta Powiato-
wego Policji w Żarach podinsp. Armanda
Pisarczyk-Łyczywek. Podczas uroczystej
zbiórki Komendant Wojewódzki Policji w
Gorzowie Wlkp. nadinsp. Helena Micha-
lak wręczyła rozkaz o powołaniu go na
stanowisko Komendanta Powiatowego
Policji w Żarach. W uroczystości wzięli
udział kierownicy jednostek policji garni-
zonu lubuskiego, przedstawiciele władz
samorządowych m.in. Józef Radzion
- Starosta Powiatu Żarskiego, Danuta
Madej - Burmistrz Żar, przedstawiciele
służb mundurowych, kapelan żarskiej
policji oraz przedstawiciele organizacji i
instytucji, z którymi na co dzień współ-
pracuje Komendant Powiatowy Policji w
Żarach. Komendant Wojewódzki Policji
Podinsp. Armand Pisarczyk-Łyczywek objął oficjalnie stanowisko Komendanta Powiatowego Policji w Żarach
w Gorzowie Wlkp. nadinsp. H. Michalak
pogratulowała podinsp. A. Pisarczyk-Ły-
czywek i życzyła spełnienia wszelkich
planów zawodowych oraz sukcesów w
kierowaniu żarską jednostką. Podinsp. A.
Pisarczyk-Łyczywek do służby w policji
został przyjęty 16 września 1991r. na
stanowisko aplikanta Kompanii Patro-
lowej Wydziału Prewencji Komendy
Rejonowej Policji w Zielonej Górze.
Obowiązki | Zastępcy Komendanta
Powiatowego Policji w Żarach pełnił od
1 kwietnia 2016 r. do 22 czerwca br. Z
dniem 23 czerwca 2018r. jako | Zastęp-
ca Komendanta Powiatowego Policji
w Żarach miał powierzone obowiązki
Komendanta Powiatowego Policji w
Żarach. Uroczystość poprowadził z-ca
Komendanta Komisariatu Policji w
Lubsku kom. Krystian Szylko.
W nocy 9/10 grudnia dyżurny lubskiego
komisariatu otrzymał zgłoszenie o wła-
maniu. W jednym ze sklepów w centrum
miasta sprawca wybił szybę, przez którą
wszedł do środka i wyniósł towar. Na
miejsce natychmiast udał się patrol,
który rozpoczął poszukiwania. Nieopo-
dal sklepu funkcjonariusze znaleźli dwa
kartony ze skradzionymi głośnikami.
Zabezpieczyli część mienia oraz miejsce
zdarzenia, a do działań włączyli się po-
licjanci kryminalni. W krótkim czasie, po
mokrych śladach, które pozostawił ucie-
kający przez kanał burzowy, dotarli do
podejrzanego. W mieszkaniu, w którym
przebywał znaleźli kolejne 5 kartonów
ze skradzionym mieniem. Ukryte były
w piwnicy pod stertą ubrań. Kiedy poli-
cjanci weszli do mieszkania, zaskoczony
mężczyzna prał bluzę, którą zabrudził
—
Lubscy policjanci zabezpieczyli mienie o wartości ponad 1.500 zł
podczas ucieczki. 18-letni mieszkaniec
pow. żarskiego został zatrzymany, miał
0,80 promila alkoholu w organizmie. Po
wytrzeźwieniu został przesłuchany i
usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem.
Za przestępstwo tego typu może mu
grozić do 10 lat pozbawienia wolności.
18-latek - jak się okazało - był także po-
szukiwany nakazem Sądu Rejonowego
w Żarach. Trafił do aresztu, gdzie będzie
odbywał zastępczą karę za wcześniej
popełnione wykroczenie. Odzyskane
głośniki wróciły już do właścicielki.
Pokrzywdzona oszacowała wartość
skradzionego mienia na ponad 1,5 tys.
złotych.
O oszustwach metodą „na wnuczka”
czy „policjanta” zostało już powiedziane
i napisane bardzo wiele. | chociaż poli-
cjanci w całym kraju prowadzą kampa-
nie edukacyjne iinformacyjne otym - jak
ustrzec się oszustów działających tymi
metodami, w dalszym ciągu są osoby,
które ulegają manipulacji przestępców i
oddają im swoje pieniądze. W ostatnim
czasie policja w naszym województwie
odnotowała kolejne próby oszukania
osób starszych metodą „na policjanta”.
Niestety jedna z tych prób się po-
wiodła i przez to 70-letni mężczyzna
po kontakcie z przestępcami stracił
ponad 100 tysięcy złotych. Przestępcy
manipulowali mężczyzną bezlitośnie i
pozbawili go wszystkich oszczędności
przekonując, aby udostępnił im dane do
swojego konta internetowego, z którego
od razu wypłacili pieniądze. Starszy
mężczyzna w ogóle nie zorientował
się, że ma do czynienia z oszustami i nie
dość, że przekazał im pieniądze z konta
to jeszcze chciał zawrzeć w banku umo-
wy kredytowe. Na szczęście nie zdążył.
Przypominamy, że policjanci nigdy nie
zażądają od nikogo wpłaty pieniędzy,
nie zażądają zakładania konta interne-
towego i przekazywania danych: loginu
czy pinu, a także nie informują przez
telefon o prowadzonych przez siebie
działaniach. Jeśli ktoś dzwoni, podając
się za „policjanta” i żąda, aby założyć
konto winnym banku lub też podać dane
dostępowe do swojego konta, to może-
my mieć pewność, że jest to przestępca,
a o takim telefonie należy natychmiast
powiadomić policję.
W związku ze zbliżającym się okresem
świąteczno-noworocznym przypomi-
namy o pewnych zasadach. Zgodnie z
obowiązującym prawem, za udostęp-
nianie materiałów pirotechnicznych
osobom nieletnim grozi kara nawet
MAGAZYN LUBSKI NR 12/2018 (335)
dwóch lat pozbawienia wolności. Uży-
wając petard czy fajerwerków:
upewnij się, że strzelanie w wybranym
miejscu i czasie jest dozwolone; w
wielu miejscowościach obowiązują
lokalne rozporządzenia, które ograni-
czają możliwość korzystania z wyrobów
pirotechnicznych, np. tylko w noc sylwe-
strową; czytaj instrukcje; bezwzględnie
przestrzegaj zaleceń producenta; zwróć
uwagę na ostrzeżenia; zachowaj bez-
pieczną odległość — jest ona podana w
instrukcji obsługi; nigdy nie pochylaj się
nad ładunkiem - stań z boku i trzymaj
źródło ognia w wyciągniętej ręce; wy-
bierz miejsce, w którym - korzystając
z fajerwerków - nie zrobisz nikomu
krzywdy i niczego nie zniszczysz;
sprawdź, czy na drodze ładunku nie
znajdują się drzewa lub linie energetycz-
ne; sprzedaż wyrobów pirotechnicznych
nieletnim, użytkowanie fajerwerków w
sposób niebezpieczny czy zakłócanie
porządku zgłoś na policję; gdy doszło
do wypadku, wezwij służby ratownicze.
Przypominamy, że funkcjonariusze
Referatu Kryminalnego z Komisariatu
Policji w Lubsku przyjęli 7 października
zawiadomienie o zaginięciu Przemysła-
wa Kochanowskiego, s. Tomasza i Bo-
gumiły, lat 36 zam. Lubsko. Mężczyzna
był widziany po raz ostatni 30.09.2018
r.P.Kochanowski jest szczupłej budowy
ciała, ma krótkie włosy, krótki zarost
na brodzie, wzrost około 175 cm, oczy
koloru niebieskiego z charakterystycz-
nym zezem oka prawego, odstające
uszy, przygarbioną sylwetkę. Osoby
posiadające jakiekolwiek informacje
na temat zaginionego proszone są o
kontakt z Komisariatem Policjiw Lubsku
pod numerem telefonu 68 4/6 35 11.
Opr. M. Sienkiewicz
Przemysław Kochanowski zaginął
30 września br.
LUDZIE, WYDARZENIA
FALUBAZOWE MIKOŁAJKI
W piątkowe popołudnie (07.12.) w sali
widowiskowej Lubskiego Domu Kultu-
ry odbyły się Mikołajki zorganizowane
przez Fan Club Falubazu Zielona Góra
kibiców z Lubska i Jasienia. Gościem
specjalnym był kapitan ekipy Patryk Du-
dek. Mikołajkową imprezę poprowadzili
DJ Maciek czyli Maciej Aleksandrowicz
i Dariusz Zubowicz. Nim najmłodsi obda-
rowani zostali paczkami , wszyscy zebrani
mogli obejrzeć film pokazujący w telegra-
ficznym skrócie miniony sezon Falubazu
Zielona Góra. Po czym na scenie pojawili
się młodzi wykonawcy z lubskich szkół.
I w końcu nastąpił kulminacyjny punkt
programu czyli wręczania paczek. A robił
to w obecności Św. Mikołaja popularny
Duzers. Wręczał je najmłodszym miesz-
kańcom Lubska , Jasienia i Górzyna. Nie
obyło się oczywiście bez pamiątkowych
zdjęć z Patrykiem. Wszyscy zebrani mogli
również otrzymać autograf od zielonogór-
skiego wicemistrza świata.
LG.
Andrzejkowa
magia wróż
Motto „Noc od wieków obchodzona jest magicz-
na i szalona” przyświecało wróżbom andrzejko-
wym zorganizowanym w dniach 29 i 30 listopada
w Oddziale dla dzieci BPMiG w Lubsku. Na
spotkaniach bawiły się dzieci z klas IIbillc
ze Szkoły Podstawowej nr 2 oraz „Motyle” z
Przedszkola nr | w Lubsku. Były tradycyjne
wróżby i kilka nowych. Podczas obu spotkań
6
uczestnicy m.in.: losowali przedmioty ukryte pod
filiżankami, ustawiali w rzędzie buty, przekłuwali
papierowe serca, wróżyli sobie również z kart, ka-
mieni półszlachetnych, kostek domina, patyków
i kości, itp. W rolę wróżbitek-czarownic wcieliło
się troje uczniów z klas gimnazjalnych. Atmosferę
tajemniczości dopełniły nastrojowe dekoracje.
R. Włodarczak
Dzień Misia
W piątek 23 listopada dzieci z Przedszkola nr 2 w
Lubsku uczestniczyły
w obchodach Światowego Dnia Pluszowego Misia.
Tego dnia każde dziecko przyszło do przedszkola ze
swoim małym lub dużym przyjacielem — Misiem.
Uroczysty dzień rozpoczął się od układania przy-
niesionych pluszaków w „Krainie Pluszowego
Misia”. Następnie przedszkolaki zostały zaproszo-
ne do wspólnej zabawy z misiami. Były zabawy
ruchowe, plastyczne, zgadywanki, słuchanie i śpie-
wanie piosenek o misiach. Dzieci poznały historię
MAGAZYN LUBSKI NR 12/2018 (335)
powstania pluszowego misia oraz obejrzały bajkę
„Przygody Misia Uszatka”.
Największą przyjemnością dla dzieci było zapre-
zentowanie swojego misia kolegom i wykonanie
laurki dla niego. Na koniec zajęć każde dziecko
dostało dyplom — Przyjaciel Pluszowego Misia.
Ten dzień w przedszkolu był pełen uśmiechu oraz
wspólnej zabawy.
Zajęcia były prowadzone przez wychowawcę
grupy: Monikę Pastuszko.
J.Z.
LUDZIE, WYDARZENIA
Magiczne spotkanie
Andrzejkowe odwiedziny uczniów
Szkoły Podstawowej nr 1 w Lubsku stały
się już tradycją w Warsztatach Terapii
Zajęciowej w Lubsku. Dnia 27 listopada
nauczycielki Krystyna Jessa i Milena
Wiśniewska z uczniami oraz kadrą WTZ
zorganizowali zabawę andrzejkową.
W czasie spotkania było bardzo wiele
atrakcji: konkursy, zabawy integracyjne,
wróżby. Impreza przebiegała w miłej,
życzliwej atmosferze. Andrzejki uświet-
nił taniec wolontariuszy,„Belgijka" i „„Ta-
niec Mai". Kolejne spotkanie już za rok.
Milena Wiśniewska,
Krystyna Jessa
W środowe(12.12.) przedpołudnie w
Ośrodku Szkolno - Wychowawczym
im Jana Pawła II w Lubsku odbył się
XVI Regionalny Konkurs na Szopkę
Bożonarodzeniową. W konkursie
udział wzięli młodzi artyści z przed-
szkoli i szkół z Gmin Lubska i Jasienia
(SP-1, SP- 2, SP - 3, Niepubliczna
Szkoła Podstawowa w Lubsku, SP im.
Edmunda Bojanowskiego, Powiatowy
Dom Dziecka w Lubsku, Środowi-
skowy Dom Samopomocy w Lubsku,
szczególną uwagę na:
- ogólne wrażenie estetyczne i orygi-
nalność pomysłu,
- dobór i wykorzystanie materiałów,
- walory plastyczne oraz elementy
tradycji Bożonarodzeniowych.
Komisje w ogólnej ocenie zwróciła
szczególną uwagę, że: „ Różnorod-
ność Szopek Bożonarodzeniowych
jest wielka. Olbrzymia jest również
pomysłowość ich twórców. Każda
stanowi swoiste arcydzieło będące
SP w Wicinie, SP w Golinie,
SP w Jasieniu, Gimnazjum
w Jasieniu, Zespół Szkolno
- Przedszkolny w Jasieniu
oraz Ośrodek Szkolno - Wy-
chowawczy w Lubsku). Do |
konkursu zgłoszono 100 szo-
pek. Dwie komisje oceniały |
prace w trzech grupach wie-
kowych. Komisje zwracały
wyrazem wyobraźni wykonawców.
Sceneria i postacie prezentowane w
szopkach oddają niewątpliwie kli-
mat zbliżających się Świąt Bożego
Narodzenia. Dzieci i młodzież wło-
żyły dużo pracy i trudu w wykonanie
szopek. Zbudowały je z różnych
materiałów i wykorzystały rozmaite
techniki plastyczne”.
I nie trudno się z tym zgodzić, wszyst-
kie szopki są naprawdę piękne.
LG.
Artystki Z Lubska
Wszystkich miłośników sztuki zapra-
szamy do oglądnięcia wystawy prac lub-
skich malarek, tj. Danuty Świdzińskiej,
Ewy Śmiałek —Kowalewskiej, Kazimie-
ry Walkiewicz, Ireny Nowakowskiej oraz
Jolanty Kaczan, które lubią eksperymen-
tować z wieloma technikami, natomiast
najczęściej stosowane to olej, akryl,
akwarele. Inspirują się tym co je otacza,
dlatego też tematyka ich prac jest róż-
norodna. Najnowszy projekt związany
jest z ilustracjami dla dzieci, a głównym
motywem przewodnim są zwierzęta, stąd
pomysł na wyeksponowanie obrazów w
Bibliotece Miejskiej w Lubsku. Można
je oglądać jeszcze do końca grudnia b.r.
A z nowym rokiem będzie anielsko...,
już dziś zapraszamy na nową wystawę
malarek, pt. „Anioły”.
Magdalena Kraśnicka
"Stała pod śniegiem panna zielona
Nikt prócz zająca nie kochał jej
Nadeszły święta i przyszła do nas
Pachnący gościu, prosimy wejdź!"
W tym roku dzięki zaangażowaniu
wielu osób i instytucji, m.in. Urzędu
Miejskiego, Nadleśnictwa Lubsko,
Przedsiębiorstwa Gospodarki Komu-
nalnej i Mieszkaniowe w Lubsku, Klubu
Motocyklowego "Boxer", pl. Wolności
w Lubsku ozdobiło piękne prawdziwe
drzewko.
Ubieranie choinki było sposobem na
wspólną integrację oraz niepowtarzalny
efekt, który uzyskano dzięki wspólnej
pracy szkół, przedszkoli, instytucji,
organizacji i osób indywidualnych,
które nie tylko przyniosły ozdoby, ale
własnoręcznie je wykonały.
Liczymy, że święta będą białe i mroźne i
będziemy mogli cieszyć się jej widokiem
przez najbliższe miesiące.
MAGAZYN LUBSKI NR 12/2018 (335)
"Choinko piękna jak las,
Choinko zostań wśród nas!"
W sobotę 8 grudnia w Lubskim Domu
Kultury odbyła się niepowtarzalna, ma-
giczna zabawa. Wszystkich zgromadzo-
nych przywitała Dyrektor Lubskiego
Domu Kultury Maria Łaskarzewska. Na
początku zebrani mogli obejrzeć przed-
stawienie teatralne, które przygotowała
sekcja teatralna „Fantazja” działająca w
Lubskim Domu Kultury prowadzona
przez panią Edytę Urbaniak. Następnym
punktem programu był występ dwóch
grup sekcji „Mini Disco” prowadzonych
przez pana Łukasza Michałkiewicza. Po
występach sekcji LDK nadszedł czas na
główną atrakcję - jednego z najlepszych
q = =. SER I
HL lik: Ls |.
W poniedziałek
3 grudnia
już po raz
kolejny w sali
gimnastycznej
Szkoły
Podstawowej
nr 1 odbył się
"Mikołajkowy
Turniej
Sportowy" dla
przedszkolaków.
Jest to impreza, któ-
ra na stałe już wpisała
się w kalendarz imprez |
szkoły. Celem spotkania
sportowego było nie tyl-
ko wprowadzenie dzieci
w świąteczny nastrój
związany z Mikołajem,
ale także rozwijanie
sprawności ruchowej
poprzez udział dzieci
w konkurencjach sportowych - edu-
8
w Europie duetu Klaunów cyrtkowych
Rupherta i Rico — zdobywców wielu
prestiżowych nagród na festiwalach
sztuki cyrkowej, przeglądach teatrów
ulicznych i konkursach cyrkowych. W
specjalnie przygotowanym programie
„W tę wigilijną noc”, czekało na dzieci
mnóstwo atrakcji, serpentyn, prezentów
i wiele wiele innych. Na sam koniec
zjawił się długo wyczekiwany Mikołaj,
który rozdał wszystkim dzieciom słodki
prezent. Serdecznie dziękujemy za
wspaniale spędzony czas.
Ł.M.
kacja przez zabawę. Na zakończenie
sportowych zmagań dzieci otrzymały
dyplomu oraz słodkości.
LUDZIE, WYDARZENIA
FANTĄ
| opeiyca
i EA TAR są
a
Milena Wiśniewska,
Krystyna Jessa
MISIOWE
ZABAWY
W poniedziałek 26 listopada
wolontariusze ze Szkoły Pod-
stawowej nr I w Lubsku odwie-
dzili Przedszkole Samorządowe
"Plastuś" w Jasieniu w ramach
akcji Dnia Pluszowego Misia.
Młodzież przebrana w pluszowe
piżamy poznała wszystkie grupy
przedszkolaków. To wszystko
dzięki zbiórce pieniędzy na rzecz
Fundacji Mam Marzenie. Dzieci
mogły poskakać, potańczyć,
pobawić się chustą animacyj-
ną, poukładać puzzle, a nawet
MAGAZYN LUBSKI NR 12/2018 (335)
skosztować ulubiony przysmak
misiów-miodek. Przedszkolaki
były zadowolone, a jednocześnie
nauczyły się, że nawet w tak
wspaniałym dniu można pomóc
chorym dzieciom. Dzięki wizycie
w Jasieniu pieniędzy i pluszaków
przybyło, za co organizatorki bar-
dzo dziękują. Misiu zjednoczył i
dużych i małych, bo w tak szczyt-
nym celu trzeba połączyć siły. Oby
więcej takich akcji.
M.W.
AŻ JF M j
A W M =
4 a 1, Lai FA NJ
6 grudnia-dzień św. hepa 1- - |
Mikołaja to dzień tm — _ BORIF
szczególny, nie tylko dla mm p
dzieci, to czas dawania i
otrzymywania prezentów,
a to lubi każdy, bez
względu na wiek.
Dzięki pomocnikom z PGKiM, LWiK
oraz UM, Mikołaj wraz z Burmi-
strzem Lubska Januszem Dudojciem
w towarzystwie Śnieżynki oraz Elfa
wyruszył w czwartkowy poranek z .
Lubskiego Ratusza do przedszkoli Mikołaja jest prawdziwa. Wielu jest
ze słodkim poczęstunkiem oraz mi- naśladowców, jednak prawdziwy
sją niesienia radości dla wszystkich _ Mikołaj jest tylko jeden!
grzecznych dzieci. Przedszkolaki mia- _ Dzieci oraz wychowawcy przyjęły
ły niepowtarzalną okazję sprawdzić, tego szczególnego gościa z uśmie-
czy charakterystyczna broda-atrybut chem oraz ogromnym entuzjazmem.
za rok!
LUDZIE, WYDARZENIA
mt X - "EJ Ą
ŚW. MIKOŁAJ ODWIEDZIŁ PR
Wszyscy chcieli się
4 do niego przytulić,
choć niewielu zebrało
się na odwagę, by to
zrobić, wszyscy na-
tomiast zrobili sobie
z nim zdjęcie i otrzy-
mali coś pysznego.
Były piosenki, wier-
sze, a nawet wspólna
zabawa.
To był wspania-
ły dzień! Miło jest
otrzymywać prezenty,
ale jeszcze przyjemniej jest je dawać!
Warto być grzecznym! Do zobaczenia
A-M
ZEDSZKOLAKÓW!
MAGAZYN LUBSKI NR 12/2018 (335) 9
22 listopada br. w gościnnych progach
Szkoły Podstawowej w Górzynie, zebra-
ła się grupa 30 recytatorów w wieku od
7 - 15 roku życia, by stanąć w szlachetne
szranki o najpiękniej zaprezentowany
tekst poetycki, związany zw/w tematem.
Konkurs recytatorski poezji religijnej,
odbywa się w Górzynie już po raz pięt-
nasty. W tym roku, roku niezwykłego
Jubileuszu stulecia naszej Niepodle-
głości, w pięknie udekorowanej sali
gimnastycznej, przygotowana wystawa
nawiązywała do tego wydarzenia. "Na-
sza mała ojczyzna w drodze do Niepod-
ległości" to oczywiście temat związany z
z wiązanką pieśni patriotycznych. Jedna
z piosenek, napisana została przez zespół
dla Górzyna ich "małej ojczyzny". Jej
treść nawiązywała do głównego motywu
tekstu "tu są moje korzenie".
Obecnych na konkursie gości i uczest-
ników, powitał dyrektor szkoły Józef
Radzion (w następnym dniu wybrany zo-
stał na Starostę powiatu! Gratulujemy!)
Rozpoczęcia, zgodnie z charakterem
spotkania, dokonał przy pomocy mo-
dlitwy, proboszcz z Górzyna ks. Leszek
Białuga.
Jury w składzie: Oliwia Wielgus, Julita
Krajewska, ks. Łukasz Parniewski, Ce-
Górzynem. Bibliotekarka Jolanta
Karasińska z pomocą Elżbie-
ty Juszczyńskiej przygotowały
interesującą ekspozycję wyda-
rzeń związanych z pierwszymi
powojennymi osadnikami, aż
do czasów współczesnych, a
więc 72 lata w "fotograficznej
pigułce". Znalazł się tam również
Ludowy Zespół Sportowy, czyli
wizytówka działań związanych z
aktywnością fizyczną. Wyekspo-
nowane zostały również działania doro-
słej imłodzieżowej drużyny Ochotniczej
Straży Pożarnej. Kulturalną wizytówkę
miejscowości reprezentował zespół śpie-
waczy "Modry Len", który nota bene wy-
stąpił również na omawianym konkursie
cylia Tęciorowska, Bogusława Choptij,
wysłuchało uczestników, w ocenie kie-
rując się znajomością i oryginalnością
tekstu, sposobem interpretacji, popraw-
nością językową i ogólnym wyrazem
artystycznym.
LUDZIE, WYDARZENIA
Temat spotkania konkursu "Bóg, Honor,
Ojczyzna" jest bardzo pojemny. W naszej
literaturze, nie brakuje poezji odwołu-
jącej się wprost i w kontekstach do tej
tematyki. Jak zatem poradzono sobie z
tym zagadnieniem?
Najbardziej popularnym okazał się być,
Władysław Bełza, poeta niezbyt wyso-
kich lotów, zkońca XIX i początków XX
wieku. W XXI wieku, był dziesięciokrot-
nie wybierany. Aż pięć recytatorek, wy-
brało "Modlitwę polskiego dziewczęcia".
Pozostałe wiersze tego autora, również
się powtarzały. Na szczęście, była i
poezja znakomita. Słowacki, Norwid,
Baczyński, Szymborska.
Ks. Łukasz profesjonalnie i z życzliwo-
ścią podsumował efekty pracy młodych
wykonawców, uwzględniając zasadnicze
priorytety dobrej recytacji. Ks. Marcin
z "Gościa Niedzielnego" skrupulatnie
notował i przeprowadzał wywiady z
nagrodzonymi.
I tak nagrody i wyróżnienia otrzymali:
kategoria klas I-III
1. miejsce - Sara Czapracka (SP-1
Lubsko)
2 m. - Hanna Jasińska (Niepubliczna
SP Lubsko)
3 m. - Anna Walot (SP-2 Lubsko)
wyróżnienie - Roksana Czemko (SP
Górzyn)
kategoria klas IV-VI:
1 m. - Julia Waszak (SP-1 Lubsko)
2 m. - Wiktor Fila (Niepubliczna SP
Mierków)
3 m. - Przemysław Nowak (SP-3 Lub-
sko)
LUDZIE, WYDARZENIA
spontaniczna i niezwykła, w wyrażaniu
pozytywnych uczuć. Szkoda, że "zaraża-
nie" śmiechem i radością nie może być
dla wszystkich ponuraków przymusowo
aplikowane przy pomocy zastrzyków.
Oj, świat wówczas byłby znacznie lep-
wyróżnienia - Oliwia Niewczas (Niepu-
bliczna SP Mierków), Julia Waszkowska
(SP Górzyn), Marta Nowakowska (Nie-
publiczna SP Lubsko)
kat. klas VII i gimnazjum:
1 m. - Estera Rak (Niepubliczna SP
Lubsko) szy. Po tej dygresji, nie mogę również nie
2 m. - Ewa Rewaj (Powiatowy Dom wspomnieć, o organizatorce całości tego
Dziecka Lubsko) przedsięwzięcia J.Karasińskiej. Zawsze
3 m. - Karina Juncewicz (Powiatowy wszystko perfekcyjnie przygotowuje.
Dom Dziecka Lubsko) Pedanteria i elegancja efektów jej pracy
wyróżnienie - Konrad Kossek (SP-2 powoduje, że nic nieprzewidzianego nie
Lubsko) może zaskoczyć. A poza tym uśmiech,
Nie mogę nie wspomnieć, że mała Hania
Jasińska, z Niepublicznej Szkoły Pod-
stawowej w Lubsku, laureatka drugiego
miejsca pokazała wszystkim, jak można
się cudownie, wręcz entuzjastycznie
cieszyć z takiej nagrody. Jeżeli ktoś
życzliwość kierowane wobec zapro-
szonych i miejscowych gości, to znak
firmowy bibliotekarki z Górzyna. Na
jej prośbę dziękujemy sponsorom. Są
to: Maria Rudek, Tomasz Apanowicz,
Tadeusz Dziekoński, Zbigniew Mróz
przeczyta Hani ten fragment tekstu, to oraz Sklep Lewiatan Górzyn.
dla niej i tylko dla niej, kieruję te słowa: Do zobaczenia za rok.
Haniu, jury pokochało cię miłością ab- Cecylia Tęciorowska
fot. K.Bagiński
solutną. Bądź zawsze tak autentyczna,
A Mies A M miny Lu |
SM PER A -j JI a 1.
e = 5 Mapy 3 UZ pk * j
gc ku | I n e sk U [OM MANIE EE
IGT=)8 go i Lubsku
Jk:
ństwu w ciep e:
pasa, Ę >
Se = M NA Jet IB
% NE= |
ye zę.
Wieści z WTZ i ŚD
Uczestnicy Warsztatów Terapii Zaję-
ciowej w Lubsku odwiedzili w dniach
29-30 listopada Filię Powiatowego
Urząd Pracy w Lubsku. Zwiedzili
budynek urzędu, zapoznali się z funk-
cjonowaniem wybranych wydzia-
łów oraz z formami pomocy, jakich
udziela urząd osobom bezrobotnym.
Szczególnie interesujące okazało się
spotkanie z doradcą zawodowym.
W grudniu przez kilka dni zbierano
w lubskich marketach żywność dla
potrzebujących. Do akcji włączyli się
jak zwykle uczestnicy WTZ, Środo-
wiskowego Domu Samopomocy, ks.
Marian Bumbul —proboszcz parafii
Wizyta w Urzędzie Pracy cieszyła się zainteresowaniem
10
MAGAZYN LUBSKI NR 12/2018 (335)
pw. Na-
wiedze-
nia Naj-
świętszej
Marii
Panny w
Lubsku,
Miejsko-
-Gminny
Ośrodek Pomocy Społecznej, wo-
lontariusze z Niepublicznej Szkoły
Podstawowej im. Noblistów Polskich
oraz Zespołu Szkół Technicznych.
Wszystkim serdecznie dziękujemy za
hojność i okazane serce!
Z wielką radością informujemy, że
uczestnicy ŚDS: Piotr i Robert zajęli
II miejsce w konkursie na Szopkę
Bożonarodzeniową, organizowanym
corocznie przez Specjalny Ośrodek
Szkolno-Wychowawczy w Lubsku.
Serdecznie gratulujemy!
M. Sienkiewicz
To efekt pracy Piotra
i Roberta z ŚDS
ES
=!
PAL
amierzonych celów
a |-ER Rz 4
Pije = owyct są
NO oł [0 WDZCLO 1
11 dsk
Piw
ar
ri M
Dzięki zaangażowaniu wielu podmiotów akcja zakończyła się sukcesem
MAGAZYN LUBSKI NR 12/2018 (335)
Podstawą dobrej współpracy
przedszkola z rodzicami jest
dostrzeżenie w nich przyjaciół i
współpartnerów w wychowaniu
dziecka. Rodzina i przedszkole to
dwa środowiska, które w szcze-
gólny sposób oddziałują na dziec-
ko. W Przedszkolu nr 3 w Lubsku
chętnie zapraszamy członków
rodzin dzieci, aby podzielili się
swoim doświadczeniem i zain-
teresowaniami z naszymi wy-
chowankami. Dziadek Amelki
interesuje się historią wojska
polskiego. Chętnie podzielił się
SAWY KEK |
swoimi wiadomościami na temat
Ułanów, żołnierzy jazdy lekkiej
uzbrojonej w lance, szable oraz
broń palną, charakterystyczną
głównie dla kawalerii polskiej.
Pokazał również dzieciom por-
trety ułanów, które sam maluje
dbając o zachowanie szczegółów
ich umundurowania i uzbrojenia.
Dzieci miały wiele pytań i były
bardzo zainteresowane tematem.
Dziękujemy dziadkowi Amelki
za wspaniała i interesującą lekcję
historii.
Red.
LUDZIE, WYDARZENIA
W ramach zajęć prowadzonych przez
wolontariuszy: Eni Era Wati Boru Pane
i Luis Alejandro León Serrano związa-
nych z Fundacją Euroweek, uczniowie
z Lubska mieli okazję uczestniczyć w
warsztatach językowych. Archaiczne
techniki nauczania w starciu z nowo-
czesnym i kreatywnym podejściem do
przekazywania wiedzy są skazane na
porażkę.
Na takich zajęciach nie ma miejsca
na nudę. Receptą na sukces jest luźne,
bezstresowe podejście do nauki, ciekawe
tematycznie zajęcia z wykorzystaniem
nowości technologicznych. Dzieci z SP
3 zapoznały się z geograficznym poło-
żeniem Kolumbii i Indonezji, walutą,
kuchnią, tradycjami, sławnymi ludźmi
danego regionu, tradycyjnym tańcem i
zwyczajami.
"W obecnych czasach świat można
nazwać globalną wioską. W związku
z tym istotnym jest, aby uczniowie
mieli świadomość różnorodnych tran-
skulturowych zagadnień istniejących
w tym świecie. Dlatego też Euroweek
jest prowadzony przez wolontariuszy
z całego świata, którzy mają za zadanie
pomagać uczestnikom w poszerzaniu ich
horyzontów w zakresie różnych kultur
oraz podnosić umiejętności potrzebne
do międzynarodowej współpracy. W
tym celu wolontariusze przekazują
informacje z zakresu historii, ekonomii,
turystyki, kultury oraz mieszkańców i
tradycji swoich krajów w sposób inte-
raktywny, jak również bardzo osobisty,
a co zatym idzie, niezwykle przystępny,
poruszanych zagadnień.
W celu podniesienia umiejętności spo-
łeczno - komunikacyjnych uczestników,
program Euroweek otwiera przestrzeń do
rozwijania poczucia pewności siebie po-
przez zróżnicowane zadania, mające na
celu integrację grupy i budowanie teamu,
a także poprzez warsztaty językowe,
odgrywanie ról, prezentacje, rozmowy
motywacyjne oraz dyskusje grupowe z
wolontariuszami w języku angielskim”.
A-M
co sprzyja zapamiętywaniu i rozumieniu
W Lubskim Domu
Kultury odbył się
14 grudnia V Fi-
nałowy Koncert ||
Mikołajkowy pn. |]
„Święty Mikołaj
jest w każdym z
nas” „współorgani-
zowany przez LDK,
Niepubliczną Szko-
łę Podstawową w
Lubsku oraz Warsz-
taty Terapii Zaję-
ciowej w Lubsku.
Na scenie pojawiło
się wielu lokalnych i zaproszonych
artystów. Nasi przedszkolacy i nasi
uczniowie przedstawili swoje pro-
gramy na bardzo wysokim poziomie
(zresztą jak zwykle pod okiem utalen-
towanych opiekunek, wychowawczyń
i nauczycielek). Przedszkolacy wspa-
niale zaprezentowali m.in. „Krainę
lodu”, co było ucztą dla duszy. Ksiądz
Marian Bumbul —proboszcz parafii
pw. Nawiedzenia Najświętszej Maryi
Panny - wyraził swoje zadowolenie z
kolejnej inicjatywy społecznej, która
tym razem wspomoże remont WTZ
w Lubsku. Jak zwykle, nie zabrakło
mnóstwa dodatkowych atrakcji, towa-
rzyszących imprezie: loteria fantowa,
ozdoby świąteczne, krokiety, kawa,
herbata, wata cukrowa, pyszne ciasto
i bigos, malowanie twarzy, plecenie
warkoczy oraz zabawy dla dzieci. Bez
wątpienia hitem tegorocznej imprezy
był pokaz złoto-czerwonej konstrukcji
motocyklowej Arkadiusza „Szajby”
Pawlukowicza (w tym roku zdobył
na Mistrzostwach Świata nagrodę pu-
bliczności) oraz pokaz iluzji scenicz-
nych i magii z bliska, zaprezentowanej
przez Błażeja Święszkowskiego, która
MAGAZYN LUBSKI NR 12/2018 (335)
cieszy się w ostatnich latach coraz
większą popularnością. Wszystkim
współorganizatorom serdecznie gra-
tulujemy!
M. Sienkiewicz
fot. I.G.
W dniach 26. 11. 2018 — 05.12. 2018
uczniowie Zespołu Szkół Technicznych
w Lubsku brali udział w niemiecko -
polskim projekcie o charakterze kształ-
cenia zawodowego, zrealizowanym przy
13NRAAR ię
NN NIEBA_AlTUW
NIASA wyp
o
Uczennice Zespołu Szkół Technicznych w Lubsku wraz z
opiekunem Krzysztofem Kowszem podczas jednodniowej
wycieczki do Berlina
cy Młodzieży. Impreza „Jesteśmy Wielką
Rodziną” (niem. „„Grosse Familie") są
to cykliczne spotkania mikołajkowe dla
seniorów organizowane przez władze
miasta Frankfurt nad Odrą. W tym roku
zostały one zorganizowane po raz 53.
] Impreza ta cieszy
|) bardzo dużą po-
pularnością wśród
starszych miesz-
kańców Frank-
furtu, zazwyczaj
trwa ona około ty-
godnia i każdego
dnia w hali targów
spodziewanych
jest średnio 500 -
600 gości.
Internationaler
Bund (IB), podob-
nie jak inne lo-
kalne organizacje
pożytku publicz-
nego, angażuje
się nieodpłatnie
LUDZIE, WYDARZENIA
Uczestnicy niemiecko — polskiego projektu „Grosse Familie”
do realizacji tego przedsięwzięcia. Osoby
kształcące się w IB oraz uczestnicy mię-
dzynarodowych projektów realizowa-
nych w tym czasie, mają idealną okazję
do zastosowania i poszerzenia swoich
umiejętności zawodowych, kompetencji
interpersonalnych oraz językowych. Na
zakończenie spotkania uczniowie wraz z
opiekunami uczestniczyli w jednodnio-
wej wycieczce do Berlina. W tym roku
uczestnikami projektu byli: Bogdańska
Laura, Chacuś Aleksandra, Deka Emila,
Łowicka Paulina, Pietraszko Natalia,
Powietrzyńska Joanna, Wolak Zuzanna.
Opiekunami uczniów byli: Mariola
Czarna i Krzysztof Kowsz.
Krzysztof Kowsz
Wycieczka na Jarmark Bożonarodzeniowy do Drezna
Dnia 04.12.2018 r. 35 uczniów Ze-
społu Szkół Technicznych w Lubsku
uczestniczyło w jednodniowej wy-
cieczce historyczno - dydaktycznej
do Drezna. Opiekunami uczniów byli
Krzysztof Kowsz, Marta Kunicka,
Mariusz Ossowski i Zdzisław Krzy-
wiecki. Drezno od średniowiecza
było głównym miastem dynastii
Wettynów. W 1423 roku Wettynowie
uzyskali wraz z księstwem sasko-wit-
tenberskim godność elektora Rzeszy,
a całość ich posiadłości zaczęto
określać historyczną nazwą Saksonia.
Drezno obecnie potocznie określane
jest „miastem baroku” lub „Floren-
cją Północy”, ponieważ znajduje się
tam wielka ilość zabytków. Celem
wycieczki było ukazanie uczniom
przepięknych barokowych zabytków
miasta przede wszystkim: Zamku
Zwinger, Rezydencji Wettynów,
Kościoła Marii Panny oraz Katedry
św. Trójcy.
Po przyjeździe uczniowie zwiedzili
Zamek Zwinger, który jest późnobaro-
kowym zespołem architektonicznym
znajdującym się w centrum Drezna
i jest zaliczany do najbardziej zna-
czących budowli późnego baroku w
Europie. Wzniesiony został w latach
1711-1728 przez Matthiusa Daniela
Póppelmanna na życzenie Augusta
II Mocnego, który od 1696 roku był
królem Polski. Zamek Zwinger wyko-
rzystywany jest do prezentowania wy-
staw. Szczególnie warte zobaczenia są
zbiory porcelany, w których znajduje
się zarówno chińska porcelana z XV
wieku, jak i znane w całych Niem-
czech wyroby porcelanowe z Miśni.
W Zwingerze znajduje się także
Riistkammer — zbrojownia, która jest
zbiorem różnych historycznych bro-
ni. W latach 1847-1857, na miejscu
drewnianych stajni, architekt Gott-
fried Semper wzniósł monumentalny
budynek, odtąd będący integralną
częścią Zwingeru, z przeznaczeniem
na nową siedzibę Galerii Obrazów
Starych Mistrzów zawierającą bogate
zbiory malarstwa europejskiego m.in.
dzieła Rubensa, Rembrandta oraz
Uczniowie ZST w Lubsku
w drezdeńskiej atmosferze
Świąt Bożonarodzeniowych
Diirera. Następnie uczniowie udali się
do Rezydencji Wettynów, zamku rezy-
dencjonalnego książąt Saksonii, który
jest przykładem sztuki renesansowej
i barokowej. Zamek ma 800-letnią
tradycję, ale obecną swoją barokową
formę zawdzięcza przebudowie za
czasów króla Augusta II Mocnego.
W nocy z 13 na 14 lutego 1945 roku,
w trakcie alianckiego nalotu dywano-
wego na Drezno, zamek podobnie jak
ponad 80% miasta został zbombar-
dowany i spłonął. Kilkufazowa jego
odbudowa trwała długo, aż 2004 roku.
Na koniec uczniowie zwiedzili
dwa kościoły, Kościół Marii Panny
oraz Katedrę św. Trójcy. Kościół
Marii Panny wzniesiony został w
latach 1726-1743 i jest przykładem
barokowego kościoła luterańskie-
go. Ta monumentalna świątynia to
jeden z najbardziej znanych i roz-
poznawalnych w Europie zabytków
protestanckiej architektury sakralnej.
Największy na świecie obok katedry
w Strasburgu budynek wzniesiony z
piaskowca, jego kopuła to najokazal-
sza tego typu konstrukcja wykonana
z kamienia wśród kościołów leżących
na północ od Alp. Natomiast Kate-
dra św. Trójcy została wzniesiona
na polecenie króla Augusta III Sasa
przez włoskiego architekta Gaetano
MAGAZYN LUBSKI NR 12/2018 (335)
Chiaveriego w latach 1739-1751 i
jest świątynią katolicką usytuowaną
nieopodal rezydencji Wettynów na
Starym Mieście. Ponadto jest jedną z
największych nowożytnych budowli
sakralnych wzniesionych na terenie
Saksonii.
Po zwiedzeniu najważniejszych
zabytków drezdeńskich uczniowie
uczestniczyli w tradycyjnym Jarmarku
Bożonarodzeniowym (niem. Weih-
nachtsmarkt). Typowy Jarmark Bożo-
narodzeniowy odbywa się w Niem-
czech na ulicach lub placach starszych
części miast od końca XIV wieku. Nie
może na nim zabraknąć straganów ofe-
rujących ozdoby Świąteczne, lokalne
specjały kulinarne, wyroby rękodziel-
nicze. Jarmarkom towarzyszą różnego
rodzaju występy artystyczne, koncerty
charytatywne, prezentacje np. szopek
bożonarodzeniowych często z żywym
inwentarzem. Jarmarki Bożonarodze-
niowe przyciągają co roku do Niemiec
miliony turystów.
Krzysztof Kowsz
13
uzukkunE
rruśrero
LUDZIE, WYDARZENIA
laur CEEEFTTFWET
!
Bom
TWi RAJ aid 4 ao: Teri
r |
WSPANIAŁE, NIESZABLONOWE DZIEWCZYNY Z [il L
W sobotę 13 października w słonecz-
ne południe — Złota Polska Jesień w
całej okazałości - odbył się kolej-
ny zjazd koleżanek z „, Ekonoma”
rocznik 1973. Warto w tym miejscu
powiedzieć, że według zapowiedzi
dziewczyn, nie było to ostatnie takie
spotkanie. Poprzedni zjazd odbył się
w 2017 roku tyle tylko, że w trochę
mniejszym gronie. Na zjazd klasowy
dziewczyny zjechały się z całej Polski.
Tak jak rok wcześniej, tak i w tym spo-
tkanie rozpoczęło się od spaceru po
Lubsku, były jak zwykle wspomnienia
lat minionych i opowieści z czasów
szkolnych. Jak przemykały uliczkami
naszego miasta do szkoły na Chopina,
pierwsze sympatie, pierwsze zawody
miłosne. Nie obyło się również bez
pamiątkowego zdjęcia na dziedzińcu
szkoły. Po czym udały się na spacer
wzdłuż naszej Lubszy, która swoją
wstęgą dzieli nasze piękne Lubsko
na dwie części.
Dawna III L to grono przesympa-
tycznych koleżanek, pełnych werwy
i zapału. Tak jak było w poprzednim
roku, tak i w tym główną organiza-
torką i dobrym duchem spotkania
była Ula Szablińska. Miała oko na to,
żeby wszystko było dopięte na ostatni
guzik- tak jak w życiu.
W tym roku oczywiście nie zabrakło
wulkanu energii jakim jest Alfreda
z Głogowa, była również Ania ze
Szprotawy, Halinka Lipko, Marysia
Radzikiewicz, Mirka Kurytowicz i
Ela Sadowska oraz Teresa Kołcun
z Ciecierzyc . Halina z Głogowa to
szczęśliwa mama czwórki wspania-
łych dzieci. Po maturze pracowała
jako specjalista ds. płacowych w
firmie transportowej „„TRANSBUD”.
Ostatnie lata przed emeryturą praco-
wała jako handlowiec w firmie kom-
puterowej. Jej zainteresowania to film,
turystyka i praca na działce .Od 14 lat
szczęśliwą emerytką.
„AŻ” z Węgier przyjechała do Lubska
Ela, ale z tych koło Opola. Ukoń-
czyła Wyższą Szkołę Pedagogiczną
w Opolu na Wydziale Filologiczno
— Historycznym. Przez szereg lat
pracowała jako pedagog szkolny.
To mama dwójki cudownych dzieci.
Zainteresowania: literatura, filozofia,
podróże, wyprawy, w których towa-
rzyszy jej nieustannie kochający mąż.
Od niespełna roku na emeryturze.
Wspominana była podczas poga-
wędek Danuta z Rzepina, która z
północnej części naszego woje-
wództwa przyjeżdża na nieoficjalne
spotkania do Lubska organizowane
przez koleżanki . Super mama trzech
wspaniałych synów i babcia siedmior-
ga wnucząt. Całe życie zawodowe
pracowała jako kadrowa w Zakładzie
Rolnym. Obecnie na emeryturze i od
ośmiu lat mieszka za naszą zachodnią
granicą. Z pasją rozwiązuje krzyżów-
ki, a w międzyczasie ogląda filmy
jako zapalona miłośniczka X muzy.
Na działce uprawia kwiaty. Maria z
Jelenina razem z mężem od wielu
lat prowadzi gospodarstwo rolne. To
mama czwórki wspaniałych dzieci.
Jest domatorką. Dom to jej pasja i
królestwo. Przydomowy ogród to jej
chluba. Lubi podróże, książki i dobry
film. Pięknie recytuje poezję, robi to
z niesamowitą dykcją i wdziękiem —
taka ekonomistka z humanistyczną
duszą. Teresa z Ciecierzyc, matka
trójki dzieci, zaraz po maturze pra-
cowała jako księgowa w zakładach
rolniczych oraz w zakładzie mięsnym,
gdzie była zastępcą dyrektora. Prowa-
dzi też własną działalność, a jest nią
biuro rachunkowe. Jej pasją jest szycie
przepięknych ornatów i wykonywanie
obrazów na chorągwie kościelne.
Może pochwalić się wykonaniem 68
ornatów, z których jeden znajduje się
w Katedrze Lwowskiej. Swoje prace
wykonuje nieodpłatnie. Nie zabrakło
też oczywiście Mirki z Żagania, mamy
dwójki dzieci. Zaraz po maturze
pracowała w Lubsku jako księgowa
w Zakładach Komunalnych. Po kil-
ku latach wraz z mężem przeniosła
się do niedalekiego Żagania, gdzie
pracowała jako dyspozytor w Przed-
siębiorstwie Transportowym Handlu
Wewnętrznego. Z pasją rozwiązuje
krzyżówki. Od lat zmężem oddaje się
wędkowaniu. Przebywanie na łonie
natury bardzo ją uspokaja.
Po spacerze przyszedł czas na bie-
siadę w „Duecie”. Było wesoło, były
tańce,były śpiewy i oczywiście ciąg
dalszy wspomnień. Koleżanki mówi-
ły o swoich pierwszych miłościach i
pierwszych randkach. Z łezką w oku
opowiadały i przywracały w swojej
pamięci nauczycieli, którzy wkładali
im do głowy mądrości życiowe. Nie-
które dziewczyny mieszkały w inter-
nacie, tworzyły w nim zgraną grupę.
Na spotkaniu nie zabrakło oczywi-
ście Janiny z Gorzowa, organizatorki
wieczorków tanecznych. Porządku
pilnowała Irena z Gorzowa (oficer
Policji) tak że wszyscy mogli czuć
się bezpiecznie. Na spotkaniu często
wspominana była również wycho-
wawczyni dziewczyn Pani Krystyna
Letka — cudowny i wspaniały pe-
dagog, która potrafiła okiełznać 37
dziewczyn, a sprawa wcale nie była
łatwa.
W sobotni październikowy dzień spo-
tkało się 23 dziewczyn, cudownych,
wspaniałych pełnych życia i optymi-
zmu kobiet, które z niejednego pieca
chleb jadły. Miały wzloty i upadki, ale
zawsze potrafiły przeć do przodu i iść
twardo przez życie i spełniać swoje
marzenia i pragnienia. Te kobiety, te
cudowne, trochę szalone dziewczyny
z „EKONOMA” pokazują, że nawet
po 45 latach można się spotkać we
wspólnym gronie, bawić się i śmiać
się w nos wszystkim przeciwnościom.
Jest to przykład godny naśladowania
dla młodszego pokolenia.
LG.
Nad Zalewem Karaś na spotkaniu klasowym zgromadzili się absolwenci
Szkoły Podstawowej Nr 1 w Lubsku (rok ukończenia - 1988). Po trzydziestu
latach szkolni znajomi mieli okazję do wspólnego spędzenia czasu w
kameralnej atmosferze. Wychowawczyniami klas były p. Mirosława
Kolbuszowska (I - VII) oraz p. Maria Wapińska (klasa VIII).
14
W listopadowe popołudnie odbyło się spotkanie absolwentów Liceum Ogólnokształcącego rocznik 1978. Podopieczni:
Barbary Gudzowskiej - klasa 4a, Krystyny Kowalczyk - 4b, Mateusza Rymczaka - 4c i Mirosławy Buczyńskiej - 4d
spotkali się po 40 latach na zjeździe klasowym.
MAGAZYN LUBSKI NR 12/2018 (335)
LUDZIE, WYDARZENIA
WSPOMNIENIE O STEFANIE CIĘŻKOWSKIM
Wiadomość o śmierci kolegi Stefa-
na Ciężkowskiego , która dotarła do
nas we wtorek rano, wywołała szok
i niedowierzanie. Jak to - on? Ten król
życia, wulkan energii, kopalnia pomy-
słów na co najmniej kilkanaście lat do
przodu? A jednak ...
„Życie choć piękne tak kruche jest
wystarczy jedna chwila by zgasić je.”
Stefan Ciężkowski współpracę
z naszym Zespołem — wtedy jesz-
cze Szkół Ogólnokształcących
i Zawodowych w Lubsku — nawią-
zał w 1978 roku: jako dochodzą-
cy instruktor zespołów wokalnych
i instrumentalnych. W 1984 roku,
po ukończeniu studium pedagogicz-
nego został zatrudniony na pełny etat
na stanowisku kierownika świetli-
cy i zajęć pozalekcyjnych. Chyba
nikt jeszcze wtedy nie przypuszczał,
że lubskie liceum będzie firmowane w
środowisku lokalnym twarzą dwóch
Stefanów — nobliwego patrona Szkoły
Stefana Żeromskiego oraz charyzma-
tycznego pedagoga, artysty i społecznika
Stefana Ciężkowskiego.
Profesor Ciężkowski, przez zaprzyjaź-
nionych uczniów poufale nazywany
panem Stefanem od początku dał się
poznać jako nauczyciel i wychowawca
zaangażowany w sprawy młodzieży|
i szkoły. Pracę rozpoczął od zradiofo-
nizowania placówki i urządzenia klubu
szkolnego „„Hades”. Następnie zakładał
i prowadził kolejne kabarety i zespoły
muzyczne, organizował różne festiwale
piosenki, spośród których najsłyn-
niejszym okazał się Festiwal Piosenki
Użytkowej „Muszla”” — impreza ta stała
się cykliczna i z upływem lat urosła do
rangi kultowej. Ale także międzynaro-
dowy „Szlagier” — warsztaty muzyczne
połączone z prezentacjami piosenek w
Lubsku i Forst.
W 1992 roku kolega Stefan Ciężkowski
ukończył studia magisterskie na kierun-
ku pedagogika kulturalno - oświatowa
w zielonogórskiej WSP, a w 2000
roku studia podyplomowe na UAM
w Poznaniu — „Wiedza o Europie
i Unii Europejskiej”, zdobywając tym
samym uprawnienia do nauczania przed-
miotów muzyka i wiedza o kulturze. Jako
pierwszy w szkole uzyskał w 2001 roku
stopień nauczyciela dyplomowanego,
pełnił funkcję eksperta MEN do spraw
awansu zawodowego nauczycieli; zdobył
też III stopień specjalizacji zawodowej.
Mgr Stefan Ciężkowski przepracował
w Zespole Szkół Ogólnokształcących i
Ekonomicznych blisko ćwierć wieku.
Uwaga: bez jednego dnia zwolnie-
nia lekarskiego! Był organizatorem i
współorganizatorem wszystkich działań
związanych z organizacją czasu wolnego
uczniów.
Dzięki osobistemu zaangażowaniu i
staraniom kolegi Stefana, ZSOiE uczest-
niczył w wielu wymianach międzynaro-
dowych, projektach: „Socrates -Come-
nius”, „Leonardo da Vinci”, „Młodzież”,
„Polsko- Niemieckiej Współpracy
Młodzieży Euroregionu Sprewa-Nysa-
-Bóbr" — w ramach których organizował
spotkania polsko-niemieckiej młodzieży
w Krzyżowej.
Występy jego kabaretów, zespołów
muzycznych i wokalnych stanowi-
ły nieodłączny element wszelkich
lokalnych i regionalnych wydarzeń
kulturalnych. Swoje pasje przekładał na
pracę z uczniami zdolnymi, w dorobku
pedagogicznym posiadał m.in. laureatów
szczebla centralnego olimpiad i kon-
kursów przedmiotowych. Swą wiedzą
i doświadczeniem wspomagał działania
Komisji Kultury i Sportu Rady Miejskiej
w Lubsku (przez jedną kadencję sam
był radnym). Współpracował z wszyst-
kimi lokalnymi ośrodkami kultury.
Wieloletnia praktyka w organizowaniu
dużych szkolnych i lokalnych imprez
w połączeniu z ustawicznym kształ-
ceniem pozwalała postrzegać kole-
gę Ciężkowskiego jako wybitnego
fachowca, co doceniali jego przeło-
żeni, oceniając jego pracę kilkakrot-
nie jako szczególnie wyróżniającą
i przyznając niemal co roku Nagro-
dy Dyrektora Szkoły. Ponadto ko-
lega Ciężkowski był wyróżniany
nagrodą Kuratora Oświaty, Ministra
Edukacji Narodowej, Złotą Odznaką
ZNP, Brązowym Krzyżem Zasługi
oraz wieloma nagrodami lokalnymi
- w 2018 otrzymał tytuł Zasłużony dla
Gminy Lubsko.
Stefan Ciężkowski był inicjatorem
powołania do życia Stowarzyszenia
Absolwentów i Sympatyków Szkoły
„Nasz Buda”. Zawiązał nauczycielski
zespół „Belfry —Blues-Band".
Administrował szkolną stronę inter-
netową, archiwizował życie Szkoły,
współpracował z mediami lokalnymi i
regionalnymi redagował teksty. Utworzył
i prowadził Szkolną Salę Osiągnięć
i Tradycji. Był koordynatorem wielu
projektów m.in. : „Szkoła z Klasą”
i „Nauczyciel z Klasą”.
Z udziałem lokalnych Stowarzyszeń,
Urzędu Miasta i Gminy oraz podmiotów
prywatnych zawiązał Stowarzyszenie
„Partnerstwo” aby ubiegać się o środki
finansowe z Europejskiego Funduszu
Społecznego.
W 2008 roku, po 35 latach pracy zawodo-
wej, kolega Stefan Ciężkowski przeszedł
na zasłużoną emeryturę, ale bynajmniej
nie stan spoczynku. Nadal utrzymywał
koleżeńskie relacje z wieloma pracow-
nikami naszej Szkoły, dlatego pozwolę
sobie na koniec zacytować jakże boleśnie
adekwatne słowa piosenki „„Dżemu” , z
pewnością doskonale znanej Stefanowi:
„Jeśli go nie znałeś, to nie żałuj
Bo przyjaciela straciłbyś jak ja!
Lubiłeś tylko czasem posłuchać, jak gra
Aczy pomyślałeś:
Skąd biorą się tacy jak on?
Był jednym z niewielu, skazanych na
bluesa
ten wyrok dodawał mu sił
Miał dom i rodzinę,
Spokojnie mógł żyć,
lecz często uciekał, by stanąć przed nami
by nabrać znów sił,
bo czasu miał mało....”
Gabriela Fiedler
dyrektor ZSOiE Lubsko
W trudnych dniach, po nagłej śmierci mojego męża
STEFANA CIĘŻKOWSKIEGO,
spotkałam się z wyrazami współczucia wielu mieszkańców naszego mia-
sta. Ich ogromny udział w ostatnim pożegnaniu w Świątyni, kaplicy i w
ostatniej drodze na miejsce Jego spoczynku, był dla mnie i mojej rodziny,
pociechą i wsparciem.
Pragnę zatem bardzo, bardzo serdecznie podziękować za piękne słowa
uznania dla Stefana, które usłyszałam przy mogile, w tekstach nekrologów,
wypowiedziach przyjaciół, znajomych, współpracowników i uczniów.
Ten dar sympatii dla Niego i wyrazy współczucia dla mnie, moich dzieci
i wnuków, był balsamem na nasze obolałe dusze.
Dziękuję.
Sabina Ciężkowska.
Z głębokim żalem i smutkiem przyjęliśmy wiadomość
o śmierci naszego współpracownika
_ STEFANA
CIĘŻKOWSKIEGO
Odszedł człowiek mądry, uczciwy i szlachetny,
mentor uczniów i wspaniały kolega.
Żonie, Dzieciom oraz Wnukom składamy
wyrazy serdecznego współczucia
Zarząd Zakładu Doskonalenia Zawodowego
w Zielonej Górze, Dyrekcja i grono pedagogiczne
Szkół im. E.Bojanowskiego w Lubsku
„Ból i samotność po stracie tak bliskiej osoby
niech złagodzi prawda, że nie umiera ten,
kto pozostaje w sercach bliskich”
ŚP
235% STEFANA
CIĘŻKOWSKIEGO
Z wielkim smutkiem przyjęliśmy
wiadomość o Śmierci
„ naszego kolegi i przyjaciela
wieloletniego nauczyciela
w Zespole Szkół Ogólnokształcących
i Ekonomicznych w Lubsku
Żonie Sabinie oraz Rodzinie
przekazujemy szczere wyrazy współczucia
Dyrekcja i pracownicy ZSOiE w Lubsku
Fines S.A, z siędziką w Sogłocae
Fmi SA E meska: wz
autoryzowanych api
S.A, tank Su ZA
Bank Połąka ZA, Ralileloen. Bank Polaka SA war (im połyczkowyćh Racza Poltra SA, Mach Poland. Sp.
rów, InCredil $po z Gó, Netliedit Spor co. IPF Polska
Fot. TAKTÓ Finwióe Śp. 7 ao, SMS Kiedy! Spo ród, Wirtz Finance a 70,0, klikrokasa 5.4, Fetraturn Bari
Fipla Spor 0.0, Fapila Sp, rom, zale E ź aa, Fundkeić Mik p zna, Pi Faktu nij SĄ, (HAF
u: ojącyna bankami i fimarń potyczzawymi Flaes SA. jest ifęskwcyi £
5pLs om Wrakrete Liów że
przecatawniie nim ty krottylcwej cya: paretwai rania danych, inkumach | dokumentów dotyczących ada
WE PE tywearza en if mtrede cjł a daukienentóre WEI tw ROA h
pr ytufpotyczki lut wyjdaty kmoty kaedybupoży.
głszymanych pełnomocnictw, wyjadnianie przyczyn (raku splaty kradytujpacyczki: Stan na dzień 4],10.2
ufies acl mię u kiedylipakycz
na ach, wdpirywania uówe kit
WNIOSEK
Q POŻYCZKĘ
Sapacie (HI-HHZ], ul Jórcia Wybickiego |3%, RPKUJOSIA działa poprzez swoich
a OE: Ka banłarw Alkw Hank ZA, MG bank Ślisk BA. Golin Nobła
Al A5 inbańk Spółka Akcyjna Sartańóer
Gddzał w. Polsce,
Sp. 1 06. Provide Fołska SA, IE
zda Asie
Zamiast uprawiać finansowy fitness,
Kredyty i pożyczki ponad 30 firm
© 509 277 172
Odwiedź naszą placówkę
MAGAZYN LUBSKI NR 12/2018 (335)
operator
Ti UCOZ
WIELE POŻYCZEK — JEDNO MIEJSCE
Lubsko ul. UM UWGOE 4 ( deptak )
www.fines.pl
15
W Ośrodku Szkolno - Wycho-
wawczym im Jana Pawła II w
Lubsku 14 grudnia odbyło się
coroczne spotkanie z cyklu "Dzieci |
Seniorom". Zaproszeni Seniorzy
mogli obejrzeć program Jasełkowy |
przygotowany przez uczniów i |FĄ-
opiekunów SOSW oraz wysłuchać jąj
pięknych kolęd i pastorałek. Ży-
czenia zebranym gościom złożyła
Dyrektor Elżbieta Maćko. Spotka-
nie zakończyło się poczęstunkiem |
tradycyjnych potraw świątecznych.
LG.
16
Gra miejska
i zwiedzanie miasta z przewodnikiem
W poszukiwaniu historii Lubska
Miejsce: deptak
Data: 20 grudnia 2018
Gra miejska:14:00
Zwiedzanie miasta z przewodnikiem: 15:00 Kii |
Zasady w skrócie:
> Wspólnie z innymi rozwiązujesz zadania
ukryte w różnych częściach miasta
> Zgłoszenia przyjmowane telefonicznie
(694 796 463) lub pół godziny przed startem
> Drużyny 3-8 osób
> Regulamin: www.ksiazka-lubsko.pl/gra-miejska/
Partner: Biblioteka Publiczna Miasta i Gminy im. L. Kruczkowskiego w Lubsku ii FI 0 V, Fedada
ry Et 4 R
Projekt dofinansowany ze środków Programu Fundusz Inicjatyw Obywatelskich 2018 u=-= ei
WIGILIA W KLUBIE SENIORA
W LUBSKU
13 grudnia członkowie Klubu Seniora
w Lubsku spotkali się, by z okazji
zbliżających się świąt złożyć sobie
życzenia i wspólnie spędzić przed-
świąteczny czas. Wśród zaproszonych
gości znaleźli się przyjaciele i sympa-
tycy Klubu Seniora : Starosta Powiatu
Żarskiego Józef Radzion, Dyrektor
ZST w Lubsku Alicja Czerniawska,
dyrektor SP nr 1 Elżbieta Haściło, dy-
rektor OSW w Lubsku Elżbieta Maćko,
Dyrektor Powiatowego Domu Dziecka
w Lubsku Agata Salamońska, ksiądz
Marian Bumbul proboszcz parafii pod
wezwaniem NNMP, ksiądz Robert
Szymański - parafia pod wezwaniem
NSPJ. Spotkanie przebiegało w ra-
dosnej i serdecznej atmosferze. Nie
zabrakło wzruszających chwil łamania
się opłatkiem i świątecznych życzeń.
Jak zwykle bywa w Klubie Seniora
były i niespodzianki: zespół Barwy wy-
konał kolędy, a kabaret pod kierunkiem
Barbary Czerniawskiej zaprezentował
niecodzienną formę wręczania słodkich
upominków - oprócz postaci Mikołaja
pojawiły się śpiewające przy akom-
paniamencie Lecha Krychowskiego
śnieżynki, a nawet... diabły.
Świąteczna atmosfera udzieliła się
wszystkim od pierwszej chwili. Maga-
zyn Lubski dołącza się do serdecznych
życzeń dla wszystkich uczestników
spotkania. Wesołych i zdrowych świąt!
AR.
„|
CM
koo OZ wh
MAGAZYN LUBSKI NR 12/2018 (335)
Uroda lasu — w urodzie poe
Małżeństwo niezwykłe — Ilona i Paweł
Mrowińscy to strażnicy naszej lokalnej
przyrody, to miłośnicy i admiratorzy
lasu w każdej jego odsłonie. Wiedzą,
że tą miłością do natury można i trzeba
się dzielić, bo ona za troskę odpłaci nam
zdrowiem, cudownym odpoczynkiem i
leśnymi darami, obficie wynoszonymi
w koszach i koszyczkach. Szacunek do
przyrody najszybciej i najefektywniej
uzyskuje się poprzez edukację młodych
ludzi.
Państwo Mrowińscy w swoim matecz-
niku — Jeziorach Wysokich stosują więc
sposoby rozliczne, interesujące, bogate w
treść, angażujące widza i słuchacza nie
tylko w bogacenie jego percepcji, ale i
osobistych emocji.
Do tych ostatnich nawiązują kolejne
organizowane przez nich z pasją i znaw-
stwem konkursy recytatorskie „Las w
prozie i poezji”.
Odnajdywanie piękna lasu w poetyckim
i prozatorskim słowie, czyż może być
cos bardziej szlachetnego? W tym roku
13 grudnia już po raz 16 zebrało się
w Lubskim Domu Kultury ponad 40
uczniów, by wziąć udział w konkursie.
Jury w składzie: Cecylia Tęciorowska,
Bogusława Choptij i Renata Włodarczak
po wysłuchaniu 48 uczestników ogłosiło
następujące wyniki:
Kategoria I — klasy 1-3
Grand Prix — Sara Czapracka SP1l w
Lubsku
I miejsce — Stanisław Maciszonek SP3
w Lubsku
II miejsce — Dominika Walerych SP w
Brodach
III miejsce - Maksymilian Grześkowiak
Niepubliczna Szkoła Podstawowa w
Lubsku
Wyróżnienia:
Sabrina Mikoś — SP w Jasieniu
Hanna Jagiełło — Niepubliczna Szkoła
Podstawowa w Mierkowie
Nadia Józefowicz — Niepubliczna Szkoła
Podstawowa w Mierkowie
- Rozpoczęcie -19 stycznia
zajęcia będą-się fódbywać raz w miesiącu
[4:00 - 15:00 - grupa 4-5 lat
15:00 -,16:30 - grupa 7-10 lat
16:30 - 18:00 - grupa powyżej 11 lat
LUDZIE, WYDARZENIA
Kategoria II — klasy 4-6
I miejsce — Antoni Szewczyk SP w
Jasieniu
II miejsce — Michał Kluwak SP w
Jasieniu
III miejsce — Oliwia Niewczas Niepu-
bliczna Szkoła Podstawowa w Mier-
kowie
Wyróżnienia:
Jowita Gebułtowicz SP1 w Lubsku
Marta Nowakowska Niepubliczna Szko-
ła Podstawowa w Lubsku
Natalia Kowalska SP w Tuplicach
Kategoria III- klasy 7-8, gimnazja, szkoły
średnie
I miejsce — Karolina Pożoga SP1l w
Lubsku
II miejsce - Mikołaj Chaszczewski SP
w Jasieniu
III miejsce — Estera Zając ZST w Lubsku
Wyróżnienie:
Michał Lisicki SP3 w Lubsku
C. Tęciorowska
Wesałych Świąt
A Bożego Narodzenia
i Szczęśliwego
Nowego Raku
życzą
Dyrektor i Pracownicy
Lubskiego Oomu Kultury
i fe JT
HH MAE „|
MN
Boże Narodzenie 20I6
MAGAZYN LUBSKI NR 12/2018 (335) 17
POCIĄG DO KOLEI
Z Aleksandrą
Krzaczkowską,
Bogusławem Adolińskim i
Zbigniewem Dąbkowskim
— wielkimi miłośnikami
lubskiej kolei rozmawia
Krzysztof Kowsz
Słyszałem, że są Państwo wielkimi
pasjonatami lubskiej kolei. Proszę
bliżej przedstawić się czytelnikom
„Magazynu Lubskiego”.
Aleksandra Krzaczkowska: Nazywam
się Aleksandra Krzczkowska zd. Świąd-
kiewicz urodziłam się 02. 01. 1963
roku w Rostarzewie w województwie
wielkopolskim, ukończyłam Technikum
Kolejowe w Poznaniu, od 1982 roku pra-
cuje na kolei, na początku pracowałam
jako manewrowy, następnie jako nastaw-
niczy a obecnie jako dyżurny ruchu. W
2007 roku ukończyłam zaocznie studia
ekonomiczne, wydział zarządzania w
Warszawie.
Bogusław Adoliński: Nazywam się
Bogusław Adoliński urodziłem się
07.07.1968 roku w Lubsku ukończyłem
Zakład Doskonalenia Zawodowego w
Lubsku w zawodzie ślusarz — mechanik,
od 1989-2000 roku pracowałem na kolei,
najpierw jako manewrowy, następnie
jako nastawniczy i ustawiacz.
Zbigniew Dąbkowski: Nazywam się
Zbigniew Dąbkowski urodziłem się
28.12.1956 roku w Brodach Żarskich
ukończyłem Zespół Szkół Mechanicz-
nych w Żaganiu w zawodzie kierowca
pojazdów trakcyjnych, od 1976-2011
roku pracowałem na kolei jako maszyni-
sta. Zawód maszynisty to profesja z tra-
dycjami. Sięgają one początków kolei na
ziemiach polskich. Pierwszym polskim
maszynistą był Leon Miastowski, który
w 1844 roku prowadził parowóz Kolei
Warszawsko - Wiedeńskiej. Ale jest to
również zawód z przyszłością, co poka-
zują dzisiejsze dane Urzędu Transportu
Kolejowego. Muszę dodać, że jako jedy-
ny w naszym powiecie mam uprawnienia
na kierowanie wszystkimi frakcjami,
czyli mam uprawnienia na kierowanie
zarówno lokomotywami parowymi,
spalinowymi jak i elektrycznymi.
Proszę przybliżyć czytelnikom historię
lubskiej kolei.
Bogusław Adoliński: Lubsko posiadało
najstarszą i najładniejszą stację kolejową
w województwie lubuskim, historia
planów i budowy połączenia kolejo-
wego między Berlinem a Wrocławiem
pochodzi z 1837 roku tzw. plan Crellego.
Stacja natomiast została zbudowana w
1846 roku dla potrzeb „Berlinki" - linii
marchijskiej z Wrocławia do Berlina, od
1875 roku obsługiwała także skrót tzw.
„skrótówka” przez Jasień, Żagań i Mił-
kowice do Legnicy. Od 1897 roku była to
stacja węzłowa kolei prywatnej Lubsko
- Tuplice, uzupełniona w 1914 roku o
odcinek północny Lubsko - Stróżka -
Stary Raduszec. Budowa kolei prywatnej
wymusiła otwarcie Małego Dworca, tzw.
Południowego, zdewastowanego w 1945
roku. „Berlinka" przechodziła kilka razy
modernizację, intensywne prace moder-
nizacyjne podjęto w latach 20 —tych i na
początku 30-tych. W grudniu 1937 roku
18
LUDZIE, WYDARZENIA
„Jakaś ciemna moc wyrywała go z domu, pędziła na dworzec, pchała do wagonu — jakiś
nieprzezwyciężony nakaz zmuszał do porzucenia nieraz wśród głębokiej nocy wygodnego
posłania, wiódł jak skazańca przez labirynt ulic, usuwając z drogi tysiące przeszkód,
wsadzał do przedziału i wysyłał w szeroki świat”.
Stefan Grabiński (1887-1936)
Ql(aresiau) saa
250
Dworzec kolejowy w Somerfeldzie na Łużycach, po wojnie był to najstarszy
i najładniejszy dworzec kolejowy w województwie lubuskim.
przy peronie 2 zatrzymał na 15 minut
się słynny FDt 45 zwany „Latającym
Ślązakiem”. Pociąg kursował codziennie
aż do 21 sierpnia 1939 roku, choć na od-
cinku Berlin — Wrocław nie zatrzymywał
się. Był to najszybszy pociąg świata w
ówczesnym czasie, który ustanowił na
próbach w lutym 1936 roku prędkość
205km/h! Magistrala przechodząca przez
Lubsko była jedną z ważniejszych w
Niemczech oraz jednym z najkrótszych a
na pewno najszybszych połączeń Śląska
z Berlinem. „Latający Ślązak” dzierży do
dziś rekord prędkości na tej trasie oraz
rekordowo krótki czas podróży. Do 1945
roku z Lubska można było dojechać
bezpośrednio nie tylko pośpiesznym
pociągiem do Berlina, Wrocławia ale i
do Wiednia.
Czy stacja w Lubsku odgrywała waż-
ną rolę w regionie?
Zbigniew Dąbkowski: Stacja Sommer-
feld leżała w połowie drogi pomiędzy
aglomeracją Berlina i Wrocławia i
świetnie nadawała się na punkt zmiany
lokomotyw. Nie było na początku tak
silnych parowozów, by całą trasę prze-
jechać bez nawęglania i nawadniania,
a te czynności wymagały czasu. Stąd w
Lubsku podpinano następny parowóz,
a ten który przyjeżdżał odczepiano, nie
marnując czasu na inne czynności. Po
modernizacji czas przejazdu miedzy
Lubskiem a Berlinem zmniejszył się o
pół godziny do 2 godz. 14 min. Lubsko
w tym okresie było ważniejszym węzłem
kolejowym niż Żary i Zielona Góra.
Znajdowały się tu 2 parowozownie:
duża - już rozebrana i mała (obecny ma-
gazyn zboża) oraz bogata infrastruktura.
Lokomotywownia Lubsko miało status
zakładu taboru (Bahnbetriebswerk - Bw).
Parowozownia należała do 1945 roku do
Dyrekcji Kolei we Wrocławiu (KED/
RBD Breslau). Od lat 30- tych zaczęły
pojawiać się silniejsze parowozy serii
BR03 i towarowe BR44, BR50, BR52.
Zwłaszcza pociągi pośpieszne ciągnęły
mocniejsze parowozy znormalizowanej
serii BRO1 iBR03 z Frankfurtu nad Odrą
lub z Wrocławia, co stało się początkiem
stopniowego zmniejszania roli Lubska
jako stacji wiodącej w obsłudze „Ber-
linki". Pomimo tego parowozownia z
warsztatem w Lubsku zatrudniała jeszcze
w 1941 roku 210 osób.
