IKS_-_2018-05.pdf
|
KULTURA Poznański Informator Kulturalny, W POZNANIU
e A © : c. Sportowy i Turystyczny IKS za a hy 4 s
|| 8 |GUCIUWACNÓWI 2 Cena 4,90 zł (w tym 5% VAT) ISSN 1231-9139
SZ maj nr 5(319)/2018
ufam
By
TEATR POLSKI W POZNANIU m EYE)
ADOLF NOWACZYŃSKI
WIELKI
dTyDeryk
reżyseria
JAN KLATA
= 666 —= PREMIERA: 05.05.2018
spektakle: 6—11, 13.05.2018
| ocean
www.teatr-polski.pl
Kultura w rozkwicie To nie przypadek, że majowe kalendarium wyda- rzeń w naszym mieście dosłownie pęka w szwach. To właśnie w maju przyroda najpiękniej budzi się do życia, podobnie budzą się animatorzy kultury — po długiej zimie zapraszają mieszkańców na jeszcze więcej wydarzeń! Do wyboru mają Państwo tak wiele propozycji, że aż nie wiadomo, od czego zacząć... Może więc od dobrze już znanych festiwali, takich jak znakomite Festiwal Fabuły, Bliscy Nieznajomi czy Enter Enea Festival. Dalej pojedyncze wydarzenia, jak choćby premiera Wielkiego Fryderyka Jana Klaty w Teatrze Polskim czy koncert bluesowego wirtuoza gitary Danny'ego Bryanta. Nie można pominąć uwielbianej i wyczekiwanej przez mieszkańców Nocy Muzeów czy Pyrkonu — gratki dla fanów fantastyki. To, że za oknem świeci słońce, nie oznacza wcale, że mamy porzucić lektury. Może i ten sposób spę- dzania czasu bardziej kojarzy się z zimą, ale teraz zamiast fotela przy kominku wybierzmy czytanie plenerowe. W parku lub nad Wartą czy choćby na balkonie własnego mieszkania. W tym, by mądrze i z rozmysłem dobierać tytuły, od zawsze pomagały nam recenzje książek. Krytyka literacka w dawnym rozumieniu tej sztuki nadal istnieje czy jednak zosta- ła zastąpiona przez inne formy? O tym przeczytają Państwo w Temacie numeru — polecam niezwykle interesujący tekst profesora Piotra Śliwińskiego. Jak nikt inny potrafi on do tak złożonego tematu podejść przekrojowo. Uważam go za doskonałego eksperta w dziedzinie literatury i bardzo się cieszę, że przyjął propozycję przewodniczenia Kapitule Poznańskiej Nagrody Literackiej. Tymczasem życzę Państwu nie tylko przyjemnej lek- tury IKS-a, ale przede wszystkim udanych majowych wypadów — zarówno tych na łono natury, jak i tych kulturalnych. Jacek Jaśkowiak Prezydent Miasta Poznania
Recenzja Odysa
FOT. MATERIAŁY DYSTRYBUTORA, JADWIGA JANOWSKA, MAGDA HUECKEL
W TEMAT NUMERU
4 Życie po życiu albo żwawy trup /P. Śliwiński czy krytyka literacka jeszcze istnieje?
W WYDARZENIA
8 Wielki powrót /A. Tomczyk premiera Wielkiego Fryderyka w Teatrze Polskim 9 ATy znasz swojego sąsiada? / M. Nawrocka-Leśnik
Festiwal Ukraińska Wiosna
10 Lekcja rewolucji / A. Skowrońska Warsztaty z rewolucji Teatru Osmego Dnia, Galerii Miejskiej Arsenał i Estrady Poznańskiej
12 Zielone scenariusze /J. Głaz rozmowa z Andżeliką Jabłońską, dyrektorką Poznań Design Festiwal
14 Mitologia we współczesnym wydaniu /A. Bliźniuk premiera Troja” w Teatrze Wielkim
15 Gitara w roli głównej /R. Gloger koncert Danny Bryant Band
16 Fantastyczne multikulti / M. Malinowski Festiwal Fantastyki Pyrkon
17 Nocne wycieczki po mieście /J. Gładysiak Noc Muzeów
18 Polska bliska, (nie)znajoma / S. Klimek XI Spotkania Teatralne Bliscy Nieznajomi
19 Jazz na plaży /A. Bliźniuk Enter Enea Festival
20 Zaczytani w opowieściach / A. Tomczyk Festiwal Fabuły
W RECENZJE
22 Ato Itaka właśnie /A. Tomczyk spektakl Odys w Teatrze Polskim
24 Zmagania z Wagnerem /T. Dorożała-Brodniewicz koncert Walkiria w Filharmonii
26 Zaspokoić głód i pracować u podstaw /M.S. Bochniarz 10. Short Waves Festival
W ROZMOWY
28 Nie po drodze z bohaterami / G. Wrońska z Lucyną Marzec 30 Kultura na obrzeżach /M. Malinowski z Marcinem Poprawskim i Markiem Chojnackim
W HISTORIA
32 Statyka i polityka /P. Grzelczak 20. rocznica śmierci prof. Ryszarda Ganowicza
33 Chłopak z Poznania /P. Grzelczak historia Ernsta Kantorowicza
W Z CYKLU
34 Rozmowy w garderobie / A. Kochnowicz-Kann z Marią Rybarczyk
36 Okiem polonisty /T. Wróblewska o pierwszym poznańskim drukarzu
38 CYRYL Wam pokaże /D. Bartkowiak początki festiwalu Malta
40 Fotografia / M. Piotrowska fotograf Zbigniew Wiszniewski
42 Poznań do poprawki /J. Głaz obiekty sportowe w mieście
44 Jest taka ulica / w. Gostyński proletariacki patron Marcin Kasprzak
46 Mistrzowie sportu /J. Pałuba Tadeusz Łuczak i piłka
48 Ztorby listonosza / D. Kolbuszewska majowe szaleństwa Konstancji Raczyńskiej
W SPORT
49 Dystans? To zależy od Ciebie /J. Krenc 5. Wings for Life
W CO, GDZIE, KIEDY
51 FILM 80 MUZEA
54 TEATR 90 KSIĄŻKI
62 MUZYKA 97 CENTRA KULTURY 73 SZTUKA 106 VARIA
2% instytucje i imprezy dotowane przez Urząd Miasta Poznania
iks wydarzenia, którym patronuje IKS
RU partnerem wydawniczym IKS-a jest Biblioteka Uniwersytecka w Poznaniu
Poznański Informator Kulturalny, Sportowy i Turystyczny IKS
Wydawca Wydawnictwo Miejskie Posnania, ul. Ratajczaka 44, 61-728 Poznań, tel. 61 851 86 01, iks©©wm.poznan.pl, wmposnania.pl, kulturapoznan.pl Redaktor naczelna IKS-a Katarzyna Kamińska Zespół (Dział Publikacji Informacyjnych) Mateusz Malinowski (61 854 07 41), Elżbieta Woźna (61 854 07 42), Jan Gładysiak (61 854 07 40), Monika Nawrocka-Leśnik (61 854 07 43, afiszQ©wm.poznan.pl), Sylwia Klimek (61 854 07 50), Anna Solak (61 854 07 44) Współpraca Tomasz Janas Korekta Anna Nowotnik Opracowanie graficzne Joanna Pakuła, Marta Stachowska Skład i łamanie Studio Graficzne WMP Druk Betmor Sp. z o.o., ul. Chlebowa 16, 61-003 Poznań Nakład 2000 egz. Prenumerata RUCH S.A., prenumerata.ruch.com.pl, prenumerataQruch.com.pl, tel. 801 800 803 lub 22 717 59 59, w g. 7-18 Fotografie w działach stałych: M. Ciesielski, M. Stachowska, J. Pakuła, A. Skowrońska
Informacje o imprezach i wydarzeniach przyjmowane są do 8. dnia każdego miesiąca. Zastrzegamy sobie prawo do skrótów oraz opracowania zamówionych tekstów. Nie odpowiadamy za zmiany repertuarowe oraz treść reklam (również na stronach okładkowych). Organizatorzy zastrzegają sobie możliwość zmian w programach. Copyright by Wydawnictwo Miejskie Posnania 2018 Indeks nr 369845
4 / IKS / maj 2018 temat numeru Życie po życiu albo żwawy trup Piotr Śliwiński Krytyka literacka nie ma się najlepiej, ale też nie tak źle, jak zwykło się czasami uważać. Wybitny znawca prozy, Przemysław czapliński, nazwał ją przed laty „żwawym trupem”, dzisiaj można by pewnie mówić o „seksownym zombie”. Krytyka utraciła sporo ze swego znaczenia na tradycyjnych dla niej obszarach, lecz zyskała nowe – w nowych mediach. ] ]Ustalmy dwa podstawowe fakty. krytyka uniwer- sytecka nie przeżywa kryzysu. Nadal ukazują się wartościowe, a niekiedy pasjonujące książki o litera- turze. tacy badacze i zarazem uczestnicy współcze- sności, jak Jerzy Borowczyk, karolina Felberg-sen- decka, Joanna Grądziel-wójcik, Anna kałuża, Dorota kozicka, tomasz kunz, tomasz Mizerkiewicz, Jakub Momro, Grzegorz olszański, Joanna orska, Andrzej skrendo, Alina Świeściak, Błażej warkocki, by wspo- mnieć tylko o niektórych autorach średniego poko- lenia i młodszych, piszą dużo, ciekawie i mądrze. A przecież ciągle aktywni są starsi, a nawet seniorzy. krytyka gazetowa, tygodnikowa, radiowa i tele- wizyjna ledwo zipie. Nie ma w Polsce tygodnika literackiego (literacko-kulturalnego czy literacko- -społecznego), nie ma dwutygodnika, nie ma dodat- ków literackich czy chociażby książkowych do popu- larnych czasopism. stacje radiowe i telewizyjne traktują literaturę jak rzecz zbyteczną, jeśli zaś poświęcają jej trochę czasu, to w niezadowalającym wymiarze, na dobitek wypełniając go treścią przy- padkową, podaną zdawkowo, z irytującą przymil- nością w stosunku do niewymagającego odbiorcy. tVP kultura ma lepsze i gorsze momenty, w sumie grzeszy wsobnością, zwracając się do tych, którzy jej w pewnym sensie nie potrzebują. radiowa Dwójka nie wystarczy. Podobnie jak „tygodnik Powszechny” i skromne rubryczki książkowe w paru innych cza- sopismach. recenzja, czyli podstawowa forma kon- taktu krytyków z czytelnikami literatury, znalazła się w stadium szczątkowym. Jako społeczeństwo uznaliśmy, że czytanie książek to przeżytek, więc krytyka tym bardziej. to wstyd, to niepokoi, to wcale nie jest tendencja światowa, a tylko prowincjonalny snobizm na kulturalną ignorancję. Za uwiądem sze- roko rozumianej krytyki idzie uwiąd krytycznego myślenia, a za nim – bliżej nieokreślone zło. Czy powyższe stwierdzenie kwituje koniec zjawi- ska, które w naszej historii odegrało ważną rolę, czy też trzeba zastanowić się nad tym, czy nie przyoble- kło się ono w jakąś inną postać? właśnie tak się stało. Nie sposób scharakteryzować tego procesu w całości, poprzestanę więc na trzech, wybranych arbitralnie, lecz – jak sądzę – niebagatelnych aspektach. Radykalizm (na niby) Dość wspomnieć kilka głośnych ataków na pisarzy oraz instytucje literackie, prowadzonych w poetyce wojny partyzanckiej i z wykorzystaniem środków do tej pory niestosowanych lub stosowa- nych rzadko. Mam na myśli internet, w szczególno- ści zaś media społecznościowe – z Facebookiem na czele. Nie da się uczestniczyć w dzisiejszym życiu literackim, nie będąc obecnym, chociażby w roli obserwatora (czy raczej podglądacza), na cyfrowym targowisku opinii. Nieobecny nie dowiedziałby się o haniebnych zarobkach pisarzy, o rozprzestrzenia- jących się modach na czytanie takiego lub innego gatunku lub autora, o reakcjach np. na nagrody literackie. Ponadto nie znałby nowych hierar- chii wpływu. Zatem literacki internet jest pudłem rezonansowym rzeczywistości pozasieciowej, lecz bardzo specyficznym, gdyż w coraz większym stop- niu pochłaniającym ją, zmieniającym jej status i wtórnie modelującym na własne podobieństwo. Na końcu tego ciągu przechwyceń, rozmnożeń i deformacji rzeczywistość zaczyna naśladować swój ukształtowany w sieci obraz. Krytycznoliteracki pojedynek na ścianie Face- booka zamiast dotychczasowej debaty zyskuje na atrakcyjności, ponieważ sprawia wrażenie czegoś mniej rytualnego i zarazem reanimującego rytuał. Po pierwsze, jest nieodwleczony, nieostudzony przez czas, nieokiełznany przez środowiskowy konwenans, na pozór niewyrachowany, spontaniczny i szczery. Po drugie, posiada wysoką stawkę. Wprawdzie można łatwo zostać strąconym, narazić się na ośmiesza- jącą lub brutalną ripostę, ale można też pozostać na widoku, wczepić się w pionową płaszczyznę, wystawić swoje istnienie na pokaz, utrwalić się w roli opinio- dawcy, nawet opiniotwórcy, a przynajmniej celebryty czy celebrytki. Oczywiście natychmiast rodzi się obawa, że atuty społeczno-prestiżowe zniweczą atuty etyczne. Z pewnością przestają się liczyć atuty inte- lektualne. Argumentację zastępuje emocja. Spośród głośnych facebookowych kampanii bodaj najgłośniejsza była ubiegłoroczna akcja przeciw Piotrowi Macierzyńskiemu, który w jed- nym ze swych starszych wierszy zdradził się z niewybaczalnym seksizmem. Drażniąca strofa faktycznie brzmi nieprzyjemnie, wręcz obskurnie:
nigdy nie spałem z poetką
może z obawy że musiałbym później wysłuchać jej wierszy
tak się składa że w tym kraju
mężczyźni piszą zdecydowanie lepiej
na szczęście by poczytać ich wiersze
nie musiałem z nimi sypiać
myślę że mam szansę dołączyć do panteonu
poetów których zabrania się wpisywać na listę
szkolnych lektur
Jednak tytuł - Epitafium dla Piotra Macierzyń- skiego bo kto zrobi to lepiej - jest wyraźnie autoiro- niczny, ostatnia zaś strofa tylko to wrażenie wzmaga:
nie wiem kto trzeci tak bez świata oklasków się zgodzi
Iść... taką obojętność, jak ja, mieć dla świata?
ale musi się liczyć
że może nie być poważnie
traktowany nawet na własnym pogrzebie
% Grażyna Latos www.projektksiazki.blogspot.com
Czy kogoś jeszcze interesują recenzje książkowe? Oczywiście, że tak! Myślę, że fakt, iż „Książki. Magazyn do czytania” z kwartal- nika stał się dwumiesięcznikiem,
jest jednym z dobrych dowodów
na to, że Polki i Polacy są zaintereso- wani krytyką literacką. I to nie tylko tą łatwo dostępną, wirtualną i bezpłatną, ale także tą, dla której trzeba pójść do kiosku i za którą trzeba zapłacić. To dobra wiadomość. Ponie- waż bez dobrej krytyki literackiej nie będzie dobrej literatury. Bez dobrej literatury nie ma zaś dobrego życia.
W Izabela Sadowska www.lubimyczytać.pl
Świat literatury dzieli się na dwie części. W pierwszej sięgamy po książki dla szeroko rozumianej rozrywki. Wdrugiej, tejkrytyczno- literackiej, książki okala nimb
wyjątkowości. Czytamy już nie
tylko po to, aby miło spędzić czas, ale aby poszerzyć wiedzę, rozwikłać nurtujące pytania, zderzyć się z jakimś problemem. W pierwszej nie potrzebujemy profesjonal- nej literackiej krytyki, wystarczy, że książkę poleci znajomy lub społeczność czytelników przyzna jej wysoką ocenę. W drugiej z przy- jemnością słuchamy angażujących dyskusji między literatami i sięgamy po wyczerpującą recenzję w branżowych mediach. Krytyka wymaga czasu i jest potrzebna, by inspi- rować, weryfikować, uczyć, pobudzać do dyskusji. Obie części ze sobą współistnieją i nie należy ich względem siebie wartościo- wać. Tylko od czytelnika zależy, czy przema- wia do niego mądrość profesora literatury, czy wystarczą mu polecenia książkowego blogera.
IKS / maj 2018 / 5
% Wojciech Szott www.kurzojady.pl
Marzy mi się status krytyka literackiego, jaki miał na przy- kład Bereza, ale czasy mamy już inne i trzeba przywyknąć do tego, że mam teraz sekundę na
przekazanie czytelnikowi swoich
odczuć. Przyszłość prawie zawsze wydaje się gorsza, lubimy narzekać na zmiany sposobów opowiadania świata, ale myślę, że niesłusznie. Fisz, Emade i Tworzywo w pio- sence Kanterstrajk śpiewają, że „Mam 40 lat, nie istnieje świat, który wychowywał mnie”, Grammatik narzekał, że „zwariował świat, który mnie wychował”. I dobrze, to pobudza kreatywność. Dzisiaj jeszcze piszę teksty na 3-4 tysiące znaków, ale może już niedługo wystarczy, że zrobię zdjęcie? Nie przeraża mnie to. No, może poza trudnościami w dobra- niu odpowiednio brzydkich filtrów.
W Rafał Hetman www.czytamrecenzuje.pl
Od dawna w prasie nie ma miejsca na recenzje książkowe. Owszem, internet daje nieogra- niczone możliwości publikacji, ale w sieci krytyka wcale nie ma
się tak dobrze. Wśród tysięcy blo-
gów książkowych tylko kilka uprawia prawdziwą krytykę literacką. Reszta po pro- stu dzieli się pasją czytania, publikuje teksty o książkach. To nic złego, chyba nigdy wcze- śniej, właśnie dzięki blogom, vlogom i fan- pejdżom, nie rozmawiało się tak intensywnie o książkach. Internet daje przede wszystkim możliwość wymiany poglądów, czyli prowa- dzenia dyskusji, na przykład w komentarzach pod recenzjami. Na blogach czy portalach skupiających ambitnych czytelników i osoby zajmujące się literaturą na co dzień takie dys- kusje mogą być czasem bardziej pasjonujące niż sam tekst, którego dotyczą.
6 /IKS / maj 2018
Mimo to na autora posypała się lawina oskar- żeń, na organizatorach lubelskiego festiwalu Miasto Poezji, po części dotyczy to również Poznania Poetów, próbowano wymóc odwołanie spotkań zaplanowa- nych z powodu ukazania się tomu Macierzyńskiego o zupełnie innej wymowie.
Zwraca uwagę kolektywność sprzeciwu, ujedno- licenie języka polemicznego, koordynacja zarzutów, wreszcie podporządkowanie wieloznacznej litery wiersza duchowi sprawiedliwości społecznej, walce o równy dostęp mężczyzn i kobiet do szacunku, a poetek do autorytetu. Najważniejsze jest jed- nak co innego - próba wpłynięcia na rzeczywistość poprzez odebranie głosu osobie, której poglądy koli- dują z wartościami uznanymi za wyższe od wartości literackich.
W nieco podobnym trybie zapadł wyrok na Mar- cina Świetlickiego. Przypisywane mu, w stylu oskar- życielskiego paszkwilu, wyznawanie kapitalizmu i faszyzmu miało posłużyć za wystarczający powód, by unieważnić cały jego artystyczny dorobek.
Jesteśmy świadkami coraz częstszego, a naj- głośniejszego w sieci i na forach społecznościo- wych, kontestowania autonomii literatury, w tym zwłaszcza poezji, której ta właściwość przede wszystkim dotyczy. Samowystarczalności, czy tylko nadrzędności jej strony artystycznej w sto- sunku do uwarunkowań i tematów politycznych. Przy tym nie chodzi już tylko o uprawianie „poezji krytycznej”, analogicznie do „sztuki krytycznej”, ani o podtrzymanie świadomości, że „estetyczne jest polityczne”, lecz - w tym wypadku - o jak najdalej idące zespolenie poezji i wypróbowanej ideologii.
Antykrytyka (na razie)
W przepastnej sieci rozwija się za sprawą bloge- rów i publicystów literackich działalność tyleż od krytyki pochodna i do niej upodobniona, co wobec niej destrukcyjna. Jest to oczywisty skutek prze- mian zachodzących w kulturze. Maryla Hopfinger skwitowała je w sposób niezostawiający wątpliwo- ści: „Elektroniczne połączenia zdają się szybsze od neuronowych, wyprzedzają tradycyjny sposób rozu- mowania (...). Kultura czytania zostaje zastąpiona przez kulturę przeglądania”. Idąc tym tropem, rzec można, iż kultura dyskusji zastąpiona została przez kulturę spięcia - w dwojakim sensie: połączenia i zatargu.
Obie prowadzą do zaskakującego spostrzeżenia, że w sieci - zamiast oczekiwanej subiektywności,
różnorodności - krzewi się recenzencki kolektywizm. Raz przyjmuje formę zgody na przyjemność z czyta- nia jako kryterium wiążące publiczność, demokra- tyzujące ją i tym samym unieważniające dyskusję, kiedy indziej przypomina pole bitwy, na którym naprzeciw podstarzałych i znużonych, choć sytych egzystencjalistów rozłożyły się oddziały zdeterminowanych klasowo prekariuszy
i prekariuszek.
Zatem pogląd, że krytyka przeprowadziła się do sieci, jest tyleż banalny, co nieprawdziwy. Bo to nie jest krytyka w starym znaczeniu realizu- jąca się w nowym medium, to mutacja wyrosła na kryzysie krytyki starego typu.
Jej główną treścią zdają się nieprzetworzone emo- cje czytania, na których fundamencie powstaje specy- ficzna wspólnota, a właściwie pakt nadawczo-odbior- czy, oparty na jednomyślności i nastawiony na szybką i jednomyślną ocenę. W związku z tym rewersem jed- nomyślności nie jest dyskusja, lecz łatwe ujednolice- nie lub szybki konflikt.
Idealizm (mimo wszystko)
Reszta jest domysłem. Krytyka przeniesiona do sieci albo dojrzeje do rzeczywistego myślenia w jakichś trudnych do przewidzenia formach, albo wyjałowi się do szczętu. Oba warianty zdają się rów- nie prawdopodobne. Trudniej wyobrazić sobie przy- szłość bez literatury, wręcz niemożliwością jest przystać na taką prognozę, szukam więc podpory u mądrzejszych od siebie.
Pisał Northrop Frye: „Żadna ciemność nie zdoła zrozumieć światła; żadna ignorancja albo obojętność nie zdoła nigdy dostrzec jakiejkolwiek claritas w literaturze ani w próbującej ją przybliżyć krytyce”.
A J. Hillis Miller: „Dzieło literackie nie jest, jak mogłoby zakładać wiele osób, słowną imitacją pewnej już istniejącej rzeczywistości, lecz całkiem przeciwnie, jest stworzeniem lub odkryciem nowego, komplementarnego świata, metaświata, hiperrzeczy- wistości. Nowy świat jest niezastąpionym dodat- kiem do już istniejącego. Książka to kieszonkowy, przenośny zaklinacz snów”.
Ów blask, bez którego życie staje się nieskoń- czenie szare i nudne, kusi i wzywa. Mając świado- mość, że ani z literaturą, ani z krytyką nie będzie już nigdy tak, jak było jeszcze niedawno, wierzę przecież w konieczność opowieści o innym świecie, zaklęcia go w inny język i ulegania namiętnościom rozumu. 4
% Agnieszka Kalus www.czytambolubie.com
Krytyka literacka była i jest potrzebna, jednak ta uprawiana przez literaturoznawców niestety nie dociera do szerokiego grona odbiorców ze względu na pewną
hermetyczność. Współczesny czy-
telnik szuka opinii o książce tam, gdzie najłatwiej do niej dotrze, czyli w internecie. W związku z tym obserwujemy wysyp blogów o książkach, bookstagramów (profili na Insta- gramie poświęconych książkom) i grup czy- telniczych na portalach społecznościowych, gdzie czytelnicy wymieniają się opiniami. Profesjonalna krytyka literacka stała się dzia- łalnością czysto akademicką, większość czy- telników polega teraz nie na opiniach pro- fesjonalistów, lecz innych czytelników, którzy coraz częściej dzielą się swoimi wrażeniami z lektury w sieci.
W Krzysztof Hoffmann www.czaskultury.pl
Zapewne jeszcze parę, paręna-
Ście lat temu sytuacja była w miarę
czytelna: profesjonalną krytykę
literacką w prasie specjalistycz-
nej i wysokonakładowych dzienni-
kach wypierała krytyka impresywna
i społecznościowa - zarówno w wymia-
rze technologii nowomedialnych, jak i nie-
komunikujących się ze sobą nisz. Co więcej,
motywacje tej drugiej, będącej świadomie lub
nieświadomie na usługach rynku, pozosta-
wały co najmniej niejasne. Jesteśmy w inte-
resującym momencie zwrotnym, chwili krzy-
żowania się tych dwóch światów. Powstaje
wiele tworów hybrydycznych, miejsc poważ-
nej refleksjj w przestrzeni cyfrowej. Choć
rytualnie morduje się ją co pół pokolenia,
krytyka będzie dopóty trwać, dopóki trwać będzie literatura.
IKS / maj 2018 / 7
WYDARZENIA teatr
Wielki powrót
ANNA TOMCZYK
Na scenie Teatru Polskiego zagoszczą Jan Klata i Jan Peszek, a o Polakach opowie sam król Fryderyk. Premiera Wielkiego Fryderyka — 5 maja.
W Po odejściu ze stanowiska dyrektora Teatru Sta- rego w Krakowie Jan Klata, który zasłynął ostatnio inscenizacją Wesela Wyspiańskiego, zaczął badać nastroje i sumienia Polaków w innych teatrach. Naj- pierw zaproszono go do Czech i w styczniu wystawił w Pradze szekspirowską Miarkę za miarkę. Teraz, na zaproszenie Macieja Nowaka, przyjechał do Pozna- nia z kolejnym ważnym dla siebie tekstem - Fryde- rykiem Wielkim Adolfa Nowaczyńskiego - którego realizację planował już od kilku lat.
Powrót Jana Klaty to wydarzenie oczekiwane przez wszystkich zainteresowanych teatrem - po pierwszym polskim spektaklu poza krakowskim Sta- rym można spodziewać się osobistego manifestu oraz politycznej wypowiedzi znanego reżysera. Klata lubi opisywać i demaskować codzienną polską rzeczywi- stość, dlatego też nie bez powodu sięgnął po Wiel- kiego Fryderyka, który stanowi swoiste studium narodowych wad Polaków. Ten obszerny tekst po raz ostatni wystawiano na scenie w latach 70., a współ- czesnym widzom znany jest przede wszystkim w for- mie klasycznej już realizacji Teatru Telewizji z Janem Świderskim w roli króla Fryderyka.
Akcja niezwykle obszernego dramatu, opublikowa- nego po raz pierwszy na początku XX wieku, toczy się na zamku Sans-Souci zaledwie kilka lat po pierwszym rozbiorze Polski. Gospodarzem jest podstarzały Fry- deryk Wielki, otaczają go nowi poddani - wśród nich polscy luminarze. Król nie cierpi Polaków, a zwłasz- cza biskupa warmińskiego Ignacego Krasickiego, który staje się uosobieniem wszystkiego, co w Polsce najgorsze. Nowaczyński bardzo krytycznie obrazuje polskie mity wielkości oraz aspiracje do zajęcia istot- nego miejsca na mapie Europy, odsłaniając przede wszystkim nasze narodowe kompleksy i wady.
Tekst Nowaczyńskiego jest również doskonałym pre- tekstem do analizy stosunków polsko-niemieckich oraz
8 /IKS/ maj 2018
Króla Fryderyka w spektaklu w reżyserii Jana Klaty zagra Jan Peszek
naszej roli w Europie. Czy rzeczywiście jesteśmy tak ważni, jak byśmy chcieli? Jak nam służy bliskość potęż- nego sąsiada? Czy w ogóle zasłużyliśmy na to, żeby liczyć się na arenie międzynarodowej? Klata z pewno- ścią wytknie Polakom, co powinni posprzątać na swoim podwórku, zanim wybiorą się na podbój Europy, którą chcieliby urządzić po swojemu. Teatr pozwala ujawnić manipulacje, jakim ulegamy w dzisiejszym politycz- nym świecie, i przyjrzeć się sobie z zewnątrz - okiem króla Fryderyka, okiem reżysera, okiem zagranicznego gościa, a czasem po prostu okiem sąsiada.
Główną rolę króla Fryderyka w poznańskiej reali- zacji Klaty zgodził się zagrać aktor Teatru Starego Jan Peszek, znany widzom również z wielu ról filmowych i dubbingowych. Nie będzie to jego debiut na scenie Teatru Polskiego, ponieważ należał już do jego obsady w sezonie 1981/1982. Powrót wybitnego aktora i reży- sera to z pewnością ważne i ożywcze wydarzenie dla kulturalnego Poznania - Teatr Polski został gospo- darzem jednej z najbardziej wyczekiwanych premier obecnego sezonu. Tego nie można przegapić. 4
Wielki Fryderyk Adolfa Nowaczyńskiego, reż. Jan Klata, premiera: 5.05, g. 19, Teatr Polski, Duża Scena
iks
FOT. PAWEŁ WODNICKI
WYDARZENIA festiwale
A Ty znasz swojego sąsiada?
MONIKA NAWROCKA-LEŚNIK
Obecnie w Polsce mieszka około dwóch milionów obywateli Ukrainy. A w samej Wielkopolsce jest ich już blisko 150 tysięcy. Hasło „Poznaj sąsiada”, jakim kierują się organizatorzy festiwalu Ukraińska Wiosna — w tym roku odbędzie się już po raz jedenasty — nigdy nie było bardziej aktualne.
P - Wielkopolanom bliżej jest wprawdzie do Nie- miec, ale chciałbym, aby mieszkańcy regionu rów- nież zainteresowali się wschodnim sąsiadem, bo tak naprawdę Poznań leży dokładnie pośrodku drogi między Kijowem a Brukselą - wyjaśnia Witold Horowski, Konsul Honorowy Ukrainy w Poznaniu i prezes Stowarzyszenia Społeczno-Kulturalnego „Polska - Ukraina”, które organizuje Festiwal Kul- tury Ukraińska Wiosna.
Tegoroczną odsłonę wydarzenia zainauguruje wer- nisaż wystawy Niewidzialni Stepana Rudika. Tym razem dwukrotny laureat stypendium Gaude Polo- nia, który wcześniej m.in. fotografował wybitnych Polaków, zrobił zdjęcia swoim rodakom, którzy na co dzień mieszkają i pracują w Wielkopolsce. Wystawa stanowi pewnego rodzaju uzupełnienie zrealizo- wanego wcześniej przez artystę projektu Ukraińcy w Polsce - Tropami integracji Ukraińców w Wielko- polsce. „Celem projektu jest przedstawienie oblicza imigrantów oraz obalenie mitu »Ukrainka - sprzą- taczka i Ukrainiec - budowlaniec«. Owszem, te prace są wykonywane przez bohaterów projektu. Jednak czasem nie mamy świadomości, że balet- mistrz, skrzypek czy dyrygent w orkiestrze to także Ukrainiec - imigrant” - wyjaśnia Rudik na stronie poświęconej wystawie.
Tradycyjnie już w ramach festiwalu odbędą się rów- nież pokazy młodego ukraińskiego kina. Jedną z pro- pozycji jest dokument by0uHok „Cnoeo” (tłum. Dom „Słowo”) w reżyserii Tarasa Tomenki, który opo- wiada o aresztowaniach artystów i literatów, jakie miały miejsce w latach 30. ubiegłego wieku w Char- kowie. Drugi - Cmpimeonoe (Na złamanie karku), peł- nometrażowy debiut reżyserski Maryny Stepanskiej, to z kolei opowieść o młodym muzyku, który wró- ciwszy ze Szwajcarii na Ukrainę, musi się zmierzyć
FOT. MATERIAŁY DYSTRYBUTORÓW
Na złamanie kar!
z rzeczywistością i chorobą alkoholową. Co oprócz tego? Debata wokół genezy obecnych stosunków polsko-ukraińskich, w której swój udział zapowie- dzieli prof. historii Vasyl Cherepanyn oraz dzienni- karz i dyplomata Wiesław Romanowski, zwiedzanie Bramy Poznania dla rodzin w języku ukraińskim, czytanie bajek po ukraińsku oraz oczywiście kon- certy. Współczesne przeboje ukraińskie oraz świa- towe zagra w CK ZAMEK orkiestra NAONI. W klubie Blue Note wystąpi z kolei Igor Hnydyn z zespołem, jeden z najlepszych ukraińskich perkusistów jazzo- wych. Dla Ukraińców mieszkających w Poznaniu zorganizowane zostaną warsztaty. - Liczymy, iż dzięki warsztatom uczestnicy rozwiną swoje kom- petencje międzykulturowe, zwiększy się ich świado- mość co do procesów zachodzących podczas wcho- dzenia w nowe środowisko - zachęca do wzięcia udziału w warsztatach ich koordynatorka Weronika Wardzyńska. Zajęcia z wykorzystaniem interaktyw- nych ćwiczeń edukacyjnych poprowadzi Olga Sto- biecka-Rozmiarek, trenerka edukacji międzykultu- rowej oraz animatorka społeczna. 4
XI Festiwal Kultury Ukraińska Wiosna 10-13.05 więcej: poznajsasiada.org
iks
IKS / maj 2018 / 9
10 / IKS / maj 2018 ] ]Cykl rozpocznie się 11 maja i przez miesiąc będzie zmieniał przestrzeń miejską Poznania w platformę wydarzeń artystycznych oraz spotkań związanych z rewolucją 1968 roku. rok 1968 Polacy przeżywali w odosobnieniu, zupełnie inaczej niż Zachód Europy. Horyzont zda- rzeń wyznaczały Dziady w reżyserii kazimierza Dejmka, antysemicka nagonka, masowe zwolnienia naukowców z uczelni wyższych i dochodzące z Cze- chosłowacji wieści o Praskiej wiośnie oraz inwazji wojsk Układu warszawskiego. kilkanaście miesięcy obciążonych nadal przepracowywaną traumą zupeł- nie inaczej zapisało się w historii Europy Zachodniej i stanów Zjednoczonych, gdzie czas sprzed półwie- cza zawsze już chyba będzie kojarzony z rozruchami i protestami francuskich studentów, amerykańskimi ruchami kontestacyjnymi, akcjami holenderskich Provosów, obrzucających pomidorami teatr, prze- mianami obyczajowymi i przetasowaniami politycz- nymi. – Co łączy wielką rewolucję obyczajową, filo- zoficzną i duchową, która przeszła wtedy przez świat zachodni, z tzw. marcowymi wypadkami w Polsce? Co łączy zryw antykonsumpcyjny, protesty przeciwko wojnie w wietnamie z paleniem gazet i walką o wol- ność słowa w Polsce? – pyta w 50-lecie wspomnia- nych wydarzeń Ewa wójciak z teatru Ósmego Dnia. Jej pytania nie pozostaną bez odpowiedzi. spróbują ich udzielić pomysłodawcy Warsztatów z rewolucji. Cykl rozproszonych po mieście wydarzeń roz- pocznie się kolorowym przemarszem z towarzysze- niem Młodzieżowej orkiestry wood & Brass Band: 11 maja na trasie Arsenał–Ósemki mieszkańcy Poznania będą mieli okazję obserwować (i dołączyć do) uczest- ników pochodu, niosących na transparentach jedno z haseł, którymi posługiwali się w 1968 roku stu- denci: „Bądźmy realistami – żądajmy niemożliwego”. wydarzenia varia lekcja rewolucji AlEksANDrA skowrońskA „Nauczmy się rewolucji!” – postulują twórcy Warsztatów z rewolucji. W ramach wspólnego projektu galerii Miejskiej arsenał, Teatru Ósmego Dnia i Estrady Poznańskiej zaplanowano kilkanaście wydarzeń inspirowanych rewolucją 1968 roku. Cytatów z wydarzeń historycznych będzie zresztą więcej. w ramach Warsztatów na placu wolności pojawi się także symboliczna barykada pełniąca funk- cję sceny. Pochód zakończy performance Jasminy Metwaly, podczas którego artystka odwoła się do współczesnych rewolucji. Działania Jasminy Metwaly znajdą swoją kon- tynuację w przestrzeni tymczasowej galerii zorga- nizowanej w teatrze Ósmego Dnia. tam widzowie będą mieli szansę zobaczyć instalację artystki stano- wiącą przedłużenie jej performance’u z dnia otwar- cia. Pracy performerki towarzyszyć będzie projekcja filmu Abschied von Gestern (Pożegnanie z dniem wczorajszym) w reżyserii Aleksandra klugego. Film z 1966 roku z nurtu nowego kina niemieckiego przed- stawia historię Anity G.: jej migrację ze wschodnich do zachodnich Niemiec oraz proces przystosowa- nia się do nowej, nieznanej i często niezrozumiałej rzeczywistości. Działania prowadzone podczas Warsztatów będą miały także interaktywny charakter. w maju i czerwcu warsztaty prowadzone w Arsenale i Pawilonie obejmo- wać będą między innymi działania związane z dźwię- kiem, feminizmem (warsztaty Small Self-help School prowadzone przez Feminist Health Care research Group) oraz feminizmem w wydaniu robotycznym i cyberpunkowym (warsztaty Cyborg Witches of Gyne- cology organizowane przez kolektyw GynePunk). Jednym z punktów kulminacyjnych Warsztatów będzie spotkanie założycielskie kPP (konsorcjum Praktyk Postartystycznych) – komitetu organizacyj- nego ogólnopolskiej wystawy Antyfaszystowskiej – w pierwszą sobotę czerwca w Galerii Miejskiej Arsenał. Warsztaty z rewolucji nie ograniczą się do zamknię- tych przestrzeni – a o ich przebiegu nie będzie świad-
czyć jedynie symboliczna barykada. Od 2 do 8 czerwca
plac Wolności zamieni się w przestrzeń zdarzeń arty-
stycznych - w tym czasie mieszkańcy Poznania będą
mieli okazję uczestniczyć w performance'ach współ-
tworzącego niegdyś legendarną eksperymentalną
Akademię Ruchu Krzysztofa Żwirblisa, Janusza Stolar-
skiego, grupy Circus Ferus, Pawła Hajncela.
W ramach Warsztatów swoją obecność zaznaczy także kinematografia. Na placu Wolności i w Ósemkach zaprezentowane zostaną filmy wywodzące się z 1968 roku oraz te, które opowiadają z perspektywy czasu o wydarzeniach epoki rewolucji obyczajowej. Wśród nich znajdzie się między innymi dokument Woodstock
Michaela Wadleigh, opowiadający o legendarnym festi-
walu, oraz kultowy Hair w reżyserii Milośa Formana. Marcin Kęszycki, koordynator części filmowej
projektu: - Celem przedsięwzięcia nie jest instruk-
taż czy suchy raport z wydarzeń historycznych,
a opowieść o sile ruchu i jego wpływie na dzisiej- szych spadkobierców - mówi. O tym, jak dziedzic-
two kontrkultury przejawia się we współczesnej rzeczywistości opowiedzą studenci filmoznawstwa. - Opowieść prowadzona przez młodych badaczy
FOT. MATERIAŁY DYSTRYBUTORA
———— ———- - — —
Kadr z miu Far reżyser ug"
*
współczesnym językiem podkreśli jeszcze bardziej próbę aktualizacji problemów poruszanych w pre- zentowanych filmach - dodaje Kęszycki.
Warsztatom będzie towarzyszyć także działalność interwencyjnego Radia Wolność stworzonego specjal- nie na potrzeby projektu. - Radio zostało zaprojekto- wane w duchu wydarzeń maja 1968 roku, kiedy stu- denci okupujący lokalne radiostacje przechwytywali je na czas protestów - tłumaczy Jacek Chmaj, koor- dynujący prace związane z tworzeniem radia. Komu- nikaty i zapowiedzi sytuacji artystycznych, reportaże, transmisje spotkań organizowanych w ramach Warsz- tatów oraz... rewolucyjna muzyka będą rozbrzmiewać zarówno na stronie internetowej radia www.68warsz- tatyzrewolucji.pl, jak i - okazjonalnie - w centrum Poznania. 4
Warsztaty z rewolucji 11.05-10.06 organizatorzy: Teatr Ósmego Dnia, Galeria Miejska Arsenał, Estrada Poznańska szczegóły na www.68warsztatyzrewolucji.pl oraz www.teatrosmegodnia.pl
IKS / maj 2018/ LL
WYDARZENIA festiwale
Zielone scenariusze
z ANDŻELIKĄ JABŁOŃSKĄ, dyrektorką Poznań Design Festiwal, rozmawia JAKUB GŁAZ
W Polsce pojęcie designu jest często mylnie rozumiane jako projektowanie estetycznych przedmiotów. Design i bioróżnorodność? Wiele osób zapyta, o co chodzi.
Design to o wiele szersze pojęcie, wiąże się także z projektowaniem funkcjonalnej, społecznej i ekono- micznej przestrzeni życia. Interesuje nas design jako sposób myślenia i twórczego rozwiązywania istot- nych społecznie i ekologicznie problemów.
A konkretniej? Czym dokładnie jest promo- wana przez festiwal bioróżnorodność?
Skupiamy się na miejskim aspekcie pojęcia, które oznacza jak największe zróżnicowanie gatunków żyją- cych w jednym ekosystemie. Pokażemy, jak doprowa- dzić do takiej sytuacji w bardzo skomplikowanym organizmie, jakim jest współczesne miasto. Intere- suje nas, jak obiekty małej i dużej architektury mogą pomóc w przyrodniczym wzbogaceniu miasta, a także jak projektanci powinni reagować na zmieniające się realia klimatyczne i ekonomiczno-społeczne.
Które z rozwiązań, jakie zobaczymy na festi- walu, nadają się do wprowadzenia w Poznaniu od razu?
Na pewno działania związane z ogrodnictwem miejskim, które nie wymaga wielkich nakładów finan- sowych, skomplikowanej logistyki lub odpowiednich pozwoleń na wdrożenie. Przykłady pokażemy na
r eh f
Poznań Design Festiwal 2017
12 |IKS / maj 2018
jednej z wystaw w Galerii Miejskiej Arsenał, reali- zowanej wspólnie z Index Design to Improve Life z Kopenhagi. Znajdą się tam zarówno prezentacje biur wypełnionych w innowacyjny sposób roślinnością, jak i wertykalne farmy oceaniczne. Podczas tej edycji festiwalu stawiamy na współpracę z możliwie najwięk- szą liczbą lokalnych podmiotów i inicjatyw oddolnych, dla których bioróżnorodność jest istotna. Zaowocuje to m.in. warsztatami, w których małe formy mogą być realizowane przez niemal każdego poznaniaka.
Zobaczymy też wizje i projekty większe od miejskich ogródków?
Pokażemy je na kolejnej wystawie festiwalowej - Nowe scenariusze miast, także w Galerii Miejskiej Arsenał. Jej kuratorem jest Paweł Grobelny, którego realizacja na Chwaliszewie zdobyła właśnie nagrodę za najlepszą przestrzeń publiczną w Polsce. Na wysta- wie będzie można poznać wybrane elementy strategii opracowanych przez europejskie miasta, które oparły swój rozkwit na zasadach zrównoważonego rozwoju. Myślę, że to będzie spora dawka inspiracji. Nie zabrak- nie przykładów z Polski i z Poznania. Pokażemy też eks- pozycję poświęconą jakości powietrza pod nazwą Bel Air autorstwa Marianny Czwojdrak i Jana Ankiersz- tajna. Przeniosą nas w świat designu spekulatywnego, czyli eksperymentowania i prototypowania innowacyj- nych, nierzadko zaskakujących rozwiązań. Pokażemy
="
Poznań Design Festiwal 2017
ją w Pasażu Różowym, przy ul. Święty Marcin 47. Na dwa dni, 12 i 13 maja, to miejsce zamieni się w Pasaż Zielony. W opuszczonych boksach pojawią się stoiska przedsiębiorców i gastronomów dostarczających orga- niczną żywność i produkty. Odbędą się tam też warsz- taty, pokazy filmów, dyskusje i prelekcje.
Festiwal dostarczy inspiracji. Kto powinien później wdrażać te zielone scenariusze?
Nie powiem nic nowego, ten pomysł wraca podczas wielu dyskusji: Poznaniowi przydałoby się stanowisko, nazwijmy to - ogrodnika miejskiego, który koordyno- wałby wszystkie działania przyrodnicze. Dziś liczba jednostek zajmujących się np. zielenią jest duża, co - jak sądzę - niekorzystnie wpływa na koordynację dzia- łań i decyzyjność. Poznań jako „zielone i przyjazne dla mieszkańców miasto” powinien chyba wypracować własną, dopasowaną do lokalnych warunków strategię bioróżnorodności lub zrównoważonego rozwoju.
Jest jeszcze aspekt społeczny. Jak promować ambitne scenariusze przyrodnicze w kraju, któ- rego mieszańcy ochoczo wycinają drzewa, jeśli tylko pozwolą im na to przepisy?
Niechęć do zieleni często wiąże się w Polsce z naporem zabudowy deweloperskiej lub szukaniem nowych miejsc pod parkingi. Tych problemów pod- czas festiwalu nie rozwiążemy. Ale na pewno bar- dzo ważne jest stopniowe zwiększanie ekologicznej świadomości mieszkańców, by z czasem sami zaczęli
4% Andżelika Jabłońska
rozumianej przestrzeni miejskiej.
FOT. MATERIAŁY ORGANIZATORÓW (2X)
domagać się większej ilości zieleni w swoim bezpo- średnim otoczeniu. Bez zrozumienia i swoistego za- uroczenia, wręcz mody na poszanowanie środowiska, także miejskiego, „promocja” bioróżnorodności nie przyniesie wielkich efektów. Dlatego, chcąc przyciąg- nąć jak największą liczbę uczestników, pokażemy małe i zrozumiałe formy, przedstawimy bioróżnorod- ność jako szansę na lepszą jakość życia w mieście. Kilkudniowy festiwal wystarczy, by trwale zainspirować poznaniaków? Czy po festiwalu zostanie coś trwałego w przestrzeni miasta? Nasze działania to kropla w morzu potrzeb. Na szczęście tematem zajmują się też inne inicjatywy, nierzadko współpracujące w tym zakresie z Urzędem Miasta. Ich liczbę i aktywność pokażemy podczas festiwalu. Reszty musi dokonać długotrwała eduka- cja, którą należy rozpoczynać w przedszkolu i później konsekwentnie rozwijać. Chcemy o tym porozmawiać 12 maja podczas dyskusji Zmieniający się świat. Nowe role projektantów. Jest też szansa na trwały ślad po tej edycji festiwalu: we współpracy z Urzędem Miasta i MPK rozpoczęliśmy rozmowy na temat interesują- cego przekształcenia komunikacyjnej infrastruktury. Mam nadzieję, że będzie to sympatyczna i pożyteczna niespodzianka dla poznaniaków. 4
Poznań Design Festiwal, „bioróżnorodność” 11-18.05, więcej: poznandesignfestiwal.pl 15S
założycielka i dyrektorka Poznań Design Festiwal oraz współtwórczyni inicjatywy Centrum Otwarte. Prezeska Fundacji Made in Art, która poprzez design, architekturę i działania w przestrzeni publicznej podejmuje próbę rozwiązywania problemów szeroko
IKS / maj 2018 / 13
WYDARZENIA teatr
Mitologia we współczesnym wydaniu
ALEKSANDRA BLIŹNIUK
W maju scena Teatru Wielkiego zostanie oddana w ręce utalentowanych twórców młodego pokolenia, którzy pokażą nowe spojrzenie na teatr, muzykę i taniec. Przed nami premiera Troja”.
W Troja” opowiada historię bohaterów, których doskonale znamy z mitów. Na teatralnych deskach spotkamy Achil- lesa - zdobywcę licznych miast, męż- nego Hektora, doskonałego wodza Agamemnona, walecznego Parysa, przebiegłego Odysa, a także najpięk- niejszą kobietę swoich czasów - Helenę Trojańską. Twórcy spektaklu nie chcą jednak odtworzyć greckich mitów. Jak czytamy w zapowiedzi: „Troja” to próba wyrażenia poprzez taniec bezwzględno- ści i okrucieństwa walki, a także bólu i rozpaczy po zmarłych, którzy nie chcą odejść. Twórcy, opowiadając jedną z naj- bardziej znanych historii o długoletnim konflikcie, mierzą się z problemami aż nadto obecnymi w naszej rzeczywistości. „Jaka jest cena walki? Kto i o co ją toczy? Po której stronie jeste- śmy - ofiary czy kata? Po której będziemy jutro? Czy mamy jeszcze szanse na lepszy świat?” - piszą.
Autorem muzyki do spektaklu jest Gabriel Kaczma- rek - kompozytor i muzykolog, twórca znany poznań- skiej publiczności z pozytywnie przyjętego baletowo- -operowego spektaklu Alicja w Krainie Czarów czy Mszy 1050 skomponowanej z okazji okrągłej rocznicy chrztu Polski. Kaczmarek znany jest z zamiłowania do łączenia sztuk i konwencji. Warto podkreślić, że muzyka do naj- nowszego spektaklu Teatru Wielkiego zostanie odtwo- rzona z nagrania wykonanego przez Orkiestrę Teatru Wielkiego w Poznaniu, z symultaniczną warstwą instru- mentalną zaadaptowaną komputerowo.
Już w czasie pracy nad Alicją w Krainie Czarów Kaczmarek zetknął się z drugim twórcą spektaklu
14 [IKS / maj 2018
Troja”, czyli tancerzem baletowym Viktorem Davydiukiem. Artysta ten w najnowszej produkcji odpowiada za choreografię. Davydiuk jest absol- wentem Państwowej Szkoły Baleto- wej w Charkowie i Białoruskiej Pań- stwowej Średniej Szkoły Choreografii w klasie Azimova Urana. Od 2007 roku pracuje jako solista w Teatrze Wiel- kim. Dotychczas mogliśmy podziwiać go m.in. w Jeziorze łabędzim, Nie- bezpiecznych związkach, Stworzeniu świata czy Czterech ostatnich pie- śniach. Wśród twórców spektaklu jest także autorka projekcji wideo - Karo- lina Mikołajczuk oraz dramaturg Kata- rzyna Frątczak.
Teatr Wielki konsekwentnie realizuje misję pla- cówki kulturalnej, która nie tylko powraca do starych i lubianych spektakli operowych, ale także pokazuje od lat niewystawiane dzieła (m.in. Śpiewacy norym- berscy, Legenda Bałtyku), na nowo odkrywa dawno zapomniane utwory (m.in. Jawnuta), by wreszcie udostępnić przestrzeń teatralną twórcom nieznanym jeszcze szerszej publiczności.
12 maja w Teatrze Wielkim zobaczymy solistów, koryfejów oraz zespół baletowy. Muzyka i taniec się połączą, by poprzez mitologiczne historie odnieść się do bezwzględności wojny. Wydaje się, że wbrew pozorom będzie to historia na wskroś współczesna. 4
Troja”, muz. Gabriel Kaczmarek chor. Viktor Davydiuk premiera: 12.05, g. 19, Teatr Wielki
iks
0 WYDARZENIA muzyka
Gitara w roli głównej
RYSZARD GLOGER
Blues, gitara elektryczna, a jeszcze bardziej wirtuozeria instrumentalna, nie są we współczesnej kulturze muzycznej ważnymi atutami. Z dość cynicznym założeniem „masy to kupią” popularność i pieniądze osiąga się znacznie częściej, tworząc intrygujący produkt rynkowy, wykorzystując przy
tym moc medialnych przekazów.
V By stać się obiektem podziwu, nie trzeba koniecz-
nie dużego talentu i ponadprzeciętnych zdolności
artystycznych. Wie coś na ten temat jeden z czoło-
wych muzyków brytyjskich Danny Bryant, który na swoją wysoką pozycję pracuje już 20 lat.
Pierwszy koncert w naszym kraju tego herosa gitary bluesowej nie przypominał wcale wejścia smoka. Zagrał w lutym 2011 roku w Gnieźnie może dla ponad setki amatorów krwistej muzyki, zaproszony przez fana jego talentu Jurka Simińskiego. W zespole Bryanta na basie grał jego ojciec, mama była menedżerem, a pełna nazwa kapeli brzmiała wówczas Danny Bryant's RedEye Band. W tamtym czasie muzyk przekroczył właśnie trzydziestkę, był już na trasie od ponad 10 lat, miał na koncie ponad 2000 występów i 7 nagranych albumów.
Sprawy nabrały rumieńców, kiedy Bryant związał się z niemiecką wytwórnią Jazzhaus Records. Pół roku po kameralnym występie w Gnieźnie gitarzysta nagrał swoje pierwsze koncertowe DVD Night Life - Live in
Holland. Ze wsparciem wytwórni płyt i agencji kon-
certowych Bryant szedł po kolejne sukcesy. Przez pięć tygodni zastępował na trasie po USA swojego mistrza
Waltera Trouta, walczącego o życie po transplanta-
cji wątroby. Firma Fret-King zbudowała model gitary Corona DBX sygnowany przez gitarzystę. „Gram muzykę złożoną z różnych elementów i inspiracji, trochę bluesa, trochę rocka, jestem pod silnym wrażeniem tzw. songwriterów, a więc autorów piosenek, którzy sami je wykonują, jak np. Bob Dylan. Kiedy mam dwa tygodnie
przerwy od występów, dużo słucham akustycznego blue-
sa z Delty Missisipi, elektrycznego bluesa z Chicago i standardów klasycznych kompozytorów bluesa. Ciągle kupuję setki płyt, bo muzyka pochłania mnie bez reszty”. Od dobrych pięciu lat charakter muzyki tworzonej przez Bryanta zasadniczo się zmienił. Kolejne studyjne płyty,
FOT. MATERIAŁY ORGANIZATORÓW
Hurricane, Temperature Rising, Blood Money, poka- zywały muzyka ofensywnego, którego emocje buzują, gitara zaś służy do wyrażania najgłębszych emocji. Niedawno gitarzysta przeżył dramat, gdy zmarł jego ojciec Ken. Wydana właśnie, już dwunasta płyta gitarzysty Revelation jest rodzajem osobistego roz- liczenia i formą artystycznego wyzwolenia. Bryant proponuje odbiegające od schematu, bardzo dojrzałe kompozycje. Kilka utworów nagrał w rozbudowanym składzie big-bandu, co uważa za kolejny ważny krok w rozwoju. Potwierdziły to pojedyncze koncerty Danny Bryant Big Band, które zwieńczył koncertowy album nagrany w Edynburgu. W Poznaniu gitarzyście towa- rzyszyć będą: Dave Roeburn - perkusja, Alex Phillips - bas, Steve Watts - instrumenty klawiszowe. 4
Danny Bryant Band, 16.05, g. 20 Blue Note, bilety: 50-70 zł
iks
IKS / maj 2018 / 15
WYDARZENIA festiwale
Fantastyczne multikulti
MATEUSZ MALINOWSKI
Światy fantastyczne, literackie czy filmowe, są zbiorem różnorodności — postaci, gatunków, zjawisk, które jednak funkcjonują obok siebie. Najlepiej widać to chyba na Pyrkonie.
W W jednym z opowiadań w antologii Poznań Fanta- styczny. Antymiasto na Ziemi ląduje kosmitka z odle- głej planety. Tak się składa, że trafia w sam środek odbywającego się właśnie Pyrkonu i jest zaskoczona wielością galaktycznych gatunków żyjących na Ziemi. Przybyszka nie wie oczywiście, że to uczestnicy festi- walu fantastyki poprzebierani za postacie filmowe, literackie, komiksowe, ze wszystkich nurtów i uni- wersów twórczości fantastycznej. Pyrkon ze swą różnorodnością stanowi bowiem prawdziwe fanta- styczne multikulti.
Ponad 40 tys. uczestników - w różnym wieku, bo impreza staje się już międzypokoleniowa - może nie tylko skorzystać biernie z oferty programowej, ale też stać się częścią widowiska. Pyrkon to zarówno sale prelekcyjne wypełnione wykładami, kon- kursami, warsztatami, wystawami i poka- zami, jak i raj dla fanów fantastycznych gadżetów, bo ponad 14 tys. m kw. zaj- mują stoiska z biżuterią, figurkami, grami, ubraniami i innymi gadżetami. Do tego olbrzymi Games Room dla wszystkich miłośników gier planszo- wych oraz nie mniej imponujący Blok Gier Elektronicznych - znajdzie- cie tu konsole, turnieje, showro- omy. Znajdziecie też wioski tema- tyczne - świat Śródziemia, Star Wars, klimaty postapo - zanurzy- cie się w swoje ulubione uniwersa, w których można obejrzeć stroje, wziąć udział w aktywnościach rodem z tych historii oraz zrobić niezwykłe pamiątkowe zdjęcia.
Najbardziej widowiskowym wydarzeniem Pyrkonu jest chyba Maskarada - konkurs
„d
16 /IKS / maj 2018
kostiumowy, który odbywa się w Sali Ziemi. Zada- niem jego uczestników jest własnoręczne wykona- nie kostiumu i zaprezentowanie go na scenie w trak- cie konkursu oraz przed jurorami. Może to być zarówno cosplay nawiązujący do postaci znanych z filmu, gier, literatury, jak i projekt własny. Staran- ności w tworzeniu kreacji nie powstydziłyby się naj- bardziej profesjonalne studia filmowe.
Mocnym punktem festiwalu są także spotkania z autorami, twórcami gier, rysownikami. Na wylicze- nie wszystkich gości specjalnych tegorocznego Pyr- konu musiałbym poświęcić jeszcze jedną stronę, więc wymienię jedynie kilka nazwisk. Z zagranicy poja- wią się Orson Scott Card (m.in. Gra Endera, Mówca Umarłych, cykl Magowie Mitheru), Peter V. Brett (autor popularnego cyklu demonicznego rozpoczę- tego wydanym w 2008 roku tomem Malowany czło- wiek) oraz Graham Masterton, którego specjalnie przedstawiać nie trzeba. Z krajowych twórców będą m.in.: Jakub Ćwiek, Jarosław Grzędowicz, Maja Lidia Kossakowska, Marcin Mortka oraz duet autorsko-ilustratorski Witold Vargas i Paweł Zych.
Pyrkon to przede wszystkim wielka spontaniczność, więc oprócz oficjal- nych punktów programu z pewno- ścią nie zabraknie wymyślanych na gorąco przez uczestników zabaw konkursów, tańców. W tym roku festiwal odbywa się po raz osiem- nasty, a więc osiągnął pełno- letność, ale młodzieńczej fantazji z pewnością nie traci. 4
Festiwal Fantastyki Pyrkon
18-20.05, MTP więcej na: pyrkon.pl
FOT. MATERIAŁY ORGANIZATORÓW
IKS / maj 2018 / 17 ] ]Jest coś niezwykłego w tej nocy, że muzea, które przecież są otwarte przez cały rok, właśnie wtedy przy- ciągają tłumy. szykowane na ten czas atrakcje pewnie znów sprawią, że miasto pełne będzie spragnionych wrażeń mieszkańców Poznania i okolic. Głównymi bohaterami będą oczywiście muzea, jednak dobrze jest odwiedzić te, które nie są najbardziej oczywiste. Jed- nym z nich jest maleńkie Muzeum Farmacji, które znaj- duje się w samym centrum miasta, w kamienicy przy Al. Marcinkowskiego. Zobaczymy tam meble z apteki w Miłosławiu w stylu neorenesansu północnego z końca XiX w., naczynia i archiwalia apteczne oraz księgozbiór fachowy. tej nocy odbędą się tam odczyty, m.in. o udziale aptekarzy w powstaniu wielkopolskim. innym takim miejscem jest Muzeum Unitry w Zespole szkół łączności przy ul. Przełajowej, gdzie ekspozycję tworzy sprzęt audio firm zrzeszenia Unitry, takich jak: Diora, Fonica, radmor, Eltra i tonsil, a więc kultowych polskich marek z okresu Prl-u. w muzealną noc posłuchamy, jak grają zgromadzone tam eksponaty. Ciekawe „instrumenty” czekają na nas w Muzeum instrumentów i Przyrządów Geodezyjnych. w Zespole szkół Geodezyjno-Drogowych przy ul. szamotulskiej zgromadzono niwelatory, teodolity, goniometry czy arytmometry. każdy, kto tam się zjawi, może też liczyć na „geodezyjną” grochówkę i… turniej tenisa stołowego. to nie wszystkie muzea, z których istnienia wielu z nas nie zdaje sobie sprawy, bo jest jeszcze Muzeum Ziemi na Morasku czy Muzeum UAM, dzięki któremu zwiedzimy kompleks przy ul. wieniawskiego. oprócz Auli Uniwer- syteckiej zobaczymy tam Małą Aulę, czyli salę lubrań- skiego, oraz zajrzymy do Pokoju rektorskiego. Programy pełne atrakcji mają też znane poznań- skie muzea, takie jak Muzeum Narodowe, gdzie wydarzenia muzea Nocne wycieczki po mieście JAN GłADysiAk Bardzo długie kolejki to na szczęście coraz bardziej odległa przeszłość, z jednym wyjątkiem: w Noc Muzeów stoją one zarówno do tych instytucji, jak i do wielu innych miejsc. zobaczymy m.in. portrety autorstwa olgi Boznań- skiej, jednej z najważniejszych polskich artystek, która przedstawiona zostanie z perspektywy femini- stycznej historii sztuki. Jedną z wielu atrakcji otwar- tego w ubiegłym roku Muzeum sztuk Użytkowych w Zamku Przemysła jest wyciskacz do cytrusów Juicy salif. to urządzenie zaprojektowane przez Philippa starcka wciąż wywołuje silne emocje. Dowiemy się, czy prawdą są słowa starcka, że „wyciskarka nie służy do wyciskania cytryn; służy do rozpoczęcia roz- mowy”. swoje interesujące programy mają też inne oddziały Muzeum Narodowego. Atrakcje zapowiadają: Muzeum Archeologiczne z rezerwatem Genius loci, oddziały wielkopolskiego Muzeum Niepodległości, Muzeum Archidiecezjalne i wszystkie inne. Żeby było jeszcze ciekawiej, w Noc Muzeów swoje progi otwierają nie tylko muzea. Na przemieszczające się po mieście tłumy będą czekać m.in.: poznański oddział instytutu Pamięci Naro- dowej – dokąd dojedziemy zabytkowym autobu- sem – Muzułmańskie Centrum kulturalno-oświa- towe, Galeria Miejska Arsenał czy Galerie Miejskie UAP. w Artykwariacie przy ul. Paderewskiego „pową- chamy” sztukę na specjalnych warsztatach, na wysta- wie w Bibliotece raczyńskich poznamy tajniki kuchni wielkopolskiej, a trakt królewsko-Cesarski zaprasza na nocne wycieczki po mieście. to tylko mały wycinek oferty, całość jest dostępna na stronie internetowej koordynatora Nocy Muzeum, czyli Estrady Poznańskiej. ◢ Noc Muzeów w Poznaniu, 19.05, g. 17–1 na większość wydarzeń wstęp wolny, szczegóły na www.nocmuzeow.poznan.pl WYDARZENIA festiwale
Polska bliska,
(niejznajoma
SYLWIA KLIMEK
Jak mocno współczesna rzeczywistość w Polsce leży na sercu (i na wątrobie) teatralnym twórcom i co z tego wynika dla widzów (i obywateli), przekonamy się podczas jedenastej odsłony festiwalu Bliscy Nieznajomi w Teatrze Polskim. W tym roku opatrzonego hasłem „£Polska” właśnie.
W „Czy pamięć może nas uchronić przed przemocą?”,
„Jak reagować na mowę nienawiści, antysemityzm i nacjonalizm w polityce i debacie publicznej”, „Jak dyskutować o wielokulturowej historii, także tej naj- bardziej bolesnej i wstydliwej?” - lista pytań, które formułują w tym roku twórcy festiwalu, jest długa i kilkuwątkowa. Zapraszają do kolejnej ważnej roz- mowy o Polsce tu i teraz: „Wierzymy, że pełna otwar- tości i wzajemnego zainteresowania rozmowa może wiele wnieść do publicznej debaty i przełożyć się na pozytywne postawy obywatelskie i, jeśli trzeba, na gesty oporu” - piszą w manifeście tegorocznej edycji. Bo Bliscy Nieznajomi to nie tylko prezentacje spek- takli (choć wokół nich przede wszystkim zbudowany jest program), ale także spotkania z ich twórcami, otwarte dyskusje wokół realizacji.
28 maja festiwal otworzy spotkanie z prof. Joanną Tokarską-Bakir - antropolożką kultury i religioznaw- czynią, autorką m.in. wydanej niedawno książki Pod klątwą. Portret społeczny pogromu kieleckiego. Dzień później na scenie Teatru Polskiego zobaczymy Chłopów Teatru Powszechnego w Warszawie w reżyserii Krzysz- tofa Garbaczewskiego. „Można po prostu rozkoszować się stworzonym przez Garbaczewskiego i jego znako- mitych współpracowników (...) scenicznym kosmosem, bo niemal każda scena w tym spektaklu jest takim odpałem, że albo oczy z orbit wychodzą, albo spada się ze śmiechu z fotela, bowiem Krzysztof Garbaczew- ski zrobił w Powszechnym najdowcipniejszy spektakl w swojej karierze” - pisał o spektaklu Mike Urbaniak, recenzent teatralny, autor bloga „Pan od Kultury”.
Kolejne dni to m.in. okazja do zobaczenia w Poznaniu Golema Teatru Żydowskiego w reży- serii Mai Kleczewskiej - zamykającego tryptyk realizowany przez twórców warszawskiego teatru. Legenda o Golemie - jedna z najstarszych w tradycji
18 /IKS / maj 2018
Chłopi w reżyserii Krzysztofa Garbaczewskiego — spektakl Teatru Powszechnego w Warszawie
żydowskiej - jest w nim opowiadana głosami Dzieci Holokaustu...
W tegoroczny temat festiwalu wpisują się także spektakle Workplace w reżyserii Bartka Frącko- wiaka - trzy historie kobiet, które straciły pracę, „trzy opowieści o pracy, która niszczy godność, stabilność i poczucie wartości”, oraz Solidarność. Nowy projekt w reżyserii Pawła Wodzińskiego - oparty na stenogra- mach I Krajowego Zjazdu Delegatów NSZZ „Solidar- ność” z 1981 roku.
Specjalny program na poznański festiwal przygo- towuje Siksa - performerka, wokalistka i poetka pun- kowa, autorka jedynego w swoim rodzaju widowiska, łączącego w sobie elementy punkowego koncertu, teatralnego happeningu i poetyckiego slamu. Festiwal zakończy się 6 czerwca. 4
XI Spotkania Teatralne Bliscy Nieznajomi „łPolska” 28.05—6.06 Teatr Polski więcej: bliscynieznajomi.pl
iks
FOT. MAGDA HUECKEL
WYDARZENIA festiwale
Jazz na plaży
ALEKSANDRA BLIŹNIUK
Trzeba przyznać, że wielbiciele jazzu są szczególnie dopieszczani w naszym mieście. W kwietniu zakończyła się Era Jazzu, podczas której wystąpiły największe sławy, a już wkrótce rozpocznie się Enter Enea Festival, którego twarzą jest Leszek Możdżer.
V Rokrocznie na Enter Music Festival Leszek Moż-
dżer zaprasza artystów, których podejście do muzyki
jest równie świeże, co otwarte. Sam podczas pierw-
szej edycji wydarzenia w 2011 roku premierowo zaprezentował materiał z płyty Komeda. Oprócz niego wystąpili wówczas m.in. Paweł Kaczmarczyk
czy Viktoria Tolstoy. Kolejne lata były równie wspa-
niałe. Nad Jeziorem Strzeszyńskim mieliśmy okazję wysłuchać m.in. Lars Danielsson Quartet, Zohara
Fresco, Marilay Pacheco Trio, Bartosz Dworak Quar-
tet czy Piotra Orzechowskiego.
Jak wygląda program tegorocznej odsłony festi-
walu? Znajdzie się coś zarówno dla wielbicieli klasyki
jazzu, jak i mocnego bigbandowego brzmienia, beato-
wych rytmów, a nawet - miłośników muzyki klasycznej. Ważnym punktem pierwszego dnia imprezy jest projekt
Echo Serca, będący „spotkaniem na pograniczu kon- certu i seansu terapeutycznego”. Miłosz Pękala (per-
kusja), Bartosz Weber (elektronika), Wiktor Podgórski (wizualizacje) oraz Leszek Możdżer (piano) poprzez
dźwięki i wizualizacje wejdą w głąb ludzkiego organi-
zmu i spróbują zbadać najróżniejsze stany emocjonalne człowieka. Drugiego dnia festiwalu poznamy Tomasza Chyłę i jego kwintet. Młody jazzowy skrzypek zyskał szerokie uznanie za sprawą albumu Eternal Entropy. Jego zespół chętnie wraca do zapomnianej i przez
wielu niedocenianej melodyjności. Tego wieczoru usły-
szymy również wiedeńską formację First Strings on Mars Georga Breinschmida, łączącą w sobie najlepsze
jazzowe zdobycze z muzyką klasyczną, oraz gospoda-
rza wydarzenia - Leszka Możdżera, który wraz z m.in. Larsem Danielssonem i Adamem Pierończykiem, a także Poznańskim Chórem Chłopięcym wykona Psalmy Dawidowe w nieznanej dotąd odsłonie.
Niezwykle różnorodne doznania muzyczne gwa-
rantuje z kolei ostatni dzień festiwalu. Usłyszymy
FOT. URSZULA TARASIEWICZ
O
Uh k;
>
sj 4
Maciej tezTzI
wtedy wybitnego polskiego i doskonale znanego wśród międzynarodowej społeczności jazzowej sak- sofonistę Macieja Obarę. Tuż po nim pojawi się na scenie rosyjski mistrz bałałajki Aleksiej Arhipovski, który wraz z Możdżerem przedstawi i rozwinie wiele muzycznych kontekstów. Po czym tegoroczną odsłonę wydarzenia zamknie wspólny występ dyrektora festi- walu i saksofonistki Tii Fuller. 4
Enter Enea Festival
28-30.05, plaża nad Jeziorem Strzeszyńskim bilety: 90-150 zł, więcej: enterfestival.pl
IKS / maj 2018 / 19
20 / IKS / maj 2018 ] ]Uczestnicy, zaproszeni goście i publiczność spo- tkają się po to, by rozmawiać o fabułach we wszel- kich odmianach prozy – zarówno wysoko artystycz- nej, jak i w biografiach, reportażach, kryminałach, thrillerach czy romansach. Festiwal pod okiem kuratora Marcina Jaworskiego z wydziału Filo- logii Polskiej i klasycznej UAM został pomyślany tak, by mogli się na nim spotkać twórcy i miłośnicy wszelkiego gatunku prozy, wszyscy fani i praktycy sztuki opowieści, niezależnie od światopoglądów czy poetyk. Przyglądając się różnorodnym prze- jawom opowiadania prawdziwych i zmyślonych historii, twórcy festiwalu stawiają pytania nie tylko o stan i upodobania współczesnej polskiej literatury, ale rozmawiają również o społeczeństwie, które chce takie teksty czytać i tworzyć. literatura, jako przejaw współczesnych idei, poglądów i przemian, zawsze jest doskonałą okazją, by zastanowić się i – co najważniejsze – opowiedzieć, kim dziś jesteśmy, jak się czujemy, co jest dla nas ważne. Opowieści z przeszłości Festiwal to przede wszystkim miejsce, gdzie każdy może porozmawiać ze znamienitymi zaproszonymi twórcami, którzy chętnie opowiadają o tym, czym jest dla nich pisarstwo i budowanie opowieści o świe- cie. Przekrój gości odzwierciedla przede wszystkim najważniejsze wydarzenia literackie dwóch ostatnich lat oraz najpopularniejsze tematy literackie. Jednym z nurtów, którego nie da się teraz w sztuce prze- oczyć, jest zainteresowanie kulturą lat 90. Na festi- walu będziemy mogli wysłuchać paneli poświęconych tym czasom oraz transformacji, a także porozmawiać z olgą Drendą czy Marcinem wichą. Drenda jest między innymi autorką Duchologii polskiej – książki wydarzenia festiwale Zaczytani w opowieściach ANNA toMCZyk cK ZaMEK już po raz trzeci – bo pierwsza edycja Festiwalu Fabuły odbyła się w 2014 roku, a organizowany jest co dwa lata – zaprasza do rozmów i warsztatów na temat najważniejszych zjawisk w polskiej prozie współczesnej. o przedmiotach oraz zwyczajach lat 80. i 90., w której przypomina takie smaczki, jak kasety wideo, pierwsze adidasy i reklamy. wicha był w ubiegłym roku nomi- nowany do Paszportu Polityki za książkę Rzeczy, któ- rych nie wyrzuciłem, w której poprzez ważne dla sie- bie przedmioty żegna się z matką. w 2015 roku wydał Jak przestałem kochać design – gdzie opowiada o rze- czach i projektowaniu z lat 80. oraz 90., które ukształ- towały nasz współczesny smak estetyczny. Bez tamtej transformacji dziś bylibyśmy pewnie innymi ludźmi. kolejne ważne książki ubiegłego roku to publika- cje o stanisławie lemie, który stał się również jed- nym z kluczowych tematów krakowskiego Festiwalu Conrada. w Poznaniu spotkają się Agnieszka Gajew- ska, autorka Zagłady i gwiazd, oraz wojciech orliński, który opublikował niedawno biografię Lem. Życie nie z tej ziemi. Na tym spotkaniu publiczność z pewnością pozna nieznane dotąd fakty z życia najważniejszego polskiego pisarza fantastycznego i jednego z najbar- dziej znanych polskich twórców na świecie. to wyda- rzenie będzie tym bardziej wyjątkowe, bo spotkać się na nim mogą zarówno czytelnicy fantastyki, jak i literatury faktu – a takie właśnie łączenie opowie- ści z odległych wymiarów jest istotą tego festiwalu. Fabuła nie poddaje się tu żadnym ograniczeniom. Rozmowy o kanonie interesującym zadaniem, jakie postawił przed sobą tegoroczny festiwal, są rozmowy o kanonie – szkolnym, polskim, światowym – w których uczest- nicy będą się mierzyć z wielkimi mitami literatury. w tym cyklu wysłuchamy np. wykładu prof. ryszarda koziołka, autora m.in. esejów wydanych przez Czarne w zbiorze Dobrze się myśli literaturą. w 2009 roku opublikował Ciała Sienkiewicza i właśnie z Henrykiem 4 Drenda
Sienkiewiczem zmierzy się ponownie w Poznaniu. Ten wykład z pewnością zgromadzi tych, którzy bez autora Krzyżaków nie wyobrażają sobie polskiej lite- ratury, a także jego zagorzałych przeciwników.
Kolejną lekturą, która zostanie opowiedziana na nowo, będzie Lalka Bolesława Prusa. Zajmie się nią Inga Iwasiów - pisarka, naukowiec i krytyczka, która z pewnością przyjrzy się Prusowi z perspektywy feministycznej.
Okiem tłumacza
Polska proza nie istniałaby jednak w swojej dzi- siejszej formie bez wpływów literatur zagranicz- nych, dlatego na festiwal zaproszono również tłu- maczy. To oni przenoszą obce teksty do rodzimego języka literackiego, wzbogacając go, a czasem nawet tworząc na nowo. Ponieważ o tłumaczach często się zapomina, Stowarzyszenie Tłumaczy Lite- ratury zaprasza m.in. na wystawę Zobaczyć tłuma- cza w Holu Wielkim CK ZAMEK oraz na śniadanie tłumaczy W Bramie, podczas którego będzie można na żywo rozwiać wszelkie wątpliwości dotyczące pracy przekładowej.
Literackie zmagania
Kontynuując najstarsze tradycje literackich spotkań, twórcy festiwalu zapraszają też pisarzy - zarówno tych z dużym dorobkiem, jak i początkują- cych - do różnorodnych pisarskich konkursów. Dla zwolenników improwizacji pomyślane zostały Dru- gie Ogólnopolskie Mistrzostwa Slamu Poetyckiego, a dla tych mniej oswojonych ze sceną - konkurs na
FOT. JADWIGA JANOWSKA, BARTŁOMIEJ MOLGA
Marcin Wicha
opowiadanie o miłości. Do 6 kwietnia można było nadsyłać propozycje tekstów, spośród których jury wybierze trzy nagrodzone. Ten na pierwszy rzut oka banalny i bardzo szeroki temat, jakim jest miłość, nie jest w istocie łatwy, ale z pewnością może zaowoco- wać wieloma pięknymi tekstami.
Podczas Festiwalu Fabuły odbędzie się także wrę- czenie Poznańskiej Nagrody Literackiej. To dość nowa nagroda kulturalna, ustanowiona w 2015 roku. Przy- znaje się ją w dwóch kategoriach: za wybitne zasługi dla polskiej literatury i kultury (Nagroda im. Adama Mickiewicza) oraz za znaczący, innowacyjny dorobek w dziedzinie literatury, humanistyki, popularyzacji kul- tury literackiej dla twórcy, który nie ukończył 35. roku życia (Nagroda - Stypendium im. Stanisława Barań- czaka). Nazwiska nominowanych do Nagrody im. Stani- sława Barańczaka oraz nazwisko Laureata Nagrody im. Adama Mickiewicza poznamy około trzech tygodni przed jej wręczeniem, które nastąpi podczas gali 25 maja. W ubiegłym roku Laureatami Poznańskiej Nagrody Literackiej zostali Tadeusz Sławek i Małgorzata Lebda. Nie trzeba oczywiście startować w konkursach, aby czerpać przyjemność z obcowania z literaturą. Najważ- niejsze dla wielu festiwalowiczów będą spotkania osób, które piszą, czytają, tworzą i słuchają opowieści w prze- różnych formach. Opowiadanie należy do jednych z naj- starszych przejawów kultury i praktycznie każdy może mieć w nim swój udział. Dlatego warto się spotkać, porozmawiać i zachwycić tym, że nadal chce nam się czytać i pisać fabuły. W końcu sami jesteśmy opowie- ściami - każdy inną. 4
Festiwal Fabuły 21-26.05, CK ZAMEK, więcej: ckzamek.pl
IKS / maj 2018 / 21
RECENZJE teatr
A to Itaka właśnie
ANNA TOMCZYK
Z Eweliną Marciniak i Marcinem Cecką płyniemy do Itaki, która okazuje się Polską. I nie jest to piękny widok. Czy udało im się pokazać, jak doświadczenia okresu transformacji ukształtowały dzisiejszą Polskę? Trudno powiedzieć, może to zresztą niekoniecznie był ich cel.
W Od lat 90. minęło już dość czasu, by zdążyły obros- nąć mitami. Czasy targowisk, szybkich karier, podej- rzanych interesów i gangów dziś z jednej strony wydają się śmieszne, z drugiej napawają nostalgią. Powracają chwilowe mody na artefakty z tamtych lat - kasety wideo, ortalionowe dresy, grube skar- pety frottóć do sandałów. Oczywiście ślady trans- formacji są o wiele głębsze niż hipsterska słabość do dżinsowych ogrodniczek i flanelowych koszul w kratę - Ewelina Marciniak i Marcin Cecko zde- cydowali się nawet porównać zawiłe polskie losy do klasycznego mitu Odysa. Cecko napisał ten mit od nowa, zestawiając z Powrotem Odysa Stanisława
22 [IKS / maj 2018
Wyspiańskiego, a Marciniak ubrała go w możliwie najnowocześniejszy język teatru.
Odys był Polakiem
Przeniesienie Odysa do Polski lat 90. nie jest szczególnie skomplikowanym zabiegiem - Odys wraca z pracy za granicą i orientuje się, że nigdzie nie może się już odnaleźć. Żona porzucona, syn chory, ojciec niezadowolony, dom w rozsypce, zalot- nicy-handlarze (tych głupawych akwizytorów grają Konrad Cichoń i Piotr B. Dąbrowski) namawiają do polowania na kolejne doskonałe okazje. Każdy czuje się wyobcowany, niezrozumiany, wartość mają tylko pieniądze. Taki do bólu prosty schemat Cecko ubiera w słowa, a Marciniak w formy, z których powstają przedziwne, niepojęte obrazy. Można odnieść wraże- nie, że reżyserka nie odrzuca żadnego swojego pomy- słu, żadnego żartu, żadnego snu czy przeczucia, tylko wszystkie, bez żadnej selekcji, wykorzystuje w tym spektaklu naraz.
Bo czego tu nie ma? Akrobacje pod sufitem, intera- kcje z publicznością, wielopiętrowa scenografia Aleksandry Wasilkowskiej, nagość, muzyka na żywo, przeplatanie wątków na różnych planach, i potoki, potoki słów...
Zgubne skutki dobrobytu
W tym przesycie nie odbija się jednak nostalgiczny kicz lat 90., jest to raczej dotkliwie brzydka, przy- padkowa, nieprzyjemna obfitość rekwizytów i gestów. Scena - stos kamieni, spod których wystają ludzkie członki i narządy - chwilami przypomina wysypi- sko śmieci, na którym co chwilę ktoś się kłóci albo
rozbiera. Aktorzy zresztą niechętnie tam przebywają, większość akcji toczy się na widowni lub na wybiegu wyciągniętym między rzędy. Jednym z głównych celów twórców było chyba aktywizowanie publiczności - zdecydowali się nie tyle na zaproszenie jej do współ- pracy, co zmuszanie do podejmowania gry. Widzowie są tu nagabywani, przytulani, całowani - ani przez chwilę nie można stracić czujności, zdystansować się od tego teatralnego eksperymentu. Podczas premie- rowych pokazów widownia wykazała sporo otwarto- ści i poddawała się tym atakom, ale jestem ciekawa, jak ta współpraca będzie się układać później, przy bardziej przypadkowych widzach.
Telemach nadzieją
Podobnie atakująca jest nagość aktorów - wyda- wałoby się, że w przypadku antycznej mitologii to nic nadzwyczajnego, ale w tym spektaklu nie ma mowy o naturalności. Już po wejściu na widownię czeka na nas nagi Laertes (gościnnie Piotr Nerlewski) na obro- towym podeście - nie sposób przeoczyć go z żadnego miejsca. Jeśli nagość może być krzykliwa, to taka
4% Anna Tomczyk polonistka, anglistka, tłumaczka. Pisuje o teatrze, książkach i przekładzie.
FOT. MAGDA HUECKEL (2X)
jest właśnie w Odysie. Wszystko to razem wywołuje wiele negatywnych reakcji u widzów - lęk, zawsty- dzenie, obrzydzenie, wreszcie znużenie. Kolejne sceny ogląda się w nieustannej obawie przed tym, co jeszcze może się wydarzyć. I ewentualnie z nadzieją na jakiś przyjazny, spójny obraz. Jedyną odskocznią od zawiłości polskiej Odysei jest postać Telemacha grana przez niewidomego muzyka i aktora Grzego- rza Dowgiałło, który z poczuciem humoru rozłado- wuje największe napięcia i łagodzi nachalne obrazy swoimi muzycznymi oraz wokalnymi wstawkami. Nie pasuje do tego przepoczwarzonego świata i nawet nie zamierza się do niego dostosować. Jego przynajmniej jesteśmy w stanie zrozumieć.
Nie wiem, czy Marciniak udało się odpowie- dzieć na postawione przed spektaklem pytania, bo też nie jestem pewna, jakie chciała zadać. Czym w ogóle chciała zainteresować widza? Tyle się tu naraz dzieje, że nie sposób skupić się na jednej rze- czy, a do tego cały czas trzeba być przygotowanym na atak nowych bodźców. Sama historia Odysa-Po- laka staje się przez to sztuczna, traci znaczenie pod natłokiem form i gestów. Myślę, że dla wielu odbiorców może to być najtrudniejsze teatralne doświadczenie, z jakim się spotkali. 4
Odys, reż. Ewelina Marciniak tekst i dramaturgia: Marcin Cecko premiera: 17.03 Teatr Polski, Duża Scena
iks
IKS / maj 2018 / 23
24 / IKS / maj 2018 ] ]Akt iii Walkirii zabrzmiał ostatnio podczas koncertu w Auli Uniwersyteckiej – nie była to jednak interpre- tacja równie frapująca. Muzyka richarda wagnera, a zwłaszcza tetralogia Pierścień Nibelunga, wywoły- wała i także dzisiaj budzi skrajne reakcje. Przeciw- nicy twórczości niemieckiego kompozytora zarzucają jej monumentalizm, nadmierną intensywność dyna- miki rozbudowanego aparatu wykonawczego, patos niekończących się melodii, wszechogarniający pesy- mizm, mroczność, dojmującą nutę tragizmu, nieczy- telność warstwy fabularnej wywiedzionej ze staro- germańskich sag i mitów. Cechy te nie przeszkadzają w żadnym stopniu wagnerofanom, którzy – ciekawi każdej inscenizacji jego oper i dramatów muzycz- nych – z zachwytem pielgrzymują na spektakle do teatrów operowych w różne zakątki świata, ze szczególnym nabożeństwem kierując się oczywiście w stronę festiwali wagnerowskich w Bayreuth. Wagner w Poznaniu ostatnio w naszym mieście można było posłuchać dzieł wagnera znacznie częściej niż w latach poprzed- nich. wystarczy przywołać dobrze przyjętą marcową premierę Śpiewaków norymberskich przywróconych poznańskiej scenie operowej po ponad stu latach; przypomnieć przedstawienie Parsifala powtarzane pod Pegazem tradycyjnie co roku w wielkim Poście czy estradową prezentację iii aktu Walkirii pod kie- runkiem Jacka kaspszyka w Filharmonii Poznańskiej. Nasza znajomość starogermańskich wierzeń, bóstw i bohaterów oraz niezwykle dynamicznych i okrutnych zdarzeń z tamtej mitologii jest bardzo niewielka. wotan – najwyższy z bogów, Freja – bogini miłości i wiecznej młodości, Córy renu – elemen- tarne siły przyrody, dziewięć walkirii – córek wotana, recenzje muzyka Zmagania z wagnerem tErEsA DoroŻAłA-BroDNiEwiCZ Kiedy w grudniu 2016 roku Jacek Kaspszyk wraz z poznańskimi filharmonikami z wielkim sukcesem zaprezentował I akt Wagnerowskiej Walkirii, rozbudził nadzieje poznańskich melomanów na realizację dalszych fragmentów tego dzieła. Zygmund i Zyglinda – dzieci wotana, Zygfryd – syn Zygmunda i Zyglindy to tylko wybrane postaci wystę- pujące w „uroczystym dramacie scenicznym na trzy dni i jeden wieczór”. Zawiłą fabułę wagnerowskiej tetralogii objaśniał podczas koncertu jego komenta- tor ryszard Daniel Golianek. Jednak zbyt detaliczna opowieść o symbolice dzieła, o zawartości treściowej wszystkich czterech części Pierścienia Nibelunga, o postaciach dramatu i ich konfliktach nie uwypukliła wyraziście głównych wątków części iii Walkirii. toteż bardzo przydatnym uzupełnieniem było zamieszczenie w programie oryginalnej – w języku niemieckim – i pol- skiej wersji tekstu. wagner poprzez muzykę eksponuje takie warto- ści, jak waleczność, wierność, wytrwałość, miłość, ale także słabość, zdradę, podłość, nienawiść. Do tego celu potrzebna jest kompozytorowi znacznie poszerzona orkiestra, z liczną grupą instrumentów dętych – szcze- gólnie blaszanych, z kilkoma harfami oraz bogatym instrumentarium perkusyjnym. Z takim wielkim skła- dem orkiestrowym i jedenastoma solistami-śpiewa- kami stanął na estradzie Filharmonii Jacek kaspszyk. Energiczny cwał czy nerwowy trucht Najsłynniejszym fragmentem Walkirii i chyba całej tetralogii jest rozpoczynający iii akt Cwał Walki- rii, powracający następnie w różnych konfiguracjach brzmieniowych w dalszym toku dzieła. intensywna rytmicznie, agresywna melodia ma rozpalać siłę do walki, motywować do boju. ta sugestywna i pory- wająca energią muzyka stała się popularna także poza dziełem wagnera. Była m.in. motywem prze- wodnim filmu Francisa Forda Coppoli Czas Apoka- lipsy, ukazującego dramat wojny w wietnamie; sta- nowi też ścieżkę dźwiękową gry komputerowej World p
of Warplanes. Podczas pierwszego ukazania Cwału przez wykonawców odczuwało się nerwowość, dekon- centrację, brak intonacyjnej precyzji w instrumen- tach dętych blaszanych, pewną niespójność pomię- dzy intencjami dyrygenta i zespołu. Wraz z rozwojem kompozycji orkiestra brzmiała coraz lepiej, kolejne wersje Cwału miały należytą siłę przekonywania, a współpraca muzyków z Jackiem Kaspszykiem sta- wała się coraz bardziej satysfakcjonująca.
Zachwycający Wotan
Wagner stawia bardzo wysokie wymagania wyko- nawcze nie tylko muzykom orkiestrowym. Aby śpie- wać jego muzykę, soliści muszą dysponować szcze- gólnymi walorami wokalnymi: silnymi głosami, które potrafią „przebić” gęsto instrumentowaną orkiestrę, nieprawdopodobną kondycją umożliwiającą inter- pretowanie niekończących się monologów, wyrazi- stą barwą i ekspresją. Wagner nie jest dla wszyst- kich wokalistów; funkcjonuje nawet określenie: „głos wagnerowski”. Pośród licznego grona śpiewaków na najwyższe uznanie zasłużył - w moim przekonaniu - kreujący partię Wotana John Lundgren, duński bary- ton. Mocnym i pięknym głosem, z jednej strony bar- dzo „wagnerowskim”, ale także urzekająco lirycznym i wzruszającym, bardzo wiarygodnie odsłonił ludzkie
W Teresa Dorożała-Brodniewicz teoretyk muzyki, krytyk muzyczny, redaktorka i autorka książek
FOT. ANTONI HOFFMANN
oblicze groźnego Wotana. Jak wynika z zamieszczo- nego w programie dossier śpiewaka, występuje on także w partiach lirycznych, m.in. w dziełach Puc- ciniego, Verdiego, Bizeta, Giordana. Głosy kobiece, łącznie z najważniejszą z Walkirii - Brunhildą w reali- zacji duńskiej sopranistki Evy Johansson, były przede wszystkim głośne i ostre. Ich partie, dla wyekspo- nowania nieprawdopodobnej, ponadludzkiej energii pisane przez kompozytora w najwyższych rejestrach, na granicy możliwości skalowych śpiewaczek, musiały być bardzo intensywne dynamicznie, zbliżające się do krzyku. Zbyt mało jednak było innych nasyceń poza forte i fortissimo. Ciepły odcień głosu pokazała nato- miast polska śpiewaczka Ewa Vesin, niestety w bar- dzo niewielkiej partii Zyglindy.
Nastrojowy finał
Warstwa brzmieniowa III aktu Walkirii, w zgodzie z naznaczoną dramatyzmem fabułą, jest niemal przez cały czas nasycona nieprawdopodobną ekspresją, wielką mocą, nieustającym, ale też drażniącym napię- ciem. Kiedy dochodzi do pojednania Wotana i Brun- hildy, kiedy ojciec - dla bezpieczeństwa córki - usypia ją i otacza morzem ognia, muzyka uspokaja się. Do głosu dochodzą delikatne barwy fletów piccolo, harf, skrzypiec, wspierane przez wysokie brzmienia instru- mentów dętych i dzwonków. I to właśnie te wyciszone, subtelne tony były najbardziej przejmujące! 4
Orkiestra Filharmonii Poznańskiej, John Lundgren - baryton, Eva Johansson — sopran, Ewa Vesin — sopran, solistki wokalistki, Jacek Kaspszyk — dyrygent, 13.04, Aula UAM iks
IKS / maj 2018 / 25
26 / IKS / maj 2018 ] ]Bierze się to ze specyfiki krótkiej formy filmowej, bo dla niewielu reżyserów filmowych stanowi ona świadomy wybór. to zwykle raczej przykra koniecz- ność, wymóg w artystycznej edukacji kierunkowej. tkwienie w stanie „jestem jeszcze przed pełnopraw- nym debiutem” wpływa na to, że wiele krótkich metraży przyciąga (lub drażni) aurą nieletniości, bra- kami warsztatu, budżetu czy doświadczenia. Adep- tom dziesiątej muzy trudno jest poprawnie zmajstro- wać konstrukcję szortu i zwykle coś się po drodze nie dopowie, omsknie. A jeszcze trudniej powiedzieć coś mądrego i nowego. Dlatego co roku odczuwam na short waves Festival pomieszanie nadziei i fascyna- cji z frustracją, irytacją i nudą. Jednak nie prycham z pogardą na kiepskie filmy, bo wiem, że trzeba je traktować z wyrozumiałością i sympatią Ideologia czy wartość artystyczna? Życie krótkiej formy jest pełne zmian, a młodzi twórcy często na oślep gonią za filmowymi modami. organizator festiwalu – Fundacja Ad Arte stara się za nimi nadążyć, przez co mam wrażenie, że z każdym rokiem wprowadza coraz bardziej wieloznaczne hasło przewodnie. 2016 upłynął pod sloganem „we are open”, 2017 puentowało „Beyond borders”, a obec- nie to już „in or out”. Już po takim wyliczeniu łatwo zauważyć, że organizatorzy sięgają po ideologie lewi- cowe, dyskursy równościowe, narracje o tolerancji – czyli wszystko to, co pod naciskiem centrum wysy- puje się z polskiej polityki kulturalnej. kino krótkie najszybciej reaguje na zmiany poli- tyczne, problemy społeczne, a twórcy często mają recenzje film Zaspokoić głód i pracować u podstaw MArEk s. BoCHNiArZ Dziesiąta edycja poznańskiego festiwalu dedykowanego krótkiej formie filmowej nie oznacza wcale, że impreza okrzepła. ciągle się zmienia, a zarazem uparcie unika dojrzałości – tak jak twórcy samych „szortów” mają to w zwyczaju. błędne poczucie, że wystarczy już sam „dobry” temat, aby przyniósł im dobry film. Dlatego w selekcji tytu- łów z short waves Festival zawsze trochę mi bra- kowało wyważenia między ideologią a wartością artystyczną. to nie tylko efekt decyzji osób blisko związanych z organizatorami, ale i zewnętrznych, zagranicznych programerów, zaproszonych do współ- pracy przy układaniu konkretnych setów filmowych. Miałem poczucie, że często ograniczają się do ilustra- cji banalnych tematów – zupełnie tak, jakby wciąż trzeba było walczyć o tolerancję i uczyć najprost- szych lekcji (co jest nawet bardzo możliwe). Dlaczego tak wyglądają pokazy festiwalowe? Bo odpowiadają na potrzeby publiczności. widownia short waves Festival to głównie osoby młode, szuka- jące takiego kina, które podejmuje tematy, o jakich rozmawiają w swoim gronie. Jakość artystyczna takich filmów nie musi być wysoka – ważne, że zostaje nawiązana nić porozumienia między twór- cami a odbiorcami, często w zbliżonym do siebie wieku. Mam przez to wrażenie, jakby co roku Ad Arte miało zrealizować dwa zadania: zaspokoić głód lokalnej publiczności na świeże i młode kino na bie- żące tematy, a że tradycja wielkopolska jednak zobo- wiązuje – jednocześnie pracować u podstaw tudzież edukować. Obfitość ze świata i kino polskie rozłożyłem przed sobą katalogi z kilku poprzed- nich edycji festiwalu i spróbowałem sobie odpowie- dzieć na pytanie, co się zmieniło przez te lata. Po stopniowym rozszerzaniu programu przez dwie
poprzednie edycje w tym roku wypadł niestety ten dedykowany kinu eksperymentalnemu, nad którym pieczę trzymali artysta wizualny Wojciech Ulman i Monika Wójtowicz. Były to pokazy najbardziej
wymagające ze wszystkich znajdujących się w pro-
gramie, które z oczywistych przyczyn nie mogły
zebrać pełnych sal widzów. Szkoda, że ich zabrakło.
Co zostało? Inicjatywa skupiona na prezentowaniu
w obfitości tego, na co zwrócili uwagę krytycy i juro-
rzy na festiwalach kina krótkometrażowego na całym świecie. Zwyczajowo otrzymujemy też prezentację nominowanych do Oscara szortów i animacji. Aby zachować równowagę, poznajemy najnowsze polskie
kino krótkie - w tym roku Short Waves Festival cele-
brował dziesięciolecie Studia Munka, wspierającego rozwój młodych talentów i aspiracje tych, którzy nie mają jeszcze na koncie debiutu filmowego.
Co roku prześlizguje się - prawie niezauważenie
z perspektywy widza - selekcja z wielu efemerycz-
nych i zupełnie nieznanych dla Polaków festiwali filmowych. Jak choćby odbywająca się w marcu
Qumra, organizowana w Katarze przez blisko- wschodni Doha Film Institute, a prezentująca twór- czość dopiero rozpoczynających karierę filmow-
ców, pochodzących głównie z krajów arabskich. Do
% Marek S. Bochniarz niezależny dziennikarz kulturalny, zajmuje się filmem i sztuką.
FOT. MATERIAŁY ORGANIZATORÓW
Kadr z filmu Tsh żyserii Feyrouz Serhal
sekcji Urban View trafił stamtąd Tshweesh, portret Bejrutu w ujęciu młodej reżyserki Feyrouz Serhal, film otrzymał wyróżnienie, ale konkurs Urban View wygrał Sebastian Mulder filmem Nature: AIl Rights Reserved - zaangażowana wypowiedź o końcu dzi- kiej natury.
W innym z oryginalnych, charakterystycznych dla festiwalu konkursów, Dances with Camera, główną nagrodę otrzymał Szwed Jerry Carlsson za niepoko- jące i piękne Skuggdjur. W Best of Ten za najlepszy szort została uznana animacja poklatkowa Ciężar Szwedki Niki Lindroth von Bahr, obsypana nagro- dami na wszelkich możliwych festiwalach, od Annecy po Toronto. W konkursie polskim zaskoczeń rów- nież nie było - zwyciężyło Nic nowego pod słońcem - etiuda Damiana Kocura z Wydziału Radia i Telewizji. Z kolei główna nagroda w konkursie międzynarodo- wym powędrowała do Samanthy Nell i Michaela Wah- rmanna za Bestię. Film powstał w ramach Cannes South Africa Film Factory, a jego akcja rozgrywa się w skansenie Zulusów. Z perspektywy rozliczeń post- kolonialnych zwrócenie uwagi na ten film jest bez wątpienia słuszne.
Co przyniesie przyszły rok? Podpowiedzą nam już niedługo nadchodzące wydarzenia polityczne i spo- łeczne, które młodzi filmowcy na pewno będą skłonni bardzo szybko i subiektywnie skomentować. 4
10. Short Waves Festival
20-25.03, m.in. kino Muza, kino Rialto Kino Pałacowe i Aula Artis
IKS / maj 2018 / 27
28 / IKS / maj 2018 Trudno oprzeć się zaproszeniu do salonu poznańskiej Wiosny Ludów. A kto nie lubi takich klimatów, poczuje się jak w supermodnym lofcie. Siadamy na nowoczesnej sofie, a stos poduszek znów przenosi nas do dawnych wnętrz. każda poduszka ozdobiona jest podobizną zna- nych poznańskich działaczy i artystów XiX wieku. tylko na niektórych nie ma twarzy, są zamazane, nie wiadomo, kogo przedstawiają. to tak jak z portretem bohaterki wystawy. Naprzeciw wejścia na wystawę znajduje się praca współczesnej artystki i poetki Bianki rolando. widzimy na niej portret kobiety z odległej epoki. Ale jej twarz jest zamazana: podob- nie jak pamięć o woykowskiej i jej wizerunek – nie do odgadnięcia. i pod nim słowa pani Julii: „idę sobie zawsze drogą prostą, nienawidzę złych całym sercem, całym sercem kocham poczciwych, gardzę połowicz- nością…” to niesłychanie dziwne, że nie wiemy, jak wyglądała osoba, która elektryzowała Poznań, o któ- rej z racji jej działalności, pracy dziennikarskiej i nie- pasującego do ówczesnych standardów stylu życia mówiono w różnych kręgach. Z podziwem lub wręcz przeciwnie – z przyganą. Nie zachowała się żadna podobizna Julii woykowskiej! Sporo jednak o niej wiemy. Pani szczególnie zainteresowała się Woykowską, i to już dobrych kilka lat temu. Dlaczego właśnie nią? Przejrzałam w wielkopolskim słowniku Biogra- ficznym życiorysy pisarek i woykowska po prostu mnie zafascynowała. opisałam więc jej życie i twór- czość w wielkopolskim słowniku Pisarek. Początek życiorysu przedstawiał się dość typowo – urodzona w 1816 roku, w skromnej rodzinie o szlacheckim rodowodzie, gruntownie wykształcona, podjęła naj- pierw pracę guwernantki na dworach. „od natury obdarzona była niezwykłą bystrością rozumu i chę- cią zdobycia jak najobszerniejszej wiedzy” – napisze jej przyjaciel Jan Nepomucen Gniewosz. i wszystko się zgadza. ta pasja towarzyszyła jej przez całe życie. Chciała też dzielić się wiedzą z innymi. Założyła rozmowy Nie po drodze z bohaterami z lUCyNą MArZEC, kuratorką wystawy Bez kompromisów! Julia Woykowska w XIX-wiecznym Poznaniu, rozmawia GrAŻyNA wrońskA w Poznaniu szkołę dla dziewcząt z nowoczesnym programem nauczania, ale żywot tej placówki był krótki – władze pruskie zdecydowały o zamknię- ciu szkoły. Dla woykowskiej nie był to bynajmniej rozdział zamknięty, bo później wiele publikacji poświęciła edukacji – była autorką elementarzy, popularnych wierszy i powiastek dla dzieci o pol- skiej historii. Jednak jej prawdziwym żywiołem było dziennikarstwo. i to bardzo zaangażowane. Poznań był w latach 30. i 40. XIX wieku bar- dzo żywym ośrodkiem wymiany myśli, dyskusji, ścierających się poglądów. woykowska – wtedy jeszcze Molińska – rozpoczęła współpracę z liberalnym „tygodnikiem literackim”, założonym w 1838 roku przez takie znane postacie, jak Józef łukaszewicz, Antoni Popliński i jej później- szy towarzysz życia Antoni woykowski. Pismo mogło poszczycić się wieloma znakomitymi autorami. swoje artykuły zamieszczali w nim m.in. karol libelt, Józef ignacy kraszewski, ryszard Berwiński, Edward Dem- bowski. woykowska znalazła się więc w doborowym gronie. Na wskroś przesiąknięta ideami towarzystwa Demokratycznego Polskiego, w swych artykułach, recenzjach, komentarzach redakcyjnych w sposób jednoznaczny przedstawiała swe radykalne poglądy. Położenie ludu było najważniejszym tematem, który podejmowała w publicystyce i wierszach. Piętnowała wyzysk, niedostateczną troskę o edukację, brak zain- teresowania warunkami życia ludu. widziała prze- paść dzielącą go od warstw uprzywilejowanych. Nie po drodze było jej zarówno z romantycznymi bohate- rami, jak i zwolennikami pracy organicznej. Nie była przekonana nawet do tak sztandarowych przedsię- wzięć, jak Bazar czy towarzystwo Naukowej Pomocy. wielkiego mecenasa kultury Edwarda raczyńskiego scharakteryzowała w złośliwym wierszyku: Ja dał na Xięcia, ja na pasterza, Jam dał na szkołę ojczystą, Narodowego ja żywię zwierza, Jam wodę sprowadził czystą.
Cenzura zareagowała, nie doszło do publikacji wiersza. Taki był ogólnie stosunek Woykowskiej do działań arystokracji. Nie szczędziła też słów krytyki przywódcom Wiosny Ludów, m.in. Ludwikowi Miero- sławskiemu. Nie ograniczała się tylko do dziennikar- skich polemik. Aby bronić przed więzieniem Jakuba Krauthofera-Krotowskiego, który proklamował słynną Rzeczpospolitą Mosińską, udała się do Berlina!
Dla nas Woykowska jest przede wszystkim jedną z pierwszych polskich emancypantek.
I bardzo słusznie. Jej sposób bycia, odwaga w głoszeniu poglądów, domaganie się równych praw dla kobiet, dostępu do edukacji, dzielenia obowiązków rodzinnych w zupełności wystarczają, by obdarzyć ją tytułem jednej z najbardziej świa- domych i konsekwentnych obrończyń kobiet. Nie ceniła drogi, jaką obrała np. Emilia Sczaniecka. Uznana polska emancypantka Narcyza Żmichowska tak ją scharakteryzowała: „Jedyna wykształcona z kobiet naszych, co próbowała nie tylko umysłową, ale i obyczajową, i kostiumową zaprowadzić u nas emancypację - ale też jedyna, co umiała dla ludu o ludowych pisać sprawach”.
Woykowska, oprócz wielu publikacji dotyczą- cych tej problematyki, jest autorką wierszy, które Oskar Kolberg zaliczył do twórczości ludowej...
Były to proste, ale bynajmniej nie sentymentalne utwory. Zarzucano nawet Woykowskiej, że zachęca w nich lud do buntu. A melodię do jednej z piose- nek skomponował Antoni, mąż Julii, człowiek wielu
FOT. ŁUKASZ GDAK
Instytucie Filologii Polskiej UAM. onografii'o Jadwidze Zylińskiej, SAWA tomów zbiorowych „in. Wiel kiego alfabetu pisarek. i
ajęcia na polonistyce, filmoznawstwie
WeJ(o U WACZIE
Mo _ AP
talentów: wydawca niejednego tytułu prasowego, autor, księgarz, błyskotliwy gospodarz salonu literac- kiego, który razem z Julią prowadził w Poznaniu. Czło- wiek ideowy, który wymarzonym działaniom poświęcił cały swój majątek. Na skutek tego Woykowscy cierpieli i niedostatek... To niesłychanie smutna historia...
Zwiedzający wystawę zwrócą z pewnością też uwagę na zamieszczony w „[ygodniku Literac- kim” opis zakładu dla obłąkanych w Owińskach. To niemal reportaż.
Bardzo ciekawy tekst, w którym Woykowska pisze o społecznych uwarunkowaniach chorób psychicznych. Przyczyny widzi m.in. w położeniu społecznym, biedzie, braku edukacji, zabobonach. A terapię w rozmowach i pracy. Była więc w tych poglądach na psychiatrię bar- dzo nowoczesna. Powiedzieć można - współczesna.
Wystawie, bardzo ciekawie zaaranżowanej przez Igę Kucharską i Martynę Wilner, towarzy- szą interesująco pomyślane warsztaty.
Ich uczestnicy zastanawiają się nad rolą postaw życiowych z odwołaniem do pełnego dramatów, ale i sukcesów życiorysu Julii Woykowskiej. Jej działalność stanowi wyrazisty początek niełatwej drogi kobiet do uzyskania równych praw we wszystkich dziedzinach życia. Prace, które powstają w ramach tych warszta- tów, będą stanowić dalszy ciąg wystawy. 4
Wystawa czasowa Bez kompromisów!
Julia Woykowska w XIX-wiecznym Poznaniu, Brama Poznania — Śluza Katedralna, czynna do 24.06
IKS / maj 2018 / 29
30 / IKS / maj 2018 Badania dotyczące działalności kulturalnej na obrzeżach Poznania prowadzone były pod auspi- cjami Regionalnego Obserwatorium Kultury UAM. Obejmowały teren sześciu osiedli: Antoninek-Zie- liniec-Kobylepole, Fabianowo-Kotowo, Górczyn, Jana III Sobieskiego i Marysieńki, Morasko-Ra- dojewo, Piątkowo. Skąd pomysł na taki projekt badawczy i jak podeszli Państwo do jego realizacji? Marcin Poprawski: Badania zlecił Urząd Miasta Poznania z inicjatywy radnych miejskich, na podsta- wie sygnałów ze strony samych mieszkańców. Cho- dziło o to, aby rozpoznać potencjały, deficyty i potrzeby w zakresie aktywności kulturalnej na osiedlach zloka- lizowanych poza centrum. Podjęliśmy się tego jako zespół międzydyscyplinarny. Byli wśród nas socjologo- wie, kulturoznawcy, specjaliści od zarządzania w kultu- rze, antropolog kulturowy, specjalista od komunikacji w mediach społecznościowych. Badania trwały od lipca do listopada 2017 roku. w tym czasie realizowane były też działania Estrady Poznańskiej, mobilnych centrów kultury – wydarzeń organizowanych właśnie na osie- dlach położonych na obrzeżach Poznania. to też była dla nas okazja, aby spotkać się z uczestnikami tych dzia- łań. w przypadku osób, które nie korzystały z tej oferty, zrealizowaliśmy badanie telefoniczne. organizowaliśmy również wywiady grupowe z aktywistami, nauczycielami, osobami dobrze zorientowanymi w tym, co się dzieje na terenie osiedli. Analizowaliśmy aktywność w mediach społecznościowych. Jeśli chodzi o wybór osiedli, była to inicjatywa tamtejszych radnych, pod uwagę wzięliśmy także miejsca obecności Estrady ze swoimi projektami. łącznie przebadano ponad 700 osób. Jak więc przedstawia się stan kultury na osie- dlach określanych jako peryferyjne? Marek Chojnacki: Jeśli weźmiemy pod uwagę historię tych osiedli, to ich peryferyjność jest natural- nym skutkiem rozrastania się miasta. Poznań jest mia- stem przestrzennie zwartym, zatem wszystkie nawet najodleglejsze peryferie nie tworzą fizycznych warun- ków izolacji i odcięcia od centrum. Charakterystyczne rozmowy kultura na obrzeżach z MArCiNEM PoPrAwskiM i MArkiEM CHoJNACkiM z regionalnego obserwatorium kultury UAM rozmawia MAtEUsZ MAliNowski założenia urbanistyczne całości miasta generują wspólne doświadczenie w sferze codziennego życia, w tym również korzystania z dóbr kultury. M.P.: Dostrzegamy pewną jednolitość potrzeb i potencjałów na terenie miasta, ale elementem, na który warto zwrócić uwagę, jest możliwość łączenia ekosyste- mów natury i kultury na osiedlach. Badane przez nas obszary mają ten potencjał i korzystają z niego. M.C.: Na osiedlach peryferyjnych, graniczących z terenami zielonymi, dostrzegamy zmieniający się styl życia. to są obszary miejskie, w których natura zaczyna pociągać silniej niż dotychczas. inaczej eks- plorowany jest rezerwat przyrody Żurawiniec niż klasycznie miejski park wilsona. Działania w sferze kultury od pewnego czasu mają wyraźną konkurencję w postaci pomysłów opartych na kontakcie z naturą. M.P.: kultura w centrum miasta często jest postrzegana jako lepiej zorganizowana. w tym aspek- cie bardzo ważna jest działalność Estrady wspomaga- jącej organizację imprez na osiedlach. Jednak kluczo- wymi postaciami w życiu kulturalnym na obrzeżach są lokalni animatorzy, liderzy, którzy mają pomysły i wie- dzę na temat spraw organizacyjnych. Potrafią zacieka- wić, zainteresować nowymi formami spędzania czasu. W raporcie końcowym wskazują Państwo na integracyjną rolę kultury na osiedlach peryferyjnych. M.C.: tak, można na przykład zauważyć, że funk- cję integrującą pełni kino plenerowe. taka forma spo- tkań daje szansę nawiązania sąsiedzkiego kontaktu, opartego na innym schemacie komunikacji. M.P.: Często podawanym powodem uczestniczenia w wydarzeniach kulturalnych było spędzanie czasu z bliskimi. Ponadto od oferty kulturalnej oczekuje się także funkcji edukacyjnej, przekazywania nowych treści, pozyskania nowych umiejętności. widać też wyraźnie potrzebę akcentowania tożsamości miejsca, które się zamieszkuje. odczuwają to również młodzi mieszkańcy osiedlający się na jakimś obszarze. intere- sują się historią takiego miejsca, ludźmi, którzy tu żyli. Z badań wynika również, że tworzenie nowych obiektów dla działalności kulturalnej nieko- niecznie jest tym, na co w pierwszej kolejności wskazują mieszkańcy.
M.P: W naszej ankiecie mieszkańcy wskazywali potencjalne miejsca aktywności kulturalnej. Często były to tereny zielone. Przestrzenią aktywności kul- turalnej może być już istniejąca infrastruktura. Takim stałym miejscem, gdzie ciągle coś się dzieje i codzien- nie ludzie mają ze sobą kontakt, są przedszkola i szkoły. To może być, i często jest, punkt dostępu do aktywności kulturalnej skierowanej nie tylko do dzieci.
M.C.: Dobrym przykładem może być Osiedlowy Namiot Kultury zorganizowany w parku na os. Chro- brego. Już sam montaż namiotu jest skuteczną formą zwrócenia uwagi nie tylko na miejsce, ale również na scenariusz wydarzeń. Natomiast widok stacjo- narnego, murowanego domu kultury, do którego oko mieszkańca szybko się przyzwyczaja, nie posiada tej szansy wywoływania zainteresowania poprzez zmianę konfiguracji otoczenia.
M.P.: Istotnym czynnikiem działań kulturalnych na peryferiach jest ich cykliczność. Wydarzenia, które powtarza się regularnie, zaczynają na stałe wpisywać się w życie osiedla. Dlatego ważne jest, aby nie zrażać się po pierwszym razie, kiedy na spotkanie przyjdzie niewiele osób, ale powtarzać tę ofertę, być uporczywym i skuteczniej komunikować, nie usta- wać - to jest proces.
M.C.: Te kilkanaście osób może być zalążkiem jakiejś późniejszej i liczniejszej aktywności.
Wskazują Państwo, że poprawy wymaga obszar informacyjny dotyczący oferty kultural- nej dla peryferii.
M.P.: Tylko 20 procent badanych było zadowolonych z informacji o wydarzeniach kulturalnych, z tego, jak ta informacja do nich dociera. Widać, że nawet media społecznościowe jeszcze w tym przypadku nie poma- gają. Brakuje poczucia, że informacja o ofercie kultu- ralnej powinna pojawiać się w nietypowych miejscach i momentach. Nie chodzi o oplakatowanie każdego budynku. Ludzi trzeba pozytywnie zaskakiwać, działać niekonwencjonalnie, bez szkody dla wyglądu osiedli.
4% Marcin Poprawski wykładowca w Instytucie Kulturoznawstwa UAM, koordynator Regionalnego Obserwatorium Kultury UAM. Zajmuje się tematyką zarządzania w instytucjach kultury.
To zadanie dla Urzędu Miasta czy lokalnych aktywistów?
M.P.: Urząd i Rada Miasta powinny wzmocnić akty- wistów, nie działać za nich, ale pomóc organizacyjnie, szkoleniowo, aby podnieść kompetencje. Temat komu- nikacji jest spójny z kwestią oferty kulturalnej.
Co dalej po raporcie?
M.P.: Informacje z raportu mogą być pomocą w decydowaniu, na co wydatkować pieniądze w mie- ście, także na poziomie rad osiedli. Za naszymi reko- mendacjami może pójść dalsze monitorowanie stanu kultury w tych częściach miasta, jak również na obszarze sąsiednich osiedli.
M.C.: Raport otwiera przestrzeń dla nowych pomysłów. Wnioskujemy, że potencjał jest spory i warto wykorzystać energię twórczą mieszkańców. Nasze badania obrazują pewien szeroki plan, a teraz trzeba zacząć się przyglądać konkretnym projektom, inicjatywom.
M.P.: Oczywiście my nie jesteśmy odkrywcami tego potencjału, on jest tam obecny od wielu lat. Cho- dzi o to, że w przesycie ofert cenne inicjatywy często uciekają nam z pola widzenia. Stąd ważne jest, aby je bardziej uwidocznić, zintegrować, włączyć w nowe sposoby komunikowania.
Czego zdaniem Panów najbardziej brakuje na osiedlach peryferyjnych Poznania w sferze kultury?
M.C.: Trochę brakuje mi ryzyka w tworzeniu oferty kulturalnej. Nie ma w nich nutki prowokacji, dopuszczania takich artystów, których inicjatywy mogłyby okazać się zbyt trudne w pierwszym odbio- rze, początkowo niezrozumiałe, ale dające szansę wywołać nową dyskusję społeczną, taką już na miarę trzeciej dekady XXI wieku.
M.P.: Można pomyśleć o czymś takim jak tzw. rezy- dencje artystyczne, czyli dłuższe działania artystów na osiedlu. Artysta miałby szansę wejścia najpierw w społeczność lokalną, zrozumienia ludzi i stworze- nia oferty nowatorskiej, ale dla nich przyswajalnej, uszytej na miarę miejsca i jego mieszkańców. 4
Szczegółowy raport z badań na stronie: rok.amu.edu.pl
W% Marek Chojnacki wykładowca uniwersytecki, badacz Regionalnego Obserwatorium Kultury UAM, autor publikacji z zakresu procesów twórczych w kulturze audiowizualnej.
IKS / maj 2018 / 31
HISTORIA
Statyka i polityka
PIOTR GRZELCZAK
Absolwent „Marcinka” rodem z Wilna, wykładowca uniwersytetu w Chartumie, autor fundamental- nego podręcznika z zakresu statyki, rektor Akademii Rolniczej w Poznaniu, opozycjonista, wresz- cie senator Rzeczypospolitej. 20 lat temu odszedł prof. Ryszard Ganowicz.
W Wilno, które dumnie widnieje w życiorysie poznańskiego uczonego, może być nieco mylące, gdyż ród Ganowiczów niemal od zawsze związany był z Wielkopolską. Genealodzy wywodzą go z oko- lic Gostynia, wskazując dodatkowo na zapocząt- kowaną na przełomie XVIII i XIX wieku tzw. linię konińską, z którą należy łączyć antenatów naszego bohatera. Jej reprezentantem był m.in. dziadek Ryszarda - Ludwik, wieloletni burmistrz Konina (1924-1934). Ryszard przyszedł na świat 2 czerwca 1931 roku, jednak nie w Koninie, a w Wilnie, dokąd kariera zawodowa pchnęła jego ojca - Zygmunta. Kres szczęśliwego dzieciństwa, które mały Ryszard spędził przy ul. Wiwulskiego, przyniósł rok 1939 i wojenna zawierucha nieoszczędzająca bynajmniej miasta na Wilią. Tuż po jej zakończeniu rodzina Ganowiczów podzieliła smutny los tysięcy Kreso- wian, którzy w ramach tzw. akcji repatriacyjnej tra- fili do Polski w jej nowym, pojałtańskim kształcie. Zrazu była to Łódź, prędko jednak nastąpiła prze- prowadzka do Poznania. To tutaj w 1950 roku Ryszard Ganowicz zdał maturę, uczęszczał do średniej szkoły muzycznej, tutaj też w 1954 roku ukończył studia inży- nierskie na Wydziale Budownictwa Wyższej Szkoły Inży- nierskiej. W tym samym roku pragnienie wiedzy powio- dło dobrze zapowiadającego się adepta nauk ścisłych do Gdańska, gdzie na miejscowej politechnice zdobył dyplom magistra i doktora (1960). Nad Motławą poznał też Krystynę z Popielów, z którą odtąd będzie dzielił swoje życie rodzinne. Koniec blisko dziesięcioletniego rozbratu z Poznaniem nastąpił ostatecznie w 1964 roku, gdy dr Ryszard Ganowicz objął posadę w Wyższej Szkole Rolniczej. Jego świetnie rozwijająca się kariera nabrała wówczas tyleż błyskawicznego, co widowisko- wego przyspieszenia, znaczonego habilitacją (1967) zdobytą w wieku zaledwie 36 lat i długo wstrzymywaną
32 /IKS / maj 2018
Ryszard Ganowicz podczas kampanii wyborczej w 1989 roku
przez KW PZPR w Poznaniu profesurą (1978). Całość jego naukowego dorobku tej doby uzupełnia zarazem dość nieoczywiste intermezzo w postaci dwuletniej pracy na uniwersytecie w Chartumie (1967-1969). Gorący polityczny czas, który nastał w PRL po Sierp- niu 1980 roku, przyniósł jeszcze jeden, kto wie, czy nie najważniejszy, zwrot w życiu Ryszarda Ganowicza. Głę- bokie poczucie obywatelskiego obowiązku kazało mu się bowiem zaangażować w budowę struktur Komisji Uczelnianej NSZZ „Solidarność” na Akademii Rolni- czej, co przez komunistyczne władze zostało skrupu- latnie zapamiętane i okupione blisko siedmiomiesięcz- nym internowaniem. „Internat” jedynie utwierdził go w dotychczasowych przekonaniach, przynosząc dodat- kowo szereg nowych przyjaźni, które przełożyły się na jego późniejszą, opozycyjną aktywność, której ukoro- nowaniem był mandat senatora Rzeczypospolitej z woj. poznańskiego zdobyty w czerwcu 1989 roku za sprawą ponad 380 tys. głosów. Dodajmy, że niemal w tym samym czasie doczekał innej prestiżowej elekcji, jaką był dlań wybór na rektora Akademii Rolniczej, którą to godność sprawował przez dwie kadencje (1990-1996). Prof. Ryszard Ganowicz zmarł 22 maja 1998 roku. Spo- czywa na cmentarzu przy ul. Lutyckiej. 4
FOT. JAN KOŁODZIEJSKI / CYRYL.POZNAN.PL
HISTORIA
Chłopak z Poznania
PIOTR GRZELCZAK
Jeden z najwybitniejszych humanistów XX wieku, profesor uniwersytetów we Frankfurcie nad Menem, Oksfordzie i Berkeley, legenda Institute for Advanced Study w Princeton. Profesor Ernst Kantorowicz.
V Można chyba zaryzykować twierdzenie, że ów wielki historyk rodem zJeżycjest dziś daleko bardziej rozpoznawalny w szerokim świecie niźli w swym rodzinnym mieście, w którym przyszło mu spędzić szczęśliwe dzieciństwo i młodość. Ernst Hartwig
Kantorowicz urodził się 3 maja 1895 roku w zamoż- nej żydowskiej rodzinie, od lat prowadzącej w Pozna- niu doskonale prosperujące przedsiębiorstwo zaj-
mujące się produkcją popularnych likierów i wódek. Wraz z ojcem Józefem (synem założyciela fabryki) i matką Klarą przyszły adept muzy Klio mieszkał
w kamienicy przy Hohenzollernstrasse (ob. ul. Mic-
kiewicza). Kantorowiczowie, podobnie jak większość dobrze sytuowanych i doskonale zasymilowanych na
niemieckim gruncie poznańskich Żydów, przywią-
zywali wielką wagę do edukacji. Toteż w 1904 roku posłali małego Ernsta do Gimnazjum im. Augusty
Wiktorii, w którym nauka zabrała mu dziewięć dłu-
gich lat. Wyśrubowany poziom sprawił bowiem, że
przyszły luminarz musiał powtarzać klasę, najczęst:-
szą zaś otrzymywaną przezeń oceną był dostateczny,
co skądinąd znalazło przełożenie na wygląd świadec-
twa maturalnego uzyskanego w 1913 roku.
Po ukończeniu gimnazjum młody Kantorowicz został wysłany przez ojca do Hamburga, gdzie miał zdobyć wielce pożądany kupiecki fach. Ostateczny
kres owych planów przyniósł wybuch I wojny świa-
towej. Gorący niemiecki patriota, jakim był wówczas 19-letni Ernst, 8 sierpnia 1914 roku na ochotnika zaciągnął się do wojska. Służył zarówno na froncie zachodnim (Moza, Verdun), jak i wschodnim (zachod- nia Ukraina, Turcja). Wojenna klęska Niemiec stano- wiła z pewnością spory cios dla młodego i wielokrotnie odznaczanego podoficera, który pod koniec 1918 roku wyruszył nawet do rodzinnego Poznania, aby wal- czyć z powstaniem wielkopolskim. Zbyt wiele o tym epizodzie z życia Kantorowicza niestety nie wiemy,
wiosną zaś 1919 roku widzimy go już w Berlinie, gdzie uczestniczy w kampanii przeciwko komunistycznemu powstaniu Spartakusa i później w Monachium, w któ- rym tłumił miejscową Republikę Radziecką.
Wkrótce wojaczka przestała go jednak pociągać, co wynikało wprost z rozpoczęcia studiów filozoficz- nych na uniwersytecie w Heidelbergu, gdzie trafił pod skrzydła charyzmatycznego filozofa i poety Stefana George'a. To pod jego wpływem powstało pierwsze wielkie dzieło Ernsta Kantorowicza pt. Fryderyk II (1927), w którym ujawnił swe tęsknoty za bohater- ską przeszłością Niemiec, pojmowaną wszakże nie w duchu nacjonalistycznym, czy też „volkistowskim”, a raczej w związku z cywilizacją antyczną i śródziem- nomorską. Monografia szybko osiągnęła status best- sellera, doczekała się licznych wznowień i tłumaczeń, stając się z czasem i wbrew woli jej autora jedną z ksią- żek, po którą chętnie sięgali idący do władzy i rojący swoje wielkoniemieckie plany naziści. Nie uchroniło to bynajmniej „chłopca z Poznania”, jak w środowisku naukowym nazywano samego Kantorowicza (w ana- logii do Kantorowiczowego puer Apuliae, „chłopiec z Apulii”, w odniesieniu do Fryderyka II), który jedy- nie dzięki amerykańskiej wizie mógł tuż po „nocy kryształowej” wyjechać do USA. Za oceanem odnalazł spokój i zawodową stabilizację. To tutaj opublikował m.in. fundamentalne Dwa ciała króla. Do Niemiec już nigdy nie wrócił. Zmarł 9 września 1963 roku. 4
Najnowsza biografia
Ernsta Kantorowicza
pióra Roberta E. Lernera, Princeton University Press 2017
IKS / maj 2018 / 33
34 / IKS / maj 2018 Nie lubisz rozmawiać o sobie… i dlatego, kiedy się umówiłyśmy, pomyślałam, że chciałabym mówić o innych – nielicznych z bardzo licznej grupy ludzi, którzy mi w życiu pomogli. Cho- ciaż zrobili to wszyscy, nawet ci, którzy nie chcieli, bo przez nich bardziej się mobilizowałam, próbowałam zrozumieć, co nimi powodowało i – mam wrażenie – wyciągałam wnioski. To kto byłby pierwszy? Ewa tomaszewska, moja polonistka z Paderka, z którą do tej pory się spotykam. Fantastyczna. To ona powiedziała, że masz talent aktorski? Nie używała takich słów. Żadnych wielkich. kiedy chodziłam do liceum, udzielałam się w kółku teatral- nym. Po którychś zajęciach, na rok przed maturą, chciała się dowiedzieć, co zamierzam robić dalej. Powiedziałam, że będę składać papiery na dzienni- karstwo lub polonistykę. spojrzała na mnie zdziwiona i tylko zapytała: „i co, będziesz potem tak codzien- nie przychodziła do szkoły i uczyła?”. Chyba nie widziała mnie w tej roli. i wtedy zasugerowała, że może powinnam zdawać do szkoły teatralnej. teatr sprawiał mi ogromną przyjemność, ale żeby czynić z grania zawód? Dopiero dzięki niej zaczęłam się nad tym zastanawiać. I porzuciłaś marzenia, by zostać lekarzem medycyny sądowej… to już wcześniej. Zmogły mnie przedmioty ści- słe. Ale wymyśliłam sobie, że jeśli nie dostanę się do szkoły teatralnej, pójdę do policealnej szkoły dla pielęgniarek. Rodzicom podobał się ten pomysł? ojcu nie za bardzo. Uważał, że człowiek ambitny powinien mieć studia. Aktorskie były do zaakceptowania? tak. spadł mu kamień z serca. Wybrałaś Kraków. Daleko od domu. to, że trzeba było wyjechać z Poznania, odciąć pępowinę, wiadomo, ale dlaczego aż tam, nie wiem. Może czakram mnie przyciągał? w końcu jeden z naj- silniejszych na ziemi. z cyklu rozmowy w garderobie Jestem do wynajęcia… z MArią ryBArCZyk, aktorką teatru Nowego, rozmawia ANNA koCHNowiCZ-kANN Wtedy o nim nie wiedziałaś. No ale energia mogła działać! Dostałaś się za pierwszym razem… i pierwszy semestr zakończyłam z dwóją z dyk- cji. Miałam do końca roku poradzić sobie z seplenie- niem albo zostać skreślona. to była mordercza praca. A dzisiaj uczę dykcji w studiu stA łukasza Chrzusz- cza. Mam przerobiony ten temat jak mało kto. A co zostało z dawnego marzenia? oglądam filmy dokumentalne o medycynie sądo- wej i czasami marzę, by w jakimś kryminale zagrać zimnego chirurga. Do Poznania wróciłaś w 1982 roku… Nie, rok później. Na stronie teatru jest błąd, ale to moja wina, bo nie wysłałam CV. Prawda jest taka, że nie pamiętam swojego życia zawodowego – ról, nagród. Nigdy też nie zbierałam zdjęć. Moja mama zbierała. Ale co robiłam – wiem. To co się działo przez pięć lat po studiach? spotkałam krzysztofa rościszewskiego, kolejną ważną postać w moim życiu. Był dyrektorem teatru w katowicach, zaproponował mi angaż. Ja się zgo- dziłam, ale nim tam przyszłam, on przeniósł się do olsztyna. Dołączyłam do niego sezon później. Zagra- łam czternaście dużych ról w ciągu czterech lat. istny hardcore. Nie wiem, jak dałam radę. tym bardziej że bardzo mało zarabialiśmy. Jedne wakacje spędziłam na polu, pieląc fasolę. I dlatego odeszłaś? to był impuls. Pracowaliśmy wtedy nad Zbrodnią i karą. Pewnego razu po próbie starsza aktorka, którą bardzo ceniłam, zapytała mnie, czy podoba mi się, jak zagrała swoją scenę. Mnie, smarkatą… i wtedy pomy- ślałam, że czas szukać nowego miejsca dla siebie, bo nie mam od kogo dalej się uczyć. Powiedziałam o tym krzyśkowi. Przyznał mi rację. Zamarzyłaś o Warszawie? Nie, mnie wyłącznie interesował teatr zespołowy. taki, jaki robiła izabella Cywińska w Poznaniu. Nie chciałam wracać do tego miasta, jeszcze nie teraz, ale to był jedyny taki teatr w Polsce. PA Maria Rybarczyk j ur. 1955 r., od 35
| ilo WIZHAT Nowego w Poznaniu; w 1978 r. ukończyła PWST w ETIWICH j w 2013 r. odznaczona medalem „zasłużony dla
Kultury Polskiej”, |
Maria Rybarczyk w spektaklu Ambona ludu w Teatrze Nowym
I tak po prostu któregoś dnia tu się pojawiłaś?
Oj nie! Musiałam zawalczyć.
Cywińska Cię nie chciała?
Najpierw rozmawiałyśmy przez telefon. Miałam 29 lat i byłam dla niej za stara. Wiedziałam, że wyglą- dam na dużo młodszą, wsiadłam więc do pociągu i przyjechałam. Spotkałyśmy się, pogadałyśmy, prze- słuchała mnie. A na koniec zapytała: „Masz cycki?”. Potem zadzwoniła do Rościszewskiego i powiedziała, że wystawił mi laurkę. I tak zostałam przyjęta.
Ale już nie grałaś tyle.
Ale było mi tu bardzo dobrze. Niestety krótko. Sześć lat później Cywińska została ministrem kultury, a teatr objął Eugeniusz Korin.
L..?
I właściwie zniknęłam. Przestałam grać.
Dlaczego?
Trochę trwało, nim znalazłam odpowiedź. Wyda- wało mi się, że ważne jest, co potrafię. A okazuje się, że czasami to w ogóle nie ma znaczenia. Najistotniej- sze jest pytanie, jacy ludzie mają ciebie do dyspozy- cji i co z tobą zrobią, skoro jesteś do wynajęcia. A ja jestem do wynajęcia. Nie da się ukryć, że ołtarz, jaki wcześniej zbudowałam teatrowi, legł w gruzach.
Brzmi strasznie...
Ale tak jest.
Pomyślałaś wtedy o zmianie adresu?
Długo tliła się nadzieja, że przy następnej obsa- dzie coś się zmieni... Ale potem kupiliśmy z Wit- kiem (Witold Dębicki, aktor - przyp. red.) ziemię
FOT. JAKUB WITTCHEN
w Bieszczadach i okazało się, że to moje miejsce na ziemi. Przyjaciele zaczęli podpowiadać, co mogłabym tam robić... Tylko że ja byłam potrzebna rodzicom w Poznaniu. Ojciec zmarł w 2008 roku, potem likwi- dowałam ich mieszkanie... No i w końcu było już za późno. Cała moja rodzina jest stąd. Jeden dziadek - powstaniec wielkopolski, drugi był właścicielem nie- mal połowy Swarzędza.
Odszedł Korin, przyszedł Janusz Wiśniewski. Coś się zmieniło?
Z Wiśniewskim miałam trudne relacje jeszcze z czasów Cywińskiej. Wstawiono mnie w zastępstwo, którego on nie chciał. Dawne dzieje. Ale nie zapo- mniał o tym. Kiedy został dyrektorem, grałam głów- nie u jego syna, Łukasza.
A teraz?
Teraz mam niezłe role w dobrych przedstawieniach.
Pojawili się kolejni ważni ludzie?
Michał Pabian. On mnie po prostu zachwycił od naszej pierwszej pracy w spektaklu Marcina Libera. Bardzo mi pomogło, że spojrzał na mnie świeżym okiem człowieka z zewnątrz. To mnie obudziło.
Pracujesz z młodymi ludźmi marzącymi o aktorstwie. Co Ci to daje?
To jest dla mnie droga dwukierunkowa. Nawzajem uczymy się różnych rzeczy.
Udzielasz im rad?
Nie radzę niepytana, bo przecież nie znam żadnego człowieka do końca. Rozmawiamy. Wnioski wyciągają sami. 4
IKS / maj 2018 / 35
© Z CYKLU okiem polonisty
O pierwszym poznańskim drukarzu
TAIDA WRÓBLEWSKA
Myśląc o współczesnych książkach, mało kto się zastanawia, jak wyglądały początki druku. Kto był pierwszym drukarzem w Poznaniu? Jaki tekst został wydrukowany jako pierwszy? Kiedy to było?
V Mimo wielu badań na ten temat odpowiedzi nadal pozostają pod znakiem zapytania. Czy aby na pewno? Za prekursora poznańskiego drukarstwa uważano Melchiora Neringa, który w 1576 roku wydał książkę o tytule Conclusiones. Pewnie jeszcze długo by nim pozostał, gdyby nie ciche poglądy pojawiające się w kilku pracach badawczych, sugerujące wcze- śniejszą działalność drukarską zupełnie innych osób. Mowa o Janie Sandeckim i Piotrze Sextilisie.
Kim był Piotr Sextilis? Jako pierwszy wspo- mniał o nim Józef Łukaszewicz, autor licznych dzieł
historycznych w XIX wieku, więcej miejsca poświę- cił mu Wiesław Wydra - choć z osobą drukarza cią- gle wiążą się różne wątpliwości*. Nie dotyczy to jego nazwiska - można sądzić, że jest ono zlatynizowaną formą polskiego nazwiska wywodzącego się od mie- siąca sierpnia lub liczby sześć. Najprawdopodobniej był Czechem i należał do wspólnoty braci czeskich. Przy- puszczenia te wysnute są na podstawie posiadanych przez niego czcionek, charakterystycznych właśnie dla języka czeskiego, oraz wyraźnie powiązanego wyposa- żenia jego warsztatu z królewieckimi drukarzami, gdzie
XBCDESGETREIN paRSTÓWa zy
kMadabóciqbó itlm hi sp ŚP EN SzEieaet s
db chinobof Meccicoene Wed Dębusb Arete IGE a OT Lg eh crt (eby MIE rPitcE nk XI d dali 7. 7] dr enrim omum Żnen in óń try p fpip op up Fer irór ir t31300 va Titi op ne ei 03 09 Awewiogwiwę | bebi ba se EB Gd ł di be bibo bia (Ea eee toru 1 fefifo fa Ganegigogu * hi ba te u tońw i Febi Fota ke h lola Ja mie mi nio mu znisem | Ape Pa Fe ri ró ru ckek Ta teurócu i
Trzy pierwsze strony z czterokartkowej książeczki Nauka ku czytaniu dziatkom małym pisma polskiego
36 /1KS / maj 2018
przebywali również bracia czescy. To prawdopodobnie dla nich oficyna Sextilisa tłoczyła książki. Możliwe jest także, że był on Czechem urodzonym już w Polsce, po fali emigracji i ucieczek braci czeskich do naszego
kraju. Cała jego postać składa się z hipotez i przypusz- czeń, ale pewne jest, że osoba ta istniała. Skąd ta pew-
ność? Dzięki znalezisku z 1984 roku.
Znaleziskiem tym jest zaledwie czterokartkowa książeczka Nauka ku czytaniu dziatkom małym pisma polskiego. Została ona odnaleziona po wielu latach w Bibliotece Księcia Augusta w Wolfenbiittel przez
Jana Pirożyńskiego**. To sensacyjne odkrycie stano-
wiło pierwszy i niepodważalny dowód na istnienie oficyny Sextilisa w Poznaniu, jak i samego człowieka
o tym nazwisku. Dowodzi tego łaciński kolofon, któ-
rym została książeczka opatrzona. Wydana w 1556
roku pozycja zawierała elementarne nauki języka pol-
skiego - litery alfabetu, łączenie tych liter w sylaby,
a następnie sylab w całe wyrazy - którym towarzy-
szyły podstawowe wiadomości katechizmowe. Forma książeczki była bardzo popularna w tamtych czasach. W XVI wieku powszechnie je wydawano i korzystano
z nich w szkołach. Nauka ku czytaniu... współopra-
wiona została z rozmówkami polsko-niemieckimi
Wokabularz rozmaitych [...] sentencji [...] Ein Vocabu-
lar mancherley [...] Sententien, które drukowane były w 1571 roku w Królewcu. Mogłoby to sugerować, że książeczka ta została wydana nie na potrzeby nauki dzieci z polskich rodzin, lecz niemieckich.
weieowy 1 Eapepirofu
FOT. ILUSTRACJE Z DOMENY PUBLICZNEJ, ZIELONOGÓRSKA BIBLIOTEKA (3X)
Oficyna Sextilisa drukowała tylko drobne rzeczy i książki duchowne. To by tłumaczyło, dlaczego nie zachował się do naszych czasów żaden inny egzem- plarz z jego warsztatu. Oczywiście niewykluczone, że w jakichś bibliotekach lub archiwach nadal ukryte są pozycje opatrzone nazwiskiem pierw- szego poznańskiego drukarza. Kolejna kwestia, która pozostaje nierozwiązana, to czas istnienia ofi- cyny. Możliwe, że została otwarta na długo przed wydaniem Nauk, lecz z drugiej strony Sextilis mógł jeździć między różnymi miastami, w których prze- bywali bracia czescy, i tym samym przenosić swój warsztat. Świadczyłyby o tym wzmianki dotyczące Sextilisa w dokumentach niezwiązanych z Pozna- niem oraz zróżnicowanie typograficzne, które posia- dał w swojej drukarni.
Czas wspomnieć o Janie Sandeckim, zdaniem nie- których badaczy pretendującym do tytułu, który zdo- był Sextilis - pierwszego poznańskiego typografa. Wiadomo, że był pisarzem i drukarzem działającym na przestrzeni lat w wielu polskich miastach (m.in. w Krakowie, Pułtusku, Ełku). Według niektórych badaczy mógł on otworzyć swoją oficynę w Pozna- niu długo przed Sextilisem. Wszystko za sprawą dwóch książek wytłoczonych przez Sandeckiego w Pułtusku, w których to przy jego nazwisku wid- nieje tytuł „chalcographus Posnanien <sis>”. Jasno to sugeruje, że przed 1539 rokiem (data wydania jed- nej z dwóch książek w Pułtusku) musiał przebywać w Poznaniu oraz posiadać drukarnię i księgarnię. Problem polega na braku jakichkolwiek dowodów na działalność Sandeckiego w tym czasie w Pozna- niu. Nie ma żadnego druku, opatrzonego poznań- skim adresem, a także w źródłach archiwalnych nie natrafiono na żadną wzmiankę o nim. Skąd więc tytuł przy jego nazwisku? Prawdopodobnie Sandecki mógł się nim przez krótki czas posługiwać za sprawą Akademii Lubrańskiego, która mogła mu zapropono- wać stanowisko typografa uczelni (propozycja ta nie weszła jednak w życie). 4
* W. Wydra, O najdawniejszej książce drukowanej
w Poznaniu, Poznań 2003.
** J, Pirożyński, O poznańskim drukarzu Piotrze Sextili- sie z Obrzycka i o polskich elementarzach XVI w., „Studia Historyczne” 1985, R. 28, z. 1, s. 3-14.
a,
Filologii Polskiej
UAM
IKS / maj 2018 / 37
© Z CYKLU Cyryl Wam pokaże
A było tak porządnie...
DANUTA BARTKOWIAK
Na początku lat 90. w Poznaniu zaczęły dziać się dziwne rzeczy. W ostatnich dniach czerwca na ulicach pojawiły się setki, a może i tysiące młodych ludzi z plecakami, karimatami, ubranych raczej trekkingowo niż miejsko. Było ich na tyle dużo, że trudno im było wtopić się w zwyczajny uliczny ruch, dlatego ich nagłe pojawienie budziło zdziwienie wielu poznaniaków. Trochę jakby
wylądowali kosmici.
y Sprawcą całego zamieszania był Jan Kaczmarek, ówczesny wiceprezydent Poznania. W 1990 roku na
jeziorze Malta odbyły się Mistrzostwa Świata w Kaja-
karstwie. Po nich wokół jeziora zapanowała głucha cisza. Kaczmarek ciszy nie lubi, lubi natomiast, kiedy coś się dzieje, a najlepiej jeszcze, żeby to coś niosło jakąś wartość. Wymyślił sobie, że nad Maltą zagości teatr. Jego pomysł trafił na podatny grunt, znaleźli się
entuzjaści tego pomysłu i tak narodził się jeden z naj-
ważniejszych festiwali teatrów plenerowych w tej części Europy - Międzynarodowy Festiwal Teatralny Malta. A wraz z nim do Poznania przyjechały tłumy. Festiwal rozrastał się w błyskawicznym tempie. W 1991 roku wystąpiło na nim siedem zespołów, a już kilka lat później było ich kilkadziesiąt. Na początku
38 /IKS / maj 2018
publiczność festiwalowa nie miała większego pro- blemu z wyborem spektakli - było ich zaledwie kilka i odbywały się głównie nad (lub na!) jeziorem Malta. Ale liczba przedstawień systematycznie rosła i w połowie lat 90. prezentowano ich już setki! Plene- rowi teatromani, nawet nie śpiąc i nie jedząc, nie byli w stanie obejrzeć wszystkiego. Na Maltę kursowały specjalne autobusy, spektakle odbywały się na Starym Rynku, miejskich placach i w parkach, nad Wartą, pod mostami, na ulicach, w starej rzeźni i w zoo. Wszę- dzie. Za aktorami podążały rosnące, wkrótce liczone w tysiącach i dziesiątkach tysięcy tłumy. Na maltań- skie autobusy karnie czekały małolaty, które zjeżdżały z całej Polski (nie wiadomo, gdzie to całe towarzy- stwo spało, bo przecież nie w hotelach!), i posiwiali
FOT. ZE ZBIORÓW FUNDACJI MALTA (9X)
profesorowie uniwersyteccy z żonami i wnukami. A na jeziorze pływał Titanic, na mecie toru regato- wego płonął poznański ratusz i wielkie stopy miaż- dżyły egipskie piramidy. Po mieście biegali nadzy ludzie, na dodatek z trumną, a w fontannie na pl. Wolności kąpali się wczasowicze o międzywojennym rodowodzie. Nie trzeba było nic wcześniej wiedzieć, wystarczyło być i patrzeć. Malta zaanektowała mia- sto razem z jego mieszkańcami i infrastrukturą. I na wiele lat zmieniła je w miejsce z pogranicza jawy i snu, rzeczywistości i fikcji. O dziwo tysiącom sta- tecznych poznaniaków bardzo się to podobało. Choć nie wszystkim, niektórzy byli święcie oburzeni. Ale o to w tym całym twórczym fermencie też chodziło. Mijały lata, pojawiły się głosy mówiące o kryzysie teatru plenerowego, Michał Merczyński, dyrektor festiwalu, uznał, że formuła imprezy się wyczerpała. Festiwal się zmienił, nieco zinstytucjonalizował, coraz mniej spektakli odbywa się w miejskiej przestrzeni,
nie ma już tej cudownej atmosfery biegania po mie- ście w poszukiwaniu zdarzeń niesamowitych, zaska- kujących, zdumiewających. Szkoda. Ale ferment trwa, inaczej, ale trwa - pod postacią idiomów, haseł, które corocznie przyświecają idei kolejnego festiwalu. Cyryl umożliwił fanom plenerowego teatru, a festi- walu Malta w szczególności, sentymentalny powrót do pierwszego, najwspanialszego okresu w prawie już 30-letnich dziejach poznańskiej imprezy, publikując dziesięć pierwszych katalogów maltańskich. A w nich opisy i zdjęcia ze wszystkich odbywających się wtedy w Poznaniu spektakli. W wielu z nas pojawi się zapewne nostalgia za tą niesamowitą atmosferą, która na kilka czerwcowych i lipcowych dni zmieniała Poznań w mały Avignon, gdzie podobny festiwal, ale na znacznie więk- szą skalę, odbywa się już od 1947 roku. 4
KULTURA+
LsFrL
IKS / maj 2018 / 39
40 / IKS / maj 2018 ] ]Był to Zbigniew wiszniewski. w 1938 roku w kie- szonkowym Poradniku firmy Foto-Greger zdjęcie jego autorstwa zilustrowało temat: „Ortochromatyczny” czy „Panchromatyczny”. Nagłówek listu zawiera cytat stamtąd, w którym wyjaśniono, że „panchro- matyczny oznacza wszechbarwoczuły” (chodzi o uczulenie na kolor filmów czarno-białych). Adresat dość ryzykownie wyszukanego zwrotu to Bogdan Zieliński – jego karierę w kartelu cukrowniczym, dzięki której rozwinął skrzydła w fotografii arty- stycznej, opisałam w styczniowym numerze iks-a. Zieliński miał debiut w tMF w 1932 roku, a zaanga- żował się tak dalece, że już w 1933 wszedł w skład zarządu jako sekretarz. wiszniewski wystawiał swe prace przynajmniej od 1935 roku – wtedy brał udział w iX Międzynarodowym salonie Fotografiki. kiedy przyjął funkcję skarbnika tMF, też dokładnie nie wiadomo, w każdym razie sprawdził się w tej roli: na anonsowanym w liście walnym Zgromadzeniu, które odbyło się ostatecznie 14 marca 1939 roku „w nowym lokalu towarzystwa na i piętrze nad firmą Foto-Greger”, znów wybrano go na to samo stano- wisko. A finanse tMF były ważne, pewne cele statu- towe wymagały prawdziwej dyscypliny w tej kwestii. Bariera: 2 zł organizację zebrań czy utrzymywanie stosunków z pokrewnymi towarzystwami można było oczywiście załatwiać „bezkosztowo”, o czym świadczy nowa sie- dziba tMF u kazimierza Gregera. Bez składek nato- miast nie dało się utrzymywać czytelni z literaturą fachową, działalności wydawniczej i pracowni foto- graficznej. w statucie z 1928 roku zapisano więc, że z cyklu fotografia konfratrzy MoNikA PiotrowskA „Drogi Konfratrze Wszechbarwoczuły, na wstępie urzędowo, jako Wysoki Skarbnik […] pozwalam sobie zawiadomić Szanownego Pana, że z tytułu kary z art. 16 statutu zalega Pan z kwotą 5 zł /za nieobesłanie żadnej wystawy w roku 1938/. Będę wdzięczny za uiszczenie tej kwoty /oraz składki za marzec tj. razem 7 zł/ przed dniem Walnego Zgromadzenia” – pisał członek Towarzystwa Miłośników Fotografii TMF w marcu 1939 roku. członkowie wpłacają 1 zł jednorazowego wpisowego i 2 zł miesięcznie. Pensja asystenta na uniwersyte- cie wynosiła 120 zł, profesora nadzwyczajnego – 700, a sędziego powiatowego – 450. Porządne mieszkanie kosztowało 400 zł. składki ograniczały grono „Miło- śników” do tych, którzy mieli własny interes czy dodatki do wynagrodzenia, lub też dorabiali. wyją- tek stanowili młodzi i wolni, mieszkający u rodziców, bogatszego rodzeństwa itp. Żyła tak pierwotnie opisy- wana już w tym miejscu Zofia stelmachówna, kometa, która zalśniła w tMF, mieszkając jeszcze u matki. tak żył i Zieliński – u matki, potem brata – i chyba podob- nie układało się wiszniewskiemu. Pod podawanym przez tego ostatniego w katalogach adresem w księ- dze adresowej z 1939 roku widnieje nie Zbigniew, ale Jerzy, z tytułem „dr”. ojciec? Brat? tak czy siak zdej- mujący ze Zbigniewa ciężar utrzymania domu. tMF zakładali w 1924 roku ludzie dobrze uposa- żeni, pierwszym prezesem był prof. stanisław Horosz- kiewicz z Zakładu Medycyny sądowej Uniwersytetu Poznańskiego, wiceprezesem – prokurator Bolesław Gardulski, a i tak, gdyby nie od początku obecność w tym gronie Gregera – właściciela największej polskiej firmy fotograficznej – doskonałe czasopismo „Polski Przegląd Fotograficzny” nie miałoby szans się ukazy- wać. Powołano je jako organ tMF na wniosek Gregera, a przede wszystkim z jego wsparciem finansowym (nomen omen został jego pierwszym skarbnikiem). o tym, że 2 zł miesięcznie mogły naprawdę stano- wić barierę w naborze do tMF, świadczy dalsza część pisma wiszniewskiego do kolegi. Pismo przecho- dzi bowiem w list prywatny, nadawca jest z adresa- tem na „ty” i przeprowadza drobiazgowe rozliczenie sumy 50 zł, które zalega Zielińskiemu „z tytułu kupna Reprodukcja zdjęcia z Poradnika firmy Foto-Greger, Poznań, wyd. 10, maj 1938 r.
prasy przetłokowej”. Wyliczenie, w jaki sposób pokrył z tego długu większość składek, które z kolei Zieliński zalegał Towarzystwu, zajmuje aż połowę listu. „Uczy- niłem to po stanowczym zapewnieniu mnie przez A. Pawłowskiego, że sam chciałeś swe zaległości zapłacić” - tłumaczy się Wiszniewski.
Życie alternatywne
„Zrobiłbyś bardzo poczciwie, jeżelibyś się wybrał do Poznania na Walne Zgromadzenie” - pisał dalej. - „Następnie oczywiście na kawkę do Fangrata”. List skarbnika TMF mówi więcej o mikrokosmosie miłośni- ków nowej dziedziny sztuki niż tylko o finansach. Zale- dwie kilka miesięcy brakuje do wybuchu wojny, lecz sprawy Towarzystwa są tak ważne, jakby na świecie nie działo się nic niepokojącego. „W Towarzystwie wielkie novum: Cierniak i Toczyński wstąpili z powrotem do Towarzystwa. A że Wański wyprowadził się już na fest do Gdyni i prezesury na następną kadencję nie obejmie, wydaje się pewne, że prezesem obierzemy jednogło- śnie Cierniaka [...] zapewne wiesz już z gazet, że nasz Wański dostał za fotograficzną działalność złoty Krzyż Zasługi, a Cierniak bronzowy*. Pierwszy gest wykazu- jący zrozumienie, że przecież może i na naszym terenie fotograficznym istnieć zasługa o wartości ogólnej”.
FOT. ZBIGNIEW WISZNIEWSKI
Dla Wiszniewskiego i kolegów z zarządu działalność
w TMF ma posmak życia alternatywnego. Wśród człon- ków bardzo nieliczni parali się fotografią zawodowo, jak Roman S. Ulatowski, Mieczysław Ryś czy Zofia Stelmachówna. Pozostali w katalogach wystaw, a także przy reprodukcjach we wspomnianym, corocznie od nowa wydawanym Poradniku Gregera, często poda- wali skróty tytułów: inżynier magister, doktor. Kryli się za nimi absolwenci chemii, Wyższej Szkoły Budowy Maszyn, prawnicy, lekarze, kupcy, fabrykanci i inni, których zawody nie dają się ustalić. „Kawka” z kolegą z TMF w kawiarni Fangrata, tak samo jak wystawa czy jakakolwiek impreza Towarzystwa, była dla nich zdro- wym snobizmem. List Wiszniewskiego potwierdza opi- nię Adama Soboty o piktorialistach, do których, choć spóźnieni wobec prądów nowoczesnych, i poznań- scy Miłośnicy należeli. Taka twórczość związana była mocno z pewnymi wzorcami bycia w społeczeństwie, stanowiła rodzaj rekompensaty, azylu, utrwalania szla- chetnych form. Tym bardziej, jeśli zaznaczanie swej odrębności następowało przez użycie niezrozumiałych dla niewtajemniczonych określeń i żartów. List do Zie- lińskiego kończy się więc tak: „ściskam silnym przetło- kiem Twą dobrze utrwaloną i wypłukaną dłoń”. 4 cdn.
* W cytatach z listu Wiszniewskiego pisownia oryginalna.
IKS / maj 2018 / 41
42 / IKS / maj 2018 ] ]„Poznań stawia na sport” – brzmiało przed ponad dekadą jedno z haseł, którym reklamowało się mia- sto. Chodziło wtedy raczej o duże imprezy i obiekty o podobnej skali. sport był rozumiany bardziej jako igrzyska niż troska o kondycję przeciętnego miesz- kańca. Na stadion i termy z basenem olimpijskim wydano więc łącznie ponad miliard złotych. tym- czasem sport nie musi wiązać się z wielkimi inwe- stycjami. takie zdrowsze podejście, stawiające na codzienną ruchową aktywność, obowiązuje u nas od kilku lat. wielkim wzięciem cieszą się siłownie plenerowe, których jest już w mieście kilkadziesiąt, poznański maraton skłonił wielu mieszkańców do codziennego biegania, a nowe rekreacyjne trasy pieszo-rowerowe wzdłuż warty od razu zapełniły się ludźmi. wielu poznaniaków czeka jednak wciąż na oddzie- lenie ruchu rowerowego od pieszego po południowej stronie Malty lub nad rusałką, a ci, którzy przesie- dli się z komunikacji miejskiej lub samochodów na rowery – na realizację uchwalonego przez radnych rowerowego programu dla miasta do 2022 roku. Pla- nowany spójny system dróg rowerowych to podwójna korzyść: umożliwi połączenie przemieszczania się po mieście z codziennym wysiłkiem. sukces roweru miejskiego pokazuje, że to bardzo dobre rozwiązanie, tyle że dziurawa rowerowa infrastruktura utrudnia przepisową jazdę po mieście i rodzi niechęć wobec roweru jako pełnoprawnego środka transportu. w zeszłym roku mało brakowało, by w miejskim budżecie zabrakło odpowiedniej ilości pieniędzy na realizację rowerowej strategii. Środków nie starcza także często na bardziej konkretne sportowe inwestycje o dzielnicowym zasięgu: hale sportowe, boiska lub baseny. od dwóch z cyklu Poznań do poprawki taniej, zdrowiej, lepiej? JAkUB GłAZ Po kłopotach ze stadionem miejskim i średnio udanych Termach Maltańskich Poznań ma raczej alergię na wielkie sportowe inwestycje. O nowej hali widowiskowo-sportowej możemy więc na razie zapomnieć, ale jest szansa na mniejsze realizacje, które przysłużą się kondycji i samopoczuciu poznaniaków – nie tylko wyczynowców lub zagorzałych kibiców. lat na realizację czeka projekt budowy pływalni na os. Piastowskim, która ma stanąć w miejscu sfaty- gowanego obiektu z lat 70. inwestycja niebezpiecz- nie się przeciąga. Projekt sprzed dwóch lat został odchudzony, a w marcu tego roku miastu trudno było znaleźć wykonawcę prac budowlanych. otwarcie pły- walni przewidziano na jesień przyszłego roku. Czy się uda – nie wiadomo. szczęścia nie mają też mieszkańcy winograd. od kilku lat odwleka się rozpoczęcie budowy pływalni na os. Zwycięstwa. Miała być gotowa przed rokiem, ale najpierw na przeszkodzie stanęły kwestie wła- sności gruntu, a potem inwestycję przystopował sądowy spór między zarządem a kilkoma członkami PsM winogrady. Po rozstrzygnięciu sądu korzyst- nym dla inwestycji przetarg i prace budowlane mają potrwać ok. dwóch lat. szybciej metamorfozę ma przejść kompleks basenów w parku kasprowicza. w tym roku zostaną otwarte po gruntownym remon- cie, a obok planowana jest budowa krytej pływalni oraz toru wrotkarskiego. ten ostatni to propozycja, która wygrała kilka lat temu głosowanie w budżecie obywatelskim. wszystkie nowe poznańskie pływalnie zaprojek- towała warszawska pracownia AtJ Architekci, która ma m.in. na koncie termy Maltańskie. Podobnie jak w przypadku term, obejdzie się raczej bez rewelacji. wizualizacje pokazują oszczędne i w miarę poprawne formy, które mają szansę wpisać się w moderni- styczne osiedla i łazarski park. Ale park kasprowicza to nie tylko kąpielisko, lecz przede wszystkim wyjątkowo interesująca bryła hali widowiskowo-sportowej Arena. Jeden z najlep- szych obiektów z czasów Prl w mieście od dawna nie spełnia już współczesnych wymogów i po latach
oczekiwań doczeka się wreszcie modernizacji. Zajmą się nią Międzynarodowe Targi Poznańskie, które przejęły obiekt w styczniu tego roku. W 2020 roku
odnowiona, całkowicie klimatyzowana, lepiej oświe-
tlona i nagłośniona Arena znów będzie służyć jako miejsce organizacji imprez sportowych i koncertów. Nadal jednak nie zaspokoi ambicji tych poznaniaków, którzy marzą o budowie hali widowiskowo-sportowej
na kilkanaście tysięcy widzów, o skali porównywal-
nej np. z krakowską Tauron Areną. Temat odżywa co
kilka miesięcy, ale rozbija się zarówno o brak fundu-
szy, jakiniechęć do realizacjiinwestycji tej skali przez
miasto po kłopotach z miejskim stadionem. Ideal- nym i doskonale usytuowanym miejscem na realiza-
cję tego rodzaju przedsięwzięcia jest zdewastowany stadion Szyca, który zdążył przekształcić się w spory
zagajnik i koczowisko bezdomnych. Rekreacyjno-
-sportowe rozwiązanie urbaniści wpisali niedawno w miejscowy plan zagospodarowania dla tego terenu, chroniąc go przed zakusami inwestora, który
chciał tu wcisnąć gęsto zabudowane osiedle. Nie-
stety, trudna sytuacja własnościowa nie pozwala na razie realnie myśleć o urzeczywistnieniu sportowej koncepcji.
O wiele bardziej realne wydaje się powsta- nie nowego kompleksu z treningową halą lekko-
FOT. PIOTR SKÓRNICKI
Arena — jeden z najlepszych obiektów z czasów PRL w mieście — po latach oczekiwań doczeka się wreszcie modernizacji.
atletyczną oraz zapleczem medycznym i hotelo- wym, który miasto planuje wybudować na Golęci- nie między ul. Niestachowską a stadionem Olimpii. Przyszłość tego miejsca budzi jednak kontrowersje. Propozycja POSiR sprzed kilku lat nie przypadła do gustu społecznikom z Sołacza, którzy apelowali o mniej komercyjną inwestycję, bardziej otwartą na mieszkańców i lepiej wkomponowaną w krajobraz. Mimo zawartego później kompromisu dotyczącego rozmieszczenia poszczególnych funkcji przepa- dły interesujące koncepcje architektów: Andrzeja Kurzawskiego i Jakuba Gwizdały, które przewidy- wały m.in. ukrycie hali pod trybunami lekkoatle- tycznego stadionu. Nie wiadomo też, czy dojdzie do odkopania skanalizowanej Bogdanki, co podniosłoby krajobrazowe walory całego kompleksu. Od kilku miesięcy znany jest za to projekt hali o interesująco rozrzeźbionej bryle autorstwa pracowni Archime- dia. Miasto stara się o dofinansowanie ze środków Ministerstwa Sportu, jednocześnie zapowiada roz- poczęcie inwestycji jeszcze w tym roku. A niespeł- nione nadzieje związane z rekreacyjnym charakte- rem Golęcina okoliczni mieszkańcy będą musieli sobie powetować na kąpielisku Rusałka, które - po latach zaniedbań - zaczyna nabierać cywilizowa- nych kształtów. 4
IKS / maj 2018 / 43
44 / IKS / maj 2018 ] ]Urodził się 2 listopada 1860 roku w Czołowie koło kórnika, w rodzinie robotnika rolnego. Z zawodu był dekarzem, nauczył się też zecerstwa. Podczas pracy w Berlinie związał się z socjaldemokratyczną Partią Niemiec. od 1985 roku jako emisariusz ośrodków polskich socjalistów na obczyźnie prowadził w Pozna- niu i wielkopolsce agitację wśród robotników i two- rzył koła socjalistyczne, pomagał też w przerzucaniu nielegalnej bibuły przez granicę niemiecko-rosyjską. Jako internacjonalista nie rozumiał jednak aspiracji narodowościowych Polaków. Bojownik Aresztowany za „usiłowanie prowadzenia agitacji wśród miejscowych robotników polskich” skazany został przez sąd pruski na dwa lata więzienia, z którego udało mu się zbiec. Przedostał się do warszawy, gdzie współ- tworzył „ii Proletariat”. w 1893 roku, podczas próby nielegalnego przekroczenia granicy, wpadł w ręce straży rosyjskiej i został osadzony w Cytadeli warszawskiej: „Dziesiąty pawilon pięknie strzeżony... Musiałem udawać wariata. wzięli mnie do szpitala i dopiero stamtąd ucie- kłem” (Andrzej twerdochlib, Najdłuższa wojna nowo- czesnej Europy, Poznań 1988). Po ucieczce ukrywał się we wrocławiu, lecz zadenuncjowany przez współtowa- rzysza dostał się w ręce policji pruskiej i osadzony został w więzieniu w Poznaniu, skąd zwolniono go w wyniku amnestii w 1896 roku. osiadł w Poznaniu, i mimo wyklu- czenia z PPs kontynuował działalność polityczną i związ- kową. Na początku 1904 roku przybył ponownie do war- szawy, gdzie podczas aresztowania w tajnej drukarni socjaldemokracji królestwa Polskiego i litwy walczył z bronią w ręku, zabijając czterech policjantów (Flo- rian Miedziński, Marcin Kasprzak [w:] Wielkopolanie XIX wieku). Ujęty, został osądzony i stracony na stokach z cyklu jest taka ulica Proletariacki patron witolD Gostyński Pierwsza manifestacja 1-majowa na ziemiach polskich odbyła się w Warszawie w 1890 roku. Jej organizatorem był Marcin Kasprzak, współtwórca Polskiej Partii Socjalno-rewolucyjnej „Proletariat”, założyciel pierwszych kółek socjalistycznych w Poznaniu. Cytadeli w 1905 roku. Jego postać pojawia się w kilku odcinkach polskiego serialu telewizyjnego Najdłuższa wojna nowoczesnej Europy. Symbol Po ii wojnie światowej kasprzak stał się symbolem ruchu socjalistycznego w zaborze pruskim. Przejęta przez państwo Drukarnia św. wojciecha otrzymała w 1950 roku nazwę Poznańskie Zakłady Graficzne im. Marcina kasprzaka; jego imię nosiło także miesz- czące się w odwachu, nieistniejące już, Muzeum Histo- rii ruchu robotniczego. kasprzak stał się też nowym patronem poznańskiego liceum św. Jana kantego. Jako absolwent „kasprzaka” z czasów dyrektora wacława Zembrzuskiego pamiętam „pomyłkę” dyrektora, który w wypełnionej uczniami i gośćmi auli szkolnej zwrócił się do delegacji komsomołu (komunistycznej organi- zacji młodzieży w Związku radzieckim): „witam was w liceum imienia św. Jana kantego... przepraszam, Marcina kasprzaka”. w czasach Prl-u (od 1951 roku) kasprzak „posiadał” też w Poznaniu park swego imie- nia. Znajdujący się w nim monumentalny pomnik „syna ludu wielkopolskiego” w przeddzień 1 maja 1995 roku przeniesiono do Czołowa, parkowi przywrócono dawną nazwę wilsona, a miejsce pomnika kasprzaka zajęło przedwojenne popiersie thomasa woodrowa wilsona. kasprzak patronował też między innymi zakładom radiowym w warszawie; w latach 70. byłem szczęśliwym posiadaczem kultowego magnetofonu Zk 145 produkowanego na licencji Grundiga. Ulica Ulica, która obecnie nosi imię działacza socja- listycznego z czasów zaborów, nazywała się
początkowo Brunnenstrasse (Studzienna) i w 1900 roku wraz z gminą Łazarz włączona została do Poznania. Od roku 1920 patronował jej Ludwik
Rzepecki - księgarz, działacz społeczny, nauczy-
ciel i wydawca, członek Poznańskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk. Marcin Kasprzak patronem ulicy
został w 1949 roku. Ulica ma nieco ponad kilo-
metr długości i biegnie równolegle do Głogowskiej (jako przedłużenie ul. Matejki) - od ul. Andrzeja
i Władysława Niegolewskich do ul. Macieja Pala-
cza. Według „Spisu zabytków architektury” (Biuro
Miejskiego Konserwatora Zabytków, 2005) najstar-
sze budynki przy tej ulicy pochodzą z lat 30. XX wieku (wille pomiędzy ulicami Palacza i Hetmańską oraz kilka kamienic między ulicami Niegolewskich i Potworowskiego).
Pod siódemką mieszkała Anna Szmeterling, znana jako Anna Jantar, której wielkimi przebojami stały się rozpoznawalne do dziś piosenki Tyle słońca w całym mieście i Przetańczyć z tobą chcę całą noc. Karierę piosenkarki przerwała 14 marca 1980 roku
katastrofa samolotu, którym artystka wracała z kon-
certów w Stanach Zjednoczonych. Przypomina o niej pamiątkowa tablica. Inna tablica (ul. Kasprzaka 27) upamiętnia Leona Wyczółkowskiego. Ten czołowy
przedstawiciel Młodej Polski w 1929 roku prze-
niósł się z Krakowa do Poznania, a jeszcze w 1922
roku przekazał kolekcję dzieł sztuki Muzeum Wiel- kopolskiemu w Poznaniu. W zamian otrzymał dwo-
rek w Gościeradzu pod Bydgoszczą. Odtąd mieszkał zimą w poznańskim mieszkaniu, a w okresie letnim
w Gościeradzu. Jak wspominał malarz i grafik Wła-
dysław Lam, w mieszkaniu nr 6 przy Rzepeckiego 17
„obok pokoju jadalnego, umeblowanego kilku antycz-
nymi meblami i kilkunastu obrazami, znajdowała się pracownia artysty. Był to zwyczajny, nieduży pokój,
FOT. MATEUSZ MALINOWSKI, WIKIPEDIA
zastawiony przyborami pracowniczymi. Pod ścia- nami stały teki z papierami, rysunkami i litografiami. Wyczółkowski, aczkolwiek był już wtedy u schyłku życia, był w doskonałej formie i pełen energii” (za: Jarosław Mulczyński).
Pod koniec XIX wieku na rogu ulic Kasprzaka i Sczanieckiej powstała elektrownia łazarska, która wyłączona została z użytkowania w 1910 roku; nato- miast pod numerem 13 działała niegdyś - powstała w 1926 roku - fabryka rowerów Inventia. Obecnie w przywróconym do dawnej świetności budynku fabryki mieszczą się apartamenty. Wędrówkę ulicą Kasprzaka zakończyłem przy zrewitalizowanym nie- wielkim skwerze w pobliżu skrzyżowania z ul. Pala- cza - odkryłem tam „laufpompę” - może to wspo- mnienie studni, od której pochodzi pierwsza nazwa ulicy? 4
DI oadatcj AE
b) a D = =) = = >a) > =) = =
IKS / maj 2018 / 45
REKLAMA
46 / IKS / maj 2018 ] ]Urodził się 6 października 1939 roku w Borysławiu. Po wojnie w tym miejscu był już Związek radziecki i rodzina łuczaków ruszyła na zachód. Zatrzymali się najpierw w krośnie, a jego ojciec wyjechał do Poznania. tam otrzymał pracę w Zakładach Hipolita Cegielskiego oraz mieszkanie na Dębcu. to było bar- dzo ważne, bo rodzina mogła normalnie żyć. Od bramkarza do napastnika – Biegałem za piłką, tak jak większość dzieciaków. Co prawda bliżej miałem na stadion lecha, któremu kibicowałem, ale ostatecznie trafiłem jednak do grupy trampkarzy warty – wspomina tadeusz łuczak. Najpierw stanął na bramce, ale był to pojedynczy występ. Później grywał w ataku. Jeszcze jako junior został zauważony przez trenera Michała Matyasa i w wieku niespełna 17 lat zagrał w drużynie, która w drugiej lidze pokonała Marymont warszawa, a on zdobył jednego gola. w 1959 roku młody warciarz otrzymał powołanie do wojska i trafił do Śląska wro- cław. Niestety, poważna kontuzja (zerwane więzadła skokowe) sprawiła, że musiał przejść długą rehabili- tację i przez pewien czas nie grał. wrócił do Pozna- nia, choć nadal nie został przeniesiony do rezerwy. Po kontuzji zagrał kilka spotkań w warcie, która spadła do trzeciej ligi. tymczasem działacze Śląska usilnie namawiali na powrót do wrocławia. Załatwili prze- niesienie do rezerwy i tadeusz łuczak, już jako cywil, zaczął grać we wrocławskiej jedenastce. wypełnił kon- trakt i wrócił do Poznania za namową żony, która zde- cydowanie lepiej czuła się w stolicy wielkopolski. od razu trafił do pierwszej drużyny warty, której został z cyklu mistrzowie sportu Na dobre i na złe z wartą Poznań JACEk PAłUBA Od początku lat 50. XX wieku związany z Wartą jako piłkarz, a potem jako trener. Jednocześnie pracował zawodowo w Zakładach Hipolita cegielskiego, gdzie po 40 latach przeszedł na emeryturę. W styczniu podczas gali Sportu Poznańskiego Tadeusz łuczak odebrał tytuł Superseniora. kapitanem. Zieloni w latach 60. balansowali na gra- nicy drugiej i trzeciej ligi. raz było lepiej, raz gorzej, ale tadeusz łuczak był zawsze bardzo cenionym zawodnikiem i czołową postacią drużyny. Jednocze- śnie pracował zawodowo w „Ceglorzu”, gdzie był m.in. technologiem i kierownikiem oddziału produkcyjnego. U Kazimierza Górskiego w drugiej połowie lat 50. młody gracz warty zna- lazł się w reprezentacyjnej drużynie juniorów, z którą zagrał w dwóch turniejach UEFA, w Madrycie i luk- semburgu. – kiedy trafiłem do reprezentacji, jej tre- nerem był kazimierz Górski. on pochodził ze lwowa, a ja z Borysławia. to sprawiło, że się lubiliśmy. Bar- dzo ceniłem Górskiego jako trenera. to był naprawdę wspaniały szkoleniowiec i człowiek. Co prawda nasza reprezentacja w obu turniejach niczego wielkiego nie zwojowała, ale grałem w niej z grupą utalentowanych piłkarzy: lerchem, Gałeczką czy Nierobą. oni później trafili do pierwszej reprezentacji – opowiada łuczak. Trener w wieku 35 lat doświadczony zawodnik warty zakoń- czył występy w pierwszej drużynie. to jednak nie ozna- czało, że kończy przygodę z futbolem. Jeszcze będąc w Śląsku wrocław, zdobył uprawnienia instruktora piłki nożnej. Potem grając w warcie, odbył dwuletni kurs trenerski w katowicach. obok niego na Śląsk jeździli też Jan stępczak i ryszard Marcinkowski (doskonale znane postaci wielkopolskiej piłki nożnej). Cała trójka zdobyła najwyższe uprawnienia trenerskie w kraju. Po
zakończeniu gry Tadeusz Łuczak pracował w „Ceglo-
rzu”, ale też trenował kolejne pokolenia piłkarzy Warty w różnych kategoriach wiekowych.
- Kiedy wspominam pracę z młodymi graczami Warty, to zawsze nasuwają mi się dwa nazwiska:
Maciej Żurawski i Arkadiusz Miklosik. To byli zawod- nicy, którzy umieli najwięcej, i było jasne, że w przy- szłości będą dobrymi piłkarzami. Była też grupa bar-
dzo solidnych graczy, którzy potem radzili sobie na różnych szczeblach rozgrywek. Pracowałem także
w innych klubach, choć nie były to długie okresy. Bar- dzo dobrze wspominam Wartę Śrem i Spartę Obor-
niki. Trenowałem też kluby z Łopuchowa, Błękitnych
Owińska i Orzeł Biały Koźmin. No ale przede wszyst:
kim była Warta Poznań - wylicza Tadeusz Łuczak.
Z Wartą w I lidze
Po raz pierwszy szkoleniowiec pracował z pod- stawowym zespołem Zielonych od 1979 roku w roz-
grywkach trzeciej ligi, w których drużyna znajdowała się w czołówce tabeli, ale nie było awansu. Po raz drugi został opiekunem Warty w ekstraklasie, pod
koniec sezonu 1993/94. To był pierwszy sezon Zielo- nych w najwyższej klasie po ponad 40 latach prze-
rwy. Beniaminek pod trenerską opieką Eugeniusza
Samolczyka przegrał wysoko jedno ze spotkań i gro-
ził mu spadek. Szybko poproszono Tadeusza Łuczaka o pomoc. Pod jego wodzą doświadczona drużyna, m.in. z Krzysztofem Pawlakiem, Czesławem Jakołcewiczem, Zbigniewem Pleśnierowiczem w składzie, uratowała ekstraklasę (wtedy nazywana pierwszą ligą). Jednak trener Łuczak nie prowadził drużyny w następnym sezonie. - To były takie czasy, że nadal pracowałem w „Ceglorzu”, a na treningi z drużyną zwalniałem się
FOT. ZE ZBIORÓW KLUBU SPORTOWEGO WARTA POZNAŃ
"Tadeusz Łuczak (przy.piłce) jako zawodnik Warty.Poznań.
z pracy. Dla wielu było to bardzo dziwne. Pamiętam, jak po meczu z Legią w Warszawie zaproszono mnie do studia telewizyjnego i zapytano, co dalej z pracą trenerską. Odpowiedziałem zgodnie z prawdą, że pra- cuję zawodowo poza futbolem. Widziałem ogromną konsternację wśród prowadzących program i niedo- wierzanie. Co prawda kierownictwo klubu chciało, abym dalej pracował, ale warunkiem było zwolnienie z „Ceglorza”. Nie mogłem tego zrobić, tym bardziej że pozostało mi niewiele lat do emerytury. Wiadomo, jak to bywało i bywa z trenerami w naszym futbolu. Dzi- siaj pracujesz, ale jutro już nie - mówi Tadeusz Łuczak.
W następnym sezonie Warta spadła do drugiej ligi, a potem do trzeciej. Tadeusz Łuczak na ławkę trener- ską Zielonych po raz kolejny wrócił w styczniu 2000 roku. Prowadził zespół półtora roku, ale awansu do drugiej ligi nie udało się wywalczyć.
Najlepszy i zawsze skromny
- Piłka nożna była moją pasją, ale nie przesłoniła mi normalnego życia. Przez czterdzieści lat pracowałem zawodowo, ale jednocześnie zajmowałem się futbolem. Myślę że w pewien sposób udało mi się to wszystko pogodzić. Dzisiaj oczywiście nadal bardzo interesuję się futbolem, bywam na ligowych meczach. Spoty- kam się również z kolegami z boiska przy różnych okazjach, dzięki pomocy Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej. Regularnie widujemy się i dyskutujemy na różne tematy dotyczące futbolu. Teraz to musi już nam wystarczyć - podsumowuje Tadeusz Łuczak.
Kiedy w 2012 roku Klub Sportowy Warta Poznań obchodził stulecie istnienia, Tadeusz Łuczak został wybrany na najlepszego trenera piłki nożnej w historii tego klubu. 4
IKS / maj 2018 / 47
© Z CYKLU z torby listonosza
Majowe szaleństwa
Konstancj
DAINA KOLBUSZEWSKA
„...jeden raz mniej, jeden raz więcej niczego nie zmieni w naszych stosunkach. Potem będę już rozsądna, bardzo rozsądna” — pisała Konstancja Potocka do przyjaciela w liście z 18/30 maja
1810 r., o próbach rozstania z kochankiem.
VP Mowa o Konstancji znanej w Poznaniu jako... szczęśliwa i oddana żona Edwarda Raczyńskiego! Ojej dzieciństwie spędzonym w Tulczynie nie wiemy właściwie nic. Jej matką była Józefa Mniszchówna, znana z inteligencji i temperamentu, ojcem - nie- zwykle bogaty Stanisław Szczęsny Potocki, później- szy przywódca konfederacji targowickiej. Brano ją pod uwagę jako kandydatkę na żonę Octave'a de Choisseul-Gouffiera (syna francuskiego dyplomaty), ale ostatecznie poślubił on jej siostrę.
W 1798 roku Konstancja została drugą żoną swego kuzyna, Jana Potockiego, podróżnika, naukowca, autora słynnej powieści Rękopis znaleziony w Saragossie. Mał- żeństwo nie było udane. W maju 1802 roku Jan pisał do teścia, z charakterystycznym poczuciem humoru: „Konstancja (...) postanowiła się rozwieść, jednakże roz- dzierające krzyki Bernarda [syna] (...), zdołały zawiesić tę okrutną decyzję. B. [adorator Konstancji] jechał za nami aż do Ostrowa. Pojawił się w bocznej ulicy i poka- zał pistolet, z którego się zabije, jeżeli Pani nie zechce się rozwieść. Konstancja (...) sama odczuła potrzebę wymknięcia się tym prześladowaniom, jakże nowym w porządku społecznym, ponieważ użycie broni palnej w sprawie rozwodowej to faktycznie nowość (...)”.
W 1807 roku Konstancja została kochanką swojego szwagra Octave'a. Potocki odkrył prawdę, w 1808 roku para podpisała separację majątkową. W maju 1810 Konstancja pisała do przyjaciela, markiza d'Aragon: „Octave chce, żebym przejechała przez Brody; sam zdo- łasz odgadnąć przyczynę, a może nawet uznasz ją za nierozsądną, ale w końcu to będzie ostatnie nasze sza- leństwo, łabędzi śpiew, i wolę, żeby to się stało tutaj niż gdzie indziej, jeden raz mniej, jeden raz więcej niczego
48 [IKS / maj 2018
Portret Konstancji Raczyńskiej, ok. 1830-1840, autor nieznany
nie zmieni w naszych stosunkach. Potem będę już roz- sądna, bardzo rozsądna. Niemniej jadę do Paryża (...): jeśli Octave uzyska stanowisko, które spodoba się jego żonie, ona zgodzi się do niego wrócić, a ja tymczasem zwiedzę przed Paryżem Francję (...)”. Z mężem rozwio- dła się w 1811 roku, ostatecznie zerwała z kochankiem w... 1817. W 1815 roku Konstancja zamieszkała w War- szawie. W jej salonie zaczął bywać Edward Raczyń- ski. Panią na Rogalinie została w 1826. Octave napisał wówczas: „hrabina popełnia (...) największe szaleństwo, poślubiając człowieka bez urodzenia, bez majątku, bez pozycji, o pospolitych rysach, który na domiar wszyst- kiego jest od niej młodszy”. Nic dodać, nic ująć!
Listy cytuję za: Frangois Rosset, Dominique Triaire, Jan Potocki. Biografia, Warszawa 2006, wydawnic- two WAB. 4
FOT. WŁASNOŚĆ FUNDACJI IM. RACZYŃSKICH PRZY MUZEUM NARODOWYM W POZNANIU
SPORT
Dystans? To zależy od Ciebie
JANUSZ KRENC
6 maja po raz piąty wystartuje ogólnoświatowy charytatywny bieg Wings for Life.
Odbędzie się
w ponad 30 miastach na całym świecie, a jednym z nich jest Poznań.
V Myśl o stworzeniu biegu, który poruszy cały świat,
zrodziła się kilka lat temu w głowie Anity Gerhard-
ter, dyrektor zarządzającej fundacji charytatywnej Wings for Life. To międzynarodowa organizacja non profit, której nadrzędnym celem jest znalezienie sposobu na leczenie przerwanego rdzenia kręgo- wego. Chęć niesienia pomocy innym przyczyniła się do organizacji biegu na taką skalę.
Dzięki wsparciu firmy Red Bull, która pokrywa koszty administracyjne związane z działaniem funda- cji oraz koszty organizacji wydarzenia, pomysł został wcielony w życie. Środki zebrane z opłat startowych pochodzących od biegaczy przeznaczone są na reali- zację projektów badawczych i testów klinicznych nad urazami rdzenia kręgowego.
Od czterech lat setki tysięcy biegaczy oraz osób poruszających się na wózkach, chcących przyczy- nić się do wypracowania metody leczenia urazów rdzenia kręgowego i pomóc spełnić marzenia wielu ludzi o odzyskaniu sprawności, staje na starcie biegu Wings for Life w różnych miejscowościach świata.
Bieg inny niż wszystkie
Wings for Life World Run jest wyjątkowy nie tylko ze względu na swój charytatywny charakter. Wyróż- nia go też coś więcej niż jednoczesny start zawod- ników w kilkudziesięciu miejscach na kuli ziemskiej. Najbardziej charakterystyczną cechą biegu jest „ruchoma meta”, czyli samochód pościgowy, który wyrusza na trasę pół godziny po starcie. Auto wraz z pokonywaną odległością stale zwiększa swoją pręd- kość. Uczestnik, który zostanie minięty, kończy swój udział w biegu.
BĘ;
LORUN
Wings for Life, Poznań 2017
Wings for Life to idealna okazja, by zacząć swoją przygodę z bieganiem. Przede wszystkim dlatego, że nie zmierza się do odległego celu. Przebiega się taki dystans, jaki jest się w stanie przebiec, a wynik schodzi na dalszy plan, ponieważ najważniejsza jest satysfakcja z niesienia pomocy tym, którzy jej potrzebują.
Dzięki takiej formule do biegu zapisują się zawod- nicy o bardzo różnym profilu. Wśród nich są tacy, dla których celem jest pokonanie 5 km, ale i ci, którzy chcą pokonać znacznie dłuższy dystans.
Miliony kilometrów, miliony euro
Oczywiście, jak w każdej rywalizacji sportowej, wyłonieni zostają zwycięzcy. Globalnymi Mistrzami biegu Wings for Life zostają ostatnia dogoniona kobieta i ostatni minięty mężczyzna. Podczas poprzed- nich czterech edycji na rzecz fundacji zebrano ponad
IKS / maj 2018 / 49
20 mln euro, a w biegu wystartowało prawie 0,5 mln biegaczy, pokonując łącznie dystans 4,2 mln km.
Nowa trasa i ścigający Małysz
Biorący udział w tegorocznej poznańskiej części biegu wystartują z terenu Międzynarodowych Targów Poznańskich, gdzie będzie mieścić się również mia- steczko biegacza. Trasa biegu dalej wiedzie ulicami: Głogowską, Śniadeckich, Grunwaldzką, Roosevelta, Święty Marcin, al. Niepodległości, Solną i Wyszyń- skiego. Przy rondzie Śródka umieszczony zostanie pierwszy punkt żywieniowy. Każdy następny punkt biegnący napotkają w regularnych pięciokilometro- wych odstępach.
Zawodnicy będą opuszczać Poznań ul. Gnieźnień- ską, zmierzając w kierunku Bogucina. Dalsza część trasy również została zmodyfikowana. W Kobyl- nicy trasa skieruje się w stronę Tuczna i poprowadzi biegnących przez: Kiszkowo, Sławno, Komorowo, Led- nogórę, Kocanowo i Pobiedziska, by ostatecznie wró- cić do Kobylnicy. Długość całej trasy wynosi 88,4 km.
Kolejną atrakcją będzie specjalnie zaprojektowana koszulka przedstawiająca mapę stolicy Wielkopolski. Dodatkową nowością ma być samochód, który będzie pełnił rolę „ruchomej mety” - w 5. edycji to jaguar E-PACE. Niezmienny zostanie natomiast kierowca, bo podobnie jak w poprzednich edycjach za kółkiem samochodu pościgowego zasiądzie Adam Małysz.
Pokonał chorobę i niepełnosprawność
Rok temu w Poznaniu najlepsi okazali się: Joasia Zakrzewski, reprezentująca Wielką Brytanię, którą samochód minął po 52,26 km biegu, oraz Tomasz Walerowicz, który zdołał pokonać dystans 85,14 km.
W globalnym rankingu zwyciężył startujący w Dubaju Szwed Aron Anderson, pokonując aż 92,14 km. Dystans przemierzył na wózku inwalidzkim. Anderson w dzieciństwie zachorował na raka, wiele wycierpiał, choroba bardzo go wyniszczyła. Dzięki determinacji i pracy pozostał aktywny fizycznie, a zwycięstwo w Wings for Life nie jest jego jedynym imponującym osiągnięciem. Z kolei najlepszą ubie- głoroczną biegaczką została Polka Dominika Stel- mach, która w Chile przebiegła 68,21 km.
W ubiegłym roku w poznańskiej edycji wystar- towało 6 tys. uczestników. Wynik ten niewątpliwie zostanie pobity w tegorocznym biegu, gdyż przenie- sienie miasteczka na teren MTP spowodowało zwięk- szenie limitu uczestników aż do 8 tys. Początek biegu w Poznaniu w niedzielę 6 maja o g. 13. 4
50 /iKS / maj 2018
BILYCUP
20" Trofea G sportowe i korporacyjne _
ul. Gąsiorowskich 3, Poznań j tel. 61 866-77-88 GSM 501 45-55-77 z 'www.puchary=poznan.pl
FOT. MATERIAŁY ORGANIZATORÓW (4X)
REKLAMA
WYBRANE PREMIERY FILMOWE
* Tully komedia reż. Jason Reitman
premiera: 11 maja
Mąż, dom i trójka dzieci. Marlo (Charlize Theron)
to prawdziwa superbohaterka, ale czasem nawet superbohaterki potrzebują chwili wytchnienia. Za namową brata (Mark Duplass) Marlo decyduje się zatrudnić kogoś
do pomocy w domowych obowiązkach. W efekcie pewnego wieczoru w drzwiach jej domu zjawia się tajemnicza niania, Tully (Mackenzie Davis). Młoda, piękna i zwariowana opiekunka szybko wywraca do góry nogami życie całej rodziny. Żona i matka musi zmierzyć się z przebojową i pełną energii dziewczyną, która ma w sobie wszystko to, co ona utraciła. A przede wszystkim zmierzyć się z samą sobą.
Czy jej się uda?
" Sobibór
reż. Konstantin Khabenskiy premiera: 11 maja
14 października 1943 r. wybuchł bunt w obozie zagłady
w Sobiborze na Lubelszczyźnie. 600 wycieńczonych więźniów podjęło próbę ucieczki, stając naprzeciwko uzbrojonych strażników. Po krwawej walce z obozu uciekło blisko 200 osób, a 42 z nich doczekały końca wojny.
Film opowiada historię ostatnich tygodni przed powstaniem oraz samego buntu. Gdy do obozu trafia Aleksander Peczerski, pułkownik Armii Radzieckiej schwytany na froncie wschodnim, staje się dla niego jasne, że jedynym sposobem na uniknięcie pewnej śmierci jest ucieczka. Staje na czele konspiracji, jednak utrzymanie planu w tajemnicy okazuje się trudniejsze, niż się wydawało.
dramat wojenny
= Kaczki z gęsiej paczki
reż. Christopher Jenkins
premiera: 11 maja
Benek jest dumną gęsią, beztroskim kawalerem i lekkoduchem. Zdecydowanie woli podniebne akrobacje
i kaskaderskie popisy od ćwiczeń przed czekającą go migracją do ciepłych krajów. Podczas jednego z popisowych przelotów coś idzie nie tak i gąsior wpada prosto w stado kaczątek. W wyniku wypadku dwa pisklaki zostają oddzielone od reszty, a główny bohater ulega kontuzji, która nie pozwala mu na wzbicie się w powietrze. Zamiast dalej latać — zmuszeni będą człapać. Benek musi teraz zadbać o maluchy i wspólnie z nimi wyrusza w podróż życia. Dzięki tej przygodzie przekona się o sile bezwarunkowej miłości i stanie się dla kaczątek najlepszym ojcem na całym ptasim świecie.
animacja
FOT. MATERIAŁY DYSTRYBUTORÓW (4X)
" Made in Italy dramat reż. Luciano Ligabue
premiera: 25 maja
Riko pracuje w fabryce przetwarzającej mięso, podobnie
jak jego ojciec. Częściej widzi zwierzęta niż ludzi, a życia
nie ułatwia mu skomplikowana relacja z Sarą. Zresztą Riko
i tak ma szczęście: większość jego kolegów straciła pracę
po pięćdziesiątce i w ogóle nie ma źródła utrzymania. Czas wolny spędza z przyjaciółmi, między innymi z Carnevale,
ale nie pomaga mu to ukoić duszy skołatanej kryzysami egzystencjalnymi. Pewnego dnia grupa przyjaciół postanawia pojechać do Rzymu, gdzie bierze udział
w protestach ulicznych. Riko zostaje ranny w głowę, co powoduje, że chce zmienić swoje życie: zaczyna rozmawiać z żoną, a w pracy dopominać się o swoje. oprac. A.S.
IKS / maj 2018 / 51
film
BARTOSZ ŻURAWIECKI poleca:
Zimowi bracia (Vinterbradre), scen i reż. Hlynur Palmason Zimowi bracia to debiut islandzkiego reżysera Hlynura Palmasona, zrealizowany jednak w Danii i tam hojnie nagrodzony przez gremia krytyków i filmowców. Rozgrywa się gdzieś na zapadłej prowincji, w iście księżycowym krajobrazie, którego jedyną „ozdobą” są wieże i kominy lokalnej kopalni. Pracuje w niej ze swoim bratem Emil, który dorabia, sprzedając pokątnie bimber własnej roboty — tyle że jest on pędzony na chemikaliach skradzionych z fabryki. Gdy więc po konsumpcji tego trunku jeden z górników trafia w ciężkim stanie do szpitala, Emil staje się wrogiem numer jeden całej społeczności. To film przede wszystkim fascynujący wizualnie. Zdjęcia Marii von
NA KRAŃCU ŚWIATA
Hausswolff kreują atmosferę z jednej strony naturalistycznej dosłowności, z drugiej — onirycznej wizji powstałej jakby pod wpływem spożycia chemicznej substancji. Anemiczne kolory, ziemia skuta mrozem, kopalniana ciemność... To kraniec świata,
to rubieże życia. Premiera 18 maja.
Książę i dybuk
PODWÓJNE ŻYCIE MICHAŁA / Książę i dybuk, reż. Elwira Niewiera, Piotr Rosołowski
Fascynujący życiorys Michała Waszyńskiego opisał jakiś czas temu amerykański autor Samuel Blumenfeld w książce Człowiek, który chciał być księciem. Teraz śladami polskiego reżysera i producenta podążyli jego rodacy, dokumentaliści Elwira Niewiera i Piotr Rosołowski. Film Książę i dybuk
jest próbą rekonstrukcji nie tyle biografii bohatera, co jego skomplikowanej tożsamości, na którą niebagatelny wpływ miały burze historii. Waszyński urodził się na początku XX wieku jako Mosze Waks w żydowskiej rodzinie w Kowlu na Wołyniu. Nazwisko zmienił w 1922 roku. W przedwojennej Polsce stał się jednym z najpopularniejszych i najbardziej płodnych reżyserów, autorem licznych melodramatów
i komedii (kręconych „im szybciej, tym lepiej”). Ale dziełem jego życia była zrealizowana w języku jidysz ekranizacja sztuki Szymona An-skiego, Dybuk (1937). Fragmenty
tego filmu wielokrotnie powracają w dokumencie Niewiery
i Rosołowskiego.
52 [IKS / maj 2018
W czasie wojny Waszyński trafił do armii Andersa, gdzie pracował w oddziale „propagandy i rozrywki”. Dotarł szlakiem bojowym do Włoch i tam się osiedlił. Po wojnie z reżysera przeobraził się w producenta, nadzorował realizację wysokobudżetowych hollywoodzkich produkcji, takich jak Cyd czy Upadek Cesarstwa Rzymskiego. Odciął się całkowicie
od swojej przeszłości, stworzył sobie personę „polskiego arystokraty na wygnaniu”. Faktycznie zresztą posiadał pałac w Rzymie, który odziedziczył po hrabinie Tarantini. Mimo iż był gejem, już w przedwojennej Polsce żyjącym dość otwarcie, ożenił się z nią w 1946 roku. Małżonka wkrótce potem zmarła. Twórcy dokumentu odnajdują miejsca, w których
żył Waszyński, docierają do ludzi, którzy go znali (zmarł
nagle w 1965 roku). Tworzą portret człowieka światowego,
a przecież samotnego i wyobcowanego. Obrotnego
i ostrożnego. Kogoś, kto musiał kłamać i konfabulować, żeby żyć. A nawet przeżyć. Premiera 18 maja.
FOT. MATERIAŁY DYSTRYBUTORA
WSPOMNIENIE FALI
Kochankowie jednego dnia (L'amant d'un jour), reż. Philippe Garrel Francuscy reżyserzy Nowej Fali na przełomie lat 60. i 70. wywrócili do góry nogami porządek światowego kina. Frangois Truffaut, Claude Chabrol czy Jean-Luc Godard wyszli z kamerą ze studia i zaczęli kręcić w plenerze historie o zwykłych ludziach, ale o wymowie uniwersalnej. Philippe Garrel debiutował jako pełnoprawny reżyser właśnie w połowie lat 60. i pozostał wierny Nowej Fali do dziś. Kochankowie jednego dnia — jego 33. film — oglądałem kadr za kadrem, jak wspomnienie seansów, na jakich uczyłem się kina na moim filmowym uniwersytecie, w DKF-ie Muza, ponad 40 lat temu. Historia romansu profesora uniwersytetu Gillesa (Eric Caravaca) z namiętną Ariane
(Louise Chevillotte) i jej przyjaźni z córką kochanka (Esther Garrel - Tamte dni, tamte noce) mogłaby być bowiem kolejnym odcinkiem cyklu innego słynnego „nowofalowca”, Erica Rohmera.
Premiera 4 maja.
120 uderzeń serca
LATO 1993 / 120 uderzeń serca (120 battements par minute), reż. Robin Campillo
Walka o leki dla chorych na AIDS, jaka rozgrywała się
we Francji ćwierć wieku temu, doczekała się swego kronikarza. 120 uderzeń serca to paradokumentalna wersja dramatycznych starć członków organizacji ACT UP Paris, której reżyser filmu sam był aktywistą, domagających
się zarówno od rządu francuskiego, jak i koncernów farmaceutycznych przyspieszenia prac nad lekarstwami. Robin Campillo zwrócił moją uwagę już w roku 2004,
gdy jako debiutant nakręcił jeden z najlepszych seriali
w konwencji dreszczowców o powracających zmarłych — Les revenants. Amerykanie zrobili remake, ale to już był niewypał. Potem pisał scenariusz do Klasy i wyreżyserował Eastern Boys, zbierając nagrodę za nagrodą.
W przypadku 120 uderzeń serca Campillo również montował swój film, czego efektem Europejska Nagroda Filmowa za najlepszy montaż. Jego rytm układa się w sekwencję sex, drugs and rock 6 roll. Miłosne sceny pary towarzyszy broni,
FOT. MATERIAŁY DYSTRYBUTORA
seropozytywnego Seana (Nahuel Pórez Biscayart — Cezar za rolę) i zdrowego Nathana (Arnaud Valois), przeplatają się ze scenami ekstatycznego tańca do transowej muzyki choćby Bronski Beat. A już za moment jesteśmy w wirze walki, gdy aktywiści atakują woreczkami ze sztuczną krwią laboratorium koncernu farmaceutycznego. Walczą o każdy dzień życia, a odpowiedzią na ich działania jest strach bądź ignorancja. Takie było choćby lato 1993, gdy po raz siódmy ruszałem do Francji na winobranie. Rząd francuski nakazał wtedy cudzoziemskim pracownikom sezonowym obowiązkowe badania na AIDS po fali zachorowań wynikłych z przetaczania krwi zarażonej wirusem AIDS chorym na hemofilię. Gdy otwierałem kopertę z wynikiem badania na balkonie Radia Merkury, redakcyjna koleżanka z pasją przekonywała mnie, że komary też przenoszą AIDS i jak pojadę do Prowansji, to pewnie się zarażę dżumą
XX wieku... Premiera 11 maja.
IKS / maj 2018 / 53
teatr
ANNA TOMCZYK poleca:
Polityczne losy świata nie od dziś skłaniają do refleksji nad tym, jak wyglądałby świat rządzony przez kobiety. Czy byłby tylko lustrzanym odbiciem współczesnego, czy też wymarzoną utopią? Sztuka Baba-Dziwo Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej o kobiecej dyktatorce po raz pierwszy została wystawiona w 1938 roku — tytułowej Babie-Dziwo bliżej jednak było do Adolfa Hitlera niż do ideału Bogini Matki. W Prawii, czyli państwie rządzonym żelazną ręką Baby-Dziwo, najważniejsze są dzieci. Kobiety powyżej 18. roku życia dostają mężów z przydziału i mają obowiązek jak najszybciej dostarczyć swojej ukochanej ojczyźnie potomka. Totalitarny system oparty na dążeniu do podtrzymania gatunku w ubiegłym wieku był groteskowym obrazem praktyk Ill Rzeszy. Czy ta polityczna satyra z lat 30. ma szansę zrobić
CUDA I DZIWY
wrażenie również dzisiaj? Wygląda na to, że tak, skoro sięgają po nią kolejni reżyserzy — tym razem Maria Kwiecień (premiera 27 maja w Teatrze Nowym). W czasach protestów z czarnymi parasolkami wizja społeczności przedstawionej jako totalitarne mrowisko nie wydaje się wcale tak odległa. Oby się nigdy nie sprawdziła.
REPERTUAR POZNAŃ
Agencja Artystyczno-Reklamowa Gruv Art iks ul. Prusa 6/3, tel. 61 847 11 17, www.gruv-art.com.pl
" Nasze żony, reż. Wojciech Pszoniak
wyst. Wojciech Malajkat, Jerzy Radziwiłowicz, Wojciech Pszoniak
27.05, g. 17 i 19.30, Aula Artis
bilety: 30 i 55 zł (10 zł dla seniorów)
więcej na s. 56
Agencja Artystyczna WojArt
ul. Rembertowska 17/5, tel. 602 267 421, www.wojart.pl = Pikantni — komedia
wyst. m.in. Barbara Kurdej-Szatan i Anna Mucha
20.05, g. 17 i 19.30; 21.05, g. 18 i 20.30, kinoteatr Apollo bilety: 105 zł
= Jak się kochają w niższych sferach — komedia
wyst. m.in. Waldemar Błaszczyk, Piotr Cyrwus, Piotr Polk, Rafał Królikowski
27.05, g. 17 i 20, kinoteatr Apollo, bilety: 100 zł
asz.teatr
CK Dąbrówka, os. B. Chrobrego 117, tel. 514 763 916 "* Małe zbrodnie małżeńskie E.E. Schmidt
11.05, g. 19, Dom Tramwajarza, wstęp wolny
= Rodzinne czytanie w Bibliotece Raczyńskich: Bajarz europejski
12.05, g. 11, Biblioteka Raczyńskich dla Dzieci, wstęp wolny Bajkowa Sobota w ramach Dni Jeżyc
19.05, g. 12, Dom Tramwajarza, wstęp wolny
= Balladyna Juliusza Słowackiego
uwaga! premiera!
24.05, g. 19, CK Dąbrówka, bilety: 15 i 20 zł
54 [IKS / maj 2018
Centrum Zjawisk Teatralnych ul. Golęcińska 9 tel. 501 77 66 30 (zapisy) www.asocjacja2006.pl = Teatralny Golęcin 2018 (dla seniorów, dorosłych, młodzieży i dzieci): Warsztaty Gra pozorów w naturze prowadzenie: Sławomir Janyszek 12.05, g. 11, Ogród Dendrologiczny Warsztaty teatralne Mimikra, kamuflaż, humor prowadzenie: Małgorzata Walas-Antoniello i Katarzyna Klebba 17, 24i 30.05, g. 18 Warsztaty modniarskie Widzialni! prowadzenie: Ewa Sumelka 19 i 26.05, g. 15 Warsztaty lalkarskie Tworzymy smoki prowadzenie: Martyna Stachowczyk 26.05, g. 11 Spektakl Podróże przez sny. I powroty reż. Lech Raczak 26.05, g. 18 na wszystkie wydarzenia wstęp bezpłatny (obowiązują zapisy, na spektakl — rezerwacja)
Estrada Poznańska — Scena na Piętrze iks ul. Masztalarska 8, tel. 61 852 88 33 www.estrada.poznan.pl
* Z cyklu Dzieciaki na Piętrze:
Warsztaty z Teatrem Małe Mi Księżycowe patyczaki Warsztaty ożywiające wyobraźnię, ciało i głos oraz odkrywające zasady tworzenia i animowania różnych form lalkowych.
12.05, g. 15 i 17, Scena na Piętrze, bilety: 10 zł
Spektakl Teatru Małe Mi Księżycowe opowieści To pięć historii, przypowieści, bajek filozoficznych z różnych stron świata. Każda z nich została zilustrowana scenografią i lalkami autorstwa Kasi Szpilkowskiej. 12.05, g. 16, Scena na Piętrze, bilety: 10 zł
Mój Teatr
ul. Gorczyczewskiego 2/1A
tel. 604 LLL 755, 668 856 444
www.mojteatr.pl
bilety: 20 i 30 zł
= Randka w ciemno, reż. Marek Zgaiński
4,5, 18 i 19.05, g. 20
"= Mój stary mąż, moja nowa żona, reż. Mariusz Puchalski 5119.05, g. 18; 6.05, g. 17
= Nieporadnik mężczyzny, reż. Marek Zgaiński
11 i 25.05, g. 20
"*'Nie jest najgorzej, czyli urodziny Marka Zgaińskiego Koncert w większości premierowych piosenek dyrektora artystycznego Mojego Teatru.
12.05, g. 20
Alibi do wynajęcia, reż. Marek Zgaiński
13.05, g. 18
= Rokendrol albo mów mi teściu, reż. Marek Zgaiński 20 i 26.05, g. 18
"= Nago w kisielu, reż. Marek Zgaiński
26.05, g. 20; 27.05, g. 18
Polski Teatr Tańca Studio, ul. Kozia 4
tel. 61 852 42 41 www.ptt-poznan.pl
Ulf odlatuje
Ulf nigdy nie musi niczego robić sam, bo we wszystkim wyręczają go rodzice. Chłopiec nie ma żadnych obowiązków, nie zna odpowiedzialności, a co gorsza — granic. Mama i tata pielęgnują w nim obraz nieomylnego króla, który może rządzić całym domem i któremu wszystko wolno, przez co chłopiec staje się leniwy
i zarozumiały. Ulf do tego stopnia nie ma nic na głowie
i tak mu lekko, że z dnia na dzień zaczyna się unosić coraz wyżej i wyżej, a pewnego dnia zupełnie odlatuje... Co wydarzy się w przestworzach? Opowiada spektakl Ulf i Balon, na którego premierę zaprasza w maju Teatr
Animacji. Reżyseruje Przemysław Jaszczak. oprac. S.K.
"= UJf i Balon, Teatr Animacji, premiera: 12.05, g. 17
FOT. JAKUB WITTCHEN
teatr
" Wesele. Poprawiny
reż. Marcin Liber, opieka chor. Iwona Pasińska, wyst. artyści- -tancerze Polskiego Teatru Tańca oraz seniorzy i juniorzy
z grupy Movements Factory
12.05, g. 20, Aula Artis (spektakl w ramach Dnia Teatru Publicznego i akcji Bilet do teatru za 300 groszy)
Scena Robocza Centrum Rezydencji Teatralnej iks kino Olimpia, ul. Grunwaldzka 22 (IV p.) www.scenarobocza.pl, bilety: 15 zł "= Prezentacje w ramach konkursu Top Off Poznań: Come true Michała Stankiewicza 11.05, g. 19 Całe życie w dresach Teatru Ba-Q 12.05, g. 19 Nie mów nikomu scen. i reż. Adam Ziajski 13.05, g. 18 = Szkłem i dymem pisane Teatru Fuzja reż. Tomasz Rozmianiec 19.05, g. 19
Scena STA
ul. Ratajczaka 18, tel. 691 736 212, www.studiosta.pl "One, czyli x scen z życia
reż. Justyna Machaj
Opowieść o pięciu dziewczynach, które muszą zmierzyć się ze swoją przeszłością. Zamknięcie w klaustrofobicznym mieszkaniu popycha je do ciągu bolesnych zwierzeń
i retrospekcji.
4—6.05, g. 19.03
IKS / maj 2018 / 55
teatr
Przyjaźń wystawiona na próbę
Pełen zwrotów akcji komediodramat rozpisany na trzech doskonałych aktorów: Wojciecha Pszoniaka, Jerzego Radziwiłowicza i Wojciecha Malajkata zobaczymy w maju w Poznaniu. „Nasze żony to opowieść o próbie, przed jaką staje wieloletnia przyjaźń trzech mężczyzn. Na rozważaniach o trudnych wyborach między moralnością a lojalnością się jednak nie kończy” — czytamy w zapowiedzi spektaklu. Wojciech Pszoniak jest nie tylko odtwórcą jednej z ról, ale też reżyserem spektaklu. — Nasze żony to sztuka, w której aktor jest na pierwszym planie, jest podmiotem, a nie — jak to się dziś często zdarza — przedmiotem. Lubię taki teatr. Taki teatr jest mi bliski — mówi reżyser. — Wybrałem tę sztukę również dlatego, żeby spotkać się na scenie z moimi wspaniałymi kolegami — Wojtkiem Malajkatem i Jurkiem
Radziwiłowiczem — dodaje.
S.K.
" Nasze żony — spektakl gościnny, reż. Wojciech Pszoniak, Aula Artis, 27.05, g. 17 i 19.30
=" Widzowie, reż. Beniamin Bukowski
12 i 13.05, g. 19.03
= Chwilówka, reż. Jacek Lisewski
19 i 20.05, g. 19.03
" Bez grawitacji — pokazy pracy studentów Studia Aktorskiego STA
25-27.05
Scena Wspólna
Teatru Łejery i Centrum Sztuki Dziecka
ul. Brandstaettera 1/ul. Za Cytadelą www.csdpoznan.pl, bilety: 19 zł
propozycje Centrum Sztuki Dziecka
" Jagoda i niedźwiedzie, reż. Jerzy Moszkowicz dla widzów 9+, koprodukcja: Teatr Nowy w Poznaniu 6.05, g. 12; 7.05, g. Li 18; 9i 10.05, g. 11
56 /IKS / maj 2018
"Z cyklu Scena Czytana: Wrona i Niedźwiedź albo słońce świeci wszystkim dla widzów 10+ 11.05, g. 1 Sztuka laureatka Konkursu na Sztukę Teatralną dla Dzieci i Młodzieży, dla widzów 12+ 28.05, g. 18 = Zabawy podwórkowe. Raz, dwa, trzy... teraz ty! interaktywny spektakl plenerowy scen. i wyk. Ola Marzec, Agnieszka Cienciała dla widzów 7-10 lat 14 i 15.05, g. 10 więcej na s. 59 blisko, reż. Alicja Morawska-Rubczak dla widzów w wieku 1-3 lata 20.05, g.11i16
FOT. KRZYSZTOF BIELIŃSKI
teatr IKS / maj 2018 / 57 ◥ Chodź na słówko Maliny Prześlugi reż. Jerzy Moszkowicz dla widzów 7+ 28.05, g. 10 i 12 ◥ Morfeusz Sen monodram radosława Elisa reż. Jerzy Moszkowicz dla widzów 5–7 lat 29.05, g. 10 i 12 ◥ Sztama – spektakl gościnny grupy Teatralnej Wikingowie reż. Dorota abbe dla widzów 16+ 30.05, g. 11 i 18 Studio Teatralne Blum OK Wierzbak, ul. Wojska Polskiego 6/8, www.teatr-blum-pl bilety rodzinne: 40 zł spektakle w Concordia Design (ul. Zwierzyniecka 3) ◥ Blumowe piosenki koncert dla dzieci w wieku 2–6 lat 13.05, g. 10 i 11.30 ◥ Co to? wyst. Katarzyna Pawłowska i Lucyna Winkel dla dzieci w wieku 0–3 lat 20.05, g. 10 i 11.30 ◥ Ty i Ja dla dzieci w wieku 1,5–5 lat 27.05, g. 10 i 11.30 Teatr Animacji ul. Św. Marcin 80/82, tel. 61 853 72 20, www.teatranimacji.pl ◥ Chomik Tygrys Maliny Prześlugi, reż. Laura Słabińska 5 i 6.05, g. 11 ◥ A niech to Gęś kopnie!, reż. Marta guśniowska 8, 9 i 11.05, g. 9.30; 10.05, g. 9.30 i 11.30 ◥ Ulf i Balon uwaga! premiera! reż. Przemysław Jaszczak 12.05, g. 17 – premiera 13, 26 i 27.05, g. 11; 29 i 30.05, g. 9.30 i 11.30 więcej na s. 55 ◥ Molier reż. Neville Tranter 13.05, g. 19 ◥ Bajka o szczęściu Teatryli reż. Mariola i Marcin ryl-Krystianowscy 14.05, g. 9.30 i 11 ◥ Calineczka reż. artur romański 15–18, 22–25.05, g. 9.30 i 11.30; 19 i 20.05, g. 11 ◥ Baśń o grającym imbryku Marty guśniowskiej w wykonaniu Teatru Wariate reż. Sylwia Koronczewska-cyris, Marek cyris 21.05, g. 9.30 i 11 Teatr Atofri ul. rybaki 22/22, tel. 601 378 158, 605 318 716 www.teatratofri.pl bilety: 16 zł ◥ Jabłonka, reż. i wyk. Beata Bąblińska, Monika Kabacińska dla dzieci w wieku 1 rok–5 lat 13.05, g. 12.30, Muzeum archeologiczne (spektakl i zwiedzanie Muzeum) Teatr Muzyczny ul. Niezłomnych 1e, tel. 61 852 29 27 www.teatr-muzyczny.poznan.pl ◥ Footloose, reż. Jerzy Jan Połoński 4.05, g. 19; 5.05, g. 15 i 19; 6.05, g. 17 ◥ Krakowski Salon Poezji z Janem Englertem aktor teatralny i filmowy, dyrektor artystyczny Teatru Narodowego w Warszawie przeczyta fragmenty Beniowskiego Juliusza Słowackiego. Oprawę muzyczną przygotuje kwartet smyczkowy Orkiestry Teatru Muzycznego. 5.05, g. 12 (Teatr Muzyczny), g. 18 (Biblioteka w Zamku w Kórniku) ◥ Skrzypek na dachu reż. artur Hofman 11.05, g. 18; 12.05, g. 15 i 19; 13.05, g. 17 Teatr bez wiekowych ograniczeń Kolejna edycja ponadpokoleniowego Teatralnego golęcina startuje 12 maja. Dla seniorów, dorosłych, młodzieży i dzieci organizatorzy – Teatr asocjacja 2006 – przygotowali cykl inspirujących warsztatów i pokazów. 12 maja o g. 11 na terenie Ogrodu Dendrologicznego Sławomir Janyszek poprowadzi spacer naukowy Gra pozorów w naturze, który będzie wstępem do pozostałych warsztatów: teatralnych, modniarskich i lalkarskich, które tworzą tegoroczny program. S.K. ◥ Teatralny Golęcin 2018, Centrum Zjawisk Teatralnych (ul. Golęcińska 9); 12.05–30.06. Informacje i zapisy: asocjacja2006@gmail.com, tel. 501 77 66 30, szczegóły w repertuarze na s. 54 teatr 58 / IKS / maj 2018 ◥ Nine Maury’ego yestona reż. Jacek Mikołajczyk 18 i 19.05, g. 19; 20.05, g. 17 ◥ Madagaskar – musicalowa przygoda reż. Jerzy Jan Połoński 24.05, g. 10 i 12.30; 29.05, g. 10, 12.30 i 18; 30.05, g. 10 i 12.30 ◥ Zakonnica w przebraniu reż. Jacek Mikołajczyk 25.05, g. 19; 26.05, g. 15 i 19; 27.05, g. 17 gościnnie ◥ Balladyna reż. renata Pałys, muz. Tomasz czekalski 7.05, g. 9 i 13; 28.05, g. 13 ◥ Śpiąca Królewna scen. Tomasz czekalski, reż. Małgorzata Fijałkowska 7.05, g. 11; 28.05, g. 9 i 11 ◥ Gdy powiesz: tak – występ kabaretu Hrabi 14.05. g. 17 i 20 ◥ Wieczór brazylijski – wystąpi amilcar cruz z zespołem amilcar cruz – brazylijski gitarzysta, kompozytor i wokalista, wirtuoz gitary klasycznej, jedyny, który wzrastając w kulturze bossa novy, połączył styl i żywiołowość gitary brazylijskiej z techniką flamenco. 28.05, g. 19 Teatr Nowy im. Tadeusza łomnickiego ul. Dąbrowskiego 5, tel. 61 848 48 85 www.teatrnowy.pl Duża Scena ◥ Wiśniowy sad antoniego czechowa reż. Izabella cywińska 1–3.05, g. 20 ◥ Dwunastu gniewnych ludzi, reż. radosław rychcik 5 i 6.05, g. 20 ◥ Dziady, reż. radosław rychcik 8 i 9.05, g. 19 ◥ Elvis, reż. Michał Siegoczyński 11 i 12.05, g. 18; 13.05, g. 19 ◥ Przyjęcie dla głupca, reż. Tadeusz Bradecki 15, 17 i 18.05, g. 18 ◥ Iwona, księżniczka Burgunda, reż. Magdalena Miklasz 22–24.05, g. 19 ◥ Kanapka z człowiekiem reż. Jerzy Satanowski 26 i 27.05, g. 17; 29 i 30.05, g. 20 Scena Nowa ◥ Beniowski. Ballada bez bohatera reż. Małgorzata Warsicka 4–6.05, g. 18.30 ◥ Na obraz i podobieństwo swoje reż. Piotr Trojan 19 i 20.05, g. 18.30 ◥ Baba-Dziwo Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej uwaga! premiera! reż. Maria Kwiecień 25.05, g. 19.30 – premiera; 26–28.05, g. 19.30 więcej na s. 54 (spektakl poleca anna Tomczyk) Trzecia Scena ◥ Co się właściwie stało z Betty Lemon? monodram Ireny Dudzińskiej reż. Mikita Valadzko 3–5.05, g. 20.30 ◥ Przesilenie, reż. anna gryszkówna 12 i 13.05, g. 20.30 ◥ Dwie drogi. Jeszcze więcej ballad i romansów rosyjskich – recital andrzeja Lajborka 19 i 20.05, g. 20.30 ◥ Spotkanie z cyklu Nowy czyta dzieciom 20.05, g. 11 ◥ Z cyklu Czytnik: ◥ Spotkanie z Zytą rudzką 21.05, g. 19 Teatr Ósmego Dnia ul. ratajczaka 44, II p., tel. 61 855 20 86 www.teatrosmegodnia.pl ◥ Misja w kraju kontrastów – Kathmandu Therapy CAMP Spotkanie z uczestnikami wyprawy do Nepalu: Marianem Majchrzyckim, Magdaleną Napieralską i Tomaszem Lisieckim. 8.05, g. 19 ◥ Warsztaty z rewolucji, 11.05–10.06: ◥ Parada z Orkiestrą Wood & Brass Band – inauguracja programu 11.05, g. 18, start przed galerią Miejską arsenał, zakończenie – Teatr Ósmego Dnia ◥ Performance Jasminy Metwaly 6 lekcji z Alaą 11.05, g. 19.30 ◥ Wernisaż wystawy Polski Maj alexandra Kluge i Jasminy Metwaly 15.05, g. 19 (czynna do 28.05) więcej o programie na s. 10–11 i 61 ◥ Paragraf 196 KK (ćwiczenia z terroru) realizacja: Kolektyw Senioralny i Paweł Hajncel 12.05, g. 19 ◥ Deutsche nasz. Reportaże berlińskie – spotkanie z Ewą Wanat prowadzenie Włodzimierz Nowak 16.05, g. 19 Agnieszka Cienciała, jedha'z animatorek pF Ź u nF
Raz, dwa, trzy... teraz ty!
teatr
Dwie animatorki i performerki — Ola Marzec i Agnieszka Cienciała — zapraszają dzieci do wspólnej zabawy
w teatr na podwórku: „Dołącz do naszej bandy, poznaj wyliczanki, piosenki, wesołe powitania, gry z piłką, zabawy ruchowe czy »w łapki« oraz odkryj nowe, a może tylko zapomniane, zastosowanie kredy, chodnika czy trzepaka!” — zachęcają. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, by w interaktywnym spektaklu Zabawy podwórkowe. Raz, dwa, trzy... teraz ty! udział wzięli także dorośli. Scenariusz i prowadzenie: Ola Marzec, Agnieszka Cienciała,
muzyka na żywo: Pan Picik.
S.K.
" Zabawy podwórkowe. Raz, dwa, trzy... teraz ty!, Scena Wspólna, 14 i 15.05, g. 10
Teatr Polski >k iks
ul. 27 Grudnia 8/10
tel. 61 852 56 27-9
www.teatr-polski.pl
bilety: 20-70 zł
Duża Scena
= Wielki Fryderyk Adolfa Nowaczyńskiego uwaga! premiera!
reż. Jan Klata
5.05, g. 19 — premiera;
6-10 i 13.05, g. 19; 11.05, g. 18
więcej na s. 8
" Sceny myśliwskie z Dolnej Bawarii Martina Sperra reż. Grażyna Kania
18i 19.05, g. 19
"Hymn do miłości, reż. Marta Górnicka 30 i 31.05, g. 19 i 20.30
FOT. MACIEJ ZAKRZEWSKI
Malarnia
= Ojczyzna Krystyny Miłobędzkiej
reż. Justyna Sobczyk
9-11 15.05, g. 10; 12.05, g. 17; 13.05, g. 13i15 = Kordian Juliusza Słowackiego
reż. Jakub Skrzywanek
20.05, g. 16 i 19; 21.05, g. 19; 22—24.05, g. 18 Piwnica pod Sceną
= Extravaganza o władzy, reż. Joanna Drozda 11.05, g. 22.30; 22-24.05, g. 21.30
"= Zorkownia Agnieszki Kalugi
czytanie performatywne
reż. Ula Kijak
12 i 16.05, g. 19; 15.05, g. 18
= Extravaganza o miłości
reż. Joanna Drozda
15.05, g. 21
IKS / maj 2018 / 59
teatr 60 / IKS / maj 2018 ◥ XI Spotkania Teatralne Bliscy Nieznajomi „#Polska”, 28.05–6.06: ◥ Nie-boskie narracje. O gniewie i więzi rozmowy z pisarzami – prof. Joanna Tokarska-Bakir w rozmowie z prof. Przemysławem czaplińskim 28.05, g. 19 ◥ Chłopi, reż. Krzysztof garbaczewski spektakl Teatru Powszechnego w Warszawie 29.05, g. 19 więcej o festiwalu na s. 18 galeria ◥ Dr@cula. Vagina dentata, reż. agata Biziuk 17.05, g. 18 foyer I piętro ◥ Teatranki zabawy teatralne dla fajnych dzieci i fajnych rodziców 13, 20 i 27.05, g. 11 Teatr U Przyjaciół ul. Mielżyńskiego 27/29, tel. 61 851 67 95, www.uprzyjaciol.pl bilety: 15 zł ◥ Appendix, reż. Tomasz Zajcher 11.05, g. 20 ◥ Horla. Przypadek rodziny Sablé, reż. Marcin Kluczykowski 17.05, g. 20 ◥ Prawdziwy opis wypadku z p. Waldemarem 19.05, g. 22 ◥ Sherlock Holmes – Dolina Strachu reż. Mateusz Paszkiewicz 22.05, g. 20 ◥ Elektra, reż. Tomasz Zajcher 24.05, g. 20 ◥ 15-lecie Teatru U Przyjaciół: ◥ Dementia praecox, reż. Monika chuda 27.05, g. 20 ◥ Gomber, reż. Tomasz Zajcher 28.05, g. 20 ◥ Schulz – happening na dziedzińcu PTPN 29.05, g. 22 Teatr Wielki im. Stanisława Moniuszki ul. Fredry 9, tel. 61 659 02 00, www.opera.poznan.pl ◥ Skrzypek na dachu kier. muz. aleksander gref, reż. i chor. Emil Wesołowski 4 i 5.05, g. 19; 6.05, g. 18 ◥ Trojaⁿ gabriela Kaczmarka uwaga! premiera! chor. Viktor Davydiuk 12.05, g. 19 – premiera; 13.05, g. 18; 15.05, g. 19 więcej na s. 14 ◥ Z cyklu Opera w Bazarze Poznańskim: recital Joanny Freszel Muzyka polska od A do Z 14.05, g. 19, Bazar Poznański, Sala Biała, bilety: 45 zł ◥ Czarodziejski flet W.a. Mozarta kier. muz. gabriel chmura i Przemysław Neumann (20.05), reż. Sjaron Minailo 18 i 19.05, g. 19; 20.05, g. 18 ◥ Romeo i Julia Sergiusza Prokofiewa kier. muz. aleksander gref, chor. Emil Wesołowski 24.05, g. 11 i 19; 25.05, g. 19 ◥ Carmen georges’a Bizeta kier. muz. Bassem akiki, reż. Denis Krief 27.05, g. 18; 29.05, g. 19 Sala im. W. Drabowicza ◥ Mamo, tato, chodź do opery! – warsztaty rodzinne 13.05, g. 18 REPERTUAR WIELKOPOLSKA Teatr im. Aleksandra Fredry w Gnieźnie ul. chrobrego 32, tel. 61 426 22 91 www.teatr.gniezno.pl ◥ Priv anny Herbut, reż. i chor. Iza Szostak 4.05, g. 18; 19.05, g. 19 ◥ Gniazdo Marii Wojtyszko reż. agnieszka Mielcarek 11.05, g. 9, 10.45 i 12.30; 12.05, g. 12 ◥ Droga, reż. Beata Bąblińska, Monika Kabacińska spektakl dla najnajmłodszych widzów 16 i 17.05, g. 9, 10 i 11 ◥ Mewa antoniego czechowa, reż. Maria Spiss 24.05, g. 10; 25.05, g. 10 i 18 ◥ Społeczne performatywne działania w przestrzeni miejskiej (rezydencje artystyczne 2018) reż. yana Varbanova 25–27.05 ◥ Ku Klux Klan. W krainie miłości Katarzyny Surmiak- -Domańskiej spektakl gościnny Teatru Nowego w Zabrzu reż. Maciej Podstawny 28.05, g. 18 ◥ Pinokio, reż. robert Drobniuch 29.05, g. 12; 30.05, g. 9 i 11.30 Teatry – oprac. Sylwia Klimek sylwia.klimek@wm.poznan.pl więcej na © muzyka
ELŻBIETA WOŹNA poleca:
WIECZÓR FANTASTYCZNYCH Jeden z majowych wieczorów w Filharmonii zapowiada się fantastycznie za sprawą kilku panów, a są nimi: solista, dyrygent i... kompozytorzy. Pierwszym fantastycznym będzie bez wątpienia Rafał Blechacz, artysta-rezydent Filharmonii Poznańskiej w sezonie 2017/2018, drugim Paul McCreesh, którego magazyn „Classic CD” zalicza do grona stu najwybitniejszych dyrygentów XX wieku. W 1982 założył zespół Gabrieli Consort 6 Players, z którym wykonuje głównie muzykę okresu baroku i klasycyzmu. Artysta jest dobrze znany melomanom odwiedzającym festiwal Wratislavia Cantans, w latach 2005-2012 był bowiem jego dyrektorem artystycznym. Program koncertu 18 maja wypełnią dwa utwory. Na początek zabrzmi Koncert fortepianowy A-dur KV 488 Mozarta, jedno z jego najbardziej popularnych
dzieł, komponowane w czasie pracy kompozytora nad Weselem Figara. Po przerwie usłyszymy Symfonię fantastyczną Berlioza. Podobno interpretacja McCreesha będzie wielką niespodzianką i wprawi w zachwyt melomanów, a poprowadzi
on oczywiście Orkiestrę Filharmonii Poznańskiej.
MUZYKA KLASYCZNA
Filharmonia Poznańska iks
im. Tadeusza Szeligowskiego
ul. Św. Marcin 81
tel. 61 852 47 08, www.filharmoniapoznanska.pl
% Nastroje różnych epok
185. rocznica urodzin Johannesa Brahmsa
Łukasz Borowicz — dyrygent, prowadzenie koncertu Orkiestra Filharmonii Poznańskiej
Michał Francuz — fortepian
Chór Kameralny Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza Krzysztof Szydzisz — przygotowanie chóru
Chór Akademicki Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza Beata Bielska — przygotowanie chóru
w programie: P. Moss — Adagio III, H. Alfvón — Ill Symfonia E-dur op. 23, J. Brahms — Uwertura akademicka op. 80, L. van Beethoven — Fantazja chóralna na fortepian solo, chór, głosy solo i orkiestrę op. 80
11.05, g. 19, Aula UAM
bilety: 15-50 zł
4% Fantastyczni
Rafał Blechacz — fortepian
Paul McCreesh — dyrygent
Orkiestra Filharmonii Poznańskiej
w programie: W.A. Mozart — XXIII Koncert fortepianowy A-dur KV 488, H. Berlioz — Symfonia fantastyczna op. 14 18.05, g. 19, Aula UAM
bilety: 50-150 zł
w Ogień i trójgraniasty kapelusz
468. Koncert Poznański
Angela Wee — skrzypce
Antoni Wit — dyrygent, prowadzenie koncertu
Orkiestra Filharmonii Poznańskiej
62 /1KS / maj 2018
w programie: M. de Falla — Taniec ognia z baletu Czarodziejska miłość, P. de Sarasate — Fantazja na tematy
z opery Carmen op. 25, Fantazja na tematy z opery Faust op. 13, Melodie cygańskie op. 20, M. de Falla — Trójgraniasty kapelusz — Suita li Il
26.05, g. 18, Aula UAM
bilety: 20 zł wejściówki
Akademia Muzyczna im. I.J. Paderewskiego ul. Święty Marcin 87, tel. 61 856 89 00, www.amuz.edu.pl 4 VII Koncert Muzyki Kameralnej
z udziałem młodych muzyków z Filharmonii Poznańskiej i Akademii Muzycznej
w programie: muzyka dawna oraz utwory współczesnych poznańskich kompozytorów
6.05, g. 12, Aula im. S. Stuligrosza
4
PNZZEAWEC
FOT. MATERIAŁY ORGANIZATORÓW
muzyka IKS / maj 2018 / 63 ◥ Koncert z cyklu Czwartki z muzyką dawną 17.05, g. 18, aula im. S. Stuligrosza ◥ Dyplomy magisterskie Wydziału Dyrygentury chóralnej, Edukacji Muzycznej i Muzyki Kościelnej 17–18.05, g. 19, aula Nova ◥ Międzynarodowe Seminarium Lutnicze z okazji 40-lecia nauczania lutnictwa w akademii Muzycznej ◥ 18.05, g. 10–17, Sala Prezydencka ◥ 19.05, g. 10–17, Sala Kameralna ◥ 20.05, g. 10–13, Sala Prezydencka ◥ Koncerty Katedry Instrumentów Smyczkowych, Harfy i gitary 18.05, g. 18 i 20, Sala Kameralna ◥ Koncert towarzyszący Międzynarodowemu Seminarium Lutniczemu 18.05, g. 19, aula im. S. Stuligrosza ◥ Warsztaty Muzyka szyfrów prowadzenie: Patryk Piłasiewicz, gościnnie: Skalpel – Marcin cichy i Igor Pudło 19.05, g. 17.30–19, Sala Błękitna ◥ 45. Koncert z cyklu Rodzinne spotkania z poezją i muzyką W krainie gitary 20.05, g. 17, aula im. S. Stuligrosza ◥ Studencki spektakl operowy Czarodziejski flet W.a. Mozarta 20.05, g. 18, Teatr Wielki uwaga! spektakl biletowany – szczegóły w kasie Opery (tel. 61 659 0231 oraz 61 852 08 25 po g. 16) ◥ Próba otwarta Skalpel Big Band 20.05, g. 20, aula Nova uwaga! na próbę obowiązują bezpłatne wejściówki – do odbioru od 14.05, g. 17, w cIM-ie, ul. ratajczaka 44, maks. dwie wejściówki na osobę ◥ Koncert południowy – organiści 21.05, g. 12, aula Nova ◥ Koncert z cyklu Smyczki w Akademii 21.05, g. 19, aula Nova ◥ Spektakl operowy studentów Wydziału Wokalno-Aktorskiego W.a. Mozart – Czarodziejski flet 21.05, g. 19, aula im. S. Stuligrosza ◥ Koncert Katedry Instrumentów Smyczkowych, Harfy i gitary 22.05, g. 20, aula im. S. Stuligrosza ◥ Dyplomy magisterskie Wydziału Dyrygentury chóralnej, Edukacji Muzycznej i Muzyki Kościelnej 22–23.05, g. 19, aula Nova ◥ Koncert z cyklu Wtorki wokalne studenci z klas śpiewu antoniny Kowtunow, andrzeja Ogórkiewicza i Jaromira Trafankowskiego 22.05, g. 19, Sala Kameralna wstęp wolny z wyjątkiem 20.05, g. 18 i 20 ◥ I Narodowy Kongres Śpiewu Gregoriańskiego Śpiew gregoriański – słowo śpiewane. W 50. rocznicę Semiologii gregoriańskiej 8–9.05, g. 10–18, Sala Prezydencka ◥ Koncerty Katedry Instrumentów Smyczkowych, Harfy i Gitary 8.05, g. 18.30 i 20, aula im. S. Stuligrosza ◥ Koncert z cyklu Wtorki wokalne koncert studentów z klasy śpiewu Marka Moździerza 8.05, g. 19, Sala Kameralna ◥ Recital alessandro Fossi – tuba 9.05, g. 19, aula im. S. Stuligrosza ◥ Koncert Aleksander Szeligowski in memoriam 10.05, g. 18, aula im. S. Stuligrosza ◥ Koncert studentów z klasy śpiewu Małgorzaty Woltmann-Żebrowskiej 10.05, g. 19, Sala Kameralna ◥ Koncert symfoniczny Borys Kaźmierczak – klarnet Orkiestra Symfoniczna akademii aleksander gref – dyrygent w programie m.in.: W.a. Mozart – Koncert klarnetowy a-dur KV 622, Uwertury g. rossiniego 11.05, g. 19, aula Nova ◥ Seminarium metodyczne akordeonistów 12.05, g. 10, Sala Marszałkowska ◥ Konferencja Trąbka naturalna – tradycja wykonawcza a współczesne możliwości 12.05, g. 10–18, Sala Marszałkowska 13.05, g. 10–18 (panel studencki), Sala Marszałkowska ◥ Koncert z cyklu Pianiści u Paderewskiego 12.05, g. 19, aula Nova ◥ Poranek muzyki akordeonowej 13.05, g. 12, aula im. S. Stuligrosza ◥ Koncert w ramach konferencji Trąbka naturalna – tradycja wykonawcza a współczesne możliwości 13.05, g. 18, aula im. S. Stuligrosza ◥ Koncert wokalistyki jazzowej 13.05, g. 19, aula Nova ◥ Jubileusz u Paderewskiego koncert z okazji 100. rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę oraz 100. rocznicy ustanowienia republiki azerbejdżanu 14.05, g. 18, aula Nova ◥ Koncert Puszkin w literaturze wokalnej w programie utwory inspirowane twórczością aleksandra Puszkina od romantyzmu do współczesności 15.05, g. 19, Sala Kameralna ◥ Dyplomy magisterskie specjalności rytmika 16.05, g. 18, aula Nova muzyka 64 / IKS / maj 2018 Salon Muzyczny – Muzeum Feliksa Nowowiejskiego Willa Wśród róż, al. Wielkopolska 11 www.nowowiejski.pl ◥ 12.05, g. 11 Przygoda z piosenką – spotkanie z cyklu Muzyczne zabawy u Mistrza Feliksa – warsztaty artystyczne dla dzieci w wieku przedszkolnym, opłata uczestnika – 15 zł (konieczna rezerwacja) ◥ 16.05, g. 18 Gala wokalna – koncert z cyklu Wieczory Akademickie w Willi Wśród Róż z udziałem studentów akademii Muzycznej, przy fortepianie Piotr Niewiedział, wstęp wolny ◥ 19.05, od g. 18 Noc Muzeów w Salonie Muzycznym Feliksa Nowowiejskiego: g. 18 – zwiedzanie muzeum z oprowadzaniem, g. 19 – koncert w Salonie Mistrza, g. 20.30 – projekcja filmów o F. Nowowiejskim, nagrania z koncertu z okazji roku Nowowiejskiego oraz prezentacja strony internetowej www.feliks.nowowiejski.pl, wstęp wolny ◥ 26.05, od g. 16 Koncert wiosenny uczniów Now Music, w programie utwory różnych kompozytorów, wstęp wolny FESTIWALE XII Wiosna Muzyczna u Luteranów 5–19.05, kościół łaski Bożej Parafii Ewangelicko- -augsburskiej, ul. Obozowa 5 ◥ 5.05, g. 18 Koncert Inauguracyjny Klaudia camilla Twardzik – organy w programie: J.S. Bach, D.M. gronau, N. Bruhns, F.W. Markull, O. Lindberg, F. Peeters ◥ 12.05, g. 18 Koncert Motety rodziny Bachów Poznański chór Kameralny Jakub Pankowiak – pozytyw Henryk Kasperczak – teorba agnieszka grzeczka-łesak – wiolonczela barokowa Marcin Bajon – violone Bartosz Michałowski – dyrygent w programie: J.ch. Bach, J.M. Bach, J.L. Bach oraz J.S. Bach – Jesu, meine Freude ◥ 19.05, g. 18 Koncert Büchlein Sławomir Bronk – kontratenor Maksymilian Święch – klawesyn w programie wybrane utwory z Notenbüchlein für Anna Magdalena Bach oraz Klavierbüchlein für Wilhelm Friedemann Bach J.S. Bacha wstęp wolny, więcej na: www.poznan.luteranie.pl Poznań Katharsis Festival U źródeł Poznania Katharsis to festiwal odwołujący się do muzyki i sztuki średniowiecza i renesansu, otwarty na historyczną rekonstrukcję, popularnonaukowy wykład i edukację kulturową. Festiwal ma łączyć w sobie formę warsztatową, koncertową i zabawową. Jest skierowany do całych rodzin. ◥ 24.05, g. 19, Muzeum archidiecezjalne, koncert Rycerze Dobrej Opieki Jacek Kowalski i Klub Świętego Ludwika w programie: średniowieczne pieśni rycerskie połączone z gawędą historyczną Jacka Kowalskiego ◥ 25.05, g. 19.30, Złota Kaplica katedry, requiem za Mieszka I w rocznicę śmierci Szkoła Świętego Benedykta prowadzona przez zespół cantus Solemnis ◥ 26.05, g. 18, potańcówka na Śródce z kapelą Muzykanci ◥ 27.05, g. 17, katedra, koncert Marcela Pérèsa i zespołu Jerycho pod dyr. Bartosza Izbickiego ◥ 28–30.05 warsztaty średniowiecznego śpiewu polifonicznego, prowadzenie: Marcel Pérès więcej na: fundacjaswietegobenedykta.pl PONADTO ◥ Speaking Concert: Sex, drugs and classical music. Muzyka i Medycyna W programie historie powstania kilku arcydzieł stworzonych przez nadwrażliwych kompozytorów, w tym Iana Dury'ego, autora punkowego hymnu Sex, Drugs and Rock and Roll sportretowanego w filmie Mata Whitecrossa. Będzie też opowieść o muzykach, których geniusz doprowadził do obłędu... Marcin Sompoliński – dyrygent, prowadzenie koncertu Orkiestra collegium F 13.05, g. 18, aula UaM, bilety: od 20 zł więcej na: www.speakingconcerts.pl ◥ Recital Muzyka polska od A do Z Joanna Freszel – sopran Olena Skrok – fortepian w programie: pieśni F. chopina, S. Moniuszki, K. Szymanowskiego, J. Lefelda, a. Panufnika, Z. Mycielskiego, W. Lutosławskiego, P. Mykietyna, M. Małeckiego, S. Zamuszko (prawykonanie) 14.05, g. 19, Sala Biała w Bazarze ◥ IV Ogólnopolski Konkurs Chóralny Muzyki Dawnej im. Grzegorza Gerwazego Gorczyckiego „Ars Longa” 26.05, kościół pw. Najświętszego Zbawiciela, ul. Fredry 11 wstęp wolny, więcej na musicanostra.pl ◥ Koncert polsko-islandzki Wystąpi Donald Maurice z Nowej Zelandii, grający na violi d’amore. Usłyszymy koncerty na violę d'amore i orkiestrę ch. graupnera oraz polskiego anonima z XVIII wieku i jego utwór napisany około 1750 r. Soliście towarzyszyć będzie = BADACH
poznańska Orkiestra Ars Longa pod dyrekcją Eugeniusza Dąbrowskiego.
30.05, g. 18, Polsko-Norweskie Centrum Kultury,
ul. Dąbrowskiego 196a
INNE KONCERTY
"4 Mardukl/infernal War/Ragnarok
1.05, g. 19, U Bazyla, bilety: 70 zł
4% Lao Che
5.05, g. 20, Klub Muzyczny B17, bilety: 50-120 zł
"4 Kuba Badach: Oldschool Tour
Druga część trasy koncertowej Kuby Badacha, promującej jego solowy album Oldschool. Tak o swojej płycie mówi artysta: „Dla mnie »oldschool< jest pewnym hasłem, odnoszącym się do sposobu pisania i aranżowania piosenek. (...) Piosenki pisane i produkowane przez takich twórców, jak m.in. Quincy Jones, Burt Bacharach, Stevie Wonder, Donald Fagen, to dzieła, których słucham do dziś i nie przestają mnie fascynować. Album Oldschool jest więc moim ukłonem w stronę mistrzów”.
11.05, g. 19, Sala Ziemi, bilety: 79-129 zł
"% Wrekmeister Harmonies, Trys Saules
11.05, g. 20, Pawilon Nowa Gazownia
bilety: 45 zł
"4 Jacek Sienkiewicz, Pantha Du Prince
11.05, g. 23, Tama, bilety: 35 zł
"% Arena
Koncert dla miłośników prog-rocka. Muzycy będą promować swoje nowe wydawnictwo Double Vision oraz celebrować
FOT. MATERIAŁY ORGANIZATORÓW
muzyka 0
20. rocznicę wydania przełomowego albumu The Visitor,
z którego muzyka w trakcie koncertu wybrzmi w całości. 16.05, g. 20, U Bazyla, bilety: 90-100 zł
"4 Fort Fest Carnaval 2018
18-19.05, g. 20, Fort VI, ul. Lutycka 114
bilety: 70 zł (karnet na dwa dni), 40 zł (na dzień)
"% Golec uOrkiestra, Kabaret pod Wyrwigroszem koncert z okazji 20-lecia zespołu Golec uOrkiestra
19.05, g. 19, Arena, bilety: 51-119 zł
" Tribute to Ronnie James Dio w wykonaniu Scream Maker, White Highway i poznańskich wykonawców
19.05, g. 20, U Bazyla
bilety: 25 zł (przedsprzedaż) i 35 zł (dzień koncertu)
4% Piwnica Pod Baranami: Koncert dla Piotra S.
21.05, g. 19, Aula UAM, bilety: 110-150 zł
"4 GusGus: Lies Are More Flexible tour
21.05, g. 21, Klub Muzyczny B17, bilety: 110 zł
% Jacek Silski
22.05, g. 18, Centrum Kongresowo-Dydaktyczne UM bilety: 50-60 zł
" Jacek Wójcicki i Beata Rybotycka
23.05, g. 19, Aula UAM, bilety: 95-125 zł
4% Linia Nocna
Linia Nocna to duet, który tworzą Monika Mimi Wydrzyńska i Mikołaj Trybulec. W marcu pojawił się debiutancki album Linii Nocnej Znikam na chwilę z gościnnym udziałem
Kuby Sienkiewicza oraz Buslava. Materiał charakteryzują elektroniczne brzmienia i nowoczesne produkcje, w warstwie wokalno-tekstowej nie brakuje też delikatności i poetyckości. 25.05, g. 20, Scena na Piętrze, bilety: 20 i 25 zł
IKS / maj 2018 / 65
© muzyka
% Yeah But No 6 Yoachim
26.05, g. 20, Scena na Piętrze
bilety: 20 zł (I pula), 25 zł (Il pula)
4% Tribute to Jantar
wystąpią m.in: Ernest Staniaszek, Michał Grobelny, Jagoda Kret, Kacper Kuszewski, Kamil Bijos
30.05, g. 19, Aula UAM, bilety: 49-119 zł
% Ania Dąbrowska: The Best Of
31.05, g. 20, Sala Ziemi, bilety: 89 zł
KLUBOWE GRANIE
Blue Note Jazz Club
ul. Kościuszki 79, tel. 61 657 07 77, www.bluenote.poznan.pl 45.05, g. 19.30 Dark Side of the Blue Note: Allan Hills, Nadia, Materia, bilety: 25-30 zł
"% 6.05, g. 20 Back to Aretha — Tribute to Aretha Franklin Usłyszymy kompozycje z repertuaru Arethy Franklin, królowej muzyki soulowej lat 60. i 70., a zaprezentują je młodzi i zdolni artyści.
bilety: 35-45 zł iks
47.05, g. 20 Wille and the Bandits iks
bilety: 25 zł
%.8.05, g. 20 M. Others: Nirwana Tribute Show
bilety: 35-45 zł
4.9.05, g. 20 Ola Jasi Jońo de Sousa iks
Koncert promujący debiutancką epkę Oli Jas — efekt współpracy z Joao de Sousą — portugalskim artystą, od lat obecnym na polskiej scenie muzycznej.
bilety: 30-40 zł
% 10.05, g. 20 Bernard Maseli: MaBaSo Trio iks Projekt Bernarda Maselego, naszego najlepszego od dwóch dekad wibrafonisty elektrycznego. Tworzą go kontrabasista
i basista elektryczny Michał Barański oraz Dano Soltis,
najlepszy słowacki perkusista, obecnie mieszkający w Pradze.
Bernard Maseli — wibrafon, Michał Barański — gitara basowa, Dano Soltis (Słowacja) — perkusja
bilety: 40-55 zł
"4 11.05, g. 20 Tribute to Michael Jackson
Nick Sinckler — wokal, Ania Rosochacka — wokal, Artur Twarowski — gitara, Bartek Wojciechowski — bas, Tomasz Mądzelewski — perkusja, bilety: 30—35 zł
4% 12.05, g. 20 Two Timer
4% 13.05, g. 19 Ukraińska Wiosna: Igor Hnydyn Project Projekt Igora Hnydyna to rezultat pracy przedstawicieli nowego pokolenia muzyków ze Lwowa we współpracy
z muzykami z Polski.
Igor Hnydyn — perkusja, Anastasija Litvinyuk — fortepian, Szymon Kamykowski — saksofon, Roman Chraniuk — kontrabas, bilety: 30 zł
66 /1KS / maj 2018
Wille and the Bandits wystąpią w Blue Note 7.05
%.15.05, g. 20 Nowi Mistrzowie: Ehud Ettun Trio >k iks eksplozja, szaleństwo i kreatywność. Tak można opisać ten charyzmatyczny zespół!
Ehud Ettun (Izrael) — kontrabas, Maciej Kądziela — saksofon, Adam Zagórski — perkusja
5. 18 — bezpłatne warsztaty dla młodych muzyków, g. 20 — koncert (uczestnicy warsztatów — wstęp wolny) po koncercie — jam session, bilety: 15-35 zł
"4 16.05, g. 20 Danny Bryant Band
więcej na s. 15, bilety: 50-90 zł
4% 18.05, g. 20 Klezmafour
Prawdziwe objawienie muzyki klezmerskiej i bałkańskiej, tak w Polsce, jak i poza jej granicami.
Andrzej Czapliński — skrzypce, Wojciech Czapliński
— klarnet, Rafał Grząka — akordeon, Gabriel Tomczuk — kontrabas, Kamil Siciak — perkusja
bilety: 30-50 zł
%.20.05, g. 20 Marek Napiórkowski Trio feat. Andrzej Olejniczak iks
„Pierwsza gitara” polskiego jazzu w towarzystwie topowej sekcji: basisty Michała Barańskiego i perkusisty Pawła Dobrowolskiego, wzbogacone wirtuozerską grą Olejniczaka to nie lada gratka. Ten wyjątkowy skład pojawi się po raz pierwszy w Polsce w premierowej odsłonie.
FOT. MATERIAŁY AGENCJI RANUS
muzyka IKS / maj 2018 / 67 andrzej Olejniczak – saksofony, Marek Napiórkowski – gitara, Michał Barański – bas, Paweł Dobrowolski – perkusja bilety: 60–80 zł ◥ 21.05, g. 20 Jan Kantner Quartet ◥ 22.05, g. 20 Create + The Junkier ◥ 23.05, g. 20 Von Promnitz Tour wstęp wolny ◥ 24.05, g. 20 Bolewski i Tubis: Lunatyk Lunatyk to elektryzujące dźwięki tworzone przez dwie osoby. W programie koncertu muzyka z pierwszego albumu duetu. radosław Bolewski – wokal i perkusja, Maciej Tubis – fortepian i syntezatory bilety: 30–40 zł ◥ 25.05, g. 20 Mean Machine ◥ 26.05, g. 20 Jazz Top w Blue Note: The Cookers Siedmiu wspaniałych amerykańskiego jazzu! Każdy z nich ma status gwiazdy i na koncie występy z najwybitniejszymi jazzmanami na świecie! Billy Harper – saksofon, Eddie Henderson – trąbka, Donald Harrison – saksofon, David Weiss – trąbka, cecil McBee – kontrabas, Danny grissett – fortepian, Victor Lewis – perkusja bilety: 95–120 zł, więcej na s. 68 ◥ 27.05, g. 19 Niedziela dla Wojtka #2 Koncert charytatywny na rzecz Wojciecha Kordy. ◥ 29.05, g. 19 Mariusz Kwaśniewski na żywo w Blue Note, vol. 4, bilety: 10 zł Klub Dragon ul. Zamkowa 3, tel. 61 853 08 19 ◥ 4.05, od g. 19 Potańcówka z Duo De Schepper- -Sanczuk Duo De Schepper-Sanczuk to duet folkowy, który tworzą skrzypaczka anouk Sanczuk i gitarzysta Florian De Schepper. W ich kompozycjach można odnaleźć inspiracje francuskim stylem musette, tradycyjną muzyką irlandzką, brazylijską czy bałkańską. Potańcówka będzie poprzedzona warsztatami tańca. bilety: 30 zł – przedsprzedaż, 35 zł – w dniu wydarzenia ◥ 6–7.05 Festiwal Muzyki Spontanicznej – Live in Dragon ◥ 6.05, g. 19 Dymny/Doskocz/govaert, g. 20 Janicki/Trilla/ Oleszak, g. 21 Vicente/gebruers/govaert ◥ 7.05, g. 19 Vicente/Oleszak, g. 20 gebruers/Doskocz, g. 21 Vicente/Trilla/Dymny Festiwal to okazja do spotkania najwybitniejszego improwizującego trębacza z Portugalii, Luisa Vicente w dwóch układach trzyosobowych. Oba składy uzupełniają perkusiści. W gronie muzyków polskich zagrają m.in. muzycy z Poznania, pianista Witold Oleszak i gitarzysta Paweł Doskocz. bilety: jednodniowy 25–30 zł; karnet na dwa dni 40–50 zł Klubokawiarnia Meskalina Stary rynek 6, www.meskalina.com ◥ 10.05, g. 19 Grabek: Day One Wojtek grabek – muzyk, kompozytor i producent – powraca z trzecią solową płytą, o której mówi: „Day One to płyta z najbardziej osobistą muzyką, jaką w życiu napisałem”. Koncert w Meskalinie to premierowe wykonanie albumu w całości, na żywo. bilety: 15–20 zł ◥ 13.05, g. 19 Benjamin Yellowitz Benjamin wiele koncertuje w Wielkiej Brytanii oraz w Europie. Wraca do Polski na dłuższe tournée. wstęp wolny ◥ 17.05, g. 19 Fickle Vibe Who are we to tytuł pierwszej epki zespołu Fickle Vibe, skłaniający do zastanowienia się, kim jesteśmy. Fickle Vibe eksperymentuje w rodzaju muzyki, którą można określić mianem energetycznego neo-soulu. bilety: 15–20 zł ◥ 20.05, g. 19 Paula i Karol Po wydaniu swojej najnowszej płyty Our Town i koncertach za granicą Paula i Karol wracają na koncertową trasę po Polsce wraz z towarzyszącym im zespołem. Występy polsko- -kanadyjskiego zespołu to moc energii, świetne piosenki i doskonali muzycy. bilety: 30–40 zł ◥ 23.05, g. 19 Ben Caplan & The Casual Smokers Ben caplan określany jest mianem muzycznego poety. Jego kompozycje dryfują pomiędzy fascynacjami wschodnioeuropejskimi a żydowskimi tradycjami folkowymi. Twórczość Bena to oryginalne instrumentarium oraz potężny głos, którymi kreuje piękną i malowniczą rzeczywistość. aktualnie artysta występuje wraz z zespołem The casual Smokers. (bilety: Go Ahead) POLECAMY Laura Perrudin i jej niezwykła harfa Miła niespodzianka z okazji 25-lecia działalności Domu Bretanii. Dzięki współpracy z miastem rennes przybywa do Poznania niezwykle intrygująca młoda artystka Laura Perrudin. recenzent brytyjskiego „guardiana” pisał o niej w listopadzie ubiegłego roku, recenzując jej najnowszy album, w kontekście występu artystki podczas London Jazz Festiwal. Porównywał twórczość Perrudin m.in. do neo soulu w klimacie Erykah Badu, a różnorodność barw jej instrumentu zestawiał z brzmieniem sześciostrunowej gitary basowej, afrykańskiej kory czy gitary. Wspomniana płyta, Poisons & Antidotes, to rzeczywiście krążek © muzyka
TOMASZ JANAS poleca:
nowe utwory (w Poznaniu U Bazyla, 4.05, g. 19).
Zaczynali, jak pewnie pamiętają wierni słuchacze, na samym początku lat 80. Pierwsze lata to poszukiwania na styku między hard rockiem a rockowym głównym nurtem. Głośno zrobiło się o grupie, gdy w 1982 roku ukazała się płyta Dorosłe dzieci zawierająca z jednej strony odwołania do modnej wówczas nowej fali brytyjskiego metalu, z drugiej — nierezygnująca z melodyjności i ballad, o czym przekonuje tytułowa piosenka, evergreen polskiego rocka. W podobnej estetyce mieściły się kolejne krążki — Smak ciszy i Kawaleria szatana, a potem
TURBO, CZYLI KLASYK Jesienią ma się ukazać kolejna studyjna płyta w dorobku poznańskiego zespołu Turbo. Póki co artyści ruszają w wiosenną trasę, podczas której mają zabrzmieć przedpremierowo niektóre
Turbo na dobre postanowiło sprawdzić szlaki thrash metalu. Przekonywały o tym Kawaleria szatana, Ostatni wojownik
i kolejne albumy. Dziś, prowadzone niezmiennie przez gitarzystę Wojciecha Hoffmanna, Turbo należy do grona klasyków
gatunku oraz wzorców i drogowskazów dla młodszych metalowych zespołów.
niebanalny. Prezentuje oryginalność i różnorodność muzycznej propozycji Laury Perrudin. Francuska
artystka przedstawia wielowarstwowe partie wokalne
na tle dźwięków generowanych przez specjalnie dla
niej skonstruowaną elektryczną chromatyczną harfę,
która brzmi rzeczywiście jak wiele innych instrumentów. Perrudin gra na harfie od najmłodszych lat. Swój debiutancki album Impressions, wydała w 2015 roku. T.J. "4 Laura Perrudin, Blue Note, 19.05, g. 19, bilety: 20-30 zł
Uwaga! The Cookers
W ramach cyklu Jazz Top w Blue Note czeka nas 26.05 niezwykle interesujący wieczór. Zagra bowiem amerykańska formacja The Cookers — io ile jej enigmatyczna nazwa może nie być znana wszystkim sympatykom jazzu, o tyle jej skład powinien budzić niemałe emocje. To grupa, którą z nieznacznym tylko naddatkiem retorycznej emfazy recenzent „New York Timesa” określił jako „Dream team współczesnego hard-bopu!”. Jej „pierwszą linię” tworzą wybitny saksofonista Billy Harper i trębacz Eddie
Henderson. Harper, czołowa postać loft jazzu — poza wspaniałymi koncertami i nagraniami dwie dekady temu wspólnie z Piotrem Wojtasikiem — ma na koncie współpracę m.in. z Gilem Evansem, Maxem Roachem, Artem Blakeyem. Henderson swą wielką pozycję budował u boku m.in. Herbiego Hancocka. Nie mniejsze emocje budzi obecność w zespole wspaniałego basisty Cecila McBee oraz perkusisty Victora Lewisa. To żywe legendy amerykańskiego jazzu. Obok nich w zespole grają Donald Harrison — saksofon, David Weiss — trąbka i Danny Grissett — fortepian. T.J. 4% The Cookers, Blue Note, 26.05, g. 20, bilety: 120 zł
68 /1KS / maj 2018
Syny w Pawilonie
Sen to tytuł drugiego albumu duetu Syny. Płyta miała premierę w kwietniu, a na sam koniec maja zaplanowano koncert promujący to wydawnictwo.
Duet Syny powstał w 2014 roku. Tworzą go Robert Piernikowski i Przemysław Jankowiak (występujący jako producent 1988, wcześniej działał pod szyldem Etam Etamski).
Ich debiutancki album Orient sprzed trzech lat, wydany przez niezależną wytwórnię Latarnia, bardzo szybko stał się pozycją kultową. Syny to zespół w pewnej mierze poznański. W naszym mieście mieszka jeden z dwóch członków formacji (Piernikowski), tutaj też miały miejsce ważne wydarzenia w historii (czy prehistorii) zespołu. Tu bowiem powstała koncertowa płyta Live In Kisielice, sygnowana
jako P/E, czyli Piernikowski/Etamski, która była zapowiedzią dalszej współpracy.
Dodajmy jeszcze, że Piernikowskiego poznańska publiczność powinna pamiętać również z zespołu Napszykłat (później NP), który był laureatem konkursu w Jarocinie 2007 i który także pozostawił po sobie kilka bardzo udanych płyt, takich jak Plenum, NP, Kultur shock.
W ubiegłym roku obaj członkowie duetu niemal równocześnie wydali — nakładem Latarni — swe solowe płyty: Piernikowski No fun, a 1988 Gruda. T.J. 4% Syny, Pawilon, 30.05, g. 20, bilety: 35 zł
Muzyka - oprac. Elżbieta Woźna elzbieta.woznaQwm.poznan.pl
więcej na kulturapoznan.-pl
RYSZARD GLOGER i WOJCIECH SKRZYDLEWSKI
polecają nowe płyty
JOHN MAYALL — Three for the Road
(Forty Below Records)
„Ojca brytyjskiego bluesa” w świetnej formie podziwialiśmy wiosną 2017 roku w Poznaniu. Już wtedy artysta dokonał zasadniczego zwrotu, rezygnując z gitarzysty — od niepamiętnych czasów mocnego elementu swojego zespołu. Trio Mayalla zarejestrowało koncertową płytę
w Dreźnie i Stuttgarcie w Niemczech. Godzinny zapis
jest w całości dedykowany bluesowi. Lider skonstruował repertuar z utworów klasyków bluesa: Lightnin' Sama Hopkinsa, Henry'ego Townsenda, Eddiego Taylora, tylko dwóch własnych kompozycji, pozostałe kawałki to twórczość współczesnych luminarzy: Curtisa Salgado, Jerry'ego
Lynn Williamsa i Sonny'ego Landretha. Mayall - unikając monotonii — błyszczy na pierwszym planie, łącząc śpiew
z popisami instrumentalnymi na fortepianie, organach
i harmonijce. Jeśli nawet brak gitary pozbawił muzykę Mayalla rockowego, elektrycznego pazura, w zamian uwydatniła się kompleksowość gry i śpiewu lidera. (8,8)
NATHANIEL RATELIFF
6 THE NIGHT SWEATS — Tearing at the Seams (Stax) Ten muzyk z Denver w stanie Kolorado potrzebował wielu lat, żeby znaleźć w muzyce własną drogę. Kiedyś śpiewał folk
i alternatywnego rocka, gdy stworzył — prawie orkiestrę — The Night Sweats, skręcił w stronę retro-soulu. To musiało się spodobać zasłużonej wytwórni Stax, bo utwór Intro brzmi jak przed laty nagrania Otisa Reddinga. W ośmioosobowej kapeli Rateliff rozdaje karty, komponuje, śpiewa, pisze teksty i gra na instrumentach. W piosenkach wykonywanych przydymionym głosem na kompletnym luzie lider podejmuje wątki autobio- graficzne. Na szczęście Rateliff nie chce dominować, pozwala zespołowi wyzwolić energię, narzucić hipnotyczny puls i zadbać o precyzję wykonania. Brzmienie sekcji dętej podbija dynamikę, a fortepian, gitara i organy dodają utworom szlachetności. (8,9)
70 [IKS / maj 2018
DANIELLE NICOLE - Cry no More (Concord) Danielle Nicole występowała przez 15 lat pod nazwiskiem Schnebelen, ze swoimi braćmi
w znakomitej grupie Trampled Under Foot. Druga
płyta solowa wokalistki i zarazem basistki uwypukla walory jej bogatego, silnego głosu, raz drapieżnego, kiedy indziej ciepłego. Z czternastu piosenek aż dziewięć jest autorstwa Nicole. Jeszcze bardziej niż poprzednio artystka skoncentrowała się na stylistyce bluesa. Przejrzyste aranżacje, dopieszczone brzmienie
i finezyjna gra muzyków pozwalają na słuchanie zniuansowanego, emocjonalnego śpiewu. Kilku
mistrzów gitary wysmakowanymi solówkami zadbało
o końcowy efekt. W nagraniach uczestniczyli bowiem Nick Schnebelen, Sonny Landreth, Monster Mike Welch
i Johnny Lee Schell. Nicole daje popis sztuki wokalnej
w utworze Prince'a How Come U Don't Call Me Anymore. Płyta nie ma zresztą słabych punktów. (9,10)
OMEGA 55 — Volt Egyszer Egy Vadkelet (Hunnia Records) Pio- nierzy węgierskiego rocka z okazji jubileuszu wpisali do nazwy 55 lat
u c" istnienia. Muzycy grali hard rocka, pop, bluesa, rocka symfonicznego i wryli się w świadomość od- biorców przebojem Gyóngyhaju lany (Dziewczyna o perłowych włosach). Tytuł płyty (Dawno temu na Wschodzie) jest nawiąza- niem do czasów, kiedy rock z tzw. „demoludów” był kontrpropo- zycją dla rocka anglosaskiego. Lider zespołu, wokalista i gita- rzysta Janos Kóbor, zaprosił do nagrań: Dietera Birra z grupy Puhdys z dawnego NRD, Petra Jandę z czechosłowackiej grupy Olympic oraz Józefa Skrzeka z SBB. Niektóre piosenki grzeszą pompatycznością, czasem przemknie melodyjna ballada, a ostre granie wzmacnia orkiestra symfoniczna. Prawie jak hymn brzmi gitarowy utwór Immigrant. Sentyment wzbudzają piosenki Radio Luxembourg i... Dziwny jest ten świat Czesława Niemena, który Kóbor stara się śpiewać po polsku. (8,8)
MIDLAND
— On the Rocks
(Big Machine Records)
Trio utalentowanych muzyków i wokalistów z Teksasu prezentuje przebojową sesję nagrań. Ich debiutancka płyta to sentymentalna podróż w krainę muzyki country z lat
80. i klasycznego rocka lat 70. Wokaliści Mark Wystrach, Cameron Duddy i Jess Carson nawiązali ścisłą współpracę przypadkowo, na uroczystości ślubnej Camerona, gdzie
dla zabawy śpiewali amatorsko piosenki The Eagles, Dwighta Yoakama i George'a Straita. Uznali, że ich zabawa może stać się sposobem na życie. W Austin nagrali kilka piosenek w Sonic Ranch Studio, które ukazały się na EP,
co zaowocowało kontraktem z wydawnictwem Big Machine Records z Nashville. On the Rocks to świetne, ironiczne piosenki, z takimi przebojami jak Drinkin” Problem, Burn out, Electric Rodeo, nawiązujący do Rhinestone Cowboy Glena Campbella czy Make a Little, zaśpiewane perfekcyjnie, bogato zaaranżowane w stylistyce, która na nowo odżywa. Midland to jedna z najlepszych nowych grup wokalnych w USA. (8,8)
JOANA SERRAT
- Dripping Springs
(Loose Music)
Z Vic w Katalonii do Teksasu — to była ekscytująca decyzja artystyczna. Joana Serrat odnosiła sukcesy na rodzimym rynku, jednak dopiero przenosiny na południe Stanów Zjednoczonych przyniosły impuls w rozwoju kariery. Najnowsza, czwarta w dorobku płyta Joany powstała
w teksańskim miasteczku Dripping Springs, znanym m.in. z tego, że tam co roku z okazji święta 4 lipca Willie Nelson urządza muzyczny piknik. Nowa płyta Joany została nagrana przy udziale plejady topowych muzyków sesyjnych z Teksasu, kierowanych muzycznie przez Israela Nasha w jego studiu Plum Creek Sound. Talent artystki widoczny jest nie tylko w partiach wokalnych, ale także w umiejętnościach autorskich, szczególnie widocznych w wysublimowanych, psychodelicznych tekstach. Muzyczny klimat płyty nawiązuje do takich wykonawców, jak Mojave 3, Neil Young i Mazzy Star. (7,8)
muzyka ©
PABLO ALBORAN - Prometo (Warner Music) Ulubieniec Latynosów, megagwiazda rodem z Malagi od kilku lat prezentuje znakomitą formę wokalną i autorską. Koncerty Alborana gromadzą tłumy na największych stadionach i w salach koncertowych Hiszpanii, a kolejne płyty biją rekordy popularności w krajach hiszpańskojęzycznych. Pablo często koncertuje z takimi gwiazdami, jak Carminho, Bebe, Tie, Jorge Drexler, Alejandro Sanz, a płyta Terral
z 2014 znalazła się na pierwszym miejscu listy latynoskich przebojów w USA. Najnowsza płyta Alborana to zbiór
13 bardziej popowych piosenek, z takimi przebojami jak Sałurno, Vivir, Prometo, Curo tus labios, Na vaya a ser. Chociaż artysta ma grono wiernych fanek i fanów na całym świecie, to jego najnowsze nagrania spotkały się z zarzutem komercjalizacji i schlebiania popularnym gustom. Kto chce poznać prawdziwe estradowe możliwości Pabla, powinien zobaczyć jego spektakularne koncerty. (7,9)
DEVIN DAWSON — Dark Horse (Atlantic Records)
Nowa twarz na amerykańskim rynku alternatywnego country. Debiutant obdarzony rewelacyj- nymi warunkami głosowymi. Mówi o sobie, że jest wokalistą country, zauroczonym muzyką Creedence Clearwater Revi- val, Alana Jacksona, Marvina Gaye'a i Johnny'ego Casha.
Ta mieszanka stylistyk (rock, country, RGB) dominuje na debiutanckim krążku Dawsona, na którym głos Devina uzu- pełniają partie steel guitar, skrzypiec, gitarowego brzmienia twang, wzbogacone solidnym beatem perkusji. Piosenki na swoją płytę Devin napisał wspólnie z takimi fachowcami, jak Luke Laird, Josh Kerr i Seth Ennis. Płyta zyskuje z każdym następnym odtworzeniem, początkowo chłodne i czarno-białe w charakterze piosenki nabierają kolorów. Talent Dawsona staje się ewidentny — czyżby kolejny „mężczyzna w czerni”, obdarzony talentem na miarę Johnny'ego Casha? (8,8)
Ocena w skali dziesięciostopniowej. Pierwsza cyfra oznacza muzyczne wykonanie, druga — produkcję i realizację.
IKS / maj 2018 / 71
Odpoczno
— Odpoczno
(Audio Cave)
Kiedy przed trzema laty zdobyli jedną z nagród na festiwalu Nowa Tradycja, wydawali się ciekawym i bardzo dobrze rokującym zespołem. Dziś wiadomo, że czasu
nie zmarnowali, a wydana niedawno debiutancka płyta zespołu Odpoczno jest jednym z najlepszych tegorocznych polskich krążków — i to nie tylko w folkowej perspektywie. Członkowie kwartetu proponują muzykę jednocześnie atrakcyjną i wyrafinowaną, taneczną i intelektualną,
w swej głównej treści tradycyjną, a zarazem bardzo nowoczesną. W graniu zespołu spotykają się bowiem,
a nawet zderzają — i w efekcie przenikają — dwa na pozór odległe żywioły. Jednym jest tradycyjna muzyka, oczywiście: z okolic Opoczna, taneczne rozedrgane obery, drugim — współczesne rozwiązania, znajdujące swe źródła w jazzie, ale i hiphopowym pulsie. Nie są to jednak (na szczęście) tzw. jazzowe opracowania ludowych tematów, lecz pełna pasji żywiołowa improwizacja wynikająca z zachwytu nad tradycyjnymi melodiami. W Odpoczno grają: pamiętani m.in. z formacji Kożuch Joanna Gancarczyk i Marcin Lorenc,
ale też doświadczony na jazzowej scenie gitarzysta Marek Kądziela i znany z rockowego L.Stadt perkusista Piotr Gwadera. Polecam!
Oleś Brothers
6 Christopher Dell — Górecki Ahead
(Audio Cave)
To płyta, nad którą powinni się pochylić znawcy muzyki współczesnej czy wielbiciele jazzu? A może po prostu słuchacze otwarci na granie skutecznie umykające
przed podziałami? Bracia Olesiowie, nieokiełznani
w swej artystycznej wyobraźni, sięgają bowiem do twórczości Henryka Mikołaja Góreckiego (unikając jego najsłynniejszych utworów). Przedstawiają krążek, który nie jest żadnym ekstrawaganckim eksperymentem. To z jednej strony próba wejścia w świat dźwięków i artystycznych idei
72 |IKS/ maj 2018
jednego z najwybitniejszych współczesnych kompozytorów, z drugiej — bardzo osobista jego interpretacja. Bo, co naturalne, orkiestrowych utworów nie da się łatwo oddać, mając do dyspozycji aparat wykonawczy w postaci: kontrabas, perkusja i wibrafon (na tym ostatnim Christopher Dell, który z Olesiami nagrał już świetną płytę z utworami Komedy). Artystom udaje się jednak osiągnąć zamierzony efekt. Po pierwsze: budują znakomity krążek, spójny, w pewnym sensie wierny oryginałom zamieszczonych tu kompozycji, choć te ostatnie pochodzą z różnych okresów działalności Góreckiego. Po drugie: uczciwie poszukują własnego klucza do jego twórczości, a efekt tych poszukiwań jest przejmujący.
Katarzyna Groniec — Ach! (Warner)
Kobieta po przejściach, kobieta na życiowych zakrętach jest główną bohaterką piosenek z nowej płyty Katarzyny Groniec. Taka, która śpiewa do (byłego) ukochanego „po dwóch stronach melodii / przegrywamy siebie / głównie ja przegrywam ciebie”. Albo „możesz utkać sobie ciepły szalik z cierni”. Te niewesołe nastroje przekładają się jednak na album po prostu świetny pod względem artystycznym i bardzo różnorodny w sensie stylistycznym. Jest tu nowoczesna piosenka, avant pop, stylowa ballada, są jakieś reminiscencje rockowej nowej fali i subtelnie traktowana elektronika. A znajdziemy też utwór na głos, pianino i waltornię. Do tego przemyślane teksty, czasami kruche i niemal wyszeptane, kiedy indziej wręcz wykrzyczane w emocjach. Znaczącą większość repertuaru napisała sama Groniec, piosenki tworzyli dla niej też, dobrze znani na muzycznych scenach, Barbara Wrońska i Marcin Macuk. Nowoczesna produkcja pozwoliła uwypuklić liryzm wokalistki i jej charakterystyczny, świetny głos. Dodajmy, że ta opowieść ma swój happy end. Artystka śpiewa bowiem: „i ulitował się i zesłał deszcz / i popękany świat posklejał się”... Bardzo dobra płyta z kilkoma pięknymi piosenkami.
MARTA SMOLIŃSKA poleca:
NIE MOGĘ SIĘ JUŻ DOCZEKAĆ 18 maja będzie w Poznaniu dniem wyjątkowym, ponieważ świętować będziemy jubileusz 70-lecia urodzin Izabelli Gustowskiej — jednej z najbardziej charyzmatycznych i oryginalnych artystek polskich. Z tej okazji w kilku galeriach (:Skala, Pawilon, Galeria R20 i Curators'Lab) zaprezentowane zostaną prace twórców, którzy od roku 1979 po 2017 obronili dyplom w pracowni Gustowskiej. Sławomir Sobczak oraz Raman Tratsiuk — jako koordynatorzy tego przedsięwzięcia — zatytułowali je Ilzotop 2018. Izotopy to różne postacie atomów pierwiastka chemicznego. Tytuł zatem doskonały! Bo Izabella Gustowska to postać niepowtarzalna. Dodatkowo w Galerii 9/10 odbędzie się prezentacja przygotowana przez aktualnych studentów i doktorantów prof. Gustowskiej. Około g. 18.30 z kolei Jubilatka zaprasza do Pawilonu na wideoperformance Hybryda w trzech aktach. To najnowsze dzieło Artystki. Wideoperformance'owi towarzyszyć będą muzyka i śpiew wykonywane na żywo. Osobiście nie mogę się już doczekać! Izabella Gustowska buduje swoją sztuką takie światy, które wchłaniają nas całkowicie i na zawsze zagnieżdżają się w naszej wyobraźni. Artystka pisze: „Dzisiaj świat wydaje się być hybrydą, w nieskończonych możliwościach transformacji, w nieustannym biegu białego królika”.
WERNISAŻE
ABC Gallery
ul. Koszalińska 15
tel. 605 446 182, www.abcgallery.pl
wt.-pt., g. 12-18, sob., g. 12-16; w pozostałe dni tygodnia galeria czynna po uprzednim kontakcie tel.
% Guzik z teorii widzenia — wystawa Zbigniewa Sałaja „Przedmioty, którymi się chętnie otaczamy, pełnią w naszym życiu konkretną funkcję, a jeśli ją tracą lub stają się niepotrzebne, czeka je los śmietnikowy. Świat uwolnionych przedmiotów otwiera rozległe pole do działania, w które często i chętnie wchodzą dzieci i artyści” — Zbigniew Sałaj. wernisaż: 28.05, g. 20 w ABC Gallery, wystawa oraz realizacja na terenie Visual Parku
Po wernisażu odbędzie się koncert Echo serca w ramach Enter Enea Festival, więcej na s. 19
Galeria 9/10
ul. Piekary 9/10, tel. 784 151 445
www.910.gallery
"4% Wystawa przygotowana przez studentów i doktorantów prof. Izabelli Gustowskiej w ramach projektu Izotop 2018 artyści: Anna Adamowicz, Christina Everts, Joanna Pietrowicz, Katarzyna Wojtczak, Maria Subczyńska, Tetyana Prytula, Mieszko Dobek
otwarcie: 18.05, około g. 17.30
czynna do 26.05 — wystawę poleca Marta Smolińska
Galeria Artykwariat
ul. Paderewskiego 8, Bazar Poznański, tel. 61 855 10 16 www.artykwariat.pl
pon.-pt., g. 11-18, sob., g. 11-15
4% Tajemniczy ogród
„Wystawa jest wynikiem poszukiwań, porównań i selekcji obiektów, które stworzą najpiękniejszy ogród. Tropem stało się odnajdywanie podobieństw między Arty-kwiatami, a ich botanicznymi pierwowzorami” — kuratorka wystawy Zofia Strzelczyk.
wernisaż: 17.05, g. 19, czynna do 30.06
Galeria AT
ul. Solna 4, tel. 61 853 11 81, www.galeria-at.siteor.pl "% Wystawa prac Natalii Brandt
wernisaż: 14.05, g. 18
czynna do 25.05, g. 15-18
Galeria Centralne Oko
ul. Garbary 30/41
tel. 888 099 434, www.centralneoko.blogspot.com
4% Korzenie — wystawa fotografii
Wystawa jest podsumowaniem działań artystycznych, jakie miały miejsce podczas plenerów Trójkąt, u podstawy których leżały m.in. rozważania na temat współczesnego postrzegania życia i roli przyrody.
wernisaż: 26.05, g. 18, czynna do 7.06
Galeria Jerzego Piotrowicza Pod Koroną
ul. Kramarska 3/5, tel. 504 029 441, www.asocjacja2006.pl śr., g. 15-19 (dyżur: Maria Magdalena Wawrzyńczyk),
czw. i sob., g. 10-16 (dyżur: Ryszard Książek),
pt., g. 12-19 (dyżur: Jarosław Liberacki), w innych terminach po uprzednim kontakcie tel.
% Sztuka śmietnika — wystawa obiektów Mateusza Wolframa
wernisaż: 9.05, g. 17.30, czynna do 27.05
IKS / maj 2018 / 73
sztuka 74 / IKS / maj 2018 ◥ Hodowla ametystu z kurzu – wystawa malarstwa Lecha Jankowskiego wernisaż: 30.05, g. 17.30 czynna do 10.06 Galeria Miejska Arsenał Stary rynek 6, tel. 61 852 95 02, www.arsenal.art.pl ◥ Nowe scenariusze miast. Projektowanie dla miasta w procesie zrównoważonego rozwoju Wystawa jest próbą przybliżenia i określenia działalności, która mieści się w ramach koncepcji zrównoważonego projektowania miast. Na uwagę zasługuje prezentowany przekrój oraz różna skala działań i projektów. Dokumentacje zdjęciowe, konkretne realizacje, prototypy, a nawet próbki materiałów mają być bodźcem do rozpoczęcia rozmów i refleksji na wspomniany temat. kurator: Paweł grobelny współpraca: Ewa Dulcet, Martyna Świerczyńska wernisaż: 11.05, g. 18.30 czynna do 3.06 ◥ Warsztaty z rewolucji wernisaż: 11.05, g. 18 czynna do 10.06, więcej o projekcie na s. 10–11 i 61 Galeria Miejska Mosina pod patronatem ZPaP Okręgu Poznańskiego, Ua w Poznaniu i MOK, ul. Niezłomnych 1 tel. 61 819 15 91, www.galeriamosina.pl wt.–pt., g. 9–15, niedz., g. 10–13 (tylko wystawy czasowe) ◥ Wyspy i inne cykle malarskie – wystawa Marka Przybyła wernisaż: 12.05, g. 17.30 czynna do 10.06 Galeria Profil cK ZaMEK, ul. Św. Marcin 80/82 tel. 61 646 53 21, www.ckzamek.pl ◥ Futura – wystawa grafiki artyści: Marta Dziomdziora, Małgorzata Kopczyńska, Julia Kurek, arkadiusz Marcinkowski, KED Olszewski, Maciej Osmycki, Martyna rzepecka, Tomasz Wendland, Dorota Tołłoczko-Femerling oraz studenci Katedry grafiki Interdyscyplinarnej na akademii Sztuki w Szczecinie wernisaż: 14.05, g. 18 czynna do 15.06 Galeria :SKALA ul. Św. Marcin 49a ◥ Wystawa w ramach projektu Izotop 2018 otwarcie: 18.05, g. 16 czynna do 26.05 – wystawę poleca Marta Smolińska Galeria VA. Fundacja Pro Veritate et Arte al. Marcinkowskiego 26 (domofon nr 50) tel. 502 564 572, 695 796 556 www.facebook.com/vagaleria wt.–sob., g. 12–18 oraz po uzgodnieniu telefonicznym ◥ Widzialność niewidzialnego – wystawa fotografii Damiana Wiśniewskiego czy niewidzialność wskazuje na nieobecność? czy obecność jest tylko widzialna? co kryje się za obrazem, odbiciem, śladem? To tylko kilka pytań, na jakie próbuje poprzez swoje fotografie odpowiedzieć artysta. kurator: Jarek rusiński wernisaż: 17.05, g. 19 czynna do 7.06 Galeria YES ul. Paderewskiego 7, tel. 61 851 58 48, 501 431 400 www.galeriayes.pl ◥ Metamorphosis – wystawa Sary gackowskiej Kolekcja wykonana została z kamienia oraz biożywicy. wernisaż: 17.05, g. 19 czynna do 30.06 PBG Gallery Skalar Office Center ul. górecka 1 galeria pokazuje sztukę w otoczeniu biznesu. artyści wystawiający tam prace cenią przestrzeń, dającą duże możliwości aranżacyjne. Wystawy czasowe oglądać można po uprzednim zgłoszeniu tel. 605 470 560 lub 605 470 565 ◥ Dokąd? – wystawa malarstwa Mariusza Szymańskiego wernisaż: 7.05, g. 18 ◥ Obiekty malarskie – wystawa Iwony Bis wernisaż: 19.05 finisaż: 28.05, g. 18 ◥ Noc Muzeów: wystawy, pokazy filmów z archiwum PBg gallery, Prezentacja makiet stadionów wybudowanych przez grupę PBG na Euro 2012 romana Kosmali oraz projekcje filmów o artyście, 19.05 Stary Browar ul. Półwiejska 42 starybrowar5050.com ◥ Wystawa jubileuszowa Wydziału architektury Wnętrz i Scenografii UaP Słodownia +1 czynna: 14–23.05 ◥ Poszukiwanie bliskości – wystawa romy Ligockiej, galeria na Dziedzińcu czynna: 17.05–7.06 %Art Week, Słodownia +1 iks czynna: 26.05-7.06
Strefa Wyobraźni
strefawyobrazni.weebly.com
45 — wystawa zbiorowa Strefy Wyobraźni
Galeria Cafe 6 Restaurant Mandala (ul. Wrocławska 25) czynna: 22.05-22.06
Uniwersytet Artystyczny Poznań iks
Al. Marcinkowskiego 29, www.uap.edu.pl
% Pół żartem, pół serio — wystawa prac studentów studiów doktoranckich na Wydziale Grafiki i Komunikacji Wizualnej
i Wydziału Rzeźby i Działań Przestrzennych
wernisaż: 8.05, g. 12
czynna do 13.05, Atrium UAP, bud. B
sztuka
4% Ceramika w architekturze — wystawa Klaudii Grygorowicz-Kossakowskiej i Anny Sygulskiej Atrium UAP, bud. B, czynna: 16-23.05
Miejskie Galerie UAP > iks poznangalleries.com
Galeria Curators'Lab, ul. Nowowiejskiego 12
Galeria Duża Scena UAP, ul. Wodna 24
Galeria Mała Scena UAP, Al. Marcinkowskiego 28/2 Galeria R20, ul. Ratajczaka 20
Galeria Design UAP, ul. Wodna 24
4 Poznań Art Week, 25.05—1.06, więcej w ramce na s. 77 % Wystawa w ramach projektu Izotop 2018
wernisaż: 18.05, g. 17
czynna do 26.05, Galeria R20 — wystawę poleca Marta Smolińska
Fotografia z wystawy Korzenie w Galerii Centralne Oko
FOT. MATERIAŁY GALERII CENTRALNE OKO
IKS / maj 2018 / 75
sztuka 76 / IKS / maj 2018 ◥ Wystawa w ramach projektu Izotop 2018 wernisaż: 18.05, g. 18 czynna do 26.05, galeria curators’Lab – wystawę poleca Marta Smolińska WYSTAWY CZASOWE, SPOTKANIA, WYKłADY Galeria 9/10 ul. Piekary 9/10, tel. 784 151 445 www.910.gallery ◥ Calm Days – wystawa Michała Knyhausa i Uli Lucińskiego czynna do 11.05 Galeria Artykwariat ul. Paderewskiego 8, Bazar Poznański, tel. 61 855 10 16 www.artykwariat.pl pon.–pt., g. 11–18, sob., g. 11–15 ◥ Noc Muzeów: warsztaty florystyczne wokół wystawy Tajemniczy ogród, 19.05, g. 19; oprowadzanie po wystawie, g. 20 i 22 ◥ Wykład Mimetyzm i wyobraźnia. O kwiatowym naśladownictwie w sztuce, 24.05, g. 19 ◥ Wykład Kwiatowa obsesja Holendrów. Od tulipomanii do 100 rysunków Mondriana 30.05, g. 19 Galeria Dalíneum ul. Wielka 24, www.artexpo-international.com pon.–niedz., g. 10–20 ◥ Flora Dalinae – wystawa prac Salvadora Dalí czynna do 2.07 ◥ Le Tricorne – wystawa prac Salvadora Dalí czynna do 3.07 ◥ Design Works – wystawa prac Salvadora Dalí, czynna do 4.07 ◥ Different Facets of the Belle Époque – wystawa prac Henriego de Toulouse-Lautreca, czynna do 19.08 Galeria EGO ul. Wyspiańskiego 41/3, tel. 510 230 269, www.galeriaego.pl wt.–pt., g. 12 –19, sob., g. 11–14 ◥ Are we there yet? – wystawa Ewy Kubiak i Piotra Macha czynna do 10.05 Galeria El Arte malarstwo-rzeźba-grafika Elżbieta rozpłochowska ul. Włada 7, tel. 605 665 625, www.galeriaelarte.pl ◥ Aromaty (Los Aromas) – wystawa Elżbiety Mazur czynna do 27.05 Galeria Jak Fundacja Jak Malowana ul. Św. Marcin 37 (w podwórku), tel. 693 083 144 czynna: wt., śr., czw., g. 17–20 ◥ Dzienniki żałobne – wystawa Barbary Mydlak czynna do 11.05, zwiedzanie po wcześniejszym umówieniu tel. oprowadzanie kuratorskie: 10.05, g. 18 Galeria Miejska Arsenał Stary rynek 6, tel. 61 852 95 02, www.arsenal.art.pl ◥ Plecienie lekkoatletyczne – wystawa Magdaleny Starskiej kuratorka: Joanna Tekla Woźniak happening i finisaż: 5.05, g. 11–15 ◥ Estetyka i uprzedzenia – Aesthetics & Bias kuratorzy: adina Bar-On i Marek Wasilewski czynna do 6.05 ◥ Warsztaty Sztukmistrzowie – Ryszard Winiarski: Zagraj w sztukę dla grup szkolnych, wiek: 9–12 lat, 8.05, g. 9–10.30 i 10.30–12, wstęp wolny, zapisy: joanna.tekla@arsenal.art.pl lub tel. 61 852 95 01 ◥ Warsztaty Kwiaty, nasiona i zapylacze. O bioróżnorodności, wiek: 5–10 lat, z opiekunami, 12.05, g. 11–13, wstęp wolny, zapisy: joanna.tekla@arsenal.art.pl lub tel. 61 852 95 01 ◥ Spotkanie Rewolucja na bocznym torze, z cyklu Dialogowanie historyków sztuki i artystów, 17.05, g. 18–20 ◥ Warsztaty Mobilne ogrody. O roślinności w mieście dla grup szkolnych, wiek: 11–15 lat, 22–24.05, g. 9–10.30 i 10.30–12 wstęp wolny, zapisy: joanna.tekla@arsenal.art.pl lub tel. 61 852 95 01 Galeria Miejska Mosina pod patronatem ZPaP Okręgu Poznańskiego, Ua w Poznaniu i MOK ul. Niezłomnych 1, tel. 61 819 15 91, www.galeriamosina.pl wt.–pt., g. 9–15, niedz., g. 10–13 (tylko wystawy czasowe) ◥ Niech żyje rysunek! – wystawa Piotra Sonnewenda czynna do 6.05 Galeria u Jezuitów centrum Integracji Kulturalnej ul. Dominikańska 8, tel. 691 119 739 www.galeriaujezuitow.pl pon.–niedz., g. 12–18 (ekspozycje czasowe) ◥ Warsztaty w Pracowni Działań Twórczych ◥ graficzne w technice monotypii, pierwsze zajęcia z cyklu: 10.05, g. 18 zgłoszenia: epifanon@gmail.com, koszt cyklu: 400 zł Now Budget Show w Owińskach 2017
Tydzień ze sztuką
sztuka
Pomysł na Poznań Art Week zrodził się w ubiegłym roku na UAP, który organizując na przełomie maja i czerwca wystawę końcoworoczną, otworzył dla publiczności dorobek studentów z ponad 140 pracowni. — W ramach tegorocznej edycji Art Weeku chcemy skoncentrować się na aspektach łączących fotografię, powodujących nowy ich odczyt i/lub ponowne wykorzystanie w innym kontekście — tłumaczy Piotr Grzywacz, rzecznik UAP. W programie festiwalu: Open Call, czyli konkurs na realizację zadania związanego ściśle z danym idiomem — w tym roku jest
to Redystrybucja oraz Open Call dla studentów zagranicznych UAP. — Redystrybucja w świecie sztuki przyjmuje rozmaite oblicza. Pojęcie to można odnosić zarówno do różnego rodzaju „re-praktyk” polegających na zawłaszczaniu i reinterpretacji obrazów, symboli i wzorów kulturowych, jak również do pytania o udział czynnika społecznego
i politycznego w kształtowaniu kultury — wyjaśniają organizatorzy.
Podczas festiwalu zadebiutuje m.in. nowy poznański kolektyw fotograficzny Oprócz, w skład którego wchodzą Weronika Krawczuk, Łukasz Kotecki oraz Dominik Wojciechowski. Artyści przyznają, że tym, co ich najbardziej interesuje w fotografii, jest szeroko rozumiane pojęcie dokumentu oraz selfpublishingu. Ponadto w programie m.in.: scena dla działań przygodnych, tymczasowych i site specific (młodzi kuratorzy i artyści pracować będą na terenie dawnego hotelu Polonez), koncerty, wykłady i spotkania. Podobnie jak w tamtym roku zaplanowano również akcję, której kuratorem jest Robert Kuśmirowski. NBS (Now Budget Show) odbędzie się w kompleksie opuszczonych
budynków Okrąglaki nad jeziorem Lucień.
M.N.-L.
"4 Poznań Art Week, 25.05—1.06, więcej: poznanartweek.com iks
= pozłotnicze (patyna): 11.05, g. 17.30-20.30 i 12.05, 5. 10-18, zgłoszenia: epifanonQ gmail.com, koszt zajęć: 290 zł
PBG Gallery Skalar Office Center
ul. Górecka 1
Galeria pokazuje sztukę w otoczeniu biznesu. Artyści wystawiający tam prace cenią przestrzeń, dającą duże możliwości aranżacyjne. Wystawy czasowe oglądać można po uprzednim zgłoszeniu
tel. 605 470 560 lub 605 470 565
VIII Poznański Salon „Robinsonada” —
ogólnopolska pokonkursowa wystawa sztuk plastycznych,
FOT. MATERIAŁY UAP
współorganizatorzy: Wielkopolski Związek Artystów Plastyków, czynna do 6.05
Galeria :SKALA
ul. Św. Marcin 49a
% Architektura po zachodzie słońca — wystawa Joanny Rajkowskiej, kuratorka: Dorota Grobelna
czynna do 14.05
Galeria YES
ul. Paderewskiego 7, tel. 61851 58 48, 501 431 400, www.galeriayes.pl
IKS / maj 2018 / 77
sztuka
W majowym „Arteonie”
"*
Marcel Skierski pisze o projekcie Atak na Pałac Zimowy, pokazywanym w łódzkim Muzeum Sztuki, Andrzej Biernacki omawia wystawę rzeźby Rezonanse szłuki VIII. Kto ma oczy, niech słucha, odbywającą się
w Narodowym Forum Muzyki we Wrocławiu. Z kolei twórczość Beaty Ewy Białeckiej z okazji wystawy Ave Kobieta w Muzeum Narodowym w Gdańsku przybliża Karolina Staszak. W najnowszym „Arteonie” także o muzealnych prezentacjach polskiego dizajnu, m.in. o Galerii Polskiego Wzornictwa, otwartej w Muzeum Narodowym w Warszawie, pisze Aleksandra Kargul, a w rubryce Zaprojektowane Wojciech Delikta przedstawia zagadnienie mody
i ikonografii chrześcijańskiej na marginesie wystawy Heavenly Bodies: Fashion and the Catholic Imagination w nowojorskim Metropolitan Museum
of Art. Dorota Żaglewska kontynuuje natomiast rubrykę Rynek sztuki tekstem przybliżającym ciemną stronę rynku, czyli problem fikcyjnych licytacji, braku transparentności, falsyfikatów. Twórczość Kazimierza Borkowskiego rekomenduje Tomasz Biłka,
a o popularności problematycznego powoływania
się na tradycję ikon przez artystów współczesnych pisze Krystyna Różańska-Gorgolewska. W majowym „Arteonie” także Zbigniew Jan Mańkowski komentuje publikację Między estetyką a etyką. Rozważania nad problemem estetyzacji.
mafjizryń d SrEuGE
4 Biżuteryjne historie — wystawa z okazji XX-lecia istnienia Galerii YES, czynna do 8.05
High Gallery
ul. Szamarzewskiego 60, tel. 733 268 943 lub 537 844 763 www.galleryhigh.com
"% Wystawa szwajcarskiego artysty Daniela V. Kellera czynna do 21.05
Strefa Wyobraźni
strefawyobrazni.weebly.com
44 — wystawa zbiorowa Strefy Wyobraźni
Galeria Cafe 6 Restaurant Mandala
(ul. Wrocławska 25), czynna do 21.05
% Krągłości — wystawa Andrzeja Kończala
Galeria Caffe 6 Crema (CH Poznań Plaza), czynna do 5.06
78 [IKS / maj 2018
Uniwersytet Artystyczny Poznań iks Al. Marcinkowskiego 29, www.uap.edu.pl 4% Spotkanie z Zofią Nierodzińską Od władzy chorujemy. Współczesna sztuka afektywna z Berlina Atrium UAP, bud. B, 9.05, g. 18 %6. Ogólnopolski Festiwal Polskiej Animacji O!PLA, Atrium UAP, 12-13.05, więcej w ramce nas. 79 % Warsztaty i zajęcia, Centrum Aktywności Artystycznej, zapisy: tel. 61853 00 18, w. 109, 519 837 269 lub e-mail: caa.biuroQuap.edu.pl Kurs montażu filmowego, 7 i 14.05 Kurs rysunku i malarstwa dla młodzieży ponadgimnazjalnej, 10, 17, 2431.05 Kurs fotograficzny, 10 i 20.05 Warsztaty dla dzieci Sztuka — jak to się robi?, 12 i 19.05 Podstawy projektowania dla młodzieży, 12 i 19.05
Miejskie Galerie UAP > iks
poznangalleries.com
Galeria Curators'Lab, ul. Nowowiejskiego 12
Galeria Duża Scena UAP, ul. Wodna 24
Galeria Mała Scena UAP, Al. Marcinkowskiego 28/2 Galeria R20, ul. Ratajczaka 20
Galeria Design UAP, ul. Wodna 24
4% Noc Muzeów: Sztuka na 16 mm, Atrium/Dziedziniec/ Stara Drukarnia (bud. B), wejście od ul. Lewandowskiej 20, 19.05, g. 20-22
"9 Noc Muzeów: spektakl performatywny w wykonaniu Temper-Mental MissElayneous (Elayne Harrington) i jej gości, Atrium/Dziedziniec/Stara Drukarnia (bud. B), wejście od ul. Lewandowskiej 20, 19.05, 21.30-22.30
% Orient Express — wystawa zbiorowa, artyści: Paweł Jaszczuk, Sławomir Brzoska, Max Skorwider, Michał Boym, Janek Simon, Centrala Rybna, Ewa Kulesza, Michał Werda, Galeria Duża Scena UAP, czynna do 20.05
4% Diffuse — wystawa Kingi Popieli, Galeria Curators'Lab czynna do 10.05
Wielkopolski Związek Artystów Plastyków
i Fundacja Rozwoju Miasta Poznania www.wzap.info, www.frmp.poznan.pl
% Zderzenia
„Termin »zderzenia« na ogół przywołuje skojarzenia
z karambolem, kolizją, wypadkiem, konfliktem i ma zdecydowanie wydźwięk negatywny. Jako artyści chcemy zaprezentować prace, gdzie zderzenia przywdziewają »pozytywne kolory«, nie będą kąsać ani boleć” — sekretarz WZAP EwaJ. Partyka.
World Trade Center (ul. Bukowska 12)
czynna do 30.05
Wraz z wiosną — O!PLA
sztuka
O Matko! Paulina Ziółkowska, FUMI Studio
Największy festiwal polskiej animacji już w marcu wyruszył w ogólnopolską trasę. Z najnowszymi i najlepszymi tytułami z ostatnich dwóch lat zagości w ponad 77 miejscowościach. Tradycyjnie już filmy walczyć będą o nagrody w konkursie głównym — zakwalifikowanych zostało 66 obrazów oraz Teraz Dzieci Mają Głos! — wybrano 24 tytuły. Nowością jest natomiast konkurs Oh! People Love Animation, obejmujący laureatów nagród publiczności na
zagranicznych festiwalach animacji w 2017 roku.
oprac. M.N.-L.
"%6. Ogólnopolski Festiwal Polskiej Animacji O!PLA, 12-13.05, Atrium UAP, więcej: uap.edu.pl
i polskaanimacja.pl
WYSTAWY STAŁE
ABC Gallery
ul. Koszalińska 15
tel. 605 446 182
www.abcgallery.pl
wt.-pt., g. 12-18, sob., g. 12-16;
w pozostałe dni tygodnia galeria czynna po uprzednim kontakcie tel.
w% Wybór prac artystów współpracujących z galerią, m.in. Bogusława Bachorczyka, Andrzeja Bednarczyka, Jarosława Flicińskiego i Bartosza Kokosińskiego
w Visual Park — kolekcja obiektów artystycznych
w parku nad Jeziorem Strzeszyńskim, jeden
z nielicznych w Polsce parków rzeźby współczesnej. W galerii lub w recepcji motelu można otrzymać bezpłatny Przewodnik po Visual Parku z mapką obiektów, informacjami o artystach biorących udział w projekcie i ich pracach.
FOT. MATERIAŁY ORGANIZATORÓW
Fotoplastykon Poznański > iks Galeria Miejska Arsenał
Stary Rynek 6
www.fotoplastykonpoznanski.pl
bilety: 5—20 zł
Jedno z niewielu w Polsce czynnych urządzeń do podziwiania zdjęć stereoskopowych.
Galeria mil'ART Danuty Milian, ul. Wroniecka 6, tel. 61 851 74 01 pon.-pt., g. 11-18, sob., g. 11-14 Sztuka — oprac. Monika Nawrocka-Leśnik
monika.nawrockaQwm.poznan.pl
więcej na kulturapoznanepl
IKS / maj 2018 / 79
muzea
GRAŻYNA WROŃSKA poleca:
ŚLADY PAMIĘCI O POWSTANIU Murale w służbie naszej historii! Konkretnie powstania wielkopolskiego. Myślę, że nie tylko ja, oglądając fotograficzną wystawę w Wielkopolskiej Bibliotece Publicznej, zdziwiłam się popularnością tej sztuki. Murale pojawiły się w wielu miejscowościach i nawet mało i spostrzegawczym przechodniom będą przypominać o tym wielkim wydarzeniu. Paweł Anders, autor wystawy, przyzwyczaił nas już do tego, że konsekwentnie utrwala ślady pamięci o powstaniu. Tym razem pokazał to wszystko, co powstało lub zostało odnowione w ostatnich dziesięciu latach, i to nie tylko w granicach dzisiejszego województwa wielkopolskiego, ale i tam wszędzie, gdzie toczyły się walki. Od Żagania, Kargowej po Inowrocław. Pomniki, pamiątkowe tablice, także modne teraz murale, są rzeczą oczywistą, ale nie mniej ważne są inne jeszcze inicjatywy. Takie jak np. zaprezentowana na ekspozycji Ścieżka edukacyjna po ziemi wronieckiej. Z mieszkającej na Rynku we Wronkach rodziny Lewandowskich, gdzie zaplanowano jeden z przystanków, do powstania poszło pięcioro dzieci! W tym dwie córki.
Muzeum Archeologiczne >k iks
Noc Muzeów ul. Wodna 27 tel. 61 852 82 51 Tegoroczna Noc Muzeów odbędzie się w muzeach www.muzarp.poznan.pl i innych instytucjach w sobotę 19 maja od g. 17 wt.—czw., g. 9-16, pt. i sob., g. 10-17, niedz., g. 12-16 do g. 1 w nocy, na większość wydarzeń wstęp jest w soboty wstęp wolny (na niektóre wystawy czasowe bezpłatny. Szczegółowy program jest dostępny na również w soboty obowiązują bilety) stronie www.nocmuzeow.poznan.pl. 1, 3131.05 nieczynne O atrakcjach piszemy też na s. 17. ekspozycje stałe
Pradzieje Wielkopolski — prezentuje życie ludzi w Wielkopolsce od epoki kamienia do schyłku starożytności 19.05.2018 Tu powstała Polska — obejmuje czasy średniowiecza i przedstawia rolę, jaką odegrał nasz region w tworzeniu polskiej państwowości
Śmierć i życie w starożytnym Egipcie — jedna z najlepszych w Polsce ekspozycji zabytków ze starożytnego Egiptu
Archeologia Sudanu — największa w Polsce kolekcja prezentująca w sposób przekrojowy dzieje tego kraju od paleolitu aż po podbój Arabów
Sztuka naskalna Afryki Północnej — ryty naskalne sprzed tysięcy lat ekspozycje czasowe - Ziemiańskie klimaty IV czynna do 6.05 kuratorka: Dobiesława Bagińska Historie związane z ziemiaństwem wielkopolskim są zagadnieniami niezwykle interesującymi i inspirującymi. Szczególnie materialne dziedzictwo kulturowe, z zabytkową architekturą na czele, jest godne upamiętnienia w różnorodnej formie. Uczestnicy dziesięcioosobowego pleneru malarskiego już po raz czwarty uwiecznili dawne siedziby rodzin ziemiańskich na płótnie, próbując nadać im nowe, współczesne spojrzenie.
80 /iks/ maj 2018 FOT. ESTRADA POZNAŃSKA
= Siekiery kamienne Indian brazylijskich
Z cyklu Bliskie spotkania z...
czynna do 15.05
kurator: Małgorzata Winiarska-Kabacińska
Na wystawie zaprezentowano siekiery kamienne pochodzące z Brazylii, znajdujące się w zbiorach Muzeum Archeologicznego w Poznaniu. Przedstawione na niej będą informacje o tym, w jaki sposób zabytki te trafiły do Muzeum, kim byli ci, którzy ich używali, i do jakich celów ich używano.
"= Sacrum et profanum. Rytuał i codzienność u schyłku epoki kamienia
czynna do 19.05
kuratorzy: Danuta Żurkiewicz, Mateusz Stróżyk Przedstawiciele społeczności pucharów dzwonowatych pod koniec epoki kamienia pozostawili w okolicy dzisiejszego Supraśla fragmenty unikatowych naczyń ceramicznych, narzędzia krzemienne i kamienne, a także ozdoby z bursztynu, towarzyszące spalonym szczątkom ludzkim. Na wystawie obrazowe rekonstrukcje odtwarzają kontekst ich odkrycia.
= Kto był królem, kto nie był królem — władcy starożytnej Mezopotamii
czynna do 30.09
kuratorzy: Kamila Dolata-Goszcz, Łukasz Bartkowiak Wystawa zabiera widzów w przekrojową podróż po meandrach mezopotamskiej monarchii. Prześledzić można żmudnie odczytywane przez asyriologów wersety klinowych pism. Gliniane tabliczki pomogą w poznaniu niezwykłych tajemnic królewskiej alkowy.
Wśród prezentowanych eksponatów pojawią się m.in. teksty kommemoratywne, korespondencja i pieczęci cylindryczne z różnych epok dziejowych Mezopotamii.
wydarzenia
" 19.05, od g. 17 wydarzenia w ramach Nocy Muzeów
Muzeum Archidiecezjalne
ul. Lubrańskiego 1
tel. 61 852 61 95
www.muzeum.poznan.pl
wt.-pt., g. 10-17, sob., g. 9-15
Wspólny bilet patrz ramka na s. 84
1, 3, 31.05 nieczynne, 2.05 czynne w g. 10-17 ekspozycje stałe
= Sztuka gotycka, Skarbiec, Salon ofiarodawców, Galeria sztuki nowożytnej
wydarzenia
* 12.05, g. 12 spotkanie z cyklu NajMuzeum, wstęp wolny " 19.05, od g. 17 wydarzenia w ramach Nocy Muzeów
"- 26.05, g. 12 spotkanie z cyklu Spotkania w salonie — opowieści z historią w tle, wstęp wolny
FOT. PATRYCJA SILSKA
muzea
Ekspozycja czasowa Kto był królem, kto nie był królem — władcy starożytnej Mezopotamii w Muzeum Archeologicznym, czynna do 30.09
Muzeum Armii „Poznań” =>
Oddział Wielkopolskiego Muzeum Niepodległości Cytadela-Mała Śluza, tel. 663 866 414 www.wmn.poznan.pl
wt.-sob., g. 10-17, niedz. g. 10-16
we wtorki wstęp wolny
1i 31.05 nieczynne
ekspozycja stała
- Wierni przysiędze — Armia „Poznań” w kampanii wrześniowej 1939 r.
wydarzenia
=" 19.05, od g. 17 wydarzenia w ramach Nocy Muzeów
Muzeum Bambrów Poznańskich
ul. Mostowa 7
pt. i sob., g. 10-14, grupy po wcześniejszym umówieniu, tel. 602 658 961
ekspozycja stała
- Dzieje osadników z Bambergu, którzy przybyli na zaproszenie władz miasta Poznania do wsi podmiejskich w 1. poł. XVIII w.