Jak losy lubskiej kolei zmieniły się po
II wojnie światowej?
Aleksandra Krzaczkowska: Po II
wojnie światowej, kiedy to szybką trasę,
czyli dwutorową magistralę kolejową
przecięła granica. Lubsko stało się naj-
pierw stacją lokalną, a ostatecznie stacją
końcową na tej trasie. Pociągi osobowe
do Gubinka przestały kursować 30 maja
1986 roku, towarowe w 1990 roku.
Lubsko w czasach PRL było już tylko
lokalnym węzłem z umiarkowanym
ruchem pasażerskim i towarowym.
Znajdująca się w Lubsku parowozow-
nia była tylko jednostką pomocniczą
parowozowni żagańskiej i do końca ery
parowozów do Lubska właśnie zjeż-
dżały wszystkie żagańskie parowozy,
gdyż tylko w Lubsku znajdowała się
zapadnia do wywiązywania zestawów
kołowych. Pod koniec maja 1990 roku
Lubsko utraciło bezpośrednie połączenie
z Wrocławiem. 31 maja 1991 wykonano
ostatni kurs parowozem, który pokonał
trasę Żagań - Lubsko — Żagań. Regres za-
czął się właśnie w latach 1990-95, kiedy
to likwidowano połączenia oraz zamy-
kano trasy kolejowe. W efekcie tego, w
maju 1994 roku definitywnie zamknięto
stację w Lubsku a pozostała ciekawa i
bogata infrastruktura kolejowa, prak-
tycznie nietknięta przez wojnę, została
w następnych latach zniszczona przez
złomiarzy - mieszkańców pozbawionych
zarobku i możliwości znalezienia pracy
przy biernej postawie właściciela, czyli
PKP i samorządu lokalnego, a tory do
Gubinka i Niemiec zostały rozszabrowa-
ne. Ostatni pociąg z Lubska do Żagania
odjechał 16 maja 1995 roku. Natomiast
ostatni pociąg pasażerski z Lubska z
miłośnikami kolei na pokładzie z loko-
Świadectwo złożenia egzaminu ścisłego na
stanowisku ustawiacza — Bogusława Adolańskiego.
MAGAZYN LUBSKI NR 12/2018 (335)
Trasa „ Berlinki”- czerwona linia wyznacza najstarszą trasę „Berlinki” z 1846
roku, natomiast fioletowa to tzw. „skrótówka” trasa, która powstała w 1875 roku.
motywą parową Ty2-953 1 maja 2011
roku. W czerwcu 2011 roku Stowarzy-
szenie Miłośników Kolei z Jaworzyny
Śląskiej zorganizowało imprezę pod
hasłem „Drezynowy Piknik w Lubs
Ostatni pociąg pasażerski jaki odjechał ze
stacji Lubsko, odjechał 28 września 2013
roku dzięki Fundacji Kolejowej „,Stacja
Lubsko/Sommerfeld” oraz współpracy
ze Stowarzyszeniem Miłośników Kolei
z Jaworzyny Śląskiej i firmy S£:K Train
Transport Sp. z 0.0. z Zielonej Góry. W
2013 roku odbyła się impreza „„Dieslem
do Wrocławia” i została przygotowana
z okazji 167-lecie „Berlinki” dawnej
magistrali kolejowej Berlin-Wrocław.
Pociąg specjalny składał się z lokomo-
tywy serii SM42-2622 oraz 3 wagonów
przedziałowych B10 klasy 2.
Czy można zakochać się bez pamięci
w kolei? Od kiedy zaczęła się Państwa
przygoda z tym środkiem podróży?
Bogusław Adoliński: Jak najbardziej
można się zakochać w kolei. Taka
miłość, często kiełkująca już w dzieciń-
stwie, przez lata czule pielęgnowana,
żartobliwie nazywana jest niekiedy
pociągiem do kolei. Ludzie nazywa-
ją nas mikolami, ten neologizm jest
skrótowcem powstałym z określenia
„miłośnika kolei”. Mikol jest nie tylko
podróżnikiem kolejowym, lecz także
pasjonatem obiektów związanych z tą
formą podróżowania. Zainteresowanie
kolejnictwem miałem już w krwi od
wczesnego dzieciństwa, może dlatego, że
pochodzę z rodziny, której
członkowie pracowali na
kolei. Mój ojciec Jan po-
chodzący z Rokitna miasta
leżącego w dawnym wo-
jewództwie wołyńskim,
przed wojną pracował na
dużej stacji kolejowej na
linii Lublin - Kowel - Sar-
ny - Korosteń - Kijów.
Po wojnie osiedlił się w
Raszynie i zaczął pracę
jako hamulcowy zwrotni-
czy manewrowy na stacji
kolejowej w Lubsku. W
wieku bodajże 6 lat kupił
mi na urodziny kolejkę,
od której wszystko się
zaczęło. Pomimo upływu
ponad czterdziestu lat i
licznych w tym czasie
przeprowadzek, mam tę
kolejkę po dziś dzień w
domu. Od najmłodszych
lat przychodziłem do ojca
do pracy i patrzyłem na
stacji na przejeżdżające pociągi. Ojciec
dawał mi wówczas do ponoszenia na
głowie rogatywkę kolejarską, w roga-
tywce kolejarskiej wspólnie z nim i z
jego kolegami maszynistami jeździłem
parowozem po okolicznych trasach. Po-
lubiłem wówczas te kolejarskie nakrycie
głowy i przez cały okres szkolny, chodzi-
łem w czapce kolejarskiej i ojcowskich
drelichach na zajęcia szkolne.
Zbigniew Dąbkowski: Podobnie jak
mój kolega kolejnictwem zainteresowa-
łem się już od dzieciństwa. Mieszkałem
wówczas w Lubsku na ulicy Reja 21
i aby skrótami dojść do Szkoły Pod-
stawowej nr 1 przechodziłem przez
dworzec kolejowy. Uwielbiałem chodzić
po torach i patrzeć na przejeżdżające
pociągi. Pani Czesława Żelazko, która
uczyła mnie j. rosyjskiego widząc mnie
zawsze spacerującego po torach mówiła:
„Dąbkowski tak lubisz ten dworzec i tory,
że na pewno zostaniesz w przyszłości
kolejarzem” .
Jak przebiegała Państwa praca zawo-
dowa na kolei?
Aleksandra Krzaczkowska: Do
Technikum Kolejowego poszłam nie z
zamiłowania, chociaż zawsze intereso-
wałam się przedmiotami technicznymi,
ale bardziej z konieczności, ponieważ
nie dostałam się do Technikum We-
terynaryjnego we Wrześni. Kiedy nie
dostałam się do wymarzonej szkoły
weterynaryjnej ztego powodu, że wów-
czas nie przyjmowano tam dziewcząt,
we wszystkich szkołach było już dawno
po egzaminach wstępnych, mój wybór
więc padł na Technikum Kolejowe,
gdzie o przyjęciu do szkoły decydował
jedynie konkurs świadectw. W 1981
roku do szkoły przyszli przedstawiciele
Dyrekcji Kolejowej w Poznaniu i zmu-
sili nas do podpisania umowy o pracę.
Każdy z uczniów zobowiązał się, że po
skończonej szkole podejmie pracę w za-
wodzie kolejarskim inaczej będą wobec
nas zastosowane sankcje finansowe. W
1982 roku po skończeniu technikum
rozpoczęłam więc pracę jako manew-
rowy, nastawniczy na koniec dyżurny
ruchu na stacji kolejowej w Poznaniu.
Następnie z przyczyn mieszkaniowych
przeprowadziłam się do Głogowa, gdzie
pracowałam na tutejszej stacji kolejo-
wej, również jako dyżurny ruchu. W
1986 roku poznałam mojego przyszłego
męża Krzysztofa Michała Krzaczkow-
skiego, który również pracował na kolei
i był dyżurnym ruchu w Głogówku
niedaleko Głogowa. Mój mąż pochodzi
z rodziny kolejarskiej. Jego teść, teścia
Michał Jakubowski był przed wojną
manewrowym a później nastawniczym
w Równym w województwie wołyń-
skim. Po wojnie przeprowadził się do
miejscowości Moszowice niedaleko
Głogowa i pracował aż do przejścia
na emeryturę na stacji kolejowej w
Głogowie. Następnym kolejarzem w
rodzinie męża został teścia zięć Marian
Krzaczkowski, który do początku lat
90 tych również pracował na kolei w
Głogowie. Na początku lat 80 — tych
schedę kolejarską po ojcu przejął mój
mąż. Po ślubie w 1986 roku przepro-
wadziliśmy się do Lubska i zamieszka-
liśmy na ulicy Łabędziej, rozpoczynając
pracę na lubskiej kolei. W 1994 roku,
zaczęłam pracę na stacji granicznej w
Gubinie jako dyżurny ruchu, w tym
czasie dostaliśmy z mężem mieszkanie
na ulicy Dworcowej 3 w Lubsku. Moje
mieszkanie na stacji kolejowej posiada
pewną historyczną ciekawostkę, otóż
w 1907 roku jak cesarz Wilhelm II
przyjechał z żoną Doną z Dłużka do
Lubska, aby odwiedzić jej rodzinne
strony, przyjechał pociągiem z Berlina
i wysiadł na lubskiej stacji i dokładnie
ją wówczas zwiedził. Był również w
naszym mieszkaniu, ponieważ wów-
czas znajdowały się tam pomieszczenia
biurowe. Pracując na stacji w Gubinie
tak naprawdę wówczas pokochałam
zawód kolejarski. Na stacji kolejowej
w Gubinie pracowałam do 2010 roku,
później ze względów zdrowotnych
przeniosłam się na stację kolejową do
Bieniowa, gdzie do dnia dzisiejszego
pracuję jako dyżurny ruchu. Czwartym
pokoleniem kolejarskim w mojej rodzi-
nie jest mój starszy syn Łukasz, który
jest nastawniczym na stacji kolejowej
w Gubinie a obecnie kończy kurs na
dyżurnego ruchu w Zbąszynku.
Bogusław Adoliński Po wojsku w 1989
roku zacząłem pracować na kolei jako
manewrowy. W 1992 roku ukończyłem
kurs nastawniczego a sześć lat później w
1998 roku ukończyłem kurs ustawiacza.
Na początku pracowałem na stacji kole-
jowej w Lubsku, jednak w 1994 roku,
kiedy stacja kolejowa w Lubsku zaczęła
przeżywać kryzys, podjąłem pracę na
stacji kolejowej w Jasieniu, również
w charakterze nastawniczego. W 1995
roku przeniosłem się na stację kolejową
do Żagania, gdzie również pracowałem
jako manewrowy i nastawniczy do 2000
roku. Od 2007 roku pracuję w lubskim
„Horexsie” na początku pracowałem
jako manewrowy i maszynista obecnie
pracuję jako stróż.
Zbigniew Dąbkowski: Moja przygoda
z zawodowym kolejnictwem zaczęła
się w 1976 roku wówczas zacząłem
pracować w charakterze pomocnika ma-
szynisty parowozu na stacji kolejowej
w Żaganiu. W latach osiemdziesiątych
podjąłem pracę na stacji kolejowej w
Lubsku, dostałem służbowe mieszkanie
i wówczas przeprowadziłem się z ulicy
Reja na ulicę Dworzec Towarowy. W
1982 roku ukończyłem kurs maszynisty
a dwa lata później otrzymałem dyplom
mistrzowski — maszynisty parowozu.
W 1988 roku dostałem uprawnienia
maszynisty frakcji spalinowej a w dwa
lata później frakcji elektrycznej. Po
likwidacji stacji kolejowej w Lubsku
pracowałem w latach 2000 - 2006 na
stacji kolejowej w Czerwieńsku. Na-
stępnie do 2011 roku w biurze Zakładu
Taboru w Żaganiu.
Wiem, że są Państwo nie tylko mi-
łośnikami, ale także kolekcjonerami
przedmiotów związanych z koleją.
Proszę opowiedzieć czytelnikom o
waszych najcenniejszych „skarbach”
kolejowych?
Aleksandra Krzaczkowska: W swojej
kolekcji nie mam zbyt wielu przedmio-
tów związanych z koleją, ale na stacji
na której obecnie pracuję w Bieniowie
jest wiele historycznych przedmiotów
dawnej kolei np. koziołek latarniowy z
1906 roku, zabezpieczenia ruchu kole-
jowego z 1924 roku oraz szyny dawnej
„Berlinki” z 1925 roku.
Bogusław Adoliński: W mojej kolekcji
mam wiele przedmiotów związanych
z dawną koleją , jest to m.in. replika
przedwojennego munduru kolejarskiego
uszyta na zamówienie w poznańskiej
pracowni pana Andrzeja Frankowskiego
mieszczącej się na ulicy Morawsko 5,
zajmującej się szyciem mundurów histo-
rycznych. W kolekcji mam również dwie
rogatywki przedwojenne (granatowa
- wzór zwykły i czerwona - wzór dyżur-
nego ruchu) obie wykonane również w
poznańskiej pracowni. Takie kolekcjo-
nerstwo nie jest rzeczą tanią, mundur
wraz z dwoma rogatywkami kosztował
mnie prawie 2 tys. złotych. W swoich
zbiorach mam też torbę konduktorską z
lat 60 — tych zaopatrzoną w oryginalne
LUDZIE, WYDARZENIA
= | =
: i
Ulsz= cii ri.
i Ą iero zy
=« PRAWC KIER
AT" A
EE uótowegu wgńinine kczegi
L. SOGĘUDNIĄ rEŻ ,
1.7 > RCM
Prawo kierowania pojazdem trakcyjnym parowym — Zbigniewa Dąbkowskiego
podziwiać?
Zbigniew Dąbkowski: Nie jesteśmy
żadnym stowarzyszeniem ani organiza-
cją, która zajmuje się upamiętnianiem
kolei lubskiej, wszystko co robimy ma
wyłącznie aspekt hobbystyczny. Swoje
zbiory corocznie wystawiamy podczas
Festiwalu Kolejowego w pierwszą
sobotę września na stacji kolejowej w
Lubsku (data początku września nie jest
przypadkowa, na po-
czątku września 1846
roku ze stacji Lubsko
odjechał pierwszy po-
ciąg osobowy). Ponadto
nasze zbiory były pre-
zentowane w Lubskim
Domu Kultury. Od
kilku lat przyjaźnimy
się z podobnymi miło-
śnikami kolei z Żagania
byłymi pracownikami
kolei - Sławomirem
Świniuchem i Arka-
diuszem Łobodźcem
i wspólnie z nimi co-
rocznie prezentujemy
nasze zbiory kolejowe
zarówno w Lubsku jak
i w Żaganiu. Za naszą
pracę nie oczekujemy
Replika przedwojennego munduru kolejarskiego uszyta żadnego wynagrodze-
na zamówienie w poznańskiej pracowni pana Andrzeja nia, naszą nagrodą jest
Frankowskiego, zajmującej się szyciem mundurów
historycznych (zbiory prywatne — Bogusława
Adolińskiego).
chorągiewki i spłonki sygnałowe.
Zbigniew Dąbkowski: Ja natomiast
w swojej kolekcji mam bardzo dużo
regulaminów technicznych z lat 80 —
tych z różnych nie istniejących już tras
pociągowych oraz stacji. Mam m. in. re-
gulaminy techniczne z tras pociągowych:
Bukowina — Szprotawa — Niegosławice,
Bieniów — Krzystkowice, Głogów, Iłowa
Żagańska, Jasień, Lubsko, Małomice,
Mirostowice Dolne, Nowa Sól — Stypu-
łów — Kożuchów, Nowe Czaple — Łęk-
nica, Nowogród Bobrzański — Letnica,
Rokitki — Modła, Tuplice, Węgliniec,
Zielona Góra, Żagań, Żary. Jednak za
najcenniejszy mój zabytek kolejowy
uznaję wagę samochodową pochodzącą
z połowy XIX wieku, którą używano
przez wiele lat na kolei. Nabyłem ją kilka
lat temu od osoby prywatnej. Jest ona
pokaźnych rozmiarów więc nie trzymam
jej obecnie ze zrozumiałych względów
w domu. Nie mogę ujawnić, gdzie ją
trzymam, ponieważ zainteresowaliby się
nią okoliczni złomiarze.
Słyszałem, że Państwo podczas róż-
nych lokalnych uroczystości chary-
tatywnie prezentują swoje zbiory.
Kiedy mieszkańcy miasta mogą je
zwykłe podziękowa-
nie i to, że możemy
komuś pokazać dzieje
tak wspaniałej kolei
jaką była kolej w Lubsku. Wszystkim
zainteresowanym jednostkom admini-
stracyjnym i jednostkom oświatowym
w każdej chwili z miłą chęcią możemy
wypożyczyć nasze zbiory.
Aleksandra Krzaczkowska: Wspo-
mniany Festiwal Kolejowy organizowa-
ny jest od trzech lat wspólnymi siłami, ja
zapraszam wielkich pasjonatów kolejnic-
twa m.in. Mikołaja Ryżanego maszynistę
z Grodziska Wielkopolskiego, Zdzisława
Chryczuka miejskiego twórcę drezyn,
Bogusław Adoliński i Zbigniew Dąb-
kowski przynoszą na wystawę swoje
zbiory a Lubski Dom Kultury odpo-
wiedzialny jest za oprawę festiwalu. Na
festiwalu można zobaczyć również skecz
połączony z pokazem sygnalizacji kole-
jowej w którym bierze udział mój syn
Łukasz. Ponadto na festiwal zawsze pie-
kę ciasta, szczególnie szarlotkę ulubiony
przysmak cesarzowej Dony z Dłużka.
Według mnie szarlotka i cesarzowa Dona
z Dłużka powinny stać się symbolami
naszego miasta. Serdeczne podzięko-
wania chciałam w tym miejscu złożyć
byłemu burmistrzowi panu Lechowi
Jurkowskiemu, który podjął wielkie
starania, aby Festiwal Kolejowy odbywał
się w mieście corocznie. Założył w tym
celu Fundację Prołużycką, która miała na
celu m.in. reaktywować kolej w Lubsku,
ale z braku finansów nie powiodła się ta
inwestycja. Festiwal Kolejowy w Lubsku
jest szeroko reklamowany w całym wo-
jewództwie, ostatnio jak mój syn Łukasz
wracał ze szkolenia na dyżurnego ruchu
ze Zbąszynka w pociągu leciał film CD,
reklamujący nasz festiwal.
Słyszałem, że wielu pracowników kolei
ma ciekawe hobby. Proszę coś opo-
wiedzieć o swoich zainteresowaniach.
Aleksandra Krzaczkowska: Wielu z
pracowników kolei zwłaszcza pracują-
cych na trzy zmiany jako dyżurni ruchu
ma wiele czasu wolnego pomiędzy
przejazdami poszczególnych pociągów,
dlatego, aby „,zabić” czas, wielu z nich
czyta książki, pisze wiersze, maluje. Ja
natomiast zajmuję się szydełkowaniem,
haftem krzyżykowym oraz koronką
irlandzką. Haft krzyżykowy powstaje
przez przeplecenie kolorowej nici przez
oczko kanwy, a następnie zrobienie tego
samego w taki sposób, aby kolejna część
nitki pokryła poprzednią, przecinając ją
pod kątem prostym w kształcie krzyży-
ka. Natomiast cała sztuka w tworzeniu
koronki irlandzkiej polega na tym, by
osobno zrobić elementy roślinne (kwiaty,
listki), a potem je sprawnie połączyć
łańcuszkiem. Najczęściej elementy
układa się na styropianie na papierowym
wykroju planowanej części garderoby.
Przypina się je szpilkami, a potem od-
powiednio łączy oczkami łańcuszka.
Najlepsza nitka do koronki irlandzkiej to
cieniutki kordonek. Przerabiany małym
szydełkiem tworzy bajkowe kreacje.
Prawdopodobnie jestem je-
dyną osobą w Lubsku, która
zajmuje się tworzeniem tego
rodzaju koronki.
Proszę przybliżyć czytel-
nikom kilka ciekawostek
kolejowych z terenu Polski?
Bogusław Adoliński: Naj-
większą miniaturową kolej
można zobaczyć w CH Eu-
ropa Centralna w Gliwicach
liczy ona ponad 970 metrów
torowisk, 27 lokomotyw,
118 wagonów oraz liczne
mosty i tunele. Największy
most kolejowy znajduje się
niedaleko Wlenia na Dolnym
Śląsku. Stalowa konstrukcja
w Pilchowicach waży ponad
350 ton, odległość paraboli
od dna przepływającego pod
mostem Bobru wynosi 38
metrów. Przed kilkoma laty
ukazano go w grze kom-
puterowej — wielokrotnie
nagradzanym horrorze „,Za-
MAGAZYN LUBSKI NR 12/2018 (335)
ginięcie Ethana Cartera” — rozsławiając
malowniczą okolicę na całym Świecie.
Najdłuższe wiadukty kolejowe znaj-
dują się w Bolesławcu i Zgorzelcu,
bolesławiecki wiadukt kolejowy ma 490
metrów długości i 26 metrów wysoko-
Ści, natomiast zgorzelecki 475 metrów
długości i 25 metrów wysokości. Dwa
najdłuższe obecnie tunele kolejowe w
Polsce (liczące 1560 i 1601 metrów)
łączą Wałbrzych z Jedliną - Zdrojem.
Dłuższy (wdrążony w latach 1907 -1912)
wciąż jestużytkowany, drugi (powstał w
latach 70 - tych XIX wieku) można dziś
bezpiecznie przebyć na piechotę. Jego
historia wiąże się z legendarnym złotym
pociągiem, który służył w czasie Il wojny
światowej jako schron dla specjalnych
składów kolejowych.
Wiem, że jest Pani wielką miłośnicz-
ką historii i czytania, proszę polecić
czytelnikom ciekawe tytuły książek
dotyczące kolei?
Aleksandra Krzaczkowska: Opowia-
dania Stefana Grabińskiego to lektura
obowiązkowa dla każdego mikola.
Legalnym źródłem, do którego warto się-
gnąć w podróży, jest strona wolnelektury.
pl, na której znajdziemy m.in. cykl opo-
wiadań kolejowych pod wspólnym tytu-
łem „Demon ruchu”. Ich bohaterami są
zarówno podróżni, jak i kolejarze, aakcja
toczy się na dworcach i w pociągach. Je-
żeli chodzi o książkę to na pewno „Orient
Express — świat z okien najsłynniejszego
pociągu” książka autorstwa norweskiego
historyka, dziennikarza i globtrottera
Torbjorna Ferevika, pokazuje świat
widziany przez okna najsłynniejszego
z pociągów. Autor wyrusza w dwumie-
sięczną trasę przez dwanaście krajów, z
pasją opowiadając o mijanych zakątkach
i poznawanych ludziach. W każdym z22
miast czekają na autora i czytelnika nie-
zwykłe opowieści, dotyczące nie tylko
tajemnic luksusowego Orient Expressu,
lecz także przekazujące wiedzę na temat
europejskich i bliskowschodnich krajów.
Bardzo dziękuję Państwu za roz-
mowę. Na koniec chciałbym dodać,
że ja również od najmłodszych lat
jestem mikolem, ponieważ uwielbiam
podróże pociągami. Szkoda, tylko, że
już nie mogę podróżować naszą piękną
lubską koleją, ale dzięki Państwa pasji
we wrześniu, chociaż przez jeden dzień
podczas Festiwalu Kolejowego pamięć
o naszej kolei znów ożywa.
Podziękowanie dla Zbigniewa Dąbkowskiego
za zaangażowanie i pomoc przy organizacji
Festiwalu Kolejowego.
19
W sobotę 15 grudnia
Marcin Jodłowski zaznaczył, że
LUDZIE, WYDARZENIA
duszę, charakter i osobowość artysty.
Fotografia to sztuka, pasja, a nawet sposób na życie
w Lubskim Domu
Kultury miało miejsce
spotkanie tych, którzy
kochają fotografię,
rozumieją jej piękno i
kunszt — Wernisaż Sekcji
Fotograficznej Lubskiego
Domu Kultury.
Sekcja działająca od kilku miesię-
cy zaprezentowała prace o różnej
tematyce. Wśród zdjęć można było
podziwiać te, które przedstawiały
pejzaże, dzieci czy muzyków podczas
koncertów.
Opiekę nad fascynatami fotografii
sprawuje Marcin Jodłowski — magi-
ster animacji społeczno — kulturalnej
w zakresie fotografii, filmu i techniki
video. Swoje prace zaprezentowali:
Bartłomiej Grabowiecki, Elżbieta
Sokal, Karolina Przygocka, Agnieszka
Cierlukiewicz, Renata Walot.
Zapraszając do obejrzenia wystawy
podziwiając prace fotografów warto
zwracać uwagę nie tylko na temat i
wykonanie zdjęcia, ale również na
Prace oglądać można w kawiarni
Mocca Lubskiego Domu Kultury.
A.R.
15 grudnia 2018 roku w Sołectwie
Lutol i Janowice odbyła się Wigilia
Sołecka. Po całym roku intensywnej
działalności, realizowania przeróż-
nych inicjatyw, nadszedł czas na spo-
tkanie wigilijne. Mieszkańcy wspólnie
złożyli sobie życzenia na nadchodzące
Święta Bożego Narodzenia oraz na
Nowy Rok. Można było skosztować
przepysznych dań wigilijnych, które
przygotowali wyjątkowi mieszkańcy
Lutolu. Całą atmosferę urozmaiciły
|| LL i
az
wspólnie śpiewane kolędy. Swoją
obecnością zaszczycił to spotkanie
ks. Leszek Białuga, który został
miło i gościnnie przyjęty. Wszyscy
otrzymali podarunki od Sołectwa oraz
Stowarzyszenia "Uśmiechnij się".
Życzymy wszystkim Mieszkańcom
Gminy Zdrowych i Pogodnych Świat
Bożego Narodzenia i Szczęśliwego
Nowego Roku 2019.
Ł.M.
27 FINAŁ
WIELKIEJ ORKIESTRY
ŚWIĄTECZNEJ POMOCY
W NASZEJ SZKOLE
19.12.2018
GOD2. 16-18
SALA GIMNASTYCZNA
INTEGRACYJNE ZABAWY I TAŃCE 2 WESOŁYMI ANIOŁAMI
ZAPRASZAMY WSZYSTKICH UCZNIÓW KLAS 1-8
RODZICÓW, NAUCZYCIELI I PRACOWNIKÓW SZKOŁY
GRAMY DLA DZIECI MAŁYCH I BE2 FOCHA — NA ZAKUP
SPRZĘTU DLA SPECJALISTYCZNYCH S2PITALI DZIECIĘCYCH
WSTĘP WOLNY — WYSTARCZY WRZUCIĆ COS DO PUSZKI
ORGANIZATORZY:
SZTAB WOŚP W LUBSKU
SZKOŁA PODSTAWOWA NRI W LUBSKU
KRZYSZTOF ULIASZ
MAŁGORZATA LEWICKA
MILENA WIŚNIEWSKA
LUDZIE, WYDARZENIA
i gg:
R
W sobotę 15.12.2018r.
na sali OSiR przy ulicy
Tkackiej odbył się
Mikołajkowy Turniej
Ju-Jitsu dla dzieci i
młodzieży. Były to
pierwsze sportowe
walki dla zawodników w
formie ne-waza (walki w
parterze).Warto wymienić
zajęte miejsca naszych
sportowców, którzy
w przyszłości mogą
reprezentować nasze
miasto na arenie krajowej,
a to ich pierwsze kroczki.
Kategoria do 20 kg - I miejsce Po-
wroźniak Antoni, II miejsce Pietrzyk
Miłosz, Kat do 27 kg I Dębski Mi-
kołaj, II Kraśnicki Dabriel, III Waluś
Natalia, Kat do 30 kg Bondarenko
Lena, II Gira Karolina, Kat do 35 kg
I Mytyś Julia, II Kremis Marcelina,
III Kaniowska Antonina, Kat. do
50 kg chłopców I Dębski Gabriel,
II Kowalczyk Aleks,Kat. do 50 kg
dziewcząt I Mekwińska Dominika,
II Zimna Aleksandra, Kat. do 55 kg I
Mekwińska Dagmara, II Waluś Klau-
dia, III Basznica Michalina, Kat.do
65 kg I Sowa Wiktoria, II Kaniowska
Matylda, Kat.do 80 kg I Zimny Jakub,
II Cypel Maksymilian.
Gratulujemy zdobytych wyników
młodym zawodnikom, a tym wszyst-
kim dzięki którym zawody mogły się
odbyć serdecznie dziękujemy.
M.O.
"TO
i (Fa
R
a 44
[|
|
F
PA;
Napisz do nas: Facebook - Sztab Wielkiej
Orkiestry Swiątecznej Pomocy w Lubsku
©SztabwielkiejOrkiestryŚwiątecznejPomocywLubsku
Napisz lub zadzwoń - 724 526 563
Zapraszamy do wspótpracy !!!
(ŻA | er UPATZESKY.
aj | oz IROE = RE
20 MAGAZYN LUBSKI NR 12/2018 (335) MAGAZYN LUBSKI NR 12/2018 (335) 21
nie przes
LUDZIE, WYDARZENIA
tawaj marzyć!
Zespół Szkół Technicznych w Lubsku rozpo-
czął współpracę z Fundacją "Mam Marzenie",
która wspiera ciężko chore dzieci w realizacji
ich najskrytszych marzeń. Z tej okazji wolon-
tariuszki ZST wraz z opiekunem wzięły udział
w XIV Wielkiej Urodzinowej Gali Charyta-
tywnej Fundacji w Auli Uniwersytetu Adama
Mickiewicza w Poznaniu. Na scenie pojawiły
się gwiazdy takie jak: Radzimir Dębski, Jimek
z poznańską CoOperate Orchestra, Natalia
Kukulska, Rebeka, Krzysztof Antkowiak,
B.R.O. Wszyscy wspólnie świętowaliśmy 15
urodziny Fundacji i prawie 8000 spełnionych
pragnień. Galę poprowadzili: ambasadorka
Fundacji Małgorzata Kożuchowska oraz
Conrado Moreno. Uczennice po raz pierwszy
wzięły udział w takim wydarzeniu, również
po raz pierwszy pod patronatem fundacji
zbieraliśmy w szkole pluszaki i artykuły pa-
piernicze dla potrzebujących dzieci.
Małgorzata Ogonowska
MAGAZYN LUBSKI NR 12/2018 (335)
mein marzenie
HISTORIA
Wieza Bismarcka — budowla ku czel „żelaznego kanclerza”
Otto Eduard Leopold von Bismarck
- Schónhausen urodził się I kwietnia
1815 roku w Schónhausen (Elbe) był
to najwybitniejszy niemiecki polityk
zwany ze względu na prowadzoną
przez siebie politykę „Żelaznym
Kanclerzem”. Otto von Bismarck
rozpoczął swe życie w dobie roz-
kwitu systemu Metternichowskiego,
w świecie składającym się z trzech
podstawowych elementów: europej-
skiej równowagi sił, wewnętrznej
równowagi w Niemczech pomiędzy
Austrią i Prusami oraz systemu
przymierzy opartych na jedności
konserwatywnych wartości. W poli-
tyce międzynarodowej opierał się na
licznych sojuszach i traktatach, które
zapewniały stabilizację w Europie.
Do objęcia rządów przez Bismarcka
w 1862 roku Prusy starały się przy-
należeć do „Świętego Przymierza”
za wszelką cenę. Odpowiedzią „Że-
laznego Kanclerza” było coś zupeł-
nie przeciwnego, należało tworzyć
przymierza i stosunki ze wszystkimi,
tak żeby Prusy zawsze bliższe były
każdej ze zwaśnionych stron, niż one
same między sobą. Starał się utrzymać
status quo i nie dopuścić do koalicji
wrogów Rzeszy. Realizując swoją
koncepcję Bismarck opierał się na
zasadach realpolitik — przekonaniu, że
stosunki między państwami określane
są bezwzględną siłą a przetrwają tylko
najsilniejsi.
Był to polityk niesłychanie skutecz-
ny. Efekt działalności politycznej
Bismarcka są trzy wygrane wojny w
latach 1864 -1870 z Danią, Austrią
i Francją. Nie dawał się zepchnąć
ze sceny politycznej przez 28 lat.
Niewielu mężów stanu tak dalece
zmieniło bieg historii. Jego geniusz
polityczny objawił się szczególnie
podczas wojny z Austrią w 1866 roku
a miażdżące zwycięstwo na Francją
pod Sadową ostatecznie utorowało
mu drogę do zjednoczenia Niemiec
i zakończyło kilkusetletni okres
hegemonii austriackiej, odmieniając
oblicze Europy Środkowej. Wygrana
wojna z Francją pozwoliła dominują-
cym demograficznie, ekonomicznie
i militarnie Niemcom aspirować do
roli hegemona w Europie. 18 stycznia
1871 roku w Wersalu proklamowano
utworzenie II Rzeszy z cesarzem Wil-
helmem I na czele. Bismarck przyjął
godność kanclerza. Najwybitniejszy
kanclerz Niemiec zmarł 30 lipca
1898 roku we Friedrichsruh. Wyrazem
dużego uznania jego osoby w społe-
czeństwie było powstanie blisko 250
tak zwanych Wież Bismarcka, wy-
budowanych na jego cześć. Pierwsze
tego typu obiekty powstały jeszcze za
życia kanclerza, a ostatnia wieża zo-
stała oddana do użytku w 1926 roku.
Wieże Bismarcka (niem. Bismarck-
turm) są to budowle, które powstały
w latach 1869 -1934, pierwsza wieża
tego typu powstała na Dolnym Śląsku
we wsi Janówek (niem. Ober — Johns-
dorf). Wieże Bismarcka były to proste
budowle w kształcie wieży lub kolum-
ny, sławiące „Żelaznego kanclerza”
i wyrażające niemiecką dumę naro-
dową. Z około 250 wież powstałych
yy
„Żelazny kanclerz” Otto von
Bismarck, to na jego cześć powstały
budowle zwane „Wieżami Bismarcka”
na całym Świecie w społecznościach
niemieckich ocalało 172. Około 50
jest wynikiem oficjalnego konkursu
na projekt takiej budowli, ogłoszo-
nego pod koniec XIX wieku przez
niemiecki Związek Studentów. W
założeniu, konkurs miał skodyfikować
i możliwie zunifikować projektowanie
wież, nadając im symboliczny, prosty
i masywny charakter. W 1899 roku
konkurs na projekt wieży Bismarcka
wygrał drezdeński architekt Wilhelm
Kreis, pracą pt. „Zmierzch Bogów”.
W jego projekcie niezbyt jednak
często kopiowanym przez innych
twórców wieża ma wielostopniową
podstawę, cztery kolumny i nadbudo-
wę w postaci misy ogniowej. Ustalono
też, że kilkakrotnie w ciągu roku na
wieżach rozpalany będzie ogień, ku
czci Bismarcka. Uroczystości takie
przypadały na rocznice urodzin i
śmierci patrona, ale i inne święta, np.
Bo AG EH
Wieża Bismarcka w Żarach została wybudowana w 1914 roku na terenie
tzw. Zielonego Lasu
przesilenie letnie.
Na terenie obecnej Polski znajduje
się 18 z 4l wież zbudowanych ku
czci Bismarcka. Poniżej prezentuję
alfabetyczną listę miejscowości w
obecnej Polsce, która posiadała na
swoim terenie Wieżę Bismarcka:
Wieża Bismarcka w Bydgoszczy (nie
istnieje), Wieża Bismarcka w Cheł-
mnie (nie istnieje), Wieża Bismarcka
Wieża Bismarcka w Żaganiu została wybudowana w 1909 roku pomimo
upływu lat do dziś imponuje swoimi rozmiarami
MAGAZYN LUBSKI NR 12/2018 (335)
w Działdowie, Wieża Bismarcka w
Elblągu (nie istnieje), Wieża Bismarc-
ka w Głogowie (nie istnieje), Wieża
Bismarcka w Gubinie (nie istnieje)
Wieża Bismarcka na Jańskiej Górze
(według oficjalnej terminologii w
Janówku), Wieża Bismarcka w Jasnej
(nie istnieje), Wieża Bismarcka w Li-
sewie (nie istnieje), Wieża Bismarcka
w Katowicach (nie istnieje), Wieża
Wieża Bismarcka w Zielonej Górze zbudowana w 1902 roku zwana obecnie
Bismarcka w Kępnie (nie istnie-
je), Wieża Bismarcka na Kopisku
(według oficjalnej terminologii w
Boguszowie - Gorcach, nie istnieje),
Wieża Bismarcka w Lęborku, Wieża
Bismarcka w Mełnie (nie istnieje),
Wieża Bismarcka w Międzychodzie
(nie istnieje), Wieża Bismarcka w
Międzyrzeczu (nie istnieje), Wieża
Bismarcka w Mostkach koło Świebo-
dzina, Wieża Bismarcka w Mrągowie,
Wieża Bismarcka w Mysłowicach (nie
istnieje), Wieża Bismarcka w Okonku,
Wieża Bismarcka w Ostródzie, Wieża
Bismarcka w Ośnie Lubuskim, Wieża
Bismarcka w Polanowie (nie istnieje),
Wieża Bismarcka w Raciborzu (nie
istnieje), Wieża Bismarcka w Słubi-
cach (nie istnieje), Wieża Bismarcka
w Srokowie, Wieża Bismarcka na Wi-
toszy (według oficjalnej terminologii
w Staniszowie, nie istnieje), Wieża
Bismarcka w Szczecinie (najpięk-
niejsza zachowana wieża na terenie
Polski), Wieża Bismarcka w Szcze-
cinku, Wieża Bismarcka na Średniej
Kopie (według oficjalnej terminologii
w Głuchołazach), Wieża Bismarcka
w Świdwinie, Wieża Bismarcka w
Świebodzinie, Wieża Bismarcka w
Toruniu (nie istnieje), Wieża Bismarc-
ka w Wieleniu, Wieża Bismarcka na
Wielkiej Sowie (według oficjalnej
terminologii w Dzierżoniowie), Wie-
ża Bismarcka na Wieżycy (według
oficjalnej terminologii w Sobótce),
Wieża Bismarcka we Wschowie (nie
istnieje), Wieża Bismarcka w Zielonej
Górze (zwana Wieżą Wilkanowską),
Wieża Bismarcka w Złotowie (nie
istnieje), Wieża Bismarcka w Żaganiu,
Wieża Bismarcka w Żarach.
Krzysztof Kowsz
1
„Wieżą Wilkanowską”. Ta mierząca 20 metrów wieża znajduje się na
szczycie Góry Wilkanowskiej (221 m.n.p.m.) najwyższego wzniesienia Wału
Zielonogórskiego
23
As myśliwski I wojny światowej Manfred von Richthofen zwany
4
ŚW
„Czerwonym baronem”
Pierwsza wojna Światowa już dawno
za nami, swoich dni dożywają ostatni
żołnierze walczący w drugiej wojnie.
Dlatego zaciera się pamięć o lotniku,
który kiedyś miał status celebryty, pi-
locie którego nazwisko budziło strach
we wszystkich przeciwnikach i którego
spotkanie w przestworzach oznaczało za-
zwyczaj wyrok śmierci. Zapewne wielu
naszym czytelnikom obił się kiedyś o
uszy pseudonim „Czerwony Baron”, któ-
ry nosił Manfred von Richthofen — naj-
lepszy pilot pierwszej wojny światowej,
który miał osiemdziesiąt zaliczonych
zestrzeleń i był to najlepszy rezultat pilota
podczas całej pierwszej wojny.
Manfred Albrecht Freiherr von
Richthofen największy as myśliwski
okresu I wojny Światowej urodził się 2
maja 1892 roku w Borku (niem. Klein-
burg - dziś część Wrocławia) w średnio-
zamożnej pruskiej rodzinie arystokra-
tycznej, posiadającej dziedziczny tytuł
barona (niem. Freiherr). W wieku 9 lat
przeprowadził się z rodzicami do Świd-
nicy. Uczęszczał do szkół wojskowych, a
następnie w 1911 roku rozpoczął karierę
wojskową, wstępując do kawalerii i słu-
Żżąc w 1 pułku ułanów Kaiser Alexander
III. Po wybuchu I wojny światowej, która
zastała go w przygranicznym garnizonie
w Ostrowie Wielkopolskim, służył jako
oficer kawalerii najpierw na froncie
wschodnim, następnie na zachodnim.
Przez ten czas nie miał okazji do wielu
starć z nieprzyjacielem, toteż gdy wojna
na zachodzie nabrała ostatecznie cha-
rakteru pozycyjnego, znudzony dotych-
czasową służbą, w maju 1915 roku von
Richthofen poprosił o przeniesienie do
lotnictwa. We wrześniu 1915 roku, von
Richthofen jako strzelec - bombardier
zestrzelił pierwszy samolot — bombowy
Farman. Zwycięstwo to nie zostało ofi-
cjalnie stwierdzone, gdyż samolot spadł
poza liniami przeciwnika.
Po okresie latania jako obserwator,
von Richthofen, chcąc zostać pilotem
myśliwskim, ukończył kurs pilotażu. 26
kwietnia 1916 roku zestrzelił pierwszy
samolot jako pilot, z karabinu maszy-
nowego zamontowanego samodzielnie
24
przez siebie na skrzydle, lecz również
nie został on mu uznany, gdyż spadł poza
liniami przeciwnika. Jednak już 10 paź-
dziernika miał zestrzelonych 5 samolo-
tów, co dawałoby mu aliancki tytuł „asa”.
W tym czasie 28 października 1916 roku
śmierć w kolizji poniósł Boelcke, który
był wzorem i mentorem Manfreda von
Richthofena. Richthofen od początku
był mądrym taktykiem. Przestrzegał do-
kładnie podstaw taktyki, których nauczył
go Boelcke i przed walką najczęściej
wszystkie ewentualne możliwe sprzyja-
jące okoliczności obracał na swą korzyść.
Po 16 potwierdzonym zwycięstwie, von
Richthofen stał się najlepszym spośród
żyjących niemieckich asów. Wówczas
też, w styczniu 1917 roku uhonorowany
został najwyższym wówczas pruskim
odznaczeniem za odwagę Pour le Mćrite
W styczniu 1917 roku von Richthofen
wyznaczony został dowódcą eskadry
myśliwskiej Jagdstaffel 11, która będąc
początkowo jednostką bez żadnych
sukcesów, pod jego dowództwem zgru-
powała w końcu kilku z najlepszych
HISTORIA
Fokker Dr.1 to niemiecki trójpłatowiec. Nie był uważany za udaną konstrukcję, jednak upodobał go sobie
o i R e EE =
Manfred von Richthofen na którym latał przez ponad rok
niemieckich pilotów. Samoloty Jasta 11
miały czerwone oznaczenia, zwłaszcza
osłonę silnika, a niektóre z samolotów,
na których latał von Richthofen były
malowane całkowicie na czerwono. Stąd
pochodzi stosowany zwłaszcza przez
Anglików przydomek von Richthofena:
„Czerwony Baron” (ang. Red Baron).
Pod nowym dowództwem, Jasta 11 za-
częła osiągać duże sukcesy, a ich szczyt
to „krwawy kwiecień” 1917 roku. W
samym tym miesiącu von Richthofen
zestrzelił 20 samolotów Ententy, pod-
nosząc swoje konto zwycięstw do 52.
Eskadra ta z uwagi na jej wyczyny stała
się znana jako „„latający cyrk” lub „Cyrk
Richthofena”. Do eskadry dołączył też
brat Manfreda, Lothar von Richthofen,
który także wkrótce sam został asem.
Brytyjczycy obiecali pilotowi, który
pokonałby Richthofena odznaczenie
Victoria Cross, własny samolot i premię
pieniężną w wysokości 5000 funtów
szterlingów.
21 kwietnia 1918 roku von Richthofen
wystartował na swym trójpłatowcu Fok-
Mda le srl:
Dom Manfreda von Richthofena w Świdnicy przy ulicy Sikorskiego 1 9
skromna tablica stojąca w przydomowym ogrodzie
ker Dr.I z dziewięcioma innymi pilotami
zlotniska Cappy. Tego dnia grupa nawią-
zała nad przełęczą Morlancourt niedale-
ko Sommy walkę powietrzną z samo-
lotami Sopwith Camel 209. dywizjonu
RAE, dowodzonego przez Kanadyjczyka
Arthura „Roya Browna. Richthofen w
czasie pościgu samolotu Sopwith Camel,
pilotowanego przez niedoświadczonego
Kanadyjczyka Wilfrida „Wopa” Maya,
dostał się pod ostrzał lecącego mu na
ratunek innego Camela, pilotowanego
przez Arthura „„Roya” Browna. Równo-
cześnie wojska australijskie, zajmujące
pozycje w tym rejonie, otworzyły do jego
samolotu intensywny ostrzał z karabinów
maszynowych. Von Richthofen skręcił
samolot w kierunku prześladowcy i
wówczas został trafiony jednym z poci-
sków wystrzelonych z tych karabinów,
po czym jego samolot spadł na ziemię za
liniami sprzymierzonych. Sekcja zwłok
ujawniła, że został trafiony w klatkę pier-
siową pociskiem nadlatującym z dołu,
od tyłu. Kula przeszyła ciało od prawej
strony uszkadzając wątrobę, płuca, serce
i zatrzymała się w kurtce pilota. Silnik
rozbitego samolotu von Richthofena jest
do dziś eksponatem Imperial War Mu-
seum w Londynie. Po śmierci Manfreda
von Richthofena pułkiem dowodził do
swej śmierci w lipcu 1918 roku Wilhelm
Reinhard, a po nim sławny Hermann
Góring. Manfred von Richthofen jako,
MAGAZYN LUBSKI NR 12/2018 (335)
został pochowany w Bertangles pod
Amiens następnego dnia po Śmierci z
pełnymi honorami wojskowymi. Trzy
lata później Francuzi przenieśli zwłoki
na cmentarz wojskowy we Fricourt,
następnie 20 listopada 1925 roku uro-
czyście przeniesiono je na berliński
cmentarz Invalidenfriedhof, a w 1975
roku do rodzinnego grobu na cmentarzu
w Wiesbaden. Czerwony Baron podczas
swej służby został odznaczony licznymi
medalami i odznaczeniami państw nie-
mieckich wchodzących w skład Rzeszy
oraz austriackimi, tureckimi i bułgarski-
mi. W Niemczech okresie III Rzeszy,
kwitł kult Richthofena — fundowano
tablice i kamienie pamiątkowe. W Świd-
nicy w domu na ulicy Strzegomskiej
dzisiaj ulica Sikorskiego utworzono jego
muzeum. Najbardziej interesujące jest to,
że dziś w Świdnicy w domu w którym
mieszkał as I wojny światowej mieszkają
zwykli ludzie, a kamienica wygląda na
taką, która potrzebuje kapitalnego re-
montu. O tym, kto tu się wychowywał
i mieszkał, przypomina jedynie mała
skromna tablica stojąca w przydomo-
wym ogrodzie na której napisane jest:
„W tym domu mieszkał najlepszy pilot
I wojny światowej „Czerwony Baron”
urodził się 2 maja 1892 roku, zginął
podczas lotu bojowego 21 kwietnia 1918
roku Manfred von Richthofen”
Krzysztof Kowsz
Spacer z muzą Klio
Z ogromna radością informuje-
my, że nasz redakcyjny kolega
Krzysztof Tadeusz Kowsz po-
stanowił zebrać swój dorobek
publicystyczny i wydać go w
formie książki. Jest to zbiór
artykułów historycznych druko-
wanych w Magazynie Lubskim
w latach 2013-2018. Wśród
prawie stu publikacji znalazły
się artykuły poświęcone historii
naszego miasta i okolic, a także
niezwykłym ludziom. Wszyst-
kie teksty pisane z wielkim
zaangażowaniem i znawstwem
tematu stanowią świetną lekturę
nie tylko dla pasjonatów histo-
rii. W książce przeplatają się
ciekawostki i rzetelna wiedza
historyczna, tworząc niepo-
wtarzalną, pasjonującą lekturę.
Krzysztof Kowsz jestmediewi-
stą, dziennikarzem i publicystą,
badaczem problematyki zagadnień
dotyczących Piastów Śląskich, a także
fascynatem i propagatorem regionalizmu
iszeroko pojętej turystyki. Jego artykuły
drukowane na łamach Magazynu Lub-
skiego dotyczą miejsc, które naprawdę
widział i odwiedził. Z, pasją opowiada
o posta-
ciach znanych i nieznanych, przybliżając
swoim czytelnikom historię najnowszą i
dawną. Gratulujemy sukcesu! Miło jest
nam dodać, że pierwszy nakład rozszedł
się w ciągu kilku dni. Pozostaje więc cze-
kać na następny. Zapraszamy do lektury!
AR.
W Sulechowie
w dniach 11-
13.12 odbyły
się Drużynowe
Mistrzostwa
Województwa
w Szachach w
ramach Lubuskiej
Olimpiady
Młodzieży.
Drużyna reprezentująca ||
Niepubliczną Szkołę Pod-
stawową w Mierkowie w
składzie: Wiktor i Franek
Milczanowscy, Wiktor
Fila i Nikola Stępnik zdo-
była w kategorii „szkoły
podsta-
wowe”
trzecie
miejsce.
Z kolei drużyna reprezen-
tująca Szkołę Podstawową
nr 2 w Lubsku w skła-
dzie: Tomasz Lambrecht,
Eryk Ostojicz, Aleksander
Kiełek zajęła w katego-
rii „młodzież szkolna”
czwartą pozycję. War-
to dodać, że w kategorii
„Szkoły ponadpodstawo-
we” CKZiU nr 2 ELEK-
TRONIK Zielona Góra,
którą reprezentowała m.in.
nasza Agata Wojciechow-
ska, zajęła III miejsce.
Wszystkim serdecznie
gratulujemy!
mars
LUDZIE, WYDARZENIA / SPORT
W Lubskim Domu Kultury odbył się 7
grudnia kolejny turniej zcyklu GRAND
PRIX SZKÓŁ w Szachach. W zawodach
wzięło udział prawie 70 uczniów ze szkół
Gminy Lubsko i Jasienia. Po rozegraniu
7 rund sędzia główny Mariusz Kuchar-
ski ogłosił wyniki. W klasyfikacji szkół
podstawowych reprezentant Szkoły Pod-
stawowej nr 2 w Lubsku Eryk Ostojicz
uzyskał 7 punktów (komplet zwycięstw
potwierdza progres tego zawodnika) i
zdeklasował swoich przeciwników. Na
drugim miejscu podium stanął Szymon
Gajda. Zawodnik SP nr 1 w Lubsku
udowodnił, że należy się z nim liczyć.
Wyrównana walka toczyła się o trzecie
miejsce. Aż 7 zawodników uzyskało po
5 punktów: Kornel Słobodzian, Wiktor
Fila, Wiktor Milczanowski, Tymon
Józefowicz, Aleksander Kiełek, Jakub
Mierzwiak i Nikodem Mikołajczuk.
Ale to właśnie Olek Kiełek powrócił do
domu z dyplomem za III miejsce. W kla-
syfikacji dziewcząt zwyciężyła Karolina
Machnicka, uzyskując pół punktu więcej
od swoich rywalek. Nikola Majkut, Olga
Buhaienko iAnna Kuśmierczyk zdobyły
Drugie miejsce (od lewej): Nikola Majkut, Dominika
Dziedzińska, Tomasz Dynowski, Szymon Gajda
Zwycięzcy turnieju (od lewej): Ada Urbaniak, Tomek Lambrecht, Karolina
Machnicka, Eryk Ostojicz
4 punkty, ale jednak zawodniczka z Gó-
rzyna, czyli Nikola zajęła drugie miejsce.
Na najniższym stopniu podium uplaso-
wała się O. Buhaienko. Dla zawodniczki
Szkoły Podstawowej nr 1 w Lubsku był
to pierwszy sukces, ale najprawdopodob-
niej nie ostatni. Również bez niespodzia-
nek zakończył się turniej gimnazjów i
szkół średnich. Zwycięzcą został Tomasz
Lambrecht, który ponownie wygrał
wszystkie partie i najprawdopodobniej
zagwarantował sobie zwycięstwo w
Dynowski, który pokazał, że należy do
czołówki i myśli o miejscu na podium
w turnieju. Na trzecim miejscu znalazł
się Marcin Ksiuk, dla którego był to
pierwszy medal w rozgrywkach. Wśród
dziewcząt nie było mocnych na Adriannę
Urbaniak, która zdobyła 5 punktów. Na
drugim miejscu znalazła się Dominika
Dziedzińska, która o 0,5 punktu wy-
przedziła Kornelię Sówkę. Wszystkim
zwycięzcom gratulujemy!
M. Sienkiewicz
Trzecie miejsce (od lewej): Kornelia Sówka, Olek Kiełek,
Marcin Ksiuk, Olga Buhaienko
W Lubsku odbyły się 6 grudnia Powia-
towe Igrzyska w Szachach. Współor-
ganizatorami imprezy byli: Starostwo
Powiatowe w Żarach, Ośrodek Sportu i
Rekreacji, Lubski Dom Kultury i oczy-
wiście Lubski Klub Szachowy CAISSA,
który od lat z sukcesem propaguje w
naszym mieście grę w szachy. A oto
wyniki: w kategorii - Igrzyska Dzieci: I
miejsce Niepubliczna Szkoła Podstawo-
wa w Mierkowie, II miejsce Społeczna
SP Żary, III miejsce SP nr 1 Żary; w ka-
tegorii — Igrzyska Młodzieży Szkolnej: I
miejsce Szkoła Podstawowa nr 2 w Lub-
sku, II miejsce Katolickie Gimnazjum w
Żarach, III miejsce Społeczna SP Żary;
w kategorii — Licealiada: I miejsce ZSE
Żary, II miejsce Społeczne LO Żary, III
miejsce Katolickie LO Żary. Z każdej
grupy dwie najlepsze drużyny uzyskały
awans do finału wojewódzkiego. Z
naszych drużyn taki awans uzyskały:
Niepubliczna SP Mierków (skład: Wiktor
Milczanowski, Wiktor Fila, Franciszek
Milczanowski, Nikola Stępnik) oraz SP
nr 2 Lubsko (skład: Tomasz Lambrecht,
Eryk Ostojicz, Aleksander Kiełek). Na
uwagę zasługuje fakt, że drużyna SP nr
2 wygrała wszystkie mecze, ciągle utrzy-
mując bardzo wysoką formę. Wszystkim
zwycięzcom serdecznie gratulujemy
i życzymy powodzenia w kolejnych
zawodach!!!
M.Sienkiewicz
MAGAZYN LUBSKI NR 12/2018 (335)
I miejsce w kategorii: Igrzyska Młodzieży Szkolnej
| AAZLZIN EI
Zz
LA SE
| |im
zajęła SP nr 2 w Lubsku
25
SPORT
Szachy to inwestycja w umysły naszych dzieci
- Na początku proszę o przybliżenie
historii szachów. Gdzie i jak to się
stało, że te pionki i figury zaczęły się
przesuwać po planszy?
- Szachy są grą istotnie niezwykłą, a
początki jej rozgrywki sięgają czasów
starożytnych. Wtedy około 327 roku
przed nasza erą, władca Macedonii
zaatakował Indie i nad Hydaspe-
sem po raz pierwszy ujrzał potężną
armię tamtejszego króla. W skład
sił indyjskich wchodziło mnóstwo
żołnierzy, tysiące rydwanów, 140
słoni bojowych oraz 3000 tysiące
kawalerii. Była to nie lada przeprawa
dla Aleksandra Wielkiego, bowiem
pokonanie tak licznego przeciwnika
nie należy do łatwych zadań. Spy-
tacie co ma to wspólnego z grą w
szachy? Otóż pierwsze wzmianki o
tej wspaniałej grze pochodzą właśnie
z Indii, a przedstawiona bitwa jest
swojego rodzaju pierwowzorem dla
szachownicy. W okresie od podbojów
Aleksandra Macedońskiego do około
IV wieku naszej ery, szachy cały czas
się zmieniały i ewoluowały. Obok
podstawowych czterech figur jakimi
były: wieże, skoczki, gońce i pionki,
pojawiły się dodatkowo: Szach (od-
powiednik dzisiejszego króla) oraz
Firsan (odpowiednik dzisiejszego het-
mana). W tych czasach miał również
miejsce Arabski atak i zajęcie Persji,
co spowodowało rozpowszechnie-
nie tej gry w Bagdadzie. Dzisiejsza
stolica Iraku doczekała się nawet
swojego arcymistrza, był nim niejaki
As-Suli. Rycerze biorący udział w
wyprawach krzyżowych, również
polubili szachy. Mogli nauczyć się
ich zasad podczas walki z armiami
wysłanników Islamu i tak oto szachy
pojawiły się również w Europie. Na
dodatek trzeba wspomnieć, że w śre-
dniowieczu szachy bardzo rozkwitły i
stały się jedną z ulubionych rozrywek
tzw. „klasy wyższej”. Umiejętność
tej gry stanowiła o pewnego rodzaju
statusie, a w mniemaniu niektórych,
o wyższej inteligencji osób grają-
cych. Czy to prawda? Coś w tym bez
wątpienia jest. Pod koniec XV wieku
gra przeszła sporo ważnych zmian.
Hiszpańscy gracze, eksperymentując
z ruchami poszczególnych bierek,
poprawili możliwości ataku hetmana
(wcześniej firsan) i wieży. Dodatkowo
pionki mogły wykonywać większy
ruch z pozycji początkowej. Doko-
nanie powyższych zmian, zwiększyło
szybkość rozgrywki, a same szachy
stały się bardziej kombinacyjne, a
tym samym ciekawsze. Od tamtej
pory szachy „nowoczesne” (bo tak za-
częto je nazywać w o odróżnieniu od
szachów „,starych” lub „arabskich ””),
zrobiły się popularne już nie tylko
wśród bogatych warstw społecznych
feudalnej Europy, lecz również stały
się grą towarzyską bardziej obytych
mieszkańców wiosek. Od tamtych
czasów, czyli od ponad pięciu wie-
ków, zasady rozgrywki szachowej
pozostały niemal bez zmian do dnia
26
DSA SA BH
LET LI
Mistrzostwa Europy w Szachach Szybkich i Błyskawicznych Wrocław 2014 —
tym razem nie udało się stanąć na podium
dzisiejszego.
- Kiedy szachy zaistniały w prze-
strzeni publicznej, kiedy stały się
grą bardziej egalitarną?
- Szachy były grą elitarną do 19
wieku n.e. Rozwój szachów, gdzie
Nasi szachiści odnoszą sukcesy m.in. w Mistrzostwach Polski Służb Mundurowych
— Ill miejsce w 2017 roku w Pokrzywnej (gmina Głuchołazy)
MAGAZYN LUBSKI NR 12/2018 (335)
AE Fast"
Zawody w niemieckiej miejscowości Hoyerswerda 2015
wyszły z salonów, był spowodowa-
ny industrializacją społeczeństwa.
W latach 1851-1939 odbyło się na
świecie około 500 turniejów między-
narodowych. Obecnie w jednym tylko
roku rozgrywanych jest na świecie
nieporównywalnie więcej turniejów
międzynarodowych. W Związku
Radzieckim szachy były narodowym
sportem i do niedawna radzieccy
szachiści dominowali na turniejach.
Rosja nadal pozostaje potentatem w
tej dziedzinie, jednak inne kraje dep-
czą po piętach (m.in. USA, Ukraina,
Armenia, Chiny). Od czasu do czasu
wielkie pojedynki szachowe przycią-
gają uwagę milionów widzów i trafia-
ją na pierwsze strony gazet. Tak dzieje
się z toczącymi się niejednokrotnie
całymi tygodniami meczami o tytuł
mistrza świata. Mecze rozgrywane
między Bobbym Fisherem, a Borysem
Spasskim w 1972 roku w Reykjaviku,
między Anatolijem Karpowem, a
Wiktorem Korcznojem pod koniec
lat siedemdziesiątych oraz Anatolijem
Karpowem, a Garry Kasparowem
w latach osiemdziesiątych cieszyły
MS
— młodzi szachiści z Lubska zdobywają doświadczenie
się ogromnym zainteresowaniem,
częściowo także ze względu na poli-
tyczne podteksty tych zmagań. Słynny
przegrany przez Garry Kasparowa
pojedynek z komputerem IBM Deep
Blue w maju 1997 roku można było
śledzić w czasie rzeczywistym w In-
ternecie. W czasie ostatniej,
decydującej partii, szachową
stronę internetową firmy IBM
odwiedziła wówczas rekor-
dowa liczba 22 milionów
użytkowników. Dla porów-
nania strony poświęcone
igrzyskom olimpijskim w
Atlancie obejrzało w ciągu
3 tygodni 10 milionów osób.
Rekord szachowej strony
IBM pobiła dopiero NASA
ze stronami zawierającymi
zdjęcia z lądowania sondy na
Marsie. W 1886 r. rozegrano
pierwszy oficjalny mecz o
tytuł mistrza świata pomię-
dzy nieoficjalnym mistrzem
świata, polskim szachistą
Johannesem Zukertortem, a
Wilhelmem Steinitzem, któ-
rego zwycięzcą został Steinitz. Przez
następne 100 lat zasady wyłaniania
najsilniejszego szachisty globu zmie-
niały się wielokrotnie, a kolejnymi
mistrzami byli Emanuel Lasker, Jose
Raul Capablanca, Aleksander Ale-
chin, Max Euwe, Michaił Botwinnik
(pierwszy mistrz świata wyłoniony w
oficjalnych rozgrywkach pod egidą
powstałej w 1924 r. Międzynarodowej
Federacji Szachowej — FIDE), Wasilij
Smysłow, Michaił Tal, Tigran Petro-
sjan, Borys Spasski, Bobby Fischer,
Anatolij Karpow oraz Garri Kaspa-
row. W latach 1993—2006 nastąpił
rozłam w systemie wyłaniania mistrza
Świata, w okresie tym wyłaniano
dwóch mistrzów, organizacji FIDE
oraz PCA. W 2006 r. odbył się mecz
unifikacyjny, a kolejnym mistrzem
został Władimir Kramnik. Od 2007
do 2013 r. tytuł najlepszego szachi-
sty świata należał do Viswanathana
Ananda, a od listopada 2013 r. — do
Magnusa Carlsena.
- Czy współcześnie przepisy czy
zasady gry ulegają modyfikacjom?
- Współcześnie za przepisy gry od-
powiada FIDE (Fćdćration Inter-
nationale des Echecs). Przepisy te
mogą się różnić w przypadku różnych
wariantów gry, np. dla szachów szyb-
kich, błyskawicznych czy korespon-
dencyjnych. Oprócz podstawowych
zasad poruszania bierek zasady regu-
lują także wykorzystywane wyposa-
żenie, kontrolę czasu, zachowanie i
etykę graczy, ułatwienia dla niepeł-
nosprawnych graczy, zapis posunięć
za pomocą notacji szachowej, jak
również sposoby postępowania w
przypadku nieprawidłowości napo-
tkanych w czasie gry. W XX wieku
nastąpiły zmiany, jeżeli chodzi o
tempo partii. Prekursorem był wg
mnie najlepszy szachista wszechcza-
sów Bobby Fischer z USA (cudowne
dziecko). Jego główną ideą było, aby
czas nie decydował o wyniku partii
(szachiści wiedzą, co to jest niedo-
czas np. na wykonanie 10 posunięć
zostało nam np. 8 sekund). Obecnie
praktycznie we wszystkich turniejach,
zawodach jest tzw. czas dodawany.
Czyli za każde wykonane posunięcie
zegar automatycznie dodaje czas.
Teoretycznie im więcej wykonamy
posunięć, tym więcej czasu dodawa-
nego. Mimo wszystko „„myśliciele” i
tak przegrywają na czas!
- Wcześniej wymienione zostały
największe sławy szachowe na
świecie. Czy w tej puli znajdowali
się Polacy?
- Zdania na temat tego, kto jest najlep-
szym szachistą w historii są podzielo-
ne. Magnus Carlsen może i jest naj-
lepszym graczem, jaki kiedykolwiek
zasiadł do szachownicy, ale jego partie
są naznaczone chłodną kalkulacją i
dokładnością (brak artyzmu). Kogo
jednak można nazwać najgroźniej-
szym graczem - takim, który potrafił
zdmuchnąć swojego przeciwnika z
szachownicy? I mimo, że ci groźni
gracze również grali bardzo chłodno
i dokładnie, dodawali do swoich sza-
chowych batalii coś jeszcze: poczucie
strachu u przeciwnika. Oto wg mnie li-
sta pięciu najgroźniejszych szachistów
wszechczasów, którzy rozgrywali swe
partie w charakterystycznym, atakują-
cym stylu: Michaił Tal, Paul Morphy,
Garry Kasparow, Boby Fischer i Polak
Mieczysław Najdorf. Ale numer jeden
to maszyna, jest to w pełni zasłużone
miejsce dla AlphaZero. W przypadku
innych graczy na liście, kiedy ich ofia-
ry dostają baty, przynajmniej wiedzą,
co się z nimi dzieje. Nic takiego nie
ma miejsca w przypadku AlphaZe-
ro, którego zrozumienie szachów i
bezwzględność, a także intuicyjny
styl ataku, znacznie przewyższają
wszystko inne i jego przeciwnicy nie
zdają sobie nawet sprawy, w którym
ruchu przegrywają.
- Jak obecnie wygląda w naszym
kraju sposób postrzegania szachów
jako gry ogólnorozwojowej? Czy
nasi zawodnicy osiągają międzyna-
rodowe sukcesy?
- Szachy w Polsce mają się bardzo
dobrze. W 2017 roku weszły do szkół
jako przedmiot do nauki.
Obecnie jest zarejestrowanych w
klubach szachowych w Polsce około
70 tysięcy zawodników, a gra pewnie
milion, może nawet dwa miliony. Pod
względem ilości członków PZSzach
jest czwartą organizacją w Polsce.
Obecnie jest dwóch, trzech polskich
arcymistrzów, którzy prowadzą w
miarę równą grę z najlepszymi na
świecie. W br. odbyła się olimpiada
szachowa, gdzie nasi prowadzili, ale
ostatni mecz z Indiami zakończył się
remisem. A do powtórzenia sukcesu
z 1928r. z Hamburga, gdzie Polska
zdobyła złoty medal, wystarczyło
tylko te małe pół punktu (w tym roku
Chińczycy zdobyli złoty medal).
- Co konkretnie gra w szachy może
spowodować w procesie nauczania
młodego człowieka?
- Nauka gry w szachy sprzyja wszech-
stronnemu rozwojowi dziecka - kształ-
ci pamięć, umiejętność abstrakcyjne-
go i logicznego myślenia, rozwija
wyobraźnię przestrzenną. Dlatego też
wpływa na rozwój intelektu, zwiększa
aktywność umysłową, rozbudza twór-
cze zdolności...
Szachy wbrew pozorom i obiegowym
opiniom zawierają wiele elementów
wychowawczych. Uczą odwagi i
odpowiedzialności za własne decy-
zje. Młody adept „królewskiej” gry
staje się bardziej cierpliwy, wytrwały
i w pełni panuje nad sobą. Szachy
uczą go pokory gdyż wie, że nie
wszystkie jego decyzje są słuszne
(w myśl powiedzenia, że nie ma na
świecie szachisty, który wygrałby
wszystkie swoje partie). Dzięki temu
obiektywizmowi wzrasta szacunek do
przeciwnika i samego siebie, a sam
zawodnik potrafi stosować w życiu
zasadę „fair play”. Wykształcone
w ten sposób cechy umysłu i cha-
rakteru objawiają się nie tylko przy
szachownicy. Efekty widać już we
wczesnej edukacji dziecka. Objawia
się to umiejętnością koncentracji nad
zagadnieniem, łatwością zapamiętania
szczegółów czy szybkością w dotarciu
do prawidłowego rozwiązania proble-
mu. Widzimy więc, że szachy to nie
tylko wyrafinowana rozrywka intelek-
tualna, ale także ogromna inwestycja
w umysły naszych dzieci.
- Wróćmy do naszego podwórka.
Sukces w Mistrzostwach Woje-
wództwa Lubuskiego uczniów SP
nr 2 nie był zapewne przypadkiem.
Wiem, że odbywały się też pilotażo-
we zajęcia w przedszkolach. Jakie
perspektywy wiązane są z działal-
nością LKSz CAISSA w kontekście
promowania gry w szachy?
- Tak, odbyły się pilotażowe zajęcia
w przedszkolach, ale z powodu braku
środków finansowych musieliśmy
przerwać zajęcia. Warsztaty szacho-
we u dzieci w wieku przedszkolnym
cieszyły się bardzo dużym zaintere-
sowaniem. Mam nadzieję, że jeszcze
powrócimy do przedszkoli. W najbliż-
szym roku zaplanowaliśmy GRAND
PRIX Szkół Lubskich (gdzie gra w
każdym turnieju ok. 100 uczniów).
W planach jest także rozegranie kilku
turniejów szachowych, w tym dwa
międzynarodowe. Oczywiście jest to
wszystko zaplanowane w Lubskim
Domu Kultury, gdzie mieści się także
nasza siedziba. Planowane są także
wyjazdy na turnieje ogólnopolskie
oraz na zaproszenia do Niemiec.
- Oprócz sukcesów na lubskiej niwie
wiem, że nasi szachiści wspierają
kluby zagraniczne. Jaki jest cel
takich działań i czy przynoszą one
konkretne efekty?
- Tak, były Burmistrz Forst nawiązał
z nami kontakt w 2017 roku, gdzie
wspieraliśmy drużynę Forst w roz-
grywkach ligowych. W 2018 roku
postanowiliśmy jeszcze bardziej ich
wspomóc, desygnując do gry lepszych
zawodników. Rozegrano trzy rundy,
jedną w Forst, dwie w Poczdamie,
wszystkie mecze zostały zdecydowa-
nie wygrane. Prowadzimy w tabeli.
- Na koniec. Proszę o podanie kilku
konkretnych aspektów, które po-
wodują, że szachy — mimo tego, że
świat „idzie” w kierunku komercji
— są nadal grą, która nie straciła na
swojej wartości i intelektualnym
rozwoju.
- Szachy sprzyjają wyrównywaniu
szans rozwojowych. Dzieci z bied-
nych rodzin, które ujawniły talent
szachowy, są finansowo wspierane
przez Fundację Szachową. Są też
zauważane przez władze szkolne
oraz samorządowe. Dzięki szachom o
możliwościach rozwojowych dziecka
decydują uzdolnienia i pracowitość,
a nie status materialny rodziców
i wychowanie rodzinne. Zdaniem
władz Fundacji Szachowej oraz jej
Rady Programowej (senator Marek
Borowski, profesorowie: Jerzy Buzek,
Stanisław Gomułka, Dariusz Filar,
Sylwester Porowski, Jerzy Woźnicki,
Krzysztof Zanussi, były minister An-
drzej Lipko i prezes ZBP Krzysztof
Pietraszkiewicz) można uznać za
prawdziwą tezę, że upowszechnianie
gry szachowej wśród dzieci i mło-
dzieży w dużym stopniu zapobiega
traceniu przez kraj talentów, zwłasz-
cza w dziedzinie matematyki, fizyki i
innych nauk ścisłych. Śmiało można
powiedzieć, że szachy dają sobie radę
z komercją, a jak nie to idą razem!
- Dziękuję za interesującą rozmowę.
Rozmawiał M. Sienkiewicz
SPORT
Turniej szachowy klas |-Ill
W Szkole Podstawowej nr 2 odbył
się 29 listopada turniej szachowy
przeznaczony dla najmłodszych mi-
łośników królewskiej gry w ramach
Programu „Edukacja Przez Szachy w
Szkole”. Do zawodów przystąpiły re-
prezentacje 3 szkół: gospodarz impre-
zy SP nr 2, poza tym SP nr 1 Lubsko
oraz SP Jasień. 14 młodych zawod-
ników rywalizowało przez 7 rund.
Dla wielu uczniów był to pierwszy
mecz w życiu. Turniej został zdomi-
nowany przez Gabrielę Boranowską,
która wygrała wszystkie partie i już
przed ostatnią partią zapewniła sobie
zwycięstwo. Zawodniczka z lubskiej
„Dwójki” wyprzedziła kolejnego
zawodnika aż o 2,5 punktu. Wśród
dziewczynek na drugim miejscu
znalazła się Zuzia Gontko; 9-latka
okazała się najstarszą uczestniczką za-
wodów. Trzecie miejsce wywalczyła
Michalina Wiśniewska, wyprzedzając
Nikolę Przybecką i Oliwię Chmielec-
ką. W klasyfikacji chłopców po 4,5
punktu uzyskali Patryk Płoneczka i
Kamil Matrunionek. Jednak więcej
wygranych partii miał Patryk i to
właśnie zawodnik z „Jedynki” wrócił
do domu z pucharem za pierwsze
miejsce. Z kolei zawodnik z Jasienia
musiał zadowolić się srebrnym meda-
lem. Pół punktu mniej uzyskał Miłosz
Kielczyk, co pozwoliło mu zająć III
miejsce wśród chłopców. Na kolej-
nych miejscach znaleźli się: Maciej
Stefanowicz, Piotr Biernacki, Niko-
dem Grzebyk, Piotr Lorenc, Tomasz
Kozłowski i Nikodem Dratwiński.
W klasyfikacji drużynowej o zajęciu
pierwszego miejsca decydował wynik
najlepszego zawodnika, gdyż zarówno
zawodnicy z SP-2 Lubsko, jak i SP
Jasień zgromadzili po 15,5 punktu
(sumowano wyniki 4 zawodników).
Zwycięzcami została drużyna ze
Szkoły Podstawowej nr 2 w Lubsku.
Drugie Miejsce wywalczyli zawodni-
cy ze Szkoły Podstawowej w Jasieniu.
Brąz przypadł Szkole Podstawowej nr
I w Lubsku.