Brama Poznania ICHOT
ul. Gdańska 2, tel. 61 647 76 34, www.bramapoznania.pl wt.-pt., g. 9-18, sob. i niedz., g. 10-19
IKS / maj 2018 / 81
Tydzień dla rodziny
Z okazji Poznańskiego Tygodnia Rodziny specjalne oprowadzania rodzinne szykuje Brama Poznania. Będą też warsztaty Magiczny dywan. Te zajęcia to niezwykła podróż — na barwnym dywanie, który ma magiczną moc. Dzieci w wieku 3-5
lat wraz z opiekunami wyruszą we wspólną podróż magicznym dywanem, podczas której będą im towarzyszyć niezwykli bohaterowie zamieszkujący Ostrów Tumski — postaci legendarne i historyczne, ale także zwierzęta. W trakcie zajęć dzieci zdobędą nowe umiejętności, niezwykle przydatne podczas poznawania świata. Zajęcia będą też skarbnicą pomysłów dla rodziców na edukacyjną zabawę ze swoimi dziećmi oraz wzmocnieniem wzajemnych więzi.
wydarzenia
"12, 19, 26.05, g. 10.30 i 12 zajęcia dla rodzin z dziećmi Magiczny dywan, wstęp wolny, zapisy: tel. 61 647 76 25 " 20, 27.05, g. 11 specjalne oprowadzenie dla rodzin, wstęp wolny, zapisy: tel. 61 647 76 34
Wspólny bilet patrz ramka na s. 84
1-3, 31.05 czynne w g. 9-18
ekspozycja stała
= Ekspozycja to angażująca zmysły dzięki multimediom opowieść o Ostrowie Tumskim, która prowadzi przez kolejne rozdziały niezwykłych dziejów tego miejsca. Zwiedzanie odbywa się z audioprzewodnikiem. Po wizycie na ekspozycji gość
może zwiedzić Ostrów Tumski i katedrę z audioprzewodnikiem. W ofercie znajdują się ścieżki zwiedzania przeznaczone dla odbiorców indywidualnych oraz rodzin z dziećmi.
ekspozycje czasowe
" Bez kompromisów! Julia Woykowska w XIX-wiecznym Poznaniu
czynna do 24.06
kuratorka: Lucyna Marzec
więcej na s. 28-29
82 [IKS / maj 2018
= Sto lat. Jak organizowano wolność?
czynna do 31.12
Cykl wystaw z okazji 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, miejsce: kładka między Bramą Poznania
a Śluzą Katedralną.
wydarzenia
"1.05 i 3.05, g. 11, 13, 15 Z biegiem rzeki — spływy kajakowe, udział 20 zł
" 1.05, g. 17 zwiedzanie dla dorosłych Wyspa podróżników, wstęp wolny, zapisy: tel. 61 647 76 34
"3.05, g. 17 zwiedzanie dla dorosłych Kobiecy Ostrów Tumski, wstęp wolny, zapisy: tel. 61 647 76 34
"5.05, g. 11 zwiedzanie ekspozycji dla rodzin Poszukiwacze skarbów, wstęp wolny, zapisy: tel. 61 647 76 34
"5.05, g. 17 spacer z przewodniczką Poznańskim szlakiem kobiet, wstęp wolny, start: plac przed katedrą
FOT. ŁUKASZ GDAK
muzea IKS / maj 2018 / 83 ◥ 9.05, g. 12; 23.05, g. 16 oprowadzanie po ekspozycji dla seniorek i seniorów Ostrów Tumski przez wieki, wstęp wolny, zapisy: tel. 61 647 76 34 ◥ 10.05, g. 13 oprowadzanie Wszystko jasne! – zwiedzanie dla osób z dysfunkcją wzroku, wstęp wolny, zapisy: tel. 61 647 76 34 ◥ 12.05, g. 17 oprowadzanie po ekspozycji Jak to działa?, wstęp wolny, zapisy: tel. 61 647 76 34 ◥ 12.05, g. 17.30 wycieczka Trakt na kole, bezpłatne wejściówki do odbioru na godzinę przed wydarzeniem w punkcie info Śluzy Katedralnej, start: plac przed Śluzą Katedralną ◥ 15.05, g. 12 oprowadzanie dla rodziców z najmłodszymi w chustach/wózkach, wstęp wolny, zapisy: tel. 61 647 76 34 ◥ 19.05, g. 11 zwiedzanie dla rodzin Wyprawa z Mieszkiem, wstęp wolny, zapisy: tel. 61 647 76 34 ◥ 19.05, g. 20 wycieczka Katedra – instrukcja obsługi, bezpłatne wejściówki do odbioru na godzinę przed wydarzeniem na placu przed katedrą, start: plac przed katedrą ◥ 19.05, g. 21 zwiedzanie Zmroczna wycieczka, wstęp wolny, start: Stary rynek, pod pręgierzem ◥ 24.05, g. 17 zwiedzanie dla dorosłych Drugi etat biskupa, wstęp wolny, zapisy: tel. 61 647 76 34 ◥ 26.05, g. 11 oprowadzanie dla rodzin Sekrety dźwięcznej wyspy, wstęp wolny, zapisy: tel. 61 647 76 34 ◥ 26.05, g. 17 spacer z przewodnikiem Szlakiem dziedzictwa żydowskiego, wstęp wolny, start: róg ul. Dominikańskiej i Szewskiej Muzeum Etnograficzne ul. grobla 25 (wejście od ul. Mostowej 7) tel. 61 852 30 06 www.mnp.art.pl wt.–czw., g. 11–17 pt., g. 12–21, sob. i niedz., g. 11–18 w soboty wstęp wolny 1 i 3.05 czynne w g. 10–16, 31.05 nieczynne ekspozycja stała ◥ Prezentacja zagadnień kultury polskiej, regionu Wielkopolski, jak również terytoriów odległych, nieznanych i egzotycznych. ekspozycje czasowe ◥ 100 lat zbiorów etnograficznych w Poznaniu Wystawa z cyklu Rzeczy mówią. Każdy obiekt jest samodzielnym bohaterem z indywidualną „biografią”, własną historią do opowiedzenia. ◥ Smūtkeliai. Litewskie świątki z kolekcji Gediminasa Petraitisa czynna do 20.05 kuratorki: aneta Skibińska, Joanna Minksztym Na wystawie zorganizowanej we współpracy z ambasadą republiki Litewskiej prezentowane są unikatowe drewniane rzeźby ludowe datowane na XIX oraz początek XX wieku pochodzące z prywatnego zbioru gediminasa Petraitisa, cenionego na Litwie kolekcjonera. Wystawę wzbogacają eksponaty ze zbiorów poznańskiego Muzeum Etnograficznego. wydarzenia ◥ 19.05, od g. 17 wydarzenia w ramach Nocy Muzeów Muzeum Farmacji al. Marcinkowskiego 11, tel. 61 851 66 15 pon., śr., pt., g. 9–15 wstęp wolny ekspozycja stała ◥ Meble z apteki w Miłosławiu w stylu neorenesansu północnego z końca XIX w., naczynia apteczne: porcelanowe, cynowe, szklane od XVII w., sprzęt apteczny z XIX i XX w. wydarzenia ◥ 19.05, od g. 17 wydarzenia w ramach Nocy Muzeów Muzeum Historii Miasta Poznania Stary rynek 1 tel. 61 856 81 93, www.mnp.art.pl wt.–czw., g. 11–17 pt., g. 12–21, sob. i niedz., g. 11–18 w soboty wstęp wolny 1 i 3.05 czynne w g. 10–16, 31.05 nieczynne ekspozycja stała ◥ Historia Poznania od XV w. do 1945 r. ekspozycja czasowa ◥ Z bliska i z daleka. Katedra poznańska na dawnych widokach z cyklu „1918–2018. Wolność kocham i rozumiem”. Niepodległa w muzeum czynna do 20.05 kurator: Waldemar Karolczak Wystawa z okazji jubileuszu 1050-lecia wzmianki o pierwszym polskim biskupie Jordanie. Ekspozycja w poznańskim ratuszu przedstawia bez mała 70 różnorodnych widoków budowli powstałych na przestrzeni ostatnich 400 lat, pokazując, jak zmieniała się forma najważniejszej świątyni Poznania kryjącej relikty jednego z najstarszych kościołów w Polsce. wydarzenia ◥ 11.05, g. 18 prelekcja Michała Błaszczyńskiego Pocztówka z katedrą, wstęp wolny muzea 84 / IKS / maj 2018 ◥ 12.05, g. 12.15 zajęcia warsztatowe dla dzieci Wspólnie zbudujmy poznańską katedrę, wstęp wolny ◥ 13.05, g. 12 oprowadzanie kuratorskie po wystawie Z bliska i z daleka. Katedra poznańska na dawnych widokach, wstęp: 7 zł ◥ 19.05, od g. 17 wydarzenia w ramach Nocy Muzeów ◥ 26.05, od g. 11.15 spotkanie z architekturą O dziele Jana Baptysty Quadro – renesansowy ratusz poznański i jego twórca, czyli wielkopolski przepis na sukces, spotkanie w cyklu 1918–2018. Wolność kocham i rozumiem. Niepodległa w muzeum, wstęp wolny Muzeum Komunikacji Miejskiej MPK Poznań ul. głogowska 131/133, tel. 61 839 62 07 czynne dla grup po wcześniejszym uzgodnieniu telefonicznym ekspozycja stała ◥ Muzeum prezentuje pamiątki związane z historią komunikacji miejskiej w Poznaniu: przedwojenne bilety, mundury, torby i akcesoria konduktorskie, kasowniki i automaty biletowe oraz oryginalne elementy wagonów tramwajowych. Muzeum Literackie Henryka Sienkiewicza Stary rynek 84 tel. 61 852 89 71 (72) www.bracz.edu.pl/MHS/ wt.–pt., g. 9–17, sob. 9–16 1, 3 i 31.05 nieczynne ekspozycja stała ◥ Muzeum Literackie Henryka Sienkiewicza powstało dzięki fundacji Ignacego Mosia, jako jeden z oddziałów Biblioteki raczyńskich. Można w nim zobaczyć pamiątki po nobliście. ekspozycje czasowe ◥ Znany/ nie/ znany architekt Poznania – Jan Baptysta Quadro z Lugano Wystawa ma za zadanie przybliżenie odbiorcom postaci Jana Baptysty Quadro – architekta poznańskiego ratusza i budowniczego kamienicy, w której mieści się muzeum. wydarzenia ◥ 5, 12, 19, 26.05, g. 11 turniej gier planszowych W pustyni i w puszczy, wstęp wolny ◥ 11.05, g. 13 tematyczne oprowadzanie po ekspozycji Moś to był ktoś! Przepis na muzeum, w ramach Dni Otwartych Funduszy Europejskich, wstęp: 1 zł, obowiązują zapisy: tel. 61 852 89 71 ◥ 11, 18, 25.05, g. 16 spotkanie plenerowe Wśród burzanów wonnych – piknik z Sienkiewiczem, w ramach Poznańskich Dni rodziny, miejsce wydarzenia: park nad Wartą, zbiórka w holu muzeum, wstęp wolny, obowiązują zapisy: tel. 61 852 89 71 ◥ 12.05, g. 13 wykład Wpływ funduszy europejskich na zmiany w procesach edukacyjnych w Wielkopolsce wygłosi Joanna rękas, wydarzenie w ramach Dni Otwartych Funduszy Europejskich, wstęp wolny ◥ 19.05, od g. 17 wydarzenia w ramach Nocy Muzeów Makiety Dawnego Poznania podziemia klasztoru Franciszkanów na górze Przemysła (wejście od ul. Ludgardy) tel. 61 855 14 35 www.makieta.poznan.pl codziennie, pokazy o g. 11.45, 12.30, 13.15, 14, 14.45, 15.30, 16.15 ekspozycja stała ◥ W podziemiach klasztoru Franciszkanów można oglądać makiety dawnego Poznania. Pierwsza przedstawia gród na Ostrowie Tumskim w czasach pierwszych Piastów, druga – miasto z początku XVII w. Muzeum Martyrologii Wielkopolan Fort VII Oddział Wielkopolskiego Muzeum Niepodległości ul. Polska, tel. 61 848 31 38 www.wmn.poznan.pl wt.–sob., g. 10–17, niedz. g. 10–16 we wtorki wstęp wolny 1, 3 i 31.05 nieczynne ekspozycje stałe ◥ Męczeństwo więźniów Fortu VII w okresie II wojny światowej ◥ Więźniowie Fortu VII w więzieniach i obozach III Rzeszy – zmarli i zaginieni ◥ Wysiedlenia ludności polskiej z Wielkopolski do Generalnego Gubernatorstwa ◥ Twierdza fortowa Poznań – wystawa fotograficzna poświęcona poznańskim fortyfikacjom Wspólny bilet W ramach jednego biletu można zwiedzić ekspozycję w Bramie Poznania, Rezerwacie Archeologicznym Genius loci oraz w Muzeum Archidiecezjalnym. Bilet ważny jest przez 10 dni od wejścia na ekspozycję w Bramie Poznania, obowiązuje od wtorku do soboty, do kupienia w kasie Bramy Poznania lub poprzez stronę internetową www.bilety. bramapoznania.pl: 21 zł normalny, 13 zł ulgowy, 39 zł rodzinny, grupowy (od 10 osób) 12 zł od osoby.
Wykład Katarzyny Gieszczyńskiej-Nowackiej „Pochód na Sybir” Artura Grottgera — historia pewnego rysunku, 12.05 o g. 13 w Muzeum Narodowym
- Ja szukam życia i umrę cicho... — życie i twórczość Stefana Balickiego
-...i ślad po nich zaginął. Zagłada chorych psychicznie w komorze gazowej w Forcie VII
Mieszkanie-Pracownia Kazimiery Iłakowiczówny
ul. Gajowa 4 m. 8, tel. 61 847 36 45 CZW., 8. 16-18, pt., g. 10-12
wstęp wolny
3-4 i 31.05 nieczynne
" Ekspozycja prezentuje dorobek literacki, materiały ikonograficzne i pamiątki po poetce.
" 19.05, od g. 17.30 wydarzenia w ramach Nocy Muzeów
Muzeum Narodowe
Al. Marcinkowskiego 9
tel. 61 856 80 00, 61 852 59 69, www.mnp.art.pl wt.—czw., g. 1-17
pt., g. 12-21, sob. i niedz., g. 11-18
w soboty na wystawy stałe wstęp wolny
1i 3.05 czynne w g. 10-16, 31.05 nieczynne
= Nowy gmach: Galeria Sztuki Polskiej (od oświecenia do współczesności)
FOT. JAKUB BASZCZYŃSKI
" Stary gmach: Galeria Sztuki Starożytnej, Galeria Sztuki Średniowiecznej, Galeria Sztuki Polskiej XVI-XVIII w., Galeria Malarstwa Obcego
Życie sztuką. Gołuchów Izabeli z Czartoryskich Działyńskiej Wystawa z cyklu „1918-2018. Wolność kocham i rozumiem”. Niepodległa w muzeum. wernisaż: 27.05, g. 12 wstęp z biletami od g. 14 czynna do: 19.08 więcej w ramce na s. 87
"10.05, g. 12.15 spotkanie Lustereczko, powiedz przecie... O motywie odbicia, w ramach cyklu Czwartki dla seniorów „MotywARTory”, wstęp: 12 zł
"12.05, g. 11.15 zajęcia dla dzieci Przygoda XIX: Malowane dźwięki, w ramach cyklu Muzealna Akademia Dziecięca, wstęp: 12 zł
Poznańska Karta Turystyczna
Do większości poznańskich muzeów z Poznańską Kartą Turystyczną wstęp wolny. Kartę można nabyć m.in. w punktach informacji turystycznej PLOT i CIM. Szczegóły: tel. 61 851 96 45.
IKS / maj 2018 / 85
muzea
"12.05, g. 11.15 spotkanie Jan Spychalski, „Walka Jakuba z aniołem”, 1946, w ramach cyklu Świat obrazów, wstęp wolny
" 12.05, g. 13 wykład Katarzyny Gieszczyńskiej-Nowackiej „Pochód na Sybir” Artura Grottgera — historia pewnego rysunku, z cyklu „1918-2018. Wolność kocham i rozumiem”. Niepodległa w muzeum, wstęp wolny
" 19.05, od g. 17 wydarzenia w ramach Nocy Muzeów
" 26.05, g. 11.15 warsztaty dla dzieci Łapanie promyków, z cyklu Sito sztuki, wstęp: 8 zł
" 26.05, g. 16 warsztaty audiowizualne Janina Kraupe, „Charaktery II”, 1957, z cyklu Dekoder, zapisy: dekoderQ mnp.art.pl, wstęp wolny
Muzeum Powstania Poznańskiego — Czerwiec 1956
Oddział Wielkopolskiego Muzeum Niepodległości ul. Św. Marcin 80/82, tel. 61 852 94 64 www.wmn.poznan.pl
wt.-sob., g. 10-17, niedz. g. 10-16
we wtorki wstęp wolny
1, 3131.05 nieczynne
ekspozycja stała
" Powstanie Poznańskie 1956 — ocalona pamięć wydarzenie
" 19.05, od g. 17 wydarzenia w ramach Nocy Muzeów
Muzeum Powstania >
Wielkopolskiego 1918-1919
Oddział Wielkopolskiego Muzeum Niepodległości Odwach, Stary Rynek 3
tel. 61 853 19 93
www.wmn.poznan.pl
wt.-sob., g. 10-17, niedz. g. 10-16
1i 31.05 nieczynne
ekspozycja stała
- Prezentacja genezy, przebiegu i rezultatów powstania wielkopolskiego w latach 1918—1919. Otwarta w grudniu 2017 r. nowa ekspozycja została przygotowana z myślą o obchodach 100. rocznicy wybuchu powstania wielkopolskiego. Jest także swoistym zwiastunem planowanej nowej siedziby muzeum. Wystawa ma nową aranżację, wzbogacono ją o nowe zabytki, plansze i multimedia. Są też nowe wątki w narracji, m.in. udział Armii Wielkopolskiej w wojnie polsko-bolszewickiej i Poznań międzywojenny.
ekspozycja czasowa
"=. Suwalszczyzna — pejzaż i pamięć
kurator: Anna Adamska
czynna od 17.05
Wystawa odnosi się do nieznanej szerzej historii regionu północno-wschodniego, a konkretnie
Śpiewanie pieśni patriotycznych przed Odwachem i inauguracja honorowych odpraw ułańskich odbędzie się 3.05 o g. 16
86 /1KS / maj 2018
FOT. ARCHIWUM WIELKOPOLSKIEGO MUZEUM NIEPODLEGŁOŚCI
Jedna z najwybitniejszych kolekcjonerek
Przyczynkiem do zorganizowania wystawy jest jubileusz 125-lecia ustanowienia Ordynacji Książąt Czartoryskich w Gołuchowie. Obecnie to właśnie Muzeum Narodowe w Poznaniu jest sukcesorem wielkiego dzieła Izabeli Czartoryskiej,
a Zamek w Gołuchowie jest oddziałem poznańskiego muzeum. W poznańskich salach Muzeum Narodowego zaprezentowany zostanie fragment kolekcji zgromadzonej przez księżną Izabelę z Czartoryskich Działyńską na zamku w Gołuchowie. Była to jedna z najwybitniejszych kolekcjonerek drugiej połowy XIX wieku na ziemiach polskich. Stworzyła ona zbiór dzieł dorównujący rangą największym europejskim prezentowanym w ówczesnych muzeach publicznych i kolekcjach prywatnych we Francji, Włoszech czy Wielkiej Brytanii. Kolekcja hrabiny Działyńskiej jest niezwykle różnorodna i znalazły się w niej zarówno zabytki archeologiczne z czasów antycznych, dzieła średniowieczne, jak emalie i rzeźby drewniane, a także przykłady malarstwa, grafiki
oraz sztuki użytkowej.
—_ Wystawa czasowa Życie sztuką. Gołuchów Izabeli z Czartoryskich Działyńskiej w Muzeum Narodowym, wernisaż: 27.05, g. 12, wstęp na podstawie biletów od g. 14, czynna do 19.08
okresu I wojny światowej, rodzącej się na tych terenach państwowości polskiej i okoliczności, które powrót do Macierzy komplikowały. Jednym
z istotnych zadań wystawy będzie zaakcentowanie wątków wielkopolskich w złożonej historii pogranicza polsko-litewskiego, która jak się okazuje, była również udziałem Wielkopolan. wydarzenia
"3.05, g. 16 śpiewanie pieśni patriotycznych przed Odwachem Witaj, majowa jutrzenko i inauguracja honorowych odpraw ułańskich, wstęp wolny
" 19.05, od g. 17 wydarzenia w ramach Nocy Muzeów
Pracownia-Muzeum
Józefa I. Kraszewskiego
ul. Wroniecka 14
tel. 61 855 12 44
pon.-pt., g. 10-15
wstęp wolny
1, 3131.05 nieczynne
ekspozycja stała
= Ekspozycja obejmuje dary i pamiątki, które otrzymał pisarz w 1879 r. z okazji 50-lecia pracy literackiej (depozyt PTPN).
FOT. ARCHIWUM MUZEUM NARODOWEGO W POZNANIU
RF OW
Matylda Meleniewska, Portret Izabeli z Czartoryskich Działyńskiej, 1915
ekspozycje czasowe
"_ Drzewa wielkopolskie
wernisaż: 17.05, g. 18
wystawa akwareli Wandy Marii Boguszewskiej wydarzenia
"9.05, g. 18 spotkanie Konfederaci barscy z Wielkopolski na Syberii ze Swietłaną Muliną, autorką słownika biograficznego konfederatów barskich na Syberii, obecnie tłumaczonego na język polski. W spotkaniu weźmie udział prof. Jacek Kowalski, wstęp wolny
" 19.05, od g. 17 wydarzenia w ramach Nocy Muzeów
Rezerwat Archeologiczny Genius loci > iks ul. ks. Posadzego 3, tel. 61 852 21 67 www.muzarp.poznan.pl/rezerwat/
wt.-czw., g. 10-16, pt.-sob., g. 10-18, niedz., g. 10-15 Wspólny bilet patrz ramka na s. 84
w niedziele wstęp wolny
1, 3i 31.05 nieczynne
ekspozycje stałe
= Doskonale zachowane umocnienia drewniano-ziemnych wałów grodu Mieszka Ii Bolesława Chrobrego z X/XI w. oraz fundamenty muru ceglanego otaczającego wyspę,
IKS / maj 2018 / 87
muzea
wybudowanego z inicjatywy biskupa Jana Lubrańskiego
w początkach XVI w.
- Pokolenie 966 — świt wielkich przemian
Dzięki dobrze zachowanym szczątkom kostnym nauka pozyskała informacje o ludziach żyjących pod koniec X
i w początkach XI w. w grodzie Poznana. Nowoczesne metody antropologiczne pozwalają na poznanie ich twarzy, po tysiącu lat spojrzenie w oczy pokoleniu czasów Mieszka. ekspozycja czasowa
"=. Spacer architekta po Ostrowie Tumskim. Przemiany architektoniczno-krajobrazowe XI--XXI w.
czynna do 11.05
kuratorzy: Katarzyna Słuchocka, Agnieszka Stempin Wystawa prac studentów Wydziału Architektury Politechniki Poznańskiej.
wydarzenia
" 19.05, od g. 17 wydarzenia w ramach Nocy Muzeów
Rogalowe Muzeum Poznania
Stary Rynek 41/2 (wejście od ul. Klasztornej)
tel. 690 077 800 (rezerwacje)
www.rogalowemuzeum.pl
godziny pokazów: 12.30, 13.45, 15
w poniedziałki nieczynne
31.05 nieczynne
ekspozycja stała
" Pokaz wypieku rogali świętomarcińskich, prezentacja historii Poznania, poznańskiej gwary oraz zwiedzanie
zabytkowych wnętrz kamienicy, w której mieści się placówka.
Muzeum Sztuk Użytkowych — Zamek Przemysła ul. Góra Przemysła 1
tel. 61 856 81 82, www.mnp.art.pl
wt.-czw., g. 11-17
pt., g. 12-21, sob. i niedz., g. 11-18
we wtorki wstęp wolny
1i 3.05 czynne w g. 10-16, 31.05 nieczynne
ekspozycja stała
= Wystawa o królu Przemyśle II oraz znaku Orła Białego. Zwiedzający mogą też poznać historię zamku poznańskiego od XIII w. do 1945 r., a także koleje powojennych koncepcji odtworzenia dawnego zamku królewskiego. W dalszej części ekspozycji zobaczymy przedmioty, pośród których od średniowiecza do współczesności żył człowiek i które mu służyły w różnych okolicznościach. Po zwiedzeniu ekspozycji można wejść na zamkową wieżę.
wydarzenia
"= 12.05, g. 13 spotkanie Piękne i użyteczne — majolikowe naczynia doby renesansu, z cyklu Wielka mi sztuka!, wstęp: 12 zł
88 /IKS / maj 2018
Spotkanie W kręgu staropolszczyzny. Spotkanie trzecie w Muzeum Sztuk Użytkowych 25.05. Na ilustracji pas kontuszowy dwustronny ze zbiorów Muzeum Narodowego w Poznaniu, persjarnia Jana Ma- dżarskiego, Słuck, 2. poł. XVIII w.
" 13.05, g. 12 zajęcia dla dzieci Powrót do przeszłości,
z cyklu Wehikuł czasu, obowiązują zapisy: a.podzorska©Q mnp.art.pl, wstęp: 1 zł
" 19.05, od g. 17 wydarzenia w ramach Nocy Muzeów
- 25.05, g. 18 spotkanie W kręgu staropolszczyzny. Spotkanie trzecie z cyklu „1918-2018. Wolność kocham
i rozumiem”. Niepodległa w muzeum, Michał Grudziński przeczyta Pamiątki Soplicy Henryka Rzewuskiego — gawędę
FOT. SŁAWOMIR OBST
muzea IKS / maj 2018 / 89 więcej na Tadeusz Rejtan, a Marianna czerwińska zaprezentuje pas kontuszowy z manufaktury radziwiłłowskiej w Słucku, 2. poł. XVIII w., wstęp: 12 zł ◥ 26.05, g. 13 spotkanie Pop-art. Pop-graphics, z cyklu Graphic concept, wstęp: 12 zł Salon Muzyczny – Muzeum Feliksa Nowowiejskiego al. Wielkopolska 11, tel. 61 853 40 76 www.nowowiejski.pl wt.–sob., g. 10–16 1, 3 i 31.05 nieczynne ekspozycja stała ◥ Salon istnieje w miejscu, gdzie żył i tworzył Feliks Nowowiejski w latach 1929–1939 i gdzie zmarł 18 stycznia 1946 r., po powrocie z wojennej tułaczki. wydarzenia ◥ 19.05, od g. 17 wydarzenia w ramach Nocy Muzeów Muzeum Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu ul. Bukowska 70, w budynku centrum Stomatologii tel. 61 854 71 21 pon.–pt., g. 10–15 wstęp wolny ekspozycja stała ◥ Muzeum gromadzi przedmioty związane z historią poznańskiej uczelni medycznej oraz rozwojem medycyny i farmacji. Muzeum Uzbrojenia – Cytadela Poznańska Oddział Wielkopolskiego Muzeum Niepodległości al. armii Poznań, tel. 61 820 45 03 www.wmn.poznan.pl wt.–sob., g. 10–17, niedz. g. 10–16 we wtorki wstęp wolny 1 i 31.05 nieczynne ekspozycje stałe ◥ Między Wehrmachtem a Armią Czerwoną – poznaniacy w bitwie o swoje miasto w 1945 roku ◥ Wystawa plenerowa ciężkiego sprzętu wojskowego XX w. ◥ Za mundurem panny sznurem. Mundury, broń i oporządzenie polskich formacji wojskowych w latach 1914–1945 wydarzenia ◥ 5.05, od g. 10 piknik militarny Wojsko Polskie – schyłek wojny z okazji 73. rocznicy zakończenia II wojny światowej w Europie. Na terenie ekspozycji plenerowej placówki zostaną zaprezentowane pojazdy oraz grupy rekonstrukcji historycznej w umundurowaniu polskim z maja 1945 roku. ◥ 19.05, od g. 17 wydarzenia w ramach Nocy Muzeów Wielkopolskie Muzeum Wojskowe Stary rynek 9, tel. 61 852 67 39, www.mnp.art.pl wt.–czw., g. 11–17 pt., g. 12–21, sob. i niedz., g. 11–18 w soboty wstęp wolny 1 i 3.05 czynne w g. 10–16, 31.05 nieczynne ekspozycja stała ◥ Ekspozycję tworzą: pamiątki po kryptologach Enigmy, broń i oporządzenie wojska w XVII w., broń i pamiątki narodowe z XVI–XIX w., kolekcja biżuterii patriotycznej, galeria starej broni, pamiątki z powstania wielkopolskiego 1918–1919 (największy zbiór w kraju), pamiątki po Wojsku Polskim II rzeczypospolitej i PSZ na Zachodzie. ekspozycja czasowa ◥ „Pod znakiem Orła Białego…” Wielkopolska, Śląsk, Pomorze – drogi do niepodległości 1918–2018 czynna do 11.11 kuratorzy: Jarosław łuczak, anna Szukalska-Kuś, alina Sokołowska Wystawa upamiętnia działania Wielkopolan na rzecz odzyskania niepodległości. Ukazane jest m.in. znaczenie Polskiego Sejmu Dzielnicowego skupiającego delegatów – reprezentantów Polaków mieszkających na terenie rzeszy Niemieckiej, przede wszystkim z Wielkopolski, Śląska i Pomorza gdańskiego, zorganizowanego w Poznaniu w dniach 3–5 grudnia 1918 r. wydarzenia ◥ 5, 26.05, g. 12.15 spotkanie na wystawie „Pod znakiem Orła Białego…” Wielkopolska, Śląsk, Pomorze – drogi do niepodległości 1918–2018, oprowadzanie kuratorskie, wstęp wolny ◥ 12.05, g. 12 wykład Udział Wojsk Wielkopolskich w walkach o wschodnie granice wygłosi Wojciech Lorek, spotkanie w cyklu „1918–2018. Wolność kocham i rozumiem”. Niepodległa w muzeum, wstęp wolny ◥ 13.05, g. 12.15 pokaz Dawna broń z kolekcji Michała Palacza z Wielkiego, ofiarowana do zbiorów Wielkopolskiego Muzeum Wojskowego – pamięci żony Aleksandry, wstęp: 7 zł ◥ 19.05, od g. 17 wydarzenia w ramach Nocy Muzeów Muzea – oprac. Jan Gładysiak jan.gladysiak@wm.poznan.pl książki
PIOTR ŚLIWIŃSKI poleca:
SENDLEROWA O tej książce jest głośno, ale nie wystarczająco. Sendlerowa. W ukryciu Anny Bikont opo- wiada historię sławnej wybawicielki setek żydowskich dzieci. Autorka imponuje dociekliwością. Przekopała się przez tysiące dokumentów we wszelkich możliwych, publicznych i prywatnych ar- chiwach, przeprowadziła setki rozmów, postarała się o zarysowanie bardzo szczegółowego kontek- stu historycznego. W rezultacie powstała zarazem biografia i portret epoki; rzecz wymierzona w legendę i ocalająca człowieka. Bo Irena Sendlerowa, kobieta w istocie niezwykła, odważna, twarda, charyzmatyczna, przerodziła się z czasem w mit. Jak by to było możliwe, żeby w pojedynkę, w strasznych okolicznościach, narażając się na każdym kroku, urato- wać dwa i pół tysiąca dzieci? Więc nie w pojedynkę, a z pomocą wielu wspaniałych ludzi, i nie dwa i pół tysiąca, lecz raczej — tylko, aż — parę setek. Jednak ta rewizja mitu nie umniejsza Sendlerowej, na odwrót — przydaje jej ludzkich cech. Bo dopiero
kiedy bohaterem jest człowiek, a nie heros czy heroina, jego czyny nabierają wartości prawdziwej.
SPOTKANIA / WYDARZENIA
Biblioteka Raczyńskich >
pl. Wolności 19, tel. 61 885 89 62, www.bracz.edu.pl wydarzenia
* 4-5.05, 189. urodziny Biblioteki Raczyńskich
"4.05, g. 12, sala 1, spotkanie z Elizą Piotrowską, organi- zator: Wydawnictwo Miejskie Posnania
Jakie tajemnice kryje Biblioteka Raczyńskich? Dlaczego war- to czytać książki i co trzeba umieć, żeby je pisać? Opowie
o tym Eliza Piotrowska, autorka wielu popularnych książek, w tym Tajemnic Biblioteki Raczyńskich. Spotkanie będzie także okazją do zwiedzenia biblioteki i przejścia śladami bohaterów książki.
" 4.05, g. 17, sala 1, Mózg. To, o czym dorośli ci nie mó- wią — spotkanie z Bogusiem Janiszewskim, organizator: Wydawnictwo Publicat
"5.05, g. 17, sala 1, Koronkowa robota. Sprawa Gorgono- wej — spotkanie z Cezarym Łazarewiczem
Najsłynniejszy proces poszlakowy II RP. Uznani biegli, naj- lepsi prawnicy i ona, Rita Gorgonowa. Cezary Łazarewicz wraca w swoim najnowszym reportażu do sprawy, którą żyła cała przedwojenna Polska, i szuka nowych śladów i postaci związanych z niewyjaśnioną do dziś zbrodnią. Z reportażystą porozmawia dr Michał Larek.
=" 12.05, g. 12, Filia Naramowicka, ul. Rubież 14a/37, spo- tkanie autorskie z Ryszardem Ćwirlejem
" 17.05, g. 18, sala 1, Klub Książki u Raczyńskich: Jeden
z nas. Opowieść o Norwegii
Skandynawia wydawała się jednym z najbezpieczniejszych rejonów świata. Do czasu. Bohaterem reportażu Asne Seier- stad jest Andreas Breivik i popełniona przez niego zbrodnia. Gościem spotkania będzie dr Przemysław Czarnecki, adiunkt w Katedrze Skandynawistyki UAM.
90 /iKS / maj 2018
= 19.05, g. 10, Filia Naramowicka, ul. Rubież 14a/37, spo- tkanie z Joanną Krzyżanek, autorką książek m.in. o przygo- dach Cecylki Knedelek i Lamelii Szczęśliwej
Centrum Kultury Zamek >
ul. Św. Marcin 80/82, tel. 61 646 52 76
kasa tel. 61 646 52 60, www.ckzamek.pl
— 8.05, g. 18, Scena Nowa, Seryjni Poeci 454, goście: Hanna Janczak (Jeszcze ciszej) i Małgorzata Lebda (Sny uckermdrkerów), prowadzenie: Piotr Śliwiński,
wstęp wolny
" 18.05 g. 18 Bookowski. Księgarnia w Zamku, Zamek Czyta: spotkanie ze Zbigniewem Rokitą, autorem książki Królowie strzelców. Piłka w cieniu imperium, prowadzenie: Piotr Oleksy
Reporterska opowieść o Europie Wschodniej ostatniego stulecia, pokazanej przez pryzmat sportu i polityki. Dlaczego pojedynek węgierskich i radzieckich piłkarzy wodnych z 1956 roku Quentin Tarantino miał nazwać „najlepszą nieopowie- dzianą historią wszech czasów”? Czemu UEFA zgodziła się na powstanie niezależnej ligi piłkarskiej na Krymie i dlaczego Zenit Petersburg nazywany jest najbardziej rasistowskim klubem na świecie? Autor przemierza region: od Budapesztu i Górnego Śląska przez Abchazję i Górski Karabach po Charków, Petersburg i Kowno.
wstęp wolny
" 21-26.05 Festiwal Fabuły
" 25.05, g. 19, Sala Wielka, gala wręczenia Poznańskiej Nagrody Literackiej
Fundacja Font
* 56.05, Puszczykowo
Fundacja Font zaprasza osoby piszące wiersze na Rozmowy z Poezją w Puszczykowie (Leśny Ośrodek Szkoleniowy,
ul. Wodziczki 3 oraz Dom Pracy Twórczej, ul. Podleśna 10). Projekt ma charakter poznawczo-samokształceniowy
i popularyzatorski. Jest skierowany zarówno do młodzieży, jak i do dorosłych Wielkopolan, którzy uprawiają poezję. Organizatorom zależy na dialogu międzypokoleniowym, którego mostem jest poezja, i na osobach o zróżnicowanym dorobku. Mile widziani są również sympatycy poezji (liczba miejsc ograniczona).
Szczegóły na facebookowym profilu Fundacji Font.
Księgarnia z Bajki
os. Przyjaźni 125
os. Wichrowe Wzgórze 124
tel. 61 820 05 82
www.ksiegarnia-bajka.com.pl
rejestracja gości: ksiegarniaQlksiegarniazbajki.pl
poranki literackie
= Poranek literacki, czyli godzina radości dla najmłodszych gości — czytanie i zabawy; w każdą sobotę o g. 11
(os. Przyjaźni), wstęp wolny
"= Warsztaty dla Maluszków — w każdy poniedziałek
o g. 11.30 (os. Przyjaźni)
Zajęcia dla rodziców z dziećmi już od 6 miesiąca do 2 lat, bilety 25 zł w przedpłacie lub 30 zł w dniu warsztatów. czwartki literackie
warsztaty literackie dla dzieci w wieku 5-9 lat na podstawie książek
"10.05, g. 16.30 Ale auto! — mechanik samochodowy Filip Cieślak opowie o historii motoryzacji
=" 12.05, g. 16.30 premiera nowej części przygód Pana Kuleczki
"= 24.05, g. 16.30 Jak mama została Indianką
bilety: 10 zł (os. Przyjaźni)
inne spotkania
"* 12.05, g. 12.30 warsztaty plastyczne z Olgą Woldańską nocne wydarzenia
= 18.05, g. 19 Noc ze smokami!
"30.05, g. 19 Ocean to pikuś — nocna premiera najnowszej książki Łukasza Wierzbickiego
bilety: 15 zł (os. Przyjaźni)
Pałac Działyńskich
Stary Rynek 78
= 24.05, g. 18 Czwartek Lite- racki: spotkanie z Ingą Iwasiów, prowadzenie Lucyna Marzec
= 29.05, g. 18 spotkanie autor- skie z profesor Anną Wolff-Powę- ską, dotyczące jej nowej książki
książki
Polacy-Niemcy. Sąsiedzi pod specjalnym nadzorem, dyskusję poprowadzi profesor Waldemar Łazuga
Wydawnictwo Zakamarki
ul. Romana Maya 1
"5.05, g. 12, Biblioteka Raczyńskich, pl. Wolności 19, Majówka z Linneq — ogrodnicze spotkanie dla dzieci inspirowane książką Rok z Linneq
wstęp wolny
" 13.05, g. 15.30, Concordia Design, warsztaty dla dzieci inspirowane książkami, głośne czytanie oraz wspólna zabawa teatralna i plastyczna,
rezerwacja biletów: www.concordiadesign.pl
=" 1820.05, Wydział Studiów Edukacyjnych,
ul. Szamarzewskiego 89, Polskie Dni Montessori Szczęśliwe dziecko
Stoisko z Zakamarkowymi książkami podczas konferencji dla nauczycieli i rodziców
=" 18.05, g. 10.30, kino Muza, Rodzinny Poranek, seans filmowy dla dzieci oraz warsztaty na podstawie książki Maskarada
wstęp: bilet do kina
Wydawnictwo Zysk i S-ka ul. Wielka 10 = 19.05 podczas Festiwalu Fantastyki Pyrkon (MTP) gościem wydawnictwa Zysk i S-ka będzie Thomas Olde Heuvelt, autor powieści Hex g. 10.30 angielski panel o horrorze z udziałem pisarza g. 12 czas na autografy g. 15.30 wspólne spotkanie: Thomas Olde Heuvelt i Robin Hobb więcej na s. 16
Związek Literatów Polskich
Oddział w Poznaniu
" 15.05, g. 17, Pałac Działyńskich, Sala Złota, Wieczór Jubileuszowy — Pierwszy: Wanda Wasik — 50 lat
pracy twórczej, Krystyna Grys — 25 lat pracy twórczej, prowadzenie: Anna Andrych
" 16.05, g. 18, kawiarnia restauracji Estella,
ul. Węgorka 20, Spotkanie swobodnej myśli — Anna Andrych, prowadzenie: Krzysztof Galas
" 17.05, g. 16.30, Cafe Misja, ul. Gołębia 1, spotkanie z cyklu Ocalić w naszej pamięci: Anna Małgorzata Piskurz, Mariusz Rosiak, Aleksandra Mierzyńska, prowadzenie: Anna Andrych
"20.05, g. 16, Sala im. Z. Czubińskiego, Pawilon Ogrodu Botanicznego UAM, Ławeczka Literacka, prowadzenie: Maria Magdalena Pocgaj
IKS / maj 2018 / 91
książki
WYBRANE NOWOŚCI POZNAŃSKICH WYDAWNICTW
In Rock
www.inrock.pl
" Mark Eglinton, Człowiek z metalu. Szczegółowa bio- grafia Jamesa Hetfielda
Instytut Kultury Popularnej
www.fundacja-ikp.pl
= Książka obrazkowa. Wprowadzenie, red. Małgorzata Cackowska, Hanna Dymel-Trzebiatowska, Jerzy Szyłak
Od subiekta do kolekcjonera f A 2 > i a= © Ignacy Moś to postać NS FL: w Poznaniu doskonale
znana i (jeszcze) pamiętana. Wspaniale jednak, że — staraniem Instytutu Kultury Po- pularnej, w cyklu Wiel- kopolskie Mikrohistorie — ukazała się jego biografia. Bogato ilustrowana, szczegółowo opisująca nieba- nalne losy bohatera, pozycja ta zapełnia pewną lukę w bibliografii dotyczącej kulturalnego profilu naszego miasta w XX wieku.
Dla porządku wyjaśnijmy, że — jak definiuje rzecz wydawca — książka poświęcona jest postaci miło- śnika pisarstwa Henryka Sienkiewicza i zbieracza sienkiewiczianów, który przeszedł drogę od subiekta sklepów bławatnych w Ostrowie Wielkopolskim do roli znanego w kraju kolekcjonera, społecznika, filan- tropa, tworzącego podwaliny poznańskiego Muzeum Literackiego.
Książka świetnie napisana, nie tylko w sensie fakto- graficznym, ale i jako interesująca opowieść o nietu- zinkowej postaci. Jej autorką jest Anna Surzyńska- -Błaszak, wieloletnia pracowniczka, a później kierow- nik Muzeum Literackiego Henryka Sienkiewicza.
Dla wielbicieli tego, co ważne w poznańskiej kulturze — również w historycznej już perspektywie — pozycja obowiązkowa.
* Anna Surzyńska-Błaszak, Od subiekta do ko- lekcjonera. Ignacy Moś (1917-2001), wyd. Instytut Kultury Popularnej
sÓ 7
92 /IKS / maj 2018
Kolejne rozdziały, opracowane przez różnych autorów, mó- wią m.in. o badaniach nad książką obrazkową w kontekście literaturoznawstwa i sztuk plastycznych, o jej historii, o po- nadpokoleniowości picture booków — kierowanych wszak do najszerszego możliwie kręgu odbiorców: od niemowląt po dorosłych — o książkach obrazkowych w wersji cyfrowej, w kontekście literatury komiksowej. Rzecz z całą pewnością nie tylko dla specjalistów!
= Artur Nowakowski, Fanzin SF. Artyści, wydawcy, fandom
Książka przybliża historię i ukazuje sposoby działania klubów oraz wydawców amatorskich ruchów entuzjastów fantastyki na świecie i w Polsce, od lat 30. do 90. XX wieku. Autor skupia się m.in. na przedstawieniu pracy redaktorskiej oraz ilustratorskiej miłośników SF, eksponu- jąc wartości, jakie dominowały w ich działaniach, którymi przeciwstawiali się zarówno opresji państwa, jak i oficjalnej polityce wydawniczej, hołdując wolności i niezależności twórczej.
" Nowe słowa w piosence. Źródła. Rozlewiska, pod red. Magdaleny Budzyńskiej-Łazarewicz i Krzysztofa Gajdy = Studia z kultury popularnej 1/2017. Prolegomena do dziejów kultury popularnej w Poznaniu
Media Rodzina
mediarodzina.pl
" Gard Sveen, Roztańczona krew
= Vidar Sundstgal, Obrączka diabła
Mroczny thriller ze Skandynawii. W noc letniego przesilenia 1985 roku w norweskiej wiosce Eidsborg przepada bez wieści młoda badaczka folkloru. Trzydzieści lat później w tej samej okolicy ginie studentka Cecilie Wiborg. Główni boha- terowie, prywatny detektyw Max Fjellanger i bibliotekarka uniwersytecka Tirill Vesterli, szukają rozwiązania zagadki tych zaginięć, zgłębiając mroczny mistycyzm i folklor norwe- skiego Telemarku.
= Kathrin Lange, Detonator
Zamachowiec samobójca przekazuje muzułmańskiemu po- licjantowi Farisowi niewiarygodną wiadomość — następnym razem to Faris uruchomi detonator. W życie funkcjonariusza wkracza człowiek, który nie cofnie się przed niczym, by go złamać i uczynić z niego terrorystę. Faris będzie musiał się zmierzyć z wrogiem, który nie zna litości.
Rebis
www.rebis.com.pl
= Amoz Oz, Do fanatyków. Trzy refleksje
Oto trzy eseje, w których Amos Oz mierzy się z proble- mami historycznymi, politycznymi i społecznymi, ważnymi dziś nie tylko w Izraelu: Co jest istotą fanatyzmu? Skąd się
SE Mi |JLJIN
książki
Przemytnicy manuskryptów
Ta książka istotnie wciąga jak dobry kryminał, a liczba wątków i zwroty akcji każą czytać ją do końca w napięciu. Ważne jednak, że mamy tu do czynienia nie z wykreowaną fabułą, ale z opowieścią dokumentalną. Dzieje się ona w dwóch planach. Jednym są historyczne losy miasta Timbuktu w Mali, odkrywanego przez europejskich eksploratorów dwa wieki temu. Drugim - i głównym - są dramatyczne zdarzenia sprzed kilku lat, gdy mającemu wielowiekową tradycję legendarnemu miastu zagroziły barbarzyńskie hordy dżihadystów, skłonnych nie tylko do mordu i rabunku, ale też — co w kontekście tej opo- wieści najistotniejsze — do zniszczenia niezliczonych tysięcy dawnych manuskryptów,
dokumentów świeckich i religijnych, przechowywanych przez państwowe instytucje, m.in. biblioteki, ale też rozsianych w ogromnej liczbie po prywatnych archiwach. I tu do akcji staje — opisywany przez za- chodnie media niczym Indiana Jones — Abdel Kader Haidara, bibliotekarz z Timbuktu, który z pomocą wielu — w więk- szości anonimowych — ludzi uratował bezcenne zbiory. A może wcale tak nie było? Może zagrożenie nie było tak wielkie, a Haidara i jego współpracownicy znacząco podkoloryzowali rzeczywistość, by zyskać sławę i wzbogacić się dzięki finansowemu wsparciu państw Zachodu? Charlie English snuje swą opowieść ze swadą i wielkim znawstwem tematyki, a rozwiązania zagadki — jak to w kryminale — nie wypada zdradzać. T.J. = Charlie English, Przemytnicy książek z Timbuktu, wyd. Wydawnictwo Poznańskie
on bierze? A może jego ziarno tkwi w każdym z nas? Czy można mu jakoś przeciwdziałać?
Choć autor odnosi się do historii, kultury i uwarunkowań Izraela, jego refleksje są przejmująco uniwersalne i nie- zwykle aktualne. Zwraca się zaś przede wszystkim do tych czytelników, którzy nie podzielają jego poglądów. Wyraża niepokój o przyszłość, ale też nadzieję, że lepsza przyszłość jest możliwa.
<'F. Scott Fitzgerald, Dla ciebie mogę umrzeć i inne zgubione opowiadania
Zbiór wcześniej niepublikowanych opowiadań legendarnego amerykańskiego pisarza. Wiele z zebranych w niniejszym tomie opowiadań złożył w głównych czasopismach amery- kańskich i chociaż zostały przyjęte, nigdy nie ukazały się drukiem. Kilka powstało jako propozycje na scenariusze filmowe, jednak nie doczekały się ekranizacji
= Annie Leibovitz, Portrety 2005-2016
Nowe portrety autorstwa jednej z najważniejszych postaci
w sztuce fotografii naszych czasów. Trzeci tom serii, którą ponad 25 lat temu zapoczątkował album Annie Leibovitz: Photographs, 1970—1990. Do tej nowej kolekcji Leibovitz wybrała 150 portretów ludzi, którzy kształtują nasz świat.
= Michael Crichton, Smocze kły
Thriller autora bestsellerowego Parku Jurajskiego. Rok 1876, Dziki Zachód. Wojsko amerykańskie prowadzi zaciętą walkę z indiańskimi plemionami, a na fali gorączki złota wszędzie zaczynają wyrastać miasteczka bezprawia. W tej scenerii to- czy się również słynna wojna o kości. Dwóch rywalizujących ze sobą profesorów paleontologii poszukuje skamieniałych
szczątków dinozaurów, uciekając się do wszelkich możliwych chwytów.
" Ewa Madeyska, Ostatni portret Melanii
= Przemysław Semczuk, Tak będzie prościej Morderstwo przewodnika sudeckiego Tadeusza Stecia jest sensacją. Cała Jelenia Góra plotkuje o skarbach, które po- siadał, i o przyjaźni z niedawno zamordowanym premierem Piotrem Jaroszewiczem.
Naomi Novik, Liga smoków
— Siri Pettersen, Bańka
= Cócile Aubry, Bella i Sebastian 3. Ostatni rozdział Trzecia część zekranizowanej serii o Belli i Sebastianie. 31.05 premiera filmu!
= Deborah Patterson, Wielkie podróże
W drodze
www.wdrodze.pl
— Michel Martin-Próvel, Na dobre i bez złego? Jak rozpa- lić miłość w małżeństwie
W każdym małżeństwie „pogoda bywa zmienna” i okresy pełnej harmonii przeplatają się z trudnymi chwilami. Kłopot pojawia się wtedy, gdy do codziennego życia coraz śmielej wkrada się rozdrażnienie, niezrozumienie, dystans i czujemy, że szala zaczyna przechylać się na złą stronę. Autor podpo- wiada, jak przezwyciężyć kryzys i sprawić, by wspólne życie dawało satysfakcję i radość.
Hanna Sołtysiak, Tajemnica spowiedzi
Książka skierowana do dzieci w wieku 5-9 lat. Autorka proponuje dziewięć katechez na temat grzechu, sumienia,
IKS / maj 2018 / 93
Czy nauka pogrzebała Boga?
„Twierdzenia naukowców niekoniecznie są twierdzeniami nauki” — pisze autor, a dalej do- daje: „monoteistyczny punkt widzenia wydaje się historycznym fundamentem nowożytnej nauki”. To jego założenia.
John C. Lennox to profesor matematyki Uniwersytetu Oksfordzkiego, postać o niewątpliwym naukowym autorytecie (wydawnictwo W drodze przed kilkoma miesiącami opublikowało jego nie mniej interesujące dzieło Bóg i Steven Hawking). Jego najnowsza książka to pełna pasji i retorycznej mocy apologia. To rozpisana na ponad czterysta stron zgrabna i spójna rozprawa na temat zasygnalizowany w tytule. Temat, który lapidarnie podsumowuje w pew- nym momencie: „nie jest to wcale konflikt między nauką a religią. (...) rzeczywisty konflikt toczy się między dwoma radykalnie odmiennymi światopoglądami: naturalizmem i teizmem”. Tylko tyle i aż tyle. Zarówno szereg wybitnych naukowców, którzy byli osobami wierzącymi (od Galileusza przez Keplera, Pascala, Newtona po Pasteura i Kelvina), jak statystyczne dane dotyczące odsetka współczesnych wierzących ludzi nauki, a wreszcie szereg przedstawianych przez autora zagadnień i kontekstów każą z uwagą przysłuchać się jego tezom. A pisze on m.in. o zagadnieniach dotyczących pochodzenia życia, ewolucji, wszechświata, kodu genetycznego, ale i istocie cudu.
W konkluzji swych interesujących i przekonujących rozważań stwierdza: „Nauka wcale nie pogrzebała Boga; przeciw- nie, wyniki badań naukowych nie tylko wskazują na Boga, lecz także sama nauka jest możliwa i wiarygodna tyko za sprawą Jego istnienia”. Książka Lennoxa może być ciekawa nie tylko dla tych czytelników, którzy zgadzają się z jego tezami, ale i dla tych, którzy mają inne zdanie. Lekkość stylu, swoboda argumentacji, naukowe podłoże jego narracji,
a zarazem nieagresywny ton skłaniają do lektury.
TJ.
* John C. Lennox, Czy nauka pogrzebała Boga?, wyd. W drodze
pięciu warunków (kroków) dobrej spowiedzi. Ukazuje dro- gę, którą przechodzi ktoś, kto popełnił grzech. W książce przedstawione i wyjaśnione są historie biblijne: o grzechu pierworodnym Adama i Ewy, wygnaniu z Raju, o miło- siernym ojcu, o dobrym i złym łotrze. Książka zawiera też pytania, ćwiczenia i zadania dla dzieci.
"- Jacqueline Kelen, Diabeł woli świętych
Wojewódzka Biblioteka Publiczna i Centrum Animacji Kultury www.wbp.poznan.pl
= Lubow Jakymczuk, Morele Donbasu
Lubow Jakymczuk to poetka, dziennikarka, scenarzystka
i animatorka kultury. Urodziła
się w Pierwomajsku w obwodzie ługańskim, obecnie mieszka w Ki- jowie. Tworzy poetycko-muzyczne projekty razem z kontrabasistą Markiem Tokarem oraz Ołesią Zdorowecką. Jej wiersze były śpiewane przez znaną piosenkarkę Marianę Sadov- ską. Była organizatorką lub kuratorką licznych wydarzeń kulturalnych.
= Bogdan Trojak, Stryj Kaich się żeni
94 [IKS / maj 2018
Bogdan Trojak — czeski poeta, prozaik i ttumacz. Laureat najważniejszych nagród literackich w Czechach. Opubliko- wał cztery zbiory poezji. Autor książki poetyckiej dla dzieci, a także cyklu opowiadań.
Wydawnictwo Kontekst
www.wkn.com.pl
= Mikołaj Wełnic, Dzieje parafii kolegiackiej pw. św. Floriana w Chodzieży w latach 1918—2018
Wydawnictwo Miejskie Posnania www.wmposnania.pl
„Kronika Miasta Poznania” 2018/1, Szlachta w mieście Średniowieczna i staropolska szlachta to warstwa na wskroś rustykalna, związana z wiejskim środowiskiem, wiejską gospodarką i wiejskim stylem życia. Już
na poziomie samych pojęć szlachta i miasto rysują się jako antytezy. Szlachcic w mieście wydaje się więc figurą zgoła niestosowną i niepotrzebną. Naturalna była też niechęć szlachecka wobec miasta i mieszczan, odwzajemniana zresztą przez tych ostatnich. Z jednej strony mamy
kultywujących rycerski etos wojowników, ludzi miecza, wierzących w wagę cnót wynikających z dobrego urodzenia, z drugiej zaś — zarabiających własnym przemysłem
i sprytem kupców i rzemieślników, doceniających wartość pokoju i spokoju. A jednak szlachta w życiu miasta,
i to również tak dużego jak Poznań, była stale obecna.
W najnowszej „szlacheckiej” KMP staramy się tego dowieść.
" Jan Skuratowicz, Akademia Lubrańskiego
= Eliza Piotrowska, Tajemnice Biblioteki Raczyńskich
Wydawnictwo Naukowe UAM www.press.amu.edu.pl
" Marta Maj, Historia narodowa jako element wsparcia republikanizmu francuskiego w XIX wieku (J. Michelet, E. Quinet, E. Lavisse)
Głównym celem książki jest wykazanie wpływu, jaki na obli- cze francuskiego republikanizmu wywarła historia narodowa. = Błażej Warkocki, Pamiętnik afektów z okresu dojrze- wania. Gombrowicz — queer — Sedgwick
= Problem dowodów uzyskanych sprzecznie z prawem w procesie cywilnym, Krzysztof Knoppek (red.)
= Katarzyna Kuligowska, Narzędzie w polskiej i rosyj- skiej przestrzeni kulturowo-lingwistycznej
Wydawnictwo Poznańskie www.wydawnictwopoznanskie.com
= Stephen Bown, Amundsen. Ostatni wiking
Książka ukazuje życie człowieka, który bił na głowę tych, którzy ścigali się, by nanieść na mapę świata ostatnie nieznane zakąt- ki: Przejście Południowo- -Zachodnie, Przejście Południowo -Wschodnie i biegun południowy. Prawdziwy północny wojownik, który już za życia stał się legendą. Ścigany przez wierzy- cieli. Uwielbiany przez kobiety. Należał do epoki wypraw badawczych, która niebawem miała dobiec końca za spra- wą technologii, handlu i reklam.
= Francis Spufford, Golden Hill
* Marco Belpoliti, Śladami Primo Leviego
Czwarta Strona
= Agata Przybyłek, Ja chyba zwariuję!
= Izabela Krasińska, W obłokach marzeń
= Przemysław Borkowski, Niedobry pasterz
= Michelle Paver, Przepaść
= Natalia Sońska, Cała przyjemność po mojej stronie
" Małgorzata Rogala, Kopia doskonała
książki
Sny uckermdrkerów
Przed rokiem Małgorzata Lebda otrzymała Nagrodę- -Stypendium im. Stanisława Barańczaka za tom Ma- tecznik. W tym miesiącu przyjeżdża do Poznania, by promować swój nowy zbiór wierszy Sny uckermdrke- rów, także wydany przez poznańskie WBPiCAK (patrz s. 90). I znów: siła oraz powab poetyckiego gestu Lebdy wiążą się z mocną wizją, ale i swoistą enigma- tycznością jej twórczości, z pociągająco chwiejną równowagą między tym, co powiedziane, a tym, co niedopowiedziane. Z przekonaniem, że jej liryka ma wymiar wyznania, intymności, a zarazem skłania czy- telnika, by sam dopowiadał sobie puenty, dalsze ciągi. To opowieść rodzinna i osobista, która jednocześnie w wielu aspektach jest też niełatwą próbą oswajania świata, odnajdywania się w rzeczywistości.
To, jak pisał Mariusz Grzebalski: „połączenie, z jednej strony metaforyczności i realizmu oraz zmysłowości”, nad którymi, albo za którymi, „czai się groza na wskroś fizyczna — groza dorastania i obcowania ze śmiercią, ale także (może nawet przede wszystkim) groza codziennego wiejskiego życia. Jest ona wpisa- na w cykle przyrody i zaskakująco naturalna”. — T.J. "| Małgorzata Lebda, Sny uckermdrkerów, wyd. WBPiCAK
Wydawnictwo Świętego Wojciecha www.swietywojciech.pl
"4 Eliza Piotrowska, Święty Antoni z Padwy (seria Święci uśmiechnięci)
Wesoła opowieść o cichym i skromnym bracie Antonim, który szukał samotności, a wokół niego wciąż gromadziło się mnóstwo ludzi. Poznaj franciszkanina, który pięknie mówił
o Bogu — na jego kazania przychodziły tłumy tak wielkie,
że nie mieściły się w kościele. Poznaj Antoniego z Padwy — najpopularniejszego świętego na świecie. Rymowana ksią- żeczka dla dzieci w wieku 5-10 lat.
= Fidelis Ruppert, Znajdź pokój w zgiełku. Modlitwa psalmami
W zgiełku codzienności modlitwa psalmami może przynosić pokój
i ukojenie, dawać siłę, być kluczem do pokonywania trudności, niepew- ności i złości.
Uzupełnieniem refleksji autora i wy- powiedzi ojców Kościoła są ryciny ze średniowiecznych psałterzy.
IKS / maj 2018 / 95
książki
Pora słowa Poznańska oficyna Bona- PORA SŁOWA mi opublikowała nowy tom FAIMEE poezji Pawła Kuszczyń-
skiego Pora słowa. Swój poprzedni tomik poetycki prezes poznańskiego oddziału Związku Litera- tów Polskich wydał przed sześcioma laty.
Na nowy tom składa się kilkadziesiąt wierszy, którym towarzyszą ilustracje Józefa Petruka. Czytelnik odnajdzie tu i zachwyt przyrodą, i powro- ty do czasów młodości, a również odwołania do ważnych postaci i wydarzeń z historii: m.in. Hipolita Cegielskiego, Jana Ignacego Paderewskiego czy powstańców wielkopolskich, ale też Chopina, Be- ethovena, Camusa. Dojrzały tom doświadczonego, cenionego i docenianego twórcy.
" Paweł Kuszczyński, Pora słowa, wyd. Bonami
KUSZ CZYŃ
Zakamarki
zakamarki.pl
= Martin Widmark, Pod szklanym niebem
Piąty tom serii przygodowej o parze nastolatków, stworzonej przez autora bestsellerowego Biura Detektywistycznego Lassego i Mai. Podczas wizyty w stacji badawczej na Oce- anie Atlantyckim Dawid i Larisa zakradają się na pokład łodzi podwodnej. Łódź zanurza się i po chwili osiada na dnie. Tylko czy to na pewno jest dno?
JE FOTANWIESWIEE] 4 Eva Susso, Sto porad dla , Sfo porad ;. nieśmiałych We i Rolf mieszka w centrum Paryża
wraz ze swoją zamożną rodzi- ną. Często wymyka się z domu do sklepiku po drugiej stronie parku, żeby popatrzeć na Ofelię, która popołudniami pomaga tam swojemu tacie. Rolf chciałby ją poznać. Tylko czy się odważy? Jest przecież taki nieśmiały!
Trochę przygód, trochę miłości i spory ładunek humoru! Książka do głośnego lub samodzielnego czytania, szczegó|- nie polecana początkującym czytelnikom.
= Anna Hóglund, O tym można rozmawiać tylko z kró- likami
96 /1KS / maj 2018
Zysk i S-ka
www.zysk.com.pl
= Carl Sagan, Błękitna kropka
Książka ta jest kolejną po Kosmosie fascynującą opowie- ścią o tajemnicach Wszechświata i ludzkim udziale w ich odkrywaniu. Tym razem Sagan śledzi historię naszego startu w kosmos, prognozuje, co stanie się, gdy skolonizujemy nasz system planetarny i ruszymy dalej, ku odległym galaktykom. David Eagleman, Mózg. Opowieść o nas
Wybitny neurobiolog zabiera nas w fascynującą podróż po ludzkim mózgu, opowiada o tym, co musi się zadziać, aby- śmy tak, a nie inaczej widzieli, słyszeli, postrzegali otaczają- cą nas rzeczywistość.
= Anna Trojanowska, Piołun na zapomnienie
= Księga mieczy, red. Gardnem Dozois
Wśród autorów Ken Liu, Garth Nix, Kate Elliott, a także George R.R. Martin.
" Matt Haig, Jak zatrzymać czas
" Magdalena Jasny, Farmagia
Farmagia to niezwykłe miejsce — takie, w którym leczone są magiczne istoty. Tu po pomoc przybywają ranne jednorożce, chore chimery, syreny i gryfy.
= Wacław Holewiński, Pogrom 1905
Maj 1905. Warszawa staje się miejscem makabrycznych wydarzeń — mieszkańcy miasta dokonują brutalnego samosądu na sutenerach i prostytutkach. W tym samym czasie generał-gubernator warszawski Konstantin Maksy- mowicz po nieudanym zamachu na swoje życie ukrywa się w zegrzyńskiej twierdzy, z niepokojem śledząc zamieszki w podległym mu mieście. Czy był to spontaniczny zryw społeczny, mający przywrócić ład moralny w stolicy Kraju Nadwiślańskiego, czy przeciwnie — wyrachowana gra polityczna, odwracająca uwagę Polaków od radykalnych posunięć władz rosyjskich?
Książki — oprac. Tomasz Janas
tomasz.janasQwm.poznan.pl
więcej na kulturapoznanepl
WIELKOPOLSKI INFORMATOR KULTURALNY
REKLAMA
CENTRUM KULTURY ZAMEK
ul. Św. Marcin 80/82
tel. 61 646 52 76, www.ckzamek.pl
kino
4 3i 17.05, g. 13, Sala Kinowa, Seans dla Seniora, bilety: 13 zł (dla seniorów), 18 zł (n), 15 zł (u)
4 6, 13, 20 i 27.05, g. 12, Sala Kinowa, Poranek dla dzieci, bilety: 10 zł
4 7, 14, 21i 28.05, g. 11.30, Sala Kinowa, Akademicki Wykład w Kinie: Muzyka filmowa, muzyka w filmie, wstęp wolny
4.8, 15 i 29.05, g. 13, Sala Kinowa, Kino ze smoczkiem, bilety: 12 zł
4.9.05, g. 18.45, Sala Kinowa, przedpremiera, Tully,
reż. Jason Reitman, USA 2018, 96 min, bilety: 18 zł (n), 15 zł (u) 4 9, 16 i 23.05, g. 20.30, Sala Kinowa, DKF ZAMEK:
W poszukiwaniu nowego ładu. Adaptacje, bilety: 11 zł
% 10.05, g. 13, Sala Kinowa, Seans dla seniora: Do zakochania jeden krok, reż. Richard Loncraine, Wielka Brytania 2017,
1 min, bilety: 13 zł (dla seniorów), 18 zł (n), 15 zł (u)
410.05, g. 20, Scena Nowa, Ukraińska Wiosna: Dom „Słowo”, reż. Taras Tomenko, Ukraina 2017, 81 min, wstęp wolny
4 10.05, g. 20, Sala Kinowa, National Theatre Live: Makbet, William Szekspir, bilety: 40 zł (n), 30 zł (u)
4 11.05, g. 20, Scena Nowa, Ukraińska Wiosna: Na złamanie karku, reż. Marina Stepanska, Ukraina 2017,
105 min, wstęp wolny
4 15.05, g. 19, Sala Kinowa, Kino Wokół Fotografii: Koudelka Shooting Holy Land, reż. Gilad Baram, Niemcy, Czechy 2015, 72 min, bilety: 11 zł
teatr
4.5.05, g. 20, Sala Wielka, Scena Nowa, Studio Teatralne Próby, XIII Teatralna Noc Prób, wstęp wolny
"8.05, g. 19, Sala Wielka, Teatr Powszechny, touch_me, kolektyw tanzbar_bremen, bilety: 30 zł (n), 20 zł (u)
więcej na s. 99
4 12.05, g. 21.15, zbiórka: wejście B do Zamku,
Trzy Marie — spektakl, opieka artystyczna: Janusz Stolarski, bilety: 20 zł (n), 15 zł (u)
4 13.05, g. 21.15, zbiórka: wejście B do Zamku, Trzy Marie — spektakl, opieka artystyczna: Janusz Stolarski, bilety: 15 zł
" 14.05, g. 18.30, Sala Wielka, Teatr Powszechny, Wesele, reż. Janusz Stolarski, Teatr pod Fontanną, prezentacja
w ramach konkursu The Best OFF, bilety: 15 zł (n), 10 zł (u) więcej na s. 99
= 28.05, g. 19, Scena Nowa, Pociąg Teatralny — spektakl Pan Lampa, reż. Marek Cyris, tekst Malina Prześluga, wstęp wolny spotkania
= 8.05, g. 18, Scena Nowa, Seryjni Poeci +54, spotkanie
z Hanną Janczak i Małgorzatą Lebdą, prowadzenie: Piotr
FOT. MATERIAŁY ORGANIZATORÓW
Wolność i ekonomia
Podczas majowej Wspólnej niedzieli na zamku będzie możliwość zastanowienia się nad wyzwaniami i szansami związanymi z ekonomią oraz okazja
do swobodnej rozmowy o różnych jej aspektach.
Po raz pierwszy w ramach cyklu organizatorzy proponują działania nie tylko w Zamku, ale również
w jego okolicach. W programie warsztaty dla dzieci
i dorosłych, spacery, rozmowy i pokaz filmu. Wspólne niedziele na zamku są częścią całorocznego projektu Pochwała wolności, który powstał z okazji setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Jego istotą jest refleksja nad ideą wolności oraz budowanie świadomej, aktywnej i odpowiedzialnej wspólnoty.
4% 13.05 Wspólna niedziela na zamku, wstęp wolny
Śliwiński, organizatorzy: Wojewódzka Biblioteka Publiczna
i Centrum Animacji Kultury oraz CK ZAMEK, wstęp wolny 4 8.05, g. 18, Hol Balkonowy, Uniwersyteckie wykłady
na zamku: Wolność ludzka wobec przyrody — wykład
prof. dr. hab. Andrzeja Mizgajskiego z Wydziału Nauk Geograficznych i Geologicznych UAM, organizatorzy: UAM, Fundacja UAM, CK ZAMEK, wstęp wolny
4 11.05, g. 17, Scena Nowa, Ukraińska Wiosna: Przyjaźń nie wrogość. O wędrującym przecinku, debata na
temat stanu relacji polsko-ukraińskich, goście: Wiesław Romanowski i Łeś Belej, wstęp wolny
4 12.05, g. 12, zbiórka: Hol Wielki, Poczuj Miasto:
Co to (naprawdę) jest rewitalizacja? — spacer po ulicy
Św. Marcin oraz warsztaty w CK ZAMEK, prowadzenie: Paweł Głogowski (Ulepsz Poznań), bezpłatne wejściówki do odbioru w kasie CK ZAMEK
% 13.05 Wspólna niedziela na zamku
% 15.05 Poznań Design Festiwal, 11-18.05, wydarzenia
w CK ZAMEK: 16, 17 i 18.05
IKS / maj 2018 / 97
centra kultury
©
Tydzień pisany prozą
Co dwa lata CK ZAMEK odwiedzają autorzy najciekawszych i najważniejszych książek prozatorskich wydawanych w Polsce; przedstawiciele różnych poetyk, pokoleń oraz światopoglądów. Chcemy posłuchać dobrze opowiedzianych historii, ale też zapytać, co, dlaczego i jak sobie opowiadamy. Pytając o literaturę, pytamy również o politykę i przemiany społeczne, stare problemy filozoficzne i nowe idee. Tegoroczna edycja pyta o transformację ustrojową, dopiero niedawno opisaną przez młodsze pokolenie humanistów, wskazuje na odradzający się gatunek reportażu historycznego, podkreśla rosnące znaczenie ilustratorów oraz promuje debiutantów.
4 Festiwal Fabuły, 21-26.05, przestrzenie
CK ZAMEK, wstęp wolny, więcej na s. 20
"4% 16.05, g. 18 Sala Wielka, Bajkowisko, wejściówki-cegiełki od 20 zł
"% 17.05, g. 18.30, Hol Balkonowy, World Press Photo 2018, Fotoreportaż i widoki cierpienia — obraz świata w konkursie World Press Photo — wykład Marianny Michałowskiej, wstęp wolny
4% 18.05, g. 18, Księgarnia Bookowski, Zamek Czyta — spotkanie ze Zbigniewem Rokitą, autorem książki Królowie strzelców. Piłka w cieniu imperium, prowadzenie: Piotr
98 /1KS / maj 2018
Oleksy, organizatorzy: Księgarnia Bookowski, CK ZAMEK, wstęp wolny
"4% 19.05 Noc Muzeów, więcej na s. 17
"% 21-26.05 Festiwal Fabuły, www.festiwalfabuly.pl
4% 25.05, g. 19, Sala Wielka, Poznańska Nagroda Literacka — gala, wstęp wolny
koncerty
4% 12.05, g. 20, Sala Wielka, Ukraińska Wiosna, koncert orkiestry NAONI, wstęp wolny
4% 13.05, g. 18, Sala Wielka, Moja Muzyka 463, Follow Dices — kolektyw muzyki interakcyjnej, wstęp wolny
4% 19.05, g. 16, Sala Wielka, półfinał eliminacji do pol'and'rock festival 2018, koncerty półfinałowe mają wyłonić zespoły, które zagrają podczas festiwalu. Gość wieczoru: Offensywa, gwiazda wieczoru: Decapitated, wstęp wolny
"4% 26.05, g. 19, Sala Wielka, JazZamek 415, Izabella Effenberg Trio: Iza, bilety: 25 zł (przedsprzedaż), 35 zł
(w dniu koncertu)
*% 30.05, g. 11, Sala Wielka, Moja Muzyka 464, Najmłodsi — młodzi kompozytorzy i młodzi wykonawcy dla młodej publiczności, wstęp wolny
% 30.05, g. 19.30, Scena Nowa, O wszystkich i o wszystkim, koncert zespołu Trzy po Trzy, wstęp wolny
zwiedzanie
"% 8.05, g. 18, Hol Wielki, Zwiedzanie PS, bilety: 25 zł, liczba miejsc ograniczona do 15 osób
4% 9 i 16.05, g. 18.30, Sala Wystaw, World Press Photo 2018, Zwiedzanie wystawy z przewodnikiem, prowadzenie: Łukasz Cynalewski, obowiązują bilety na wystawę
4 11.05, g. 21, Hol Wielki, Nocne Zwiedzanie Zamku, bilety: 15 zł, liczba miejsc ograniczona
rezydencje
"4 9.05, g. 18.30, Hol Balkonowy, Rezydenci
w Rezydencji, spotkanie z Patrykiem Piłasiewiczem
i muzykami związanymi z projektem — wprowadzenie do projektu, wstęp wolny
4 16.05, g. 18.30, sala 117, Rezydenci w Rezydencji, otwarta pracownia Dawida Misiornego, wstęp wolny
4% 18.05 Rezydenci w Rezydencji, podsumowanie rezydencji Małgorzaty Myślińskiej, premiera książki powstałej w ramach projektu Zakład Fotograficzny, wernisaż: 18.05, g. 19.30, 19.05—2.06, sala 101,
wstęp wolny
4% 24.05, g. 22, Galeria fotografii pf, Rezydenci
w Rezydencji, głośne czytanie fragmentów powieści Azema Deliu, wstęp wolny
warsztaty
"4 12.05, g. 11-11.45, Bawialnia, Strefa zabawy, Jak wygląda człowiek? — warsztaty dla dzieci w wieku 3-5 lat,
prowadzenie: Blanka Rylewicz, Joanna Kobryńska, bilety: 10 zł
" 19.05, g. 12, zbiórka: Hol Wielki, Poczuj Miasto: Ach, ci rowerzyści! Jak poruszać się po mieście? — nauka jazdy po mieście w Strefie Tempo 30 oraz warsztaty, prowadzenie: Rowerowy Poznań, bezpłatne wejściówki do odbioru
w kasie CK ZAMEK
4 26.05, g. 11-11.45, Bawialnia, Strefa zabawy, Na majowej łące — warsztaty dla dzieci w wieku 3-5 lat, prowadzenie: Anna Bogusławska, Martyna Zyska, bilety: 10 zł
wystawy
47.04-30.05, Galeria Fotografii pf, Lost Horizon — Daniła Tkaczenko, wstęp wolny
24.04-13.05, Hol Wielki, Jestem tym, co widzę
— wystawa zrealizowana w ramach zwycięskiego
projektu w konkursie Centrum Praktyk Edukacyjnych Współdziałanie w kulturze 2017, wstęp wolny
4 28.04-20.05, g. 12-20, Sala Wystaw, World Press Photo 2018, wystawa czynna codziennie, bilety: 14 zł (n), 10 zł (u)
Teatr Powszechny w maju
touch_me to spektakl taneczny o komunikacji ciał, opowiadający jednak o czymś więcej niż nasza fizyczność. Stworzona wspólnie przez troje tancerzy opowieść śledzi istotę dotyku
w codziennych gestach, przypadkowych sytuacjach i wyjątkowych chwilach, testuje najrozmaitsze warianty i następstwa cielesnych spotkań. touch_me bada tę wszechobecną, niekiedy niezauważaną, zmysłową płaszczyznę naszego bytu, wyczarowując choreograficzny kosmos. Kolektyw tanzbar_bremen jest złożony z tancerzy, choreografów, pedagogów teatru, pracowników socjalnych i twórców kultury. Dodatkowo 14.05 przypomniany zostanie spektakl Wesele (reż. Janusz Stolarski), który miał swoją premierę w Teatrze Powszechnym w 2017 r. Będzie to prezentacja w ramach konkursu
The Best OFF, w którym Wesele bierze udział
i kandyduje do tytułu najlepszego spektaklu teatru niezależnego.
w 8.05, g. 19, Sala Wielka, Teatr Powszechny, touch_me, kolektyw tanzbar_bremen, bilety:
30 zł(n), 20 zł (u)
"% 14.05, g. 18.30, Sala Wielka, Wesele, Teatr Pod Fontanną, bilety: 15 zł (n) i 10 zł (u)
FOT. DANIELA BUCHHOLZ
centra kultury
4 11-30.05, sala 102 i 103, XXXVIII Edycja Konkursu Poznańskiego Oddziału Stowarzyszenia Architektów Polskich im. prof. Władysława Czarneckiego — wystawa pokonkursowa, wernisaż i ogłoszenie wyników konkursu: 17.05, g. 18, sala 104, wstęp wolny
4 15.05-15.06, Galeria Sztuki Współczesnej Profil, Futura — wystawa grafiki, wernisaż: 14.05, 5. 18, wstęp wolny
4 16-30.05, Hol Wielki, Zobaczyć tłumacza, wystawa portretów tłumaczy literatury wykonanych przez gdańską fotografkę Renatę Dąbrowską, współpraca: Stowarzyszenie Tłumaczy Literatury, wstęp wolny
4% 19.05—2.06, sala 101, premiera książki powstałej w ramach projektu Zakład Fotograficzny, wystawa Małgorzaty Myślińskiej - podsumowanie rezydencji, wernisaż: 18.05, g. 19.30, sala 101, wstęp wolny
IKS / maj 2018 / 99
centra kultury
CENTRA KULTURY
Austriacki Ośrodek Kultury UAM
Centrum Egzaminacyjne ÓSD
ul. Zwierzyniecka 7
tel. 61 829 24 24
austruniQamu.edu.pl
www.austria-uniwersytet.poznan.pl
"4 .16-17.05 międzynarodowa konferencja historyczna Rok 1918 — koniec starego świata, początek nowego, wstęp wolny
Biblioteka Raczyńskich >k
pl. Wolności 19
tel. 61 885 89 62
www.bracz.edu.pl
"5.05
= g. 12, sala 1, warsztaty literacko-przyrodnicze Majówka z Linneq, dla dzieci w wieku 3-6 lat
= g. 19, hol, zabawa taneczna Potańcówka literacka "47.05, g. 18, Galeria Atanazego, wernisaż wystawy 20/10. „Spotkania z Arcydziełem w Bibliotece Raczyńskich”
8.05, g. 16.30, sala 1, prelekcja Tomasza Umerle Biblioteka poetów piosenki, czyli o literaturze w piosenkach, z cyklu Wtorek dla seniora
4% 10.05, g. 14 i 16 warsztaty introligatorskie dla dzieci, obowiązują zapisy
412.05
" g. 11, Biblioteka dla Dzieci, spotkanie Bajarz europejski, z cyklu Rodzinne czytanie z asz.teatrem
- g. 12, sala 1, spotkanie Dlaczego smok wawelski pękł?, z cyklu Czytaty 2
= g. 13, zbiórka w holu, zwiedzanie Biblioteki Raczyńskich "% 16.05, g. 18, Galeria Atanazego, wernisaż wystawy
XIX wiek od kuchni
"4% 23.05, g. 18, sala 1, XXIV Spotkanie z Arcydziełem "26.05
= g. 12, sala 1, spotkanie Baśnie Harry'ego, z cyklu Czytaty 2 = g. 12, Filia Naramowicka, ul. Rubież 14a/37, wykład Adama Szabelskiego Bratankowie w krzywym zwierciadle — kilka słów o Węgrach
na wszystkie wydarzenia wstęp wolny
Biblioteka Uniwersytecka >
ul. Ratajczaka 38/40
tel. 61 829 38 72
libraryQ©amu.edu.pl
%.8-15.05 Ogólnopolski XV Tydzień Bibliotek (DO)wolność czytania, 7-14.05 odsłona poznańska:
100 /IKS / maj 2018
"7.05, g. 10, Dziedziniec Biblioteki Uniwersyteckiej, kiermasz książek z zasobu dubletów BU Dajmy książkom drugie życie
"7, 9, 14 i 15.05, Czytelnia NOVA, prezentacja
Komiks dla dzieci i zwiedzanie biblioteki, informacja i zapisy: tel. 61 82 93 842
"8.05, g. 12, hol BU, | piętro, wernisaż wystawy Rektorzy Almae Matris Posnaniensis 1919—2019, cz. Il 1941-1981
i wykład prof. Grzegorza Łukomskiego W obronie nauki
i polskości. Uniwersytet Poznański w latach 1940—1956,
8. 17, Czytelnia NOVA, spotkanie z blogerami Crazy Nauka, Aleksandrą i Piotrem Stanisławskimi, obowiązują bezpłatne wejściówki, g. 18 koncert Evy Navrot
"9.05, g. 18, Galeria BU, wernisaż wystawy rzeźb Grupy Twórczej Terakota Narracje
" 11.05, g. 9-17, Czytelnia NOVA, konferencja Komiks Niepokorny
= 12.05, g. 10-17, hol BU, parter, 5. Dzień Darmowego Komiksu
Imprezie towarzyszą spotkania autorskie, prelekcje, wystawy, cosplay, games room i sklepy z komiksami.
" 14.05, g. 12, sala 82, promocja książki prof. Macieja Guźniczaka Graficzne lustra osobowości
na wszystkie wydarzenia wstęp wolny, wystawy czynne w godzinach otwarcia Biblioteki
58 pm M MAC mt E A=
Tydzień Bibliotek w maju w Bibliotece Uniwersyteckiej
FOT. MATERIAŁY ORGANIZATORÓW
Cafe Misja
ul. Gołębia 1
www.cafemisja.pl
4% 15.05, g. 19 spotkanie na temat pracy na misji w południowej Etiopii przy muzyce zespołu Eloheh, wstęp wolny, rezerwacja miejsc: tel. 531 584 187, należy przyjść przynajmniej 20 minut przed rozpoczęciem wydarzenia
Centrum Sztuki Dziecka iks
ul. Św. Marcin 80/82
tel. 61 646 44 70
www.csdpoznan.pl
4% 7-10.05 17. Międzynarodowe Warsztaty Niepokoju Twórczego Kieszeń Vincenta, szczegóły na temat biletów i programu na www.csdpoznan.pl >k
Dom Bretanii > iks
Fundacja Poznań — Ille-et-Vilaine
Stary Rynek 37
tel. 61 851 68 51
www.dombretanii.org.pl
48 i 29.05, g. 18 wykłady z cyklu NaoKoło dziedzictwa
4 16.05, g. 18.30 prelekcja Marie Lauwers i projekcja filmu Niedobrani z cyklu Kino belgijskie. W stronę przekraczania granic
4 19.05, g. 19, Blue Note, koncert Laury Perrudin (harfa chromatyczna elektryczna, vocal), bilety: 20 zł, więcej na
s. 68
4 24.05, g. 18 wykład Ewy Angoneze-Greli Brazylia — tożsamość narodowa a dziedzictwo kulturowe,
cz. 2 — Architektura
4% do 30.05, g. 10-18 (pon. pt.) wystawa upamiętniająca 25 lat działalności Domu Bretanii
na wszystkie wydarzenia prócz koncertu wstęp wolny
Fundacja Mały Dom Kultury >k
ul. Zamkowa 3/4
mdkQkrzyk.pl
www.mdk.krzyk.pl
"4 4.05, g. 19 potańcówka, g. 20 warsztaty z Duo De Schepper-Sanczuk, bilety: 30 i 35 zł
4 11.05, g. 16 impreza 13. urodziny Dragona, wstęp wolny "4 24.05, g. 18 etiuda teatralna Łapacz snów, z cyklu Performanse wspólne, wstęp wolny
KontenerART
ul. Ewangelicka 1 www.kontenerart.pl kontenerart((© gmail.com
centra kultury
Simchat Chajim Festival
ulu
SIMCHAT CHAJIM
Festiwal kultury żydowskiej Simchat Chajim (którego nazwa w dosłownym tłumaczeniu oznacza „Radość życia”) odbędzie się już po raz siódmy i zagości w trzech miastach — tradycyjnie w Jarocinie i Krotoszynie, a także po raz pierwszy w Poznaniu. Miasta te były przez wieki zamieszkiwane przez liczną społeczność żydowską, która przez stulecia żyła w symbiozie z Polakami i innymi narodowościami. Program festiwalu obejmuje łącznie ponad 40 wydarzeń w ciągu 11 dni. Nie zabraknie koncertów, wystaw, pokazów filmowych, spotkań z ludźmi sztuki i kultury, spektakli teatralnych, warsztatów i wykładów. — Chcemy rozświetlić zapomniane szczęście oraz pokazać, jak ciekawe i bliskie jest żydowskie dziedzictwo. W inicjatywie nie brak jednak również odwołań do współczesności — tłumaczy Patryk Piotr Antoniak, dyrektor artystyczny festiwalu.
oprac. A.S. "*% 17-27.05, Poznań, Jarocin, Krotoszyn, Simchat Chajim Festival, więcej na www.simchatchajim.pl i na Facebooku — fanpage: Simchat Chajim Festival iks
4 27.04-3.05 otwarcie sezonu w KontenerART: koncerty Niko' Damn (1.05), SPT 6 the SynthPop Troubadours, Guccinski (2.05), LOW Kollektiv (3.05)
45, 12 i 26.05, g. 16 warsztaty z tradycyjnych technik farbiarskich — shibori tie-dye
4.8, 15, 22 i 29.05, g. 18 Stand Up Piaskiem w oczy Cotygodniowe spotkania komediowe w najlepszej nadwarciańskiej scenerii.
4.10, 17 i 24.05, g. 19.30 warsztaty improwizacji Jam session 4 1Li 18.05, g. 16 oraz 12.05, g. 11 warsztaty ogrodnicze
4% 12.05, g. 12 Poznańska Giełda Fonograficzna
4% 13 i 20.05, g. 12 Festiwal Rękodzieła Naturalnego Zielony Poznań
4% 18 i 25.05, g. 20 prezentacja zespołów muzycznych biorących udział w konkursie Demostacja
4% 19.05, g. 18 performance Ludzie malują w galerii Cargo na wszystkie wydarzenia wstęp wolny
IKS / maj 2018 / 101
centra kultury
Ogród Botaniczny Uniwersytetu im. A. Mickiewicza w Poznaniu ul. Dąbrowskiego 165, tel. 61 829 20 23, www.obuam.robia.pl "4% 1-3.05 Majówka w Botaniku:
1.05, g. 9-17 imprezy plenerowe, kiermasz ogrodniczy i rękodzieła, g. 10-17 kwesta na rzecz Hospicjum Palium Szpitala Klinicznego Przemienienia Pańskiego UM, g. 11-16 koncerty w Pawilonie Letnim, g. 12 inauguracja Majówki w Pawilonie Letnim
2.05, g. 9-17 kiermasz ogrodniczy i rękodzieła, g. 10-18 imprezy plenerowe
3.05, g. 9-17 kiermasz ogrodniczy i rękodzieła, g. 10-17 imprezy plenerowe, kwesta na rzecz Hospicjum Palium, 5. 12-16 koncerty w Pawilonie Letnim "41.05-31.08, Pawilon Ekspozycyjno-Dydaktyczny, wystawa Ogrody świata 4% 12.05, g. 9-16 Okręgowe Zawody PCK w zakresie udzielania pierwszej pomocy "%.20.05, g. 16, Sala Wykładowa im. Z. Czubińskiego, Pawilon Ekspozycyjno-Dydaktyczny, spotkanie z cyklu Ławeczka literacka na wszystkie wydarzenia wstęp wolny, w okresie letnim (1.05-31.08) Ogród otwarty w g. 9-20, więcej na www. obuam.robia.pl
PoemaCafe
ul. Langiewicza 2, www.poemacafe.pl
4% 10.05, g. 18.30 wernisaż wystawy malarstwa i rzeźby Tomasza Kuźniara, wstęp wolny
"4 11.05, g. 20 Wieczór Włoski z Alberto Amati 6 Sergio Bettas, bilety: 40 zł
4% 17.05, g. 18.30 spotkanie z cyklu Salon Poetycki im. Wincentego Różańskiego, wstęp wolny
"18.05, g. 20 recital Grzegorza Tomczaka, piano — Dawid Troczewski, bilety: 50 zł
%.25.05, g. 20 koncert Piotra Kuźniaka, bilety: 35 zł
"4 .26.05, g. 19 spektakl Sztuka kochania kabaretu literackiego Cabaret BB, bilety: 45 zł
na wszystkie wydarzenia oprócz Salonu Poetyckiego obowiązuje rezerwacja miejsc
Stowarzyszenie Twórców i Sympatyków Kultury ul. Kochanowskiego 2a, www.stisk.pl "% 22.05, g. 19, Galeria Pies, klubokawiarnia, ul. Nowowiej- skiego 17, wernisaż wystawy Seniority i nasz Vincent "% do 28.06, Green Galeria, ul. Zeylanda 6, wystawa prac Rozalii Nowak Piękno kobiet 4% do 30.06
Klub Seniora, SP 62, Druskiennicka 32, wystawa prac Elżbiety Kmak Na jedwabiu malowane
102 /IKS / maj 2018
Wystawa Rozalii Nowak Piękno kobiet do 28.06 czynna w Green
Galerii
Galeria 2.piętro w SP nr 62, ul. Druskiennicka 32, wystawa Batiki i oleje Elżbiety Suszek na wszystkie wydarzenia wstęp wolny
Towarzystwo Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich Oddział w Poznaniu ul. Św. Marcin 80/82, pok. 336 420.05 g. 9, kościół farny, msza św. w intencji Kresowian 8. 11-17, Stary Rynek, Jarmark Galicyjski % 21.05, g. 15, Urząd Wojewódzki, wernisaż wystawy Poznań — Lwów, miasta kresowe i wykład Marka Rezlera na ten temat w Sali Herbowej (stary budynek Urzędu) na wszystkie wydarzenia wstęp wolny
Związek Literatów Polskich
Oddział w Poznaniu
ul. Piekary 17, lokal 907
www.zlp.poznan.pl
4% 15.05, g. 17, Pałac Działyńskich, Sala Złota, spotkanie Wieczór Jubileuszowy — Pierwszy z okazji 50-lecia pracy
FOT. MATERIAŁY ORGANIZATORÓW
centra kultury IKS / maj 2018 / 103 twórczej Wandy Wasik i 25-lecia pracy twórczej Krystyny grys ◥ 16.05, g. 18, kawiarnia restauracji Estella w centrum Kongresowym IOr, ul. Węgorka 20, Spotkanie swobodnej myśli, gość: anna andrych ◥ 17.05, g. 16.30, cafe Misja, spotkanie z cyklu Ocalić w naszej pamięci na wszystkie wydarzenia wstęp wolny DOMY KULTURY Młodzieżowy Dom Kultury nr 2 ul. Za cytadelą 121, tel. 61 820 11 12 mdk2@mdk2.pl www.mdk2.pl ◥ 5 i 19.05, g. 9.30, sala 114, warsztaty ze sztuki współczesnej (5.05) i warsztat architektoniczny (19.05), z cyklu Mamy projekt!, zapisy: przemyslaw.szdlwsk@gmail.com ◥ 12 i 26.05, g. 11.35, sala 114, zajęcia plastyczno- -techniczne Zetpety, zapisy: przemyslaw.szdlwsk@gmail. com ◥ 15.05, g. 17, sala 12, gala Literacka – finał konkursów literackich Manufaktura Słowa i Wiersz Miesiąca ◥ 19.05, g. 10, sala 12, warsztaty Śniadanie na trawie, czyli twórcze warsztaty rodzinne, zapisy: tel. 601 927 494 ◥ do 23.05 wystawa zRęcznie malowane vol. 2 ◥ 26.05, g. 10.45, sala 6, otwarte warsztaty lepienia w glinie Lepi-My – Bajkowe postacie – moja ulubiona postać z bajki ◥ 28.05, g. 17 rozstrzygnięcie konkursu i wernisaż wystawy pokonkursowej Moja Mama i ja ◥ od 28.05 wystawa Koła ceramicznego glinolepki W ptasim ogrodzie na wszystkie wydarzenia wstęp wolny Młodzieżowy Dom Kultury nr 3 ul. Jarochowskiego 1, tel. 61 866 57 47 www.mdk3lazarz.pl ◥ 4, 11, 18 i 25.05, g. 10.30 warsztaty plastyczne z cyklu TworzyMy dla dzieci w wieku 3–5 lat, z rodzicami, wstęp: 5 zł ◥ 4.05 Majowe robaczki ◥ 11.05 Rumak z butelek PCV ◥ 18.05 Dekoracje ogrodowe ◥ 25.05 Obrazy dla mamy ◥ 4.05, g. 17.30 impreza Dzień Strażaka i Kominiarza z cyklu Poznajemy zawody, dla dzieci w wieku 7–12 lat ◥ 11.05, g. 17.30 warsztaty muzyczno-plastyczne dla dzieci w wieku 8–13 lat ◥ 18.05, g. 17.30 impreza familijna dla dzieci szkolnych z rodzicami W co rodzice się bawili, kiedy jeszcze mali byli ◥ 25.05, g. 18 uroczyste zakończenie konkursu plastycznego Nasz Łazarz na wszystkie wydarzenia oprócz warsztatów plastycznych TworzyMy wstęp wolny DK Na Skarpie os. Piastowskie 104 tel. 61 877 05 51 dknaskarpie@gmail.com ◥ 8.05, g. 18 spotkanie autorskie z Piotrem Tymińskim – promocja książki Przybysz, wykład oraz dyskusja ◥ 12.05, g. 9–12.30 Ogólnopolskie Filatelistyczne Spotkania Wymienne, wstęp wolny dla odwiedzających i 15 zł dla wystawców ◥ 17.05, g. 10 2. Festiwal Piosenki Patriotycznej i Historycznej Moja Ojczyzna dla dzieci i młodzieży oraz 18.05, g. 16 dla dorosłych, termin nadsyłania zgłoszeń: do 11.05 ◥ 23.05, g. 16.30 wieczór słowno-muzyczny Spotkanie z Mamą ◥ 26.05, g. 9–17 II Otwarte Zawody Modeli Kartonowych i Plastikowych „Skrzydła II rP” o Puchar Prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej „Osiedle Młodych” w Poznaniu, termin zgłaszania modeli: do 20.05 na wszystkie wydarzenia wstęp wolny DK Jagiellonka os. Jagiellońskie 120 tel. 61 87 75 164 jagiellonka@osiedlemlodych.pl ◥ 18.05, g. 16–20 impreza Biesiada Seniorów ◥ 22.05, g. 10 wycieczka integracyjna „Wesołego Smyka” do puszczy Zielonki DK Na Pięterku os. Orła Białego 5 tel. 61 879 63 11 napieterku@osiedlemlodych.pl ◥ 19.05, g. 10 VIII Otwarte Mistrzostwa Miasta Poznania Przedszkolaków w szachach, wpisowe: 25 zł DK Orle Gniazdo os. Lecha 43 tel. 61 877 78 42 dkorlegniazdo@o2.pl ◥ 12.05, g. 11 spotkanie dla dzieci Region Kozła – śladami elementarza tradycji, z cyklu Sobotnie spotkania ze sztuką, bilet dla dziecka z opiekunem: 5 zł centra kultury
Koncert operowy z najpiękniejszymi melodiami Handla, Belliniego,
Moniuszki, Mozarta, Nowowiejskiego i Vivaldiego 27.05 w DK Orle Gniazdo
4% 13.05, g. 17 spektakl muzyczny Dwóch starszych panów i ż-ona, bilety: 10 zł
"% 27.05, g. 17 koncert operowy, wstęp za okazaniem bezpłatnych wejściówek
DK Stokrotka
ul. Cyniowa 11
tel. 61 867 19 19
dkstokrotkaQtlen.pl
www.dkstokrotka.pl
4% 10.05, g. 12 koncert dyplomowy młodzieży ze Szkoły Muzycznej Il st. im. F. Chopina (wiolonczela, saksofon
i piano) w ramach Klubu Seniora
% 12.05, g. 13, Łęgi Dębińskie, koncert zespołu wokalnego Stokrotki na Inauguracji VI Poznańskich Dni Rodziny
"% 15.05, g. 16 XV Przegląd Teatrów Szkolnych
i Przedszkolnych
4% 17.05, g. 12 prelekcja psychologa Gimnastyka umysłu, czyli co zrobić, by jak najdłużej zachować intelektualną sprawność, w ramach Klubu Seniora
4% 19.05, g. 16, SP nr 72, ul. Newtona 2, Festyn Rodzinny na Grunwaldzie
"*% .20.05, g. 18 spektakl Lufy Pamfletów w wykonaniu Teatru Droga, obowiązują bezpłatne wejściówki
"% 24.05, g. 16 rodzinne warsztaty plastyczne Decoupage — dekorowanie drewnianych ramek do zdjęć, dla dzieci od 8 lat z opiekunami, obowiązują zapisy
"%.27.05, g. 17 wspólne wyjście do Teatru Muzycznego na spektakl Zakonnica w przebraniu, obowiązują zapisy
104 /IKS / maj 2018
430.05, g. 10 rozgrywki brydżowe dla seniorów w ramach Poznańskiej Złotej Karty Seniora
na wszystkie wydarzenia oprócz wyjścia do Teatru Muzycznego wstęp wolny
Klub Osiedlowy Krąg
ul. R. Dmowskiego 37
tel. 61 647 42 88
www.klubkrag.pl
klubkragQgmail.com
"% do 12.05 wystawa Kazimierza Rafalika Rzeźby
i fotoprzenikania z okazji 40-lecia pracy twórczej i 80. urodzin artysty, wstęp wolny
ODK Pod Lipami >
os. Pod Lipami 108a
tel. 61 630 33 47
odkpodlipamiQ©psmwinogrady.pl
4.9.05, g. 19 wernisaż wystawy fotografii Izabeli Leśkiewicz, wstęp wolny
"4% 11.05, g. 19 koncert Macieja Piotra, bilety: 15 i 20 zł
"% 14.05, g. 19 46. PeStka, czyli Poznańskie Spotkanie Kabaretowe, bilety: 18 i 25 zł
"16.05, g. 18 otwarte spotkanie sympatyków zwierząt Gryzonie, wstęp wolny
W programie wykład specjalisty w dziedzinie gryzoni
i bezpłatne konsultacje.
4% 18.05, g. 19 spotkanie randkowe dla singli poszukujących swojej drugiej połówki Dating time Pod Lipami, bilety: 10 zł 4% 19.05, g. 17.30 Winogradzki Maraton Zumby z Jakubem Urbańskim, wstęp: 18 zł
% .23.05, g. 18 projekcja filmu Między piekłem a niebem,
z cyklu Kino Pod Lipami, wstęp na zaproszenia — do odbioru w ODK Pod Lipami od 7.05
4% .25.05, g. 17 spektakl Koziołek Niematołek w wykonaniu Studia Teatralnego Krak-Art, z cyklu Teatr Młodego Widza, bilety: 6 zł
"% .28.05, g. 19 koncert piosenek Ireny Jarockiej na Dzień Matki w wykonaniu Urszuli Lidwin, bilety: 15 i 20 zł
"30.05, g. 17 zabawa taneczna Fajfy z Radiem Pogoda Pod Lipami, bilety: 25 zł
ODK Słońce
os. Przyjaźni 120, tel. 61 630 32 68
odkslonceQ psmwinogrady.pl
www.psmwinogrady.pl
%.8.05, g. 19 spotkanie Książkotok w ODeku, wstęp wolny "10 i 24.05, g. 18 spotkanie Studio Przyjaźni, wstęp wolny %.17.05-22.06 wystawa fotografii Siedem spojrzeń,
wstęp wolny
FOT. MATERIAŁY ORGANIZATORÓW
„AWIWIE
WATT
GETAWAY — outdoor i kultura
Gwiazdy polskiego outdooru, podróżnicy i pasjonaci aktywnego życia, warsztaty w plenerze i doskonałe kino — tak wyglądać będzie pierwsza edycja festiwalu Getaway pod hasłem „Inspirująco o outdoorze i w outdoorze”.
Wydarzenie to doskonała okazja na spotkanie z filmem górskim, outdoorowym i podróżniczym, czyli gatunkami zupełnie niszowymi. Zaprezentowanych zostanie 12 filmów dokumentalnych i paradokumentalnych, nagradzanych na festiwalach w Polsce i za granicą, niektóre z nich dostępne będą jedynie podczas odbywającego się wydarzenia. Getaway to także spotkania autorskie z twórcami literatury tych samych gatunków oraz wystawa zdjęć o
zbliżonej tematyce. Wydarzenia uzupełnione będą o warsztaty filmowe i fotograficzne z twórcami zawodowo zajmującymi się tematyką sportową, podróżniczą i outdoorową. Dzięki temu zainteresowani będą mieli okazję poznać tajniki ich pracy oraz spróbować swoich sił w praktyce. oprac. A.S. " 18-20.05, Centrum Wykładowe Politechniki Poznańskiej, 1. Getaway Festival, więcej na www.getawayfestival.pl
4% 19.05, g. 10.30 (dzieci w wieku 2-5 lat) i g. 12 (dzieci "4% 29.05, g. 18, bistro Cezar, prezentacja tomiku
w wieku 6-12 lat), rodzinne warsztaty plastyczne Gdy linia Radosława Grzegorczyka Contra, debiut poetycki
i punkt się zaprzyjaźnią, z cyklu Dzieciaki do dzieła, Edwarda Henki oraz omówienie dokonań Aleksandra
wstęp: 10 zł dziecko; rodzice i opiekunowie wstęp wolny, Talarkiewicza
obowiązują zapisy: tel. 61 63 03 268 na oba wydarzenia wstęp wolny
".25.05, g. 18 koncert fortepianowy Najpiękniejsze melodie
świata i muzyka filmowa, wstęp wolny Centra kultury — oprac. Anna Solak CK ZAMEK - oprac. Martyna Łokuciejewska
Klub Literacki Dąbrówka anna.solak©©wm.poznan.pl
Piątkowskie Centrum Kultury Dąbrówka m.lokuciejewska(Qckzamek.pl
os. Bolesława Chrobrego 117
"%.8.05, g. 18, sala konferencyjna, promocja książki Kaliny I. Zioły Oczy od grzechu ciemne i pokaz prac plastycznych Rozalii Nowak
IKS / maj 2018 / 105
varia
MAJOWE ROCZNICE
2.05.1788 Urodził się hr. Atanazy Raczyński (zm. 1874), dyplomata, kolekcjoner. Zgromadzone przez niego obrazy niderlandzkie, włoskie i hiszpańskie stanowią dziś trzon galerii malarstwa europejskiego poznańskiego Muzeum Narodowego.
5.05.1893 Urodził się Adam Bederski (zm. 1961), poeta, tłumacz, krytyk literacki, współpracownik „Zdroju”, autor manifestów programowych grupy Bunt. 6.05.2008 Zmarł Andrzej Matuszewski (ur. 1924), malarz i rzeźbiarz, twórca happeningów, teoretyk sztuki, współorganizator poznańskiej grupy artystycznej R-55, w latach 1964—68 kierownik galerii odNowa.
7.05.1868 Urodził się Stanisław Przybyszewski (zm. 1927), pisarz, publicysta, tłumacz. Współredagował poznański dwutygodnik „Zdrój”, przez krótki czas pracował także w tutejszej Dyrekcji Poczty i Telegrafów. 9.05.1968 Wmurowano kamień węgielny pod pierwszy budynek mieszkalny na Winogradach,
blok 2 na os. Wielkiego Października (dzisiaj: Pod Lipami).
10.05.1993 Na Starym Rynku otwarto Dom Bretanii prowadzony przez Fundację Poznań — Ille-et-Vilaine. 21.05.1898 W wyniku narady, odbytej z udziałem m.in. ministrów oświecenia i spraw wewnętrznych, podjęto decyzję o zniesieniu otaczających Poznań fortyfikacji i usytuowaniu na ich miejscu budynków użyteczności publicznej.
22.05.1998 Zmarł Ryszard Ganowicz (ur. 1931), profesor i rektor Akademii Rolniczej w Poznaniu (dzisiaj Uniwersytet Przyrodniczy), senator I kadencji, działacz Solidarności.
23.05.1788 Urodził się gen. Dezydery Chłapowski (zm. 1879), działacz polityczny i społeczny, uczestnik wojen napoleońskich i powstania listopadowego. 27.05.1978 Otwarto hotel Orbis (dzisiaj Novotel) Poznań, pierwszy w Polsce budynek użyteczności publicznej wykonany w technologii wielkopłytowej (proj. Jerzy Buszkiewicz, Jan Kopydłowski, Zygmunt Stępniowski).
29.05.1493 Na zamku poznańskim wielki mistrz krzyżacki Johann von Tieffen złożył hołd lenny królowi Janowi Olbrachtowi.
31.05.1998 Zmarł Stanisław Wisłocki (ur. 1921), dyrygent, kompozytor, organizator i pierwszy dyrektor artystyczny Filharmonii Poznańskiej. oprac. J.P.
106 /IKS / maj 2018
Centrum Warte Poznania 2018
Celem konkursu jest rewitalizacja centrum miasta, dzięki organizacji atrakcyjnych i dostępnych dla mieszkańców działań kulturalnych, edukacyjnych i społecznych. Projekt skierowany jest do mieszkańców pięciu śródmiejskich dzielnic: Starego Miasta (w tym ulicy Św. Marcin), Jeżyc, Wildy, Św. Łazarza oraz Ostrowa Tumskiego, Śródki
i Komandorii. Obszarem objętym konkursem są także tereny nadbrzeżne, położone po obu stronach Warty — na obszarze pomiędzy mostem Lecha a mostem Przemysła.
Projekty wybrane do CWP 2018
4% Ośrodek, autorki: Agata Żelechowska, Agata Olejniuk, Śródka, kwiecień-grudzień. Dawny kiosk z gazetami
staje się minigalerią, promującą młodych i mniej znanych lokalnych twórców. Ośrodek będzie otwarty codziennie
w g. 12-20.
"% Wianki. Parada Sobótkowa, Katarzyna Wala, Warta
i tereny nadwarciańskie, 22 lub 29 czerwca,
Trzecia — od czasu reaktywacji w 2016 roku — parada jednostek pływających na rzece na odcinku od Szeląga do Wildy, z udziałem mieszkańców.
"4% Zielona Symfonia, Fundacja Artystyczno-Edukacyjna Puenta, Śródka. Instalacja ścienna na elewacji kamienicy Ostrówek 17, zainspirowana Grającym Domem w Dreźnie. Inauguracja planowana jest na 1 października —
w Międzynarodowy Dzień Muzyki.
"% Otwarte Księgarnie, Stowarzyszenie Antropologów Kultury Etnosfera, Stare Miasto, Jeżyce, czerwiec. Działania kulturalne w małych niekomercyjnych księgarniach: Staromiejska, Odnowa, Bookowski, Zemsta, Kiosk, Skład Kulturalny.
4 Wildecki Bieg Śniadaniowy, Wilda. Piąta edycja biegu i towarzyszącego mu spotkania sąsiedzkiego w parku
im. Jana Pawła II.
"% Wystawa Przemysłowa na Wzgórzu św. Łazarza
w 1908 r., Liliana Krantz-Domasłowska, Św. Łazarz, maj--październik. Przypomnienie wydarzenia, które
FOT. MATERIAŁY CWP
zapoczątkowało tradycje wystawiennicze w tej dzielnicy. Plansze będą eksponowane w czasie Dni Łazarza na ogrodzeniu szkoły przy ul. Jarochowskiego.
4% Slam na KontenerART, Fundacja KulturAkcja, maj-wrzesień. Spotkania poetyckie w formie turniejów, gdzie o zwycięstwie decyduje publiczność w głosowaniu. KontenerART, raz na dwa tygodnie, zawsze w czwartki.
= Czujemy rytm, widzimy piosenkę, Joanna Cieszyńska- -Promińska, wszystkie osiedla, kwiecień-czerwiec. Projekt integrujący środowisko osób głuchych i słyszących. Warsztaty tańca dla osób niesłyszących, warsztaty języka migowego, pokazy tłumaczenia piosenek na język migowy. % Oscylator 2018, Marcin Czubala, tereny nadwarciańskie, lipiec-sierpień. Warsztaty tworzenia muzyki, prezentacje nowoczesnych technologii w muzyce, nauka gry na instrumentach oraz spotkania z muzykami i producentami. 4 Drugi Polski Plac Zabaw, Maciej Krych, Stare Miasto, czerwiec-wrzesień. Stworzenie przyjaznego, otoczonego zielenią miejsca spotkań dla wszystkich na placu przed Teatrem Polskim.
4 Piwnica Artystyczna Pod Semaforem — Poznańska Scena Debiutów, Stowarzyszenie Orliczko, Stare Miasto, kwiecień-grudzień. Projekt wspierający młodych wokalistów pod okiem doświadczonych muzyków.
"4 Skwer Eki z Małeki — wakacyjne warsztaty i sąsiedzki sylwester, Fundacja Otwarta Strefa Kultury, Św. Łazarz, czerwiec-grudzień. W programie m.in. warsztaty budowania scenografii.
"% Kraina Olimpia — skwer sąsiedzki, Stowarzyszenie Teatr Strefa Ciszy, Św. Łazarz, czerwiec-sierpień. Trzecia edycja projektu rozgrywanego przed dawnym kinem Olimpia, aktywizującego przede wszystkim dzieci, m.in. warsztaty plastyczne i teatralne.
"4 Mapa murali, graffiti, neonów i typografii Poznania „Z bliska. Z daleka”. Vol. 2, wersja polsko-angielska,
|=
FOT. MATERIAŁY CWP, MATEUSZ MALINOWSKI
varia
Tomasz Bombrych, wszystkie osiedla, sierpień. Aktualizacja mapy-przewodnika, uzupełnionego m.in. o rekonstrukcje starych, nieczytelnych napisów, nakład 15 tys.
4 Zielony Poznań — Festiwal Rękodzieła Naturalnego, Fundacja Inspirator, Stare Miasto, tereny nad Wartą, maj- wrzesień. Sześć spotkań dla miłośników naturalnych ozdób i kulinariów, które odbywać się będą w wakacyjne niedziele wolne od handlu.
4% Kultura w bramie 46, Andrzej Janowski, Św. Łazarz, kwiecień-listopad. Działania kulturalne w bramie i obrębie podwórka secesyjnej kamienicy przy ul. Matejki 46: projekcje filmowe, spektakle teatralne dla dzieci, wystawa fotografii, warsztaty rękodzieła dla seniorów i najmłodszych.
Poznańskie skarpetki
Logotypy najważniejszych symboli Poznania trafiły na... skarpetki. Można je nabyć w Salonie Posnania oraz w sklepie internetowym Wydawnictwa Miejskiego Posnania. Na niebieskich bawełnianych skarpetkach (z czerwonymi akcentami na piętach, palcach i ściągaczach) widnieją graficzne symbole: Bamberki, ratusza i ratuszowych koziołków, rogala świętomarcińskiego, Starego Marycha, a do tego napis „LUBIĘ POZNAŃ”. Skarpetki są miękkie, przyjemne w dotyku i zapewniają swobodny przepływ powietrza. Doskonale ożywią każdą stylizację. Idealne na niebanalny prezent. Można je prać w temperaturze do 40?C. Dostępne w trzech rozmiarach 35/37; 38/40; 41/46. Varia — oprac. Mateusz Malinowski mateusz.malinowskiQ©wm.poznan.pl
IKS / maj 2018 / 107
Scena CzyTana na Scenie WSPóLnejJ
Wrona i Niedźwiedź albo słońce świeci wszystkim
11.05.2018 (piątek) g. 11:00 wiek: od 10 lat, czas: 60 min + dyskusja
Sztuka laureatka Konkursu na Sztukę Teatralną dla Dzieci i Młodzieży 28.05.2018 (poniedziałek)
g. 18:00 wiek: od 12 lat, czas: 60 min + dyskusja
bilet:
Dz
SCENA SPÓLNA CZYTANA więcej niz
WIĘCEJ NIŻ SZTUKA ul. Brandstaettera 1/Za Cytadelą teatr
Ir« FILHARMONIA INSTYTUCJA KULTURY
Ń [/] SAMORZĄDU WOJEWÓDZTWA JJ POZNAŃSKA WIELKOPOLSKIEGO
im. Tadeusza Szeliżowskiego
IRCZSWACZKE
godz. 19, Aula UAM
FANTASTYCZNI
Rafał
fortepian
Paul
dyrygent
Orkiestra Filharmonii Poznańskiej
www.filharmoniapoznanska.pl
|
IKS_-_2018-06.pdf
|
Skok w czerwiec
Malta Festival Poznań i Ethno Port — bez tych dwóch wydarzeń trudno wyobrazić sobie początek kulturalnego lata w Po- znaniu. To imprezy o ugruntowanej marce, cenione na całym świecie. Malta Festival od ponad ćwierć wieku zachęca nie tylko do artystycznych przeżyć, ale też do refleksji i stawiania sobie niekoniecznie łatwych pytań. W tym roku organizatorzy proponują nam Skok w wiarę, czyli zadumę nad różnymi forma- mi realizacji i konsekwencjami takiej decyzji. Ethno Port rozpoczyna drugą dekadę promowania muzyki świata, której wspólne przeżywanie łączy ludzi z róż- nych kultur, o różnej tradycji i światopoglądach. W tej edycji ważnym przesłaniem będzie potrzeba niesie- nia pomocy osobom dotkniętym wojnami, głodem i przemocą. Czerwiec to w Poznaniu zawsze pamięć o wyda- rzeniach „czarnego czwartku”. Jednak w tym roku przypominamy jeszcze inne ważne dla naszego kra- ju i miasta rocznice. 1050 lat temu powstało w Po- znaniu biskupstwo — pierwsze na ziemiach polskich. 35 lat temu Poznań po raz pierwszy odwiedził papież Jan Paweł II, który odprawił mszę św. na Łęgach Dę- bińskich. W tym roku przypada też okrągła rocznica urodzin i śmierci Marcelego Mottego, XIX-wiecznego działacza społecznego, autora Przechadzek po mie- ście. Jego imię nosi poznańskie Koło Przewodników PTTK. W czerwcu czeka nas też elektryzujące wydarzenie sportowe — mecz reprezentacji Polski z kadrą na- rodową Chile na Bułgarskiej. To jeden z ostatnich sprawdzianów naszej drużyny przed mundialem w Rosji. Czy wiedzą Państwo, że w Poznaniu Biało- -Czerwoni grali aż 26 razy? A zatem — skoczmy w czerwiec!
Jacek Jaśkowiak Prezydent Miasta Poznania
Ethno Port
Malta Festival Poznań
Recenzja Wielkiego Fryderyka
FOT. MATERIAŁY ORGANIZATORÓW, MALTA FESTIVAL POZNAŃ, MICHAŁ SZLAGA
W TEMAT NUMERU
4 Zwidzenia i ze słyszenia /P. Toboła fala kontestacji 1968 roku na Zachodzie i w Polsce
6 Bądź realistą, rób rzeczy niemożliwe /P. Toboła o kontrkulturze opowiada Marcin Kęszycki, aktor Teatru Ósmego Dnia
W WYDARZENIA
8 Nakłonił ich słowem i czynem //. Gładysiak 1050 lat temu w Poznaniu utworzono biskupstwo 10 Wiem, że Karmelek trafił w dobre ręce / M. Nawrocka-Leśnik rozmowa z Martą Guśniowską, autorką sztuki Karmelek 12 Karmazynowy Król /T. Janas dwa koncerty King Crimson w Sali Ziemi 13 Rock w kostiumie tradycji /R. Gloger Black Stone Cherry w Klubie U Bazyla 14 Słuchanie świata /T. Janas Ethno Port u progu drugiej dekady 16 Skok w nieznane /S. Klimek Malta Festival Poznań i wiara 18 Maraton Mottego / M. Malinowski 200. lat temu urodził się patron poznańskich przewodników
W RECENZJE
20 Ładna ta wojna /A.Bliźniuk spektakl Troja” w Teatrze Wielkim 21 Tajemniczy Quadro /J. Żarczyńska wystawa w Muzeum Literackim Henryka Sienkiewicza 22 Teatr pod zaborami /A. Tomczyk spektakl Wielki Fryderyk w Teatrze Polskim 24 Wieczór rozmaitości na urodziny Brahmsa /A. Szulc-Woźniak koncert w Auli UAM 26 Modlitwy Bachów /T. Dorożała-Brodniewicz koncert Motety rodziny Bachów w kościele ewangelicko-augsburskim
W ROZMOWY
28 Nie lubię lukrowania historii / D. Nowicki z Anną Bikont
30 Są symbolem niezmiennego piękna / G. Wrońska z Romanem Kosmalą
Poznański Informator Kulturalny, Sportowy i Turystyczny IKS
W HISTORIA
32 Tu es Petrus /P. Grzelczak 35 lat temu Jan Paweł II odwiedził Poznań
34 Wdzięczna pamięć /w. Gostyński życie i dorobek Marcelego Mottego
W Z CYKLU
35 Ztorby listonosza /D. Kolbuszewska Narcyza Żmichowska — pisarka i feministka
36 Rozmowy w garderobie /A. Kochnowicz-Kahn z Marcinem Ryl-Krystianowskim
38 Okiem polonisty / N. Majchrzak jak Jan Kuglin książki tworzył
40 CYRYL Wam pokaże / M. Grzelak-Grosz kwiaty w betonie
42 Fotografia / M. Piotrowska fotografowie i drogerzyści
44 Poznań do poprawki /J. Głaz przestrzeń dla juniorów i seniorów
46 Jest taka ulica / W. Gostyński pamięć o Poznańskim Czerwcu i jego bohaterach
4,8 Mistrzowie sportu /J. Pałuba Biało-Czerwoni na poznańskich boiskach
W SPORT
50 W czerwcu jak... w garncu /J. Krenc urodzaj sportowych wydarzeń
W CO, GDZIE, KIEDY
52 FILM 80 MUZEA
55 TEATR 90 KSIĄŻKI
63 MUZYKA 97 CENTRA KULTURY 74 SZTUKA 106 VARIA
2% instytucje i imprezy dotowane przez Urząd Miasta Poznania
iks wydarzenia, którym patronuje IKS
partnerem wydawniczym IKS-a jest Biblioteka Uniwersytecka w Poznaniu
Wydawca Wydawnictwo Miejskie Posnania, ul. Ratajczaka 44, 61-728 Poznań, tel. 61 851 86 01, iks©©wm.poznan.pl, wmposnania.pl, kulturapoznan.pl Redaktor naczelna IKS-a Katarzyna Kamińska Zespół (Dział Publikacji Informacyjnych) Mateusz Malinowski (61 854 07 41), Elżbieta Woźna (61 854 07 42), Jan Gładysiak (61 854 07 40), Monika Nawrocka-Leśnik (61 854 07 43, afisz©©wm.poznan.pl), Sylwia Klimek (61 854 07 50), Anna Solak (61 854 07 44) Współpraca Tomasz Janas Opieka merytoryczna cyklu Okiem polonisty Jacek Adamiec, Aleksandra Białek, Dawid Gostyński Korekta Anna Nowotnik Opracowanie graficzne Joanna Pakuła, Marta Stachowska Skład i łamanie Studio Graficzne WMP Druk Betmor Sp. z 0.o., ul. Chlebowa 16, 61-003 Poznań Nakład 2000 egz. Prenumerata RUCH S.A., prenumerata.ruch.com.pl, prenumerataQruch.com.pl, tel. 801 800 803 lub 22 717 59 59, w g. 7—18
Fotografie w działach stałych: M. Ciesielski, M. Stachowska, J. Pakuła, A. Skowrońska
Informacje o imprezach i wydarzeniach przyjmowane są do 8. dnia każdego miesiąca. Zastrzegamy sobie prawo do skrótów oraz opracowania zamówionych tekstów. Nie odpowiadamy za zmiany repertuarowe oraz treść reklam (również na stronach okładkowych). Organizatorzy zastrzegają sobie możliwość zmian w programach. Copyright by Wydawnictwo Miejskie Posnania 2018 Indeks nr 369845
TEMAT NUMERU
Z. widzenia i
ze słyszenia
PRZEMYSŁAW TOBOŁA
Mija pół wieku od fali kontestacji, jaka przetoczyła się przez świat Zachodu i obu Ameryk, podważając fundamenty społeczeństwa burżuazyjnego. Do Polski, kraju bloku wschodniego,
nowinki docierały z opóźnieniem, kilkuletnim.
W Okupacja uniwersytetów, barykady na ulicach, a nawet ataki terrorystyczne zmieniły raz na zawsze oblicze naszego świata. Odrzucenie dotych- czasowego systemu wartości, kontrkultura, przy- jęło siłę fermentu o trudno dziś wyobrażalnej for- mie. W połowie lat 70. jako licealista czytałem gruby tom Drogi kontrkultury Aldony Jawłowskiej i z każdą stroną przekonywałem się, jak bardzo kontrkultura nie dotarła do PRL-u.
Kudłacze i Chwasty
Oczywiście na Starym Rynku można było spotkać garstkę hippisów. Milicja po ulicach ganiała długo- włosych kontestatorów, obcinała włosy, ale nie brody; może z powodu bujnego owłosienia Marksa, Engelsa i Lenina zerkającego z partyjnych murów. W aktach Milicji Obywatelskiej i Służby Bezpieczeństwa akcje nosiły symboliczne kryptonimy „Kudłacze” czy prze- wrotnie „Chwasty”. W gazetach można było przeczy- tać o włamaniach do aptek i kradzieży morfiny. Nagle nie mogłem już kupić w drogerii halucynogennego rozpuszczalnika tri, w aptece kropli Inoziemcowa na ból brzucha (opium), wysprzedano też papierosy dla astmatyków (bieluń).
Kaczkowski i Wysocki
Każdy chciał mieć wytarte dżinsy. Nie musiałem nosić granatowego mundurka szkolnego z tarczą. Z każdym miesiącem mogliśmy też nosić coraz dłuższe włosy w szkole, ale długość kudłów zależała od humoru dyrektorki. Plakaty muzycznych idoli były rzadkością, więc ołówkiem kopiowaliśmy cierpliwie wizerunki takich sław jak Led Zeppelin czy Deep Purple. Obowiązkowe słuchanie Muzycznej Poczty
4 |IKS/ czerwiec 2018
UKF i Minimaxu Piotra Kaczkowskiego, nauczyciela kontrkultury kilku generacji Polaków. Nagrywanie całych płyt, Polska nie honorowała zachodnich praw autorskich, a potem słuchanie i uczenie się języka angielskiego, by zrozumieć tekst, często pisany po grzybach halucynogennych. W szkole obowiązkowy był rosyjski, dzięki temu poznałem pieśni Włodzimierza Wysockiego, niepokornego barda.
Benedyktyni i buddyści 20 lat później przeor klasztoru Benedyktynów
w Lubiniu, o. Jan Bereza, kierujący ośrodkiem dia- logu międzyreligijnego, wspominał, jak przyjeżdżał
—-Patyż, mają h
FOT.AFP
razem z kolegami z Warszawy (Olga Jackowska „Kora”) i Krakowa (obecny szef klubu PiS, Ryszard Terlecki „Pies”) na spotkanie do Poznania, do Krzysz- tofa Ranusa (menedżer kultury). Przeor, wtedy Mirek, był też pierwszym fotografikiem zespołu Maanam Elektryczny Prysznic. Poszukując oświece- nia, pojechał do Indii, gdy wrócił z podróży, wstą- pił do zakonu benedyktynów i stworzył w murach tysiącletniego klasztoru oazę kontrkultury. W sali zaprojektowanej jak zendo, na poduszkach zafu, pod kierownictwem ojca Jana medytowali obok siebie chrześcijanie, Hare Kryszna, franciszkanie, buddy- ści i rozmaici poszukiwacze duchowości. Zdjęcie ze spotkania ojca Jana z Dalajlamą wisiało na korytarzu przed wejściem do salki. Gotowaliśmy wegetariań- skie jedzenie w benedyktyńskiej kuchni pod okiem siostry z Hare Kryszna.
Biblia dzieci kwiatów
By móc, choć przez chwilę dziś zmiarkować wymiar kontrkultury, polecam przyjrzeć się twórczo- ści legendarnego Alejandro Jodorowsky'ego (aktor, reżyser filmowy, scenarzysta komiksów, tarotysta, psycho-szaman). Twórca od dziesiątków lat, a w tym roku świętuje 88. urodziny, dzieli się z widzami i czy- telnikami swoimi fascynacjami duchowością Wschodu, medytacją, alchemią, żydowską kabałą, magią, taro- tem czy enneagramem sufich. Kret (1970), nakręcony w stylistyce spaghetti westernu, ukazuje mroczną drogę, jaką musi przejść rewolwerowiec-awanturnik, przez kolejne próby - pojedynki z mistrzami, pokutę do duchowego oświecenia. Filmem tak zachwycili
FOT. MACIEJ KRAJEWSKI „ŁAZĘGA POZNAŃSKA”
N"IINF AIIT "IMY Ni s
h He" |
się John Lennon i Yoko Ono, że ofiarowali pieniądze na kolejną produkcję - Świętą górę (1973). Jodorow- sky nie tylko wyreżyserował, zagrał główną rolę - Alchemika, ale i napisał muzykę do nietypowego filmu. Ekipa filmowa przeszła miesięczny trening zen w odosobnieniu, połączony z przyjmowaniem table- tek LSD. Święta góra nie jest zwyczajnym filmem, to „Biblia Pauperum” ery dzieci kwiatów, filmowa wska- zówka w czasach kontrkultury, jak stworzyć nowe, otwarte społeczeństwo przez obudzonych duchowo ludzi. Film powstawał w czasach wojny w Wietna- mie i amerykańskich interwencji w Ameryce Połu- dniowej. Nie brak więc antywojennych scen masakry maszerujących w geście protestu studentów przez rozbestwionych żołdaków. Kościół katolicki ukazany jest jako skostniały wytwór hierarchów, bez wiary w prawdziwego Chrystusa. Począwszy od czołówki filmu, niektóre sceny Świętej góry skomponowane są jak karty tarota. Część fabuły utkana jest z alchemicz- nych procesów transmutacji, w pewnych scenach wręcz dosłownej przemiany ekskrementów w złoto. Inne opowiadają o astrologicznej korespondencji planet, cyfr, metali i kolorów. Każdy bohater uosabia jeden z dziewięciu typów osobowości enneagramu, z Jodorowskym w roli Alchemika włącznie.
Święta góra Jodorowsky'ego to też jeden z najważ- niejszych filmów formacyjnych dla Marcina Kęszyc- kiego z Teatru Ósmego Dnia, współorganizatora Warsztatów z rewolucji w Poznaniu. Projekt inspiro- wany kontrkulturową rewolucją 1968 roku, zapocząt- kowany w maju wspólnie przez Galerię Miejską Arse- nał, Teatr Ósmego Dnia i Estradę Poznańską, trwa jeszcze do 10 czerwca. 4
IKS / czerwiec 2018 / 5
TEMAT NUMERU
Bądź realistą, rób rzeczy niemożliwe
z MARCINEM KĘSZYCKIM, aktorem Teatru Ósmego Dnia, rozmawia PRZEMYSŁAW TOBOŁA
Z Ósemkami jesteś związany od 1973 roku, czyli od 45 lat robisz w kontrkulturze?
Byłem tuż po maturze, wracałem z wakacji w Biesz- czadach, miałem przystanek we Wrocławiu, wyszed-- łem na miasto i tam przeżyłem zasadniczą przygodę swojego życia. W tym czasie odbywał się festiwal Teatru Otwartego, spacerując, trafiam na tłumek ludzi stojących przed teatrem, który bynajmniej nie wygląda jak budynek teatru - pierwsze zdziwienie. Wdrapy- wałem się przez tłum po schodach za jakimś face- tem, przed którym wszyscy się rozstępowali, i tak na krzywy ryj trafiłem do Teatru Ósmego Dnia, na spek- takl Jednym tchem. Ten facet, za którym ja się wdrapy- wałem, o czym później się dowiedziałem - nazywał się Jerzy Grotowski. I to było pierwsze spotkanie z czymś zupełnie innym od mojego dotychczasowego życia. Chodziłem ze szkołą do teatru, widziałem tam i pudry, i szminki, a tu zobaczyłem twarz spoconego człowieka, obok siebie. Pot z niego kapał i wtedy zrozumiałem, że tu o coś poważnego chodzi. I ta inność mnie porwała, i ten pot, który był świadectwem czegoś prawdziwego. A potem trafiłem do jakiegoś klubu, gdzie zobaczyłem facetów z długimi włosami, ludzie tańczyli, dysku- towali o tym, co właśnie zobaczyli. I z tym doświad- czeniem, które nie dawało mi spokoju, wróciłem do Poznania. Zrzuciłem krawat, który nosiłem jak chło- piec z dobrego domu. Znalazłem Teatr Ósmego Dnia, którego plakatów przecież nigdzie nie było. I zacząłem się wgryzać w nową dla mnie materię, która wyrastała z polskiego Marca '68, a jeszcze bardziej z Grudnia '70. Następnego roku, już wciągnięty w Ósemki jako aktor, jadę do Wrocławia ze spektaklem Wizja lokalna i wtedy widzę inne spektakle. Do Wrocławia zjeżdżają wtedy najlepsze teatry z całego świata: z USA Bread and Pup- pet, francuskie teatry, niemieckie, angielskie - Welfare State i chyba TAT. Po spektaklach spotykamy się w klu- bie festiwalowym, gadamy, pijemy, jest coraz bardziej wspólnotowo. I zaczynamy śpiewać Avanti o popolo.
6 /IKS/ czerwiec 2018
Alla riscosa, Bandiera rossa?
No właśnie nie, jedni śpiewają rossa, drudzy nera. A wszyscy wygrażamy pięściami w niebo. I wydawało się, że jesteśmy razem. Dużo czasu minęło, nim zro- zumiałem, że to było kompletne złudzenie. Oni wygra- żali komu innemu i my komu innemu. My pragnęliśmy prawdziwej demokracji liberalnej, z niezależnym par- lamentem, partiami. A oni wręcz przeciwnie, zwal- czali to wszystko. Dla nich ta demokracja liberalna to było to najgorsze zło.
Zgniły Zachód?
Oni biegali po ulicach swoich miast z portretami Mao Tse-Tunga, Lenina, Ho Chi Minha, Che Guevary. A dla nas te portrety to były symbole totalitarnego, sowieckiego państwa. Zwłaszcza że połowa lat 70. to jest czas, gdy myśmy czytali dużo literatury samiz- datowej. Docierają do nas Główne nurty marksizmu Leszka Kołakowskiego, a także Archipelag Gułag Aleksandra Sołżenicyna i Opowiadania kołymskie Warłama Szałamowa, literatura rosyjska, która dema- skowała i całkowicie obnażała system sowiecki. Idee marksistowskie były dla nas skompromitowane, za to ważne stały się prawa człowieka i obywatela.
Na studiach, w 1983 roku, pisałem pracę na seminarium o roku 1968 na Zachodzie, pamię- tam, że o kontestacji to w Polsce nie było wtedy mowy.
Im bardziej się wczytywać w opisywaną historię sprzed pół wieku, tym bardziej jest to wyraźne, że nasz rok 1968 z tamtym nie mają nic wspólnego. Kontr- kultura zachodnia musnęła nas ledwo i ominęła. Jak meteoryt przeleciała i nie uderzyła.
Po lekturze Ciemności w południe Arthura Koestlera wiedziałem, że stalinizm jest syste- mem zbrodniczym. A tu na Zachodzie portrety wielkiego wodza w rękach kontestatorów.
Myśmy patrzyli na naszych zachodnich kolegów jak na nic nierozumiejących pożytecznych
idiotów. Mieliśmy poczucie odrębności, ale jednocześnie fascynacji. Przecież przez żelazną kurtynę przenikało coś od czasu do czasu.
Długie włosy?
Parę takich zewnętrznych atrybutów, jak właśnie długie włosy, spodnie, buty, a to haftowane kami- zelki, granie na gitarze. Ale przede wszystkim płyty, których chodziło się słuchać do kolegów, trochę starszych, najczęściej z anglistyki. To oni tłumaczyli teksty i puszczali nam płyty Beatlesów, pamiętam pierwszy kontakt z Żółtą łodzią podwodną i zastana- wianie się, co to jest za kompletny odlot, psychodelia kompletna. Co innego Rolling Stones, muzyka ulicy, manifestacji, płyta Beggars Banquet. To się wszystko działo w kuchniach, muzyka leciała z magnetofonów szpulowych, przegrywana już po kilka razy, bardziej szumiała, niż grała, ale się piło wódkę, paliło extra- mocne bez filtra i się odsłuchiwało. Nie mieszało to się z Czerwonymi Gitarami czy Skaldami. Muzyka była znakiem rozpoznawczym, określającym przyna- leżność do grupy. Ale były też podziały. Jak byłeś za Beatlesami, to nie mogłeś być za Stonesami. O skali
- wszystkich ( 1975) ię = m zz
% Marcin Kęszycki aktor, od 1973 roku związany z Teatrem Ósmego Dnia, koordynator filmowej części projektu Warsztaty z rewolucji
FOT. JOANNA HELANDER
kontestacji na Zachodzie myśmy długo nie mieli pojęcia.
Cenzura pilnowała przepływu hippisowskich nowinek?
Cenzura przepuszczała czasami historie z tego, co się dzieje po drugiej stronie żelaznej kurtyny, na zasa- dzie krytycznej, żeby pokazać nam w socjalistycznym PRL-u zwyrodnienie Zachodu. A myśmy na to patrzyli ze ślinką w ustach. Rozsadnikiem „złych idei” był też konsulat amerykański przy ul. Chopina. Tam stały duże gabloty, gdzie można było sobie zobaczyć Wielki Kanion Kolorado, ale też co się dzieje w San Franci- sco, Nowym Jorku. To jeszcze nam niewiele mówiło, jednak obraz ludzi kolorowo poubieranych, wyzwo- lonych działał na wyobraźnię. Można było wejść do konsulatu, co prawda pod ciągłą obserwacją służb specjalnych PRL-u, ale ryzyko się opłacało, bo w kon- sulacie puszczano filmy. Była salka projekcyjna na kilkanaście miejsc. Tam widziałem m.in. Woodstock, Łowcę jeleni. Filmy były bez polskiej wersji i myśmy tam chodzili zawsze z kolegą z anglistyki, który pod- rzucał trudniejsze idiomy. Ale dla mnie jednym z naj- ważniejszych filmów jest Holy Mountain Alejandro Jodorovsky'ego, mało kto ten film zna. Obejrzałem go pierwszy raz w 1976 roku w Kanadzie. To jest genialny film, będący wykwitem tamtej wyobraźni, podpartej LSD, wynikającej z hasła „Bądź realistą, rób rzeczy niemożliwe”. Inny film, który wtedy był dla mnie cho- lernie ważny, to Easy Rider Dennisa Hoppera. I ten film spuentowany jest przez Coppolę filmem Czas Apokalipsy. To, że fotografem w Wietnamie jest Den- nis Hopper, nie jest przypadkiem. Hasło podróży jest zresztą dla kontrkultury jednym z konstytutywnych. A tytuł Apocalypse now jest wprost nawiązaniem do spektaklu Paradise now Living Theatre.
Pamiętam Teatr Nowy w Poznaniu w latach 70. pod dyrekcją Izabelli Cywińskiej, który był for- malnie nowatorski, ale Living Theatre to zupeł- nie inny wymiar.
Wróćmy do festiwalu Teatru Otwartego. To nie były spektakle, na które ot przychodzisz, grasz i wycho- dzisz, ale były grupy teatralne w takim starym tego słowa znaczeniu, które ze sobą żyły. Patrzyłem na nich z ogromną fascynacją, bo oni sprawiali wrażenie ludzi związanych ze sobą nie tylko ideowo, ale wręcz jak rodziny. Idea wspólnoty, którą głosiła kontrkul- tura Zachodu, zaczynała do mnie trafiać, szczególnie w odniesieniu do teatru. To jest właśnie ciekawe, że bardzo wiele rzeczy, które się działy w kontrkulturze, miało charakter performatywny lub wręcz teatralny. Bo nie trzeba było budynków, czerwonych siedzeń. Wystarczyło chcieć! 4
IKS / czerwiec 2018 / 7
8 / IKS / czerwiec 2018 ] ]Chrystianizacja naszej części Europy odbywała się według z grubsza podobnego schematu: władca przyjmował chrzest na dworze cesarskim, a na tere- nie jego kraju ustanawiano administrację kościelną. Co oczywiste, istniejące już archidiecezje bardzo zabiegały o to, by nowe diecezje w „chrzczonych” państwach podlegały właśnie im, po to by rozsze- rzać zakres swej kościelnej władzy. Po swojemu Tak było w większości krajów, ale nie u nas. Pierw- szy historyczny władca Polski – Mieszko I, pokonując Wieletów i wchodząc na arenę europejskiej historii z przytupem, szybko dał do zrozumienia ówczesnym mocarzom, że będzie chodził własnymi drogami. Tak było z jego chrztem, który przyjął nie ze wschodu, a z zachodu, i nie jak było to oczywiste – z nie- mieckiego cesarstwa, a z kierunku zaskakującego – z Czech. Później było jeszcze ciekawiej, bo Mieszko przyjął chrzest u siebie, w swoim kraju – do tego skła- nia się większość historyków. Po chrzcie nadal dzia- łał w poprzek ówczesnym „trendom”. Władca i jego nad wyraz sprawna dyplomacja sprawę rozegrali tak, że papież Jan XIII bullą w 968 roku ustanowił biskupstwo w Poznaniu. Oryginalność sytuacji pole- gała na tym, że Ojciec Święty podporządkował je bez- pośrednio sobie, by uniknąć zależności od niemiec- kiego Magdeburga. Nową diecezję papież wyposażył w niezwykłą relikwię dodającą jej splendoru – miecz św. Piotra, do dziś znajdujący się w Muzeum Archi- diecezjalnym, a Mieszko szybko wybudował dlań katedrę. Nie dziwi więc, że na koniec swego życia wydarzenia varia Nakłonił ich słowem i czynem JAN GłADySIAK Dokładnie 1050 lat temu w Poznaniu utworzono biskupstwo, a Jordan został pierwszym polskim biskupem. Żadna inna instytucja w Polsce nie może pochwalić się inskrypcją „założone w 968 r.”. W czerwcu odbędą się główne obchody tej wyjątkowej rocznicy. książę Polan powierzył państwo właśnie Stolicy Apo- stolskiej w słynnym, choć zagadkowym, dokumencie Dagome iudex. Misjonarz na serio Za sprawą biskupstwa Poznań stał się central- nym grodem ówczesnej Polski, kolejne biskupstwa powstały przecież dopiero ponad 30 lat później, bo w roku 1000. To stąd kierowano więc akcją chry- stianizacyjną. Trzeba pamiętać, że wraz z Kościołem przybyły do Polski pierwsze księgi, a umiejący pisać zakonnicy pracowali w kancelariach tak biskupiej, jak i książęcej. Skąd pochodził Jordan, pierwszy pol- ski biskup, tego nie wiadomo. Teorie są różne: że był w orszaku księżnej Dobrawy, że pochodził z papie- skiego dworu... Być może był Chorwatem, których w Rzymie było sporo, a jako Słowianin okazał się ideal- nym kandydatem do misyjnego biskupstwa w słowiań- skim Państwie Gnieźnieńskim. Jeśli tak było, językowo miał znacznie prościej, choć i tak niełatwo. „Chry- stianizując poddanych Mieszka – jak pisał kronikarz Thietmar – wiele się z nimi napocił, zanim (...) nakłonił ich słowem i czynem do uprawy winnicy Pańskiej”. Biskup Jordan zapisał się w kronice jako gorliwy misjonarz. To bardzo ciekawe, bo oznacza, że poważ- nie potraktował swoją misję ewangelizacyjną. Warto na to spojrzeć właśnie z tej strony, że prócz całego kontekstu wielkiej historii był też ten najzwyczajniej- szy: skłonienie ludzi do wiary w Chrystusa. Chyba mu się to udało, skoro Jan Długosz pisał, że pierwszy poznański biskup umarł w 984 roku jako „czcigodny w opinii książąt i ludu”.
Misja Madagaskar
Pomysły organizatorów tegorocznych obchodów 1050-lecia poznańskiej archidiecezji mocno wiążą się właśnie z misyjnością. W maju miała miejsce Misja
Talitha kum - w różnych miejscach Poznania ewan-
gelizowano słowami, muzyką, sztuką, tańcem, ale też poprzez konkretne gesty miłości. Największym takim gestem - znakiem wdzięczności za przybycie do Polski biskupa misyjnego - będzie remont szkoły i kaplicy w kraju misyjnym, na Madagaskarze, który sfinansuje archidiecezja poznańska.
„Świętowanie jubileuszu winno zaowocować naszym większym zaangażowaniem w życie i misję Kościoła, przede wszystkim w życie naszych parafii, gdyż parafia
jest podstawową wspólnotą zbawienia i miejscem budo- wania Kościoła” - napisał w specjalnym liście abp Sta-
nisław Gądecki, który jest 96. następcą biskupa Jordana. Procesje, koncerty, nabożeństwa
Główne obchody jubileuszowe odbędą się 22-24 czerwca. Szczególnym znakiem będzie wizerunek Matki Bożej w Cudy Wielmożnej z sanktuarium na Górze Przemysła w Poznaniu. Obraz ten w piątek 22 czerwca przeniesiony zostanie w procesji do fary,
gdzie o północy odbędzie się Pasterka Maryjna. Wcze-
śniej, o godzinie 20.30, czeka nas główny koncert tych obchodów - na Ostrowie Tumskim zaśpiewają gwiazdy polskiej sceny muzycznej. Oprócz religijnych pieśni usłyszymy też patriotyczne, wszystko w nowych aranżacjach, z chórem i orkiestrą Teatru Muzycznego w Poznaniu. Gwiazdą wieczoru będzie zespół Il Divo,
FOT. PIOTR SKÓRNICKI / WWW.SKORNICKI.PL
który tworzy czterech śpiewaków: hiszpański baryton Carlos Marin, szwajcarski tenor Urs Toni Biihler, ame- rykański tenor David Miller oraz tenor francuski Sóba- stien Izambard. Zaprezentują oni popularne piosenki w symfoniczno-operowych aranżacjach.
W sobotę 23 czerwca na Stary Rynek przemasze- rują wspólnoty religijne, pokazując swój misyjny cha- ryzmat mieszkańcom. Stamtąd w procesji z cudow- nym maryjnym obrazem, będącym od piątku w farze, przejdą do katedry. Tam o godzinie 17 czeka nas główna msza święta pod przewodnictwem legata papieskiego. By symbolice stało się zadość, papież Franciszek ustanowił nim arcybiskupa Pragi kardy- nała Dominika Dukę. Po mszy świętej zaplanowano koncert z chrześcijańskimi muzykami. Niedziela, ostatni dzień obchodów, to uroczysta eucharystia dla rodzin w katedrze o godzinie 13 i spotkanie rodzinne na Ostrowie Tumskim.
Z ważnych jubileuszowych wydarzeń czeka nas jeszcze w Poznaniu wystawa rzeźb Romana Kosmali Na skrzydłach katedr w Muzeum Archidiecezjalnym (od 13.06, patrz. rozmowa na s. 30), sesja plenarna Rady Konferencji Episkopatów Europy (13-16.09), dziękczynna pielgrzymka do Rzymu (2-10.10), atakże sympozja naukowe poświęcone historii biskupstwa poznańskiego. Opublikowana zostanie też cztero- tomowa historia archidiecezji poznańskiej przygoto- wana pod kierunkiem profesora Józefa Dobosza. 4
Centralne obchody jubileuszu 1050-lecia pierwszego biskupstwa w Polsce 22-24.06 więcej na www.archpoznan.pl
IKS / czerwiec 2018 / 9
10 / IKS / czerwiec 2018 Tytułowy Karmelek, jak Pani pisze, to Piesek. Malutki. Wiejski Kundelek… Czy bohater sztuki, którą niebawem zobaczymy w Scenie Wspólnej, ma swój pierwowzór? Owszem, ma. Pisząc tę bajkę, myślałam o psie, którego mieliśmy, gdy byłam mała. Co prawda Max był czarny, a nie karmelowy, i był znacznie bardziej zadziorny, ale owszem, pisząc Karmelka, myślałam właśnie o nim. W końcu bajka mówi o przyjaźni, a Max był moim przyjacielem przez niemal dwadzieścia lat. Karmelek to akurat pies, ale bohaterem Pani sztuk byli jeszcze m.in. gęś, wilk… Zwyczajnie Pani lubi zwierzęta czy może to jest sposób, by szybko dotrzeć do wyobraźni małych widzów i czytelników? I jedno, i drugie. Lubię zwierzęta i lubię pisać o zwierzętach. Choć tak naprawdę zazwyczaj, pisząc o zwierzętach, piszemy o ludziach: Lis, Gęś, Wilk to typy ludzkie ze wszystkimi wadami i niedosko- nałościami. Tyle że – mam wrażenie – zwierzęta budzą większą sympatię, łatwiej im współczuć i – paradok- salnie – utożsamić się z nimi. No i są zabawniejsze: przez to też zabawniejsze są opisujące je historie. Lis jest chytry, osioł uparty. Jaki jest pies? Jaki jest Karmelek? Karmelek to uroczy, naiwny szczeniak, zamieszku- jący niewielkie gospodarstwo. Cały swój czas spędza na beztroskiej zabawie: aż pewnego dnia okazuje się, że jako jedyny w całej zagrodzie nic z siebie nie daje. Inne zwierzęta dają pożyteczne rzeczy: Krowa mleko, Kura jajka, Owca wełnę, a Karmelek? Nic. Zaczyna więc szukać czegoś, co mógłby z siebie dać. To bajka o przyjaźni i o tym, że każdy z nas ma w sobie coś cennego, czym może się podzielić z innymi. Podobno słowo „przyjaźń” nieprzypadkowo nie ma zdrobnienia. Bo jest miłość, ale są też miłostki. Przyjaźń jednak może być tylko wielka i prawdziwa. wydarzenia teatr Wiem, że Karmelek trafił w dobre ręce z MARTą GUŚNIOWSKą, autorką sztuki Karmelek, której premierę szykują Centrum Sztuki Dziecka i Teatr Animacji, rozmawia MONIKA NAWROCKA-LEŚNIK Faktycznie, to bardzo ładne. Idąc tym tropem, można by stwierdzić, że miłość też nie powinna mieć zdrobnienia – a jednak. Zastanawiam się, jak by brzmiało owo zdrobnienie przyjaźni, gdyby ktoś się uparł. Przyjastka? Przyjaźńka? Śmiesznie. Myśli Pani, że o przyjaźń łatwiej w dzieciństwie? Chyba tak. Może dlatego, że jesteśmy naiw- niejsi? A może po prostu bardziej otwarci. Chyba to drugie. I jeszcze mamy więcej czasu dla przy- jaciół: dorośli wciąż są zabiegani, praca, rodzina, a w dzieciństwie mamy czas. Poza tym piękne jest to, że te przyjaźnie – te prawdziwe przyjaźnie – potrafią przetrwać długie lata. Ja sama mam taką przyjaciółkę z dzieciństwa, z którą do dziś utrzymu- jemy kontakt – podobnie z przyjaciółmi ze studiów. Możemy nie widzieć się całe miesiące, a potem spotykamy się i jest jak dawniej. Ilekroć jestem w Poznaniu, zawsze odwiedzam swoich przyja- ciół – przy okazji premiery Karmelka na pewno też tak zrobię. A może zaistnieć przyjaźń pomiędzy kobietą i mężczyzną? Może! Jak najbardziej. A wszyscy ci, którzy w nią wątpią, po prostu jej nie spotkali. Ja miałam szczęście spotkać na drodze dwóch męskich przyja- ciół: jednym z nich jest mój partner, Krzysiek – nie wyobrażam sobie lepszego kumpla! Mamy wspólne pasje, wspólną pracę w Teatrze (Krzysiek jest akto- rem), inspirujemy się i rozśmieszamy nawzajem. Ale ktoś może powiedzieć, że partner się nie liczy, bo łączy nas coś jeszcze. Dobrze więc: mam jeszcze dru- giego przyjaciela, Bolka – poznaliśmy się na studiach, mieszkaliśmy nieopodal siebie, chodziliśmy razem na zajęcia, do kina, spotykaliśmy się codziennie i wciąż jesteśmy w kontakcie, mimo że każde z nas ma swoje sprawy: ciągle się przyjaźnimy i wiem, że to przyjaźń na całe życie. Wracając do realizacji. Tekst powstał z myślą o teatrze lalkowym. Na scenie pojawią się akto- rzy z Teatru Animacji.
Owszem, bardzo się cieszę, bo Karmelkowi dostali się fantastyczni aktorzy - uwielbiam ich i na scenie, i prywatnie. Z reżyserem jeszcze nie współpraco- wałam, ale jestem pełna dobrych myśli: to bardzo zdolny i inteligentny twórca, choć jego wizja nieco odbiega od mojej. Ale to właśnie jest w takim spotka- niu najciekawsze.
Ma Pani realny wpływ na kształt spektaklu? Może grymasić, doradzać... I próbować, żeby reżyserska wizja była zbieżna z tym, co wyobra- żała sobie Pani wcześniej, pisząc sztukę?
Nie mam, ale i nie chcę mieć. Z tekstami jest jak z dziećmi - najpierw są tylko nasze, a potem wyfru- wają w świat i wtedy już nie powinniśmy się wtrą- cać, trzeba pozwolić im żyć własnym życiem. Pisząc, zawsze widzę, co się dzieje na scenie, ale nie przy- zwyczajam się do tej wizji: każdy ma prawo do wła- snej interpretacji. I to jest bardzo ciekawe: dzięki temu nie oglądamy całej masy identycznych spektakli. Jedyne, na co się nie zgadzam, to dopisywanie tek- stów: nigdy, przenigdy.
Boi się Pani czerwcowej premiery w Scenie Wspólnej?
Nie boję się, bo Scenę Wspólną - jak i całe Cen- trum Sztuki Dziecka - znam od podszewki. Można powiedzieć, że się stamtąd wywodzę: wiele się tam nauczyłam i poznałam cudownych ludzi. Do dziś przy- chodzę tam jak do rodziny. Tak samo jest z Teatrem Animacji, więc jestem spokojna: wiem, że Karmelek trafił w dobre ręce. 4
4% Marta Guśniowska z wykształcenia filozof, z zamiłowania dramatopisarz, z zawodu dramaturg - od 2007 r. w Białostockim Teatrze Lalek. Zadebiutowała na scenie Teatru Animacji w Poznaniu sztuką Baśń o Rycerzu bez Konia w 2005 r. Tam również pierwsze kroki stawiała jako reżyser - w 2014 r. zrealizowała sztukę A niech to Gęś kopnie!. Laureatka wielu konkursów.
Karmelek Marty Guśniowskiej reż. Bartosz Kurowski Scena Wspólna premiera — 30.06, g. 12 i 17 produkcja: Centrum Sztuki Dziecka i Teatr Animacji spektakl dla widzów 5+
FOT. KRZYSZTOF BITDORF
IKS / czerwiec 2018 / LL
0 WYDARZENIA muzyka
Karmazynowy Król
TOMASZ JANAS
To może być jedno z muzycznych wydarzeń tego roku w Poznaniu.
Po osiemnastu latach powraca tu legendarna grupa King Crimson.
V Trudno znaleźć drugą grupę, która począwszy od lat 60., nagrywała ważne płyty w każdej dekadzie! Która nie bała się zmieniać swego artystycznego oblicza. Zaczynała jako czołowy przedstawiciel rocka progre- sywnego, stopniowo rozszerzając jego formułę, eks- perymentując z nowymi formami wyrazu. W latach 80. fenomenalnie odnalazła się w nowofalowej rzeczywi- stości, w kolejnych dekadach twórczo rozwijała wątki zapoczątkowane wcześniej. Zresztą symbolicznym faktem jest, że pod przywództwem lidera-wizjonera Roberta Frippa grają dziś w zespole artyści, którzy dołączali do niego na różnych etapach działalności. Paradoksalnie świetne występy (ze starym i jeszcze starszym repertuarem) nieco rozleniwiają muzyków. I zamiast krążka z nowym materiałem otrzymujemy - szalenie udane - płyty koncertowe. Potwierdzają to naj- nowsze wydawnictwa: ubiegłoroczny dwupłytowy Live in Chicago i tegoroczny trzypłytowy Live in Vienna. Robert Fripp to jeden z gigantów rockowej gitary. Prowadzony przez niego zespół powstał w 1969 roku na gruzach formacji Giles, Gilles 6z Fripp. Już debiutancka płyta In The Court of the Crimson King stała się wielkim wydarzeniem i dziś zaliczana jest do kręgu ikonicznych dzieł muzyki rockowej. Kolejne płyty - od In the Wake of Poseidon po wieńczące
12 |IKS/ czerwiec 2018
pierwszy etap działalności wybitne Larks” Tongues In Aspic, Starless and Bible Black oraz Red dowodziły fantastycznego rozwoju artystycznego grupy.
Szalenie ciekawe były lata 80. Wbrew obawom nie- których fanów zespół odrodził się w nowym składzie i nowej formule. Zaproponował muzykę, która świado- mie czerpiąc z rockowej tradycji i własnych wcześniej- szych dokonań, absorbowała również estetykę nowo- falową. Powstały wtedy wspaniałe albumy Discipline, Beat i Three of a Perfect Pair. Do podobnych koncep- cji nawiązywała, rozszerzając je jeszcze, kolejna for- muła zespołu z lat 90. i początku następnej dekady: od epki Vrooom i albumu Thrak po The Power to Believe z 2003 roku. Kolejne zawieszenie działalności nastą- piło w roku 2009 - i wtedy wielu fanów spodziewało się, że nieodwołalnie. Zespół powrócił jednak na sceny w 2013 roku, jako oktet, mając w składzie aż trzech perkusistów. Aktualny skład tworzą: Robert Fripp - gitara, soundscapes, Jakko M. Jakszyk - śpiew, gitara, Tony Levin - bas, Mel Collins - saksofony, flet, Bill Rie- flin - instrumenty klawiszowe i perkusyjne, Gavin Har- rison, Pat Mastelotto i Jeremy Stacey - perkusja. 4
King Crimson, Sala Ziemi, 13 i 14.06, g. 20 bilety: 179-349 zł
FOT. MATERIAŁY ORGANIZATORÓW
0 WYDARZENIA muzyka
Rock w kostiumie tradycji
RYSZARD GLOGER
Etykietka pochodzenia wykonawcy ze Stanów Zjednoczonych zwykle bardzo przyciąga. Tym razem przed nami zespół sięgający do korzeni muzyki amerykańskiego Południa.
VW O ile masowa publiczność może czuć się usatysfak- cjonowana muzycznym „importem”, o tyle bardziej wyrafinowane gusty są zaspokajane z rzadka. Trzy- majmy się muzyki „made in USA”. Na palcach jednej ręki można policzyć koncerty artystów z Luizjany, gra- jących muzykę cajun, zydeco, swamp pop lub nowoorle- ańskiego bluesa. Podobnie jest z muzyką tejano czy tex- -mex z Teksasu oraz rockabilly, bluegrass czy wreszcie zupełnie pomijaną muzyką Native Americans. Za każ- dym gatunkiem - a to tylko kilka przykładów - kryje się wielu fantastycznych wykonawców.
Amerykański zespół Black Stone Cherry to na pozór jeszcze jedna kapela spod znaku mocniejszego rocka. Istnieje dostatecznie długo, żeby nie tylko prześledzić jej kilkunastoletnią drogę na szczyty, lecz także roz- gryźć bardziej złożoną substancję muzyczną. Zespół pochodzący z miasta Edmonton w stanie Kentucky od 2001 roku przerobił lekcje z hard rocka, heavy metalu, post-grunge'u, by w pewnym momencie ekspe- rymentować z southern metalem, alternatywą i blues- -rockiem. Jak przystało na rockowy rodowód grupy, o charakterze muzyki decydują agresywne riffy gitar i zwały potężnego rytmu gitary basowej wespół z per- kusją. Filarem kwartetu jest wokalista, gitarzysta i kompozytor Chris Robertson. Dysponuje głosem i eks- presją, którymi potrafi zmierzyć się z mocą instrumen- talnego zaplecza. Ostatnie płyty wyraźnie pokazują, że Black Stone Cherry konsekwentnie szuka swojej tożsa- mości poprzez docieranie do korzeni muzyki z Południa USA. Tak nie grają rocka w Los Angeles, Nowym Jorku czy Chicago. Potrafią to tylko muzycy z południowych stanów, gdzie tradycja kulturowa jest utrwalana przez kolejne pokolenia. W przypadku Black Stone Cherry widać to na przykładzie perkusisty Johna Freda Younga,
który jest synem Richarda Younga, założyciela świet-
nej grupy southernrockowej Kentucky Headhunters. Może także dlatego kwartet coraz silniej demonstruje
w swojej twórczości elementy, które formowały blu- esa, soul i gospel. Parę lat temu na jednym z festiwali Black Stone Cherry zaskoczył słuchaczy, pokazując, jak rozprawia się ze standardami bluesa elektrycznego, takimi jak Hoochie Coochie Man, Built for Comfort czy Palace of the King. Tradycyjny blues przestał być ramotą z przeszłości, od której młody odbiorca wstydli- wie się dystansuje, lecz nabrał współczesnej ekspresyj- nej formy. Dzięki minialbumowi Back to Blues kwartet zyskał uznanie i zainteresowanie nowych fanów.
Zespół miał wystąpić po raz pierwszy w Polsce w ubiegłym roku w Warszawie i we Wrocławiu, lecz wówczas odwołał całą trasę po Europie. Tym razem na pewno zagra, i to właśnie w Poznaniu. Moment jest szczególny, ponieważ w czerwcu mija dokładnie 17 lat od dnia założenia grupy. A w dodatku muzycy przyjadą z nową płytą Family Tree wydaną w kwiet- niu br. z udziałem Warrena Haynesa, wielkiej oso- bowości muzycznej. Koncerty tej klasy zespołu nie zdarzają się zbyt często w naszym mieście, nie warto marnować takiej okazji. 4
Black Stone Cherry, 18.06, g. 19, Klub U Bazyla bilety: 89-100 zł
IKS | czerwiec 2018 / 13
WYDARZENIA festiwale
Słuchanie świata
TOMASZ JANAS
Przed nami znów cztery dni muzyki i kilkanaście zespołów, które zagrają aż na czterech scenach. Uznawany za jeden z najlepszych festiwali world music w świecie, poznański Ethno Port wkracza
w drugą dekadę swej historii.
V Bardzo mocna reprezentacja europejskiej sceny world music, ale też pasjonująco zapowiadające się występy artystów z Afryki czy Azji. Do tego praw- dziwie wyraziste i wartościowe sceniczne osobowo- Ści z naszego kraju - i to po raz pierwszy na poznań- skim festiwalu. A poza muzyką również potańcówki, spotkania, projekcje, warsztaty i tradycyjnie już, zielona łąka przed Zamkiem. Jedenasta edycja Ethno Portu zapowiada się znów bardzo atrakcyj- nie. Motywem przewodnim tegorocznych debat i spotkań będzie „konieczność oraz sposoby niesie- nia pomocy ludziom dotkniętym wojnami, głodem i przemocą”. Dyrektor festiwalu Andrzej Maszew- ski zwraca też uwagę, że festiwalowi towarzyszyć będzie piękne hasło: „Wsłuchaj się w świat”.
Łącząc ludzi
Nowością tegorocznej edycji będzie czwarta przestrzeń koncertowa - ostatniego dnia imprezy będziemy mogli słuchać koncertów nietylko w Sali Wielkiej, na Dziedzińcu i przed Zamkiem, ale również w Scenie Nowej. Nie przypadkiem poznań- ska impreza już kilkukrotnie była zaliczana przez prestiżowy DARO OESIE nes” do grona 25 najważniej- szych festiwali world music na świecie. Fiński muzyk Kimmo Pohjonen mówił, że to jedna z najlep- szych imprez | muzycznych 4 o względu, M a
14 [IKS / czerwiec 2018
na ambitny program, profesjonalną organizację i przyjęcie artystów”. Czeszka Iva Bittova dodawała, że festiwal „szczyci się znakomitym doborem muzyki, porusza serce i gra na emocjach”. Lech Janerka, bio- rący udział w kilku edycjach Ethno Portu jako widz, polecał go „wszystkim poszukiwaczom zjawisk, które inspirują i przy okazji tak wdzięcznie łączą ludzi”. Doceniał też „skoncentrowaną, wnikliwie słuchającą, kulturalną publiczność”.
Bogactwo Europy
Tegoroczny festi- wal rozpocznie się od mocnego uderze- nia. Wystąpi świet- nie już w Poznaniu znana i owacyjnie witana na całym
FOT. MATERIAŁY ORGANIZATORÓ
świecie grupa wokalna A Filetta. Tym razem w spe-
cjalnym programie wspólnie z libańską pieśniarką Fadią Tomb El-Hage. Działająca od czterech dekad
a Filetta, powadzona przez Jean-Claude'a Acqu- avivę, należy nie tylko do najsłynniejszych, najbar-
dziej uznanych europejskich zespołów śpiewaczych, ale jest też bodaj najwybitniejszym kontynuatorem wielkiej tradycji korsykańskiej wokalnej polifonii.
Jej spotkanie z Fadią Tomb El-Hage, z którą współ-
pracują już od kilku lat, zwiastuje wielkie przeżycia.
Na pewno wydarzeniami walu powinny być koncerty legendarnych artystów z naszej części Europy. Wystąpią bowiem twórcy
o międzynarodowej sławie: słynny węgierski Muz-
sikas czy pochodząca z Ukrainy Mariana Sadovska. Muzsikas koncertuje już od czterech i pół dekady, jest nie tylko jednym z symboli węgierskiej sceny folkowej, ale i twórczego wykorzystywania własnej
tradycji, od dawna jednej z najbardziej rozpoznawal- nych z Europy Środkowej. Wiele znaczących sukce-
sów ma też na koncie Mariana Sadovska. Doceniana w świecie, pracowała z polskimi artystami, m.in. OPT
Gardzienice, Kwartetem Jorgi, Wojciechem Waglew- skim, zespołem Stilo. Otwarta na różne formy współ-
pracy (przed rokiem koncertowała w Krakowie w trio
wokalnym a capella z artystkami z Finlandii i Szwaj-
carii), chętnie nagrywa i koncertuje solo, nie bojąc się głosowych eksperymentów.
Spotkania kultur
Na pewno publiczności przypadnie do gustu muzyka, którą proponuje Dimitris Mistakidis. Grecki artysta, bard, klasyk współczesnego rebetiko, który w ubiegłym miesiącu był jedną z gwiazd festiwalu Nowa Tradycja, promować będzie swą świetną płytę Amerika.
Oczywiście będzie też muzyka zdecydowanie bar-
dziej dynamiczna czy energetyczna, która zapewne najlepiej brzmieć będzie przed Zamkiem na Scenie na Trawie. Taką twórczość proponuje etiopsko-fran- cuska Selamnesh GS Badume Band. Obdarzona ory- ginalną urodą Selamnesh Zemene odwołuje się do tradycyjnych skal i form muzykowania, a towarzyszy jej mocno elektryczna grupa. Jordańsko-palestyński zespół 47 Soul nie tylko odwołuje się, wbrew tra- gicznej historii, do kulturowej wspólnoty, ale czyni to w rytm muzyki obficie sięgającej do elektroniki. W muzyce bułgarsko-francusko-mongolskiego Vio- lons Barbares mieszają się w dynamicznych frazach elementy wszystkich trzech tradycji.
tegorocznego festi-
Zmienne nastroje
Znacznie bardziej nastrojową muzykę przed- stawi izraelska grupa Gulaza, znana z występów na krakowskim festiwalu Rozstaje. Odwołuje się jemeńskie kobiety. Do inaczej rozumianej muzyki z przeszłości nawiązuje francuskie trio Sirventós. Stojący na jego czele Manu Thóron, pamiętany z występującego tu przed dwoma laty zespołu La Cor de la Plana, wraz z dwoma partnerami sięga po średniowieczną twórczość trubadurów z Oksyta- nii. Na pewno zjawiskiem będzie występ tunezyj- sko-francuskiej formacji Ifriqiyya Electrique. Ich koncerty, będące formą dynamicznego spektaklu, czerpią energię z wyświetlanych i odtwarzanych na scenie obrazów i dźwięków, zarejestrowanych pod- czas tradycyjnej ceremonii banga.
Wreszcie turecki Ciineyt Sepetgi i Orchestra Dolapdere, którego muzyka oparta na niepowta- rzalnym brzmieniu klarnetu sięga do tradycji tureckich Romów. Czekają nas też dwa koncerty z muzyką z Korei. Zespół Baraji przedstawi swego rodzaju widowisko teatralne odwołujące się do szamańskich rytuałów. Z kolei Hee-Moon Lee Com- pany zaprezentuje rodzaj performance'u, będą- cego zespoleniem recytacji, śpiewu, perkusyjnego rytmu i gestu.
Z Polski
Świetnie zapowiadają się też występy krajowych artystów. Podczas festiwalu wystąpi m.in. Teresa Mirga z zespołem Kałe Bała, czyli bodaj najwspa- nialsza polska wykonawczyni muzyki romskiej. Jeśli komuś polska muzyka romska kojarzy się ze znanym z telewizji nadmiarem lukru i błyskotek, powinien koniecznie posłuchać Mirgi, której twórczość jest SAONA COWON TOCICYZ ZOBACZYC (O) ciepła, melodyjności i artystycznej szczerości. Zagra też w Poznaniu - bodaj po raz pierwszy w naszym mie- ście - kapela Wowakin. Nazwę bierze od pierwszych liter nazwisk jej członków: Bartłomieja Woźniaka, Mateusza Wachowiaka i Pauli Kinaszewskiej. Zade- biutowała przed dwoma laty, w ubiegłym roku wydała świetną płytę Kraj za miastem, pełną prawdziwego zachwytu muzyką wiejską. Podczas festiwalu zagrają również rodzinna Kapela Hałasów oraz pochodząca ze Śląska formacja Krzikopa. y)
Ethno Port Poznań 2018, CK ZAMEK, 7-10.06
IKS | czerwiec 2018 / 15
16 / IKS / czerwiec 2018 ] ]Założony ponad 30 lat temu z inicjatywy Jana Lau- wersa i Grace Ellen Barkey zespół rezyduje w Bruk- seli, ale przez większą część roku jest w trasie, gra- jąc rocznie kilkaset przedstawień. Needcompany tworzą tancerze, kompozytorzy, choreografowie, pisarze, ale znajdziemy wśród nich także matematy- ków, filozofów i lekarzy. „Są jak artystyczna sekta – żarliwie zaangażowani w teatr, pełni twórczej pasji i uwielbienia dla Lauwersa i Barkey. Odrzucają zastaną rzeczywistość, ich świat to scena” – pisała o Needcompany jedna z badaczek. Ich spektakle przekraczają ramy gatunkowe, to wydarzenia multimedialne, łączące niemal wszyst- kie dziedziny sztuki. Błyskotliwe, pomysłowe, olśnie- wające wizualnie. Głęboko zapadają w pamięć. „Jan Lauwers zawsze pamięta o publiczności swoich widowisk, zapraszając ją w podróż drogami własnej wyobraźni” – pisał w jednym z artykułów Piotr Dobro- wolski. „Założyciel Needcompany nie jest obrazo- burcą, wichrzycielem, prowokatorem ani rewolucjo- nistą. Nie osłabia to wcale rezonansu jego twórczości, a przez lata pracy z ludźmi i grania dla ludzi (jak sam opisuje swoje działania) zasłużył także na zaintereso- wanie teoretyków, uznających go za ważnego współ- czesnego artystę teatru” – podkreślał. Wojny i religie Tym razem Jan Lauwers, Grace Ellen Barkey oraz Maarten Seghers spotkają się z widzami Malty w cał- kiem nowej roli – kuratorów idiomu, najważniejszej części programu, który w tym roku łączy hasło Skok w wiarę. „Dziś, gdy rządzący Europą polaryzują ją bardziej niż kiedykolwiek wcześniej, gdy zmierzamy ku ekstremizmom, gdy podsycane są antagonizmy, wydarzenia festiwale Skok w nieznane SyLWIA KLIMEK – Sztuka nie jest filozofią, nie jest polityką, sztuka powinna być sztuką. W Skoku w wiarę właśnie o to chodzi – pokażmy sztukę, która odkrywa coś, czego jeszcze nie wiemy, nie znamy – mówił kilka miesięcy temu w wywiadzie dla „gazety Wyborczej” Jan lauwers, jeden z kuratorów idiomu Malty. Festiwal pod artystyczną opieką twórców z grupy needcompany rozpocznie się 15 czerwca. a wyniki wyborów pokazują, że wielkie ideologie i religie zaczynają przybierać ekstremalne formy i ludzie z zasadami są gotowi zabijać, artyści muszą przeformułować swoje pytania” – piszą w tekście programowym kuratorzy. „Zapraszając twórców na Festival Malta Poznań i wybierając prace z pokaź- nego dorobku Needcompany, spotkaliśmy wspania- łych młodych artystów, którzy się nie boją i są gotowi zaryzykować skok w wiarę” – dodają. Program idiomu to m.in. spektakl w reżyserii Jana Lauwersa – Wojna i terpentyna – adaptacja powieści Stefana Hertmansa o tym samym tytule. „Jan Lau- wers (…) czyniąc książkę punktem wyjścia, tworzy intensywne przedstawienie o rozwoju industrializa- cji i przemocy I wojny światowej – która dla Belgów była najboleśniejszym wydarzeniem historycznym XX w., o miłości, szczęściu, smutku i sekretach ludz- kiego życia” – czytamy o spektaklu, który pokazany zostanie w Poznaniu dwukrotnie – 22 i 23 czerwca. Idiom to także 18 Videos Lot Lemm i Grace Ellen Barkey – wydarzenie z pogranicza teatru i sztuk wizualnych, a także Concert by band facing the wrong way Maartena Seghersa – spektakl-koncert, portret grupy dekadenckich „zachodnioeuropej- skich” artystów. W idiom wpisuje się także spektakl Another One duetu Lobke Leirens/Maxim Storms oraz słynny Forever Lemm & Barkey. Tę część pro- gramu uzupełni The Moon duetu Hans Petter Melø Dahl i Anna Sophia Bonnema oraz 1095 formacji Kuiperskaai: historia Benny – młodego benedyktyń- skiego mnicha, który ucieka z klasztoru w Gandawie i udaje się na tułaczkę po Europie. „W spektaklu wyruszamy w niepokojącą podróż, której celem jest zniszczenie kalifatu Kordoby” – zapowiadają spek- takl jego twórcy.
Budowanie i burzenie
Festiwal otworzy 15 czerwca akcja, jakiej dotąd na Malcie nie było: budowanie, a następnie nisz- czenie kartonowej konstrukcji przypominającej wieżę wieńczącą poznański Zamek Przemysła. Tzw. „odbudowie” zamku towarzyszyły swego czasu liczne kontrowersje, ostre protesty i zaciekłe dys- kusje prowadzone nie tylko w środowisku poznań- skich architektów i historyków. „Niewinny, ale
wywrotowy gest francuskiego artysty Olivera Gros-
setóte'a i rzeszy ochotników będzie zapowiedzią festiwalowych projektów, które pokażą, że sztuka ma moc demaskowania szaleństwa otaczającego nas świata i pozwala wobec niego na indywidualny, a jednocześnie obywatelski protest” - tłumaczą ideę performance'u organizatorzy.
Rangę „wydarzenia specjalnego” festiwalu ma
premiera spektaklu Mesjasze w reżyserii Anety Gro- szyńskiej - sceniczna adaptacja powieści węgier- skiego pisarza Gyórgyego Spiró. „Tragikomiczna fan-
tazja, montaż źródeł i historyczna rozprawa o polskiej duszy w jednym” - zapowiadają jej twórcy. Premiera 16 czerwca na terenie MTP
Po raz szósty na placu Wolności stanie Genera-
tor Malta, a w nim intensywny program wydarzeń: plenerowe spektakle i koncerty, wieczorne silent disco, warsztaty i spotkania. W otwartej przestrzeni
FOT. MALTA FESTIVAL POZNAŃ
Another One duetu Lobke Leirens/ Maxim Storm
miejskiego placu wystąpią m.in. Mariusz Bonaszew- ski, Paweł Passini, Dorota Landowska i Katarzyna Czarnecka. Generator to jednak nie tylko scena w centrum miasta, ale liczne działania społeczno-ar- tystyczne w odległych punktach: „Przyjrzymy się pierwszym poznańskim osiedlom socjalnym - dopu- ścimy do głosu tych, którzy często są go pozbawiani, oraz spojrzymy pod powierzchnię remontu Świę- tego Marcina, szukając w nim przebudowy nie tyle głównej ulicy, ile naszego, lokalnego środowiska kulturotwórczego” - zapowiadają kuratorki Genera- tora, Joanna Pańczak i Agnieszka Różyńska. Muzyczny finał Malty to ponadpokoleniowy kon- cert Konieczny...? Koniecznie!. Piosenki i muzyka filmowa Zygmunta Koniecznego - kompozytora Piw- nicy pod Baranami, autora muzyki do tekstów znako- mitych polskich poetów - zabrzmią w nowych, orkie- strowych aranżacjach z udziałem solistów: Cezarego Duchnowskiego, Agaty Zubel, Bartłomieja Wąsika i Andrzeja Bauera oraz Orkiestry Collegium F pod batutą Marcina Sompolińskiego. Koncert odbędzie się 23 czerwca w parku Wieniawskiego. 4
28. Malta Festival Poznań, idiom: Skok w wiarę kuratorzy: Grace Ellen Barkey, Jan Lauwers i Maarten Seghers 15-24.06 szczegóły na malta-festival.pl
IKS | czerwiec 2018 / 17
WYDARZENIA varia
Maraton
Mottego
MATEUSZ MALINOWSKI
W tym roku obchodzimy jubileusz 200-lecia urodzin i 120-lecia śmierci Marcelego Mottego, postaci niezwykle zasłużonej dla XIX-wiecznego Poznania. Z jego dorobku literackiego korzystamy do dziś.
W Bogaty program obchodów szczególnego, podwójnego jubileuszu przygotowali poznań- scy przewodnicy skupieni w Kole PTTK noszącym imię właśnie Mar- celego Mottego. Wydarzenia odbywają się już od stycz- nia br. (23.01 - uroczysta inauguracja Roku Mottego), a kolejne organizowane będą przez następne mie- siące aż do stycznia 2019 roku. Program obejmuje m.in. imprezy turystyczne dla mieszkańców, szkolenia dla przewodników, spotkania literackie, podczas których prezentowane będą fragmenty Przechadzek po mieście z komen- tarzem historycznym, oraz maraton czytania tej najbardziej znanej publikacji Mottego. Nie zabraknie wykładów, prelekcji, a także konkursu z wiedzy o nim, jego epoce i mieście. W planach także gra miejska „Śladami Marcelego Mottego i innych zasłużonych Wielkopolan XIX wieku” oraz wystawy tematyczne z oprowadzaniem kuratorskim.
Główne uroczystości jubileuszowe związane z 200. rocznicą urodzin Mottego będą miały miejsce 16 czerwca, a rozpocznie je msza św. w kościele far- nym. Później uroczystości przeniosą się do Biblio- teki Raczyńskich, gdzie w samo południe odbędzie się wernisaż wystawy Marceli Motty (1818-1898) i Poznań jego czasów. Wprowadzenie do tematyki wystawy przedstawi jej autorka dr Izabela Wyszow- ska, koordynator ds. obchodów Roku Jubileuszo- wego Marcelego Mottego. Dodatkowo będzie można wysłuchać wykładów: Oblicze Poznania w XIX wieku
18 /IKS / czerwiec 2018
prof. Przemysława Matusika i Rodzina Mot- tych w kręgu poznańskiej inteligencji prof. Witolda Molika. Po południu na Cmentarzu Zasłużonych Wielkopolan, na Wzgórzu św. Wojciecha, odbę- dzie się uroczystość złożenia kwiatów na grobie tej zasłu- żonej postaci, następnie prze- wodnicy PTTK zapraszają na przechadzkę tematyczną po mieście śladami swojego patrona. Tego samego dnia
w Hotelu Kolegiackim dalsza
część obchodów dla zaproszo-
nych gości, wernisaż wystawy
Portrety miasta Poznania (epoki Marcelego Mottego i współczesny) oraz wykład dr Izabeli Wyszow- skiej Marceli Motty w pamięci potomnych.
Następnego dnia, 17 czerwca, będzie można wziąć udział w spacerze zatytułowanym Poznań cza- sów Marcelego Mottego. Od kolegium jezuickiego do warsztatu szewca Eliasiewicza. Wycieczka wyruszy og. 11 sprzed Urzędu Miasta przy pl. Kolegiackim.
O wydarzeniach jubileuszowych będziemy infor- mować na bieżąco w kolejnych numerach IKS-a. Wia- domości można także znaleźć na stronie organizatora: przewodnicy-pttk.org, a także na portalu społeczno- ściowym: facebook.com/Przewodnicy.PTTK.Poznan. Na zakończenie roku jubileuszowego przewidywane jest także wydanie książki Śladami Marcelego Mot- tego i jego rodziny po Poznaniu. Sylwetkę i dokonania Marcelego Mottego przybliżył nam w tym numerze Witold Gostyński, którego tekst można przeczytać w dziale „Historia” (s. 34). 4
FOT. MATEUSZ MALINOWSKI
IKS / czerwiec 2018 / 19 #NA WOL NYM lato 2018 Cykl wydarzeń kulturalnych na Wolnym Dziedzińcu Urzędu Miasta Poznania Szczegóły na www.poznan.pl/nawolnym 12.07 | g. 21:30 | animacja GALA 12. MIĘDZYNARODOWEGO FESTIWALU FILMÓW ANIMOWANYCH ANIMATOR SOLAR WALK pokaz animacji Reki Bucsi z muzyką na żywo g. 22:30 | taniec SILENT DISCO 13.07 | g. 20:30 | film AMY (o Amy Winehouse) g. 22:30 | taniec SILENT DISCO 14.07 | g. 14:00 | teatr DOMISIE NA WAKACJACH spektakl dla dzieci, Drama Studio 20.07 | g. 20:00 | koncert HAŃBA support PRZYBYŁ g. 22:30 | taniec SILENT DISCO 27.07 | g. 20:00 | koncert REBEKA support DECADENT FUN CLUB g. 22.30 | taniec SILENT DISCO 28.07 | g. 20:30 | film BOSKA FLORENCE g. 22.30 | taniec SILENT DISCO 29.07 | g. 14:00 | teatr TUWIM JULEK PARA BUCH FRAZY W RUCH spektakl dla dzieci, Teatr Małe Mi 21.07 | g. 14:00 | teatr CO W SZAFIE PISZCZY spektakl dla dzieci, Teatr Fuzja, premiera g. 20:30 | film MARIA CALLAS g. 22.30 | taniec SILENT DISCO Współfinansowanie Partnerzy RECENZJE teatr
Ładna ta wojna
ALEKSANDRA BLIŹNIUK
Troja” w zamyśle twórców miał być opowieścią o wirusie, który toczy historię ludzkości od samych jej początków. Wirusem tym jest wojna, konflikt i towarzyszące im śmierć i cierpienie. Spektakl miał stanowić mocny głos młodego pokolenia — głos przeciw narracji bohaterów, przeciw wizji
o szlachetnie i pięknie przelewanej krwi.
W Twórcy spektaklu wzięli na warsztat mit trojań- ski, wierząc w uniwersalną moc jego przekazu. Przez cztery lata pracy nad dziełem ich pomysł ewoluował. W tym czasie na świecie doszło do wielu konfliktów, w których, niezależnie od oficjalnych ustaleń, prze- grali wszyscy, a zwłaszcza cywile. To właśnie współ- czesna sytuacja Europy oraz moc oddolnych ruchów społecznych skłoniły twórców, by pokazać konflikt zbrojny z perspektywy ludu, z poziomu osób, które zaplątane w wir historii często nie mają wpływu na jej przebieg, jednak mobilizacja mas ma w sobie ogromną moc oczyszczenia. I chociaż założenia spek- taklu były niezwykle intrygujące, to po jego obej- rzeniu doszłam do wniosku, że gdzieś się rozmyły w potoku ładnych obrazków, estetycznych ruchów tancerzy, w idealnie skrojonych kostiumach i sceno- grafii. To ma być wojna? Ładna ta wojna.
Czy w XXI wieku artystycznymi środkami mówią- cymi o tragizmie i chaosie wojny mają być niesyme- trie i przeplatanie barw czerni i bieli? Czy „zacinający się” ruch tancerzy, nawiązujący wprost do złośliwego oprogramowania, jest właściwym symbolem dla ciąg- łego odradzania się zła w człowieku? Czy przeeste- tyzowane wizualizacje mające w symboliczny sposób pokazywać masowość ofiar w konfliktach zbrojnych to język, który wpłynie na dzisiejszego odbiorcę? No i wreszcie, czy takim tańcem, który nawet jeśli odnosi się do walki i brudu wojennego, robi to w spo- sób grzeczny i wystudiowany, zmienimy narrację
% Aleksandra Bliźniuk krytyczka muzyczna i wierna słuchaczka muzyki - tej dawnej i najnowszej
20 /iKS/ czerwiec 2018
opowieści o wojnie? Z każdą minutą spektaklu coś się we mnie buntowało przeciw ładnym obrazkom wojny, przeciw idealnym pozom, sztuczności sztuki.
Znamienny dla spektaklu był wybór techniki kom- pozytorskiej. Gabriel Kaczmarek, tworząc muzykę do Troja”, postanowił sięgnąć po zdobycze aleatoryzmu kontrolowanego. Technika ta polega na daniu pewnej swobody muzykom poprzez określenie tylko niektórych elementów partytury, a pominięciu pozostałych. Kom- pozytor, tworząc materiał muzyczny wraz z orkiestrą Teatru Wielkiego (w czasie spektaklu muzyka odtwa- rzana jest z nagrania), mógł pozwolić sobie na jeszcze większą kontrolę brzmienia. Mógł wybrać najlepsze rozwiązanie brzmieniowe, wyeliminować niepokojący chaos, który wprowadziłby „żywy” aleatoryzm. Taka właśnie mocna, podwójna kontrola przebiegu muzycz- nego mówi wiele o wydźwięku spektaklu. Okazało się, że twórcy, tak mięsiście opowiadający o żywiole wojny, w pracy artystycznej skryli się za bezpiecznym filarem póz, symboli i pełnej kontroli.
W moim odczuciu twórcy wpadli we własne sidła. Chcąc uwolnić się od narracji mówiącej o jedynie słusz- nym, wojennym patriotyzmie, stworzyli dzieło, które tylko z pozoru wychodzi poza ramy tej narracji.
Troja” miał mimo to kilka świetnych momentów, chociażby scena walki wojowników-marionetek, czy pojawienie się Ifigenii, malutkiej dziewczynki symbo- lizującej młode pokolenia i świat, który im zostawiamy. Jednak w głównej mierze Troja” to wspaniałe obrazki, doskonała choreografia, świetnie przygotowani tance- rze. Tak, Troja" jest piękny. Wojna nie jest piękna. 4
Troja” reżyseria, choreografia: Viktor Davydiuk Teatr Wielki, premiera: 12.05
RECENZJE sztuka
Tajemniczy Quadro
JUSTYNA ŻARCZYŃSKA
Wystawy prezentujące sylwetki osób zasłużonych w jakiejś dziedzinie są pewnego rodzaju obietnicą, że dowiemy się na nich czegoś, czego nie wiemy. Jeśli przy tym w zapowiedzi prezentacji napisane jest wprost, że ta udzieli odpowiedzi na wszystkie pytania, na ekspozycję wkraczamy
pełni ufności i nadziei, że faktycznie tak będzie.
V Czy przy okazji wystawy Znany/ nie/ znany architekt Poznania - Jan Baptysta Quadro z Lugano, którą 2.05
otwarto w Muzeum Literackim Henryka Sienkiewi-
cza, nasza ufność została nagrodzona, a nadzieja nie okazała się płonna? Nie da się ukryć, że o architekcie
jednego z najpiękniejszych renesansowych budyn- ków nie tylko w Poznaniu, ale w kraju, a nawet Euro-
pie - nie mamy pełnej wiedzy. Może to dziwić, biorąc pod uwagę fakt, że przybycie do stolicy Wielkopolski
wykształconego i zdolnego Włocha, któremu powie-
rzono pracę nad tak ważnym w mieście budynkiem, nie powinno przejść bez echa. Wiemy, skąd pochodził
i kiedy przybył do Poznania. Wiemy, że jego zdolno- ści docenione zostały przez mieszczan i duchowień-
stwo nie tylko ze stolicy Wielkopolski. Wiemy też,
że ożenił się z córką poznańskich patrycjuszy - Bar-
barą Sztametówną. Wiemy w końcu, że miał ambicje
wykraczające poza jego wykształcenie. Ale te osta- tecznie doprowadziły go do ruiny. I że jego małżeń- stwo również nie należało do szczęśliwych. Te i jesz-
cze inne informacje umieszczono na tablicy przed wejściem do sali wystawowej. I tutaj dochodzimy do
meritum. Jest wręcz oczywiste, że na wystawy cho-
dzimy nie po to, by czytać informacje umieszczone na planszach, ale po to, by zobaczyć obiekty, które będą miały wręcz gawędziarską siłę rażenia.
Eksponaty, które mają opowiadać historię Włocha i odpowiadać przy tym na przynajmniej część pytań
W Justyna Żarczyńska historyk sztuki. Pracuje w Muzeum Historii Miasta Poznania, pisze o historii miasta i sztuce.
o jego życiorys, zgromadzono w niewielkiej sali na parterze muzeum. Zadanie to powierzono nieoczeki- wanie przede wszystkim widokom XIX-wiecznego mia- sta Juliusa von Minutoliego oraz zdjęciom - zarówno przedwojennym, jak i powojennym - znanych poznań- skich fotografów, m.in. Kazimierza Gregera, Romana Stefana Ulatowskiego oraz Zbigniewa Zielonackiego. Wszystkie przedstawiają widoki Poznania, głów- nie Stary Rynek i ratusz. Obejrzeć możemy również powiększenie panoramy miasta autorstwa Georga Brauna i Fransa Hogenberga z 1618 roku, na którym zaznaczono i opisano ważne lokalizacje oraz budynki w Poznaniu. Zasadne zdaje się zadanie pytania: gdzie w tym wszystkim Quadro?
Owszem, dobrze jest zobaczyć miasto, w którym bohater wystawy żył i tworzył. Uświadomić sobie, jak to miasto się zmieniło. Spojrzeć na człowieka przez pryzmat jego otoczenia i miejsca. Zaprezentowane obiekty same w sobie są przecież cenne i ciekawe. Takimi muszą być szczególnie dla gości nieznających historii Poznania. Poczuć jednak można pewien nie- dosyt - miasto XVI-wieczne, które znał włoski archi- tekt, dla kogoś, kto wie o nim mało lub nic, a chciałby się jednak dowiedzieć - wciąż pozostaje tajem- nicą. Zagadką pozostaje wciąż też sam Jan Baptysta Quadro. Brakuje bowiem na wystawie dokumentów oraz innych artefaktów, które mogłyby dać odpowie- dzi na wciąż nurtujące nas pytania na jego temat lub być argumentem dla tych już udzielonych. Czy włoski architekt musi pozostać tajemnicą? 4
Znany/ nie/ znany architekt Poznania — Jan Baptysta Quadro z Lugano Muzeum Literackie Henryka Sienkiewicza 2.05-30.09
IKS | czerwiec 2018 / 21
RECENZJE teatr
Teatr pod zaborami
ANNA TOMCZYK
Dramat Adolfa Nowaczyńskiego jest monstrualny — chwilami przerasta i pożera swoją sceniczną adaptację.
wyeksponowanych napisów - bo taką funkcję czasem przyjmują, na przykład w niemych scenach, gdy aktorzy tylko _ gestykulują - trudno się oderwać, cza- sem zupełnie odwracają uwagę od gry aktorskiej. W ten sposób tekst staje się głównym bohaterem - waż- niejszym nawet od samego Fryde- ryka - który panuje nad rozwojem zdarzeń, nawet jeśli aktorom zdarzy się go zapomnieć.
Ta umowność stwarza poczucie, że oglądamy spektakl niedokończony, wciąż w trakcie twórczego procesu - z drugiej strony jednak upominający się o swoje miejsce tekst nie pozwala na żadne zmiany w przebiegu sztuki. Czasem też frustruje widza - bo w końcu może przeczytać go sobie sam, nie musi „ siedzieć i czekać, aż odczytają mu go akto- rzy. A te lektury ciągną się bez końca -
sztuka trwa ponad cztery godziny ini są to wcale godziny łatwe miczne. Nawet jeśli dzieje to przede wszystkim w t
ojsaC AJ OC EJ a
Dworskie dysputy
V_ Wielki Fryderyk na długo przed premierą pracował na swoją legendę wielkości. Po pierwsze, to pierwszy polski spektakl Jana Klaty po odejściu ze stanowiska dyrektora Teatru Starego w Krakowie. Po drugie, cieszący się niezmiennym uwielbie- niem widzów Jan Peszek po raz drugi pokazuje się na poznań- skiej scenie, po ponadtrzydzie- stoletniej przerwie. Po trzecie, sam tekst Adolfa Nowaczyń- skiego jest ogromny - w wydaniu Biblioteki Narodowej liczy prawie sześćset stron. Ciężar tych wszyst- kich oczekiwań przerósł nieco spek- takl, który okazał się znacznie bar- dziej klasyczny i surowy, niż można się było spodziewać.
HOC CY UDANY JEN
Realizację Klaty przytłoczyła przede wszystkim obszerność tekstu, który jest tak rozrośnięty, że nie mieści się na scenie i żyje własnym życiem. Nie mogąc naj- wyraźniej sprostać temu rozpasa- - niu słów, dywagacji i monologów aktorzy bez skrępowania wspie- S
Dyskusyjny charakter oddaje klimat poczdamskiego dworu pomię- i poprawiają. Potknięcia w wypowia- dzy rozbiorami I Rzeczpospolitej. Cesarz danych kwestiach to zwykle najprostsza Fryderyk Wielki (gościnnie Jan Peszek) lubuje rzecz, jaką może krytykować widz, a Klata się w długich wywodach o ekonomii, europejskiej jeszcze bardziej ułatwia mu to zadanie - podpowiedzi polityce i wadach Polaków, a cały dwór gromadzi po tekstowe widoczne są także dla publiczności, a więc to, by go - tak jak i widownia - słuchał. Peszek oczy- można je śledzić i kontrolować. Szczerze mówiąc, od _ wiście bryluje w swojej przede wszystkim satyrycznej
rają się prompterami, podpo-- wiadają sobie nawzajem, mylą się
22 [IKS / czerwiec 2018
roli podstarzałego władcy, któremu w głowie wciąż na zmianę zyski z owczej wełny, czystość rasy i nieprzy- zwoite dowcipy. Aktorska swoboda i ogromne doświad- czenie pozwalają mu swobodnie igrać sobie z przera- stającą wszystkich obszernością tekstu, improwizować obok niego, żartować z tych niedostatków, które można przypisywać po prostu cesarskiemu zdrowiu i wiekowi. Przy nim pozostałe postaci zdają się zaled- wie tłem, a kroku Peszkowi dotrzymuje jedynie Michał Kaleta w roli biskupa warmińskiego Ignacego Krasic- kiego. Sprytny biskup dołącza do dworskiego grona i próbuje czerpać garściami z cesarskiej łaski, jednak nie czuje się tam coraz lepiej, ale coraz bardziej obco. Opowiada Frycowi anegdotki o pijaństwie i obżar- stwie swoich rodaków, pozornie owija sobie władcę wokół palca, ale ostatecznie i tak się dowie, że nie jest Prusom do niczego potrzebny - pozostaje co najwyżej błaznem, nadwornym wierszopisem, zabawką, która zaraz się znudzi. Jak i pozostali Polacy.
W cieniu historii
Wizualnie Wielki Fryderyk prezentuje się bar- dzo prosto - na surowej, nagiej, niemal pozba- wionej rekwizytów scenie aktorzy grają
dziemy tu także wypróbowane już chwyty muzyczne i choreograficzne Jana Klaty, dynamizujące sztukę i dzielące ją na spójne fragmenty. Największe wrażenie robi ta scena, której - w przeciwień- twie do całego spek- taklu - nie pada ani jedno słowo. Jest to pogrzeby WIJE tz OSESDTYZWA
MU
FOT. MICHAŁ SZLAGA
przedziwną procesją, po której cały dwór pada na zie- mię jak psy targane konwulsjami. To zarazem wizja niechybnej śmierci cesarza i upadku jego ludzi - dwór bez władcy przestanie istnieć - oraz symbol obcości, jakiej wciąż musi doświadczać polski biskup w tej pruskiej rzeczywistości. Scenę zamyka Michał Kaleta recytujący bajki Krasickiego o zwierzętach. Pocieszne rymowanki dla dzieci nabierają tu nowego, groźnego znaczenia, bo zwierzęta w sposób nieunikniony zaczy- nają przypominać swoich ludzkich odpowiedników. Dziś już chyba nikt się nie spodziewał po bajkach takiej mocy, jaką Kalecie udało się uruchomić w tej mrocznej deklamacji.
Cały dramat Nowaczyńskiego okazuje się nad- spodziewanie współczesny - traktuje o układach sił, o narodzie i jego obawach oraz słabościach, o mechani- zmach egzekwowania władzy i budzenia strachu wśród sąsiadów. Ponadto cesarz Fryderyk z lubością wymie- nia wady Polski i Polaków. Jego spostrzeżeniom trudno odmówić nie tylko błyskotliwości, ale i słuszności. Przenoszenie wymowy tego dramatu na dzisiejszą sytu- _" ację polityczną byłoby jednak zbyt- _ nim uproszczeniem - Klata dobrze o tym wie i nie sili się na takie
zabiegi, bo machina historii
jest znacznie potężniej- sza niż bieżące układy sił w Polsce. Historia to ogromny twór, którego nie sposób pomieścić w długich czterech godzinach, nie spo- sób go spamiętać ani wyjaśnić. Jest wielka, męcząca i niedosko- nała - jak Fryderyk, jak ten spektakl, jak Polska. y
Wielki. Fryderyk, Adolf Nowaczyński zem, . reż. Jan Klata Teatr Polski, Duża Scena premiera: 5.05
IKS | czerwiec 2018 / 23
24 / IKS / czerwiec 2018 ] ]Koncert dedykowany był Johannesowi Brahmsowi, który 7 maja obchodził urodziny. Muzyczne pre- zenty otrzymał zarówno od swojego poprzednika – Ludwika van Beethovena, jak i następców: Hugo Alfvéna i Piotra Mossa. Pierwszy z zaprezentowa- nych utworów upamiętniał jubilata. Uwertura aka- demicka Brahmsa, napisana z okazji przyjęcia przez kompozytora doktoratu honoris causa Uniwersytetu Wrocławskiego, jest uważana za dzieło wyjątkowo optymistyczne. Kompozytor skorzystał z cytatów z pieśni żakowskich, w tym z hymnu Gaudeamus igi- tur. Wykonanie Uwertury przez poznańskich filhar- moników wydawało się poprawne, ale nie porywało. Trudno powiedzieć, czego zabrakło – może pozo- stałe propozycje repertuarowe zabrzmiały o tyle lepiej, że dzieło Brahmsa wypadło przy nich blado. Nieznany Alfvén Po Uwerturze orkiestra zagrała III Symfonię E-dur Alfvéna. Szwedzki kompozytor, niemal nieznany w Pol- sce, jest twórcą wartym uwagi – oryginalnym i osob- nym. Wsłuchując się we frazy Symfonii, można było podążać wieloma tropami odbiorczymi i uruchamiać bardzo różne, niekiedy sprzeczne, muzyczne skoja- rzenia. Uwagę zwracała przede wszystkim obsada i bogata reprezentacja instrumentów dętych blasza- nych – w tym aż sześć rogów. Alfvén dowartościował też głosy, które często są słabo słyszalne, przykryte potężnym brzmieniem orkiestry. W jego Symfonii na pierwszym planie pojawiały się więc np. fagoty czy altówki, którym kompozytor powierzał ważne, narra- cyjne role. Trzeba przyznać, że wykonawcy świetnie recenzje muzyka Wieczór rozmaitości na urodziny Brahmsa AGATA SZULC-WOźNIAK Trudno znaleźć wspólny mianownik dla programu koncertu, który odbył się 11 maja w poznańskiej Auli UAM. Brak zasady organizującej repertuar znalazł odzwierciedlenie w tytule – Nastroje różnych epok. okazało się jednak, że programowa spójność nie jest konieczna dla dobrego efektu artystycznego. wykorzystali okazję zaprezentowania wyjątkowych barw tych instrumentów. Ciekawe było też śledzenie pauz. Często zaskakiwały – nagłe milknięcie zespołu nie wynikało z kulminacji, kojarzyło się raczej ze sztuką oratorską – oddechem nabieranym między zda- niami, potrzebnym w długiej historii. Alfvén zadziwiał również rozpiętością skali muzycznych emocji i łatwo- ścią przechodzenia od intensywności brzmienia do jego lekkości – od dramatycznej ekspresji, przywodzą- cej na myśl największe afekty, najbardziej przejmu- jące zagadki losu, do żartu, kpiny, impresjonistycznej z ducha ulotności. Trudno porównać go do jakiegokol- wiek kompozytora spoza skandynawskiej części Europy. Jednocześnie Symfonia brzmiała tak neoromantycznie, jak tylko można to sobie wyobrazić. Najbardziej inte- resująca okazała się część II – ciemna, parująca, gęsta od znaczeń. Namiętność i pasja Alfvéna stawiają pod znakiem zapytania to wszystko, co zwykło się myśleć o chłodnym klimacie Północy. Emocjonalne napięcie, odczuwalne od pierwszych do ostatnich fraz, nie miało nic wspólnego ze skandynawską surowością. Wypada dodać, że znakomicie spisała się tu orkiestra pod batutą łukasza Borewicza – utrzymująca trudną, bo wciąż podobną intensywność ekspresji. Można wiele wybaczyć takiemu skupionemu, czującemu wykona- niu – również drobne wpadki w sekcji dętej. Umotywo- wany, bogaty brzmieniowo finał był pięknym zwieńcze- niem całości. W III części Alfvén, kontrastowo, wybrał lekki, figlarny ton. Instrumenty, w błyskotliwych, perli- stych figuracjach, wpadały sobie w słowo, uzupełniały swoje wypowiedzi (a może je wyśmiewały?). Przywo- dziło to na myśl techniki polifoniczne, podszyte jed- nak żartem – jakby Alfvén podejmował polemiczny,
satyryczny dialog z barokiem. Ostatnia część Symfonii, wyrażająca początkowo wciąż powstrzymywaną chęć przyspieszenia, stopniowo stała się niepohamowanym biegiem, w którym wyrazisty rytm kojarzył się z tęten- tem końskich kopyt. Podobno w finalnej części Symfo- nii kompozytor wyraził tęsknotę za ojczystą Szwecją.
W obecności kompozytora
Po przerwie zabrzmiało Adagio III Piotra Mossa, wykonane w wyjątkowych okolicznościach, bo w obecności kompozytora. Zapowiadając utwór Borowicz zwrócił uwagę na jego żałobny charakter.
Po Adagiu można byłoby więc spodziewać się medy- tacyjnego żalu, zadumy nad przemijaniem. Wykona-
nie zwracało jednak uwagę na inne aspekty tematu śmierci. W początkowych taktach można było odczuć
niepokój - atonalność, wyszukane środki artykula-
cyjne, nagłe pauzy i gra kontrastami dynamicznymi nasuwały skojarzenia z chorobą, maligną, gorączką. Adagio opowiadało o tajemniczej granicy między światami żywych i zmarłych, o ostateczności, która
wymyka się ludzkiemu pojęciu. Nastrój trwogi zmie- niał się jednak stopniowo w coraz śmielsze oskarże-
nie - forta i ekspresyjne partie perkusji zdawały się znakiem niezgody na skandal śmierci. Orkiestra była
reagująca i skoncentrowana. Czuło się też, że Boro-
wicz świetnie przemyślał Adagio - i potrafił podzielić się swoim wyobrażeniem z zespołem.
Fantazja - zapowiedź IX Symfonii? Koncert zwieńczyła Fantazja chóralna na fortepian
solo, chór, głosy solo i orkiestrę Beethovena. Bogata obsada wykonawcza sprzyjała realizacji pełnych
FOT. ANTONI HOFFMANN
rozmachu pomysłów kompozytorskich. W Fantazji czuć jednak pewną powściągliwość - twórca sku- pia się raczej na prezentacji możliwości barwowych poszczególnych instrumentów, kolejno pojawiających się na pierwszym planie dzieła, niż na testowaniu wspólnego, potężnego brzmienia. Wśród koncertu- jących głosów uwagę zwracał flet - realizujący par- tie solowe z wirtuozowskim błyskiem. Znakomicie spisał się pianista, Michał Francuz, interpretując Fantazję z imponującą czytelnością i czułym szacun- kiem dla szczegółów. Francuz, który doskonale czuje się na scenie, potrafił znaleźć balans między wła- ściwą dla partii solowej dominacją w utworze a dys- kretniejszym towarzyszeniem wykonaniu. W dziele Beethovena dobrze zaprezentował się też zespół wokalny - połączone siły Chóru Kameralnego Uni- wersytetu im. Adama Mickiewicza przygotowanego przez Krzysztofa Szydzisza i Joannę Piech-Sławecką oraz Chóru Akademickiego Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza prowadzonego przez Beatę Bielską. Kon- centracja i zaangażowanie zespołu wyraźnie ożywiły Fantazję w jej finale. Wyłaniające się z chóralnego tła głosy solowe zwracały uwagę ciekawymi, kontrastu- jącymi barwami i wyrazistą artykulacją. Obecność imponującej obsady wokalnej pozostawiła pewien niedosyt, związany z dysproporcją między potężnym rozmiarem połączonego zespołu a jego krótkim udzia- łem w koncercie. Może wytrwalsze oklaski sprowoko- wałyby bis? 4
Orkiestra Filharmonii Poznańskiej, Michał Francuz — fortepian, Chór Kameralny Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza, Chór Akademicki Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza, Łukasz Borowicz — dyrygent, prowadzenie koncertu, 11.05, Aula UAM
iks
IKS | czerwiec 2018 / 25
26 / IKS / czerwiec 2018 ] ]W maju poznańska Parafia Ewangelicko-Augsbur- ska zorganizowała w kościele łaski Bożej kolejny festiwal Wiosna Muzyczna u Luteranów. Podczas koncertu Motety rodziny Bachów wystąpił Poznań- ski Chór Kameralny z towarzyszeniem zespołu instrumentów historycznych pod dyrekcją Barto- sza Michałowskiego. Tradycja tego cenionego przez poznańskich melomanów festiwalu muzycznego sięga roku 2004, tegoroczne wydarzenie odbyło się po raz dwunasty. Muzyka, która rozbrzmiewa w murach kościoła łaski Bożej – przepięknej w swej surowości świątyni przy ul. Obozowej – wiąże się przede wszystkim z szeroko rozumianym kultem religijnym. Są to utrzymane w różnych stylach dzieła solowe, chóralne, kameralne, wokalno-instrumen- talne i orkiestrowe. Jednak tematyka sakralna nie ogranicza festiwalowego repertuaru. Dla przykładu: w roku ubiegłym prezentowany był Koncert skrzyp- cowy e-moll Feliksa Mendelssohna-Bartholdy’ego; miały też miejsce improwizacje jazzowe na temat pieśni luterańskich. W tym roku zaprojektowano trzy muzyczne wydarzenia: recital organowy Klau- dii Camilli Twardzik z dziełami m.in. Bacha, Bruhnsa i Peetersa (5 maja), koncert Poznańskiego Chóru Kameralnego wypełniony motetami skomponowa- nymi przez przedstawicieli rodziny Bachów (12 maja) oraz występ kontratenora Sławomira Bronka i kla- wesynisty Maksymiliana Święcha, wykonujących Bachowskie pieśni i chorały protestanckie (19 maja). Dynastia Bachów Na niekonwencjonalny program wieczoru poświę- conego muzyce chóralno-instrumentalnej złożyły się kompozycje motetowe, których autorzy wywo- dzą się z bardzo licznej, muzycznie uzdolnionej rodziny Bachów. Według danych encyklopedycznych recenzje muzyka Modlitwy Bachów TERESA DOROŻAłA-BRODNIEWICZ Perfekcyjna, żarliwa interpretacja muzyki motetowej podczas koncertu Motety rodziny Bachów pozwoliła słuchaczom znaleźć się w kręgu modlitewnej refleksji. w Niemczech, głównie na terenie Turyngii, w okresie od XVII do 1. połowy XIX wieku działało około pięć- dziesięciu profesjonalnych muzyków o nazwisku Bach. Pełnili oni przede wszystkim obowiązki organistów lub muzyków dworskich. Najsłynniejszy reprezen- tant tej rozgałęzionej familii – Johann Sebastian uro- dził się w Eisenach w roku 1685. Był synem Johanna Ambrosiusa (1645–1695), członka kapeli książęcej w tymże mieście. Sam Johann Sebastian był ojcem m.in. Wilhelma Friedemanna (1710–1784) i Karla Philippe’a Emanuela (1714–1788), których twórczość, ciesząca się w XIX wieku europejską sławą, na długo usunęła w zapomnienie dorobek lipskiego kantora. Podczas koncertu, jakby wbrew skojarzeniom związa- nym z nazwiskiem Bach, słuchaliśmy utworów mniej znanych przedstawicieli Bachowskiej dynastii, blisko spokrewnionych z Johannem Sebastianem: stryjecz- nego brata – Johanna Christopha (1642–1703), ojca pierwszej żony – Johanna Michaela (1648–1694) i kuzyna – Johanna Ludwiga (1671–1721). Nie mogło jednak zabraknąć dzieła Wielkiego Bacha. Zabrzmiały zachwycające frazy Jesu meine Freude BWV 227, o którym to dziele Albert Schweitzer napisał, że jest to „kazanie Bacha o życiu i śmierci”. Najważniejsze jest Słowo Boże Jedną z czołowych form polifonicznej muzyki wokalnej był motet o historii sięgającej wieku XIII. W okresie renesansu, wraz ze wzbogacaniem środków kompozytorskich, dwu- lub trzygłosowy motet śre- dniowieczny ewoluował, przybierając kształt bardzo rozbudowanych konstrukcji wielogłosowych, w któ- rych trudno było słuchaczom podążać za religijnym tekstem. W dobie baroku, zwłaszcza w kręgu ewan- gelickim, w trosce o czytelność słowa kunsztowny kontrapunkt ustępował często prostszej, bardziej L=
FF. . a Poznański Chór Kameralny Ę Ha 3
przejrzystej fakturze dźwiękowej, a partie instrumen- talne sprowadzały się głównie do roli akompaniują- cej. Bachowie jako wyznawcy luteranizmu tworzyli muzykę służącą ich wspólnocie kościelnej, uprawia- jąc - obok motetu - takie formy jak hymny, chorały, psalmy, oratoria, kantaty. Wykorzystywali wersety zaczerpnięte z Biblii, opierali się także na współ- cześnie powstającej poezji religijnej. Treści zawarte w owych świętych tekstach przekazywały niezwykłe bogactwo uczuć, ludzkie niepokoje i troski, cierpienie i ból po stracie bliskich, ale także mistyczne uniesie- nia, ufność i zawierzenie Bogu, radość i głębię obco- wania ze Stwórcą.
Artyzm i precyzja
Trudu interpretacji niełatwych wykonawczo i nie- zwykle emocjonalnych wyrazowo kompozycji mote- towych rodziny Bachów podjął się Bartosz Micha- łowski razem z Poznańskim Chórem Kameralnym i zespołem instrumentów historycznych w składzie: Jakub Pankowiak - pozytyw, Henryk Kasperczak - teorba, Agnieszka Grzeczka-Łesak - wiolonczela barokowa, Marcin Bajon - violone. Muzyka pod ener- giczną i perfekcyjną batutą dyrygenta była pełna życia, kiedy towarzyszyła słowom Lieber Herr Gott... (Umiłowany Panie Boże, zbudź nas), Unter deinem Schirmen... (Gdym w opiece Twojej, szturmów się nie
boję), Weicht ihr Trauergeister (Ustań smutku wszelki) czy Das ist meine Freude... (To jest moją radością, że przebywam przy Bogu). Inne motety płynęły spo- kojnie, sprzyjając kontemplacji i religijnej zadumie, szczególnie podczas prezentowania takich wersów, jak np. Es ist nun aus mit meinem Leben (Oto koniec mojego życia). Ową rozmaitość nastrojów i odcieni w każdym z kolejnych motetów chórzyści odsłaniali w sposób bardzo precyzyjny intonacyjnie. Głosy żeń- skie i męskie - przenikając się wzajemnie - tworzyły brzmieniowy monolit, co w odniesieniu do zespołu chóralnego jest najistotniejszą przecież miarą arty- zmu. Obcowanie ze sztuką interpretacyjną Poznań- skiego Chóru Kameralnego i Bartosza Michałow- skiego, szczególnie w tak oryginalnym i rzadko wykonywanym repertuarze, można uznać za ważne i niecodzienne wydarzenie muzyczne. Walory wywo- dzących się z religii protestanckiej rozmodlonych motetów rodziny Bachów zintensyfikowało dodat- kowo umiejscowienie koncertu w kościele Parafii Ewangelicko-Augsburskiej i włączenie tego występu do festiwalu Wiosna u Luteranów. 4
XII Wiosna Muzyczna u Luteranów, koncert Motety rodziny Bachów, Poznański Chór Kameralny, zespół instrumentów historycznych, Bartosz Michałowski — dyrygent, 12.05, kościół Łaski Bożej Parafii Ewangelicko-Augsburskiej iks
IKS | czerwiec 2018 / 27
28 / IKS / czerwiec 2018 Ile czasu, energii i pracy w archiwach koszto- wała Panią Sendlerowa. W ukryciu? łącznie zajęło to cztery lata, z tym że w ciągu tego czasu miałam też inne zajęcia, teksty do „Gazety Wyborczej” czy też jeżdżenie po Stanach z promocją My z Jedwabnego. Generalnie dużo pracuję, i to tak, że sie- dzę od rana do wieczora. Przed każdą kolejną książką wyobrażam sobie, że nie będzie już tak czasochłonna, a potem zawsze wychodzi inaczej. Moim zamierzeniem było napisanie książki o dzieciach żydowskich ukrywa- nych w czasie Holocaustu. Wybrałam dzieci z kręgu tych uratowanych przez Irenę Sendlerową i myślałam, żeby na końcu dać rozdział o mitach wytworzonych wokół tej postaci, o legendarnej liczbie 2,5 tys. dzieci. Książka nie była planowana jako jej biografia. Ale z cza- sem zaczęłam się coraz bardziej wciągać w postać Sen- dlerowej, tego, jak mało o niej naprawdę wiadomo, jaką była nieoczywistą osobą. Wiele się nie zgadzało, wiele nie mogłam uchwycić czy spiąć, bo nie było potrzebnych materiałów, co do których spodziewałam się, że będą. Szukałam po omacku. Powiedziała Pani, że ciągle czyta o Holocau- ście i nie przestaje pogłębiać swojej wiedzy na ten temat. Czy jako czytelnicy mamy się spodzie- wać kolejnego reportażu historycznego? Tak. Mam już jedną książkę, do której mam zebrane opowieści, muszę tylko znaleźć czas, żeby ją napisać. Głównie jednak czytam „bezinteresownie”. Centrum Badań nad Zagładą Żydów wykonuje nie- zwykłą pracę, wydaje fantastyczne rzeczy, dzienniki, dokumenty z czasu Zagłady, które nie są już przykryte warstwą opowiedzianych historii, ale są zapisem na bieżąco. W każdej z historii o Holocauście, ile by się nie wiedziało, coś zaskakuje, porusza. Mało jest świa- dectw Polaków, nie było to ich główne doświadczenie, nie mieli też takiego imperatywu opisania Zagłady jak Żydzi. Żydowskich świadectw jest niesamowicie dużo. rozmowy Nie lubię lukrowania historii z ANNą BIKONT, laureatką tegorocznej Poznańskiej Nagrody Literackiej im. Adama Mickiewicza, rozmawia DAMIAN NOWICKI Powiedziała Pani również, że podczas pisania książki proces tworzenia struktury był bardzo problematyczny, bo wraz z kolejnym „odbrązo- wianiem” Sendlerowej nie mogła Pani pożenić historii, które miała, z jej osobą albo na odwrót. Ile materiału nie trafiło do książki? Nie lubię terminu „odbrązowienie”, ponieważ naprawdę uważam, że na nowo stawiam Sendlerowej pomnik. Starałam się pokazać, jak niesamowita była praca, którą robiła, jaki to był samotny wysiłek prze- ciwko otoczeniu. Natomiast pokazuję ją prawdziwszą, niż do tej pory ją pokazywano, to na pewno. Ile rze- czy nie weszło? Zawsze do książki non fiction coś nie wchodzi, bo mam do czynienia z prawdziwymi ludźmi i ich rodzinami i muszę to uszanować. Natknąłem się na takie zdanie: „Obok Kapu- ścińskiego non-fiction i Gombrowicza Suchanow, Sendlerowa. W ukryciu okazała się najpopular- niejszą biografią demitologizującą”. To wyróż- nienie czy bardziej ogarnia Panią złość? W ogóle się nie złoszczę i jestem zdania, że każdy ma prawo interpretować, jak chce. Uważam, że tworzę nową, prawdziwszą mitologię Sendlerowej i że opisuję, czym naprawdę była pomoc żydowskim dzieciom, wyprowadzając ją ze świata baśniowego. Nie lubię cukierkowatości przykładanej do Holocau- stu, takiego polewania lukrem. To obraża pamięć ofiar. Zależy mi na tym, aby opowiadać prawdziwe histo- rie. Nie chodzi mi o zdemitologizowanie Sendlerowej, tylko opowiedzenie, czym naprawdę był Holocaust. Wraz z premierą i entuzjastycznymi opiniami o książce krytycy zarzucili Pani „znęcanie się” nad Sendlerową. Zależało mi na tym, co powiedzą osoby, które cenię, szanuję i które są ekspertami w tej dziedzinie. Pierwszą recenzją, jaka się ukazała, była ta Mariana Turskiego w „Polityce” – trudno o większy autorytet. Była bardzo pozytywna. Turski napisał, że na nowo stawiam pomnik Sendlerowej. Odetchnęłam z ulgą. Niezależnie od tego, kto jakie głupoty napisze, będę się trzymała tego, co napisał. A Sendlerowej nie nękam. Była bardzo złożoną osobą i właśnie to staram się pokazać. Rozumiem, podtrzymywała niepraw- dziwe wersje swojej działalności, mile łechcące ego współrodaków. Była niedoceniana przez całe życie, a chciała być lubiana i kochana. To normalne. A też te baśniowe opowieści przykrywały to, co naprawdę wiedziała i z czym jest ciężko było żyć. Nie mogła spać sama, bo nękały ją wojenne koszmary nocne. W roz- mowach prywatnych powtarzała, że jest potrzebna, bo po Jedwabnym Polsce był potrzebny bohater, i że jest narodowym alibi. To wykorzystywanie jej osoby doprowadzało ją do pasji. Nie była tylko tą łagodną, starszą panią, którą pamiętamy ze zdjęć i filmów. Była bardzo ostrą i stanowczą osobą, inaczej nie zajmowa- łaby się ratowaniem na taką skalę dzieci żydowskich, co wymagało i niesamowitej odwagi, i determinacji.
W Pani bibliografii jest sporo książek o kobie- tach, choćby biografia Szymborskiej czy antolo- gia Kobiety, które igrały z PRL-em. Weźmie Pani na warsztat jakiś męski żywot?
Tak się składa, że właśnie kończę biografię Jacka Kuronia. To będzie duża i solidna biografia, pracy było trzy razy więcej niż nad książką o Sendlerowej! Ale prawdą jest, że zajmowanie się kobietami sprawia mi przyjemność. Zostały niedopowiedziane w histo- rii, a tak warto o nich opowiadać. Cieszę się, że nie tylko Sendlerowa jest u mnie centralną postacią, ale całe grono kobiet wokół niej. Wydobywam z cienia fan- tastyczne postacie, jak Jadwiga Piotrkowska, której poświęciłam dwa rozdziały. Przez jej dom przewinęło się pięćdziesiąt żydowskich dzieci! Wszystkie te kobiety nadają się na feministyczne patronki - silne, niezależne, niesłychanie odważne, nietuzinkowe i nieoczywiste.
Inaczej niż dotychczas ukazała Pani osobę, której życie jest w pewien sposób dobrem wspól- nym, towarem eksportowym Polski. Zarzucano Pani antypolskość czy popularne dzisiaj szarga- nie dobrego imienia naszego kraju?
Z zasady nie czytam postów. Jeżeli słyszę takie zarzuty, to dlatego, że opowiadają mio nich znajomi. Ale przyzwyczaiłam się, że po moich tekstach dotyczących
% Anna Bikont dziennikarka, reporterka i pisarka, laureatka Poznańskiej Nagrody Literackiej 2018 za książkę Sendlerowa. W ukryciu.
FOT. MARCEL ŁOZIŃSKI
Zagłady publikowanych w „Gazecie Wyborczej” dowia- duję się o tysiącach nienawistnych postów.
Czy gdyby zabrała się Pani za książkę o Send- lerowej 20, 30 lat temu, mogłaby w ogóle powstać w takim formacie? Czy teraźniejszość jest w pewien sposób zielonym światłem dla tak ikonicznych biografii?
Dwadzieścia albo trzydzieści lat temu nie byłabym w stanie napisać takiej książki. Zanim się odpowie na pytania, trzeba najpierw umieć je zadać. Nasz poziom wiedzy był wtedy niewystarczający. To książka Jana Tomasza Grosa Sąsiedzi spowodowała, że otworzył się temat stosunków polsko-żydowskich w czasie Zagłady. Odkąd powstało Centrum Badań nad Zagładą Żydów, nasza wiedza może przyrastać lawinowo. Bez niej i tych wszystkich przeczytanych książek nie umiałabym zro- zumieć dokumentów, które czytałam, ani zadać dobrych pytań moim rozmówcom. Nie byłabym w stanie oce- nić, ile z tego, co mówiła Sendlerowa, było prawdopo- dobne, a co zdarzyło się naprawdę. Uratowanie jednego żydowskiego dziecka już było cudem absolutnym.
O co by Pani zapytała Sendlerową dzisiaj, twa- rzą w twarz i bez świadków?
Zapytałabym, czy nie zgodziłaby się opowiedzieć mi tego wszystkiego, co się działo, ponieważ ona nigdy tego nikomu nie wyjawiła i to jest straszna szkoda. Ale tak naprawdę chyba nie śmiałabym ją o to zapytać.
Ale z Pani książki wynika, że w którymś momencie ona sama zaczęła wierzyć w historie, które wokół niej narosły i które w jakimś stopniu pomogła stworzyć.
Na pewno by się nie zgodziła. Trzeba bardzo dużo siły, by konfrontować się z koszmarem Holocaustu, kiedy jest się sławną i już bardzo starszą panią. Send- lerowa została odkryta przez 14-letnie licealistki z Kansas, więc to naturalne, że opowiadała im o cza- sach Holocaustu w baśniowy sposób. Jednak cały czas miała świadomość, że jej opowieści są bardziej przykryciem tamtej rzeczywistości niż jej ujawnie- niem. Dlatego tak bardzo kontrolowała tę opowieść, nie zgadzała się, aby jej pierwsza biografka, Anna Mieszkowska, czegokolwiek poszukała na własną rękę w archiwum albo porozmawiała z kimś. 4
Sendlerowa. W ukryciu wyd. Czarne 2017
IKS | czerwiec 2018 / 29
30 / IKS / czerwiec 2018 Inaczej wyobrażałam sobie pracownię, w któ- rej powstają Katedry. Nieduża… Ale na niewielkiej przestrzeni wszystko jest pod ręką: materiały, jak pani widzi, bardzo różne: kamień, szkło, metale, szlifierki, dłuta, a także maski chro- niące przed pyłem. Tak wygląda po prostu mój warsz- tat pracy. Są tu i rysunki, i książki, szkice, różne projekty, tablice pamiątkowe – np. Napoleona, Stani- sława Staszica, który – o czym mało kto wie – uczył się w Seminarium Duchownym na naszym Ostrowie Tumskim. Mógłbym wymieniać jeszcze długo posta- cie, które upamiętniłem w ten sposób: bracia Wie- niawscy, hrabia Raczyński, Roman Dmowski, Woj- ciech Bogusławski, Maria Paruszewska… Bardzo cenię sobie tablicę upamiętniającą sarkofag Bole- sława Chrobrego w katedrze poznańskiej u wejścia do Złotej Kaplicy. Dzięki nim przypominamy sobie na co dzień o znanych postaciach czy wydarzeniach, chodząc po mieście czy wstępując do kościołów. Możemy też dzięki Panu przysiąść na ławeczce z Ignacym Łukasiewiczem, wynalazcą lampy naf- towej, i Klemensem Mikułą, autorem poznań- skiej Malty. Pana dziełem są też bardzo popu- larne makiety powstałe z myślą o niewidomych. Jest ich już sporo – plac Mickiewicza, Stary Rynek, Ostrów Tumski, pałac w Rogalinie, rynek i Zamek Kórnicki, a także stadiony sportowe w Poznaniu, Gdańsku, Warszawie. Cieszę się, że interesują się tymi miniaturami nie tylko niewidomi, ale i znacznie szersza publiczność. Pozwalają one dotykiem poznać obiekty, przestrzeń, detale i proporcje. Najbardziej jednak zafascynowani jesteśmy innymi Pana pracami. Katedrami. Kilka tych rzeźb jest i w tej chwili w Pana pracowni. W pełnym blasku można je będzie oglądać od 13 czerwca w Muzeum Archidiecezjalnym. Nie ma lepszego miejsca na tę ekspozycję niż nasz Ostrów Tumski. 1050 lat temu powstało tu pierwsze polskie biskupstwo, przybył biskup Jordan, no i Poznań jako miasto katedralne znalazł się w kronikach całego ówczesnego świata. Piękny i poetycki jest sam tytuł wystawy zor- ganizowanej przez Fundację Rozwoju Miasta Poznania Na skrzydłach katedr. Pod wrażeniem tych wspaniałych budowli jestem od bardzo wielu lat. Niemal przecież wzlatują w niebo, są świadectwem dążenia ludzi do sacrum, geniuszu architektów, rzeźbiarzy, witrażowników. Ucieleśniają uniwersalne wartości – bez względu na wyznawaną religię. Poświęciłem im – i nadal poświęcam – lata pracy i studiów. Są dla mnie symbolem niezmien- nego piękna. Przechodząc przez ostrołukowe przej- ścia i przepiękne, pełne rzeźb portale, zostawiamy za sobą realny, niedoskonały świat i wkraczamy w meta- fizyczny świat sacrum. Katedry powstają z bardzo różnych materiałów. Przez kilka pierwszych lat był to przede wszyst- kim brąz, pewne fragmenty wypolerowane, łowiące światło i wzrok. Później zmieniłem tonację i zaczą- łem eksperymentować ze szkłem. Mogłem tu liczyć na pana Józefa Andrzejewskiego, który jako mistrz szklarski doskonale zna ten materiał. Proszę zauwa- żyć – teraz rzeźby są szmaragdowe, bardziej przezro- czyste, transparentne. I nie naśladują żadnej konkret- nej katedry. Są to po prostu moje własne kompozycje. André Malraux mówił, że artysta nie jest tylko opi- sywaczem świata, ale również go tworzy… Często powtarzam sobie to zdanie. Zaczynał Pan od rzeźby w drewnie, ale tutaj prawie nie widać tego tworzywa. Jest jedynie wyniosła rzeźba – katedra opleciona drewnianym rusztowaniami. Katedra in statu nascendi. Nawiązująca do będą- cej wciąż w budowie katedry Sagrada Familia Antonio Gaudiego. Niezwykłej w swym bogactwie i różnorodno- ści, może nawet zbyt wybujałej w niektórych formach, rozmowy Są symbolem niezmiennego piękna z ROMANEM KOSMALą o wystawie Na skrzydłach katedr rozmawia GRAŻyNA WROńSKA ale niezmiennie pociągającej i inspirującej artystów. No i podziwianej przez miliony turystów odwiedzających Barcelonę. A od niedawna, jak zobaczyłem Walencję, z której pochodzi znakomity Santiago Calatrava, twórca jakby zawieszonych w przestrzeni podniebnych reali- zacji, np. na Teneryfie, w Nowym Jorku czy w swoim rodzinnym mieście, myślę o powiązaniu rzeźby z archi- tekturą. Marzy mi się, oczywiście w innej zupełnie skali, otwarcie Poznania na takie eksperymenty.
Jeśli przyjrzeć się Pana życiorysowi, spełnienie tego marzenia jest bardzo prawdopodobne. Przy- świecało Panu zapewne Mickiewiczowskie „mierz siły na zamiary”.
Powiem w skrócie: absolwent Technikum Chemicz- nego, Biologii na UAM oraz dojrzały człowiek koń- czący z wyróżnieniem studia na aż dwóch wydziałach naszej poznańskiej uczelni artystycznej: Wychowania Plastycznego oraz Malarstwa Grafiki i Rzeźby w pra- cowni profesora Józefa Petruka.
W wielu katalogach, towarzyszących licznym Pańskim wystawom, można przeczytać: „Jestem przekonany, że poezja rodzi się nie tylko pod pió- rem, powołana do życia słowem, ale może nas w nią zanurzyć namalowany obraz czy wykuta w kamieniu rzeźba”. I tak jest rzeczywiście z Pana twórczością.
Literatura rzeczywiście jest dla mnie inspiracją. A także przyroda. Cykl rzeźb „Miejsca chronione”, w których wnętrzu umieściłem żywe rośliny, został zauważony i nagrodzony na Ogólnopolskiej Wystawie Rzeźby - Ekologium w Szczecinie. Mówiono potem ze śmiechem, że jeszcze się nie zdarzyło, by trzeba było rzeźby podlewać ...
Coraz częściej ulubionym Pana tworzywem jest szkło. Wydobywa Pan z niego niezwykłe efekty, i to nie tylko w przywoływanych tu katedrach.
Powstają po prostu kompozycje przestrzenne, transparentne, pozwalające prześledzić ich wewnętrzną strukturę. Przezroczyste tafle o ostrych, zdecydowa- nych krawędziach, skontrastowane z ciemnymi bryłami szkła tworzą intrygujące zestawienia. Ich konstrukcja jest modułowa. Każdy element ma własną tożsamość, a połączony z innymi tworzy zintegrowaną całość.
Moją uwagę zwróciły jeszcze kompozycje ze srebrzystą metalową wstęgą połączoną ze szkłem. I znów inna tonacja, coś nowego.
To moje najnowsze kompozycje. Srebrzysty metal pięknie komponuje się ze szmaragdowymi szklanymi elementami rzeźby. Rozjaśnia je i sprawia, że stają się optycznie lekkie. Każdy bowiem materiał posiada swój odrębny walor. Kilka tych prac zobaczymy na wystawie. 4
FOT. ANDRZEJ HAEGENBARTH
Ww Roman Kosmala
ur. 1948, rzeźbiarz, rysownik, malarz. Absolwent biologii na UAM, Wychowania Plastycznego oraz Malarstwa, Grafiki i Rzeźby w pracowni profesora Józefa Petruka w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w Poznaniu. Wziął udział
w ponad 30 wystawach, w kraju i za granicą, zdobywając nagrody i wyróżnienia.
Wystawa rzeźb Romana Kosmali Na skrzydłach katedr, z okazji 1050-lecia pierwszego biskupstwa
w Polsce, Muzeum Archidiecezjalne, otwarcie 13.06, g. 17, czynna do 15.09
IKS / czerwiec 2018 / 31
HISTORIA
Tu es Petrus
PIOTR GRZELCZAK
Kilkadziesiąt pociągów specjalnych, tysiące autobusów, służby w stanie najwyższego pogotowia, wreszcie blisko milion wiernych na Łęgach Dębińskich. 35 lat temu papież Jan Paweł II odwiedził
Poznań.
WW 1983 roku pielgrzymki Ojca Świętego do ojczyzny pragnęli wszyscy: stłamszone społeczeń- stwo, Kościół, a także... rządzący Polską komuni- ści, dla których papieska wizyta miała być ważnym wyznacznikiem odmienianej przez wszystkie przy- padki „normalizacji”, możliwej rzekomo jedynie dzięki wprowadzeniu stanu wojennego. Trwające od dłuższego czasu rozmowy na linii Watykan-War- szawa oczekiwany rezultat przyniosły ostatecznie pod koniec marca 1983 roku. Podano wówczas do publicznej wiadomości termin i program planowanej wizyty oraz listę miast, które zamierzał odwiedzić Jan Paweł II. Wśród nich znalazł się również Poznań, co w jakimś stopniu zatrzeć miało pewną nutę nie- dosytu pozostawioną wśród poznaniaków w 1979 roku, gdy papież gościł w nieodległym Gnieźnie. Na
Tłumy wiernych na Łęgach Dębińskich, 20.06.1983 r.
miejsce spotkania z Ojcem Świętym już w kwietniu 1983 roku wybrano Park Kultury i Wypoczynku na Łęgach Dębińskich.
Zakazane Krzyże
Niebawem na forum Komisji Wspólnej przed- stawicieli rządu PRL i episkopatu Polski, gdzie dys- kutowano szczegóły związane z harmonogramem przyszłej pielgrzymki, pojawił się jednak pewien bar- dzo istotny szczegół związany z przebiegiem wizyty papieża w Poznaniu. Otóż w wyniku próśb kiero- wanych różnymi kanałami do Watykanu przez pod- ziemną Solidarność o to, by podczas pobytu w stolicy Wielkopolski Jan Paweł II pomodlił się pod pomni- kiem Poznańskiego Czerwca 1956, abp Jerzy Stroba
32 [IKS / czerwiec 2018
został zobowiązany do przedstawienia owej propozy-
cji stronie partyjno-rządowej. Stanowisko władz było
nieubłagane. W toku obrad brylował zwłaszcza Kazi-
mierz Barcikowski, który zauważył, że „aż się prosi o awanturę w tym miejscu”, i dodawał: „Marzeniem moim i moich kolegów jest, żeby nie było pałowania”. Kroku dotrzymywał mu kierownik Urzędu do spraw Wyznań Adam Łopatka, nie: „Zatrzymanie się Ojca Świętego przy krzyżach poznańskich zostawmy sobie na wizytę Jana XXIV
lub Jana Pawła V za sto lat [sic!]”. Zakulisowe roz-
grywki nie zmieniają bynajmniej faktu, że dni, które
pozostawały do rozpoczęcia pielgrzymki Ojca Świę-
tego, odliczali nerwowo wszyscy bez mała poznaniacy, całymi rodzinami odwiedzający Łęgi Dębińskie, aby
podziwiać postęp prac przy budowie monumental- nego papieskiego ołtarza. Logistyczne zabezpiecze-
nie wizyty było skądinąd potężnym wyzwaniem, tak dla aparatu władzy, jak i kurii metropolitalnej. Dość powiedzieć, że w jej trakcie na samym tylko odcinku „porządkowym” pracowało ok. 11 tys. funkcjonariuszy MO, SB i członków ORMO, a także blisko 7 tys. ochot- ników zasilających porządkowe służby kościelne.
Łęgi Dębińskie
Tłok na dworcach i trasach dojazdowych do Poznania, do którego płynęły rzesze pielgrzymów z sąsiednich diecezji, dał o sobie znać już w niedzielę 19 czerwca 1983 roku. Komunikacyjne wzmożenie swoją kulminację osiągnęło nazajutrz, gdy na Łęgach Dębińskich zgromadziło się kilkaset tysięcy wiernych
orzekając autorytatyw-
oczekujących na Ojca Świętego. Powitała go tutaj pieśń Tu es Petrus, wykonana przez liczące ok. 2 tys. osób połączone poznańskie chóry pod batutą Stefana Stuligrosza i ks. Zdzisława Bernata. W czasie samej mszy papież wyniósł na ołtarze Urszulę Ledóchow- ską oraz wygłosił porywające kazanie, w którym, przy entuzjastycznej reakcji zgromadzonych, jednoznacz- nie nawiązał do pomnika, którego nie pozwolono mu zobaczyć: „Dziś na tym miejscu stanęły dwa Krzyże na pamiątkę ofiar z 1956 roku. Z różnych motywów - ze względu na dawniejszą i bliższą przeszłość - to miejsce czczone jest przez społeczeństwo Poznania i Wielkopolski. Pragnę więc i ja również uklęknąć w duchu na tym miejscu i złożyć cześć”. Dodajmy, że wielu wiernych dzierżyło w dłoniach małe drew- niane krzyżyki stylizowane na pomnik Czerwca 1956, co szczególnie od realizatorów transmisji telewizyjnej wymagało nie lada zręczności, by ich nie pokazywać. Poznańska prasa z kolei nie tylko nie opublikowała żadnego zdjęcia z największego zgro- madzenia publicznego w dziejach Poznania, ale rów- nież nie przytoczyła ani jednego większego fragmentu z poznańskiej mowy Jana Pawła II. Najdalej w umniej- szaniu papieskiej pielgrzymki posunęła się jednak partyjna „Gazeta Poznańska”, która ograniczyła się jedynie do zamieszczenia na swoich łamach oficjal- nego komunikatu PAP. Z kronikarskiego obowiązku dodajmy, że po zakończeniu nabożeństwa na Łęgach Ojciec Święty udał się na Ostrów Tumski, by po połu- dniu odlecieć do Katowic. Do stolicy Wielkopolski wrócił po 14 latach, w czerwcu 1997 roku. Młody Poznań czekał nań pod Poznańskimi Krzyżami. 4
FOT. GRAŻYNA SOROKA
IKS | czerwiec 2018 / 33
HISTORIA
Wdzięczna pamięć
WITOLD GOSTYŃSKI
Sławę i rozgłos przyniosły mu Listy Wojtusia z Zawad oraz Przechadzki po mieście, w których opisywał dziewiętnastowieczny Poznań i jego mieszkańców.
V Marceli Motty urodził się 5 czerwca 1818 roku. Był synem Apolonii z Herwigów i Jana Baptysty Mot- tego - Francuza z pochodzenia, który „dostał się tutaj [tj. do Wielkopolski], nie skończywszy jeszcze lat szesnastu, a ponieważ kraju naszego do śmierci nie opuścił, nie dziw, że żyjąc wyłącznie w otoczeniu polskim, przemienił się pod względem uczuć i języka w zupełnego Polaka” (Przechadzki po mieście, 1999).
Marceli uczył się w Gimnazjum św. Marii Magda- leny w Poznaniu, a studia filologii klasycznej ukoń- czył na Uniwersytecie Berlińskim, uzyskując doktorat z mitologii antycznej oraz uprawnienia do nauczania w gimnazjum. Pracę nauczyciela rozpoczął w Mię- dzyrzeczu, a następnie nauczał w Gimnazjum Fry- deryka Wilhelma i Gimnazjum św. Marii Magdaleny w Poznaniu.
W roku 1846 „władze szkolne wydały wówczas ów niesławny nakaz, by nauczyciele - tak Niemcy, jak i Polacy, szukali za bronią wśród polskich uczniów gimnazjalnych. Oburzyło to do żywego młodego pro- fesora, który nie zastosował się do owego rozkazu, uważając za rzecz niegodną swego stanowiska, aby występować wobec uczniów w roli policji” (P. Cegiel- ska, Przechadzki po mieście. Z moich wspomnień, 1997). Za odmowę dokonania rewizji, wraz ze swym szwagrem Hipolitem Cegielskim i innymi nauczycie- lami, został zwolniony z posady.
Dopiero w 1850 roku mógł Motty ponownie objąć etat nauczyciela, a w 1853 roku, po powstaniu Szkoły Realnej w Poznaniu, przeniósł się do niej i pracował tam aż do przejścia na emeryturę. W 1844 roku zwią- zał się z założonym przez doktora Karola Marcinkow- skiego Towarzystwem Pomocy Naukowej, należał także do grona założycieli i działaczy Poznańskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk. Był również tłuma- czem poezji klasycznej (m.in. Horacego, Wergiliusza, Arystofanesa). Sławę i rozgłos przyniosły mu Listy
34. [IKS / czerwiec 2018
Wojtusia z Zawad (54 felietony z lat 1865-1867) oraz Przechadzki po mieście (pięć części w latach 1888- 1891), do dziś będące cennym źródłem wiedzy o daw- nym Poznaniu.
Marceli Motty zmarł 17 stycznia 1898 roku i pochowany został na Cmentarzu Zasłużonych Wiel- kopolan na Wzgórzu św. Wojciecha. Od 1981 roku jego imię nosi Koło Przewodników przy Oddziale Poznańskim PTTK. Na budynku, w którym mieszkał (plac Kolegiacki 5), znajduje się tablica z napisem: „Marceli Motty / 1818-1898 / osiemdziesiąt lat życia spędzonego na pożytek społeczeństwa daje mu pełne prawo do wdzięcznej pamięci / swojemu patronowi - autorowi Przechadzek po mieście - przewodnicy poznańscy PTTK”. W związku z przypadającą w tym roku 120. rocznicą śmierci i 200. rocznicą urodzin Mottego przewodnicy przygotowali wiele ciekawych imprez (patrz s. 18). 4
FOT. ARCHIWUM KMP
© Z CYKLU z torby listonosza
Rozum jest wdziękiem mężczyzny
DAINA KOLBUSZEWSKA
„(...) na zaczęcie trzeba pieniędzy i w tym trudności zachodzą” — pisała Narcyza Żmichowska do brata Erazma w czerwcu 1843 roku o swoich planach założenia pensji w Poznaniu. „(...) tu ją z wielkim upragnieniem oczekują” — komentowały plany pisarki... kobiety.
W Narcyza Żmichowska, pisarka, jedna z prekur- sorek feminizmu w Polsce, przyjechała do Wielko-
polski w 1843 roku. Podczas wcześniejszego pobytu w Paryżu, dokąd pojechała jako guwernantka młodych Zamoyskich, uzupełniła wykształcenie i nabrała niezależności. Postanowiła wykorzystać swoje umiejętności i doświadczenia, zakładając w Poznaniu szkołę dla dziewcząt.
Były to czasy, gdy edukacji dla dziewcząt nie trak-
towano poważnie, a do sztambuchów wypisywano im m.in.: „Rozum jest wdziękiem mężczyzny, wdzięk jest rozumem kobiety”! Bronisław Trentowski, wybitny
filozof, pedagog i mesjanista, komentował: „Uczo- nej żony lękają się też mężczyźni równie, jak niebez-
piecznej cholery”. Walczących o dobrą edukację dla dziewcząt jednak przybywało. Starania Żmichowskiej skomentowała Tekla Dobrzańska w liście z 1843 roku: „(...) jej projekt założenia pensji zdaje się przychodzić do skutku - tu ją z wielkim upragnieniem oczekują
zajmujący się tą rzeczą. Tu dotąd nie ma polskiej pen-
sji, a ogół prawdziwie wielką potrzebę jej czuje”. „Założenie pensji w Poznańskiem odpowiadało memu przekonaniu i usposobieniu teraźniejszemu. Jest to zaiste pełen trudu i przykrości zawód, ale ja równie na nieszczęścia, jak i na radość obojętną jestem, więc prędzej jeszcze niż jaka zgryźliwa osoba
poświęcić mu się powinnam. Nie mam żadnych zarob-
kowania widoków, chcę tylko na dobro ogółu zużyć tę trochę oświaty, które mi się dostało, i te wiele dobrych chęci, które sama z siebie wzięłam” - pisała w czerwcu 1843 roku do brata Erazma, z charakterystyczną dla siebie otwartością. „(...) na zaczęcie trzeba pieniędzy i w tym trudności zachodzą” - dodawała.
FOT. ALBUM BIOGRAFICZNY ZASŁUŻONYCH POLAKÓW I POLEK WIEKU XIX, T. 2, 1903 R.
Żmichowska podejmowała próbę założenia szkoły dwukrotnie - w 1843 i 1846. „Program pensyi w Poznaniu obejmował też to, co żaden z dotychcza- sowych programów u nas nie obejmuje. Na pensyi dziewczęta nie miały się kształcić, jak dotychczas po pensyach i instytutach się kształcą, to jest ogólnie, ryczałtowo, pod sznur, (...) bez żadnego względu na te lub owe zdolności osobiste, stanowisko społeczne, potrzeby krajowej, ale po ukończeniu początkowych klas, kiedy się już widocznie zdolności wyróżniają, każdej miała być dana sposobność rozwoju, ażeby żadna nie szła na marne (...)” - napisano we wstę- pie do wydania jej listów z 1885 roku. Już wówczas widziano, jak nowatorskie było jej podejście.
Ostatecznie to właśnie brak funduszy zniwe- czy plany Żmichowskiej. „Nie udał się mój zamiar poznański, bo ja bogatsza w chęci jak w pieniądze” - pisała do brata kilka miesięcy później. Szkoda. 4
IKS / czerwiec 2018 / 35
36 / IKS / czerwiec 2018 Bawiłeś się z ojcem w teatr? Nie, i w ogóle nie pamiętam zabaw z tatą. On miał swój świat, a ja spędzałem dużo czasu sam w swoim pokoju. Z jakimiś zabawkami? Rodzice dbali, żebym oprócz autek i misiów miał zabawki konstrukcyjne. Coś się młoteczkiem przybi- jało, wkręcało jakieś śrubki. Ciocia, dzięki koleżance z Anglii, podarowała mi malutki, wielkości telefonu, zestaw Lego, potem drugi, i potrafiłem tym bawić się godzinami. Miałem też drewniane klocki, które potem zdekompletował mi tata, bo potrzebował ich, by zrobić marionetkę na swój egzamin aktorski. Bar- dzo lubiłem budować pojazdy… Ale dzieciństwo nie upływało Ci wyłącznie w ten sposób? Nie, sporo czasu spędzałem też na podwórku. Grało się w piłkę, łaziło po drzewach, paliło ogniska, piło mleko prosto od krowy, łowiło kijanki… W łodzi mieszkaliśmy na osiedlu Teofilów, wtedy wśród pia- chów i łąk. Cudowne miejsce. I był jeszcze Kraków, czyli dziadkowie. Co roku spędzałem tam co najmniej miesiąc wakacji. Dziadek najpierw zabierał mnie z Teatrem „Groteska” na jakieś wyjazdy, a potem, jak już przestał pracować, organizował nam różne wyprawy, np. pod namiot w okolicach Tyńca. No i samo miasto schodziliśmy wszerz i wzdłuż. Tam nauczyłem się jeździć na motorowerze. No właśnie: dziadek Alfred… aktor „Groteski”, jego brat Henryk zakładał „Arlekina” w Łodzi, tata i mama też lalkarze, a Ty nie chciałeś konty- nuować rodzinnej tradycji. Ja w ogóle nie wiedziałem, co chcę robić. I to ojciec wybrał Ci zawód? Po trzeciej klasie liceum zapytał mnie o plany. Nie miałem. Nie wiem, na jakiej podstawie stwier- dził wtedy, że mógłbym być dobrym aktorem. Uwie- rzyłem mu. z cyklu rozmowy w garderobie Zobaczyć psa w kłębku wełny z MARCINEM RyL-KRySTIANOWSKIM, aktorem Teatru Animacji, rozmawia ANNA KOCHNOWICZ-KANN Pomagał Ci przygotować się do egzaminów? Pośrednio. Poprosił swojego przyjaciela, a jed- nocześnie kierownika literackiego teatru, którym kierował w Jeleniej Górze, Tadeusza Pajdałę, by się mną zajął. A potem obaj wpadli na pomysł, że muszę trochę powystępować, i zgłosili mnie na Ogólnopol- ski Konkurs Recytatorski. Prawdę mówiąc, dopiero wtedy zacząłem poważnie myśleć o szkole. Bo wygrałeś konkurs? Nie, nie o to chodziło. Zresztą nie wygrałem. Stało się po prostu coś niezwykłego. W Katowicach mówi- łem wiersz w jakiejś dużej sali i nagle poczułem, że – dosłownie – steruję ludźmi, że oni czekają na moje kolejne słowa i będą czekać tyle, ile zechcę. W napię- ciu. Czysta magia! Wtedy właśnie pomyślałem, że dla tego uczucia warto być aktorem. Brałeś pod uwagę inny wydział niż lalkarski? Nie, ja do dzisiaj nie wierzę w siebie. Mimo nagród, jakie dostawałeś? Nagrody to wypadkowa tak wielu rzeczy, że dajmy spokój. Urodziłeś się w Łodzi, maturę robiłeś w Jele- niej Górze, a kiedy skończyłeś studia, rodzice mieszkali już w Poznaniu. Z ich powodu znala- złeś się tutaj? To była decyzja podyktowana wyłącznie rozumem. Bo Teatr Animacji był wtedy jednym z najlep- szych tego typu teatrów w Polsce? Bardzo podobał mi się teatr w Białymstoku i tam chciałem zostać – tym bardziej że Mariola, moja żona, jeszcze studiowała. Ale nie było szans. Mieli kom- plet. No więc skoro chciałem być w dobrym teatrze, a chciałem, to byłbym idiotą, gdybym nie poszedł do „Animacji”, prawda? Ale tata dyrektor… I dlatego miałem zrezygnować? Nie obawiałeś się, że możesz być postrzegany wyłącznie jako „syn szefa”?
Wtedy o tym nie myślałem. Miałem za sobą bardzo wysoko ocenione spektakle dyplomowe, wiedziałem, że nie będę tu ciągnięty za uszy, bo sam sobie dobrze poradzę i z zadania, jakie dostanę, po prostu się
wywiążę. Natomiast potem, w sytuacjach czysto ludz-
kich, oczywiście wyszło, że jestem „synalkiem tatusia”.
To już historia?
Teraz trochę się zmieniło, bo mamy kolejnego już dyrektora, który nie jest moim krewniakiem, ale pewna niechęć niektórych kolegów została.
Jak sobie z tym radzisz?
Byłem i jestem głupio naiwny, bo ciągle sobie
wyobrażam, że ludzie, z którymi pracuję, a nie zrobi-
łem im krzywdy, choć prywatnie różnią się poglądami na wiele spraw, w teatrze powinni być grupą przyjaciół wzajemnie się wspierających i współpracujących na scenie, bez upartego szukania u innych czegoś złego.
Nie chciałeś zostawić Poznania? Warszawa daje więcej możliwości, także pozateatralnych.
Nie, jakoś nie. Ale ja w ogóle nie lubię zmian. Kiedy zaczynałem tu pracę, interesował mnie wyłącz- nie teatr i udział w ciekawych spektaklach. Wtedy warszawskie sceny nie dawały takiej szansy. Dziś jest. inaczej, w „Lalce” znalazło się wielu kolegów Marioli i moich, wszyscy w okolicach pięćdziesiątki. No to gdzie my tam? Kolejni „z latami”? Tam potrzeba mło- dych. Nasza córka Ola dołączyła teraz do nich.
Kolejna w klanie Ryl-Krystianowskich.
Długo się przed tym broniła. Najpierw przez dwa lata studiowała edukację artystyczną na poznańskiej ASP potem pracowała jako kelnerka w różnych miejscach w Polsce, ale w końcu trafiła do szkoły w Białymstoku.
FOT. JAKUB WITTCHEN
W. Marcin Ryl-Krystianowski ur. 1967 r. w Łodzi, od 28 lat aktor Teatru Animacji w Poznaniu; w 1990 r. ukończył PWST w Warszawie Wydział Sztuki Lalkarskiej w Białymstoku; laureat wielu nagród artystycznych, w 1992 r. otrzymał Medal Młodej Sztuki.
Aktor w spektaklu Baron Miinchhausen w Teatrze Animacji
Wróci do Poznania?
Jej życie związało się z Warszawą. Współpracuje z filmem, gra, projektuje i robi lalki, scenografię... W Poznaniu stworzyła muppeta Macieja Nowaka do Extravaganzy Teatru Polskiego; przez jakiś czas współpracowała z Teatrem Cortiquć Ani Niedź- wiedź: do Królowej Śniegu zaprojektowała i zrobiła lalki Gerdy oraz Kaja, sama animowała Gerdę, na dłuższą metę jednak takie jeżdżenie jest po prostu niemożliwe.
A syn?
Jest w liceum, w klasie informatycznej. Scena, jak powiedział, go nie interesuje.
Ciągle nie wiem, czy Ty Poznań lubisz... Wyprowadziłeś się za miasto.
Z powodu przyrody. Trudno się do nas dostać, jeśli nie ma się własnego transportu, ale kiedy już się tu przyjedzie i widzi tę trawę, która rośnie, ite ptaki, które czasami jazgoczą niemiłosiernie... Wiesz, ja jakoś nie zżyłem się z Poznaniem. Na szczęście dosyć dużo pracuję, więc nie mam czasu na rozmyślania, dlaczego tak się stało. Ciągle teatr jest najważniejszy.
I potrzebny?
Jestem o tym przekonany. On ma misję. A ja sobie kiedyś wymyśliłem, że chciałbym, aby ci nasi widzowie wchodzili w otaczający ich świat, uży- wając wyobraźni. To im podpowiadamy ze sceny: żeby w patyku widzieć miecz, żeby zobaczyć psa w kłębku wełny. Żeby nauczyli się patrzeć na świat inaczej i szerzej, żeby umieli w szarym zobaczyć też kolor. Wtedy będzie dobrze. 4
IKS | czerwiec 2018 / 37
38 / IKS / czerwiec 2018 ] ]Zbieranie informacji na temat związanego przez część swego życia z Poznaniem drukarza jest trudne i przynosi mizerne efekty. Fakt, iż jest on osobą nieco zapomnianą, może wynikać z niewielkiego zasięgu, jaki osiągnęły jego niskonakładowe druki. Warto więc przybliżyć sylwetkę Jana Kuglina i jego poznań- skiego dorobku z dziedziny drukarstwa i nie tylko. Kim był Jan z Bogumina? Jan Kuglin lub Jan z Bogumina Kuglin urodził się w 1892 roku. Większość jego życia przypada na dwu- dzieste stulecie. W starym, rodzinnym miasteczku nie spędził zbyt wiele czasu: z racji przynależno- ści Śląska Cieszyńskiego do Austro-Węgier Kuglin został wcielony do armii podczas I wojny światowej. Szybko trafił do niewoli rosyjskiej, podczas której przebywał przymusowo w Moskwie w latach 1915– 1918. Właśnie wtedy w klasztornej bibliotece odkrył XV-wieczne druki cerkiewno-słowiańskie Świę- topełka Fioła. Z Rosji przyjechał do Wielkopolski, by tutaj rozpocząć dzieło swego życia. W Polsce dwu- dziestolecia międzywojennego dostępność nowych technologii (techniki offsetowej czy rotograwiury) pozostawała w sferze marzeń drukarzy. Nie prze- szkodziło to jednak młodemu wydawcy w założeniu i prowadzeniu Rolniczej Drukarni i Księgarni Nakła- dowej (wcześniej Drukarni Rolniczej „Poradnika Gospodarczego”). Poznań opuścił w czasie II wojny światowej, wyjechał do Kielc i później do Krakowa. Nie porzucił swojej pasji w czasie okupacji – dzia- łał w Tymczasowej Radzie Księgarstwa Polskiego. Po roku 1945 wrócił w swoje rodzinne strony i działał z cyklu okiem polonisty Jak Jan z Bogumina książki tworzył NATALIA MAJCHRZAK Drukarz i bibliofil. Tak cały dorobek tego polskiego autora i wydawcy podsumowuje większość haseł encyklopedycznych oraz słownikowych. Dodatkowo daty urodzin i śmierci, kilka wybranych tytułów prac. w branży wydawniczej na Śląsku. Rozpoczął wtedy także karierę naukową i dydaktyczną, prowadząc kursy dziennikarskie w Poznaniu i Krakowie oraz wykładając na UW. Zmarł w roku 1972 we Wrocławiu. Drukarz i wydawca Spory dorobek drukarski Jana z Bogumina to utwory poetyckie Emila Zegadłowicza, z którym sie przyjaźnił. Współpraca zaowocowała między innymi drukiem Budziejowickich łąk (1932), Dumy o obro- nie Sigetu (1932), Światła w okopach (1933), Czar- nego dnia (1935). Twórca wspominał także druka- rza w swoim jubileuszowym utworze Najcichsze dziesięciolecie (1928/1929). Oprócz Zegadłowicza bibliofil pracował także z G. Morcinkiem, M. Rusin- kiem czy J. Sztaudyngerem. Większość prac ukazy- wała się w dwóch seriach wydawniczych o niskim nakładzie, przeznaczonych właściwie wyłącznie dla miłośników tytułów: Biblioteka Stu Dwudziestu oraz Biblioteka Jana z Bogumina Kuglina. Druga z nich kontynuowana była po II wojnie światowej. Wśród druków Kuglina znalazły się również utwory tłumaczone przez niego samego z języka czeskiego, chociażby Droga na jutrznię Jana Čepa (1936). Dru- karz był związany z „Polską Gazetą Introligatorską” ukazującą się w Poznaniu w latach 1928–1934. Jego rola w powstaniu tytułu nie jest pewna – niektórzy przypisują mu główną inicjatywę, dla innych był tylko doradcą lub pomocnikiem. Nie ulega nato- miast wątpliwości, że brał czynny udział i współ- działał z pozostałymi osobami zaangażowanymi w ten projekt oraz że to właśnie w jego drukarni ańtych kmóalóm jaml mię pozałać gwiellnka cajlzióiiegi I Cherwiiów — — = g męra 6 rgórtal m SHósci dla ukochanej Ćhoweycj, tłachajce drułuzcie narticE — —
napeńzej kińżt mi Drabaji me Wla — te Piton == w Sadrzaknyie — —
Emil Zegadłowicz Duma o obronie Sigetu (1932)
składano „PGI”. Pisał także dla czasopisma artykuły o tematyce księgoznawczej, dotyczące opraw ksiąg i ich historii, oraz bibliofilskiej.
Teoretyk i nauczyciel
Na dwudziestolecie międzywojenne przypada początek prac teoretycznych Kuglina w zakresie poligrafii. Jego utwór Jak powstaje książka (1933) przeznaczony jest dla młodzieży szkolnej. Ta zaled- wie 34-stronicowa publikacja zawiera skróconą wer- sję historii drukarstwa i technologii jemu towarzy- szących poprowadzoną w prostej i ciekawej formie narracji uzupełnionej przedstawieniami omawianych wynalazków. Drugą z ważniejszych książek teoretycz- nych jest Poligrafia książki, wydana już po II wojnie światowej, przeznaczona dla bardziej wyspecjalizo- wanego czytelnika ze względu na branżowy język oraz wnikliwość i szczegółowość wywodu, a także szerszy zakres tematyczny.
Bibliofil
Sferą szczególnych zainteresowań Jana Kuglina, poza drukarstwem, było bibliofilstwo. Wśród
około 150 poznańskich bibliotek wyszczególnio- nych w spisie z 1929 roku kolekcję Kuglina okre- śla się tak: „Księgozbiór, o charakterze bardzo jed-
nolitym, uważać należy za jedną z najbogatszych
FOT. MATERIAŁY AUTORKI
KRONIKA BRUKARSKA
Druk niniejacej ksiąrki błoórroh © dół abi= kanaly huja lmririowietani doydalewega- driewiątęgo roku m pańladacA grajiórnych Rolaizreż Drakarmi | Kaęgarai Naklużsari T.14.9. m Pazaamtu. udeć Sea Hieltgaskieże 24 pd kierowócieria |dńa | Fazuńiia Kugińa I piiy wizólpracy Henryka: Orebomukięga wuladarra. Brónałąga Hualkowakiepa ka= rekiera. Ardrieja Mańczaka | Wiadynama Duięczkaaakóego drakarny. | (yancezo Ko- rówykicza iatretzalori | Fyilećroną tenia Hętdzieuął egtemziarry pąrierzmarych ćrki a pozalciwowe |d watcaw | typogajai | Eputsegiarr ae I prrypsaża Pana Pięuieńiami Repiiej Fałakiej Igaacęme Mókcickiewa — ar? Paka Pręrydaniówi nfołeczraga mlaria Pornacia Cyrycowi Katajukiemi = Ar 3 Fama Hiaieomi Przeyna | Haody Fageajutrewi Koleikówikiewe — ar.4 Fans Mintsiregzi Wuraań Rebqjnąch i Ototecenia Fubicinejo Sterwarowi Crereitikieme — mr b Ka: qzołagmu pareriacow F W pla Krajesej Pańu Slaalalazowi Wachowiakiwi
„E
TG
bibljotek księgoznawczych w Polsce”*. Cechy charak- terystyczne dla tego zbioru to oznaczenie exlibrisem, piękne, artystyczne oprawy w części wykonane przez właściciela i specyfika tematyczna - zbiory zawierają głównie woluminy dotyczące drukarstwa, poligrafii, introligatorstwa i sztuki książki.
Znamienne dla drukarza były wydawnictwa pry- watne, nieprzeznaczone do sprzedaży, których wiel- kie piękno opisywał na łamach „Wici Wielkopolskich” Alfred Jesionowski: „ukazuje się z specjalnych oka- zyj tylko w 30 egzemplarzach formaty 21 na 30 na czerpanym papierze, przyczem rzadko kiedy jeden egzemplarz podobny jest całkowicie do drugiego [...] składa i tłoczy je przeważnie Kuglin sam, aby stworzyć coś skończenie pięknego, aby dać upust swemu natchnieniu artystycznemu, aby osobiście i całkowicie przyczynić się do uświetnienia czegoś czy kogoś””. 4
*B. Szulce-Golska, Wielkopolskie biblioteki prywatne, Poznań 1929, s. 8, http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/doccon- tent?id=17157 [dostęp: 31.03.2018].
**ŁĄ, Jesionowski, Bibljoteka Jana Kuglina, „Wici Wielko-
polskie” 1935, nr 4, s. 11.
UNIWERSYTET IM. ADAMA MICKIEWICZA W POZNANIU
a,
Filologii Polskiej
IKS / czerwiec 2018 / 39
© Z CYKLU Cyryl Wam pokaże
Kwiaty w betonie
MAGDALENA GRZELAK-GROSZ
W Poznaniu na początku XX wieku w miejscu rozebranego pasa wewnętrznych fortyfikacji powstały pierścienie zieleni, a później zielone kliny wcięły się w miasto. Dziewięćdziesiąt lat później walka o zielony Poznań trwała nadal, a z jakim skutkiem, pokazuje ciekawa kolekcja
slajdów opublikowana w Cyrylu.
W Większość slajdów wykonał dla celów edukacyj- nych nieżyjący już prof. Zbigniew Haber, wykła- dowca i wieloletni kierownik Zakładu Kształtowa-
nia i Konserwacji Terenów Zieleni, a później Katedry Terenów Zieleni Akademii Rolniczej w Poznaniu (dzisiaj Uniwersytet Przyrodniczy). Służyły mu jako pomoc naukowa w czasie zajęć ze studentami z zakresu kształtowania zieleni towarzyszącej budynkom, arteriom komunikacyjnym, ale również małym formom architektonicznym - pomnikom, ogrodzeniom, schodom, a nawet śmietnikom.
Na slajdach można zobaczyć Ogród Bota- niczny, miejskie parki, winogradzkie osiedla, kom- pleks sportowy Olimpia Poznań, okolice Akademii Rolniczej na Sołaczu, jej zakłady doświadczalne i wiele innych miejsc, które w większym lub mniej- szym stopniu wyglądają już dzisiaj zupełnie ina- czej. Wydaje się, że centrum miasta było bardziej zielone niż obecnie. Duża liczba drzew zdobiła obrzeża pl. Wolności i wylotowe arterie komunika- cyjne, stanowiąc pas ochronny oddzielający zabu- dowę mieszkalną od hałasu i spalin. Jednak można
40 /1KS / czerwiec 2018
Kwietniki na moście Uniwersyteckim, przełom lat 70. i 80. XX wieku, fot. Zbigniew Haber
odnieść wrażenie, że miejska zieleń nie zawsze była
spójna z otoczeniem architektonicznym czy kontek-
stem urbanistycznym i często sprawiała wrażenie przypadkowości. To były czasy, w których wszem i wobec królowały toporne, betonowe, najczęściej
kwadratowe donice, w których nawet najpiękniej- sze, kolorowe kwiaty traciły swój urok. Nie wspo-
minając już o fakcie, że często raz posadzone już nikogo później nie interesowały, więdnąc i schnąc
w swoich brzydkich korytkach. Umieszczano je naj-
częściej przy wejściach do budynków publicznych, wzdłuż schodów i przy pomnikach.
Uroczyste przecięcie wstęgi w czasie otwarcia parkingu dla ED SELU NYC WYCH koniec lat 90. XX wieku
FOT. ZARCHIWUM KATEDRY TERENÓW ZIELENI I ARCHITEKTURY KRAJOBRAZU UNIWERSYTETU PRZYRODNICZEGO (3X)
Ciekawostką są slajdy dokumentujące uroczyste przecięcie wstęgi w czasie otwarcia parkingu dla samochodów osobowych, którego nawierzchnię pokrywa trawa. To zapewne jedna z pierwszych prób wprowadzenia do miasta zielonych miejsc postojowych, niestety na większą skalę później niepraktykowana. Kolekcję dopełniają slajdy z Wystawy Ogrodniczej, która odbyła się w jednym z pawilonów na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich oraz z założeń parkowych w Kórniku i Rogalinie.
Prezentowane obrazy nie są zdjęciami repor- terskimi i zostały wykonane dla określonych celów dydaktycznych, pozwalają jednak na fotograficzną podróż ulicami Poznania w późnych latach PRL oraz w okresie transformacji ustrojowej. Po ulicach jeżdżą jeszcze autobusy zwane „ogórkami”, później poja- wiają się słynne ikarusy, a wśród samochodów domi- nują wszechobecne maluchy. W parku Kasprzaka (obecnie Wilsona) stoi jeszcze pomnik ówczesnego patrona, działacza ruchu robotniczego, na pomniku Bohaterów na Cytadeli czerwieni się pięcioramienna gwiazda, a na rondzie Kopernika (obecnie Kaponiera) sprawność miejskiej komunikacji jest nadzorowana z budki Wojewódzkiego Przedsiębiorstwa Komunika- cyjnego. 40 lat minęło, nie ma „ogórków”, Kasprzaka i budki. Przejeżdżający maluch za chwilę będzie budził sensację. I jakby drzew trochę mniej... 4
KULTURA+
E"FrL
IKS | czerwiec 2018 / 41
42 / IKS / czerwiec 2018 ] ]Felietonista podpisywał się Jan Pstrykacz, lecz ani ten pseudonim, ani jego bulwarowy styl nie powinny nas zwieść. „Foto-Drogista” był dodatkiem do „Wia- domości Drogistowskich”, wydawanych od 1933 roku przez Związek Drogerzystów RP, i miał jak najbar- dziej profesjonalny charakter. „Wiadomości” wycho- dziły mniej więcej raz na tydzień, dziesięcio- lub kil- kunastostronicowy dodatek fotograficzny ukazywał się raz na miesiąc, dokładany do pisma bezpłatnie lub dostępny samoistnie w sprzedaży abonamentowej. Drogerzyści, podobnie jak aptekarze, związali się z fotografią od końca XIX wieku z powodu chemii, jaką stała dawna fotografia. Polski rynek drogeryjny roz- wijał się prężnie przynajmniej od końca I wojny świa- towej, klientów posiadał bez liku. Wśród nich kobiety, bardzo świadome; świadczył o tym ogrom podaży i popytu na same kosmetyki, a więc część tego rynku. Kobietę drogerzyści poważali w istotny spo- sób od razu także jako fotografkę: w „Foto-Amatorze”, dodatku do innej gazety tego środowiska – „Droge- rzysty”, widnieje na winiecie z aparatem fotograficz- nym, dominując nad sylwetką mężczyzny. Oba pisma z dodatkami miały na pewno moc nabywców. Felieto- nista Pstrykacz w dwóch przytoczonych na początku zdaniach wyjaśnia, kim przeważnie byli. Umysłowi Jako pierwsi: urzędnicy. Należeli do nich na przy- kład wspominani przeze mnie wcześniej Kazimierz Nowak oraz Bogdan i Stefan Zielińscy. Przez cały okres międzywojenny liczba urzędników w Polsce była duża i wciąż rosła, szczególnie na wschodzie kraju. W Poznaniu, w samym tylko urzędzie woje- wódzkim i starostwie, zatrudniano ich około tysiąca. Mimo kryzysów, obniżek pensji czy zakazu pracy z cyklu fotografia W imię pięknej Polski MONIKA PIOTROWSKA „Pan Bonifacy postanowił kupić sobie aparat fotograficzny. Postanowił więc, pomyślał, policzył, zaszedł do kolegi skarbnika z Kredytowej Samopomocy Urzędników i zaopatrzony w gotówkę wyruszył do największego składu fotograficznego w swem mieście” – pisał felietonista „Foto-Drogisty” w 1933 roku. obojga małżonków na posadach publicznych urzęd- nicy średniego i wyższego szczebla mogli sobie na fotografię pozwolić. Podobnie inni tak zwani pracow- nicy umysłowi. Do tej grupy przed wojną zaliczano mnóstwo zawodów, także majstrów. Aby wymienić sytuowanych na tyle, żeby mogli bawić się w zdjęcia, trzeba jednak sięgnąć wyżej – do bankowców, dyrek- torów, kierowników wydziałów i ich zastępców, sekre- tarzy, radców, nauczycieli, przedsiębiorców, prawni- ków, lekarzy, kupców, inżynierów, techników, oficerów (w Polsce dwudziestolecia było ich stale 18–19 tys.!) oraz ich dzieci i małżonków. Czasem nawet subiektów, biuralistów i biuralistek, zwłaszcza stanu wolnego… Od 1924 roku obowiązywało w Polsce cło, które zapewniło ceny tanich aparatów akurat na kieszeń przeciętnie zarabiającego. W Poznaniu, gdzie w 1931 roku niemal 50 tys. osób (licząc z rodzinami) zaliczano do inteligencji, nawet gdyby tylko jedna dziesiąta z nich zajmowała się fotografią, byłaby to mała armia ludzi. Po naj- gorszym kryzysie, od połowy lat 30. XX wieku, było to wielce prawdopodobne. Jeśli właściciel najwięk- szego polskiego sklepu ze sprzętem fotograficznym Foto-Greger wydawał swój Poradnik w ponad 100 tys. egzemplarzy, a mimo to drogerzyści wypuszczali wła- sne dodatki fotograficzne, znaczy to, że wszyscy oni mieli grono wiernych czytelników. Zresztą nie tylko w kraju, lecz i w samym Poznaniu, gdzie wszystkie trzy wymienione pisma były redagowane i wydawane! Nie bez przyczyny w każdym z nich publikował jeden z najważniejszych poznańskich fotografów i populary- zatorów fotografowania Tadeusz Cyprian, filar miej- scowego Towarzystwa Miłośników Fotografii TMF. Dla drogerzystów pisali też dwaj inni członkowie Towarzy- stwa, równi mu talentem, przynajmniej fotograficz- nym: Konrad Hoffman i Tadeusz Wański. Ci trzej byli Powrót, „Polski Przegląd Fotograficzny”, R. VI, styczeń 1930, nr 1
m2. Sj
typowymi reprezentantami jeszcze mocniej zawężonej grupy niż fotoamatorzy w ogóle: inteligencji twórczej, wiodącej grupy społeczeństwa. Najbardziej zaangażo- wanej w budowę Polski od nowa, wyznaczającej kie- runki, pomysłowej i aktywnej, niezależnie od repre- zentowanej dziedziny czy politycznej orientacji.
Bezmyślna masa
Po ośmiu latach działalności TMF dotknął regres. W 1927, czwartym roku swojego istnienia, miało 147 członków, w 1931 - 150 członków, a w 1933 - tylko 108. I to mimo rozmaitych narzędzi, jakimi dyspo- nowało - od pracowni, przez wystawy, aż po własne czasopismo. Już w 1926 roku redakcja tzw. organu TMF - „Polskiego Przeglądu Fotograficznego” - pisała, że wydaje go w warunkach gorszego kry- zysu niż podczas inicjacji wydawnictwa w 1924, co „wpływa ujemnie na rozpowszechnianie się fotografii amatorskiej” i odbija się na poczytności pisma. Inteli- gencja twórcza, która wiodła społeczeństwo najpierw do niepodległości, a później czuła się jego duchowym przywódcą - chciała zaś, by Polska stała się piękna, prężna i imponująca. Także przez fotografię.
„Polski Przegląd Fotograficzny” nie był wcale droższy od pism drogerzystów, miesięcznik konse- kwentnie we wszystkich latach kosztował złotówkę,
FOT. TADEUSZ CYPRIAN
a jednak ten wydatek „na pismo fachowe wydaje się naszym amatorom stanowczo za wysoki, choć tyle samo kosztuje pierwsza lepsza ilustracja, wyrzucana do kosza po przejrzeniu lub porcja lodów czy kawy” - pisała redakcja, czyli Tadeusz Cyprian. Prowadząc to pismo, w ostatnim numerze z grudnia 1930 roku przyznaje on, że przez 6 lat walczono krok za kro- kiem „o przełamanie tej obojętności”, lecz liczba abo- nentów wyrażała się w setkach, a nie tysiącach, pod- czas gdy opłacalność rozpoczyna się powyżej 10 tys., „o czem w Polsce żadne pismo fachowe niestety nawet marzyć nie może”. Brak „uświadomionych amatorów, a za dużo bezmyślnej masy pstrykaczy”.
Te słowa nie wydają się całkiem sprawiedliwe. Raz, że istniały fachowe poradniki firm fotograficz- nych, których nakłady przekraczały magiczne 10 tys. egzemplarzy, tyle że wydawane bezpłatnie klientom. Dwa - „Przegląd” nie wytrzymał próby światowego kryzysu 1929 roku. Za jedną złotówkę odbiorcom łatwiej było kupować np. „Wiadomości Drogistowskie” z fotograficznym dodatkiem, który nie miał tak pięknej szaty i reprodukcji, lecz jakość fachowych treści z cza- sem była imponująca (o czym w jednym z następnych numerów IKS-a). Wydawcy ze Związku Drogerzystów również należeli do ciekawych postaci inteligencji twórczej. To dlatego członkowie TMF uczyli tajemnic warsztatowych, publikując i u drogerzystów. 4
IKS | czerwiec 2018 / 43
44 / IKS / czerwiec 2018 ] ]Edukacja – dla najmłodszych. Opieka – dla naj- starszych. Zdrowie – dla jednych i drugich. Miesz- kania – potrzebne juniorom i seniorom, tyle że zupełnie inne od tego, co buduje się teraz w mieście. To najbardziej palące tematy dotyczące dzieci, mło- dzieży i seniorów, które wymagają nowatorskiego podejścia, finansowych nakładów i przeniesienia miejskich działań na wyższy poziom. Na początek dobra wiadomość – w opiece nad najmłodszymi czeka nas rewolucja. Za kilka lat kosz- marne warunki leczenia dzieci w szpitalu przy Krysie- wicza mają przejść do historii. Po wielu perturbacjach i opóźnieniach udało się wreszcie dopiąć formalno- ści i w tym roku ruszy budowa nowej placówki pod nazwą Wielkopolskie Centrum Zdrowia Dziecka, które ma być gotowe w 2021 roku. Szpital stanie obok wojewódzkiej lecznicy przy ul. Juraszów i pomieści przychodnie oraz oddziały placówek z ul. Krysiewicza, Nowowiejskiego, Jarochowskiego i Spornej. Na pierwszy rzut oka projekt szpitala prezentuje się poprawnie, ale byłoby dobrze, gdyby koncepcje tego rodzaju publicznych inwestycji były wyłaniane w drodze konkursów. Zwłaszcza w przypadku szpi- tali dziecięcych liczy się nie tylko logistyczna i tech- nologiczna efektywność, ale także wrażliwość oraz kreatywne podejście do kształtowania przestrzeni dla najmłodszych. Podobnie ze szkołami i przedszko- lami. Cieszy fakt, że od kilku lat miasto buduje nowe obiekty tego typu; ich projekty nie budzą jednak ani większych zastrzeżeń, ani entuzjazmu. A przecież należy pamiętać, że wrażliwość estetyczna i prze- strzenna kształtuje się w młodym wieku. Jeśli chcemy, by kolejne pokolenia przykładały większą wagę do z cyklu Poznań do poprawki Przestrzeń idealnie dopasowana JAKUB GłAZ Poznań chce przyciągać młodych ludzi, a jednocześnie będzie się zmagać z rosnącą falą „silver tsunami” – powojennego baby boomu wkraczającego w wiek emerytalny. Czy poznańska przestrzeń, architektura i inwestorzy są przyjaźni najmłodszej oraz najstarszej grupie mieszkańców? estetyki i form architektury, to w przyszłości należy postarać się o bardziej przemyślane, dopracowane projekty. Warto skorzystać z doświadczeń Warszawy i Wrocławia, gdzie powstało ostatnio kilka bardzo interesujących szkół. Sporo pracy trzeba też włożyć w ulepszenie nowych uczelnianych kampusów. Największy boom już za nami – większość gmachów UAM już powstała, Politechnika uzupełnia swój nadwarciański ośro- dek o kolejne budynki (gmach Wydziału Architek- tury budowany w trybie bez konkursu!), zagęszcza się kampus Uniwersytetu Medycznego na Grunwal- dzie. Nakładów wymaga jednak przestrzeń między wydziałami. Jeśli chcemy, by poznańskie uczelnie konkurowały z innymi ośrodkami w kraju także jako- ścią przestrzeni, to trzeba zamienić zlepki budyn- ków otoczonych parkingami w pełnoprawne, dobrze urządzone kompleksy z przewagą ruchu pieszego, zielenią i funkcjonalną małą architekturą. Młodym ludziom po studiach przydałyby się też bardziej dostępne cenowo mieszkania położone w szeroko rozumianym śródmieściu. Dziś to prawie nierealne, w sytuacji, gdy o cenach i jakości oferty decydują głównie deweloperzy. Jak dotąd nie stwo- rzyli dla młodych żadnej interesującej propozycji. Pomarzyć tylko można o innowacyjnych mieszkaniach współdzielonych lub blokach projektowanych tak, by łatwo można było zmienić rozkłady mieszkań w przy- padku powiększenia rodziny. Dochodzi do tego niedo- bór interesujących lokali na wynajem oraz mieszkań komunalnych. Tych ostatnich przybywa, ale dopiero niedawno miasto zamówiło projekt budynków o jako- ści nieco wyższej niż stawiane dotąd domy. Kwestia odpowiedniego mieszkania to, wbrew pozo- rom, także problem seniorów. Często zbędne są im zaj- mowane dotąd spore metraże. Potrzebują też mieszkań z dostępem do windy, o co trudno w niskiej zabudo- wie realizowanej do lat 90. ubiegłego wieku. Tymcza- sem zamiana własnego lub wynajmowanego lokum nie należy do łatwych. Tym bardziej że prawie nie ma mieszkań przystosowanych dla osób z dysfunkcjami ruchowymi lub przewlekle chorych, wyposażonych w system wzywania pomocy lub z łatwym dostępem do opieki medycznej. Dobrym przykładem tego rodzaju wspomaganych lokali jest przeznaczony dla seniorów TBS w Stargardzie Szczecińskim. Warto też sięgnąć po rozwiązania z zachodniej Europy, gdzie młodzi miesz- kają obok osób starszych, pomagając im w zamian za redukcję kosztów wynajmu pokoju lub mieszkania.
Podobnie jak w całej Polsce w Poznaniu brakuje przyjaznych domów spokojnej starości oraz poradni geriatrycznych. Cieszą więc plany budowy przyjaznego DPS-u na Strzeszynie, a także koncepcja centrum medycyny senioralnej na Winogradach, obok przebudo- wanej ostatnio przychodni POSUM przy os. Przyjaźni. Nowe obiekty staną tam między przychodnią a Casto- ramą oraz - częściowo - w miejscu parkingu graniczą- cego z blokami osiedla. Pozostaje mieć nadzieję, że
jeszcze przed budową nowego centrum drogowcy zbu-
dują wreszcie chodnik wzdłuż ul. Rylejewa prowadzący do POSUM, a seniorzy będą mogli dotrzeć na miejsce bez obchodzenia płotu, którym otoczono cały teren. Zresztą wygodne i niezastawione samochodami szerokie chodniki, podjazdy, obniżone krawężniki,
ławki, minienklawy zieleni, w których można odpo- cząć po drodze z zakupów, oraz inne proste ułatwie-
nia dla seniorów muszą się pojawić w całym mieście,
zwłaszcza w historycznych dzielnicach. W przeciw- nym razie przedstawiciele „silver tsunami” będą ska-
zani na samotność we własnych czterech ścianach. Tymczasem naukowcy coraz częściej donoszą, że
ruch i utrzymywanie więzi z innymi ludźmi mają zba-
wienny wpływ na zdrowie w podeszłym wieku. Szansą na realizację od zera wielu omawianych tu
rozwiązań sprzyjających juniorom i seniorom o róż- nym stopniu zamożności może być dobrze przemy- ślana zabudowa Wolnych Torów. Urbanistyczny kon-
kurs z 2015 roku stworzył ogólne ramy dla przyszłej dzielnicy, teraz trzeba intensywnie myśleć o tym, by było to założenie wzorcowe. Podobnie jak w przypadku wrocławskiego osiedla Nowe Żerniki należy podejść
do tematu kompleksowo, wymyślając już teraz szcze-
gółowe innowacyjne rozwiązania, które jednocześnie zatrzymają w mieście młodych, jak i ułatwią życie ich dziadkom. Nowe Żerniki powstają jednak w mieście,
FOT. PROJ. INDUSTRIA PROJECT SP. Z 0.0. (4X)
Projekt Wielkopolskiego Centrum Zdrowia Dziecka, które ma być gotowe w 2021 roku
które ma bardzo dobrze poukładaną urzędową struk- turę zajmującą się architekturą i urbanistyką. W Pozna- niu ciągle czekamy na gruntowne uporządkowanie tych spraw. Podzielone między różnych wiceprezydentów i słabo ze sobą skoordynowane wydziały magistratu odpowiedzialne za przestrzeń nie wytworzą raczej kompleksowych i nowatorskich rozwiązań. 4
IKS | czerwiec 2018 / 45
46 / IKS / czerwiec 2018 ] ]Już od początku lat 50. XX wieku wśród robotni- ków, dostrzegających fikcję socjalistycznej gospo- darki, rosło niezadowolenie z warunków życia i pracy. Załoga ZISPO (Zakładów Przemysłu Metalowego im. Stalina, jak oficjalnie zwano wówczas „Ceglorza”) postulowała między innymi: cofnięcie zawyżonych norm pracy, zwrot niesłusznie potrącanego podatku od wynagrodzeń, skrócenie czasu pracy dla kobiet, wprowadzenie wolnej soboty. Delegacja, która przedstawiła te postulaty władzom w Warszawie, powróciła przekonana o pozytywnym załatwieniu przynajmniej ich części, jednak nazajutrz, podczas „masówki” w poznańskim zakładzie, minister wyco- fał się z części uzgodnień. Następnego dnia robotnicy wyszli na ulice Poznania... w kraju rządzonym przez partię robotniczą wybuchł robotniczy bunt. Pierwsza zmiana W czwartek 28 czerwca pracownicy pierwszej zmiany wydziału W-3 nie podjęli pracy; przyłączyły się do nich załogi innych wydziałów ZISPO. Pochód ruszył do centrum miasta ul. Dzierżyńskiego (dziś 28 Czerwca 1956 r.), dalej ul. Gwardii Ludowej (dziś Wierzbięcice). Część demonstrantów poszła ul. Prze- mysłową i Roboczą do Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego. W milczeniu, „klekocąc drewnianymi cho- dakami”, szli w kierunku pl. Stalina, w pobliżu którego znajdowały się siedziby władz miejskich i partii. Na wezwanie „chodźcie z nami!” do Cegielszczaków dołą- czyły załogi kolejnych zakładów. Na placu zgroma- dziło się około 100 tysięcy osób. Demonstranci doma- gali się rozmów i przyjazdu do Poznania sekretarza KC PZPR lub premiera. Gdy wśród tłumu pojawiła się plotka, że aresztowano delegację wysłaną na rozmowy, część osób przeszła pod więzienie przy ul. Młyń- skiej, część pod gmach Urzędu Bezpieczeństwa przy z cyklu jest taka ulica 28 czerwca 1956 roku WITOLD GOSTyńSKI W „czarny czwartek” 28 czerwca 1956 roku mieszkańcy Poznania upomnieli się, jak głosi napis na pomniku – Poznańskich Krzyżach, o prawo do godnego życia: „o Boga, wolność, prawo i chleb”. ul. Kochanowskiego. Uwolniono więźniów, zdobyto broń, zniszczono znajdujące się na gmachu Zakładu Ubezpieczeń Społecznych urządzenia do zagłuszania zachodnich stacji radiowych. Około godziny 11 z sie- dziby UB padły pierwsze strzały, rozpoczęła się bitwa z broniącymi gmachu funkcjonariuszami... Do pacyfikacji miasta skierowano ponad 10 tysięcy żołnierzy dysponujących m.in. 420 czołgami, działami pancernymi i transporterami. W wyniku działań wojska i SB zginęło ponad 70 osób, kilkaset zostało rannych, prawie 700 aresztowano. Władze chciały surowo roz- prawić się z najaktywniejszymi uczestnikami protestu. Premier Józef Cyrankiewicz groził: „Każdy prowokator czy szaleniec, który odważy się podnieść rękę przeciw władzy ludowej, niech będzie pewny, że mu tę rękę wła- dza ludowa odrąbie...”, jednak po VIII Plenum, Włady- sław Gomułka, nowy I sekretarz KC PZPR, doprowa- dził do chwilowego wyciszenia terroru, przedstawiając wydarzenia z Poznania jako słuszny gniew robotników. „Czerwcowe” ulice Ruch Solidarności przywrócił Polsce pamięć o tam- tych dniach, które od kilku lat określane są jako Powsta- nie Poznańskiego Czerwca; upamiętniono je także nazwami ulic. W 1981 roku wydzielono fragment głów- nej ulicy Wildy, która w okresie PRL-u nosiła imię nie- sławnej pamięci „krwawego” Feliksa Dzierżyńskiego, i nadano nazwę 28 Czerwca 1956 roku. Nazwami ulic przypomniano także kilka czołowych postaci Czerwca: Stanisława Matyję, który był członkiem delegacji ZISPO do ministerstwa i aktywnym uczestnikiem demonstra- cji ulicznych, za co został aresztowany, a później zwol- niony z pracy z „wilczym biletem”; Romka Strzałkow- skiego – owianego legendą 13-letniego ucznia, który przejął flagę od rannej tramwajarki i zginął od kuli na terenie dyspozytorni UB; Janusza Kulasa – jednego
głównych oskarżonych w „procesie dziesięciu”, któ- rego środki masowego przekazu przedstawiały jako bandytę i chuligana zwanego „Eddi Polo”; a w jego dokumentach znajdowała się adnotacja „podejrzany o wszystko”; Stanisława Hejmowskiego - adwokata, który wsławił się obroną oskarżonych, oraz skwer Jana Suwarta - podczas czerwcowych wydarzeń uczest: niczącego m.in. w ostrzeliwaniu budynku UB przy ul. Kochanowskiego, sądzonego w „procesie dziewięciu”.
Główna arteria Wildy
Gdy w 1900 roku podmiejska wieś Wilda stała się dzielnicą Poznania, główna droga łącząca ją z Dębcem nazwana została Kronprinzenstrasse (ulica Następcy Tronu). W okresie międzywojennym nosiła ona nazwę Górna Wilda oraz Dębiecka, a od 1945 roku jej patro- nem został działacz komunistyczny Feliks Dzierżyń- ski. Obecne wildecka arteria prowadząca od centrum miasta do jego południowej granicy składa się z dwóch odcinków: Górnej Wildy od ul. Półwiejskiej do Rynku Wildeckiego oraz liczącego prawie 5 km odcinka od Rynku Wildeckiego do węzła autostradowego Poznań- -Luboń, który nosi nazwę 28 Czerwca 1956 roku.
Większości mieszkańców miasta ul. 28 Czerwca 1956 roku kojarzy się z zakładami HCP, chociaż dziś na ich terenie mieszczą się także m.in.: odlewnia firmy Volkswagen, wyższe uczelnie, a także prywatny szpital. W miejscu, gdzie „wszystko się zaczęło”, znaj- dują się pamiątkowe tablice, a na budynku z lewej strony głównego wejścia do HCP podziwiać można - wykonany na podstawie archiwalnych zdjęć - mural upamiętniający wydarzenia Czerwca '56.
Eklektyczny pałacyk-willa na narożniku ul. Het- mańskiej wzniesiony został w 1895 roku dla rodziny wildeckiego przemysłowca. Między ul. Hetmań- ską a Rynkiem Wildeckim wśród nowych budynków
FOT. ZBIGNIEW SZMIDT
sj
SIAD UPOMII N WY SIĘ GJ:Y.
znajdują się kamienice zbudowane pod koniec XIX i na początku XX wieku; niektóre z nich są pełne secesyj- nego uroku. Uwagę zwraca także położony w parku kompleks budynków z czerwonej cegły należący do Szpitala Ortopedycznego im. profesora Wiktora Degi - to dawny klasztor zgromadzenia Dames au Sacró-Coeur de Dieu i szkoła z pensjonatem dla panien z dobrego domu, wzniesione w latach 1870-1871 przez Stani- sława Hebanowskiego i Gustawa Schulza. Po kasacie zakonu przez władze pruskie działał tu dom dla osób samotnych i starszych zwany Zakładem Dobroczynno- ści Garczyńskiego, a od 1920 roku klinika ortopedyczna.
Wędrującym przez Wildę (i nie tylko) polecam broszurę edukacyjną Śladami Poznańskiego Czerwca 1956 opracowaną przez IPN w Poznaniu (do pobrania ze strony: czerwiec56.ipn.gov.pl). Warto też odwie- dzić Muzeum Powstania Poznańskiego - Czerwiec 1956 znajdujące się w podziemiach Centrum Kultury Zamek. 4
b a 5 = =) = = >a) > (=) = =
IKS | czerwiec 2018 / 47
REKLAMA
© Z CYKLU mistrzowie sportu
26 meczów
JACEK PAŁUBA
Historia występów polskich piłkarzy w naszym mieście liczy prawie 92 lata. Bramki na poznańskich stadionach strzelali m.in.: Zbigniew Boniek, Grzegorz Lato, Kazimierz Deyna, a z zagranicznych piłkarzy takie sławy jak Gary Lineker, Dennis Bergkamp, Laurent Blanc.
V Po raz pierwszy Biało-Czerwoni gościli w naszym mieście 8 sierpnia 1926 roku. Wtedy na stadionie Warty przy ul. Rolnej (dziś już ten obiekt nie ist- nieje), Polacy pokonali ekipę Finlandii 7:1. Cztery bramki dla Biało-Czerwonych zdobył wówczas Mieczysław Batsch, natomiast trzy pozostałe gole strzelił zawodnik poznańskiej Warty Wawrzyniec Staliński. W tym pojedynku grał jeszcze inny war- ciarz, Michał Flieger. Pięć lat później w Pozna- niu gościła reprezentacja Jugosławii i tym razem Polacy strzelili sześć goli, zwyciężając rywali 6:3. Ponownie zagrało dwóch piłkarzy Warty - bram- karz Marian Fontowicz oraz strzelec dwóch bramek Adam Knioła.
Na kolejny oficjalny mecz reprezentacji kibice w Poznaniu musieli czekać aż 31 lat. We wrześniu 1962 roku, tym razem już na stadionie im. 22 Lipca na Wil- dzie (to druga arena gier polskiej drużyny w Poznaniu),
48 [IKS / czerwiec 2018
Towarzyski mecz Polska — Grecja (5:2) na Stadionie im. 22. Lipca
(później Stadion im. Edmunda Szyca), przy piłce Grzegorz Lato
Polacy przegrali z Węgrami 0:2, a w zespole nie było ani jednego przedstawiciela poznańskich klubów. Jesienią 1974 roku, po wspaniałych mistrzostwach świata w RFN (trzecie miejsce na świecie), Biało-Czer- woni w eliminacjach mistrzostw Europy pokonali w Poznaniu Finlandię 3:0, po golach Henryka Kasper- czaka, Roberta Gadochy i Grzegorza Laty. W zespole
LAT
Trofea sportowe i korporacyjne
|
ul. Gąsiorowskich 3, Poznań tel. 61 866-77-88 GSM 501 45-55-77
www.puchary=poznan.el
h
REKLAMA
FOT. STANISŁAW WIKTOR / CYRYL.POZNAN.PL
IKS / czerwiec 2018 / 49 trenera Kazimierza Górskiego od 53. minuty zagrał zawodnik poznańskiego Lecha Roman Jakóbczak. Dwa ostatnie mecze reprezentacji na stadionie im. 22 Lipca Polacy wygrali. W 1978 roku, tuż przed wyjaz- dem na mistrzostwa świata do Argentyny, z Grecją 5:2, a w 1980 roku w towarzyskim pojedynku ze Szkocją 1:0, po golu obecnego prezesa PZPN Zbigniewa Bońka. Nowy etap reprezentacji Polski w Poznaniu to mecz w eliminacjach ME z Grecją w 1986 roku. Na stadionie Lecha przy ul. Bułgarskiej, przy nowo zamontowanych słupach oświetleniowych (przywiezionych z Piły), Pol- ska pokonała rywali 2:1. Dwa gole z rzutów karnych zdobył Dariusz Dziekanowski (Grecy też zdobyli gola z karnego). Reprezentację prowadził wówczas trener Wojciech łazarek, który wcześniej osiągał wspaniałe sukcesy z poznańskim Lechem. W polskiej drużynie zagrał natomiast obrońca Lecha Krzysztof Pawlak. Ciekawy okres reprezentacji to pojedynki w pierwszej połowie lat 90. XX wieku. Co prawda była bolesna porażka towarzyska z Francją 1:5 w 1990 roku (potem podobna przydarzyła się w 2004 roku z Danią), ale były też spotkania w ramach eli- minacji do mistrzostw Europy i świata. Niesamo- wity bój z Irlandczykami w październiku 1991 roku i remis 3:3 oraz walka z Anglikami miesiąc póź- niej, zakończona remisem 1:1, co nie dało awansu. Podobnie było w eliminacjach MŚ jesienią 1993 i porażki z Norwegią 0:3 i Holandią 1:3. Szczególne było to drugie spotkanie, kiedy na Bułgarskiej zasia- dło ponad 15 tysięcy holenderskich kibiców ubra- nych na pomarańczowo. Od tamtej potyczki Polacy nie zagrali już w Poznaniu o punkty. Ostatni okres występów Biało-Czerwonych to oczywiście budowa nowego obiektu przy Bułgarskiej. Inauguracja nastąpiła w listopadzie 2010 roku, kiedy Polacy pokonali Wybrzeże Kości Słoniowej 3:1. To był pierwszy polski stadion gotowy już do zbliżających się finałów mistrzostw Europy, jakie odbyły się w Polsce i na Ukrainie w 2012 roku. Z 26 dotychczasowych spotkań rozegranych w Poznaniu Polacy wygrali 13, zremisowali 7 i prze- grali 6. Tylko Warszawa i Chorzów częściej gościły polskich piłkarzy. Teraz czeka ich mecz z silną dru- żyną Chile, która w latach 2015 i 2016 wygrała tur- nieje Copa America, choć nie zakwalifikowała się do mistrzostw świata w Rosji. Jaki będzie wynik tej konfrontacji, przekonamy się 8 czerwca późnym wie- czorem. ◢ 1. POLSKA – FINLANDIA 7:1 – 8 sierpnia 1926 (towarzyski) bramki: Wawrzyniec Staliński 3 (9, 60, 72), Mieczysław Batsch 4 (33-k, 44, 77, 90) dla Polski; leo laaksonen (40) dla Finlandii 2. POLSKA – JUGOSŁAWIA 6:3 – 25 października 1931 (towarzyski) bramki: Mieczysław Balcer 3 (4, 12, 51), henryk Martyna (22), Adam Knioła 2 (26, 40) dla Polski; Ivan Bek (17), Ivan hitrec 2 (32, 53) dla Jugosławii 3. POLSKA – WĘGRY 0:2 – 2 września 1962 (towarzyski) bramki: lajos Tichy (11-k), János göröcs (39) 4. POLSKA – TURCJA 0:0 – 22 września 1963 (towarzyski) 5. POLSKA – IRLANDIA 2:1 – 6 maja 1970 (towarzyski) bramki: Marian Kozerski (9), zygfryd Szołtysik (25) dla Polski; Don givens (84) dla Irlandii 6. POLSKA – SZWAJCARIA 0:0 – 10 maja 1972 (towarzyski) 7. POLSKA – FINLANDIA 3:0 – 9 października 1974 (eliminacje ME) bramki: henryk Kasperczak (12), Robert gadocha (14), grzegorz lato (53) 8. POLSKA – USA 7:0 – 26 marca 1975 (towarzyski) bramki: grzegorz lato 2 (12, 51), Andrzej Szarmach 2 (19, 43), Kazimierz Deyna 3 (32, 67, 71) 9. POLSKA – IRLANDIA 0:2 – 26 maja 1976 (towarzyski) bramki: Don givens 2 (5, 11) 10. POLSKA – GRECJA 5:2 – 5 kwietnia 1978 (towarzyski) bramki: grzegorz lato (12), Kazimierz Deyna 2 (18, 33), Władysław Żmuda (21), zbigniew Boniek (48) dla Polski; Petros Karavitis (55), Thomas Mavros (77) dla grecji 11. POLSKA – SZKOCJA 1:0 – 28 maja 1980 (towarzyski) bramka: zbigniew Boniek (69) 12. POLSKA – GRECJA 2:1 – 15 października 1986 (eliminacje ME) bramki: Dariusz Dziekanowski 2 (5-k, 40-k) dla Polski; nikos Anastopoulos (13-k) dla grecji 13. POLSKA – FRANCJA 1:5 – 14 sierpnia 1991 (towarzyski) bramki: Jan Urban (6) dla Polski; Franck Sauzee (41), Jean-Pierre Papin (43), Amara Simba (68), laurent Blanc (69), Christian Perez (77) dla Francji 14. POLSKA – IRLANDIA 3:3 – 16 października 1991 (eliminacje ME) bramki: Piotr Czachowski (54), Jan Furtok (74), Jan Urban (85) dla Polski; Paul Mcgrath (12), Andy Townsend (61), Tony Cascarino (68) dla Irlandii 15. POLSKA – ANGLIA 1:1 – 13 listopada 1991 (eliminacje ME) bramki: Ryszard Szewczyk (32) dla Polski; gary lineker (77) dla Anglii 16. POLSKA – TURCJA 1:0 – 23 września 1992 (eliminacje MŚ) bramka: Tomasz Wałdoch (33) 17. POLSKA – NORWEGIA 0:3 – 13 października 1993 (eliminacje MŚ) bramki: Jostein Flo (61), Jan Fjørtoft (63), Ronny Johnsen (89) 18. POLSKA – HOLANDIA 1:3 – 17 listopada 1993 (eliminacje MŚ) bramki: Marek leśniak (13) dla Polski; Dennis Bergkamp 2 (10, 68), Ronald de Boer (88) dla holandii 19. POLSKA – FINLANDIA 0:0 – 26 kwietnia 2000 (towarzyski) 20. POLSKA – KAMERUN 0:0 – 14 listopada 2001 (towarzyski) 21. POLSKA – KAZACHSTAN 3:0 – 6 czerwca 2003 (towarzyski) bramki: Artur Wichniarek (2), Tomasz Dawidowski (51), Jacek Krzynówek (82-k) 22. POLSKA – DANIA 1:5 – 18 sierpnia 2004 (towarzyski) bramki: Maciej Żurawski (76) dla Polski; Peter Madsen 3 (23, 30, 90), Thomas gaardsøe (51), Claus Jensen (86) dla Danii 23. POLSKA – WYBRZEŻE KOŚCI SŁONIOWEJ 3:1 – 17 listopada 2010 (towarzyski) bramki: Robert lewandowski 2 (19, 80), ludovic obraniak (66) dla Polski; gervinho (45) dla WKS 24. POLSKA – WĘGRY 2:1 – 15 listopada 2011 (towarzyski) bramki: Paweł Brożek (37), vilmos vanczák (85-samob.) dla Polski; Tamás Priskin (78) dla Węgier 25. POLSKA – IRLANDIA 0:0 – 19 listopada 2013 (towarzyski) 26. POLSKA – SERBIA 1:0 – 23 marca 2016 (towarzyski) bramka: Jakub Błaszczykowski (28) 27. POLSKA – CHILE ??? – 8 czerwca 2018 (towarzyski) oprac. J.P. 50 / IKS / czerwiec 2018 ] ]Już na początku miesiąca, 2–3 czerwca, halę spor- tową Uniwersytetu im. A. Mickiewicza przy ul. Zagaj- nikowej wypełnią młodzi floreciści i florecistki róż- nych narodowości. Europejski Festiwal Szermierki jest stałym elementem w kalendarium poznańskich imprez międzynarodowych. Towarzyszy mu hasło: „Sport – Kultura – Edukacja”, bo festiwal jest połą- czeniem rywalizacji sportowej z licznymi atrakcjami w postaci warsztatów poświęconych szermierce. Najważniejszym wydarzeniem będzie XI Memoriał Fechmistrza Jana Nowaka, który rozgrywany jest w czterech kategoriach wiekowych. Zawody odby- wają się zgodnie z wytycznymi Światowej Federacji Szermierczej, a liczba toczonych walk podczas dwu- dniowych zmagań zachęca do przyjazdu drużyny zagraniczne. Z kortów na hipodrom Fani tenisa ziemnego od wielu lat w lipcu odwie- dzali korty Parku Tenisowego Olimpia, by obejrzeć rywalizację podczas turnieju ATP Poznań Open. Poznański Challenger, oprócz odbywającego się we wrześniu Pekao Szczecin Open, jest jedyną imprezą tej rangi w Polsce. W tym roku organizatorzy zde- cydowali o zmianie terminu. Turniej odbędzie się w dniach 3–10 czerwca. Ta zmiana ma ułatwić sym- patykom tenisa możliwość obejrzenia zmagań teni- sistów, gdyż jest to jeszcze okres przedurlopowy. Ponadto przy ATP Poznań Open odbywa się szereg wydarzeń dla najmłodszych adeptów tenisa, dlatego nowy termin daje szansę na większą frekwencję wła- śnie dzieci. Warto zaznaczyć, że dzięki zwycięstwom w Poznań Open w ostatnich latach na szerokie wody sport W czerwcu… jak w garncu JANUSZ KRENC Czerwiec budzi wiele pozytywnych emocji – w miesiącu tym przypada pierwszy dzień lata i rozpoczynają się wakacje. Jest to także czas obfitujący w ciekawe wydarzenia sportowe. wypływali tacy zawodnicy, jak David Goffin oraz Pablo Carreño-Busta (zwycięzcy turniejów w latach: 2014 i 2015). Obecnie Belg zajmuje 10. miejsce w rankingu ATP, a Hiszpan plasuje się pozycję niżej. W ubiegłym roku zwyciężył Rosjanin Aleksiej Watutin. W dniach 7–10 czerwca usatysfakcjonowani będą miłośnicy jeździectwa. Na terenie Hipodromu Wola odbędą się Międzynarodowe Zawody Konne w skokach przez przeszkody CSI4* Poznań, czyli IX Memoriał Macieja Frankiewicza. Wola jest jednym z ładniejszych obiektów tego typu w Euro- pie, a dodatkowo jednym z niewielu, który zloka- lizowany jest blisko centrum miasta. W ramach imprezy odbędą się konkursy wpisane do kalenda- rzy Międzynarodowej Federacji Jeździeckiej oraz Polskiego Związku Jeździectwa. Najważniejszy z nich to konkurs Grand Prix grupy B, który będzie kwalifikacją do Mistrzostw Świata Seniorów 2018 i Mistrzostw Europy Seniorów 2019. Poza rywa- lizacją sportową przewidziano pokazy i konkursy dla publiczności, promujące jeździectwo oraz inne atrakcje, zapewniające aktywne spędzanie wol- nego czasu. Nasi przed mundialem Prawdziwą gratką dla kibiców będzie towa- rzyski mecz reprezentacji Polski w piłce nożnej. 8 czerwca o g. 20.45 na murawę INEA Stadionu wybiegną zawodnicy powołani przez selekcjonera Adama Nawałkę na mistrzostwa świata w Rosji. Naprzeciw Polaków stanie silna reprezentacja Chile, która mimo że na mundialu nie zagra, w naj- nowszym notowaniu rankingu FIFA plasuje się Międzynarodowe Zawody Konne w skokąc brzez przeszkody CSI4* odbędą się w dniach 7-10.06 na Wo
oczko wyżej od Biało-Czerwonych. Mecz z Chile będzie przedostatnim sprawdzianem przed wyjaz- dem do Rosji. Ostatni test-mecz Polacy rozegrają przeciwko Litwie w Warszawie 4 dni później. Szansę na wyjazd na Mistrzostwa Świata ma kilku zawodników z przeszłością w Lechu Poznań. Poza kapitanem Robertem Lewandowskim są wśród nich: Jan Bednarek (obecnie Southampton), Tomasz Kędziora (Dynamo Kijów), Marcin Kamiń- ski (VFB Stuttgart), Łukasz Teodorczyk (Ander- lecht), Bartosz Bereszyński, Karol Linetty i Dawid Kownacki (wszyscy Sampdoria Genua).