M. Sienkiewicz
W Sulechowie odbyły się 18 listopada
ostatnie w tegorocznym cyklu zawody
Grand Prix 4 Miast 2018 Nowogród
Bobrzański - Lubsko - Krosno Od-
rzańskie — Sulechów. Zawodnicy
Lubskiego Klubu Szachowego CA-
ISSA spisali się jak zwykle bardzo
dobrze. W kategorii open zwyciężył
Nikolai Aliavdin (repre-
zentujący Płock), ale II
miejsce zdobył Grzegorz
Dąbrowski, III Andrzej
Gruszecki (+ I m-ce w
kat. do 1800), a na szó-
stym miejscu uplasował
się Grzegorz Kołodziej-
ski. Poza tym wyniki
kolejnych naszych sza-
chistów przedstawiają
się następująco: Ryszard
Szydzik - 3 m-ce w kat.
do 1800, Zenon Jachi-
mek - 2 m-ce do 1600,
Eryk Ostojicz - 3 m-ce do
1800, Julia Gruszecka - 1
m-ce w kat. kobiet, Mar-
cel Osiński - 5 m-ce do
1000, Zuzanna Staszak -
5 m-ce wśród dziewcząt.
waniem całego cyklu. Nasi zawodnicy
również tutaj osiągnęli bardzo duży
sukces. W kat. open G. Dąbrowski
zajął I miejsce, a III G. Kołodziejski.
A. Gruszecki zajął 1 m-ce w kat. do
1800, Eryk Ostojicz - 1 m-ce do 1600,
Zenon Jachimek - 2 m-ce do 1600,
Andrzej Pastuszak - 3 m-ce do 1600,
Julia Gruszecka - I m-ce wśród ko-
biet, Zuzanna Staszak - 2 m-ce wśród
dziewcząt, Maksymilian Staszak - 3
m-ce do 1200, Aleksander Staszak - 3
m-ce do 1000. Serdeczne gratulacje!
M. Sienkiewicz
Turniej w Sulechowie
był zarazem podsumo-
MAGAZYN LUBSKI NR 12/2018 (335)
Na fot.od prawej: Arkadiusz Wiśniewski, Grzegorz Kołodziejski, Grzegorz Dąbrowski, Nikolai
Aliavdin
27
W sobotni (15.12.) wieczór w Hali
OSiR przy ul. Bohaterów odbyła się
VII Profesjonalna Charytatywna Gala
Walk ,„, Bitwa o Lubsko — Niezłomni”
Serce dla Aleksandra „Aleksa” Zdona.
Podczas gali odbyła się loteria fanto-
wa, podczas której sprzedano wszyst-
kie losy o łącznej wartości 6,5 tysiąca
złotych. Wolontariusze podczas Gali
zbierali datki, wszystkie puszki były
pełne. Liczenie i ogłoszenie ostatecz-
nej kwoty nastąpi w poniedziałek.
Oprócz walk w K-1, Muay Thai i
Oyama Karate zebrana publiczność
podziwiać mogła występy Kasi Szy-
maniec oraz JUMPING Frog — Pauli-
ny Kamieńskiej i Zumbę grupy - Lidki
Siwińskiej
Cały dochód z imprezy zostanie
przekazany na leczenie 4-letniego
Aleksandra "Aleksa" Zdona!
Odbyło się 8 walk, które stały na wy-
sokim poziomie i rozgrzały zebraną
publiczność do czerwoności:
Łukasz Świechowski (Żagań) WKS
Sobieski - Denis Ozga (Żary ŻKSW)
- zwycięzca - Kickboxing/K1-70 kg
Jakub Ochocki (Nowogród Bobrzań-
ski) - Olaf Stackiewicz (Lubsko)
- zwycięzca - Karate - 50kg
Krzysztof Gedurek (Korio Żary)-
zwycięzca - Kamil Nowicki (Legnica,
CSW Hodana) - KI - 68kg
Patryk Jóźwiak (Żary, ŻKSW) -
zwycięzca - Mateusz Jasienowicz
(Żary, ŻKSW) - Muay Thai junior
- 83 kg
Ariel Kędzierski (Zielona Góra) -
zwycięzca - Ramon Selling (Berlin/
Cottbus, Shogun) — Karate
Jakub Skobelski (Żary, ŻKSW) -
zwycięzca - Piotr Kuczak (Żagań)
WKS Sobieski - Kickboxing/ KI
- J4kg
Kamil Kościk (Lubsko) - zwycięz-
ca - Kacper Holewski (Legnica,.CSW
Hodana) - Karate -74kg
Emil Rapacz (Jasień) - Grzegorz
Nowak (Żary/Lubsko) - zwycięzca
- Karate -85kg
Konkurs Temashiwali - łamanie
twardych przedmiotów wygrał Kamil
Kościk, który w dwóch podejściach
rozbił łącznie 36 dachówek, ustana-
wiając rekord Gali.
Największym zwycięzcą Gali jest
Aleks Zdon.
Oto, co powiedziała Magazynowi
mama Aleksa:
Magazyn Lubski: Jest Pani żołnie-
rzem, w jakim stopniu i w jakiej
jednostce Pani służy?
Katarzyna Zdon: Stopień — Plutono-
wy, służę w 11 Batalionie Dowodzenia
w Żaganiu.
ML: Pani na ringu mówiła twardo,
po żołniersku, ale ci Panowie z tyłu
stali na miękkich nogach i mówili
ze łzami w oczach. Jak Pani daje
sobie radę?
KZ: Szczerze to gdyby nie wsparcie
moich rodziców, którzy mi pomagają
to nie dałabym rady. Cały czas pracuję
zawodowo i samotnie wychowuję
Aleksandra. Zaraz po urodzeniu
wydawało się, że Aleks jest zupełnie
zdrowy. Jednak dopiero po jakimś
czasie okazało się, że jest coś nie tak.
Po roku zrobiliśmy specjalistyczne
badania, przede wszystkim rezonans
magnetyczny, który wykazał, że Aleks
ma poszerzoną komorę czwartą, ma
trzy torbiele podpajęczynówkowe
nieoperacyjne, do tego ma zniekształ-
cony robaczek móżdżku. Zespół Dan-
dy Walkera jest specyficzną chorobą,
każdy przypadek jest inny. U Aleksa
dodatkową dolegliwością są ataki epi-
lepsji (pierwszy atak miał w wieku 15
miesięcy, który trwał blisko godzinę
i walczyliśmy o jego życie, Aleks
MAGAZYN LUBSKI NR 12/2018 (335)
obudził się prawie po 12 godzinach
śpiączki z paraliżem lewostronnym).
Od tamtej pory rehabilitujemy go i
stawiamy na właściwe tory. Jest to
rehabilitacja ruchowa. Przed atakiem
Aleks rozwijał się jak normalny
chłopiec, zaczynał mówić. Nie wiem
jak długo będzie trwała rehabilitacja.
ML: Skąd pomysł na Galę?
KZ: Na pomysł wpadł Radek Ban-
dziak, za co jestem mu bardzo
wdzięczna.
Chodzę do Radka na kettle i to on
mi to zaproponował.Nawet nie wie-
działam, że w Lubsku jest takie coś
(mieszkam w Jasieniu). A na kettle
zaczęłam chodzić, żeby wzmocnić
plecy.
ML: Czy otrzymuje Pani pomoc z
zakładu pracy?
KZ: Tak otrzymuje z Jednostki
wojskowej zapomogi bezzwrotne.
Pieniążki te przeznaczane są na
rehabilitację sensoryczną, w domu
również jest rehabilitowany co moż-
na zobaczyć na stronie internetowej:
aleksander katarzyna zdon, gdzie
wrzucam filmiki z rehabilitacji. My
ciężko pracujemy w domu.
ML: Jakie jest dzisiaj Pani samo-
poczucie?
KZ: Dzisiaj jestem zestresowana,
pełna emocji.
ML: Jak można Pani pomóc?
KZ: Poprzez Fundację Słoneczko,
mamy KRS na który można oddawać
1% podatku. Oprocz tego można do-
konywać wpłat na konto Fundacji. Są
robione zrzutki na Aleksa, w tej chwili
będzie taka robiona na badania gene-
tyczne, żeby wykluczyć taką chorobę tym co Pani robi dla Aleksa.
jak Zespół Pradera-Williego KZ: Dziękuję bardzo.
(uwarunkowaną przyczyną otyłości), LG.
która może być skutkiem wszystkich
rzeczy które Aleks ma.
ML: Życzymy dużo wytrwałości w
ROBOTY Z
MAGAZYN LUBSKI NR 12/2018 (335) 29
SPORT
PLEBISCYTCNA NAJLEPSZEGO, NAJPOPULARNIEJSZEGO SPORTOWCA LUBSKA 2018
Regulamin XIV Plebiscytu na
Najlepszego, Najpopularniejszego
Sportowca Lubska Roku 2018:
1. Organizatorem Plebiscytu jest redak-
cja „Magazynu Lubskiego” 2. Celem
Plebiscytu jest wyłonienie dziesięciu
najlepszych, najpopularniejszych spor-
towców miasta i gminy Lubsko w roku
2018. 3. Głosować można na oryginal-
nych kuponach wyciętych z kolejnych
wydań „Magazynu Lubskiego”. 4. Za
pierwsze miejsce na kuponie zawodnik
otrzymuje 10 pkt. za drugie 9, za trzecie
8 itd. 5. Suma punktów ze wszystkich
ważnych kuponów decyduje o osta-
tecznej klasyfikacji. 6. Każdy kupon
musi być wypełniony dokładnie, tzn.
ma zawierać 10 nazwisk sportowców
oraz dane osobowe głosującego. 7. Ku-
pony wypełnione inaczej będą uznane
za nieważne. 8. Głosować można na
zawodników wytypowanych przez or-
ganizatora Plebiscytu oraz zgłoszonych
przez kluby sportowe, stowarzyszenia i
związki sportowe. 9. Ostateczny termin
nadsyłania kuponów do redakcji „ML”
31.01.2019 r. 10. Najlepsza „10 za-
wodników otrzyma dyplomy, puchary i
nagrody. 11. Dla kibiców, którzy nadeślą
kupony przewidziano również nagrody.
12. Termin ogłoszenia wyników będzie
podany w kolejnych numerach „ML”.
Lista zgłoszony kandydatów:
ZAPASY
1. Wiktor Grabowski Szkoła Podsta-
wowa im. Edmunda Bojanowskiego.
Brązowy medalista Mistrzostw Polski
Młodzików w zapasach. Złoty medalista
Międzywojewódzkich Mistrzostw Mło-
dzików w zapasach styl klasyczny. Brą-
zowy medalista Międzywojewódzkich
Mistrzostw Młodzików w zapasach styl
wolny. Zawodnik Kadry Województwa
w zapasach.
2. Krystian Paś Gimnazjum im. Edmun-
da Bojanowskiego. Srebrny medalista
Mistrzostw Polski w zapasach. Złoty
medalista Międzywojewódzkiej Ligi
Zapaśniczej. Zawodni Kadry Narodo-
wej Juniorów Młodszych.
3. Kornel Słomkowski Zespół Szkół w
Jasieniu. Piąty zawodnik Mistrzostw
Polski w zapasach styl klasyczny. Fi-
nalista Pucharu Polski w zapasach styl
klasyczny. Zawodnik Kadry Wojewódz-
twa w zapasach.
4. Kamil Krzyżyński Gimnazjum
Królowej Jadwigi w Lubsku. Złoty
medalista Międzywojewódzkiej Ligi
Młodzików. Brązowy medalista Mię-
dzynarodowego Turnieju zapaśnicze-
go o Puchar Burmistrza Kostrzyna.
Finalista Pucharu Polski w zapasach
styl klasyczny.
5. Nela Cwalińska Szkoła Podstawo-
wa im. Edmunda Bojanowskiego.
Brązowa medalistka Międzywoje-
wódzkich Mistrzostw Młodziczek
w zapasach Złota medalistka Mię-
dzynarodowego Turnieju zapaśni-
czego o Puchar Burmistrza Bielawy.
Zawodniczka Kadry Województwa w
zapasach.
6. Jagoda Borys Zespół Szkół Budow-
lanych w Żarach. Piąta zawodniczka
Mistrzostw Polski w zapasach. Brą-
zowa medalistka Międzynarodowego
Turnieju zapaśniczego w Holandii.
Zawodniczka Kadry Województwa w
zapasach.
7. Natalia Tomiałowicz Zespół Szkół
Technicznych w Lubsku. Brązowa Me-
dalistka Mistrzostw Polski w zapasach.
' Kupon na najlepszego, najpopularniejszego sportowca Lubska w 2018 r. :
eee 10 pkt.
| 2 aaa 9 pkt.
| CREE 8 pkt.
| A. poon EA 1-1 NASA A 7 pkt.
| CNA... WARE... 6 pkt.
Imię i NAZWISKO ...........-.--unuan san sanoanaanaawaawea
|| O
JAN DEKA ZWYCIĘŻA
W NOWOGRODZIE
BOBRZAŃSKIM
W Nowogrodzie Bobrzańskim odbył
się 21 listopada Turniej Tenisa Sto-
łowego o Puchar właściciela stacji
Paliw BERMIX. W zawodach wzięło
udział kilkudziesięciu pingpongi-
stów. Mieszkaniec Lubska Jan Deka
osiągnął niezaprzeczalny sukces,
zdobywając I miejsce w kategorii
mężczyzn. Mecz finałowy zakończył
się bezapelacyjnym zwycięstwem
3:0 naszego tenisisty stołowego. II
30
BL awa ana aznanznia 5 pkt. |
| 4 pkt. |
GA. NEA. WB. om............... 3 pkt. |
O... BAS WBA... 2 pkt. |
10 aaa naazzaaaaannaaa 1 pkt. |
miejsce zajął Jarosław Szymczak,
a III Krzysztof Zapotoczny. Po-
jedynki były bardzo zacięte, bo
oprócz pucharów i dyplomów na
zwycięzców czekały bony pali-
wowe. Serdecznie gratulacje dla |
zwycięzcy!
ms
Jan Deka (pierwszy od prawej)
zwyciężył w finale stosunkiem
3:0 >
Srebrna Medalistka Międzynarodowego
Turnieju zapaśniczego w Holandii.
Finalistka Pucharu Polski w zapasach.
Zawodniczka Kadry Województwa w
zapasach.
TENIS STOŁOWY
1. Weronika Lech - najlepiej punktująca
zawodniczka klubu w V lidze, uczest-
niczka Drużynowych Mistrzostw Polski
w Drzonkowie. Srebrna medalistka
Drużynowych Mistrzostwach Woje-
wództwa Lubuskiego w grze deblowej
w kat. Juniorów. Mistrzyni powiatu
Igrzysk Młodzieży Szkolnej w ramach
Lubuskiej Olimpiady Młodzieży Szkół
Średnich. Mistrzyni Forst, Krosna Odrz.
i Lubska w kat. juniorów
2. Oliwia Krzywiecka — uczestniczka
Drużynowych Mistrzostw Polski w
Drzonkowie. Wicemistrzyni powiatu
Igrzysk Młodzieży Szkolnej w ramach
Lubuskiej Olimpiady Młodzieży Szkół
Podstawowych. 2 miejsce w III woje-
wódzkim turnieju kwalifikacyjnym do 3
Grand Prix Polski w Drzonkowie i jego
uczestniczka. Mistrzyni Krosna Odrz. i
Lubska w kat. Kadetów. Wicemistrzyni
województwa w grze podwójnej i mie-
szanej, brąz indywidualnie.
SZACHY
Drużyna w składzie Eryk Ostojicz,
Aleksander Kiełek, Nikodem Miko-
łajczuk, Karolina Machnicka i Jakub
Mierzwiak zdobyła Mistrzostwo Wo-
jewództwa Szkół Podstawowych w
szachach. Opiekunem drużyny jest
Pani Mirela Wojciechowska. Wszyscy
są członkami klubu szachowego ,,
CAISSA,,, .
PIŁKA NOŻNA
SPARTA MIERKÓW
1. Dawid Szyja — wychowanek Sparty
Mierków. Czołowy zawodnik ekipy z
Mierkowa, grający na pozycji środko-
wego pomocnika. Reżyser poczynań
Sparty, w wielu meczach jego dyspo-
zycja decydowała o wygranej Sparty
Mierków.
2. Łukasz „Mycha” Perdoch — wielolet-
ni zawodnik Sparty Mierków, kapitan
drużyny. Czołowy strzelec zespołu i
ligi. Niejednokrotnie podrywał zespół
do walki, a jego zaangażowanie i wola
walki pozwalała ekipie z Mierkowa
zmienić losy meczu. Typowy przywód-
ca jak na kapitana przystało.
3. Oscar Dzikuć — prawoskrzydłowy
ekipy Sparty Mierków. Wyróżniający
się zawodnik zespołu, jego rajdy po
prawej stronie boiska budziły postrach
w zespole rywali. Dobry technik, nie
odpuszczał nigdy żadnej piłki.
4. Kevin Michniacki - wyróżniający
się zawodnik Sparty Mierków. Gra na
pozycji stopera i mimo niskiego wzrostu
niejednokrotnie wygrywa pojedynki
główkowe z zawodnikami dysponują-
cymi lepszymi warunkami fizycznymi.
Dysponuje mocnym uderzeniem z
dystansu.
LZS KADO GÓRZYN
1. Michał Galik - Jest kapitanem, lide-
rem zespołu. W każdym meczu daje
z siebie maksimum i nie jednokrotnie
przeważał szalę zwycięstwa na korzyść
LZS KADO. W 2018 roku strzelił
łącznie 27 bramek w rozgrywkach
ligowych. Serce i motor napędowy tej
drużyny.
2. Erwin Mróz - Kluczowa postać w
układance trenera. Tytan pracy na bo-
isku. Pełni rolę łącznika między linią
obrony i ataku w zespole KADO. Jego
kreatywność i nietuzinkowe zagrania
często tworzą blask w oczach kibiców.
Strzela, broni, asystuje - na boisku
wszędzie go pełno.
BUDOWLANI LUBSKO
1. Dawid „Dżodżo”” Walczak — Po-
mocnik lub środkowy obrońca. Jeden z
najbardziej doświadczonych zawodni-
ków w zespole Budowlanych Lubsko.
Solidny, waleczny, nie odpuszcza
żadnej piłki.
2. Szymon Kondycki — W zespole od
niespełna roku. Pewny punkt drużyny.
Jeden z najlepszym bramkarzy klasy
Okręgowej młodego pokolenia.
3. Radosław Romanowski - Wycho-
wanek Błękitnych Zabłocie. Człowiek
o „, żelaznych płucach”. Nieustępliwy,
szybki i grający do ostatniego gwizdka.
Wyróżniający się zawodnik Budowla-
nych w klasie Okręgowej.
4. Adrian Baworowski — pomocnik lub
napastnik, czołowy zawodnik rezerw
Budowlanych Lubsko, lubiany wśród
kolegów z drużyny, dobrze wyszkolony
technicznie.
5. Gracjan Cichocki — pomocnik, czoło-
wy zawodnik drużyny Budowlanych II
Lubsko. Zawsze walczy do końca , dys-
ponuje dobrym uderzeniem z dystansu.
Lubiany wśród kolegów z drużyny.
6. Dominik „Messi” Bereźnicki— lewy
obrońca, jeden z najzdolniejszych
zawodników młodego pokolenia
Budowlanych Lubsko. Ma za sobą
już występy w pierwszej drużynie
Budowlanych.
MAGAZYN LUBSKI NR 12/2018 (335)
7. Weronika Zarzycka-Miazek — Kapi-
tan III ligowej drużyny piłki nożnej ko-
biet Budowlanych Lubsko. Waleczna,
nieustępliwa i niezwykle koleżeńska.
Robiąca systematyczne postępy.
8. Wiktoria Gawłowicz — Zawodniczka
II ligowej drużyny kobiet Budowla-
nych Lubsko, obrońca lub pomocnik.
Obdarzona bardzo silnym uderzeniem,
charakteryzująca się dobrym przeglą-
dem pola gry. Waleczna i nieustępliwa.
SPORTY WALKI
1. Paweł Szaja - Zawodnik Jujitsu Ko-
budo. I miejsce w Mistrzostwach Polski
Służb Mundurowych MMA, III miejsce
w Pucharze Polski w Poznaniu MMA.
OYAMA KARATE LUBSKO
1. Radosław Bandziak — Wicemistrz
Europy (Radom - 2018), 4 miejsce w
Mistrzostwach Polski (Jelenia Góra-
2018), reprezentant Polski
2. Kamil Kościk — reprezentant Polski,
6 miejsce w Pucharze Europy, 4 miej-
sce w Mistrzostwach Polski (Jelenia
Góra-2018), 1 miejsce w Mistrzo-
stwach Makroregionu Zachodniego
(Wrocław-2018), zawodnik najbliższej
gali walk w Lubsku ( VII CHARY-
TATYWNA GALA WALK - SERCE
DLA ALEKSANDRA).
3. Mirosław Kołodziej — Mistrz Polski
(Jelenia Góra- 2018).
4. Mateusz Łanda — reprezentant Polski
na Pucharze Europy (Radom-2018),
wielokrotny medalista turniejów ogól-
nokrajowych i polsko-niemieckich, 4
miejsce w Mistrzostwach Polski.
5. Olaf Stackiewicz — 3 miejsce w
Mistrzostwach Polski (Jelenia Góra-
2018), I miejsce w Mistrzostwach
Makroregionu Zachodniego (Wro-
cław-2018), zawodnik najbliższej gali
walk w Lubsku (VIICHARYTATYW-
NA GALA WALK - SERCE DLA
ALEKSANDRA).
6. Grzegorz Nowak — wicemistrz
Polski (Jelenia Góra-2018), zawodnik
najbliższej gali walk w Lubsku( VII
CHARYTATYWNA GALA WALK -
SERCE DLA ALEKSANDRA).
LEKKAATLETYKA
Michał Rozmys — reprezentant Polski
w biegach na dystansie 800 i 1500
metrów. Czwarty zawodnik Mistrzostw
Europy w Berlinie w biegu na 800
metrów z rekordem życiowym 1.45,32.
(8 wynik w tabelach historycznych
Polski).
SPORT
PODSUMOWANIE JESIENI W LALPN
16 listopada 2018 r. zakończona została
runda jesienna rozgrywek LALPN o
mistrzostwo ligi sezonu 2018/2019. W
rozgrywkach rywalizowało 8 drużyn.
Cztery z Lubska, trzy z Żar oraz jedna
z Nowogrodu Bobrzańskiego. Już w
pierwszych spotkaniach zawodnicy
wszystkich drużyn udowodnili, iż tanio
skóry nie sprzedadzą i w prawie każdym
meczu walka była wyrównana.
A oto jak spisały się poszczególne dru-
żyny w minionej rundzie:
8 miejsce - AC ŻARSKI TEAM, to
reprezentanci Żar, którzy w ubiegłym
sezonie rozgrywki zakończyli na wyso-
kiej 4 pozycji, jednak w obecnej edycji
Ligi cały zespół spisuje się poniżej ocze-
kiwań. W 10 rozegranych spotkaniach
zdobyli tylko 3 pkt., przegrywając, aż
dziewięć meczów. Dorobek bramkowy
19 zdobytych goli do 48 straconych. Tak
fatalna postawa AC Żarskiego Teamu
jest efektem braku stałych graczy, którzy
systematycznie wybiegaliby na murawę.
Mamy nadzieję, że runda wiosenna
odmieni cały zespół, tym bardziej, iż
kapitan Andrzej Chytryk zapowiada
wzmocnienia drużyny.
7 miejsce - MAGICY ŻARY druga z
żarskich drużyn. Podobnie jak wcześniej
wspomniany AC Żarski Team również
i Magicy grają bardzo niestabilnym
składem. Wygrane zaledwie dwa me-
cze przy siedmiu porażkach i jednym
remisie. Zdobyte punkty — 7. Bilans
bramkowy 16 strzelonych goli do 39
straconych. Drużyna przed sezonem
wzmocniona została byłymi zawodnika-
mi AZ Klinkier (który występował kilka
lat temu w LALPN), jednak te ruchy
kadrowe jak na razie nie przynoszą za-
planowanego skutku w postaci większej
ilości zwycięstw.
6 miejsce - BŁĘKITNI — pierwsza z
Lubskich drużyn. Od wielu lat Błękitni
rywalizują w naszej lidze. Ubiegłoroczne
3 miejsce było wynikiem bardzo dobrej
gry całego zespołu, jednak w tym roku
po stabilnie grającej i zgranej ekipie
pozostały tylko wspomnienia. Problemy
kadrowe, które pogłębiły się w dalszej
części tej rundy, doprowadziły zespół do
zaledwie 6 miejsca i 9 pkt. Błękitni wy-
grali tylko 3 spotkania, przy 6 porażkach.
Bilans bramkowy 23 strzelone gole, 32
stracone. W przerwie zimowej kapitan
Błękitnych Michał Kołacki zmuszony
będzie przeprowadzić kilka transferów
jeżeli myśli o poprawie swojej dotych-
czasowej lokaty.
5 miejsce - ORŁY — kolejna ekipa
reprezentująca Lubsko. Obecnie jest to
druga drużyna, która obok Calegu jest
najmniej przewidywalnym zespołem.
Wygrane przeplatają się z remisami
oraz porażkami. Osłabionym składem
potrafią pokonać wyżej faworyzowanego
przeciwnika, a grając w najmocniejszym
zestawieniu przegrywają z teoretycznie
słabszym rywalem. Po 9 meczach doro-
bek punktowy to 10 oczek:3 zwycięstwa,
1 remisi5 porażek. Strzelonych bramek
24, straconych zaś 36. Choć zdecydo-
wanymi liderami drużyny są: napastnik
Dawid Łobodziec , Tomasz Durko
(stoper lub napastnik w zależności od
taktyki) oraz Sławomir Wojciechowski
to jednak Orły muszą jeszcze popraco-
TABELA PO RUNDZIE JESIENNEJ:
wać nad wzmocnieniem linii defensyw-
nej, jeżeli wiosną chcą liczyć się w walce
o pudło LALPN.
4 miejsce - CALEG — trzecia już dru-
Żyna reprezentująca barwy Lubska. W
rozegranych 10 spotkaniach zdobyli 16
pkt. Zapewne dorobek punktowy byłby
większy gdyby jak wspomniany zespół
Orłów również i Caleg wykorzystywał
wszystkie swoje sytuacje. Najbardziej
chimeryczny zespół ligi odniósł 5 zwy-
cięstw przy 5 porażkach i jednym remi-
sie. Stosunek bramek - 26 strzelonych
do 33 straconych. Drużyna prowadzona
przez Marcina Bieleckiego choć została
wzmocniona kilko-
ZESPÓŁ
1 Eurotrans Nowogród Bobrzański
2 Mmalu Żary
3Do03X
4 Caleg
5 Orły
6 Błękitni
7 Magicy Zary
8 AC Żarski Team
ma graczami ubie-
M PKT | głorocznego Mistrza
10 28 | ekipy Bez Nazwyto
10 21 jednak brakuje jej
solidnego napast-
10 20 | nika, który będzie
10 16 | bardziej efektyw-
9 10 nie wykorzystywał
wypracowane przez
3 3 kolegów sytuacje.
10 7 3 miejsce - DO 3 X
10 3 — najwyżej sklasyfi-
Najlepsza z lubskich drużyn LALPN po rundzie jesiennej - zespół Do 3 X
kowany zespół z Lubska. Postawa całego
zespołu w tegorocznych rozgrywkach
jest wielkim pozytywnym zaskoczeniem.
W ubiegłym sezonie „pomarańczowi”
zajęli ostatnią 9 lokatę (w rundzie jesien-
nej zdobyli tylko 1 punkt). Tegoroczne
rozgrywki to całkowita metamorfoza
całego zespołu. W dziesięciu rozegra-
nych dotychczas spotkaniach zdobyli 20
punktów: sześć zwycięstw, dwa remisy
i dwie porażki. Dodatni bilans bram-
kowy 32 zdobyte bramki, zaledwie 14
straconych. Bardzo dobrze poukładane
wszystkie formacje. Doskonała obrona,
solidna pomoc oraz skuteczni napastnicy.
Najlepsze spotkanie tej rundy rozegrane
przeciwko ekipie z Nowogrodu Bobrzań-
skiego (2:2). Trzeba mieć nadzieję, że
i w rundzie wiosennej DO 3X będzie
spisywać się równie dobrze, choć cały
zespół musi popracować nad koncen-
tracją w ostatnich minutach spotkań.
Stracone bramki w ostatnich sekundach
kilku meczów doprowadziły do utraty
cennych punktów.
2 miejsce - MMalu ŻARY — v-ce mistrz
ligi z ubiegłego sezonu. Choć początek
rozgrywek MMalu nie należał do naj-
lepszych (w 3 spotkaniach dwie porażki)
to jednak dalsza część rozgrywek to
ustabilizowanie gry i powrótna właściwe
„tory” . Trzecie miejsce - 21 punktów.
7 wygranych i 3 porażki. Bilans bram-
kowy dodatni 42 gole strzelone do 28
straconych. Mmalu praktycznie od lat
gra niezmiennym składem, co wyróżnia
ten zespół na tle innych ekip, oraz gwa-
rantuje solidność.
1 miejsce - EUROTRANS NOWO-
GRÓD BOBRZAŃSKI — największa
sensacja tegorocznej edycji LALPN.
Przedostatnia drużyna zeszłorocznych
rozgrywek przeszła niesłychaną meta-
morfozę. Odmłodzenie składu, pozyska-
nie kilku wartościowych zawodników
pozwoliło ekipie prowadzonej przez
Wiktora Bludo (jeden ze starszych
zawodników naszej ligi) na zdomino-
wanie tegorocznych rozgrywek. W 10
meczach Eurotrans zdobył 28 punktów.
Nie doznał żadnej porażki - 9 zwycięstw,
a jedyną drużyną która „urwała” punkt
obecnemu liderowi był zespół DO 3 X
(remis 2-2). Bilans bramkowy również
znakomity 60 bramek zdobytych przy 12
zaledwie straconych. Liderem drużyny
jest Kornel Mużyłowski dobrze grający
technicznie, były zawodnik Bez Nazwy
oraz aktualny lider klasyfikacji strzelców
— 23 gole. Jeżeli w przerwie zimowej
w Eurotransie nie dojdzie do roszad, a
poziom gry wiosną zostanie utrzymany,
to będą się cieszyć z pierwszego miejsca.
Tak oto przedstawią się statystyki drużyn
po rundzie jesiennej. Co przyniesie wio-
sna okaże się już niebawem. Okienko
transferowe zostało otwarte. Już doszły
nas słuchy, że może dojść do kilku
spektakularnych transferów. Zachęcam
wszystkich do udziału w rozgrywkach
Lubskiej Amatorskiej Halowej Piłki
Nożnej.
LG.
SWIETNY WYSTĘP KAROLINY STANOWSKIEJ
AD YZ SAWY UW AWIZNULLUEN
W dniach 7-9 grudnia w Czarnym Borze k/Wałbrzycha odbył się Międzynarodowy Turniej Zapaśniczy "Czarny Bór Open".
W zawodach startowało 330 zawodniczek z 17 Państw. Karolina po 4 walkach
na 28 zawodniczek wywalczyła 11 miejsce. Brawo Karolina!!!
MAGAZYN LUBSKI NR 12/2018 (335)
M.S.
31
KRZYŻÓWKA NR 12 (335) 2018 r.
Poziomo: 1. Brak pozwolenia, 7.
Słynne wzgórze w Atenach, 8. Ku-
zyn mewy, siewki, 9. Tymczasowe,
odpłatne odstąpienie komuś miesz-
kania, 10. Dolna wewnętrzna część
kadłuba statku, 11. Połączenie,
spoina, 14. Ciastko z bitą śmie-
taną, 17. Atak szału, 19. Stjepan,
chorwacki polityk (1871-1928),
20. Sposób ułożenia włosów, 21.
Najstarszy napój alkoholowy, 22.
Mleczna na niebie, 23. Trunek ro-
biony z ryżu, 24. "Mieszkanie" zwie-
rzątekleśnych, 27. Nadzlewem, 31.
Brygada Remontowa, 32. Słodki
dodatek do kawy, 33. Bogdan, polski
bokser, mistrz Europy, olimpijczyk,
34. Uwodzenie, kuszenie, 35. Atak
bombowców.
4
Gabinet Prywatny
Wtorek - 15-19, Sobota 9-15
tel. 797 240 880
Krakowskie Przedmieście 56/1 Lubsko
Pionowo: 1. Krzepnięcie krwi w
naczyniu krwionośnym, 2. W ka-
lendarzu rzymskim pierwszy dzień
każdego miesiąca, 3. Chlebowy
zaczyn, 4. Borówka kanadyjska, 5.
Jedna z możliwości do wyboru, 6.
Mały kwietnik, 12. Element wy-
kańczający górną część stropu, 13.
Waszmość pan, 15. Rodzaj rumu z
trzciny cukrowej, 16. Wewnętrzna
część czegoś, 18. Świeżo przyrzą-
dzony wyciąg wodny z roślinnych
surowców leczniczych, 23. Linia
prosta przecinająca krzywą w dwu
lub więcej punktach, 25. Przedsta-
wiciel władzy lub urzędu, 26. Kolor
różowo - czerwony z odcieniem
fioletowym, 28. Biegłość nabyta
przez lata praktyki, 29. Młodszy
okres trzeciorzędu, 30. Dawna broń
| 67_( 4 10) PO R kawalerzysty.
M KŁAD | © LAT Litery z kratek ze strzałką wpisane w kolumnę obok krzyżówki dadzą rozwiązanie, które należy
przesłać na adres redakcji do 31 grudnia br.
Rozwiązaniem krzyżówki NAGRODY KS IĄŻ KOWE UFEFUNDOWAŁA
z nr 11/334 ML jest hasło:
| |
kamieni Księgarnia ALP
Nagrody wylosowali: Kazimierz 4
Potocki z Górzyna, Bogusłwa
Trawińska z Jasienia oraz Barbara 68-300 Lubsko Godziny otwarcia:
Demitrarzkiewicz z Lubska. ; "o"
Coo Krakowskie Przedmieście 3 Pn.-Pt. 10% - 18%
Gratulujemy i zapraszamy do
redakcji po odbiór nagród. tel. 68 457 36 76 Sb. 10” - 140
NZOZ VITAMED
Przychodnia Lekarza Rodzinnego, ul. Hubalczyków 8, LUBSKO
Czynna: pon. - pt. 8-18 *
Pacjenci nówieni na godzinę, przyjmowani są w pierwszej kolejności.
LEKARZE RODZINNI UMOWA Z NFZ
Przyjmują lekarze:
lek. Mikołaj Ossowski - specjalista chorób wewnętrznych, specjalista medycyny pracy fAŚ
lek. Ireneusz Dębski - specjalista chorób wewnętrznych |
lek. Rafał Wojas - specjalista medycyny rodzinnej
UWAGA! od 1 czerwca br. czynna jest PORADNIA KARDIOLOGICZNA
- Ireneusz Dębski (wizyty prywatne)
UWAGA! Posiadamy szczepionki przeciw grypie - zapraszamy na szczepienia.
ul.Przemysłowa 74
LUBSKO (Teren byłego POMu)
© 5317
BEM --1- KEDAKTOKOLUBSKO PL
Szybka realizacja! L
OOO = ŚR 134 facebook.com/MagazynLubski
Sprawdzeni dostawcy!
y y - miesięcznik. Redaguje kolegium: Anna Rosińska - redaktor naczelny, Magdalena Kremis - sekretarz
/ W redakcji. Dziennikarze stali - Cecylia Tęciorowska, Marek Sienkiewicz, Krzysztof Kowsz, Agnieszka Majewska, Ire-
l p / neusz Gumienny. Współpracownicy: Adam Bolesaw Wierzbicki, Amadeusz Wojciechowski. DTP: Beata Sommerfeld.
68-300 Lubsko, al. Wojska Polskiego 2, tel. 68 457 24 22, tel. 601815840, www.magazyn-lubski.pl
e-mail: mi(Qlubsko.pl facebook.com/MagazynLubski
Biblioteka Publiczna Miasta i Gminy w Lubsku. Za treść ogłoszeń redakcja nie odpowiada.
W przypadku publikacji listów do redakcji, polemik i wszystkich materiałów nie zamówionych redakcja zastrzega
sobie prawo do skracania i redagowania bądź nadawania tytułów.OD PRZYPADKU DO € WYWIAD Z WÓJTEM € 6
PRAWDZIWEJ PASJI © GMINY BRODY
MAGAZYN
r www.facebook.com/MagazynLubski
STYCZEŃ 2019
NR 1 (336) ROK XXVIII
i CĄ
! c i Zb g=
/ , y= ER r. (|= 6
0 0048 781 784 686
info(QQstudioraptor.pl
Fi studio graficzne raptor
OĘEĄC
Lubsko
DACHY. OESELSTWO dj
DEKARSTWO - BLACHARSTWO
Tel. 691 409 832, 661 434 970 ÓŁ
ul. Reja 11 SSG
CHLEB WA TEARKWASITE SMAC: PIEKIY
TICAV CARBOPOL
„P IEKARNIA: WIEJSK a” POSZWE a
Górzym DRZWI
AE "R due rc *
GZ
GóRZYM AGE, z)
6 s RZ
er Żje0: 372 90: 321
03 4513880
Lubsko, ul.Kanałowa 1
(obok NETTO)
Tel. 603-170-868
ZAPRASZAMY
UBEZPIECZENIA
W NAJKORZYSTNIEJSZYCH CENACH!
Gothaer aa PŚ Dogodny wybór ofert
ATU ze Zapraszam
Anetta Łokaj
RU :Z0C/
ULU El L Uk
(Teren byłego POMu)
(© 531 700 334
MAŁPA
MARCIN MIERZWIAK
UL. POPŁAWSKIEGO 18, 68-300 LUBSKO
TEL. 68 457 40 97
> Urządzenia fiskalne,
d. Fare
| Laptopy, Komputery - gosrscs
Sprzedaż - Serwies - Naprawa
MAŁPA.COM.PL
ELZAB
HI Aviva LINKA ©
InterRisk8 8 com PENSA a sa (bo
1 Asekuracja
[©] HESTIA Proama!
REKLAMA, DRUK
USŁUGI GRAFICZNE
FOTOGRAFIA PRODUKTOWA
DREWNO
KOMINKOWE
SCAN SIA LIM
UOR PALIO)
Z TRANSPORTEM
U PITERA Diożek 62
kom. 606 44 74 86
HURTOWNIA MATERIAŁÓW BUDOWLANYCH
SPRZEDAŻ KRUSZYWA
MLMMMMMAŃA
"EURO-MAT"”
Godz. otwarcia: PN.-PT. 8-17, S0B. 8-14
zrzĄ
ROBOTY ZIEMNE,
WYKOPY POD FUNDAMENTY,
OCZYSZCZALNIE ŚCIEKÓW,
SZAMBA, PRZYŁĄCZA WOD-KAN I ELEKTRYCZNE
POLITYKA
POSIEDZENIE WSPOLNE KOMISJI
W czwartek 10.01.2019
r. w lubskim Ratuszu
odbyła się komisja
Oświaty, Kultury, Sportu
i Samorządu połączona
z Komisją Rozwoju
Gospodarczego Finansów
i Budżetu. W obradach
udział wziął Burmistrz
Lubska Janusz Dudojć,
Skarbnik Gminy Danuta
Szewczyk, Sekretarz
Gminy Henryk Dybka
oraz dyrektorzy szkół,
przedszkoli i jednostek
organizacyjnych:
Lubskiego Domu
Kultury, Ośrodka Sportu
i Rekreacji, Biblioteki
Miejskiej.
Spotkanie było okazją do podsu-
mowań oraz zgłaszania problemów
z jakimi jednostki borykają się na
co dzień. Głównym tematem było
przedstawienie oczekiwań, pomysłów
na dalsze działanie i pomoc. Można
było również przedstawić uwagi i
pomysły w kontekście Planu Postę-
powania Naprawczego, jakim objęta
jest Gmina Lubsko.
Jako pierwsza omówiona została
Szkoła Podstawowa nr 1 w Lubsku,
do której uczęszcza czterystu trzech
uczniów, będących pod opieką trzy-
dziestu czterech nauczycieli. Pro-
blemem, jaki zgłosiła SPI to m.in.
konieczność naprawy hydrantów oraz
brak oznakowanego przejścia dla pie-
szych na głównej ulicy w sąsiedztwie
szkoły.
Do Szkoły Podstawowej nr 2 w
Lubsku uczęszcza pięciuset czterech
uczniów. W dwudziestu czterech
oddziałach uczy się średnio dwa-
dzieścioro jeden dzieci. Natomiast
siedemdziesięcioro uczniów korzysta
ze świetlicy szkolnej. Jak twierdzi
dyrektor Małgorzata Rabenda, praca
szkoły w dwóch budynkach jest bar-
dzo uciążliwa i trudna w logistycznym
jej zarządzaniu. Brak stabilizacji
dodatkowo wzmocniły nieoficjalne
informacje o przeniesieniu siedziby
szkoły z budynku przy ul. Bohaterów
6 do budynku przy ul. Niepodległości
2
Szkoła potrzebuje dużej nieruchomo-
ści, aby mogła się rozwijać i zapew-
nić komfort nauki i pracy zarówno
uczniom, jak i nauczycielom. Wg Bur-
mistrza Janusza Dudojcia oraz Rady
Miasta Lubska przeniesienie szkoły
było jedną z propozycji, którą Rada
brała pod uwagę, szukając rozwiązań
w sytuacji Programu Postępowania
Naprawczego dla Gminy Lubsko, jed-
nak wszelkie decyzje podejmowane
będą po wspólnych konsultacjach i
ustaleniach z przedstawicielami władz
szkoły i rady rodziców. Obecnie stan
techniczny budynku przy ul. Boha-
terów jest dobry. Problem stanowią
„wysłużone” już drzwi zewnętrzne
oraz piec ogrzewający szkołę.
Do Szkoły Podstawowej nr 3 z Od-
działami Integracyjnymi w Lubsku
uczęszcza dwustu dwudziestu jeden
uczniów w ośmiu oddziałach oraz
szesnaścioro przedszkolaków w
pięciu oddziałach. W szkole uczy się
trzydzieścioro jeden dzieci wyma-
gających specjalnego podejścia oraz
programu nauczania ze względu na
ich niepełnosprawności. Głównym i
poważnym problemem, z jakim bory-
ka się szkoła, jest przestarzała instala-
cja elektryczna. Oszczędności można
poczynić, wymieniając na terenie
szkoły żarówki na technologię LED.
Dyrektor SP3 Anna Dzienisz zwróciła
również uwagę na zwiększony ruch na
drodze przy szkole. Bezpieczeństwo
mogłyby podnieść progi zwalniające,
oznakowane przejścia dla pieszych
oraz wprowadzenie zakazu parkowa-
nia na drodze w godzinach 7.00-15.00,
co ułatwiłoby przejazd autobusów
przewożących dzieci.
Do Szkoły Podstawowej w Górzy-
nie uczęszcza stu trzydziestu pięciu
uczniów oraz czterdziestu siedmiu
przedszkolaków w dziesięciu oddzia-
łach. Szkoła zatrudnia dwudziestu
trzech nauczycieli. Na terenie szkoły
znajduje się 13 sal lekcyjnych oraz
świetlica. Szkoła jest w dobrym stanie
technicznym.
Przedszkole nr 2 w Lubsku ma pod
swoją opieką osiemdziesięcioro jeden
dzieci w tym dwanaścioro z niepełno-
sprawnościami. Jednostka boryka się
z wieloma problemami od kadrowych
po braki w pomocach dydaktycznych.
Przedszkole nr I w Lubsku opiekuje
się dziewięćdziesięcioro dziewięcioro
dziećmi w czterech grupach wieko-
wych. Ich sytuacja jest stabilna, a
to za sprawą pracy, jaką pracownicy
wkładają zarówno w pozyskiwanie
sponsorów i założone stowarzysze-
nie, jak i wsparcia, jakie otrzymują
od Rady Rodziców. Problemem jest
instalacja elektryczna, która jak twier-
dzi dyrektor przedszkola Marzena
Rudziak, jest w stanie tragicznym, jak
również łazienka, która kwalifikuje się
do gruntownej przebudowy.
W najgorszej sytuacji znajduje się
Przedszkole nr 3 z Lubska. Z uwagi
na zły stan budynku, oddziały będą
musiały być przeniesione. W dalszym
ciągu rozważane są różne opcje, by w
rezultacie zmiana była jak najkorzyst-
niejsza dla dzieci.
Do Przedszkola nr 5 w Lubsku uczęsz-
cza dziewięćdziesięcioro czworo
dzieci w czterech oddziałach. Stan
ogólny budynku dyrektor Dorota
Busz określa jako dobry. Obecnie
wymieniona została stolarka okienna
oraz oświetlenie. Oczywiście budy-
nek wymaga termomodernizacji oraz
konieczne jest powstanie parkingu,
który w planach ma się znajdować po
wydzieleniu części placu przy przed-
szkolu, nie są to jednak potrzeby, które
zakłócają obecnie jego pracę.
Ponadto placówki oświaty przekazały
informacje dotyczące wykorzystania
subwencji za rok 2018 oraz plany na
2019 r., z uwzględnieniem analizy
zatrudnienia, podpisanych umów oraz
przedstawieniem propozycji oszczęd-
ności, jakie mogą poczynić w ramach
działalności swoich placówek.
Jak wskazała dyrekcja, każda ze szkół
przeprowadza drobne remonty w
ramach swoich ograniczonych moż-
liwości, często z pomocą i udziałem
rodziców uczniów, jednak jest to
rozwiązanie doraźne.
Na koniec sprawozdanie z działal-
ności, wnioski i uwagi przedstawili
dyrektorzy Ośrodka Sportu i Rekre-
acji, Lubskiego Domu Kultury oraz
Biblioteki Miejskiej w Lubsku.
Do głównych problemów, z jakimi
boryka się obecnie Dyrektor OSiR
Robert Ściłba, jest fatalny stan dachu
sali przy ul. Tkackiej. Ekspertyza
techniczna wskazuje na przeciążenie
stropu, co skutkować może katastrofą
budowlaną. Jest to budynek ponie-
miecki, który został zaadoptowany
pod działalność sportową.
Rada oraz Burmistrz zasugerowali
również oznakowanie i zabezpiecze-
nie terenu, na jakim znajduje się basen
przy zalewie „Karaś”, który obecnie
stwarza zagrożenie dla bawiących się
w jego pobliżu dzieci.
Uporządkowany ma być również teren
„strzelnicy”.
Wg Dyrektora Lubskiego Domu Kul-
tury stan techniczny budynku z 2013
roku jest dobry, choć nie jest tani w
utrzymaniu ze względu na wielkość.
Problemem są kwestie kadrowo-pła-
cowe oraz brak wprowadzenia zaleceń
po audytach przeprowadzonych w
2016 oraz 2017 roku.
Dyrektor Biblioteki Miejskiej Maria
Rudek zgłosiła m.in. problem prze-
ciekającego dachu, pęknięć budynku
oraz brak płynności finansowej.
W podsumowaniu Skarbnik Gminy
Danuta Szewczyk, biorąc pod uwagę
sytuację finansową Gminy Lubsko,
która objęta jest Programem Postępo-
wania Naprawczego, po raz kolejny
zaapelowała do jednostek o rozwagę
w gospodarowaniu finansami, ogra-
niczenie wydatków, ze szczególnym
naciskiem na wstrzymanie wszelkich
inwestycji. Tylko konsekwencja w
racjonalnym zarządzaniu budżetem,
przestrzegana przez wszystkich, może
przynieść efekt naprawczy.
A-M
KOMISJA BEZPIECZEŃSTWA PUBLICZNEGO,
SPRAW SPOŁECZNYCH I ZDROWIA
Dnia 7 stycznia 2019 r. odbyła się
Komisja Bezpieczeństwa Publiczne-
go, Spraw Społecznych i Zdrowia,
w której udział wzięli m.in.: Starosta
żarski Józef Radzion, Burmistrz Lub-
ska Janusz Dudojć, Sekretarz Gminy
Henryk Dybka, Dyrektor Lubskiego
Domu Kultury Maria Łaskarzewska,
Dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji
Robert Ściłba, Dyrektor Biblioteki
Publicznej Miasta i Gminy Lub-
sko Maria Rudek, Przewodniczący
Gminnej Komisji Rozwiązywania
Problemów Alkoholowych Bartłomiej
Sówka, przedstawiciele Komendy
Policji i Straży Pożarnej w Lubsku
oraz naczelnicy wydziałów Urzędu
Miejskiego w Lubsku.
Omówiono m.in. temat przygo-
towania wszystkich jednostek do
zbliżających się ferii zimowych oraz
2
organizacji akcji „Bezpieczne Ferie" z
udziałem Państwowej Straży Pożarnej
oraz Policji w Lubsku.
Ponadto przedstawiono wnioski
dotyczące zagrożeń zimowych doty-
czących oceny stanu dróg i chodników
oraz oświetlenia w okresie zimy. Stan
przygotowań do ewentualnych silnych
opadów śniegu oraz silnych mrozów.
Omówiono obowiązki właścicieli, za-
rządców i administratorów budynków
dotyczące usuwania śniegu oraz sopli
lodowych z terenu nieruchomości,
jakimi zarządzają.
Potwierdzono również działalność
ogrzewalni, która w okresie zimowym
otwarta jest dla najbardziej potrzebu-
jących zwłaszcza w czasie silnych
mrozów.
W sprawach różnych poruszono
sprawę nocnej i świątecznej opieki
medycznej, która z uwagi na zmia-
+ sa
nę przepisów nie będzie mogła być
świadczona na dotychczasowych za-
sadach przez pogotowie, w związku z
tym trwają rozmowy z dyrekcją m.in.
Szpitala nr 105 w Żarach na zapew-
nienie ciągłości świadczenia takiej
opieki, które wygasają z końcem mar-
ca br. Jak podkreślono, nie zmienia
się zakres działalności pogotowia w
zakresie pomocy dziennej.
Jeden z mieszkańców poruszył temat
MAGAZYN LUBSKI NR 1/2019 (336)
uciążliwości kościelnego nagłośnienia
zewnętrznego dla osób, które miesz-
kają w bezpośrednim sąsiedztwie
kościoła. Komisja zobowiązała się do
rozpatrzenia zgłoszenia i znalezienia
rozwiązania, które usatysfakcjonuje
wszystkie zainteresowane tematem
strony.
A-M
POLITYKA
IV SESJA ZWYCZAJNA RADY MIEJSKIEJ W LUBSKU
Dnia 19 grudnia 2018 r.
odbyło się posiedzenie
IV Sesji Zwyczajnej Rady
Miejskiej w Lubsku. W
obradach udział wzięło 14
Radnych, Burmistrz Lubska
Janusz Dudojć, Skarbnik
Gminy Danuta Szewczyk,
Sekretarz Gminy Henryk
Dybka oraz goście.
Sesję rozpoczęto od przedstawienia spra-
wozdania z prac Burmistrza w okresie
międzysesyjnym tj. od 26 września do
19 grudnia 2018 roku oraz informacji
przewodniczących poszczególnych
komisji Rady Miejskiej o działaniach w
ostatnim czasie.
Do głównych zadań zrealizowanych w
okresie międzysesyjnym zaliczyć należy:
» Piątą akcję rewitalizacji Parku Miej-
skiego w Lubsku, która odbyła się 29
września 2018 r. Dokonano trzebieży
podrostów i posprzątania złamanych
gałęzi oraz zgromadzonych śmieci.
* W dniach 6-8 października 2018 roku
delegacja z Lubska pojechała z wizytą do
miasta partnerskiego Masny we Francji.
W związku z obchodzoną rocznicą
100-lecia niepodległości, miasta podjęły
się wspólnych działań, między innymi
zorganizowano konkurs plastyczny dla
najmłodszych w szkołach obu gmin.
Organizacji przedsięwzięcia podjęła się
dyrektor Szkoły Podstawowej nr 1 Elż-
bieta Haściło. Krzysztof Pisarski i Joanna
Gebułtowicz opracowali regulamin kon-
kursów. W konkursie wzięło udział 36
prac ze wszystkich szkół podstawowych.
Z 12 wyróżnionych prac plastycznych
opracowano kalendarz na 2019 r., który
został przekazany naszym francuskim
przyjaciołom. W trakcie wizyty part-
nerzy podsumowali dotychczasowy
przebieg konkursów po obu stronach,
przedstawiono wyróżnione polskie
prace, a strona francuska przedstawiła
prezentacje multimedialne i wystawę hi-
storyczną na temat udziału Polaków w I
Wojnie Światowej na froncie zachodnim.
Ponadto polska delegacja uczestniczyła
w uroczystym odsłonięciu tablic, które
uhonorowały nasze partnerstwo oraz w
corocznym konkursie folklorystycznym
zorganizowanym przez francuskie sto-
warzyszenie „Kultura Polska”.
*W dniach 8-12 października 2018 roku
— przeprowadzono szereg uroczystości
w ramach obchodów Tygodnia Seniora.
Każdego dnia zorganizowano aktyw-
ność społeczno-kulturalną skierowaną
do wszystkich seniorów naszej gminy,
między innymi: nauka gry „Boocia”,
wspólne grillowanie i śpiewanie, kara-
oke, kino, zabawa integracyjna i inne.
* W dniu 12 października 2018 roku do-
konano oficjalnego otwarcia ciągu dróg
ul. Przemysłowej i Sybiraków w Lubsku,
które podlegały kompleksowej przebu-
dowie w ramach realizacji projektu pn.:
„Przebudowa ciągu ulicy Przemysłowej
i Sybiraków w Lubsku” (dofinansowanie
z Programu Współpracy INTERREB V
A Brandenburgia — Polska 2014-2020).
Całkowita wartość projektu wynosi: 4
147 283,45 zł, w tym dofinansowanie
w kwocie: 2 594 265,00 zł. Gmina
Lubsko stara się o zwiększenie kwoty
dofinansowania w wysokości: 3 519
139,78 zł. Zostały złożone w tej sprawie
dokumenty. Trwa ich ocena.
* W dniu 18 października 2018 roku
odebrano od wykonawcy samochód
specjalistyczny ratowniczo-gaśniczy,
natomiast dnia 24 listopada 2018 roku
dokonano uroczystego przekazania sa-
mochodu OSP w Górzynie. Jest to jeden
z 4 pojazdów ratowniczo-gaśniczych w
kraju, który wyposażony jest w wiele
innowacyjnych rozwiązań sprzętowych
umożliwiających gaszenie urządzeń pod
napięciem.
Koszt samochodu to 1.265 670 zł brutto,
w tym pozyskane przez Gminę Lubsko
dofinansowanie stanowi kwotę aż 963
800 zł. Zakupu pojazdu dokonano w
ramach projektu pn. „„Strażacy na Po-
graniczu Polsko — Saksońskim, to inno-
wacyjny sprzęt ratowniczo — gaśniczy,
rozwijająca się gospodarka, skuteczni
wobec problemu migracji ludności”,
który został złożony w ramach programu
„EWT INTERREG Polska — Saksonia
2014-2020 w Osi Priorytetowej IV —
Współpraca partnerska i potencjał insty-
tucjonalny”. Beneficjentem przewodnim
programu jest Komenda Wojewódzka
Państwowej Straży Pożarnej, Partnerami
zaś po stronie polskiej: Gmina Lubsko,
Gmina Żary, Gmina Łęknica oraz po
stronie niemieckiej: Stadt Bad Muskau i
Gemeinde Gablenz. Całkowita wartość
projektu wyniosła 1. 919 366,00 Euro, w
tym dofinansowanie Unii Europejskiej w
wysokości 85% z Europejskiego Fundu-
szu Rozwoju Regionalnego z podziałem
na poszczególnych partnerów.
* W dniach 5-11 listopada 2018 roku
przeprowadzono szereg uroczystości
w ramach obchodów setnej rocznicy
odzyskania przez Polskę niepodległości.
W codziennych uroczystościach wzięły
udział wszystkie placówki oświatowe,
instytucje kultury oraz Urząd Miejski i
OSiR. W dniu 9 listopada przeprowa-
dzono konkurs dla szkół podstawowych
na prezentację multimedialną w ramach
partnerstwa Lubsko-Masny. Punktem
kulminacyjnym całości były gminne
obchody Narodowego Święta Niepodle-
głości w dniu 11 listopada przygotowane
wspólnie przez Urząd Miejski w Lubsku
i Szkołę Podstawową nr 2 w Lubsku.
* Przeprowadzono negocjacje z Zakła-
dem Zagospodarowania Odpadów w
Marszowie w ramach zamówienia z
wolnej ręki na zagospodarowanie od-
padów na 2019 rok. Podpisano umowę
dnia 28.11.2018 r.
» Przeprowadzono trzy konkursy ofert
na realizację zadań publicznych w
zakresie prowadzenia ogrzewalni, Śro-
dowiskowego Domu Samopomocy oraz
Placówkę Wsparcia Dziennego.
* Rozstrzygnięto 9 przetargów na zbycie
nieruchomości, w tym:
- 22 października — 6 przetargów na
sprzedaż działek. Pozytywnie zakończył
się przetarg na działkę nr 348/22 obręb
5 m. Lubsko.
-23 października — 2 przetargi na sprze-
daż lokali: lokal mieszkalny położony
przy ul. Sportowej w Lubsku i lokal
użytkowy położony przy
ul. Warszawskiej w Lubsku. Oba prze-
targi zostały rozstrzygnięte pozytywnie.
-19 listopada-przetarg na sprzedaż lokalu
mieszkalnego nr 5 przy ul. Leopolda
Staffa w Lubsku. Przetarg zakończył się
pozytywnie.
- 14 grudnia — przetarg na zbycie nieru-
chomości obręb Górzyn. Nieruchomość
położona na terenie Kostrzyńsko-Słu-
bickiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej
Podstrefa Lubsko. Przetarg nie został
rozstrzygnięty.
- Zawarto łącznie 10 aktów notarialnych
na sprzedaż nieruchomości gminnych.
- Ogłosiliśmy łącznie 14 wykazów nieru-
chomości przeznaczonych do sprzedaży.
- Przeprowadzono 29 spraw dotyczą-
cych dzierżaw i najmu nieruchomości
gminnych.
- Pisemnie poinformowano sołtysów
o wstrzymaniu funduszu sołeckiego w
związku z wejściem Gminy Lubsko w
plan naprawczy.
- Przeprowadzono kontrolę gospodarki
wodno- ściekowej (m.in. przy ul. Far-
biarskiej i Reja).
- Zaplanowano kontrolę sposobu od-
prowadzania nieczystości ciekłych przy
ulicy Zamkowej.
- Wysłano pisma do właścicieli dot.
nienależytego utrzymania czystości i po-
rządku na nieruchomościach (m.in. teren
przed Biedronką na ul. Wrocławskiej,
prośba do Wód Polskich o utrzymanie
i konserwację rzeki Lubszy na odcinku
od ul. Chopina do ul. Reja).
- Komisja ds. oszacowywania szkód w
gospodarstwach rolnych spowodowa-
nych przez suszę powołana 3 lipca 2018
r. przez Wojewodę Lubuskiego z dniem
5 grudnia 2018 r. w gospodarstwach rol-
nych lub działach specjalnych produkcji
rolnej spowodowanych wystąpieniem
suszy.
- Zawarto umowę na remont dachu
świetlicy w Chociczu.
- Trwa weryfikacja danych zawartych w
deklaracjach dot. sposobu zbierania od-
padów oraz liczby osób zamieszkujących
na danej nieruchomości.
- Zatwierdzono harmonogramy wywozu
odpadów komunalnych na rok 2019.
- Zakończono rozliczenie dotacji dot.
usuwania azbestu i wyrobów zawiera-
jących azbest oraz zakończono prace
związane z usuwaniem tzw. dzikich
wysypisk.
- Trwają prace związane z przygotowa-
niem zamówienia na utrzymanie zieleni
na terenie miasta i gminy Lubsko na
rok 2019.
- Zakończyły się prace nad zmianą stałej
organizacji ruchu na ulicy Przemysłowej
i Sybiraków w Lubsku.
- Zamontowano progi zwalniające na
ulicy Kieleckiej i Moniuszki w Lubsku.
- Trwają negocjacje z Enea Oświetlenie
związane z podpisaniem umowy na
konserwację oświetlenia drogowego.
- Zakończono prace związane z remon-
tem częściowym nawierzchni dróg na
terenie miasta Lubsko (ul. Gdańska,
Pokoju, Wesoła, Lubelska, Szpitalna).
- Trwa procedura związana ze zmianą
stałej organizacji ruchu na ulicy Mo-
niuszki w Lubsku.
- Podpisano umowę pożyczki z Fundu-
szem Komunalnym na kwotę 1 265 670
zł na zapłatę za zakup samochodu dla
OSP — projekt realizowany z udziałem
środków unijnych.
- W wyniku postępowania egzekucyj-
nego oraz działań bezpośrednio u dłuż-
nika ściągnięto od dłużników tytułem
zaległości w opłacie za gospodarowanie
odpadami komunalnymi — 6 813,47 zł.
- Przygotowano projekt uchwały bu-
dżetowej na 2019 r. i WPF na lata
2019-2038, które przekazano do Rady
Miejskiej w Lubsku i do RIO w Zielonej
MAGAZYN LUBSKI NR 1/2019 (336)
Górze.
Ponadto podjęto uchwałę w sprawie
Gminnego Programu Profilaktyki i Roz-
wiązywania Problemów Alkoholowych
oraz Przeciwdziałania Narkomanii dla
Gminy Lubsko na 2019 rok.
Uchwałę podjęto w głosowaniu jedno-
głośnie za.
Podjęto uchwałę w sprawie: Uchwała
Budżetowa Gminy Lubsko na rok 2019.
- odczytanie projektu uchwały budżeto-
wej wraz z uzasadnieniem,
- odczytanie opinii stałych komisji Rady
Miejskiej,
- odczytanie opinii Regionalnej Izby
Obrachunkowej w Zielonej Górze,
- przedstawienie stanowiska Burmistrza
do wniosków zawartych w opiniach
stałych komisji Rady Miejskiej,
- odczytanie propozycji wniosków
zgłoszonych przed rozpoczęciem sesji
przez radnych i nieuwzględnionych w
projekcie uchwały budżetowej,
- przedstawienie ewentualnych autopo-
prawek Burmistrza do projektu uchwały,
- dyskusja oraz głosowanie nad projek-
tem uchwały budżetowej,
- podjęcie uchwały: Uchwała Budżetowa
Gminy Lubsko na rok 2019.
Uchwała została podjęta w głosowaniu
stosunkiem głosów: za- 11 radnych
przeciw- 0 radnych wstrzymało się - 3
radnych
Podjęcie uchwały w sprawie uchwalenia
Wieloletniej Prognozy Finansowej Gmi-
ny Lubsko na lata 2019-2038.
Uchwała podjęta została w głosowaniu
jednogłośnie za.
Podjęcie uchwały w sprawie zatwierdze-
nia planów pracy stałych komisji Rady
Miejskiej w Lubsku.
Uchwała podjęta została w głosowaniu
jednogłośnie za.
Podjęcie uchwały w sprawie zatwier-
dzenia planu pracy Komisji Rewizyjnej
Rady Miejskiej w Lubsku.
Uchwała podjęta została w głosowaniu
jednogłośnie za.
Podjęcie uchwały w sprawie zmiany
uchwały Nr XXIII/147/04 Rady Miej-
skiej w Lubsku z dnia 8 września 2004
roku w sprawie zasad używania herbu,
barw i hejnału Lubska.
Uchwała podjęta została w głosowaniu
jednogłośnie za.
Podjęcie uchwały w sprawie zamiaru
połączenia samorządowych instytucji
kultury Biblioteki Publicznej Miasta
i Gminy im. L. Kruczkowskiego oraz
Lubskiego Domu Kultury w jedną
instytucję kultury o nazwie „Lubskie
Centrum Kultury”
Uchwała podjęta została w głosowaniu
stosunkiem głosów: za - 11 radnych
przeciw- 3 radnych
Podjęcie uchwały w sprawie wyrażenia
zgody na zawarcie porozumienia w
sprawie przyjęcia od Gminy Jasień za-
dania publicznego w zakresie pomocy
społecznej.
Uchwała podjęta została w głosowaniu
jednogłośnie za.
Podjęcie uchwały w sprawie zmiany
Uchwały budżetowej Gminy Lubsko
na rok 2018.
Uchwała podjęta została w głosowaniu
jednogłośnie za.
Podjęcie uchwały w sprawie zmiany
Wieloletniej Prognozy Finansowej Gmi-
ny Lubsko na lata 2018-2038.
Uchwała podjęta została w głosowaniu
jednogłośnie za.
A-M
3
W dniu 17 stycznia 2019
r. odbyło się posiedzenie
Komisji Rolnictwa,
Leśnictwa, Ochrony
Srodowiska i Gospodarki
Komunalnej. Wśród
zaproszonych gości
był Burmistrz Lubska
Janusz Dudojć, Skarbnik
Gminy Danuta Szewczyk,
Sekretarz Gminy Henryk
Dybka, Prezes PGKiM
Marcin Gołębiewski,
Prezes Spółdzielni
Mieszkaniowej Janusz
Gołębiewski, sołtysi oraz
naczelnicy i kierownicy
wydziałów i referatów
Urzędu Miejskiego w
Lubsku.
Do tematów omawianych na spo-
tkaniu należał m.in. podatek rolny i
leśny, który z uwagi na wprowadzony
w Gminie Lubsko Program Postę-
powania Naprawczego przez 3 lata
będzie naliczany po stawkach stałych
wynikających z przepisów Ustawy.
Kolejnym tematem była działalność
PGKiM w zakresie odbioru i utylizacji
odpadów oraz stawek za usługi, które
obejmują szeroki zakres działania
m.in.
- zarządzanie Wspólnotami Miesz-
kaniowymi,
- wywóz nieczystości stałych,
- sprzątanie terenu mechanicznie lub
ręcznie,
- naprawy samochodów ciężarowych
i dostawczych, spawania karoserii,
- roboty tokarskie i ślusarskie,
- porządkowanie terenu po robotach
budowlanych, rozbiórkowych np.
wywóz gruzu,
- utrzymanie zimowe dróg, chodni-
ków, placów.
- zaopatrzenie w ciepło.
W ramach działalności pomocniczej
Spółka dodatkowo oferuje dla miesz-
kańców oraz przedsiębiorców świad-
czenie usług obejmujących:
» usługi szklarskie
* wynajem kontenerów o poj. 2,5 m*
do gruzu po remontach
» wynajem środków transportowych
* czyszczenie kanalizacji ręcznie i za
pomocą WUKO
* odśnieżanie dachów
Jak wskazał Prezes Spółki Marcin
Gołębiewski, głównymi proble-
mami, z jakimi się borykają, jest
wysłużony sprzęt tj. samochody do
odbioru odpadów oraz braki kadro-
we wśród pracowników terenowych,
którzy nie chcą podejmować pracy
za wynagrodzenie oferowane przez
spółkę. PGKiM zarządza obecnie
385 wspólnotami mieszkaniowymi, z
czego spora ich część znajduje się w
centrum, które objęte jest nadzorem
konserwatora zabytków, co znacząco
ogranicza możliwości konserwacji
i modernizacji nieruchomości. Ko-
nieczny jest również zakup mniejsze-
go sprzętu, aby móc świadczyć usługi
na oczekiwanym poziomie.
PGKiM jest spółką, która corocznie
wypracowuje dla Gminy Lubsko
zysk. W 2017r. były to dywidendy w
4
POLITYKA
kwocie ok. 460 tys. zł. 2018 rok rów-
nież przyniesie zysk- jak zapowiada
prezes. Dodatkowo spółka pozyskuje
środki zewnętrzne na kształcenie
uczniów w kierunku logistycznym
oraz realizuje projekty na doszkala-
nie pracowników. Przedsiębiorstwo
wygrało również 4 przetargi na usługi
w 2019 r. na terenie gmin Lubsko,
Brody, Trzebiel i Tuplice.
Podjęto również temat zbiórki oraz
wywozu śmieci. Nadal ilość osób za-
deklarowanych nie pokrywa kosztów,
jakie ponosi gmina ze zbioru odpa-
dów. 2018 r. zamknął się deficytem
na poziomie 196 tys. zł. Zakład Za-
gospodarowania Odpadów Marszów
Sp. z o.o. pobiera 293 zł za odbiór
tony odpadów zmieszanych, jednak
planowane są podwyżki, co siłą rze-
czy wymusi również wprowadzenie
podwyżek dla mieszkańców gminy.
Jak twierdzi Burmistrz, podwyżki
cen za usługę związaną z wywozem
odpadów są nieuniknione, gmina nie
może tracić na zadaniu. Należy rów-
nież kontrolować przywóz odpadów
zza niemieckiej granicy w postaci
asortymentu agd-rtv, które najczęściej
porzucane są na dzikich wysypiskach.
Powrócił również temat podatku od
psów, który obowiązuje na mocy
Uchwały od 2007 roku, jednak nie
jest on spełniany, w związku z tym
należy wprowadzić zmiany, które
przyczynią się do egzekwowania tego
obowiązku. Za zmianami jest również
Prezes Spółdzielni Mieszkaniowej w
Lubsku Janusz Gołębiewski, który
od lat podejmuje działania na rzecz
poprawy warunków życia mieszkań-
ców, do których zalicza się również
zwiększenie świadomości społecznej,
na temat dbania o czystość otoczenia
wychodząc z psem na spacer. Pod-
stawą jest edukacja, począwszy od
najmłodszych po tych najstarszych.
Sprawa dotyczy również wyrzucania
odpadów, które często podrzucane
są do osiedlowych kontenerów lub
lasów. Trzeba zdać sobie sprawę, że
sami sobie robimy tym krzywdę.
Deklaracje dotyczące wskazania
faktycznie przebywających osób na
terenie nieruchomości, nie sprawdzają
się. Jak dowodzi doświadczenie, zasa-
da zaufania nie do końca się sprawdza,
należy więc rozważyć wprowadzenie
połączenia rozliczeń za odpady ze
zużyciem wody popartym potwier-
dzonym dokumentem np. rachunkiem
za wodę .
Omówiono następujące projekty
uchwał:
A
- Uchwała Rady Miejskiej nr 13/78/07
z dnia 29.10.2007 r. nakładająca obo-
wiązek podatkowy od posiadania psa
w kwocie 30 zł rocznie — płatne do
końca kwietnia każdego roku.
Projekt zmiany uchwały został pozy-
tywnie zaopiniowany w głosowaniu:
- Projekt Uchwały w sprawie zmiany
uchwały Nr XLV/295/14 Rady Miej-
skiej w Lubsku z dnia 26.02.2014 r.
w sprawie wymagań, jakie powinien
spełniać przedsiębiorca ubiegający się
o zezwolenie na świadczenie usług
w zakresie opróżniania zbiorników
bezodpływowych i transportu nieczy-
stości ciekłych.
Projekt został pozytywnie zaopinio-
wany.
- Projekt uchwały w sprawie wyma-
gań, jakie powinien spełniać przed-
siębiorca ubiegający się o uzyskanie
Dnia 9 stycznia 2019
roku Burmistrz Lubska
Janusz Dudojć spotkał
się z przedstawicielami
Magnolii Spółki z 0.o.,
należącej do największych
pracodawców i podatników
w Gminie Lubsko.
Burmistrz Lubska poinformował Pana J.
Stenger”a o sytuacji finansowej Gminy
Lubsko oraz przedstawił założenia i
plany na nadchodzący rok, jednocześnie
wysłuchał oczekiwań spółki wobec sa-
zezwolenia na prowadzenie działa|l-
ności w zakresie ochrony przed bez-
domnymi zwierzętami, prowadzenia
schronisk dla bezdomnych zwierząt,
a także grzebowisk i spalarni zwłok
zwierzęcych i ich części na terenie
Gminy Lubsko.
Projekt został pozytywnie zaopinio-
wany.
Sprawy różne
Prezes PGKiM przedstawił problem
dotyczący mieszkańców budynku
przy ul. Wrocławskiej, który z uwagi
na bardzo duże natężenie ruchu pęka,
stwarzając w tej chwili bardzo duże
zagrożenie. Mieszkańcy na własny
koszt starają się działać, jednak jest
to doraźne rozwiązanie, a problem
dotyczy gminy. Podobna sytuacja jest
na ul. Poznańskiej w Lubsku.
Radna Emilia Zajączkowska zgłosiła
morządu. W trakcie dyskusji okazało się,
że największą „bolączką” zakładu jest zły
stan techniczny drogi dojazdowej. Zebrani
na spotkaniu, po stronie władz firmy:
JórgStenger, Jarosław Mroziński, Angela
Rajman i po stronie władz samorządu:
Janusz Dudojć, Henryk Dybka, zgodnie
uznali, że bezpieczeństwo na drodze i re-
mont drogi jest zadaniem priorytetowym.
Burmistrz Lubska zdecydował przekazać
ten temat pod dyskusję komisji stałych
Rady Miejskiej w Lubsku.
Magnolia, to nie tylko strategiczny partner
Gminy Lubsko, to zakład, w którym każdy
MAGAZYN LUBSKI NR 1/2019 (336)
problem, jakim jest zły stan technicz-
ny mostu w miejscowości Tarnów.
W związku z tym planowane jest
terenowe spotkanie komisji, w celu
sprawdzenia jego stanu, sporządze-
nie wniosków, na podstawie których
podjęta zostanie decyzja o podjęciu
dalszych działań.
Radna zwróciła się również z prośbą
dotyczącą potrzeby doposażenia nowo
powstałych świetlic wiejskich, w
których brakuje np. szafek, w których
można by przechowywać bezpiecznie
zakupione naczynia.
Radna i Sołtys Dłużka Emilia Zającz-
kowska złożyła również serdeczne
podziękowania Sołtysom, którzy
wsparli zbiórkę dla Wielkiej Orkiestry
Świątecznej Pomocy kwotą ok. 2.800
zł uzyskaną ze sprzedaży ciasta.