Biegacze i triathloniści na start!
24 czerwca po raz pierwszy odbędzie się Bieg i Sztafeta Pamięci Poznańskiego Czerwca '56. Biegacze pokonają trasę, którą szli robotnicy „Ceglorza” w czerwcu 1956 roku. Wzdłuż niej roz- lokowane będą strefy pamięci, w których będzie można zapoznać się z przebiegiem wydarzeń. Bieg odbędzie się indywidualnie na dystansie 10 km, a dodatkowo wyruszy sztafeta, której zawodnicy pokonają pięć dwukilometrowych odcinków. W oko- licach mety (ul. Gajowa) ulokowana zostanie spe- cjalna strefa historyczna. Z każdego sprzedanego pakietu startowego 4 zł zostanie przeznaczonych
FOT. ASIA BRĘKLEWICZ
na renowację tablicy upamiętniającej wydarzenia Czerwca 1956 roku.
W dniach 29 czerwca-1 lipca do stolicy Wielkopol- ski zawita najbardziej innowacyjna i widowiskowa liga triathlonu - Super League Triathlon. Impreza ta składa się z dwóch cykli: kwalifikacyjnego i mistrzowskiego. W poznańskich zawodach kwa- lifikacyjnych swój start zadeklarowały m.in. Maria Cześnik oraz Agnieszka Jerzyk, które w poprzednich latach reprezentowały nasz kraj podczas igrzysk olim- pijskich. Dodatkowo, w ramach najdłuższego w Pol- sce czterodniowego festiwalu triathlonu, wystar- tują amatorzy na trzech dystansach indywidualnych (112,99 km, 56,5 km oraz 28,25 km). Odbędzie się też start drużynowy na dystansie 56,5 km. Dzień wcześniej, czyli 28 czerwca, zaplanowany jest Junior Poznań Triathlon - impreza dla najmłodszych spor- towców, której głównym celem jest propagowanie zdrowego stylu życia oraz pomoc dzieciom w realizo- waniu się poprzez sport. W ubiegłym roku impreza, która odbyła się na terenie POSiR „Chwiałka”, zgro- madziła ok. 400 młodych zawodników, co uczyniło ją największą tego typu imprezą w naszej części Europy. Liczba czerwcowych wydarzeń sportowych sprawia, że każdy z nas, niezależnie od wieku, znajdzie coś dla siebie. Dlatego warto przed udaniem się na urlop odwiedzić areny sportowych zmagań. 4
IKS / czerwiec 2018 / 51
film
BARTOSZ ŻURAWIECKI poleca:
Sweet Country, reż. Warwick Thornton Surowe krajobrazy, tym razem australijskiego interioru, stanowią tło fabuły filmu Warwicka Thorntona. Akcja rozgrywa się w latach 20. XX wieku na zapadłej prowincji, gdzie Aborygen, Sam Kelly, zabija w samoobronie agresywnego białego osadnika, Harry'ego Marcha. Musi uciekać wraz ze swą ciężarną (bo zgwałconą przez Marcha) żoną, ścigany przez krewkiego sierżanta Fletchera (w tej roli gwiazdor kina australijskiego Bryan Brown), który wiele ma wspólnego z szeryfami z amerykańskich westernów.
Westernowy sztafaż, w który został „ubrany” ten film, kryje kolejną opowieść rozliczającą historię australijskiego kontynentu — jego kolonizację dokonaną przez białych przybyszy, której towarzyszyła eksterminacja i zniewolenie rdzennej
ludności. Rachunek krzywd jest ogromny, co Thornton pokazuje bez sentymentalizmu i patosu, rzeczowym, choć chwilami elegijnym tonem. Premiera 15 czerwca.
KONTYNENT PRZEMOCY
ŚPIEWAĆ ŚWIĘTA MOŻE | Jeannette. Dzieciństwo Joanny D'Arc (Jeannette Fenfance de Jeanne d'Arc), reż. Bruno Dumont
Francuski reżyser Bruno Dumont znany jest z tego, że lubi eksperymentować z formą i testować cierpliwość widzów, którzy nie zawsze dobrze znoszą jego niekonwencjonalne kino. Nie inaczej jest i tym razem. Sam fakt, że Dumont nakręcił musical (!) o wczesnych latach życia przyszłej francuskiej bohaterki narodowej i świętej Kościoła katolickiego, może niektórych wpędzić w konfuzję. W dodatku już pierwsza scena rozwiewa złudzenia, że dostaniemy to, czego oczekiwalibyśmy od musicalu: rozmach, melodyjne piosenki, zapierające dech układy taneczne...
Zamiast tego naturszczycy wcielający się w rolę piętnastowiecznych bohaterów niewprawnymi głosami wyśpiewują dialogi i wymieniają poglądy, wykonując przy tym mało precyzyjne tańce na tle surowych, choć słonecznych krajobrazów północnej Francji. Podkład muzyczny też
jest raczej ubogi, ale pojawiają się w nim współczesne brzmienia — metalu czy rapu. Archaiczny natomiast pozostaje
52 [IKS / czerwiec 2018
język, którym posługują się postacie. Scenariusz został zresztą oparty na napisanej na początku XX wieku sztuce Charles'a Póguy Misterium miłości. Rzecz o Joannie D'Arc. Obserwujemy, jak w małej Jeannette rośnie gniew na okupujących jej ojczyznę Anglików. Jak rodzi się w niej poczucie misji, pragnienie działania. Jeannette śpiewająco przechodzi od słów do czynów. Nie są jej w stanie od tego odwieść ani bliscy, ani nawet zakonnice, które uważają, że trzeba w milczeniu znosić cierpienia zesłane przez niebiosa. Ten oryginalny „biedamusical” z pewnością wiele osób znudzi lub nawet zirytuje. Jednak gdy przyzwyczaimy się już do jego niebanalnego stylu, może dostarczyć wiele przyjemności, wynikającej z brawurowego przecież zderzenia wzniosłych treści, grubo ciosanej formy i zaiste bajkowej, a w każdym razie nierealistycznej konwencji. Ostatecznie można po prostu wyciągnąć z filmu Dumonta wniosek, że „Śpiewać każdy może”, i to na bardzo poważne tematy. Premiera 9 czerwca.
FOT. MATERIAŁY DYSTRYBUTORA
CZAROWNICA
Thelma, reż. Joachim Trier Chcecie, to wierzcie, nie chcecie, to nie wierzcie — czarownice są na świecie: tak można by sparafrazować fabułę ostatniego filmu Joachima Triera. Duńczyk, urodzony w Kopenhadze, ale wychowany w Norwegii, już swoim debiutem Reprise (2006) pokazał, że chce łączyć elementy duńskiej Dogmy z wyprawami w nieoczywiste światy ludzkich emocji. Podobnie jest z Thelmą, gdzie tytułowa bohaterka (Eili Harboe) wyrusza znad odległych jezior Norwegii na studia do Oslo. Prymuska na uniwersytecie, wyrosła w religijnej żarliwości, powoli zaczyna rozluźniać rodzicielską smycz. I tu rozpoczyna się filmowa zabawa konwencjami. Pierwsze piwo i pierwszy skręt w życiu dziewczyny z chrześcijańskiej sekty sygnalizują jakby kolejny film z cyklu coming-of-age, ale zaraz przychodzi miłość, pod postacią poznanej w bibliotece seksownej koleżanki. Nie jest to jednak kolejne Życie Adeli, bo kanwa filmu przeplatana jest scenami realnymi
i onirycznymi. Co jest snem, a co jawą, pozostaje do wyboru widza... Premiera 8 czerwca.
Paryż i dziewczyna
a
NA PARYSKIM BRUKU / Paryż i dziewczyna (Jeune femme), scen. i reż. Lóonor Sórraille
Pokolenie Y zwane milenialsami (w Polsce to urodzeni między 1984 a 1997 rokiem), rocznik za rocznikiem wkracza na rynek pracy i już doczekało się niejednej medialnej reprymendy
ze strony potencjalnych pracodawców. Y-ki nie pamiętają ni zimnej wojny, ni biedy PRL-u, za to żyją za pan brat z cyfrowym wszechświatem. Są krytykowani za zadawanie zbyt dużej liczby pytań, oczywiście według swoich przełożonych. Ale tak naprawdę to rynek nie ma za wiele do zaoferowania często świetnie wykształconym milenialsom, więc system broni się przed ich talentami i dyplomami, próbując przylepić im gębę niezadowolonych nierobów. Proponowane pensje nie pozwalają na samodzielny życiowy start, więc generacja milenialsów najczęściej mieszka z rodzicami. A kiedy rodzice nie chcą już dłużej trzymać pod swoim dachem kogoś takiego jak bohaterka Paryża i dziewczyny, pozostaje im już tylko szlifowanie miejskiego bruku w poszukiwaniu jakiejkolwiek pracy. Paula, 30-letnia studentka sztuk pięknych, licząc na łatwy nowy start,
FOT. MATERIAŁY DYSTRYBUTORA
wraca do rodzinnego Paryża po 10 latach bywania w świecie. Szybko okazuje się, że miasto jest pełne młodych kobiet zatrudnianych na umowach śmieciowych. Pensja sprzedawczyni w butiku nie pozwala jej na wynajęcie mieszkania, pozostaje więc służbówka za opiekę nad dzieckiem.
Autorka filmu, Lśonor Sćrraille, dostała Złotą Kamerę
w Cannes dla najlepszego debiutanta za sfilmowanie blasków i cieni życia 30-letniej singielki z kotem. Nic
bowiem tak dobrze nie oddaje skali tego, w jakim stopniu zmienił się świat kobiet, jak sceny samotnej włóczęgi Pauli
po ulicach Paryża do taktu muzyki jazz-cafe — świadoma igraszka z kanonicznymi kadrami Windy na szafot Louisa Malle'a (1958) i legendarnym spacerem paryskimi bulwarami Jeanne Moreau (wtedy również 30-letniej) do dźwięku improwizowanej muzyki Milesa Davisa. Sekwencję spaceru wzdłuż witryn sklepowych Moreau powtórzyła zresztą w Nocy (1961) Michelangelo Antonioniego. Premiera 1 czerwca.
IKS / czerwiec 2018 / 53
WYBRANE PREMIERY FILMOWE
komedia
"* Momo
reż. Vincent Lobelle, Sćbastien Thiery
premiera: 8 czerwca
Okazuje się, że nigdy nie jest za późno na dziecko! Andrć i Laurence to bezdzietna para, mieszkająca na cichych przedmieściach Paryża. Wiodą spokojne i raczej nudne życie. Pewnego dnia odkrywają w swoim domu nieproszonego gościa — mówiącego obcym dialektem dziwaka, który oznajmia im, że jest ich synem. Andrć, wierząc, że padli ofiarą pomyłki lub naciągacza, nie chce mieć z nim nic wspólnego. Natomiast Laurence, w obliczu czegoś tak niewytłumaczalnego, nagle staje się matką, którą nigdy nie była, i przyjmuje z otwartymi ramionami swojego odnalezionego syna, a także jego żonę i psa. W tej sytuacji prawdziwa wojna domowa jest nieunikniona...
" Przebudzenie dusz horror reż. Jeremy Dyson, Andy Nyman
premiera: 8 czerwca
Sceptyczny wobec zjawisk paranormalnych profesor Goodman otrzymuje list. Tajemnicza notka wydaje się być napisana zza grobu. Jej autor, Charles Cameron, to sławny badacz zjawisk nadprzyrodzonych, który zaginął 15 lat temu
i został uznany za martwego. Cameron twierdzi jednak
w liście, że potrzebuje pomocy Goodmana, by wspólnie rozwiązać trzy tajemnicze sprawy, których nie udało się rozwikłać od lat. W trakcie śledztwa profesor spotyka na swojej drodze trójkę osób nawiedzanych przez duchy. Każda z nich opowiada mu swoją straszną historię. Jednak to nie opowieści same w sobie będą najbardziej przerażające, tylko prawda kryjąca się za nimi wszystkimi.
54 [IKS / czerwiec 2018
" Kochając Pabla, nienawidząc Escobara reż. Fernando Leon de Aranoa
premiera: 15 czerwca
Sensacyjna ekranizacja bestsellerowego pamiętnika autorstwa Virginii Vallejo — kochanki Pablo Escobara — człowieka uznawanego za najpotężniejszego i najokrutniejszego barona narkotykowego wszech czasów. Wartość jego zarobków została oszacowana na 55 miliardów dolarów. Pewnego dnia Pablo poznaje piękną Virginię — ambitną gwiazdę kolumbijskiej telewizji. To spotkanie odmienia serce nieobliczalnego przestępcy. Wkrótce dziennikarka poznaje jego demoniczne oblicze, kulisy przemysłu kokainowego i potworności narkoterroryzmu. Coś jednak trzyma oboje przy sobie i nie pozwala im się rozstać. W rolach głównych zdobywcy Oscarów — Javier Bardem i Penćlope Cruz.
sensacyjny
" Jestem taka piękna! komedia reż. Abby Kohn, Marc Silverstein
premiera: 29 czerwca
Renee Bennett każdego dnia boleśnie doświadcza, jak
to jest być przeciętniaczką w Nowym Jorku — mieście faworyzującym pięknych i bogatych. Wszystko się zmienia, gdy na zajęciach fitness spada z rowerka treningowego
i traci przytomność. Kiedy odzyskuje świadomość i spogląda w lustro, wprost nie może uwierzyć. Jej nogi są szczupłe, włosy jedwabiste, a podbródek idealnie ukształtowany. Jednym słowem — jest zjawiskowo piękna! Problem w tym, że... tak naprawdę nic się nie zmieniło. Jednak bohaterka, przekonana o rzekomym cudzie, z szarej myszki staje się wyzwoloną i pewną siebie kobietą. Z czasem zaczyna spoglądać z wyższością na świat i innych ludzi... oprac. A.S.
FOT. MATERIAŁY DYSTRYBUTORÓW (4X)
ANNA TOMCZYK poleca:
KLASYKA AWANGARDY W tym roku przypada 50. rocznica strajków studenckich — stąd pojawił się pomysł na Warsztaty z rewolucji, podczas których różne kolektywy artystyczne podejmują refleksję nad tym zjawiskiem i jego wpływem na współczesność. Przy tej okazji warto powrócić do dobrze znanego, ale wciąż aktualnego spektaklu Teatru Ósmego Dnia — Arka — bo w dzisiejszej rzeczywistości światowych konfliktów i migracji nabiera dodatkowych znaczeń. Arka miała swoją premierę w 2000 roku, a dziś to pełnoletnie widowisko nadal opowiada tę samą historię: tytułowa Arka może przynieść ocalenie lub zagładę, początek lub koniec. W naszych rękach leży los imigrantów, uciekinierów, ofiar wojny i niesprawiedliwości. Od nas zależy, kto znajdzie w końcu bezpieczną przystań. Mityczny statek utożsamia najbardziej
podstawową cechę wszystkich rewolucyjnych ruchów, czyli nadzieję na lepszą przyszłość, a w takim rozumieniu wszyscy jesteśmy rewolucjonistami. Nigdy nie jest za późno, żeby sobie o tym przypomnieć.
REPERTUAR POZNAŃ
Agencja Artystyczna Akrat
ul. Fredry 7, tel. 61 639 32 75, www.akrat.pl
= Spotkanie kolesiów Zenona Laskowika — spektakl w ramach festiwalu Malta
20.06, g. 20, Scena na Piętrze
Agencja Artystyczno-Reklamowa Gruv Art iks ul. Prusa 6/3, tel. 61 847 11 17
www.gruv-art.com.pl
= Ojciec Teatru Ateneum
reż. Iwona Kempa
wyst. m.in. Marian Opania, Magdalena Schejbal, Przemysław Bluszcz, Paulina Gałązka
Marian Opania w roli, która pozwala pokazać całą skalę jego talentu — od komedianta, przez apodyktycznego, kłótliwego starca, po bezradnego, zagubionego człowieka.
25.06, g. 17.30 i 20.30, Teatr Wielki, bilety: 30-140 zł
Agencja Artystyczna WojArt
ul. Rembertowska 17/5, tel. 602 267 421, www.wojart.pl = Imię — komedia
wyst. Małgorzata Foremniak/Edyta Olszówka, Wojciech Malajkat, Szymon Bobrowski, Mateusz Banasiuk/Marcin Hycnar, Malwina Turek/Dorota Krempa
8.06, g. 18 i 20.30, kinoteatr Apollo, bilety: 110 zł
Art Stations
Stary Browar, ul. Półwiejska 42 www.starybrowarnowytaniec.pl
spektakle w Słodowni +3
= Dookoła Hanny Bylki-Kaneckiej i Aleksandry Bożek- -Muszyńskiej
dla dzieci w wieku 1,5 roku-3 lata
Spektakl proponujący choreograficzne, interaktywne
i wielozmysłowe doświadczenie najmłodszym widzom i ich opiekunom.
2.06, g. 11i16
Płaczki Grupy wokół Centrum — spektakl w ramach Polskiej Sieci Tańca
Żałoba to tematyka dziś raczej niepopularna. „Tworząc Płaczki, chciałyśmy zderzyć tradycję ze współczesnością i przyjrzeć się różnym wariantom przeżywania, ale też opowiadania o nim” — piszą twórcy.
7.06, g. 19
= Stary Browar Nowy Taniec na Malcie
15-24.06
więcej o festiwalu Malta na s. 16-17
Centrum Zjawisk Teatralnych ul. Golęcińska 9, tel. 501 776 630 (zapisy) www.asocjacja2006.pl = Teatralny Golęcin 2018 (dla seniorów, dorosłych, młodzieży i dzieci):
Spektakl Smoczydła rodzime Teatru Małeke 2.06, g. 11
Warsztaty lalkarskie Tworzymy smoki prowadzenie: Martyna Stachowczyk 2.06, g. 11.30
Warsztaty pamięciowe prowadzenie: Liliana Kortus 7 i 14.06, g. 17;i 30.06, g. 12
Estrada Poznańska — Scena na Piętrze iks ul. Masztalarska 8 tel. 61 852 88 33 www.estrada.poznan.pl < Z cyklu Dzieciaki na Piętrze: Warsztaty i animacje Bajanki
IKS / czerwiec 2018 / 55
teatr
Witajcie w puszczy!
Na wspólną wyprawę w świat bohaterów książek Tomasza Samojlika zaprasza w czerwcu dzieci
i dorosłych Teatr Fuzja. Premiera spektaklu
Żubr Pompik — 2 czerwca w Scenie na Piętrze. „Witajcie w puszczy, gdzieś między polaną, wielkim dębem a norą borsuka — w świecie małego żubra odkrywcy. Pompik to wyjątkowy żubr: pogodny, przyjacielski i chętny do pomocy. Szybko zjednuje sobie mieszkańców lasu i poznaje ich zwyczaje, dostrzegając to, czego nie widzą dorosłe żubry. Zaskakuje trafnymi spostrzeżeniami, choć zdarzają mu się śmieszne pomyłki. Razem z siostrą Polinką każdego dnia wyrusza na wyprawy w głąb puszczy, poznając jej zapachy, dźwięki i kolory, a przede wszystkim inne zwierzęta i ich zwyczaje” — opowiadają twórcy. Spektaklowi towarzyszą warsztaty Bajanki. S.K. — Żubr Pompik Teatru Fuzja, premiera — 2.06, g. 16, warsztaty — g. 15 i 17
56 /IKS / czerwiec 2018
Skąd się bierze deszcz? Co się dzieje wiosną? Dlaczego dziś mam włożyć skarpetkę zieloną w różowe słonie, a nie czerwoną w żółte słoneczka? „Znajdziemy świat odwrócony do góry nogami lub sami spróbujemy go odwrócić” — piszą organizatorzy. 2.06, g. 15 i 17, Scena na Piętrze, bilety: 10 zł
Spektakl Żubr Pompik Teatru Fuzja uwaga! premiera! 2.06, g. 16 i 18, Scena na Piętrze, bilety: 10 zł więcej w ramce obok
Interdyscyplinarna Grupa Teatralna
Asocjacja 2006
tel. 602 618 015, asocjacja2006Q gmail.com
" Poszukiwacze
Spektakl Piotra Tetlaka (inscenizacja i scenografia), Janusza Stolarskiego (reżyseria) i Jacka Hałasa (muzyka). „Widowisko wędrowne” z okazji Imienin Miasta (Świętych Piotra i Pawła), które rozegra się wokół ratusza,
a skonstruowane zostało na bazie dramatów Calderóna de la Barca. To powrót do tradycji Asocjacji Kółka Graniastego, założonej przez prof. Jarka Maszewskiego.
29.06, g. 13.30, start — ul. Kramarska 3/5
Polski Teatr Tańca Studio, ul. Kozia 4, tel. 61 852 42 41 www.ptt-poznan.pl = Z cyklu Odpowiednie dać Tańcowi słowo. Czwartkowe rozmowy o tańcu: spotkanie wokół książki Sandry Frydrysiak Taniec w sprzężeniu nauk i technologii z udziałem autorki 14.06, g. 19, Studio PTT; wstęp wolny " Polski Teatr Tańca na Malcie, 1624.06: No more tears uwaga! premiera! reż. wo Vedral 16 i 17.06, g. 20, CK Zamek, Sala Wielka więcej na s. 59 Dziady. Kopia_doc reż. Tomasz Bazan 20.06, g. 21, MTP, hala nr 2 Polka reż. lgor Gorzkowski 21.06, g. 21, MTP, hala nr 2 Żniwa reż. lgor Gorzkowski 22.06, g. 18, MTP, hala nr 2 Wesele. Poprawiny reż. Marcin Liber 23.06, g. 18, MTP, hala nr 2
FOT. MATERIAŁY ESTRADY POZNAŃSKIEJ
teatr IKS / czerwiec 2018 / 57 ◥ Gorycz reż. Kaya Kołodziejczyk 24.06, g. 18, MTP, hala nr 2 więcej o festiwalu Malta na s. 16–17 Scena Robocza Centrum Rezydencji Teatralnej kino olimpia, ul. grunwaldzka 22 (Iv p.), www.scenarobocza.pl bilety: 15 zł ◥ Nie mów nikomu scen. i reż. Adam ziajski 7.06, g. 19 ◥ II Międzynarodowe Spotkania Teatrów Off Sytuacje Międzynarodowy festiwal teatralny dedykowany zespołom amatorskim. Szczegóły na www.studio-aktorskie.pl/offsytuacje. 9–11.06 ◥ Ludzie Strefy WolnoSłowej uwaga! premiera! reż. Alicja Borkowska Spektakl realizowany w ramach współpracy Sceny Roboczej, Strefy WolnoSłowej i Teatru Powszechnego w Warszawie. Twórcy piszą: „W spektaklu przyjrzymy się opisom, obrazom i językowi, jakiego człowiek używa, odnosząc się do kontroli i zabijania ludzi i zwierząt. Skonfrontujemy ze sobą słownik myśliwych, aktywistów praw ludzi i zwierząt oraz język świata komercji i polityki. Wywiady i autorskie materiały dokumentalne z polowań, rzeźni i transportów zwierząt staną się inspiracją dla działania scenicznego”. 15.06, g. 19 – premiera; 16.06, g. 19 ◥ Dziewczyny opisują świat Aleksandry Jakubczak 19.06, g. 18 ◥ Rodzina Circus Ferus 21.06, g. 18 ◥ Żegnaj, Olimpio. Ostatnia inwentaryzacja realizacja: Monica Duncan, Romuald Krężel, Emmilou Rößling 24.06, g. 22 Scena STA ul. Ratajczaka 18, tel. 605 906 696, www.studiosta.pl ◥ Bez grawitacji – pokazy pracy studentów Studia Aktorskiego STA 1–3.06, g. 19.03 ◥ Robinsonson uwaga! premiera! reż. Mariusz zaniewski „A może tak rzucić wszystko i zostać członkiem wspólnoty? Pojechać dalej niż w Bieszczady. Dalej niż tam, gdzie kończy się zasięg (…). Tam, gdzie prawo zostało stworzone po raz pierwszy i jeszcze nie zostało złamane. Rzucić wszystko i żyć jak Adam i Ewa” – czytamy w zapowiedzi spektaklu. 8.06, g. 19.03 – premiera; 9, 10, 16 i 17.06, g. 19.03 Scena Wspólna Teatru Łejery i Centrum Sztuki Dziecka ul. Brandstaettera 1/ul. za Cytadelą, www.csdpoznan.pl bilety: 19 zł propozycje Centrum Sztuki Dziecka ◥ Batalia o kasę Klubu przy Wspólnej uwaga! premiera! opieka reż. Krzysztof Cicheński dla widzów w wieku 14+ Podsumowanie rocznych warsztatów Klubu przy Wspólnej prowadzonych pod opieką Krzysztofa Cicheńskiego. 1.06, g. 18 ◥ blisko reż. Alicja Morawska-Rubczak dla widzów w wieku 1–3 lata 3.06, g. 11 i 16 ◥ Zabawy podwórkowe. Raz, dwa, trzy… teraz ty! – interaktywny spektakl plenerowy scen. i wyk. ola Marzec, Agnieszka Cienciała dla widzów w wieku 7–10 lat 11.06, g. 10 i 12 ◥ Jeremi się ogarnia LoL Szymona Jachimka reż. Dorota Abbe dla widzów w wieku 11+ 12 i 13.06, g. 10 i 12; 14.06, g. 10 ◥ Karmelek Marty guśniowskiej uwaga! premiera! reż. Bartosz Kurowski wyst. Elżbieta Węgrzyn, Marek Cyris, Marcin Ryl- -Krystianowski koprodukcja: Teatr Animacji w Poznaniu dla widzów w wieku 5+ 30.06, g. 12 i 17 rozmowa z Martą guśniowską na s. 10–11 Studio Teatralne Blum oK Wierzbak, ul. Wojska Polskiego 6/8 www.teatr-blum-pl. bilety rodzinne: 40 zł spektakl w Concordia Design (ul. Zwierzyniecka 3) ◥ Od słowa do słowa uwaga! premiera! Spektakl oparty na twórczości Krystyny Miłobędzkiej. scen. i reż. lucyna Winkel-Sobczak wyst. Agnieszka Dublewicz i halszka Różalska dla dzieci w wieku 1,5–5 lat 3.06, g. 12 teatr 58 / IKS / czerwiec 2018 Szkoła Baletowa Anny Niedźwiedź i Teatr Cortiqué ul. Mansfelda 4 (wejście od ul. R. Strzałkowskiego 5/7) tel. 501 065 265 www.szkolabaletowa.poznan.pl www.cortique.pl ◥ I Festiwal Bajek, 15–18.06, Teatr Cortiqué: ◥ Spektakl Tropem Białej Sowy reż. Anna niedźwiedź, muz. gabriel Kaczmarek 14.06, g. 17 i 19 (poza festiwalem); 15.06, g. 9.30 ◥ Parada bajkowych postaci ulicami Poznania (start – Teatr Cortiqué, finał w Bibliotece Raczyńskich) 15.06, g. 12 ◥ Koncert Bajka symfonicznie W programie przeboje filmowe Wiliamsa, zimmera, Andersona oraz premierowe wykonania do tekstów Tuwima, Fredry i Brzechwy. 15.06, g. 18 ◥ Wyspa ZnikądDonikąd. Baśnie z dalekich wysp i lądów – opowiada Szymon góralczyk (dla dzieci) 16.06, g. 11 ◥ Koncert Studia Accantus 16.06, g. 18 ◥ Opowieści z Pięciu Stron Świata – opowiada Szymon góralczyk (dla dorosłych) 16.06, g. 20.30 ◥ Spektakl Naturalion dookoła świata uwaga! premiera! reż. Anna niedźwiedź, muz. gabriel Kaczmarek 17.06, g. 15.30 – premiera; 18.06, g. 18; 19.06, g. 10 i 13 (poza festiwalem) ◥ Bajka baletowo – Teatr Wielki przedstawi najciekawsze fragmenty baletów dla dzieci na scenie Teatru Cortiqué 17.06, g. 19 ◥ Bajka o szczęściu TeatRyli 18.06, g. 9.30 ◥ Kto się boi wysokiego C? reż. Daria Anfelli (spektakl Teatru Wielkiego na scenie Teatru Cortiqué) 18.06, g. 11.30 ◥ Mistrzowie słowa i ruchu: odczyt bajek i show marionetkowe prowadzenie: Anna Seniuk i Łukasz Puczko 18.06, g. 14 ◥ Warsztaty: Muzyka z całego świata (15.06, g. 16), lalkarskie (16.06, g. 12.15; 17.06, g. 14; 18.06, g. 11 i 15) oraz czytania bajek dla seniorów czytanie łączy (18.06, g. 15.30) więcej na www.festiwalbajek.pl Teatr Animacji ul. Św. Marcin 80/82, tel. 61 853 72 20, www.teatranimacji.pl ◥ Ulf i Balon reż. Przemysław Jaszczak 1.06, g. 10; 2 i 3.06, g. 11; 19–21.06, g. 9.30 i 11.30 ◥ Żabka, reż. Fabrizio Montecchi 5 i 6.06, g. 9.30 i 11 ◥ A niech to Gęś kopnie!, reż. Marta guśniowska 7 i 8.06, g. 9.30 i 11.30 ◥ La La Lalki Maliny Prześlugi uwaga! premiera! reż. Artur Romański Jakie tajemnice kryje w sobie magazyn pełen teatralnych lalek? Co się tam dzieje, gdy teatr pustoszeje i lalki zostają same? od dawna podejrzewaliśmy, że nasze lalki prowadzą pełne przygód, bogate towarzysko życie. Mają swoje marzenia, rozterki, miłostki, problemy i smutki, potrafią być zabawne, straszne, narwane i mądre. Piękne i brzydkie jednocześnie. Targają nimi prawdziwe, wielkie emocje. Wiele można o nich mówić, ale po co, skoro same postanowiły o sobie zaśpiewać? 9.06, g. 17 – premiera; 10, 16 i 17.06, g. 11 ◥ Baron Münchhausen, reż. Konrad Dworakowski 10.06, g. 18; 22.06, g. 20 ◥ Kto wysiedzi to jajo?, reż. Ireneusz Maciejewski 12.06, g. 9.30 i 11.30 ◥ Chomik Tygrys Maliny Prześlugi, reż. laura Słabińska 13–15.06, g. 9.30 i 11.30 ◥ Opowieści z niepamięci, reż. Duda Paiva 16.06, g. 18 ◥ Odlot, reż. Janni younge 17.06, g. 18 ◥ Nie bój się, Tygrysie!, reż. Krzysztof Dutkiewicz 18.06, g. 9.30 Teatr Atofri ul. Rybaki 22/22, tel. 601 378 158, 605 318 716 www.teatratofri.pl bilety: 16 zł ◥ Ptasi Baj, reż. Beata Bąblińska, Monika Kabacińska 3.06, g. 11 i 12.30, park Cytadela (zbiórka przed MDK nr 2, ul. za Cytadelą 121) – Dzień Dziecka z Teatrem Atofri 30.06, g. 15, Brama Poznania (w ramach projektu rzeka żywa) Teatr Muzyczny ul. niezłomnych 1e, tel. 61 852 29 27 www.teatr-muzyczny.poznan.pl ◥ Madagaskar – musicalowa przygoda reż. Jerzy Jan Połoński 1.06, g. 18; 2 i 3.06, g. 11 = Zakonnica w przebraniu
reż. Jacek Mikołajczyk
213.06, g. 19
"Footloose
reż. Jerzy Jan Połoński, kier. muz. Jakub Kraszewski 8.06, g. 19; 9.06, g. 15 i 19; 10.06, g. 17
= Koncert musicalowy na zakończenie sezonu
W programie: fragmenty najnowszych premier (Nine i Footloose), zapowiedzi jesiennego repertuaru, a także hity nigdy dotąd nieprezentowane na poznańskiej scenie. 16.06, g. 16.30 i 20
Teatr Nowy im. Tadeusza Łomnickiego ;|ęs ul. Dąbrowskiego 5
tel. 61 848 48 85
www.teatrnowy.pl
= Z cyklu Czytnik: Spotkanie z Andrzejem Saramonowiczem 3.06, g. 18 * Holoubek syn Picassa — spektakl w ramach 5. edycji Sceny Debiutów 9i 10.06, g. 18 "Życie to nie teatr reż. Jerzy Satanowski 19 i 20.06, g. 20 = Będzie pani zadowolona, czyli rzecz o ostatnim weselu we wsi Kamyk reż. Agata Duda-Gracz 23, 24, 26 i 27.06, g. 18 = Dwunastu gniewnych ludzi, reż. Radosław Rychcik 29i30.06, g. 20
"= Baba-Dziwo Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej reż. Maria Kwiecień
7-10.06, g. 18.30
= 'Na obraz i podobieństwo swoje
reż. Piotr Trojan
12 i 13.06, g. 19.30
= Versus Rodriga Garcii
reż. Jędrzej Piaskowski
15-17.06, g. 19.30
= Beniowski. Ballada bez bohatera
reż. Małgorzata Warsicka
20.06, g. 17; 21i 22.06, g. 20
= Spotkanie z cyklu Nowy czyta dzieciom 24.06, g. 11
= Kalina© — monodram muzyczny Anny Mierzwy reż. Agata Biziuk
27-30.06, g. 20.30
FOT. ADA SZYDŁOWSKA / MATERIAŁY POLSKIEGO TEATRU TAŃCA
teatr
Iwo Vedral,
na Lama Szydłowska, *" EEUDDENOWSA
Amerykański sen i polska tęsknota
Polski Teatr Tańca pracuje nad spektaklem inspirowanym biografią multimilionerki i filantropki Barbary Piaseckiej-Johnson. Premiera No more tears odbędzie się 16 czerwca w CK Zamek,
w ramach festiwalu Malta. Reżyseruje Iwo Vedral. Współpracuje z choreografką i performerką Krystyną Lamą Szydłowską, a za warstwę muzyczną odpowiada Dawid Dąbrowski — kompozytor teatralny i producent muzyczny. „Barbara — Polka
z ujmującym uśmiechem, typowo polskim lub całkowicie amerykańskim, imigrantka, służąca
w domu milionerów, wreszcie jedna z najbogatszych kobiet świata, wdowa po potentacie w branży farmaceutycznej, starszym od niej o ponad czterdzieści lat Sewardzie Johnsonie, kolekcjonerka dzieł sztuki, filantropka, dobrodziejka polskiej Solidarności. (...) Historia Barbary to amerykański sen i polska rozbudzona tęsknota religijna” — czytamy w zapowiedzi spektaklu. SK. "No more tears Polskiego Teatru Tańca,
reż. Iwo Vedral, premiera — 16 i 17.06, g. 20,
CK Zamek, Sala Wielka
"= Co się właściwie stało z Betty Lemon? monodram Ireny Dudzińskiej
reż. Mikita Valadzko
1-3.06, g. 18
" Porno
reż. Cezary Studniak
8—10.06, g. 20.30
IKS | czerwiec 2018 / 59
A to Polska właśnie
W ramach festiwalu Bliscy Nieznajomi zaproszeni przez Teatr Polski twórcy przyglądają się Polsce z różnych perspektyw. Tegoroczny temat spotkań to właśnie Polska. Przed nami kilka ważnych, wpisujących się w te dyskusje spektakli: Workplace w reżyserii Bartka Frąckowiaka — „trzy opowieści o pracy, która niszczy godność, stabilność
i poczucie wartości”; Solidarność. Nowy projekt w reżyserii Pawła Wodzińskiego, oparty na stenogramach | Krajowego Zjazdu Delegatów NSZZ „Solidarność” z 1981 roku, oraz Golem Teatru Żydowskiego w reżyserii Mai Kleczewskiej. Specjalny program na poznański festiwal przygotowuje Siksa — performerka, wokalistka i poetka punkowa. Więcej na
www.bliscynieznajomi.pl.
S.K.
XI Spotkania Teatralne Bliscy Nieznajomi „iPolska”, 28.05-6.06, Teatr Polski, szczegóły w repertuarze
Teatru Polskiego na s. 61
Przesilenie reż. Anna Gryszkówna 19 i 20.06, g. 20.30 Dwie drogi. Jeszcze więcej ballad i romansów rosyjskich recital Andrzeja Lajborka 27 i 29.06, g. 18
Teatr Ósmego Dnia ul. Ratajczaka 44, II p. tel. 61 855 20 86 www.teatrosmegodnia.pl Warsztaty z rewolucji, do 10.06: Spektakl Arka Teatru Ósmego Dnia Arka wciąż przypomina nam, że żyjemy w epoce uciekinierów, tułaczy i koczowników, którzy przemierzają
60 /iKS / czerwiec 2018
iks
kontynenty, ogrzewają dusze wspomnieniami duchowego czy etycznego, niebiańskiego czy geograficznego, prawdziwego czy urojonego domu. 2.06, g. 22, plac Wolności więcej na s. 55 (spektakl poleca Anna Tomczyk)
Portale horyzontalne — działanie performatywne Zuzanny Ziółkowskiej Hercberg i Karoliny Kubik 3.06, g. 18, plac Wolności
Barykada otwiera drogę — debata, w której udział wezmą: Jerzy Illg, Jerzy Jarniewicz, Zbigniew Hołdys, Kamil Sipowicz, prowadzenie: Ewa Wójciak 3.06, g. 19, Teatr Ósmego Dnia
Woodstock, reż. Michael Wadleigh — pokaz filmu 3.06, g. 21, plac Wolności
Działanie artystyczne w reż. Krzysztofa Żwirblisa 4.06, g. 18, plac Wolności
FOT. MONIKA STOLARSKA
teatr IKS / czerwiec 2018 / 61 ◥ Dzieci hipisów, reż. nille Westh – pokaz filmu 4.06, g. 19, Teatr ósmego Dnia ◥ Easy rider, reż. Denis hopper – pokaz filmu 4.06, g. 21, plac Wolności ◥ Freedom party – happening grupy Circus Ferus 5.06, g. 18, plac Wolności ◥ If, reż. lindsay Anderson – pokaz filmu 5.06, g. 19, Teatr ósmego Dnia ◥ Wielkie marzenie, reż. Michel Placido – pokaz filmu 5.06, g. 21, plac Wolności ◥ Działanie artystyczne Pawła hajncla 6.06, g. 18, plac Wolności ◥ Zabriskie Point, reż. Michelangelo Antonioni – pokaz filmu 6.06, g. 19, Teatr ósmego Dnia ◥ Hair, reż. Miloš Forman – pokaz filmu 6.06, g. 21, plac Wolności ◥ Szepty i krzyki – działanie artystyczne w reż. Janusza Stolarskiego z udziałem m.in. Aleksandry Banasiak, Ewy Wójciak i Ewy Wycichowskiej 7.06, g. 18, plac Wolności ◥ Błaźnice. Kobiety kontrkultury teatralnej w Polsce – debata, w której udział wezmą: Erdmute Sobaszek, Jolanta Krukowska, Ewa Wójciak, Katarzyna Kułakowska, prowadzenie: Roman Kurkiewicz 7.06, g. 19, Teatr ósmego Dnia ◥ Koncert muzyki elektronicznej Michała Szturmowskiego, teksty Władysława Brzozowskiego, Tadeusza Boya- -Żeleńskiego i Stanisława Witkiewicza recytują aktorzy T8D 7.06, g. 21, plac Wolności ◥ 1968/2018: warsztaty przekazu rewolucyjnego 8.06, g. 18, plac Wolności ◥ Diaz, reż. Daniele vicari – pokaz filmu 8.06, g. 19, Teatr ósmego Dnia ◥ Koncert muzyki elektronicznej An on Bast, recytują: aktorzy T8D 8.06, g. 21, plac Wolności ◥ Ostatni? rozdział – premiera książki Anny Marii Szymkowiak Autorka przedstawi właśnie wydaną książkę, w której krok po kroku przedstawia, jak wygląda proces prawnej i medycznej korekty płci. Autorka opowiada własną historię i stara się obszernie komentować poszczególne etapy. 12.06, g. 19 ◥ Kolorowa, czyli biało-czerwona – spektakl lubelskiej Fundacji Banina reż. Marcin hycnar Spektakl porusza problem stosunku młodych ludzi do własnego kraju oraz łatwości, z jaką mogą manipulować nimi skrajne hasła i organizacje. dla widzów 14+ 20 i 21.06, g. 19 Teatr Polski ul. 27 grudnia 8/10, tel. 61 852 56 27–9 www.teatr-polski.pl, bilety: 20–70 zł ◥ XI Spotkania Teatralne Bliscy Nieznajomi „#Polska”, 28.05–6.06: ◥ Workplace natalii Fiedorczuk, reż. Bartek Frąckowiak, spektakl Teatru Polskiego im. hieronima Konieczki w Bydgoszczy i Teatru Prezentacje w Warszawie 3.06, g. 19, Duża Scena ◥ Golem Mai Kleczewskiej i Łukasza Chotkowskiego, spektakl Teatru Żydowskiego im. Estery Rachel i Idy Kamińskich w Warszawie 4.06, g. 18 i 20, MTP, hala nr 2 ◥ Samospalenie – najradykalniejsza forma protestu – wykład i panel dyskusyjny z udziałem prof. grzegorza ziółkowskiego i prof. Dobrochny Ratajczakowej 5.06, g. 18, Malarnia ◥ Polska 2014–2018: Siksa. Benefis twórczości 5.06, g. 20.30, Malarnia ◥ Solidarność. Nowy projekt, reż. Paweł Wodziński, spektakl Teatru Prezentacje w Warszawie 6.06, g. 19, MTP, hala nr 2 więcej w ramce na s. 60 i na www.bliscynieznajomi.pl Duża Scena ◥ Malowany ptak Jerzego Kosińskiego reż. Maja Kleczewska 7–9.06, g. 19; 10.06, g. 14.30 i 19 ◥ Wakacyjne nastrajanie – koncert orkiestry Antraktowej dla dzieci 17.06, g. 13 i 17 ◥ Wielki Fryderyk Adolfa nowaczyńskiego reż. Jan Klata 26–30.06 i 1.07, g. 18 recenzja spektaklu na s. 22–23 Malarnia ◥ Ojczyzna Krystyny Miłobędzkiej reż. Justyna Sobczyk 1.06, g. 12 i 17; 2.06, g. 15 i 17 ◥ Kordian Juliusza Słowackiego reż. Jakub Skrzywanek 20–23.06, g. 19; 24.06, g. 17 Piwnica pod Sceną ◥ Extravaganza o władzy reż. Joanna Drozda 1 i 2.06, g. 22 ◥ Umarł Mi Piwnica – czytanie performatywne 16 i 17.06, g. 19 ◥ Extravaganza o miłości reż. Joanna Drozda 23.06, g. 22 teatr 62 / IKS / czerwiec 2018 galeria ◥ Dr@cula. Vagina dentata, reż. Agata Biziuk 19.06, g. 19 foyer I piętro ◥ Teatranki zabawy teatralne dla dzieci i rodziców 10, 17 i 24.06, g. 11 plener ◥ PePePe 30.06 i 1.07, g. 15.30 Teatr U Przyjaciół ul. Mielżyńskiego 27/29 tel. 61 851 67 95 www.uprzyjaciol.pl bilety: 15 zł ◥ Sherlock Holmes – Dolina strachu, reż. Mateusz Paszkiewicz 8 i 9.06, g. 20 ◥ Ulisses. Odczytania uwaga! premiera! scen. (na podstawie ulissesa Jamesa Joyce’a) Monika Chuda, Filip Borowiak, reż. Tomasz zajcher Teatr U Przyjaciół wraz z Fundacją Kultury Irlandziej zapraszają na wędrówkę śladami leopolda Blooma. „oto historia, która powtarza się nieprzerwanie od dnia 16 czerwca 1904 roku. leopold Bloom rozpoczyna swą wędrówkę uliczkami i zakamarkami Dublina. na jego drodze staną postaci, które on jedynie będzie mijał, zasłuchany w głos swych własnych myśli. Cel jego podróży - niejeden, wciąż zmienny, migotliwy i nieuchwytny…”. Spektakl po wielu peregrynacjach happeningowych wraca na scenę Teatru U Przyjaciół i od 16 czerwca wchodzi do stałego repertuaru. 16.06, g. 20 – premiera; 18.06, g. 18 (happening w Bibliotece Raczyńskich) ◥ Teatroza, reż. Krzysztof Skibski, Tomasz zajcher 21.06, g. 20 ◥ Bywalcy Absurdutu, reż. Tomasz zajcher, Krzysztof Skibski 28.06, g. 20 Teatr Wielki im. Stanisława Moniuszki ul. Fredry 9 tel. 61 659 02 00 www.opera.poznan.pl ◥ Piotruś i wilki Sergiusza Prokofiewa reż. Iwona Pasińska, kier. muz. Aleksander gref 1.06, g. 11 i 13 ◥ Zemsta nietoperza reż. Krzysztof Cicheński, kier. muz. Katarzyna Tomala 2 i 5.06, g. 19; 3.06, g. 18 ◥ Traviata giuseppe verdiego reż. Marek Weiss-grzesiński, kier. muz. Tadeusz Kozłowski 8.06, g. 19; 10.06, g. 18 ◥ Napój miłosny gaetano Donizettiego uwaga! premiera! reż. Andriy zholdak kier. muz. Katarzyna Tomala Cudowny eliksir czy spadek po wuju? – co tak naprawdę pomogło ubogiemu wieśniakowi w zdobyciu przychylności pięknej Adiny? W sielankowym pejzażu włoskiej prowincji toczy się typowa miłosna historia. Jest silne uczucie, zazdrość, obojętność, rozpacz, euforia i oczywiście szczęśliwy finał. Subtelny scenariusz, świetnie nakreślone postaci, wirtuozowskie arie i zawsze aktualny temat sprawiają, że Napój miłosny to jedna z najczęściej wystawianych oper. Donizetti skomponował ją w wieku trzydziestu pięciu lat i było to trzydzieste drugie dzieło operowe w jego błyskotliwej karierze. 17.06, g. 18 – premiera; 19, 21 i 23.06, g. 19 Sala im. W. Drabowicza ◥ Mamo, tato, chodź do opery! – warsztaty rodzinne 10.06, g. 18 REPERTUAR WIELKOPOLSKA Teatr im. Aleksandra Fredry w Gnieźnie ul. Chrobrego 32 tel. 61 426 22 91 www.teatr.gniezno.pl ◥ (Nie)możliwe – dziecięce poszukiwania teatralne – warsztaty, prowadzenie – Joanna Żygowska, Maciej hązła 2.06, g. 14 ◥ Droga, reż. Beata Bąblińska, Monika Kabacińska spektakl dla najnajmłodszych widzów 4, 6 i 7.06, g. 9, 10 i 11 ◥ Poruszeni – warsztaty ruchowe dla młodzieży i dorosłych, prowadzenie – Janusz orlik 8 i 11.06, g. 18 Teatry – oprac. Sylwia Klimek sylwia.klimek@wm.poznan.pl więcej na ELŻBIETA WOŹNA poleca:
FILHARMONIA Z SUPLEMENTEM Wspaniałe zwieńczenie sezonu zaplanowała Filharmonia. Już po „oficjalnym” zamknięciu, w następnym tygodniu, wystąpi dwoje artystów — skrzypaczka Bomsori Kim i pianista Rafał Blechacz. Można chyba zaryzykować twierdzenie, że mijający sezon był... ciągłym wyczekiwaniem na kolejny koncert rezydenta. Niestety, będzie to już jego ostatni występ w tym sezonie. Projekt, który zaprezentują artyści, jest absolutnie wyjątkowy (premiera w Poznaniu 22.06). Rafał Blechacz nie grał dotychczas w żadnym składzie kameralnym, czego potwierdzeniem jest jego dyskografia. Pięć płyt, które nagrał dla wytwórni Deutsche Grammophon, to rejestracja koncertów z orkiestrą i z utworami solowymi różnych kompozytorów. Bomsori Kim, laureatka drugiej nagrody 15. Międzynarodowego Konkursu Skrzypcowego
im. Henryka Wieniawskiego w Poznaniu, w ubiegłym roku nagrała płytę z orkiestrą Filharmonii Narodowej w Warszawie pod dyrekcją Jacka Kaspszyka. Po występie w Poznaniu artyści planują szereg koncertów w Polsce, w Europie i w Korei Południowej, a wykonywane sonaty zostaną nagrane na CD dla Deutsche Grammophon.
MUZYKA KLASYCZNA
Filharmonia Poznańska iks
im. Tadeusza Szeligowskiego
ul. Św. Marcin 81
tel. 61 852 47 08
www.filharmoniapoznanska.pl
4% Koncert Dla dzieci w każdym wieku
Jakub Chrenowicz — dyrygent
Orkiestra Filharmonii Poznańskiej
Krzysztof Tyniec — prowadzenie koncertu
w programie muzyka filmowa: W. Kilara, E. Bernsteina, E. Morricone, H. Zimmera oraz motywy muzyczne m.in. z filmów: Czterej pancerni i pies, Dom, Polskie drogi, Przygody Pana Michała, Stawka większa niż życie — w aranż. M. Szymańskiego
1.06, g. 19, Aula UAM
bilety: 15-50 zł
4% Koncert dla dzieci w wieku 0-5 lat Muzykoteczka — urodzinowy tort koncertowy
Słońce Afryki
2.06, g. 10, Sala Lubrańskiego UAM
bilety: 15 zł (wejściówki)
4% Koncert dla dzieci od 6 lat
Muzykoteka Młodego Człowieka — pary (nie) do pary Muzyka srebrnego ekranu
Edyta Krzemień — śpiew
Jakub Chrenowicz — dyrygent
Orkiestra Filharmonii Poznańskiej
Krzysztof Tyniec — prowadzenie koncertu
w programie: Mam tę moc, Kolorowy wiatr, Lustro i inne przeboje z filmów animowanych Walta Disneya
2.06, g. 11, Aula UAM
bilety: 15 zł (wejściówki)
"4469. Koncert Poznański
Radość i chwała
Konrad Skolarski — fortepian
Łukasz Borowicz — dyrygent
Orkiestra Filharmonii Poznańskiej
Marzena Michałowska — sopran
Chór Chłopięcy i Męski Filharmonii Poznańskiej Poznańskie Słowiki
Maciej Wieloch — dyrygent
Krzysztof Szaniecki — prowadzenie koncertu
w programie:
I. Strawiński — Pogrebalnaja piesń (Oda żałobna) op. 5, R. Szczedrin — | Koncert fortepianowy, F. Mendelssohn- -Bartholdy — Verleih' uns Frieden (Dona nobis pacem) na chór i orkiestrę, Psalm 42 Wie der Hirsch schreit op. 42 na sopran, chór i orkiestrę
9.06, g. 18, Aula UAM
bilety: 20 zł (wejściówki)
4 Koncert Gwiazdy światowych estrad
Zakończenie sezonu
Nikolaj Znaider — skrzypce
Marek Pijarowski — dyrygent
Orkiestra Filharmonii Poznańskiej
w programie: S. Moniuszko — Uwertura fantastyczna Bajka, K. Szymanowski — I Koncert skrzypcowy op. 35, L. van Beethoven — V Symfonia c-moll op. 67
15.06, g. 19, Aula Uniwersytecka
bilety: 30-100 zł
"4% Koncert Nadzwyczajny suplement
Rafał Blechacz — fortepian
Bomsori Kim — skrzypce
w programie: W.A. Mozart — Sonata F-dur na skrzypce
i fortepian KV 376, G. Faurć — I Sonata A-dur na skrzypce i fortepian op. 13, C. Debussy — Sonata na skrzypce
IKS / czerwiec 2018 / 63
© muzyka
FE. Kim zagra z Rafałem Blechaczem 22.06
i fortepian, K. Szymanowski — Sonata d-moll na skrzypce i fortepian op. 9
22.06, g. 19, Aula UAM
bilety: 50-130 zł
"4 Koncert plenerowy Aquanet
Carl Davis — dyrygent
Orkiestra Filharmonii Poznańskiej
w programie muzyka filmowa m.in.: J. Williamsa,
E. Morricone, E. Bernsteina, N. Roty (ar. C. Davis),
L. Bernsteina, W. Kilara oraz utwory The Beatles i Muzyka królewskich sztucznych ogni HWV 351 (fragment)
G.F. Handla
23.06, g. 19.30, Łęgi Dębińskie
Akademia Muzyczna im. I.J. Paderewskiego ul. Święty Marcin 87
tel. 61 856 89 00, www.amuz.edu.pl
"4% Koncert z okazji Dnia Republiki Włoskiej wykonawcy: pedagodzy i studenci Wydziału Wokalno- -Aktorskiego
2.06, g. 19, Sala Kameralna
4 Festiwal Młodego Jazzu
Kilkudniowe święto jazzu, którego uczestnikami są absolwenci studiów magisterskich na kierunku jazz
64 |1KS / czerwiec 2018
i muzyka estradowa z klas instrumentalnych, wokalnych oraz aranżacji. Od dwóch lat do ich grona dołączają także doktoranci, będący już uznanymi muzykami w Polsce i za granicą.
13-16.06, g. 15, Aula Nova
4% Koncert inaugurujący Scenę Letnią w Akademii Muzycznej
Wakacyjne spotkania z muzyką w wykonaniu pedagogów
i studentów odbędą się w Auli im. S. Stuligrosza we wszystkie środy lipca i sierpnia (4, 11, 18, 25 lipca oraz 1, 8, 15, 22 i 29 sierpnia) o g. 17, a w ramach projektu na Wolnym Dziedzińcu Urzędu Miasta w dniach 30.06 i 1.09 o g. 12.15. Podobnie jak w latach ubiegłych Fundacja Akademii Muzycznej we współpracy z Akademią Muzyczną i Urzędem Miasta zaplanowała atrakcyjną ofertę koncertową dla tych wszystkich, którzy lato spędzają w Poznaniu.
30.06, g. 12.15, Wolny Dziedziniec Urzędu Miasta
Wstęp wolny na wszystkie koncerty
Salon Muzyczny — Muzeum Feliksa Nowowiejskiego > iks
Willa Wśród Róż, al. Wielkopolska 11
www.nowowiejski.pl
% 6.06, g. 18 Gala Akademicka — koncert z cyklu Wieczory Akademickie w Willi Wśród Róż z udziałem studentów
i pedagogów Akademii Muzycznej
wstęp wolny
4% 16.06, g. 11-12.30 Przygoda z piosenką — spotkanie Muzyczne zabawy u Mistrza Feliksa z cyklu warsztatów artystycznych dla dzieci w wieku przedszkolnym; opłata uczestnika — 15 zł (konieczna rezerwacja)
"%.20.06, g. 18 II Koncert rezydencki Aleksandry Chmielewskiej w ramach projektu Nowowiejski w Poznaniu dawniej i dziś
w programie: aranżacje utworów F. Nowowiejskiego wykonawcy: Marek Roszkowski — obój, Agata Frysz — skrzypce, Anna Baran — waltornia, Aleksandra Placzek — fortepian
wstęp wolny
Towarzystwo Muzyczne im. H. Wieniawskiego
ul. Świętosławska 7
tel. 61 852 26 42, www.wieniawski.pl
"4% Cykl koncertów Bezsenność
Druga odsłona letniego projektu realizowanego
w nietypowych lokalizacjach miejskich. Podczas pierwszego koncertu wystąpi skrzypcowo-fortepianowe Duo Haroni,
które zaprezentuje autorską ścieżkę dźwiękową do filmu niemego F.W. Murnaua Wschód słońca (1927). Drugi wieczór wypełni muzyka w wykonaniu odnoszącego sukcesy na
FOT. KYUTAI SHIM
REKLAMA
ORGANIZATOR: m. HENRY «Ż WIEN IAWSKIEGO WSPÓUFANGOMIANIE: BIEY
al POZnań
pań DUO HARONI © SIGNUM SAXOPHONE QUARTET
+ MATTHIAS BARTOLOMEY (MOLONCZELAJ
sau = „Ee >MYCZKO
MAR | BCJkah
Bilety? CM 11 A 13 PI 20
W ik ; cze [22 cze
k|
międzynarodowych estradach Signum Saxophone Quartet, FESTIWALE który wraz ze znakomitym wiolonczelistą Matthiasem
Bartolomeyem zagra utwory od Bacha, poprzez Griega, XIII Ogólnopolski Festiwal Muzyki Organowej Respighiego, Ligetiego, aż po Piazzollę. Tegoroczny i Kameralnej
cykl zamknie trio smyczkowe — skrzypaczka Anna Maria Komorniki, 25.05-1.07
Staśkiewicz (laureatka 13. Międzynarodowego Konkursu "4 10.06, g. 18, kościół pw. św. Jadwigi Śląskiej, Skrzypcowego im. H. Wieniawskiego w Poznaniu), ul. Cyniowa 15
altowiolistka Katarzyna Budnik-Gałązka oraz wiolonczelista Klaudia Romek — sopran
Marcin Zdunik. Zespół wykona Wariacje Goldbergowskie Mariola Brzoska — organy
J.S. Bacha BWV 988 w opracowaniu Dymitra Sitkowieckiego. 424.06, g. 18, kościół pw. św. Faustyny w Plewiskach " Duo Haroni duet akordeonowy Duo Accosphere
11.06, g. 20.30, Scena na Piętrze Alena Budzinakova — akordeon klawiszowy
= Signum Saxophone Quartet i Matthias Bartolomey — Grzegorz Palus — akordeon guzikowy
wiolonczela Krzysztof Czerwiński — organy
13.06, g. 20.30, Uniwersytet Artystyczny, Atrium, bud. B "4 1.07, g. 18, kościół pw. św. Floriana w Wirach
* Trio smyczkowe Koncert zamykający festiwal
Anna Maria Staśkiewicz — skrzypce zespół wokalny Vox Intensa
Katarzyna Budnik-Gałązka — altówka Sławomir Bronk — kierownictwo artystyczne
Marcin Zdunik — wiolonczela organy: Sławomir Bronk, Łukasz Kiełpiński, Sebastian 20.06, g. 20.30, Ogólnokształcąca Szkoła Baletowa im. Olgi Stachura
Sławskiej-Lipczyńskiej prowadzenie koncertów: Alina Kurczewska
bilety: 40 zł (normalny), 20 zł (ulgowy) wstęp wolny
karnet: 50 zł (ulgowy) i 100 zł (normalny) iks więcej na: www.festiwal.edu.pl iks
IKS / czerwiec 2018 / 65
Z
rte dei Suonatori
Festiwal Muzyka Dawna — Persona Grata Springtime tales Bolette Roed (Dania) — flet prosty orkiestra Arte dei Suonatori w programie: koncert Wiosna z cyklu Cztery pory roku oraz inne koncerty A. Vivaldiego Springtime tales to nowy projekt festiwalu Muzyka Dawna — Persona Grata, którego organizatorem jest Arte dei Suonatori — znakomita polska orkiestra barokowa. Całoroczny festiwal od 1999 roku odbywa się w ważnych ośrodkach kulturalnych w Polsce, a do udziału w nim liderzy orkiestry zapraszają najwybitniejszych solistów z różnych stron świata, specjalizujących się w wykonawstwie muzyki dawnej. Koncerty Vivaldiego na flet prosty oraz aranżacje na ten instrument koncertów skrzypcowych zostaną nagrane przez zespół na płyty CD w 2019 roku dla fińskiej wytwórni Ondine w serii poświęconej porom roku. 13.06, g. 19.30, bazylika Nawiedzenia NMP w Wambierzycach wstęp wolny 14.06, g. 19, Bazar Poznański, Sala Biała bilety: normalne 25-35 zł, ulgowe 15-25 zł, ekobilet.pl, CIM 15.06, g. 19, Ostrów Wlkp., Forum Synagoga wstęp wolny
66 /iKS / czerwiec 2018
Koncert z okazji 350. rocznicy konsekracji kościoła w Czaczu
Marzena Michałowska — sopran
Bartosz Rajpold — kontratenor
Łukasz Wilda — tenor
Maciej Straburzyński — bas
Orkiestra Accademia dell Arcadia w składzie:
Mikołaj Zgółka — skrzypce, dyrygent
Michał Grześkowiak — skrzypce
Paweł Hulisz — trąbka
Piotr Kowalkowski — trąbka
Paweł Szewczyk — kotły
Krzysztof Sokołowski — kontrabas
Maciej Prochaska — słowo o muzyce, pozytyw
w programie: M. Mielczewski — Canzona seconda a due, B. Cichoszewski — Motetto de Beata Virgine Maria, Vesperes de Beata Maria Virgine, Hymnus Ave maris Stella, Canticum Beatae Mariae Virginis, Kantata o św. Michale Archaniele Założona w Poznaniu w 2001 roku barokowa orkiestra Accademia dell'Arcadia to jedna z najbardziej cenionych orkiestr tego typu w Polsce. Orkiestra ma na swoim koncie liczne koncerty oraz bogatą dyskografię, m.in. cykl Musica Restituta. Podstawowym celem działalności orkiestry jest
FOT. MODELINA
upowszechnianie kultury muzycznej XVII i XVIII wieku. Zespół tworzą poznańscy muzycy, którzy wykonują muzykę z poszanowaniem ówczesnych praktyk wykonawczych
i zachowaniem oryginalnego brzmienia instrumentów.
3.06, g. 15, kościół pw. św. Michała Archanioła w Czaczu wstęp wolny iks
Stowarzyszenie Musica Nostra
i Stowarzyszenie „Gloria in Musica” www.musicanostra.pl, www.gloriainmusica.pl
"4% Koncert muzyki patriotycznej z okazji 100-lecia odzyskania niepodległości i 100. rocznicy powstania wielkopolskiego
wykonawcy: Andrzej Lajborek — aktor, Chór Męski Arion, Chór Cantanti, Capella Zamku Rydzyńskiego i soliści 17.06, g. 16, Pałac Jaśminowy w Batorowie
"% Widowisko historyczno-muzyczne Od Wybickiego do Paderewskiego. Wielkopolan droga do wolności wykonawcy: Magdalena Pawelec, Andrzej Lajborek, Sebastian Grek, aktorzy, soliści, chóry i orkiestra kameralna 23.06, g. 16, Sala Lubrańskiego UAM
na wydarzenia wstęp wolny iks
INNE KONCERTY
"4 Koncert charytatywny SilverScreenSongs Piosenki z bajek i filmów
Dochód z koncertu zostanie przekazany na spełnienie marzenia chorego dziecka.
wykonawcy: artyści Towarzystwa Muzycznego „Schola Cantorum Posnaniensis”, studenci Prywatnego Policealnego Studium Sztuki Wokalnej, uczennice Studium Wokalnego Ogniska Muzycznego w Stargardzie, Vocalart Junior, gość specjalny: Szymon Tritt
3.06, g. 17, Aula Szkoły Muzycznej, ul. Solna 12
bilety: 15-20 zł w dniu koncertu, bilety24.pl
rezerwacja: tel. 696 351 100, www.mammarzenie.org
"4% Tribute to Dirty Dancing — Music 6 Dance Show 11.06, g. 19, Sala Ziemi, bilety: 79-139 zł
"4 Bars and Melody
14.06, g. 19, Klub Muzyczny B17, bilety: 167-298 zł
"4% Hatebreed
16.06, g. 19, U Bazyla, bilety: 70-80 zł
4 AlI For Nothing, H2O, This Noise
17.06, g. 19, U Bazyla, bilety: 80 zł
W0.S.T.R.
22.06, g. 19, Klub Muzyczny B17, bilety: 49 zł
"*% Summer Totenritual Crusade 2018
Austriacki zespół promuje swój ostatni album Totenritual. 30.06, g. 19, U Bazyla, bilety: 66-80 zł
KLUBOWE GRANIE
Blue Note Jazz Club
ul. Kościuszki 79
tel. 61 657 07 77, www.bluenote.poznan.pl
"4% 1.06, g. 20 Believe
melodyjny rock progresywny
bilety: 35—45 zł
4.2.06, g. 20 Rockasta
Nietypowe połączenie akordeonu z muzyką metalową i hardrockową, bilety: 15-20 zł
%.3.06, g. 20 Paryski Jubileusz — 25 lat New Musette Quartet Wiesława Prządki + Olga Bończyk iks
Nowy jazz Aresa
Nakładem oficyny Ariston RR Studio ukazała
się właśnie na rynku nowa płyta formacji Ares Chadzinikolau Trio. Grającemu na fortepianie liderowi towarzyszy sekcja rytmiczna: kontrabas (lub gitara basowa) i perkusja. Trio to — dodajmy — nominalny, podstawowy skład zespołu, który w kilku utworach rozrasta się o brzmienie gitary, buzuki czy altówki. Zarówno samą konwencją muzykowania, jak
i tytułem artysta nawiązuje do swego poprzedniego albumu. Najnowszy krążek zatytułowany został bowiem Greek Jazz Il. Odnajdziemy tu siedem autorskich kompozycji lidera, w których, nawiązując do formuły typowego jazzowego tria, artyści odwołują się też do elementów muzyki klasycznej i tradycji greckiej. T.J.
IKS | czerwiec 2018 / 67
Lucy 6 Tom, 10.06 w Blue Note
w programie: muzyka francuska w stylu musette i new musette, muzyka filmowa Francisa Lai, największe przeboje Edith Piaf i Joe Dassina oraz kompozycje Richarda Galliano i Astora Piazzolli
Wiesław Prządka — akordeon, bandoneon, Edmund Klaus — gitara, Zbigniew Wrombel — kontrabas, Andrzej Mazurek — perkusja, instrumenty perkusyjne, Rafał Karasiewicz — fortepian, Olga Bończyk — wokal
bilety: 75-90 zł
4% 4.06, g. 20 Andrzej Kowalski Quartet iks
Grają przede wszystkim jazz, który zawiera elementy muzyki elektronicznej oraz rockowej.
Andrzej Kowalski — gitara, syntezatory, Taras Bakovskyi — saksofony, syntezatory, lon Virlan — kontrabas, gitara basowa, Adam Wajdzik — perkusja
bilety: 15-30 zł
"% 6.06, g. 20 Leniwe Impro, czyli komediowe wariacje na kolację, bilety: 20 zł
4 7.06, g. 20 Nick Winkler 11x11, bilety: 30—35 zł
4% 10.06, g. 20 Lucy 6 Tom: Niedziela w Paryżu iks Koncert poświęcony piosenkom Edith Piaf i jej przyjaciół Charles'a Aznavoura, Marlene Dietrich, Yves'a Montanda. bilety: 30-40 zł
4 11.06, g. 20 Apostolis Antymon Quartet iks
więcej na s. 69
4% 12.06, g. 19 Scena Przestrzeni Głosu
68 /1KS / czerwiec 2018
4% 13.06, g. 20 Natalia Lubrano: Stopklatka iks
Projekt grupy wrocławskich muzyków, których łączy nie tylko pasja do grania dobrej muzyki jazzowej, ale też gust filmowy. Natalia Lubrano — wokal, Piotr Rachoń — piano, Wojciech Bergander — kontrabas, Marcin Rak — perkusja
bilety: 3545 zł
4% 14.06, g. 20 Wojciech Waglewski 6 Bartosz „Boruta” Łęczycki iks
bilety: 70 zł, więcej na s. 69
4% 15.06, g. 20 Ewelina Rajchel i Trio Piotra Kałużnego: Vanilla Shake iks
Kompozycje autorskie Eweliny Rajchel i Piotra Kałużnego, prezentujące ich fascynacje piosenką soulową, bluesową, rockową i popularną.
Ewelina Rajchel — śpiew, Piotr Kałużny — fortepian, Bartosz Kucz — gitara basowa, Andrzej Kubiak — perkusja
4% 16.06, g. 20 Wolny Elektron + Przemysław Mazurek Band, bilety: 35 zł
4% 17.06, g. 20 Follow Dices
4% 19.06, g. 20 Let's do some jazz
Składanka standardów jazzowych w wykonaniu młodych wokalistów ze Studium Piosenkarskiego działającego przy CK Rondo w Grodzisku Wlkp. oraz młodych adeptów sztuki wokalnej z Poznania.
420.06, g. 20 T/Aboret
bilety: 30 zł, więcej na s. 69
FOT. MARCIN 6 TOMASZ PHOTOGRAPHY
TOMASZ JANAS poleca:
Po raz pierwszy wspólnie pojawili się bodaj na krążku duetu Maleńczuk 6 Waglewski Koledzy. Później obaj zagrali na płycie Męska muzyka, sygnowanej przez rodzinne trio Waglewski Fisz Emade. Bartosz Łęczycki ze swą harmonijką ustną uzupełniał wówczas skład zespołu wraz z grającym na instrumentach klawiszowych Marcinem Maseckim. Po wydaniu tego krążka przyszła triumfalna trasa koncertowa zespołu. Po niej zaś lider przedsięwzięcia — Wojciech Waglewski raz po raz pojawiał się na koncertach tylko w duecie z Bartoszem „Borutą” Łęczyckim. Ich występy zaś, choć oparte na akustycznym instrumentarium i w tak skromnym składzie, były niezwykle energetyczne, pełne spontaniczności, dobrej atmosfery i świetnej muzyki. Wolno wierzyć, że nie inaczej będzie i tym razem, Waglewski i Łęczycki bowiem po bardzo długim
WAGIEL I BORUTA
czasie znów powracają w duecie do Poznania. Zagrają w Blue Note 14.06 o g. 20 (bilety: 70 zł). Waglewski to artysta, którego nie trzeba przedstawiać. Jego młodszy sceniczny partner to jeden z najlepszych polskich harmonijkarzy. Znany fanom choćby z bluesowej grupy J.J. Band, własnego Bartosz Łęczycki Jazz Trio czy koncertów solowych.
"4 21.06, g. 19 Wakacje! Start! Hoi Pollo i Underage iks Dwa młode poznańskie zespoły zagrają na koniec roku szkolnego.
bilety: 10-20 zł
422.06, g. 20 Jazz Top w Blue Note — Zakończenie 29. Sezonu Jazzowego: Stanisław Soyka i Wojciech Karolak Trio >k iks
bilety: 95-120 zł
więcej na s. 70
423.06, g. 20 Ogólnopolski zlot fanów Linkin Park 4 .25.06, g. 19 Scena Przestrzeni Głosu
La Guitarra — jadłodaynia artystyczna
ul. Dominikańska 7/2
4% 1i 15.06, g. 20 Witek Łukaszewski 6 Angelika Bobkowska — flamenco: gitara, taniec, śpiew
46 i 20.06, g. 20 Tres Hombres — rock i wirtuozerska improwizacja
47 i 23.06, g. 20 Witek Łukaszewski Solo — suita na gitarę Sounds of God
bilety: 30 zł, rezerwacja: 601 258 127
Klubokawiarnia Meskalina iks
Stary Rynek 6
www.meskalina.com
4.3.06, g. 19 Austin Miller
Wychowany na muzyce Springsteena, Petty'ego oraz lekcjach fortepianu od 3. roku życia Austin Miller wykonuje amerykańską muzykę folk. Koncertował w 40 stanach USA i 13 krajach świata.
bilety: 15-20 zł
4.8.06, g. 19 Konoba x R.O — 10 Project
bilety: 35—45 zł
organizator: Winiary Bookings
POLECAMY
Apostolis Anthimos
Radość to wielka dla wielbicieli krajowego rocka i jazzu na najwyższym poziomie. Oto bowiem wystąpi w Poznaniu dawno tu niesłyszany w swym autorskim repertuarze Apostolis Anthimos. Jest jedną z legend polskiej muzyki rockowej, przez publiczność kojarzony przede wszystkim jako gitarzysta i perkusista grupy SBB, z którą od początku lat 70. nagrał kilkadziesiąt albumów, w tym tak ważne dla polskiej muzyki, jak Ze słowem biegnę do ciebie, Follow My Dream, Welcome, Memento z banalnym tryptykiem. Ma jednak na koncie przecież także, owocującą wspaniałymi nagraniami, kilkuletnią współpracę z Czesławem Niemenem, a później z Tomaszem Stańką czy zespołem Krzak. Nie tracił też kontaktu z Grecją. Mieszkając
tam przez dłuższy czas, współpracował z czołówką greckiej sceny. Nagrywał też i koncertował z wybitnymi przedstawicielami amerykańskiego jazzu. Od wielu lat realizuje swe autorskie projekty — m.in. pod szyldem Theatro oraz Apostolis Anthimos Trio czy Quartet. Na jego autorskiej płycie Days we can't forget zagrali tej klasy artyści co m.in. Gil Goldstein, Jim Beard, Paul Wertico
i Sugar Blue. Anthimos swobodnie czerpie z tradycji jazzu
i rocka. Na swej najnowszej płycie Parallel Worlds gra głównie na perkusji, choć i gitary nie brakuje. Właśnie tę płytę będzie promował w Poznaniu. T.J. % Apostolis Anthimos Quartet, Blue Note, 11.06, g. 20, bilety: 40-60 zł, więcej na www.ranus.pl iks
TlAboret
Oto jeden z ciekawszych zespołów wywodzących się
z kręgu folkowego, który z pewnością nie zyskał jeszcze należnego uznania. Mowa o warszawskiej formacji
IKS / czerwiec 2018 / 69
T/Aboret
T/Aboret, która w twórczy sposób nawiązuje do tradycji muzyki świata, ale czerpie też z ducha jazzowej improwizacji i muzyki klasycznej. Przed trzema laty zespół zdobył
I miejsce i nagrodę publiczności w konkursie „Scena Otwarta” XXV Międzynarodowego Festiwalu Mikołajki Folkowe, wystąpił też, dostrzeżony, w konkursie na festiwalu Nowa Tradycja. Na czele zespołu od początku działalności stoi pianistka Natalia Czekała, absolwentka warszawskiego Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina, autorka muzyki do spektakli teatralnych i czytań performatywnych, edukator muzyczny w Narodowym Instytucie Fryderyka Chopina. U jej boku grają artyści świetnie znani z wielu muzycznych ścieżek: Mateusz Szemraj na oudzie, Jakub Mazurkiewicz na kontrabasie oraz Krzysztof Guzewicz — cajon, udu, dar buka, tabla, tonbak. Ich twórczość to interesujące połączenie inspiracji muzyką tradycyjną
z etno-jazzowymi natchnieniami, swoboda interpretacyjna czy improwizacyjna połączona jest tu z dbałością
o szlachetność artystycznego wyrazu. T.J.
T/Aboret, Blue Note, 20.06, g. 20, bilety: 30 zł
Soyka i trio Karolaka!
To będzie godne zakończenie jazzowego sezonu w Blue Note. W przedostatni piątek czerwca wystąpią tam wspólnie Stanisław Soyka oraz Wojciech Karolak Trio. To spotkanie na szczycie polskiego jazzu jest symboliczne o tyle, że
70 IKS / czerwiec 2018
kiedy na początku lat 80. — już ceniony i doceniany, ale stawiający pierwsze poważne, również fonograficzne kroki — Soyka nagrywał swą głośną płytę Blublula (w legendarnej serii Polish Jazz), towarzyszył mu właśnie Wojciech Karolak ze swym triem. Później drogi artystów splatały się i rozchodziły — wspomnieć trzeba, że Karolak nie tylko zagrał, ale i zaaranżował większość utworów na pięknej płycie Soyki z pieśniami religijnymi Matko, która nas znasz... W późniejszych latach wokalista podążał różnymi ścieżkami — zawsze na najwyższym poziomie artystycznym, ale często z dala od jazzowego głównego nurtu. Świetnie, że dziś drogi tych dwóch znakomitych twórców znów się schodzą i że będziemy mogli posłuchać ich na żywo w Poznaniu. Soyka tym razem „tylko” zaśpiewa, za to Wojciech Karolak zagra na organach Hammonda — i już dla samego tego faktu warto wybrać się do Blue Note'u. Składu tria dopełnią saksofonista Tomasz Grzegorski i perkusista Arek Skolik. T.J. Stanisław Soyka 6 Wojciech Karolak Trio, Blue Note, 22.06, g. 20, bilety: 120 zł
Muzyka - oprac. Elżbieta Woźna
elzbieta.woznaQ©wm.poznan.pl
więcej na kulturapoznan pl
FOT. MATERIAŁY ZESPOŁU T/ABORET
zapostolis anthimos
- 1a. ARE LJ Apostolis Anthimos —
| EŻE8P > Parallel Worlds (Metal
| KAR W Mind) Na okładce tego krążka widzimy jednego z najsłynniejszych polskich gitarzystów z instrumentem w ręku, a utwór otwierający całość przynosi piękne partie zagrane przez niego na gitarze. Pewną niespodzianką dla słuchaczy może być zatem fakt, że lider na tym krążku postanowił pograć głównie na... perkusji. Oczywiście, wiadomo, że robi to od lat, ale tu proporcje zostały zdecydowanie przesunięte właśnie w kierunku perkusji, a co za tym idzie znacząco większy udział w kreowaniu muzyki mają towarzyszący mu instrumentaliści. Na Parallel Worlds mamy bowiem mocno brzmiący czteroosobowy zespół z bardzo aktywnym saksofonistą Olafem Węgierem i pianistą Piotrem Matusikiem. Na szczęście potrafią oni unieść ten ciężar
i współtworzą interesującą całość — nie odkrywczą, za to pełną dynamizmu i żywiołowości. Mamy tu nowoczesny, elektryczny jazz, świadomy również rockowej czy bluesowej tradycji — i niejednokrotnie do niej sięgający. Dodajmy, że w dwóch utworach pojawiają się wokaliści: Sylwia Klara Zasępa i Janusz Hryniewicz. W tym miesiącu Anthimos przyjeżdża do Poznania, by promować to wydawnictwo (s. 69). Wiadomo, że usiądzie nie tylko za perkusją, ale zabiera też ze sobą gitarę.
Mateusz Gawęda Trio — Falstart (Audio Cave) Polski jazz
ma się znakomicie, zwłaszcza tzw. młody polski jazz. Otrzymujemy oto bowiem kolejną płytę tria pianisty Mateusza Gawędy,
z autorskimi kompozycjami lidera — i znów jest to rzecz świetna. Jeśli w materiałach prasowych promujących to wydawnictwo przeczytamy o skojarzeniach z twórczością najwybitniejszych pianistów w historii polskiego jazzu: Krzysztofa Komedy czy Andrzeja Trzaskowskiego, to
nie będą to słowa bezpodstawne. Nie będą one też jednak bynajmniej oznaczały naśladownictwa. W graniu
LIWE i = MLLL=J
Gawędy pojawia się czasem echo tamtego stylu, tamtego „romantycznego” brzmienia, tamtej fascynującej skłonności, by w wyrafinowane fortepianowe tony wpleść ciekawą melodię, by wykonawczą spontaniczność skontrapunktować odrobiną melancholii. Wszystko to młody pianista robi po swojemu, z siłą własnego temperamentu, bezpretensjonalnością i muzykalnością. Ma do tego świetnych — choć także młodych, to już również dobrze sprawdzonych — kompanów. Na kontrabasie towarzyszy mu Alan Wykpisz, na perkusji — Grzegorz Pałka. Słychać, że dobrze im się ze sobą gra, że wzajemnie się napędzają, a zarazem w wykonawczym szale nie tracą poczucia odpowiedzialności za brzmienie całego zespołu.
Źwierściadło/Slavic mirror (Requiem Records) To płyta, która ukazała się już kilka miesięcy temu, ale dla tego typu wydawnictw upływ czasu nie ma żadnego znaczenia. Mamy tu bowiem muzykę, która nie zabiega o to, by być modną, by zdążyć na czas popularności jakiegoś stylu czy nurtu. To rzecz, która wręcz ostentacyjnie omija tego typu problemy — i również dlatego jest tak fascynująca. Konsekwencją takiej postawy jest bowiem swoista podróż w głąb — do źródeł, tradycji, ale i do wnętrza artystycznego natchnienia. Otrzymujemy tu płytę określoną przez wydawców jako avant-folk, a oznacza to tyleż głęboką fascynację tradycją, co pełen swobody
i nieskrępowanej wyobraźni wyraz autorskiej ekspresji. Tak: czasami zmierza to w kierunku awangardy, swoistego minimalu, czasami muzyki uduchowionej, refleksyjnej... Co najciekawsze: ten zadziwiająco spójny i przejmujący album to składanka! Ale też wyboru nagrań z repertuaru różnych wykonawców niezwykle starannie i uważnie dokonał Remigiusz Mazur-Hanaj, twórca szalenie ważny dla sceny niezależnej. Kogo usłyszymy na płycie? Jest m.in. słynny Księżyc, Wędrowiec, Lautari, Ola Bilińska, Anna Maria Huszcza, Żywizna, Maniucha Bikont, Switłana Nianio, Odpoczno. Zdecydowanie polecam!
IKS | czerwiec 2018 / 71
RYSZARD GLOGER i WOJCIECH SKRZYDLEWSKI
polecają nowe płyty
MANIC STREET PREACHERS — Resistance Is Futile (Sony) Kultowa brytyjska grupa Ibumem w dorobku. Kolejne piosenki tryskają energią i rozkoszną melodyką jak fontanny. Tryumfalna muzyka ma moc podrywania stadionów,
a Nicky Wire gra z pasją, jakby po raz ostatni trzymał gitarę w rękach. Festiwal znakomitych piosenek charakteryzuje
punkowa żywiołowość połączona z dojrzałością i inteligencją.
Jest na płycie wiele subtelności, są smyczkowe orkiestracje, chórki, wprowadzone brzmienie organów, stopniowanie dynamiki. W warstwie tekstowej grupa także ucieka od banału. W nagraniu Hold Me Like a Heaven wokalista James Dean Bradfield śpiewa „nienawidzę świata bardziej, niż nienawidzę siebie” z taką determinacją, że wywoła aplauz każdej widowni. Płyta popularnych Manics uwodzi na wielu poziomach. (8,10)
BLACKBERRY SMOKE
— Find a Light (Earache) Zespół z miasta Atlanta |_| WwUSAod blisko dekady
z dumą powiewa sztandarem ginącej muzyki southern rock. Nie naśladuje jednak klasyków Allman Brothers
Band czy Lynyrd Skynyrd. Główny wokalista Charlie Starr jak z rękawa sypie chwytliwymi piosenkami, chociaż to
już szósty album studyjny kwintetu i mogłoby się zdarzyć obniżenie lotów. Coraz bardziej muzycy łączą elementy southern rocka z country rockiem, co pozwala mieszać brzmienia akustyczne z elektrycznymi oraz zestawiać ostre kawałki z refleksyjnymi balladami. Nowego kolorytu muzyce dodają na płycie zaproszeni Wood Brothers i wyjątkowy instrumentalista Robert Randolph na gitarze pedal steel. Zespół brzmi znakomicie i pokazuje, że znalazł sposób na to, jak łączyć tradycję ze współczesnością. (8,9)
72 |IKS/ czerwiec 2018
BETH HART — Front and Center (Provogue) Amerykańska wokalistka nagrywa dużo, zarówno solo, jak i w duecie z gitarowym szamanem Joe Bonamassą. Jednak koncertowa płyta w jej indywidualnej dyskografii pojawia się od czasu albumu Live in Paradiso po blisko
14 latach. Tym razem to koncert w nowojorskim Iridium Jazz Club, z widownią na 200 osób, co determinuje kameralny klimat występu. I tak jest w istocie. Posiadaczka potężnego głosu śpiewa częściej z większą intymnością, głównie piosenki z albumów Tell Her You Belong to Me
i nominowanego do Grammy Fire on the Floor. Hart potrafi jednak zderzyć balladę St. Teresa z furią piosenki Delicious Surprise. Artystka dokonała nieprawdopodobnego skoku nie tylko jako wokalistka, lecz również jako interpretatorka bogatego stylistycznie repertuaru i autorka wielu bardzo osobistych piosenek. (8,8)
BEN MILLER BAND — Choke Cherry Tree (New West)
Ben Miller jest niewątpliwie indywidualnością, nie tylko dlatego że śpiewa, komponuje, pisze teksty, gra na kilku instrumentach. W zabytkowym kociołku miesza potrawę
z sobie tylko znanych składników. Czegóż tam nie ma: folk, country, blues, rock 6 roll, hip-hop. Jedenaście piosenek na płycie, a każda inna i ciągłe zwroty akcji. Nad całością unosi się wyczuwalna surowość muzyki z amerykańskiej prowincji z rejonów Południa. W pewnym sensie jest w tym czysta moc bioproduktu kulturowego. Wstyd słuchać w marynarce i lakierkach piosenek, gdy grają akordeon, puzon, skrzypce lub basowy samodział. A przecież są też gramofony
i automat perkusyjny. Miller jako wokalista ma charyzmę naturszczyka, wspieranego przez kilka żeńskich głosów. Płyta z półki „rzadko spotykane”. (8,9)
| AK JLUBLIA
LARRY CAMPBELL
6 TERESA WILLIAMS — Contraband Love (Red House Records) Artystyczne małżeństwo zza oceanu. Larry Campbell to znany i ceniony autor piosenek, gitarzysta i wokalista, który współpracował z plejadą amerykańskich gwiazd rocka, country i folku (m.in. Bob Dylan, Levon Helm, Mavis Staples, Little Feat), natomiast Teresa Williams występowała z Emmylou Harris, Bobem Dylanem, Buddym i Julie Miller. Ich profesjonalizm jest powszechnie doceniany, a talent autorski Larry'ego Campbella jest skarbem stylistyki americana, swoistej mieszanki bluesa, rocka i folku. Kolejna płyta duetu
jest kontynuacją ich debiutanckiego krążka z 2015
roku. Głosy krytyki zza oceanu o nowej płycie duetu są entuzjastyczne: „(...) od czasu Emmylou Harris i Grama Parsonsa nie było tak ekscytującego duetu”. Te zachwyty wynikają ze znakomitej formy Campbella jako autora piosenek i multiinstrumentalisty oraz urzekającego głosu Teresy. (9,8)
LUKAS NELSON 56 THE PROMISE OF THE REAL (Fantasy) Chociaż ma dopiero 28 lat, to możliwościami artystycznymi — przy zachowaniu wszelkich proporcji - dorównuje swojemu słynnemu ojcu Williemu Nelsonowi. Jest także sprawnym gitarzystą i wytrawnym autorem piosenek. Towarzysząca Nelsonowi grupa Promise of the Real to grupa przyjaciół, która pierwsze koncerty dała na początku 2009 roku
w Los Angeles. Lukas nie jest debiutantem, nagrał dotąd trzy płyty, które przyniosły mu rozgłos i dały asumpt
do licznych koncertów w USA. W nagraniu nowego krążka wzięły udział liczne sławy, m.in. Willie Nelson jako gitarzysta, Lady Gaga, duet Lucius i Alice Smith. Repertuar płyty stanowią kompozycje Lukasa, wśród których są dynamiczne kawałki rockowe oraz kilka cudownych ballad (Just outside of Austin, Carolina, Runnig Shine, Find Yourself). Słuchanie tej płyty to czysta przyjemność. (9,8)
muzyka ©
PROCOL HARUM - Still There'll Be More: An Anthology 1967-2017 (Cherry Red) Legenda brytyjskiego art-rocka na 50-lecie działalności przygotowała limitowany zestaw swoich nagrań. Na reprezentatywny
box składa się pięć płyt CD z materiałem studyjnym
i koncertowym oraz trzy płyty DVD z występami telewizyjnymi. Dostępna jest także wersja okrojona, zawierająca wybór utworów na dwóch CD. O grupie Procol Harum można mówić bez końca: wspaniały kompozytor
i wokalista Gary Brooker, wybitny poeta-autor tekstów piosenek Keith Reid, wirtuoz instrumentów klawiszowych Matthew Fisher, znakomity bębniarz B.J. Wilson oraz grono świetnych gitarzystów z Robinem Trowerem, jacy grali wtym zespole. 50 lat działalności artystycznej to rzadkie w muzyce rockowej zjawisko. Muzycy Procol Harum tego dokonali
i dostarczyli materiał muzyczny cieszący co najmniej dwa pokolenia fanów. Warto zainwestować w to niezwykłe artystyczne dzieło i perłę sztuki wydawniczej. (10,8)
LINDI ORTEGA — Liberty (Soundly Music, LLC) Na kolejne płyty urodziwej Kanadyjki k o meksykańskim rodowodzie fani jej talentu oczekują z wytęsknieniem. Wokalistka i autorka piosenek urzeka cudownym głosem, który brzmieniem nawiązuje do głosu Dolly Parton i Emmylou Harris. Lindi Ortega jest gwiazdą stylistyki alternatywnego country. Na swoich kolejnych płytach prezentuje świetne warunki głosowe, talent autorski i niebywałe czucie muzycznych klimatów prerii i tęsknoty za minionym czasem westernów, twardych charakterów, miłości i bezkresnych krain Środkowego Zachodu. Najnowsza płyta Lindi jest nawiązaniem do spaghetti westernów, muzyki Ennio Morricone, Quentina Tarantino, słynnej płyty Lindy Ronstadt Canciones de mi padre i przede wszystkim do własnych doświadczeń sprzed kilku lat. Liberty to jedna z najlepszych płyt łączących muzykę meksykańską i amerykańskiego country-rocka. (9,8) Ocena w skali dziesięciostopniowej. Pierwsza cyfra oznacza muzyczne wykonanie, druga — produkcję i realizację.
IKS | czerwiec 2018 / 73
sztuka
MARTA SMOLIŃSKA poleca:
GUZIK I TĘŻNIA Visual Park w Strzeszynku wzbogaci się o dwa nowe obiekty. Pierwszy z nich, który na pewno zostanie z poznaniakami na stałe, to Guzik z teorii widzenia krakowskiego twórcy Zbigniewa Sałaja. Przez cały czerwiec w ABC Gallery będzie można oglądać także indywidualną wystawę artysty pod tym samym tytułem. Sałaj słynie z doskonałych dzieł wykonywanych z papieru oraz kinetycznych obiekto-obrazów. Chodzą słuchy, że na wystawę w Poznaniu przygotowuje również coś zupełnie nowego! Drugi z obiektów to słynna Tężnia sztuki Roberta Kuśmirowskiego, która swoją strukturą nawiązującą do tężni solnych montowanych w uzdrowiskach znakomicie wpisze się w kontekst wypoczynkowo- -rekreacyjnego charakteru parku nad Jeziorem Strzeszyńskim. Kuśmirowski stawia pytanie o nadmiar i nadprodukcję, które to zjawiska widoczne są również w polu sztuki. Na razie wiemy, że dzieło ma pozostać z nami na kilka miesięcy. Można jednak żywić nadzieję, że ów czas przedłuży się w nieskończoność i Tężnia sztuki — podobnie jak Guzik z teorii widzenia — stanie się „własnością poznaniaków i wszystkich odwiedzających teren nad Jeziorem Strzeszyńskim. Gorąco polecam zarówno zapoznanie się z nowymi obiektami w Visual Parku, jak i odwiedziny w ABC Gallery, gdzie mobilne obrazy
Sałaja z pewnością przykują naszą uwagę na dłuższy czas!
WERNISAŻE
Galeria Dalineum
ul. Wielka 24, www.artexpo-international.com
pon.-niedz., g. 10-20
% Les Chants de Maldoror — wystawa prac Renć Magritte'a czynna: 1-30.06
"% Unexpected Dali — wystawa prac Salvadora Dali
czynna: 1-30.06
Galeria Jak
Fundacja Jak Malowana,ul. Św. Marcin 37 (w podwórku) tel. 693 083 144, czynna: wt., śr., czw., g. 17-20
% Pół na pół Rzeźba/hologram — wystawa Jarosława Boguckiego
Tytuł wystawy nawiązuje zarówno do treści, jak i formy prezentowanych prac. Wykorzystanie technologii hologramu pozwala artyście poszerzać horyzonty pojmowania przestrzeni w kontekście obiektu rzeźbiarskiego.
wernisaż: 8.06, g. 19, czynna do 28.06
Galeria Jerzego Piotrowicza Pod Koroną ul. Kramarska 3/5, tel. 504 029 441, www.asocjacja2006.pl śr., g. 16-19 (dyżur: Maria Magdalena Wawrzyńczyk), czw. i sob., g. 10-16 (dyżur: Ryszard Książek),
pt., g. 12-19 (dyżur: Jarosław Liberacki),
w innych terminach po uprzednim kontakcie tel.
% Otworzę, jak wrócę — wystawa Małgorzaty Walas-Antoniello
kuratorka: Maria Magdalena Wawrzyńczyk
wernisaż: 13.06, g. 17.30
czynna do 30.06, więcej w ramce na s. 77
74 [IKS / czerwiec 2018
Galeria Miejska Arsenał >
Stary Rynek 6, tel. 61 852 95 02
www.arsenal.art.pl
% Porządek i chaos
Wystawa stanowi unikatową prezentację fragmentu kolekcji Kunstmuseum Villa Zanders w Bergisch Gladbach (miasto położone około 20 km od Kolonii). Wspólnym mianownikiem tworzących ją dzieł jest tworzywo, czyli papier. Na Porządek i chaos składają się prace m.in. Tibora Gayora, Hermana Glócknera, Wolfa Kahlena, Henryka Stażewskiego
i Ryszarda Waśki. Do dzieł wypożyczonych z muzeum dołączą również obiekty/rzeźby Michaela Vittasska
i Andreasa My.
kuratorki: Bogna Błażewicz, Petra Oelschldgel
i Dorota Tarnowska-Urbanik
wernisaż: 15.06, g. 18
czynna do 22.07
oprowadzanie kuratorskie: 21.06, g. 17
4% Lochy Arsenału — wystawa poświęcona kolekcji Galerii Miejskiej Arsenał
wernisaż: 22.06, g. 18
czynna do 31.08
Galeria Miejska Mosina
pod patronatem ZPAP Okręgu Poznańskiego,
UA w Poznaniu i MOK
ul. Niezłomnych 1, tel. 61 819 15 91
www.galeriamosina.pl
wt.-pt., g. 9-15, niedz., g. 10-13 (tylko wystawy czasowe) 4 Z daleka i z bliska — wystawa malarstwa Krzysztofa Ryfy wernisaż: 16.06, g. 17.30,
czynna do 22.07
Galeria Piekary
ul. Św. Marcin 80/82
CK ZAMEK, Dziedziniec Różany, tel. 61 811 35 55 www.galeria-piekary.com.pl, pon.-pt., g. 10-18
% Wystawa Włodzimierza Borowskiego
wernisaż: 22.06, g. 19
czynna do 28.09
Galeria Rodriguez
ul. Wodna 13/4, tel. 606 908 087, www.rodriguezgallery.com wt.-pt., g. 11-19, sob., g. 12-17 (w czasie trwania wystaw)
4% Dokument tożsamości poproszę — wystawa dyplomowa Vitaliego Shupliaka
Wystawa jest rezultatem najnowszych poszukiwań twórczych artysty, analizą współczesnego społeczeństwa i pojedynczej
osobowości we wspólnocie. Shupliak skupia się głównie na kwestii identyfikacji pod kątem analizy dokumentów zaświadczających konkretną przynależność.
czynna: 16-20.06
Galeria Sztuki Rozruch
ul. Jackowskiego 5/7, tel. 693 077 170 kurator: Tomasz Jędrzejewski
% Bryła II — rzeźba obiekt instalacja wernisaż: 7.06, g. 18
finisaż: 29.06, g. 18
wystawa czynna od pon. do pt. w g. 15-18
Galeria Sztuki Współczesnej Cechmanowicz ul. Paderewskiego 7, tel. 61 855 10 58, 505 370 600 www.galeria-cechmanowicz.pl
pon. -pt., g. 11-18, sob., g. 11-14.30
% Wystawa malarstwa Haliny Nowickiej
Halina Nowicka w 1985 roku ukończyła Akademię Sztuk Pięknych w Łodzi. Studiowała malarstwo w pracowni prof. Wiesława Garbolińskiego i projektowanie ubioru
w pracowni prof. Jana Finkszteina. Brała udział w ponad 100 wystawach zbiorowych w Polsce, Niemczech, USA, Francji, Holandii i Czechach.
czynna: 15.06-31.07
Miejskie Galerie UAP >kiks poznangalleries.com
Galeria Curators'Lab, ul. Nowowiejskiego 12; Galeria Duża Scena UAP, ul. Wodna 24; Galeria Mała Scena UAP, Al. Marcinkowskiego 28/2; Galeria R20, ul. Ratajczaka 20; Galeria Design UAP, ul. Wodna 24
w Dislocation of the Pattern — wystawa zbiorowa, Galeria Curators'Lab
czynna: 1.06—10.07
FOT. MATERIAŁY GALERII RODRIGUEZ
sztuka
Vitalii Shupliak, Respiration (soap bubbles)
PBG Gallery
Wysogotowo k. Poznania
ul. Skórzewska 35
tel. 61 665 17 00
pon.-pt., g. 9-16
"% Wystawa prac twórczości dziecięcej w ramach Akademii Sztuki dla Dzieci
wernisaż 11.06, g. 12
Stary Browar
ul. Półwiejska 42, starybrowar5050.com
"%* Wystawa Dyplomów Uniwersytetu Artystycznego, Słodownia +1/Pasaż
czynna: 2-17.06 iks
Strefa Wyobraźni strefawyobrazni.weebly.com
"% Wystawa Kazimierza Rafalika
Galeria Caffe 6 Crema (CH Poznań Plaza) czynna: 6.06-20.07
IKS | czerwiec 2018 / 75
sztuka
WYSTAWY CZASOWE, SPOTKANIA, WYKŁADY
ABC Gallery
ul. Koszalińska 15
tel. 605 446 182
www.abcgallery.pl
wt.-pt., g. 12-18, sob., g. 12-16; w pozostałe dni tygodnia galeria czynna po uprzednim kontakcie tel.
% Wybór prac artystów współpracujących z galerią,
m.in. Bogusława Bachorczyka, Andrzeja Bednarczyka, Jarosława Flicińskiego i Bartosza Kokosińskiego
- Guzik z teorii widzenia — wystawa Zbigniewa Sałaja, czynna do 30.06 — poleca Marta Smolińska
w Visual Park — kolekcja obiektów artystycznych w parku nad Jeziorem Strzeszyńskim
Jeden z nielicznych w Polsce parków rzeźby współczesnej. W galerii lub w recepcji motelu można otrzymać bezpłatny Przewodnik po Visual Parku z mapką obiektów, informacjami o artystach biorących udział
w projekcie i ich pracach.
- Guzik z teorii widzenia Zbigniewa Sałaja oraz Tężnia sztuki Roberta Kuśmirowskiego — nowe obiekty z kolekcji poleca Marta Smolińska
Rafał Żarski, Twarz
76 /1KS / czerwiec 2018
Galeria Artykwariat
ul. Paderewskiego 8, Bazar Poznański, tel. 61 855 10 16 www.artykwariat.pl
pon.-pt., g. 11-18, sob., g. 11-15
% Tajemniczy ogród
„Wystawa jest wynikiem poszukiwań, porównań i selekcji obiektów, które stworzą najpiękniejszy ogród. Tropem stało się odnajdywanie podobieństw między Arty-kwiatami a ich botanicznymi pierwowzorami” — kuratorka wystawy Zofia Strzelczyk, czynna do 30.06.
w% Wykład Tajemniczy świat kwiatów w sztuce — oczami ogrodnika, prelegent: Tomasz Michalik, 7.06, g. 19
"w% Wykład Porcelana jak malowana? O historii i technikach dekorowania porcelany, prelegent: Julia Błaszczyńska, 14.06, g. 19
Galeria Centralne Oko
ul. Garbary 30/41
tel. 888 099 434
www.centralneoko.blogspot.com
"% Korzenie — wystawa fotografii
Wystawa jest podsumowaniem działań artystycznych, jakie miały miejsce podczas plenerów Trójkąt, u podstawy których leżały m.in. rozważania na temat współczesnego postrzegania życia i roli przyrody, czynna do 7.06.
Galeria Dalineum
ul. Wielka 24
www.artexpo-international.com
pon.-niedz., g. 10-20
% Flora Dalinae — wystawa prac Salvadora Dali czynna do 2.07
4% Le Tricorne — wystawa prac Salvadora Dali czynna do 3.07
% Design Works — wystawa prac Salvadora Dali czynna do 4.07
4% Different Facets of the Belle Epoque — wystawa prac Henriego de Toulouse-Lautreca, czynna do 19.08
Galeria FWD:
ul. Św. Marcin 47
Pasaż Różowy, lokal 24
www.galeriafwd.pl
4% Kiedyś będzie weselej — wystawa Rafała Żarskiego „Pasaż, pomimo letargu i pewnego rodzaju wykluczenia wynikającego z neoliberalnego rozwoju miasta, emanuje urokliwym sentymentem za latami 90. ubiegłego wieku. Oczarowany tą specyficzną aurą zapragnąłem obejrzeć opuszczone lokale pasażu od wewnątrz” — Rafał Żarski. czynna do 17.06
FOT. MATERIAŁY GALERII FWD:
Rysunki z szuflady
sztuka
| OCCHIL
Małgorzata Walas-Antoniello (na zdjęciu), autorka rysunków, które składają się na wystawę Otworzę, jak wrócę, znana jest przede wszystkim jako aktorka i reżyserka, związana m.in. z Teatrem Ósmego Dnia, Teatrem Cinema, BA-Q Teatrem oraz Trzecim Teatrem Lecha Raczaka. — Małgorzata podobnie jak jej rysunki funkcjonuje w świecie pośrednim, świecie pomiędzy rampą a opuszczoną kurtyną. Jest i jej nie ma — wyjaśnia Marceli Kwaśniewski, dziennikarz. Jego zdaniem podobnie ma się rzecz z jej rysunkami, które powstają od zawsze, przez cały czas — i trafiają albo do szuflady, albo w ręce przyjaciół Nigdy na wystawę. Są, choć ich nie ma. — Tym razem jest inaczej. Dzięki tej wystawie rysunki Małgorzaty opuszczają na zawsze świat pośredni — dodaje. Walas-Antoniello ukończyła Państwowe Liceum Sztuk Plastycznych w Poznaniu, po czym podjęła studia w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych (dziś UAP).
4% Otworzę, jak wrócę — wystawa Małgorzaty Walas-Antoniello, Galeria Jerzego Piotrowicza Pod Koroną,
wernisaż: 13.06, g. 17.30, czynna do 30.06
Galeria Miejska Arsenał >
Stary Rynek 6
tel. 61 852 95 02
www.arsenal.art.pl
% Warsztaty rodzinne Co mieszka w mojej głowie? 2.06, g. 11-13, informacje i zapisy: tel. 61 852 95 01 e-mail: joanna.tekla(Qarsenal.art.pl
% Nowe scenariusze miast. Projektowanie dla miasta w procesie zrównoważonego rozwoju
kurator: Paweł Grobelny
współpraca: Ewa Dulcet, Martyna Świerczyńska czynna do 3.06
FOT. KRZYSZTOF FABIAŃSKI, MATERIAŁY GALERII JERZEGO PIOTROWICZA POD KORONĄ
oprac. M.N.-L.
"% Minifestiwal Rysunku Dziecięcego, dla grup szkolnych, 5—8.06, informacje i zapisy: tel. 61 852 95 01
e-mail: joanna.tekla(QQarsenal.art.pl iks
4% Warsztaty z rewolucji — wystawa czynna do 10.06 iks 4% Warsztaty Marian Bogusz: Sztuka w mieście, z cyklu Sztukmistrzowie, dla grup szkolnych, wiek: 9-12 lat
12.06, g. 9-12
% Spotkanie wokół książki „Antywzorce” we współczesnej sztuce i kulturze wizualnej, 13.06, g. 18
"% Warsztaty Wyobraźnia bez granic, wiek: 15-18 lat 16.06, g. 13-15, informacje i zapisy: tel. 61 852 95 01 e-mail: joanna.tekla(QQarsenal.art.pl
IKS | czerwiec 2018 / 77
sztuka
Galeria Miejska Mosina
pod patronatem ZPAP Okręgu Poznańskiego
UA w Poznaniu i MOK
ul. Niezłomnych 1, tel. 61 819 15 91
www.galeriamosina.pl
wt.-pt., g. 9-15, niedz., g. 10-13 (tylko wystawy czasowe) % Dotykam czule życia — spotkanie z Elżbietą Gałązewską- -Krasińską, z cyklu Salon Poetycki, 9.06, g. 17
% Wyspy i inne cykle malarskie — wystawa Marka Przybyła czynna do 10.06
Galeria Profil >
CK ZAMEK, ul. Św. Marcin 80/82
tel. 61 646 53 21, www.ckzamek.pl
4% Futura — wystawa grafiki
artyści: Marta Dziomdziora, Małgorzata Kopczyńska, Julia Kurek, Arkadiusz Marcinkowski, KED Olszewski, Maciej Osmycki, Martyna Rzepecka, Tomasz Wendland, Dorota Tołłoczko-Femerling oraz studenci Katedry Grafiki Interdyscyplinarnej w Akademii Sztuki w Szczecinie czynna do 15.06
Galeria Rodriguez
ul. Wodna 13/4, tel. 606 908 087
www.rodriguezgallery.com
wt.-pt., g. 11-19, sob., g. 12—17 (w czasie trwania wystaw) "% Gabinet Prawdziwych Horyzontów (How far can you see?)
„Kluczową figurą dla wystawy jest widnokrąg: nie tyle
temat, ile właśnie jej horyzont. Czy można kolekcjonować widnokręgi? Pola widzenia? Wśród prac zgromadzonych
w Gabinecie wiele odnosi się do linii i pojęcia horyzontu. Inne przywołują figurę oka [...] Gabinet Prawdziwych Horyzontów jest zatem wystawą o patrzeniu, o tym, ile jesteśmy
w stanie zobaczyć i jak daleko sięgnąć wzrokiem” — Stach Szabłowski.
artyści: Dalila Gongalves, Agnieszka Grodzińska, Kornel Janczy, Jimena Kato, Michał Martychowiec, Franciszek Orłowski, Witek Orski i Maya Saravia
kurator: Stach Szabłowski
czynna do 13.06
Galeria u Jezuitów
Centrum Integracji Kulturalnej
ul. Dominikańska 8
tel. 691 119 739
www.galeriaujezuitow.pl
pon.-niedz., g. 12-18 (ekspozycje czasowe)
% Pro memoria — artystki i artyści ZPAP Okręgu Poznańskiego: po 1989, odsłona II, czynna do 2.06
78 [IKS / czerwiec 2018
W czerwcowym „Arteonie”
wystawę Teraz komiks!
w Muzeum Narodowym
w Krakowie omawia Natalia Mrozkowiak, Joanna Winnicka-Gburek recenzuje
wystawę Ojczyzna w sztuce w krakowskim MOCAkKcu. Z kolei pokaz zatytułowany
Tu strzyka, tam łupie, ale rży. A sumienie kąsa. Tadeusz Brzozowski — inspiracje, konteksty, ślady, przygotowany z okazji stulecia urodzin Tadeusza Brzozowskiego
w Pawilonie Czterech Kopuł we Wrocławiu, opisuje Agnieszka Salamon-Radecka. Marcel Skierski komentuje wystawę Warsztaty
z rewolucji w poznańskiej Galerii Miejskiej Arsenał, a w rubryce Dossier Andrzej Szarek przypomina twórczość Jana Kucza. Sylwetkę krytyka i artysty Jerzego Stajudy przybliża natomiast Karolina Staszak. W najnowszym „Arteonie” także Andrzej Biernacki komentuje zorganizowane w Muzeum Sztuki Nowoczesnej spotkanie z Jarosławem Modzelewskim
i Wilhelmem Sasnalem, zatytułowane Realizm generuje wszelkie ruchy, a Dorota Żaglewska w rubryce Rynek sztuki pisze o tym, co rynkowi dał internet. Agnieszka Salamon-Radecka kontynuuje serię Poznańska awangarda.
W czerwcowym „Arteonie” ponadto, jak zawsze, felieton Andrzeja Biernackiego, inne recenzje, aktualia i stałe rubryki.
"*
mafjizryń d SrEuGE
Galeria VA. Fundacja Pro Veritate et Arte > Al. Marcinkowskiego 26
(domofon nr 50)
tel. 502 564 572, 695 796 556 www.facebook.com/vagaleria
wt.-sob., g. 12-18 oraz po uzgodnieniu telefonicznym % Widzialność niewidzialnego — wystawa fotografii Damiana Wiśniewskiego
Czy niewidzialność wskazuje na nieobecność? Czy obecność jest tylko widzialna? Co kryje się za obrazem, odbiciem, śladem? To tylko kilka pytań, na jakie próbuje poprzez swoje fotografie odpowiedzieć artysta.
kurator: Jarek Rusiński
czynna do 7.06
sztuka IKS / czerwiec 2018 / 79 więcej na Galeria YES ul. Paderewskiego 7, tel. 61 851 58 48, 501 431 400 www.galeriayes.pl ◥ Metamorphosis – wystawa Sary gackowskiej Kolekcja wykonana została z kamienia oraz biożywicy. czynna do 30.06 Stary Browar ul. Półwiejska 42, starybrowar5050.com ◥ Poszukiwanie bliskości – wystawa Romy ligockiej, galeria na Dziedzińcu, czynna do 7.06 ◥ Art Week, Słodownia +1, czynna do 7.06 Strefa Wyobraźni strefawyobrazni.weebly.com ◥ Krągłości – wystawa Andrzeja Kończala galeria Caffe & Crema (Ch Poznań Plaza), czynna do 5.06 ◥ 5 – wystawa zbiorowa, galeria Cafe & Restaurant Mandala (ul. Wrocławska 25), czynna do 22.06 Uniwersytet Artystyczny Poznań Al. Marcinkowskiego 29 www.uap.edu.pl ◥ Warsztaty i zajęcia, Centrum Aktywności Artystycznej, zapisy: tel. 61 853 00 18, w. 109, 519 837 269 lub e-mail: caa.biuro@uap.edu.pl ◥ Kurs rysunku i malarstwa dla młodzieży ponadgimnazjalnej, 7, 14, 24.06 ◥ Kurs fotograficzny, 7, 14.06 ◥ Warsztaty ceramiczne glina i pamięć, każdy weekend czerwca Miejskie Galerie UAP poznangalleries.com galeria Curators’lab, ul. nowowiejskiego 12; galeria Duża Scena UAP, ul. Wodna 24; galeria Mała Scena UAP, Al. Marcinkowskiego 28/2; galeria R20, ul. Ratajczaka 20; galeria Design UAP, ul. Wodna 24 ◥ Redystrybucja – wystawa zbiorowa galeria Duża Scena UAP, czynna do 20.07 WYSTAWY STAŁE Fotoplastykon Poznański Galeria Miejska Arsenał Stary Rynek 6 www.fotoplastykonpoznanski.pl bilety: 5–20 zł Jedno z niewielu w Polsce czynnych urządzeń do podziwiania zdjęć stereoskopowych. Galeria Garbary 48 ul. garbary 48, tel. 61 852 91 70 www.garbary48.com.pl pon.–pt., g. 11–18, sob., g. 11–14 (wystawy czasowe) galeria garbary 48 prezentuje sztukę współczesną polskich twórców w zakresie malarstwa, grafiki i rzeźby. od początku działalności specjalizuje się w grafice warsztatowej, stąd największy w Poznaniu zbiór prac grafików polskich z największych ośrodków akademickich (Poznań, Kraków, Wrocław, Łódź, Warszawa). Galeria mil’ART Danuty Milian, ul. Wroniecka 6 tel. 61 851 74 01 pon.–pt., g. 11–18, sob., g. 11–14 Prezentacja sztuki współczesnej: prace ponad 60 autorów, m.in. prof. leszka Rózgi, Edwarda Dwurnika, Tadeusza Siary. Galeria Pix.house Miejsce dla fotografii ul. głogowska 35A tel. 607 290 671 wt.–sob., g. 16–20, niedz., g. 14–16 W galerii prezentowane są prace uznanych fotografów dokumentalnych i reporterów, organizatorzy stawiają też na współpracę z młodymi adeptami sztuki reportażu. Przy galerii działa pracownia fotografii dokumentnej (warsztaty, spotkania, konkursy) oraz wydawnictwo. Galeria SOBart ul. Promienista 134a Autorska galeria i pracownia hanny Sobocińskiej- Sobaszkiewicz. Galeria Think Art – Myślenie Sztuką ul. za groblą 3/4 tel. 601 637 099 www.thinkart.pl godziny otwarcia: kontakt tel. Stała kolekcja obejmuje malarstwo Izabeli Rudzkiej oraz szkło Murano (I. Rudzka, A. goebel, R. Bartoszek, D. głowacki, K. Sołowiej). Sztuka – oprac. Monika Nawrocka-Leśnik monika.nawrocka@wm.poznan.pl muzea
GRAŻYNA WROŃSKA poleca:
NA WSZYSTKICH KONTYNENTACH Każdy z nich jest maleńkim dziełem sztuki. Bez przeszkód przekraczają granice, docierają na krańce świata, cieszą na co dzień, przypominają ważne postaci, wydarzenia, prezentują dzieła dawnej i współczesnej sztuki, techniki, piękno przyrody. Na aukcjach osiągają astronomiczne sumy. Jak łatwo się domyślić, chodzi o znaczki pocztowe. A gdzie jest najlepsze miejsce, by je pokazywać? Oczywiście poczta. Przez tę Główną, na Alejach Marcinkowskiego, przewijają się codziennie tysiące interesantów i wszyscy mogą podziwiać kolekcję Marii i Dionizego Danielewiczów poświęconą jednej, ale za to niezwykłej postaci — Janowi Pawłowi II. Został on uwieczniony na milionach znaczków, a także — jak mówią znawcy — walorów pocztowych, w najodleglejszych zakątkach świata. W Gabonie, Papui-Nowej Gwinei, w ogóle na wszystkich kontynentach. | nieprzerwanie owa passa trwa, o czym świadczy, ciągle uzupełniana, najbogatsza na świecie kolekcja pp. Danielewiczów, której mały wycinek możemy
od rana do wieczora oglądać na naszej poczcie.
Muzeum Archeologiczne > iks ul. Wodna 27 tel. 61 852 82 51 www.muzarp.poznan.pl wt.-czw., g. 9-16, pt. i sob., g. 10-17 niedz., g. 12-16 w soboty wstęp wolny (na niektóre wystawy czasowe również w soboty obowiązują bilety) ekspozycje stałe Pradzieje Wielkopolski — prezentuje życie ludzi w Wielkopolsce od epoki kamienia do schyłku starożytności Tu powstała Polska — obejmuje czasy średniowiecza i przedstawia rolę, jaką odegrał nasz region w tworzeniu polskiej państwowości Śmierć i życie w starożytnym Egipcie — jedna z najlepszych w Polsce ekspozycji zabytków ze starożytnego Egiptu Archeologia Sudanu — największa w Polsce kolekcja prezentująca w sposób przekrojowy dzieje tego kraju od paleolitu aż po podbój Arabów Sztuka naskalna Afryki Północnej — ryty naskalne sprzed tysięcy lat ekspozycje czasowe = Ukraina przed wiekami czynna: 19.06-1.09 kuratorzy: Dobiesława Bagińska, Radosław Liwoch więcej w ramce na s. 81 = Kto był królem, kto nie był królem — władcy starożytnej Mezopotamii czynna do 30.09 kuratorzy: Kamila Dolata-Goszcz, Łukasz Bartkowiak Wystawa zabiera widzów w przekrojową podróż po meandrach mezopotamskiej monarchii. Prześledzić można żmudnie odczytywane przez asyriologów wersety klinowych
80 /iKS / czerwiec 2018
pism. Gliniane tabliczki pomogą w poznaniu niezwykłych tajemnic królewskiej alkowy. Wśród prezentowanych eksponatów pojawią się m.in. teksty kommemoratywne, korespondencja i pieczęci cylindryczne z różnych epok dziejowych Mezopotamii.
Muzeum Archidiecezjalne ul. Lubrańskiego 1 tel. 61 852 61 95 www.muzeum.poznan.pl wt.-pt., g. 10-17, sob., g. 9-15 Wspólny bilet patrz ramka na s. 84 ekspozycje stałe Sztuka gotycka, Skarbiec, Salon ofiarodawców, Galeria sztuki nowożytnej ekspozycja czasowa " Na skrzydłach katedr otwarcie: 13.06, g. 17, wstęp wolny czynna do 15.09 Wystawa rzeźb Romana Kosmali z okazji 1050-lecia pierwszego biskupstwa w Polsce. więcej na s. 30-31 wydarzenia 16.06, g. 12 spotkanie z cyklu NajMuzeum, wstęp wolny 30.06, g. 12 spotkanie z cyklu Spotkania w salonie — opowieści z historią w tle, o ludziach, zwyczajach i kulturze w Poznaniu i Wielkopolsce na przełomie XIX i XX wieku opowiedzą doktoranci Instytutu Historii UAM, wstęp wolny
Muzeum Armii „Poznań” >
Oddział Wielkopolskiego Muzeum Niepodległości Cytadela-Mała Śluza, tel. 663 866 414, www.wmn.poznan.pl wt.-sob., g. 10-17, niedz. g. 10-16
we wtorki wstęp wolny
Sześć tysiącleci z Ukrainy
Wystawa została przygotowana ze znalezisk przypadkowych
i materiałów z wykopalisk, które do Muzeum Archeologicznego
w Krakowie przekazywali od połowy XIX w. po Il wojnę
światową Polacy mieszkający na Wołyniu, Rusi Czerwonej, Podolu, Bracławszczyźnie i Kijowszczyźnie oraz prowadzący tam badania uczeni z Krakowa. Na poznańskiej wystawie pokazane są dzieła ręki ludzkiej z okresu obejmującego sześć tysiącleci — od zaskakujących urodą zabytków protocywilizacji trypolskiej i neolitycznego oręża kamiennego, przez ozdoby i broń z epoki brązu, antyczną ceramikę z Pantikapajonu,
przedmioty należące niegdyś do Scytów, Sarmatów, Gotów i Połowców oraz bogactwo wytworów kultury staroruskiej, po pamiątki późnośredniowieczne i nowożytne. Ekspozycję dopełniają niemal artystyczne ilustracje z XIX-wiecznych publikacji archeologicznych oraz krótkie teksty wzbogacone cytatami obficie zaczerpniętymi z dzieł dawnych autorów:
Herodota, Jordanesa, Nestora i innych.
" Ekspozycja czasowa Ukraina przed wiekami czynna od 19.06 do 1.09 w Muzeum Archeologicznym iks
ekspozycja stała Wierni przysiędze — Armia „Poznań” w kampanii wrześniowej 1939 r.
Muzeum Bambrów Poznańskich ul. Mostowa 7 pt. i sob., g. 10-14, grupy po wcześniejszym umówieniu, tel. 602 658 961 ekspozycja stała
Dzieje osadników z Bambergu, którzy przybyli na zaproszenie władz miasta Poznania do wsi podmiejskich w 1. poł. XVIII w.
Brama Poznania ICHOT > ul. Gdańska 2, tel. 61 647 76 34, www.bramapoznania.pl wt.-pt., g. 9-18, sob. i niedz., g. 10-19 Wspólny bilet patrz ramka na s. 84 ekspozycja stała
Ekspozycja to angażująca zmysły dzięki multimediom opowieść o Ostrowie Tumskim, która prowadzi przez kolejne rozdziały niezwykłych dziejów tego miejsca. Zwiedzanie odbywa się z audioprzewodnikiem. Po wizycie na ekspozycji gość może zwiedzić Ostrów Tumski i katedrę z audioprzewodnikiem. W ofercie znajdują się ścieżki zwiedzania przeznaczone dla odbiorców indywidualnych oraz rodzin z dziećmi. ekspozycje czasowe = Bez kompromisów! Julia Woykowska w XIX-wiecznym Poznaniu czynna do 24.06 kuratorka: Lucyna Marzec
FOT. RADOSŁAW LIWOCH
Wystawa nie jest klasyczną biografią. Nieklasyczna jest bowiem jej bohaterka — Julia Woykowska, pisarka, publicystka, autorka m.in. Piosnek dla ludu wiejskiego i emancypantka
z przełomu lat 40. i 50. XIX wieku. Wówczas szokowała, oburzała i drażniła wielu mieszkańców Poznania. Dzisiaj na wystawie przypatrujemy się jej historii z innej perspektywy.
= Sto lat. Jak organizowano wolność?
czynna do 31.12
Cykl wystaw z okazji 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, miejsce: kładka między Bramą Poznania
a Śluzą Katedralną.
" Wystawa plenerowa: 1050 lat biskupstwa poznańskiego
otwarcie: 23.06, g. 12
W tym roku obchodzimy 1050. rocznicę powstania biskupstwa poznańskiego — najstarszego w Polsce.
Na wystawie przed Śluzą Katedralną i placu przed Muzeum Archidiecezjalnym będzie można przyjrzeć się jego bogatej historii przez pryzmat zabytków z kolekcji tego muzeum.
Za ich pomocą pokazany zostanie wkład biskupstwa w rozwój artystyczny, kulturalny i społeczny na przestrzeni wieków.
* Rośliny Cybiny
wernisaż: 30.06, g. 16
czynna: 1.07—23.09
kuratorzy: Natalia Olejnik, Maciej Jędrzejczak
Ekspozycja w Śluzie Katedralnej, w ramach projektu
Rzeka żywa. Jej bohaterami i bohaterkami będą rośliny — mieszkańcy Doliny Cybiny. Przeniesiemy się do świata
flory — podwodnej i nadrzecznej. Wystawa będzie pretekstem do wyruszenia na wycieczki z biegiem rzeki — do rzecznej krainy, która dała życie Poznaniowi.
IKS / czerwiec 2018 / 81
Rzeka jak żywa
Po raz kolejny Brama Poznania zachęca do spędzenia czasu nad rzeką w projekcie Rzeka żywa. W alternatywie dla głośnej i zatłoczonej Warty zapraszają nad Cybinę, która oddziela Śródkę od wyspy tumskiej i ciągnie się daleko, tworząc unikatowy ekosystem Doliny Cybiny. — Po raz kolejny pokażemy, że warto zwrócić się do niej i poznać bogate
życie rzeki! — zachęcają organizatorzy. wydarzenia
"30.06, g. 15 spektakl Teatru Atofri dla dzieci w wieku 1,5—6 lat Ptasi Baj, wstęp wolny, Amfiteatr nad Cybiną * 30.06, g. 16 wernisaż wystawy Rośliny Cybiny, wstęp wolny, Śluza Katedralna * 1.07, g. 12 warsztaty budowania ogrodów bioretencyjnych Ogród deszczowy dla miasta i rzeki, zapisy:
wydarzeniaQ bramapoznania.pl, Amfiteatr nad Cybiną
* 1.07, g. 13 koncert interaktywny dla dzieci i dorosłych Muzyka dalekiego Podkarpacia, wstęp wolny, Amfiteatr
nad Cybiną
* 1.07, g. 14 warsztaty cyjanotypii Wodna fotografia, zapisy: wydarzeniaQ©bramapoznania.pl, Amfiteatr nad Cybiną
Wydarzenia
- 2.06, g. 11 zwiedzanie ekspozycji dla rodzin Poszukiwacze skarbów, wstęp wolny, zapisy: tel. 61 647 76 34
- 2.06, g. 12 animacje z okazji Dnia Dziecka Mural na agrafkach, wstęp wolny
" 2.06, g. 12 gra terenowa dla rodzin z okazji Dnia Dziecka Wytęż wzrok, wstęp wolny
" 2.06, g. 17 spacer z przewodnikiem Szlakiem dziedzictwa reformacji, wstęp wolny, start: ul. Grobla, przy kościele
pw. Wszystkich Świętych
"6.06, g. 12; 20.06, g. 16 oprowadzanie po ekspozycji dla seniorek i seniorów Ostrów Tumski przez wieki, wstęp wolny, zapisy: tel. 61 647 76 34
"9 i 23.06, g. 10.30 i 12 zajęcia dla rodzin z dziećmi z cyklu Magiczny dywan, wstęp wolny, zapisy: tel. 61 647 76 25 "9.06, g. 11 oprowadzanie dla rodzin Zbudujmy Ostrów Tumski, wstęp wolny, zapisy: tel. 61 647 76 34
82 [IKS / czerwiec 2018
"9.06, g. 17 spacer z przewodniczką Poznańskim szlakiem kobiet, wstęp wolny, start: plac przed katedrą
" 14.06, g. 13 oprowadzanie Wszystko jasne! — zwiedzanie dla osób z dysfunkcją słuchu, wstęp wolny, zapisy: tel. 61 647 76 34. " 16.06, g. 11 zwiedzanie dla rodzin Wyprawa z Mieszkiem, wstęp wolny, zapisy: tel. 61 647 76 34
" 16.06, g. 17 wycieczka Trakt na kole, bezpłatne wejściówki do odbioru na godzinę przed wydarzeniem w punkcie info Śluzy Katedralnej, start: plac przed Śluzą Katedralną
" 16.06, g. 21.15 pokaz plenerowy filmu Louise nad morzem, w ramach festiwalu Animator, wstęp wolny, okolice Bramy Poznania
" 18-19.06 konferencja naukowa Edukacja w nowych muzeach i instytucjach kultury, obowiązuje rejestracja, szczegóły na stronie internetowej Bramy Poznania
" 23.06, g. 10 akcja Zabytek Otwarty: wokół Muzeum Archidiecezjalnego, wstęp wolny
FOT. ŁUKASZ GDAK
muzea IKS / czerwiec 2018 / 83 ◥ 23.06, g. 11 oprowadzanie dla rodzin Sekrety dźwięcznej wyspy, wstęp wolny, zapisy: tel. 61 647 76 34 ◥ 23.06, g. 17 oprowadzanie specjalne Pieśń świętojańska – opowieść o kupale, miłości i wierzeniach z okazji Weekendu na Szlaku Piastowskim, wstęp wolny, zapisy: tel. 61 647 76 34 ◥ 24.06, g. 11 oprowadzanie dla rodzin Zbudujmy Ostrów Tumski z okazji Weekendu na Szlaku Piastowskim, wstęp wolny, zapisy: tel. 61 647 76 34 ◥ 24.06, g. 17 oprowadzanie na 1050. rocznicę powstania biskupstwa, wstęp wolny, zapisy: tel. 61 647 76 34 ◥ 28.06, g. 17 drużynowa gra na ekspozycji Dziwny przypadek Bolesława Z., wstęp wolny, informacje o zapisach na stronie internetowej Bramy Poznania ◥ 30.06, g. 10 i 12 wyprawy po Trakcie Królewsko- -Cesarskim dla rodzin z dziećmi z cyklu choć/dź, zobacz!, wstęp wolny, początek pod muralem na Śródce, zapisy: edukacja@bramapoznania.pl ◥ 30.06, g. 11 oprowadzanie niespodzianka dla rodzin z dziećmi, wstęp wolny, zapisy: tel. 61 647 76 34 ◥ 30.06, g. 17 spacer z przewodnikiem Szlakiem dziedzictwa żydowskiego, wstęp wolny, start: róg ul. Dominikańskiej i Szewskiej Muzeum Etnograficzne ul. grobla 25 (wejście od ul. Mostowej 7) tel. 61 852 30 06, www.mnp.art.pl wt.–czw., g. 9–15 (od 16.06: wt.–czw., g. 11–17), pt., g. 12–21, sob. i niedz., g. 11–18 w soboty wstęp wolny ekspozycja stała ◥ Prezentacja zagadnień kultury polskiej, regionu Wielkopolski, jak również terytoriów odległych, nieznanych i egzotycznych. ekspozycje czasowe ◥ 100 lat zbiorów etnograficznych w Poznaniu Wystawa z cyklu rzeczy mówią. Każdy obiekt jest samodzielnym bohaterem z indywidualną „biografią”, własną historią do opowiedzenia. ◥ Znak polskości. Strój wiejski poznański i jego funkcja patriotyczna otwarcie: 16.06, g. 16 czynna do 29.09.2019 kurator: Joanna Minksztym wystawa w cyklu 1918–2018. Wolność kocham i rozumiem. Niepodległa w muzeum więcej w ramce na s. 85 wydarzenia ◥ 22.06, g. 18 warsztaty Folklor taneczny znad Nilu z cyklu Taniec. Obrzęd. rytuał. etnograficzne spotkania z tańcem, wstęp: 7 zł ◥ 23.06, g. 12 prelekcja Joanny Minksztym Strój prawdziwie polski? Strój wiejski poznański i strój krakowski oraz ich funkcja patriotyczna. różnice i podobieństwa, z cyklu 1918–2018. Wolność kocham i rozumiem. Niepodległa w muzeum, wstęp wolny Muzeum Farmacji Al. Marcinkowskiego 11 tel. 61 851 66 15 pon., śr., pt., g. 9–15 wstęp wolny ekspozycja stała ◥ Meble z apteki w Miłosławiu w stylu neorenesansu północnego z końca XIX w., naczynia apteczne: porcelanowe, cynowe, szklane od XvII w., sprzęt apteczny z XIX i XX w. Muzeum Historii Miasta Poznania Stary Rynek 1 tel. 61 856 81 93 www.mnp.art.pl wt.–czw., g. 9–15 (od 16.06: wt.–czw., g. 11–17), pt., g. 12–21, sob. i niedz., g. 11–18 w soboty wstęp wolny ekspozycja stała ◥ historia Poznania od XV w. do 1945 r. Muzeum Komunikacji Miejskiej MPK Poznań ul. głogowska 131/133 tel. 61 839 62 07 czynne dla grup po wcześniejszym uzgodnieniu telefonicznym ekspozycja stała ◥ Muzeum prezentuje pamiątki związane z historią komunikacji miejskiej w Poznaniu: przedwojenne bilety, mundury, torby i akcesoria konduktorskie, kasowniki i automaty biletowe oraz oryginalne elementy wagonów tramwajowych. Muzeum Literackie Henryka Sienkiewicza Stary Rynek 84 tel. 61 852 89 71 (72) www.bracz.edu.pl/MhS/ wt.–pt., g. 9–17, sob. 9–16 ekspozycja stała ◥ Muzeum literackie henryka Sienkiewicza powstało dzięki fundacji Ignacego Mosia, jako jeden z oddziałów Biblioteki Raczyńskich. Można w nim zobaczyć pamiątki po nobliście. muzea 84 / IKS / czerwiec 2018 ekspozycja czasowa ◥ Znany/ nie/ znany architekt Poznania – Jan Baptysta Quadro z Lugano czynna do 30.09 Wystawa ma za zadanie przybliżenie odbiorcom postaci Jana Baptysty Quadro – architekta poznańskiego ratusza i budowniczego kamienicy, w której mieści się muzeum. wydarzenia ◥ 1.06, g. 16; 2.06, g. 14 spotkanie plenerowe Wśród burzanów wonnych – piknik z Sienkiewiczem, miejsce wydarzenia: park nad Wartą, zbiórka w holu muzeum, wstęp wolny, zapisy: tel. 61 852 89 71 ◥ 16.06, g. 13 wycieczka po Poznaniu: Autor jednego dzieła? Wycieczka w poszukiwaniu architektonicznych śladów życia i działalności Jana Baptysty Quadro w Poznaniu, zbiórka w holu muzeum, udział bezpłatny Makiety Dawnego Poznania podziemia klasztoru Franciszkanów na górze Przemysła (wejście od ul. ludgardy) tel. 61 855 14 35, www.makieta.poznan.pl codziennie, pokazy o g. 11.45, 12.30, 13.15, 14, 14.45, 15.30, 16.15 ekspozycja stała ◥ W podziemiach klasztoru Franciszkanów można oglądać makiety dawnego Poznania. Pierwsza przedstawia gród na ostrowie Tumskim w czasach pierwszych Piastów, druga – miasto z początku XvII w. Muzeum Martyrologii Wielkopolan Fort VII oddział Wielkopolskiego Muzeum niepodległości ul. Polska tel. 61 848 31 38 www.wmn.poznan.pl wt.–sob., g. 10–17, niedz. g. 10–16 we wtorki wstęp wolny ekspozycje stałe ◥ Męczeństwo więźniów Fortu Vii w okresie ii wojny światowej ◥ Więźniowie Fortu Vii w więzieniach i obozach iii rzeszy – zmarli i zaginieni ◥ Wysiedlenia ludności polskiej z Wielkopolski do generalnego gubernatorstwa ◥ Twierdza fortowa Poznań – wystawa fotograficzna poświęcona poznańskim fortyfikacjom ◥ Ja szukam życia i umrę cicho… – życie i twórczość Stefana Balickiego ◥ …i ślad po nich zaginął. Zagłada chorych psychicznie w komorze gazowej w Forcie Vii Mieszkanie-Pracownia Kazimiery Iłłakowiczówny ul. gajowa 4 m. 8 tel. 61 847 36 45 czw., g. 16–18, pt., g. 10–12 wstęp wolny 1, 7, 8.06 nieczynne ekspozycja stała ◥ Ekspozycja prezentuje dorobek literacki, materiały ikonograficzne i pamiątki po poetce. Muzeum Narodowe Al. Marcinkowskiego 9 tel. 61 856 80 00, 61 852 59 69 www.mnp.art.pl wt.–czw., g. 9–15 (od 16.06: wt.–czw., g. 11–17), pt., g. 12–21, sob. i niedz., g. 11–18 w soboty na wystawy stałe wstęp wolny ekspozycje stałe ◥ nowy gmach: galeria Sztuki Polskiej (od oświecenia do współczesności) ◥ Stary gmach: galeria Sztuki Starożytnej, galeria Sztuki Średniowiecznej, galeria Sztuki Polskiej XVi–XViii w., galeria Malarstwa Obcego ekspozycja czasowa ◥ Życie sztuką. Gołuchów Izabelli z Czartoryskich Działyńskiej czynna do 19.08 Wystawa z cyklu 1918–2018. Wolność kocham i rozumiem. Niepodległa w muzeum. Przyczynkiem do zorganizowania wystawy jest jubileusz 125-lecia ustanowienia ordynacji Książąt Czartoryskich w gołuchowie. obecnie to właśnie Muzeum narodowe w Poznaniu jest sukcesorem wielkiego dzieła Izabelli Czartoryskiej, a Muzeum zamek w gołuchowie jest oddziałem poznańskiego muzeum. W poznańskich salach Muzeum Wspólny bilet W ramach jednego biletu można zwiedzić ekspozycję w Bramie Poznania, Rezerwacie Archeologicznym Genius loci oraz w Muzeum Archidiecezjalnym. Bilet ważny jest przez 10 dni od wejścia na ekspozycję w Bramie Poznania, obowiązuje od wtorku do soboty, do kupienia w kasie Bramy Poznania lub poprzez stronę internetową www.bilety. bramapoznania.pl: 21 zł normalny, 13 zł ulgowy, 39 zł rodzinny, grupowy (od 10 osób) 12 zł od osoby. Narodowego prezentowane są fragmenty kolekcji zgromadzonej przez księżną Izabellę z Czartoryskich Działyńską na zamku w Gołuchowie.
wydarzenia
"2.06, g. 12 oprowadzanie Izabella i Jan Działyńscy jako kolekcjonerzy sztuki antycznej po wystawie Życie sztuką. Gołuchów Izabelli z Czartoryskich Działyńskiej, w ramach Weekendu kuratorskiego, wstęp: 8 zł
"3.06, g. 12 oprowadzanie Ziemski raj... po wystawie Życie sztuką. Gołuchów Izabelli z Czartoryskich Działyńskiej, w ramach Weekendu kuratorskiego, wstęp: 8 zł
" 7.06, g. 12.15 spotkanie Fałszerze dzieł sztuki, w ramach cyklu Czwartki dla seniorów „MotywARTory”, wstęp: 12 zł "8.06, g. 18 spacer po ekspozycji Grafika w kolekcji gołuchowskiej: Patriotyczno-dydaktyczne grafiki
Izabelli Działyńskiej, wydarzenie na wystawie
Życie sztuką. Gołuchów Izabelli z Czartoryskich Działyńskiej, wstęp: 8 zł
"9.06, g. 12 wykład Malarstwo polskie w kolekcji gołuchowskiej wygłosi Adriana Podmostko-Kłos, wydarzenie na wystawie Życie sztuką. Gołuchów Izabelli z Czartoryskich Działyńskiej, wstęp: 8 zł
" 10.06, g. 12 spacer po ekspozycji Grafika w kolekcji gołuchowskiej: Piękne odbitki. Pasja ukryta w rycinach, wydarzenie na wystawie Życie sztuką. Gołuchów Izabelli
z Czartoryskich Działyńskiej, wstęp: 8 zł
" 15.06, g. 18 prezentacja konserwatorska Konserwatorzy w „ziemskim raju” Izabelli z Czartoryskich Działyńskiej, wydarzenie na wystawie Życie sztuką. Gołuchów Izabelli
z Czartoryskich Działyńskiej, wstęp: 8 zł
" 16.06, g. 11.15 zajęcia dla dzieci Przygoda XX: Zamkowe historie — spotkanie rodzinne na wystawie, w ramach cyklu Muzealna Akademia Dziecięca, wstęp: 12 zł
" 16.06, g. 11.15 spotkanie Piotr Potworowski, „Pejzaże”, 1954-1958, w ramach cyklu Świat obrazów, wstęp wolny
" 16.06, g. 16 warsztaty Leon Tarasewicz, „Bez tytułu”, 1989, z cyklu Dekoder, zapisy: dekoderQQmnp.art.pl, wstęp wolny "17.06, g. 12 oprowadzanie po ekspozycji Malarstwo
w kolekcji gołuchowskiej. Teofil Kwiatkowski. Malarz książąt Czartoryskich i Fryderyka Chopina, wydarzenie na wystawie Życie sztuką. Gołuchów Izabelli z Czartoryskich Działyńskiej, wstęp: 8 zł
" 22.06, g. 18 prezentacja konserwatorska Historia pewnego fałszerstwa, czyli tajemnice renesansowego „Portretu mężczyzny”, wydarzenie na wystawie Życie sztuką. Gołuchów Izabelli z Czartoryskich Działyńskiej, wstęp: 8 zł " 23.06, g. 11.15 warsztaty dla dzieci Matka natura, z cyklu Sito sztuki, wstęp: 8 zł
" 29.06, g. 18 prezentacja konserwatorska Nowe
szaty królowej — konserwacja obrazu Marii Karoliny
FOT. JOANNA MINKSZTYM
Dziewczęta w stroju poznańskim podczas * procesji Bożego Ciała
Poznański jak krakowski
Strój wiejski poznański to jeden z dwóch ubiorów ludowych użytkowanych w Poznaniu na przełomie XIX i XX w. W przeciwieństwie do stroju bamberskiego miał on rdzennie polskie korzenie, a jego noszenie uważane było za przejaw patriotyzmu i stanowiło wymóg dla wielu służących pracujących w domach poznaniaków. Pełnił zatem lokalnie funkcje
zbliżone do — powszechnie znanego jako symbol polskości — stroju krakowskiego. Poznańskie Muzeum Etnograficzne jako jedyne w Polsce posiada kolekcję stroju poznańskiego. Obecnie uległ on zapomnieniu
i często mylony jest ze strojem bamberskim. Wystawa uświadamia jego odrębność.
"| Wystawa Znak polskości. Strój wiejski poznański i jego funkcja patriotyczna w Muzeum Etnograficznym, otwarcie 16.06, g. 16, czynna do 29.09.2019 iks
IKS | czerwiec 2018 / 85
Wystawa Życie sztuką. Gołuchów Izabelli z Czartoryskich Działyńskiej
w Muzeum Narodowym do 19.08. Na zdjęciu obraz z ekspozycji: Frangois Quesnel, Portret Henryka Walezego
Leszczyńskiej, wydarzenie na wystawie Życie sztuką. Gołuchów Izabelli z Czartoryskich Działyńskiej, wstęp: 8 zł
30.06, g. 12 spotkanie Szłuka użytkowa w kolekcji gołuchowskiej: O różnorodnej ceramice, wydarzenie na wystawie Życie sztuką. Gołuchów Izabelli z Czartoryskich Działyńskiej, wstęp: 8 zł
Muzeum Powstania Poznańskiego — Czerwiec 1956 Oddział Wielkopolskiego Muzeum Niepodległości ul. Św. Marcin 80/82 tel. 61 852 94 64 www.wmn.poznan.pl wt.-sob., g. 10-17, niedz. g. 10-16 we wtorki wstęp wolny ekspozycja stała Powstanie Poznańskie 1956 — ocalona pamięć ekspozycja czasowa = Jeśli ludzie zamilkną, kamienie wołać będą otwarcie: 26.06, g. 14 Wystawa poświęcona będzie ofiarom Poznańskiego Czerwca, zwieńczy tegoroczną akcję Światełko dla Czerwca '56 i będzie stanowiła cenny zbiór informacji o tych, których mogiłami opiekuje się poznańska młodzież, atym samym zyska walor edukacyjny.
86 /1KS / czerwiec 2018
Wydarzenia
11-15.06 od g. 10 dla młodzieży szkolnej wejście do muzeum w cenie 2 zł
11.06, g. 11 wydarzenia w ramach Il Ogólnoszkolnej Konferencji „Rozprawa młodych nad Czerwcem '56", miejsce: sala bankietowa Zakładów im. H. Cegielskiego przy ul. 28 Czerwca 1956 r., wstęp wolny
12.06, g. 10 gra dla uczniów poznańskich szkół, którzy wcielą się w rolę uczestników wydarzeń z 1956 roku, wstęp wolny
13.06, g. 11 spotkanie młodzieży szkolnej z uczestnikami Czerwca '56, CK Zamek, Sala Kominkowa, wstęp wolny
18.06, g. 11 inauguracja akcji Światełko dla Czerwca'56, na cmentarzu Górczyńskim przy grobie Zdzisława Piskorskiego, uczestnika Poznańskiego Czerwca i powstańca wielkopolskiego, wstęp wolny
Muzeum Powstania > Wielkopolskiego 1918-1919 Oddział Wielkopolskiego Muzeum Niepodległości Odwach, Stary Rynek 3, tel. 61 853 19 93, www.wmn.poznan.pl wt.-sob., g. 10-17, niedz. g. 10-16 ekspozycja stała
Prezentacja genezy, przebiegu i rezultatów powstania wielkopolskiego w latach 1918-1919. Otwarta w grudniu 2017 r. nowa wystawa została przygotowana z myślą o obchodach 100. rocznicy wybuchu powstania wielkopolskiego. Jest także swoistym zwiastunem przyszłego nowego muzeum. Wystawa ma nową aranżację, wzbogacono ją o nowe zabytki, plansze i multimedia. Zgodnie z zapowiedziami są też nowe wątki w historii opowiadanej na wystawie. Pokazano m.in. udział Armii Wielkopolskiej w wojnie polsko- -bolszewickiej i Poznań międzywojenny. ekspozycja czasowa = Suwalszczyzna — pejzaż i pamięć kurator: Anna Adamska czynna do 31.12 Wystawa odnosi się do nieznanej szerzej historii regionu północno-wschodniego, a konkretnie okresu I wojny światowej, rodzącej się na tych terenach państwowości polskiej i okoliczności, które powrót do Macierzy komplikowały. Jednym z istotnych zadań wystawy będzie zaakcentowanie wątków wielkopolskich w złożonej historii pogranicza polsko-litewskiego, która jak się okazuje, była również udziałem Wielkopolan.
Pracownia-Muzeum
Józefa |. Kraszewskiego
ul. Wroniecka 14, tel. 61 855 12 44, pon.-pt., g. 10-15 wstęp wolny
FOT. ARCHIWUM MUZEUM NARODOWEGO W POZNANIU
ekspozycja stała
Ekspozycja obejmuje dary i pamiątki, które otrzymał pisarz w 1879 r. z okazji 50-lecia pracy literackiej (depozyt PTPN). ekspozycja czasowa " Drzewa wielkopolskie czynna do 31.08 Wystawa akwareli Wandy Marii Boguszewskiej. Artystka zajmuje się malarstwem, szczególnie akwarelowym. Maluje głównie środowisko przyrody i zabytki architektury, poszukując ich wzajemnych powiązań: rodowodów, sensów i podobieństw.
Rezerwat Archeologiczny Genius loci > iks ul. ks. Posadzego 3, tel. 61 852 2167 www.muzarp.poznan.pl/rezerwat/ wt.-czw., g. 10-16, pt.-sob., g. 10-18, niedz., g. 10-15 Wspólny bilet patrz ramka na s. 84 w niedziele wstęp wolny ekspozycje stałe
Doskonale zachowane umocnienia drewniano-ziemnych wałów grodu Mieszka I i Bolesława Chrobrego z X/XI w. oraz fundamenty muru ceglanego otaczającego wyspę, wybudowanego z inicjatywy biskupa Jana Lubrańskiego w początkach XVI w.
Pokolenie 966 — świt wielkich przemian Dzięki dobrze zachowanym szczątkom kostnym nauka pozyskała informacje o ludziach żyjących pod koniec X i w początkach XI w. w grodzie Poznana. Nowoczesne metody antropologiczne pozwalają na poznanie ich twarzy, po tysiącu lat spojrzenie w oczy pokoleniu czasów Mieszka. wydarzenia
15.06, g. 18 wykład Aeterni patris — głos wołającego na puszczy? (neoscholastyka) wygłosi Paweł Bleja, w ramach cyklu Blask christianitatis, wstęp wolny
22-24.06 od g. 10 z okazji Weekendu na Szlaku Piastowskim udostępniony będzie Plac dawnych zabaw, wstęp wolny
23.06, od g. 12 spotkanie Sobota z legendą Poznana, maraton czytania książki Historia Poznana, spotkanie z autorką Magdaleną Sprenger, wstęp wolny
30.06, g. 12 spotkanie Śladami Blask Christianitatis — spotkanie z fotografem, o pracy fotografa i o projekcie Archeologia myśli opowie Kateriny Zisopulu-Bleja, wstęp wolny
Rogalowe Muzeum Poznania
Stary Rynek 41/2 (wejście od ul. Klasztornej) tel. 690 077 800 (rezerwacje) www.rogalowemuzeum.pl
godziny pokazów: 12.30, 13.45, 15
w poniedziałki nieczynne
FOT. ARCHIWUM MUZEUM NARODOWEGO W POZNANIU
muzea
Spotkanie W kręgu staropolszczyzny. Spotkanie czwarte w Muzeum Sztuk Użytkowych 15.06. Na ilustracji kieliszek toastowy z wygrawero- wanym napisem Vivat (lata 1690-1700), który będzie zaprezentowany podczas wydarzenia.
ekspozycja stała
Pokaz wypieku rogali świętomarcińskich, prezentacja historii Poznania, poznańskiej gwary oraz zwiedzanie zabytkowych wnętrz kamienicy, w której mieści się placówka.
Muzeum Sztuk Użytkowych — Zamek Przemysła ul. Góra Przemysła 1, tel. 61 856 81 82 www.mnp.art.pl wt.-czw., g. 9-15 (od 16.06: wt.-czw., g. 11-17), pt., g. 12-21, sob. i niedz., g. 11-18 we wtorki wstęp wolny ekspozycja stała
Wystawa o królu Przemyśle II oraz znaku Orła Białego. Zwiedzający mogą też poznać historię zamku poznańskiego od XIII w. do 1945 r., a także koleje powojennych koncepcji odtworzenia dawnego zamku królewskiego. W dalszej głównej części ekspozycji zobaczymy przedmioty, pośród których od średniowiecza do współczesności żył człowiek i które mu służyły w różnych okolicznościach. Po zwiedzeniu ekspozycji można wejść na zamkową wieżę.
IKS | czerwiec 2018 / 87
muzea
wydarzenia 15.06, g. 18 spotkanie W kręgu staropolszczyzny. Spotkanie czwarte, z cyklu 1918-2018. Wolność kocham i rozumiem. Niepodległa w muzeum, Michał Grudziński czyta Pamiątki Soplicy Henryka Rzewuskiego — gawędę Ksiądz Marek, prof. Zbigniew Przychodniak wprowadzi w utwór, a Magdalena Weber-Faulhaber zaprezentuje i omówi — znajdujący się w zbiorach muzeum — kieliszek toastowy z wygrawerowanym napisem Vivat, wstęp: 12 zł 16.06, g. 11.15 warsztaty rodzinne Mapa mojego świata, połączone z prezentacją książek z kolekcji Galerii Plakatu i Designu, obowiązują zapisy: basiaQQmnp.art.pl, wstęp: 12 zł
Salon Muzyczny — Muzeum Feliksa Nowowiejskiego al. Wielkopolska 11 tel. 61 853 40 76 www.nowowiejski.pl wt.-sob., g. 10-16 ekspozycja stała Salon istnieje w miejscu, gdzie żył i tworzył Feliks Nowowiejski w latach 1929-1939 i gdzie zmarł 18 stycznia 1946 r., po powrocie z wojennej tułaczki.
Nr 2/2018
ISSN 0867-2148 INDEX 35462;
Czaskultury
KONTESTACJE 68
POSTMODERNIZM I NEOAWANGARDA
Przemysław Czapliński Jerzy Jarniewicz Rutherford Chang
88 /1KS / czerwiec 2018
Muzeum Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu ul. Bukowska 70, w budynku Centrum Stomatologii tel. 61 854 71 21 pon.-pt., g. 10-15 wstęp wolny ekspozycja stała Muzeum gromadzi przedmioty związane z historią poznańskiej uczelni medycznej oraz rozwojem medycyny i farmacji.
Muzeum Uzbrojenia — Cytadela Poznańska Oddział Wielkopolskiego Muzeum Niepodległości al. Armii Poznań, tel. 61 820 45 03 www.wmn.poznan.pl wt.-sob., g. 10-17, niedz., g. 10-16 we wtorki wstęp wolny ekspozycje stałe Między Wehrmachtem a Armią Czerwoną — poznaniacy w bitwie o swoje miasto w 1945 roku Wystawa plenerowa ciężkiego sprzętu wojskowego XX w. Za mundurem panny sznurem. Mundury, broń i oporządzenie polskich formacji wojskowych w latach 1914-1945
KONTESTACJE '68
Rok 1968 nie tylko symbolicznie otworzył nową epokę. Alternatywne myślenie, działanie i tworze- nie zaczęły zmieniać miejsca tak różne jak Japonia, Norwegia, Słowenia czy USA. Z perspektywy 50 lat przyglądamy się dziedzictwu tamtych kontesta- cji i ich aktualnemu znaczeniu dla polityki, sztuki i życia społecznego, odległemu od płytkiej nostalgii i barwnego folkloru. Pod drukiem jest plaża! Bądźcie czytelnikami, żądajcie niemożliwego!
POSTMODERNIZM I NEOAWANGARDA
Autorzy skupiają się na rozmaitych aspektach i moż- liwościach przywracania antynormatywnych znaczeń neoawangardy towarzyszącej rewolucyjnym latom 60. i 70. Zajmują ich czasy określane mianem postmodern- izmu, które, w krytycznych ujęciach spadku kontrkul- tury, opisane zostały jako sztuka późnego kapitalizmu — utowarowiona, nieniosąca więc ze sobą dłużej jakich- kolwiek emancypacyjnych treści.
Pismo dostępne w dobrych księgarniach i salonach EMPiK Księgarnia internetowa: www.czaskultury.pl/sklep Archiwalne i anglojęzyczne wydania czasopisma
w wolnym dostępie: www.czaskultury.pl
REKLAMA
Ekspozycja czasowa „Pod znakiem Orła Białego...”. Wielkopolska, Śląsk, Pomorze — drogi do niepodległości 1918-2018 w Wielkopolskim Muzeum Wojskowym, czynna do 11.11, na zdjęciu czapka i kurtka szeregowego 6. Pułku Strzelców Wielkopolskich
Optyka wojskowa XX wieku czynna od 19.06 Wystawa poświęcona będzie szeroko rozumianej optyce i urządzeniom obserwacyjnym stosowanym w Wojsku Polskim, a także w innych armiach europejskich XX wieku. Prezentowane będą m.in. lornety i lornetki, celowniki optyczne, dalmierze oraz celowniki czołgowe, jak i inne przedmioty związane z obserwacją pola walki. Całość zostanie uzupełniona prezentacją umundurowania żołnierzy z epoki.
Wielkopolskie Muzeum Wojskowe Stary Rynek 9, tel. 61 852 67 39 www.mnp.art.pl
wt.-czw., g. 9-15 (od 16.06: wt.-czw., g. 11-17), pt., g. 12-21, sob. i niedz., g. 11-18
w soboty wstęp wolny
= Ekspozycję tworzą: pamiątki po kryptologach Enigmy, broń i oporządzenie wojska w XVII w., broń i pamiątki narodowe z XV|--XIX w., kolekcja biżuterii patriotycznej, galeria starej broni, pamiątki z powstania wielkopolskiego 1918-1919 (największy zbiór w kraju), pamiątki po Wojsku Polskim Il Rzeczypospolitej i PSZ na Zachodzie.
„Pod znakiem Orła Białego...”. Wielkopolska, Śląsk, Pomorze — drogi do niepodległości 1918-2018 czynna do 11.11 kuratorzy: Jarosław Łuczak, Anna Szukalska-Kuś, Alina Sokołowska Wystawa upamiętnia działania Wielkopolan na rzecz odzyskania niepodległości. Ukazane jest m.in. znaczenie Polskiego Sejmu Dzielnicowego skupiającego delegatów — reprezentantów Polaków mieszkających na terenie Rzeszy Niemieckiej, przede wszystkim z Wielkopolski,
Śląska i Pomorza Gdańskiego, zorganizowanego
w Poznaniu w dniach 3-5 grudnia 1918 r. Wystawę uzupełnia pokaz Dawna broń z kolekcji Michała Palacza z Wielkiego, ofiarowana do zbiorów Wielkopolskiego Muzeum Wojskowego — pamięci żony Aleksandry
"9.06, g. 13 wykład Wojska Wielkopolskie w wojnie 1920 r. wygłosi Wojciech Lorek, wstęp wolny
Muzea - oprac. Jan Gładysiak
jan.gladysiak(©wm.poznan.pl
więcej na kulturapoznanepl
IKS / czerwiec 2018 / 89
książki
PIOTR ŚLIWIŃSKI poleca:
Herbert. Biografia Andrzeja Franaszka — wielka, kłopotliwa książka. Jest wielka choćby z racji objętości. Ogrom pracy, tysiące źródeł, mnóstwo podróży, rozmów, oczyszczania śladów. Wszyst- ko to budzi szacunek. Z rozmachem potraktowane zostały konteksty — lwowski, wojenny, PRL-owski, europejski. A kłopot? Wiąże się z samym Herbertem. Dla wielu osób z roczników 60., a tym bardziej dla starszych, był on kimś więcej niż wybitnym poetą. Pełnił rolę drugiego ojca. Nasi rodzice, uwikłani w codzien- ność Polski Ludowej, walczący o przetrwanie i względnie godziwy styl życia, zdawali się pospolici, tymczasem świat Pana Cogito był dramatyczny, heroiczny, nasycony pytaniami o sens i wartość egzystencji w czasie marnym. Herbert był miarą człowieczeństwa. Tymczasem z monografii Franaszka wyłania się postać, owszem, bardzo interesują- ca, lecz pełna sprzeczności, której życie upływało w cieniu ciągnących się latami nawrotów depresji, przeplatanej wybuchami
HERBERT
euforii — ze wszystkimi tego konsekwencjami. Pan Cogito jest na ludzką miarę. Nie oceniam, przyjmuję nawet z ulgą, jednocze- śnie zdając sobie sprawę, że część wyznawców poety poczuje się rozczarowana.
SPOTKANIA / WYDARZENIA
Biblioteka Raczyńskich >
pl. Wolności 19, tel. 61 885 89 62, www.bracz.edu.pl wydarzenia
"* 4.06, g. 18, sala 1, spotkanie z Nataszą Goerke
Książka Nataszy Goerke Tam otrzymała główną nagrodę
w Konkursie im. Arkadego Fiedlera o Nagrodę Bursztynowe- go Motyla za najlepszą publikację o tematyce podróżniczej
i krajoznawczej. Jury uhonorowało ją za piękną, literacką opowieść o Nepalu, pełną empatii do ludzi i odwiedzanych miejsc.
Tego samego dnia o g. 12 odbędzie się uroczyste wręczenie nagrody w Muzeum-Pracowni Arkadego Fiedlera (Puszczy- kowo, ul. Słowackiego 1)
" 7.06, g. 18, sala 1, spotkanie autorskie z Januszem Płoń- skim współautorem scenariusza kultowego serialu Alterna- tywy 4 oraz autorem książki Alternatywy 4. Przewodnik po serialu i rzeczywistości, prowadzenie: Romuald Grząślewicz = 12.06, g. 18, sala 1, promocja książki Marka Rezlera Polska niepodległość 1918
Czy odzyskanie przez Polaków niepodległości nastąpiło dzięki wysiłkowi narodu, czy sumie szczęśliwych wydarzeń? " 14.06, g. 18, sala 1, Klub Książki u Raczyńskich Tematem spotkania będzie zbiór opowiadań Instrukcja dla pań sprzątających Lucii Berlin.
" 18.06, g. 18, sala 1, Bloomsday w Bibliotece Raczyńskich Fundacja Kultury Irlandzkiej wprowadzi w świat Joyce'a, Irlandii jego czasów i jego słynnej powieści, a Teatr u Przyja- ciół zaprezentuje fragmenty powieści w teatralnej formie.
Centrum Kultury Zamek >
ul. Św. Marcin 80/82, tel. 61 646 52 76 kasa tel. 61 646 52 60, www.ckzamek.pl
90 /iKS / czerwiec 2018
" 13.06, g. 18, Scena Nowa, Zamek z książek: Rodzi się rodzic, Dziewczynki mają moc! — spotkanie z Joanną Cze- czott, wicenaczelną dwumiesięcznika „Kosmos dla dziew- czynek”, oraz Anną Dziewit-Meller, autorką książek Damy, dziewuchy, dziewczyny. Historia w spódnicy oraz Damy, dziewuchy, dziewczyny. Podróże w spódnicy. Prowadzenie: Marta Kowerko-Urbańczyk, Natalia Szenrok-Brożyńska wstęp wolny
= 26.06, g. 18, Scena Nowa, Zamek czyta: spotkanie
z Lindą Polman, autorką książki Laleczki skazańców. Życie z karą śmierci, prowadzenie: Danka Woźnicka, tłumacze- nie: Szymon Nowak
Obecnie kara śmierci może być zasądzona w 31
z 50 stanów USA. Zastrzyk trucizny, krzesło elektryczne, komora gazowa, powieszenie, rozstrzelanie. Rodziny oglądające egzekucję przez szybę, relacje w prasie, opis ostatniego posiłku podany do wiadomości publicznej.
Pod więzieniem ramię w ramię stoją przeciwnicy kary i jej zwolennicy. Ci drudzy, przy akompaniamencie zespołu country, w piknikowej atmosferze popijają piwo i wręczają dzieciom papierowe chorągiewki z hasłami popierającymi karę śmierci.
To fascynująca, a zarazem przerażająca opowieść o tym, jak naprawdę działa amerykański system prawny i jak wie- le emocji wzbudza kara śmierci w pozornie Zjednoczonych Stanach Ameryki.
wstęp wolny
Księgarnia z Bajki
os. Przyjaźni 125
os. Wichrowe Wzgórze 124
tel. 61 820 05 82
www.ksiegarnia-bajka.com.pl
rejestracja gości: ksiegarniaQksiegarniazbajki.pl
poranki literackie
= Poranek literacki, czyli godzina radości dla najmłodszych gości — czytanie i zabawy; w każdą sobotę o g. 11
(os. Przyjaźni)
wstęp wolny
"= Warsztaty dla Maluszków — w każdy poniedziałek
o g. 11.30 (os. Przyjaźni)
Zajęcia dla rodziców z dziećmi już od 6 miesiąca do 2 lat, bilety: 25 zł w przedpłacie lub 30 zł w dniu warsztatów.
Pałac Działyńskich
Sala Czerwona
Stary Rynek 78
"= 14.06, g. 18 Czwartek Literacki: Spotkanie z Krzyszto- fem Vargą, Miłość, śmierć, literatura (w Europie Środko- wej), prowadzenie: Piotr Śliwiński
Teatr Nowy
ul. Dąbrowskiego 5
Czytnik — spotkania z książkami i ich autorami
"3.06, g. 18, Duża Scena, Czytnik Masterclass — spotka- nie z Andrzejem Saramonowiczem
Gościem ostatniego w tym sezonie Czytnika jest reżyser, scenarzysta, pisarz, dramaturg. Debiutował w 1990 roku opowiadaniem Ojciec na łamach legendarnego „brulionu”. Później zajął się dziennikarstwem i filmem,
a do literatury powrócił kilka lat temu. Pokraj to pierwsza książka, która całkiem na poważnie — wykorzystując formę komedii jedynie jako nośnik myśli — próbuje opisać społeczny fenomen zmian mentalności w ostatniej dekadzie w Polsce, ze szczególnym uwzględnieniem tzw. okresu „dobrej zmiany”.
Wydawnictwo Zakamarki
ul. Romana Maya 1
"317.06, g. 10.30, Pracownia Heho, ul. żydowska, Rodzinne lepienie z Zakamarkami — warsztaty ceramiczno- literackie
wstęp: 30 zł (dziecko+rodzic), kolejne dziecko 28 zł
"- 16.06, g. 10.30,
kino Muza, ul.Masztalarska 8
seans filmowy dla
dzieci oraz warsztaty
na podstawie książki Sznurówka, ptak i ja Karlsson Ellen
wstęp: bilet do kina
książki
WYBRANE NOWOŚCI POZNAŃSKICH WYDAWNICTW
Instytut Kultury Popularnej
www.fundacja-ikp.pl
= Nowe słowa w piosence. Źródła. Rozlewiska, red. Magdalena Budzyńska-Łazarewicz i Krzysztof Gajda
= Studia z kultury popularnej 1/2017. Prolegomena do dziejów kultury popularnej w Poznaniu
= Książka obrazkowa. Wprowadzenie, red. Małgorzata Cackowska, Hanna Dymel-Trzebiatowska, Jerzy Szyłak = Artur Nowakowski, Fanzin SF. Artyści, wydawcy, fan- dom
Książka przybliża historię i ukazuje sposoby działania klubów oraz wydawców amatorskich ruchów entuzjastów fantastyki na świecie i w Polsce, od lat 30. do 90. XX wieku.
Anna Surzyńska-Błaszak, Od subiekta do kolekcjone- ra. Ignacy Moś (1917—2001)
Media Rodzina mediarodzina.pl
" Baśnie perskie
Kolejna pozycja w serii Baśnie świata. Współczesny Iran jest krajem wieloetnicznym, w którym ludzie mówią kilkunastoma językami
i wieloma dialektami. Prezentowane w zbiorze teksty zostały wydane po persku, lecz pochodzą
z różnych regionów kraju. Są wśród nich baśnie Persów, Kurdów, Lurów, Bachtiarów, Turkmenów, Arabów oraz zamieszkujących dzisiejszy Afganistan Tadżyków i Hazarów. Znajdziemy tu też legendy, przypowieści, anegdoty
i podania.
"= Raymond M. Douglas, Zgwałcony
Autor tej książki, ceniony historyk na amerykańskim uniwersytecie, jako osiemnastolatek został brutalnie zgwałcony przez katolickiego księdza. Mimo drastycznego tematu jest to książka wyważona, napisana z wielką odwagą i uczciwością.
Rebis
www.rebis.com.pl
= Antonio Mufoz Molina, Jak przemijający cień
4 kwietnia 1968 roku James Earl Ray zamordował Martina Luthera Kinga, po czym podjął desperacką ucieczkę. W jej trakcie spędził dziesięć dni w Lizbonie, gdzie ubiegał się
o wizę do Angoli.
IKS | czerwiec 2018 / 91
() książki
Orientalizm
ONE
„W tym procesie usuwa się
lub ignoruje nieprzeliczone osady historii zawierające oszałamiającą różnorodność społeczeństw, doświadczeń i kultur, podobnie jak odrzuca się
na stos zmielone na nic nieznaczące szczątki, skarby zabrane z bagdadzkich bibliotek i muzeów. Twierdzę, że właściwą historię tworzą ludzie, można ją jednak cofnąć i napisać od nowa, wciąż z nowymi przemilczeniami i pominięciami” — gorzkie to słowa pod adresem zachodniej cywilizacji i powszechnej narracji, jaką narzucają jej przedstawiciele (politycy, dziennikarze, naukowcy) w odniesieniu do tego „gorszego” świata, leżącego na Wschodzie. Do księgarń trafiło nowe wydanie monumentalnej i fundamentalnej książki Edwarda W. Saida Orientalizm.
Autor twierdzi, że „rdzeń tradycyjnego orientalizmu” stanowi powszechne poczucie, że „ci ludzie »tam« są inni niż »my< i nie wyznają naszych wartości”. A bez tego przekonania „nie byłoby żadnej wojny”. Te akurat słowa pisał Said w 2003 roku w trakcie wojny irackiej, stąd może ich mocny retoryczny wyraz. Ale też jego zdaniem orientalizm jest kontynuacją imperializmu, a wręcz „ponownie należy postawić pytanie, czy nowoczesny imperializm kiedykolwiek naprawdę się skończył, czy też trwa nieprzerwanie w krajach Orientu od czasów kampanii Napoleona w Egipcie dwa wieki temu”.
Książka to ważna i nawet jeśli w niektórych aspektach dla części czytelników kontrowersyjna (być może właśnie tym bardziej) godna przeczytania z najwyższą uwagą.
Wypada wspomnieć, że niedawno na rynku księgarskim ukazała się inna, nie mniej interesująca książka tego znakomitego autora:
O stylu późnym. Muzyka i literatura pod prąd (Ossolineum). Warto podążyć tokiem jego
rozmyślań. TJ.
" Edward W. Said, Orientalizm, Zysk i S-ka
92 /iKS / czerwiec 2018
I to stolica Portugalii jest tłem, a zarazem najważniejszą bohaterką tej powieści — celem trzech przeplatających się podróży: uciekiniera Raya w roku 1968; młodego Antonia, który przybył tu w roku 1987, by szukać inspiracji do napisania Zimy w Lizbonie, oraz Antonia dojrzałego, już uznanego pisarza, szukającego dziś w Lizbonie śladów tych dwóch absolutnie sobie obcych ludzi.
= Robert O'Neill, Komandos
Poruszająca i prowokująca relacja z takich wydarzeń, jak próba uratowania Marcusa Luttrella (jedynego ocalałego po afgańskiej operacji Redwing), odbicie z rąk piratów somalij- skich kapitana Richarda Philipsa czy akcja zabicia Osamy bin Ladena.
= Christian Jacq, Sfinks
= Sally Thorne, Wredne igraszki
" Lori Nelson Spielman, Za głosem Kristen
= Brian Staveley, Czaszkowiercy
Czwarta powieść autora osadzona w świecie Mieczy cesarza. = Alan Watts, Droga zen
" Tadeusz A. Kisielewski, Piłsudski, Dmowski i niepod- ległość. Osobno, ale razem
Jak to się stało, że Polska zdołała odzyskać i obronić nie- podległość? Co było głównym czynnikiem sprawczym? Nigdy by jednak do tego nie doszło, gdyby Polacy nie po- trafili wykorzystać tej nadzwyczajnej koniunktury. Gdyby mężowie stanu miary Dmowskiego i Piłsudskiego mimo politycznych różnic i osobistych uprzedzeń nie zdecydowali się współpracować. Kwestią otwartą pozostaje ocena, w ja- kiej mierze im się to udało.
" Bruce Ware Allen, Wielkie oblężenie Malty
Opowieść o rozstrzygającej bitwie, która wyznaczyła granice Europy na 500 lat.
Wiosną 1565 roku olbrzymia flota Sulejmana Wspaniałego wysadziła na Malcie 40 tysięcy żołnierzy. Kawalerowie mal- tańscy uczynili z tej wyspy ostatni bastion broniący podbrzu- sza Italii — i Europy — przed muzułmańską nawałą.
Replika replika.eu
= Boris Akunin, Operacja, „Tranzyt” / Batalion aniołów Piąta i ostatnia już odsłona cyklu Bruderszaft ze śmiercią to kolej- ne dwie minipowieści utrzymane w eksperymentalnej konwencji powieści-filmu, która ma na celu połączenie tekstu literackiego
z wizualnością dzieła filmowego. = Charleine Harris,
Słodkich snów
książki
Cmentarz, park, podwórko
„Przestrzeń cmentarzy traktowałyśmy jako ważny nośnik pamięci o przeszłości miasta i tożsamości grupy, zatem uznałyśmy za istotne prześledzenie sposobu przekazywania pokoleniowo wiedzy na temat przeszłości miasta i zmian zachodzących w jego struk- turze. Cmentarz jako miejsce sacrum (...) to przestrzeń wpisana w strukturę ludzkiej świadomości jako uświęcona (...). Wszelkie akty niszczenia owej pamięci można zatem uznać za działanie w sferze profanum” — piszą autorki tej szalenie ciekawej publikacji. Rzecz zatytułowana Cmentarz, park, podwórko — z podtytułem Poznańskie przestrzenie 4] pamięci opublikowana została przez warszawskie Wydawnictwo Naukowe Scholar. Autorkami są Małgorzata Fabiszak z Wydziału Anglistyki UAM oraz Anna Weronika Brzezińska z Instytutu Etnologii i Antropologii Kulturowej UAM. To gwarantuje zarówno fachowość, warsztat naukowy, jak i merytoryczną wiedzę (oraz naturalną ciekawość) autorek, dotyczącą lokalnych, poznańskich realiów. Idąc zatem tropem poznańskich cmentarzy, tych istniejących i zniszczonych czy zlikwidowanych (zwłaszcza w wyniku drugiej wojny światowej), szukają tego, co buduje indywidualną i zbiorową tożsamość, co wspiera pielęgnowanie pamięci, ale i poczucie przynależności, czyli — jak piszą — „bycia u siebie”. Sięgają do źródeł, ale i własnych badań, wy- wiadów fokusowych, a wreszcie do artykułów publikowanych w prasie. Wędrują więc autorki po Cytadeli, cmentarzach wojennych, cmentarzu żydowskim na ul. Głogowskiej, a dalej innych nekropoliach katolickich i ewangelickich, także tych zamienionych po latach w parki. Uzasadniają i opisują metody prowadzonych przez siebie badań. Całość wieńczy kilka aneksów, w których syntetycznie opracowano informacje wynikające z badań przeprowadzonych przez autorki. Z całą pewnością książka powinna zainteresować wszystkich wielbicieli posnanianów, nie tylko dotyczących historii, ale i współczesności. A trafić powinna nie tylko do fachowców, naukowców wielu specjalności, ale także (po prostu) do wszystkich poznaniaków zainteresowanych losami naszego miasta. T.J. " Małgorzata Fabiszak, Anna Weronika Brzezińska, Cmentarz, park, podwórko, wyd. Wydawnictwo Naukowe
Scholar
Autorka zajmująca pierwsze miejsce na liście bestsellerów „New York Timesa” powraca z najnowszą powieścią krymi- nalną z serii o Aurorze Teagarden, bibliotekarce z małego miasteczka.
Vesper
vesper.pl
- Jack Finney, Inwazja porywaczy ciał
Książka, opublikowana po raz pierwszy w 1954 roku
i zgrabnie łącząca elementy grozy z fantastyką naukową, stanowi dziś kanon gatunku. Powieść została kilkukrotnie zekranizowana, ito głównie za sprawą kinowych adaptacji historia tajemniczych przybyszów
z kosmosu opanowujących ciała i umysły mieszkańców niewielkiego amerykańskiego miasteczka zyskała rozgłos. Mało kto jednak sięgnął po jej książkowy pierwowzór. Inwazja... napisana w obliczu zagrożenia Ill wojną światową stanowi alegorię napiętej
relacji amerykańsko-radzieckiej i odzwierciedla antykomunistyczne nastroje, jakie panowały wówczas w USA.
W drodze
www.wdrodze.pl
- Maciej Miiller, Żywe pochodnie
Ks. Jerzy Czerwień, Szymon Hiżycki OSB, Damian Mrugal-
ski OP, ks. Józef Naumowicz, Danuta Piekarz, ks. Marek Staro- wieyski, ks. Przemysław Szewczyk, Michał Wilk, Maciej Zacha- ra MIC. Dziewięciu wybitnych biblistów, patrologów i historyków Kościoła w rozmowach z Maciejem Millerem przypomina spory i dyskusje, których temperatura swego czasu sięgała zenitu. Dzięki historycznej perspektywie współczesne debaty o sensie celibatu, obecności religii w szkole, zasadności spowiedzi
w konfesjonale czy kształcie liturgii zyskują nowy wymiar.
" Paweł Krupa OP, Krupówki warszawskie. Kazania na lato i jesień
Trzeci i ostatni tom kaznodziejskiego notatnika, który powstał w oparciu o homilie wygłaszane przez o. Pawła Krupę w do- minikańskim kościele na warszawskim Służewie.
= Gregory K. i Lisa Popcak, Razem odkrywamy Boga Czy ktoś da nam gwarancję, że nasze dzieci, gdy dorosną, nie porzucą Boga, a przeciwnie — relacja z Nim będzie dla nich priorytetowa?
IKS / czerwiec 2018 / 93
książki
SŁUCHAJAC KOLOGRAN
Słuchając hologramu
Rozwój technologiczny sprawia, że w kontekście muzyki popularnej możemy mówić dziś o zjawiskach, które jeszcze kilka dekad temu trudno było sobie wyobrazić. Na przykład zespoły wirtualne. To znaczy: istniejące? Nieistniejące?
W pewnym sensie na każde z tych pytań można odpowiedzieć twierdząco. Mamy
a R
—
zatem najsłynniejszy przykład: Gorillaz — wirtualny, animowany zespół stworzony przez słynnego muzyka Damona Albarna i rysownika Jamiego Hewletta. Zespół, którego członkowie (poza nielicznymi przypadkami) nie pokazują się nawet podczas koncertów. Ale przecież lista takich, jak to ktoś określił, „fikcyjnych” zespołów jest dłuższa: The Archies, Jem and the Holograms, japońska wokalistka Hatsune Miku. A czy do takiej samej kategorii nie należą występy, jakie po śmier-
ci artystów dały hologramy Michaela Jacksona czy rapera Tupaca?
Przeczytamy o tym w ciekawej książce Słuchając hologramu, której podtytuł wiele wyjaśnia: Cielesność wirtualnych zespołów animowanych. Szukając źródeł zjawiska, autor odwołuje się m.in. do legendarnego animowanego filmu Żóła łódź podwodna (Yellow Submarine) z udziałem rysowanych podobizn muzyków The Beatles, a nawet sięga jeszcze dalej w historię. Fenomen wykonawców-hologramów to jednak bardzo współczesny temat, „na gorąco” uchwycony i interesująco analizowany przez autora. Zajmuje go nie tylko muzyka i nie tylko animacja, ale także cielesność, „istotność ciała”. Także to, jak owa „cyfrowa” cielesność wpływa na tożsa- mość i wiarygodność wykonawców. Bo, jak twierdzi autor, „właśnie dzięki występom zespołów animowanych jesteśmy w stanie, jako odbiorcy, w inny sposób doznawać własnej cielesności i jednocześnie ulegać muzyce”. TJ. * Konrad Sierzputowski, Słuchając hologramu, wyd. Instytut Kultury Popularnej
Wojewódzka Biblioteka Publiczna
i Centrum Animacji Kultury
www.wbp.poznan.pl
Hanna Janczak, jeszcze ciszej
Hanna Janczak bywa poetką. Za wydany w 2016 roku (wyd. Igloo) zbiór wierszy Lekki chłód była nominowana do Nagro- dy Literackiej Gdynia.
Tym, co od razu rzuca się w oczy podczas lektury jej wierszy, jest atmosfera bliskości wobec przyrody. Wiersze autorki jeszcze ciszej w większości rozgrywają się w prze- strzeni wiejskiej (a w każdym razie nie miejskiej), ale nie mają nic wspólnego z konwencjonalną sielankowością.
= Aneta Kamińska, autoportret z martwą naturą. ostatnie wiersze nazara honczara
Autorka pisze: „Przydarzyła mi się rzecz przedziwna — na- pisały mi się cudze wiersze, w cudzym imieniu (choć zna- jomym, a nawet zaprzyjaźnionym), w cudzej poetyce (choć nie tak odległej od mojej własnej), na pograniczu dwóch języków: polskiego i ukraińskiego.
Nagła śmierć ukraińskiego poety, Nazara Honczara, któ- rego byłam i jestem tłumaczką, wstrząsnęła mną na tyle,
że powytrząsała ze mnie w ciągu kilku zaledwie dni około pięćdziesięciu krótkich wierszy, autoportretów przegląda- jącego się we mnie i moich słowach — Nazara. Jakby to miało być zadośćuczynienie: dokończenie tych wszystkich
94 [IKS / czerwiec 2018
rozgrzebanych spraw: urwanych rozmów, maili, przekładów, projektów”. RUE ' LL " Bartosz Sawicki, NN z Luminal
— | Autor zawiera z czytelnikami pakt, w którym najistotniej- sze są dwa paragrafy. Po pierwsze — będzie to poezja wszystkożerna, sięgająca po wszelkie rejestry kultury i rzeczywistości; po drugie — ta wszystkożerność nie zmierza do osłabienia rangi poezji, ale przeciwnie, ma maksymalnie poszerzyć pole, po którym poeta może się poruszać.
m =
-
Wydawnictwo Miejskie Posnania www.wmposnania.pl
„Kronika Miasta Poznania” 2018/1, Szlachta w mieście Średniowieczna i staropolska szlachta to warstwa na wskroś rustykalna, związana z wiejskim środowiskiem, wiejską gospodarką i wiejskim stylem życia. Już na poziomie samych pojęć szlachta i miasto rysują się jako antytezy. Szlachcic w mieście wydaje się więc figurą zgoła niestosowną i niepotrzebną. Naturalna była też
książki IKS / czerwiec 2018 / 95 niechęć szlachecka wobec miasta i mieszczan, odwza- jemniana zresztą przez tych ostatnich. z jednej strony mamy kultywujących rycerski etos wojowników, ludzi miecza, wierzących w wagę cnót wynikających z dobre- go urodzenia, z drugiej zaś – zarabiających własnym przemysłem i sprytem kupców i rzemieślników, doce- niających wartość pokoju i spokoju. A jednak szlachta w życiu miasta, i to również tak dużego jak Poznań, była stale obecna. W najnowszej „szlacheckiej” KMP staramy się tego dowieść. ◥ Jan Skuratowicz, Akademia Lubrańskiego ◥ Eliza Piotrowska, Tajemnice Biblioteki Raczyńskich Wydawnictwo Naukowe UAM www.press.amu.edu.pl ◥ Marcin Jaworski, Świat nieliryczny. Studia i szkice o poezji współczesnej Pisanie o poezji, pozostając w kulturalnej i profesjonalnej niszy, pozwala zadawać najważniejsze pytania, dotyczące zarówno egzystencji jednostki, jak i zbiorowości. Uważnie przeczytany wiersz pozwala lepiej niż przed jego lekturą rozumieć siebie, innych, język, którym posługujemy się na co dzień (nie wiedząc, że mówimy poezją), pozostałe teksty kultury (od reklamy, przez homilię i przemówienie polityczne, po film i grę komputerową). ◥ Beata Bochorodycz, Fukushima a społeczeństwo oby- watelskie. Japoński ruch denuklearny w perspektywie politologiczno-socjologicznej ◥ Crudelitas. Okrucieństwo w literaturze i kulturze euro- pejskiej, red. Elżbieta Wesołowska, Włodzimierz Szturc okrucieństwo przejawia się nie tylko jako agresja związana z toczącymi się wojnami o różnym podłożu, lecz również we wszystkich dziedzinach kultury: sztuce i muzyce, literaturze, kinie, w komiksie i animacjach filmowych, grach komputero- wych i reklamie. ◥ Tomasz Gmerek, Polityka apartheidu w szkolnictwie RPA. Geneza, rozwój i konsekwencje ◥ Roman Murawski, Szkice z filozofii i historii matema- tyki i logiki Wydawnictwo Poznańskie www.wydawnictwopoznanskie.com ◥ Magda Bloch, A Adi powiedział ◥ Mary Margaret Kaye, Dalekie Pawilony, tom I i II Poruszająca i pełna zwrotów akcji historia osadzona w XIX-wiecznych Indiach. Poszukiwanie własnej tożsamości, zakazane uczucie, pełne niebezpieczeństw i przygód życie – a wszystko to u stóp mitycznych himalajów, zwanych przez hindusów Dalekimi Pawilonami. ◥ Paweł Semmler, Krym. Znikający półwysep Krym do niedawna był turystyczną perłą Euroazji. Jednak ostatnie cztery lata ponuro zaznaczyły się w historii tego regionu. Dopełnia się tragedia półwyspu tratowanego kiedyś przez kopyta koni mongolskich koczowników, buciory carskich sołdatów, hitlerowskich najeźdźców i sowieckich bezpieczniaków. Krym na naszych oczach traci swoją wielokulturową tożsamość, staje się znikającym półwyspem. Czwarta Strona ◥ Alwyn Hamilton, Duchy rebelii ◥ Michał Larek, Na tropie ◥ Peadar O’Guilin, The Call. Inwazja ◥ Victoria Schwab, Mroczny Duet ◥ Karolina Wilczyńska, Stacja Jagodno. Uczucia zaklęte w kamieniu XXII Lednicka Wiosna Poetycka Już 9 czerwca w Muzeum Pierwszych Piastów na lednicy oraz w Wielkopolskim Parku Etnograficz- nym w Dziekanowicach odbędzie się XXII lednicka Wiosna Poetycka. To tradycyjnie już odbywająca się późną wiosną impreza skierowana przede wszystkim do młodych twórców poezji, których dokonania oce- nia profesjonalne jury. To również dla owych młodych ludzi świetna okazja, by spotkać podobnych sobie pasjonatów literatury. W programie m.in.: – Turniej Jednego Wiersza – Wystawa prac plastycznych – Biało-czerwona – spektakl teatralny Sceny Mło- dych przygotowany przez uczniów XX lo w Po- znaniu – Pamiętamy – prezentacja uczniów ze Szkoły Pod- stawowej w lednogórze – Tobie te dźwięki niosę w darze… – prezentacja słowno-muzyczna – Koncert poezji śpiewanej – Sadzenie wierzby w ,,gaju Poezji” – Finał turnieju poetyckiego O Koronę Wierzbową. Pomysłodawczynią i główną organizatorką imprezy jest poetka i dziennikarka Stanisława Łowińska. Projekt jest współfinansowany ze środków Samorzą- du Województwa Wielkopolskiego i Urzędu Miasta Poznania, współrealizowany m.in. przez Fundację literacką ,,Jak podanie ręki”, XX liceum ogólno- kształcące w Poznaniu oraz Polski Komitet Pomocy Społecznej. ◥ XII Lednicka Wiosna Poetycka, 9.06 Tylko z królikami
„Czasem, będąc w to- warzystwie, czuję się
jak przebrany za kogoś innego. Kogoś, kto co prawda przypomina mnie, ale ja stoję obok” — mówi bohater tej godnej uwagi książki. Rzecz jest niezbyt obszerna, pięknie wydana, bogato ilustrowana i skie- rowana przede wszystkim do nastoletnich czytelni- ków. To rodzaj monologu, krótkiej opowieści, refleksji, w której ślad swoich osobistych doświadczeń czy przemyśleń odnajdzie pewnie wielu młodych odbior- ców. Wydaje się, że dla niektórych (może outsiderów, może szukających własnej drogi w życiu) może to być bardzo istotna lektura. Bo — jak określa rzecz wydawca — jest to książka „dla tych, którzy kiedykol- wiek czuli się inni lub czuli bardziej niż inni". T.J. " Anna Hóglund, O tym można rozmawiać tylko z królikami, wyd. Zakamarki
Wydawnictwo Wolno
wydawnictwowolno.pl
" Mieczysław Piotrowski, Szare Uszko
„Nazywam się Zajączek Szare Uszko. Opowiem wam przedziwną przygodę” — tak rozpoczyna się dziś już legendarny komiks Mieczysława Piotrowskiego, jednego z wybitnych indywidualistów polskiej szkoły ilustracji. Podkreślano, że jego wrodzony talent
liryczny w połączeniu ze zmysłem satyryka pozwalał
mu w najbardziej uroczy, delikatny i poetycki sposób kształtować wyobraźnię młodych czytelników.
To opowieść o odwadze, przyjaźni, pełna humoru i zaska- kujących zwrotów akcji, która stanowi pochwałę dziecięcej wyobraźni. To doskonała lektura zarówno dla najmłod- szych, jak i dorosłych czytelników, którzy odnajdą w niej wiele metafor, aluzji i ukrytych sensów. I chociaż od daty pierwszego wydania Szarego Uszka minie niebawem pół wieku, stanowi ono znakomity przykład „literatury uniwer- salnej”. Obecna edycja książki ukazuje się na podstawie odnalezionych po kilkudziesięciu latach oryginałów prac.
THv FO JAgy
96 /1KS / czerwiec 2018
Zysk i S-ka www.zysk.com.pl
= Marcin Hermanowski, Radiofonia w Polsce. Zarys dziejów
Znakomita lektura zarówno dla znawców tematu, jak i dla tych, którzy niewiele jeszcze wiedzą o tym medium. Autor przybliża czytelnikom początki radia na świecie i w Polsce, opowiada
o najsłynniejszych rozgłośniach, programach i niezwykłych lu- dziach, którzy na przestrzeni lat je tworzyli.
James Gleick, Chaos. Narodziny nowej nauki
Książka w sposób przystępny wprowadza czytelnika w teorię chaosu — jedną z najciekawszych naukowych koncepcji ostatnich dekad. Opowiada o nauce widzącej porządek tam, gdzie wcześniej obserwowany był tylko przypadek, nieprze- widywalność i nieład — czyli właśnie chaos.
= Elżbieta Rodzeń, Przyciąganie
" Łukasz Radecki, Jotka — łowca smoków
Jotka to młody, pogodny rycerz, który wraz ze swym szybkim rumakiem Galopodem podróżuje po Wyspach Brytyjskich i... łapie smoki.
= Antoni Ferdynand Ossendowski, Szkarłatny kwiat kamelii
Japonia — ta niezwykła kraina od dawien dawna interesowała polskich badaczy, w tym jednego z naszych najsłynniejszych podróżników, A.F. Ossendowskiego. Owocem doświadczeń
i wrażeń z wyprawy jest ten niewielki, ale jakże nasycony zbiór opowiadań.
- Greer Hendricks, Sarah Pekkanen, Żona między nami
Książki — oprac. Tomasz Janas tomasz.janas ©wm.poznan.pl
więcej na kulturapoznanepl
WIELKOPOLSKI INFORMATOR KULTURALNY
REKLAMA
CENTRUM KULTURY ZAMEK
ul. Św. Marcin 80/82
tel. 61 646 52 76
www.ckzamek.pl
kino
44, 1Li 18.06, g. 11.30, Sala Kinowa, Wykład Akademicki w kinie, wstęp wolny
45, 12, 19 i 26.06, g. 13, Sala Kinowa, Kino ze smoczkiem, bilety: 12 zł
4.17 i 24.06, g. 12, Sala Kinowa, Poranek dla dzieci, bilety: 10 zł
421 i 28.06, g. 13, Sala Kinowa, Seans dla seniora,
bilety: 13 zł
4% 23.06, g. 19, Sala Kinowa, The Metropolitan Opera live in HD — transmisja na żywo, bilety: rzędy A-D: 50 zł (n),
40 zł (u); rzędy E-M: 60 zł (n), 50 zł (u)
teatr
4.16 i 17.06, g. 20, Sala Wielka, No more tears, reż. Iwo Vedral (premiera Polskiego Teatru Tańca), bilety: 12—15 zł w ramach karnetu Malta Festival Poznań 2018
spotkania
4% 12.06, g. 18, Hol Balkonowy, Uniwersyteckie wykłady na zamku, organizatorzy: UAM, Fundacja UAM, CK ZAMEK wstęp wolny
4 13.06, g. 18, Scena Nowa, Zamek z książek: Dziewczynki mają moc! — spotkanie z Joanną Czeczott oraz Anną Dziewit- -Meller, z cyklu Rodzi się rodzic, prowadzenie: Marta Kowerko- -Urbańczyk, Natalia Szenrok-Brożyńska, wstęp wolny 414.06, g. 18.30, Hol Balkonowy, Wokół zamkowych skamieniałości — wykład, prowadzenie: Szymon Konwerski, wstęp wolny
417.06, g. 11.15-18, przestrzenie CK ZAMEK, Wspólna niedziela na zamku
4% 19.06, g. 10-16, Sala Prób, O płci kulturowej — konferencja naukowa, wstęp wolny
4 21.06, g. 18.30, Hol Balkonowy, Miliard lat historii.
O kamieniach, z których zbudowano zamek — wykład Pawła Wolniewicza (Instytut Geologii UAM /Żywa Planeta), wstęp wolny
"4 .26.06, g. 18, Scena Nowa, Zamek czyta: Laleczki skazańców. Życie z karą śmierci — spotkanie z autorką książki Lindą Polman, prowadzenie: Danka Woźnicka, tłumaczenie: Szymon Nowak, organizatorzy: CK ZAMEK, Wydawnictwo Czarne, wstęp wolny
4% .28.06, g. 18.30, Hol Balkonowy, Zamkowa stolarka, wykład arch. Zbigniewa Antczaka, Hol Balkonowy, wstęp wolny
koncerty
"4 1.06, g. 12, Scena Nowa, Mała trąba z dużą trąbq — muzyka na żywo dla całych rodzin, wstęp wolny
Spotkanie z Lindą Polman
W swojej książce holenderska reporterka Linda Polman opisuje skomplikowaną sytuację teksańskich skazańców na tle amerykańskiego systemu karnego. Rozmawia z kobietami, które zdecydowały się na małżeństwo z osadzonymi w celach
śmierci, z lewicowymi aktywistami walczącymi
z niehumanitarnym systemem sądowniczym,
z pastorami przymykającymi oko na brutalne metody wymierzania sprawiedliwości, z kolekcjonerami „murderabiliów” z całego świata, a przede wszystkim z samymi więźniami, dla których kara śmierci jest często wybawieniem od trudnej codzienności więzienia. To fascynująca, a zarazem przerażająca opowieść o tym, jak naprawdę działa amerykański system prawny i jak wiele emocji wzbudza kara śmierci w pozornie Zjednoczonych Stanach Ameryki. "= .26.06, g. 18, Scena Nowa, Zamek czyta — spotkanie z Lindą Polman, autorką książki Laleczki skazańców. Życie z karą śmierci, prowadzenie: Danka Woźnicka, tłumaczenie: Szymon Nowak, organizatorzy: CK ZAMEK, Wydawnictwo Czarne, wstęp wolny
IKS / czerwiec 2018 / 97
centra kultury
Zamkowe mury z bliska
Siedziba Centrum Kultury ZAMEK to obiekt, który fascynuje swoją architekturą. Rzadko jednak zastanawiamy
się, jakie są jej części składowe. Z kamienia, w którym znajdziemy skamieniałości, drewna, cegieł, metalu, tynków i farb stworzono formy nasycone symboliką i historią. Podczas czerwcowego zwiedzania i wykładów organizatorzy proponują, aby przyjrzeć się im bliżej i poznać materialną i ideową specyfikę zamku.
* 13.06, g. 18 Z czego zbudowany jest zamek? * 14.06, g. 18.30 Wokół zamkowych skamieniałości * 20.06, g. 18 Śladami symboli
" 21.06, g. 18.30 Miliard lat historii. O kamieniach, z których zbudowano zamek
"22.06, g. 21.30 Nocne zwiedzanie zamku
" 23.06, g. 12 Co kryją zamkowe ściany i posadzki? "26.06, g. 18 Zwiedzanie PS (piwnica i strych)
" 28.06, g. 18.30 Zamkowa stolarka
"% 3.06, g. 18, Sala Wielka, Skowronki małe i duże na letnie podróże, koncert Skowronków podsumowujący sezon artystyczny 2017/18, bilety: 20 zł (n), 10 zł (u)
4% 7.06 Ethno Port Poznań (7—10.06)
" g. 19, Sala Wielka, koncert otwarcia: A Filetta 6 Fadia Tomb El Hage (Francja/Liban)
" g. 21, Dziedziniec Zamkowy, Krzikopa, Hałasy, Rube Świnije — potańcówka
"%.8.06 Ethno Port Poznań
= g. 17, Sala Wielka, WoWakin (Polska)
" g. 18.30, Scena na Trawie, Selamnesh 6 Badume's Band (Etiopia/Francja)
= g. 20.30, Sala Wielka, Muzsikas (Węgry)
98 /1KS / czerwiec 2018
" g. 22.30, Dziedziniec Zamkowy, Dimitris Mystakidis (Grecja)
" g. 24, Dziedziniec Zamkowy, klub festiwalowy 4.9.06 Ethno Port Poznań
= g. 16, Sala Wielka, Mariana Sadovska (Ukraina) "5. 17.30, Dziedziniec Zamkowy, Ciineyt Sepetgi
6 Orchestra Dolapdere (Turcja)
"5. 19.30, Scena na Trawie, Violons Barbares (Francja/ Mongolia/Bułgaria)
= g. 21.30, Dziedziniec Zamkowy, Gulaza (Izrael)
= g. 23.30, Sala Wielka, Ifrigiyya Electrique (Tunezja/ Francja)
" g. 24, Dziedziniec Zamkowy, Klub festiwalowy
FOT. MATERIAŁY ORGANIZATORÓW
"10.06 Ethno Port Poznań
=" g. 12, 14, Scena Nowa, Lee Hee Moon (Korea Płd.)
" g. 16, Sala Wielka, Kałe Bała (Polska)
" g. 17.30, Dziedziniec Zamkowy, Baraji (Korea Płd.)
" g. 19.30, Scena na Trawie, 47 Soul (Palestyna/Jordania) " g. 21.30, Dziedziniec Zamkowy, Sirventós (Francja)
" g. 23, Dziedziniec Zamkowy, klub festiwalowy
więcej na s. 14
zwiedzanie
413.06, g. 18, Hol Wielki, Z czego zbudowany jest zamek — spacer z przewodnikiem, bilety: 10 zł (liczba miejsc ograniczona) 4 20.06, g. 18, Hol Wielki, Śladami symboli — spacer
z przewodnikiem, bilety: 10 zł (liczba miejsc ograniczona) 422.06, g. 21.30, Hol Wielki, Nocne zwiedzanie zamku, bilety: 15 zł (liczba miejsc ograniczona)
4% 23.06, g. 12, Hol Wielki, Co kryją zamkowe ściany
i posadzki? — zwiedzanie zamku dla dzieci w wieku 7—12 lat, prowadzenie: Paweł Wolniewicz (Instytut Geologii UAM/ Żywa Planeta), bilety: 10 zł (liczba miejsc ograniczona,
bilet obowiązuje jedynie dziecko, każdemu dziecku może towarzyszyć dorosły opiekun)
4 26.06, g. 18, Hol Wielki, zwiedzanie PS (piwnica i strych), bilety: 25 zł (liczba miejsc ograniczona)
rezydencje
46.06, g. 21, Kino Pałacowe, Rezydenci w Rezydencji: Dawid Misiorny, Proces jako dzieło. Za naszego życia będziemy umierać. Rozmowy z Mikołajem Smoczyńskim — pokaz filmu i spotkanie z Jakubem Bąkiem, wstęp wolny
"4 14-15.06, g. 16-20, sala 111, Rezydenci w Rezydencji: Dawid Misiorny, Proces jako dzieło. Za naszego życia będziemy umierać — otwarta pracownia, wstęp wolny 417.06, Rezydenci w Rezydencji: Patryk Piłasiewicz, Wiesław Myśliwski, Taras Prochaśko. Z różnych stron tych samych gór
" g. 17, Hol Balkonowy, spotkanie z Tarasem Prochaśko, prowadzenie: Ryszard Kupidura, wstęp wolny
"8.19, Sala pod Zegarem, koncert Leksykon: Patryk Piłasiewicz — kontrabas, elektronika, fujara, instrumenty perkusyjne, cytra, Ostap Mańko (Ukraina) — skrzypce, elektronika, Andrzej Konieczny — perkusja, elektronika, Sergiy Petlyuk (Ukraina) — projekcja wizualna, wstęp wolny "4 21.06, g. 23, Dziedziniec Masztalarni, Rezydenci
w Rezydencji: Dawid Misiorny, Proces jako dzieło. Za naszego życia będziemy umierać, Silent Walky Talky — spotkanie performatywne w mieszkaniu rezydentów oraz na dziedzińcu, wstęp wolny
warsztaty
4.2.06, g. 11-11.45, Bawialnia, Strefa zabawy: Ruchome mozaiki — warsztaty dla dzieci w wieku 3-5 lat, prowadzenie: Blanka Rylewicz, Joanna Kobryńska, bilety: 10 zł
a = L) p a E 3 ©)
47.06 Ethno Port Poznań
= g. 18, Sala pod Zegarem, warsztaty taneczne — Piotr Zgorzelski %.8.06 Ethno Port Poznań
= g. 11, Sala Prób, warsztaty wokalne — Mariana Sadovska = g. 14, Sala pod Zegarem, warsztaty taneczne — Piotr Zgorzelski
4.9.06 Ethno Port Poznań
= g. 11, Sala Prób, warsztaty wokalne — Mariana Sadovska " g. 11-15, parking przed CK ZAMEK, Ethno na trawie
=" g. 12-15, Sala Kinowa, Korea na Ethno Porcie
4.9.06 Ethno Port Poznań
" g. 11-15, parking przed CK ZAMEK, Ethno na trawie
" 8.12, Sala Kinowa, projekcja filmu Upadek Aleppo
" g.12i 14, Scena Nowa, Lee Hee Moon (Korea Płd.), bezpłatne wejściówki dla posiadaczy karnetów (liczba miejsc ograniczona)
wystawy
4% 14.06-1.07, Hol Wielki, wystawa na podsumowanie sezonu artystycznego 2017/18 w pracowni plastycznej tARTak, prowadzonej przez Sylwię Chudy-Leśnik: Zestawienie 2018. Na wystawie znajdą się wybrane prace plastyczne prezentujące twórczy dorobek uczestników tARTaku w wieku 5-15 lat, wernisaż: 14.06, g. 18
% 15.05-15.06, Galeria Sztuki Współczesnej Profil, wystawa grafiki Futura, wstęp wolny
"23.06-31.07, Sala Wystaw, Galeria Fotografii pf, Bownik — Rewers, wernisaż: 22.06, g. 19
IKS / czerwiec 2018 / 99
centra kultury
CENTRA KULTURY
Austriacki Ośrodek Kultury UAM
Centrum Egzaminacyjne ÓSD
ul. Zwierzyniecka 7, tel. 61 829 24 24, austruniQQamu.edu.pl www.austria-uniwersytet.poznan.pl
4% 12.06, g. 18 spotkanie autorskie z Tomaszem Pośpiesznym i prezentacja książki Zapomniany geniusz. Lise Meitner — pierwsza dama fizyki jądrowej, wstęp wolny
Książka to opowieść o Lise Meitner, austriackiej uczonej, która była nominowana aż czterdzieści osiem razy do Nagrody Nobla i gorąco rekomendowana przez samego Nielsa Bohra oraz Maxa Plancka. Nigdy nie została doceniona tą prestiżową nagrodą. Jako pierwsza zrozumiała zjawisko rozszczepienia jądra atomowego, ale wtedy odkrycie to zostało przypisane mężczyźnie. Pacyfistka
z przekonania, została okrzyknięta matką bomby atomowej. Była kobietą i żydówką — to wystarczyło, by utrudniać rozwój jej kariery. Nie wystarczyło jednak, by ją zahamować.
Spotkanie wokół książki Zapomniany geniusz. Lise Meitner — pierwsza
dama fizyki jądrowej 12.06 w Austriackim Ośrodku Kultury UAM
100 /iKS/ czerwiec 2018
Biblioteka Raczyńskich >k pl. Wolności 19
tel. 61 885 89 62 www.bracz.edu.pl
49.06
8. 11, Biblioteka dla dzieci, Rodzinne czytanie z asz. teatrem: W wielu językach
8. 12, sala 1, spotkanie Hobbici w starej szafie. Nowe baśnie, z cyklu Czytaty 2 O tym, czy współcześnie pisze się baśnie, a także co z baśniowym światem łączy twórczość Tolkiena i Lewisa, opowie bajarz, poszukiwacz opowieści Łukasz Bernady. Dodatkową atrakcją spotkania będzie bajeczny pokaz malowania na wodzie.
Noc Bibliotek:
8. 17.30 i 18.30, Biblioteka dla dzieci, warsztaty teatralne Teatr jak z bajki z wykorzystaniem różnych technik i tradycji teatralnych, np. teatrzyku paluszkowego, obrazkowego i teatru cieni, spotkania dla dwóch grup wiekowych: młodszej (przedszkolaki ) i starszej (uczniowie klas |--VI)
8. 18, Galeria Atanazego, spotkanie XIX wiek od kuchni Co jedli, jak jedli i czym jedli poznaniacy ponad sto lat temu? Spotkanie wokół wystawy i dawnego stołu pokaże, jak radziły sobie gospodynie domowe przed erą blogów i programów kulinarnych.
8. 19, czytelnia ogólna, spektakl (Od)Głosy biblioteki Spektakl będący połączeniem kabaretu i dokumentu powstał na podstawie pism czytelników i notatek służbowych. Jak powinna być ideologicznie przygotowana bibliotekarka, czym argumentować brak terminowości oddania książki? Czy większość polskich przebojów to piosenki o bibliotekach?
"% 16.06, g. 12, Galeria Atanazego, wernisaż wystawy Marceli Motty (1818—1898) i Poznań jego czasów
4% 23.06, g. 12, sala 1, spotkanie Śnieg, piana i zapałki pana Andersena. Klasyka baśni, z cyklu Czytaty 2
Na ostatnie przed wakacjami Czyłaty 2 zapraszamy
w wyjątkowe święto: Dzień Ojca. Dzieci i ojców zapraszamy na wybuchowe spotkanie pełne eksperymentów inspirowanych klasycznymi baśniami Andersena. Pokazy naukowe poprowadzą animatorzy z Małego Inżyniera.
"4 .26.06, g. 16.30, sala 1, spotkanie „Już taki jestem...”. Eugeniusz Bodo, z cyklu Wtorek dla seniora
na wszystkie wydarzenia wstęp wolny
Cafe Misja
ul. Gołębia 1
www.cafemisja.pl
% 13.06, g. 19 spotkanie z podróżnikiem Tomaszem Plichtem Pieszo przez kraje bałtyckie, wstęp wolny, rezerwacja miejsc: tel. 531 584 187
FOT. MATERIAŁY ORGANIZATORÓW
Mozaika z pamięci
Rusza drugi miesiąc działań na os. Piastowskim w ramach projektu Mozaika z pamięci. Dzięki licznym spotkaniom i artystycznym interwencjom udało się uratować wyjątkową mozaikę z osiedlowej pływalni, którą mieszkańcy zachowali jako pamiątkę w formie magnesów. Zebrali też liczne wspomnienia i fotografie plenerowej makiety Rataj i stworzyli wielkoformatową grę oraz miejsce spotkań dla mieszkańców. Na tym jednak nie koniec: 1.06, g. 11, Piastowski Pasaż Handlowy, międzypokoleniowy warsztat z tworzenia kolaży na bazie historii i zdjęć z Piastowskiego Pasażu Handlowego Zbierajmy wspomnienia i Dzień Dziecka 2i 3.06, g. 11, plac przy bloku nr 94-96, warsztaty tworzenia kosmetyków naturalnych Szast-Piast z autorką bloga Zielona wśród Ludzi, Moniką Burakowską (2.06) i spacer w poszukiwaniu jadalnych roślin z zielarką Anną Bober (3.06) 5.06, g. 15 zbieranie wspomnień przy kawie i ciastkach w Miejscu wspólnym 8-9.06, g. 10, Piastowski Pasaż Handlowy, piknik dla mieszkańców i tworzenie napisu „Miejsce wspólne” w formie
mozaiki w przestrzeni Pasażu
10.06, g. 12, plac po plenerowej makiecie Rataj przy moście Królowej Jadwigi, finał Mozaiki z pamięci — odsłonięcie wielkoformatowej mapy sentymentalnej oraz spacer po osiedlu zwieńczony koncertem Grety oprac. A.S. 4 1-10.06, osiedle Piastowskie, projekt Mozaika z pamięci, wstęp wolny
Dom Bretanii > iks
Fundacja Poznań — Ille-et-Vilaine
Stary Rynek 37
tel. 61 851 68 51
www.dombretanii.org.pl
4% do 18.06, g. 10-18 (pon.- pt.) wystawa upamiętniająca 25 lat działalności Domu Bretanii
4% 12.06, g. 18 wykłady z cyklu Naokoło dziedzictwa: Dziedzictwo afrykańskie na wybrzeżu karaibskim Kolumbii
FOT. MATERIAŁY ORGANIZATORÓW
Barbary Curzytek i Kultura brazylijska w latach 1950—1980 Elżbiety Dolińskiej
%.20.06, g. 18 projekcja filmu animowanego Król i ptak na wszystkie wydarzenia wstęp wolny
Estrada Poznańska >k iks
ul. Masztalarska 8
tel. 61 852 88 33
sekretariat©estrada.poznan.pl, www.estrada.poznan.pl
IKS / czerwiec 2018 / 101
centra kultury
Otwarte zajęcia jogi od 7.06 co czwartek w parku Starego Browaru
4% .2.06 Poznańska Parada Pokoleń:
= g. 12, Stary Rynek, start parady, którą rozpocznie hejnał na ukulele z wieży ratuszowej
= g. 13, park Stare Koryto Warty, scena główna, koncert Eleni; Pawilon, warsztaty z tworzenia kosmetyków naturalnych
= g. 14.05, park Stare Koryto Warty, scena główna, międzypokoleniowa zumba
= g. 14.30, park Stare Koryto Warty, scena główna, koncert Dawida Kwiatkowskiego; Pawilon, warsztaty z gwary młodzieżowej dla seniorów
=" g. 15.30, Pawilon, spotkanie z gwiazdą
YouTube'a AdBusterem
=" g. 15.35, park Stare Koryto Warty, scena główna, potańcówka z Orkiestrą poznańskiej „Piętnastki”
= g. 16.30, park Stare koryto Warty, scena główna, koncert pierwszej poznańskiej Niesymfonicznej
Orkiestry Ukulele
Fundacja Ad Arte
ul. Hawelańska 1
fundacjaQ)adarte.pl, www.adarte.pl
% 5.06, g. 18, Pawilon, prezentacja filmów Równość
w edukacji, z cyklu Kino w działaniu, wstęp wolny
4% 16.06, g. 18, kino Rialto, finał trasy Short Waves on Tour, bilety: 15 i 20 zł
Pawilon
ul. Ewangelicka 1
info pawilon.org
www.pawilon.org
%.9.06, g. 20 koncert Author 6 Punisher, Trepaneringsritualen, bilety: 35 zł
102 /IKS/ czerwiec 2018
PoemaCafe
ul. Langiewicza 2, www.poemacafe.pl
%.9.06, g. 20 koncert Luigiego Pagano, bilety: 40 zł
W programie muzyka autorska i włoskie przeboje. %.15.06, g. 20 koncert Grzegorza Tomczaka, piano — Dawid Troczewski, bilety: 50 zł
" 21.06, g. 18.30 spotkanie z cyklu Salon Poetycki im. Wincentego Różańskiego, wstęp wolny
%.22.06, g. 20 koncert Piotra Kuźniaka, bilety: 35 zł
W programie m.in. piosenki Niemena, Sinatry, Santany. na wszystkie wydarzenia oprócz Salonu Poetyckiego obowiązuje rezerwacja miejsc
Stowarzyszenie Architektów Polskich
Oddział w Poznaniu
ul. Stary Rynek 56, poznanQsarp.org.pl www.poznan.sarp.org.pl
%4-10.06, dawny wieżowiec Miastoprojektu,
ul. Św. Marcin 58/62, sala na 6. piętrze, I Festiwal Architektury Modernistycznej „Nowy Plan” - hasło: „Luksus”, debaty i wykłady: wstęp wolny, na spacery i oprowadzania obowiązują zapisy, szczegółowy program na www. nowyplanfestiwal.pl
Modernizm ma wiele twarzy i wcieleń, bogatą historię i silny wpływ na współczesność. Festiwal — a z nim m.in. debaty, wykłady, projekcje filmowe i oprowadzanie po poznańskich zabytkach modernizmu — przeznaczony jest zarówno dla specjalistów, entuzjastów, jak i laików.
Stary Browar
ul. Półwiejska 42
tel. 61 859 60 50, 61 667 14 00 informacjaQstarybrowar5050.com
FOT. MATERIAŁY ORGANIZATORÓW
"2.06, g. 11, 13.30 i 16 warsztaty Mały Ekonomista, dla dzieci w wieku 8-12 lat, zapisy do jednej z trzech 20-osobowych grup w Punkcie Informacyjnym Starego Browaru (Pasaż i Atrium) osobiście, telefonicznie
(61 859 60 50, 61 667 14 00) lub mailowo (informacjaQstarybrowar5050.com)
*%.2-17.06, Słodownia +1/Pasaż +1, wystawa Dyplomów Uniwersytetu Artystycznego
= do 7.06, Słodownia +1, wystawa Art Week
"% od 7.06, g. 18 (w każdy czwartek), park przy Starym Browarze, zajęcia Joga w parku
na wszystkie wydarzenia wstęp wolny
Stowarzyszenie Twórców i Sympatyków Kultury ul. Kochanowskiego 2a
www.stisk.pl
"47.06, g. 18, Galeria Kolegiacki ART, pl. Kolegiacki 5, wernisaż drugiej wystawy Spacerkiem wokół Starego Rynku i okolicy z okazji 15-lecia STISK, czynna do 21.06
"% do 15.06, Galeria Pies, klubokawiarnia,
ul. Nowowiejskiego 17, wystawa Seniority i nasz Vincent
"4% do 28.06, Green Galeria, ul. Zeylanda 6, wystawa prac Rozalii Nowak Piękno kobiet
"29.06-29.08, Galeria Green Way, ul. Zeylanda 6, trzecia wystawa Pejzaż poznański z okazji 15-lecia STISK
€% do 30.06
= Klub Seniora, SP 62, Druskiennicka 32, wystawa prac Elżbiety Kmak Na jedwabiu malowane
- Galeria 2.piętro w SP 62, ul. Druskiennicka 32, wystawa Batiki i oleje Elżbiety Suszek
na wszystkie wydarzenia wstęp wolny
Wojewódzka Biblioteka Publiczna i Centrum Animacji Kultury
ul. Bolesława Prusa 3
tel. 61 664 08 50
www.wbp.poznan.pl
"4 1.06 XI Międzynarodowe Biennale Fotografii Artystycznej Dziecko, wstęp wolny
" g. 16, Galeria WBPiCAK, wernisaż wystawy Dziecko 2003-2016
"8. 17, Galeria Sztuki Rozruch, prezentacja Aleksandry wrońskiej Między obrazem a emocją — w relacji córki
z dysfunkcyjną matką
"8. 17.30, Galeria Sztuki Rozruch, wernisaż wystawy pokonkursowej Dziecko 2018, podsumowanie konkursu
i wręczenie nagród, wystawa czynna do 5.06 w g. 14-20
" g. 18.30, Galeria Sztuki Rozruch, spotkanie
z przewodniczącym jury Mieczysławem Cybulskim i dyskusja na temat przedstawionych zdjęć
FOT. MATERIAŁY ORGANIZATORÓW
Wystawa Spacerkiem wokół Starego Rynku i okolicy od 7.06 czynna
w Galerii Kolegiacki ART. Na zdjęciu praca Krzysztofa Swaryczewskiego
DOMY KULTURY
Młodzieżowy Dom Kultury nr2 >
ul. Za Cytadelą 121
tel. 61 820 11 12
mdk2Qmdk2.pl
www.mdk2.pl
" 1.06, g. 14, sala 7, warsztat Gadżety czytelnika dla dzieci w wieku 6-9 lat, wstęp: 5 zł, zapisy: m.glazowskaQwp.pl
"% 1.06, g. 17.30 i 2.06, g. 9, sala 16, Jam session
i warsztaty muzyczne oraz zajęcia Miks i mastering — realizacja audio na komputerze dla młodzieży w wieku 13-19 lat, wstęp wolny, zapisy: jazziblues© gmail.com,
tel. 509 831 319
"4.2.06, g. 10, sala 17, zajęcia Podróż do przyszłości dla uczniów klas VI-VII SP na temat wyboru zawodu i dalszej drogi kształcenia, wstęp wolny, zapisy: karinakisielQ)poczta. onet.pl
4.2 i 16.06, g. 9.30, sala 114, warsztat ekologiczny (2.06)
i warsztat z designu (16.06), z cyklu Mamy projekt!, zapisy: przemyslaw.szdlwskQ gmail.com
%.9.i 23.06, g. 11.35, sala 114, zajęcia plastyczno- -techniczne Zetpety, zapisy: przemyslaw.szdiwskQ gmail.com
IKS / czerwiec 2018 / 103
centra kultury
ym roku naf
R | IRE ACE ia Dziec
Festiwal Folkloru Kids Fun Folk
Międzynarodowy Dziecięcy Festiwal Folkloru to tydzień niezapomnianych artystycznych wrażeń i emocji. Na festiwal zapraszane są dziecięce zespoły z Europy i świata — w tym roku do stolicy Wielkopolski przybędą reprezentanci Albanii, Armenii, Rosji i Słowacji oraz Polski. Czekają nas: parada w centrum miasta, koncerty otwarte (Stary Rynek, park Wilsona) i edukacyjne oraz warsztaty taneczne w poznańskich szkołach i powiecie poznańskim.
Prócz tego w Starym Korycie Warty działać będzie Miasteczko festiwalowe, a w nim stragany z wyrobami ludowego rękodzieła, minizoo oraz stoisko z regionalnymi potrawami. W Miasteczku zorganizowana będzie również wystawa strojów ludowych oraz wystawa plastyczna Dziecko w folklorze świata. Dostępna będzie też strefa relaksu, w której
odwiedzający będą mogli wypocząć przy dźwiękach muzyki ludowej.
oprac. A.S.
" 19-24.06, 9. Międzynarodowy Dziecięcy Festiwal Folkloru Kids Fun Folk, wstęp wolny, szczegółowy
program na www.folklor.org.pl i www.kidsfunfolk.pl
4 .25.06-3.08 (5 turnusów) półkolonie artystyczne Akcja Lato, więcej na www.mdk2.pl
%.30.06, g. 10.45, sala 6, otwarte warsztaty lepienia w glinie Lepi-My — Naczynie ceramiczne zdobione odciśniętymi wzorami
Młodzieżowy Dom Kultury nr3 >k
ul. Jarochowskiego 1, tel. 61 866 57 47
www.mdkslazarz.pl
" 1.06, g. 11 Dzień Dziecka: Kufer pełen niespodzianek %.2, 9, 16 i 23.06, g. 10.30 warsztaty plastyczne z cyklu TworzyMy dla dzieci w wieku 3—6 lat z rodzicami, wstęp: 5 zł
104 /IKS / czerwiec 2018
2.06 Latawce
9.06 Bańki mydlane
16.06 Gipsowe odlewy
23.06 Z tatą — łódeczki na wodę %.8.06, g. 17.30 wiosenna wymiana książek dla dzieci, młodzieży i dorosłych Z ręki do ręki %.15.06, g. 17.30 koncert Już za tydzień wakacje w wykonaniu wychowanków MDK nr 3, zakończony wręczeniem nagród i dyplomów 4% .22.06, g. 17.30 dyskoteka Powitanie lata na wszystkie wydarzenia oprócz warsztatów plastycznych TworzyMy wstęp wolny
FOT. MATERIAŁY ORGANIZATORÓW
centra kultury IKS / czerwiec 2018 / 105 DK Na Pięterku os. orła Białego 5 tel. 61 87 96 311 napieterku@osiedlemlodych.pl ◥ 9.06, g. 10 Turniej szachowy o Puchar Prezesa SM „osiedle Młodych”, wpisowe: 30 zł ◥ 10.06, g. 15–21 impreza plenerowa rodzinnie na Orła Białego, wstęp wolny ODK Orbita os. Kosmonautów 118 tel. 61 630 33 28 (w g. 15–19) odkorbita@psmwinogrady.pl www.psmwinogrady.pl ◥ do 3.06 wystawa malarstwa Kolor w przyrodzie – ptaki, wstęp wolny ODK Pod Lipami os. Pod lipami 108a tel. 61 630 33 47 odkpodlipami@psmwinogrady.pl ◥ 1.06 Dzień Dziecka Pod lipami, wstęp wolny ◥ g. 16 wernisaż wystawy prac dzieci z Pracowni Artystycznej Pod lipami ◥ g. 16.45 seans filmowy Phantom Boy ◥ g. 18.30 spektakl Pan Twardowski w wykonaniu Studia Teatralnego Krak-Art z Krakowa, z cyklu Teatr Młodego Widza, bezpłatne zaproszenia do odbioru w biurze Domu Kultury ◥ 6.06, g. 18 projekcja filmu Oskar i pani róża, z cyklu Kino Pod Lipami, wstęp na zaproszenia – do odbioru w biurze Domu Kultury od 1.06 ◥ 8.06, g. 18 wieczór poetycko-muzyczny Elżbiety Tylendy W kolorze bursztynu, z cyklu Salon Poezji Pod lipami, oprawa muzyczna Tomasz Bateńczuk, wstęp wolny ◥ 9.06, g. 17.30 Winogradzki maraton zumby z Jakubem Urbańskim, wstęp: 18 zł ◥ 18.06, g. 18 wernisaż wystawy prac dziecięcych Przestrzenie wyobraźni, wstęp wolny ◥ 20.06, g. 17 premiera spektaklu Dwa światy w wykonaniu adeptów warsztatów teatralnych Teatr chaplina pod opieką Błażeja grajka, wstęp wolny ◥ 22.06, g. 17 zabawa taneczna Fajfy z radiem Pogoda Pod Lipami, bilety: 20 zł ◥ 23.06, g. 9–14 pchli targ La Bazaar, wstęp wolny (opłata za stoisko wystawiennicze: 6 zł – małe, 10 zł – duże) ◥ 25.06, g. 17 wieczór Podwieczorek przy gramofonie przy muzyce z płyt winylowych i z anegdotami o dawnych artystach sceny muzycznej, prowadzenie – Błażej grajek, bilety: 7 zł (w tym kawa lub herbata oraz ciasto) ODK Słońce os. Przyjaźni 120 tel. 61 630 32 68 odkslonce@psmwinogrady.pl www.psmwinogrady.pl ◥ 5.06, g. 19 spotkanie Klub grającego Krążka, wstęp wolny Posłuchamy piosenek bigbeatowej Karin Stanek i porozmawiamy o jej twórczości. ◥ 7.06, g. 18 spotkanie Studio Przyjaźni ◥ 8.06, g. 17 koncert edukacyjny dla dzieci Wybitni wiedeńczycy – Mozart kontra Beethoven, bezpłatne zaproszenia do odbioru w biurze oDK Słońce ◥ 9.06, g. 10–17 warsztaty maha jogi, wstęp: 110 zł/os. ◥ 12.06, g. 19 spotkanie Książkotok w ODeKu ◥ 16.06, g. 10.30 (dzieci w wieku 2–5 lat) i g. 12 (dzieci w wieku 6–12 lat) rodzinne warsztaty plastyczne Popartowskie smakołyki, z cyklu Dzieciaki do dzieła, wstęp: 10 zł/dziecko, rezerwacja miejsc: tel. 61 63 03 268 ◥ 17.06, g. 10–14, hala Sportowa Klubu Posnania, otwarte zawody Modeli Szybowców halowych Klasy F1n ◥ 22.06, g. 18 finisaż wystawy Siedem spojrzeń na wszystkie wydarzenia oprócz warsztatów jogi i rodzinnych warsztatów plastycznych wstęp wolny Klub Literacki Dąbrówka Piątkowskie Centrum Kultury Dąbrówka os. Bolesława Chrobrego 117 ◥ 5.06, g. 18 prezentacja książki Edyty Kulczak www.john Alicja Kubiak opowie o liberaturze. Spotkanie poprowadzą Jolanta i Stanisław Szwarcowie. ◥ 19.06, g. 18 spotkanie czytamy Mistrza – Zbigniew herbert oraz warsztaty literackie (grafika tekstu, litera, interpunkcja), organizatorzy proszą o przyniesienie własnych, autorskich tekstów na oba wydarzenia wstęp wolny Centra kultury – oprac. Anna Solak CK ZAMEK – oprac. Martyna Łokuciejewska anna.solak@wm.poznan.pl m.lokuciejewska@ckzamek.pl więcej na varia
CZERWCOWE ROCZNICE 3.06.2008 Przy ul. Głogowskiej 26 zrekonstruowano fragment dawnego cmentarza żydowskiego. 5.06.1818 Urodził się Marceli Motty (zm. 1898), filolog, nauczyciel, felietonista, autor Przechadzek po mieście, będących nieocenioną kroniką dziewiętnastowiecznego Poznania. 5.06.1978 Zmarł Władysław Gryska, st. ogniomistrz straży pożarnej, który 27.12.1945 wykonał z loggii ratusza pierwszy po wojnie hejnał. 6.06.1818 Zmarł gen. Jan Henryk Dąbrowski (ur. 1755). Urna z jego sercem spoczywa w Krypcie Zasłużonych Wielkopolan w kościele św. Wojciecha. 6.06.1998 Rozpoczęła działalność Szkoła Barki im. Hansa Christiana Kofoeda. 7.06.2013 Uruchomiono Cyfrowe Repozytorium Lokalne CYRYL. 10.06.1978 W kamienicy przy Starym Rynku 84 otwarto ufundowane przez Ignacego Mosia Muzeum Literackie Henryka Sienkiewicza (oddział Biblioteki Raczyńskich). 14.06.1898 Urodził się Piotr Potworowski (zm. 1962), malarz, scenograf i rzeźbiarz, od 1958 profesor Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych (dzisiaj Uniwersytet Artystyczny). 16.06.1858 Urodził się Władysław Marcinkowski (zm. 1947), rzeźbiarz, twórca m.in. pomników Juliusza Słowackiego w Miłosławiu i Poznaniu. 20.06.1888 Urodził się Bohdan Hulewicz (zm. 1968), oficer, literat, wydawca, autor wspomnień Wielkie wczoraj w małym kręgu. 23.06.1828 Rozpoczęto wznoszenie cytadeli w Poznaniu. 24.06.1838 Zawiązana została spółka „Bazar Poznański”. 28.06.1956 Protest poznańskich robotników w obronie „Wolności, Prawa i Chleba”. 29.06.1898 Urodził się Zenon Kosidowski (zm. 1978), pisarz, publicysta, w latach międzywojennych m.in. dyrektor poznańskiej rozgłośni Polskiego Radia. 29.06.1998 Papieski Wydział Teologiczny w Poznaniu został włączony w strukturę Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza. 29.06.2013 Otwarto nowy gmach Biblioteki Raczyńskich (proj. JEMS Architekci).
oprac. J.P.
106 /IKS / czerwiec 2018
Święto poznaniaków
Uroczysta sesja, tytuły dla osób zasłużonych dla miasta, spektakl w przestrzeni Starego Rynku. Takie będzie Święto Miasta — dzień patronów Poznania — Świętych Piotra i Pawła, 29 czerwca.
W samo południe rozpocznie się uroczysta sesja Rady Miasta Poznania, podczas której honorowe tytuły zostaną wręczone osobom, które swoim zawodowym i życiowym dorobkiem przysłużyły się miastu i mieszkańcom. W tym roku Honorowym Obywatelem Miasta Poznania ma zostać Ryszard Krynicki — poeta, tłumacz, jeden z najważniejszych twórców współczesnej polskiej poezji, a tytuły zasłużonych otrzymają: prof. Roman Słowiński — szef poznańskiego oddziału Polskiej Akademii Nauk; Zenon Wechmann — przewodniczący Wojewódzkiej Rady Kombatantów
i Osób Represjonowanych; rzeźbiarz Józef Stasiński; Henryk Rozmiarek — były piłkarz ręczny, m.in. Grunwaldu Poznań, brązowy medalista olimpijski z Montrealu (1976); oraz jako organizacja Towarzystwo Pamięci Powstania Wielkopolskiego 1918-1919. Po uroczystej sesji odbędzie się spektakl Poszukiwacze Grupy Teatralnej Asocjacja 2006. Będzie to wędrowne widowisko performatywne, rozgrywające się głównie wokół ratusza, skonstruowane na bazie tekstów dramatów Calderóna de la Barca. Jest
to powrót do tradycji rozpoczętej przez Asocjacje Kółka Graniastego, a dokładnie prof. Jarka Maszewskiego
i jego współpracowników. W widowisku wykorzystane zostaną toposy życia jako snu i świata jako wielkiego teatru rozsławione dzięki dramatom Calderóna. Toposy
te osadzone w rodzimej tradycji staną się podstawą opowieści o patronach miasta. Reżyseria: Janusz Stolarski, inscenizacja i scenografia: Piotr Tetlak, muzyka: Jacek Hałas, kostiumy: Natalia Rejszel. Początek o g. 13.30 przy ul. Kramarskiej 3/5. Projekt dofinansowany jest ze środków miasta Poznania.
FOT. MATERIAŁY GRUPY TEATRALNEJ ASOCJACJA 2006
Weekend Otwartych Ogrodów
Chcesz zobaczyć, jak pasjonaci ogrodnictwa utrzymują swoje przydomowe ogrody, porozmawiać z nimi, usłyszeć praktyczne porady? Weekend Otwartych Ogrodów w dniach 9-10 czerwca będzie do tego świetną okazją.
Idea akcji polega na tym, że właściciele prywatnych ogrodów w jeden weekend udostępniają je zwiedzającym. Jest wtedy okazja do wymiany doświadczeń, opinii, porad. Pierwsza edycja odbyła się w ubiegłym roku i spotkała się z wielkim zainteresowaniem. Inicjatorem akcji jest Tomasz Ciesielski. Otwarte Ogrody będzie można odwiedzać na osiedlach: Junikowo, Podolany i Strzeszyn w g. 10-17. Szczegółowa lista ogrodów będzie do pobrania od 2 czerwca na stronie: weekendotwartychogrodow.pl oraz facebook.com/weekendotwartychogrodow.
Swoje bramy otworzą również Rodzinne Ogródki Działkowe: „Urodzaj”, ul. Serbska 5; „im. Armii Poznań”, ul. Wańkowicza 43; „im. Roosevelta”, ul. Lechicka 105. Dodatkowo na terenie ROD „Urodzaj” i „Armii Poznań” w g. 11-15 czynne będą punkty konsultacyjne, w których profesjonalni projektanci ogrodów z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Twórców Ogrodów udzielą porad ogrodniczych.
Na osiedlach Strzeszyn i Podolany od g. 12 rozpocznie się zwiedzanie ogrodów z Małgorzatą Bogusławską (OSTO), architektem krajobrazu, która przedstawi założenia ogrodowe, omówi ich walory i udzieli odpowiedzi na wszelkie ogrodnicze pytania. Spotkanie przed Domem Dziecka nr 3, ul. Suwalska 197 (Strzeszyn).
Zarząd Zieleni Miejskiej przygotował specjalną trasę rowerową po poznańskich parkach. Trasa i opis do pobrania ze strony wydarzenia na Facebooku oraz ze strony: weekendotwartychogrodow.pl.
Dodatkowo w ramach akcji „Ogród na gotowo” w dniach 2-17 czerwca w dwóch centrach ogrodniczych: „Zawady” przy ul. Zawady 19 oraz „Berberys” przy ul. Obornickiej 23-29 miłośnicy ogrodów będą mogli zapoznać się ze specjalnie przygotowanymi na Weekend Otwartych Ogrodów projektami rabat, pobrać projekt oraz zakupić rośliny zastosowane w tych projektach.
Ogrody do zwiedzania oznaczone będą specjalną tabliczką z logo Weekendu Otwartych Ogrodów.
Jestem na Lednicy
XXII Spotkanie Młodych Lednica 2000 odbędzie się
2 czerwca, tradycyjnie na Polach Lednickich. Wydarzenie potrwa od godzin porannych, a zakończy się późnym wieczorem przejściem przez Bramę Rybę. Dzieło zapoczątkowane przez dominikanina o. Jana Górę od czasu jego śmierci kontynuują o. Wojciech Prus i o. Mateusz Kosior.
FOT. LEDNICA 2000
varia
Spotkania młodych ludzi z Polski i Europy zawsze są pełne radości i pozytywnych emocji. W tym roku hasło przewodnie spotkania brzmi: „Jestem”. Jak wyjaśnia o. Wojciech Prus: — Chodzi o doświadczenie tego, jak patrzy na nas Jezus. On mówi nam: „Jesteś!”. Więcej na: lednica2000.pl.
Nieśmiertelny dzięki rolom
Fundacja Sceny na Piętrze Tespis i Estrada Poznańska zapraszają na XI Dni Romana Wilhelmiego w Poznaniu, które odbędą się 6 czerwca pod pomnikiem aktora na skwerze jego imienia, przy ul. Masztalarskiej, początek
0 g. 18. Co roku spotykają się w tym miejscu jego bliscy, przyjaciele, fani, by złożyć kwiaty i zapalić znicz pamięci.
W tym roku będzie można posłuchać utworów na
skrzypce barokowe w wykonaniu Mateusza Małeckiego.
Na wszystkich, którzy zgłodnieją, czekać będzie kuchnia polowa. Natomiast o g. 19 w Scenie na Piętrze rozpocznie się program poetycko-muzyczny Strofy na pięciolinii,
w którym wystąpią: Natalia Kraśkiewicz, Mateusz
Małecki i Michał Zator. Wstęp za zaproszeniami. Więcej: scenanapietrze.pl.
Roman Wilhelmi (1936-1991), jeden z najbardziej utalentowanych polskich aktorów, urodził się w Poznaniu. Stworzył ponad 50 ról filmowych i ponad 60 teatralnych.
Te najbardziej zapamiętane to z pewnością popisowa
rola w serialu Kariera Nikodema Dyzmy oraz w serialu Alternatywy 4, jako dozorca Stanisław Anioł. Nie mniej znane wcielenia to m.in.: Olgierd Jarosz w serialu Czterej Pancerni i pies, Jerzy Fryderyk Haendel w spektaklu Kolacja na cztery ręce czy Robert Fornalski w Zaklętych rewirach.
Varia — oprac. Mateusz Malinowski mateusz.malinowskiQwm.poznan.pl
więcej na kulturapoznan pl biuletyn.poznan.pl
IKS | czerwiec 2018/ 107
KanmeLek
spektakl dla widzów od lat 5
tekst: Marta Guśniowska reżyseria: Bartosz Kurowski scenografia: Klaudia Laszczyk muzyka: Piotr Klimek
obsada: Elżbieta Węgrzyn, Marek Cyris, Marcin Ryl-Krystianowski produkcja: Centrum Sztuki Dziecka i Teatr Animacji
30 czerwca g.12i17 kolejne spektakle: 12 lipca g. 10, 13 lipca g. 10, 15 lipca g. 11.30i 14.30
[4 RSGNA
TEATR więcej niż ANIMACJI ul. Brandstaettera 1/Za Cytadelą teatr
|
IKS_-_2018-07.pdf
|
#NA WOL NYM lato 2018 Cykl wydarzeń kulturalnych na Wolnym Dziedzińcu Urzędu Miasta Poznania Szczegóły na www.poznan.pl/nawolnym 12.07 | g. 21:30 | animacja GALA 12. MIĘDZYNARODOWEGO FESTIWALU FILMÓW ANIMOWANYCH ANIMATOR SOLAR WALK pokaz animacji Reki Bucsi z muzyką na żywo g. 22:30 | taniec SILENT DISCO 13.07 | g. 20:30 | film AMY (o Amy Winehouse) g. 22:30 | taniec SILENT DISCO 14.07 | g. 14:00 | teatr DOMISIE NA WAKACJACH spektakl dla dzieci, Drama Studio 20.07 | g. 20:00 | koncert HAŃBA support PRZYBYŁ g. 22:30 | taniec SILENT DISCO 27.07 | g. 20:00 | koncert REBEKA support DECADENT FUN CLUB g. 22.30 | taniec SILENT DISCO 28.07 | g. 20:30 | film BOSKA FLORENCE g. 22.30 | taniec SILENT DISCO 29.07 | g. 14:00 | teatr TUWIM JULEK PARA BUCH FRAZY W RUCH spektakl dla dzieci, Teatr Małe Mi 21.07 | g. 14:00 | teatr CO W SZAFIE PISZCZY spektakl dla dzieci, Teatr Fuzja, premiera g. 20:30 | film MARIA CALLAS g. 22.30 | taniec SILENT DISCO Współfinansowanie Partnerzy
Letnie zaproszenie do Poznania
Lipcowy kalendarz wypełniają w tym roku cieka- we wydarzenia. Są wśród nich duże i prestiżowe imprezy — przede wszystkim festiwale. Do takich z pewnością należy Animator — ceniony w świecie Międzynarodowy Festiwal Filmów Animowanych, którego 12. edycja rusza już 6 lipca, a zakończy się galą na dziedzińcu Urzędu Miasta Poznania. Uroczystość ta będzie jednocześnie pierwszym wydarzeniem cyklu £NAWOLNYM, w ramach którego odbywać się będą koncerty, spektakle, taneczne wieczory silent disco i projekcje filmów. Na plac Kolegiacki szczególnie zapraszam dzie- ci! To dla nich przygotowaliśmy przedstawienia Domisie na wakacjach i Tuwim Julek — Para buch, Frazy w ruch. O młodych odbiorcach myślą także organizatorzy Letniego Pogotowia Sztuki i festiwalu Sztuka Szuka Malucha. Kształtowa- nie gustów i manualnych umiejętności to istotna sprawa, dlatego warto skorzystać z tej oferty. Wakacje to również dobry czas na spotkanie z książką. Tegoroczną nagrodę Bursztynowe- go Motyla im. Arkadego Fiedlera otrzymała poznanianka Natasza Goerke za książkę Tam. Według jury to „piękna opowieść o Nepalu, pełna empatii dla ludzi i odwiedzanych miejsc”. Warto więc po nią sięgnąć, podobnie jak po najnowszą powieść kryminalną Michała Lar- ka — także poznaniaka — Na tropie. Rozmowy z obojgiem autorów do poczytania w najnow- szym numerze IKS-a. Inne rekomendacje najnowszych publikacji poznańskich wydaw- nictw zamieszczone są w dziale Książki. Może staną się one zachętą do wakacyjnej lektury?
Jacek Jaśkowiak Prezydent Miasta Poznania
Animator
22
Wystawa w Muzeum Narodowy
FOT. PIOTR BEDLIŃSKI/JRZEKA WARTA POZNANIA, © WARNER BROS, SŁAWOMIR OBST / MNP
W TEMAT NUMERU
4 Z nurtem wielkopolskich festiwali /A. Bliźniuk o letnich festiwalach muzycznych
W WYDARZENIA
9 Zostańcie w mieście /J. Gładysiak wakacyjna oferta kulturalna
12 Małe wielkie podróże / M. Nawrocka-Leśnik festiwal Sztuka Szuka Malucha
14 Animator: pora na glokalizm /M.S. Bochniarz festiwal Filmów Animowanych Animator
W RECENZJE
16 Honor dla miasta /T. Janas spotkanie z Ryszardem Krynickim
17 Żarliwa bezsenność /A. Bliźniuk Il koncert z cyklu Bezsenność
18 Rozpłodowa dyktatura /J. Niedziejko Baba-Dziwo w teatrze Nowym
20 Teatralny second hand / M. Maczuga La la lalki w Teatrze Animacji
22 Kolekcjonerski zmysł /J. Żarczyńska o zbiorach Izabeli z Czartoryskich Działyńskiej w Muzeum Narodowym
24 Opowieści świata / T. Janas Ethno Port Poznań
26 Od bajki do transcendencji / T. Dorożała-Brodniewicz koniec sezonu w Filharmonii Poznańskiej
W ROZMOWY
28 Wolność do muzykowania /A. Szule-Woźniak z Aureliuszem Golińskim
30 Widziałam to na własne oczy / G. Wrońska z Nataszą Goerke
32 Scena to mój fetysz /D. Nowicki z Michałem Larkiem
34 Podzielić się pasją / M.S. Bochniarz z Anetą Sadowską-Wojak i Elżbietą Drygas
36 Im trudniej, tym lepiej /A. Sikorski ze Stanisławą Łowińską
Poznański Informator Kulturalny, Sportowy i Turystyczny IKS
W HISTORIA
37 Dzieło /P. Grzelczak Dzieje Poznania pod red. prof. Jerzego Topolskiego
W Z CYKLU
38 Z torby listonosza / D. Kolbuszewska professorzy z grosza żyiący
40 CYRYL Wam pokaże /P. Michalak wrażliwy, z dużym poczuciem humoru
42 Fotografia / M. Piotrowska broń wysoce obosieczna
44 Rozmowy w garderobie /A. Kochnowicz-Kann to było nasze podwórko
46 Jest taka ulica / W. Gostyński znad Warty i Bogdanki nad Ukajali
4,8 Mistrzowie sportu /J. Pałuba pół wieku w ringu — Zdzisław Nowak
W SPORT
50 Młodzi wioślarze /J. Krenc Młodzieżowe Mistrzostwa Świata U-23
W CO, GDZIE, KIEDY
52 FILM 71 MUZEA 55 TEATR 81 KSIĄŻKI
88 CENTRA KULTURY 57 MUZYKA
97 VARIA 66 SZTUKA
2% instytucje i imprezy dotowane przez Urząd Miasta Poznania
iks wydarzenia, którym patronuje IKS
partnerem wydawniczym IKS-a jest Biblioteka Uniwersytecka w Poznaniu
Wydawca Wydawnictwo Miejskie Posnania, ul. Ratajczaka 44, 61-728 Poznań, tel. 61 851 86 01, iks©©wm.poznan.pl, wmposnania.pl, kulturapoznan.pl Redaktor naczelna IKS-a Katarzyna Kamińska Zespół (Dział Publikacji Informacyjnych) Mateusz Malinowski (61 854 07 41), Elżbieta Woźna (61 854 07 42), Jan Gładysiak (61 854 07 40), Monika Nawrocka-Leśnik (61 854 07 43, afisz©©wm.poznan.pl), Sylwia Klimek (61 854 07 50), Anna Solak (61 854 07 44) Współpraca Tomasz Janas Korekta Anna Nowotnik Opracowanie graficzne Joanna Pakuła, Marta Stachowska Skład i łamanie Studio Graficzne WMP Druk Betmor Sp. z o.o., ul. Chlebowa 16, 61-003 Poznań Nakład 2000 egz. Prenumerata RUCH S.A., prenumerata.ruch.com.pl, prenumerataQruch.com.pl, tel. 801 800 803 lub 22 717 59 59, w g. 7-18 Fotografie w działach stałych: M. Ciesielski, M. Stachowska, J. Pakuła, A. Skowrońska
Informacje o imprezach i wydarzeniach przyjmowane są do 8. dnia każdego miesiąca. Zastrzegamy sobie prawo do skrótów oraz opracowania zamówionych tekstów. Nie odpowiadamy za zmiany repertuarowe oraz treść reklam (również na stronach okładkowych). Organizatorzy zastrzegają sobie możliwość zmian w programach. Copyright by Wydawnictwo Miejskie Posnania 2018 Indeks nr 369845
4 / IKS / lipiec 2018 temat numeru Z nurtem wielkopolskich festiwali ALEKSANDRA BLIŹNIUK Open’er Gdynia, OFF-Festival Katowice, Przystanek Woodstock, Orange Warsaw Festival – czy wszystkie najważniejsze polskie festiwale muzyczne odbywają się poza Wielkopolską? Czy słusznie zazdrościmy mieszkańcom Warszawy i Trójmiasta bogatszej oferty kulturalnej? A może po prostu nie znamy dokładnej mapy muzycznych imprez w naszej okolicy? ] ]Dokładniejsza analiza pokazuje, że w Wielkopol- sce dzieje się dużo, a dźwięki wielu gatunków roz- brzmiewają tak w stolicy regionu, jak i w mniejszych miejscowościach od początku lipca aż do końca sierpnia. Zaczynamy naszą podróż zapowiadającą wiele nie- zwykłych festiwali. Gwarantujemy, że jeśli podążycie Państwo z ich nurtem, w te wakacje nie będziecie się nudzili ani minuty! Lekkie lato w rytmach popu Gdy słupek rtęci przekracza 25°C, nic dziwnego, że marzymy już tylko o odrobinie cienia, beztroski, wakacyjnego luzu i wakacyjnej muzyki. Zaskaku- jąco dużo wielkopolskich festiwali zagra w tym roku w rytm lżejszych nut. Tak zapowiada się festiwal Na Falach (dawniej Maltańska Scena Muzyczna) orga- nizowany przez miasto Poznań, Teatr Muzyczny w Poznaniu oraz POSiR, który rozpocznie się już pod koniec czerwca. W ramach wydarzenia odbę- dzie się dziesięć koncertów: pięć na Jeziorze Mal- tańskim (scena na wodzie) i pięć na plaży Jeziora Strzeszyńskiego, a wystąpią m.in.: Anita Lipnicka, Otsochodzi, Dwa Sławy / Arbak / Atypia, Big Cyc, The Dumplings, Mikromusic (Malta) oraz Luxtor- peda, Lao Che, Fisz Emade, Xxanaxx, Barbara Wrońska (Strzeszynek). Bez Męskiego Grania lato nie byłoby tak wspa- niałe! Najsłynniejsza letnia trasa koncertowa roz- pocznie się 14.07 w Poznaniu, a zakończy 25.08 w Żywcu. Koncert inaugurujący 9. edycję odbę- dzie się na Cytadeli. Usłyszymy wówczas naj- słynniejszych, młodych popowych artystów, czyli m.in. Dawida Podsiadło, Korteza oraz Krzysztofa Zalewskiego – liderów orkiestry Męskie Granie i wykonawców tegorocznego singla promującego wydarzenie. Są też festiwalowe nowości, a wśród nich Edison Festival – Taste of Music w Baranowie (21–22.07). Ta nowa impreza na festiwalowej mapie Wielkopolski przyciągnęła znanych oraz początkujących arty- stów. Zaproszenie przyjęli m.in. Ania Dąbrowska, Kortez, Bovska, Kasia Lins, Rosalie., Lor, Sonia Steins oraz Gizmo Varillas. W czasie wydarzenia „posmakujemy” nie tylko doskonałej muzyki, ale także wielu propozycji street foodowych. Zmysły słuchu i smaku pobudzi też z pewnością cykl letnich koncertów plenerowych Cydr Lubelski Spragnieni Lata. W Poznaniu 11.08 zabrzmi nostal- giczny pop (Kasia Lins), zapanuje radość i beztroska (Marcelina), do uszu dotrą zupełnie nowe brzmienia (Smolik/Kev Fox), a jedynym obowiązkiem stanie się zabawa (Bitamina). Trzeba przyznać, że fani popu przez całe dwa miesiące będą mieli sporo okazji do zabawy. Zakończenie wakacji odbędzie się przy dźwiękach indie popu. Podczas Late Summer Festi- val (1.09), nowego miejskiego festiwalu, z pewnością nie zabraknie przeboju Another Love, gdyż na mal- tańskiej scenie zagra Tom Odell! Prócz niego usły- szymy także Katarzynę Nosowską w nowej, solowej odsłonie, uzdolnioną Darię Zawiałow, eterycznego
POBIEDZISKA ©: 30: GNIEZNO
GOŚCIKOWO-PARADYŻ NOWY TOMYŚL ZAKRZEWO
POWIDZ
WRZEŚNIA
w STRYKOWO 0: ZBĄSZYŃ a ŚRODA WLKP. WOLSZTYN LESZNO JAROCIN ż PLESZEW
OSTRÓW WLKP.
(E*
A R
W Edgar Hein SR redaktor programowy Radia Afera Mierzenie się z legendą
Festiwal w Jarocinie to fantastyczne połączenie historii z nowoczesnością. Chyba nie ma w Polsce osoby, który by o nim nie słyszała. Koncerty, które przeszły do historii, teoria „wentyla” bezpie- czeństwa, walka z komuną, burdy i upadek w wolnej Polsce, odrodzenie i poszukiwanie swej drogi przed dekadą - to wszystko składa się na jego legendę. Gdy pierwszy raz jechałem na Jarocin, po maturze w 2007 r., nie byłem pewien, czy chcę się mierzyć z legendą. Festiwal zrobił na mnie wrażenie pozytywne, ale nie porażające, ani wtedy, ani pod- czas kolejnych edycji. Najlepszą jednak decyzję podjęto rok temu, gdy „oddano festiwal mieszkańcom”. Mimo fali hejtu, która przetoczyła się nie tylko w internecie, zeszłoroczna edycja zakończyła się wielkim sukcesem i dała organizatorom mandat do rozwijania tej formuły. Oczywiście nie jest to festiwal pun- kowy, jednak w tym roku punki powinny być ukontentowane: przyjazd Lydona, Pusssy Riot, Punk Freud Army (jako wierny fan Mazolewskiego czekam!) na pewno zelektryzuje scenę. Jarocin znów jest ważnym miejscem na festiwalowej mapie i chociażby dlatego należy tam być w dniach 13-15 lipca.
IKS / lipiec 2018 / 5
Ralpha Kaminskiego, alternatywne Muchy, per- formatywną Mery Spolsky, przekornego Kamila Pivota oraz melancholijnego Pepe.
podczas piątej edycji Powidz Jam Festiwal (26-29.07). Organizatorzy wydarzenia chcą
„zalać miasteczko muzyką”. Z pewno- ścią uda im się stworzyć mocny nurt, gdyż zagra tam Fisz i Emade, Ania Dąbrowska, Organek, Kortez i wielu
Wielbiciele bluesa powinni stawić się na sta- innych! cji Poznań Główny 7 lipca, skąd odjedzie Blues Express w kierunku Zakrzewa (6 lipca odbędą się także koncerty w Pile). Kultowy festiwal łączący bluesa z wolnością podróżowania koleją w tym roku obchodzi 25-lecie. Z tej okazji zaprosił legendy muzyki bluesowej, m.in. Chucka Fraziera S Brick House.
Natomiast w sierpniu fani bluesa nie mogą ominąć Lusowa. Ta niewielka miejsco- wość 25.08 podczas festiwalu BLusowo sta-
Lusowo na bluesowo i rockowa klasyka
Peace, love, reggae £ folk
Tym razem muzyczna fala ponio- sła nas aż do Ostrowa Wielkopolskiego, gdzie w dniach 20-21.07 swoje 18. uro- dziny obchodzić będzie Reggae na Piaskach Festiwal. Podczas tej jednej z najpopularniej- szych polskich imprez plenerowych afirmowane są wszystkie wartości kultury reggae. W ciągu nie się miejscem, którego nie powstydziłby się prawie dwóch dekad na Piaskowych deskach sam BB King. wystąpiła czołówka polskich artystów reggae, jak Legendarny festiwal, mekka młodych buntowni- i goście zagraniczni. W tym roku nasz kraj repre- ków, niegdyś odskocznia od szarej rzeczywistości zentować będzie Gutek, The Djangos, Shasha- PRL-u, dziś festiwal na miarę europejską, który nie mane oraz Reggaeside, natomiast wprost zatracił jednak nic ze swojego nonkonformistycz- z Jamajki - miejsca narodzin reggae - przy- nego charakteru. To oczywiście Jarocin Festiwal, jedzie Andrew Tosh znany z takich hitów który odbędzie się w dniach 13-15 lipca, a zagrają jak Pick Myself Up czy What a Gwaan. legendy muzyki rockowej, jazzowej, hiphopowej, Dla wielbicieli poznawania kultur lokal- a także młode zespoły, które już mocno namieszały nych społeczności z całego świata dosko- na muzycznej scenie. Wśród wykonawców m.in. nałym wydarzeniem będzie XVIII Świa- Pink Freud, Sztywny Pal Azji, Katarzyna Nosowska, towy Przegląd Folkloru Integracje. Liczne Lech Janerka, Coma, Jan Garbarek. koncerty, odbywające się w dniach 11-19.08 Kilkanaście dni po Jarocinie czeka na nas 30 w Nowym Tomyślu, Pobiedziskach, Pozna- zespołów i ponad 150 muzyków, którzy zagrają niu, Lesznie, Wrześni, Wronkach, Grodzisku
Ww Jola Kikiewicz autorka tekstów na Kulturapoznan.pl Męsko na Cytadeli Początek to tytuł
Podsiadło i Krzysztof Zalewski. Każdy z tych muzyków znany jest z ciekawych projektów solowych. Wszyscy trzej na pewnym etapie swojej kariery grali koncerty w ramach Męskiego Grania,
najnowszego singla promującego tegoroczne Męskie Granie. Impreza już na dobre zagościła w kalendarzach słuchaczy, a w tym roku odbywa się jej dziewiąta edycja. Na potrzeby teledysku na planie muzycy wykonali utwór na żywo. Nagrany występ obiecuje to, czego można doświadczyć podczas Męskiego Grania każdego roku: solidne koncerty czołówki polskich wykonawców. Tym razem piosenkę promującą imprezę nagrali Kortez, Dawid
6 /IkS/ lipiec 2018
a Podsiadło i Zalewski brali już wcześniej udział w nagrywaniu singli (Elektryczny, Armaty) dla tego przedsięwzięcia.
W składzie Męskie Granie Orkiestra na rok 2018, oprócz Dawida Podsiadło, Krzysztofa Zalewskiego i Korteza, wystąpią Marcin Macuk, Olek Świerkot, Pat Stawiński
i Andrzej Markowski. Ogólnopolską trasę rozpoczyna właśnie koncert w Poznaniu. Koncerty odbędą się 14 lipca w Parku Cytadela.
Wielkopolskim i Swarzędzu przedstawią złożone dziedzictwo muzyczne różnych kultur.
Wielkopolska z klas(yk)ą
Wielkopolska klasyką słynie. To w tym woje- wództwie odbywa się konkurs Wieniawskiego, to tu tworzył Nowowiejski i prężnie działają liczne instytucje kulturalne. Nic więc dziwnego, że w okresie letnim melomanów czeka wiele atrak- cyjnych koncertów muzyki klasycznej. Przez trzy tygodnie (17.08-2.09) w licznych miejscowościach naszego województwa i nie tylko (w zeszłych edy- cjach były to m.in. Poznań, Gniezno, Koło, Herma- nów, Pleszew, Stęszew, Jarocin, Szamotuły, Środa Wielkopolska, Ostrów Wielkopolski, Berlin, Jaro- sławiec, Kołobrzeg) królować będzie gitara kla- syczna, rockowa i jazzowa. Podczas festiwalu Aka- demia Gitary usłyszymy polskie gwiazdy muzyki gitarowej, jak i gości zagranicznych. Gwiazdą wydarzenia będzie Dominic Miller - brytyjski muzyk, gitarzysta zespołu Stinga. To jednak nie wszystko. Po oficjalnym zakończeniu festiwalu Poznań Baroque wielbiciele muzyki dawnej i wyko- nawstwa historycznego znajdą muzyczne schronie- nie w Gościkowie. W czasie 22 koncertów festiwalu Muzyka w Raju usłyszymy takich wykonawców, jak Kore, Le Souvenir, Yukie Sato, Marcus Mohlin czy Profeti della Quinta. Muzyka Bacha, Frescobal- diego, Vivaldiego i innych mistrzów baroku będzie rozbrzmiewała w dniach 17-26.08. Spragnieni częstszego kontaktu z klasyką w każdy czwartek
% Alina Kurczewska redaktor muzyczny Radia Poznań Muzyczny Raj po raz 16 W Paradyżu, czyli Gościkowie na ziemi lubuskiej, w dawnym opactwie cysterskim odbywają się festiwale muzyki dawnej Muzyka w Raju. Początkowo orkiestrą festiwalową była Arte dei Suonatori, potem pałeczkę przejął zespół Les Ambassadeurs Alexisa Kossenki i od kilku lat jest to Core Joanny Boślak Górniok. W tym roku pojawią się znani w Paradyżu soliści: m.in. Marc Mauillon, Marianna Henriksson, Fredrik From oraz festiwalowi debiutanci: Yukie Sato, Justin Taylor
(od 5.07) usłyszą wiele niezapomnianych wykonań w czasie Staromiejskich Koncertów Organowych w poznańskiej farze.
(Wielko)Polski underground
Jeśli w kulturze szukasz przełamywania tabu estetycznych i społecznych, jeśli nie przemawia do Ciebie główny nurt wielkopolskich festiwali, poznaj muzyczne rozwidlenia. Mocne dźwięki i wraże- nia z pewnością zapewni pleszewski Red Smoke Festival (13-15.07), czyli pierwszy polski plene- rowy festiwal w stylu stoner/heavy/retro/doom/ psychodelic.
Inną, równie alternatywną muzyczną drogę obrał festiwal Rap Station w Wolsztynie (13-14.07). Paluch, Tede, Sokół, Łona i Webber to tylko nieliczni spośród tegorocznych wykonawców.
Tego samego dnia rozpocznie się trzydniowy Kaskada Festival w Strykowie, gdzie spotkają się fani undergroundowej muzyki elektronicznej. W klima- tycznym Zamku Von Treskov usłyszymy najważniej- sze trendy muzyki house, techno, IDM i ambient.
I tak „dopłynęliśmy” szczęśliwie do końca waka- cyjnych, festiwalowych wydarzeń. Mam nadzieję, że ten krótki przewodnik pomoże uzyskać orientację w muzycznej mapie wydarzeń. Wielość wielkopol- skich atrakcji pokazuje jednak, że jakikolwiek kie- runek obierzemy, czy w głównym nurcie, czy w licz- nych jego odnogach, tam czekają na nas wyjątkowi artyści i niezapomniane koncerty. Do zobaczenia... pod sceną! 4
z zespołem Le Consort, Marcus Mohlin, Profeti della Quinta i zespół wokalny Les Polysolistes. Program koncertów obejmuje muzykę od czasów średniowiecza po klasycyzm i warsztaty ze slow music. Cezary Zych wyjaśnia:„Slow (wolno)” oznacza
w naszym wypadku bez zbędnego patosu, bez niepotrzebnego blichtru, bez uprzedzeń, bez stereotypów i bez promocyjnej przesady. „Wolno” to znaczy z otwartością na nowe, bywa, że dyskusyjne propozycje artystyczne, na nieznanych, często bardzo młodych, wykonawców, a przede wszystkim z sympatią dla wszystkich wokół, którzy postanawiają odbyć wspólnie praktyczne ćwiczenia ze „Slow music”. Zapraszam od 17 do 25 sierpnia.
IKS / lipiec 2018 / 7
W Katarzyna % Tomasz Janas
Kamińska redaktor, krytyk dyrektor Wydawnictwa muzyczny Miejskiego Posnania Gitara dla każdego Muzyka nad jeziorem Akademia Gitary, która obchodziła
Organizatorzy Powidz Jam Festiwal deklarują, że robią to wydarzenie
w ubiegłym roku dziesięciolecie, to z pew- nością jeden z najważniejszych poznań-
z miłości do Powidza, a przyświeca skich festiwali. Istotny nie tylko w lokalnej im hasło: „Zalejemy miasto muzyką”. skali, bo przecież od lat koncerty odbywają Muszę stwierdzić, że nie są to się w całej Wielkopolsce. Ale to też jeden deklaracje na wyrost. Impreza, podczas z najważniejszych festiwali gitary klasycz-
której podczas czterech dni (26-29.07) wystąpi 30 kapel,
150 muzyków w pięciu miejscach koncertowych, rewelacyjnie wpisuje się w magiczny
klimat Jeziora Powidzkiego
i jego otoczenia. Starannie przemyślany line-up przyciąga słuchaczy w różnym wieku
i o zróżnicowanych upodobaniach. W minionych latach grały tu takie tuzy jak Lao Che, Carrantuohill i Ania Dąbrowska. W tym roku zapowiadani są Kortez, Organek i Rosalie., ale także wielu innych, nie mniej interesujących artystów. Muzyce, pozostającej niezmiennie clou festiwalu, towarzyszą liczne atrakcje; warsztaty, jam session,
nej w Polsce. O jego skali decydują zresztą nie tylko koncerty (i nie tylko z gitarą w roli głównej), ale też liczne działania warsztatowe, kursowe, programy dla dzieci i seniorów czy tradycyjny happening. Przez tę dekadę zagrała w Poznaniu prawdziwa plejada „mistrzów sześciu strun”, od Pepe Romero, Manuela Barrueco, Los Angeles Guitar Quartet po Łukasza Kuropaczewskiego. Ten ostatni, który wciąż jest dyrektorem artystycznym festiwalu, postanowił przyjrzeć się w tym roku nieco bliżej m.in. muzyce barokowej (istotne to m.in. wobec decyzji o zamknięciu działalno- Ści festiwalu Poznań Baroque). Rzecz tym ciekawsza, że Kuropaczewski zagra z muzykami z jednego z najwspanialszych zespołów specjalizujących się w tym repertu-
kursy tańca, a nawet... regaty. arze - słynnego Il Giardino Armonico. A to nie Całość jest sprawnie zorganizowana, jedyny barokowy aspekt tegorocznego festi- wzbudza poczucie bezpieczeństwa walu. Muzykę Mahlera zagra nowa formacja na i komfortu - dodatkowe punkty poznańskim horyzoncie - Orkiestra Świętego
za miasteczko food trucków! - co jest ważne dla wczasowiczów, którzy bawią się na koncertach całymi rodzinami. Powidz Jam to w moim przekonaniu pewniak dla fanów wakacyjnych, kulturalnych wypadów za miasto!
Marcina. Dla sympatyków twórczości bardziej
popularnej wystąpi Dominic Miller, gitarzy-
sta znany z wieloletniej współpracy ze Stin- giem. Gitara - klasyczna i flamenco - zabrzmi też w plenerze. Kuropaczewski oraz Carlos
Pińana mają zagrać... na cyplu nad Wartą.
A poza tym, jak zawsze, kilkadziesiąt koncer- tów w Poznaniu i Wielkopolsce. Akademia Gitary to naprawdę festiwal dla każdego
słuchacza!
8 /IKS/ lipiec 2018
WYDARZENIA varia
Zostańcie w mieście
JAN GŁADYSIAK
Każdy chce latem wyjechać, żeby odpocząć. Pozwiedzać, pobyć na łonie natury, poznać nowych ludzi i miejsca. Warto jednak przyjrzeć się temu, co będzie się działo w tym czasie w mieście, i zastanowić, czy warto wyjeżdżać z Poznania akurat wtedy.
Koncert nad Wartą ”
V- Kiedyś miesiące letnie kojarzyły się z urlopem od kultury. Wielu poznaniaków przez większą część wakacji zostaje jednak w mieście i właśnie z myślą o nich staramy się zapełnić wakacyjne dni ciekawą ofertą kulturalną - mówi Jędrzej Solarski, zastępca prezydenta miasta Poznania. I rzeczywi- ście, trudno je wszystkie opisać. Oto przegląd tych najważniejszych.
Kibice i lato na Targach
Nie miejmy złudzeń - do 15.07 piłka nożna zdo- minuje nie tylko informacje w mediach, ale też życie wielu z nas, wszystko jedno, czy fanami tego sportu jesteśmy, czy nie. Miasto i Międzynarodowe Targi Poznańskie mają dla wszystkich propozycję - Strefę
FOT. PIOTR BEDLIŃSKI/RZEKA WARTA POZNANIA
Kibica na targowym placu Marka, która czynna będzie do samego finału.
Bez obaw jednak na Targi możemy też zabrać dzieci, bo to właśnie im dedykowana jest akcja Lato na Targach. To m.in. strefa wypoczynku z leżakami, kurtyny wodne, boisko do siatkówki plażowej, plac zabaw oraz codzienna moc aktywności. Najmłodsi kibice i uczestnicy Lata na Targach będą mogli też skorzystać z piaskownicy, wziąć udział w warszta- tach plastycznych i artystycznych, spotkaniach z baj- kowymi bohaterami albo zagrać w gry podwórkowe i planszowe.
Jest jeszcze kino letnie w czwartkowe wieczory, czytelnia, no i cały pawilon sportowy. Będzie można pojeździć na rolkach albo m.in. zagrać w tenisa stoło- wego, koszykówkę czy badmintona.
IKS / lipiec 2018 / 9
10 / IKS / lipiec 2018 ożywiać okolice Starego Rynku i nasz fyrtel przy Masztalarskiej – tłumaczy Małgorzata Kempa, dyrek- tor Estrady Poznańskiej. I dodaje: – Mamy nadzieję, że takie sąsiedzkie spotkania wniosą bardzo wiele. Będziemy mogli spotkać się przy kawie i tradycyjnym „słodkim”. Dzięki takim działaniom przestrzeń Sta- rego Rynku się rozszerzy. W programie Kulturalnego Starego Rynku również spektakle familijne Teatru Fuzja, m.in. Elmer, słoń w kratkę, Odkrywcy czy Co w szafie piszczy. Natomiast na Wolnym Dziedzińcu przy Urzę- dzie Miasta pokazany zostanie spektakl Domisie Drama Studio (14.07) oraz Tuwim Julek – Para buch, Frazy w ruch Teatru Małe Mi (29.07). W ramach projektu #NAWOLNYM odbędą się również projek- cje filmów, silent disco i koncerty: Hańby! (20.07) i Rebeki (27.07). Koncertowo Rzecz jasna nie może zabraknąć muzyki. Trady- cyjnie już scena stanie na ul. J.B. Quadro na Starym Rynku, gdzie wystąpią np. Amadeusz Wojciechow- ski, Panoptikum, Siostra Braci Grimm czy Orkie- stra Prowincjonalna. W lipcu odbędą się też dwa koncerty w ramach projektu Swingująca Starówka. Przed Odwachem wystąpi Dixie Company oraz Old Men Jazz Quartet. W sierpniu natomiast wystar- tuje Kameralny Poznań, promujący ambitną muzykę kameralną różnych epok w najlepszych wykona- niach. Usłyszymy znakomitych poznańskich arty- stów związanych z poznańską Akademią Muzyczną i Filharmonią Poznańską. Ale muzyka zabrzmi nie tylko w centrum. Cykl koncertów #NAFALACH to nowa odsłona Maltańskiej Sceny Muzycznej. W lipcu nad Maltą zagrają: Otsochodzi, Dwa Sławy, Arbak oraz Mikromusic, w sierpniu zaś usłyszymy Barbarę Wrońską. W szerszej formule koncerty zagoszczą też nad Jeziorem Strzeszyńskim, gdzie wystąpią z kolei: Big Cyc, Luxtorpeda, Lao Che, Fisz Emade i Xxanaxx. Między blokami, między dzieciakami Estrada Poznańska zaprasza na Stary Rynek, ale również do Parku Rataje, gdzie odbędą się Ratajskie Fajfy (12 i 26.07 oraz 9 i 23.08), czyli koncerty i potań- cówki z nauką tańca. Ponadto w każdą niedzielę lipca i sierpnia, aż do 8.09, na terenie Antoninka, Zieleńca i Kobylepola czeka nas Kulturalne lato, a w jego ramach koncerty, potańcówki, plenerowe Wejście do Strefy Kibica, jak i dla chętnych do wzięcia udziału w akcji Lato na Targach znajduje się od strony ul. Bukowskiej, gdzie mieszczą się punkty gastronomiczne. Dla kibiców smakoszy przygoto- wano specjalną strefę Kuchnie świata, gdzie serwo- wane będą przysmaki kuchni narodowych krajów uczestniczących w mundialu. Oby nie padało Nie samą piłką jednak człowiek żyje! Jest prze- cież jeszcze kino. A to w plenerze ma swój wyjąt- kowy urok… Oczywiście, jeśli nie pada. Filmy na świeżym powietrzu obejrzymy na dachu centrum handlowego Avenida i nad Wartą, gdzie w lipcu zaplanowano cztery seanse: La La Land (7.07) na wysokości przystanku tramwaju rzecznego „Politech- nika”, Za jakie grzechy, dobry Boże (14.07) na Plaży Szeląg, Zacznijmy od nowa (21.07) na przystani na Cyplu oraz Co ty wiesz o swoim dziadku (28.07) na Plaży Rataje. Ponadto seanse plenerowe odbędą się jeszcze na skwerze na Rybakach (na przełomie lipca i sierpnia) i na os. Łokietka (13 i 27.07 oraz 10 i 24.08), gdzie zagości Letnie Kino Familijne na Północy Poznania. Od 4.07 w każdą środę o g. 21 projekcje filmowe odbywać się będą także w niecce parku Starego Bro- waru. Każdy seans poprzedzony będzie prelekcją. Kolejna lokalizacja to Przystań Sztuki pomiędzy Bał- tykiem a Concordią Design. Tam filmy prezentowane będą w drugi, trzeci i czwarty czwartek obu wakacyj- nych miesięcy od g. 21. – Zobaczymy najciekawsze filmy biograficzne, dokumentalne czy inspirowane prawdziwymi wydarzeniami filmy fabularne ostat- nich lat, ukazujące, jak przeplatają się życie i sztuka ikonicznych przedstawicieli współczesnej kultury – wyjaśniają organizatorzy. Nie zapomnijcie też o festi- walu Animator, o którym piszemy na s. 14–15. Rynek stary, ale jary W samym centrum natomiast z początkiem lata wystartuje Kulturalny Stary Rynek. To np. Przysta- nek ulica Gołębia, na który złożą się w lipcu wyda- rzenia na dziedzińcu Szkoły Baletowej, przechadzki z przewodnikiem albo Fotospacery staromiejskie, czyli cztery tematyczne spacery dla fotografów ama- torów po Starym Rynku i przylegających uliczkach (15 i 29.07, g. 9.30). Będzie też Salon sąsiedzki, a więc strefa wypoczynku, relaksu i dialogu na ul. Zamkowej czynna w lipcowe soboty i niedziele od g. 14. – Dla nas to ważny projekt, który pozwala
spektakle oraz kino. Każde czwartkowe popołudnie to z kolei czas na Górczyńskie Kulturobranie w parku Górczyńskim. Będzie też można wziąć udział w zaję- ciach i obejrzeć filmy w Forcie IX na Świerczewie. A w parku na os. Chrobrego stanie Osiedlowy Namiot Kultury. W programie: warsztaty, potańcówki i spotkania.
Jak co roku na wysokości zadania stanęło też Centrum Sztuki Dziecka, które zaprasza na swoje spektakle, w tym najnowszego Karmelka oraz
Jeremi się ogarnia. LOL. Już po raz 19. dwa poznań-
skie parki odwiedzi także Letnie Pogotowie Sztuki.
Uczestnicy spotkają się w parku przy Starym Browa-
rze (2-6.07) oraz na Cytadeli (9-20.07), żeby odbyć podróż w najdalsze zakątki sztuki. Nie zapomnijcie też o festiwalu Sztuka Szuka Malucha, o którym piszemy na s. 12-13.
Wśród książek i eksponatów
Trudno przewidzieć, jaka będzie pogoda, więc jeśli ktoś woli spędzić czas bezpiecznie pod dachem, niech skorzysta z oferty Biblioteki Raczyńskich i akcji Lato z książką, która w tym roku poświęcona jest
twórczości Kornela Makuszyńskiego. Młodzi czytel- nicy 15 filii mogą wziąć udział w zajęciach plastycz- nych, literackich, teatralnych oraz grach i zaba-
wach inspirowanych m.in. książkami o Koziołku Matołku i Szatanie z siódmej klasy. Dla starszych
będą wykłady i oprowadzania kuratorskie po prezen-
towanej w Galerii Atanazego wystawie poświęconej
Marcelemu Mottemu oraz spacery śladami Jana Bap-
tysty Quadro, które wyruszą z Muzeum Literackiego Henryka Sienkiewicza.
FOT. ŁUKASZ GDAK
Nie tylko to muzeum jednak warto wziąć pod uwagę. Muzeum Narodowe np. organizuje warsz- taty Stroje i nastroje. Do podróży po świecie pełnym strachu przed pustką i religijności na pokaz namawia Muzeum Sztuk Użytkowych. Muzeum Etnograficzne zaś zaprasza na spotkanie Do tańca i do różańca. Swoje akcje ma też Muzeum Archeologiczne, gdzie najmłodsi dowiedzą się, jak archeolodzy badają przeszłość pod wodą, poszukają zatopionych miast i podwodnych cmentarzysk wraków.
Warta, Cybina albo Madalin
No i są jeszcze plaże nad Wartą: na Szelągu, na Ratajach przy os. Piastowskim, przy Wildzie. Jest też jedyny w swoim rodzaju pełen koncertów i warszta- tów KontenerART oraz nieustępujące mu inne nadwar- ciańskie miejscówki: Barbarka i Brzeg Wschodni. Coś innego natomiast proponuje Brama Poznania, która w alternatywie dla głośnej i zatłoczonej Warty zapra- sza nad Cybinę, która oddziela Śródkę od wyspy tumskiej i ciągnie się daleko, tworząc unikatowy ekosystem Doliny Cybiny. - Proponujemy spędzenie z nami trzech wakacyjnych weekendów. Pokażemy, kto tu mieszka i ile zabawy kryje się w nadrzecz- nych wierzbach i ziołach - zachęcają organizatorzy do wzięcia udziału w warsztatach o ziołach, tych kadzi- dlano-zapachowych i stolarskich. Nie zapomnijcie też o Madalinie, gdzie w dawnej zajezdni będzie co robić, no i o domach kultury, tych młodzieżowych i osiedlowych, bo te, jeśli chodzi o organizacje półkolonii, nie mają sobie równych. 4
więcej: poznan.pl/lato
IKS / lipiec 2018 / LL
12 / IKS / lipiec 2018 ] ]Tegoroczny festiwal dla najnajów otworzy spek- takl Księżycowo, czyli koprodukcja Teatru Ochoty i Art Fraction Foundation, który swoją premierę miał w majowy weekend w Warszawie. To interak- tywny spektakl dla rodzin z dziećmi do 2. roku życia, inspirowany naturą i architekturą wyspy Lanzarote oraz twórczością hiszpańskiego malarza, rzeźbiarza i ekologa Cèsara Manrique’a. Artyści zapraszają do „niespiesznego odkrywania wykreowanego świata”. Spektakl bez użycia słów ma być ich odpowiedzią na współczesny problem przebodźcowania. – Maleńkie dzieci zaskakują nas tym, w jak pięknym skupieniu potrafią doświadczać sztuki, dlatego chcemy dawać im przestrzeń wyciszenia i spektakle, w których takie skupienie jest możliwe – wyjaśnia Barbara Małecka, dyrektor artystyczna festiwalu. Autorki spektaklu tworzą kolektyw Holobiont. To performerka i choreografka Aleksandra Bożek- -Muszyńska oraz teatrolożka i choreografka Hanna Bylka-Kanecka. Obszarem ich twórczych zaintereso- wań są interdyscyplinarne projekty wielopokoleniowe. A prace oparte są na założeniu, że każdy ich uczest- nik – niezależnie od wieku i doświadczenia – może być świadomym odbiorcą sztuk performatywnych. W programie festiwalu jest również spektakl Cerca (po polsku Blisko) meksykańskiej grupy Compañía Teatro al Vacío. Artyści zapraszają najmłodszych do wspólnego filozofowania. – To spektakl o spotkaniu i budowaniu relacji. Pokazuje nam, jak wielki wpływ na nasze życie mają ludzie, z którymi się stykamy. Czasem to krótkie chwile, które mogą zmienić w nas bardzo dużo – mówi Małecka. Spektakl trwa trzy kwa- dranse i dedykowany jest widzom od 3 do 6 lat. Ta sama grupa, lecz dla nieco młodszych dzieci, pokaże spektakl Pulsar. To kolejna – po Księżycowo – propo- zycja zwracająca uwagę na nadmiar bodźców, na jakie wydarzenia festiwale Małe wielkie podróże MONIKA NAWROCKA-LEŚNIK Podczas tego festiwalu organizatorzy chcą „poszerzać granice poznawcze odbiorców, dostarczać im coraz to nowych doznań artystycznych, stwarzać warunki do pogłębiania relacji i kreatywnego rozwoju”… Sztuka Szuka Malucha rozpocznie się 3 lipca. narażone są obecnie maluchy. „Jeśli zakres bodźców jest odpowiedni dla możliwości dzieci, staje się ele- mentem doświadczenia i uczenia się, które przynosi pozytywne efekty adaptacyjne. Jeśli jednak bodźce wykraczają poza zdolności percepcyjne dzieci, wpra- wiają je w stan ciągłego pobudzenia i stresu” – czy- tamy w zapowiedzi spektaklu. Wśród propozycji jest także tytuł Aero grupy Odivo ze Słowacji. To opowieść, jak wyjaśniają organizato- rzy, „o lataniu, poruszaniu się w powietrzu, ruchu róż- nych materiałów i wibracji powietrza, która brzmi jak prawdziwy koncert”. Reżyserką spektaklu jest Monika Kováčová, a autorem muzyki Matej Háasz. To półgo- dzinna propozycja już dla półtorarocznych widzów. Nieco starsze dzieci z kolei – od 3 lat – są adre- satami spektaklu Kwadratowy świat Daryla Beetona z Wielkiej Brytanii. Spektakl jest opowieścią o przy- jaciołach, którzy nie tylko lubią to samo, ale również codziennie robią to samo. Ich każdy dzień wygląda identycznie – jest „taki jakiś kwadratowy”. – W tym świecie nie ma miejsca na odmienność – wszystko jest zaprojektowane i gotowe, a jednak nagle okazuje się, że taki świat jest bardzo ograniczony i gdy tylko zmie- nia się jeden element, wszystko przestaje do siebie pasować. Ale jest na to rada. Okazuje się, że potrzeba naprawdę niewiele, by świat wokół nas był otwarty dla wszystkich. To ważny głos w dyskusji o odmienno- ści – wyjaśnia dyrektor festiwalu. O czym natomiast opowiada spektakl Mała wielka podróż Open Window Theatre i Teatru Narodowego z Bergen? To opowieść o odkrywaniu świata wewnętrz- nego poprzez baczne przyglądanie się temu, co nas otacza. Reżyserką spektaklu jest Alicja Morawska- -Rubczak, a autorką scenografii oraz kostiumów Bar- bara Małecka. – Przedstawienie powstało z inspi- racji sposobem, w jaki dzieci myślą, zadają pytania, Księżycowo Teatru Ochoty i Art Fraction Foundation
poznają nowe rzeczy, ludzi i sytuacje. Ich skojarze-
nia cały czas nas zaskakują, ich wyobraźnia jest
ogromna i nieograniczona - tak jak kosmos - opo-
wiada reżyserka.
Głównym bohaterem spektaklu jest ptak kiwi. - Kiwi nie potrafi latać, boi się wyruszyć w podróż, ale na szczęście ma przyjaciela, dzięki któremu
odkrywa świat odległych planet tak, jak dzieci odkry-
wają codzienność: z ogromną ciekawością, ale i pełną
gamą emocji - od niepewności, poprzez lęk i tęsk-
notę, aż po radość i poczucie sprawczości - dodaje Morawska-Rubczak.
Sztuka Szuka Malucha to również instalacja - Wie-
dzący las, której autorką jest japońska artystka Yuka Kawamoto. - Kiedy ludzie czytają książki, absorbują z nich wiedzę i rozwijają „drzewo wiedzy” nad ich głowami. Zainspirowana takim wyobrażeniem, rysuję
historie i rozwijam je w interaktywne instalacje arty-
styczne, książki i mapy wiedzy - wyjaśnia Kawamoto.
- Z myślą o festiwalu i jego odbiorcach zaprojekto-
wałam instalację, której głównymi odbiorcami będą rodziny z bardzo małymi dziećmi, a punktem wyjścia do budowania wspólnego lasu staną się łączące nas doświadczenia z literaturą dziecięcą - dodaje.
Całe rodziny mogą wziąć również udział w akcji
Gniazdo, w ramach której zbudują własne azyle bez- pieczeństwa. Powstałe w ten sposób oryginalne osied-
le ożywią specjalnie zaprojektowane tipi, w których
FOT. DAGNA DĄBROWIECKA
będzie można bawić się przez cały festiwal. Akcję poprowadzą Patrycja Kucik oraz Ignacy Nowodwor- ski z Opola.
Do wzięcia udziału w akcji Pejzaże namawia z kolei Alessandro Lumare z Włoch. Podczas plastyczno- -ruchowych warsztatów dla rodzin ze współzałożycie- lem Segni Mossi - jednego z najciekawszych na świe- cie laboratoriów działających na pograniczu tańca i grafiki - uczestnicy będą budować relacje pomiędzy sobą, ale też przestrzenią. Lumare poprowadzi rów- nież trening dla dorosłych, którego główne hasła to m.in. ciemność i ślady w naszej pamięci.
W programie także: plenerowe warsztaty twórcze, sety didżejskie i warsztaty looperskie. Muzyczne zaję- cia poprowadzi Marcin Piątyszek, animator dzienni- karz i producent muzyczny. Na festiwalowym placu zabaw czekać będą również klocki MuBaBao, które przyjadą z Muzeum Bajek, Baśni i Opowieści Michała Malinowskiego. 4
12. Międzynarodowy Festiwal Sztuki dla Najnajmłodszych Sztuka Szuka Malucha dla widzów w wieku 0-5 lat Scena Wspólna 3-8.07 organizatorzy: Art Fraction Foundation i Centrum Sztuki Dziecka więcej: sztukaszukamalucha.pl
IKS / lipiec 2018 / 13
14 / IKS / lipiec 2018 ] ]Dlaczegóż by nie świętować stulecia niepodległo- ści za pomocą patriotyzmu polegającego na mówieniu o tych, którzy są ważni nie tylko dla nas, ale i admira- torów sztuki światowej? – zdają się pytać organizato- rzy festiwalu. Retrospektywa Jana Lenicy przypomni artystę, który swoje pierwsze kroki stawiał w Pozna- niu jako uczeń szkoły muzycznej, by potem wyjechać do stolicy, dalej kształcić się i tworzyć, a w końcu wyruszyć w świat – do Paryża i za ocean. Jak pisał o nim dyrektor artystyczny festiwalu Mar- cin Giżycki: „Złoty wiek polskiej animacji otwierają dzieła dwóch wybitnych grafików, Jana Lenicy i Wale- riana Borowczyka, którzy swoimi realizacjami z lat 1957–58 wskazali nowe drogi twórcom, udowodnili bowiem, że w kraju komunistycznym można robić filmy dla dorosłych, eksperymentalne, odbiegające od socre- alistycznego kanonu, zrywające z realistyczną plastyką filmów sowieckich czy Disneya”. To zaskakujące, jak wycinankowo-rysunkowy Był sobie raz i kombinowany Dom wciąż potrafią zadziwić lekką, ekscentryczną formą i świadomością świata sztuki, co docenili jurorzy konkursów w Wenecji, Mannheim i Brukseli. Jednak to wycinankowo-kolażowy Labirynt, samo- dzielny film Lenicy, jest jego najsłynniejszym i najbardziej wstrząsającym dziełem. To okrutna przypowieść o czło- wieku, który wędruje ulicami miasta o kamienicach równie pięknych jak poznańskie, a potworne, ptasie i owadzie istoty odbierają mu wolność i podmiotowość. Warto pamiętać, że wspólnie z Wojciechem Zameczni- kiem, legendą polskiego plakatu, Lenica stworzył też wydarzenia festiwale Animator: pora na glokalizm MAREK S. BOCHNIARZ Organizatorzy Międzynarodowego Festiwalu Filmów Animowanych Animator dotąd wybiegali naprzód i daleko w świat. W tym roku zerkają wstecz i rozglądają się bacznie po polskim podwórku. Dlatego głównym bohaterem tegorocznej edycji uczynili światowej sławy poznaniaka Jana Lenicę. Wspominają też Leszka Gałysza, tego od Jacka i Placka. Poznań odwiedzą również ci, do których należy dziś i jutro: Marek Gajowski i Mateusz Tokarz z Platige Image. Italia 61, wspaniały film promocyjny dla pawilonu pol- skiego na wystawę międzynarodową Expo 61 w Tury- nie. Piszę o technice tych wszystkich filmów, bo pod- czas festiwalu poznamy prace takich artystów, jak Norman McLaren czy Stan Vanderbeek, którzy w tech- nice wycinanki i kolażu stworzyli arcydzieła. Animator od lat przypomina mniej lub bardziej zapomnianych reprezentantów polskiej szkoły ani- macji, pionierów, awangardzistów czy solidnych rze- mieślników, których filmy nie zawsze miały szczęście trafić do kanonu czy na rzadkie i szczupłe w Polsce kolekcje płyt DVD/BD. W tym roku to grono powięk- szy zmarły w lutym Leszek Marek Gałysz, związany ze Studiem Miniatur Filmowych w Warszawie. To on wywoływał zachwyt najmłodszej widowni serialem O dwóch takich, co ukradli księżyc. Przygody Jacka i Placka będziemy mogli podziwiać w odrestaurowa- nej wersji! Zobaczymy też krótkie metraże Gałysza. Gdzie znajdziemy animacje? Wszędzie! Coś mogliby o tym powiedzieć Marek Gajowski i Mateusz Tokarz, dwaj specjaliści z zakresu inno- wacyjnych technik multimedialnych i efektów spe- cjalnych VFX z Platige Image. To studio, które znają w naszym kraju wszyscy pasjonaci zaawansowanych technicznie, efektownych animacji Tomka Bagiń- skiego czy Paths of Hate Damiana Nenowa. Platige podkręcało też emocje fanów gry Wiedźmin dosko- nałymi animatikami (zwiastunami gry). Studio miało
także swój udział w ostatecznym kształcie wizualnym wielu rozpoznawalnych i cenionych filmów. Przy Cór- kach dancingu Platige czuwało nad całością efek- tów specjalnych. Reżyserka Wonder Woman - Patty Jenkins, zachwycona produkcją studia Bitwa pod Grunwaldem 3D, zleciła Platige Image wykonanie sekwencji z prologu filmu, która zajęła grafikom aż rok! Gajowski i Tokarz w czasie festiwalu poprowa- dzą warsztaty z compositingu, a także Master Class poświęcony postprodukcji filmowej.
Cudze chwalicie, swego nie znacie
Na tym jednak nie koniec polskiej sztuki na Ani- matorze. Obok konkursu międzynarodowego, w któ- rym artyści z 63 krajów powalczą o Pegazy, przepro- wadzony zostanie również Animator.pl. To Konkurs Polskich Filmów Animowanych, który dzięki współ- pracy ze Stowarzyszeniem Filmowców Polskich po raz pierwszy odbędzie się podczas festiwalu. Najnowsze dzieła polskich twórców będą rywalizować o Animusze w kategoriach: filmy i seriale dla dzieci, filmy studenc- kie, filmy dyplomowe, filmy indywidualne i autorskie.
Bardzo ważną i niestety nadal nie dość znaną w samym Poznaniu instytucją, z której wychodzą w świat świetne animacje i nagradzane za granicą filmy eksperymentalne, jest Uniwersytet Artystyczny. Animator to przestrzeń ekspozycji, pełniąca ważną rolę w lokalnej promocji nieodkrytego przez pozna- niaków bogatego dorobku. A że cechą festiwalu jest to, że dużą rolę odgrywają w nim pokazy z muzyką na żywo, to w tym roku zobaczymy odsłonę pro- jektu Whispers. Do zestawu animacji powstałych na Wydziale Animacji UAP zagra poznański kompozytor
FOT. © WARNER BROS
Wonder Woman, reż. Patty Jenkins
Zbigniew Kozub z zespołem Animatik. Z kolei pole sztuk wizualnych będzie reprezentował przegląd eks- perymentalnych prac filmowych studentów Katedry Intermediów UAP
Zagraniczne podróże
Animator co roku prezentuje bogate retrospektywy z wybranych krajów. Tym razem padło na Holandię - rodzinny kraj Paula Driessena, który posiada jedyną w swoim rodzaju, nerwowo drgającą linię, jaką rysuje swoich bohaterów pochłoniętych takimi świństwami, jak życie erotyczne i drobne, ludzkie niegodziwości. Równie fascynującym artystą jest nonkonformista i malarz Ger- rit van Dijk. Ten - gdy sięgnął po medium filmu - upra- wiane przez siebie kino postrzegał jako ruchome malo- widła. Retrospektywy dwóch nestorów holenderskiego kina dopełni przegląd prac Rosto, autora powieści gra- ficznych i musicalu fantasy Potwór z Nix, pieczołowicie zrealizowanego w technice animacji 3D.
W czasie Animatora Poznań odwiedzi wielu arty- stów: Rumun Dan Panaitescu, David Sproxton ze Stu- dia Aardman, Węgierka Reka Bucsi, Belgijka Aline Quertain, Anglik Timothy Allen czy Rosjanin Alexey Alexeev. Stolica Wielkopolski na tydzień stanie się stolicą filmu animowanego. 4
11. Międzynarodowy Festiwal Filmów Animowanych Animator 6-12.07 Estrada Poznańska, park Wieniawskiego (klub festiwalowy), CK ZAMEK więcej na www.animator-festival.com i www.csdpoznan.pl
IKS / lipiec 2018 / 15
RECENZJE książki
Honor dla miasta
TOMASZ JANAS
Pasjonującą rozmowę — mimo ulicznego gwaru — przeprowadzili w pobliżu dawnej synagogi Ryszard Krynicki (w kilka dni po ogłoszeniu, że zostanie Honorowym Obywatelem Miasta
Poznania) i Piotr Śliwiński.
V Spotkanie odbyło się w ramach Simchat Chajim Festival tuż przed dawną synagogą, na skwerze rabina Akiwy Egera. Profesor Śliwiński zaczął od stwierdzenia, że oto jedna z tych sytuacji, kiedy to raczej miasto jest uhonorowane faktem, że ma takiego honorowego obywatela.
Wolno chyba stwierdzić, że to miejsce w jakimś sensie zdeterminowało tematykę wieczoru. Krynicki czytał bowiem własne tłumaczenia wierszy Nelly Sachs i Paula Celana, jakże ważnych niemiecko- języcznych poetów pochodzenia żydowskiego, tworzących w XX wieku. Przedstawił też kilka własnych tekstów. Profesor Śliwiński, odwołując się do częstego wyobcowania poetów w społeczeństwie, ich poczucia „nieprzynależności”, cytował słowa Mariny Cwietajewej: „wsie poety Żydy”. - Ja też tak myślę - lapidarnie podsumował bohater dnia.
16 /IKS / lipiec 2018
W gorzkim wierszu o Poznaniu, napisanym cztery dekady temu, a opublikowanym ze względów cenzuralnych wiele lat później, pisał Krynicki: „Nade wszystko ceni gospodarność, porządek i czystość: / zamieniło synagogę w miejską pływalnię, / na parkingach targowych / nie ma śladu po żydowskim cmentarzu”. Tym razem poeta również ten tekst przeczytał. Tyle dobrego, że dziś nie ma już miejskiej pływalni w synagodze, za to jest ślad po cmentarzu przy ul. Głogowskiej, na którym odtworzono m.in. właśnie grób rabina Egera. Na ile zmienia to jednak opowieść o naszym pragmatycznym mieście? Oto jest pytanie.
Poeta nawiązywał oczywiście też do miejsca spotkania: „Długo nie wiedziałem o tym - tak jak większość mieszkańców - że pływalnia to jest była synagoga”. A kiedy Piotr Śliwiński zapytał, jaka była reakcja poety na tę wiedzę, Krynicki odpowiedział: „Byłem wstrząśnięty. Ale i bezradny...”.
Był to wieczór specyficzny i niecodzienny, nie w pełnej skupienia sali, ale na wolnym powie- trzu, w pobliżu ruchliwej ulicy. I tu właśnie niezwy- kłe wrażenie robiła swoista bezbronność, pozornie naiwna czystość, bezinteresowność poezji. Pozornie, bo jej kruchość (zwłaszcza w starciu z odgłosami miasta i komunikacyjnym hałasem) w szczególny sposób udowadniała, że jednak niewiele jest rzeczy równie ważnych, równie fundamentalnych dla trwa- nia świata, jak głos poety. Twórczość własna i prze- kłady Ryszarda Krynickiego oraz jego niespieszna, refleksyjna opowieść sprawiły, że owe z pozoru nie- sprzyjające okoliczności zewnętrzne nie miały raptem żadnego znaczenia. 4
Simchat Chajim Festival. Spotkanie z Ryszardem Krynickim, skwer rabina Akiwy Egera, 24.05 iks
FOT. BARTOSZ PACZKOWSKI
0 RECENZJE muzyka
Żarliwa bezsenność
ALEKSANDRA BLIŹNIUK
Nie należę do nocnych marków, a bezsennych nocy nie z wyboru miałam w swoim życiu niewiele. A jednak doskonale rozumiem organizatorów festiwalu Bezsenność, iż ten nocny krąg skojarzeń
połączyli z muzyką.
V Jest coś niepokojącego, ale też pięknego w póź- nym słuchaniu. To idealne warunki, by w pełni rozkoszować się dźwiękami, by w niezmąconej ciszy i samotności kontemplować bezmiar muzyki.
Noc inspirowała wielu kompozytorów na prze- strzeni dziejów, wspomnę tylko o twórcach Noktur- nów (m.in. John Field i Fryderyk Chopin).
Bezsenność zgromadziła poznańskich słuchaczy w Atrium Uniwersytetu Artystycznego, gdzie wspól- nie wysłuchać mogli wyjątkowych artystów.
Drugi koncert Bezsenności, w przeciwieństwie do pierwszego (koncert Duo Haroni), odbył się w mniej intymnej atmosferze. Ale też muzyka prezento- wana przez artystów - Signum Saxophone Quartet oraz Matthiasa Bartolomey - wymagała przestrzeni, powietrza i doskonałych warunków akustycznych.
Bachowi z pewnością saksofon nie mógł się śnić, wszak instrument ten powstał około stu lat po śmierci barokowego mistrza. A jednak jego kla- wesynowy Koncert włoski zabrzmiał zjawiskowo w wersji na kwartet saksofonowy. Muzycy Signum opanowali w stopniu perfekcyjnym złożoną sztukę kontrapunktu. W ich frazowaniu było tyle oddechu i śpiewności, tak wzruszająco snuli wolne przebiegi środkowej części, z tak logiczną precyzją budowali polifonię żywych, energicznych części skrajnych, że trudno było się nie zadumać nad ponadczasowym
4% Aleksandra Bliźniuk krytyczka muzyczna i wierna słuchaczka muzyki - tej dawnej i najnowszej.
i ponadinstrumentalnym mistrzostwem muzyki Bacha. Sześć Bagatel Ligetiego wprowadziło zupeł- nie odmienny nastrój. W krótkich formach muzycy doskonale oddali natarczywy charakter tej muzyki. Silne akcenty (to idealne piano przechodzące w ostre forte!), zabawa barwą, ekspresją, rytmem, eksplora- cja technicznych możliwości saksofonów, a przede wszystkim doskonała współpraca muzyków w utwo- rze, gdzie dialog rozumiany jest w dość awangardowy sposób, dały taką dawkę emocji, po której zaśnięcie byłoby niemożliwe. Na szczęście przed przerwą do kwartetu dołączył Matthias Bartolomey. Wykonane przez nich Le Grand Tango Astora Piazzolli wprowa- dziło słuchaczy na bezpieczne, chociaż nie senne, tory.
Druga część koncertu mocniej eksponowała brzmienie wiolonczeli. Bartolomey okazał się dosko- nałym melodystą. Dzięki wyjątkowej wyobraźni muzycznej zbudował przejmujący nastrój romantycz- nego z ducha II tramonto (Zachód słońca) Ottorino Respighiego. W kolejnym utworze wróciliśmy do epok dawniejszych. W Koncercie wiolonczelowym nr 1 Josepha Haydna wyróżniała się przede wszyst: kim doskonała proporcja brzmieniowa między wiolon- czelą a zespołem. Gromkie brawa publiczności były jasnym znakiem dla wykonawców, by zagrać jeszcze jeden, ostatni utwór. Zabrzmiał Nokturn Piotra Czaj- kowskiego. I znów zamiast senności poczułam żarliwą bezsenność. 4
Il Koncert z cyklu Bezsenność: Signum Saxophone Quartet, Matthias Bartolomey — wiolonczela, 13.06, Atrium Uniwersytetu Artystycznego
iks
IKS | lipiec 2018 / 17
18 / IKS / lipiec 2018 ] ]Przedstawienie bazuje na tragikomedii Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej, ale nie jest jej wierną adaptacją. Pierwowzór odnosi się do konkretnego punktu historii: niepokojąco szybko rozwijającego się układu totalitarnego za zachodnią granicą Pol- ski. Kwiecień z kolei więcej miejsca poświęca sztuce i jej relacji z polityką. Splata ze sobą i na przemian uwypukla dwa pytania: o miejsce, prawa i wolność kobiet oraz o rolę sztuki wobec politycznej i spo- łecznej opresji. Formę tych pytań można jednak mieszać i hybrydycznie przekształcać. Zatem: Gdzie jest miejsce kobiety w sztuce? Kim jest ona wobec społeczeństwa? Czym jest wolność dla sztuki? Jakie prawa ma wobec niej polityka i społeczeństwo? Co czyni politykę wolną? Spektakl uruchamia kom- binację pytań, jednak nie stawia precyzyjnych odpowiedzi. Ociera się o nie, wabi, ale nie zamierza po nich oprowadzać. Zgodnie z konwencją groteski w warstwie wizual- nej spektaklu dominuje przesada i dowcip. Fluore- scencyjne farby rozlano na podłodze, ścianach oraz meblach improwizowanej pracowni artystycznej. Na scenie panuje atmosfera niechlujnego przepychu, estetycznego brudu, swojskiego chaosu. Gdzienie- gdzie znaczone grubym konturem pentagramy, świ- nie, kobiety o sześciu piersiach, napisy zwiastujące treść spektaklu. Kampowe kostiumy stanowią prze- dłużenie osobowości postaci. Przykładowo: artystka Petra (Gabriela Frycz) przywdziała plastikowy, prze- zroczysty płaszcz, a Validę (Mariusza Puchalskiego), jak na służbistkę przystało, ubrano w ciemną gar- sonkę. Dwie postaci szczególnie wyróżniają się na scenie: Agatika (Agnieszka Różańska) odgrywająca recenzje teatr Rozpłodowa dyktatura JULIA NIEDZIEJKO Jeśli sztuka miałaby szansę wygrać z autokratycznym systemem, to jej działania nie byłyby ideologiczne i monumentalne, ale personalne i skromne w środkach. Artyści to nie wojujący rewolucjoniści, lecz zapomniani, aroganccy samozwańcy, których motywacją do działania nie jest dobro ogółu, lecz osobiste porachunki. Taki obraz klaruje się w spektaklu Baba-Dziwo w reżyserii Marii Kwiecień na deskach Teatru Nowego. „kobietę-kwokę” w różowym, futrzanym kombinezonie o sztucznych piersiach i waginie i Skwaczek (Dorota Abbe-Kuźmińska) – prawa ręka Validy, przebrana za żeńską wersję Hitlera. Zastosowany w spektaklu uwspółcześniony język nie drażni, a z powodzeniem buduje komizm słowny i sytuacyjny. Niekiedy nachalnie eksploatowana w teatrze stylizacja na mowę potoczną, wraz z jej slangowymi naleciałościami i modnymi zwrotami, w tym spektaklu nie zakłóca odbioru. Premiera Baby-Dziwo odbyła się mniej więcej miesiąc po emisji pierwszego odcinka nowego sezonu serialu Opowieść podręcznej, opartego na powieści Margaret Atwood. Podstawowym motywem obu tekstów (a zarazem i obu adaptacji) jest panowanie „dyktatury rozpłodowej”, która uprzedmiotawia kobiety i ogranicza ich wolną wolę. W każdym z przykładów narodziny dziecka stanowią priorytet wszelkich działań i decyzji, zarówno rządowych, jak i osobistych. Potomstwo to symbol potęgi narodu, a zatem wszelkie przejawy niechęci do rozmnażania się traktowane są jako wystąpienie przeciwko państwu. W Babie-Dziwo dyktatorka Valida jest niemalże odbiciem Ciotki Lidii – gorliwej fanatyczki, która sprawuje pieczę nad płodnością innych kobiet. W spektaklu trzy bohaterki w różny sposób mierzą się z panującą dyktaturą: Agatika z radością sprowadza na świat kolejne bliźnięta, Petra jako bezdzietna mężatka stale odczuwa presję posiadania potomstwa, a Ninika (Karolina Głąb), jak podręczna z powieści Atwood, ma być ofiarą najnowszego rozporządzenia o przymusowym zapłodnieniu w specjalnych koszarach. Podstawowa różnica między amerykańską Mariusz Puchalski jako Valida
a polską wizją leży w konwencji. Pawlikowska-
-Jasnorzewska, a za nią Kwiecień, opisuje rozpłodową dyktaturę za pomocą groteski, podczas gdy w zachodniej wizji przymusowego macierzyństwa fikcja nie zostaje rozładowana przez dowcip.
Postaci ufryzowane na artystów wpisują się w ste- reotyp twórcy dumnego i zblazowanego. Bohate-
rowie to silne osobowości o wyrazistych poglądach
i tendencji do podkreślania swojego indywidualizmu.
Mimo poczucia odrębności funkcjonują jako wspólny
organizm czy też powielona, rozczłonkowana jedność.
Różnią się nieco temperamentem, a ich intencje nie zawsze są zgodne, ale podmiotowość każdego z nich
w równym stopniu opiera się na tych samych potrze-
bach i pozornym buncie. A ostatecznie też całkowitej degradacji tych cech, w momencie spotkania z Validą Vraną - uosobieniem najwyższej władzy, rodzicielką totalitaryzmu.
Postać Matki Narodu owładnięta obsesją niena-
wiści wysysa siły za pomocą słów i gestów. Jej głód nigdy nie zostaje zaspokojony, więc doprowadza siebie
w Julia Niedziejko ur. 1993, mieszka w Poznaniu. W 2017 roku debiutowała poetycko książką Niebieska godzina, która została nagrodzona w V Konkursie Dużego Formatu oraz nominowana do Nagrody Poetyckiej Silesius 2018. Miłośniczka filmów i zwierząt.
FOT. JAKUB WITTCHEN
i otoczenie do ekstremalnych sytuacji. Rozpłodowa dyktatura, mimo sugestii podrzuconej przez sado- masochistyczne, lateksowe elementy kostiumów, nie jest rewolucją seksualną, przyzwoleniem na masowe wyuzdanie. Seksualność zastępuje nienawiść - poniże- nie zamiast namiętności, przymus w zamian za czułość.
Choć artyści deklarowali sprzeciw wobec systemu, żadna z ich postaci nie ma potrzeby manifestowania swojej niezgody poza czterema ścianami mieszka- nia. Cieszą się mikrokosmosem własnej pychy i odgra- dzają od świata, który traktuje ich z proporcjonalnym lekceważeniem. Petra zapowiada wytworzenie najważ- niejszego w dekadzie dzieła, o którym wiadomo jedy- nie, że zawierać będzie kombinację trucizn. Kołopuk zajmuje się hodowlą nowej odmiany róży, jaką jest przekształcona w eksponat i umieszczona w szklanym akwarium Halima, a Norman pielęgnuje wyłącznie pamięć o swojej dawnej świetności. Do rebelii i kon- trabandy skłania ich osobiste doświadczenie wstydu, małości i upokorzenia, jako skutku zamętu wprowa- dzonego do mieszkania przez dyktatorkę. Poniżenie nie jednoczy ich jednak silniej z dotkniętym przez reżim światem, od którego się odgradzali - nadal dzia- łają wyłącznie we własnym interesie.
Kwiecień podkreśla, że w przeciwieństwie do Paw- likowskiej-Jasnorzewskiej, która pisała Babę-Dziwo w odniesieniu do precyzyjnego momentu w dziejach, sama „nie chce konstruować idei przedstawienia wokół aktualnej sytuacji politycznej”. Mimo to chcąc nie chcąc zasiewa ziarno sugestii na żyznym grun- cie aktualnych na świecie dylematów. Spektakl nie odzwierciedla zastanej rzeczywistości (a przynajmniej nie bezpośrednio), ale z nią koresponduje, gra w pod- chody. Podrzuca wskazówki i ślady, ale nie ujawnia swojego miejsca. Pomimo niewielu symboli nachalnie wgryzających się w tkankę współczesności wymowa spektaklu niepostrzeżenie wpasowuje się w ogólnie panującą atmosferę społeczną. Zasługa w tym nie tyle samej reżyserki, co adaptowanego tekstu, którego pro- blematyka nieśmiało ściera się z niektórymi aspektami naszych czasów. Jak to w grotesce, za maską przeryso- wania i śmiechu skrywa się słodko-gorzki komentarz. Przedstawienie Kwiecień samo w sobie jednak komen- tarzem, polemiką czy rozliczeniem nie jest - raczej sugestią, karcianym jokerem, który jeszcze nie został rzucony na stół, ale o którym wiemy, że krąży w talii i może zasiać zamęt. 4
Baba-Dziwo reżyseria: Maria Kwiecień Teatr Nowy, Scena Nowa
premiera: 25.05
iks
IKS | lipiec 2018 / 19
RECENZJE teatr
Teatralny
second hand
MARIA MACZUGA
dro zy A zNoli trudno przyciągnąć widzów do teatru. Udaje się to, gdy na sali panuje gorętsza atmosfera niż na zewnątrz, jak podczas premiery La la lalki w Teatrze Animacji. Na scenie zgrana drużyna lalek, ELU EEEE Lo) Co) i muzyków przez cały spektakl koncertowo podgrzewała emocje.
=
20 /IKS / lipiec 2018
V Przedstawienie jest teatralnym second handem. Znajdująssię w nim: starocie, nowości, koszmarki, perełki zaprojektowane przez znanych twórców, podróbki, unikaty, klasyki, buble. Zmieściło się tam dosłownie wszystko i bardzo dużo (m.in. maski, abs- trakcje, pomruki, barwy, żarty, instrumenty). Nie każdy element zawsze pasuje. Prym wiodą lalki, ale sporo miejsca pozostaje na muzykę i aktorstwo.