A-M
może znaleźć zatrudnienie, to inwestor
naszego miasta!
18 lat temu J. Stenger wykupił zakład
cukierniczy i podjął się inwestycji na
terenie Lubska.
W pierwszym roku po przejęciu zakładu
w Magnolii pracowało 130 osób, a dzisiaj
firma zatrudnia ponad 300 pracowników.
W ciągu tych lat asortyment zakładu
wzbogacił się wielokrotnie. Firma wspiera
działania lokalnej społeczności, sponsoruje
nagrody w konkursach, zawodach, uroczy-
stości w postaci słodkich poczęstunków.
A-M
W REGIONIE
KRONIKA STRE
ADWOKAT RADZI
Jeżeli chcecie Państwo uzyskać poradę prawną — BEZPŁATNIE, proszę pisać miQlubsko.pl z tytułem „Pytanie do adwokata".
Pytania można też przesyłać na adres redakcji ul. Wojska Polskiego 2, z dopiskiem „Pytanie do adwokata”. Odpowiedź opublikujemy w kolejnym
Magazynie Lubskim. Dane osób
Z
„PADA ŚNIEG, PADA ŚNIEG...”
Jest zima, a jak jest zima to
powinien być i śnieg (chociaż ostatnie
lata pokazały, że nie jest to już takie
oczywiste). Na potrzeby artykułu
przyjmijmy jednak, że czeka nas długa
mroźna i śnieżna zima. Jak śnieg już
spadnie to jest ślisko, a jak jest ślisko
to o wypadek nietrudno, czy to najadąc
samochodem po drodze, czy też idąc
pieszo chodnikiem. Drogi oraz chodniki
same się jednak nie odśnieżą i solą nie
posypią. To nakim ciąży obowiązek od-
śnieżania chodników i dróg, oraz jaka
odpowiedzialność wiąże się z niedo-
pełnieniem tych obowiązków regulują
oczywiście odpowiednie przepisy.
Jak stanowi art. 5 ust. 1 pkt 4
ustawy z 13 września 1996r. o utrzy-
maniu czystości i porządku w gminach
uprzątnięcie błota, śniegu, loduiinnych
zanieczyszczeń z chodników położo-
nych wzdłuż nieruchomości, przy czym
za taki chodnik uznaje się wydzieloną
część drogi publicznej służącą dla ru-
chu pieszego położoną bezpośrednio
przy granicy nieruchomości; właściciel
nieruchomości nie jest obowiązany do
uprzątnięcia chodnika, na którym jest
dopuszczony płatny postój lub parko-
wanie pojazdów samochodowych.
Tak więc w sytuacji, gdy
chodnik przylega bezpośrednio do
nieruchomości to odpowiedzialność
za utrzymania odpowiedzialny jest
jej właściciel. W sytuacji gdy, „nieru-
chomość jest oddzielona od chodnika
pasem zieleni, do którego przylega
chodnik, to obowiązek oczyszczania
chodnika ciąży na właścicielu (zarząd-
cy, użytkowniku itp.) owego pasa. Jeżeli
pas zieleni jest własnością gminy, to
obowiązek oczyszczania chodnika
ciąży na gminie, a tym samym nie
obciąża właściciela dalej położonej
nieruchomości” (Radecki Wojciech,
Utrzymanie czystości i porządku w
gminach. Komentarz, wyd. V Opubli-
kowano: WK 2016).
Wskazać przy tym należy,
że niedopełnienie opisanych wyżej
obowiązków wiązać się może, oprócz
możliwości narażenia się na odpowie-
pytających zostają do wiadomości reda
kc.
zialność odszkodowawczą, także z
odpowiedzialnością na gruncie prawa
wykroczeń. Jak stanowi bowiem art.
117 8 1 kodeksu wykroczeń kto, ma-
jąc obowiązek utrzymania czystości
i porządku w obrębie nieruchomości,
nie wykonuje swoich obowiązków lub
nie stosuje się do wskazań i nakazów
wydanych przez właściwe organy w
celu zabezpieczenia należytego stanu
sanitarnego i zwalczania chorób za-
kaźnych, podlega karze grzywny do 1
500 złotych albo karze nagany
O tym kto odpowiada za
utrzymanie dróg publicznych do-
wiedzmy się z ustawy z dnia 21 marca
1985r. o drogach publicznych. Zgodnie
z art. 19 ust. 1 tejże ustawy, organ
administracji rządowej lub jednostki
samorządu terytorialnego, do którego
właściwości należą sprawy z zakresu
planowania, budowy, przebudowy, re-
montu, utrzymania i ochrony dróg, jest
zarządcą drogi. Jak stanowi art. 19 ust.
2 Zarządcami dróg, z zastrzeżeniem
ust. 3, 5, 5ai 8, są dla dróg:
1) krajowych - Generalny Dyrektor
Dróg Krajowych i Autostrad;
2) wojewódzkich - zarząd wojewódz-
twa;
3) powiatowych - zarząd powiatu;
24) gminnych - wójt (burmistrz, prezy-
dent miasta).
Jeżeli doszło do zdarzenia
wskutek którego doznaliśmy szkody
na osobie lub mieniu, a której po-
wstanie jest skutkiem niedopełnienie
ciążących na zarządcy drogi lub osoby
obowiązanej do utrzymania chodnika
obowiązków, mamy w stosunku do tej
osoby roszczenia odszkodowawcze.
Odpowiedzialność tych osób ukształ-
towana jest na zasadzie winy. Wynika
ona z treści przepisu art. 415 kc, zgod-
nie z którym kto z winy swej wyrządził
drugiemu szkodę, obowiązany jest do
jej naprawienia.
Pamiętać jednak należy o
treści art. 6 kc zgodnie z którym cię-
żar udowodnienia faktu spoczywa na
osobie, która z faktu tego wywodzi
skutki prawne. Znaczy to tyle, że to
osoba poszkodowana musi udowodnić
przed sądem, powstanie szkody. Tak
MAGAZYN LUBSKI NR 1/2019 (336)
więc to osoba poszkodowana, która
odniosła uraz na nieodśnieżonym
chodniku lub drodze, musi udowodnić
związek pomiędzy śniegiem lub lodem
na chodniku lub drodze, a szkodą jaką
doznała.
Jeśli już dojdzie do takiego
zdarzenia na skutek którego ponie-
śliśmy szkodę, to warto zawczasu
zadbać o odpowiednie dowody, które
w późniejszym czasie pomogą nam
udowodnić przed sądem swoje racje
i uzyskać stosowne odszkodowanie
i zadośćuczynienie. W szczególności,
mogą to być dowody takie jak: zezna-
nia świadków, zdjęcia lub nagrania
wideo miejsca zdarzenia, a także
stosowna dokumentacja medyczna
(w przypadku szkody na osobie) bądź
rachunki za naprawę pojazdu lub kosz-
torys takiej naprawy.
Adwokat Michał Wójcicki
5
sxilrz
ZAJJN
W grudniu policjanci KP Lubsko prze-
prowadzili prawie 400 interwencji i w
stosunku do poprzedniego miesiąca
liczba ta wzrosła o prawie 140. Ujaw-
niono prawie 200 wykroczeń, w tym
m.in. 76 z nich dotyczyło bezpieczeń-
stwa w ruchu drogowym, 36 czynów
wynikających z ustawy o wychowaniu
w trzeźwości, 35 przeciwko porząd-
kowi i bezpieczeństwu publicznemu.
Skierowano 8 wniosków o ukaranie
do Sądu Rejonowego w Żarach za
czyny chuligańskie, dewastację mienia,
zatrzymano 9 osób ukrywających się
przed Wymiarem Sprawiedliwości,
które zostały doprowadzone do zakła-
du karnego. Zatrzymano 6 sprawców
m.in. kradzieży, uszkodzenia ciała,
znęcania się nad osobami najbliższymi.
Na wniosek lubskich policjantów Sąd
Rejonowy w Żarach w 2 przypadkach
osób, które znęcały się nad rodziną
zastosował środek zapobiegawczy
w postaci tymczasowego areszto-
wania na 3 miesiące. Do policyjnych
pomieszczeń w celu wytrzeźwienia
doprowadzono łącznie 12 osób, któ-
re swoim zachowaniem zakłócały
porządek publiczny lub znajdowały
się w okolicznościach zagrażających
ich życiu lub zdrowiu. Na wzrost in-
terwencji niewątpliwy wpływ miał
okres świąteczno-noworoczny, gdzie
niestety podczas spotkań rodzinnych
dochodziło do kłótni i awantur bardzo
często spowodowanych nadmiernym
spożyciem alkoholu.
Około godz. 17-tej, 14 grudnia na
trasie Lubsko - Górzyn kierujący
VW Golf na prostym odcinku drogi z
nieustalonych przyczyn (najprawdo-
podobniej niedostosowanie prędkości
do warunków panujących na drodze)
zjechał na pobocze i następnie dacho-
wał. Pojazdem podróżował sam, nie
doznał poważnych obrażeń, została
mu udzielona pomoc zespołu medycz-
nego. Skierowany na miejsce patrol
ustalił, że kierujący znajdował się w
stanie nietrzeźwości — przeprowa-
dzone badanie wykazało ponad promil
alkoholu w wydychanym powietrzu.
Za prowadzenie pojazdu w stanie
nietrzeźwości grozi kara pozbawienia
wolności do lat 2, wysokie grzywny
oraz wieloletni zakaz prowadzenia
pojazdów mechanicznych.
W godzinach popołudniowych, 15
grudnia dyżurny KP Lubsko przyjął
zgłoszenie od mieszkańca Lubska, że
został pobity przez córkę. Mężczyzna
dodał, że pomoc medyczna nie jest
konieczna. Skierowani na miejsce
policjanci, zweryfikowali wersję zgła-
szającego. Okazało się, że jest on pod
wpływem alkoholu, że do żadnego po-
bicia nie doszło. Nie potrafił racjonalnie
wytłumaczyć, dlaczego dokonał takie-
go zgłoszenia. W związku ztym został
mu nałożony mandat w wysokości
500 zł za wywołanie niepotrzebnej
czynności.
W jednym z lubskich marketów 17
grudnia ochroniarz przekazał policji
informację o tym, że zatrzymał spraw-
cę kradzieży piwa o wartości 3 zł.
Skierowani na miejsce policjanci roz-
poznali sprawcę — mieszkańca Lubska
- jako dobrze znanego z dokonywania
tego typu czynów. Został on ukarany
grzywną w wysokości 500 zł. Jak się
W REGIONIE
Na miejsce wypadku natychmiast przybyły zastępy straży, policja i pogotowie
jednak okazało, ta kara nie odniosła
skutku, ponieważ pół godziny później
ten sam patrol zauważył tego samego
mężczyznę załatwiającego potrzebę
fizjologiczną w miejscu publicznym i
dodatkowo zaczepiającego przechod-
niów. Po podjęciu interwencji, policjanci
dokonali zatrzymania i osadzenia do
wytrzeźwienia. Wobec mężczyzny
skierowano wniosek o ukaranie do
Sądu Rejonowego w Żarach.
Około godz. 5.30, 22 grudnia na ul.
Wrocławskiej w Lubsku 19-letni męż-
czyzna, kierujący samochodem marki
BMW, poruszając się w kierunku skrzy-
żowania z ul. Niepodległości nie dosto-
sował prędkości do warunków panują-
cych na drodze, zjechał na przeciwny
pas jezdni i uderzył w przydrożny słup
energetyczny. W celu zdiagnozowania
stanu zdrowia został przewieziony do
szpitala w Żarach. Pasażer nie odniósł
żadnych obrażeń. Ponadto ustalono,
że kierujący nie posiadał uprawnień.
Trwają czynności zmierzające do usta-
lenia stanu trzeźwości.
Pracownik jednego z lokali gastrono-
micznych w Lubsku poinformował 23
grudnia policję o tym, że jeden z klien-
tów awanturuje się, rzuca talerzami,
dewastuje lokal. Przybyły na miejsce
patrol ustalił, że niezadowolony z za-
mówienia mieszkaniec Lubska wszczął
awanturę. Wezwany przez policjantów
do odpowiedniego zachowania się,
swoją agresję przeniósł na funkcjona-
riuszy. Konieczne stało się obezwład-
nienie i zatrzymanie do wytrzeźwienia.
Do właściwego sądu wpłynął wniosek
o ukaranie.
W godzinach porannych, 26 grudnia
doszło do uszkodzenia pojazdu marki
VW, prawidłowo zaparkowanego
w miejscowości Brody. Zgłaszający
szkodę nie znał sprawcy. W wyniku
podjętych czynności, policjanci ustalili
niezwłocznie pojazd i kierowcę, który
uszkodził wspomnianego VW. Funk-
cjonariusze udali się do jego mieszka-
nia. Na miejscu okazało się, że sprawca
jest dodatkowo poszukiwany przez
sąd, celem odbycia zastępczej kary
pozbawienia wolności z możliwością
uwolnienia się po wpłacie grzywny, z
której to możliwości jednak skorzystał.
Jednak w toku dalszych czynności
okazało się, że sprawca posiada za-
kaz prowadzenia wszelkich pojazdów
mechanicznych atym samym popełnił
przestępstwo z art. 244 kk., za które
grozi grzywna lub nawet kara pozba-
wienia wolności do lat 2.
Na terenie Jasienia, w godzinach
popołudniowych 26 grudnia patrol
ruchu drogowego usiłował zatrzymać
do kontroli kierującego samochodem
osobowym marki MAZDA, który nie
zastosował się do sygnałów i oddalił
się. Po przejechaniu około 500 me-
trów stracił panowanie nad pojazdem,
uderzył w przydrożne drzewo. Okazało
się, że mieszkaniec Jasienia jest osobą
poszukiwaną w celu odbycia kary
pozbawienia wolności. Kierującemu
pobrano krew do badań w celu usta-
lenia stanu trzeźwości. Mężczyzna
dodatkowo odpowie za niezatrzyma-
nie się do kontroli.
Około godz. 4.00, 29 grudnia dyżurny
odebrał zgłoszenie, że babcia została
pobita przez swojego potomka, który
jest agresywny. Zgłaszający twierdził
również, że boi się interweniować, bo
sprawca tego czynu jest nieobliczalny
i może rzucić się na niego. Zgłaszający
powiedział, że nie potrafi podać ad-
resu, ale wskaże konkretny budynek.
Policjanci udali się wspólnie ze zgła-
szającym do wskazanego mieszkania,
gdzie obudzili wielce zdziwionych
domowników. Podczas rozmowy
ustalono, że nietrzeźwy mężczyzna
przyszedł do nich wcześniej i chciał
przenocować. Odmówiono mu, ale do
żadnej przemocy nie doszło. Wobec
zgłaszającego zastosowano art.66
kodeksu wykroczeń.
W okresie od 21 do 26 grudnia policja
prowadziła na drogach całego powiatu
działania profilaktyczno-kontrolne.
Do służby skierowanych zostało 134
funkcjonariuszy policji. W okresie
objętym działaniami doszło do 15
kolizji, 2 wypadków drogowych, za-
trzymano 4 nietrzeźwych kierujących.
Największa ich liczba przypadła na
okres przedświąteczny. Od 21 do 23
grudnia doszło do 9 kolizji. W okresie
objętym działaniami miały miejsce
dwa wypadki drogowe. 23 grudnia br.
na drodze w kierunku miejscowości
Świbna, na prostym odcinku drogi
37-letni mężczyzna, kierując pojazdem
marki VW zjechał z nieustalonych
przyczyn na prawe pobocze, uderza-
jąc w przydrożne drzewo. Mężczyzna
jechał sam. W wyniku odniesiony
obrażeń przetransportowany został
KRONIKA POLICYJNA
do szpitala. Do tragicznego w skutkach
wypadku doszło 25 grudnia w rejonie
miejscowości Bronice. W godzinach
przedpołudniowych, 32-letni miesz-
kaniec powiatu żarskiego, kierując
samochodem osobowym maki VW,
na prostym odcinku drogi zjechał na
przeciwległy pas ruchu, uderzając w
przydrożne drzewo. Kierujący zginął
na miejscu.
Ostania edycja badań CBOS pokazała,
że 74 % Polaków dobrze ocenia działa-
nia policji. To najwyższa od 1990 roku
ocena, która jednocześnie sprawiła, że
policja jest najlepiej ocenianą instytucją
publiczną w kraju, spośród ocenianych
instytucji. Jednocześnie 86% Polaków
ocenia Polskę jako bezpieczny kraj,
zaś aż 93 % ankietowanych zadekla-
rowało, że czuje się bezpiecznie w
miejscu zamieszkania. W roku 2018
popełniono 795.976 przestępstw, aich
wykrywalność wzrosła w porównaniu
z 2017 rokiem o 1,6 % i wynosi 74,1
%. Niemal pięcioprocentowy spadek
(-4,8%) odnotowano w kategorii sied-
miu najważniejszych przestępstw, naj-
bardziej dokuczliwych dla obywateli.
W roku 2017 popełniono ich 243.102,
zaś w roku 2018 takich przestępstw
popełniono 231.403. Jednocześnie
wykrywalność tych przestępstw
wzrosła o 1,2% w porównaniu do roku
2017. Znacząco spadła liczba bójek i
pobić. Rok 2017 podsumowano liczbą
5.071, zaś miniony rok liczbą 4.406, co
stanowi ponad trzynastoprocentowy
spadek (-13,1 %). Jeszcze większy spa-
dek zanotowano w kategorii: rozboje,
wymuszenia i kradzieże rozbójnicze.
Tutaj w roku 2017 odnotowano 8.114
przestępstw, zaś w roku 2018 odno-
towano ich 6.807, a zatem aż o 16,1
% mniej. spadki odnotowano także w
kategoriach „uciążliwych”, dotykają-
cych obywateli na co dzień. W roku
2017 odnotowano 111.291 kradzieży
mienia, zaś w roku 2018 stwierdzono
103.218 kradzieży (-7,3 %). Uszko-
dzenia mienia to w 2017 roku 38.055
czynów przy 36.072 takich czynów w
roku 2018 (-5,2 %). W minionym roku
skradziono 9.075 samochodów ijest to
pierwszy w historii spadek poniżej 10
tys. W roku 2017 skradziono 10.240
pojazdów. Różnica to -11,4%, a jed-
nocześnie wykrywalność sprawców
kradzieży samochodów wzrosła o 3%.
Nastąpił spadek liczby przestępstw
korupcyjnych. W roku 2017 było ich
33.459, zaś w ubiegłym roku 32.601
(-2,6 %). W przypadku przestępstw
gospodarczych spadek wynosi 4,5%. W
2017 roku było ich 190.645, natomiast
w 2018 roku 182.023. Policja jest
też skuteczniejsza w zabezpieczaniu
mienia przestępców. W 2017 roku
funkcjonariusze zabezpieczyli mają-
tek o łącznej wartości 1.453.745,554
zł, zaś rok miniony to już mienie o
wartości 1.814.753.642 zł. Policja w
ramach ustawowych zadań, mając
na celu zwalczanie przestępczości
narkotykowej ujawniła i zabezpieczyła
w roku 2018 (bez CBŚ Policji) ponad 4
tony narkotyków, co daje tendencję
wzrostową do roku poprzedniego o
30,2 %. Ponadto ujawniono i zlikwido-
wano 1.224 nielegalne uprawy konopi
innych niż włókniste, w których zabez-
pieczono 103.873 krzewów konopi, z
których można potencjalnie otrzymać
ponad 2 tony (2.285 kg) marihuany,
MAGAZYN LUBSKI NR 1/2019 (336)
sxilrz
ZIN
której nie zdołano wprowadzić na
rynek konsumencki. W 2018 roku
policjanci ujawnili i zlikwidowali 10
nielegalnych laboratoriów produku-
jących narkotyki syntetyczne. Jednym
z najbardziej dotkliwych dla instytucji
finansów publicznych są przestępstwa
oszustwa podatkowego, popełnia-
ne z wykorzystaniem „znikającego”
podatnika, tzw. karuzela podatkowa.
Sprawcy pozostający w łańcuchu ka-
ruzeli podatkowej nie płacą podatku
VAT, bądź wyłudzają jego zwrot z jed-
noczesnym uchylaniem się należności
publicznoprawnych w postaci podatku
dochodowego.
Niskie temperatury to prawdziwy pro-
blem i zagrożenie dla osób bezdom-
nych oraz starszych i schorowanych,
mieszkających samotnie. Policjanci
włączyli się aktywnie w działania
„Zima 2018/2019". Systematycznie
sprawdzają pustostany, altany, parki
oraz wszystkie inne miejsca, gdzie
mogą przebywać osoby bezdomne.
Niskie temperatury mogą spowodo-
wać, że ich życie i zdrowie może być
zagrożone poprzez wychłodzenie
organizmu. Szczególnej uwagi wyma-
gają także osoby starsze, które miesz-
kają samotnie oraz osoby nietrzeźwe.
Apelujemy do wszystkich, nie bądźmy
obojętni, informujmy nanr997 lub 112
o każdej zauważonej osobie leżącej lub
siedzącej na ziemi, ławce, przystanku,
w altanie ogrodowej, która mogłaby
być narażona na wyziębienie lub za-
marznięcie. Jeden taki telefon może
uratować życie.
Policjanci rozpoczęli działania pn.
„Bezpieczne ferie 2019". Dbają o
bezpieczeństwo na naszych drogach,
kontrolują autokary oraz zorganizo-
wane formy wypoczynku dla dzieci.
Przed wyjazdem na ferie pamiętajmy o
tym, aby sprawdzić czy pojazd posiada
sprawne światła, trójkąt, apteczkę,
ważne badania techniczne, wszystkie
niezbędne dokumenty. Pamiętajmy
również, aby odpowiednio wcześniej
wyjechać w trasę. Lepiej spokojnie
i bezpiecznie dotrzeć do celu, niż w
pośpiechu narażać swoich bliskich oraz
innych użytkowników dróg na niebez-
pieczeństwo. Przed wyjazdem z domu
sprawdzajmy zabezpieczenia drzwi i
okien. Upewnijmy się, że drzwi są za-
mknięte. Dobrze dobierajmy wszelkie
akcesoria zabezpieczające naszą wła-
sność. Miejmy świadomość, że nawet
najlepszy zamek w słabych drzwiach
nie zda egzaminu. Bo przecież najważ-
niejsze jest to, aby złodziej nie wszedł
do środka. Zadbajmy o dobre relacje z
sąsiadami. Bądźmy życzliwi dla nich
cały rok. Sąsiedzka czujność i pomoc
jest jednym z najlepszych zabezpie-
czeń przed złodziejem. Pamiętajmy też
otych drobnych szczegółach budowa-
nia bezpieczeństwa. Pilnujmy kluczy
do mieszkań i innych pomieszczeń
domostwa. Nie wpuszczajmy przypad-
kowych osób. Przekazujmy informacje
sąsiadom, rodzinie, gdzie i najak długo
się udajemy, z prośbą o uwagę na
wszelkie odgłosy dobiegające w tym
czasie z naszego mieszkania. Ich na-
tychmiastowa reakcja i powiadomienie
służb może uchronić nasze mienie
przed przestępstwem lub skutkiem
nieszczęśliwego zdarzenia np. pożaru.
Opr. M. Sienkiewicz
W REGIONIE / LUDZIE, WYDARZENIA
Wieści z LGD
W tym roku Stowarzyszenie
„Lokalna Grupa
Działania — Grupa
Łużycka” postanowiło - w
ramach Święta Tradycji
Bożonarodzeniowych -
przenieść się do czasów
naszych prababek.
Warsztaty tworzenia tradycyjnych ozdób
świątecznych odbyły się od 5 do 17
grudnia w dziewięciu miejscowościach:
Biecz (gm. Brody), Tuplice, Niwica (gm.
Trzebiel), Jasień, Gubin, Bieżyce (gm.
Gubin), Łęknica, Lutol (gm. Lubsko),
Lipinki Łużyckie. Na początku każdego
spotkania poznawano historię obycza-
jów bożonarodzeniowych w formie
opowieści o ozdobach świątecznych
oraz ich symbolice. Następnie wspólnie
tworzono ozdoby ze słomy, papieru oraz
opłatka. Podczas wszystkich warsztatów
dostępny był również punkt informacyj-
no — promocyjny LGD.
Te piękne wyroby ozdobiły następnie
choinki
Bożonarodzeniowych zorganizowane
przez LGD
W piątkowe popołudnie (4.01) na dzie-
dzińcu lubskiego zamku odbyło się
noworoczne kolędowanie. To już druga
edycja tego wydarzenia,
która z roku na rok cieszy
się większym zaintereso- [3
waniem.
Uroczystość zorganizo- |
wana przez dyrekcję i pra-
cowników Domu Pomo-
cy Społecznej w Lubsku
spotkała się z uznaniem i
sympatią. Pomimo chłodu
i deszczu chętnych za-
równo do występów jak |
i widowni, która czynnie
uczestniczyła w spotkaniu
nie brakowało. Mieszkań-
cy Domu Pomocy Spo-
łecznej opatuleni w koce |4 |
mieli okazję przedłużyć |344
atmosferę jaką można
poczuć za sprawą świąt. |
W spotkaniu udział wzięło
wielu gości m.in. Starosta
Żarski Józef Radzion,
Burmistrz Lubska Janusz
Dudojć, radni Rady Miej-
skiej w Lubsku, dyrekto-
rzy lubskich placówek oświatowych,
dowódca JRG straży pożarnej, przedsta-
wiciele lubskich instytucji i organizacji.
Popołudniowy czas upłynął w tonie
kolęd i pastorałek granych i śpiewanych
przez młodszych i starszych wykonaw-
ców, wśród których byli: Nikola Bon-
darenko, Paula Stopa, Zespół Wokalny
Unicorns z SP 2 w Lubsku, Rodzinna
Grupa Trębaczy, Zespół mieszkańców
i pracowników DPS w Lubsku, Zespół
Barwy. Do wyśpiewania ostatniej kolę-
dy- „Cichej nocy”, zaproszono wszyst-
kich gości.
Organizatorzy zadbali nie tylko o wspa-
niałą ucztę duchową, która rozgrzewała
serca, ale także o to, by nikomu nie było
zimno. Każdy mógł liczyć na gorącą
herbatę, pieczone jabłko z cynamonem
oraz ogrzać się przy ognisku. Był to
niezwykły czas dla wszystkich uczestni-
ków, pełen radości i poczucia wspólnoty.
Inicjatywa godna podtrzymania oraz
naśladowania.
A-M
s |
Wieści z
W siedzibie Warsztatów Terapii
Zajęciowej odbyło się 19 grudnia
Spotkanie Wigilijne. W śpiewaniu naj-
piękniejszych polskich kolęd wspiera-
ła młodzież z Niepublicznej Szkoły
Podstawowej w Lubsku. Wraz z ks.
proboszczem Marianem Bumbulem,
Tak prezentowało się stoisko ŚDS podczas Jarmarku Bożonarodzeniowego
modlitwę i dzielono się opłatkiem, aby
zasiąść do wspólnego stołu. Pojawił
się także Święty Mikołaj. Spotkanie
Wigilijne odbyło się również 19
grudnia w siedzibie Środowiskowego
Domu Samopomocy.
W ubiegłym roku, dzięki uprzejmości
osób, które zdecydowały się przeka-
zać symboliczny 1% podatku na rzecz
WTZ udało się wyposażyć warsztaty
w: wytwornicę śniegu i maszynę do
robienia ziemniaczanych spiralek.
Dzięki nowo zakupionemu sprzęto-
wi uczestnicy WTZ będą mogli być
bardziej aktywni, biorąc udział w róż-
nego rodzaju imprezach. W tym roku
uczestnicy WTZ mają również wiele
planów i marzeń do zrealizowania. W
związku z tym proszą o dalsze wspar-
cie w postaci przekazania 1% podatku.
M. Sienkiewicz
SZKOLENIE Z ZASAD
BEZPIECZENSTWA W SPT
Dnia 11 stycznia w Szkole Podstawowej
nr I w Lubsku odbyło się szkolenie w
ramach projektu „Strażacy na Pograniczu
Polsko-Saksońskim, to innowacyjny
sprzęt ratowniczo — gaśniczy, rozwijająca
się gospodarka, skuteczni wobec migra-
cji ludności” Program Współpracy IN-
TERREG Polska— Saksonia 2014-2020.
Kampania informacyjna skierowana
została do uczniów z klas I- IV i V —
VIII i dotyczyła zasad bezpieczeństwa
zarówno w domu, jak i poza nim, któ-
rych znajomość może uratować życie.
Uczniowie sprawdzali swoją wiedzę
m.in. w temacie postępowania gdy są
świadkami niebezpiecznej sytuacji tj.
pożar, wypadek, topienie się.
Dzieci chętnie udzielały odpowiedzi na
zadawane pytania biorąc czynny udział
w zajęciach. Aktywność podczas szko-
lenia nagrodzona została gadżetami w
postaci m.in. czapek, plecaków, a także
czujników tlenku węgla (czadu) i dymu.
Spotkanie zostało zrealizowane przy
MAGAZYN LUBSKI NR 1/2019 (336)
pomocy materiałów dydaktycznych
opracowanych przez Lubuską Komendę
Wojewódzką Państwowej Straży Pożar-
nej w Gorzowie Wlkp., która w projekcie
pełni rolę partnera wiodącego.
Prowadzącym szkolenie był koordyna-
tor projektu młodszy ogniomistrz Piotr
Kowalski, na co dzień funkcjonariusz
Komendy Powiatowej Państwowej
Straży Pożarnej w Żarach.
Życzymy wszystkich bezpiecznych ferii!
A-M
W czwartek 20 grudnia
odbył się II Lubski Jarmark
Świąteczny połączony z
Wigilią Miejską.
Mimo, że pogoda nie do końca dopisała,
mieszkańcy jak zawsze nie zawiedli. Była
to doskonała okazja dla wszystkich za-
równo do zrobienia zakupów na świątecz-
nie przystrojonych stoiskach z ozdobami
świątecznymi, rękodziełem, ciastem,
wędzoną rybą, zabawkami, ubraniami
czy choinkami, ale jak i spotkań ze zna-
jomymi, często dawno niewidzianymi.
Po południu Wigilijne spotkanie uroczy-
ście rozpoczął Burmistrz Lubska Janusz
Dudojć, który złożył mieszkańcom świą-
teczne życzenia, zapraszając jednocześnie
wszystkich do wspólnego przełamania się
opłatkiem i złożenia sobie świątecznychi
noworocznych życzeń, do których przyłą-
czył się Proboszcz Parafii pw. NNMP ks.
kan. Marian Bumbul oraz Starosta Żar
Józef Radzion.
Chętnych do przełamania się opłatkiem
w tym szczególnym czasie nie brako-
wało. Nie brakowało także życzliwych
słów i przyjaznych gestów, po których
zaproszono mieszkańców na poczęstunek
LUDZIE, WYDARZENIA
II LUBSKI JARMARK ŚWIĄTECZNY I WIGILIA MIEJSKA
tradycyjnej świątecznej potrawy, czyli
*4. barszczu zpierogami, ciastai owoców.
Przez cały dzień scenę zapełniali
FP artyści z lubskich szkół, Specjalnego
g Ośrodka Szkolno-Wychowawczegow
Lubsku isekcji LDK, wykonując pięk-
ne kolędy i pastorałki, które każdego
wprowadziły w świąteczny nastrój.
Wigilia Miejska odbyła się dzięki
wsparciu i nieocenionej pomocy wie-
_ lu lubskich szkół, przedszkoli, firm,
jednostek i osób prywatnych.
Słowa uznania należą się również
* wszystkim artystom z sekcji mu-
zycznych LDK, SP1, SP2, WTZ,
SOSW, którzy występowali podczas
Jarmarku i Wigilii oraz prowadzącym:
Agnieszce Kasperskiej i Łukaszowi
Michałkiewiczowi, którzy jak za-
wsze dzięki swojemu entuzjazmowi
i zaangażowaniu wprowadzili wspa-
niałą atmosferę podczas świątecznego
spotkania.
DZIĘKUJEMY wystawcom oraz
mieszkańcom i gościom, dzięki któ-
rym ten dzień był szczególny i nie-
powtarzalny.
A-M
MŁODZI
WIRTUOZI
Dnia 18 grudnia 2018r. w
Społecznym Ognisku Mu-
zycznym w Lubsku odbył sie
koncert świąteczny, na który
zaproszono rodziców oraz
przyjaciół dzieci i młodzieży
uczącej się grać na instru-
TWÓRCY HISTORII
SPOTKALI SIĘ W DUECIE
Szesnastego stycznia w restauracji
DUET przy ul. Reja odbyło się spotkanie
opłatkowe lubskiego koła Związku Sy-
biraków. Pierwszym punktem spotkania
było odśpiewanie Hymnu Sybiraków
orazuczczenie minutą ciszy zmarłych na
zesłaniu. Obecne były takie osobistości,
jak prezes Związku w Lubsku Wojciech
Szabliński, burmistrz Lubska Janusz
Dudojć, ks. kapelan Zygmunt Mokrzyc-
ki, dyrektor ZST w Lubsku Alicja Czer-
niawska, dyrektor Specjalnego Ośrodka
Szkolno-Wychowawczego Elżbieta
Maćko, Prezes Koła Związku Sybira-
ków w Jasieniu Genowefa Karmelita.
Przybyło również
czas spotkania nagrodzono Nikolę Ryn-
kiewicz - uczennicę Szkoły Podstawowej
nr 1 i laureatkę konkursu, związanego
z tematyką zesłańców Sybiru, której
tego dnia towarzyszyła nauczycielka
Agnieszka Rezlerska. Burmistrz osobi-
ście wręczył laureatce nagrodę i złożył
gratulacje na ręce dziewczynki. W toku
wydarzenia, poza złożeniem licznych
życzeń noworocznych, poruszono tema-
tykę projektu ustawy o odszkodowaniach
sybstytucyjnych i uprawnień do opieki
lekarskiej w pierwszej kolejności dla
Sybiraków właśnie.
A.W.
wielu znamieni-
tych gości, zwią-
zanych z działal-
nością Związku,
a grupa wokalna
"MODRY LEN"
zaśpiewała kilka
kolęd i pastorałek. jaz
Wydarzenie po- [Ę - *
przedzone było
Mszą Świętą w
kościele PW Naj-
świętszego Serca
Pana Jezusa. Pod-
8
mentach. Jak co roku młodzi
wykonawcy zaprezentowali
swoje umiejętności w reper-
tuarze zarówno klasycznym,
jak i popularnym.
red. |
fot. Krzysztof Bagiński
Gabriela Kraśnicka - gitara, Tadeusz Tatarzyński -
keyboard
Marcelina Hejman - skrzypce, Kamil Sładki
ki - fortepian
"Czytaj Jmy dzieciom”
W świątecznej ody |
18119 grudnia odbyły się
spotkania z cyklu sys |) h
tajmy dzieciom". Przy p
zapalonej choince zimo-
we opowiadania z książki
pt. "Śnieg na Gwiazdkę"
czytały gimnazjalistki ze
Szkoły Podstawowej nr 2
w Lubsku. Wśród małych
słuchaczy znalazły się
5 i 6-letnie "Słonecz- [
ka" z Przedszkola nr 5
oraz 4-letnie "Pszczółki"
i 5-6-letnie "Biedron-
ki" z Przedszkola nr 1 w
Lubsku.
R.Włodarczak
MAGAZYN LUBSKI NR 1/2019 (336)
LUDZIE, WYDARZENIA
VOrszak Trzech Króli w Lubsku
Tegoroczny orszak w całej Polsce na-
wiązywał do nauczania Św. Jana Pawła
II pod hasłem „„Odnowi Oblicze Ziemi”.
Organizatorem Lubskiego Orszaku
Trzech Króli była parafia p.w. NNMP,
a współorganizatorami lubskie szkoły.
Uroczystość rozpoczęła się na deptaku
przed kościołem rozdawaniem koron
uczestnikom orszaku. O godzinie 13.00
odbyła się msza św. w kościele p.w.
NNMP. Po nabożeństwie uformował
się orszak trzech królestw: Kacpra,
Melchiora i Baltazara. W postaci królów
wcielili się: Maciej Podgórski, Rado-
sław Kurzawski
i KrzysztofBog- [M
danowicz. :
Barwny koro-
wód wyruszył po
mszy Świętej. Za
każdym z kró-
lów, po ulicach
miasta, przebrani |-,
w koronach na ENER
głowie z flagami :
królestw, wędro- |
wali wierni z obu
parafii: rodziny z
dziećmi, ucznio- Ha
wie ze wszystkich
szkół wraz z nauczy-
cielami. Orszak wę-
drował ulicami miasta
';|- przy wtórze werbli oraz
| kolęd inicjowanych
przez scholę, która
umieszczona została
na platformie samo-
| chodowej. W prze-
rwach między wspól-
nym kolędowaniem
| rozbrzmiewały głosy
lektorów Dariusza Ski-
bickiego i Krzysztofa Kasperskiego, któ-
rzy prezentowali fragmenty przemówień
świętego Jana Pawła II.
Rozśpiewany korowód zatrzymał się
przy kościele NSPJ, by przy lokalnym
Betlejem trzej Królowie mogli oddać
pokłon i dary Świętej Rodzinie, w któ-
rą wcieliła się rodzina Doroty i Janka
Nowakowskich z synkiem.
Zjednoczeni wspólnym świętowaniem
i kolędowaniem wszyscy wierni dotarli
do LDK, gdzie ks. Łukasz zaprezento-
wał zgromadzonym prezentację multi-
medialną na temat „Święci” świętego
Jana Pawła II. Po tej prezentacji odbyły
się jasełka wykonane przez uczniów
SP nr 1.
Na zakończenie przekazuję podzię-
kowania ks. M. Bumbula wszystkim
organizatorom, uczestnikom orszaku,
rodzinom, scholi, królom, werblistom z
SP nr 1 oraz Ośrodka Szkolno — Wycho-
wawczego, nauczycielom wszystkich
szkół, narratorom, dyrekcji i pracow-
nikom LDK oraz młodym aktorom
grającym w jasełkach.
Tekst: Małgorzata Krukowska
Zdjęcia: Krzysztof Bagiński
Jasełka 201 9
W niedzielę 6 stycznia 2019 roku w
Lubsku odbył się V Orszak Trzech
Króli pt. „Odnowi Oblicze Ziemi”
nawiązującym do nauczania św. Jana
Pawła II. Po zakończeniu Orszaku w
LDK odbyła się prezentacja jasełek
przedstawiona przez uczniów Szko-
ły Podstawowej nr I w Lubsku. W
W poniedziałek 17 grudnia miał
miejsce finał konkursu na Wzorowego
Czytelnika 2018 roku. Nagrodzono
dziesięcioro młodych czytelników.
Dyplomy, pamiątkowe statuetki oraz
nagrody otrzymali: Weronika Cichow-
las, Amelia Koch, Oliwier Kraśnicki,
Antoni Kurant, Marcelina Kremis,
teatrze „Trzech serc”, przy pełnej
widowni, brało udział 26 uczniów.
„Miłość, która zbawia” — to tytuł
jasełek wg scenariusza i reżyserii Mał-
gorzaty Krukowskiej. Oprawę pla-
styczną przygotowała pani Agnieszka
Rezlerska, a muzyczną Maria Giedro-
wicz. Młodzi aktorzy zaprezentowali
Karolina Milewska, Kacper Omyla-
nowski, Aleksandra Szczerbata, Alicja
Śliwka i Katarzyna Stefanowicz. W
trakcie imprezy swoim kolegom i
koleżankom kibicowali piątoklasiści
z Niepublicznej Szkoły Podstawowej
dla Młodzieży oraz trzecioklasiści ze
Szkoły Podstawowej nr 2 w Lubsku,
przesłanie
zawarte w
tytule me-
todą panto-
mimy i te-
atru cieni.
W trakcie
przedsta-
wienia pra-
cownicy
LDK — Mirosław Grzywacz i Marcin
Czaja profesjonalnie operowali świa-
tłem i dźwiękiem. Całość została bar-
dzo życzliwie przyjęta przez widow-
nię, która w ciszy i wielkim skupieniu
obejrzała przedstawione jasełka by na
koniec nagrodzić artystów owacjami
na stojąco.
nauczyciele, rodzice i opiekunowie
zwycięskiej dziesiątki dzieci. Wszy-
scy uczestnicy zostali obdarowani ła-
kociami z lubskiej Magnolii. Impreza
zakończyła się projekcją filmu "BFG:
Bardzo Fajny Gigant".
R.Włodarczak
Pragnę nadmienić, że kilka dni póź-
niej teatr „Trzech serc” ze swoimi
jasełkami reprezentowali SP nr 1
na XIX Powiatowym Przeglądzie
Grup Jasełkowych i Kolędniczych w
Żarach gdzie wywalczyli tytuł lau-
reata. Pokonali tremę, zdobyli nowe
doświadczenia sceniczne i jestem z
nich bardzo dumna, gdyż po feriach
W roku 2018 Biblioteka Publiczna Mia-
sta i Gminy w Lubsku po raz kolejny
brała udział w Programie Wieloletnim
Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa
Narodowego „Narodowy Program
- Priorytet |
Rozwoju Czytelnictwa”
zimowych będą reprezentować powiat
żarski w Wojewódzkim Przeglądzie
Grup Jasełkowych. Szczególnie moc-
no dziękuję rodzicom i nauczycielom
za zaangażowanie i współpracę oraz
dyrekcji i pracownikom LDK za po-
moc przy realizacji jasełek.
Tekst: Małgorzata Krukowska
Zdjęcia: Krzysztof Bagiński
377 tytułów książek oraz 54 audiobooki.
Serdecznie zapraszamy wszystkich
czytelników, a chcącym się zapisać przy-
pominamy o godzinach otwarcia naszej
placówki: od pon. do pt. - 10.00 - 18.00.
R.CH
- Zakup nowości wy-
dawniczych do biblio- | EF
tek publicznych. Nasza
biblioteka w ramach
przyznanych z tego
programu funduszy
zakupiła do biblioteki
głównej w Lubsku oraz
do trzech filii wiejskich |
MAGAZYN LUBSKI NR 1/2019 (336)
"SALWA
Gra miejska
Projekt zainicjowany
przez Fundację Rodzinną
założoną przez Karolinę
i Przemysława Oczypów
obejmował napisanie
i wydanie książki o
Lubsku pt. „Lubsko
— w poszukiwaniu
własnej tożsamości”,
zorganizowanie debaty
społecznej oraz
przeprowadzenie gry
miejskiej dla uczniów szkół
ponadgimnazjalnych.
W związku ztym w czwartek 20.12.2018
r. Fundacja Rodzinna zorganizowała
ową grę miejską pt. „W poszukiwaniu
historii Lubska”. Gra miejska jest to
forma rozrywki, gdzie esencją gry jest
wykorzystanie przestrzeni miejskiej jako
głównego elementu rozrywki. Celem gry
miejskiej jest zwiększenie u uczestników
gry wiedzy dotyczącej własnego regio-
nu, przekazanie w sposób nowatorski
wiedzy na temat zabytków i charaktery-
stycznych miejsc w mieście oraz kształ-
Lubsko w poszu
Wywiad z autorem książki
„Lubsko w poszukiwaniu
własnej tożsamości”.
Z Przemysławem Oczyp
rozmawiał Kamil Kromski.
K.K. Skąd pomysł na napisanie
książki o Lubsku?
P.O. Głównym powodem była chęć
dogłębnego poznania historii Lubska,
a niestety w księgarniach nie było
dostępnych żadnych pozycji o mie-
Ście. Ponadto nie ukazało się żadne
wydawnictwo poświęcone Lubsku
okresowi po 1945 roku, czyli okreso-
wi, kiedy nasze miasto kształtowało
się na nowo i było zbieraniną osób,
które znalazły się w nim z różnych
przyczyn z odległych stron, próbują-
cych stworzyć społeczność, odnaleźć
się i zaadoptować wśród pospiesznie
je opuszczonych fabryk, domów i
mieszkań. Zadanie to okazało się
niesamowitą przygodą, dzięki której
lepiej poznałem nie tylko korzenie
Lubska, ale również własnej rodziny.
K.K. Czy jest Pan zadowolony z
efektów?
P.O. Praca nad książką miała także
za zadanie zaangażowanie społecz-
ności Lubska. Służyło temu wspólne
poszukiwanie materiałów i przepro-
wadzanie wywiadów z mieszkańcami,
a także otwarta debata, gra miejska,
wycieczka historyczna oraz opraco-
wanie scenariuszy lekcji o historii
miasta w szkołach. To wszystko się
udało. Największą trudnością było
wybranie głównych wątków i ich
ograniczenie, aby zachowała lekkość
i nie zmieniła się w opasłe tomisko.
Dlatego nie zawiera ona jeszcze kilku
dodatkowych wątków, które pierwot-
nie chciałem zamieścić w książce. Ta
publikacja jak i każda książka zawiera
elementy subiektywnego spojrzenia
autora, jednak oparcie jej na wielu
10
towanie poczucia
znaczenia Małej
Ojczyzny w życiu
człowieka.
Główną ideą
twórców gry
miejskiej Karoliny
Oczyp (koordyna-
torki projektu) i
Krzysztofa Kow-
sza było stworze-
nie odpowiednie-
go scenariusza i
trasy gry oraz
zagadek do po-
szczególnych sta-
cji. W grze, miasto
Lubsko stało się | 4
planszą a gracze
poszukiwaczami i
badaczami jej historii. W ciągu godziny
uczestnicy gry - uczniowie z Zespołu
Szkół Technicznych w Lubsku musieli
rozwiązać zagadki związane z historią
miasta a następnie po kolei znaleźć osiem
tzw. stacji: Ratusz, Wieżę Żarską (tablica
Jana Raka, tablica grupy wywiadowczo
Lubsko
w poszukńwami: wiadnej tażzamadci
źródłach i wywiadach z naocznymi
świadkami wydarzeń na pewno nadaje
minionym wydarzeniom realny obraz
i jednocześnie ją uatrakcyjnia.
K.K. Czy ciężko było zdobyć infor-
macje do książki?
P.O. Moje początkowe obawy o brak
Źródeł czy niechęć mieszkańców
do współpracy okazały się zupełnie
nietrafione. W trakcie tworzenia
publikacji okazało się, że o Lubsku
wcale nie zostało tak mało napisane,
jak początkowo zakładałem. Dotarłem
do bardzo ciekawych źródeł, między
innymi do gazety „Wiadomości
Lubska”, wydawanej w latach 50.
XX wieku, do wydawanego przed
wojną „SommerfelderTageblatt”, ale
również do ukazujących się od 2013
roku „Sorauer/SommerfelderHefte
— Zeszytów Żarsko-Lubskich”— nie-
mieckojęzycznego półrocznika opi-
sującego przedwojenne Sommerfeld
(Lubsko), a także to, co obecnie dzieje
się w mieście i okolicach. Nieocenio-
nym źródłem informacji był ponadto
„Magazyn Lubski”, a w szczególności
jego pierwsze wydania z początku lat
90.,dostępne na stronie internetowej
pisma, jak również dokumenty życia
LUDZIE, WYDARZENIA
stało się planszą a gracze poszukiwaczami i badaczami jej historii.
- dywersyjnej „Wisły”, pomnik upa-
miętniający I wojnę światową), Zamek
Sommerfeld, Młyn Wodny, Wzgórze
Wisielców, Ławeczkę Lucjana Grzei,
Dom Gerharda Domagka i Willę Juliusa
Weise. Podczas szukania miejsc, biorący
społecznego zarchiwizowane w Lub-
skiej Bibliotece Publicznej. Dotarcie
do „Kroniki Lubska” („Sommerfel-
discheCronica”),dzieła wybitnego
osiemnastowiecznego uczonego i
regionalisty Johanna Móllera, było
dla mnie niezwykłą podróżą w czasie.
Większość tych unikatowych publi-
kacji nie jest dostępnych dla każdego
i od ręki, a jedynie dla wytrwałych,
chcących zgłębiać temat.
K.K. Czy mieszkańcy chętnie dzieli-
li się swoimi wspomnieniami?
P.O. Tak, przeprowadziłem blisko 30
wywiadów, podczas których spotkałem
się z dużą otwartością i życzliwością.
Mieszkańcy bardzo chętnie słuchali o
powstającej książce i dzielili się swo-
imi spostrzeżeniami. Niejednokrotnie
rozmowy przywoływały trudne wspo-
mnienia i emocje, tym bardziej jestem
wdzięczny moim rozmówcą za chęć
podzielenia się swoimi przeżyciami.
W Lubsku mieszkają bardzo ciekawe
i aktywne osoby, mające ogromną
wiedzę historyczną, wykonujące na
rzecz społeczności lokalnej dużo
wartościowej, choć niejednokrotnie
niezauważanej pracy. Przy tej okazji
chciałbym podziękować wszystkim,
którzy wspierali powstanie tej publi-
kacji. Nie sposób wymienić każdego,
ale wyrazy wdzięczności za pomoc,
rozmowy i inspiracje należą się Boże-
nie Sarzyńskiej, Marii Rudek, Karo-
linie Oczyp, Januszowi Dudojciowi,
Stefanowi Ciężkowskiemu, Iwonie
Zienkiewicz, Robertowi Kotowskie-
mu, Andrzejowi Tomiałowiczowi,
Zofii Zawiślak, Stanisławie Oczyp,
Elżbiecie Franczak, Witoldowi Za-
leskiemu oraz Gotthardowi Juhrowi.
Szczególne podziękowania należą się
Bartoszowi Łapie, ponieważ to na pod-
stawie jego badań i wywiadów powstał
jeden z rozdziałów, a także Tomaszowi
Rabendzie, który przygotował treści
i cenne wnioski do podsumowującej
udział uczniowie wzięli na „tapetę? stare
zdjęcia ukazujące charakterystyczne
lubskie zabytki, pomniki, tak aby te
elementy iich historia utkwiły w pamięci
zarówno twórcom jak iuczestnikom gry.
Tworzenie gier miejskich jest doskona-
łym materiałem historycznym zarówno
dla szkół gimnazjalnych jak i ponad-
gimnazjalnych w ramach projektów
edukacyjnych a jednocześnie jest dobrą
zabawą dla uczniów i opiekunów.
Krzysztof Kowsz
kiwaniu własnej tożsamości
u w)
EJ W) Ę Ej
Na zdjęciu od lewej dr Mieczysław Wojecki, Przemysław Oczyp,
podczas wspólnego spotkania w sprawie prac nad książką w Gdańsku.
części książki. Podziękowania składam
również dr Magdalenie Pokrzyńskiej
i dr. Mieczysławowi Wojeckiemu za
nadzór merytoryczny nad publikacją,
dzięki któremu jest ona bardziej szcze-
gółowa i precyzyjna.
Recenzja książki
Publikacja składa się z trzech części.
Pierwszą stanowią materiały poświę-
cone historii Lubska do 1945 roku.
Główna część odnosi się do okresu
powojennego — odbudowy miasta i
jego rozwoju w nowej rzeczywisto-
Ści. Ostatnia część rysuje sytuację
Lubska u progu trzeciej dekady XX
wieku oraz przedstawia nowe hory-
zonty dla jego rozwoju. Ta ciekawa
lektura napisana jest przystępnym
językiem i wciągnie każdego, kto
ją przeczyta. Jej walorem są krótkie
rozdziały, opowieści mieszkańców
oraz cenne przypisy. Treść bardzo
wzbogacają liczne ilustracje i zdjęcia.
Autor rzeczowo i z sercem podszedł
do tematu, z naukową i dziennikarską
MAGAZYN LUBSKI NR 1/2019 (336)
rzetelnością. Świadczy o tym ponad
30 relacji świadków minionych wy-
darzeń. Publikacja napisana jest w
myśl pisarskiej zasady, która mówi, że
należy tak skomponować wydawaną
pracę, aby wywoływała apetyt na...
jeszcze. Wydaje mi się, że książka
ten wymóg spełnia. Jest pouczającą i
zajmującą lekturą, bo ukazuje między
innymi specyfikę sytuacji politycznej
terenów odzyskanych, skłania do
refleksji i oddaje atmosferę tamtych
lat. Przypomina nam, szczególnie
młodym, by „nie deptali przeszłości
ołtarzy”, by uświadomili sobie własną
tożsamość i to, że na przestrzeni wie-
ków pokolenia nie tylko przemijają,
ale tworzą też pomniki. Warto w tym
miejscu odnieść się do słów kardynała
Stefana Wyszyńskiego: W trudnych
chwilach teraźniejszości naród winien
zanurzyć się w przeszłość, aby nabrać
nadzieję na lepszą przyszłość...
dr Mieczysław Wojecki
Książka będzie dostępna w księgar-
niach już w lutym 2019 roku.
LUDZIE, WYDARZENIA
Czy stare zegary podobnie jak stare żelazka mają „duszę”? Zapewne tak. A wie o tym najlepiej Piotr Orzechowski z Lubska, który od wielu lat
naprawia czasomierze i zrekonstruował m.in. zegary zamontowane w Baszcie Pachołków, wieży Kościoła Mariackiego czy Zamku Kotwiczów.
Postanowiliśmy zapytać o to, kiedy słabość do cykających mechanizmów stała się życiową pasją i o inne aspekty tego hobby.
OD PRZYPADKU DO PRAWDZIWEJ PASJI
- Skąd takie zainteresowanie, kiedy
pojawił się ten moment, czy da się go
dokładnie określić?
- Zegarami zainteresowałem się już w
wieku szkolnym. Jak prawie każdy,
młody człowiek szukałem czegoś, co
mnie w życiu zainteresuje, bardziej lub
mniej świadomie. Przez przypadek w
piwnicy znalazłem stary, popsuty budzik
marki POLTIK. Koniecznie postanowi-
łem zobaczyć, co jest w jego środku.
Po rozkręceniu ujrzałem kilkanaście
kół zębatych, sprężyny i inne nieznane
mi części budzika, które bardzo mnie
zainteresowały. Postanowiłem go „„na-
prawić”. Po rozkręceniu mechanizmu,
wszystkie części rozsypały się na stole
i po podłodze. Próbowałem ponownie
budzik złożyć, ale okazało się to niemoż-
liwe. Pomimo tego zdarzenia, zaintere-
sowanie pozostało. Po pewnym czasie
zacząłem analizować — jak zbudowany
jest mechanizm zegara i na czym polega
zasada jego działania. W międzyczasie
dostałem zegarek naręczny marki RU-
HLA, który też rozebrałem i oczywiście
zepsułem. Kiedy rozpoczynałem przy-
godę z zegarami, nie miałem żadnego
doświadczenia w naprawie czy konser-
wacji mechanizmów. Bardzo pomocna
okazała się jednak wiedza zdobyta z
literatury zegarmistrzowskiej. Po szkole
podstawowej chciałem kształcić się w
zawodzie zegarmistrza, ale okazało się,
że rok wcześniej zlikwidowano ostatnią
szkołę zegarmistrzowską w Łodzi. Na
naszym terenie było 4 zegarmistrzów,
do których próbowałem się dostać na
praktyki, ale z różnych względów od-
mówili. Starałem się też w Żarach, ale
również bez skutku. Musiałem wybrać
inną szkołę, nie rezygnując jednak z
samokształcenia się w naprawie zegarów
na zasadzie prób i błędów oraz wyciąga-
nia wniosków. Wcześniej mieszkałem w
bloku i zorganizowałem tam pierwszy
amatorski warsztacik w piwnicy, w
którym próbowałem rozbierać, czyścić i
składać zegary, poznając skomplikowaną
konstrukcję mechanizmów, do wszyst-
kiego dochodząc sam. Od zegarmistrza
z Krosna Odrzańskiego kupiłem kilka
książek z zakresu zegarmistrzostwa i
na tym materiale zacząłem się opierać.
Potem pojawił się Internet, którym
również się posiłkowałem, ale do dzisiaj
najwięcej wiedzy zdobywam ze starych
książek m.in. wybitnego zakonnika brata
Wawrzyńca Marii Aleksandra Podwa-
pińskiego z Niepokalanowa (oczywi-
Ście zegarmistrza), który opracował 12
tomów z dziedziny zegarmistrzostwa.
V tom zatytułowany „„Zegary wieżowe”
z 1952 roku służy mi do dzisiaj pomocą
przy naprawie zegarów. Tom VI to
skarbnica wiedzy o zegarkach naręcz-
nych i kieszonkowych. Z biegiem czasu
przybyło mi wiele zegarów i kolejnej
literatury. W latach 90-tych przeniosłem
warsztacik z piwnicy do nowo wybu-
dowanego garażu, w którym do dzisiaj
zajmuję się zegarami.
- Proszę przy okazji opowiedzieć o
historii rozwoju zegarmistrzostwa.
Podać jakieś przełomowe daty?
- Pierwsze słoneczne zegary powstały
już około 3000 lat p.n.e. w Egipcie, Ba-
bilonie i Chinach. Udoskonalenie zegara
słonecznego polegało na dodaniu gno-
Jednowskazówkowy zegar pokazujący czas na wieży
Zamku Kotwiczów (DPS) jest jednym z nielicznych
i zachowanych w Polsce
mona pochylonego pręta, dzięki czemu
uzyskano zdecydowanie większą do-
kładność w pomiarze czasu. Największe
muzeum zegarów słonecznych w Polsce
znajduje się w Jędrzejowie (Małopolska).
W drugim tysiącleciu przed naszą erą
zaczęły pojawiać się zegary wodne.
Na dnie naczynia wypełnionego wodą
znajdował się otwór, przez który powoli
wydostawała się woda. Sprawdzając - na
specjalnych nacięciach jej poziom - moż-
na było określić, ile upłynęło czasu. Po
kilkunastu wiekach zaczęto w zegarach
Tak wygląda teraz garaż przerobiony na warsztat
wodnych stosować koła zębate, dzięki
czemu wypływająca z naczynia woda,
napędzając koło wskazywała czas na
tarczy. Trudno jest w literaturze odnaleźć
dokładną datę skonstruowania zegarów
piaskowych tzw. klepsydr. Było to za-
pewne w Egipcie. Klepsydry były przez
wieki stosowane w kuchni, ale i np. w
kościołach do wyznaczania długości ka-
zania. Narodziny zegara mechanicznego
datuje się na około 1000 rok. Wynalazek
ten przypisuje się Gerbertowi z Aurillac
(950-1003), późniejszemu papieżowi
Sylwestrowi II. Informacje o zegarach
mechanicznych pojawiają się literaturze
na początku XIV wieku. Za pierwszy,
oficjalny dokument, stwierdzający ist-
nienie zegarów mechanicznych uważa
się powszechnie 2 ustępy „Boskiej Ko-
medii” Dantego. Pierwsze konstrukcje
Prawo ruchu wahadła Galileusza,
zrealizował w praktyce Chrystiaan
Huygens w 1656 roku
wykonywane były w
zakonach, w których
zwyczajowo brzmiała
reguła: „„Ora et Labo-
ra”, czyli modlitwa
i praca. Dzięki temu
zakonnicy mogli kon-
trolować, ile czasu
poświęcają na pracę,
a ile na modlitwę.
Początkowo mecha-
nizmy zegarowe były
bardzo prymitywne.
Nie posiadały tarcz
ani wskazówek, a je-
dynie wydzwaniały
godzinę. Mechanizm składał się z
dwóch kół zębatych wykonanych z
żelaza. Pierwsze zegary miały napęd
obciążnikowy i regulator kolebnikowy
z wychwytem wrzecionowym. Dopiero
w XVI wieku zaczęto do wyrobu po-
szczególnych części używać mosiądzu.
Z powodu małej ilości kół zębatych ze-
gary wymagały częstej obsługi.Co kilka
godzin trzeba było podciągać ciężarki.
Źródłem wiedzy o zegarach wieżowych
są przede wszystkim archiwa kościelne,
ponieważ zega-
ry te instalowano
głównie na wie-
żach kościelnych.
W Europie roz-
powszechniły
się najpierw we
Włoszech (Medio-
lan 1335 i Padwa
1344). Z niewiel-
kim opóźnieniem
znajomość zegara
mechanicznego
przedostała się do
Polski (Wrocław 1368 i Kraków 1380).
W XV wieku zegar został wyposażony
we wskazówkę godzinową. Za odkrywcę
prawa ruchu wahadła (prawdopodobnie
w 1583 roku) uznawany jest Galileusz.
Na jego podstawie w 1656 roku Holen-
der Chrystiaan Huygens skonstruował
zegar wahadłowy. Natomiast Adam
Adamandus Kochański - polski duchow-
ny (jezuita), matematyk i mechanik, a
także filozof i fizyk w 1659 zapropo-
nował zastąpienie wahadła zegarowego
sprężyną regulującą i zestandaryzowanie
liczby wahnięć wahadła na godzinę
(wyprzedzając tym samym wynalazek
balansu ze spiralą Huygensa z 1675);
ponadto zbudował on zegarek z waha-
dłem magnetycznym. Jedno ze Źródeł
podaje, że wskazówkę minutową zaczęto
stosować w zegarach mechanicznych w
roku 1687. W kolejnych wiekach zegar
mechaniczny podlegał wielu dalszym
udoskonaleniom.
- Z jakimi perełkami miał Pan do czy-
nienia na przestrzeni tych lat?
- Swego czasu naprawiałem angielski
szafkowy zegar wahadłowy z XVIII wie-
kuo wartości około 15.000 funtów, który
wydzwaniał kwadranse, podawał datę i
fazy księżyca. Z naręcznych zegarków
naprawiałem mechanizmy marki m.in.
TAGHEUER, ORIS czy MOVADO.
Naprawiałem bardzo skomplikowane ze-
gary wiszące kwadransowe, wymagające
niezwykłej precyzji i wielu godzin pracy.
Ale najwięcej satysfakcji sprawia mi re-
konstrukcja, konserwacja i uruchamianie
zegarów wieżowych.
- No właśnie wiem,
że od lat jestto Pana
pasja. Proszę opo-
wiedzieć naszym
Czytelnikom o ze-
garach wieżowych.
Ile pracy musiał Pan
poświęcić ich reno-
wacji?
- Pierwszym zega-
rem wieżowym, któ-
ry uruchomiłem w
2000 roku był zegar
zamontowany na wieży kościoła w
Wicinie, wykonany przez znakomitą,
niemiecką firmę Bemharda Zacharii z
Lipska (przełom XIX — XX w.). Na-
kręcało się go raz w tygodniu. Zegar tej
samej firmy można podziwiać na wieży
kościoła w Jasieniu (1897 rok). Obecnie
jest on w pełni sprawny i konserwowa-
ny przeze mnie na bieżąco. Kolejnym
zegarem przeze mnie odrestaurowanym
był zegar kwadransowy w kościele w
Lutolu - wykonany w drugiej połowie
XIX w. przez firmę Edwarda Epnera.
W ubiegłym roku ktoś odnalazł katalog
zegarów wyprodukowanych przez tę
firmę. Znajduje się w nim zegar z Lutolu
i z Lubska. W 2012 roku rozpocząłem
renowację zegara zamontowanego na
wieży Kościoła Mariackiego w Lubsku.
Mechanizm został całkowicie rozmon-
towany, wyczyszczony, odnowiony, za-
konserwowany i ponownie zmontowany.
Oczywiście część elementów trzeba było
odtworzyć z wielką pieczołowitością i
dbałością o oryginał. Główną przyczyną
zatrzymania tego zegara było pęknięcie
wałka napędowego godzinowego. Zegar,
który skonstruowano prawdopodobnie
w pierwszej połowie XIX wieku (wy-
konawca nieznany) jest wyjątkowo do-
kładny, ponieważ posiada bardzo dobry
wychwyt nożycowy. Ostatnia regulacja
wahadła miała miejsce pół roku temu,
a różnice w dokładności chodu zega-
ra — po sprawdzeniu - wyniosły tylko
kilka sekund! Zegar ten zapewne nie jest
pierwszym, który był zamontowany na
wieży Kościoła Mariackiego. W jętkach
znajdujących się pod zegarem istnieją
wycięcia świadczące o tym, że wcześniej
była tam inna konstrukcja. Ciekawostką
jest zauważony przeze mnie napis na
jednej ze ścian, pochodzący z 1857 roku,
awyryty prawdopodobnie przez jakiegoś
mechanika czy konserwatora. Kolejnym
naprawionym przeze mnie zegarem był
wykonany przez berlińską firmę Rochlitz
w latach 1928-1930, z rzadko spotyka-
nym pośrednim napędem wychwytu, z
obciążeniem grawitacyjnym, naciąga-
nym przez silnik co godzinę. Zegar ten
tzw. „chodzik”, czyli bez funkcji bicia
jest zamontowany na ostatnim piętrze
Baszty Pachołków z dwoma ażurowymi
tarczami w kierunkach: południowym
i północnym. Z kolei projekt naprawy
zegara zamontowanego na wieży Domu
Pomocy Społecznej w Lubsku wykona-
łem w 2009 roku. Po uzyskaniu zgody z
różnych instytucji, przystąpiłem do prac
konserwatorskich i rekonstrukcyjnych
tego jednowskazówkowego zegara,
pochodzącego z XVII wieku. Jest on ty-
powym przedstawicielem swojej epoki i
jednym znielicznych, zachowanych oraz
MAGAZYN LUBSKI NR 1/2019 (336)
Zegar zamontowany na wieży Kościoła Mariackiego
w Lubsku jest wyjątkowo dokładny
czynnych w Polsce. Nie znamy wyko-
nawcy tego zegara, ale przypuszczalnie
była to Norymberga lub Praga — słynne
w tamtych czasach ośrodki zegarmi-
strzowskie. Podobny zegar odnalazłem
w Sławie. Zachował się on w bardzo
dobrym stanie, w około 95 procentach.
Uwidoczniona jest na nim inskrypcja z
datą przypuszczalnej naprawy - 1823
r. Podobne prace konserwatorskie pro-
wadziłem w Brodach, Sławie, Żarach,
Jabłonowie i Karczówce k. Żagania.
Wszystkie zegary wymagają stałej opieki
i konserwacji. Raz w tygodniu dokonuję
takiego objazdu.
- Jakie są perspektywy ratowania
kolejnych, cudownych zabytków? Co
Pan zamierza w tej materii?
- Stare zegary wieżowe to pamiątki
stworzone w poprzednich wiekach, które
są doskonałym przykładem tradycji i
kunsztu zegarmistrzowskiego, z mozo-
łem rozwijanego przez ostatnie tysiąc
lat. Mają one wielką wartość historyczną
i dlatego trzeba je zachować tak dla nas,
jak i dla wszystkich kolejnych pokoleń.
Moim zdaniem istnieje konieczność
skatalogowania tych niecodziennych
konstrukcji, które do tej pory nie były
przedmiotem badań pod względem
historycznym i mechanicznym. Tego
rodzaju informacja pozwoliłaby wybrać
najciekawszeegzemplarze
i przeznaczyć je do konserwacji lub
przechowania w zbiorach muzealnych.
Wiele godzin spędzonych w wieżach
kościelnych i mentalne obcowanie z
geniuszem dawnych konstruktorów
oraz budowniczych zegarów, pozwoliło
mi na zdobycie dużego doświadczenia,
które chcę wykorzystać do ratowania tak
cennych historycznie zegarów. Mimo
olbrzymiego postępu technologicznego
w dziedzinie elektroniki (czas podawa-
ny jest teraz na pulpicie komputera, w
komórce, kuchence mikrofalowej itd.)
nie może on przesłonić potrzeby zabez-
pieczenia tych technologicznych perełek
przed zniszczeniem. Na szczęście istnie-
je, a nawet wzrasta świadomość właści-
cieli starych zegarów, że są to prawdziwe
dzieła sztuki zegarmistrzowskiej. Przy
okazji warto dodać, że od kilku lat można
zaobserwować wzrost zainteresowania
zegarkami z „duszą”. Oczywiście ja
się z tego też cieszę i mam nadzieję, że
„chińszczyzna” odejdzie bezpowrotnie z
obszaru czasomierzy. Aha, a w Łodzi w
ubiegłym roku powtórnie otwarto szkołę
zegarmistrzowską. To wszystko napawa
mnie optymizmem.
- Bardzo dziękuję za interesującą
rozmowę.
Rozmawiał M. Sienkiewicz
11
WIELKA ORKIESTRA ŚWI
Lubsko idzie z pomocą
tóra
ołeczne.
LECA
ELA (ocj
w Lubskim
ło przewodnie
a dzieci dużych i
zynastego stycznia
pierwszej po południu
startowała. Wydarzenie
oprowadziła para konferan-
ciek <a cCWocyZ at] cy:
ałkiewicz. Przewodniczącym
tabu WOŚP w Lubsku był Krzysztof
Uliasz - główny opiekun imprezy. To
właśnie on przeprowadzał przez cały
dzień licytacje, które są nieodzow-
nym elementem każdego finału.
SI uzyskane w drodze sprzedaży
| EUZI MCSE EG lo)sYjcz)
podczas zbiórki, są przeznaczane na
zakup specjalistycznego sprzętu me-
dycznego. Tego roku w Lubsku udało
się zebrać łącznie 52 tys. 587 złotych
IKEA WZT TKT CO Yo)
przekraczającą pięćdziesiąt tysięcy
złotych, co jest nowym rekordem dla
naszego miasta.
Goście, którzy zawitali na scenie LDK,
wprowadzili sporo wspaniałej, pozy-
tywnej energii, grając swoje koncerty.
Jako pierwszy wystąpił blues band z
Lubska - "BELFRY".
= „a
. k u
Kiermasz
rugą ekipą, która dała występ
na scenie był wrocławski zespół
"SeeYah'. Jako trzecia, zagrała grupa
"MESCALERO", również z Wrocławia.
Czwartym zespołem, występującym
podczas finału WOŚP w Lubsku był
"FREETRIP" z Chechowic-Dziedzic.
Członkowie zespołów zdecydowali się
poprowadzić dodatkowe licytacje na
rzecz Orkiestry, oferując przedmioty
związane z ich twórczością. Program
CUZ Z WETA WICZATNYA
stępy najmłodszych oraz tych, których
zaliczylibyśmy do grona osób dojrza-
łych. Bajeczne występy dzieciaków
YYY opie i kwż(o (VI)
LDK-owskiej sekcji Mini Disco .
Podczas finału WOŚP swoje stanowi-
sko posiadał lokalny klub motocyklo-
wy"BOXERMC POLAND” sprzedający
w celach charytatywnych pluszowe
fanty oraz gorącą zupę. Ponadto obec-
nybyły kluby "NINE SIX MC POLAND"i
"HELLS ANGELS MOTORCYCLE CLUB".
Nie zabrakło stoiska fundacji DKMS,
której wolontariusze zachęcali do po-
magania chorym na białaczkę. Każdy
EA Utor:dr0Ej TZT)
dawcą szpiku kostnego. Jedynym, co
ELSE TOY OAZIE
kwestionariusza i oddanie próbki
WYTLIGYAUA
Niekonwencjonalną formę zbióki
pieniędzy przyjęło trio „Bike Team
Lubsko", które odwiedziło na rowe-
rach okoliczne wsie, przejeżdżając w
sumie czterdzieści kilometrów. Wśród
id yac Era zINTAJ
1 w Lubsku - Emilka i Michał.
CA LEY OLZA ZE Lubsko WZ
14
Atrakcją, która przyciągnęła szcze-
gólnie dzieci, była możliwość po-
dziwiania świata z góry, będąc w
koszu podnośnika specjalnego
wozu strażackiego. Na WO-
ŚP-ie funkcjonowały również
punkt medyczny istanowisko Warsz-
tatów Terapii Zajęciowej, gdzie można
było kupić popcorn, a przedstawiciele
szkół im. Edmunda Bojanowskiego
prowadzili punkt kosmetyczny. Wo-
ocz C WARUN
dawali w kawiarni LDK-u ciasta, które
zostały przekazane przez pielęgniarki
z Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego
w Lubsku oraz przez szereg sołectw:
Chełm Żarski, Dłużek, Grabków, Ka-
łek, Lutol, Mierków, Raszyn, Osiek,
Stara Woda, Tymienice, Ziębikowo.
O godzinie dwudziestej mieszkańcy
Lubska wspólnie wypuścili "Świa-
tełko do nieba”, które jest kolejnym
stałym elementem każdego finału
WoS ZE NCW CZYNY CEN
Lubskiego Domu Kultury do wspól-
nego odliczania nie zdołała odstraszyć
deszczowa pogoda. Lubszczanie w ra-
dosnej atmosferze celebrowali finał z
GpSSEIUCT Pako fajn ir(arh
Szlachetna w swojej idei i piękna w
wykonaniu Wielka Orkiestra Świą-
tecznej Pomocy przyciąga ludzi o
[oby WZT CAT Wer iT:teh
Raduje fakt, że Lubsko kolejny raz
(cirya KTW NY) Ca
wym przedsięwzięciu. Bez wątpienia
wszystkim przyświecały słowa PO-
MAGANIE JEST DZIECINNIE PROSTE.
I
4
LD
TECZNEJ POMOCY
ST
Bike Team Lubsko
ywiad z zespołem
w
Ep"
FH,
LEDWIE
MAGAZYN LUBSKI: Dlaczego zdecydo-
waliście się zagrać w tym roku na Wiel-
kiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy?
MESCALERO: Przede wszystkim lubimy
pomagać. Akcja jest mocno rozpo-
wszechniona od lat. To święto narodowe.
Dotychczas uczestniczyliśmy już w kilku
L= Wie yaro czI(aI
koncertach związanych z Wielką Or-
kiestrą Świątecznej Pomocy. Zawsze
pomagamy, bo chcemy pomagać. Jeżeli
możemy to zrobić właśnie w taki sposób,
dlaczego nie?
ML: Który to Wasz koncert na Orkiestrze?
M: Trzeci, bądź czwarty.
ML: Czujecie jakąś szczególną presję,
albo ekscytację z powodu, że jest to
właśnie WOŚP?
M: Na pewno ogromną ekscytację. W
dzisiejszym dniu nie jesteśmy najważ-
niejsi. My tylko chcemy pomóc, chce-
my ludzi troszeczkę nakręcić, chcemy
zmotywować do tego, żeby uzbierać jak
najwięcej pieniędzy.
ML: Czyli można powiedzieć, że nie
traktujecie tego po prostu jako kolejny,
PATTY GW Goya ira
M: Nie, nie. Traktujemy to jako niezwy-
kły koncert. Nie przyjechaliśmy się tu
promować, co zwykle jest ideą grania
koncertów, jeżeli chodzi o normalne
zespoły. My też jesteśmy normalnym
zespołem, ale przyjechaliśmy tu przede
WAZNE AOC ETACIE
Orkiestry i sprawić, żeby można było
uzbierać jak najwięcej pieniędzy; żeby
można było kupić jak najwięcej sprzętu,
żeby pomóc. Po prostu.
ML: Czujecie jakiś rodzaj pełnionej misji
przez to, co robicie dzisiaj?
M: Może to zbyt górnolotnie powie-
dziane. Jesteśmy normalnymi szarymi
obywatelami, szarymi ludźmi. To jest
taka misja, jaką spełniają wszyscy ludzie
tutaj wokół, wrzucając po złotówce, czy
po dwa złote.
ML: Czego w takim razie życzylibyście od
siebie tegorocznemu finałowi Wielkiej
Orkiestry Świątecznej Pomocy?
M: Na pewno pobicia rekordu; zwięk-
szenia kwoty sprzed roku. Widać, że
to rośnie. Z tego, co pamiętam, na
pierwszej Orkiestrze sześć i pół milio-
na, w zeszłym roku było to ponad sto
dwadzieścia milionów. Życzymy, żeby
teraz było jeszcze więcej, na przykład
sto pięćdziesiąt milionów.
OWĄ
Wywiad w formie wideo dostępny na
facebook.com/MagazynLubski
[ELKA ORKIESTRA ŚWI
ŁKO DO NIEBA
SSR
TECZNEJ POMOCY
PERU
Uczestnicy 27 Finału Wielkiej Orkiestry
A
e
WYWIAD Z MARK
Świątecznej Pomocy w Lubsku
: m |
s
|| | h,
x | j
d SŁU j
| 4 41) "R
U*Ę +,
h 1 m
s
E
[EM "CZEŚKIEM"
NIEMYSKIM - CZŁONKIEM ZESPOŁU
"BELFRY"
Magazyn Lubski: Dlaczego zdecydo-
waliście się zagrać na Wielkiej Orkie-
strze Świątecznej Pomocy?
Marek Niemyski: To przede wszystkim
fajna idea; pomoc ludziom. Sam, będąc
wszpitalu, wielokrotnie korzystałem z
tego, co zakupiła Orkiestra.
ML: To Wasz pierwszy koncert dla
[OJ UZENAVFA
MN: To nie pierwszy nasz występ i
myślę, że nie ostatni. Gramy trzeci raz.
Ja jestem z zespołem od czterech lat.
ML: Czy czujecie pewien rodzaj presji z
powodu WOŚP?
MN: Nie. Żadnej presji nie ma, bo
wszyscy podjęliśmy się tego z własnej
nieprzymuszonej woli, ze względu
na ideę. O żadnym zmuszaniu kogo-
kolwiek nie ma mowy. Jest to chęć
zagrania, uczestnictwa. Wiemy, że
dzięki temu można zebrać pieniążki
i pomóc ludziom, którzy naprawdę
pelia ira WYJ a W (sra Ci
masa. Zresztą dzisiaj jesteśmy zdrowi,
ajutro nie wiadomo. Śmiem twierdzić,
że gdyby nie akcja pana Owsiaka od
wielu lat, w szpitalach mielibyśmy
pustkę, bo państwo nie jest w stanie
zapewnić odpowiednich środków na
to, aby szpitale były doposażone w
odpowiedni sprzęt.
MN: Odbywa się to od tylu lat, rok w
rok. Praktycznie co roku zostaje pobity
rekord zebranej kwoty. Wydaje mi się,
żejestto precedens naskalę światową.
Zresztą Polacy są takim narodem, że
kiedy trzeba i jest ważna idea, ważny
powód, potrafią się zjednoczyć i zrobić
coś dobrego.
ML: Nie traktujecie tego występu jako
zwykłego koncertu?
MN: Nie. Jest rodzaj, może nie wiel-
kiej ekscytacji, ale zadowolenia, że
przykładamy do tego kawałek siebie.
Jesteśmy zadowoleni, że bierzemy w
tym udział.
ML: Czego życzyłby Pan odsiebie tego-
rocznemu finałowi Wielkiej Orkiestry
Świątecznej Pomocy?
MN: Myślę, że z rekordem zebranych
pieniędzy będzie problem, choć ży-
(za OWO EL -o9 2 Coy a ATV)
pieniądze są wydawane słusznie, są
rozliczane. Nic się nie marnuje. Chciał-
YJ ZPA Logo» T
służyło ludziom i było należycie wyko-
rzystane. Nie jest super sprawą, kiedy
posiadamy sprzęt, a nie potrafimy tego
wykorzystać. Życzę, żeby zakupiony
sprzęt nie został zmarnowany, słu-
żył społeczeństwu i dawał nadzieję
na wyzdrowienie, a przynajmniej na
Kr cul JE Sz h An "3 GE sz 0 a a "EE WIĘ = M Wo | SW SAGE: Nei c godne cierpienie, bo wiele chorób jest
A - z i i je ŻF Przeliczanie tegorocznej rekordowej kwo w ML: Co powiecie na fakt, że to już _ znim związanych.
dwudziesty siódmy finał? A.W.
Klub motocyklowy BOXER MC POLAND — iegię c I A zkoła Podstawowa nr 1
12 MAGAZYN LUBSKI NR 1/2019 (336) MAGAZYN LUBSKI NR 1/2019 (336) 13
Bogata oferta dla dzieci i młodzieży
Biblioteka
Podczas zimowego spotkania 14 stycz-
nia na wielkim ekranie dzieci obejrzały
film animowany pt. „Ozzy”, a następnie
rysowały, tworzyły budowle z klocków
i grały w gry stolikowe. Dwa dni później
odbyły się zajęcia plastyczne z cyklu „Ze
sztuką na ty” pod hasłem „Ekologiczne
zwierzaki”. Dzieci zapoznały się z
różnymi możliwościami wykorzystania
opakowań z papieru i tworzyw sztucz-
nych oraz tworzeniem postaci zwierząt z
wykorzystaniem dostępnych materiałów.
Podczas zajęć powstały m.in. myszki,
kurki, motylki, żabki i owieczki. Aby uła-
twić dzieciom zadanie na dużym ekranie
wyświetlany był instruktaż pokazujący
poszczególne etapy wykonania prac.
Co jeszcze będzie w Bibliotece?
21.01. — „Niespodzianka dla babuni” -
zajęcia plastyczne z cyklu „Ze sztuką
na ty”.
W programie:
- wykonanie kartek okolicznościowych
z zastosowaniem różnych technik pla-
stycznych,
- wyszukiwanie zabawnych wierszyków
i życzeń na Dzień Babci i Dzień Dziadka,
- samodzielne układanie rymowanek.
23.01. — „Spotkanie przy wielkim ekra-
nie” — projekcja filmów animowanych
dla dzieci.
W programie:
- projekcja bajki pt. „Dzielny Despero”.
25.01. — „Najpiękniejsze bale tylko w
karnawale” — zabawy karnawałowe
przy muzyce.
W programie:
- wykonanie dziecięcych karnawało-
wych makijaży.
- zabawy towarzyskie i konkurencje
przy muzyce.
ZAPRASZAMY dzieci w wieku przed-
szkolnym i szkolnym do udziału w
imprezach,które odbywać się będą
w godzinach od 11:00 do 13:00.
Fila w Białkowie
W mijającym tygodniu ferii zimo-
wych w bibliotece w Białkowie dzieci
miały co robić. Podczas plastycznych
FUGJJI EDZIAŁ E]
KUHSKQO NE |
DATUCHAXCE DLA DZIECI
ramsk MIS i zjeżdżalnia MIKI
SALA KONFERENCYFTNA
gry pHarszowe, puzzle,
BOISKO NK1
HALOWA PILKA SCENA
BOHSKO NR 2 H(HSKO NR 2
GRY I ZABAWY RUCHQWĘ FILKA KOSZYKOWA BÓMSKO KR 2
MA KATMIADSZYCH URY I ZARAWY KUCHOWE
propozycje uczeslników BEA KATALODSZYCTI
BOISKO NR.3
TENIS STOŁOWY i a KOISKO NR 3
Fuchar zimy- Turniej TENIS STOLOWY
BOISKO KR 3 Fuchar zimy - Turniej
PILKA SIATKOWA
SALA KONFERENCYJNA
gry planseowe, pircele,
malowanki
zajęć wykonywały kolorowe „Gąsie-
niczki", a z braku prawdziwego śnie-
gu wykonywały z waty „Wesołego
bałwanka”.
A co jeszcze będzie w Filii w Biał-
kowie?
24.01. godz.14.00-16.00 - spotkanie
ph. „Niech żyje bal!”.
W programie:
- gry, zabawy,
- konkursy,tańce,
- słodki poczęstunek ,
- zabawa w grę „Twister” i z chustą-
Klanza.
Dzieci z Białkowa codziennie ko-
rzystają też z zajęć profilaktycznych,
PLAN FERII ZIMOWYCH z OSiR-em $
DBSZEDOW EET -- F cóż
W)
BOISKO NR I
DMUCHARCE [MA BZIECT
ramek MIŚ i zpeżdzalia MIKI
zz - l
-- BOISKO NR 1
HALOWA PILKA NOŻNA
JS f
a.
= MARC TENIS STOLOWY
BOISKO KR A
FILKA SIATKOWA
LUDZIE, WYDARZENIA
realizowanych z zadania publiczne-
go przekazanego przez Burmistrza
Lubska ze środków Gminnej Ko-
misji Rozwiązywania Problemów
Alkoholowych oraz Przeciwdziałania
Narkomanii zorganizowanych przez
Stowarzyszenie Mieszkańców i Przy-
jaciół Białkowa.
Filia w Górzynie
W pierwszym tygodniu ferii tutaj
również wiele się działo m.in. „Z
bajką dookoła świata” - nieznane
bajki z różnych stron świata, konkurs
czytelniczy pt. „Jak to czytałem”,
poranek edukacji twórczej, konkurs na
najciekawszą pracę, wystawa pokon-
kursowa nagrodzonych i wyróżnio-
ml GA]
BOSKO RE 1
PMECHAŃCE IAA DZIECI
zaimek MIŚ i zjeżdźalada MIKI
BOISKO NR 2
GRY I ZABAWY RUCHOWE
BLA KAJMLODSZYCH
ROHSKO NR 1
Puclear zimy -Tarniej
, pueeke,
nki
nych prac. Warto podkreślić, że zajęcia
plastyczne tradycyjnie prowadzi miej-
scowa artystka Elżbieta Juszczyńska i
gościnnie Robert Szymaniec.
A co jeszcze będzie w Filii w Gó-
rzynie?
22.01. godz. 11.00- „Zimą nikt się nie
musi nudzić ”- propozycje czytelnicze.
W programie:
- Konkurs pt. „Kto odgadnie”.
24.01. godz. 11.00- poranek edukacji
twórczej pt. „Kolory zimy”.
Lubski Dom Kultury
„Tęcza w chmurach z kolorowych
pasków brystolu i waty” — pod takim
hasłem odbyły się 14 stycznia zajęcia
plastyczne. Nie zabrakło również
bajki w kinie GRYF. Drugi dzień
ferii rozpoczęły zajęcia plastyczne
pod nazwą „Moje inicjały” pod
okiem instruktora - plastyka LDK
Janusza Orzepowskiego. Na sce-
nie widowiskowej LDK odbyły się
zajęcia teatralne „Teatru Fantazji”,
prowadzone przez instruktor Edytę
Urbaniak. We wtorek było tez me-
fak ndk
lodyjnie - dużą frekwencją cieszyły
się zajęcia instrumentalne z Markiem
Sadowskim oraz zajęcia wokalne,
prowadzone Rafała Żurawińskiego. W
sali widowiskowej LDK wyświetlona
została projekcja dla najmłodszych.
Kolejny dzień ferii rozpoczęły zajęcia
plastyczne pod tytułem „Śnieżynki
malowane solą i klejem”, które cie-
szyły się dużą frekwencją. Następnie
dzieci zobaczyć mogły przedstawienie
teatralne pt. „Krzesiwo”, po którym
miejsce miały warsztaty lalkarskie,
prowadzone przez profesjonalnego
aktora Grzegorza Kmiecia. Dzień
pełen wrażeń zakończyła projekcja
bajkowa w Kinie GRYF. W czwartek
pod okiem instruktora J.Orzepowskie-
go młodzi plastycy poznali zimowe
motywy malowane na szkle. Na scenie
widowiskowej miały miejsce zajęcia
teatralne - Edyta Urbaniak prowadzi-
ła je w formie dramy (interaktywna
metoda pracy z grupą) m.in. nad
tekstem i oddechem.Podczas zabaw
z animatorem Martą Michałowską
było dużo szaleństwa. Uczestnicy
zostali podzieleni na dwie grupy.
Starsze dzieci określono mianem
OŚRODEK SPORTU | REKREACJI
jm
I miejsce Zofi a Kamińska, Il Magdalena Sawicka, Ill Kornel Słobodzian
DZBANÓW, zaś młodsze nazwano
DZBANUSZKAMI. Zabawy miały
charakter współpracy. W kawiarni
MOCCA karaoke i wolne mikrofony
cieszyły się ogromnym powodzeniem.
Równolegle w LDK rozpoczęły się
15 stycznia zmagania w turnieju sza-
chowym o Puchar Zimy. W zawodach
bierze udział 23 zawodników w wieku
od 5 do 62 lat. Na półmetku zawodów
prowadzi Julia Gruszecka, mając 1
punkt przewagi nad kolejnymi za-
wodnikami w tabeli. Turniej potrwa
do 25 stycznia.
Ośrodek Sportu i Rekreacji
Również w Ośrodku Sportu i Rekre-
acji gry i zabawy ruszyły pełną parą.
Dla umilenia czasu dzieciom i mło-
dzieży przygotowano szeroką ofertę.
Na pierwszy ogień poszły uwielbiane
przez najmłodszych mieszkańców
dmuchańce, które jak zwykle okazały
się strzałem w dziesiątkę.Ponadto-
można było spróbować swoich sił w
konkurencjach sprawnościowych i
sportowych: trafienie do celu, tenis
stołowy czy badminton. Drugi dzień
ferii zimowych minął w hali wido-
wiskowo sportowej niezwykle dyna-
LUDZIE, WYDARZENIA
ż LWBSKUM
DOMEM KULYURY
2-26 SUWZAAkI ,
UTYDBZUIAŃ
21.01.2010 ramnum
Godz. 10.00 — Zajęcia plastyczne
WSPÓLNY QGRA7 WĘGLEM I PLAKATÓWEĄ, PT. „TIMOIWE ZABAWNY” = gala ne 4
Godz. 12.00 — Zajęcia teatralne - FANTAZJA. «s widowiskowa
Godz. 14.00 — Bajka w Kinie GRYF
22.01.2019 wom
Godz. 10.00 — Zajęcia plastyczne
GLIKLANE KORALE W KSZTAŁCIE GWIAZDEK, KULEK | PÓRKSIĘPYCĆW = sala nr 4
Godz. 12.00 — ZIMOWE MINI DISCO
animacje, tańce, zibwy integracyjne = hal górny
Godz. 13.00 — Zajęcia instrumentalne - sala nra
Godz. 14.00 — Zajęcia wokalne - sala nrs
Godz. 16.00 — Turniej Szachowy o Puchar ZIMY saiarrii
23.01.2019 «ca
Godz. 10.00 — Zajęcia plastyczne
ZIMOWE PTAŁ| — raowanie, malowane | wycinanie — zala ne 4
Godz. 12:00 — Karaoke dla dzieci -tawiama Mocca
Godz. 14.00 — OWOCOWE SZALEŃSTWO
Wspólne wyciskanie i degustacja rdroaych sókia - Kawiarnia MOOCA
Godz. 16.00 — Bajka w Kinie GRYF
24.01.2019 rum
Godz. 10.00 — Zajęcia plastyczne
MALCHAFANA TEETURCANA GLOWA ŁOSLA = salą nr 4
Godz. 10.30 — ZDROWE ŚNIADANIE -xawiarnia mocca
Godz. 12.00 — ZIMOWE MINI DISCO
animacje, tańce, zabawy integracyjne — hal górny
Godz. 14.30 — Bajka w kinie GRYF
25.01.2019 rum
Godz. 10.00 — Zajęcia plastyczne
BAŁWANEK 10 Z PLASTIKOWEJ TEETURY — zala nr 4
Godz. 12.00 - TEATR KRAK-ART Z KRAKOWA
„CYRK LEŚNYCH ROBACZKÓW” - sala widowiskowa
Godz. 16.00 — BAL PRZEBIERAŃCÓW
animacje, tańce, zabawy integracyjne z nagrodami,
wybdr KRÓLA i KRÓLOWEJ BALU
Godz. 16.00 — Turniej szachowy. sala nr 31
Godz. 19:00 — Karaoke dla dorosłych
- arwikrńii MOCCA
26.01.2019 seem
Godz. 19:00 — WIECZÓR Z PŁYTĄ WINYLOWĄ
= Grwiarnia MOOCA
r HF
a
3
=)
NJ
micznie — rządziły tam gry zespołowe,
piłka siatkowa oraz koszykówka.Za-
interesowanie aktywnym wypoczyn-
kiem było na tyle wysokie, że część
uczestników udała się na drugą salę
sportową (przy ul. Tkackiej) w celu
rozegrania meczów w halową piłkę
nożną. Kolejny dzień to ponownie
dmuchańce (zamek Miś i zjeżdżalnia
Miki). Dodatkowo uczestnicy zawo-
dów mieli możliwość rozwoju reflek-
su i celności, grając m.in. w mini-ko-
szykówkę, badmintona, kręgle, czy
też próbując swoich sił w otwartym
turnieju Tenisa Stołowego o Puchar
Zimy. 17 grudnia odbyły się mecze w
koszykówkę, piłkę siatkową i halową
piłkę nożną, konkurs „wsadów” w
wykonaniu najstarszych chłopców, a
także warsztaty dla młodzieży z zakre-
su podstawowych umiejętno-
| ści siatkarskich - z naciskiem
| na odbiór piłki sposobem
oburącz górnym i dolnym
oraz ataku przy siatce. Zajęcia
przeprowadził Ryszard Ga-
wrych, który pod koniec dnia
| nagrodził najbardziej
wyróżniających się
młodych sportowców
| okolicznościowymi
medalami. Ostatni
dzień pierwszego ty-
godnia ferii również
obfitował w wiele
sportowych atrakcji. |
Równolegle odbył |
się ostatni, podsumo- |
wujący etap Turnieju
w tenisa stołowego o
Puchar Zimy. Zada-
nie zostało zlecone
dla Stowarzyszenia
strza Lubska ze środków Gminnego
Programu Profilaktyki. A oto wyniki.
Grupa wiekowa 2008 i młodsi: I miej-
sce Zofia Kamińska, II Magdalena
Sawicka, III Kornel Słobodzian. Gru-
pa wiekowa 2004-2007: I Bartłomiej
Murawski, II Daniel Słobodzian, III
Norbert Kozak. Grupa wiekowa 2000-
2003: I Weronika Lech, II Kacper
Sekular, III Dominik Prażonowski.
Na zakończenie pracownicy Ośrodka
przygotowali ognisko dla uczestników
ferii, którzy ze smakiem zajadali
pieczone na żywym ogniu kiełbaski,
uzupełniając energię po tym pełnym
sportowych wrażeń tygodniu.
Opr. M. Sienkiewicz
I Bartłomiej Murawski, Il Daniel Słobodzian, Ill Norbert Kozak
I Weronika Lech, Il Kacper Sekular, Ill Dominik UKTS OLIMPIA
Prażonowski Lubsko przez Burmi-
MAGAZYN LUBSKI NR 1/2019 (336)
tel; 68-372-21-21 FR.
Ośrodek Sportu i Rekreacji Lubsko H ul. Bohaterów 3d PT www.nsir.lubsko. pl
14 MAGAZYN LUBSKI NR 1/2019 (336)
CO SŁYCHAĆ U SĄSIADÓW - WIADOMOŚCI Z SĄSIEDNICH GMIN
Miło nam poinformować naszych Czytelników o wznowieniu współpracy z Gminą Brody
- już w następnym numerze zamieścimy wiadomości z Brodów i okolic.
BYCIE WÓJTEM TO NIE WŁADZA, LECZ SŁUŻBA - TRUDNO WYOBRAZIĆ SOBIE
WŁODARZA, KTÓRY KIEROWAŁBY SIĘ ZASADĄ „NO FUTURE”
Magazyn Lubski: Krótko o sobie
Panie Ryszardzie.
Ryszard Stanisław Kowalczuk (50 1.)
Jestem żonaty. Moja żona Barbara pra-
cuje w Szkole Podstawowej w Brodach
jako nauczycielka nauczania zintegrowa-
nego. Mamy dwoje dzieci. Córka Julia
uczęszcza do trzeciej klasy Gimnazjum
w Brodach, natomiast syn Jakub studiuje
Mechanikę i budowę maszyn na II roku
Politechniki Wrocławskiej.
Z wykształcenia jestem politologiem —
ukończyłem wydział Nauk Społecznych
Uniwersytetu Wrocławskiego — kierunek
Nauki Polityczne z elementami Prawa.
Ukończyłem również studia podyplo-
mowe na Wyższej Szkole Bankowej w
Poznaniu — Akademia Liderów Samo-
rządowych.
Zanim trafiłem do samorządu, w latach
1994 — 2010, pracowałem jako funkcjo-
nariusz celny w Izbie Celnej w Rzepinie.
Wcześniej, w trakcie studiów przez 2,5
roku pracowałem w redakcji muzycznej
Radia Wrocław gdzie współtworzyłem
program „Lunatycy i Muzycy”.
Od 2010 r. pełnię zaszczytną funkcję
wójta gminy Brody. Obecnie jestto moja
trzecia kadencja.
Moje zainteresowania to sport , muzyka
i dobra książka.
Magazyn Lubski: Jak Pan ocenia
poprzednią kadencję?
Ryszard Kowalczuk: Uważam, że dla
gminy Brody były to dobre cztery lata.
Zresztą nie jest to tylko moja opinia.
Również Przewodniczący Rady - pan
Lech Kossak, podczas ostatniej Sesji
poprzedniej kadencji użył sformułowa-
nia, że była to bardzo dobra, o ile nie
najlepsza kadencja w historii samorządu
w Brodach. Dzięki dobrej współpracy
Wójta z Radą oraz ustaleniu priorytetów
na starcie kadencji, udało się zrealizować
wiele inwestycji.
ML: Co się udało zrealizować, a na co
zabrakło czasu lub finansów?
RK: Biorąc pod uwagę możliwości
budżetu gminy (ok. 14 mln/rok), w
ostatnich czterech latach udało się nam
zrobić dla mieszkańców naszej gminy
naprawdę sporo!
Do największych inwestycji zaliczyć
trzeba:
* przebudowę ulic w centrum Brodów
(PI. Zamkowego oraz ulic Wolności i
Szkolnej). Niektórzy brodzianie mówią
mi, że była to chyba pierwsza taka
przebudowa w Brodach od czasów hr.
Briihla (śmiech);
* remont i przebudowę Przedszkola;
* budowę sieci wodociągowej i kanaliza-
cyjnej w miejscowości Datyń;
* adaptację budynku po strażnicy Straży
Granicznej w Zasiekach na mieszkania
socjalne;
* remont wraz z termomodernizacją sali
gimnastycznej i zapleczem przy Zespole
Szkół;
* remonty dachów na świetlicach wiej-
skich w Kole, Bieczu i Jałowicach oraz
na filii Biblioteki Publicznej w Bieczu;
* odbudowa zabytkowego pomnika
Sarkofagu w parku brodzkim;
* dofinansowanie zakupu nowego samo-
chodu dla Policji.
Praktycznie wszystkie inwestycje in-
frastrukturalne zostały zrealizowane
dzięki wsparciu finansowemu z różnych
programów pomocowych UE (Interreg,
RPO — Lubuskie 2020, PROW) lub
pozyskanym dotacjom i darowiznom
(Sarkofag).
Określając priorytety na starcie po-
przedniej kadencji ustaliliśmy wspólnie
z radnymi, że realizować będziemy
głównie te zadania, na które będziemy
mogli pozyskać zewnętrzne wsparcie
finansowe. Dlatego też nie traktowali-
śmy listy priorytetów jako zamkniętego
katalogu, który bezwzględnie trzeba
wypełnić. Gdy pojawiała się szansa
realizacji jakiegoś zadania w ramach
projektu unijnego, często - po burzli-
wych dyskusjach w komisjach, na Sesji
dokonywaliśmy zmian w budżecie i
taka inwestycja wchodziła do realizacji,
mimo, że nie było jej na pierwotnej
liście. Często musieliśmy podejmować
działania w trybie natychmiastowym i
szukać środków w budżecie na zadania,
które wynikały z potrzeby chwili. Tak
było np. zremontami dachów na świetli-
cach, które po wielu latach bez remontu
bardziej przypominały durszlak niż dach.
Czego nie udało się zrealizować? Były
dwa takie zadania. Pierwszym była
budowa utwardzonej drogi wraz z
oświetleniem na cmentarzu komunal-
nym w Brodach, a drugim przebudowa
drogi gminnej relacji Brody — Jeziory
Dolne. W pierwszym przypadku nasz
wniosek do Urzędu Marszałkowskiego
nie uzyskał wsparcia finansowego.
Natomiast w drugim, mimo otrzymania
dofinansowania w ramach Rządowego
Programu Przebudowy Dróg Lokalnych
(tzw. Schetynówki), musieliśmy odstąpić
od realizacji tego zadania, ponieważ w
każdym z trzech przetargów kwota re-
alizacji zaoferowana przez potencjalnego
wykonawcę przekraczała możliwości
finansowe naszego budżetu. Było to ok.
1 miliona złotych więcej, niż mieliśmy
przewidziane na ten cel.
ML: Jakie są plany na następne 5 lat?
RK: W tej kwestii wiele będzie zale-
żało od tego jakie będą priorytety w
nowej perspektywie finansowej Unii
Europejskiej na lata 2021 — 2027.
Środki z bieżącej perspektywy (2014
-2020) praktycznie już się kończą. Tym
niemniej w najbliższych dwóch latach
chcemy przywrócić do życia budynek,
w którym kiedyś mieściła się restau-
racja. W ramach wspólnego projektu
„Forst Brody, Różany Mosthr. Briihla”
chcemy na jego bazie stworzyć Gminne
Centrum Kulturalno — Turystyczne. Po
wielu latach, kiedy budynek stopniowo
ulegał degradacji, pojawiła się realna
szansa na to, aby mieszkańcy Brodów i
najbliższych okolic, zaowu mieli swoje
miejsce spotkań. Miejsce, w którym będą
mogli realizować swoje pasje i zaintere-
sowania. Natomiast odwiedzający naszą
gminę goście będą mogli w centrum tury-
stycznym uzyskać informacje, materiały
iwydawnictwa dotyczące Gminy Brody:
jej dziedzictwa kulturowego i bogactwa
przyrodniczego. Bo przecież Gmina Bro-
dy, to powiew historii i piękno przyrody!
Drugim zadaniem na najbliższe dwa lata,
to budowa nowej studni i stacji uzdat-
niania wody dla miejscowości Brody,
Datyń, Nabłoto, Jeziory Dolne i Jeziory
Wysokie. Obecna SUW w Brodach
pochodzi z lat siedemdziesiątych i jej
wydajność jest nieadekwatna do wzra-
Fines S.A, z siędziką w Sogłocae
Fame SA z ueędiką w Sapoca (HIM, ud. Jóreia
anótyzowanych aqórdów A craej oerodrik Ka
A. Męsl Bi F
tank SA, Mmóamk Z HK SA. T
rod. TAR TÓ Finióe Śp. 7 ao, SAS Ksesty| SP Fan, Wies Fitarece a rum, ktikrokasa 5.A, Feiradien Bani
Fipla Spor 0.0, Fapila Sp, r on, CrefliStai Spoz aa. Fundusz Mikro Sp, 7 na, Pratieui Fakieu ing SĄ, oaz |
Spr om W rakrede umów re ws O ERC OJCJW hamkurni i fimami putyczzawymi Fines S.A jest umocowany elt
przedatremia ole ty kraty lówmijp ycekowej, przetwarzania danych, inkumacji i dokumentów dotyczących
zkę War ji ekarcywara pn sł mrnacji i dokianentówe kiesy iw moekkirych
AAC zię u kiedyli pobyć
Pitype
eb
achi, podpirywania umów kiedytufporyczki Ulańr wypłaty Kraty katy pożnozki na. pankziaweie
AM AG irkańk spół
WNIOSEK
Q POŻYCZKĘ
głszymanych pełnomocnictw, wyjaśnianie przyczyn Haku splaty kradytujpacyczki: Stanna dziń 11,10.2Q16 r.
Wybickiago |3% RPKDIOGIK działa poprzez wach
banłarw Alkw Hank ZA, MG bank Ślisk BA. Golin Nobła
n Akcyjna Oddał w Polsce, Santander
Bank Polaka GA, Raiffeisen Bank Polaka SA mar (um podycrkowych Aaa Połika SA, Mash Poland. Sp,
rto, iInCredki $p I mó, Netliódii Sp. r 00. IPF Polska Sp r od, Prowidom Połska S.A, Supedódósi Sp
e ki
Dei
nas nie musisz
się gimnastykować
Zamiast uprawiać finansowy fitness,
po pożyczkę przyjdź do Fines.
Kredyty i pożyczki ponad 30 firm
509 277 172
Odwiedź naszą placówkę
16
MAGAZYN LUBSKI NR 1/2019 (336)
(F I 4 eS bankowy
WIELE POŻYCZEK — JEDNO MIEJSCE
operator
Lubsko ul. UM UWGOE 4 ( deptak )
www.fines.pl
CO SŁYCHAĆ U SĄSIADÓW - WIADOMOŚCI Z SĄSIEDNICH GMIN / LUDZIE, WYDARZENIA
stającego zapotrzebowania na wodę.
Szczególnie widoczne było to podczas
ubiegłorocznej suszy.
W planach mamy również remont
Bramy miejskiej (Zasieckiej), zakup dla
OSP Brody średniego wozu bojowego,
jeżeli będzie taka potrzeba - utworzenie
żłobka lub klubu dziecięcego, no i chce-
my ponownie powrócić do tematu drogi
Brody — Jeziory Dolne.
ML: W naszym Magazynie pisaliśmy
o przedszkolu w Bieczu i o drodze do
Jezior Dolnych. Jak wygląda teraz
sytuacja w obu przypadkach? Poza
tym były też problemy z Ośrodkiem
Zdrowia!
RK: No cóż, w pierwszym przypadku
sytuacja wygląda następująco: Na bu-
dynku został wymieniony dach, który
praktycznie w każdej chwili groził
zawaleniem. W chwili obecnej w bu-
dynku działa filia Gminnej Biblioteki
Publicznej. Natomiast dzieci z oddziału
przedszkolnego zostały przeniesione do
wyremontowanego i nowo wyposażone-
go przedszkola w Brodach.
Natomiast w drugim przypadku jak
już wspominałem wcześniej, mimo
otrzymania dofinansowania w ramach
Rządowego Programu Przebudowy
Dróg Lokalnych (tzw. Schetynówki),
musieliśmy odstąpić od realizacji tego
zadania ponieważ w każdym z trzech
przetargów kwota realizacji zaoferowana
przez potencjalnego wykonawcę prze-
kraczała możliwości finansowe naszego
budżetu. Było to ok. 1 miliona złotych
więcej, niż mieliśmy przewidziane na ten
cel. Tym nie mniej w tej kadencji chce-
my powrócić do tego zadania. Liczę, że
dzięki wsparciu finansowemu w ramach
„programu Morawieckiego”, w którym
dofinansowanie może wynieść nawet do
80 % wartości zadania, w tej kadencji
droga zostanie zrobiona.
Faktycznie przez pewien czas (pół roku)
mieszkańcy Brodów i okolic pozbawieni
byli opieki medycznej. Poprzedni lekarz
zrezygnował z prowadzenia przychodni
z dniem I maja. Podjęliśmy próby zna-
lezienia kogoś na to miejsce, jednak nie
było to łatwe zadanie w kontekście braku
lekarzy na rynku. Pojawiła się na mo-
ment nadzieja, ale zgasła jeszcze szybciej
niż się pojawiła. Ale w końcu udało
się dojść do porozumienia z Zespołem
Ośrodków Opieki Zdrowotnej w Gubinie
i z dniem I października pacjenci mogą
na nowo korzystać z pomocy lekarza
rodzinnego. Tych mieszkańców gminy,
którzy nie złożyli jeszcze deklaracji przy-
należności do naszego ośrodka zdrowia
gorąco do tego zachęcam.
ML: Jak wygląda obecnie sytuacja
finansowa Gminy Brody?
RK: Mimo tak kosztownych inwestycji,
sytuacja finansowa gminy jest dobra. Nie
mamy problemów z uchwaleniem, czy
później z realizacją budżetu. Raty kre-
dytów i pożyczek zaciągniętych na tzw.
„wkład własny” do projektów unijnych
spłacamy terminowo. Pomimo spadku
dochodów ze sprzedaży majątku roczny
wynik budżetu zamknęliśmy deficytem
dużo niższym od planowanego.
W tym roku dzięki planowanym na
terenie gminy inwestycjom, liczymy na
dodatkowe wpływy do gminnej kasy.
Nie oznacza to jednak, że jesteśmy kre-
zusami! Po prostu kierujemy się zasadą
gospodarności. Zanim wydamy jedną
złotówkę, jak to się mówi, „trzy razy
oglądamy ją z każdej strony”.
W ostatnich dwóch latach wiedząc, że
jest to ostatnia tak duża perspektywa fi-
nansowa UE, celowo zrezygnowaliśmy z
gminnej imprezy „Biesiada w Brodach”
i ograniczaliśmy wydatki na promocję, a
zaoszczędzone pieniądze przeznaczali-
śmy na realizację inwestycji.
Jak więc Pan widzi Plan Naprawczy na
razie nam nie grozi!
Konkurs plastyczny
W środę 19 grudnia 2018r. o godzinie
17.00 w LDK odbyło się otwarcie
pokonkursowej wystawy prac dzie-
cięcych X Konkursu plastycznego
„Tradycje i obrzędy Świąt Bożego
Narodzenia", na której dokonano
uroczystości wręczenia nagród rze-
czowych i dyplomów.
Jury w składzie Janusz Orzepowski
— instruktor plastyk LDK, Krzysztof
Bagiński — plastyk pedagog, po obej-
rzeniu stu dwudziestu sześciu prac,
nadesłanych z dziesięciu placówek
edukacyjnych Lubska, postanowiło
przyznać po trzy nagrody pierwsze,
trzy drugie, trzy trzecie oraz dziesięć
równorzędnych wyróżnień.
Miejsce pierwsze ex aequo: Patryk
Witowski, Maria Zielińska, Andrzej
Bączyński.
Miejsce drugie ex aequo: Blanki
Kucaj, Alex Mankiewicz, Katarzyna
Zielińska.
Miejsce trzecie ex aequo: Iga Witczak,
Hania Zielińska, Oliwer Jarzębiński.
Wyróżnienia: Jagoda Cała, Małgo-
rzata Bogdanowicz, Oliwer Krynk,
Marcel Mankiewicz, Fabian Miciak,
Oskar Mikołajczyk, Weronika Brożek,
Amelia Choptij, Tymon Oczyp, Klau-
dia Duczmal.
Tekst: Janusz Orzepowski
Zdjęcia: Krzysztof Bagiński
Nie byłoby to możliwe, gdyby nie za-
angażowanie całego aparatu w postaci
pracowników Urzędu. Jeżeli zaś chodzi
o stan finansów, to szczególna w tym za-
sługa Pani Skarbnik oraz podległego jej
wydziałowi finansowo — księgowemu.
Znalazło to wyraz w postaci podwyżek
wynagrodzenia, z jakimi pracownicy
urzędu weszli w Nowy Rok. Uważam, że
praca - poza satysfakcją z wykonywania
czegoś pożytecznego dla mieszkańców,
często czegoś co pozostanie na długie
lata po nas — musi dawać również go-
dziwe wynagrodzenie.
ML: Jakie są priorytety w Pana dzia-
łalności samorządowej?
RK: To bardzo trudne pytanie.
Myślę, że swoją działalność odbieram w
charakterze służby. Zawsze protestuję,
gdy ktoś mi mówi: -wójt to ma władzę!
Odpowiadam, że bycie wójtem to nie
władza lecz służba. Służba na rzecz
mieszkańców gminy. I proszę mi wierzyć
nie jest to łatwe zadanie. Zwłaszcza gdy
interesy tych mieszkańców w ramach
jednej miejscowości, ulicy, a czasami
tego samego budynku są całkowicie
sprzeczne. Najczęściej ludzie przycho-
dzą z prośbą o pomoc, czasami na skargę,
a czasami po prostu, aby się „wygadać”.
Dla każdego trzeba znaleźć czas, wy-
słuchać, poradzić, pomóc. Niestety nie
zawsze mogę pomóc. Nie dlatego, że nie
chcę tylko dlatego, że nie pozwalają na
to przepisy, których muszę przestrzegać
— nawet jeżeli nie do końca się z nimi
zgadzam. To jest najbardziej frustrujące
w tej pracy.
Nie zapominam też w jakich okolicz-
nościach wójtem zostałem. Na bazie
sprzeciwu przeciwko budowie kopalni
odkrywkowej węgla brunatnego. Wtedy
obiecałem ludziom, że zdania nie zmie-
nię i tego się trzymam. Tylko mieszkańcy
mogą mnie zwolnić z tej obietnicy.
Poza tym, chciałbym po prostu, aby nikt
w przyszłości nie powiedział, że okres
wójtowania Ryszarda Kowalczuka, to
dla gminy Brody lata stracone.
Chciałbym również, aby gmina Brody
stała się znowu atrakcyjna turystycz-
nie. Jeszcze bardziej niż teraz. Temu
m.in. służy stała rewitalizacja parku i
plany rewitalizacji Jeziora Parkowego.
Chciałbym, aby nasze gospodarstwa
agroturystyczne wypełniali goście z
kraju i zagranicy, którzy szukają ciszy,
spokoju, kontaktu z piękną przyrodą i
bardzo ciekawą historią.
ML: Wiemy, że w czasach młodzień-
czych był Pan miłośnikiem muzyki
alternatywnej: Dezerter, Sztywny Pal
Azji czy Dzieci Kapitana Klossa to
tylko nieliczne kapele, których Pan
słuchał. Czy jako wójt dalej jest Pan
miłośnikiem tej muzyki?
RK: Oczywiście! Żeby się o tym prze-
konać, wystarczy do mnie zadzwonić.
W graniu na czekanie od wielu lat mam
ustawioną piosenkę „Wieża radości,
wieża samotności” — Sztywnego Pala
Azji. Ta piosenka jest mi szczególnie
bliska z kilku powodów. Po pierwsze,
mieszkam niemalże u podnóża wieży wi-
dokowo — przeciwpożarowej w Jeziorach
Wysokich, po drugie już z perspektywy
wójta — jest to zajęcie, które przynosi
dużo radości, ale czasami również gorycz
samotności.
Naturalnie moje podejście do tej muzyki
nie jest już tak młodzieńczo naiwne.
Zresztą trudno wyobrazić sobie wło-
darza, który kierowałby się zasadą „no
future” (śmiech) tym nie mniej wciąż
lubię wracać do starych piosenek rodem
z Jarocina. Z tamtych czasów pozostała
mi jeszcze najeżona fryzura, a raczej jej
resztki! (śmiech).
Fajnie, że dzięki Facebookowi moi
dawni idole i ja mamy ze sobą kontakt i
czasami pisujemy do siebie.
Ostatnio byłem na koncercie Dezertera
i ze zdumieniem stwierdziłem, że nie-
które ich teksty pomimo upływu tylu lat
brzmią jakby były napisane wczoraj...
ML: Kolejna pasja to sport, a zwłasz-
cza piłka nożna. Czy jest na to czas
obecnie?
ML: Niestety przyznam się bez bicia,
że jest go mało, albo wcale. Czasem syn
wyciągnie mnie na Orlik-a, ale tam do-
piero wychodzą na jaw moje zaległości
kondycyjne. Jeszcze niedawno graliśmy
w rozgrywkach samorządowych ale od
pewnego czasu nie są już organizowane,
aszkoda! Tym niemniej mam powody do
dumy, bo po kilku latach przerwy udało
się reaktywować drużynę piłkarską w
Brodach. Pod zmienioną nazwą — „„Zjed-
noczeni Brody” i pod wodzą nowego
trenera —p. Jarosława Hajdula, dzieciaki
odnoszą znaczące sukcesy w najmłod-
szych kategoriach wiekowych. Drużyna
Orlików U-10 (8 — 10 lat) awansowała
do I ligi okręgowej orlików, a i drużynie
seniorów idzie coraz lepiej. Jednak, aby
talenty mogły się prawidłowo rozwijać
potrzebna jest odpowiednia infrastruktu-
ra. Dlatego kolejnym zadaniem jakie stoi
przed nami w najbliższej przyszłości jest
budowa boiska sportowego przy Orliku.
Jak więc Pan widzi wyzwań i zadań do
zrealizowania jest sporo. Mam nadzieję,
że wystarczy na to czasu, możliwości i
pieniędzy. Bo chęci i uporu na pewno
wystarczy!
Od redakcji: Jak widać sąsiadująca z
nami Gmina Brody ma dużo do zaofe-
rowania dla swoich mieszkańców jak i
dla turystów. To zaledwie niespełna pół
godziny jazdy samochodem, a można
całkiem miło spędzić czas.
LG.
PO RAZOSTATNI WEZWANY
PRZEZ KN
W sobotę 8 grudnia ubiegłego Ę
roku na cmentarzu w Gubinie,
pożegnaliśmy Olega Sanockie- |--
go: dziennikarza, przyrodnika,
myśliwego i regionalistę. Oleg
Sanocki urodził się 13 marca
1941 roku we Florynce. W
1958 roku ukończył Techni-
kum Leśne w Goraju, a w roku ajj
1964 uzyskał dyplom Wydziału
Leśnego Wyższej Szkoły Rol- |FQ
niczej w Poznaniu. Od 1964 do
1968 był związany z Lubskiem, |
gdzie mieszkał i pracował w
miejscowym nadleśnictwie na
stanowisku adiunkta, a także
w Liceum Ogólnokształcącym
jako nauczyciel przedmiotów
przyrodniczych. W latach 1966 -
1968 pełnił też funkcję sekretarza
powiatowego Towarzystwa Wie-
dzy Powszechnej w tym mieście
oraz działał w Związku Modzieży
Wiejskiej, będąc członkiem zarządu
powiatowego i wojewódzkiego tej
organizacji, a w latach 1967 - 1968
piastował funkcję łowczego w Kole
Łowieckim Ryś Lubsko.
Od początku lat sześćdziesiątych
rozpoczął działalność publicystyczną.
ai
RZE
ZEK = F
Ue
Oleg Sanocki 1941 - 2018
Jego arytykuły ukazywały się między
innymi w Zarzewiu, Nowej Wsi, Ga-
zecie Zielonogórskiej, Sami, Przeglą-
dzie Wschodniołużyckim, Tygodniku
Powiatowym, Wiadomościach Gubiń-
skich, w których w latach 1999 — 2001
pełnił funkcję redaktora naczelnego i
w Magazynie Lubskim, w którym, w
latach dziewiećdziesiątych ubiegłego
wieku ukazywał się cykl jego autor-
stwa pod tytułem Przyroda Lubska
i okolic. W sumie napisał ich około
dwóch tysięcy. Autor dwóch wydaw-
MAGAZYN LUBSKI NR 1/2019 (336)
nictw książkowych: Monografii
koła Łowieckiego Krzyżówka
wydanej w roku 2011, Nadle-
śnictwo Gubin - Czas, ludzie i
las z roku 2013.
Uhonorowany wieloma, meda-
lami i odznaczeniami, między
innymi Brązowym i Złotym
Krzyżem Zasługi, Złotym i
Srebrnym Medalem Zasługi Ło-
wieckiej, Odznaką Honorową
za Zasługi dla Rozwoju Woje-
| wództwa Zielonogórskiego, Od-
znaką Zasłużony dla Leśnictwai
Przemysłu Drzewnego.
Pełnił między innymi funkcję
wiceprezesa Polskiego Klubu
Ekologicznego w okręgu lubu-
skim, członka Wojewódzkiej Rady
Ekologicznej „ Środowisko i Roz-
wój”, wiceprezesa Stowarzyszenia
Promocji Wschodnich Łużyc, prezesa
Koła Łowieckiego Krzyżówka Gubin.
W latach 1998-2002 radny miejski
Gubina i członek zarządu tego miasta.
Piątego grudnia 2018 wyruszył na
ostatnią przechadzkę po niekończącej
się kniei.
Tekst: Adam Bolesław Wierzbicki
Zdjęcie: Marek Busz
17
ŚLADAMI
GERHARDA DOMAGKA
Gerhard Domagk urodził się 30
października 1895 roku w Łagowie
Lubuskim był to niemiecki lekarz
patolog i mikrobiolog. Laureat Na-
grody Nobla w dziedzinie medycyny
w 1939 roku. W latach 1901 — 1909
mieszkał w Lubsku, przy obecnej
ulicy Gazowej 6. Ukończył Ewange-
lickie Męskie Gimnazjum Miejskie w
Legnicy. W czasie I wojny światowej
początkowo walczył w formacjach
bojowych, a następnie w sanitarnych
m.in. w szpitalach przeciwchole-
rycznych w Rosji. Studiował medy-
cynę na Uniwersytecie Chrystiana
Albrechta w Kilonii. Od 1924 roku
pracował naukowo na Uniwersytecie
w Greifswaldzie, a od 1928 roku był
profesorem patologii i anatomii pato-
logicznej na Uniwersytecie Wilhelma
w Miinsterze, gdzie prowadził badania
nad fagocytami. Współpracował także
z laboratoriami I.G. Farbenindustrie w
Wuppertalu-Elberfeld. Pozostając pod
wpływem Paula Ehrlicha, sprawdzał
bakteriobójcze własności nowych
barwników, otrzymywanych przez
naukowców pracujących w zakładach
w Eberfeld. W 1935 roku ogłosił, że
prontosil, czerwonopomarańczowy
barwnik z grupy sulfonamidów, sku-
tecznie zwalcza infekcje powodowane
przez bakterie zwane paciorkowcami.
Tym samym po raz pierwszy stwier-
dzono, że jakiś środek chemiczny
może działać in vivo na powszechnie
występujące bakterie chorobotwórcze.
Barwniki badane wcześniej działały
jedynie na znacznie większe od bak-
terii pierwotniaki.
To odkrycie zapoczątkowało stoso-
wanie sulfonamidów w lecznictwie
i zainspirowało wielu naukowców
do pracy nad nowymi lekami z tej
grupy. Nawet odkrywca penicyliny,
szkocki bakteriolog Alexander Fle-
ming (1881 - 1955) porzucił wtedy
badania nad swoim antybiotykiem
na rzecz prontosilu. Rozpoczęła się
błyskotliwa kariera leków z grupy
sulfonamidów. Najważniejszych
ustaleń dotyczących ulepszania dzia-
łania prontosilu dokonał jednak inny
noblista - włoski farmakolog Daniel
Bovet (1907 - 1992) wraz z zespołem.
Protonsil i inne leki z grupy sulfona-
midów ocaliły życie wielu ludziom
m.in. Franklinowi D. Rooseveltowi,
Winstonowi Churchillowi oraz
córce samego Gerharda Domagka.
O zastosowaniu sulfonamidów w
czasie wojny tak wspominał Olech
Szczepski (1914 - 1980) - lekarz 3
Dywizji Strzelców Karpackich pod-
czas bitwy o Monte Cassino: „„Granat
możździerzowy z ponaddźwiękową
prędkością ciął powietrze. Ciało nie
było przeszkodą. Odłamki wchodziły
w nie jak w masło, przebijały skórę,
powięzie, głęboko penetrując mięśnie,
docierały do kości na których się
18
HISTORIA
„Udało się oszczędzić twoją nogę chłopcze, podaliśmy ci sulfonamidy”.
Olech Szczepski
NOBLISTY Z LUBSKA - MIKROBIOLOGA
Gerhard Domagk wynalazca
sulfonamidów. Laureat Nagrody
Nobla w dziedzinie medycyny.
zatrzymywały powodując wieloodła-
mowe złamania. Żołnierz upadał. Pył,
pot, zanieczyszczona gleba, brudny
mundur to wszystko dostawało się do
rany. A w glebie były same bakterie
(Clostridium perfringens — beztleno-
we laseczki). Wysoka temperatura,
taka jaka panowała podczas bitwy,
brak tlenu (bo rana była głęboka),
słabe ukrwienie (bo naczynia były
poprzecinane) to idealne warunki dla
rozwoju tychże bakterii. Rozwijała
się zgorzel gazowa potocznie zwa-
na gangreną, od łacińskiej nazwy
gangrena emphysematosa. Rana nie
ropiała, natomiast wytwarzała się
znaczna ilość gazu, przy badaniu
było czuć trzeszczenie pod palcami.
Okolica zranienia stawała się tkliwa,
obrzęk się rozszerzał, tkanki stawały
się kleiste, płynne i gniły. I ten smród.
Wkrótce toksyny i substancje odpo-
wiadające za stan zapalny przedostały
TT]
Pomnik upamiętniający Gerharda Domagka w Łagowie Lubuskim
się do krwioobiegu. Ranny żołnierz
gorączkował, naczynia niepropor-
cjonalnie się rozszerzały i spadało
ciśnienie. W odpowiedzi jego serce
zaczynało bić szybciej. Nierzadko
majaczył. Zaburzeniu ulegało funk-
cjonowanie wielu narządów: wątroby,
serca, płuc, jelit, mózgu. To posoczni-
ca (sepsa), niechybnie prowadząca do
zgonu. Jednak zanim do niej dojdzie,
trwa walka. Sanitariusz zasypuje ranę
sulfonamidem — zakłada opatrunek”.
Sulfonamidy stosowano doustnie,
gdy rana była głęboka lub zasypy-
wano ranę proszkiem gdy nie drążyła
tkanek. Niejednokrotnie stosowano
obie te metody jednocześnie. Szer-
szemu gronu miłośników historii
sulfonamidy znane są bardziej z ich
„występu” w filmie „Szeregowy
Ryan” Stephena Spielberga, gdzie
używano ich w formie biało - czerwo-
nych saszetek, zawierających proszek
z sulfonamidami do posypywania
ran. Niestety stosowanie leków z tej
grupy wiązało się jednak z szeregiem
działań niepożądanych, wliczając
uszkodzenie nerek, szpiku kostnego,
nadwrażliwość na światło, wysypki
skórne, wymioty, nudności czy też
uszkodzenia nerwów. Pomimo skut-
ków ubocznych sulfonamidy były
nadal stosowane przez sanitariuszy na
polu bitwy jak i lekarzy na punktach
opatrunkowych i w szpitalach. Współ-
czesna medycyna nadal dysponuje
lekami z grupy sulfonamidów i wyko-
rzystuje je w niektórych przypadkach
zakażeń bakteryjnych.
W 1939 roku Gerhard Domagk
otrzymał za to odkrycie Nagrodę
Nobla w dziedzinie medycyny. Nie
mógł wówczas przyjąć nagrody ze
względu na naciski władz niemiec-
REI
kich, pozostających w konflikcie z
komisją noblowską po przyznaniu
Pokojowej Nagrody Nobla Carlo-
wi von Ossietzky'emu. Odebrał ją
dopiero w 1947 roku, jednak bez
przysługującej nagrody pieniężnej,
która, w przypadku nieodebrania w
ciągu roku, wraca do Fundacji No-
blowskiej. Po II wojnie światowej
skoncentrował się na zwalczaniu
gruźlicy i stosowaniu chemioterapii
w walce z chorobami nowotworo-
wymi. W 1946 roku wprowadził do
leczenia gruźlicy tiosemikarbazony.
W 1947 roku wydał podręcznik pa-
tomorfologii i chemioterapii chorób
Dom rodzinny Gerharda Domagka
nateli]
A RAF M |
w Łagowie Lubuskim
zakaźnych. Gerhard Domack zmarł 24
kwietnia 1964 roku w Burgbergu, zo-
stał pochowany na cmentarzu leśnym
Lauheide pod Telgte koło Miinster.
W Łagowie Lubuskim na domu w
którym mieszkał Gerhard Domagk
napisane jest: „Tu w Łagowie urodził
się i mieszkał do 1901 roku laureat
Nagrody Nobla w 1939 roku Gerhard
Johannes Paul Domagk (30. 10. 1895
- 24. 04. 1963). Tablicę ufundowało
Towarzystwo Społeczno Kulturalne
Mniejszości Niemieckiej w Zielonej
Górze (2008 r.)”.
Krzysztof Kowsz
Dom przy ulicy Gazowej 6 w Lubsku, w którym w latach 1901 -1909 mieszkał
słynny noblista
MAGAZYN LUBSKI NR 1/2019 (336)
WETET
TTTATOTKTT
REKLAMA
Lubuskie
arte zachodu
$ Fundusze Unia Europejska
Europejskie Europejskie Fundusze
Program Regionalny Strukturalne i Iraeeztycyjre
"Rozwój społeczeństwa Hfomacyjsgo poprzez wesoden ki kunpłełocweeo sysbenw 6-kkj dła ludności świuedczowych przez przedętiortwa wo yjowec kanakzaCyj ret
ni bisenij $ powisów wojrmódytwa lubardiego krośnieńikiegó, mepdryrnechiego epweónykikiego, dubukiegą uięgrakiega mchowiiego, sęłórogórikiwya, Iagańikigejć I Larikkego"
w ramach Poddzałania 1.1.1 „Romer społeczeństwa indormacyjsszgo- projekty reakzowane poza lormałą ZE*
Caureśta wartość piójąktu 57 07140410 PLN
Kwytu dóknarroaańie 0 TU a.ó4 PLN
Pogiam dońwnyowan tu Erfta
Cell afękt projeksu uliewienie dóątężar obryrwatękóm, ńóbam niępenópiawnymi, erechiąbiorem i mitytucjó do nówoczenneej slektronie rej zedróirówtrzeji w zakrętie Lnóniej coapróadarki
wodocągowokanattacyjnej oderwanych przez przedńiętócytwa wodo pile ma teserów F powiatów wojreddziwa hituskiego: kroiniefakiega, mepdzyrzeckieo
nowmióżiiago, obibsrkiego, więcińikiega, wyekowakiega, rięż | pqańicyca, kdącga, Uretkatyyc dinienną iarikcją w trzeltawiiku Cydszewy
Opis technologii produkcji środka poprawiającego
właściwości gleby z uwodnionych komunalnych
osadów ściekowych metodą ORTWED
Metoda ORTWED pole-
ga na jednoczesnym ter-
micznym przetwarzaniu i
zestalaniu komunalnych
osadów ściekowych po-
chodzących z bloku bio-
logicznego oczyszczania
ścieków komunalnych w
oczyszczalni do postaci
granulatu lub proszku w
jednostopniowym proce-
sie fizykochemicznym w
podwyższonej temper-
aturze. Proces granulacji,
sterylizacji i termicznego
przetwarzania komunal-
nych osadów ściekowych
polega na odpowiednim i
szybkim mieszaniu oraz
homogenizacji komunal-
nych osadów ściekowych
(osad z bloku biologiczne-
go oczyszczania ścieków
komunalnych zawierają-
cy mikroflorę bakteryjną,
pierwotniaki, organizmy
wielokomórkowe — wrot-
ki, skąposzczety, nicienie)
wstępnie odwodnionych
na wirówce (przy jednocz-
esnym dozowaniu floku-
lantu ACEFLOC 80202 LX)
do przemiany struktu-
ry osadu (po uprzednim
zmieszaniu i wyzwoleniu
reakcji termicznej z wap-
nem palonym CaO). W ten
sposób uzyskuje się pro-
dukt, który z powodzeniem
jest już stosowany jako
nawóz.
Lubskie Wodociągi i Kanalizacja Sp. z o.o. w Lubsku oferują sprzedaż organiczno — mineralnego
środka nawozowego o nazwie GRUNTEX LWik.
Oferta skierowana jest dla osób chcących poprawić jakość swoich upraw polowych przy jedno-
cześnie niewielkich nakładach finansowych.
GRUNTEX LWiK jako produkt sterylny i zasobny w składniki pokarmowe gwarantuje zmniej-
szenie deficytu substancji organicznej w ziemi uprawnej oraz zwiększa aktywność mikroorga-
nizmów glebowych. Jego stosowanie poprawia strukturę gruntu i zwiększa jego pojemność
wodną.
Dzięki specyficznej strukturze zgranulowanego produktu — do rozprowadzania go na polach
można używać typowych, dostępnych na rynku roztrząsaczy (rozsiewaczy) obornika i nawozów
sztucznych.
Produkt posiada pozytywną decyzję Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi
ajego jakość jest potwierdzona szeregiem badań i opinii wydanych przez certyfikowane jednost-
ki badawcze w Polsce.
ARNE Szczegółowe informacje można
uzyskać w siedzibie firmy:
Lubskie Wodociągi
i Kanalizacja Sp. z 0.0.
ul. Paderewskiego 20,
68-300 Lubsko
lub pod numerem
telefonu 68 372 19 82.
KR kadr:
MAGAZYN LUBSKI NR 1/2019 (336) 19
20
21
MAGAZYN LUBSKI NR 1/2019 (336)
MAGAZYN LUBSKI NR 1/2019 (336)
PRZETARGI / SPORT
BURMISTRZ LUBSKA
ogłasza czwarty przetarg ustny nieograniczony na sprzedaż nieruchomości gruntowej niezabudowanej z przeznaczeniem pod zabudowę mieszkalną.
Nieruchomość gruntowa niezabudowana oznaczona nr 348/17 o pow. 1162 m2 położona jest przy ul. Wincentego Witosa w Lubsku (obręb 5), w sąsiedztwie gruntów rolnych nieużytkowanych i terenów zabudowanych budynkami mieszkalnymi. Działka
gruntowa niezabudowana w kształcie zbliżonym do prostokąta, nieogrodzona, zakrzaczona, porośnięta wysoką roślinnością trawiastą i pojedynczymi drzewami samosiewnymi. Teren ze spadkiem w kierunku zachodnim. Nieruchomość bez uzbrojenia.
Z istniejących w sąsiedztwie sieci technicznych można zrealizować przyłącze energetyczne i w dalszej odległości przyłącze wodociągowe. Dojście i dojazd do drogi gruntowej ul. Wincentego Witosa poprzez ustanowienie służebności drogowej przez
działkę gminną oznaczoną nr 348/23, wpisaną w księgę wieczystą nr ZG1R/00058314/3. Dla przedmiotowej nieruchomości brak jest aktualnego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, a według ewidencji gruntów i budynków Starostwa
Powiatowego w Żarach oznaczona jest symbolem RIVb i RV – grunty orne. Gleby działki w świetle obowiązujących przepisów nie są zanieczyszczone. Gmina nie przeprowadziła badań geologicznych przedmiotowej działki. W studium uwarunkowań i
kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy i miasta Lubsko uchwalonego uchwałą Nr XXII/155/2000 Rady Miejskiej w Lubsku z dnia 26 czerwca 2000r. oraz zmianie Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Gminy
Lubsko uchwalonego uchwałą Nr XXXIII/228/13 Rady Miejskiej w Lubsku z dnia 22 kwietnia 2013r. ww. działka położona jest na terenie zabudowy mieszkalno – usługowej, oznaczonym w studium numerem porządkowym 55 z zapisem: MN – zabudowa
mieszkalna niskiej intensywności, U1 – usługi nieuciążliwe, nie generujące znacznego ruchu kołowego. Przedmiotowa nieruchomość położona jest na terenie objętym decyzją Burmistrza Lubska Nr 18/2017 o warunkach zabudowy wydanej przez
Burmistrza Lubska w dniu 29 marca 2017 r. ustalającą warunki zabudowy dla inwestycji polegającej na budowie siedmiu budynków mieszkalno-usługowych oraz szesnastu budynków mieszkalnych jednorodzinnych, wolnostojących wraz z infrastrukturą
techniczną. Dla przedmiotowej nieruchomości Sąd Rejonowy w Żarach, Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą nr ZG1R/00053601/7. Nieruchomość wolna jest od obciążeń i zobowiązań. Nieruchomość sprzedawana jest zgodnie z wyrysem
z mapy ewidencyjne oraz z wypisem z ewidencji gruntów i budynków wydanymi przez Starostwo Powiatu Żarskiego. W związku z powyższym Kupujący zobowiązany będzie do złożenia oświadczenia, że nie będzie występował z żadnymi roszczeniami
wobec Gminy Lubsko z tytułu ewentualnej niezgodności w zakresie rodzaju użytku, różnicy w powierzchni sprzedawanej nieruchomości wynikającej ze wskazania przez geodetę innej powierzchni niż jest to oznaczone we wskazanych wyżej dokumentach.
Okazanie punktów granicznych nieruchomości może nastąpić na życzenie i wyłączny koszt Kupującego. Nabywca przejmuje nieruchomość w stanie istniejącym. Pierwszy przetarg na sprzedaż ww. nieruchomości odbył się 18.06.2018r., drugi przetarg
odbył się 28.08.2018r., trzeci 22.10.2018r. i wszystkie zakończyły się wynikiem negatywnym. Cena wywoławcza w czwartym przetargu wynosi 43.800,00 złotych brutto. (cena zawiera podatek VATw stawce 23% zgodnie z ustawą z dnia 11 marca 2004 r. o
podatku od towarów i usług – t. j. Dz. U. 2018.2174 z późn. zm.) Do wylicytowanej ceny zostanie doliczona jednorazowa opłata z tytułu ustanowienia służebności gruntowej – drogi koniecznej w kwocie 706,02 złotych brutto. Wadium wynosi 5.000 złotych.
PRZETARG na powyższą nieruchomość odbędzie się 22 lutego 2019r. o godz. 10:00 w sali posiedzeń Urzędu Miejskiego w Lubsku, plac Wolności 1 (Ratusz). Wadium należy wpłacićw pieniądzu w kasie Urzędu Miejskiego w Lubsku przy ulicy Powstańców
Wlkp. 3 (w godzinach: pn. 8:00-14:00, wt.,śr.,czw. 8:00-13:00 i pt. 8:00-12:00)lub na konto Gminy Lubsko nr 55 1020 5402 0000 020202677821 w terminie do 18 lutego 2019r.
*
BURMISTRZ LUBSKA
ogłasza czwarty przetarg ustny nieograniczony na sprzedaż nieruchomości gruntowej niezabudowanej z przeznaczeniem pod zabudowę mieszkalną.
Nieruchomość gruntowa niezabudowana oznaczona nr 348/18 o pow. 1201 m2 położona jest przy ul. Wincentego Witosa w Lubsku (obręb 5), w sąsiedztwie gruntów rolnych nieużytkowanych i terenów zabudowanych budynkami mieszkalnymi. Działka
gruntowa niezabudowana w kształcie zbliżonym do prostokąta, nieogrodzona, zakrzaczona, porośnięta wysoką roślinnością trawiastą i pojedynczymi drzewami samosiewnymi. Teren ze spadkiem w kierunku zachodnim. Nieruchomość bez uzbrojenia. Z
istniejących w sąsiedztwie sieci technicznych można zrealizować przyłącze energetyczne i w dalszej odległości przyłącze wodociągowe. Dojście i dojazd do drogi gruntowej ul. Wincentego Witosa poprzez ustanowienie służebności drogowej przez działkę
gminną oznaczoną nr 348/23, zapisaną w księdze wieczystej nr ZG1R/00058314/3. Dla przedmiotowej nieruchomości brak jest aktualnego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, a według ewidencji gruntów i budynków Starostwa
Powiatowego w Żarach oznaczona jest symbolem RIVb i RV – grunty orne. Gleby działki w świetle obowiązujących przepisów nie są zanieczyszczone. Gmina nie przeprowadziła badań geologicznych przedmiotowej działki. W studium uwarunkowań i
kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy i miasta Lubsko uchwalonego uchwałą Nr XXII/155/2000 Rady Miejskiej w Lubsku z dnia 26 czerwca 2000r. oraz zmianie Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Gminy
Lubsko uchwalonego uchwałą Nr XXXIII/228/13 Rady Miejskiej w Lubsku z dnia 22 kwietnia 2013r. ww. działka położona jest na terenie zabudowy mieszkalno – usługowej, oznaczonym w studium numerem porządkowym 55 z zapisem: MN – zabudowa
mieszkalna niskiej intensywności, U1 – usługi nieuciążliwe, nie generujące znacznego ruchu kołowego. Przedmiotowa nieruchomość położona jest na terenie objętym decyzją Burmistrza Lubska Nr 18/2017 o warunkach zabudowy wydanej przez
Burmistrza Lubska w dniu 29 marca 2017 r. ustalającą warunki zabudowy dla inwestycji polegającej na budowie siedmiu budynków mieszkalno-usługowych oraz szesnastu budynków mieszkalnych jednorodzinnych, wolnostojących wraz z infrastrukturą
techniczną. Dla przedmiotowej nieruchomości Sąd Rejonowy w Żarach, Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą nr ZG1R/00053601/7. Nieruchomość wolna jest od obciążeń i zobowiązań. Nieruchomość sprzedawana jest zgodnie z wyrysem
z mapy ewidencyjne oraz z wypisem z ewidencji gruntów i budynków wydanymi przez Starostwo Powiatu Żarskiego. W związku z powyższym Kupujący zobowiązany będzie do złożenia oświadczenia, że nie będzie występował z żadnymi roszczeniami
wobec Gminy Lubsko z tytułu ewentualnej niezgodności w zakresie rodzaju użytku, różnicy w powierzchni sprzedawanej nieruchomości wynikającej ze wskazania przez geodetę innej powierzchni niż jest to oznaczone we wskazanych wyżej dokumentach.
Okazanie punktów granicznych nieruchomości może nastąpić na życzenie i wyłączny koszt Kupującego. Nabywca przejmuje nieruchomość w stanie istniejącym. Pierwszy przetarg na sprzedaż ww. nieruchomości odbył się 18.06.2018r., drugi przetarg
odbył się 28.08.2018r., trzeci 22.10.2018r. i wszystkie zakończyły się wynikiem negatywnym. Cena wywoławcza w czwartym przetargu wynosi 45.200,00 złotych brutto. (cena zawiera podatek VATw stawce 23% zgodnie z ustawą z dnia 11 marca 2004 r. o
podatku od towarów i usług – t. j. Dz. U. 2018.2174 z późn. zm.) Do wylicytowanej ceny zostanie doliczona jednorazowa opłata z tytułu ustanowienia służebności gruntowej – drogi koniecznej w kwocie 706,02 złotych brutto. Wadium wynosi 5.000 złotych.
PRZETARG na powyższą nieruchomość odbędzie się 22 lutego 2019r. o godz. 10:00 w sali posiedzeń Urzędu Miejskiego w Lubsku, plac Wolności 1 (Ratusz). Wadium należy wpłacićw pieniądzu w kasie Urzędu Miejskiego w Lubsku przy ulicy Powstańców
Wlkp. 3 (w godzinach: pn. 8:00-14:00, wt.,śr.,czw. 8:00-13:00 i pt. 8:00-12:00)lub na konto Gminy Lubsko nr 55 1020 5402 0000 020202677821 w terminie do 18 lutego 2019r.
*
BURMISTRZ LUBSKA
ogłasza czwarty przetarg ustny nieograniczony na sprzedaż nieruchomości gruntowej niezabudowanej z przeznaczeniem pod zabudowę mieszkalną.
Nieruchomość gruntowa niezabudowana oznaczona nr 348/19 o pow. 1239 m2 położona jest przy ul. Wincentego Witosa w Lubsku (obręb 5), w sąsiedztwie gruntów rolnych nieużytkowanych i terenów zabudowanych budynkami mieszkalnymi.
Działka gruntowa niezabudowana w kształcie zbliżonym do prostokąta, nieogrodzona, zakrzaczona, porośnięta wysoką roślinnością trawiastą i pojedynczymi drzewami samosiewnymi. Teren ze spadkiem w kierunku zachodnim. Nieruchomość bez
uzbrojenia. Z istniejących w sąsiedztwie sieci technicznych można zrealizować przyłącze energetyczne i w dalszej odległości przyłącze wodociągowe. Dojście i dojazd do drogi gruntowej ul. Wincentego Witosa poprzez ustanowienie służebności drogowej
przez działkę gminną oznaczoną nr 348/23, zapisaną w księdze wieczystej nr ZG1R/00058314/3. Dla przedmiotowej nieruchomości brak jest aktualnego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, a według ewidencji gruntów i budynków
Starostwa Powiatowego w Żarach oznaczona jest symbolem RV – grunty orne. Gleby działki w świetle obowiązujących przepisów nie są zanieczyszczone. Gmina nie przeprowadziła badań geologicznych przedmiotowej działki. W studium uwarunkowań i
kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy i miasta Lubsko uchwalonego uchwałą Nr XXII/155/2000 Rady Miejskiej w Lubsku z dnia 26 czerwca 2000r. oraz zmianie Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Gminy
Lubsko uchwalonego uchwałą Nr XXXIII/228/13 Rady Miejskiej w Lubsku z dnia 22 kwietnia 2013r. ww. działka położona jest na terenie zabudowy mieszkalno – usługowej, oznaczonym w studium numerem porządkowym 55 z zapisem: MN – zabudowa
mieszkalna niskiej intensywności, U1 – usługi nieuciążliwe, nie generujące znacznego ruchu kołowego. Przedmiotowa nieruchomość położona jest na terenie objętym decyzją Burmistrza Lubska Nr 18/2017 o warunkach zabudowy wydanej przez
Burmistrza Lubska w dniu 29 marca 2017 r. ustalającą warunki zabudowy dla inwestycji polegającej na budowie siedmiu budynków mieszkalno-usługowych oraz szesnastu budynków mieszkalnych jednorodzinnych, wolnostojących wraz z infrastrukturą
techniczną. Dla przedmiotowej nieruchomości Sąd Rejonowy w Żarach, Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą nr ZG1R/00053601/7. Nieruchomość wolna jest od obciążeń i zobowiązań. Nieruchomość sprzedawana jest zgodnie z wyrysem
z mapy ewidencyjne oraz z wypisem z ewidencji gruntów i budynków wydanymi przez Starostwo Powiatu Żarskiego. W związku z powyższym Kupujący zobowiązany będzie do złożenia oświadczenia, że nie będzie występował z żadnymi roszczeniami
wobec Gminy Lubsko z tytułu ewentualnej niezgodności w zakresie rodzaju użytku, różnicy w powierzchni sprzedawanej nieruchomości wynikającej ze wskazania przez geodetę innej powierzchni niż jest to oznaczone we wskazanych wyżej dokumentach.
Okazanie punktów granicznych nieruchomości może nastąpić na życzenie i wyłączny koszt Kupującego. Nabywca przejmuje nieruchomość w stanie istniejącym. Pierwszy przetarg na sprzedaż ww. nieruchomości odbył się 18.06.2018r., drugi przetarg
odbył się 28.08.2018r., trzeci 22.10.2018r. i wszystkie zakończyły się wynikiem negatywnym. Cena wywoławcza w czwartym przetargu wynosi 46.700,00 złotych brutto. (cena zawiera podatek VATw stawce 23% zgodnie z ustawą z dnia 11 marca 2004 r. o
podatku od towarów i usług – t. j. Dz. U. 2018.2174 z późn. zm.) Do wylicytowanej ceny zostanie doliczona jednorazowa opłata z tytułu ustanowienia służebności gruntowej – drogi koniecznej w kwocie 706,02 złotych brutto. Wadium wynosi 5.000 złotych.
PRZETARG na powyższą nieruchomość odbędzie się 22 lutego 2019r. o godz. 10:00 w sali posiedzeń Urzędu Miejskiego w Lubsku, plac Wolności 1 (Ratusz). Wadium należy wpłacićw pieniądzu w kasie Urzędu Miejskiego w Lubsku przy ulicy Powstańców
Wlkp. 3 (w godzinach: pn. 8:00-14:00, wt.,śr.,czw. 8:00-13:00 i pt. 8:00-12:00)lub na konto Gminy Lubsko nr 55 1020 5402 0000 020202677821 w terminie do 18 lutego 2019r.
*
BURMISTRZ LUBSKA
ogłasza czwarty przetarg ustny nieograniczony na sprzedaż nieruchomości gruntowej niezabudowanej z przeznaczeniem pod zabudowę mieszkalną.