Lalki od lat więzione w magazynie dostają jeszcze jedną - kto wie, czy nie ostatnią — szansę, żeby poka- zać się na scenie. Są trochę zgorzkniałe, ale po dłu- gim czasie spędzonym w kurzu i ciemności mają do tego prawo. Mimo wszystko powodują entuzjastyczny błysk w oku starszych widzów, którzy spoglądając na Wiedźmę, przypominają sobie Noc wigilijną w reżyse- rii Karela Brożka z 1979 roku, czy młodszych kojarzą- cych Gajowego z przedstawienia Czerwony Kapturek w reżyserii Janusza Ryl-Krystianowskiego z 2011 roku. Lalki pozbawiają scenę magicznych właściwości, kiedy demonstrują swoje wady. Kukła z cieniami zamiast oczu nie widzi. Niemowie bez ust udaje się jedynie wymruczeć song, mimo że animujący ją Marcel Gór- nicki robi, co może, a potrafi wiele. Ten duet wyszy- dzają trzy pyskówki, które sztuki uczyły się praw- dopodobnie z The Muppet Show. Lalki wspominają swoje wielkie role. Zdradzają rozczarowania, jak Sowa (Kubuś Puchatek, reż. J. Ryl-Krystianowski, 2000) nie- potrafiąca wybaczyć scenografowi Mikołajowi Maleszy, że uniemożliwił jej latanie, ponieważ pozbawił ją skrzy- deł i przykleił patyk do nóg. Jedna z bohaterek marzy, aby zostać bakterią i pozarażać dzieci na widowni. Lalki opowiadają także o relacjach z animatorami, a te bywają trudne. Popis daje kukiełkowa gwiazda, która jest tak wymagająca, że pozostaje porzucona na scenie. Ten numer to prawdziwe cudeńko.
Bohaterowie historiami dzielą się poprzez pio- senki. W utworze otwierającym zarzekają się, że muzyczne opowieści będą Śmieszne. Z obietnicy
W% Maria Maczuga absolwentka kulturoznawstwa, specjalność teatrologia, na Uniwersytecie Łódzkim. Pisze o teatrze. Entuzjastka wzornictwa lat 50. i 60., teatru lalek oraz animacji OLO
FOT. JAKUB WITTCHEN
nie do końca się wywiązują, bo częściej jest senty- mentalnie niż wesoło. Rozbrzmiewa jazz,srock i pop. Wyciszająco działają liryczne ballady. Fragmenty przebojów (m.in. Cudownych rodziców mam Urszuli Sipińskiej, Jak rzecz Kasi Kowalskiej) wzbudzają żywe reakcje publiczności.
Śpiew nie wybrzmiałby, gdyby nie animatorzy. Nie tylko umożliwiają lalkom ruch, ale dają im też głos. Artyści ubrani są na galowo - w czarne garnitury i surduty, przecież koncert lalek jest wyjątkową okazją. Możliwość zagrania kilku pierwszoplano- wych postaci w jednym spektaklu to również rzad- kość. Zdarzają się omsknięcia, gdy śpiew przecho- dzi w krzyk i drażni. O niedociągnięciach pomaga szybko zapomnieć Julianna Dorosz. Zachwyca swo- imi zdolnościami wokalnymi. Po wysłuchaniu pio- senki o „główniaku”, w której wspiera marionetkę sycylijską, żaden z widzów nie wierzy opinii rozka- pryszonej lalki twierdzącej, że śpiewa, jakby piło- wała drewno.
Starannie przygotowane widowisko uzupełnia choreografia. Cały zespół doskonale współpracuje. Magdalena Dehr daje cudowny pokaz tańca z lalką. Ładny wizualnie efekt przynosi formowanie żywych parawanów z obróconych tyłem do publiczności aktorów. Nie brakuje świetnego aktorstwa. Mar- cin Chomicki we wstępie utworu prezentowanego przez Konia (Tygrys Pietrek, reż. ]. Ryl-Krystianowski, 1996) wykorzystuje talent komiczny. Dopełnieniem całości jest piękna scenografia Marty Madej. Szybko przyćmiewa niefortunne wprowadzenie projekcji, która nie dość, że wykracza poza ramy ekranu, to brakuje jej spójności stylistycznej z pozostałą częścią spektaklu. Szkoda jedynie, że papierowe parawany w kształcie wachlarza, harmonijki, serpentyny zostają interesująco ograne kolorowym światłem dopiero w ostatnich scenach.
Warto rozważyć, czy nie poświęcić dla tego przed- stawienia kilku chwil spędzonych w słońcu. W La la lalkach każdy znajdzie coś dla siebie i wyjdzie zado- wolony, wzbogacony o doświadczenie muzycznego teatru opartego na historycznych lalkach. y)
La la lalki Maliny Prześlugi CA ZZCW LUTA OE Teatr Animacji premiera: 9.06
TOMZOCYAA
RECENZJE sztuka
Kolekcjonerski zmysł
JUSTYNA ŻARCZYŃSKA
Gołuchów znajduje się nieco ponad 100 km od stolicy Wielkopolski. Tamtejszy zamek jest jednym z oddziałów Muzeum Narodowego w Poznaniu. Nie każdy tam dociera. Okazję do tego, by trochę posmakować atmosfery tej niezwykłej rezydencji, stworzyło Muzeum Narodowe za sprawą
wystawy Życie sztuką. Gołuchów Izabeli z Czartoryskich Działyńskiej.
VW Zamek - takie miejsce rozbudza wyobraźnię romantycznych dusz. Wieże wznoszące się nad krajobrazem, kręte korytarze, wysokie wnętrza służące rozmaitym celom - również przyjmowa- niu znamienitych gości oraz urządzaniu eleganc- kich przyjęć dla wybranych. Służba krzątająca się po wielkich pokojach, by sprostać oczekiwaniom możnych, piękne przedmioty, dzieła sztuki, które podkreślają status rodziny i rangę ich sie- dziby. Wszystko to i na pewno wiele więcej kojarzy się z takim miejscem. Wyobraźnię podsyca również histo- riai czas powstania zamku - dwór obronny powstał w Gołuchowie około 1560 roku z inicjatywy Rafała Leszczyńskiego, starosty radziejowskiego, wojewody brzesko- -kujawskiego i protektora reform. Mówimy o czasach, gdy renesans znajdował się w rozkwicie.
Fundamenty belwederu i trzech wież oraz piwnice zamku stanowią pozostałość po XVI-wiecznym dwo- rze gołuchowskim, który w 1592 roku odziedziczony został przez Wacława Lesz- czyńskiego, syna inicjatora budowy. To właśnie on zdecydował o dokonaniu przekształceń zmierza- jących ku stworzeniu w tym miejscu rezydencji magnackiej. Trzecia faza budowy, czy raczej prze- budowy siedziby, była pomysłem i efektem dzia- łań Izabeli z Czartoryskich Działyńskiej, żony Jana Działyńskiego - właściciela rezydencji zakupionej przez jego ojca i podarowanej Janowi w prezencie. To właśnie Izabela postanowiła uczynić z niej swo- isty dom-muzeum.
Działyńska
22 [IKS / lipiec 2018
Hrabina Izabela z Czartoryskich
Wielcy (nie)obecni
Przekraczając próg pierwszej sali ekspozycyj- nej, spotykamy najpierw tych, którzy musieli prze- chodzić korytarzami zamku, wypoczywać w jego pokojach, spotykać się z bliskimi, toczyć życie codzienne. Z licznych fotografii i portretów zerkają na nas twarze członków rodzin Czartoryskich i Dzia- łyńskich. Wyrzeźbione popiersia zdają się śledzić nasze kroki. Dzięki tym wizerunkom zaczy- namy rozumieć realia życia tych dostoj- nych postaci, a tym samym realia życia,
w jakich dorastała Izabela, i wzor-
ców, które miały na nią decydujący
wpływ. Należy tu wymienić choćby jej ojca, księcia Adama Jerzego Czar- toryskiego, który w Paryżu, gdzie udał się po niepowodzeniu powstania listopadowego, stworzył ośrodek życia politycznego i patriotycznego. Samo miasto przesiąknięte kulturą i sztuką musiało siłą rzeczy obudzić w młodej
Izabeli ciągoty, które doprowadziły
ją do decyzji o przebudowie zamku w Gołuchowie według określonej idei, zakrawającej wręcz o misję. Przemieszczamy się zbudowanymi korytarzami, lawirujemy między postaciami z prze- szłości, które czekają na nas na każdym kroku.
Lawirowanie w czasoprzestrzeni Dalej kierujemy się w stronę części, gdzie zebrano dzieła dające już pewien obraz tego, co znajdowało
się w kręgu zainteresowań kolekcjonerskich rodziny. Ryciny, szkice i książki gromadzone były w bibliotece
FOT. ZE ZBIORÓW MNP
gołuchowskiej i przechowywane w specjalnie przy- gotowanych do tego szafach. W tym miejscu znaj-
dowały się grafiki autorstwa Jana Piotra Norblina, Romeyna de Hooghe, Lamberta van Noorta i wielu
innych znanych artystów. Jest oczywiste, że Czarto- ryska posiadała wiedzę na temat sztuki i zmysł kolek-
cjonerski. Ekspozycję dopełnia drewniana obudowa kominka, która - z pozoru subtelna wizualnie - jest równocześnie mocno działającym na wyobraźnię
elementem, który przenosi do muzealnych pomiesz-
czeń gołuchowski gabinet biblioteczny lub odwrotnie:
z muzealnego, surowego jednak pomieszczenia tele-
portuje nas do zamkowego pokoju.
To lawirowanie w czasoprzestrzeni właściwe jest dla tej wielowątkowej wystawy, gdzie nie epatuje się dosadnym przeniesieniem fragmentów wnętrz do muzealnych przestrzeni, nie odtwarza się zamku. Konkretne elementy budują jednak zamkowy klimat, dają wyraźną sugestię tego, jak miejsce to wygląda. Pomagają w tym dodatkowo powiększenia fotografii wnętrz, opisy pokojów, plany.
Wielowątkowość ekspozycji bierze się z tego, że z jednej strony możemy poznać nieco sam zamek jako założenie architektoniczne, zespół pomieszczeń.
4% Justyna Żarczyńska historyk sztuki. Pracuje w Muzeum Historii Miasta Poznania, pisze o historii miasta i sztuce.
FOT. SŁAWOMIR OBST / MNP
Z drugiej „poznajemy” członków rodzin, których nazwiska chyba nikomu nie są obce. Informacje, któ- rych dostarcza wystawa, uzupełniają wiedzę na ich temat i pomagają zrozumieć, dlaczego o tych rodach jeszcze do dziś się mówi. Co ważne, możemy wniknąć w sens kolekcjonerstwa i pojąć, jak wygląda stwo- rzenie zbioru. Trzeci aspekt dotyczy już samej sztuki, bo o tym zapomnieć absolutnie nie można. Wystawa stanowi zbiór różnorodnych dzieł powstałych na prze- strzeni wieków. Egipskie naszyjniki, starożytne wazy, średniowieczne sprzęty liturgiczne, renesansowe portrety, klasycystyczne ryciny i inne dzieła mogą być podwalinami dla przyspieszonego kursu histo- rii sztuki.
Ordynacja Książąt Czartoryskich na Gołuchowie powołana przez Izabelę z Czartoryskich Działyńską 125 lat temu miała na celu zabezpieczenie dzieła jej życia. Burzliwe lata wojennej zawieruchy i ustalanie nowego powojennego porządku miały oczywiście swoje skutki, również negatywne. Nie zmienia to jed- nak faktu, że to, co odbudowano i co pozostało, wciąż robi wrażenie. Wystawa nie rości sobie prawa do bycia kopią zamku gołuchowskiego, ona zachęca do odwiedzenia go. 4
wystawa Życie sztuką. Gołuchów Izabeli z Czartoryskich Działyńskiej kuratorki: Inga Głuszek, Paulina Vogt-Wawrzyniak Muzeum Narodowe 27.05-19.08
IKS | lipiec 2018 / 23
24 / IKS / lipiec 2018 ] ]„Wsłuchaj się w świat!” – hasło towarzyszące tego- rocznemu festiwalowi mogłoby mieć na pozór mało pozytywny wymiar. Rzeczywistość widziana z per- spektywy telewizyjnych, internetowych, gazetowych newsów jest bowiem zazwyczaj pasmem nieszczęść, przemocy, rosnącej niemal wszędzie niechęci, uprze- dzeń, nienawiści, hodowania najniższych instynktów. Taki jest dziś świat. Na szczęście możliwa jest też cał- kiem odmienna odpowiedź. Nie tylko dlatego, że czym innym jest medialny wymiar i medialny szum, a czym innym prawdziwe „słuchanie świata”. Także dlatego, że może się ono wiązać z uważnym, życzliwym przy- glądaniem się drugiemu człowiekowi, z naturalną ciekawością, gotowością do przyjęcia innego z jego historią, otwartością na opowieść, którą niesie ze sobą. Tegoroczny Ethno Port był kolejną próbą „opo- wiedzenia świata” w taki właśnie sposób – przyjazny i pozytywny. Że to może banał? Powtarzajmy banały, jeżeli pozwolą nam być lepszymi. Zresztą przecież wszystko to nie oznacza, że owo wsłuchiwanie się w świat, że ta opowieść musi być lekka, łatwa i przy- jemna, że brzmienia muszą być słodkie, gładkie i lek- kostrawne, chociaż i takie bywały. Medium Pierwszy koncert tegorocznego festiwalu zatytuło- wano „Conversations”. I nie tylko dlatego, że dialogo- wali podczas niego wykonawcy z dwóch odmiennych kultur, był on wielce symboliczny i symptomatyczny. Być może bowiem rozmowa, dialog jest dziś najbar- dziej odpowiednią propozycją dla nas wszystkich – w skali świata, kraju, codziennych zdarzeń. Naturalnie, fakt, że te festiwalowe „dialogi” odbywają się w prze- strzeni sztuki, kultury, pewnie nieco ułatwia porozu- mienie, ale też dzięki temu, że toczony jest z wysokości recenzje muzyka Opowieści świata TOMASZ JANAS ethno Port odważnie i z fantazją wkroczył w drugą dekadę działalności. Bardzo bogaty program tegorocznego festiwalu łączył w sobie spotkania, warsztaty, projekcje i to, co najważniejsze: muzykę. W pamięci pozostaną po nim m.in. koncerty, które dali Cüneyt Sepetçi, Muzsikas, A Filetta. sceny, ma szansę stać się tak wyrazistym sygnałem. Bo oto w ów wspomniany wieczór wspaniały wspólny pro- gram przedstawili artyści z Francji i Libanu (A Filetta i Fadia Tomb El-Hage). I to właśnie ich odmienność, tak pięknie zharmonizowana, decyduje o niewątpli- wej artystycznej jakości – i urodzie – ich wspólnego projektu. Wielce symboliczny był też fakt, że dzień za dniem na festiwalowych scenach pojawiali się artyści z Izraela (Gulaza) i Palestyny (47Soul) – jedni i drudzy budzili niekłamany entuzjazm słuchaczy. Muzyka to naprawdę niezwykłe medium. Wiadomo, że Ethno Port to przede wszystkim festi- wal muzyczny, a jednak jakże często muzyka staje się pretekstem do podjęcia rozmaitych innych działań: warsztatów, spotkań, licznych zajęć dla najmłodszych i tych starszych, projekcji filmowych, nawet zbiórek pie- niężnych. Czy to źle? Absolutnie nie. To wspaniale, że energia płynąca z muzyki świata nakręca ludzi do tak wielu dobrych działań. Zresztą i same muzyczne przed- sięwzięcia bywały bardzo różnorodne. Czasami nawet skrajne. Mieliśmy na festiwalu dwa ważne, znaczące koncerty, które przybierały formę zgoła obrzędową, bo też do rdzennych dawnych rytuałów się odnosiły. Jed- nym był obsesyjnie transowy, nieco psychodeliczny wie- czór z tunezyjską formacją Ifriqiyya Electrique i jej wizją ceremonii Banga, innym – zupełnie odmienny w nastroju, choć też pełen uniesienia, koncert koreańskiego Baraji. Głos i taniec To było też prawdziwe święto głosu, święto śpiewu, tego niezwykłego ludzkiego daru. Raz jeszcze można wspomnieć w tym kontekście inauguracyjny kon- cert, ale i wspaniałą ekstatyczną Selamnesh Zemene z Etiopii czy młodziutką Hangę Kacso, która zaśpie- wała z zespołem Muzsikas tak energetycznie, że
przypomniały się najlepsze nagrania tej grupy z wielką Martą Sebestyen. Do tego zestawu dorzućmy jeszcze choćby Marianę Sadovską, wspaniałą Teresę Mirgę czy przywoływanych już artystów z koreańskiego Baraji. To był oczywiście też festiwal tańca, ale do tego
już zdążyliśmy się na Ethno Porcie przyzwyczaić. Tań- czono na scenie i pod nią, w ramach warsztatów i spe- cjalnych pokazów. Taniec był przede wszystkim rodza-
jem naturalnej reakcji na porywające dźwięki płynące z estrady, ot choćby podczas dynamicznego dabke (czy, jak chcą sami artyści, shamstepu) świetnego
palestyńskiego kolektywu 47Soul czy przy zachwy-
cających, gęstych frazach granych przez wspaniałych tureckich Romów: klarnecistę Ciineyta Sepetciego i jego Orchestrę Dolapdere.
Znów swoje zadanie spełniła Scena na Trawie
przed Zamkiem, która jest najlepszą formą popula-
ryzowania muzyki świata. Wychodząc tak wyraźnie w miejską przestrzeń, organizatorzy dają poznańskiej publiczności szansę na spotkanie z innymi kulturami
w ich naturalnym pięknie. A każdy z trzech plenero-
wych koncertów był zdecydowanie godny uwagi.
To był festiwal, który miał przełamywać europo- centryczną perspektywę. I tak było: słuchaliśmy zna-
komitych artystów z Libanu, Korei, Etiopii, Tunezji,
% Tomasz Janas absolwent polonistyki na UAM, recenzent muzyczny
FOT. TOMASZ NOWAK
AFiletta i Fadia Tomb El-Hage
Palestyny. Ale przecież mnóstwo było też świetnych koncertów europejskich wykonawców: m.in. legendar- nych węgierskich Muzsikas - absolutnych folkowych klasyków, był przejmujący koncert-projekt greckiego artysty Dimitrisa Mystakidisa czy Mariany Sadov- skiej. Fantastycznie zaprezentowali się polscy artyści: trio Wowakin, Teresa Mirga z zespołem Kałe Bała czy Rodzinna Kapela Hałasów.
Dobro
Kto z wykonawców pozostanie zatem w pamięci po tym festiwalu? Na pewno Ciineyt Sepetci, Selamnesh Gz Badume's Band, Muzsikas, A Filetta i Fadia Tomb El-Hage, Sirventes - każdy ze słuchaczy mógłby pew- nie ułożyć własną listę. Była to pierwsza edycja festi- walu bez Macieja Rychłego - wybitnego muzyka i jedy- nego w swym rodzaju ethnoportowego konferansjera, który tuż przed imprezą trafił do szpitala. Jego nie- obecność była zauważalna, choć organizatorzy zadbali o profesjonalne zapowiedzi koncertów. Łaskawa była w tym roku pogoda, choć na sam koniec musiał się pojawić też tradycyjny festiwalowy deszcz. Było dużo wspaniałej muzyki oraz - zarówno pośród wykonaw- ców, jak i publiczności - mnóstwo uśmiechniętych, pogodnych ludzi. Bo Ethno Port to festiwal pozytyw- nego przesłania. Taki, w którym ważna jest nie tylko dobra muzyka, ale i dobro jako takie. W takich okolicz- nościach chce się wsłuchiwać w świat. 4
iks
Ethno Port Poznań 2018, CK ZAMEK, 7-10.06
IKS |/ lipiec 2018 / 25
26 / IKS / lipiec 2018 ] ]Bardzo obfity jest plon artystyczny mijającego sezonu w poznańskiej Filharmonii. To trzydzie- ści koncertów copiątkowych, osiem koncertów „Poznańskich”, szesnaście koncertów Pro Sinfoniki. Zaprezentowanych zostało ponad dwieście urozmai- conych gatunkowo dzieł pochodzących z różnych epok stylistycznych, a lista twórców muzyki obej- muje dziewięćdziesiąt nazwisk. Wśród artystów goszczących na estradzie Auli Uniwersyteckiej warto przypomnieć śpiewaczkę Pretty Yende, skrzy- paczkę Clarę Yumi Kang, klarnecistkę Sharon Kam, pianistów – Mariam Batsashvili i Rafała Blechacza, dyrygentów – Andrzeja Borejko, Richarda Egarra, Jacka Kaspszyka, Paula McCreesha, Antoniego Wita. Moniuszkowska opowieść zimowa Program koncertu poprowadzonego przez Marka Pijarowskiego ułożono według tradycyjnego sche- matu: uwertura – koncert solowy – symfonia. Na początek wybrana została Uwertura fantastyczna „Bajka” Stanisława Moniuszki, opatrzona przez kompozytora podtytułem Conte d’hiver (Opowieść zimowa). Utwór nie ma z góry narzuconego pro- gramu czy fabuły. Słuchacz, podążając za rozwo- jem muzyki, słucha opowiadanej dźwiękami, pełnej wdzięku historii. Nuty epickie przeciwstawiają się liryzmowi i śpiewności melodii. Humor, zadziorność i werwa przemieniają się w tony dramatyczne. Zmie- niają się jak w kalejdoskopie przenikające się wątki motywiczne, nasycenia dynamiczne i plany ago- giczne. Tej romantycznej muzyce, noszącej w sobie echa Chopinowskich ballad, nie do końca poddali się muzycy. Intensywne brzmienie, często ostre i zbyt wyraziste, nie oddawało subtelności kantyleny tak recenzje muzyka Od bajki do transcendencji TERESA DOROŻAŁA-BRODNIEWICZ zakończył się sezon artystyczny w Filharmonii Poznańskiej. zabrzmiały znane i lubiane dzieła Moniuszki, Szymanowskiego i Beethovena. Ale dopiero zagrana na finał Beethovenowska V Symfonia, pulsująca emocjami i precyzyjna wykonawczo, potwierdziła wysoką klasę naszej orkiestry. charakterystycznej dla języka kompozytorskiego Moniuszki, nie pozwalało też poddać się narracyj- nemu tokowi muzycznej bajki. Pejzaże Szymanowskiego Jako solista wystąpił Nikolaj Znaider, dosko- nale znany poznańskiej publiczności skrzypek, który w poprzednim sezonie był artystą-rezydentem naszej Filharmonii, prezentując się nie tylko jako skrzypek, ale także jako dyrygent. Tym razem zagrał I Koncert skrzypcowy op. 35 Karola Szymanowskiego, jedno z najpiękniejszych dzieł polskiej literatury wiolinistycz- nej. Kompozytor napisał utwór w roku 1916, korzystając z odnoszących się do partii solowej uwag swojego przy- jaciela, wybitnego skrzypka Pawła Kochańskiego. Warto także podkreślić, że kadencja zadedykowanego Kochań- skiemu Koncertu jest jego autorstwa. Forma kompozycji Szymanowskiego zrywa z kon- wencjonalną trzyczęściowością. Rozwijając się, nie- przerwanie frapuje skontrastowaniem partii solistycz- nej – uduchowionej, rozmarzonej, nasyconej jasnym, ciepłym kolorytem, z często wyrazistą dynamicznie, wielobarwną partią orkiestrową. Muzyka – jak impre- sjonistyczny pejzaż – sprawia wrażenie prześwietlonej zachodzącym słońcem, gasnącej, zamierającej. Wymaga, zwłaszcza od solisty, gry uduchowionej, przymglonej, „niekonkretnej”. Taką poetycką interpretację pozosta- wiła w naszej pamięci nieodżałowana Wanda Wiłkomir- ska, której wykonanie I Koncertu z Filharmonią Naro- dową pod dyrekcją Witolda Rowickiego jest jak wzorzec metra w Sèvres. I trudno z takim wzorcem się zmierzyć! Nikolaj Znaider to oczywiście świetny skrzypek. Muzykę Szymanowskiego zagrał bez zarzutu, chociaż niestety z nut, co staje się ostatnio niedobrą regułą.
Jednak nie odnalazłam w jego grze owego czaru, tajemnicy, zachwytu nad każdym dźwiękiem. Muzyka, tak przecież poruszająca, w jego wykonaniu okazała się tylko poprawna.
Beethovena zmagania z losem
Koncert zakończyło jedno z najbardziej znanych i najczęściej grywanych dzieł, jakim jest V Symfonia c-moll op. 67 Ludwiga van Beethovena, skompono- wana w latach 1807-1808. Przyjęło się nazywać ją „Symfonią losu”, uznając naczelny motyw rytmiczno- -melodyczny za muzyczną ilustrację przeznaczenia pukającego do drzwi. Goethe po wysłuchaniu dzieła powiedział: „To jest wielkie, szalone, to tak jakby się człowiekowi walił dach na głowę”. W istocie muzyka V Symfonii - choć wtłoczona w ramy klasycznej cztero- częściowej formy, z członami kontrastującymi tem- pem i charakterem - nacechowana jest romantycz- nym patosem i wielkim ładunkiem dramatyzmu. Warstwa brzmieniowa, nie wyrażając niczego poza muzyką, sama staje się ideą piękna, bohaterstwa,
W Teresa Dorożała-Brodniewicz teoretyk muzyki, krytyk muzyczny, redaktorka i autorka książek
FOT. ANTONI HOFFMANN
uniesienia. Jednakże muzykolodzy nastroje, które w słuchaczach budzi ta zdominowana przez rytmy marszowe muzyka, określają jako bojowe, mobilizu- jące do walki z przeciwnościami losu. Odnajdują też odniesienia do rewolucyjnych nastrojów epoki napo- leońskiej, do haseł wolności, równości i braterstwa. Marek Pijarowski znakomicie czuje się, pro- wadząc muzykę bardzo intensywną dynamicz- nie i emocjonalnie, toteż jego odczytanie muzyki Beethovena było - w zgodzie z przesłaniem kompo- zytora - mocne, energiczne, wyzwalające w muzy- kach orkiestry żarliwość i radość wspólnego muzykowania. V Symfonia okazała się bardzo udanym artystycznie zwieńczeniem kończącego się sezonu Filharmonii Poznańskiej, potwierdziła utrzymujący się wysoki poziom wykonawstwa, dostarczyła satysfakcji licznym słuchaczom. Zgodnie z tradycją naszej orkiestry na zakończenie sezonu żegna się odchodzących na emeryturę kole- gów. W tym roku uhonorowano skrzypaczkę Małgo- rzatę Schmidt. Dziękując artystce za czterdzieści lat nieprzerwanej pracy w tej instytucji, zarówno muzycy, jak i melomani zgotowali jej burzliwą, w pełni zasłu- żoną owację. 4
Koncert kończący sezon artystyczny 2017/2018: Orkiestra Filharmonii Poznańskiej Marek Pijarowski — dyrygent, Nikolaj Znaider — skrzypce, 15.06, Aula UAM
IKS | lipiec 2018 / 27
28 / IKS / lipiec 2018 Arte to zespół, który ma świetną, ugrunto- waną opinię. Ostatnio jednak mniej o Was sły- chać. Dlaczego? Powodów jest kilka. Jeden to wyzwania organiza- cyjne. Jesteśmy zespołem niezależnym od jakichkol- wiek instytucji życia muzycznego. Natrafiamy przez to na przeszkody administracyjne. Koordynowanie pracy takiego ciała trochę nas obciąża – finansowo i kadrowo. Zastanawiamy się nad zmianą organizacji, odnalezieniem zaplecza instytucjonalnego. Intensyw- nie szukamy nowej formuły. W tej chwili bardzo mi zależy na tym, by przetrwała idea zespołu. Została stworzona przez kilka osób – a właściwie pomiędzy nimi: rodziła się dzięki rozmowom, wymianie poglą- dów. To jest dla mnie wartość. W związku z tym był- bym w stanie oddać Arte komuś, kto potrafiłby wyko- rzystać to, co do tej pory zrobiliśmy. Śmiałe wyznanie. Prawda? To wynika z pewnego odkrycia. Jedno- cześnie z kłopotami, które mamy, natury organiza- cyjnej, muzyczna część naszej pracy jest dla mnie dzisiaj znacznie bardziej oczywista. Ale nie w takim sensie, że wiem, jaka jest jedynie słuszna interpre- tacja muzyki. Jak się wie, to pewnie źle? Tak, oczywiście, bo przestaje się szukać. Ale zna- leźliśmy się na ścieżce, która wydaje się mieć znacz- nie wyraźniejsze ramy, i w związku z tym wiemy, co należy rozwijać. A jakie to ramy? To trochę związane z tym, czym się zajmujesz. Z językiem. Język, słowo – to powody, dla których ciągle interesujemy się muzyką barokową, a nawet jeśli gramy współczesną, to musi ona spełniać jeden warunek: mieć gramatykę. Musi mieć strukturę taką jak język i wyrażać nie tylko emocje, ale pewne tre- ści, najczęściej abstrakcyjne. Wydaje mi się, że to jest jądro muzyki barokowej w ogóle – odzwierciedlenie słowa, niekoniecznie na poziomie semantycznym. Wydaje mi się, że każda z epok chciała nawiązywać do tego, co się działo w starożytnej Grecji. Tak było rozmowy Wolność do muzykowania z AURELIUSZEM GOLIńSKIM, dyrektorem Arte dei Suonatori, rozmawia AGATA SZULC-WOŹNIAK w renesansie, a w jeszcze większym stopniu tak było w baroku. Nigdy jednak wcześniej, przed XVII wie- kiem, muzyka europejska nie była tak mocno zwią- zana ze słowem: raz z jego znaczeniem, dwa z rytmiką. Czy to nie jest fantazmat, że antyk stworzył wszystko? Oczywiście, ale to nie ma znaczenia. Ważne jest to, że barokowy pomysł na to, jak wyglądała staro- żytność, był gruntem do tego, by stworzyć nowocze- sny styl. Ostatnio czytam poezję pisaną heksametrem. Zastanawiam się nad tym, dlaczego stopy metryczne były kiedyś tak istotne. I dlaczego my muzycy dzi- siaj, w jakiś niezrozumiały sposób, myślimy wyra- zami, a nie rytmem stóp metrycznych? To jest bar- dzo dziwne. W pewnym momencie stało się dla mnie jasne, że muzyka, która była pisana w baroku, jest odzwierciedleniem słów – ich rytmu. Zresztą Leopold Mozart zauważa, że żaden z kompozytorów, który nie zna zasad poezji, nie może nawet poprawnie pisać muzyki. To jest dowód. Jak zaczniesz patrzeć na figury melodyczne i rytmiczne w XVII-wiecznych par- tyturach, to widzisz, że możesz w ten sposób analizo- wać muzykę tamtych czasów i dzięki temu odbierać ją na zupełnie innych falach. Czy te idee będą ważne podczas tegorocznej edycji Muzyki dawnej – persona grata? Już w zeszłym roku wybraliśmy dla koncertów tytuły, które zwracały na to uwagę – na przykład przedstawia- liśmy Vivaldiego jako oratora. Retoryki jest w Vivaldim całe mnóstwo. Jeżeli rozpatrujemy go pod kątem melo- dii czy harmonii, to wiemy, jaki jest „słaby” w porówna- niu do Bacha, ale kiedy zaczynamy patrzeć na wenec- kiego kompozytora od strony sztuki słowa, możemy zrozumieć, dlaczego Bach przepisywał jego dzieła. Nie zawsze jest tak, że dobry mówca jest dobrym poetą. Zdecydowanie. Zazwyczaj tak nie jest. Jak dzisiaj gra się barok? Jaki jest „rynek” na tę muzykę? Na tę muzykę jest bardzo małe zapotrzebowa- nie, a próby pozyskania szerszej publiczności mogą wpływać na obniżenie jakości wykonań. Oczywiście można to robić - pokazywać, że da się zagrać jesz- cze szybciej albo że można jeszcze odważniej zrywać z pewnymi wartościami, na przykład dobrym brzmie- niem, by kogoś zaskoczyć. Inność nie jest jednak war- tością. Jest taki moment, kiedy się jej szuka - często na początku drogi artystycznej. Odmienność może być punktem wyjścia, ale wkrótce staje się jasne, że nie może ona być celem. Pod względem muzycznym jestem szczęśliwym człowiekiem. Dużo się nauczyłem o muzyce, kocham ją jeszcze bardziej niż przed laty. Mam takie marzenie, że uda mi się stworzyć z Arte zespół, w którym będziemy umieli interpretować bez słów. Oczywiście posługując się pewnymi zasadami. One stworzyłyby ramę dla naszych interpretacji. Arte to zawsze był mały zespół. W porywach miał 20 osób (zazwyczaj 10, 12). W takim zespole wolność do muzy- kowania jest konieczna, żeby nie tylko odczuwać, ale i wzmacniać zainteresowanie tym, co jest naszą pracą.
Jak dotychczas realizowaliście tę wolność? I jak zmienił się zespół przez 25 lat działalności?
Pierwsi członkowie tworzą dziś własne projekty artystyczne, eksplorując te przestrzenie muzyki, które stały się dla nich najważniejsze. Pomimo odczu- walnego ich braku w naszym zespole bardzo się cie- szę, że tak intensywnie się rozwijają. Arte odmłod- niało i pracuje się nam zupełnie inaczej. Dzisiaj już nie siedzimy na próbach po 12 godzin, jesteśmy bar- dziej „profesjonalni”, ale przez to muszę uczyć się nowego sposobu kierowania naszą pracą.
Wróćmy jeszcze na koniec do zaplanowanych na ten rok koncertów. Wiemy, że ważne będzie słowo. A punktem wyjścia okażą się pory roku?
To jest duży projekt nagraniowy, który rozpoczął się w zeszłym roku. Chcemy przetworzyć go również na cykl koncertów. Spiritus movens projektu jest duń- ska flecistka Bollette Roed. Wraz z nią przygotowu- jemy cztery płyty, które w 2019 roku będą wydane przez fińską wytwórnię Ondine. Każda z płyt odpo- wiada jednej porze roku i każdą wypełniają koncerty Vivaldiego. Niestety autor Czterech pór roku nie napi- sał wielu koncertów na flet prosty. Dlatego aranżu- jemy koncerty skrzypcowe, fagotowe i obojowe. Nie uważam, że jest to coś złego, jeśli robi się to dobrze. A czy to dobrze zrobimy, to zobaczymy. Staramy się.
Przełożenie pór roku na barokową interpreta- cję - brzmi twórczo. Jak wyzwanie dla wyobraźni.
Chcemy pokazać maksimum kolorów i znaczeń, które można odczytać w danej porze roku. Pomoże nam w tym malarstwo. W Danii, skąd pochodzi Bol- lette, jest wyjątkowe miejsce, które od lat przyciąga malarzy, Skagen. Powstałe tam płótna, inspirowane
FOT. MODELINA
4 Aureliusz Goliński absolwent Akademii Muzycznej w Poznaniu, założyciel (wraz z żoną Ewq), dyrektor artystyczny i koncertmistrz zespołu Arte dei Suonatori
szczególnymi kolorami i pięknym światłem pół- nocy, pozostały w tamtejszym Muzeum Malarstwa i w innych duńskich galeriach. Każdy z koncertów, które nagramy, będzie przedstawiał konkretny obraz ze Skagen. Takie podejście do interpretacji wybra- nych przez nas koncertów jak do tej pory przynosi bardzo dobre rezultaty Przed nami jeszcze per- spektywa nagrania 18 koncertów. Mamy nad czym pracować, również wymyślając malarskie znaczenia koncertów. To nie jest proste. Dobrze, że Bollette ma wyobraźnię, która w bardzo naturalny sposób podpo- wiada jej związek między muzyką a obrazami.
Koncerty, które planujecie w tym roku w Poznaniu, będą już repertuarem muzyczno- -malarskim ze Skagen?
Tak, choć nie wszystkie. W czerwcu przedstawili- śmy historie wiosenne, które rozpoczynają się zimą. Występ wrześniowy będzie trochę inny - zaprezentu- jemy koncerty wiolonczelowe i ukażemy styl neapo- litański, bel canto, który miał ogromny wpływ na rozwój muzyki instrumentalnej. W grudniu znów wró- cimy do inspiracji porami roku. Zagramy repertuar zimowy, poświęcony Bożemu Narodzeniu w Wene- cji. A w kolejnym roku czekają nas nowe wyzwa- nia. Chciałbym, żeby wydaniu każdej płyty towa- rzyszyły koncerty i ekspozycje odpowiadających im obrazów. 4
IKS | lipiec 2018 / 29
ROZMOWY
Widziałam to na własne oczy
z NATASZĄ GOERKE, laureatką Konkursu im. Arkadego Fiedlera na najlepszą książkę podróżniczą roku 2017, rozmawia GRAŻYNA WROŃSKA
Odbierając Nagrodę Bursztynowego Motyla za Tam, była Pani bardzo wzruszona.
I szczęśliwa. Nie wiedziałam o istnieniu tej nagrody, a kiedy jeszcze zapoznałam się z listą laureatów poprzednich edycji - świetnych pisarzy, reportażystów, podróżników - czułam się nawet trochę zażenowana.
Ale przecież to nie pierwsze ani jedyne wyróż- nienie, które Panią spotyka, m.in. już 15 lat temu za 47 na odlew była nominacja do Nagrody Literackiej Nike.
To było dawno temu, nie pamiętam już dobrze tamtych emocji, teraz cieszyłam się niezwykłą atmos- ferą spotkania, serdecznością organizatorów, kapituły, statuetką motyla, gościnnością domu Fiedlerów, pięk- nym otoczeniem. Dowiedziałam się też, że podróżują i piszą synowie i także wnukowie Arkadego Fiedlera. Nie znam ich książek, w najbliższym czasie będę chciała je przeczytać. Odżyła przy okazji moja pierw- sza przygoda związana właśnie z Puszczykowem
Do którego, jako poznanianka, miała Pani bardzo blisko...
Tak, urodziłam się w Poznaniu, chodziłam do szkoły na Berwińskiego i Jarochowskiego, no i stąd wyrywałam się w świat. Co prawda bliski, ale jed- nak zupełnie nieznany. Miałam wtedy - dobrze już nie pamiętam - może 10, może 12 lat i z kole- żanką pojechałyśmy pociągiem po prostu przed sie- bie. Nikt w domu o tym nie wiedział. Wysiadłyśmy w Puszczykowie i wtedy jacyś dobrzy ludzie, widząc takie małe podróżniczki późną porą, zaopiekowali się nami, dali znać rodzinie i eskapada zakończyła się szczęśliwie.
Czyli żyłka podróżnicza objawiła się bardzo wcześnie... Jeśli ktoś nie czytał Pani książki, tej nagrodzonej, zastanawia się, jak drobna, deli- katna kobieta o wyglądzie nastolatki może pod- jąć takie wyzwanie, jak podróż do Nepalu.
30 /IKS / lipiec 2018
Wyjaśnienie jest w książce. Zawsze chciałam tam pojechać. Pytano mnie, dlaczego nie Tatry, a Himalaje, o których wtedy w Polsce wiedziano bardzo, ale to bardzo mało. A ja się uparłam, sięgnęłam po nieliczne i trudne do zdobycia lektury, chłonęłam to wszystko i po studiach na poznańskiej polonistyce wybrałam kolejne - indianistyczne w Krakowie. Z Indii do Nepalu przecież żabi skok. Uzbrojona w pewną wiedzę, także językową, pojechałam zrealizować swoje marzenia.
W Natasza Goerke prozaiczka i poetka, poznanianka mieszkająca w Hamburgu, Gdańsku i kilka miesięcy w roku w Dolinie Katmandu w Himalajach. Studiowała polonistykę na UAM w Poznaniu oraz orientalistykę na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Podróżuje po Indiach, Tybecie i Nepalu.
FOT. ARCHIWUM PRYWATNE
W Indiach było wówczas mnóstwo Polaków, kwitł handel, a ja miałam wielkie szczęście, że spotkałam tam polskich himalaistów, którzy szykowali się do zdobywania Lhotse. Z nimi więc pojechałam do wymarzonego Nepalu. Do dziś nasi himalaiści są tam bardzo popularni, szczególnie Jerzy Kukuczka. Jego portrety wiszą obok królewskich! Widziałam to na własne oczy. Szkoda, że Wanda Rutkiewicz jest tak mało znana...
Dzięki Pani uporowi, marzeniom, szczęściu i talentowi mamy książkę, która otwiera przed nami fascynujący świat gór i ich mieszkańców.
Nepal jest niezwykle piękny. Nie tylko ze względu na przyrodę, widoki, ale przede wszystkim ludzi. Nepalczycy, mimo bardzo trudnych warunków życia, biedy, ciężkich doświadczeń historycznych, są ludźmi pogodnymi i życzliwymi, otwartymi na innych. I niesamowicie zaradnymi. Nie poddają się przeciwnościom. A przecież nie oszczędzała ich i nadal nie oszczędza historia, a także przyroda. Po trzęsieniach ziemi, powodziach, ingerencjach potężnych nieprzyjaciół z sąsiedztwa odbudowują swoje domy, swój świat. Nie są zgorzkniali, zawistni, potrafią cieszyć się z powodzenia innych. Pozostają wierni tradycji, co wcale jednak nie przeszkadza im we wprowadzaniu zdobyczy współczesnego świata. Nepal bardzo się zmienił w ciągu ostatnich lat.
Pani obserwuje to z bliska.
Tak, mam to szczęście, bo mieszkam w Nepalu. I przeżyłam tam w 2015 roku trzęsienie ziemi. To pierwsze. Wyjechałam po kilku dniach, o kolejnych wstrząsach dowiadywałam się, będąc już w Euro- pie. I chciałam ten czas wykorzystać jak najlepiej. Wiedziałam, że Nepal potrzebuje natychmiasto- wej i ogromnej pomocy. Zginęło tam przecież dzie- więć tysięcy ludzi, bez dachu nad głową zostały trzy miliony... Razem więc z przyjaciółmi w Polsce orga- nizowałam tę pomoc. To był piękny i niezwykły czas - po prostu otwierały się ludzkie serca... Nie wytrzy- małam jednak długo w spokojnym świecie, musiałam pojechać do Nepalu.
I opisała Pani tragedię ludzi, perturba- cje z darami, które napływały z całego Świata i nie umiano ich zagospodarować, poświęcenie ratowników.
Miałam już prawie gotową książkę o Nepalu, o jego specyfice, historii, dniu dzisiejszym, ale po tra- gedii, jaka się zdarzyła, musiałam ją zupełnie zmie- nić, inaczej skonstruować. Pisałam w ogromnym napięciu, nie wychodząc niemal z domu przez trzy miesiące, prawie nie odbierając telefonów, pod presją
wydawnictwa, które łaskawie przesuwało mi terminy, ale jednak zdążyłam. Miałam też szczęście do zna- komitej redaktorki - Magdaleny Budzińskiej. Bardzo wiele jej zawdzięczam!
Książka wymyka się klasyfikacjom, jest literacko znakomita, niesie mnóstwo informacji i wzruszeń, przybliża w mistrzowski sposób krajobrazy i ludzi. Kto bierze do ręki Tam, po prostu zakochuje się w Nepalu.
To wszystko prawda. I chyba już teraz nikt się nie dziwi, że kocham Himalaje. Mam tam zresztą mały domek niedaleko Katmandu, to jest w tej chwili właściwie mój pierwszy, najważniej- szy dom. A oprócz tego jeszcze trzy w Europie, bo dzielę moje życie między Poznań, tutaj żyje moja mama, Gdańsk i Hamburg. Podkreślam też zawsze, że piszę tylko wtedy, gdy mam coś do powiedzenia, jestem przeświadczona, że mogę się podzielić moimi obserwacjami, myślami, wrażeniami. Cieszę się, że moja książka, która przecież nie jest przewodnikiem i nie dlatego została napisana, żeby ściągać do Nepalu turystów, zainteresowała tym krajem wielu ludzi. A że chcą go odwiedzać, to bardzo dobrze, bo Nepal bez turystów zginie... Chciałam też pokazać, że można przełamać lęki i nie myśleć o tym, że nie- szczęście może się zdarzyć. Bo ono czyha na nas właściwie wszędzie, bez względu na to, gdzie żyjemy.
A jak się można porozumiewać z Nepalczy- kami?
Tak jak z innymi ludźmi prawie na całym świecie - po angielsku. Jest to specyficzny angielski, ale przy wzajemnej empatii wszystko można zrozumieć. A w niektórych sytuacjach nie trzeba nic mówić - spotykając głodne dziecko, trzeba mu dać kanapkę, w podobny sposób pomaga się też dorosłym. To naprawdę biedny kraj, pełen kontrastów. Obok najskromniejszych chałupek wyrastają rezydencje, na ogół w marnym guście, ale jest ich coraz więcej, a wszyscy bez względu na status materialny, uwielbiają bollywoodzkie filmy. I bardzo lubią kawę. Naszym sąsiadom i znajomym zawsze przywozimy ją w prezencie. I nasze kryształy. Bardzo im się podobają. 4
|
Natasza Goerke Tam Wydawnictwo Czarne
IKS | lipiec 2018 / 31
32 / IKS / lipiec 2018 Czym chciałeś, aby Na tropie różniło się od Furii? Furia jest bardziej filmowa niż Na tropie. Pisząc ją, byłem pod wrażeniem korepetycji, których udzielił mi mój znajomy reżyser. Działałem więc jak scenarzysta. Krótki tekst, szybkie przejścia, obrazy, zderzanie scen, dialogi. Na tropie jest nieco bardziej epickie, rozlewne. Postanowiłem głębiej wejść w relacje międzyludzkie i mocniej pogrzebać w życiorysach moich bohaterów. Co jeszcze? Furia jest prostą historią z jednym głównym wątkiem, a Na tropie zbudowałem z trzech wątków, jednego głównego i dwóch pobocznych, mocno zakorze- nionych w prawdziwych historiach. Zainspirował mnie tu Arnaldur Indriðason, islandzki pisarz, który w ten intrygujący sposób wzmacnia siłę rażenia swoich kryminałów. Jestem bardzo ciekawy, jak to zadziała na odbiorców. Od razu mówię, kolejny tom, Fatum, będzie jeszcze inny. W jednym z wywiadów powiedziałeś, że nie jesteś typem Remigiusza Mroza, który two- rzy wielowątkowe narracje z całym szeregiem przecinających się bohaterów. Ponoć najlepiej wychodzi Ci budowanie scen. Scena to mój fetysz. Emocjonująca, zapada- jąca na długo w pamięć scena. Mam umysł drama- tyczny, który kiepsko się odnajduje w projektowa- niu skomplikowanych, doskonale zazębiających się narracji. Uwielbiam przekształcać prawdziwe zda- rzenia w emocjonalne widowiska. Moje powieści są i będą utkane w zasadniczej mierze z zasłysza- nych historii i historyjek. Jestem pisarzem o nerwie reporterskim. Kolejną książkę osadziłeś na początku lat 90., a nie w myśl popularnej dzisiaj nostalgii retro za latami 70. i 80. Jak mocno Twoje powieści są biograficzne? Jak bardzo ten Poznań tajemnicy i grozy, który opisujesz, jest Ci bliski? „Ten Poznań tajemnicy i grozy” to wizja, którą przejąłem od moich znajomych policjantów, z którymi od lat rozmawiam. Bardzo często i regularnie. Kiedyś rozmowy Scena to mój fetysz z MICHAŁEM LARKIEM, autorem powieści kryminalnych, rozmawia DAMIAN NOWICKI postrzegałem Poznań jako nudne mieszczańskie mia- sto. Teraz jest zupełnie inaczej. Widzę je jako coś, co ma wiele oblicz, pięter, wymiarów... Chyba zupełnie nieoczekiwanie dla samego siebie stałem się kroni- karzem jego ciemnej strony. A co do biografii – pisząc kolejne książki, cały czas odwołuję się do swoich doświadczeń. To mi pomaga uczynić je bardziej kon- kretnymi, realistycznymi, sugestywnymi. Ale to chyba normalne w tej robocie. Załóżmy, że trzymasz takie tempo jak teraz. Jest rok 2027, masz na koncie wszystkie dzie- sięć części serii, a półka ugina się od nagród. Co wtedy? Jaki gatunek literacki byłby dla Cie- bie wyzwaniem? Romans? Powieść polityczno… turystyczna? (śmiech) Ostatnio na kolacji w czasie trwania Warszawskich Targów Książki rozmawiałem z pewną autorką kobiecych obyczajówek. Pół żartem, pół serio umówiliśmy się, że razem coś napiszemy (śmiech). Hm, chciałbym napisać powieść erotyczno-krymi- nalną... Fascynuje mnie siła ludzkiej seksualności, potęga pożądania. Przyznam, że nawet zacząłem coś takiego pisać. A tak w ogóle to marzy mi się proza, która nie wpisywałaby się w jakikolwiek gatunek... Widzisz, w głowie zalegają mi różne obrazy, scenki, wydarzenia... z przeszłości. Z dzieciństwa, z techni- kum, ze studiów... Ostatnio coraz częściej przypo- minam sobie o nich. Chciałbym kiedyś zmontować z tego jakąś narrację. W wywiadach podkreślasz, że męczy Cię patriarchat, a w Twoich książkach są mocne postacie kobiece. Zastanawiałeś się nad stwo- rzeniem książki, w której główny bohater będzie kobietą, a narracja będzie prowadzona z kobie- cej perspektywy? Myślę o tym. Myślę o nowej serii, w której głów- nymi bohaterami byłby damsko-męski tandem. Ona, oficer operacyjna, on, oficer dochodzeniowy. Zoba- czymy, co z tego wyjdzie. Tymczasem wykańczam trzeci tom „Dekady”, czyli Fatum. A potem mam zamiar pogadać z policjantkami o tym, jak wygląda ta Michał Larek kJ | ur. 1978 - specjalista od mocnych > I NOWO WICZZKNZCWZAW tę prowadzi kursy storytellingu,
miłośnik kultury popularnej,
uzależniony od amerykańskich 4*
CZA CNN SLOWA u
kryminałów.
robota z ich punktu widzenia. O właśnie, przypomnia-
łeś mi, że muszę zadzwonić do pewnej pani, która
chce mi opowiedzieć o swoich traumatycznych prze-
życiach związanych z pracą w wydziale kryminalnym, ale nie naszym, poznańskim.
Jak wygląda Twoja praca w archiwach czy z materiałami historycznymi?
Zawsze zaczyna się od opowieści przekazywanej
ustnie, rozmowy, monologu, przypadkowego napo-
mknienia. Potem sięgam do dokumentów, które
zawsze wertuję z wypiekami na twarzy. Akta, proto-
koły, notatki służbowe! To jest najsoczystszy gatunek
literacki! Ważne są też dla mnie relacje dziennikar- skie - mogę wtedy obserwować, jak prawdziwe zda-
rzenia zamieniają się w sensacyjne opowieści! Ta transformacja jest cudownym zjawiskiem. A potem ja sam zaczynam szkicować pomysły, jak daną historię udramatyzować...
Muszę przyznać, że dla mnie formacyjnym pro- jektem była praca nad Martwymi ciałami, reporta-
żem kryminalnym, które popełniłem we współpracy z mecenasem Waldemarem Ciszakiem. Impulsem była pełna emocji i pasji opowieść policjanta o zabójcy,
który polował na zwłoki kobiet. Pamiętam mój pierw- szy kontakt z aktami! To było niesamowite i fascy- nujące! Stos starych teczek, pożółkłe akta, doku-
menty pisane ręcznie i trudne do odszyfrowania.
FOT. ARCHIWUM PRYWATNE
Jakieś zdjęcia, jakieś dowody, wycinki z gazet. Coś niezwykłego.
Co powiedzieli na Furię?
Że fajna książka! Choć niektórym przeszkadzał wulgarny język (śmiech). Ale podejrzewam, że mogła budzić rozmaite emocje... Z jednej strony ideali- zuję swoich policjantów, z drugiej zaś wzmacniam mroczne wymiary ich osobowości. Kiedy teraz pytasz mnie o to, uświadamiam sobie, że poznańscy poli- cjanci, ci emerytowani przede wszystkim, są szcze- gólnymi czytelnikami. Dlaczego? Dlatego, że tylko oni są w stanie wyłapać różne ukryte nawiązania do prze- stępczo-policyjnej przeszłości naszego miasta. Zoba- czymy, co będą mówić po publikacji kolejnych tomów.
Ostatnie pytanie: reportaż historyczny. Pod- jąłbyś się narracji, w której ani na jotę nie możesz odejść od faktów?
Tak, myślę o tym. Z moim przyjacielem i współ- autorem Waldemarem Ciszakiem mamy rozgrzebaną historię o kradzieży relikwii Świętego Wojciecha z gnieźnieńskiej katedry. Czas akcji: lata 80. Miej- sce akcji: Gniezno, Poznań, Gdańsk. Zrobiliśmy już nawet research, z którego wyłonił się bardzo ciekawy materiał, niekiedy bardzo emocjonujący. Trzeba będzie do tego wrócić. No cóż, prawdziwe historie to mój nałóg. 4
Twoi znajomi policjanci
IKS | lipiec 2018 / 33
ROZMOWY
Podzielić
się pasją
z ANETĄ SADOWSKĄ-WOJAK i ELŻBIETĄ DRYGAS z Fundacji U Łejerów, która buduje wioskę edukacyjną w Tanzanii, rozmawia MAREK S. BOCHNIARZ
Wspomniała Pani, że w trakcie rozmów prowa- dzonych przez Fundację U Łejerów (Wayair Foun- dation) z Tanzańczykami wypłynęły dwie podsta- wowe potrzeby ich społeczności: woda i edukacja. Ale dlaczego budują Państwo wioskę edukacyjną właśnie w Ulyankulu, byłym obozie dla uchodźców?
Aneta Sadowska-Wojak: Przy parafii na terenie obozu funkcjonuje szkoła średnia i jej byt jest zapew- niony. Jest jednak tylko jedna, bardzo przepełniona szkoła podstawowa - a w przyszłym roku musi przyjąć aż tysiąc dzieci do klasy pierwszej. Dzięki budowanej przez nas szkole dzieci będą miały szansę przejścia do szkoły średniej i nie będą musiały wyjeżdżać.
Skąd decyzja, aby przenieść do Tanzanii model edukacji wypracowany w poznańskich Łejerach?
A.S.: Jako Wayair Foundation mieliśmy niepraw- dopodobną wręcz potrzebę, aby podzielić się wszyst. kim tym, co Ela Drygas i Jurek Hamerski stworzyli przez 40 lat swojego doświadczenia pedagogicznego.
Elżbieta Drygas: Moje dwie pasje to nauczanie i teatr Napisałam też podręcznik dla nauczycieli, w którym wykorzystuje się w różnych przedmiotach gry i zabawy teatralne. Ulyankulu jest miejscem,
34. [IKS / lipiec 2018
gdzie można pokazać takie zajęcia lokalnym nauczy- cielom, szkolić ich, jednocześnie pracując z dziećmi.
Jak obecnie wyglądają zajęcia w Ulyankulu?
E.D.: Uczniowie zdają maturę w języku angiel- skim, więc jeśli chcą przejść ze szkoły podstawowej do średniej, muszą go opanować. Przede wszystkim uczą się czytania i pisania. Gorzej jest z mówieniem, bo brakuje praktyki. Nauczyciel przepisuje roz- dział z podręcznika na tablicy, wyjaśnia, o co chodzi, a potem uczniowie przepisują ten rozdział. Nauka polega na pamięciowym opanowaniu zwrotów, nie do końca z ich zrozumieniem.
Jak wyglądała Pani wizyta w Ulyankulu pod koniec ubiegłego roku?
E.D.: Gdy tam byłam, w jednej klasie uczyło się 50 dzieci. W kolejnych rocznikach jest ich jeszcze wię- cej. Przez te dwa miesiące pracowałam z dziećmi w kla- sie zerowej, która liczyła około 30 uczniów. Myślę, że nauczyły się bardzo dużo. Na zakończenie spotkałyśmy się z rodzicami tych dzieci. Poprzez piosenki i zabawy dzieci pokazały różne zdobyte przez siebie umiejęt- ności. Nauczyciel, który początkowo był sceptycznie nastawiony, powiedział na koniec, że jest zszokowany tym, jak dużo dzieci nauczyły się w tym czasie.
Jak długo trwał etap przygotowawczy projektu?
A.S.: To ponad rok pracy na ideach i kreatyw- nych rozwiązaniach, które za każdym razem zesta- wialiśmy z potrzebami lokalnymi. Zebraliśmy w tym celu grupę osób. Zaprosiliśmy do współpracy archi- tekta Iwo Borkowicza, który jest absolwentem Łeje- rów, więc zna model pracy w grupie. Prowadził już na Kubie projekt społeczny - rewitalizację starych budynków w Hawanie - z zaangażowaniem lokalnej społeczności. Od czterech lat na miejscu działa Ame- lia Kuch, która prowadzi badania do doktoratu. Pro- gram został wykonany całkowicie ze środków Funda- cji. Propozycję z gotowym projektem i wynikami testu edukacyjnego złożyliśmy w MSZ. Zostaliśmy wybrani jako jeden z czterech projektów na terenie Tanzanii i dostaliśmy fundusze, które pozwoliły na start.
Jak powstał projekt samych budynków? Mają bardzo nietypowy wygląd.
A.S.: Poprosiliśmy o pokazanie projektów archi- tektonicznych realizowanych na tym terenie. Były związane z budownictwem europejskim. Tradycyjne myślenie o szkołach w Afryce to budynki podobne do niemieckich koszar: małe okna, dach blisko końca muru, brak możliwości wentylacji, brak też wykorzy- stania naturalnych warunków terenu. Dla nas inspi- racją był Dićbćdo Francis Kćrć, architekt z Burkina Faso. Gdy powiedziano nam, gdzie można zbudować szkołę, Iwo znalazł drzewo mango, wokół którego powstanie wioska edukacyjna. Budynki będą miały zapewnioną wentylację przez dach. Szkoła będzie ustawiona w kierunku najczęściej wiejącego wiatru, co zapewni przepływ powietrza i naturalne chłodzenie.
Jaki będzie udział lokalnej społeczności w tym projekcie?
W Aneta Sadowska-Wojak prezes, założyciel QGA Consulting i Q6zA Communications, coach ICC, mentor w europejskim projekcie Early Warning Europe, właściciel szkoły jogi „Lovayoga” w Poznaniu.
FOT. WAYAIR FOUNDATION (4X)
M Elżbigta Drygas
i Kate Rogozińską z prawej) undation
z Wayair F |
A.S.: Zależy nam, aby wszystkie elementy, z któ- rych wykonana będzie szkoła, były wypalane i kupo- wane na miejscu. Iwo na przykład odkrył, że w tej okolicy wyrabiane są kosze z plastikowych pasków z sizalu. Lokalna społeczność będzie wytwarzała okiennice do szkoły z tego materiału.
Jak wyglądają najbliższe plany Fundacji zwią- zane z tym projektem?
A.S.: Czekamy na pozwolenie na rozpoczęcie prac. Do końca roku postawimy budynki zaplanowane w pierwszym etapie: cztery klasy, teatr, toalety i tanki na wodę, które też są naszym autorskim pomysłem. Bardzo potrzebne jest nam wsparcie na kolejny etap i realizację programu edukacyjnego. 4
Fundacja U Łejerów (Wayair Foundation) www.wayair.pl www.facebook.com/fundacjaulejerow
4 Elżbieta Drygas pedagog, od ponad 35 lat pracuje z dziećmi i młodzieżą. Współtwórca autorskiej szkoły „Łejery” założonej w 1990 roku, nagrodzona Orderem Uśmiechu i nagrodą im. I. Sendlerowej „Za naprawianie świata”.
IKS | lipiec 2018 / 35
ROZMOWY
Im trudniej, tym lepiej
ze STANISŁAWĄ ŁOWIŃSKĄ, pomysłodawczynią i realizatorką Lednickich Wiosen Poetyckich, rozmawia ANDRZEJ SIKORSKI
Za nami XXII Lednicka Wiosna Poetycka, dwudziesta druga „Korona Wierzbowa”. Setki piszących z całej Polski, tysiące wierszy...
Wierszy i wzruszeń. Niekiedy niewypowiedzia- nych. Słowo, jak motyl ulotne, wpisuje się jednak w obraz tajemnicy świata. Młodzi i wrażliwi poszukują poetyckiego wyrażenia, co nie jest wbrew pozorom ani proste, ani łatwe. Myślę jednak, że im trudniej, tym lepiej. Bo głębiej poznajemy wtedy siebie oraz otaczającą nas rzeczywistość. Poeta zwykle odczuwa i nazywa naszą codzienność inaczej.
Nad każdą kolejną edycją wydarzenia pra- cuje Pani przez cały rok. W Poznaniu jurorzy oceniają nadsyłane teksty, a całodzienny finał odbywa się w Łubowie i na Ostrowie Lednickim. Dlaczego właśnie tam?
Lednica jest dla nas znakiem początków. Dla wychowanków szkół - wszystkich szczebli - ważne są pamięć oraz historia, historia naszej państwo- wości. To światło i świadomość naszej ponad 1050-letniej chrześcijańskiej drogi. Drogi do grodu Mieszka I oraz pałacu z kamienną kaplicą, który poło- żony jest na wyspie. Miejsca o szczególnym znacze- niu dla każdego Polaka, zwłaszcza młodego uczest- nika Lednickiej Wiosny Poetyckiej i laureata turnieju „O Koronę Wierzbową”.
Którą edycję wspomina Pani najbardziej?
Każda była szczególna. Ale może jednak tę XVIII, kiedy Andrzej Jagiełłowicz, laureat z War- szawy, napisał do mnie wyjątkowe podziękowanie:
4% Stanisława Łowińska
poetka, dziennikarka
i animatorka kultury. Pracowała w „Tygodniku Ludowym”, publikowała m.in. w „Arkuszu” i „Przekroju”. Pełniła funkcję redaktora naczelnego miesięcznika „Otwarta Szkoła”. Przyjaciel młodych talentów.
36 /1KS / lipiec 2018
„L...] Nowatorskim pomysłem była koronacja laure- ata, któremu przyznano pierwszą nagrodę. Czułem się nieco onieśmielony, ale jednocześnie zaszczycony tym wyróżnieniem. Koronacja Wierzbowa okazała się dodatkową, niezapomnianą atrakcją tego gorącego
popołudnia [...]”. A inni laureaci? Szczęśliwi, szczególnie ci koronowani, gdyż
główną nagrodą był wyjazd do Parlamentu Euro- pejskiego. Trudno jednak byłoby mi ich wszystkich wymienić. Laureaci byli m.in. z Poznania i Łubowa. W ubiegłym roku bilet do Brukseli otrzymała z kolei Oliwia Panufnik ze Słupcy.
Wiersze, recytacje, symboliczne sadzenie wierzby w „Gaju Poezji”, kameralne koncerty...
W programie każdej Wiosny są też wystawy plastyczne, przede wszystkim młodzieży z MDK nr 1 z Poznania, i występy artystyczne młodych talentów, w których również bierze udział mło- dzież z łubowskiego gimnazjum. Ponadto w „Gaju Poezji” na terenie Muzeum Pierwszych Piastów na Lednicy odbywa się symboliczne sadzenie wierzby, a w kościele Wielkopolskiego Parku Etnograficznego, wcześniej we dworze, odbywają się koncerty kame- ralne znanych artystów, zwłaszcza bardów. Przypo- mnę, że w salonach dworku występowali m.in. Leszek Długosz, Andrzej Sikorowski, Grzegorz Turnau i nie- zapomniana Wanda Warska z Andrzejem Kurylewi- czem. Są i antologie wierszy laureatów, będące swego rodzaju podsumowaniem dokonań młodych talentów.
Tegoroczna Lednicka Wiosna Poetycka była wyjątkowa. Dlaczego?
100. rocznica odzyskania niepodległości i powsta- nia wielkopolskiego zaznaczyła się dwudziestomi- nutowym, wzruszającym widowiskiem teatralnym XX LO w Poznaniu.
A marzenia? Proszę o coś wierszowanego, to Pani specjalność...
Z. marzeniami jak z darami - nigdy nie wiadomo. Co z lednicką „Wiosną”, co z „Koroną”?... 4
HISTORIA
Dzieło
PIOTR GRZELCZAK
Kilkanaście lat badań, ponad tysiąc stron, setki ilustracji, tabel, planów, wykresów i map, wreszcie zespół kilkudziesięciu badaczy z profesorem Jerzym Topolskim na czele. 30 lat temu ukazał się
pierwszy tom Dziejów Poznania.
W Poznański ośrodek historyczny bez wątpie- nia zajmował po 1945 roku jedno z najważniej- szych miejsc na historio- graficznej mapie kraju. O wysokiej pozycji miejsco- wego środowiska decydowali w dużej mierze pracujący tu wybitni uczeni, którzy nie tylko wytyczali nowe kierunki badań i sukcesywnie zdobywali między- narodowy rozgłos, ale potrafili również skupić wokół siebie sze- rokie grono zdolnych uczniów i współ- pracowników. Jednym z nich był profesor Jerzy Topolski (1928-1998), który stopień doktorski zdobył w wieku zaledwie 23 lat, profesurę nadzwyczajną tuż po 30. roku życia, zwyczajną zaś jeszcze przed czterdziestką. Jego dorobek, liczący ponad 1100[!] publikacji, obejmuje cztery najważniejsze obszary: dzieje gospodarcze, metodologię historii, historię historiografii, a także niebywale wymagające dzieła syntetyczne. Ów rzadki zmysł syntezy zademon- strował on po raz pierwszy w latach 60., gdy pod jego redakcją ukazały się przełomowe pod wieloma względami Dzieje Gniezna (1965) oraz Dzieje Wiel- kopolski (1969). Kolejna dekada przyniosła z kolei bestsellerowe Dzieje Polski (1975), które na dobre ugruntowały rangę poznańskiego historyka. Wszystko to było znakomitym podglebiem dla rozpoczęcia prac nad monumentalnymi Dziejami Poznania, planowanymi zrazu na cztery tomy. Pomysł całościowego opracowania historii Grodu Przemysła miał się wprawdzie narodzić jeszcze w latach 50., jednak kompleksowa koncepcja książki została
zaprezentowana przez prof. Topol- skiego na początku lat 70. Nieba- wem zaprosił on do współpracy blisko siedemdziesiąt osób, które w ciągu najbliższych lat miały wspólnie pracować nad nowator- skim przedstawieniem tysiąclet- niej przeszłości Poznania. Dodajmy, że integralnie pojmowany proces historyczny był w tym ujęciu dość daleki od wyłącznie polonocen- trycznego obrazu miasta. Wielki finał wieńczący premierowy etap prac nad tą nadzwyczajną syntezą
nastąpił ostatecznie w 1988 roku, gdy na księgarskie półki trafił pierwszy, dwuczę- ściowy tom Dziejów Poznania (do roku 1793), wydany, dzięki mecenatowi władz miasta, nakładem poznań- skiego oddziału PWN. Z tej okazji w Sali Białej Urzędu Miejskiego odbyła się specjalna wydawnicza gala, na którą 13 lipca 1988 roku prezydent Poznania Andrzej Wituski zaprosił wszystkich twórców zaan- gażowanych w powstanie ponadtysiącstronicowego dzieła. Prof. Topolski, odbierając w ich imieniu zasłu- żone gratulacje, poinformował wówczas o znacznym zaawansowaniu prac nad tomem drugim obejmują- cym lata 1793-1945 (współredaktor prof. Lech Trze- ciakowski), który zdaniem rozemocjonowanej prasy już pod koniec 1988 roku miał trafić do drukarni. Poli- tyczny przełom 1989 roku i wszystkie wynikające zeń organizacyjno-finansowe kłopoty spowodowały, że t. II, cz. 1 (1793-1918) wyszedł dopiero w roku 1994, natomiast t. II, cz. 2 (1918-1945) w 1998. Nagła śmierć prof. Topolskiego sprawiła zaś, że tom 3 (obej- mujący PRL) i 4 (bibliografia do dziejów Poznania) nie doczekały się niestety realizacji. 4
IKS | lipiec 2018 / 37
© Z CYKLU z torby listonosza
Proiessorzy z grosza żyiący
DAINA KOLBUSZEWSKA
„Odebrałem (...) dyspozycyą Prześwietney komissyi, żeby Professorom w całym Departamencie zatrzymane były Pensye a 1 Junii as 1 Octobris (...)”
V Tak pisał 11 lipca 1777 roku ks. Józef Rogaliński do Augusta Sułkowskiego. List jest znakomitym świadec- twem problemów, z jakimi zmierzyć się musiał inicja- tor powstania szkoły wyższej w Poznaniu. Dalsza część tegoż listu Rogalińskiego jest znacząca: „(...) Poznaiesz łatwo J. O. Xca Mości Dobrodzi, iak ciężkaby rzecz była Professorom z grosza żyiący czekać zapłaty przez 4 mie- siące; żebrzą z płaczem miłosierdzia, gdyż się iuż poza- dłużyli”. Finansowanie szkół zawsze u nas kulało...
Po kasacie zakonu jezuitów w 1773 roku ich mają- tek został przejęty przez lustratorów. W wyniku licznych zaniedbań dopuścili oni do rozgrabienia pojezuickiego mienia i w pewnym stopniu - zaprzepaszczenia dorobku jezuitów. August Sułkowski, który w Komisji Edukacji Narodowej był komisarzem departamentu wielkopol- skiego, zlecił wizytację podległych mu szkół pojezuic- kich Józefowi Rogalińskiemu, fizykowi, astronomowi, byłemu profesorowi poznańskiego kolegium jezuickiego. Rogaliński, wywiązując się ze swoich zadań, latem 1774 roku zaproponował jednocześnie, by w Poznaniu utwo- rzyć na bazie zlikwidowanego kolegium szkołę wyższą.
Dzięki działalności Rogalińskiego, który w listach podpisuje się w tym czasie „rektor Akademii Poznań- skiej” lub „rektor Akademii Wielkopolskiej”, nowa szkoła wyższa mogłaby mieć dobre zaplecze mate- rialne (budynki pojezuickie oraz ich wyposażenie) oraz dysponować dobrze wyszkoloną kadrą byłego kolegium. Jedną z osób, które poparły projekt Roga- lińskiego, był August Sułkowski, którego wpływy w Komisji Edukacji Narodowej były nie do przecenie- nia. Zatem do niego Rogaliński słał listy, w których opisywał, z czym musi się borykać.
„(...) pod niebytność [w Polsce] J. O. Waszey Xcey MCi Dobrodzieia Prześwietna Komissya [KEN] na 7 Classes
38 /IKS / lipiec 2018
Nagrobek ks. Józefa Rogalińskiego znajduje się w poznańskiej farze,
obok budynku dawnego kolegium jezuickiego, w którym bezskutecznie starał się utworzyć szkołę wyższą
rozdzieliła Szkoły woiewodzkie, (które przedtem w czte- rech klassach zawierały się) y mnie ten nowy regula- ment przysłała, zostaie mi wątpliwość: czyli według tey liczby Classium, trzeba powiększać liczby Professorów w Poznaniu y gdzie indziey? pisałem po trzykroć o rezo- lucyą w tym do JPana Sekretarza, lecz dotąd nie żadney odbieram odpowiedzi, a tymczasem termin Wakacyi się zbliża” - informował księcia po jego powrocie do kraju, 11 lipca 1777 roku. Dalej zapewniał: „Czekam tedy łaski J. 0. Waszey Xcey MCi Dobrodzieia, żebyś mnie w tym o woli Prześwietney komissyi upewnić raczył, którey rozkazy dopełniać iest moią powinnością”.
Trzy lata później, w 1780 roku, poznańska akade- mia została podporządkowana Akademii Krakowskiej. Rogaliński, zniechęcony niepowodzeniem swoich pla- nów, podał się do dymisji. 4
FOT. POZNAN FILM COMMISSION
USE panowie SAGI
SLL ACT AN MIESCIE . sz
RE e A R, M | ? | al da: ej kd 8 MH Ń LJ Ś ó WYDAWNICTWO NIK książka dostępna na POSNANIA sklepiwmposnania.pl TO
© Z CYKLU Cyryl Wam pokaże
Wrażliwy, z dużym poczuciem humoru
PAWEŁ MICHALAK
O Ireneuszu Wierzejewskim, wybitnym poznańskim ortopedzie, można z pełnym przekonaniem powiedzieć, że był człowiekiem renesansu. Wszechstronnie wykształcony i uzdolniony walczył z ludzką ułomnością i niepełnosprawnością nie tylko jako znakomity lekarz, ale także jako... wynalazca i konstruktor. Prócz tego grał na kilku instrumentach i pięknie pisał.
V W Kozłowie pod Opalenicą w ówczesnym powiecie bukowskim urodził się 23 marca 1881 roku Ireneusz Wierzejewski. Po ukończeniu szkoły ludowej w Buku
młody Wierzejewski kontynuował naukę w Królew-
skiej Wyższej Szkole Realnej Gotthilfa Bergera przy obecnej ul. Strzeleckiej w Poznaniu. W 1901 roku praktykował jako ślusarz, tokarz, a nawet odlewnik czy kowal w fabryce maszyn i narzędzi rolniczych Hipolita Cegielskiego. To ostatnie w przyszłości
będzie miało niezwykle istotny wpływ na jego zawo- dową karierę. Wiosną 1903 rozpoczął studia lekar-
skie najpierw w Greifswaldzie, potem w Berlinie,
Wiirzburgu i Monachium. Po ich ukończeniu rozpo-
czął pracę w Berlińsko-Brandenburskim Zakładzie Leczniczo-Wychowawczym dla Kalek kierowanym przez prof. Konrada Biesalskiego. To właśnie ten okres życia najbardziej ukształtował go jako lekarza i społecznika wrażliwego na problem wykluczenia niepełnosprawnych. W 1910 roku na uniwersytecie w Lipsku obronił pracę doktorską, również w tym czasie świat lekarski obiegła informacja o nowym wynalazku polskiego lekarza - stole operacyjnym ze specjalną podpórką ułatwiającym przeprowadzenie zabiegu i późniejsze usztywnienie miednicy. Nie był to jedyny wynalazek profesora. Konstruował pro- tezy, przede wszystkim kończyn górnych, mające umożliwić niepełnosprawnym powrót do pracy i funkcjonowania w społeczeństwie.
W 1911 roku Wierzejewski na stałe osiedlił się w Poznaniu, a w kwietniu 1913 roku stanął na czele pierwszego na ziemiach polskich szpitala
40 /IKS / lipiec 2018
ortopedycznego - Zakładu im. Bronisława Satur- nina Gąsiorowskiego na Łazarzu. W czasie I wojny światowej został powołany do Armii Niemieckiej na stanowisko doradczego ortopedy V Armii i dowódcy XIII Szpitala Fortecznego, w jaki zamieniono Zakład
Prof. Ireneusz Wierzejewski w mundurze generała brygady Wojska Polskiego, druga połowa lat 20. XX wieku
Ranny żołnierz armii niemieckiej z protezą ręki zaprojektowaną przez prof. Wierzejewskiego, Poznań, lata 1914-1918
Gąsiorowskiego. Wraz ze swoim asystentem dr. Hen-
rykiem Cetkowskim zoperował w tym czasie ponad 4 tys. rannych żołnierzy armii niemieckiej, którzy
trafiali do niego głównie z urazami kręgosłupa i koń-
czyn. W 1917 roku zasilił szeregi Polskiej Organizacji Wojskowej, przyczyniając się m.in. do zabezpieczenia
i uchronienia przed wywiezieniem do Niemiec zma- gazynowanych w Poznaniu olbrzymich ilości materia-
łów sanitarnych i sprzętu medycznego. Po wybuchu powstania wielkopolskiego wstąpił ochotniczo do Armii Wielkopolskiej, gdzie był naczelnym lekarzem powstańców wielkopolskich, a następnie inspektorem sanitarnym wojsk wielkopolskich w stopniu generała podporucznika. W kwietniu 1920 roku wielki talent organizatorski i skuteczność działań w czasie walk w Wielkopolsce poskutkowały nominacją na szefa sanitarnego I Armii walczącej z bolszewikami, a rok
później powierzono mu zorganizowanie pomocy sani-
tarnej i żywnościowej dla III powstania śląskiego.
Życiowym credo prof. Wierzejewskiego było dąże-
nie do poprawy bytu i opieki państwa nad osobami niepełnosprawnymi. Profesor nie tylko jednak zwracał
uwagę na problem, ale podejmował konkretne działa-
nia. W połowie lat 20. XX wieku przeznaczył jeden z budynków w swojej nowo wybudowanej posiadłości
w Chartowie na dom sanatoryjny dla młodych pacjen-
tów Zakładu Gąsiorowskiego. Co więcej, jako senator
FOT. CYRYL.POZNAN.PL / Z ARCHIWUM MUZEUM UNIWERSYTETU MEDYCZNEGO (3X)
wygłosił w izbie wyższej brawurowe przemówienie o instytucjonalnej pomocy dla niepełnosprawnych.
Profesor Wierzejewski pozostawił po sobie znako- mity dorobek naukowy, przyczynił się też do wzrostu świadomości i wrażliwości na los niepełnosprawnych. Jego wielką zasługą było utworzenie słynnej poznań- skiej szkoły ortopedycznej, z której wywodzą się m.in. dwaj wybitni lekarze i wielkie naukowe autorytety: Franciszek Raszeja i Wiktor Dega. A to wszystko w dużej mierze dzięki - jak pisał prof. Dega - „kocha- nemu Wierzejowi”.
Cyryl publikuje pokaźną spuściznę po Ireneuszu Wierzejewskim udostępnioną przez Muzeum Uni- wersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego. Składają się na nią liczne listy, dokumenty i bardzo ciekawe fotografie. Ukazują sylwetkę profesora w wielu wymiarach: jako wybitnego naukowca (np. dokumenty polskiego Towarzystwa Ortopedycznego, którego był pierwszym prezesem), konstruktora (fotografie prezentujące praktyczne wykorzysta- nie skonstruowanych przez niego protez), polityka i patrioty (np. fotografie z czasów służby wojskowej), ale również, a może przede wszystkim, wrażliwego człowieka z dużym poczuciem humoru i kochającego męża (korespondencja prywatna). 4
CHFEL KULTURA+
IKS |/ lipiec 2018 / 41
42 / IKS / lipiec 2018 ] ]Wychwalany fotograf nie był wtedy pewnie wcale młodszy od recenzenta – urodzonego w 1898 roku Tadeusza Cypriana, choć ten pisał o „młodym auto- rze”, występującym z aż 46 fotografiami, „wyko- nanymi w bromie, gumie i bromoleju”. Cierniak utrwalił krągłości cebuli w gumie. Ich zmysłowy czar wydobył najwyraźniej przez bardzo świadome wykorzystanie artystowskiej techniki: guma pozwa- lała wprowadzić do obrazu nawet wielobarwność. W 1932 roku miał już w swojej amatorskiej karierze niezły dorobek – prawie pół setki prac na wystawie to sporo. Zdaje się, że istniała niepisana zasada, by prezentacja indywidualna mniej więcej tyle prac obejmowała, a techniki szlachetne – jak guma – miały udowadniać umiejętności, odróżniające człon- ków TMF od „pstrykaczy”. U patologów Urodzony w 1899 roku Bogdan Zieliński pokazał na swojej indywidualnej wystawie, również w 1932 roku, 43 zdjęcia w tzw. bromie, wykorzystującym różne zabiegi poprawiania negatywu. On i Cierniak z TMF związani byli już od paru lat, choć zostali odnotowani pośród autorów wystawiających od 1932 (pierwszy) i 1931 roku (drugi). Chyba nie współzakładali poznań- skiego TMF w 1924 roku, jak Cyprian. Raczej nale- żeli do słuchaczy tego ostatniego, który na przemian z innymi kolegami z zarządu TMF prowadził od 1925 roku prelekcje o fotografii – początkowo na uniwersy- tecie, w sali… patologów. Skoro pierwszym prezesem organizacji fotografów był Stanisław Horoszkiewicz, profesor Zakładu Medycyny Sądowej Uniwersytetu Poznańskiego, to gościnne występy u patologów z cyklu fotografia Broń wysoce obosieczna MONIKA PIOTROWSKA „Artysta włada dobrze elementami kompozycyjnymi w swych obrazach. Rewelacyjne są jego Cebule. Mocne a wykwintne, świetnie oddające materiał, są niemal bardziej cebulaste niż cebula w naturze” – ocenił recenzent indywidualnej wystawy Stanisława Cierniaka, która odbyła się w 1932 roku pod egidą poznańskiego Towarzystwa Miłośników Fotografii TMF. wydawały się rzeczą naturalną. Całe grono pierw- szych zarządów było odrobinę „patologiczne”: albo lekarz specjalista medycyny sądowej (Horoszkiewicz), albo prawnik (prokurator Bolesław Gardulski i sędzia Cyprian), albo chemik (Teofil Orłowski i może Boh- dan Lipiński) i tylko jakby na okrasę przedsiębiorca (Kazimierz Greger i do 1927 roku tylko krążący wokół zarządu Tadeusz Wański). Fascynująca fabrykacja płyt Było dopuszczalne, by nie brać udziału w wysta- wach, a tylko okazać się mniej lub bardziej znawcą fotografii. „Członkiem Towarzystwa może zostać każda osoba nieposzlakowana, zajmująca się jako miłośnik lub interesująca się fotografią naukową lub artystyczną, która swe przystąpienie zgłosi i przez Zarząd Towarzystwa w poczet członków przyjętą zostanie” – zapisano w statucie, przyjętym na zebraniu konstytucyjnym 13 maja 1924 roku. Najpożyteczniej dla kondycji organizacji „interesował się fotografią” Greger: król handlu wszystkimi możliwymi sprzętami, akcesoriami i materiałami fotograficznymi, finansował wydawanie „Polskiego Przeglądu Fotograficznego”, a w latach 1926–1930 i w 1939 roku użyczał pokoju na zebrania i ciemnię w swojej firmie. Robił zdjęcia, ale nie na wystawy. Orłowski był z kolei człowiekiem tech- niki, chemię studiował już w czasie I wojny światowej w Lipsku, a w Poznaniu zaraz po studiach pracował w miejscowych fabrykach płyt fotograficznych. Stąd brały się te elektryzujące tematy wykładów o rodza- jach i produkcji tych płyt opartych na bromie (fakt, że ułatwiających cały proces wykonywania fotografii), które po Orłowskim prowadził później w TMF prawnik ś reger. Oryginalny opis: |= Zdjęci aparatem Zeiss Ikona
Cyprian... Chemik miał jednak talent nie na żarty, znał się też na optyce, obiektywach, ostatecznie stał się niezastąpionym fachowcem od techniki fotochemicz- nej. No i w 1928 roku stało się - wyjechał z Poznania do Bydgoszczy, żeby jako dyrektor techniczny uczy- nić z fabryki Alfa najlepszego polskiego producenta papierów i błon fotograficznych.
Dożywotność za 360 złotych
Aparat fotograficzny i jego części składowe - pod takim tytułem wygłosił wykład w 1925 roku Gardul- ski. Zatem TMF przyciągał do siebie nowych człon- ków nauką najzupełniej od podstaw. „Nowi” nie przy- chodzili już z naukowego nimbu jak pierwszy prezes. Ten zresztą od 1927 roku nie daje znaku aktywno- ści - nie ma go w zarządzie. Może nadal zachował członkostwo, dla fasonu. Na przykład tym sposobem, że zgodnie z paragrafem siódmym statutu zapłacił „jednorazowo przynajmniej piętnastokrotną wkładkę roczną” i został członkiem dożywotnim. Dwa złote miesięcznej składki razy 12 miesięcy i razy piętnaście to 360 złotych, jedna trzecia pensji profesorskiej - Horoszkiewicz na pewno udźwignął.
Nowi amatorzy przychodzili z najróżniejszych sfer. Obecny od początku Wański, pojawiający się w księ- gach adresowych na początku jako bliżej nieokreślony
FOT. TADEUSZ WAŃSKI
kupiec, w 1923 roku samouk w fotografii, i to sku- teczny, jeśli jeszcze w tym roku miał co pokazać na ogólnopolskiej wystawie Światłocień w Poznaniu, ośmielał chyba takich jak Cierniak - wtedy introliga- tor przy Słowackiego 38. Wański w latach 1936-37 prowadził firmę Fotografja Techniczno-Portretowa, Cierniak w latach 30. XX wieku fabrykę kartonaży i drukarnię, zbliżyć mogły ich interesy. Pewnie miło było przy spotkaniach handlowych przejść od tema- tów merkantylnych do doświadczeń z technikami szlachetnymi, w których Wański był mistrzem.
Cztery lata po wystawie indywidualnej z Cebu- lami Cierniak przeszedł całkowicie na „brom”, czyli po prostu na odbitki z negatywu. Ta metoda nadal skłaniała fotografa do malarskich gestów, np. retu- szowania ołówkiem, ale bardziej pozwalała mu pozo- stać przy warsztacie czysto fotograficznym, skoncen- trowanym na dobrze zakomponowanej i naświetlonej klatce negatywu, bez błędów w uchwyceniu ostrości obrazu. Jeszcze w 1929 roku Cyprian napisał, że szla- chetny bromolej „dał ludziom w ręce broń wysoce obosieczną”, bo masy mnożących się od lat 30. ama- torów wykorzystywały jego rozmalowanie do tuszo- wania braku umiejętności. Dlatego od 1935 roku poznańskie TMF z klubu otwartego dla wszystkich stało się elitarnym, tylko dla zaawansowanych, ale na brom przeszedł nawet Wański. 4
IKS I lipiec 2018 / 43
44 / IKS / lipiec 2018 Szukałam Twojego biogramu i nie znalazłam... …na pewno jest w moim prywatnym archiwum. Ale tylko po angielsku, bo był potrzebny, kiedy w Dublinie uczestniczyłem w takim projekcie na jednego aktora i jednego widza: 100 aktorów i 100 widzów dobierają- cych się losowo, a potem 10-minutowe spektakle face to face – mam więc spisane, w czym brałem udział. To akurat łatwo odtworzyć, gorzej z informa- cjami typu gdzie i kiedy się urodziłeś. Powinienem uzupełnić stronę w Wikipedii. Tam w ogóle Ciebie nie ma. Funkcjonujesz jako „ciało zbiorcze” – Teatr Ósmego Dnia. No to mówię: urodziłem się 24 stycznia 1950 roku w Rogoźnie Wielkopolskim. Jak pamiętam, studiowałeś ekonomię. Mam absolutorium, czym sprawiłem radość rodzi- com i rodzinie, ale potem porzuciłem działania zwią- zane z obroną pracy magisterskiej pt. „Marszrutyza- cja przewozów pieczywa w Poznaniu”. Temat stał się legendarny, także jako przedmiot kpin kolegów. A skąd w ogóle pomysł na takie studia? To sprawka mojej mamy. Ja od piątego roku życia marzyłem o teatrze, brałem udział w zajęciach ama- torskich zespołów teatralnych, wszyscy więc byli przekonani, że mój los jest przesądzony. A moja mama powiedziała: „Tadziu, ty przecież bardzo lubisz języki obce, kochasz podróże, w tej chwili otwierają handel zagraniczny w Poznaniu, aktorem możesz zostać zawsze, zaraz po studiach wrócisz do tego, ale będziesz miał konkretny zawód…”. No i mnie przeko- nała. Pamiętam, że właściwie z biegu podchodziłem do egzaminów wstępnych. Okazało się, że wszystko zdałem bardzo dobrze, tylko mój niemiecki szwan- kował, w związku z czym przez pierwsze dwa lata ważyło się, czy dostanę się na specjalizację z większą ilością języków obcych. Ale po drugim roku z nauką było już różnie – brałem urlopy dziekańskie, współza- kładałem Kabaret „Deska”, pojawił się T8D. I co na to ojciec, mama? Na szczęście nie musiałem się spowiadać – byli doświadczonymi rodzicami, wychowali piątkę dzieci. z cyklu rozmowy w garderobie To było nasze podwórko z TADEUSZEM JANISZEWSKIM, aktorem Teatru Ósmego Dnia, rozmawia ANNA KOCHNOWICZ-KANN Ja korzystałem z przywilejów najmłodszego. Było mi wolno wiele. Tym więcej, że moja mama, kiedy ojciec siedział w więzieniu w 1948 roku, zawarła taki pakt z Panem Bogiem, że zostanę spłodzony jakby w podzięce za jego wyjście na wolność, i to mi zapewniało niesamowitą niezależność. Nie wtrącali się w moje wybory, poza tym jednym zdecydowanym: „teraz handel zagraniczny”. Nie miałeś więc też powodu do młodzień- czych buntów. Wobec sytuacji rodzinnych – nie. Ale bunt chyba miałem w genach, bo jedno z najwcześniejszych moich wspomnień to ucieczka z domu: z wózkiem i misiem w kierunku Wągrowca, żeby zobaczyć, co tam jest za horyzontem. Ale to ciekawość, nie złość. No tak. I powtórzyłem to jeszcze trzy–cztery razy. Zawsze jednak tak, by całkiem się nie zgubić. Miejsce pochodzenia determinuje... Rodzice nauczyli mnie pracy i samowystarczal- ności. Z kolei małe miasteczko i amatorski zespół teatralny tworzyły więzi, o jakie w dużych miastach trudno; z Rogoźna wyniosłem ogromną potrzebę bycia we wspólnocie i współdziałania. A także aktywności. Nadal tkwi w Tobie to małe miasteczko? Koledzy czasami mówią, że w pewnych sprawach jestem zbyt konserwatywny, że trzymam się usta- lonych linii… Ja uważam, że wyszło nam na dobre, kiedy upierałem się przy niektórych decyzjach. To chyba pochodzi właśnie z wychowania w Rogoźnie i w takiej bardzo szerokiej rodzinie. …? Zjazdy rodzinne są na 200–300 osób! Czasami myślę, że byłoby fajnie napisać sagę takiego rodu, w większości wywodzącego się ze wsi, gdzie – nie tak często, ale jednak – robiło się kariery, wielu rodzicom zależało na wykształceniu dzieci. Odkry- wam też krewnych gdzieś w Argentynie, Chile, w Stanach, bo na przełomie XIX i XX wieku niektó- rzy wyjeżdżali… Korzenie masz wielkopolskie?
Z obu stron. Chociaż dziadek od strony mamy, Franciszek Schoener, przyjechał tu spod Hanoweru. Natomiast pradziadkowie od strony ojca prawdopo- dobnie są z linii żydowskiej. Moja babcia nazywała się Bucholz. I to jest dla mnie bardzo interesujące.
Kiedy przyjechałeś do Poznania, od czterech lat działał już T8D. Wiedziałeś?
Nie. Ja w ogóle nie zdawałem sobie sprawy, że jest możliwy taki teatr studencki. Pamiętam, że w gablo- tach na Fredry wisiały zdjęcia z Warszawianki. Zadzi- wiały mnie, ale teatru nie szukałem. Dopiero potem, kiedy nastał czas urlopów dziekańskich i chciałem jeździć po Polsce, oglądając spektakle, poszedłem do ZSP z pytaniem, czy organizują takie eskapady. Tam trafiłem na Lecha Raczaka, który powiedział: „A my tu organizujemy Akademię Teatralną”. I wszystko się zmieniło.
Różne daty pojawiają się w związku z Twoim dołączeniem do Ósemek.
Jesienią 1969 roku przystąpiłem do Akade- mii. Wkrótce potem Lech zaproponował mi wejście w pierwszy skład teatru, który wtedy już pracował nad Jednym tchem. Odmówiłem, bo byłem jeszcze zbyt zielony, a poza tym miałem w tym czasie obóz żeglarski, obóz jeździecki, szykowałem się do wyjazdu do Jugosławii, do czego doszło dopiero w 1973, co wtedy wiązało się z planem, by przez tę Jugosławię uciec z Polski...
Ale nie uciekłeś.
Bo uświadomiłem sobie, że teatr jest najważ- niejszy. Doświadczenie pracy nad kolejnym spekta- klem i rozpoznawaniem metody - to było olśniewa- jące... Rozwijana przez nas metoda Grotowskiego prowadziła do rzeczywistej współodpowiedzialności i współtworzenia, prawdziwej zbiorowej kreacji, do tego wspólne pisanie tekstów itd. To było fascynujące po prostu. I tego nie mogłem sobie dać odebrać.
W stanie wojennym znowu pojawił się dyle- mat: zostać czy wyjechać. Niektórzy decydowali się na bilet w jedną stronę.
Dla mnie możliwość odcięcia sobie drogi powrotu nie wchodziła w grę.
Z emigracji wróciliście do Poznania, choć mieliście inne propozycje.
Z Sardynii na przykład...
Dlaczego więc Poznań?
Ważna była przeszłość, wcześniejsze doświadcze- nie. To było nasze podwórko, nasza ziemia. Mieli- śmy widzów, którzy na nas czekali. Nie można było ich zostawić, zawieść. Wędrując po Europie, ciągle myśleliśmy o tym, skąd wyszliśmy.
FOT. KRZYSZTOF FABIAŃSKI
W% Tadeusz Janiszewski ur. 1950 r. w Rogoźnie Wielkopolskim, z Teatrem Ósmego Dnia związany od 1969 roku. Aktor, twórca i reżyser. W latach 1994-2000 dyrektor naczelny T8D. W 2007 r. odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski, który oddał w 2008 r. na znak protestu w sprawie obchodów Marca '68.
Wyobrażasz sobie siebie mieszkającego gdzie indziej?
Nie. Nie wiem. Dzisiaj nie wiem. Chyba to niemożliwe.
Czas płynie: w przyszłym roku będziesz świę- tować 50 lat swojego ósemkowego życia.
Cóż... Ars longa, vita brevis. 4
IKS | lipiec 2018 / 45
46 / IKS / lipiec 2018 ] ]Podróżnik i pisarz, na którego książkach, poczy- nając od lat 30. ubiegłego wieku, wychowało się kilka pokoleń czytelników. Ulica jego imienia znaj- duje się na Strzeszynie, na Osiedlu Literackim, w północno-wschodniej części Poznania. Ma zaled- wie 246 metrów długości i stoi przy niej kilka wil- lowych domów. Łączy ulice Literacką i Tadeusza Boya-Żeleńskiego, a jej perspektywę widzianą od strony ul. Literackiej zamyka ściana zieleni... jakby anonsując, że nieco dalej, za ruchliwą ul. Kosza- lińską, rozciągają się położone w dolinie Bogdanki lasy zachodniego klina zieleni z jeziorami: Kier- skim, Strzeszyńskim i Rusałką. To już tam rozpo- cząć można „dalekie podróże”, za którymi tęsknotę swymi książkami od lat rozbudza w nas Arkady Fiedler. Ojciec i dęby Arkady Fiedler urodził się w 1894 roku w Pozna- niu (na budynku przy ulicy Murnej, gdzie niegdyś stał jego rodzinny dom, znajduje się pamiątkowa tablica). Ojciec pisarza, Antoni Fiedler, był dziennikarzem, prowadził też własny zakład chemigraficzny i lito- graficzny, wydając w nim między innymi patriotyczne pocztówki, pisma literackie i artystyczne. Oprócz pracy zawodowej zajmował się malarstwem i litera- turą, był też miłośnikiem i znawcą przyrody. Miesz- kanie Fiedlerów było miejscem spotkań artystów i cyganerii poznańskiej, a jesienią 1918 roku spoty- kali się tam także patrioci przygotowujący powsta- nie wielkopolskie. Atmosferę rodzinnego domu oraz wędrówki wśród rogalińskich dębów, podczas których wspólnie z ojcem marzyli o egzotycznych podróżach, z cyklu Jest taka ulica Znad Warty i Bogdanki nad Ukajali WITOLD GOSTYńSKI Rozpoczynają się wakacje – czas na nieraz bardzo egzotyczne letnie wyprawy. Naszą comiesięczną bliską podróż po poznańskich ulicach poświęcimy tym razem Arkademu Fiedlerowi. opisał Arkady Fiedler w autobiograficznej książce Mój ojciec i dęby. Arkady studiował filozofię i nauki przyrodnicze na uniwersytetach w Poznaniu, Berlinie i Krako- wie. Zadebiutował w 1917 roku cyklem wierszy na łamach poznańskiego „Zdroju”. Działał w Pol- skiej Organizacji Wojskowej zaboru pruskiego, a w latach 1918–1919 brał udział w powstaniu wielkopolskim (pisze o tym w swoich wspomnie- niach zatytułowanych Wiek męski – zwycięski). Po wojnie kontynuował naukę w Lipsku, a po uzyska- niu dyplomu przez kilka lat pracował w zakładzie odziedziczonym po ojcu. To właśnie nakładem Zakładu Chemigraficznego Antoniego Fiedlera w Poznaniu w 1926 roku ukazała się niewielka pierwsza książka Arkadego Fiedlera Przez wiry i porohy Dniestru, będąca owocem wyprawy łodzią na wschodnie kresy Rzeczypospolitej. Rasowy podróżnik – literat W pierwszą wielką podróż Arkady Fiedler wyru- szył w 1928 roku do Brazylii; potem przyszedł czas na wyprawy do Amazonii, Peru i Kanady. Ich efektem były felietony na łamach pism poznańskich i war- szawskich, a także książki: Bichos, moi brazylijscy przyjaciele, Wśród Indian Koroadów, Ryby śpiewają w Ukajali, Zwierzęta z lasu dziewiczego, Kanada pachnąca żywicą. W 1936 roku jako autor lubianych książek otrzymał nagrodę literacką miasta Pozna- nia i Srebrny Wawrzyn Polskiej Akademii Litera- tury. W 1939 roku powstały powieści Radosny ptak Drongo i Jutro na Madagaskar. Po tej ostatniej powie- ści Witold Hulewicz napisał o Fiedlerze: „to rasowy
Muzeum Arkadego Fiedlera w Puszczykowie
podróżnik - literat, który szybko w cień usunął całą naszą literaturę podróżniczą...”.
Wybuch II wojny światowej zastał pisarza na Tahiti. Stamtąd przedostał się do Anglii, gdzie na polecenie generała Sikorskiego napisał reportaże wojenne: Dywizjon 303 i Dziękuję ci, kapitanie - książki te rozbudziły także moje marzenia o lataniu i morskich przygodach i to one pomagały mi - podobnie jak wielu młodym ludziom - „iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem i tak usque ad finem...".
Do Polski Arkady Fiedler powrócił w 1948 roku i wraz z żoną Marią oraz synami Arkadym Radosła- wem i Markiem zamieszkał w podpoznańskim Pusz- czykowie. W okolicznych lasach i na nadwarciańskich łąkach - podobnie jak kiedyś jego ojciec - zaszcze- piał swoim synom marzenia o egzotycznych podró- żach i stąd, już wspólnie z nimi, nadal wyruszał w daleki świat.
Pojawiającym się wciąż nowym książkom: I znów kusząca Kanada, Spotkałem szczęśliwych Indian, Piękna straszna Amazonia, Madagaskar, okrutny czarodziej czy pisanymi już wspólnie z synem Markiem: Napoleon Gór Skalistych i Ród Indian Algonkinów towarzyszyły liczne wznowie- nia i niesłabnąca popularność wśród czytelników. W 1957 roku Arkady Fiedler ponownie został laureatem nagrody literackiej miasta Poznania, a w 1978 nagrody państwowej. Ostatnia podróż (w wieku 87 lat!) zaprowadziła pisarza do Afryki Zachodniej; zmarł 7 marca 1985 roku w Puszczyko- wie i pochowany został na tamtejszym cmentarzu. W dorobku ma 32 książki wydane w 23 językach,
FOT. WITOLD GOSTYŃSKI, ARCHIWUM MUZEUM ARKADEGO FIEDLERA
w przeszło 10-milionowym nakładzie. Jego dzieło kontynuują synowie a także wnuk. Imię Arkadego Fiedlera nosi ponad 30 polskich szkół, są wśród nich trzy szkoły w Poznaniu.
Muzeum-Pracownia Literacka
W 1974 roku w domu pisarza w Puszczykowie (położonym między ulicami Słowackiego i Fiedlera) powstało Muzeum-Pracownia Literacka, w którym wystawiane są trofea z dalekich podróży przywie- zione przez pisarza i jego synów oraz gabloty z książ- kami Arkadego Fiedlera - od pierwszego reportażu Przez wiry i porohy Dniestru po wydane w 1989 roku Kobiety mej młodości.
Przed wejściem do muzeum znajduje się orygi- nalny drogowskaz nazywany żartobliwie Krajowska- zem, wskazujący kierunki 30 wypraw i podróży Arkadego Fiedlera. Muzeum otoczone jest Ogrodem Tolerancji, w którym spotykają się różne kultury; nie- raz bardzo odległe mentalnie i czasowo. Znajduje się tam kolekcja monumentów z różnych stron świata, między innymi: budowla wzorowana na piramidzie Cheopsa, posąg z Wyspy Wielkanocnej, indiański totem, Brama Słońca znad jeziora Titicaca, posągi indiańskich wojowników, słynny kalendarz Azteków czy kopia posągu Buddy z Afganistanu. Są też wyko- nane w skali 1:1 repliki słynnego statku Krzysztofa Kolumba „Santa Maria” oraz myśliwca Hurricane, na którym w Bitwie o Anglię latali polscy piloci Dywi- zjonu 303; a propos: film Dywizjon 303 trafi na ekrany kin podobno już w sierpniu! 4
IKS I lipiec 2018 / 47
48 / IKS / lipiec 2018 ] ]Znakomity pięściarz, reprezentant Polski, potem szkoleniowiec, a wreszcie prezes Wielkopolskiego Związku Bokserskiego w Poznaniu. Wychowawca wielu świetnych bokserów. Radny miasta Poznania w latach 1998–2002. Obecnie też szef firmy ochro- niarskiej, w której prowadzeniu wspomaga go córka Joanna. Urodził się 24 września 1953 roku w Obornikach, wczesne lata życia spędził w Murowanej Goślinie, gdzie uczył się w szkole podstawowej. Po jej ukończeniu w 1968 roku rozpoczął naukę w szkole średniej. Jesienią następnego roku trafił do hali sportowej przy ul. Pro- mienistej, gdzie rozpoczęła się jego przygoda z boksem. Mimo słabych warunków fizycznych (ok. 50 kg wagi) nie bał się treningów, jakie rozpoczął pod okiem Jana Arskiego w poznańskiej Olimpii. Potem kontynuował treningi pod opieką Zbyszka Sobkowiaka, aby w końcu trafić w szkoleniowe ręce Zdzisława Szafrańskiego. – Rzeczywiście byłem drobnej budowy, ale chcia- łem pokazać, że potrafię skutecznie boksować. W 1971 roku, będąc juniorem, zdobyłem złoty medal mistrzostw kraju klubów gwardyjskich w wadze 51 kg. Wtedy uwierzyłem, że coś może wyniknąć z pracy na treningach – opowiada Zdzisław Nowak. W 1973 roku zadebiutował w drużynie trenera Zdzisława Szafrańskiego, w rozgrywkach ligowych. W tym samym roku trafił na zgrupowanie kadry naro- dowej, gdzie miał okazję trenować pod okiem słyn- nego „Papy” Feliksa Stamma. Tam głównie był spa- ringpartnerem dla bardziej doświadczonych kolegów. – Mogłem zobaczyć, ile mi jeszcze brakuje do najlep- szych pięściarzy w naszym kraju. Zachęciło mnie to do jeszcze większej pracy – wspomina. Upłynęły następne trzy lata, a młody pięściarz Olimpii trafił wreszcie na dłużej do reprezentacyjnej drużyny, prowadzonej przez Michała Szczepana, który zastąpił w kadrze zmarłego Feliksa Stamma. Najpierw z cyklu mistrzowie sportu Pół wieku w ringu JACEK PAŁUBA zdzisław Nowak jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci poznańskiego boksu, związany z tą dyscypliną od 50 lat. jednak Zdzisław Nowak z powodzeniem wystąpił w indywidualnych mistrzostwach Polski w Poznaniu. W kategorii lekkiej wywalczył srebrny medal, prze- grywając w finale z Bogdanem Gajdą. Jesienią 1976 roku znalazł się w kadrze na dwa spotkania z NRD. W pierwszym we Wrocławiu jeszcze nie wystąpił, nato- miast w drugim w Krakowie już tak. Stoczył dobry pojedynek z Richardem Nowakowskim, wtedy wice- mistrzem olimpijskim z Montrealu. Ku zaskoczeniu obserwatorów Nowak zwyciężył niemieckiego rywala, a Polacy pokonali NRD 14:8. W 1977 roku w Milo- wicach (dzielnica Sosnowca) zawodnik Olimpii po raz drugi został indywidualnym wicemistrzem Polski w wadze lekkiej. Tym razem lepszy od niego okazał się Leszek Kosedowski, ale było faktem, że Zdzisław Nowak jest jednym z najlepszych polskich bokserów w kategorii lekkiej. W swoim dorobku ma jeszcze zwy- cięskie występy w meczach reprezentacji przeciwko Finlandii i Czechosłowacji. Walczył też w kadrze, która rozgrywała mecze w USA w 1978 roku. Regularnie zdobywał punkty dla Olimpii w rozgrywkach ligowych. Po raz ostatni walczył w ringu w listopadzie 1981 roku w Charkowie. Po ukończeniu studiów w poznańskiej Akademii Wychowania Fizycznego w 1982 roku roz- począł pracę trenerską z najmłodszymi zawodnikami Olimpii. – Kiedy się ożeniłem, a potem urodził się mój syn Michał, walki bokserskie schodziły na coraz dalszy plan. Ważne było ukończenie studiów i zapewnienie opieki rodzinie. Trener Szafrański zadecydował, że zająłem się juniorami Olimpii, a potem także zostałem jego asystentem w pierwszym zespole. Byłem więc cały czas przy mojej ukochanej dyscyplinie i mogłem się realizować w innej roli – mówi Zdzisław Nowak. Kiedy trener Szafrański przechodził na emeryturę, naturalnym jego następcą stał się Nowak. W kolej- nych latach prowadził z powodzeniem Olimpię
a
w rozgrywkach drużynowych mistrzostw Polski. W latach 90. XX wieku dwukrotnie jego podopieczni zostali wicemistrzami kraju i dwukrotnie wywalczyli brązowe medale. Na drodze do złota stawały Olimpii zespoły ze Śląska - Walka Zabrze i Victoria Jaworzno. W obu przypadkach stronniczy sędziowie nie pozwolili poznaniakom stanąć na najwyższym stopniu podium.
Znakomicie w tamtym okresie bokserzy Olimpii spisywali się w indywidualnych mistrzostwach kraju. W grudniu 1993 roku w poznańskiej Arenie podopieczni Zdzisława Nowaka wywalczyli trzy złote medale: Rafał Niedbalski, Robert Ciba i Robert Milewicz oraz dwa srebrne: Jacek Płonka i Dariusz Wasiak. Warto dodać, że Ciba, który pojawił się w Poznaniu, przychodząc
z Walki Zabrze, osiągnął największe sukcesy indywidual- ne. W 1993 roku w tureckiej Bursie został wicemi- strzem Europy, natomiast w 1995 roku w Berlinie wice-
mistrzem świata. Drugim świetnym zawodnikiem, do którego Nowak wyciągnął pomocną dłoń, był Dariusz Snarski, mający różne kłopoty w Hetmanie Białystok. Odwdzięczył się potem wieloma medalami.
W 1997 roku Nowak wraz z grupą przyjaciół zało-
żył Poznański Klub Bokserski (Olimpia nie mogła już wtedy liczyć na żadną znaczącą pomoc). Jak się okazało, był to strzał w dziesiątkę. Do 2011 roku
ekipa PKB Poznań sześć razy wywalczyła tytuł dru-
żynowego mistrza Polski. Natomiast w indywidualnej
rywalizacji krajowej pięściarze Olimpii i PKB też zdo-
bywali worki medali. W sumie uzbierało się ich ponad sto, w tym 25 złotych.
FOT. ARCHIWUM PRYWATNE ZDZISŁAWA NOWAKA
Zdzisław Nowak (pośrodku z pucharem)
Po Cibie, Snarskim, Milewiczu czy Piotrze Jur- czyku w Poznaniu pod opieką prezesa PKB rosły następne pokolenia pięściarzy. Krzysztof Rogowski, Krzysztof Chudecki, Michał Chudecki, Krzysztof Szot, Mariusz Koperski, Piotr Olejniczak, Sebastian Rzad- kiewicz, Marcin Rekowski, Michał Gerlecki, Damian Wrzesiński, Włodzimierz Letr, Igor Jakubowski, Kamil Gardzielik czy Patryk Szymański - to grupa wyróżnia- jących się zawodników, którzy trenowali pod opieką Zdzisława Nowaka oraz jego syna Michała.
- Cieszę się, że mogłem pracować ze wszystkimi chłopakami, którzy potem o mnie nie zapomnieli. Do dzisiaj mam z nimi bardzo dobry kontakt. Wielu tra- fiło na zawodowe ringi. Pod moją opieką trenowała także Ewelina Pękalska, sześciokrotna mistrzyni Pol- ski i reprezentantka kraju - przypomina Zdzisław Nowak, który był też pionierem w zgłoszeniu PKB do rozgrywek niemieckiej Bundesligi (pod koniec 2009 roku). Obok poznaniaków w rozgrywkach walczyły drużyny niemieckie oraz duńskie i holenderskie.
- Dla moich chłopaków to było świetne doświad- czenie, bo mogli tam walczyć ze znakomitymi rywalami, czego nie mieli na krajowych ringach. To na pewno pomogło im w dalszym rozwoju, wielu bowiem potem trafiło na zawodowe ringi - zauważa Zdzisław Nowak, który w tym roku skończy 65 lat. Ale to wcale nie znaczy, że już zakończył przygodę z pięściarstwem, bo nadal jest prezesem Wielkopol- skiego Związku Bokserskiego i stara się pomagać tej dyscyplinie. 4
IKS I lipiec 2018 / 49
SPORT
Młodzi wioślarze
JANUSZ KRENC
Na Torze Regatowym Malta każdego roku odbywają się zawody rangi międzynarodowej. Największą imprezą w 2018 roku będą Mistrzostwa Świata U-23 w wioślarstwie. Potrwają one od
25 do 29 lipca.
W Poznań od wielu lat słynie z organizacji najważ- niejszych międzynarodowych zawodów, jeśli chodzi o sporty wodne. Obiekt położony na Jeziorze Mal- tańskim w latach 1981-1990 przeszedł gruntowny remont, dzięki czemu stał się jednym z bardziej cenio- nych ośrodków wodnych. Właśnie w sierpniu 1990 roku odbyły się tutaj XXII Mistrzostwa Świata w Kaja- karstwie, które były pierwszymi poważnymi zawo- dami na zmodernizowanym torze. Niewątpliwym atu- tem toru regatowego jest jego położenie w centrum miasta. Ponadto pełne zaplecze techniczne oraz sani- tarne powoduje, że niemal każdego roku Poznań staje się gospodarzem zawodów międzynarodowej rangi.
Poznańskie początki
Krajową organizacją, która zrzesza w swoich sze- regach wszystkich zawodników, trenerów oraz dzia- łaczy, jest Polski Związek Towarzystw Wioślarskich. Związek powstał w grudniu 1919 roku w Poznaniu. Od 1924 roku PZTW jest członkiem Międzynarodo- wej Federacji Towarzystw Wioślarskich. Już w 1904 roku powstał w Poznaniu Klub Wioślarski (KW 04). W następnych latach szybko pojawiły się następne kluby, takie jak: Poznańskie Towarzystwo Wioślarzy „Iryton”, Akademicki Związek Sportowy czy Towa- rzystwo Wioślarzy „Polonia”. To właśnie inicjatywa członków poznańskich towarzystw doprowadziła do powstania PZTW, a później w roku 1924 Poznań- skiego Okręgowego Związku Wioślarskiego.
W poznańskich klubach trenowało wielu zna- komitych zawodników. Szkolili się w nich późniejsi medaliści olimpijscy czy sportowcy osiągający suk- cesy podczas mistrzostw Europy i świata. Brą- zowe krążki podczas igrzysk olimpijskich wywal- czyli: Henryk Budziński i urodzony w Poznaniu Jan
50 /IKS / lipiec 2018
Krenz-Mikołajczak (Los Angeles, 1932 r., dwójka bez sternika), Grzegorz Nowak i Adam Tomasiak (Moskwa, 1980 r., czwórka ze sternikiem) oraz Julia Michalska-
-Płotkowiak (Londyn, 2012 r., dwójka podwójna).
Imprezy wioślarskie w Poznaniu
Już niedługo po modernizacji obiektu zaczęto w Poznaniu organizować międzynarodowe zawody. Biorąc pod uwagę tylko ostatnią dekadę, miasto było gospodarzem takich wydarzeń, jak: Mistrzostwa Świata Seniorów (2009), Akademickie Mistrzostwa Europy (2013), Akademickie Mistrzostwa Świata (2016) oraz Puchar Świata (2008, 2016, 2017). W trakcie zawodów takiej rangi można zobaczyć na żywo najwyższej klasy wioślarzy - np. w 2016 roku podczas Pucharu Świata w Poznaniu startowały i zwyciężyły Magdalena Fularczyk-Kozłowska
[«b) a [«b) = 2) [== = a) = [=) [== =
REKLAMA
i Natalia Madaj-Smolińska. Niespełna dwa miesiące później, startując w konkurencji dwójki podwójnej podczas igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro, zdobyły dla Polski złoty medal.
W lipcu do Poznania przyjedzie ponad 1000 zawod-
ników z 30 państw na całym świecie. Swoje kadry do turnieju zgłosiły nie tylko potęgi wioślarskie, takie jak Wielka Brytania, Niemcy czy Nowa Zelandia, ale
również Bahamy, Chile czy państwa z Afryki. Najwięk-
sze liczebnie reprezentacje zgłosili Niemcy i Włosi - obie kadry składają się z niemal 100 osób. Pośród
polskich wioślarzy znajdą się reprezentanci poznań- skiego KW 04. Szansę na osiągnięcie dobrego rezul-
tatu wydaje się mieć dwójka podwójna, w której skład wejdą Mateusz Świętek (KW 04 Poznań, młodzieżowy stypendysta sportowy miasta Poznania) oraz Fabian
Barański (WTW Włocławek). Z kolei w dwójce podwój-
nej wagi lekkiej wystąpi inny reprezentant KW 04 Dawid Rewers (w parze z Mateuszem Kraską z Zawi- szy Bydgoszcz). Ponadto możliwy jest również start Jana Janasika i Dawida Pieniaka (obaj KW 04) w osa- dzie ośmioosobowej.
Wstęp do przyszłych sukcesów
W ostatnich latach okazało się, że mistrzostwa świata do lat 23 mają spore przełożenie na później- sze występy zawodników na etapie seniorskim. Za przykład mogą służyć polskie zawodniczki Marta Wieliczko i Katarzyna Zillmann, które w roku 2015 (Płowdiw) i 2016 (Rotterdam) zdobywały złoto w rywalizacji czwórek podwójnych na poziomie
FOT. ADRIAN WYKROTA
Puchar Świata w Wioślarstwie, Poznań 2017
młodzieżowym, by już w 2017 roku w amerykańskiej Sarasocie sięgnąć po srebrny medal w rywalizacji seniorek. Jeszcze ciekawszy przypadek stanowią wioślarki dwójki podwójnej wagi lekkiej z Rumunii, które w jednym roku zostawały mistrzyniami świata na poziomie młodzieżowym i seniorskim. Ionela-Li- via Lehaci oraz Gianina-Elena Beleaga 23 lipca 2017 roku zdobyły złoto w młodzieżowych mistrzostwach do lat 23 w Płowdiw, a później 30 września podczas seniorskiej rywalizacji w Sarasocie.
Jezioro Maltańskie to bardzo atrakcyjne miejsce, gdzie poznaniacy chętnie spędzają czas wolny. Bio- rąc pod uwagę, że będzie to okres wakacyjny i rów- nolegle z okazji mistrzostw odbywać się będzie Festi- wal Food Trucków, warto wybrać się nad Maltę, by obserwować tych, którzy w najbliższym czasie mogą walczyć o najważniejsze laury wioślarskie. Warto dodać, że na czas rozstrzygnięć, czyli zawodów finałowych (sobota, niedziela), z ronda Kaponiera nad Maltę co godzinę będzie odjeżdżał darmowy tramwaj. 4
korpc
3, Poznań
IKS | lipiec 2018 / 51
REKLAMA
film
BARTOSZ ŻURAWIECKI poleca:
Dokument lana Bonhóte'a przypomina postać „enfant terrible” świata mody, Alexandra McQueena. Brytyjski projektant, chłopak z przedmieść Londynu, zwrócił uwagę show-biznesu swymi prowokacyjnymi projektami, odwołującymi się do scen przemocy, krwawej historii Szkocji, sadomasochistycznych fantazji... Zrobił błyskawiczną karierę, jego stroje nosiły gwiazdy rocka i popu, został dyrektorem kreatywnym domów mody Givenchy i Gucci, stworzył też własną markę i firmę. W 2010 roku popełnił samobójstwo.
Autorzy McQueena skrupulatnie rekonstruują życie swojego bohatera. Przypominają jego kolejne kolekcje, rozmawiają z członkami rodziny, przyjaciółmi i partnerami — tak w biznesie, jak i w życiu. Wyłania się z tego portret człowieka, który osiągnął niebywały sukces, miał pieniądze, sławę, uznanie... Jednocześnie łamał i wyznaczał reguły panujące w świecie mody. A jednak sam pozostał samotny i niezrozumiany. Premiera 20 lipca.
ŻYCIE NA WYBIEGU McQueen, reż. lan Bonhóte
KUPIĘ MAMĘ / Blanka, scen. i reż. Kohki Hasei
Nieczęsto trafiają na nasze ekrany filmy z Filipin, ten
zaś szczególnie warto obejrzeć, gdyż pozwala z bliska przyjrzeć się stolicy kraju, Manili. Wraz z tytułową bohaterką, jedenastoletnią Blanką, biegniemy ulicami dzielnic biedy, spacerujemy wzdłuż zatoki, dekujemy się
w porcie i zaglądamy do lokali rozrywkowych. Dziewczynkę porzuciła matka alkoholiczka, Blanka śpi więc pod murem, żebrze i kradnie pieniądze turystom. Pewnego dnia poznaje niewidomego, również bezdomnego gitarzystę. Najpierw wrzuci mu monetę, potem będzie próbowała go okraść, aż wreszcie zaprzyjaźni się z mężczyzną, który, metrykalnie rzecz ujmując, mógłby być jej dziadkiem.
Blankę wyreżyserował Japończyk Kohki Hasei i niewątpliwie jest w tym filmie coś, co mają najlepsze dzieła japońskiego kina obyczajowego: czułość dla bohaterów, liryzm, trącający sentymentalne struny, ale nigdy niepopadający w łzawą przesadę. Z japońskiej szkoły wywodzi się też uważna
52 /IKS / lipiec 2018
obserwacja świata przedstawionego i skromność, która sprawia, że nie ma w tym filmie ni patosu, ni moralizatorstwa. Jest za to sporo niewymuszonego humoru i z lekka surrealistycznych akcentów. Blanka to trochę bajka, a trochę naturalistyczny dramat z życia „skrzywdzonych i poniżonych”. Oprócz bogatego tła (w którym pojawiają się m.in. uliczni sprzedawcy, zakonnice, ladyboys) zaletą filmu jest także pozbawiony słodyczy portret młodych bohaterów, których
z naturalnym wdziękiem zagrali: znaleziona na YouTubie Cydel Gabutero, Jomar Bisuyo i Raymond Comacho.
Blanka to nie tylko złodziejka z zadatkami na brutalną przywódczynię gangu, ale także mała rebeliantka. Rozwiesza na murach Manili ogłoszenie, że kupi mamę za 300 tysięcy pesos. — Dorośli mogą sobie kupować dzieci — mówi oburzonym przechodniom. — Dlaczego więc dzieci nie mogą kupować dorosłych? Bo nie mają pieniędzy?
Premiera 6 lipca.
FOT. MATERIAŁY DYSTRYBUTORA
CHCIWOŚĆ Ostatnie prosecco hrabiego Ancillotto (Finche c'e Prosecco c'e Speranza), reż. Antonio Padovan Chciwość, jeden z siedmiu grzechów głównych, jak ostrzegano w średniowiecznych podręcznikach Ars moriendi, będzie rozpatrywana jako największy grzech człowieka na Sądzie Ostatecznym. Film Antonia Padovana jest współczesnym rozważaniem nad ludzką zachłannością. Dla właściwej oprawy leniwa akcja filmu toczy się na weneckich wzgórzach Conegliano i Valdobbiadene, gdzie uprawia się winogrona, z których później fermentuje musujące prosecco. Kraina radosnych bąbelków jest bowiem scenerią kolejnych śmierci lokalnych notabli. Zaczyna się od samobójstwa hrabiego Ancilotto (Rade Śerbedźija), producenta jednego z najlepszych prosecco na świecie, według odwiecznych zasad szacunku dla ziemi. Inspektor Stucky, szukając motywów śmierci powszechnie szanowanego arystokraty, natrafia na zagadkowy trop wiodący do pobliskiej cementowni, która truje sielankowe wzgórza z winnicami...
Premiera 6 lipca.
Obietnica poranka
WSZYSTKO O MOJEJ MATCE / Obietnica poranka (La promesse de I'aube), reż Eric Barbier
Romain Gary, francuski pisarz żydowskiego pochodzenia, urodzony w Wilnie w 1914 roku, swoje młode lata spisał
w sławnej powieści Obietnica poranka (1960). Lata dzieciństwa spędzone w polskim Wilnie, gdzie matka, Nina Kacew — aktorka, po ucieczce z bolszewickiej Moskwy została wziętą modystką, pozostawiły w sercu pisarza sentyment do Polski. Po kilku latach wyjeżdżają do wymarzonej Francji. Gdy pierwszy raz czytałem w latach 70. autobiograficzną powieść Gary'ego, nie mogłem uwierzyć, że nie jest to blaga. Życiorys francuskiego pisarza i dyplomaty, scenarzysty i reżysera filmów, pilota bombowców w czasie Il wojny światowej, budził nieufność swoją barwnością. Po jego śmierci w roku 1980 pojawiło się kilka opracowań, które wyjawiły, jak wielkim był pisarzem i figlarzem zarazem. Ponieważ całe życie był gaullistą, walczył zresztą w siłach Wolnej Francji pod dowództwem de Gaulle'a, to goszystowscy krytycy literaccy niejeden raz miażdżyli na łamach gazet jego książki.
FOT. MATERIAŁY DYSTRYBUTORA
By dowieść zawistnikom siły swego talentu, publikował pod kilkoma pseudonimami. I to tak skutecznie, że jako Emile Ajar dostał nagrodę Goncourta w roku 1975 za Życie przed sobą, choć dostał ją już w 1956 roku za Korzenie nieba, a można dostać ją tylko raz w życiu. W Obietnicy poranka można wyczytać życiowe motto pisarza: „Donżuaneria jest formą impotencji; prawdziwy mężczyzna kocha się co noc z tą samą kobietą”. Krótko zresztą po opublikowaniu tych słów wziął ślub z Jean Seberg, sławną aktorką o niepospolitej urodzie. Ale
tak naprawdę całe życie poświęcił matce, w rozmaity sposób próbując ziścić jej marzenia o lepszym życiu. W filmie Barbiera jedną ze swoich najlepszych ról zagrała Charlotte Gainsbourg, która przecudownie złorzeczy po polsku wileńskim sąsiadom. Romaina Gary'ego zagrało trzech aktorów, Paweł Puchalski — 8-10 lat, Nemo Schiffman — 14-16 lat, i Pierre Niney (Frantz, Yves Saint Laurent) już jako dorosły bohater.
Premiera 20 lipca.
IKS | lipiec 2018 / 53
WYBRANE PREMIERY FILMOWE
" Dwie Ireny dramat reż. Fabio Meira
premiera: 6 lipca
Irena ma trzynaście lat i jest częścią tradycyjnej rodziny. Pewnego razu przypadkiem odkrywa, że w tym samym mieście mieszka jeszcze jedna Irena w tym samym wieku. Zaczyna ją obserwować i nawet trochę podziwiać. Druga Irena mieszka sama z matką, lecz wydaje się, jakby
była bardziej wolna. Wkrótce dwie dziewczyny, choć tak różne od siebie, spędzają razem każdy dzień, spotykają
się z chłopakami w kinie lub chodzą nad jezioro. Kiedy zaczynają rozmawiać o swoich ojcach, zauważają, że mają więcej wspólnego, niż przypuszczały. Być może nawet zbyt wiele... Wkrótce okaże się, że wchodzenie w dorosłość może kryć w sobie wiele niespodzianek.
" Na plaży Chesil dramat reż. Dominic Cooke
premiera: 13 lipca
Zmysłowy romans oparty na powieści lana McEwana, laureata Nagrody Bookera i autora również przeniesionej
na wielki ekran Pokuty. Para nowożeńców przybywa do hoteliku na południowym wybrzeżu Anglii, by spędzić tam noc poślubną. Florence i Edward pochodzą z zupełnie różnych światów. Ona jest córką biznesmena i utalentowaną skrzypaczką, on studentem historii, skorym do nagłych wybuchów gniewu. On żyje w stanie podniecenia, nie mogąc doczekać się rozkoszy pierwszej nocy. Ona jest pełna obaw, a myśl o małżeńskim rytuale wzbudza w niej na przemian odrazę i lęk. Ich wspólna przyszłość zależy od jednej nocy, po której nic już nie będzie takie samo.
" Iniemamocni 2
reż. Brad Bird
premiera: 13 lipca
Najwyższa pora na kolejną odsłonę niezwykłej, choć w sumie całkiem zwyczajnej rodzinki! W domu Iniemamocnych przyszła kolej na fundamentalne zmiany! Podczas gdy Helen rozwija swoją karierę zawodową, jej mąż Bob zostaje z dziećmi, realizując się w zaciszu domowych pieleszy. Nowa sytuacja jest trudna dla wszystkich,
a pączkujące nadprzyrodzone zdolności małego Jack- -Jacka tym bardziej nie czynią jej łatwiejszą. Kiedy kolejny szwarccharakter planuje genialny i niebezpieczny spisek, cała rodzina Iniemamocnych musi ponownie zjednoczyć siły, aby stawić czoło nowemu wyzwaniu. Jak się okazuje, łatwiej powiedzieć, trudniej zrobić — nawet dla Iniemamocnych.
animacja
54 [IKS / lipiec 2018
" Niepoczytalna thriller reż. Steven Soderbergh
premiera: 27 lipca
Młoda kobieta Sawyer Valentini (w tej roli Claire Foy —
znana m.in. z popularnego serialu The Crown) wyjeżdża
z rodzinnego miasteczka, by uciec od traumatycznej przeszłości i rozpocząć nowe życie. Gdy wbrew swej
woli zostaje zamknięta w szpitalu psychiatrycznym, musi stawić czoło swojemu największemu lękowi. Nie wiadomo, czy wszystko, co ją spotyka, dzieje się naprawdę, czy też stanowi wytwór jej wyobraźni. Nikt jej nie wierzy i nie chce lub nie może pomóc. Nie ma więc innego wyjścia, jak wziąć Sprawy w swoje ręce i wkroczyć do akcji niezależnie od tego, jakie mogą być konsekwencje jej działań — dla niej samej
i dla ludzi z jej otoczenia. oprac. A.S.
FOT. MATERIAŁY DYSTRYBUTORÓW (4X)
teatr IKS / lipiec 2018 / 55 REPERTUAR POZNAń Dziedziniec Urzędu Miasta pl. Kolegiacki 17 ◥ Z cyklu #NAWOLNYM – spektakle dla dzieci: ◥ Domisie na wakacjach Drama Studio 14.07, g. 14 ◥ Co w szafie piszczy Teatru Fuzja 21.07, g. 14 ◥ Tuwim Julek – Para buch, Frazy w ruch Teatru Małe Mi 29.07, g. 14 Scena Robocza Centrum Rezydencji Teatralnej kino Olimpia, ul. Grunwaldzka 22 (IV p.) www.scenarobocza.pl ◥ Piknik sąsiedzki na dziedzińcu – muzyka, koce, popcorn, wspólne porządki, odnawianie zeszłorocznych rzeźb, mebli i ozdób, ciastka, tańce… 8.07, g. 12–18 ◥ Szał niebieskich ciał – projektowanie – warsztaty plastyczne z Gosią Bartosik – projektujemy gwiazdy i planety 14 i 15.07, g. 11–16 ◥ Szał niebieskich ciał – kreowanie – warsztaty plastyczne z Gosią Bartosik – tworzymy własną galaktykę 21 i 22.07, g. 11–16 ◥ Szał niebieskich ciał – orbitowanie – warsztaty plastyczne z Gosią Bartosik – kosmos na dziedzińcu 28 i 29.07, g. 11–16 Scena Wspólna Teatru łejery i Centrum Sztuki Dziecka ul. Brandstaettera 1/ul. za Cytadelą www.csdpoznan.pl bilety: 18 zł propozycje Centrum Sztuki Dziecka ◥ Letnie Pogotowie Sztuki 2–20.07, park Starego Browaru i Park Cytadela więcej w dziale Centra kultury ◥ 12. Międzynarodowy Festiwal Sztuki dla Najnajmłodszych Sztuka Szuka Malucha 3–8.07 więcej na s. 12–13 ◥ Karmelek Marty Guśniowskiej reż. Bartosz Kurowski wyst. elżbieta Węgrzyn, Marek Cyris, Marcin Ryl- -Krystianowski koprodukcja: Teatr Animacji w Poznaniu dla widzów w wieku 5+ 12 i 13.07, g. 10 ◥ Zakończenie sezonu 2017/2018 CSD na Scenie Wspólnej, 15.07: ◥ Karmelek Marty Guśniowskiej reż. Bartosz Kurowski dla widzów w wieku 5+ g. 11.30 i 14.30 ◥ Zakamarkowe spotkanie z książką Lato Stiny Leny Anderson czyta Anna Langner dla widzów w wieku 5+ g. 12.30 ◥ Jeremi się ogarnia. LoL Szymona Jachimka reż. Dorota Abbe dla widzów w wieku 11+ g. 13 i 16 ◥ Kino na Patio: Dzieci z Bullerbyn dla widzów w wieku 7+ g. 20 Teatr biuro Podróży tbp@o2.pl ◥ Festiwal Na Wolnym Powietrzu z okazji 30. urodzin Teatru, 19–22.07; wstęp wolny: ◥ Arka Teatru ósmego Dnia 19.07, g. 21, plac Wolności ◥ Poza czasem Teatru Akt 20.07, g. 21, plac Wolności ◥ Świniopolis Teatru Biuro Podróży 20.07, g. 22.30, teren byłej Rzeźni, ul. Garbary 101 ◥ Pokaz rejestracji telewizyjnej spektaklu Nie wszyscy są z nas 21.07, g. 18, klubokawiarnia Meskalina, Stary Rynek ◥ Remus Teatru Snów 21.07, g. 20, Dziedziniec Różany CK zamek ◥ Silence – cisza w Troi Teatru Biuro Podróży 21.07, g. 21.30, teren byłej Rzeźni, ul. Garbary 101 ◥ Carmen Funebre Teatru Biuro Podróży 22.07, g. 21, teren byłej Rzeźni, ul. Garbary 101 więcej o festiwalu w ramce na s. 56 Teatr Polski ul. 27 Grudnia 8/10 tel. 61 852 56 27–9 www.teatr-polski.pl ◥ Letni kurs aktorsko-filmowy Program zajęć obejmuje m.in. podstawy technik aktorskich, improwizację, pracę z partnerem scenicznym, interpretację prozy i wiersza, dykcję i emisję głosu, przygotowanie spektaklu teatralnego. 3–14.07; koszt: 700 zł, wiek: 16+ teatr
Silence — cisza w Troi Teatru Biuro Podróży
Plenerowa trzydziestka Biura Podróży
— Zagraliśmy spektakle na wszystkich kontynentach, w ponad 60 krajach i cały czas jesteśmy w podróży — mówił
kilka miesięcy temu na łamach IKS-a Paweł Szkotak, założyciel i reżyser Teatru Biuro Podróży, jednego z najważniejszych poznańskich teatrów alternatywnych, który świętuje w tym roku 30-lecie istnienia. Argentyna, Australia, Brazylia, Kolumbia, Kuba, Indie, Palestyna... — lista krajów, które przez ten czas odwiedził poznański zespół, jest imponująca. Pojawiali się w miejscach, do których teatr dociera rzadko, a nawet wcale. — Najważniejsze jest chyba to, że doświadczyliśmy złożoności świata. Poznaliśmy inne kulturowe kody i teatralne techniki. Poznaliśmy ludzi, dzięki którym zmieniła nam się perspektywa i pogląd na wiele międzynarodowych kwestii. Staliśmy się bardziej kosmopolityczni niż polscy — tłumaczył w tym samym wywiadzie Szkotak.
Swój jubileusz postanowili jednak fetować w Poznaniu — podczas otwartego, plenerowego Festiwalu Na Wolnym Powietrzu. Poznańskiej publiczności przypomną trzy ważne spektakle ze swojej teatralnej biografii: Świniopolis, Silence — cisza w Troi oraz Carmen Funebre. W festiwalu udział wezmą także zaproszone przez Biuro teatry: Arkę pokaże Teatr Ósmego Dnia, Poza czasem — Teatr Akt, a Teatr Snów — Remus. Na wszystkie spektakle wstęp jest wolny! S.K. " Festiwal Na Wolnym Powietrzu Teatru Biuro Podróży, 19-22.07, wstęp wolny, szczegóły w repertuarze
Lato w Teatrze: NIE(zależność)
warsztaty dla dzieci w wieku 10-13 lat
Teatr zaprasza na warsztaty aktorskie, taneczne, dramaturgiczne, muzyczne, scenograficzne, reżyserskie, których głównym tematem będzie wolność, granice
i rodzący się w związku z tym bunt. Zajęcia poprowadzą: Aneta Cruz-Kąciak, Hanna Łubieńska, Barbara Krasińska, Agnieszka Wielewska, Mariusz Babicki
i Maciej Florek.
Opłata za udział w dwutygodniowych warsztatach: 50 zł.
56 /IKS / lipiec 2018
Informacje i zapisy: sandra.lewandowskaGdteatr-polski.pl, tel. 61 852 56 28 (wew. 13), 9-22.07, g. 9.30—15.30
Teatry — oprac. Sylwia Klimek sylwia.klimek© wm.poznan.pl
więcej na kulturapoznanepl
FOT. MATERIAŁY TEATRU BIURO PODRÓŻY
ELŻBIETA WOŹNA poleca:
SZCZEGÓLNE ROCZNICE Towarzystwo Muzyczne im. Henryka Wieniawskiego wpadło na pomysł, aby w szczególny sposób uczcić pamięć dwóch osób. Pierwszą z nich jest sam Wieniawski, patron Towarzystwa, a drugą Zdzisław Dworzecki, jego dyrektor w latach 1992-97, który w sposób wyjątkowy zaistniał w poznańskim środowisku muzycznym. Od kilku lat odbywa się feta, czyli uliczna impreza urodzinowa dla Wieniawskiego. Pewnie sam Jubilat świetnie bawiłby się na swoich urodzinach, a urodził się 10.07.1835 roku. Drugą lipcową datą, niestety smutną, jest dzień 2.07. Tego dnia 21 lat temu zmarł Zdzisław Dworzecki — postać niezwykła i znana wszystkim, którzy kochają muzykę. Prawnik z wykształcenia, meloman, przyjaciel artystów, twórca cyklu koncertów z udziałem największych orkiestr świata. Obchody słodko-gorzkich rocznic odbędą się 2.07 w siedzibie Towarzystwa (oraz przed) przy ul. Świętosławskiej 7. W programie: o g. 19 pokaz filmu dokumentalnego o Zdzisławie Dworzeckim (liczba miejsc ograniczona), a później słodkie co nieco przed siedzibą Towarzystwa i jednocześnie około g. 20 koncert Pierwszej Poznańskiej Niesymfonicznej Orkiestry Ukulele. Szczegóły na:
www.wieniawski.pl.
MUZYKA KLASYCZNA
Scena Letnia w Akademii Muzycznej 2018 >k "4% Koncert W muzycznym kalejdoskopie TrombQuartet: Piotr Banyś, Wojciech Jeliński, Marek Kaczor, Tomasz Kaczor
w programie:
utwory J.S. Bacha, J. Brahmsa, P. Desmonda,
F. Nowowiejskiego, G. Rossiniego i in.
słowo o muzyce: Julia Gołębiowska
30.06, g. 12.15, Wolny Dziedziniec Urzędu Miasta
4% Koncert Lata dwudzieste, lata trzydzieste
Retro Jazz Quartet:
Katarzyna Stroińska-Sierant — fortepian,
Jarosław Wachowiak — saksofon, Zbigniew Wrombel — kontrabas, Paweł Dobrowolski — perkusja
w programie: jazzowe aranżacje popularnych melodii
i piosenek okresu międzywojennego
słowo o muzyce: Teresa Brodniewicz
4.07, g. 17, Aula im. S. Stuligrosza
4% Koncert Duo i trio
Piotr Kosarga — skrzypce, Hanna Lizinkiewicz — fortepian, Barbara Tritt — sopran, Paweł Kroczek — klarnet
w programie: utwory G. Bacewicz, F. Schuberta,
A. Zarzyckiego, W. Żeleńskiego i in.
słowo o muzyce: Julia Gołębiowska
11.07, g. 17, Aula im. S. Stuligrosza
"4 Koncert Na białych i czarnych
Anna Szyc — fortepian; duet fortepianowy w składzie: Barbara Dmochowska, Maria Wajdzik
w programie m.in: utwory F. Chopina, C. Debussy'ego, M. Ravela
słowo o muzyce: Julia Gołębiowska
18.07, g. 17, Aula im. S. Stuligrosza
"4 Koncert Różne barwy muzyki
Marta Grygier — skrzypce, Marcin Sikorski — fortepian,
Trio fortepianowe: Anna Gaś — fortepian, Weronika Hapke — skrzypce, Maria Mierzwa — wiolonczela
w programie: utwory L. van Beethovena, A. Piazzolli,
R. Straussa i in.
słowo o muzyce: Julia Gołębiowska
25.07, g. 17, Aula im. S. Stuligrosza
wstęp wolny, więcej na www.amuz.edu.pl
Staromiejskie Koncerty Organowe > iks
Cykl recitali organowych w formie festiwalu w wykonaniu wybitnych muzyków polskich i zagranicznych, od ponad 20 lat odbywający się w bazylice farnej. W ramach festiwalu odbędzie się 10 koncertów oraz kurs mistrzowski dla organistów z profesorem Wolfgangiem Seifenem.
4.5.07, Ksenia Pogorelaya (Białoruś)
Absolwentka Moskiewskiego Konserwatorium w klasie fortepianu i organów, laureatka Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Sakralnej Magutny Bozha (Mińsk). Dyrektor artystyczny festiwalu organowego Zvany Safi
w katedrze św. Zofii w Połocku.
4% 12.07, Daniel Zaretsky (Rosja)
Profesor Uniwersytetu i Konserwatorium Muzycznego
w Petersburgu, znakomity wirtuoz, laureat konkursów organowych (Rosja, Niemcy, Włochy, Finlandia).
4% 19.07, Jakub Plewa (Polska)
Student Akademii Muzycznej im. Karola Szymanowskiego w Katowicach, laureat II nagrody na V Akademickim Konkursie Organowym Romuald Sroczyński in memoriam w Akademii Muzycznej w Poznaniu (2016), I nagrody na VII Ogólnopolskim Konkursie Organowym w Olsztynie (2015) oraz Il nagrody na Il Ogólnopolskim Konkursie Organowym i Kompozytorskim w Bielsku-Białej (2013).
IKS | lipiec 2018 / 57
Blanka Bednarz
Matthew Bengtson
Amerykańscy czempioni muzyki Szymanowskiego w USA
Koncert kameralny w wykonaniu polsko- -amerykańskiego duetu: skrzypaczki Blanki Bednarz i pianisty Matthew Bengtsona — promotorów muzyki Szymanowskiego w USA. We wrześniu 2017 artyści otrzymali srebrny medal w międzynarodowym konkursie fonograficznym Global Music Award za album 3 CD Karol Szymanowski: Masterworks for violin 6: piano; piano solo, wydany przez Musica Omnia. Recenzję nagrodzonej płyty zamieściliśmy w styczniowym wydaniu IKS-a na s. 65.
W programie koncertu utwory z nagrodzonego albumu oraz muzyka A. Piazzolli.
Blanka Bednarz — solistka i koncertmistrzyni Sinfonietty Polonii, koncertująca kameralistka. Jest profesorem Dickinson College, a od sierpnia br. poprowadzi klasy skrzypiec i altówki na University of Utah w Salt Lake City.
Matthew Bengtson — koncertujący solista
i kameralista oraz profesor fortepianu na University of Michigan.
431.07, g. 18, Sala Biała Urzędu Miasta, bezpłatne wejściówki do odbioru w CIM www.fundacjamuzycznaapollo.pl iks
58 /IKS / lipiec 2018
"4% 26.07, Wolfgang Seifen (Niemcy)
Tytularny organista Kaiser-Wilhelm-Gedachtniskirche Berlin, wybitny wirtuoz i improwizator. Jest profesorem na Universitat der Kiinste w Berlinie, koncertuje na całym świecie, jest także kompozytorem.
fara poznańska, g. 20
wstęp wolny, www.farapoznanska.pl
Koncerty Sołackie 2018 >k
4% 1.07 De Jacaranda — muzyka z Andów i Amazonii wykonawcy: Hector Bravo Chura (Peru), Jose Zepeda (Meksyk), Roman Mendez (Meksyk), Arturo Lopez (Boliwia), Jorge Ortega (Peru)
"w 8.07 kwartet puzonowy TrombQuartet — podróż klasyczno-jazzowa
4% 15.07 Country Spiders Group — polskie i zagraniczne przeboje muzyki country
4% 22.07 Nieco swingu na Sołaczu
Landowski Brass Band — kwintet instrumentów dętych blaszanych z perkusją
4 .29.07 Trzeba coś robić
Przemek Mazurek — śpiew, gitara, Wojciech Winiarski — gitara, Paweł Głowacki — kontrabas, Szymon Żurowski — skrzypce
taras restauracji Meridian's w parku Sołackim, g. 18,
wstęp wolny
więcej na: www.rosolacz.pl i www.facebook.com/solacz
INNE KONCERTY
% Czas nas uczy pogody > iks
koncert piosenki literackiej w wykonaniu Barbary Borowicz i Władysława Kaczmarka
organizatorzy: Towarzystwo im. Feliksa Nowowiejskiego oraz Stowarzyszenie na rzecz Dzieci ze Złożoną Niepełnosprawnością „Potrafię Więcej”
1.07, g. 18, Salon Muzyczny — Muzeum Feliksa Nowowiejskiego
wstęp wolny
4% XIII Ogólnopolski Festiwal Muzyki Organowej
i Kameralnej
Komorniki, 25.05-1.07 iks
Koncert zamykający festiwal
Zespół wokalny Vox Intensa
Sławomir Bronk — kierownictwo artystyczne
organy: Sławomir Bronk, Łukasz Kiełpiński, Sebastian Stachura
prowadzenie koncertu: Alina Kurczewska
1.07, g. 18, kościół pw. św. Floriana w Wirach
wstęp wolny, więcej na: www.festiwal.edu.pl
FOT. MATERIAŁY ORGANIZATORÓW
Staromiejskie Koncerty Organowe w lipcu i w sierpni
Koncerty charytatywne Pozwólmy wybrzmieć muzyce!
I Koncert Międzynarodowy Turniej Mistrzów Artur Banaszkiewicz — skrzypce Dumitru Harea (Mołdawia) — fletnia Pana Andrij Melnyk (Ukraina) — akordeon 5.07, g. 19, Galeria u Jezuitów
Il Koncert Trio Akordeonowe Harmonia w składzie: Marian Pankow, Mykola Holowczak, Petro Czyhys — absolwenci Akademii Muzycznej we Lwowie 25.07, g. 19, kościół oo. Jezuitów Na koncerty wstęp wolny. Środki uzyskane ze zbiórek po koncertach przeznaczone zostaną na renowację zabytkowych organów w kościele oo. Jezuitów. www.galeriaujezuitow.pl
Kulturalne lato nad rzeką Wartą > Koncert operowy wystąpią tenorzy: Voytek Soko, Mikołaj Adamczak i Mikołaj Gałaj, czyli TRE Voci w programie: muzyka klasyczna i największe światowe przeboje muzyki rozrywkowej 8.07, g. 17, przy Plaży Szeląg wstęp wolny, więcej na: rzekawartapoznania.pl
FOT. SEIFERTFOTOGRAFIA (BARTOSZ SEIFERT)
Klub u Bazyla ul. Norwida 18A www.ubazyla.pl Touchć Amorć + Basement 3.07, g. 19 bilety: 75—85 zł Stick To Your Guns, Anti-Flag 4.07, g. 19 bilety: 85-90 zł, więcej na s. 60 Hed p.e + supporty 6.07, g. 19 bilety: 60-80 zł Tyler Bryant 6 The Shakedown 8.07, g. 19 bilety: 49-60 zł
La Guitarra — jadłodaynia artystyczna ul. Dominikańska 7/2 tel. 725 702 177, facebook.comi/jadlodaynia 4, 11, 18, 25.07, g. 20 tancerka flamenco z towarzyszeniem gitary Witka Łukaszewskiego
IKS | lipiec 2018 / 59
© muzyka
TOMASZ JANAS poleca:
A MOŻE DO JAROCINA? O tegorocznym festiwalu w Jarocinie piszemy już w innym miejscu tego numeru. Jest to jednak impreza tak znacząca i tak symboliczna dla historii polskiej muzyki, że nie powinno dziwić zainteresowanie, jakie budzi. Zwłaszcza że mimo nieco eksperymentowania z formułą (poszerzania formatu gatunkowego, wychodzenia w miejskie przestrzenie) program artystyczny tegorocznego Jarocina zapowiada się bardzo interesująco.
Niezależnie od aktualnej scenicznej formy John Lydon, znany przed laty jako Johnny Rotten, jest postacią intrygującą. A Public Image Ltd., z którym zagra, jest dziś nie mniej legendarny niż jego Sex Pistols. Z drugiej strony: festiwal zainauguruje wybitny norweski jazzman Jan Garbarek. Dalej będzie równie interesująco: Katarzyna Nosowska m.in. z nowym repertuarem, Lech Janerka, Pablopavo, a także Hańba!, Pink Freud, ale i hip-hopowcy, m.in. DonGuralesko. Będą młode gwiazdy ostatnich lat, jak The Dumplings czy Daria Zawiałow, i tradycyjny konkurs dla debiutujących wykonawców. Chyba warto między 12 (wtedy zagra Garbarek) a 15 lipca zajrzeć do Jarocina.
45, 12, 19, 26.07, g. 20 Tres Hombres — rock połączony Jan Garbarek z tańcem flamenco
%6, 20.07, g. 20 Wojtek Hoffmann (Turbo) 56 Witek Łukaszewski — wirtuozi gitary flamenco 6 rock
4% 13, 27.07, g. 20 Witek Łukaszewski 6 Kova — ballady rockowe na gitarę i wiolonczelę
4% 14.07, g. 20 Michał Ruksza — Piękniejemy — recital piosenki aktorskiej
421.07, g. 17 Piwnica Pod Baranami — pro memoria Mieczysława Święcickiego
bilety: 30 zł, na koncert w dn. 21.07: 40 zł, rezerwacje biletów: 601 258 127
POLECAMY
Anti-Flag i inni
Większość poznańskich klubów na czas wakacyjnych dwóch miesięcy zapada w letnią drzemkę. Jednym
z nielicznych, które w lipcu i sierpniu nie zwalniają tempa, jest klub U Bazyla. Czeka nas tam w tym miesiącu kilka pasjonujących wieczorów. Pierwsze dwa już na samym początku lipca.
3.07 o g. 19 zagrają Basement i Touchć Amorć. Dzień później o tej samej porze świetne amerykańskie Anti-Flag i Stick To Your Guns, którym towarzyszyć będzie jeszcze jedna grupa zza wielkiej wody — Stray From The Path. Szczególną uwagę budzi Anti-Flag, który gościł już
U Bazyla w kwietniu ubiegłego roku. To czteroosobowy amerykański zespół punkrockowy, który powstał
w Pittsburghu. Twórczość grupy oscyluje pomiędzy
punk rockiem a hardcore punkiem, łącząc jednocześnie w sobie melodyjność z charakterystycznym głosem wokalisty Justina Sane'a. Od momentu wydania ponad dwie dekady temu pierwszej płyty, zatytułowanej Die
60 /iks/ lipiec 2018 FOT. MATERIAŁY PRASOWE
for the Government zespół - jak piszą organizatorzy — „kojarzony jest przede wszystkim z mocnymi tekstami, manifestującymi lewicowe poglądy polityczne muzyków oraz silnie sprzeciwiającymi się faszyzmowi
i nacjonalizmowi”. W listopadzie ukazał się najnowszy album American Fall, który zespół będzie promował na
koncertach w Polsce TJ.
Anti-Flag, U Bazyla, 4.07, g. 19, bilety: 85-90 zł
Hańba! Na Wolnym
Na Wolnym Dziedzińcu zagra Hańba!, jedna
z rewelacji ubiegłorocznego Spring Breaku, doskonale znana na folkowej scenie, owacyjnie witana również przez publiczność punkową. To grupa mająca spore grono wiernych wielbicieli
w naszym kraju, ale gorąco oklaskiwana także przez zagraniczną publiczność. Jest jedną z rewelacji ostatnich lat na polskiej scenie muzycznej. To bowiem zjawisko, jakiego w Polsce jeszcze nie było. Członkowie kwartetu łączą w swej twórczości elementy folku miejskiego, a nawet kapel podwórkowych (brzmią banjo, akordeon, tuba,
FOT. MATERIAŁY PRASOWE
Q
bęben, grzebień) z punkową siłą wyrazu. Do tego
konsekwentny i oryginalnie kreowany wizerunek.
Artyści twierdzą, że grupa powstała w 1931 roku
(a aktualnie mamy rok 1938), zatem śpiewają
mocno nacechowane społecznie i politycznie
teksty w klimacie dwudziestolecia — w tym wiersze
Tuwima, Broniewskiego i Brzechwy. Mamy tu więc
swoistą twórczość zaangażowaną z porywającymi
melodiami, wykonawczym żywiołem i znakomitym
brzmieniem. Zespół tworzą zaś muzycy o barwnych
pseudonimach: Andrzej Zamenhof — banjo,
śpiew, Wiesław Król — akordeon, klarnet, Adam
Sobolewski — bęben, grzebień, śpiew oraz Ignacy
Woland — tuba, śpiew. TJ. Hańba!, Wolny Dziedziniec Urzędu Miasta, 20.07, g. 20
Muzyka - oprac. Elżbieta Woźna elzbieta.woznaQwm.poznan.pl
więcej na kulturapoznanepl
Hańba!