Nieruchomość gruntowa niezabudowana oznaczona nr 348/20 o pow. 1216 m2 położona jest przy ul. Wincentego Witosa w Lubsku (obręb 5), w sąsiedztwie gruntów rolnych nieużytkowanych i terenów zabudowanych budynkami mieszkalnymi. Działka
gruntowa niezabudowana w kształcie zbliżonym do prostokąta, nieogrodzona, zakrzaczona, porośnięta wysoką roślinnością trawiastą i pojedynczymi drzewami samosiewnymi. Teren ze spadkiem w kierunku zachodnim. Nieruchomość bez uzbrojenia. Z
istniejących w sąsiedztwie sieci technicznych można zrealizować przyłącze energetyczne i w dalszej odległości przyłącze wodociągowe. Dojście i dojazd do drogi gruntowej ul. Wincentego Witosa poprzez ustanowienie służebności drogowej przez działkę
gminną oznaczoną nr 348/23, zapisaną w księdze wieczystej nr ZG1R/00058314/3. Dla przedmiotowej nieruchomości brak jest aktualnego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, a według ewidencji gruntów i budynków Starostwa
Powiatowego w Żarach oznaczona jest symbolem RIVa i RV – grunty orne. Gleby działki w świetle obowiązujących przepisów nie są zanieczyszczone. Gmina nie przeprowadziła badań geologicznych przedmiotowej działki. W studium uwarunkowań i
kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy i miasta Lubsko uchwalonego uchwałą Nr XXII/155/2000 Rady Miejskiej w Lubsku z dnia 26 czerwca 2000r. oraz zmianie Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Gminy
Lubsko uchwalonego uchwałą Nr XXXIII/228/13 Rady Miejskiej w Lubsku z dnia 22 kwietnia 2013r. ww. działka położona jest na terenie zabudowy mieszkalno – usługowej, oznaczonym w studium numerem porządkowym 55 z zapisem: MN – zabudowa
mieszkalna niskiej intensywności, U1 – usługi nieuciążliwe, nie generujące znacznego ruchu kołowego. Przedmiotowa nieruchomość położona jest na terenie objętym decyzją Burmistrza Lubska Nr 18/2017 o warunkach zabudowy wydanej przez
Burmistrza Lubska w dniu 29 marca 2017 r. ustalającą warunki zabudowy dla inwestycji polegającej na budowie siedmiu budynków mieszkalno-usługowych oraz szesnastu budynków mieszkalnych jednorodzinnych, wolnostojących wraz z infrastrukturą
techniczną. Dla przedmiotowej nieruchomości Sąd Rejonowy w Żarach, Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą nr ZG1R/00053601/7. Nieruchomość wolna jest od obciążeń i zobowiązań. Nieruchomość sprzedawana jest zgodnie z wyrysem
z mapy ewidencyjne oraz z wypisem z ewidencji gruntów i budynków wydanymi przez Starostwo Powiatu Żarskiego. W związku z powyższym Kupujący zobowiązany będzie do złożenia oświadczenia, że nie będzie występował z żadnymi roszczeniami
wobec Gminy Lubsko z tytułu ewentualnej niezgodności w zakresie rodzaju użytku, różnicy w powierzchni sprzedawanej nieruchomości wynikającej ze wskazania przez geodetę innej powierzchni niż jest to oznaczone we wskazanych wyżej dokumentach.
Okazanie punktów granicznych nieruchomości może nastąpić na życzenie i wyłączny koszt Kupującego. Nabywca przejmuje nieruchomość w stanie istniejącym. Pierwszy przetarg na sprzedaż ww. nieruchomości odbył się 18.06.2018r., drugi przetarg
odbył się 28.08.2018r., trzeci 22.10.2018r. i wszystkie zakończyły się wynikiem negatywnym. Cena wywoławcza w czwartym przetargu wynosi 45.800,00 złotych brutto. (cena zawiera podatek VATw stawce 23% zgodnie z ustawą z dnia 11 marca 2004 r. o
podatku od towarów i usług – t. j. Dz. U. 2018.2174 z późn. zm.) Do wylicytowanej ceny zostanie doliczona jednorazowa opłata z tytułu ustanowienia służebności gruntowej – drogi koniecznej w kwocie 706,02 złotych brutto. Wadium wynosi 5.000 złotych.
PRZETARG na powyższą nieruchomość odbędzie się 22 lutego 2019r. o godz. 10:00 w sali posiedzeń Urzędu Miejskiego w Lubsku, plac Wolności 1 (Ratusz). Wadium należy wpłacićw pieniądzu w kasie Urzędu Miejskiego w Lubsku przy ulicy Powstańców
Wlkp. 3 (w godzinach: pn. 8:00-14:00, wt.,śr.,czw. 8:00-13:00 i pt. 8:00-12:00)lub na konto Gminy Lubsko nr 55 1020 5402 0000 020202677821 w terminie do 18 lutego 2019r.
*
BURMISTRZ LUBSKA
ogłasza pierwszy przetarg ustny ograniczony do współwłaścicieli nieruchomości położonej przy ul. Kilińskiego 22 w Lubsku na sprzedaż udziału w nieruchomości.
Sprzedaż udziału w nieruchomości położonej przy ul. Kilińskiego 22 w Lubsku w wysokości 79/1000 stanowiącego jedno pomieszczenie o powierzchni 12,50 m2 (jeden pokój) usytuowane na parterze budynku mieszkalnego wraz z przynależną komórką
o powierzchni 4,50 m2 usytuowaną w budynku gospodarczym. Pomieszczenie w budynku mieszkalnym wyposażone jest w instalacje elektryczną, woda i kanalizacja od zlewu, piec kaflowy. Pomieszczenie nie spełnia wymogów samodzielnego lokalu
mieszkalnego, określonego w art. 2 ust. 1a-2 ustawy z dnia 24 czerwca 1994r. o własności lokali (t.j. Dz. U. z 2018r., poz. 716 z późn. zm.). Budynek mieszkalny 3 lokalowy, trzykondygnacyjny, częściowo podpiwniczony, wolnostojący. Sprzedaż ww.
pomieszczenia następuje z jednoczesną sprzedażą gruntu zabudowanego budynkiem mieszkalnym i dwoma budynkami gospodarczymi, oznaczonego działką 28/1 o powierzchni 1749 m2 w udziale 79/1000 położonego w obrębie 8 miasta Lubsko
przy ul. Kilińskiego 22. Dla nieruchomości gruntowej prowadzona jest księga wieczysta KW Nr ZG1R/00022748/3. Nieruchomość wolna jest od obciążeń oraz zobowiązań (dział III i IV księgi wieczystej wolny od wpisów). Nabywca przejmuje ww.
pomieszczenia w stanie istniejącym. Gmina Lubsko nie ponosi odpowiedzialności za ewentualne wady ukryte zbywanych pomieszczeń. Cena wywoławcza w pierwszym przetargu wynosi 12.600,00 złotych Wadium wynosi 2.000 złotych. PRZETARG na ww.
nieruchomość odbędzie się 21 lutego 2019r. o godz. 10:30 w sali posiedzeń Urzędu Miejskiego w Lubsku, plac Wolności 1 (Ratusz). Osoby zamierzające uczestniczyć w przetargu do dnia 18 lutego 2019r. 14:00 w siedzibie tut. Urzędu (Ratusz, parter, biuro
podawcze) zobowiązane są do złożenia pisemnego zgłoszenia uczestnictwa w przetargu wraz z potwierdzeniem spełnienia ww. ograniczenia (aktualny ważny trzy miesiące odpis z księgi wieczystej swojej nieruchomości lub wydruk z elektronicznych ksiąg
wieczystych). Warunkiem przystąpienia do przetargu jest złożenie ww. zgłoszenia oraz wniesienie wadium, które należy wpłacić w pieniądzu w kasie Urzędu Miejskiego w Lubsku przy ulicy Powstańców Wlkp. (w godzinach: pn. 8:00-14:00, wt.,śr.,czw. 8:00-
13:00 i pt. 8:00-12:00) lub na konto Gminy Lubsko nr 55 1020 5402 0000 0202 0267 7821 w terminie do 18 lutego 2019r. Na dzień przed terminem przetargu, na tablicy ogłoszeń Urzędu Miejskiego w Lubsku (Ratusz, pl. Wolności 1) zostanie wywieszona
lista osób zakwalifikowanych do uczestnictwa w przetargu.
BURMISTRZ LUBSKA
ogłasza pierwszy przetarg ustny nieograniczony na sprzedaż lokalu mieszkalnego.
Sprzedaż lokalu mieszkalnego nr 4 o pow. użytkowej 25,20 m2 składającego się z jednego pokoju i kuchni, usytuowanego na poddaszu budynku mieszkalnego dwukondygnacyjnego, częściowo podpiwniczonego położonego przy ul. Poznańskiej 27 w
Lubsku w zabudowie zwartej. Do lokalu mieszkalnego przynależy skrytka na poddaszu budynku o pow. 2,80 m2, pomieszczenie w piwnicy budynku o pow. 1,50 m2, dwa pomieszczenia gospodarcze w budynku gospodarczym o pow. 6,40 m2 i 7,40 m2.
Lokal wyposażony jest w następujące instalacje: elektryczną, wodociągową, gazowa i kanalizacyjną oraz ogrzewanie piecem kaflowym. Lokal do remontu: zniszczone podłogi drewniane, instalacje wewnętrzne do wymiany, stolarka okienna i drzwiowa
drewniana do wymiany. Wysokość część pomieszczeń na poddaszu poniżej 2,20 m. Sprzedaż lokalu mieszkalnego następuje z jednoczesną sprzedażą gruntu zabudowanego budynkiem mieszkalnym i dwoma budynkami gospodarczymi, oznaczonego
działką 108 o powierzchni 430 m2 w udziale 164/1000 położonego w obrębie 1 miasta Lubsko przy ul. Poznańskiej 27. W budynku mieszkalnym znajdują się 4 lokale mieszkalne. Dla nieruchomości gruntowej prowadzona jest księga wieczysta KW Nr
ZG1R/00056430/8. Nieruchomość wolna jest od obciążeń oraz zobowiązań (dział III i IV księgi wieczystej wolny od wpisów). Nabywca przejmuje nieruchomość w stanie istniejącym. Gmina Lubsko nie ponosi odpowiedzialności za ewentualne wady ukryte
zbywanego lokalu. Cena wywoławcza w pierwszym przetargu wynosi 29.000,00 złotych Wadium wynosi 4.000 złotych. PRZETARG na ww. nieruchomość odbędzie się 21 lutego 2019r. o godz. 10:00 w sali posiedzeń Urzędu Miejskiego w Lubsku, plac
Wolności 1 (Ratusz). Wadium należy wpłacić w pieniądzu w kasie Urzędu Miejskiego w Lubsku przy ulicy Powstańców Wlkp. 3 (w godzinach: pn. 8:00-14:00, wt.,śr.,czw. 8:00-13:00 i pt. 8:00-12:00) lub na konto Gminy Lubsko nr 55 1020 5402 0000 0202
0267 7821 w terminie do 18 lutego 2019r.
BURMISTRZ LUBSKA działając zgodnie z art. 35 ust. 1 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami (tekst jednolity: Dz. U. z 2016 r., poz. 2147 z późn. zm.) informuje, że w siedzibie Urzędu Miejskiego w Lubsku pl. Wolności nr 1
na tablicy ogłoszeń wywieszone zostały na okres 21 dni wykazy nieruchomości stanowiących własność Gminy Lubsko przeznaczone do sprzedaży, wynajęcia i dzierżawy.
BURMISTRZ LUBSKA działając zgodnie z art. 35 ust. 1 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami (tekst jednolity: Dz. U. z 2016 r., poz. 2147 z późn. zm.) informuje, że w siedzibie Urzędu Miejskiego w Lubsku pl. Wolności nr 1
na tablicy ogłoszeń wywieszone zostały na okres 21 dni wykazy nieruchomości stanowiących własność Gminy Lubsko przeznaczone do sprzedaży, wynajęcia i dzierżawy.
* Osoby uczestniczące w przetargu zobowiązane są przedłożyć komisji przetargowej dowód wpłaty wadium i dowód tożsamości. Osoby reprezentujące w przetargu podmioty gospodarcze dodatkowo dokumenty niezbędne do ich reprezentowania
tj. aktualny (ważny 3 m-ce) wypis z rejestru sądowego lub ewidencji działalności gospodarczej, umowę spółki, zgodę właściwych organów statutowych na nabycie nieruchomości objętej przetargiem. Uczestnicy biorą udział w przetargu osobiście lub
przez pełnomocnika (pełnomocnictwo wymagane w formie pisemnej). Osoby będące w związku małżeńskim zobowiązane są do przedłożenia pisemnej zgody małżonki/a na zakup nieruchomości lub złożenia oświadczenia o nabywaniu nieruchomości z
odrębnego majątku albo przedłożenia dokumentu zniesienia współwłasności majątkowej małżeńskiej. Wadium wniesione przez wyłonionego w wyniku przetargu nabywcę zalicza się na poczet ceny nabycia nieruchomości. Pozostałym osobom wadium
zwraca się w godzinach otwarcia kasy lub przelewem na wskazany przez nich rachunek bankowy, niezwłocznie po odwołaniu albo zamknięciu przetargu, jednak nie później niż przed upływem 3 dni od dnia odwołania, zamknięcia lub zakończenia przetargu.
Wylicytowana cena sprzedaży nieruchomości podlega zapłacie do czasu zawarcia aktu notarialnego, którego termin zostanie ustalony najpóźniej w ciągu 21 dni od dnia rozstrzygnięcia przetargu. Jeśli osoba ustalona jako nabywca nieruchomości nie stawi
się bez usprawiedliwienia w wyznaczonym miejscu i terminie, sprzedający może odstąpić od zawarcia umowy, a wpłacone wadium nie polega zwrotowi. Koszt aktu notarialnego ponosi nabywca. Ogłaszający przetarg zastrzega sobie prawo odwołania
przetargu z ważnych przyczyn. Nabycie nieruchomości przez cudzoziemca w rozumieniu ustawy z dnia 24 marca 1920 r. o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców (tekst jednolity: Dz. U. z 2016r., poz. 106) wymaga uzyskania zezwolenia Ministra
Spraw Wewnętrznych. W przypadku nieuzyskania zezwolenia przed zawarciem aktu notarialnego wpłacone wadium przepada na rzecz Gminy Lubsko. Przetarg odbędzie się na podstawie rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 14 września 2004 roku w
sprawie określenia szczegółowych zasad i trybu przeprowadzania przetargów na zbycie nieruchomości stanowiących własność Skarbu Państwa lub własność gminy. (tekst jednolity: Dz. U. z 2014 r., poz. 1490). Szczegółowych informacji udziela Referat
Gospodarki Nieruchomościami i Zasobów Komunalnych Urzędu Miejskiego w Lubsku – Ratusz (p. 26), tel. 68 457-61-27, 457-61-28 i na gminnej stronie internetowej www.bip.lubsko.pl oraz na stronie www.infopublikator.pl.
* Osoby uczestniczące w przetargu zobowiązane są przedłożyć komisji przetargowej dowód wpłaty wadium i dowód tożsamości. Osoby reprezentujące w przetargu podmioty gospodarcze dodatkowo dokumenty niezbędne do ich reprezentowania
tj. aktualny (ważny 3 m-ce) wypis z rejestru sądowego lub ewidencji działalności gospodarczej, umowę spółki, zgodę właściwych organów statutowych na nabycie nieruchomości objętej przetargiem. Uczestnicy biorą udział w przetargu osobiście lub
przez pełnomocnika (pełnomocnictwo wymagane w formie pisemnej). Osoby będące w związku małżeńskim zobowiązane są do przedłożenia pisemnej zgody małżonki/a na zakup nieruchomości lub złożenia oświadczenia o nabywaniu nieruchomości z
odrębnego majątku albo przedłożenia dokumentu zniesienia współwłasności majątkowej małżeńskiej. Wadium wniesione przez wyłonionego w wyniku przetargu nabywcę zalicza się na poczet ceny nabycia nieruchomości. Pozostałym osobom wadium
zwraca się w godzinach otwarcia kasy lub przelewem na wskazany przez nich rachunek bankowy, niezwłocznie po odwołaniu albo zamknięciu przetargu, jednak nie później niż przed upływem 3 dni od dnia odwołania, zamknięcia lub zakończenia przetargu.
Wylicytowana cena sprzedaży nieruchomości podlega zapłacie do czasu zawarcia aktu notarialnego, którego termin zostanie ustalony najpóźniej w ciągu 21 dni od dnia rozstrzygnięcia przetargu. Jeśli osoba ustalona jako nabywca nieruchomości nie stawi
się bez usprawiedliwienia w wyznaczonym miejscu i terminie, sprzedający może odstąpić od zawarcia umowy, a wpłacone wadium nie polega zwrotowi. Koszt aktu notarialnego ponosi nabywca. Ogłaszający przetarg zastrzega sobie prawo odwołania
przetargu z ważnych przyczyn. Nabycie nieruchomości przez cudzoziemca w rozumieniu ustawy z dnia 24 marca 1920 r. o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców (tekst jednolity: Dz. U. z 2016r., poz. 106) wymaga uzyskania zezwolenia Ministra
Spraw Wewnętrznych. W przypadku nieuzyskania zezwolenia przed zawarciem aktu notarialnego wpłacone wadium przepada na rzecz Gminy Lubsko. Przetarg odbędzie się na podstawie rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 14 września 2004 roku w
sprawie określenia szczegółowych zasad i trybu przeprowadzania przetargów na zbycie nieruchomości stanowiących własność Skarbu Państwa lub własność gminy. (tekst jednolity: Dz. U. z 2014 r., poz. 1490). Szczegółowych informacji udziela Referat
Gospodarki Nieruchomościami i Zasobów Komunalnych Urzędu Miejskiego w Lubsku – Ratusz (p. 26), tel. 68 457-61-27, 457-61-28 i na gminnej stronie internetowej www.bip.lubsko.pl oraz na stronie www.infopublikator.pl.
PRZETARGI
Regulamin XIV Plebiscytu na
Najlepszego, Najpopularniejszego
Sportowca Lubska Roku 2018:
1. Organizatorem Plebiscytu jest redak-
cja „Magazynu Lubskiego” 2. Celem
Plebiscytu jest wyłonienie dziesięciu
najlepszych, najpopularniejszych spor-
towców miasta i gminy Lubsko w roku
2018. 3. Głosować można na oryginal-
nych kuponach wyciętych z kolejnych
wydań „Magazynu Lubskiego”. 4. Za
pierwsze miejsce na kuponie zawodnik
otrzymuje 10 pkt. za drugie 9, za trzecie
8 itd. 5. Suma punktów ze wszystkich
ważnych kuponów decyduje o osta-
tecznej klasyfikacji. 6. Każdy kupon
musi być wypełniony dokładnie, tzn.
ma zawierać 10 nazwisk sportowców
oraz dane osobowe głosującego. 7. Ku-
pony wypełnione inaczej będą uznane
za nieważne. 8. Głosować można na
zawodników wytypowanych przez or-
ganizatora Plebiscytu oraz zgłoszonych
przez kluby sportowe, stowarzyszenia i
związki sportowe. 9. Ostateczny termin
nadsyłania kuponów do redakcji „ML”
31.01.2019 r. 10. Najlepsza „10” za-
wodników otrzyma dyplomy, puchary i
nagrody. 11. Dla kibiców, którzy nadeślą
kupony przewidziano również nagrody.
12. Termin ogłoszenia wyników będzie
podany w kolejnych numerach „ML”.
Lista zgłoszony kandydatów:
ZAPASY
1. Wiktor Grabowski Szkoła Podsta-
wowa im. Edmunda Bojanowskiego.
Brązowy medalista Mistrzostw Polski
Młodzików w zapasach. Złoty medalista
Międzywojewódzkich Mistrzostw Mło-
dzików w zapasach styl klasyczny. Brą-
zowy medalista Międzywojewódzkich
Mistrzostw Młodzików w zapasach styl
wolny. Zawodnik Kadry Województwa
w zapasach.
2. Krystian Paś Gimnazjum im. Edmun-
da Bojanowskiego. Srebrny medalista
Mistrzostw Polski w zapasach. Złoty
medalista Międzywojewódzkiej Ligi
Zapaśniczej. Zawodni Kadry Narodo-
wej Juniorów Młodszych.
3. Kornel Słomkowski Zespół Szkół w
Jasieniu. Piąty zawodnik Mistrzostw
Polski w zapasach styl klasyczny. Fi-
nalista Pucharu Polski w zapasach styl
klasyczny. Zawodnik Kadry Wojewódz-
twa w zapasach.
4. Kamil Krzyżyński Gimnazjum
Królowej Jadwigi w Lubsku. Złoty
medalista Międzywojewódzkiej Ligi
Młodzików. Brązowy medalista Mię-
dzynarodowego Turnieju zapaśnicze-
go o Puchar Burmistrza Kostrzyna.
Finalista Pucharu Polski w zapasach
styl klasyczny.
5. Nela Cwalińska Szkoła Podstawo-
wa im. Edmunda Bojanowskiego.
Brązowa medalistka Międzywoje-
wódzkich Mistrzostw Młodziczek
w zapasach Złota medalistka Mię-
dzynarodowego Turnieju zapaśni-
czego o Puchar Burmistrza Bielawy.
Zawodniczka Kadry Województwa w
zapasach.
6. Jagoda Borys Zespół Szkół Budow-
lanych w Żarach. Piąta zawodniczka
Mistrzostw Polski w zapasach. Brą-
zowa medalistka Międzynarodowego
Turnieju zapaśniczego w Holandii.
Zawodniczka Kadry Województwa w
zapasach.
7. Natalia Tomiałowicz Zespół Szkół
Technicznych w Lubsku. Brązowa Me-
dalistka Mistrzostw Polski w zapasach.
Srebrna Medalistka Międzynarodowego
Turnieju zapaśniczego w Holandii.
Finalistka Pucharu Polski w zapasach.
Zawodniczka Kadry Województwa w
zapasach.
TENIS STOŁOWY
1. Weronika Lech - najlepiej punktująca
zawodniczka klubu w V lidze, uczest-
niczka Drużynowych Mistrzostw Polski
w Drzonkowie. Srebrna medalistka Dru-
żynowych Mistrzostwach Województwa
Lubuskiego w grze deblowej w kat.
Juniorów. Mistrzyni powiatu Igrzysk
Młodzieży Szkolnej w ramach Lubuskiej
Olimpiady Młodzieży Szkół Średnich.
Mistrzyni Forst, Krosna Odrz. i Lubska
w kat. juniorów
2. Oliwia Krzywiecka – uczestniczka
Drużynowych Mistrzostw Polski w
Drzonkowie. Wicemistrzyni powiatu
Igrzysk Młodzieży Szkolnej w ramach
Lubuskiej Olimpiady Młodzieży Szkół
Podstawowych. 2 miejsce w III woje-
wódzkim turnieju kwalifikacyjnym do 3
Grand Prix Polski w Drzonkowie i jego
uczestniczka. Mistrzyni Krosna Odrz. i
Lubska w kat. Kadetów. Wicemistrzyni
województwa w grze podwójnej i mie-
szanej, brąz indywidualnie.
SZACHY
Drużyna w składzie Eryk Ostojicz, Alek-
sander Kiełek, Nikodem Mikołajczuk,
Karolina Machnicka i Jakub Mierzwiak
zdobyła Mistrzostwo Województwa
Szkół Podstawowych w szachach.
Opiekunem drużyny jest Pani Mirela
Wojciechowska. Wszyscy są członkami
klubu szachowego ,, CAISSA,, .
PIŁKA NOŻNA
SPARTA MIERKÓW
1. Dawid Szyja – wychowanek Sparty
Mierków. Czołowy zawodnik ekipy z
Mierkowa, grający na pozycji środko-
wego pomocnika. Reżyser poczynań
Sparty, w wielu meczach jego dyspo-
zycja decydowała o wygranej Sparty
Mierków.
2. Łukasz „Mycha” Perdoch – wielolet-
ni zawodnik Sparty Mierków, kapitan
drużyny. Czołowy strzelec zespołu i
ligi. Niejednokrotnie podrywał zespół
do walki, a jego zaangażowanie i wola
walki pozwalała ekipie z Mierkowa
zmienić losy meczu. Typowy przywód-
ca jak na kapitana przystało.
3. Oscar Dzikuć – prawoskrzydłowy
ekipy Sparty Mierków. Wyróżniający
się zawodnik zespołu, jego rajdy po
prawej stronie boiska budziły postrach
w zespole rywali. Dobry technik, nie
odpuszczał nigdy żadnej piłki.
4. Kevin Michniacki - wyróżniający
się zawodnik Sparty Mierków. Gra na
pozycji stopera i mimo niskiego wzrostu
niejednokrotnie wygrywa pojedynki
główkowe z zawodnikami dysponują-
cymi lepszymi warunkami fizycznymi.
Dysponuje mocnym uderzeniem z
dystansu.
LZS KADO GÓRZYN
1. Michał Galik - Jest kapitanem, lide-
rem zespołu. W każdym meczu daje
z siebie maksimum i nie jednokrotnie
przeważał szalę zwycięstwa na korzyść
LZS KADO. W 2018 roku strzelił
łącznie 27 bramek w rozgrywkach
ligowych. Serce i motor napędowy tej
drużyny.
2. Erwin Mróz - Kluczowa postać w
układance trenera. Tytan pracy na bo-
isku. Pełni rolę łącznika między linią
obrony i ataku w zespole KADO. Jego
kreatywność i nietuzinkowe zagrania
często tworzą blask w oczach kibiców.
Strzela, broni, asystuje - na boisku
wszędzie go pełno.
BUDOWLANI LUBSKO
1. Dawid „Dżodżo” Walczak – Po-
mocnik lub środkowy obrońca. Jeden z
najbardziej doświadczonych zawodni-
ków w zespole Budowlanych Lubsko.
Solidny, waleczny, nie odpuszcza
żadnej piłki.
2. Szymon Kondycki – W zespole od
niespełna roku. Pewny punkt drużyny.
Jeden z najlepszym bramkarzy klasy
Okręgowej młodego pokolenia.
3. Radosław Romanowski - Wycho-
wanek Błękitnych Zabłocie. Człowiek
o „ żelaznych płucach”. Nieustępliwy,
szybki i grający do ostatniego gwizdka.
Wyróżniający się zawodnik Budowla-
nych w klasie Okręgowej.
4. Adrian Baworowski – pomocnik lub
napastnik, czołowy zawodnik rezerw
Budowlanych Lubsko, lubiany wśród
kolegów z drużyny, dobrze wyszkolony
technicznie.
5. Gracjan Cichocki – pomocnik, czoło-
wy zawodnik drużyny Budowlanych II
Lubsko. Zawsze walczy do końca , dys-
ponuje dobrym uderzeniem z dystansu.
Lubiany wśród kolegów z drużyny.
6. Dominik „Messi” Bereźnicki– lewy
obrońca, jeden z najzdolniejszych
zawodników młodego pokolenia
Budowlanych Lubsko. Ma za sobą
już występy w pierwszej drużynie
Budowlanych.
7. Weronika Zarzycka-Miazek – Kapi-
tan III ligowej drużyny piłki nożnej ko-
biet Budowlanych Lubsko. Waleczna,
nieustępliwa i niezwykle koleżeńska.
Robiąca systematyczne postępy.
8. Wiktoria Gawłowicz – Zawodniczka
III ligowej drużyny kobiet Budowla-
nych Lubsko, obrońca lub pomocnik.
Obdarzona bardzo silnym uderzeniem,
charakteryzująca się dobrym przeglą-
dem pola gry. Waleczna i nieustępliwa.
SPORTY WALKI
1. Paweł Szaja - Zawodnik Jujitsu Ko-
budo. I miejsce w Mistrzostwach Polski
Służb Mundurowych MMA, III miejsce
w Pucharze Polski w Poznaniu MMA.
OYAMA KARATE LUBSKO
1. Radosław Bandziak – Wicemistrz
Europy (Radom - 2018), 4 miejsce w
Mistrzostwach Polski (Jelenia Góra-
2018), reprezentant Polski
2. Kamil Kościk – reprezentant Polski,
6 miejsce w Pucharze Europy, 4 miej-
sce w Mistrzostwach Polski (Jelenia
Góra-2018), 1 miejsce w Mistrzo-
stwach Makroregionu Zachodniego
(Wrocław-2018), zawodnik najbliższej
gali walk w Lubsku ( VII CHARY-
TATYWNA GALA WALK - SERCE
DLA ALEKSANDRA).
3. Mirosław Kołodziej – Mistrz Polski
(Jelenia Góra- 2018).
4. Mateusz Łanda – reprezentant Polski
na Pucharze Europy (Radom-2018),
wielokrotny medalista turniejów ogól-
nokrajowych i polsko-niemieckich, 4
miejsce w Mistrzostwach Polski.
5. Olaf Stackiewicz – 3 miejsce w
Mistrzostwach Polski (Jelenia Góra-
2018), 1 miejsce w Mistrzostwach
Makroregionu Zachodniego (Wro-
cław-2018), zawodnik najbliższej gali
walk w Lubsku ( VII CHARYTATYW-
NA GALA WALK - SERCE DLA
ALEKSANDRA).
6. Grzegorz Nowak – wicemistrz
Polski (Jelenia Góra-2018), zawodnik
najbliższej gali walk w Lubsku( VII
CHARYTATYWNA GALA WALK -
SERCE DLA ALEKSANDRA).
LEKKAATLETYKA
Michał Rozmys – reprezentant Polski
w biegach na dystansie 800 i 1500
metrów. Czwarty zawodnik Mistrzostw
Europy w Berlinie w biegu na 800
metrów z rekordem życiowym 1.45,32.
(8 wynik w tabelach historycznych
Polski).
PLEBISCYT NA NAJLEPSZEGO, NAJPOPULARNIEJSZEGO SPORTOWCA LUBSKA 2018
Kupon na najlepszego, najpopularniejszego sportowca Lubska w 2018 r.
1. ................................................. 10 pkt.
2. ................................................. 9 pkt.
3. ................................................. 8 pkt.
4. ................................................. 7 pkt.
5. ................................................. 6 pkt.
6. ................................................. 5 pkt.
7. ................................................. 4 pkt.
8. ................................................. 3 pkt.
9. ................................................. 2 pkt.
10. ................................................. 1 pkt.
Imię i nazwisko ..........................................................................................................
Adres .........................................................................................................................
SPORT
W ramach 27 WOŚP
w Lubsku odbyła się
kolejna edycja biegu
"Policz się z cukrzycą". .
ę ycą Obóz w Karpaczu dobiega końca.
Był to czas intensywnej pracy ale
też zasłużonego wypoczynku i
dobrej zabawy.
Na treningach pracowaliśmy
przede wszystkim nad siła i wy-
trzymałością oraz schematami
W zawodach udział wzięło blisko
50 zawodników z jednym z najstar-
szych miłośników biegania w Lub-
sku Bogusławem Jagminem na czele
(70 lat - gratulujemy kondycji Panie
Bogusławie). W czasie tej imprezy
można było wziąć udział w pokazie
pierwszej pomocy. Wszyscy uczest-
nicy po biegu mogli rozgrzać się
gorącym żurkiem i upiec kiełbaskę
na ognisku. Imprezę zorganizował
Sztab WOŚP w Lubsku przy bardzo
dużym wsparciu OSiR Lubsko pod
AH ĘZ > 5 |HBZESZE
biegu zebrano 1365,00 złotych.
MEWA
Gminnej Komisji Rozwiązywania
Problemów Alkoholowych. Podczas
kierownictwem Ryszarda Gawrycha,
a współfinansowana była ze środków
ein Rar iiozńnokwc E EEE anar urdiwnJkdcnE EEN ETC
Lubsko i Lubskiej Amatorskiej Ligi
Piłki Nożnej, którzy rozegrali mini
pierwsze miejsce. Podczas meczu jak
podał Sztab WOSP w Lubsku zebrano
Orkiestry i dobra zabawa, a tej oprócz
dobrego humoru nie brakowało. W
Pomocy zagrała już w
sobotę 12 stycznia.
W Lubsku na ulicy
Sportowej Wielka
gry połączonymi z techniką. Od-
wiedziliśmy aquapark w Libercu,
jeździliśmy na nartach i sankach
, regenerowaliśmysię w saunie i
jaccuzzi.
Był to dobrze wykorzystany czas.
LG.
gwoli dziennikarskiej rzetelności,
wszystkie drużyny zajęły ex aequo
turniej na rzecz Wielkiej Orkiestry. kwotę 288,00złotych.
Orkiestra Świątecznej 0: !
To dzięki zawodnikom Budowlanych Wyniki były nieważne, liczyła sięidea LG.
Scu - po przegranej w rzutach karnych
- uplasowała się ekipa Budowlanych I
Lubsko pod kierownictwem Damiana
Dworczaka. Nie zabrakło na turnieju
oczywiście wolontariuszy WOŚP.
W sobotę (12.01.) odbył
się w hali przy Bohaterów
turniej Zaków o Puchar
Starosty żarskiego Józefa
Radziona.
W turnieju zorganizowanym przez
MLKS Budowlani Lubsko udział wzięło
osiem drużyn z Polski i Niemiec. Pierw-
sze miejsce zajęła ekipa Tęczy Krosno
Odrzańskie, wyprzedzając zespół Victorii
Jasień i gości z Forstu, na czwartym miej-
SPSTCYTE|-*
17 HILL
W sobotę 19 stycznia drużyna MUKS
Hat - Trick zdobyła pierwsze miejsce
podczas Turnieju w Krośnie Odrzań-
skim. Zawodnicy przepięknie grali
w finale, organizując świetne akcje
22
MAGAZYN LUBSKI NR 1/2019 (336)
wykończone zdobytymi bramkami.
Michalina Wiśniewska wyróżniona
została jako najlepsza zawodniczka
turnieju. Warto dodać, że po zasłużo-
nym wypoczynku zimowym drużyna
MAGAZYN LUBSKI NR 1/2019 (336)
udowodniła, że warto na nich stawiać,
a ich zwycięstwa to nie jest przypadek
losowy.
red.
Grała LAHLPN
Rozegrano czwartą kolejkę LAHLPN. Max Elektro - CZH5SOH 2:3
Poniżej wyniki jakie padły podczas
ostatniej, przedświątecznej kolejki:
Bociany - Łajzy 4:6
DO 3X - Forum 4:3
Liderem rozgrywek jest z kompletem
wygranych ekipa CZH5SOH.
LG.
23
KRZYŻÓWKA DLA DZIECI
1. Dwunasty miesiąc roku kalendarzowego, 2. Dzień poprzedzający Boże Naro-
dzenie, 3. Mroźne wakacje 4. Deski do szusowania, 5. Gdy temperatura spada
poniżej zera, 6. Zamrożona kostka wody, 7. Do zjeżdzania zimą z ośnieżonej
górki, 8. Białe płatki, które zimą spadają z nieba.
3.
5. a.
Rozwiązanie krzyżówki należy
przesłać do adres redakcji do 31
stycznia. Wśród prawidłowych
7. odpowiedzi rozlosujemy nagro-
dę książkową.
NZOZ VITAMED
Przychodnia Lekarza Rodzinnego, ul. Hubalczyków 8, LUBSKO
Czynna: pon. - pt. 8-18 *
Pacjenci umówieni na godzinę, przyjmowani są w pierwszej kolejności.
LEKARZE RODZINNI UMOWA Z NFZ
Przyjmują lekarze:
lek. Mikołaj Ossowski - specjalista chorób wewnętrznych, specjalista medycyny pracy ZS
lek. Ireneusz Dębski - specjalista chorób wewnętrznych B
lek. Rafał Wojas - specjalista medycyny rodzinnej
UWAGA! od 1 czerwca br. czynna jest PORADNIA KARDIOLOGICZNA
- Ireneusz Dębski (wizyty prywatne)
UWAGA! Posiadamy szczepionki przeciw grypie - zapraszamy na szczepienia.
CARBOPOL
SKŁAD OPAŁU
teki A
E m 2
E EW U 7 AMI So
m e 3
LUBSKO erem byłego POMu)
© 531 700 334
Lubsko, ul. Staffa 3
tel. 793 977 085
Cacy AR):
Szybka realizacja!
Fachowa obsługa!
Sprawdzeni dostawcy!
KRZYŻÓWKA NR 1 (336) 2019 r.
Poziomo:
1. Syn Zeusai Antiopy, 7. Statek
żaglowy, 8. Szkolny pokój, 9
Imię Gołasa (aktor), 10. Dawny
mieszkaniec Meksyku, 11. '...z
zielonego wzgórza”, 14. Ty-
betański człowiek śniegu, 17.
Rzym dla Włocha, 19. Czasem
idzie w las, 20. Przy dynami-
cie 21. Siana na wianki, 22
Ciastko z kremem, 23. Stolica
Azejberdżanu, 24. Zbiór plac
plastycznych, 27. Strefa, 31.
Odpad przy młóceniu, 32. Stan
w USA z Montgomery, 33. Stan
upadku, 34. Pochyłe pismo, 35.
Gościniec, droga.
Pionowo:
1. Rafineryjne i petrochemiczne
w Płocku, 2. Rozprawa na-
ukowa, 3. Ustalona jednostka,
opłata, 4. Łączy je most, 5.
Kasza jaglana, 6. Królowa, żona
Jagiełły, 12. Cząstka jądra ato-
mowego, 13. Wygasły wulkan
w Turcji, 15. Odcinek czasu w
historii, 16. Natręt, nieproszony
gość, 18. Pęczek włóczki, 23.
Wielożeństwo, 25. Imię Flinty
(piosenkarka), 26. Lilia afry-
kańska, 28. Marian i Bartosz
(aktorzy), 29. Tlenowy w erce,
30. Składnik czekolady.
Litery z kratek ze strzałką wpisane w kolumnę obok krzyżówki dadzą rozwiązanie, które należy
przesłać na adres redakcji do 31 stycznia br.
Rozwiązaniem krzyżówki
z nr 12/335 ML jest hasło:
"OPOWIEŚĆ WIGILIJNA".
Nagrody wylosowali: Kazimierz
Potocki oraz Barbara
Demitraszkiewicz z Lubska.
Gratulujemy i zapraszamy do
redakcji po odbiór nagród.
NAGRODY KSIĄŻKOWE UFUNDOWAŁA
Księgarnia ALP
68-300 Lubsko Godziny otwarcia:
Krakowskie Przedmieście 3 Pn.-Pt. 1090 - 189
tel. 68 457 36 76 Sb. 10% - 1400
DAWNI
MALL
„44 facebook.com/MagazynLubski
LUBSKO .PL
- miesięcznik. Redaguje kolegium: Anna Rosińska - redaktor naczelny, Magdalena Kremis - sekretarz
MAGAZYN
redakcji.
Dziennikarze stali - Cecylia Tęciorowska, Marek Sienkiewicz, Krzysztof Kowsz, Agnieszka
Majewska, Ireneusz Gumienny, Amadeusz Wojciechowski. Współpracownicy: Adam Bolesaw Wierzbicki.
DTP: Adam Sommerfeld Studio Graficzne Raptor.
68-300 Lubsko, al. Wojska Polskiego 2, tel. 68 457 24 22, tel. 601815840, www.magazyn-lubski.pl
e-mail: miQ©Qlubsko.pl facebook.com/MagazynLubski
Biblioteka Publiczna Miasta i Gminy w Lubsku. Za treść ogłoszeń redakcja nie odpowiada.
W przypadku publikacji listów do redakcji, polemik i wszystkich materiałów nie zamówionych redakcja zastrzega
sobie prawo do skracania i redagowania bądź nadawania tytułów.WYWIAD WIADOMOŚCI WYWIAD
ZBURMISTRZEM JĄ Z GMINY BRODY ZWIAZANE
CZYTAJ STR. 3 CZYTAJ STR. 16-17 CZYTAJ STR. 12
MAGAZYNIE rzą
NR 2 (337) ROK XXVIII
SSbasEERzEGc/)
; Wsi WIA AWEPIAEJA
DACHY csesrwo gi -JR=SP>"
DEKARSTWO - BLACHARSTWO ul.Reja11 SG | zgo ORA YNA:
PiE FOTOGRAFIA I RETUSZ
Tel. 691 409 832, 661 434 970 GŁ Z
ONE SKŁAD KSIĄŻEK I GAZET
CHLEB NA TAKWASIE: SMACZ JE yz 1 Ek ai CARBOPOL DREWNO
| „PIEKARNIA: WIEJ SB a SKŁAD OPAŁU OKNA PCV KOMINKOWE
©: „Age! Górzym 3 77 Y £ DRZWI suche, legalna
BE... " <- > LU BSKO Lubsko, ul.Kanałowa 1 Z TRANSPORTEM
Pis sa32ż, 23021 - m __(Terenbylego POMu) AA U PITERA Dłużek 62
ko 0 yty poeta — ANIE (©© 5341 700 334
KE | z ZAPRASZAMY kom. 606 44 74 86
HURTOWNIA MATERIAŁÓW BU |
SPRZEDAŻ KRUSZYW.
sararnaga
"EURO-MAT
Godz. otwarcia: Pu.-FT. 8-17, s08.8-14
R MAŁPA UBEZPIECZENIA
MAŁPA.COM.PL MARCIN MIERZWIAK W NAJKORZYSTNIEJSZYCH CENACH!
UL. POPŁAWSKIEGO 18, 68-300 LUBSKO Dosodn wybór ofert
TEL. 68 457 40 97 ArUz A ca £ Zapraszam
i i , Anetta Łok
Urządzenia fiskalne, "73 m © a
Fare p. AVIVA LINKA ©
ć Laptopy, Komputery - gnkręcs
Sprzedaż - Serwies - Naprawa
ROBOTY ZIEMNE,
WYKOPY POD FUNDANENTY,
OCZYSZCZALNIE ŚCIEKÓW, h
SIAMBA, PRZYŁĄCZA WÓD-KAN | ELEKTRYCZNE
InterRisk £ 8 conrensa ata fg | re HDI
1 Asekuracja
i HESTIA Piesi !
POLITYKA
SOŁTYSI W RATUSZU
W dniu 24 stycznia 2019
r. Burmistrz Lubska
Janusz Dudojć spotkał
się z sołtysami z terenu
gminy. Podziękował za
zrozumienie sytuacji
w jakiej obecnie
znajduje się Gmina tj.
ograniczenia wydatków
z funduszu sołeckiego
związanego z wdrażanym
programem postępowania
naprawczego.
Burmistrz podziękował sołtysom rów-
nież za zaangażowanie i pracę na rzecz
lokalnej społeczności.
Spotkanie było okazją do rozmów o bie-
żących sprawach dotyczących poszcze-
gólnych sołectw, wymiany doświadczeń
czy uzyskania informacji na nurtujące
sołtysów i mieszkańców pytania.
W związku ze zbliżającymi się wybora-
mi sołtysów, Sekretarz Gminy Henryk
Dybka omówił zasady obowiązujące
na nową kadencję, a Burmistrz zachęcał
sołtysów do kontynuowania pełnionej
przez nich funkcji w latach 2019-2023.
Znane są już daty zebrań wiejskich, w
których mieszkańcy 18 sołectw Gminy
Lubsko będą wybierali Sołtysów oraz
członków Rad Sołeckich.
Zarządzeniami Burmistrza Lubska w
sprawie zwołania zebrań wiejskich so-
łectw w celu wyboru Sołtysa oraz Rad
Sołeckich zostały wyznaczone daty ww.
wyborów (patrz tabela).
Serdecznie zapraszamy wszystkich
mieszkańców sołectw do czynnego
udziału w zebraniach.
A-M
KOMISJA OŚWIATY, KULTURY,
SPORTU I SAMORZĄDU
W środę 13.02.2019 w
lubskim Ratuszu odbyła się
Komisja Oświaty, Kultury,
Sportu i Samorządu. W
obradach udział wzięli
przewodnicząca Komisji
Adriana Rotkis, naczelnik
Wydziału Organizacyjnego
Manuela Konieczka,
przewodniczący Rady
Miejskiej Marek Gutowski,
przedstawiciele organizacji
pozarządowych oraz
goście.
Na posiedzeniu spotkano się z przedsta-
wicielami organizacji pozarządowych,
działających na terenie miasta i gminy
Lubsko. Przewodnicząca Adriana Rotkis
za cel spotkania podała zrzeszenie sił
w działaniach kulturalno-sportowych,
organizowanych w bieżącym roku. W
pierwszej kolejności przekazano egzem-
plarze kalendarza wydarzeń 2019, przy-
gotowanego przez naczelnik Wydziału
Organizacyjnego Manuelę Konieczkę.
Jednym z poruszonych tematów były
planowane przedsięwzięcia z okazji
obchodów święta 3. maja. Przewodni-
cząca wystąpiła o zgłaszanie propozycji
urozmaicenia uroczystości tego dnia
o obecność drużyny harcerskiej oraz
stowarzyszenia "Szaluga". Kolejnym
zagadnieniem były Dni Lubska, zapla-
nowane na dni 31.05-9.06, przy czym
A. Rotkis oznajmiła, że nie ma jeszcze
ustaleń dotyczących zorganizowania wy-
darzeń na dzień 2.06. Przedstawiciel Sto-
warzyszenia Przyjaciół Ziemi Lubskiej
poinformowała, że w obchodach Dni
Lubska nie uwzględniono jej propozycji,
czyli planu zorganizowania sesji, bądź
prelekcji nt. związku Serbołużyczan z
Lubskiem, którą miałby poprowadzić w
bibliotece miejskiej Aleksander Draguła
w ramach włączenia się ww. związku
do obchodów. Inicjatywę zaplanowano
wstępnie na 5.06. Następną propozycją
było umożliwienie mieszkańcom oglą-
dania panoramy Lubska z wieży Bramy
Żarskiej wraz z pełnieniem dyżuru
przez członków stowarzyszenia, którego
jednym z celów jest upowszechnianie
historii Lubska. Przewodniczący Marek
2
Gutowski w pełni zaaprobował pomysł
przy jednoczesnym zaznaczeniu, że
wymaga on konsultacji z odpowiednimi
organami. Adriana Rotkis zaproponowa-
ła na zorganizowanie tego wydarzenia
wspomnianą datę 2.06. Przedstawiciel
drużyny harcerskiej z Lubska, Karolina
Samonek, zaproponowała przedstawie-
nie zwyczajów harcerskich i organizacji
zawodów w ramach atrakcji dla dzieci,
zaangażowanie osób, które mogłyby
przygotować dodatkowe atrakcje, zor-
ganizowanie konkursu patriotycznego,
występ grupy wokalnej oraz zaproszenie
mieszkańców Brodów i Jasienia do
uczestnictwa w obchodach Dni Lubska.
Jako lokację proponowanych przedsię-
wzięć zaproponowała lubski deptak. W
toku rozmów przytoczono również kwe-
stię organizacji zlotu motocyklowego w
Nowińcu. Przedstawiciel BOXER MC
POLAND zapewnił, że sprawa przydat-
nego nagłośnienia, udostępnionego przez
Lubski Dom Kultury, z którego będzie
korzystał zlot, zostanie rozwiązana prze-
kazaniem w ustalonym terminie sprzętu
na poczet pozostałych imprez. Jako na-
stępne zagadnienie, omówiono kwestię
5. międzynarodowej senioriady, która
odbywać się będzie w dniach 6-7.06,
obejmującej zajęcia sportowe i memo-
riał pamięci Stefana Ciężkowskiego,
połączonej z obchodami dziesięciolecia
Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Przed-
stawicielka Lubskiego Klubu Amazonek
odniosła się do kalendarza wydarzeń,
mówiąc o zorganizowaniu w dniu 25.02
o godz. 17. w kawiarni Lubskiego Domu
Kultury spotkania ze specjalistami z Ża-
gania w ramach akcji "Lubuskie przeciw
nowotworom". Przedstawicielka UTW
oznajmiła o chęci zorganizowania w
maju 2. edycji przeglądu piosenki "Śpie-
wać każdy może, nawet ty, seniorze".
Związek Sybiraków w Lubsku poin-
formował o obchodach trzydziestolecia
powstania Związku w dniu 18.09, kiedy
to jednocześnie przypada obchodzony
co roku Dzień Sybiraka. Na tę okolicz-
ność zarezerwowano scenę Lubskiego
Domu Kultury oraz podjęto współpracę
z Zespołem Szkół Technicznych w
kwestii oprawy muzycznej. Przedstawi-
ciel związku zaprosił do uczestnictwa i
współpracy ze szczególnym naciskiem
naharcerzy, a także ogłosił wycieczkę do
Wilna, organizowaną w dniach 7-9.05.A.
Rotkis nakreśliła pomysł zorganizowania
Jarmarku Wielkanocnego w terminie
8.04, bądź 15.04. Jak powiedziała, idea
spotkała się z niewielkim zainteresowa-
niem wśród szkół i przedszkoli z uwagi
na przeprowadzane w szkołach egzami-
ny w miesiącu kwietniu. Przewodnicząca
zaproponowała udział obecnych na
posiedzeniu organizacji w charakterze
wystawców z dobrami przygotowanymi
do sprzedaży. M. Konieczka poinfor-
mowała o trwających pracach przy two-
rzeniu logo Dni Lubska i zaapelowała
do przedstawicieli organizacji, aby w
celu ujednolicenia umieszczono znak
graficzny na plakatach, zapowiadających
poszczególne wydarzenia.
Punkt drugi spotkania obejmował sprawy
różne. Przedstawiciel SPZL wystąpiła o
informacje w sprawie terminu konkursu
ofert na realizację zadań publicznych. W
odpowiedzi przytoczono kwestię ogra-
niczonych środków, przeznaczonych na
Nazwa
" sołectwa Data wyborów
7 marca 2019r.
11 marca 2019r.
Białków
Górzyn
Tymienice 12 marca 2019r.
Kałek 12 marca 2019r.
Miejsce zebrania
Świetlica wiejska w Białkowie godz.17:00
Świetlica wiejska w Górzynie godz.17:00
Świetlica wiejska w Tymienicach
godz. 17:00
Świetlica wiejska w Tymienicach
godz. 19:00
Mokra 13 marca 2019r.
Chocimek _ 13 marca 2019r.
Świetlica wiejska w Mokrej godz. 17:00
Świetlica wiejska w Chocimku
godz. 19:00
14 marca 2019r.
14 marca 2019r.
18 marca 2019r.
Raszyn
Osiek
Lutol
. Ziębikowo 19 marca 2019r.
. Mierków 19 marca 2019r.
Świetlica wiejska w Raszynie godz. 17:00
Świetlica wiejska w Osieku godz. 19:00
Świetlica wiejska w Lutolu godz. 17:00
Wiata drewniana na placu zabaw
w Zębikowie godz. 17:00
Świetlica wiejska w Mierkowie
godz. 19:00
. Dąbrowa 20 marca 2019r.
. Grabków 20 marca 2019r.
Świetlica wiejska w Dąbrowie godz. 17:00
Świetlica wiejska w Grabkowie
godz. 19:00
. Chełm Żarski 21 marca 2019r.
Świetlica wiejska w Mierkowie
godz. 17:00
„ Dłużek
. Chocicz
. Stara Woda
21 marca 2019r.
26 marca 2019r.
27 marca 2019r.
Tuchola
18. - 16 kwietnia 2019r.
Zarska
Świetlica wiejska w Dłużku godz. 19:00
Świetlica wiejska w Chociczu godz. 18:00
Remiza OSP w Starej Wodzie godz. 18:00
Świetlica wiejska w Tucholi Żarskiej
godz. 18:00
ten cel w związku z programem postępo-
wania naprawczego. W tej sprawie zapo-
wiedziano przeprowadzenie konsultacji
z burmistrzem. SPZL zwróciło uwagę
na brak tablicy upamiętniającej lubskie-
go noblistę Gerharda Domagka, która
została umieszczona przed miejskim
ratuszem w 100. rocznicę jego urodzin.
Przedstawicielka Związku poprosiła o
zainteresowanie tą sprawą, argumentu-
jąc, że postać G. Domagka jestpowodem
do dumy dla naszego miasta. Zapowie-
dziano zajęcie się tematem. Oprócz tego,
w odpowiedzi na przytoczenie kwestii
opłat za pomieszczenia SPZL w baszcie,
zalecono wystąpienie o zwolnienie z
kosztów użytkowania, bądź o obniżenie
opłat do poziomu kwoty symbolicznej.
Radny Bartosz Łapa zaproponował
stworzenia w Lubsku memoriału z wy-
korzystaniem tablic upamiętniających
istotne postaci i wydarzenia z historii
miasta, jednocześnie przedstawiając
sprawę dużych rozmiarów obelisku z
tablicami, upamiętniającymi m.in. dawne
stowarzyszenia sportowe i myśliwskie,
który został przemieszczony w latach
50. ze swojego pierwotnego stanowiska
za pośrednictwem ciężkiego sprzętu, a
obecnie znajduje się przy ulicy Letnisko-
wej. Radny zaproponował wydobycie
tego obiektu oraz przetransportowanie
go do jednego z charakterystycznych
miejsc w mieście, jak na przykład park
miejski, gdzie mógłby stanąć na miejscu
dawnego pomnika żołnierzy radzieckich,
bądź skweru w okolicach Lubskiego
Domu Kultury i Biblioteki Miejskiej.
W następnej kolejności przedstawicielka
SPZL przedstawiła publikację książkową
"Lubsko w poszukiwaniu własnej tożsa-
mości" o charakterze popularnym, którą
wydali Karolina i Przemysław Oczepo-
wie, reprezentujący fundację rodzinną.
B. Łapa zaznaczył, że owa książka opi-
suje głównie dzieje Lubska po 1945 roku.
Jako następna głos zabrała K. Samonek,
przytaczając kwestię pomieszczenia
związku harcerzy przy ul. Niepodległości
1 z zapytaniem, w związku z wygaśnię-
ciem umowy lokalowej o możliwość
dalszego korzystania z tego miejsca na
niezmienionych warunkach. W odpo-
wiedzi zapewniono o dalszej obecności
związku w dotychczasowej lokalizacji.
M. Gutowski poinformował o chęci
zsynchronizowania różnych organizacji
w jednym miejscu w celu ograniczenia
kosztów utrzymania obiektów na terenie
gminy. Ponownie przytoczono zagadnie-
nie programu naprawczego. Przedsta-
wicielka Lubskiego Klubu Amazonek
nakreśliła, że organizacja korzysta z
gościnności Biblioteki Publicznej Miasta
i Gminy i wyraziła aprobatę względem
centralizacji stowarzyszeń. Następnie
przewodnicząca podziękowała obecnym
i zamknęła posiedzenie.
Amadeusz Wojciechowski
V SESJA ZWYCZAJNA RADY
MIEJSKIEJ W LUBSKU
W piątek (08.02.) odbyła się V
sesja zwyczajna Rady Miejskiej w
Lubsku. Głównym tematem, posie-
dzenia Rady, który wzbudził najwię-
cej emocji była sprawa likwidacji
Szkoły Podstawowej nr 3 w Lubsku.
Dyskusja momentami była bardzo
gorąca. Każda ze stron przedstawiła
swoje argumenty potwierdzające
swoją rację. Ostatecznie radni
przyjęli uchwałę o zamiarze likwi-
dacji SP-3. Teraz decyzja zależy
MAGAZYN LUBSKI NR 2/2019 (337)
od Kuratorium. Poza tym podjęto
uchwałę w sprawie metody ustalenia
opłaty za gospodarowanie odpadami
komunalnymi oraz stawki opłaty na
terenie Gminy Lubsko. Nowe stawki
za wywóz odpadów selektywnych to
17 złotych od mieszkańca miesięcz-
nie, natomiast za wywóz odpadów
nieselektywnych 25 złotych od
osoby miesięcznie.
LG.
POLITYKA
Po prawie trzech miesiącach od zaprzysiężenia, postanowiliśmy zapytać obecnego burmistrza Lubska Janusza Dudojcia
o pierwsze spostrzeżenia, wnioski i decyzje oraz podejmowane działania.
RAZEM MOŻEMY WIĘCEJ
- Podczas ostatniej sesji wspomniał
Pan o przygotowywanym bilansie
otwarcia, co zresztą obiecywał Pan
podczas kampanii wyborczej. Czy mo-
żemy już teraz zaprezentować kilka
najważniejszych wniosków?
- Bilans otwarcia praktycznie tworzy się
sam. Mamy już sprawozdania z wyko-
nania budżetu, opinie Regionalnej Izby
Obrachunkowej, przeprowadzone audy-
ty z ostatnich miesięcy, zlecone jeszcze
przez mojego poprzednika (dotyczące
m.in. Lubskiego Domu Kultury, pra-
cowników Urzędu Miejskiego, funkcjo-
nowania przepisów RODO itp.), a będą
następne. Wiele faktów wynikających z
inwestycji i poprzednich budżetów, ku-
lisy uchwalania programu naprawczego,
sprawozdania z działalności jednostek
organizacyjnych - wszystko to połączone
i przedstawione w całości da rzetelne
odzwierciedlenie rzeczywistości, które
w konsekwencji stanie się dokumentem
i polem do dyskusji. Wnioski wycią-
gane na bieżąco to na pewno: 70 mln
zadłużenia, brak bieżącej stabilizacji
finansów, brak podmiotów chętnych
do udzielania pożyczek i podstawowy
problem - pozostawienie mieszkańców
naszej Gminy w totalnej nieświadomości
powagi sytuacji, w jakiej się znaleźliśmy
oraz konsekwencji z tym związanych.
Bilans otwarcia posłuży właśnie m.in.
temu, aby mieszkańcy otrzymali rzetel-
ną wiedzę na temat faktycznego stanu
finansowego gminy Lubsko. Bo jeśli
chce się skutecznie działać i mieć ku
temu społeczne wsparcie to trzeba grać
w otwarte karty i mówić prawdę, bez
względu na to, jaka ona jest.
- Startował Pan w wyborach, mając w
perspektywie program naprawczy, 0
którym wypowiada się Pan krytycznie.
zmarnowane. Teraz trzeba
zacząć wszystko odnowa,
nowy program, nowe
rozwiązania, potrzeba
cierpliwości i wyrzeczeń.
Będziemy zwracać się o
udzielenie pożyczki ze
Skarbu Państwa na spłatę
kredytów zaciągniętych w
poprzednich latach na nie-
korzystnych warunkach.
- Ograniczenia finan-
sowe dotykają również
obszaru funkcjonowa-
nia organizacji i stowa-
rzyszeń lokalnych m.in.
Co zadecydowało, że mimo wszystko
podjął Pan taką decyzję?
- Od urodzenia jestem mieszkańcem
Lubska, miasta, które jest mi bardzo
drogie. Nie boję się odpowiedzialności,
mam wieloletnie już doświadczenie w
zarządzaniu jednostką samorządową,
ale oczywiście jednocześnie zdaję sobie
sprawę z konsekwencji osobistych, które
mogą być spowodowane podejmowa-
niem trudnych i niepopularnych decy-
zji. Program naprawczy w pierwotnej
formie to spadek po moim poprzedniku.
Napisany standardowo w Warszawie
za nasze pieniądze, nijak się nie ma do
faktycznej sytuacji naszej Gminy, nie-
skuteczny i mocno krytykowany przez
RIO, niedający nadziei na wyjście z
długów, nawet w dłuższej perspektywie
czasowej. Wszystkie zapowiedzi to tylko
frazesy, zakończone w sferze pomysłów,
bez koncepcji ich realizacji w praktyce.
Pewnie zabrakło odwagi na autorski
program naprawczy, dlatego trzeba było
zlecić podmiotowi zewnętrznemu! Do
tego dochodzą maksymalne podwyżki.
Cztery poprzednie lata wydają się też
sportowych?
- Wielki dorobek i praca wielu pokoleń,
zapisana na chlubnych kartach historii
lubskiego sportu miała być właśnie
całkowicie zatrzymana i zniweczona
brakiem środków oraz wsparcia ze
strony Gminy na podstawie przyjętego
programu naprawczego przez poprzedni
samorząd. Obecnie wspólnie i odpowie-
dzialnie z Radą Miejską, przyznaliśmy
dotacje stowarzyszeniom sportowym
i wskazaliśmy także inne możliwości
poszukiwania źródeł dofinansowania.
Oczywiście zdaję sobie sprawę, że tych
pieniędzy powinno być więcej, że te
środki nie są w stanie zabezpieczyć
wszystkich oczekiwań, ale takie są
realia. Mam nadzieję, że lubski sport
przeżyje ten trudny czas i zrobię co w
mojej mocy, aby tak się stało. Stawiamy
przede wszystkim na stowarzyszenia,
które prowadzą zajęcia dla dzieci od
najmłodszych lat.
- Obecnie najwięcej kontrowersji
budzi kwestia podjęcia uchwały o
zamiarze likwidacji Szkoły Podsta-
wowej nr 3 z Oddziałami Integra-
cyjnymi. Rodzice pytają, co dalej z
ich dziećmi, które często wymagają
specjalistycznego podejścia w procesie
edukacyjnym?
- Zacznę od tego, że jeżeli pisze się w pro-
gramie naprawczym o redukcji zatrud-
nienia związanego z oszczędnościami to
nie podaje się, iż dotyczy to konkretnego,
przysłowiowego Jana Kowalskiego. Bo
jeśli istnieje faktyczna potrzeba restruk-
turyzacji oświaty to oznacza, że doty-
czy to głębokich i radykalnych zmian
organizacyjnych oraz logistycznych, a
szczególnie działań, które mają przynieść
najlepsze i najskuteczniejsze efekty, przy
zachowaniu odpowiedniego poziomu
nauczania i dostępności do nauki. Te-
raz to my musimy znaleźć najlepsze
rozwiązania, oczywiście z poszanowa-
niem prawa i przepisów. Zapewniam,
że po restrukturyzacji nasze dzieci, we
wszystkich placówkach oświatowych
będą miały stworzone warunki do nauki
na pewno nie gorsze niż dotychczas, a
może i lepsze. Gwarantuję, że wszelkie
wymogi dotyczące edukacji integracyj-
nej zostaną zachowane i zabezpieczone
na odpowiednim poziomie europejskich
standardów. Zapraszam wszystkie środo-
wiska związane z oświatą, nauczycieli,
rodziców do rozmów, jestem otwarty
na dyskusję, na przyjmowanie racjonal-
nych argumentów. Razem wypracujemy
kompromis.
- Podwyżki podatków od nieruchomo-
ści, środków transportu oraz podwyż-
ki opłat za selektywną i nieselektywną
zbiórkę odpadów z wiadomych wzglę-
dów nie cieszą mieszańców Gminy?
- To wszystko jest Ściśle związane z za-
łożeniami planu naprawczego. Obecnie
nie ma innej możliwości tzn. narzuca ona
na nas konieczność tego rodzaju działań
w wielu obszarach, z jednej strony
cięcia wydatków i możliwe w pewnych
obszarach oszczędności, z drugiej po-
zyskiwanie dodatkowych dochodów.
Ale musimy szukać i szukamy innych
rozwiązań.
- Zapewne nie tylko te kwestie są
przedmiotem Pana rozmów z miesz-
kańcami Gminy w czasie poniedział-
kowych spotkań w Urzędzie?
- Tak, poza wspomnianymi problemami
finansowymi gminy na pierwsze pole
wysuwa się powszechny brak własnego
lokum, brak mieszkań komunalnych i
socjalnych oraz fatalny stan technicznych
tych zasobów, które posiadamy. To jest
moim zdaniem katastrofa. Staram się
analizować każdy przypadek indywi-
dualnie, ale tych spraw jest naprawdę
bardzo dużo.
- Oprócz skutecznego startu w wybo-
rach, wprowadził Pan ze swoich list 8
radnych, co spowodowało większość w
Radzie Miejskiej. Poza tym Starosta
Żarski to ponownie Człowiek z Lub-
ska — Pan Józef Radzion. Jakie ma to
dla Pana znaczenie?
- Powiem krótko, Bogu dziękuję za tak
zdeterminowaną chęcią pracy dla Lubska
Radą Miejską, za wspólne rozwiązywa-
nie wielu problemów, za działania w celu
wyprowadzenia naszej Gminy na prostą.
Także za Pana Józefa Radziona, który
wraz ze współpracownikami z Rady Po-
wiatu obiecał wsparcie. Razem możemy
więcej, bo jak wiadomo zgoda buduje.
- Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiał
M. Sienkiewicz
NOWE ZASADY DZIAŁANIA SPECJALNYCH STREF EKONOMICZNYCH
W dniu 29.01.2019 r. w lubskim ratuszu
odbyło się spotkanie Burmistrza Lubska
Janusza Dudojcia z przedstawicielami
Kostrzyńsko — Słubickiej Specjalnej
Strefy Ekonomicznej (K-S SSE) oraz z
lokalnymi przedsiębiorcami.
Na początku spotkania Burmistrz
przybliżył sytuację Gminy Lubsko z
uwzględnieniem problemów z jakimi
obecnie się borykamy.
Wiceprezes Zarządu K-S SSE Stanisław
Iwan poinformował zgromadzonych o
zmianach ustawy o wspieraniu nowych
inwestycji, na skutek których cała Polska
stała się specjalną strefą ekonomiczną,
będąc tym samym atrakcyjną strefą
inwestycyjną, wsparciem dla mikro-,
małych i średnich firm, gwarantując
zwolnienia podatkowe uzależnione nie
tylko od lokalizacji inwestycji, ale od jej
charakteru i jakości tworzonych miejsc
pracy.
"Zależy nam na zaawansowanych
technologicznie inwestycjach, rów-
nomiernie lokalizowanych. Dlatego
zmieniliśmy zasady działania Specjal-
nych Stref Ekonomicznych, tak by z
efektów rozwoju gospodarczego Polski
korzystali wszyscy obywatele" — mówi
minister przedsiębiorczości i technologii
Jadwiga Emilewicz o podpisanej przez
Prezydenta ustawie o wspieraniu nowych
inwestycji.
Podpisana przez Prezydenta | czerwca
2018 r. ustawa weszła w życie po upły-
wie 14 dni od dnia ogłoszenia, z wyjąt-
kiem niektórych przepisów dotyczących
zmian w Ustawie o specjalnych strefach
ekonomicznych, które wejdą w życie po
upływie 12 miesięcy od dnia ogłoszenia.
"Odchodzimy od dotychczasowego po-
dejścia koncentrowania wsparcia tylko
naniektóre tereny. Do tej pory obszar ob-
jęty wsparciem wynosił 25 tys. ha, czyli
0,08% powierzchni kraju. Po wejściu w
życie zmian zachęty podatkowe będą
dostępne w całej Polsce, na terenach, na
których można prowadzić działalność
gospodarczą" — wyjaśnia wiceminister
przedsiębiorczości i technologii Tadeusz
Kościński.
Najważniejsze zmiany to m.in.
- Zachęty podatkowe dostępne w całej
Polsce, na terenach, na których można
prowadzić działalność gospodarczą.
MŚP nie będą musiały przenosić się do
Stref i inwestować z dala od dotychcza-
sowego obszaru działania.
- Likwidacja długotrwałej i obciążającej
przedsiębiorcę procedury zmiany granic
SSE.
- Warunki uzyskania zwolnienia uzależ-
nione od wielkości firmy oraz od stopy
bezrobocia w danym powiecie. Wyma-
gane nakłady inwestycyjne dostosowane
do możliwości firm, w zależności czy
są to mikro, małe czy Średnie przedsię-
biorstwa.
- Uwzględnienie sytuacji gospodar-
czo-społecznej na danym terenie, w
tym zasada „im wyższe bezrobocie w
powiecie, tym niższe wymagane nakłady
inwestycyjne”.
- Premiowanie inwestycji w miastach
średnich, tracących funkcje gospodarcze
i społeczne. Na preferencje będą mogły
liczyć również pozostałe regiony, w
których występuje wysoki bezrobocie.
- Decyzja dotycząca preferencji wyda-
wana na czas określony — standardowo
od 10 do 15 lat. Jednak im wyższa pomoc
publiczna w regionie dozwolona przez
Unię Europejską, tym dłuższy możliwy
okres zwolnienia. Nowa ustawa nie
wprowadza żadnych zmian nabytych
praw dla inwestycji, które działają już
w SSE.
- Premiowanie przedsięwzięć mających
wpływ na konkurencyjność i innowa-
cyjność regionalnych gospodarek, a w
konsekwencji na rozwój gospodarczy
Polski. To m.in. o transfer wiedzy,
prowadzenie działalności B+R, rozwój
klastrów, ale także zapewnienie korzyst-
nych warunków dla pracowników, w tym
tych wykraczających poza standardowe
świadczenia z zakładowego funduszu
świadczeń socjalnych.
- Spółki zarządzające Strefami będą
głównym punktem kontaktu w re-
gionie do obsługi inwestora, a także
regionalnym koordynatorem udzielania
pomocy publicznej w obszarze instru-
mentu zwolnień podatkowych i dotacji
MAGAZYN LUBSKI NR 2/2019 (337)
rządowych. Jeden punkt kontaktu dla
inwestora zapewni kompleksową usługę,
atakże istotną pomoc w eliminacji barier
inwestycyjnych (m.in. skrócenie czasu
procedur).
Nowe przepisy są realizacją jednego z
filarów Strategii na rzecz Odpowiedzial-
nego Rozwoju — Kapitału dla Rozwoju.
Wprowadzone działania są komple-
mentarne z innymi projektami Strategii,
takimi jak Pakiet dla Miast Średnich czy
Program Wspierania Inwestycji o Istot-
nym Znaczeniu dla Gospodarki Polski.
Dyrektor Marketingu K-S SSE S.A.
Andrzej Kail przedstawił również szcze-
gółową informację w sprawach: funk-
cjonowania Strefy, zasad współpracy ze
Strefą, zasad i form uzyskania pomocy
(ulg w podatkach CIT/PIT).
Spotkanie było dobrą okazją do dyskusji.
Przedsiębiorcy mogli uzyskać infor-
macje o możliwościach wsparcia dla
podejmowanych przez nich inwestycji.
Mamy nadzieję, że zainicjowane spotka-
nie zaowocuje dalszą, trwałą współpracą
środowiska lokalnego biznesu ze Strefą,
co przyniesie wymierne korzyści, nie
tylko firmom inwestującym, ale przede
wszystkim mieszkańcom naszej gminy.
A-M
3
W obradach udział
wziął burmistrz Lubska
Janusz Dudojć, skarbnik
gminy Danuta Szewczyk,
sekretarz gminy Henryk
Dybka, 19 radnych:
Komisja Bezpieczeństwa;
Komisja Oświaty,
Kultury i Sportu; Komisja
Rozwoju Gospodarczego;
Komisja Leśnictwa i
Gospodarki Komunalnej,
przedstawiciele Rady
Rodziców Szkoły
Podstawowej Nr 3 w
Lubsku oraz goście.
Spotkanie rozpoczęto od przeczytania
przez sekretarza gminy Henryka Dybkę
uchwały nr 188/2019 z dnia 28.01.2019
Regionalnej Izby Obrachunkowej w
Zielonej Górze w sprawie wydanej opi-
nii o prawidłowości planowanej kwoty
długu miasta i gminy Lubsko w latach
2019-2038, która odnosiła się do przy-
jętego 7.09.2018r. przez gminę Lubsko
programu postępowania naprawczego.
RIO w oparciu o art. 13 pkt. 10 i art.
19 ust. I i 2 ustawy z dnia 7.10.1992r.
o Regionalnych Izbach Obrachunko-
wych oraz art. 230 ust. 4 ustawy z dnia
27.08.2009 o finansach publicznych
postanowiła pozytywnie zaopiniować z
istotnym zastrzeżeniem prawidłowość
planowanej kwoty długu miasta i gminy
Lubsko w latach 2019-2038, wynikającej
z zaciągniętych i planowego zaciągnię-
cia zobowiązań. Uchwała budżetowa
m. i gm. Lubsko na rok 2019r. zakłada
dochody w wysokości 79 mln 811 tys.
421 złotych, w tym dochody bieżące
75 mln 447 tys. 576 złotych, a wydatki
w łącznej kwocie 71 mln 297 tys. 270
zł, w tym wydatki bieżące w kwocie 70
mln 824 tys. 607 złotych., co oznacza,
że plan dochodów bieżących jest wyż-
szy od planu wydatków bieżących. W
uchwalonym budżecie na rok bieżący
planowano łączne rozchody na pozio-
mie 57 mln 314 tys. 151 złotych, co jest
spłatą zaciągniętych kredytów i poży-
czek. Przychody zaplanowane zostały
w wysokości 48 mln 800 tys. złotych
(planowana emisja papierów wartościo-
wych). Prognozowana nadwyżka 8 mln
514tys. 151 złotych zostanie całościowo
przeznaczona na spłatę zaciągniętych
zobowiązań. Wydatki na obsługę długu
publicznego zaplanowano w wysokości
2 mln 84 tys. 900 złotych. Kwota długu
w 2019 roku wynosi 60 mln 691 tys.
603 złote. Wskaźnik planowanej kwoty
spłaty w roku 2019r. wynosi 69,35%.
Dopuszczalny wskaźnik spłaty zobo-
wiązań to 4,90%. Zastrzeżenia dotyczyły
sytuacji finansowej m. i gm. Lubsko,
wysokiego poziomu długu w stosunku
do dochodów i zagrożenia dla prawidło-
wego wykonywania zadań publicznych,
atakże aspektów realizacji programu po-
stępowania naprawczego. W programie
m.in. uchwalono maksymalne stawki
podatkowe na br. w zakresie podatku od
nieruchomości oraz podatku od środków
komunikacyjnych. Istotny aspekt dla
reperowania budżetu stanowi przy-
szłościowa efektywność ściągalności i
czynności windykacyjnych względem
zalegających z zapłatą. Zmniejszenie
dotacji na organizacje pozarządowe w
stosunku do roku ubiegłego wynosi 154
tys. 843 złote. Dodatkowo planowane
oszczędności mają dotyczyć żłobków
4
i klubów dziecięcych (60 tys. złotych)
oraz wypłaty stypendiów naukowych dla
sportowców (25 tys. złotych). Wielolet-
nia prognoza finansowa, która stanowi
załącznik do programu, uwzględnia
spłatę planowo zrestrukturyzowanego
długu wyłącznie w oparciu o wartość ob-
ligacji. W świetle prawa gmina nie może
w obecnej sytuacji realizować nowych
inwestycji z tytułu emisji papierów war-
tościowych, czy zaciągniętych pożyczek
oraz kredytów. W programie również
zakłada się ograniczenie poziomu zatrud-
nienia, zwolnienia pracowników UM,
pracowników jednostek organizacyjnych
i nauczycieli (powiązanych z likwidacją
niektórych jednostek oświatowych).
Kolejnym punktem spotkania było
zabranie głosu przez burmistrza Lubska
J.Dudojcia. Odniósł się on do jednej
z kwestii zawartej w uchwale RIO, a
mianowicie nie zmniejszeniu dotacji
dla organizacji pozarządowych, jak
powiedział, dotyczących dzieci i senio-
rów, gdzie przekazano większe Środki.