IKS | lipiec 2018 / 61
rh poznania zapraszą ACH
ANITA LIPNICKA DPU X MO R.PE D=A
Malta godz.20:00 Strzeszynek godz.20:00 OTSOCHOD ZI |B p (e) [e H E D W A SŁA WY Strzeszynek godz.20:00 ARBAK / ATYPIA ._ MIEZENG JW WKM Malta godz.20:00 FISZ EMADE Strzeszynek godz.20:00 B I G C Y CG Strzeszynek godz.20:00 X X ph N A X X Strzeszynek godz.20:00 THE DUMPLINGS Malta godz.20:00 B A l) [> p R A W R O N S K'A MIKROMUSIC Malta godz.20:00 Malta godz.20:00
Partner
3 3 j RZOGSŃ POZnań POSI( 8 Z [AFA
2Tm 2,3 — Słowo
(Stage Diving Club) Oto siła i potęga! Zespół 2Tm2,3 powrócił na dobre na muzyczne szlaki i ku radości wielu fanów wydał mocną, gitarową płytę koncertową. Tomasz Budzyński, Robert „Litza” Friedrich i Dariusz Malejonek (liderzy kolejno: Armii, Luxtorperdy i Maleo Reggae Rockers) wraz z towarzyszącymi im muzykami przypominają różne utwory z dotychczasowych dwóch dekad działalności zespołu. Są to te, które znakomicie brzmią właśnie w owej elektrycznej, rockowej, punkowo- metalowej konwencji (warto pamiętać, że zespół nagrywa też płyty akustyczne). Mamy tu porywające wersje piosenek, które dzięki tej właśnie koncertowej formule zyskały jeszcze na wyrazistości, spontaniczności, energii w porównaniu do ich pierwotnych studyjnych wersji. Słychać też, że zespół jest w świetnej formie i że muzykom znakomicie się gra ze sobą. Słowo zrealizowane zostało podczas ubiegłorocznej jesiennej tury koncertowej, która co prawda ominęła Poznań, ale jeden z występów odbył się w nieodległym Puszczykowie — co krążek również dokumentuje — odnajdziemy w zestawie kilka utworów tam zarejestrowanych. Jeden z najważniejszych polskich zespołów znów nagrał świetny album. Miejmy nadzieję, że teraz czas na nowe studyjne wydawnictwo.
Grabek
— Day One (Gustaff Records)
Nowa płyta poznańskiego artysty Wojciecha Grabka może nieco zaskoczyć jego dotychczasowych słuchaczy. Będzie to jednak, dodajmy pospiesznie, zaskoczenie bardzo pozytywne, artysta podążył bowiem w szalenie ciekawe i inspirujące okolice. Jego muzyka stała się bardziej liryczna, uspokojona, pastelowa, może nawet uduchowiona. Przede wszystkim
jednak artysta zgłasza aspiracje do traktowania jej jako próby dialogu z formułą muzyki współczesnej.
TOMASZ JANAS poleca nowe płyty (nie tylko z Poznania)
Takiej, która sięga gdzieś do dokonań minimalistów,
ale przecież także nowoczesnej elektroniki — tej nietanecznej. W takim krajobrazie Grabek próbuje tkać swoje utwory — oniryczne, o niespiesznej narracji, za to pełne brzmieniowych niuansów, dopracowane
i przemyślane w każdym najdrobniejszym szczególe. Jak sam mówi: „to płyta z najbardziej osobistą muzyką, jaką w życiu napisałem; to opowieść — praktycznie bez słów — o bardzo konkretnie umiejscowionych w czasie narodzinach; opowieść o początkach nowego — bolesnych, pięknych, czasami trywialnych, czasem chaotycznych”. Twórczość Grabka dojrzała, zyskała na sile i wyrazistości, choć pozostała subtelna w formie wyrazu. Polecam!
Polish
Piotr Wyleżoł - Human Things (Polskie Nagrania/ Warner)
Piotr Wyleżoł to młody, choć doświadczony już przecież i ceniony, polski pianista. Jest drugim po Jakubie Więcku artystą, który doczekał się debiutu we wznowionej
po wielu latach serii Polish Jazz. Na płycie mamy siedmio-dziewięciominutowe utwory, pozwalające instrumentalistom na rozwinięcie skrzydeł, zbudowanie dramaturgii, napięcia, na to, by opowiedzieć dłuższą, poważniejszą historię. A partnerów do tej przygody ma pianista bardzo ciekawych. Główną rolę obok niego zdaje się pełnić amerykański saksofonista (tenorowy
i sopranowy) Dayna Stephens. Tuż obok niego zaś,
na instrumentach dętych, grają doświadczeni klasycy polskiego jazzu: Robert Majewski na flugerhornie
i Grzegorz Nagórski na eufonium. Całość stylowa,
z harmonijnie rozłożonymi akcentami, brzmi fachowo, rzetelnie, profesjonalnie. Może nie oszałamiająco,
ale bardzo ciekawie. Spójności materiału nie zakłóca zaczynający płytę wokalno-instrumentalny, tytułowy utwór Human Things. I dlatego, że jego twórcą (także współautorem tekstu) jest Wyleżoł, i dlatego, że harmonijnie wplata się on swoim brzmieniem w resztę materiału, i dlatego wreszcie, że piosenkę tę z wyczuciem zaśpiewali Aga Zaryan i Grzegorz Dowgiałło.
IKS | lipiec 2018 / 63
RYSZARD GLOGER i WOJCIECH SKRZYDLEWSKI
polecają nowe płyty
o FP) A
JOE BONAMASSA - British Blues Explosion Live (Provogue) Ten gitarowy
8 bohater naszych czasów szczerze przyznaje, że brytyjski blues i gitarzyści Jeff Beck, Eric Clapton oraz Jimmy Page pozostają jądrem jego inspiracji muzycznych. Bonamassa daje temu dowód na wydawnictwie, które prezentuje koncert w Greenwich Music Time w Londynie na terenie The Old Royal Naval College 7 lipca 2016 roku. Dwie płyty, a na nich trzy bloki poświęcone kolejno fetowanym gitarzystom. Liczba zaledwie 14 utworów świadczy o tym, że maestro Bonamassa postanowił wykonać utwory w bogatszej wersji. Harmonia głosu i gitary w Swlabr grupy Cream i kaskady gitarowej woltyżerki uświadamiają, że dla amerykańskiego muzyka nie ma barier technicznych. Na finał trwająca kwadrans ekstaza instrumentalna wywołana tematem How Many More Times nagranym kiedyś przez Led Zeppelin. Joe Bonamassa przekazuje w efektowny sposób nowemu pokoleniu muzykę, która wybuchła pół wieku temu na Wyspach Brytyjskich. (8,9)
WILLIE NELSON — Last Man Standing (Legacy) Willie Nelson zawsze potrafił pięknie opowiadać w piosenkach. Był takim kowbojem z gitarą z duszą banity. Gdy się ma 85 lat, można śpiewać z refleksją i smutkiem
w głosie. Ale nie Nelson. Poczucie humoru bije z co drugiej piosenki, mistrz kpi sobie ze starości, chce przepuszczać chętnych do rozstania z ziemskim padołem, ostrzega, że piekło jest już przepełnione, a bramy nieba zamknięte. Piosenki w liczbie 11 — wszystkie nowe — płyną, mienią się rytmicznie, czasem pulsują lekko i jazzowo, gdzieś wkręci się nawet walczyk. Niby przebija się charakter muzyki country,
ale nie do końca. To sprawka doskonałych muzyków, którzy grają z werwą i smakiem. Głos Nelsona nie zawodzi, może tylko nie ma już w tym śpiewie tego cieniowania i akcentów świadczących o dopieszczeniu szczegółów. W jednym utworze Nelson zapewnia: „postaram się zrobić to lepiej następnym razem”. Mistrzu, lepiej nie trzeba! (10,10)
64 [IKS/ lipiec 2018
JANIVA MAGNESS — Love Is an
Army (Blue Elan) Amerykańska wokalistka zdecydowanie poszerza swoje horyzonty muzyczne. To już nie jest blues i funky, lecz także gospel, soul i co najbardziej słyszalne w nowych nagraniach, muzyka country. W nagraniu Hammer rockowo-funkowy rytm pasuje znakomicie do bluesowych zagrywek na harmonijce Charliego Musselwhite'a. Podobnie jest z duetem z Delbertem MceClintonem w bardzo ckliwej kompozycji What I Could Do. Niemal każdy utwór przynosi takie sprytne zabiegi. Producent, współautor wielu piosenek i zarazem gitarzysta Dave
Darling włożył wiele wysiłku, żeby zbierając tak duży skład muzyków i chórzystów, nie przesadzić w nasyceniu muzyki zbyt wieloma elementami. W kilku miejscach klasowe partie instrumentalne prezentuje na gitarze pedal steel Rusty Young. Fundament, który stanowią soul i blues, ostatecznie góruje nad mnóstwem smaczków, które nie sposób zignorować.
A to wszystko pomaga kolejny raz błyszczeć wokalnie Janivie Magness. (8,8)
WALĘBELUU
IĄKTYA MAGNI 55%
BUDDY GUY - The Blues Is Alive and Well (Silvertone/ RCA) Buddy Guy — lat 82 —
ma wiele do przekazania już
w pierwszym utworze A Few Good Years, w którym artysta wprost prosi o jeszcze parę lat życia. Z 15 utworów na płycie Guy i producent Tom Hambridge ułożyli przepiękną kolekcję bluesów. Wyróżniające się nagrania to: Bad Day, You Did the Crime z udziałem Micka Jaggera
i najnowocześniej brzmiący, funkowy w stylu Prince'a Whisky for Sale. Nie można pominąć wolnego bluesa Cognac
z efektowną wymianą gitarowego ognia pomiędzy Jeffem Beckiem i Keithem Richardsem. Płyta skrzy się również od wielu znakomitych solówek gitarowych Guya. Gitarzysta prezentuje absolutnie znakomitą formę wokalną, a duet
z młodziutkim piosenkarzem angielskim Jamesem Bayem, utrzymany w miękkim jazzującym rytmie, może poruszyć fale radiowe. Udział kilku znamienitych artystów na tej płycie nie odbiera jednak pierwszoplanowej roli ikonie bluesa. (10,10)
PARKER MILLSAP
PARKER MILLSAP — Other Arrangements (Oklahoma Records) Ma dopiero 24
lata, nagrał dotąd cztery płyty i jest pożądaną atrakcją sal koncertowych za oceanem. Pochodzi z Purcell w Oklahomie, jednak karierę artystyczną kontynuuje w Nashville i na zachodnim wybrzeżu. Jest niezwykle utalentowanym indywidualistą: pisze znakomite piosenki, świetnie śpiewa
i wirtuozersko gra na gitarze. Czy trzeba więcej? Jego najnowsza płyta ma ostrzejszy, bardziej rockowy niż dotąd klimat, czym zjednał sobie nowych fanów. Współpraca
z wokalistką folkową Sarą Jarosz (Luck Mansion Sessions) nie zapowiadała rockowych zainteresowań Parkera, jednak okazało się, że są one logicznym kierunkiem rozwoju. Artysta pokazał, że ma talent do pisania i wykonywania innego
niż folk-rock repertuaru. Najnowszy krążek młodzieńca
z fenderem to godna uwagi propozycja 12 zgrabnie wykonanych utworów spod własnego pióra. Przed Parkerem droga do światowej sławy stoi otworem. (9,8)
U LIAA LZ
,!
Ń LILLY HIATT — Trinity Lane (New West Records) Utalentowana autorka piosenek i wokalistka, córka Johna Hiatta, wielkiej gwiazdy amerykańskiej muzyki coutry-rockowej, nie miała łatwej drogi do sukcesu i uznania fanów. Po ukończeniu szkoły średniej w Nashville, studiów na uniwersytecie w Denver i po krótkiej współpracy artystycznej z ojcem poświęciła się karierze profesjonalnej wokalistki. Szybko okazało się, że ma ku temu świetne zadatki. Pierwsze dwie płyty (Let Down i Royal Blue) przyciągnęły uwagę show-businessu, a pełnię możliwości artystycznych Lilly pokazała na trzeciej, Trinity Lane. Ten krążek jest bardziej osobisty niż dwa poprzednie, pokazuje zmagania z uzależnieniem od alkoholu, ma wiele odniesień do trudności i goryczy codziennego życia w dżungli wielkiego miasta. Wśród piosenek znalazły się nostalgiczne, countrowe, ale najlepsze są te z rockowym charakterem, jak The Night David Bowie Died. (8,8)
muzyka ©
THE LONE BELLOW=
| EZ
THE LONE BELOW —
Walk Into a Storm (Sony Music) Trio, w którego skład wchodzą wokalista i gitarzysta Zach Williams, multiinstrumentalistka Kanene Donehey Pipkin i gitarzysta Brian Elmquist. Chociaż pochodzą
z południa Stanów, to swoją siedzibą uczynili Brooklyn, gdzie w licznych klubach i kawiarniach rozpoczynali koncertowanie. Ich melodyjny akustyczny rock szybko zyskał poklask. Najnowszy krążek zespołu został wyprodukowany muzycznie przez Dave'a Cobba, znanego z płyt m.in. Chrisa Stapletona, Sturgilla Simpsona, Jasona Isbella, i nagrany
w legendarnym studio A wydawnictwa RCA w Nashville. Atutem The Lone Bellow są perfekcyjne trójgłosowe harmonie wokalne, eleganckie aranżacje utworów, radość interpretacji własnych piosenek i perfekcyjny powrót do starych, dobrych brzmień muzyki lat 70. ubiegłego wieku. Time's Always Leaving i Deeper in the Water to najlepsze utwory nowej płyty tria. (9,8)
BRANDI CARLILE — By the Way, I Forgive You (Electra Records) Niebanalna artystka z małej osady w pobliżu Seattle, feministka i wnikliwa obserwatorka amerykańskiego życia. Jej artystycznym wzorem jest Patsy Cline, nieżyjąca, wielka gwiazda country. Kariera Brandi zaczęła się na dobre
w 2005 roku, kiedy podpisała kontrakt płytowy z Columbia Records. Po słabszych płytach powraca w pełnej formie. Po kilku odtworzeniach tego krążka upewniamy się, że mamy do czynienia z niebanalnym osiągnięciem artystycznym. Brandi jest w świetnej formie wokalnej, a jej wnikliwe, emocjonalne spojrzenie na świat ma bardzo osobisty, katarktyczny, chwytający za serce charakter. Artystycznej mocy dodaje nagraniom orkiestracja partii instrumentów smyczkowych w stylistyce Paula Buckmastera, wokalne wsparcie Tima i Phila Haserotha i świetna sekcja rytmiczna. (9,8)
Ocena w skali dziesięciostopniowej. Pierwsza cyfra oznacza muzyczne wykonanie, druga — produkcję i realizację.
IKS / lipiec 2018 / 65
sztuka
MARTA SMOLIŃSKA poleca:
ŚWIAT NA WSPAK W upalne lipcowe dni warto wejść do CK ZAMEK i odwiedzić Galerię Fotografii pf. Do 31.07 odbywa się tam bowiem kameralna, lecz arcyciekawa wystawa Pawła Bownika zatytułowana Rewers. Artysta — absolwent filozofii na UMCS w Lublinie i fotografii na ASP w Poznaniu (obecnie UAP) — prezentuje serię zdjęć ukazujących ubrania znajdujące się w muzealnych kolekcjach w Polsce, w Rosji i na Białorusi. Na neutralnym szarym tle oglądamy kolejne eksponaty, a pomysł Bownika polega na tym, by pokazać je nam wywrócone na lewą stronę. To właśnie ów tytułowy rewers. Widać szwy, przeszycia, nitki, zaszewki, a więc to, co powinno być przed naszym wzrokiem ukryte, gdy ubranie pełni swoją właściwą rolę. Bownik pyta o to, czego zazwyczaj nie widać, a tym samym konfrontuje nas ze światem na wspak. W tym świecie zadajemy pytania o rolę tych ubrań-eksponatów w kreowaniu historycznych, tożsamościowych i muzealnych narracji. Zaglądamy pod spód różnego rodzaju mitologiom. Bownik nie komentuje i nie podpowiada, jak mamy owe rewersy postrzegać, a jedynie daje nam „wypreparowane” z kontekstu ubrania. To my — stając przed każdym z nich - możemy uruchomić wyobraźnię i zastanowić się, jaki jest ich awers.
WERNISAŻE Galeria Fotografii pf
CK ZAMEK, ul. Św. Marcin 80/82, www.ckzamek.pl Galeria Sztuki w Mosinie wt. —niedz., g. 12-20 pod patronatem ZPAP Okręgu Poznańskiego i UAP "% Rewers — wystawa Bownika, czynna do 31.07 — poleca ul. Niezłomnych 1 Marta Smolińska tel. 61 819 15 91 więcej na s. 88 i 89
www.galeriamosina.pl
wt.-pt., g. 9-15, niedz., g. 10-13 (tylko wystawy czasowe) 4% Świat w kolorach tęczy — wystawa prac uczestników „Domu Pomocy Maltańskiej” w Puszczykowie
wernisaż: 29.07, g. 17.30
czynna do 19.08
Strefa Wyobraźni
strefawyobrazni.weebly.com
"% Wystawa Małgorzaty Zgoły, Galeria Caffe 6 Crema (CH Poznań Plaza), czynna: 21.07— 3.09
WYSTAWY CZASOWE, SPOTKANIA, WYKŁADY
Galeria Dalineum ul. Wielka 24 www.artexpo-international.com pon.-niedz., g. 10-20 4% Flora Dalinae — wystawa prac Salvadora Dali czynna do 2.07 4% Le Tricorne — wystawa prac Salvadora Dali czynna do 3.07 Design Works — wystawa prac Salvadora Dali czynna do 4.07 4 Different Facets of the Belle Epoque — wystawa prac Henriego de Toulouse-Lautreca, czynna do 19.08 Bownik, Rewers 14
66 /iks/ lipiec 2018 FOT. © BOWNIK / MATERIAŁY GALERII FOTOGRAFII PF
Galeria Miejska Arsenał >
Stary Rynek 6,
tel. 61 852 95 02,
www.arsenal.art.pl
% Wakacje w Arsenale: półkolonie Gra przestrzenią, więcej w ramce
"4 Porządek i chaos
Wystawa stanowi unikatową prezentację fragmentu
kolekcji Kunstmuseum Villa Zanders w Bergisch Gladbach. Wspólnym mianownikiem tworzących ją dzieł jest tworzywo, czyli papier. Na Porządek i chaos składają się prace
m.in. Tibora Gayora, Hermana Glócknera, Wolfa Kahlena, Henryka Stażewskiego i Ryszarda Waśki. Do dzieł wypożyczonych z muzeum dołączyły również obiekty/rzeźby Michaela Vittasska i Andreasa My.
kuratorki: Bogna Błażewicz, Petra Oelschlagel i Dorota Tarnowska-Urbanik
czynna do 22.07 iks
% Lochy Arsenału
„Wystawa Lochy Arsenału jest pierwszą w historii galerii próbą krytycznego przyjrzenia się jej kolekcji. Tytułowe lochy, które nawiązują do słynnej powieści Andre Gide'a Lochy Watykanu, są miejscem przechowywania zbiorów
i prawdziwym bohaterem tej wystawy [...]. Interesuje nas to, co kryje się w tej szafie, w tym metaforycznym »brzuchu wieloryba«, co nagromadziło się w jego trzewiach przez lata jego życia” — kuratorzy Marek Wasilewski 6 Zofia Nierodzińska.
gościnnie: Wojciech Doroszuk i Daniel Koniusz
czynna do 2.09
Galeria Sztuki w Mosinie
pod patronatem ZPAP Okręgu Poznańskiego i UAP
ul. Niezłomnych 1
tel. 61819 15 91
www.galeriamosina.pl
wt.-pt., g. 9-15,
niedz., g. 10-13 (tylko wystawy czasowe)
4% Z daleka i z bliska — wystawa malarstwa Krzysztofa Ryfy czynna do 22.07
Galeria Piekary
ul. Św. Marcin 80/82,
CK ZAMEK, Dziedziniec Różany
tel. 61 811 35 55
www.galeria-piekary.com.pl
pon.-pt., g. 10-18
"4% Włodzimierz Borowski. No to co? Nic. No właśnie czynna do 28.09,
więcej na s. 70
FOT. MATERIAŁY GALERII MIEJSKIEJ ARSENAŁ
sztuka
Wakacje w Arsenale
Gra przestrzenią to cykl autorskich warsztatów, których główną ideą jest stworzenie dzieciom odpowiednich warunków do zabawy i pracy
z mediami przestrzennymi. Organizatorom zależy na zbudowaniu dobrej atmosfery w grupie, która bazować będzie na wzajemnym szacunku oraz otwartości na realizowanie nie tylko własnych pomysłów, ale również chęci do pracy zespołowej. — Gramy z dziećmi skojarzeniami, wyobraźnią
i fantazją. Interesuje nas przestrzeń miasta, zieleni, wnętrz naszych domów i mieszkań oraz kosmosu. Chcemy zrozumieć relację między przestrzenią,
w której żyjemy, a naszym samopoczuciem — wyjaśniają prowadzące zajęcia. oprac. M.N.-L.
w Półkolonie Gra przestrzenią, Galeria Miejska Arsenał, prowadzenie: Pavla Koralewska
i Katarzyna Poniecka, informacje i zapisy: joanna.teklaQarsenal.art.pl, tel. 61 852 95 01 w dla dzieci w wieku 7-10 lat, 2-6.07, g. 9-12 w dla dzieci w wieku 10-13 lat, 9-13.07, g. 9-12
Galeria Sztuki Współczesnej Cechmanowicz ul. Paderewskiego 7
tel. 61 855 10 58, 505 370 600 www.galeria-cechmanowicz.pl
pon. -pt., g. 11-18, sob., g. 11-14.30
"% Wystawa malarstwa Haliny Nowickiej
Halina Nowicka w 1985 roku ukończyła Akademię Sztuk Pięknych w Łodzi. Studiowała malarstwo w pracowni prof. Wiesława Garbolińskiego i projektowanie ubioru
w pracowni prof. Jana Finkszteina. Brała udział w ponad 100 wystawach zbiorowych w Polsce, Niemczech, USA, Francji, Holandii, Czechach.
czynna do 31.07
IKS | lipiec 2018 / 67
sztuka
W lipcowym „Arteonie”
Andrzej Biernacki recenzuje londyńską wystawę All Too Human: Bacon, Freud and the Century of Painting Life w Tate Britain,
a prezentację 300 lat wiedeńskiej manufaktury porcelanowej w Muzeum Sztuki Stosowanej MAK w Wiedniu omawia Grażyna Krzechowicz. Ponadto wystawę John Singer Sargent and Chicago's Gilded Age w Art Institute Chicago komentuje Aleksandra Kargul, a twórczość Keitha Sonniera, prezentowaną w Parrish Art Museum, przybliża Wojciech Delikta.
W najnowszym „Arteonie” ponadto: działalność grupy Gyne Punk komentuje Karolina Staszak, Tomasz Biłka w rubryce Czytanie sztuki przygląda się aktom Luciana Freuda, Marcin Krajewski rekomenduje malarstwo Krzysztofa Nowickiego. Dorota Żaglewska w rubryce Rynek sztuki pisze o tym, dlaczego w Polsce nie rozwinął się art banking, a Agnieszka Salamon-Radecka kontynuuje serię Poznańska awangarda, przybliżając sylwetkę kolejnego członka grupy Bunt.
W lipcowym „Arteonie” także, jak zawsze, felieton Andrzeja Biernackiego, inne recenzje, aktualia i stałe rubryki.
"*
mafjizyń d Sztuce
Galeria u Jezuitów
Centrum Integracji Kulturalnej
ul. Dominikańska 8
tel. 691 119 739
www.galeriaujezuitow.pl
pon.-niedz., g. 12-18 (ekspozycje czasowe)
"4% Warsztaty ikonopisania: Ikona św. Jana Chrzciciela, 2-7.07, Pracownia Działań Twórczych, ul. Dominikańska 10 zapisy: galeriaujezuitow.pl/p/pracownia.htmlifz8
4% Koncert Międzynarodowy Turniej Mistrzów, wystąpią: Artur Banaszkiewicz (Polska) — skrzypce,
Dumitru Harea (Mołdawia) — fletnia Pana,
Andrij Melnyk (Ukraina) — akordeon
5.07, g. 19, wstęp wolny (po koncercie zbierane będą fundusze na renowację historycznego instrumentu) iks 4% Warsztaty graficzne: Sucha igła i mezzotinta, 13-14.07, Pracownia Działań Twórczych,
ul. Dominikańska 10
zapisy: galeriaujezuitow.pl/p/pracownia.htmlfz15
68 /IKS / lipiec 2018
"% Warsztaty pozłotnicze: Stylizacja przedmiotów, 14.07, Puszczykowo zapisy: galeriaujezuitow.pl/p/pracownia.htmlifz16
Miejskie Galerie UAP > iks
poznangalleries.com
Galeria Curators'Lab, ul. Nowowiejskiego 12
Galeria Duża Scena UAP, ul. Wodna 24
Galeria Mała Scena UAP, Al. Marcinkowskiego 28/2 Galeria R20, ul. Ratajczaka 20
Galeria Design UAP, ul. Wodna 24
4% Redystrybcja, Galeria Duża Scena UAP
artyści: Hyslom (ltaru Kato, Fuminori Hoshino, Yuu Yoshida) Na wystawie można zobaczyć dokumentację fotograficzną i wideo z Documentation of Hysteresis, słynnej japońskiej grupy performerów. Podczas gier terenowych artyści podejmują działania, które uwarunkowane są przez przeszłość danego miejsca (pojęcie Hysteresis).
czynna do 10.07
4% Ex-tension: The Dislocation of culture and pattern — Asian contemporary art exhibition, Galeria Curators'Lab, ul. Nowowiejskiego 12
Wystawa pokazuje rozwój i przełom w sztuce azjatyckiej. Artyści zastanawiają się, jak m.in. wykorzystać tradycyjną technologię do interakcji z publicznością oraz jak za pomocą współczesnych koncepcji obalić tradycyjne koncepcje i przekształcić obraz medialny.
czynna do 10.07
PBG Gallery
Wysogotowo k. Poznania
ul. Skórzewska 35
tel. 61 665 17 00
pon.-pt., g. 3-16
"% Wystawa prac twórczości dziecięcej w ramach Akademii Sztuki dla Dzieci, czynna do 31.07
Uniwersytet Artystyczny Poznań jjks Al. Marcinkowskiego 29 www.uap.edu.pl 4% Letnia szkoła fotografii, Centrum Aktywności Artystycznej, 2—6.07, zapisy: tel. 61 853 00 18 w. 109, 519 837 269 lub e-mail: caa.biuroQuap.edu.pl 4% Letnie warsztaty UAP, Centrum Aktywności Artystycznej, 2-6.07, 9-13.07 oraz 30.07—3.08, zapisy: tel. 61 853 00 18, w. 109, 519 837 269 lub e-mail: caa.biuroQ©Quap.edu.pl % Animator na UAP!
Warsztaty Animatora, 6-12.07
Animator Pro, czyli branżowe spotkanie adresowane do profesjonalistów, 11-12.07, więcej na s. 14-15
"RZE
Zbigniew Sałaj, Guzik z teorii widzenia, Visual Park
Strefa Wyobraźni
strefawyobrazni.weebly.com
W Wystawa Kazimierza Rafalika, Galeria Caffe 6 Crema (CH Poznań Plaza)
czynna do 20.07
WYSTAWY STAŁE
ABC Gallery ul. Koszalińska 15 tel. 605 446 182 www.abegallery.pl wt.-pt., g. 12-18, sob., g. 12-16; w pozostałe dni tygodnia galeria czynna po uprzednim kontakcie tel. 4% Wybór prac artystów współpracujących z galerią, m.in. Bogusława Bachorczyka, Andrzeja Bednarczyka, Jarosława Flicińskiego i Bartosza Kokosińskiego
Visual Park — kolekcja obiektów artystycznych w parku nad Jeziorem Strzeszyńskim, które oglądać można codziennie od g. 10 do zmroku. Jeden z nielicznych w Polsce parków rzeźby współczesnej. W galerii lub w recepcji motelu można otrzymać bezpłatny Przewodnik po Visual Parku z mapką obiektów, informacjami o artystach biorących udział w projekcie i ich pracach. Najnowsze obiekty: Guzik z teorii widzenia Zbigniewa Sałaja oraz Tężnia sztuki Roberta Kuśmirowskiego.
FOT. MATERIAŁY ABC GALLERY (2X)
sztuka
Robert Kuśmirowski, Tężnia sztuki, Visual Park
Galeria Artykwariat
ul. Paderewskiego 8, Bazar Poznański, tel. 61 855 10 16 www.artykwariat.pl
pon.-pt., g. 11-18, sob., g. 11-15
Galeria oferuje bogatą kolekcję malarstwa europejskiego ostatnich trzech wieków oraz sztukę użytkową: delikatną porcelanę, kunsztowną biżuterię, srebra użytkowe i meble.
Fotoplastykon Poznański >
Galeria Miejska Arsenał
Stary Rynek 6
www.fotoplastykonpoznanski.pl, bilety: 5-20 zł Jedno z niewielu w Polsce czynnych urządzeń do podziwiania zdjęć stereoskopowych.
Galeria Garbary 48
ul. Garbary 48
tel. 61 852 91 70
www.garbary48.c0m.pl
pon.-pt., g. 11-18, sob., g. 11-14 (wystawy czasowe) Galeria Garbary 48 prezentuje sztukę współczesną polskich twórców w zakresie malarstwa, grafiki i rzeźby. Od początku działalności specjalizuje się w grafice warsztatowej, stąd największy w Poznaniu zbiór prac grafików polskich
z największych ośrodków akademickich (Poznań, Kraków, Wrocław, Łódź, Warszawa).
IKS / lipiec 2018 / 69
sztuka
Włodzimierz Borowski, VIII Pokaz Synkretyczny. Uczulanie na
kolor, Galeria od Nowa, Poznań, 6 marca 1968 Przypomnieć Borowskiego
Włodzimierz Borowski należał do grona artystów, których droga twórcza odzwierciedla większość przemian, jakim podlegała sztuka awangardowa
w Polsce, począwszy od połowy lat 50. XX wieku, przez kolejnych 20 lat. Początki jego pracy artystycznej wyznacza malarstwo, później dopiero pojawiają się obrazy-obiekty, happening i sztuka konceptualna.
Na ekspozycję przypominającą twórczość Borowskiego składają się prace m.in. z kolekcji Muzeum Narodowego w Poznaniu, Muzeum Sztuki
w Łodzi i Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski. Pochodzą z całego okresu działalności artysty. Ważnym uzupełnieniem ekspozycji są również archiwalia.
"4% Włodzimierz Borowski. No to co? Nic. No
właśnie, Galeria Piekary czynna do 28.09
70 /IKS / lipiec 2018
oprac. M.N.-L.
Galeria Jerzego Piotrowicza Pod Koroną ul. Kramarska 3/5, tel. 504 029 441 www.asocjacja2006.pl
śr., g. 16-19 (dyżur: Maria Magdalena Wawrzyńczyk) czw. i sob., g. 10-16 (dyżur: Ryszard Książek)
pt., g. 12-19 (dyżur: Jarosław Liberacki)
w innych terminach po uprzednim kontakcie tel. Galeria poświęcona twórczości Jerzego Piotrowicza, ale również przestrzeń wystawowa dla współczesnych artystów.
Galeria mi'ART
Danuty Milian
ul. Wroniecka 6, tel. 61 851 74 01
pon.-pt., g. 1-18,
sob., g. 11-14
Prezentacja sztuki współczesnej: prace ponad 60 autorów, m.in. prof. Leszka Rózgi, Edwarda Dwurnika,
Tadeusza Siary.
Galeria Pix.house >
Miejsce dla fotografii
ul. Głogowska 35A, tel. 607 290 671
wt.-sob., g. 16-20,
niedz., g. 14-16
W galerii prezentowane są prace uznanych fotografów dokumentalnych i reporterów, organizatorzy stawiają też na współpracę z młodymi adeptami sztuki reportażu. Przy galerii działa pracownia fotografii dokumentnej (warsztaty, spotkania, konkursy) oraz wydawnictwo.
Galeria SOBart
ul. Promienista 134a
Autorska galeria i pracownia Hanny Sobocińskiej- -Sobaszkiewicz.
Galeria Think Art — Myślenie Sztuką
ul. Za Groblą 3/4, tel. 601 637 099
www.thinkart.pl
godziny otwarcia: kontakt tel.
Stała kolekcja obejmuje malarstwo Izabeli Rudzkiej oraz szkło Murano (I. Rudzka, A. Goebel, R. Bartoszek,
D. Głowacki, K. Sołowiej).
Sztuka — oprac. Monika Nawrocka-Leśnik monika.nawrockaQwm.poznan.pl
FOT. MATERIAŁY GALERII PIEKARY
GRAŻYNA WROŃSKA poleca:
NIC NIE BYŁO ZA DARMO Wciąż wzruszają, choć widziałam ich już wiele. Np. telegram ślubny wysłany z Berlina w 1912 roku: „Miłości Waszej ognia Niech moc żadna nie zmywa. Szczytnych zaś obowiązków spełniając zadanie, Ujrzycie wkrótce Polski Zmartwychwstanie!” Albo orzeł w koronie wyhaftowany pracowicie przez Martę Górną z Barcina dwadzieścia lat przed wybuchem powstania wielkopolskiego. Niewielka ekspozycja w Wielkopolskim Muzeum Wojskowym jest przeglądem druków, pocztówek, obrazów, książek, fotografii i wielu pamiątek ilustrujących drogę do niepodległości Wielkopolski, Śląska i Pomorza, poczynając od powstania kościuszkowskiego. O tym, że nic nie było za darmo, świadczy bilet skarbowy wartości 4 złotych polskich z 1794 roku. Jedni szli w pole, drudzy zbierali fundusze na walkę, agitację, lazarety, wspomaganie więźniów. A także pisali i wydawali książki, reprodukcje, gromadzili dzieła sztuki i skarby wydobyte z ziemi. Wszystko „Pod znakiem Orła Białego”! Wystawę można oglądać do 11 listopada.
Muzeum Archeologiczne > iks = Archeologia Sudanu — największa w Polsce kolekcja
ul. Wodna 27 prezentująca w sposób przekrojowy dzieje tego kraju od tel. 61 852 82 51 paleolitu aż po podbój Arabów
www.muzarp.poznan.pl = Sztuka naskalna Afryki Północnej — ryty naskalne sprzed wt.-czw., g. 10-17, pt. i sob., g. 11-18, niedz., g. 12-16 tysięcy lat
w soboty wstęp wolny (na niektóre wystawy czasowe ekspozycje czasowe
również w soboty obowiązują bilety) = Ukraina przed wiekami
ekspozycje stałe czynna do 1.09
- Pradzieje Wielkopolski — prezentuje życie ludzi kuratorzy: Dobiesława Bagińska, Radosław Liwoch
w Wielkopolsce od epoki kamienia do schyłku starożytności Wystawa została przygotowana ze znalezisk
" Tu powstała Polska — obejmuje czasy średniowiecza przypadkowych i materiałów z wykopalisk, które do
i przedstawia rolę, jaką odegrał nasz region w tworzeniu Muzeum Archeologicznego w Krakowie przekazywali polskiej państwowości od połowy XIX w. po Il wojnę światową Polacy
- Śmierć i życie w starożytnym Egipcie — jedna mieszkający na Wołyniu, Rusi Czerwonej, Podolu,
z najlepszych w Polsce ekspozycji zabytków ze Bracławszczyźnie i Kijowszczyźnie oraz prowadzący tam starożytnego Egiptu badania uczeni z Krakowa.
Ekspozycja czasowa Ukraina przed wiekami w Muzeum Archeologicznym czynna do 1.09
FOT. RADOSŁAW LIWOCH IKS / lipiec 2018 / 71
muzea
= Kto był królem, kto nie był królem — władcy starożytnej Mezopotamii czynna do 30.09 kuratorzy: Kamila Dolata-Goszcz, Łukasz Bartkowiak Wystawa zabiera widzów w przekrojową podróż po meandrach mezopotamskiej monarchii. Prześledzić można żmudnie odczytywane przez asyriologów wersety klinowych pism. Gliniane tabliczki pomogą w poznaniu niezwykłych tajemnic królewskiej alkowy. Wśród prezentowanych eksponatów pojawią się m.in. teksty kommemoratywne, korespondencja i pieczęci cylindryczne z różnych epok dziejowych Mezopotamii. wydarzenia " Warsztaty w ramach Letniej Akademii Malucha, 4—27.07, g. 11, wstęp: 5 zł, zapisy: tel. 61 852 82 51:
4.07 Od tego się zaczęło..., a więc początki podwodnych poszukiwań
6.07 Poznaj pracę podwodnego archeologa
11.07 Zatopione miasta
13.07 Podwodne cmentarzyska wraków
18.07 Złoto i srebro dla zuchwałych
20.07 Uczta na dnie morza
25.07 Skarby Bałtyku
27.07 Co kryją polskie wody?
Wystawa rzeźb Romana Kosmali Na skrzydłach katedr
czynna do 20.09 w Muzeum Archidiecezjalnym
72 |IKS | lipiec 2018
Muzeum Archidiecezjalne ul. Lubrańskiego 1 tel. 61 852 61 95 www.muzeum.poznan.pl wt.-pt., g. 10-17, sob., g. 9-15 Wspólny bilet patrz ramka na s. 79 ekspozycje stałe Sztuka gotycka, Skarbiec, Salon ofiarodawców, Galeria sztuki nowożytnej ekspozycja czasowa = Na skrzydłach katedr czynna do 20.09 Wystawa rzeźb Romana Kosmali z okazji 1050-lecia pierwszego biskupstwa w Polsce.
Muzeum Armii „Poznań” > Oddział Wielkopolskiego Muzeum Niepodległości Cytadela- Mała Śluza tel. 663 866 414, www.wmn.poznan.pl wt.-sob., g. 10-17, niedz. g. 10-16 we wtorki wstęp wolny ekspozycja stała Wierni przysiędze — Armia „Poznań” w kampanii wrześniowej 1939 r.
Muzeum Bambrów Poznańskich ul. Mostowa 7, pt. i sob., g. 10-14, grupy po wcześniejszym umówieniu, tel. 602 658 961 ekspozycja stała
Dzieje osadników z Bambergu, którzy przybyli na zaproszenie władz miasta Poznania do wsi podmiejskich w 1. poł. XVIII w.
Brama Poznania ICHOT => ul. Gdańska 2, tel. 61 647 76 34 www.bramapoznania.pl wt.-pt., g. 9-18, sob. i niedz., g. 10-19 Ostatnia godzina: wstęp tańszy o połowę Wspólny bilet patrz ramka na s. 79 ekspozycja stała Ekspozycja to angażująca zmysły dzięki multimediom opowieść o Ostrowie Tumskim, która prowadzi przez kolejne rozdziały niezwykłych dziejów tego miejsca. Zwiedzanie odbywa się z audioprzewodnikiem. Po wizycie na ekspozycji gość może zwiedzić Ostrów Tumski i katedrę z audioprzewodnikiem. W ofercie znajdują się ścieżki zwiedzania przeznaczone dla odbiorców indywidualnych oraz rodzin z dziećmi.
muzea
Zaproszenie nad Cybinę *
Brama Poznania zachęca do spędzenia czasu nad rzeką w projekcie Rzeka żywa. W alternatywie dla głośnej i zatłoczonej Warty zapraszają nad Cybinę, która oddziela Śródkę od wyspy tumskiej i ciągnie się daleko, tworząc unikatowy ekosystem Doliny Cybiny. Organizatorzy pokażą, że warto zwrócić się do niej i poznać bogate życie rzeki. wydarzenia
1.07, g. 10 warsztaty budowania ogrodów bioretencyjnych Ogród deszczowy dla miasta i rzeki, zapisy: wydarzeniaQ bramapoznania.pl, Amfiteatr nad Cybiną, wstęp wolny
1.07, g. 13 koncert interaktywny dla dzieci i dorosłych Muzyka dalekiego Podkarpacia, zapisy: wydarzeniaQbramapoznania.pl, Amfiteatr nad Cybiną, wstęp wolny
1.07, g. 14 warsztaty cyjanotypii Wodna fotografia, zapisy: wydarzeniaQ bramapoznania.pl, Amfiteatr nad Cybiną, wstęp wolny
21.07, g. 11 animacje dla rodzin z dziećmi na wystawie Rośliny Cybiny, zapisy: wydarzeniaQbramapoznania.pl, Śluza Katedralna Bramy Poznania, wstęp wolny
21.07, g. 12 warsztaty stolarskie Hotel dla zapylaczy — warsztaty stolarskie z Tomkiem Stolarzem z Lasu, zapisy: wydarzeniaQ bramapoznania.pl, Amfiteatr nad Cybiną, wstęp wolny
21.07, g. 14 warsztaty kadzidlano-zapachowe z Sarą Grolewską (Dobre Ziele), zapisy: wydarzeniaQ bramapoznania.pl, Amfiteatr nad Cybiną, wstęp wolny
22.07, g. 11 warsztaty śpiewu z Joanną Szaflik Pieśń o rzece, zapisy: wydarzeniaQbramapoznania.pl, sala wielofunkcyjna Bramy Poznania, wstęp wolny
22.07, g. 12 oprowadzanie kuratorskie Podróż dookoła rzeki po wystawie Rośliny Cybiny, Amfiteatr nad Cybiną, wstęp wolny
22.07, g. 15 warsztaty kulinarne z Natalią Olejnik z Fundacji Inspekt Dzika kuchnia, zapisy: wydarzeniaQbramapoznania.pl, Amfiteatr nad Cybiną, wstęp wolny
22.07, g. 17 potańcówka z zespołem Przodki, Amfiteatr nad Cybiną, wstęp wolny
FOT. ŁUKASZ GDAK IKS / lipiec 2018 / 73
muzea
ekspozycje czasowe
= Sto lat. Jak organizowano wolność?
czynna do 31.12
Cykl wystaw z okazji 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, miejsce: kładka między Bramą Poznania
a Śluzą Katedralną.
"= Wystawa plenerowa: 1050 lat biskupstwa poznańskiego
W tym roku obchodzimy 1050. rocznicę powstania biskupstwa poznańskiego — najstarszego w Polsce. Na wystawie przed Śluzą Katedralną i placu przed Muzeum Archidiecezjalnym będzie można przyjrzeć się jego bogatej historii przez pryzmat zabytków z kolekcji tego muzeum. Za ich pomocą pokazany zostanie wkład biskupstwa w rozwój artystyczny, kulturalny i społeczny na przestrzeni wieków. = Rośliny Cybiny
czynna do 23.09
kuratorzy: Natalia Olejnik, Maciej Jędrzejczak
Ekspozycja w Śluzie Katedralnej, w ramach projektu Rzeka żywa. Jej bohaterami i bohaterkami będą rośliny — mieszkańcy Doliny Cybiny. Przeniesiemy się do świata
Ekspozycja czasowa Znak polskości. Strój wiejski poznański i jego funkcja patriotyczna w Muzeum Etnograficznym czynna do 29.09.2019. Na zdjęciu młoda kobieta w stroju poznańskim,
lata 30. XX w.
74 [IKS | lipiec 2018
flory — podwodnej i nadrzecznej. Wystawa będzie pretekstem do wyruszenia na wycieczki z biegiem rzeki — do rzecznej krainy, która dała życie Poznaniowi. wydarzenia
Akcja Rzeka żywa, więcej w ramce na s. 73
3 i 21.07, g. 11 zwiedzanie ekspozycji dla rodzin Poszukiwacze skarbów, wstęp wolny zapisy: tel. 61 647 76 34
4-6.07, g. 10 zajęcia dla dzieci z elementami języka angielskiego Discover the Island! — Odkryj wyspę!, wstęp wolny, zapisy: edukacjaQQbramapoznania.pl
4.07, g. 12; 18.07, g. 16 oprowadzanie po ekspozycji dla seniorek i seniorów Ostrów Tumski przez wieki, wstęp wolny zapisy: tel. 61 647 76 34
7 i 21.07, g. 10.30 i 12 zajęcia dla rodzin z dziećmi z cyklu Magiczny dywan, wstęp wolny zapisy: edukacjaQ©Qbramapoznania.pl
7 i 24.07, g. 11 zwiedzanie dla rodzin Wyprawa z Mieszkiem, wstęp wolny zapisy: tel. 61 647 76 34
7.07, g. 17 wycieczka Trakt na kole, bezpłatne wejściówki do odbioru na godzinę przed wydarzeniem w punkcie info Śluzy Katedralnej, start: plac przed Śluzą Katedralną
10.07, g. 11 oprowadzanie dla rodzin Sekrety dźwięcznej wyspy, wstęp wolny, zapisy: tel. 61 647 76 34
14 i 31.07, g. 11 oprowadzanie dla rodzin Zbudujmy Ostrów Tumski, wstęp wolny, zapisy: tel. 61 647 76 34
17 i 28.07, g. 11 oprowadzanie dla rodzin Spędźmy razem czas, wstęp wolny zapisy: tel. 61 647 76 34
21.07, g. 10 i 12 wyprawy po Trakcie Królewsko- -Cesarskim dla rodzin z dziećmi z cyklu Choć/dź, zobacz!, wstęp wolny, początek przy koziołkach na pl. Kolegiackim, zapisy: edukacjaQ©Qbramapoznania.pl
21.07, g. 17 spacer z przewodniczką Poznańskim szlakiem kobiet, wstęp wolny, start: plac przed katedrą
24-26.07, g. 10 zajęcia dla dzieci Na 17. południku!, wstęp wolny, zapisy: edukacjaQbramapoznania.pl
26.07, g. 17 oprowadzanie dla dorosłych Poznań, Gniezno — w cieniu katedr, wstęp wolny zapisy: tel. 61 647 76 34
28.07, g. 10 i 12 wyprawy po Trakcie Królewsko- -Cesarskim dla rodzin z dziećmi z cyklu Choć/dź, zobacz!, wstęp wolny, początek przy fontannie na pl. Wolności, zapisy: edukacjaQ©Qbramapoznania.pl
28.07, g. 17 spacer z przewodnikiem Szlakiem dziedzictwa żydowskiego, wstęp wolny, start: róg ul. Dominikańskiej i Szewskiej
31.07-2.08, g. 10 zajęcia dla dzieci Wakacje na wyspie, wstęp wolny, zapisy: edukacjaQbramapoznania.pl
FOT. ARCHIWUM MUZEUM NARODOWEGO W POZNANIU
muzea IKS / lipiec 2018 / 75 Muzeum Etnograficzne ul. Grobla 25 (wejście od ul. Mostowej 7) tel. 61 852 30 06, www.mnp.art.pl wt.–czw., g. 11–17, pt., g. 12–21, sob. i niedz., g. 11–18 w soboty wstęp wolny ekspozycja stała ◥ Prezentacja zagadnień kultury polskiej, regionu Wielkopolski, jak również terytoriów odległych, nieznanych i egzotycznych. ekspozycje czasowe ◥ 100 lat zbiorów etnograficznych w Poznaniu Wystawa z cyklu Rzeczy mówią. Każdy obiekt jest samodzielnym bohaterem z indywidualną „biografią”, własną historią do opowiedzenia. ◥ Znak polskości. Strój wiejski poznański i jego funkcja patriotyczna czynna do 29.09.2019 kurator: Joanna Minksztym wystawa w cyklu 1918–2018. Wolność kocham i rozumiem. Niepodległa w muzeum Strój wiejski poznański to jeden z dwóch ubiorów ludowych użytkowanych w Poznaniu na przełomie xIx i xx w. W przeciwieństwie do stroju bamberskiego miał on rdzennie polskie korzenie, a jego noszenie uważane było za przejaw patriotyzmu i stanowiło wymóg dla wielu służących pracujących w domach poznaniaków. wydarzenia ◥ 11.07, g. 12.15 spotkanie dla dzieci Tajemnice garncarskiego koła, w ramach akcji Wakacje w muzeum, wstęp: 8 zł, zapisy: tel. 61 856 81 36 ◥ 18.07, g. 12.15 spotkanie dla dzieci Do tańca i do różańca, w ramach akcji Wakacje w muzeum, wstęp: 8 zł zapisy: tel. 61 856 81 36 Muzeum Farmacji Al. Marcinkowskiego 11 tel. 61 851 66 15, pon., śr., pt., g. 9–15 wstęp wolny ekspozycja stała ◥ Meble z apteki w Miłosławiu w stylu neorenesansu północnego z końca xIx w., naczynia apteczne: porcelanowe, cynowe, szklane od xVII w., sprzęt apteczny z xIx i xx w. Muzeum Historii Miasta Poznania Stary Rynek 1 tel. 61 856 81 93 www.mnp.art.pl wt.–czw., g. 11–17, pt., g. 12–21, sob. i niedz., g. 11–18 w soboty wstęp wolny ekspozycja stała ◥ Historia Poznania od XV w. do 1945 r. wydarzenia ◥ 19.07, g. 12.15 spotkanie dla dzieci Odkrywcy muzealnych skarbów, w ramach akcji Wakacje w muzeum, wstęp: 8 zł zapisy: tel. 61 856 81 36 ◥ 26.07, g. 12.15 spotkanie dla dzieci Historia jak z obrazu!, w ramach akcji Wakacje w muzeum, wstęp: 8 zł zapisy: tel. 61 856 81 36 Muzeum Komunikacji Miejskiej MPK Poznań ul. Głogowska 131/133 tel. 61 839 62 07 czynne dla grup po wcześniejszym uzgodnieniu telefonicznym ekspozycja stała ◥ Muzeum prezentuje pamiątki związane z historią komunikacji miejskiej w Poznaniu: przedwojenne bilety, mundury, torby i akcesoria konduktorskie, kasowniki i automaty biletowe oraz oryginalne elementy wagonów tramwajowych. Muzeum Literackie Henryka Sienkiewicza Stary Rynek 84 tel. 61 852 89 71 (72) www.bracz.edu.pl/MHS/ wt.–niedz., g. 9–17 ekspozycja stała ◥ Muzeum Literackie Henryka Sienkiewicza powstało dzięki fundacji Ignacego Mosia, jako jeden z oddziałów Biblioteki Raczyńskich. Można w nim zobaczyć pamiątki po nobliście. ekspozycja czasowa ◥ Znany/ nie/ znany architekt Poznania – Jan Baptysta Quadro z Lugano czynna do 30.09 Wystawa ma za zadanie przybliżenie odbiorcom postaci Jana Baptysty Quadro – architekta poznańskiego ratusza i budowniczego kamienicy, w której mieści się muzeum. Poznańska Karta Turystyczna Do większości poznańskich muzeów z Poznańską Kartą Turystyczną wstęp wolny. Kartę można nabyć m.in. w punktach informacji turystycznej; szczegóły: tel. 61 851 96 45.
Polki w niemieckim obozie
Ekspozycja przybliża zwiedzającym warunki pobytu i pracy Polek wywiezionych przez Niemców do obozu koncentracyjnego Ravensbriick na terenie Rzeszy Niemieckiej i przydzielonych do jednego z podobozów zewnętrznych w Neubrandenburgu. Tysiące osadzonych tam kobiet wykonywało niewolniczą pracę w fabryce zbrojeniowej berlińskiego przedsiębiorcy Curta Hebera. Wiele z nich zmarło w Neubrandenburgu. Ciała
kobiet umierających w okresie od 4 grudnia 1944 do 25 kwietnia 1945 r. zakopywano na polu przy cmentarzu
w Neubrandenburgu. W tamtejszej zbiorowej mogile złożono zwłoki ponad 40 Polek. Dokument z ich nazwiskami odnalazł w 2017 r. autor wystawy, Arkadiusz Szlachetka, poszukując miejsca spoczynku swojej prababci. Autor wystawy dzieli się swoimi ustaleniami, chcąc dotrzeć z informacją o miejscu pochówku do rodzin tych Polek,
po których ślad zaginął na jednej z tablic na wystawie widnieją nazwiska wszystkich Polek pochowanych
w Neubrandenburgu.
" Ekspozycja czasowa Dzielne kobiety z Neubrandenburga w Muzeum Martyrologii Wielkopolan Fort VII, czynna od 15.07
wydarzenia ekspozycja stała 7, 14, 21, 28.07, g. 10 turniej gier planszowych W pustyni W podziemiach klasztoru Franciszkanów można oglądać i w puszczy makiety dawnego Poznania. Pierwsza przedstawia gród na 14 i 28.07, g. 13 wycieczka po Poznaniu: Autor jednego Ostrowie Tumskim w czasach pierwszych Piastów, druga — dzieła? Wycieczka w poszukiwaniu architektonicznych miasto z początku XVII w. śladów życia i działalności Jana Baptysty Quadro w Poznaniu, zbiórka w holu muzeum, udział bezpłatny Muzeum Martyrologii Wielkopolan Fort VII Oddział Wielkopolskiego Muzeum Niepodległości >k Makiety Dawnego Poznania > ul. Polska podziemia klasztoru Franciszkanów na Górze Przemysła tel. 61 848 31 38 (wejście od ul. Ludgardy), tel. 61 855 14 35 www.wmn.poznan.pl www.makieta.poznan.pl wt.-sob., g. 10-17, codziennie, pokazy o g. 11.45, 12.30, 13.15, 14, 14.45, niedz. g. 10-16 15.30, 16.15 we wtorki wstęp wolny
76 riks/ lipiec 2018 FOT. WIKIPEDIA/ DEUTSCHES BUNDESARCHIV
ekspozycje stałe
"* Męczeństwo więźniów Fortu VII w okresie Il wojny światowej
" Więźniowie Fortu VII w więzieniach i obozach Ill Rzeszy — zmarli i zaginieni
" Wysiedlenia ludności polskiej z Wielkopolski do Generalnego Gubernatorstwa
" Twierdza fortowa Poznań — wystawa fotograficzna poświęcona poznańskim fortyfikacjom
- Ja szukam życia i umrę cicho... — życie i twórczość Stefana Balickiego
= ....i ślad po nich zaginął Zagłada chorych psychicznie w komorze gazowej w Forcie VII
ekspozycja czasowa
- Dzielne kobiety z Neubrandenburga
kurator: Arkadiusz Szlachetko
czynna: 15.07-14.10
więcej w ramce na s. 76
Mieszkanie-Pracownia Kazimiery Hłakowiczówny >
ul. Gajowa 4 m. 8
tel. 61 847 36 45
CZW., 8. 16-18, pt., g. 10-12
wstęp wolny
ekspozycja stała
= Ekspozycja prezentuje dorobek literacki, materiały ikonograficzne i pamiątki po poetce.
muzea
Muzeum Narodowe iks
Al. Marcinkowskiego 9
tel. 61 856 80 00, 61 852 59 69
www.mnp.art.pl
wt.-czw., g. 1-17, pt., g. 12-21
sob. i niedz., g. 11-18
w soboty na wystawy stałe wstęp wolny
ekspozycje stałe
= Nowy gmach: Galeria Sztuki Polskiej (od oświecenia do współczesności)
" Stary gmach: Galeria Sztuki Starożytnej, Galeria Sztuki Średniowiecznej, Galeria Sztuki Polskiej XVI-XVIII w., Galeria Malarstwa Obcego
ekspozycja czasowa
" Życie sztuką. Gołuchów Izabeli z Czartoryskich Działyńskiej
Wystawa z cyklu „1918—2018. Wolność kocham i rozumiem”. Niepodległa w muzeum.
Przyczynkiem do zorganizowania wystawy jest jubileusz 125-lecia ustanowienia Ordynacji Książąt Czartoryskich
w Gołuchowie. Obecnie to właśnie Muzeum Narodowe
w Poznaniu jest sukcesorem wielkiego dzieła Izabeli Czartoryskiej, a Muzeum Zamek w Gołuchowie jest oddziałem poznańskiego muzeum. W poznańskich salach Muzeum Narodowego prezentowane są fragmenty kolekcji zgromadzonej przez księżną Izabelę z Czartoryskich Działyńską na zamku w Gołuchowie.
czynna do 19.08
M za
Wasz. "+
Ekspozycja czasowa Życie sztuką. Gołuchów Izabeli z Czartoryskich Działyńskiej w Muzeum Narodowym, czynna do 19.08
FOT. ARCHIWUM MUZEUM NARODOWEGO W POZNANIU
IKS / lipiec 2018 / 77
Zbudują muzeum na Wzgórzu św. Wojciecha
Zapadła decyzja o lokalizacji nowej siedziby dla Muzeum Powstania Wielkopolskiego. Rozważano kilka lokalizacji, ostatecznie wybór padł na
działkę na Wzgórzu św. Wojciecha, na której
przez lata działało lodowisko Bogdanka. Obiekt
ma powstać do 2023 roku i kosztować ok. 150
mln zł. Ekspozycja stała ma koncentrować
się na wyjaśnieniu fenomenu zwycięskiego powstania przez pokazanie doświadczenia
Polaków w Wielkopolsce pod zaborem pruskim,
w szczególności ich samoorganizacji, która zaowocowała wyjątkowym w dziejach Polski zwycięskim powstaniem. W budynku znajdą się też sale do działań edukacyjnych, sala konferencyjna
z możliwością prezentacji filmów, magazyny
i pracownie konserwacji zbiorów, biura pracowników merytorycznych i administracji, biblioteka, sklepik
i kawiarnia. Jeszcze w tym roku zostanie ogłoszony (i do grudnia być może rozstrzygnięty) konkurs na projekt architektoniczny siedziby. J.G.
wydarzenia
1.07, g. 12 spacer Czartoryscy i ich muzea po wystawie Życie sztuką. Gołuchów Izabeli z Czartoryskich Działyńskiej, wstęp: 8 zł
4.07, g. 12.15 spotkanie dla dzieci Warsztat artysty, w ramach akcji Wakacje w muzeum, wstęp: 8 zł, obowiązują zapisy: tel. 61 856 81 36
6.07, g. 19 prezentacja konserwatorska Piękne metresy Henryka IV — galeria portretów francuskich i ich konserwacja, wydarzenie na wystawie Życie sztuką. Gołuchów Izabeli z Czartoryskich Działyńskiej, wstęp: 8 zł
78 [IKS / lipiec 2018
10 i 25.07, g. 12.15 spotkanie dla dzieci Zamkowe opowieści, w ramach akcji Wakacje w muzeum, wstęp: 8 zł, zapisy: tel. 61 856 81 36
12.07, g. 12.15 spotkanie dla dzieci Wakacyjne krajobrazy, czyli dokąd dawniej podróżowano, w ramach akcji Wakacje w muzeum, wstęp: 8 zł zapisy: tel. 61 856 81 36
20.07, g. 12.15 spotkanie dla dzieci Rzeźba, w ramach akcji Wakacje w muzeum, wstęp: 8 zł zapisy: tel. 61 856 81 36
24.07, g. 12.15 spotkanie dla dzieci Muzealny Piotruś, w ramach akcji Wakacje w muzeum, wstęp: 8 zł zapisy: tel. 61 856 81 36
27.07, g. 12.15 spotkanie dla dzieci Muzealne anioły, w ramach akcji Wakacje w muzeum, wstęp: 8 zł zapisy: tel. 61 856 81 36
31.07, g. 12.15 spotkanie dla dzieci Stroje i nastroje,
w ramach akcji Wakacje w muzeum, wstęp: 8 zł zapisy: tel. 61 856 81 36
Muzeum Powstania Poznańskiego > — Czerwiec 1956 Oddział Wielkopolskiego Muzeum Niepodległości ul. Św. Marcin 80/82, tel. 61 852 94 64 www.wmn.poznan.pl wt.-sob., g. 10-17, niedz. g. 10-16 we wtorki wstęp wolny ekspozycja stała
Powstanie Poznańskie 1956 — ocalona pamięć ekspozycja czasowa - Jeśli ludzie zamilkną, kamienie wołać będą czynna do 30.09 Wystawa poświęcona jest ofiarom Poznańskiego Czerwca, zwieńczy tegoroczną akcję Światełko dla Czerwca '56 i będzie stanowiła cenny zbiór informacji o tych, których mogiłami opiekuje się poznańska młodzież, atym samym zyska walor edukacyjny.
Muzeum Powstania Wielkopolskiego >k 1918-1919 Oddział Wielkopolskiego Muzeum Niepodległości Odwach, Stary Rynek 3, tel. 61 853 19 93 www.wmn.poznan.pl, wt.-sob., g. 10-17, niedz. g. 10-16 ekspozycja stała
Prezentacja genezy, przebiegu i rezultatów powstania wielkopolskiego w latach 1918-1919. Otwarta w grudniu 2017 r. nowa wystawa została przygotowana z myślą o obchodach 100. rocznicy wybuchu powstania wielkopolskiego. Jest także swoistym zwiastunem przyszłego nowego muzeum.
FOT. URZĄD MIASTA POZNANIA
muzea IKS / lipiec 2018 / 79 Wystawa ma nową aranżację, wzbogacono ją o nowe zabytki, plansze i multimedia. zgodnie z zapowiedziami są też nowe wątki w historii opowiadanej na wystawie. Pokazano m.in. udział Armii Wielkopolskiej w wojnie polsko- -bolszewickiej i Poznań międzywojenny. ekspozycja czasowa ◥ Suwalszczyzna – pejzaż i pamięć kurator: Anna Adamska czynna do 31.12 Wystawa odnosi się do nieznanej szerzej historii regionu północno-wschodniego, a konkretnie okresu I wojny światowej, rodzącej się na tych terenach państwowości polskiej i okoliczności, które powrót do Macierzy komplikowały. Jednym z istotnych zadań wystawy będzie zaakcentowanie wątków wielkopolskich w złożonej historii pogranicza polsko-litewskiego, która – jak się okazuje – była również udziałem Wielkopolan. Pracownia-Muzeum Józefa I. Kraszewskiego ul. Wroniecka 14, tel. 61 855 12 44 pon.–pt., g. 10–15 wstęp wolny ekspozycja stała ◥ ekspozycja obejmuje dary i pamiątki, które otrzymał pisarz w 1879 r. z okazji 50-lecia pracy literackiej (depozyt PTPN). ekspozycja czasowa ◥ Drzewa wielkopolskie czynna do 31.08 Wystawa akwareli Wandy Marii Boguszewskiej. Artystka zajmuje się malarstwem, szczególnie akwarelowym. Maluje głównie środowisko przyrody i zabytki architektury, poszukując ich wzajemnych powiązań: rodowodów, sensów i podobieństw. Rezerwat Archeologiczny Genius loci ul. ks. Posadzego 3, tel. 61 852 21 67 www.muzarp.poznan.pl/rezerwat/ wt.–czw., g. 10–16, pt.–sob., g. 10–18, niedz., g. 10–15 Wspólny bilet patrz ramka obok w niedziele wstęp wolny ekspozycje stałe ◥ Doskonale zachowane umocnienia drewniano-ziemnych wałów grodu Mieszka I i Bolesława Chrobrego z x/xI w. oraz fundamenty muru ceglanego otaczającego wyspę, wybudowanego z inicjatywy biskupa Jana Lubrańskiego w początkach xVI w. ◥ Pokolenie 966 – świt wielkich przemian Dzięki dobrze zachowanym szczątkom kostnym nauka pozyskała informacje o ludziach żyjących pod koniec x i w początkach xI w. w grodzie Poznana. Nowoczesne metody antropologiczne pozwalają na poznanie ich twarzy, po tysiącu lat spojrzenie w oczy pokoleniu czasów Mieszka. ekspozycja czasowa ◥ 80 lat badań archeologicznych na Ostrowie Tumskim w Poznaniu czynna do 31.12 kurator: Mateusz Sikora Wystawa posterowa przed budynkiem rezerwatu. wydarzenia ◥ 3, 10, 17, 24, 31.07, g. 12, 14 wspólna zabawa rodziców z dziećmi drewnianą makietą grodu poznańskiego. Konieczne są wcześniejsze zapisy, wstęp wolny ◥ 6, 13, 20, 27.07, g. 11 akcja Lato z szermierką, wakacyjne zajęcia dla dzieci i młodzieży z szermierki historycznej, wstęp: 4 zł, zapisy: rezerwat@muzarp.poznan.pl lub tel. 61 852 21 67 Rogalowe Muzeum Poznania Stary Rynek 41/2 (wejście od ul. Klasztornej) tel. 690 077 800 (rezerwacje) www.rogalowemuzeum.pl godziny pokazów: 12.30, 13.45, 15 w poniedziałki nieczynne ekspozycja stała ◥ Pokaz wypieku rogali świętomarcińskich, prezentacja historii Poznania, poznańskiej gwary oraz zwiedzanie zabytkowych wnętrz kamienicy, w której mieści się placówka. Muzeum Sztuk Użytkowych – Zamek Przemysła ul. Góra Przemysła 1, tel. 61 856 81 82, www.mnp.art.pl wt.–czw., g. 11–17, pt., g. 12–21, sob. i niedz., g. 11–18 we wtorki wstęp wolny ekspozycja stała ◥ Wystawa o królu Przemyśle II oraz znaku Orła Białego. zwiedzający mogą też poznać historię zamku poznańskiego Wspólny bilet W ramach jednego biletu można zwiedzić ekspozycję w bramie Poznania, Rezerwacie Archeologicznym Genius loci oraz w Muzeum Archidiecezjalnym. Bilet ważny jest przez 10 dni od wejścia na ekspozycję w Bramie Poznania, obowiązuje od wtorku do soboty, do kupienia w kasie Bramy Poznania lub poprzez stronę internetową www.bilety.bramapoznania.pl: 21 zł normalny, 13 zł ulgowy, 39 zł rodzinny, grupowy (od 10 osób) 12 zł od osoby. muzea 80 / IKS / lipiec 2018 więcej na xx wieku. Prezentowane są m.in. lornety i lornetki, celowniki optyczne, dalmierze oraz celowniki czołgowe, jak i inne przedmioty związane z obserwacją pola walki. Całość jest uzupełniona prezentacją umundurowania żołnierzy z epoki. Wielkopolskie Muzeum Wojskowe Stary Rynek 9, tel. 61 852 67 39, www.mnp.art.pl wt.–czw., g. 11–17, pt., g. 12–21, sob. i niedz., g. 11–18 w soboty wstęp wolny ekspozycja stała ◥ ekspozycję tworzą: pamiątki po kryptologach enigmy, broń i oporządzenie wojska w xVII w., broń i pamiątki narodowe z xVI–xIx w., kolekcja biżuterii patriotycznej, galeria starej broni, pamiątki z powstania wielkopolskiego 1918–1919 (największy zbiór w kraju), pamiątki po Wojsku Polskim II Rzeczypospolitej i PSz na zachodzie. ekspozycja czasowa ◥ „Pod znakiem Orła Białego…”. Wielkopolska, Śląsk, Pomorze – drogi do niepodległości 1918–2018 czynna do 11.11 kuratorzy: Jarosław łuczak, Anna Szukalska-Kuś, Alina Sokołowska Wystawa upamiętnia działania Wielkopolan na rzecz odzyskania niepodległości. Ukazane jest m.in. znaczenie Polskiego Sejmu Dzielnicowego skupiającego delegatów – reprezentantów Polaków mieszkających na terenie Rzeszy Niemieckiej, przede wszystkim z Wielkopolski, Śląska i Pomorza Gdańskiego, zorganizowanego w Poznaniu w dniach 3–5 grudnia 1918 r. Wystawę uzupełnia pokaz Dawna broń z kolekcji Michała Palacza z Wielkiego, ofiarowana do zbiorów Wielkopolskiego Muzeum Wojskowego – pamięci żony Aleksandry wydarzenia ◥ 5.07, g. 12.15 spotkanie dla dzieci Dołącz do powstańców wielkopolskich, w ramach akcji Wakacje w muzeum wstęp: 8 zł zapisy: tel. 61 856 81 36 ◥ 17.07, g. 12.15 spotkanie dla dzieci Jeszcze Polska nie umarła – zwycięskie powstanie wielkopolskie 1918–1919, w ramach akcji Wakacje w muzeum, wstęp: 8 zł, obowiązują zapisy: tel. 61 856 81 36 Muzea – oprac. Jan Gładysiak jan.gladysiak@wm.poznan.pl od xIII w. do 1945 r., a także koleje powojennych koncepcji odtworzenia dawnego zamku królewskiego. W dalszej części ekspozycji zobaczymy przedmioty, pośród których od średniowiecza do współczesności żył człowiek i które mu służyły w różnych okolicznościach. Po zwiedzeniu ekspozycji można wejść na zamkową wieżę. wydarzenia ◥ 3.07, g. 12.15 spotkanie dla dzieci Przestrzenie wyobraźni, w ramach akcji Wakacje w muzeum, wstęp: 8 zł, zapisy: tel. 61 856 81 36 ◥ 6.07, g. 12.15 spotkanie dla dzieci Horror szlachcica, w ramach akcji Wakacje w muzeum, wstęp: 8 zł zapisy: tel. 61 856 81 36 Salon Muzyczny – Muzeum Feliksa Nowowiejskiego al. Wielkopolska 11, tel. 61 853 40 76 www.nowowiejski.pl, wt.–sob., g. 10–16 ekspozycja stała ◥ Salon istnieje w miejscu, gdzie żył i tworzył Feliks Nowowiejski w latach 1929–1939 i gdzie zmarł 18 stycznia 1946 r., po powrocie z wojennej tułaczki. Muzeum Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu ul. Bukowska 70, w budynku Centrum Stomatologii tel. 61 854 71 21, pon.–pt., g. 10–15 wstęp wolny ekspozycja stała ◥ Muzeum gromadzi przedmioty związane z historią poznańskiej uczelni medycznej oraz rozwojem medycyny i farmacji. Muzeum Uzbrojenia – Cytadela Poznańska Oddział Wielkopolskiego Muzeum Niepodległości al. Armii Poznań, tel. 61 820 45 03 www.wmn.poznan.pl wt.–sob., g. 10–17, niedz. g. 10–16 we wtorki wstęp wolny ekspozycje stałe ◥ Między Wehrmachtem a Armią Czerwoną – poznaniacy w bitwie o swoje miasto w 1945 roku ◥ Wystawa plenerowa ciężkiego sprzętu wojskowego XX w. ◥ Za mundurem panny sznurem. Mundury, broń i oporządzenie polskich formacji wojskowych w latach 1914–1945 ekspozycja czasowa ◥ Optyka wojskowa XX wieku Wystawa poświęcona szeroko rozumianej optyce i urządzeniom obserwacyjnym stosowanym w Wojsku Polskim, a także w innych armiach europejskich PIOTR ŚLIWIŃSKI poleca:
To duża radość, kiedy poetka — niegdyś intensywnie czytana, a nawet sławna, a potem przez długie lata obecna słabiej, ciszej, na uboczu — wraca w świetnym stylu. Marzanna Bogumiła Kielar była czołową postacią lat 90., uosobieniem najlepszych tradycji liryki filozoficznej, kobiecej, refleksyjnej, czułej. Jej nowy tomik, Nawigacje, jest równie dobry, tak samo przejmujący, jak wszystkie poprzednie książki. „Nazywać to, co nas spotyka, to, co wychodzi nam naprzeciw. Nazywać nieskończo- ność, która przyjmuje postać rzeczy. Po prostu wyliczać wszystko to, co nadchodzi. Pory, pogody, załamania światła, krawędzie i cienie, temperatury, mrok i blask” — pisze Andrzej Stasiuk w posłowiu do książki.
Takich wierszy nie pisze się ot tak, je trzeba wyczekać, wypracować w oku, przemyśleć, wchłonąć i oddać w języku: „Coraz rzadziej wspominamy tych, których kochaliśmy./ Dawne miłości — zatopione estuarium — odgradzane piachami/
śmiertelnej mierzei, zapomnieniem”.
NAWIGACJE
Sztuka widzenia i kaligrafowania świata w wydaniu Marzanny Kielar jest najwyższej próby. Tu dzieje się tajemnica, która nie niweczy precyzji; tu smutek nie krzyczy, ale zaprasza; tu wiersze mówią dużo, choć oszczędnie.
SPOTKANIA / WYDARZENIA
Centrum Kultury Zamek >k ul. Św. Marcin 80/82 tel. 61 646 52 76
kasa tel. 61 646 52 60 www.ckzamek.pl
"3.07, g. 18,
Hol Balkonowy, Betonia. Dom
dla każdego — spotkanie z Beatą Chomątowską, prowadzenie: Jakub Głaz
Beata Chomątowska przygląda się blokom bez uprzedzeń,
z ciekawością reportera
i dociekliwością badacza.
Betonia nie jest jednak sentymentalną podróżą przez polskie,
niemieckie i brytyjskie osiedla. To opowieść o idei masowego budownictwa, świetlanych szklanych domach przemienionych to w slumsy, to w luksusowe apartamentowce, a przede wszystkim brawurowa próba ukazania bloków takich, jakie są naprawdę — małych światów, które wywarły ogromny wpływ na historię współczesnej architektury.
wstęp wolny
"11.07, g. 16, park Mickiewicza, Biblioteka na rowerze
= 24.07, g. 18, Hol Balkono- wy, Dom Polski. Meblościan- ka z pikasami — spotkanie
z Małgorzatą Czyńską, prowadzenie: Jakub Głaz Dom polski to zbiór fascynu- jących rozmów z osobami związanymi zawodowo
z dizajnem i projektowaniem wnętrz (są to m.in. Tomasz Augustyniak, Marek Kra- jewski, Teresa Kruszewska, Boris Kudlićka, Piotr Voelkel czy Oskar Zięta) o tym, jak wyglądają polskie domy, jak mieszkaliśmy kiedyś, jak mieszkamy dziś, jak zmieniają się nasze gusta i o czym marzymy.
wstęp wolny
"25.07, g. 11, Sala Prób, Zamek z książek: Rozmówki obrazkowe. Od gestu do formy — warsztaty
z Aleksandrą Cieślak
Wspólnie spróbujemy nadać kształty i kolory abstrakcyjnym pojęciom, a na początek stworzymy swoje liternicze
alter ego. Jakimi literami powiesz komuś coś miłego? Zadaniem uczestników będzie prawienie sobie wzajemnie komplementów.
Aleksandra Cieślak — graficzka, ilustratorka, autorka tekstów. Jest autorką książek, m.in.: Od 1 do 10, Love Story, Co wypanda, a co nie wypanda, Co by tu wtrąbić?, Świńska książeczka. O tym, skąd się biorą prosiaczki
i Książka do zrobienia
bilety: 10 zł, wiek 7+, organizatorzy zapraszają dzieci wraz z rodzicem/opiekunem
DOM POLSKI
KĘKIFICIAKGA | PIGANKA
IKS | lipiec 2018 / 81
Polska niepodległość
l |)
LL
Stulecie odzyskania przez Polskę niepod- ległości jest natural- nym pretekstem dla podjęcia refleksji na temat przyczyn utraty wolności i okoliczności powrotu naszego kraju do istnienia. Niewątpliwie ciekawym głosem w takiej debacie, a może głosem, który taką debatę wywoła, jest książka Marka Rezlera Polska niepod- ległość 1918.
Znany historyk i publicysta kreśli szeroką panoramę dziejów naszego kraju gdzieś od XVII wieku. Pokazuje skrótowo drogę ku upadkowi państwa i dokładnie analizuje różnice pomiędzy losami Polaków w trzech zaborach. Nie kończy
na opisie pierwszej wojny światowej i powstania wielkopolskiego. Dalej kreśli też (w perspektywie całego dwudziestolecia międzywojennego) obraz pierwszych lat państwa, które powróciło na mapy świata.
Autor wyraziście przedstawia swój — mocno skró- towo mówiąc — antyromantyczny punkt widzenia. Krytykuje „powstania zbrojne za wszelką cenę”.
Jak bowiem twierdzi, „była to metoda bardzo spek- takularna i widoczna propagandowo, ale najmniej efektywna, nieracjonalna, powodująca nadmierne, niepotrzebne straty”. Dotyczy to nie wszystkich ru- chów wyzwoleńczych, gdyż perspektywa, zdaniem autora, zmieniła się po pierwszej wojnie: „w latach 1918-1922 wystąpienia zbrojne na politycznie spor- nych terenach były konieczne”. Interesująco Rezler pisze też o okresie międzywojennym. Bez emocji ocenia rolę Józefa Piłsudskiego. Pisze na przykład, że „z czasem rozwinięto wręcz bałwochwalczy kult Marszałka, który bardziej zaszkodził ocenie jego postaci, niż utrwalił wielkość”.
Książkę wieńczy interesujące wielostronicowe Kalen- darium niepodległości oraz bogata bibliografia, czyli wartościowy przewodnik dla czytelników pragnących bardziej zgłębić poruszaną tematykę.
| az) |=| skl L=) W zi [=] [= 4 e) = < % z) [=| ód
T.J.
" Marek Rezler, Polska niepodległość 1918, wyd. Wydawnictwo Poznańskie
82 /IKS / lipiec 2018
Księgarnia z Bajki
os. Przyjaźni 125
os. Wichrowe Wzgórze 124
tel. 61 820 05 82
www.ksiegarnia-bajka.com.pl
rejestracja gości: ksiegarniaQksiegarniazbajki.pl
poranki literackie
= Poranek literacki, czyli godzina radości dla najmłodszych gości — czytanie i zabawy;
w każdą sobotę o g. 11 (os. Przyjaźni),
wstęp: bon książkowy o wartości 20 zł
" Warsztaty dla Maluszków, w każdy poniedziałek o g. 11.30 (os. Przyjaźni) — zajęcia dla rodziców z dziećmi już
od 4 miesiąca do 2 lat, dla matek w ciąży wstęp wolny spotkania
= Czwartki literackie
%5.07, g. 16.30 Baśnie 7 kontynentów — opowiadać będzie Agnieszka Mróz
w 12.07, g. 16.30 Baśnie 7 kontynentów — opowiadać bę- dzie Agnieszka Mróz
w 19.07, g. 16.30 Dziewczyny podróżniczki — w krynolinach i fiszbinach na krańce świata szły, a my...
W.26.07, g. 16.30 Astronomia dla każdego — sięgamy gwiazd
Wydawnictwo Zakamarki
ul. Romana Maya 1
"14 i 28.07, g. 12 Wystawa Zielona Laboratorium Wy- obraźni (bud. B), ul. Rubież 46A, Posłuchaj, poczytaj, poeksperymentuj... czyli laboratoryjne spotkanie z książką Wakacje z Lassem i Mają — głośne czytanie i eksperymenty wstęp: 23 zł (ulgowy), 28 zł (normalny)
15.07, g. 12.30, Scena Wspólna, ul. Brandstaettera 1, Zakończenie sezonu na Scenie Wspólnej
Głośne czytanie książki Lato Stiny przez aktorkę Teatru Nowego Annę Langner.
wstęp wolny przy zakupie biletów na inne wydarzenia.
" 21.07, g. 12-16, zajezdnia tramwajowa Madalina,
ul. Madalińskiego 17, Lato na Madalinie
Zakamarkowy dzień na Madalinie — stoisko z książkami oraz warsztaty dla dzieci na podstawie książki Tajemnica mody. wstęp wolny
WYBRANE NOWOŚCI POZNAŃSKICH WYDAWNICTW
Instytut Kultury Popularnej
www.fundacja-ikp.pl
= Konrad Sierzputowski, Słuchając hologramu. Ciele- sność wirtualnych zespołów animowanych
= Anna Surzyńska-Błaszak, Od subiekta do kolekcjonera. Ignacy Moś (1917-2001)
= Nowe słowa w piosence. Źródła. Rozlewiska,
pod red. Magdaleny Budzyńskiej-Łazarewicz
i Krzysztofa Gajdy
Monografia poświęcona refleksji nad rolą i formą
tekstów piosenek w ostatnich dziesięcioleciach.
Tytuły poszczególnych części książki pochodzą
z pieśni Źródło Jacka Kaczmarskiego i mają przede wszystkim charakter metaforyczny. Opisują jednak merytoryczny podział tekstów, powiązanych wspólnymi wątkami, czasem chronologią, tematyką lub celem badawczym. I tak część I (Ściany wąwozu) wiąże
artykuły mówiące o metodologii i historii badań tekstów
w piosenkach, w części II (Tej rzeki historia) znalazły się teksty na różny sposób odnoszące się do problematyki pieśni bardowskiej, część III (Cienie drzew, ślady głazów) to spojrzenie na szczególne przypadki z historii polskiej piosenki. Część IV (Nurt po piachu się wije) uwzględnia spojrzenia badawcze odnoszone do nowszych zjawisk
w polskiej twórczości słowno-muzycznej, zamyka zaś
tom część V (Rozlewiska), poświęcona kontekstom, które pozostają w silnym związku z tematyką piosenki (ze wstępu). = Studia z kultury popularnej 1/2017. Prolegomena do dziejów kultury popularnej w Poznaniu
= Książka obrazkowa. Wprowadzenie, red. Małgorzata Cackowska, Hanna Dymel-Trzebiatowska, Jerzy Szyłak
Media Rodzina mediarodzina.pl
= Richard H. Thaler, Zachowania niepoprawne Autor, laureat Nagrody Nobla 2017 w dziedzinie ekonomii, w błyskotliwej, przystępnej formie opisuje realizację wizji wzbogaconej teorii ekono- micznej i tworzenie podstaw ekonomii behawioralnej. Ekonomia behawioralna ko- rzysta z ustaleń psychologii
i innych nauk społecznych, co sprawia, że staje się dziedziną bliższą rzeczywisto-
ści —- nam i naszemu światu. Fenomenem, nad którym zastanawia się autor, są „zachowania niepoprawne” konsu- mentów, czyli niezgodne z założeniami rynku, ekonomistów i specjalistów. Ich przykłady można znaleźć wszędzie — od funkcjonowania budżetów domowych, przez różne modele biznesowe, które autor analizuje, przywołując między inny- mi Ubera, aż po tworzenie polityki państwowej.
książki
JEstŻYCIE!
W XXI wiek Jeży- ce, dawna podpo- znańska wieś, a od 1900 roku dzielni- ca miasta, weszły szare, odrapane
i beznadziejnie smutne. | nagle zaczęło się coś dziać. Bardzo dużo i bardzo szybko. Wtedy poja- wili się oni — latem 2015 roku Paweł Kwiatkowski, Ewelina Koterska, Maria Kwiatkowska i Karolina Domańska wyruszyli na dzielnicowe ulice. Szybko zrozumieli, że świat dawnych Jeżyc bezpowrotnie
już nikt tego nie zrobi. Spotkali się, porozmawiali
i uwiecznili na zdjęciach 59 jeżyckich historii i ich bohaterów. Nie było nudnych rozmów, niektóre ich zafascynowały, inne wzruszyły. Ich opowieści wpi- sały się w najnowsze dzieje Jeżyc, w ich odrodze- nie, drugą młodość. Obserwowali, jak rozkręca się ta maszyneria zmian, która, jeżeli się nie zatrzyma, pozwoli nadać Jeżycom rangę miejsca szczegól- nego, klimatycznego, dla niektórych — kultowego.
I o tym jest ta książka.
". Ewelina Koterska, Marysia Kwiatkowska, Pa- weł Kwiatkowski, Karolina Domańska, JEStŻYCIE, Wydawnictwo Miejskie Posnania
Rebis
www.rebis.com.pl
= Robert O'Neill, Komandos
Poruszająca i prowokująca relacja z takich wydarzeń, jak próba uratowania Marcusa Luttrella (|edynego ocalałego po afgańskiej operacji Redwing), odbicie z rąk piratów somalij- skich kapitana Richarda Philipsa czy akcja zabicia Osamy bin Ladena.
= Dave Hutchinson, Europa o północy
W podzielonej Europie wyrastają kolejne quasi-państewka. Dla Jima, oficera wywiadu, to koszmar. Co tydzień z zaprzyjaźnionego dotychczas kraju wypączkowuje nowy organizm państwowy, który może — ale nie musi — sprzyjać interesom Anglii. Trudno za tym wszystkim nadążyć. Jednak sytuacja ma się jeszcze pogorszyć. Atak nożownika w londyńskim autobusie rzuca go w Świat, w któ- rym jego służba przygotowuje się do starcia z innym wszechświa- tem i w którym pojawia się człowiek mogący dzierżyć klucz do najściślej strzeżonych tajemnic...
Drugi tom cyklu Pęknięta Europa.
IKS | lipiec 2018 / 83
() książki
BIOS
1
Do fanatyków
Oto książka, która niezwykle celnie trafia we właściwy czas. Nie- stety — chciałoby się dodać. Do fanatyków to zbiór trzech esejów wybitnego izraelskiego pisarza Amosa Oza, powstałych w różnym czasie i okolicznościach, tu zebranych jako wspólna opowieść
o dzisiejszym świecie.
Najważniejszy jest tekst tytułowy. Autor analizuje przyczyny i prze- jawy współczesnego fanatyzmu. Pisze m.in.: „powód, dla którego fanatyk jest znacznie bardziej zainteresowany tobą niż samym sobą, jest taki, że zazwyczaj nie ma on, lub prawie nie ma, żadnego własnego »ja«. (...) Nie ma życia prywatnego. A jeśli jakieś ma, to zawsze od niego ucieka”. Przyczyny zjawiska są jednak złożone
i rozmaite. Faktem jest, i trudno się tu z autorem nie zgodzić, że „na naszych oczach coraz bardziej zaciera się granica między polityką a przemysłem rozrywkowym. Cały świat staje się »globalnym przed- szkolem«”. Jak szukać remedium? „Fanatyzm, jak już powiedziano, zaczyna się w domu. Również w domu można chyba znaleźć na niego szczepionki”. Tu zaczyna się chyba jednak całkiem osobny temat.
Dopełnieniem tego pierwszego, bodaj najbardziej uniwersalnego
eseju są dwa pozostałe, także bardzo interesujące teksty. Dotyczą kwestii izraelskich. Pierwszy to, jak definiuje rzecz sam autor, „garść przemyśleń nad żydowskością jako kulturą, a nie tylko religią albo narodowością”. Drugi — państwa izraelskiego, również w kontekście konfliktów z arabskimi sąsiadami. Znajdziemy tu przemyślenia tyleż fundamental- ne, co i - znów — jakże bliskie także nam: „Boję się fanatyzmu i przemocy, które coraz bardziej się u nas panoszą,
i również za nie mi wstyd” — wyznaje autor. Po czym dodaje: „Ale dobrze mi być Izraelczykiem”. Amos Oz przedstawił książkę niewielkich rozmiarów, za to godną uważnej lektury. TJ.
"| Amos Oz, Do fanatyków. Trzy refleksje, wyd. Rebis
= W.E.B. Griffin, Kurtyna śmierci
Najnowszy tom serii Tajne operacje. Niemcy, rok 1946. Dla funkcjonariuszy dopiero powstającej Centralnej Agencji Wywiadowczej zimna wojna ma się wkrótce stać sprawą bardzo osobistą. Gdy dwie Amerykanki z Korpusu Kobiecego Armii wychodzą z klubu oficerskiego
w Monachium, zostają napadnięte przez czterech agentów sowieckiego NKGB uzbrojonych w noże. Z tego starcia zwycięsko wychodzą kobiety. Incydent odbija się jednak szerokim echem w kręgach wywiadu, bo choć Niemcy zostali pokonani, Amerykanie i ich ludzie znowu stoją na linii frontu — tyle że czeka ich wojna zupełnie nowego rodzaju.
Mons Kallentoft, Bambi
Widok, jaki ukazuje się oczom policjantów, jest surrealistyczny. Wygląda na to, że młodzi ludzie z wyższych sfer odprawiali ja- kieś rytuały, których finałem była krwawa jatka. Kiedy dochodzi do kolejnego zbiorowego samobójstwa, policja wciąż nie ma żadnego tropu. Trzecia część serii o Zacku Herrym.
84 [IKS / lipiec 2018
= Frank Wynne, To ja byłem Vermeerem
Historia życia i pracy genialnego fałszerza Hana van Meegerena. W 1945 roku niewiele znaczący holenderski handlarz dzieł sztuki został aresztowany za sprzedaż bezcennego skarbu narodowego — obrazu pędzla Ver- meera — marszałkowi III Rzeszy Hermannowi Góringowi. Jedyną możliwą karą za zdradę była śmierć. Jednak Han van Meegeren gnił w zimnej i wilgotnej celi więziennej, nie mogąc wydobyć z siebie dwóch prostych słów, które dałyby mu wolność: jestem fałszerzem.
To ja byłem Vermeerem jest zdumiewającą, niezwykłą opowieścią o człowieku, który minął się z czasem i powo- łaniem. Od wczesnego dzieciństwa marzył, żeby zostać malarzem, ale w skandalizującym świecie sztuki współcze- snej jego malarstwo krytycy wyśmiali jako beznadziejnie staroświeckie. Wściekły i rozgoryczony uknuł plan zemsty na swych przeciwnikach. Było to oszałamiające, zręczne oszustwo, dzięki któremu w niespełna dziesięć lat zarobił równowartość pięćdziesięciu milionów dolarów; zyskał
akceptację właśnie tych krytyków, którzy wcześniej z niego szydzili, i... zobaczył swoje obrazy wiszące tuż obok arcy- dzieł Rembrandta i Vermeera.
Jako malarz Han poniósł klęskę, jako fałszerz był niedo- ścigniony. To ja byłem Vermeerem jest niewiarygodną,
a jednak prawdziwą historią największego fałszerza wszech czasów, trzymającą w napięciu opowieścią
o zachłanności, nieposkromionej pysze, braku umiaru, zdradzie i sztuce.
= Michael A. Cusumano, Zasady strategii
Pomiędzy rokiem 1968 a 1976 powstały trzy firmy — Intel, Microsoft i Apple — które odmieniły nasze życie i osiągnęły łącznie wartość ponad biliona dolarów. Ich założyciele, choć bardzo się różnili, stosowali podobne prekursorskie praktyki i strategie.
Replika
replika.eu
= Boris Akunin, Operacja, „Tranzyt” / Batalion aniołów = Charleine Harris, Słodkich snów
Vesper
vesper.pl
= Jack Finney, Inwazja porywaczy ciał
Kolejna klasyczna powieść science fiction w katalogu wy- dawnictwa Vesper. Opublikowana po raz pierwszy w 1954 roku, zgrabnie łącząca elementy grozy z fantastyką nauko- wą, stanowi dziś kanon gatunku.
W drodze
www.wdrodze.pl
" Maciej Miiller, Żywe pochodnie
"= Jacques Philippe, Osiem sposobów na znalezienie szczęścia tam, gdzie się go nie spodziewasz
Osiem błogosławieństw, które Jezus wypowiada do swoich uczniów w Kazaniu na górze, to słowa przepojone mądrością i miłością. Wskazują nam skuteczne sposoby na osiągnięcie dojrzałości, wewnętrznej wolności, pokoju serca — są receptą na prawdziwe szczęście. Warto w tym świecie chorym na pychę, niedającą się zaspokoić żądzę bogactwa i władzy zatrzymać się na chwilę, podjąć próbę zrozumienia słów Jezusa i zastosowania ich w życiu. To jedyna droga, by zapanowały wokół nas pokój, łagodność i radość. Książka Jacques'a Philippe'a jest inspirującym przewodnikiem, zbliżającym nas do osiągnięcia tego ambitnego celu.
Wojewódzka Biblioteka Publiczna i Centrum Animacji Kultury
www.wbp.poznan.pl
= Hanna Janczak, jeszcze ciszej
książki
= Aneta Kamińska, autoportret z martwą naturą. ostat- nie wiersze nazara honczara
= Eugenijus Aliśanka, zastrzegam sobie prawo do milczenia
„Postmodernista — bez tej etykiety nie mogłaby się obyć żad- na recenzja książki Eugenijusa Aliśanki. Wydaje się jednak, że postmodernizm to termin za obszerny, a zarazem zbyt wąski, by mógł odpowiadać jeden do jednego twórczości tego jakże oryginalnego litewskiego poety. On sam pewnie nie wzbraniałby się przytaknąć tak postawionej tezie, gdyż jako matematyk z wykształcenia i ironista z natury paradoksy wręcz uwielbia. A przynajmniej nie stroni od nich w poezji” — Paulina Ciucka w posłowiu.
To pierwszy tak obszerny wybór z twórczości Aliśanki w prze- kładzie na język polski.
= Sylwester Gołąb, Nomada
Sylwester Gołąb, ur. w 1980 r. w Kamiennej Górze. Autor książki poetyckiej Garda (2016). Mieszka w Stavanger
w Norwegii.
Wydawnictwo Miejskie Posnania www.wmposnania.pl
= Ewelina Koterska, Marysia Kwiatkowska, Paweł Kwiat- kowski, Karolina Domańska, JEstŻYCiE
" „Kronika Miasta Poznania” 2018/1, Szlachta w mieście Eliza Piotrowska, Tajemnice Biblioteki Raczyńskich
Wydawnictwo Naukowe UAM www.press.amu.edu.pl
= Grzegorz Ziółkowski, Okrutny teatr samospaleń. Protesty samobójcze w ogniu i ich echa w kulturze współczesnej
Książka poświęcona zosta- ła zjawisku protestacyjnych samospaleń i wybranym dziełom, które się do nich odnosiły. Protestacyjne sa- mospalenia to dobrowolne, manifestacyjne i radykalne wystąpienia perswazyjne, które podejmowane są
w imię wartości uznawa- nych przez osobę decy- dującą się na taką formę sprzeciwu za godne tego, aby poświęcić za nie życie. Są oglądane (na żywo i z odtworzenia) i mają być oglądane, gdyż zakładają wystąpienie przed innych i przed innymi, aby językiem cierpienia ciała i żywiołu ognia wyrazić niezgodę
illub żądać zmiany.
IKS | lipiec 2018 / 85
Dalekie Pawilony
Nakładem Wydawnictwa Poznańskiego ukazała się monumental- Erna na, dwutomowa brytyjska powieść Dalekie Pawilony, autorstwa Mary Margaret Kaye.
Pełna zwrotów akcji historia osadzona została w XIX-wiecznych Indiach. Mamy tu poszukiwanie własnej tożsamości, zakazane uczucie, pełne niebezpieczeństw i przygód życie — a wszystko to u stóp mitycznych Himalajów, zwanych przez Hindusów Dalekimi Pawilonami.
Ashton Pelham-Martyn urodził się w brytyjskiej rodzinie.
W kolonialnych Indiach miało to oznaczać życie w dostatku, władzę i przywileje. Jednak chłopiec, osierocony w wieku czterech lat, zostaje wychowany przez Hinduskę i jako zwykły służący trafia na dwór radży. Będąc już młodzieńcem,
Dalekie (Pawilon y
w obawie o własne życie musi uciekać i w dramatycznych okolicznościach poznaje prawdę o swoim pochodzeniu. Dorastający Ash staje przed trudnymi dylematami: Wschód czy Zachód, żołnierska przysięga czy wewnętrzna
tęsknota?
oprac. T.J.
"| Mary Margaret Kaye, Dalekie Pawilony, t. 1 i 2, wyd. Wydawnictwo Poznańskie
” Tomasz Umerle, Literackie praktyki codzienności. Teoria i studium przypadku
W książce podjęto refleksję nad tym, jak literaturoznawstwo może się zajmować codziennymi praktykami literackimi, które autor rozumie jako praktyki łączące to, co artystycznie literackie, i to, co społeczne.
= Książka w życiu człowieka — w poszukiwaniu (u)traco- nej wartości, Katarzyna Segiet, Kamila Słupska (red.) Twórczyni polskiej pedagogiki społecznej Helena Radlińska uważała, iż: „Dzięki książkom rozszerzamy zasięg swej wiedzy o świecie, potrzebnej dla zrozumienia zjawisk, które zachodzą wokoło nas. Poznając obce doświadczenia, uprzy- tomniamy sobie własne potrzeby, dostrzegamy zaniedbanie i niespożytkowane możliwości działań”. Książka nie tylko rozwija intelekt, lecz również wpływa na emocje czytelnika. Ponadto ukazuje stosunek ludzi do siebie, rozwija uczucia humanistyczne (m.in. życzliwości, miłości, poświęcenia). Powinna być zatem — co wyraźnie podkreślała wspomniana autorka — podstawowym narzędziem służącym i pracy zawo- dowej, i poznawaniu świata na co dzień, powinna stanowić także istotny element gwarantujący uczestnictwo w kulturze. = Formy zaangażowania. Pisarki i pisarze w kulturze XX i XXI wieku, Monika Brzóstowicz-Klajn, Grzegorz Pertek, Beata Przymuszała (red.)
= Fontes Historiae Antiquae XXXV: Diodor Sycylijski,
O wyspach/Diodorus Siculus DE INSULIS, Ines Musial- ska (przekład), Leszek Mrozewicz (komentarz)
Przekład piątej księgi Biblioteki Historycznej Diodora Sycy- liiskiego zawierającej opowieści mityczne o wyspach i jej mieszkańcach.
86 /IKS / lipiec 2018
" Marcin Rychlewski, Magia krajobrazu. Polska liryka pejzażowa i malarstwo XIX oraz XX wieku
Książka traktuje o poezji polskiej i malarstwie XIX oraz XX wieku. W centrum zainteresowania autora znajduje się pej- zaż. Publikacja ma charakter interdyscyplinarny — powinna usatysfakcjonować i historyków literatury, i historyków sztuki.
Wydawnictwo Poznańskie www.wydawnictwopoznanskie.com
= Annie Proulx, Kroniki portowe
Opowieść o człowieku, który na zapomnianej wyspie odnajduje swoją tożsamość i odzyskuje utracone w dzie- ciństwie poczucie własnej wartości. To także rozgrywająca się na surowych, mroźnych wybrzeżach Nowej Fundlandii historia o tym, że do odwrócenia kolei losu nie zawsze trzeba wielkich rewolucji, tylko wystarczy dać się ponieść sprzyjającym nurtom.
- Jerzy Topolski, Wielkopolska przez wieki
Świetnie napisana historia Wielkopolski od czasów prehi- storycznych po koniec XX wieku. Dzięki tej książce można zrozumieć, że ta najstarsza polska dzielnica położona w sa- mym sercu naszego kraju w dużym stopniu kształtuje jego wizerunek.
To książka dla miłośników regionu, ale też dla wszystkich zainteresowanych dziejami Polski. Autor należy do grona najwybitniejszych polskich historyków. Jego wiedza i umie- jętność przystępnego jej przedstawiania stawiają książkę
w szeregu najlepszych opracowań historii Wielkopolski.
= Aleksandra Arendt, Bałtyk. Historie zza parawanu
= Michael Finkel, Ostatni pustelnik
książki IKS / lipiec 2018 / 87 więcej na ReKLAMA Czwarta Strona ◥ Marika Krajniewska, Och, Elvis! ◥ Piotr bojarski, Pokuszenie Lato 2017. Kiedy cała Polska żyje wizytą Donalda Trumpa, w małym mieście na dawnym polsko-niemieckim pograni- czu zaczynają ginąć ludzie. Belfer z gimnazjum przyjeżdża tam na wakacje i ląduje w samym środku kryminalnej intrygi. Wschowa to małe miasto z wielką historią. I z wielką tajemnicą, na którą Popiołek – jak to on – nie pozostanie obojętny… ◥ Agnieszka Lis, Huśtawka ◥ Agata Przybyłek, W promieniach szczęścia ◥ Remigiusz Mróz, Hashtag ◥ Gabriela Gargaś, Lato utkane z marzeń ◥ Małgorzata Mroczkowska, Dziennik przetrwania. Zapiski niedoskonałej matki ◥ Martyna Senator, Z nicości Wydawnictwo Wolno wydawnictwowolno.pl ◥ Maria Stiepanowa, Wojna bestii i zwierząt Niniejszy tom wierszy Marii Stiepanowej to pierwsza wydana w Polsce książka autorki, która ukazuje się w przekładzie zbigniewa Dmitrocy. Wybór zawiera teksty z wydanego w 2015 roku tomu Spolia. Tytułowa Wojna bestii i zwierząt jest intertekstualnym poematem o bezsensie wojny. Autorka nawiązuje w nim m.in. do Ziemi jałowej T.S. eliota, staroru- skiego Słowa o wyprawie Igora oraz starotestamentowych Psalmów w przekładzie staro-cerkiewno-słowiańskim. Liczne kryptocytaty i parafrazy pokazują, że kultura europejska jest jednością, a podział europy na Wschodnią i zachodnią jest podziałem stricte politycznym. ◥ Mieczysław Piotrowski, Szare Uszko „Nazywam się zajączek Szare Uszko. Opowiem Wam prze- dziwną przygodę” – tak rozpoczyna się dziś już legendarny komiks Mieczysława Piotrowskiego, jednego z wybitnych indywidualistów polskiej szkoły ilustracji. Podkreślano, że jego wrodzony talent liryczny w połączeniu ze zmysłem satyryka pozwalał mu w najbardziej uroczy, delikatny i po- etycki sposób kształtować wyobraźnię młodych czytelników. To opowieść o odwadze, przyjaźni, pełna humoru i zaskakujących zwrotów akcji, która stanowi pochwałę dziecięcej wyobraźni. To doskonała lektura zarówno dla najmłodszych, jak i dorosłych czytelników, którzy odnajdą w niej wiele metafor, aluzji i ukrytych sensów. I chociaż od daty pierwszego wydania Szarego Uszka minie niebawem pół wieku, stanowi ono znakomity przykład „literatury uniwersalnej”. Obecna edycja książki ukazuje się na podstawie odnalezionych po kilkudziesięciu latach oryginałów prac. Zysk i S-ka www.zysk.com.pl ◥ Piotr Plebaniak, Starożytna mądrość chińska Książka jest zbiorem najpiękniejszych i najbardziej znanych cytatów, sentencji i przysłów występujących w literaturze chińskiej. Prezentuje bogactwo treści, znaczeń i odniesień literatury Państwa Środka, obrazuje zmiany, jakie w niej na przestrzeni wieków zachodziły. Walorem publikacji jest jej wspaniała szata graficzna – pięk- ne kaligrafie, rysunki i mapy. ◥ Elisabeth Noreback, Powiedz, że jesteś moja Wiele lat temu malutka córka Stelli zaginęła na plaży. Nieste- ty śledztwo nie przyniosło efektów i po pewnym czasie zosta- ło umorzone – uznano, że dziewczynkę porwał prąd morski... ◥ Jens Hovsgaard, Szpiedzy, których przyniosło ocie- plenie. Afera Nord Stream Publikacja opowiada o Władimirze Putinie, który przy pomo- cy byłych agentów KGB i Stasi korumpował i szantażował polityków najwyższego szczebla, którzy sprzedali się Rosji dla osiągnięcia własnych celów politycznych i osobistych. ◥ Guillermo Del Toro, Chuck Hogan, Wieczna noc Książka jest zwieńczeniem mrożącej krew w żyłach trylogii (Wirus, Upadek). Stany zjednoczone pogrążone są w chaosie, na ziemi przez większość dnia panuje ciemność. Ludzi żyje coraz mniej, wampiry pod przewodnictwem Mistrza tworzą zaś własne za- sady, jakże różne od wszystkiego, co człowiek znał do tej pory. ◥ Marcin Wolski, Ostatnie konklawe Autor powraca do tematyki swej debiutanckiej powieści Agent Dołu. Podczas odbywającego się w Watykanie konklawe zupełnie nieoczekiwanie mało znany kardynał zdobywa coraz większe poparcie. Kim jest ten człowiek? Jakie moce za nim stoją? ◥ Dorota Pasek, Czas gniazdowania Książki – oprac. Tomasz Janas tomasz.janas @wm.poznan.pl centra kultury 88 / IKS / lipiec 2018 CENTRUM KULTURY ZAMEK ul. Św. Marcin 80/82, tel. 61 646 52 76, www.ckzamek.pl kino ◥ 4.07, g. 11, Sala Kinowa, zamkowe lato dla dzieci: Traktorek Florek, reż. Peder Næss, bilety: 10 zł ◥ 6.07, g. 11, Międzynarodowy Festiwal Filmów Animowanych Animator 6–12.07, szczegóły: www.ckzamek.pl, www.animator-festival.com ◥ 8.07, g. 12, Sala Kinowa, zamkowe lato dla dzieci: Blanka, reż. Kohki Hasei, bilety: 10 zł ◥ 11.07, g. 10.30, Sala Kinowa, Animator dla dzieci ◥ 13.07, g. 18.30, Sala Kinowa, zamkowe lato filmowe: Czwarta władza, reż. Steven Spielberg, bilety: 10 zł ◥ 15.07, g. 12, Sala Kinowa, zamkowe lato dla dzieci: Najlepsze przyjaciółki, reż. Olivier Ringer, bilety: 10 zł ◥ 18.07, g. 11, Sala Kinowa, zamkowe lato dla dzieci: Mecz życia, reż. Katarina Launing, bilety: 10 zł ◥ 18.07, g. 18.30, Sala Kinowa, zamkowe lato filmowe: Pomiędzy słowami, reż. Urszula Antoniak, bilety: 10 zł ◥ 20.07, g. 18.30, Sala Kinowa, zamkowe lato filmowe: Party, reż. Sally Potter, bilety: 10 zł ◥ 22.07, g. 12, Sala Kinowa, zamkowe lato dla dzieci: Pim i Pom, reż. Gioia Smid, bilety: 10 zł ◥ 25.07, g. 11, Sala Kinowa, zamkowe lato dla dzieci: Łapa, reż. Robert Adrian Pejo, bilety: 10 zł ◥ 25.07, g. 18.30, Sala Kinowa, zamkowe lato filmowe: Nazywam się Cukinia, reż. Claude Barras, bilety: 10 zł ◥ 27.07, g. 16.30, Sala Kinowa, Włoskie wakacje na ekranie: Zwariować ze szczęścia, reż. Paolo Virzì, bilety: 10 zł ◥ 27.07, g. 18.45, Sala Kinowa, Włoskie wakacje na ekranie: Neapol spowity tajemnicą, reż. Ferzan Özpetek – przedpremiera ◥ 28.07, g. 16.30, Sala Kinowa, Włoskie wakacje na ekranie: Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie, reż. Paolo Genovese, bilety: 10 zł ◥ 28.07, g. 18.45, Sala Kinowa, Włoskie wakacje na ekranie: Made in Italy, reż. Luciano Ligabue, bilety: 10 zł ◥ 29.07, g. 12, Sala Kinowa, zamkowe lato dla dzieci: Moja żyrafa, reż. Barbara Bredero, bilety: 10 zł ◥ 29.07, g. 18.45, Sala Kinowa, Włoskie wakacje na ekranie Cinema Paradiso, reż. Giuseppe Tornatore, bilety: 10 zł ◥ 30.07, g. 18.45, Sala Kinowa, Włoskie wakacje na ekranie: Młodość, reż. Paolo Sorrentino, bilety: 10 zł ◥ 31.07, g. 18.45, Sala Kinowa, Włoskie wakacje na ekranie: Dziewczyna we mgle, reż. Donato Carrisi, bilety: 10 zł teatr ◥ 10.07, g. 11, Sala Wielka, zamkowe lato dla dzieci: Księżniczka na ziarnku grochu teatru Scena elffów z Warszawy (spektakl premierowy), dla widzów od 6 lat, bilety: 7 zł dziecko, 10 zł dorosły, bilet dla posiadaczy Karty Rodziny Dużej (w ramach projektu Poznań PRO Rodzina): 20 zł ◥ 12.07, g. 11, Scena Nowa, zamkowe lato dla dzieci: O kocie, który słuchał śpiewu słowika teatru łobuziaki z Poznania (spektakl premierowy), dla widzów od 6 lat, bilety: 7 zł dziecko, 10 zł dorosły ◥ 17.07, g. 11, Sala Wielka, zamkowe lato dla dzieci: Bajka o księciu Pipo i jego czerwonym koniku teatru Gdynia Główna z Gdyni, dla widzów od 6 lat, bilety: 7 zł dziecko, 10 zł dorosły, bilet dla posiadaczy Karty Rodziny Dużej (w ramach projektu Poznań PRO Rodzina): 20 zł ◥ 19.07, g. 11, Scena Nowa, zamkowe lato dla dzieci: Owieczka Bella teatru Gili Gili z Poznania, dla widzów od 6 lat, bilety: 7 zł dziecko, 10 zł dorosły ◥ 24.07, g. 11, Sala Wielka, zamkowe lato dla dzieci: Ela hop! teatru (Divadlo) Piki z Pezinok (Słowacja), dla widzów od 6 lat, bilety: 7 zł dziecko, 10 zł dorosły, bilet dla posiadaczy Karty Rodziny Dużej (w ramach projektu Poznań PRO Rodzina): 20 zł ◥ 26.07, g. 11, Scena Nowa, zamkowe lato dla dzieci: Legendy znad morza Teatru Qfer z Gdańska (spektakl premierowy), dla widzów od 6 lat, bilety: 7 zł dziecko, 10 zł dorosły ◥ 31.07, g. 11, Sala Wielka, zamkowe lato dla dzieci: Ale… cyrk Teatru Czarnego Tła z Chorzowa, dla widzów od 6 lat, bilety: 7 zł dziecko, 10 zł dorosły, bilet dla posiadaczy Karty Rodziny Dużej (w ramach projektu Poznań PRO Rodzina): 20 zł spotkania ◥ 1.07, przestrzenie CK zAMeK, Wspólna niedziela na zamku, wstęp wolny ◥ g. 11.15 wykład o historii zamku Od podszewki Wystawa Rewers Bownika zainspirowała organizatorów do stworzenia programu Od podszewki. W jego ramach zostanie pokazana mniej znana strona miejsc, przedmiotów czy zjawisk. Podczas praktycznych wykładów będą rozmowy m.in. o kaletnictwie, klejnotach, o tym, co można zrobić z drewna, czy o piaskowcu. Innym elementem programu Od podszewki będą spacery po mieście, wokół i w zamku, a także oprowadzania kuratorskie po wystawie Rewers. Bownik — Rewers
Bownik od dwóch lat dokumentuje ubrania znajdujące się
w muzeach. Stroje historyczne tam gromadzone często stają się oprawą utrwalającą uproszczony obraz lub obraz koncentrujący
się tylko na estetyce. Ale jest też „druga strona”, często pomijana
i nieobecna. Prawa buduje, utrwala znaczenia historyczne, natomiast lewa uwalnia głos tego, co nie miało być reprezentowane. Fotografie zostały wykonane dotychczas w Polsce, na Białorusi i w Rosji. Paweł Bownik studiował filozofię na Uniwersytecie Marii Skłodowskiej- Curie w Lublinie oraz fotografię w Akademii Sztuk Pięknych
w Poznaniu (obecnie UAP). Do najbardziej znanych prac artysty należą fotograficzne cykle: Gamers, E-Słodowy, Koleżanki i Koledzy. W 2014 r. był nominowany do Paszportów Polityki. Jego książka Disassembly, wydana przez wydawnictwo Mundin, otrzymała główną nagrodę w konkursie Fotograficzna Publikacja Roku 2014. Ta sama książka została nominowana do Kassel Photobook Award 2014.
Więcej na s. 66
g. 12 oprowadzanie po zamku
g. 13-15 targi pomocowe, stoiska: Garażówka poznańska, Stowarzyszenie Mniejsi Bracia Ubogich, Dawcy / Grupa Animacji „Rezerwat” oraz Wyprzedaż garażowa CK ZAMEK — zysk na cele statutowe
g. 13.30 warsztaty dla dzieci, prowadzenie: Maja Brzozowska
g. 13.45 warsztaty dla dorosłych, prowadzenie: Wielkopolski Bank Żywności
g. 17, Sala Kinowa, projekcja filmu Opiekun, reż. Michel Franco
g. 18.45 Pomaganie w Internecie, wykład plenerowy, prowadzenie: Weronika Zawadzka 4% 3.07, g. 18, Hol Balkonowy, Betonia. Dom dla każdego — spotkanie z Beatą Chomątowską, prowadzenie: Jakub Głaz, wstęp wolny % 5.07, g. 18.30, Hol Balkonowy, Rzeczy od podszewki: Nie daj się puścić z torbami. O kaletnictwie — praktyczny wykład, prowadzenie: Miłosz Kromuszyński, wstęp wolny 4 11.07, g. 16, Park Adama Mickiewicza (fontanna przed Teatrem Wielkim), Biblioteka na rowerze "Elmer - biblioteka w kratkę", wstęp wolny 4% 12.07, g. 18.30, Hol Balkonowy, Rzeczy od podszewki: Piaskowiec w wybranych budowlach Poznania i jego tajemnice — praktyczny wykład, prowadzenie: Małgorzata Szczepaniak, Danuta Michalska, wstęp wolny 4% 19.07, g. 18.30, Hol Balkonowy, Rzeczy od podszewki: Od deski do nie deski. Co można zrobić z drewna? — praktyczny wykład, prowadzenie: Przemysław Miedziak, wstęp wolny
FOT. © BOWNIK, MATERIAŁY CK ZAMEK
4% 24.07, g. 18, Hol Balkonowy, Dom Polski. Meblościanka z pikasami — spotkanie z Małgorzatą Czyńską, prowadzenie: Jakub Głaz, wstęp wolny
"% 26.07, g. 18.30, Hol Balkonowy, Rzeczy od podszewki: Jak powstają klejnoty? O biżuterii dawnej i współczesnej — praktyczny wykład, prowadzenie: Michał Furmaniak, wstęp wolny
zwiedzanie
"4 2.07, g. 18, Hol Wielki, Miasto od podszewki: Ach,
ci rowerzyści! Jak poruszać się po mieście? — spacer, prowadzenie: Andrzej Janowski, bezpłatne wejściówki
do pobrania w kasie od 25.06. Prosimy o zabranie lub wypożyczenie rowerów
4 4, 11, 18.07, g. 18, start: wejście główne, Zamek od podszewki: spacery wokół Zamku, bilety: 5 zł (liczba miejsc ograniczona)
4 9 i 23.07, g. 18.30, Hol Wielki, Zamek od podszewki: Zwiedzanie PS (piwnica i strych), bilety: 25 zł (liczba miejsc ograniczona)
"4% 16.07, g. 18, Hol Wielki, Miasto od podszewki: Wchodzimy na górę! Wieżowce w mieście — spacer,
prowadzenie: Jakub Głaz, bezpłatne wejściówki do pobrania w kasie od 9.07
"% 17.07, g. 18.30, Sala Wystaw, Rewers — oprowadzanie kuratorskie Pawła Bownika, wstęp wolny
% 30.07, g. 18 Hol Wielki, Miasto od podszewki:
Zieleń w mieście — spacer, prowadzenie: Magdalena Garczarczyk, bezpłatne wejściówki do pobrania w kasie
od 23.07
IKS / lipiec 2018 / 89
Zamkowe lato dla dzieci Podczas Zamkowego lata dla dzieci odbędą się spektakle, warsztaty i projekcje filmowe. W ramach Teatru na Duży Wymiar będą spotkania m.in. z Pippi Pończoszanką i Księżniczką na ziarnku grochu, a podczas bardziej kameralnego Teatru na Dotyk zaprezentowane zostaną m.in. przedstawienia O Kocie, który słuchał śpiewu słowika oraz Legendy znad morza. W programie Zamkowego lata zorganizowane zostaną liczne warsztaty: taneczne, plastyczne czy literackie w ramach Letniej Strefy Zabawy. Podczas wakacji w Kinie Pałacowym znajdzie się dwa razy więcej Poranków dla dzieci.
13.07, g. 11-11.45, Bawialnia, Zamkowe lato dla dzieci: Zielone miasto — warsztaty plastyczne dla dzieci w wieku 3-5 lat, prowadzenie: Dorota Piekarczyk, bilety: 10 zł
25.07, g. 11-11.45, Bawialnia, Zamkowe lato dla dzieci: Co tak szumi, pluska i chlupocze? — warsztaty literacko- -artystyczne dla dzieci w wieku 3-5 lat, prowadzenie: Blanka Rylewicz, Kamila Krzewina, bilety: 10 zł
25.07, g. 11, Sala Prób, Zamek z książek: Rozmówki obrazkowe. Od gestu do formy, warsztaty dla dzieci od 7 lat z rodzicem lub opiekunem, prowadzenie Aleksandra Cieślak, bilety: 10 złotych
90 /IKS / lipiec 2018
27.07, g. 11-11.45, Bawialnia, Zamkowe lato dla dzieci: Dobranocka — warsztaty literacko-artystyczne dla dzieci w wieku 3-5 lat, prowadzenie: Blanka Rylewicz, Kamila Krzewina, bilety: 10 zł
23.06-31.07, Sala Wystaw, Galeria Fotografii pf, Bownik — Rewers
2-29.07, Hol Wielki, Krystyna Michałowska — wystawa ilustracji, wstęp wolny
30.07—2.09, Hol Wielki, Zamek jako rezydencja prezydentów RP — wystawa fotografii z Narodowego Archiwum Cyfrowego, wstęp wolny
FOT. JOANNA JANUCHOWSKA
CENTRA KULTURY
Biblioteka Raczyńskich >
pl. Wolności 19
tel. 61 885 89 62, www.bracz.edu.pl
"% 3.07, g. 18, Galeria Atanazego, wykład Izabeli Wyszowskiej Wojtuś z Zawad — tajemniczy felietonista Wykład odbędzie się w przestrzeni wystawy Marceli Motty (1818—1898) i Poznań jego czasów i przypomni postać
i dzieło Marcelego Mottego, w roku 200. rocznicy jego urodzin.
4% 14 i 28.07, g. 13, zbiórka: Muzeum Literackie Henryka Sienkiewicza, Stary Rynek 84, spacer śladami Jana Baptysty Quadro Autor jednego dzieła?
Na trasie znajdzie się ratusz, Waga Miejska oraz domy architekta. Przywołane zostaną nieistniejące budynki będące jego dziełem. Dowiemy się też więcej o jego prywatnym życiu oraz wpływie jego pracy na rozwój Poznania.
4 17.07, g. 18, Galeria Atanazego, oprowadzanie kuratorskie po wystawie Marceli Motty (1818—1898) i Poznań jego czasów
Przechadzki po mieście i Listy Wojtusia z Zawad to
tomy felietonów, które do dziś są chętnie czytane przez poznaniaków i znawców historii naszego miasta. W swoich tekstach Marceli Motty opisał barwny i ciągle fascynujący Poznań XIX wieku. Ich autorowi i jego czasom poświęcona jest wystawa, na której oprowadzanie kuratorskie zapraszamy.
na wszystkie wydarzenia wstęp wolny
Cafe Misja
ul. Gołębia 1, www.cafemisja.pl
"4 22.07, g. 14-19, dziedziniec Urzędu Miasta,
pl. Kolegiacki, 20. Festyn Farny, wstęp wolny
Będzie tradycyjnie — bo przecież Festyn Farny nie może się obyć bez konkursu na najdłuższy warkocz czy konkursu piszczałkowego, farnych konkurencji dla dzieci, a także otwarcia wszystkich zakamarków fary dla zwiedzających.
Dom Bretanii Fundacja Poznań - Ille-et-Vilaine >k iks Stary Rynek 37
tel. 61 851 68 51,
www.dombretanii.org.pl
"% 14.07, g. 17 i 18 uroczyste złożenie kwiatów pod pomnikiem żołnierzy francuskich poległych na ziemiach Wielkopolski podczas wojen w latach 1870-1945
(g. 17, cmentarz na Cytadeli) i wernisaż wystawy Justyny Wojnowskiej Rennes-Poznań. Szkice miejskie
(g. 18, Dom Bretanii)
FOT. MATERIAŁY ORGANIZATORÓW
Wernisaż wystawy Justyny Wojnowskiej Rennes-Poznań. Szkice miejskie 14.07 w Domu Bretanii. Na zdjęciu praca Park Thabor w Rennes
Justyna Wojnowska maluje w różnych technikach, nierzadko mieszanych. Od dwóch lat jest zafascynowana urban sketchingiem — szkicowaniem
w plenerze. Na przełomie maja i czerwca 2018 roku na zaproszenie Association de Jumelage Rennes- -Poznań oraz Domu Bretanii przebywała na rezydencji artystycznej w Rennes. Na wystawie zaprezentujemy jej prace, które powstały w plenerach Rennes
i Poznania.
" 19.07, g. 18 wykład Elżbiety Dolińskiej Brazylia — tożsamość narodowa a dziedzictwo kulturowe — literatura brazylijska, cz. 1, z cyklu Portugalomania
" 25.07, g. 18 projekcja filmu Chłopczyca, reż. Cóline Sciamma
na wszystkie wydarzenia wstęp wolny
Estrada Poznańska > iks
ul. Masztalarska 8
tel. 61 852 88 33
sekretariat©©estrada.poznan.pl,
www.estrada.poznan.pl
4% 5. 19.07, Fort IX, Świerczewo, g. 16-19 zajęcia
i warsztaty survival-art i g. 21.30 — projekcje filmowe
4% 5.07-30.08, park Górczyński, każde czwartkowe popołudnie, g. 15-18, warsztaty artystyczne
i animacje kulturalne dla dużych i małych Górczyńskie Kulturobranie 2018
4% 12 i 26.07, g. 17-20, Park Rataje, koncert i potańcówka z nauką tańca Ratajskie Fajfy
4 13 i 27.07, boisko szkolne na os. Łokietka
g. 16-19 animacje kulturalne dla dużych i małych
5. 21.30 kino plenerowe
IKS / lipiec 2018 / 91
centra kultury
KULTURALNY | STARY RYNEK e. z
29.06 - 97.09.2018 „.
Kulturalny Stary Rynek >
Przez całe lato, aż do września, czeka nas cała masa wydarzeń w kolejnej odsłonie Kulturalnego Starego Rynku, który spopularyzował i na nowo odkrył dla turystów i mieszkańców Poznania takie miejsca, jak dziedziniec Szkoły Baletowej czy ulica Jana Baptysty Quadro. Program: = Salon Sąsiedzki
7, 14, 21i 28.07, g. 11, Mały Dom Kultury, ul. Zamkowa 3/4, w programie m.in. animacje teatralne, gry i spotkania sąsiedzkie, Radio Pogoda % Popołudniowy Salon Sąsiedzki na Zamkowej
1, 8, 15, 22 i 29.07, g. 14.30, Mały Dom Kultury, ul. Zamkowa 3/4 = Fotospacery Staromiejskie
15 i 29.07, g. 9.30, Scena na Quadro, spacer Kształty, formy, struktury i spacer Człowiek — przestrzeń = Swingująca Starówka
1i 29.07, g. 12.30, Odwach, koncert Dixie Company (połączony z Małą Akademią Jazzu) i koncert Old Men Jazz Quartet " Przystanek Ulica Gołębia
14.07, g. 17, dziedziniec Szkoły Baletowej, koncert Muzykobranie J. Hałas
15.07, g. 12.15, przed ratuszem, spacer z przewodnikiem
20.07, g. 18, dziedziniec Szkoły Baletowej/sala, koncert Tango pod Gwiazdami
21.07, g. 18, dziedziniec Szkoły Baletowej/sala, koncert Dźwiękowóz
22.07, g. 12.15, przed ratuszem, spacer z przewodnikiem = Koncerty na Scenie na Quadro
1, 13, 22, 27 i 28.07, g. 19, Scena na Quadro, koncerty (kolejno): Futurelight, Amadeusz Wojciechowski, Panoptikum, Siostra Braci Grimm, Unobtainum oprac. A.S. " lipiec, Stary Rynek, Kulturalny Stary Rynek, na wszystkie wydarzenia wstęp wolny, więcej na FB: Kulturalny Stary Rynek
92 /iks/ lipiec 2018 FOT. MATERIAŁY ORGANIZATORÓW
19. Letnie Pogotowie Sztuki > iks
centra kultury
Kto powiedział, że wakacje w mieście muszą być nudne? Nie będą, jeśli wybierzesz się z nami w podróż po wielkiej krainie sztuki. Odwiedzimy miejsca tak egzotyczne, że nie ma ich jeszcze na żadnej mapie. Spotkamy postaci tak fantastyczne, że nikt jeszcze nie wie, jak wyglądają. Poznamy historie, które nie zmieściły się jeszcze w żadnej głowie. Granice naszej podróży nie istnieją, bo wyznacza je wyłącznie wyobraźnia, a ona przecież nie ma granic. Dzięki tej wyprawie lepiej poznacie realny świat, który Was otacza i samych siebie, bo to Wy jesteście głównymi bohaterami oraz autorami przygody zatytułowanej
Letnie Pogotowie Sztuki.
Program warsztatów:
park Starego Browaru (park H. Dąbrowskiego):
"%._ 2.07 Mapa mojego świata i Pod słońce
"< 3.07 Przenikanie i Baza
"% 4.07 Mapowanie i Świat tajemniczych potworków
=. 5.07 A jak Antylopa, B jak Behemot i Jasno
"%_6.07 Ciemno i Świat marzycieli i podróżników
Park Cytadela:
"= ._9.07 Spacer pośród dobrych słów i Konstelacje
"% 10.07 Małe na pierwszym planie i Mały-duży
"%_ 11.07 Lalki w parku i Na wypadek otwarcia... serca
4 12.07 Pomnik miłości nr 6 i Jak w niebie
"% 13.07 Marcepan i madrugada i Dżungla
"% 16.07 Mój przyjaciel Cień i Co zostawiam, co zabieram?
"% 17.07 Gwiazdozbiory i Mały ciasny, ale własny
"= _ 18.07 Moje letnie zawiniątko i Marzenia wiatrem gnane
"% 19.07 Taką sieć chciałbym mieć i Do-wolność
"=. 20.07 Pociąg pełen kolorów i Lalki w parku
oprac. A.S.
% 2-20.07, g. 10 (2-6.07 — park Starego Browaru, 9-20.07 — Park Cytadela), 19. Letnie Pogotowie Sztuki, bilety: 5 zł, warsztaty twórcze przeznaczone są dla dzieci i młodzieży w wieku 5-14 lat, uczestnicy indywidualni mogą brać udział
w zajęciach bez wcześniejszych zapisów więcej na www.csdpoznan.pl
< lipiec-sierpień, os. Bolesława Chrobrego, cykl działań kulturalnych w Osiedlowym Namiocie Kultury Wakacje
z Blokami 2018 — warsztaty artystyczne, spotkania, dyskusje, koncerty, projekcje filmowe, potańcówki
4 do 31.08, obiekt sportowy przy ul. Braniewskiej 1, Poznań-Smochowice, w każdy piątek, g. 16-19, animacje kulturalne dla dużych i małych i g. 21.30 kino plenerowe
" do 8.09, Antoninek, Zieliniec, Kobylepole, w każdą sobotę i niedzielę Kulturalne Lato AZK 2018 — koncerty, potańcówki, plenerowe spektakle teatralne oraz kino w plenerze
na wszystkie wydarzenia wstęp wolny
FOT. MATERIAŁY ORGANIZATORÓW
Fundacja Ad Arte ul. Hawelańska 1, tel. 501 951 145 fundacjaQadarte.pl % 12, 19 i 26.07, g. 21, Przystań Sztuki, Concordia Design, plenerowe projekcje filmów z cyklu Art of Life:
12.07 Więcej niż Bergman, reż. Hynek Pallas, Jane Magnusson
19.07 Marina Abramović — artystka obecna, reż. Matthew Akers
26.07 Frank, reż. Lenny Abrahamson na wszystkie projekcje wstęp wolny
IKS / lipiec 2018 / 93
centra kultury
Mural przy ul. Kutrzeby, autor: Alicja Biała
Z bliska / Z daleka >
Zobacz z daleka, poczuj z bliska. Odkrywaj nieznane zakamarki miasta. Mapa-przewodnik Z bliska / Z daleka
to pierwsza tego typu inicjatywa w Polsce, w ramach której zebrane i opisane zostały murale, graffiti, neony
i typografia Poznania. To propozycja dla zwolenników alternatywnego zwiedzania miasta — z dala od utartych szlaków turystycznych, bez biletów wstępu czy kolejek. W przewodniku znajdziesz aż 74 powody, by wyjść z domu i odkryć
zupełnie nowe oblicze miasta.
"% 7.07, g. 11 wycieczka Neo-nowy Poznań, przewodnik: Marcin Grześkowiak — pasjonat neonów i ich historii,
założyciel strony Neony Poznania (komplet uczestników)
"*% 21.07, g. 11 wycieczka Na tropie jeżyckiego street-artu — relikty sprzed wieku i ślady festiwalu sprzed kilku lat, twórczość światowych artystów i uczniów lokalnej szkoły, przewodnik: Jan Kwiatkowski — edukator historyczny,
współtwórca mapy Posen, Pojzn, Poznań. Śladami wielokulturowego miasta
oprac. A.S.
4% 7i 21.07, g. 11 wycieczki śladami poznańskich murali, wstęp wolny, obowiązują zapisy: zbliska.zdalekaQ gmail.com (miejsce zbiórki w mailu zwrotnym), bezpłatna mapa murali „Z bliska / Z daleka” dostępna w CIM i punktach informacji turystycznej, a także w centrach kultury, bibliotekach, klubach, galeriach i kinach studyjnych w Poznaniu, a w wersji elektronicznej na stronie: www.zbliskazdaleka.wordpress.com
Fundacja Artystyczno-Edukacyjna > iks PUENTA
ul. Leszka 25a
www.artpuenta.eu
4% 1, 15 i 29.07, g. 13.15, most Biskupa Jordana, wydarzenia z cyklu Pośrodku Śródki 2018:
1.07 targ średniowieczny W oczekiwaniu biskupa Jordana Na dwie godziny most zamieni się w wioskę średniowieczną. Będą zabawy plebejskie, bicie monet, walki rycerskie, warsztaty.
15.07 spektakl Morskie opowieści Utrzymany w konwencji teatru ruchu, o lekkiej formie z wyraźnymi odniesieniami do slapsticku rodem z niemego kina.
29.07 Pokoloruj świat — spektakl dla dzieci o fair trade (sprawiedliwym handlu) i szanowaniu innych kultur oraz animacje i warsztaty malowania doniczek i skrzynek na wszystkie wydarzenia wstęp wolny
94 [IKS / lipiec 2018
Ogród Botaniczny Uniwersytetu
im. A. Mickiewicza
w Poznaniu
ul. Dąbrowskiego 165 tel. 61 829 20 23
"4% do 29.08 Pawilon Ekspozycyjno-Dydaktyczny, wystawa Natura — Czas — Człowiek " do 2.09, Pawilon Ekspozy- „—... cyjno-Dydaktyczny, wystawa fotografii Ogrody świata
na wszystkie wydarzenia wstęp wolny
W okresie letnim (1.05-31.08) Ogród otwarty w g. 9-20 więcej na www.obuam.robia.pl.
Wystawa Natura — Czas — Człowiek do zobaczenia w lipcu w Ogrodzie Botanicznym
FOT. MATERIAŁY ORGANIZATORÓW (2X)
Stowarzyszenie Twórców i Sympatyków Kultury ul. Kochanowskiego 2a
www.stisk.pl
"4% do 29.08, Galeria Green Way, ul. Zeylanda 6, trzecia wystawa z okazji 15-lecia STISK Pejzaż poznański
wstęp wolny
Towarzystwo Miłośników Lwowa
i Kresów Południowo-Wschodnich
Oddział w Poznaniu
ul. Św. Marcin 80/82, pok. 336
4% 12.07, g. 12 i 13, kościół oo. Dominikanów, uroczysta msza św. w intencji pomordowanych Polaków na Wołyniu
i w Galicji Wschodniej w latach 1943-1945 (g. 12), po mszy na dziedzińcu kościoła, w asyście zaproszonych gości i pocztów sztandarowych, uroczystość poświęcenia urny z ziemią przywiezioną z miejsc mordów na Wołyniu (g. 13) i spotkanie w salce przyklasztornej połączone z prelekcją, wstęp wolny
DOMY KULTURY
Centrum Kultury i Biblioteka Publiczna
Suchy Las
ul. Szkolna 16
tel. 61 250 04 00
ekontakt©osrodekkultury.pl
www.osrodekkultury.pl
4 2-6 i 9-13.07, g. 8-16 półkolonie Odkrywcy i zdobywcy dla dzieci w wieku 7-11 lat oraz 12—15 lat, wstęp: 500 zł/os. (1 turnus), obowiązują zapisy: tel. 61 250 04 00, kontakt© osrodekkultury.pl lub osobiście w CKiBP Suchy Las
W programie m.in.: zajęcia artystyczne, taneczne
i akrobatyczno-gimnastyczne. W każdym turnusie
dzień tematyczny, np. W Zatoce Piratów, W Hollywood,
W Laboratorium Dextera. Wybór zajęć artystycznych będzie uzależniony od grupy wiekowej oraz zainteresowań i preferencji uczestników.
4 16-20.07, g. 9-16 półkolonie naukowe Szkoła Detektywów dla dzieci w wieku 8-12 lat,
zapisy: tel. 790 511 311, poznanQDmalyinzynier.pl
Dzieci podczas zajęć odkryją tajniki szyfrowania oraz pozornie niewytłumaczalnych eksperymentów. Zdobędą tu fachowe umiejętności oraz wykonają niezliczoną ilość detektywistycznych gadżetów, np. alarm do sekretnej szuflady i własny kompas.
% 30.07-3.08, g. 9-16 półkolonie naukowe Robotyka Mindstorms EV3 dla dzieci w wieku 8—15 lat,
zapisy: tel. 790 511 311, poznanQDmalyinzynier.pl
Dzięki warsztatom z robotyki uczestnicy rozwijają wyobraźnię przestrzenną, zdolności manualne oraz
FOT. MATERIAŁY ORGANIZATORÓW
Kino nad Wartą Latem w czterech lokalizacjach nad Wartą dla wszystkich sympatyków dużego ekranu działa Kino nad Wartą, czyli cykl plenerowych pokazów filmowych. W każdym z podanych miejsc stanie duży, komfortowy ekran (11x7 m). Tegoroczna lista filmów obejmie zarówno mocne hollywoodzkie, docenione na różnych festiwalach produkcje, wyborne europejskie komedie, jak i ambitne kino autorskie. Program:
7.07, Przystanek Politechnika: Burger Kont, La la land
14.07, Plaża Szeląg, Za jakie grzechy, dobry Boże?
21.07, Przystań miejska (Cypel Warty), Zacznijmy od nowa
28.07, Plaża Rataje, Co ty wiesz o swoim dziadku?
oprac. A.S.
"47, 14, 21i 28.07, g. 21.30, Kino nad Wartą wstęp wolny
IKS / lipiec 2018 / 95
centra kultury
Lato z książką >
Koziołek Matołek, Szatan z siódmej klasy, Panna
z mokrą głową — tym bohaterom wiele pokoleń zawdzięcza bezgrzeszne lata dzieciństwa. Podczas tegorocznej akcji Lato z książką w Bibliotece Raczyńskich przypomnimy sobie najbardziej znane powieści jednego z najchętniej czytanych autorów literatury dziecięcej — Kornela Makuszyńskiego,
który pisał książki przygodowe, detektywistyczne, obyczajowe, a zeszyty z przygodami Koziołka Matołka można uznać za pierwsze polskie komiksy. Podczas zajęć będziemy podróżować (nie tylko do Pacanowa), przypominać polskie legendy i tworzyć komiksy. Na uczestników spotkań w 15 filiach czekają zajęcia literackie, plastyczne, warsztaty teatralne
i gry ruchowe. Zajęcia w różnych lokalizacjach będą się odbywały przez całe wakacje. W lipcu Biblioteka zaprasza do filii: Biblioteka dla dzieci, F2, F23, F35, F38, F53, F59, F62 i FN.
€ lipiec, filie Biblioteki Raczyńskich, dla czytelników Biblioteki akcja Lato z książką wstęp wolny, obowiązują wcześniejsze zapisy, szczegóły na www.bracz.edu.pl
96 /IKS / lipiec 2018
oprac. A.S.
nabywają wiedzę dotyczącą programowania. Podczas zajęć wykorzystywane są fenomenalne klocki Lego Mindstorms EV3, przy pomocy których można wykonać niemal dowolną konstrukcję. Każdego dnia uczestnicy wykonują dwa niepowtarzalne roboty, którymi bawią się i rywalizują ze sobą w różnych zawodach — wyścigach czy walkach sumo.
Młodzieżowy Dom Kultury nr 2 >
ul. Za Cytadelą 121
tel. 61 820 11 12, mdk2Q©mdk2.pl
www.mdk2.pl
"% 9-11.07, g. 10, sala 104/18, warsztaty Kolor na warsztat dla młodzieży w wieku 15-18 lat, wstęp: 20 zł (1 dzień)
i 50 zł (3 dni), obowiązują zapisy: a.nowakQ©QOmdk2.pl Zajęcia praktyczne dla początkujących i zaawansowanych, podczas których uczestnicy poznają tajniki wybranych technik malarskich.
Młodzieżowy Dom Kultury nr 3 >
ul. Jarochowskiego 1
tel. 61 866 57 47, www.mdkalazarz.pl
4 2-27.07, g. 9-15 półkolonie dla dzieci i młodzieży, koszt: 120 zł/tydzień
W ramach zajęć przewidziano warsztaty plastyczne
i edukacyjne, wycieczki autokarowe, wyjścia do muzeów
i kina, zabawy i konkursy.
DK Stokrotka
ul. Cyniowa 11, tel. 61 867 19 19
dkstokrotkaGitlen.pl
www.dkstokrotka.pl
4 2-6, 9-13 i 16-20.07, g. 9-15 półkolonie dla dzieci od 6 do 11 lat Spotkanie z Kulturą 2018, koszt tygodniowego turnusu: 250 zł dla dzieci z os. Kwiatowego i 300 zł dla pozostałych uczestników (w cenie zawarte jest również ubezpieczenie, bilety wstępu i przejazdy komunikacyjne). W programie m.in. zajęcia muzyczne, teatralne i plastyczne, zajęcia rekreacyjno-sportowe na świeżym powietrzu i rejs stateczkiem po Warcie. Dzieci codziennie otrzymają:
sok i świeżą drożdżówkę, a w poniedziałki szczegółowy plan zajęć.
Centra kultury — oprac. Anna Solak CK Zamek — oprac. Martyna Łokuciejewska
anna.solakQ©wm.poznan.pl m.lokuciejewskaQckzamek.pl
więcej na kulturapoznan pl
FOT. MATERIAŁY ORGANIZATORÓW
LIPCOWE ROCZNICE
1.07.1993 W centrum miasta została wprowadzona Strefa Ograniczonego Postoju.
7.07.1798 W Poznaniu ukazał się pierwszy numer czasopisma literackiego „Co tydzień”, redagowanego przez Ignacego Krasickiego.
10.07.1993 Po zweryfikowaniu przez PZPN meczów ostatniej kolejki w sezonie 1992/1993 mistrzem Polski został po raz piąty Lech Poznań.
10.07.1993 Zmarł Teodor Anioła (ur. 1925), jeden
z najlepszych piłkarzy w historii poznańskiego futbolu, zawodnik Lecha Poznań, reprezentant Polski. 11.07.1343 W Poznaniu odbył się ślub córki Kazimierza Wielkiego, Elżbiety, z księciem zachodniopomorskim Bogusławem V.
11.07.1838 Urodził się Wojciech Kętrzyński
(zm. 1918), historyk, bibliotekarz w Kórniku,
a następnie dyrektor lwowskiego Ossolineum. 12.07.1938 Urodził się Wincenty Różański (zm. 2009), poeta, laureat Nagrody Artystycznej Miasta Poznania. 15.07.1908 Urodził się Henryk Zygalski (zm. 1978), matematyk, kryptolog, absolwent Uniwersytetu Poznańskiego. Wraz z Marianem Rejewskim
i Jerzym Różyckim złamał szyfr niemieckiej maszyny szyfrującej Enigma.
20.07.1888 Urodził się Emil Zegadłowicz (zm. 1941), poeta, powieściopisarz, dramaturg, w okresie międzywojennym związany z Poznaniem. 21.07.1968 Oddano do użytku amfiteatr w parku na Cytadeli.
24.07.1998 Przy ul. Królowej Jadwigi otwarto pierwsze w kraju Multikino.
25.07.2008 Zmarł Ireneusz Zjeżdżałka (ur. 1972), fotograf, kurator, krytyk, redaktor naczelny „Kwartalnika Fotografia”.
29.07.1893 Urodził się Edward Haupt (zm. 1970), rzeźbiarz, medalier. Jego dziełem jest m.in. Macierzyństwo z ogrodu jordanowskiego przy Drodze Dębińskiej.
30.07.1993 Podpisano umowę partnerską pomiędzy Poznaniem i chińskim Shenzhen.
30.07.1993 Zmarł Edward Bernard Raczyński
(ur. 1891), polityk, pisarz, prezydent RP na uchodźstwie, założyciel Fundacji im. Raczyńskich przy Muzeum Narodowym w Poznaniu.
31.07.2013 Zmarł Wojciech Juszczak (ur. 1965), dziennikarz, animator kultury, dyrektor artystyczny Estrady Poznańskiej. oprac. J.P.
FOT. MATERIAŁY ORGANIZATORÓW
Jubileuszowy Warkocz
Wniedzielę 22 lipca po raz 20. odbędzie się Festyn Farny „Warkocz Magdaleny”. Wydarzenie organizowane jest przez Parafię Farną na dziedzińcu Urzędu Miasta Poznania. W programie tradycyjnie już konkurs na najdłuższy warkocz oraz konkurs piszczałkowy. Ponadto farne konkurencje dla dzieci, a także udostępnienie wszystkich zakamarków fary dla zwiedzających. Świętowanie rozpocznie się uroczystą mszą odpustową
w bazylice farnej o g. 12.30. Patronką parafii i kościoła jest m.in. Maria Magdalena, wspomniana w nazwie festynu. Program na dziedzińcu rozpocznie się o g. 14 i oprócz stałych, corocznych elementów będzie też nieco odmiennie. Ten rok to nie tylko jubileusz samej imprezy. Program nawiązuje do rocznic, które ściśle wiążą się z rokiem bieżącym — obchodów 100-lecia powstania wielkopolskiego i odzyskania niepodległości przez Polskę. Podczas
imprezy wystąpi Jacek Kowalski i zespół Monogramista JK z programem Śpiewnik Wielkopolski 1918 mającym na
celu wskrzesić repertuar, który znano w Wielkopolsce
w latach powstania. Zabrzmią pieśni ludowe, satyryczne, patriotyczne, rzemieślnicze. Głównym celem jest ich przypomnienie i spopularyzowanie — w formie nawiązującej do ich pierwotnego zaistnienia — czyli w postaci wspólnego śpiewania wraz z publicznością.
Więcej na: farapoznanska.pl/warkocz.
IKS I lipiec 2018 / 97
varia
Miliony na zabytki
Z budżetu miasta przeznaczono 2,5 mln zł dotacji na tegoroczne prace konserwatorskie i restauratorskie 30 poznańskich zabytków. To o 0,5 mln zł więcej niż w ubiegłym roku.
Do Urzędu Miasta wpłynęło 38 wniosków o dotację na kwotę ponad 6 mln zł. Biuro Miejskiego Konserwatora Zabytków rekomendowało 30 podmiotów na 2,5 mln zł. Kryterium oceny wniosków były m.in.: ranga obiektu, jego stan, inne źródła finansowania, wyjątkowe zaangażowanie właścicieli w zachowanie obiektu w dobrym stanie. Dofinansowanie otrzymały zarówno budynki sakralne, jak i świeckie. Zakres prac, jakie będą w nich prowadzone, jest różny, od budowlano-remontowych po mniejsze prace konserwatorskie. Decyzję konserwatora zatwierdzili w głosowaniu radni.
Lista przyznanych dotacji przedstawia się następująco:
W 35 tys. zł — prace konserwatorsko-restauratorskie
przy polichromiach w kościele pw. św. Anny,
ul. Limanowskiego 13
W 100 tys. zł — prace konserwatorsko-restauratorskie witraży w oknach klatek schodowych w zabytkowych kamienicach, ul. Roosevelta 5 i Zacisze 2
w 8 tys. zł — prace remontowe tarasu nad werandą zabytkowego dworu przy ul. Wykopy 11
W 370 tys. zł — prace remontowe dachu w kamienicy secesyjnej, przy ul. Roosevelta 5/Krasińskiego 1
W 100 tys. zł — renowacja elewacji budynku przy
ul. Jackowskiego 25, wymiana opierzeń blacharskich oraz konserwacja sztukaterii
W 100 tys. zł — remont dachu kamienicy secesyjnej
przy ul. Mielżyńskiego 18
W 100 tys. zł — renowacja elewacji i stolarki okiennej oraz izolacji ścian fundamentowych zabytkowego dworu
przy ul. Łopianowej 24
W 23 tys. zł — renowacja witraża z fasady kościoła
przy ul. św. Rocha 10
w 300 tys. zł — prace konserwatorskie elewacji wieży północnej kościoła pw. św. Franciszka Serafickiego,
ul. Garbary 22
w 50 tys. zł — izolacja ścian fundamentowych kamienicy przy ul. Wielkiej 9/Szewskiej 21
w 90 tys. zł — konserwacja i renowacja elewacji secesyjnej willi przy ul. Bukowskiej 241
W 70 tys. zł — remont elewacji podwórzowej kamienicy przy Al. Marcinkowskiego 2
W 25 tys. zł — konserwacja i renowacja drzwi wejściowych do zabytkowej kamienicy przy ul. Stawnej 10/Szewskiej 10 W 100 tys. zł — renowacja elewacji frontowej Pałacu Mielżyńskich, Stary Rynek 91
98 /IKS / lipiec 2018
Pałac Mielżyńskich na Starym Rynku — stan obecny
w 50 tys. zł — renowacja sieni wejściowej kamienicy
przy ul. Działyńskich 2
W 140 tys. zł — prace remontowo-konserwatorskie wieży kościoła przy ul. Fredry 11b
w 50 tys. zł — konserwacja tynków i polichromii ścian prezbiterium kościoła pw. św. Jana Jerozolimskiego
za Murami przy rondzie Śródka
W 90 tys. zł — pierwszy etap konserwacji elewacji wschodniej zachodniego skrzydła krużganków klasztoru podominikańskiego przy kościele pw. Najświętszego Serca Jezusowego i Matki Bożej Pocieszenia, ul. Szewska 18 W 45 tys. zł — renowacja części stolarki okiennej
w kamienicy przy ul. Wielkiej 21
w 30 tys. zł — prace konserwatorskie dwóch rzeźb z kościoła Przemienienia Pańskiego, ul. Długa
W 110 tys. zł — prace renowacyjne elewacji zabytkowej kamienicy przy ul. Fredry 6/Kościuszki 86
W 26 tys. zł — prace konserwatorskie antepedium ołtarza głównego w kościele pw. św. Kazimierza, ul. Bydgoska %.89 tys. zł — prace remontowo-konserwatorskie krypty nr 4 kościoła farnego przy ul. Gołębiej 1
w 60 tys. zł — remont części dachu budynku przy
ul. Św. Marcin 69
W 90 tys. zł — renowacja elewacji kamienicy przy
ul. Stary Rynek 55
W 32 tys. zł — prace remontowo-konserwatorskie elewacji tylnej zabytkowej kamienicy przy ul. Grunwaldzkiej 17
w 50 tys. zł — prace konserwatorskie ołtarza św. Anny
z kościoła pw. św. Jakuba Większego Apostoła,
ul. Głuszyna 150a
W 45 tys. zł — remont części dachu budynku przy
ul. Garbary 65
W 100 tys. zł — renowacja elewacji frontowej secesyjnej kamienicy przy ul. Matejki 56
W 22 tys. zł — remont systemu odwodnienia dachu kościoła pw. św. Marcina, ul. Św. Marcin
FOT. MATEUSZ MALINOWSKI
Lech Raczak
Edward Balcerzan
Artysta i Naukowiec
Laureatem tegorocznej Nagrody Artystycznej Miasta Poznania został Lech Raczak, a Nagrody Naukowej prof. Edward Balcerzan.
Lech Raczak jest współzałożycielem Teatru Ósmego Dnia; był także m.in.: dyrektorem Teatru Polskiego
w Poznaniu, szefem artystycznym Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego „Malta”, reżyserem w licznych polskich i włoskich teatrach, wykładowcą na Poznańskim Uniwersytecie Artystycznym, autorem scenariuszy oraz publikacji teatrologicznych i społeczno-kulturalnych. Wywarł ogromny wpływ na kształtowanie kulturowego obrazu Polski i Europy w ostatnich dziesięcioleciach. Tuż przed swoimi 70. urodzinami założył fundację Orbis Tertius. Tegoroczną nagrodę otrzymał nie tylko za wybitne osiągnięcia w dziedzinie teatru, ale też za przywracanie wiary w to, że sztuka ma zdolność przenoszenia nas
z doraźnej rzeczywistości do świata uniwersalnego. Profesor dr hab. Edward Balcerzan z Uniwersytetem
im. A. Mickiewicza związany jest od 1956 roku, kiedy podjął tu studia polonistyczne. Na uczelni przeszedł
kolejne szczeble kariery akademickiej: od asystenta do profesora zwyczajnego. Nie do przecenienia jest wkład profesora w uzupełnianie i systematyzowanie wiedzy
0 XX-wiecznej literaturze polskiej, zwłaszcza poezji.
FOT. KRZYSZTOF FABIAŃSKI, BOGUSŁAWA LATAWIEC
varia
Z jego podręczników korzystały i korzystają kolejne pokolenia uczniów i studentów, a studia poświęcone twórczości Juliana Przybosia, Mirona Białoszewskiego, Tadeusza Różewicza czy Włodzimierza Majakowskiego na trwałe weszły do polskiego kanonu literackich analiz i interpretacji. Najsilniej nazwisko profesora Balcerzana kojarzy się z osiągnięciami w zakresie studiów translatologicznych. W latach 60. i 70. XX wieku — wraz z m.in. Jerzym Ziomkiem i Stanisławem Barańczakiem — stworzył nieformalny zespół, który zaczął być postrzegany przez krajowe środowiska naukowe jako tzw. poznańska szkoła translatologiczna.
Antykwariusz
22 lipca mija pięć lat od śmierci wieloletniego kierownika, a po roku 1990 współwłaściciela Antykwariatu im. Jana Konstantego Żupańskiego — Wojciecha Dominikowskiego.
Urodzony w 1944 roku w Grodnie, od 1960 roku z wyboru losu poznaniak, miłośnik książek od zawsze, po ukończeniu technikum księgarskiego zatrudnił się w Domu Książki. Wkrótce trafił do Antykwariatu Naukowego na Starym Rynku (róg Świętosławskiej), gdzie miał przywilej terminować
u doświadczonych przedwojennych antykwariuszy Wiktora Kaźmierczaka i Tadeusza Skoczowskiego. Współpraca
z nimi i kolejne dziesiątki lat poświęcone książkom sprawiły, że stał się w tej dziedzinie niekwestionowanym autorytetem. W słynnej piwnicy Antykwariatu, dostępnej jedynie dla wtajemniczonych, gdzie obok klasycznych białych kruków leżały tzw. bezdebity, czyli wydawnictwa drugiego obiegu zabronione w czasach PRL-u, przygotowywał kolejne poznańskie aukcje książek rzadkich i poszukiwanych,
a także opracował ponad setkę katalogów ofertowych (opatrzonych nierzadko osobistymi uwagami autora).
Poza wiedzą, którą chętnie dzielił się z każdym zainteresowanym (jako rzeczoznawca często wspomagał biblioteki, instytucje, ale także bibliofilów, nie wyłączając tych najmłodszych), przyciągał do siebie i do Antykwariatu ciepłem, życzliwością i nietuzinkowym poczuciem humoru. Stworzył na mapie Poznania miejsce niezwykłe, które
przez dziesiątki lat gromadziło wszystkich poznaniaków zainteresowanych książką.
Varia — oprac. Mateusz Malinowski mateusz.malinowskiQwm.poznan.pl
więcej na kulturapoznan pl biuletyn.poznan.pl
IKS | lipiec 2018 / 99
Aiętupnantowy Fsgięci kt le ajnfnótoych
STTVKA STvKA
MAWCHA |
MAC
w.
|