Burmistrz zaznaczył, że znaleziono
oszczędności i oznajmił o wzięciu ich na
siebie. Mówił o programie postępowania
naprawczego, opinii RIO, mówiącej, że
gmina Lubsko nie jest w stanie spłacić
obecnego zadłużenia, a jedynie prze-
sunąć je w czasie na następne lata i to
pod warunkiem istnienia obligacji, na
co, jak podkreślił, szanse są znikome.
Przedstawił konieczność zwrócenia
się o pożyczkę do budżetu państwa,
zaznaczając przy tym, że ze względu
na zadłużenie, banki nie są skore podjąć
ryzyka udzielenia pożyczki w odniesie-
niu do naszej gminy. Naświetlił także
sprawę programu naprawczego, który
jego zdaniem, należałoby zmienić, na
co szanse, jak przyznał są znikome.
Poinformował o najświeższej na chwilę
ówczesną informacji o podjęciu uchwały
nr 1/2019 z 29.01.2019 przez Związek
Nauczycielstwa Polskiego w Lubsku.
Tekst uchwały zawiera wystąpienia do
pracodawców. Oddział ZNP w Lubsku
zażądał podwyższenia wynagrodzeń za-
sadniczych nauczycieli, wychowawców,
innych pracowników pedagogicznych i
pracowników niebędących nauczycie-
lami, pracujących w jednostkach ZNP.
Przy niespełnieniu żądań w terminie
pięciu dni od uchwalenia, poinformo-
wano o wejściu w spór zbiorczy. W
sytuacji niespełnienia wniosku oddział
ZNP w Lubsku zastrzegł prawo do zor-
ganizowania strajku. Burmistrz ostrzegł
o potencjalnej perspektywie upadku
gminy, przytaczając sytuację na Pomo-
rzu, gdzie jedna z gmin w województwie
zachodniopomorskim ogłosiła upadłość,
w następstwie czego została rozebrana, a
poszczególne jej części przyłączono do
ościennych jednostek samorządu tery-
torialnego za sprawą niewypłacalności
i niemożności dalszego prowadzenia
administracji.
Następnym tematem, poruszonym pod-
czas spotkania, była sprawa oświaty.
Przestawiono projekt uchwały zamiaru
zmiany siedziby Szkoły Podstawowej
nr 2 im. B.Chrobrego w Lubsku. W
treści uchwały upoważnia się burmi-
strza Lubska do dokonywania czynno-
Ści niezbędnych do przeprowadzenia
przekształcenia szkoły, szczególnie
do poinformowania o takim zamiarze
rodziców uczniów oraz wystąpienia
do Wojewódzkiego Kuratora Oświaty i
właściwych organizacji związkowych w
celu uzyskania opinii nt. przekształcenia.
POLITYKA
Głosowano nad intencją przeniesienia
formalnej siedziby SP2 w dniu 31.08
z budynku przy ul. Niepodległości 2
do budynku przy ulicy Bohaterów 6.
Zaznaczono, że w Świetle obowiązu-
jącego prawa formalne przeniesienie
siedziby placówki nie jest możliwe przed
zakończeniem bieżącego roku szkolne-
go. W następstwie podjęto rozwiniętą
dyskusję nt. siedziby SP2, przy czym
określono Bohaterów 6 w stanie na dzień
dzisiejszy "dodatkowym budynkiem", w
którym odbywają się zajęcia. Burmistrz
zwrócił uwagę, że rozmowy w sprawie
zamiaru przeniesienia siedziby szkoły
do większego, bardziej pojemnego,
lepiej utrzymanego budynku przy ulicy
Bohaterów pojawiły się z rocznym
opóźnieniem. Podjęto pytania dotyczące
przyszłości obecnego budynku SP2 przy
ul. Niepodległości. Na dzień dzisiejszy
pozostają one bez odpowiedzi.
Projekt uchwały w sprawie zamiaru
przenosin Szkoły Podstawowej nr 2 z
budynku przy ul. Niepodległości 2 do
budynku przy ul. Bohaterów 6 podjęto
w głosowaniu jednogłośnie za.
Kolejny punkt spotkania stanowił przed-
stawienie projektu uchwały w sprawie
zamiaru likwidacji Szkoły Podstawowej
nr 3 im. A.Mickiewicza z oddziałami
integracyjnymi w Lubsku z siedzibą
przy ulicy Moniuszki 36 z końcem roku
szkolnego (31.08.2019). W tokuuchwały
zapewnia się możliwość kontynuowania
nauki w szkołach, prowadzonych przez
gminę Lubsko. Naczelnik Wydziału
Spraw Społecznych przytoczył dane do-
tyczące liczby urodzeń na tle całkowitej
populacji gminy Lubsko. Dla roku 2003
liczba urodzeń wyniosła 166 przy liczbie
mieszkańców równej 20 203, natomiast
w 2018 zanotowano 140 urodzeń z
populacją 18 302 osoby. Na początku
roku 2019 liczba uczniów w placówkach
szkolnych wynosi 1276 dzieci (szkoły
podstawowe i przedszkola). Dla porów-
nania audyt przeprowadzony w 2007
roku wskazuje liczbę 2279 dzieci.
Nakreślono, że dwie szkoły podstawowe
w mieście i jedna wiejska spełniałyby
dzisiejsze wymagania względem liczby
uczniów, natomiast już trzy placówki sta-
nowią zbyt duże obciążenie jednocześnie
przy niepełnym ich wykorzystaniu. Na
dzień dzisiejszy w gminie Lubsko funk-
cjonuje łącznie siedem szkół podstawo-
wych, w tym cztery publiczne. Naterenie
miasta jest ich na dzień dzisiejszy pięć,
a na terenach wiejskich dwie. Obecnie
do SP3 uczęszcza 222 uczniów, co przy
dodaniu dzieci z oddziału przedszkol-
nego daje w sumie 337 dzieci. Potencjał
zostaje nie w pełni wykorzystany, jako że
możliwości szkoły, jak powiedziano, wy-
noszą pomieszczenie 500 dzieci. W wy-
niku podjęcia programu postępowania
naprawczego pojawiła się konieczność
racjonalizacji sieci szkół i przedszkoli,
realizując potrzeby lokalowe miasta,
związane z koniecznością przeniesienia
przedszkola nr 3, a także koniecznością
utworzenia dodatkowego żłobka. Poja-
wił się koncept przeniesienia uczniów z
SP3 przy ul. Moniuszki do pozostałych
placówek, w tym w większości do SP2
z przyszłą postulowaną siedzibą przy ul.
Bohaterów.
W toku spotkania pojawiła się rozwinięta
dyskusja nt. projektu uchwały. Elżbieta
Horodyska z rady rodziców zaznaczyła
możliwość rozwoju dzieci w oddziałach
integracyjnych SP3 i indywidualne po-
dejście do dzieci w tejże szkole. "Trójka"
jest jedyną szkołą w Lubsku z oddziałami
integracyjnymi.
Spekulowano możliwość przeniesienia
uczniów z SP3 do SP2, likwidacji od-
działów szkolnych w SP3 i przeniesienia
siedziby przedszkola nr 3 z ulicy Ba-
śniowej do budynku SP3 na Moniuszki.
Poruszono również kwestię dzieci z
terenów wiejskich; konieczność dojazdu,
związane z obwodowością szkół. Sekre-
tarz zwrócił uwagę na projekt uchwały
jako intencyjnej, podkreślił konieczność
procedur związanych z powiadomieniem
zainteresowanych stron i wyrażenia
zgód. Następnie, po spełnieniu powyż-
szych warunków możliwe jest głosowa-
nie nad uchwałą dotyczącą faktycznej
likwidacji Szkoły Podstawowej nr 3.
Podjęcie na spotkaniu uchwały intencyj-
nej rozpocznie tę procedurę.
Elżbieta Bielicka przytoczyła aspekt nie-
dogodności komunikacyjnych, natomiast
Marian Dziwulski zwrócił uwagę na
konieczność dostosowania zabytkowego
budynku na Niepodległości do ewentual-
nego przedszkola i wymogów ppoż oraz
na związane z tym przedsięwzięciem
trudności i ponadprzeciętne koszty i
konieczność konsultacji z Wojewódzkim
Konserwatorem Zabytków.
Projekt uchwały w sprawie zamiaru
likwidacji Szkoły Podstawowej nr 3
przegłosowano stosunkiem głosów 10 do
4, a 5 osób wstrzymało się od głosu. W
dalszym ciągu spotkania kontynuowano
dyskusję nt. przyszłego istnienia SP3. Na
uwadze miano przy tym dobro dzieci.
Projekt uchwały w sprawie przenosin
Przedszkola nr 3 podjęto w głosowaniu
jednogłośnie za.
Podczas sesji omówiono także kwestię
podwyżek cen za wywożenie odpadów.
Burmistrz J.Dudojć zaargumentował
podwyżkę faktem, że gmina dokłada do
śmieci 50 tys. złotych miesięcznie, co jest
niezgodne z wytycznymi RIO. Marcin
Gołębiewski zaznaczył, że w ostatnim
czasie cena każdej tony Śmieci, wywożo-
nej przez gminę wzrosła z poziomu 270.
do kwoty 330. złotych, a ilość odpadów
liczona jest w setkach ton. Poza opróżnia-
niem śmietników, w grę wchodzi także
kwestia odbierania odpadów ponad-
gabarytowych. Przewodniczący Rady
MAGAZYN LUBSKI NR 2/2019 (337)
p pa |
Miejskiej stwierdził, że najistotniejszym
problemem i związanymi znim kosztami
jest kwestia odpadów zmieszanych i brak
motywacji do ich segregowania.
Za przyjęciem projektu uchwały w
sprawie opłat za odpady zagłosowało 16
osób, 3 wstrzymały się od głosu.
Dyskutowano również w sprawie podat-
ku od psa. Pomimo jego obowiązywania
na terenie gminy, przychody z jego tytułu
są znikome i w skali roku wynoszą 500
złotych. Taki kuriozalny stan rzeczy
oznaczałby, że w gminie Lubsko znaj-
duje się zaledwie 15 psów. Jak oznajmił
Kamil Zakrzewski, na opiekę wetery-
naryjną nad bezdomnymi psami oraz
ich utrzymanie w schronisku w ciągu
roku gmina wydaje 100 tys. złotych. Na-
świetla to konieczność podjęcia działań
ws. egzekwowania niniejszego podatku.
Padła propozycja, aby od płacenia podat-
ku zwolnione zostały osoby posiadające
psy na terenach wiejskich. Od podatku
zwalnia się posiadaczy psów w wieku
do 6 tygodnia życia, posiadaczy psów
pracujących, jak psy ratownicze, czy
psy-przewodnicy, rolników (za jednego
psa), oraz osoby w wieku powyżej 65. lat.
Zagłosowano nad projektem uchwały w
sprawie zmiany uchwały nr XLV/295/14,
który podjęto w głosowaniu jednogło-
śnie za.
Ostatnim tematem, poruszonym pod-
czas posiedzenia była sprawa spalarni
zwierząt. Dyskutowano nt. podjęcia
odpowiedniej uchwały, aby umożliwić
powstanie takiego obiektu na terenie
gminy Lubsko. Jako potencjalną loka-
lizację wykluczono tereny specjalnej
strefy ekonomicznej ze względu na
plan zagospodarowania przestrzennego.
Burmistrz zasugerował, że spalarnia jest
potrzebna ze względu na konieczność
kremowania zwłok zwierzęcych, bądź
złożenia na grzebowisku. Za zakopy-
wanie martwych zwierząt na prywatnej
posesji jest niezgodne z przepisami,
dyktowanymi kwestią bezpieczeństwa
sanitarnego. Za takie postępowanie
grozi kara grzywny w wysokości tysiąca
złotych. Burmistrz także zaznaczył, że
konieczność transportowania padłych
zwierząt do Poznania generuje istotne
koszty. W przypadku intencji o posta-
wieniu spalarni przez ewentualnego
zainteresowanego, istnieje konieczność
spełnienia wszystkich wymogów oraz
otrzymania odpowiednich zezwoleń.
Oznajmiono, że w ramach propozycji po-
wstania obiektu tego rodzaju, niezbędne
jest przeprowadzenie uprzednich kon-
sultacji społecznych. Nie zgadzający się
z zaproponowanej ustawą przedstawili
propozycje zmian, po zapoznaniu się z
którymi przez radnych, zapowiedziano
podjęcie odpowiedniej decyzji w tej
sprawie.
Amadeusz Wojciechowski
W REGIONIE
——
ADWOKAT RADZ
Jeżeli chcecie Państwo uzyskać poradę prawną — BEZPŁATNIE, proszę pisać miQlubsko.pl z
Pytania można też przesyłać na adres redakcji ul. Wojska Polskiego 2, z dopiskiem „Pytanie do adwokata”.
Magazynie Lubskim. Dane osób pytających zostają do wiadomości redakcji.
„GDY PRACA JEST (ŚWIADCZONA),
AWYNAGRODZENIA NIE MA”
W tym miesiącu jeden z czy-
telników zgłosił się do mnie z pytaniem
dotyczącym prawa pracy. Pracodawca nie
wypłacił mu wynagrodzenia za pracę. Co
w takiej sytuacji może zrobić pracownik?
Rozwiązań takiej sytuacji jest kilkai każde
z nich może okazać się skuteczne. To na
wybór którego zdecyduje się pracownik
zależy wyłącznie do jego woli.
Pierwszą możliwością jest
złożenie skargi do Państwowej Inspekcji
Pracy w związku z niewypłacaniem przez
pracodawcę wynagrodzenia. Jak stanowi
art. 1 ustawy o Państwowej Inspekcji
Pracy, Państwowa Inspekcja Pracy jest
organem powołanym do sprawowania
nadzoru i kontroli przestrzegania pra-
wa pracy, w szczególności przepisów i
zasad bezpieczeństwa i higieny pracy, a
także przepisów dotyczących legalności
zatrudnienia i innej pracy zarobkowej w
zakresie określonym w ustawie.
Jeżeli w toku przeprowadzonej
kontroli inspektor ustali, że pracodawca
nie wypłacił pracownikowi należnego mu
wynagrodzenia bądź innych świadczeń,
może, na podstawie art. 33 ust. 1 pkt 1 w
zw. zart. 11 pkt 7 ustawy o Państwowej
Inspekcji Pracy, wydać w stosunku do
nierzetelnego pracodawcy decyzję, którą
nakaże pracodawcy wypłaty należnego
wynagrodzenia za pracę, a także innego
świadczenia przysługującego pracowni-
kowi. Co istotne nakazy w tych sprawach
podlegają natychmiastowemu wykona-
niu.
Kolejną możliwością wyeg-
zekwowania niezapłaconego wynagro-
dzenia jest sporządzenie i wniesienie
przez pracownika przeciwko pracodawcy
pozwu do sądu pracy, którym będzie
dochodził jego zapłaty. W pozwie oprócz
zapłaty wynagrodzenia można dochodzić
również odsetek za opóźnienie w jego
płatności. Właściwy miejscowo będzie, w
zależności od wartości przedmiotu sporu
czyli wysokości dochodzonego wynagro-
dzenia, sąd rejonowy, bądź sąd okręgowy
w okręgu którego swoją siedzibę ma
pozwany pracodawca, w którego okręgu
praca jest, była lub miała być wykonywa-
na, bądź też w okręgu którego znajduje się
zakład pracy. Pracownik ma możliwość
wyboru pomiędzy tymi sądami. Sąd
rejonowy będzie właściwy gdy wartość
przedmiotu sporu nie przekracza kwoty
75 000zł, gdy wartość tę przekracza
właściwy będzie sąd okręgowy. Warto
również wspomnieć, iż pracownik wystę-
pując do sądu z pozwem jest zwolniony
od opłaty od pozwu, jeżeli kwota docho-
dzonego przez niego roszczenia nie prze-
kracza kwoty 50 O0Ozł. Jeśli dochodzone
roszczenie kwotę tę przekracza, opłata od
pozwu będzie wynosić 5% dochodzonego
roszczenia.
Jak wynika z treści wyroku
Sądu Najwyższego z dnia 10 listopada
2010 sygn. akt I PK 83/10 „Określenie
"ciężkie naruszenie podstawowych
obowiązków" w art. 55 8 11kp oznacza
naruszenie przez pracodawcę (osobę, za
którą pracodawca ponosi odpowiedzial-
ność) z winy umyślnej lub wskutek rażą-
cego niedbalstwa obowiązków wobec
pracownika, stwarzające realne zagro-
żenie istotnych interesów pracownikalub
powodujące uszczerbek w tej sferze: Z
kolei w tezach zawartych w wyroku Sądu
Najwyższego z dnia 10 maja 2012r. sygn.
akt II PK 220/11 wskazano, iż „Wypłata
wynagrodzenia jest jednym z głównych
elementów treści stosunku pracy i pod-
stawowym obowiązkiem pracodawcy.
Naruszeniu podstawowych obowiązków
tytułem „Pytanie do adwokata”.
Odpowiedź opublikujemy w kolejnym
pracodawcy można przypisać znamię
ciężkości, nawet jeżeli nie działał w złej
wierzenie ani nie zachowywał się rażąco
niedbale:
Zagadnienia prawne poruszo-
ne w cytowanych wyżej orzeczeniach w
połączeniu z odpowiednimi przepisami
kodeksu pracy umożliwiają pracowniko-
wi podjęcie kolejnego kroku względem
niepłacącego mu wynagrodzenia pra-
codawcy. Jest nim rozwiązanie umowy
bez wypowiedzenia przez pracownika.
Zgodnie z treścią art. 55 5 11 kodeksu
pracy pracownik może rozwiązać umowę
o pracę bez wypowiedzenia, gdy praco-
dawca dopuścił się ciężkiego naruszenia
podstawowych obowiązków wobec
pracownika; w takim przypadku pra-
cownikowi przysługuje odszkodowanie
w wysokości wynagrodzenia za okres
wypowiedzenia. W przypadku rozwią-
zania umowy o pracę zawartej na czas
określony odszkodowanie przysługuje
w wysokości wynagrodzenia za czas, do
którego umowa miała trwać, nie więcej
jednak niż za okres wypowiedzenia.
Na zakończenie należy do-
dać, że nie wypłacając wynagrodzenia
pracodawca naraża się również na
MAGAZYN LUBSKI NR 2/2019 (337)
odpowiedzialność karną. Czyn ten bo-
wiem stanowić może wykroczenie bądź
przestępstwo. Zgodnie z art. 282 5 1 pkt
1 kodeksu pracy kto wbrew obowiązkowi
nie wypłaca w ustalonym terminie wy-
nagrodzenia za pracę lub innego świad-
czenia przysługującego pracownikowi
albo uprawnionemu do tego świadczenia
członkowi rodziny pracownika, wysokość
tego wynagrodzenia lub świadczenia
bezpodstawnie obniża albo dokonuje
bezpodstawnych potrąceń podlega karze
grzywny od 1000 zł do 30 000 zł.
Art. 2185 1akodeksu karnego
stanowi z kolei, iż kto wykonującczynno-
ści w sprawach z zakresu prawa pracy i
ubezpieczeń społecznych, złośliwie lub
uporczywie narusza prawa pracownika
wynikające ze stosunku pracy lub ubez-
pieczenia społecznego podlega grzywnie,
karze ograniczenia wolności albo pozba-
wienia wolności do lat 2.
Adwokat Michał Wójcicki
sxilrz
ZAJJN
W styczniu na terenie działania Komi-
sariatu Policji w Lubsku odnotowano
17 zdarzeń drogowych. Jako główne
przyczyny można wykazać: nieustą-
pienie pierwszeństwa przejazdu, nie-
dostosowanie prędkości do warunków
panujących na drodze. Ze względu
na niekorzystne warunki panujące w
okresie zimowym policjanci apelują o
zachowanie szczególnej ostrożności
i rozwagi.
W ubiegłym miesiącu nasi policjanci
przeprowadzili niespełna 300 in-
terwencji, czyli ich liczba spadła w
stosunku do grudnia o ponad 100.
Zatrzymano 3 sprawców przestępstw,
10 osób poszukiwanych nakazem
doprowadzenia do aresztu śledczego,
7 osób zakłócających ład i porządek
publiczny doprowadzono do wytrzeź-
wienia. Skierowano 11 wniosków o
ukaranie do Sądu Rejonowego w Ża-
rach. Zdyscyplinowano 80 sprawców
różnego rodzaju wykroczeń.
W Jasieniu dzielnicowy podczas służby
23 stycznia zatrzymał mieszkańca
tego miasta, który okazał się osobą
poszukiwaną na podstawie Europej-
skiego Nakazu Aresztowania, wyda-
nego przez niemieckie państwo, jako
podejrzaną o popełnienie przestępstw
na terenie naszych zachodnich są-
siadów. Decyzją Sądu Okręgowego
mężczyzna został osadzony w areszcie
śledczym, celem wszczęcia procedury
ekstradycyjnej.
Około godz. 13.45, 25 stycznia na
obwodnicy Jasienia, kierujący Oplem
Insygnia mieszkaniec Lubska, stracił
panowanie nad pojazdem i zjechał do
przydrożnego rowu. Zdarzenie zauwa-
żył kierujący pojazdem BMW, który
zatrzymał się, aby udzielić pomocy. W
tym czasie w tył jego pojazdu uderzył
z impetem pojazd marki Audi Q5. Kie-
rujący BMW został przewieziony do
szpitala. Wszyscy kierujący byli trzeź-
wi. Policjanci zakwalifikowali zdarzenie
jako kolizję drogową. Sprawa została
zakończono mandatem karnym.
W godzinach wieczornych 25 stycz-
nia, dyżurny KP Lubsko otrzymał
informację, że dobrze znany policji
mężczyzna w stanie nietrzeźwości
wszczął awanturę, najpierw na stacji
paliw, następnie w pobliskim marke-
cie, a w końcu swoją agresję skupił
na przypadkowych przechodniach.
Po przybyciu na miejsce policji, furiat
położył się na chodniku. Mężczyzna
został zatrzymany i doprowadzony w
celu wytrzeźwienia. Nazajutrz wykazał
skruchę i usłyszał zarzut zakłócania
porządku publicznego. Sprawa została
skierowana do rozpatrzenia przez Sąd
Rejonowy w Żarach.
Wieczorem 28 stycznia, dyżurny
krośnieńskiej komendy poinformo-
wał dyżurnego Komisariatu Policji w
Lubsku o prowadzeniu poszukiwań
42-letniej, chorej kobiety. Zaginiona
wyszła z domu nikomu nic nie mówiąc
około godziny 10-tej rano. Kontakt
z nią był niemożliwy, ponieważ nie
miała telefonu. Według uzyskanych
przez policjantów informacji wynikało,
że mogła udać się do swojej rodziny w
miejscowości Jasień. Do poszukiwań
zaginionej kobiety, prowadzonych w
sąsiednim powiecie, włączyli się na-
tychmiast funkcjonariusze z lubskiego
komisariatu: mł. asp. Marcin Boranow-
ski i sierż. sztab. Łukasz Szewczyk.
Liczyła się każda minuta, ponieważ
zbliżała się noc, a niska temperatura
w takich okolicznościach zagrażała
nie tylko zdrowiu kobiety, ale i życiu.
Mundurowi uważnie przeszukiwali
trasę, którą mogła poruszać się ko-
bieta. Sprawdzali lasy i drogi polne.
Po trzygodzinnym przeszukiwaniu
terenu, około godz. 21.50 zauważyli
na skraju lasu (w okolicach miejsco-
wości Łagoda) kobietę. Okazało się,
że była to zaginiona mieszkanka pow.
krośnieńskiego. Zziębnięta i głodna
42-|atka znajdowała się blisko 10 km
od miejsca zamieszkania. Funkcjona-
riusze natychmiast wezwali na miejsce
karetkę pogotowia i kobieta znalazła
się pod fachową opieką medyczną.
Warto zaznaczyć, że nasi policjanci
akcję zakończoną szczęśliwym fina-
łem prowadzili pomiędzy trzynastą, a
piętnastą godziną służby. Serdeczne
gratulacje!
Około godz. 16.30, 29 stycznia na ulicy
Wrocławskiej policjanci zatrzymali do
kontroli 21-letniego mieszkańca gminy
Jasień, który kierował pojazdem marki
VW Golf. Podczas kontroli alkomatem
stwierdzono, że kierujący ma ponad
1,6 promila w wydychanym powietrzu.
Dodatkowo okazało się, że mężczyzna
nigdy nie posiadał uprawnień do pro-
wadzenia pojazdów mechanicznych, za
co grożą dodatkowe sankcje.
W sali konferencyjnej Komendy Powia-
towej Policji w Żarach odbyła się 31
stycznia odprawa roczna z udziałem I
Zastępcy Komendanta Wojewódzkiego
Policji w Gorzowie Wielkopolskim insp.
Krzysztofa Sidorowicza. Miłym akcen-
tem rozpoczynającym czwartkową
naradę było wręczenie przez I Zastępcę
Komendanta Wojewódzkiego Policji w
Gorzowie Wlkp. rozkazu o mianowaniu
na stanowisko | Zastępcy Komen-
danta Powiatowego Policji w Żarach,
pełniącemu obowiązki na tym stano-
wisku podinsp. Tomaszowi Białkowi.
Podsumowania pracy żarskiej policji
dokonał Komendant Powiatowy Policji
w Żarach podinsp. Armand Pisarczyk -
Łyczywek.
W 2018 r. ogółem stwierdzono 1845
przestępstw - to o 679 mniej niż w
2017 r.Policjanci ustalili 966 osób po-
dejrzanych tj. o 42 więcej niż w 2017 r.
Wszczęto 334 przestępstwa o charak-
terze gospodarczym. Zabezpieczono 3
plantacje konopi indyjskich, zarzuty w
tej sprawie usłyszał 30-letni mężczy-
zna. W 2018 rr. policjanci zabezpieczyli
narkotyki takie jak: metamfetamina,
amfetamina, kokaina, heroina i ponad
6 kilogramów marihuany. Na terenie
powiatu żarskiego odnotowano 70
wypadków, w których śmierć poniosło
11 osób, 87 osób zostało rannych.
Policjanci prowadzili liczne działania
zmierzające do ograniczenia niebez-
piecznych zdarzeń na drodze m.in.
akcję pn. „Trójkąt bezpieczeństwa”
podczas której za każdym razem ba-
dano od 1do 1,5 tysiąca kierujących.
Jej celem było eliminowanie nietrzeź-
wych kierowców, w szczególności
prowadzących samochody ciężarowe.
W 2018 r. przeprowadzono blisko
W REGIONIE
12 tys. interwencji, zatrzymano 4/5
osób poszukiwanych, na gorącym
uczynku zatrzymano 384 sprawców.
Odnotowano 646 zgłoszeń mieszkań-
ców powiatu żarskiego, dokonanych
za pomocą Krajowej Mapy Zagrożeń
Bezpieczeństwa, z czego policjanci po-
twierdzili 422. Głównie dotyczyły one
nadmiernej prędkości, niewłaściwej
infrastruktury oraz nieprawidłowego
parkowania. Funkcjonariusze uczest-
niczyli w zabezpieczeniu 12 imprez
masowych m.in. Dni Żar i Dni Lubska.
Realizowali założenia polsko-niemiec-
kiego programu współpracy INTERREG
Polska —Saksonia i współfinansowa-
nego przez Unię Europejską ze środ-
ków Europejskiego Funduszu Rozwoju
Regionalnego „Nie dla narkotyków".
Podczas tych działań zabezpieczyli
jednorazowo na posesji pod Żarami
kontrabandę wartą blisko 80 tys. zło-
tych. Nielegalne papierosy posiadała
54-letnia mieszkanka pow. żarskiego.
Podczas działań realizowanych wspól-
nie z funkcjonariuszami z Urzędu Cel-
no-Skarbowego z Gorzowa Wlkp. na
łęknickim bazarze zabezpieczyli blisko
400 sztuk podrabianej odzieży. Łączna
wartość oryginalnych odpowiedników
to blisko 700 tys. złotych.
O godz. 16-tej, 6 lutego patrol poli-
cyjny, przemieszczając się w kierunku
centrum Lubska zwrócił uwagę na
podejrzanie poruszający się pojazd
marki Ford. Po zatrzymaniu do kon-
troli, kierującemu został podany tester
narkotykowy, który wykazał wynik
pozytywny. W związku z tym została
pobrana krew do dalszych badań. Do-
datkowo okazało się, że mężczyzna
jest osobą poszukiwaną do odbycia
kary pozbawienia wolności za nie-
zapłaconą grzywnę. Przypominamy,
że kierowanie pojazdem po zażyciu
środków odurzających jesttraktowane
na równi z kierowaniem pod wpływem
alkoholu. Grozi zato do 2 lat pozbawie-
nia wolności, wysokie grzywny i zakaz
prowadzenia pojazdów.
Po południu 6 lutego w jednym z
marketów w miejscowości Jasień
doszło do kradzieży. O tym przestęp-
stwie następnego dnia poinformował
kierownik sklepu. Funkcjonariusze z
Posterunku Policji w Jasieniu natych-
miast rozpoczęli działania w kierun-
ku ustalenia sprawcy. Jeszcze tego
samego dnia zatrzymali 22-letniego
mieszkańca pow. żarskiego. Męż-
czyzna trafił do policyjnego aresztu i
usłyszał zarzut kradzieży ponad stu
KRONIKA POLICYJNA
artykułów spożywczych. Ich łączna
wartość wyniosła blisko 1000 złotych.
Sprawca przyznał się do kradzieży. Za
tego typu przestępstwo grozi kara do
5 at pozbawienia wolności.
W okresie 4-8 lutego policja przepro-
wadziła spotkania profilaktyczne z
dziećmii młodzieżą na temat zagrożeń
związanych z korzystaniem z Interne-
tu oraz możliwości pomocy ofiarom
cyberprzemocy. Policjanci z Lubska
również aktywnie włączyli się do akcji.
W spotkaniach zorganizowanych w na-
szej gminie uczestniczyło łącznie po-
nad 500 uczniów. W ramach obchodów
Dnia Bezpiecznego Internetu Wydział
Prewencji Komendy Wojewódzkiej
Policji w Gorzowie Wielkopolskim
organizuje Konkurs na MEM profilak-
tyczny dot. przeciwdziałania cyber-
przemocy dla uczniów klas VI-VIII szkół
podstawowych woj. lubuskiego. Celem
konkursu jest ograniczenie zjawiska
cyberprzemocy wśród dzieci i młodzie-
ży, popularyzowanie wiedzy na temat
zagrożeń w Internecie i możliwościom
im przeciwdziałania. Przedmiotem
konkursu jest stworzenie „MEM-u',
który swoją stroną graficzną i treścią
zwróci uwagę dzieci i młodzieży na
zagrożenia związane z cyberprzemocą
i możliwości jej przeciwdziałania. Kon-
kurs rozpoczął się 5 lutego — w Dniu
Bezpiecznego Internetu, prace będzie
można nadsyłać do końca miesiąca.
Komisja konkursowa do 7 marca oceni
prace, biorąc pod uwagę zgodność
treści z założeniami konkursu, wartość
artystyczną, oryginalność podejścia do
tematu i pomysłu na MEM oraz war-
tość merytoryczną i walory edukacyjne
(możliwość wykorzystania w czasie
kampanii medialnych). Autorzy prac,
które zajmą I, Il, Ill miejsce otrzymają
dyplomy i nagrody rzeczowe, ufun-
dowane przez Komendę Wojewódzką
Policji w Gorzowie Wlkp. Regulamin
konkursu dostępny jest w zakładce
„Konkurs na MEM" na stronie inter-
netowej http:/www.lubuska.policja.
gov.pl/.
Policjanci KP Lubsko przyjęli 12 lutego
zawiadomienie o kradzieży z wła-
maniem do budynku po byłym USC
w Lubsku. Do zdarzenia miało dojść
pomiędzy 8 a 12 lutego. Sprawca
wybił szybę i w ten sposób dostał się
do środka. Wyniósł z budynku m.in.
części instalacji gazowej i centralnego
ogrzewania, rzeczy warte około 10 tys.
złotych. Niestety jednocześnie uszko-
dził te instalacje, powodując zalanie
Od lewej: sierż. sztab. Łukasz Szewczyk i mł. asp. Marcin Boranowski — policjanci,
którzy odnaleźli w nocy 42-letnią kobietę
MAGAZYN LUBSKI NR 2/2019 (337)
WIZ
ZIN
pomieszczeń, co pociągnie za sobą
dodatkowe koszty związane z remon-
tem. Dzięki pracy operacyjnej funkcjo-
nariuszy kryminalnych z KP w Lubsku,
już 13 lutego ustalono i zatrzymano
podejrzanego. To 38-letni mieszka-
niec powiatu żarskiego. Mężczyzna
został przesłuchany i usłyszał zarzut
kradzieży z włamaniem. Większość
rzeczy odzyskano, mężczyzna trzymał
je w miejscu zamieszkania, ale część
zdążył już sprzedać.Za przestępstwo
kradzieży z włamaniem może grozić
nawet do 10lat pozbawienia wolności.
O oszustwach metodą na „policjanta”
zostało już powiedziane i napisane
właściwie wszystko. Mimo wysiłków
policjantów prowadzących różne kam-
panie edukacyjne iinformacyjne otym
jak ustrzec się oszustów, w dalszym
ciągu istnieją osoby, które ulegają ma-
nipulacji przestępców. Oszczędności
życia stają się ich łatwym łupem. Nie
przekazujmy nikomu swoich pieniędzy!
Przypominamy, że oszuści dzwonią i
podają się za policjantów. Najczęściej
wysoko postawionych oficerów Cen-
tralnego Biura Śledczego Policji. Cel
rozmowy jest jeden - stworzyć takie
mechanizmy psychologiczne, aby po
drugiej stronie słuchawki rozmówca
miał przekonanie, że dzwoni prawdzi-
wy policjant i zarazem jedyna osoba,
która może uratować nasze oszczęd-
ności. Zostajemy poinformowani, że
wokół nas działa zorganizowana grupa
przestępcza, która za chwile przejmie
nasze pieniądze. Grupa ta jest w zmo-
wie z pracownikami palcówek banko-
wych i pocztowych. Oszust prosi także,
aby absolutnie nikogo o tym fakcie nie
informować. Częstym momentem
uwiarygodniającym okoliczność, że
może chodzić o prawdziwego policjan-
tajest prośba ze strony oszustów, aby
zadzwonić na nr 112 i potwierdzić, że
to nie jest przekręt. Problem polega na
tym, że osoby, które chcąc to spraw-
dzić nie rozłączają się i dzwonią nie na
rzeczywisty nr 112, tylko bezpośrednio
do oszustów. Nabierając przekonania,
że przed momentem rozmawiali z
prawdziwym policjantem łapią się w
pułapkę, która drogo kosztuje. Później
idzie jak z płatka. Przelew oszczęd-
ności życia na konto przestępców. W
wielu sytuacjach nie pomaga nawet
głos rozsądku ze strony pracownika
banku czy poczty. Bo przecież ma się
zapewnienie od dzwoniącego, że te
osoby także są uwikłane w proceder.
Ofiarami są najczęściej osoby star-
sze. Ale zdarza się, że na wymyśloną
historię z policjantem daje się także
nabierać pokolenie 20 czy 30-latków.
Tylko w 2018 roku łupem oszustów
padło ponad milion złotych, które stra-
ciło łącznie 25 mieszkańców naszego
województwa. Policjanci po raz kolejny
przestrzegają przed oszustami. Należy
być nieufnym wobec nieznajomych, w
szczególności, gdy chodzi o przekazy-
wanie pieniędzy. Najprościej i najbez-
pieczniej jest zadzwonić do rodziny i
upewnić się czy zdarzenie, o którym
mówi nam obca osoba miało w ogóle
miejsce, zanim jeszcze przekażemy
jakiekolwiek pieniądze. Pamiętajmy
także, że policjanci nigdy nie żądają
wpłaty pieniędzy. O każdej próbie lub
oszustwie należy, bez zbędnej zwłoki
poinformować policję.
Opr. M. Sienkiewicz
LUDZIE, WYDARZENIA
Konkurs historyczny
„Dzieje rzemiosła w Polsce”
W czwartek dnia 31.01.2019 r. w Mu-
zeum Pogranicza Śląsko - Łużyckiego
w Żarach odbył się V etap IV Konkur-
su Wiedzy Historycznej pt. „Dzieje
rzemiosła w Polsce”. W konkursie
uczestniczyło 28 uczniów z całego
powiatu. Drugie miejsce wywalczyli
ex aequo uczniowie reprezentujący Ze-
spół Szkół Technicznych w Lubsku —
Klaudia Danyłków i Kacper Zielonka.
Ponadto Zespół Szkół Technicznych
reprezentowało jeszcze dwóch człon-
ków Szkolnego Klubu Historycznego
„PIAST”: Michał Gembara, który
został sklasyfikowany ostatecznie na
miejscu V oraz Estera Zając — miejsce
VII. W dalszych konkursach życzymy
uczniom jeszcze wyższych lokat.
Krzysztof Kowsz
Uczniowie ZST Lubsko - uczestnicy
Konkursu Wiedzy Historycznej pt.
„Dzieje rzemiosła w Polsce”. Stoją
od lewej: Estera Zając, Klaudia
Danyłków, Kacper Zielonka oraz
Michał Gembara z nauczycielem
historii Krzysztofem Kowszem.
Wieści
zWTZiSDS
Prezentujemy fotorelację z działalności naszych placówek:
Warsztatów Terapii Zajęciowej i Srodowiskowego Domu
Samopomocy, gdzie jak zwykle wiele się dzieje.
Omska raku
Taką miłą niespodziankę swoim opiekunom
ms przygotowali uczestnicy ŚDS
Jak widać uczestnicy ŚDS nie
zapominają o dokarmianiu ptaków zimą
Oprócz uczestników WTZ zdrowe śniadanie przygotowywali 24 stycznia w
LDK również uczniowie lubskich szkół
4 PE
Uczestnicy WTZ gościli 15 stycznia na I Giełdzie Rozwoju
Zawodowego w powiecie żarskim
Uczestnicy WTZ sami remontują swoją siedzibę,
co trzeba naprawdę pochwalić
„BAŚNIE, LEGENDY
I PODANIA ZIEMI
LUBUSKIEJ.
SZKIC
MONOGRAFICZNY”
Publikacja dr Roberta Rudiaka pra-
cownika Wojewódzkiej i Miejskiej
Biblioteki Publicznej w Zielonej
Górze jest pionierska w lubuskiej
historiografii. Jej autor wykonał impo-
nującą „robotę”, opisał wszystkie do-
tychczasowe baśnie lubuskie wydane
w różnych publikacjach w okresie
od XVII — XXI wieku. Praca składa
się ze wstępu, trzech rozdziałów, bi-
bliografii oraz obszernych aneksów.
Autor zebrał w sumie 1450 utworów,
napisanych przez ponad 300 autorów
w tym 152 polskich, 96 niemieckich
oraz serbołużyckich. W swojej pracy
Robert Rudiak wymienił wiele osób z
naszego regionu lubsko — żarskiego,
których baśnie, podania i legendy
zawarte w ich publikacjach znalazły
się w jego książce są to m.in. Mag-
dalena i Krzysztof Tomaszek (Żary),
dr Mieczysław Wojecki (38 legend),
Zbigniew Kasprzak z Jasienia (27
legend), Lucjan Grzeja, Małgorzata
Żylińska, Katarzyna Czaplicka, Jo-
anna Zięba (Budziechów) i prof. Piotr
Jerzy Majchrzak.
W I rozdziale autor przedstawił ge-
nezę i historię baśni od XVII wieku
do końca II wojny światowej. W II
rozdziale omówił początki i rozwój
baśniopisarstwa na Ziemi Lubuskiej
od połowy lat 50 — tych do 1989 roku.
WIII rozdziale przedstawił twórczość
baśniopisarską po upadku komunizmu
po 1989 roku. Cenne uzupełnienie
pracy stanowi podział baśni, legend
i podań ze względu na kryteria autor-
skie, geograficzne i literackie anali-
zowanych przez dr
Roberta Rudiaka
utworów. Opraco-
wał ponadto ka-
lendarium wydań
publikacji książ-
kowych autorów
zarówno polskich,
niemieckich jak
i serbołużyckich
w latach 1753 —
2018.
Monografia za-
wiera liczną bi-
bliografię oraz
noty biograficzne
twórców baśni a
także indeks miej-
scowości z nasze-
go terenu m.in.
Białków, Biecz,
Cielmów, Dłużek,
Górna Glinka,
Górzyn, Guzów,
Jabłoniec, Jasień,
Koło, Lubanice,
Lubsko, Mirko-
wice, Mokrzyce,
Świbna, Tuchola
Żarska, Tuplice,
Wicina, Zabłocie.
MAGAZYN LUBSKI NR 2/2019 (337)
Robert Rudiak - poeta, prozaik,
publicysta i krytyk literacki
Niniejsza monografia powinna być
pomocna literaturoznawcom, histo-
rykom literatury zajmujących się
lubuskim piśmiennictwem, regionali-
stom, nauczycielom, studentom, mło-
dzieży szkolnej oraz przewodnikom
turystycznym. Książka ta to nie tylko
historia zabytków, miejsc i atrakcji
turystycznych, ale przede wszystkim
zawiera ona wiedzę na temat naszej
małej ojczyzny i mówi o korzeniach
kulturowych z których powstał nasz
region. Baśnie przez swoją cieka-
wą, zabawną i zaskakującą fabułę
uwrażliwiają i pomagają rozpoznać
dziecku dobro i zło. To dzięki baśniom
nasi rodzice przekazywali nam hu-
morystycznie wartości i idee, uczyli
człowieczeństwa, wyczucia na rzeczy
najważniejsze tj. piękno, miłość, sza-
cunek, ofiarność i bohaterstwo.
Krzysztof Kowsz
je adlica niet
A ORO UBYWA GJBYYNIYCM
WAWA ŃUJGJEK
śzkię monogralicrny
ej e
Okładka książki Roberta Rudiaka „Baśnie, legendy
i podania Ziemi Lubuskiej. Szkic monograficzny”.
LUDZIE, WYDARZENIA
W świątecznych dźwiękach
27. stycznia na scenicznych deskach
Lubskiego Domu Kultury byliśmy
świadkami poruszającego Koncertu
Kolęd i Pastorałek, podczas którego
wystąpili członkowie sekcji arty-
stycznych LDK, jak np. sekcji instru-
mentalnej, czy warsztatu wokalnego
"Klangor". Wśród zaproszonych go-
ści, obecny był ks. proboszcz Marian
Bumbul, który przywitał zebranych
wspólną modlitwą. Wydarzenie po-
prowadzili: Aleksandra Skowron i
Łukasz Michałkiewicz. Koncert został
zainicjowany odśpiewaniem pastorał-
ki przez uczestników studia piosenki
"Konsonans". W toku wydarzenia
zaznaczono, że "wspólne rodzinne
śpiewanie kolęd jest piękną, acz za-
nikającą polską tradycją". Impreza
przebiegła w podniosłej atmosferze, a
widzowie z zaciekawieniem wpatry-
wali się w to, co działo się na scenie.
Zebranych pożegnano krzepiącymi
słowami "niech Was wszystko łączy,
a nic nie dzieli".
Amadeusz Wojciechowski
Nie e tylko dzieci lubią się bawić
nn
Podczas wieczoru karaoke 25 stycznia
kawiarnia MOCCA ugościła doro-
słych mieszkańców Lubska, dając im
możliwość zmierzenia się z mikrofo-
nem. Zabawie przewod-
niczył Krzysztof Ha-
merski, który to również
jako pierwszy zaśpiewał.
Impreza rozpoczęła się o
godzinie dziewiętnastej.
Nie obyło się bez dedy-
>| kacji. Pojawiły się także
| muzyczne duety.
Amadeusz
Wojciechowski
"Halszki + 1"
= nowa odsłona
Grupę 11 kobiet w zespole
plastycznym "Halszki" nie-
spodziewanie zasilił - mężczy-
zna! Tym krokiem "zaburzył"
oczywiście nazwę grupy. Jakie
"Halszki", jeżeli nie jest to
już damski monolit. Halsz-
ki zatem pod nieustającym,
światłym przewodnictwem |
Haliny Skindzier (od której
powstała nazwa) ustalił, że od
tego momentu zespół będzie
nosił miano "Halszki + 1". Ten
JEDEN to Wojciech Róg.
W.Róg jest emerytem. Jako fachowiec,
ślusarz-spawacz, pracował przez wiele
latu sąsiadów w Niemczech, w dawnym
DDR. Wolny czas poświęcał, jak mówi,
"na malowanie obrazków". Zawsze go
to interesowało, ale głównie odtwarzał
te reprodukcje, które widział w jakichś
albumach czy wydawnictwach.
Będąc już na emeryturze, osiadł na stałe
w Lubsku. Chciał kontynuować swoją
pasję, w jakiejś grupie amatorów, hob-
bystów malarstwa. Głównie chodziło
mu o poznanie różnorodnych technik w
tej dziedzinie. W Bibliotece Publicznej
Miasta i Gminy oraz Lubskim Domu
Kultury często oglądał eksponowane pra-
ce "Halszek". Podobały mu się bardzo.
Zgłosił się zatem do "szefowej" H.Skin-
dzier z pytaniem, czy może przyjść, do
prowadzonej przez nią grupy.
Pouzyskaniu zgody, przyszedł w któryś,
jesienny czwartek i został. Żona, często
wyposaża go w dużą ilość ściereczek do
osuszania pędzli, które przydają się całej
grupie w trakcie malowania. Widać, że
żona Wojciecha akceptuje i wspiera jego
zainteresowania.
Pytam Wojciecha, jak się czuje sam w
grupie tylu kobiet? Mówi, że czuje się
świetnie, nie czuje się wcale samotny,
często przygląda się, jak malują koleżan-
ki, słucha uwag Halinki i maluje, maluje,
maluje. Ostatnio przyniósł do pokazania
30 akwarelek zrobionych w domu!
Opowiada, że nie ma zbyt dużo wolnego
czasu, bowiem zajmuje się jeszcze me-
taloplastyką oraz remontami w domu.
Chodzi trzy razy w tygodniu na zajęcia
sportowe i fotograficzne, organizowane
przez Uniwersytet Trzeciego Wieku. Na
pytanie o rodzinę, odpowiada, że ma
opróczukochanej żony, dwoje dorosłych
dzieci - córka jest lekarzem, syn inżynie-
rem. Mieszkają poza Lubskiem. Cieszy
się z dwóch wnuków. Jest spełnionym,
szczęśliwym człowiekiem.
A my, koleżanki uważamy, że jest kole-
żeńskim, fajnym facetem.
C.Tęciorowska
Bohaterka wystawy malarstwa
Już druga po Jolancie Kaczan malarka
D. Świdzińska z grupy plastycznej
"Halszki", otrzymała propozycję zor-
ganizowania indywidualnej wystawy,
w gościnnych progach Domu Kultury
(kawiarnia Mocca). 11 prac autorki,
mogli zobaczyć goście zgromadzeni
na otwarciu wystawy w dn. 23 stycz-
nia br. Gospodyni podjęła gości kawą
i słodyczami, a otwarcia dokonał
plastyk LDK, Janusz Orzepowski,
który zresztą przygotował ją od strony
technicznej. Dyrektor LDK, Maria
Łaskarzewska, przywitała zebra-
nych gości, podkreślając, że zawsze
otwarta jest na współpracę w zakresie
popularyzacji, czy wręcz lansowania
naszych lokalnych twórców, w tym
także plastyków.
Danuta Świdzińska, w telegraficznym
skrócie przedstawiła swoje prace.
Szeroki wachlarz ekspozycji, od por-
tretu, poprzez martwą naturę, pejzaże
i kwiaty, w technice oleju, bardzo się
zebranym podobał.
Parę słów o autorce. D.Świdzińska
nie ma przygotowania plastycznego
związanego z edukacją profesjonalną.
Jest z wykształcenia ekonomistką. Jak
mówi o sobie, "dryg" do malowania
przekazała jej w genach mama, która
przez całe jej dzieciństwo malowała
obrazki, zachwycając tym małą Da-
nusię. Ta fascynacja malowaniem,
towarzyszyła jej w dorosłym życiu,
najpierw poprzez ogląd twórczości
wielkich malarzy w muzeach lub albu-
mach, a potem, pierwsze próby zajęcia
się malowaniem samodzielnym.
Od czterech lat , pracuje, doskonaląc
swój niewątpliwy talent, pod okiem
profesjonalistki, Haliny Skindzier, w
grupie "Halszki".
"Malowanie, stwierdza z uśmiechem,
to moja pasja, która daje mi ogromną
radość, wyzwala optymizm, pomaga
Danuta Świdzińska
zapomnieć, o tych zjawiskach, które
budzą moją niechęć, a na które nie
mam żadnego wpływu. Na to co i jak
maluję, mam wpływ nieograniczony.
Czerpię z tego pozytywnego źródła,
pełnymi garściami. Dlatego maluję
często i dużo. To co zgromadziłam na
tej wystawie, to mały fragment tego,
co mam w swojej pracowni. Oczy-
wiście, nie ze wszystkiego jestem
zadowolona, ale w gruncie rzeczy nie
o to chodzi, zawsze będę amatorką,
kończy."
Danusia Świdzińska, to jedna z tych
jaśniej świecących gwiazd w grupie
"Halszki". Zachęcam państwa do
obejrzenia Jej prac. Będą one na wy-
stawie do 23 lutego br.
C.Tęciorowska
MAGAZYN LUBSKI NR 2/2019 (337)
Wywiad z Panią Cecylią
Tęciorowską, która
współpracowała z
"Magazynem Lubskim"
przez pięć lat. W związku
z jej przeprowadzką
do Warszawy
zdecydowaliśmy w
redakcji o zadaniu jej
kilku pytań.
ML: Dzień dobry. Chciałbym zająć
Pani trochę czasu.
CT: "Przyszła kryska na Matyska".
To teraz ze mną będzie wywiad w
"mojej gazecie". Zdecydowanie wolę
swoją dziennikarską rolę, kiedy to ja
odpytuję swoich bohaterów.
Ta sytuacja, na którą "skazała" mnie
Anna Rosińska, naczelna redakcji,
przysyłając młodego dziennikarza
Amadeusza Wojciechowskiego jest
dla mnie mało komfortowa. Rozu-
miem, że rozmowę spowodował
mój exodus poza Lubsko. A więc
zaczynamy.
- Pyta mnie pan o to, jak trafiłam do
"Magazynu Lubskiego"?
- Byłam od paru lat na emeryturze,
miałam sporo wolnego czasu, kiedy
więc pisząca w "ML" Edwarda Żyliń-
ska zachęcała do współpracy z gazetą,
nie zastanawiałam się zbyt długo.
Napisałam m.in. tekst dotyczący Kon-
certów Muzyki Organowej w kościele
p.w. NNMP. Ówczesny naczelny
Ryszard Sibiński, bardzo pozytywnie
ocenił moje pierwsze teksty, poprosił
na rozmowę i tak to poszło. Wówczas,
mieliśmy bardzo komfortowe warunki
pracy. Dwa pokoje w budynku Urzędu
przy ul. Powstańców Wlkp., opera-
tywną Halinkę Drobniak, na etacie
sekretarza redakcji i spotkania dzien-
nikarzy raz w tygodniu. Pamiętaliśmy
o swoich małych jubileuszach, uro-
dzinach, imieninach, wigiliach. Dys-
kutowaliśmy, planowaliśmy zadania.
Było twórczo i na ogół sympatycznie
układała się nasza współpraca. Z dużą
nostalgią wspominam tamten czas.
ML: "Magazyn Lubski" wiele Pani
zawdzięcza, czy można powiedzieć,
Że ze wzajemnością?
CT: Nie przez skromność, czy fałszy-
wą kokieterię, ale nie uważam, żeby
"ML" jakoś szczególnie musiał być mi
wdzięczny, że poprzez swoje teksty
bywałam na jego łamach! Dobrze Pan
ujął to pytanie, określając stan rzeczy
jako "wzajemność". Tak. To ja jestem
wdzięczna, że mogłam pisać. Lubię to
robić i miałam dzięki gazecie miejsce
do realizacji tego "lubienia". A poza
tym, tematyka, którą "uprawiałam"
związana z oświatą, kulturą, sprawami
społecznymi itp., była mi bliska, tak
poprzez moje przygotowanie zawo-
dowe, jak i osobiste zainteresowania.
A więc jak Pan widzi, to bardziej ja,
jestem skłonna czuć się wdzięczna.
"ML" jest miesięcznikiem o swo-
istym charakterze. Rejestruje to, co
dzieje sie na co dzień i od święta,
daje jednocześnie sporą dawkę hi-
storii naszego miasta i regionu. Nie
zajmuje się skandalami, nie szuka
sensacji towarzyskich, obyczajowych
i wszystkich innych (jedyne, jakie za-
haczają o ten obszar, można znaleźć w
rubryce policyjnej, redagowanej przez
kolegę nomen omen Sienkiewicza).
LUDZIE, WYDARZENIA
Jest pismem nie opowiadającym się
za istniejącymi frakcjami polityczny-
mi. Jest wyważony w opiniach, stara
się być w miarę obiektywną kroniką
naszych małych i tych trochę więk-
szych spraw, związanych z życiem
mieszkańców Lubska i okolic. Ja
zatem, starałam się być życzliwym ob-
serwatorem, nie szukającym potknięć,
i złośliwie je komentującym.
Lubiłam ludzi, o których pisałam, a
tych których mogłam bliżej dzięki
temu poznać, traktowałam z życz-
liwością i atencją. Jeżeli słyszę, że
są pomysły, by "ML" zlikwidować,
to się najoględniej mówiąc, dziwię.
Łatwo jest gazetę wycofać z obiegu,
ale gdyby przyszło decydentom ją
reaktywować...
Ten proces już do łatwych nie należy.
Gazeta towarzyszy lubszczanom od
1991 roku czyli od 28 lat; są w Lub-
sku takie osoby, które mają wszystkie
numery, od pierwszego począwszy.
Słyszałam, nie wiem czy to prawda,
bo tego nie sprawdzałam, ale podob-
no, jest to najstarsza, funkcjonująca
gazeta samorządowa w Polsce.
ML: Z tego, co Pani mówi wynika,
że ma Pani bardzo emocjonalne
związki z Lubskiem. Czy się mylę?
CT: Oczywiście nie myli się Pan.
Mieszkam w Lubsku 21 lat, to kawał
Życia. Tutaj w naszej Alma Mater,
czyli LO przepracowałam ostatnie
lata przedemerytalne. Spotykam na
co dzień wielu moich uczniów, pa-
miętam ich nazwiska, częściej imiona.
Tych, którzy po maturze wyjechali na
studia i nie wrócili, ale przyjeżdżają
do rodzin w Lubsku, przy spotkaniu
zamieniamy choćby kilka zdań. Są to
takie więzi, które są dla mnie ważne,
bo mam cichą nadzieję, że zapisałam
się w ich pamięci, jako życzliwy
przewodnik po Świecie wartości, jakie
niesie obcowanie z poezją, literaturą,
sztuką, pięknem życia w ogóle. Mam
w Lubsku sporą grupę oddanych
Przyjaciółek, bliskich, serdecznych
znajomych, kawałek rodziny, to
kolejne ważne więzi łączące mnie z
Lubskiem.
A poza ludźmi, ile jest pięknych
miejsc, za którymi też będę tęsknić.
Odkąd maluję w grupie zaprzyjaźnio-
nych "Halszek" i słuchając Halinki
Skindzier, mądrej przewodniczki po
świecie malarstwa, inaczej patrzę na
przyrodę wokół nas. Cudne platany,
rzeczka, oryginalna architektura cen-
trum naszego miasteczka, to również
obiekty tematyczne niektórych, moich
obrazów.
ML: Moje kolejne pytanie, jakie
miałem Pani zadać, jest chyba w
tym momencie trochę bezprzed-
miotowe.
CT: A jak ono brzmiało?
ML: Czy to trudne zostawić małe
Lubsko, na rzecz dużej metropolii?
CT: No właśnie. Logistycznie rzecz
ujmując, łatwo. Pakujemy dobytek,
wynajmujemy transport i hajda! Ale
jak mówiłam wcześniej, taki wyjazd,
to bolesne zrywanie więzi, które są
wielowątkowe i silnie umocowane
przy ludziach i miejscach. Prawdą
jest, że dojrzali ludzie, wolą rze-
czywistość wokół siebie oswojoną,
bezpieczną, przewidywalną. Na mnie
czeka rozwiązanie równania, z wie-
loma niewiadomymi. A ja nigdy nie
byłam dobra z matematyki!
Dotychczas miałam to szczęście, iż
trafiałam w swoim życiu, w Lubsku
również, na ludzi życzliwych i ser-
decznych. Kiedy więc porządkuję
swoje doświadczenia i przeżycia,
mam nadzieję, że dalej tak będzie.
Mam również nadzieję na aktywniej-
sze życie kulturalne, ale to będzie
zależało, jak przypuszczam, głównie
od zdrowia i finansów. Pewne jest, że
często będę widywać córki i dwóch
moich wnuków-basałyków, Julka i
Filipa.
Mogę powiedzieć tak - wiem co
trzeba, aby prowadzić w pełni war-
tościowe życie, i że to wcale nie jest
skomplikowane. Jednak stosować to
w praktyce, jest całkiem inną sprawą...
ML: Na koniec chciałbym zapytać,
co chciałaby Pani po sobie zostawić
w Lubsku?
CT: - Oj Panie Amadeuszu - zafundo-
wał mi Pan na koniec bardzo trudne
pytanie. Naprawdę nie wiem co mam
powiedzieć. Zatem tak na gorąco for-
mułując odpowiedź. Nie sądzę, żebym
w czyimkolwiek życiu była jakimś
bardzo ważnym punktem odniesienia.
Tak sobie myślę, że o takich rzeczach
właściwie sobie o tym nie mówimy.
Nie wiem czemu, ale nie robimy tego.
Prawdą jest, że zawsze są tacy, którzy
zabiorą coś od nas nieświadomie, po
prostu biorą z nas przykład. A my o
tym nawet nie wiemy. Można nigdy
nie mieć dowodu na to, że dla kogoś
było się ważnym. Czytałam w jakimś
kryminale R.Mroza, o teorii zwanej
"zasadą wymiany". Mówi ona o tym,
że jeśli ktoś przejdzie przez pokój,
nieświadomie coś tam zostawi i coś
stamtąd zabierze. Można więc, jak
sądzę, to rozszerzyć, że każda osoba
przechodząca przez nasze życie, nie-
świadomie coś zostawia i coś zabiera.
Większość tego "czegoś" nie można
zobaczyć ani policzyć. Czyli, tak
konkretnie mówiąc, nie wiem Panie
Amadeuszu, co zostawiam po sobie,
i mówiąc dalej konkretnie, dokładnie
nie wiem co chciałabym zostawić...
może trochę pamięci?
Serdecznie dziękuję za poświęcenie
mi czasu i wyczerpujące odpowie-
dzi. Wspólnie z redakcją życzymy
Pani pomyślności w pokonywaniu
nowych wyzwań.
Amadeusz Wojciechowski
P.S. Na pewno będę do Lubska przy-
jeżdżać i choć z doskoku chciałabym
coś w "ML", "skrobnąć". A teraz, na
"do widzenia" - dwa krótkie teksty
związane z "Halszkami".
POETYCKO W CERAMIE
W sobotę dziewiątego lutego w piwni-
cy klubu Ceramik miał miejsce ponad
dwugodzinny koncert zielonogórskiego
duetu Sawa Banka/ Marcin Łukasiewicz
Duo. Zespół tworzą od roku. Ona wo-
kalistka pochodząca z Górnego Śląska
studentka kierunku Jazz i Muzyka
Estradowa na Uniwersytecie Zielono-
górskim, on gitarzysta kompozytor,
aranżer , autor tekstów rodowity zielo-
nogórzanin, absolwent tegoż wydziału.
Gitarzysta i lider jazzowego zespołu
Morte Plays z którym wydał dwie płyty
(Mogliśmy podziwiać go z tym zespo-
łem przed dwoma laty podczas koncertu
w kawiarni Lubskiego Domu Kultury).
W Ceramiku dla ponad trzydziestooso-
bowej publiczności zielonogórski duet
zaprezentował dwadzieścia dwa utwory
z kręgu krainy łagodności i szeroko
pojmowanej piosenki poetyckiej wśród,
których znalazły się autorskie utwory
artystów, a także cowery we własnej
aranżacji z repertuaru między innymi
Meli Koteluk, Anny Marii Jopek, Ka-
baretu Starszych Panów, czy piosenki
z tekstami Agnieszki Osieckiej.
ABW
MAGAZYN LUBSKI
Doroczny
W środowe popołudnie dwudziestego
trzeciego stycznia w świetlicy wiejskiej w
Dłużku odbył się bal karnawałowy połą-
czony zobchodami Dnia Babci i Dziadka.
Na stołach pojawiły się napoje i słodki
poczęstunek ufundowany przez radę so-
aaa
NR 2/2019 (337)
bal
łecką Dłużka oraz ciasto o które zadbały
mamy i babcie przybyłych na imprezę
dzieci poprzebieranych wedle najnowszej
karnawałowej mody. Przerwy między
tańcami wypełniały zabawy integracyjne
prowadzone przez instruktora Lubskiego
Domu Kultury Łukasza Michałkiewicza z
wykorzystaniem chusty animacyjnej, folii
malarskiej i innych rekwizytów. Podczas
zabaw rytmiczno-ruchowych przedsta-
wiano układy taneczne i chorograficzne.
ABW
W Szkole Podstawowej nr 1 tegoroczne
walentynki odbyły się z rozmachem.
Główną atrakcją święta zakochanych
był zorganizowany 14. lutego bal wa-
lentynkowo - karnawałowy, który po-
prowadził DJ Maciek. Dzieci w rozma-
itych przebraniach wzięły udział w tym
wydarzeniu, fantastycznie się bawiąc.
Impreza rozpoczęła się o godzinie dzie-
wiątej rano. Przy znanych i lubianych
utworach zabawa stanowiła istne sza-
leństwo. Tańczono w parach, grupach,
solo, tworzono kółka i inne bardziej lub
mniej regularne kształty. Uformowano
także "pociąg". Pojawiły się kreacje,
takie jak batman, żołnierz, szturmowiec,
wojownik LEGO, wampir, kowboje,
czarownice, niezliczona liczba księżni-
czek i wiele, wiele innych. Na czas balu
hol SP1 na drugim piętrze zamienił się
w roztańczony parkiet. Nie obyło się bez
znanej wszystkim "Makareny", która
jednogłośnie porwała uczestników balu.
Szczególne zainteresowanie wykazały
dziewczynki, idealnie tańcząc do tego
Rozdanie
listów
pochwalnych
Szóstego lutego w Lubskim Domu Kul-
tury w ramach zakończenia pierwszego
półrocza nauki w tym roku szkolnym
miało miejsce rozdanie listów pochwal-
nych rodzicom uczniów Szkoły Podsta-
wowej nr I w Lubsku , którzy osiągnęli
najwyższe wyniki. Listy wręczyły dyrek-
tor szkoły Elżbieta Haściło oraz zastępca
dyrektora Ewa Woźniak - Burzawa.
Uroczystość została poprzedzona pro-
gramem artystycznym przygotowanym
przez dzieci i młodzież z "Jedynki".
Wręczono także dyplomy i wyróżnienia
laureatom konkursów przedmiotowych
z chemii, geografii i języka angielskie-
go. Wydarzenie poprowadzili Karolina
Pożoga oraz Marceli Potas.
Amadeusz Wojciechowski
LUDZIE, WYDARZENIA
M0
kultowego utworu. Chłopcy, choć w
mniejszości, wcale nie odstawali od żeń-
skiej części roztańczonej "Makareny".
Tańczono także w "kaczuszkowych"
rytmach. Pląsające dzieciaki wyglądały,
jak bohaterowie całego bajkowego Świa-
ta zebrani w jednym, pełnym pozytywnej
energii miejscu. Na balu pojawiła się pani
dyrektor, przekazując dzieciom wielkie,
namalowane w powietrzu ręką serducho.
Uczniowie nie tylko dali się porwać tań-
com, ale i śpiewali na cały głos ulubione
r ieS IR TF ZES
s REA A km zaj Ę
pia F : z z R. R
m 1 !
utwory. Tego dnia funkcjonowało także
stoisko walentynkowe, gdzie można
było kupić serduszkowe lizaki i kartki
walentynkowe z możliwością wrzucenia
ich do skrzynki, by następnie rozesłano
je po szkole specjalną pocztą walentyn-
kową. W 'jedynce" sprzedawano także
wypieki; ciasta i babeczki, jak również
galaretkę. Zorganizowano też karaoke.
SP1 zamieniła się w tym szczególnym
dniu w miejsce pełne miłości.
tyją = Amadeusz Wojciechowski
ERIE W ŚWIETLICACH W BIAŁKOWIE I TUCHOLI ŻARSKIEJ
W trakcie ferii dzieci ze świetlic z Białkowa i
Tucholi Żarskiej miały po raz kolejny możli-
wość uczestniczenia w zajęciach profilaktycz-
nych, zorganizowanych przez Stowarzyszenie
| Mieszkańców i Przyjaciół Białkowa, z zadania
publicznego przekazanego przez
Burmistrza Lubska ze środków z
Gminnego Programu Profilaktyki
i Rozwiązywania Problemów
Alkoholowych oraz Przeciwdzia-
łania Narkomanii.
Zarówno podczas zajęć jak i
| uroczystego zakończenia nie
brakowało atrakcji. Były gry,
tańce i zabawy z animatorem.
Dzieci nagrodzono upominkami
zarówno za udział w zajęciach, jak
i w konkursie plastycznym, któ-
| rego tematem przewodnim było
| przeciwdziałanie uzależnieniom.
MAGAZYN LUBSKI NR 2/2019 (337)
Było wesoło i kolorowo, a to wszystko z na-
ciskiem na aspekt edukacyjny, któremu służą
organizowane corocznie zajęcia, cieszące się za
każdym razem ogromnym zainteresowaniem.
A-M
Spacer po Europie
Dnia dwunastego lutego w
Szkole Podstawowej nr I
miały miejsce zajęcia dla
klas I-III dotyczące tradycji i
kultury krajów, które tworzą
Unię Europejską. Prowadzącą
była pani Monika Kujawska-
-Marszałek, przedstawicielka
Punktu Informacji Europej-
skiej z Europe Direct Zielona |, £
Góra (część sieci informacyj-
nej komisji europejskiej), któ-
rego organem prowadzącym
jest Biuro Wojewody Lubuskiego. Pierw-
szym punktem zajęć było odgadywanie
przez dzieci europejskich języków, w
których śpiewano przytoczone piosenki.
Utwory brzmiały po francusku, hiszpań-
sku, włosku, angielsku, czesku i po por-
tugalsku. Drugą część stanowiła prezen-
tacja multimedialna na temat krajów UE.
Przedstawiono w niej tradycje kulinarne
wybranych państw, wynalazki, które
z nich pochodzą, mówiono o sporcie i
kulturze oraz przedstawiono przykłady
charakterystycznej dla poszczególnych
krajów architektury (np. wiatraki w
Holandii, czy wieża Eiffla we Francji).
Amadeusz Wojciechowski
LUDZIE, WYDARZENIA
LEŚNIK
W PRZEDSZKOLU
W środę 30 stycznia 2019
r. do przedszkolaków
z grupy „Zabki” w
Przedszkolu nr 3 w
Lubsku zawitał niezwykły
gość — pan leśnik z
Nadleśnictwa Lubsko.
przyrody, właściwego zachowania się
w lesie oraz poznanie zwierząt żyją-
cych w środowisku leśnym. Ponadto
pan leśnik przypomniał przedszkola-
kom jak należy prawidłowo zachować
się podczas kontaktu ze zwierzętami
leśnymi i zaznaczył, że człowiek
przebywający w lesie jest gościem i
musi szanować zwyczaje gospodarzy
— zwierząt i ptaków.
Dzięki temu spotkaniu dzieci
poszerzyły swoje wiadomości o lesie
i jego mieszkańcach, poznały zasady
ochrony przyrody.
Celem spotkania było zapoznanie
dzieci z charakterem pracy leśnika
oraz uświadomienie dzieciom jak w
okresie zimy możemy opiekować się
zwierzętami mieszkającymi w lesie.
Spotkanie z panem leśnikiem miało
również na celu zapoznanie dzieci z
podstawowymi zasadami ochrony
M. Piekło
WIZYTA
PRZEDSZKOLAKÓW
W czwartek 07. 02.2019 r.
dzieci z Przedszkola nr 3
w Lubsku - grupa „Zabki”
- odwiedziły Pogotowie
Ratunkowe. Celem wizyty
było ogólne zapoznanie
dzieci z pracą ratowników
medycznych.
Dzięki uprzejmości pracowników
dzieci miały możliwość zapoznania
się z wyposażeniem karetki oraz
sprzętem medycznym ratującym ży-
cie. Przedszkolaki zauważyły, że pra-
ca ratowników medycznych, lekarzy
jest bardzo trudna i odpowiedzialna.
Wszyscy pamiętamy numer, pod jaki
trzeba zadzwonić, żeby wezwać po-
gotowie - 999 lub 112!
Serdecznie dziękujemy za wspaniałą
lekcję.
M. Piekło
Babcie i Dziadkowie z ikrą
We wtorek(22 stycznia)
członkowie Klubu Seniora
w Lubsku uroczyście i na
wesoło obchodzili Dzień
Babci i Dziadka.
Podczas spotkania w kawiarni Lub-
skiego Domu Kultury Seniorzy obej-
rzeli występ przedszkolaków z "We-
sołej Trójeczki" przy SP3 w Lubsku,
zespołu śpiewaczego "Barwy", a
także grupy kabaretowej, która pod
kierunkiem Lecha Krychowskiego
przygotowała wesołe piosenki doty-
czące babć i dziadków. Nie zabrakło
tańców, smacznych potraw i dobrej
MAGAZYN LUBSKI NR 2/2019 (337)
zabawy. Lubscy Seniorzy to osoby
pełne humoru i z niezłą ikrą. Sił, po-
mysłów i dobrego humoru można im
pozazdrościć. Magazyn Lubski życzy
wszystkiego najlepszego z okazji Dnia
Babci i Dziadka - bądźcie zdrowi i
radośni, drodzy Seniorzy.
AR.
11
Rozmawiamy
z Łukaszem
Michałkiewiczem,
człowiekiem wielu
pasji i zainteresowań:
nauczycielem,
animatorem kultury i
społecznikiem.
Magazyn Lubski: Anioł Roku
2018 następnie Człowiek Roku
KRONO 2018. Same sukcesy i
docenienie Pana pracy, gratulu-
jemy. To spore wyróżnienia.
Łukasz Michałkiewicz: Dziękuję
bardzo, jest to wyjątkowy czas dla
mnie, w szczególności, że te nagro-
dy były niespodziewane.
ML: Proszę, przybliżyć czytel-
nikom, kto jest organizatorem
obu Akcji, ich ideę i kto wysłał
uzasadnienia do Kapituły.
ŁM: Organizatorem Anioła Roku
jest Stowarzyszenie Warto jest
pomagać w Zielonej Górze, nato-
miast organizatorem Człowieka
Roku KRONO 2018 jest SWISS
KRONO oraz Gazeta Lubuska.
Plebiscyt Anioł Roku powstał z
potrzeby wyróżnienia tych osób,
instytucji, organizacji i firm, któ-
re pomagają. Powstał po to by
pokazać innym, że warto jest po-
magać, że są wokół nas Ci, którzy
pomagają nam bezinteresownie i o
nich zawsze należy pamiętać. Idea
Plebiscytu CZŁOWIEK ROKU
KRONO 2018 sięga lat 60. Ma na
celu wyłonienie ludzi, którzy są
autorytetami dla innych, osobami
nietuzinkowymi, które działają na
rzecz innych, które niosą dobroć
i przyjaźń, uczciwość zaangażo-
wanie i pomoc. Podczas rozmowy
z Organizatorami twierdzili, że
wybór nie był łatwy, gdyż nomino-
wanych do nagrody było ponad 200
osób z całego województwa.
Cieszę się, że padło pytanie kto
wysłał uzasadnienia do Kapituły,
w szczególności dla niedowiarków
i tych którzy uważają, że wysłałem
12
zgłoszenia sam na siebie. Obie no-
minacje były zgłoszone przez moich
przyjaciół, którzy do ostatniej chwili
trzymali wszystko w tajemnicy. Jak
sobie przypomnę jak się zachowywali
to od razu wydawało mi się to podej-
rzane(oczywiście z uśmiechem).
ML: Jak Pan odebrał te wyróż-
nienia?
ŁM: Zaczęło się od zaskakujących
telefonów od Organizatorów obydwu
przedsięwzięć. Gdy zostałem zapro-
szony na XIV Galę Charytatywną
— Warto jest pomagać, do samego
końca nie wiedziałem co się wydarzy.
Nie miałem zielonego pojęcia, że to
ja zostanę wyczytany i otrzymam
statuetkę ANIOŁ ROKU 2018. Na-
tomiast Organizator Gali Człowiek
Roku KRONO 2018 tuż przed Galą
poinformował mnie o decyzji Kapi-
tuły, po czym zostałem zaproszony
celem wręczenia statuetki.
ML: Na co dzień jest Pan opieku-
nem w Ośrodku Szkolno-Wycho-
wawczym w Lubsku, animatorem
w LDK i działa Pan również w
Sołectwie Lutol. Czy wystarcza
Panu czasu na wszystkie zajęcia?
ŁM: Na co dzień jestem nauczycie-
lem w Ośrodku. Z czasem wolnym
nie jest łatwo, choć jeżeli się chcei ma
LUDZIE, WYDARZENIA
motywację to zawsze ten czas można
znaleźć. Myślę, że jeżeli ktoś bardzo
czegoś pragnie i chce zorganizować
czas, to jego brak nie będzie odgrywał
znaczenia. Nie ukrywam, że czasami
go brakuje, ale jest to nawet pozy-
tywne. Brakuje go przede wszystkim
na rzeczy, które nie wnosiły nic
wartościowego do mojego życia. I
to jest piękne, że ten marnotrawiony
wcześniej czas udaje się wykorzystać
do realizacji różnorodnych inicjatyw.
ML: Czy mógłby Pan pokrótce
przedstawić na czym polega Pana
praca w Ośrodku, na czym w
LDK-u, a jak współpracuje Pan z
Sołectwem?
ŁM: W Ośrodku Szkolno-Wycho-
wawczym jestem nauczycielem -
wychowawcą w klasie dla uczniów z
autyzmem oraz wspólnie z koleżanką
prowadzę zespół taneczny wake up.
W Lubskim Domu Kultury pracuję
jako Specjalista ds. organizacyjnych
i promocji oraz prowadzę sekcję dla
małych dzieci o nazwie MINI DI-
SCO, która dodaje do mojego życia
wiele energii, a dodatkowo w czasie
już wolnym (zaznaczę, że jest go
bardzo mało) wraz ze wspaniałymi
ludźmi nie pozwalamy się nudzić
lokalnej społeczności.
ML: Co jest najbardziej satysfak-
cjonujące w każdym z tych zajęć?
ŁM: Wyjątkowe jest to, że wszystkie
zajęcia się różnią, każde jest dla mnie
innym wyzwaniem. Nie ma nic pięk-
niejszego niż dobre słowo od ludzi,
jest to najbardziej satysfakcjonujące
dla mojej osoby. Piękne jest to, że te
inicjatywy ściągają nie tylko dzieci,
ale również dorosłych, rodziny, które
wspaniale się integrują.
ML: Jakie były Pana początki?
Skąd pomysł, żeby zająć się właśnie
tym i poświęcić temu swoje życie?
ŁM: Początki sięgają mojego okresu
gimnazjalnego, kiedy to już po raz
pierwszy starałem się w szkolnym
wolontariacie pomagać i wspierać.
To był najbardziej przełomowy okres
w moim życiu - bardzo pozytywny,
który wspominam z największym
uśmiechem. W końcu wtedy byłem
jeszcze dzieckiem, które nie widzi
niesprzyjających mu ludzi oraz trud-
ności, które w dorosłym życiu już
napotyka. Pomysłu nigdy na to nie
było, to wszystko wyszło samo z
siebie i to jest wyjątkowe a zarazem
zaskakujące, że tego nie planowałem.
Moje życie układa się w tak magicz-
ny sposób mimo tego, że tego nie
planuję.
ML: Pamięta Pan swoje pierwsze
pomysły?
ŁM: Nie wiem, o które pomysły Pan
pyta, było ich na tyle wiele, że sam o
niektórych już nie pamiętam. Wszyst-
kie są spontaniczne. Oczywiście
chciałbym nadmienić, że pomysły
nie są tylko moje. Pojawiają się one w
głowach osób, z którymi codziennie
współpracuję — ja tylko pomagam
często w ich realizacji. Myślę, że
to jest właśnie to pytanie w którym
chciałbym podziękować, przede
wszystkim Paniom - Gospodyniom
i Przyjaciołom w Naszym Sołectwie
— Lutol. Swoim zaangażowaniem i
chęcią dają motywację na więcej, nic
bez nich nie byłoby takie proste.
MAGAZYN LUBSKI NR 2/2019 (337)
ML: Jakie trudności napotyka na
swojej drodze działacz lokalny i
jak je pokonuje?
ŁM: Bardzo chciałbym powie-
dzieć, że tych trudności nie ma...,
niestety czasami się one pojawiają.
Największym problemem chyba
jest zazdrość drugiego człowieka,
która w pewnych momentach jest
na tyle mocna, że zastanawiam się
czy realizować dalej, czy odpuścić.
Jest to bardzo smutne, że niektórzy
zamiast cieszyć się i wspierać,
przeszkadzają. Staram się tym nie
przejmować, lecz niestety czasami
nie jest to takie łatwe jak się wyda-
je. Ja nie zazdroszczę i życzę tym
wszystkim, którzy zazdroszczą
wszystkiego dobrego. Życzę tak
cudownych ludzi, których ja mam
wokół siebie. Życzę również, aby
kiedyś mieli okazję odebrać tak
wartościowe statuetki.
ML: Co jest najważniejsze w
pracy z lokalną społecznością?
ŁM: Moim zdaniem najważniejsze
jest współpracować ze społeczno-
ścią bez jakichkolwiek podziałów,
wszyscy przecież jesteśmy równi.
Wspierajmy się, oraz pomagajmy
sobie — w dzisiejszych czasach nie
jest to już takie oczywiste.
ML: Co jest dla Pana odskocznią
od pracy zawodowej: film, muzy-
ka, sport czy coś zgoła innego?
ŁM: Największą pasją w ostatnim
czasie są podróże. Odkrywanie
nowych miejsc, kultur, jest piękną
rzeczą. Tym samym zakochałem
się w Hiszpanii, do której co jakiś
czas wracam. Moich pasji jest dużo
więcej, począwszy od grafiki, foto-
grafii, tańca, do miłości do zwierząt,
które odgrywają znaczną rolę w
moim życiu już od dziecinnych lat.
ML: Życzymy zatem dalszych
sukcesów i dziękujemy za roz-
mowę.
ŁM: Bardzo dziękuję.
L.G.
Kultura i rozrywka idą w parze
Ferie zimowe są czasem odpoczynku
od szkolnych obowiązków. W tym
roku uczniowie z naszego wojewódz-
twa cieszyli się zimową przerwą w
pierwszym przewidzianym terminie
- od czternastego do dwudziestego
siódmego stycznia. Urozmaicając
wolny czas, Lubski Dom Kultury
zorganizował przedsięwzięcie o
nieskomplikowanej nazwie "Ferie z
LDK", adresowane do dzieci i mło-
dzieży z naszego miasta. Przez dwa
tygodnie w murach miejscowego
Domu Kultury miała miejsce cała
masa zajęć dodatkowych, w których
młodzi mieszkańcy brali czynny
udział. Warsztaty, zabawy, animacje,
tańce, śpiewy, projekcje filmowe,
zajęcia z wielu dziedzin, przedsta-
wienia teatralne i wiele innych pro-
jektów przygotowanych przez LDK
- wszystko to wypełniło dzieciakom
czas wolny.
Mali uczestnicy mieli do dyspozycji
pełen wachlarz wyboru - od zajęć
plastycznych, instrumentalnych, wo-
kalnych i teatralnych, poprzez zabawy
integracyjne, karaoke, seanse kinowe
bajek aż po turnieje szachowe, warsz-
taty taneczne, warsztaty techniczne,
występy teatralne i praktyczne nauki
w formie zabaw dotyczące zdrowego
żywienia, a na balu karnawałowym
zakończywszy.
15 stycznia w studiu nagraniowym
Lubskiego Domu Kultury odbyły się
zajęcia wokalne, które poprowadził
dla najmłodszych Rafał "Żuraw"
Żurawiński. Dzieci miały okazję
popracować nad swoim głosem oraz
zaśpiewać swoje ulubione utwory.
Rozbieżność wiekowa uczestników
była niemała - najmłodsze były przed-
szkolaki, zaś najstarsza z dziewczynek
uczęszcza do siódmej klasy SP.
19 stycznia odbyły się warsztaty
LUDZIE, WYDARZENIA
taneczne dla dzieci, prowadzone
przez Darię Bojkowską. 17.stycznia
w kawiarni MOCCA Lubskiego
Domu Kultury dzieci miały okazję
popisać się wokalnie w ramach zor-
ganizowanego specjalnie dla nich
Karaoke. Usłyszeliśmy repertuar
m.in. Sylwii Grzeszczak, Ewy Farnej
czy Roksany Węgiel. W tym samym
terminie zorganizowano animacje i
zabawy integracyjne dla dzieci. Zaję-
cia poprowadziła pani animator Marta
Michałowska. Udział brały dzieci w
szerokim przedziale wiekowym - od
sześciu do trzynastu lat. Uczestnicy
zostali podzieleni na dwie grupy.
Starsze dzieci określono mianem
"DZBANÓW", zaś młodsze nazwano
"DZBANUSZKAMI". Zabawy miały
charakter współpracy zespołowej.
Tego samego dnia zorganizowano dla
najmłodszych m.in. ZIMOWE MINI
DISCO, czyli zabawy integracyjne,
animacje i porywające tańce. Zapałem
do wspólnego uczestnictwa zarażał
uwielbiany przez dzieci animator
Ł.Michałkiewicz.
22 stycznia o godz. 13. w ramach Ferii
z LDK odbyły się za-
jęcia instrumentalne
dla dzieci. Prowadzą-
cy Mariusz Sadowski
na wstępie opowiadał
o instrumencie, ja-
kim jest keyboard | 18
- to właśnie wokół
niego był skupiony
temat tamtejszych
zajęć. Młodzi poza
zdobyciem wiedzy,
mogli "przymierzyć
się" do instrumentu i
sprawdzić, czy ich urzeknie. Dostępna
byłą także gitara akustyczna.
23 stycznia zorganizowano dla dzieci
nietypową, a przy tym bardzo ciekawą
formę rozrywki. Inicjatywa o nazwie
"Owocowe Szaleństwo" to ukłon w
stronę zabawy poprzez praktyczną
naukę. W kawiarni MOCCA dzieci
zostały zaabsorbowane do wspólnego
wyciskania zdrowych soków. Prowa-
dzący zajęcia, pan Bartek, poprzedził
punkt kulminacyjny szeregiem za-
gadek. Uczestnicy mieli za zadanie
odgadnąć nazwę owocu, spoglądając
na ilustrację lub degustując z zasłonię-
tymi oczyma wyciśnięty z niego sok.
Dzieciaki zostały także zachęcone do
pracy w grupach, ustalając, co wcho-
dzi w skład piramidy zdrowia. Hasło
przewodnie wydarzenia brzmiało:
"OWOCOWO, OWOCOWO, KO-
LOROWO I BARDZO ZDROWO".
24 stycznia rano w LDK dzieci
przygotowywały ZDROWE ŚNIA-
DANIE, natomiast po południu miała
miejsce zorganizowana w Świetlicy
w Grabkowie zabawa karnawałowa.
Dedykowana była głównie do dzieci,
a porwała także dorosłych. Program
obejmował zajęcia integracyjne,
tańce, wspólne zabawy, a nawet grę
w limbo.
Pani sołtys Joanna Ostapowicz dzię-
kuje radzie sołeckiej, w szczególności
pani Ewelinie Śmiejczak oraz pani
Mirosławie Jakuszewicz za zorgani-
zowanie tej uroczystości.
25 stycznia odbył się karnawałowy
bal przebierańców, który w hucznym
stylu zakończył przedsięwzięcie
"Ferie z LDK". Bal miał charakter
imprezy tanecznej, połączonej z
animatorstwem. Imprezę poprowa-
dzili Marta Michałowska i Łukasz
Michałkiewicz., którzy przywitali
uczestników zabawami integracyj-
nymi. Na parkiecie pełno było dzieci
przyodzianych w różnokolorowe
stroje. Przewidziano konkurencje,
m.in. w przeciąganiu liny. Nie mogło
zabraknąć konkursu na królową i
króla balu. Tytuły przyznano Darii
oraz Filipowi, którzy wykazali się
wspaniałym talentem tanecznym. W
międzyczasie dzieci grały m.in. w
szukanie kolorów. Były także dobrze
znane zabawy z wykorzystaniem ko-
lorowej chusty. Na zakończenie balu
wszystkie dzieci otrzymały upominki,
a p. Ł.Michałkiewicz podziękował
w imieniu Lubskiego Domu Kultury
za dwa tygodnie wspólnych zajęć i
uczestnictwo w balu.
Amadeusz Wojciechowski
Walentynki (ang. Valentine's Day) —
coroczne święto zakochanych przypa-
dające 14 lutego. Nazwa pochodzi od
św. Walentego, którego wspomnienie
liturgiczne w Kościele katolickim
obchodzone jest również tego dnia.
Zwyczajem w tym dniu jest wysyła-
nie listów zawierających wyznania
miłosne (często pisane wierszem).
Na Zachodzie, zwłaszcza w Wielkiej
Brytanii i Stanach Zjednoczonych,
czczono św. Walentego jako patrona
zakochanych. Z tej właśnie okazji od-
był się w świetlicy szkolnej w Zespole
Szkół im. Edmunda Bojanowskiego
bal Karnawałowo - Walentynkowy.
W zabawie uczestniczyli uczniowie z
klas I-V. Nad oprawą muzyczną oraz
organizacją zabaw czuwał zawsze
pomocny szkolny wolontariat. To starsi
uczniowie zaopiekowali się młodszymi
i zorganizowali im mnóstwo atrakcji.
Była to okazja to pokazania się w stro-
jach karnawałowych, a jednocześnie do
uczczenia corocznego Święta miłości.
red.
2.)
MAGAZYN LUBSKI NR 2/2019 (337)
13
Dzień 14 lutego był dla najmłodszych
uczniów Niepublicznej Szkoły Podsta-
wowej w Lubsku dniem niezwykłym i
szalenie emocjonującym. Był to bowiem
dzień, w którym odbył się bal karna-
wałowy. Czas szalonej zabawy minął
bardzo przyjemnie. Odbyły się wspólne
14
tańce i zabawy, a dla zmęczonych i
spragnionych otwarty był bufet z napo-
jami i poczęstunkiem. Trzeba również
przyznać, że uczestnicy balu wykazali
się naprawdę ogromną inwencją przy
kreowaniu swych strojów.
red.
LUDZIE, WYDARZENIA
me LU mm me ]
Sekretarz Gminy Henryk Dybka
oprowadził gości po zabytkowym bu-
dynku. W pierwszej kolejności dzieci
zwiedziły salę posiedzeń — miejsce
obrad Rady Miejskiej, a następnie
zobaczyły podziemia Ratusza.
Sekretarz przedstawił jak wygląda
praca Burmistrza oraz Rady Miejskiej,
4
tłuszcze i oleje
tężeją w rurach
zmniejszając ich średnice
araz namnażanie SF
się szęzurów -—
© 5%
środki chemiczne, ża”
farby, leki, papierosy
zawarte w nich substancje chemiczne
są szkodliwe dla pożytecznych
mikroorganizmów oczyszczających ścieki
w biologicznej części oczyszczalni
MAGAZYN LUBSKI NR 2/2019 (337)
Dziec Z Niepublicznej Szkoły
Podstawowej z Lubska w Ratuszu
W czwartek 14.02.2019
r. budynek Ratusza oraz
Baszty odwiedziła grupa
dzieci z Niepublicznej
Szkoły Podstawowej w
Lubsku pod opieką Pana
Bartosza Łapy.
a także wyjaśnił symbolikę herbu
Lubska.
Na zakończenie wycieczki wszyscy
mieli okazję wspiąć się na szczyt
Baszty Pachołków Miejskich, skąd
rozciąga się piękna panorama miasta.
red.
pieluchy, podpaski,
Ó tampony, patyczki,
: a chusteczki nawilżane,
m ścierki, gazety, itp.
pożywienie 4 > |
powoduje zatory ; ,
zbijają się w zwartą masę
4 lub tworzą sploty
4 | uniemożliwiające
z swobodny
przepływ ścieków
odpady budowlane,
piasek, żwir
opadają na dna przewodów
kanalizacyjnych tworząc
zwarte, trudne do usunięcia zatory
REKLAMA
84
EFIGTII WĘĄ GIAE
Lisi h til
e
"W
sę
cia
PORE: Lubuskie Unia Europejska
Europejskie Warte zachodu Europejskie Fundusze
Program Regianalrry Strukturalne I rasęztycyjnz
"Rozwój spOECZEŃSTWA WÓHMACHjSO pogYDEZ keteoden ka krunpkekoweejo SAD G-kkj dla ludności Gwrdczowych pHzel przedczętiortwa wodociągowa kanakzacyj ret
ni been powińów wojreództwa kubazdiejer kralnieńikiego, męedrystęckiego cowotdkkiego, utórkiega mlęcrakiegą wichówikiego, sękrogórikiego, Zagańtkigejo I Farikiego"
m ramach Posfdiniłania 1.1.4, Rozertą społeczeństan indormacyjeecja prozelkty reakzowane poza karmały ZNE*
Caluraśta wartość pirjęłtu Z797P4H Ż0PLN
Gwgdu dóbnatrtwyaanij ŻA TUL Md 24 PLN
Poziom dofńsarywan iii
Cęli sfekt projeksu ulużwienie donbęu obrraatekóm, óbóm nepełncaspawnym, prrediębiarcńwi miytucą do nwoczestej slektronie rej achninistracji w zakteie usług gospodarki
wododągowadanAacyjnej otetowasych przez przedsięteceyvtwa wodociągowa karakracyjne ma teren Fpowutów wojrwództaa hitardikego: lroinieńakiega, meżzyr Doch kg,
E newenakkiagą, ulubiekieja, uęciiikiega, wezkowikiego, rełorcgóriónią, Eee, kija, Uszzkaugicy dmnEENKĄ Iberakc je w trociowiiku zyńszwym
Opis technologii produkcji środka poprawiającego
właściwości gleby z uwodnionych komunalnych
osadów ściekowych metodą ORTWED
Metoda ORTWED pole-
ga na jednoczesnym ter-
micznym przetwarzaniu i
zestalaniu komunalnych
osadów ściekowych po-
chodzących z bloku bio-
logicznego oczyszczania
Ścieków komunalnych w
oczyszczalni do postaci
granulatu lub proszku w
jednostopniowym proce-
sie fizykochemicznym w
podwyższonej temper-
aturze. Proces granulacji,
sterylizacji i termicznego
przetwarzania komunal-
nych osadów ściekowych
polega na odpowiednim i
szybkim mieszaniu oraz
homogenizacji komunal-
nych osadów ściekowych
(osad z bloku biologiczne-
go oczyszczania ścieków
komunalnych zawierają-
cy mikroflorę bakteryjną,
pierwotniaki, organizmy
wielokomórkowe — wrot-
ki, skąposzczety, nicienie)
wstępnie odwodnionych
na wirówce (przy jednocz-
esnym dozowaniu floku-
lantu ACEFLOC 80202 LX)
do przemiany struktu-
ry osadu (po uprzednim
zmieszaniu i wyzwoleniu
reakcji termicznej z wap-
nem palonym CaO). W ten
sposób uzyskuje się pro-
dukt, który z powodzeniem
jest już stosowany jako
nawóz.
Lubskie Wodociągi i Kanalizacja Sp. z 0.0. w Lubsku oferują sprzedaż organiczno — mineralnego
środka nawozowego o nazwie GRUNTEX LWiK.
Oferta skierowana jest dla osób chcących poprawić jakość swoich upraw polowych przy jedno-
cześnie niewielkich nakładach finansowych.
GRUNTEX LWiK jako produkt sterylny i zasobny w składniki pokarmowe gwarantuje zmniej-
szenie deficytu substancji organicznej w ziemi uprawnej oraz zwiększa aktywność mikroorga-
nizmów glebowych. Jego stosowanie poprawia strukturę gruntu i zwiększa jego pojemność
wodną.
Dzięki specyficznej strukturze zgranulowanego produktu — do rozprowadzania go na polach
można używać typowych, dostępnych na rynku roztrząsaczy (rozsiewaczy) obornika i nawozów
sztucznych.
Produkt posiada pozytywną decyzję Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi
ajego jakość jest potwierdzona szeregiem badań i opinii wydanych przez certyfikowane jednost-
ki badacze w Polsce.
Sa A Szczegółowe informacje można
uzyskać w siedzibie firmy:
Lubskie Wodociągi
i Kanalizacja Sp. z 0.0.
ul. Paderewskiego 20,
68-300 Lubsko
lub pod numerem
telefonu 68 372 19 82.
MAGAZYN LUBSKI NR 2/2019 (337) 15
CO SŁYCHAĆ U SĄSIADÓW - WIADOMOŚCI Z GMINY BRODY
Wójt Brodów II wiceprezesem
Zrzeszenia Gmin
Województwa Lubuskiego
W dniu 30 stycznia
odbył się w
Międzyrzeczu
konwent wyborczy
Zrzeszenia Gmin
Województwa
Lubuskiego.
Na 82 gminy należące do
Zrzeszenia obecnych było
77 włodarzy.
Nowym Prezesem Zrzesze-
nia, po rezygnacji z tej funk-
cji Prezydenta Nowej Soli
- Wadima Tyszkiewicza,
wybrany został burmistrz _ Na zdjęciu od lewej: Ryszard Kowalczuk — wójt
Krosna Odrzańskiego - Ma- Brodów, Andrzej Katarzyniec — burmistrz Zagania,
rek Cebula. Paweł Lichtański — burmistrz Iłowej
Walne Zebranie Członków
wybrało również zarząd Zrzeszenia
w składzie:
1. Sylwia Łaźniewska - burmistrz
Dobiegniewa (po ukonstytuowaniu się
zarządu została wybrana I Wicepreze-
sem Zrzeszenia)
2. Ryszard Kowalczuk - wójt Gminy
Brody, został wybrany II Wicepreze-
sem Zrzeszenia.
3. Paweł Jagasek - burmistrz Kożucho-
wa, został wybrany skarbnikiem.
4. Bartłomiej Kucharyk - wójt Gminy
Przytoczna, został wybrany sekreta-
rzem.
5. Krystyna Pławska - wójt Gminy
Bogdaniec — członek Zarządu.
6. Paweł Lichtański - burmistrz Iłowej
— członek Zarządu.
7. Wadim Tyszkiewicz - prezydent
Nowej Soli — członek Zarządu.
Wybrana została również komisja re-
wizyjna Zrzeszenia w składzie:
1. Dariusz Strauss - wójt Gminy Sie-
dlisko
2. Piotr Iwanus - burmistrz Czerwień-
ska
3. Wojciech Wąchała - wójt Gminy
Bobrowice
4. Andrzej Kamyszek - burmistrz
Jasienia
5. Jarosław Kaczmarek - burmistrz
Trzciela
Ir.s.k./
14 lutego w urzędzie
miasta w Forst odbyło
się pierwsze spotkanie
partnerów projektu
„Zachować i rozwijać —
Różany Most hrabiego
Brihla”.
W spotkaniu udział wzięli Burmistrz
Forst — Simone Taubenek, Dyrektor
Wschodnioniemieckiego Ogrodu
Różanego — Stefan Palm oraz pracow-
nicy urzędu miasta — Heike Korittke i
Harald Peter Skaletz. Stronę polską re-
prezentowali wójt gminy Brody — Ry-
szard Kowalczuk, Sekretarz - Halina
Wysługocka oraz p. Michalina Łajtatr
— referent ds. promocji i współpracy
zagranicznej.
W trakcie spotkania partnerzy omó-
wili etap przygotowań do realizacji
projektu.
„Różany Most hrabiego Briihla jest
to partnerski projekt Brodów i Forst,
który będzie realizowany w ramach
programu Interreg V Brandenburgia
— Polska (województwo lubuskie).
W ramach tego projektu u partnerów
w Forst powstanie nowa infrastruk-
tura technicznaw ogrodzie różanym,
natomiast w Brodach zostanie prze-
budowany budynek dawnej restauracji
z salą na cele Centrum Kulturalno
— Turystycznego.
Termin następnego spotkania ustalono
na 13 marca w urzędzie gminy Brody.
Ir.s.k./
W Szkole Podsta-
wowej im. Stefana
Batorego w Brodach
podsumowaliśmy
pracę za I półrocze
i uaktualniliśmy na-
szą szkolną "Galerię
Prymusów".
Tekst :
dyr.
Barbara Czahajda
GALERIA.
PRYMUSÓW
KLAS 1-3
16
Klasa 1B Klasa 1A
MAGAZYN LUBSKI NR 2/2019 (337)
Klasa 2A
co 9 U SĄSIADÓW - WIADOMOŚCI Z GMINY BRODY
„ga Mistrzów w Brotaci
Wydział Szkolenia LZPN
wprowadził do rozgrywek
wojewódzkich I ligą
„Mistrzowską” gr. Orlik
złożoną z klubów, których
drużyny zajęły czołowe
miejsca w swoich ligach.
Jednym z zespołów, które otrzymały
możliwość gry w tak prestiżowych
rozgrywkach została drużyna orlików
LZS ZJEDNOCZENI BRODY.
Młodzi zawodnicy z Brodów będą
szlifować swoje umiejętności piłkar-
skie z tak renomowanymi drużynami
jakAPMM FALUBAZ Zielona Góra,
ZAP JUNIOR ZBĄSZYNEK, MUKS
11 Zielona Góra, AP SULECHÓW,
ARKA NOWA SÓL, UKS CZARNI
I ŻAGAŃ.
Z naszego powiatu udział w tak pre-
stiżowych rozgrywkach wezmą UKS
PROMIEŃ Żary i ŁKS Łęknica.
Tekst: Jarosław Hajdul
Gminna Biblioteka Publiczna W Brodach
W związku z Międzynarodowym Dniem
Numeru Alarmowego w Gminnej Bi-
bliotece Publicznej w Brodach w lutym
odbywają się zajęcia z przedszkolakami
oraz dziećmi z klas I-III , podczas których
najmłodsi poznają numery alarmowe oraz
dowiadują się jak zachować się w trudnych
sytuacjach. Natomiast podczas zajęć z
okazji Światowego Dnia Kota uczą się jak
dbać o zwierzęta, poznają bajkowe koty,
jak również czytają wiersze o wspomnia-
nych czworonogach, doskonale się bawiąc.
W kolejnym miesiącu w naszej placówce
odbędzie się Dzień Kobiet dla Koła Senio-
rów, a także zaprosimy dzieci z klas I — III
na zajęcia z okazji Światowego Dnia Lasu.
Mi.
W dniu 31.01.2019 r.
odbyła się IV Sesja Rady
Gminy Brody.
Tradycyjnie na początku sesji Wójt, a
także Przewodniczący Rady i Przewod-
niczący Komisji przedstawili informacje
o działaniach podejmowanych w okresie
międzysesyjnym. Radni zapoznali się
także z informacjami dot. realizacji
wypoczynku dla dzieci i młodzieży w
okresie ferii zimowych. Po wcześniej-
szej prezentacji podsumowującej prace
Komisji Rozwiazywania Problemów
Alkoholowych za 2018 r., radni uchwalili
Gminny Program Profilaktyki i Rozwia-
zywania Problemów Alkoholowych oraz
Przeciwdziałania Narkomanii na 2019
r.. Podjęto również uchwały w sprawie:
* zarządzenia wyborów Sołtysów i Rad
Sołeckich;
* nadania nowych statutówdla sołectw;
* zasad przekazywania, wspomnianym
jednostkom pomocniczym Gminy Bro-
dy, składników mienia komunalnego do
korzystania.
Natomiast uchwała Nr XXVI/210/13Ra-
dy Gminy Brody z dn. 28.03.2013 r. w
sprawie przystąpienia do sporządzenia
zmiany studium uwarunkowań i kierun-
ków zagospodarowania przestrzennego
Gminy Brody została uchylona. Na
zakończenie Wójt Gminy Brody poin-
formował o problemach związanych z
udzieleniem zamówienia publicznego na
zadanie pn. „Rozbudowa i przebudowa
istniejącego budynku usługowego na
cele Centrum Kulturalno — Turystycz-
nego na działce ewidencyjnej 167/24
przy ul. Rynek 3 w Brodach”, wartość
ofert, które wpływały do tutejsze-
go urzędu, przewyższała kwotę, jaką
Gmina dysponuje na wykonanie tego
zadania. Pojawiła się potrzeba przygo-
towania dwóch odrębnych postępowań
o udzielenie zamówień publicznych, tj.
na opracowanie dokumentacji projek-
towej, a na jej podstawie, na wykonanie
prac remontowych. Wójt poinformował
również o wzroście cen przyjęcia odpa-
dów do zagospodarowania przez Zakład
Zagospodarowania Odpadów Sp. Z 0.0.
ZZO Marszów.
M.Ł.
Przepiękny występ grupy tanecznej Datynianki
Dnia 8 lutego
2019 r. w pięknie
wyremontowanej
świetlicy XI -
lecie działalności
obchodziły
członkinie
Stowarzyszenia
"Inicjatywa w Kole".
To była wyjątkowa uroczy-
stość , na której nie zabrakło
ludzi wspierających nasze
dotychczasowe działania.
Gośćmi byli przedstawicie-
le władz samorządowych
„Juliusz Dudziak Wicewójt
Gminy Brody, Michał Rud-
nicki Radny Powiatu Żar-
skiego, Halina Wysługocka
Sekretarz Gminy, Lech Kos- _ Pani Prezes stowarzyszenia Maria Malec i jej
sak Przewodniczący Rady
Gminy . Obecna była rów-
nież Pani Barbara Czahajda Dyrektor
Zespołu Szkolno - Przedszkolnego w
Brodach , Helena Miklaszewska Prezes
LGD "Grupa Łużycka", Anna Dziadek
Prezes Stowarzyszenia "Nie kopalni
odkrywkowej" oraz przedstawiciele
innych stowarzyszeń, sołtysi , przed-
siębiorcy , przyjaciele i mieszkańcy
sołectwa. Dopełnieniem uroczystości
była wystawa prac malarskich Pani
Doroty Chwałek , a także program ar-
tystyczny przygotowany przez lokalną
grupę taneczną Datynianki pod kierun-
kiem Pani Moniki Szwięga i wspaniały
występ zespołu śpiewaczego Czerwona
Jarzębina z Lubanic.
zastępczyni
Nasze stowarzyszenie założyłyśmy w
2008 roku , aby pozyskiwać środki na
rozwój naszej wsi. Od początku dzia-
łamy na rzecz aktywizacji i integracji
społeczności lokalnej Sołectwa Koło.
Jesteśmy pełne energii i dowodów na
to ,że jak się czegoś bardzo chce , to
można to osiągnąć. Nasze stowarzy-
szenie liczy 17 członkiń , a w każdej z
nas drzemie ogrom pasji i determinacji.
Dziękujemy za wszystkie piękne ży-
czenia , gratulacje, które sprawiły ,że
czułyśmy się ważne . Ta wyjątkowa
uroczystość utwierdziła nas w przeko-
naniu, ze w kobietach jest moc!!!
Tekst: Małgorzata Wawrzyniak
Jubileusz działalności Stowarzyszenia Inicjatywa w Kole
MAGAZYN LUBSKI NR 2/2019 (337)
17
LUDZIE, WYDARZENIA
Konkurs W-go
Dnia 14 lutego 2019
r. w Lubskim Domu
Kultury w Kawiarni
Mocca odbyły się
eliminacje środowiskowe
Lubuskiego Konkursu
Recytatorskiego. Jury
w składzie: Cecylia
Tęciorowska, Małgorzata
Bednarek, Teresa Załużna
wysłuchało 59 prezentacji
i przyznało tytuły
laureata w III kategoriach
wiekowych.
Do eliminacji powiatowych zakwali-
fikowały się:
W kategorii I ( klasy I-III): Hanna
Jagiełło - Niepubliczna Szkoła Podsta-
wowa w Mierkowie, Jagoda Kunicka
- SP nr 2 w Lubsku, Hanna Jasińska
4 ;
Lubski Dom Kultury
zaprasza do udziału w LUBUSKIM FESTIWALU PIOSENKI
PRO ARTE- SCENA MŁODZIEŻOWA.
Przegląd powiatowy dla III kategorii wiekowej | 13-15 lat |
oraz IV kategorii wiekowej | 16-19 lat |
odbędzie się w dniu A marca 2019 r, o godz. 10:00
w sali widowiskowej LDK przy PL.
dana Pawła II mr l w Lubsku.
Katty zgłószenia prosimy wypełnić czytelnie drukowanymi literami,
Każda placówka zgłasza maksymalNIE dwa podmioty wykonawcze w każdej
grupie wiekowej I dua zespoły.
zentacjóm przysłuchiwać Slę Dędzie Rada Artystyczna,
solistów | zespoły zgodnięz regulaminem ROA do eliminacji m
Udriał w przeglądzie należy rqiosić w terminie do 32 lutegobr. na adres:
ubi KulrHry
Pl.jana Pawla ii NE 4
BRi=aóif Lubanko
MALL : ZBAIETAEA
atbldk.lubako.pl
18
- Niepubliczna SP im. Noblistów
Polskich, Michalina Wiśniewska - SP
nr I w Lubsku.
Wyróżnienia: Stanisław Maciszonek -
SP nr 3 z Oddziałami Integracyjnymi,
Maksymilian Grześkowiak - Niepu-
bliczna SP im. Noblistów Polskich,
Michalina Piróg - SP nr2 w Lubsku,
Nadia Świderska - SP nr I w Lubsku.
W kategorii II (klasy IV-VI): Wiktor
Fila - Niepubliczna SP w Mierkowie,
Julia Waszak - SP nr I w Lubsku, Olha
Buhaienko - SPnr 1 w Lubsku, Nikola
Bondarenko - SP nr I w Lubsku.
Wyróżnienia: Marta Nowakowska
- Niepubliczna SP im. Noblistów
Polskich, Weronika Franelak - SP nr
2 w Lubsku.
W kategorii III (klasy VII-VIII i gim-
nazja): Jakub Grossmann - SP nr l w
Lubsku, Karolina Pożoga - SP nr I w
Lubsku, Estera Rak - Niepubliczna SP
im. Noblistów Polskich, Ewa Rewaj -
SP nr 3 w Lubsku.
Wyróżnienia: Paulina Babicka - NSP
im. Noblistów Polskich, Konrad Kos-
sek - SP nr 2 w Lubsku.
Serdecznie gratulujemy!!!
red.
MAGAZYN LUBSKI NR 2/2019 (337)
W piątek 15 lutego odbyła s się w Żarach Powiatowa Gala Nauki, Techniki, Kultury i Sportu. Uczniowie i i nauczyciele ZST
Lubsko uświetnili uroczystość pięknym polonezem. Obszerna relacja z tego wydarzenia będzie w marcowym numerze
Magazynu Lubskiego.
ŚLADAMI BANITY Z SHERWOOD
HISTORIA
- ROBIN ROODA
Robin Hood jest
to bohater śre-
dniowiecznych
angielskich le-
gend ludowych.
Podania głoszą,
że wraz z kompa-
nami zamieszki-
wał w lesie Sher-
wood i walczył
przeciw despo-
tycznemu szery-
fowi z Notting-
ham - Robertowi
de Rainault. We-
dług opowieści o
Robin Hoodzie
w skład jego
drużyny wcho-
dzili m.in.: Lady
Marion, Mały
John, Brat Tuck,
Allan z Doliny
oraz Will Szkar- |
łatny. Lady Ma-
rion była córką
arystokraty Ry-
szarda z Leaford,
która po jego
śmierci trafiła
pod opiekę szery-
fa z Nottingham
Roberta de Ra-
inault. Na zamku
szeryfa Robin
Hood uciekając
przed Guyem z | —
Gisbourne przy-
Robin Hood - bohater średniowiecznych angielskich
legend ludowych
padkowo trafia
do jej komnaty.
Zakochują się w
sobie od pierw-
szego wejrzenia.
Marion wówczas
trafia do jego drużyny i staje się naj-
pierw ukochaną a następnie małżonką
Robin Hooda. Robin zawsze nazywa
ją „Majowym Porankiem”. Mały
John (ang. Little John) jest towarzy-
szem Robin Hooda, z którym zawsze
pojedynkował się na kije. Wyróżniał
się potężną posturą i ogromną siłą
fizyczną. Brat Tuck (ang. Friar Tuck)
zazwyczaj przedstawiany jest jako
gruby, wolno ruszający się mnich o
wesołej naturze. Był kapelanem szery-
fa z Nottingham. Dołącza do drużyny,
gdy baron de Belleme uprowadza
Lady Marion, którą Tuck do tej pory
się opiekował. Z postacią wiążą się
wątki synkretyczne, bowiem z jednej
strony jest chrześcijańskim duchow-
nym, a z drugiej wznosi zawołanie do
angielskiego ducha lasu Herna My-
śliwego: „Herna Hern chroń nas”.W
powieści Robin Hood postać Herna
pojawia się wielokrotnie przedstawio-
ny jest on jako „„Hern myśliwy” oraz
jako „Hern pan drzew” i zamieszkuje
niedostępny las Sherwood. Postać ta
przekazuje Robinowi łuk i strzały,
a także wysyła go po domniemany
Dąb „Major Oak” w miejscowości Edwinstowe w Lesie
Sherwood, był kwaterą Robin Hooda, który tutaj ukrywał
się ze swoją drużyną. To pod nim według legendy Robin
Hood wziął ślub z Lady Marion.
symbol Anglii srebrną strzałę. W
książce nie jest jasno określone, czy
Hern jest bogiem czy człowiekiem.
Pojawia się wśród ludzi jako bóstwo z
rogami jelenia, ale także jako zwykły
człowiek. Hern ukazany jest także
jako przeznaczenie Robina, jest z nim
nieodłącznie związany. Po Śmierci
banity powołuje na jego miejsce ko-
lejnego Roberta z Huntingdon. Obu
postaciom przedstawia się słowami:
„Ja jestem Hern Myśliwy, a ty jesteś
liściem niesionym przez wiatr”. Na-
tomiast ostatnim towarzyszem Robin
Hooda jest Will Szkarłatny (ang. Will
Scarlet) był to porywczy i chętny do
walki młody mężczyzna. Przedstawio-
ny jest jako były żołnierz, sceptycznie
nastawiony wobec większości śmiało
podejmowanych w drużynie Robina
działań. Często przejawia pesymizm
co do dalszych losów zebranych w
Sherwood banitów. Jest on pierwszą
postacią, jaką spotyka Robin i przy-
czynia się do tego, że wraz z innymi
skazańcami uciekają z lochów szeryfa
z Nottingham, stając się przez to
banitami. Wcześniej Will był szczęśli-
wym mężem, któremu pijani żołdacy
zgwałcili żonę, a
następnie strato-
wali ją końmi. Dla-
tego w przypadku
zetknięcia się ba-
nitów z różnego
rodzaju osobami o k
czarnym charakte- [FF
rze jest on zawsze
gotów do tego, by
bez skrupułów po-
zbawić ich życia,
w szczególności
jeżeli dopuściły się
zdrady bądź nik-
czemności wobec
innych osób. Will
jest także posta-
cią ambitną, prze- |
ciwstawiająca się
decyzjom lidera |
do tego stopnia,
że jest gotów opu-
ścić drużynę, jeśli
wszyscy będą się |
jego słuchać w za-
ślepieniu. Mimo
wszystko pozosta-
je wśród banitów,
gdyż zauważa, że
poza nimi mógłby stać się zwykłym
rzezimieszkiem.
Opowieści o Robin Hoodzie znane są
od ponad 600 lat. Za najbardziej praw-
dopodobny pierwowzór Robin Hooda
uznaje się Robin Hode'a, dzierżawcę
u arcybiskupa Yorku, wyjętego spod
prawa w 1225 roku Według źródeł
literackich z XIV-XVI wieku był to
świetny łucznik, który przewodził
grupie ludzi wyjętych spod prawa i
ukrywających się w lasach hrabstw
Yorkshire i Nottinghamshire, zwłasz-
Fi Fa
Wr
cza w lesie Sherwood. Sławę miała mu
przynieść walka w obronie biednych i
uciśnionych, którym rozdawał dobra
zrabowane w czasie napadów na
zamki i klasztory. Historyczny pier-
wowzór Robin Hooda był świetnym
łucznikiem, a jego oryginalny łuk i
dwie dobrze zachowane strzały można
obecnie oglądać w muzeum na zamku
Nottingham. Utwory o Robin Hoodzie
oraz prace historyczne na jego temat
liczą na całym Świecie przeszło 750
pozycji. Pierwszy poemat o jego przy-
godach nosił tytuł „A Late Geste
Zamek szeryta z Nottingham - Roberta de Rainault, który walczył z Robin Hoodem
of Robyn Hode” i został napisany
w 1510 roku. Następna powieść pt.
„Ivanhoe” Waltera Scotta pochodzi z
1819 roku. Jednak za najsłynniejszą,
„wzorcową” uchodzi powieściowa
adaptacja legend o Robin Hoodzie
dokonana przez Howarda Pyle pt.
„Wesołe przygody Robin Hooda”.
Powieściowe przygody Robin Hooda
stały się również tematem licznych
ekranizacji filmowych.
Krzysztof Kowsz
Pomnik Robin Hooda na zamku w Nottingham
MAGAZYN LUBSKI NR 2/2019 (337)
19
HISTORIA
Wędrowanie „Szlakiem słynnych postaci”
ŚLADAMI WYBITNEGO HUMANISTY RENESANSU
- JANA RAKA
Jan Rak urodził się w 1460 roku w
Lubsku był synem sukiennika Łuka-
sza Raka, bez wątpienia z pochodze-
nia łużyckiego Serba. Jan Rak przez
współczesnych był bardziej znany
jako Johannes Rhagius Aesticampia-
nus, aniżeli pod własnym rodowym
nazwiskiem. Latynizacja nazwisk była
wśród ówczesnych elit intelektual-
nych zabiegiem powszechnie stoso-
wanym. Miało to znaczenie nie tylko
prestiżowe, ale także praktyczne, gdyż
umożliwiało w międzynarodowym
ruchu naukowym omijać nieraz fo-
netycznie trudne do wymówienia na-
zwiska. Pamietać trzeba, że jeszcze za
czasów Raka językiem uniwersytec-
kich katedr i dysput naukowych była
łacina. Dopiero zdobycze reformacji
miały przynieść absolutny pryzmat
językom narodowym. Nauki pobierał
w Zgorzelcu i szkole przykatedralnej
w Miśni. W połowie lat siedemdzie-
siątych XV wieku odnotowały go
księgi uniwersytetu w Heidelbergu
u sławnego Rudolphusa Agricoliego,
kiedy słuchał jego wykładów z litera-
tury greckiej i rzymskiej oraz języka
hebrajskiego. Filologia klasyczna była
także głowną domeną naukowej i aka-
demickiej działalności Jana Raka. W
celach edukacyjnych odbywał liczne
Jan Rak - wybitny humanista renesansu
pochodzący z Lubska
wędrówki po świecie. Znał Francję,
Włochy, Polskę do której przybył na
początku lat osiemdziesiątych XV
wieku. Zatrzymał się w Krakowie.
Kraków, ówczesna stolica Polski i
jej najpoważniejszy ośrodek nauko-
wy, przeżywał okres największego
Ró apa R, PELE ać
Bł 2 a rzą
Uniwersytet Viadrina we Frankfurcie nad Odrą to w murach tej uczelni w latach
1508 - 1512 Jan Rak wykładał grekę, łacinę oraz poetykę rzymską.
20
rozkwitu. Obecność
w stolicy włoskiego
humanisty, Filipa Bu-
onaccorsiego zwanego
Kallimachem, przy-
spieszyło tempo krąże-
nia humanistycznych
prądów, odtąd szcze-
gólnie żywo reago-
wano na wszystko, co
wiązało się renesanso-
wymi przemianami w
zakresie nauki sztuki.
Szerokie horyzonty
myślenia, które Kal-
limach ukazał inter-
pretując i analizując
pisma starożytnych
filozofów i pisarzy,
coraz bardziej odsuwa-
ły w cień dotychczas
znane dzieła, związane
z myślą scholastyczną.
Kraków stał się skupia-
jącym ludzi twórczo
niespokojnych. Pod
koniec lat osiemdziesiątych przybył
do Krakowa niemiecki wagant — hu-
manista Konrad Celtes, który na wzór
włoskich akademii założył tu w 1489
roku stowarzyszenie literackie Soda-
litas Litteraria Vistulan, czyli Wiślań-
skie Towarzystwo Literackie, posze-
rzając w ten sposób jeszcze bardziej
zasięg oddziaływania humanistycznej
myśli. Członkami tego Towarzystwa
byli Polacy i Niemcy, Włosi i Czesi
m.in. Filip Buonaccorsi, Wawrzyniec
Korwin, Wojciech z Brudzewa, Jan
z Głogowa i Jan Sommerfeld. Ten
ostatni jest nikim innym jak naszym
Janem Rakiem wpisanym do rejestru
Towarzystwa pod nazwiskiem Johan-
ni de Sommerfeld Lusatus Rhagius
Aesticampianus.
Na początku lat dziewięćdziesiątych
XV wieku Jan Rak i Konrad Celtes
opuścili Kraków. Celtes udał się do
Wiednia. Rak natomiast ruszył w
podróż do Włoch odwiedził Wene-
cję, Padwę, Ferrarę, Rzym, Bolonię,
gdzie na tamtejszych uniwersytetach
wykładał literaturę grecką. W Bolonii
był przyjacielem Philippa Beroaldusa
(1453 -1505) oraz Jacoba Questen-
berga (1460 - 1527). Ostatecznie
wrócił do Niemiec i podjął wykłady
z literatury greckiej na uniwersytecie
lipskim. Niestety zniechęcony panu-
jącymi na tej uczelni scholastyczny-
mi metodami pracy dydaktycznej i
naukowej wyjechał do Paryża, gdzie
na Sorbonie wygłosił cykl wykładów
z interpretacji Homera i tragików
greckich. Na wieść o powołaniu przez
elektora brandenburskiego Joachima
I Nestora (1484 - 1535) własnej kra-
jowej uczelni wyższej we Frankfur-
cie nad Odrą w 1506 roku (obecnie
Uniwersytet Viadrina), Rak wrócił w
rodzine strony. Od 1508 do 1512 roku
uczył we frankfurckim uniwersyte-
cie greki, łaciny, wykładał poetykę
ku a: £ a ar I
Ławeczka wybitnego polskiego astronoma Jana z Głogowa na Placu Wolności
w Głogowie. Jan z Głogowa był członkiem Wiślańskiego Towarzystwa
Literackiego do którego również należał Jan Rak.
rzymską, komentował pisma świętego
Augustyna. Sam parał się twórczością
poetycką, pisząc łacińskie, elegie,
hymny i ody. Literackie dzieło Raka
uwieńczone zostało w 1498 roku
wieńcem laurowym przyznanym prze
papieża Aleksandra VI (1431 - 1503).
Jan Rak był dwukrotnym dokto-
rem. W 1501 roku paryska Sorbona
przyznała mu biret i tytuł doktorski
z teologii, dwa lata przed śmiercią
Uniwersytet w Wittenberdze nadał mu
stopień doktora nauk medycznych, ale
zanim przybł do Wittenbergii zdążył
odwiedzić rodzine Lubsko. W 1514
roku w Cottbus (Chociebuż) otwo-
rzył gimnazjum, które miało stać się
zalążkiem przyszłego Universitas Ser-
borum. Idea ta jednak nigdy nie docze-
kała się realizacji.
Ostatnie trzy lata
Życia związany
był z Wittenbergą.
Zaliczał się do bli-
skich współpra-
cowników i przy-
jaciół Filipa Me-
lanchtona (1497
- 1560) - filozofa i
reformatora, Jana
Staupitza (1460 -
1524) - teologa,
Marcina Lutra
(1483 - 1546) -
reformatora. To
właśnie dzięki
Lutrowi wiemy,
że Jan Rak po-
ważnie chorował
na astmę serco-
wą i że ona była
przyczyną jego
śmierci 31 maja
1520 roku.
Jan Rak został po-
chowany w wit-
tenberskiej farze.
MAGAZYN LUBSKI NR 2/2019 (337)
Epitafium ukoronowanego wieńcem
laurowym poety i doktora dwojga
fakultetów zachowało się do cza-
sów współczesnych. Na epitafium
na czerwonej marmurowej płycie
przedstawiona jest koronacja Jana
Raka laurem poezji niżej w języku ła-
cińskim napisana jest jego działalność
naukowa w miejscach nad Dunajem,
nad Renem, nad Odrą, nad Łabą, nad
Szprewą i nad Sekwaną na koniec
data jego śmierci. Natomiast o tym, że
wybitny humanista renesansu urodził
się w Lubsku, przypomina pamiąt-
kowa tablica wmurowana w jedną z
wewnętrznych ścian Baszty Żarskiej.
Krzysztof Kowsz
NI
EH
"FT, „ebrj
Strona tytułowa podręcznika do nauki retoryki autorstwa
Jana Raka wydanego w Lipsku w 1509 roku.
SPORT
PLEBISCYT ROZTRZYGNIĘTY
Po dwóch miesiącach głosowania
mamy wyniki. Do redakcji wpłynęła
rekordowa liczba kuponów bo aż 920
ważnych kart do głosowania. Poniżej
zamieszczamy pierwszą dziesiątkę,
która została wyłoniona podczas gło-
sowania naszych czytelników w XIV
plebiscycie. Dziękujemy wszystkim
czytelnikom Magazynu Lubskiego
i miłośnikom sportu za bardzo duże
zainteresowanie naszym plebiscytem.
Uroczyste wręczenie nagród nastąpi
23.02.2019 roku o godzinie 16.00 w
kawiarence MLKS Budowlani Lubsko.
LG.
1
Miejsce 1 Miejsce 2 Miejsce 3 Miejsce 4 Miejsce 5 Miejsce 6
Michał Galik - LZS Kado Erwin Mróz - LZS Kado Górzyn, Krystian Paś - UKS ZST Lubsko, Jagoda Borys - UKS ZST Weronika Lech - UKTS Olimpia __ Nela Cwalińska - UKS ZST
Górzyn, piłka nożna piłka nożna zapasy Lubsko, zapasy Lubsko, tenis stołowy Lubsko, zapasy
7908 punktów 6999 punktów 3085 punktów 2603 punktów 2474 punktów
Drużyna szachowa (Eryk Ostojicz, Aleksander Kiełek, Nikodem Mikołajczuk, Karolina Machnicka,
WUJEWUDZTWAW SZACHACH
kategośia szkoły podstawowe
SULECHÓW, 111144
Miejsce 7
Jakub Mierzwiak) - Caissa Lubsko, szachy
2397 punktów
SZYBKICH
Miejsce 8
Oliwia Krzywiecka - UKTS
Olimpia Lubsko, tenis stołowy
2092 punktów
2671 punktów
Miejsce 9
2034 punktów
Grzegorz Nowak - Lubuskie
Centrum Oyama Karate, karate Centrum Oyama Karate , karate
Miejsce 10
Kamil Kościk - Lubuskie
1774 punktów
Ogłaszamy Konkurs o tytuł „Najlepszego, Najpopularniejszego Nauczyciela Gminy Lubsko w 2016 Roku”
51
Postanowienia Ogólne
1. Organizatorem Konkursu jest Mie-
sięcznik samorządowy „Magazyn Lubski',
którego wydawcajest Biblioteka Publicz-
na Miasta i Gminy Lubsko, zwany w dal-
szej części Regulaminu Organizatorem.
2. Celem Konkursu o tytuł „Najlepszego,
Najpopularniejszego Nauczyciela Gminy
Lubsko w 2018 Roku', zwanego dalej
Konkursem jest:
a. wyłonienie laureatów, których oso-
bowość i efekty w uczeniu mogą być
wzorem iinspiracją dla środowisk oświa-
towych;
b. promowanie dobrych praktyk i inno-
wacyjności w formalnej i nieformalnej
edukacji;
c. tworzenie pozytywnego wizerunku i
podnoszenie prestiżu zawodu nauczy-
ciela;
d. umożliwienie uczniom, rodzicom i
współpracownikom publicznego podzię-
kowania nauczycielom.
3. Konkurs będzie trwał od dnia 18
lutego 2019 r. do 30 maja 2019 r., aw
szczególności:
a. zgłoszenia konkursowe poszczegó|-
nych placówek edukacyjnych odbywać
się będą od 18 lutego 2019 r. do 10
marca 2019 r., o czym Organizator
poinformuje te placówki drogą elek-
troniczną;
b. począwszy od marcowego wydania
„Magazynu Lubskiego', zaprezentowane
zostaną maksymalnie 3 sylwetki reko-
mendowanych przez poszczególne pla-
cówki nauczycieli wraz z uzasadnieniem;
c. Sylwetki nauczycieli zgłoszonych do
Konkursu należy przesłać drogą elek-
tronicznę na adres miQlubsko.pl do
10 marca 2019 r.
d. opis sylwetki kandydata wraz z uza-
sadnieniem nie może przekroczyć 500
znaków (około 100 słów).
e. organizator rości sobie prawo do zre-
dagowania przesłanych opisów kandy-
datów wg własnego uznania ze względu
na wielkość miejsca przeznaczonego w
„Magazynie Lubskim” na Konkurs.
f. po zakończeniu Konkursu zostanie
ogłoszonych 10 laureatów.
g. ogłoszenie werdyktu odbędzie się do
końca czerwca 2019 r.
52
Uczestnictwo w konkursie
1. Warunkiem udziału w Konkursie jest:
a. stała praca w placówce edukacyjnej na
terenie Gminy Lubsko;
b. zgłoszenie kandydatury do Organiza-
tora przez swoją macierzystą placówkę
wraz z uzasadnieniem.
2. Zgłoszenie do Konkursu oznacza
jednocześnie akceptację regulaminu
Konkursu.
3. Uczestnikami Konkursu mogą być
osoby — nauczyciele, wychowawcy —
pracujący w placówkach edukacyjnych
na terenie Gminy Lubsko.
s3
Przebieg Konkursu
1. Konkurs ma charakter otwarty i jest
realizowany w dwóch etapach.
2. Pierwszym etapem jest wyłonienie
w każdej z placówek edukacyjnych,
funkcjonujących na terenie Gminy Lub-
sko 3 nauczycieli i przesłanie ich drogą
elektroniczną na adres miQlubsko.pl.
3. Drugim etapem będzie głosowanie
przez Czytelników „Magazynu Lubskie-
go” zapomocą kuponów konkursowych,
które będą drukowane w miesięczniku, a
które po wypełnieniu należy dostarczyć
do redakcji.
4. Termin przesłania lub dostarczenia
zgłoszeń z placówek edukacyjnych mija
10 marca 2019 r. a dostarczania kupo-
nów 30 maja 2019 r.
84
Nagrody
1. Spośród zgłaszanych na kuponach
kandydatów Organizator na podstawie
przyznanych głosów wyłoni 10 laure-
atów.
2. Organizator Konkursu ma prawo przy-
znać laureatom dodatkowe wyróżnienia
i tytuły.
3. Nagrody w Konkursie fundują: Organi-
zator oraz sponsorzy.
85
Rozstrzygnięcie konkursu
1. Rozstrzygnięcia Konkursu dokona
Organizator Konkursu.
2. Wyniki konkursu ogłoszone zostaną
wraz z wręczeniem nagród.
3. Informacje o rozstrzygnięciu konkursu
podane zostaną na łamach „Magazynu
Lubskiego', na fb oraz w innych mediach.
4. Organizator zastrzega sobie prawo do
wydłużenia terminu nadsyłania zgłoszeń
lub dostarczania kuponów na konkurs,
bez tłumaczenia przyczyny.
5. Postanowienia Organizatora są osta-
teczne i nieodwołalne.
86
Postanowienia końcowe
1. W przypadku pojawienia się niepraw-
dziwych danych w formularzu zgłosze-
niowym, zgłaszający kandydata lub sam
uczestnik zobowiązany jest niezwłocznie
o tym fakcie powiadomić Organizatora.
2. Organizator może wykluczyć Uczest-
nika z udziału w Konkursie w przypadku
naruszenia postanowień niniejszego
Regulaminu.
3. W przypadku, gdy okaże się, że wśród
laureatów Konkursu jest jakakolwiek
osoba, wobec której zostaną ujawnione
fakty mogące zdyskwalifikować tę osobę
w świetle kryteriów wymienionych w
Regulaminie, Organizator ma prawo — po
uprzedniej ocenie zaistniałej sytuacji —
dokonać zmiany werdyktu. Analogiczna
sytuacja może nastąpić, jeśli okaże się, że
Organizator został wprowadzony w błąd
przez podmiot zgłaszający.
4. Organizator zastrzega sobie prawo
U 781 784 686
infoQstudioraptor.pl
Ej fb.me/studioraptor
+ 67199463
Oki
MAGAZYN LUBSKI NR 2/2019 (337)
do zmian niniejszego Regulaminu w
przypadku, gdy będzie to konieczne dla
właściwego przeprowadzenia procedury
konkursowej. O ewentualnych zmianach
wszyscy Uczestnicy zostaną niezwłocz-
nie powiadomieni. Administratorem da-
nych osobowych Uczestników Konkursu
jest. „Magazyn Lubski' którego wydawcą
jest Biblioteka Publiczna Miasta i Gminy
Lubsko. Dane osobowe Uczestników
przetwarzane będą w celu przepro-
wadzenia i rozstrzygnięcia Konkursu o
tytuł „Najlepszego, Najpopularniejszego
Nauczyciela Gminy Lubsko w 2018 Roku"
oraz wydania nagród, jak również w celu
wskazania i podania do wiadomości pu-
blicznej, w szczególności w „Magazynie
Lubskim', na stronie internetowej i fb
imion i nazwisk laureatów, jak również
adresów placówek oświatowych.
5. W sprawach nieuregulowanych w
niniejszym regulaminie zastosowanie
mają odpowiednie przepisy obowiązu-
jącego prawa.
6. Niniejszy regulamin wchodzi w życie
wraz z ogłoszeniem informacji o konkur-
sie w „Magazynie Lubskim'.
STUDIO GRAFICZNE
raptor
DRUK, REKLAMA
PROJEKTY GRAFICZNE
FOTOGRAFIA I RETUSZ
SKŁAD KSIĄZEK I GAZET
21
W sobotnie południe
(09.02.) zespoły
Budowlanych II Lubsko i
Sparty Mierków rozegrały
mecz sparingowy.
Były to pierwsze mecze obu ekip
podczas przerwy zimowej. Jak widać
po wyniku - 12:8 dla zespołu Budow-
lanych - oba zespoły nastawiły się na
grę ofensywną. Były to pierwsze koty
za płoty. Według opinii obu trenerów
wynik nie był najważniejszy, chodziło
przede wszystkim o "rozruszanie"
zawodników po przerwie zimowej.
LG.
SPORT
W środę (06.02.) w hali przy Bohate-
rów odbył się Finał Powiatowej Olim-
piady Młodzieży w Mini siatkówce
chłopców. W turnieju udział wzięło
pięć drużyn z Żar, Jasienia, Grabika i
z Lubska ( Spartakus SP-3). Zawod-
nicy z SP-3 okazali się mało gościnni
i z kompletem zwycięstw odprawili
rywali, awansując do dalszej fazy roz-
grywek. Gratulacje dla zawodników z
popularnej "trójki" i ich trenerki Anny
Walczak. Słowa podziękowania nale-
żą się dla OSiR Lubsko za sprawne
zorganizowanie zawodów i sędziom
turnieju: Ryszardowi Gawrychowi i
Radosławowi Bandziakowi. Sparta-
kusowi w imieniu wszystkich kibiców
i czytelników Magazynu Lubskiego
życzymy samych sukcesów .
LG.
W sobotnie popołudnie (16 lutego)
drużyny Sparty Mierków i Bobra
Bobrowice rozegrały mecz sparingo-
wy w ramach przygotowań do rundy
wiosennej. Obie drużyny do meczu
podeszły bardzo poważnie. Spotkanie
toczone było w szybkim tempie i ob-
fitowało w mnóstwo akcji pod bram-
kami obu drużyn. Mecz zakończył
się wynikiem remisowym 6:6, ale nie
o wynik w tej potyczce chodziło, a o
sprawdzenie formy przed nadchodzą-
cym sezonem. Piłkarze Sparty Mier-
ków mimo trudności finansowych z
jakimi klub boryka się na początku
rundy rewanżowej (niska dotacja
w kwocie 5 tys. złotych)walczyli
ambitnie i zapowiadają walkę o jak
najwyższe miejsce w tabeli na koniec
sezonu. Zawodnicy, trener i zarząd
Sparty Mierków proszą wszystkich
sympatyków piłki nożnej i klubu z
Mierkowa o pomoc w tym trudnym
okresie w działalności klubu, liczy się
każda złotówka.
red.
MAGAZYN LUBSKI NR 2/2019 (337)
Pojedynek zakończył się zwycięstwem Eryka Ostojicza (pierwszy z prawej)
W Sulechowie 2 lutego rozegrany zo-
stał I Zjazd Drużynowych Mistrzostw
Województwa Lubuskiego Juniorów i
Młodzików w Szachach. Lubski Klub
Szachowy CAISSA reprezentowali:
Eryk Ostojicz, Aleksander Kiełek, Wik-
tor Milczanowski, Jakub Mierzwiak,
Adrianna Urbaniak i Julia Gruszecka.
Nasi zawodnicy rozpoczęli rozgrywki od
starcia z faworytami - drużynami z Go-
rzowa Wlkp. i Żar. Pierwszy pojedynek
zakończył się zwycięstwem E. Ostojicza,
z kolei w drugim szans swojej przeciw-
niczce nie dała J. Gruszecka. Do tego po
pół punktu w obu meczach dorzuciła A.
Urbaniak. Niestety - mimo walecznej
postawy — nasi szachiści przegrali. W
III rundzie rywalami naszych juniorów
byli zawodnicy ze Strzelec Krajeńskich.
Swoją wysoką formę potwierdziła A.
Urbaniak, wygrywając swój pojedynek.
Kolejny punkt, po ładnej kombinacji,
dorzucił A. Kiełek. Bardzo szybko grał
W. Milczanowski, który skutecznie wy-
korzystał zdobytą przewagę. Najdłuższą
partię rozegrał E. Ostojicz, który również
okazał się lepszy od swojego rywala.
Dzięki temu mecz zakończył się zwycię-
stwem naszej drużyny 4-2. Na półmetku
zawodów nasi szachiści w kat. juniorów
zajmują 5 pozycję. Teraz czekają ich
starcia z niżej notowanymi rywalami. W
klasyfikacji młodzików (do lat 10) lubski
klub reprezentowali: Wiktor Fila,
Franciszek Milczanowski, Kornel Słobo-
dzian i Laura Rajman. Niestety młodzi
zawodnicy zagrali bardzo nierówno i
ostatecznie z 5 meczów tylko 2 zremi-
sowali (z Gorzowem Wlkp. i Zieloną
Góra). II zjazd ligi odbędzie się 2 marca.
Oczywiście trzymamy kciuki!
M. Sienkiewicz
Lubski OSiR podczas trwania ferii zi-
mowych zorganizował w hali sportowej
przy ul.Bohaterów mnóstwo atrakcji.
Ferie z OSiR-em odbyły się pod hasłem:
"Sporti Trzeźwość" dzięki dofinansowa-
niu Gminnej Komisji Rozwiązywania
Problemów Alkoholowych. Hala przez
cały okres trwania ferii była pełna
młodych sportowców. Były rozgrywki
tenisa stołowego i piłki nożnej. Nie
zabrakło malowania twarzy, a najmłodsi
jet" 2
mogli skorzystać z dwóch dmuchanych
zamków. Po wysiłku fizycznym można
było skonsumować kiełbaski upieczo-
ne na ognisku. Brawo dla wszystkich
pracowników OSiR-u , którzy przez
cały okres ferii z uśmiechem na ustach
służyli pomocą naszym milusińskim.
Słowa podziękowania dla dyrektora Ro-
berta Ściłby i wszystkich pracowników
lubskiego ośrodka.
LG.
4
A
=”
e
|
TT
HL
MAGAZYN LUBSKI NR 2/2019 (337)
SPORT
Szachiści walczyli o Puchar Zimy
Turniej szachowy o Puchar Zimy zakoń-
czył się 25 stycznia. Przez całe ferie 23
zawodników walczyło w Lubskim Domu
Kultury o to trofeum. Oprócz walki o
zwycięstwo, uczestnicy rywalizowali
także o wyższe kategorie, co ostatecznie
udało się 4 zawodnikom. Frankowi Mil-
czanowskiemu, Maksowi Staszakowi,
Gabrysi Boranowskiej (wszyscy IV kat.)
oraz Hubertowi Żekieciowi (V kat.). Od
początku wysokie wymagania swoim ry-
walom postawiła Julka Gruszecka, która
wygrała pierwszych 6 partii. Do końca
zawodów tuż za plecami Julki czaił się
Artur Urbaniak, jednak nie wykorzystał
potknięcia tej pierwszej w ostatniej partii
i musiał zadowolić się drugim miejscem.
Na III miejscu znalazł się Zenon Jachi-
mek, który w drugiej części rywalizacji
złapał wiatr w żagle i jako jedyny wygrał
ze zwyciężczynią turnieju. Tuż za podium
8
sklasyfikowany został najlepszy junior
Aleksander Kiełek. W klasyfikacji junio-
rów do lat 14 drugie miejsce zajął Wiktor
Milczanowski, który do końca walczył o
podium całego turnieju i wyższą katego-
rię. Do realizacji obydwu celów zabrakło
mu zaledwie pół punktu. Trzecie miejsce
wywalczył Szymon Gajda, który lepszą
punktacją pomocniczą wyprzedził Mar-
cela Staszaka.
W klasyfikacji juniorów do lat 10 najlep-
szy okazał się Wiktor Fila, który zdobył
o punkt więcej od swoich konkurentów.
O kolejnych dwóch miejscach zdecydo-
wała wartość pomocnicza, gdyż zarówno
Aleksander Staszak, jak i Kornel Słobo-
dzian zgromadzili po 2,5 punktu. Lepszy
buchholz miał Olek i to on znalazł się na
drugim miejscu. Wśród najmłodszych
adeptów królewskiej gry (do lat 9) try-
umfował F. Milczanowski. Na drugim
Julia Gruszecka została Królową Zimy
Turnieje szachowe o Puchar Zimy
organizowane są od wielu lat w LDK
miejscu znalazł się Paweł Urbaniak, który
dzielnie walczył ze starszymi rywalami w
niemal każdej rundzie, za co również na-
leżą się słowa uznania. Podium uzupełnił
Hubert Żekieć. W klasyfikacji dziewcząt
(do lat 9) na najwyższym stopniu podium
znalazła się G. Boranowska. Wśród
wszystkich dziewcząt biorących udział
w turnieju Gabrysia zajęła III miejsce (za
J. Gruszecką i Agatą Wojciechowska). To
pokazuje, że w tej młodej zawodniczce
tkwi olbrzymi potencjał. Na kolejnych
miejscach w tej grupie znalazły się:
najmłodsza uczestniczka turnieju - Zosia
Staszak oraz Hania Jurków. W klasyfi-
kacji dziewcząt do lat 10 tryumfowała
Marcelina Bielińska, z kolei w grupie
do lat 14 na drugiej pozycji (za Julką)
znalazła się Zuzanna Staszak. Organiza-
torem turnieju był — jak co roku — Lubski
Klub Szachowy CAISSA. Wszystkim
gratulujemy!
M. Sienkiewicz
W ostatnim czasie
„Gazeta Lubuska”
nagrodziła sportowców,
którzy na co dzień nie
trafiają na pierwsze strony
wielkich medialnych
publikacji . Nagrody i
wyróżnienia w plebiscycie
na najpopularniejszych
sportowców powiatów
lubuskich wręczone
zostały w urokliwym
Zabim Dworze niedaleko
Zielonej Góry.
W Centrum Sportu i
Rekreacji Uniwersytetu
Warszawskiego odbyło
się 9 lutego wyjątkowe
wydarzenie.
Dziecięcy Festiwal Tenisa Sto-
łowego - impreza dedykowana
wszystkim dzieciom, które kochają
tenis stołowy. Lubską Olimpię
reprezentowała Zosia Kamińska,
która po zaciętych bojach w kate-
gorii skrzatów uplasowała się na
piątym miejscu. Na uczestników
Festiwalu czekały liczne atrakcje
Miło nam poinformować,
że głosami czytelników
"Gazety Lubuskiej" najpo-
pularniejszym sportowcem
powiatu żarskiego został
Sensei Mateusz Łanda.
Dziękujemy Państwu za
wszystkie oddane głosy.
Gratulujemy wyróżnienia!
Red.
fot. Mariusz Kapała
towarzyszące, a wśród nich: warsz-
taty plastyczne (dekorowanie desek
do tenisa stołowego oraz koszulek);
pingpongowe konkursy sprawno-
ściowe; pingpongowe gry i zabawy
dla najmłodszych; zajęcia na ściance
wspinaczkowej. Festiwal został ob-
jęty patronatem honorowym Prezesa
Rady Ministrów Rzeczpospolitej
Polskiej Mateusza Morawieckiego
(notabene byłego pingpongisty).
ms
UKTS Olimpia reprezentowała
Zosia Kamińska
Rozwiązaniem krzyżówki dla dzieci jest hasło: "GWIAZDKI".
Nagrodę wylosowała: Hanna Jurków z Lubska.
Gratulujemy i zapraszamy do redakcji po odbiór nagrody.
MOPS
Miejsko-Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w
Lubsku przyjmie każdą ilość pościeli, prześcieradet,
koców, ręczników, bielizny nocnej oraz poduszek,
kołder i pierzyn.
W przypadku problemów z dostawą dużej ilości
rzeczy prosimy o kontakt telefoniczny pod numerem
(68) 455 83 80/83.
Serdecznie dziękujemy za okazane wsparcie.
Zapraszamy chętnych do udziału w darmowych zajęciach samo-
obrony w Górzynie, które odbywają się w każdy czwartek o godzinie
17.30, na sali gimnastycznej Szkoły Podstawowej.
NZOZ VITAMED
Przychodnia Lekarza Rodzinnego, ul. Hubalczyków 8, LUBSKO
Czynna: pon. - pt. 8-18 *
Pacjenci umówieni na godzinę, przyjmowani są w pierwszej kolejności.
LEKARZE RODZINNI UMOWA Z NFZ
Przyjmują lekarze:
lek. Mikołaj Ossowski - specjalista chorób wewnętrznych, specjalista medycyny pracy ZS
lek. Ireneusz Dębski - specjalista chorób wewnętrznych B
lek. Rafał Wojas - specjalista medycyny rodzinnej
UWAGA! od 1 czerwca br. czynna jest PORADNIA KARDIOLOGICZNA
« Ireneusz Dębski (wizyty prywatne)
UWAGA! Posiadamy szczepionki przeciw grypie - zapraszamy na szczepienia.
CARBOPOL
SKŁAD OPAŁU
, ANY Loży ź
R SOLUCJE ę
f ÓY Sdowuł
M. miał 4
4 (7 ny ZI:
LUBSKO Pac
O 531 700 Óai
_ NOWOŚĆ - KARTY RABATOWE
Lubsko, ul. Staffa 3
tel. 793 977 085
Cacy ceny!
Szybka realizacja!
Fachowa obsługa!
S$prawdzeni dostawcy!
MAGAZYN
redakcji.
KRZYŻÓWKA NR 2 (337) 2019r.
Poziomo: 1. Chrupiący półksię-
życ, 7. Hawajska nazwa gitary,
8. Czwsław (1910-1973) poeta,
prozaik, współpracował z Roz-
głośnią Polską Radia Wolna Eu-
ropa, 10. Wyspa grecka na Morzu
Jońskim, 11. Tworzywo skóropo-
dobne, 14. Maskuje dziurę, 17.
Obwódka hełmu, 19. Motyl nocny,
20. Zebra na jezdni, 21. Świetlna
reklama, 22. Państwo w Afryce ze
stolicą w Chartumie, 23. Kłujący
chwast, 24. Pierwsze liczydło,
27. Bożek z łukiem, 31. Profity,
dochody firmy, 32. Wyrostki ko-
stne przy nasadzie kości długich,
33. Miasto nad Regą, 34. Część
linii prostej, 35. Acani, waćpanna.
Pionowo: 1. Człowiek o skrajnych
poglądach, bezkompromiso-
wych metodach postępowania,
2. Rozmiar ładunku, 3. Komfort,
wystawność, 4. "Lornetka" w pla-
netarium, 5. Peklowana półtusza
wieprzowa, 6. Odmierza czas,
12. Podstawa do kucia ręcznego,
13. "Matka... od Aniołów, 15
Szczebel w karierze, 16. Orszak,
świta, 18. W niej dękta, 23. Litera
alfabetu greckiego, 25. Cecha
stwórcy, świętego, 26. Właści-
cielka sklepu, sierota z powieści
P. Gojawiczyńskiej "Dziewczęta
z Nowolipek', 28. Glikoproteina,
występuje w ślinie, 29. Łękotka w
kolanie, 30. Dawid - amerykański
reżyser "Dzikość serca'.
Litery z kratek ze strzałką wpisane w kolumnę obok krzyżówki dadzą rozwiązanie, które należy
przesłać na adres redakcji do 28 lutego br.
Rozwiązaniem krzyżówki
z nr 1/336 ML jest hasło:
"JAKA ZIMA TAKIE LATO".
Nagrody wylosowali: Ewa Gryziec
i Teresa Welc z Lubska oraz Janina
Janczuk z Górzyna.
Gratulujemy i zapraszamy do
redakcji po odbiór nagród.
NAGRODY KSIĄŻKOWE UFUNDOWAŁA
Księgarnia ALP
68-300 Lubsko Godziny otwarcia:
Krakowskie Przedmieście 3 Pn.-Pt. 100 - 18
tel. 68 457 36 76 Sb. 10% - 140
AOTEWONZY ON
WEIR
- miesięcznik. Redaguje kolegium: Anna Rosińska - redaktor naczelny, Magdalena Kremis - sekretarz
/44 facebook.com/MagazynLubski
Dziennikarze stali - Cecylia Tęciorowska, Marek Sienkiewicz, Krzysztof Kowsz, Agnieszka
Majewska, Ireneusz Gumienny, Amadeusz Wojciechowski. Współpracownicy: Adam Bolesaw Wierzbicki.
DTP (skład graficzny, przygotowanie do druku): Adam Sommerfeld Studio Graficzne Raptor.
68-300 Lubsko, al. Wojska Polskiego 2, tel. 68 457 24 22, tel. 601815840, www.magazyn-lubski.pl
e-mail: miQlubsko.pl facebook.com/MagazynLubski
Biblioteka Publiczna Miasta i Gminy w Lubsku. Za treść ogłoszeń redakcja nie odpowiada.
W przypadku publikacji listów do redakcji, polemik i wszystkich materiałów nie zamówionych redakcja zastrzega
sobie prawo do skracania i redagowania bądź nadawania tytułów.